2 MARCA 2011

CENA 2 zł (w tym 8% VAT) TARNÓW - BRZESKO BOCHNIA DĘBICA DĄBROWA TARNOWSKA oraz C H I C A G O

h t t p : // w w w. t e m i . p l

e-mail: [email protected] [email protected]

PL ISSN 0208-7001 Nr indeksu 379557

Nr 9 (1595)

Kiedy autostrada? Nikt nie wie!

Umowa na budowę odcinka autostrady A4 z Brzeska do Wierzchosławic została rozwiązana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. To pierwszy taki przypadek w Polsce. Fachowcy twierdzą, że z formalnych i technicznych powodów w 2012 roku tego odcinka autostrady nie będzie. A kiedy będzie? Tego nikt na razie nie wie i pewnie przez najbliższe kilkanaście tygodni wiedział nie będzie.

Co w numerze?

str. 2

AKTUALNOŚCI

2 marca 2011 Umowa na budowę autostrady A4 Brzesko – Wierzchosławice rozwiązana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA twierdzi, że stało się tak z winy wykonawcy, czyli konsorcjum polskiej firmy NDI SA oraz macedońskiej SB Granit SA. Z kolei wykonawca twierdzi, że wina leży po stronie dyrekcji dróg i żąda odszkodowania w wysokości 10 procent kontraktu, czyli 62 milionów złotych. GDDKiA chce szybko ogłosić przetarg na nowego wykonawcę. Fachowcy twierdzą, że z formalnych i technicznych powodów w 2012 roku tego odcinka autostrady nie będzie. (Str. 7) Czy w Tarnowie będzie największy w Polsce park rozrywki, podobny do Disneylandu pod Paryżem? Koncepcja Millenium Parku na miejskich terenach w sąsiedztwie Góry Św. Marcina została przedstawiona na ostatniej Komisji Rozwoju Miasta i Spraw Komunalnych Rady Miejskiej, a władze miasta ofertę traktują jak najbardziej poważnie. Problem rozpoczyna się jednak, gdy pyta się o zasady finansowania inwestycji. (Str. 3) Nowe pawilony handlowe, stoły pod zadaszeniem, inne stoiska dla kwiaciarek, ławki, lampy, fontanna lub pomnik – tak ma wyglądać po przebudowie tarnowski Burek. Projektów nowej zabudowy tej części miasta było już wiele, ale wszystko wskazuje na to, że ostatnia koncepcja ma dużą szansę na realizację. (Str. 6) Zagospodarowane na nowo miejskie skwery czy odnowiony Grób Nieznanego Żołnierza to niektóre z zadań zrealizowanych już w ramach rewitalizacji centrum Tarnowa. W planach na ten rok znalazł się m.in. remont fragmentu ul. Krakowskiej. Kilkuletni program zakończy się wiosną 2012 roku. Niestety, wiele miejsc w mieście nadal pozostanie w opłakanym stanie. (Str. 9)

Dziś komputer to już żaden luksus, a konieczność: o ile jeszcze kilka lat temu posiadanie pracowni komputerowej przez szkołę było magnesem przyciągającym uczniów, tak dziś szczupła baza informatyczna odstręcza rodziców i latorośle przed złożeniem podania. Jak zatem wygląda stan „ukomputerowienia” tarnowskich szkół? (Str. 4) Okrągłe i tłuste, z powidłami, konfiturą, obowiązkowo polane lukrem. Chociaż pączki dostępne są przez cały rok, obiektem pożądania stają się w tłusty czwartek. Statystyczny Polak zjada w tym dniu 2,5 pączka. Rekordziści – kilkanaście sztuk. (Str. 10) Niezależnie od grupy wiekowej czy wykształcenia odczuwamy niechęć do słowa drukowanego. Licealiści czytają mniej od gimnazjalistów, a studenci mniej od licealistów. Co trzeci uczeń powyżej 15. roku życia nie przeczytał w 2010 roku żadnej książki. Intelektualiści z dyplomami wyższych uczelni też powinni się rumienić ze wstydu. Co czwarty spośród nich przyznał, że przez cały rok nie wziął do ręki ani jednej publikacji. I, niestety, tylko o co siódmym Polaku można powiedzieć, że lektura jest bliską jego sercu rozrywką. (Str. 14-15) Wytrzymały grunt i właściwie posadowione budynki Szkoły Podstawowej nr 3, a ugięcie stropu sali gimnastycznej niezagrażające bezpieczeństwu i życiu dzieci – ostatnia z zamówionych przez magistrat ekspertyz rozwiewa wszelkie wątpliwości. Szkoła jest bezpieczna. Władze Tarnowa kolejny raz podkreślają, że nie było planów likwidacji podstawówki przy ul. Kopernika 10; kierującego szkołą proszą o zażegnanie kryzysowej sytuacji. Ale dyrektor szkoły nie zamierza tak od razu zamykać sprawy. (Str. 11) IK

Pamięci ofiar katastrofy Przy Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej odsłonięta została w niedzielę tablica upamiętniająca prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żonę Marię oraz osoby związane z ziemią tarnowską, które zginęły w katastrofie pod Smoleńskiem –  Janusza Kurtykę, Wiesława Wodę, Wojciecha Seweryna i Arkadiusza Protasiuka. Tablica ma formę tryptyku, w centralnej części umieszczono pejzaż smoleński ze złamaną brzozą oraz fragment wraku samolotu. Odsłoniły ją rodziny uczestników tragicznie zakończonego lotu – żony Janusza Kurtyki i Wiesława Wody, matka Arkadiusza Protasiuka oraz córka Wojciecha Seweryna.

Dewastowali po pijaku Wieczorem trzech młodych mężczyzn popijało alkohol i demolowało pomnik Kazimierza Wielkiego, znajdujący się na bocheńskim rynku. Sprawcy zniszczyli oświetlenie monumentu. Teraz odpowiedzą za jego dewastację. O zdarzeniu na rynku zaalarmował strażników miejskich jeden z mieszkańców Bochni. Mężczyzna zadzwonił do straży około godziny 21.30. Patrol natychmiast wyruszył na wskazane miejsce. Gdy strażnicy zjawili się na rynku, zobaczyli dwóch delikwen-

tów, którzy ciągnęli za sobą lampę. Ich kolega znajdował się przy pomniku. Cała trójka była pijana. Sprawcy mają po 22 i 23 lata. Zaraz po zatrzymaniu trafili do bocheńskiej komendy, gdzie zostali przebadani na obecność alkoholu. Później przebywali w policyjnej izbie zatrzymań. Wstępnie oszacowane straty przekraczają 250 złotych. Sprawcy odpowiedzą za dokonanie zniszczeń. (K-a)

Pijany miał być tatuś, była… mamusia Dziewczynka z powiatu tarnowskiego, która dodzwoniła się na policję w Dębicy, mówiła, że bardzo się boi, bo tatuś jest pijany i bije mamę. W tle słychać było krzyki, do rozmowy włączała się też kobieta będąca wyraźnie pod wpływem alkoholu… Było kilka minut po godzinie 22, kiedy na numer alarmowy zadzwoniła mała dziewczynka. Mówiła, że się boi, bo jej pijany tata bije mamę. Dziewczynka nie wiedziała, jak się nazywa, nie znała też swojego adresu. Powiedziała jedynie, że ma 4 lata. W końcu stwierdziła, że „coś się jej pokręciło” i nie może rozmawiać, bo… boli ją buzia. W tle

było słychać jednak awanturę, a do rozmowy włączyła się wyraźnie nietrzeźwa kobieta. Dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, udało się ustalić, że zdarzenie ma miejsce na terenie powiatu tarnowskiego. Po przekazaniu sprawy zlokalizowano adres, pod który udali się policjanci z komisariatu w Tuchowie. Po przybyciu na miejsce nie potwierdzili, aby dziecku działa się krzywda. Po chwili do domu wrócił ojciec dziewczynki. Był trzeźwy, pod wpływem alkoholu była za to jego żona przebywająca w towarzystwie innej, trzeźwej kobiety. KSL

Mszy św. przewodniczył biskup Andrzej Jeż. W homilii powiedział, że nie możemy zmarnować patriotyzmu, poświęcenia i ofiary osób, które leciały do Katynia, aby swoją obecnością dać wyraz prawdzie o zbrodni stalinowskiej. –  Wokół ich ofiary powinny zamilknąć wszystkie polityczne kłótnie –  stwierdził biskup. –  Życie ludzkie jest kruche i nieraz kończy się w najbardziej nieoczekiwanej chwili. Można później żałować niepotrzebnie wypowiedzianych słów. Projekt tablicy wykonała Ewa Fleszar, a sfinansowały ł ją j samorządy powiatu tarnowskiego i gminy Tuchów. RAF

Rafał A. Ziemkiewicz Pamiętacie jeszcze Państwo ten tłumek podnieconych dziennikarzy biegających za niedysponowanym posłem Dornem, zagradzających mu drogę do wyjścia i błyskających w strutą twarz fleszami? A pamiętacie państwo podobnie potraktowaną posłankę Kruk i miesiącami powtarzane żarty na temat „coś tam, coś tam”? A tego uchwyconego w kamery posełka, który po pijaku próbował wsiąść do cudzego samochodu? Ależ miało wtedy bractwo używanie, co? No, ale kiedy na wizji pojawił się urżnięty Kamil Durczok − cisza. Ani słowa komentarza. Filmik z występem dziwnie rozradowanego i bełkoczącego prezentera umieścił ktoś w Internecie, skąd zaraz został usunięty na żądanie TVN, by, jak to zwykle w takich sytuacjach, pojawić się na nowo w dziesiątkach innych miejsc. Ale w branżowych mediach, na konkurencyjnych kanałach, w prasie − absolutna cisza. Mało tego. W samym TVN 24 dwa dni później przypadkiem zobaczyłem niechcący jak w „Szkle kontaktowym” redaktor Miecugow z zaproszonym gościnnie redaktorem Iwaszkiewiczem używają sobie, tradycyjnie, jak na łysej kobyle, na pośle Dornie, przypominając jego nieco już zapomniane „zmęczenie” w Sejmie. I tu mi się otworzył w kieszeni scyzoryk. Powinna jednak istnieć jakaś miara bezczelności i hipokryzji, zwłaszcza gdy cechują one środowisko tak wpływowe, jak dziennikarze. Innych za to samo krzyżujemy, wyszydzamy miesiącami, poniżamy − ale gdy trafi na jednego z „naszych”, to

W minioną sobotę jedna z mieszkanek Ostruszy odwiedzała mieszkającego w pobliżu brata. Było już późno, kiedy postanowiła wrócić do swojego domu. Jednak tam nie dotarła. W niedzielę rano brat znalazł jej zwłoki w pobliskiej rzece.

Wpadła do rzeki i utonęła Gdy się okazało, że po wyjściu od brata kobieta nie dotarła do swojego domu, rozpoczęły się jej poszukiwania. W niedzielę rano brat znalazł zwłoki siostry w pobliskiej rzece. Droga, którą miała przebyć, przecina rzekę Ostruszankę, ale mostek w tym miejscu nie posiada barierek ochronnych. Wszystko wskazuje na to, że kobieta poślizgnęła się na mostku i wpadła do rzeki. Wstępnie wykluczono udział jakichkolwiek innych osób w zdarzeniu, przyjmując, że najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek, jednak dokładna przyczyna śmierci kobiety będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. (K-a)

przysłowiowa morda w kubeł, czyli, jak to się mówi w języku naszych (tj. większości mediów w Polsce) właścicieli, maul halten. „Każdemu się może zdarzyć” − wyjaśnił mi pewien dziennikarz, wzruszając ramionami. Zapewne każdemu. Przyznaję szczerze, że mnie też omal się raz nie zdarzyło. Na program, do którego zaproszono mnie jako gościa, przyjechałem wprost z imprezy, gdzie w poczuciu bezpieczeństwa spełniłem parę toastów. Szczęśliwie odpowiedzialni za program uprzedzili mnie, że pod gorącymi lampami w studio mogę zacząć mieć kłopoty z wymową, i w ten sposób − prawdopodobnie − ocalili przed kompromitacją. Odebrałem tę lekcję na całe życie; przed występem publicznym nigdy ani kieliszka, bo zawsze może się okazać, że to ten zły dzień. Ale Durczokowi najwyraźniej zabrakło tego kogoś, kto by powiedział − nie, nie nadajesz się na antenę. I dlatego jest to kompromitacja nie tyle jego samego, co stacji, która go w tym stanie dopuściła do prowadzenia programu. Być może niereagowanie na stan prowadzącego było zemstą współpracowników poniżanych kiedyś za „up… stół”, tak czy owak, na pewno jest to dowód, że w stacji źle się dzieje. Więc jest nawet zrozumiałe, dlaczego TVN zachowuje się w tej sprawie tak obłudnie. Ale dlaczego ma w tej obłudzie wsparcie całego środowiska, wsparcie zdecydowanie dla polskiego dziennikarstwa kompromitujące? „Kto pije i płaci, honoru nie traci” − przekonywał kiedyś pewien przyłapany senator. A wy, moraliści z ekranu i łamów, wtedy z niego kpiliście i prawiliście mu kazania. A teraz jak sami wyglądacie?

TARNÓW

2 marca 2011

str. 3

 Czy w sąsiedztwie Góry Św. Marcina w Tarnowie powstanie park rozrywki porównywalny  z Disneylandem pod Paryżem?

A Tarnów rozrywką zasłynie… Rafał Kubisztal

Czy

w Tarnowie będzie największy w Polsce park rozrywki, podobny do Disneylandu pod Paryżem? Koncepcja Millenium Parku na miejskich terenach w sąsiedztwie Góry Św. Marcina została przedstawiona na ostatniej Komisji Rozwoju Miasta i Spraw Komunalnych Rady Miejskiej, a władze miasta ofertę traktują jak najbardziej poważnie. Problem rozpoczyna się jednak, gdy pyta się o zasady finansowania inwestycji. Firma, która chce się podjąć tego zadania, nie może pochwalić się większymi osiągnięciami, przedstawia też same ogólniki, gdy pada pytanie o kapitał potrzebny do realizacji przedsięwzięcia.

Radni z Komisji Rozwoju Miasta i Spraw Komunalnych Rady Miejskiej w Tarnowie byli dość zdziwieni, gdy na posiedzeniu w ubiegłym tygodniu zaprezentowano im ideę i koncepcję Millenium Parku – największego w Polsce kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego, porównywalnego z Disneylandem pod Paryżem, który miałby powstać w sąsiedztwie Góry św. Marcina, wzdłuż ul. Lotniczej. Miasto dysponuje tam blisko 140 hektarami terenów – do zagospodarowania pod rozrywkę i wypoczynek miała zostać przeznaczona prawie całość. Wedle tego planu, Aleja Tarnowskich byłaby deptakiem łączącym miasto z rozrywkowym centrum. Pomysł zgłosiła samorządowi Tarnowa firma Xtreme Media Dynamix s.c., która wartość inwestycji oszacowała na przeszło 500 mln zł. Jak poinformował nas dyrektor Wydziału Strategii Urzędu Miasta Tarnowa Grzegorz Gotfryd, rozmowy z firmą w sprawie zagospodarowania miejskiego terenu trwają od sześciu miesięcy – ofertę uznano za ciekawą. Z założeniami przedstawionymi przez inwestora postanowiono zapoznać radnych, gdyż firma chcąca stworzyć rozrywkowe centrum złożyła do Wydziału Urbanistyki i Budownictwa UMT wniosek o zmianę przeznaczenia terenu w studium zagospodarowania przestrzennego. Prezentacja przygotowana została profesjonalnie, a koncepcja „Millenium Parku” robi wrażenie. Według tejże koncepcji, rozrywkowe centrum miałoby składać się z dwóch części: jednej oferującej typowo rozrywkowe atrakcje, otwartej dla wszystkich i drugiej przeznaczonej dla osób żądnych ekstremalnych wrażeń. Zaraz za głównym wejściem miałaby znajdować się ekskluzywna strefa gastronomiczna, gdzie swoje placówki miałyby najpopularniejsze

–  Piesi, won na ulicę, bo przez bezmyślność kierowcy na chodniku ja rządzę, samochód. Takie sytuacje mają miejsce na każdym kroku w Tarnowie –  denerwował się w ubiegłym tygodniu nasz Czytelnik. W straży miejskiej mówią, że wiele interwencji odnośnie zaparkowanych samochodów na chodnikach jest bezzasadnych, gdyż nie wszyscy wciąż wiedzą, że nie ma już w mieście stref ograniczonego postoju. Ale…

światowe sieci restauracji. Tam też można byłoby wysłuchać koncertów, obejrzeć występy artystyczne, a następnie zatrzymać się na chwilę w części familijnej, gdzie miałyby być zjeżdżalnie, huśtawki, tryskać fontanny… Wybudowany miałby zostać również amfiteatr z ruchomym dachem. W części „ekstremalno-rozrywkowej” miałyby być minimum cztery kolejki górskie, tzw. rollercoastery i byłyby to największe urządzenia tego typu zbudowane w Polsce, zaplanowano też mniejsze, specjalnie przystosowane dla dzieci. Do tego dochodzi m.in. wieża swobodne-

go spadku z platformą widokową, tunel aerodynamiczny, hydroatrakcje, karuzele, pola do minigolfa, tor kartingowy… Centrum Nauki i Techniki miałoby być miejscem, gdzie młodzi ludzie mogliby rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Inną propozycją jest prezentacja Panoramy Siedmiogrodzkiej w technice 3D, wyświetlana byłaby na kurtynie wodnej. Po przeczytaniu projektu nic tylko klaskać, podziwiając rozmach i fantazję autorów projektu. Zwłaszcza fantazję, bo początkowy entuzjazm opada, gdy zapoznajemy się z zasadami finansowania inwestycji, pomijając już fakt, że jej koszty są mocno zaniżone, gdyż według fachowców z branży na zrealizowanie zapisanych w projekcie koncepcji trzeba by wydać co najmniej miliard złotych. „Finansowanie Millenium Parku będzie opierać się na kapitale płynącym od prężnie działającej grupy inwestorskiej, składającej

zgromadzone zostały odpowiednie zasoby finansowe i realizacja przedsięwzięcia jest realna. Obecnie tereny, na których miałby powstać park rozrywki, zakwalifikowane są jako użytki rolne. Potrzebna byłaby więc zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Mówi się, że inwestorzy najbardziej zainteresowani są ich dzierżawą i tzw. wieczystym użytkowaniem. – Bez względu na to, jaka będzie formuła prawna, w przypadku tej czy innej oferty na pewno będzie przetarg – zapewnia G. Gotfryd. A jakie odczucia mają radni? –  Marzyć każdy może, bo to nic nie kosztuje –  śmieje się wiceprzewodniczący rady miejskiej Grzegorz Kądzielawski. –  Mam jednak wrażenie, że w celu realizaCzy na 140 hektarach miejskich gruntów powstanie cji koncepcji konieczne byłoby w Tarnowie centrum rozrywki na miarę Disneylandu pozyskanie jako wspólnika japod Paryżem? kiegoś szejka naftowego, a jawiele o kapitale na finansowa- koś nic nie wskazuje, aby firma XMD pozyskała tego rodzaju inwestora. nie projektu nie mówią. Radny Jakub Kwasny jest zaniepokojony Dziwić może też kolejny „finansowy” pomysł: „W utrzyma- brakiem informacji o osobach, które mianiu parku swój wkład finansowy łyby wyłożyć pieniądze na inwesstycję. – To będą mieć także sponsorzy. Za- bardzo atrakcyjny teren w całości należący kładamy, że każda duża atrak- do miasta, stąd jakiekolwiek decyzje powincja w parku będzie miała swoje- ny zapadać przy otwartej kurtynie – zauwaggo sponsora, który będzie party- ża. –  Pomysł jest ciekawy, nie przekreślałcypował w kosztach utrzymania bym go, ale jednocześnie trzeba podchodzić atrakcji”. Sponsorzy komercyj- z rezerwą. Mamy przecież w pamięci niezrealizowaną inicjatywę „Polarnej Gwiazdy”, nego przedsięwzięcia? „Warte podkreślenia jest rów- która miała w Mościcach stworzyć centrum nież to, że zysk, jaki wygeneruje sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, park w początkowych latach, będzie przezna- czy niedoszłą budowę pomnika Chrystusa czony na rozwój infrastruktury, co w znaczą- Króla i Centrum Polonii na Górze Św. Marcy sposób przyspieszy cały proces budowla- cina. Projekt wydaje się być z gruntu fantany”. Czy ma to oznaczać, że z atrakcji planowanego centrum rozrywki będzie można styczny i nie do zrealizowania, więc sporo osób zastanawia się, o co w tym może chokorzystać, zanim zostanie wybudowane? Firma podała, że swoją siedzibę ma w Tar- dzić. Pojawia się m.in. opinia, że o wybanowie przy ul. Wałowej, działa od 2009 ro- danie reakcji radnych i tarnowian na chęć ku. Jako jeden ze swoich największych do- sprzedaży przez miasto terenu, który stanotychczasowych sukcesów przedstawiła or- wi łakomy kąsek dla wielu przedsiębiorców. Dyrektor Gotfryd potwierdza, że są jeszganizację Festiwalu 139 w… Śmignie. Jedną z trzech osób referujących temat w imieniu cze inni inwestorzy zainteresowani terenem, firmy tarnowskim radnym był Krzysztof ale żaden oferty jeszcze nie sprecyzował Blacha – prywatnie brat asystenta prezyden- tak konkretnie jak firma XMD. Podejrzliwi twierdzą, że proponowane jest wieczyste ta Ryszarda Ścigały. –  Wiele sformułowań projektu jest ogól- użytkowanie terenu, gdyż od dłuższego czanych, wystąpiliśmy o uszczegółowienie oferty su mówi się o ustawie, w myśl której posia– twierdzi dyrektor Gotfryd. – Badamy wia- dający grunty w wieczystym użytkowaniu rygodność kapitałową i do całej sprawy pod- staliby się ich właścicielami. A może po prostu będzie pięknie i Tarnów chodzimy ostrożnie. Na pewno ze strony miasta nie zostaną podjęte żadne wiążące decy- rozrywką zasłynie… zje, dopóki nie będziemy mieli pewności, że

się z obecnych i byłych właścicieli firm, których indywidualne roczne obroty przekraczają 500 mln zł. Pozwoli to na rozpoczęcie prac budowlanych oraz montażowych zaraz po otrzymaniu wszystkich wymaganych pozwoleń” – takie ogólniki zapisane w projekcie za

 Czytelnicy interweniują

Parking na… chodniku

fotografii, jak kierowcy notorycznie łamią przepisy. W straży miejskiej powiedziano nam, że wielu tarnowian zapomina, iż w centrum miasta od trzech lat nie ma już strefy ograniczonego postoju, zatem wiele interwencji, że samochody są zaparkowane na chodnikach, jest bezzasadnych. –  Trzy lata temu strefa ograniczonego postoju zo–  Piesi muszą chodzić ulistała przekształcona w strefę płatcą, bo na chodniku stoi władca nego parkowania. Można teraz –  samochód, zaparkowany bezzostawiać samochody na chodnimyślnie na całej szerokości przez kach –  tłumaczy rzecznik prasowłaściciela –  mówi nasz Czywy SM Marek Futera. –  Oczywitelnik. – Kierowcy czują się bezkarni i robią, co chcą, bo policja fot. Paweł Topolski ście, oprócz uiszczenia odpowiedi straż miejska nie reagują, dając Kierowca pierwszego samochodu złamał przepisy gdyż zostawione jest miej- niej opłaty, muszą być spełnione przepisy wynikające z bezpieczeńtym samym przyzwolenie na ta- sce dla pieszych, ale następne ustawione są już prawidłowo stwa ruchu drogowego. Na przykie sytuacje. A piesi są narażeni na potrącenie lub nawet utratę życia, bo mu- spotkać można w Tarnowie w różnych miej- kład nie można parkować tam, gdzie jest zascach i o różnych porach dnia, ale najczę- kaz zatrzymywania się, na skrzyżowaniach, szą chodzić ulicą. Według naszego Czytelnika, zaparkowa- ściej zdarza się to przy ul. Ujejskiego w są- przed bramami wjazdowymi, na przejściach ne na całej szerokości chodnika samochody siedztwie hotelu Tarnovia. Wykonał wiele dla pieszych, trzeba też zostawić na chod-

niku półtora metra, aby mogli przechodzić piesi. Miejscy strażnicy twierdzą, że często otrzymują telefony z prośbą o interwencję w sprawie źle zaparkowanych samochodów, ale okazuje się, że przepisy nie zostały złamane. Takich bezzasadnych zgłoszeń jest około 30 procent ze wszystkich zgłaszanych strażnikom miejskich w sprawie rzekomo źle parkujących samochodów. Ale zdarza się, że ludzie mają rację – w tym roku wystawiono 38 mandatów ze względu na niezostawienie na chodnikach miejsca na przejście pieszych. –  W takich przypadkach staramy się pouczać kierowców, jeśli jednak chodnik jest już tak zastawiony, że nie da się przejść, to wtedy wystawiamy mandat za 100 złotych –  informuje komendant strażników, Tadeusz Pawlik. –  Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że przy takim przyroście liczby samochodów nie da się sztywno egzekwować przepisów. Problem z miejscami do parkowania mają wszystkie miasta w Polsce, tym bardziej że ludzie chcą podjechać jak najbliżej miejsca, w którym załatwiają jakąś sprawę. Gdybyśmy za wszystko „wlepiali” mandaty, to dopiero by się krzyk podniósł… RAF

str. 4

TARNÓW

2 marca 2011

 Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 zapowiada podjęcie kroków prawnych przeciwko  autorom ekspertyz oceniających obiekty szkoły jako zagrożenie

Ostrożność czy błąd? Dorota Jucha

W

ytrzymały grunt i właściwie posadowione budynki Szkoły Podstawowej nr 3, a ugięcie stropu sali gimnastycznej niezagrażające bezpieczeństwu i życiu dzieci – ostatnia z zamówionych przez magistrat ekspertyz rozwiewa wszelkie wątpliwości. Szkoła jest bezpieczna. Władze Tarnowa kolejny raz podkreślają, że nie było planów likwidacji podstawówki przy ul. Kopernika 10; kierującego szkołą proszą o zażegnanie kryzysowej sytuacji. Ale dyrektor szkoły nie zamierza tak od razu zamykać sprawy. Czy to już koniec zamieszania? Jaki naprawdę jest stan budynków Szkoły Podstawowej nr 3 w Tarnowie? Czy szkoła jest obiektem bezpiecznym dla ponad 400 uczniów? Takie pytanie zadają sobie przede wszystkim rodzice dzieci uczęszczających do podstawówki w centrum miasta, ale także dyrektor placówki i wszyscy przypatrujący się sprawie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku, po zauważeniu m.in. ugiętego stropu sali gimnastycznej, dyrektor szkoły zdecydował o wyłączeniu jej z użytkowania. Zaraz potem magistrat zlecił wykonanie ekspertyzy geotechnicznej, której wyniki wskazywały na niestabilny grunt pod zabudowaniami sali gimnastycznej i nie wykluczały w przyszłości uszkodzenia czy nawet zawalenia się obiektu. Początkiem stycznia br. władze Tarnowa zleciły wykonanie kolejnych badań, tym razem sprawdzających stan budynków szkoły. Jeszcze jedną ekspertyzę, już na zamówienie Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 3, wykonali inżynierowie z Warszawy.

Pod koniec lutego poznaliśmy wyni- konaniu, że uszkodzenia powstały niedawno. ki ostatniej ekspertyzy zleconej przez mia- Wykonaliśmy odkrycia fundamentów sali sto, wykonanej przez firmę InwestProjekt gimnastycznej z dwóch stron i od strony pow Tarnowie. Wniosek jest jednoznaczny dwórza stwierdziliśmy pęknięcie fundamen–  szkoła jest bezpieczna, nie grozi jej kata- tów. To w praktyce geologicznej jest poważną awarią. Tym bardziej że to pęknięcie wygląstrofa budowlana. – Autorów wcześniejszych badań geologicz- dało na świeże, nie było zabliźnione ziemią, nych poprosiliśmy o wykonanie dodatkowych nie było śladów zwietrzeń. Wykonaliśmy szeodwiertów i podanie nam pewnych parame- reg otworów wokół sali i stwierdziliśmy bartrów geotechnicznych. Na tej podstawie określiliśmy wytrzymałość gruntu dla odpowiedniej szerokości ław f undamentow ych . I z naszej opinii wynika, że grunt pod budynkami szkoły jest dobry, ławy fundamentowe są odpowiednio szerokie, obciążenia z ław na grunt sięgają od 20 do 60 procent wytrzymałości grunfot. Paweł Topolski tu, zatem te wszystOstatnie ekspertyzy wykazały, że „trójka” jest bezpieczna, a stan obiektów kie obiekty szkolszkoły nie budzi obaw. Wszyscy zainteresowani zastanawiają się, czy to tylko ne są posadowione z powodu ostrożności autorów pierwszej ekspertyzy geotechnicznej wybuprawidłowo i mo- chło całe zamieszanie gą być użytkowane – wyjaśnia Piotr Łabno z firmy InwestPro- dzo różnorodne podłoże – w niektórych miejjekt. – Jeżeli chodzi o strop sali gimnastycz- scach zdecydowanie słabe, w innych lepszej nej, którego naprawę lub wymianę zaleca- jakości, a nawet mocne. W oparciu o badania no we wcześniejszych opiniach, uważamy, że sporządziliśmy zdecydowanie ostrożną opistrop z 1987 roku został wykonany jako no- nię, wskazując jednocześnie na konieczność wykonania dodatkowych badań posadowiewy z dźwigarów stalowych, wcześniejszy natomiast można traktować w tej chwili ja- nia obiektów szkoły – wyjaśnia Leszek Barko strop podwieszony. Czyli jego ugięcie nie del z firmy Geogrunt, autor ekspertyzy geoma żadnego znaczenia dla użytkowników sa- technicznej. Jak informuje Leszek Bardel, już na prośli gimnastycznej – według nas sala może być użytkowana od zaraz. By jednak mieć taką bę firmy InwestProjektu wykonano kolejne pewność na więcej niż sto procent, wykona- uzupełniające badania, z których wynika, że my w najbliższym czasie dodatkowe zdjęcia poziom posadowienia budynku szkoły i sali jest bezpieczny, bo grunty są tutaj nośne, samego stropu i tego ugięcia. Specjaliści szacują też koszty związane zagęszczone. Autor ekspertyzy geotechnicznej uwaz usunięciem wykwitów solnych i przemalowaniem sali na ok. 40 tys. zł. Dostrzeżone ża, że nie popełnił błędu. Mimo to dziś ma na murach zarysowania to pęknięcia ścian odmienne zdanie co do wniosków końcozewnętrznych, wykonanych z cegły silika- wych. –  Nie zawsze możemy określić, kiedy towej. Cegła ceramiczna, murowana od we- powstało jakieś uszkodzenie, ale naszym obowiązkiem jest zachować wszelką ostrożność wnątrz obiektu, nie wykazuje uszkodzeń. Nietrudno zauważyć, że wyniki zamó- w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek wionych przez miasto badań znacząco się od uszkodzeń ścian czy fundamentów. Każde siebie różnią. Wyniki geotechnicznej eks- takie uszkodzenie może sygnalizować możpertyzy były bardziej niż niepokojące. Skąd liwość katastrofy. Dziś uważam, że wykatakie rozbieżności w ocenie tego samego te- zaliśmy się nadmierną ostrożnością, ale było to uzasadnione sytuacją awaryjną. Teraz renu, budynków? –  Otrzymaliśmy informację o uszkodze- nie powtórzyłbym stwierdzenia, że sali gimniach w szkole, które wystąpić miały około nastycznej grozi katastrofa, bo jestem bogatmaja 2010 roku, czyli niedawno. Wskazywała szy o wiedzę na temat konstrukcji tego obiekna to pierwsza opinia eksperta budowlanego, tu – dodaje Leszek Bardel. Władze Tarnowa po raz kolejny zaprzektóry wskazywał też odkształcenia i odchylenia ścian. Przystępowaliśmy do prac w prze- czyły informacjom o planach likwidacji

szkoły, która, co podkreśla prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała, jest obiektem przeznaczonym do termomodernizacji, a od kilku miesięcy trwają przymiarki do rozbudowy sali gimnastycznej lub budowy nowej. Jednocześnie przyznano, że czekając na wyniki kolejnych ekspertyz, rozważano różne scenariusze. – Wydział edukacji musi być przygotowany na różne okoliczności –  bezpieczeństwo dzieci jest na pierwszym miejscu. A wyniki ekspertyz mogły być różne, z niedopuszczeniem całego obiektu do użytkowania włącznie. Dlatego analizowaliśmy różne warianty – rozdzielenie klas, przeniesienie placówki czy rozwiązanie szkoły. Ale takie analizy zawsze wykonuje się wcześniej – tłumaczy Bogumiła Porębska, dyrektor Wydziału Edukacji UMT. Wszystkie dotychczasowe opracowania trafią do oceny Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ale to nie koniec. – Ze swojej strony oczekuję od autorów ekspertyz, że wypracują i przyjmą jedno stanowisko w sprawie obiektu. Oczekuję też, że dyrektor szkoły zechce zażegnać kryzys i uspokoi niezdrową atmosferę, która nie służyła szkole – mówi prezydent Ryszard Ścigała. Zadowolenia z takiego zakończenia sprawy nie kryją rodzice uczniów „trójki”. Jak mówi Norbert Rojek, przewodniczący Rady Rodziców, dzięki kilku ekspertyzom, również dzięki zamówionej przez rodziców, udało się potwierdzić, że budynkom szkoły nie grozi katastrofa. To był dla rodziców priorytet –  teraz są pewni, że ich dzieci są bezpieczne. Dyrektor szkoły, Leszek Marek, ma mieszane odczucia. – Bardzo zaniepokoiły mnie zapisy w ekspertyzie geotechnicznej, uważam, że były to zbyt daleko idące wnioski. Szczególnie nie mogę zgodzić się z zapisem, że w szkole w szatniach znajdują się zawilgocenia i grzyb, gdy tymczasem są to wykwity solne, co potwierdziły kolejne badania. Uważam, że ta pierwsza ekspertyza zaszkodziła szkole. Zaraz po pierwszych informacjach o całej sprawie odbierałem mnóstwo telefonów od rodziców uczniów zaniepokojonych stanem sali gimnastycznej i sporo telefonów z zapytaniem o nabór. W tej chwili do szkoły zgłoszono 53 przyszłych pierwszoklasistów. Nie wiem, jaki byłby nabór, gdyby nie to całe zamieszanie – mówi. Dyrektor dodaje, że sporo informacji zawartych w ekspertyzie geotechnicznej jest nieścisłych, a nawet kłamliwych, co stawia pod znakiem zapytania wartość takiego badania. Dyrektor nie wyklucza podjęcia kroków prawnych wobec autorów opracowania, być może włącznie ze skierowaniem sprawy do prokuratury. Warto jeszcze dodać, że koszty trzech ekspertyz zleconych przez miasto wyniosły 50 tys. złotych. Za czwartą, wykonaną na zamówienie rodziców uczniów szkoły, zapłacili sponsorzy. Tydzień temu Leszek Marek zdecydował o ponownym otwarciu szkolnej sali gimnastycznej. Wcześniej o pomoc w interpretacji zapisów w ekspertyzach poprosił specjalistów z zakresu budownictwa.

REKLAMA

2 marca 2011

str. 5

str. 6

TARNÓW

2 marca 2011

 Plany rewitalizacji ścisłego centrum Tarnowa nie obejmą wszystkich zniszczonych  czy zaniedbanych miejsc

cy Krakowskiej zaplanowana jest wymiana oświetlenia ulicznego na lampy stylizowane. Wakacje 2011 rok to termin zakończenia prac związanych z rewitalizacją terenu wokół bimy i samego Pl. Rybnego. Przygotowywane są też projekty dotyczące rewitalizacji murów miejskich –  Bramy Pilzneńskiej, murów przy ul. Szerokiej i Fortecznej. Być może jeszcze w tym roku uda się odsłonić basteję przy tzw. małych schodach – miasto porozumiało się z właścicielem kamienicy zasłaniającej basztę i otrzyma on na zasadzie zamiany inny obiekt, kamienica przy ul. Wałowej zostanie wyburzona. Efekty prowadzonej rewitalizacji ciewykonane, a także związane z rewitalizacją wanych tu prac wymieniona będzie nie tylko szą, ale w Tarnowie nadal nie brakumiasta, to budowa przejścia podziemnego na nawierzchnia, ale także cała infrastruktu- je miejsc wymagających remontu, przyul. Mickiewicza oraz opracowanie koncepcji ra związana z kanalizacją czy energetyką wrócenia ich dawnej świetności i to w tryzagospodarowania Burku –  wylicza Grze- – wyjaśnia wiceprezydent Tarnowa Henryk bie pilnym. O tym, co zrobiono, a przede wszystkim o tym, co wykonać jeszcze trzegorz Gotfryd, dyrektor Wydziału Strategii Słomka-Narożański. ba, rozmawiano podczas lutowego poUMT. siedzenia Komisji Kultury i Ochrony W programie znalaZabytków Rady Miejskiej. Radni obejzło się jeszcze kilka zarzeli m.in. wykonane niedawno zdjęcia dań, których realizacja przedstawiające zniszczone ulice, ubytrozpocznie się w najbliżki w nawierzchni Pl. Kazimierza, brzydszych miesiącach. Najkie miejsca na ul. Żydowskiej, Wąskiej bardziej wyczekiwai Starej. Psują też wizerunek miasta bona i komentowana jest homazy malowane na elewacjach. przebudowa ul. Krakow– Mogę się zgodzić, że miasto pięknieskiej, a dokładnie jej odje, ale czuję niedosyt. Mnóstwo miejsc cinka na wysokości od czeka na remont. Płyta tarnowskiego ul. Krasińskiego / BanRynku jest mocno zniszczona, popękana, drowskiego do Pl. Sobiea niektóre brakujące fragmenty płyt zaskiego. Wartość projektkano już asfaltem – generalnie cała płytu to 6,6 mln złotych, ale ta wymaga wymiany. W katastrofalnym ostateczny koszt propostanie jest nawierzchnia Pl. Kazimierza. nowanych zmian zalefot. Paweł Topolski Ubytki w nawierzchni, wyrwany słupek żeć będzie od rozstrzygnięć przetargów. Być może w przyszłym roku, co zależy od stanu miejskiego budżetu, remontu do- przy pomniku, w wielu miejscach poluzowana kostka, a sam plac wykorzystyUlica Krakowska zde- czeka się Plac Kazimierza Wlk. wany jest jako ogólnodostępny parking. cydowanie zmieni swój wygląd. Przebudowana zostanie całość naJak tłumaczy Zdzisław Musiał, dyrek- Nie lepiej jest z nawierzchnią ulicy Wałowej, wierzchni jezdnej i chodnikowej oraz oświe- tor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich, która też nadaje się już tylko do wymiany. tlenie. –  W pierwszych projektach zakłada- na remontowanym odcinku ul. Krakow- Chcemy dowiedzieć się, kiedy, i czy w ogóle, no wykonanie części jezdnej z asfaltu, potem skiej nie będzie kostki wibroprasowanej. przewidziane są prace remontowe, rewitaliz kostki. Doprowadziliśmy do zmian w pro- –  Nawierzchnia jezdni i miejsc parkingo- zacyjne w wymienionych miejscach? To przejekcie i przebudowa tego odcinka ul. Kra- wych zostanie wykonana z kostki porfiro- cież centrum miasta! – mówi przewodnicząkowskiej zostanie wykonana z wykorzysta- wej o grubości 8 centymetrów, płyty granito- cy komisji Jerzy Hebda. Henryk Słomka-Narożański mówi, że byniem płyt granitowych. W ramach zaplano- we w różnych kolorach będą na chodnikach oraz pomiędzy chodnikiem a parkingiem, ły już pierwsze przymiarki do rozpoczęcia między chodnikiem a jezdnią i pomiędzy remontu Placu Kazimierza. – Chcieliśmy już parkingiem a jezdnią. Kostka z granitu zo- w ubiegłym roku zrobić szybki remont, ale na stanie też ułożona w miejscach przejść dla takie rozwiązanie nie zgodził się konserwapieszych. Kostka ze sjenitu imitować bę- tor zabytków i zażądał przedłożenia projekdzie istniejące tu kiedyś tory tramwajowe. tu. W tym roku zamierzamy wykonać proNawierzchnia będzie na jednym poziomie, jekt techniczny remontu placu, a w następnie będzie różnicy między jezdnią a chod- nym budżecie miasta zaplanować wydatki nikiem –  obecnie tak jest np. na ul. Wało- na ten cel. Od pozyskania przez miasto dodatkowej. Część północna ul. Krakowskiej zostanie oddzielona od Pl. Sobieskiego słupkami, wych funduszy zależeć będzie też wykonaktóre przy pomocy specjalnych kluczy będzie nie remontu nawierzchni Rynku oraz wymożna zdemontować i w ten sposób otwo- miana kostki na ul. Wałowej. To wyjątkowo rzyć przestrzeń ul. Krakowskiej np. podczas kosztowne zadania, których miasto nie jest koncertu. Dodatkowo na tym odcinku uli- w stanie zrealizować samodzielnie.

Tarnów pięknieje „w odcinkach” Dorota Jucha

Z

agospodarowane na nowo miejskie skwery czy odnowiony Grób Nieznanego Żołnierza to niektóre z zadań zrealizowanych już w ramach rewitalizacji centrum Tarnowa. W planach na ten rok znalazł się m.in. remont fragmentu ul. Krakowskiej. Kilkuletni program zakończy się wiosną 2012 roku. Niestety, wiele miejsc w mieście nadal pozostanie w opłakanym stanie. Program zapewnienia harmonii estetycznej i urbanistycznej centrum miasta to duży projekt inwestycyjny, realizowany w Tarnowie już od kilku lat. Projekt bardzo kosztowny, bo kosztujący aż 16 mln złotych, dofinansowany został kwotą 6,3 mln z funduszy UE. Termin realizacji ostatnich prac to wiosna 2012 roku. –  Zadania już wykonane w ramach projektu dotyczącego rewitalizacji ścisłego centrum Tarnowa to: remont Grobu Nieznanego Żołnierza za kwotę 134 tys. zł: zagospodarowanie terenu przy ul. Wałowej 7 za kwotę 234 tys. zł; rewitalizacja skwerów ks. Kokocińskiego za kwotę 44 tys. zł, ks. Popiełuszki za kwotę 1,1 mln zł, Małkowskiego za 95 tys. zł, Piszów za kwotę 316 tys. zł, Pl. Kościuszki za kwotę 127 tys.  zł i skweru przy ul. Bóżnic za kwotę 277 tys. złotych. Koszty niektórych wykonanych zadań zostaną zwrócone w wysokości 70 proc. Inne zadania już

 Ponad trzy lata temu hucznie rozszerzono  zespół opiniujący rozwiązania komunikacyjne  w Tarnowie i…

Zespół – widmo Kiedy ponad trzy lata temu magistrat oficjalnie poinformował, iż poszerzono zespół, który konsultuje pomysły dotyczące rozwiązań komunikacyjnych w Tarnowie, wydawało się, że usprawni to wprowadzenie rozwiązań najlepszych. Tymczasem minęło kilka lat, konsultacje odbywają się „po staremu”, a poszerzony zespół… do dzisiaj nie powstał. Gdy zespół od rozwiązań komunikacyjnych w mieście poszerzono, padały górnolotne hasła, iż odtąd wszystkie pomysły dotyczące usprawnień będą na najwyższym poziomie, podkreślano, że spostrzeżenia będą zgłaszać m.in. przedstawiciele Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, bowiem egzaminatorzy są w stanie wychwycić rzeczy dla kierowców bardzo istotne. W spotkaniu poświęconym problemom organizacji ruchu na tarnowskich ulicach wzięli udział m.in. przedstawiciele władz miasta, MORD, przedstawiciele Biura Miejskiego Inżyniera Ruchu, Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich i Sekcji Ruchu Drogowego tarnowskiej policji. – Uczestni-

cy zdecydowali, iż forum to stanie się płaszczyzną stałych, regularnych konsultacji i wymiany doświadczeń w sprawach dotyczących: organizacji ruchu w mieście, stawiania i usuwania znaków drogowych, nowych rozwiązań komunikacyjnych –  informowały z zadowoleniem służby prasowe prezydenta Tarnowa. Członkowie zespołu mieli opiniować proponowane rozwiązania już na etapie ich planowania i projektowania, tymczasem okazuje się, że „zadziwiające” rozwiązania na tarnowskich ulicach są wdrażane, a zespół nie reaguje. Dlaczego? Bo… go nie ma. Mimo szumnych zapowiedzi poszerzonego zespołu nie powołano. Gdy pytaliśmy o poszerzony zespół sprzed trzech lat osoby, które teoretycznie miały być z nim związane, nasze pytanie budziło wielkie zdziwienie. W magistracie zapewniono nas, że zespół spotyka się na bieżąco „w składzie roboczym”, a „zauważone problemy są zgłaszane na bieżąco, analizowane, uzgadniane i w miarę możliwości realizowane” –  cokolwiek by to miało znaczyć. (jk)

TARNÓW

2 marca 2011

 Odcinek autostrady między Brzeskiem a Wierzchosławicami powstanie  z dużym opóźnieniem i za znacznie większe pieniądze

go odcinka autostrady to zabezpieczenie placu budowy, inwentaryzacja dotychczas wykonanych prac, przygotowanie projektu różnicowego oraz wyłonienie w przetargu nowego wykonawcy. W najbardziej optymistycznym scenariuszu wydarzeń sama procedura przetargowa potrwa kilka miesięcy, co znacznie zwiększy opóźnienia w budowie. Gdy rozmawialiśmy z przedwykonawca kwestionował m.in. prawidło- stawicielami kilku firm, które uczestniczywość wykonania projektu technicznego ły w pierwszym przetargu na wykonanie odcinka autostrady. Według konsorcjum, odcinka Brzesko –  Wierzchosławice, wszyw projekcie nie ujęto linii energetycznej scy zgodnie twierdzili, że pierwotny termin zakończenia budowy odcinka –  luty 2012, jest nierealny. Sugerowano nawet, że nie ma wielkich szans na to, by budowa zakończyła się przed połową przyszłego roku. Fachowcy zwracają też uwagę, że kolejny przetarg oznacza większe pieniądze za budowę, bowiem konsorcjum wygrało kwotą 622,5 mln zł, a kolejna oferta hiszpańskiej firmy Dragados była wyższa o prawie 29 milionów zł. Trzecią w kolejności ofertę przedstawiło konsorcjum, na którego czele stała tarnowska firma Poldim – 692,7 mln zł. Najwyższa oferta opiewała na blisko 800 milionów złotych. Nieoficjalnie mówi się o tym, że GDDKiA będzie musiała liczyć się z koniecznością dołożenia fot. Paweł Topolski ok. 150 milionów złotych. Na razie bacznie śledzą rozwój wydarzeń, kilka 400 kV. to kłopoty z konieczną k Inna kwestia k kł k ffirmy b przebudową linii energetycznej 110 kV. Pa- wyraża zainteresowanie budową. Na razie przedstawiciele Generalnej Dyweł Mazur wyjawił, że zadłużenie inwestora wobec konsorcjum wynosi kilkadziesiąt rekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie chcą mln zł. Przedstawiciel NDI nie wykluczył, mówić o żadnych datach, stwierdzają jedyże konsorcjum może walczyć o te pieniądze nie, że chcieliby niezbędne procedury przeprowadzić jak najszybciej. na drodze sądowej. Jakby tych problemów było mało, ostatSkontaktowali się z nami przedstawiciele niektórych podwykonawców oraz firm nio okazało się, że zagrożony jest także terwspółpracujących z dotychczasowym wy- min oddania kolejnego odcinka autostrady konawcą feralnego odcinka. Według nich, A4 Rzeszów – Jarosław. Jak oznajmiono ofikonsorcjum zalega z płatnościami czasem cjalnie, wystąpiły tam problemy z wejściem nawet za kilka miesięcy. W zależności od za- w teren prywatny oraz tzw. kłopoty środokresu współpracy są to zaległości od kilku wiskowe. Wkrótce okazało się, że głównym winowajcą są… żaby, na trasie przyszłej audo nawet ponad 100 tysięcy złotych. Według oficjalnych informacji z GDD- tostrady zlokalizowane są bowiem liczne KiA, kolejne kroki związane z budową te- miejsca ich bytowania.

Czekanie na autostradę Jerzy Kosiba

U

mowa na budowę autostrady A4 Brzesko –  Wierzchosławice rozwiązana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA twierdzi, że stało się tak z winy wykonawcy, czyli konsorcjum polskiej firmy NDI SA oraz macedońskiej SB Granit SA Z kolei wykonawca twierdzi, że wina leży po stronie dyrekcji dróg i żąda odszkodowania w wysokości 10 procent kontraktu, czyli 62 milionów złotych. GDDKiA chce szybko ogłosić przetarg na nowego wykonawcę. Fachowcy twierdzą, że z formalnych i technicznych powodów w 2012 roku tego odcinka autostrady nie będzie. Problemy pojawiły się też na budowie wschodniego odcinka A4 Rzeszów –  Jarosław. Przeszkodą dla drogowców okazały się… żaby. Na początku lutego z budowy 20,8 km odcinka autostrady między węzłami Brzesko i Wierzchosławice wycofało się polsko-macedońskie konsorcjum firm NDI i SB Granit. W czasie trwania dwutygodniowego okresu wypowiedzenia odbyło się kilka tur negocjacji pomiędzy GDDKiA i wykonawcą, przekonywano się o dobrych intencjach i chęci porozumienia, a po upływie terminu wypowiedzenia GDDKiA wypowiedziała umowę na budowę. Dyrekcja przekonuje, że pełną winę ponosi wykonawca, który miał wielomiesięczne opóźnienia w realizacji kontraktu. Odstąpienie od kontraktu, które zostało złożone przez konsorcjum 9 lutego, nie zostało uznane przez GDDKiA, ponieważ było jej zdaniem bezzasadne. Według inwestora, kontrakt został rozwiązany przez dyrekcję z winy wykonawcy.- Do zaniedbań i uchybień wykonawcy należą: zaawansowanie prac na poziomie 17 proc. przy upływie cza-

su na poziomie 50 proc., wykonanie robót za 87 mln zł przy harmonogramie, który zakładał 271 mln zł, dziewięciomiesięczne opóźnienie w budowie obiektów mostowych i pięciomiesięczne opóźnienie przy budowie drogi, zbyt mała liczba pracowników (229 zamiast 516) oraz zbyt mała liczba samochodów ciężarowych na placu budowy (15 zamiast 167) –  tłumaczą przedstawiciele inwestora. Z oficjalnego komunikatu wynika, że już w sierpniu 2010 roku wezwano wykonawcę do nadrobienia opóźnień, a kolejne wezwania zostały wysłane w październiku 2010 roku. Tymczasem rzecznik NDI, Paweł Mazur przekonywał, k ł że jedd nym z głównych powodów odstąpienia przez konsorcjum od budowy było to, że GDDKiA częściowo nie zapłaciła za wykonane prace. Rzecznik dodał, że konsorcjum nie było i nie jest opóźnione w pracach, co potwierdza m.in. orzeczenie powołanej komisji rozjemczej. Komisja stwierdziła, że do końca listopada 2010 roku konsorcjum wykonało 15,78 procent robót określonych kontraktem, co oznacza, że wykonawca mieścił się w minimalnym limicie wyznaczonym umową. Jednocześnie w orzeczeniu komisji znaleźć można potwierdzenie poważnych niedociągnięć ze strony wykonawcy. Rzecznik wykonawcy przyznał, że były opóźnienia w realizacji budowy, ale nie wynikały one z winy wykonawcy –  chodzi o ubiegłoroczne podtopienia oraz prace archeologiczne. Dowiedzieliśmy się także, iż

Ulica dla abp Życińskiego? Klub radnych Platformy Obywatelskiej na ostatniej sesji Rady Miejskiej Tarnowa złożył wniosek, aby powstającą ulicę –  łącznik Al. Jana Pawła II z autostradą – nazwać imieniem zmarłego niedawno wybitnego teologa i filozofa, abp Józefa Życińskiego, który w latach 1990 –  1997 był ordynariuszem diecezji tarnowskiej. – Jesteśmy mu wdzięczni za posługę sprawowaną tu przez siedem lat, ale również za to, że jako naukowiec pozostawił po sobie imponujący dorobek i wychował rzesze studentów jako wykładowca akademicki. Jego dorobek mógłby być przedmiotem odrębnej publikacji – argumentuje radny Robert Wardzała.

