© Wydawnictwo WAM, 2004

Redakcja

Anna Piecuch Projekt okładki

Andrzej Sochacki Fot. na okładce

Katarzyna Faber Autorzy pozostałych zdje˛c´ Małgorzata Kozieł Lucyna Szczepaniak Andrzej Sochacki Anna S´lusarz z archiwum Autorki Konsultacja medyczna

lek. med. Zbigniew Ptak, pediatra dr med. Marek Barbacki, pediatra Konsultacja wydania drugiego

lek. med. Wanda Wrzosek ISBN 83–7318–371–X

Dodruk, 2005

WYDAWNICTWO WAM ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków tel. (012) 62 93 200 • fax (012) 429 50 03 e-mail: [email protected] DZIAŁ HANDLOWY: tel. (012) 62 93 254, 62 93 255, 62 93 256 • (012) 423 75 00 fax (012) 430 32 10 e-mail: [email protected] Zapraszamy do naszej KSIE˛GARNI INTERNETOWEJ: http://WydawnictwoWam.pl Druk i oprawa: Drukarnia Wydawnictwa WAM ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków

Miłos´ci macierzyn´skiej nie da sie˛ wyrazic´ słowami, ale z cała˛ pewnos´cia˛ moz˙na powiedziec´, z˙e jest to miłos´c´ pełna rados´ci. A przeciez˙ najwie˛ksza˛ rados´cia˛ dla matki jest patrzec´, jak ros´nie i rozwija sie˛ jej dziecko. Najpie˛kniejsza˛ zas´ nagroda˛ za trud wychowania jest usłyszec´ wypowiedziane, przepełnione bezgraniczna˛ dziecie˛ca˛ ufnos´cia˛ – słowo: MAMA. Ksia˛z˙ke˛ te˛ napisałam w formie listu skierowanego do matki, pełnego dobrych rad i wskazówek popartych moja˛ wiedza˛ piele˛gniarska˛ z zakresu opieki nad dzieckiem, ale równiez˙ jako serdeczny list matki dwójki dzieci, która pragnie podzielic´ sie˛ własnymi spostrzez˙eniami i sprawdzonymi w z˙yciu metodami poste˛powania na róz˙nych etapach rozwoju dziecka w pierwszym roku jego z˙ycia. Niech odpowiedzia˛ na ten list be˛dzie Wasza miłos´c´ i troska o szcze˛s´liwe dziecin´stwo Waszych dzieci. Autorka

5

PATRZYSZ NA LEZ˙A˛CE W ŁÓZ˙ECZKU TWOJE NOWO NARODZONE Ani ty, ani twój ma˛z˙ nie macie odstaja˛cego jednego ucha ani tez˙ spłaszczonego, jak mały kartofelek, noska. A w ogóle to oboje macie piwne oczy, a z łóz˙eczka spogla˛daja˛ na was dwie niebieskie i ogromne niezapominajki. Próbujesz przypomniec´ sobie, kto w rodzinie ma pieprzyka na lewym ramieniu i s´mieszne dołeczki na bródce. Przebiegasz mys´la˛ wszystkich domowników, babcie, dziadków, wujków, ciocie, kuzynów itd. Ale przede wszystkim zastanawiasz sie˛, jak sie˛ teraz wszystko potoczy? Jak to małe stworzonko zmieni twoje z˙ycie? Czy be˛dziesz umiała radzic´ sobie z jego piele˛gnowaniem, wychowaniem? Czy be˛dziesz umiała otoczyc´ go włas´ciwa˛ opieka˛? Nie martw sie˛! To s´pia˛ce malen´stwo to przeciez˙ TWOJE DZIECKO. Jest cze˛s´cia ˛ ciebie. Kaz˙da matka intuicyjnie potrafi wyczuc´ potrzeby swojego dziecka. Nie patrz na niego z takim przeraz˙eniem. Wez´ je na re˛ce. A przede wszystkim – nie bój sie˛! Twoje dłonie sa˛ delikatne, a ruchy bardzo ostroz˙ne. Pods´wiadomie uwaz˙asz, by nie wyrza˛dzic´ mu krzywdy. To taki sam człowiek, jak kaz˙dy inny, tyle z˙e malutki. Zobaczysz, z˙e juz˙ za kilka dni be˛dziesz umiała bezbłe˛dnie rozpoznawac´, czego potrzebuje, be˛dziesz umiała rozeznac´, z˙e inaczej płacze, gdy jest głodne, inaczej, gdy jest mu zimno, a jeszcze inaczej, kiedy ma mokro, jest s´pia˛ce, albo po prostu – marudzi. Uwierz, z˙e naprawde˛ niewiele potrzeba, aby stac´ sie˛ dos´wiadczona˛ matka˛. Zreszta˛ – przekonasz sie˛ sama! DZIECKO I ZASTANAWIASZ SIE˛, DO KOGO JEST PODOBNE?

