PRZEWODNIK NIE TYLKO TURYSTYCZNY WEJHEROWO Kościół pw. św. Anny w Wejherowie Jedna z pielgrzymek parafialnych przywiozła z Kaszub obraz Matki Bożej Wejherowskiej, który wisi w naszej kaplicy. Jeżeli dobrze się mu przyjrzymy to zobaczymy, że Matka Boża nosi na tym obrazie kolczyk, to raczej rzadki widok. Oryginał obrazu zobaczymy w Sanktuarium Matki Bożej Wejherowskiej, która leczy chorych na duszy i na ciele przy klasztorze oo. Franciszkanów w Wejherowie.

Sanktuarium Matki Bożej Wejherowskiej przy kościele parafialnym p.w. św. Anny w Wejherowie. My do Wejherowa dojechaliśmy jadąc przez Złotów, Chojnice, Kościerzynę i Kartuzy.

Obraz Matki Bożej Wejherowskiej w kościele p.w. św. Anny w Wejherowie.

Największym "skarbem" kościoła franciszkańskiego jest słynący łaskami Obraz Matki Bożej Wejherowskiej Uzdrowicielki na Duszy i Ciele, prawdopodobnie autorstwa XVII wiecznego artysty Andrzeja Stecha. Na obrazie Matka Boża w lewej ręce trzyma Dzieciątko Jezus, w prawej złote berło. Twarz Maryi ma wyraziste rysy młodej, pięknej damy. Jej prawe ucho, ozdobione kolczykiem, jest odsłonięte tak, jakby słuchała próśb wiernych. Stopy Maryi, okryte sandałami, depczą węża, wijącego się na kuli ziemskiej. Obok stóp, widoczny jest złoty róg półksiężyca z ludzką twarzą. Dzieciątko Jezus w lewej rączce trzyma błękitne jabłko królewskie, w prawej czerwoną różę. Obraz jest opisany w kronice klasztoru wejherowskiego pod datą 20 czerwca 1654 r. Zachowały się też dokumenty, z których wynika, że papież Pius IX udzielił w dniu 6 czerwca 1862 r. odpustu zupełnego wszystkim odwiedzającym kościół św. Anny w czasie Świąt Narodzenia, Zwiastowania, Oczyszczenia i Wniebowzięcia, co spowodowało później rozwój kultu maryjnego.