Przewodniczący rady Grzegorz Światłowski, który jest również przewodniczącym komisji ds. nazewnictwa ulic, zapewnił, że nada sprawie jak najszybszy bieg, bo to dobry pomysł. – Często jest problem, bo ranga osoby, którą chce się uhonorować, jest tak duża, że trudno znaleźć odpowiednią ulicę, a jestem przeciwnikiem zmian nazw już istniejących, jeśli oczywiście nie utrwalają negatywnych postaci z czasów PRL. Tutaj będziemy mieli nową jezdnię odpowiednią dla upamiętnienia osoby, która wniosła niekwestionowany wkład w historię kościoła w Polsce – stwierdza G. Światłowski. RAF

Tarnowianie oceniają urzędników Najbardziej podoba nam się wygląd pracowników, a najmniej lokalizacja magistrackich wydziałów i parkingi –  tak tarnowianie oceniają Urząd Miasta Tarnowa i urzędników. Petenci magistratu najbardziej zadowoleni są z uprzejmości i otwartości urzędników, najmniej z braku miejsc do parkowania w okolicy urzędu. Prowadzone od 2003 roku badania jakości obsługi klientów w tarnowskim magistracie są dobrowolne. Obecnie stosowana metodyka pomiaru została opracowana dla UMT przez autorów badania i po raz pierwszy zastosowana w 2008 roku. W tym roku na ankiety odpowiedziały 483 osoby. Najczęściej wypełniali je mężczyźni poniżej 50 roku życia, z wykształceniem średnim, a większość z nich miała bezpośredni kontakt z urzędnikami. Jak wypadli magistraccy pracownicy w tegorocznym badaniu? Tarnowianie są śred-

nio zadowoleni z obsługi w magistracie. Jak się okazuje, poziom zadowolenia, mierzony w siedmiostopniowej skali, wyniósł 5,7. To dużo czy mało jak na tarnowskie warunki? Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka prezydenta Tarnowa twierdzi, że widać poprawę wszystkich wskaźników, choć nie we wszystkich sferach ta tendencja jest znacząca. Co ciekawe, klienci tarnowskiego magistratu najbardziej zadowoleni są ze schludnego wyglądu urzędników, a następnie z kompetencji pracowników urzędu, ich uprzejmości, otwartości i komunikatywności. Tarnowianie doceniają znajomość prawa i procedur przez urzędników, staranność w załatwianiu spraw, zrozumienie szczególnych potrzeb petentów oraz dotrzymywanie terminów. Natomiast największe niezadowolenie budzi lokalizacja magistratu oraz brak możliwości zaparkowania samochodu w jego pobliżu. (K-a)

str. 7

str. 8

TARNÓW

2 marca 2011

 Miejskie pieniądze dla tarnowskich organizacji pozarządowych

Pół miliona dla „Siemachy” Niedawno powstały tarnowski ośrodek Stowarzyszenia „U Siemachy” jest zwycięzcą konkursu dla organizacji pozarządowych w Tarnowie – ośrodek otrzyma 540 tysięcy złotych. Dla wielu jednak taka decyzja prezydenta Tarnowa nie jest wcale zaskoczeniem. Po pierwsze obiekt „U Siemachy” przy ul. XVI Pułku Piechoty jest najnowocześniejszym ośrodkiem tego typu w regionie i bez wątpienia prowadzi ciekawą działalność. Ma też zadeklarowaną publicznie opiekę prezydenta Ryszarda Ścigały, który obwieścił, że prywatnie jeden procent podatku przekaże na to stowarzyszenie. W dziedzinie opieki społecznej mniej hojnie miasto wspiera instytucje zajmujące się pomocą dla osób bezdomnych. Caritas Diecezji Tarnowskiej wnioskowała o 120 tys. zł, głównie na prowadzenie domu dla bezdomnych, a dostanie 90 tys. Z kolei Fundacja „Kromka Chleba” chciała 38 tysięcy na prowadzenie noclegowni i łazienki dla bezdomnych, a otrzyma 30 tys. W dziedzinie edukacji na pięć wniosków pozytywnie rozpatrzono cztery. Ludowy Klub Jeździecki Klikowa dostanie 10 tys. na spotkania edukacyjne, powiązane z promowaniem zdrowego stylu życia, tyle samo otrzyma Katolickie Stowarzyszenie Wycho-

wawców, które przekonało miasto, że trzeba koniecznie dotować VI Forum Nauczycieli i Wychowawców „Wolność i wychowanie”. Ostra rywalizacja odbyła się w ramach organizacji ubiegających się o dotacje pod egidą Wydziału Marki Miasta –  na 12 wniosków zaakceptowano 5, przy czym w każdym przypadku dotacja jest znacznie niższa niż wnioskowane przez stowarzyszenia. Odrzucono m.in. projekt Stowarzyszenia Akademickiego Tratwa, organizującego X Festiwal Filmowy Vitae Walor, akceptacji nie znalazł wniosek Stowarzyszenia Muzycznego Capella Tarnoviensis na skomponowanie i wykonanie oratorium, tarnowski Hufiec ZHP nie zorganizuje za miejskie pieniądze cyklu działań promujących dorobek tarnowskiego harcerstwa, a oddział PTTK nie wyda folderów promujących szlak gen. J. Bema. Uznano natomiast, że markę miasta Tarnowa odpowiednio promować będą wystawy w ramach Festiwalu Stulecia Związku Polskich Artystów Plastyków (10 tys. zł), projekt Tarnowskiego Towarzystwa Fotograficznego „Uśmiech Tarnowa” – 20 tys. zł, a także płyta CD z muzyką klasyczną w wykonaniu Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej (30 tys. zł). Miasto promować ma także 4. Tarnów International Jazz Contest (40 tys. zł) oraz V Międzynarodowy Zlot

Motocykli, na który Konfederacja Motocyklistów „Wataha” dostała 20 tysięcy zł. Większość wniosków z zakresu zdrowia i opieki społecznej została przyjęta i to w wysokości sugerowanej przez stowarzyszenia. Najwięcej pieniędzy otrzyma Stowarzyszenie Kropla (22 tys. zł) oraz Tarnowskie Hospicjum Domowe (20 tys. zł). Spory przesiew nastąpił natomiast wśród wniosków dotyczących kultury – na 44 wnioski dotacje otrzymało 26 projektów. Najwyższa dotacja (85 tys. zł) trafi do Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej na cykl koncertów; chór Puellae Orantes dostanie na swoje koncerty 19 tys. zł, chór Pueri Cantores Tarnovienses otrzyma 18 tys. zł. Miejskich pieniędzy nie dostanie natomiast oddział Związku Polskich Artystów Plastyków na kolejny Tygiel Kultury (projektodawcy chcieli 90 tys. zł) czy Tarnowska Fundacja Kultury, która chciała 29 tys. na interaktywne warsztaty artystyczne. W najbliższych tygodniach przewidziano podpisywanie umów z poszczególnymi organizacjami. Wszystkie projekty mają zostać zrealizowane w tym roku. Pełny wykaz, fot. Paweł Topolski zarówno wniosków, jak i przyznanych do540 tys.  zł na swoją działalność otrzymał od miasta tacji, można znaleźć na stronie internetowej miasta. tarnowski ośrodek „U Siemachy” (jk)

 O ile wymagane standardy będą utrzymywane w codziennej pracy, skorzystają  przede wszystkim pacjenci

Akredytacja, czyli szpital „na szóstkę” Czterech wizytatorów z krakowskiego Centrum Monitorowania Jakości oceni, czy Specjalistyczny Szpital im. Szczeklika w Tarnowie spełnia wymogi i może otrzymać akredytację Ministerstwa Zdrowia. Co to oznacza dla pacjentów? Przede wszystkim lepszą diagnostykę i leczenie oraz mniejsze prawdopodobieństwo jakiegokolwiek błędu czy zakażenia szpitalnego. Dwa lata temu tarnowski szpital przystąpił do programu „Wsparcie procesu akredytacji zakładów opieki zdrowotnej”, współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. – Po otrzymaniu pozytywnej opinii o zakwalifikowaniu do programu, trzeba było ocenić: jak wypadamy, co już mamy, a co należy poprawić. Na tej podstawie w kwietniu ubiegłego roku przystąpiliśmy do konkretnych

działań –  mówi Beata Rzegocka-Walaszek, pełnomocnik dyrektora szpitala do spraw jakości. Prace były bardzo skomplikowane i trudne, gdyż uwzględniały wszystkie procesy medyczne, w tym np. ocenę stanu pacjenta, ciągłość opieki nad chorym, wykonywane zabiegi, badania, diagnostykę czy zarządzanie ludźmi. Wdrażanie przeszło 200 standardów akredytacyjnych wymagało zaangażowania i żmudnych działań całego personelu, zmierzających przede wszystkim do zwiększenia bezpieczeństwa pacjentów, usystematyzowania prac zmniejszających ryzyko wystąpienia błędów i powikłań, uporządkowania procedur związanych z leczeniem oraz dostosowywaniem dokumentacji medycznej do aktualnych przepisów prawa. Było jednak warto, gdyż efekt tych przygotowań oznacza podniesienie jako-

ści świadczonych usług oraz potwierdzenie kompetencji, wiedzy i doświadczenia pracowników szpitala w diagnostyce i leczeniu pacjentów. Od 9 marca będzie trwał przegląd akredytacyjny. Przez trzy dni zespół wizytatorów Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia w Krakowie oceni, czy tarnowska placówka spełnia pod względem merytorycznym i praktycznym wymogi zawarte w standardach akredytacyjnych. Wizytatorzy pojawią się we wszystkich szpitalnych oddziałach. Chcąc otrzymać akredytację Ministerstwa Zdrowia, placówka musi uzyskać przynajmniej 75 punktów. Jednak ostateczna decyzja zapadnie podczas posiedzenia Rady Akredytacyjnej. – Centrum Monitorowania Jakości bardzo szczegółowo sprawdza szpitale, czy spełniają wymogi. Akredytacja nie jest przyznawana

każdej placówce, która się o nią ubiega – zaznacza Beata Rzegocka-Walaszek. Szpital posiadający akredytację Ministerstwa Zdrowia jest placówką bezpieczną zarówno dla pacjentów, jak i pracowników. – W takiej lecznicy mamy mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia jakiegokolwiek błędu czy szpitalnego zakażenia –  podkreśla Marcin Kuta, dyrektor Szpitala Szczeklika. –  Z kolei dla placówki akredytacja oznacza rangę i prestiż, ale już nie przynosi efektów w postaci preferencji przy zawieraniu kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Szpitale te traktowane są na równi z innymi, chociaż musiały włożyć dużo wysiłku i pieniędzy, by odpowiednio się przygotować. Samo wdrażanie nowych procedur kosztowało około 30 tysięcy złotych. Placówka skorzystała jednak z funduszy unijnych. – Unia Europejska wspiera program, aby jak najwięcej polskich szpitali zdobywało akredytacje, co oznacza, że w większości lecznice te są przystosowane do wymogów unijnych – mówi dyrektor Kuta. (K-a)

TARNÓW Kornelia Koba

N

owe pawilony handlowe, stoły pod zadaszeniem, inne stoiska dla kwiaciarek, ławki, lampy, fontanna lub pomnik – tak ma wyglądać po przebudowie tarnowski Burek. Projektów nowej zabudowy tej części miasta było już wiele, ale wszystko wskazuje na to, że ostatnia koncepcja ma dużą szansę na realizację. Magistrat zrezygnował z zasadniczych zmian na rzecz poprawy estetyki placu i stworzenia tam większej przestrzeni.

Niechciane zmiany W XV wieku w miejscu zwanym dziś Burkiem stał Szpital św. Ducha –  miejski przytułek. Z badań archeologicznych wiadomo, że w jego pobliżu istniały cmentarz i dwa niewielkie kościoły – św. Ducha i św. Anny. Prawdopodobnie u wylotu dzisiejszej ulicy Wielkie Schody znajdowała się furta w murach obronnych, a później brama miejska, natomiast pod koniec XVI wieku Konstanty Ostrogski polecił wybudowanie w tym rejonie drogi brukowanej, prowadzącej z miasta do zamku na Górze Św. Marcina. Od słowa „brucke” (bruk) k) wziąłł nazwę późniejszy plac, który powstał w czasach zaborów, gdy Austriacy wyburzyli istniejące tu budynki w ramach niezrealizowanego do końca „przesuwania” centrum miasta. Na Placu św. Ducha, później nazwanym Placem Bema, od 1800 roku handlowano najpierw płodami rolnymi, drzewem i wszystkim, co mieszkańcom Starówki przywożono spoza miasta. Od połowy XIX wieku Burek był już targowiskiem przypominającym obecne. Dziś znajduje się tam ponad sto stołów do handlu i kilka stałych kiosków (bez kwiaciarek). Sprzedający na Burku twierdzą, że z handlu tutaj żyje prawie 350 rodzin, nie licząc sprzedawców dojeżdżających do miasta z podtarnowskich wsi. Niektórzy z handlujących są już trzecim pokoleniem „żyjącym” z Burku. Pomysłów na przebudowanie historycznego placu było już wiele, począwszy od tych najbardziej śmiałych, aby całkowicie zlikwidować handel w tej części miasta i wybudować tam np. parking dla autokarów, aż po koncepcje niewielkich, niemal liftingujących zmian polegających na uporządkowaniu i modernizacji samych stoisk. Jeszcze za prezydentury Mieczysława Bienia przy ulicy Łaziennej miał powstać Nowy Burek –  ogrodzone targowisko i „uliczki” ze stoiskami dla kwiaciarek w sąsiedztwie. Plan oprotestowali handlujący, a także część mieszkańców dzielnicy. Dla pierwszych podstawą protestu by-

2 marca 2011

str. 9

Burek do liftingu ła likwidacja ich stoisk, dla drugich – fakt, że tradycja handlowania na Burku sięga dwóch wieków i wielu pokoleń tarnowian. Przedstawiciele miejskiego samorządu, optujący za zmianami, dowodzili wówczas, że i tak handel na placu w centrum miasta Sanepid dopuszcza tylko warunkowo. „Ideą koncepcji jest przeniesienie handlu z placu, aby odzyskał on swoją dawną rolę. Plac Bema czy dawny Plac Św. Ducha stanowił jedno z centrów starego osadnictwa, Przedmieścia Większego w Tarnowie” – uzasadniono w opisie projektu. Jednak ostatecznie – po dość burzliwych

wstać „przestrzeń publiczna” o charakterze rekreacyjnym: skwery z ławkami i fontanną. Na miejsce mogły liczyć kwiaciarki oraz punkt informacji turystycznej. Projekt nie uzyskał pozytywnej opinii Komisji Konserwatorskiej, działającej przy Wojewódzkim Konserwatorze Zabytków. Przedstawiciele służby ochrony zabytków stwierdzili m.in., że przebudowa Burku według wybranej koncepcji wymaga zbyt dużej ingerencji w architekturę Starówki, a nawet w ukształtowanie terenu. Jan Janczykowski, Wojewódzki Konserwator Zabytków w Krakowie, w ustnym uzasadnieniu decyzji podkreślał, że postawienie dużego, dwukondygnacyjnego pawilonu na Placu Bema zmieniłoby całkowicie charakter tego miejsca, a także wymagałoby zniwelowania części zbocza, na którym znajduje się Burek. Same nastroje wśród handlujących również były mało ugodowe. –  Określenia, że sprawa p przeprowadzki Burku „wraca j zły szeląg” i że władze miajak sta mogłyby sobie znaleźć pożyteczniejsze zajęcie, należały do

„konsultacjach k l h społecznych” ł h” –  prezydent Bień zrezygnował z realizacji projektu zmian na Burku, odsuwając go w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Estetyka, handel i widoki Obecne władze Tarnowa wróciły do tematu przy opracowywaniu planu zagospodarowania przestrzennego miasta. Magistrat przygotował i przedstawił cztery projekty autorstwa Marka Puchały, zakładające przekształcenie Burku w teren rekreacyjno–spacerowy z nielicznymi stoiskami handlowymi dla kwiaciarek i sprzedawców pamiątek. Projekty oprotestowali kupcy zrzeszeni w Komitecie Obrony Placu Handlowego Burek, przedkładając, że oznacza to praktycznie likwidację handlu na placu i przeniesienie go w mniej korzystne miejsce na Placu Łaziennym. Ostatecznie ustalono, że handlujący przedstawią własny projekt zagospodarowania placu. Przedstawiciele komitetu zwrócili się w tym celu do architekta Marka Bilskiego. Wybrana koncepcja zakładała, aby handel przesunąć w kierunku ulic Łaziennej i Narutowicza, a w miejscu obecnie funkcjonujących, luźnych i zadaszonych stoisk na Placu Łaziennym wybudować piętrowy budynek nowej hali targowej. Na Placu Bema miała po-

łagodniejszych – opowiada jeden z kupców. W efekcie w marcu ubiegłego roku odbyła się wizja lokalna na Burku. Ustalono wówczas, że koncepcja architektoniczna zmian na placu zostanie przeorganizowana i dostosowana do wytycznych służb konserwatorskich. Jakie postawiono wymogi? Przede wszystkim konieczność utrzymania spadków terenu, pozostawienia funkcji miejsca jako placu targowego i wykonania badań architektonicznych przed rozpoczęciem inwestycji. Według konserwatora zabytków, stragany handlowe powinny zyskać estetyczną formę, ale ich wysokość nie może zasłaniać panoramy widokowej, zwłaszcza wzdłuż ulic Wielkie Schody – Panny Marii. Ponadto część placu powinna stać się atrakcyjnym miejscem również dla odwiedzających Tarnów turystów.

Sprzedaż po nowemu Wszystko wskazuje na to, że Burek jednak zmieni swój wygląd. W minionym tygodniu magistrat przedstawił projekt przebudowy placu, zaakceptowany przez wszystkie strony, w tym kupców oraz Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Nowa koncepcja przewiduje wymianę nawierzchni całego terenu oraz budowę nowych pawilonów i stołów handlowych. Generalnie nie będą to jakieś wielkie zmiany. Jak wyjaśnia Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich w Tarnowie, w południowej części Burku, od strony uliczki łączącej Łazienną z ul. Panny Marii, powstanie około 27-28 pawilonów handlowych. – Obecnie jest ich 35, ale blisko dziesięć z nich pełni funkcje magazynów – tłumaczy szef Targowisk. Każdy z pawilonów będzie miał więcej niż obecnie, gdyż około 9 m. kw. powierzchni. Tuż obok będą znajdować się szerokie stoły pokryte jednym dachem. Wyliczono, że ich powierzchnia wyniesie 200 metrów. Natomiast od strony ul. Bema, jednak nieco w głębi placu, będzie stało 14-15 pawilonów tarnowskich kwiaciarek. Każdy będzie miał ponad 6 m. kw. powierzchni. Handlujący będą mogli sprzedawać również w znajdującej się przy ul. Łaziennej, niewykorzystanej w pełni hali miejskiej. Natomiast na rogu Bema, Łaziennej i Panny Marii pojawi się pas zieleni z ławkami, gustownymi lampami, fontanną lub pomnikiem. –  Niebawem rozpisany zostanie przetarg na opracowanie dokumentacji przebudowy placu, a potem wyłop nimy wykonawcę tej inwestycji –  zapewnia Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka prezydenta Tarnowa. –  Zmiany czekają tarnowski Burek najwcześniej w przyszłym roku. Przebudowa pochłonie około dwa miliony złotych. Przewidziano ogromny zakres robót budowlanych, dlatego klientów oraz kupców czekają pewne utrudnienia. Niewykluczone, że na czas modernizacji handlujący będą musieli przenieść się w okolice ul. Łaziennej. Zaplanowane prace potrwają kilka miesięcy. –  Nowa koncepcja została zaakceptowana przez kupców. Projekt modernizacji Burku był konsultowany podczas kilku organizowanych przez nas spotkań – wyjaśnia Jacek Chrobak.

str. 10

TARNÓW

2 marca 2011

 Rekordziści potrafią zjeść w tym dniu  kilkanaście pączków

Raz na tłusto Dorota Jucha Okrągłe i tłuste, z powidłami, konfiturą, obowiązkowo polane lukrem. Chociaż pączki dostępne są przez cały rok, obiektem pożądania stają się w tłusty czwartek. Statystyczny Polak zjada w tym dniu 2,5 pączka. Rekordziści – kilkanaście sztuk. Tłusty czwartek to jedyny taki dzień w roku, w którym obżarstwo jest dozwolone, co nie znaczy, że absolutnie pozbawione kontroli i podobne do dawnych tłustoczwartkowych, hucznych zabaw, kiedy to zjadano prawie wszystko, co wpadło w ręce – byle dużo i tłusto. Tłusty czwartek to ostatni czwartek w okresie karnawału, zwanego też zapustami. –  Zapusty to polska nazwa karnawału, czyli czasu od Trzech Króli do Środy Popielcowej. Ostatnie szczególne dni w tym czasie zabaw to okres mięsopustu, rozpoczynający się w tłusty czwartek i trwający do ostatkowego wtorku poprzedzającego Popielec. Ten czas spędzano w Europie na balach, biesiadach, maskaradach nawiązujących do tradycji bachanaliów. Ale takie zabawy odbywały się także w Polsce. Już od wczesnych godzin rannych w tłusty czwartek ulicami przechadzali się przebierańcy. Odwiedzano domy, domagano się datków –  wyjaśnia Urszula Gieroń, kustosz Muzeum Etnograficznego w Tarnowie. Jednym z dawnych zwyczajów były obrzędowe tańce połączo-

Czy prezydent Ryszard Ścigała straci większość w Radzie Miejskiej Tarnowa? Czy w miejskim samorządzie powstaje koalicja PO z PiS? Jeszcze niedawno taki scenariusz mógłby być rozpatrywany jedynie jako fantastyka, ale po ostatnich wydarzeniach… Na ostatniej sesji głosami radnych PO do komisji rewizyjnej wybrany został Jacek Łabno z PiS, przepadł tym samym kandydat wystawiony przez Tarnowian, przez co złamane zostały wcześniejsze ustalenia, że każde z ugrupowań będzie mieć w niej dwóch przedstawicieli. W koalicji PO – Tarnowianie trzeszczy już od jakiegoś czasu. W wyborach samorządowych Platforma Obywatelska i Tarnowianie mieli wspólnego kandydata na prezydenta, w wielu przypadkach wspólnie prowadzili kampanię do rady miasta, były nawet wspólne materiały wyborcze. Obydwa ugrupowania wprowadziły do rady po siedmioro swoich przedstawicieli, co daje większość w 25-osobowym gremium. W świetle umowy koalicyjnej, PO przypadło nie tylko stanowisko przewodniczącego rady, ale także drugi fotel wiceprezydenta.

Ukazała się pierwsza część przewodnika „Tarnowskie tablice”. Wydawcą jest PTTK Oddział w Tarnowie. Mijamy je bez zastanowienia, w pośpiechu. Czasem przystaniemy, bo pali się znicz albo leży wiązanka kwiatów. Wtedy z ciekawością oglądamy je, czytamy napisy. Nie dowiemy się jednak z nich, czyj zamysł, czyj projekt, czyje wykonanie. Zinwentary-

fot. Paweł Topolski

ne z wysokimi skokami kobiet, by pokazać, jak wysoki urośnie len czy konopie, i skoki panów pokazujących, jak wysoki urośnie owies. Tłusty czwartek rozpoczynał koniec zapustów. Jego nazwa pochodzi od tłustych biesiad urządzanych w tym dniu.

–  Zbliżał się post, należało bawić się wesoło, skoro jeszcze można było. Na stołach pojawiało się w tym dniu wiele obfitego, zapustnego jadła. Tradycją było serwowanie w bogatych polskich domach mięs z sosami i nadzieniami. Kuchnia chłopska była skromniejsza, ale też tłusta. Podawano kasze, kapusty obficie kraszone, jedzono boczek, słoninę, sadło czy smażone na tłuszczu racuchy. Spożywano te potrawy wielokrotnie w ciągu dnia i w dużych ilościach –  dodaje Urszula Gieroń. Ale przede wszystkim królowały pączki smażone na smalcu. Dawniej wypiekano je praktycznie w każdym domu. Dziś pączki są przysmakiem wielu osób i jest to jedno z najbardziej tradycyjnych ciast polskich. Pączki powinny być słodkie, puszyste i nadziewane smakowitym dżemem lub konfiturą z płatków róży, smażone na kolor ciemno-złoty i oblane lukrem. Jednak nie zawsze tak było. Historia pączka sięga prawdopodobnie czasów rzymskich. Ostatnie dni karnawału w starożytnym Rzymie były czasem zabawy i obfitego jedzenia i picia. Wszyscy z rozmiłowaniem spożywali wówczas tłuste potrawy, w szczególności pączki. Pierwsze pączki w Polsce, również zwane blinami lub babałuchami, zrobione były z chlebowego ciasta, nadziewane słoniną i smażone na smalcu. Podawano je z tłustym mięsiwem i suto zakrapiano wódką. Tłusty czwartek stał się słodkim czwartkiem o wiele później. Wraz z pączkami pojawiło się nawet powiedzenie: „Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła.” W regionie podkrakowskim tłusty czwartek bywa też nazywany combrowym. To babski comber. Według legendy nazwa pochodzi od nazwiska burmistrza Krakowa Combra (XVII wiek), który znany był ze złego traktowania miejscowych przekupek. Burmistrz zmarł nagle w ostatni czwartek przed Wielkim Postem, a krakowskie kra-

marki urządziły z tego powodu na krakowskim rynku huczną zabawę, która stała się dorocznym zwyczajem. Kobiety w tym dniu jadły, piły, bawiły się przy wtórze kapeli. Okrągłe i tłuste, z powidłami, dżemem, konfiturą z róży, posypane cukrem pudrem lub polane lukrem, często posypane skórką pomarańczy. Pączkowi ortodoksi nie uznają pączków polanych czekoladą, nadziewanych kremami, a wreszcie tych szprycowanych konfiturą.

Dobry pączek, czyli jaki? –  Ten domowej roboty, według starej i sprawdzonej receptury mojej babci. Oczywiście, w ciągu roku kupuję pączki w cukierniach, ale w tłusty czwartek jem tylko te od babci. Smażone na smalcu, z konfiturą domowej roboty i polane lukrem są przepyszne. Babcia dodaje czasami odrobinę spirytusu do ciasta – opowiada Agnieszka. Zgodnie z tradycją, w dniu tym należy się najeść do syta wszelkich smakołyków. Jeden z przesądów głosi, że kto nie zje ani jednego pączka, nie będzie mu się wiodło przez cały rok. Polacy biorą sobie do serca to stare powiedzenie, gdyż w tłusty czwartek zjadają średnio 2,5 pączka na głowę. Rekordziści oczywiście więcej. W piekarniach i cukierniach pączki cieszą się w tym dniu wyjątkowym powodzeniem. Smakołyki zamawiane są często wcześniej, a długie kolejki przed cukierniami nie pozostawiają wątpliwości co do okazji czynionych słodkich zakupów. Lubimy pączki… Sięgając po kolejnego okrągłego smakołyka, warto pamiętać, że jeden pączek to aż 200 – 300 kalorii. Tłustoczwartkowe szaleństwa trzeba potem spalić. A potrzeba wtedy co najmniej 30-minutowego biegu czy treningu na rowerku. Ale warto! Prawdziwy tłusty czwartek jest przecież tylko raz w roku!

Sypie się koalicja PO – Tarnowianie? Ostatnio między koalicjantami źle się dzieje. Pierwszym zarzewiem konfliktu była osoba wiceprezydent Doroty Skrzyniarz. PO ponoć nie chciała się zgodzić na ponowną wiceprezydenturę Skrzyniarz, gdyż obawiano się jej zbyt dużych wpływów w urzędzie miasta. Potem Tarnowianie „zablokowali” wejście do Rady Sportu przy prezydencie Robertowi Wardzale, desygnując tam Jana Radonia. Gdy ten złożył mandat radnego, wtedy Wardzała dopiął swego, „wycinając” z kolei Tadeusza Mazura z Tarnowian. Czara goryczy przelała się podczas ostatniej sesji, kiedy to uzupełniano skład komisji rewizyjnej. Tarnowianie na miejsce zwolnione przez J. Radonia zgłosili Janusza Małochleba, wcześniej jednak PiS zgłosił Jacka Łabnę, który w efekcie uzyskał większość głosów, bo ręce do góry podnieśli… radni PO. W tej sytuacji zdjęto z porządku obrad głosowanie nad kandydaturą Małochleba. W tej chwili w komisji rewizyjnej PiS ma trzech przedstawicieli, dwóch Platforma, a Tarnowianie jednego.– Czy to oznacza, że

w komisji rewizyjnej prezydent może liczyć teraz na jeden głos, a opozycja na pięć? Czy zawiązała się już koalicja PO z PiS? – pytają, choć na razie anonimowo, wzburzeni członkowie Tarnowian. – To Tarnowianie za naszymi plecami dogadywali się z PiS w sprawie zablokowania wejścia Wardzały do Rady Sportu –  odpowiadają radni PO. –  Jestem zdegustowany postawą naszych partnerów koalicyjnych – nie ukrywa wiceprzewodniczący rady Tadeusz Mazur (Tarnowianie). – Ustalenia w sprawie komisji rewizyjnej były zupełnie inne. Nie mogą mieć do nas pretensji, że nie chcieliśmy wybrać Roberta Wardzały do Rady Sportu, gdyż jako przewodniczący komisji sportu i tak miałby prawo uczestniczyć w obradach w charakterze obserwatora. Przewodniczący klubu radnych Tarnowian Jerzy Hebda twierdzi z kolei, że J. Łabno wybrany został do komisji rewizyjnej przez nieporozumienie. –  To był błąd w głosowaniu – przekonuje. – Nasi partnerzy źle zrozumieli

Pamięć na tablicach zowania tablic i wydania dwuczęściowego przewodnika podjęło się tarnowskie PTTK. W pierwszej, wydanej już części przybliżono historię zawartą w 83. tablicach zlokalizowanych na wybranych ulicach w centrum

Tarnowa. Tablice te znajdująą się na zewnętrznych i wewnętrzrzaz nych ścianach budynków oraz ow tarnowskiej katedrze i kościele filipinów. Część dru-ga zawierać będzie tablice z pozostałych ulic i dzielnic Tarnowa. Z przewodnika dowiemy się wielu ciekawych informacji. Kto d dzisiaj i i j pamięi ta, że 16 listopada 1989 roku odsłonięto w Tarnowie dwie tablice. Obie zaprojektował mieszkający obecnie w USA, tarnowski rzeźbiarz Stefan Niedorezo, współautor pomnika Józefa Bema w Tarnowie. Tablice powstały dzięki staraniom Komitetu Koleżeńskiego I LO, Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza oraz Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Tarnowskiej. Jedna jest na ścianie budynku przy ul. Katedralnej 2, druga – w I LO. Obie poświęcone pi-

treść głosowania, tak naprawdę, głosując za tą kandydaturą, myśleli, że głosują przeciw. Sprawa wkrótce zostanie wyjaśniona i wyprostowana. Koalicja będzie dobrze funkcjonowała. Przewodniczący klubu radnych PO Bartłomiej Babuśka nie mówi jednak nic o tym, że się pomylili. – Komisja pracowała w niepełnym składzie i trzeba to było uregulować. W tej sprawie nie było żadnej dyscypliny, każdy głosował, jak chciał. A dobrym obyczajem jest, że opozycja ma pełną możliwość sprawowania funkcji kontrolnej nad władzą, przecież nie mamy nic do ukrycia, a pan Łabno to najaktywniejszy radny PiS. Według B. Babuśki, wspólne stanowisko z Tarnowianami uzgadniają tylko przed głosowaniami w sprawach naprawdę ważnych i istotnych dla miasta. – W pozostałych przypadkach różnie to bywa. Na przykład niektórzy radni Tarnowian głosowali ostatnio za przyjęciem skargi na prezydenta, czyli zagłosowali przeciwko własnemu prezydentowi – dodaje. RAF Janowi Bielatowiczowi, autorowi sarzowi Jan opowiadania „Książeczka”, któop ry w latach 1922 – 31 mieszkał w Tarnowie i był absolwentem I Gimnazjum. A w uroczystości ich odsłonięcia wzięła udział śc wdowa po pisarzu –  Irena Bielawd towicz. tow Przewodnik „Tarnowskie tablice” Pr zredagowały: Irena Bończyk, Beata zreda Dziduszko i Anastazja Smagacz. SkarbDzidu wiedzy zawarta w tekstach opisunica w jących tablice to znakomita praca Anastazjiji Smagacz i Andrzeja Mleczki. NieS ocenioną pomocą przy ustaleniu projektantów tablic okazały się pasje historyczne nieżyjącego już Artura Elżlakowskiego, nauczyciela III LO w Tarnowie. Jego skrupulatnie zbierane przez lata informacje przekazała córka Anna Elżlakowska. Zdjęcia tablic wykonali Irena Bończyk i Andrzej Mleczko. Wydawnictwo współfinansowano z budżetu Miasta Tarnowa i Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Krakowie. TD

TARNÓW

2 marca 2011

str. 11

Znak czasów, czyli boisko na parking Przez lata na osiedlu przy ul. Parkowej w Tarnowie funkcjonował mały kompleks sportowy –  dwa wyasfaltowane boiska, z których korzystała przede wszystkim młodzież. Części mieszkańców dokuczały gry i zabawy, szczególnie wieczorową porą, postanowili więc, że zamiast boiska będzie… parking. Zimą czy wczesną wiosną nie było problemu, pojawiał się rokrocznie z nastaniem wiosny.– Najgorzej to było latem. Siedzi pan sobie w mieszkaniu, a tu przez wiele godzin łubudubu. Walili tymi piłkami jak szaleni, nie dało się wytrzymać. Mamy okna wychodzące bezpośrednio na boiska, więc nie dało się nawet w spokoju telewizji oglądać, nie było mowy, by otworzyć okno, bo hałas i harmider nie do wytrzymania– mówią mieszkańcy pobliskiego bloku. Młodzi mają inną opinię: –  Proszę popatrzeć jak tutaj wszystko wygląda: blok, dwa metry chodnika, kolejny blok, wąziutka uliczka, chodnik i kolejny blok. Po przeciwnej stronie domy prywatne. Żadnej wolnej przestrzeni – tłumaczy młody mieszkaniec osiedla. – Te boiska to była taka malutka enklawa. Nie dość, że mogliśmy pokopać piłkę czy porzucać do kosza, to jeszcze była okazja do spotkania się. Tu w lecie faktycznie gromadziło się sporo osób, ale nigdy nie było żad-

nych awantur czy krzyków. Tak naprawdę to blemu nie ma. – Mieszkańcy bloku przy ulicy 18 wypowiedziało się za zlikwidowaniem boprzeszkadzało to dwóm, czy trzem mieszkań- Parkowej 30 zwrócili się do nas, że mają dość iska i urządzeniem tam parkingu, a 11 było za pozostawieniem boiska), spółcom, a reszta zgodziła się na likwidzielnia postanowiła demokradację boiska dla świętego spokoju. tycznie uszanować wolę więkNaszą rozmowę słyszy pani spaszości. –  Na większym boisku cerująca z psem. – Nie wiem, kto to wyznaczyliśmy parking, pozostawymyślił, żeby zamiast boiska dla ło małe boisko, które na wiosnę młodzieży zrobić parking. Niczemu oddzielimy ogrodzeniem, żeby dobremu to nie służy, a samochody samochody nie wjeżdżały–  tłukopcą okropnie… Na takim osiedlu maczy prezes TSM i twierdzi, że miejsce dla dzieci i młodzieży jest do spółdzielni nie dotarły żadne niezbędne. Nie może być tak, że jak sygnały o protestach przeciwko paru osobom przeszkadza gra w piłlikwidacji boiska. kę, to od razu boisko się zamyka. –  Na szczęście nie zrobioMyślę, że zawaliła tutaj spółdzielno tam żadnych krawężników, nia mieszkaniowa, która powinna więc mam nadzieję, że przywrómyśleć o wszystkich mieszkańcach, cenie boiska jest możliwe, bo nie a nie o kilku osobach – stwierdza. wszyscy pogodzili się z likwidaInni zwracają uwagę na brak parkingów. – Często nawet na trawnik Na Osiedlu Parkowym boisko zamieniono na parking, a młodzież chce odwo- cją. Skrzykniemy się, zostanie przeprowadzona druga ankiesamochody wjeżdżają, bo przecież łania tej decyzji ta i liczymy, że jej wyniki będą nikt nie będzie drałował paru kilometrów, tylko chce mieć samochód jak naj- boiska, że chcieliby we własnych mieszka- zupełnie inne od pierwszej, a spółdzielnia zlibliżej domu. Inna sprawa, że boisko czy jakiś niach mieć trochę spokoju – ten blok jest bez- kwiduje parking – mówią reprezentanci osieplac zabaw powinien być. Jak rozmawiałam pośrednio przy boiskach, więc trudno się im dlowej młodzieży. – Można wprowadzić rekiedyś o tym z administracją spółdzielni, to dziwić –  wyjaśnia prezes TSM Tadeusz Sę- gulamin, że nie można grać w określonych mi powiedzieli, że boiska Pałacu Młodzieży kowski. – Skoro mieszkańcy mieli takie zda- godzinach i problemu nie będzie. nie, to została przeprowadzona ankieta: boJak sprawa się rozwinie, nie wiadomo, bo są o rzut kamieniem… z rozmów z mieszkańcami osiedla wynika, W Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkanio- isko czy parking? Chociaż wyniki ankiety nie były jedno- że jednomyślności nie będzie. wej, która jest administratorem osiedla i terenów, twierdzą, że właściwie żadnego pro- myślne (na 29 ankietowanych mieszkańców (jk)

Oświata „pod procesorem” Dziś komputer to już żaden luksus, a konieczność: o ile jeszcze kilka lat temu posiadanie pracowni komputerowej przez szkołę było magnesem przyciągającym uczniów, tak dziś szczupła baza informatyczna odstręcza rodziców i latorośle przed złożeniem podania. Jak zatem wygląda stan „ukomputerowienia” tarnowskich szkół? Jak podkreśla Janusz Różycki, dyrektor Wydziału Informatyzacji w tarnowskim magistracie, informatyzacja oświaty tarnowskiej jest sprawą priorytetową, dlatego urząd co jakiś czas wysyła w tej sprawie ankiety do szkół. O co pytał urząd? Najpierw, kto jest dostawcą Internetu do danej szkoły. Tu liderem jest firma Multimedia, która po ostatnich przejęciach opanowała ponad połowę rynku edukacyjnego. Z usług TP SA korzysta co dziesiąta szkoła. Szkoły średnio są zadowolone z poziomu świadczonych usług. W co piątej szkole zdarzają się przerwy w dostawie Internetu, w co 20 natomiast te przerwy są dość częste. Tylko 9 proc placówek nie miało problemów z dostawą Internetu, w 20 proc raczej tego typu awarie się nie zdarzają. Tylko w jedenastu spośród ankietowanych placówek istnieje dostęp do bezprzewodowego Internetu. Reszta łączy się „przez kabel”. Nie jest różowo, jeśli chodzi o udostępnianie przez szkoły usług w formie elektro-

nicznej, oczywiście pomijając EduNet. Aż 81 proc placówek nie ma takiej możliwości, a 89 proc. nie ma zamiaru w najbliższym czasie pod tym względem się poprawić. – Ale szkoły idą z duchem czasu – optymistycznie podkreśla Janusz Różycki. –  Prawie wszystkie mają już swoje strony internetowe. Do porozumiewania się z innymi placówkami oświatowymi czy urzędami szkoły stosują modne komunikatory internetowe. Tu, jak wynika z ankiety, prym wiedzie Gadu-Gadu, które ma zainstalowane aż 73 proc placówek. W ledwie dwóch funkcjonował Skype. W Tarnowie z roku na rok zwiększa się liczba komputerów zarówno w szkołach podstawowych, jak i gimnazjach. Na koniec 2008 roku w szkołach działało 51 pracowni dysponujących 943 komputerami. 948 komputerów szkolnych było podłączonych do Internetu. W szkołach podstawowych na 1 komputer przypadało 29,25 ucznia, a w gimnazjach 13,84 ucznia. Średnia liczba komputerów w szkole oscyluje w granicach 30 sztuk. Sam fakt posiadania nawet przyzwoitego parku komputerowego nie gwarantuje ich pełnego wykorzystania. –  Dlatego szefowie placówek oświatowych oczekują od nas różnorakiego wsparcia. Najczęściej wymieniane są kwestie serwisowe i konserwacyjne, szkoleniowe

i konsultacyjne oraz wdrożeniowe –  informuje Janusz Różycki. Jest dobrze, a powinno być jeszcze lepiej. Tak przynajmniej słyszymy w magistracie. Zanim jednak e-rzeczywistość stanie się faktem, trzeba będzie jeszcze trochę się natrudzić. Na przełomie 2010 i 2011 roku w tarnowskich szkołach ruszył kolejny

etap EduNetu. W tym roku nastąpi wdrażanie systemów finansowo-księgowych i innych kwestii wspomagających zarządzanie. W drugim kwartale tego roku zostaną przeprowadzone pilotaże e-dziennika w kilku tarnowskich szkołach. Od września do końca lutego 2012 roku będą dostarczane i montowane kamery monitoringu oraz hotspoty. Na ostatnie trzy miesiące tego roku przewidziano wstępne uruchomienie platformy multimedialnej oraz hurtowni danych oświatowych.

str. 12

TARNÓW

2 marca 2011

Oczynszowani Łukasz Winczura

Za

co płacimy spółdzielniom mieszkaniowym? Co nam się należy w ramach czynszu, jakie usługi są natomiast dodatkowo płatne? Ile procent z tego, co odprowadzamy w opłatach za mieszkanie pochłania administracja spółdzielni? Z rekonesansu, jaki przeprowadziliśmy wśród tarnowskich spółdzielni wynika, że większość pieniędzy, które odprowadzamy za mieszkania odkładanych jest na remonty i bieżące konserwacje. Część zabiera miasto, co nieco uszczknie administracja. Ewentualne podwyżki opłat za użytkowanie mieszkań uzależd ganione są od dostarczycieli wody, zu, prądu i firm śmieciowych Nie udało nam się trafić na jakieś absurdalne opłaty… Największą spółdzielnią w mieście jest Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. W 112 tysiącach mieszkań TSM żyje blisko 37 tysięcy osób. Tu cudów nie ma. – Płaci się za to, co się należy mieszkańcowi – mówi lakonicznie prezes TSM Tadeusz Sękowski. – Woda, ścieki, bieżące konserwacje – dodaje szybko. Znacznie rozmowniejszy jest szef spółdzielni „Jaskółka”, w której budynkach mieszka 11  800 osób. Co tu z kolei lokator ma wliczone w czynsz? – Opłaty eksploatacyjne dzielą się na zależne i niezależne od spółdzielni – mówi Stanisław Plichta, prezes spółdzielni. – Niezależne od nas są ceny wywozu śmieci, wody, kanalizacji, centralnego ogrzewania, ciepłej wody i gazu. – dodaje. Znacznie dłuższą listę zajmuje spis opłat zależnych od spółdzielni. Z pieniędzy mieszkańców opłacane są wszelkie koszty

związane z zarządzaniem nieruchomościami. Konkretnie zaś: administracja osiedlowa, sprzątający klatki schodowe, utrzyma-

nie b boiskk i placów l ó zabaw, b przeglądy l d stanu technicznego budynków (wentylacyjne, kominowe, elektryczne czy gazowe) antena zbiorcza umieszczana na każdym budynku, domofony, eksploatacja wind, opłaty za odczyty ciepłomierzy i wodomierzy, z których te drugie muszą być wymieniane co pięć lat.

Część pieniędzy z portfeli mieszkańców wędruje do kasy miasta: z podatku od nieruchomości oraz opłaty za wieczyste użytkowanie gruntu. Spółdzielnia „Jaskółka” w czynsz wliczyła również sprzątanie nieczystości po psach. I nie ma znaczenia fakt, czy ktoś posiada Azora, czy nie – w czynszu ma sprzątanie. Nie ma natomiast przymusu korzystania z anteny zbiorczej. Jeśli ktoś korzysta z usług telewizji kablowych, płacić ekstra za AZART nie musi. Administracja „Jaskółki” pochłania co piątą złotówkę płaconą w czynszu. Najwięcej pieniędzy, jak mówi prezes Plichta, pochłaniają remonty i konserwacje. Z kolei blisko 40 procent czynszu kosztuje obsługa spółdzielniana administracja lokatora Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ta administruje dziewięcioma budynkami zlokalizowanymi w okolicach ulic: Słowackiego, Klikowskiej, Wieniawskiego i Romanowicza. A stawki czynszu dla blisko 700 osób zamieszkujących w tych lokalach są mocno zróżnicowane. Za własne mieszkanie płacimy tam między 1,66 a 1,88 zł za metr powierzchni, mieszkanie spółdzielcze oszacowano w widełkach 1,73-1,95 zł. W pakiecie opłat są koszty związane z konserwa-

Przestępcze hobby Policjanci z Mościc zatrzymali 50-letniego tarnowianina, który nielegalnie posiadał broń palną i amunicję. Mężczyzna usiłował tłumaczyć, że to hobby. W ręce funkcjonariuszy wpadli także dwaj jego znajomi, którzy mogli przerabiać wiatrówki na broń palną.

nicji kal. 8 mm. Mężczyzna miał także 2.5 grama marihuany. Usłyszał już zarzuty nielegalnego posiadania broni. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie zastosowała wobec niego policyjny dozór.

Podczas przeszukania w domu tarnowianina mundurowi znaleźli szkielet broni gazowej z lufą i bębnem nabojowym, 15 sztuk amunicji kal. 4.5 mm oraz dwie sztuki amu-

Policjanci podejrzewają, że zatrzymany mógł się zaopatrywać w części do broni u dwóch swoich znajomych.

cją bieżącą, remontami domofonów, naprawianiem stłuczonych szyb. Ekstra trzeba zapłacić za światło w piwnicach i klatkach schodowych – to koszt 5 groszy „od głowy”. Telewizję też płaci się ekstra –  spółdzielnia ma podpisaną specjalną umowę z Małopolską Telewizją Kablową, która przesyła sygnał za 14  zł miesięcznie. Ci jednak, który wolą konkurencyjne Multimedia, mogą nie płacić, jeśli zgłoszą zmianę operatora. Osobne pieniądze gromadzone są na funduszu remontowym, obok którego funkcjonuje fundusz centralny. –  Spółdzielnia pośredniczy też w spłacie kredytów i pożyczek na mieszkania. Myśleliśmy, by do czynszu doliczyć opłatę za sprzątanie po psach. Ale wniosek nie przeszedł w głosowaniu – Mariola Januszewska z Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej. A w spółdzielni „Śnieżka” szykują się niedługo podwyżki czynszów. Jak mówi Halina Wideł, wiceprezes spółdzielni, zaczną one obowiązywać od 1 maja. 370 lokatorów zapłaci zamiast 25 groszy za każdy metr powierzchni zajmowanego mieszkania lokatorzy zapłacą drugie tyle. Z kolei fundusz eksploatacyjny został oszacowany na 1,2  zł od metra, w miejsce dotychczasowych 90 groszy. Poza tym pozostałe składniki czynszu, jak zimna woda, jej podgrzewanie, centralne ogrzewanie i opłata za korzystanie z telewizji kablowej pozostają na dotychczasowym poziomie.

–  Funkcjonariusze dotarli również do 50-letniego mężczyzny, u którego znaleziono kilkanaście sztuk przerobionych wiatrówek – w całości lub w częściach oraz mieszkańca Dąbrowy Tarnowskiej, posiadającego przerobioną wiatrówkę od zatrzymanego tarnowianina – relacjonuje Olga Żabińska, rzeczniczka KMP w Tarnowie. Jak na razie obaj mężczyźni nie usłyszeli zarzutów, bowiem powołany przez policję biegły ma ustalić, czy podejrzani przerabiali wiatrówki na broń palną. Zatrzymany pięćdziesięciolatek z Tarnowa przyznał się do posiadania broni, ale nie do jej przerabiania. Mężczyzna usiłował tłumaczyć, że ma takie hobby. Tymczasem za nielegalne posiadanie broni palnej grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. (K-a)

REGION

2 marca 2011

 W Skrzyszowie zdecydowano o zrobieniu kompleksowej  koncepcji uregulowania brzegów potoku

Jak uspokoić krnąbrny Wątok? S amorządy gmin, przez które przepływa Wątok, oraz władze Tarnowa przygotują koncepcję uregulowania potoku w całym jego biegu – od źródła w Zalasowej do ujścia do Białej. Ustalenia o wspólnych działaniach w celu uspokojenia krnąbrnego potoku zapadły podczas spotkania zorganizowanego przez wójta Skrzyszowa, podpisał się pod nimi również przedstawiciel Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie.

Wątok w ostatnich latach dość mocno dawał się we znaki nie tylko mieszkańcom gminy Skrzyszów, ale także Tarnowa – po ulewnych deszczach woda kilka razy wychodziła z koryta, zalewając m.in. budynki mieszkalne. Mieszkańcy sąsiadujących z potokiem terenów przez najbliższy rok nadal nie będą mogli spać spokojnie, gdy będzie lało jak z cebra, ale jest przynajmniej nadzieja, że za jakiś czas przy potoku będzie bezpiecznie, jeśli nawet woda będzie wielka. W Skrzyszowie odbyło się spotkanie samorządowców z gmin zainteresowanych „okiełzaniem” Wątoku, obecni byli również przedstawiciele tarnowskiego magistratu, władz Małopolski oraz instytucji odpowiedzialnej za utrzymanie koryta. Zgodnie

uznano, że bez sensu jest wykonywanie prac na niewielkich odcinkach, bo to przynosi jedynie krótkotrwały, doraźny efekt. – Opracujemy koncepcję uregulowania potoku od źródła do ujścia do Białej. Trzeba pogłębić koryto. Muszą powstać poldery, na które

Co najważniejsze dla Powiśla?

Kompleksowe uporządkowanie gospodarki wodnej oraz budowa mostu na Wiśle w Borusowej i jego połączenie z siecią dróg powiatowych i wojewódzkich to najważniejsze obecnie inwestycje w regionie tarnowskim. Tak uznano podczas niedawnego spotkania wicemarszałka województwa małopolskiego Romana Ciepieli z władzami powiatu dąbrowskiego, burmistrzem Dąbrowy Tarnowskiej i wójtami gmin Powiśla.

Dyskutowano o planach inwestycji, jakie w najbliższych latach mogłyby stać się wspólnymi przedsięwzięciami gmin, powiatu i województwa. - Zbiornik retencyjny w Żelazówce i regulacja rzeki Breń to rozwiązania, które zapobiegłyby powodziom systematycznie nawiedzającym nasz region – przekonywał burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Stanisław Początek.

 Żabno

Winna debata Podczas spotkania z rolnikami, zorganizowanego w Żabnie przez samorząd powiatu tarnowskiego i posła Michała Wojtkiewicza, rozmawiano m.in. o rozwoju winiarstwa.

- Zdecydowaliśmy się tę konferencję zorganizować tutaj, bo na północ od Tarnowa większość terenów to tereny rolnicze. Niestety, coraz więcej ziemi leży odłogiem. Pewną alternatywą, aby zmienić ten stan rzeczy, jest zakładanie winnic, dlatego rozwój winiarstwa jest jednym z tematów dzisiejszej dyskusji – stwierdził poseł Wojtkiewicz. O założeniach polityki rolnej w Unii Europejskiej mówił europoseł Janusz Wojciechowski. Prezes Małopolskiego Forum Winnego Mariusz Chryk opowiadał zaś o historii upraw winorośli na świecie i w Pol-

Wskazane przez samorządowców priorytety Roman Ciepiela uznał za istotne także z punktu widzenia województwa. - Są to zadania równorzędne, chociaż dotyczące różnych sfer życia. Przede wszystkim trzeba zapobiec powodziom, z którymi powiat dąbrowski w ostatnich latach musi się borykać oraz wybudować szybkie połączenie wschodniej części województwa z Warszawą. To ważne przedsięwzięcia, trzeba je przygotowywać – mówił wicemarszałek. Wspomniano również o koncepcji ponownego uruchomienia linii kolejowej Tarnów – Szczucin, niewykorzystywanej dla ruchu pasażerskiego od ponad dziesięciu lat. Jest to ważne w kontekście przygotowywanego projektu kolei aglomeracyjnych, w ramach którego samorządy muszą opracować plany transportu publicznego. (K-a) sce, ale także odradzającej się produkcji wina w naszym kraju, a zwłaszcza w powiecie tarnowskim. – Małopolska to wymarzone miejsce do uprawy winorośli, jest tu już około 400 winnic – informował. – Winnica hektarowa może rolnikowi przynieść spory dochód. Wyprodukować z niej można od sześciu do dziesięciu tysięcy butelek wina. Koszt jej założenia jest jednak spory – to wydatek rzędu 80 tysięcy złotych. M. Chryk mówił, że w powiecie tarnowskim produkowane są wina wytrawne, półwytrawne i półsłodkie, które zdobywają uznanie na różnych konkursach i świętach winobrania w kraju. Hodowane są także winogrona deserowe, dużo smaczniejsze od tych kupowanych w sklepach, sprowadzanych z zagranicy. Niedawno powstało Tarnowskie Bractwo Winiarskie, które skupia 14 winiarzy. RAF

w razie potrzeby rozlewać się będzie woda, na niektórych odcinkach trzeba będzie zaprojektować i wykonać wały przeciwpowodziowe – wymienia wójt Skrzyszowa Marcin Kiwior. Podpisano list intencyjny, że zainteresowane samorządy zaangażują się w opracowanie wspólnej koncepcji, a następnie będą ją realizować. Ma być gotowa do jesieni, aby wiosną 2012 roku można było już ruszyć z konkretnymi pracami. – Będziemy wspólnie monitować o dotację rządową na ten cel – zapowiada wójt Kiwior. – Oczywiście, nie odpuszczamy tematu budowy zbiornika retencyjnego w naszej gminie, ale wedle opracowań wykonanych przez naukowców, on problemu zagrożenia powodziowego ze strony Wątoku w stu procentach nie rozwiąże. Warto dodać, że w tym roku Urząd Gminy Skrzyszów w ramach prac interwencyjnych zatrudni kilka osób, które wycinać będą zarośla utrudniające swobodny przepływ wody. Władze Tarnowa naprawią zaś mury oporowe na odcinku od mostu w ciągu ul. Najświętszej Marii Panny do mostu przy ul. Narutowicza, a przy ul. Spytki z Melsztyna powstanie „pompownia” ze zbiornikiem umożliwiającym gromadzenie się i przerzucanie wody. RAF

Łupem złodziei padły materiały budowlane, przewody i elektronarzędzia. Grupa wpadła dzięki działaniom podjętym przez policjantów z Dębicy i Brzeźnicy. Sprawca-

Od ponad dwóch lat poszukiwany był bankowy oszust, który wpadł w ręce dębickich policjantów. 55 - letni mieszkaniec Wałbrzycha podejrzany jest o popełnienie kilkudziesięciu przestępstw.

