NARODZINY SYSTEMU PENITENCJARNEGO ANALIZA INTEGRALNOKULTUROWA

Jarosław Utrat-Milecki 1 NARODZINY SYSTEMU PENITENCJARNEGO — ANALIZA INTEGRALNOKULTUROWA Streszczenie Artykuł przedstawia z perspektywy prawnych i s...
18 downloads 0 Views 168KB Size
Jarosław Utrat-Milecki 1

NARODZINY SYSTEMU PENITENCJARNEGO — ANALIZA INTEGRALNOKULTUROWA

Streszczenie Artykuł przedstawia z perspektywy prawnych i społecznych badań integralnokulturowych teoretyczne ujęcie zagadnienia narodzin systemów penitencjarnych w krajach zachodnich na przełomie XVIII i XIX wieku. Analiza czynników odpowiedzialnych za rozwój systemów penitencjarnych prowadzona jest w nawiązaniu do ugruntowanych w literaturze poglądów opartych na badaniach historycznych. W tekście starano się spojrzeć na rozwój systemów penitencjarnych od strony powiązań tego procesu z szerszymi przemianami cywilizacyjnymi doświadczanymi przez ówczesne społeczeństwa. Rozwinięcie poruszanych zagadnień i powiązanie ich ze współczesnymi kwestiami penologicznych, teoretycznych podstaw prawa karnego znajduje się w mojej książce Kara. Teoria i kultura penalna. Perspektywa integralnokulturowa, Warszawa, Wyd. UW 2010, której nieco zmodyfikowanym fragmentem jest przedstawiany tekst. The Birth of Penitentiary System; a Culturally Integrated Analysis Abstract The essay presents, from the perspective of legal and social culturally integrated studies, the theoretical discussion on the birth of modern penitentiary systems in Western countries at the turn of the 18th and 19th century. The analysis of factors stimulating

1 Dr hab. Jarosław Utrat-Milecki jest kierownikiem Zakładu Prawnych i Społecznych Badań Integralnokulturowych Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego. Adres e-mail: [email protected]

60

Jarosław Utrat-Milecki

the development of penitentiary systems is based on the well-established ideas in relevant literature, drawn on from historical studies. The paper attempts to look at the development of penitentiary systems from the perspective of its interplays with wider civilizational transformations in the societies of that time. A more in-depth inquiry into the ideas discussed in this paper and into their relations with modern penology and the theory of criminal law may be found in our book: Kara. Teoria i kultura penalna. Perspektywa integralnokulturowa [Punishment. Theory and Penal Culture. A Culturally Integrated Perspective], Warsaw, Warsaw University Press: 2010, the part of which, in its modified version, constitutes this text.

Wstęp Leszek Lernell na początku swojego dzieła pt. „Podstawowe zagadnienia penologii” stwierdził, że „ praca ta nie jest pomyślana ani jako historia instytucji kary, ani też jako szkic dziejów myśli penologicznej” 2. Podobnie na początku artykułu należy wyjaśnić, że nie jest on rysem historii instytucji więzienia, ani nie jest szkicem dziejów myśli penitencjarnej. W prezentowanym artykule skoncentrowaliśmy się przede wszystkim na przedstawieniu pewnych dobrze udokumentowanych interpretacji penologicznych narodzin systemu penitencjarnego. Analizy teoretyczne dotyczą więc przede wszystkim tej sfery zagadnień penologicznych, które określamy mianem podstaw ontologicznych prawa karnego 3.

Więzienie jako główna forma kary Złożone procesy społeczne doprowadziły na przełomie XVIII i XIX wieku do upowszechnienia więzienia w większości państw Zachodu jako jednej z głównych form organizacyjnych kary państwowej. Ze względu na przemiany życia codziennego, zmiany obyczajów, a tak2 Leszek Lernell, Podstawowe zagadnienia penologii, Warszawa, Wydawnictwo Prawnicze 1977, s. 6. 3 Por. J. Utrat-Milecki, Penologia, [w:] Europejski Ośrodek Studiów Penologicznych. Uniwersytet Warszawski. Wydział Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji. Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji. Zakład Prawnych i Społecznych Badań Integralnokulturowych, red. Jadwiga Królikowska, J. Utrat-Milecki, Warszawa, IPSiR UW 2010, s. 65.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

