ISSN 1425-7610 Nr

3 (207) marzec 2013 cena 1,6 zł z 8% VAT

W tym numerze przeczytacie: 20 maja w Orzeszu wyłączą sygnał telewizji analogowej. Czytaj str. 2 Czeka nas zmiana granic administracyjnych miasta w sołectwie Zgoń. Wypełnij ankietę dołączoną do gazety. Czytaj str. 2 Najprawdopodobniej w marcu radni podejmą decyzję co dalej z biurowcem w Jaśkowicach. Czytaj str. 3 Będą zebrania z mieszkańcami w sprawie nowych zasad zagospodarowania odpadów komunalnych. Czytaj str. 3

Panny młode na Babskim combrze. Str. 15

Roman Dyduch z Zazdrości laureatem tytułu „Superdekarza”. Czytaj str. 6 Kalendarium imprez kulturalnych. Warto się wybrać na koncerty i wystawy. Czytaj str. 7 Stowarzyszenie Dorośli – Dzieciom z Zazdrości działa już 10 lat. Czytaj str. 8 Gimnazjaliści z Zawady i Michalina Studnik z Zazdrości – najlepsi z powiatu na stoku. Czytaj str. 10 Mirosław Duży jedynym kandydatem na senatora z powiatu mikołowskiego. Czytaj str. 11 Przepis na świąteczną ozdobę z piernika i mazurek od chemiczki, która piecze torty piękne jak z obrazka. Czytaj str. 12 Do końca marca trwa program sterylizacji zwierząt domowych po obniżonej cenie. Warto skorzystać z tej promocji. Czytaj str. 14

Kuba Dykowski jako John Travolta w przedstawieniu „Lata 70. i 80.” Str. 15 i 16

Laureaci i organizatorzy I Memoriału szachowego im. Roberta Kaczmarczyka. Str. 9

Zmiana granic Orzesza w sołectwie Zgoń, na granicy z Kobiórem 25 marca rozpoczną się konsultacje społeczne, w których mieszkańcy Orzesza wypowiedzą się na temat zamiany granic z sąsiednim Kobiórem. Działania te zostały zainicjowane w 2008 roku na prośbę mieszkańców Sołectwa Zgoń, którzy o zaistniałym problemie zorientowali się dopiero przy aktualnej wymianie dowodów osobistych, podczas której musieli zmienić miejsce zamieszkania z Orzesza na Kobiór. Zaowocowało to zaprzestaniem dostarczania przesyłek pocztowych, gdyż adresowane jako ul. Turystyczna, Kobiór – nie trafiają do adresatów. Ponadto, nie powinien ulegać wątpliwościom fakt, że taka sytuacja znacznie utrudnia mieszkańcom załatwianie różnych urzędowych spraw, ponieważ obecnie organami właściwymi do ich prowadzenia są dla nich Kobiór i Pszczyna. Podobna sytuacja występuje w rejonie ul. Gostyńskiej. Mieszkańcy części ulicy Turystycznej i Gostyńskiej podkreślają, że z Kobiórem łączy ich konieczność płacenia podatków, natomiast zdecydowana większość mieszkańców czuje się związana z Gminą Orzesze, korzysta miedzy innymi z orzeskiej infrastruktury, opieki zdrowotnej, oświaty, ośrodków kulturalnych, czy służb ratowniczych i bezpieczeństwa publicznego. Ponadto pragnę podkreślić, że kwestia przyłączenia tego terenu to nie tylko korzyści płynące dla Gminy Orzesze, ale także nowe obowiązki wynikające z dodatkowych zadań publicznych, takich jak np. utrzymywanie, remontowanie, oświetlanie czy odśnieżanie fragmentów ul. Turystycznej oraz ul. Gostyńskiej. Uznając zasadność wniosku, Rady Gminy Orzesze i Kobióra pozytywnie zaopiniowały propozycję zmiany granic administracyjnych. Procedurę zmian prowadzi Gmina Orzesze, a kolejnym jej etapem jest przeprowadzenie konsultacji społecznych. Powyższe konsultacje zgodnie z Uchwałą Rady Powiatu Mikołowskiego prowadzone będą na obszarze całego miasta, tak więc udział w nich będą mogli wziąć wszyscy mieszkańcy Orzesza.

Konsultacje przeprowadzone zostaną w terminie od 25.03.2013 do 05.04.2013r. w Urzędzie Miejskim w Orzeszu i Szkole Podstawowej nr 9 w Orzeszu-Zgoniu, gdzie zostaną przygotowane urny, do których mieszkańcy będą mogli wrzucić ankietę ze swoją opinią. Za przejęcie ponad 6 ha terenów mieszkaniowych, Orzesze odda Kobiórowi prawie 9 ha terenów leśnych. Kolejnymi etapami przeprowadzenia zmian granic będą: • uzyskanie opinii Starostwa Mikołowskiego i Starostwa Pszczyńskiego dotyczącej zmiany granic, • opracowanie map z dokładnymi powierzchniami terenów ulegających zamianie oraz zaopiniowanie ich przez Wojewodę Śląskiego, • złożenie wniosku do Ministra Administracji i Cyfryzacji o zmianę granic, Przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie jest koniecznością, wynikającą z ustawy o samorządzie gminnym. Stanowi ona, że to rząd, w drodze rozporządzenia, tworzy, łączy, dzieli, znosi oraz ustala granice jednostek administracyjnych. Decyzje takie wymagają zasięgnięcia opinii zainteresowanych rad gmin, poprzedzonych konsultacjami społecznymi. Jednocześnie wszelkie koszty związane z powyższą procedura przyjmuje na siebie Gmina Orzesze. Mieszkańcy, których dotyczy zmiana granic liczą, że orzeszanie wezmą udział w konsultacjach i pozytywnie zaopiniują całe przedsięwzięcie. W niniejszym wydaniu gazety załączona została ankieta konsultacyjna, którą zainteresowani mieszkańcy po wypełnieniu mogą składać do urn w następujących punktach: • w Biurze Podawczym Urzędu Miasta Orzesze, ul. Św. Wawrzyńca 21 – w godzinach pracy Urzędu • w Sekretariacie Szkoły Podstawowej Nr 9 w Orzeszu, ul. Kobiórska 1, 43-186 Orzesze-Zgoń – w godzinach pracy tej jednostki /Informacja Wydziału BGiGN/

Wyłączenie sygnału telewizji analogowej W dniu 20 maja 2013 roku na terenie Miasta Orzesze zostanie wyłączony sygnał telewizji analogowej. W związku z tym zachodzi konieczność dostosowania odbiorników telewizyjnych starego typu

2

do odbioru sygnału cyfrowego. Szczegółowe informacje można uzyskać dzwoniąc na bezpłatnej infolinię:800 007 788 lub na stronie internetowej http://www.cyfryzacja.gov.pl/

Wyraź opinię na temat usług świadczonych przez urząd W dniach od 4 marca 2013r do 3 kwietnia 2013r. w budynkach Urzędu Miejskiego w Orzeszu zostanie przeprowadzone, na podstawie ankiety, badanie mające na celu poznanie Państwa opinii na temat zadowolenia z korzystania z usług świadczonych przez nasz urząd. Bardzo zależy mi na poznaniu Państwa opinii, dlatego serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w tym badaniu. Badanie to przeprowadzamy po raz drugi. Mam

nadzieję, że wnioski wyciągnięte z badania pozwolą na podwyższenie standardu usług świadczonych przez Urząd Miasta. Ankieta jest anonimowa. Można będzie wypełnić ją na miejscu i wrzucić do urny znajdującej się na parterze budynku, zostawić w poszczególnych biurach lub wypełnić i przesłać e-meilem na adres: um@ orzesze.pl. mgr Andrzej Szafraniec Burmistrz Miasta Orzesze

PRZEKAŻ 1 % PODATKU DLA NIEWIDOMYCH I SŁABOWIDZĄCYCH Pracujemy na rzecz dzieci, młodzieży i dorosłych Uczymy: – chodzenia z białą laską – pisma punktowego Braille’a – wykonywania codziennych czynności metodami bezwzrokowymi – obsługi sprzętu komputerowego Prowadzimy: – świetlicę środowiskową, wzorcownię, pracownię komputerową, pracownię czynności dnia i klub „Lektor” Wypełniając PIT za 2012 rok: 1. w rubryce „Numer KRS” wpisz: 0000012847 2. w rubryce „Wnioskowana kwota” wpisz kwotę równą 1 % obliczonego podatku 3. w rubryce „Cel szczegółowy 1 %” KONIECZNIE wpisz: DLA KOŁA W MIKOŁOWIE

Urząd Skarbowy informuje W sobotę 16 marca 2013r. o godzinie 10.00 i 11.30 w siedzibie Urzędu Skarbowego w Mikołowie (sala na I piętrze obok Sekretariatu) odbędzie się prezentacja z zakresu elektronicznego przesyłania zeznań podatkowych. Zainteresowanych udziałem w prezentacji prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny pod numerem (32) 324 62 33.

ISSN 1425-7610 Wydawca: Urz¹d Miasta Orzesze, ul. œw. Wawrzyñca 21 Realizacja: Wydawnictwo „Leliwa”, 43-190 Mikołów, ul. Żwirki i Wigury 64/5 tel./fax 32/22-10-846 lub 602-45-11-79 e-mail: [email protected] Redaktor odpowiedzialny: Izabela Wiêc³awska Druk: AA PRINT Mikołów, ul. Poprzeczna 44 Redakcja zastrzego sobie prawo do skracania i opatrywania tekstów w³asnymi tytu³ami. Materia³ów niezamówionych nie zwracamy. Za treœæ reklam i og³oszeñ nie odpowiadamy.

Brak rozstrzygnięć w sprawie przyszłości biurowca po byłym ZREMB-ie Burmistrz odpiera zarzuty, jakoby chciał pozbawić mieszkańców Jaśkowic sali widowiskowej i ośrodka zdrowia. Trzykondygnacyjny biurowiec od lat jest własnością gminy. Pomieszczenia na parterze wynajmowane są pod ośrodek zdrowia, a pozostałe piętra przez wiele lat były niezagospodarowane. Od samego początku pojawiało się wiele koncepcji co robić z tym obiektem, łącznie z próbami jego sprzedaży bądź wydzierżawienia. Zawsze wtedy brano jednak pod uwagę interes mieszkańców Jaśkowic, żeby pozostawić pomieszczenia ośrodka zdrowia i salę widowiskową służącą nie tylko mieszkańcom tej dzielnicy, ale całemu miastu. 16 marca ub. roku do burmistrza wpłynęło pismo od Erika Knudsena, właściciela NT Industry – firmy, która prowadzi działalność w obiektach byłego ZREMB-u. E. Knudsen przedstawił miastu dwie propozycje dotyczące biurowca. Pierwsza – wynajęcia przez jego firmę jednego piętra na okres 10 lat z możliwością przedłużenia dzierżawy i możliwością przeprowadzenia remontu. Druga – kupna całego obiektu, z gwarancją najmu pomieszczeń dla ośrodka zdrowia na okres 25 lat oraz udostępnienia pierwszego piętra na rzecz gminy.