Wyłudzał w całym kraju, wpadł w Dębicy Oszust, posługując się podrobionymi dokumentami, wyłudzał na terenie całego kraju kredyty bankowe i towar w sprzedaży ratalnej. Mężczyzna używał do tego celu nie tylko fałszywego dowodu osobistego i prawa jazdy, ale nawet zaświadczenia o zameldowaniu oraz... legitymacji funkcjonariusza Straży Więziennej. Pomysłowy wałbrzyszanin zatrzymany został podczas podpisywania umowy w jednym z dębickich banków. Ta opiewała na 30 tysięcy złotych. Jak się okazało, kolejny bank, w którym złożył wniosek o pożyczkę na podobną kwotę, znajdował się zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej. 55 - latek miał też przy sobie listę banków, które zamierzał odwiedzić. Okazało się, że mężczyzna trudnił się przestępczym procederem od lat i jest poszukiwany przez wiele jednostek policji, prokuratur i sądów na terenie całego kraju. Wszędzie tam toczą się przeciw niemu postępowania karne. Podczas przesłuchania przyznał się do usiłowania wyłudzenia pożyczek. KSL

 Powiat tarnowski

Pierwszy dom dziecka na... Dzień Dziecka? Coraz bardziej zaawansowane są prace przy adaptacji zabytkowego dworku w Rzuchowej dla potrzeb domu dziecka. W tej miejscowości jeszcze w tym roku uruchomiona zostanie pierwsza w powiecie tarnowskim tego rodzaju placówka, w której swoje miejsce znajdzie 28 dzieci.

wódzkim, aby za zaoszczędzone pieniądze kupić wyposażenie. W Rzuchowej w dwóch grupach zamieszkać będzie mogło 28 dzieci. W nowej placówce zatrudnienie znajdzie część dotychczasowych pracowników DPS, dodatkowo zatrudnić trzeba będzie wychowawców. – Potrzeby są tak duże, że myślimy

Dom Pomocy Społecznej w Rzuchowej opuszczają już pierwsi pensjonariusze – przenoszeni są do podobnej placówki w powiecie, część zamieszka w miejskich DPS-ach. Dotychczasowy budynek przystosowywany jest pod dom dziecka. Wewnątrz zamontowano już windę, przebudowywane są pokoje, urządzane nowe łazienki, nowe pomieszczenia powstają na niezagospodarowanym dotąd poddaszu. Gdy pozwolą na to warunki pogodowe, wyremontowana Władze samorządu powiatowego chcą, aby pierwszy w powiecie dom dziecka – w zabytkowym dworku w Rzuchowej - otwarty został będzie również część dachu. w Dzień Dziecka - Pierwszą w powiecie taką placówkę uruchomić chcielibyśmy jesz- już o lokalizacji dla drugiej tego typu placówcze przed Dniem Dziecka –mówi wicesta- ki, chcielibyśmy także mieć w powiecie porosta tarnowski Mirosław Banach. – Koszty gotowie opiekuńcze – dodaje M. Banach. – umieszczania dzieci w tego typu placówkach Pierwotnie przymierzaliśmy się do adaptacji są coraz wyższe, płacić już trzeba po cztery ty- na dom dziecka budynku starej szkoły w Kołsiące złotych za miesięczny pobyt, a niestety kówce, ale pomysł jest już nieaktualny ze przybywa w naszym powiecie dzieci, których względu na przygotowanie tam miejsc noclegowych dla potrzeb Domu Wczasów Dziecięnie można pozostawiać pod opieką rodziców. Za modernizację obiektu w Rzuchowej sta- cych w Jodłówce Tuchowskiej. Niewykluczone rostwo zapłaci przeszło 600 tys. zł. W prze- jednak, że wykorzystamy do tego celu budytargu najtańsza oferta była o 300 tys. zł nek po likwidowanej teraz przez gminne saniższa od pierwotnie zakładanej, więc pro- morządy którejś ze szkół na terenie powiatu. RAF wadzone są rozmowy z samorządem woje-

Kradli na budowach

Co najmniej kilkanaście przestępstw ma na swoim koncie czteroosobowa grupa, która zajmowała się włamaniami do obiektów na trasie budowanej autostrady A4 oraz do budowanych w pobliżu domów.

str. 13

mi okazali się mieszkańcy powiatu dębickiego w wieku od 24 do 28 lat. Mężczyźni przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Do kradzieży najczęściej dochodziło w pobliżu budowanej autostrady A4. Złodziejska czwórka nie oszczędziła też niezamieszkałych jeszcze domów i garaży - blaszaków. Przestępcy nie pominęli nawet muzeum przy leżącej na styku Pustkowa i Paszczyny Górze Śmierci – terenie byłego obozu pracy, skąd

wynieśli przewody elektryczne. Podczas wyjaśniania sprawy okazało się, że wcześniej mężczyźni dopuścili się co najmniej sześciu podobnych czynów. Policjanci ustalili, że ta sama grupa ma też na koncie podobne przestępstwa na terenie powiatów mieleckiego oraz ropczycko-sędziszowskiego. Większość skradzionego mienia, które przechowywane było w garażu jednego ze sprawców, udało się odzyskać. Ustalono także osoby, które pomagały w ukryciu skradzionych przedmiotów i zajmowały się ich sprzedażą. KSL

str. 14

PUBLICYSTYKA

2 marca 2011

Felieton z lewej

W obecności grupy białoruskich opozycjonistów Sejm podjął przez aklamację uchwałę potępiającą reżim Aleksandra Łukaszenki za przemoc i represje polityczne wobec społeczeństwa oraz sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich w grudniu 2010 r. Nie miałem wątpliwości, że należy ją przyjąć, chociaż może się to odbić na sytuacji polskiej mniejszości. Z drugiej jednak strony myślę, że Polacy żyjący na Białorusi źle by się czuli, gdybyśmy za cenę pewnego spokoju, bo przecież nie uznania tamtejszych polskich organizacji za prawowite, zamykali oczy na łamanie praw obywatelskich.

Wsparcie dla Białorusinów Marek Borowski

Problem z Białorusią ciągnie się już całe lata. Co pewien czas następują tam różnego rodzaju zwroty, przełomy, zmiany. Rodzą się nadzieje na liberalizację, które potem się rozwiewają. Tym razem rozwiały się chyba na dobre. Po wyborach prezydenckich reżim Łukaszenki wyraźnie zmierza do tego, żeby wybić z głowy obywateli jakiekolwiek myślenie opozycyjne. Do aresztów trafiło około 700 osób, które brały udział w demonstracji przeciwko sfałszowaniu wyborów, w tym m.in. pięciu

Łukaszenki Grożą im dotklikkontrkandydatów k d d k k do d funkcji f k prezydenta. d d kl we kary finansowe, a niektórym od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Niedawno w procesie jednego z demonstrantów zapadł wyrok 4 lat kolonii karnej za to, że – jak napisano w jednej z białoruskich gazet – pięścią oraz nogami uderzał w barierkę, w związku z czym dopuścił się bardzo poważnego naruszenia prawa. Prokurator żądał dodatkowo, w przeliczeniu na złote polskie, ok. 1 mln zł grzywny. Nie zgadzam się, że to, co dziś dzieje się na Białorusi, dowodzi, iż rację mieli przeciwnicy udzielania Łukaszence jakiegokolwiek kredytu zaufania. Uważam, że dzięki polityce dialogu nasze stosunki z Białorusią w różnych dziedzinach mogły być szersze i łatwiejsze również dla samej Białorusi. Z drugiej strony zaowocowała ona tym, że w świadomości społecznej Białorusinów opozycja w ogóle zaistniała. Wprawdzie jest ona rozbita i podzielona, a to ułatwia Łukaszence jej dyskredytowanie i tłumienie. W Sejmie gościliśmy przedstawicieli aż 8 partii. W wyborach na prezydenta wystartowało 10 kandydatów, a 19 zgłosiło taką chęć, tyle że nie wszystkim udało się zebrać podpisy. Ta mnogość nie robiła dobrego wrażenia, ale wiemy, że tradycji demokratycznych na Białorusi jest niewiele. Niemniej jednak było to jak powiew świeżego powietrza –  Białorusini mogli zobaczyć, że są ludzie myślący inaczej niż przywódca ich kraju, a Łukaszenka poczuł się tym chyba mocno zagrożony, skoro zdecydował się na tak ostrą, przekraczającą jakiekolwiek nasze standardy i kompletnie nieprzystającą do skali wykroczeń reakcję. Zatem w długim okresie musimy być przygotowani na konfrontację z Łukaszenką i uchwała Sejmu wychodzi temu naprzeciw. Jest ona wyważona. Mówi o tym, czego oczekujemy od władz białoruskich. A więc natychmiastowego uwolnienia aresztowanych i zaprzestania represji politycznych, co oczywiście może być tylko pobożnym życzeniem. Ale mówi też o tym, czego oczekujemy od naszych władz i w gruncie rzeczy trochę od siebie samych, a także od innych krajów europejskich, czyli izolowania osób odpowiedzialnych za represje (sankcje dyplomatyczne) i jednocześnie otwarcia na białoruskie społeczeństwo. Obywatele Białorusi powinni mieć dostęp do zasobów i możliwości, jakie daje Unia Europejska w zakresie podróżowania, rynku pracy, edukacji, nauki i kultury. Polska zniosła dla nich opłaty wizowe i mamy nadzieję, że inne kraje zrobią to samo. Potrzebna jest też pomoc finansowa. Z inicjatywy Polski 2 lutego w Warszawie odbyła się Międzynarodowa Konferencja Donatorów „Solidarność z Białorusią”, w której wzięły udział delegacje rządowe oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych z krajów UE, kandydujących do UE, Stanów Zjednoczonych, Kanady i krajów Partnerstwa Wschodniego (wyłączając Białoruś). To pokazuje, że nasze działania zaczynają być pełniejsze, szersze. Ważna będzie jednak ich koordynacja. Jeśli każdy z krajów, które zadeklarowały określone środki, będzie je sam wydawał na cele, które uzna za stosowne, nie będzie to efektywne. Należy powołać fundację, która by się tym zajmowała. Uważam, że to Polska powinna prowadzić tę koordynację, powinna nad tym czuwać.

Łukasz Winczura

S

tare łacińskie przysłowie powiada: „Boję się człowieka jednej książki”. Choć ma ono dwojaki kontekst. Nie musi koniecznie chodzić o strach przed obcowaniem z analfabetą, ale o obawę, że ktoś zna jakąś dobrą książkę tak dokładnie, że dyskusja z nim może okazać się intelektualną porażką. Jednak „ludzi jednej książki” rozumianej w dosłownym tego słowa znaczeniu, w Polsce przybywa. Wyniki ankiety Ośrodka Badania Opinii Publicznej na temat czytelnictwa Polaków porażają. Tylko 44% naszych rodaków przeczytało w ubiegłym roku jakąkolwiek książkę. Niezależnie od grupy wiekowej czy wykształcenia odczuwamy niechęć do słowa drukowanego. Licealiści czytają mniej od gimnazjalistów, a studenci mniej od licealistów. Co trzeci uczeń powyżej 15. roku życia nie przeczytał w 2010 roku żadnej książki. Intelektualiści z dyplomami wyższych uczelni też powinni się rumienić ze wstydu. Co czwarty spośród nich przyznał, że przez cały rok nie wziął do ręki ani jednej publikacji. I, niestety, tylko o co siódmym Polaku jedynie można powiedzieć, że lektura jest bliską jego sercu rozrywką. Sprawdzamy, jak zamiłowanie do lektury wygląda w Tarnowie. Nastawiamy się pozytywnie, bo ponoć Małopolska jest „zieloną wyspą” jeśli chodzi o czytelnictwo.

Czytam, nie odczuwają bynajmniej wstrętu do słowa drukowanego. Nie sądzę, abyśmy w czytelnictwie wypadali gorzej od Anglików czy Francuzów. Książka nie zginie. Musi być jednak coraz lepiej i ładniej wydawana. Myślę, że za jakiś czas sytuacja się ustabilizuje i poziom czytelnictwa będzie się poprawiał –  mówi profesor.

Dużymi literami poproszę! O osobach odwiedzających tarnowskie biblioteki można napisać… książkę. Ludzie, owszem, odwiedzają świątynie książek, choć nie zawsze wiedzą, czego chcą. Czasem w imieniu latorośli przychodzą matki, które kompletują swoim dzieciom bibliografie do różnych prezentacji czy zadań szkolnych. Zamówienia bywają na wysokim poziomie ogólności. „Coś w temacie historii Tarnowa”, „coś o Żydach”, „coś o Mickiewiczu”. I częste zdziwienie: „Aż tyle tego jest? ”. To jedna strona medalu. Druga to lektura literatury pięknej. –  Owszem, ludzie czytają. Patrząc po statystykach, nie jest jakoś specjalnie gorzej niż przed kilkoma laty – rozpoczyna swoją opo-

Studenci do książek! Aberracja przyszłych magistrów potrafi wywołać napady apopleksji nawet u najbardziej Renata Małek opanowanych pracowników na- wieść Renata Małek z tarnowskieuki. Do legendy krakowskiej polo- go Pałacu Młodzieży. –  Dziś zanistyki przeszła ucząca się „na na- interesowanie lekturą zaczyna się uczycielkę” studentka, która po- od filmowych adaptacji. Odwrotproszona o odpowiedź na pytanie, nie niż było kiedyś, gdy po przeczyz jakich części składa się Trylogia taniu książki chodziło się na filHenryka Sienkiewicza, po dłuż- my. Co na topie? „Harry Potter”, szym namyśle odparła: „Ogniem „Eragon”, ostatnio „Zmierzch” i mieczem”, „Potop” i… „Przygo- czy „Opowieści z Narnii”. W fildy pana Michała”. Z kolei pocho- mowym „Zmierzchu” serca dziewdzący z Tarnowa profesor Albert czyn podbił Robert Pattinson, dlaGorzkowski, który wykłada lite- tego po książkę przychodziły główraturę staropolską, przyzwyczaił nie czytelniczki – dodaje. Są też oryginalne zamówienia. się już do tego, że studenci mylą na egzaminach Jana Kochanowskiego –  Poproszę książkę, tylko żeby była wydrukowana dużymi literami, z Wespazjanem Kochowskim. Załamany poziomem wiedzy usłyszałam pewnego dnia – wsponiektórych przyszłych history- mina Renata Małek. –  Być może ków jest także Maciej Dudek, dy- młody czytelnik wykombinował sorektor Archiwum Państwowe- bie, że mniej się namęczy przy lekgo w Tarnowie. –  Czasem z roz- turze, gdy będzie napisana większą mowy wnioskuję, że ktoś w ogóle czcionką. Czasem zamówienia wywołunie miał od dawna książki w ręce. Wieje zgrozą, bo mam do czynienia ją bladość na licu bibliotekarza. z przyszłym magistrem, a na pew- – Kiedyś przyszedł maturzysta i pono z kimś, kto uważa się za huma- prosił o książkę „Czarna dziura” nistę. Jestem może z innej epoki, ale – opowiada inna bibliotekarka Panie rozumiem, jak można nie czy- łacu Młodzieży. – Kilka razy pytatać. I o czym tu podyskutować, jak łam, czy jest pewien tytułu, bo nie ktoś nie zdradza cienia zaintereso- kojarzyłam, żeby taka publikacja wania do lektury – bezradnie roz- stała u nas na półce. Młodzieniec upierał się, że tak. Po długich i ciężkłada ręce. Prof. Franciszek Ziejka pytany kich analizach doszliśmy wspólnie o powody tak fatalnych rankin- do wniosku, że naszemu czytelnigów zaleca spokój i jest jak najdal- kowi chodzi o… „Jądro ciemności” szy od bicia na alarm. Nie jest też – dodaje. A jak jest na prowincji? W bibliospecjalnie zdruzgotany poziomem wiedzy i czytelnictwa swoich stu- tece w Zgłobicach dyrektor pladentów. –  Ludzie czytają. Tyle że cówki Adam Ryba kryzysu czyksiążka ma poważną konkuren- telnictwa nie dostrzega. –  Ale jest cję w postaci Internetu. A czytania pewna prawidłowość. Czyta młow Internecie nikt nie badał. Z sie- dzież i ludzie na emeryturze. Ci w średnim wieku omijają bibliotekę ci także korzystają studenci, którzy

szerokim łukiem. Nie mają czasu na czytanie. Tak twierdzą – mówi. Co jest na topie? – Lektury i bryki oraz modne książki typu Harry Potter czy Mikołajek. To młodzież. Starsi? Biografie, pamiętniki, klasyka, sensacja, romans. Też to idzie swoistą modą. Teraz wszyscy pytają o książki związane z Janem Pawłem II. Ostatnio ktoś chciał nawet pożyczyć biografię zmarłego arcybiskupa Życińskiego, choć takowej oczywiście jeszcze nie ma –  opowiada Ryba.

Nie tylko brewiarz Ks. dr Jacek Nowak, rektor tarnowskiego seminarium, jest z wykształcenia polonistą, wybitnym znawcą twórczości Marii Konopnickiej. Z klerykami prowadzi między innymi zajęcia z literatury religijnej i poprawności językowej. Optymistycznie patrzy na poziom czytelnictwa przyszłych kapłanów. –  Oczywiście, przychodzą różnie oczytani, najczęściej literaturą młodzieżową, ale w seminarium czytają dużo. To przede wszystkim fachowa literatura teologiczna i filozoficzna. Oprócz tego, codziennie pół godziny obowiązkowej lektury duchowej. Z kolei na moich zajęciach z literatury religijnej studenci mają zadany spis lektur, które później omawiamy. Jednak okrojenie spisu lektur w szkole powoduje, że czasem trudno mi wyjaśniać rzeczy oczywiste dla naszego pokolenia. Na przykład nie mogę już mówić o „Placówce” Prusa jako przykładzie Hioba, bo tę książkę wycofano z lektur – rozkłada ręce. Ks. Nowak jest przekonany, że duch czytelnictwa w przyszłych kapłanach nie zginie. – W seminarium zaszczepiamy klerykom potrzebę i nawyk czytania. Mamy czytelnię humanistyczną i prężnie działające koło, w którym dyskutujemy o literaturze. I choć jestem porażony statystykami czytelnictwa w kraju, to mam nadzieję, że nie będziemy żyli w świecie bez książek. Przynajmniej ja nie widzę siebie w takiej rzeczywistości –  mówi na koniec z nadzieją w głosie. A co oprócz „zawodowych” książek czytają duchowni? Znający bliżej światowej sławy kosmologa ks. prof. Michała Hellera wiedzą, że to zapalony czytelnik… kryminałów. –  Wiadomo, że często kupuje je u bukinistów w przejściu podziemnym krakowskiego dworca. Pochłania je później w pociągu w drodze powrotnej do Tarnowa –  opowiada jeden z byłych doktorantów ks. Hellera. Światowej sławy kosmolog ceni sobie wyrafinowane kryminały z zagadką, której rozwiązanie nie jest wiadome do samego końca. Wiadomo też, iż biskup tarnowski Wiktor Skworc, z wykształcenia doktor historii, ceni sobie lekturę pamiętników i biografii. Choć, jak przyznaje, na lekturę nie ma wiele czasu. Ulubioną lekturą biskupa są pamiętniki. –  To z racji pasji historycznych, bo one pokazują człowieka, ale także i kontekst, i dużo uczą – twierdzi. Jeden z księży opowiada historię, gdy po rozmowie na temat książek po kilku godzinach dostał SMS-a o treści: „Anna Achmatowa, Listy. +ws”. – Akurat wybierałem się do Warszawy i okazało się,

PUBLICYSTYKA

2 marca 2011

więc jestem? że biskup chce, żeby kupić mu publikację, która nie była dostępna w Tarnowie – opowiada kapłan. Wspomniany ks. Jacek Nowak rozczytuje się natomiast w literaturze pięknej. Pochłania każdą nowość, która pojawia się na rynku.

Mole książkowe – gatunek ginący?

nia z książką. – Papier, zapach farby drukarskiej, piękna, lakierowana okładka. I nastrój, rytuał towarzyszący czytaniu. Miękki fotel, herbata, zagłębianie się w atmosferę akcji.. A na ekranie? Tylko jakieś pomigiwania. To takie lizanie cukierka przez szybę – twierdzi.

Do lamusa odchodzą czasy, w których spotkanie dwóch ludzi uważających się za kulturalnych było wymianą górnych myśli na temat nowości księgarskich, zaś zdobycie białego kruka w księgarni było powodem do dumy i bolesnym ukłuciem w sercu dla tych, którzy musieli obejść się smakiem. „Dziś prawdziwych bibliofilów nie ma” –  można powiedzieć, parafrazując starą piosenkę. Są dinozaurami z minionej epoki. Kustosz tarnowskiego muzeum Kazimierz Bańburski – ku rozpaczy swojej żony Zofii – niemałą część pensji przeznacza na zakup książek. Przede wszystkim historycznych, a ma ich około 10 tysięcy. Złośliwi śmieją się, że pasja znanego tarnowskiego historyka może być powodem katastrofy budow- Adam Ryba lanej na Osiedlu Zielonym, bo Kilkanaście tysięcy publikacji stropy nie wytrzymają takiego obciążenia kolejnymi tomami. – Bez zgromadził przez lata Maciej Dunerwów. Wszystko jest pod kontro- dek. – Taką mam pasję od lat stulą –  uspokaja Kazimierz Bańbur- denckich. Choć teraz kupuję duski. Statystykami polskiego czytel- żo mniej. Preferuję książki „jednictwa jest zdruzgotany, ale pró- norazowe”, to znaczy takie, które buje je zrozumieć. –  Czytelnictwo po przeczytaniu będę mógł komuś wyparła elektronika i kultura ob- dać. Mam bowiem problem, co razkowa. Jak w czasach ludów pier- z tymi książkami robić. Część lewotnych, liczą się piktogramy i ma- ży w pudłach na strychu i w piwnicy. Chciałbym je komuś przekazać, lunki – mówi ze smutkiem. Kilkakrotnie podkreśla, że nic może wyślę na Wschód –  zastananie jest w stanie zastąpić obcowa- wia się głośno.

To, co rozpoczął w ubiegłym roku David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, można spokojnie określić mianem rewolucji. Reforma finansów publicznych nie ma sobie chyba równych w powojennej historii wyspiarskiego kraju. Sam młody premier określa siebie jako spadkobiercę legendarnej Margaret Thatcher. Ale w kwestii porządkowania wydatków socjalnych nawet „Żelazna Lady” nie poszła tak daleko. Po drugiej wojnie światowej Wielka Brytania wprowadziła w życie ideę tzw. państwa opiekuńczego. Wydatki socjalne, co jasne, stały się istotnym elementem obciążenia budżetu. Sam pomysł wydawał się dobry: zapewnić opiekę społeczeństwu. Niestety koszty przerosły możliwości. Po części przez przyjmowany przez kolejne rządy model gospodarki, któremu daleko było do osiągnięcia optimum efektywności, po części przez rozdęte finanse publiczne, a także na skutek innych czynników następnych trzydzieści lat było okresem bardzo słabego rozwoju Wielkiej Brytanii. Zaowocowało to także kryzysem społeczeństwa. Z marazmu Wyspiarzy wyrwały dopiero reformy Margaret Thatcher, oparte na trzech podstawowych założeniach: deregulacji, prywatyzacji i zmniejszaniu wydatków socjalnych. Zmiany wprowadzane w atmosferze niemalże wojny domowej, choćby słynne starcia z protestującymi górnikami, zaowocowały zbudowaniem fundamentów, dzięki którym Wielka Brytania powróciła na drogę szybkiego wzrostu. Przez następne dwadzieścia lat była pod tym względem liderem wśród największych państw europejskich. Jednak odejście Thatcher uruchomiło mechanizmy odbudowy, jeśli można tak powiedzieć, poprzedniego porządku. System stworzony przez pierwszą i jedyną, jak dotychczas, kobietę premiera zaczęto psuć. I psuto dość skutecznie. W efekcie ten wy-

Z kolei ks. prof. Janusz Królikowski, właściciel kilkudziesięciu tysięcy książek, zainwestował we własną bibliotekę. W rodzinnym Maliniu koło Mielca dobudował stryszek i zaadaptował nieużywane pomieszczenia, w których złożył gromadzone przez lata woluminy. W małym mieszkanku przy ul. Matki Bożej Fatimskiej w Tarnowie trzyma jedynie najpotrzebniejsze słowniki i encyklopedie oraz… własne publikacje. A tych ma niemało, bo to kilka tysięcy artykułów w polskich i włoskich pismach teologicznych oraz kilkadziesiąt wydanych książek. –  Kiedyś w żartach powiedziałem, że przestaję czytać książki. Teraz już je tylko piszę – mówi. – Słowa nie dotrzymałem. Bo czytanie to u mnie taki sam nawyk jak oddychanie. Ale zmienił zainteresowania. Po czterdziestce, zamiast rozczytywać się w dziełach dogmatycznych, przerzucił się na historię. Jego nową pasją są żywoty świętych i historia kultury polskiej. Na koniec pytamy prywatnie o czytelnictwo wśród osób różnych kategorii wiekowych. Wyniki? Bardzo budujące. Osoby, z którymi rozmawialiśmy, deklarują, że książki lubią i nawet je czytają. Rzadziej kupują – przeszkodą jest bariera cenowa. I jeśli nawet nie były do końca w rozmowie szczere, to pojawia się promyk nadziei. Jasne przyznanie się do abnegacji czytelniczej jest „obciachem”. A to już jest coś.

spiarski kraj znowu zaczął mieć problemy ze wzrostem gospodarczym, mało tego, potężne obciążenia budżetu doprowadziły do olbrzymiego przyrostu długu publicznego. Koszty jego obsługi są większe niż wszystkie wydatki na ochronę zdrowia. W Polsce to trochę ponad połowa tychże wydatków. Najgorsze jest jednak to, że dług publiczny nadal rośnie. A w każdym razie będzie rósł, jeśli nie zaczną się reformy. Ale reformy się zaczynają. I to właściwie pod tym samych hasłem, pod którym do walki o lepszą Wielką Brytanię szła Margaret Thatcher: deregulacja, prywatyzacja i zmniejszanie wydatków socjalnych. Jednak w tym ostatnim przypadku Cameron idzie nawet dalej od swojej poprzedniczki. To ma być rzeczywiście prawdziwa rewolucja. Kilka przykładów: zastąpienie kilku świadczeń jednym zasiłkiem, zawieszenie zasiłku dla bezrobotnych w sytuacji odmowy rozpoczęcia pracy, ograniczenie zasiłku dla osób, które go otrzymują, ale mieszkają razem, przyznawanie pomocy w zależności od wielkości dochodów, większa kontrola zasiłków chorobowych i wiele, wiele innych. A sytuacja była rzeczywiście dość dziwna, można było bowiem w formie pomocy otrzymywać od państwa miesięcznie więcej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie. I w wielu przypadkach funkcjonować tak latami. Cameron stawia wszystko na jedną kartę. Opór społeczny jest i będzie silny. Jeśli się nie uda, będzie to koniec jego politycznej kariery. Ale jeśli zmiany zostaną wprowadzone i przyjdą ich efekty, zapisze się on w historii nie tylko Wielkiej Brytanii. Podobnie jak Margaret Thatcher. I znowu nasuwa się refleksja: gdzie my będziemy za dwa, trzy lata w porównaniu z innymi krajami, skoro poważne reformy w Polsce ograniczają się do majstrowania przy OFE…..? Marek Zuber

str. 15

Lewicowcy mają masę pięknych haseł kryjąFelieton z prawej cych w sobie złowrogą treść. Na przykład: „Zwierzęta należy traktować tak samo, jak ludzi”. Po chwili zastanowienia się przyznamy, że jest to równe zaleceniu „Ludzi należy traktować jak zwierzęta”, i to się właśnie dzisiaj robi. Na przykład: chore zwierzę się usypia, nieprawdaż? Więc i dla ludzi wskazana jest eutanazja. Proste? O tym, jak tresować szczeniaka, decyduje nie suka i nie pies, lecz jego pan. I rzeczywiście: nie ojciec i nie matka decydują o kształceniu dziecka, tylko ich pan. To urzęd-

Traktować jak psa Janusz Korwin-Mikke nik państwowy zatwierdza programy szkolne, również szkół nazywanych niesłusznie „prywatnymi”. Są one w dalszym ciągu reżymowe, bo muszą uczyć tego, co im każe aktualny reżym; „prywatność” polega na tym, że trzeba za tę przyjemność po raz drugi zapłacić. Po raz pierwszy to już płacimy w podatkach. To pan decyduje o tym, czy, kiedy i na co szczepić psa… I tak samo tu: urzędnik państwowy wprowadza szczepienia obowiązkowe. Warto zaznaczyć, że nasz Pan wkracza tu często w kompetencje bezpośredniego pana, nakazując również szczepić zwierzęta!!! Jest jednak jeden wyjątek: psy nie muszą płacić składki medycznej. Wolno więc im leczyć się prywatnie. Dzięki czemu z leczeniem nie ma

najmniejszych się składkę h problemów. bl ó Z ludzi l d natomiast zdziera d kł dk (200 zł ( ł miesięcznie) i potem nieborak musi godzinami wystawać w kolejkach lub zapłacić po raz drugi. Byłoby z ogromną korzyścią dla ludzi, by Władza potraktowała ich jak psy, pozwoliła nie płacić składki i leczyć się samemu. Przecież z tych 200 zł 80 idzie na rozkurz (z czego 16 zł na pensje biurokratów, a 64 zł na zupełne zmarnowanie). Gdyby wolno nam było zatrzymać te 200 zł… Niestety: IM tak zależy na tych 16 zł, że nie pozwolą nam zejść na psy! Ta sprawa ma jednak kilka dalszych aspektów. Przede wszystkim: co to znaczy: „Traktować jak zwierzę”? Zwierzęta są bardzo różne! Kot niewątpliwie bardzo by się obraził, gdyby ktoś potraktował go jak psa, ale czy pies nie byłby obrażony, gdyby potraktować go jak kota? Albo jak złotą rybkę… Podobnie z ludźmi. Powiedzmy: Murzyni. Przeciętna Blada Twarz widzi w Czarnej Twarzy tylko „Murzyna”. Gdy jednak poznamy kilkudziesięciu Murzynów, zaczynamy zdawać sobie sprawę, że każdy Murzyn jest inny, a próba potraktowania Zulusa jak Hotentota, czy, nie daj Boże, jak Pigmeja może skończyć się fatalnie, bo Zulusi są zazwyczaj nastawieni bardzo bojowo, a porównanie Zulusa z Pigmejem to coś jak porównanie człowieka ze świnią, bo niektórzy Murzyni Pigmejów czasami po prostu jedzą. Ale nie tak, jak niektórzy kanibale jedzą ludzi, tylko tak, jak niektóre plemiona jadają małpy. Różnica między Zulusem a Pigmejem, mierzona współczynnikiem inteligencji, jest znacznie większa niż różnica między przeciętnym Europejczykiem a Zulusem. Jest również większa niż między Pigmejem a szympansem. I jak teraz traktować Pigmeja? Jak człowieka czy jak małpę? Pytanie jest tylko pozornie trudne: Pigmeja należy po prostu traktować jak Pigmeja. I tyle. Psa należy traktować jak psa, kota jak kota, a złotą rybkę jak rybę. Nie ma w tym nic trudnego? Pozornie… Biurokracja musi wszystko poszufladkować. A skoro tak, to nie może dopuścić, by szufladek było za dużo, bo kto by to spamiętał? Jakby to było, gdyby w jednym kraju Pigmejów jedzono, a w drugim dano im prawa wyborcze? Albo psy, też się je w niektórych krajach jada. Dla biurokraty nie do pomyślenia! Dlatego biurokracja wszystko upraszcza i spłaszcza, po prostu po to, by móc wydawać rozporządzenia. Już śp. gen. Karol de Gaulle wzdychał: „Jak można rządzić krajem, w którym jest 4 708 gatunków sera? ” Otóż: można. Jak się ma w kraju 400 000 serowarów, to już oni sobie poradzą. Pod warunkiem że urzędnicy nie będą się wtrącać! A gdyby jeszcze nie wtrącali się do Pigmejów, do Murzynów itp., to nie byłoby również „problemu Pigmejów”. Co bardzo by biurokratów zmartwiło! http://korwin-mikke.pl

str. 16

Z ŻYCIA GWIAZD

2 marca 2011

Rusza „Bitwa na głosy” Już 5 marca w programie „Bitwa na głosy” gwiazdy polskiej estrady poprowadzą do zwycięstwa nieodkryte jeszcze talenty wokalne ze swoich rodzinnych stron.

pomagać talentom i zrobić coś pożytecznego dla rodzinnego miasta. Osiem gwiazd wróciło do swoich rodzinnych miejscowości, by znaleźć ciekawe i utalentowane osoby, które stworzą zespoły wokalne. Po skompletowaniu gwiazdorskich grup był czas na ciężką pracę i kompleksowe przygotowania do profesjonalnych występów! Członkowie zespołów przeszli intensywny kurs śpiewania oraz mieli okazję pracować ze sztabem specjalistów nad swoimi wokalnymi umiejętnościami, scenicznym wizerunkiem, interpretacją oraz choreografią. W studiu w spektakularnych programach na żywo gwiazdy wraz ze swoimi podopiecznymi staną do walki o przetrwanie! Podczas programu wykonają największe światowe i polskie przeboje. „Bitwę na głosy” będzie śledzić troje komentatorów, czyli cenione osobowości świata telewizji i rozrywki, oraz publiczność przed telewizorami. W każdym odcinku jeden z zespołów zostanie wyeliminowany z gry w drodze SMS-owego głosowania widzów. W odcinku finałowym dwie ekipy pod wodzą gwiazd zawalczą o nagrodę główną, jaką jest niezwykły prezent przeznaczony dla miesz-

W Lublinie Krzysztof Cugowski miał do dyspozycji bardzo zróżnicowanych wiekowo kandydatów do swojego zespołu

Widzów czekają wielkie emocje i zacięta rywalizacja pomiędzy największymi polskimi głosami i ich zespołami. „Bitwa na głosy” to przede wszystkim zaskakujące i spektakularne wykonania polskich i światowych przebojów. W nowym show gwiazdy nie walczą o nagrody i rozgłos dla siebie. Dzięki swojej popularności chcą

Halinka Mlynkowa zapoznawała się z wokalnymi talentami młodych cieszynian

Bracia Golcowie bawili się podczas przesłuchań równie dobrze jak ich uczestnicy

Kasia ogrodniczka Telewizyjna Dwójka szykuje konkurencję dla programu TVN Meteo i TVN – „Maja w ogrodzie”. Od marca stacja rozpocznie emisję nowego programu poradnikowego o ogrodach. Poprowadzi go Katarzyna Dowbor. „Ogrodowa Dowborowa, czyli cztery pory roku w domu i ogrodzie” to nazwa nowego programu – pojawi się on w ramówce TVP2 w połowie marca. Program poprowadzi Katarzyna Dowbor, która będzie doradzać widzom w projektowaniu ogrodów i domów. –  Pierwszy odcinek będzie pokazywał mój ogród i mój dom, ponieważ chcę pokazać widzom, że wiem o czym mówię. Będziemy jeździć po całej Polsce z ekipą fachowców –  zdradza dziennikowi Faktów Katarzyna Dowbor. 52-letnia dziennikarka i prezenterka telewizyjna pochodzi z Torunia, ukończyła studia na Uniwersytecie Warszawskim, od 1983 roku związana była przez wiele lat z TVP. Autorka wielu reportaży i telewizyjnych programów publicystycznych. W 2005 roku zaczęła prowadzić w „Radiu Dla Ciebie” autorski program zatytułowany „Dowborowe towarzystwo”. Na wydziale dziennikarstwa UW prowadzi zajęcia z tzw. pracowni telewizyjnej. W TVP2 prowadziła „Pytanie na śniadanie”. Dziennikarka była trzykrotnie zamężna. Ma 33-letniego syna Macieja i 12-letnią córkę Marię Dowbor-Baczyńską.

kańców miejscowości, z której pochodzi zwycięzca! Do walki staną szesnastoosobowe zespoły wokalne, wybrane przez gwiazdy w ich rodzinnych miejscowościach. Swoje drużyny wybierała Urszula Dudziak w Zielonej Górze, Halina Mlynkowa w Cieszynie, Natasza Urbańska w Warszawie, Krzysztof Cugowski w Lublinie, Michał Wiśniewski w Łodzi, Maciek Miecznikowski w Gdyni, Piotr Kupicha w Katowicach, Łukasz i Paweł Golcowie w Kilówce. Foto. TVP

Marta błyska z teledyska 18 marca w kinach pojawi się nowy film Wiesława Saniewskiego „Wygrany”. W ramach promocji dzieła zrealizowano teledysk, w którym wystąpiła Marta Żmuda Trzebiatowska. Ścieżka muzyczna produkcji stanowi niecodzienne połączenie utworów Fryderyka Chopina, piosenek w wykonaniu Elvisa Presleya i kompozycji Carlosa Libedinsky’ego, jednego z twórców nurtu electro tango (Gotan Project, Bajo Fondo). Głównym tematem muzycznym filmu będzie skomponowane przez argentyńskiego muzyka tango „Gente Que Si”, w wersji zremiksowanej przez brytyjskiego DJ-a – Garrego B. Właśnie w rytm tego utworu Żmuda –Trzebiatowska zatańczyła w klipie. Premiera teledysku odbyła się 2 marca, soundtrack natomiast pojawi się w sprzedaży 7 marca. Bohaterem filmu jest Oliver (Paweł Szajda), młody amerykański pianista polskiego pochodzenia. Nie wytrzymując presji matki i wyrachowanego agenta, po rozstaniu z żoną Oliver przyjeżdża do Polski, gdzie zrywa europejskie tournée. Traci wszystko: miłość, uznanie i świetnie zapowiadającą się karierę. Ma przy tym do spłacenia olbrzymi dług. W hotelowym barze spotyka Franka (Janusz Gajos), byłego profesora matematyki, namiętnego gracza i znawcę wyścigów konnych. Dzięki niemu poznaje Kornelię (Marta Żmuda Trzebiatowska), piękną, nieco tajemniczą kobietę, która staje mu się coraz bliższa.

Tyle lat minęło…

Rozmowa z ANDRZEJEM KOPICZYŃSKIM, aktorem, najsłynniejszym polskim „czterdziestolatkiem” Widzę, że nadal Pan pali… Muszę. T o tr wa b ez p rzerwy o d p iątego ro ku ż ycia. W A ugustowie, gdzie moja kolebka, paliliśmy z kolegami w stodole pełnej siana, ale było co palić. Pamiętam radzieckie papierosy: „Biełomor kanał” i „Rażbeki”. Wokół obce wojsk a, ciągną te ż f urmanki w yładowane radzieckim t ytoniem na t arg. W siadaliśmy ni epostrzeżenie, z akopując się w liś ciach z g łową. Zdarzało się, że jak wóz dojeżdżał na rynek, pod zewnętrzną warstwą nie było prawie nic… Niedawno w T eatrze Kwadrat, gdzie pracuję, przeszedłem obowiązkowo badania okresowe. „Ma pan płuca młodzieńca” – powiedział lekarz. Ponoć jest Pan najlepszym budowlańcem wśród aktorów? To żart, ale ktoś obliczył, że jako aktor pobiłem swoisty rekord: mam na koncie największą liczbę godzin spędzonych na budowie. Na planie filmowym, oczywiście. A Pana prawdziwy zawód? Elektryk. Bardzo praktyczny i potrzebny. Do teatru trafiłem później, po przymusowej ucieczce do Wrocławia. Ojciec, działacz ludowy, musiał się ukrywać, został ułaskawionyy dopiero w 1956 roku. p Słyszałem o Pana chorobie w czasie wojny, że mało brakowało… …ale o calałem. T o by ł taki mały cud. Jako chłopiec w ylądowałem w ni emieckim sz pitalu w ojskowym w C zarnej W si k oło Rajgrodu. K onieczna by ła transfuzja krwi, której wymagała moja choroba. Tuż przed z abiegiem przywożą d wóch r annych N iemców b ez n óg. Le karz ni emiecki, c hoć sz ła o fensywa Ros jan znad K anału Augustowskiego, ni e z awahał się ani na m oment. Dostałem tę krew. Prawdziwy koniec wielkiej wojny! Skojarzyło mi się to teraz z filmem Jerzego Kawalerowicza. To zresztą Pana filmowy debiut w 1957 roku. Skąd to „parcie” na scenę? Był jakiś aktor w rodzinie? We Wrocławiu by łem u czniem te chnikum e lektrycznego. Ojciec p racował w Z akładach Zbożowych na ro gu Świdnickiej. Był tam taki zakładowy dom kultury. Zupełnie przypadkowo, zza kulis, na scenie zobaczyłem mojego ojca. Potem okazało się, że nie tylko grał, ale robił tam też scenografię i reżyserował, a nikt w rodzinie o tym nie miał pojęcia. Znany był tylko jako uzdolniony malarz, robił portrety, pejzaże… Ta jego miłość do sceny mi chyba została i… skończyłem łódzką „filmówkę”. Skoro już lecimy po życiorysie, to warto chyba przypomnieć Pana pierwsze teatry: olsztyński im. Jaracza, Bydgoszcz, Koszalin, w latach sześćdziesiątych Teatr Dramatyczny w Szczecinie. Dopiero od 1970 roku jest Pan w Warszawie… To było bardzo potrzebne i mą dre. Jako młody ak tor wędrowałem po teatrach, du żo gr ając i u cząc się j ednocześnie. M iałem w arunki aman ta, bujną czuprynę i wszystko, co potrzeba. Z t ymi włosami wiąże się nawet taka anegdota. To było tuż przed rozpoczęciem pracy w Szc zecinie. Grałem w „Weselu Figara” i te chnik teatralny, chcąc ujarzmić moje włosy i „ująć” je w t aką złotą siateczkę, wynalazł, jak p owiedział, specjalną miksturę, którą je posmarował. Efekt był porażający. Całą czuprynę „zdjąłem” wraz z hełmem. Dosłownie, w trakcie przedstawienia. Byłem prawie łysy. Niezły początek kariery… Na szczęście w Szczecinie działała cudotwórczyni, słynna potem w Warszawie pani Flora, specjalistka od ratowania damskich głów. Ktoś doradził, poszedłem. Po jakimś czasie pojawił się meszek. Stąd wziął się potem w „Czterdziestolatku” odcinek, zamieszczony zresztą w czołówce, z turbanem na g łowie. Dowiedziałem się p óźniej, że p rzede mną k lientem pani Flory był sam Jerzy Gruza, reżyser serialu. Co wspomina „czterdziestolatek” grubo ponad trzydzieści lat później? Chronologicznie w 1 976 ro ku, jak oś t ak na f ali p opularności t amtego serialu, reżyser napisał i nakręcił film fabularny „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”. Postawiliśmy „na życie” i był, jak w raczkującym tabloidzie, romans z du żą d ozą ci epłego hum oru i p iosenką- p rzebojem. Ale ch oć film się podobał, to wszędzie na spotkaniach, a sporo ich wówczas odbywałem, ludzie pytali mnie o mój dorobek budowlany, czyli Dworzec Warszawa Centralna, Trasę Ł azienkowską, Trasę Toruńską w W arszawie o raz różne problemy związane z budownictwem komunalnym. Zostało Panu coś z technicznej wiedzy inżyniera Karwowskiego? Prace inżynieryjno-techniczne bardzo lubię w c zasie wolnym, jako re laks, w swoim domku pod Warszawą. Słyszałem jakąś dziwną opowieść, że ponoć w stanie wojennym miał Pan misję do samego… generała Kiszczaka… To były trudne i dziwne czasy… Koledzy-aktorzy, licząc widocznie na popularność in żyniera K arwowskiego i m oją os obistą sk uteczność, z agadnęli mnie, czy nie porozmawiałbym z generałem Kiszczakiem w sprawie możliwości wyjazdów do Ameryki polskich gwiazd z dobrym repertuarem. Umówiłem się od razu trochę zdziwiony, że to takie proste. W swoim gabinecie zapytał mnie tylko, czy nie będzie to „przeciw”. I załatwiłem… Dziękuję za rozmowę

MUZYKA I FILM

2 marca 2011

str. 17

Koktail towarzyski, czyli… plotki o paniach, panach i zjawiskach „24 godziny” na dużym (i małym) ekranie Kiefer Sutherland zapewnił, że zdjęcia do kinowej wersji popularnego serialu „Przez 24 godziny” rozpoczną się w ciągu ośmiu miesięcy. Produkcja pełnometrażowych przygód agenta Jacka Bauera miała ruszyć w kwietniu. Ze względu jednak na to, iż wytwórnia 20th Century Fox odrzuciła scenariusz Billy’ego Raya, produkcja opóźni się. W projekcie twórcy chcą zrezygnować z przewodniej idei serii, która polega na tym, że godzina serialu odpowiada godzinie z życia Bauera. – To bardzo trudne zmienić coś, co robiłeś przez osiem lat, prawie 200 odcinków, i znaleźć wyjątkową historię, która wpasowałaby się w klimat serialu – wyjaśnia Kiefer Sutherland. Wcześniej odtwórca roli Jacka Bauera mówił dziennikarzom, że w planach jest więcej niż jeden film, aktor stwierdził, że planuje cały kinowy cykl, a pierwsza z produkcji rozgrywać będzie się w Europie. Przy okazji warto dodać, iż w kwietniu Canal+, jako pierwszy w Polsce, rozpocznie emisję ósmego sezonu popularnego amerykańskiego serialu sensacyjnego, którego emisję amerykańska stacja FOX zakończyła rokk temu. ł równo ó Niesamowite przygody federalnego agenta Jacka Bauera przez ponad osiem lat przyciągały przed telewizory i trzymały w napięciu miliony widzów na całym świecie. Serial był pierwszym, którego akcja odbywała się w czasie rzeczywistym, co wzbudziło bardzo duże zainteresowanie. Do tego trzeba dodać nieprawdopodobnie szybką akcję, świetne scenariusze poszczególnych odcinków i dobrą obsadę. Nic dziwnego, że serial zdobył sporo nagród. Gdy podsumować wszystkie najważniejsze i nominacje, to serial należy uznać za jeden z największych sukcesów wśród produkcji telewizyjnych: serial zdobył w sumie 68 nagród Emmy w różnych dziedzinach i 10 nominacji j do Złotych y Globów, nie licząc innych nagród poza USA. 

Steven Spielberg… śpiewająco Steven Spielberg, Spi który dotychczas raczej miał niewiele do czynienia z piosenką, wymyślił musical noszący tytuł „Smash”, a jego produkcją zajmie się Robert Greenblatt. Tak naprawdę naprawd nie będzie to musical sensu stricte, ale serial przedstawiający kulisy powstawania wstawani broadwayowskiego musicalu, który zrealizowany zostanie dla stacji NBC. Za p produkcję odpowiedzialne są studia DreamWorks TV i Universal Media Studios. Autorką scenariusza napisanego na podstawie pomysłu Stevena SpielStud berga berg jest Theresa Rebeck. Słynny reżyser wystąpi jako producent wykonawczy. czy Wspomogą go Darryl Frank i Justin Falvey oraz producenci musicalu „L „Lakier do włosów” – Craig Zadan i Neil Meron. Piosenki napiszą Marc Shaiman im i Scott Wittman. Do reżyserii namawiany jest Michael Mayer. Twórca przez wiele lat pracował w teatrze (zrealizował m.in. na scenie „Antygonę w Nowym Jorku” c Janusza Głowackiego). Ostatnio wyreżyserował spektakl „American Idiot”, Ja inspirowany muzyką Green Day. ins ay.

Oszczędna, ale nie skąpa… Os … tak o aktorce Reese Witherspoon therspoon mówią jej znajomi i przyjaciele. mó e. Sama artystka a potwierdza te opinie nie i podkreśla, że choć pieniędzy jej nie brakuje, to nie szaleje z zakuupami i potrafi rozsądnie gospodarować pieniędzmi. Ponoć przyyzwyczajenie do oszczędzania Reese wyniosła z rodzinnego domu.. – Umiem obchodzić się z pieniędzmi – oświadczyła Witherspoon. n. – Dorastałam w bardzo oszczędnej rodzinie, więc nie wydaję fortuuny na niepotrzebne i ekstrawaganckie rzeczy. Mam dom, dwa samochody i naprawdę normalne życie. Reese jest oszczędna, ale nie skąpa. W minione wakacje media donosiły, że aktorka w sklepie spożywczym Whole Foods w Los Angeles uregulowała rachunek za kobietę, która zapomniała portfela. Świadek tego wydarzenia powiedział dziennikarzom: – Reese zdaje sobie sprawę, że dzieci potrafią czasem przyprawić swoich rodziców o ból głowy. Gdy dostrzegła zabieganą mamę, która w natłoku obowiązków zapomniała portfela, uregulowała za nią należność w kasie. Kobieta była bardzo zażenowana całą sytuacją, ale Reese powiedziała, że z największą przyjemnością zapłaci za nią 70 dolarów i żadne przeprosiny nie są konieczne. Powiedziała: „Rozumiem, ja też mam dzieci”. Dodajmy, że Whiterspoon zalicza się do grona dobrze zarabiających aktorek. Według obliczeń magazynu Forbes, pomiędzy czerwcem 2009 a czerwcem 2010 roku jej honoraria wyniosły ponad 32 miliony dolarów. Jak donieśli wścibscy dziennikarze plotkarskich pism, aktorka ostatnio wydaje pieniądze na… budowę obory. –  Buduję oborę dla moich czworonogich przyjaciół –  poinformowała aktorka. –  Mam osiołki, kozy, świnie. Chciałam nazwać osiołki Honky Tonk i Badonkadonk, ale moim dzieciom się nie spodobało. Czy doję kozy? Nie. To dość bezużyteczne zwierzęta, są brudne i nie robią nic szczególnego. Ale mam też kury, które znoszą mi jajka. Od 11 marca polscy widzowie będą mogli podziwiać Reese Witherspoon w komedii „Skąd wiesz? ”.

Farrell siebie nie zagra, ale… Uczuciowe życie aktora Colina Farrella i jego związki z kolejnymi paniami są w centrum zainteresowania plotkarskich mediów, o czym mogliśmy się przekonać przy okazji romansu aktora z Alicją Bachle-dą-Curuś. Owo zainteresowanie postanowiłaa zdyskontować była dziewczyna Colina, Emmaa Forrest, i napisała książkę, m.in. o ich związ-ku, która na księgarskim rynku w USA ma uka-zać się 3 maja, ale już się o niej duże mówi i pi-sze. Powodem zainteresowania owania pamiętnikami byłej partnerrtnerki Farrella jest m.in. fakt, kt, iż już wiadomo, że zostanąą one przeniesione na duży ekran kran –  prawa d do ekranizacji k i ji zakupiło k i studio Ruby Films. Colin pewnie siebie nie zagra, ale i tak może być ciekawie… … Książka „Your Voice in My Head” autorstwa Emmy Forrrest, byłej partnerki Colina Farrella, jest autobiografią, ą, w której autorka opisze swoją trudną relację z Irlandczykiem, problemy z bulimią oraz depresją, która doprowadziła Forrest do załamania nerwowego i próby samobójczej.

W minion ną sobo otę sko ończył 83 lataa. W laatach 50. XX X wieku wśśród piionieró ów rock k and rolla mógł siię poszzczycićć tym, że pod wzgględem ilości sprzedanych płyt w yprzeedzał Chucka Beerry’ego o i Jerrr y’ego Lee Lewisa. Zajmujjąc dru ugie miejsce w ran nkingu, rywallizowałł z samym Elvvisem Presleyyem. Od połowy minion nego sttulecia znany jest św wiatu jaako Fatts Dom mino.

