ZBIE RAJ TA, JAK CHCE TA

Ten weekend należy do młodych aktorek. Jessica Chastain (na zdj.) ściga ben Ladena, Joanna Kulig lata na miotle, a Magda Berus musi dorosnąć * 7-9 dzi...
5 downloads 3 Views 4MB Size
Ten weekend należy do młodych aktorek. Jessica Chastain (na zdj.) ściga ben Ladena, Joanna Kulig lata na miotle, a Magda Berus musi dorosnąć * 7-9 dziś w kinach

Wódka w Rosji

a, że nie jest tak drog zemycać j pr opłaca się je

*6

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Ogólnopolski dziennik bezpłatny, nakład 421 tys., nr 2493

coo otym tymsądzisz? sądzisz? [email protected] Co

ZBIERAJTA, JAK CHCETA

*300 mld zł – to prawdopodobnie ostatnia szansa Polski na tak wielkie pieniądze ze Wspólnoty. Premier Donald Tusk walczy o nie podczas szczytu w Brukseli. Budżet UE na lata 2014-20 zdecyduje o naszym rozwoju w ciągu najbliższych siedmiu lat

Pieniądze będzie mógł zbierać każdy i na dowolny cel – proponuje rząd Anita Karwowska * [email protected]

*Dziś zbiórkę darów albo pieniędzy, tzw. zbiórkę publiczną, może przeprowadzić tylko organizacja pozarządowa, która z góry określi jej cel – musi być godny poparcia. Zgodę na każdą zbiórkę wydają urzędnicy. Po zmianie prawa, którą na spotkaniu z organizacjami pozarządowymi zapowiedział minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, wszystkie te przeszkody znikną. Zbiórkę będzie mógł zorganizować każdy z nas – organizacja pozarządowa czy oso ba prywatna. Cel zbiórki – dowolny. Zmiany są konieczne, bo pracownicy organizacji pozarządowych od lat narzekają, że przepisy wtej sprawie są przestarzałe i utrudniają pracę. Tak było w2009 r. Jurek Owsiak przygotowywał XVII Finał WOŚP. Choć poprzednie zbiórki miał rozliczone co do grosza, jeszcze na trzy tygodnie przed akcją nie mógł doprosić się od ministra spraw wewnętrznych zgody na kolejny finał. – Ministerstwo ma ciągle do nas jakieś zastrzeżenia. Uważa na przykład, że powinniśmy przewidzieć, ile dostaR

E

niemy darów, ile wydamy na sprzęt – irytował się w mediach. Na zmiany w przepisach o zbiórkach zanosiło się od miesięcy. Ale do tej pory rząd zapowiadał tylko ich uproszczenie, a nie totalną deregulację. – To kwestia budowania zaufania społecznego, milowy krok. Może pora, by w różnych dziedzinach państwo pozostało z tyłu? – tak według portalu Ngo.pl uzasadniał rewolucyjne zmiany rządu minister Boni. Organizacje pozarządowe chwalą propozycję i przyznają, że tak dużej swobody się nie spodziewały. Cieszą się, że z deregulacji skorzystają przede wszystkim małe organizacje. Dziś wiele z nich nie urządza zbiórek tylko dlatego, że przerastają je formalności. – Deregulacja wyzwoli dobroczynność, wzmocni inicjatywy społeczne i ułatwi pracę także małym organizacjom. Bez ograniczeń będą mogły szybko reagować na pojawiające się problemy – tłumaczy Marek Władyka ze Stowarzyszenia Klon/Jawor. Już w czasie konsultacji społecznych projektu poluzowania przepisów (nie ich zniesienia) pojawiały się K

głosy, że bez urzędniczego nadzoru zbiórki przestaną być dla Polaków wiarygodne i ludzie przestaną dawać na nie pieniądze. – Jestem o to spokojna. Doświadczenia wielu innych kra jów po ka zu ją, że mi mo bra ku prawnych regulacji ludzie chętnie wspierają takie akcje – mówi Magdalena Pękacka, dyrektor Forum Darczyńców. Poza tym bez zmian pozostałaby inna zasada: że każdy, kto zbiera pienią dze, pod le ga kon tro li urzę du skarbowego. Organizacje pozarządowe dodatkowo także ministrowi, właściwemu dla profilu działalności, a ich sprawozdania finansowe powinny być publikowane w internecie. Zdaniem resortu administracji uwolnienie zbiórek sprawdzi się, jeśli obywatele będą przyglądać się zbierającym. – To poważna decyzja, która oznaczałaby, że państwo w ogóle nie ingeruje w ten obszar. Ważne byłoby, by oby wa te le mie li te go świa do mość i wykazywali się czujnością – mówi Małgorzata Steiner z resortu administracji.* L

GEORGES GOBET / AFP

Bruksela Polska walczy o unijne miliardy

W chwili zamykania tego wydania „Me tra” ob ra dy jesz cze się nie zaczęły. Przesuwano je z godzi ny na go dzi nę. Za ku li sa mi przez cały dzień trwały „konfesjonały”, czyli osobiste spotkania przywódców krajów UE z szefem Rady Europejskiej Hermanem van Rompuyem, który miał przedstawić kompromisową wersję bu dże tu. Eks perci po szcze gólnych państw, zwani „kalkulatorami”, przeliczali, ile kto może zyskać, a ile stracić. Niektóre de kla ra cje brzmia ły groź nie. – Kiedy byłem tutaj w listopadzie, propozycja budżetu była za wysoka. Jeśli nie zostanie obniżona, nie bę dzie po ro zu mie nia – oświad czył pre mier Wiel kiej Brytanii David Cameron. Wetem – ale jeśli cięcia będą za wysokie – zagroził też czeski premier Petr Ne czas. – Nie mo że my powie dzieć, czy będzie porozumienie – przyznała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Negocjacje mogą przeciągnąć się do dzisiejszej nocy. Unijni urzędnicy w Brukseli przygotowali sobie w gabinetach koce i poduszki, żeby złapać choć trochę snu. kęs Komu przeszkadza 300 mld zł dla Polski i dlaczego – kulisy negocjacji s. 2

*

A

M

A

32289646

WA1

2

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

Amunicja premiera Tuska

Cytat dnia

– Jestem ostrożnym optymistą, jeśli chodzi o polskie postulaty i ciągle pełen niepokoju, jeśli chodzi o możliwość przekonania niektórych partnerów, szczególnie Brytyjczyków, do kompromisu budżetowego – powiedział Donald Tusk po przyjeździe do Brukseli. – Polska opowiada się za możliwie dużym, możliwie elastycznym budżetem. Nasze stanowisko jest traktowane jako bardzo proeuropejskie. To nam daje dodatkową amunicję w tych negocjacjach

wydarzenia

KULISY BITWY O EURO 1. O co ta walka O budżet UE na lata 2014-20, czyli o to, ile poszczególne państwa do niego wpłacą, a ile dostaną, oraz na co będą mogły wydać otrzymane pieniądze, żeby ich obywatele najwięcej na tym skorzystali. Kryzys sprawił, że najbogatsze państwa chciałyby wpłacić do budżetu mniej, a biedniejsze (w tym Polska) dostać z nie go wię cej. To sprzeczne interesy i szczyt ma wypracować kompromis. 2. Ile pieniędzy leży na stole, czyli historia cięć Budżet UE na poprzednią siedmiolatkę (2007-13) wynosił 994 mld euro. Pierwotnie Komisja Europejska chciała, żeby następny był większy: 1025 mld euro. Ale najwięksi płatnicy od czerwca zeszłego roku wymuszają kolejne cięcia w projekcie. Za negocjacje z państwami i przedłożenie kompromisowego projektu odpowiada szef Rady Europejskiej Herman van Rompuy. Na poprzednim szczycie UE w listopadzie ub.r. zaproponował 973 mld euro. To i tak okazało się za dużo dla Niemiec i Wielkiej Brytanii i przywódcy państw rozjechali się z niczym. Teraz mają drugą szansę – na trwającym właśnie szczycie van Rompuy ma przedstawić nowy projekt budżetu, możliwy do zaakceptowania przez wszystkich. Wiadomo, że będzie to mniej niż 973 mld euro. Ale o ile mniej? I czy na cięciach bardziej ucierpi np. budowa dróg czy nauka? Interesy poszczególnych państw dzielą się na trzy grupy, każda forsuje swoje rozwiązania. 3. Szachownica z trzema grupami państw Ciąć jak najwięcej! Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Austria, Włochy i państwa skandynawskie żądają przy-

cięcia listopadowej propozycji van Rompuya o co najmniej 30 mld euro – do 940 mld. To płatnicy netto, czyli więcej wkładają do budżetu UE, niż z niego dostają. Nie potrzeba im nowych dworców czy autostrad, więc największe cięcia widzieliby w funduszach na tzw. politykę spójności, z których pieniądze dostają zapóźnione regiony UE. Najgłośniej cięć żąda eurosceptyczna Wielka Brytania (premier David Cameron zapowiedział nawet, że do 2017 r. przeprowadzi referendum, czy kraj chce zostać w Unii). Niemcy muszą ją trochę poprzeć, żeby zatrzymać Wiel ką Bry ta nię w UE. Sa ma kanclerz Merkel też musi się pochwalić oszczędnościami przed wyborcami, bo w tym roku będą w Niemczech wybory do Bundestagu. Ale nie mogą zupełnie zlekceważyć interesów bardzo euroentuzjastycznych władz Polski i wspierającej integrację europejską Francji. Ciąć, ale tylko trochę. Francja mogłaby się zgodzić na budżet ok. 960-970 mld euro. Zależy jej na tym, by nic nie

BARTOSZ BOBKOWSKI/AGENCJA GAZETA

Czy Polska przywiezie z Brukseli 300 mld zł? Komu by to przeszkadzało i dlaczego? Wyjaśniamy, o co chodzi w toczących się właśnie negocjacjach w sprawie budżetu UE na najbliższe siedem lat średnio 5-6 proc., bo między obietnicą a refundacją mija parę lat, a czasem kraje UE nie potrafią zaabsorbować funduszy z polityki spójności, czyli zobowiązanie nigdy nie staje się płatnością. Zobowiązania liczone są co siedem lat, a płatności co dziewięć, jest więc spore pole do manipulacji statystycznych. Z wczorajszych przecieków wynikało, że van Rompuy zaproponuje obcięcie swej listopadowej propozycji o „zaledwie” 15 mld euro w zobowiązaniach, lecz o ok. 30 mld euro w płatnościach. Premier Cameron, kanclerz Merkel i przywódcy państw skandynawskich mogliby sprzedać to swej opinii publicznej jako negocjacyjny sukces. Takie rozwiązanie nie zaszkodziłoby zbytnio Polsce. Ale zapowiadałoby coroczne awantury w Brukseli między Radą UE, Komisją Europejską i europarlamentem o cząstkowe budżety roczne.

Komitety kolejkowe po unijne dotacje Gdy w 2009 r. urzędy zaczęły przyjmować wnioski o unijne dofinansowanie dla małych i średnich firm na rozwój e-usług, ludzie stali w kolejkach po kilka dni. Pod urzędami (na zdj. tłumy przed Fundacją Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Warszawie) doszło do przepychanek i scen rodem z PRL, bo Ministerstwo Rozwoju Regionalnego stosowało zasadę „kto pierwszy, ten lepszy”. Pieniądze na rozwój przedsiębiorczości otrzymywaliśmy w ramach polityki spójności. W poprzednim siedmioletnim budżecie w ramach polityki spójności dostaliśmy z UE 68 mld euro. Teraz walczymy o jeszcze więcej – ok. 72 mld euro na lata 2014-20. To priorytet Polski w negocjacjach. Z funduszy spójnościowych dofinansowywane są budowy dróg, kolei, dworców, wyposażenie szkół i szpitali oraz innowacje technologiczne w firmach

ciąć z polityki rolnej (dopłaty dla rolników), na której najwięcej korzysta. Polska i Francja mogą się wzajemnie poprzeć. Nie ciąć wcale albo jak najmniej. Polska i 14 państw, które dostają najwięcej z budżetu UE (Bułgaria, Cze-

chy, Estonia, Grecja, Hiszpania, Litwa, Łotwa, Malta, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry oraz Chorwacja). Jesienią 2011 r. stworzyły nieformalną koalicję zwaną „Przyjaciele polityki spójności”. Bo to z funduszy spójności idą pieniądze na zapóźnioną w tych krajach infrastruktu rę – do fi nan sowa nie do bu dowy dróg, kolei, dworców, lotnisk, wyposażenia szkół, szpitali. Jeśli widzisz gdzieś tabliczkę „projekt zrealizowany ze środków unijnych”, na 99 proc. zapłacono za niego z pieniędzy z polityki spójności. To prawdopodobnie ostatni raz, kiedy możemy dostać tak duże pieniądze na doganianie Zachodu. 4. Czego konkretnie chce Polska i czy to się uda Nasz cel to uzyskanie 300 mld zł na politykę spójności – po wczorajszym kur-

sie byłoby to ok. 72 mld euro. Taką sumę PO zapowiadała w kampanii wyborczej i jeśli premier Tusk przywiezie z Brukseli mniej, opozycja go rozniesie. Tak naprawdę to listopadowa propozycja van Rompuya była dla nas korzystna, bo gwarantowała nam niemalże tę sumę. Niestety, najprawdopodobniej nie da się jej utrzymać – musimy walczyć, by straty były jak najmniejsze. Z wczorajszych przecieków z Brukseli wynikało, że mamy spore szanse na sukces: van Rompuy rozważał podobno cięcie budżetu o kolejne 15 mld euro. To oznaczałoby, że Polska jest zagrożona utratą około miliarda. To i tak byłby niesłychany sukces – bylibyśmy jednym z nielicznych krajów, które w nowym budżecie dostaną na spójność więcej niż w siedmiolatce 2007-13 (68 mld euro). Ale coś za coś. Prawdopodobnie musielibyśmy zapłacić za to polityką rolną. W listopadzie van Rompuy dawał nam na nią 30 mld euro, ale po cięciach, których domaga się premier Wielkiej Brytanii David Cameron, byłoby tylko 10 mld. Polityka rolna to nie tylko dopłaty bezpośrednie dla rolni-

ków. Z niej finansuje się np. budowę kanalizacji, świetlic wiejskich, dostęp do internetu, zalesianie i interwencje rynkowe. Nasza składka do budżetu UE szacowana jest na ok. 30 mld euro (każdy kraj wpłaca 0,73 proc. dochodu narodowego brutto, niektóre państwa jak Wielka Brytania wynegocjowały sobie specjalne rabaty). 5. Jak to zrobić, by każdy miał sukces Jeśli przywódcy państw osiągną porozumienie, każdy będzie chciał ogłosić w swoim kraju sukces. Jak to zrobić, żeby jedni mogli powiedzieć, że zaoszczędzili, a inni, że zarobili? Van Rompuy najprawdopodobniej zaproponuje zwiększenie unijnego deficytu. Oficjalnie nikt się do deficytu nie przyzna, ale jest sposób, aby go zamaskować w księgowości. To różnice między budżetowymi „zobowiązaniami” i „płatnościami”. Te pierwsze to kwoty obiecane na unijne inwestycje, a te drugie to żywe pieniądze re fun dowa ne przez Bruk se lę. W historii Unii różnica między zobowiązaniami i płatnościami wynosi