Burmistrz odpowiedział, że takie decyzje podejmuje Rada Miasta, dlatego właściciel NT Industry spotkał się z radnymi z Komisji Budżetowej w listopadzie ub. roku, a ci obiecali przedstawić swoje stanowisko w pierwszym kwartale 2013r. I takie stanowisko wypracowali na Komisji Budżetowej w lutym. Po burzliwej dyskusji stanowisko radnych z KB brzmi, żeby nie sprzedawać całego obiektu, a tylko te pomieszczenia, którymi zainteresowane jest NT Industry, bez ośrodka zdrowia. Sala widowiskowa od samego początku nie jest przedmiotem negocjacji, bo wszyscy są zgodni, że musi ona pozostać w gestii miasta, a E. Knudsen nie jest nią zainteresowany. Tyle Komisja Budżetowa, ogół radnych wypowie się co do przyszłości biurowca najpewniej na sesji w marcu. Dodajmy tylko, że w listopadzie ub. roku miasto wynajęło NT Industry drugie piętro biurowca, a firma od razu przystąpiła do jego remontowania na własne potrzeby. Po decyzji radnych z Komisji Budżetowej, burmistrz Andrzej Szafraniec poinformował, że w ciągu mi-

Projektują ekrany dźwiękochłonne dla Zawiści Przygotowywana jest kolejna inwestycja związana z ograniczeniem hałasu przy Drodze Krajowej nr 81. Mowa o budowie ekranów dźwiękochłonnych przy ul. Centralnej w Zawiści. W ubiegłym roku zakończono stawiać ekrany na całym odcinku DK 81 w Gardawicah, obecnie trwają prace projektowe dla Zawiści. Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddz. Katowice. Po kilku latach dyskusji kierownictwo katowickiego oddziału GDDKiA zdecydowało się na wykonanie drogi zbiorczej za ekranami, niemal na całym odcinku projektowanych ekranów, by w ten sposób poprawić bezpieczeństwo dla mieszkańców. Jest to lepsze rozwiązanie niż w Gardawicach, gdzie ekrany poprzerywane są licznymi wyjazdami z posesji bezpośrednio na drogę. Burmistrz Andrzej Szafra-

niec zorganizował dwa spotkania mieszkańców tego rejonu Zawiści z inwestorem, na których omawiano różne koncepcje tej inwestycji. Na ostatnim ze spotkań mieszkańcy podsumowali swoje postulaty względem inwestora. Oczekują zamknięcia wyjazdu na DK 81 z ul. Zacisze, ponadto chcą by ekrany w Zawiści były przezroczyste, domagają się również odwodnienia posesji przyległych do DK 81. Ponadto oczekują przedłużenia ekranów aż za ostatnie budynki w stronę Łazisk, by tym samym nie było wyjazdu na DK 81 pod lasem. Jedyny wyjazd na DK 81 jaki dopuszczają, ma przebiegać obok dawnej hurtowni szkła. Te propozycje nie do końca odpowiadają inwestorowi, który ma nieco inną wizję tej inwestycji. Niemniej rozmowy trwają i na razie nie wiadomo, które z tych postulatów zostaną spełnione. /I.W./

nionych lat wielokrotnie przedstawiał E. Knudsenowi taką właśnie propozycję, jednak Duńczyk nigdy nie był zainteresowany kupnem tylko części budynku, bo nie chce mieć drugiego współwłaściciela. Na KB w lutym burmistrz przedstawił radnym sposób, w jaki gmina może zabezpieczyć interes mieszkańców (aby zachować przychodnię zdrowia) gdyby miało dojść do sprzedaży budynku. Można to zrobić poprzez zapisy prawa rzeczowego w Księdze Wieczystej na rzecz gminy Orzesze. Oznacza to, że ten kto kupi obiekt musi taki zapis honorować, i pozostawić parter na potrzeby przychodni. Jednak radni, szczególnie ci z Jaśkowic: Teresa Potysz i Eugeniusz Szala obawiają się, że nowy właściciel owszem, pomieszczenia zostawi, ale policzy za nie czynsz po stawkach rynkowych. A to może oznaczać, że przychodni nie będzie na nie stać i zakończy działalność. – Zawsze stałem na stanowisku żeby miasto i NT Industry

byli współwłaścicielami biurowca. My sprzedajemy firmie dwa piętra i wspólnie remontujemy obiekt. Dlatego zbulwersowały mnie plotki jakie pojawiły się w Jaśkowicach, że działam aspołecznie, przeciw interesom mieszkańców Jaśkowic, rzekomo dążąc do likwidacji ośrodka zdrowia i sali widowiskowej. Oświadczam, że nigdy nie mówiło się o ich likwidacji. Odwrotnie, za każdym razem szukałem takich rozwiązań, by przyszłość obu placówek nie była zagrożona. Zdaję sobie również sprawę, że miasta nie stać teraz na samodzielne wyremontowanie budynku, bo koszt remontu oscyluje pomiędzy 2 a 3 mln zł. Przy obecnej sytuacji finansowej miasta oraz zadaniach jakie przed nami stoją – potrzeba inwestowania w infrastrukturę drogową czy gospodarkę ściekową – uważam, że nie stać nas na taką inwestycję – wyjaśnia burmistrz Andrzej Szafraniec. /I.W./

Śmieci po nowemu 1 lipca wchodzi w życie nowa ustawa o zagospodarowaniu odpadów komunalnych, w myśl której, to na gminach spocznie obowiązek odbioru i selekcji odpadów. Orzesze przygotowało się do tego zadania, a radni przyjęli cały pakiet uchwał regulujących zbiórkę śmieci po nowemu. Informowaliśmy o tym w poprzednich wydaniach gazety. Tym co wstrzymuje na razie przekazanie mieszkańcom deklaracji do wypełnienia, w których właściciele nieruchomości zobowiążą się do wyboru określonej kwoty za wywóz odpadów i zadeklarują liczbę osób zamieszkujących daną nieruchomość, jest potrzeba urealnienia tej stawki. Radni przyjęli bowiem uchwałę, że odpłatność wyniesie 11 zł za miesiąc od jednej osoby - gdy śmieci będą segregowane i 18 zł od osoby za jeden miesiąc - za odpady niesegregowane.

Ale te ceny mogą ulec zmianie, gdy rozstrzygnięty zostanie przetarg ogłoszony przez gminę na zbiórkę i zagospodarowanie odpadów z terenu Orzesza. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi 4 kwietnia, i dopiero po tym terminie będzie wiadomo, ile tak naprawdę będziemy musieli zapłacić za tę usługę. Wtedy też ruszy kampania informacyjna skierowana do mieszkańców o nowych zasadach odbioru odpadów. Burmistrz zapowiada ponadto zorganizowanie w każdej dzielnicy i każdym sołectwie zebrania mieszkańców, na których przekazane zostaną wszelkie informacje o nowych zasadach gospodarki śmieciami. /I.W./

Wybierzemy Senatora RP 21 kwietnia odbędą się wybory uzupełniające do Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. Lokale wyborcze będą czynne od 7.00 do 21.00. Wybory uzupełniające przepro-

wadzane są w związku ze śmiercią Senatora Antoniego Motyczki. Odbędą się w okręgu wyborczym nr 73, który obejmuje: powiat mikołowski, powiat rybnicki i miasto Rybnik. /I.W./

3

Dzień seniora w Zawadzie

Śledź na koniec karnawału

Zakręcone przedszkolaki!

„Zakręcone przedszkolaki”.

4

Pogadanka o Nicoli.

Nicola z mamą.

Dzień seniora w Zawadzie Święto najstarszych mieszkańców Zawady, czyli Dzień seniora, przygotowała radna Beata Helbig. Najpierw seniorzy uczestniczyli we mszy św. w ich intencji, którą odprawił ks. senior Henryk Pawlica w parafialnym kościele. Dalsza część uroczystości odbywała się na sali gimnastycznej w szkole. – Witam was wszystkich serdecznie, i od razu przepraszam, że w ubiegłym roku nie było Dnia seniora. Wiem, że czekaliście na to spotkanie, ale nie odbyło się, bo mieliśmy remont w szkole. Dlatego przełożyłam je na ten rok. I mam od

razu dobrą wiadomość, że będzie jeszcze jedno w tym roku, żebyście nie byli stratni – mówiła na powitanie radna Helbig. Życzenia gościom uroczystości złożyli przewodniczący Rady Miejskiej Jan Mach i wiceburmistrz Andrzej Bujok. Oprawę muzyczną zapewnił Kazimierz Przeliorz z Woszczyc, a uczennice Marcelina Cyprys i Karolina Kwiotek zaśpiewały covery znanych przebojów muzycznych./I.W./

Radna Beata Helbig składa podziękowania dyrekcji i nauczycielom z Gimnazjum nr 2 w Zawadzie za pomoc w organizacji uroczystości.

Śledź na koniec karnawału Na zakończenie karnawału członkowie koła emerytów i rencistów z Zawady bawili się na imprezie pod nazwą: „Jak ostatki, to ostatki, niech się trzęsą babskie zadki”. – Zabawa była bardzo udana, w dobrych humorach żegnaliśmy się z karnawałem – ocenia Beata Helbig, szefowa zawadzkiego koła. Na imprezie, która odbywała się w restauracji „U Jakuba” w Zazdrości, bawiło się 50 osób, wszyscy poprzebierani w kolorowe i barwne stroje. Jak przystało na zabawę ostatkową, która kończy kulinarne rozpasanie typowe dla okresu

karnawału, punktualnie o północy powitano śledzia – zapowiedź nadchodzącego postu, w czasie którego nasz jadłospis powinien się radykalnie zmienić. W poście na stołach naszych przodków zamiast tłustych czy mięsnych dań stawiano najczęściej miskę żuru albo śledzie. Dlatego też punktualnie o północy Beata Helbig odcięła symbolicznego śledzia, który przez całą zabawę ostatkową podwieszony był pod sufitem. Była to symboliczna zapowiedź nadejścia czasu postu oraz wstrzemięźliwości, i pożegnania rozrywkowego karnawału. /I.W./

Spójrz inaczej! W dniach 4-8 lutego br. 14 pedagogów i psychologów orzeskich placówek oświatowych wzięło udział w szkoleniu dla realizatorów programu wychowawczo – profilaktycznego „Spójrz inaczej”. Zajęcia były prowadzone przez jednego z autorów programu – Andrzeja Kołodziejczyka. Szkolenie realizatorów programu zostało zainspirowane i zorganizowane przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Orzeszu. „Program „Spójrz inaczej” stanowi profilaktykę powstawania

negatywnych zachowań u dzieci i młodzieży. Uczy rozumienia siebie i innych, rozpoznawania i zaspokajania własnych potrzeb i wyrażania emocji w konstruktywny sposób, lepszego radzenia sobie z różnymi problemami, umiejętności dobrego współżycia z innymi i znajdowania w sobie oparcia w trudnych sytuacjach, tak, aby w przyszłości nie sięgać w tym celu po środki uzależniające. Uczestnicy szkolenia zostali przygotowani do pracy ze wszystkimi klasami szkoły podstawowej i gimnazjum.