61

że ze względu na zmiany struktury społecznej i podziału pracy, dawne okrutne lub przynajmniej publicznie drastycznie upokarzające, mało systematyczne metody karania były od XVII wieku coraz częściej skutecznie krytykowane. Zmiany społeczne związane z industrializacją i urbanizacją wymuszały tworzenie bardziej sformalizowanych form kontroli zachowania. Duże grupy ludzi luźnych stwarzały poczucie zagrożenia w dobie gdy transport, podróże, swobodne przemieszczanie się przedsiębiorców i najemników stały się istotnym codziennym elementem życia społecznego. Trudno było wyłączyć na dłuższy czas system karania z całego procesu administracyjnej i gospodarczej racjonalizacji formalnej i celowej życia społecznego 4. Krytyka dotychczasowych form karania łączona była z krytyką dotychczasowych form ustrojowych, a reformy tego ustroju lub próby jego zniesienia w różnym stopniu łączone były z reformami systemów karnych. Rozwój kary pozbawienia wolności łączy się wówczas w literaturze przedmiotu z różnymi racjami, których szczegółowa siła wpływu może być przedmiotem analiz i sporów. Ranga i charakter wymienionych niżej czynników są różne, należą one często do odmiennych płaszczyzn analiz, można też oczywiście poddać dalszej dyskusji przedstawioną klasyfikację. Następujące są, częściowo nakładające się na siebie pojęciowo zjawiska, procesy i przekonania, które w świetle literatury wpływały na wyraźny wzrost znaczenia kary pozbawienia wolności w systemie karnym i uczyniły z niej na przełomie XVIII i XIX wieku bardzo ważną, podstawową formę organizacyjną instytucji kary kryminalnej: 4 Mówimy o racjonalizacji celowej, rozumianej jako posiadająca sens jednoznacznie intelektualnie zrozumiały, w nawiązaniu do klasycznego ujęcia tych kwestii przez Maxa Webera, por. Max Weber, Gospodarka i Społeczeństwo. Zarys socjologii rozumiejącej (tłum. i wstęp Dorota Lachowska), Warszawa, PWN 2002, szczególnie s. 6–17. W omawianym okresie tak rozumiana racjonalność silnie wiąże się z kwestią rewolucji przemysłowej, a więc z gospodarką, z racjonalnością formalną rozumianą, jako pewna forma buchalterii (rachunkowości zysków i strat), por. ibidem, s. 60 i in. Weber wyróżniał ponadto pojęcie „racjonalność materialna”, która w ramach zasad racjonalności celowej (doboru środków do celów na podstawie analizy rozumowej) i kalkulacji ekonomicznej zysków i strat obejmowała też kwestie odniesienia racjonalności celowej i formalnej do postaw etycznych, politycznych, utylitarnych i hedonistycznych, których źródła same w sobie mogą być racjonalnie opisane, ale ich uznanie polega już na poprzedzającym te metodologiczne rozważania o racjonalności wartościowaniu w kategoriach dobra i zła. Ich uznanie lub odrzucenie nie jest więc zależne jedynie od argumentów stosowanych w rozważaniach na temat racjonalności celowej i formalnej.