Rockandrollowy tłuścioch Fats Domin no jest dziś mo ocno starszym panem, wcale to jednak nie znaczyy, że Am merykanie zapomnieli o nim m. Podczzas wysstępu w maju 2007 roku haa lę konccertową Tiptina’s w No owym Orleaniee potraff ił wypełnić do ostaatniego miejscaa. Domino, jakko aktyw w ny obyy watel miasta dotkniiętego huragan nem Kattrina, od począątku wsp pierał akkcje ch harytatywne, służącce jego odbudow w ie. 60 laat temu u orygin nalność artysty polegałła główn nie na tyy m, że reprezentow wał on tzw. „N New Orleeans dance blu ues” będ dący kon nglomeeratem bluesa, booggie-wooggie i rytmu u jump. Z czaseem okazałło się, że jego ro ockandro ollowe ballaady najwięęcej czerrpały z Zydeco, swoisteego blueesa tak włłaśnie określan nego w połudn niowej Luizjaniee. Osob biście z pioseenkami Fatsa Domiino zetknąą łem siię niejaa ko z druggiej rękk i. Pam miętam, że dott yczyło to zwłaszzcza jeggo superhitu Ain’t Th hat A Sh hame i miało miiejsce prrzy okazji albumów Glittter Gary’eego Glittera orraz Rock And Rolll Johna Lennon na. Zwłaszcza to drugiee wykon nanie sp powodowało o moje zainterresowan nie oryginalnym mi wersjjami prrzebojów w Fatsa. Okazało siię, że w rockand drollowej skarb bnicy jest ich naaprawd dę sporo. Alee po kollei. Anto oine Do ominiqu ue „Fatss” Domino urodził się 26 luteggo 19288 roku w Now w ym Orleanie w rodziinie o dużych tradycjaach muzzycznycch. Jego ojciiec był znanym m skrzyp pkiem, natomiiast wujek, Harrrison Verett, był tręębaczem m w ceniionych nowoorleańskiich zespołach jaazzowyych Kida Oryy i Oscaara Celeestina. Spośród dziewięęciorga rodzeńsstwa An ntoine był jed dynym dzieckieem, którre wykazywało muzyczzne zain nteresow wania. Ponoć, gdy miał 10 laat, całkieem nieźle radziił już sob bie z grąą na piaaninie. Kiepskka sytuaacja maaterialnaa rodziny Dom mino zm musiła go o do po odjęcia pracy w tartaa ku. Mimo to Antoine, będącc utalenttowanym m chło opcem, nocam mi dorab biał sobiie, grająąc w nowoorleańskich k najpkaach. Pierw wszym nauczyycielem Domino był baasista Biilly Diam mond i to on właśnie nadałł swojem mu podop piecznemu (z raacji tuszzy) przyd domek „Fats”. Z Diam mondem m i jego grupą Domino występował w k lubie Hidewayy. W końcu lat czteerdziestych młody arr tysta rozpoczął regu u larną współp pracę z uznanyy m trębaczem, aranżeerem i ko ompozyy torem – Davem Bartholo omew, d zięki k tóremu podpisał kontrakt z firmą Imperial. 100 paźdzziernikaa 1949 roku spółka Domino--Bartholomew zadebiutow wała dlaa Imperr ialu sessją nagraniowąą , która przyniiosła ko ompozycję T he Fat Man. Utwór z charakterysstycznym m śpiew wanym przez Fatsa wah-waa h-wah (mocniiejszym tu od t ypowej dla nieego perkkusyjnej gryy na fo ortepian nie) stał się wielkim przebojeem. Na małej płycie The Faat Man rozszed d ł się w ilości milionaa egzemp plarzy i zdobyył miano Zło otej Płyty. Po tyy m sukkcesie niiemal kaażdy singlowy przebój Fatsa osiągał co najmniej 500-tyssięczny nakład. Jednak momeentem przełom mowym w karierze artystyy okazałło się naagranie wspom mnianego utworru Ain’’t That A Sham me przeez popu u larnego o wtedy Pata Boone’a. Singel z jego wersją zdobyłł miano o złotego o, a czarrnoskóry komp pozytorr – Fats Domin no, został wrreszcie zaakcep ptowanyy przez białych nastolatt ków. W roku 19956 artyysta wylansował kolejn ne „złotte” hity:: I’m In n Love Again, Blue Mondayy i Bluebberry Hill. Ten ostatnii w przeeciągu kilkunastu miesięccy sprzedał się w świecie w ilośści 5 milionów egzemp plarzy. W tym m samyy m 19566 roku Fats pojawił sięę w film mach Shaake, Raattle & Rolll orraz The Girl Caan’t Helpp It. W drugiej połowiee lat pięćdziesiatych aż 23 singlle osiagn nęły miilionowe nakk łady, m.in. Wh hen My Dreamboat Coomes Home, I’m Walkin n, Valley of Tears, It’s You I Love, Whole Lotta Loving, I Want To Walk You Home oraz Bee My Gu uest. Osttatnim „milion nowym” szlagierrem Fattsa była kom mpozycja Walkiing To New Orleans z roku 19660. W kolejnycch dekad dach artt ysta nie cieszyył się jużż tak wieelką popularnościąą, nie zm mniejszzyło to jednak jego wp pływu na kolejne pokkolenia rockan ndrollow w ych arr tystów. Marrek Wieernik w swojej książce Bohaterrowie roock and rolla taa k opisał dokkonaniaa Fatsa Domino: Odegrał wyjjątkowąą rolę w przetraansponowan niu trad dycyjnej muzykii nowoorleańskkiej na roockandrrollowe poletko. Ze swoimii pozorn nie beznamiętnymi inteerpretaccjami, pełnymi relaksu i cieepła, byył wokaalistą nieepowtarzalnym m. Dynamiczną i techn nicznie bezbłęd dną grąą na forttepianie imponował wieelu muzyykom roockowym m i soulowym m. Nic dodać, nic ująć. Krzysztof Borowiec

str. 18

SPORT SPORT

2 marca 2011

 Termalica Bruk-Bet przed pierwszym gwizdkiem

Odrobić zaległe lekcje Sławomir Kruczek

w strefie spadkowej I ligi. Ewentualna porażka Termalici może sprawić, że sytuacja ermalica Bruk-Bet Nieciecza podtarnowskiej drużyny znów się mocno skomplikuje i ekipa wróci do strefy spadzachowywała się w pierwszej kowej, bowiem różnice na dole tabeli części sezonu jak przesą minimalne. straszony uczeń, który nagle O Warcie zrobiło się głośno, gdy znalazł się w nowej szkole. Wyokazało się, że klub nie wypłacał magania były duże, presja bypensji zawodnikom. Potem drużyła duża, zabrakło tylko systenę krytykowano za fatalne wyniki matyczności i wyników. Okai dopiero 16. miejsce po rundzie jezało się, że to, co na niższe ligi siennej. Ostatnio jednak klub nieco wystarczało, na zapleczu eks„wypiękniał”. Wszystko za sprawą traklasy w ogóle się nie sprawnowej pani prezes, którą została Izadza. Dopiero wraz ze zmianą bella Łukomska-Pyżalska – była motrenera pojawiło się ożywienie delka. Choć gra Warty modelowa nie w grze i niewielkie nadzieje na będzie zapewne jeszcze długo, to już przyszłość. Dziś nikt w Nieciepojawiły się nadzieje na przyszłość. czy nie myśli o promocji do naUporano się z problemami finansostępnej klasy. Chodzi tylko o to, wymi i zapłacono zawodnikom zaby utrzymać się w I lidze. Żeby ległe pensje. Swoją drogą niedzielny to jednak zrobić, czas wziąć się mecz będzie ekscytującym starciem za odrabianie lekcji z pierwszej dwóch drużyn, których prezesami części sezonu. są kobiety. Za Danutą Witkowską 17 kolejek i 17 punktów na konz Niecieczy stoi historyczne wprowacie Bruk-Betu nie jest wynikiem zadzenie klubu do I ligi, za Izabellą Łudowalającym. Gra podtarnowskiej fot. Grzegorz Golec komską-Pyżalską na razie tylko urodrużyny w rundzie jesiennej pozoda i kilka sesji w magazynach dla pastawiała wiele do życzenia. I mo- Wzmocniona drużyna z Niecieczy jest gotowa na walkę w I lidze nów. że nikt nie narzekałby na 13. miejObecnie Warta jest mocna jak nigdy. Jeśli sce na półmetku rozgrywek, gdyby nie fakt, Maciej Budka zyska więc poważnego kon- ny Andrzej Wójcik. Żeby jeszcze tylko na że wokół klubu stworzono sztucznie nie- kurenta. Linię defensywną wzmocnił też boisku wszyscy pokazali swoje kwalifika- dodać do tego większą mobilizację drużyny przed drugą częścią sezonu, ustabilizomal mistyczną atmosferę. Rzadko zdarza transfer Arkadiusza Mysony, ostatnio za- cje… Pierwszy mecz Termaliki w rundzie wio- waną sytuację finansową klubu, a co za tym się bowiem, żeby drużyna z wioski liczą- wodnika Polonii Bytom i Lechii Gdańsk. cej kilkuset mieszkańców, która pięć sezo- Problematyczne jest jedynie to, że nie da się sennej zapowiada się niezwykle ciekawie. idzie –  możliwość skupienia się wyłącznie nów temu występowała w lidze okręgowej, stać częścią zespołu od razu. Runda jesien- 6 marca w Niecieczy podopieczni Miro- na dobrej postawie na boisku, to Bruk-Bet teraz grała na zapleczu ekstraklasy. Zespół na boleśnie obnażyła brak zgrania tych za- sława Hajdo zagrają z Wartą Poznań. Klub w niedzielę czeka trudne zadanie. Nikt jedwodników, którzy przed sezonem pojawi- z Wielkopolski ma w tabeli zaledwie trzy nak nie mówił, że w I lidze będzie łatwo… wychwalano tak bardzo, że miejsce tuż nad strefą spadkową było dla wielu rozczarowa- li się w Niecieczy. Trzeba więc wyciągnąć punkty mniej niż Bruk-Bet i znajduje się niem. Tymczasem jest to efekt niedoświad- wnioski z popełnionych błędów i umiejętczenia, zbyt dużej presji, nieumiejętnego nie budować zespół z nowymi twarzami. Kierownikiem drużyny jest Krzysztof KoObecną kadrę drużyny trenera Zespół wciąż musi walczyć o to, by nie wdrażania nowych piłkarzy, czasem braku zik. Mirosława Hajdo tworzą: szczęścia. Pojawienie się na ławce trener- wrócić do strefy spadkowej. Za Termalicą Pierwsze spotkanie rundy rewanżowej Bramkarze: Maciej Budka, Lubos Hajskiej Mirosława Hajdo sprawiło, że Terma- przemawia doświadczenie pierwszej części w niedzielę 6 marca o godz. 11.30. Kolejny duk, Piotr Towarnicki. sezonu, którego w rundzie jesiennej ewilica zaczęła grać nieco lepiej.. Obrońcy: Arkadiusz Baran, Jan Cios, Łu- mecz na własnym boisku zaplanowano tyBruk-Bet w zimie nie próżnował. Nie- dentnie brakowało. Trener Mirosław Hajkasz Kowalski, Dawid Kubowicz, Arka- dzień później z Górnikiem Bogdanką Łęczcieczanie mają za sobą dwa zgrupowania: do po doświadczeniach poprzednika, jak diusz Mysona, Andrzej Wójcik, Łukasz Tu- na (o godz. 11.30). Z kolei pierwszy mecz w Muszynie i Kluczborku. Zespół Mirosła- i swoich, powinien wiedzieć, jakich błędów wyjazdowy zawodnicy Termalici rozegrają palski, Bartłomiej Piszczek. wa Hajdo rozegrał też kilka sparringów. Im- trzeba się wystrzegać. Presja ze strony kibiPomocnicy: Adrian Fedoruk, Paweł Cy- 19 marca w Bielsku Białej z Podbeskidziem. ponująco wyglądało także okienko trans- ców jest nieco mniejsza, bo ci już wiedzą, Z terminarza wynika, że mecze na włagnar, Damian Jędryka, Daniel Mąka, ferowe w wykonaniu Termalici. W zimie że wygrywać w I lidzie nie jest łatwo. A kieKrzysztof Lipecki, Tomasz Metz, Dariusz snym stadionie drużyna z Niecieczy row zespole pojawiło się kilku wartościowych dy oczekiwania są mniejsze, to łatwiej takPawlusiński, Karol Piątek, Artur Prokop zegra jeszcze: 27 marca z MKS Kluczgraczy o ekstraklasowym doświadczeniu. że o niespodziankę. bork, 10 kwietnia z Ruchem Radzionków, i Michał Szałęga. Bruk-Bet zadomowił się już w nowej Problem małej liczby strzelanych bramek Napastnicy: Andrzej Rybski, Łukasz Ci- 23 kwietnia z Górnikiem Polkowice, 11 mapowinien pomóc rozwiązać Andrzej Ryb- szkole, ale czas teraz wziąć się za odrabianie chos, Sebastian Ryguła, Łukasz Szczoczarz ja z GKS Katowice, 22 maja z KSZO Ostroski, który w tym sezonie dla Odry Wodzi- lekcji. Tą pierwszą będzie na pewno ustabiwiec, 29 maja z Pogonią Szczecin oraz na i Piotr Trafarski. sław zdobył siedem goli w siedemnastu me- lizowanie gry zespołu. Niewątpliwie trzeNajmłodszym zawodnikiem drużyny jest zakończenie sezonu – 11 czerwca z Piastem czach. W grudniu zakontraktowano także ba będzie poradzić sobie ze strzelecką inniespełna 22-letni Ryguła, a najstarszym Gliwice. 33-letniego Dariusza Pawlusińskiego, który dolencją i niewykorzystywaniem dobrych Regionalne derby czekają nasz zespół dobrze znany kibicom, także z gry w majeszcze niedawno strzelał gole dla Cracovii. okazji bramkowych. Jeśli dopisze szczętym razem na wyjazdach: 17 kwietnia łopolskich klubach, Prokop (rocznik 1972). W formacji pomocy ma pomagać mu 29-let- ście, którego w końcówce rundy jesiennej Trenera Hajdo wspomaga sztab szkole- zmierzyć się przyjdzie z Kolejarzem w Stróczasem brakowało, z utrzymaniem i dobrą ni Krzysztof Lipecki z Kolejarza Stróże. niowy: Jan Pochroń (II trener), Paweł Ży- żach, a 30 kwietnia w Nowym Sączu z SanCiekawie zapowiada się także rywaliza- oceną końcową nie powinno być problemu. chowicz, fizjoterapeuta Adam Wolański. decją. cja w bramce. W zimie do zespołu dołączył A ostatnio zresztą w kwestiach edukacyj-

T

30-letni Słowak Lubos Hajduch. To niezwykle doświadczony zawodnik o świetnych warunkach fizycznych, który w 2009 roku był już nawet jedną nogą w Wiśle Kraków.

 Liga futsalu

Emocje i niespodzianki Mecz czołowych drużyn Tarnowskiej Ligi Futsalu Rock’N’Roll kontra Tad-Bud był ozdobą szesnastej kolejki. Zaskoczeniem tej rundy były bardzo wysokie porażki AZS PWSZ i Luxtorpedy. Wicelider Rock’N`Roll Redruk w swoim ulubionym stylu zagrał defensywnie, czekając na szybkie akcje na połowie rywala. Tad-Bud natomiast potrafi długo rozgrywać piłkę, szukając odpowiedniej okazji do oddania strzału. Taki scenariusz nie był zatem dla nikogo zaskoczeniem, choć walki na parkiecie nie brakowało. W pierwszej połowie kibice ujrzeli dwie bramki po rykoszetach, po jednej dla każdej ze stron. Najpierw strzałem z dystansu popisał się Robert Witek, dając prowadzenie Tad-Budowi, a następnie stan rywalizacji wyrównał Łukasz Popiela. W drugiej odsłonie Tad-Bud jeszcze śmielej atakował, lecz nie przynosiło to oczekiwanego skutku, gdyż na bramce czuj-

ny był Krzysztof Tryba. Rezultat nie satysfakcjonował jednak menadżera drużyny Tad-Budu Czesława Kwaśniaka i postanowił rzucić wszystko na jedną szalę i wycofał bramkarza. To posunięcie okazało się być nietrafione, gdyż po stracie piłki Łukasz Popiela wyprowadził skuteczną kontrę i Rock’N` Roll wygrał 2:1. Wynik ten nie zmienił oblicza tabeli, w której drużyny zachowały swoje pozycje, a wyprzedza je jedynie Westovia, która wygrała swoje spotkanie z PRO-FIS. Dość szybko podyktowane rzuty karne zostały zamienione przez Witolda Szczurka na gole, przez co liderowi grało się łatwiej. Ten sam zawodnik ustrzelił zresztą hattricka, a jego kolega z drużyny Paweł Żaba dołożył jeszcze jedno trafienie. Przy dwóch celnych strzałach Jarosława Urasińskiego Westovia odniosła zwycięstwo 4:2. W takich samych rozmiarach Lumaro pokonało Gawro, choć tu sytuacja prezentowała

nych w Bruk-Becie dzieje się dobrze. Zakupiony Krzysztof Lipecki ma tytuł doktora nauk o kulturze fizycznej, zaś w przerwie zimowej licencjatem został obrońca druży-

się z goła odmiennie. Lumaro próbowało naciskać, ale w bramce dobrze spisywał się Jakub Wiatr, niejednokrotnie ratując swój zespół przed utratą gola. W końcu jednak padł pierwszy gol, lecz jego autorem był gracz Gawro Mirosław Bobro, który wykorzystał „przedłużony rzut karny”. Po przerwie zawodnicy Gawro po raz drugi skutecznie zaatakowali, kiedy to po indywidualnej akcji Jerzy Gromadzki popisał się mocnym strzałem. Czas nieubłaganie uciekał i Lumaro przebudziło się z dotychczasowego marazmu, strzelając cztery gole w pięć minut. Gola kontaktowego strzelił Grzegorz Pytel, wyrównał Grzegorz Witek, a zwycięstwo zapewnił Marcin Furmański, strzelając dwa decydujące gole. Niezwykle emocjonujące było również spotkanie dwóch beniaminków –  Flok wygrywał 2:0, by później przegrywać 2:4 i doprowadzić do remisu 4:4 z Topicar. To wyrównane spotkanie miało również swoich „wyrównanych” strzelców, gdyż bramki naprzemiennie strzelali: Mateusz Kusiak i Łukasz Kazik dla Floka oraz Tomasz Prokop i Tomasz Mikoś dla Topicaru. W pozostałych dwóch spotkaniach drużyny Car Service i Street Football zdekla-

sowały swoich rywali, wysoko wygrywając mecze. Zaskakuje szczególnie okazałe zwycięstwo tych pierwszych nad AZS PWSZ, gdyż „akademicy” byli drużyną niepokonaną w tej rundzie, a teraz przegrali z kretesem 2:9. Street Football dość łatwo wygrał z Luxtorpedą Soki Pysio. Zwycięzcy, po hattricku Sebastiana Kumorka, dwóch trafieniach Piotra Borucha oraz po jednym Kamila Nytko i Dawida Sikorskiego, prowadzili 7:0. Ostatnią bramkę zdobył jednak Robert Pawłowski, ratując honor outsidera. 1. Westovia Okna Pawłowski 41 2. Rock’N`Roll/Redruk 38 3. Tad-Bud/Seat Team 30 4. Topicar Auto Części 28 5. Lumaro Ekotar/Elbud 27 6. AZS PWSZ 26 7. Car Service 21 8. PRO-FIS 15 9. Flok Alex Team 15 10. Street Football 14 11. Gawro 10 12. Luxtorpeda Soki Pysio 8

SPORT

2 marca 2011

 Sukces wychowanki  Tarnowskiej Szkółki Bokserskiej Tarnovia

Srebrny medal Asi Zawodniczka Tarnowskiej Szkółki Bokserskiej Tarnovia Joanna Mazurkiewicz zdobyła tytuł wicemistrzyni Polski w boksie kobiet. Mistrzostwa rozgrywane były w Grudziądzu. Jak nas poinformował trener zawodniczki, Aleksander Maciejowski, tarnowianka kolejno wygrywała w eliminacjach: z brązową medalistką mistrzostw Polski Katarzyną Tutak z MOKS Tychy (3:2), w ćwierćfinale pokonała Natalię Bernasik z Boks TUR Łódź (trzecia w rankingu najlepszych juniorek w Polsce), w półfinale wygrała jednogłośnie z Anną Górnik (wicemistrzyni Polski z 2010 roku). W finałach mistrzostw Joanna stoczyła walkę z występującą w roli faTrener Aleksander Maciejowski ze „srebrną” Joanną Mazurworytki Katarzyną kiewicz w Grudziądzu Bedra (Zamek Kurzętnik), mistrzynią świata w kobiecym boksie. Tarnowianka nie miała tutaj większych szans i ostatecznie pojedynek przegrała, zdobywając srebrny medal.

Nauczycielski Klub Sportowy „Belferek” świętuje w tym roku pięćdziesięciolecie istnienia. W tym czasie przewinęło się przez niego blisko trzystu pedagogów. Czym się zajmuje? – Spotykamy się, aby podtrzymywać kontakty i pracować nad kondycją fizyczną – mówi honorowy prezes Antoni Taraszka. Klub powstał równo pół wieku temu na bazie dwóch mościckich szkół – ówczesnego Technikum Chemicznego i Zespołu Szkół

Miejskie pieniądze na sport Unia Tarnów i Pałac Młodzieży to dwa kluby tarnowskie, które dostały najwięcej pieniędzy przy rozdziale miejskich dotacji dla organizacji pozarządowych. Choć większość klubów dostała wielokrotnie mniej, niż wnioskowała, to i tak dla wielu miejskie dotacje to podstawa utrzymania… Ostatecznie w konkursie o miejskie dotacje startowało 36 projektów, a dotacje dostało 31. Kwotowo największą dotację otrzyma ZKS Unia Tarnów – 82 tysiące na sportowe talenty (wnioskowana przez klub kwota była znacznie większa – 264 tysiące). W przypadku Pałacu Młodzieży „obcięto” już znacznie mniej, bo z wnioskowanych 110 tysięcy zaakceptowano 75 tys. zł. Trzecia na liście beneficjentów jest miejska Tarnovia. Tutaj też „nożyce” okazały się ostre, bo z wnioskowanych prawie 205 tysięcy, klub otrzymać ma zaledwie 66 tys. Tylko Tarnowskie Zrzeszenie Sportowe Niepełnosprawnych START może być zadowolone, gdyż dwa ich projekty – „Sport bez barier” oraz „Niepełnosprawny – sprawny w wodzie” – uzyskały całą wnioskowaną kwotę. Będzie to odpowiednio 40 i 16 tys. zł. Prezydent miasta zdecydował, opierając się na opiniach zespołu eksperckiego, że pieniądze dostana także inne kluby i organizacje. I tak SSK Iskra dostanie 18 tysięcy, Polskie Towarzystwo Boksu

Pół wieku „Belferka”

fot. Ewa Wieczorkiewicz

Nauczyciele mościckich szkół od pół wieku kopią wspólnie piłkę, aby podtrzymywać kontakty i kondycję

Zawodowych – z inicjatywy Stanisława Ludwiczaka i nieżyjących już Adama Hutniczaka, Janusza Prochota i Mariana Szafrań-

wej w wyznaczone dni tygodnia nie na żarty –  za nieobecności płaciło się karę finansową. Tradycją stały się mecze ze studentami.

 Unia Tarnów na czwartym miejscu  w II lidze koszykówki

Zwycięstwo w Katowicach Koszykarze tarnowskiej Unii wyjechali do Katowic na pojedynek z tamtejszym Mickiewiczem w roli faworyta, początek meczu jednak wcale nie wskazywał, że Unia wywiezie łatwe zwycięstwo ze stolicy Górnego Śląska. Gospodarze prowadzili kilkoma punktami przez prawie trzy kwarty (w połowie meczu gospodarze wygrywali nieznacznie 46:44), a mecz był wyjątkowo wyrównany. Tarnowianie mieli jednak słabą skuteczność w rzutach spod kosza. Znacznie lepiej było w rzutach osobistych, a zupełnie kiepską skuteczność zaprezentowali w rzutach za trzy punkty – na 24 rzuty tylko osiem okazało się celnych. Jednak w końcówce trzeciej odsłony, głównie dzięki punktom Zycha i Cygana, tarnowianie wyszli na prowadzenie 68:65. Na szczęście dla przyjezdnych czwarta kwarta rozpoczęła się od miłej dla „Jaskółek” serii dziewięciu punktów zdobytych z rzędu,

14 tys., a Tarnowska Szkółka Bokserska 4 tys. Tarnowski Klub Tenisowy musi się zadowolić kwotą 14 tysięcy. Tyle samo dostanie UKS Kserkom Tenis Klub. Międzyszkolny UKS Sokół Gumniska otrzymać ma 13 tys., a UKS „Jedynka” 12 tys. Parafialny UKS Hesed otrzyma 6 tys. zł na młode tarnowskie talenty futsalu, na szkolenie młodych piłkarzy i judoków KS Błękitni otrzymają 44 tys. zł, Liga Obrony Kraju 13 tys. zł na szkolenie młodych strzelców. Adepci żużla zostaną wsparci (za pośrednictwem Tarnowskiego Towarzystwa Żużlowego) kwotą 8 tys. zł, 6 tys. zł muszą się zadowolić pomysłodawcy szlifowania młodych talentów kartingowych – K-Team, Tarnowski Związek Brydża Sportowego na promocję i poszukiwania brydżowych talentów dostanie 4 tys. Taką samą kwotą miasto wesprze UKS Kung-Fu Vo Thuat Thanh Quyen, który planuje przygotować swoich zawodników do trzech dużych zawodów. Przyznano także trzy dotacje związane z turystyką. PTTK dostanie 9 tys. zł na cykl imprez turystycznych dla dzieci i młodzieży, tarnowski hufiec ZHP otrzyma 3,5 tys. zł na krzewienie turystyki kolarskiej, a Katolickie Centrum Edukacji Młodzieży dostanie 3,5 tys. zł na „Eskapada KANA 2011”. Jak nam powiedzieli przedstawiciele niektórych klubów, tak naprawdę to projekty są jedynie formalnością. Otrzymywane od miasta pieniądze wykorzystywane są na prowadzenie normalnej działalności, głównie wyjazdów, treningów, szkoleń i obozów. Niektórzy nie ukrywają, że bez tych miejskich dotacji jakakolwiek działalność klubu czy sekcji byłaby niemożliwa. (jk)

 Podtrzymują kontakty i pracują  nad kondycją fizyczną

ca. Organizowali systematycznie treningi piłkarskie, za bramki służyły wtedy materace gimnastyczne. Z upływem lat przybywało członków, spotykali się w hali sporto-

co przełożyło się na prowadzenie 77:65. Katowiczanie próbowali jeszcze zmniejszyć tą przewagę, starając się grać bardziej agresywnie, jednak w ostatnich minutach celnie rzucali Szewczyk, Zych oraz Sobiło. W rezultacie tarnowianie wygrali 100:86, a setny punkt zdobył Maciej Marek, który na boisku pojawił się w ostatniej minucie meczu. W drugoligowej tabeli podopieczni trenera Rafała Cichońskiego zajmują czwartą lokatę, mają już dwa punkty przewagi nad kolejną drużyną AZS AWF Katowice (katowiczanie przegrali w Rzeszowie z miejscową Politechniką) i są na najlepszej drodze do zapewnienia sobie udziału w tegorocznym play-offie. Mickiewicz Katowice –  Unia Tarnów 86:100 (21:19, 25:25, 19:24, 21:32). Unia: Cygan 22, Zych 18, Szewczyk 13, Sobiło 12, Łaszewski 11, Uriasz 10, K. Kapałka 7, Grys 5, Marek 1, Niemczura, G. Kapałka i K. Mróz – 0.

str. 19

Klub przetrwał lata transformacji ustrojowej i nadal działa, choć wielu jego członków, w tym założycieli, odeszło już do wieczności. –  Spotykamy się przede wszystkim po to, aby podtrzymywać kontakty i pracować nad kondycją fizyczną –  mówi Antoni Taraszka. –  W tej formie integracji środowi-

skowej w ciągu tych minionych pięćdziesięciu lat uczestniczyło blisko trzystu pedagogów, głównie z mościckich szkół. NKS „Belferek” uczestniczy w turniejach oldbojów, w turniejach charytatywnych, współpracuje z innymi drużynami nauczycielskimi, ostatnio nawiązał kontakty z drużynami ze Słowacji. W najbliższą niedzielę w hali przy ul. Chemicznej w Mościcach odbędzie się turniej piłkarski dla upamiętnienia jubileuszu. Oprócz „Belferka” zagrają reprezentacje Automatyki, Wod-Kanu, Zaxonu, Pocztowców i oldbojów Żabna. RAF

str. 20

INTERNET PORADY I KOMPUTERY DOMOWE

2 marca 2011

Google Docs otworzy kilkanaście formatów Firma Google wprowadziła do przeglądarki Google Docs możliwość wyświetlania plików w 12 nowych formatach. Do tej pory użytkownicy Google Docs mogli przeglądać dokumenty w formatach. DOC i. DOCX,. PDF, .PPT, i. TIFF. Lista nowych formatów obsługiwanych przez Google Docs: Microsoft Excel (.XLS and.XLSX); Microsoft PowerPoint 2007/2010 (.PPTX); Apple Pages (.PAGES); Adobe Illustrator (.AI); Adobe Photoshop (.PSD); Autodesk AutoCad (.DXF); Scalable Vector Graphics (.SVG); PostScript (.EPS,.PS); TrueType (.TTF); XML Paper Specification (.XPS). Użytkownicy poczty Gmail zauważą, że przy załącznikach z plikami w nowo dodanych rozszerzeniach pojawi się odnośnik „Wyświetl”, po kliknięciu w który dany dokument otworzy się w przeglądarce Google Docs.

Onet na tropie Onet.pl uruchomił nowy serwis NaTropie. Na stronie internauci znajdą bogaty wybór treści o tematyce kryminalnej i sensacyjnej.

SSerwis i NaTropie.Onet.pl N T i O t l ((www.natropie. t i onet.pl) to bieżące informacje o wypadkach, kradzieżach, mafijnych porachunkach, zabójstwach czy włamaniach. Ważny element stanowią kryminalne seriale dokumentalne oraz materiały wideo, pokazujące działania policji. Ponadto Onet NaTropie proponuje swoim czytelnikom również bieżące relacje z setek procesów sądowych w całym kraju oraz zestawienie zaginionych i ściganych osób w całej Polsce. Serwis podzielony jest na kategorie tematyczne. W dziale „Zbrodnie” twórcy portalu przyglądają się bliżej aktom przemocy. Sekcja „Młodociani” poświęcona jest historiom z udziałem niepełnoletnich. „Na drodze” to z kolei zbiór wydarzeń z udziałem kierowców, pieszych i policji drogowej. W dziale „Dali radę” poznamy policyjne akcje zakończone sukcesem, podczas gdy „Crime Story” przybliży ciekawe historie kryminalne.

Edukacyjnie w większej skali Ogólnopolski portal Edusiec.pl (www. edusiec.pl) informuje o tym, co dzieje się ciekawego w województwach, miastach, uczelniach i szkołach. –  Chcemy, aby portal był głównym miejscem, w którym dyrektorzy, nauczyciele, ro-

dzice, uczniowie i studenci będę poszukiwać informacji związanych z oświatą oraz edukacją. Z tego powodu stawiamy na jakość i użyteczność prezentowanych materiałów. Publikujemy nie tylko ustawy oświatowe, ale i ich interpretacje tak, aby były zrozumiałe dla wszystkich –  mówi redaktor naczelna Edusiec.pl. Jednym z celów serwisu Edusiec.pl jest wskazywanie nowych ścieżek rozwoju oraz inspiracja użytkowników do działania poprzez prezentację interesujących miejsc i wydarzeń, sylwetek osób o nietypowych zainteresowaniach i wybitnych osiągnięciach. Portal aktywnie wspiera dziennikarstwo obywatelskie. W związku z tym uczniowie, studenci, jak również wszystkie inne osoby interesujące się dziennikarstwem i piszące artykuły mają szansę zaistnieć na łamach portalu. W serwisie znajdują się także narzędzia do tworzenia społeczności. Każdy ma prawo do wyrażania własnych myśli i poglądów między innymi poprzez komentowanie artykułów oraz dyskusję na forum. Integralną częścią portalu jest wyszukiwarka placówek edukacyjnych. Zawiera aktualną bazę danych dostarczającą informacji o kierunkach nauczania oraz najwięcej informacji o aktualnych kursach i szkoleniach.

ruszając się sprzed komputera, zrobić sobie zdjęcie w tym właśnie stroju i opublikować je np. na Facebooku, w końcu zakupić produkt… – Chcieliśmy stworzyć w serwisie nową jakość, taką, w której świat realny wzbogacany byłby o elementy wirtualne. Mogliśmy tego dokonać dzięki zastosowaniu Augmented Reality –  mówi Aneta Zawiślak z Wirtualnej Polski. –  Wirtualna Przymierzalnia to możliwość porównywania, przymierzania i kupowania ubrań bez wychodzenia z domu, jedynie z użyciem kamery internetowej i komputera. Z czysto kobiecej perspektywy dodam, że to rozwiązanie nie tylko wygodne, ale też dające większą pewność, że nabyty towar spełni nasze oczekiwania, co zazwyczaj trudno osiągnąć w przypadku zakupu odzieży przez Internet. Wirtualna Przymierzalnia dostępna jest pod bezpośrednim adresem: przymierzalnia.tanio.pl.

Zostań smakowym doradcą Kulinarny serwis społecznościowy DoradcaSmaku.pl (www.doradcasmaku.pl)

W dobrym stylu Serwis dla kobiet Styl.pl (www.styl.pl) obchodzi swoje pierwsze urodziny i z tej okazji został zmodernizowany i wzbogacony o kolejne funkcjonalności. Oprócz odświeżonej strony głównej, Styl.pl posiada teraz innowacyjny system galerii, w którym jedną z nowości jest tzw. „Lupka”, czyli funkcja powiększania fragmentów zdjęć. Dodatkową atrakcją jest możliwość oglądania galerii w formie pełnoekranowego pokazu slajdów. Unowocześniona została również część serwisu dostępna dla zalogowanych użytkowniczek. Od roku Styl.pl niezmiennie współpracuje z luksusowymi magazynamii wydawnictwa Bauer: Twój Styl, d i Pani i Show, dzięki czemu na jego stronach znaleźć można m.in. wywiady Małgorzaty Domagalik, teksty najlepszych felietonistów i dziennikarzy oraz fascynujące historie z życia gwiazd. Prócz tego, dzięki współpracy z telewizją Polsat Cafe w serwisie prezentowane są fotografie autorstwa Justyny Steczkowskiej. Serwis oferuje także mnóstwo materiałów własnych –  reportaże wideo, wywiady, relacje z imprez i pokazów mody. Jego dziennikarki rozmawiają z projektantami, gwiazdami i artystami oraz zaglądają za kulisy ważnych wydarzeń towarzyskich i kulturalnych.

Sieciowa przymierzalnia Należąca do Wirtualnej Polski porównywarka cen Tanio.pl (www.tanio.pl) wprowadziła nowoczesną technologię, dzięki której użytkownicy witryny mogą tu nie tylko porównać ceny ubrań, ale też – bez wychodzenia z domu – przymierzyć to, co właśnie zamierzają kupić. Tanio.pl –  jako pierwsza polska porównywarka cen –  wykorzystało Augmented Reality. Technologia znalazła zastosowanie w Wirtualnej Przymierzalni –  nowej usłudze serwisu. Korzystający z rozwiązania mogą przymierzyć wybraną odzież, nie

wstydzą, rozprawiać na nowo o tych, które „zmumifikowano” na przestrzeni lat za pomocą zachowawczych tekstów – dodaje. Stałe cykle magazynu będą dotyczyć między innymi Hollywood, klasyki, filmowego eksperymentu, jak również kina klasy B i seriali. Teksty piszą stali współpracownicy i redaktorzy Filmweb, ale łamy są również otwarte dla autorów z zewnątrz, którzy chcą skonfrontować swoje myślenie o kinie z największą w Polsce internetową społecznością miłośników kina.

Psychopomocnik W sieci pojawił się nowy portal pomocy psychologicznej PsychoSpace.pl (www.psychospace.pl). Serwis tworzyć będą młodzi ludzie poszukujący pomocy i wsparcia psychologicznego –  nazywani w serwisie psychogośćmi, oraz specjaliści, którzy udzielają porad z zakresu psychologii – psychospece. Głównym celem projektu jest ułatwienie młodym ludziom dostępu do wiedzy i profesjonalnej pomocy psychologicznej. Dla działających na portalu specjalistów jest to okazja do poszerzenia działalności zawodowej, ponieważ serwis ma być miejscem pracy, w którym specjaliści otrzymują wynagrodzenie za prowadzone konsultacje.

Zdrowotne informowanie

udostępnił nową usługę swoim użytkownikom – teraz każdy może założyć kulinarnego bloga i dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniami i kulinarnymi doznaniami z innymi użytkownikami serwisu. Najlepsi blogerzy będą wynagradzani – każdego miesiąca wybierany będzie „bloger miesiąca”, który otrzyma 500 zł, a co tydzień wybierany będzie „wpis tygodnia”, którego autor otrzyma specjalne 1000 punktów, które może wymienić na nagrody rzeczowe, którymi są produkty firmy Bosch. Każdy zarejestrowany użytkownik serwisu DoradcaSmaku.pl może założyć kulinarnego bloga z własnym, unikalnym adresem internetowym. Wygląd blogów zunifikowany jest z ogólnym wyglądem serwisu. Najnowsze oraz najpopularniejsze wpisy blogowe będą promowane na stronie głównej DoradcaSmaku.pl. Blogi to kolejna nowość po wideo blogu mistrza kuchni Roberta Sowy, którego pierwszy odcinek odwiedzający serwis DoradcaSmaku.pl mogli obejrzeć 21 stycznia 2011 roku.

Filmowy magazyn Filmweb.pl Portal Filmweb.pl (www.filmweb.pl) uruchomił nowy magazyn filmowy –  Filmweb24 Magazyn (www.filmweb24.pl), który w całości jest poświęcony publicystyce filmowej. Na stronie regularnie będą ukazywać się eseje, felietony, recenzje, wywiady i relacje z festiwali filmowych. – Chcemy stanowić otwartą platformę wyrażania opinii, prowadzić dyskurs filmowy we wszystkich jego odmianach –  mówi Michał Walkiewicz, szef działu publicystyki Filmweb.pl. –  Będziemy pisać o kinie zajmująco, inteligentnie, krytycznie, z pazurem. Pochylać się nad tematami, których inni się

Głównym celem nowego portalu ZdroNet.pl (www. zdronet.pl) jest dostarczanie internautom aktualnych i wiarygodnych informacji medycznych, opracowanych w przystępny, czytelny sposób. Portal zawiera opis ponad 670 chorób z 30 specjalizacji z podziałem na objawy, leczenie, zapobieganie. Wszystkie informacje przygotowywane są przez młodych specjalistów –  lekarzy, biologów, psychologów i dietetyków. Dzięki temu tworzona szeroka baza wiedzy jest godna zaufania i rzetelna, pozwalając na uporządkowanie własnych przemyśleń i dobre przygotowanie pacjenta do rozmowy z lekarzem. – Artykuły i odpowiedzi na pytania to tylko część naszego portalu –  podkreśla Katarzyna Buś, koordynator projektu ZdroNet.pl.

–  Ważnym narzędziem jest tzw. Wirtualny Diagnosta – unikatowe rozwiązanie, które pozwala wstępnie określić stan zdrowia na bazie informacji o płci, wieku i objawach. Oczywiście należy pamiętać, że jest to przygotowanie do rozmowy z lekarzem – w żadnym wypadku wyniku nie należy traktować jako obowiązującej diagnozy. Na szczęście medycyna XXI wieku nie jest tajemną wiedzą i każdy zainteresowany ma prawo dowiedzieć się więcej z tej dziedziny – dla własnego spokoju i poczucia bezpieczeństwa – dodaje. Na uwagę zasługują także sekcje Pierwsza Pomoc z jasnymi opisami postępowania w nagłych przypadkach oraz Ankiety zdrowotne, pozwalające weryfikować naszą wiedzę na temat zdrowia i obalać mity, w jaki wierzymy.

TECHNOLOGIE

2 marca 2011

EGreat faktycznie multi Firma Human Media wprowadza do sprzedaży w Polsce odtwarzacz multimedialny marki EGreat, model R200. Urządzenie odtwarza praktycznie wszystkie formaty plików audio dio i wideo. Player jest wyposaosażony w procesor wideo Realtek R T D10 7 3D D +, taktowany zegarem 400MHz, płynnnie odtwarza materiaeriały wideo w rozdzielczości elczości Full HD 1080p, przy czym źródłem danych może być wewnętrzny dysk twardy, wardy, dysk zewnętrzny lub pamięć mięć USB, a także podłączony do domowej sieci komputer, dysk sieciowy oraz zasoby internetowe. Wśród formatów wideo, odtwarzanych przez R200, warto wymienić: MPEG2, MPEG4 (w tym H.264 oraz wykorzystyy y y wany przez cyfrowe frowe kamery –  AVCHD), HD), VC1, WMV i MKV. KV. Obsługiwana jest est również szerokaa gama popularnych formatów plików dźwiękowych, m.in.: MP3, AAC, WAV, WMA, OGG, FLAC, a także APE+ oraz CUE. Możliwe jest przeglądanie zdjęć i obrazów zapisanych jako JPEG, JPEG HD, BMP i GIF. Player obsługuje obrazy ISO z płyt DVD oraz Blu-ray, posiada dekodery oraz tryb

passthrough dla formatów audio DTS-HD, oraz Dolby TrueHD Odtwarzacz przesyła do telewizora cyfrowy sygnał HD przez zzłącze HDMI. znalazło się miejsce Z tyłu obudowy znalaz koncentryczne i anana optyczne, koncen logowe wyjścia audio, złącza komponentowe oraz trakomponent dycyjny ssygnał kompozytowy. Odtwarzacz obsłuOdtwa protokoły siecioguje pro we: NFS, UPnP i SAMBA, pozzwalające na dostęp do dysd urządzeku nia poprzez sieć oraz na komunikację urządzenia z zasobami w sieci lokalnej. EGreat w pełni obsługuje także dyski i pamięci flash USB oraz dodatkowy dysk zewnętrznyy ze złączem SATA, dzięki czemu możliwe jest łłatwe rozszerzenie pamięci odtwarzacza. pam Dla wygody użytkownika na froncie ko urządzenia umieszur czono wyświetlacz. cz Z poziomu menu odtwarzacza n możliwe jest uzym sskanie dostępu do materiałów audio m i wideo, publikowanych w Internecie (m.in YouTube, Picasa). Wbudowany klient sieci BitTorrent pozwala na pobieranie plików z sieci.

HTC Flyer – wyzwanie dla konkurencji Komputer, telefon, aparat, kamera, odtwarzacz, mobilne biuro… – te i inne funkcje spełnia HTC Flyer. Znana dotychczas przede wszystkim z produkcji wysokiej klasy telefonów komórkowych firma HTC zaprezentowała swój pierwszy tablet. HTC Flyer jest zamknięty w obudowie z jednego bloku aluminium, charakteryzuje się stylowym wzornictwem i świetną jakością wykonania. Tablet jest bardzo lekki, mały, ma dotykowy SuperLCD, siedmiocalowy ekran, więc na upartego można go włożyć do kieszeni marynarki. Do tego dochodzi superszybki perszybki procesor 1,5 GHz i łączność bezprzewodowa ezprzewodowa WiFi 802.11 b/g/n i HSPA+. Znany z telefonów program zarządzający HTC Sense, tutaj przygotowany wany specjalnie naa tablety, oferuje trójwymiaójwymiarowy interfejs. ejs. Widok kołowy widgetów getów (tzw. karuzele) pozwala umieozwala umie mieścić najważniejsze niejsze dla dl użytkownika informacje w centrum jego u w a gi. Przy surfowaniu po Internecie HTC Flyer wykorzystuje technologię Flash 10 i HTML 5, czyli w praktyce nie ma stron WWW, których nie moglibyśmy obejrzeć. Z dotykowego ekranu możemy korzystać tradycyjnie przy pomocy palców, ale nowością jest wykorzystanie rysika, a nowa technologia Scribe pozwala na błyskawiczne pisanie odręczne z wykorzystaniem „cyfrowego atramentu”, umożliwiając intuicyjne robienie notatek, podpisywanie kontraktów, rysowanie lub nawet pisanie na stronach internetowych lub zdjęciach. Z kolei funkcja Timemark pozwala zarejestrować głos i połączyć z notatkami – wskazanie fragmentu notatki spowoduje przejście do odpowiedniego fragmentu nagrania. Notatki są też zintegrowane z kalendarzem –  gdy nadchodzi czas spotkania, użytkownik automatycznie dostaje możliwość rozpoczęcia notatek lub kontynuowania ostatnich zapisków w wypadku cyklicznych spotkań. HTC Flyer posiada możliwość synchroniza-

cji z Evernote – aplikacją i serwisem do robienia notatek. Wraz z premierą HTC Flyer zaprezentowany został również HTC Watch, serwis do pobierania wideo. HTC Watch pozwala pobierać na żądanie filmy HD największych kinowych wytwórni. Łatwa obsługa serwisu pozwala szybko odnaleźć najnowsze filmy i wideo, a następnie płynne ich odtworzenie, wszystko to z wykorzystaniem bezprzewodowych łącz wysokiej prędkości. Z poziomu tabletu mamy też dostęp do mobilnych gier dostępnych w chmurze firmy OnLive Inc. OnLive poW najbliższym czasie serwisy On zwolą zwo użytkownikom ko prz esyłać pr strumieniostru przez szewo gry p rokopa smowe rokop łącza HTC Flyer na Fl telewizzory lub grać na sagra tabletach. mych tableta kontrolą sysDziałające iałając pod kont wyposażotemu Android And droid urządzenie urzą w no w 1 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej. Kilka innych interesujących funkcji to: aparat 5 megapikseli i nagrywanie filmów w jakości HD 720 p, kamera internetowa 1,3 megapiksela, dwa głośniki z technologią wirtualnego dźwięku surround SRS WOW HD, ekranowy zoom uruchamiany przez „uszczypnięcie” ekranu, czytnik e-booków, pełna możliwość korzystania ze Skype`a, czujnik natężenia światła, G-sensor, cyfrowy kompas, gniazdo audio stereo 3,5 mm typu jack, port microUSB (12-stykowy microUSB 2.0). Dodać warto, że tablet jest w pełni funkcjonalnym telefonem komórkowym z obsługą sieci HSPA/WCDMA: Europa/Azja: 900/ AWS/2100 MHz; Quad-band GSM/GPRS/ EDGE: 850/900/1800/1900 MHz. Odtwarzane formaty audio: AAC, AMR, OGG, M4A, MID, MP3: odtwarzane formaty wideo: 3GP, 3G2, MP4, WMV (Windows Media Video 9), AVI (MP4 ASP i MP3), XVID (MP4 ASP i MP3); nagrywanie wideo w formacie 3GP.

str. 21

To nie telefon, ale… dzwoni Samsung wprowadza na rynek Galaxy  s WiFi 4.0 Smart Player. Choć nazwa kojarzy się od razu z jednym z najpopularniejszych smartfonów w Samsunga, to jednak urząądzenie nie jest telefonem komórkowym, ale nowym odtwarzaczem multimediów, diów, wyposażonym w WiFi 4.0, 0, system operacyjny Android d oraz czterocalowy wyświetlaczz Super Clear LCD. rządzenie, Samsung stworzył urządzenie, które łączy w sobie funkcjee poprzednika, nie wiąże się jednakk z kosztami rozmów telefonicznych. h. Samsung Galaxy  s WiFi 4.0 zapewnia wnia rozrywkę dzięki komunikacji wideo, wykorzydeo, wykor stującej technologię VoIP, oraz urozmaic urozmaicoaico nym funkcjom odtwarzania filmów i muzyki z obsługą wielu kodeków. Wyposażony w WiFi 802.11 b/g/n i oparty na systemie operacyjnym Android 2.2 (z możliwością aktualizacji do 2.3 Gingerbread) Samsung Galaxy s WiFi 4.0 umożliwia dostęp do milionów aplikacji, całej gamy treści multimedialnych oraz różnych usług mobilnych. Obsługa telefonowania przez Internet za pomocą Skype’a umoż-

prowadzenie zwykłych rozmów liwia prowadzen i rozmów wideo wide poprzez WiFi, a gdy kontem Skydysponujemy opłaconym o pe, możemy normalnie używać odtwarzacza do telefonowania i odbiepołączeń na całym świecie, rania połąc mamy dostęp do sieci. gdy tylko m Aparat i kamera pozwalają rejestrować wysokiej jakości filmy jestrowa i zdjęcia, zdjęcia a urządzenie obsługuje format DivX HD. W przypaddźwięku technologia Samku dź sung SoundAlive zapewnia jakość z głębszymi basami jak klarownością. i większą w Urządzenie wyposażżono w procesor 1 GHz, ggłówny (tylny) aparat ma rozdzielczość 3,2 MP m autofocusem, kamera pracuz autof rozdzielczości VGA, zapisuje obraje w rozdzielczo zy przy pomocy kodeków: MPEG4/H.264/ DivX/XviD/WMV. Odtwarzanie wideo HD 720p (30 kl/s); odtwarzanie audio: MP3, WMA9, Ogg, Flac, AAC. Do tego mamy wyjście słuchawkowe 3,5 mm i głośnik stereo, radio FM stereo i dyktafon, Bluetooth 3.0, USB 2.0, sensor położenia i cyfrowy kompas. Pamięć urządzenia można rozszerzyć kartą microSD do 32 GB.

Nowa Nokia jak notebook 11 marca fiński koncern Nokia rozpoczyna internetową przedsprzedaż nowego okia E7 Communicator, na smartfonu Nokia nalepach urządzenie ądzenie pojawi p jawi tomiast w sklepach się w kwietniu. iu. Oferta jest raczej dla ych finansowo, bo nową osób zasobnych nokię wyceniono ono na 2 399 zł. Nokia E7 to smartfon wyposażolany, czterocalowy wyny w odchylany, earBlack, pełną klawiaświetlacz ClearBlack, turę i szybki dostęp do aplikacji bezpośrednio z ekranu głównego. Jego zaletą jest teżż obsługa aplikacji bizcrosoftu i IBM, ponesowych Microsoftu ny sprzedawane nadto telefony w sklepie internetowym nternetowym ci sklepów Nokia i w sieci Nokia zawierać rać będą dodatkowo pełną wersję aplikacji Psiloc WorldTraveler wraz z dostępem do iPass – sieci 260 0000 h hotspotów t tó WiFi w 90 kkrajach j h – niestety z licencją tylko na pół roku. Nokia E7 Communicator to m.in. bezpośredni dostęp w czasie rzeczywistym do poczty e-mail, kalendarza, kontaktów, zadań i firmowej książki adresowej za pośrednictwem serwera Microsoft Exchange oraz aplikacji Office Communicator Mobile. Smartfon daje także dostęp do wielu serwisów rozrywkowych i społecznościowych, udostępnia nawigację samochodową i pie-

szą w 80 krajach. Najnowsza wersja Ovi Map dostarcza informacji o liniach metra, tramwajach i pociągach, ruchu czas w czasie rzeczywistym, bezpieczeństwie, parkinbezpiec gach, sstacjach benzynowych i ograniczeniach szybko szybkości. Zawiera też funkc funkcje wyszukiwania udo i udostępniania lokalizacji. Sm Smartfon daje dostęp do serwerów korpor poracyjnych: Mail for Exchange E i Lotus Notes, Office ComN municator Mobim le, zdalnych dysków i sieci VPN, umożlis wia tworzenie, edycję ud i udostępnianie dokumentów biznesowych men pakietu Office oraz wyświetlanie ś i tl i plików lik PDF w aplikacji Adobe Reader, pozwala wykonywać wysokiej rozdzielczości zdjęcia i wideo w formacie HD (aparat o rozdzielczości 8 Mpix. z podwójną lampą błyskową LED), jest wyposażony w złącze HDMI do wyświetlania prezentacji, plików, filmów i zdjęć na dużych ekranach, 16 GB wewnętrznej pamięci flash i złącze USB-On-The-Go do łatwego udostępniania plików za pośrednictwem pamięci USB

Tani tuner dla cyfrowej telewizji Firma Action wprowadziła na rynek nowy tuner naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T) – WIWA HD-100. Za pomocą pomo mo urządzenia, oprócz oglądania telewizji, także przeglądać zdjęcia, słuchając zji można mo jednocześnie muzyki. jed Tuner WIWA HD-100, oprócz podstawowych funkcji (np. elektroniczny przew wodnik EPG), oferuje m.in.: funkcję Tiw me m Shift –  umożliwia zatrzymanie kanału transmitowanego na żywo; funkcję n FAN –  pozwala pokazać ulubione gruF py p z programami czy funkcję planowania n nagrywania – możliwość wytypowania ni audycji do nagrania z automatycznym uruchomieniem się programu telewizyjneuru go. o. Po podłączeniu dysku twardego USB lub p pendrive`a tuner staje się nagrywarką sygnału telewizji cyfrowej HD (funkcja PVR). Z kolei funkcja Full HD Media Player pozwala na odtwarzanie plików audio, wideo, foto. Tuner radzi sobie także z polskimi plikami napisów wszystkich formatach (TXT, SRT, SUB, ASS, SSA, SAM). Odtwarzacz odczytuje pliki audio w formacie: MP3, WMA, WAV, ACC/WMA; wideo w formacie: AVI, MKV, Xvid, MPEG-4, AVC/H.264, TS, TP, TPR, M2TS, MPG, MP4, MOV, VOB, DAT; foto w formacie: JPG, BMP, PNG. Wielofunkcyjne urządzenie kosztuje 199 zł, objęte jest 24-miesięczną gwarancją producenta.

str. 22

KULTURA

2 marca 2011

 Niezwykłe dzieła Piotra Barszczowskiego

Album z... witrażam

Tarnowski artysta, Piotr Barszczowski, wydał właśnie oryginalny album zatytułowany „Neowitraż”. Nikogo nie powinien zmylić autor albumu Adam Perun, bo to pseudonim artystyczny plastyka.

Neowitraże to autorski pomysł tarnowianina. –  Otaczający mnie świat przedstawiam jako siatkę przenikających się nawzajem kształtów –  jakby szachownicę czarnych i białych pól. Te białe wypełniam fragmentami fotografii – krajobrazów, portretów, martwych natur. Często korzystam z makrofotografii przeróżnych przedmiotów i ich powierzchni. Tworzę banki zdjęć według dominującego w nich koloru. Układam dzięki temu paletę barw – „farb”, którymi następnie „maluję” obrazy (…) Kompozycja, opowiadający historię ornament, wypełniająca go faktura i kolor zdjęcia, nasycenie, którego współtwórcą jest odgrywająca ważną role czerń oraz najważniejsze – światło magicznie ożywiające to, co pomiędzy czernią – to wszystko

składa się na efekt optyczny, który nazwałem neowitrażem – mówi artysta.

 Koncert poświęcony pamięci Miry Kubasińskiej  i Tadeusza Nalepy

Muzyczne wspominanie Centrum Sztuki Mościce zaprasza na wyjątkowy koncert – muzyczny projekt Piotra Nalepy, poświęcony twórczości Miry Kubasińskiej i Tadeusza Nalepy. Podczas koncertu zabrzmią piosenki grupy Breakout, które na trwałe zapisały się w historii polskiej muzyki. To znane wszystkim m.in. „Kiedy byłem małym chłopcem” czy „Poszłabym za tobą”. Muzyczny projekt pod nazwą Piotr Nalepa Breakout Tour to koncertowa kontynuacja imprezy pod hasłem Breakout Festiwal, jaka kilka lat temu odbyła się w Rzeszowie. Koncert poświęcono wtedy pamięci zmarłej w 2005 roku wokalistki Miry Kubasińskiej

i zmarłego dwa lata później Tadeusza Nalepy. Dyrektorem artystycznym Breakout Festiwal i jednocześnie muzykiem grającym podczas koncertu był syn wspomnianych ikon sceny muzycznej - Piotr Nalepa. Projekt Piotr Nalepa Breakout Tour to największe, niezapomniane utwory wykonywane niegdyś przez Mirę Kubasińską i Tadeusza Nalepę. Podczas koncertu na pewno zabrzmią piosenki, które na trwałe zapisały się w historii polskiej muzyki, m.in. „Modlitwa”, „Kiedy byłem małym chłopcem”, „Na drugim brzegu tęczy”, „Gdybyś kochał hej”, „Poszłabym za tobą” czy zagrane w nowych aranżacjach „Do kogo idziesz” i „Chciałabym być słońcem”.

 Wykonawcy muzyki do spektaklu  „Samotność pól bawełnianych” zagrają w Tarnowie

Dynamiczne granie Tarnowskie Centrum Kultury zaprasza na koncert formacji The Natural Born Chillers, łączącej muzykę elektroniczną z punk rockiem. Muzycy wystąpią w Tarnowie w piątek 4 marca. Najpierw były występy na wielkich festiwalach muzycznych (Open’er w Gdyni, Coke Live Music Festival w Krakowie), support przed warszawskim koncertem 30 Seconds To Mars, sukces spektaklu „Samotność pól bawełnianych”, w któ-

 Adam Pierończyk i jego nowy muzyczny projekt  w marcu w Centrum Sztuki Mościce

Hołd dla ikony jazzu Zaaranżowana na nowo muzyka Krzysztofa Komedy to autorski projekt Adama Pierończyka. Uznany saksofonista wystąpi w Centrum Sztuki Mościce 2 marca. Towarzyszyć mu będą wybitni instrumentaliści. „Komeda – The Innocent Sorcerer” to najnowszy muzyczny projekt Adama Pierończyka, prezentowany od kilku dni podczas koncertów w całej Polsce. Płyta będąca efektem projektu jest hołdem dla ikony polskiego jazzu – Krzysztofa Komedy Trzcińskiego,

kompozytora i pianisty jazzowego, twórcy standardów jazzowych i muzyki filmowej. W nowych aranżacjach Adama Pierończyka muzyka Komedy rozbrzmiewa świeżością; Pierończyk zbliża się do mistrza, ale go nie imituje. Dla wszystkich znających muzykę Komedy zaskoczeniem w nowych aranżacjach będzie brak fortepianu. W projekcie Adama Pierończyka, jednego z najbardziej kreatywnych saksofonistów polskiej sceny jazzowej, udział wzięli: nowojorski saksofonista Greg Osby (saksofonista,

Album jest niezwykle starannie wydany, a część neowitraży została tak skomponowana, że można je podziwiać pod światło jak prawdziwe witraże. Niekonwencjonalne pomysły, niezwykła gra światła to walory twórczości Barszczowskiego, których nie sposób nie dostrzec także w neowitrażach. Zresztą sama ekspozycja tych niezwykłych dzieł też odbywała się wielokrotnie w niekonwencjonalnych okolicznościach. W 2008 roku neowitraże prezentowane były na przykład w wielickiej kopalni soli. Z kolei w 2010 roku po raz pierwszy w historii wystawa zagościła na Kasprowym Wierchu. Autor albumu jest rodowitym tarnowianinem (rocznik 1972), absolwentem m.in. krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obecnie jest nauczycielem podstaw projektowania i reklamy wizualnej oraz doktorantem na wydziale wzornictwa ASP. (jk) Na scenie wystąpią: Piotr Nalepa (gitara), Jean (vocal), Robert Lubera (gitara, vocal, harmonijka ustna), Piotr „Quentin” Wojtanowski (bass, vocal), Krzysztof „Fliper” Krupa (perkusja) i Michał Jurkiewicz (organy, vocal). Koncertowi towarzyszyć będzie wystawa zdjęć Marka Karewicza przedstawiających Tadeusza Nalepę. Koncert poświęcony pamięci Miry Kubasińskiej i Tadeusza Nalepy odbędzie się 6 marca w Centrum Sztuki Mościce, początek o godz. 18. DJ

Dla Czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia na koncert. Rozdamy je osobom, które jako pierwsze zadzwonią do redakcji TEMI w środę 2 marca o godz. 10. Na Państwa telefony czekamy pod nr 14 684 88 41.

rym na żywo wykonywali muzykę, wreszcie trasa w USA i Kanadzie. Teraz The Natural Born Chillers zagrają w Tarnowie. Projekt muzyczny The Natural Born Chillers z bogatym koncertowym repertuarem wkracza na polskie sceny alternatywne i klubowe. Ich muzyka łączy w sobie energetyczne i elektroniczne brzmienie z siłą żywych instrumentów i charyzmatycznych wokali. Koncerty przypominają sety didżejów, z porywającymi i dynamicznymi utworami własnymi oraz świetnie zaaranżowanymi remixami klubowych hitów z najwyższej półki. Zespół proponuje na koncertach wybuchowe połączenie muzyki elektronicznej z rock’n’rollem i punk rockiem. The Natural Born Chillers wystąpią w składzie: Michal Lis, Piotr Lis, Maciej Matysiak, Bartek Ignor, Karol Bajdalski i Asia Jackowiak. Koncert zaplanowano na 4 marca o godz. 20 w piwnicach Tarnowskiego Centrum Kultury. DJ kompozytor, producent i nauczyciel), Nelson Veras (gitarzysta pochodzący z Brazylii), Sławek Kurkiewicz (kontrabasista, znany ze współpracy z Tomaszem Stańko) i Łukasz Żyta (perkusista, współpracował m.in. ze Zbigniewem Namysłowskim). Adam Pierończyk wraz z zespołem wystąpi w Centrum Sztuki Mościce 2 marca o godz. 19. DJ

Dla Czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia na koncert. Rozdamy je osobom, które jako pierwsze zadzwonią do redakcji „TEMI” w środę 2 marca o godz. 10. Na Państwa telefony czekamy pod nr 14 684 88 41.