Zakręcone przedszkolaki! Przedszkole nr 2 „Orzeszkowe Brzdące” już 3 rok zbiera plastikowe zakrętki. Początkowo akcja w placówce wspierała inicjatywę studentów z Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Mysłowicach, którzy zbierali zakrętki na konkretne, lecz jednorazowe cele, takie jak zakup wózka inwalidzkiego czy protezy. Obecnie podejmujemy dość rozległe w czasie „wyzwanie”. Zbieramy zakrętki na rehabilitację Nikol – dziewczynki z porażeniem mózgowym, która do niedawna nie umiała sama się poruszać. Niestety słabo rozwinięte ciało modzelowate nie jest jedynym problemem, z którym zmaga się ta roześmiana 6-latka. Obecnie jest w trakcie przetaczania immunoglobulin, które pobudzą jej układ odpornościowy. Ponadto towarzyszy jej jeszcze refluks żołądkowo – przełykowy i padaczka. Dzięki zabiegom i rehabilitacji istnieje szansa, że zacznie mówić, chodzić i stanie się bardziej samodzielna. W ostatnim czasie została poddana zabiegowi fibrotomii metodą Ulzibata, co nieco poprawiło jej kondycję. Niestety, zabieg ten jest bardzo drogi, a istnieje konieczność powtórzenia go. Pocieszające w tej akcji jest to, że już dziś obserwujemy jej postępy, gdyż Nikol potrafi na „czworaka” przemierzyć przedszkolną salę, co udowodniła podczas swojej wizyty w naszej placówce. Do tego spotkania przygotowywaliśmy się dwa tygodnie. Dzieci dowiadywały się na krótkich zajęciach o tym, że

dziewczynka, której pomagamy może wyglądać nieco inaczej. Naszym dzielnym zuchom nic jednak nie przeszkadzało. Od razu zabrali się do robienia laurek i drobnych prezentów dla nowej koleżanki. I oto nadszedł ten dzień. Nikol pojawiła się w naszym przedszkolu z głośnym okrzykiem radości i spotkała się z aprobatą wszystkich! Orzeszkowe Brzdące otoczyły ją opieką i zainteresowaniem, a także obdarowały prezentami, przygotowanymi przez siebie osobiście. Wspólnie prezentowaliśmy Nikol nasze zabawy, a ona z uśmiechem na twarzy klaskała razem z nami. Wzięła również udział w wyścigach na czworaka. Wystąpiła w roli sędziego, gdyż trzeba przyznać, że na tym sposobie poruszania się Nikol zna się wybornie. Mama dziewczynki opowiedziała dzieciakom o swojej córce i wyjaśniła, co dzieje się z przynoszonymi przez nich zakrętkami. Brzdące jednogłośnie stwierdziły, że nadal będą brać udział w „zakręconej” akcji. Informacje na temat Nikoli można znaleźć na stronie internetowej www.dzieciom.pl . Wystarczy wpisać nazwisko: Szafarczyk Nikol i wyszukać podopiecznego. Na stronie znajdują się również informacje dotyczące możliwości pomocy dziewczynce poprzez darowiznę na rehabilitację. To tak niewiele, a tak wiele może zmienić. Dzieciaki z przedszkola nr 2 już podjęły inicjatywę – bierzmy z nich przykład i „zdążmy z pomocą”. Magdalena Wajda

Wartym podkreślenia jest, iż Program „Spójrz Inaczej” jest pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Polskie Towarzystwo Psychologiczne.

Organizacja szkolenia możliwa była dzięki uprzejmości dyrektora Biblioteki Miejskiej w Orzeszu – pani Łucji Hajduk oraz dyrektorom Szkoły Podstawowej nr 2 i Gimnazjum nr 2 w Orzeszu – pani Ewie Mach i pani Ewie Golus. Kinga Szala

5

Roman Dyduch z Zazdrości ponownie najlepszym SuperDEKARZEM w regionie! 25 stycznia w hotelu Sofitel Victoria w Warszawie odbyła się Gala SuperDEKARZ 2012, będąca ukoronowaniem corocznych zmagań o tytuł najlepszego dekarza w regionie i kraju. To już czwarta Gala, na której spotyka się stu

platformy superdekarz.pl, fachowych szkoleń oraz najnowszych rozwiązań technologicznych wprowadzanych na rynek przez firmę Monier BRAAS. Spośród wszystkich uczestników programu stu dekarzy z naj-

Roman Dyduch (w środku). najlepszych SuperDEKARZY, by w uroczystej atmosferze podsumować rok. Wśród wyróżnionych znalazł się Roman Dyduch z Zazdrości, który po raz kolejny zdobył tytuł najlepszego SuperDEKARZA w regionie. – To duże wyróżnienie na które pracuje cała moja ekipa, dlatego to przede wszystkim im należą się podziękowania. Taka nagroda to duże wyróżnienie, ale muszę przyznać, że cenniejsza jest dobra opinia i zadowolenie klientów – podkreślał podczas Gali Roman Dyduch. Program branżowy SuperDEKARZ funkcjonuje od maja 2009 roku i aktualnie skupia ponad 860 dekarzy z całej Polski. W ramach programu dekarze mają dostęp do

większą liczbą punktów spotyka się wraz z osobami towarzyszącymi na corocznej Gali SuperDEKARZ, podczas której nagrodzeni zostają SuperDEKARZE Regionu oraz SuperDEKARZ Roku. Tegoroczna Gala, przebiegająca pod hasłem „Odysei Superdekarskiej” poprowadzona została przez Piotra Bałtroczyka w prawdziwie kosmicznej (i komicznej) atmosferze. Nie zabrakło wyjątkowych atrakcji i dobrej zabawy, którą uświetniły duety „nie z tej ziemi” – Patrycji Markowskiej z Grzegorzem Markowskim, Urszulą i Małgorzatą Ostrowską, a więc od nowoczesnego „Hello” poprzez „Konika na biegunach” aż po „Szklaną pogodę”. /Inf.wł.org./

Kuchnia myśliwska przy ognisku Wracamy jeszcze do styczniowych wydarzeń z naszego miasta. Właśnie w jednym z zimowych sobotnich wieczorów, 26 stycznia, Stowarzyszenie „Piwnica” zorganizowało kolejną edycję imprezy pt. „Kuchnia w plenerze”. Tym razem w pięknej zimowej scenerii na terenie woszczyckiego probostwa, gotowaliśmy danie z kuchni myśliwskiej. Był to gulasz z dzika, który mogliśmy później wspólnie degustować. Pomysłodawcą i współorganizatorem „Kuchni w plenerze” jest Krzysztof Giel, zastępca szefa

kuchni restauracji w Promnicach. W spotkaniu uczestniczyło 220 osób, wszyscy mogli także spróbować grzanego wina. Niejedna nóżka przy ogromnym ognisku tupnęła w rytmie pieśni śpiewanych przez kapelę góralską, która przyjechała do Orzesza wprost z Brennej. Muzycy ubrani byli w tradycyjne góralskie stroje i grali na różnych instrumentach m.in. kontrabasie i dudach. Dla wszystkich smakoszy mamy niespodziankę, przepis na gulasz z dzika, którego autorem jest Krzysztof Giela. /Magda Foltys/

GULASZ Z DZICZYZNY Krzysztofa Giela SKŁADNIKI 1. Dziczyzna ( mięso z dzika lub sarny lub jelenia) – 700g 2. Cebula – 300g 3. Marchew – 150g 4. Seler – 150g 5. Pietruszka – 150g 6. Czosnek – 3 ząbki 7. Jałowiec – 4 ziarenka 8. Pieprz i sól do smaku 9. Wegeta 10. Koncentrat pomidorowy – 2 łyżki stołowe 11. Mąka pszenna – 50g 12. Smalec – 50g 13. Olej – 100ml 14. Liść laurowy – 4 listki 15. Ziele angielskie – 5 ziarenek 16. Wino wytrawne czerwone – 150 ml MARYNATA 1. Wino czerwone wytrawne – 50 ml 2. Musztarda – 2 łyżki stołowe

3. 4. 5. 6. 7.

Rozmaryn – 1 łyżeczka do herbaty Ocet balsamiczny – 50 ml Sól i pieprz do smaku Tymianek – 1 łyżka do herbaty Jabłko

Mięso pokroić w kostkę. Przygotować marynatę, mieszając wszystkie składniki. Zalać mięso i odstawić na 48 godzin w chłodne miejsce. Rozgrzać tłuszcz i obsmażyć mięso dodając liść laurowy, ziele angielskie. Podlać wodą i dusić ok. 1 godzinę. Następnie dodać koncentrat pomidorowy, wino, jałowiec i czosnek. Dolać ok. 1,5 l wody i zagotować. Dodać pokrojone w kostkę warzywa. Jak wszystkie składniki będą miękkie, podprawić zawiesiną z mąki i wody do konsystencji gulaszu. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można dodać kieliszek wina.

Pomoc zwalnianym w branży motoryzacyjnej Pracodawco, możesz pomóc Powiatowy Urząd Pracy w Mikołowie pozyskał dodatkowe środki w kwocie 512,3 tys. zł. na program aktywizacji zawodowej zwolnionych z pracy z przyczyn niedotyczących pracowników oraz pracowników objętych zwolnieniami monitorowanymi w firmie Fiat Auto Poland SA oraz podmiotów kooperujących. W ramach programu zaplanowano aktywizację 50 osób zarejestrowanych jako bezrobotne i przewidziano dla nich następujące formy wsparcia:

6

szkolenia dla 15 osób, staże dla 15 osób, środki na podjęcie działalności gospodarczej w wysokości max. 18 tys zł dla 5 osób. Osoby chętne proszone są o kontakt z Powiatowym Urzędem Pracy w Mikołowie: Staże – p. 207, tel. 32 325 03 80 Szkolenia – p. 202, tel. 32 325 03 83 Dotacje – p. 204, tel. 32 325 03 81

Powiatowy Urząd Pracy w Mikołowie pozyskał dodatkowe środki w kwocie 512,3 tys. zł. na program aktywizacji zawodowej zwolnionych z pracy z przyczyn niedotyczących pracowników oraz pracowników objętych zwolnieniami monitorowanymi w firmie Fiat Auto Poland SA oraz podmiotów kooperujących. W ramach programu zaplanowano aktywizację 50 osób zarejestrowanych jako bezrobotne i przewidziano m.in.

15 staży oraz 15 refundacji kosztów doposażenia lub wyposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego do kwoty max. 18 tys zł. Pracodawców zainteresowanych organizacją w/w instrumentów zapraszamy do składania wniosków: Refundacje, pok. 204, tel. 32 325 03 81 Staże, pok. 207, tel. 32 325 03 80

Uczniowie orzeskiej „Dwójki” pomagają dzieciom w Afryce!