6. Co utną Główną ofiarą padnie zapewne nielubiany przez Polskę fundusz Łącząc Europę, który ma finansować badania naukowe, ponadgraniczne projekty w transporcie czy energii, programy mobilności studentów i pracowników. Van Rompuy zarzekał się, że nie naruszy kwot na program wymian studenckich Erasmus. Fundusze na badania i wielkie między na ro dowe pro jek ty (np. na sy stem nawigacji satelitarnej Galileo) i tak mia ły uros nąć naj bar dziej: w poprzednim budżecie wynosiły 91 mld euro, a w listopadowej propo zycji van Rom puya aż 139 mld. Fundusze na spójność miały spaść z 354 do 320 mld euro. 7. Europarlament grozi szczytowi Jeśli przywódcy państw się dogadają, to nie zamyka sprawy. Ustalenia szczy tu mu si jesz cze na wios nę przyjąć europarlament – „za” musi być ponad połowa izby bez względu na liczbę uczestników głosowania. A europarlament sprzeciwia się cięciom i grozi wetem, jeśli będą za duże. 8. Co, jeśli się nie dogadają? Na projekt budżetu muszą się zgodzić przywódcy wszystkich 27 państw UE. Jeśli nie, przewodniczący Rady Europy Herman van Rompuy zwoła wiosną kolejny szczyt. Jeśli przywódcy państw nie dojdą do porozumienia lub europarlament zawetuje projekt, Unia będzie skazana na prowizoryczne budżety roczne. Pieniądze będą, ale nikt nie będzie mógł nic planować na dłuższy czas, a negocjacje będą powtarzane co roku. Takiej sytuacji tak naprawdę wszyscy woleliby uniknąć. opr. kęs na podstawie materiałów Katarzyny Zachariasz i Tomasza Bieleckiego, gw

Adres redakcji: 00-732 Warszawa, ul. Czerska 8/10; e-mail: [email protected], tel.: 22 555 50 19 (niedz.-czw., w godz. 12-20); faks: 22 555 77 07, Redaktor naczelny: Waldemar Paś, Redaktor prowadzący: Krzysztof Olszewski, Dyrektor artystyczny: Magdalena Mamajek-Mich, Wydawca: Joanna Bażyńska, Reklama: tel. 22 555 53 31, Ogłoszenia drobne: tel. 22 555 55 55, Promocja: Urszula Kosik, tel. 22 555 53 24, Kolportaż: Wojciech Piwoński, tel. 22 555 45 99, ISSN 1642-8684, Druk: AGORA SA., Wydawca: AGORA SA Miasta, w których ukazuje się wydawany przez Agorę SA dziennik „Metro”: Aglomeracja Śląska, Białystok, Bydgoszcz, Częstochowa, Kielce, Kraków, Łódź, Lublin, Olsztyn, Opole, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Toruń, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra

3 RP

[email protected] Listy piszcie

1

metro

PIĄTEK–NIEDZIELA 8–10 LUTEGO 2013

Imieniny obchodzą: Gabriela, Hieronim, Paweł, Sebastian, Stefan

3

32292220.n

4

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

Na Teneryfie ostatkowe imprezowanie w pełni. Wszyscy żyją przemarszem kolorowego tłumu ulicami Santa Cruz iwyborami królowej karnawału (na zdjęciu z prawej jedna z uczestniczek konkursu). Na sam koniec karnawału, czyli w środę popielcową, mieszkanki ubiorą się na czarno i w żałobnym pochodzie będą opłakiwać leżącą na katafalku kukłę wielkiej sardynki, symbolizującą koniec zabawy. W dość oryginalny dla nas sposób w karnawałowe szaleństwo włączają się Niemki. Wczoraj panie za Odrą łapały za nożyczki i obcinały mężom krawaty. Nie tylko mężom! Ruszyły też z nożyczkami na miejskie parady i wdzierając się do ratuszy (na zdjęciu z lewej impreza w Kolonii) obcinały krawaty urzędnikom. W ten sposób symbolicznie przejmują władzę nad miastami. mista

INA FASSBENDER / REUTERS

* Karnawał, czyli zaczerpnięte z łaciny słowo oznaczające pożegnanie mięsa i zapowiadające Wielki Post, robi furorę na całym świecie

DESIREE MARTIN / AFP

To kobiety rządzą karnawałem!

między szpaltami

Nie zamykają szkolnych bibliotek * „Nie zamykamy szkolnych bibliotek, chcemy je wzmocnić” – napisało do „Metra” Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji We wczorajszej gazecie informowaliśmy o zaskakującym projekcie zmian w założeniach do ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego. Cho dzi o za pis, któ ry wprowa dza

„możliwość wykonywania zadań biblioteki szkolnej przez bibliotekę publiczną”. Według nauczycieli i bibliotekarzy może on spowodować wyrzucenie książek ze szkół. Artur Koziołek, rzecznik MAC, zapewnia, że biblioteki pozostaną w szkołach, bo zapewnia to ustawa o systemie oświaty. „Chcemy jedynie, aby była możliwość funkcjonowania w szkole biblioteki szkolnej i publicznej, jeśli władze gminy zdecydują się na takie rozwiązanie. Zmiana pozwoli realizować usługi nie tylko dla uczniów, ale szerzej, dla lo kal nej spo łecz no ści” – pi sze ab rzecznik ministerstwa.

Bezkarni bez prawka Po polskich drogach jeżdżą tysiące osób bez dokumentów. W ubiegłym roku policja złapała ponad 31 tys. osób. Z tej liczby aż 26 tys., czyli ok. 80 proc., w ogóle nie miało prawa jazdy – wynika z danych Komendy Głównej Policji. Ryzyko jazdy bez dokumentów nie jest duże. Ten, kto nigdy nie zrobił prawa jazdy, a jeździ, zapłaci 500 zł mandatu.

Pussy Riot piszą do Strasburga Członkinie rosyjskiej punkrockowej grupy Pussy Riot złożyły w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu zażalenie na naruszenie ich fundamentalnych praw w czasie procesu w Rosji. Adwokatka Irina Chrunowa sprecyzowała, że skarga dotyczy naruszenia w czasie procesu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantującej wolność osobistą, wolność słowa i prawo do sprawiedliwego procesu. R

Kolejne groźby Korei Korea Północna zagroziła, że wycofa się z prowadzonej wspólnie z Koreą Południową strefy ekonomicznej i przekształci ją w obszar zmilitaryzowany, jeśli Seul zastosuje tam międzynarodowe sankcje wprowadzone po północnokoreańskiej próbie rakietowej. Kompleks przemysłowy w Kaesong to połączenie taniej siły roboczej z Korei Płn. z południowokoreańskim kapitałem i technologiami. pap

E

KREDYTY

bez ZAŚWIADCZEŃ o dochodach

akceptowany również dochód z umowyzlecenia, Chwilówki

K

www.cku1.edu.pl

al. Jerozolimskie 44, pok. 229, II p. tel. 515 090 854 32289216

PROWADZI ZAPISY do L.O. dla Dorosłych

Coraz bliższy jest kompromis rządu i Kościoła w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego i zastąpienia go dobrowolnym odpisem od podatku dochodowego. Według „Gazety”, obie strony trochę ustąpią. Kościół będzie skłonny zgodzić się na 0,5 proc., a rząd zapewne odstąpi od 0,3 proc. W tej sytuacji Kościół mógłby zyskać ok. 140 mln zł rocznie, czyli więcej niż z Funduszu Kościelnego.

ZADZWOŃ TERAZ 536-586-264 32297131

Kapituła Nagrody Radia TOK FM wybrała finalistów spośród 10 kandydatur wyłonionych w głosowaniu redakcji radia ze zgłoszeń słuchaczy. Rozgłośnia przyzna swoją nagrodę po raz trzeci osobie, instytucji lub organizacji za odważne, niekonwencjonalne, niezwykłe działania, dzieła lub wypowiedzi, które w ciągu minionego roku miały istotny wpływ na świadomość społeczną lub zmieniły polską rzeczywistość. W tym roku Nagroda otrzymała imię Anny Laszuk, wieloletniej dziennikarki radia. Redakcja chce w ten sposób upamiętnić przedwcześnie zmarłą koleżankę oraz jej odwagę w przełamywaniu stereotypów, zaangażowanie, pasję, z jaką podejmowała walkę o prawa człowieka, szczególnie prawa kobiet i mniejszości. Wręczenie wyróżnienia odbędzie się 1 marca 2013. tokfm M

A

DOKONAJ TRAFNEGO WYBORU!!!

także na oświadczenie akceptujemy wszystkie źródła dochodu

PRZESZKODY? ZADZWOŃ, POKONAMY!!! TEL. 500 004 484, 506 490 819

• FIRMOWY • HIPOTECZNY

CHWILÓWKI DO 12 000 ZŁ NA 3 LATA WARSZAWA, UL. MARSZAŁKOWSKA 34/50, WEJŚCIE W PODWÓRZU

ul. Kondratowicza 25 (I p.) 22 675 13 01, 501 627 056, 512 255 742 32282138

32260446

31865994

32299519

Pożyczki bez BIK.

WYPRZEDAŻ KREDYTÓW

Masz problem w Banku?

æ æ æ

Dzwoń: 668 681 912 Profi Credit

przygotowujący do matury na maj 2013 r.

$ $ $ $ $ $

• GOTÓWKA • KONSOLIDACJA

DLA TAXI I FIRM NA KARCIE PODATKOWEJ REWELACYJNA OFERTA

na intensywny kurs

32287473

Pracodawcy w ubiegłym roku zadeklarowali chęć zatrudnienia 244 tys. osób ze Wschodu. Najwięcej, bo 90 proc. imigrantów zarobkowych przybyło z Ukrainy (244 tys.). Kolejnymi nacjami są Mołdawianie (9,4 tys.) i Białorusini (7,6 tys.). Do historii przeszedł już mit pracownika ze Wschodu, wykonującego jedynie proste prace fizyczne. Polskie firmy coraz częściej interesują się specjalistami np. z dziedziny IT czy menedżerami średniego szczebla. pap

tykon – oraz duet Pasikowski/Stuhr to tegoroczni nominowani do Nagrody Radia TOK FM im. Anny Laszuk

FABRYKA KREDYTÓW!!!

oraz

CHWILÓWKI do 2000 zł POŻYCZKI do 7000 BEZ SPRAWDZANIA W BIK POŻYCZKI BANKOWE GOTÓWKOWE POŻYCZKI BANKOWE KONSOLIDACYJNE JEDNA NIŻSZA RATA

Aż 23,5 tysiąca Polaków w ciągu ostatnich pięciu lat skorzystało z rządowych kredytów studenckich w Wielkiej Brytanii. Dostali 102,8 mln funtów. Spłata kredytu rozpoczyna się 11 miesięcy po zakończeniu studiów. Oprocentowanie – tyle, ile wynosi inflacja.

A

na sem. od 1 do 5

gotó wka

Halina Bortnowska, Katarzyna Szy* mielewicz – szefowa Fundacji Panop-

Robotnicy zza wschodniej granicy

L

Centrum Kształcenia Ustawicznego Nr 1 w Warszawie [email protected] :

Nominacje TOK FM

Studenci jadą na Wyspy

„Dziennik Gazeta Prawna” „Gazeta Wyborcza”

Rząd dogada się z Kościołem

na pewno ważne

w 15 min.

„Rzeczpospolita”

DLA KAŻDEGO COŚ KREDYTOWEGO od 200 zł do 1500 zł. POŻYCZKA 10 tys. zł bez bik CHWILÓWKI w 15 min do 2000 zł Kredyty Bankowe w 15 min, Gotówkowy do 100 tys., Konsolidacyjny 200 tys. Z A P R A S Z A M Y : Pon.-Pt.: 9.00-18.00 Tel. 22 890 72 35, 504-128-394 ul. Żelazna 74

32299937

Pożyczki bez BIK. Masz problem w Banku?

