58

Czerwiec/Lipiec 2012, nr 9/58 Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć. Paulo Coelho „Alchem...
4 downloads 0 Views 2MB Size
Czerwiec/Lipiec 2012, nr 9/58

Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć. Paulo Coelho „Alchemik” ...więc umówmy się – wszyscy pragniemy słonecznego, pięknego lata ☺

2

Kalendarium 01 czerwca - Na boisku naszej szkoły został zorganizowany festyn z okazji Dnia Dziecka. Całość poświęcona było pierwszej pomocy. Odważni śmiałkowie mogli poczuć, jak wygląda dachowanie samochodu, przy pomocy strażaków ze Szczecińskiej Straży Pożarnej udzielić pierwszej pomocy rannemu w wypadku czy wykonać RKO. 05 czerwca - Nasi uczniowie jak zwykle błyszczą, co udowodnili nam w konkursie Mieszko ma talent. Kilkanaście osób z naszej szkoły zaprezentowało swoje umiejętności wokalne. A my poprzez smsy mogliśmy na nich głosować. Wygrali najlepsi: Kasia Leśniewska z klasy Ic i Mateusz Czop z klasy IIc. Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy wspaniałych talentów. 15 czerwca – po raz trzeci nasi górą ☺ a konkretnie Paweł Cembala, który zajął I miejsce w Regionalnym Konkursie na Doświadczenia z Fizyki dzięki swej niezwykłej „Laserowej gitarze”. Gratulujemy☺ Od 17 czerwca - w naszej szkole trwa akcja Uwolnij Książkę. Jak pewnie zauważyliście, na parapetach korytarzy leżą książki. Każdy zainteresowany może wziąć książkę, przeczytać albo przynieść swoją i tam położyć (przedtem trzeba zanieść ją do szkolnej biblioteki, gdzie zostanie oklejona hasłem rozpoznawczym i nikt nie pomyśli, że została zgubiona). Chodzi o to, aby nieczytane już przez nas książki nie musiały zbierać kurzu domach, tylko trafiły do kogoś, kogo może zainteresują. Miłego czytania ☺ 20 czerwca - Nasza szkoła zapełniła się chmarą przedszkolaków. Maluchy z przedszkola zawitały w nasze progi, aby w czytelni szkoły posłuchać bajek czytanych przez naszych uczniów. Dzieciom musiało bardzo się podobać, bo wyszły z wielkimi uśmiechami od ucha do ucha. 26 czerwiec – W tym dniu zarówno nasi prymusi, jak i najlepsi uczniowie z innych szkół, otrzymali nagrody przyznane przez Prezydenta Miasta. Wszystkim wyróżnionym serdecznie gratulujemy, zazdroszcząc średnich☺ Od 26 - 28 czerwca - W naszej szkole odbyły się: Dzień Projektów, Języków i Dzień Sportu. Wszyscy uczniowie zebrali się w sali gimnastycznej naszej szkoły, aby wysłuchać i obejrzeć, co mają do zaprezentowania ich koledzy; były zabawy, konkursy i słodkie wygrane przy okazji poznawania tajemnic z zakresu przedmiotów ścisłych, humanistycznych jak i mierząc się z zawiłościami języków europejskich. 28 czerwca natomiast, w myśl zasady w zdrowym ciele zdrowy duch, wszystkie klasy mogły zmierzyć się w rywalizacji sportowej. Przeciąganie liny, podnoszenie sztangi czy skoki na skakance to tylko niektóre z dyscyplin, jakie nas czekały. Oj, działo się niemało☺ 29 czerwca - Na ten dzień chyba wszyscy z nas czekali. Nareszcie upragniony koniec roku szkolnego. O godzinie 8:00 wszyscy zbierzemy się, aby odebrać świadectwa, dowiedzieć się kto z nas jest najlepszy i pożegnać się ze szkołą na całe dwa miesiące. Miłej zabawy i dużo słońca!