Wybrano najlepszych recytatorów z Orzesza

Szkoła Podstawowa nr 2 w Orzeszu wzięła udział w II edycji akcji UNICEF „Wszystkie Kolory Świata”. W tym roku uczniowie z pomocą rodziców, a czasem także babci i dziadka uszyli 38 wspaniałych laleczek, które zostały zlicytowane 17 stycznia 2013r. za kwotę prawie 1000 złotych. Uczniowie jak zwykle wykazali się dużą kreatywnością w projektowaniu swoich lal. Zależało nam, podobnie jak rok temu, aby

4 marca w Gimnazjum nr 2 w Orzeszu-Zawadzie odbyły się eliminacje do konkursu recytatorskiego OKR. Konkurs ten jest znany z bardzo wysokiego poziomu, w związku z czym należało wyłonić tych, którzy najlepiej będą reprezentować Orzesze na kolejnym szczeblu (tym razem w Katowicach). Zostało wyłonionych dwóch uczestników (jeden na poziomie szkoły podstawowej i jeden z gimnazjum). Jako pierwsi prezentowali się uczniowie gimnazjum, którzy dziwnym trafem szczególnie upodobali sobie twórczość Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w jego ironicznych, kpiących utworach. Uczniowie przygotowali również występ wokalny w ramach jednej z kategorii - poezji śpiewanej. Występy były na niezwykle wysokim poziomie, ale ostatecznie jury, pod przewodnictwem Jarosława Świerkota, zdecydowało, że brawurowy występ Patryka Czardybona z Gimnazjum nr 3 w Gardawicach będzie najlepszą wizytówką miasta. Szkoły podstawowe również wysłały swoich reprezentantów;

uświadomić uczniom, że pomaganie może być przyjemne i wiązać się z pozytywnymi emocjami, a ponadto, że dzięki ich zaangażowaniu można uratować życie dzieci. W tym roku akcja UNICEF-u wspiera dzieci z Czadu. Celem UNICEF jest objęcie programem szczepień jak największej liczby dzieci w Czadzie, tak, aby ograniczyć śmiertelność dzieci spowodowaną chorobami. Dziękujemy rodzicom za przybycie i chęć udziału w licytacji. Prowadzące licytację – Anna Buchalik oraz Wiktoria Oleś wspaniale prezentowały laleczki, ich pochodzenie i skutecznie zachęcały do licytacji. Koordynatorzy akcji w szkole – p. Agnieszka Siedlok i p. Karina Piechnik serdecznie dziękują za zaangażowanie wszystkim, którzy włączyli się w akcję. Z darem przyjaźni powtarzamy Wam nasze dziękuję! /KCP/

To wydarzy się wkrótce w naszym mieście. Zapraszamy! Kalendarium imprez kulturalnych 23 marca (sobota) o godz. 18 odbędzie się spotkanie pt. „Kreska nad S”. Integracyjna Grupa Teatralna „Pomost” zaprasza do wspólnego czytania dramatu oraz spotkania z autorką Joanną Sodzawiczny. Twórcy chcą spotkać się z mieszkańcami, aby wspólnie skonsultować nowy tekst. W nowym spektaklu chcą przybliżyć mieszkańcom historie, anegdoty oraz wspomnienia rodzinne na temat Śląska oraz naszego miasta. W związku z tym grupa chce zachęcić mieszkańców do podzielenia się wspomnieniami, aby kolejny spektakl był dziełem wszystkich mieszkańców. Czekamy na efekty i trzymamy kciuki. 24 marca (niedziela) o godz. 14.30 w kościele p.w. Nawiedzenia NMP w Orzeszu odbędzie się Koncert Pieśni Pasyjnych. W programie: Misterium Męki Pańskiej w wykonaniu grupy teatralnej Teatr Aniołów działającej przy Szkole Podstawnej nr 2; Dzień w którym umarł Jezus Chrystus - reżyseria i opieka artystyczna s. Benedykta Karolina Baumann; Recital organowy w wykonaniu Hanny Świerczyny; koncert pieśni pasyjnych w wykonaniu chóru Dzwon. 24 marca (niedziela) – Misterium Męki Pańskiej w wykonaniu RZŚ „Jaśkowiczanie”. Spektakl zagrany będzie w sali widowiskowej w Jaśkowicach, początek godz. 17.30 Do 25 marca można oglądać pokonkursową wystawę fotografii pt. „Cztery pory roku – Orzesze w obiektywie”. Pierwsze miejsce zdobyła Joanna Bratko – Lityńska, drugie Agnieszka Szewczyk, trzecie Lidia Perlich, czwarte Grażyna Boguta i piąte Michał Szczyrba. Wystawa czynna w godzinach otwarcia MOK. 2 – 30 kwietnia – Wystawa poplenerowa w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu. 2- 30 kwietnia – Wystawa fotograficzna pn. „Subkultury – Goci” w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu 17 kwietnia (środa) – Spotkanie podróżnicze „Indie – Bengal” w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu. Początek godz. 18.00

najmłodsza uczestniczka (Julia Czempas) ma zaledwie 7 lat, ale udało jej się ująć komisję niezwykłym urokiem osobistym i odwagą. Nie było jednak wątpliwości, kto zajmie pierwsze miejsce. Aleksandra Szymańczyk z SP 4, pomimo młodego wieku, ma już spore doświadczenie sceniczne - wygrała casting na rolę w musicalu „Oliver Twist”- jej występ był zdecydowanie najbardziej energetyczny, choć wyznała później, że stres był większy niż na dużej, zabrzańskiej scenie. Decyzją jury nagradzane miejsca zajęli: * na poziomie gimnazjum: I miejsce- Patryk Czardybon, II miejsce- Kinga Piksa (G-2 Zawada), III miejsce- Ewa Kopiec (G-3 Gardawice): * na poziomie szkoły podstawowej: I miejsce- Aleksandra Szymańczyk, II miejsce ex aequo Anna Buchalik (SP nr2 Orzesze ) oraz Sara Piątek (SP nr 4 Jaśkowice). Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy powodzenia na kolejnym etapie. /Barbara Kucharewicz/

Ferie zimowe w sołtysówce w Zgoniu Z myślą o wszystkich dzieciach, które czas ferii zimowych spędzały w domu, już po raz drugi zespół w składzie radna, sołtys, rada sołecka zorganizował grę w tenisa stołowego. W tym celu pozyskano dwa stoły do tenisa (w tym jeden od Ks. Jacka Nowaka z naszego probostwa), rakietki, zakupiono piłki. Dorośli pełnili dyżury by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo rozgrywek, serwowali także poczęstunek. Była również niespodzianka w postaci wspólnego

gotowania deseru. Za uczestnictwo w rozgrywkach wszystkie dzieci otrzymały w ostatnim dniu nagrody. Dziękujemy za udział we wspólnej zabawie i zapraszamy za rok. R.S.

20 kwietnia (sobota) – W MOK Orzesze odbędą się warsztaty pn. „Eko pakowanie prezentów – tworzenie tekturowych pudełek ozdobnych”. Początek godz. 10.00 20 kwietnia (sobota) – „Kino dla maniaków” w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu, początek godz. 10.00 W kwietniu Miejski Ośrodek Kultury ogłosi konkurs fotograficzny pn.: „Codzienne – niecodzienne formy”. Prace będzie można składać do 31 października, a rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 15 listopada. 26 kwietnia (środa) - O godz. 16.30 wyjazd do Opery Śląskiej w Bytomiu na operę Tosca Giacomo Pucciniego. Koszt wyjazdu to 59zł od osoby. Zapisy i wpłaty przyjmowane są w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu (ul. Rynek 1 lub 32/22 13 508).

7

10 lat istnienia Stowarzyszenia „Dorośli Dzieciom” W 2013r mija 10 lat istnienia Stowarzyszenia „Dorośli Dzieciom”. W tym numerze gazety prezentujemy pierwszą część o historii i dorobku stowarzyszenia, za miesiąc drugą. Paradoksalnie największy wpływ na powstanie stowarzyszenia miał Urząd Miasta Orzesze, który przez wiele lat, z roku na rok przekładał termin rozpoczęcia budowy sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 5 w Orzeszu – Zazdrości. Nie było Sali, powstało więc stowarzyszenie. Najstarszy dokument dotyczący starań o budowę sali gimnastycznej jaki posiada Stowarzyszenie datowany jest na 1.06.1993r. W „Protokole z zebrania Samorządu Mieszkańców dzielnicy Zazdrość” mieszkańcy „domagali się budowy sali gimnastycznej”. Przez wiele lat społeczność Zazdrości czyniła starania o salę. Sytuacja zmieniła się w 2003r. Radnym dzielnicy Zazdrość został Henryk Liszka. Tak jak wielu poprzednich radnych, w swoim programie wyborczym umieścił starania o budowę sali gimnastycznej. W odróżnieniu jednak od poprzedników przystał na propozycje, aby starania te czynić w sposób zorganizowany, poprzez powołanie do życia działającej oficjalnie, zgodnie z literą prawa organizacji. Tak oto 16.06.2003r w wyniku oddolnej inicjatywy mieszkańców powołano do życia „Stowarzyszenie na Rzecz Budowy Sali Gimnastycznej w Orzeszu – Zazdrości „Dorośli Dzieciom”. W ten sposób zapoczątkowano intensywne i jak się później okazało, burzliwe działania zmierzające do budowy sali. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym uzyskując osobowość prawną. Nad ideą budowy sali w Zazdrości honorowy patronat objął Przewodniczący Senackiej Komisji Ochrony Środowiska – Senator Adam Graczyński. Stowarzyszenie z własnych środków zakupiło projekt szkolnej sali gimnastycznej o wymiarach 15 x 24m. Kilka miesięcy później okazało się, że również społeczność Orzesza – Moś-

8

cisk rozpoczęła starania o budowę sali gimnastycznej przy swojej szkole. Sytuacja stała się nerwowa. Wiele osób związanych z Urzędem Miasta Orzesze było przeciwnych budowie jakiejkolwiek sali gimnastycznej. Szybko okazało się, że trudno będzie doprowadzić do jednoczesnej budowy dwóch sal. Strach przed odsunięciem budowy o kolejnych kilkanaście lat sprawił, że obie społeczności: Mościsk i Zazdrości rozpoczęły działania lobbingowe, próbując przekonać do swojej lokalizacji. Niestety brak jasnych kryteriów wyboru sprawił, że sytuacja stawała się co raz bardziej nerwowa. Zaogniło się na dobre, gdy 23 lutego 2004r. na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej Budownictwa, Budżetu i Mienia Gminy głosowano nad kolejnością budowy sal gimnastycznych. Wynik głosowania wskazał na lokalizację w Mościskach. Społeczność Zazdrości nie mogła się jednak pogodzić z faktem, że wyboru dokonano bez wskazania jasnych kryteriów wyboru i co najbardziej dziwne, nie wiedzieć dlaczego – w głosowaniu tajnym, chociaż w takich sytuacjach głosowań tajnych nigdy nie stosowano. Kolejne spotkania, kolejne rozmowy aż salomonowe rozwiązanie znalazła ówczesna Burmistrz Miasta Orzesze – Regina Hajduk. Przy jej wyraźnemu wstawiennictwu 29 kwietnia 2004r. Rada Miasta podjęła uchwałę w myśl której w planie inwestycyjnym na najbliższe lata ujęto budowę sali gimnastycznej zarówno w Mościskach jak i Zazdrości – bez wskazywania kolejności budowy. Było jednak wiadomo, że prędzej czy później znów nadejdzie chwila, gdy trzeba będzie wybrać kolejność budowy sal. Stowarzyszenie „Dorośli Dzieciom” szukało wiele różnych form poparcia dla budowy sali w Zazdrości. Dla Zazdrości udokumentowanego poparcia udzieliło

wiele klubów sportowych regionu, ale i nie tylko. Poparcia udzielił m.in. Rybnicki Klub Motorowy, piłkarze nożni Ruchu Chorzów, hokeiści GKS Tychy, siatkarze AZS Olsztyn czy lekkoatleta, złoty medalista olimpiski – Robert Korzeniowski. Niebawem Urząd Miasta Orzesze ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej sali gimnastycznej przy SP nr 8 w Mościskach oraz SP 5 w Zazdrości wraz z łącznikiem. Koniec kwietnia 2007 przyniósł decydujące rozstrzygnięcia dotyczące kolejności budowy sal gimnastycznych. Podczas sesji Rady Miasta przeprowadzone zostało głosowanie nad wskazaniem lokalizacji budowy pierwszej sali gimnastycznej. Znowu bez wskazania jasnych kryteriów wyboru, znowu głosowanie tajne. Stosunkiem głosów 7 do 6 wybrano Mościska. Nie ma co ukrywać że tak najzwyczajniej, tak po ludzku, przegrana mocno zabolała społeczność Zazdrości. Najbardziej zabolał jednak kolejny raz brak jasnych kryteriów wyboru oraz niczym nieuzasadniona tajność głosowania, która przyniosła tylko jeden efekt – mnożące się teorie spiskowe. Można było przeprowadzić głosowanie w sposób jawny, jasny dla wszystkich, ucinający wszelkie spekulacje, no ale stało się inaczej. Po wskazaniu Mościsk jako pierwszej lokalizacji budowy sali pozostała tylko nadzieja, że Burmistrz Andrzej Szafraniec, który zastąpił na tym stanowisku Reginę Hajduk, dotrzyma danego słowa, że wybudowane zostaną obie sale gimnastyczne. W czerwcu 2007r. Walne Zebranie Stowarzyszenia podjęło decyzje o rozszerzeniu swojej działalności, zmianie nazwy na Stowarzyszenie Rozwoju Edukacji w Orzeszu – Zazdrości „Dorośli Dzieciom” oraz rozpoczęciu starań o uzyskanie statusu Organizacji Pożytku Publicznego.