Dzwoń: 668 681 902

Bezpieczne pożyczki

32297129

USŁUGI BUDOWLANE REMONTY – PRZEBUDOWY – INWESTYCJE WSZYSTKIE INSTALACJE szybko tanio fachowo bez problemów, bez nerwów, bez zaliczek

tel. 22 478 28 38 22 478 28 39

www.marabud.pl

32292303

BEZPIECZNY KREDYT!!! 3 kredyty na oświadczenie 3 specjalna oferta dla emerytów 3 spłata kredytów plus gotówka Warszawa, ul. Ogrodowa 37, tel. 504 246 630, 22 817 10 07 32294208

32293657

Praca dodatkowa w branży finansowej! Wysokie zarobki! Bezpłatnie szkolenia! Mile widziani: emeryci, renciści, osoby pracujące, studenci, uczniowie.

Zadzwoń 660 745 568 32292300

1 WA

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

5

wydarzenia

Mazurzy płyną do stolicy

Tutor lepszy od wychowawcy

* Żeglarze z Mazur popłyną łódką do Warszawy, by nagłośnić pomysł budowy nowej drogi wodnej, która miałaby połączyć mazurskie jeziora z Kanałem Augustowskim

Jeden nauczyciel opiekuje się trzema uczniami – taki eksperyment prowadzi kilkadziesiąt polskich szkół wszystko wyłapie. Tutor ma trójkę. Wie, jakie uczeń ma oceny czy problemy szkolne, ale też, co się dzieje w jego domu czy w relacjach z rówieśnikami. Wszystko się opiera na rozmowie i zaufaniu – mówi Agnieszka Zydorczak, która namówiła swoja szkołę na taką zmianę. Polonistka też miała opiekuna na studiach. Kiedy szkoła dostała zaproszenie na szkolenie dla tutorów, zgłosiła się. Udało jej się namówić do współpracy koleżanki – nauczycielki. A uczniowie? – Potrzebują się wygadać. Na spotkania z tutorem nie muszą przychodzić, a jednak to robią – mówi nauczycielka. Sama w ub. roku zaproponowała uczniom także inną, merytoryczną pomoc. Została tutorką jednej z uczennic, która marzy o tym, by zostać pisarką. Spotykają się regularnie i omawiają teksty dziewczyny. Wspólnie ustalają kolejne zadania. Ile

Alicja Bobrowicz * [email protected]

Taką luksusową opiekę mają zapew* nioną m.in. uczniowie klasy IIa w gimnazjum nr 3 w Rudzie Śląskiej. Szkoła od września wprowadziła pilotażowo metodę tzw. tutoringu wychowawczego. Co to oznacza? W szkole nie ma godzin wychowawczych. Zamiast tego każdy znauczycieli raz wmiesiącu spotyka się z trójką lub czwórką uczniów, których ma pod opieką. Raz w tygodniu każdemu musi poświęcić minimum kwadrans, by porozmawiać znim w cztery oczy. Nie ma też klasycznych wywiadówek, podczas których wciśnięci w ławki rodzice wysłuchują o problemach i sukcesach wszystkich uczniów. Są spotkania indywidualne, i to zawsze w obecności dziecka. – Wychowawca, który opiekuje się ponad dwudziestką uczniów, nie

kosztuje taki program? W Rudzie Śląskiej – nic. Nauczyciele spotykają się z uczniami w ramach swoich dwóch do dat kowych go dzin tygod niowo (tzw. karcianych). Szkół jak to ślą skie gim na zjum w całym kraju jest na razie kilkadziesiąt (po je dyn cze pla ców ki m.in. w Częstochowie, Płocku, Tczewie, Warszawie). Wyjątkowy jest Wrocław, gdzie ca ły po mysł się uro dził i gdzie dali się do niego przekonać urzędnicy. Miejski wydział edukacji zdecydował się wy płacać tutorom dodatek motywacyjny (tak jak wychowawcy) – 170 zł. Program istnieje tu od 2008 r. i dziś dzia ła już w 28 szkołach (w większości gimnazjach). – Uczniowie mówili: „Okazało się, że nauczyciel to też człowiek” – mówi dr Maria Sitko z Instytutu Pedagogiki Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Z jej badań wynika, że rozmo-

wy z tutorem pomogły uczniom (ich słowa): dokonać wyborów, planować dzień, wziąć się do nauki, mniej się wstydzić, prze żyć trudne chwile. – We Wrocławiu tutoring szkolny ma już markę. Rodzice, którzy wybierają gimnazjum, dopytują, czy szkoła ma taki program – dodaje dr Sitko. Czy taki sposób wychowywania uczniów ma szanse przyjąć się we wszystkich szkołach? – Nie chciałbym, żeby Ministerstwo Edukacji nakazało to odgórnie. Tylko nieszczęście by z tego było. Nauczyciele muszą sami chcieć wejść w nową rolę – mówi Jerzy Tarczyński, prezes Kolegium Tutorów, które szkoli nauczycieli z całej Polski. A dr Sitko dodaje: – Nauczyciele to mało, muszą pomóc urzędnicy. A ci, niestety, kręcą głową, kiedy słyszą o dodatkowych pieniądzach. *

Organizator rejsu Artur Tomkiewicz już opracował plan wyprawy, która z mazurskich jezior będzie wiodła rzekami Pisą, Narwią, a następnie Wisłą. Wyprawa odbędzie się, gdy na jeziorach stopnieje lód. Żeglarze swój rejs chcą w całości odbyć na łodzi żaglowej typu omega, która została wyprodukowana w1956 r. Do łodzi załoga zamierza zapakować „mazurską wałówkę”, czyli węgorze i sękacze oraz plany nowej drogi wodnej, która ma połączyć Wielkie Jeziora Mazurskie z Kanałem Augustowskim. – Te przysmaki zamierzamy podarować politykom, podczas spotkania, o które zabiegamy. Chcemy im przypomnieć o Mazurach i poinformować, że nowa droga wodna będzie prawdziwym oknem na świat – powiedział pap Tomkiewicz.

Dziś sejmowe głosowanie nad wicemarszałkiem Ruchu Palikota wicka złoży rezygnację, to będzie zupełnie inna sprawa. Wtedy poprzemy Annę Grodzką. Nie chodzi nam o kwestie personalne, ale jesteśmy przeciwko gierkom Janusza Palikota – powiedziała Śledzińska-Katarasińska. Decyzję o głosowaniu przeciwko odwołaniu Nowickiej podjął we wtorek klub PO. Grzegorz Schetyna, wiceszef PO, ocenił wczoraj w radio-

* – Gdy Wanda Nowicka zrezygnuje z funkcji wicemarszałka Sejmu, poprzemy Annę Grodzką – twierdzą politycy PO – Nie będziemy nikogo siłą trzymać – mówiła wczoraj wiceszefowa klubu PO Iwona Śledzińska-Katarasińska. – Jeśli będzie głosowanie nad odwołaniem Wandy Nowickiej, będziemy głosowali przeciwko. Jeśli pani No-

wej „Trójce”, że nie rozumie tej decyzji. W jego opinii każdy klub ma prawo wskazywać do Prezydium Sejmu polityków, którzy go reprezentują. – Grze gorz Sche ty na ma ra cję. Klub ma prawo desygnować swojego kan dyda ta i de sygnował panią Wandę Nowicką. Z naszego punktu widzenia – w kontekście prac Sejmu – nie stało się nic takiego, co uzasad-

niałoby odwołanie Nowickiej – skomentowała Śledzińska-Katarasińska. Sejm zajmie się wnioskiem klubu RP o odwołanie Nowickiej dziś. Tusk zapewnił, że nie zna polityków Platformy, którzy mieliby problem z głosowaniem na Grodzką ze względu na jej seksualność. – Nie ma żadnego powodu, żeby ktoś, kto jest transseksualistą, nie mógł pełnić ważnych R

Jan Turnau

funkcji w państwie – oświadczył szef rządu. Janusz Palikot, szef RP, pytany o przebieg dzisiejszego głosowania przy pomniał, że Nowicka obiecała podczas posiedzenia prezydium klubu RP, że jeśli Sejm jej nie odwoła, sama zrezygnuje z funkcji. – Jeśli tego nie zrobi, to będziemy mieli poczucie klęski, porażki, zawodu. Ja się nie boję przegrywać w takich sprawach – na coś się umówiliśmy, ktoś zawiedzie, to trudno, my stawimy temu czoło pap – oświadczył.

E

K

L

A

M

A

h

Jak On wyglądał?

E

m napis na relikwii, który daje się odczytać jako właśnie „Jezus Nazareński”. Pasjonatów syndologów namawiam na tę lekturę (dobre tłumaczenie bardzo ją ułatwia), a sam sobie myślę, czy gdybym spojrzał na ów szczególny wizerunek (według pani Frale oczywiście prawdziwy) w samym oryginale, nie ma którąś reprodukcję, miałbym uczucie jakiegoś z Nim kontaktu. [email protected] janturnau.blox.pl

kał na wizytę Piłsudskiego dość lekceważąco, ale gdy Marszałek wszedł, monarcha odruchowo stanął na baczność. Myślę, że podobnie było z Jezusem. Lubię też odnotowywać książki. Ukazała się w zeszłym roku w wydawnictwie jezuitów WAM następna rzecz o Całunie Turyńskim. Dzieło włoskiej uczonej Barbary Frale zwie się po polsku „Całun Jezusa Nazarejczyka” i traktuje ów temat bardzo obszernie, ale równie ciekawie. Główna sprawa tam to ledwie widoczny

Lubię tu odnotowywać święta, choćby nawet pomniejsze, więc zacznę od wiadomości, że wspominamy dziś gdzieniegdzie Najświętsze Oblicze Jezusa. Jak On wyglądał? Wielcy ludzie nieraz nie różnią się na zewnątrz niczym od niewielkich. Postura u nich zwyczajna, nawet i twarz niemal tuzinkowa. Niemniej bije od nich jakiś majestat, chyba nie tylko z oblicza. Któryś król rumuński czeR

dołodyc

K

L

A

M

A

32300975

Z NAMI RODZINA BĘDZIE NA SWOIM FINANSOWANIE TWOICH MARZEŃ O WŁASNYM 'M'

Oferujemy dla Ciebie, szybkie i proste rozwiązania, z minimum formalności, na sfinansowanie zakupu domu lub mieszkania. Nas nie interesuje twoja historia kredytowa.

INFOLINIA 801 98 98 28 Zadzwoń lub odwiedź stronę internetową i wypełnij formularz zgłoszeniowy – ODDZWONIMY do Ciebie i przedstawimy ofertę stworzoną na Twoje potrzeby.;

www.inversiogroup.com Przykładowa rata miesięczna wyliczona od 100 tys. zł wartości nieruchomości, uwzględniając 20 % wkładu własnego rozłożona na 240 miesięcy/20 lat, wynosi: 638,75 PLN 1 RP

32298527

6

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

mieszanka metrowa

Motocyklówki do wszystkiego Motocyklówki albo z angielska bi* kery trafiły w tym sezonie do kobiecych szaf. Są wygodne i modne zarazem. A ponieważ z modą nie dyskutujemy, to tylko podpowiadamy, z czym je nosić

Bikery na salony wprowadził James Dean już w latach 60. XX w. Ich powrót zawdzięczamy Karlowi Lagerfeldowi, który wykorzystał je w kolekcji Chanel na jesień-zimę 2012/2013. Prawdopodobnie zainspirowała go postać Lisbeth Salander, bohaterki książki Stiega Larssona „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”, którą wameR

E

rykańskiej ekranizacji zagrała Rooney Mara. Salander, genialna hakerka, wfilmie „Dziewczyna z tatuażem” jeździ na motocyklu ubrana wczarną, skórzaną kurtkę, obcisłe spodnie, a na nogach ma właśnie bikery. Wsklepach buty występują wdwóch wersjach: z płaską podeszwą albo na trzy-, czterocentymetrowym obcasie. Ich obszerna cholewka optycznie wyszczupla nogę. – Kobiety mające krótsze nogi powinny je nosić z rajstopami albo spodniami w kolorze zbliżonym do koloru butów – radzi Marysia Szymańska, stylistka platformy i sklepu internetowego DaWanda. agapias K

kości wódki kosztuje w przeliczeniu 22-30 zł, czyli tyle, co w Polsce. – Jeśli dojdzie do sytuacji, że z Rosji do Polski nie będzie przemycana wódka, uznam, że nadszedł prawdziwy koniec świata – dodaje Ryszard Chudy. – Mamy sygnały, że teraz Rosjanie wożą alkohole z Polski, zwłaszcza droższe, bo ich cena u nas jest niższa. Z informacji przekazywanych sobie na forach internetowych przez handlarzy jeżdżących do Kaliningradu wynika jednak, że handel nie ustał zupełnie. – Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że do Polski najczęściej przemycany jest alkohol, którego w Kaliningradzie raczej się nie pije ze względu na słabą jakość. Cena butelki takiej wódki wynosi około 8-9 zł – dodaje Tomasz Omański. Nadal najpopularniejszymi wśród Polaków towarami z obwodu kaliningradzkiego są paliwo i papierosy.