9

„Łysa pałka” czy „Chopin po koncercie”? Twoje dziecko jest jeszcze bardzo malutkie. Jez˙eli urodziło sie˛ o czasie, waz˙y mie˛dzy 2,8–4,0 kg (s´rednio 3,5 kg), a mierzy około 48–54 cm (przecie˛tnie 51 cm). Obiektywnie patrza˛c – nie jest ono najpie˛kniejsze. Jego skóra jest jeszcze mocno zaróz˙owiona, lekko pomarszczona, cze˛sto na policzkach i powiekach wyste˛puja˛ małe krwiaczki, które powstały w wyniku przeciskania sie˛ dziecka przez kanał rodny. Ra˛czki i nóz˙ki sa˛ silnie przykurczone do tułowia, a pia˛stki mocno zacis´nie˛te. Nad wszystkim zas´ króluje wielka, nieproporcjonalnie duz˙a w stosunku do tułowia, główka dziecka. W zalez˙nos´ci od urody – przypomina ona albo przysłowiowe „kolano” bez jednego włoska, „cztery włoski na krzyz˙” lub tez˙ „Chopina po koncercie”. Nie przejmuj sie˛, jez˙eli twoje dziecko nalez˙y do pierwszej z wymienionych grup. Pierwsze włoski dziecka stanowia˛ tylko mniej lub bardziej rozwinie˛ty meszek płodowy, który zwykle (choc´ nie u wszystkich dzieci) wyciera sie˛ i dopiero potem na jego miejsce wyrastaja˛ „prawdziwe” włoski – mocne i trwałe. Cze˛sto tez˙ bywa tak, z˙e te dzieci, których główka była gładka jak jajko, w przyszłos´ci maja˛ bujne i pie˛kne czupryny. I przyznaj sama – spos´ród wielu maluszków, jakie widziałas´ w szpitalu – TWÓJ BYŁ NAJPIE˛KNIEJSZY!

Co to jest skala Apgar? Twoje dziecko, jak i wszystkie inne noworodki, zostaja˛ w szpitalu poddane ocenie w pierwszej minucie swego z˙ycia wg skali, która˛ wymys´liła pewna lekarka – pediatra – Virginia Apgar. Test ten polega na badaniu pie˛ciu podstawowych czynnos´ci z˙yciowych dziecka: 1. Akcja serca. 2. Oddech. 3. Napie˛cie mie˛s´niowe. 4. Zabarwienie skóry. 5. Odruchy. Za kaz˙da˛ z wymienionych czynnos´ci dziecko moz˙e uzyskac´ 0–2 pkt. Jez˙eli jego ocena wyniesie 7-10 pkt., stan dziecka okres´la sie˛

10

jako bardzo dobry lub dobry, wymagaja˛cy tylko rutynowych czynnos´ci poporodowych; jez˙eli noworodek uzyskuje 4–6 pkt., jest to stan s´redni i moz˙e wymagac´ pewnych czynnos´ci reanimacyjnych. Skala Apgar poniz˙ej 4 pkt. sygnalizuje stan zagroz˙enia z˙ycia dziecka. Test powtarza sie˛ w 5 minucie z˙ycia i zazwyczaj wtedy jego ocena jest wyz˙sza. Wynik skali Apgar wpisywany jest do Ksia˛z˙eczki Zdrowia Dziecka, która˛ dostałas´ w szpitalu. Nawet, jez˙eli twój maluszek nie uzyskał oceny 10 pkt. – nie przejmuj sie˛ zbytnio. Badania wykazały, z˙e wie˛kszos´c´ takich dzieci rozwija sie˛ póz´niej zupełnie prawidłowo. STAN DZIECKA PO URODZENIU WEDŁUG APGAR CECHY