Liczne vota umieszczone obok Obrazu Matki Bożej Wejherowskiej-Uzdrowienia Chorych na Duszy i Ciele, świadczą o wdzięczności wiernych za wysłuchanie ich próśb, a Wejherowo nazywane "Kaszubską Jerozolimą", ale także "Kaszubskim Lourdes" staje się coraz bardziej znanym celem wielu pielgrzymek. W 1974 r. przed obrazem Matki Bożej Wejherowskiej w charakterze pielgrzyma modlił się Ks. Prymas Kardynał Stefan Wyszyński. 11 lutego 1987 r. podczas uroczystej Mszy św. w święto wspomnienia Najświętszej Marii Panny z Lourdes, 17 grup czcicieli Matki Bożej Wejherowskiej złożyło prośbę o koronację obrazu koronami papieskimi i od tego momentu 11-tego każdego miesiąca wierni gromadzą się przed ołtarzem Maryjnym w Kościele Klasztornym. Obraz Matki Bożej Wejherowskiej został ukoronowany 5 czerwca 1999 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie Mszy św. na sopockim hipodromie. Przypadki uzdrowień Co do przypadków uzdrowień - jest ich wiele, ale danych o personaliach tych osób z wielu względów się nie upublicznia. Jednym z potwierdzonych przypadków uzdrowień jest m.in. franciszkanin o. Ireneusz z wejherowskiego klasztoru. Najbardziej wzruszającym uzdrowieniem, o którym pisała "Gwiazda Morza", jest uzdrowienie, które wyprosił mieszkający w Gdańsku sparaliżowany ojciec dla swojej córki chorej na białaczkę. Gdy zaszła ona w ciążę białaczka przybrała jeszcze ostrzejszy przebieg. Lekarze sugerowali usunięcie ciąży, bo ich zdaniem zagrożone było życie matki i dziecka. Ciężarna zdecydowała się jednak na donoszenie ciąży i urodziła zdrowe dziecko, lecz mocno podupadła na zdrowiu. Sparaliżowany ojciec złożył wtedy postanowienie, że każdego 11. dnia miesiąca będzie obecny na mszy św. w wejherowskim sanktuarium. Po roku wypełniania tego postanowienia córka została w pełni uzdrowiona. Obecnie mieszka w Niemczech. Kolejnym przypadkiem jest uzdrowienie kobiety chorej na raka z guzem macicy wielkości mandarynki. Chora mieszkała we Francji. Zaś jej mama mieszkająca w Szczecinie przyjechała z pielgrzymką do Wejherowa właśnie w dniu 11 lutego 2000 roku modląc się o jej zdrowie, bo w tym dniu córka miała być poddana operacji. W tym czasie, gdy w sanktuarium modlono się o jej zdrowie, we francuskim szpitalu trwała operacja. Na stole operacyjnym ku zdumieniu lekarzy okazało się, że tego dużego guza, który wcześniej był wielokrotnie zdiagnozowany podczas badań lekarskich, już po prostu nie ma. Kobieta jest w pełni zdrowa. Innym wzruszającym uzdrowieniem jest przypadek określany jako "Pan życie dał, Pan zabrał". Do wejherowskiego sanktuarium przyszedł list wejherowianki mieszkającej w Warszawie, która prosiła o zdrowie dla swojego męża chorego na raka i o dar potomstwa dla córki będącej 20 lat w małżeństwie. Ojciec Gwardian odpisał, że modlitwa w tej intencji będzie odprawiana i poprosił o informację, co będzie działo się dalej. Za pół roku przyszedł list, że niestety mąż chory na raka zmarł, ale córka, która przyjechała na pogrzeb ojca powiedziała, że zaszła w ciążę. Potem urodziła zdrową córeczkę o imieniu Maja.

To zaledwie kilka z licznych świadectw łask wymodlonych przed cudownym obrazem Matki Bożej Wejherowskiej. (www.franciszkanie-wejherowo.pl)

Wnętrze kościoła św. Anny w Wejherowie. O św. Annie pisaliśmy w części przewodnika pt. Margonin.

W 1634 r. Jakub Wejher, wojewoda malborski, uczestnicząc w wyprawie wojennej króla Władysława IV przeciwko Moskwie, zostaje zasypany w okopie w czasie oblężenia warowni Biała pod Smoleńskiem. W niebezpieczeństwie śmierci, wzywając Bożej pomocy przez orędownictwo św. Franciszka z Asyżu, ślubuje, że po wydostaniu się z zawału „na wieczną pamiątkę tego dobrodziejstwa wybuduje w swoich dobrach kościół na cześć Trójcy Świętej i św. Franciszka, i wszelkimi siłami będzie szerzył chwałę Bożą". W 1643 r. Jakub Wejher zaczyna wypełniać swój ślub nad rzeką Białą — obecnie Cedron. „To jest to czego szukałem. Jak pod Białą ślub złożyłem, tak nad Białą go wypełnię" brzmi decyzja Fundatora. Wznosi niewielki kościół na cześć Trójcy Świętej pod wezwaniem św. Franciszka (stał w miejscu obecnej kolegiaty). Dookoła kościoła zakłada osadę pod nazwą Wola Wejherowska, zwana też Nową Kolonią, obdarzając ją stosownym przywilejem osadniczym. W 1647 r. Jakub Wejher sprowadził do Woli Wejherowskiej franciszkanów (reformatów). Pierwszymi zakonnikami byli o. Grzegorz Gdański — autor słynnej kroniki klasztornej i br. Witalis Nowomiejski. Ten pierwszy wsławił się również w 1656 r. obroną Pucka przed Szwedami. Rolę jego w czasie tej obrony porównuje się do tej, jaką odegrał przeor paulinów

o. Augustyn Kordecki w obronie Jasnej Góry. Nazywany jest kaszubskim Kordeckim, a Wejherowo kaszubską Częstochową.