Redaktorzy tego numeru: Ola Osińska i Asia Leja, Asia Ufniarz, Julita Mikołajczyk, Marlena Laskowska, Zdjęcia: p. Joanna Szafrańska, Kasia Stryczyńska, p. Grażyna Barszczewska oraz http://www.sxc.hu//photos Opiekunowie numeru: p. Joanna Szafrańska, p. Katarzyna Dudeńko, p. Dagmara Kubiak-Rosiak Marlen

3

Spis treści Peeska czyli od Redakcji – s. 3 Uff… nareszcie – s. 4 O strażakach słów kilka – s. 6 Wrocławiu, mój Wrocławiu – s. 7 Światowy Dzień Pocałunku – s. 9 Dzień Ratownika WOPR - s. 10 A gdzie na wakacje? – s. 12 Świnoujście latem – s. 13 Bezpieczne wakacje – s. 14 Migawkowo z życia szkoły – s. 16 Na wesoło – s. 22

Peeska, czyli od redakcji p.s.1 Koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami ku uciesze szkolnej gawiedzi, która żyje już wakacjami. Nie oznacza to jednak, że w ostatnich dniach nic się w naszej szkole nie działo… działo się, działo i to dużo, o czym świadczyć może nader tym razem obfity zbiór fotografii w naszej migawce☺ p.s.2 Jak donoszą nam uczniowie akcja „Uwolnij książkę” spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Dlatego informujemy, że będzie ona wznowiona od września – zdążycie zatem przeczytać książki, które Was zainteresowały (można je sobie zresztą „wypożyczyć” na wakacje”)

p.s.3 To ostatni numer naszej gazetki w tym roku – żegnamy się zatem na czas wakacji, życząc wszystkim, by minęły Wam nie za szybko, byście zdążyli odpocząć, złapać drugi oddech, opalić się etc. i z energią tudzież werwą zacząć od września kolejny rok szkolny. O czym pamiętać, by wakacje były wyłącznie sumą pozytywnych wrażeń? Przeczytajcie w naszym numerze. Do zobaczenia☺ Klik Chcesz zadać nam pytanie, skomentować jakiś artykuł, wypowiedzieć się? Napisz do nas! Nasz e-mail :

[email protected]

4

Ufff… nareszcie☺ ☺ Tak z pewnością mogła sobie westchnąć z ulgą większość z nas, zarówno uczniów jak i nauczycieli, 25 czerwca czyli w dniu Klasyfikacyjnej Rady Pedagogicznej, kiedy to ostatecznie został zamknięty tegoroczny etap walk o oceny☺ Co prawda spora część z nas z lekka (albo i nie z lekka) odetchnęła nieco wcześniej, mowa rzecz jasna o naszych tegorocznych maturzystach – choć oni zapewne pełną piersią odetchną dopiero w piątek, kiedy obejrzą świadectwa maturalne…mamy nadzieję, że powodów do rozpaczy nie będzie, wręcz przeciwnie. Siłą rzeczy zatem kłania się podsumowanie minionego już roku szkolnego – a okazją do tego było wręczenie nagród Prezydenta Miasta najlepszym uczniom z całego naszego miasta, które odbyło się 26 czerwca w auli Szkoły Podstawowej nr 1. Oczywiście nie zabrakło tam również uczniów naszej szkoły, którym serdecznie gratulujemy osiągniętych wyników i życzymy kolejnych sukcesów:

W kategorii laureatów w konkursach i olimpiadach nagrody zdobyli: Paula Babska - laureatka – wyróżnienie w IV Wojewódzkim Konkursie Języków Obcych – Język Francuski Marcelina Lewandowska, Remigiusz Dudkiewicz, Bartłomiej Sztamborski - I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie „Fizyczne Ścieżki” W kategorii najlepszych uczniów (średnia minimum 5,0 i zachowanie co najmniej bardzo dobre) natomiast nagrody otrzymali:

Marta Skrok 5,29 Magda Urbanowicz 5,24 Patrycja Pietrala 5,18 Mateusz Roszczyk 5,18 Agata Stachów 5,13 Aleksandra Andryszak 5,12 Sebastian Wilman 5,12

Robert Banczerowski 5,12 Krzysztof Florczyk 5,06 Łukasz Stokowski 5,06 Paula Babska 5,00 Urszula Kowalewska 5,00 Anna Kieruzel 5,00

Ponadto w kategorii współzawodnictwa sportowego zajęliśmy I miejsce (wywalczyliśmy 148 pkt) spośród wszystkich szkół ponadgimnazjalnych!!! Hura, Hura, Hura☺ – gratulujemy wszystkim naszym zawodnikom i nauczycielom wf, czekamy na kolejne medale i puchary☺