Widziane ze stolicy y Wesoła to najmłodsza, prawobrzeżna dzielnica Warszawy, do 2002 roku była odrębną miejscowością. Jest tam zielono, a powietrze jak w sanatorium. Tuż przed wojną powstało w Wesołej eleganckie osiedle, a książę Emanuel Bułhak, właściciel okolicznych dóbr, ufundował ko-

Warszawa Nowosielskiego

ściół w tzw. stylu wczesnochrześcijańskim, choć w zamierzonej formie nigdy go nie dokończono. W latach 70. ubiegłego wieku miejscowy proboszcz, zafascynowany malarstwem Jerzego Nowosielskiego, zaproponował krakowskiemu artyście całkowitą przebudowę wnętrza świątyni i powstało totalne dzieło sztuki. Pan Jerzy zaprojektował niemal wszystko: malowidła ścienne, witraże, posadzkę, lampy, a także szaty liturgiczne i inne przedmioty. Powstała praca o charakterze bizantyjskim. Jerzy Nowosielski oparł ją – jak zwykle –  o postać ikony. Oczywiście to była ikona w interpretacji pana Jerzego, absolutnie autorska. Artysta niemal przez całe życie tworzył zafascynowany sztuką cerkwi. Jako kilkunastolatek odbył pielgrzymkę do Ławry Poczajowskiej. Tam się duchowo narodziłem –  powie po latach. Potem pisał, że cerkiew i akt kobiecy są do siebie podobne. Największe wrażenie robi w kościele w Wesołej droga krzyżowa, utrzymana w ciemnej tonacji, jest prawdziwą drogą kaźni. Nieprawdopodobne światło wpada do wnętrza, filtrowane przez abstrakcyjne, piękne witraże. To trudno opisać, to trzeba zobaczyć. Ten proboszcz 40 lat temu wykazał się niemałą odwagą, żeby swoim wiernym zaproponować –  jak mówiono –  ruski kościół. Protestowano, ale jakoś się do tego dziwnego kościoła przyzwyczajano, zwłaszcza że przestrzeń Nowosielskiego zaczęto zapełniać „normalnymi” portretami i obrazkami, przy których siostry-opiekunki mogą stawiać żywe kwiaty. W końcu prawie 10 lat temu nowy proboszcz przy wsparciu parafian postanowił zrobić „porządek”, czyli zamalować „ruskie” obrazki. Wieść ta dotarła do ludzi, którzy pielęgnują dorobek największego polskiego malarza. Udało się, kościół w Wesołej, a dokładnie pracę wielkiego artysty, w roku 2004 wpisano na listę zabytków. To zamknęło jakiekolwiek zapędy niedoszłych restauratorów. Przy okazji skonstatowano, że nowy zabytek jest autorstwa człowieka żyjącego i to chyba jedyny taki przypadek na świecie. W Warszawie są jeszcze dwie świątynie, dla których pracował Nowosielski. I to prawdziwe arcydzieła, z malowanym krucyfiksem w kościele Podwyższenia Krzyża Św. na czele. Z dwóch i pół tysiąca obrazów olejnych, jakie stworzył Artysta, duża część znajduje się w warszawskich muzeach i oczywiście kolekcjach prywatnych. Wśród tych ostatnich na pewno do największych należy zbiór Wojciecha Fibaka. W Muzeum Narodowym można oglądać słynną „wiolonczelistkę”, w Muzeum Sportu i Turystyki są nie mniej znane „sportsmenki”. W stolicy wreszcie przed 8 laty odbyła się w Zachęcie wielka przekrojowa wystawa prac Malarza, kuratorowi Andrzejowi Starmachowi udało się zgromadzić prawie 600 obrazów i rysunków, m.in. obrazy z tarnowskiego muzeum. Wśród rysunków była ostatnia rzecz stworzona przez Nowosielskiego: niewielki „pionowy” akt kobiecy z 1999 roku. Od 12 lat schorowany Artysta już niczego nie stworzył. Zmarł kilkanaście dni temu. Marek Stremecki

Coraz dłuższe dni i cieplejsza aura sprawiają, że z niecierpliwością zaczynamy wypatrywać wiosny, która w tym roku będzie szczególnie barwna i soczysta, przynajmniej w modzie. A możliwości zapowiadają się wręcz nieograniczone – połączymy desenie i neonowe kolory, kwiaty i orientalne wzory. Pochmurny dzień na pewno rozświetli płaszcz lub spódnica w kolorze limonki.

Możesz zapoznać się z szeroką ofertą firmy AVON, która z ten dzień przygotowała liczne atrakcje dla przybyłych Pań. Oprócz informacji o najnowszych trendach i ofercie handlowej w stałym miejscu, możesz też uczestniczyć w pokazach w dwóch innych miejscach. Uczestnicz aktywnie, gdyż AVON przygotował nie lada atrakcje.

Dzień Kobiet z AVON

8 MARCA ŚWIT

w Centrum Handlowym

Energia limonki C

o będzie modne wiosną? Biel i minimalistyczne fasony stawią opór wściekłym kolorom i punkowym atrybutom. Satyna będzie konkurowała z dżinsem, skóra z bawełną, koronki z ćwiekami, a azjatyckie kwiaty z lamparcimi cętkami. Choć moda wciąż inspiruje się latami dziewięćdziesiątymi, to w najnowszych kolekcjach znajdziemy najwięcej nawiązań do lat siedemdziesiątych, zarówno tych szykownych, eleganckich, jak i bardziej dziewczęcych, hippisowskich. Będziemy nosić kobiecie bluzki z kokardami pod szyją, szerokie spodnie, spódnice i koturny.

W kolekcjach pojawia się mnóstwo przezroczystości nie tylko w bluzkach, lecz także w spódnicach i sukienkach, kontrastowych połączeń, babcinych koronek w nowoczesnej wersji, malowanych kwiatów na jedwabiach, zwierzęcych motywów i pasków. Spódnice są do kolan, choć w tych

bardziej szerokich długość sięga połowy łydki. Mini – przynajmniej na razie – jest zdecydowanie passe. Lepiej zdecydować się na zwiewną, zamaszystą suknię – cieniowaną lub malowaną w wielkie wzory, o długości niemal do samej ziemi. W przypadku bluzek obowiązuje maksymalna szerokość. W tym roku rządzić będą już nie tylko rurki. Kreatorzy mody przywracają szerokie spodnie. Na razie modne będą tylko eleganckie w odcieniach khaki i ziemistych. Po zimie nadchodzi prawdziwa inwazja kolorów, zwłaszcza tych soczystych i wyrazistych. W pierwszych wiosennych kolek-

cjach mamy mnóstwo pomarańczu, ochry, błękitów. Zielony występuje w duecie z niebieskim, różowy z czerwonym, a żółty z fioletowym. Alternatywą są barwy pudrowe i wszelkie cielistości. Kolor biały zdecydowanie zyskuje w towarzystwie innych barw. Pełen pozytywnej energii powiew wiosny można już odczuć

przy pierwszych dostawach najnowszej kolekcji marki DanHen, jaka zawitała do butiku „Jedynka” w Centrum Handlowym Świt w Tarnowie. Na wieszakach mamy linię ubrań w zupełnie nowym odcieniu limonki, który swoją cytrusową barwą rozświetli każdy pochmurny dzień. Tak fantazyjna kolorystyka pojawia się zarówno w szerokim wyborze sukienek dziennych, koktajlowych, wieczorowych, jak i idealnie pasujących na weekendowe wypady za miasto. – Jest to kolekcja dla pań, które chcą czuć się elegancko i modnie na co dzień w pracy, a przy tym zaskakiwać swoimi wyszukanymi i zarazem klasycznymi kompletami – zapewnia Tomasz Biliński, właściciel „Jedynki”. – Każda nasza klientka znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. Do wyboru mamy np. tradycyjne zestawienia typu żakiet ze spodniami lub spódnicą, wzbogacone dodatkowymi elementami zdobnymi – chustami, paskami czy odpowiednią biżuterią. Ich rozmaita kolorystyka pomoże nam osiągnąć zamierzony cel w poczuciu elegancji oraz indywidualnego stylu. Do takich zestawów możemy wykorzystać linię koszul w przeróżnej stylistyce: od tych z bardzo modnymi, „pufkowymi” rękawami po koszule zdobione kwiatem czy innymi aplikacjami, jak chociażby zamkami. Znajdziemy też klasyczne białe koszule. W kolorze limonki mamy również płaszcze lub spódnice, które są wykonane z oryginalnego i bardzo wyjątkowego gatunku materiału – tzw. „tafty memory”, posiadającej zdolność zapamiętywania nadanego jej kształtu.

Od godziny 11 do 18 co godzinę dwie Panie będą mogły nieodpłatnie skorzystać z zabiegu, który za pomocą parafiny zrelaksuje, odżywi, nawilży i zregeneruje skórę dłoni, chroniąc ją także przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych, w tym promieni UV. Wystarczy tylko okazać paragon za dokonane w tym dniu zakupy na kwotę min. 50 zł w CH ŚWIT i podejść do punktu konsultacyjnego na II piętrze.

Także w tych godzinach w kolejnym punkcie pomiędzy Salonem Odzieżowym JEDYNKA i Salonem PUMA co godzinę trzy Panie będą mogły skorzystać z fachowego doradztwa i bezpłatnego wykonania makijażu za okazaniem paragonu za dokonane w tym dniu zakupy na kwotę min. 50 zł w CH ŚWIT. Nie może zabraknąć próbek, katalogów i fachowej porady.

Dla wszystkich pań miły prezent - tulipan zakładka do książek.

Jeżeli ktoś nie skorzysta z tej okazji w tym dniu na miejscu, ma jeszcze drugą szansę. Pierwszych 10 Pań, które przyjdą do siedziby AVON w Tarnowie na ul. Św. Anny 10, będzie mogło skorzystać z bezpłatnego zabiegu z parafiną, gdy pokażą paragon za dokonane 8 marca w CH ŚWIT zakupy na kwotę min. 50 zł. Może po wizycie w Świcie któraś z Pań zechce zostać jedną z konsultantek AVON i otrzymać elegancką skórzaną torbę BATYCKI? Szczegóły można poznać, kontaktując się pod nr tel. 14 627 83 19 lub 509 105 906.

W akcji promocyjnej AVON biorą udział wszystkie sklepy i punky usługowe w CH ŚWIT, z wyjątkiem: Supermarketu Drogeryjnego Rossmann, sklepu TESCO, Apteki, Kantoru wymiany walut, placówki partnerskiej WBK, kolektury LOTTO, placówki Poczty Polskiej, biura Małopolskiej Telewizji Kablowej S.TAR i Biura Ogłoszeń tygodnika TEMI.

Zapraszamy

Tak cudownie być kobietą...

Wszystkiego najlepszego!

- do każdego zakupionego tulipana „mundurek” GRATIS - przy zamówieniu Koszy Kwiatowych zieleń dekoracyjna GRATIS - dostawa kwiatów i bukietów na terenie miasta GRATIS

PARTER

Twoje uda n e za ku py

T

egorocznej wiosny torebki, paski, szale czy biżuteria wyznaczają własny styl, manifestując aktualne trendy. Nie są już zwykłymi dodatkami do kreacji, lecz dotrzymują kroku najwyraźniejszym modowym tendencjom. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki – bogato i efektownie zdobione. Generalnie bransolety czy kolczyki mają się wyróżniać i szokować formą lub barwą.

czy bransolet kierujemy się tylko jedną zasadą – ma być kolorowo. – Jest to biżuteria doskonale pasująca do aktualnej kolekcji firmy Tatuum, podzielonej na cztery główne linie tematyczne: „orient blue”, „joy pretenders”, „lost island” czy „secret garden”. Mamy więc wielowarstwowe naszyjniki, charmsy lub drewniane, bogato zdobione bransoletki. Wszystko w kolorach natury, dużo jest zieleni, brązów, niebieskości, pomarańczu. Materiały, a z jakich wykonano biżuterię, to głównie ka-

49990 Biustonosz Atl LBR-531

I PIĘTRO

Kwiaty

9 449 990

Figi Atl HL LP-1285

i dzikie cętki

Torebki, paski, biżuteria czy szale nawiązują tej wiosny do lat siedemdziesiątych, romantyki i natury, gdyż często ozdobione są kwiatami i koronkami lub motywami dzikich zwierząt. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki – misternie zdobione, plecione, z biżuteryjnymi akcentami. W stylu romantycznym koronki pojawiają się na torebkach i delikatnych szalach. Subtelne, kwiatowe wzory spotykamy na naszyjnikach i bransoletach. Przeźroczystości, hafty i romantyczne ażury znajdziemy na paskach i materiałowych torebkach. A wszystko to w najsubtelniejszych odcieniach błękitów, różu, miętowej zieleni, delikatnych beży i żółci. Na topie są wszelkie nadruki ki egzowietycznych roślin i motywy zwierzęce. A skoro mamy dziką garderderobę, musimy mieć do tego rówównież takie same akcesoria. Eleementy Czarnego Lądu wyraźnie są widoczne w biżuterii, paskach i szalach. Z powodzeniem możemy przebierać też w kolorowych kopertówkach, okularach lub bransoletach. Jednak do wyboru mamy tyle samo dodatków kolorowych, co stonowanych. Dla przeciwwagi znajdziemy sporo barw nude, czyli cielistości i wypłowiałych pasteli oraz bieli. Uroku wiosennym zestawom doda odpowiednio dobrana biżuteria, która w tym sezonie będzie mała i hipisowska albo wręcz przeciwnie – bardzo duża. Wciąż na topie są grube, szerokie bransolety i sporych rozmiarów pierścionki połyskujące cyrkoniami lub kuszące pokaźnym kolorowym oczkiem. Obowiązkowo w rozmiarze XXL, gdyż tylko wtedy efektownie zdobią dłoń. Jednak w biżuteryjnych akcesoriach mamy wyraźny nowy trend – neopunk. Nosimy więc ćwieki, nity i łańcuchy, a nawet motywy trupiej czaszki. Wiosenną biżuterię firmy Tatuum możemy podziwiać już w butiku „Jedynka” w „Świcie”. Przy wyborze korali, kolczyków

49990 Biustonosz HL Atl LBR-531

4990

499900

Piżama Atl NLP-107 (różne kolory)

Figi Atl LP-1285

W KOMPLETY RĘCZNIKÓ OD

35 ZŁ

Komplety ręczników

mień i drewno. Natomiast na wieczór mamy do wyboru duże, błyszczące kolczyki w kolorach srebra, grafitu i czerni – wyjaśnia Tomasz Biliński, właściciel „Jedynki”. Marka Tatuum ma w swej wiosennej kolekcji również torebki. –  Obecnie częściej są one wykonane z prawdziwej skóry, gdyż klientki wolą je od skórzanych imitacji – twierdzi właściciel „Jedynki”. Sporo dodatków znajdziemy też w butiku „Margo”, gdzie dominują głównie wisiory, rozmaite torebki, paski i szale. Te ostatnie mogą być w modne groszki, wiosenne kwiaty, jednokolorowe lub cieniowane. Elegantki z pewnością ucieszy duży wybór kwiatów, które przypinamy tej wiosny do wybranych elementów garderoby. Na dodatkach znajdziemy gamę brązów, turkusów, kobaltów lub mocniejszych barw. – Komponujemy całe zestawy ubrań, łącznie z pasującymi dodatkami. Dlatego klientki mogą skorzystać również z naszych ppropozycji – zaznacza Małgorzata Kania, ia, współwłaścicielka firmy „Margo”.

SKLEP Z POŚCIELĄ

JAGA III PIĘTRO

I PIĘTRO

PROMOCJA od 5 d o 8 MARCA

Gorset damski

s.c. XER-MOT parter Gorset damski

Jedyny w Tarnowie punkt sprzedaży zmiękczaczy mięsa firmy VICTOR - zmiękcza - rozbija - uszlachetnia CENA od 50 zł 2

1190 NA A WAŻ OFERTZERPANIA C DO W Y APASÓW Z

Rajstopy damskie mikrofibra POLO 50 B.C.

www.swit.pl

Twoje uda n e za ku py

www.swit.pl

3

Twoje uda n e za ku py 5-8 MARCA

promocja na wiosenną kole kcję kurtek i płaszc zy firmy ALEXIS

II PIĘTRO O

I PIĘTRO

110 00 Kurtka

219 00 Płaszcz

CA 8 MARia Kobiet Dn z okazjiPani otrzyma każda RABATU 20% ą kolekcję na cał

339 00 Płaszcz Apaszka 15,99 zł

279 00 Kurtka

ODZIEŻ CIĄŻOWA

Żakiet

147,00 zł

II PIĘTRO

Kurtka GIORDANI 380,00 zł

340,00 zł

II PIĘTRO

Bluzka 175,00 zł

85,00 zł

Z okazji Dnia Kobiet 15% rabatu na najnowszą wiosenną kolekcję ubrań ciążowych oraz ubrań w rozmiarach 44-62

Komplet HOLANDIA 434,00 zł

350,00 zł

Komplett COCOMORE MORE 230,00 zł

195,00 zł

I PIĘTRO

I PIĘTRO 79 00 Botki zamszowe (2 kolory)

79 00 Botki zamszowe (2 kolory)

4

WSZYSTKIE PA PANTOFLE D DAMSKIE

-20%

SZA L -50% E hen c t t i yW m r i f i k NG Toreb ekcja YOU kol

-20%

www.swit.pl

T Y D Z I E Ń

2 marca 2011

NASZYCH GMIN

w w w.brzeskit ydzien.pl

Nr 9 (104) BORZĘCIN

-

BRZESKO

-

CZCHÓW

-

DĘBNO

-

2 marca 2011 GNOJNIK

-

IWKOWA

-

SZCZUROWA Fot. I. Fot. Dojka ID

Autostrady nie budujemy Zerwanie przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad umowy na budowę odcinka autostrady Brzesko-Wierzchosławice z konsorcjum NDI SA i SB Granit SA może zagrozić odbudowie dróg powiatowych, zniszczonych przez ciężkie samochody transportujące kruszywo. Starostwo ma też kłopot z zebraniem pieniędzy na remont ul. Leśnej, która pełnić będzie funkcję łącznika autostradowego do czasu wybudowania zjazdu.

str. 4

Intencja likwidacji Brzescy radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkoły w Wokowicach. Na nic zdały się protesty rodziców. Od września ich dzieci pójdą do szkoły w Szczepanowie. Chyba, że ich argumenty przekonają kuratora oświaty i wyda on negatywną opinię o zamknięciu placówki w Wokowicach.

str. 5

Wandale na Trzech Stawach Trzy Stawy na Słotwinie to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w okolicy, ulubione nie tylko przez wędkarzy. Niestety, notorycznie dewastują je chuligani. W lutym zrobili to znowu. Znajdujące się przy pomieszczeniu gospodarczym cztery kontenery na śmieci zepchnęli do stawu.

str. 5

WIOSNA OKOCIMSKIEGO

SKARB str. 6-7KIBICA - str. 8-9

Żywa lekcja historii

Pasjonujące mecze siatkarek i piłkarzy ręcznych, spotkanie z emerytowanymi pedagogami, uroczysta sesja popularno-naukowa i akademia, a także interesujący wykład prof. Jana Blecharza o psychologicznych aspektach dochodzenia do sukcesu – tak Liceum Ogólnokształcące w Brzesku zainaugurowało obchody 100-lecia działalności. Fotoreportaż str. 6-7 REKLAMA

II

2 marca 2011

Ratunek dla Przemka z Niemiec Pomóc chciało prawie tysiąc mieszkańców Brzeska, politycy, samorządowcy, artyści i sportowcy. Tymczasem dawca szpiku dla ucznia Gimnazjum nr 2, Przemysława Wolnego, znalazł się w Niemczech. Jeśli ostatnie badania dadzą pomyślne wyniki, czternastolatek przejdzie operację w połowie marca. Na apel o udział w akcji poszukiwania dawców rodzinne miasto chłopca odpowiedziało 22 stycznia. Liczba pragnących pomóc przeszła wtedy oczekiwania organizatorów, fundacji DKMS. W szkole, gdzie wolontariusze pobierali próbki krwi, pojawili się wtedy m.in. wieloletni dyrektor krakowskiego Teatru Ludowego i poseł na sejm Jerzy Fedorowicz oraz poseł Jan Musiał, burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka, finalista ostatniej edycji programu „You Can Dance” Aleksander Paliński, aktorka teatru Bagatela znana z serialu „Majka” Magdalena Grąziowska oraz kierowcy rajdowi pochodzący z Bochni Michał i Grzegorz Bębenek. Po operacji organizm Przemka będzie bardzo osłabiony. Pacjenta czeka specjalna dieta i sterylne warunki domowe. To wiąże się z wydatkami, dlatego pomoc jest wciąż potrzebna. Można jej udzielić, m.in. przekazując jeden procent podatku (nr KRS Fundacji Promocji Zdrowia KRS 0000210386, dopisek „dla Przemka Wolnego”; można też wpłacać darowizny na subkonto: Fundacja Promocji Zdrowia, ul. Jasnogórska 1, 31-358 Kraków, nr 49 1600 1198 0002 0022 5228 1001, z tym samym dopiskiem). (i) REKLAMA

Warsztaty dla kobiet „Bliżej siebie” Warsztaty to cykl sześciu spotkań przeznaczonych dla kobiet. To czas dla siebie, na odnalezienie wewnętrznej harmonii i spokoju, radości tworzenia i ruchu, czas na odkrywanie radości bycia kobietą i radości bycia wśród kobiet. Odkrywanie bogactwa kolorów, smaków i zapachów, poszukiwanie harmonii w dźwiękach muzyki. Czas na relaks w różnych jego formach – techniki oddechowe, wizualizacje, skupienie na swoim ciele i jego doznaniach, ruch i ekspresja twórcza, różne formy masażu i automasażu.

Wykrywalność rośnie, ale liczba etatów policyjnych już nie. Zagrożona jest przyszłość komisariatu w Czchowie. Na sesji rady powiatu komendant Robert Biernat podsumował miniony rok.

Problemy policji Brzeska komenda dysponuje 131 funkcjonariuszami. Wprawdzie odpływ pracowników się zatrzymał, jednak wzrosła liczba ujawnionych przestępstw. Mimo intensywniejszej pracy policjanci z ponad 80procentową wykrywalnością nadal utrzymują się na drugim miejscu w województwie.

Powiat na trasie krajowej W zeszłym roku zmalała liczba osób zatrzymanych na komendzie i w izbie wytrzeźwień. Wzrosła za to ilość wydanych mandatów. Odsetek młodocianych w całej liczbie sprawców osiągnął już poziom 34 procent. Znaczny problem stanowiły rozboje i wymuszenia. Do najczęstszych przyczyn wypadków drogowych należały: nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu oraz niewłaściwa odległość między pojazdami. Biorąc pod uwagę 23,5 tys. samochodów na dobę przejeżdżających trasą Kraków-Tarnów oraz 9 tys. na drodze na Nowy Sącz, ilość niebezpiecznych sytuacji będzie rosła. Niepokoi też większa liczba pijanych kierowców w stosunku do 2009 roku. Zdaniem komendanta insp. Roberta Biernata, konieczne jest zatrudnienie w powiecie większej liczby policjantów, skoro przestępczość w rejonie brzeskim wzrosła już o 3 proc. (przy czym w skali Małopolski o tyle samo spadła). Najwięcej prze-

stępstw wystąpiło w zeszłym roku w gminie Brzesko i Dębno - 61 proc. wszystkich. 1839 z nich dotyczyło narkotyków. Doszło do rozbicia pakowalni środków odurzających oraz zniszczenia poletek marihuany. Odnotowano też 255 kradzieży z włamaniem, przy czym mieszkańców powiatu okradały grupy z Poznania, Łodzi, Wrocławia, Krakowa i Dąbrowy Górniczej. - Układ dróg daje możliwość szybkiego opuszczenia terenu - tłumaczył zjawisko komendant.

Powódź i zalania Majowa i czerwcowa powódź obnażyła braki sprzętowe. Brakło wysokich samochodów, które mogłyby wyjechać na zalane drogi. Policjanci pożyczali kapoki i wodery od strażaków. Brzeska komenda boryka się z wieloma problemami. Podstawowy to malejąca co roku pula na benzynę. O ile w 2008 roku było to 250 tys. zł, to już w zeszłym tylko 130 tys. zł. Między innymi na ten cel spożytkowano 84 tys. zł, jakie policja otrzymała od samorządów gminnych i powiatowego. Z tego źródła pochodziły środki na kupno mapy powodziowej, sprzętu i komputerów współpracujących z urządzeniami szyfrującymi. Kłopot sprawia starzejąca się siedziba. Zeszłoroczne obfite deszcze spowodowały zalanie aresztów. Natomiast brak ogrzewania w garażach wykluczył przekazanie brzeskim funkcjona-

riuszom nowoczesnych samochodów. - Apeluję o wsparcie dla jednostki - zwrócił się w czasie lutowych obrad do radnych insp. Robert Biernat.

Jeden na trzech Zagrożeniem dla południowej części powiatu jest likwidacja z końcem roku komisariatu w Czchowie. - Burmistrz Marek Chudoba zaproponował obiekt, ale okazuje się, że jest za duży. To ok. 600 m kw. Nie jest ich w stanie ogrzać i utrzymać - rozkładał ręce komendant. Zdaniem starosty Andrzeja Potępy utrzymanie placówki jest konieczne w związku z dużym ruchem samochodowym na trasie krajowej oraz wzrastającej przestępczości w samym Czchowie. - W tej chwili mamy tam dyslokowaną karetkę - wskazywał na funkcjonujący od kilku lat system współpracy. - Nie sądzę, by przy tym budżecie znalazły się większe środki, choć wola ich przekazania z naszej strony jest… nie przesądzał kolejnej dotacji. Zagrożony likwidacją komisariat obsługuje trzy gminy: Czchów, Gnojnik i Iwkową. W 2007 roku ufundowały one dla policji oznakowany samochód. Dwa lata temu przed zamknięciem uratował obiekt samorząd Czchowa, przekazując 30 tys. zł na remont. Ale w tym roku brakuje już deklaracji finansowych z gmin Gnojnik i Iwkowa. (iwd)

FLESZ TYGODNIA

Zatrzymaj czas – by odnaleźć siebie i przyjemność płynącą ze smakowania życia. Rozpoczęcie zajęć 4 marca, w piątek, o godz. 17.00 Ośrodek Pomocy Psychologicznej, Brzesko, ul. Głowackiego 20 Informacje i zapisy: 14 663 02 42 lub osobiście w Ośrodku Pomocy Psychologicznej (ośrodek czynny: wtorek – piątek 10 -16, sobota 8 – 13)

KANCELARIA RADCY PRAWNEGO

mgr Maciej Woźniakiewicz Zakres spraw: prawo cywilne, spadkowe, nieruchomości, rodzinne, gospodarcze, pracy. Obsługa przedsiębiorstw.

Brzesko, pl. Kazimierza Wielkiego 8 (budynek Multimedia) tel. 501 051 344

Czarny Koń dla Cybulskiego

P

onad 140 szachistów stanęło na starcie turnieju o Czarnego Konia, który już po raz piętnasty rozegrano w Gnojniku. W rywalizacji juniorów zwyciężył Mirosław Lewicki, reprezentujący UKS SP 8 w Chrzanowie. Natomiast w turnieju open triumfował Bogusław Cybulski (Hetman Pilzno), przed Arturem Jakubcem (TKKF Drogowiec Kraków) i Danielem Frączkiem (Miedź Legnica). Arcymistrz Kamil Mitoń, zwycięzca czterech poprzednich zawodów, tym razem nie wystartował, a jedyny obcokrajowiec – Paul Szufer z USA zajął 13. miejsce. Trofea – drewniane rzeźby czarnego konia oraz źrebiątka wykonał jak zwykle miejscowy artysta ludowy Czesław Gazda. Niezmiennie też od 15 lat nad stroną sportową imprezy, organizowanej przez Centrum Kultury w Gnojniku, czuwał Wiesław Kasperek. Fot. ml REKLAMA

REDAKCJA I BIURO OGŁOSZEŃ Plac Kazimierza Wielkiego 8/10, 32-800 Brzesko tel. 014 68 66 160, e-mail: [email protected], www.brzeskitydzien.pl Redaguje zespół: Iwona Dojka (sekretarz redakcji), Rafał Bogusz, Małgorzata Duśko (fotoreporter), Marek Latasiewicz (redaktor naczelny), Mirosław Nowak, Aleksandra Romańska, Ewelina Świstak. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń.

2 marca 2011

III REKLAMA

IV

2 marca 2011

Zerwanie umowy na budowę autostrady z konsorcjum NDI SA i SB Granit SA może zagrozić odbudowie dróg powiatowych, zniszczonych przez transporty kruszywa. Starostwo ma też kłopot z zebraniem pieniędzy na remont ul. Leśnej.

Autostrady już nie budujemy Brzeskie starostwo jeszcze w zeszłym roku zawarło umowę z wykonawcami autostrady, która gwarantowała odbudowę zniszczonych przez ciężkie samochody dróg powiatowych, po zakończeniu prac. Konsorcjum zgodziło się także w zamian za zgodę na przejazd ul. Parafialną w Szczepanowie na partycypowanie w kosztach budowy przy niej chodnika. Porozumienia mogą jednak nie dojść do skutku po zerwaniu umowy przez inwestora autostrady - krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Będą próbowali zminimalizować swój wkład w odbudowę - takiej postawy obu przedsiębiorstw obawia się starosta Andrzej Potępa. - Firm podwykonawczych jest blisko 680 - zwracał uwagę radnych na lutowej sesji. - Zakładam, że mają więcej niż po jednym samochodzie, więc skala jest potężna - komentował zakres szkód.

Nowy przetarg GDDKiA wypowiedziała umowę z wykonawcami 23 lutego. Konsorcjum pracowało na prawie 21-kilometrowym odcinku BrzeskoWierzchosławice, który miał być gotowy na luty 2012 roku. Tymczasem z oficjalnego oświadczenia inwestora wynika, iż opóźnienie w budowie mostów i wiaduktów wynosiło 9 miesięcy, a przy samej drodze - 4 do 5 miesięcy. Jak wykazują urzędnicy, do nadrobienia zaległości wzywali w sierpniu i październiku ubiegłego roku. Nie zgadzają się również z podnoszonym przez konsorcjum zarzutem nieuregulowania należności. „Mimo to wykonawca zalega 9,6 mln zł w płatnościach w stosunku do podwykonawców. W obecnej sytuacji GDDKiA obciąży wykonawcę za odstąpienie od umowy z jego winy karą umową o wartości 10 proc. kontraktu, czyli kwotą 62 mln zł” - czytamy w komunikacie. Kolejne kroki to inwentaryzacja prac i ogłoszenie nowego przetargu. Prawo zamówień publicznych nie zabrania jednak temu samemu konsorcjum ponownego startu w całej procedurze wyłaniania wykonawcy. Taki precedens

Ta informacja nie jest już aktualna. wystąpił już na Śląsku. GDDKiA zerwała tam kontrakt z Alpine Bau, a firma wygrała przetarg ponownie.

Leśna za droga Autostrada to nie jedyny drogowy problem brzeskiego starostwa. W lutym z inicjatywy posłów Jana Musiała i Andrzeja Czerwińskiego z Nowego Sącza doszło do spotkania z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem, w którym uczestniczyli starosta Andrzej Potępa i burmistrz Grzegorz Wawryka. - Chodziło o przekonanie ministra do wpisania zjazdu z autostrady w Brzesku do planu finansowego na 2013 rok - tłumaczył na sesji starosta. - Plany gwarantują wykonanie bez względu na wynik wyborów - dodawał. Jak relacjonował, Cezary Grabarczyk zgodził się z potrzebą przedłużenia łącznika

MIROSŁAW NOWAK

Fot. ml autostradowego do trasy na Nowy Sącz z pominięciem ronda w Brzesku oraz zapewnił o umieszczeniu zjazdu na liście priorytetów. Negocjacje zaczęły się też z Jackiem Grygą, dyrektorem krakowskiej GDDKiA. - Mam wstępne informacje, że chce rozmawiać o współfinansowaniu remontu ul. Leśnej - wyjaśnił starosta i dodał: - Z całą pewnością w zamian za czasowe puszczenie ruchu tą ulicą… Od oddania do użytku odcinka autostrady Szarów-Brzesko do otwarcia zjazdu miną dwa lata. Do tego czasu z węzłem będzie się łączyć tylko Leśna i to nią pojadą kierowcy. Tymczasem ta droga powiatowa znajduje się w bardzo złym stanie technicznym i nie wytrzyma natężonego ruchu ani ciężkich samochodów. Konieczna jest zmiana podbudowy oraz przeniesienie sieci przesyłowych. To oznacza, że koszty mogą przekroczyć próg 4 mln zł. Dla zadłużonego powiatu brzeskiego jest to suma zbyt wysoka. (id)

Dla kogo Zagórzyce? Znaleźli się chętni na udziały w Małopolskim Centrum Biotechniki w Krasnem, do którego należy również brzeska Stacja Oceny Buhajów. Teraz urzędnicy Ministerstwa Skarbu Państwa zanalizują złożone przez nich wnioski. Pierwsze zawiadomienie o sprzedaży ok. 71 proc. udziałów pojawiło się 9 sierpnia zeszłego roku. Termin został przesunięty najpierw do 29 października, potem do 30 listopada, a w końcu do 31 stycznia tego roku. - Przy kolejnym ogłoszeniu zainteresowanie było bardzo duże - rezultat przedłużanej procedury opisuje Justyna Hryckiewicz z ministerstwa. - Zapisy zostały złożone na całość udziałów. Po analizie całego procesu prywatyzacji sprawa trafi pod obrady Rady Ministrów, ponieważ tylko ona może wyrazić zgodę na zakończenie sprzedaży w zastosowanym trybie postępowania. Przypomnijmy, prywatyzacja dotyczy całej spółki z Krasnego, a więc oprócz brzeskiego oddziału także pozostałych ośmiu w czterech południowych województwach - podkarpackim, małopolskim, śląskim i opolskim. Sprzedaż udziałów została ograniczona do producentów rolnych i pracowników spółki. Oni z kolei sprzedać je mogą dopiero po 10 latach. Takie zawężenie nabywców ma na celu utrzymanie dotychczasowego profilu działalności. Należąca do MCB stacja w Brzesku ma spore osiągnięcia. Działa na terenie dawnego majątku ziemskiego Goetzów-Okocimskich - Zagórzyce, gdzie znajdowała się stadnina koni rasy polskiej. W 1962 roku zwierzęta trafiły do Klikowej, a na miejscu powstał Rolniczy Zakład Doświadczalny, gdzie pracownicy prowadzili hodowlę bydła i pasiekę. Dziś jest to jedyny w Polsce ośrodek hodowli i rozrodu królików. Prowadzi również sprzedaż krów i byków rasy charolaise i limousin. (d)

REKLAMA

Czterej pancerni (2)

P

rzez wiele lat polski widz co i rusz karmiony był fałszywą historią o czterech pancernych i psie. Tymczasem prawda jest zupełnie inna, o czym świadczą choćby dalsze losy tak zwanych bohaterów. Janek Kos w istocie odnalazł ojca na Wybrzeżu, ale okazało się, że ten był w Wehrmachcie i w dodatku nie miał najmniejszych wątpliwości, iż Westerplatte zaatakowali talibowie pod dowództwem Bin Ladena, w rezultacie czego powstała Europa bez granic. Gustlik Jeleń wrócił do Ustronia, gdzie przez wiele lat szukał Śląska, a kiedy go nie znalazł, zajął się przyłączaniem Ustronia do Śląska. Ponieważ także nie przyniosło to zamierzonego efektu, poświęcił się następnie odłączaniu Śląska od Śląska. Niestety, musiał pogodzić się z faktem, że z Śląska udało się odłączyć jedynie kopalnie, a w tych, które jakimś cudem przetrwały, znalazł zamiast węgla jedynie związkowców. Tomek Czereśniak nie opuścił wsi oraz WSI. Żył w zgodzie ze swoją harmonią, a z tego związku urodziło się siedem krów. Ciągle miał jednak jakąś blokadę, więc za-

łożył „Samoobronę”. Współzałożycielem został Rudy 102, albowiem nie ma to jak duża lufa. Grigorij Saakaszwili przedostał się Gruzji, gdyż nazwisko zobowiązywało. Pozostał wierny swoim zasadom, że lepszy wróbel w garści niż snajper na dachu. Lidka chciała pojechać za Grigorijem, lecz pomyliły się jej samoloty oraz języki i ostatecznie wylądowała w Georgii, gdzie z sentymentem poświęca się hodowli pancerników za dolary. Wcześniej zdążyła jeszcze wystąpić w programie „Warto rozmawiać”; nie zyskała jednak sympatii prowadzącego, usilnie przekonując, że jej walcząca o wolność i demokrację organizacja nazywała się „Czterej pancerni i pies”, a nie „Czterej pancerni i PiS”. Marusia okazała się być tajną współpracowniczką NKWD, KGB, GRU i SB z licencją na wytwarzanie sztucznej mgły, ściąganie samolotów magnesami i strącanie ich pierogami, oczywiście ruskimi. Szarik przeszedł na emeryturę, w wyniku czego zostały z niego jedynie skóra i kości. Kiedy więc powstało CBA, nie wahał się ani przez moment i ponownie zyskał sławę, tym razem jako agent Tomek.

nr infolini 0 801 00 25 57 01. ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII • kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, turbiny wiatrowe, • projektowanie i serwis instalacji solarnych

02. ELEKTROSYSTEMY • instalacje elektryczne, automatyka budynków, instalacje teletechniczne, • ogrzewanie elektryczne, systemy przeciwoblodzeniowe • zasilanie awaryjne • serwis i diagnostyka instalacji elektrycznych

03. EFEKTYWNOŚC ENERGETYCZNA • zdjęcia termo graficzne, • pomiary wentylacji, • diagnostyka układów grzewczych

tel: 14 691 05 57, fax: 14 691 05 47 email: [email protected], www.300energia.pl

V

2 marca 2011

Fot. ID

Brzescy radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkoły w Wokowicach. Górę wzięły argumenty ekonomiczne, choć skala oszczędności nie jest znana. Podobnie jak wizja gminnej oświaty na najbliższe lata...

Intencja likwidacji Na nic zdały się protesty rodziców. Od września ich dzieci pójdą do szkoły w Szczepanowie. Chyba, że ich argumenty przekonają kuratora oświaty i wyda on negatywną opinię o zamknięciu placówki w Wokowicach. Rada rodziców przygotowuje specjalną petycję do władz oświatowych, bo nie godzą się z decyzją władz gminy, twierdząc, że została podjęta na podstawie nierzetelnego opracowania, zaskoczyła ich szybkim tempem procedowania i nade wszystko nie dała im możliwości wyboru alternatywnego rozwiązania, narzucając przeniesienie dzieci do szkoły w Szczepanowie. Przypomnijmy: 9 lutego radni Komisji Oświaty, Kultury i Sportu przy jednym głosie wstrzymującym pozytywnie zaopiniowali wniosek o likwidację szkoły w Wokowicach. Tydzień później na spotkanie z radnymi oraz burmistrzem i naczelnikiem Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu przyszło blisko stu mieszkańców miejscowości. W trakcie prawie 5-godzinnej dyskusji próbowali przekonać do odroczenia decyzji i przygotowania innych wariantów. Kwestionowali rzetelność i tendencyjność wyliczeń w studium, na którym oparli się radni. Zarzuty ponowiono 24 lutego podczas kolejnego posiedzenia komisji OKiS. Wówczas konieczna była pomoc pracownicy wydziału EKiS, by wyjaśnić dlaczego, obliczając koszt utrzymania jednego ucznia w poszczególnych szkołach, w opracowaniu uwzględniono liczbę inną od faktycznego stanu. Okazało się, że przyjęto dane szacunkowe, odnoszące się do planowanej liczby uczniów, co pogarszało bilans placówki w Wokowicach. Poza tym, nowe argumenty nie pojawiły się i chociaż reprezentanci rodziców nadal wyrażali sporo obaw odnośnie m.in. zorganizowania dzieciom dowozu do nowej szkoły, zapewnienia im tam bezpieczeństwa, niejednakowo realizowanych programów nauczania w obu placówkach, a także mętnej wizji przeznaczenia budynku szkolnego w Wokowicach i przyszłości funkcjonującego tam nadal przedszkola, przewodniczący komisji radnych Kazimierz Sproski nie krył przekonania, że uchwała intencyjna zostanie podjęta. Uspokajał jednak, że decyzja rady miejskiej nie przesądza zamknięcia szkoły. – Do tego potrzebna jest pozytywna opinia kuratorium – studził emocje, dodając, że nikt nie będzie też zmuszał rodziców, by posyłali dzieci do szkoły w Szczepanowie. Mogą dokonać innego wyboru... Kazimierz Sproski nie pomylił się. Uchwała intencyjna na sesji 28 lutego (to ostatni dzień, by zgodnie z przepisami uruchomić procedurę likwidacji szkoły na 31 sierpnia) została przyjęta 11 głosami. Przeciwko niej było sześciuradnych, a dwóch wstrzymało się od decyzji. Tym razem kontrowersyjna likwidacja podzieliła rajców. Jej przeciwnicy znaleźli się zarówno w PO, jak i w PiS. Radni z czwartego okręgu wyborczego, gdzie mieści się wieś, także mieli różne opinie - za zamknięciem byli Leszek Klimek i Piotr Wyczesany, przeciw - Krzysztof Bogusz, a wstrzymały się Anna Lubowiecka i Ewa Chmielarz.

Mieszkańcy Wokowic dobrze przygotowali się do walki o swoją szkołę. Andrzej Nizioł merytorycznie wyliczał kolejne wady postępowania samorządu: podjęcie decyzji przez komisję jeszcze przed rozpoczęciem konsultacji; nieudostępnienie informacji podanych radnym; posługiwanie się nieprawdziwymi danymi oraz niewskazanie innych rozwiązań. Wypomniał też samorządowcom brak pomysłu na zagospodarowanie opuszczonego budynku. - Czy gmina zaoszczędzi na naszej szkole? Zgodnie z tym studium pieniądze zostaną przekazane na budowę sali gimnastycznej w Szczepanowie. Gmina nie zaoszczędzi… - tłumaczył. - Jak zmieni się sy-

tuacja w samej wsi? Tego w raporcie nie ma… - przypomniał fakt, iż podstawówka to jedyne miejsce integracji mieszkańców i animacji życia kulturalnego w Wokowicach. Przeciwko likwidacji opowiedzieli się również obecni na obradach posłowie Jan Musiał i Edward Czesak. Ten pierwszy apelował o ponowne przeanalizowanie sytuacji demograficznej oraz poszukanie innych zadań w budżecie gminy, kosztem których można by szkołę uratować. Obaj zwrócili uwagę, iż budowa autostrady ożywi okolicę i niewątpliwie zwiększy liczbę mieszkańców. Ale czy we wsi bez szkoły ktoś się osiedli? (ML-ID)

WIZ JA Likwidacja szkolnej placówki jest bolesnym przedsięwzięciem, ale każdy przypadek jest inny i niekoniecznie czynnik ekonomiczny powinien determinować taką decyzję. Tym bardziej, jeśli wyliczenia nie są rzetelne i nie uwzględniają wszystkich uwarunkowań. A taki właśnie dokument ma uzasadniać przypadek Wokowic. Cóż, rachunek ekonomiczny jest bezlitosny. Także tendencje demograficzne wskazują na nieuchronność zamykania w niedalekiej przyszłości kolejnych małych szkół. Teraz zostaną zlikwidowane placówki w Wokowicach i Łękach, w następnej kolejności dotknie to Sterkowca oraz niewykluczone, że Szczepanowa, bo warunki lokalowo-dydaktyczne nie będą przystawać do nowoczesnych standardów nauczania. To cztery szkoły znajdujące się w promieniu kilku kilometrów. I to jest wystarczający argument przemawiający za tym, by reorganizację sieci placówek szkolnych w tym rejonie przeprowadzać wedle strategii, nad którą powinny pochylić się władze gminy. Zamiast działać w trybie doraźnego ratowania kilkudziesięciu tysięcy złotych warto rozważyć projekt budowy w północnej części gminy kompleksu z podstawówką i gimnazjum dla dzieci z kilku okolicznych sołectw. Żadna bowiem z wymienionych szkół, włącznie z tą w Szczepanowie, nie przystaje do wymogów XXI wieku. W efekcie mogłoby się okazać, że pieniądze przeznaczane na remonty starych budynków szkolnych, a także pozyskane z wykorzystania ich w przyszłości do celów komercyjnych, wystarczyłyby na pokrycie w dużej części inwestycji z nowoczesnym zapleczem dydaktycznym, bibliotecznym i sanitarnym oraz halą sportową. Taki plan znakomicie wpisywałby się w szeroki program wyrównywania szans dzieci z mniejszych miejscowości. Niestety, w toczącej się debacie nad losami szkoły w Wokowicach, taka wizja ze strony radnych i urzędników nie pojawiła się. Wiemy natomiast z deklaracji przewodniczącego Sproskiego, że harmonogram pracy Komisji Oświaty, Kultury i Sportu jest skrupulatnie realizowany. Zapewne w planie ujęto debatę nad likwidacją podstawówki w Sterkowcu... MAREK LATASIEWICZ

Trzy Stawy na Słotwinie to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w okolicy, ulubione nie tylko przez wędkarzy. Niestety, co pewien czas dewastują je chuligani.

Wandale na Trzech Stawach

Trzema Stawami opiekuje się brzeskie koło Polskiego Związku Wędkarskiego. Jego członkowie społecznie porządkują otoczenie, oczyszczają akweny, umacniają brzegi, dbają o odpowiedni poziom zarybienia, organizują cykl imprez sportowych. Najbardziej znane są zawody inaugurujące sezon, rywalizacja o trofea fundowane przez burmistrza Brzeska i starostę, a także Memoriał Aldusia Kwaśniaka. - Po co ktoś to robi? – nie potrafi zrozumieć wyrządzonych szkód Marian Wiatr, gospodarz brzeskiego koła wędkarskiego. Znajdujące się przy pomieszczeniu gospodarczym cztery kontenery na śmieci ktoś zepchnął do stawu. Skradziono też tablicę z informacją o gatunkach ryb, a znak drogowy zakazujący wjazdu na teren Trzech Stawów został wykrzywiony. – To nie pierwszy taki incydent – pan Marian bezradnie rozkłada ręce. – Ktoś urządził sobie taką „zabawę” w połowie listopada, ale do tej pory był spokój. Załamałem się, kiedy wybrałem się tutaj 16 lutego. Nawet nie można teraz nic z tym

zrobić, bo woda w stawie zamarzła – dodaje. O ostatnim incydencie koło nie informowało policji, bo – jak twierdzi Marian Wiatr - poprzednie interwencje nie odniosły skutku. Nie odnaleziono m.in. sprawców wyrzucenia do Stawu Wolnego zużytych opon i sporej ilości złomu. - To pewnie sprawka tej samej grupy 3-4 wyrostków – podejrzewa Marian Wiatr. – Po co komu tablica? Jaką korzyść dało wrzucenie kontenerów do wody? – powtarza pytanie, na które nie potrafi sensownie odpowiedzieć. Dodaje, że w sezonie, gdy na łowiskach od świtu do wieczora przebywają wędkarze, chuligani nie przychodzą. – Owszem, zdarza się, że młodzież nie dba o czystość i porządek, trzeba po niej zbierać śmieci i rozrzucone butelki. Nawet sami wędkarze czasem zapominają, żeby po sobie posprzątać. Robią to za nich członkowie koła, nie mówiąc o tym, ile sam spędzam tutaj czasu... – Jak będziemy mieli więcej danych o chuliganach, wówczas zgłosimy się na policji – zapowiada. ML OGŁOSZENIE

VI

2 marca 2011

Żywa lekcja historii

P

asjonujące mecze siatkarek i piłkarzy ręcznych, spotkanie z emerytowanymi pedagogami, uroczysta sesja popularno-naukowa i akademia, a także interesujący wykład prof. Jana Blecharza o psychologicznych aspektach dochodzenia do sukcesu – tak Liceum Ogólnokształcące w Brzesku zainaugurowało obchody 100-lecia działalności. Środa, 23 lutego była dniem wolnym od nauki dla uczniów liceum, które obecnie wchodzi w skład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. Młodzież zjawiła się jednak w szkole niemal w komplecie. Nie zabrakło też zaproszonych gości oraz absolwentów z minionych lat. Wśród nich była Janina Kaczmarowska, która maturę w brzeskim wówczas gimnazjum zdała w 1934 roku. – To była fascynująca lekcja historii dla naszych wychowanków – cieszyła się dyr. placówki Maria Góra. – Tak układamy program obchodów jubileuszowych, by z licznych spotkań jak najwięcej skorzystali. Na przykładzie naszych wybitnych absolwentów pragniemy pokazać im, że kończąc naszą szkołę, można daleko dojść w życiu – przekonywała. Świetnym przykładem jest Jan Blecharz, który dyplom egzaminu dojrzałości zdobył w LO w Brzesku w 1973 roku. Dziś uznany w świecie sportu psycholog, współtwórca sukcesów Adama Małysza i kilku innych medalistów olimpijskich, jest profesorem Akademii Wychowania Fizycznego. W swojej byłej szkole – wygłosił porywający wykład – przekonując młodzież do pracy, ale także do „trenowania swej psychiki”. – Właściwa motywacja oraz przygotowanie do realizacji zadania pozwalają osiągać najwyższe cele; bez względu na to, czy staje się do walki z rywalem na arenie sportowej, przed prestiżowym koncertem, czy też podchodząc do pisania testu lub zdawania matury – mówił wychowanek brzeskiego liceum, dokumentując wywody przykładami karier wybitnych sportowców i muzyków. W dyskusji panelowej podczas specjalnej sesji dotyczącej historii liceum wzięli udział absolwenci szkoły, którzy kończyli ją – tak jak ks. Franciszek Kostrzewa ponad 60 lat temu czy lekarz Beata Jaros, absolwentka z 1981 roku – oraz ci, którzy dopiero przygotowują się do matury. Na uroczystą akademię przybyli m.in. Edward Dobrzański - aktor, profesor i były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie oraz Kazimierz Zając, który jako gimnazjalista został wywieziony pierwszym transportem do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Szkoła przygotowała także interesującą, wspomnieniową wystawę zachowanych albumów i materiałów archiwalnych, dokumentujących życie gimnazjum i liceum. - Podobny charakter będą miały kolejne spotkania – mówi dyr. Maria Góra. – Chcemy je organizować przynajmniej raz w miesiącu, kończąc obchody zjazdem absolwentów w październiku. A już teraz zapraszam 26 marca na Dzień Prezentacji Talentów, który dedykujemy szczególnie rodzicom i uczniom gimnazjów z powiatu brzeskiego. W marcu planujemy też spotkanie z byłym dyplomatą dr. Januszem Gawlikiem – dodaje. Warto dodać, że 3 marca zostanie rozstrzygnięty konkurs wiedzy o historii LO, a na łamach „Brzeskiego Tygodnia” publikować będziemy wspomnienia, nadesłane na konkurs literacki. ML

1911-2011

Na zdjęciu z lewej: Prof. Jan Blecharz mówił, jak ważne jest nastawienie psychiczne w dążeniu do sukcesu. Powyżej: Szkolne albumy i kroniki z zainteresowaniem przeglądali zarówno aktualni uczniowie liceum, jak i jego absolwenci sprzed lat. Poniżej: Przygotowana przez uczniów jubileuszowa akademia była kulminacyjnym punktem inauguracji obchodów 100-lecia szkoły.

2 marca 2011

VII

Sport w brzeskim liceum zawsze zajmował ważne miejsce.

Przez cały rok będzie można zwiedzać jubileuszową wystawę.

Honorowy gość jubileuszowych obchodów – Janina Kaczmarowska (w środku) w rozmowie z dyr. Marią Górą (z prawej).

W sesji popularno-naukowej uczestniczyli przedstawiciele kilku pokoleń wychowanków LO.

Józef Kubas jak za dawnych lat, kiedy przewodniczył radzie pedagogicznej. Byłego dyrektora słuchają: Janina Błoniarczyk, Jadwiga Lewniowska, Kazimiera Humen i Stanisława Litwora.

Mieszkający w USA Zbigniew Stós, który zdawał maturę w brzeskim liceum w 1969 roku, nagrał swoje wspomnienia. Opowiadał m.in. o roli Związku Młodzieży Socjalistycznej i Związku Harcerstwa Polskiego w życiu szkoły oraz udziale licealistów w wydarzeniach marcowych w 1968 roku. Fot. Iwona Dojka

VIII

2 marca 2011

Piłkarze Okocimskiego przed rewanżową rundą w II lidze. Czy będą się liczyć w walce o awans?