Czwarty, krytyczny stopień zagrożenia lawinowego ogłosili ratownicy po słowackiej stronie Tatr (piąty, najwyższy stopień, ogłaszany jest wtedy, kiedy lawiny mogą niszczyć np. schroniska i drogi). W polskich górach obowiązuje trzeci stopień, ale zagrożenie może wzrosnąć. Na Kasprowym Wierchu leży 170 cm śniegu

pp, ps, gw

MATERIAŁY PRASOWE

W 2012 r. funkcjonariusze olsztyńskiej Izby Celnej zatrzymali 10 tys. litrów wódki i spirytusu bez polskich znaków akcyzy. Tylko 360 litrów z tego celnicy znaleźli na granicy. Reszta pochodzi z akcji w głębi Polski, np. z bazarów, gdzie handlarze sprzedawali nielegalny alkohol. 10 tys. litrów to o 3 tys. litrów mniej niż zatrzymano rok wcześniej i 6 tys. litrów mniej niż w 2010 r. Tendencję spadkową jeszcze bardziej widać, gdy porównamy obecną sytuację z tym, co dzia ło się na po cząt ku wie ku. W 2001 r. alkohol w Polsce był drogi. W Rosji kosztował trzy razy mniej. – Na granicy zatrzymaliśmy wtedy prawie 30 tys. litrów wódki – mówi

Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie. Celnicy są przekonani, że w najbliższych miesiącach handel wódką z Rosji może ustać zupełnie. Wszystko z powo du ko lej nych podwy żek za polsko-rosyjską granicą. Tamtejsze minimalne ceny alkoholu – które mają być sposobem na walkę z alkoholizmem – są ustalane przez państwo. Po raz pierwszy wprowadził je prezydent Dmi trij Mied wie diew w 2010 r. Wcześniej najtańsza wódka kosztowała w przeliczeniu 5 zł za pół litra. Po rewolucji Miedwiediewa już 8 zł. Od Nowego Roku weszła w życie kolejna podwyżka, najwyższa od lat. – Rosjanie ją odczuli – przyznaje Tomasz Omański, założyciel Polonijnego Centrum w Kaliningradzie, który od 20 lat mieszka w Rosji. – Obecnie w Kaliningradzie pół litra średniej ja-

MAREK PODMOKŁY / AG

Wódka z Rosji za droga na przemyt * Gwałtownie spadła ilość alkoholu przewożonego nielegalnie do Polski z Rosji. Zdaniem celników winne są podwyżki cen trunków

zasypane Zakopane

klik

Mieszkanie wielkości jednego pokoju * Kilkadziesiąt lat temu była tutaj pralnia. Teraz na 15 m kw. poddasza zmieściły się łazienka, kuchnia i sypialnia studenta Krzysztofa Nowaka

Z czym najlepiej zestawiać takie buty? – czytaj na MetroMsn.pl L

Siedem kroków od wejścia mieszkanie się kończy. Na antresolę (5 m kw.) prowadzi metalowa, składana drabinka. Naprzeciw wejścia dwa małe okna. A

Zamiast dużej szafy obok wejścia drążek na koszule i swetry. Kiedy Krzysiek wprowadzał się tu we wrześniu 2011 roku (do Wrocławia przyjechał na studia, wcześniej mieszkał w Krakowie), na miejscu były tylko zielona leżanka i łazienka ukryta za przepierzeniem z płyty. Brakowało łóżka, biurka i lodówki. – Całe mieszkanie jest mniejsze od pokoju, który wcześniej wynajmowałem – mówi. – Ale zakochałem się w tym miejscu od pierwszego spojrzenia. Przeprowadzka zajęła mu kilka godzin, wszystko zmieściło się w samochodzie naraz. Podczas największej imprezy na 15 metrach zmieściło się 11 osób. jd, gw M

A

1 WA

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

kultura

krótko i na temat

Na tropie ben Ladena

ro et at

m tron a

p

Maja Staniszewska * [email protected]

* Gorąca dyskusja, jaka znów rozgorzała wokół więzień CIA, ilustrowana kadrem z „Wroga nr 1”, nie powinna przysłonić faktu, że to po prostu to kawał rewe la cyj ne go ki na. Mocnego i wciągającego, cennego jako relacja – jego twórcy scenarzysta Mark Boal i reżyserka Kathryn Bigelow zapewniają, że powstał na podstawie opowieści uczestników wydarzeń – i jako świadectwo pewnego czasu. „Wróg nr 1” realistycznie opowiada o kobiecie, która wbrew okolicznościom i przełożonym, a także czasem wbrew zdrowemu rozsądkowi, postanowiła wytropić Osamę ben Ladena. Jest młoda, atrakcyjna i ma na imię Maya (Jessica Chastain, od której nie spo sób oder wać wzroku). Zwer bowa no ją do CIA jesz cze w szkole średniej. Po raz pierwszy spotykamy ją w 2003 r., gdy prosto z samolotu z Waszyngtonu, jeszcze w ele gan ckim ko stiu mie, lą du je w tzw. black site, czyli tajnym więzieniu CIA. Prze trzy my wa ny jest tu człowiek, który przekazywał pieniądze terrorystom. Zeznania mają z niego wydobyć tortury, bardziej elegancko nazywane „wzmocnionymi technikami przesłuchania”. Jest wśród nich i niesławny waterboarding, i obnażanie, i pozbawianie snu czy kato-

1 WA

E

MATERIAŁY PRASOWE

Film oskarżany o propagowanie tortur, w którym występuje tajne więzienie CIA w Gdańsku i którego twórcom grożą przesłuchania przed Kongresem. A jednocześnie – nominowany w pięciu kategoriach do Oscara. „Wróg nr 1” w końcu wchodzi do kin. I trzeba go zobaczyć

R

7

We „Wrogu numer 1” nie sposób oderwać wzroku od Jessicy Chastain, która w filmie tropi Osamę ben Ladena

wanie głośną muzyką. Okazuje się, że Maya została przydzielona do placówki CIA w amerykańskiej ambasadzie w Islamabadzie, stolicy Pakistanu, gdzie ma szukać Osamy ben Ladena. Razem ze swoim partnerem, star szym agen tem Da nem (Ja son Clarke), będzie nieraz wracała do zatrzymanego. W końcu wydobędzie z niego informacje podstępem. I tu, moim zdaniem, upada argument, żywy w amerykańskiej dyskusji wokół K

filmu Bigelow, że pochwala on tortury. Przeciwnie – może tylko zmobilizować do sprzeciwu zwykłych ludzi, którym do tej pory było to obojętne. Poza tym jak na dłoni widać tu, że tortury są nieskuteczne. Poddawany im człowiek powie wszystko, czego będzie chciał jego oprawca. Jak ten przesłuchiwany na pytanie o dzień tygodnia, w którym ma się od być za mach, wykrzyku je po kolei wszystkie. L

Jeśli już „Wróg nr 1” jest czegoś pochwałą, to konsekwencji i dążenia do celu. Od 2003 r. do 2 maja 2011 r., kiedy oddział Navy Seals zastrzelił Osamę ben Ladena w pakistańskim Abbottabadzie (zaledwie 50 km od ame rykań skiej am ba sa dy!), Maya zdą ży ła pod paść sze fom, stra cić przyjaciół, zyskać uzbrojonych wrogów. Nie poddała się. O jej długiej, wyboistej drodze do celu opowiadają pier wsze dwie go dzi ny fil mu. I choć wie my do sko na le, jak to wszyst ko się skoń czy, akcję śle dzi się z zapartym tchem. W finale dostajemy jeszcze rekonstrukcję akcji komandosów, którzy zabili ben Ladena. Wciągającą, ale także w jakiś sposób przygnębiającą. Film Bigelow zostawia widza z wieloma pytaniami. Nie ma w nim krzty triumfalizmu – oto zniszczyliśmy naszego „Wroga nr 1”. Na tym polega moim zdaniem jego wielkość. Jest świadectwem tamtego czasu. Na początku Amerykanie wciąż spodziewają się nowego ataku, podobnego do 11 września. Gdy z czasem on nie następuje, powoli tracą zapał do poszukiwań szefa Al-Kaidy. Gdy w końcu go zabijają, pojawia się pustka. Świetnie zagrany, świetnie sfilmowany „Wróg nr 1” to o wiele więcej niż zdjęcie gdańskiego portu z podpisem „CIA black site, Gdansk, Poland”. Mam nadzieję, że zechcecie się o tym przekonać. * A

FILM. Nominacje do Orłów. „Obława” Marcina Krzyształowicza, „Jesteś Bogiem” Leszka Dawida i „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego zdobyły naj wię cej szans na sta tu et ki w 15. edycji nagrody – odpowiednio 10, 9 i 7. Sześć nominacji dostała „Drogówka” Wojtka Smarzowskiego. Za główne role nominowano: Agnieszkę Grochowską, Weronikę Rosati, Danutę Szaflarską, Bar tłomieja Topę, Marcina Dorocińskiego i Macieja Stuhra („Pokłosie”). Zwycięzców poznamy 4 marca. MUZYKA. Sinfonia dla Lutosławskiego. „Koncert na orkiestrę” Witolda Lutosławskiego i „V Symfonia Koreańska” Krzysztofa Pendereckiego znalazły się w programie sobotniego występu Sinfonii Varsovii w Filharmonii Narodowej. Orkiestrę poprowadzi Krzysztof Penderecki. Występ będzie finałem festiwalu Łańcuch X, prezentującego twórczość Lutosławskiego w ramach obchodów 100-lecia urodzin kompozytora. KONCERT. Gogol Bordello wraca do Polski. Żywiołowa formacja z Nowego Jorku, łącząca cygańskiego punk rocka z reggae, folkiem i Orientem, już w czerwcu zagra w Warszawie (Stodoła) i we Wrocławiu (Eter). Zespół składa się z ośmiu imigrantów pochodzących głównie z Europy Wschodniej. Szczególną słabość mają do Polski, gdzie lider grupy przez jakiś czas mieszkał z rodziną. Bilety: 90 i 110 zł w dniu koncer tu. VIDEO. Sto klipów w Mózgu. Specjalista od wideoklipów, czyli Yach Paszkiewicz, dziś pokaże w Bydgoszczy w klubie Mózg (ul. Gdańska 10) sto wybranych przez siebie wideoklipów. Będą klipy niedostępne w komercyjnych mediach i jego własne prace, m.in. dla zespołu Apteka czy Michała Wiśniewskiego. Początek o godz. 21.30; wstęp – 7 zł. pap, gw M

A

8

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

kultura

Cały rok z Joanną Kulig * Nam Joanna Kulig opowiada o tym, jak została wiedźmą bez oka, czym się różni „Szansa na sukces” od „Idola” i jak nowe technologie pomagają młodym aktorkom

RAFAŁ MALKO / AG

Dla aktorki to było niezwykłych 12 miesięcy. Po głośnym „Sponsoringu”, w którym zagrała z Juliette Binoche, była „Kobieta z Piątej Dzielnicy”, gdzie partnerowała Ethanowi Hawke. Dziś do kin wchodzą dwa kolejne filmy z jej udziałem – straszna bajka o Jasiu i Małgosi, czyli „Hansel i Gretel: Łowcy czarownic” oraz „Nieulotne” Joanna Kulig na planie spotkała się już z Juliette Binoche i Ethanem Hawke. Od dziś zobaczymy ją w dwóch kolejnych międzynarodowy ch projektach. – Mam po prostu szczęście – mówi młoda aktorka

Jak zostałaś czarownicą?

– Dzięki niemieckim specjalistkom od castingu, które poznałam w czasie pracy nad „Zagubionym czasem” Anny Justice. Zaprosiły mnie do Berlina na spotkanie z producentami i reżyserem „Hansel i Gretel: Łowcy czarownic”, a trzy dni później zadzwoniły, że mam rolę. Jest nieduża i jestem w niej nie do rozpoznania, ale to wielka produkcja i wielkie przeżycie. Gdzie cię szukać na ekranie?

– W roli Czerwonowłosej wiedźmy bez oka, która jest asystentką głównej czarownicy granej przez Famke Janssen. Mam lateksową maskę, perukę i soczewki. Charakteryzacja zajmowała cztery godziny. Latamy na miotłach, porywamy dzieci, jesteśmy po ciemnej stronie mocy. Jak wygląda od środka koprodukcja za 40 mln euro z Jeremym Rennerem i dwiema dziewczynami Bonda?

– Wszystko działało jak dobrze naoliwiona maszyna. Widać, że Amerykanie mają to przećwiczone. Bardzo podobało mi się Babelsberg Studio, w którym są nie tylko olbrzymie hale zdjęciowe, ale też pracownie krawieckie, szewskie, także biura. To było wielkie przedsięwzięcie, a każda czarownica była z innego kraju. Ja z Polski, Ingrid Bolso Berdal z Norwegii, Pihla Viitala jest Finką, a Famke Janssen pochodzi z Holandii. Miałyśmy nawet kaskaderkę z Nowej Zelandii. Niesamowity miks kulturowy. Nie bałaś się latać na miotle?

– Bałam się, bo mam lęk wysokości, więc kiedy wyciągali mnie dźwigiem na linie pod sufit, nie czułam się najlepiej. Przez te nerwy dwa razy dosta-

łam w twarz od kaskadera – zapominałam, że mam odwrócić głowę w drugą stronę i trafiłam prosto pod jego rękę. A jaki jest Jeremy w pracy?

– Profesjonalny i wesoły. Mieliśmy ze sobą tylko dwie sceny, więc wiele więcej nie mogę powiedzieć. Ale rzuciłam w niego polanem (śmiech). Masz niesamowity rok – „Sponsoring”, „Kobieta z Piątej Dzielnicy”, teraz w jeden piątek premiery dwóch głośnych filmów.