Oczywiście nie są to wszystkie nasze tegoroczne sukcesy, ale o tych najważniejszych na razie sza, w końcu uroczyste zakończenie roku szkolnego 2011/2012 dopiero przed nami☺

Klik

6

O strażakach słów kilka… 4. maja to Międzynarodowy Dzień Strażaka. Z tej okazji postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z mł. bryg. Iwoną Osińską, która pracuje w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu. MBC: Na czym polega Pani praca? I.O.: Moja praca polega przede wszystkim na zapobieganiu powstawaniu pożarów. Na co dzień przeprowadzam kontrole oraz rozpoznaję zagrożenia

przestrzegania przepisów przeciwpożarowych pożarowe, chemiczne i ekologiczne. MBC: Czyli praca strażaka nie polega jedynie na gaszeniu pożarów? I.O.: Nie, choć jest to często jedyne skojarzenie związane z moją praca. Oczywiście nie jest to mylne stwierdzenie, jednak wielu ludzi pozbawionych jest świadomości, z czym wiąże się praca strażaka. Gaszenie pożarów to jedna z naszych głównych funkcji, jednak poza tym zajmujemy się chociażby ratownictwem chemicznym, technicznym czy medycznym. MBC: Czy kobietom jest trudno nosić mundur? I.O.: Praca strażaka to zawód raczej męski. Dla kobiet jest na pewno pewnym wyzwaniem. Mamy nieco inne predyspozycje niż mężczyźni, dlatego musimy wkładać w naszą pracę więcej wysiłku. Na pewno mężczyźni są silniejsi fizycznie i pod tym względem jest im łatwiej. Uważam jednak, że inteligentne kobiety poradzą sobie w każdym zawodzie, nawet strażaka. MBC: Czy jest Pani jedyną kobietą strażak w Świnoujściu? I.O.: Nie, w naszej jednostce pracuje więcej pań, jednak ja jestem jedyną kobietą ze stopniem oficerskim. MBC: Ile lat pracuje Pani w Straży Pożarnej? I.O.: W tym roku minie 19. rok. Cały ten okres podniósł moje kwalifikacje zawodowe i sprawił, że stałam się dużo lepsza w moim zawodzie. Strażak cały czas musi się uczyć i poznawać swoją pracę. Musimy radzić sobie z wieloma różnymi sytuacjami i dlatego bardzo ważne jest doświadczenie. MBC: Za co ceni Pani pracę strażaka? I.O.: W mojej pracy dzieje się ciągle coś innego. Jest zaskakująca, gdyż nigdy nie można w niej nic przewidzieć. Dla mnie najpiękniejsze w byciu strażakiem jest przede wszystkim fakt, że ratujemy życie i zdrowie ludzi. To czyni ją niezwykłą i nietuzinkową. Daje zarówno mnie, jak i moim kolegom z pracy, wiele satysfakcji i dzięki temu wiemy, że nasza praca ma sens, i daje pożytek innym ludziom. MBC: Jaka akcja była dla Pani najtrudniejsza? I.O.: Ciągle w pamięci mam wypadek, który miał miejsce około trzech lat temu. Brałam w nim udział, jako oficer dyspozycyjny. Był to wypadek samochodowy, w którym zginęło dwoje młodych ludzi w wieku około 20 lat. Zginęli przez swoją

7

własną lekkomyślność. Działania ratownicze, podczas których giną ludzie, szczególnie młodzi, sprawiają, że zostają one bardzo długo w naszej pamięci. Trudno o tym zapomnieć i żyć tak jakby się nic nie wydarzyło. Sama, jako strażak, ale również człowiek i matka, poczułam ogromne współczucie zarówno dla poszkodowanych, jak i dla ich bliskich. Dziękujemy za poświęcony czas. Życzymy Pani, jak najmilszej służby oraz aby Pani praca zawsze dawała satysfakcję.