Na pewno mocniejsi... - Tylko proszę nie pytać o to, czy awansujemy do pierwszej ligi – zastrzegał trener Krzysztof Łętocha podczas prezentacji zespołu. – Uważam, że mamy mocniejszy zespół niż w rundzie jesiennej. Pozyskaliśmy Pawła Smółkę, bardzo dobrego napastnika, co powinno przełożyć się na skuteczność drużyny w ataku – wymijająco odpowiadał szkoleniowiec Okocimskiego. Stwierdził też, że po przepracowaniu w klubie drugiej zimy oraz po nabytych w minionych sezonach doświadczeniach jest przekonany, iż ustabilizowanie składu drużyny jest gwarantem dobrych wyników. – Sądzę, że właśnie mamy tak wykrystalizowany trzon zespołu, więc powinniśmy z nadzieją oczekiwać rundy wiosennej – przekonywał. – Nie zapominajmy jednak, że sytuacja w tabeli tak się ukształtowała, że równie łatwo dołączyć do czołówki, jak i znaleźć się w grupie spadkowej – studził optymizm. Nikt jednak w klubie nie zakłada tej drugiej ewentualności. – Udało się wzmocnić zespół i staramy się tworzyć zawodnikom coraz lepsze warunki do pracy, więc nie możemy minimalizować zakładanego na początku sezonu celu – dodaje prezes Józef Gawenda. Twierdzi też, że zatrudnienie drugiego trenera świadczy o stabilizacji w klubie, która niezbędna jest do osiągnięcia sukcesu. Zarówno szkoleniowcy, jak i kierownictwo Okocimskiego i kibice spore nadzieje wiążą

z pozyskaniem z pierwszoligowej Termaliki Nieciecza bramkostrzelnego Pawła Smółki. Niewątpliwie ostatnie sparingi pokazały, że szczególnie z Rafałem Gilem może stworzyć groźną dla wszystkich parę napastników. Oprócz Smółki, klubową kadrę zasilił 19-letni golkiper Unii Janikowo Dawid Mieczkowski. Zajmie on miejsce Bartłomieja Wygasia, który nie miał zbyt wielu szans zastępować w bramce Dariusza Treli. Ale jeśli ten w czerwcu będzie musiał odejść z Brzeska, słusznie uznano, że dla Wygasia lepiej będzie, żeby ogrywał się wypożyczony do innego zespołu. Trenował więc z Dalinem Myślenice, a ostatnio z Górnikiem Wieliczka. Na następcę Treli przymierzany jest natomiast utalentowany „młodzieżowiec” Mieczkowski. Z klubowej kadry oprócz Wygasia ubyli Łukasz Popiela, borykający się ciągle z kontuzjami i Słowak Gabriel Pisarik, który nie potrafił zaaklimatyzować się w zespole. Wszyscy jednak podkreślają, że po zimowych roszadach Okocimski rośnie w siłę. Dobrej myśli jest również Piotr Darmochwał, który mimo 19 lat jesienią najczęściej występował w roli prowadzącego grę drużyny. – Mocno pracowaliśmy na zgrupowaniu, nieźle też szło nam w sparingach – podkreśla. – W drużynie panuje dobry, bojowy nastrój, ale o tym, w jakim miejscu jesteśmy, przekonamy się dopiero po rozegraniu pierwszych pięciu-sześciu meczów. Ich

Mecz po meczu 18. kolejka 6 marca, godz. 15.00 OKOCIMSKI – Jeziorak Iława (w rundzie jesiennej 0:1) 19. kolejka 12 marca, godz. 15.00 Stal Rzeszów – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 2:2)

Po rundzie jesiennej 1. Znicz Pruszków

17

31

25:16

2. Świt Nowy Dwór Maz.

17

31

19:9

3. Wisła Płock

17

30

34:23

4. Stal St. Wola

17

28

19:4

5. Olimpia Elbląg

17

28

20:12

6. Stal Rzeszów

17

24

25:22

7. Okocimski Brzesko

17

24

20:17

8. Wigry Suwałki

17

24

20:15

9. Resovia

17

24

18:12

10. Pelikan Łowicz

17

23

20:16

11. Jeziorak Iława

17

22

16:21

12. OKS 1945 Olsztyn

17

20

20:23

13. Sokół Sokółka

17

20

15:18

14. GLKS Nadarzyn

17

20

15:19

15. Ruch Wysokie Maz.

17

20

18:24

16. Start Otwock

17

16

23:34

17. Motor Lublin

17

10

8:27

18. Puszcza Niepołomice

17

10

13:27

wyniki zadecydują, czy będziemy się liczyć w walce o awans – dodaje, ubolewając, że ciągle nie ma warunków do normalnej gry na naturalnej murawie. Bo choć to już marzec, jeszcze w poniedziałek na boisku przy ul. Okocimskiej zalegała kilkudziesię ciocent ymetrowa warstwa śniegu. Nie było jeszcze decyzji PZPN o przełożeniu inauguracji rundy wiosennej, ale zaplanowane na niedzielę, 6 marca, spotkanie z Jeziora-

kiem Iława wydawało się mało prawdopodobne. lam * W ostatnim przed sezonem sprawdzianie piłkarze Okocimskiego przegrali z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 0:1. Wystąpili w składzie: Trela - Szymonik, Czerwiński, Urbański, Pawłowicz - Pyciak, Głaz, Wojcieszyński, Łytwyniuk - Gil, Smółka oraz Mieczkowski, Wawryka, Kostecki, Baliga, Rupa, Krzak, Darmochwał, Kisiel, Pachota.

POMOCNICY I NAPASTNICY

Jarosław PALEJ

01.11.1976

Unia Tarnów

Dariusz TRELA

05.12.1989

Termalica Nieciecza

Dawid MIECZKOWSKI

21.03.1992

Unia Janikowo

OBROŃCY

Tomasz BALIGA

06.11.1988

Cracovia

Mateusz BIENIEK

25.04.1992

wychowanek

Piotr DARMOCHWAŁ

19.06.1991

Promień Opalenica

Rafał GIL

03.08.1987

Hutnik Kraków

Sebastian GŁAZ

06.03.1991

Resovia

Maciej KISIEL

31.08.1988

Górnik Wieliczka

Sergiusz KOSTECKI

17.01.1987

wychowanek

Jarosław KRZAK

05.01.1992

Macierz Lipnica M.

Iwan ŁYTWYNIUK

07.07.1986

Stal St. Wola

Bartłomiej PACHOTA

22.02.1991

wychowanek

Jakub CZERWIŃSKI

06.08.1991

Promień Opalenica

Sławomir JAGŁA

05.03.1980

Rzezawianka

Mateusz PAWŁOWICZ

29.03.1984

Dolcan Ząbki

Daniel POLICHT

05.03.1977

Górnik Wieliczka

Paweł PYCIAK

12.04.1987

Hutnik Kraków

Damian SZYMONIK

14.08.1986

Górnik Wieliczka

Łukasz RUPA

02.05.1989

Górnik Zabrze

Mateusz URBAŃSKI

10.03.1990

Cracovia

Paweł SMÓŁKA

23.10.1986

Termalica Nieciecza

Robert TRZNADEL

15.01.1990

Górnik Zabrze

Mateusz WAWRYKA

08.06.1987

wychowanek

Wojciech WOJCIESZYŃSKI 06.01.1986

21. kolejka 26 marca, godz. 15.00 OKOCIMSKI – Wigry Suwałki (w rundzie jesiennej 0:0) 22. kolejka 2 kwietnia, godz. 16.00 Wisła Płock – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 1:2) 23. kolejka 9 kwietnia, godz. 16.00 OKOCIMSKI – Świt Nowy Dwór (w rundzie jesiennej 1:1) 24. kolejka 16/17 kwietnia Olimpia Elbląg – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 0:0) 25. kolejka 23 kwietnia, godz. 13.00 OKOCIMSKI – OKS Olsztyn (w rundzie jesiennej 1:1) 26. kolejka 30 kwietnia/1 maja Stal St. Wola – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 2:0) 27. kolejka 7 maja, godz. 17.00 OKOCIMSKI – Resovia (w rundzie jesiennej 1:0) 28. kolejka 11 maja (środa), godz. 17.00 GLKS Nadarzyn – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 0:2) 29. kolejka 14 maja, godz. 17.00 OKOCIMSKI – Motor Lublin (w rundzie jesiennej 3:0)

OKOCIMSKI – WIOSNA 2011 BRAMKARZE

20. kolejka 19 marca, godz. 15.00 OKOCIMSKI – Znicz Pruszków (w rundzie jesiennej 0:3)

Górnik Wieliczka

Strzelcy 20 goli dla OKS: 6 - Gil, 3 – Popiela, 2 - Czerwiński, Łytwyniuk, Trznadel, 1 – Darmochwał, Kisiel, Pisarik, Urbański, Wojcieszyński PRZYBYLI: Dawid Mieczkowski, Paweł Smółka. UBYLI: Gabriel Pisarik, Łukasz Popiela, Bartłomiej Wygaś Prezes – Józef GAWENDA, trener - Krzysztof ŁĘTOCHA, trener przygotowania fizycznego – Kordian WÓJS, kierownik drużyny – Lesław KOŁODZIEJ.

30. kolejka 21/22 maja Sokół Sokółka – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 0:0) 31. kolejka 25 maja, godz. 18.00 OKOCIMSKI – Puszcza Niepołomice (w rundzie jesiennej 2:1) 32. kolejka 28/29 maja Pelikan Łowicz – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej ) 33. kolejka 5 czerwca, godz. 17.00 OKOCIMSKI – Start Otwock (w rundzie jesiennej 1:2) 34. kolejka 12 czerwca, godz. 17.00 Ruch Wysokie – OKOCIMSKI (w rundzie jesiennej 1:4)

IX 2 marca 2011

W górnym rzędzie od lewej: specjalista odnowy biologicznej Krzysztof Żurawski, Mateusz Urbański, Daniel Policht, Mateusz Pawłowicz, Rafał Gil, Paweł Smółka, Wojciech Wojcieszyński, Dawid Mieczkowski, Tomasz Baliga, Dariusz Trela, Piotr Darmochwał, Sebastian Głaz, Łukasz Rupa, Sławomir Jagła, kierownik drużyny Lesław Kołodziej. W dolnym rzędzie: Iwan Łytwyniuk, Maciej Kisiel, Jakub Czerwiński, Paweł Pyciak, Mateusz Wawryka, trener przygotowania fizycznego Kordian Wójs, trener Krzysztof Łętocha, Jarosław Krzak, Sergiusz Kostecki, Damian Szymonik, Bartłomiej Pachota. Na zdjęciu brakuje Roberta Trznadla. Fot. Iwona Dojka

X

2 marca 2011

Regionalna Izba Obrachunkowa dopatrzyła się nieprawidłowości w wieloletniej prognozie zadłużenia. 24 lutego radni powiatu poprawiali więc uchwałę.

Chude lata 2013-2014 Nadzorująca gospodarkę finansową samorządów izba wszczęła postępowanie o unieważnienie uchwały, stanowiącej prognozę zadłużenia powiatu na lata 20112029, przegłosowanej wraz z budżetem na ten rok 27 stycznia. Powodem było niezachowanie art. 243 ustawy o finansach publicznych, czyli wskaźnika obrazującego stosunek rat kredytów i pożyczek oraz wykupu własnych papierów wartościowych do planowanych dochodów. - Została przygotowana zmiana tej uchwały. Relacja w roku 2014 jest w tej chwili prawidłowa - tłumaczyła radnym na lutowej sesji skarbnik powiatu Lucyna Haus. - Jeżeli doprowadzimy wskaźnik

do prawidłowej relacji, postępowanie zostanie uchylone - wyjaśniała sposób na uniknięcie posiedzenia kolegium RIO, wyznaczonego na marzec. Jednak wątpliwości radnego Sławomira Patera obudził tryb przygotowania projektu uchwały. Wypomniał, iż konsultowały go jedynie dwie komisje (budżetu i finansów oraz oświatowa), a on sam nie miał czasu na zapoznanie się z nim. - Ta uchwała jest potrzebna do wszczęcia procedury przetargowej w sprawie zaciągnięcia kredytu - szybkiej ścieżki bronił przewodniczący rady Kazimierz Brzyk. Przeciwko przesunięciu głosowania był również staro-

sta Andrzej Potępa. - Trochę opóźni to procedury, a będzie skutkowało uchyleniem uchwały, którą możemy dziś naprawić - przekonywał. Za zmianą ustalonego wcześniej programu obrad i wprowadzeniem projektu pod głosowanie opowiedziało się 12 radnych. Tyle samo głosowało potem za jego przyjęciem. Aby określone w przepisach wskaźniki spełnić, w planach budżetowych starostwa znalazła się dodatkowa sprzedaż mienia na rok 2014 o wartości 500 tys. zł, wydłużyła się też spłata rat kredytów oraz zmniejszeniu uległy wydatki na lata 2013-2014. (iwd)

Pracy ciągle mało

Radny sołtys Zakończyła się seria sprawozdawczo-wyborczych zebrań wiejskich w gminie Brzesko. Nowych sołtysów wybrano w Okocimiu, Jadownikach i Porębie Spytkowskiej. W największej z podbrzeskich wsi, w Jadownikach władzę objął Jarosław Sorys, przedstawiciel PiS w radzie miejskiej. Głosowanie przegrał z nim były sołtys, również radny, który startował z listy Wspólnoty Samorządowej, Jerzy Gawiak. Również jego poprzedniczka, Apolonia Warzecha pełniła mandat w samorządzie gminy. Radni jako szefowie wiejskich samorządów zdobyli zaufanie także w innych miejscowościach. Oba mandaty kolejną kadencję pełni w Jasieniu Leszek Klimek, a w Szczepanowie Anna Lubowiecka. Po czteroletniej przerwie sołtysem Poręby Spytkowskiej został Stanisław Góra. Swoje stanowiska sołtysów utrzymali również byli radni: Marian Czarnik w Wokowicach oraz Stanisław Milewski w Buczu, a także Marek Kośmider w Mokrzyskach. Z pracy w wiejskim samorządzie zrezygnowała ze względów zdrowotnych Grażyna Mleczko z Okocimia. Jej miejsce zajął Wit Zydroń, udzielający się w Radzie Duszpasterskiej i Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Okocimskiej. W Sterkowcu sołtysem pozostał Józef Witek. Wyniki głosowań sugerują, iż mieszkańcy ufają swoim radnym. Jednak dublowanie mandatu ma i swoje wady, gdyż daje mniejszą liczbę przedstawicieli, którzy z racji wyrażonego w wyborach poparcia zawalczą o interesy swojej miejscowości. Rachunek jest prosty - większą siłę przebicia mają u władz samorządowych dwie, a nie jedna osoba. Ponadto start do rady miejskiej wiąże się z wyborem listy komitetu partyjnego bądź komitetu wyborców. Jak ma się zachować radny sołtys, gdy dojdzie do konfliktu interesów między mieszkańcami a komitetem, z którego startował po mandat radnego? Także wymagania mieszkańców nie muszą iść w parze z potrzebami samorządu, co pokazał ostatnio chociażby konflikt wokół zamknięcia szkoły w Wokowicach. (d)

Liczba bezrobotnych w powiecie brzeskim rośnie. Pod koniec lutego pracy nie miało już ok. 4,7 tys. osób, czyli o niemal 600 więcej niż w grudniu. Prawa do zasiłku nie ma już prawie 90 proc. zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy. Osób, których dane pojawiły się w wykazach bezrobotnych w styczniu, jest 616. 115 z nich figuruje tam po raz pierwszy. Jednocześnie wykreślono 310 bezrobotnych, prawie połowa z nich podjęła pracę. Pracodawcy zgłosili 102 oferty. Większość osób bez zatrudnienia to nadal mieszkańcy wsi (prawie 80 proc. bezrobotnych) i kobiety (53 proc.). Niepokoi również wysoki odsetek ludzi młodych do 25. roku życia (33,7 proc.), pozbawionych bez doświadczenia zawodowego (33 proc.) oraz z wykształceniem poniżej średniego (49,9 proc.). (i) REKLAMA

DOM W 90 DNI TEL. 605 107 881 TEL. 603 366 008 Skontaktuj się z nami i zamów bezpłatną wycenę usługi

BIURO OGŁOSZEŃ Plac Kazimierza Wielkiego 8/10, 32-800 Brzesko, tel. 14 68 66 160, e-mail: [email protected]

XI

2 marca 2011

REKLAMA / OGŁOSZENIA

Polonez dla babci i dziadka Specjalnie przygotowaną inscenizacją uczcili najmłodsi uczniowie Szkoły Podstawowej w Szczurowej święto swoich dziadków. Zagrali dla nich w przedstawieniu „Jaś i Małgosia”, recytowali wiersze, śpiewali piosenki i zatańczyli poloneza. Program przygotowały nauczycielki: Elżbieta Grzesik, Dorota Gargul, Bożena Łuciów, Vitalina Pastuch. Zaprezentowała się również kapela „Pastuszkowe Granie”. Fot. arch. UG Szczurowa

196 litrów na wagę życia Zakończyła się piąta edycja konkursu „Ognisty Ratownik Gorąca Krew” dla małopolskich krwiodawców. Okazało się, że Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku zwyciężyła wśród tego typu placówek w województwie. Tamtejszy Klub Honorowych Dawców Krwi pozyskał w ubiegłym roku 196 litrów krwi. W rywalizacji o tytuł najbardziej aktywnego strażaka w roku 2010 st. kpt. Piotr Słowiak z Brzeska zajął drugie miejsce. - Chciałbym zaznaczyć, iż wyróżnienie naszej komendy jest sukcesem wszystkich krwiodawców powiatu brzeskiego. Ogromy wysiłek zespołu ludzi dobrej woli, szczerze oddanych idei krwiodawstwa dał nadzieję na powrót do zdrowia wielu potrzebującym dzięki bezcennemu darowi krwi - o znaczeniu sukcesu strażaków przypomina mł. bryg. Wojciech Podleś z brzeskiej komendy. (in)

W SKRÓCIE JADOWNIKI. Za niecałe 105 tys. zł gmina wykona kanalizację deszczową w ul. Środkowej oraz zjazdy i przestawienie ogrodzeń działek w celu poszerzenia chodnika BRZESKO. Prawie 700 tys. zł będzie kosztował zakup sprzętu i oprogramowania do sali multimedialnej, pracowni komputerowej, pokoju bajek oraz instalacja monitoringu w budynku Regionalnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego. Zamówienie obejmuje również system do identyfikacji i ochrony księgozbioru. BRZESKO. Tegoroczny Bal Magistracki połączony z Balem Rzemieślników odbędzie się 5 marca w Restauracji „Galicyjska”. Zabawę organizuje Biuro Promocji UM oraz brzeska organizacja cechowa. Dochód jest przeznaczony na cele charytatywne i wykonanie witrażu ze św. Bratem Albertem w kościele pw. św. Jakuba AP. POWIAT. Starostwo otrzymało 700 tys. zł na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. W planach jest remont dróg powiatowych na terenie trzech gmin: Brzeska, Dębna i Iwkowej. DĘBNO. Zmieniły się zarządy jednostek OSP w Jastwi i Dołach. W pierwszej wsi prezesem jednostki został Kazimierz Smoleń, który zastąpił Stanisława Imioło. Naczelnikiem jest Marek Hebda. W Dołach nowym komendantem został Marcin Gurgul. W Maszkienicach funkcję prezesa utrzymał Karol Piwowarski, a komendanta Janusz Miśkowicz. W Woli Dębińskiej prezesem nadal będzie Wiesław Cebula, a komendantem Czesław Macheta. GNOJNIK. Do 10 marca organizacje pozarządowe mogą składać aplikacje do konkursu na granty z gminnego budżetu. Procedura dotyczy organizacji zajęć sportowych, zawodów i treningów oraz czasu wolnego dzieci, młodzieży i dorosłych w zakresie profilaktyki alkoholowej i przeciwdziałania narkomanii. Do rozdania jest łącznie 93 100 zł. BRZESKO. Zawodnicy klubu „Magic Boxing” wystartowali w Mistrzostwach Małopolski

w Krakowie. Do Eliminacji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w kategorii 54 kg awansował Jakub Dal. Srebrny medal wywalczył Piotr Franczyk. DĘBNO. 18 uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów wzięło udział w gminnym etapie Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież Zapobiega Pożarom”. W kategorii wiekowej od 10 do 13 lat pierwsze miejsce zajął Jakub Matura z Sufczyna, drugie - Daniel Dadej z Porąbki Uszewskiej, a trzecie - Michał Gurgul również z Porąbki Uszewskiej. W grupie od 14 do 16 lat zwyciężyła Kinga Bober z Woli Dębińskiej przed Anną Kitą z Woli Dębińskiej i Kamilem Powroźnikiem z Sufczyna. SZCZEPANÓW. Nagrodę sportową pierwszego stopnia za bardzo dobre wyniki otrzymał od starostwa brzeskiego szachista, Wojciech Urbański z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Magnus”. POWIAT. Zgodnie z wojewódzkim planem zagospodarowania odpadów tarnowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej wybuduje spalarnię. Będzie ona obsługiwać m.in. powiat brzeski. BRZESKO. Projekt wielorodzinnego budynku przy ul. Partyzantów będzie kosztował 139 997 zł. Zamówienie od gminy otrzymała firma architektoniczna z Czeladzi na Śląsku, która wygrała przetarg. Wpłynęło 15 ofert. BORZĘCIN. Gminna Biblioteka Publiczna zamierza wydać album „Borzęcin na starej fotografii”. Dlatego też zwraca się do mieszkańców całej gminy o udostępnienie archiwów. Materiały można przesyłać do 30 kwietnia.

Mieszkanie w Brzesku sprzedam, pow. 68 m2 , do remontu, w domu trójrodzinnym, budynek podzielony fizycznie, każdy lokal posiada osobne wejście i osobną księgę wieczystą. Dodatkową zaletą mieszkania jest przynależny ogród 3a i wysokie poddasze o powierzchni 50 m2. Mieszkanie łatwe do przystosowania pod działalność gospodarczą.

Tel. 603 350 359

SPRZEDAM CITROEN „C5” – rok. prod. listopad 2005; 2,2 HDI automat; full opcja. Tel. 500 270 460

FORBI TAX Spółka z o.o. uprzejmie informujemy, że rozszerzyliśmy zakres naszych usług i od dnia 1 stycznia 2011 oferujemy: kompleksowa obsługa księgowo-podatkowa, obsługa kadrowa i ZUS, rozliczenia roczne PIT, zwroty VAT, księgowość internetowa, księgowość mobilna, usługi biurowe, szkolenia BHP

32-800 Brzesko, Długa 6, tel. kom: 693409510 32-830 Wojnicz, Rynek 28, tel. kom: 603071543 32-840 Zakliczyn, Polna 2, tel. 14/6652118 mail: [email protected]

DO WYNAJĘCIA lokal w Brzesku o pow. 400 m kw, nadający się do zaadaptowania na przedszkole lub żłobek

Tel. 605 268 924

BRZESKO. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej bezpłatnie odbiera biomasę - gałęzie przyciętych krzewów i drzew. BRZESKO. Komisja Ochrony Środowiska, Gospodarki Komunalnej i Rolnictwa wystąpiła do burmistrza z wnioskiem o opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w pobliżu zabudowań Can-Pack SA.

SPRZEDAM działki uzbrojone z aktualną WZ-ką ul. Szczepanowska - Na Górkach, tel. 604253727

XII

2 marca 2011

Powrotem do początków okazała się wystawa prac Zbigniewa Ważydrąga, zorganizowana w 30-lecie pracy twórczej. Wernisaż odbył się 24 lutego w Miejskim Ośrodku Kultury w Brzesku.

TO JUŻ BYŁO Świat ► 3 marca jest Międzynarodowy Dzień Pisarzy, ustanowiony w 1984 roku przez PEN Club. Dwa dni później obchodzi się w Polsce Dzień Teściowej i Dzień Dentysty. 6 marca jest Europejski Dzień Logopedy. 8 marca to Międzynarodowy Dzień Kobiet oraz Międzynarodowy Dzień Praw Kobiet i Pokoju na Świecie. ► 3 marca 1875 roku odbyła się prapremiera jednej z najsłynniejszych oper świata, „Carmen” Georgesa Bizeta. ► 3 marca 1938 roku w Arabii Saudyjskiej odkryto ropę naftową. ► 4 marca 1789 roku weszła w życie Konstytucja Stanów Zjednoczonych, pierwszy tego typu dokument na świecie. ► 4 marca 1918 roku wybuchła epidemia grypy hiszpanki. Zabiła od 50 do 100 milionów ludzi. ► 5 marca 1616 roku „De revolutionibus orbium coelestium” Mikołaja Kopernika trafiło do indeksu ksiąg zakazanych. 5 marca 1946 roku Winston Churchill po raz pierwszy użył publicznie określenia „żelazna kurtyna”, określającego linię podziału Europy na blok wschodni i zachodni. To przemówienie przyjmuje się za początek zimnej wojny. ► 6 marca 1869 roku Dmitrij Mendelejew zaprezentował swój okresowy układ pierwiastków. ► 6 marca 1902 roku powstał klub piłkarski Real Madryt. ► 7 marca 1916 roku w Monachium powstała firma motoryzacyjna BMW. ► 7 marca 161 roku cesarzem Rzymu został Marek Aureliusz.

Polska ► 2 marca 1993 roku powstała fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. ► 3 marca 1941 roku hitlerowcy utworzyli w Krakowie getto żydowskie. ► 4 marca 1386 roku nastąpiła koronacja Władysława Jagiełły. ► 7 marca 1945 roku gen. Emil „Nil” Fieldorf, dowódca organizacji „NIE”, został aresztowany przez NKWD. ► 7 marca 1950 roku w PRL wprowadzono nakaz pracy. ► 7 marca 1953 roku Katowice zostały przemianowane na Stalinogród, a warszawski Pałac Kultury i Nauki na Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina. ► 8 marca 1968 roku odbył się wiec studencki na Uniwersytecie Warszawskim, którego uczestnicy zostali brutalnie pobici.

Brzesko ► 4 marca 1934 roku na walnym zebraniu członków brzeskiego cechu Franciszek Soja (mistrz stolarski) ponownie został starszym cechu, a podstarszymi: Józef Kuchta (mistrz ślusarski), Franciszek Rybicki (mistrz rzeźniczo-masarski), Izaak Panzer (mistrz szklarsko-lakierniczy). Członkami zarządu byli: Aleksander Gdowski, Zygmunt Garczyński, Markus Ulman, Feliks Firkt, Franciszek Raczyński, Markus Gutfreind, Ignacy Kubala, Aron Leib Mingelgrün, Teofil Mucha. W komisji rewizyjnej znaleźli się Władysław Hetwig i Józef Schmuller. Urodzili się: Kazimierz Górski - trener piłkarskiej reprezentacji Polski, która zdobyła złoty medal olimpijski w 1972 roku, a dwa lata później wywalczyła 3. miejsce na mistrzostwach świata (2 marca 1921), Jacek Kuroń - polityk, minister pracy i polityki społecznej (3 marca 1934), Ryszard Kapuściński – dziennikarz, reportażysta (4 marca 1932), Bronisław Geremek - historyk, polityk, minister spraw zagranicznych (6 marca 1932), Janusz Zakrzeński – aktor znany m.in. z odtwarzania ról marszałka Józefa Piłsudskiego (8 marca 1936). ZMARLI: Władysław Łokietek - król Polski (2 marca 1333), Jeremi Przybora - satyryk i reżyser, współtwórca Kabaretu Starszych Panów (4 marca 2004), Gustaw Holoubek - aktor (6 marca 2008), Tomasz z Akwinu - święty, włoski filozof (7 marca 1274), Zbigniew Religa - lekarz, kardiochirurg, polityk, minister zdrowia (8 marca 2009).

2-8 marca

Wyrzucone ku przemijaniu Trzon rocznicowej wystawy stanowiły kolaże - masywne zestawienia zardzewiałych przedmiotów zamknięte w ciężkich ramach. Rdza wymalowała na nich draperie i pejzaże. Pierwsze tego typu prace powstały, gdy Zbigniew Ważydrąg był studentem drugiego roku malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1974 roku wyjechał na plener do Sanoka. Nad Sanem znalazł śmietnisko, z którego wyciągnął przerdzewiałe blachy. Stworzył z nich kilkanaście kolaży. Prace znalazły uznanie prof. Jonasza Sterna. - Dwa obrazy próbowałem podmalować farbą, ale profesor stwierdził, że nie wolno tego robić, że trzeba zostawić „jak jest” - wspominał artysta.

Skarby na ziemi Z tamtego pleneru zostały trzy kompozycje, ale nie one pojawiły się w MOK-u. Na ekspozycję złożył się plon kolejnego wyjazdu do Woli Sękowej koło Sanoka w 2009 roku. „Jestem przekonany, że nie wszystko da się namalować. Nic tak nie przemówi, jak rdza pożerająca coś tak twardego jak żelazo, zgnieciony garnek, kawałek łańcucha czy klucz od nieistniejącego już domu” - wyjaśnił w katalogu. „Obraz powstały z martwych cząstek mówi o nieuchronnej przemijalności świata, ale także o bardzo delikatnej i równie przemijającej cielesności ludzkiego życia. Przemawia on siłą destruktu autentycznej materii o wiele mocniej niż położony pędzlem kolor. Zmusza człowieka do myślenia, zatrzymania i próby wejrzenia w siebie samego. Prowokuje do poszukiwania głębszego sensu ludzkiego istnienia. Sensu, który jest w tym - by więcej być niż mieć” - pisał i odwołał się do Ewangelii św. Mateusza: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną”. W przeświadczeniu Ważydrąga łączenie zużytych resztek przedmiotów, fragmentów porzuconej

W twórczości Zbigniewa Ważydrąga (na zdjęciu w środku) obraz przeplata się ze słowem. Fot. Paweł Wójcik

całości jest wyzwaniem rzuconym światu, który tworzy na ziemi gigantyczne śmietnisko.

Wkrótce czwarty tom Artysta studiował na ASP w latach 1971-1980, na wydziale rzeźby u prof. Stefana Borzęckiego, konserwacji i restauracji dzieł sztuki oraz malarstwa, m.in. u profesorów Tadeusza Łakomskiego, Juliusza Joniaka i Jerzego Nowosielskiego. Dyplom otrzymał w 1980 roku w pracownik prof. Mariana Buczka. Był dwukrotnie stypendystą prezydenta miasta Krakowa. Wystawiał w Krakowie, Łodzi, Sanoku, Brzesku, w Paryżu, San Mateo w Kalifornii i w Sztokholmie. Wykonywał obrazy olej-

REPERTUAR KINA

2-3 marca GODZ. 16.00: Podróże Guliwera (3D)

Rok prod. 2011, USA, reżyseria Rob Letterman ANIMACJA. Film jest uwspółcześnioną ekranizacją znanej powieści Jonathana Swifta, zrealizowaną w cyfrowej technice 3D. Lemuel Gul liver, a utor prz ewodników t urystycznych, w yrusza w p odróż s łużbową na Ber mudy, a tra fia do k rainy Li liputów, którym pomaga w wojnie z wojowniczymi sąsiadami.

GODZ. 18.00: Jak zostać królem?

Rok prod. 2010, Australia, Wielka Brytania, reżyseria Tom Hooper KOMEDIA. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego… problem z wysławianiem się. Jedyną osobą, która może pomóc Jerzemu w od nalezieniu własnego głosu i st awieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się… To fascynująca opowieść o człowieku, który uratował królestwo i w przełomowym momencie historii mężnie poprowadził Anglików w walce przeciwko najeźdźcy.

GODZ. 20.30: Sanctum (3D)

Rok prod. 2011, USA, reżyseria Alister Grierson PRZYGODOWY. Grupa płetwonurków wyrusza na e kspedycję do największego systemu jaskiń na świecie. To ostatnie, nieodkryte m iejsce. Za bójcze pi ękno o tchłani kr yje w sobi e wielkie ni ebezpieczeństwo – je den b łąd mo że sp owodować nieodwracalne skutki. Nikt nie dowie się, że ktokolwiek, kiedykolwiek tam był. Kiedy tropikalna burza zmusi badaczy do zejścia ni żej, ro zpocznie się w alka z sza lejącym ż ywiołem, niebezpiecznym t erenem i pa nicznym stra chem. C zy prz etrwają i z najdą drogę do morza, czy z ostaną uwięzieni w ja skiniach na zawsze?

ne, gwasze, instalacje, fotografie i liczne rzeźby. Kolekcjonuje sztukę ludową. Wydał także trzy tomy poezji: „Do Ciebie piszę”, „Jesteś blisko” i „Dyptyk poetycki. Z ziemi mojej…” (razem ze Stanisławem Perykaszą). Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych, w kościołach w Jamnej i Frysztaku, a kapliczki w Warszawie, Oświęcimiu, Poznaniu, Krzeczowie, Mokrej Wsi, Brzesku, Jasieniu, Grądach, Jodłówce, Borku, Rzezawie, Buczkowie i Biadolinach Szlacheczkich. Obecnie przygotowuje czwartą książkę oraz cykl „Droga krzyżowa” na zamówienie parafii NMP Matki Kościoła i św. Jakuba AP w Brzesku. (iwd)

www.planetabrzesko.pl GODZ. 18.00 i 20.30: Sala samobójców

PREMIERA. Rok prod. 2011, Polska, reżyseria: Jan Komasa THRILLER. Dominik ma wielu znajomych, najładniejszą dziewczynę w sz kole, b ogatych rod ziców i p ieniądze na w szystko, czego tylko chce. Jego ż ycie zmienia jeden pocałunek. „Ona” zaczepia go w sieci. Jest intrygująca, niebezpieczna, przebiegła. Wprowadza go do „ Sali samobójców”, miejsca, z k tórego nie ma ucieczki… * Za zmiany w repertuarze redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

4-8 marca GODZ. 16.00: Miś Yogi (3D)

Rok prod. 2010, USA, Nowa Zelandia, reżyseria: Eric Brevig BAJKA. M isie Yogi i B oo B oo mi eszkają w P arku Jel lystone. Pewnego d nia do pa rku przybywa reporterka, k tóra st aje się obiektem zainteresowań strażnika Smitha…

Brzesko, ul. Pomianowska 2 B tel. 14 68 58 804 e-mail: [email protected]

Twoje uda n e za ku py

PARTER

Netbook Asus 1001Px N450 10.1” 1GB 250GB GMA3150 W7S 9,5h cena 999 zł W promocji -200 zł taniej

8 MARCA SPECJALNE PROMOCJE DLA PAŃ: - każdy zakup powyżej 200 zł premiowany będzie gartisową pamięcią Pendrive - każdy zakup notebooka premiowany będzie dołączeniem bezpłatnie torby oraz myszki bezprzewodowej do notebooka - każdy zakup komputera premiowany będzie rabatem 100 zł na drukarkę lub program antywirusowy - przy zakupie dowolnej gry komputerowej, druga (tańsza lub w tej samej cenie) będzie o 50% tańsza

Mysz Logitech M305 Cordless Notebook light gray cena 70,50 zł W promocji -50% taniej Aparat cyfrowy Olympus SP-600 12 mln srebrny cena 599 zł W promocji -126 zł taniej

Konsola Nintendo Wii + zestaw gier Wii Sports Pack + Sports Resort czarna cena 777 zł W promocji -130 zł taniej

www.swit.pl

5

Twoje uda n e za ku py elementach garderoby: topach, bluzkach, sukienkach, spodniach, żakietach i spódnicach. Kolor ten na dobre zadomowił się w butiku „Margo” w Centrum Handlowym Świt, gdzie beżowe są chociażby małe, cienkie sweterki, doskonale pasujące do lżejszych, wiosennych spódnic czy zwiewnych sukienek i tunik w stylu hippie. Uszyte z delikatnej dzianiny,

my w butiku „Margo”, choć prawdziwe elegantki wybiorą z pewnością jakiś element garderoby w grochy lub groszki, które mają szansę stać się wielkim hitem tegorocznej wiosny. Grochy występują na wszystkim: począwszy od sukienek i płaszczy po buty i dodatki. Najmodniejsze są w kolorach czerni, bieli i różu oraz w odcieniach brązów w stylu lat

świetnie podkreślają sylwetkę i są efektownym elementem warstwowych stylizacji. – Zapinane, krótkie sweterki dobrze komponują się też z eleganckimi, prostymi spodniami o długości siedem ósmych, których nogawki obowiązkowo zwężają się ku dołowi – mówi Małgorzata Kania, współwłaścicielka firmy „Margo”. – Wszelkie odcienie beżu lub złamanego brązu są doskonałe dla kobiet, które preferują klasykę, jednak zwolenniczki bardziej wyrazistego stylu znajdą też u nas np. mocną czerwień. Na wczesną wiosnę nieodzowny będzie płaszcz. Jaki wybrać? W tym sezonie wszystkie opcje są dozwolone. Zawsze warto mieć w szafie trencz, który sprawdza się w każdej stylizacji. Ten rodzaj płaszcza jest wyznacznikiem klasy niezależnie od tego, czy nosimy go do szpilek, czy butów motorowych. Klasyczne płaszcze wiosenne i kurtki znajdzie-

siedemdziesiątych. W groszki możemy kupić zarówno kopertówkę, jak i kalosze. – U nas grochy pojawiają się na sukienkach w stylu lat pięćdziesiątych, marszczonych w pasie, sięgających połowy łydki oraz na marynarkach i szalach – zaznacza współwłaścicielka butiku. Na dodatek w tym sezonie śmiało łączymy desenie: groszki, paski i kwiaty, nawet w najbardziej odważnych kombinacjach. Jednak czym byłaby wiosna bez dodatków! Tegoroczne akcesoria nawiązują do najgorętszych trendów ubraniowych. Mamy więc spory wybór – oprócz wyraźnych inspiracji latami siedemdziesiątymi, spotyka się dużo soczystych kolorów lub bardziej naturalnych odcieni, jak brąz i beż. Jeśli torebki, to wybieramy najczęściej klasyczne torby, małe kopertówki lub modne kuferki. – Na torebkach często mamy połączone kolory, przeważają jednak beże, brązy i zielenie – mówi Małgorzata Kania.

I PIĘTRO

Wiosna w grochach Marzec to dobry czas na zerwanie z zimowym umiarem i szaro-burym stylem. Właśnie wiosną kolory naszych ubrań nabiorą intensywności, grubą kurtkę zamienimy na cienki płaszcz, a na sukienkach pojawią się wdzięczne grochy. Alternatywą dla tegorocznej ferii soczystych kolorów będzie spokojny beż, który pojawił się na wybiegach już w ubiegłym sezonie i wszystko wskazuje na to, że zagości na dłużej. Modny jest w całej gamie barw, począwszy od piasku, przez cappuccino, karmel czy barwy ziemi. Tej wiosny wszystkie odcienie beżu mają zastąpić zimową szarość. Kolor ten nosimy jako total look, grając odcieniami i fakturami. Dobrze wygląda też z brązowymi dodatkami, ale również z czernią, koralem, szafirem i granatem. Beż wcale nie musi być nudny. Wystarczy wybrać oryginalny krój ubrań i nietypowe faktury, jak sztywne materiały, wiązania czy plisy. Dobrze zrobi też jakiś modny akcent: ciekawy T-shirt lub kapelusik. Ponoć najlepiej beż wygląda na skórzanej marynarce lub kurtce safari, ale występuje niemal na wszystkich

I PIĘTRO

1899 00 T-shirt

2990 T-shirt

I PIĘTRO Bluzki damskie (czarne, bordo, fiolet) 69,00 zł 49,00 zł Bluza damska (biała, czarna) 99,00 zł

49,00 zł

Karynarka damska Ravel 99,00 zł

Leginsy damskie (szare, czarne) 79,00 zł

79,00 zł

59,00 zł

W dniach 5-8 marca z okazji Dnia Kobiet odzież damsko-męska -20% I PIĘTRO PIĘ ĘTR RO

I PIĘTRO

Naszyjnik 32,50 zł

16,20 zł

189 9 00

Kolczyki 16,50 zł

Bluza damska

8,20 zł

Bransoletka 9,50 zł

1899 00

4,70 zł

Bluza damska

6

www.swit.pl

Twoje uda n e za ku py I PIĘTRO II PIĘTRO Mata YOGI

269 000 Buty CONVERSE damskie

249 00 Buty CONVERSE damskie

Zestaw fitness

917 Lo Cali

15900

Twister

W Dniu Kobiet sklep PUMA oferuje 4 modele obuwia damskiego w atrakcyjnej cenie First Round

23900 I PIĘTRO

Ring Mid

46900

Piłka gimnastyczna

Kupisz jedną parę, DRUGĄ taką samą dostaniesz ZA 1 zł Crete Mid

26900

III PIĘTRO

- w Dniu Kobiet wszystkie śmie szne koszulki w cenie 19,90 zł - 10% rabatu na w ybrane płyty www.swit.pl

7

Twoje uda n e za ku py Zestaw muszli laktacyjnych AVENT VENT ISIS

Laktator senso LOVI

42,00 2,00 zł

II PIĘTRO

119,00 zł

8 MARCA

Niania elektryczna AVENT SCD480/00

zapraszamy do nas wszystkie MAŁE KOBIETKI

189,00 zł Laktator ręczny AVENT

135,00 zł

ZR EALIZUJ U NAS SWÓJ BON COCCODRILLO

Podgrzewacz do butelek LOVI

PROMOCJA WAŻNA TYLKO Z KUPONEM Z TEJ GAZETKI

II PIĘTRO

109,00 zł

II PIĘTRO

3250 Gra „Moda i Modelki” oraz gra „Kreator Mody” firmy Alexander

129 00

Szachy drewniane od WĘGLA - szachy ROYAL 49,99 zł - szachy Magnetyczne 59,99 zł - szachy CONSUL 119,00 zł

Gra Hannah Montana Twister moves

CENA NIEZMIENNA OD 10 LAT!!!

2790

II PIĘTRO

Skorowidz

1790 Skorowidz

4200 Komplet PENWORD z futerałem

399 00 1 ml perfum

29 00 Komplet PENWORD

PARTER 8

3400 Komplet

www.swit.pl

KULTURA

2 marca 2011

str. 23

Ja już jestem dorosły chłopak… Rozmowa z Zygmuntem Staszczykiem, założycielem i wokalistą zespołu T. Love Po ponad dwudziestu pięciu latach obecności na scenie, grania, bycia gwiazdą, idolem, czujesz się bardziej „synem słońca czy zidiociałym czarownikiem”? Oj, to t ylko t aka m etafora z m ojej p iosenki, która powstała siedemnaście lat temu. Bardzo ją lubię. Czuję się gościem, który długo to robi. Z jednej strony jest to pasja, z drugiej zawód. Kiedy zaczynałem grać, nie podejrzewałem, że aż tak długo to będzie trwało. Zaczynałem, kiedy miałem 17-18 lat. Czego słuchałeś, zanim zacząłeś grać? Stałem w ro zkroku mię dzy s zorstką mu zyką git arową, p unkiem a z wykłym p opem. Między D ylanem, b luesem a zesp ołami t ypu ABBA, Boney M c zy Bee Gees. Do dziś tak mam, że lub ię piosenki z m elodią, ale i p rzekazem. Muzyka dla mnie to bardziej jakaś karma – w sensie drogi – niż potrzeba sławy. To duża część mojego życia. Absolutnie zamierzam nagrywać kolejne płyty. Nie zamierzam żyć z t antiem. Ch ociaż te n z awód j est p rzy okazji niebezpieczny. Laski, kolesie, dragi, syf momentami. Ale pakujesz się t am na w łasne życzenie. Wychodziłeś na scenę w latach 80. minionego wieku. I szło: „Garaż”, „Liceum”, „Idą żołnierze”. A czego fani chcą słuchać na koncertach ćwierć wieku później? To ni e j est zesp ół s ekciarski, k tóry ma t akich f anów jak zesp oły m etalowe, g dzie wszyscy ub ierają się j ednakowo, z akładają martensy. Ja ni e j estem b ogiem, ni e w ychodzę na s cenę jak o k aznodzieja, ni e at akuję tego czy owego. Szanujemy t ylko swoich fanów. Bardzo różnych. Przedział wiekowy? Od 15 do 55 lat. Ten T. Love jest jak grypa. Każdy przez nią p rzechodzi, później najwyżej z ni ej wychodzi. Ale k ażdy p amięta te tr zy a m oże nawet p ięć p iosenek. S ą wśró d nas zych f anów metalowcy, są goście z dredami, są laski z korporacji. To mi nawet pasuje, bo to szerokie spektrum ludzi. A jak to było „za komuny” czy w czasie, gdy powstawał „King”, już po przemianach w naszym kraju, gdy było się za czymś lub w kontrze do czegoś? Często właśnie z miną kaznodziei na scenie… Cały ro ck’n’roll j est w k ontrze, t ylko ju ż nie ma t akiego znac zenia, jak mia ł w lat ach osiemdziesiątych. L ata osiem dziesiąte p rzyniosły n ową w artość w p olskiej mu zyce, b o pokazały w artość te kstów. W cześniej, p oza Niemenem czy Brekoutami, nikt nie poruszał poważnych tematów. Powstawały teksty w stylu: „ Fajna z ci ebie dziewczyna, pójdziemy do kina”. Ale lata osiemdziesiąte przyniosły coś nowego – temat społeczny. Takie ze społy, jak nasz, chciały być na osobnej wyspie w t ym c ałym „ pierdolniku”. Ani z p artią, ani z Kościołem. Właściwie to kibicowaliśmy „Solidarności”, chcieliśmy kapitalizmu. Rzeczywistość była dużo prostsza. Co zatem z późniejszymi piosenkami w stylu: „Olewam rząd, prymasa w lampasach i jeszcze wąsacza olewam na zdrowie”? Takie p iosenki s zybko się s tarzeją. M nie chodzi o to, żeby piosenka, którą dziś napiszę z kolegami, była aktualna też za piętnaście lat. Będzie aktualna za piętnaście lat piosenka z Anną Marią Jopek „Dzieje grzechu” czy tekst „Chłopaki mówią, że jesteś piękna”? „Dzieje grzechu” tak, bo to jest piosenka o zdr adzie, o e mocjach. A d zieciak te go ni e skuma. P iosenki o mi łości, zdr adzie, namię tności nie jest łatwo napisać. Nawet „Sarę” – typową pościelówę?! To f atalna p iosenka, ni e lub ię j ej. S łaby te kst. Tak mi się nap isało ( śmiech). T. Lo ve o cierał się o w iele r zeczy. W yszedł z ro ck’n’rolla w c zterech ak ordach, o powiadał hi storie o tym, co kochasz, czego nienawidzisz, co cię wkurwia. Są perełki w waszej dyskografii? Nie da się tego powiedzieć. Kiedyś przygotowałem taką składankę i dlatego wiem, jakie to tr udne. Inny l ot mia łeś, mając 2 0 lat , inny 30, inny teraz. Jaki lot ma teraz Zygmunt Staszczyk? Spokojny j estem ( śmiech). N ormalny te ż. Chyba… S ą p iosenki p rzełomowe. „ Liceum”,

bo k iedy ją p isaliśmy, k ończyliśmy s zkołę. „Wychowanie” było ważne, „Autobusy i tramwaje” b yły bardzo ważne , „ Warszawa” b yła t eż wa żna, b o p okazała, że zesp ół ws zedł na p ozycję k omercyjną. A te kst nap isałem w Lo ndynie, g dy p racowałem na zm ywaku. Traktował o miłości do miasta, w którym spędziłem du żo ż ycia. Zres ztą m ój t ata te ż by ł mocno związany z W arszawą, gdzie miał dużo przyjaciół.

Masz pomysł, jak edukować muzycznie swoje wnuki? Z zespołem pokażemy ludziom młodszym, że ni e p rzekwalifikujemy się na jak ąś m odniarską historię. Nie zagramy elektro. My „gramy g amy s woje”. M ożemy p okazać d zieciakom, że j est rock’n’roll i że to s trasznie długa rzeka. Ma ponad 60 lat. Przed Elvisem byli bluesmani. To się w zięło z delty Missisipi. Potem biali to p rzetworzyli: Chu ck B erry, T he W ho, The Beatles, Rolling Stones. Później był punk-rock, który był niczym innym, jak p rzyśpieszonym r ythm’n’bluesem. A b iedne d zieci myślą, że mu zyka rockowa zaczęła się o d Nirvany czy Red Hot Chili Peppers. Nie wiedzą, kto to j est B ob D ylan c zy J ohny C ash. M ogę też p rzekazywać p ałeczkę m łodszym k apelom, żeby ludzie pamiętali, skąd się wszystko wzięło, i żeby to było w miarę szorstkie, brudne i prawdziwe. „Ktoś prowadzi mnie za rękę. Może Pan, może szatan.”. Jak z Twoją religijnością? W wywiadach migasz się od odpowiedzi. Mówisz o kryzysach, poszukiwaniach… To jak to właściwie jest? Dowiemy się po śmierci (śmiech). Cały czas jestem p omiędzy. W ierzę, al e mam mn óstwo z wątpień. I ni e ma to nic wsp ólnego z jakimś ultrakatolicyzmem. Jestem wychowany w rodzinie katolickiej jak większość Polaków. Żeby była jasność: tak, wierzę. A wiara nie polega na jakichś tam kwestiach intelektualnych, t ylko b ardziej na jak imś d ziecięcym podejściu. I na tym, żeby to w sercu było. K ilkakrotnie zdar zyło mi się w jak iś t am własny sposób poczuć istnienie dobra, ale też k ilkakrotnie zdar zyło mi się p oczuć is tnienie zła. Myślę, że istnieje szatan, a dowodem te go j est intuic ja, k tóra mni e ni e m yli. Dla jasności: nigdy nie byłem opętany. A jeśli istnieje s zatan, to musi is tnieć Bóg. Nic mą drego więcej nie powiem. A może nie lubisz o tym rozmawiać? To ni e to . Al e z adeklarowałem się w k tórymś wywiadzie, że wierzę w Boga. A później księżulkowie ch cieli mni e s obie uw łaszczyć. „Dobry Z ygmuś, b o w B oga w ierzy”. Z aprosili mnie na spotkanie. Prowadził to zakonnik po p rzeżyciach, b o u nas w k raju z akonnicy są tacy bardziej normalni i z powołania. Chłopak był kiedyś punkowcem. Nagle ktoś wstaje i mówi: „Dlaczego nie mówisz otwarcie, że wierzysz? ! D laczego ni e o powiadasz o J ezusie? Ludzie cię znają, pociągnąłbyś wielu”. A ja na to: „ Kurwa, nie mam te mperamentu poli-

tyka na scenie. To dla mnie zbyt skomplikowane”. Podsumowując. Wierzę, ale nic mi się nie ukazało. Wiara wymaga wysiłku. Nie należę do grupy ludzi, którzy grają rocka chrześcijańskiego, którzy coś już odkryli. Co myślisz o postpunkowcu, który pstryka w gitarę i śpiewa z dziećmi „A gugu” czy „Taki mały, taki duży może świętym być”? To mój kolega tak śpiewa. Jego córka kumpluje się z m oją c órką. Ak urat mi eszkamy obok siebie na warszawskiej Ochocie. Darek Majelonek i cała ta ekipa jakoś się zadeklarowali. Z j ednej strony im z azdroszczę, jeśli to naprawdę jest tak i p rawdziwie, bo oni w to wierzą i wiedzą tyle. Ja tyle nie wiem. Nigdy bym się ni e zdeklarował w te n sposób, że ci coś p owiem. Ni e dlate go, że się b oję, t ylko uważam, że to jest trochę niebezpieczne. Pycha? Nie na zywam te go pychą. O ni mają s wój lot. Też, wiesz, kiedyś ostro „drugowali”. Ktoś powiedział, że najłatwiej jest poznać Jezusa na kwasie. Ale Darek jest dobry chłopak. Tylko B óg ni e j est ł atwą har monią. W ydaje mi się, że Bóg to nie jest łatwa historia, to trudna sytuacja. Czytasz Biblię, pojawia się Chrystus, k tóry nie ma ł atwych propozycji. Więc umówmy się, że nie jest to sytuacja łatwa do zrealizow ania. N atomiast p róbujmy, jak kto chce. Możesz być szatan. Szatan to koleś, który mówi: „No chodź, chodź, chodź…”, a ty wpierdalasz się w b agno. Z azwyczaj p rzyj jemne, pr zynajmniej do p ewnego mom entu. B óg? Jak p oprosisz… Ni e p oprosisz. Porozmawiasz, pogadasz… Mówię o sobie. A rozmawiasz? Oczywiście. B o by łem w s woim ż yciu w b ardzo cię żkich s ytuacjach. M oże ni e t akich, że ju ż musia łem p ogadać, b o ni e mia łem prawie nic. Nigdy nie było tak źle, żebym nie mia ł nic . To by łoby nieu czciwe na p rzykład wo bec lu dzi ni euleczalnie ch orych. Al e miałem cię żkie z akręty. G łównie t akie m oje życiowe. Myślę, że to też nie jest kwestia ping-pang. Bó g n ie jes t c hłopcem na p osyłki… To j est k westia t wojego p odejścia, mu -

sisz by ć ci erpliwy. To ni e ma nic wsp ólnego z budowaniem pomnika Chrystusowi w Świebodzinie. To akurat jest daleko od Biblii. Drażni Cię ten pomnik. E tam… Polacy są w ogóle dziwni. Ale „Ojczyznę kochać trzeba i szanować”. Trzeba. N o i zmi enia się P olska. Ni e ma my sp ecjalnie elit, b o w ycięli nam j e i Ni emcy, i komuniści, poza tym mamy swoje zaszłości historyczne. Żeby p oznać nasz charak ter, trzeba byłoby sięgnąć do czasów przed zaborami. Nie mamy zbyt mądrych polityków, demokracja jest u nas k rucha i d o te go m łoda. Ale uważam, że trzeba głosować… Chodzisz na wybory? Ostatnio nie byłem, bo grałem koncert w Luk semburgu. Głosowała moja żona i s yn, bo córka jeszcze nieuprawniona. Ja z z asady głosuję, k iedy j estem na mi ejscu. Al e p artia, na którą głosuję, czyli PO, też mnie rozczarowuje, bo są za wolni. Są w sumie podobni do tego PiS, który jest z kolei za bardzo demonizowany. Ale obie partie patrzą na słupki i że by ni e ur azić t ych ultr akatolików. P latforma jest lepiej opakowana, tamci mają przywód-

cę, który nie jest do końca zrównoważony. Ale liczy się te n dzień wyborów, kiełbasa wyborcza, marketing polityczny… A nie kręci cię napisanie jakiejś zaangażowanej piosenki? Jest t aka. „ Polskie mięs o”. Al e p owiem ci, stary, że ma to krótkie nogi. Jak mówiliśmy na podwórku: „Po nazwisku, to po pysku”. Kukiz nie ma takich oporów. Wali od lat w polityków jak w bęben. Śpiewa też o 17 września 1939 roku… Kazik niegorszy. Polacy k ochają g ościa, k tóry p rzywali k omuś, a najl epiej p olitykowi, w r yja. P olacy są nar zekaczami i uw ielbiają, jak się p alnie z liścia we wszystkich. Ja nie jestem taki. Śpiewam o różnych rzeczach. O seksie, kobietach, o tym, że się nawaliłem w knajpie, o mojej ulicy… A oni niech sobie robią swoje, bo to potrzebne jest. Ja się z nikim na nic nie umawiałem. Wiesz, ja już jestem dorosły chłopak. Dorosły pan o wrażliwości chłopaka (śmiech). A oni to niby nie? Też dobre chłopaki. Kazio i Kukiz robią dobrą robotę, ale ja piosenki piszę raczej z serca. Nie jestem rozczarowany Polską totalnie. Raczej należę do tej grupy, która jest zadowolona. Ni e mam p otrzeby nap isania p iosenki bieżącej o polskiej klasie politycznej, bo uważam, że j est d osyć mi erna i b ardzo p różna. Siedzą na t ych s woich śnia dankach w T VN-ach. Są zadowoleni ze siebie i myślę, że się nawet b ardzo lub ią. Uma wiają się ze s obą na wó dkę c zy gr illa. Tu się niby nap ieprzają, bo lu dzie to ł ykają. I t y myślisz, że jak iś kolo z rokendrolowej kapeli ma jeszcze czas, żeby o nich pisać czy śpiewać?! Robić im dodatkowe promo?! Bez jaj! Są sprawy w sk ali makro, dużo ważniejsze. Na przykład? Jakaś kondycja ludzka, wiesz (śmiech). A co tam jak iś Tusk c zy K aczyński? ! O ni się zmi enią, ju ż ich z a p ięć lat ni e b ędzie. B ędzie ja kiś nowy Ik siński. I te ż mam o nim p isać? Bo ktoś sobie zrobi dobrze i powie, jak zajebisty jest te n Muni ek. To mni e ni e inte resuje. Tak jak mnie nie interesują takie ruchy, że jest powódź, w ięc zró bmy dla p owodzian p iosenkę. Wolę iść na pocztę, wpłacić kasę jako Zygmunt Staszczyk. Albo anonimowo. I nie będę się prężył w grupie, gdzie każdy smaży sobie jakąś swoją jajecznicę promocyjno-medialną. Spadać na drzewo. Tyle. „Popkultura, jedno kłamstwo, jedna bzdura. Nasze radio, fonografia, wszystko w łapach trzyma mafia”. To p rawda (śmiech). Ni e ż yję m ediami, b o to s ztuczna sp rawa. Al e z dr ugiej s trony j estem w tym pierdolniku. Nie ma gazety obiektywnej. Udzieliłem kiedyś równocześnie w ywiadu d o dwó ch ga zet: „ Wyborczej”, k tóra jest lewacko-liberalna i „Dziennika”, który był wtedy na prawo – PiS i okolice. Mówiłem właściwie to samo. Że nie mam nic do gejów i lesbijek i że w ierzę w B oga. „Wyborcza” w yciągnęła jako lead, że kocham gejów i lesbijki i że w ogóle tolerancyjny facet jestem. A „ Dziennik” napisał, żem rozmodlony Zygmuś i t akie tam. Media to taki shit, że hej. Miły jesteś… Szczery j estem. Al e b ez m ediów, ni estety, nie istniejesz. To taka gra interesów. Trzeba się p rzez to p rześlizgnąć. S taram się k orzystać z mediów, kiedy jest mi to potrzebne, bo oczywiście nie mogę ich k opnąć. Ale dobrze te ż im ni e zro bię. P rzed k amerę się ni e będę pchał, nie pójdę tam, gdzie stoi 150 fotoreporterów. Nie śledzę rynku, nie oglądam jakichś „ Mam t alenty”. I ni e b ędę p anem o d komentowania w szystkiego. I nteresuje m nie moje życie. A to, kto wygra ligę żużlową, też? A to akurat wiem. Włókniarz Częstochowa. Chociaż nie wiem, jak o ni się te raz nazywają (śmiech). Kiedy nowa płyta? Znając realia, to w iosna 2012. Ma się na zywać „ Old is G old” i b ędzie t akim p owrotem do źródeł. Chuck Berry, blues… Dwupłytowy album, bo trochę się tego nazbierało.