62

Jarosław Utrat-Milecki

1) Normalizacja: nową podstawą legitymizmu ustrojowego stała się idea wolności człowieka (w tym szczególnie swoboda przemieszczania się i wyboru pracy). Przekładała się ona na nowe rozwiązania prawne, ustrojowe, ale też na nowe formy gospodarowania. Wolność jednostki oznaczała uwolnienie jej od wielu lokalnych ograniczeń, a to z kolei domagało się nowych uregulowań określających warunki realizacji wolności przez wszystkich ludzi zgodnie z dewizą francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, według której wolność jednego człowieka jest ograniczona jedynie wolnością innych ludzi. Z tego powodu, paradoksalnie, idea wolności prowadziła do systematyczniejszej kontroli jednostek przez aparat państwa, w tym do wzrostu represyjnej, prawno karnej kontroli, która nie miała mieć charakteru doraźnego, symbolicznego, czy lokalno-negocjacyjnego, ale charakter systemowy. Realizować miała uniwersalną zasadę równości ludzi wobec prawa, także, a może przede wszystkim, równości wobec prawa karnego. Idea pozbawienia wolności była w pewnym stopniu rewersem idei wolności. Uniwersalna idea wolności domagała się niejako uniwersalnego określenia jej granicy. Taką symboliczną granicę wyznaczało więzienie, które mogło zostać uogólnione jako uniwersalne zaprzeczenie idei wolności. 2) Funkcja ochronna. Człowiek zamknięty w odosobnieniu nie mógł kontynuować swojej niebezpiecznej działalności w dotychczasowym środowisku, które wraz ze wzrostem uprzemysłowienia i urbanizacji coraz trudniej dawało się kontrolować w ramach sankcji nieformalnych. 3) Funkcja sprawiedliwościowa. Kara więzienia pozwalała na względnie łatwe dostosowanie systemu karnego do nowej ustrojowej zasady równości wobec prawa przynajmniej od strony formalnej. Kara pozbawienia wolności dawała się jasno odmierzyć dla każdego, poprzez standaryzację reżimów wykonania kary i określenie długości jej wykonania. 4) Funkcja gwarancyjna, która polegała na łączeniu w wyobraźni społecznej i praktyce instytucjonalnej zamknięcia przymusowego osób problemowych z ideą kary, a więc i podstawami odpowiedzialności karnej, w tym szczególnie zasadą nullum crimen sine lege poenali anteriori związaną też z zasadą równości ludzi wobec prawa. Takie sprzężenie idei więzienia z karą poważnie utrudniało arbitralne zamykanie osób niewygodnych, w tym biedaków i przeciwników politycznych. Ni-

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

63

gdy nie udało się w pełni wyeliminować innych od kary uzasadnień przymusowego pozbawienia wolności ludzi społecznie kłopotliwych. 5) Funkcja praworządnościowa zewnętrzna: więzienie było karą potencjalnie jakoś odwracalną w przypadku pomyłki sądowej, w każdym razie bardziej niż w przypadku kar mutylacyjnych czy kary śmierci. 6) Praworządność kary wewnętrzna: Kara więzienia stwarzała, przynajmniej potencjalnie, możliwość pewnej interwencji ze strony skazanego lub osób nim zainteresowanych mającej na celu zapewnienie sprawiedliwości i przeciwdziałanie nadużyciom w toku jej wykonania, co dodatkowo miało ochraniać prawa jednostki ważne ideologicznie dla nowego ustroju. 7) Ekonomiczność: więzienie wydawało się oszczędne z perspektywy gospodarczej. Stwarzało, przynajmniej teoretycznie, możliwości dalszego uczestnictwa skazanych w przyszłości w życiu gospodarczym, w tym także podejmowania działań mających ich do tego przystosować. Od końca XVI wieku w Europie myślenie takie znajdowało odzwierciedlenie w projektach różnych typów tzw. domów pracy przymusowej dla biedoty, ludzi luźnych, w tym dla drobnych przestępców. 8) Dyscyplina: Więzienie miałoby wymuszać dostosowanie do nowej ekonomicznej rzeczywistości na różnych grupach „ludzi luźnych”, oraz stanowić czytelny symbol dla pracowników, ostrzeżenie, że inny od ciężkiej pracy tryb życia nie popłaca. Rozwój instytucji poprawczo izolacyjnych motywowanych tymi względami byłby związany z przemianami kapitalistycznymi, odpływem ludzi ze wsi do manufaktur miejskich, odpływem intensywnym w niektórych regionach Europy Zachodniej już od około połowy XVI wieku. 9) Opłacalność: więzienie uzasadniano możliwościami wykorzystania siły skazanych do osiągania istotnych korzyści materialnych z ich pracy, a przynajmniej samofinansowania się wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. 10) Policja: więzienie stwarzało warunki dla organizacji swoistej sieci kontroli nad tzw. classes dangereuses, ustanawiania różnych grup informatorów, donosicieli. Było miejscem pracy operacyjnej służb porządku publicznego. Sprzyjało wytwarzaniu z całej gamy różnych „illegalizmów” bardziej jednolitej, „znormalizowanej” kategorii przestępczości (pospolitej), która stanowiła widoczną społecznie granicę znormalizowanych, właściwych zachowań. Wspominana już w pkt 1 normalizacja stała się szczególnie istotna wraz z rozwojem industria-