Ola Osińska

Wrocławiu, mój Wrocławiu…

W środę, 30 maja 2012r., uczniowie klas IIe i Ie wybrali się na trzydniową wycieczkę do Wrocławia. Tego dnia, zamiast iść na lekcje, wczesnym rankiem udaliśmy się na prom, by przepłynąć na drugą stronę, po której czekał już na nas autokar. Spędziliśmy w nim najbliższe godziny podróży. Przejazd do Wrocławia, z kilkoma przystankami, zajął nam około ośmiu godzin. Po drodze mijaliśmy Świebodzin z ogromnym pomnikiem Chrystusa, który mogliśmy zobaczyć przez okna oraz Stadion Narodowy we Wrocławiu. W mieście czekała już pani przewodnik, która zaraz po opuszczeniu przez nas autokaru oprowadziła naszą wycieczkę po wrocławskim rynku oraz wyspie Ostrów Tumski. Opowiadała o zabytkach, jak i różnorodnych stylach architektonicznych budowli tego miasta. Po długim spacerze udaliśmy się do hostelu, aby dokonać zakwaterowania oraz wnieść bagaże z autokaru. Następnie poszliśmy na obiadokolację.

Wieczorem pojechaliśmy tramwajem do Parku Szczytnickiego, by wziąć tam udział w słynnym widowisku „Tańcząca fontanna”. Jest ona najsłynniejszą i największą fontanną multimedialną w Polsce. O wyznaczonych godzinach „tańczy” do muzyki nowoczesnej bądź klasycznej- my trafiliśmy na tę drugą. Po wyczerpującym dniu wrażeń wróciliśmy, też tramwajem, do hostelu.

8

Na dobry początek drugiego dnia wycieczki, odwiedziliśmy ponownie Park Szczytnicki. Tym razem udaliśmy się tam na spacer np. po Pergoli wokół fontanny. Następnie przeszliśmy do Hali Stulecia - niezwykłej architektury modernizmu. Zwiedziliśmy salę, będącą miejscem organizowania wielu największych wydarzeń o charakterze masowym oraz centrum poznawcze, w którym podziwialiśmy interaktywną, multimedialną wystawę. Następnie odwiedziliśmy Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie mogliśmy zobaczyć mnóstwo gatunków roślin z całego świata. Po obejściu tego miejsca, wyruszyliśmy na poszukiwanie krasnali. Są to figurki różnych skrzatów, ukryte w granicach Starego Miasta. Niestety, pogoda tego dnia stanowczo nam nie dopisała. Z mapami miasta, kartami pracy do wypełnienia oraz parasolkami w dłoniach wyruszyliśmy na poszukiwania. Tylko nielicznym udało się odnaleźć krasnale, gdyż większość skryła się przed deszczem w pobliskiej galerii handlowej ( nas oczywiście, nie krasnali). Gdy tylko przestało padać, w kilkuosobowych grupach wznowiliśmy poszukiwania, po czym udaliśmy się w wyznaczone miejsce, by wspólnie pójść na obiadokolację. Myśleliśmy, że po południu czeka nas już tylko seans w Panoramie Racławickiej- jednej z największych atrakcji Wrocławia. Było to jednak błędem. Po zobaczeniu wielkiego malowidła, czekała na nas niespodzianka. W ramach zbliżającego się Dnia Dziecka poszliśmy do kina na film pt.: „Mroczne cienie”. Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy od przejścia ulicami miasta do Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego, w którym zwiedziliśmy najsłynniejszą salę - Aulę Leopoldyńską oraz weszliśmy do Wieży Matematycznej. Choć tego dnia pogoda również nie dopisała, przez chwilę podziwialiśmy panoramę miasta „z lotu ptaka”. Następnie udaliśmy się do Galerii Dominikańskiej, aby trochę wyschnąć, zjeść coś oraz pochodzić po sklepach. Po południu, około godziny 15 wyjechaliśmy w drogę powrotną do Świnoujścia. Obowiązkowo odwiedziliśmy McDonald, a po powrocie do autokaru czekały na nas życzenia i jajka z niespodzianką, gdyż 1 czerwca każdy z nas czuje się wciąż dzieckiem;) W czasie podróży, nasz pilot podsumował konkurs architektoniczny i konkurencję poszukiwania krasnali. Zostały rozdane słodkie upominki oraz koszulki. Wieczorem dojechaliśmy do Świnoujścia i trochę zmęczeni, choć w dobrych humorach rozpoczęliśmy weekend :) Joanna Ufniarz Ps. Na poniższej stronie znajdziecie wszystko, co chcielibyście wiedzieć o krasnalach z Wrocławia - również to, gdzie się ukrywają☺ http://krasnale.pl/wszystko-o-krasnoludkach/