Rozmawiał Łukasz Winczura

str. 24

TURYSTYKA PORADYI ZDROWIE DOMOWE

2 marca 2011

 Korespondencja ze Słowacji

Z dziećmi na narty S

ezon narciarski będzie niedługo dobiegał końca, więc warto pomyśleć o kilku ostatnich wypadach na stoki. Trzeba jednak pamiętać, że rodzinny wyjazd na narciarski wypoczynek z dziećmi wymaga dokładnego rozeznania wśród ośrodków. Nie ma nic gorszego niż nietrafiony wybór miejsca, gdy zabieramy ze sobą dzieci. Narty z dzieckiem rządzą się własnymi prawami. O ile starsze dzieci, zarażone już bakcylem białego szaleństwa, bez większych problemów mogą nam towarzyszyć na stoku przez cały dzień, o tyle kilkuletnie maluchy, które najczęściej dopiero rozpoczynają przygodę z nartami, po pierwsze nie wytrzymują fizycznie nieustannej jazdy góra-dół, a po drugie potrzebują nieustannej uwagi i opieki dorosłych. Większość europejskich ośrodków narciarskich, a i u nas powoli powstają takie obszary, dysponuje specjalnymi terenami, gdzie bezpiecznie można uczyć dziecko narciarstwa –  samemu lub z pomocą innych. Pozostawienie dziecka w szkółce narciarskiej umożliwia spokojne szusowanie bez obawy o malucha i nerwowego spo- Na Słowacji bardzo dużą popularnością cieszy się położony na terenie ośrodka Tatrzańska Łomnica glądania na zegarek. Zimowy Park Dziecięcy MAXIland Na Słowacji bardzo dużą popularnością cieszy się położony na terenie ośrodka Ta- cjonuje także w ośrodku Jasna Chopok. Zatrzańska Łomnica Zimowy Park Dziecięcy letą szkółek narciarskich takich jak MAXIMAXIland (www.vt.sk; możliwość wyna- land jest to, że dziecko przebywa w grupie, jęcia polskiego instruktora). Park dysponu- obserwuje, naśladuje i bawi się pod okiem je specjalnym, ruchomym pasem do wjazdu profesjonalnych instruktorów, którzy dbają na górę, wyciągiem dla dzieci czy kolorową zarówno o jego dobre samopoczucie i beztrasą slalomową z bramkami w formie kolo- pieczeństwo, jak i o dobre, techniczne oparowych postaci z bajek. Podobny park funk- nowanie nart.

 City break, czyli…

Ośrodek w Tatrzańskiej Łomnicy jest zresztą ukierunkowany na rodziny z dziećmi, czego przykładem jest jego infrastruktura. Zróżnicowane pod względem trudności trasy narciarskie pozwalają każdemu członkowi rodziny znaleźć coś dla siebie – od łagodnych tras niebieskich dla uczących się i początkujących po strome trasy FIS z Łomnickiego Szczytu dla zaawansowanych narciarzy. Dodatkowo ośrodek w Wysokich Tatrach proponuje całą gamę rozrywek związanych z wypoczynkiem na śniegu –  dzikie jazdy na snowtubingu po szybkiej zjeżdżalni śnieżnej, nocne szaleństwa na torze saneczkowym czy zabawy na zimowych funtools, czyli atrakcjach podnoszących adrenalinę, gwarantujących doskonałą rozrywkę także osobom niejeżdżącym na nartach (pasemskifox, snowbike, snowscoot). Zaraz przy

Zadbaj o oczy na stoku

Nieosłanianie oczu przed słońcem na stoku może mieć przykre konsekwencje. Źle dobrane gogle mogą uszkodzić oczy, bo wyłączają ich naturalny mechanizm obronny, którym jest mrużenie. Białe szaleństwo na nartach czy snowboardzie skończy się wtedy oparzeniem spojówek. Zawsze, gdy na stoku świeci słońce, musimy zadbać o odpowiednią ochronę oczu. Chociaż zimą dociera na ziemię o połowę mniej promieni niż latem, to śnieg odbija aż

Krótki urlop dla oszczędnych Wystarczy kilkaset złotych, aby spędzić weekend za granicą. Rozpoczął się sezon na city break, czyli kilkudniowe, rekreacyjne wypady do europejskich stolic. To coraz bardziej popularny sposób podróżowania dla osób, które cenią sobie czas i pieniądze.

rują w tych okresach najwięcej i najkorzystniejsze cenowo połączenia lotnicze do europejskich stolic, a koszty noclegu są tańsze niż latem. City break cieszy się coraz większą popularnością przede wszystkim z uwagi na oszczędność pieniędzy i czasu. –  NajtańCo drugi Polak nie wyjeżdża na wakacje, sze bilety można kupić, dokonując rezerwaponieważ nie ma pieniędzy na drogie wcza- cji na około 30 – 45 dni przed wylotem – dosy, a co trzeci, bo nie ma czasu, jak wynika daje Anna Galewska. – Można też korzystać z badań CBOS. Alternatywnym sposobem z promocyjnych połączeń oferowanych przez tanie linie lotnicze. W tym przypadku dodatkowe oszczędności przyniesie spakowanie się tylko w bagaż podręczny o wadze do 10 kg. Jest to wygodne i tanie rozwiązanie. Nie trzeba dopłacać za duży bagaż, który w tanich liniach nie jest wliczony w cenę biletu. Lecąc na city break, nie traci się też czasu na długą poDo najczęściej wybieranych na kilkudniowy wypoczynek miast należy m.in. dróż –  z reguły lot w jedną stronę Londyn trwa od godziny do podróżowania staje się city break. Dzięki dwóch. A wylatując na weekend, nie trzeba tanim liniom lotniczym latanie po Europie brać dodatkowych dni wolnych w pracy czy stało się przyjemnością na każdą kieszeń. na uczelni. Do najczęściej wybieranych na kilkuBilet w obie strony można zarezerwować od około 150 złotych. Do tego należy doliczyć dniowy wypoczynek miast należą Barcelona, Mediolan, Londyn i Paryż. O popularnocleg w hostelu lub hotelu i cena krótkieności miejsc decyduje przede wszystkim bogo wypadu za granicę zamyka się w 500 zł. – Najczęściej na tzw. city break Polacy wy- gata oferta kulturalna i rozrywkowa, a także bierają się poza sezonem wakacyjnym i nar- cena połączeń lotniczych i zakwaterowania. ciarskim, czyli w terminach od lutego do ma- Przykładowo, marcowy weekend najtaniej, ja, a także w październiku i listopadzie – mó- bo za 357 zł, można spędzić w Londynie. wi Anna Galewska z internetowego biura Kilkudniowy wypad do Mediolanu to koszt podróży Tripsta.pl. – Tanie linie lotnicze ofe- około 423 zł, a do Barcelony 447 zł.

stoku znajduje się także music bar Humno, gdzie cała rodzina w miłej atmosferze może spędzić czas do wieczora lub też skorzystać z wieczoru wrażeń, czyli niezapomnianego wjazdu ratrakiem do restauracji na stoku i rozkoszowania się smaczną kolacją – we dwoje lub z rodziną. Bardzo ważna przy wyborze miejsca na zimowy odpoczynek z dzieckiem jest także infrastruktura ośrodka –  wyciągi i kolejki. W przypadku Łomnicy, od tego sezonu możemy m.in. korzystać z nowej kolejki krzesełkowej z podgrzewanymi siedzeniami i osłoną na wiatr (dzięki temu nie istnieje ryzyko przemarznięcia) oraz z kolejki gondolowej (w tym przypadku, dodatkowo, nie ma żadnej możliwości nieszczęśliwego wypadku). Tatrzańska Łomnica znana jest również z weekendowej imprezy skierowanej dla najmłodszych, organizowanej corocznie pod koniec lutego (w tym roku 26-27 lutego). Śnieżne psy, bo o niej mowa, to niezwykłe dwa dni pod znakiem psich zaprzęgów, przepięknych rzeźb lodowych, pokazów służb ratownictwa górskiego, świetnej zabawy i wspaniałej jazdy na nartach.

działanie 80 proc. światła ś i tł i dlatego dl t d i ł i promieni i i UV na śniegu może być równie niebezpieczne, jak na plaży. Długotrwałe wpatrywanie się w iskrzącą od słońca biel może prowadzić do oparzenia spojówek. Jest to bardzo nieprzyjemna dolegliwość, która objawia się bólem oczu, światłowstrętem, łzawieniem, opuchnięciem powiek oraz bólami głowy. – Całkowite wyleczenie z oparzenia słonecznego spojówek może potrwać od 48 do nawet 72 godzin. Leczenie polega przede wszystkim na zapewnieniu sobie odpoczynku w ciemnym pomieszczeniu i częstym podawaniu kropli okulistycznych. Lepiej więc nie ryzykować utraty kilku cennych dni urlopu, podczas których będziemy wyłączeni ze wszystkich górskich atrak-

cji Grzeszkowiak ji – przekonuje k j dr d n. med. d JJan G k i k z kliniki okulistycznej Lexummedica. Najmocniejsze działanie promieni ultrafioletowych jest w kotlinach, gdzie słońce

odbija się od otaczających ją zboczy. Szusując na nartach, trzeba więc pamiętać przede wszystkim o odpowiednich okularach. To, że gogle są przyciemniane nie oznacza wcale lepszej ochrony oczu. Kiedy nie mamy okularów, reagujemy na ostre światło mrużeniem oczu. Wtedy nasze źrenice zwężają się, a więc do oka wpada mniej promieni UV. Natomiast ciemne szkła okularów ograniczają dopływ światła do oczu, co powoduje, że źrenice rozszerzają się i wyłapują jeszcze więcej promieniowania ultrafioletowego. –  Dlatego najważniejsze jest, żeby okulary przeciwsłoneczne miały przede wszystkim dobre filtry UV i odpowiedni certyfikat, a nie to, by były jak najciemniejsze –  wyjaśnia dr Jan Grzeszkowiak. Informację o tym, czy dany model gogli posiada takie filtry, można znaleźć w instrukcji obsługi lub na opakowaniu. bez znaczenia jest takk i Nie Ni b że kolor stosowanych szkieł. Gogle z brązowymi, szarymi czy niebieskimi soczewkami sprawdzają się w dni słoneczne, natomiast te

z żółtymi lub pomarańczowymi szkłami nadają się do jazdy w dni pochmurne i na stokach sztucznie oświetlanych. Zimą w wyniku np. mrozu lub wiatru nasila się też inny problem z oczami – łzawienie. Odpowiednie gogle przeciwsłoneczne z filtrem górskim na pewno pomogą złagodzić napływ łez. Dodatkowo warto jednak, także w ciągu zimowych miesięcy, zażywać preparaty z luteiną i witaminami A, E i C, które wzmocnią wzrok.

MOTORYZACJA Fiat powrócił w ubiegłym roku na rynek północnoamerykański, oferując Amerykanom nową wersję miejskiego modelu 500. Samochód kosztuje od 15 500 dolarów. Okazją do prezentacji nowej „pięćsetki” był Międzynarodowy Salon Samochodowy w Los Angeles w listopadzie ubiegłego roku, gdzie samochód spotkał się ze sporym zainteresowaniem. Przedstawiciele włoskiego koncernu mówią, że auto odpowiada na potrzeby nowych pokoleń Amerykanów, którzy pragną posiadać niezwykły samochód

charakteryzujący się śroh kt j i poszanowaniem i ś dowiska naturalnego, zaawansowaną technologią oraz możliwością dostosowania do upodobań i potrzeb właściciela. Model produkowany jest w Meksyku i dostępny na rynku już od 15 500 dolarów. Fiat

2 marca 2011

str. 25

 Fiat 500 ma skusić Amerykanów ekologią, niską ceną i dobrym wyposażeniem

Fiacik za 15 tys. „zielonych” 500 to czteromiejscowy samochód z segmentu A, charakteryzujący się wymiarami idealnie dostosowanymi do warunków miejskich, dynamiką jazdy, którą zapewnia nowy silnik MultiAir 1.4, innowacyjnym systemem komunikacji Blue&Me oraz siedmioma seryjnie montowanymi poduszkami powietrznymi (dwie przednie, dwie kurtyny boczne, dwie poduszki boczne i jedna chroniąca kolana). Ponadto samochód wyposażony jest w inteligentne zagłówki reagujące i aktywujące się w momencie zderzenia. Całość wyposażenia charakteryzuje się wysoką jakością dostosowaną do wymagań rynku i automań amerykańskiego k ń ki tyczną, sześciobiegową skrzynią biegów. W Stanach Zjednoczonych gama fiata 500 składa się z trzech wersji (Pop, Sport i Lounge) z silnikiem 1.4 MultiAir o mocy 101 KM. Można wybierać spośród 14 kolo-

Mazda różnego użytku W końcu ubiegłego roku Mazda zaprezentowała całkowicie nową wersję modelu BT-50. Samochód zaprojektowano z zamiarem zainteresowania autem użytkowym nie tylko typowych dla tego segmentu użytkowników biznesowych, ale także szerszej grupy odbiorców, w tym rodzin i osób aktywnie spędzających wolny czas. Obecna wersja BT-50 to jedyny samochód użytkowy Mazdy. Zdobył liczne nagrody oraz zyskał wielu zwolenników na całym świecie. Przygotowując nową wersję samochodu, projektanci Mazdy postanowili zwiększyć jego atrakcyjność dla odbiorców prowadzących aktywny tryb życia. Nowa Mazda BT-50 charakteryzuje się funkcjonalnością wymaganą od samochodu dla firm oraz wygodą użytkowania auta rodzinnego. – Nie umniejszając mocy samochodu ani jego funkcjonalności, chcieliśmy jego nadwoziu nadać atletyczny, emanujący dynamizmem wygląd, który sprawiłby, że ludzie będą chcieli od razu usiąść za kierownicą i ruszyć – mówią styliści Mazdy. Cechy charakterystyczne nadwozia to dynamiczna sylwetka w kształcie klina, tradycyjnie wyraziste błotniki, pięciopunktowa krata wlotu powietrza, reflektory

rów karoserii (kolory typu metalik, pastelowe z perłowymi, trójwarstwowymi wykończeniami), 14 kombinacji kolorów i ma-

w kształcie bumerangu; światła tylne rozciągnięte w poziomie okalają rogi tyłu skrzyni załadunkowej. Wnętrze nowej mazdy BT-50 ma bardziej sportowy i indywidualny charakter, który pasuje do dynamicznej sylwetki samochodu. To wygodna przestrzeń o standardzie porównywalnym z obecnym standardem samochodów osobowych Mazdy. Kabina kierowcy została zaprojektowana tak, aby otaczać kierowcę –  centralna część deski rozdzielczej w płynny sposób łączy się z podnie-

sioną konsolą środkową, asymetryczna deska rozdzielcza zapewnia odpowiednią przestrzeń z każdej strony; otacza ona siedzenie kierowcy, a pasażerowi zapewnia swobodę. Panel sterowania sprzętem audio oraz panel przełączników klimatyzacji mają oddzielne przełączniki regulacji temperatury po stronie kierowcy i pasażera.

teriałów siedzeń, dwóch aranżacji wnętrza (czarny i kość słoniowa) oraz całej gamy akcesoriów stworzonych przez Mopar, służących do personalizacji samochodu, takich jak kalkomanie, stylowe dodatki zewnętrzne i wewnętrzne oraz znaki towarowe marki Fiat, dostępne u lokalnych dealerów Fiata. Dodawany do auta system Blue&Me Tom-Tom to wielofunkcyjna, przenośna nawigacja z technologią integracji z samochodem, ponadto właściciel fiata 500 w USA może zaopatrzyć się w oprogramowanie eco: Drive –  darmową aplikację, która za pomocą interfejsu Blue&Me, zbiera dane podczas jazdy i analizuje je, aby dostarczyć kierowcy praktycznych porad, dotyczących redukcji kosztów użytkowania oraz zmniejszenia negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Model jest seryjnie objęty czteroletnią gwarancją do 50 000 mil i czteroletnią, nieograniczoną pomocą drogową, i trzyletnim programem naprawczym do 36  000 mil, uwzględniającym zwrot wydatków za zużyte elementy oraz za postój samochodu. Amerykańscy klienci mogą skonfigurować odpowiadający ich oczekiwaniom egzemplarz fiata 500, korzystając ze strony internetowej producent.

Ekonomiczne = mniej na paliwo Czy samochody, o których mówi się, że są modelami ekonomicznymi. faktycznie palą mniej? Jak wynika z niezależnych testów przeprowadzonych przez niemiecki ADAC, modele oznaczone jako auta szczególnie ekonomiczne w ofercie poszczególnych marek rzeczywiście zasługują na to miano. Specjaliści cenionego automobilklubu postanowili sprawdzić możliwości trzech następujących modeli: BMW 320d EfficientDynamics Edition (kontra BMW 320d), mitsubishi colt 1.3 ClearTec (kontra mitsubishi colt 1.3), vw golf 1.6 TDI BlueMotion (kontra vw golf 1.6 TDI). Okazało się, że podczas jazdy w mieście najkorzystniej z całej trójki wypada przedstawiciel BMW, który w porównaniu ze „zwykłym” BMW 320d ma średnie zużycie paliwa mniejsze aż o 22,5%. Ekonomiczna wersja vw golfa uzyskała wynik lepszy o 18,5%, natomiast mitsubishi colt 1.3 ClearTec o 17,3%. W łącznej klasyfikacji, do której wykorzystano pomiary uzyskane podczas jazdy poszczególnymi modelami (70% trasy to jazda w cyklu miejskim i pozamiejskim oraz 30% po autostradzie), najkorzystniej wypadł vw golf 1.6 TDI BlueMotion, który w porównaniu ze swoim odpowiednikiem uzyskał wynik lepszy o 14%. W przypadku BMW 320d EfficientDynamics Edition wynik był lepszy o 12,2%, natomiast rezultat mitsubishi colt 1.3 ClearTec to redukcja średniego zużycia paliwa o 7,3%. Jak łatwo się domyśleć, w autach sprawdzają się takie rozwiązania, jak modyfikacje aerodynamiczne oraz zastosowanie opon o niskich oporach toczenia, natomiast podczas jazdy po mieście jasno widać korzyści, jakie gwarantuje system Start & Stop.

str. 26

PORADY MOTORYZACJA DOMOWE

2 marca 2011

Akumulator? To nie takie proste Mogłoby się wydawać, że wymiana akumulatora samochodowego to bardzo prosta czynność, którą można wykonać samodzielnie we własnym garażu. Jednak nic bardziej mylnego. Pozorna oszczędność może nas wiele kosztować. Wśród wielu kierowców panuje przeświadczenie, że d tto jjedynie d i część ść akumulator samochodowy eksploatacyjna, która prędzej czy później ulegnie uszkodzeniu i niczym przepaloną żarówkę należy zastąpić go nowym produktem, a problem zostanie automatycznie rozwiązany. Jednak o ile wymiana przepalonej żarówki jest sprawą prostą i zazwyczaj można ją wykonać samodzielnie, to w przypadku, kiedy nasze auto rozładowało się niczym

śnia Maciej Gieniul, ekspert z serwisu MotoIntegrator. Jak się okazuje, te czynności pozwalają zdiagnozować przyczynę usterki jaką jest rozładowanie akumulatora. –  Brak energii może być spowodowany przez różne uszkodzenia. Jednym z nich może oczywiście być wadliwy akumulator, jednak równie dobrze winowajcy można szukać w źle zamontowanym systemie car-audio lub nieprawidłowo działającym układzie ładowania –  dodaje Maciej Gieniul. Jednak, żeby sprawdzić te ważne parametry, trzeba posiadać odpowiedni sprzęt… i oczywiście wiedzę, której nie sposób wymagać od użytkownika samochodu. Dlatego samodzielny montaż akumulatora bez konttelefon l f komórkowy k ók l i j zwrócić ó ić się i o polepiej moc do specjalisty. –  Niewielu kierowców wie, że przed zamontowaniem akumulatora bezwzględnie należy dokonać kontroli obwodu ładowania. Nowy produkt można zamontować jedynie pod warunkiem, że prąd ładowania jest odpowiedni, a sam system działa sprawnie i nie powoduje ubytków energii – wyja-

troli może być tylko pozorną oszczędnością. – Sprawny akumulator zamontowany w nieprawidłowo działającym samochodzie może ulec przedwczesnemu uszkodzeniu. Dlatego sama jego wymiana, bez niezbędnej kontroli osprzętu i zdiagnozowania przyczyny usterki, może narazić nas na niepotrzebne nerwy, a także koszty – tłumaczy Gieniul. Dodatkowo warto pamiętać, że w przypadku, kiedy akumulator zostanie uszkodzony w wyniku złej eksploatacji, jego producent zastrzega sobie prawo do nieprzyjęcia reklamacji i odmowy zwrotu pieniędzy. Najlepszym wyjściem z sytuacji, kiedy borykamy się z problemem rozładowanego akumulatora, jest zlecenie tej pozornie prostej naprawy specjalistom.

SEAT alhambra doceniony w Niemczech SEAT alhambra został wybrany „Najlepszym minivanem” roku 2011 w Niemczech w kategorii pojazdów importowanych. Tytuł ten nadali alhambrze czytelnicy renomowanego niemieckiego czasopisma motoryzacyjnego „Auto motor und sport”, głosujący w plebiscycie na „Najlepszy samochód”. Na uniwersalnego i funkcjonalnego minivana marki SEAT oddano 17,7 procent głosów, dzięki czemu hiszpański samochód bez trudu pokonał takich rywali, jak renault espace (12 procent) czy skoda roomster (11,7 procent). Nowy SEAT alhambra –  wprowadzony na rynek we wrześniu 2010 roku – już po raz drugi został doceniony przez niemieckich czytelników. W listopadzie ubiegłego roku duży minivan SEAT-a zgromadził 48 procent głosów w plebiscycie czytelników „Auto Zeitung”, zdobywając tym samym tytuł „Najlepszego importowanego minivana”.

Będzie golf cabrio Przedstawiciele Volkswagena zapowiadają, że wiosną rozpocznie się produkcja modelu golf cabrio. Samochód zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas najbliższych targów branżowych w Genewie. Przedstawiciele Volkswagena zapowiadają, że wiosną w byłych zakładach Karmanna w niemieckim Osnabruck rozpocz-

Oprócz dwóch niemieckich nagród alhambra ma na koncie także tytuł najlepszego pojazdu w kategorii minivanów, przyznany przez prestiżowe brytyjskie czasopismo „What Car? ”. SEAT alhambra nie tylko zrobił wrażenie na specjalistach i czytelnikach, ale także uzyskał znakomite wyniki w testach zderzeniowych Euro NCAP. 5 gwiazdek to maksymal-

ny możliwy wynik. Szczególnie wysoko – na 96 procent –  oceniono ochronę osób dorosłych podróżujących alhambrą. nie się produkcja modelu golf kabriolet. W ten sposób VW chce wykorzystać owoce współpracy, która przez lata łączyła obie spółki. Właśnie w Osnabruck wytwarzano m.in. poprzednie wersje golfa kabriolet, a także modele takie, jak m.in. scirocco pierwszej i drugiej generacji, corrado oraz beetle kabriolet. Volkswagen golf to aktualnie najchętniej kupowany model wśród samochodów osobowych na europejskim rynku, natomiast marka Volkswagen to lider rankingu producentów. Pierwszy model vw golf w wersji z otwartym dachem pojawił się w roku 1979.

str. 40

CO, GDZIE, KIEDY?

2 marca 2011

KINA Marzenie, Tarnów (tel. 14 688 88 85) – 2-3.03 godz. 14.30 „Miś Yogi (3D)”, godz. 16.15, 18.15, 20.30 „Wojna żeńsko-męska”; 4-5.03 godz. 14, 18.15 „Sanctum (3D)”, godz. 16.15, 20.30 „Wojna żeńsko-męska”; 6.03 godz. 13 „Sanctum (3D)”, godz. 15 Cinemarzenie: „Miasto Boga”, godz. 18, 20.15 „Wojna żeńsko-męska”; 7-10.03 godz. 16, 20.15 „Wojna żeńsko-męska”, godz. 18 „Sanctum (3D)”.

ro organizacji widowni - tel. 14 699 12 53) – 2.03 godz. 9, 11.30 „Romanca”; 3.03 godz. 9, 11.30 „Antygona w Nowym Jorku”; 5.03 godz. 19 „Przyjazne dusze”. ŚRODA – 2 marca 2011

KONCERTY Centrum Sztuki Mościce - 2.03 godz. 19 koncert jazzowy „Komeda- The Innocent Sorcerer” - Adam Pierończyk z zespołem. Piwnice TCK - 4.03 godz. 20 The Natural Born Chillers. Centrum Sztuki Mościce - 6.03 godz. 18 Piotr Nalepa Breakout Tour - koncert poświęcony pamięci Miry Kubasińskiej i Tadeusza Nalepy. MUZEA

Millennium, Tarnów-Mościce (tel. 14 633 46 04) – 2-3.03 godz. 16, 18, 20 „Czarny czwartek”; 4-5.03 godz. 16.30, 18.30, 20.30 „Sala samobójców”, godz. 16, 18. 20 „Czarny czwartek”; 6.03 godz. 16, 18, 20 „Czarny czwartek”; 7.03 godz. 16.30, 18.30, 20.30 „Sala samobójców”, godz. 16, 18 „Czarny czwartek”, godz. 20 Millennium STUDIO: „Ludzie Boga”; 8-10.03 godz. 16.30, 18.30, 20.30 „Sala samobójców”, godz. 16, 18, 20 „Czarny czwartek”. Regis, Bochnia – 2.03 godz. 14 „Opowieści z Narnii. Podróż Wędrowca do Świtu (3D)”, godz. 16.15, 18.15, 20.15 „Wojna żeńsko-męska”; 4-7.03 godz. 16, 18 „Wojna żeńsko-męska”, godz. 19 „Ludzie Boga”, godz. 20 „Polowanie na czarownice”; 8.03 godz. 16, 20 „Wojna żeńsko-męska”, godz, 19 „Ludzie Boga”, godz. 17.50 „Polowanie na czarownice”; 9.03 godz. 16, 18 „Wojna żeńsko-męska”, godz. 19 „Ludzie Boga”, godz. 20 „Polowanie na czarownice”; 10.03 godz. 19 DKF: „Kłopotliwy człowiek”. Sokół, Dąbrowa Tarnowska 2.03 godz.19 „Podróże Guliwera (3D); 3.03 godz.17 „Podróże Guliwera (3D)”, godz. 19 „Maczeta”; 4.03 godz. 15.30 „Safari (3D)”, godz. 19.30 „Sanctum (3D)”; 5.03 godz. 15 Sanctum (3D)”; 6-8.03 godz. 18, 20 „Sanctum (3D)”, godz. 16 „Safari (3D)”; 8.03 godz. 16 „Safari (3D)”; 9.03 godz. 19.30 „Sanctum (3D)”; 10.03 godz. 18, 20 „Sanctum (3D)”, godz. 16 „Safari (3D)”. Śnieżka, Dębica – 2.03 godz. 10, 18, 20 „Jak się pozbyć cellulitu”; 3.03 godz. 10, 14, 16 „Jak się pozbyć cellulitu”; 5-8.03 godz. 18 „Artur i Minimki 3. Dwa światy”, godz. 20 „Skyline”. TEATR Tarnowski Teatr im. L. Solskiego, tymczasowa siedziba: ul. Piłsudskiego 24 (biu-

TARNÓW – Muzeum Diecezjalne, Pl. Katedralny 6, tel. (14 621 99 93) – obrazy na szkle, galeria sztuki średniowiecznej, ornaty, kolekcjonerski salon mieszczański. Muzeum Pamiątek po Janie Matejce „Koryznówka” – Nowy Wiśnicz, tel. (14 612-83-74). Dom Wincentego Witosa w Wierzchosławicach – tel. 14 679-70-40, wystawa plenerowa „Wincenty Witos - Premier z Wierzchosławic”. Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu – tel. 14 641-19-12. BOCHNIA – Muzeum im. Stanisława Fischera, Rynek 20, tel. 14 612-32-85. DĄBROWA TARNOWSKA – Muzeum Powiśla Dąbrowskiego - ul. Polna 13, Izba Pamięci Żydów – ul. Daszyńskiego; Muzeum Polonijne, ul. Jagiellońska 7. DĘBICA – Muzeum Regionalne, ul. Kościuszki 32, tel. 14 683-74-28 DĘBNO – Muzeum Zamek w Dębnie; tel. 14 665-80-35. PILZNO – Muzeum Lalek, ul. Grodzka 24, tel. 14 672-13-21. KĄŚNA DOLNA – Muzeum w Dworku Ignacego Jana Paderewskiego. WYSTAWY Muzeum Okręgowe, Rynek 20-21 – wystawa „Michał Poręba - malarstwo”. Muzeum Etnograficzne, ul. Krakowska 10 (tel. 14 622 06 25) - wystawa stała poświęcona dziejom Romów; wystawa czasowa – „W babcinej izbie”. Zamek w Dębnie - wystawa „Porcelana miśnieńska - 300 lat manufaktury”. BWA Galeria Miejska, Dworzec PKP - wystawa „hu-man being” Łukasza Bilińskiego; „Twarze ZAiKS-u” - wystawa fotografii. Tarnowskie Centrum Kultury 2.03 godz. 18 otwarcie pokonkursowej wystawy fotografii BZ WBK Press Foto 2010. Galeria Niebieska MBP, ul. Krakowska 4 – wystawa obrazów Łukasza Wojtanowskiego. Filia nr 8 MBP, ul. Traugutta 1 - „Dwory i dworki Małopolski”; „Fiodor Dostojewski - w 130. rocznicę śmierci”. Filia nr 9 MBP, ul. Krzyska 116 - wystawa rysunków Andrzeja Wajdy, wykonanych podczas kilku podróży po Japonii. Wystawa czynna do końca kwietnia. Klub Inteligencji Katolickiej, Rynek 24 - wystawa poplenerowa „Sacrum’ 2010”. Galeria Tarnowska Paleta ZNP, ul. Piłsudskiego 24 – wystawa „Rodzinne fotografowanie - Irlandia, wyspa światła i cienia” – zdjęcia rodziny Janickich. DJ

17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00- Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.15 – I Tarnowski turniej Artystów w tenisie ziemnym- reportaż 17.30 – Magazyn samorządowy Powiatu Tarnowskiego ( program samorządowy Powiatu Tarnowskiego) 17.40 – Jaka Małopolska?rozmowa z Marszałkiem Województwa Małopolskiego Romanem Ciepielą 18.20 – Zawody Pływackie- reportaż 18.40 – Rozmowa z... program publicystyczny 19.20 – Zdaniem Krzysztofa J. – program publicystyczny 20.20 – Studio Sport: koszykówka Od godz. 22.00 do godz. 17.00 następnego dnia zapraszamy na emisję powtórkową całego programu CZWARTEK – 3 marca 2011 9.00- 17.00 Transmisja Sesji Rady Miejskiej Tarnowa 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00- Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – 40 plus- magazyn dla kobiet – sezon II – odcinek 19 17.40 – Turniej tańca Leliwa 2011- magazyn z regionu 18.20 – Z Kulturą na ty: magazyn kulturalny z nagrodami – odc. 130 19.20 – Gość Sportowego Studia- program na żywo 19.40 - Rozmowa z... program publicystyczny 20.20 - Studio Sport: piłka ręczna 21.20 - Retransmisja Sesji Rady Miejskiej Tarnowa Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu PIĄTEK – 4 marca 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje

Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – TVM LIVE- interaktywny program informacyjnyna żywo 18.20 – TVM LIVE- interaktywny program informacyjnyna żywo 19.20 – Sportowa Gratka ( konkursy z nagrodami) 20.20 – Lepiej Tego Nie Oglądaj – program rozrywkowy

– reportaż Romana Kierońskiego 20.20 – Lepiej Tego Nie Oglądajprogram rozrywkowy

Od godz.22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu !

17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – Tropami Tajemnic Tarnowa- reportaż historyczny 17.40 – Tarnowskie cmentarze – reportaż Uli Skórki 18.20 – Tropami Tajemnic Tarnowa- reportaż histiryczny 19.20 – Echa Sportowego Weekendu ( program na żywo) 20.20 – Studio Sport: piłka nożna

SOBOTA – 5 marca 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – Zawody pływackiereportaż Romana Kierońskiego 17.40 – Rozmowa z... program publicystyczny 18.20 – Zlot 2011 - reportaż 19.05 - Dobre słowo – słowo na niedzielę - audycja katolicka 19.15 – Przeżyjmy to jeszcze razKoncert Love Story 20.20 – Auto TOP Od godz. 22.00 do godz. 14.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu NIEDZIELA – 6 marca 2011 16.00, 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Przegląd Informacji Tygodnia 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 14.15 – Niedzielne Anioły – magazyn katolicki 14.55 – Dobre Słowo 15.00 – Transmisja mszy św. z Bazyliki Katedralnej w Tarnowie 16.20 – Magazyn samorządowy Powiatu Tarnowskiego ( program samorządowy Powiatu Tarnowskiego) 17.20 – Rozmowa Dnia- gość Magdaleny Fryczek 17.45 – Modernizacja Kształcenia Zawodowego- magazyn 18.20 – Igrzyska w szkole podstawowej nr 7- reportaż 19.20 – Zaraź się koszykówką

Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu PONIEDZIAŁEK – 7 marca 2011

Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu WTOREK – 8 marca 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.15 – Jaki Pałac? – reportaż z okazji 60-lecia Pałacu Młodzieży w Tarnowie 18.20 – Miejsca pamięci- relacja z Pszczyny 17.20 – Turniej Tenis Cup 2011 - reportaż 17.40 – Co Jaśnie na Jasnej – reportaż z tarnowskich osiedli 18.20 – 40 plus- magazyn dla kobiet – powtórka odcinka 19 18.40 – Stowarzyszenie siódemka- reportaż 19.20 – Niedzielne Anioły (magazyn katolicki) - powtórka 20.20 - Studio Sport: Żużel powtórka Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zmiany w programach i terminach imprez, wprowadzone w ostatniej chwili przez ich organizatorów. CENTRUM POWIADAMIANIA RATUNKOWEGO

• POGOTOWIE RATUNKOWE TEL. 999 - Tarnów, al. M.B. Fatimskiej 2, tel. 14-621-77-91; 14-621-99-99 - ZSK (Zintegrowany System Kierowania) Tarnów, ul. Klikowska 31, tel. 14-631-71-11; - Bochnia, ul. Krakowska 31, tel. 999, • POLICJA 997 14-611-36-99; • STRAŻ MIEJSKA 986 - Brzesko, ul. Kościuszki 68, tel. 999, • STRAŻ POŻARNA 998 14-662-11-63; • POGOTOWIE ENERGETYCZNE 991 - Dąbrowa Tarnowska, ul. Szpitalna 1, • POGOTOWIE GAZOWE 992 tel. 14-642-28-73; • POGOT. WODNO-KANALIZACYJNE 994 - Tuchów, ul. Szpitalna 1, tel. 14-652-58-99; • POMOC DROGOWA 9633 - Wojnicz, ul. Zawale, tel. 14-679-01-11.

112

TELEFONY ZAUFANIA • NIEBIESKA LINIA 14-626-26-50 – Telefon zaufania dla ofiar przemocy czynny od poniedziałku do piątku w godz. 10 - 18. • ARKA – Telefon zaufania 19487 codz. pon.sob. godz. 16 - 20; z piątku na sob. i z sob. na niedzielę całą noc w godz. 16 - 6 rano. • Tarnowski Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Wsparcia Ofiar Przemocy – Tarnów, ul. Szarych Szeregów, tel. 14-655-36-36, czynny całą dobę. Pomoc we wszystkich sprawach, bez skierowania, bezpłatnie, dla wszystkich, którzy w kryzysie nie mogą roz-

wiązać własnych problemów ¿yciowych. • Specjalistyczna Poradnia Profilaktyczno-Terapeutyczna – Tarnów, ul. Szujskiego 25, tel. 14-622-27-96, pn.-pt. 9-17 – w sprawach trudności dzieci i młodzieży, wychowawczych rodziców, nauczycieli. • POGOTOWIE OPIEKUŃCZE DLA DZIECI – Tarnów, ul. Stwosza 6, tel. 14-621-89-34; • POLICYJNA IZBA DZIECKA – Tarnów, ul. Klikowska, tel. 14-626-61-74. • TARNOWSKIE CENTRUM INFORMACJI TURYSTYCZNEJ – 14-688-90-90, Rynek 7.

INFORMATOR MEDYCZNY ALERGOLOGIA

DYŻURY NOCNE APTEK

BARBARA KACALSKA – SPECJ. ALERGOLOGII I CHORÓB PŁUC, LEK. CHORÓB WEWNĘTRZNYCH, testy alergiczne i spirometria. Kontrakt z NFZ. Przyjmuje: od poniedziałku do piątku. Tarnów, ul. Goldhammera 10 – CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED. Tel. 14-627-38-84. [2657] TERESA ROKITA – SPECJ. ALERGOLOG – dzieci i dorośli, testy alergiczne, spirometria, tel. dom. 14-621-45-99, kom. 606-28-14-77. [2777] TESTY ALERGICZNE BEZ www.energia21.pl, tel. 605-660-515. TESTY NIETOLERANCJI 14-627-67-72. [127865]

bez

2 marca 2011

NAKŁUĆ [183261]

nakłuć.

Tel.

ANALITYKA ANALIZA żywej kropli krwi, analiza włosa, testy na nietolerancję pokarmową, diety. Tel. 693-110-752. [159549] LABORATORIUM ANALIZ LEKARSKICH NZOZ – Przychodnia Diagnostyczno-Lekarska „HAUER”, Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2, tel. 14-621-48-20. [23235] LABORATORIUM MEDYCZNE MGR DIAGN. KRYSTYNA GRÓDECKA – NZOZ, ul. Narutowicza 15/2, Tarnów, tel. 14-627-37-45. Szeroka oferta wykonywanych badań. Badanie nasienia, grupy krwi, „krewkarta”, odczyn Coombsa. [2944] NZOZ DIAGNOSTYKA – TARNÓW MCL Sp. z o.o. ul. Mostowa 4a. Laboratorium czynne: pon. -pt. 700 -20 00, sob. 800 -1200. Pobieranie materiału: pon.-pt. 700 -1800, sob. 800 -1200. Cytologia gin. pon.-pt. 10 00 -19 00. HPV, Chlamydia, Mycoplasma, Ureaplasma, wymazy gin. seminogramy, inne – rejestracja tel. Wizyty domowe. Pełna oferta: www.diagnostyka.tarnow.pl, tel. 14-688-88-60, 14-688-88-70. [9219] TESTY PASOŻYTNICZE, GRZYBICZE, BAKTERYJNE www.energia21.pl, tel. 605-660-515. [183261]

BADANIA OKRESOWE JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. uprawniony do badań profilaktycznych i badań kierowców, Specjalista Zarządzania i Organizacji Ochrony Zdrowia. BADANIA OKRESOWE. 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel. 14-655-88-70, 509-756-134. Przyjmuje po uzgodnieniu telefonicznym. Tel. 509-756-134. [13707]

CHIRURGIA I ENDOSKOPIA CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Endoskopia Przewodu Pokarmowego, videoendoskopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia, lek. Paweł Oleksy, lek. Zbigniew Szulecki - specjaliści chirurgii ogólnej. Endoskopia diagnostyczna, zabiegowa, analgosedacja (znieczulenie). Tarnów, ul. Gumniska 11, wt., śr., czw.: 1500 -2100, tel. 14-692-54-40. [00000] CHIRURG – LEK. MED. ZBIGNIEW SZULECKI. Gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia – w znieczuleniu. Usuwanie hemoroidów i zmian skórnych. EUROMED, Tarnów, 14-627-56-58. [18125] ENDOSKOPIA PRZEWODU POKARMOWEGO CENTRUM MEDYCZNE „ESKULAP”. Wideoendo-skopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia. Lek. Jacek Stanula – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl. [00000] GABINET CHIRURGICZNY – LEK. STANISŁAW ŁAKOMA – SPECJALISTA CHIRURG, Tarnów, ul. Św.R. Kalinowskiego 3, pon., śr., czw. 16 00 -1800, tel. 14-626-96-43 po 14 30, 601-344-740, porady, kwalifikacje, zabiegi, proktologia (pełny zakres), videoendoskopia (gastroskopia, kolonoskopia) rektoskopia, certyfikat endoskopowy TCHP. [17486]

CHIRURGIA I UROLOGIA CHIRURG SPEC. UROLOG - ROMUALD KRAWCZYK - Tarnów, ul. Krakowska 15, tel. 14-688-48-20, wt. 1715-1815, śr. 1615-1715, tel. dom: 604-421-364. Diagnostyka USG. [2883] GABINET CHIRURGICZNY – LEK. MED. JERZY OTFINOWSKI – SPEC. CHIRURG – Tarnów, ul. Krakowska 200, tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52, przyjmuje: wtorki i piątki od 16 00 -1800. [2305] GRZEGORZ SULIMKA – SPECJALISTA UROLOG przyjmuje: środy 1500 -1700 PRO+MED, Tarnów, ul. Krasińskiego 32. Rejestracja tel. 14-627-20-43 od [178106] poniedziałku do czwartku. JAROSŁAW ZGAJEWSKI – SPEC. CHIRURG, USG, przepływy, skleroterapia, zabiegi chirurgiczne, porady urologiczne. EUROMED, ul. Szewska 12, tel. [128414] 14-627-56-58. JURCZAK WALDEMAR. Chirurgia, urologia, choroby odbytu, rektoskopia, USG. Tarnów, ul. Krasińskiego 32, wtorki, tel. 609-221-004, [15014] 607-064-201. LEK. MED. MAREK SANDHEIM – CHIRURG – SPEC. UROLOG przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska 15, piątek 15 30 -1700, I piętro, rej. telefoniczna codziennie od 1400 -tej. tel. 14-688-48-20, tel. dom. [15104] 501-672-374. Diagnostyka USG.

Tarnów: • ul. Lwowska 22 tel. 14-622-28-66

TELEFONY ALARMOWE POGOTOWIE RATUNKOWE TEL. 999, 112 Tarnów, al. M.B Fatimskiej 2, tel. 14-627-32-69; Bochnia, ul. Konstytucji 3 Maja 21, tel. 999; Brzesko, ul. Kościuszki 68, tel. 999, 14-662-11-65; Dąbrowa Tarnowska, ul. Szpitalna 1, 14-642-28-73; Tuchów, ul. Szpitalna 1, 14-653-52-55, Dębica, ul. Poddęby, tel. 14-680-83-94. MAREK NIEKURZAK – SPECJALISTA UROLOG. USG: nerki, pęcherz, prostata, piersi, tarczyca. Centrum Medyczne Pro+Med, Tarnów, Krasińskiego 32, tel. 14-627-20-43, przyjmuje: środa [185672] 18 00 -20 00. SPECJALISTYCZNY GABINET LEKARSKI – UROLOGIA, CHIRURGIA, USG – Tarnów, ul. Powstańców Warszawy 21. Przyjmują: lek. Andrzej GONTASZEWSKI – Specjalista chirurg i urolog, tel. 14-622-28-40, wtorek i czwartek w godz. 14 00 -16 00, lek. Wojciech GONTASZEWSKI – chirurg, specjalista urolog, tel. 14-621-01-61, środa, piątek w godz. [13958] 1500 -1700.

CHIRURGIA JEDNEGO DNIA EUROMED – Tarnów, Szewska 12. tel. 14-627-56-58. NOWOCZESNY BLOK OPERACYJNY – zabiegi i operacje: chirurgia, okulistyka, laryngologia, ginekologia, dermatologia, www.euromed.tarnow.pl. [18125]

CHIRURGIA OGÓLNA CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED” - LEK. PAWEŁ OLEKSY Specjalista Chirurgii Ogólnej. Leczenie zachowawcze schorzeń chirurgicznych, kwalifikacja do zabiegów z zakresu chirurgii przewodu pokarmowego, tarczycy, pęcherzyka żółciowego, sutka, schorzeń naczyniowych, diagnostyka videoendoskopowa - gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia, proktologia - schorzenia odbytu, leczenie zachowawczo i zabiegowe(met. Barrona), drobne zabiegi chirurgiczne. Tarnów, ul. Gumniska 11, tel. [00000] 14-692-54-40. LEK. JAN MIĘKISZ – Specjalista chirurgii ogólnej. Badania USG – pełen zakres. Diagnostyka chorób piersi, BACC, biopsja mammotoniczna. Tarnów, ul. Kościuszki 35, rej. tel. 14-626-27-28. „TRIADA”, [116404] tel. 14-626-26-00.

SZPITALE: Tarnów, ul. Szpitalna 12, tel. 14-631-01-00; ul. Lwowska 178a, tel. 14-631-50-00; Bochnia, ul. Krakowska 31, tel. 14-615-34-00; Brzesko, ul. Kościuszki 68, tel. 14-662-10-00; Dąbrowa Tarnowska, ul. Szpitalna 1, tel. 14-642-28-31; Tuchów, ul. Szpitalna 1, tel. 14-653-51-00, Dębica, ul. Krakowska 91, tel. 14-670-36-21 do 27. LECZNICE ZWIERZĄT – Tarnów, ul. Braci Saków 1, tel. 14-621-92-51; Bochnia, ul. Brzeźnicka 28b, tel. 14-612-37-76; Brzesko, ul. Mickiewicza 33, tel. 14-663-08-20; Dąbrowa Tarnowska, tel. 14-642-23-69; Tuchów, tel. 14-652-58-15.

CHOROBY PŁUC PAWEŁ PIOTROWICZ – SPEC. PULMONOLOG – internista, pon., czw. 1730 -19 00, TRIADA, Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel. 14-622-39-22, tel. [19310] 602-158-674.

CYTOLOGIA MGR HALINA SOLARZ – SPECJALISTA CYTOLOG, ul. Krasińskiego 9a, przyjmuje: pon. 8 30 -16 00, wyniki w tym samym dniu, wtorek 8 00 -1200, tel. 662-262-993. [15177] NZOZ DIAGNOSTYKA – TARNÓW MCL Sp. z o.o. więcej patrz ANALITYKA. [9219]

DERMATOLOGIA ANNA BUŁAT: DERMATOLOG - KOSMETOLOG. Porady. Zabiegi laserowe: depilacja, zamykanie naczyń krwionośnych, usuwanie blizn, rozstępów, przebarwień i zmian skórnych. Korekta zmarszczek: BOTOX, RESTYLAN. Leczenie cellulitu i modelowanie sylwetki (endermologia). Tarnów, ul. Siewna 22, pon.-pt. godz. 10 00 -1700, tel. [128759] 606-290-519. BEATA WIŚNIOWSKA – Specjalista Dermatolog-Wenerolog. Porady, wizyty domowe, peelingi [144625] lecznicze. Tel. 604-28-00-62. IRENA OŁPIÑSKA-TOMCZYK – DERMATOLOG, porady oraz leczenie laserem. Przyjmuje: Tarnów, ul. Warneńczyka 11. Tel. 14-626-78-59 – wtorki, piątki od 16 00 -18 30, oraz „VIVAMED”, ul. Goldhammera 10 w czwartki od 16 00, Tel. 14-622-33-30. [2764] JOLANTA OGRODNICKA – DERMATOLOG. Tarnów, ul. Nowy Świat 3. Rejestracja codziennie, tel. 512-386-212 lub 14-621-18-49. [16208]

BADANIA USG – DOPPLER – przepływy naczynio[24561] we. EUROMED Tarnów, tel. 14-627-56-58.

JOANNA PIOTROWICZ – SPEC. DERMATOLOG, wt., czw. 16 00 -1800, Tarnów, ul. Krakowska 15, www.tarderm.za.pl, tel. 14-688-48-20 od 14, tel. 602-150-796. Wizyty domowe, pilingi, dermatoskopia, wypełnianie zmarszczek, mezoterapia igłowa, bezigłowa, leczenie celulitu i zmarszczek [2718] radiofalami.

WACŁAW KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I CHIRURGII NACZYNIOWEJ, rej. 1300 -1700, tel. 14-626-33-73 lub w innym terminie 508-938-724. [6059]

KRYSTYNA MACIEJCZYK – LEK. DERMATOLOG SPEC. II STOPNIA „MEDICUS” Tarnów, ul. Mostowa 4a, wt., czw. 1500 -1700. Tel. 14-688-00-00, dom. 14-633-01-72. [8696]

CHIRURGIA OGÓLNA I ONKOLOGICZNA

LEKARZ DERMATOLOG, gabinet Dąbrowa Tarnowska. Wizyty domowe w obrębie 25 km. Przyjęcia [166048] bez terminu. Tel. 14-642-31-07.

CHIRURGIA OGÓLNA I NACZYNIOWA

ANDRZEJ KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Rejestracja: tel. 14-611-54-50, 14-611-54-60, kom. [15427] 606-283-248. EUROMED –Tarnów, 14-627-56-58. PROF. DR HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI SPEC. CHIRURGII OGÓLNEJ, ONKOLOGICZNEJ, TORAKOCHIRUR[00000] GII. Konsultacje, operacje. LEK. JACEK STANULA – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ Konsultacje i kwalifikacje do operacji, usuwanie znamion, guzków skóry i piersi, inne zabiegi chirurgiczne „Eskulap” Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, [00000] www.eskulap.tarnow.pl. PIOTR BODZIOCH – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Porady i kwalifikacje do leczenia operacyjnego, choroby piersi, diagnostyka endoskopowa przewodu pokarmowego, operacje w ramach chirurgii jednego dnia. MEDICUS, ul. Mo[26174] stowa 4A, tel. 14-688-00-00.

CHIRURGIA PLASTYCZNA PEŁNY ZAKRES OPERACJI chirurgii plastycznej i estetycznej. Tarnów, Euromed, tel. 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. [169704]

MEDYCYNA ESTETYCZNA twarzy, botox, kwas hialuronowy, korekta zmarszczek. Tel. [00000] 14-655-39-03, 605-061-435.

DIABETOLOGIA BURNAGIEL RENATA – SPEC. DIABETOLOG. Przyjmuje: Tarnów, „CenterMed”, ul. Słoneczna 32, tel. 14-627-18-50 i Dąbrowa Tarnowska „DIAGMED”, [203632] ul. Sucharskiego 5, tel. 14-642-43-40. CUKRZYCA I JEJ POWIKŁANIA, ROBERT WITEK specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii, Tarnów, ul. Chyszowska 45, tel. kom.: 607-100-404. [110084]

DIETETYKA ODCHUDZANIE, INDYWIDUALNE PLANY ŻYWIENIOWE, www.leczenieprzezjedzenie.pl. tel. [183261] 605-660-515.