Modlitwa "Ojcze nasz" w języku kaszubskim.

W dniu 20 II 1657 r. w Gdańsku umiera Jakub Wejher i zgodnie z wolą fundatora trumna ze zwłokami została złożona w krypcie kościoła św. Anny w Wejherowie.

Krypta grobowa rodziny Wejherów w podziemiach klasztoru oo. Franciszkanów w Wejherowie.

Kilka słów o Franciszkanach To naśladowcy św. Franciszka z Asyżu. Był on synem bogatego kupca. Jako młodzieniec prowadził Franciszek życie beztroskie. Marzył o rycerskiej sławie. Podczas wojny z Perugią dostał się do niewoli. Wróciwszy do domu, przeżył wielki przełom duchowy. Zerwał z tym wszystkim, co dotychczas było treścią jego życia, oddając się całkowicie Bogu. Usłyszawszy polecenie Chrystusa: "Franciszku, idź i odbuduj mój dom, gdyż cały popada w ruinę!" odnowił sam kilka kościołów w okolicy Asyżu. Pozbywając się wszystkiego, co posiadał, nawet własnego ubrania, żył jak pustelnik. Później zrozumiał jednak, że Bóg wzywa go do czegoś więcej - duchowej odnowy Kościoła. Odziany w zgrzebny habit, przepasany sznurem, zaczął głosić słowo Boże. Początkowo był sam, często niezrozumiany i wyśmiewany, szybko jednak zaczęli się do niego przyłączać inni młodzi ludzie. W ten sposób stał się założycielem trzech zakonów: Braci Mniejszych, Sióstr Klarysek i Tercjarzy. Podczas wojny z muzułmanami o Ziemię Świętą udał się nawet do Obozu sułtana, aby ogłosić mu Dobrą Nowinę. W noc Bożego Narodzenia 1223 roku urządził w Greccio pierwszy żłóbek. W połowie września 1224 roku na górze Alwernii, otrzymał stygmaty. Do dziś św. Franciszek cieszy się powszechnym szacunkiem, sympatią i miłością, nie tylko katolików i innych chrześcijan, a nawet niechrześcijan. Życie Franciszkanów - (pełna nazwa: Zakon Braci Mniejszych) - polega na zachowywaniu świętej Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa przez życie w posłuszeństwie, czystości, bez własności. Ewangelia stanowi podstawę, ostateczną normę życia Zakonu, który ma charakter kontemplacyjno-czynny, to znaczy łączy życie modlitwy z pracą apostolską. Franciszkanie żyjąc w braterskiej wspólnocie, w skład której wchodzą kapłani i bracia zakonni bez święceń kapłańskich, starają wypełniać słowa Ewangelii. Duchowość franciszkańska koncentruje się na Osobie Jezusa Chrystusa, Eucharystii; odznacza się głęboką czcią dla Bogurodzicy i wiernością Kościołowi. Słuchając "jednym uchem woli Boga, drugim wsłuchują się w człowieka", pozostają wrażliwi na świat, w którym chcą ciągle budować Królestwo Boże. Pan Bóg i dzisiaj powołuje wielu młodych ludzi do życia Ewangelią na sposób św. Franciszka. Do wspólnoty zakonnej przyjmowani są kandydaci, przynajmniej po ukończeniu szkoły średniej z maturą (na kapłanów) oraz szkoły zawodowej (na braci zakonnych). Formację zakonną rozpoczyna postulat, po którym następują obłuczyny (założenie habitu), a następnie nowicjat. Po nim składa się śluby na rok, które odnawia się co roku, a po kilku latach składa się śluby uroczyste, czyli do końca życia. Po nowicjacie kandydaci na braci zakonnych przechodzą tzw. juniorat, a kandydaci na kapłanów studiują filozofię i teologię. Młodzieży męskiej umożliwiany jest pobyt w klasztorze nowicjackim, gdzie przez trzy dni mogą być razem z nowicjuszami - z młodymi, świeżo "upieczonymi" franciszkanami, mogą doświadczyć już w pewien sposób, tego życia, we wspólnocie. (źródło: Regina Osowicka "Bedeker wejherowski" Wejherowo, 2006)

