W numerze: ycie Akademickie

Drodzy Czytelnicy! G³ówne obchody Jubileuszu 60-lecia naszej Uczelni za nami. Mog¹ Pañstwo jednak odœwie¿yæ wspomnienia z wrzeœniowych uroczystoœci,...
48 downloads 0 Views 9MB Size
Drodzy Czytelnicy!

G³ówne obchody Jubileuszu 60-lecia naszej Uczelni za nami. Mog¹ Pañstwo jednak odœwie¿yæ wspomnienia z wrzeœniowych uroczystoœci, bior¹c do rêki kolejny,–109 numer „¯ycia Akademickiego”, w którym m.in. zawarte s¹ relacje z uroczystej Akademii, w tym historia Uczelni przedstawiona w przemówieniu JM Rektora, a tak¿e relacje z otwarcia nowej hali sportowej, wystawy Centrum Historii Uczelni, Balu Absolwenta oraz rozmowy z organizatorami Jubileuszu. ¯ycie jednak nie pozwala zbyt d³ugo ogl¹daæ siê za siebie... Rozpocz¹³ siê nowy rok akademicki i nowe wyzwania zarówno dla studentów, jak i dla kadry dydaktycznej, które przedstawiaj¹ Dziekani Wydzia³ów. Mamy relacjê z uroczystoœci inauguracji, któr¹ uœwietni³o nadanie najwy¿szej godnoœci akademickiej – tytu³u doktora honoris causa – prof. R.M. Malinie z USA. Przedstawiamy tak¿e „serce uczelni”, czyli Bibliotekê G³ówn¹, oraz, jak zwykle, osi¹gniêcia naszych wspania³ych sportowców, którzy niedawno razem z W³adzami Uczelni obchodzili 30-lecie uczelnianego klubu sportowego AZS AWF Wroc³aw. ¯yczê mi³ej lektury! Anna Kiczko PS. Drodzy Absolwenci, wejdŸcie na www.awf.wroc.pl i w LINKACH (na dole strony) znajdŸcie Stowarzyszenie Absolwentów Uczelni i wspominajcie, ogl¹daj¹c fotki, gad¿ety itp...

¯ycie Akademickie Pismo Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu

51-617 Wroc³aw, ul. Banacha 11 tel. 071 347 31 29; 0602 69 52 21 fax 071 348 25 27 e-mail: [email protected] Redaktor naczelny: Anna Kiczko Redaktor techn.: Romuald Lazarowicz Druk: „Kontra”, Wroc³aw

W numerze: Uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego 2006/2007 ..2

Student AWF Wroc³aw zdobywc¹ siedmiotysiêcznika w Pamirze .. 59

Quod felix faustum fortunatumque sit! – przemówienie Rektora ...5

Nowy rok akademicki we Wroc³awiu ........................................... 63

Uroczystoœci immatrykulacyjne ......................................................6

Nowa hala do sportów walki ....................................................... 64

Jestem pe³na optymizmu, patrz¹c na nasz wydzia³ – rozmowa z prof. dr hab. Zofia Ignasiak ...................................................7

Nowa krêgielnia w Olejnicy ......................................................... 66

Nowoœci w roku akademickim 2006/2007– rozmowa z prof. zw. dr hab. Markiem WoŸniewskim ..............................9

Regaty o Puchar Kapitan Karmeny Stañkowskiej ...................... 70

Uroczysta immatrykulacja na fizjoterapii ..................................... 10 Prof. Robert M. Malina doktorem hc naszej Akademii ................ 11 Listy do redakcji .......................................................................... 12 Jubileusz 60-lecia AWF we Wroc³awiu ....................................... 16 60 lat wroc³awskiej Akademii Wychowania Fizycznego ............. 18 Natchn¹³ nas dobry duch... ......................................................... 31 Wystawa z okazji jubileuszu ....................................................... 32 Uczelnia, która krzewi nie tylko kulturê fizyczn¹... ...................... 34 Listy do redakcji .......................................................................... 37 Zbiory nie tylko drukowane, ale i elektroniczne… ...................... 38 Biblioteka AWF we Wroc³awiu .................................................... 43 Spotkanie z Królow¹ Wielkiej Brytanii El¿biet¹ II ........................ 45 Wyk³ad prof. Skinnera ................................................................. 46 AWF organizatorem 24. Sympozjum ICPAFR ............................ 46 X International Symposium „Biomechanics and Medicine in Swimming” ........................................................................ 50

30-lecie uczelnianego klubu sportowego .................................... 67 To by³ mecz!!! ............................................................................. 73 Jacek Grobelny mistrzem Polski western i rodeo ....................... 74 JeŸdŸcy z AWF na zawodach DLM ............................................ 75 Sukcesy w ju-jitsu ....................................................................... 75 Agata Korc finalistk¹ mistrzostw Europy ..................................... 75 Br¹z Kasi Czuby na ME .............................................................. 75 Lekkoatleci AZS AWF Wroc³aw wicemistrzami Polski ................ 76 Skok sezonu Micha³a Bieñka ...................................................... 76 UEFA na Stadionie Olimpijskim .................................................. 77 Miss World na Stadionie Olimpijskim .......................................... 77 Co siê sta³o?! (2) ......................................................................... 78 Przewietrz siê na Olimpijskim ..................................................... 79 Akademickie Mistrzostwa Polski Seniorów i Seniorek w judo .... 80 Wicemistrzowie Europy .............................................................. 80 Wroc³awskie Targi Pracy ............................................................ 80 Czarno na bia³ym ........................................................................ 80

III Miêdzynarodowe Sympozjum P³ywackie ................................ 52

Fioletowe z³oto ............................................................................ 81

XII Tatrzañskie Seminarium Naukowe „Edukacja Jutra” ............ 53

Dzik jest dziki! Dzik jest z³y! ........................................................ 82

Sukcesy STN .............................................................................. 54

Zadzwoniê jutro, mamo .............................................................. 83

Listy do redakcji .......................................................................... 54

Odeszli na zawsze: Gen. Ryszard Lackner; Red. Ireneusz Maciaœ; Dyr. Les³aw Basara .............................................................. 84

Obóz adaptacyjny w Olejnicy ...................................................... 55 „Kalina” na festiwalach w Serbii i na Sycylii ................................ 57

Uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego 2006/2007 Fot. A. Kiczko

Odznaczenia, medale i nagrody z okazji inauguracji nowego roku akademickiego 2006/2007 Odznaki honorowe Ministra Gospodarki „Za Zas³ugi dla Turystyki”: – mgr Wojciech Bigiel, – dr Tadeusz F¹k, – dr Jacek Grobelny, – prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc, – dr Dorota Opoka, – dr Mariusz So³tysik, – dr Sylwia Toczek-Werner, – dr Wojciech Wiesner, – dr Piotr Zarzycki. (Odznaki wrêczy³ Wojewoda Dolnoœl¹ski – Krzysztof Grzelczyk)

Medal „Zas³u¿ony dla Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu”: – prof. zw. dr hab. Zofia Ignasiak, – prof. nadzw. dr hab. Krystyna Zatoñ, – dr Anna Kiczko, – mgr Wies³awa Jonak, – Anna Skrzypczyk (Medale wrêczy³ JM Rektor – prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc)

Medal 60-lecia Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu przyznano za udan¹ wspó³pracê miêdzy uczelniami: – prof. nadzw. dr. hab. Zbigniewowi Waœkiewiczowi, rektorowi AWF w Katowicach, jako wyraz szacunku i uznania zas³ug w zakresie rozwoju nauk o kulturze fizycznej oraz udzia³u w promowaniu kadr naszej uczelni: – prof. zw. dr. hab. Kazimierzowi Denkowi, doktorowi honoris causa naszej uczelni, jako uznanie dla pracy zwi¹zanej z kierowaniem uczelni¹: – prof. zw. dr. hab. Tadeuszowi Skolimowskiemu, – prof. nadzw. dr hab. Krystynie Zatoñ, – prof. zw. dr hab. Zofii Ignasiak, – prof. zw. dr. hab. Markowi WoŸniewskiemu, – prof. nadzw. dr hab. Alicji Rutkowskiej-Kucharskiej,

Anna Kiczko

5 paŸdziernika spo³ecznoœæ Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu powita³a ju¿ po raz 61. nowy rok akademicki, rozpoczynaj¹c kolejn¹, siódm¹ dekadê swojej dzia³alnoœci. Tradycyjnie, dziêki uprzejmoœci w³adz Uniwersytetu Wroc³awskiego, uroczystoœæ odby³a siê w zabytkowej Auli Leopoldinie. Celebrowa³ j¹ JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc w asyœcie Prorektorów, Dziekanów i Senatu Uczelni, serdecznie witaj¹c przyby³ych na uroczystoœæ Dostojnych Goœci, studentów i pracowników. Nastêpnie JM Rektor wyg³osi³ przemówienie inauguracyjne. Pieœñ Gaude Mater Polonia w wykonaniu uczelnianego Zespo³u Pieœni i Tañca „Kalina” podkreœli³a podnios³¹ atmosferê uroczystoœci, w której przyst¹piono do immatrykulacji reprezentantów I-go roku studiów Wydzia³u Wychowania Fizycznego i Wydzia³u Fizjo-

Fot. A. Kiczko

Œlubowanie studentów

2

terapii. Anastazja Caban, Kamil Kogut, Magdalena Krajewska, Magdalena Merta, Beata Poloczek, Magdalena Szymañska œlubowali uroczyœcie zdobywaæ wytrwale wiedzê i umiejêtnoœci, przygotowuj¹c siê do pracy zawodowej dla dobra ojczyzny, dbaæ o godnoœæ studenta i dobre imiê Uczelni, darzyæ szacunkiem jej pracowników i przestrzegaæ zasad wspó³¿ycia kole¿eñskiego oraz przepisów obowi¹zuj¹cych w Akademii, a JM Rektor k³ad¹c ber³o rektorskie na ramiê immatrykulowanych, pasowa³ ich na studentów w asyœcie prof. Krystyny Zatoñ – prorektora ds. nauczania, która wrêczy³a im indeksy. Nastêpnie w imieniu studentów Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu g³os zabra³ przewodnicz¹cy Samorz¹du Studenckiego – Bart³omiej Kubicz, wyg³aszaj¹c mowê okolicznoœciow¹. W dalszej czêœci uroczystoœci mgr Krystyna Boroñ, mgr Danuta JóŸwiak, mgr Beata

www.awf.wroc.pl/zycie

grupie emerytowanych nauczycieli akademickich: – dr Zofii Dowgird, – dr. Adamowi Haleczce, – dr. Ryszardowi Jezierskiemu, – dr. Antoniemu Kaczyñskiemu, – dr. Stanis³awowi Maksymowiczowi, – dr. Zbigniewowi Schwarzerowi, – dr. Boles³awowi S³upikowi, – dr med. Karmenie Stañkowskiej, – dr Krystynie Œwierczyñskiej, – dr. Czes³awowi Œwierczyñskiemu, pracownikom uczelni – animatorom kultury studenckiej: – dr Marii Grabowskiej, – mgr. Januszowi Pietrzykowi, – mgr. Aleksandrowi Soberze, – dr. Henrykowi Nawarze, Fot. A. Kiczko

Œlubowanie doktorów

Krawczyk-Horoch, mgr Anna Wulczek, mgr Magdalena Zalewska, mgr Anna ¯ak, jako reprezentantki 591 studentów Wydzia³u Wychowania Fizycznego oraz 232 studentów Wydzia³u Fizjoterapii, którzy ukoñczyli studia w ubieg³ym roku akademickim 2005/2006, odebra³y z r¹k dziekanów dyplomy magisterskie. Nadszed³ moment uroczystych promocji doktorów. Do œlubowania stanê³o szeœæ osób reprezentuj¹cych grupê, która w ubieg³ym roku akademickim uzyska³a stopieñ naukowy doktora nauk o kulturze fizycznej: Ziemowit Bañkosz, Daria Domos³awska, Katarzyna KochanJacheæ, Klaudia Kukie³czyñska-Krawczyk, Marta Orzechowska, Tomasz Seweryniak. Œlubujê uroczyœcie, ¿e zawsze bêdê postêpowaæ tak, jak tego wymaga godnoœæ nadanego mi stopnia doktora. Œlubujê uroczyœcie, ¿e w miarê moich si³ bêdê przyczyniaæ siê do rozwoju i upowszechniania nauki. Œlubujê uroczyœcie, ¿e zawsze i wszêdzie dbaæ bêdê o dobre imiê Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, w której uzyska³em zaszczytny stopieñ doktora nauk o kulturze fizycznej, i ¿e w razie potrzeby s³u¿yæ jej bêdê pomoc¹ wedle moich mo¿liwoœ-

¯YCIE AKADEMICKIE

ci – to s³owa uroczystej przysiêgi doktorskiej, któr¹ odebrali: JM Rektor – prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc oraz dziekani obu wydzia³ów: prof. dr hab. Zofia Ignasiak z Wydzia³u Wychowania Fizycznego oraz prof. dr. hab. Marek WoŸniewski z Wydzia³u Fizjoterapii. Po z³o¿eniu œlubowania doktorzy odebrali z r¹k swoich promotorów dyplomy doktorskie. Nastêpnie do promocji na stopieñ doktora habilitowanego nauk o kulturze fizycznej stanê³a dr Anna Skrzek, która przyrzek³a, ¿e zachowa zawsze we wdziêcznej pamiêci Akademiê Wychowania Fizycznego, w której uzyska³a veniam legendi, ¿e bêdzie nieustannie prowadziæ badania naukowe, ¿e nie zaniedba ¿adnych obowi¹zków doktora habilitowanego. Po przyjêciu œlubowania JM Rektor wraz prof. dr hab. Zofi¹ Ignasiak – dziekanem Wydz. Wychowania Fizycznego wrêczyli dr Annie Skrzek dyplom doktora habilitowanego nauk o kulturze fizycznej, który uzyska³a na podstawie rozprawy habilitacyjnej pt. „Trening zdrowotny a procesy inwolucyjne narz¹du ruchu u kobiet”. Nominacjê na tytu³ profesora nauk o kulturze fizycznej z r¹k JM Rektora otrzyma³a prof. nadzw. dr hab. Zdzis³awa Wrzosek.

Nr 109 – Jesieñ 2006

grupie pracowników administracji Uczelni: – Gra¿ynie MuŸnierowskiej, – Janinie Reder, – mgr in¿.Teresie Mazurek, – mgr. Janowi Musio³owi, – Ryszardowi Ludkiewiczowi, – El¿biecie Radziwon, przedstawicielkom blisko wspó³pracuj¹cego z Uczelni¹ Uniwersytetu Trzeciego Wieku: – prof. Alinie Marii WoŸnickiej, – dr Walentynie Wnuk, absolwentom wspomagaj¹cym od wielu lat w szczególny sposób uczelniê: – dr. Andrzejowi Kucharowi, – dr. Adamowi Dzi¹sce, – mgr. Miros³awowi Janikowi. (Medale wrêczy³ JM Rektor – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc).

Nagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego (zespo³owa): prof. zw. dr hab. Anna Jaskólska oraz prof. zw. dr hab. Artur Jaskólski (Nagrodê wrêczyli: Wojewoda Dolnoœl¹ski – Krzysztof Grzelczyk oraz JM Rektor – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc).

3

Nagroda Marsza³ka Województwa Dolnoœl¹skiego za zas³ugi dla rozwoju kultury fizycznej i sportu na Dolnym Œl¹sku: – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc – rektor, – prof. nadzw. dr hab. Juliusz Migasiewicz – prorektor ds. studenckich i sportu akademickiego, – prof. nadzw. dr hab. Pawe³ Kowalski – prezes Klubu Sportowego AZS AWF. (Nagrody wrêczy³ przedstawiciel Urzêdu Marsza³kowskiego Województwa Dolnoœl¹skiego, dyrektor Wydzia³u Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, dr Zdzis³aw Paliga).

Nagrody JM Rektora Indywidualna nagroda I stopnia: – prof. dr hab. Zdzis³awa Wrzosek za wybitne zaanga¿owanie oraz osi¹gniêcia w pracy naukowo-badawczej, ze szczególnym uwzglêdnieniem uzyskania tytu³u naukowego profesora nauk o kulturze fizycznej, – prof. nadzw. dr hab. Juliusz Migasiewicz za wybitne zaanga¿owanie oraz osi¹gniêcia w pracy organizacyjnej na rzecz kierowania uczelni¹ w roku akademickim 2005/2006 w zakresie realizacji zadañ zwi¹zanych z rozbudow¹ i gospodarowaniem uczelni. (Nagrody wrêczy³ JM Rektor – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc). Nagrody II i III stopnia wrêczone zostan¹ podczas Œwiêta Uczelni oraz na posiedzeniu Senatu.

Nagroda Prof. dr. hab. Bogdana Czabañskiego w konkursie prac naukowych asystentów i adiunktów, obejmuj¹cych tematykê dydaktyki wychowania fizycznego: – dr Ryszard Bartoszewicz za publikacjê: „Geograficzne uwarunkowania aktywnoœci ruchowej m³odzie¿y gimnazjalnej na przyk³adzie wybranych krajów europejskich”. (Nagrodê wrêczyli: kierownik Zak³adu P³ywania – prof. nadzw. dr hab. Krystyna Zatoñ oraz kierownik Katedry Dydaktyki Wychowania Fizycznego – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc).

4

W roku 60-lecia Uczelnii uchwa³¹ Senatu ustanowione zosta³o najwy¿sze wyró¿nienie – Laur Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, przyznawany nauczycielom akademickim lub pracownikom naukowym za szczególne zas³ugi na rzecz Akademii. Decyzj¹ Senatu pierwszym laureatem zosta³ prof. dr hab. Julian Jonkisz, któremu po wyg³oszeniu laudacji JM Retor wrêczy³ pami¹tkow¹ statuetkê autorstwa prof. Zbigniewa Horbowego – szklan¹ rzeŸbê ze z³ot¹ ga³¹zk¹ laurow¹. Wzruszony Dostojny Laureat wyg³osi³ przemowê okolicznoœciow¹, wspominaj¹c za³o¿ycieli uczelni – profesorów A. Klisieckiego i Z. Skrockiego, którzy zainspirowali Go swoim zapa³em i dzia³aniami do tworzenia kampusu na Stadionie Olimpijskim. W dalszej czêœci uroczystoœci przyst¹piono do wrêczenia nagród

i odznaczeñ. Z okazji obchodzonego przez uczelniê jubileuszu 60-lecia lista nagrodzonych, zw³aszcza okolicznoœciowym Medalem 60-lecia Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, przedstawia³a siê imponuj¹co (prezentowana jest na szpalcie bocznej). Program uroczystoœci uœwietni³ wystêpami artystycznymi Jakub Koœciuszko, student Akademii Muzycznej im. Karola Lipiñskiego we Wroc³awiu w klasie gitary prof. Piotra Zaleskiego. Wyk³ad inauguracyjny pt. „Refleksje dotycz¹ce diety i stosowania œrodków wspomagaj¹cych w sporcie” wyg³osi³a prof. nadzw. dr hab. Ma³gorzata S³owiñska-Lisowska. Odœpiewaniem hymnu studenckiego Gaudeamus Igitur uczelniany zespó³ „Kalina” zakoñczy³ uroczystoœæ. Anna Kiczko

Przemówienie JM Rektora Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu z okazji inauguracji nowego roku akademickiego 2006/2007

Quod felix faustum fortunatumque sit! Wielce Szanowni Goœcie, Wysoki Senacie, Drodzy Studenci i Pracownicy! Za nami kolejny rok wytê¿onej pracy naukowej i organizacyjnej. By³ to rok szczególny, bo jubileuszowy. Nie czas jeszcze na posumowanie podjêtych przez nas z tej okazji inicjatyw, bo te¿ nie zakoñczyliœmy jeszcze tych uroczystoœci, ale ju¿ dziœ mogê z dum¹ powiedzieæ, ¿e wykszta³ciliœmy wspania³ych absolwentów, którzy gremialnie stawili siê na wezwanie swojej Almae Matris, aby kolejny raz zaznaczyæ, jak wiele ³¹czy ich z Uczelni¹, któr¹ ukoñczyli. Pamiêtaj¹c o absolwentach, nie zapominajmy o tych, którzy dziœ rozpoczynaj¹ studia na wroc³awskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Bior¹c pod uwagê wszyst-

www.awf.wroc.pl/zycie

kie kierunki i formy studiów, prowadzonych w naszej Uczelni, przyjêliœmy na pierwszy rok 1072 studentów. Ogó³em na wszystkich kierunkach i formach studiów uczyæ siê bêdzie w roku akademickim 2006/2007 oko³o 4500 studentów. Z roku na rok powiêkszamy liczbê przyjêæ na studia, a umo¿liwia nam to ci¹gle rozbudowywana i modernizowana baza naukowodydaktyczna. W³aœnie we wrzeœniu dokonaliœmy otwarcia kolejnego obiektu – hali do sportów walki, która w znacz¹cy sposób poprawi nie tylko warunki odbywania zajêæ dydaktycznych, ale te¿ bêdzie s³u¿y³a studentom – sportowcom uprawiaj¹cym sporty walki, które zawsze we Wroc³awiu cieszy³y siê ogromnym powodzeniem,

a zawodnicy z Wroc³awia odnosili i odnosz¹ wiele sukcesów na arenie krajowej i miêdzynarodowej. Dziêki dobrej wspó³pracy z w³adzami miasta uda³o siê zbudowaæ oœwietlenie Pól Marsowych, co pozwoli korzystaæ z oœmiu usytuowanych tam boisk pi³karskich w znacznie wyd³u¿onym czasie. Dobra wspó³praca z w³adzami miasta zaowocowa³a te¿ podpisaniem umowy o sprzeda¿y stadionu g³ównego, który ma stanowiæ jedn¹ z aren przysz³ych mistrzostw Europy w pi³ce no¿nej w 2012 roku. Kontynuujemy budowê pawilonu P-4 przeznaczonego na potrzeby dydaktyki. Inwestycjê tê chcemy zakoñczyæ z rocznym wyprzedzeniem i oddaæ studentom i pracownikom ju¿ w przysz³ym roku akademickim. Rozpoczêliœmy te¿ modernizacjê i generalny remont pierwszego budynku, jaki otrzyma³a Uczelnia po wojnie, przy ul. Witelona. Szeroki front budowania i modernizacji obiektów Uczelni prowadzimy z jednoczesnym porz¹dkowaniem spraw w³asnoœciowych. W tym wzglêdzie liczymy na przychylnoœæ w³adz miasta i uznanie naszych praw do budynków, które pozyskaliœmy ponad pó³ wieku temu. Œrodowisko akademickie naszej Uczelni odnios³o te¿ sukces, doprowadzaj¹c do uznania naszego wniosku i zatwierdzenia nowego kierunku kszta³cenia pod nazw¹ sport. Z naszej inicjatywy, a dok³adnie na mój wniosek, z³o¿ony w maju 2002 roku na Konferencji Rektorów Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, dotycz¹cy utworzenia nowego kierunku, wreszcie po czterech latach mo¿emy dokonaæ pierwszego naboru kandydatów na nowo otwarty kierunek studiów. Bêdziemy wiêc kszta³cili kadry o najwy¿szym poziomie przygotowania w zakresie sportu kwalifikowanego. Podobnie jak dzia³o siê to w innych uczelniach, równie¿ i w naszej du¿o czasu poœwiêciliœmy na dostosowanie prawa uczelnianego do nowych wymagañ zawartych w ustawie Prawo o Szkolnictwie Wy¿szym. Przygotowaliœmy statut, który po poprawkach

¯YCIE AKADEMICKIE

powinien w najbli¿szym czasie zaistnieæ w ¿yciu Uczelni. Przyznaæ jednak nale¿y, ¿e nie we wszystkich dziedzinach przypisanych Uczelni mo¿emy odnotowaæ znacz¹ce sukcesy. Dynamika rozwoju infrastruktury szko³y, zmiany organizacyjne i doskonalenie procesu dydaktycznego wyprzedzaj¹ rozwój kadry naukowej. Aktualnie szczycimy siê mocn¹ w Polsce obsad¹ kadrow¹ samodzielnych pracowników nauki, ale to za ma³o, by Uczelnia w niedalekiej przysz³oœci mog³a tworzyæ kolejne struktury (wydzia³y). O presti¿u Uczelni œwiadczy nie tylko liczba samodzielnych pracowników nauki, ale równie¿ poziom dydaktyki, prowadzonych badañ, jak i popularyzacji wiedzy z zakresu nauk o kulturze fizycznej. Jestem przekonany, ¿e w najbli¿szych 2-3 latach Uczelnia nasza uczyni znacz¹cy krok w dalszym rozwoju i umocnieniu swojej pozycji w kraju. Musimy uczyniæ wszystko, i uczynimy to, by nasi m³odsi koledzy, doktorzy nauk o kulturze fizycznej, szybciej i w zdecydowanie wiêkszej liczbie osi¹gali kolejne stopnie naukowe. W ubieg³ym roku akademickim

zaledwie jedna osoba uzyska³a tytu³ profesora oraz jedna osoba stopieñ naukowy doktora habilitowanego nauk o kulturze fizycznej. Stopieñ doktora uzyska³o 13 osób, a 18 osobom wszczêto przewód doktorski. Szanowni Pañstwo! Nie sposób w krótkim sprawozdaniu przedstawiæ wszystkie istotne dzia³ania, podjête przez poszczególne jednostki Uczelni. Szczegó³owe sprawozdanie z dzia³alnoœci Akademii w roku akademickim 2005/2006 zosta³o przygotowane i przyjête na posiedzeniu Senatu w dniu 28 wrzeœnia 2006 roku. Na dzieñ inauguracji roku akademickiego wybra³em zaledwie kilka spraw, byæ mo¿e z punktu widzenia poszczególnych pracowników Uczelni nie najwa¿niejszych. Myœlê, ¿e lepiej jednak, gdy przemawiaj¹ za nami fakty, a ocenê dokonañ w³adz Uczelni pozostawiam spo³ecznoœci akademickiej. Wierzê, a wiara moja wspiera siê na dzia³aniach osób wspó³rz¹dz¹cych Uczelni¹, ¿e ten kolejny, w³aœnie rozpoczynany rok akademicki zbli¿y nas do wyznaczonych celów. Rok akademicki 2006/2007 uwa¿am za otwarty.

Fot. A. Kiczko

Nr 109 – Jesieñ 2006

5

Tegoroczna rekrutacja w liczbach Studia stacjonarne I stopieñ studiów kier. wychowanie fizyczne: liczba kandydatów: 621 liczba przyjêtych: 200 liczba osób na jedno miejsce: 3,11 kier. turystyka i rekreacja: liczba kandydatów: 371 liczba przyjêtych: 80 liczba osób na jedno miejsce: 4,64 kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 680 liczba przyjêtych: 80 liczba osób na jedno miejsce: 8,5 Ogó³em o przyjêcie na studia stacjonarne pierwszego stopnia stara³o siê 1 672 kandydatów, spoœród których w drodze postêpowania rekrutacyjnego przyjêtych zosta³o zgodnie z limitem 360 osób. Na uwagê zas³uguj¹ wskaŸniki liczby osób staraj¹cych siê o miejsce na poszczególnych kierunkach nauczania: ponad 8 osób na miejsce na fizjoterapii, blisko 5 osób na turystykê i rekreacjê, wreszcie ponad 3 osoby na wychowanie fizyczne.

Uroczystoœci immatrykulacyjne Pod koniec wrzeœnia w najwiêkszej na uczelni sali wyk³adowej, mieszcz¹cej siê w pawilonie dydaktycznym im. prof. Jana Konopnickiego, odbywa³y siê uroczystoœci, zwi¹zane z aktem immatrykulacji studentów rozpoczynaj¹cych edukacjê na Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. W dniach 26-27 wrzeœnia œlubowania z³o¿y³a pokaŸna grupa studentów Wydzia³u Wychowania Fizycznego: studiów stacjonarnych na kierunkach wychowania fizycznego oraz turystyki i rekreacji, a tak¿e studiów niestacjonarnych – wieczorowych. Z przejêciem odebrali indeksy przed obliczem Pani Dziekan – prof.

Zofii Ignasiak oraz prodziekanów: ds. nauki – prof. Teresy S³awiñskiejOchli, ds. nauczania – dr. Marka Lewandowskiego, ds. studenckich – dr. Grzegorza ¯urka, ubranych w uroczyste stroje akademickie – togi przystrojone ³añcuchami oraz birety. Uroczystoœci swoj¹ obecnoœci¹ zaszczycili prorektorzy: ds. nauczania – prof. Krystyna Zatoñ oraz ds. studenckich i sportu akademickiego – prof. Juliusz Migasiewicz, wyg³aszaj¹c okolicznoœciowe mowy. W uroczystoœciach uczestniczy³a tak¿e prof. Ewa Demczuk-W³odarczyk, prodziekan ds. nauczania na Wydziale Fizjoterapii. (a-n)

II stopieñ studiów kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 58 liczba przyjêtych: 40 liczba osób na jedno miejsce: 1,45

Studia niestacjonarne (zaoczne) I stopieñ studiów kier. wychowanie fizyczne: liczba kandydatów: 209 liczba przyjêtych: 137 liczba osób na jedno miejsce: 1,53 kier. turystyka i rekreacja: liczba kandydatów: 75 liczba przyjêtych: 72 liczba osób na jedno miejsce: 1,04 kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 133 liczba przyjêtych: 37 liczba osób na jedno miejsce: 3,60 Ogó³em o przyjêcie na studia niestacjonarne (zaoczne) pierwszego stopnia ubiega³o siê 417 kandydatów, spoœród których w wyniku postêpowania rekrutacyjnego przyjêtych zosta³o zgodnie z limitem 246 osób. Na uwagê

Fot. H. Nawara

Prof. Krystyna Zatoñ – prorektor ds. nauczania wrêcza indeks

6

www.awf.wroc.pl/zycie

Bardzo pozytywnym objawem jest to, ¿e ci¹gle mamy chêtnych do studiowania i nie dotyka nas jeszcze – tak jak ma to miejsce na niektórych uczelniach czy kierunkach nauczania – brak kandydatów na studia. Jest ich ci¹gle wiêcej ni¿ miejsc, którymi dysponuje wydzia³, mo¿emy wiêc wybieraæ najlepszych spoœród chêtnych.

zas³uguje wskaŸnik liczby osób staraj¹cych siê o miejsce na kierunku fizjoterapii – ponad 3 osoby.

Jestem pe³na optymizmu, patrz¹c na nasz wydzia³ Mówi dziekan Wydzia³u Wychowania Fizycznego – prof. dr hab. Zofia Ignasiak W czasie inmatrykulacji patrzy³am na na studentów z du¿¹ przyjemnoœci¹. Jest to grupa sympatycznych, m³odych ludzi, którzy chyba wiedz¹, w jakim kierunku zmierzaæ winna ich dalsza edukacja. Przyszli do nas po wiedzê i na pewno maj¹ szansê z niej korzystaæ, je¿eli tylko zechc¹ popracowaæ nad zdobyciem jej. Na wydziale jest du¿o dobrych nauczycieli, dobrych fachowców. A wiedza zdobyta w czasie studiów bêdzie procentowa³a w przysz³oœci w pracy zawodowej. W dzisiejszych czasach pracodawcy ceni¹ ludzi kompetentych, z inicjatyw¹, kreatywnych. Ogromnie cieszê siê, ¿e mamy zatwierdzony nowy kierunek nauczania – sport, bo to jest dodatkowe wzmocnienie wydzia³u, który bêdzie kszta³ci³ specjalistów w zakresie sportu kwalifikowanego. Zastanawiam jednak, czy nie powinniœmy szerzej spojrzeæ na kszta³cenie? W strukturze uniwersytetów w innych krajach jednym z kierunków studiów jest kinezjologia, która obejmuje szeroki zakres wiedzy o ruchu i aktywnoœci fizycznej cz³owieka od lat najm³odszych do póŸnej staroœci, uwzglêdniaj¹c tak czynniki biologiczne, genetyczne, jak i czynniki œrodowiskowe, a szczególnie styl i jakoœæ ¿ycia. W wielu uczelniach istniej¹

¯YCIE AKADEMICKIE

równie¿ instytuty tañca i rekreacji, kszta³c¹ce w kierunku umiejêtnoœci korzystania z ruchu i czerpania z niego radoœci ¿ycia, umiejêtnoœci odpoczynku, czyli zachowañ, które minimalizuj¹ stres, przyczyniaj¹c siê do œwiadomych zachowañ prozdrowotnych. Cz³owiek w ka¿dym okresie swojego ¿ycia, nie tylko jako dziecko w szkole podstawowej czy œredniej, potrzebuje ruchu. W œwiecie cywilizowanym panuje wyraŸna hipokineza, która przyczynia siê do wielu chorób uk³adu kr¹¿enia, oddychania, uk³adu nerwowego czy te¿ zaburzeñ metabolicznych. W wielu krajach pojawi³a siê bardzo korzystna moda na ruch. Osoby w ró¿nym wieku w czasie przerw w pracy b¹dŸ w czasie wolnym podejmuj¹ zajêcia ruchowe, czêsto okreœlane mianem treningu zdrowotnego. Ruch powinien jednak byæ tak dawkowany, jak dawkowany jest lek. Wszyscy wiemy, ¿e zarówno niedobór ruchu, jak i jego nadmiar to nieszczêœcie, a wypoœrodkowanie to… wiedza. Obecnie nasi absolwenci musz¹ sobie radziæ z przestawieniem siê na pracê w klubie fitness, wymaga to jednak ich w³asnej inwencji, czyli douczenia siê. Mo¿na by³oby pomyœleæ o stworzeniu w przysz³oœci mo¿liwoœci kszta³cenia specjalistów pro-

Nr 109 – Jesieñ 2006

II stopieñ studiów kier. wychowanie fizyczne: liczba kandydatów: 173 liczba przyjêtych: 159 liczba osób na jedno miejsce: 1,09 kier. turystyka i rekreacja: liczba kandydatów: 162 liczba przyjêtych: 120 liczba osób na jedno miejsce: 1,35 kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 142 liczba przyjêtych: 40 liczba osób na jedno miejsce: 3,55 Ogó³em o przyjêcie na studia niestacjonarne (zaoczne) drugiego stopnia ubiega³o siê 477 kandydatów, spoœród których w wyniku postêpowania rekrutacyjnego przyjêtych zosta³o zgodnie z limitem 319 osób. Na uwagê zas³uguje wskaŸnik liczby osób staraj¹cych siê o miejsce na kierunku fizjoterapii – ponad 3 osoby.

Studia niestacjonarne (wieczorowe) I stopieñ studiów kier. wychowanie fizyczne: liczba kandydatów: 95 liczba przyjêtych: 86 liczba osób na jedno miejsce: mniej kandydatów ni¿ miejsc (limit=108 miejsc) kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 51 liczba przyjêtych: 38 liczba osób na jedno miejsce: 1,34 Ogó³em o przyjêcie na studia niestacjonarne (wieczorowe) pierwszego stopnia ubiega³o siê 146 kandydatów, spoœród których w wyniku postêpowania rekrutacyjnego przyjêtych zosta³o 124 osoby. Mimo ¿e limit na kierunku wychowania fizycznego wynosi³ 108 miejsc, zg³osi³o siê mniej kandydatów – 95 osób, spoœród których w wyniku postêpowania rekrutacyjnego przyjêto o 9 mniej, czyli 86 osób. II stopieñ studiów kier. fizjoterapia: liczba kandydatów: 35 liczba przyjêtych: 26 liczba osób na jedno miejsce: 1,35

7

Serwis informacyjny Senat AWF we Wroc³awiu w dniu 22 czerwca 2006 roku – podj¹³ uchwa³ê modyfikuj¹c¹ poprzedni¹ (nr 62/2005) w sprawie przyznawania przez Senat okolicznoœciowego Medalu 60-lecia Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, wyra¿aj¹c zgodê na podejmowanie decyzji o przyznawaniu medalu przez JM Rektora, po zasiêgniêciu opinii Kolegium Rektorskiego; – podj¹³ uchwa³ê zmieniaj¹c¹ poprzedni¹ (15/2006) w sprawie wysokoœci progu procentowego, kwalifikuj¹cego poddanych okresowej ocenie pracowników naukowo-dydaktycznych wed³ug znowelizowanego arkusza ocen, wyra¿aj¹c zgodê na obni¿enie progu z 50% na 40% dla oceny niedostatecznej; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku tajnego g³osowania o nadaniu George’owi Killianowi tytu³u doktora honoris causa Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu na podstawie recenzji jego dorobku naukowego, które na wniosek Senatu przygotowali: prof. Janusz Czerwiñski z AWFiS w Gdañsku oraz prof. Marek Rocki z SGH w Warszawie; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie powo³ania nowego sk³adu Senackiej Komisji ds. Etyki Badañ Naukowych przy Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu: przewodnicz¹cy – prof. nadzw. dr hab. med. Marek Mêdraœ, cz³onkowie: prof. nadzw. dr hab. Eugeniusz Bolach, prof. zw. dr hab. Zofia Ignasiak, prof. zw. dr hab. Julian Jonkisz, prof. nadzw. dr hab. Jan Kêsik, prof. zw.dr hab. Ryszard Panfil, prof. dr hab. Jewgienij Prystupa, prof. zw. dr hab. Tadeusz Skolimowski, prof. nadzw. dr hab. med. Krzysztof Wronecki, prof. nadzw.