– Ten rok to też moja ukochana muzyka. Przyjęłam rolę w musicalu „Chopin musi umrzeć”, który będzie miał premierę w Warszawie i Londynie, brałam udział w koncercie z okazji 60lecia Radia Wolna Europa w Gdańsku, potem były kolędy w Lublinie, teraz będę śpiewać w koncercie organizowanym przez Kancelarię Prezydenta

z okazji obchodów Roku Juliana Tuwima. Zakończyłam zdjęcia do filmu „Siostra”, w którym śpiewam szlagiery z lat 60. To od śpiewania, i to w „Szansie na sukces”, zaczęłaś karierę.

– To był program z Grzesiem Turnauem, miałam wtedy 15 lat. Chodziłam do szkół muzycznych – najpierw podstawowej w Krynicy w klasie fortepianu, potem średniej w Krakowie w klasie śpiewu solowego. Tamten program wygrałam, i to się rzeczywiście okazało moją szansa na sukces. Dlaczego potem zdecydowałaś się iść do „Idola”, w którym atmosfera nie była już tak przyjazna?

– Bo zawsze lubiłam programy muzyczne, a był akurat casting w Krakowie. Stwierdziłam, że pójdę, a jak mi będą gadać, to najwyżej zacznę się

z nimi kłócić. Od strony muzycznej – Adasia Sztaby, Eli Zapendowskiej, Jacka Cygana – to mi się bardzo podobało. Ale to, że nas ubierano i czesano, a potem jury nas za te stylizacje krytykowało – to było nie na moje nerwy. Jednak z perspektywy czasu doceniłam również „Idola”. Niedawno, 10 lat po występie, zobaczyłam na YouTubie jak śpiewałam „Pogodę ducha” Hanny Banaszak, i jestem zadowolona. A jak to się stało, że zostałaś aktorką?

– Złożyłam papiery na akademie muzyczne w Katowicach i Krakowie oraz na specjalizację wokalno-estradową w szkole teatralnej w Krakowie. Dostałam się na tę ostatnią i byłam w szoku. Na początku na zajęciach aktorskich nie szło mi najlepiej. Ale na drugim roku mieliśmy warsztaty z Mikołajem Grabowskim – przygotowywaliśmy „Operetkę” Gombrowicza w wersji muzycznej. To mnie odblokowało i tak dobrze zagrałam na egzaminie, że Grabowski zaprosił mnie na casting do Teatru Starego. To był „Sen nocy letniej” w reżyserii Mai Kleczewskiej. I tak na trzecim roku zaczęłam grać w Teatrze Starym. Co to było... Pamiętam, jak przychodziłam na próby, a tam moi wykładowcy… Tak się rozegrałam w tym przedstawieniu, że na castingu do mojego pierwszego filmu „Środa, czwartek rano” idealnie trafiłam w postać i dostałam rolę. Pierwszy film i od razu nagroda. Kogoś takiego jak ty brakowało.

– Utalentowanych aktorów jest wielu, ja miałam po prostu dużo szczęścia. Po za tym już w szkole chodziłam na castingi, intensywnie szukałam pracy. Ale „Środa, czwartek rano” był małym filmem, dopiero „Sponsoring” okazał się szansą na to, aby być zauważoną. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej takich koprodukcji, które pozwolą

młodym aktorom pokazać się szerszej publiczności, nie tylko polskiej. No właśnie – skończyły się festiwale w Sundance i Rotterdamie, na których pokazywano „Nieulotne” Jacka Borcucha, w których też grasz.

– Mam w „Nieulotnych” niedużą rolę, ale to też było przeżycie. Jacek przecież też jest muzykiem, śpiewał operowo, jego brat kompozytor był na planie, muzyka do filmu powstawała w trakcie zdjęć. No i Hiszpania, znów koprodukcja, różne języki, aktorzy z różnych krajów. Jakie masz teraz plany filmowe?

– Wygrałam casting przez Skype’a do filmu z całkiem innej części świata, o którym jeszcze nie mogę mówić. Nowoczesne technologie wspierają młode aktorki (śmiech). Teatr w Krakowie, zdjęcia w Łodzi, w Warszawie próby. To gdzie jest dom?

– Teraz w Warszawie, ale prowadzę wiele domów. Są hotele, dom rodzinny w Muszynce, 11 lat spędziłam w Krakowie, więc tam też jest mój dom. Mąż z tobą jeździ?

– Jeździ, jest reżyserem i scenarzystą, dużo robimy razem, ale też sam sporo pracuje. Zrobił dokument dla HBO „Miliard szczęśliwych ludzi” o przygodzie zespołu Bayer Full w Chinach. No i jest też muzykiem. To ile masz walizek?

– Trzy. Ale wszystko jestem w stanie zmieścić w jednej, taki ślimaczy domek. A nie myślisz o tym, żeby sobie zrobić przerwę?

– Robię sobie przerwy, ale niedługie. Ale problem w moim zawodzie jest taki, że jest się zależnym od innych i zazwyczaj jest tak, że albo nic się nie dzieje, albo wszystko naraz. Wolę ten drugi stan. Rozmawiała Maja Staniszewska

od dziś w kinach

Pat chce wrócić do normalności po ośmiu miesiącach spędzonych w szpitalu psychiatrycznym, gdzie leczył chorobę maniakalno-depresyjną. Teraz, bogatszy o wyniesioną z terapii filozofię pozytywnego myślenia, za wszelką cenę próbuje odzyskać dawne życie. Z kolei Tiffany po śmierci męża stara się zagłuszyć depresję seksem. Już od pierwszej sceny – gdy wymieniają się doświadczeniami nt. efektów ubocznych leków – widać, że między tą dwójką musi zaiskrzyć. Portret relacji pomiędzy bohaterami zgrabnie przechodzi od gorzkawego komediodramatu w zdecydowanie łagodniejsze rejony. Ale w książce autorstwa Matthew Quicka reżyser i scenarzysta David O. Russell odnalazł uniwersalną opowieść o różnych, także mrocznych, odcieniach miłości. Wychodzi z założenia, że normalność to rzecz umowna: każdy z nas – nawet jeśli nie chce się do tego przyznać – ma swoje mniejsze lub większe szaleństwa. A spotkani ludzie są nie mniej ważni dla wyleczenia niż właściwie dobrana dawka leków.

Ta myśl znajduje rozwinięcie w scenariuszu: do domu wariatów Pat trafia tak naprawdę dopiero po wyjściu ze szpitala. Jego ojciec (wracający do formy Robert De Niro) to przesądny hazardzista. Przez problemy z panowaniem nad sobą dostał zakaz stadionowy, więc mecze ukochanej drużyny Philadelphia Eagles ogląda w telewizji. Brat Pata na powitanie próbuje wyprowadzić go z równowagi, a jego najlepszy przyjaciel odreagowuje stres w tajemnicy przed dominującą żoną, słuchając w garażu Metalliki. Chyba tyl ko mat ka głów ne go bo ha te ra (Jacki Weaver, która błysnęła w „Królestwie zwierząt”) sprawia wrażenie opanowanej.

pa

Jennifer Lawrence i Bradley Cooper doskonale poradzili sobie z zagraniem emocjonalnie rozbitych bohaterów. Oboje dostali za to nominacje do Oscara

Kreacje De Niro i Weaver zostały docenione nominacjami do Oscarów („Poradnik pozytywnego myślenia” zgarnął ich aż osiem), jednak pierwsze skrzypce grają Bradley Cooper z Jennifer Lawrence. Cooper, który od pewnego czasu szuka ciekawszego repertuaru, całkiem nieźle radzi sobie z rolą szczerego do bólu Pata, ale to 22-letnia Lawrence – godząca w postaci Tiffany emocjonalne skrajności – kradnie mu większość scen. Dzięki tej czwórce oraz reżyserskiemu wyczuciu Davida O. Russella „Poradnik pozytywnego myślenia” może podziałać na niektórych jak jednorazowa terapia. Piotr Guszkowski

Senny koszmar dla koneserów. Nikt nie da wam klucza * „Post Tenebras Lux”? Przecież nie będzie żadnego światła w tunelu, nie będzie świtu. To kino ze stemplem inności festiwalu Nowe Horyzonty Nie przynosi nadziei, tylko ekstrawagancką satysfakcję. Wyobraź sobie „An tych rysta”, ale krę co ne go to pią cym krawę dzie sze ro kim szkłem, pod kre śla ją cym to, co w centrum kadru, dublującym posta ci na ob rze żach. Dwie go dzi ny w krzy wym zwiercia dle. Weź pod uwagę, że historię spina klamrą animowany czerwony szatan, stylizowa ny na Ró żową Pan te rę. Osadź opowieść w zieleni górzystego Meksy ku. Je śli je steś we te ra nem No wych Horyzontów, wspomnij „Japón” i „Ciche światło”. Znajdziesz się w świecie nowego filmu Carlosa Reyga da sa, któ ry za swą pra cę został nagrodzony na ostatnim festiwalu w Cannes. To kino społeczno-psychologiczne przetworzone na senny koszmar. Minimalistyczne i skrajnie estetyczne. Dla jednych wyjątkowe, dla innych – wyjątkowo trudne w odbiorze. Im prowi zowa ne, ale zło żo ne tak, że można szukać tropów niczym w „Mulholland Drive”. „Szanuję widza, szanuję siebie i szanuję swoje dzieło. Byłbym nieuczciwy, gdybym

MATERIAŁY PRASOWE

* Poznają się w trudnym momencie, gdy każde walczy z własnym psychicznym problemem. Okazuje się jednak, że bohaterowie „Poradnika pozytywnego myślenia” mogą pomóc sobie nawzajem nie gorzej niż leki

MATERIAŁY PRASOWE

Dwoje do poprawki

tro at me tron

podawał wam wszystkie klucze do fil mu na ta cy” – mó wił w jed nym z wywiadów twórca. Do „Post Tenebras Lux”, w którym człowiek wyry wa so bie głowę, ka tu je psa na śmierć, uczestniczy w orgii w pokoju nazwanym „Duchamp” (wejście od „Hegla”), nie ma uniwersalnego ko du do stę pu. Mię dzy Bu ñu e lem a Monty Pythonem, Davidem Lynchem a Mikiem Leigh. Będzie dramat rodzinny, regularne porno, rugby w podstawówce i dyskusje burżu a zji przy wi nie na mia rę Wo o dy’ego Allena. Łukasz Figielski, magazyn „Logo”

1 RP

REKLAMA

10

metro

PIĄTEK–NIEDZIELA 8–10 LUTEGO 2013

Imieniny obchodzą: Gabriela, Hieronim, Paweł, Sebastian, Stefan

[email protected] Listy piszcie

32296371

WAE 1

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

11

kultura

Zagubione bohaterki Magdy Berus

tro at me tron

pa

Krótko po „Bejbi Blues”, w którym przebojowo zadebiutowała rolą nastoletniej matki, do kin wchodzi „Nieulotne”. Magda Berus u boku innej wschodzącej gwiazdy – Jakuba Gierszała – świetnie zagrała w tej poetyckiej historii o końcu niewinności wolniej. Wychodząc z tych czysto technicznych kwestii, warstwa po warstwie budowałam całą postać.

Jacek Borcuch, twórca „Wszystko, co kocham”, snuje na ekranie historię pary polskich studentów – Michała iKariny, którzy zakochują się podczas wakacyjnej pracy wHiszpanii. Beztroska nie trwa jednak długo. Dramatyczne wydarzenie, o którym oboje nie będą potrafili zapomnieć, położy się cieniem na ich wzajemnych relacjach. Zagłuszanie świadomości ma, niestety, swoje konsekwencje. – Czy kilka sekund – realnych ipoliczalnych - może mieć wpływ na nasze życie…? – zastanawia się reżyser. Jego najnowszy film zebrał dobre recenzje po premierze na Sundance iwrócił zPark City znagrodą za najlepsze zdjęcia dla Michała Englerta.

Borcuch podjął spore ryzyko, zatrudniając prawie w ciemno zupełną debiutantkę.

Z Magdą Berus rozmawia Piotr Guszkowski

Twoja przygoda z aktorstwem zaczęła się od MMS-a, którego pod wpływem impulsu wysłałaś na casting do „Bejbi blues”. A jak znalazłaś się w obsadzie filmu „Nieulotne”? Podobno między Katarzyną Rosłaniec a Jackiem Borcuchem doszło do jakiejś transakcji?

– Zostałam sprzedana za rower (śmiech). Jacek był zdesperowany: już za miesiąc miał ruszać ze zdjęciami, lecz wciąż szukał aktorki. Wtedy przeczytał wywiad, w którym Kaśka ujawniła, że odkryła nową twarz. Spotkali się i długo rozmawiali na mój temat. Pokazała mu krótkie fragmenty scen z moim udziałem.Jacek zdecydował się właściwie od razu. Zadzwonił do mnie ipowiedział: „Magda, ztej strony Jacek Borcuch. Chciałbym, żebyś zagrała umnie główną rolę zKubą Gierszałem. Za miesiąc wylatujemy do Hiszpanii”. Nie mogłam odmówić. Chociaż Jacek długo przekonywał Kaśkę. Nie chciała się zgodzić?

– Miała opory. Nie dziwię jej się, przecież tyle czasu razem przepracowałyśmy – parę miesięcy siedziałyśmy nad scenariuszem. Siłą rzeczy to właśnie jej zawdzięczam moje podejście do aktorstwa. I nagle, jeszcze przed premierą „Bejbi blues”, musiała mnie „oddać”. Ale cieszę się, że się zgodziła. Mieliście w ogóle okazję się spotkać, porozmawiać, popróbować przed rozpoczęciem zdjęć?