Kościół pw. Świętej Trójcy w Wejherowie

Kolegiata Wejherowska pw. Św. Trójcy

Powyżej już pisaliśmy, że przy oblężeniu warowni Biała na Białorusi w 1634 r. zasypany murem Jakub Wejher ślubuje wystawić kościół na cześć Trójcy Świętej i klasztor synom świętego Franciszka, jeśli Bóg zachowa go przy życiu. Wróciwszy szczęśliwie do domu wybiera w swych dobrach Śmiechowskich między rzeczkami Białą i Srebrną miejsce pod kościół, klasztor i później kalwarię wejherowską dodając z zadowoleniem „Pod Białą ślubowałem, nad Białą ślub wypełniam”. Konsekracji pierwszego kościoła dokonał sufragan włocławski Piotr Mieszkowski dnia 16.08.1645 r. Był to niewielki kościółek ryglowy (szkieletowy), jak wszystkie domy Wejherowa w tym czasie. Zachowały się tylko pod obecną posadzką prawie całe fundamenty, wraz z kryptą dla zmarłych i tam pochowanych 14 proboszczów parafii.

Następny patron kościoła hrabia Piotr Przebendowski w latach 1754-1755, kiedy miasto się rozrosło pobudował, na tymże samym miejscu barokowy kościół i wspaniale (w rokokowy wystrój) wyposażył jego wnętrze. Zachował się tak niezmienny, aż do ostatniej przebudowy, kiedy to w latach 1927-1929 ksiądz prałat Edmund Roszczynialski pobudował przednią wyższą część wraz z prezbiterium. Konsekracji nowego kościoła dokonał biskup Stanisław Wojciech Okoniewski w 1928 r. Zachowały się zabytkowe ołtarze oraz rokokowe ambona i chrzcielnica, obraz ukrzyżowania z 1629 r. szkoły Rubensa, żyrandol mosiężny, ręcznie kuty z orłem polskim. Organy trzyczęściowe są firmy Goebla z Gdańska (połączone elektrycznie). Witraże w starym kościele są darem księdza prałata Dąbrowskiego, wykonane w XIX w. w Berlinie. Ostatni po prawej stronie dokomponował Stanisław Powalisz z Poznania. On też dokonał rekonstrukcji zniszczonego witrażu świętego Antoniego w kaplicy, dawniejszej zakrystii. Witraże w nowym kościele są wykonane w Quedlinburgu, w prezbiterium według projektu i kartonu profesora Wacława Szczeblewskiego z Gdyni, który kościołem tym specjalnie się opiekował. W dniu 14.09.1995 arcybiskup metropolita gdański Tadeusz Gocłowski erygował przy kolegiacie Kapitułę Wejherowską, której pierwszym prepozytem został mianowany ks. prałat Bogusław Żurawski, a obecnym prepozytem kapituły jest ks. prałat Tadeusz Reszka.

Wnętrze Kolegiaty Wejherowskiej pw. Św. Trójcy

Kościół pw. św. Leona w Wejherowie Wejherowo od zarania było miastem wielu wyznań. Na początku XX wieku, ewangelicy zaczęli czynić starania o wybudowanie okazałej świątyni. W 1908 roku został poświęcony nowy kościół ewangelicki w stylu późnego gotyku, o strzelistej sylwetce. Strzelistości budowli nadają wysmukłe cztery narożne wieże i jedna umieszczona centralnie wyższa - zegarowa. Budynek o pięknej fasadzie, wykonany został z czerwonej cegły. Po II wojnie światowej już jako kościół pod wezwaniem Świętego Leona Wielkiego i Stanisława Kostki, został przejęty przez parafię rzymskokatolicką.