PUNKTY

0

1

2

Zabarwienie skóry

blade lub sine

cieliste, kon´czyny sine

róz˙owe

Czynnos´c´ serca (puls)

niewyczuwalny

poniz˙ej 100

ponad 100

Odruchy

brak reakcji na bodziec

grymas

silny krzyk

Napie˛cie mie˛s´ni

wiotkie (brak aktywnos´ci ruchowej lub słaba)

nieznaczne ruchy kon´czyn

duz˙a aktywnos´c´

Oddech

brak

powolny, nieregularny

dobry

Główka jak plastelina Z pewnos´cia˛ na główce dziecka odkryłas´ dwa mie˛kkie miejsca. Sa˛ to tzw. ciemia˛czka czyli otwory w czaszce, gdzie kos´ci jeszcze sie˛ nie zrosły. Ciemia˛czka istnieja˛ z bardzo waz˙nego powodu: w czasie porodu umoz˙liwiaja˛ główce dziecka przybrac´ odpowiedni kształt, by mogła przecisna˛c´ sie˛ przez wa˛ski i ciasny kanał rodny. Wie˛kszy z tych „otworów” – tzw. ciemia˛czko przednie – znajduje sie˛ na czubku główki dziecka i ma kształt rombu

11

o szerokos´ci około 5 cm. Zaczyna zarastac´ około 6. miesia˛ca z˙ycia dziecka, a całkowicie zamyka sie˛ ok. 1,5 roku. Ciemia˛czko tylne – mniejsze, trójka˛tne, znajduje sie˛ w tyle głowy. Zarasta szybciej, bo do 3. miesia˛ca z˙ycia. Przy wizycie kontrolnej u lekarza, pediatra z pewnos´cia˛ zwróci uwage˛ na te miejsca. Niekiedy bowiem wygla˛d ciemia˛czka moz˙e byc´ sygnalizatorem stanu chorobowego dziecka. I tak – ciemia˛czko zapadnie˛te i wgłe˛bione jest objawem odwodnienia np. z powodu upału, wymiotów, biegunki; nalez˙y wtedy dziecku podac´ jak najszybciej zwie˛kszona˛ ilos´c´ płynów do picia, natomiast ciemia˛czko wybrzuszone, uwypuklone moz˙e oznaczac´ zwie˛kszone cis´nienie wewna˛trz główki dziecka i wymaga natychmiastowego skonsultowania sie˛ z lekarzem. Nie bój sie˛ tych miejsc. Nie sa˛ one wcale tak bardzo delikatne, na jakie wygla˛daja˛, a błona, która je pokrywa jest na tyle mocna, z˙e nic jej sie˛ nie stanie w trakcie codziennej piele˛gnacji. Bez obaw myj dziecku główke˛ podczas ka˛pieli.

Jak dojrzała brzoskwinka Około 2-3. doby z˙ycia twój maluszek zacznie lekko zmieniac´ kolor skóry. W czasie tym u dzieci wyste˛puje bowiem tzw. z˙ółtaczka fizjologiczna, która – bynajmniej – nie jest choroba˛ zakaz´na˛ i trwa tylko kilka dni, nie pozostawiaja˛c w organizmie dziecka ubocznych efektów. Przyczyna˛ jej jest nagromadzenie sie˛ we krwi noworodka nadmiernej ilos´ci barwników z˙ółciowych, których niedojrzała i pracuja˛ca w tym okresie jeszcze nie dos´c´ sprawnie wa˛troba dziecka nie jest w stanie wychwycic´, odpowiednio przetworzyc´ i usuna˛c´. Twój maluszek moz˙e tez˙ w tych dniach ubyc´ nieco na wadze (około 5-10% wagi urodzeniowej). Jest to cecha charakterystyczna dla tego okresu. Zmniejsza sie˛ bowiem ilos´c´ wody pozakomórkowej oraz ilos´c´ tłuszczu w tkance podskórnej na skutek zmniejszonego dowozu kalorii: dziecko nie przyjmuje pokarmu przez pierwsze kilka godzin z˙ycia lub wysysa go w niedostatecznej ilos´ci. Niemowle˛ wydala tez˙ smółke˛, oddaje mocz, czasem tez˙ „ulewa” po karmieniu lub wymiotuje połknie˛tymi wodami płodowymi. Nie jest to jednak powód do