Klik

9

Światowy Dzień Pocałunku

Jak wiadomo nie od dziś, pocałunek jest częścią życia ludzi, a nawet zwierząt… i to głównie tą przyjemniejszą stroną życia. Każda okazja do pocałowania ukochanej osoby jest dobra i nieważne, czy to będzie mama, babcia, chłopak czy dziewczyna. Święto związane z tym ciekawym tematem obchodzi się na świecie 6 czerwca a także 6 lipca. Całusy oprócz poprawy nastroju i humoru mają również inne walory, na przykład mogą mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Jak się bowiem okazuje, pocałunki wydłużają życie nawet o 5 lat! Co ciekawsze – półminutowy całus to pięćdziesiąt spalonych kalorii. Więc jak widać, przyjemne da się bez problemu połączyć z pożytecznym. To wspaniała informacja dla tych, którzy – jak większość młodych ludzi – chcieliby zrzucić parę kilogramów przed wakacjami i wyjściem na plażę;) Takie miłe gesty są z pewnością wyznacznikiem miłości, akceptacji oraz troski. Sprawiają też, że czujemy się lepiej i jesteśmy radośniejsi, pozytywniej nastawieni do życia. Ciekawostką może być także fakt, iż całowanie się angażuje około czterdziestu mięśni samej twarzy, przez co ukrwienie w tej części ciała znacznie się poprawia, a dzięki temu skóra staje się bardziej promienna. Można zatem powiedzieć, że w ten sposób się po prostu odmładzamy. W europejskiej kulturze pocałunek towarzyszy wielu okazjom, są to między innymi: przywitanie, składanie życzeń czy również gest na pożegnanie. Kiedy się z kimś w ten sposób witamy, wyraża to naszą przyjaźń wobec tej drugiej osoby i nasz szacunek dla niej. Interesujące jest to, w jaki sposób witają się ludzie w Europie południowej, ponieważ jest to całus w policzek, a uważa się to za najpopularniejszy sposób na przywitanie się. W naszym kraju ten zwyczaj także się przyjął. Nie ma już więc nic dziwnego w pocałunkach Polaków na „dzień dobry”. A może jesteście ciekawi, ile trwał najdłuższy pocałunek na świecie? Być może to was zaskoczy, ale rekord ustanowiła niemiecka para. Trwało to aż 32 godziny i 14 minut! Warto też wspomnieć, że istnieją pocałunki uważane za „najpiękniejsze”, na przykład w historii kina wyróżnia się filmowe pocałunki z „Titanica” albo „Zmierzchu”, a w sztuce choćby powyższa rzeźba Rodina. Zatem obchodźmy to święto i cieszmy się chwilami, które są ulotne i tak wspaniałe. Zapewne to wyjdzie nam tylko na zdrowie. Pomyślmy również w tych dniach o naszych bliskich, którym też możemy sprawić wiele radości takim małym, a przecież bardzo miłym gestem. Julita

10

Dzień Ratownika WOPR 29 czerwca wreszcie opuścimy mury naszej szkoły na trochę ponad dwa miesiące, aby cieszyć się latem, wakacjami oraz czystym lenistwem ☺ Jednak ten dzień nie powinien kojarzyć nam się tylko i wyłącznie z tegorocznym zakończeniem roku szkolnego. To właśnie wtedy swoje święto obchodzą wszyscy ratownicy WOPR, czyli Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. W związku z tym postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o jubilatach tego dnia, przeprowadzając wywiad z jedną z ratowniczek WOPR uczęszczającej do naszej szkoły – Olą Szczur.

Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z pływaniem? Już chyba w zerówce. Najpierw zajęcia z panem ratownikiem jako grupa dzieciaków na małym basenie, a później, kiedy już znałam podstawy, zaczęłam chodzić z rodzicami w weekendy na duży basen. W czwartej klasie znowu zajęcia ze szkoły, a w piątej już zaczęłam uczęszczać do szkółki pływackiej.