Kościół pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie- widok z Kalwarii Wejherowskiej.

Kilka słów o św. Leonie

Obraz św. Leona z kościoła parafialnego w Wejherowie.

Pochodził z prowincji Toskania w Italii, z okolic włoskiego miasta Viterbo. Urodził się pod koniec IV wieku. Zdobył wykształcenie w rzymskiej retoryce, jak również dał się poznać jako wybitny dyplomata i teolog (W. Zalewski). Św. Leon postanowił swoje życie poświęcić na służbę Bogu i Jego Kościołowi, dlatego przyjął święcenia diakonatu. Papież św. Celestyn I (422-432) podniósł św. Leona do godności archidiakona rzymskiego i wyznaczał go do spełniania ważnych misji kościelnych. Tak więc nasz Patron został wysłany do św. Augustyna, biskupa Hippony w północnej Afryce, do niego pisał list św. Cyryl Aleksandryjski z prośbą o wstawienie się u papieża w pewnej sprawie. Już jako diakon św. Leon dbał o czystość wyznawanej przez chrześcijan wiary. Prosił więc Jana Kasjana, aby napisał specjalną rozprawę (O wcieleniu Pana) przeciwko Nestoriuszowi i jego błędnej nauce. Św. Leon był dobrze znany duchownym rzymskim, jak i ludowi Wiecznego Miasta, cieszył się tam wielką powagą i powszechną sympatią. Nic więc dziwnego, że po śmierci św. Sykstusa III (+440) wybrano na stolicę Piotrową św. Leona (29 IV 440), wówczas nieobecnego w Rzymie z powodu pełnienia z polecenia papieża poselstwa w Galii. Nowo wybrany papież przybył z Galii do Rzymu, gdzie przyjął najpierw święcenia kapłańskie, następnie zaś biskupie.

Św. Leon rozpoczął swój pontyfikat w niełatwych czasach najazdów barbarzyńców na Italię,

a także w okresie zagrożeń wiary przez głoszone wówczas błędne nauki i poglądy.

Papież zwalczał naukę manichejczyków (sekta religijna głosząca równorzędne istnienie i działanie w świecie potęgi dobra i zła, wędrówkę dusz, brak wolności woli, odgórne zdecydowanie o losie człowieka), pelagian (nazwa herezji - od mnicha angielskiego Pelagiusza, według którego o własnych siłach i bez Bożej łaski można dojść do doskonałości moralnej i osiągnąć zbawienie, bowiem człowiek przychodzi na świat bez skażenia grzechem pierworodnym), nestorian (patriarcha Konstantynopola Nestoriusz uważał, że w Chrystusie są dwie natury: Boska i ludzka, a także dwie osoby, odmawiał więc Maryi bycie Matką Boga, a tylko człowieka), monofizytów (przełożony klasztoru w Konstantynopolu Eutyches głosił, że w Chrystusie jest tylko jedna natura Boska). Papież wykładał autentyczną naukę Kościoła w swoich listach, których pozostało 173. W swoim sławnym liście do patriarchy Konstantynopola Flawiana wystąpił przeciwko błędom Nestoriusza, "genialnie" (H. Fros) tłumacząc zagadnienie dwóch natur w Chrystusie. Z inicjatywy papieża zwołano sobór powszechny do Chalcedonu (451), któremu przewodniczyli legaci papiescy, gdzie też odczytano specjalny list św. Leona do ojców soborowych, entuzjastycznie przyjęty, na podstawie którego ułożono wyznanie wiary, zwane chalcedońskim. Papież ustanowił też swojego nuncjusza w Konstantynopolu, aby mieć stały kontakt z tamtejszym Kościołem, jak i cesarzem. Po św. Leonie pozostało 96 kazań, które głosił w Rzymie, np. z okazji rocznicy swojej koronacji, na Boże Narodzenie, Wielkanoc, Wniebowstąpienie Pańskie, w okresie Adwentu, Wielkiego Postu, w inne uroczystości. Z kazań tych można poznać, jak wyglądała ówczesna liturgia w Rzymie. Kaznodzieja mocno podkreślał prawdę o wcieleniu Syna Bożego, akcentował prymat biskupa rzymskiego, wierząc, że każdy kolejny papież jest następcą św. Piotra Apostoła. Św. Leon nie tylko bronił czystości wiary, ale też stawał w obronie mieszkańców Italii, Rzymu, broniąc ich mienia i życia. W roku 452 najechali na Italię, od północy, Hunowie pod wodzą Attyli. Nieustraszony papież wyruszył naprzeciw barbarzyńcom i w okolicach Mantui spotkał się z Attylą, przekonując go skutecznie do odwrotu. W trzy lata później papież stanął przed groźnym wodzem Wandalów królem Genzerykiem. Uratował wówczas mieszkańców Rzymu od rzezi, nie mógł jednakże powstrzymać najeźdźców od plądrowania miasta, niszczenia kościołów. Św. Leon zakończył swoje życie pełne trudów i zasług 10 XI 661 r. Jako pierwszy z papieży został pochowany w bazylice św. Piotra na Watykanie. Nadano mu przydomek Wielki, a papież Benedykt XIV ogłosił w roku 1754 św. Leona Wielkiego Doktorem Kościoła. Św. Leon Wielki jest patronem muzyków i śpiewaków. W ikonografii przedstawia się św. Leona w stroju papieskim z krzyżem, tiarą i księgą Ewangelii.