8

wadz¹cych zajêcia ruchowe z osobami doros³ymi, które potrzebuj¹ pomocy – wskazówek co do intensywnoœci i objêtoœci æwiczeñ oraz czasu ich trwania. Jestem pelna optymizmu, patrz¹c na nasz wydzia³ i na to, jak przez ostatnie trzy lata bardzo zmieni³o siê podejœcie naszych pracowników do dzia³alnoœci naukowo-publikacyjnej. Zrozumieli oni, ¿e lokuj¹c swoje prace w dobrych czasopismach naukowych, maj¹ nieograniczon¹ szansê wymiany myœli naukowej z ca³ym œwiatem. Od stycznia 2007 roku wejdzie do realizacji kolejny ramowy program badañ Unii Europejskiej, zwi¹zany ze zdrowiem cz³owieka. Zawiera on kilka bardzo dobrych projektów. Mo¿e nasi m³odzi naukowcy spróbuj¹ swoich si³ w tym przedsiêwziêciu?... Staraliœmy siê tak przygotowywaæ ich do pracy naukowej, aby umieli pisaæ

wnioski o dofinansowanie badañ czy aparatury. Jest to jednak trudne, bo praca naukowa i badania wymagaj¹ du¿ego nak³adu czasu, którego nie starcza ju¿ na zajmowanie siê wnioskami, na wype³nianie licznych rubryk w kwestionariuszach itp. Widz¹c jednak ich niezwyk³¹ inwencjê i determinacjê, myœlê, ¿e s¹ w stanie poradziæ sobie z tymi niedogodnoœciami i trudnoœciami. I jeszcze jedna rzecz dotycz¹ca tych m³odych ludzi, do przemyœlenia dla ca³ego naszego œrodowiska. Czy powinniœmy oczekiwaæ od wszystkich naszych pracowników habilitacji? Czy

www.awf.wroc.pl/zycie

nie nale¿y zastanowiæ siê nad tym, jak zatrzymaæ fachowców niezwyk³ej klasy, którzy dla tej uczelni stanowi¹ absolutnie „sól ziemi”, nie zmuszaæ ich do wysi³ków naukowych, bo nie ka¿dy ma do tego zaciêcie. Pomyœlmy, co by siê dzia³o, gdyby wszyscy w dziewiêæ lat zrobili habilitacje... Przecie¿ na ka¿dej uczelni obserwuje siê, ¿e ci, którzy s¹ œwietni w zawodzie, zostaj¹, ¿eby ksztalciæ studentów. Mamy naprawdê znakomitych dydaktyków! Mówiê g³ównie o trenerach klasy pierwszej czy klasy mistrzowskiej. Ich trzeba wyj¹tkowo os³aniaæ i „ho³ubiæ”. Dobrze, ¿e obecna ustawa przewiduje stanowisko docenta. Myœlê, ¿e JM Rektor na pewno spróbuje to wykorzystaæ w celu zatrzymania na uczelni tej grupy specjalistów. Dlatego patrzê z du¿ym optymizmem na wydzia³. Mamy bardzo dobre wyniki, tak w zakresie nauki, jak i dydaktyki i oby uda³o nam siê to wszystko utrzymaæ... Powinniœmy ¿yæ ¿yciem tej uczelni i uczestniczyæ we wszystkich jego przejawach. Wydaje siê, ¿e wydzia³ pod tym wzglêdem jest skonsolidowany. Wiêkszoœæ ludzi chce wiedzieæ, co siê dzieje, chce w tym uczestniczyæ. I faktycznie, dziêki pracy naukowej i dydaktycznej œwietnie siê im to udaje... I na zakoñczenie jeszcze jedna refleksja i w pewnym sensie propozycja. Czy w dobie znacznego obni¿enia obyczajów, nie tylko akademickich, a wrêcz braku autorytetów i ludzi z charyzm¹, nie nale¿a³oby organizowaæ co pewien czas (raz w semestrze czy mo¿e raz w roku) krótkich sesji poœwiêconych ¿yciu i twórczoœci ludzi, którzy poœwiêcili naszej dziedzinie nauki wiele lat trudu i rzetelnej pracy, a których wiedza i autorytet przetrwa³y do dziœ, do ktorych mo¿na zaliczyæ np. Jêdrzeja Œniadeckiego i wiele innych znamienitych naszych rodaków... Wys³ucha³a i zanotowa³a Anna Kiczko

Nowoœci w roku akademickim 2006/2007 Rozmowa z dziekanem Wydzia³u Fizjoterapii – prof. zw. dr hab. Markiem WoŸniewskim Nowy rok akademicki zwykle niesie ze sob¹ zmiany, nowoœci i ³¹cz¹ce siê z tym wyzwania. Jak bêdzie w tym roku? Z nowoœci w dzia³alnoœci dydaktycznej naszego wydzia³u na uwagê zas³uguje wprowadzenie w tym roku akademickim studiów dwustopniowych na wszystkich formach studiów: stacjonarnych i niestacjonarnych, czyli zaocznych i wieczorowych. Do tej pory studia dwustopniowe prowadzone by³y na naszym wydziale tylko na studiach wieczorowych. Dziêki temu nabyliœmy pewne doœwiadczenia. Zmieniliœmy jednak zupe³nie program funkcjonuj¹cych dotychczas tzw. uzupe³niaj¹cych studiów magisterskich, kieruj¹c siê tym, ¿e studia drugiego stopnia powinny przygotowywaæ do podjêcia pracy naukowej, dydaktycznej czy zwi¹zanej z zarz¹dzaniem w rehabilitacji, nie mog¹c byæ prost¹ kontynuacj¹ studiów pierwszego stopnia. Studia pierwszego stopnia powinny zamykaæ kszta³cenie zawodowe. Studia drugiego stopnia powinny rozszerzaæ horyzonty, st¹d sporo na nich nowych przedmiotów, chocia¿by: podstawy farmakologii, bioetyka, organizacja i zarz¹dzanie, podstawy marketingu w zakresie rehabilitacji i fizjoterapii, dydaktyka szko³y wy¿szej, podstawy prawne zawodu fizjoterapeuty. Wymienione przedmioty ³¹cz¹ siê z fizjoterapi¹, ale nie dotycz¹ bezpoœrednio zawodu fizjoterapeuty, przygotowuj¹c do tego, co jest fina³em studiów drugiego stopnia, czyli do obrony pracy magisterskiej. Co nowego w sprawach naukowych? Ca³y czas przyœwieca nam cel, jakim jest uzyskanie pe³nych praw akademickich, a wiêc uprawnieñ do

¯YCIE AKADEMICKIE

nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego oraz tytu³u profesora. Powoli – krok po kroku – staramy siê o spe³nienie stawianych w tym wzglêdzie wymogów. Zobowi¹zuj¹ nas one do zatrudnienia 12 kierunkowych samodzielnych pracowników nauki, w tym 6. tytularnych profesorów. Poza tym trzeba mieæ odpowiedni dorobek naukowy oraz zaplecze do dzia³alnoœci naukowej, a wiêc laboratoria, aparaturê naukowo-badawcz¹. Oceniany jest tak¿e poziom rozpraw doktorskich. To wszystko jest bardzo dok³adnie rozpatrywane przez Centraln¹ Komisjê ds. Tytu³u Naukowego i Stopni Naukowych oraz Radê G³ówn¹ Szkolnictwa Wy¿szego. Posiadanie zaplecza naukowobadawczego mo¿e staæ siê atutem ju¿ za rok, w momencie ukoñczenia budowy nowej siedziby wydzia³u... Tak. To bêdzie fantastyczne wydarzenie! W przesz³o dziesiêcioletniej historii wydzia³u by³o ju¿ kilka takich bardzo wa¿nych wydarzeñ: po pierwsze – jego powo³anie w 1995 roku, po drugie – uzyskanie w 2001 roku uprawnieñ do nadawania stopnia naukowego doktora, no i czekaj¹ce nas

Nr 109 – Jesieñ 2006

dr hab. Zdzis³awa Wrzosek, prof. nadzw. dr hab. Krystyna Zatoñ, prof. zw. dr hab. Marek Zatoñ; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr. Kazimierza Kurzawskiego na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 31.10.2007 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr. Tadeusza Rzepy na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2007 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr Ewy Bakoñskiej-Pacoñ na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10. 2006 r. do 30.09.2007 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr. Bogdana Pietraszewskiego na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2009 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr Beaty Pieróg na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2009 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie przed³u¿enia zatrudnienia dr. Ryszarda Bartoszewicza na stanowisku adiunkta na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2009 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie zmiany zatrudnienia dr. Tadeusza Niebudka ze stanowiska adiunkta na stanowisko starszego wyk³adowcy na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2007 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie zmiany zatrudnienia dr. Ryszarda Serafina ze stanowiska adiunkta na stanowisko starszego wyk³adowcy na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2007 r.;

9

– podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie zmiany zatrudnienia dr med. Katarzyny ¯ukowskiej-Kowalskiej ze stanowiska adiunkta na stanowisko starszego wyk³adowcy na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2007 r.; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego w sprawie obni¿enia wymiaru pensum dydaktycznego prof. R. Rutowskiemu do 120 godzin; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku g³osowania tajnego i wyrazi³ zgodê na podjêcie dodatkowego zatrudnienia przez rektora i prorektorów do koñca kadencji 2005 – 2008; – podj¹³ uchwa³ê i zatwierdzi³ punktacjê w 2006 roku za publikacje; – podj¹³ uchwa³ê i wyrazi³ zgodê na zaci¹gniêcie przez uczelniê kredytu inwestycyjnego w wysokoœci 3 mln z³ na inwestycjê „budynek dla Wydzia³u Fizjoterapii”, na okres od 20 lipca br. do 31.12. 2007 r.; – wyrazi³ zgodê na podpisanie umowy z firm¹ „Delfinus” na kolejne dwa lata na us³ugi ratownictwa wodnego w uczelnianej krytej p³ywalni; – wys³ucha³ odczytanego przez JM Rektora podziêkowania Wroc³awskiego Stowarzyszenia Wychowawców za pomoc i wsparcie udzielone Wroc³awskiej Lidze Koszykówki Œwietlic i Ognisk Wychowawczych przez bezpoœredniego partnera ze strony AWF – Katedry Zespo³owych Gier Sportowych; – wys³ucha³ odczytanego przez JM Rektora podziêkowania dyrekcji Szko³y Podstawowej Nr 76 we Wroc³awiu za pomoc w zorganizowaniu festynu z okazji Dnia Dziecka przez studentów II roku Wydzia³u Wychowania Fizycznego: Ma³gorzatê Dutkiewicz, Ma³gorzatê Gembick¹, Joanne Halamê, Micha³a Stasiaczka;

10

trzecie w 2007 roku – pozyskanie nowej siedziby z prawdziwego zdarzenia. W tej chwili jesteœmy trochê „rozrzuceni”: najwiêksza czêœæ wydzia³u znajduje siê w „Zameczku” przy ul. RzeŸbiarskiej, czêœæ na Stadionie Olimpijskim, a czêœæ na ul. Witelona. Mamy nadziejê, ¿e przysz³y rok akademicki rozpoczniemy ju¿ w nowym budynku. I wtedy ca³y wydzia³ bêdzie w jednym miejscu, co pozwoli na bardziej optymalne wykorzystanie naszych laboratoriów. Myœlê, ¿e bêdzie mia³o to wp³yw na efektywnoœæ naukow¹ pracowników naszego wydzia³u, która ju¿ w tej chwili w skali uczelni jest bardzo wyraŸna. Dorobek publikacyjny, mierzony liczb¹ punktów tzw. KBN-owskich czy listy filadelfijskiej, wyraŸnie ostatnio wzrós³, nawet powiedzia³bym – w postêpie geometrycznym w przypadku listy filadelfijskiej. Myœlê, ¿e wiêkszoœæ pracowników nabra³a ju¿ przekonania do tego najbardziej po¿¹danego kierunku dzia³alnoœci naukowo-publikacyjnej. Wzros³a na wydziale liczba zatrudnionych profesorów… Tak. W zesz³ym roku akademickim zosta³o zatrudnionych kilku profesorów na drugim etacie. Po roku ich pracy mogê œmia³o powiedzieæ, ¿e wszyscy sprawdzili siê, stanowi¹c du¿e wzmocnienie i uzupe³nienie wydzia³u. Wzmocnieniem s¹ tak¿e uzyskane ostatnio awanse naukowe: tytu³ naukowy profesora uzyskany przez prof. Zdzis³awê Wrzosek oraz stopieñ naukowy doktora habilitowanego przez dr Annê Skrzek. Kilkoro pracowników ma na tyle pokaŸny i inte-

resuj¹cy dorobek naukowy oraz mocno zaawansowane prace nad rozpraw¹ habilitacyjn¹, i¿ mo¿na œmia³o powiedzieæ, ¿e s¹ w przededniu wszczêcia przewodu habilitacyjnego. A co s³ychaæ w certyfikowanym laboratorium naukowym? Jesteœmy w³aœnie w przeddzieñ audytu przed³u¿aj¹cego dzia³alnoœæ pracowni. Chcielibyœmy j¹ rozbudowaæ, bo istnieje taka mo¿liwoœæ. Musimy poszukaæ œrodków finansowych na unowoczeœnienie jej. Bêdziemy ich szukaæ w ró¿nego rodzaju fundacjach czy w Unii Europejskiej. Myœlê, ¿e funduszy na rozwój naukowy jest sporo, tylko ¿e my nie mamy o nich informacji... I to jest problem. Nikt bowiem z pracowników naukowo-dydaktycznych nie ma na tyle czasu, by siê tym dodatkowo zajmowaæ. Wiadomo, ¿e trzeba na takie poszukiwania w Internecie poœwiêciæ kilka godzin dziennie, a nawet gdyby uda³o siê coœ znaleŸæ, to z kolei przygotowanie wniosku o przyznanie funduszy jest tak¿e bardzo czasoch³onne i pracoch³onne, poniewa¿ nale¿y bardzo precyzyjnie wype³niæ wielostronicowe kwestionariusze. Myœlê, ¿e powinna na naszej uczelni funkcjonowaæ wyspecjalizowana komórka zajmuj¹ca siê poszukiwaniem i pozyskiwaniem takich funduszy. Wiele uczelni ma takie dzia³y, i to wieloosobowe, które niczym innym siê nie zajmuj¹, tylko wyszukiwaniem i sk³adaniem wniosków o œrodki finansowe z fundacji nie tylko europejskich, ale tak¿e i polskich. Rozmawia³a Anna Kiczko

Uroczysta immatrykulacja na fizjoterapii Studenci pierwszego roku na kierunku fizjoterapii otrzymali indeksy w czasie uroczystoœci immatrykulacyjnych, które odby³y siê 21 wrzeœnia dla s³uchaczy studiów stacjonarnych i 30 wrzeœnia dla s³uchaczy studiów niestacjonarnych. Œwie¿o upieczeni studenci mieli okazjê zobaczyæ w uroczystych strojach akademickich swoich zwierzchników: dziekana Wydzia-

www.awf.wroc.pl/zycie

³u Fizjoterapii – prof. Marka WoŸniewskiego oraz prodziekanów: ds. nauki – prof. Annê Jaskólsk¹, ds. nauczania – prof. Ewê Demczuk-W³odarczyk, ds. studenckich – dr. Waldemara Andrzejewskiego, a tak¿e prorektora ds. nauki i wspó³pracy z zagranic¹ – prof. Tadeusza Skolimowskiego, dziekana tego wydzia³u w poprzedniej kadencji.

Prof. Robert M. Malina doktorem honoris causa naszej Akademii 18 wrzeœnia spo³ecznoœæ Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu oraz zaproszeni Dostojni Goœcie zebrali siê w Auli Leopoldinie Uniwersytetu Wroc³awskiego, aby wzi¹æ udzia³ w uroczystoœci nadania najwy¿szej godnoœci akademickiej – tytu³u doktora honoris causa profesorowi Uniwersytetu Stanowego Tarleton, Stephenville w Teksasie – Robertowi M. Malinie.

Otwieraj¹cy uroczystoœæ w asyœcie Senatu JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc powita³ Profesora oraz towarzysz¹ce mu osoby: ma³¿onkê – Evê Malinê, brata – Bruce’a Malinê oraz przyjaciela – Johna Pilcha, a tak¿e laudatora – prof. dr hab. Zofiê Ignasiak, recenzentów: prof. dr. hab. Wies³awa Osiñskiego i prof. dr. hab. Ryszarda Przewêdê, oraz wszystkich zebranych, reprezentuj¹cych ró¿ne œro-

w dniach 3 i 4 wrzeœnia na posiedzeniu wyjazdowym w Olejnicy – wyrazi³ pozytywn¹ opiniê i podj¹³ uchwa³ê w wyniku tajnego g³osowania w sprawie zatrudnienia mgr. in¿. Mariusza K³osowskiego na stanowisku kanclerza uczelni na czas okreœlony, tj. od 1.10.2006 r. do 30.09.2007 r., po wys³uchaniu sprawozdania z dzia³alnoœci kanclerza w okresie X 2005 – VIII 2006; – podj¹³ uchwa³ê w sprawie sprzeda¿y Stadionu G³ównego w kompleksie Stadionu Olimpijskiego gminie miejskiej Wroc³aw za kwotê 10 mln z³ brutto, uiszczon¹ gotówk¹, przelewem na konto uczelni; – zatwierdzi³ wyniki rekrutacji na studia w roku akad. 2006/2007 i zatwierdzi³ limity przyjêæ na studia na rok akad. 2007/2008; – wys³ucha³ sprawozdania ze stanu przygotowañ do obchodów uroczystoœci 60-lecia uczelni; – podj¹³ uchwa³ê w wyniku tajnego g³osowania w sprawie przyznania Medalu „Zas³u¿ony dla AWF” nastêpuj¹cym osobom: prof. zw.dr hab. Zofii Ignasiak, prof. nadzw. dr hab. Krystynie Zatoñ, dr Annie Kiczko, mgr Wies³awie Jonak, Annie Skrzypczyk; – popar³ stanowisko w³adz uczelni w sprawie poprawek do projektu „Strategia rozwoju sportu w Polsce do 2016 roku”; – wys³ucha³ informacji prorektorów i dziekanów, dotycz¹cych organizacji roku akademickiego 2006/2007; – podj¹³ uchwa³ê w sprawie rocznego wymiaru zajêæ dydaktycznych dla poszczególnych stanowisk oraz warunków i zasad jego rozliczania; – podj¹³ uchwa³ê i wyrazi³ zgodê na mianowanie prof. dr hab. Zdzis³awy Wrzosek na stanowisko profesora zwyczajnego w Katedrze Fizjoterapii w Dysfunkcjach Narz¹du Ruchu;

fot. H. Nawara

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

11

fot. A. Kiczko

– podj¹³ uchwa³ê i wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr hab. Anny Skrzek na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Katedrze Fizjoterapii w Dysfunkcjach Narz¹du Ruchu; – uczci³ chwil¹ ciszy pamiêæ zmar³ego Les³awa Basary, wieloletniego pracownika uczelni, jej by³ego dyrektora administracyjnego. Zmiany zatrudnienia kadry kierowniczej administracji Na emeryturê odesz³y: z dniem 31 maja br. mgr Janina Smoliñska-Mlak, kierownik Dzia³u Nauczania, a na jej miejsce zosta³a zatrudnina mgr Katarzyna Sobañska, z dniem 30 czerwca br. Maria Buczyñska, z-ca Kierownika Dzia³u Spraw Pracowniczych, a na jej miejsce zosta³a zatrudniona mgr Joanna Blumes – prawnik z wykszta³cenia.

Nie ma dziœ ju¿ wœród nas osób, które odesz³y na zawsze... W czasie uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego zebrana w Auli Leopoldyñskiej spo³ecznoœæ naszej uczelni uczci³a minut¹ ciszy pamiêæ zmar³ych pracowników: – in¿. Les³awa Basary – by³ego dyrektora administracyjnego, – mgr Teresy Górskiej – specjalisty ds. zamówieñ publicznych, – Krzysztofa Wulczka – konserwatora.

Listy do redakcji Szanowni Pañstwo, Z koñcem sierpnia 2006 ulegnie rozwi¹zaniu moja umowa o pracê z Akademi¹ Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, zaœ dzieñ dzisiejszy by³ dla mnie ostatnim dniem pracy na Uczelni. Chcia³bym Pañstwu gor¹co podziêkowaæ za lata wspania³ej wspó³pracy oraz pogratulowaæ osi¹gniêæ

12

Nadanie tytu³u doktora honoris causa

dowiska akademickie. Sylwetkê Do- dzy, a tak¿e niekwestionowane zas³ugi stojnego Doktora Honoris Causa dydaktyczne, organizacyjne i spo³eczprzedstawi³ prof. zw. dr hab. Tadeusz ne, w pe³ni uzasadniaj¹ce nadanie godSkolimowski – prorektor ds. nauki noœci doktora honoris causa. Takich i wspó³pracy z zagranic¹. Laudacjê ludzi warto i nale¿y honorowaæ zawyg³osi³a prof. zw. dr hab. Zofia Ignasiak – dziekan Prof. R. M. Malina: Moja dzia³alnoœæ nie byWydzia³u Wychowania Fi³aby mo¿liwa bez mi³oœci, wsparcia, cierplizycznego, pe³ni¹ca jednoczeœwoœci i zrozumienia mojej ¿ony Evy, z któr¹ nie funkcjê kierownika Katejestem 37 lat, a tak¿e naszej trójki dzieci: dry Antropokinetyki, podkreœRoberta, Elizabeth i Stephena, oraz ostatnio laj¹c niezwyk³¹ rozleg³oœæ zanaszej wnuczki – Avery. interesowañ naukowych prof. R. M. Maliny na polu wspó³pracy an- szczytami – stwierdzi³a w laudacji prof. tropologii rozwojowej, kultury fizycz- Z. Ignasiak. Ad multos annos, Dostojnej i sportu, inicjowania nowych i no- ny Doktorze Honoris Causa! woczeœnie ujêtych kierunków badañ, Recenzenci podkreœlali wyj¹tkowniesienia trwa³ego i istotnego wk³a- we i niepodwa¿alne osi¹gniêcia prof. du w rozwój wybranej dziedziny wie- Roberta M. Maliny w œwiatowej an-

w tym okresie. Dla mnie by³ to szczególny okres pe³en wyzwañ profesjonalnych i osobistych, którym tak¿e dziêki Wam uda³o mi siê sprostaæ. Dziêkujê za wszelkie cenne uwagi dotycz¹ce mojej pracy oraz za wsparcie jakiego mi Pañstwo udzielaliœcie. Dziêkujê za wspólnie spêdzony czas i ¿yczê Pañstwu wszystkiego najlepszego. Z powa¿aniem i pozdrowieniami Pawe³ Rapior

www.awf.wroc.pl/zycie

Pawe³ Rapior jest autorem witryny internetowej naszej uczelni. W zwi¹zku ze zwiêkszonym zakresem obowi¹zków – zosta³ dyrektorem jednego z wroc³awskich banków – zrezygnowa³ z prowadzenia strony internetowej. Szkoda, bo robi³ to rewelacyjnie... Czytaj wiêcej w nr. 106 „¯ycia Akademickiego” na str. 21 („Zmieniamy œwiadomoœæ u¿ytkowników naszej witryny internetowej”www.awf.wroc.pl/zycie).

tropologii fizycznej oraz w naukach o sporcie i zdrowiu. Na jego pracach naukowych i podrêcznikach akademickich ucz¹ siê kolejne pokolenia naukowców i studentów. Jego wieloletnia wspó³praca z kilku oœrodkami naukowymi w Polsce, a w szczególnoœci zas³ugi jako referenta, wyk³adowcy oraz w zakresie naukowego wspierania badañ prowadzonych w naszym kraju sprawiaj¹, ¿e z ca³kowitym przekonaniem popieram wniosek Senatu Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu o nadanie tytu³u doktora honoris causa. Nie mo¿na by³o dokonaæ lepszego wyboru – stwierdzi³ prof. zw. dr hab. Wies³aw Osiñski z Akademii Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu. Ten zna-

cz¹cy w ¿yciu prof. Roberta M. Maliny polski w¹tek jest z pewnoœci¹ wyrazem uznania dla polskiej antropologii, ale ma pewnie i swoje znaczenie symboliczne i sentymentalne. W rozmowach prywatnych Profesor wspomina, ¿e lubi tu wracaæ, bo tu s¹ te¿ jego korzenie. St¹d (z Wielkopolski) wywodz¹ siê bowiem jego dziadkowie ze strony jednego z rodziców. Ale te¿ i tu ma wielu przyjació³ i znajomych. Potrafi zadziwiæ równie¿ wiedz¹ o historii i teraŸniejszoœci Polski. Muszê przyznaæ, ¿e rozmowa z nim jest bardzo ujmuj¹ca i wzbogaca wiedzê o Profesorze jako o Cz³owieku – powiedzia³ prof. W. Osiñski. Prof. zw. dr hab. Ryszard Przewêda z Akademii Wychowania Fi-

Sylwetka Profesora Roberta M. Maliny Profesor Robert M. Malina urodzi³ siê 19.09.1937 w Brooklynie, w Nowym Jorku, w USA. Studia wy¿sze ukoñczy³ w 1960 roku na Uniwersytecie Wisconsin, Madison uzyskuj¹c stopieñ magistra z zakresu wychowania fizycznego i nale¿y do grona pierwszych absolwentów tego kierunku. Trzy lata póŸniej, w roku 1963, na tym samym Uniwersytecie uzyskuje stopieñ doktora nauk (Ph.D.) z zakresu wychowania fizycznego. Promotorem pracy doktorskiej by³ wybitny badacz rozwoju cz³owieka i jego sprawnoœci fizycznej, prof. G.L.Rarick. W 1968 Robert M. Malina obroni³ drug¹ pracê doktorsk¹ z zakresu antropologii na Uniwersytecie w Pensylwanii w Filadelfii, a promotorem tej dysertacji by³ prof. W.M. Krogman. Od 1967 do 1995 r. profesor Malina pracowa³ w Katedrze Antropologii oraz Katedrze Kinezjologii i Edukacji Zdrowotnej na Uniwersytecie w Austin, w Teksasie. W latach 1995-2002 by³ zatrudniony na stanowisku profesora w katedrze Kinezjologii i Katedrze Antropologii na Uniwersytecie Stanowym w Michigan. Od roku 2002 do chwili obecnej pracuje na stanowisku profesora naukowo-badawczego na Uniwersytecie Stanowym Tarleton, Stephenville w Teksasie. Równolegle od ponad 30 lat Profesor Robert M. Malina realizuje program badawczy w Oaxaca w Meksyku, wspó³pracuj¹c z Instytutem Kulturoznawstwa Latynoamerykañskiego Uniwersytetu Teksañskiego. Jako profesor wizytuj¹cy Robert M. Malina by³ zapraszany wielokrotnie na uniwersytety w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie i w Europie. Uzyska³ tytu³y doktora honoris causa w Leuven (1989) i w Krakowie (2001). Przyznano mu wiele wyró¿nieñ i nagród akademickich.

¯YCIE AKADEMICKIE

Profesor Robert M. Malina by³ redaktorem naczelnym lub wchodzi³ w sk³ad rady naukowej w ponad 20 presti¿owych czasopismach naukowych o zasiêgu œwiatowym, jest tak¿e cz³onkiem wielu towarzystw i organizacji naukowych z zakresu antropologii, wychowania fizycznego i sportu oraz medycyny. Wspó³praca Profesora Roberta M. Maliny z oœrodkami naukowymi w Polsce ma udokumentowan¹ wieloletni¹ historiê, co potwierdza przyznanie mu funkcji cz³onka zagranicznego Polskiej Akademii Nauk – Wydzia³u II Nauk Biologicznych (1991), nagrody Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Waszyngtonie (1991) oraz honorowego cz³onkostwa Polskiego Towarzystwa Antropologicznego (1999). Na ró¿nych poziomach kszta³cenia akademickiego Profesor promowa³ liczne grono studentów, by³ równie¿ promotorem 42 przewodów doktorskich. Dorobek naukowy Profesora Roberta M. Maliny obejmuje ponad 500 pozycji. S¹ to g³ównie artyku³y naukowe publikowane w renomowanych czasopismach naukowych oraz ksi¹¿ki i monografie, b¹dŸ rozdzia³y w tego typu opracowaniach. G³ówne zainteresowania badawcze Profesora skupiaj¹ siê wokó³ problemów z zakresu kinezjologii, antropologii rozwojowej, i dotycz¹ uwarunkowañ œrodowiskowych rozwoju oraz sprawnoœci fizycznej m³odej populacji z uwzglêdnieniem porównañ biokulturowych. W swoich opracowaniach szczególn¹ uwagê poœwiêca przebiegowi wzrastania i dojrzewania m³odych adeptów sportu.

Nr 109 – Jesieñ 2006

zycznego im. Józefa Pi³sudskiego w Warszawie napisa³ o Dostojnym Kandydacie do tytu³u doktora honoris causa, ¿e jest to naukowiec nieprzeciêtny, legitymuj¹cy siê wybitnym dorobkiem na licznych polach antropologii fizycznej, auksologii i szeroko rozumianych nauk o kulturze fizycznej – a wiêc w dyscyplinach naukowych odgrywaj¹cych czo³ow¹ rolê i z powodzeniem rozwijanych w polskich akademiach wychowania fizycznego. Nasze uczelnie niejednokrotnie korzysta³y z bogatego dorobku publikacyjnego, oryginalnych wyników badañ, a tak¿e z doœwiadczeñ dydaktycznych i przyk³adów skutecznego popularyzowania wiedzy o kulturze fizycznej, jakie s¹ udzia³em Profesora Maliny. I nie ma przesady w twierdzeniu, ¿e Jego dotychczasowe kontakty z polskimi œrodowiskami uniwersyteckimi stanowi¹ dobry przyk³ad nowoczesnej wspó³pracy miêdzynarodowej, tak potrzebnej dyscyplinom naukowym znajduj¹cym siê w fazie pocz¹tkowego rozwoju (...) Mo¿na Go okreœliæ jako cz³owieka-instytucjê w dziedzinie biologicznych nauk o cz³owieku. Jest uczonym wybitnym o œwiatowej renomie. On nada³ nowy wymiar naukom o kulturze fizycznej, wzbogacaj¹c je o wielostronne podstawy przyrodnicze. We wszystkich obszarach tych nauk wywar³ piêtno i pozostawi³ trwa³y œlad swej twórczej osobowoœci. Z Jego dorobku wy³ania siê przes³anie, ¿e potrzeb¹, a jednoczeœnie powinnoœci¹ cz³owieka ¿yj¹cego w rozwiniêtych cywilizacjach staje siê permanentna i intensywna aktywnoœæ ruchowa, racjonalnie uprawiana na ka¿dym szczeblu ontogenezy. Jest ona niezbêdna nie tylko jako najlepsza profilaktyka zdrowotna, lecz jako naturalna droga do uzyskiwania harmonii rozwojowej i dobrostanu ¿yciowego. W tym apelu o zdrowe, m¹dre ¿ycie jednostki pokazuje, ¿e wspó³czesny cz³owiek jest daleki od wykorzystania pe³ni swych biologicznych mo¿liwoœci. (...) Swoimi pracami Profesor Malina przyczyni³ siê do ugruntowania nowej, dynamicznie rozwijaj¹cej siê wspó³czeœnie dziedziny, która bywa ju¿ okreœlana jako

13

„nauki o aktywnoœci fizycznej cz³owieka”. Z tego Ÿród³a zrodzi³ siê biokulturowy kontekst jego doktryny sportu dzieci i m³odzie¿y. Po wys³uchaniu laudacji oraz opinii recenzentów JM Rektor – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc wraz prof. dr hab. Zofi¹ Ignasiak – dziekanem Wydzia³u Wychowania Fizycznego dokonali nominacji prof. Roberta M. Maliny na tytu³ doktora honoris causa, wrêczaj¹c mu dyplom potwierdzaj¹cy nadanie najwiêkszego zaszczytu Akademii. Nowo mianowany doktor honoris causa wyg³osi³ wyk³ad, w którym snu³ refleksje nad swoj¹ dwutorow¹ karier¹, rozpoczêt¹ na Uniwersytecie Wisconsin, która z jednej strony dotyczy³a wychowania fizycznego i nauk o sporcie, a z drugiej – biologii cz³owieka (antropologii). Lata 1959-67 przynios³y znaczne zmiany w obu tych dziedzinach. Kultura fizyczna walczy³a o ustalenie swojego statusu miêdzy zawodem a dyscyplin¹ akademick¹, czêste by³y równie¿ zmiany nazw, co prowadzi³o do tego, ¿e wychowanie fizyczne zaczê³o siê negatywnie kojarzyæ w USA i Kanadzie – wspomina³ prof. Malina. W okresie od 1960 do 1973 roku, funkcjonowa³o oko³o 30 okreœleñ tej dziedziny. Najczêœciej obecnie spotykane to: kinezjologia, nauka o wysi³ku fizycznym czy nauki o kulturze fizycznej. W tym czasie pojawi³a siê równie¿ „nowa antropologia fizyczna”. Myœlenie ewolucyjne i populacyjne rozpoczê³o transformacjê antropologii fizycznej i zajmowa³o miejsce dotychczasowego podejœcia typologicznego. Wiod¹cymi specjalizacjami antropologii sta³y siê genetyka populacyjna, zmiennoœæ genetyczna oraz biologia cz³owieka. By³y to dla mnie nowe pojêcia... (...) Jaki wp³yw na moje pogl¹dy mia³o po³¹czenie siê nauk o wysi³ku fizycznym oraz biologii cz³owieka? – snu³ dalsze refleksje Dostojny Doktor Honoris Causa. W dziedzinie kultury fizycznej brakowa³o pojêcia zmiennoœci biologicznej i kulturowej. Chocia¿ moja wiedza o kulturze fizycznej by³a oparta na naukach biologicznych, z wyj¹tkiem genetyki, zetkniêcie siê ze wspomnianymi pojêciami zmien-

14

noœci i kultury na zajêciach, a tak¿e podczas licznych dyskusji z profesorami oraz kolegami, pozwoli³y mi te zagadnienie odkryæ na nowo i poszerzyæ moje horyzonty. W dziedzinie antropologii natomiast wci¹¿ brakowa³o zainteresowania aktywnoœci¹ fizyczn¹ i zrozumienia jej potencja³u. Rezultatem moich poszukiwañ by³o pojawienie siê biokulturowe perspektywy, która dominowa³a w moim nauczaniu i w moich badaniach. Bior¹c przyk³ady aktywnoœci fizycznej i wnioski z ich braku, mo¿na stwierdziæ, ¿e czynniki warunkuj¹ce takie zachowanie, ró¿ni¹ siê w okresie dzieciñstwa i dojrzewania. O ich wystêpowaniu decyduj¹ wzglêdy etniczne i socjoekonomiczne. Nieczêsto rozwa¿a siê biologiczne wspó³zale¿noœci, a te dotycz¹ce t³a spo-

www.awf.wroc.pl/zycie

³ecznego i kulturowego s¹ opisywane zbyt w¹sko w odniesieniu do rodziców, rodzeñstwa i grupy rówieœników. Takie spojrzenie na kulturê jest zbyt ograniczone. Aby móc lepiej zrozumieæ m³odzie¿ w kontekœcie jej aktywnoœci i biernoœci fizycznej, nale¿y dostrzegaæ potencjalne wspó³zale¿noœci oraz integrowaæ te, dotycz¹ce biologii i kultury. Inaczej mówi¹c, dzieci i m³odzie¿ nie mog¹ byæ wy³¹cznie postrzegane w sposób biologiczny lub tylko kulturowy; niezbêdne jest spojrzenie biokulturowe. W takim podejœciu biologia i kultura wspó³graj¹ i oddzia³uj¹ na siebie. Wykorzysta³em je w badaniach nad rozwojem i mo¿liwoœciami motorycznymi w okresie dzieciñstwa i dojrzewania, nad sportem m³odzie¿y na poziomie od lokalnego do elitarnego, nad funkcjonal-

nymi konsekwencjami niedo¿ywienia, zmian wiekowych itp. W dalszej czêœci wyk³adu prof. Malina wspomina³ równie¿ swoich mistrzów – profesorów, u których siê kszta³ci³, kolegów i przyjació³, z którymi wspó³pracowa³. Wœród nich wymieni³ tak¿e polskich naukowców, wspominaj¹c o wspólnych badaniach z pracownikami Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu: z prof. Zofi¹ Ignasiak i prof. Teres¹ S³awiñsk¹ z Katedry Antropokinetyki oraz z dr Krystyn¹ Ro¿ek z Katedry Fizjoterapii. W koñcowej czêœci swojego wyk³adu prof. R. M. Malina podziêkowa³ Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu za wyj¹tkowe wyró¿nienie. Jestem zaszczycony i przyjmujê je z pokor¹. Mam nadziejê, ¿e moja wspó³praca z Akademi¹ bêdzie kontynuowana. Uroczystoœæ uœwietnili wystêpem artystycznym Magdalena Dudek i Bart³omiej Dudek – studenci Wydzia³u Instrumentalnego Akademii Muzycznej im. Karola Lipiñskiego we Wroc³awiu, tworz¹cy od dwóch lat zespó³ „Double Voice” , wykonuj¹c na wibrafonie i marimbie „Blue Tango” Ruuda Wienera. Z okazji 60-lecia Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu JM Rektor wrêczy³ Dostojnemu Doktorowi Honoris Causa, jak i innym

znamienitym laureatom, okolicznoœciowy Medal 60-lecia Akademii. Pieœñ Gaudeamus Igitur, zaœpiewana przez uczelniany Zespó³ Pieœni i Tañca „Kalina”, zakoñczy³a podnios³a uroczystoœæ nadania godnoœci akademickiej prof. R. M. Malinie, który wpisany zosta³ w poczet doktorów honoris causa naszej Akademii jako siódmy. Przypomnijmy, ¿e pierwszym doktorem honoris causa naszej Akademii zosta³ w 1998 r. dr. Primo Nebiolo – wybitny dzia³acz œwiatowego sportu akademickiego. W tym samym – 1998 roku honorowe doktoraty h.c. uczelnia przyzna³a wybitnym polskim specjalistom z dziedziny nauk o kulturze fizycznej, profesorom: Tadeuszowi Ulatowskiemu i Zbigniewowi Drozdowskiemu. W 1999 roku zaszczytne tytu³y otrzymali: prof. Renee de Lubersac z Francji oraz prof. Vladimir Zatsiorski z USA, a w roku 2003 – prof.Kazimierz Denek z Uniwersytetu im. AdamaMickiewicza w Poznaniu. Opracowa³a Anna Kiczko (Przy opracowaniu artyku³u korzysta³am z autopsji oraz okolicznoœciowej publikacji: R. Bartoszewicz (red.) (2006) Robert M. Malina. Doctor honoris causa Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, AWF, Wroc³aw).

Fot. A. Kiczko

Medale 60-lecia Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu wrêczone przez JM Rektora w dniu 18 wrzeœnia w czasie uroczystoœci akademickiej nastêpuj¹cym osobom: – Wojewodzie Wroc³awskiemu Krzysztofowi Grzelczykowi, – Wójtowi Gminy Przemêt – Dorocie Gorzelniak w uznaniu zas³ug oraz wspó³pracy na rzecz uczelni, – prof. zw. dr. hab. Andrzejowi Witowi, by³emu rektorowi AWF w Warszawie, absolwentowi naszej uczelni, grupie profesorów naszej uczelni: – prof. zw. dr. hab. Gabrielowi £asiñskiemu, – prof. zw. dr. hab. Ryszardowi Panfilowi, – prof. zw. dr. hab. Markowi Zatoniowi, – prof. zw. dr. hab. Marianowi Golemie, – prof. zw. dr. hab. Ewarystowi Jaskólskiemu, – prof. nadzw. dr. hab. Eugeniuszowi Bolachowi, – prof. nadzw. dr. hab. Edwardowi Wlaz³o, – prof. nadzw. dr hab. Annie Skrzek, – prof. nadzw. dr hab. Alicji Rutkowskiej-Kucharskiej, Grupie adiunktów i st. wyk³adowców: – dr. Ryszardowi Bartoszewiczowi, – dr. Edwardowi Cabanowi, – dr Gra¿ynie D¹browskiej, – dr. Tadeuszowi F¹kowi, – dr. Miros³awowi Fi³onowi, – dr. Kazimierzowi Kurzawskiemu, – dr. Mieczys³awowi Lewandowskiemu, – dr. Andrzejowi Nowakowi, – dr. Ryszardowi Piesiewiczowi, – dr Bo¿enie Sekicie, – dr. Wojciechowi Wiesnerowi

Gratulacje w Oratorium Marianum

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

15

Jubileusz 60-lecia Akademii Wychowania Anna Kiczko Fizycznego we Wroc³awiu W 2006 roku Akademia Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu œwiêci 60-lecie swojego powstania. Z tej okazji w ci¹gu ca³ego roku odbywa³y siê ró¿ne imprezy okolicznoœciowe, sportowe, konferencje naukowe. G³ówne obchody jubileuszowe odby³y siê 16 wrzeœnia w Hali Ludowej, zwanej obecnie Hal¹ Stulecia. Przed g³ównymi uroczystoœciami, rano – o godz. 8.00, w Katedrze Wroc³awskiej, spo³ecznoœæ Akademii wraz z licznie przyby³ymi absolwentami uczestniczy³a w uroczystej mszy œwiêtej, poœwiêconej pamiêci zmar³ych wyk³adowców i absolwentów, koncelebrowanej przez ks. infu³ata Adama Drwiêgê. O godz. 11.00 w Hali Stulecia rozpoczê³y siê g³ówne uroczystoœci jubileuszowe. JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc rozpocz¹³ uroczyste otwarte posiedzenie Senatu Akademii, witaj¹c przyby³ych ze wszystkich stron kraju i œwiata absolwentów uczelni, jej pracowników oraz innych znamienitych goœci. Swoj¹ obecnoœci¹ uœwietnili nasz jubileusz m. in.: prof. Stefan Jurga – sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wy-

¿szego, Rafa³ Dutkiewicz – prezydent Wroc³awia, biskup Andrzej Siemieniewski z Archidiecezji Wroc³awskiej, Marek Maciejak – dyrektor generalny Dolnoœl¹skiego Urzêdu Wojewódzkiego, dr Zdzis³aw Paliga – dyrektor Wydzia³u Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Urzêdu Marsza³kowskiego, rektorzy uczelni wroc³awskich i opolskich: prof. dr hab. in¿. Tadeusz Luty – rektor Politechniki Wroc³awskiej, pe³ni¹cy funkcjê przewodnicz¹cego Konferencji Rektorów Akademickich Szkó³ Polskich oraz Kolegium Rektorów Uczelni Wroc³awia i Opola, prof. dr hab. Leszek Pacholski – rektor Uniwersytetu Wroc³awskiego, prof. dr hab. Ryszard Andrzejak – rektor Akademii Medycznej we Wroc³awiu, prof. Grzegorz Kurzyñski – rektor Akademii Muzycznej we Wroc³awiu, prof. Jacek Szewczyk – rektor Akademii Sztuk Piêknych we Wroc³awiu, prof. dr hab. in¿. Jerzy Skubis – rektor Politechniki Opolskiej, p³k. dr in¿. Jan Cieækiewicz – z-ca Komendanta ds. Dydaktyczno-Naukowych Wy¿szej Szko³y Oficerskiej Wojsk L¹dowych, prof. dr hab. Józef Szlachta – prorektor ds. nauki Akade-

mii Rolniczej we Wroc³awiu, ks. prof. Wies³aw Wenz – prorektor ds. naukowo-dydaktycznych Papieskiego Wydzia³u Teologicznego, prof. dr hab. Henryk Sozañski – rektor AWF w Warszawie, przewodnicz¹cy Konferencji Rektorów AWF, prof. nadzw. dr hab. Zbigniew Waœkiewicz – rektor AWF w Katowicach, prof. dr hab. Janusz Zdebski – rektor AWF w Krakowie, prof. nadzw. dr hab. Ryszard ¯arów – dziekan Wydzia³u Wychowania Fizycznego AWF w Krakowie, Marian Dymalski – cz³onek Komitetu Wykonawczego Œwiatowej Federacji Sportu Akademickiego. Szczególnie gor¹co obecni na widowni liczni absolwenci naszej Almae Matris powitali „swoich” by³ych rektorów: prof. dr. hab. Juliana Jonkisza, prof. dr. hab. Antoniego Janusza, prof. dr. hab. Tadeusza Bobera i prof. dr. hab. KrzyszFot. H. Nawara tofa Sobiecha. Nastêpnie JM Rektor wyg³osi³ przemówienie okolicznoœciowe, zwi¹zane z histori¹ uczelni, podkreœlaj¹c w nim dziewiêæ kluczowych w rozwoju uczelni dat. Warto podkreœliæ, ¿e prawdziw¹ owacjê zgotowa³a publicznoœæ prof. Julianowi Jonkiszowi za jego zas³ugi w pozyskaniu dla Fot. H. Nawara

16

www.awf.wroc.pl/zycie

Fot. H. Nawara

Œpiewa Beata Lerach

uczelni Stadionu Olimpijskiego, co przyczyni³o siê do jej póŸniejszego dynamicznego rozwoju. Z okazji 35-lecia ukoñczenia naszej Akademii JM Rektor otrzyma³ od przedstawicieli swojego rocznika wraz z gratulacjami rzeŸbê wykonan¹ przez Stanis³awa Wysockiego, znanego artystê-rzeŸbiarza (jest m. in. twórc¹ rzeŸby „Powodzianki” przy Moœcie Uniwersyteckim), tak¿e absolwenta tego¿ rocznika. W dowód wdziêcznoœci JM Rektor wrêczy³ swoim kolegom z roku pami¹tkowe albumy o uczelni. W dalszej czêœci uroczystoœci z przemówieniami okolicznoœciowymi z okazji jubileuszu uczelni wyst¹pili kolejno: prof. Stefan Jurga – se-

kretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego, Rafa³ Dutkiewicz – prezydent Wroc³awia, prof. dr hab. in¿. Tadeusz Luty – rektor Politechniki Wroc³awskiej, pe³ni¹cy funkcjê przewodnicz¹cego Konferencji Rektorów Akademickich Szkó³ Polskich oraz Kolegium Rektorów Uczel-

ni Wroc³awia i Opola, prof. dr hab. Henryk Sozañski – rektor AWF w Warszawie, przewodnicz¹cy Konferencji Rektorów AWF, oraz w imieniu absolwentów pierwszego w dziejach uczelni rocznika studentów – dr Zdzis³aw Chich³owski. JM Rektor udekorowa³ znamienitych goœci pami¹tkowymi Medalami 60-lecia AWF oraz pami¹tkowymi albumami. Ponadto na wniosek Kolegium Rektorskiego pami¹tkowy medal 60lecia Uczelni wraz pami¹tkowym albumem z r¹k JM Rektora – prof. Tadeusza Koszczyca otrzymali byli rektorzy naszej uczelni: prof. Julian Jonkisz, prof. Antoni Janusz, prof. Tadeusz Bober, prof. Krzysztof Sobiech, a tak¿e obecni na uroczystoœci rektorzy zaprzyjaŸnionych Akademii Wychowania Fizycznego: w Krakowie – prof. Janusz Zdebski oraz w Katowicach – prof. Zbigniew Waœkiewicz, oraz absolwenci pierwszego w historii uczelni rocznika: Krystyna KurzejKo³odziejczyk, Maria MakarewiczGranat, Roman Marchacz, Janina Naorniakowska – Trojanowska, Krystyna Sytnik, Eugeniusz Wolski, a tak¿e mgr in¿. Piotr Grygiel – dyrektor Re-

Pomys³ JM Rektora, polegaj¹cy na zorganizowaniu otwartego posiedzenia Senatu, w którym mog³a uczestniczyæ ca³a spo³ecznoœæ akademicka oraz licznie przybyli na swój zjazd absolwenci, by³ pomys³em rewelacyjnym. Podkreœlali to profesorowie z innych uczelni. Dziêki temu uda³o siê nadaæ fantastyczn¹ rangê uroczystoœci jubileuszowej. JM Rektor móg³ przedstawiæ uczelniê, któr¹ zarz¹dza ju¿ od wielu lat, najpierw jako dziekan, obecnie – ju¿ drug¹ kadencjê – jako rektor. Zosta³o to odebrane œwietnie! (Prof. Zofia Ignasiak – dziekan Wydz. Wychowania Fizycznego)

Fot. H. Nawara

Tañczy i œpiewa „Kalina”

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

17

gionalnej Dyrekcji Lasów Pañstwowych w Poznaniu – w uznaniu zas³ug dla uczelni, a w szczególnoœci za pomoc w rozwoju Oœrodka Dydaktyczno-Sportowego w Olejnicy. Po czêœci oficjalnej odby³a siê czêœæ artystyczna, na któr¹ z³o¿y³y siê wystêpy artystów – studentów naszej uczelni: Beaty Lerach – z III roku turystyki i rekreacji, laureatki wielu konkursów piosenki (m.in.: I nagrody 40 Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie w 2004 r.), oraz uczelnianego Zespo³u Tañca Ludowego „Kalina” – laureata i uczestnika wielu festiwali krajowych i miêdzynarodowych, który wykona³: tañce i przyœpiewki rzeszowskie, tañce i przyœpiewki œl¹skie, tañce górali ¿ywieckich oraz grê na trombicie. Warto podkreœliæ, ¿e artystów uczelnianych gor¹co oklaskiwa³a wype³niaj¹ca Halê Stulecia „po brzegi” publicznoœæ z³o¿ona z licznie przyby³ych absolwentów, pracowników, studentów. O godzinie 14.00 w jednej z rotund Hali odby³o siê spotkanie w³adz uczelni z jej Nestorami, po³¹czone ze zwiedzaniem wystaw artystycznych,

Fot. H. Nawara

Rektor obdarowany pami¹tkow¹ rzeŸb¹

stworzonych z dzie³ absolwentów naszej uczelni. Uwieñczeniem obchodów 60-lecia uczelni by³ Bal Absolwentów, odbywaj¹cy siê wieczorem w Hali Ludowej. Po toaœcie wzniesionym przez JM Rektora o godz. 20.30 tysi¹c par, prowadzonych przez rektora – prof. T. Koszczyca i animatorkê uczelnianego zespo³u „Kalina” – dr M. Grabowsk¹, ruszy³o do uroczystego po-

Fot. H. Nawara

Toast w Hali Stulecia

18

www.awf.wroc.pl/zycie

loneza, aby po wielokroæ opleœæ tanecznym korowodem Halê Stulecia i jej kuluary. A potem nast¹pi³y pe³ne wzruszeñ powitania, pozowanie do pami¹tkowych zdjêæ, ogniste tañce – jak przysta³o na absolwentów AWF... Podziw budzi³y wytworne wieczorowe kreacje pañ oraz elegancja niezwykle szarmanckich panów. Wspólna zabawa we wspania³ej atmosferze trwa³a do bia³ego rana! 