Status ten pozwalał na pozyskiwanie 1% podatku. W tym samym roku, chcąc chociaż w niewielkim stopniu zrefundować dzieciom brak warunków do rozwoju fizycznego, zorganizowane zostały cztery wyjazdy na kryte lodowisko. Rok 2008 okazał się bardzo intensywny w działalności stowarzyszenia. Przede wszystkim zmodernizowaliśmy sieć wod-kan w miejscowym Oddziale Przedszkolnym. Wartość wykonanych prac wyniosła ok. 9700 zł. Zmodernizowaliśmy również ogrodzenie przedszkolnego placu zabaw od strony ul. Żorskiej a następnie zabudowaliśmy tam nowe urządzenia zabawowe. Wartość tych prac wyniosła ok. 25 tys złotych. Pod koniec roku Stowarzyszenie odniosło bardzo istotny sukces – jako pierwsza organizacja w Orzeszu a 7 w powiecie otrzymaliśmy status Organizacji Pożytku Publicznego. Podobnie jak w roku poprzednim, kontynuowane były wyjazdy dzieci na kryte lodowisko, natomiast w ramach rozszerzenia działalności po raz pierwszy wprowadzono program nauki pływania dla dzieci klas I – III. W 2008r powiało nie co optymizmem w temacie budowy sali gimnastycznej – rozpoczęły się spotkania z projektantem sali. Wnet okazało się, że pojawił się kolejny problem. Projekt zakładał, że przejście pomiędzy korytarzem szkoły a budynkiem sali wykonane zostanie kosztem zmniejszenia sali lekcyjnej. Z takim rozwiązaniem nie zgadzało się Stowarzyszenie „Dorośli Dzieciom” i znów rozpoczęły się, czasami bardzo burzliwe, spotkania zmierzające do uratowania sali lekcyjnej. Po niemal roku czasu ostatecznie Urząd Miasta Orzesze wyraził zgodę na doprojektowanie do szkoły tzw. „małego łącznika”, który z jednej strony zapewniałby komunikację sali gimnastycznej z budynkiem szkoły a z drugiej nie naruszałby sali lekcyjnej. Dodatkowo uzgodniono, że zarówno fundamenty łączników jak i stropy będą wzmocnione w sposób, umożliwiający w przyszłości dobudowę piętra nad łącznikami. /D-D/

Rybniczanin zwycięzcą Memoriału im. Roberta Kaczmarczyka Niemal dokładnie w rok od śmierci Roberta Kaczmarczyka – nauczyciela i popularyzatora gry w szachy, w Woszczycach odbył się I Memoriał Szachowy jego imienia, zorganizowany przez stowarzyszenie „Piwnica”. Zawody odbyły się pod honorowym patronatem burmistrza Orzesza, który ufundował trzy puchary dla najmłodszych uczestników. Wzięło w nich udział 38 zawodników, w tym wielu spoza naszego miasta. Zwycięzcą memoriału został Kazimierz Drabiniok z Rybnika. Na drugim miejscu uplasował się Marcin Wałach z KSz Skoczek Czerwionka-Leszczyny, a na trzecim Agnieszka Matras – Clement z MKSz Rybnik, mistrzyni międzynarodowa. Pierwszych dziesięciu zawodników turnieju uhonorowano nagrodami, ponadto organizatorzy przyznali kilka dodatkowych wyróżnień. Upominki otrzymali najmłodsi zawodnicy: sześciolet-

ni Mateusz Koszewski z Orzesza i dziewięcioletnia Gabriela Króliczek, z kolei Jagoda Wójcik dostała nagrodę dla najlepszej startującej kobiety, a Adam Drażyk z Orzesza dla najlepszego zawodnika Akademii Szachowej działającej przy „Piwnicy”. Pomysł na zorganizowanie memoriału upamiętniającego Roberta Kaczmarczyka wyszedł od Stefana Dziadosza, byłego ucznia pana Roberta. Także z jego inicjatywy w ubiegłym roku zawiązała się przy „Piwnicy” Akademia Szachowa imieniem woszczyckiego nauczyciela.

– To był niezwykły człowiek, z wielką pasją i zaangażowaniem uczył gry w szachy, organizował turnieje, a jego wychowankowie odnosili sukcesy w tej dyscyplinie. Jako społeczność Orzesza mamy mu wiele do zawdzięczenia – mówił S. Dziadosz podczas otwarcia Akademii. Memoriałowy turniej odbył się 23 lutego, a przeprowadzono go w Szkole Podstawowej nr 10 w Woszczycach, czyli w miejscu, z którym pan Robert związany był w sposób szczególny – przez wiele lat był dyrektorem tej placówki, i tu organizował miejskie rozgrywki szachowe. W ostatnich latach w ich organi-

zacji wspomagała go córka Jolanta Jagiełło, którą organizatorzy memoriału zaprosili na turniej. Towarzyszyli jej bracia – Marek i Józef Kaczmarczykowie. – Jako rodzina jesteśmy wdzięczni organizatorom, że zrobili ten turniej. Jest pięknie zorganizowany, panuje tu wspaniała atmosfera, i widać, że włożono wiele wysiłku aby nadać mu odpowiedni poziom. Jest nam szalenie miło z tego powodu, a przede wszystkim cieszymy się, że dzieło naszego taty jest kontynuowane, że szachy w Orzeszu nie umarły wraz z nim – mówiła wzruszona pani Jola. Podziękowania skierowała pod adresem organizatorów: stowarzyszenia „Piwnica”, Stefana Dziadosza oraz Hanny Leks, mistrzyni międzynarodowej, która pierwsze kroki w grze w szachy stawiała pod okiem R. Kaczmarczyka, a teraz sama uczy szachów m.in. w woszczyckiej akademii szachowej, poprowadziła także lutowy memoriał. /I.W./

LISTA SPONSORÓW I MEMORIAŁU SZACHOWEGO IM.ROBERTA KACZMARCZYKA: 1. RETTIG HEATING Sp. z o.o. Rybnik -producent grzejników marki PURMO 2. ORZESKO-KNUROWSKI BANK SPÓŁDZIELCZY – Orzesze 3. ZAKŁAD BUDOWLANO-DEKARSKI – inż. Piotr LEKS -Orzesze 4. FIRMA BUDOWLANO- HANDLOWA „ FARO -OCZADŁO” – Orzesze-Królówka 5. PAN JAN OLBRYCHT – Poseł do Parlamentu Europejskiego 6. PAN JAN ŚWIACZNY – Orzesze – Woszczyce 7. ZAJAZD KASZTELAŃSKI – Orzesze-Woszczyce 8. STACJA PALIW „FELTANK” -Żory 9. MOSiR PŁYWALNIA KRYTA -Czerwionka – Leszczyny 10. PIEKARNIA „ EWA” – Orzesze – Zazdrość PATRONAT ORGANIZACYJNY KLUB KS SKOCZEK – Czerwionka

Ferie za nami W trakcie dwóch tygodni zimowych ferii, dzieci, które nie wyjechały na wypoczynek z rodzinami, mogły uczestniczyć w zajęciach organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury w Orzeszu. Warto podkreślić, że tegoroczny plan ferii był tak ułożony, że większość zajęć zaczynała się o godz. 10 i kończyła późnym popołudniem, a nawet wieczorem. Było to dużym udogodnieniem dla rodziców, którzy pracują i nie mają możliwości zagospodarowania dzieciom wolnego czasu. Jak podkreślają organizatorzy, tegoroczne zajęcia cieszyły się dużą popularnością wśród dzieci i młodzieży.

– W każdych zajęciach brało udział od 25 do 40 uczestników – mówi Joanna Wojtyczka, instruktor MOK. W planie zajęć tegorocznych ferii znalazły się m.in. zajęcia plastyczne prowadzone przez Jolantę Migułę i Małgorzatę Baron, warsztaty teatralne z Iwoną Woźniak, zajęcia sportowe w tym ping pong, rysikiem drapane z Ryszardem Mareszem oraz rycerski tor przeszkód, który także miał poprowadzić Ryszard Maresz, lecz ze względu na jego chorobę zajęcia poprowadziły instruktorki z ośrodka kultury. Laboratorium światła to zajęcia fotograficzne w nowym studiu Miejskiego Ośrodka Kultu-

ry. Finałem tegorocznych ferii był kolorowy bal przebierańców. Wkrótce w oknach na parterze orzeskiego MOK-u pojawią się prace dzieci m.in. z zajęć rysikiem

malowane, które zostały wykonane podczas ferii. Zachęcamy do ich obejrzenia. Magda Foltys

9

Gimnazjaliści z Zawady oraz Michalina Studnik z Zazdrości – najlepsi na stoku W powiatowych zawodach narciarskich, które rozegrano 2 lutego w Brennej Leśnicy, tryumfowali uczniowie z Orzesza. Michalina Studnik ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Zazdrości wygrała wśród dziewcząt szkół podstawowych, a uczniowie z Gimnazjum nr 2 w Zawadzie – zarówno chłopcy jak i dziewczęta – zwyciężyli w klasyfikacji drużynowej

ła Klaudia Kliś (G1 Mikołów), a trzecie miejsce zajęła Justyna Hensel (G2 Zawada). Opiekunem zawadzkich narciarzy jest Tomasz Bober, nauczyciel wychowania fizycznego. W przygotowaniu uczniów do

Dziewczyny z Zawady z pucharem i medalami. Od lewej: Justyna Hensel, Karolina Kopeć, Zofia Zdeb. Jak informują organizatorzy zawodów, bardzo zacięta walka o najlepszy czas i zwycięstwo indywidualne toczyła się wśród gimnazjalistów. „Odwieczni” rywale Krzysztof Stabik (G3 Łaziska) tym razem był nieznacznie szybszy od Bartosza Studnika (G2 Zawada). Wśród gimnazjalistek zwycięży-

zawodów wspomagał go Wiesław Studnik z Zazdrości. Kilka dni przed startem trenowali slalom w Istebnej. Więcej o zawodach w Brennej na stronie internetowej organizatora, czyli MOSiR z Łazisk Górnych. /I.W./

Chłopcy z Zawady na najwyższym stopniu podium. W środku od lewej: Paweł Piątek, Bartosz Studnik, Paweł Profaska.