Czasami na jego obrazach umieszcza się smoka dla przypomnienia spotkania papieża z wodzem Hunów Attylą. Liturgiczny obchód ku czci św. Leona Wielkiego przypada na dzień 10 listopada i ma rangę wspomnienia obowiązkowego.

Wnętrze kościoła pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie.

Prezbiterium w kościele pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie.

Pieta z kościoła pw. św. Leona w Wejherowie.

Piękne witraże nadają niesamowity wystrój świątyni w Wejherowie.

KALWARIA WEJHEROWSKA

Kalwaria Wejherowska jest najbardziej wysuniętym na północ Polski Sanktuarium Męki Pańskiej w Polsce. Kalwaria Wejherowska znajduje się w południowej części Wejherowa blisko zabytkowego centrum miasta. Większość kapliczek leży na malowniczych morenowych wzgórzach porośniętych bukowo - mieszanymi lasami. Kilka słów o kalwarii KALWARIA – ( z łac.: calva; aram.:gulgulta = czaszka = Golgota) – miejsce śmierci krzyżowej Jezusa Chrystusa. Miejsce to, uświęcone męczeńską krwią Zbawiciela, stało się wkrótce celem licznych pielgrzymek. Pierwsza pielgrzymowała do Ziemi Świętej św. Helena, matka cesarza Konstantyna. W 324 r. ufundowała bazylikę Grobu Świętego i otoczyła miejsce śmierci Chrystusa szczególną czcią. O odnalezieniu Krzyża Świętego przez św. Helenę pisaliśmy w części przewodnika pt. Rumia. Z okresu wczesnego średniowiecza zachowały się cenne dzienniki podróży do Ziemi Świętej, zwane itineraria, które stanowią ważny dokument wiary Kościoła tamtych czasów, są również świadectwem przywiązania chrześcijan do miejsc opisanych w Ewangeliach. Przywiązanie to stało się przyczyną organizowania wypraw krzyżowych, których celem było umożliwienie pielgrzymom wędrówek do Ziemi Świętej, zajęte jod 637 r. przez mahometan.