ENDOKRYNOLOGIA ALINA BEBA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH I ENDOKRYNOLOGII. Tel. 507-032-359, „MEDICUS” ul. Mostowa 4A, wtorek, [13381] czwartek 1500 -16 00.

str. 41

CENTRUM MEDYCZNE EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58, PRZEMYSŁAW KOPEĆ SPEC. ENDOKRYNOLOG. Dorośli i dzieci. USG tarczycy, brzucha. [0000] ELŻBIETA BLICHARZ – SPECJALISTA ENDOKRYNOLOG. Przyjmuje: wtorek, czwartek 14 00 -18 00, Tarnów, Wielkie Schody 1, rejestracja tel. codziennie 1100 -1700, tel. 14-622-34-61. [24806] JAN ZYGUŁA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH I ENDOKRYNOLOGII – m.in. leczenie niepłodności męskiej. Przyjmuje: środa w godz. 16 00 -18 00. Możliwość rejestracji telefonicznej: 14-626-06-48, Tarnów, ul. Kasprowicza 2. [24172]

MAŁGORZATA BOCHENEK – spec. chorób wewnętrznych ENDOKRYNOLOG, Tarnów, Wilsona 12, rej. tel. 14-622-40-64. [203169] NOWY ENDOKRYNOLOG Specj. Gab. Lek. Tarnów, ul. Nowy Świat 3, tel. po 1300, 14-621-18-49. [156541] RYSZARD RATAJCZAK – SPEC. EDNOKRYNOLOG. Przyjmuje: wt., pt. 10 00 -19 00, NZOZ „HAUER”, Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2. Tel. 14-621-48-20. Na poczekaniu: USG tarczycy, badania hormonalne i biochemiczne. [195355]

GASTROLOGIA MAREK KUHL – DR. MED. GASTROENTEROLOG. GABINET GASTROLOGICZNO-HEPATOLOGICZNY. Przyjmuje: wtorki, czwartki 1500 -18 00. Tarnów, ul. Rogoyskiego 25A. Tel. 14-621-31-22, 14-626-48-48. [2861]

STANISŁAW ŁATA - DR. MED. GASTROENTEROLOG. USG, gastroskopia, Tarnów, ul. Legionów 9, rej. tel. 14-626-33-73 od 1300 do 1700. Tel. 508-938-724. [7061]

GINEKOLOGIA, POŁOŻNICTWO JULIUSZ KACALSKI – SPEC. GINEKOLOG – POŁOŻNIK: USG 3D/4D narządu rodnego i ciąży, KTG, cytologia. Przyjmuje: wt. i śr. od 1500 -19 00. Tarnów, ul. Goldhammera 10 CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED. Tel. 14-621-96-51, 14-627-38-84. [2658] BARBARA OTFINOWSKA – LEK. MED. SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Tarnów, ul. Krakowska 200, rejestracja tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52. Przyjmuje: poniedziałek, środa, czwartek od 16 00 -18 00. USG, CYTOLOGIA, KTG. [10047]

BIELASZKA-MIKUS KRYSTYNA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG, cytologia. Przyjmuje: Vivamed-BIS, ul. PCK 26, pon., czw., tel. 14-627-02-99. [4179] DARIUSZ ASZTABSKI – SPEC. GIN.-POŁ. USG narządu rodnego, ciąży, genetyczne i serca płodu 3D/4D, cytologia. Przyjmuje: VIVAMED pt. od 1500, tel. 14-627-38-84, w inne dni po uzgodnieniu tel. 602-476-673. [2968]

DR GRZEGORZ SAŁATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG 3D/4D, EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58. [201570] DR N. MED. PIOTR JANOSZ – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK: prowadzenie ciąży, leczenie chorób okresu przekwitania, niepłodności, schorzeń onkologicznych, zaburzeń hormonalnych, nadżerek, USG 3D/4D, cytologia, KTG, videokolposkopia, kriochirurgia, operacje ginekologiczne. EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. [18074] FALĘCKA-TUMIŁOWICZ ROMANA – SPECJALISTA GINEKOLOG POŁOŻNIK. Tarnów, ul. Mościckiego 74, tel. 14-621-43-55, kom. 601-080-601. Przyjmuje wtorek, czwartek od 16 00 -19 00. USG, CYTOLOGIA. [6649] GRZEGORZ KOWALEWSKI – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG ciąży i narządu rodnego, cytologia. Pro+Med, Tarnów, ul. Krasińskiego 32, przyjmuje środa 1230 -14 30, rejestracja tel. 14-627-20-43, 692-314-359. [157724] HALSKA MAŁGORZATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG narządu rodnego i ciąży, CYTOLO-GIA. Przyjmuje: pon., śr. 15 30 – 1730. Tarnów, ul. Krakowska 7. Tel. 14-622-18-16, 794-036-390. [3519] HANNA FELIS-ZYGUŁA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG 3D, 4D narządu rodnego i ciąży. Przyjmuje: pon. i czw. 15 30. Gabinet lekarski, Tarnów ul. Kasprowicza 2, rej. tel. 14-699-08-60, 14-626-06-48. [5606]

str. 42

INFORMATOR

2 marca 2011

IWONA BRATY-SZOTT – LEK. MED. SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK – Tarnów, ul. Warsztatowa 9, tel. 601-519-426. Przyjmuje: poniedziałek, wtorek, piątek od 15 30. Badania USG. Badania [2976] cytologiczne. JACEK SYSŁO - SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska 15, pon. i wt. 16 00 -19 00. Rejestracja pon. i wt. od 16 00 -19 00 Tel. 14-688-48-20, pozostałe dni Tel. 502-170-096, [165638] 14-674-37-50. JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. GINEKOLOG-POŁOŻNIK – 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel. 14-655-88-70. Przyjmuje po telefonicznym uzgod[12587] nieniu, tel. 509-756-134. PIOTR KOTECKI – LEK. MED. SPECJ. GINEKOLOG POŁOŻNIK przyjmuje: wtorek, czwartek 16 00 -1800, Tarnów, ul. Bema 4-8/10 (przy Urzędzie Pracy). Pilne porady w inne dni po uzgodnieniu telefonicznym 606-935-784. USG, kolor Doppler, [7395] cytologia. PIOTR JACKOWSKI – SPEC. GIN.-POŁ. Cytologia, USG. Przyjmuje: poniedziałek 1700 -18 00, wtorek 14 30 -15 30, ul. Nowy Świat 3, tel. [25658] 501-207-006. REGINA BEDNARCZYK – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK przyjmuje: Tarnów, ul. NOWY ŚWIAT 3, wtorek 15 30 -1700, czwartek 1300 -1400, tel. 14-621-18-49. Cytologia, USG, prowadzenie ciąży, leczenie niepłodności oraz dolegliwości okresu [22820] przekwitania. SOLARZ WITOLD – SPECJ. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Ul. Krasińskiego 9a, poniedz., środy 15 30-18 00. Zamrażanie nadżerek, choroby kobiece, prowadzenie ciąży. Cytologia. Tel. 14-621-62-42. Przyjęcie w innym terminie możliwe po uzgodnieniu telefo[2704] nicznym. 601-414-654.

KARDIOLOGIA BADANIA DZIECI I MŁODZIEŻY – pełna diagnostyka kardiologiczna w tym ECHO SERCA. Współpraca z Kliniką Kardiologii w Krakowie. Jarosława Gębala-Witek – Kardiolog Dziecięcy. Tarnów, ul. [110086] Chyszowska 45, tel. kom. 604 -246-929. BOGDAN JANUŚ – KARDIOLOG – ECHO (USG serca), EKG. Możliwość porad w zakresie kardiologii interwencyjnej. Tarnów, ul. Rogoyskiego 34 IN[12900] TERMED, tel. 14-626-36-36 (po 15-tej.). CENTRUM SZYBKIEJ DIAGNOSTYKI KARDIOLOGICZNEJ „KARDIOMED” – LEK. MACIEJ ŻABÓWKA – KARDIOLOG. Cyfrowe Echo – USG renomowanej amerykańskiej firmy Acuson (obrazowanie harmoniczne, doppler – kolor i tkankowy, doświadczenie ponad 40.000 badań, szkolenie w ośrodkach akademickich, jedyna prywatna pracownia echo klasy B w Małopolsce, badania dorosłych, dzieci, echo serca płodu), EKG wysiłkowe, Holter EKG i ciśnienia. Tarnów, ul. Kościuszki 35, przychodnia czynna 8 00 -20 00, tel. 14-626-27-28, informacja tel. 503-036-700, [13469] 501-615-501. KRYSTYNA MOSKAL – KARDIOLOG przyjmuje: Wola Rzędzińska 413E (obok ośrodka zdrowia), piąt[23669] ki w godz. 1700 -19 00, tel. 14-679-23-62. LEK. BARBARA STANULA – KARDIOLOG. EKG, ECHO SERCA, konsultacje „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, [00000] www.eskulap.tarnow.pl. LEK. MIROSŁAW DYLĄG – KARDIOLOG. EKG, ECHO SERCA, konsultacje. Centrum Medyczne „ESKULAP”, Tarnów, ul. M.Dąbrowskiej 24, tel. [154784] 14-624-00-43, 603-781-717. LEK. PAWEŁ KOCIK – SPECJALISTA KARDIOLOGII I CHORÓB WEWNĘTRZNYCH: porady specjalistyczne, test wysiłkowy, Holter EKG, Holter ciśnieniowy: KARDIOMED, ul. Kościuszki 35, poniedziałki od 15 30, środy od 15 30, tel. 14-626-27-28. ECHO serca: MEDICUS, ul. Mostowa 4a, czwartki od 1515, tel. 14-688-0000. Wizyty domowe: tel. kom. [21015] 602-350-189.

LARYNGOLOGIA ANNA GĄSIOREK – SPEC. OTOLARYNGOLOGII DZIECIĘCEJ (dorośli i dzieci). Tarnów, ul. Krakowska 15. Rejestracja po 1400, tel. 14-688-48-20, [11719] 509-236-845. BANACH STEFANIA – LEKARZ SPECJALISTA OTOLARYNGOLOG „Vivamed”, ul. Goldhammera 10, poniedziałek 1500 -1700, czwartek 1500 -16 00, tel. [7306] 14-622-33-30. DR HAB. MED. WIESŁAW DOBROŚ – SPECJALISTA OTOLARYNGOLOG. Przyjmuje: wtorek, czwartek 16 00 -18 00, Tarnów, ul. Słoneczna 18, tel. [6779] 14-621-32-42. EWA GĘZA – LEK. OTOLARYNGOLOG – laryngologia i laseroterapia. Tarnów, ul. Skargi 19, Rej. tel. 509-745-922 od pon. do soboty. [17374] HALINA KOSTYK – SPEC. CHORÓB USZU, NOSA, GARDŁA I KRTANI, tel. 14-621-45-02, Tarnów, ul. Krakowska 120 B (dorośli i dzieci), pon. śr. 10 00 -1100, [2940] wt. 1600 -1700. LEK. BOGUSŁAW PACURA Specjalista otolaryngolog przyjmuje: CENTER-MED, Tarnów, ul. Słoneczna 32 w pon. od godz. 1700, w środy od godz. [24564] 16 00, tel. 14-627-18-40, 14-627-18-50.

MIRELLA ŻARNOWSKA Otolaryngolog, specjalista audiolog. Kompleksowe badania słuchu dorosłych, dzieci i niemowląt. Tarnów, ul. Wałowa 22. Rejestracja w godz. 700 -19 00, tel. [203865] 14-688-90-20.

LOGOPEDIA BARBARA MUCHOWICZ – LOGOPEDA. Diagnoza i terapia: opóźniony rozwój mowy, autyzm wczesno[154850] dziecięcy. Tel. 509-878-411. LOGOPEDA. Dzieci, młodzież, dorośli. TANIO. Tel. [191786] 665-273-503. MGR DANUTA KOZIOŁ – Gabinet logopedyczno – pedagogiczny. Duże doświadczenie w terapii opóźnionego rozwoju mowy, zaburzeń komunikacji językowej, korekcja artykulacji, dysleksja, dysortografia [8984] i dysgrafia, tel. 692-383-190. MGR DOMINIKA CIUPEK - kompleksowa diagnoza i terapia zaburzeń mowy. Alergo-Med Specjalistyczna Przychodnia Lekarska Sp. z o.o. Poradnia Logopedyczna. Tel. 14-627-26-25, [203304] 14-636-03-33. NEUROLOGOPEDA – mgr Marzanna Rocławska, terapia mowy dzieci i dorosłych (np. z afazją). OFTALDENT, ul. Narutowicza 25 i wizyty domowe. [204043] Tel. 663-722-239 po 20 00.

NEFROLOGIA (CHOROBY NEREK) DR N. MED. ANTONI SYDOR – NEFROLOG, specjalista chorób wewnętrznych. MEDICUS – Tarnów, ul. Mostowa 4a, rejestracja tel. 14-688-00-00, od godz. 700 -20 00 [2868] LEK. MED. LILLA CZAPKOWICZ-GRYSZKIEWICZ – specjalista chorób wewnętrznych, nefrolog. Tarnów, ul. Słoneczna 32, Center-Med, piątek. godz. [127042] 16 00, tel. 14-627-18-40 (50).

NEUROCHIRURGIA BOGDAN LITWORA – SPECJALISTA NEUROCHIRURG, „ESKULAP”, ul. M. Dąbrowskiej 24, rej. tel. [135448] 14-624-00-43.

NEUROLOGIA BARBARA LEŚNIAK SPECJALISTA NEUROLOG – GABINET NEUROLOGICZNY, Tarnów, ul. Asnyka 4, środa 16 00 -1700. Rejestracja tel. 791-319-290, [184296] 502-246-114. EWA BOROWSKA-SĄDOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, NEUROLOG, Res Medica, Tarnów, ul. PCK 26, wtorki 16 30 -18 00, tel. 608-414-469, www.neurologia_terapiamanualna.republika.pl. [19262] . RENATA SZCZESZEK-KUCZKOWSKA Specjalista neurolog. Przyjmuje PROMED, Tarnów, ul. Krasińskiego 32, 2-ga i 4-ta środa miesiąca w godz. 1415-1500. Wcześniejsza rejestracja tel. [207100] 14-627-20-43.

OKULISTYKA OPERACJE ZAĆMY – najnowszą metodą FAKOEMUSYFIKACJI, Tylko w Euromedzie, Tarnów, tel. [19526] 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. AGNIESZKA SKALSKA-DZIOBEK LEK. MED. SPECJALISTA CHORÓB OCZU. Pełny zakres badań okulistycznych, dobór soczewek kontaktowych, badania okresowe. Tarnów, ul. Wałowa 13 I piętro, rej. tel. 14-627-25-35, 608-416-736 w godz. [133299] 9 00 -18 00. ANNA SZTORC – LEKARZ CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich socze[12415] wek kontaktowych (certyfikat). BILSKA JOANNA - SPECJALISTA CHORÓB OCZU. Tarnów, Al. Solidarności 29. Rej. tel. [202879] 14-621-70-45 w. 3. AUGUSTYN EWA – LEK. SPECJALISTA OKULISTYKI. Leczenie niemowląt, dzieci, dorosłych (również kanaliki łzowe, gradówki, zmiany na powiekach oraz wykrywanie i leczenie jaskry). Codziennie 15 30-19 00, tel. 602-76-14-14. Tarnów, ul. Powstań[2749] ców Warszawy 16. CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Wykonujemy specjalistyczne badania i leczenie chorób oczu dorosłych i dzieci w pełnym zakresie. Komputerowe badanie wady wzroku, dobór okularów i soczewek kontaktowych, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, leczenie: jaskry, suchego oka, zaćmy schorzeń powiek i spojówki. Posiadamy kontrakt NFZ. OCT - tomografia siatkówki (AMD) i nerwu wzrokowego (jaskra). Tarnów, ul. Gumniska 11, tel. [00000] 14-692-54-40. CENTRUM OPTYCZNE – Tarnów, ul. Wałowa 8, tel. 14-627-87-53. Komputerowe badanie wzroku. Soczewki kontaktowe twarde i miękkie. Umowa z NFZ. [13537] CHWALISZEWSKI PIOTR – LEK. MED. OKULISTA. Prywatny gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Szujskiego 2 (róg Krasińskiego) czynny: pon.-czw. 1500 -1800, rejestracja tel.: pon.-pt. w godz. 9 00 -19 00 – tel. 14-629-40-43, kom. 608-40-62-80. Pełny zakres badań okulistycznych. [18230]

MARIA PIEKARCZYK – LEKARZ CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich soczewek kontaktowych (certyfikat). [12415] OFTALDENT – ul. Narutowicza 25. 14-622-09-72, 14-627-33-00. Pełny zakres badań okulistycznych. Aplikacja soczewek kontaktowych (także toryczne i bifokalne). Realizacja recept okularowych NFZ. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, www.oftaldent.pl. [2911] OKULISTYCZNY GABINET LEKARSKI – LEK. MED. MARIUSZ BUDZYŃ, Tarnów, ul. Skargi 38. Rejestracja telefoniczna: pon., śr., pt. 800 -1400, tel. 14-626-52-23. [151345] TERESA BAZUŁA-ŚLED – SPEC. CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich soczewek kontaktowych. [12415] WITOLD TARKOWSKI – LEK. MED. OKULISTA – Tarnów, ul. Wałowa 8, tel. 14-627-87-53. Aplikacje soczewek kontaktowych twardych i miękkich. Leczenie chorób oczu, dobór okularów. Autoryzowany gabinet Johnson&Johnson. [2415] WŁOCH-SKĄPSKA BEATA – SPEC. CHORÓB OCZU. Gabinet ŻABNO, ul. Warszawska 32, tel. 14-645-62-85. Pełny zakres badań okulistycznych. [20302]

ZAKŁAD OPTYCZNY - GABINET OKULISTYCZNY - EDWARD KLUZA - mistrz optyk, pon.-pt. 9 00 -18 00, sob. 9 00 -1300. Okulista: Barbara Nikodem: wt. 15 30 -1800, śr. 1500 -1800, czw., sob. 9 00 -1300, Optometrysta: Krzysztof Kluza pon.-wt. 9 00 -18 00, sob. 9 00 -1300. Tarnów, ul. Krakowska 23, tel./fax 14-622-26-21, tel. 14-628-38-18. [12583]

ONKOLOGIA DIAGNOSTYKA CHORÓB PIERSI: USG, mammografia. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel. 14-627-27-03. [196085] DR MED. ANDRZEJ S. RADKOWSKI –Specjalista radioterapii onkologicznej BONA DIAGNOSIS, Tarnów, al. Asnyka 4, przyjmuje w czwartki od 16 00 do 18 00. Rejestracja: od 10 00 do 1400. Tel. 14-636-00-47, 664-724-774. [177603] PROF. DR HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI – SPEC. CHIRURGII OGÓLNEJ, ONKOLOGICZNEJ, TORAKOCHIRURGII. Konsultacje, operacje. EUROMED, Tarnów, 14-627-56-58. [183366]

PROKTOLOGIA EUROMED – diagnostyka i leczenie chorób odbytu i jelita grubego, usuwanie hemoroidów – NFZ i prywatnie, Tarnów, tel. 14-t627-56-58. [156198] PROKTOLOGIA - lek. JACEK STANULA – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej Choroby odbytu i jelita grubego, hemoroidy metodą Barrona, „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl. [00000]

PSYCHIATRIA ALICJA KRAS – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA Przyjmuje: wtorek 16 00 -1800, piątek 1500 -1700. Tarnów, Krasińskiego 8/1. Tel. 14-692-81-97, 604-266-501. Leczenie światłem depresji i zaburzeń snu. [2522] BARDEL MARCIN – lek. med. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: wtorek 16 00 -1800, Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u), tel. 796-64-65-69. [167898] BEATA STASZEWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: środy w godz. 1700 -19 00. Tarnów, ul. Kościuszki 35. Tel. [2797] 14-626-81-56. GRZEGORZ ŚNITEK – Tarnów: ul. PCK 26, wtorek 15 30 -16 30, tel. 14-627-02-99, Dąbrowa Tarnowska: „DIAGMED” ul. Sucharskiego 5, środa 1400 -16 00, tel. 14-642-43-40. [20034] HENRYK KULAWIK - specjalista psychiatra, seksuolog, neurolog, irydolog, homeopata. Przyjmuje: pon., śr. 14 00 -16 30, Tarnów, ul. Skowronków 6a/53a (11 piętro). Tel. kom. 604-201-405, dom. 14-633-16-00. [202707] JERZY PAWŁOWICZ – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA, wtorek: 16 00 -1700, piątek 1100 -1200. Tar[2939] nów, ul. Pułaskiego 45, tel. 14-622-37-34. JOANNA SĘKOWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA. DOROŚLI, MŁODZIEŻ, DZIECI. Przyjmuje: poniedziałek 1600 -1800, Tarnów, ul. Krasińskiego 32. Rejestracja telefoniczna: 693-523-213. [16807] KATARZYNA SZEFER-BARTELA – PSYCHIATRA, przyjmuje: czwartek od godz. 1500 -1700, Tarnów, ul. Krasińskiego 8, tel. 14-692-81-97, 663-420-462. [25151] Lek. med. DUMANIA STANISŁAW - SPECJALISTA PSYCHIATRA. Przyjmuje: pt. 16 00 -18 00, [191389] Mościckiego 14, tel. 508-031-791. OSKAR GAJECKI – Specjalista Psychiatra. TRIADA, Nowy Świat 40, pon., czw. Tel. 14-622-39-22. [175947]

ORTODONCJA

PSYCHOLOGIA

ORTODONCJA - MARIA KOŁODZIEJ-TOLASZ Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2, tel. 14-626-14-62. [196096]

BIOFEEDBACK – skuteczna pomoc w leczeniu: depresji, nerwicy, stanów lękowych, ADHD, zaburzeń koncentracji, zaburzeń snu, przewlekłych bóli głowy. Ośrodek Pomocy Psychologicznej, Tarnów, ul. Nowy Świat 10/5, Brzesko, ul. Głowackiego 20. Tel. 14-663-02-42, 609-090-414, www.oppbrzesko.com.pl. [118857]

RENATA RADLIÑSKA-GERLACH LEK. STOM. SPECJALISTA ORTODONTA. Tarnów, ul. Brandstaettera 8, rej. telefoniczna: tel. 14-696-50-05, 604-235-691. [22290]

ORTOPEDIA ARKADIUSZ SAK – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia Remaks, tel. 14-690-39-39. [24895] DARIUSZ NOSKOWICZ – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia REMAKS. Tel. 14-690-39-39. [126519] JAN MICHALSKI – LEK. MED. SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG czwartek 1730 -18 30, ul. Kościuszki 35, Tarnów, rejestracja tel. 606-997-443. [24349] JANUSZ KOBIS – SPECJALISTA ORTOPEDA – TRAUMATOLOG. Tarnów, „REMAKS”, ul. Pułaskiego 91. Tel. 14-690-39-39. [175158] JAROSŁAW KOLENDO – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG. USG narządu ruchu. Tarnów NZOZ „GERONIMO”, rejestracja tel. 14-628-82-68, Bochnia MEDIKARTE, tel. 14-611-30-30. [120869] KRZYSZTOF SZKLANNY – LEK. MED. SPECJALISTA ORTOPEDII I CHIRURGII URAZOWEJ. Przyjmuje: „Medicus”, Tarnów, ul. Mostowa 4A, piątek od 16 00, rejestracja: tel. 14-688-00-00. [23088] MACIEJ WÓJTOWICZ – SPECJALISTA ORTO-PEDA TRAUMATOLOG, przyjmuje: Centrum Medyczne VIVAMED, ul. Goldhammera 10, tel. [136205] 14-627-38-84.

PEDIATRIA KRYSTYNA MIERZEJEWSKA – pediatra, specjalista medycyny rodzinnej – przyjmuje: Tarnów, ul. Długa 25/1. Tel. domowy: 14-624-08-78, tel. do gabinetu: 14-624-22-04, kom. 607-140-487. Możli[2298] wość wizyt domowych. TERESA KISIEL – PEDIATRA I LARYNGOLOG – SPEC. MED. RODZINNEJ. Ul. Promienna 24/2: pon. [7018] i pt. rejestracja tel. 602-711-206.

CENTRUM ROZWOJU OSOBOWOŚCI – codziennie. Badania i opinie, też do ZUS-u. Wszechstronna pomoc psychologiczna. Psychoterapia indywidualna i grupowa: nerwice, depresje, zaburzenia emocjonalne. Tarnów, ul. Legionów 18/4, tel. 14-626-31-03, 600-210-403, www.centrum-ortos.pl. [1741] GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY, mgr Katarzyna Nowicka-Mleczko. Opinie, psychoterapia indywidualna. Tel. 508-277-399. [171795] GABINET PSYCHOLOGICZNY – MGR BERNADETTA KOGUT – badania psychologiczne, pomoc dla dzieci i młodzieży: trudności w nauce, zaburzenia emocji i zachowania, moczenie nocne, sytuacje kryzysowe. Pomoc dla rodziców w rozwiązywaniu trudności wychowawczych, Tarnów, ul. Brodzińskiego 27/2, rejestracja telefoniczna, 604-183-300. [25168] GABINET PSYCHOLOGICZNY. Diagnoza dysleksji, dysgrafii, badania psychologiczne, dzieci, młodzież, dorośli. Psycholog mgr Anna Błachuta, Tarnów, Biurowiec C.H. „ŚWIT”. Tel. gab. 14-684-88-00, tel. dom. 14-621-31-27, 606-370-783. [1924] GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY – MGR ELŻBIETA WARDZAŁA-GOGOLA – PSYCHOLOG KLINICZNY, MEDIATOR. Badania, opinie, psychoterapia, porady dla dorosłych, mediacje rodzinne. Czynny codziennie po uzgodnieniu telefonicznym. Tarnów, ul. Kołłątaja 5/14, 14-691-84-45, kom. 602-584-997. [2757] GABINET PSYCHOLOGICZNY DLA DOROSŁYCH MGR ADAM KRAWIEC, Tarnów, ul. Krasińskiego 8. Badania, opinie, porady. Uzgodnienia terminów tel. 600-247-536. [12959] PRACOWNIA ROZWOJU OSOBISTEGO „HOLOS” – Burnat Joanna, Rachwał-Wcisło Monika, Szczerba Elżbieta, pomoc psychologiczna, psychoterapia uzależnień, counselling Gestalt, warsztaty, szkolenia, Tranów, ul. Bernardyńska 21/5, rej. tel. 507-867-375, www.proholos.pl. [182145] PSYCHOLOG, Dąbrowa Tarnowska. Również wizyty domowe. Tel. 14-642-31-07. [192331]

MEDYCZNY PSYCHOTERAPIA AGNIESZKA PYTEL mgr Psychologii. TERAPIA INDYWIDUALNA – nerwice, zaburzenia lękowo-depresyjne, psychozy, tel. 664-149-366. [168235] ARCAMINO – SPECJALISTYCZNA PORADNIA UZALEŻNIEŃ. Psychoterapia indywidualna i grupowa. EUROMED, ul. Szewska 12, Tarnów. Tel. 600-345-861. [23072] DEPRESJE, NERWICE, ZABURZENIA LĘKOWE, PSYCHOZY – Terapia indywidualna i grupowa. Mgr Grażyna Skarżyńska, tel. 600-210-403, ul. Legionów 18/4. [123738] GABAŁA JADWIGA – PSYCHOTERAPIA, POR. LECZENIA NERWIC, Tarnów, ul. Wałowa 22. tel. 601-216-425. [23660]

2 marca 2011 MASAŻE LECZNICZE - wizyty domowe. Tarnów, Tuchów. Tel. 694-624-711. [205864] REHABILITACJA – Bóle kręgosłupa, stawów, ostroga piętowa, łokieć tenisisty. REHA MEDICA, ul. Chopina 3, tel. 14-621-70-03, 795-999-090, www.rehamedica.com. [177323]

REUMATOLOGIA LEK. MED. BARTNIK-OŻGA – REUMATOLOG przyjmuje: wtorki, czwartki od 13 30, ul. Bema 5, tel. 14-621-05-81. [171125] LEK. MED. URSZULA KUKUŁKA-NIEĆKO - SPEC. REUMATOLOG. Tel. 14-628-82-68. [195061]

SEKSUOLOGIA

MAGDALENA PODOLAŃSKA. Gabinet Psychoterapeutyczny w Brzesku i Tarnowie. Psychoterapia osób dorosłych i młodzieży. Badania, porady psychologiczne. Tel. 600-063-077. [205981]

WŁODARCZYK KAROL – LEK. SEKSUOLOG, ANDROLOGIA – NIEPŁODNOŚĆ, Tarnów, ul. Nowy Świat 3, tel. 14 -621-18-49, pon., czw. 1415-1800, środa 8 30 -1100. [19435]

www.psychoterapia.tarnow.pl – mgr Cecylia Hajduk, psycholog, psychoterapeuta rekomendowany. Tel. 606-813-226. [203153]

STOMATOLOGIA

REHABILITACJA FIZYKOTERAPIA, MASAŻ – ROBERT GLIWA, Tarnów, ul. Bema 5, pon.-pt. od 9 00, tel. 14-620-11-33, kom. 606-607-905. [16758] AXON - FIZJOTERAPIA, Tarnów, ul. Głowackiego 1 (obok kościoła Misjonarzy). Tel. 14-626-44-77, 501-304-157. Fizykoterapia – pełny zakres. Krioterapia (ciekły azot). Masaże: Aquavibron. Rehabilitacja: sala gimnastyczna, basen, joga (kręgosłup). Wizyty domowe. [177925] BEZ KOLEJEK!!! Gabinet Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej RE-Vita. Fizykoterapia, kinezyterapia, masaż podwodny, masaż klasyczny, gimnastyka korekcyjna, odnowa biologiczna. Tarnów, ul. Skorupki 14 (obok Galerii Tarnovia). Tel. 14-656-46-00, www.gabinet-revita.pl. [204850] CENTRUM NZOZ „GERONIMO” ul. Mościckiego 14. Ortopedia, USG, neurolog, reumatolog, rehabilitant. Kompleksowe leczenie narządów ruchu, masaż kręgosłupa, masaż wirowy kończyn, drenaż, krioterapia, laser, pole magnetyczne, fizykoterapia, rehabilitacja dzieci i dorosłych – szyna CPM, TAPING, tel. 14-628-82-68 w godz. 9 00 -1800. [20047] CENTRUM REHABILITACJI, FIZYKOTERAPII I KRIOTERAPII (CO2) „MEDICUS” MGR G. LEGIEĆ, T-ów, ul. Mostowa 4a, Rej. tel. od 9 00 -18 00. Tel. 14-688-00-00 w. 107. Sala gimnastyczna klimatyzowana. [9685] FIZJOTERAPIA “REMAKS”, ul. Pułaskiego 91. Ortopedia, USG, rehabilitacja - NFZ. Fizykoterapia w pełnym zakresie usług: masaż, zajęcia ruchowe, mobilizacje, McKenzie, PNF, drenaż, taping. Bardzo niskie ceny. Pon.-pt. 8 00 -19 00, tel. 14-690-39-39, www.remaks.pl. [202715] GABINET MASAŻU „JARO” J. MORYÑ: masaż leczniczy (bóle kręgosłupa), wyszczuplający, antycellulitis, drenaż limfatyczny. Tel. 600-021-012, Mościckiego 208. [159633] InSens – TERAPIA INTEGRACJI SENSORYCZNEJ mgr Małgorzata Jania. Diagnoza i terapia dla dzieci z trudnościami w uczeniu się, zaburzeniami uwagi, dysleksją, ADHD, MPDz, autyzmem oraz niepełnosprawnością intelektualną. Tarnów, ul. Konarskiego 25. Rejestracja tel.: 533-535-153, www.insens.pl. [198184] LEKARZ MAGDALENA GROMADZKA-WÓJTOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, Centrum Medyczne „VIVAMED”, ul. Goldhammera 10. Rej. tel. 14-627-38-84. [149509] MASAŻ KLASYCZNY i drenaż limfatyczny z elementami kompresoterapii. Możliwość wizyty domowej. Tel. 504-426-010. [130691]

PRO-DENT – KRYSTYNA DACIUK – Tarnów, ul. Grottgera 20. Tel. 14-626-01-80, czynny od poniedziałku do piątku. Stomatologia estetyczna, protetyka, ortodoncja, implanty, RTG – radiowizjografia. Wybielanie zębów w 30 min. Kontrakt z NFZ. [2796] AL-DENT STOMATOLOGIA – BEZPŁATNE protezy, leczenie dorosłych i dzieci w ramach kontraktu z NFZ, Tarnów PLAC DWORCOWY 6 (budynek „B” CM KOL-MED) II piętro, gabinet 213, 214, tel. 14-626-80-01. Prywatnie – leczenie zachowawcze, protetyka. [204777] ANNA OŻGA – ul. Bema 5. Tel. 604-971-453, 14-621-05-81, pn.-pt. 8 00 -1800 Bezpłatne leczenie w ramach NFZ dzieci i dorosłych. Bezpłatne protezy. [192237] AGNIESZKA KOTECKA – LEK. STOMATOLOG. Gabinet stomatologiczny – Tarnów, ul. Bema 4-8/10, czynny: pon., śr., pt. 1500 -1800, wt., czw. 9 00 -1200. Tel. 14-655-47-59, 604-083-598. [6270] ALICJA ULANECKA – SPEC. CHIRURGII STOM. Peł ny zakres usług stomatologicznych, zabiegi w narkozie, RTG zębów. IMPLANTY ORAZ PROTETYKA NA IMPLANTACH. Gabinety: ul. Mościckiego 14 czynne codziennie a w każdą sobotę dyżur oraz ul. Marynarki Wojennej 8/7. Tel. 14-627-36-73, 14-623-19-66, kom. 606-136-542. Kontrakt z NFZ. Profilaktyka stomatologiczna dzieci i dorosłych. [13827] ANNA GÓRSKA - GABINET STOMATOLOGICZNY. Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2. Tel. 14-626-14-62, 602-668-975. Specjalizacja: stomatologia zachowawcza dla dorosłych i dzieci, leczenie kanałowe (zabiegi w mikroskopie), chirurgia szczękowa, ortodoncja, ozonoterapia. NFZ. [191798] BARBARA GRZENDA lek. stom. Leczenie dorosłych i dzieci, krótkie terminy. Tarnów, ul. Ks. Chrząszcza 16, tel. 14-621-01-52, 604-083-924. [168113] BEATA KOCISZEWSKA – GAB. STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Krakowska 46 (II p. w/w OO Misjonarzy) PEŁNY ZAKRES USŁUG STOM.-PROTETYCZNYCH. Rejestracja czynna cały tydzień, tel. 14-626-12-28, R. KOCISZEWSKI – NAPRAWA PROTEZ ZĘBOWYCH, czynne codziennie od 9 00 -16 00, adres i telefon j.w. [7578] BEZPŁATNE PROTEZY i leczenie stomatologiczne w ramach NFZ, „Medico-Dent” Tarnów, ul. Krasińskiego 6a. Tel. 14-626-40-26, 782-829-497. [152808] CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Kompleksowe leczenie stomatologiczne dla dzieci i dorosłych, protetyka, implanty, ozonoterapia, wybielanie zębów jednowizytowe. Kontrakt z NFZ. Czynne codziennie pon.-pt. 9 00 -2100: tel. 14-627-59-97, ul. Krasińskiego 29, tel. 14-692-54-40, ul. Gumniska 11. [00000]

DENTMED, lek. stom. ANNA GRYBOŚ, bezpłatne leczenie, bezpłatne protezy w ramach kontraktu z NFZ. Wybielanie zębów w 30 min. Tarnów, ul. Lwowska, 32B, lok. 5 (wejście od Krupniczej), tel. 14-699-11-33, 609-532-476. [206393] DOMINIKA HUBER lek. dent. 33-100 Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS). Rej. tel. 600-619-394. [200187] DOROTA RÓŻYCKA – LEK. STOMATOLOG – GABINET STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-626-26-91, czynny od poniedziałku do piątku 9 00 -18 00. [2595] DYŻUR STOMATOLOGICZNY w kontrakcie z NFZ, sobota 9 00 -1300, WI-DENT, ul. Szpitalna 8a, tel. 662-292-682. [207300] EWA GOMÓŁKA – Lek. Stom. Gabinet prywatny ul. Widok 82 (obok Os. Legionów). Leczenie zachowawcze, nowoczesna protetyka, leczenie dzieci. Estetyka uśmiechu – licówki, wybielanie zębów jednowizytowo w 30 min. RTG, medycyna estetyczna twarzy, botox, kwas hialuronowy, korekta zmarszczek. Tel. 14-655-39-03, 605-061-435. [1024] GRAŻYNA SZEWCZYK - Lek. Stom. Tarnów, ul. Westerplatte 9A, leczenie dorosłych i dzieci, także w soboty Tel. 602-707-897, 14-623-28-36. [101900] JUSTYNA MĘŻYK – Lek. Stom. Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u). Tel. 604-47-45-09. [124897] LUBERA MAGDALENA – Gabinet Stom. ul. Szpitalna 8/1. Rejestracja tel. 14-621-04-63, 507-955-234. [9978] MAGDALENA BARGIEŁ-CHOLEWA – gabinet stomatologiczny, Zbylitowska Góra, ul. Kwiatowa 1. Rejestracja telefoniczna: 606-355-720. [25989]

str. 43

PROTEZY ZĘBOWE wykonywanie i ekspresowa naprawa, PRO-DENTICA, ul. Mościckiego 14, III piętro. Tel. 14-688-90-16. [00000] PRYWATNY GABINET STOMATOLOGICZNY – ELŻBIETA SAWCZAK-KUHL – Tarnów, ul. Piotra Skargi 38, parter, tel. 14-627-51-60, czynny od 9 00 od 18 00 z wyjątkiem piątków. Pełny zakres usług. LASEROTERAPIA. Bezpłatne wykonywanie protez zębowych w ramach umowy z NFZ. [14918] RENATA DOKTÓR - lek. stom. specjalista protetyki, ul. Bema 5. Tel. 504-78-62-86, 14-621-05-81. Kontrakt NFZ. [173720] URSZULA WITOS LEK. STOM. tel. 14-621-70-96, 14-622-04-92, 600-922-834. Kontrakt z NFZ tylko dla dzieci. [8524]

USG, RTG APARAT CYFROWY, kolor, doppler, 3D, pełny zakres badań, echo serca i przepływy naczyniowe. Vivamedbis, Tarnów, ul. PCK 26, tel. 14-627-02-99. [207312] BADANIA USG – Aparat cyfrowy. PEŁNY ZAKRES BADAŃ. EUROMED Tarnów, ul. Szewska 12, tel. 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. [18796] BADANIA USG – codziennie, pełny zakres aparatem cyfrowym MINDRAY DC-6 DOPPLER COLOR 3D. Przepływy naczyniowe. Przychodnia TRIADA Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel. 14-622-39-22. [19310] BADANIA USG narządu rodnego i ciąży, ultrasonografia genetyczna, badania 3D/4D. Lek. Olga Kacalska-Janssen, VIVAMED, Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-627-38-84, 14-621-96-51. [169588]

MAŁGORZATA OLEKSY – LEK. STOM. – GABINET STOMATOLOGICZNY – Tarnów, ul. Szopena 6, tel. 14-626-13-06. [2596]

BADANIA USG (również przepływy) RENTGEN – cyfrowe zdjęcia rentgenowskie (jedyne w Tarnowie) MAMMOGRAFIA. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel. 14-627-27-03. [25307]

MOŚCICE - Kontrakt z NFZ i wizyty prywatne. Lek. stom. Dorota Kołodziej-Karcz. BEZPŁATNE PROTEZY, leczenie stomatologiczne dorosłych i dzieci. Nowoczesne technologie, RVG. Poniedziałek i piątek 800 -1400, wtorek, środa, czwartek 1400 -20 00. Rej. codziennie, tel. 14-630-33-85, 506-113-747, ul. Zarzyckiego 23/5A, www.dentohouse.pl. [206660]

GABINET USG Bona Diagnosis – Tarnów, ul. Asnyka 4, lek. med. Marta Sowińska. Pełny zakres badań, badania przepływów naczyniowych (Doppler), biopsje cienkoigłowe, biopsje gruboigłowe piersi. Aparat Siemens-Acuson X 300. Tel. 14-636-00-47, 664-724-774 w godz. 10 00 -1500, po 15-tej. 664-724-774 , www.usg-tarnow.pl. [165663]

NZOZ PRO+MED, ul. Krasińskiego 32, rej. Tel. 14-627-42-75, 14-627-20-43, czynny od pon.-pt. Szeroki zakres usług stomatologia zachowawcza, estetyczna, protetyka, chirurgia, wybielanie, rtg, radiowizjografia. Zapraszamy dzieci i dorosłych do korzystania z bezpłatnych usług stomatologicznych w ramach kontraktu z NFZ. [204064]

PRYWATNA PRACOWNIA RTG, Al. M.B. Fatimskiej 57, Tarnów, tel. 14-626-33-59, czynna pn.-pt. 9 00 -1700, sob. 9 00 -1200. [127322]

NZOZ „VITADENT” – ul. Bernardyńska 2, tel. 14-627-85-41 czynny od poniedziałku do piątku od 800 do 20 00. Wykonujemy kompleksowe leczenie stomatologiczne. Bezbolesne znieczulanie komputerowe, protetyka, ozonoterapia, ortodoncja – aparaty stałe i ruchome. Kontrakt z NFZ. Prywatny dyżur w każdą sobotę. [118024] OFTALDENT, tel. 14-622-09-72, 14-627-33-00. Stomatologia estetyczna przy pomocy najnowszych technologii: korony i licówki systemu Procera-Zirconia, bezklamrowe uzupełnienia ruchome, implanty. Ortodoncja dzieci, dorośli. Leczenie kanałowe – specjalista endodonta, mikroskop, oznoterapia. Uspokojenie wziewne podtlenkiem azotu. KONTRAKT z NFZ. RENTGEN CYFROWY: panorama, cefalo, punktowe, zatoki i stawy s-ż. [166492] OSTRY DYŻUR stomatologiczny, sobota 9 00 -1300. Przychodnia przy ul. Mościckiego 14 w Tarnowie, tel. 14-627-36-73. [0000] PIECYK URSZULA – lek. STOMATOLOG, SPEC. ORTODONTA – Tarnów, ul. Szpitalna 8/1 przyjmuje: poniedziałki, wtorki, czwartki w godz. 16 00 -1800, tel. dom. 14-622-22-03, gabinet 14-621-96-72. [7767]

INNE USŁUGI MEDYCZNE GABINET MEDYCYNY WSCHODNIEJ, irydologia, akupunktura, masaż wschodni. Tarnów, Sikorskiego 5/21, tel. 604-862-367, 697-269-717. [205906] MEDYCZNA PIELĘGNACJA STÓP – Stopa cukrzycowa, wrastające paznokcie (klamry drutowe), rekonstrukcja płytki paznokciowej, odciski, modzele, pękające pięty, przeprowadzanie badań i leczenie paznokci grzybiczych. Kosmetolog Elżbieta Korczak, os. 25-lecia 1A, tel. 14-627-01-77, 509-984-595, www.ekorczak.pl. [141288] SERWIS mMEDICA – programu do rozliczeń z NFZ. Instalacja, wdrażanie, rozliczenia z NFZ, tanio. Tel. 608-046-250. [196827] SKLEP MEDYCZNY „AMBULANS” 33-100 Tarnów, ul. Legionów 9, tel. 14-621-46-58 czynny od 9 00 -1700. Realizujemy wnioski Narodowego Funduszu Zdrowia. Najniższe Ceny!!! Sprawdź. Oferujemy sprzęt medyczny, ortopedyczny, dezynfekcje. [2188] WYPOŻYCZALNIA SPRZĘTU medycznego, rehabilitacyjnego i ortopedycznego (łóżka szpitalne, wózki, kule inwalidzkie, balkoniki itp.), 33-101 Tarnów, ul. Zbylitowska 25, czynne codziennie 800 -2200, pilnie całodobowo, tel. 14-633-06-20, 605-051-492. [18856]

CISOWSKA-BRYG MAŁGORZATA LEKARZ STOMATOLOG – Tarnów, ul. Mościckiego 28, tel. 14-626-14-24, kom. 505-959-978, zaprasza do gabinetu od poniedziałku do piątku od 10 00 -1800. Możliwość leczenia w sobotę, bezstresowe leczenie dzieci. Kosmetyka defektów szkliwa, wybielanie zębów w 30 min., leczenie kanałowe z Rtg, laseroterapia, ortodoncja, korony, mosty porcelanowe, protezy akrylowe i szkieletowe. Kontrakt z NFZ. [2222] REDAKCJA Tarnów, ul Sikorskiego 5 tel. 14-68-48-840 fax 14-68-48-841 [email protected]

WYDAWCA ŚWIT sp. z o.o. z siedzibą w Tarnowie 33-100 Tarnów, ul. Sikorskiego 5, tel./fax 14-68-48-803 Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS 000041488 NIP 873-000-52-44 Kapitał zakładowy 232 500 PLN Prezes Zarządu spółki wydawniczej: Zbigniew Kupiec

REDAGUJE ZESPÓŁ: Tadeusz Bałchanowski Redaktor naczelny [email protected] Ireneusz Kutrzuba Z-ca redaktora naczelnego [email protected] Jerzy Kosiba Kierownik ds. informacji [email protected]

Agnieszka Duda [email protected] Teresa Dumańska [email protected] Dorota Jucha [email protected] Kornelia Koba [email protected] Marta Tutaj [email protected] Rafał Kubisztal [email protected]

REDAKCJA TECHNICZNA: Adam £abno [email protected] Maciej Wolak [email protected] BIURO OGŁOSZEŃ: Tarnów, ul. Kościuszki 1 (CH „ŒWIT” parter) tel./fax 14-68-48-830 tel. 14-68-48-831 [email protected]

Paweł Topolski (fotoreporter) Patrycja Baran [email protected] Kamila Rogowska Zdzisław Wójcik Łukasz Winczura

KAMPANIE REKLAMOWE: Angelina Pochroń, [email protected] STALI FELIETONIŚCI: Krzysztof Borowiec, Marek Borowski, Janusz Korwin-Mikke, Piotr Pietras, Marek Stremecki, Rafał A. Ziemkiewicz, Marek Zuber. STALE WSPÓŁPRACUJĄ: Yola Czaderska-Hayek (Hollywood), Łukasz Maciejewski, Stefan Niesiołowski, Witold Pazera, Jacek Stach (Chicago). DRUK: AGORA-POLIGRAFIA Sp. z o.o. 43-110 Tychy, ul. Towarowa 4 KOLPORTAŻ [email protected]

Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych.

Nakład: 24 000 egz.

Chciał zabić z miłości P

rzed Sądem Okręgowym w Tarnowie zakończył się proces 22-letniego Daniela P. z Poręby Radlnej, który w maju ubiegłego roku w Dąbrowie Tarnowskiej usiłował zabić swoją kochankę. Mężczyzna został skazany na osiem lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

KOZIOROŻEC: Mądre posunięcia zawodowe wzmocnią Twoją pozycję, pojawi się ciekawa oferta. Dzięki czujności niczego nie przegapisz. W nadchodzących dniach będzie Ci dopisywać humor i doskonałe samopoczucie. Weekend spędź ostatkowo w towarzystwie miłych Ci osób. WODNIK: Udana walka o swoje spowoduje, że wzrośnie Twój prestiż, pojawią się nowe perspektywy i szansa na więcej gotówki. Stworzysz stabilne podstawy bytu rodziny. Nauczysz się przydatnych rzeczy, które skrzętnie wykorzystasz. Nie stroń od kontaktów ze znajomymi –  Tobie one też dobrze zrobią. RYBY: Zbliża się pora na start z ambitnym pomysłem. To najlepszy dla Ciebie czas na nieschematyczne działania. Jeśli partner z trudem nadąża za Twoimi planami, zachęć go umiejętnie, a da z siebie wszystko. Pamiętaj, że na kłopoty ze zdrowiem pomocna bywa wizyta u lekarza. Nie ociągaj się. BARAN: Ktoś Cię rozczaruje, rozwieją się złudzenia, którymi do tej pory się karmiłeś. Ale to, co dobre i ważne, przetrwa. Dom będzie Twoją ostoją, sprawy rodzinne staną się najważniejsze. Mimo trudnych chwil w relacjach partnerskich nie zabraknie czułości. Nie lekceważ pierwszych oznak przeziębienia. BYK: W najbliższych dniach wskazana będzie daleko posunięta ostrożność w kontaktach z otoczeniem. Nieopatrznie rzucone słowo może zostać użyte przeciwko Tobie. Gdy masz jakiś problem, od razu bierz byka za rogi, a wygrasz! W weekend pozwól sobie choćby na iskierkę szaleństwa. BLIŹNIĘTA: Twoje stosunki z otoczeniem bardzo się poprawią. Sprawy domowe i rodzinne wymagać będą od Ciebie mniejszej troski i zaangażowania. W pracy trzymaj nerwy na wodzy, by nie popsuć dobrej atmosfery. Czeka Cię pełna uroku ostatkowa zabawa wśród przyjaciół. Odprężysz się. RAK: Otrzymasz możliwość rozwoju zawodowego, jednak wraz z nim pojawią się poważne wyrzeczenia, na które musisz być gotowy. Może to wymagać radykalnej zmiany stylu Twojego życia. Zmienne nastroje i chęci sprawią, że będziesz niespokojny. Potrzebujesz porządnego odpoczynku.

LEW: Instynkt przywódcy poprowadzi Cię do sukcesu, a ten wymaga odwagi i chłodnej oceny faktów. Będziesz mieć okazję świętować z wielką pompą. Relacje z rodziną dadzą Ci wiele radości, będziecie nadawać na tej samej fali. Ważna dla Ciebie osoba będzie blisko i skupi uwagę na Tobie. PANNA: W pracy postaraj się nie brać na siebie dodatkowych zobowiązań, bo okaże się, że nie podołasz wszystkiemu. Nie przeceniaj swoich możliwości. Skup się na efektywności wykonywanej pracy, a nie na jej ilości. W domu na dalszy plan zejdą sporne kwestie, konflikt załatwicie mimochodem. WAGA: Początek marca to dla Ciebie czas nie lada wyzwań. Mądre posunięcia upewnią Cię, że znasz się na rzeczy. Praca stanie się przyjemnością, pojawi się ciekawa oferta. Dzięki znajomościom zyskasz szansę na zdobycie dodatkowych funduszy. Będziesz też cieszyć się dobrym zdrowiem. SKORPION: Przed Tobą nawał zajęć, jednak nie dasz się zwariować. Wszystko spokojnie zaplanujesz i z większością zadań uporasz się przed terminem. Warto pomyśleć o inwestycji na lepsze jutro. Poparcie bliskich w tej kwestii będzie budujące. Zainteresuje Cię ktoś spod znaku Lwa. STRZELEC: Współpracownicy mogą Ci tylko pozazdrościć pozytywnego stanu ducha. Pamiętaj jednak, by nie dopuścić do powstania zaległości. Twój solidny partner nabierze zapału do zmian i przygód –  nie studź jego zamiarów, dotrzymaj mu kroku. Razem można dojść dalej.

Daniel ma 22 lata, Linda jest od niego nieco starsza. Kobieta ma męża i dziecko. Gdy poznała Daniela, w jej małżeństwie nie układało się najlepiej. Romans z młodszym mężczyzną miał być odskocznią od codziennych problemów. Sielanka jednak nie trwała długo i Linda zdecydowała, że więcej się nie zobaczą i postanowiła wrócić do męża. Daniel nie chciał pogodzić się z decyzją kochanki, ostro się temu przeciwstawił. –  Albo ja cię będę miał, albo nikt inny –  miał mówić. Feralnego dnia, gdy spotkali się w Dąbrowie Tarnowskiej, mężczyzna chwycił Lindę za szyję i usiłował dusić. Gdy kobieta na jakiś

czas straciła przytomność, chłopak myślał, że już nie żyje, zaniósł jej ciało w okolice śmietnika i uciekł. Leżącą postać zauważył przypadkowy przechodzień, który zadzwonił po pogotowie. W szpitalu Linda odzyskała przytomność, potem zawiadomiła o zdarzeniu policję. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej. Daniel został zatrzymany, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania obrażeń ciała. Podczas przesłuchań w prokuraturze przyznał się do zarzucanego mu czynu, tłumacząc, że nie mógł znieść, że kobieta będzie z kimś innym. Trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Zdarzenie nie spowodowało poważniejszych następstw w zdrowiu kobiety, jednak wywołało u niej syndrom stresu pourazowego. Z kolei Daniela zbadali biegli psychiatrzy. Orzekli, że podczas zdarzenia mężczyzna miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność kierowania swoim postępowaniem.

SMS-owe groźby Przez kilka dni mieszkanka miejscowości koło Ciężkowic nękana była SMS-owymi wiadomościami o seksualnym podtekście. Zastraszona kobieta bała się opuszczać dom, na noc barykadowała się z dziećmi w środku. Jak się okazało, autorem SMS-ów był jej siostrzeniec. Wysyłane SMS-y miały wulgarny charakter. Mężczyzna chciał się umówić. Groził kobiecie i jej dorosłej córce, że je zgwałci. Poszkodowana zupełnie nie wiedziała, kto może być autorem wiadomości. – Jednak w ciągu zaledwie kilku dni sprawca zastraszył ją do tego stopnia, że kobieta barykadowała drzwi wejściowe na noc i bała się z dziećmi opuszczać dom. Chłopak jej córki czatował nocami w samochodzie,

chcąc dopaść zboczeńca – relacjonuje Olga Żabińska, rzeczniczka KMP w Tarnowie. Nic jednak nie przynosiło rezultatu. Dopiero zawiadomienie o sprawie policji pomogło rozwiązać zagadkę. Stróże prawa z Ciężkowic zatrzymali podejrzanego, którym okazał się siostrzeniec zastraszanej kobiety. To właśnie 36-letni mieszkaniec powiatu sądeckiego wysyłał wulgarne SMS-y. Prześladowca jest niewiele młodszy od pokrzywdzonej. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Przyznał się do wszystkiego, ale nie bardzo potrafił wyjaśnić, dlaczego wysyłał SMS-y. Tłumaczył, że pracuje z dala od domu i ma dużo czasu, pewnie dlatego w ten nieco oryginalny sposób „umilał” sobie wolne. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat. (K-a)

Na gorącym uczynku Policjanci z komisariatu w Żabnie zauważyli mężczyznę, który usiłował skraść butle gazowe znajdujące się w metalowej klatce przy jednym ze sklepów w Łęgu Tarnowskim. Gdy zjawili się w pobliżu, 25-latek właśnie piłował kłódkę zabezpieczającą drzwiczki. Sprawca próby włamania trafił do aresztu.

Złodziejskie zakupy W ręce mundurowych wpadł także 37-letni tarnowianin zatrzymany przez pracowników ochrony jednego z marketów przy ul. Jana Pawła II w Tarnowie. Mężczyzna wyniósł ze sklepu cztery kremy i tyle samo opa-

Proces odbywał się za drzwiami zamkniętymi. –  Z uwagi na prywatny interes rodzin poszkodowanej i oskarżonego oraz względy obyczajowe sąd zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy –  wyjaśnia sędzia Tomasz Kozioł z Sądu Okręgowego w Tarnowie. Na sali rozpraw Daniel P. zmienił nieco swoje wcześniejsze zeznania, twierdząc, że nie chciał zabić Lindy. Jednak sąd uznał go winnym usiłowania zabójstwa. Prokuratura podtrzymywała, że sprawca wywołał u poszkodowanej kobiety ciężką chorobę wywołaną stresem pourazowym, niemniej jednak sędzia orzekł, że zdarzenie doprowadziło pokrzywdzoną jedynie do rozstroju zdrowia, a nie długotrwałego schorzenia. W efekcie Daniel P. został skazany na osiem lat pozbawienia wolności. Po wyjściu na wolność mężczyzna nie może kontaktować się z kobietą przez kolejnych dziesięć lat. Ponadto musi zapłacić pokrzywdzonej pięć tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny. (K-a)

nych marek, karty telefoniczne oraz kilka butelek piwa. Poszkodowany właściciel sklepu oszacował straty na tysiąc złotych.

Zniknął mercedes kowań kawy. Łup wart był blisko 270 złotych.

Kosztowna nieuwaga Okazja czyni złodzieja. Przekonała się o tym kobieta robiąca zakupy w sklepie odzieżowym w centrum handlowym przy ul. Nowodąbrowskiej w Tarnowie. Poszkodowana położyła torebkę na podłodze i zajęła się wybieraniem towaru. Okazję wykorzystał złodziej, który zabrał torbę. Poszkodowana straciła 350 złotych i 50 dolarów, dowód osobisty oraz prawo jazdy.

Włamywacz z piwem Nocą doszło do kradzieży z włamaniem w jednym ze sklepów spożywczych w Zaborowicach. Nieznany sprawca wybił szybę w oknie wystawowym i wszedł do środka. Po spenetrowaniu pomieszczeń zabrał papierosy róż-

Tej samej nocy w Tarnowie skradziono mercedesa CLK o wartości 60 tysięcy złotych. Samochód należał do jednego z mieszkańców miasta. Auto stało zaparkowane przy ul. Drużbackiej. Zawiadomieni o zdarzeniu mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży.

Wieczorne pobicie Wieczorem na ul. Skowronków w Tarnowie dwóch młodych napastników zaatakowało 17-letniego tarnowianina. Sprawcy uderzyli go w twarz, rozcinając wargę. Potem zabrali nastolatkowi 120 złotych. Policjanci zatrzymali napastników, którymi okazało się dwóch siedemnastolatków z Tarnowa. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Grozi im od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. (K-a)