10

Droga do samodzielności W ramach realizowanego projektu unijnego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Orzeszu pt.: „Droga dokąd? Do samodzielności” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, odbyły się cyklicznie spotkania dla uczestników. W ramach rozwoju osobistego przeprowadzono zajęcia z zakresu treningu kompetencji społecznych. Przeprowadzono 6 spotkań, w których udział wzięły 4 osoby. Trening kompetencji społecznych obejmował m. in. następujące zagadnienia: rozumienie i zarządzanie emocjami, szacunek dla siebie i innych, mechanizmy podejmowanych decyzji, rozwiązywanie konfliktów, najlepsze metody poszukiwania pracy. Uczestnicy sporządzali swój projekt życiowy, wyznaczyli sobie cele i sposób ich realizacji. Uczestnicy skorzystali również ze spotkania z doradcą zawodowym. Podczas spotkania uzyskali wiedzę o sobie w odniesieniu do środowiska pracy. Umożliwiono im realny wybór lub zmianę zatrudnienia oraz zaplanowali swoją karierę zawodową. W spotkaniach uczestniczyło 6 osób. 17 grudnia ub. roku odbyło się spotkanie integracyjne pt. „Kreacja własnego wizerunku z pokazem praktycznym”. W spotkaniu wzięli udział uczestnicy projektu wraz ze swoimi rodzinami, sąsiadami, mieszkańcy Orzesza oraz zastępca Burmistrza Miasta Andrzej Bujok. Spotkanie rozpoczęło się wykładem z autoprezentacji, a następnie odbył się pokaz fryzur i makijażu. Uczestnicy mogli dowiedzieć się m.

in. jak zachowanie i wygląd może wpływać na reakcje innych, co to jest mowa ciała oraz jak kształtować swój wizerunek i zaprezentować się pracodawcy. W trakcie przerwy uczestnicy skorzystali z poczęstunku. W styczniu br. rozpoczął się kurs opiekunki osób starszych i dzieci w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Rybniku. W dalszym etapie projektu unijnego „Droga dokąd? Do samodzielności” kolejni uczestnicy zostaną skierowani na zajęcia, dzięki którym zdobędą nowe kwalifikacje w poszukiwanych zawodach. Pozwoli im to powrócić na rynek pracy i usamodzielnić się. Przez cały czas trwania projektu 8 rodzin objętych jest wsparciem asystenta rodziny i psychologa. Praca ze specjalistami ma wpływ na realizowanie funkcji opiekuńczo – wychowawczej rodzin, pozwala otworzyć sie na zmiany, skutkuje wzmocnieniem więzi rodzinnych. Wszystkie zajęcia realizowane są w ramach projektu unijnego „Droga dokąd? Do samodzielności” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. /Inf.wł.MOPS/

Otwarcie stacji diagnostycznej 1 marca uroczyście otwarto podwoje stacji diagnostyki pojazdów „DIAGNEO” Sp.z o.o., mieszczącej się w Zawiści przy ul. Mikołowskiej. Przecięcia wstęgi wraz z właścicielami dokonali burmistrz Andrzej Szafraniec i wiceburmistrz Andrzej Bujok. – To prywatne przedsięwzięcie, a jako burmistrzowi Orzesza jest mi miło brać udział w otwarciu tego miejsca. Po pierwsze dlatego, że podatki z działalności tej firmy zasilą budżet naszego miasta, a po drugie, że jest to inicjatywa orzeskich

przedsiębiorców. Prywatnie odczuwam dodatkową satysfakcję, bo właścicielami stacji są moi byli uczniowie, i bardzo się cieszę, że młodzi orzeszanie potrafią odnaleźć się w biznesie – mówił A. Szafraniec podczas tej uroczystości./I.W./

T e k s t

s p o n s o r o w a n y



T e k s t

s p o n s o r o w a n y



T e k s t

s p o n s o r o w a n y

Powiat mikołowski ma szansę na swojego senatora Zdecydował się Pan wystartować w wyborach uzupełniających do Senatu RP, zarządzonych na 21 kwietnia 2013r. po śmierci dotychczasowego senatora Antoniego Motyczki. Co skłoniło Pana do podjęcia tej decyzji i jak widzi się Pan w tej roli? Decyzja o starcie w wyborach do Senatu RP nie należała do łatwych i wpływ na jej podjęcie miało wiele czynników, przede wszystkim jednak to chęć konstruktywnego działania i spożytkowania mojej energii na rzecz mieszkańców. Mandat senatora umożliwia skuteczne wspieranie lokalnych inicjatyw, samorządów i pomoc ludziom w zderzeniu z machiną administracyjną. Bardzo ubolewam nad śmiercią Senatora Motyczki, który był moim przyjacielem i wieloletnim współpracownikiem. Znaliśmy się od 13 lat, często rozmawialiśmy o sytuacji gospodarczej kraju, o problemach polskich przedsiębiorców, dyskutowaliśmy o lokalnych sprawach. Chciałbym nawiązać do jego stylu sprawowania mandatu senatorskiego i być senatorem dla ludzi, otwartym i zaangażowanym w rozwiązywanie lokalnych problemów. Nie zgadzam się z opinią, że rola senatora sprowadza się tylko do tworzenia czy korygowania prawa z perspektywy stolicy. Powiat mikołowski miał szczęście do senatorów, bo zarówno ś.p. Senator Graczyński, jak i Senator Ścierski to osoby z nim związane. Z każdym z nich znałem się osobiście i miałem przyjemność współpracować. Mam z kogo brać przykład i korzystać ze spóźcizny naprawdę wybitnych polityków. Kiedy zaproponowano mi start w tych wyborach zdecydowałem się, bo wiem, że moje dziewiętnastoletnie doświadczenie w samorządzie na pewno będzie przydatne. W Senacie jest sporo byłych samorządowców, ale wielu z nich zapomniało o swoich korzeniach. Mógłbym wnieść świeże spojrzenie na te sprawy. Szczególnie chciałbym pomóc małym i średnim gminom w pozyskiwaniu środków europejskich. Mniejsze gminy mają trudności w dostaniu się do tak zwanego „unijnego tortu”, dlatego ważne jest aby w okresie nowej perspektywy budżetowej 2014- 2020 aktywnie ich w tych działaniach wesprzeć. Zdecydowałem się na start z komitetu Platformy Obywatelskiej, ponieważ obecne realia są takie, że by być senatorem niezależnym trzeba mieć nazwisko rangi Kutz,

Cimoszewicz albo być milionerem jak Stokłosa, a i to nie gwarantuje skuteczności w działaniu. Są to osoby znane i opiniotwórcze, zapraszane do mediów, jednak by być w senacie skutecznym i „słyszanym” trzeba mieć za sobą parlamentarną większość. Dla mnie start w tych wyborach to wyzwanie, z którym mam zamiar się zmierzyć. Start w wyborach uzupełniających do Senatu zgłosiło aż 11 komitetów wyborczych, skąd Pana zdaniem tak wielkie zainteresowanie? To największe dobro demokracji, że każdy, kto posiada bierne prawo wyborcze może spróbować swoich sił w wyborach. Każdy ma równe szanse. To wyborcy weryfikują, jakie kto ma społeczne poparcie. Co ciekawe, na 11 kadydatów 9 jest Rybniczanami, jeden kandydat to mieszkaniec Warszawy, tylko ja jestem przedstawicielem powiatu mikołowskiego. I w tym upatruję naszą największą szansę. Powiat mikołowski może mieć swojego senatora, który zna lokalne problemy od podszewki, który utożsamia się z jego mieszkańcami. Niestety nasz powiat jest przez niektórych parlamentarzystów bagatelizowany. Na okręg patrzą tylko z perspektywy Rybnika. Prawda jest taka, że z perspektywy Rybnika wielu spraw i problemów powiatu mikołowskiego nie widzą, albo nie chcą zauważyć. Budzą się dopiero w okresie kampanii wyborczej, trochę nas pokokietują, poodwiedzają, a po wyborach optyka patrzenia na ten region wraca na utarte tory. Dlatego tak wiele zależy od mieszkanców naszego powiatu, od frekwencji, od tego czy zmobilizujemy się i 21 kwietnia wybierzemy swojego przedstawiciela. A jak konkretnie Pan jako senator może pomóc mieszkańcom Orzesza? Wychowałem się w Orzeszu i mieszkałem tutaj 20 lat, to moja pierwsza mała ojczyzna. Znam doskonale tutejsze bolączki. Mam to szczeście, że burmistrz i wiceburmistrz miasta Orzesza to moi serdeczni przyjaciele. Władze Orzesza mają ustalony plan działania, ale można pomóc mieszkańcom miasta w pozyskiwaniu środków na realizację zaplanowanych inwestycji. Istotna jest pomoc przy uporzadkowaniu gospodarki wodnościekowej Orzesza, a także budowa obwodnicy miasta. Znam dobrze ten problem, bo jako burmistrz sąsiednich

Łazisk Górnych sam borykałem się z kolejami polskimi, a to od ich decyzji o przejęciu gruntów kolejowych pod budowę obwodnicy Orzesza zależy w znacznej mierze powodzenie tego przedsięwzięcia, bo obwodnica mogłaby biec po śladzie nieczynnych linii kolejowych. Trudno w tej kampanii uniknąć pytań o Śląsk, Śląskość, śląski język, czy autonomię, jak Pan widzi ten temat? Jestem Ślązakiem z dziada pradziada, ale moja babcia pochodziła z dawnego województwa częstochowskiego. Mirosław Duży – 55 lat. Absolwent Wydziału EksDla mnie Ślązakiem jest ploatacji Złóż Politechniki Śląskiej. Karierę zawokażdy, kto żyje i pra- dową rozpoczynał jako górnik. Szybko został jednak cuje na tej ziemi, kto pracownikiem Elektrowni Łaziska (1983-1992). wiąże z tą ziemią życie W latach 1992-98 prezes Spółdzielni Mieszkaniowej swoje i swojej rodziny. „Razem” w Łaziskach. W latach 1998-2010 burNie chciałbym dzie- mistrz Łazisk. Od 2011 roku prezes Przedsiębiorstwa lić Ślązaków na tych Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łalepszych i gorszych, ziskach. Radny powiatu mikołowskiego. Żonaty, bo taką filozofią kie- trójka dzieci. W wolnych chwilach gra na gitarze. rowały się w nie tak Czynny sportowiec – gra w tenisa stołowego, wystęodległej historii dwa puje w drużynie oldbojów piłki ręcznej. niechlubne systemy, które sprawdzały pochodzenie ludzi cja w wyborach, szczególnie tych do kilku pokoleń wstecz i na tym tle uzupełniajacych jest zazwyczaj ich wartościowały. bardzo niska. Czym przekonałby Sądzę, że my Ślązacy nie oczePan mieszkańców Orzesza, by 21 kujemy specjalnych przywilejów, spekwietnia 2013 roku udali się do cjalnego traktowania. Chcemy tylko wyborczych urn? by traktowali nas sprawiedliwie, czego Pani Redaktor, ja też jestem nie można powiedzieć o np. dzieleniu czasem zniechęcony, ale tak jest funduszy z NFZ, gdzie na pacjenta w całym demokratycznym świecie, na Śląsku przypada najniższa kwota że w polityce ścierają się racje i pow porównaniu do reszty kraju. glądy. Światowy kryzys gospodarczy Gdy śląskie drużyny grają w stozaostrza pewne problemy, z którymi licy czy na wybrzeżu, to kibicuję im w normalnych okolicznościach poracałym sercem, ale gdy na olimpiadzie dzilibyśmy sobie lepiej. bądź mistrzostwach świata gra druPrawda jest taka, że nieobecni żyna narodowa z orzełkiem na piersi, nie mają głosu, nie mają racji. 21 gdy słyszę polski hymn, to ze wzruszekwietnia bieżącego roku senator na niem kibicuję Polsce. pewno zostanie wybrany czy zdecyJestem jednym z nielicznych poduje o tym 2% wyborców, czy 50%. lityków w naszym regionie, którzy nie I to również od mieszkanców Orzesza boją się i nie wstydzą mówić po śląsku. zależy czy będzie to ktoś z naszego Gdy trzeba rozmawiam po polsku, gdy powiatu czy z Rybnika. Wiadomo, że chcę to godom. Śląski język wyniosłem mieszkaniec Rybnika nie zna tak doz rodzinnego domu, jest nierozłącznym brze realiów powiatu mikołowskiego elementem mojej tożsamości i nie i nie będzie się z nim tak utożsamiał, zmienią tego żadne oficjalne kodyfiw myśl powiedzenia „bliższa ciału kacje i urzędowe papierki. koszula”. Dlatego tak wiele zależy Wielu ludzi jest zniechęconych od Was. do polityki i polityków, a frekwenDziękuję za rozmowę.