60 lat wroc³awskiej Akademii Wychowania Fizycznego Przemówienie Rektora Tadeusza Koszczyca podczas uroczystego posiedzenia Senatu AWF Wroc³aw, 16 wrzeœnia 2006 r. (ilustrowane slajdami wyœwietlanymi na telebimie) Wielce Szanowni Goœcie, drodzy Absolwenci i Pracownicy naszej S³onecznej Uczelni Spotkaliœmy siê dzisiaj tu, w Hali Stulecia, by uroczyœcie obchodziæ 60. rocznicê powstania Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. Okazja ta nastraja nas trochê nostalgicznie, trochê wspomnieniowo, ale te¿ i rodzinnie. Jest to wa¿ne Œwiêto dla ca³ej naszej uczelnianej spo³ecznoœci. Co oznacza 60 lat w ¿yciu cz³owieka, wiem z autopsji. Cieszy mnie to, ¿e dane mi jest jednoczeœnie œwiêtowaæ jubileusz w³asny i jubileusz mojej Uczelni. To dla mnie czas wielu ró¿nych podsumowañ, i osobistych, i zawodowych. Ale gdy usiad³em do spisania i pokazania w krótkim wyst¹pieniu tego, czym by³a, czym jest i czym byæ mo¿e bêdzie wroc³awska Akademia, okaza³o siê, ¿e nie jest to ³atwe zadanie. Dlatego odsy³am wszystkich Pañstwa do obszernych i bogato ilustrowanych publikacji, przygotowanych przez nas na jubileusz. Ja skupiê siê na dziewiêciu zaledwie, najwa¿niejszych moim zdaniem wydarzeniach z ¿ycia Uczelni, datach, które mog¹ daæ ogólny obraz tego, jak powstawa³a, jak rozwija³a siê i jak budowana by³a nasza Alma Mater. Pierwsz¹ i t¹ najistotniejsz¹ dat¹ w historii naszej Uczelni jest 29 paŸdziernika 1946 roku, kiedy to utworzone zosta³o Studium Wychowania Fizycznego przy Wydziale Lekarskim Uniwersytetu i Politechniki we Wroc³awiu.

¯YCIE AKADEMICKIE

Wspomnijmy przez chwilê te czasy, te lata, w których tak bardzo cenny by³ zapa³, bezinteresownoœæ, pracowitoœæ, odpowiedzialnoœæ i wiele innych wspania³ych cech charakteryzuj¹cych naszych pierwszych nauczycieli i studentów. Klimat, który wówczas towarzyszy³ ich dzia³aniom, budowie od podstaw Uczelni, nie zagin¹³, przez lata tworz¹c specyficzn¹ aurê zwan¹ „S³oneczn¹ Uczelni¹”.

Drug¹ osob¹ zaanga¿owan¹ w tworzenie Uczelni by³ dr Tadeusz Nowakowski. Przyby³ On do Wroc³awia tu¿ po zakoñczeniu walk o „Festung Breslau” wraz z grup¹ kulturalno-naukow¹ zorganizowan¹ przez prof. Stanis³awa Kulczyñskiego. Dr Nowakowski pracowa³ w kuratorium jako wizytator higieny szkolnej. Tam te¿ spotka³ Zbigniewa Skrockiego i po rozmowie z nim spró-

Zbigniew Skrocki

Tadeusz Nowakowski

Pocz¹tki – jak zwykle – by³y niezwykle trudne. Z inicjatyw¹ utworzenia Studium Wychowania Fizycznego wyst¹pi³ wizytator Kuratorium Okrêgu Szkolnego we Wroc³awiu – Zbigniew Skrocki. Podjêta przez Niego inicjatywa wynika³a z potrzeby obsadzenia 250 stanowisk nauczycieli wychowania fizycznego w szko³ach dolnoœl¹skich. Wówczas na naszym terenie pracowa³o zaledwie 9 wykwalifikowanych w tym zakresie pedagogów, z czego we Wroc³awiu nie zatrudniono ani jednego.

bowa³ uzyskaæ zgodê rektora Uniwersytetu i Politechniki na utworzenie Studium Wychowania Fizycznego w ramach Wydzia³u Lekarskiego. Kulczyñski pocz¹tkowo negatywnie odniós³ siê do tej propozycji gdy¿ s¹dzi³, ¿E organizacja nowej jednostki, bêdzie wymaga³a wielu nak³adów finansowych. Dopiero zapewnienie Nowakowskiego, ¿e nie poci¹gnie to za sob¹ ¿adnych dodatkowych kosztów, przekona³o rektora wroc³awskich uczelni. Organizacj¹ Studium mia³ siê zaj¹æ fizjolog, prof. dr Andrzej Klisiecki, do 1944 r. pracownik Akade-

19

Nr 109 – Jesieñ 2006

Anna Kiczko

Andrzej Klisiecki

mii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie i Lwowskiego Instytutu Weterynaryjnego, a po zakoñczeniu wojny twórca Wydzia³u Medycyny Weterynaryjnej przy Uniwersytecie i Politechnice we Wroc³awiu. Skrocki i Nowakowski, wychodz¹c z inicjatyw¹ utworzenia SWF,

wiedzieli o budynkach poniemieckiego Instytutu Wychowania Fizycznego po³o¿onych przy dzisiejszej ulicy Witelona 25 i 25a. Co wiêcej, uda³o im siê uzyskaæ zgodê na ich zagospodarowanie. Niestety, podczas dzia³añ wojennych budynki te zosta³y uszkodzone w oko³o 30% – dwa naro¿niki œcian by³y naruszone przez bomby, ale tak najbardziej to przera¿a³a ich ogólna dewastacja. Brakowa³o dachów i okien, uszkodzone by³o c.o. i instalacja elektryczna. Partery budynków by³y czêœciowo zalane. Boisko znajduj¹ce siê przy budynku sportowym (dzisiejsze boisko LA) poryte by³o lejami po bombach i schronami. Z tych w³aœnie wzglêdów na Witelona jeszcze d³ugo nie mog³y byæ organizowane ¿adne zajêcia. Pocz¹tkowo wiêc æwiczenia i wyk³ady odbywa³y siê w ró¿nych obiektach na terenie ca³ego Wroc³awia. W tych niezwykle ciê¿kich warunkach pracê dydaktyczn¹ m.in. podjêli (rok 1949):

Adam Wanke

Helena Olszewska

Kazimierz Czy¿ewski

Ul. Witelona 25

20

www.awf.wroc.pl/zycie

Witold Kruk-O³piñski

Zdzis³aw Wiech

Bogdan Berezecki

Zofia Dowgird

Tatiana Pietrow

Genowefa Cejzikowa

Jan Konopnicki

Jan Bujwid

Tadeusz Nowakowski

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

21

Zofia Teodorczyk

Felicja Czy¿ewska

Antoni Szymañski

22

Dodaæ muszê, ¿e wszyscy pierwsi wyk³adowcy byli zatrudnieni w innych miejscach, natomiast na SWF pocz¹tkowo pracowali spo³ecznie. Od paŸdziernika 1949 r., w wyniku oddzielenia siê Wydzia³u Lekarskiego od Uniwersytetu i Politechniki, tak¿e SWF na krótko sta³o siê jednym z wydzia³ów autonomicznej Akademii Medycznej, formalnie powsta³ej 1 stycznia 1950 r. Nowy etap w dziejach wroc³awskiej AWF rozpocz¹³ siê 5 lipca 1950 roku wraz z wprowadzeniem w ¿ycie rozporz¹dzenia Rady Ministrów w sprawie przekszta³cenia Studiów Wychowania Fizycznego przy Akademiach Medycznych w Poznaniu, Wroc³awiu i Krakowie w Wy¿sze Szko³y Wychowania Fizycznego. To druga wa¿na dla nas data.

Wroc³awska Uczelnia sta³a siê samodzieln¹ placówk¹ akademick¹ i znalaz³a siê w gestii G³ównego Ko-

Rektor Andrzej Klisiecki

www.awf.wroc.pl/zycie

mitetu Kultury Fizycznej pod wzglêdem administracyjnym, natomiast naukowo i dydaktycznie podlega³a Ministerstwu Szkolnictwa Wy¿szego. Pierwszym rektorem nowej uczelni mianowany zosta³ profesor Andrzej Klisiecki, wczeœniej dyrektor SWF. Rozpocz¹³ siê kolejny, bardzo trudny okres w ¿yciu Uczelni. Brakowa³o odpowiednio przygotowanej kadry naukowo-dydaktycznej, nie by³o w pe³ni przystosowanych obiektów, a ponadto nasilaj¹ca siê od lat 40. stalinizacja wszystkich dziedzin ¿ycia objê³a równie¿ i nasze œrodowisko akademickie. Spoœród tych trzech problemów, najwiêksz¹ chyba bol¹czk¹ dla w³adz WSWF by³o zapewnienie odpowiedniej liczby sal wyk³adowych i æwiczeniowych dla coraz wiêkszej rzeszy studentów. Dziêki staraniom wielu oddanych naszej Uczelni osób w 1950 r. otrzymaliœmy zniszczony budynek przy ulicy Witelona 10 (po zlikwidowanym konsulacie francuskim). 

Natomiast w roku 1954 uzyskaliœmy budynek przy ul. Banacha 11, 

w którym umieszczono rektorat, dziekanat, administracjê i kilka zak³adów.

ni. Po raz pierwszy dokonano wyboru nowego rektora – zosta³ nim prof. Jan Konopnicki – znany i uznany pedagog. Wyrazem nowych czasów sta³a siê tak¿e zmiana oblicza naukowego WSWF. O ile do tej pory zasadniczym zadaniem stawianym przez kadrê by³o szkolenie specjalistów, o tyle od 1956 roku rozpoczêto, jak stwierdzi³ Jan Konopnicki, moralne budowanie uczelni akademickiej. Konsekwentna polityka w³adz Uczelni, d¹¿¹cych do stworzenia w³asnych kadr naukowych, wkrótce przynios³a wymierne rezultaty. W 1959 r. pierwsze doktoraty obronili pracownicy naszej Uczelni – Zbigniew Skrocki i Marian Weinert. Ci sami jako pierwsi z pracowników WSWF uzyskali stopnie dokto„Zameczek” przy ul. RzeŸbiarskiej

W rok póŸniej tj. w roku 1955 otrzymaliœmy inny obiekt – po³o¿ony nad Odr¹ (przy ul. RzeŸbiarskiej) tzw. Zameczek. Obecnie mieœci siê tam Wydzia³ Fizjoterapii. Ale warto te¿ wspomnieæ, bior¹c pod uwagê dzisiejsze nasze spotkanie, ¿e w³aœnie w „Zameczku” odby³ siê jubileuszowy bal absolwentów z okazji 10-lecia istnienia Uczelni. A propos bazy lokalowej, ciekawostk¹ jest to, ¿e ju¿ w 1952 r. zapad³a decyzja o budowie obiektów na terenie Stadionu Olimpijskiego we Wroc³awiu.

Obrona pracy doktorskiej, 1959 r.

Rektor Jan Konopnicki

¯YCIE AKADEMICKIE

Chocia¿ opracowano kosztown¹ dokumentacjê i ustalono poszczególne etapy realizacji, w latach nastêpnych wstrzymano wszelkie prace. Zapewne wp³yw na tak¹ decyzjê mia³o przymusowe odejœcie z WSWF Zbigniewa Skrockiego. W³adzom Uczelni zabrak³o determinacji w dalszych staraniach o rozpoczêcie budowy siedziby na terenie Stadionu Olimpijskiego. Po paŸdzierniku roku 1956 nowa sytuacja polityczna w Polsce mia³a te¿ swoje odbicie w dzia³alnoœci Uczel-

Nr 109 – Jesieñ 2006

ra habilitowanego, Zbigniew Skrocki w 1962 r., a Marian Weinert w 1964 r. I co najwa¿niejsze, na nich siê nie skoñczy³o! Pocz¹tek lat 60. to dynamiczny rozwój kadry naukowo-dydaktycznej. Wielu innych pracowników obroni³o rozprawy doktorskie i podjê³o pracê na stanowisku adiunkta. A byli to: Bogdan Czabañski, Zofia Dowgird, Julian Jonkisz, Henryk Ziobro, Leonard Szymañski, Krystyna Œwierczyñska, Tadeusz Bober, Boles³aw Dziedzic, Ewaryst Jaskólski, Zdzis³aw Suty³o, Antoni Janusz, Bo-

23

Bogdan Czabañski

Leonard Szymañski

Boles³aw Dziedzic

Henryk Ziobro

Krystyna Œwierczyñska

Ewaryst Jaskólski

Julian Jonkisz

Tadeusz Bober

Zdzis³aw Suty³o

24

www.awf.wroc.pl/zycie

les³aw Bu³a, Marian Golema, Wiktor Iwanowski, Zbigniew Naglak. W maju 1962 r. nowym rektorem WSWF we Wroc³awiu zosta³ prof. dr Tadeusz Marciniak.

Boles³aw Bu³a

Rektor Tadeusz Marciniak

Antoni Janusz

Olejnica

Wiktor Iwanowski

Marian Golema

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

W czasie jego kadencji, w 1964 roku, pozyskaliœmy bazê do zajêæ terenowych (obozy letnie). By³ to kawa³ek lasu we wsi Olejnica. Dziœ jest to dobrze wyposa¿ony i zadbany Oœrodek DydaktycznoSportowy, w którym kszta³c¹ siê studenci wielu uczelni z Polski, i w którym organizuje siê ró¿ne cykliczne spotkania naukowe, rocznikowe czy inne. W 1965 roku rektorem zosta³ prof. dr n. med. Czes³aw Ni¿ankowski. I to za jego kadencji mia³o miejsce kolejne prze³omowe wydarzenie w ¿yciu Uczelni – uzyskanie przez nas prawa doktoryzowania (grudzieñ 1966 roku). Byliœmy wówczas drug¹ tego typu uczelni¹ w Polsce (po warszawskiej AWF). W ogóle by³ to okres szczególny, jeœli uwzglêdnimy rok 1968 (ma-

Zbigniew Naglak

25

Rektor Czes³aw Ni¿ankowski

rzec) – strajki studenckie i ich konsekwencje, m. in. zmiany we w³adzach Uczelni. Po rezygnacji w 1970 r. prof. Czes³awa Ni¿ankowskiego z funkcji rektora jego miejsce zaj¹³ prof. dr hab. Aleksander Barañski (1970–1973).

Oœrodek Dydaktyczno-Sportowy w Olejnicy

Czwart¹ pamiêtn¹ dat¹ w historii Uczelni by³ 11 grudnia 1972 r., kiedy to na mocy decyzji Rady Ministrów WSWF we Wroc³awiu sta³a siê Akademi¹ Wychowania Fizycznego, co niew¹tpliwie sprzyja³o podniesieniu jej rangi i presti¿u. Przekszta³cenie Uczelni z WSWF w AWF zbieg³o siê z rozpoczêciem kadencji nowego rektora, prof. dr hab. Juliana Jonkisza, pierwszego rektora – absolwenta naszej Szko³y.

Rektor Aleksander Barañski

Pomimo wzrostu liczebnego zarówno kadry, jak i m³odzie¿y akademickiej (Uczelnia nasza zawsze cieszy³a siê i cieszy du¿¹ popularnoœci¹ wœród kandydatów na studia) do pocz¹tku lat 70. w bazie lokalowej ju¿ nie nast¹pi³y zmiany. By³y katedry, zak³ady, a nawet biblioteka, które nie posiada³y w³asnego lokalu. St¹d kolejne niezrealizowane póŸniej plany budowy nowych obiektów w³aœnie na terenie Stadionu Olimpijskiego.

26

Rektor Julian Jonkisz

Gdybym mia³ wybraæ jedno najwa¿niejsze zdarzenie z kadencji rektora Jonkisza, to wskaza³bym pozyska-

www.awf.wroc.pl/zycie

nie terenu Stadionu Olimpijskiego na rzecz Uczelni (rok 1975). To pi¹ty prze³omowy moment w dziejach wroc³awskiej AWF. Pozyskane tereny da³y szansê na dalsz¹ budowê nowoczesnej Uczelni, pozwoli³y budowaæ Uczelniê na miarê potrzeb, ale te¿ naszych mo¿liwoœci. Gdyby Rektor Jonkisz nie pozyska³ tych terenów, to dziœ bylibyœmy bardzo ma³¹ szko³¹, bez widoków na przysz³oœæ, wciœniêt¹ miêdzy ulice Banacha i Witelona. Dziêki tamtej decyzji mo¿emy teraz z dum¹ prezentowaæ nasz¹ Akademiê i jej osi¹gniêcia oraz ukazywaæ perspektywy jej dalszego rozwoju. Wymieniaj¹c te szczególne dla nas daty, nie mo¿emy pomin¹æ roku 1976 r., kiedy to staliœmy siê Uczelni¹ dwuwydzia³ow¹. Utworzony zosta³ wtedy Wydzia³ Turystyki i Rekreacji. Ale rok 1976 to rok wyj¹tkowy podwójnie, albowiem to w³aœnie w tym roku oddaliœmy studentom do u¿ytku nowy akademik, zbudowany na Stadionie Olimpijskim. Du¿ych nak³adów wymaga³ te¿ pozyskany w roku 1971 Oœrodek Sportów Zimowych w Zieleñcu. Na pocz¹tku lat 70. dokonano te¿ modernizacji i rozbudowy hali sportowej przy ul. Witelona.

Witelona 25A wczoraj...

Choæ pocz¹tek lat osiemdziesi¹tych nie stanowi³ w historii Uczelni prze³omu sensu stricto, nie sposób o nim nie wspomnieæ. Z oczywistych wzglêdów. To czas „Solidarnoœci”. Zmiany zachodz¹ce w kraju objê³y te¿ wroc³awsk¹ AWF. Warto podkreœliæ, ¿e postulaty demokratyzacji ¿ycia uczelni wysuwane przez „Solidarnoœæ” by³y umiarkowane i bez trudu znajdowa³y poparcie Rady Zak³adowej ZNP, która zw³aszcza jesieni¹ 1980 r., do momentu rozwi¹zania siê, aktywnie wspiera³a proces reform. By³ to okres niezwykle trudny, a i ludzie czêsto kierowali siê emocjami, nie przyjmuj¹c racjonalnych argumentów czy te¿ faktów. Po przepro-

...i dzisiaj

tora prof. dr hab. Antoniego Janusza – antropologa zwi¹zanego z wroc³awsk¹ AWF od 1954 r. Jego kadencja by³a stosunkowo krótka, gdy¿ trwa³a niewiele ponad

rok. Ale by³ to rok wyj¹tkowy, nie³atwy. Spokój i naturalna pogoda ducha prof. A. Janusza pozwoli³y nam na w miarê bezbolesne przejœcie tej ciê¿kiej próby. W styczniu 1982 roku prof.

Rektor Antoni Janusz

wadzeniu wyborów przez nowo ukonstytuowany Senat, elektorzy zdecydowali o powo³aniu na stanowisko rek-

¯YCIE AKADEMICKIE

Z lotu ptaka

Nr 109 – Jesieñ 2006

27

A. Janusz zrezygnowa³ ze stanowiska rektora, a na Jego miejsce Przewodnicz¹cy GKKKiS desygnowa³ doc. dr n. med. Boles³awa Bu³ê.

wszystkiego. Dwie kadencje Rektora Zagrobelnego (lata 1984-1990) charakteryzowa³y siê du¿¹ dynamik¹ rozwoju dzia³alnoœci naukowej pracowników Uczelni. Znacz¹cym osi¹gniêciem by³o uzyskanie w 1990 roku praw do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego. To w³aœnie siódme wa¿ne wydarzenie zas³uguj¹ce na wyró¿nienie w historii naszej Alma Mater.

Rektor Boles³aw Bu³a

Kadencja rektora Boles³awa Bu³y trwa³a do maja 1984 r. By³ to czas przywracania dzia³alnoœci uczelni po wprowadzeniu stanu wojennego. Kolejnym rektorem zosta³ prof. dr hab. n. med. Zdzis³aw Zagrobelny, który w sumie kierowa³ uczelni¹ przez cztery kadencje (1984-1990 oraz 1996-2002).

Budynek dydaktyczny im. Jana Konopnickiego (P-1)

Rektor Zdzis³aw Zagrobelny

Nowy rektor nie mia³ przed sob¹ ³atwego zadania. Najlepiej oddaj¹ to Jego s³owa z przemówienia inauguracyjnego w paŸdzierniku 1984 r. – nie brakuje nam tylko studentów, poza tym cierpimy na niedostatek dos³ownie

28

Biblioteka

www.awf.wroc.pl/zycie

Poza tym prê¿nie rozwija³a siê te¿ wtedy kultura studencka, a naszymi ambasadorami w tej dziedzinie byli tancerze zespo³u „Kalina” oraz cz³onkowie powszechnie znanego zespo³u „Spirituals Singers Band”. Z kolei studenci klubu AZS AWF zdobywali liczne medale na mistrzostwach œwiata, Europy i Polski. Niestety, nie sposób w tak krótkim wyst¹pieniu wymieniæ naszych wybit-

nych sportowców. Okazj¹ ku temu niech bêdzie przysz³otygodniowa uroczystoœæ z okazji 30-lecia AZS AWF. Wa¿ne inwestycje, które zrealizowano w drugiej po³owie lat 80. to budowa pawilonu dydaktycznego i pawilonu biblioteki Znacz¹co poprawi³y siê te¿ warunki zakwaterowania studentów odbywaj¹cych zajêcia na obozach letnich

W paŸdzierniku 1990 r. dokonano na Uczelni wyboru rektora. Zosta³ nim absolwent naszej Szko³y, zatrudniony w niej od 1956 r., prof. dr hab. Tadeusz Bober. W swoim wyst¹pieniu inauguracyjnym nowy rektor wskaza³ na potrzebê zmiany modelu kszta³cenia studentów, a tak¿e na koniecznoœæ stworzenia nowej sylwetki pracownika na-

We wrzeœniu 1993 roku nowym rektorem zosta³ wybrany prof. dr hab. Krzysztof Sobiech. Ju¿ w listopadzie 1993 r. powo³a³ on Miêdzywojewódzk¹ Przychodniê Sportowo-Lekarsk¹, nadaj¹c jej imiê Ernesta Jokla i Sir Ludwika Guttmana. Ten akcent by³ nawi¹zaniem do tradycji najstarszej w Europie organizacji sportowo-lekarskiej. Kolejn¹ jego inicjatyw¹ by³o stworzenie uczelnianego czasopisma – „¯ycie Akademickie”. Tak doszliœmy w naszych wspomnieniach do ósmego ju¿ szczególnego roku w ¿yciu Uczelni – roku 1995. Wtedy to powo³any zosta³ do ¿ycia Wydzia³ Rehabilitacji Ruchowej (obecnie Fizjoterapii). 1 wrzeœnia 1996 r. w³adzê rektorsk¹ na dwie kolejne kadencje przej¹³ ponownie prof. dr hab. n. med. Zdzis³aw Zagrobelny. By³ to okres wielkiej metamorfozy. Najpierw du¿ej dewastacji obiektów Uczelni przez powódŸ w 1997 roku, a póŸniej dynamicznej rozbudowy i modernizacji, czas powstania hali sportowej, p³ywalni i hali tenisowej – obiektów, które w niebagatelnym stopniu poprawi³y

Oœrodek w Olejnicy

w Oœrodku Dydaktyczno-Sportowym w Olejnicy. Rozpoczêta za kadencji rektora Bu³y budowa 10 pawilonów mieszkalnych dla studentów w oœrodku olejnickim zakoñczona zosta³a w roku 1987.

ukowo-dydaktycznego. St¹d te¿ nieprzerwanie prowadzono prace nad nowym programem studiów. W pocz¹tkach lat 90. powa¿nie zastanawiano siê te¿ nad po³¹czeniem AWF z Uniwersytetem i Akademi¹ Medyczn¹. Wielofunkcyjna Hala Sportowa

Rektor Tadeusz Bober

¯YCIE AKADEMICKIE

Rektor Krzysztof Sobiech

Nr 109 – Jesieñ 2006

warunki odbywania zajêæ naszych studentów oraz umo¿liwi³y prowadzenie treningów przez zawodników Klubu Sportowego AZS AWF. Dziewi¹t¹ dat¹, na któr¹ chcia³bym zwróciæ uwagê, jest paŸdziernik 2001 roku. Wówczas to Wydzia³ Fizjoterapii uzyska³ prawa doktoryzowania. Aktualnie AWF Wroc³aw jest uczelni¹ dwuwydzia³ow¹ – Wydzia³ Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii. Oba wydzia³y maj¹ prawa doktoryzowania, a ponadto Wydzia³ Wychowania Fizycznego ma uprawnienia

29

nej hali do sportów walki, któr¹ dzisiaj w³aœnie otwieraliœmy. S¹dzê, ¿e wa¿ne jest te¿ rozpoczêcie budowy czwartego pawilonu dydaktycznego, który zamierzamy ukoñczyæ w przysz³ym roku akademickim. Uwa¿am, ¿e naszym sukcesem jest uporz¹dkowanie spraw ci¹gn¹cych siê kilkanaœcie lat, zwi¹zanych z zagospodarowaniem, remontem i wykorzystaniem Stadionu G³ównego. Zdjêcie Oto bowiem podpisa³em z Prezydentem Miasta umowê sprzeda¿y tego obiektu, co umo¿liwi miastu jego swobodne przygotowanie do EURO 2012 w pi³ce no¿nej. Uczelnia zaœ pozyskane œrodki spo¿ytkuje na sw¹ dalsz¹ rozbudowê. A jakie plany na przysz³oœæ? Po pierwsze: zdecydowane przyspieszenie rozwoju kadry naukowej, co w konsekwencji pozwoli³oby na utworzenie w Akademii kolejnych dwóch wydzia³ów. Po drugie: uzyskanie praw do prowadzenia przewodów habilitacyjnych na Wydziale Fizjoterapii. Po trzecie: dalszy dynamiczny rozwój dzia³alnoœci naukowej pracowników, co spowoduje podwy¿szenie kategorii naukowej wydzia³ów. Po czwarte: modernizacja procesu dydaktycznego tak, aby studia

Kryta p³ywalnia

Hala tenisowa

do przeprowadzania przewodów habilitacyjnych. Szanowni Pañstwo, Wymieni³em dziewiêæ najwa¿niejszych, moim zdaniem dat, w 60-letniej historii wroc³awskiej AWF. Ale przecie¿ ¿yjemy tu i teraz. Warto te¿ wspomnieæ o tym, co dziœ dzieje siê na „S³onecznej Uczelni”. W roku 2002 spo³ecznoœæ akademicka wybra³a mnie na zaszczytne stanowisko rektora, a po zakoñczeniu kadencji ponownie powierzy³a mi tê godnoœæ. Gdybym mia³ w telegraficznym skrócie powiedzieæ, co osi¹gnêliœmy w ci¹gu tych ostatnich lat, to zapewne rozpocz¹³bym od wybudowania piêk-

30

Nowa hala do sportów walki

www.awf.wroc.pl/zycie

Natchn¹³ nas dobry duch... Mówi przewodnicz¹cy Komitetu Organizacyjnego ds. Obchodów Jubileuszu 60-lecia uczelni – prof. Juliusz Migasiewicz

Budowa nowego pawilonu dydaktycznego

P³yta g³ówna Stadionu Olimpijskiego

sta³y siê w pe³ni otwarte dla wszystkich chêtnych z kraju i z zagranicy. Po pi¹te: dalsza rozbudowa Uczelni. Budowa nowoczesnej biblioteki, basenu 50-metrowego, hali lodowiskowej i zaplecza hotelowego oraz zbudowanie zaplecza sanitarno-higienicznego dla Pól Marsowych (oœwietlenie ju¿ mamy), a tak¿e budowa budynku dydaktyczno-administracyjnego. Szanowni Pañstwo, niemo¿liwe jest, aby w tak krótkim czasie, jaki przeznaczyliœmy na dzisiejsze spotkanie, przedstawiæ wszystkie znacz¹ce osi¹gniêcia Uczelni w minionych latach. Nie sposób te¿

pokazaæ tych wszystkich, wielce zas³u¿onych dla Uczelni pracowników, którzy przez 60 lat z trudem budowali Jej dzisiejsz¹ pozycjê. Tych, którzy chcieliby bli¿ej poznaæ nasze osi¹gniêcia, ponownie zachêcam do lektury licznych wydawnictw, które przygotowaliœmy na nasz jubileusz. ¯yczê wszystkim pracownikom naszej „S³onecznej Uczelni”, emerytom, absolwentom i studentom, by zawsze mogli z dum¹ mówiæ: UKOÑCZY£EM WROC£AWSK¥ AKADEMIÊ WYCHOWANIA FIZYCZNEGO. To bêdzie oznacza³o, ¿e wspólnie odnieœliœmy sukces.

(Zbiór slajdów przygotowany przez Pracowniê Multimedialn¹ Katedry Dydaktyki Wychowania Fizycznego)

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

G³ówna impreza odbywa³a siê 15 i 16 wrzeœnia – dwie doby jako jedna ca³oœæ. Tak naprawdê nasze obchody zaczê³y siê od konferencji naukowych, które mia³y miejsce ju¿ w 2005 roku, bo one równie¿ by³y organizowane pod szyldem 60-lecia i by³y dofinansowane po to, ¿eby wypad³y okazale i ¿eby rzeczywiœcie zas³ugiwa³y na logo 60-lecia, godnie promuj¹c uczelniê. Odby³o siê tak¿e z tej okazji kilka imprez sportowych, chocia¿by fina³ dru¿ynowych mistrzostw Polski w lekkoatletyce. JM Rektor przewodniczy³ Komitetowi Wydawniczemu okazjonalnie opublikowanych wydawnictw z okazji 60-lecia uczelni. Dopiero to wszystko razem tak naprawdê oddaje skalê przedsiêwziêcia. Wed³ug mnie jeszcze nie by³o w taki sposób obchodzonego jubileuszu, z takim rozmachem i w takim zakresie. Kulminacja obchodów jubileuszowych nast¹pi³a 15 i 16 wrzeœnia. Wiele roczników spotka³o siê w pi¹tek – 15 wrzeœnia w umówionych miejscach. Tak¿e katedry podejmowa³y swoich absolwentów zarówno w pi¹tek, jak i w sobotê. Z tego, co wiem, by³y to bardzo ciep³e, bardzo sympatyczne spotkania w katedrach i zak³adach, m. in.: gier, lekkoatletyki, gimnastyki, dydaktyki... T¹ drog¹ chcia³bym szefom i pracownikom wszystkich tych katedr podziêkowaæ, bo rzeczywiœcie te nasze apele odnios³y skutek i nie by³o – przynajmniej ja nie s³ysza³em o czymœ takim – zamkniêtego miejsca na uczelni. Katedry, zak³ady, pracownie têtni³y ¿yciem. Ludzie pe³nili dy¿ury nawet tam, gdzie zdarzy³o siê, ¿e nie przyszed³ nikt z absolwentów, nie wiedz¹c, ¿e jest nowa jednostka, w nowym

31

miejscu. I to jest bardzo fajne, z tego siê bardzo cieszê jako szef Komitetu Organizacyjnego i jeszcze raz za to wszystkim dziêkujê! Uroczyste posiedzenie Senatu w Hali Stulecia te¿ wydaje mi siê przedsiêwziêciem w zasadzie nieporównywalnym z poprzednimi jubileuszami, tym bardziej, ¿e wspaniale nam to tutaj wysz³o... Mo¿na podziêkowaæ naszym absolwentom, ¿e chcieli w takiej liczbie zjawiæ siê na widowni w Hali Stulecia. Wed³ug szacunków obs³ugi Hali by³o oko³o pó³tora tysi¹ca ludzi. To jest coœ wspania³ego! Mo¿na zrobiæ najwspanialszy przebieg uroczystoœci, wymyœliæ ró¿ne rzeczy, ale gdyby odby³o siê to przy pustej widowni, wszyscy bylibyœmy zniesmaczeni, pozosta³oby z³e wra¿enie. A tak wysz³o to doskonale, tym bardziej, ¿e w naszej ocenie – Pana Rektora i mojej, a tak¿e innych ludzi, a zw³aszcza naszych kochanych absolwentów – wszystko uda³o siê wspaniale, nikt nie wychwyci³ niedogrania czy niedoskona³oœci, zmieœciliœmy siê ze wszystkim w czasie, a przecie¿ jeszcze „po drodze” mieliœmy otwarcie hali do sportów walki, uroczystoœæ trochê „w biegu”, ale mo¿e i mia³o to swój urok, ¿e tak zosta³o to wplecione w ca³y ten rytua³ œwiêtowania 60-lecia. Tu chcê podkreœliæ rolê tych ludzi, którzy bezpoœrednio odpowiadali za poszczególne uroczystoœci. Za uroczyste otwarte posiedzenie Senatu bezpoœrednio odpowiedzialny by³ dr Kurzawski. Oczywiœcie pracowa³ nad tym sztab ludzi, ale jest to kwestia doskona³ego zorganizowania pracy tych ludzi. Wyrazy uznania i podziêkowania dla Niego. Jeœli chodzi o ostatni, kulminacyjny punkt, czyli bal, to moja opinia – jako uczestnika jest nastêpuj¹ca: bawi³em siê doskonale ca³¹ noc. Z tego, co widzia³em wokó³ mnie, wszyscy te¿ bawili siê doskonale, bêd¹c w doskona³ej formie, w doskona³ym szampañskim nastroju, nie by³o widaæ osób pod wp³ywem alkoholu, co te¿ jest wa¿ne. Œwieci³y pustkami kuluary. Tym by³em naprawdê zaskoczony, bo mówiono: „Ludzie pójd¹ w kuluary i bêd¹

32

gadaæ w grupkach, a tu bêdzie pusta sala”. Nieprawda! Ca³¹ noc kuluary by³y puste, za to ¿ycie têtni³o na œrodku hali. I naprawdê serce ros³o, jak patrzy³o siê na zabawê ludzi w ró¿nym wieku, bo od dwudziestu paru lat po osiemdziesiêciolatków! Tu pragnê wyró¿niæ dr. Jezierskiego jako szefa balu, znów z zespo³em, ale jego koordynacja by³a nie do przecenienia, wszystko wed³ug mnie w dobrym gatunku, dobrze zorganizowane przy wydatnej pomocy administracji: A. Raszowskiego – szefa Dzia³u Administracyjno-Gospodarczego i J. Musio³a, którzy trzymali w rêkach te wszystkie nitki i okaza³o siê, ¿e potrafili je tak poci¹gaæ, ¿e wszystko odby³o siê bardzo dobrze. Potwierdzaj¹ to opinie. Po balu jeszcze przez kilka dni w ró¿ne miejsca nasi absolwenci przysy³ali podziêkowania i wyrazy uznania, ¿e tak zorganizowano ich przyjêcie w ramach 60-lecia. Byli zadowoleni, szczêœliwi i dumni ze swojej uczelni. Tak ja to przynajmniej odbiera³em. A moja rola polega³a na tym, ¿eby czuwaæ nad przeznaczonymi na ca³oœæ pieniêdzmi i u³atwiaæ w ka¿dym miejscu ludziom odpowiedzialnym za konkretne zadania ich funkcjonowanie, popychaæ pewne sprawy w administracji i w kwesturze, zgrywaæ w czasie, reagowaæ na pewne zaciêcia... Wydaje mi siê, ¿e przyj¹³em rolê pomagania w skuteczny sposób i jak najszybszy, a nie – wyrêczania ludzi z ich pracy, za któr¹ s¹ odpowiedzialni. I nie mnie oceniaæ, czy mi to wysz³o, czy nie, ale efekt ca³oœci pokazuje, ¿e tak to powinno byæ, skoro ca³oœæ siê uda³a. Nie zawsze zdarza siê, ¿e wszyscy s¹ zadowoleni ze wspó³pracy. To znak, ¿e natchn¹³ nas dobry duch i wszystko siê uda³o... To, co mog³em robiæ, robi³em. Oczywiœcie chcê pod-

www.awf.wroc.pl/zycie

kreœliæ, ¿e mia³em woln¹ rêkê i pe³ne zaufanie Pana Rektora, co jest nie do przecenienia. Jeœli cz³owiek mo¿e swobodnie dysponowaæ pewnymi rzeczami i nie obawiaæ siê, ¿e jest na ka¿dym kroku kontrolowany i – nie daj Bóg – torpedowany, to mo¿e wtedy skutecznie dzia³aæ... I nawet pogoda dopisywa³a, co by³o rzecz¹ wspania³¹, zw³aszcza w czasie tych pi¹tkowych spotkañ naszych absolwentów, trwaj¹cych do póŸnych godzin nocnych.

Po balu, w niedzielê przed po³udniem, JM Rektor, i ja te¿, wizytowaliœmy uczelniê i teren Stadionu Olimpijskiego z pewn¹ obaw¹, ale okaza³o siê, ¿e wszystko jest w najlepszym porz¹dku. Spore grupy naszych absolwentów siedzia³y sobie przed otwartymi punktami gastronomicznymi, popijaj¹c piwko, komentuj¹c wydarzenia i plotkuj¹c na temat balu. Widaæ by³o, ¿e ci ludzie nie mogli siê rozstaæ... Podsumowuj¹c – wszystko odby³o siê tak, jak powinno siê odbyæ, jak zak³adaliœmy: w dobrym gatunku i z rozmachem pokazaliœmy te d³ugie 60 lat dobrej pracy Akademii oraz nasze mo¿liwoœci, nasz potencja³. Notowa³a Anna Kiczko

Centrum Historii Uczelni

Wystawa z okazji jubileuszu 15 wrzeœnia br. w ramach uroczystoœci zwi¹zanych z obchodami 60lecia naszej Akademii Centrum Historii Uczelni zorganizowa³o wystawê fotograficzn¹ Pionierskie lata „S³onecznej Uczelni”. Przy licznie zebranych ogl¹daj¹cych wystawê otworzy³ JM Rektor – prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc, który wspólnie z Seniorem naszej Uczelni – prof. dr. hab. Julianem Jonkiszem dokonali uroczystego przeciêcia wstêgi. Wystawê przyjêto z du¿ym zainteresowaniem. Szczególnie wzruszaj¹ce by³y momenty, kiedy licznie przybyli ze wszystkich stron kraju, Europy i œwiata absolwenci odnajdywali na fotografiach w³asne podobizny sprzed kilkudziesiêciu lat. Pomys³ zorganizowania wystawy zrodzi³ siê dwa lata temu, na jednym z posiedzeñ Senackiej Komisji Historii Uczelni. Zbiory fotografii, bêd¹ce wówczas w posiadaniu Cen-

trum, nie by³y zbyt du¿e. Podczas kolejnych przeprowadzek zosta³y spalone zasoby istniej¹cej kiedyœ pracowni fotograficznej, prowadzonej przez JoFot. H. Nawara

Fot. H. Nawara

JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc (z lewej) oraz prof. Julian Jonkisz

¯YCIE AKADEMICKIE

achima Krawczyka. Stare, czarno-bia³e fotografie wydawa³y siê nikomu niepotrzebne, podobnie jak sprzêt sportowy i aparatura naukowa z tamtego okresu. W ten sposób wiele Ÿróde³, które mog³yby znaleŸæ swe miejsce w Centrum, zaginê³o bezpow-

Nr 109 – Jesieñ 2006

rotnie. Postanowiliœmy dotrzeæ do pracowników uczelni, g³ównie do tych, którzy pracowali w pionierskich latach naszej szko³y, i odtworzyæ to, co jeszcze pozosta³o. Zale¿a³o nam przede wszystkim na materiale dotycz¹cym pocz¹tków uczelni, czyli lat 19461951. Du¿¹ pomoc w tym przedsiêwziêciu okaza³ doc. dr Antoni Kaczyñski, okresowo wspó³pracuj¹cy z Centrum, który bezpoœrednio odwiedza³ osoby mog¹ce posiadaæ w zbiorach prywatnych fotografie z tamtych lat. Spotka³ siê równie¿ z jednym z pierwszych fotografów uczelni – W³adys³awem Ka³dowskim, który w swoich archiwach znalaz³ kilka zdjêæ z tamtego okresu. Bardzo cenn¹ „zdobycz¹” by³y przekazane nam przez dr. Stanis³awa Maksymowicza negatywy ponad 500 zdjêæ z lat 40., 50. i 60. Wszystkie zosta³y wywo³ane i przekazane do reprodukcji. Obecnie znajduj¹ siê w zbiorach Centrum. Du¿¹ liczbê fotografii pozyskaliœmy równie¿ dziê-

33

ki inicjatywie wielu naszych absolwentów, którzy odwiedzaj¹c nasz¹ siedzibê okazali du¿e zainteresowanie i chêæ przyczynienia siê do zatrzymania w pamiêci historii minionych lat. W ten sposób pozyskaliœmy ca³kiem niema³y zbiór, licz¹cy ponad 3 tys. fotografii. Wiêkszoœæ z nich zosta³a ju¿ zeskanowana i zapisana w naszym archiwum w wersji elektronicznej. Dziêki przychylnoœci prof. dr. hab. Juliusza Migasiewicza, przewodnicz¹cego Komitetu Obchodów 60lecia, dzia³alnoœæ Centrum zosta³a znacznie dofinansowana, co umo¿liwi³o m. in. zakup stojaków aluminiowych do prezentacji fotografii. Nie sposób by³o przedstawiæ w ca³oœci zebrany materia³ zdjêciowy, dlatego te¿ wspólnie z dr. Henrykiem Nawar¹ dokonaliœmy wyboru 300 fotografii. Mamy nadziejê, ¿e odda³y one klimat tamtych lat, powoduj¹c wiele wspomnieñ i wzruszeñ. Fot. H. Nawara

El¿bieta Radziwon Centrum Historii Uczelni

Prof. Ewaryst Jaskólski wspomina dawne czasy...

Z wielu wzglêdów to siê uda³o, bo poza prac¹ konkretnych ludzi liczy siê jednak nastrój, atmosfera, a zw³aszcza przyzwolenie w³adz szko³y – R. Jezierski

Uczelnia, która krzewi nie tylko kulturê fizyczn¹... Rozmowa z dr. Ryszardem Jezierskim – przewodnicz¹cym Stowarzyszenia Absolwentów AWF we Wroc³awiu, organizatorem zjazdu absolwentów z okazji jubileuszu 60-lecia uczelni Zorganizowanie Balu Absolwentów z okazji obchodów jubileuszu 60-lecia uczelni to olbrzymie przedsiêwziêcie! G³ówne uroczystoœci odbywa³y siê w sobotê – 16 wrzeœnia, ale ju¿ od poniedzia³ku „pe³n¹ par¹” pracowa³o biuro zjazdu. Umiejscowiliœmy je w kasach przy wejœciu na Stadion Olimpijski. I to by³o kapitalne miejsce! Po pierwsze – to tak charakterystyczny punkt, ¿e nie sposób by³o tu nie dotrzeæ. Po drugie – to miejsce zadaszone, wiêc nawet w razie deszczu mogli tu przebywaæ ludzie, tym bardziej, ¿e obs³u-

34

ga znajduj¹cego siê obok baru wystawi³a parasole. Dziêki temu, ¿e mieliœmy do dyspozycji kilka okienek, mo¿na by³o roczniki absolwentów, zg³aszaj¹cych siê po karnety i upominki, podzieliæ na grupy: najstarszych, œrednich, najm³odszych, unikn¹æ t³oku i wchodzenia komuœ na plecy (jak dziesiêæ lat temu, gdy biuro zjazdu 50lecia zorganizowaliœmy na pierwszym piêtrze budynku przy ul. Witelona 25). Co prawda by³y momenty, ¿e przy okienkach zjawia³o siê naraz 30 osób, ale dzia³o siê to na zasadzie pewnej fali – bardzo czêsto ludzie przychodzili rocznikami. Jak ju¿ tu dotarli i otrzy-

www.awf.wroc.pl/zycie

mali programy wraz z upominkami, byli zachêcani do wchodzenia na tereny Stadionu Olimpijskiego i zwiedzania nowych obiektów oraz wystawy w Centrum Historii Uczelni. Szczególnie starsze roczniki by³y wzruszone, stwierdzaj¹c z ³ezk¹ w oku, ¿e przy tym, co tutaj zobaczyli, „matecznik” przy ul. Witelona jest teraz taki maleñki... Podziw budzi³o olbrzymie zaanga¿owanie, ofiarnoœæ i powaga, z jak¹ swoje obowi¹zki traktowali ludzie zaanga¿owani w obs³ugê biura zjazdu czy

pó¿niej ju¿ samego balu. To naprawdê mog³o zaimponowaæ... Jeœli chodzi o biuro, to faktycznie pracowa³o tam wiele osób. By³o czynne ju¿ w pi¹tek – 15 wrzeœnia od godziny 7. rano do 21. z minutami, a tak¿e w sobotê. Nikt nie robi³ tego dlatego, ¿e musia³, bo mu za to p³acili, ale wszystko to byli wolontariusze, którzy zg³osili siê sami, miêdzy innymi wiele osób ze Stowarzyszenia , poœwiêcaj¹c swój wolny czas. Oficjalnie, przed balem by³o oko³o 1600 zg³oszeñ, ale jak to zwykle bywa na takich imprezach, ludzie decydowali siê w ostatniej chwili i wchodzili „z marszu”. Z tego, co uda³o nam siê zanotowaæ, na balu by³o plus minus 1840 osób, nie licz¹c tych, co weszli „po kole¿eñsku”. Nie by³o sensu ju¿ tak szczegó³owo tego liczyæ. Mo¿na wiêc œmia³o powiedzieæ po zaokr¹gleniu, ¿e na balu bawi³o siê 2000 ludzi. Wœród zg³aszaj¹cych siê do biura absolwentów by³o wiele osób przyjezdnych, w tym du¿o zza granicy. Trzeba by³o gdzieœ te osoby ulokowaæ... Pocz¹tkowo zarezerwowaliœmy trzy akademiki: nasz, Akademii Medycznej na ul. Wojciecha z Brudzewa, oraz trzeci – na Placu Grunwaldzkim, rezygnuj¹c jednak z niego po pewnym czasie. Wielkie wziêcie mia³ nasz akademik. Wiele osób – kieruj¹c siê sentymentem – mia³o specjalne ¿yczenia co do ulokowania na piêtrach i w pokojach, w których kiedyœ, w czasie studiów mieszka³y. W zwi¹zku z tym by³y ma³e „zawirowania”, ale tu chylimy czo³a przed kierownictwem „Spartakusa”, które niezmiernie operatywnie i cierpliwie lokowa³o wszystkich wed³ug ¿yczeñ. Widzia³am w recepcji wy³o¿on¹ ksiêgê pami¹tkow¹ w celu dokonywania okolicznoœciowych wpisów... Wpisy s¹ z regu³y lakoniczne, bo wszyscy dzia³ali tak trochê w poœpiechu... Jest kilka wpisów, dokonanych

¯YCIE AKADEMICKIE

przez ca³e roczniki, ³¹cznie z podpisami uczestników. W zdecydowanej wiêkszoœci wpisów wyczuwa siê nostalgiê i mo¿na przeczytaæ ¿yczenia, aby spotkania absolwentów odbywa³y siê czêœciej – nie rzadziej ni¿ co piêæ lat. Parê osób prosi³o, ¿eby nie czekaæ na kolejny jubileusz uczelni, tylko po prostu zorganizowaæ bal „wuefiaka” nie póŸniej, jak za piêæ lat. Doszliœmy do wniosku, ¿e jednak wiêŸ emocjonalna miêdzy studentami wychowania fizycznego jest mocniejsza, ni¿ na innych kierunkach,

dwie du¿e tablice, na których wpisywano informacje o miejscach spotkañ poszczególnych roczników. By³o z tym ró¿nie: niektórzy z góry ju¿ mieli wszystko zaplanowane, np. rocznik 1966 na „Gliniankach”, ale byli i tacy, którzy próbowali organizowaæ coœ na „³apu-capu”... Okaza³o siê, ¿e wœród uczestników zjazdu by³o ponad 250 par „wuefiackich”. Nawet nie przypuszczaliœmy, ¿e uczelnia jest tak¹ znakomit¹ swatk¹! Ma³¿eñstwa zgodnie z naszymi kalkulacjami p³aci³y nie po 200 z³o-

Dr Ryszard Jezierski (z prawej) i Ryszard Helemejko. Fot. A. Kiczko

a sprawiaj¹ to pobyty na kilku obozach, mocno integruj¹cych spo³ecznoœæ studenck¹. Wszyscy to podkreœlaj¹! Od pewnego czasu Stowarzyszenie Absolwentów w³¹czy³o siê w organizacjê spotkañ rocznikowych i w³aœnie uczestnicy takich spotkañ najliczniej przybyli na nasz zjazd. To trzeba by by³o przeanalizowaæ dok³adniej, ale mo¿na by³o zauwa¿yæ, ¿e te roczniki, które spotka³y siê ju¿ kilkakrotnie, stawi³y siê nawet w liczbie po 80 osób, miêdzy innymi roczniki Wojtka Zaczyka, Mirka Janika i kilka innych. W rejonie biura zjazdu wystawiliœmy

Nr 109 – Jesieñ 2006

tych, a po 150, otrzymuj¹c jeden zestaw upominków. Najk³opotliwsz¹ spraw¹ by³o w³aœnie ustalenie spodziewanej liczby uczestników zjazdu... Du¿o wczeœniej bowiem musieliœmy podpisaæ umowy, zwi¹zane z wynajmem Hali Ludowej (nie przypuszcza³em nawet, ¿e potrzebnych by³o tyle ró¿nych zezwoleñ – ca³y ogromny plik) oraz zamówiæ odpowiedni¹ liczbê wydawnictw jubileuszowych, w które wyposa¿aliœmy przyby³ych na zjazd absolwentów. Zamówiliœmy je dla 2000 uczestników, wró¿¹c „z fusów”, ¿e mo¿e byæ 1500, a mo¿e 3000, lub te¿ 1000...

35

Maj¹c doœwiadczenia z organizacji poprzednich jubileuszy, ju¿ odpowiednio wczeœniej (2 lata) zawi¹zaliœmy komitet organizacyjny zjazdu, który siê rozrasta³ i dopracowywa³ szczegó³y. Trzeba tu wspomnieæ, ¿e najwiêcej roboty, i to du¿o wczeœniej, by³o z przygotowaniem materia³u do pami¹tkowych publikacji, miêdzy innymi ksiêgi wspomnieñ. Zajê³o nam to wiele czasu, g³ównie mnie i Tolkowi Kaczyñskiemu. Na podkreœlenie zas³uguje stworzenie wspania³ej oprawy zjazdu absolwentów, choæby w postaci wystaw artystycznych: fotograficznej w Centrum Historii Uczelni oraz prac artystycznych naszych absolwentów w Hali Ludowej. Ogl¹daj¹c wystawê prac naszych „wuefiackich” artystów minister Jurga powiedzia³: „Oto uczelnia, która – jak widaæ wyraŸnie – krzewi nie tylko kulturê fizyczn¹...” W jednej z rotund, zamkniêtych (artyœci bardzo s³usznie zastrzegli, ¿eby tam by³ ktoœ z ochrony i pilnowa³, aby nic nie zaginê³o) by³a prezentacja kilkunastu rzeŸb Staszka Wysockiego. Dalej, ju¿ bez zamkniêcia, by³a ekspozycja prac studentów ASP powsta³ych w czasie pleneru artystycznego, który mia³ miejsce rok temu w uczelnianym Oœrodku Dydaktyczno-Sportowym w Olejnicy. W nastêpnej rotundzie wyeksponowano prace miêdzy innymi: Teresy Suty³owej, akwarele Tomka To³³oczki, grafikê Antoniego Kaczyñskiego, bardzo ³adne

Fot. H. Nawara

Minister S. Jurga (z prawej) i rektor T. Koszczyc przy szklanych rzeŸbach I. Kiziñskiego

du¿e zdjêcia kamiennych rzeŸb Tadeusza W³odarczaka, które s¹ tu – we Wroc³awiu do obejrzenia w niektórych kamienicach i w Ratuszu. By³o tak¿e szk³o artystyczne absolwenta z 1977 roku – Ireneusza Kiziñskiego. Przed estrad¹ w Hali Ludowej, tu¿ przed uroczyst¹ akademi¹, mo¿na by³o podziwiaæ p³ywaczkê – rzeŸbê Staszka Wysockiego naturalnych rozmiarów. To z daleka robi³o wra¿enie jakiegoœ takiego p³yniêcia w powietrzu. A te postaci na estradzie? Bardzo ciekawa dekoracja, która zosta³a na sta³e, któr¹ po prostu kupiliœmy. Trochê nas to kosztowa³o, ten wystrój sceny – postacie na p³ótnach

Fot. H. Nawara

36

www.awf.wroc.pl/zycie

wysokoœci 6 metrów. By³y takie uwagi, ¿e zabrak³o co najmniej jeszcze dwóch p³ócien, ale nam te¿ ju¿ w kieszeni grosza brakowa³o... Gdyby faktycznie 2000 osób zap³aci³o za bal, mielibyœmy trochê rozmachu. W tej chwili jesteœmy z bud¿etem tak na styk, ale w sumie nie ¿a³ujemy, bo jak siê robi tak¹ imprezê, to nie wypada zawiesiæ paru baloników i trochê bibu³ki. Przed wejœciem z daleka widoczne by³y banery, a po bokach sceny dwa ogromne balony. To wszystko, moim zdaniem, bardzo wspó³gra³o. Na ogó³ wszyscy byli zadowoleni, no prawie wszyscy, bo jak zwykle – trafili siê narzekacze, ¿e by³o trochê przyciasno... Mo¿na by³o, co

prawda, posadziæ ludzi w kuluarach, jednak nikt nie lubi byæ poza miejscem zabawy, bo czuje siê odseparowany od ogó³u. Kolorystyka sto³ów, ustawionych w kwarta³y: czerwony, niebieski, zielony, ¿ó³ty itd., sprzyja³a wype³nieniu ogromnej przestrzeni Hali Ludowej i z pewnoœci¹ doda³a uroku, chocia¿by ju¿ na akademii. Jako organizator ostatnich trzech balów jubileuszowych: z okazji 40-lecia, 50-lecia i 60-lecia, œmia³o mogê stwierdziæ, ¿e tak dobrej i owocnej wspó³pracy z w³adzami uczelni, jak tym razem, to wczeœniej nie by³o. Z wielu wzglêdów to siê uda³o, bo poza prac¹ konkretnych ludzi liczy siê jednak nastrój, atmosfera, a zw³aszcza przyzwolenie w³adz szko³y. Czu³o siê ogromn¹ przychylnoœæ p³yn¹c¹ zarówno z gabinetu JM Rektora, jak i ze strony szefa uczelnianego komitetu organizacyjnego ds. obchodów jubileuszowych – prof. Juliusza Migasiewicza, a tak¿e pracowników administracji. Rozmawia³a Anna Kiczko Wszystkim, którzy zas³u¿yli siê w organizacji zjazdu absolwentów oraz balu, w obecnoœci rektora – prof. Tadeusz Koszczyca oraz szefa komitetu organizacyjnego obchodów – prof. Migasiewicza na uroczystym podsumowaniu w Dworze Wazów

Listy do redakcji Przeczytawszy wspomnienia m³odszego kolegi z pobytu w USA, chcia³bym dodaæ parê s³ów do jego wypowiedzi. Jestem absolwentem AWF we Wroc³awiu – rocznik 1962. Mieszkam w Stanach Zjednoczonych od 1966 roku, a w stanie Colorado 27 lat. Mimo to nie mogê powiedzieæ, ¿e znam USA, chocia¿ odwiedzi³em wiêkszoœæ stanów. NIE krytykujê, ale poznanie USA jest prawie niemo¿liwe, gdy siê spêdzi³o tu parê tygodni i gdy znajomoœæ jêzyka na pewno nie pozwala na szerok¹ konwersacjê... Druga sprawa – samo Chicago, miasto emigrantów, bêd¹ce

¯YCIE AKADEMICKIE

Fot. H. Nawara

Stanis³aw Wysocki i jego P³ywaczka

wrêczono pami¹tkowe dyplomy. Oto lista wyró¿nionych: Lucyna Bañska, Eliza Bator, Zygmunt Bator, Donata Bielecka, Leszek Buczyñski, Dorota Dankiewicz, Ma³gorzata Dzi¹sko, Józef Adam Dzi¹sko, Janina Grabowska, Maria Grabowska, Ryszard Helemejko, Anna Jagusz, Janina Jasiñska, Ryszard Jezierski, Antoni Kaczyñski, Ireneusz Kiziñski, Marian Klimkowski, W³adys³aw Kopyœ, Jacek Marks, Teresa Mazurek,

Jan Musio³, Zbigniew Najsarek, Janina Paluszek, Pawe³ Pater, El¿bieta Ptak-Zatoka, Jolanta Pu³a, El¿bieta Radziwon, Andrzej Raszowski, Henryk Sienkiewicz, Krzysztof S³onina, Andrzej Staniszewski, Aneta Stosik, Teresa Suty³o, Jadwiga Œwiêtochowska, Kazimierz Tarkowski, Tomasz To³³oczko, Regina Warê¿ak, Krystyna Welon, Anna Wêgrzyn, Krystyna Wiliñska, Tadeusz W³odarczak, Stanis³aw Wysocki.

pierwszym postojem dla wielu emigrantów, nie jest wizytówk¹ USA. POZDROWIENIA dla mojej uczelni, któr¹ mia³em okazjê odwiedziæ podczas zjazdu z okazji jej 60-lecia.W³aœciwie dla mnie najwa¿niejsze by³o spotkanie rocznikowe. Niektórych towarzyszy doli i niedoli studenckiej spotka³em pierwszy raz po 44 latach, a wiêc by³o co wspominaæ. Porównywanie dzisiejszych sal, basenów, nawet akademika, z naszymi nie ma najmniejszego sensu. Po prostu to s¹ dwa odmienne œwiaty i opowiadanie o tym, jak by³o, nie trafi³oby do g³ów dzisiejszych studentów. Je¿eli chodzi o bal, to by³o trochê za ciasno... Myœlê, ¿e organizatorzy nie spodzie-

wali siê tylu uczestników... Wroc³aw piêkny, chocia¿ rozkopany. Sama uczelnia piêkna i chyba z wielkimi mo¿liwoœciami. Myœlê, ¿e jej rozwój bêdzie zale¿a³ zarówno od kierownictwa Uczelni, kadr nauczaj¹cych, ale najwiêcej chyba od samych studentów. Koñcz¹c te moje gryzmo³y, chcia³bym podziêkowaæ T.FIDZIÑSKIEJ za organizacjê spotkania rocznikowego. VIVAT grupa C! Leszek Wojt

Nr 109 – Jesieñ 2006

PS. Pozdrowienia dla p. Ryszarda JEZIERSKIEGO, jak równie¿ podziêkowania za pracê, jak¹ w³o¿y³ przy organizacji jubileuszowego zjazdu Naszej Uczelni.

37

Katalog kartkowy zosta³ ostatecznie zamkniêty w 1996 roku. Ci, którzy siê nim pos³ugiwali, pamiêtaj¹ zapewne, ile pracy manualnej trzeba by³o w³o¿yæ w wyszukiwanie poszczególnych pozycji piœmiennictwa…

Zbiory nie tylko drukowane, ale i elektroniczne… „¯ycie Akademickie” rozmawia z mgr Mari¹ Maciejewsk¹-Kwapisz – dyrektorem Biblioteki G³ównej Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. Mówi siê, ¿e biblioteka to serce uczelni wy¿szej. Czy tak jest w istocie? Pod warunkiem, ¿e znajduje siê ona w samym œrodku uczelni… Rol¹ biblioteki jest zapewnienie odpowiedniej literatury zarówno osobom studiuj¹cym na uczelni, jak i stworzenie warsztatu do pracy naukowej nauczycielom akademickim. Dziêki gromadzonej przez nas literaturze na noœnikach tradycyjnych i nowoczesnych umo¿liwiamy dostêp do najnowszych osi¹gniêæ nauki. Staramy siê zapewniæ naszym u¿ytkownikom materia³y potrzebne im do osi¹gania kolejnych, coraz wy¿szych stopni naukowych. By³ taki okres w dziejach naszej biblioteki, kiedy znalaz³a siê poza centrum uczelni. Sta³o siê tak w momencie przeniesienia jej na Stadion Olimpijski, gdzie wówczas nie by³o jeszcze ¿adnych budynków dydaktycznych. I mimo tego, ¿e w pobli¿u by³ akademik, statystyki odwiedzin z tamtego okresu wskazywa³y na to, ¿e nie jest potrzebna... Studenci wyje¿d¿ali rano na zajêcia, odbywaj¹ce siê w oddalonych od siebie obiektach uczelnianych, znajduj¹cych siê w ró¿nych punktach miasta, wracali wieczorem, zmêczeni, nie maj¹c szans na wizytê w bibliotece… Du¿o siê jednak zmieni³o od tego czasu. Na Stadionie Olimpijskim roœnie na naszych oczach kampus. Obecnie odby-

38

wa siê tu zdecydowana wiêkszoœæ zajêæ dydaktycznych. Tak, i my to równie¿ odczuwamy. Mamy niesamowity ruch w czytelni – nieraz po 500 osób dziennie. To naprawdê du¿o! W czytelni jest 67 miejsc, ale oprócz tego studenci mog¹ korzystaæ z czytelni czasopism bie¿¹cych i z tzw. pokoju cichej nauki, gdzie czêsto pracuj¹ grupowo nad zadanymi tematami. Gromadzimy zbiory o szerokim zakresie tematycznym, pocz¹wszy od kultury fizycznej, medycyny, fizjoterapii po pedagogikê, historiê, filozofiê, marketing. Czêsto goszcz¹ u nas studenci innych uczelni. Mówi¹, ¿e u nas jest wszystko. A do tego potrzebne ksi¹¿ki mo¿na otrzymaæ doœæ szybko – docieraj¹ z magazynu w 15 minut. Czytelnia zosta³a tak zmodernizowana, ¿e studenci maj¹ wolny dostêp do zbiorów i sami mog¹ wybieraæ potrzebne pozycje. Maj¹ do dyspozycji punkt kserograficzny, oferuj¹cy us³ugi w cenie 10 gr za stronê. Marzy mi siê jeszcze jedna modernizacja – chcia³abym, ¿eby w wypo¿yczalni studenci mieli wolny dostêp do magazynu z podstawowymi podrêcznikami i skryptami. Dlaczego jest to tak wa¿ne? Porównywa³am statystki biblioteczne z okresu, kiedy studenci nie mogli korzystaæ z wolnego dostêpu do zbiorów w czytelni oraz obecne. I okaza³o siê, ¿e niesamowicie wzros³a liczba udostêpnionych pozycji w momen-

www.awf.wroc.pl/zycie

cie, kiedy stworzyliœmy mo¿liwoœæ samodzielnego wybierania ksi¹¿ek w czytelni. Studenci bior¹ do rêki kilka ksi¹¿ek, wybieraj¹ z nich potrzebne materia³y, coraz czêœciej siêgaj¹ te¿ po anglojêzyczne pozycje. I to jest dla mnie prawdziwe studiowanie! Dlatego tak bardzo zale¿y mi na dalszym rozszerzaniu tego typu us³ug. Chcia³abym tak¿e wydzieliæ w bibliotece miejsce, w którym by³yby kabiny ze stanowiskami komputerowymi i z dostêpem do Internetu, gdzie studenci mogliby w spokoju, odizolowani, przygotowywaæ swoje prace licencjackie czy magisterskie. Takie stanowiska do pracy indywidualnej powstaj¹ ju¿ we wszystkich prawie bibliotekach, s¹ w tej chwili czymœ powszechnym. Co stoi na przeszkodzie w zrealizowaniu tych zamierzeñ? Za ma³a powierzchnia biblioteki. Nasz¹ najwiêksz¹ bol¹czk¹ jest brak miejsca, nawet na zbiory. Magazyny s¹ przepe³nione, niedostosowane do wymogów szybkiej obs³ugi. Zajêliœmy wszystkie pomieszczenia, ³¹cznie z toaletami, które zosta³y zmodernizowane i przeznaczone na magazyny, a tak¿e z wentylatorni¹, w której te¿ zgromadziliœmy ksi¹¿ki. Zrobiliœmy bardzo dok³adn¹ selekcjê, w wyniku której nieu¿ywane ksi¹¿ki zosta³y skasowane. Nic ju¿ wiêcej nie mo¿emy zrobiæ, choæ zdajemy sobie sprawê z tego, ¿e za rok nie bêdziemy mieli gdzie sk³adaæ ksi¹¿ek.

W strategii rozwoju uczelni s¹ plany budowy nowej biblioteki… Tak. Przegl¹da³am niedawno dokumenty i znalaz³am postanowienie Senatu o tym, ¿e w 2005 r. rusz¹ prace zwi¹zane z budow¹ nowego budynku biblioteki, który mia³ byæ ukoñczony w 2007 roku. Niestety, tak siê nie sta³o. Aktualnie trwa budowa czwartego pawilonu dydaktycznego z przeznaczeniem na siedzibê Wydzia³u Fizjoterapii, anga¿uj¹ca wszystkie mo¿liwoœci finansowe uczelni. Doskonale rozumiem ten stan rzeczy, ale jednoczeœnie chcia³abym wiedzieæ, za ile lat uczelnia mo¿e przyst¹piæ do realizacji inwestycji zwi¹zanej z now¹ siedzib¹ biblioteki. Zupe³nie inaczej siê pracuje, wiedz¹c, ¿e np. za dwa lata cokolwiek zacznie siê dziaæ wokó³ tej sprawy, ani¿eli zdaj¹c sobie sprawê z tego, ¿e nawet za trzy lata nic nie bêdzie, i ¿e trzeba staæ w miejscu... A w moim przekonaniu je¿eli nie bê-

dziemy iœæ do przodu, to siê tak cofniemy, ¿e ciê¿ko to potem bêdzie odrobiæ... W tej chwili, aby przetrwaæ w naszej siedzibie jeszcze parê lat, nale¿a³oby przeprowadziæ modernizacjê: ratowaæ siê dobudówk¹ z przeznaczeniem na magazyn, a komfort u¿ytkowników biblioteki poprawiæ przez wybudowanie antresoli w dosyæ wysokiej czytelni,

¯YCIE AKADEMICKIE

gdzie mog³yby siê znaleŸæ rega³y z wolnym dostêpem do ksi¹¿ek oraz kabiny do indywidualnej pracy. Tak¹ antresolê widzia³am w Opolu i naprawdê takie rozwi¹zanie zdaje egzamin. Chcia³abym siê pochwaliæ, ¿e biblioteka nasza jako pierwsza w ca³ym resorcie kultury fizycznej pokaza³a swoje zbiory w Internecie. Obecnie nasze katalogi mo¿na przeszukiwaæ tak¿e za pomoc¹ Karo, czyli katalogu rozproszonego bibliotek polskich oraz multiwyszukiwarki FIDKAR dla komputerowych baz bibliotecznych bibliotek wroc³awskich. I jeszcze jedna nowoœæ z ostatniego roku: nawi¹zaliœmy wspó³pracê z Narodowym Uniwersalnym Katalogiem, zwanym w skrócie NUKAT-em. To jest katalog przy Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie, do którego my – na zasadzie wspó³pracy – mo¿emy wprowadzaæ opisy wszystkich nowych publikacji naszego uczelniane-

go wydawnictwa. Z NUKAT-em wspó³pracuje piêædziesi¹t parê bibliotek. Nasze pracownice zobowi¹zane by³y do zdania odpowiednich egzaminów. Wprowadzane przez nie opisy podlegaj¹ weryfikacji. Trzy poprawki oznaczaj¹ wykluczenie z tej wspó³pracy. Do tej pory jednak nie zdarzy³a siê nam ani jedna... Wspó³praca z tymi

Nr 109 – Jesieñ 2006

instytucjami nie by³aby mo¿liwa bez programu ALEPH oraz fantastycznego zespo³u pracowników, na czele z Ma³gorzat¹ Stasiak – moj¹ zastêpczyni¹, która pe³ni tak¿e obowi¹zki bibliotekarza systemowego. Nie mieliœmy ¿adnych problemów przy przejœciu z prostego, przeznaczonego dla mniejszych bibliotek, programu SOWA na program ALEPH firmy izraelskiej, o wiêkszych mo¿liwoœciach wyszukiwawczych, którym w tej chwili w Polsce pos³uguje siê trzydzieœci parê bibliotek, miêdzy innymi du¿e biblioteki uniwersyteckie, politechniczne oraz Biblioteka Sejmowa. To dosyæ kosztowny program, wiêc we Wroc³awiu za³o¿yliœmy konsorcjum bibliotek, co pozwoli³o nam uzyskaæ zni¿kê przy zakupie tego programu, a nasi czytelnicy zyskali przyjazny dla nich program o du¿ych mo¿liwoœciach wyszukiwawczych. Za³oga biblioteki zgrupowana jest w kilku sekcjach. Czytelnicy stykaj¹ siê bezpoœrednio z pracownikami biblioteki pe³ni¹cymi dy¿ury w czytelni czy w wypo¿yczalni, ale nie tylko na tym polega praca zespo³u, którym Pani kieruje. Nasz zespó³ sk³ada siê z 18 osób: 13 z nich ma ukoñczone studia bibliotekoznawcze, pozosta³e osoby maj¹ inne wykszta³cenie wy¿sze, jedna osoba wykszta³cenie œrednie. Sekcja gromadzenia i opracowywania druków zwartych i ci¹g³ych przegl¹da katalogi wydawców drukowane oraz internetowe i wybiera wydawnictwa niezbêdne do pracy naukowej i dydaktycznej. Po zakupie wybranych b¹dŸ zamówionych przez pracowników wydawnictw wprowadza je do naszej bazy, a tak¿e niektóre z nich do NUKatu. Œrednio w miesi¹cu zakupujemy ok. 200 ksi¹¿ek. Prenumerujemy równie¿ ponad 260 czasopism polskich i 53 naukowe czasopisma zagraniczne w tzw. wersji papierowej, z których 33 tytu³y maj¹ tak¿e wersjê elektroniczn¹. Oprócz gromadzenia ksi¹¿ek i czasopism zapewniamy dostêp do baz danych na platformie EBSCO: pe³-

39

notekstowych, np. Medline, i bibliograficznych, np. Sport Discus, Hospitality and Turism Index. Dziêki dostêpowi do baz za naszym poœrednictwem pracownicy maj¹ kontakt z literatur¹ œwiatow¹, nie ruszaj¹c siê z domu, nie musz¹ nawet do nas przychodziæ. Co prawda, sporo p³acimy za dostêp do baz, ale wykorzystanie tych mo¿liwoœci przez pracowników jest bardzo du¿e (dostêp przez IP). W bibliotece dzia³a Oœrodek Informacji Naukowej. Do obowi¹zków pracowników oœrodka nale¿y: udzielanie informacji, prowadzenie szkoleñ pracowników i studentów w zakresie pos³ugiwania siê naszymi bazami oraz bazami czasopism, tworzenie bibliografii prac pracowników naukowych AWF i bibliografii zawartoœci czasopism gromadzonych w bibliotece. Praca najwiêkszej sekcji - udostêpniania – skoncentrowana jest wokó³ dzia³alnoœci czytelni g³ównej, czytelni czasopism bie¿¹cych, wypo¿yczalni oraz wypo¿yczalni miêdzybibliotecznej, której zadaniem jest sprowadzanie poszukiwanej przez naszego czytelnika literatury z innych bibliotek na terenie kraju, jeœli nie posiadamy takiej w swoich zbiorach. Szczególnie cenion¹ przez naszych pracowników us³ug¹, która u³atwia im pracê naukow¹, jest

mo¿liwoœæ szybkiego sprowadzania artyku³ów z ró¿nych czasopism naukowych. Robimy to elektronicznie i dos³ownie po paru minutach kopia artyku³u jest dostarczana na biurko pracownika. Wypo¿yczalnia miêdzybiblioteczna realizuje tak¿e zamówienia z innych bibliotek na materia³y znajduj¹ce siê tylko w naszych zbiorach. Jaki jest obszar zasiêgu tej us³ugi? Polska, Europa, ca³y œwiat? Sprowadzamy artyku³y g³ównie z zasobów polskich bibliotek, ze œwiata mo¿emy, tylko ¿e to du¿o kosztuje, a próby z odp³atnoœci¹ w³asn¹ pracowników nie powiod³y siê… Biblioteka prowadzi wykaz publikacji naukowych pracowników uczelni, tworz¹c ranking ich dokonañ. Specjalnie do tego celu zosta³ zakupiony program „Expertus” i za jego pomoc¹ prowadzona jest ca³a bibliometria. Dosz³a nam praca szalenie stresuj¹ca, dlatego ¿e punktowanie dorobku naukowego to naprawdê bardzo trudna sprawa, a my siê na nauce nie znamy, my znamy siê na opisie bibliograficznym. Kryteria oceny nie s¹ jednoznaczne. I tak jak w³aœciwie

Ksiêga wizyt w czytelni

40

www.awf.wroc.pl/zycie

prost¹ spraw¹ jest przyznanie odpowiedniej liczby punktów za publikacje w czasopismach z tzw. list KBN czy filadelfijskiej, i my to robimy, tak du¿ym dla nas problemem jest ocena dorobku publikowanego w wydawnictwach zwartych, i my siê tego zadania nie podejmujemy, bo to jest dla nas za trudne. Na przyk³ad: ktoœ mo¿e przynieœæ do oceny swoj¹ ksi¹¿kê, która jest bardzo ³adnie wydana, ma tward¹ oprawê, lecz jej treœæ mo¿e byæ merytorycznie s³aba. Nie nam to jednak oceniaæ. Powinna o tym decydowaæ specjalnie do tego powo³ana komisja. Biblioteka prowadzi równie¿ praktyki, g³ównie dla studentów. Ile osób mo¿e je odbyæ i w jakim okresie? Na miesiêczn¹ praktykê przyjmujemy w ci¹gu roku 2-3 studentów bibliotekoznawstwa z Uniwersytetu Wroc³awskiego, którzy zapoznaj¹ siê z prac¹ we wszystkich dzia³ach naszej biblioteki. Oprócz tych praktyk prowadzimy tak¿e praktyki zawodowe dla bibliotekarzy z 00000innych bibliotek naukowych, którzy ubiegaj¹ siê o stanowisko kustosza. Takich praktyk mamy parê w roku. Trwaj¹ one co najmniej dwa tygodnie, w niektórych przypadkach miesi¹c. Prowadzimy tak¿e na pocz¹tku roku akademickiego szkolenie dla studentów I roku, wyjaœniaj¹c, jak pos³ugiwaæ siê katalogami i jaki obowi¹zuje regulamin. Myœlê, ¿e takie szkolenie jest bardzo przydatne. Dotychczas przeprowadzaliœmy je w grupach dziekañskich. Du¿a ich liczebnoœæ powodowa³a zaanga¿owanie w szkolenie wiêkszej liczby pracowników, a przy braku jakiejkolwiek salki seminaryjnej byliœmy zmuszeni prowadziæ zajêcia w czytelni, czyni¹c j¹ raz po raz niedostêpn¹ dla pozosta³ych czytelników. W tym roku spróbujemy przeprowadziæ to szkolenie w formie prezentacji na du¿ej sali wyk³adowej w pawilonie dydaktycznym P-1. Odbêdzie siê ono w czterech grupach i poprowadz¹ je cztery osoby, a dotyczyæ bêdzie g³ównie pos³ugiwania siê programem ALEPH. W ka¿dej chwili s³u¿ymy pomoc¹ – proszê o tym pamiêtaæ i zwracaæ siê do nas o ni¹!

Wydaje mi siê, ¿e idziemy w dobrym kierunku, udostêpniaj¹c zbiory nie tylko drukowane, ale i elektroniczne. Mo¿emy o sobie wiêc powiedzieæ, ¿e jesteœmy bibliotek¹ hybrydow¹. Jak widaæ i s³ychaæ, biblioteka AWF we Wroc³awiu jest nowoczesna, na dobrym poziomie, otwarta na wprowadzanie wszelkich nowinek. Stworzenie jej jest Pani dzie³em. Od kiedy Pani tu pracuje? Po ukoñczeniu studiów podjê³am pracê w bibliotece Politechniki Wro-

urz¹dzono malutk¹ czytelniê oraz pokój do pracy. W 1968 roku biblioteka zosta³a przeniesiona do pawilonu w oficynie przy ul. Banacha 11. Tam urz¹dzono bardzo du¿¹ czytelniê – na 50 miejsc, spory magazyn zbiorów oraz pracowniê, w której katalogowano ksi¹¿ki. Nieco póŸniej zrezygnowano z kawiarenki dla pracowników na rzecz utworzenia czytelni czasopism. Gdy rozpoczê³am pracê w Bibliotece G³ównej w 1975 roku, od razu przeprowadzi³am pierwsz¹ zmianê: oddzieli³am czytelniê od wypo¿yczalni. Zbiory ros³y, zaczê³o nam brako-

Czytelnia

c³awskiej, a nastêpnie od 1971 roku na AWF we Wroc³awiu tworzy³am Bibliotekê Szkolnego Instytutu Wychowania Fizycznego. W krótkim czasie powierzono mi obowi¹zki dyrektora Biblioteki G³ównej AWF, poniewa¿ stan zdrowia pe³ni¹cej wówczas tê funkcjê Kamili Czabañskiej pogorszy³ siê i nie mog³a ju¿ powróciæ do pracy. Historia biblioteki AWF we Wroc³awiu siêga 1949 roku, kiedy to zaczê³y nap³ywaæ pierwsze ksi¹¿ki. Pocz¹tkowo mieœci³a siê ona w budynku przy ul. Witelona 25, najpierw w ma³ym pokoiku, potem tak¿e i na werandzie, w których to pomieszczeniach

¯YCIE AKADEMICKIE

waæ miejsca. Rega³y ugina³y siê i sk³ada³y od ciê¿aru ksi¹¿ek. W pewnym momencie w³adze uczelni postanowi³y na potrzeby biblioteki zaadaptowaæ budowany na Stadionie Olimpijskim pawilon dydaktyczny – dzisiejsz¹ siedzibê. Przez pierwsze lata u¿ytkowania tego pawilonu mieliœmy tu wielu sublokatorów: uczelniane wydawnictwo, niektóre zak³ady i Katedrê Rehabilitacji. W³aœciwie dopiero na pocz¹tku lat 90. staliœmy siê jedynymi u¿ytkownikami budynku i mogliœmy zaadaptowaæ na nasze potrzeby zwolnione pomieszczenia, wprowadzaj¹c trochê nowych rozwi¹zañ.

Nr 109 – Jesieñ 2006

Czy w dobie komputerów, teleportacji czy równie szybkich mo¿liwoœci przekazów audiowizualnych biblioteki tradycyjne s¹ w stanie zachowaæ swoj¹ funkcjê? Czêsto w zderzeniu z dzisiejszymi czasami takie pojêcia, jak ksi¹¿ka, biblioteka czy bibliotekarz, kojarzone s¹ z archaiczn¹ przesz³oœci¹, ze starociami, po które nikt nie siêga. Ale to nieprawda! Biblioteki zawsze bêd¹ instytucjami, które gromadz¹ ksi¹¿ki i czasopisma potrzebne do pracy naukowej i dydaktycznej. Zmieniaj¹ siê tylko noœniki. Mamy ju¿ nie tylko dokumenty papierowe, ale te¿ elektroniczne. Dostêp do elektronicznych dokumentów, zawieraj¹cych najnowsz¹ literaturê, jest jednak tak kosztowny, ¿e tylko zakup konsorcyjny mo¿e obni¿yæ koszty. Bierze Pani udzia³, czêsto wraz ze swoimi pracownikami, w ró¿nych konferencjach, tak¿e w spotkaniach dyrektorów bibliotek akademickich szkó³ wy¿szych. Czy takie spotkania s¹ dla Pani inspiracjê do dzia³ania? Jak najbardziej. Kontakt z dyrektorami innych placówek pozwala na rozwi¹zanie pewnych powstaj¹cych na bie¿¹co problemów. Za pomoc¹ list dyskusyjnych wymieniamy miêdzy sob¹ uwagi, doœwiadczenia, czasem potrzebna jest rada prawnika. Poszczególne biblioteki naukowe: uniwersyteckie, politechniczne b¹dŸ innych wy¿szych uczelni organizuj¹ konferencje na okreœlone tematy, zwi¹zane z dzia³alnoœci¹ bibliotek na poszczególnych uczelniach. Wa¿ne s¹ tak¿e rozmowy kuluarowe na takich konferencjach, w czasie których mo¿na podzieliæ siê swoimi spostrze¿eniami na temat nowoœci i ich wprowadzania, a tak¿e obawami zwi¹zanymi z realizacj¹ kolejnych zadañ. Takie rozmowy s¹ w³aœnie inspiracj¹ do tego, ¿eby pójœæ jeszcze o krok dalej... Rozmawia³a Anna Kiczko

41

Biblioteka AWF we Wroc³awiu Biblioteka gromadzi ca³e ukazuj¹ce siê w Polsce (a zagraniczne na zamówienia pracowników Uczelni) piœmiennictwo z zakresu wychowania fizycznego i sportu, turystyki i rekreacji, nauk przyrodniczych, nauk humanistycznych i spo³ecznych w aspekcie kultury fizycznej (anatomia, antropo-

 

telni (wolny dostêp) – 5200 Liczba prenumerowanych czasopism polskich w 2006 roku – 215 Liczba prenumerowanych czasopism zagranicznych w 2002 roku – 56, w tym w wersji papierowej i elektronicznej – 32

Liczba baz na CD ROM – 3 bazy obejmuj¹ce kulturê fizyczn¹ i sport oraz turystykê – Sport DISCUS, Spolit, RECPARK.  Dostêp do baz EBSCO w ramach konsorcjum EIFL Direct-EBSCO  Dostêp do baz SPORTDiscus i Hospitality and Tourism Indem na platformie EBSCO w ramach konsorcjum zorganizowanego przez Akademie Wychowania Fizycznego  Bibliografia zawartoœci czasopism gromadzonych w bibliotece – opracowywana na podstawie czasopism polskich i zagranicznych wp³ywaj¹cych do biblioteki – ok. 30.000 rekordów  Bibliografia prac pracowników naukowych AWF z zasobem archiwalnym – ok. 8.000 rekordów Linki do bezp³atnych czasopism i serwisów informacyjnych ze strony internetowej biblioteki http://www.bg.awf.wroc.pl 

KOMPUTERYZACJA w BIBLIOTECE Od 1997 roku prezentowane s¹ nastêpuj¹ce bazy biblioteki w Internecie:  Katalog ksi¹¿ek  Katalog czasopism  Publikacje pracowników Akademii Wychowania Fizycznego Wypo¿yczalnia

logia, biochemia, biologia, biomechanika, filozofia, fizjologia, higiena i promocja zdrowia, medycyna sportowa, pedagogika, psychologia, socjologia). Wszystkie zbiory biblioteki prezentowane i udostêpniane s¹ przez program biblioteczny ALEPH i program bibliografii dorobku naukowego Ekspertus. Na stronie domowej biblioteki s¹ zamieszczane informacje o nowych ksi¹¿kach wp³ywaj¹cych do biblioteki i czasopismach zagranicznych prenumerowanych w bie¿¹cym roku. ZBIORY 

Liczba voluminów (ksi¹¿ki i czasopisma) – 90.2201, w tym kierunkowych z wychowania fizycznego ok. 28.0002 w tym ksi¹¿ek i czasopism w czy-

42

Katalogi

www.awf.wroc.pl/zycie

http://www.bg.awf.wroc.pl Bibliografia zawartoœci czasopism gromadzonych w bibliotece W 2001 roku zakupiono zintegrowany program biblioteczny ALEPH. U¿ytkownicy zyskali mo¿liwoœæ zamawiania ksi¹¿ek do wypo¿yczalni za poœrednictwem Internetu przez 24 godziny na dobê, a biblioteka w 2005 roku rozpoczê³a wspó³pracê z NUKATem3 przy tworzeniu ogólnopolskiego katalogu. W grudniu 2002 roku zakupiono system tworzenia bibliografii dorobku naukowego Expertus i zaczêto prowadziæ w nim bibliometriê. 





  

DOSTÊPNOŒÆ ZBIORÓW Katalogi biblioteki – dostêpne ca³¹ dobê przez Internet. Czytelnia g³ówna – 67 miejsc, czynna 7 dni w tygodniu. W czytelni, z wolnym dostêpem do zbiorów, gromadzone s¹ najnowsze ksi¹¿ki (5.200 vol. u³o¿one w 38 dzia³ach) z dziedzin wyk³adanych na AWF oraz ksiêgozbiór informacyjny i podstawowe czasopisma

¯YCIE AKADEMICKIE



z wychowania fizycznego i sportu a tak¿e wydawnictwa ci¹g³e wydawane przez AWF-y. Czytelnia czasopism bie¿¹cych – 9 miejsc, czynna 5 dni w tygodniu. Wolny dostêp do bie¿¹cych czasopism polskich i zagranicznych prezentowanych w uk³adzie dzia³owym. Wypo¿yczalnia miejscowa - czynna 6 dni w tygodniu. Zamawianie ksi¹¿ek – przez Internet ca³¹ dobê oraz z osiem koñcówek dostêpnych w budynku w czasie pracy biblioteki. Czas oczekiwania na zamówione ksi¹¿ki do wypo¿yczalni – 15 min. Wypo¿yczalnia miêdzybiblioteczna – sprowadzanie wydawnictw (drog¹ tradycyjn¹ i elektroniczn¹) z innych bibliotek i realizacja wp³ywaj¹cych zamówieñ. Oœrodek informacji naukowej – czynny piêæ dni w tygodniu. Pe³na informacja bibliograficzna na interesuj¹cy u¿ytkownika temat oraz mo¿liwoœæ (z 4 koñcówek) samodzielnego przeszukiwania Internetu przez u¿ytkowników.

Nr 109 – Jesieñ 2006



Punkt kserograficzny czynny w godzinach pracy czytelni.

Szkolenia i praktyki prowadzone przez bibliotekê: 1. Szkolenia studentów roku zerowego. 2. Szkolenia u¿ytkowników w zakresie pos³ugiwania siê internetowymi bazami danych i czasopismami elektronicznymi. 3. Praktyki dla studentów bibliotekoznawstwa Uniwersytetu Wroc³awskiego. 4. Praktyki fachowe dla bibliotekarzy bibliotek naukowych. Przypisy: 1 W pocz¹tkach lat dziewiêædziesi¹tych przeprowadzono selekcjê ksiêgozbioru. Wycofano ksi¹¿ki zdezaktualizowane i zniszczone. 2 Dodatkowo ok. 20.000 vol. stanowi ksiêgozbiór obejmuj¹cy przedmioty wyk³adane na AWF (np. biologia, filozofia, pedagogika, psychologia, socjologia, jêzyki obce itp.) 3 NUKAT – Narodowy Uniwersalny Katalog

43

Alicja Dziuba

Spotkanie z Jej Wysokoœci¹ Królow¹ Wielkiej Brytanii El¿biet¹ II Kiedy Profesor Ian Sutherland z Uniwersytetu w Zachodnim Londynie, z którym wspó³pracujê od ponad 10 lat, zadzwoni³ i spyta³, czy chcia³abym spotkaæ siê z Królow¹ Wielkiej Brytanii, uzna³am to za dobry ¿art, ale zaproszenie przyjê³am... Okaza³o siê to prawd¹. Królowa mia³a otworzyæ nowo wybudowany gmach Uniwersytetu. Z wielu projektów realizowanych na tamtejszej uczelni wybra³a trzy, a wœród nich znalaz³ siê mój projekt dotycz¹cy siod³a BABS (the Brunel Active Balance Sadle). Przypomnê, ¿e siod³o powsta³o w 1996 podczas mojego sta¿u na Uniwersytecie Brunela w Zachodnim Londynie. Jeden z prototypów zosta³ przywieziony do Polski i obecnie s³u¿y do rehabilitacji i uzupe³nienia hipoterapii naturalnej chorych dzieci w Centrum Rehabilitacji dla Dzieci

z Pora¿eniem Mózgowym w Mikoszowie. Siod³o porusza siê w podobny sposób, jak prawdziwy koñ, co by³o przedmiotem mojej rozprawy doktor-

skiej. Prawdopodobnie Królowa chcia³a obejrzeæ je, gdy¿ sama – maj¹c 80 lat (!) uwielbia jeŸdziæ konno. W 2000 roku siod³o prezentowa³am

Królowa wita siê z Alicj¹ Dziub¹ (z prawej i Hani¹ Dziub¹

Ministrowi Nauki Wielkiej Brytanii, Lordowi Sainsburemu, ale to jednak nie Królowa. By³am bardzo podekscytowana wyjazdem. Trzeba by³o pomyœleæ o wielu rzeczach, takich jak np. odpowiedni strój. Mam paru dobrych znajomych Anglików, zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii, którzy udzielili mi kilka cennych wskazówek, jak siê ubraæ i zachowaæ. Koniecznie kostium, w ciep³ym, nie czarnym kolorze, spódniczka lekko za kolana. No tak, a ja wolê tu¿ przed kolana, albo ca³kiem d³ugie spódnice, no i nie cierpiê chodziæ po sklepach, tak jak robi to ponoæ ka¿da kobieta... Podobno jedna z naszych polskich pañ prezydentowych urazi³a Królow¹ zbyt krótk¹ spódniczk¹. Królowa ogl¹da trening Hani w siodle

44

www.awf.wroc.pl/zycie

Systematycznie wkuwa³am do g³owy kilka innych cennych wskazówek, np. to, aby nie podawaæ Królowej rêki, tylko „dygaæ”. Ponoæ kiedyœ jakiœ polski polityk poda³ rêkê Królowej, a potem chcia³ j¹ poca³owaæ, wtedy ochrona odci¹gnê³a go i sprawdzi³a, czy to aby nie zamachowiec... Dla moich znajomych Anglików fakt, ¿e bêdê blisko Królowej, by³ niezwyk³ym wydarzeniem. Prze¿ywali wszystko mocniej, ni¿ ja sama. Ich reakcje mo¿na porównaæ do reakcji Polaków, którzy mieli okazjê spotkaæ siê osobiœcie z naszym rodakiem – Papie¿em Janem Paw³em II. Po rozmowie z prorektorem ds. nauki i wspó³pracy z zagranic¹ – prof. Tadeuszem Skolimowskim i przedstawieniu mu wyj¹tkowego charakteru wizyty otrzyma³am dofinansowanie wiêkszej czêœci wyjazdu, dziêki czemu mog³am zaplanowaæ wyjazd na Uniwersytet jako wizytê w celach naukowych. Wkrótce okaza³o siê, ¿e brakuje dziecka, które mog³oby si¹œæ na siod³o podczas prezentacji. Tak siê sk³ada, ¿e moje w³asne dzieci od dawna s¹ oswojone z siod³em. Okaza³o siê, ¿e stanowi¹ doskona³y i niezbêdny „materia³”. Wypad³o na moj¹ 8-letni¹ Haniê. Aby do tego mog³o dojœæ nale¿a³o podaæ tamtejszej ochronie – jeszcze przed wyjazdem do Anglii – nasze dane, czyli imiona, nazwiska, daty urodzenia, numery paszportów, a nawet wzrost … Zupe³nie nie wiem, po co, mo¿e aby nas odró¿niæ? Ca³e szczêœcie, ¿e nie ¿¹dali wagi, bo przecie¿... kobiety o wagê siê nie pyta! Hania bardzo prze¿ywa³a wyjazd. Zobaczy przecie¿ prawdziw¹, bogat¹, piêkn¹ Królow¹... Pochwali³a siê tym w klasie, po czym wróci³a zap³akana ze szko³y. Pani powiedzia³a, ¿e nie ma siê z czego cieszyæ, bo to ¿adne wydarzenie. Królowa jest stara i brzydka. Podejœcie wychowawczyni niezwykle pedagogiczne... Nadszed³ czas wyjazdu. Hani nie spieszy³o siê, aby zobaczyæ Królow¹. Sklepy na lotnisku okaza³y siê du¿o ciekawsze, szczególnie te z perfumami. Wielka Brytania wcale nie jest taka

¯YCIE AKADEMICKIE

inna. Wprawdzie samochody je¿d¿¹ lew¹ stron¹, ale ludzie i sklepy te same, zreszt¹ Hani bariera jêzykowa nie przeszkadza³a, szczególnie w sklepach. ZaprzyjaŸni³a siê z Profesorem Ianem Sutherlandem, razem chodzili na spacery i uczyli siê szkicowaæ krajobrazy. By³o wiele opowieœci z dzieciñstwa Profesora. Sama wiele siê dowiedzia³am, miêdzy innymi o niezwyk³ych zdolnoœciach plastycznych w rodzinie Profesora Iana, który piêknie szkicuje i maluje. Dopiero Hani pokaza³ wiêkszoœæ swoich prac z dzieciñstwa i m³odoœci. W przeddzieñ przyjazdu Królowej mieliœmy wyczerpuj¹ce próby... Ech, te „dygania”... Plan przyjazdu by³ rozpisany co do minuty, ³¹cznie z brawami. Dostaliœmy specjalne identyfikatory, dziêki który mog³a nas rozpoznaæ ochrona. W dniu przyjazdu Królowej ca³y Uniwersytet zosta³ specjalnie ozdobiony kwiatami, flagami. Przybycie Królowej by³o zwi¹zane przede wszystkim z Uroczystym Otwarciem Nowego Budynku Fizjoterapii i nadaniem mu imienia Mary Seacole. Mary Jane Seacole (ur. 1805 w Kingston, Jamajka, zm. 14 maja 1881 w Londynie, Ÿród³o: Wikipedia), opiekunka chorych i rannych ¿o³nierzy w czasie wojny krymskiej. Matka Mary Seacole by³a czarnoskór¹ kobiet¹, a ojciec szkockim oficerem s³u¿¹cym na Jamajce. Matka uczy³a Mary leczenia afrykañskich chorób, dlatego by³a nazywana „lekark¹ z Jamajki”. W roku 1854, gdy wybuch³a wojna krymska i wojska brytyjskie wys³ano do walki z Cesarstwem Rosyjskim, Mary postanowi³a wyjechaæ do Anglii, by przy³¹czyæ siê do grupy sióstr Mi³osierdzia organizowanej przez Florence Nightingale, ale niestety, nie mog³a byæ przyjêta z powodu koloru skóry. Dlatego pop³ynê³a na Krym za w³asne pieni¹dze i otworzy³a tam sklep, pomagaj¹c rannym i chorym ¿o³nierzom. Po wojnie ¿o³nierze zebrali fundusz, by uratowaæ j¹ przed nêdz¹. Przed samym przyjazdem Królowej podchodzi³o do nas wielu ludzi z prasy i z najbli¿szego otoczenia Jej

Nr 109 – Jesieñ 2006

Wysokoœci oraz osoby z ochrony nieumundurowanej. Nie mo¿na nam by³o robiæ zdjêæ. Hania jako pierwsza dostrzeg³a Królow¹. Wszyscy w napiêciu wpatrywaliœmy siê w nadje¿d¿aj¹c¹ czarn¹ limuzynê. Wysz³a z niej niewysoka kobieta w bordowym, stonowanym kostiumie. Kiedy po czêœci oficjalnej podchodzi³a w nasz¹ stronê, aby porozmawiaæ, nogi mi dr¿a³y. Spojrza³am na Haniê, by sprawdziæ, czy panuje nad stresem i da radê wykonywaæ æwiczenia. By³a uœmiechniêta i powoli zaczê³a graæ swoj¹ rolê. Królowa podesz³a bli¿ej, a my zosta³yœmy przedstawione. Nie mia³yœmy jednak okazji zaprezentowaæ naszego wyæwiczonego „dygania”, bo – o dziwo, po prostu poda³a nam rêkê. Zaczêliœmy rozmowê i jej ciep³y, nieoficjalny g³os sprawi³, ¿e znikn¹³ stres. Spyta³a Haniê, czy czêsto „jeŸdzi” na siodle. „Oczywiœcie, bardzo czêsto” – odpowiedzia³a Hania. Okaza³o siê, ¿e Królowa s³ysza³a ju¿ o tym urz¹dzeniu, poniewa¿ jej córka, Ksiê¿na Anna (olimpijka – jazda konna) u¿ywa³a go czêsto do æwiczeñ na sali. Kluczowe pytanie dotyczy³o jednak tego, dlaczego ruch siod³a BABS mo¿e s³u¿yæ do leczenia bólu krêgos³upa w jego czêœci lêdŸwiowej. JeŸdŸcy czêsto uskar¿aj¹ siê w³aœnie na taki rodzaj bólu. Wyt³umaczy³am, ¿e leczy tylko stêp konia, prawdziwi jeŸdŸcy raczej k³usuj¹ lub galopuj¹. Przeci¹¿enia krêgos³upa ludzkiego w takich ruchach czêsto s¹ tak du¿e, ¿e prowadz¹ do urazu. Po rozmowie Królowa uda³a siê na lunch, Hania bardzo chcia³a pójœæ z ni¹, bo przecie¿ dzielnie æwiczy³a. Trudno by³o jej wyt³umaczyæ, ¿e nie zosta³yœmy zaproszone. Chcia³a sama pobiec za Królow¹ i osobiœcie siê „wprosiæ”. Po wizycie zabra³am j¹ do jednego z zamków, w których przebywa Królowa. Spêdzi³yœmy mile czas, zwiedzaj¹c ogromne, piêkne i bogate komnaty Zamku w Windsor. Wiêkszoœæ zniszczeñ po po¿arze zamku w 1992 i 2005 roku zosta³a odbudowana i nadal zachwyca swoj¹ wielkoœci¹ i piêknem. Spotkanie z historyczn¹ postaci¹, Królow¹ Zjednoczonego Królestwa

45

Wielkiej Brytanii – El¿biet¹ II, jest i pozostanie niezwyk³ym wspomnieniem dla mnie i mojej córki. Cieszê siê, ¿e projekt naukowy, którym zajmujê siê od 10 lat, s³u¿y nie tylko moim dociekaniom naukowym. Siod³o BABS jest wykorzystywane do uzupe³niania hipoterapii w leczeniu dzieci z pora¿eniem mózgowym. Myœlimy o wdro¿eniu siod³a do leczenie

bólu dolnej lêdŸwiowej czêœci krêgos³upa. Liczna, otrzymywana przez nas korespondencja œwiadczy o zainteresowaniu urz¹dzeniem wielu osób w kraju i za granic¹, nawet tak niezwyk³ych osobowoœci, jak¹ bez w¹tpienia jest Jej Królewska Moœæ Królowa Wielkiej Brytanii – El¿bieta II. Alicja Dziuba Adiunkt w Katedrze Biomechaniki

Zaproszony przez redakcjê „Human Movement”, za zgod¹ JM Rektora naszej uczelni, prof. James S. Skinner z Indiana University wyg³osi³ we wrzeœniu br. w Sali B³êkitnej na Stadionie Olimpijskim wyk³ad pt.: „The influence of genetic factors on health and the response to exercise and training”. Prof. James S. Skinner wspó³pracuje z „Human Movement” od 2004 roku, czyli od czasu, kiedy czasopismo przechodzi³o z edycji dwujêzycznej – polsko-angielskiej na jednojêzyczn¹ – angielsk¹. Zosta³ on wówczas jego redaktorem-konsultantem i miêdzy innymi dziêki wspó³pracy z nim wzros³a w 2005 roku punktacja „Human Movement” w rankingu czasopism naukowych KBN z 3 do 5 punktów. Od 2005 roku prof. J. S. Skinner jest cz³onkiem Komitetu Naukowego „Human Movement”.

Bogus³awa Idzik

Human Movement (poprzednio Cz³owiek i Ruch) jest czasopismem naukowym wydawanym wspólnie przez Akademiê Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu i Akademiê Wychowania Fizycznego w Poznaniu im. Eugeniusza Piaseckiego. Od roku 2004 pismo jest wydawane w jêzyku angielskim, jednak prace mog¹ byæ napisane w jêzyku polskim lub angielskim. Teksty polskie po uzyskaniu pozytywnej recenzji s¹ t³umaczone na jêzyk angielski przez Redakcjê. Pismo prezentuje pogl¹dy z wszystkich dziedzin nauki zajmuj¹cych siê cz³owiekiem w ruchu w szerokim znaczeniu, zarówno biologicznym, jak i humanistycznym. Ukazuje siê dwa razy w roku. W punktacji KBN czasopismo otrzyma³o 5 pkt. za edycjê w 2004 r. oraz 5,67 pkt. w Index Copernicus. Periodyk znajduje siê w bazach danych: SPORTDiscus, Index Copernicus, Sponet i Altis. www.awf.wroc.pl/hum_mov

46

Od Redakcji: Warto przeczytaæ w numerze 100 „¯ycia Akademickiego” z 2004 roku artyku³ pt. „Konik, który nie je cukru...”, który zawiera dok³adn¹ relacjê z dokonañ naukowych dr in¿. A. Dziuby (www.awf.wroc.pl/ zycie)

Wyk³ad prof. Skinnera Fot. B. Raszowski

Fot. B. Raszowski

Prof. Skinner wœród pracowników AWF

www.awf.wroc.pl/zycie

AWF organizatorem 24. Sympozjum ICPAFR W dniach 9-11 wrzeœnia odby³o siê we Wroc³awiu 24. Sympozjum International Council for Physical Activity and Fitness Research (ICPAFR), Miêdzynarodowej Rady ds. Badañ nad Aktywnoœci¹ Fizyczn¹ i Sprawnoœci¹ Ruchow¹, zorganizowane przez pracowników Katedry Dydaktyki Wychowania Fizycznego wroc³awskiej AWF. ICPAFR zosta³ powo³any w 1964 roku w Tokio jako Miêdzynarodowy Komitet ds. Standaryzacji Testów Sprawnoœci Fizycznej (ICSPFT) przez grupê naukowców z zakresu medycyny sportu, antropometrii, fizjologii wysi³ku i wychowania fizycznego pod kierunkiem prof. Leonarda Larsona z USA. Pro-

Prof. Albrecht Classens

trzykrotnie w Japonii, dwukrotnie w RPA i Szwajcarii (w Magglingen, znanym niektórym studentom i pracownikom, którzy mieli kontakt z prof. Arturo Hotzem), oraz w Meksyku, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Niemczech, USA, Kanadzie Finlandii, W³oszech, Chinach i Estonii. Negocjacje Z Przewodnicz¹cym ICPAFR-u, wówczas jeszcze Albrechtem Claessensem, spotka³em siê w Tartu (Estonia) w 2002 r. podczas zupe³nie innej konferencji. Wraz z dr. Wojtkiem Biliñskim d³ugo rozmawialiœmy na temat organizacji, której Albrecht Classens przewodniczy³. Rok póŸniej pojecha³em do Leuven, g³ównie do pracowni prof. Stephana Swinnena, ale tak¿e z myœl¹ o tym, by przekonaæ Albrechta Claessensa o mo¿liwoœciach organizacji Sympozjum ICPAFR w Polsce. Zawioz³em mu albumy o Wroc³awiu i Polsce. Claessens zna³ Polskê. By³ we Wroc³awiu w 1990 roku na konferencji organizowanej przez antropologów na Uniwersytecie Wroc³awskim. Je-

Dr Stanis³aw Czy¿

stem w stanie zrozumieæ jego obawy zwi¹zane z organizacj¹ takiej imprezy w Polsce, wyniesione z tego okresu pobytu w Polsce... Da³ siê jednak przekonaæ, zarówno w wyniku bezpoœrednich rozmów, jak i d³ugo tocz¹cej siê korespondencji e-mailowej. W 2003 roku wys³a³ do mnie faks, ¿e ICPAFR wyrazi³ zgodê na organizacjê sympozjum we Wroc³awiu. Dzia³ania organizacyjne we Wroc³awiu Najtrudniejszym przedsiêwziêciem okaza³o siê przekonanie pracowników naszej uczelni do idei organizacji sympozjum. Najwiêkszym orêdownikiem pomys³u okaza³ siê prof. Marek WoŸniewski, który jako ówczes-

ces standaryzacji zaowocowa³ kulminacyjn¹ publikacj¹ na temat standaryzacji testów sprawnoœci fizycznej w 1974 roku. Ksi¹¿ka ta by³a rezultatem dziewiêciu lat pracy, szeœciu seminariów oraz badañ w wielu krajach œwiata. W 1973 roku na sympozjum w Jyvalskyla (Finlandia) Komitet podj¹³ decyzjê o zmianie nazwy na ICPFR (International Council for Physical Fitness Research), a w 1992 na Sympozjum w Leuven (Belgia) – na ICPAFR. Dotychczas odby³y siê 24 sympozja ICPAFRu (³¹cznie z tym we wrzeœniu br.): czterokrotnie w Izraelu,

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

47

cze okaza³y siê dopiero rozmowy z instytucjami samorz¹dowymi. Ostatnie decyzje o wsparciu finansowym otrzymaliœmy na tydzieñ przed rozpoczêciem sympozjum (po zmaganiu siê wizj¹, co bêdzie, jak nie bêdzie pieniêdzy, pozosta³y siwe w³osy...).

Prof. T. S³awiñska-Ochla, prof. R.M. Malina, prof. W. Osiñski

ny prorektor ds. nauki i wspó³pracy z zagranic¹ wspar³ pomys³ œrodkami finansowymi (m.in. koszta druku pierwszych ulotek), a tak¿e dofinansowa³ mój wyjazd do Grecji na kongres przedolimpijski. W Grecji w 2004 roku, podczas Kongresu Przedolimpijskiego w Thessalonikach, uzgodniliœmy z Albrechtem Claessensem wiêkszoœæ spraw organizacyjnych. Przewodnicz¹cym Rady zosta³ wtedy prof. Franco Viviani z Uniwersytetu w Padwie (W³ochy). Oficjalnie pomys³ zosta³ zaakceptowany przez JM Rektora AWF we Wroc³awiu – prof. T. Koszczyca, który zaoferowa³ wsparcie w lobbingu na rzecz sympozjum w postaci materialnej, m.in. miejsca rektorskie w hotelu „Olimpia”, mo¿liwoœci wykorzystania samochodu s³u¿bowego do przewozu goœci z lotniska oraz w czasie trwania sympozjum. Otrzymaliœmy równie¿ patronat Ministra Sportu, Prezydenta Miasta Wroc³awia oraz Marsza³ka Województwa Dolnoœl¹skiego. Najwiêkszym problemem okaza³y siê jednak finanse. Do zamkniêcia bud¿etu brakowa³o ok. 38 tysiêcy z³ i nawet wsparcie Przewodnicz¹cego Komitetu Obchodów 60-lecia – prof. J. Migasiewicza nie wystarczy³o do jego zbilansowania. Dziesi¹tki listów wys³anych do firm, które potencjalnie mog³y byæ zainteresowane tak¹ grup¹ docelow¹ (z ca³ego œwiata, o ró¿nych potrze-

48

bach, nie kupuj¹c¹ w imieniu instytucji) nie przynios³y rezultatów. Poza kilkoma butelkami wódki, przekazanymi dziêki Monice Ileckiej przez Kompaniê Spirytusow¹ „Wratislavia” na potrzeby bankietu (rozdaliœmy je w prezencie goœciom zagranicznym), nie dostaliœmy ¿adnego wsparcia z zewn¹trz od firm komercyjnych. Zbaw-

W. Staroœciak (z lewej) i P. Oleœniewicz

www.awf.wroc.pl/zycie

Udzia³ znakomiych uczonych z ca³ego œwiata Ostatecznie przyjecha³o do nas ok. 50 uczestników w tym m.in.: 1. Robert Malina z Tarleton University, TX, USA (“cz³owiek instytucja”) 2. Cameron J. Blimkie, McMaster University, Canada, (badania aktywnoœci fizycznej i jej wp³ywu na koœciec) 3. Andrew Hills, Queensland University of Technology, Australia, Dyrektor Human Movement Sciences Department (epidemia oty³oœci, aktywnoœæ fizyczna) 4. Claudio Robazza, Padova University, W³ochy (psychologia sportu) 5. Franco Viviani, Padova University, W³ochy, prezydent ICPAFR

(czynniki psychobiologiczne i aktywnoœæ ruchowa) 6. Stephan Swinnen, Katholieke University, Belgia, szef Laboratorium Motor Control (uczenie siê motoryczne i kontrola motoryczna) 7. Albrecht Claessens, Katholieke University, Belgia (antropometria, antropologia) 8. Renaat Philippaerts, Ghent University, Belgia, (metodyka w.f.) 9. Jong Kook Song, Kyung Hee University, P³d. Korea, dziekan wydzia³u (antropometria, antropologia) 10. Stanley Sai-Chuen Hui, ChineseUniversity of Hong Kong, Chiny (sprawnoœæ fizyczna, testy sprawnoœci fizycznej) 11. Abel Toriola, Tschwane University, RPA, szef wydzia³u nauk o sporcie (aktywnoœæ ruchowa) 12. Csilla Suskovic, Kapovar University, Wêgry (sprawnoœæ fizyczna) 13. Maija Rumaka, Riga Stradins University, £otwa (sprawnoœæ fizyczna) 14. Senay Akin, z Hacettepe University, Turcja 15. Nazan Kosar z Hacettepe University, Turcja

16. Rob Ummels, Hogeschool Zuyd, Holandia, odpowiedzialny za program Socrates/Erasmus (fizjoterapia) Byli tak¿e goœcie z Egiptu, Indii i Niemiec oraz osoby towarzysz¹ce (Wêgry, Korea). Nie dojecha³a, niestety, Zaida Cordero MacIntyre z USA z powodu choroby swojego mê¿a. Idea bezpoœrednich kontaktów, które nawi¹zywane s¹ podczas konferencji, sympozjów czy kongresów, nie jest jeszcze do koñca przez nas rozumiana, co podkreœla³ bardzo mocno Albrecht Claessens. Sympozja s¹ nie tylko po to, by uzyskaæ punkty za publikacje w czasopismach lub ich suplementach, ale przede wszystkim po to, aby nawi¹zaæ bezpoœrednie, czasami przyjacielskie kontakty z ludŸmi z innych krajów, reprezentuj¹cych ró¿ne kultury. I mam nadziejê, ¿e tym, którzy uczestniczyli w ca³ej imprezie, to siê uda³o.

Speakers

C. Robazza Department of Medicine and Surgery, University of Padua, Italy Emotion and performance in sport A. Rutkowska-Kucharska Department of Physical Education, University School of Physical Education, Wroclaw, Poland Physical activity and fitness in women after 50 years old S. Swinnen Faculty of Kinesiology, Katholieke Universiteit, Leuven, Belgium The neural basis of interlimb coordination: neuroplastic changes at the systems level associated with skill acquisition F. Viviani Dipartimento di Psicologia Generale, Padova University, Italy Psychobiology of movement: new trends M. Wozniewski Department of Physiotherapy, University School of Physical Education, Wroclaw, Poland Physical Activity in diseases

(alphabetical order) J. Cameron Blimkie Department of Kinesiology, McMaster University, Canada Physical activity and bone: new developments A. Hills School of Human Movement Studies, Queensland University of Technology, Australia Physical activity: the essential ingredient in the management of the obesity epidemic Z. MacIntyre Loma Linda University, California, USA Obesity a Worldwide Epidemic R. Malina Tarleton State University, Texas, USA Cross-cultural perspectives on youth physical activity R. Philippaerts Department of Movement and Sport Sciences, Ghent University, Belgium Physical activity questionnaires: its value and applicability

¯YCIE AKADEMICKIE

Kolejne Sympozjum ICPAFR w 2008 r. odbêdzie siê w Loma Linda University w Kalifor-

Nr 109 – Jesieñ 2006

nii w USA. Mam nadziejê, ¿e obecnie jako cz³onek Zarz¹du ICPAFR bêdê móg³ odwiedziæ Kaliforniê po raz drugi. Co do miejsca organizacji sympozjum w 2010 roku nie zapad³y jeszcze decyzje. S¹ trzy kandydatury, lecz tylko dwie s¹ brane pod uwagê: Hong Kong (Chiñski Uniwersytet) oraz RPA. Poniewa¿ spotkanie w 2000 roku odby³o siê w Honk Kongu, wiêksze szanse na organizacjê ma jednak RPA. Stanis³aw Czy¿ Przewodnicz¹cy Komitetu Organizacyjnego 24. Sympozjum ICPAFR, adiunkt w Katedrze Dydaktyki Wychowania Fizycznego naszej uczelni PS. Serdeczne podziêkowania sk³adam wszystkim cz³onkom Komitetu Organizacyjnego, a w szczególnoœci dr. Piotrowi Oleœniewiczowi i dr. Wojciechowi Staroœciakowi z Katedry Dydaktyki Wychowania Fizycznego AWF we Wroc³awiu. UWAGA: Fotoreporta¿ z konferencji mo¿na obejrzeæ na www.awf.wroc.pl w linku Aktualnoœci – Fotoreporta¿e – Archiwum reporta¿y.

International Scientific Committee Prof. F. Viviani, Italy Padova University, Italy; ICPAFR President Prof. T. Koszczyc University School of Physical Education, Wroclaw, Poland; Co-Chairman Prof. A.L. Claessens Katholieke Universiteit, Leuven, Belgium; Co-Chairman Prof. G. Doll-Tepper Freie Universitat, Berlin, Germany Prof. A. Hills Queensland University of Technology, Australia Prof. Z. Ignasiak University School of Physical Education, Wroclaw, Poland Prof. T. Jurimae University of Tartu, Estonia Prof. W. Osinski University School of Physical Education, Poznan, Poland Prof. A. Rutkowska-Kucharska University School of Physical Education, Wroclaw, Poland Prof. M. Wozniewski University School of Physical Education, Wroclaw, Poland Ph.D. S. Czyz University School of Physical Education, Wroclaw, Poland

49

Marek Rejman

X International Symposium „Biomechanics and Medicine in Swimming” W dniach 21-24 czerwca br. w Porto, w Portugalii, odby³o siê X Miêdzynarodowe Sympozjum „Biomechanics and Medicine in Swimming”. Historia tego sympozjum siêga 1970 roku, od kiedy odbywa siê ono cyklicznie – co cztery lata, co nasuwa skojarzenie z igrzyskami olimpijskimi. Wieloletnia tradycja, miêdzynarodowy zasiêg i wysoki poziom naukowy wydaj¹ siê potwierdzaæ to skojarzenie.

Celem konferencji odbywaj¹cej siê pod patronatem UNESCO jest wymiana myœli i doœwiadczeñ naukowych z zakresu szeroko pojêtej nauki o p³ywaniu. Jest to zatem forum naukowców, trenerów i nauczycieli, a tak¿e przedstawicieli firm zainteresowanych aktualnym stanem wiedzy i myœli technicznej we wszystkich aspektach sportu p³ywackiego, nauczania p³ywania i rekreacji w wodzie.

Marek Rejman podczas prezentacji

Marek Rejman podczas nagrodzonej prezentacji.

50

www.awf.wroc.pl/zycie

Od wielu lat kolejne edycje sympozjum budz¹ coraz wiêksze zainteresowanie. W tym roku tak¿e zanotowano rekordow¹ liczbê uczestników. Do prezentacji zaproszono 198 osób, reprezentuj¹cych 36 krajów ze wszystkich kontynentów. Prezentacja mojego autorstwa pt. „Wp³yw struktury opóŸnieñ czasowych na wewn¹trzcyklow¹ prêdkoœæ p³ywania z monop³etw¹” by³a jedynym polskim akcentem wœród przedstawianych prac. W programie konferencji znalaz³o siê: – 8 wyk³adów zaproszonych goœci: J.P. Clarys – In Memoriam Léon Lewillie David R. Pendergast – Biophysics in swimming F. Ogita – Energetics in competitive swimming and its application for training. K. L. Keskinen – State of the art on swimming physiology and coaching practice: bridging the theory/practice gap. Jeanne Dekerle – The use of critical velocity in swimming? A place for critical stroke rate? Huub Toussaint – New Technologies in Swimming Research Raul Arellano – Fundamental hydrodynamics of swimming propulsion Ross Sanders – Analysis of swimming technique: state of the art: applications and implications. – 24 sesje plenarne – 6 sesji porterowych, pogrupowanych wg nastêpuj¹cej tematyki: Bioenergetyka plywania Biomechanika plywania Fizjologia i bochemia plywania Fizjologia plywania Hydro-gimnastyka i wodne sporty rekreacyjne Medycyna i traumatologia w plywaniu

Audytorium podczas prezentacji wyk³adu

Oczekiwanie na rozpoczêcie bankietu dla laureatów (W planie centralnym prof. P.A. Hollander)

Pami¹tkowa fotografia uczestników wszystkich dotychczasowych, dziesiêciu edycji (od 1971) International Symposium „Biomechanics and Medicine in Swimming” Na fotografi miêdzy innymi (od lewej) profesorowie: D. Cholet, U. Persyn, , K. Keskinen, B. Ungerechts, R. Stalman, J.P. Villas-Boas, J. Klauck, J. P. Clarys, P. A. Hollander, D. Daily, i D Pendergast

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

Ocena techniki plywania i biologiczna informacja zwrotna. Plywanie niepelnosprawnych – sport i rehabilitacja Trening plywacki – 8 prezentacji warsztatowych na p³ywalni: A. B. Lima – A kinematical, imagiological, and acoustical biofeedback system for the technical training in breaststroke swimming B. Soons – Development of a multi-media system for kinesiological evaluation of swimming by experts in any pool C. Esteves – Dynamometrical system for the evaluation of relay swimming starts H. Toussaint – Propelling efficiency in sprint front-crawl swimming (MAD-System) J. P. Vilas-Boas – Direct oxymetry in swimming with K4b2 bxb portabl device P. Gonçalves – Underwater EMG system: dialog with other instrumentation S. Pereira – Dynamometric system for the evaluation of swimming turns – wystawy sprzêtu. W ramach sympozjum zaproponowano bogaty program socjalny z akcentem na przedstawienie specyfiki kultury portugalskiej. Odby³y siê tak¿e dwudniowe warsztaty dla trenerów, których goœæmi byli specjaliœci z ró¿nych dziedzin treningu p³ywackiego, uczestnicz¹cy w konferencji. Przygotowana przeze mnie praca pod tytu³em „Wp³yw struktury opóŸnieñ czasowych na wewn¹trzcyklow¹ prêdkoœæ p³ywania z monop³etw¹” zosta³a uhonorowana nagrod¹ za najlepsz¹ pracê prezentowan¹ w formie plakatu (The Best Poster Presentation Award). Wydawnictwo pokonferencyjne ukaza³o siê w formie materia³ów recenzowanych, jako suplement Portugese Journal of Sport Sciences. Marek Rejman (Adiunkt w Zak³adzie P³ywania AWF we Wroc³awiu)

51

III Miêdzynarodowe Sympozjum P³ywackie Odbywaj¹ce siê w dniach 25–26 maja br. III Miêdzynarodowe Sympozjum „Czynniki warunkuj¹ce efektywnoœæ treningu p³ywackiego oraz procesu uczenia siê i nauczania p³ywania” jest kontynuacj¹ spotkañ teoretyków i praktyków sportu p³ywackiego, które odbywaj¹ siê co dwa lata z inicjatywy Zak³adu P³ywania w Katedrze Aktywnoœci Ruchowej w Œrodowisku Naturalnym Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. Miêdzynarodowy charakter sympozjum jest wynikiem ewolucji idei integracji œrodowiska naukowego z trenerami i nauczycielami p³ywania, która narodzi³a w latach 70. w Zak³adzie P³ywania, kierowanym wówczas przez prof. Bogdana Czabañskiego. Zainicjowane w tym czasie p³ywackie konferencje naukowo-metodyczne w Srebrnej Górze i we Wroc³awiu wprowadza³y w ¿ycie wspomniane idee do 2002 roku.

52

Tegoroczne sympozjum zorganizowano pod honorowym patronatem JM Rektora – prof. Tadeusza Koszczyca. Miêdzynarodowemu Komitetowi Naukowemu przewodniczy³a prof. Krystyna Zatoñ, zaœ za organizacyjn¹ stronê przedsiêwziêcia odpowiada³ mgr Piotr Albiñski. Obrady i prezentacje odbywa³y siê w Centrum Szkoleniowo-Konferencyjnym Oœrodka Szkolenia Pañstwowej Inspekcji Pracy im. Prof. Jana Rosnera we Wroc³awiu, natomiast prezentacje warsztatowe – na uczelnianej Krytej P³ywalni im. Profesora Bogdana Czabañskiego. Ka¿da kolejna edycja podnosi rangê wroc³awskiego sympozjum. Œwiadczy o tym rosn¹ca liczba uczestników, coraz szersze spektrum podejmowanej problematyki badawczej i wysoki poziom prezentowanych prac, a tak¿e udzia³ ekspertów o miêdzynarodowej renomie. W tym roku na zaproszenie organizatorów odpowiedzieli profeso-

www.awf.wroc.pl/zycie

rowie: Ewa Dybiñska (AWF Kraków), Patrick Pelayo (Uniwersytet Lille 2), Peter Weinberg (Uniwersytet w Hamburgu), Bodo Ungerechts (Uniwersytet w Kassel), Krystyna Zatoñ i Marek Zatoñ (AWF we Wroc³awiu), którzy wyg³osili wyk³ady. Goœæmi specjalnymi byli tak¿e trenerzy kadry narodowej p³ywaków: Pawe³ S³omiñski i Piotr Generalczyk. 33 wyst¹pienia uczestników sympozjum podzielono na tematyczne sesje plenarne (biomechanika, fizjologia, kinezjologia p³ywania, dydaktyka p³ywania, trening p³ywacki, rekreacyjne formy zajêæ w wodzie). W ramach wyszczególnionych w¹tków tematycznych zaprezentowano tak¿e prace z zakresu biochemii, teorii treningu p³ywackiego, p³ywania synchronicznego, p³ywania niemowl¹t i osób niepe³nosprawnych. Podczas sympozjum wyst¹pili przedstawiciele wszystkich akademickich uczelni wychowania fizycznego w kra-

ju oraz goœcie z Niemiec i Ukrainy. Spoœród pracowników uczelni swoje prace prezentowali: Piotr Albiñski, Krystyna Antoniak-Lewandowska, Ewa Bakoñska-Pacoñ, Magdalena Chrobot, Miros³aw Fi³on, Marcin Jaszczak, Andrzej Klarowicz, Joanna Kosendiak, Anna Kwaœna, Eugenia Murawska-Cia³owicz, Marek Rejman, £ukasz Wachowiak, Iwona Wierzbicka-Damska, Wojciech Wiesner, Krystyna Zatoñ, Marek Zatoñ, Beata Zysiak. Najwiêksze zainteresowanie, o którym œwiadczy³y liczne kuluarowe dyskusje, wywo³a³y nastêpuj¹ce prace: „The moving body to swim” Petera Weinberga, „Zwi¹zki ró¿nych treningów z ekonomizacj¹ wysi³ku w p³ywaniu” Krystyny i Marka Zatoniów, „Kierowanie treningiem p³ywa-

ków na wysokim poziomie sportowym w dwóch cyklach rocznych na przyk³adzie programu szkolenia Otylii Jêdrzejczak” Paw³a S³omiñskiego. Wyst¹pienie Paw³a S³omiñskiego – trenera kadry p³ywaków i twórcy sukcesów Otylii Jêdrzejczak œwiadczy o tym, ¿e organizatorom sympozjum uda³o siê wcieliæ w ¿ycie postulat budowania pomostów miêdzy teori¹ i praktyk¹ sportu p³ywackiego. Przyk³ad sukcesu Otylii Jêdrzejczak, Paw³a Korzeniowskiego i innych p³ywaków, stanowi¹cych trzon reprezentacji Polski, to doskona³y wzór dla nauczycieli i trenerów pracuj¹cych na ni¿szych szczeblach szkolenia p³ywackiego, którzy licznie uczestniczyli w sympozjum. Podobnie nale¿y oceniæ dydaktyczny aspekt wyst¹pienia

Bodo Ungerechtsa „New method of teaching swimming strokes based on Functional Motion Analysis, using water as dialogical partner”, które uzupe³nione praktycznym pokazem na p³ywalni uwiarygodni³o licznie zgromadzonej publicznoœci hydrodynamiczne aspekty skutecznego przemieszczania siê w wodzie. Sukces organizacyjny i wysoki poziom naukowy III Sympozjum „Czynniki warunkuj¹ce efektywnoœæ treningu p³ywackiego oraz procesu uczenia siê i nauczania p³ywania” to jak najlepsze prognozy dla rozwoju idei organizowania forum wymiany wiedzy i doœwiadczeñ z zakresu szeroko pojêtej nauki o p³ywaniu. Marek Rejman (Adiunkt w Zak³adzie P³ywania)

XII Tatrzañskie Seminarium Naukowe „Edukacja Jutra” S³oñce, góry, las i przepiêkne widoki oraz wspania³a atmosfera towarzyszy³a obradom XII Tatrzañskiego Seminarium Naukowego „Edukacja Jutra”, które odby³o siê w Zakopanem w dniach 18–21 czerwca 2006 roku. Seminarium Tatrzañskie to coroczna interdyscyplinarna ogólnopolska impreza naukowa, której podstawowym celem jest integrowanie œrodowiska naukowego w Polsce wokó³ problematyki „edukacji jutra”. G³ównym pomys³odawc¹ seminarium i od wielu ju¿ lat przewodnicz¹cym Komitetu Naukowego jest prof. zw. dr. hab. Kazimierz Denek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – doktor honoris causa naszej uczelni. Organizatorem tegorocznego spotkania by³a wroc³awska Akademia Wychowania Fizycznego. Patronat honorowy nad seminarium sprawowa³ JM Rektor – prof. zw. dr hab. Tadeusz Koszczyc, bêd¹cy zarazem wiceprzewodnicz¹cym Komitetu Naukowego, pe³ni¹c tê funkcjê wraz z prof. dr hab. Krystyn¹ Zatoñ.

¯YCIE AKADEMICKIE

Na seminarium przyby³o wielu znakomitych naukowców z ca³ej Polski, którzy zaprezentowali swoje najnowsze wyniki badañ, dotycz¹ce problematyki „edukacji jutra”. któr¹ mo¿na uj¹æ w ramy nastêpuj¹cych zagadnieñ:  Wartoœci i cele edukacji

Nr 109 – Jesieñ 2006

 Europejski obszar edukacji  Strategia rozwoju edukacji na lata

2007-2013  W stronê dobrej szko³y wy¿szej  Uczestnicy procesu kszta³cenia  Podstawa programowa. Treœci i me-

tody dydaktyczne

53

 Nauczanie zintegrowane i blokowe  Powodzenia i niepowodzenia szkolne  Organizacja i spêdzanie czasu wol-

nego  Efektywnoœæ kszta³cenia. Spraw-

dziany, egzaminy i nowa matura v Edukacja medialna Zakres wymienionych obszarów tematycznych XII Tatrzañskiego Seminarium Naukowego pozwoli³ na podjêcie szerokiej dyskusji o przysz³oœ-

ci edukacji, o tym, co trzeba poprawiæ w polskim systemie edukacji, co rozwijaæ, a z czego zrezygnowaæ, o czym wielokrotnie przypomina³ prof. dr hab. Kazimierz Denek. Obrady toczy³y siê tak¿e w terenie, np. w formie sesji dyskusyjnych w grupach na szlakach górskich. W trakcie spotkania odby³o siê równie¿ posiedzenie Komitetu Naukowego i Organizacyjnego nastêpnego –

XIII Tatrzañskiego Seminarium Naukowego, którego organizatorem bêdzie tak¿e nasza uczelnia, a termin spotkania zosta³ zaplanowany na 17-19 czerwca 2007 roku. W imieniu organizatorów ju¿ dzisiaj serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych. Ma³gorzata Krzak (Adiunkt w Katedrze Dydaktyki Wychowania Fizycznego)

Sukcesy STN W obecnoœci Senatu JM Rektor wrêczy³ dyplomy uznania i nagrody studentom, którzy osi¹gnêli sukcesy na Ogólnopolskiej Konferencji Studentów Fizjoterapii pt. „Wspó³czesne trendy w fizjoterapii”, organizowanej przez AWF w Katowicach. S¹ to: Martyna Kumorek – zdobywczyni pierwszego miejsca oraz Anna Kras i £ukasz B³ach – zdobywcy drugiej lokaty. Martyna Kumorek, I m.

£ukasz B³ach, II m.

Listy do redakcji Przyznam siê, ¿e przed chwil¹, czytaj¹c s³owa wywiadu z JM Rektorem AWF we Wroc³awiu – prof. zw. dr.hab. Tadeuszem Koszczycem, dozna³em mi³ego szoku. Bronis³aw Haczkiewicz by³ bratem mojego Ojca, MOIM WSPANIA£YM WUJKIEM. Cz³owiekiem, który by³ i dla mnie wielkim autoryte-

54

Anna Kras, II m.

tem. By³ i jest,. Panie Rektorze, w imieniu ca³ej naszej rodziny i swoim w³asnym, dziêkujê za mi³e s³owa o naszym Bronku. To On popycha³ mnie do... „CLW” – coraz lepszych wyników. Dziêki niemu dziœ jestem art. plastykiem i fotografikiem. To dziêki niemu, podobnie jak czyni³ to Bronek kiedyœ na AWF-ie, uczê innych (miêdzy innymi niepe³nosprawnych). Jestem Prezesem

www.awf.wroc.pl/zycie

Opolskiego Towarzystwa Fotograficznego oraz cz³onkiem Zwi¹zku Artystów Plastyków – Polska Sztuka U¿ytkowa w Opolu. Nauczy³ mnie pokory i wiary w innych ludzi. Dziekujê. Andrzej Haczkiewicz PS. Posiadam Bronka archiwum fotograficzne. To zdjêcia z tamtych lat. Jeœli taka bêdzie Pañstwa wola, udostêpniê je uczelni. Andrzej

Jak co roku, na pocz¹tku wrzeœnia w Oœrodku Dydaktyczno-Sportowym naszej Akademii w Olejnicy odby³ siê obóz adaptacyjny dla studentów I roku, zorganizowany przez Uczelnian¹ Radê Samorz¹du Studenckiego. Program obozu obejmowa³ zajêcia sportowo-rekreacyjne, miêdzy innymi p³ywanie, p³ywanie na kajakach

Obóz adaptacyjny w Olejnicy doceni³a mo¿liwoœci przeciwników... Jak siê póŸniej okaza³o, by³o to fatalnym b³êdem... Za to w kwadrancie w ubieg³ych latach by³o ró¿nie: raz gór¹ by³a kadra, innym razem obozowicze. Na te-

A¿ g³upio zdradziæ wynik tego pojedynku... Ale nie odmówiê sobie tej przyjemnoœci i pochwalê siê: kadra wygra³a 33:17! Przyznaæ muszê, ¿e wynik nie odzwierciedla tego, co dzia³o siê na boisku, poniewa¿ panowa³a tam naprawdê gor¹ca atmosfera. Kadra wygra³a mo¿e dlatego, ¿e by³a bardziej doœwiadczona i sprytna, a co najwa¿niejsze – bardziej skoncentrowana na grze (mimo wdziêków wspania³ego duetu chilriderek, zagrzewaj¹cych j¹ do boju...). Zajêcia prowadzonych przez starszych kolegów tak zainspirowa³y obozowiczów, ¿e sami zaanga¿owali siê w organizowanie ró¿nych imprez, m.in. „Strong-men”, „Pid¿ama-party”, „Romantyczny wieczór pod gwiazdami” czy nie mniej romantyczny „Ksiê¿ycowy czad” przy blasku œwiec... Jakby tego by³o ma³o, oprócz podstawowych gier zespo³owych ka¿dy móg³ zasmakowaæ czegoœ nowego lub czegoœ, czego dawno nie robi³, graj¹c w tenisa ziemnego, sto³owego, bad-

Rafa³ Œwierczek

i ¿aglówkach, jazdê na rowerze, ró¿ne gry i zabawy oraz wieczorne imprezy integracyjne, obfituj¹ce w ró¿ne niespodzianki. Nie by³o wiêc czasu na nudê. Dobrze zorganizowany czas œwiadczy o zdolnoœciach organizacyjnych kadry. W tegorocznym obozie uczestniczy³o 63 „œwie¿o upieczonych” studentów, którymi opiekowa³a siê 14 osobowa kadra. G³ównymi celami obozu adaptacyjnego, realizowanymi w czasie seminariów dydaktycznych by³o zapoznanie jego uczestników z programem studiów, z niektórymi przedmiotami, z kadr¹ uczelnian¹ itp. Jak co roku, na obozie odbywa³y siê zawody oraz turnieje. Zorganizowano mecz w kwadranta oraz festiwal wodny. Po raz pierwszy w historii obozów kadra przegra³a festiwal wodny. Wprawdzie dru¿yny nie wystartowa³y równo, poniewa¿ „pewna swego” kadra, daj¹c ma³e „fory” na starcie, nie

¯YCIE AKADEMICKIE

Na kajakach

gorocznym obozie natomiast kadrowicze – mówi¹c krótko, a dosadnie – roznieœli swoich m³odszych kolegów!

Nr 109 – Jesieñ 2006

mintona, krokieta, „przesuwankê”, kule holenderskie, bule, lub „pobyczyæ” siê na pla¿y; a ci, którzy lubili

55

siê „moczyæ”, mogli zasmakowaæ k¹pieli w olejnickim jeziorze pod czujnym okiem ratownika. W czasie obozu w odwiedziny przybyli, zaszczycaj¹c nas swoj¹ obecnoœci¹: dr Waldemar Andrzejewski – prodziekan ds. studenckich na Wydz. Fizjoterapii, dr Marek Lewandowski – prodziekan ds. nauczania oraz dr Grzegorz ¯urek – prodziekan ds. studenckich, obaj na Wydz. Wychowania Fizycznego, a tak¿e prof. dr hab. Ryszard Panfil – kierownik Katedry Zespo³owych Gier Sportowych, cz³onek uczelnianego Senatu. W imieniu Uczelnianej Rady Samorz¹du Studenckiego sk³adam serdeczne podziêkowania kierownikowi oœrodka w Olejnicy – Panu Ryszardowi Ludkiewiczowi oraz kadrze w sk³adzie: dr Grzegorz ¯urek (koordynator), mgr Janusz Pietrzyk (tañce), Dawid Nowacki i Jakub Kubicz (kajaki), Alicja Barnaœ i Oskar Krzewiñski (¿agle), Joanna Kinal i Pawe³ Kosiñski (rowery), Bart³omiej Kubicz i Tomasz Jasiñski (gry terenowe) Piotrek Mikos (gry zespo³owe), Natalia Skrobañska (organizacja czasu wolnego), Aureliusz Kosendiak (si³ownia) i Rafa³ Œwierczek (kwadrant). Tekst i foto: Rafa³ Œwierczek

56

Na przystani

W terenie

www.awf.wroc.pl/zycie

„Kalina” na festiwalach w Serbii i na Sycylii Tegoroczny letni sezon koncertowy Zespo³u Tañca Ludowego „Kalina” by³ niezwykle bogaty. Na pocz¹tku roku zespó³ otrzyma³ wiele zaproszeñ na miêdzynarodowe festiwale folklorystyczne z ró¿nych stron œwiata, poczynaj¹c od Korei P³d., gdzie ju¿ udanie koncertowa³ przed kilkoma laty, poprzez Francjê, Niemcy, Serbiê, W³ochy, a na dziewiêciu zaproszeniach do Turcji koñcz¹c. Z ró¿nych wzglêdów, które wziêto pod uwagê przy decyzji, wybór pad³ na Serbiê i W³ochy, gdy¿ w tych krajach „Kalina” mia³a okazjê zaprezentowaæ siê po raz pierwszy. W Serbii zawita³a „Kalina” w pierwszym tygodniu lipca (1-5.07.2006) na festiwalu „Ponesi Opanke”. Festiwal ten organizowany przez serbsk¹ organizacjê folklorystyczn¹ „IOV Serbia” oraz Belgradzk¹ Organizacjê Turystyczn¹

„Kalina” w Serbii

walu, gdy¿ po rozpadzie by³ej Jugos³awii Serbia wydawa³a siê krajem nieco tajemniczym, który jedynie nielicz-

„Kalina” w Serbii

goœci tradycyjnie w Belgradzie oraz w pobliskich miastach: Pancevie i Smederevie. Cz³onkowie zespo³u z du¿ym zaciekawieniem oczekiwali tego festi-

¯YCIE AKADEMICKIE

ni znali z tranzytowego przejazdu do Grecji lub Bu³garii. Miejscowoœci i tereny le¿¹ce z dala od g³ównej autostrady Belgrad–Niœ by³y wiêc rzadko odwiedzane przez obcokrajowców.

Nr 109 – Jesieñ 2006

Tym wiêksze zaskoczenie wywo³a³o szczere i „¿ywio³owo-goœcinne” przyjêcie Kaliny przez stowarzyszenie kulturalne i zespó³ „Jerina” ze Smedereva, które goœci³o cz³onków zespo³u. Powitanie chlebem i sol¹ oraz typowo s³owiañska goœcinnoœæ, jakiej doznaliœmy w domach serbskich przyjació³, na d³ugo pozostanie w naszej pamiêci. Koncerty festiwalowe zainaugurowa³o b³ogos³awieñstwo w najwiêkszej na Ba³kanach cerkwii œw. Sawy, a póŸniej ju¿ d³uga defilada ulicami Belgradu oraz krótkie wystêpy zespo³ów z Grecji, Turcji, Litwy, Serbii przed siedzib¹ w³adz miasta. Na marginesie warto dodaæ, ¿e Belgrad niespodziewanie zrobi³ na nas wra¿enie otwartego europejskiego miasta, pulsuj¹cego ¿yciem licznych kawiarenek, ekskluzywnych sklepów i uœmiechniêtych, ¿yczliwych mieszkañców. Trudno by³oby siê doszukaæ œladów niedawnych dzia³añ wojennych, które stanowi¹ ju¿ chyba tylko mroczn¹ przesz³oœæ tego kraju. Koncerty „Kaliny”, które odby³y siê w Smederevie i Pancevie, przyjmowane by³y z du¿ym uznaniem dla

57

kañcy raczej do bogatych nie nale¿¹. Organizowany jest jednak przy wielkim spo³ecznym zaanga¿owaniu miejscowych mi³oœników folkloru i muzyki ludowej. Stosunkowo proste warunki pobytu (noclegi w miejscowej szkole) wynagradza³y zaproszonym zespo³om z Grecji, Turcji, Bu³garii, £otwy, Polski i W³och, piêkne wieczorne koncerty w unikatowej scenerii starej architektury miasteczka. Zespó³ „Kalina” mia³ okazjê zaprezentowaæ siê w piêciu koncertach, w czasie których by³ entuzjastycznie przyjmowany (szczególnie tañce górali ¿ywieckich) przez kilkutysiêczn¹ publicznoœæ, z³o¿on¹ z mieszkañców i goœci przyby³ych do miasteczka. Po koncertach, w dowód uznania, zespó³ „Kalina” na Sycylii

umiejêtnoœci tanecznych, muzycznych i wokalnych zespo³u, co by³o dla nas powodem do wielkiej satysfakcji. Sycylia w planach koncertowych zespo³u brana by³a pod uwagê od kilku lat, jednak ci¹g³e przeciwnoœci losu i trudnoœci obiektywne uniemo¿liwia³y nam wyjazd na tê piêkn¹ w³osk¹ wyspê. Wreszcie w tym roku potwierdzono zaproszenie na festiwal „Paisi Miu” w Leonforte (œrodkowa Sycylia). D³uga podró¿ na Sycyliê wiod³a miêdzy innymi tu¿ obok Rzymu, by³a wiêc równie¿ okazja do odwiedzenia po drodze Wiecznego Miasta. Wielkie wra¿enie zrobi³y na nas architektoniczne dokonania staro¿ytnych Rzymian, które podziwialiœmy w wielu miejscach Rzymu. Trasa zwiedzania wiod³a wiêc od Coloseum poprzez Forum Romanum i Panteon do fontanny di Trevi – szczytowego osi¹gniêcia w³oskiego baroku – a¿ do Watykanu i bazyliki œw. Piotra, gdzie w kryptach mogliœmy oddaæ czeœæ naszemu Wielkiemu Rodakowi – Janowi Paw³owi II. Po przybyciu na Sycyliê najwiêksze wra¿enie zrobi³a na wszystkich masywna sylwetka wulkanu Etny, która dominuje nad ca³ym wschodnim

58

wybrze¿em wyspy, groŸnie od czasu do czasu pomrukuj¹c (nota bene nied³ugo po wyjeŸdzie „Kaliny” z Sycylii mia³a miejsce niewielka na szczêœcie erupcja Etny). Leonforte to niewielkie miasteczko w prowincji Enna, w œrodkowej Sycylii, po³o¿one malowniczo na niedostêpnym wzgórzu. Wiele jest tu wiêc stromych, ciasnych i krêtych uliczek, które jednak nadaj¹ miastu niepowtarzalny klimat. Festiwal „Paisi miu” nie ma zbyt wielkiego bud¿etu, bo i tutejsi miesz-

www.awf.wroc.pl/zycie

bywa³ spontanicznie zapraszany przez mieszkañców i restauratorów na poczêstunki do miejscowych restauracji. 15 sierpnia, podobnie jak w Polsce, jest równie¿ uroczyœcie obchodzonym œwiêtem na Sycylii. W tym dniu zespó³ wzi¹³ równie¿ udzia³ w uroczystej mszy, w czasie której wykona³ ulubione pieœni Jana Paw³a II: „Arka” i „Abba Ojcze” , wywo³uj¹c wielkie wzruszenie zgromadzonych w koœciele wiernych, dla których Papie¿ Polak jest nadal najwiêkszym autorytetem moralnym.

Droga powrotna do kraju to ciekawe doœwiadczenia turystyczne i poznawcze zarówno w sycylijskiej Taorminie, gdzie wiele jest wspania³ych zabytków przyci¹gaj¹cych turystów z ca³ego œwiata (m. in œwietnie zachowany grecko-rzymski amfiteatr), jak i w Wenecji, która jednak strasznie siê skomercjalizowa³a. W praktyce objawia siê to pobieraniem op³at praktycznie za wszystko (np. 180 EUR za postój autokaru i to 11 km od Wenecji!), z wejœciem do niektórych koœcio³ów w³¹cznie. Podobnie jak nieprzebrane t³umy turystów z ca³ego œwiata, zak³óca to nieco przyjemnoœæ zwiedzania tego wspania³ego miejsca. Cz³onkowie zespo³u „Kalina” na d³ugo zachowaj¹ w pamiêci wspania³e prze¿ycia z letnich woja¿y... Aleksander Sobera (Kierownik organizacyjny „Kaliny”i muzyk w zespole)

Podczas zwiedzania Rzymu

Galeria zdjêæ: z Serbii www.kalina.vel.pl/galeria/Serbia/index.html

z Sycylii www.kalina.vel.pl/galeria/Sycylia/index.html

Student AWF Wroc³aw zdobywc¹ siedmiotysiêcznika w Pamirze Lotnisko w Petersburgu. T³umy turystów. Wœród nich bli¿ej niezidentyfikowana grupa ludzi, ubiorem przypominaj¹ca wycieczkê z Alaski. Szeœciogodzinne, przymusowe oczekiwanie na transport, zap³ata bajoñskiej sumy za setki kilogramów nadbaga¿u, a na koniec – dziewiêciogodzinna podró¿ mikrobusami po bezdro¿ach Tad¿ykistanu... Scenariusz niczym z kiepskiego horroru. Tymczasem to nie film. Tak w³aœnie rozpoczê³a siê Miêdzynarodowa Ekspedycja Pamir 2006, której jednym z uczestników by³ student III roku AWF we Wroc³awiu, Kamil Gabarski, najm³odszy polski zdobywca Piku Kor¿eniewskiej – 7105 m npm.

Sk¹d wziê³a siê Twoja pasja? Jest taki stary film „K-2” ze œwietn¹ œcie¿k¹ dŸwiêkow¹ o wyprawie na jeden z najwy¿szych szczytów œwiata. Obejrza³em go w wieku siedmiu lat. Wywar³ na mnie du¿e wra¿enie. Spodoba³a mi siê atmosfera wielkiej przygody. Wtedy to zaczê³y siê moje marzenia, które zacz¹³em realizowaæ w wieku 15 lat. Zdoby³em wówczas swój pierwszy czterotysiêcz-

¯YCIE AKADEMICKIE

nik i tak siê zaczê³o. We wspinaczce znalaz³em poci¹gaj¹ce mnie emocje, adrenalinê. Kiedyœ Krzysztof Wielicki powiedzia³, ¿e ka¿dy alpinista ma w sobie coœ z wojownika. Wspinaczka wysokogórska to walka z samym sob¹, ze swoimi s³aboœciami, to sprawdzenie mo¿liwoœci w³asnego organizmu. Jak zosta³eœ uczestnikiem miêdzynarodowej ekspedycji?

Nr 109 – Jesieñ 2006

Inicjatorami ca³ej wyprawy byli Jerzy Kawiak ze Szczeciñskiego Klubu Wysokogórskiego i Jan Dudarowski z Klubu Wysokogórskiego w Lubinie. Za miejsce wyprawy wybrali oni góry Pamiru ze wzglêdu na to, i¿ jest to jedyne miejsce na œwiecie, gdzie le¿¹ tak blisko siebie dwa siedmiotysiêczniki. Dodatkowym argumentem w wyborze tego miejsca by³a jego pewna niedostêpnoœæ. W Tadzikistanie przez wiele lat trwa³a wojna, przez co Pamir zosta³ zamkniêty dla ludzi z innych rejonów œwiata. Pewnego dnia zatelefonowa³ do mnie Pawe³ Soko³owski, z którym niejednokrotnie wspina³em siê zim¹ na lodospadach, czyli zamarzniêtych wodospadach, z propozycj¹ uczestnictwa w miê-

59

dzynarodowej ekspedycji. Okaza³o siê, ¿e by³a to ekspedycja polsko-niemiecka. Bra³a w niej udzia³ czo³ówka polskiego alpinizmu, miêdzy innymi Sylwia Bukowicka – najlepsza polska alpinistka m³odego pokolenia, maj¹ca na koncie dwa oœmiotysiêczniki,

Marcin Miot – pierwszy polski zdobywca Mont Everestu bez u¿ycia aparatu tlenowego oraz inni, równie¿ bardzo doœwiadczeni alpiniœci. Poczu³em siê niesamowicie zaszczycony z³o¿on¹ mi propozycj¹, wiêc nie zastanawia³em siê d³ugo. To by³a dla mnie szansa, na któr¹ d³ugo czeka³em. Dlaczego wybrali akurat Ciebie? Okaza³o siê, ¿e jest im potrzebna osoba o pewnym doœwiadczeniu górskim, z du¿ymi umiejêtnoœciami wspinaczki lodowej do prowadzenia wyci¹gów lodowych na trudnych fragmentach wspinaczki. Jak przebiega³y Twoje przygotowania do wyprawy? Rozpocz¹³em je na trzy miesi¹ce przed wypraw¹. Podstaw¹ takich przygotowañ jest trening aklimatyzacyjny. Ciœnienie powietrza na szczycie jest prawie trzy razy ni¿sze od najni¿szego, jakie kiedykolwiek zarejestrowano na poziomie morza. To diametralna ró¿nica! Trzeba przygotowaæ organizm do zmiany œrodowiska i no-

60

wych warunków. W tym celu wyjecha³em parê razy w Alpy, m.in. stan¹³em na Dufourspitze i Mont Blanc Du Tacul. Jeœli chodzi o przygotowanie kondycyjne to stawiam na biegi. Uwa¿am, ¿e to du¿o lepszy trening ni¿ æwiczenia na si³owni. Wspomnia³eœ o trzech miesi¹cach przygotowywañ. Czy czasowo zawsze to tak wygl¹da? Nie, jeœli s¹ to wyjazdy w bli¿sze rejony, np. w Alpy. Bywa³y czasem takie sytuacje, kiedy dzwoni³ do mnie znajomy z propozycj¹ wejœcia na jakiœ interesuj¹cy szczyt, i ju¿ nastêpnego dnia siedzieliœmy siê w samochodzie, jad¹c w kierunku ustalonego celu. Ponoæ najbardziej dramatycznych wyborów dokonuj¹ alpiniœci podczas ataku szczytowego. Czy doœwiadczy³eœ tego podczas zdobywania Piku Kor¿eniewskiej? Mia³eœ jakiœ kryzys? Tak, mia³em trochê problemów podczas tej wyprawy, a g³ówny by³ taki, ¿e Ÿle dzia³a³a na mnie tamtejsza flora bakteryjna, przez co by³em zmuszony przesun¹æ wyjœcie w góry o dwa dni póŸniej. W rezultacie Pawe³ So-

ko³owski na moj¹ proœbê wyruszy³ wczeœniej, nie czekaj¹c na mnie. Ja zaœ ruszy³em nastêpnego dnia wraz z kierownikiem grupy – Jankiem Dudarowskim. Jak siê potem okaza³o, pech mnie nie opuszcza³... W „jedynce”, czyli obozie pierwszym zaczê³y siê problemy zdrowotne Janka. By³y one na tyle powa¿ne, ¿e po wejœciu na wysokoœæ obozu drugiego (5400 m npm) by³ zmuszony do zejœcia z powrotem do bazy. Zosta³eœ wiêc sam? I to w dodatku bez jedzenia. Z³o¿y³ siê na to zbieg kilku wydarzeñ. Janek z powodu choroby zrezygnowa³ ze zdobywania szczytu i planowany transport ¿ywnoœci dla naszej dwójki zosta³ wstrzymany. Zaistnia³a trudna sytuacja. Na drodze do obozu drugiego jest œciana lodowa oraz tu¿ pod obozem – szczelina brze¿na lodowca. Dodatkowym zagro¿eniem by³y spadaj¹ce ze skalne œciany kamienie. Jednym s³owem – ma³o komfortowe miejsce na obóz. Stan¹³em przed trudn¹ decyzj¹. Mog³em zejœæ z powrotem do „jedynki” i wejœæ tu nastêpnego dnia, albo iœæ dalej sam. Skontaktowa³em siê przez radiotelefon z naszym bazowym, który poinformowa³ mnie, ¿e jutro do

Kamil Gabarski – urodzony w 1984 r., sportowiec reprezentuj¹cy Klub Wysokogórski w Lubinie, student III roku Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, instruktor MTE. Uprawia ka¿d¹ formê wspinaczki, ale zdecydowanie preferuje wspinaczkê lodow¹ i wysokogórsk¹. W wieku 15 lat mia³ ju¿ za sob¹ pierwsze samotne wejœcie na alpejski czterotysiêcznik. W póŸniejszych latach realizowa³ liczne cele w masywach Monte Rosa, Mont Blanc. Wspina³ siê równie¿ z sukcesami na Barre Des Ecrins, Dom, Grossglockner czy Duforspitze. Na wyprawach specjalizuje siê w optymalizacji sprzêtu wspinaczkowego, jak i w prowadzeniu wyci¹gów lodowych. Ulubiony cytat: „Podczas wspinaczki umys³ staje siê czysty, wolny od w¹tpliwoœci, pe³en skupienia. Nagle dostrzegam, ¿e œwiat³o staje siê wyrazistsze, dŸwiêki bogatsze, a mnie przepe³nia przemo¿ne uczucie pe³ni ¿ycia”, Heinrich Harrer

www.awf.wroc.pl/zycie

„dwójki” wybieraj¹ siê koledzy ze Szczecina. Postanowi³em zaczekaæ na nich. Nastêpnego dnia wsparli moje zapasy ¿ywnoœciowe. Czy ten ewentualny dzieñ straty móg³ przes¹dziæ o niepowodzeniu wyprawy? Nie, ale zosta³bym wtedy zupe³nie sam. A tak wspina³em siê z trzema ch³opakami. Zawsze to lepiej, bezpieczniej. Przy ataku szczytowym dopad³y mnie problemy. Mia³em omamy spowodowane niedotlenieniem mózgu. Widzia³em ... faceta z budk¹ na lody i ... czarownicê wylatuj¹c¹ z buta mojego kolegi... By³eœ na to przygotowany? Wiedzia³eœ jak postêpowaæ w takiej sytuacji? Wiedzia³em, ¿e to siê zdarza. To by³y konsekwencje przebywania na wysokoœci 7000 metrów. Ca³e szczêœcie, ¿e choroba wysokoœciowa dopad³a mnie tu¿ przed szczytem. Mimo wszystko postanowi³em poczekaæ na ch³opaków. Obawia³em siê, ¿e podejdê jeszcze 100 metrów wy¿ej i nie bêdê w stanie zawi¹zaæ buta... To s¹ chwile, kiedy przychodzi refleksja i zadajesz sobie pytanie, czy warto nara¿aæ ¿ycie... Tak. Trzeba wówczas realnie oceniæ sytuacje. Liczy siê trzeŸwe myœlenie i zdolnoœæ przewidywania. Wa¿ne jest, ¿eby zdawaæ sobie sprawê z w³asnych umiejêtnoœci, doœwiadczenia i dostosowaæ je do panuj¹cych warunków. Osobiœcie podchodzê do gór z respektem. Góry to ¿ywio³, ogromna si³a... i to mnie w nich poci¹ga najmocniej. Mia³em okazjê wejœæ na szczyt sam, jako pierwsza osoba tego dnia, lecz nie chcia³em ryzykowaæ. Poczeka³em na ch³opaków, poczu³em siê lepiej w ich obecnoœci i razem zdobyliœmy ten szczyt. Jakie to uczucie stan¹æ na siedmiotysiêczniku? Fatalne... Dopiero na szczycie uœwiadomi³em sobie, jaki kawa³ œwiata

¯YCIE AKADEMICKIE

Kamil wspina siê

przeby³em i ile wysi³ku w³o¿y³em w to, ¿eby mieæ widok i zdjêcia niczym ze szczytu ... Œnie¿ki... He, he... A tak powa¿nie – to rzeczywiœcie tamtego dnia mia³em kiepsk¹ pogodê na szczycie, zerow¹ widocznoœæ, ale mimo wszystko to fantastyczne uczucie stan¹æ na szczycie! Takich chwil siê nie zapomina do koñca ¿ycia! Cudowna jest œwiadomoœæ, ¿e osi¹gn¹³eœ ju¿ zamierzony cel, o którym tak d³ugo marzy³eœ, a teraz musisz siê jedynie skoncentrowaæ na bezpiecznym zejœciu, bo satysfakcja jest wtedy, jak siê szczêœliwie zejdzie. Najwiêksz¹ radoœæ poczu³em, gdy dotar³em do bazy. Wszyscy mnie witali, gratulowali mi zdobycia piku, to by³o naprawdê mi³e uczucie. Poczu³em ogromn¹ ulgê, bo przesta³a na mnie ci¹¿yæ presja, która towarzyszy³a mi od chwili telefonu Paw³a...

Nr 109 – Jesieñ 2006

Równie przyjemny jest powrót do rodziny, znajomych i cywilizacji. Po powrocie z takiego wyjazdu cz³owiek zaczyna doceniaæ wiele rzeczy, z wartoœci których nie zdawa³ sobie wczeœniej sprawy... Wracasz i odpoczywasz, czy mo¿e od razu planujesz kolejne wyprawy? Po wyprawie potrzebujê kilka dni odpoczynku. Tym razem relaksowa³em siê nad jeziorem Kara-Kum w Tad¿ykistanie. Niektórzy mówi¹, ¿e nastêpn¹ wyprawê planuje siê ju¿ w momencie schodzenia do bazy. U mnie to wygl¹da trochê inaczej. Zacz¹³em siê nudziæ po ... trzech dniach le¿enia na pla¿y. W takim razie masz ju¿ pewnie plany co do kolejnych wypraw?

61

Mam taki jeden powa¿niejszy plan do zrealizowania w niedalekiej przysz³oœci. Chcia³bym wejœæ na któryœ z oœmiotysiêczników, mo¿e na Cho Oyu. Ale to s¹ na razie zamierzenia. Wzi¹³em na uczelni urlop dziekañski ze wzglêdu na ekspedycjê w Pamirze. Mam teraz trochê wolnego czasu, wiêc muszê to jakoœ aktywnie wykorzystaæ... Dziêkujê za rozmowê i ¿yczê Ci kolejnych sukcesów. Dziêkujê. Chcia³bym te¿ serdecznie podziêkowaæ Panu Prorektorowi ds. Studenckich i Sportu Akademickiego – prof. Juliuszowi Migasiewiczowi oraz Pani Kwestor – Barbarze Drewniak za wsparcie finansowe mojego udzia³u w wyprawie. Œmig³owcem do bazy

Rozmawia³a Marta Su³ek (Studentka III roku turystyki i rekreacji)

Szczegó³y dotycz¹ce wyprawy: www.Pamir.4challenge.org. UWAGA: 24 listopada godzinie 17.00 w budynku P-1, w sali 103, Kamil Gabarski bêdzie opowiada³ o wyprawie w Pamir, ilustruj¹c swoj¹ prelekcjê licznymi slajdami.

Mapka wyprawy

62

www.awf.wroc.pl/zycie

Nowy rok akademicki we Wroc³awiu Ju¿ po raz trzeci na wroc³awskim Rynku pierwszego paŸdziernika odby³a siê uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego 2006/2007, któr¹ poprowadzi³ prof. Tadeusz Luty – rektor Politechniki Wroc³awskiej, przewodnicz¹cy Konferencji Rektorów Akademickich Szkó³ Polskich(KRASP), przewodnicz¹cy Kolegium Rektorów Uczelni Wroc³awia i Opola(KRUWiO). Licznie zebrani studenci i przedstawiciele w³adz poszczególnych uczelni zaœpiewali wraz z dziewiêcioma chórami i dwoma zespo³ami wokalnymi z Drezna hymn studencki „Gaudeamus igitur”. Koniec wrzeœnia i pocz¹tek paŸdziernika to czas uroczystych inauguracji na uczelniach wroc³awskich. 28 wrzeœnia zainaugurowa³a rok akademicki Wy¿sza Szko³a Oficerska Wojsk L¹dowych. W tym roku nie przeprowadzono naboru na pierwszy rok studiów. Uczelniê czekaj¹ spore zmiany. Ma ona uzyskaæ osobowoœæ prawn¹ oraz przej¹æ w posiadanie budynki i grunty, które dotychczas u¿ytkowa³a. O tym wszystkim w swoim przemówieniu poinformowa³ rektor – gen. bryg. Kazimierz Jaklewicz. Nastêpnego dnia – 29 wrzeœnia oficjalnie rozpoczêto nowy rok na Akademii Rolniczej, która w grudniu zmieni nazwê na Uniwersytet Przyrodniczy. Na wroc³awskiej AR trwaj¹ prace nad programem nauczania na trzech kierunkach w jêzyku angielskim: medycynie weterynaryjnej, ochronie œrodowiska i biologii. Podczas tegorocznej inauguracji Akademia Rolnicza nada³a tytu³ doktora honoris causa profesorowi Tadeuszowi Szulcowi – by³emu rektorowi tej uczelni latach 1996–2002 , wybitnemu uczonemu zootechnikowi, dydaktykowi i organizatorowi nauki, pe³ni¹cemu w latach 2003–2005 stanowisko Wiceministra Edukacji Narodowej, a obecnie funkcjê przewodnicz¹cego Komisji Akredytacyjnej – Zespo³u Boloñskiego Konferencji Rektorów Akademickich

¯YCIE AKADEMICKIE

Szkó³ Polskich, a tak¿e cz³onka Centralnej Komisji ds. Stopni Naukowych i Tytu³u Naukowego, Komitetu Nauk Zootechnicznych PAN. 2 paŸdziernika swoich studentów powita³a tak¿e Politechnika Wroc³awska. W czasie inauguracji roku akademickiego wrêczono indeksy reprezentantom 14 wydzia³ów. Uroczystoœæ PWr uœwietni³o nadanie tytu³u doktora honoris causa profesorowi Alanowi Katritzkiemu z USA oraz otwarcie nowego Centrum Naukowego. 3 paŸdziernika „Gaudeamus igitur” Johannesa Brahmsa zabrzmia³ na Uniwersytecie Wroc³awskim. Rektor uczelni z przesz³o 300-letni¹ tradycj¹ akademick¹ – prof. Leszek Pacholski pogratulowa³ dobrego wyboru studiów dziewiêciu tysi¹com nowych ¿aków. Podczas inauguracji tytu³ doktora honoris causa otrzyma³ prof. Sava Bratos – emerytowany profesor fizyki teoretycznej w Uniwersytecie Piotra i Marii Curie w Pary¿u. W swych pracach ³¹czy on czêsto teorie ró¿nych dziedzin: zaawansowan¹ mechanikê kwantow¹, mechanikê statystyczn¹, teoriê cieczy, dynamikê reakcji chemicznych oraz hydrodynamikê. Szczególne znaczenie w jego dorobku naukowym ma teoria widm w podczerwieni uk³adów z wi¹zaniem wodorowym. 11 paŸdziernika nowy rok akademicki powitano na Papieskim Wydziale Teologicznym, nadaj¹c tytu³ doktora honoris causa metropolicie lwowskiemu – ks. kardyna³owi Marianowi Jaworskiemu m. in. za o¿ywienie ¿ycia religijnego na Ukrainie i pracê na rzecz jednoœci tamtejszych chrzeœcijan. Akademia Ekonomiczna rozpoczê³a rok akademicki od nadania doktoratu honoris causa profesorowi Leszkowi Balcerowiczowi, bêd¹c pierwsz¹ uczelni¹ wroc³awsk¹, która nada³a tytu³ doktora honoris causa autorowi generalnych zmian gospodarczych w Polsce. Wczeœniej prof. Balcero-

Nr 109 – Jesieñ 2006

wicz zosta³ wyró¿niony przez uczelnie ekonomiczne z Katowic, Torunia i Poznania, a tak¿e przez uniwersytety z Peru, Francji i Rumunii. Prof. L. Balcerowicz spotka³ siê tak¿e ze studentami prywatnej Wy¿szej Szko³y Bankowej we Wroc³awiu. Akademia Medyczna w paŸdzierniku obchodzi³a 60-lecie powstania Wydzia³u Farmaceutycznego. Z okazji jubileuszu do Wroc³awia przyjecha³ prezydent Lech Kaczyñski, który w czasie obchodów zapewni³, ¿e pomo¿e wroc³awskim farmaceutom w realizacji planów budowy nowego obiektu. „Stary” Wydzia³ Farmacji mieœci siê w zabytkowym budynku w centrum miasta. Prof. G¹siorowski, dziekan wydzia³u, zaprezentowa³ licznie zgromadzonym goœciom wizualizacjê nowej siedziby, która ma zostaæ wybudowana przy ul. Borowskiej, obok kompleksu Nowej Akademii Medycznej. Wspólne rozpoczêcie roku akademickiego zorganizowa³y: Akademia Sztuk Piêknych, Akademia Muzyczna i Pañstwowa Wy¿sza Szko³a Teatralna. Uczelnie te razem prowadz¹ zajêcia w ramach takich specjalizacji, jak: teatr alternatywny czy muzyka ms, aki, mh teatralna.

Wroc³awski Przegl¹d Kultury Studenckiej Zapraszamy wszystkich twórców – tak zespo³y jak i solistów – do wziêcia udzia³u w konkursie. Je¿eli piszecie w³asn¹ autorsk¹ muzykê i gracie piosenki z krêgu piosenki studenckiej, poetyckiej czy te¿ turystycznej – to ten konkurs jest w³aœnie dla Was!!! Czekamy na Wasze zg³oszenia do 14 listopada 2006 r. Wszyscy, którzy zostan¹ zakwalifikowani, bêd¹ mieli mo¿liwoœæ wyst¹pienia na profesjonalnej scenie obok uznanych ju¿ zespo³ów zaproszonych na „Wroc³awski Przegl¹d Kultury Studenckiej „W górach jest wszystko co kocham – 2006”. Szczegó³y: /www.wgorachwroclaw2006.ppb.pl/

63

16 wrzeœnia w godzinach przedpo³udniowych nast¹pi³o uroczyste otwarcie nowej hali do sportów walki, stanowi¹cej „dobudówkê” hali wielofunkcyjnej. Symbolicznego przeciêcia wstêgi dokonali kolejno: minister prof. Stefan Jurga, uczestnicz¹cy w uroczystoœciach jubileuszowych 60-lecia naszej uczelni, rektor prof. Tadeusz Koszczyc oraz prof. Ewaryst Jaskólski – nestor wroc³awskiego judo. Nowo otwart¹ halê poœwiêci³ biskup Andrzej Siemieniewski, pierwszy rodowity wroc³awianin konsekrowany na biskupa. Uroczystoœæ uœwietni³y pokazy zawodników

Nowa hala do sportów walki sekcji judo i akrobatyki klubu sportowego AZS AWF Wroc³aw. Nowa hala ma 1138 m 2 powierzchni. Mieszcz¹ siê na niej trzy pe³nowymiarowe maty do judo oraz dwa batuty do æwiczeñ akrobatycznych. Trybuny mog¹ pomieœciæ 300 osób. Na hali odbywaj¹ siê zajêcia dydaktyczne z propedeutyki sztuk walki – buddo, judo, ju-jitsu, karate, specjalizacje trenerskie i instruktorskie z judo. Æwicz¹ tu równie¿ zawodnicy AZS AWF z sekcji sportów walki oraz

Minister Stefan Jurga przecina wstêgê w towarzystwie .... i Rektora Koszczyca

Ogródek japoñski

64

akrobatyki sportowej. Dziêki ruchomej kotarze, dziel¹cej halê na dwie po³owy, mo¿e æwiczyæ na niej kilka grup. Wieczorami, po godz. 20, hala udostêpniana jest na zasadzie p³atnej umowy komercyjnym firmom sportowym (Aikido, Szko³a Sztuk Walki). Na zapleczu hali powsta³ ogródek japoñski o powierzchni 1000 m2, w którego projektowaniu du¿y udzia³ ma kierownik obiektu – dr Kazimierz Witkowski. (a-n), fot. H. Nawara i A. Kiczko

Pokazy m³odych judoków

Widok z zewn¹trz

www.awf.wroc.pl/zycie

Oœrodek Dydaktyczno-Sportowy naszej uczelni w Olejnicy wzbogaci³ siê o now¹ si³owniê do æwiczeñ fizycznych. Sk³ada siê ona z kilku pomieszczeñ, które znajduj¹ siê w podziemiach budynku sto³ówki. Warta podkreœlenia jest inicjatywa kierownika oœrodka – Ryszarda Ludkiewicza, który nak³adem niewielkich œrodków, si³ami w³asnymi dwóch pracowników oœrodka, podj¹³ siê wyremontowania pomieszczeñ gospodarczych. Powsta³y estetycznie wygl¹daj¹ce sale do æwiczeñ kszta³tuj¹cych si³ê, z odpowiedni¹ wentylacj¹ i wyposa¿eniem w nowoczesny sprzêt, z pe³nym zapleczem sanitarnym. Doborem specjalistycznego wyposa¿enia si³owni zaj¹³ siê dr Tadeusz Stefaniak z Katedry Teorii i Metodyki Dyscyplin Sportowych, który jest specjalist¹ w zakresie æwiczeñ si³owych i od lat prowadzi na uczelni zajêcia w tym zakresie, bêd¹c zarazem gospodarzem uczelnianej si³owni. Obraliœmy koncepcjê zbudowania si³owni spe³niaj¹cej kryteria wszechstronnoœci: ¿eby mogli æwiczyæ w niej zarówno sportowcy, jak i osoby æwicz¹ce rekreacyjnie – mówi dr T. Stefaniak. Z rozeznania kierownika oœrodka – R. Ludkiewicza wynika³o, ¿e w okolicy dzia³a sporo klubów ciê¿koatletycznych, istnia³a wiêc szansa, ¿e bêd¹ one za-

Jak z brudnej piwnicy zrobiæ nowoczesn¹ si³owniê

Nowa si³ownia w Olejnicy

interesowane korzystaniem z naszego obiektu nie tylko w czasie sezonu letniego, ale w ci¹gu ca³ego roku. W ten

Senat zwiedza now¹ si³owniê

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

sposób obiekt móg³by „zarabiaæ na siebie”. Dlatego zdecydowaliœmy siê na zainstalowanie tzw. sprzêtu ciê¿kiego, ze sporym obci¹¿eniem w zakresie gryfu, pierœcieni; s¹ pomosty, na których mog¹ æwiczyæ zawodnicy z du¿ymi ciê¿arami, poniewa¿ zosta³ do tego odpowiednio przygotowany grunt. Jest te¿ tzw. wolny sprzêt, czyli sztangielki, hantelki, a przy tym – spe³niaj¹c obran¹ koncepcjê uniwersalizmu – stara³em siê wprowadziæ tam sprzêt stacjonarny, za pomoc¹ którego æwicz¹cy mo¿e anga¿owaæ wybrane grupy miêœniowe, maj¹c mo¿liwoœæ obci¹¿enia od ma³ego po bardzo du¿e. Obiekt w Olejnicy zosta³ zaopatrzony w sprzêt firmy „Hes”, który uwa¿am za dobry, o dobrych rozwi¹zaniach ergonomicznych. Korzystamy na uczelni ze sprzêtu tej firmy ju¿ od kilkudziesiêciu lat i poza jakimiœ okresowymi zmianami tapicerki czy dokrêceniem œrub wszystko funkcjonuje znakomicie.

65

Oto, jak dr T. Stefaniak wspomina momenty zwi¹zane z powstaniem koncepcji zbudowania tego obiektu w Olejnicy, kiedy poproszono go o aran¿acjê i dobór odpowiedniego sprzêtu. Gdy przyjecha³em do Olejnicy i pokazano mi miejsce, w którym mia³a powstaæ si³ownia, by³em zaskoczony, poniewa¿ wprowadzono mnie do piwnicy pod kuchni¹, gdzie ujrza³em dos³ownie rupieciarniê, la-

mus staroci. Wygl¹da³o to okropnie…Zaczêliœmy od precyzyjnych pomiarów, aby dobraæ odpowiedniej wielkoœci sprzêt do wymiarów pomieszczeñ, a i tak niektóre urz¹dzenia okaza³y siê dosyæ spore i by³o trochê „zabawy” z przeciskaniem siê z nimi przez dosyæ w¹skie wejœcie i korytarzyk prowadz¹cy do podziemia. Dzie³o pracowników oœrodka w Olejnicy pod kierunkiem Ryszarda

Ludkiewicza, dope³nione profesjonaln¹ aran¿acj¹ autorstwa dr. Tadeusza Stefaniaka zas³uguje na wyrazy uznania, tym bardziej, ¿e narodzi³o siê przy nak³adzie pracy w³asnej zaanga¿owanych w to dzie³o osób, z udzia³em niedu¿ych œrodków finansowych, wy³o¿onych na zakup sprzêtu oraz remont pomieszczeñ. Tekst i foto: Anna Kiczko

Nowa krêgielnia w Olejnicy Dziêki inicjatywie kierownika oœrodka Ryszarda Ludkiewicza, a tak¿e du¿emu zaanga¿owaniu i bezinteresownej ofiarnoœci absolwenta naszej uczelni – Miros³awa Janika mamy w Olejnicy nowy, piêkny obiekt rekreacyjny – krêgielniê, która jest w fazie ci¹g³ego ulepszania i modernizacji. Nale¿y zaznaczyæ, ¿e to nie jedyny gest ze strony hojnego darczyñcy: od kilku sezonów znakomicie funcjonuje zafundowany przez niego plenerowy stó³ do tenisa, a w bie¿¹cym roku akademickim zaplanowa³ zrefundowæ zainstalowanie kolejnego boiska do badmintona A staruszka krêgielnia? S³u¿y³a nam w Olejnicy przez ponad 20 lat! W zaawansowanym wieku, niezbyt piêkna, ale do koñca sprawna... Rozegraliœmy na niej dziesi¹tki zawodów, zrealizowaliœmy niezliczon¹ liczbê imprez rekreacyjnych. Du¿ymi, ciê¿kimi kulami do celu rzuca³y dzieci na koloniach, m³odzie¿ przebywaj¹ca na obozach, studenci, wczasowicze itp. Turnieje krêglarskie rozgrywa³y dzieci niewidome, wypoczywaj¹ce w Olejnicy na obozach rehabilitacyjnych. Z obiektem tym wi¹¿e siê kilka zabawnych wydarzeñ. Kilka lat temu wprowadziliœmy na obozach elementy krêglarstwa do programu gier rekreacyjnych. Podczas kolejnych zajêæ stara³em siê, jak zwykle, przybli¿yæ studentom tajniki tej atrakcyjnej gry. Powiedzia³em kilka

66

Fot. H. Nawara

s³ów o historii i rozwoju krêglarstwa na œwiecie i w Polsce, objaœni³em regu³y i zasady gry itp. W pewnym momencie zorientowa³em siê, ¿e uwaga studentów jest podzielona. Na pozór wszyscy s³uchali mnie uwa¿nie, co jakiœ czas jednak odwracali g³owê i spogladali na jednego ze swoich kolegów. Ten, obserwuj¹c mnie, kiwa³ potakuj¹co g³ow¹ albo krêci³ ni¹ na boki z wyraŸn¹ dezaprobat¹. Poczu³em siê trochê nieswojo, nagle mnie olœni³o. „Czy pan gra³ kiedyœ w krêgle?” - zapyta³em. „Owszem, jestem aktualnym Mistrzem Europy” – odpar³ ze skromnym uœmiechem. „No i co,

www.awf.wroc.pl/zycie

zgadza siê pan z tym wszystkim, co tutaj powiedzia³em?”. „Z grubsza tak, ale chcia³bym coœ dodaæ...”. To by³y jedne z najciekawszych zajêæ z krêglarstwa w Olejnicy. Dowiedzieliœmy siê wielu ciekawostek, poznaliœmy tajniki techniki gry, na koniec zorganizowaliœmy turniej, w którym nasz mistrz zaj¹³... czwarte miejsce, przegrywaj¹c z trzema dziewczynami z grupy. Dla usprawiedliwienia muszê dodaæ, ¿e ju¿ wówczas tor znacznie odbiega³ od standardów europejskich. Na skutek oddzia³ywañ warunków atmosferycznych: deszczu, wiatru, œniegu itp. jego nawierzchnia – nadgryzio-

na zêbem czasu – by³a mocno pofa³dowana i zawody zwykle wygrywali nie gracze najlepsi, lecz ci, którzy mieli najwiêcej szczêœcia. Z tego powodu wymyœliliœmy now¹, obozow¹ konkurencjê sportow¹, której daliœmy nazwê „krêglarstwo górskie”. Dawniej, kiedy obok toru ros³y jeszcze okaza³e drzewa, mia³o miejsce inne kuriozalne wydarzenie. W turnieju o mistrzostwo grupy, najsilniejszy i najbardziej okaza³y (umiêœniony jak Herkules) student przegrywa³ rywalizacjê ze wszystkimi konkurentami (nawet z dziewczêtami). W ostatnim podejœciu, po kolejnych nieudanych dwóch próbach, „dopingowany” ¿artami i szyderczym œmiechem rozbawionych kolegów, wykona³ z dzik¹ furi¹ tzw. rzut rozpaczy. Kula puszczona na tor z du¿¹ si³¹, potoczy³a siê z kosmiczn¹ prêdkoœci¹, na skutek nierównoœci nawierzchni wypad³a jednak poza bandê, na wysokoœci oko³o metra odbi³a siê od drzewa, nastêpnie spad³a na tor, wpad³a miêdzy krêgle i w niewyt³umaczalny sposób wywróci³a je wszystkie! W ten

sposób mieliœmy nowego mistrza, a ja musia³em nieco zweryfikowaæ swoj¹ wiedzê o technice rzutu... Innym razem „krêglarskim” bohaterem sta³ siê ma³y ch³opiec. W tym samym czasie, kiedy w Olejnicy przebywa³y na koloniach dzieci, odbywa³y siê dwa obozy dydaktyczne dla studentów Kolegium Nauczycielskiego z Jeleniej Góry i z Warszawy. Studenci obu uczelni nie przepadali za sob¹ i czêsto dochodzi³o miêdzy nimi do rozmaitych scysji i awantur. Podjêliœmy siê z kolonistami organizacji imprezy, maj¹cej na celu pogodzenie i zintegrowanie obu zwaœnionych grup. Zaproponowaliœmy mecz w krêgle. Dla zobiektywizowania werdyktów funkcjê sêdziego g³ównego powierzyliœmy 10-letniemu Micha³owi. Jednym z jego zadañ by³o wywo³ywanie przez mikrofon na przemian reprezentanta jednej i drugiej uczelni. Mecz mia³ niezwykle zaciêty przebieg, lecz toczy³ siê sprawnie, w sportowej atmosferze. Dzia³o siê tak jednak do pewnego momentu... Napiêcie by³o ogromne, studenci z obu

miast z og³uszaj¹cym dopingiem zachêcali swoich reprezentantów do najwy¿szego wysi³ku. W meczu pad³ remis. Ostatni rzut studenta z Warszawy móg³ rozstrzygn¹æ wynik rywalizacji. Przejêty sytuacj¹ kolonista straci³ na moment kontrolê nad przebiegiem widowiska, spojrza³ na potê¿nie zbudowanego, pewnego siebie (wystarczy³o str¹ciæ tylko jeden krêgiel, aby wygraæ) studenta z Warszawy i zwróci³ siê do niego z zapytaniem: „Czy Pan jest z Jeleniej Góry czy z...?” – i tu zawiesi³ g³os, gdy¿ zapomnia³ nazwy drugiego miasta. Stoj¹cy obok koloniœci pospieszyli z pomoc¹, podpowiadaj¹c g³oœnym szeptem „Stolica, stolica...”. „Aha” – odetchn¹³ nasz sêdzia i dokoñczy³ pytanie „... czy z Berlina?” Ogólny wybuch weso³oœci tak zdeprymowa³ warszawiaka, ¿e wyrzuci³ kulê poza obrêb toru. W dogrywce wygra³a Jelenia Góra, a zwyciêzcy ufundowali lody ca³ej naszej kolonii. Misiu-sêdzia zjad³ trzy porcje! Henryk Nawara

Anna Kiczko

30-lecie uczelnianego klubu sportowego Uczelniany klub sportowy AZS AWF we Wroc³awiu obchodzi w 2006 r. swoje 30-lecie. Nie oznacza to jednak, ¿e wczeœniej nie by³o na naszej Akademii sportu akademickiego. Sama jestem przedstawicielk¹ AZS Wroc³aw, w barwach którego startowa³am na stadionach lekkoatletycznych w pierwszej lidze w latach 1966-1969, jak i wiele moich kole¿anek i kolegów, tak¿e z innych sekcji. Nasze treningi odbywa³y siê na obiektach AWF, na hali i na stadionie przy ul. Witelona 25. W 1976 roku na skutek zmiany koncepcji funkcjonowania sportu akademickiego we Wroc³awiu przez ówczesne w³adze partyjne (PZPR – przyp. red.) zobowi¹zano sprawuj¹cego wówczas funkcjê rektora AWF – prof. Juliana Jonkisza do utworzenia sportu wyczynowego przy uczelni. Oto, jak prof. Julian Jonkisz wspomina tamte czasy: Zdawa³em sobie sprawê, ¿e Akademia ma skromn¹ bazê lokalow¹ i nie ma gdzie umieœciæ tego ca³ego systemu treningowego, ani nie

¯YCIE AKADEMICKIE

ma na to wystarczaj¹cych œrodków finansowych. Na szczêœcie pomóg³ ówczesny rektor Politechniki – prof. T. Porêbski. „S³uchaj – mówi. – Zróbmy tak: weŸ swoje sekcje, a ja wezmê pozosta³e, i utworzymy dwa wyczynowe kluby akademickie. Jeden bêdzie funkcjonowa³ przy AWF, a drugi przy Politechnice”. W ten sposób rozwi¹zaliœmy problem i ca³kiem dobrze zaczê³o to funkcjonowaæ. Wprawdzie ówczesny prezes AZS bardzo siê piekli³, zarzucaj¹c nam, ¿e rozbijamy, po-

Nr 109 – Jesieñ 2006

gr¹¿amy sport akademicki… Ja wtedy – tak jak Wa³êsa – by³em za, a nawet przeciw… By³em za ide¹, ale przeciw pakowaniu wszystkich sekcji do AWF. Klub Sportowy AZS AWF Wroc³aw powsta³ w czerwcu 1976 roku, wyodrêbniony ze struktur AZS Œrodowisko jako samodzielny klub sportowy przy Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, w ramach którego dzia³a³y nastêpuj¹ce sekcje: pi³ki rêcznej kobiet, pi³ki no¿nej kobiet, koszykówki, siatkówki, kajakarstwa górskiego, kajakarstwa klasycznego, lekkoatletyki, gimnastyki, akrobatyki, judo, szermierki, p³ywania, tenisa ziemnego, badmintona. Za³o¿ycielem klubu i jego pierwszym prezesem by³ prof. Julian Jonkisz, który do dzisiaj jest Prezesem Honorowym klu-

67

Fot. H. Nawara

wego1 przy Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu w nastêpuj¹cych dyscyplinach: akrobatyce sportowej, judo, lekkoatletyce, szermierce, p³ywaniu, wioœlarstwie, tenisie sto³owym, biathlonie. G³ówn¹ uroczystoœæ jubileuszow¹ zorganizowano 23 wrzeœnia w nowej hali sportów walki. Przy dŸwiêkach hymnu akademickiego Gaudeamus igitur wkroczy³ poczet sztandarowy, a z nim w³adze uczelni Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu, z jej rektorem – prof. Tadeuszem Koszczycem na czele. Dostojnych Goœci powita³ prezes klubu – prof. Pawe³ Kowalski, przypominaj¹c w wyg³oszonej mowie okolicznoœciowej historiê klubu i osi¹gniêcia zawodników na najpowa¿niejszych imprezach: igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach Europy, œwiata, uniwersjadach, kieruj¹c s³owa podziêkowania do wszystkich osób i instytucji wspomagaj¹cych dzia³alnoœæ klubu, miêdzy innymi do Ministerstwa Sportu, Zarz¹du G³ównego AZS, Marsza³ka oraz Urzêdu Marsza³kowskie-

Przemawia prezes prof. P. Kowalski

bu. W nastêpnych latach dzia³alnoœci klubu funkcje prezesa sprawowali: Zdzis³aw Suty³o, Zbigniew Lewandowski. Od 14 lat prezesem klubu jest prof. Pawe³ Kowalski – kierownik Katedry Lekkoatletyki i Gimnastyki AWF we Wroc³awiu, by³y trener lekkoatletów (m.in. Urszuli W³odarczyk). Aktualnie klub skupia 600 cz³onków, w tym 531 wysoko kwalifikowanych sportowców: 12 z klas¹ mistrzowsk¹ miêdzynarodow¹, 28 z klas¹ mistrzowsk¹, 53 z klas¹ pierwsz¹, 98 z klas¹ drug¹. Klub zatrudnia na kontraktach 38 trenerów oraz w administracji cztery osoby. Obecnie w KS AZS AWF Wroc³aw dzia³a 12 sekcji: akrobatyki sportowej, bobslejowa, judo, lekkoatletyczna, szermiercza, p³ywacka, pi³ki rêcznej kobiet, gimnastyki artystycznej, ju-jitsu, podnoszenia ciê¿arów, halowej pi³ki no¿nej, sambo. W ramach klubu dzia³a Akademickie Centrum Szkolenia Sporto-

68

Fot. H. Nawara

Byli prezesi klubu: prof. Z. Lewandowski (z lewej) i prof. J. Jonkisz

www.awf.wroc.pl/zycie

go Województwa Dolnoœl¹skiego, Prezydenta Wroc³awia i Rady Miejskiej, sponsorów klubu, s³u¿b medycznych, a przede wszystkim do JM Rektora – prof. Tadeusza Koszczyca i Senatu Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. Jak powiedzia³ prezes P. Kowalski, nasz akademicki sport wyczynowy mo¿e dzia³aæ i rozwijaæ siê w warunkach ¿yczliwoœci oraz organizacyjnego, naukowego i finansowego wsparcia ze strony macierzystej uczelni. Za tê wszechstronn¹ pomoc sk³adam serdeczne podziêkowania. Okolicznoœciowe mowy wyg³osili równie¿: JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc oraz Prezes Honorowy – prof. Julian Jonkisz. Prezes P. Kowalski odczyta³ listy gratulacyjne, które przys³ali: minister sportu – Tomasz Lipiec oraz prezes Dolnoœl¹skiej Fedracji Sportu – W³odzimierz Moska. Licznie przybyli na uroczystoœæ znakomici

Fot. H. Nawara Fot. H. Nawara

zawodnicy oraz trenerzy zostali uhonorowani pami¹tkowymi tabliczkami oraz dyplomami z podziêkowaniem za tworzenie pe³nej osi¹gniêæ historii klubu. Odznaczono tak¿e JM Rektora – prof. T. Koszczyca oraz prorektora ds. studenckich i sportu akademickiego – prof. J. Migasiewicza, a tak¿e kierowników wiod¹cych sekcji klubu: prof. Z. Naglaka (pi³ka rêczna kobiet), dr. M. Fi³ona (p³ywanie), dr. K. Witkowskiego (judo), dr. J. Stodó³kê (lekkoatletyka), W. Medyñsk¹ (szermierka), A. Szymczaka (akrobatyka), Dawida Kupczyka (bobsleje). Warto podkreœliæ, ¿e wœród zaproszonych i uhonorowanych goœci by³ tak¿e by³y prezes KS AZS AWF Wroc³aw – prof. Zbigniew Lewandowski, znakomity niegdyœ lekkoatleta – laureat nagrody „Kalos k´aghatos”, przyznawanej wybitnym sportowcom, którzy po zakoñczeniu kariery sportowej osi¹gnêli sukcesy tak¿e w pracy zawodowej. Sportow¹ oprawê uroczystoœci jubileuszowych stanowi³y fina³owe walki Akademickich Mistrzostw Polski w judo, rozegrane przed znamienit¹ publicznoœci¹. Po czêœci oficjalnej w przestronnym hollu budynku Wielofukcyjnej Hali Sportowej odby³o siê spotkanie towarzyskie, w którym wziêli udzia³ zawodnicy (i byli, i obecni), trenerzy i dzia³acze KS AZS AWF.

Prezes klubu dekoruje Rektora Tadeusza Koszczyca

¯YCIE AKADEMICKIE

Odznaczenia wrêcza prof. J. Migasiewicz

Nr 109 – Jesieñ 2006

69

Specjalnie na jubileusz 30-lecia klubu dr Kazimierz Witkowski przygotowa³ album pt. Plebiscyty „¯ycia Akademickiego”. Jak wiadomo, nasza uczelniana gazeta od pocz¹tku swojego istnienia, a wiêc od 1993 roku, organizuje co rok plebiscyt „¯ycia Akademickiego” na najpopularniejszego sportowca i trenera AWF i AZS, w którym g³osuj¹ nasi czytelnicy. Og³oszenie wyników ma przebieg uroczystej gali, bêd¹cej oficjaln¹ czêœci¹ Balu Sportowca. Wytypowane przez

czytelników dziesi¹tki najlepszych sportowców i pi¹tki najlepszych trenerów, ze zwyciêzcami rankingów na czele, s¹ dekorowane pucharami, dyplomami, nagrodami przez przedstawicieli w³adz uczelnianych oraz zapraszanych okazyjnie przedstawicieli zarz¹du g³ównego AZS, w³adz miasta, województwa itp. Oczywiœcie „¯ycie Akademickie” zamieszcza na swoich ³amach reporta¿e z uroczystych gali oraz kolejnych Balów Sportowców. W³aœnie te materia³y: reporta¿e, artyku³y, wywiady, a tak¿e fo-

Jak co roku, we wrzeœniu, Olejnica znowu sta³a siê miejscem spotkania zapaleñców ¿eglarskich, pocz¹wszy od najwiêkszych szumowin, piratów i drobnych sprzedawczyków, co to za ma³e piwo dadz¹ sobie zrobiæ szoty z w³osów, po ludzi mórz i oceanów, zapalonych ¿eglarzy, których oczy ci¹gle faluj¹, a na widok morza czy nawet choæby jeziora zaczynaj¹ zachowywaæ siê nerwowo i rozgl¹daæ za czymœ do p³ywania, poruszanym przez wiatr.

Ze wzglêdu na tak¹ liczebnoœæ postanowiono przeprowadziæ eliminacje w trzech grupach. Sêdzi¹ g³ównym by³a absolwentka naszej uczelni i wychowanka uczelnianej sekcji ¿eglarskiej – mgr Ludwika Szopa, po raz pierwszy wystêpuj¹ca w tak wa¿nej roli. I trzeba przyznaæ, ¿e wywi¹za³a siê bardzo dobrze ze swoich obowi¹zków, niezwykle sprawnie przeprowadzaj¹c regaty. Nie by³o problemów z dokumentacj¹ – z t¹ nielubian¹ przez organizatorów „papierkow¹ robot¹” – ale, niestety,

tografie, zebra³ w albumie dr Kazimierz Witkowski, a w³adze KS AZS AWF potraktowa³y to wydawnictwo jako pami¹tkê, wrêczaj¹c je licznym wyró¿nionym laureatom. Anna Kiczko 1

Szczegó³y o uczelnianym ACSS mo¿na znaleŸæ w „¯yciu Akademickim” nr 103, 2005 na str. 7 w artykule pt. Akademickie Centra Szkolenia Sportowego (www.awf.wroc.pl/zycie).

skiej w Olejnicy oraz dr. Ryszarda B³achy – kierownika Zespo³u Sportów Wodnych Katedry Aktywnoœci Ruchowej w Œrodowisku Naturalnym. Wœród zawodników stanêli na starcie ¿eglarze z naszych uczelnianych szkoleñ oraz dzieci pracowników uczelni. Kultura i poszanowanie przeciwnika sprzyja³o ogólnej, wspania³ej atmosferze, jaka panowa³a podczas zawodów. Pogoda, która zazwyczaj lubi p³ataæ figle, tym razem by³a wprost wymarzona! Ciep³o, s³onecz-

Regaty o Puchar Kapitan Karmeny Stañkowskiej Olejnickie regaty o Puchar kpt. Stañkowskiej przyci¹gaj¹ coraz wiêksz¹ rzeszê ludzi, chc¹cych poœcigaæ siê na wodzie oraz prze¿yæ wspania³¹ przygodê wœród podobnych sobie. Impreza, zapocz¹tkowana przez Zespó³ Sportów Wodnych siedem lat temu, ma na celu spopularyzowanie i upowszechnienie ¿eglarstwa jachtowego jako sposobu na aktywy wypoczynek wœród studentów, ale nie tylko... Mo¿e tu uczestniczyæ ka¿dy, kto chocia¿by wie, sk¹d dmucha. To okazja do wspania³ej rywalizacji. Regaty umo¿liwjaj¹ sprawdzenie swoich umiejêtnoœci ¿eglarskich, kunsztu p³ywania, jak te¿ podniesienie poziomu umiejêtnoœci ¿eglarskich. Nic tak nie prowokuje i nie zmusza do tego, jak wspó³zawodnictwo! Tym razem chêæ startu zg³osi³o mnóstwo ¿eglarzy – a¿ 14 trzyosobowych za³óg na jachtach typu „Zefir”.

70

niezbêdn¹. Pod wzglêdem organizacyjnym równie¿ nie by³o ¿adnych zarzutów, w czym zas³uga kpt. Stanis³awa Guza – kierownika Przystani ¯eglar-

www.awf.wroc.pl/zycie

nie i wietrznie! Jedynie podczas pierwszego biegu prawie w ogóle nie wia³o, ale w chwilê potem wszystko by³o ju¿, jak trzeba (Neptun widocznie

zosta³ udobruchany). O duchu bojowym i woli walki œwiadczy wypowiedŸ Artura Zieliñskiego, zapaleñca, który co roku organizuje akcjê ¿eglarsk¹ „Studenci pod ¿aglami”: Mam nadziejê, ¿e zostanê zwyciêzc¹ tych regat. Uwa¿am, ¿e zapracowa³em na sukces, przygotowuj¹c siê bardzo d³ugo do tych zawodów. Jest to trudny akwen, jeœli chodzi o ¿eglugê, o sztukê ¿eglowania. Dzisiaj mamy pogodê tak¹, a nie inn¹, czyli 1-2 w skali Bouforta. Warunki s¹ ciê¿kie. S¹ tu doœwiadczeni ¿eglarze, z wieloletnim sta¿em regatowym. Myœlê, ¿e z tego powodu mo¿e byæ ciê¿ko, ale… ja jestem optymist¹! Tak by³o przed startem. No a potem to ju¿ zwyk³y kierat jachtowy... Trzeba by³o przygotowaæ „Zefiry” do wyœcigu, wyczyœciæ pok³ady zafajdane mewim „guanem”, wyglancowaæ, i … jazda! Za³ogi, mimo krêc¹cych wiatrów, dawa³y sobie dzielnie radê. Mo¿na by³o podziwiaæ kunszt oraz taktykê ¿eglarsk¹. Oczywiœcie nie oby³o siê bez przepychanek, ale wydaje siê, ¿e jest to wliczone w trudy rywalizacji za³óg. Bardzo dobrze oznaczono trasê wyœcigu. Znaki kursowe stanowi³y ¿ó³te boje z wypisanymi du¿ymi numerami, znakomicie widoczne z du¿ej odleg³oœci. Eliminacje trwa³y ca³y dzieñ. Pani Kapitan Karmena Stañkowska bacznie obserwowa³a ¿eglarsk¹ braæ, kibicuj¹c jej z ca³ego serca. Podziw wzbudza³a cierpliwoœæ sêdziny Ludwiki Szopy, dzielnie znosz¹cej na ³ódce dyskomfort braku ruchu. Dobrze, ¿e pogoda dopisa³a. Po zaciêtej walce w sobotnich eliminacjach ¿eglarze spotkali siê przy ognisku. Tradycyjnie nie œpiewano niczego innego, jak szanty, no i... rum la³ siê obficie. Na drugi dzieñ rozegrano fina³y. Zwyciêzc¹ zosta³ Irek Guz wraz ze swoj¹ za³og¹ – Marlen¹ Kósk¹ i Katarzyn¹ Piesiewicz. Irek jak wszyscy wiemy to syn kapitana Staszka Guza – opiekuna przystani olejnickiej. Niedaleko pada jab³ko od jab³oni... Drugie miejsce zajê³a za³oga Bartka Komasiñskiego, w sk³ad której wchodzili: Radek Skoczyñski i Mariusz Kartocha, a trzecie – prowadz¹cy jacht Jacek Sta-

¯YCIE AKADEMICKIE

Irek Guz odbiera puchar z r¹k kpt. Karmeny Stañkowskiej

szak z za³og¹: Rafa³em Kapic¹ i Piotrem Dudzikiem. Ponoæ najbardziej rozœpiewan¹ za³og¹ byli: Piotrek Tokarz razem z Arturem Zieliñskim i Kub¹ Zienkiewiczem. Dobre, czwarte miejsce usatysfakcjonowa³o ich i nie zniechêci³o – mam nadziejê – do wystartowania w nastêpnym roku. Na uroczystym zakoñczeniu regat zwyciêzców dekorowa³ JM Rektor – prof. Tadeusz Koszczyc, który sam jest instruktorem ¿eglarstwa i gor¹cym rzecznikiem dzia³alnoœci ¿eglarskiej wœród studentów i pracowników uczelni.

Chyl¹c czo³o przed wszystkimi uczestnikami regat i ich patronk¹ – Pani¹ Kapitan Karmen¹ Stañkowsk¹, a tak¿e Jego Najwy¿sz¹ Podmorsk¹ Jasnoœci¹ – Neptunem, z ¿eglarskim pozdrowieniem AHOOOOOOOOOOOOJ! S³oniu PS. Do nastêpnego roku! W nastêpnych regatach ja – S³oniu, wszystkim do³o¿ê! (Autor – dr Krzysztof S³onina jest adiunktem w Katedrze Aktywnoœci Ruchowej w Œrodowisku Naturalnym)

Od lewej: Ludwika Szopa, sêdzia g³ówny regat, kpt Karmena Stañkowska oraz rektor – prof. Tadeusz Koszczyc na uroczystoœci rozdania nagród i pucharów zwyciêskim za³ogom.

Nr 109 – Jesieñ 2006

71

To by³ mecz!!! Wrzesieñ okaza³ siê bardzo szczególny dla naszej „S³onecznej Uczelni”, która obchodzi³a swoje 60-lecie. W jubileuszu uczestniczy³o wielu zacnych goœci oraz absolwentów, pracowników i studentów. W ramach tej uroczystoœci zorganizowano wiele wspania³ych imprez jubileuszowych. Jedn¹ z takich imprez by³ mecz siatkówki, rozegrany 16 wrzeœnia o godzinie 16.00 na Hali Wielofunkcyjnej przy ul. Paderewskiego. Organizatorzy to oczywiœcie pracownicy Zespo³u Pi³ki Siatkowej oraz studenci specjalizacji trenersko- instruktorskiej pod dowództwem dr. Józefa Wo³yñca. Mecz zosta³ rozegrany miêdzy pracownikami AWF, a jej absolwentami. Uczelnia nasza wychowa³a wielu wspania³ych zawodników, trenerów i sêdziów pi³ki siatkowej i to w³aœnie oni rywalizowali ze sob¹ na parkiecie. Zaproszeni goœcie przybyli na mecz w towarzystwie rodzin i przyjació³, wiêc trybuny naszej hali by³y pe³ne. Imprezê – jako spiker – prowadzi³ Jerzy Reszke, zas³u¿ony trener,

animator sportowy, wychowawca wielu wspania³ych zawodników. Obsada sêdziowska to tak¿e absolwenci naszej uczelni: Jacek Hojka i Krzysztof Szmydyñski – sêdziowie miêdzynarodowi, obsada pomocnicz: Anna Ba³dyk, Ewelina Gierczyk i £ukasz Górny – m³odzi dobrze zapowiadaj¹cy siê sêdziowie. Przy oprawie technicznej spotkania pomagali studenci III roku: Robert Nowakowski i Micha³ Toma³owicz.

W przerwach prezentowa³ siê zespó³ akrobatyczny AZS AWF. Po przedstawieniu zespo³ów odby³o siê oficjalne po¿egnanie dr. Józefa Wo³yñca, który zakoñczy³ swoj¹ karierê trenersk¹, wrêczenie kwiatów i pami¹tkowej koszulki z podpisami wszystkich obecnych. W imieniu nas wszystkich Grzegorz Freus podziêkowa³ Doktorowi za ca³e serce, które nam odda³, gdy byliœmy jego studentami, i za to, ¿e sta³ siê naszym przyjacielem i ju¿ zawsze nim bêdzie... Podczas imprezy mo¿na by³o spotkaæ takie wspania³oœci polskiej siatkówki, jak: Adam Piechura – bardzo zas³u¿ona postaæ w naszym œrodowisku, wychowawca wielu wspania³ych zawodników i trenerów, W³adys³aw Pa³aszewski – uczestnik mistrzostw œwiata, wielki trener, wspania³y sêdzia, który sêdziowa³ fina³o-

Absolwenci. Od lewej: J. Czubko, M. Jarosz, M. Ciaszkiewicz, K.Olszewski, W. Pa³aszewski, T. Swêdrowski (K), P. Wolny, Z. Jarosz, A. Piechura, J. Grabowski, S. Majkowski, Z. Sorbian, L. Kostusiak. U do³u od lewej: J. Sobczyk, J. Majkusiak, T. Pajor, D. Popiwczak, A. Grzyb.

72

www.awf.wroc.pl/zycie

Pracownicy. Od lewej: T. Koszczyc, S. Stachelski, J. Pietrzyk, E. Superlak (K), D. Haratym, T. Seweryniak, J. Wo³yniec, D. Mroczek, R. Piechura. U do³u od lewej: P.Czerepok, J. Osóbka, G. Freus, H. Saryczew.

wy mecz kobiet na olimpiadzie w Montrealu, Zbigniew Jarosz – reprezentant Polski, zas³u¿ony trener, któremu wiele osób zawdziêcza swój sukces sportowy, Maciej Jarosz – olimpijczyk (Moskwa ’80), uczestnik MŒ, ME , jako zawodnik odnosi³ sukcesy z „Gwardi¹” Wroc³aw i z mistrzem Belgii, Ryszard Kruk – trener reprezentacji Polski, wychowawca wielu reprezentantów Polski, Edward Superlak – trener reprezentacji Polski, wybitna postaæ z zakresu teorii i praktyki gry w pi³kê siatkow¹. Zespo³em trenerskim Absolwentów dowodzili W³adys³aw Pa³aszewski, Maciej Jarosz oraz Ryszard Kruk. Pierwszym trenerem zespo³u Pracowników by³ oczywiœcie wielki mentor tego sportu – dr Józef Wo³yniec, osoba, o której mo¿na by pisaæ d³ugo, wspó³pracownik wybitnego trenera reprezentacji siatkarek – Zygmunta Krzy¿anowskiego, wychowawca wielu wspania³ych trenerów i zawodników, pracownik naukowy AWF, nasz wspania³y przyjaciel. Jego

¯YCIE AKADEMICKIE

pomocnikiem na ³awce trenerskiej by³ Stefan Stachelski, reprezentant Polski, zas³u¿ony trener i mi³oœnik sportu. Mecz sta³ na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy i trenerzy przygotowali siê do tego spotkania w sposób bardzo profesjonalny, obmyœlili taktykê gry, trenowali wczeœniej, by godnie zaprezentowaæ siê na parkiecie. Spotkanie zakoñczy³o siê wynikiem 2:0 (15:13, 15:12) dla Pracowników. Duch walki widoczny by³ w ka¿dej akcji. Po zakoñczonym meczu kapitanowie: Edward Superlak (Pracownicy) i Tomasz Swêdrowski (Absolwenci) podpisali protokó³ zawodów i uœcisnêli sobie d³onie. Po zakoñczeniu meczu i podziêkowaniach okaza³o siê, ¿e absolwenci specjalizacji trenerskiej maj¹ dla Zespo³u Pi³ki Siatkowej prezent. Byli studenci wrêczyli na rêce Doktora monitor komputerowy w dowodzie uznania za pracê i wk³ad w ich kszta³cenie. Po tej wspania³ej uroczystoœci wszyscy udali siê na Bal, który jest ju¿ tradycj¹ jubileuszy naszej uczelni. Z rozmów, które przeprowadzi-

Nr 109 – Jesieñ 2006

³am wynika, ¿e impreza podoba³a siê bardzo. W³adys³aw Pa³aszewski powiedzia³: „Józek wymyœli³ dobrze, pomys³ bardzo dobry, wszyscy byli uhonorowani, trenerzy i graj¹cy zawodnicy. Nie trzeba by³o ich pilnowaæ, wszyscy wiedzieli, jak maj¹ graæ i robili to. W moim zespole wyró¿nia³ siê Popiwczak, a u przeciwników najbardziej widoczny by³ Superlak. Przy nastêpnym jubileuszu trzeba to powtórzyæ, bo by³o to dobre.” Jacek Grabowski: „Pomys³ bardzo dobry, cieszê siê, ¿e by³em zaproszony i ¿e spotka³em Adama Piechurê, W³adys³awa Pa³aszewskiego i oczywiœcie dr. Józefa Wo³yñca, to oni byli dla mnie wzorami, kiedy zaczyna³em pracê trenersk¹, i dobrze ¿e na tej imprezie mog³em z nimi spotkaæ siê i porozmawiaæ”. Skoro impreza ta zosta³a tak mi³o przyjêta, to mamy nadzieje, ¿e zagoœci ju¿ na sta³e w harmonogramie uroczystoœci jubileuszowych naszej uczelni. Ewelina Gierczak

73

JeŸdŸcy z AWF na zawodach Dolnoœl¹skiej Ligi Miêdzyuczelnianej W roku akademickim 2006/2007 organizatorzy zawodów jeŸdzieckich w ramach Dolnoœl¹skiej Ligi Miêdzyuczelnianej bardzo szybko zabrali siê do pracy. Ledwo studenci och³onêli po powrocie do nauki, a ju¿ musieli koncentrowaæ siê na przygotowaniach do startu. W sobotê – 14 paŸdziernika w Klubie JeŸdzieckim „Absolut” w Wilczycach zmagali siê uje¿d¿eniowcy. Nasi reprezentanci wol¹ raczej bardziej dynamiczne konkurencje jeŸdzieckie (wszak to AWF!), dlatego mo¿na siê tutaj cieszyæ z III miejsca Magdaleny Grajewskiej na Iluzji w konkursie amatorów. W konkursie pokaza³y siê równie¿ nowe amazonki: Julia Zubrzycka (na koniu Gaja), Natalia Templin (Neska), i ich wystêpy uznaæ nale¿y za obiecuj¹ce. Niedziela – nastêpny dzieñ zawodów – zosta³a zarezerwowana dla „smokowców”, którzy spotkali siê w Klubie JeŸdzieckim „Arat” w Golêdzinowie, w goœcinie u naszego absolwenta – Jerzego Krysmanna. I tutaj

Monika Przysada

74

poziomie widowisko, którego istot¹ by³o pokonanie drugiej fazy parkuru (upowa¿nia³ do tego bezb³êdny przejazd pierwszej fazy) w jak najkrótszym czasie i oczywiœcie bez punktów karnych. Klas¹ dla siebie by³ Jacek Mierzwiñski z Akademii Rolniczej, który jest obecnie jednym z czo³owych jeŸdŸców Polski. Niewiele ust¹pi³a mu trójka naszych reprezentantów, którzy zajêli miejsca od drugiego do czwartego – odpowiednio: Tomasz Kuczerawy na Pretorii, Monika Przysada na Or-

Julia Tomczyk

udany debiut zaliczy³a Julia Zubrzycka na Gai, zajmuj¹c IV miejsce wœród amatorów. Ciekawie zapowiada³ siê konkurs w kategorii profi, do którego zg³oszono 15 par z du¿ym doœwiadczeniem, wynikaj¹cym ze startów w wysokich konkursach podczas zawodów ogólnopolskich i miêdzynarodowych. Czternaœcie spoœród tej piêtnastki to studenci: AWF (6 osób), Akademii Rolniczej i Akade- Tomasz Kuczerawy mii Ekonomicznej. Niestety, w ostatniej chwili z konkursu mu- necie i Julia Tomczyk na Expedite Aresia³a wycofaæ siê zwyciê¿czyni zawo- tino. Zawodnicy maj¹ teraz zimow¹ dów wiosennych i najlepsza zawod- przerwê, podczas której przygotowyniczka Mistrzostw Polski Szkó³ Wy- waæ siê bêd¹ do zawodów wiosennych, ¿szych w JeŸdziectwie – Noemi Stani- tak¿e tych o randze mistrzostw Polski. Jacek Grobelny s³awska, której Allegra okula³a tu¿ (Adiunkt w Zak³adzie Rekreacji i Turysprzed startem. Mimo tego os³abienia tyki, kierownik Zespo³u Œrodowiskowych studenci stworzyli piêkne, emocjonuPodstaw Rekreacji i Turystyki) j¹ce i co wa¿ne – stoj¹ce na wysokim

www.awf.wroc.pl/zycie

Jacek Grobelny mistrzem Polski western i rodeo JeŸdŸcy „Western Rodeo Team” Wroc³aw, którego trenerem i zawodnikiem jest dr Jacek Grobelny, adiunkt w Zak³adzie Rekreacji i Turystyki (kierownik Zespo³u Œrodowiskowych Podstaw Rekreacji i Turystyki), udanie startowali w tym roku w najwa¿niejszych imprezach sezonu hippicznego. W VII Miêdzynarodowych Mistrzostwach Polski Western i Rodeo, zorganizowanych w Western City w Œciêgnach pod Karpaczem (4–6 sierpnia br.) zespó³: Ireneusz Grobelny (na koniu Krewa), Jacek Grobelny (Brok) i Jacek Lemañski – zawodnik „Western City” (Bajadera) zajêli III miejsce w konkurencji team penning, natomiast w starcie indywidualnym Jacek Grobelny na Broku zaj¹³ I miej-

sce i zdoby³ tytu³ mistrza Polski w konkurencji calf roping. Kolejn¹ imprez¹ rangi mistrzowskiej by³y V Mistrzostwa Polski Polskiej Ligi Western i Rodeo. Zawody odbywa³y siê w dniach od 29 wrzeœnia do 1 paŸdziernika br. w Nowej Wiosce k. ¯yrardowa. Tutaj klub „Western Rodeo Team” reprezentowa³a m.in. Beata Baca na Char Less Zippo Dream, która w swoim pierwszym starcie na zawodach tej rangi zakwalifikowa³a siê do fina³u western pleasure, zajmuj¹c w nim ósme miejsce. Na zawodach debiutowa³a tak¿e Maja Grobelna (Brok), która zosta³a drug¹ wicemistrzyni¹ Polski w western horsemanship w kategorii dzieci. Udanie wystartowa³ Jacek Grobelny (Brok),

który zaj¹³ III miejsce w trailu, a wspólnie z Aleksandr¹ Skrzêt¹ (Jacks Ivory Command) i Jackiem Lemañskim (Bajadera) z „Western City” wygrali team penning, reprezentuj¹c Dolny Œl¹sk w ramach Pucharu Polski. Konkurencje western i rodeo, których jest kilkanaœcie, dziel¹ siê na trzy grupy: techniczne, szybkoœciowe i z bykami. Zawodnicy „Western Rodeo Team” Wroc³aw startuj¹ nade wszystko w konkurencjach technicznych: western pleasure (uje¿d¿enie), western horsemanship (uje¿d¿enie – tylko w kategorii dzieci i juniorów), trail (tor przeszkód) oraz w konkurencjach z bykami: team penning (praca zespo³u ze stadem) i calf roping (³apanie byka na lasso). jagro

Szymon Pezda

Marzena Maku³a

Sukcesy w ju-jitsu W obecnoœci Senatu, na posiedzeniu w dniu 22 czerwca, JM Rektor wrêczy³ listy gratulacyjne studentom AWF we Wroc³awiu: Marzenie Makule – zdobywczyni trzech medali na zawodach o Puchar Œwiata w ju-jitsu, Szymonowi Pezdzie – br¹zowemu medaliœcie Mistrzostw Europy w jujitsu, oraz ich trenerowi – dr. Kazimierzowi Witkowskiemu.

Agata Korc finalistk¹ mistrzostw Europy Br¹z Kasi Czuby na ME Na sierpniowych mistrzostwach Europy w p³ywaniu, które odby³y siê w Budapeszcie, Agata Korc – studentka III roku wychowania fizycznego AWF we Wroc³awiu wywalczy³a wysokie, pi¹te miejsce na dystansie 50 m stylem dowolnym. Podopieczna trenera Piotra Albiñskiego, zawodniczka sekcji p³ywackiej AZS AWF Wroc³aw, jest rekordzistk¹ Polski w stylu dowolnym

¯YCIE AKADEMICKIE

na 50 m (24,98) oraz na 100 m (53,37). W lutym br. osi¹gniêcia Agaty Korc w 2005 roku kapitu³a Plebiscytu „¯ycia Akademickiego” na najpopularniejszego sportowca i trenera uzna³a za debiut roku (wywiad z Agat¹ w nr 107 na str. 34 naszej gazety pt. Debiut roku www.awf.wroc.pl/zycie).

Nr 109 – Jesieñ 2006

Katarzyna Czuba – studentka IV roku AWF we Wroc³awiu zdoby³a br¹zowy medal w wersji full-contact na mistrzostwach Europy w kick-boxingu, które odby³y siê w Lizbonie w dniach 24-29 paŸdziernika. O walecznej Kasi pisaliœmy w 107 numerze „¯ycia Akademickiego” (str. 54 „Prawy prosty”), do którego odsy³amy zainteresowanych jej talentem. (www.awf.wroc.pl/zycie)

75

Lekkoatleci AZS AWF Wroc³aw dru¿ynowymi wicemistrzami Polski W pierwszy weekend wrzeœnia na tartanowym boisku lekkoatletycznym Stadionu Olimpijskiego rywalizowali o dru¿ynowe mistrzostwo kraju najlepsi polscy lekkoatleci. Do Wroc³awia przyjechali m.in. medaliœci sierpniowych mistrzostw Europy w Goeteborgu: Monika Pyrek, Violetta Jankowska, Marta Chrust-Ro¿ej (z naszego AZS AWF), Dariusz Kuæ. Najlepszy rezultat w zawodach, w przeliczeniu na punkty, uzyska³ Robert Wolski (MKS MOS P³omieñ Sosnowiec), skacz¹c wzwy¿ 2,31 m i ustanawiaj¹c rekord ¿yciowy. Wœród zawodniczek najwartoœciowszy wynik uzyska³a Monika Pyrek (MKL Szczecin), skacz¹c o tyczce 4,40 m. Klasyfikacja koñcowa: 1. AZS AWF Warszawa – 7226 pkt, 2. AZS AWF Wroc³aw – 6644 pkt, 3. AZS AWF Kraków – 6261pkt, 4. AZS AWF Bia³a Podlaska – 6242 pkt, 5. Podlasie Bia³ystok – 6070 pkt, 6. MKL Szczecin – 5699 pkt. Przypomnijmy, ¿e w stolicy Dolnego Slaska rywalizowa³y gwiazdy Krolowej Sportu – Monika Pyrek, Violetta Janowska, Marta Chrust-Ro¿ej(AZS AWF Wroclaw), Robert Wolski i Dariusz Kuæ.

Skacze Marcin Wolski

>>>

Tekst i foto: A. Kiczko

Monika Pyrek

Skok sezonu Micha³a Bieñka

Wioletta Jankowska

76

Wyniki zawodników AZS AWF Wroc³aw: kobiety 400 m: 3. Anita Hennig – 55,23 s; 800 m: 2. Sylwia Ejdys – 2:03,22 min; 100 pp³: 1. Marta Chrust-Ro¿ej – 13,84 s, 3. Monika Nabia³ek – 14,27 s; 4 x100 m: 2. AZS AWF Wroc³aw – 47,10 s; 4 x 400 m: 2. AZS AWF Wroc³aw – 3:46,33 min; rzut oszczepem: 1. Katarzyna Kaliñska – 48,35 m; mê¿czyŸni 800 m: 2. £ukasz JóŸwiak – 1:50,02 min; 110 m pp³: 3. Rafa³ Niedzielski – 14,29 s; 3000 m z przeszk.: 2. Hubert Pokrop – 8:54,67 min; 4x100 m: 3. AZS AWF Wroc³aw – 41,98 s; 4x400 m: 2. AZS AWF Wroc³aw – 3:14,41 min; skok w dal: 3. Micha³ Rosiak – 7,47 m; trójskok: Pawe³ Kruhlik – 15,87 m

>>>>

Najlepszy w tym roku wynik w skoku wzwy¿ w Polsce osi¹gn¹³ we wrzeœniu, pod koniec sezonu, Micha³ Bieniek – zawodnik AZS AWF Wroc³aw, skacz¹c 2,32 m podczas zawodów zorganizowanych z okazji otwarcia nowego stadionu tartanowego w Opolu. Przez ca³y sezon Micha³ Bieniek para³ siê z kontuzj¹ stawu skokowego, która nie pozwala³a mu uzyskaæ wyników w granicach jego rekordu ¿yciowego, wynosz¹cego 2,36. a-n

www.awf.wroc.pl/zycie

UEFA na Stadionie Olimpijskim Fot. A. Nowak

Miss World na Stadionie Olimpijskim 19 wrzeœnia br. w nowej hali do sportów walki oraz na p³ycie g³ównej Stadionu Olimpijskiego odby³a siê sesja zdjêciowa 30-osobowej grupy kan-

dydatek na Miss World w ramach promocji Wroc³awia jako wspó³organizatora mistrzostw Europy w pi³ce no¿nej UEFA EURO 2012, w której wzi¹³

udzia³ tak¿e JM Rektor AWF we Wroc³awiu – prof. Tadeusz Koszczyc, grupa judoków i akrobatów AZS AWF oraz m³odzi pi³karze no¿ni. (an) Fot. H. Nawara

JM Rektor w otoczeniu przepiêknych „missek” (nad rektorem piêknoœæ z Czech – Tatiana Kucharova, która zdoby³a pod koniec wrzeœnia, w Warszawie, koronê Miss World).

¯YCIE AKADEMICKIE

Nr 109 – Jesieñ 2006

77

Reporta¿e na www.awf.wroc.pl w Aktualnoœciach – Reporta¿ach – Archiwum.

12 wrzeœnia przedstawiciele UEFA, w³adz PZPN, miasta Wroc³awia i naszej uczelni wizytowali Stadion Olimpijski w celu okreœlenia mo¿liwoœci naszego kraju w organizacji Mistrzostw Europy w pi³ce no¿nej w 2012 roku. JM Rektor AWF prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc przekaza³ uczestnikom spotkania publikacje z okazji 60-lecia Uczelni, a wœród nich album fotograficzny pt. „Akademickie œcie¿ki”. 8 grudnia w Genewie zapadnie decyzja o wyborze kandydatury na EURO 2012. Polska stara siê o organizacjê imprezy wraz z Ukrain¹. W rywalizacji uczestnicz¹ W³ochy i Wêgry wraz z Chorwacj¹.

Przewietrz siê na Olimpijskim 24 wrzeœnia na terenach wokó³ Stadionu Olimpijskiego odby³a siê coroczna impreza sportowo-rekreacyjna, organizowana przez nasz¹ uczelniê – „Przewietrz siê na Olimpijskim”. Tegoroczna impreza zyska³a dodatkow¹ rangê – zosta³a wpisana w cykl uroczystoœci zwi¹zanych z obchodami 60-lecia AWF we Wroc³awiu. Celem imprezy, jak zwykle, by³o popularyzowanie biegania jako najprostszej formy ruchu wœród dzieci, m³odzie¿y, doros³ych oraz osób niepelnosprawnych, a tak¿e propagowanie wartoœci oraz korzyœci zwi¹zanych z uprawianiem sportu: fair play, tolerancji, sprawnoœci, kondycji i zdrowia, a przy okazji – popularyzacja walorów sportowo-rekreacyjnych kompleksu Stadionu Olimpijskiego i obiektów AWF.

nych przez swoich rodziców „za r¹czkê”, po zupe³nie dojrza³ych – w wieku seniorskim. Na zmêczonych biegaczy czeka³ zespó³ masa¿ystów, z³o¿ony ze studentek i studentów Wydzia³u Fizjoterapii, pod kierownictwem dr. Macieja Kochañskiego. Nad prawid³owym przebiegiem zawodów czuwa³a komisja sêdziowska pod wodz¹ dr. Jacka Stodó³ki. Za oprawê zawodów

Wspó³organizatorzy imprezy to wroc³awskie instytucje: Wydzia³ Zdrowia oraz Biuro Sportu i Rekreacji Urzêdu Miejskiego, Klub Sportowy AZS AWF Wroc³aw, Miêdzywojewódzka Przychodnia Sportowo-Lekarska i Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej – oddzia³ we Wroc³awiu. Rywalizacjê rozgrywano na trzech dystansach: 8,1 km, 3,4 km – w ramach Grand Prix biegów prze³ajowych i ulicznych Polskiego Zwi¹zku Lekkiej Atletyki oraz w ramach biegu otwartego na dystansie 0,8 km, w którym uczestniczyli biegacze w bardzo zró¿nicowanym wieku: od zupe³nie ma³ych dzieci (np. trzech maluchów z rocznika 2005), prowadzoMlodzi na start

odpowiedzialny by³ in¿. Andrzej Raszowski – szef Dzia³u Administracyjno-Gospodarczego wraz z zespo³em. Rolê je¿d¿¹cego na motocyklu pilota biegów pe³ni³ Bartek Kubicz – przewodnicz¹cy Samorz¹du Studenckiego. Nad ca³oœci¹ czuwa³ wspó³twórca imprezy – dr Grzegorz ¯urek. W rolê honorowych starterów wcielili siê: prof. Juliusz Migasiewicz – prorektor ds. studenckich i sportu akademickiego oraz prof. Pawe³ Kowalski – prezes AZS AWF Wroc³aw. Zwyciêzcy poszczególnych biegów to: na 3,4 km Sylwia Ejdys z AZS AWF Wroc³aw, na 8,1 km Rados³aw K³eczek z LLKS Osowa Sieñ, na 0,8 km Pawe³ Misa z LUKS Korfantów. Zwyciêzców w poszczególnych kategoriach wieko-

Pami¹tkowe zdjêcie i w drogê...

78

www.awf.wroc.pl/zycie

wych udekorowano na podium medalami i dyplomami oraz upominkami ufundowanymi przez sponsorów. Na podkreœlenie zas³uguje udzia³ w imprezie ca³ych rodzin pracowników AWF, wspania³a atmosfera pikniku przy piêknej, s³onecznej pogodzie. Tekst i foto: A. Kiczko

Fotoreporta¿e oraz wyniki: www.awf.wroc.pl – Aktualnoœci – Fotoreporta¿e – Archiwum Seniorzy na mecie

Felietony studenckim piórem

Co siê sta³o?! (2) Dzieje siê w naszym kraju mnóstwo ciekawych rzeczy. Jest ich tyle, ¿e przytoczê tu tylko kilka najg³oœniejszych, wzbudzaj¹cych emocje w ca³ym spo³eczeñstwie. Brak Andrzeja Niestety, wszystko co piêkne, kiedyœ siê koñczy. Boleœnie przekona³ siê o tym pewien Andrzej, który dawno temu zasiewa³ ziarno na torach PKP oraz tu i ówdzie blokowa³ traktorami drogi. Wszystko wskazuje na to, i¿ powróci do starego hobby, które bez jego osoby wyraŸnie straci³o na sile i czêstotliwoœci wystêpowania. Pozbawiono go bowiem obecnej posady. A mia³o byæ tak piêknie... Có¿ zrobiæ: „£aska pañska na pstrym koniu jeŸdzi”. My name is Bond. Renata Bond! Nie tak dawno temu by³a na ustach wszystkich za spraw¹ owsa, koni i jakichœ niezwyk³ych obiektów w oczach. Teraz ujawni³a inny talent, rodem z filmów z agentem 007. Ta niepozorna kobieta, chytra niczym lis, ujawni³a ca³ej Polsce, ba – ca³emu œwiatu, niecne machlojki i triki stosowane przez kolegów po fachu. Rozpêta³a tym samym prawdziw¹ wojnê, ale zrobi³a to przecie¿ w imiê prawa. Walczy³a jak Joanna d’Arc, nara¿aj¹c ¿ycie i karie-

¯YCIE AKADEMICKIE

rê! Partia Renaty jest z niej tak dumna, ¿e wysunie jej kandydaturê do pokojowej nagrody Nobla. Misski Œwiata i okolic Stolica nasza przez pewien okres by³a pe³na jak balon. Napompowa³a j¹ bowiem duma! Jak mo¿na nie byæ dumnym, gdy dost¹pi³o siê zaszczytu goszczenia najpiêkniejszych „Missek” z ca³ego œwiata?! Nie mo¿na. „Misski” wieczorami zaciekle walczy³y za pomoc¹ dekoltów, d³ugich nóg i zalotnych spojrzeñ o koronê. Natomiast w czasie dnia zwiedza³y. Podobno szczególnie mi³o wspominaj¹ bazar na Stadionie Dziesiêciolecia, spotkanie z „dresami” na Ursynowie oraz szeœciogodzinne codzienne pobyty w korkach, które to nale¿¹ w stolicy do tradycji. Nowy Idol Polska ma nowego idola. Kiedyœ by³ nim w¹saty „Orze³ z Wis³y”, dzisiaj zosta³ nim „B³yskawiczny Robert”. Ca³y kraj ogarnia gor¹czka wyœcigów formu³y 1. Coraz czêœciej na ulicach spotykamy fanów Roberta w mkn¹cych szybciej ni¿ myœl samochodach. Wyœcigi ogl¹daj¹ wszyscy, w telewizji oczywiœcie, bo na wyjazd nikogo nie staæ. Natomiast sukces Polaka na œwiecie nie dziwi. Wszyscy zgodnie stwierdzaj¹, i¿ w naszym

Nr 109 – Jesieñ 2006

Trzeba uzupe³nic p³yny

kraju co drugi kierowca ma „ciê¿k¹ nogê”, wystarczy przekroczyæ granicê, albo przegl¹dn¹æ statystki wypadków. Cud nad Wis³¹ W³aœciwie to cud nad kopalni¹, poniewa¿ wszystko wydarzy³o siê w Chorzowie. Nasi zagrali jak Portugalczycy, a Portugalczycy zagrali jak nasi. Istny cud! Deco stwierdzi³: „To niemo¿liwe”. Jak to niemo¿liwe, panie Deco?! W tym kraju wszystko jest mo¿liwe! Chodz¹ s³uchy, i¿ bia³o-czerwonym powiedziano przed meczem, ¿e to nie Portugalia, a Wyspy Owcze, dlatego byli tak pewni siebie. Co prawda pod koniec rozpoznali czwart¹ dru¿ynê œwiata i stracili bramkê, ale to nie zmienia faktu, ¿e „Polak potrafi!”. Tomasz nadal ma pas Sukcesem zakoñczy³a siê druga obrona pasa WBC w wadze pó³ciê¿kiej Tomasza z Gilowic. Nie da³ mu rady Paul z krainy kangurów, choæ trzeba przyznaæ, ¿e stara³ siê, jak móg³. Dzielny góral pokaza³ œwiatu, ¿e ma si³ê niedŸwiedzia, a odwagê i upór Janosika. W pierwszej rundzie by³ nawet niefortunnie na deskach, ale podobno pi³ regularnie „Actimel” i dziêki tak nabytej odpornoœci szybko powsta³ i wygra³ zdecydowanie na punkty. Pozostaje nam tylko pogratulowaæ sukcesu i dziêkowaæ, ¿e Tomek nie poszed³ w œlady znanego niegdyœ zawodnika wagi ciê¿kiej: Andrzeja G. Wojtek Czuba

79

Felietony studenckim piórem

AKADEMICKIE MISTRZOSTWA POLSKI SENIORÓW I SENIOREK W JUDO 23 wrzeœnia w nowej hali sportów walki odby³y siê Akademickie Mistrzostwa Polski seniorów w judo, w których uczestniczyli zawodnicy z ca³ej Polski, reprezentuj¹cy 15 klubów AZS. Na matach mo¿na by³o podziwiaæ zawodników kadry narodowej. Zarz¹d G³ówny AZS, powierzaj¹c organizacjê zawodów rangi mistrzowskiej dzia³aczom klubu sportowego AZS AWF Wroc³aw, przyczyni³ siê do uœwietnienia uroczystoœci obchodów 30-lecia uczelnianego klubu sportowego. Wyniki zawodników AZS AWF Wroc³aw mê¿czyŸni kat. wag. +100 kg: 1. Micha³ Orocz, 2. Piotr Cywiñski kat. wag. 100 kg: 5. Micha³ Urban kat. wag. 90 kg: 5. Szymon Peciak kat. wag. 81 kg: 3. Tomasz Skórkowski kat. wag. 73 kg: 7. Grzegorz Harê¿lak kat. wag. 60 kg: 3. Maciej Kostrzewa

kobiety kat. wag. + 78 kg: 1. Ma³gorzata Górnicka, 2. Marzena Maku³a, 4. Magdalena Ogórek kat. wag. 78 kg: 3. Katarzyna Zakolska, 4. Dorota Okienko kat. wag. 70 kg: 2. Justyna Ku³agowska kat. wag. 63 kg: 3. Karolina Koszela, 7. Aleksandra Dobrzañska kat. wag. 40 kg: 3. Agnieszka Zabrocka Klasyfikacja dru¿ynowa mê¿czyŸni 1. AZS AWF WARSZAWA 2. AZS AWF WROC£AW 3. AZS UW WARSZAWA kobiety 1. AZS AWFiS GDAÑSK 2. AZS AWF WROC£AW 3. AZS OPOLE (jm)

Szermierka

Wroc³awskie Targi Pracy

Wicemistrzowie Europy

Odbêd¹ siê 22 listopada br. w Hali Ludowej, która na ten dzieñ stanie siê prawdziw¹ p³aszczyzn¹ porozumienia dla wystawców, czyli inwestorów poszukuj¹cych pracowników, a tak¿e dla osób odwiedzaj¹cych.

Podopieczni trenera Adama Medyñskiego – Tomasz Motyka i Robert Andrzejuk wywalczyli na mistrzostwach Europy w Izmirze, w Turcji, srebrny medal. Zawodnicy AZS AWF Wroc³aw nie sprostali w finale Szwajcarom. Wroc³awscy szpadziœci, startuj¹cy wraz z Krzysztofem Miko³ajczakiem (Legia Warszawa) i Adamem Wierciochem (Piast Gliwice), wygrali w rywalizacji dru¿ynowej w szpadzie z silnymi ekipami z W³och i Francji. W rywalizacji indywidualnej Tomasz Motyka nie obroni³ z³otego medalu sprzed roku. Robert Andrzejuk uplasowa³ siê na 6. pozycji w rywalizacji indywidualnej, najwy¿ej wœród reprezentantów naszego kraju. mh

80

Targi przede wszystkim umo¿liwiaj¹ studentom osobiste spotkanie z przedstawicielami najbardziej presti¿owych firm, prezentuj¹cych oferty pracy, sta¿y i praktyk. Poza tym odwiedzaj¹cy bêd¹ mieæ mo¿liwoœæ zapoznania siê z dzia³aniem i profilem danej firmy, a to za spraw¹ krótkich prezentacji przygotowanych specjalnie na okolicznoœæ targów. Wœród wystawców znajd¹ siê tak¿e przedstawiciele miêdzynarodowych koncernów poszukuj¹cych pracowników do swoich oddzia³ów w ca³ej Polsce oraz za granic¹. Wroc³awskie Targi Pracy maj¹ charakter niekomercyjny, wiêc wstêp dla studentów oraz wszystkich innych zainteresowanych jest wolny.

www.awf.wroc.pl/zycie

Czarno na bia³ym Kolejna nowoœæ w szkolnictwie wy¿szym! Tym razem – o dziwo – na korzyœæ studenta. Od tego roku akademickiego ka¿da uczelnia musi podpisaæ umowy ze studentami p³ac¹cymi za swoj¹ naukê. Studenci prywatnych uczelni, wieczorowi oraz zaoczni uczelni pañstwowych, zwani wed³ug nowej ustawy niestacjonarnymi, na pocz¹tku paŸdziernika poznali i zatwierdzili w³asnym podpisem warunki, na jakich bêdzie przebiegaæ ich nauka. Ma to zapobiec rozbie¿noœciom miêdzy obietnicami sk³adanymi przez uczelnie a rzeczywistym wygl¹dem oferowanych przez nie us³ug. Ulotki czy informatory niektórych uczelni kusi³y takimi has³ami, jak: zajêcia w nowoczesnych laboratoriach, wyk³ady znanych profesorów czy nauka jêzyków obcych w kilkuosobowych grupach. W rezultacie grupy „rozrasta³y siê” do kilkunastoosobowych, a znanych wyk³adowców mo¿na by³o jedynie zobaczyæ na zdjêciach, bo na wyk³adach zastêpowali ich œwie¿o upieczeni doktoranci. Jednak najpowa¿niejsze zarzuty ze strony studentów dotyczy³y kwestii finansowych. Skar¿yli siê oni, ¿e kilka razy w roku podnoszono im czesne, nie podaj¹c ¿adnego powodu, ponadto p³acili liczne kary, np. za opóŸnion¹ wp³atê czesnego, i z w³asnej kieszeni finansowali obronê pracy dyplomowej. Wszystko to by³o powodem wielu skarg, które od paru lat wp³ywa³y do Biura Rzecznika Praw Studenta. Aby uzdrowiæ zaistnia³¹ sytuacjê, wprowadzono umowy uczelnia – student. Znajd¹ siê w nich przede wszystkim warunki odp³atnoœci za studia i wiele innych zasad, na jakich bêdzie przebiega³a wspó³praca uczelni ze swoimi podopiecznymi. Marta Su³ek

Fioletowe z³oto Wakacje spêdzi³em na obczyŸnie. W tym jednak roku towarzyszy³a mi kompania reprezentacyjna naszej uczelni. Otó¿ razem ze mn¹ los wygnañca podzielili studenci: dzienni, wieczorowi i zaoczni. Razem by³o nas ca³e szeœæ osób, niepewnych, wystraszonych, spragnionych przygody, ryzyka, oraz „cyny”, czyli inaczej mówi¹c „kasiory”, rzeczy dla studenta i cz³owieka prostego niezwykle istotnej i cennej. W sk³ad naszej grupy szturmowej wchodzili: ja, moja dziewczyna – Gosia, Pawe³ „Pablo”, drugi Pawe³ zwany „Paprykiem”, trzeci Pawe³ zwany Paw³em, oraz Szerszeñ. Towarzyszyli nam równie¿ górale: Lolek, D¿ery i Kicu. Wspomnieæ muszê tak¿e o Hyundayu i Volkswagenie Polo, a tak¿e promie „Sztokholm”, bez których podró¿ ta nie dosz³aby do skutku. Celem wêdrówki by³a odleg³a, dzika i niezbadana kraina œniegu, lodu i Wikingów, popularnie zwana Szwecj¹. Dok³adniej – jej mroŸna pó³noc, w której to prêdzej niedŸwiedzia spotkasz, niŸli cz³eka! Dnia 19 lipca roku pañskiego 2006 o godzinie 18.00 dzielna szóstka ze „S³onecznej Uczelni” ruszy³a w smaganej wichrem i falami ma³ej, dziesiêciopiêtrowej ³upince, poprzez groŸne wody, do kraju Skandynawów. Podró¿ przez Ba³tyk trwa³a 18 godzin, jednak¿e czas szybko p³yn¹³, umilany opowieœciami górali. Niepewni jutra i tego, czy nie podzielimy losu promu „Heweliusz”, têsknym okiem patrzyliœmy w kierunku znikaj¹cej w oddali Ojczyzny. Z niepokojem zerkaliœmy w stronê dziobu, gdzie z mg³y

¯YCIE AKADEMICKIE

wy³oni³a siê tajemnicza kraina i port Nynesan. Po zejœciu na brzeg i pokonaniu rogatek celnych, wsiad³szy do swoich maszyn, udaliœmy siê w dalsz¹ drogê. Prowadzi³a nas Skoda z ekip¹ górali, za nimi pru³ niem³ody ju¿, ale r¹czy jak Ferrari, Volkswagen Polo. Karawanê zamyka³ Hyunday. Do pokona-

patrywa³y mroku, przez najbli¿szy tydzieñ jasnoœæ panowa³a 24 godziny na dobê. Zgodnie stwierdziliœmy, ¿e przyda³oby siê to w czasie „Wuefaliów”... Po roz³o¿eniu namiotów, ulokowaniu w nich dobytku, wszyscy spragnieni koron i wra¿eñ udali siê w szwedzkie moczary i odludzia w poszukiwaniu „jurtonu”, czyli maliny moroszki, mówi¹c proœciej. Ten ¿ó³ty owoc, kwaœny i cierpki w smaku, nie wiedzieæ czemu upodobali sobie Szwedzi straszliwie. Produkuj¹ z niego od¿ywki dla dzieci, d¿emy i wina.

nia mieliœmy oko³o 850 km, tyle mniej wiêcej by³o do miasteczka, zapomnianego przez Boga i ludzi, o nazwie Storuman, czyli „Silny Mê¿czyzna”! Na miejsce dotarliœmy szczêœliwie, skutecznie unikaj¹c licznych pu³apek w postaci foto- radarów oraz prawdziwej plagi szwedzkich kierowców w postaci ³osi. Tutaj czeka³a na nas pierwsza niespodzianka – brak nocy. Na darmo zmêczone oczy wy-

Niestety, roœnie on na trudno dostêpnych bagnach, pe³nych b³ota, zdradliwych szczelin, wê¿y, szlamu, komarów i robactwa. Dlatego jest czymœ unikatowym, a przez to cennym. Szwedzi, czy to z lenistwa, czy te¿ zdrowego rozs¹dku, „jurton” zbieraj¹ rzadko, a je¿eli ju¿, to ma³e iloœci, ale... „gdzie Szwed nie mo¿e, tam zap³aci i Polak pójdzie” – jak mówi stare i m¹dre przys³owie.

Nr 109 – Jesieñ 2006

81

Chodziliœmy wiêc ca³ymi dniami po bagnach, zgarbieni jak dzwonnik z Notre Dame, oblepieni komarami i w³asnym potem. Marz¹c o znalezieniu „jurtonowego Eldorado”, czyli miejsca, w którym mo¿na by nazbieraæ po dwa wiadra na g³owê. Niestety, los by³ dla nas wyj¹tkowo okrutny, a w³aœciwie to s³oñce, które spali³o nasze nadzieje na bogactwo, zamieniaj¹c w bardzo szybkim czasie malinê moroszkê w proch. Na szczêœcie przez dwa tygodnie „jurtonowego piek³a”, odrobiliœmy drogê i koszty kampingu. Dlatego z niecierpliwoœci¹ czekaliœmy, a¿ dojrzeje

fela, by³y wizyty w skupach jagód. Wieczorami natomiast by³ czas na siedzenie w saunie, po³owy ryb, plotki i opowieœci, w których przodowali weterani-górale. Znali tu wszystko i wszystkich, a na jagodach „zjedli zêby”. To oni nauczyli nas, jak dolewaæ wody do „jurtonu”, a tym samym zyskaæ kilka cennych kilogramów na wadze. To dziêki nim odkryliœmy, jak ³atwo zrywa siê pewn¹ odmianê ja³owca, który wygl¹da³ identycznie jak jagoda, tylko ¿e w œrodku by³ bia³y, a nie fioletowy. I tak jakoœ przypadkiem sam wpada³ do wiader… To stary trik, przekazywany z pokolenia na pokole-

nasz g³ówny cel, „fioletowe z³oto”, czyli jagoda! Zbiera siê j¹ du¿o szybciej, do tego dochodzi jeszcze mniejsza iloœæ komarów, suche pod³o¿e i specjalne grabki do jagód. Jednym s³owem - raj na ziemi! Tu tak¿e s³oñce spali³o wiêkszoœæ owoców, ale za to cena w skupach by³a niezwykle wysoka: ostatnio by³a taka w 1996 roku... Miêliœmy wiêc szczêœcie, ale to chyba cecha wszystkich studentów AWF. Tak oto mija³y nam dni na ciê¿kiej pracy, szukaniu polan, a ukoronowaniem ca³ego dnia, poprawiaj¹cym humor i zwiêkszaj¹cym ciê¿ar port-

nie. Skupuj¹cy jagodê, zreszt¹ Polacy, kantuj¹ nas na wadze i cenie, my – zbieracze kantujemy ich na ja³owcu i wodzie. W koñcu sprawiedliwoœæ musi byæ! Dlatego apelujê do wszystkich: nie kupujcie d¿insów z Chin, bo tam w³aœnie jecha³a nasza jagoda, s³u¿¹ca jako barwnik. Tegoroczna partia mo¿e szybciej straciæ kolor!!! Tak oto min¹³ nam miesi¹c i tydzieñ, w czasie którego cz³owiek, jak ten dzik, ca³ymi dniami w lesie siedzia³. Rêce nam siê wyd³u¿y³y, a krêgos³up piêknie zaokr¹gli³. Wieczora-

82

www.awf.wroc.pl/zycie

mi wystarczy³o siê po³o¿yæ na plecach, zako³ysaæ i usn¹æ. Do koñca ¿ycia pamiêtaæ bêdziemy piêkne krajobrazy oraz zorzê polarn¹, któr¹ uda³o nam siê zaobserwowaæ w pewn¹ zimn¹ jak diabli noc. Tam to upiek³em pierwszy w ¿yciu chleb i patroszy³em potê¿nego szczupaka. Tylko my wiemy, co oznacza stawiæ czo³a hordom krwio¿erczych komarów i jadowitych wê¿y. Spytajcie „Papryka”, jak mu ca³e ¿ycie przed oczami mignê³o, gdy us³ysza³ z³owrogi syk. Zaraz potem ujrza³ minimalnie obok nogi (nieca³e 10 metrów) ogromn¹ ¿mijê. Chwa³a Bogu, ¿e obdarzy³ go sprinterskimi cechami! To w³aœnie w Szwecji razem z Gosi¹ prze¿y³em dziki atak rozjuszonej wiewiórki! Ta bestia z piek³a rodem, zwêszywszy nasze zapasy u³o¿one w namiocie, raz po raz przypuszcza³a szturmy i tylko pokrywce od garnczka zawdziêczamy nasze ¿ycie! By³ to prawdziwy surviwal, przez du¿e „S”. Szko³a ¿ycia i trening silnej woli. Jak¿e mi³o wspominamy podró¿ powrotn¹, zwiedzanie Sztokholmu i szaleñstwo na promie. Najmilej jednak, co stwierdziliœmy zgodnie, wspominaæ bêdziemy wizytê w gdañskim kantorze wymiany walut. Wyprawê szczerze mo¿na uznaæ za udan¹ i to nie tylko ze wzglêdów finansowych. Fioletowe z³oto polecam wszystkim tym, którzy nie lubi¹ mieæ nad sob¹ szefów, kochaj¹ nieludzko przyrodê, a s¹ przy tym pracowici i uparci jak diabli. Jak wszêdzie na œwiecie, tak i w Szwecji korony same do kieszeni nie wpada³y i trochê zdrowia trzeba by³o na polanach i bagnach zostawiæ. Jednak¿e dla studenta AWF, który zdrowia tego ma w nadmiarze, nie stanowi to wiêkszego problemu, przynajmniej na razie ☺ Wojtek Czuba

Felietony studenckim piórem

Dzik jest dziki! Dzik jest z³y! Politechnika ma „Dzikanat”, Akademia Rolnicza „Katakumby”, AWF Kraków „Madnes”, my mamy „Dzika”! Jedynego i niepowtarzalnego, gdzie bawi¹ siê, bawi³y i œwiêtowa³y tysi¹ce przysz³ych „magistrów”. „Dzik” to oczywiœcie „Discus”, znany ka¿demu na tej uczelni lokalikona naszej AWF. Mieœci siê w piwnicy, tu¿ pod obecnym dziekanatem. Wejœcia do niego broni¹ stalowe, ciê¿kie drzwi, za którymi znajduje siê malutki korytarzyk i niedu¿a piwniczna salka. W niej to stoi niewielki bar, kilka lo¿y, podest i stanowisko dla did¿eja. Pisz¹c o „Dziku”, muszê siê chwilê zastanowiæ. Nie chcê go bowiem opisaæ jako zwyk³¹ „knajpê”, miejsce jakich pe³no na mieœcie, bez duszy i klimatu. „Discus” to wiêcej ni¿ lokal. To wspomnienia, luz, koledzy

i piêkne kole¿anki. „Discus” to oddech, relaks i zabawa do bia³ego rana. To miejsce wytchnienia od trudów studenckiego ¿ycia. Lokal ten ze wzglêdu na po³o¿enie, z dala od centrum, swoje dni, a raczej noce pe³ne chwa³y, prze¿ywa wy³¹cznie w roku akademickim. Klientela to w 100 procentach My, czyli byli i obecni studenci AWF. W³aœcicieli „Discus” zmienia jak rêkawiczki i nikt tak naprawdê chyba nie wie, ilu ich by³o? Dla nas wa¿ne jest tylko to, ¿e co roku stalowe drzwi znowu siê otworz¹, zapraszaj¹c i wabi¹c do swojego wnêtrza. Przypomina tajemnicz¹ grotê, pe³n¹ niespodzianek! Prawdziwe oblê¿enie nastêpuje w „Wuefalia”. Wówczas t³ok w œrodku jest straszliwy, a zabawa najlepsza na œwiecie. Od lat odbywa siê w nim s³yn-

na „Pid¿ama Party” – impreza niezwyk³a, szalona, która na d³ugo pozostaje w pamiêci zwyk³ych œmiertelników. Lokal ten pe³ni jeszcze jedn¹ wa¿n¹ funkcjê – jednoczy wspaniale studentów! Ju¿ po nied³ugim czasie wszyscy znaj¹ tu wszystkich, przynajmniej z widzenia. Nie ma co ukrywaæ i udawaæ, ¿e studia to tylko nauka. To równie¿ czas zabawy. Przecie¿ to normalne, ¿e lubimy tañczyæ, podrywaæ, flirtowaæ, coœ uczciæ, o czymœ zapomnieæ. Jeœli nie teraz, to kiedy? Studenci przychodz¹ i odchodz¹, zaliczaj¹ egzaminy, broni¹ swoje prace. Tak mijaj¹ dni, miesi¹ce, lata, a ma³y „Dzik” stoi niewzruszenie. Bo nie taki on dziki i nie taki z³y... Wojtek Czuba

Zadzwoniê jutro, mamo Tak mówiê, ale nie dzwoniê. Ani jutro, ani pojutrze, ani przez nastêpny tydzieñ. Wydaje mi siê, ¿e nie mam czasu... Nieprawda, mam czas, i to du¿o czasu! Usprawiedliwiam siê, ¿e przecie¿ za tydzieñ wracam to wszystko opowiem: co na uczelni, jak w pracy, jak treningi i w ogóle. Wracam i… zasypiam nad herbat¹ w kuchni, w po³owie zdania. Kiedyœ by³o inaczej. Godziny spêdzone na gadaniu o wszystkim i o niczym jednoczeœnie. A mo¿e tak w³aœnie to powinno wygl¹daæ, stajemy siê doroœli i chcemy byæ ca³kowicie niezale¿ni, w pe³ni za siebie odpowiadaæ, pokazaæ, ¿e doskonale sobie radzimy, zdani tylko na siebie. Marzy nam siê powrót w rodzinne strony z ugruntowan¹ pozycj¹ spo³eczn¹, imponuj¹c¹ sytuacj¹ maj¹tkow¹, a przede wszystkim niezachwianym poczuciem w³asnej wartoœci i dobrze wykorzystanej m³odoœci. To, jakim kosztem osi¹gnêliœmy ten stan, ile

¯YCIE AKADEMICKIE

wyrzeczeñ, a nierzadko i ³ez, nas to rozmowa i bezinteresowna pomoc. kosztowa³o, pozostanie nasz¹ tajem- Wystarczy, ¿e zamknê za sob¹ drzwi nic¹. Nie od dzisiaj bowiem wiadomo, i wydaje mi siê, ¿e mam ju¿ do czy¿e licz¹ siê efekty naszych dzia³añ, nienia z innym œwiatem, gdzie na ka¿przez ich pryzmat jesteœmy dym kroku spotykam siê nie z mioceniani. To, ¿e drogi pro³oœci¹, a jej kiepsk¹ podróbk¹, wadz¹ce do koñcowego stamonologiem udaj¹cym rozmowê nu s¹ czêsto zawi³e i nie zai dobrymi chêciami, koñcz¹cymi wsze zgodne z powszechsiê... dobrymi chêciami. Co inZadzwoniê nie przyjêtym kodeksem nego znaczy równie¿ studiowajutro, mamo etycznym, pozostaje wstynie. Kilkadziesi¹t lat temu za dliwym tabu. Z tym musitym s³owem kry³a siê nieustamy sobie poradziæ sami, j¹ca zabawa i beztroska, dziœ rozstrzygn¹æ to we w³aoznacza naukê na co najmniej snym sumieniu. Udaje siê dwóch kierunkach, znajomoœæ lepiej lub gorzej. Najtrudjêzyków obcych i pracê w weekniejsze, przynajmniej dla endy. Przede wszystkim zaœ mnie, jest to, ¿e ca³¹ tê waloznacza ci¹g³¹ walkê w obronie kê z rzeczywistoœci¹ muszê swoich zasad i wyznawanych stoczyæ na obcym terytorium, daleko wartoœci. Jednak wygranie takiej walod domu. A przecie¿ tylko tam œwiat ki dostarczy mi nieporównywalnie ma w³aœciwe proporcje, tam widzê, jak wiêcej satysfakcji, ni¿ jakiekolwiek powinien wygl¹daæ zwi¹zek kochaj¹- dyplomy i nagrody. cych siê ludzi, jak powinna wygl¹daæ Emes

Nr 109 – Jesieñ 2006

83

Odeszli na zawsze

Genera³ Ryszard Lackner Genera³ Ryszard Lackner by³ rektorem Wy¿szej Szko³y Oficerskiej i dowódc¹ Œl¹skiego Okrêgu Wojskowego. W 2003 roku otrzyma³ nagrodê Kolegium Rektorów Uczelni Wroc³awia i Opola za integracjê œrodowiska akademickiego. Urodzi³ siê 24 grudnia 1946 roku w Bydgoszczy. Ukoñczy³ Wy¿sz¹ Szko³ê Oficersk¹ Wojsk

Zmechanizowanych we Wroc³awiu oraz Akademiê Wojskow¹ im. Frunzego w ZSRR. Przez 11 lat by³ komendantem WSOWL. Od paru miesiêcy zmaga³ siê z ciê¿k¹ chorob¹, co spowodowa³o, ¿e zmuszony by³ po¿egnaæ siê z mundurem. Nast¹pi³o to w uroczystych okolicznoœciach w styczniu tego roku na wroc³awskim

Rynku, gdzie zgromadzi³o siê wiele osób, nie tylko ze œrodowiska wojskowego i akademickiego. Kilka miesiêcy potem, w wieku 59 lat zmar³. Zosta³ pochowany na cmentarzu parafii œw. Ducha przy ulicy Bardzkiej. Na pogrzeb przyszli przyjaciele, wychowankowie oraz delegacje wojskowe z ca³ej Europy. Dobrym s³owom na temat genera³a Lacknera nie by³o koñca. Wszyscy podkreœlali Jego otwartoœæ i ¿yczliwoœæ dla ludzi, doceniali pogodê ducha, inteligencjê i charyzmê. (emes)

Redaktora Ireneusza Maciasia nie ma ju¿ wœród nas... Urodzi³ siê w 1968 r. w Brzesku. Absolwent I LO w Nowym S¹czu oraz politologii na Uniwersytecie Wroc³awskim. W zawodzie dziennikarza sportowego pracowa³ od 1989 roku. Swoj¹ karierê rozpoczyna³ w „Gazecie Robotniczej” (dawnej „Gazecie Wroc³awskiej”). Krótko pracowa³ w „Sporcie i Turystyce”, potem pisa³ w „S³owie Polskim”, bêd¹c przez wiele lat dziennikarzem dzia³u sportowego „S³owa Polskiego • Gazety Wroc³awskiej”. W 1995 r. zosta³ nagrodzony tytu³em „Dziennikarz roku na Dolnym Œl¹sku”. Redakcyjni koledzy mówili o Nim „pracuœ zespolony z kla-

wiatur¹ komputera”. – O kontaktach dziennikarza œwiadczy jego kajet. Ksi¹¿eczka z telefonami. Z regu³y ka¿dy pismak ma taki jeden. U Irka na stole le¿y ich kilka – napisa³ Wojciech Koerber, kierownik dzia³u sportowego w „S³owie Polskim. Gazecie Wroc³awskiej”. Irka Maciasia znali wszyscy, nie tylko na Dolnym Œl¹sku. Redaktor doskona³y. Najczêœciej pisa³ o pi³ce no¿nej, kolarstwie, tenisie sto³owym, hokeju na lodzie i narciarstwie, ale tak napraw-

dê zna³ siê chyba na wszystkim. Wiele siê od Ireneusza Maciasia nauczy³em, choæ mia³em z Nim do czynienia krótko – podczas moich praktyk dziennikarskich w „S³owie Polskim”, ale tak naprawdê – jako Redaktora – pozna³em Go póŸniej, czytaj¹c jego b³yskotliwe dziennikarskie teksty i podziwiaj¹c ró¿norodnoœæ tematów, które porusza³. Mi³osz Haber

Les³aw Basara

ju¿ jako rencista, zatrudniony zosta³ na uczelni jako specjalista ds. przegl¹dów technicznych, budynków i budowli w Sekcji Infrastruktury w Dziale Technicznym. Z powodzeniem ³¹czy³ pracê zawodow¹ z prac¹ spo³eczn¹. Dzia³a³ w NSZZ „Solidarnoœæ” od 1980 r. jako cz³onek Komisji Rewizyjnej oraz Komisji ds. Socjalnych. Charakteryzowa³a go wielka prostota i wra¿liwoœæ na sprawy ludzkie. By³ wszêdzie tam, gdzie potrzebna by³a pomoc, rada czy te¿ zwyk³a ludzka ¿yczliwoœæ.

Swoj¹ rzeteln¹ prac¹ i kultur¹ osobist¹ zyska³ du¿y autorytet wœród pracowników naszej uczelni. Za wzorow¹ pracê zawodow¹ by³ wielokrotnie wyró¿niany nagrodami i odznaczeniami, pañstwowymi i resortowymi, m. in. Srebrnym Krzy¿em Zas³ugi. Zmar³ nagle 23 sierpnia 2006 r. W osobie in¿. Les³awa Basary utraciliœmy wielkiego cz³owieka i serdecznego przyjaciela ca³ego œrodowiska Akademii Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu. Dzia³ Kadr

In¿. Les³aw Basara urodzi³ siê 01.01.1944 r. we Lwowie. W 1979 r. ukoñczy³ Politechnikê Wroc³awsk¹ na Wydziale Budownictwa L¹dowego o specjalnoœci: drogi, ulice i lotniska. Pracê zawodow¹ rozpocz¹³ w 1973 r. Z Akademi¹ Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu zwi¹za³ siê w 1985 roku, kiedy to 1 stycznia zatrudniony zosta³ na stanowisku kierownika Dzia³u Technicznego. W latach 1990–2000 r. pe³ni³ na uczelni obowi¹zki dyrektora administracyjnego. Ze wzglêdu na z³y stan zdrowia,

84

www.awf.wroc.pl/zycie