– Spotkaliśmy się tylko raz w Warszawie, tydzień przed wylotem. Ale scenariusz dostałaś?

–Tak. Bardzo mnie wzruszył. I ta reakcja była potwierdzeniem, że odnajdę się w tej historii, że będę potrafiła utożsamić się z bohaterką. Natalia z „Bejbi blues” i Karina z filmu „Nieulotne” to skrajnie różne bohaterki. Którą z nich łatwiej ci było zagrać?

– To trudne pytanie. Składa się na to wiele czynników. Także reżyser narzuca pewien tryb pracy. Przy „Bejbi blues” miałam ten komfort, że mogłam wchodzić w postać właściwie przez pół roku: wiele rzeczy przeanalizowałyśmy, wiedziałam o Natalii wszystko. Z Jackiem było bardziej spontanicznie. On jest oszczędny w dawaniu rad i informacji o postaci, nie odkrywa zbyt dużo przed aktorem. Pozostawia swobodę, miejsce na własną interpretację. Na początku niepokoiło mnie, że nie złapał mnie za rękę i nie poprowadził krok po kroku, tak jak zrobiła Kasia, tylko rzucił w nieznane. Czyli nie dość, że rola inna, to jeszcze zupełnie inny sposób pracy?

1 WA

– Musiałam się przez to przegryźć: żeby zaufać swojej intuicji, żeby poprowadzić rolę samodzielnie. Zaczęliśmy od tego, że powinnam być bardziej subtelna, musiałam mówić

– Masz rację. Jacek przyznał nawet wjednym zwywiadów, że choć na początku był do mnie przekonany, po przyjeździe do Hiszpanii zaczął się bać. Lecz już po pierwszym klapsie jego wątpliwości zostały rozwiane. Powiedział mi, że jest bardzo zadowolony zmojej pracy. Ja też wiedziałam, że znalazłam się we właściwym miejscu. Trzeba było przełamać ten początkowy dyskomfort, niepokój, pewną niewiadomą. Mimo że Karina jest dojrzalsza od Natalii, to również bardzo zagubiona dziewczyna. Dlatego moje zagubienie na planie mogło się fajnie na to przełożyć. Premiera „Bejbi blues” w Toronto, R

E

świetne wyniki oglądalności, wreszcie wyjazd na Sundance – a wszystko w ciągu kilku miesięcy. Nie miałaś w pewnym momencie wrażenia, że to, co dzieje się wokół ciebie, to tylko piękny sen?

MATERIAŁY PRASOWE

Piotr Guszkowski *[email protected]

– Poczucie, że uczestniczę w czymś kosmicznym, przyszło już, gdy dostałam rolę u Kaśki, a potem u Jacka. To tak był silny szok, że teraz łatwiej mi się w tym wszystkim odnaleźć, bez nadmiernej ekscytacji. Festiwale są fajne, ale dla mnie najcenniejsze jest doświadczenie na planie. Planujesz kontynuować karierę aktorską? Dostałaś już jakieś propozycje?

Jakub Gierszał i Magdalena Berus – świetne role w znakomitym filmie. Jacek Borcuch opowiada o zdarzeniach, które zmuszą jego bohaterów do przyspieszonego dorastania

K

L

A

– Czas pokaże, na razie nic konkretnego się nie dzieje. Chciałabym utrzymać jakość mojej pracy, więc jeżeli pojawią się fajne propozycje – to na pewno. Przymierzam się też do kursu aktorskiego za granicą. Nic więcej nie powiem, nie chcę zapeszać. * M

A

12

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

metro patronat

od dziś w kinach

*„Rust and Bone”, czyli opowieść o pięknej trenerce orek i prostym ochroniarzu, których przypadkowe spotkanie zmieni ich życie, obiecuje więcej, niż jest w stanie dać Ali (Matthias Schoenaerts), młody bezrobotny ojciec, ucieka z pięcioletnim synem od kłopotów w rodzinnej Belgii do bajkowego francuskiego kurortu, w którym mieszka jego siostra. Ponieważ w życiu nauczył się dobrze tylko boksować, zatrudnia się jako ochroniarz w modnym nocnym klubie. Tutaj spotyka Stephanie (jak zwykle zjawiskowa Marion Cotillard). Kiedy zostaje ranny w jej obronie, ta zaprasza go do domu. Ali zostawia jej numer telefonu, tak na wszelki wypadek. I wypadek się zdarza. Pierwsza część „Rust and Bone” jest naprawdę poruszająca – gdy chłopak

Uwaga, strach się śmiać *Gdy zgraja scenarzystów prześcigających się w niewybrednych żartach sięga po niepoprawne politycznie kwestie – od rasizmu po seks – rezultat może być żenujący. „Movie 43” to podobno najgorszy film roku Ko me dia jest po dob no tak zła, że nie ra tu je je za ska ku ją co wyso kie stężenie gwiazd. Podobno – bo dystrybutor nie pokazał filmu dzienni ka rzom, więc wszyst ko, co zna my, to kilka scen z tra ilerów i druzgocące recenzje zza oceanu. Projekt firmowany jest nazwiskiem Pete ra Far rel ly’ego, zna ne go z „Głu R

E

Pojechał, nakręcił i zwyciężył

MATERIAŁY PRASOWE

Na ratunek

odpręż się

Woody Allen w „Zakochanych * w Rzymie” po raz kolejny udowadnia, że nikt nie robi ironicznych komedii romantycznych lepiej od niego. Film już na DVD

pomaga kalekiej bohaterce w najprostszy sposób – traktując ją zwyczajnie. Bez użalania się, bez strachu, bez współczucia. Jak kobietę. Co z tego, że bez nóg. Im jednak dalej zagłębiamy się w tę historię, im więcej komplikacji, tym bardziej film się rozpada. Nie tylko na nierówne części (co może mieć źródło w tym, że jest ekranizacją zbioru opowiadań), ale też psychologicznie. Finałowe oczyszczenie zamiast wzruszeń przynosi tylko irytaMaja Staniszewska cję.

piego i głupszego”. Podobno blisko dekadę zajęło, by produkcja ruszyła. Udało się wreszcie znaleźć studio, a nawet zaangażować paru zdolnych aktorów. Tylko co z tego, skoro w jednej z części („Movie 43” składa się z kilkunastu scen-skeczów) Kate Winslet podczas randki zauważa na szyi Hugh Jackmana nietypową narośl o kształcie… męskich jąder. Gerard Butler jest tu przetrzymywanym w piwnicy obscenicznym karłem, Elizabeth Banks ma problemy z wrednym kotem swojego chłopaka, a Terrence Howard gra trenera wrzeszczącego na czarnoskórych koszykarzy. Nazwiska oraz tematy można wymieniać dalej, ale chyba nie ma to większego sensu. Wyprawa do kina na własne ryzyko.

Penélope Cruz jako kobieta lekkich obyczajów, Alec Baldwin w roli spełnionego architekta i głosu rozsądku, Roberto Benigni jako urzędnik, który staje się celebrytą – kilkoro bohaterów otwiera pochód niebanalnych allenowskich postaci. Reżyser był kry ty kowa ny za sprze da nie się (Rzym oficjalnie sponsorował film), ale nie dość, że zmusza widza do miłości do Wiecznego Miasta i jego krętych uliczek, to jeszcze obśmiewa: media, amerykańskie uczucie do Europy i niestałość związków. Pokręcona miłość jest oczywiście kluczowa. Sprawdzicie sami, czy Jack (Jesse Eisenberg) miał rację padając w objęeb cia Moniki (Ellen Page).

guszp K

L

horoskop Baran 21.03-19.04 W sprawach finansowych i zawodowych działaj dyplomatycz nie. Pla nuj po po łud nie i we e kend w miłym towarzystwie, w przytulnym wnętrzu. Byk 20.04-20.05 Nie zawieraj dziś nowych znajomości. Wybierając się na zakupy, bądź bardzo ostrożny, gdyż możesz paść ofiarą złodziei czy oszustów. Bliźnięta 21.05-21.06 Czeka Cię sympatyczny weekend. Spotkania z przyjaciółmi i wizyty bliskich wprawią Cię w znakomity nastrój. Rak 22.06-22.07 Przed Tobą czas obowiązków. Weźmiesz się za porządki, znajdziesz czas na zadbanie o swoje ciało. Lew 23.07-22.08 Pary mające kryzys od nowa odkryją przyjemność bycia ze sobą. Osoby wolne mają szanse na zawarcie interesującej znajomości. Panna 23.08-22.09 Czas będzie Ci przeciekał przez palce. Z Twoich planów nawet połowy nie uda się zrealizować. Nie martw się, nadrobisz wszystko w późniejszym czasie. Waga 23.09-22.10 Daj się porwać innym, korzystaj z zaproszeń. Bądź jednak ostroż-

A

na w sprawach damsko-męskich, bo są możliwe pomyłki. Skorpion 23.10-21.11 Masz szansę stać się obiektem czyjejś gorącej adoracji. Wieczór wymarzony na życie towarzyskie i romanse. Strzelec 22.11-21.12 Bez rewelacji. Skusi Cię zakup rzeczy związanych z wiedzą, książkami. Być może zakupisz coś, z czego będziesz korzystać w przyszłości. Koziorożec 22.12-19.01 Możliwe, że znajdziesz dodatkowe źródło zarobku. Singli ogarnie romantyczny nastrój, w którym z łatwością wpadną w czyjeś ramiona. Wodnik 20.01-18.02 Możesz wiele zdziałać, ale też przez swoją porywczość coś popsuć. Staraj się panować nad swoimi emocjami i mniej gadaj. Ryby 19.02-20.03 Ktoś nowo poznany może Cię tak zauroczyć, że stracisz głowę. Uważaj jednak, bo te romanse mogą okazać się nietrwałe.

Poznaj szczegóły przepowiedni Wyślij SMS o treści METRO na numer 72020 (2,46 zł z VAT) M

A

1 WA

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

kultura

Stage Fever. „Hybryda mocnych brzmień bandu i najlepszych DJ-skich setów, całość wymieszana z nutą rywalizacji” – tak piątkową imprezę reklamuje Proxima. Faktycznie, wieczór tam zapowiada się ciekawie. Ma być muzyka na żywo, dobre sety DJ-skie i hity Michae la Jacksona, ale też Rihanny czy Kings Of Leon. Klub Proxima, ul. Żwirki i Wiguryy 99a, piątek, godz. 21, bilety 10, 15 zł. Warsaw Reggae. 6t’s Club, Dancehall Masak-Rah, Mystic Dubs, Tisztelet, Singledread (na zdjęciu) czy Zjednoczenie – to znane warszawskiej publiczności znakomite reggae’owe ekipy. Wszystkie wystąpią w piątek na scenie CDQ, inaugurując nową inicjatywę – Warsaw Reggae. Nareszcie powstała strona internetowa, gdzie wszyscy fani Boba Marleya i jego ziomków znajdą niezbędne info o rastaimprezach, takich jak właśnie ta. Spółdzielnia CDQ, ul. Burakow owska 12, piątek, godz. 21, bilety 10, 15 zł.

metro patronat

Teatralny bal dla dzieci * Ewa Błaszczyk poprowadzi konkurs piosenki, a z Joanną Szczepkowską będzie można szukać ukrytego skarbu. W niedzielę w Teatrze Studio bal karnawałowy dla dzieci Stołeczna scena szykuje dla najmłodszych prawdziwą fiestę. We wszystkich pomieszczeniach – na scenie, za kulisami, w foyer – będzie odbywał się bal kar nawa łowy. – Po mysł po wstał w roz mowie ze sce no graf ką Agnieszką Zawadowską. Ona pamięta z dzieciństwa bale w Pałacu Kultury, ja te z Wrocławia, organizowane przez PAN na Ostrowie Tumskim. Spodobała mi się wizja, żeby pośród teatralnych marmurów i żyrandoli pojawiła się banda dzieciaków, którym możemy podarować piękny czas – mówi dyrektorka teatru Agnieszka Glińska. Niedzielna impreza przygotowana jest dla dzieci w wieku 5-11 lat. Organi za to rzy za chę ca ją, by przyszły przebrane za ulubionego bohatera z bajki. – Na balu będzie mnóstwo zabaw teatralno-edukacyjnych. Warsztaty taneczne poprowadzi Weronika Pelczyńska, konkurs piosenki – Ewa Błaszczyk, pisanie bajki – Julia Holewińska – wylicza Agnieszka Glińska. – Będą poszukiwania ukrytego skarbu piratów z Joasią Szczepkowską, Mir kiem Zbro jewi czem i Woj tkiem Żo łąd kowi czem, czyli zwiedzanie zakamarków teatru. Zaplanowaliśmy też warsztaty plastyczne. Specjalnie tego dnia zostanie wystawione krótkie przedstawienie: komiks „Łauma” oraz odbędzie się próba czytana nowej sztuki dla dzieci napisanej przez Michała Walczaka „Matek Rozstawacz”. Dzieciakom będzie przygrywał Igor Przebindowski, będą tańce i konkursy. gw Teatr Studio, bal karnawałowy, 10 lutego, godz. 15.30. Dochód ze sprzedaży biletów (35 zł) zostanie przeznaczony dla Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo”

1 WA

Nasz błąd Przez pomyłkę podaliśmy błędną godzinę spotkania. Poprawiamy się: pierwsze z cyklu spotkań „Bagaże kultury” poświęcone Idzie Kamińskiej w Teatrze Żydowskim odbędzie się w najbliższą niedzielę 10 lutego o godz. 15. redakcja