Sama chciałaś zapisać się na zajęcia na basenie czy może był to pomysł Twoich rodziców? Wydaje mi się, że jakoś wspólnie do tego doszliśmy. Ja lubiłam pływać, a rodzice chcieli mi zapewnić jakiś ruch poza wf-em. Od ilu lat jesteś ratownikiem WOPR? Kurs na Młodszego Ratownika WOPR zdałam w 2009r., czyli od razu po ukończeniu 14 roku życia. Wiąże się z tym zabawna historia. Wiedziałam, że chcę być ratownikiem od 12 roku życia, ale musiałam czekać jeszcze 2 lata, żeby móc się w ogóle ubiegać o takie uprawnienia, ponieważ MR mogły zostać tylko osoby, które ukończyły 14 lat. I kiedy nadeszła ta chwila, kiedy mogłam już nim zostać, zmieniono przepisy, że można robić MR po ukończeniu 12 lat. Niesprawiedliwe! Mogli wprowadzić to wcześniej ☺ Co musiałaś zrobić by otrzymać miano ratownika WOPR? Oczywiście zdać kurs :D Mieć odpowiednie czasy na dany dystans, zaliczyć BLS no i co najważniejsze test teoretyczny, do którego przygotowywaliśmy się podczas kursu. Na czym polega Twoja praca? Nie jest to, jak wielu się może wydawać, samo opalanie się na plaży ☺ Chociaż zawsze po sezonie ratownicy są śmiesznie opaleni, zawsze odbite spodenki i rękawki. Pilnujemy bezpieczeństwa plażowiczów. Musimy obserwować kąpiących się, czy nic im nie zagraża, czy się nie topią. Jak już coś się dzieje, jest akcja. Oczywiście, kiedy mówimy o sezonie letnim na plaży, nie tylko ratujemy tych tonących, ale i innych plażowiczów, nigdy nie wiadomo co się może stać.

11

Czy w naszej szkole jest wielu ratowników? Oczywiście, że tak! W mojej klasie chyba z 15 osób ☺ W zeszłym roku wśród pierwszych klas szkół średnich był program FIO i z tego co pamiętam to możliwe, że do grona WOPR dołączyło nawet 30 uczniów naszej szkoły. Jak masz zamiar spędzić Dzień Ratownika WOPR, czyli 29 czerwca? 29 czerwca, tyle okazji do świętowania w tym roku :D Najpierw odbiorę świadectwo, później prawdopodobnie odbędą się urodziny koleżanki, która swoją drogą też należy do WOPR. Na pewno wzniosę toast za ratowników! ☺ Dziękuję bardzo za rozmowę. Proszę i również dziękuję ☺ Asia L.

12

A gdzie na wakacje ? Wakacje tuż, tuż… Pewnie większość z was ma już plany, ale dla niezdecydowanych przygotowaliśmy listę miejsc, które warto odwiedzić. Jeżeli macie już dość miasta i potrzebujecie izolacji od świata, to idealnym miejscem są Mazury. Zacisze lasu, szum wody, cisza, spokój. Nie musicie bezczynnie leniuchować na słońcu. Mazurskie kurorty oferują nam szereg propozycji spędzenia tego czasu aktywnie.

Są tu doskonałe warunki do uprawiania sportów motorowodnych, windsurfingu, kajakarstwa, wędkarstwa, jeździectwa, turystyki rowerowej i pieszej oraz wędrówek po lasach. Mazury to świetne miejsce na spędzenie wakacji ze znajomymi. Brak cywilizacji pozwala nam na nieograniczoną zabawę. Jadąc na Mazury, warto odwiedzić Mikołajki, Giżycko, Malbork itd.

Mimo iż nadeszło lato, nie powinniśmy zapomnieć o górach. Nawet jeżeli nie ma śniegu, to Polskie góry są idealnym miejscem dla fanów wędrówek. Liczne szlaki o różnym poziomie zaawansowania przypadną każdemu do gustu, zwłaszcza urokliwe Bieszczady.

13

Warto odwiedzić Polskie miasta: Kraków, Poznań, Wrocław, Warszawę. To nie tylko miejscowości bogate w muzea, ale pełne ciekawych miejsc, które warto odkryć. Przede wszystkim są to miasta, które żyją również i nocą. Masa klubów, dyskotek, na których można bawić się do białego rana. Warto zajrzeć na Starówkę w Poznaniu czy Stare Miasto w Krakowie.