12

niepokoju. Około 10. dnia z˙ycia waga dziecka wyrówna sie˛ i odta˛d juz˙ be˛dzie stopniowo sie˛ zwie˛kszac´.

Mały s´pioch Twój maluszek jest jeszcze bardzo słaby. Jego nie przygotowany w pełni organizm musi dopiero stopniowo uczyc´ sie˛ reagowania na bodz´ce ze s´wiata zewne˛trznego. To dla dziecka zupełna nowos´c´. Z cichego zaka˛tka, jakim było twoje ciało – bezpiecznego, ciepłego i spokojnego – zostało nagle wyrzucone siła˛ natury i bezbronne, pozostawione na działanie s´wiatła dziennego, dz´wie˛ków, dotyku, uczucia głodu, zimna, bólu. Pewnie serce ci sie˛ s´ciska, gdy słyszysz jego płacz. Nie martw sie˛. Noworodek z tej trudnej z˙yciowej sytuacji wychodzi obronna˛ re˛ka˛ przez odpowiednio ukształtowany system nerwowy. Jego „pancerzem ochronnym” jest SEN. Dlatego w pierwszym okresie z˙ycia twój maluch be˛dzie przesypiac´ wie˛ksza˛ cze˛s´c´ doby (około 4/5 doby). Zwinie˛ty jak mały kłe˛buszek – na boku lub na wznak ze zgie˛tymi ra˛czkami i nóz˙kami, przyjmuje pozycje˛ tzw. embrionalna˛, tzn. podobna˛ do tej, jaka˛ zachowywał w łonie matki. Nie jest to na ogół sen głe˛boki, raczej – moz˙na powiedziec´ – jakies´ drzemanie, podczas którego od czasu do czasu moz˙esz zaobserwowac´ nagłe, nieskoordynowane, szybkie ruchy kon´czyn, czy drgnienia mie˛s´ni twarzy, przypominaja˛ce us´miech. Sen noworodka jest, w pewnym sensie, przedłuz˙eniem z˙ycia płodowego, odpoczynkiem po wstrza˛sie i wysiłku rodzenia sie˛ oraz ochrona˛ przed fala˛ bodz´ców atakuja˛cych nieustannie jego niedojrzały jeszcze system nerwowy. Pewnie czasem az˙ zagla˛dasz do łóz˙eczka i sprawdzasz, czy dziecko oddycha, bo wydaje ci sie˛ niemoz˙liwe, aby ktos´ spał tyle godzin. Bez obaw! W miare˛ upływu czasu i dojrzewania jego narza˛dów zmysłowych dziecko stopniowo zacznie skracac´ sobie czas snu, jakby wynurzało sie˛ spod tego pancerza ochronnego. Pod koniec pierwszego miesia˛ca z˙ycia twój maluszek be˛dzie juz˙ czynił sobie wielominutowe przerwy mie˛dzy drzemkami. Patrza˛c na twojego s´pia˛cego noworodka pomys´l, z˙e przez˙ywa on najtrudniejszy, najdramatyczniejszy i najbardziej niebezpiecz-

13

ny okres swojego z˙ycia. Kaz˙dy poród – nawet najbardziej prawidłowy i pozornie „łatwy”, jest egzaminem dojrzałos´ci i sprawnos´ci organizmu dziecka, próba˛ jego zdolnos´ci do z˙ycia.

14

SPIS TRES´CI

PIERWSZY MIESIA ˛ C Z˙YCIA . . . . . . . . . . . . „Łysa pałka” czy „Chopin po koncercie”? Co to jest skala Apgar? . . . . . . . . . . . . . . . Główka jak plastelina . . . . . . . . . . . . . . . . Jak dojrzała brzoskwinka . . . . . . . . . . . . . Mały s´pioch . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Taki jestem duuu........z˙y . . . . . . . . . . . . . . Straszny krzykacz . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pierwsze kontakty z otoczeniem . . . . . . . . Czy noworodek widzi te˛cze˛? . . . . . . . . . . Poznaje˛ cie˛, mamo . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pohus´taj mnie! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kciuczek – gryzaczek . . . . . . . . . . . . . . . . Za kratkami... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Musztarda po obiedzie . . . . . . . . . . . . . . . Pierwszy spacer . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jak reaguje twoje dziecko? . . . . . . . . . . . . Co na obiad? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ciepło, mokro i przyjemnie... . . . . . . . . . . Jak piele˛gnowac´ kikut pe˛powiny? . . . . . . Czego mi potrzeba? . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

.. 7 . 10 . 10 . 11 . 12 . 13 . 15 . 15 . 15 . 16 . 17 . 17 . 18 . 19 . 20 . 20 . 21 . 23 . 24 . 25 . 26

DRUGI MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . Nie bój sie˛ szczepienia! . . . . . Czuwam! . . . . . . . . . . . . . . . Główka do góry! . . . . . . . . . Igraszki z duchami . . . . . . . . Pierwsze zabawy . . . . . . . . . „Maruda” . . . . . . . . . . . . . . . Ta upiorna kolka! . . . . . . . . . Jak dwie papuz˙ki . . . . . . . . . Jestem głodny! . . . . . . . . . . . Ja nie mam sie˛ w co ubrac´...! Mały złos´nik . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

27 30 32 32 34 34 35 35 36 37 37 39

153

TRZECI MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . Jak to smakuje? . . . . . . . . . . . Patrze˛ ... i widze˛! . . . . . . . . . . Lez˙a˛c na brzuszku . . . . . . . . . Siedze˛, siedze˛ i ...be˛c! . . . . . . . Góralski taniec . . . . . . . . . . . . Z plecków na bok . . . . . . . . . . Daremne z˙ale... . . . . . . . . . . . . Jak to z tym smoczkiem bywa? Nareszcie cos´ nowego! . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . . . ..

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

41 43 44 44 45 46 46 47 48 48

CZWARTY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . Moje wspaniałe paluszki . . . . . Ciekawos´c´ otaczaja˛cego s´wiata . Mała małpka . . . . . . . . . . . . . . Pierwsze wyczyny akrobatyczne Z boczku na brzuszek . . . . . . . Co z moimi nóz˙kami? . . . . . . . . Pierwsze le˛ki . . . . . . . . . . . . . . Pobaw sie˛ ze mna˛! . . . . . . . . . . Koncentracja pokarmowa . . . . . Nowe smaki . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . .

. . 51 . 54 . 54 . 55 . 56 . 56 . 56 . 57 . 57 . 58 . 58

PIA ˛ TY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . . Co nowego na brzuszku? . . . . . Na plecach . . . . . . . . . . . . . . . . Z plecków na brzuszek . . . . . . . Koniec z cia˛głym lez˙eniem! . . . Kontakty z dorosłymi i dziec´mi Pierwsze za˛bki . . . . . . . . . . . . . Czym urozmaicac´ diete˛? . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

61 63 64 65 66 67 69 70

SZÓSTY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kiedy lewa ra˛czka nie wie, co robi prawa Przed raczkowaniem . . . . . . . . . . . . . . . . Pierwsze samodzielne „kroki” . . . . . . . . . Jak mały wałeczek . . . . . . . . . . . . . . . . . . Potrafie˛ sie˛ bronic´! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Taki mały „posa˛z˙ek” . . . . . . . . . . . . . . . . Eee! Co za s´win´stwo?! . . . . . . . . . . . . . . . Rozmowa z dzieckiem . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

. . . . . . . . .

73 76 77 77 78 79 80 80 82

154

SIÓDMY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . . . . Kiwaczek – pełzaczek . . . . . . . . . . . . Ratunku, stoje˛! . . . . . . . . . . . . . . . . . Reakcje „powtarzania” . . . . . . . . . . . A kuku, gdzie jestes´? . . . . . . . . . . . . Kochana mama i kochane zabawki . . Figle w ka˛pieli . . . . . . . . . . . . . . . . . Gdy nie wystarczaja˛ juz˙ papki . . . . . Taki smaczny talerzyk . . . . . . . . . . . Co robic´, kiedy dziecko sie˛ zadławi?

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

85 87 88 89 90 92 92 93 94 95

ÓSMY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Manewry w czasie siedzenia . . . . . . . Foczka, piesek czy jeszcze cos´ innego? Aa! Tu jestes´, mamusiu! . . . . . . . . . . . Mały złos´nik . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Od małpki do noz˙yczek . . . . . . . . . . . „Pa-pa” i „Kosi-kosi” . . . . . . . . . . . . . Jedzenie z pia˛stki . . . . . . . . . . . . . . . . Mały „gaduła” . . . . . . . . . . . . . . . . . . Uwaga! Staje˛ sie˛ niebezpieczny! . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

97 100 101 102 102 103 104 105 106 107

DZIEWIA ˛ TY MIESIA ˛C . . . . . Siedze˛, stoje˛ i ... chodze˛! . . Uwaga na koraliki! . . . . . . Daleko czy blisko? . . . . . . A któz˙ to taki? . . . . . . . . . Us´miech za us´miech . . . . . Chce mi sie˛ spac´ . . . . . . . . Nowe zabawy . . . . . . . . . „Mama” zamiast „ma–ma” Co nowego w diecie? . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

109 112 113 114 114 115 115 116 117 118

DZIESIA ˛ TY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . . . . Krok po kroczku . . . . . . . . . . . . . . . . . Mały człowieczek z duz˙ym brzuszkiem Aby do przodu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wobec innych osób . . . . . . . . . . . . . . . Mama – najwaz˙niejsza . . . . . . . . . . . . . Zmiennos´c´ nastrojów, wraz˙liwos´c´ . . . . Mała sprytna ra˛czka . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

. . . . . . . .

119 121 122 122 123 124 124 124

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

155

Zabawa a psychika dziesie˛ciomiesie˛cznego Rozumiem cie˛! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mały nieznos´ny szkrab . . . . . . . . . . . . . . . Jadłospis . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . JEDENASTY MIESIA ˛C . . . . . . . Jak wygla˛dam? . . . . . . . . . . . Mały marynarz . . . . . . . . . . . Kucam! . . . . . . . . . . . . . . . . . Nieadekwatna zabawa lalka˛ . Mały artysta . . . . . . . . . . . . . Jestem coraz ma˛drzejszy . . . . Chciałbym ci powiedziec´... . Negatywizm dziecie˛cy . . . . . Takie dziwne zabawki... . . . . Pocza˛tek kon´ca z pieluchami? To mi smakuje! . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . ..

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

dziecka ....... ....... .......

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

125 126 126 129

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

131 134 134 135 135 136 137 137 138 138 139 140

DWUNASTY MIESIA ˛C . . . . . . . . . . . . . Rosne˛ jak na ... mleku mamy! . . . . . . Pierwsze we˛drówki . . . . . . . . . . . . . Rozumiemy sie˛ nawzajem . . . . . . . . Mały spryciarz . . . . . . . . . . . . . . . . . Wkładam i wyjmuje˛, pcham i cia˛gne˛ Wszystko pamie˛tam! . . . . . . . . . . . . Ba˛dz´cie wreszcie cicho! . . . . . . . . . . . Poz˙egnanie z „cycusiem” . . . . . . . . . Wizyta w przychodni . . . . . . . . . . . . Co twoje – to moje... . . . . . . . . . . . . . Rozkład dnia dziecka jednorocznego

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . .

141 144 144 145 145 146 146 147 148 149 149 150

BIBLIOGRAFIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 152

156