EBS Business School Andrzej Malinowski Aviation Management

Nazwa uczelni partnerskiej Imię i nazwisko studenta Kierunek studiów na WSIiZ e-mail* EBS Business School Andrzej Malinowski Aviation Management w498...
0 downloads 2 Views 403KB Size
Nazwa uczelni partnerskiej Imię i nazwisko studenta Kierunek studiów na WSIiZ e-mail*

EBS Business School Andrzej Malinowski Aviation Management [email protected]

Uczelnia do której uczęszczałem przez przeszło 5 miesięcy zlokalizowana jest w malowniczo położonym miasteczku Oestrich-Winkel, w Hesji. Stąd tylko 40km do Moguncji i 60km do Frankfurtu nad Menem.

1Wzgórze w Oestrich Winkel

EBS fur Wirtschaft und Recht jest uczelnią prywatną, na której studenci zdobywają swoją wiedzę zarówno na poziomie licencjackim jak i magisterskim. Osobiście studiowałem tam Aviation Management pierwszego stopnia. Wszystkie zajęcia były prowadzone przez głównie niemieckich wykładowców, lecz wykłady były prowadzone tylko i wyłącznie po angielsku. Poziom nauki był niesamowicie wysoki i znacznie przewyższał standardy jakich doświadczyłem w Rzeszowie. Wykładowcy świetnie przygotowani do wykładów, bardzo przyjaźni, z niesamowitym bagażem doświadczeń. Typowi praktycy, którzy dziś przyjechali na uczelnię aby poprowadzić jeden wykład, aby jutro wrócić do swej pracy.

2Katedra w Kolonii

Kadra była zdecydowanym atutem tej uczelni. Wykłady były w sporej mierze teoretyczne, lecz wszystkie z nich były interesujące – poparte życiowymi przykładami. Wszystkie z przedmiotów jakie sobie wcześniej wybrałem, wywierały spory nacisk na pracę w grupię i wykonywanie ćwiczeń w trakcie zajęć. Pozwoliło nam to zmierzyć się z wiedzą jaką właśnie posiedliśmy i zaaplikować ją w realne przykłady podane w ćwiczeniach. Jednym z takich zadań było np. zaprojektowanie strefy komercyjnej terminala odlotów we Frankfurcie, bazując na tym, czego się wcześniej dowiedzieliśmy od dyrektora d.s. komercyjnych na lotnisku we Frankfurcie. Wyniki naszych rozważań prezentowaliśmy podczas prezentacji, po której automatycznie otrzymaliśmy feedback naszej pracy. Jak już wspomniałem powyżej, wykładowcy są niezwykle przyjaźnie nastawieni do studentów i w razie jakichkolwiek wątpliwości możemy śmiało się z nimi skontaktować. Na uczelni, w której przebywałem działa samorząd studencki, który wiele razy organizował różne eventy czy imprezy w celu integracji studenckiej. Zaczynając od konkursu smakowania miejscowych win, kończąc na klasycznej imprezie, każdy znalazłby coś dla siebie.

Dużym atutem tego uniwersytetu jest bogata i dostępna o każdej porze dnia i nocy biblioteka. Każdy student ma dostęp do jej zbiorów, a proces wypożyczania książek jest niezwykle prosty. Większość literatury jest napisana w języku niemieckim, lecz jest też spory zakres książek napisanych w języku angielskim. W każdym kampusie (a jest ich dwa) znajdują się dedykowane sale komputerowe, gdzie studenci mogą wedle swojego życzenia skorzystać z zainstalowanych programów naukowych, a także wyszukać niezbędnych informacji w Internecie.

3 Frankfurt nocą

Większość egzaminów, jakie musiałem podjąć była przeprowadzona w formie pisemnej. Tylko nieliczne z nich były w formie projektu czy wypracowania. Każdy z egzaminów wymagał solidnego przygotowania się z obowiązującego materiału, lecz wszystko było jasno określone na pierwszych zajęciach. Przed wyjazdem musiałem załatwić sobie ubezpieczenie na wyjazd – w związku z tym poprosiłem o wydanie karty EKUZ. Do Frankfurtu dostałem się samolotem z Warszawy. Lot był bezpośredni, a za podróż w obie strony zapłaciłem 800zł. W międzyczasie powróciłem na kilka dni do rodziny na Święta Wielkanocne również samolotem. Łącznie koszt podróży wyniósł mnie około 1500zł. Po moim pierwszym przylocie, uczelnia zapewniła mi transport wprost do domu po uprzednim zapisaniu się na „Pick-up list”. Koszt to 15€, mniej więcej tyle samo bym zapłacił jak miałbym jechać pociągiem, lecz z jedną przesiadką.

4Wschód słońca podczas lotu z Warszawy do Frankfurtu.

Podczas mojego pobytu nie podejmowałem żadnych prób podjęcia pracy oraz szczęśliwie nie potrzebowałem skorzystać z tamtejszej służby zdrowia. Pierwsze dni po przyjeździe były nastawione na integrację studentów, którzy już przyjechali, natomiast tuż przed kończącą semestr sesją egzaminacyjną odbyła się impreza pożegnalna. Mieszkanie znalazłem dzięki uczelni goszczącej, która na dwa miesiące przed przyjazdem zorganizowała tzw. „Flat hunt” gdzie przyszli studenci mogli znaleźć wiele ofert z zakwaterowaniem. Jeśli byli pierwsi, którzy się zgłosili, otrzymywali następnie kontakt do właściciela danego obiektu w celu ustalenia szczegółów kontraktu. Cały proces był bardzo łatwy i przejrzysty. Mieszkanie dzieliłem z kolegą, z którym przyjechałem na tą uczelnie. Koszt za miesiąc na głowę wyniósł około 390€ wraz z opłatami za gaz, wodę i prąd. W tej samej kamienicy, w które znajdowało się nasze mieszkanie, mieszkali również inni studenci – dwie osoby z Meksyku i Korei Południowej. Wszystkie podstawowe media były dostępne za wyjątkiem internetu i telewizji. Średnio moje wydatki kształtowały się na poziomie 8-10€ dziennie. W niedziele sklepy są zamknięte, co czasem pozwalało oszczędzić parę centów. Ceny w barze kształtują się na poziomie około 2,5€ za 0,5l piwa, natomiast w sklepie, butelka 0,5l kosztuje około 1€. Dzięki temu, że studia w Rzeszowie były prowadzone również w języku angielskim, a także dzięki mojemu poprzedniemu doświadczeniu z tym językiem, nie miałem żadnych problemów z komunikacją z innymi studentami czy też wykładowcami. Czynnie uczestniczyłem w wykładach, a także wygłaszałem prezentacje na forum całej grupy uczestniczącej na zajęcia.

5 Wnętrze kościoła w Trewirze

Podczas czasu wolnego starałem się aktywnie zwiedzać okolice jeżdżąc głównie do Frankfurtu i Moguncji, lecz także odwiedzając dalsze miejscowości takie jak Kolonia, Koblencja czy Trewir. Z tego względu, że jestem pasjonatem lotnictwa, udało mi się zapisać na wyjątkową wycieczkę po płycie lotniska we Frankfurcie.

6 Ja i McDonnell Douglas MD11F

Cały pobyt na Erasmusie pomógł mi się jeszcze bardziej usamodzielnić, doświadczyć nieco odmiennej, aczkolwiek podobnej kultury, poznać wielu ciekawych i interesujących ludzi, z którymi w przyszłości możliwe, że się spotkam na mojej ścieżce kariery.