Teresa i Tygrysy. Impreza spod znaku tej ekipy będzie śmieszna i alternatywna, bo królować będzie muza spod znaku surfrocka, punka, riotgirl i americany. Jak zachęcają DJ-e do wspólnej zabawy? „Trzech chłopaków i Teresa chętnie poznają młode panie oraz panów do towarzystwa. Preferowane zainteresowania to taniec, piwo i muzyka nieelektroniczna. Dyskrecja gwarantowana. Powiększenie, ul. Nowy Świat 27, piątek, godz. 22, bilety 10 zł. Nowy Band. Na te imprezę kreacja wieczorowa obowiązkowa. W stylowych wnętrzach Syreniego Śpiewu zagości Nowy Band – stworzony specjalnie dla stałych bywalców: na wokalu Marcin Koczot w towarzystwie Piotra Rubika – gitara, Rafała Klimczuka – bębny, Błażeja Chochorowskiego – bas, i Tomasza „Brzozy” Brzozowskiego – klawisze. Jako support Rewelacyjny Luciano. Syreni Śpiew, Śpie ul. Szara 10a, sobota, godz. 21, płatne po 22, dla pierwszych wejściu. 100 osób shot przy wej Urodziny Pragi. Jak nie karnawał, to urodziny. Jak co roku, albo nawet kilka razy w roku, R

E

BARTEK MURACKI

imprezy na ostatni weekend karnawału poleca Edyta Błaszczak [email protected]

13

o Warszawie” oraz starych piosenek o stolicy. Klub Hydrozagadka, ul. 11 Listopada 22, sobota, godz. 20.30, bilety 10 zł. Koncert różnych rodzajów. W piątek w Mechaniku zagra Maja Olenderek Ensemble. Ośmioosobowy skład brzmi naprawdę wspaniale, choć samym muzykom trudno określić, co grają. Reggae w ich wykonaniu brzmi trochę jak jazz. Lubią ballady i etno oraz bluesa. Dźwięki są naprawdę niebanalne i mimo nostalgii czuć pozytywne wibracje. Klub Mechanik, ul. Narbutta 87, piątek, godz. 20.30. Wyprawa w przyszłość. W sobotę w 1500 m2 do wynajęcia pierwsza impreza Music Of The Future nowego roku. W rolach głównych Gatekeeper – duet producentów z Chicago, który po raz pierwszy wystąpi w Polsce. Sławę przyniosły im brzmienia jak z horroru. Tego samego wieczoru zagrzewać do tańca będzie Chris d’Eon z Montrealu, producent, który gra fuzję r’n’b bez rytmu i bluesa i muzyki tanecznej, która nie opiera się na bicie. 1500 m2 do wynajęcia, ul. Solec 18, sobota, godz. 21, bilety 10, 15 zł.

Hydro i okoliczne miejscówki świętują urodziny dzielnicy (10 lutego 1648 r. Władysław IV Waza nadał Pradze prawa miejskie. W niespełna 150 lat później Praga została przyłączona do Warszawy jako jedna z jej dzielnic). Impreza główna w piątek. Zagra Różyc Or kie stra, Vie nio Etos 2012, DJ Technik, a afterpar ty poprowadzi DJ Bigos. Nie zabraknie więc „Snu K

L

A

Z miłości do Stinga. Julia Sawicka dwa miesiące temu wydała płytę „Fields of Soul – Live Experience” – to nietypowe interpretacje utworów Stinga. Ar tystka postawiła na jazz, smyczki, zmianę tempa i melancholię. Jej sobotni wieczór w Skwerze będzie raczej służył wyciszeniu, ale artystka zagra z akompaniamentem dziewięcioosobowego zespołu. Skw Skwer er, ul. Krakow owskie Przedmieście 60a, sobota, godz. 20, bilety 40 zł. Karnawałowy Bal Musicalowy. Black Sheep zachęca do ostatków u siebie: „możecie przeżyć coś wyjątkowego, zobaczyć dwa ciekawe musicale (»Jesus Christ Super Star« i »Grease«), a potem pobawić się przy skocznej muzyce serwowanej przez DJ-a DEF-a, który ostatnio zorganizował listę klasycznych klasyków (w tym muzyki musicalowej), które królowały na parkietach, kiedy byliśmy znacznie młodsi, a części z nas pewnie nie imprezy były w głowie”. No, zawsze to jakaś odmiana, choć trudno mi sobie to wszystko wyobrazić. Black Sheep, ul. Jana Pa P wła II 45a, lok. 56 (wej (wejście od ul. Nowolipki), sobota, od godz. 18, bilety 10 zł. M

A

14

metro

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8–10 LUTEGO 2013

Imieniny obchodzą: Gabriela, Hieronim, Paweł, Sebastian, Stefan

Firma sprzątająca zatrudni pracownika na stanowisko kierownik grupy sprzątającej Cv z dopiskiem kierownik prosze kierować na adres: [email protected]

Elektyryk, instalacje, pomiary. 605 724 590 2pok,28m2,Grzybowska 1400zł,608324773

Glazurnik, hydraulik, elektryk, 506 091 379 KWATERY 370zł/os/miesiąc. 784 443 525

KKUPIĘ książeczkę mieszk. 518 097 445

BP40mĂ,meble domek Radość 22 615 61 08

36mĂ 2pok. bezpośrednio, tel. 600 711 922 Masażystke na PRIV pilnie 505 564 294

Dom Opieki w Aninie,1700zł, 22 812 55 12

Masażystki,dobre warunki 530 503 732

DOM OPIEKI, 1700 zł, tel., 22 613-09-02

Masażystki, dobre warunki, 516 779 915

2pok. blisko metra, 249tys. 509123306

Mechanik samoch-dośw. Wawer,612 72 58 Ginekolog farmakologicznie 507 018 348

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAA Autokasacja całe uszkodzone gotówka Nałogi - NOWOŚĆ! skutecznie 511 555 007 zaświadczenie 0 504 048 769 AAAAAAAAUTO KAŻDE ROZBITE LUB CAŁE,uczciwie, gotówka Tel., 604 677 677 Aaaaa Mega relax,kameralnie 516636448 AAJędrna„9” 35l prv.Bródno;503 090 775

GOTÓWKA OD RĘKI, PŁACIMY DO 1000zł ZAŚWIADCZENIE 0 500 480 500

AA-Masaż prywatnie młoda 502 967 273

AaaAUTO SKUP WARSZAWA 501 291 812

A40ka wszystko fr 50 - 509 735 244 A-Z * masaż sama Targówek; 881 738 030 BABCIA - MASAŻ 881 236 218 MASAŻ AKTYWNY 508 900 354 MasażBlanka19,Ola21,centrum790634068 MASAŻ BLOND 40-KA T. 787 634 077

KUPIĘ każde AUTO niezależnie od stanu i rocznika, także nieopłacone, sprawne i niesprawne, za GOTÓWKĘ, tel. 504 518 802

KUPIĘ książeczkę mieszk.881 344 894

KUPIĘ KAŻDE AUTO w każdym stanie osobowe i dostawcze. Tel. 519 353 990

Wynajem aut, auta zastępcze,666 50 66 77 Wypożyczalnia samochodów 515 402 420

Angielski, dorośli, młodzież. 601 333 707

Masaż z niespodzianką 534 59 05 21 Mega odlotowy masaż 500 532 413 Nowa ruda 42l B„5” Bródno 798 311 987 Odprężający masaż 606 585 603

OKNA A-Z serwis NAPRAWA 505 822 754

Aaa Kupię lub Wynajmę Każde, 228396418

Stolarstwo,wykończenia wnętrz 501726084

NIEMIECKI. 509 28 38 68

Działki nad jeziorem 145km od Warszawy 11 zł/m2, tel. 605 099 422

Alianz UBEZPIECZENIA 35+ 503 191 512

Doświadczonego sprzedawcę do Centrum Ogrodn. 604 770 268 [email protected] Dziewczynę do współpracy 516-557-053

PRZEPROWADZKI Tel. 500 558 385

Zamienię m3 Grochów kwaterunkowe na m2 Grochów kwaterunkowe 790 838 617

AAAAAAA ZNACZKI POCZT. 516 400 434 aaaa SKUP KSIĄŻEK 509 20 40 60 aaaa

SKUP złomu (maszyn wraków piecy grzejAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ników i in.)demontaż dojazd 506 223 080 aaaaaaaaa TELEWIZORY, każdy typ, solidnie Dojazd gratis, tanio GWARANCJA 663 42 97 Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa TV SAMSUNG LG SONY PHILIPS inne, tanio 663 15 02 Aa Przeprowadzki małe duże 602747264

Niderlandzki/holenderski kursy, 508664420

PRALKĘ LODÓWKĘ 601 963 286

BP 25mĂ, Grójecka, kawalerka 503 921 843 ANGIELSKI BEZPłATNIE + kupon o wartości 100 zł na wyjazd językowy warsztaty językowe dla początkujących i zaawansowanych. Szkoła Języków Obcych LEXIS (22) 625 72 98, 625 53 86 (g.8-21) Komputerowe 826 08 53, 501 028 204 Soft. Komp. S.K. Także dla Seniorów

AAGlazura panele gipsy malow. 607690229 AA PŁYTY G/K-PODDASZA 502-061-942 A-Z Gładź mal glazura panele ścianki sufity Elektyrk Hydraulik Osob. Tanio 501 062 710 BP M2 35m2, nowy blok, tel. 516 121 128

SPRZĄTANIE piwnic, garaży, wywóz gruzu, mebli AGD, śmieci, i inne 506 223 080

Wróżka Celina 502 022 729

ALE SZYBKA GOTÓWKA - nawet 5000 zł! Proste zasady, bez zbędnych formalności. Provident Polska S.A. - 600 400 800 (taryfa wg opłat operatora) Chwilówki Pożyczki. Bez BIK Konsolidacja Kredytów do 150 000 zł, Specjalna oferta dla firm. Prometeusz Kredyty Warszawa, ul. Wolska 68/72 Tel. 22 632 14 69

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa24h/7 TANI SERWIS DOJAZD Ozł 504 617 837 AAAAAAAA 18zł/h S. KOMPUTEROWY 24h pisemna gwar. TANIO, dojazd 0zł. 503 432 422

Studio Kopiowania,film,video,DVD,8498172

Kredyty trudne i prywatne 668 308 435 AA GIPSY malowanie gwar.Vat 602242897

BP 3pok. 70mĂ Afrykańska,tel. 604 72 44 01

PRANIE DYWANÓW 606 232 662

Kupię stare etykiety piwne, butelki, kapsle, podstawki, stare szklanki i kufle, 695 430 368

Lodówek niedrogo 602 272 464; 842 97 06

2pok. 47m2 Wołoska/Woronicza 504583994

Antyki kupię: obrazy platery srebra zegarki militaria porcelana monety brązy Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 8480370, 601352129 Antyki KUPIĘ ZA GOTÓWKĘ, stare obrazy, srebra, platery, bibeloty. Tel. 696 508 057

Chemia nauczyciel matura Wola506471220

Rosyjski z rosjanką. Tanio 502 203 293

Transport-meble AGD inne 501740221

Aaaaaaa tokarki, frezarki kupię 602495495

Anteny satelitarne, NAZIEMNA TELEWIZJA CYFROWA, montaż, serwis. 534 10 20 10

Brygady tynkarskie, wylewkarzy, elewacyjne, 603112511, 227738990

Kontener na gruz, śmieci, 600 964 136

Pilnie wynajmę każde bez prowizji 8396418

ANTENA montaż. 601867980; 22/6650489 ANGIELSKI Gocław grup./ind 508 66 44 20 Absolwentów, uczniów, studentów od zaraz!!! Grochów!!! Praca dla młodych. 693-082-667

Aa Wyburzę*Wykopię*Wyrównam. Dowóz piachu, czarnoziemu, tel., 602 664 984

POŁEĆ - PRZEPROWADZKI TRANSPORT magazynowanie 22 664 30 30 lub 693 169 661

AA WYNAJMĘ KAŻDE PILNIE 514015200

SPRZEDAM BEZPOŚREDNIO DOM OK. 50KM OD WARSZAWY, Tel. 502 343 122

Działki nad rzeką Skrwą, powiat, sierpecki - płocki , tanio, tel. 605 099 422

Firma sprzątająca zatrudni pracownika ( mile widziana Pani) do serwisu sprzątającego, praca w galerii w Jankach szczupłe * puszyste 848 77 10 Mokotów w godz 6 - 10 ; 14-21. Zmysłowe odprężenie Mokotów 500629776 Tel: 22 751 98 63 PRV CZARUJĄCY MASAŻ; 609 725 358

MALOWANIE gipsy gwaran. vat 602242897

Aaaa WYNAJMĘ bez prowizji! 228396418

BP Kupię mały dom lub segment w Warszawie do 1 mln zł tel. 601 804 838

Niemiecki dośw przystęp. cena 662885945

MASAŻ francuski dojrzała 694 718 780

MASAŻ-SUPER 120 zł 505 530 015

Aaaaaaa Wynajmę każde pilnie 502215555

BP Kawalerka 27mĂ Sopot górny 602304758

FREE ENGLISH BIBLE TALKS - EVERY FRIDAY 18:30-19:30 at PROFI-LINGUA AL.JEROZOLIMSKIE 27. 663 158 948. EVERYONE IS WELCOME!