11

Torty jak malowane, czyli chemiczka odkrywa nową pasję Ciasta, pierniki i inne słodkości pieczone przez Katarzynę Makosz z Orzesza smakują wybornie, a jeszcze lepiej prezentują się dla oka. Szczególnie torty. Są jak małe dzieła sztuki – piękne, oryginalne, wykonane z pomysłem i precyzją, jakiej nie powstydziłby się dyplomowany cukiernik. Jej torty to nie tylko udekorowana bryła ciasta. Często to starannie przemyślana kompozycja przestrzenna, z wieloma elementami, opowiadająca jakąś historię. Na przykład tort na który składał się wielki fortepian z otwartym skrzydłem, przy którym na krzesełku siedzi pianistka. Skrzydło dodatkowo ozdobione było zdjęciem solenizantki dla której tort był pieczony, nadrukowanym na opłatek cukierniczy. Albo tort wzorowany na obrazie „Dama z łasiczką” – prostokątny, z solidną, brązową ramą, który z wierzchu zdobił portret muzy Leonarda da Vinci. Różnica z oryginałem była taka, że zamiast łasiczki bohaterka trzymała kota – ulubienica osoby dla której upiekła tort. Co ważne, wszystkie elementy jej cukierniczych wyrobów są jadalne. Problem jedynie w tym, że torty pani Katarzyny będąc tak pięknymi i intrygującymi powodują, że obdarowane nimi osoby mają opory przed ich rozkrojeniem, zwyczajnie żal je zjadać. Taki dylemat miała chociażby fizjoterapeutka z Żor zajmująca się rehabilitacją córki Małgosi. Kiedy rozpakowała swój słodki prezent, za aprobatą koleżanek z przychodni poczęstowała je upieczonym przez siebie „zwykłym” ciastem, a tort zabrała do domu, by pochwalić się nim przed rodziną i znajomymi. Te wyjątkowe torty pani Katarzyna piecze mniej więcej od roku, gdy odkryła masę cukierniczą służącą do zdobienia. Jest niezwykle plastyczna, można ją zabarwiać na wszystkie kolory i formować w dowolne kształty. Do zdobienia używa także opłatków cukierniczych na które można nadrukowywać zdjęcia. Źródłem informacji przydatnych w pieczeniu i sztuce zdobniczej jest dla niej Internet. Pani Katarzyna nie jest zawodowym cukiernikiem, z wykształcenia jest chemiczką. Nową pasję odkryła dzięki swoim dzieciom kilka lat temu. – Najpierw Dominik poprosił o tort w kształcie ślimaczka, potem chciał, żeby to był pociąg z wagonikami, a ja miałam czas, siedziałam na wychowawczym, to zaczęłam eksperymentować. Dla Izy piekłam torty

12

Katarzyna Makosz z rodziną. w kształcie kwiatków i serduszek. Nie były one takie ładne jak teraz, bo nie znałam jeszcze masy cukierniczej która nadaje im odpowiednią oprawę, ale dzieciom i tak bardzo się podobały – mówi pani Katarzyna. Teraz, gdy dzieci podrosły, pomagają mamie przy robieniu ciast. Choć najbardziej lubią podjadać kremy -jak to dzieci – to Iza objawiła talent do zdobienia lukrem i lepienia figurek. A właściwie to miała go zawsze, już jako mała dziewczynka robiła misterne figurki z plasteliny i modeliny, którymi zachwycała się cała rodzina. A pani Katarzyna lepiła razem z nią, co teraz okazało się bardzo przydatną umiejętnością. Pod koniec ubiegłego roku mama z córką postanowiły spróbować sił w konkursie bożonarodzeniowym ogłoszonym na portalu tortownia.pl, polegającym na upieczeniu chatki z piernika. Na adres redakcji należało przesłać zdjęcie swojego wyrobu, a potem internauci wybierali najlepsze prace. Choć ich dzieło nie znalazło się na podium, niemniej wyglądało imponująco, i jak na debiutantki mogą być naprawdę dumne ze swojej pracy. Upiekły chatkę wraz z całym otaczającym ją ogrodem – z choinkami, placykiem zabaw, bałwankiem i z saniami z Mikołajem ciągniętymi przez stado reniferów. Oczywiście cała ta kompozycja była jak najbardziej jadalna, wykonana z piernika i ozdobiona lukrem, który służył też do sklejania poszczególnych elementów.

Na wielkanocny czas Poprosiliśmy Katarzynę Makosz, by zainspirowała naszych

Czytelników do wykonania niebanalnych, a jednocześnie prostych i nadających się do zjedzenia ozdób na Wielkanoc, oraz o przepis na ciasto. Pani Katarzyna tę prośbę spełniła, za co jej dziękujemy, a oto co proponuje: „Ogródek wielkanocny” jako ozdobę, a mazurek jako świąteczne ciasto. Ogródek to cztery płotki wycięte z ciasta na pierniki i złączone sposobem „na zakład”, w które możemy powbijać ozdoby z motywem wielkanocnym – zajączki, jajka, baranki, kurki. Te ozdoby zaraz po upieczeniu nabijamy na patyczki, potem umocowujemy w płotkach. Mamy nadzieję, że te propozycje spotkają się z uznaniem i zostaną wykorzystane w waszych domach. A wszystkim Czytelnikom składamy życzenia wielu radości i pogody ducha na Dzień Zmartwychwstania Pańskiego. Wesołych Świąt! /I.W./

MAZUREK Ciasto: 30 dag masła; 60 dag mąki; 15 dag cukru pudru; 5 żółtek; 2 białka; 3 łyżki kwaśnej śmietany; 2 łyżeczki proszku do pieczenia dżem z czarnej porzeczki; posiekane orzechy włoskie do posypania Mąkę przesiać. Dodać proszek do pieczenia, cukier puder, masło oraz żółtka i zagnieść ciasto. Otrzymane ciasto podzielić na 4 części i schłodzić w lodówce przez około pół godziny. Pierwszą część ciasta wyłożyć na blachę posmarowaną masłem i upiec ma złoty kolor w piekarniku nagrzanym do 180oC. Drugą część ciasta wyłożyć na blachę, posmarować dżemem, wyłożyć pianę ubitą z białek z dodatkiem łyżki cukru pudru i upiec. Trzecią część ciasta rozwałkować i wykroić z niej baranka, zajączka lub inne elementy potrzebne do ozdoby mazurka. Ciastka upiec. Ostatnią część ciasta wyłożyć na blachę a z ciasta pozostałego po wykrojeniu ciasteczek uformować ozdobny brzeg. Ciasto upiec na złoto. Krem: 1/2 l mleka; 3 żółtka; około 20 dag cukru pudru; 3 łyżki mąki pszennej; 3 łyżki mąki ziemniaczanej; cukier waniliowy; ew. łyżka cukru waniliowego z kardamonem; 20 dag masła Pół szklanki mleka wymieszać z mąkami, połową cukru, cukrem waniliowym oraz żółtkami. Wlać do reszty gotującego się mleka i ugotować budyń. Masło utrzeć. Do masła dodawać stopniowo przestudzony budyń, ciągle ucierając. Dodać pozostały cukier puder do smaku. Masa: 1/2 kostki masła; 1/2 puszki masy krówkowej Masło utrzeć z masą krówkową. Przełożenie mazurka: Na pierwszy placek wyłożyć połowę kremu i przykryć plackiem z dżemem i pianą. Wyłożyć resztę kremu i przykryć trzecim plackiem. Górę mazurka posmarować masą. Ciasto schłodzić a następnie dowolnie udekorować. OGRÓDEK WIELKANOCNY: Składniki: 50 dag mąki; 14 dag cukru pudru; 8 dag masła; 1 jajko; 10 dag sztucznego miodu; 1 łyżka sody oczyszczonej; 1 łyżka przyprawy do piernika; ew 2 łyżki kakao (wtedy elementy będą ciemniejsze i lukier będzie bardziej widoczny) Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić z nich gładkie, błyszczące ciasto i schłodzić przez noc w lodówce. Ciasto rozwałkować na grubość 2-3 mm i wykroić poszczególne elementy ogródka. Piernik ułożyć na blasze posmarowanej masłem, posmarować żółtkiem i piec w temp. 180OC przez 15 minut. Zaraz po wyjęciu z piekarnika powtykać wykałaczki. Po ostudzeniu poszczególne elementy udekorować lukrem. Gdy lukier zastygnie złożyć ogródek. Środek ogródka wyłożyć np. żółtym lub zielonym sizalem. Na nim umieścić pisanki. Elementy do wycięcia: 8 dowolnych motywów wielkanocnych (zajączki, baranki, jajka itp); 4x boki ogródka.

Torty jak malowane, czyli chemiczka odkrywa nową pasję

Ogródek wielkanocny.

Kwiaty na torcie zachwycają precyzją wykonania.

Tort wzorowany na obrazie „Dama z łasiczką”.

Chatka z piernika zgłoszona na konkurs.

Mazurek wielkanocny.

Tort – fortepian.