Dzięki zabiegom duszpasterskim franciszkanów, osiedlili się w Jerozolimie, w klasztorze na górze Syjon w 1335 r. i z tego miejsca szerzyli na całą Europę nabożeństwo Męki Pańskiej, które przyjęło się jako „Droga Krzyżowa”. Miejscem jego odprawiania była przede wszystkim Jerozolima. Zbudowano tu kaplice, zwane stacjami, upamiętniające etapy drogi krzyżowej Jezusa Chrystusa. Pielgrzymi, którym udało się dotrzeć do Ziemi Świętej i tam przejść stacje „Drogi Krzyżowej” przenosili wzorce tego nabożeństwa do swoich rodzimych krajów. Tak powstała słynna Kalwaria Zebrzydowska. W Polsce od XVII w. w licznych kalwariach budowano nie tylko stacje drogi krzyżowej, lecz również inne stacje – np. drogi pojmania. Obok stacji dotyczących bezpośrednio męki i śmierci Chrystusa tworzono tzw. Dróżki Matki Bożej służące rozważaniu tajemnic Jej życia. W Polsce istnieje bardzo wiele kalwarii, a do najbardziej znanych obok Zebrzydowskiej należą: Kalwaria Pacławska, Kalwaria Wejherowska, Kalwaria Pakoska. I my mamy blisko piękną kalwarię, gdzie możemy uczestniczyć w nabożeństwie Męki Pańskiej a jest ona położona w Ujściu nad Notecią. Pisaliśmy o niej w części pt. Ujście. (Bóg Człowiek Świat –Księgarnia św. Jacka)

Kalwaria Wejherowska to kompleks 26 kapliczek rozlokowanych na morenowych wzgórzach, zbudowanych w XVII w. Jest ona perłą architektury sakralnej Polski Północnej i obok Kalwarii Zebrzydowskiej i Pakoskiej jest najstarszym sanktuarium Męki Pańskiej w Polsce! Kalwaria Wejherowska nazywana jest Świętymi Górami czy też Kaszubską Jerozolimą. Dla mieszkańców Polski Północnej jest tym, czym dla mieszkańców południa jest Kalwaria Zebrzydowska. Swoją największą fundację - Kalwarię Wejherowską - Jakub Wejher (także założyciel miasta) rozpoczął od wytyczenia dróżek kalwaryjskich i wyznaczenia miejsc pod budowę 26 barokowych - manierystycznych kaplic. Budowę rozpoczęto w 1649 roku, zakończono w 1666 roku. Niepotwierdzona naukowo informacja głosi, że odległości pomiędzy poszczególnymi kaplicami równe są odległościom poszczególnych etapów męczeńskiej drogi, jaką przebył Chrystus w Jerozolimie (odległości były mierzone krokami). Pod każdą z kapliczek znajduje się garść ziemi pochodzącej z Jerozolimy. Wzgórzom Kalwarii Wejherowskiej nadano biblijne nazwy: Góra Oliwna, Syjon, Golgota. Architekturę kaplic umiejętnie wkomponowano w pejzaż; oba te elementy (natura i architektura) doskonale się harmonizują i wzajemnie się uzupełniają. Tak jak w Jerozolimie płynie tutaj rzeka Cedron, kiedyś nazywana Białą. Pielgrzymi przypisują wodzie Cedronu szczególnie przy kaplicy o tej samej nazwie - niezwykłą moc. Okoliczny las, przez który prowadzi Droga Krzyżowa tworzą drzewa rodzime, typowe dla kaszubskiego krajobrazu. Pierwsze pielgrzymki zaczęły przybywać do Wejherowa pod koniec XVII wieku. W roku 1678 papież Innocenty XI wydał specjalne Breve, w którym zawarł wieczystą ważność uzyskiwanych na Kalwarii Wejherowskiej odpustów zupełnych.

Opiekę nad Kalwarią sprawują oo. Franciszkanie, których do Wejherowa sprowadził sam Jakub Wejher w 1647 roku, a funkcję kustosza Kalwarii pełni zawsze Gwardian Klasztoru.

Kapliczki Kalwarii Wejherowskiej.

Kapliczki Kalwarii Wejherowskiej.

Wnętrze jednej z kapliczek Kalwarii Wejherowskiej.

Kalwaria Wejherowska

Opracowali: Longina i Andrzej Rubikowie