MASAŻE u Zosi 50 lat 531 236 264

MASAŻ NA 4 RĘCE 536 226 521

Malowanie A-Z rem. 25% taniej;501255961

AAAAAAAAAAAAAAAAANTYKI: SREBRO, ZAKUPIĘ lub WYNAJMĘ pilnie 22 654 62 49 ZŁOTO, PLATERY, MONETY. 503 500 705

BPUrsynów Puławska/Las/Żołny 601204073

MASAŻE u Beaty 508 493 966

*Masaż i nie tylko u Oli 228489999 Mokot

aaaaaaaaaaaaaa BEZ PROWIZJI 6730550

AAAntykwariat,książki,dojazd,608885800

Angielski do egzaminów 501 158 251

Aaa Przeprowadzki tanio 602 747 264

MALARZ,REMONTY ŚCIAN502255424 6zł

Każde mieszkanie wynajmiemy 793210470

Szukam pracy jak opiekunka do dziecka. Znaj.jęz.ang. Pracowita,bez nałogów, ciepła,kochająca dzieci Tel: 22 40 444 91

AAAAAAAAA Przeprowadzki, 792 035 282

A Chcesz wynająć od Dziś ? 502 215 555 BP 31mĂ,2pok.z aneks 243 tys.797352406

Auto - skup po 1990 r. gotówka 500 540 100

Masaże i nie tylko 22 848 77 10 Mokotów

Masaż Francuski Tanio 698 466 720

3pok. cegła Ogrodowa 391tys. 509 123 306

HYDRAULIK DOMOWY, AWARIE I NAPRAWY 794 406 023 lub 22 629 13 87 Maaaaaalarska gładź, tapeta 502-061-942

Aaaaaaaaaaaaaaa KUPIĘ lub WYNAJMĘ każde 1, 2, 3 pok. PILNIE; 22 616 30 90

AAA TOYOTA, MERCEDES I INNE. OSOBOWE I DOSTAWCZE tel.723958050

AG Masaże tylko dla Panów 22 848 99 99

Masaże Ochota przy użyciu profesjonalnego sprzętu oraz inne zabiegi poprawiające kondycję i odporność organizmu 602 775 339

BP 49mĂ wł. Warszawa Mokotów 504479482

AAA AUTOKASACJA

AA - MASAŻ bez zahamowań 505 875 673

AG Masaże tylko dla Panów 22 848 99 99

W biurze obsługa klientów ,podpisywanie zgłoszenia,konsultacja, sprzedaży. Niewymagane doświadczenie ,opiekun i szkolenie. Tel. 22 215 61 72, 22 215 61 73, 790 300 619

POZWY,APELACJE, KATACJE 222543536

HYDRAULIKA-GAZ-PIECE, 696 321 228 HYDRAULIKA SPAWANIE 607 61 80 81

BP 85mĂ,Chomiczówka, 499tys,884979790

Kurs LICENCJA ochrony(POF) 603600255 Dom Opieki RÓŻA Łomianki 22 751 61 57

PORADY PRAWNE. Tel.: 535 930 071

GLAZURA TERAKOTA 25 zł/mĂ,604260747

Hostessa na prywat.z zamie. 507 066 662

Krawcowe i Prasowaczka - emerytki, 1/2 etatu do zakładu, tel., 501 844 312

Glazura Hydr. Gładź Remonty;692 021 999

ELEKTRYKA, INSTALACJE; 501 255 961

POŻYCZKA POD ZASTAW NIERUCHOMOŚCI (hipoteki) bez przenoszenia własności, bez wymeldowania, bez przedpłat, zgodnie z ustawą Tel. 602 303 202 Szczegółowe warunki: www.bezpieczna-pozyczka.pl Pożyczki gotówkowe tel. 793 743 207

Świadków zdarzenia drogowego zaistniałego w dniu 17.11.2012 roku około godziny 00.05 na skrzyżowaniu ul.Powsińskiej i Pl.Bernardyński, w którym uczestniczył sam.os. Lancia kol.czarnego . Kontakt 507 212 698 NAGRODA!

32301464

WAE 1

[email protected] Listy piszcie

PIĄTEK–NIEDZIELA 8-10 LUTEGO 2013 Imieniny obchodzą: Piotr, Żaklina

W Willingen polscy skoczkowie

Jutro

po raz kolejny zmierzą się z Austriakami, Niemcami i Norwegami w konkursie drużynowym Pucharu Świata. Przed miesiącem w Zakopanem byli drudzy, przegrali tylko ze Słoweńcami. Początek transmisji o 14.15 w Eurosporcie.

aj d ą l og tv w

Polonia minus pięciu

Obrońcy do poprawki REUTERS

– Mam nadzieję, że porażki z Urugwajem i Irlandią obudzą w zespole najwyższą mobilizację i czujność przed starciem z Ukraińcami – mówi trener Waldemar Fornalik. Z tymi ostatnimi Polacy zagrają już 22 marca, a trener problemów ma więcej, niż było ich przed przegranym w środę 0:2 sparingiem w Dublinie Robert Błoński *[email protected]

– Takie pomyłki jak w Dublinie nie powinny mieć miejsca na poziomie reprezentacji. Myślałem, że tracenie bramek ze stałych fragmentów gry mamy już za sobą – powiedział Fornalik. Piłkarze usprawiedliwiali porażkę brakiem koncentracji. Ale to właśnie gra obronna kadry, a nie brak skuteczności Roberta Lewandowskiego, wybór bramkarza, skrzydłowego czy ofensywnego pomocnika jest obecnie największym problemem. W listopadowym meczu z Urugwajem Polacy stracili trzy gole po indywidualnych błędach i przegranych pojedynkach. Irlandczycy trafili dwa razy po stałych fragmentach. To może oznaczać, że w arcyważnym meczu eliminacyjnym z Ukrainą selekcjoner wystawi dwóch nowych obrońców, a Sebastiana Boenischa przesunie z prawej na lewą stronę. Może tak być, jeśli do zdrowia wróci Łukasz Piszczek. Jego miejsce z prawej strony jest niepodważalne, ale 28-letni obrońca Borussii Dortmund zmaga się z urazem biodra i pachwiny. Problem jest duży, Piszczek niewiele trenuje między meczami, gra na zastrzykach i to odbija się na jego formie. Najpóźniej po sezonie czeka go zabieg, ale jego powrót na mecz z Ukrainą byłby znaczącym wzmocnieniem. Tym bardziej że w coraz wyższej formie jest Boenisch. Obrońca Bayeru Leverkusen schudł, jest przygotowany fizycznie i w Dublinie przez 45 minut grał do przodu i się starał. – Mecz z Borussią bardzo mocno go wyeksploatował – mówił Fornalik. – Dlatego w Irlandii nie wytrzymał nawet jednej połowy i wiele osób pamięta go tylko z trzech nieudanych dośrodkowań. Ale ja wiem, że ta niedo-

Polacy tracą pierwszego gola w meczu z Irlandią

kładność wynikała właśnie ze zmęczenia niedzielnym spotkaniem w Bundeslidze. Sprawdziłem go z prawej strony, bo to jest prawonożny piłkarz i wiem, na jaką grę stać go z lewej strony. Patrzyłem, jak się ustawiał i bronił. W mojej reprezentacji nie ma schematu, że atakujemy tylko jedną stroną. Obaj boczni obrońcy mają grać ofensywnie. Jeśli Piszczek wyzdrowieje, Fornalik będzie wybierał lewego obrońcę między Boenischem a Jakubem Wawrzyniakiem, który popełnił błąd przy pierwszej bramce w Dublinie. Ale od niego ciężko wymagać optymalnej formy na początku lutego. Obrońca Legii jest po obozie przygotowawczym na Cyprze, tygodniu treningów z kadrą ligowców w Maladze i sparingu z Rumunią. Za półtora miesiąca bę-

dzie po czterech kolejkach ligowych i jego gra powinna wyglądać lepiej. Trudno mieć taką samą nadzieję w przypadku Damiena Perquisa. Stoper Betisu jest ociężały, wolny i niedokładny. W środę popełnił wiele błędów, miał straty, a jak podawał, to zbyt często niecelnie bądź niedokładnie. Wiele razy ratował go Kamil Glik z Torino – w tym momencie chyba najlepszy polski środkowy obrońca. O ile jednak na bokach obrony selekcjoner ma z kogo wybrać, o tyle w środku jest ogromna wyrwa. Marcin Wasilewski nie gra w Anderlechcie (ostatnio nie był nawet rezerwowym) i to było widać w Dublinie, gdzie z konieczności wrócił na prawą obronę i popełnił błąd przy drugim golu. – Jego problemy wynikają z tego, że nie gra w klubie – tłumaczy Fornalik.

Dziewczyny na medal

Sprint kobiet dziś o 16.15 w Eurosporcie 2.

– W Dublinie błędy popełnili wszyscy obrońcy, najpewniej grał Kamil. Nie można jednak szukać przyczyny traconych bramek w kiksach poszczególnych piłkarzy. Nie wyglądaliśmy stabilnie w obronie i nie można mó wić, że nic się nie dzie je. W Dublinie gole padły w sytuacjach, w któ rych zwykle pił ka nie lą du je w siatce. Dlatego w najbliższym czasie trener For na lik je dzie do Me dio la nu spotkać się z Bartoszem Salamonem, którego kilkanaście dni temu kupił z II-ligowej Brescii (21 występów, trzy gole i asysta w tym sezonie) za cztery miliony euro AC Milan. Jeśli 22letni piłkarz zacznie grać w słynnym klubie, dostanie powołanie na marcowe mecze i będzie solidną alternatywą dla Perquisa. – Obejrzenie go w tej chwili to najpilniejsza sprawa, później zastanowię się, kogo jeszcze zobaczę na żywo – stwierdził Fornalik. A może stanie się cud i w ostatniej chwili Anderlecht zgodzi się na transfer Wasilewskiego, któremu za pół roku kończy się umowa, a ten zacznie regularnie grać. Nowych zawodników mogą sprowadzać jeszcze m.in. kluby z Rosji, Ukrainy i Izraela – 33-letni obrońca ma propozycję z tego ostatniego kraju. – Na razie moja sytuacja w klubie wygląda dramatycznie – opowiada Wasilewski. Sytuacja w obronie kadry nie jest co prawda aż tak tragiczna jak los jej wicekapitana w Belgii, ale z taką grą jak z Urugwajem czy Irlandią, szanse na ko rzyst ny wy nik w star ciu z Ukrainą będą niewielkie. A przecież zwycięstwo pozbawiłoby rywali złu dzeń co do awan su. W wal ce o wy jazd do Bra zylii li czy łyby się wtedy tylko Polska, Anglia i Czarnogóra. *

*Czterej piłkarze Polonii: Władimir Dwaliszwili, Dorde Cotra, Adam Kokoszka i Łukasz Piątek wyjechali ze zgrupowania zespołu w Turcji – poinformowała oficjalna strona klubu. Do drużyny nie dołączy też piąty, Aleksandar Todorovski. Powodem są zaległości finansowe wobec piłkarzy Pozwolenie na szukanie klubu dostał też Sebastian Przyrowski – kolejny, wobec którego Polonia ma zaległości – ale bramkarz na razie nie wyjechał ze zgrupowania. Najlepiej zarabiający od dawna grozili opuszczeniem drużyny i skierowaniem sprawy do PZPN-u (jeśli klub nie płaci, związek może z jego winy rozwiązać kontrakt piłkarza), jeśli nie otrzymają zaległych wypłat. Na początku roku właściciel zawarł z nimi ugodę i obiecał, że do 31 stycznia pieniądze znajdą się na ich kontach. Potem ustalono ostateczny termin wypłaty zaległości – 6 lutego. Ale i w środę przelewów nie było. W klubie nikt nie chce komentować wyjazdu piłkarzy, ale nastroje nie są najlepsze, bo dla drużyny to wyrwa nie do naprawienia. Gruzin Dwaliszwili, który w 15 meczach w tym sezonie zdobył siedem bramek, to najlepszy strzelec Polonii. Piątek, środkowy pomocnik, jest kapitanem zespołu, wychowankiem i symbolem klubu. Kokoszka to podstawowy stoper, a Todorovski i Cotra to podstawowi boczni obrońcy. Bez tej trójki, a także bez Marcina Baszczyńskiego, który przed miesiącem odszedł do Ruchu Chorzów Polonia nie ma całej linii obrony z rundy jesiennej. Drużyna z Konwiktorskiej w tabeli ekstraklasy jest trzecia ze stratą pięciu punktów do Legii i jednego do Śląska. Może się jednak okazać, że spośród piłkarzy którzy kończyli jesień w pierwszym składzie, na wiosnę pozostanie tylko bramkarz, środkowy pomocnik i skrzydłowy Paweł Wszołek, który kilka tygodni temu zrezygnował z transferu do Hannoveru.

W PONIEDZIAŁEK W GAZECIE WYBORCZEJ MARCIN CZAJKOWSKI /EUROSPORT

*W czeskim Novym Mescie rozpoczęły się MŚ. Liczymy przede wszystkim na nasze zawodniczki, które po zakończeniu kariery przez Tomasza Sikorę są wizytówką polskiego biathlonu. Jeśli na trasie wypadną równie dobrze jak przed obiektywem, o wynik możemy być spokojni. Na zdjęciu Weronika NowakowskaZiemniak (z lewej) i Monika Hojnisz.

MARCIN CZAJKOWSKI/EUROSPORT

Biathlon

JAK WIERZYĆ W LIGĘ MISTRZÓW Tam też ustawiają mecze. Czy futbolowi grozi totalna utrata wiarygodności, na miarę klęski kolarstwa.

RAFAŁ STEC 1 WA

15

kd, ok

REKLAMA