13

• Sprawcy napadu na Żabkę zatrzymani. Policjanci z mikołowskiej komendy poszukiwali sprawców napadu na sklep w Orzeszu, który miał miejsce 10 lutego. Około 6.30 do sklepu wtargnął zamaskowany mężczyzna, trzymający w ręku przedmiot przypominający broń palną. Napastnik doprowadzając kasjerkę do stanu bezbronności, ukradł z sejfu 6 tysięcy złotych. Jak ustalili śledczy od listopada ubiegłego roku podobnych zdarzeń na terenie województwa śląskiego było kilka. Grupy napastników poszukiwali mundurowi. W jej rozpracowaniu brali udział śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz jednostek terenowych. Katowiccy policjanci namierzyli i zatrzymali złodziejski duet. Mężczyźni w wieku 31 lat i 32 lat trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzut dokonania rozboju w Orzeszu. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego oraz zakaz kontaktowania się. Podczas czynności prowadzonych przez mikołowską policję ustalono, że mężczyźni mogą mieć związek z ośmioma podobnymi przestępstwami na obszarze śląskich miast. Sprawa jest rozwojowa. Za rozbój grozi kara do 12 lat więzienia. • Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło 10 lutego w Orzeszu. Jadący ul. Gliwicką subaru czołowo zderzył się z BMW. Kierowcy trafili do szpitala. Prawdopodobną przy-

czyną wypadku była brawura i brak wyobraźni za kółkiem. Do wypadku doszło około 17.45. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że jadący ul. Gliwicką 31-letni kierowca subaru podczas wyprzedzania kilku samochodów zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem BMW. Ponadto jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna wykonywał manewr wbrew zakazowi wyprzedzania oraz w obrębie przejścia dla pieszych. Obaj kierowcy z podejrzeniami wstrząśnienia mózgu trafili do szpitala. Ponadto kierowca BMW doznał złamania ręki i stłuczeń. Kierowcy byli trzeźwi. Policjanci badają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia i jednocześnie apelują do wszystkich kierowców o rozsądek i rozwagę za kółkiem. • Kable telekomunikacyjne łupem złodziei. 4 marca w nocy nieznani sprawcy skradli 117 metrówka kabli telekomunikacyjnych w rejonie ul. Słowiańskiej w Jaśkowicach. • Okazja czyni złodzieja. 6 marca mieszkanka Orzesza podwożąc dziecko do przedszkola zaparkowała swoje seicento na parkingu przy ul. K. Miarki. Gdy odprowadzała dziecko do placówki, pozostawiła na przednim siedzeniu torebkę z pieniędzmi, dokumentami i kluczami. Nie było jej tylko 5 minut, ale to wystarczyło złodziejowi, który wybił szybę w aucie i ukradł torebkę wraz z całą zawartością. Zdarzenie miało miejsce w godz. 6.50-6.55.

W marcu sterylizacja i kastracja w niższej cenie!

Nie rozmnażaj, nie porzucaj! Już po raz 13 w marcu przeprowadzana jest Ogólnopolska Akcja Sterylizacji. Ma ona na celu umożliwienie właścicielom zwierząt domowych takich jak psy i koty, wykonanie tego zabiegu po niższej cenie, co w efekcie przyczyni się do zmniejszenia populacji zwierząt porzuconych i niechcianych. Akcja ma także na celu uświadomienie właścicieli czworonożnych pupili czym jest kastracja, i obalenie towarzyszących temu mitów.

14

W akcji bierze udział kilkaset placówek weterynaryjnych na terenie całego kraju, które zgodziły się na wykonywanie zabiegów po preferencyjnej, zmniejszonej cenie. W Orzeszu do akcji przystąpiła Przychodnia Weterynaryjna „OMNIWET” (Orzesze, ul. św. Wawrzyńca 12A), a pełna lista placówek znajduje się na stronie: www.akcjasterylizacji.pl

Kącik szachowy Redaguje Hanna Leks, mistrzyni międzynarodowa W dzisiejszym wydaniu prezentuję dwa zadania, w których należy dać mata w dwóch ruchach. Białe zaczynają.

Rozwiązanie: 1. Gg5 + Ke8 2. Wd8 #

Rozwiązanie: 1. Se6++ Kg8 2. Hg6 #

CZY WIESZ, ŻE... Podczas czwartych mistrzostw kraju w Juracie, w trakcie partii jeden z rywali zagadnął mistrza: "Która godzina?". Niestety odpowiedzi nie otrzymał. Najdorf* myślami był przy partii. Szachista ponowił więc pytanie. I tym razem Maestro milczał. Dopiero po kolejnym pytaniu Najdorf wyciągnął z kieszeni zegarek i zdumionemu rywalowi odpowiedział: d2-d4. *Mieczysław Najdorf, właśc. Mendel Najdorf, po zmianie obywatelstwa Miguel Najdorf (ur. 15 kwietnia 1910 w Grodzisku Mazowieckim, zm. 5 lipca 1997 w Maladze) – polski szachista pochodzenia żydowskiego, obywatel Argentyny od 1944 roku. KĄCIK MAŁEGO SZACHISTY Odpowiedz na pytania: 1. Jaką nazwę nosi sytuacja w szachach kiedy zbijamy figurę przeciwnika o takiej samej wartości jak nasza? 2. Która szachowa figura jest warta 5 punktów? 3. Jaką część szachownicy należy zająć na początku partii? 4. Która figura jest warta tyle samo co goniec? Odpowiedzi: 1. wymiana 2. wieża 3. centrum 4. skoczek

Kronika policyjna

Lekcje szachów w przedszkolach, szkołach, indywidualnie. Hanna Leks tel.:660-412-906 szacholandia.blogspot.com Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach zaprasza na XVI akcję honorowego oddawania krwi na terenie miasta Orzesze Akcja odbędzie się w sobotę 16 marca na parkingu przed Urzędem Miejskim w Orzeszu ul. Św. Wawrzyńca 21, w godz. od 10ºº do 15ºº. Serdecznie zapraszamy wszystkie chętne osoby: w wieku od 18 do 65 lat, o ciężarze ciała co najmniej 50 kg, z dokumentem tożsamości ze zdjęciem, po lekkim śniadaniu. Na orzeskich akcjach krwiodawstwa można także wpisać się do rejestru potencjalnych dawców szpiku. Od chętnych pobierana jest jedynie dodatkowa próbka krwi w czasie oddawania krwi do badań HLA, a wcześniej przy rejestracji trzeba wypełnić odpowiednią ankietę.

Jak ostatki to w Jaśkowicach Babski comber Dopóki RZŚ „Jaśkowiczanie” będzie miał ochotę, siły i czas, dopóty karnawał w Orzeszu będzie kończył się Babskim combrem. Ta zabawa ostatkowa i w tym roku cieszyła się wielkim zainteresowaniem, niezmiennym od szeregu lat. Bilety wyprzedawane są do ostatniej sztuki, a rozchodzą się jak świeże bułeczki. I organizator niezmienny od lat, czyli RZŚ „Jaśkowiczanie”, kultywujący w ten sposób dawny obyczaj, że okres zapustny, czyli karnawał, kończy zabawa na której bawią się tylko kobiety. – Witam wszystkie panie i życzę jak zawsze udanej zabawy. Dziękuję też członkom zespołu za przygotowanie combra – powiedziała na powitanie Maria Gawlik, szefowa „Jaśkowiczan”. A po tych słowach parkiet sali widowiskowej w Jaśkowicach zapełnił się wiedźmami, murzynkami, Czerwonymi Kapturkami, marynarzami, diablicami, damami z epoki i różnej maści przebierańcami, gdyż pomysłowość kobiet w kwestii przebierania się nie ma sobie równych. Spośród wielu kobiet bawiących się na zabawie, uwagę przykuwały m.in. panie w strojach panny młodej. Była to jedenastoosobowa grupa, siedząca przy jednym stoliku, a panie reprezentujące rodzinę Barczyk były z Jaśkowic i Żor. Miały

na sobie białe suknie, bukiety kwiatów w dłoniach i welony wpięte we włosy. – Taką grupą jesteśmy na combrze po raz czwarty. Za każdym razem przebieramy się w jednakowe stroje. W tym roku wymyśliłyśmy sobie panny młode, a rok wcześniej byłyśmy krasnoludkami, a jeszcze wcześniej rzymiankami. Za każdym razem to ja szyję te kostiumy, choć wcale nie jestem krawcową – śmieje się Jadwiga Barczyk z Jaśkowic. Uszycie kostiumów dla tak licznej grupy zajmuje jej jakieś dwa tygodnie, ale nie narzeka. – Mam satysfakcję, że się podobają i nasza grupa przyciąga uwagę. Dobrze się czujemy i zawsze do końca dobrze się bawimy. Za rok znowu tu będziemy, i już nawet mamy pomysł na nowe kostiumy, ale nie mogę jeszcze zdradzić szczegółów – zastrzega pani Jadwiga. Do tańca rozentuzjazmowanym kobietom przygrywał Marcin Biel, tym razem dla niepoznaki ukryty pod strojem wiedźmy. Zabawa trwała punktualnie do północy. Po wybiciu godziny dwunastej Babski comber zakończył się./I.W./

Disco show na scenie, czyli lata 70. i 80. w Zespole Szkół Takiego energetycznego i dopracowanego w szczegółach przedstawienia w wykonaniu gimnazjalistów już dawno nie było. Chodzi o przedstawienie „Lata 70. i 80.” wystawione przez uczniów z Zespołu Szkół w Orzeszu. W przedstawieniu jak w pigułce znalazło się wszystko to, co było tak charakterystyczne dla tamtego okresu. Na scenie królowała muzyka disco, aktorzy wystąpili w charakterystycznych strojach – spodniach „dzwonach” z błyszczącymi dodatkami garderoby, a na ekranie przewijały się zdjęcia z kultowymi już gadżetami minionego czasu: samochodem „Syrenka”, proszkiem IXI, pralką Frania, saturatorem, plakatami propagandowymi minionego systemu i wieloma innymi. Nie zabrakło dźwięków radia Luksemburg i Wolna Europa czy gen. Jaruzelskiego ogłaszającego stan wojenny. Na scenie wszystko przeplatało się jak w realnym życiu: była zabawa w rytmie disco, długa kolejka do sklepu żeby kupić „cokolwiek, co akurat rzucą,”, propagandowy dziennik

PIBED

telewizyjny, dowcipy o milicjantach czy załatwianie spraw sposobem „po znajomości”. – Chcieliśmy przypomnieć tamte lata nie z tęsknoty za systemem, ale z tęsknoty za młodością – mówiła Gabriela Kret, dyrektorka ZS. Osobą, której zawdzięczamy pomysł na spektakl jest drugoklasista Kuba Dykowski – namiętny słuchacz muzyki tamtego okresu i wielbiciel kabaretów, szczególnie duetu Laskowik i Smoleń. I to właśnie Kuba był niekwestionowaną gwiazdą tego przedstawienia, co nie zmienia faktu, że pozostali aktorzy też grali rewelacyjnie. Kuba wystąpił w kilku rolach: jako kabareciarz Zenon Laskowik, jako Bobby Farrell – wokalista legendarnej grupy Boney M, śpiewał utwocd. na str. 15

PRACOWNIA KREACJI pibed.pl

[email protected]

ZZZ

strony

usługi informatyczne

tel: +48 72 83 100 11

projekty graficzne Usługi

fotografia reklamowa

Zdj. na str. 16. Zakup sfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

WYWÓZ NIECZYSTOŚCI PŁYNNYCH FHU EKO-STAR TEL. 501 448 965; 606 580 448

"szybko i tanio"

15

Jak ostatki to w Jaśkowicach Babski comber

Disco show na scenie, czyli lata 70. i 80. w Zespole Szkół cd. ze str. 15 ry zespołu ABBA i duetu Modern Talking, i jakby tego było mało to sprawdził się również jako tancerz, wcielając się w Johna Travoltę, bożyszcza ówczesnych nastolatek. Pozostali wykonawcy: Emilia Reske, Natalia Okońska, Kamil Zasada, Natalia Kuśmider, Ola Weszka, KaABBA, symbol lat 70. rina Reske, Patryk Bończyk, nieszka Strzoda i Agnieszka Król. Daniel Skabek, Rafał Pasieka Ponadto do współpracy w przyi Samuel Skabek. gotowaniu spektaklu włączyło się Nauczyciele, którzy przygotowielu nauczycieli z Zespołu Szkół wali ten niecodzienny spektakl to: i pracowników obsługi. Anna Łukasik, Beata Jonak, Anna /I.W./ Kamyk, dekoracje wykonały Ag-

Taniec finałowy.

16

Skecz „Na zapleczu” kabaretu Tey. Bracia Skabek jako milicjanci.