Polska to piękny i bogaty w ciekawe miejsca kraj, który po prostu trzeba odkryć, a najlepszym okresem do odkrywania różnych miejsc są wakacje.

Marlena

Świnoujście latem Wakacje w naszym mieście wcale nie muszą być nudne czy mniej ekscytujące, niż te spędzone na wojażowaniu po Polsce czy świecie. Tym bardziej, że jakby nie było mamy tu atrakcje, za które niejeden jest skłonny zapłacić spore pieniądze i nie mam tu na myśli jedynie szerokiej, pięknej plaży (oby pogoda dopisała), rozbudowanych ścieżek rowerowych, którymi można przemierzyć nasze miasto i okolice niemal wzdłuż i wszerz czy też historycznych fortyfikacji tudzież latarni morskiej, z której widok wart jest męki wspinania się na sam jej szczyt☺ Wakacje to również okres ożywienia kulturalnego w naszym mieście, oto kilka propozycji, nad którymi warto się zastanowić: 28.06 – 1.07.2012 - Dni Morza 2012 Świnoujście Pełny program znajdziecie na stronie: http://www.swinoujscie.pl/pl/contents/content/126/1658

14

20 – 22 lipca – Czwarta Karuzela Cooltury odbędzie się pod hasłem : Dusza i Ciało – to ponad 150 wydarzeń, 11 scen, 9 dziedzin: spotkania, spotkania autorskie, koncerty, atrakcje dla dzieci i młodzieży, warsztaty, sport, nauka, akcje specjalne, spektakle. Blisko 70 dziennikarzy i fotoreporterów z najważniejszych polskich mediów. Program znajdziecie na stronie: http://karuzelacooltury.pl/

3 - 5 sierpnia 2012 - SAIL ŚWINOUJŚCIE 2012! http://www.sail-swinoujscie.pl/

13-26 sierpnia 2012 - FAMA - Międzynarodowy Kampus Artystyczny http://fama.org.pl/category/aktualnosci/ warto zajrzeć w swoim czasie, by nie przegapić ciekawego wydarzenia☺

Ponadto będą miały miejsce liczne koncerty, spotkania kabaretowe etc. Warto zajrzeć na stronę MDK, gdzie znajdziecie najwięcej informacji o planowanych działaniach kulturalnych w naszym mieście http://mdk.swinoujscie.pl/ …a będzie się sporo działo i nawet ci, którzy nigdzie się nie wybierają, znajdą bez wątpienia coś dla siebie☺ Klik

Ale przede wszystkim… Wakacje to czas zabawy i nowych wrażeń, ale korzystając z wakacyjnych przyjemności, nie zapominajcie o bezpieczeństwie własnym i bliskich. Zwracajcie uwagę na zagrożenia podczas wypoczynku, aby po powrocie do szkoły mieć tylko dobre wspomnienia, bo przecież chodzi nie tylko o to, by świetnie się bawić, ale przede wszystkim by wrócić zdrowym i całym, przywożąc do domu jedynie dobrą kondycję, wspaniały humor i piękną opaleniznę. Oto kilka podstawowych zasad, o których warto pamiętać:

15

BEZPIECZNA KĄPIEL Tylko w miejscach odpowiednio zorganizowanych i oznakowanych, będących pod nadzorem. W wodzie zachowuj się ostrożnie i nie utrudniaj kąpieli innym. Zapoznaj się z regulaminem kąpieliska i przestrzegaj go. NIGDY NIE SKACZ DO WODY W MIEJSCACH NIEROZPOZNANYCH !!! Brawura, alkohol, głupie zabawy - oto dlaczego co roku w okresie wakacji setki młodych ludzi trafiają na wózki inwalidzkie.

KORZYSTAJ Z UMIAREM ZE SŁOŃCA Odsłonięte części ciała powinny być chronione przez kremy zawierające filtry. Zrezygnuj z opalania w godzinach największego działania słońca tj. pomiędzy godz. 10.00 - 14.00. Chroń oczy i głowę przed promieniami UV. REGULARNIE PIJ DUŻE ILOŚCI PŁYNÓW Nadmierne korzystanie z kąpieli słonecznych może wywołać objawy niepożądane tj. - poparzenia słoneczne - udar słoneczny. OSTROŻNIE Z OGNIEM Podczas upałów występuje zwiększone zagrożenie przeciwpożarowe - przebywając w lesie, na podsuszonych łąkach, ścierniskach ZACHOWAJ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ - staraj się nie zaprószyć ognia.

NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO DZIKICH/OBCYCH ZWIERZĄT Nie dotykaj go, nawet jeśli robi wrażenie łagodnego. Pogryzienia są niebezpieczne ze względu na ogromne ryzyko zakażenia. Szczególnie groźne jest zakażenie wścieklizną. Każda osoba pokąsana przez zwierzę powinna zgłosić się do LEKARZA ! UWAGA NA KLESZCZE Podczas wypadów leśnych, przebywania obok stawów, rzek, łąk może dopaść Cię KLESZCZ. Warto zatem: nosić w lesie odpowiednia odzież zakrywająca jak najwięcej części ciała, stosować repelenty, po wizycie w lesie dokładnie obejrzeć całe ciało oraz przejrzeć ubranie. W razie ukłucia należy natychmiast usunąć kleszcza. Jeśli w ciągu kilkunastu dni pojawi się wokół miejsca ukąszenia choćby niewielki odczyn zapalny - należy zgłosić się do LEKARZA.

PRZESTRZEGAJ PODSTAWOWYCH ZASAD HIGIENY Dokładnie myj ręce przed posiłkiem, czy po skorzystaniu z toalety. W razie wystąpienia objawów chorobowych po spożyciu szkodliwego produktu (nudności, bóle brzucha, wymioty, biegunka, gorączka) - natychmiast zgłoś się do LEKARZA !

MÓW RODZICOM/ ZNAJOMYM, Z KTÓRYMI JESTEŚ Zawsze dokąd wychodzisz. Unikaj przygodnych znajomości - nie korzystaj z jazdy samochodem z nieznajomym. Utrzymuj kontakt z bliskimi i znajomymi, nie oddzielaj się samotnie od grupy, z którą jesteś.

16

Migawkowo z życia szkoły

17

18

19

20

21

22

Na wesoło

Uwagi: Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy. Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag. Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag. Uczeń bawi się na lekcji komórką telefoniczną. Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc, że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy.

Mądrości ze sprawdzianów: Barak, burak, czy jak mu tam to kierunek w sztuce. Ziębiewicz wyrzucał sobie to, że popełnił samobójstwo. Wokulski zakupił klacz od Krzeszowskiego, aby później prosić o jej rękę. Judym spuścił manto Dyziowi w karecie, bo mu się spocił. U Żeromskiego ludzie dzielili zapałkę na czworo i też im się zapałała. Po śmierci Urszulki Kochanowski od trenu IX zaczyna powątpiewać w jej cnotę. Prometeusz dokonał włamania, wykradając ogień. Przedstawiciele Odrodzenia we Włoszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojżesz. Pani Emila z "Nad Niemnem", ciężko chora na histerię, stała się kamieniem u szyi swego męża, który z wysiłkiem płynął przeciw prądowi Pięta Achillesa to miejsce, które jest wrażliwe na śmierć.

Stolicą Polski jest przeważnie Warszawa. Elektrownie atomowe występują głównie w Rosji, co widać po mieszkańcach Czarnobyla, nóg nie mają, rąk nie mają, a dwie głowy mają

Gdy przyjrzymy się uważnie ogonowi żaby, to zauważymy że ona całkiem go nie ma. Drożdże rozmnażają się przez pępkowanie. Dziedziczność pozwala wyjaśnić, dlaczego skoro dziadek i ojciec nie mieli dzieci, to i my będziemy bezdzietni. Porażonego prądem należy przede wszystkim wyciągnąć z kontaktu.

W roku 1863 w Ameryce wybuchła wojna sensacyjna. W XVI wieku Polacy mieli wojsko ciężarne. August II był elektronem Saksonii. Pytanie: wymień ziemie wchodzące w skład państwa polskiego za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Odpowiedzi uczniów: - Księstwo Warszawskie; - Groty Czerwieńskie; - spory kawał Czech; - Beskidy; - Bieszczady; - czarnoziemy i lessy; Jan Kalwin był drugim, który wystąpił przeciw Papieżowi i potwierdzał jego tezę. Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło.