W numerze specjalnym:

Szczere wyrazy współczucia rodzinom oraz wszystkim bliskim ofiar tragedii pod Smoleńskiem, w tym rodzinie Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, rodzinom...
15 downloads 0 Views 3MB Size
Szczere wyrazy współczucia rodzinom oraz wszystkim bliskim ofiar tragedii pod Smoleńskiem, w tym rodzinie Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, rodzinom przedstawicieli najwyższych władz państwowych, parlamentarzystów i senatorów RP, dowódców Sił Zbrojnych RP, wysokich duchownych kościołów w Polsce, przedstawicieli organizacji i związków kombatanckich oraz członków Rodzin Katyńskich składa cała społeczność Zespołu Szkół Im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu Dolnym.

10 kwietnia, w sobotę, o godz. 8.56 czasu polskiego, w Rosji, w okolicach Smoleńska, rozbił się samolot z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, wraz z małżonką, na pokładzie oraz przedstawicielami parlamentu, urzędów pańs two wy ch, woj s ka, d uchownych i Rodzin Katyńskich. Nikt z pasażerów samolotu nie przeżył. Polska delegacja udawała się na uroczystości związane z obchodami 70 rocznicy mordu katyńskiego. Komentatorzy tych wydarzeń mówią, że historia zatoczyła koło. 70 lat temu, wiosną 1940 roku, funkcjonariusze NKWD zamordowali blisko 22 tysiące obywateli polskich – jeńców wojennych, głownie oficerów Wojska Polskiego, Policji i Korpusu Ochrony Pogranicza, osadzonych w specjalnych obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz osób cywilnych, polskiej inteligencji, aresztowanych i osadzonych w więzieniach na terenie okupowanym przez ZSRR. Prawie 4,5 tys. ciał zakopano w dołach śmierci w Lesie Katyńskim. Groby Polaków odnaleziono również w Miednoje i pod Charkowem. Tak dokonano masowego mordu na narodzie polskim. Polacy wiele lat czekali na to, by odkryć prawdę o tamtych wydarzeniach, długo ukrywaną przez Sowietów, potem przez Rosjan. 1

W sobotę Prezydent Lech Kaczyński, jego współpracownicy, rodziny ofiar katyńskich, ludzie, dla których Katyń był symbolem niezłomności i wierności Ojczyźnie oddali swoje życie w drodze do miejsca kaźni tysięcy Polaków, miejsca, które po 70 latach okazało się przyczyną największej w powojennych dziejach narodu polskiego tragedii. Naród polski poniósł wielką stratę. Zginęli ludzie wybitni, politycy, profesorowie, biskupi, żołnierze Wojska Polskiego, śmierć poniósł Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Podstawy państwa zostały mocno zachwiane, przez kolejne miesiące Polska będzie leczyć rany po tej straszliwej katastrofie. Wszyscy powinniśmy się w tych dniach zjednoczyć i z pokorą przyjąć decyzje, jakie będą zapadały na najwyższych szczeblach władzy. Po śmierci Lecha Kaczyńskiego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przejął - zgodnie z konstytucją prezydenckie obowiązki. Funkcję najważniejszej osoby w państwie będzie pełnił do wyborów, które odbędą się już 20 czerwca 2010 roku.

W numerze specjalnym: Lista ofiar katastrofy

2-3

O tragedii pod Smoleńskiem

4

Tragedia Smoleńska

5

Gloria victis!

6

Ocalić od zapomnienia

7

O nas w mediach

7

Kazimierska lista 8-11 katyńska. Sylwetki. Z życia szkoły

12

W katastrofie samolotu prezydenckiego zginęło 96 osób, 89 pasażerów i 7 członków załogi. Pasażerowie: Prezydent Lech Kaczyński Małżonka prezydenta Maria Kaczyńska

Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica) Zbigniew Wassermann (PiS) Aleksandra Natalli-Świat (PiS) Arkadiusz Rybicki (PO) Jolanta Szymanek-Deresz (Lewica) Wiesław Woda (PSL) Edward Wojtas (PSL) Senatorowie: Janina Petlińska (PiS) Stanisław Zając (PiS) Osoby Towarzyszące:

ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński Wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek Władysław Stasiak Szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Wypych z Kancelarii Premiera Mariusz Handzlik z Kancelarii Prezydenta Wiceminister Spraw Zagranicznych Andrzej Kremer Wiceminister Obrony Narodowej Stanisław Komorowski Wiceminister Kultury Tomasz Merta Szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Maciej Płażyński Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego Mariusz Kazana Posłowie:

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski Prezes NBP Sławomir Skrzypek Prezes IPN Janusz Kurtyka Kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusz Krupski Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanna Agacka-Indecka Kapelan prezydenta Roman Indrzejczyk Barbara Mamińska z Kancelarii Prezydenta Izabela Tomaszewska z Kancelarii Prezydenta Katarzyna Doraczyńska z Kancelarii Prezydenta Kanclerz Orderu Wojennego Virtutti Militari, generał brygady Stanisław Nałęcz-Komornicki Członek Kapituły Orderu Wojennego Virtutti Militari podpułkownik Zbigniew Dębski prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Czesław Cywiński ksiądz Ryszard Rumianek, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski Anna Walentynowicz Janina Natusiewicz-Miller Janusz Zakrzeński Dariusz Jankowski

Lepszek Deptuła (PSL) Grzegorz Dolniak (PO) Grażyna Gęsicka (PiS) Przemysław Gosiewski (PiS) Sebastian Karpiniuk (PO)

O co Kaman? Zespół Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza ul. Nadwiślańska 9 Kazimierz Dolny 24 – 120 tel./fax. 81 8810 558 [email protected] www.zskd.pl Opieka pedagogiczna: redakcja techniczna – Katarzyna Ponikowska, korekta – Anna Soria. Redakcja: Zuzanna Goldsztejn, Nina Wicha, Adam Wierak. „Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz niedrukowania artykułów anonimowych lub wulgarnych”

2

Kancelaria Prezydenta: lekarz prezydenta Wojciech Lubiński tłumacz języka rosyjskiego Aleksander Fedorowicz Duchowni: ordynariusz polowy Wojska Polskiego, ksiądz generał Tadeusz Płoski prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego, arcybiskup Miron Chodakowski ewangelickie duszpasterstwo polowe - ksiądz pułkownik Adam Pilch Ordynariat Polowy Wojska Polskiego - ksiądz podpułkownik Jan Osiński sekretarz generalny Związku Sybiraków Edward Duchnowski ksiądz prałat Józef Gostomski prezes stowarzyszenia Parafiada ksiądz Józef Joniec kapelan warszawskiej Rodziny Katyńskiej ksiądz Zdzisław Król kapelan Federacji Rodzin Katyńskich ksiądz Andrzej Kwaśnik Kombatanci: Tadeusz Lutoborski prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej Zenona Mamontowicz-Łojek prezes Komitetu Katyńskiego Stefan Melak Wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Stanisław Mikke Bronisława Orawiec-Löffler Katarzyna Piskorska prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Sarjusz-Skąpski Wojciech Seweryn Leszek Solski Fundacja Golgota Wschodu Teresa Walewska-Przyjałkowska

3

Gabriela Zych Ewa Bąkowska Anna Borowska Bartosz Borowski Przedstawiciele sił zbrojnych RP: Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych generał Bronisław Kwiatkowski Dowódca Sił Powietrznych RP generał broni Andrzej Błasik Dowódca Wojsk Lądowych RP generał dywizji Tadeusz Buk Dowódca Wojsk Specjalnych generał dywizji Włodzimierz Potasiński Dowódca Marynarki Wojennej generał Andrzej Karweta Dowódca Garnizonu Warszawa generał brygady Kazimierz Gilarski Funkcjonariusze BOR: Jarosław Florczak Paweł Janeczek Dariusz Michałowski Piotr Nosek Jacek Surówka Paweł Krajewski Artur Francuz Marek Uleryk Załoga Nazwiska członków załogi podało MSZ i MON. Na liście znaleźli się: dowódca załogi kpt. Arkadiusz Protasiuk, drugi pilot mjr Robert Grzywna, nawigator por. Artur Ziętek, technik chor. Andrzej Michalak oraz trzy stewardesy: Barbara Maciejczyk, Natalia Januszko i Justyna Moniuszko.

O tragedii pod Smoleńskiem, mimo, że minęło od niej już prawie dwa tygodnie, nie milkną polskie i światowe media. Jest ona wciąż także tematem naszych rozmów w domu czy szkole. - Katastrofa samolotu nad Smoleńskiem jest niewątpliwie ogromną tragedią. Jak większość ludzi, gdy się dowiedziałam o tym, co się stało, nie mogłam uwierzyć – powiedziała sorka Adrianna Moryc, nauczycielka języka angielskiego. – Przejmujące reportaże i relacje telewizyjne w ciągu ostatnich kilku dni stopniowo dopuszczały do mnie świadomość, co się naprawdę wydarzyło. Żadne słowa nie cofną czasu i tej tragedii, mogę tylko powiedzieć, jak jest mi przykro i jak bardzo współczuję rodzinom ofiar katastrofy. - To wielkie zaskoczenie dla wszystkich, wielka narodowa tragedia – powiedziała sorka Katarzyna Ponikowska, nauczycielka historii, WOS -u i geografii. – Smutek z powodu śmierci tak wielu wybitnych Polaków. Z drugiej strony jest to wydarzenie, które zjednoczyło cały naród, brakowało ostatnio zgody między nami. Przykre jednak, że dopiero takie sytuacje wyzwalają w nas, Polakach, najlepsze cechy narodowe. Miejsce, i okoliczności, w jakich zginęli naznaczone są krwią ponad 20 tys. polskich oficerów zabitych w roku 1940 – przypomniała sorka Ponikowska. – Dziś Katyń nabrał podwójnego znaczenia, stał się symbolem odzwierciedlającym wielowiekową, tragiczną historię narodu polskiego. Wierzę, że młode pokolenie wyniesie z tego wydarzenia lekcję pokory i szacunku do historii, do ludzi, którzy swoje życie poświęcili dla Ojczyzny i Polaków. Historia dzieje się na naszych oczach, zmienia się Polska, zmienia się świat. Nie wiemy, co przyniesie JUTRO, ale wierzę, że pogrążeni w żałobie Polacy będą potrafili, w zgodzie i miłości do rodaków, zbudować nową Polskę. Bardzo tego pragnę, przede wszystkim dla Was - dodała.

zydenckiego samolotu jest w moim przypadku bardzo trudne – powiedział matematyk, sor Piotr Graca. – Na myśl o tym wydarzeniu w głowie pojawia się wielki chaos i trudno na jakimkolwiek wątku się skupić i coś konkretnego powiedzieć. Temat wydaje się bardzo szeroki. Dla mnie katastrofa pod Smoleńskiem na początku, pewnie jak dla większości, była całkowitym szokiem. Z czasem zaczęło pojawiać się coraz więcej aspektów tej tragedii. Niektóre z nich wraz z upływem czasu, gdy zacząłem sobie jakoś radzić z emocjami, stają się racjonalnie wytłumaczalne, ale jest coraz więcej, których po prostu nie rozumiem. Na pierwszym miejscu jest oczywiście wielki żal i współczucie dla rodzin ofiar. Wiele osób osierociło małe dzieci. No i śmierć najważniejszych osób w państwie. Prezydenta i jego małżonki. Pomimo tego, że pełnoletni jestem już od dawna, a w tym czasie wielokrotnie zmieniali się prezydenci, premierzy, a nawet pierwsi sekretarze, to takiej niepewności jeszcze nie czułem - powiedział.

– Zdaję sobie sprawę z podporządkowania się zwyczajowi, iż o zmarłych mówi się dobrze albo wcale, ale staram się rozróżniać kurtuazyjne wypowiedzi od rzetelnego przedstawiania i fachowej analizy faktów. Na tej podstawie ze zgrozą stwierdzam, a właściwie się upewniam, że w dzisiejszym świecie w prosty sposób można z odważnego patrioty umiejącego dla wyższych idei iść pod prąd ogólnie panującemu trendowi zrobić pokracznego gbura, niemalże zjadającego żywcem małe dzieci na śniadanie i odwrotnie: z karierowicza bez zasad – atrakcyjne- Wypowiadanie się o wypadku prego, chary4

zmatycznego sexy idola. - Innym aspektem tej tragedii jest okoliczność miejsca, czasu, sposobu i wspólnych wartości wyznawanych przez większość ludzi, którzy zginęli. Dlaczego tam, dlaczego wtedy, dlaczego ci, dlaczego w taki sposób, dlaczego, dlaczego, dlaczego…? Godnym podziwu i zdumiewającym zjawiskiem jest także zachowanie ludzi, którzy pragną oddać hołd głowie państwa. Kilkanaście godzin na nogach, żeby przez pięć sekund pochylić się nad trumną bądź, co bądź obcych osób, wprawia obserwatora w zakłopotanie. Czy mnie byłoby na to stać? - Cały świat dowiedział się o zbrodni katyńskiej i oddaje hołd jej ofiarom, choć jeszcze niedawno parlament europejski odmówił jakiegokolwiek gestu uczczenia pamięci pomordowanych. I jeszcze ten wulkan. A ja wszystkim pierwszakom mówiłem, że nam wulkany nie grożą… - Mam wrażenie, że po 10-tym kwietnia znaczna część ludzi inaczej zacznie patrzeć na świat: ludzi, informacje, gesty, opinie, a nawet zdjęcia. Ja w każdym razie chyba tak – podsumował swoją wypowiedź sor Graca. Wysłuchała PG

To, co wydarzyło się 10 kwietnia jest dla Polski, dla nas Polaków wielką tragedią. Zginął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wraz z najważniejszymi osobami w państwie. Gdy wieść o śmierci prezydenta obiegła Polskę, wszyscy Polacy zjednoczyli się w bólu i cierpieniu. Ludzie przychodzili w miejsca, gdzie kiedyś był i przemawiał prezydent Lech Kaczyński, oddawali mu hołd. Zapalali znicze, zostawiali kwiaty. W kościołach były odprawiane msze w intencji ofiar. Także nasza szkoła oddała hołd ofiarom tej tragedii. W poniedziałek 12 kwietnia na sali gimnastycznej wszyscy w ciszy i skupieniu wysłuchaliśmy nazwisk ofiar, wszyscy razem zaśpiewaliśmy hymn narodowy. W piątek 16 kwietnia udaliśmy się na msze świętą, aby pomodlić się w intencji ofiar. Uczniowie naszej szkoły przybrali prawidłową, patriotyczną postawę, a co najważniejsze w ich odczuciu ta katastrofa rzeczywiście była narodową tragedią. -Dla mnie katastrofa pod Smoleńskiem nie oznacza tylko śmierci prezydenta. Zginęło tam wiele osób, które tak samo jak prezydent zasługują na pamięć i szacunek – powiedział jeden z uczniów. -Jest to dla mnie bardzo ważne, smutne wydarzenie – uzupełnił inny. – Ta katastrofa jest nowym doświadczeniem dla Polaków. Dopiero teraz odczuwamy, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywały ofiary tej tragedii. -Mimo tego, że nie interesuję się polityką i większość nazwisk ofiar była mi nieznana, gdy dowiedziałem się o tym wydarzeniu była to, i jest nadal, w moim odczuciu wielka tragedia. Jest mi przykro z tego powodu i naprawdę z całego serca współczuję rodzinom ofiar tragedii – te inne wypowiedzi powtarzały się jak mantra u wszystkich moich rozmówców. Tragedia ta ma wymiar szczególny. Zginął prezydent, zginęło wiele osób pełniących ważne funkcje państwowe. Wszyscy spełniali swój patriotyczny obowiązek: chcieli złożyć hołd ofiarom Katynia, upomnieć się o pamięć dla tych, którym tej pamięci odmawiano przez długie lata. Od dziś Katyń znaczyć będzie dla Polaków znacznie więcej. Nie zapomnimy! Zuza

5

Henryk Krzyżanowski „Prezydent idzie na Wawel” Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę. O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent idzie na Wawel. Kogo wiedzie w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem idą na Wawel. Idą wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewa grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem ciągną na Wawel. Gdy próg przejdą królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel.

Odtąd pamięci o Katyniu strzec będą w Kazimierzu jak i w wielu miejscach Polski nie tylko ludzie i archiwa, ale również... Matka Natura. Kiedyś posadzone tu 13 kwietnia Dęby Pamięci - jak drzewa w opowiadaniu Orzeszkowej zaszumią następnym pokoleniom historię o 7 kazimierskich oficerach, których ciała spoczęły na "nieludzkiej ziemi"...

homilię. Nawiązywał w niej do przemówień prezydenta Lecha Kaczyńskiego i biskupa polowego Wojska Polskiego gen. dyw. prof. dr hab. Tadeusza Płoskiego, które miały być wygłoszone na cmentarzu wojennym w Katyniu 10 kwietnia, w których jasno określano Katyń jako zbrodnię ludobójstwa, domagając się jej pełnego wyjaśnienia. Jednocześnie podkreślano, że takie rozliczenie się z historią pozwoli budo70 lat temu na nieludzkiej ziemi wać dobre relacje z rosyjskimi sązamordowano strzałem w tył głowy siadami. ponad 21 tysięcy polskich jeńców wojennych wziętych do niewoli na Po nabożeństwie zebrani procesyjWschodzie. Wśród nich znaleźli się nie udali się na cmentarz parafialoficerowie Wojska Polskiego i funk- ny, gdzie dokonano posadzenia Dęcjonariusze Policji Państwowej zwią- bów Katyńskich. W tej ceremonii zani z Kazimierzem nad Wisłą: kpt. udział wzięli krewni ofiar, którzy Franciszek Barszczewski, por. Zdzi- przybyli na tę uroczystość nierzadsław Berens, asp. PP Władysław ko całymi rodzinami, czasem przyDunia, mjr Rajmund Duracz, por. jeżdżając z bardzo daleka. UczestniBronisław Skrzeczkowski, por. Wi- czyła w niej również młodzież ze told Steciuk, por. Jan Adam Witkie- wszystkich szkół gminy Kazimierz, wicz. W Kazimierzu nad Wisłą 13 podlewając nowo posadzone drzewa kwietnia, który uchwałą Sejmu RP i zaciągając przy nich wartę honoustanowiony został Dniem Pamięci rową. Posadzono 7 dębów ku paOfiar Zbrodni Katyńskiej, uczczono mięci kpt. Franciszka Barszczewskiego por. Zdzisława Berensa, asp. ich pamięć. PP Władysława Duni, mjr RajmunUroczystości pod patronatem staro- da Duracza, por. Bronisława sty Powiatu Puławskiego i burmi- Skrzeczkowskiego, por. Witolda strza Kazimierza Dolnego rozpoczęły Steciuka, por. Jana Adama Witkiesię w Kościele Farnym od wspo- wicza. mnienia ofiar katastrofy lotniczej nad Smoleńskiem. W czasie Kazimierskiego Apelu Poległych, który prowadziła członkini Przed mszą świętą zebrani obejrzeli Związku Strzeleckiego „Strzelec” z prezentację multimedialną na temat Puław, wzywano kolejno do apelu Zbrodni Katyńskiej oraz wystawę tych, którzy z Kazimierskiej Ziemi „Kazimierska Lista Katyńska”, przy- zginęli na Golgocie Wschodu. Zwrópominającą sylwetki siedmiu kazi- cono się także do zebranych: mierskich oficerów – ofiary Golgoty Wschodu. Biogramy przygotowano - W imieniu poległych i żywych: nie w oparciu o relacje ich rodzin i ma- zapomnijcie! […] Niechaj w świat teriały archiwalne. Wystawę odsło- idzie nasze wołanie: Nigdy więcej nił Andrzej Szandomirski, którego wojny! Wzywam wszystkich tu wuj por. Jan Adam Witkiewicz – syn obecnych, wierzących w zwycięstwo znanego architekta Jana Koszczyca prawdy i w sprawiedliwość, stańmy Witkiewicza – patrona Zespołu wspólnie do apelu z tymi, którzy Szkół przy ulicy Nadwiślańskiej – pozostali na zawsze, na wiecznej warcie w służbie ukochanej Ojczyzginął w Katyniu. zny. Stańmy – razem do apelu! Mszę świętą poświęconą kazimier- Cześć ich pamięci! skim ofiarom Zbrodni Katyńskiej odprawiał ksiądz proboszcz Tomasz Drzewa na kazimierskim cmentarzu Lewniewski, który również wygłosił posadzono w ramach akcji „Katyń 6

ocalić od zapomnienia” organizowanej przez warszawskie Stowarzyszenie Parafiada, którego prezes ks. Józef Joniec także zginął podczas sobotniej katastrofy w Smoleńsku. Akcja ta odbywała się pod honorowym patronatem Prezydenta RP – Lecha Kaczyńskiego. Jeden z dębów po powrocie z Katynia posadzić miał uroczyście przed pałacem prezydenckim sam prezydent. Nie zdążył. Tragedia, która wydarzyła się w sobotę, znowu na Smoleńskiej Ziemi, zabrała kwiat polskiej inteligencji, najważniejsze osoby w Państwie. Odtąd obie tragedie, które dzieli 70 lat, łączyć się będą z historią Katynia. By uczcić pamięć ofiar katastrofy lotniczej, posadzono ósmy dąb poświęcony jej ofiarom, w tym także Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Lechowi Kaczyńskiemu. W sadzeniu tego ostatniego i pierwszego zarazem drzewa – bo szpaler dębów okalających cmentarny ołtarz polowy rozpoczyna się właśnie od „dębu prezydenckiego” – wzięli udział wicestarosta Powiatu Puławskiego Michał Godliński, burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia, ks. dziekan Tomasz Leśniewski i dyrektor Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza Teodor Józefacki. Wtorkowa uroczystość zorganizowana została przez młodzież, rodziców i nauczycieli Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu Dolnym przy współpracy z Akcją Katolicką i Kazimierskim Ośrodkiem Kultury. Uświetniła ją obecność pocztów sztandarowych, wielu znamienitych gości, a przede wszystkim – kazimierzaków, którzy w ten sposób złożyli hołd Synom swej Ziemi. Anna Soria

W ostatnich dniach byliśmy świadkami i uczestnikami uroczystości poświęconym ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Wspominaliśmy tych, którzy są nam szczególnie bliscy – oficerów zamordowanych w Katyniu, a związanych z Kazimierzem nad Wisłą. Nasza szkoła była głównym organizatorem obchodów 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej w Kazimierzu. Obecność chóru i pocztu sztandarowego uświetniała całe to przed-

sięwzięcie w formie liturgicznej.

Witkiewicz zginął w Katyniu.

Jako uczniowie braliśmy udział w sadzeniu pamiątkowych Dębów Katyńskich, które od teraz będą nam przypominać o tej strasznej tragedii całego narodu polskiego. Ich losy przypomniała wystawa „Kazimierska lista katyńska” odsłonięta w kościele farnym przez Andrzeja Szandomirskiego, wnuka patrona naszej szkoły – Jana Koszczyca Witkiewicza. Wuj pana Andrzeja, a syn naszego patrona – por. Jana Adam

Czynne uczestnictwo w tym wydarzeniu niemal na pewno przyczyni się w naszym przypadku do głębszego zrozumienia istoty tego, co zaszło w katyńskim lesie 70 lat temu. Będziemy bowiem mogli z dumą wspominać dzień, kiedy w sposób reprezentacyjny i godny oddaliśmy hołd tym, którzy wtedy zginęli za wolność nas wszystkich.

O uroczystościach katyńskich w Kazimierzu Dolnym szeroko pisała lokalna prasa. Artykuły na ten temat znalazły się w tygodniku "Teraz Puławy" i "Tygodniku Powiśla", na portalach internetowych "Kazimierskim Portalu Internetowym", "Moje Miasto Puławy" i "W Kazimierzu Dolnym", a także strona internetowa naszej szkoły. Wspominały o tym wydarzeniu serwisy informacyjne "Radia Lublin", nowej telewizji internetowej IdeaTV oraz Panorama Lubelska TVP3.

7

SzybkiCorky

Uroczystości katyńskie 13 kwietnia w Kazimierzu Dolnym były okazją do przypomnienia sylwetek oficerów związanych z Kazimierzem, którzy zginęli w Katyniu, Charkowie, Twerze w 1940 r. Losy nie wszystkich z nich udało się potwierdzić dokumentacyjnie. Niektóre rodziny dotąd czekają na ustalenie daty i miejsca ich śmierci, czekają na potwierdzenie informacji, którą otrzymali jeszcze w czasie wojny od anonimowych informatorów: zginął w Katyniu… Kpt. Franciszek Barszczewski pochodził z Lublina, gdzie urodził się w 1903 r. Jeszcze jako uczeń Gimnazjum im. Staszica brał udział w rozbrajaniu Austriaków w 1918 r., a w chwili gdy wybuchła wojna polsko – bolszewicka (po ukończeniu zaledwie 6 klas gimnazjum) zgłosił się na ochotnika do wojska i walczył jako żołnierz Jazdy Ochotniczej rtm. Feliksa Jaworskiego słynnych Jaworszczyków, uczestnicząc w bitwie pod Frankopolem, gdzie grupa 800 ułanów zatrzymała 3 pełne dywizje bolszewickie, zdobywając ponad tysiąc jeńców, 4 sztandary sowieckie i 15 armat. Jego kariera w jednostce liniowej skończyła się wraz z przybyciem grupy mam, które postanowiły sprowadzić do domu swoich nieletnich synów i wszyscy musieli im ulec. Ale swoje życie do końca związał z wojskiem. Początkowo służył w Brześciu, potem w Nisku. 16 sierpnia 1930 r. w kościele św. Mikołaja w Lublinie ożenił się ze znaną sobie jeszcze z dzieciństwa kazimierzanką – panną Stefanią Kuklińską - studentką KUL.

Od 1935 r. służył w Korpusie Ochrony Pogranicza początkowo w strażnicy Róbieżewicze. Tuż przed wojną – 13.07.1939 r. został dowódcą Batalionu Rezerwowego KOP Stołpce. Kpt. Franciszek Barszczewski kochał dzieci, choć własnych nie miał. Pomagał biednej ludności miejscowej w Stołpcach, często jeździł do Warszawy, organizując pomoc w szerszym zakresie. Opiekował się powstańcem 1863 r. w Lublinie – Karolem Ejbiszem(?), zostawiając mu regularnie środki na utrzymanie. Czy służył w wywiadzie? Tak można przypuszczać, chociaż nie ma na to potwierdzenia w dokumentach. W czasie II wojny światowej, która dla niego zaczęła się tak naprawdę rankiem 17 września 1939 r., dostał się do niewoli i trafił do obozu jenieckiego w Starobielsku, skąd w 1941 r. zesłano go do siewwostłagu na Syberii. Żona, która także trafiła na zesłanie, do końca była przekonana, że jej mąż zginął Katyniu. Co się z nim jednak stało? Dotąd rodzina poszukuje na to pytanie odpowiedzi… Por. Zdzisław Berens urodził się w1911 r. Był wnukiem Aleksandra Berensa, właściciela słynnego Hotelu Polskiego w Kazimierzu Dolnym, późniejszej Esterki. Stąd też przyjeżdżał do Miasteczka często. Był pracownikiem administracji w Dyrekcji Polskich Kolei Państwowych w Warszawie i jednocześnie studentem Politechniki Warszawskiej. W 1939 r. powołano go do 6 Batalionu Telegraficznego w Jarosławiu, gdzie wcześniej odbywał szkolenia wojskowe. Trafił do obozu w Starobielsku, zginął w Charkowie w katowni NKWD na placu Dzierżyńskiego 3 zamordowany strzałem w tył głowy między 5 kwietnia a 12 maja 1940 r.

W 1934 r. jako ekstern – w wieku 31 lat – zdał maturę w Gimnazjum im. S. Staszica w Lublinie, co otworzyło mu drogę do studiów w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie, którą ukończył w 1936r. W okresie Rodzina przekonana, że porucznik II Rzeczpospolitej jej mury opuściło Berens podzielił los ofiar katyńzaledwie 600 absolwentów. skich, w latach 80 tych XX w. wmurowała w grobowcu rodzinnym Be8

rensów w Kazimierzu symboliczną tablicę informującą o tym fakcie. Bo Katyń to symbol Golgoty Wschodu… Asp. Policji Państwowej Władysław Dunia pochodził z Kazimierza. Tu urodził się w 1894 r. Miał być kucharzem, ale praktyki w Hotelu Europejskim przerwał wybuch I wojny światowej. Walczył w armii carskiej w Rumunii, a potem w nowo utworzonej 3 Dywizji 1 Korpusu Wojska Polskiego. 2 listopada 1918 r. brał udział w rozbrajaniu posterunku okupacyjnego żandarmerii w Kazimierzu Dolnym. Wkrótce potem wstąpił do Policji Państwowej. Służbę pełnił w powiecie puławskim na posterunkach w Karczmiskach, Irenie (Dęblin), Żyrzynie, Nałęczowie, Końskowoli, Garbowie, a potem w Opolu Lubelskim, gdzie dał się poznać jako komendant pracowity i energiczny. Jego zasługi doceniła także miejscowa prasa. W artykule „Ziemi Lubelskiej” z 11 VIII 1929 r. czytamy: " Zawdzięczając energicznej pracy komisji: sanitarnej, miejskiej, przeciwpożarowej oraz Zarządowi Gminy w osobach wójta gminy W. Piłata i sekretarza S. Bajtyngiera i energicznego komendanta miejscowego posterunku policji państwowej Władysławowi Duni, obecnie doprowadzono osadę naszą do wzorowego porządku i wyglądu estetycznego ze względu odnowienia domów, bielenia rynsztoków i płotów (ogrodzeń). Ponadto sklepy, restauracje i piekarnie utrzymane są w należytym porządku. Uznanie za to należy się przede wszystkiem energicznemu i pracowitemu komendantowi miejscowego posterunku policji W. Duni.” Odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi. Po wojnie polsko – bolszewickiej 1920 r., w której uczestniczył jako kursant szkoły policyjnej w Lublinie, ożenił się i doczekał dwóch synów. Ciąg dalszy na str 10

Kpt. Franciszek Barszczewski

Asp. Władysław Dunia

Por Zdzisław Berens 9

fania Żurawiecka z domu Duracz mieszka obecnie w Lublinie, a jej syn – Maciej Żurawicki jest zastępcą burZmobilizowany w 1939 r. opuścił mistrza w Kazimierzu Dolnym, gdzie Dęblin – Irenę, gdzie pełnił obo- mieszka z rodziną. wiązki komendanta, i wyruszył na wschód. Trafił do obozu jenieckie- Por. Bronisław Skrzeczkowski pogo w Ostaszkowie. Stamtąd przy- chodził z Kazimierza, gdzie przyszedł szła do żony mieszkającej w Kazi- na świat w 1910 r. Wcześnie osieromierzu kartka z datą 29 listopada cony przez rodziców był wychowywa1939 r., gdzie troszczył się o ich ny przez brata Aleksandra – zawodolos, o sobie pisząc tylko: „Żyję wego wojskowego. Być może to właśnie zaważyło, że zdecydował się na i jestem zdrowy… Jak wrócę…” wstąpienie do wojska. Nie bez wpłyNie wrócił. Zginął między 4 kwiet- wu na tę decyzję był pewnie także nia do 16 maja zamordowany epizod z wojny polsko – bolszewickiej strzałem w tył głowy w Twerze w – jako dziesięciolatek 3 miesiące przesiedzibie NKWD przy ul. Sowiec- bywał na froncie u boku innego swego brata w 34 pułku piechoty… kiej 5. ciąg dalszy ze str 8

Mjr Rajmund Duracz urodził się w 1893 r. na Podolu. I wojna przerwała jego studia w Kijowie na wydziale prawa. I wojna pokrzyżowała jego plany – zamiast prawnikiem został wojskowym. Po mobilizacji w 1916 r. walczył w szeregach armii rosyjskiej, a potem w jako oficer nowo powstałego III Korpusu Polskiego. Jego odwagę i determinację – w bitwie z bolszewikami pod Kiercami 16 września 1920 r. poprowadził swoją kompanię do boju na bagnety – nagrodzono Krzyżem Walecznych. Potem przyszła stabilizacja. Awansował na stopień kapitana, ożenił się, doczekał się córki, a w wojsku poświęcił się pracy pedagogicznej, wiążąc się ze szkołami podoficerskimi kolejno w Chełmie, Bydgoszczy i Rawiczu. Tę ostatnią placówkę ewakuował w sierpniu 1939 r. do Lwowa. Ostatni raz z rodziną spotkał się 17 lub 18 września. Wkrótce potem dostał się do niewoli sowieckiej i trafił do obozu w Kozielsku. Zginął w Katyniu zamordowany strzałem w tył głowy między 3 kwietnia a 12 maja 1940 r. W 1943 r. ekshumowany i zidentyfikowany pod numerem 2128. Rodzina o jego śmierci dowiedziała się z prasy – jego nazwisko zamieścił na wykazie ekshumowanych oficerów „Goniec Krakowski” z 22 czerwca 1943 r. Związki z Kazimierzem: córka Ste10

wany strzałem w tył głowy między 5 kwietnia a 12 maja 1940 r. Por. Jan Adam Witkiewicz urodził się w 1909 r. w Warszawie, ochrzczony został w Bochotnicy. Był najstarszym synem znanego architekta Jana Koszczyca – Witkiewicza – patrona naszej szkoły – oraz Henryki z Rodkiewiczów (córki Oktawii Żeromskiej, pasierbicy Żeromskiego).

Ukończył szkołę powszechną w Kazimierzu nad Wisłą, a następnie gimnazjum Zgromadzenia Kupców w Warszawie, gdzie zdał maturę w 1929 r. Studiował w trybie przyśpieszonym na Wydziale Architektury specjalizację UrbaniPrawdopodobnie służył w kontrwy- styka, na Politechnice Warszawwiadzie – w słynnej przedwojennej skiej. Pracował w Gdyni, KrakoDwójce – II Oddziale Sztabu General- wie, a potem do samej wojny koornego Wojska Polskiego. dynował prace przy tamie rożnowskiej. Oprócz niewątpliwej satysfakcji (w 1939 r. był pełnomocnikiem kie- Jako porucznik rezerwy Wojska rownika budowy w rezerwie personal- Polskiego we wrześniu 1939 r. zonej oficerów przy Inspektorze Sape- stał wysłany na front wschodni. rów Sztabu Głównego WP) i profitów Dostał się do niewoli sowieckiej. finansowych tego typu służba miała Trafił do obozu w Kozielsku. Został także strony negatywne – Bronisław zamordowany w Katyniu 17 kwietSkrzeczkowski zobowiązał się pozo- nia 1940 r. stać kawalerem. Mimo to nie był w stanie zrezygnować z wielkiej miło- Gloria victis! ści swego życia – panny Ulanowskiej, Anna Soria z którą spotykał się zawsze, ilekroć był w Kazimierzu, a charakter jego służby pozwalał na częste odwiedziny... Aresztowany 17 września 1939 r. w miejscowości Sarny na Wołyniu. Według relacji rodziny zginął w Katyniu, chociaż nie ma jego nazwiska na tzw. Liście Katyńskiej opublikowanej na stronach Katedry Polowej Wojska Polskiego. Co się więc z nim stało? Pytanie to wciąż pozostaje bez pewnej odpowiedzi… Por. Witold Steciuk także pochodził z Kazimierza. Tu urodził się w 1908 r. Był lekarzem. Zmobilizowany w 1939 r. pełnił służbę w 28 pułku artylerii lekkiej. Zginął w Charkowie w katowni NKWD na placu Dzierżyńskiego 3 – podobnie jak por. Berens – zamordo-

Por. Witold Steciuk

Por. Jan Adam Witkiewicz

Por. Bronisław Skrzeczkowski

Mjr. Rajmund Duracz 11

Przewodnicząca: Patrycja Banaś Opiekun: Katarzyna Ponikowska www.samorzadzskd.republika.pl

Jesteśmy dla Was!

[...] jakże zubożał świat; nagle śmierć staje się ohydnie obecna [...]. Jedyna obrona to ironicznie stawić jej czoło, zabijać ją, ucząc siebie i innych lepiej żyć. — Julio Cortázar

Młodzież Zespołu Szkół żegna 96 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem

KWIECIEŃ 2010

12

Pn

Wt

Śr

Cz

Pt

So

N

5 Poniedziałek Wielkanocny

6

7

8

9

10 Tragedia pod Smoleńskiem

11

12

13 Dzień Pamięci Ofiar Katynia

14

15

16 Msze żałobne za ofiary katastrofy

17

18 Pogrzeb

19 Pogrzeb Ryszarda Kaczorowskiego

20

21

22 Dzień Ziemi

23 Światowy Dzień Książki i Praw Autor.

24

25

26

27

28

29

30 Zakończenie roku dla klas maturalnych

1 Święto Pracy

2 Dzień Flagi

3 Święto Konstytucji

4 Matura z j. polskiego

5 Matura z j. obcego

6 Matura z matematyki

7

8 Dzień Zwy- 9 Dzień Unii cięstwa Europejskiej

pary prezydenckiej na Wawelu