Jarosław Utrat-Milecki

64

lizacji i urbanizacji, procesów którym towarzyszyło nasilone zjawisko dezorganizacji dotychczasowych lokalnych struktur społecznych. Do pewnego stopnia więzienie przejęło więc funkcje prewencyjne i denuncjacyjne jakie w tym zakresie mogły pełnić mniej systematycznie miejskie instytucje tradycyjne takie jak dawne karczmy i lupanary, także te prowadzone przez żonę kata, oraz tradycyjne instytucje wiejskie, takie jak sąsiadki. 11) Polityka: kara pozbawienia wolności powalała do pewnego stopnia włączyć internowanie przeciwników politycznych w system powszechnego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych zgodnie z kształtującą się zasadą praworządności, a jednocześnie pozostawić pole do negocjacji politycznych z osadzonymi przeciwnikami politycznymi i ich grupami odniesienia na wolności. Nie jest to zadanie łatwe, dlatego we Francji walczono od końca XVIII wieku o dodatkową, specjalną ochronę więźniów politycznych, co bywa też postulatem współczesnych grup walczących o prawa człowieka z pobudek humanitarnych. 12) Obyczaje: więzienie pozwalało na odejście od systemu kar okaleczających i publicznie hańbiących, który coraz bardziej nie pasował do nowych form obyczajowości. System kar cielesnych był krytykowany ze względów moralnych, ale także pośrednio za brak efektywności wychowawczej, a w konsekwencji polityczno-kryminalnej, bo prowadził do „zdziczenia obyczajów”, oraz wytwarzania grup osób trwale napiętnowanych, choć zdolnych do dalszej przestępczej działalności. Formy kar cielesnych i drastycznie hańbiących mogły przestępców utwierdzić w kontynuowaniu działalności przestępczej, także na zasadach opisanych w teorii naznaczania społecznego. W nawiązaniu do koncepcji Emila Durkheima 5 można powiedzieć, że gdy jednostka stawała się istotną wartością w życiu nowoczesnych społeczeństw ze względu na szczególny rozwój systemu podziału pracy, to niszczenie jednostki (w spektaklu kaźni skazańca lub poprzez jej zbyt radykalną symboliczną degradację) mogłoby być kontrpoduktywne dla tego systemu aksjonormatywnego. Zamiast umacniać system oparty na idei wolności (także gospodarczej) jednostek, mogłoby przyczyniać się do jego rozkładu. Ta „niefunkcjonalność” prawa kar5 Por.: J. Utrat-Milecki, Podstawy penologii Teoria kary, Warszawa, Wyd. UW 2006.,

s. 258–266.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

65

nego ancien règime’u byłaby jedną z „obiektywnych” przyczyn jego zmierzchu. 13) Poufność i abstrakcyjność: kara pozbawienia wolności pozwalała na większą anonimowość, abstrakcyjność systemu karania, której nie dawały na przykład roboty publiczne, czy tym bardziej spektakularne publiczne kary hańbiące (np. pręgierz) lub egzekucje. Kara więzienia stawała się groźnym abstrakcyjnym elementem systemu w pełni racjonalnym, odmierzanym, określanym. Ludzie nie widzieli całości „technologicznej” jej chaotycznego wykonania. Mieli przed sobą tylko pewien ideologiczny obraz słusznej i ilościowo wymiernej odpłaty w pełni zgodny z ogólnymi zasadami racjonalności formalnej i celowej, a więc spójny z nowymi zasadami organizacji społecznej. Na kwestię znaczenia rozróżniania widoczności kary od jej rzeczywistości (zwłaszcza penitencjarnej) i na możliwości jakie stwarza to dla rozwoju koncepcji penologicznych zwracał uwagę m.in. Bentham 6. 14) Resocjalizacja wewnętrzna: więzienie mogło stwarzać podstawy do realizacji różnych programów naprawczych w toku wykonania kary. Mogło stwarzać warunki do nauki, umoralnienia, nawrócenia religijnego, wyrobienia nawyku pracy. Mogły te działania prowadzić do pojednania ze społeczeństwem, do zakończenia konfliktu w sposób prowadzący do integracji społecznej na nowych zasadach. Ta jego funkcja ideologiczna była łatwo dostrzegana przez ówczesnych chrześcijańskich reformatorów, ze względu na zbieżność z ogólnym przesłaniem chrześcijaństwa, ale też pewnym praktycznym podobieństwem więzienia do różnych form pokuty klasztornej stosowanej tradycyjnie w niektórych zakonach. Pokuta klasztorna była inspiracją organizacji różnych reżimów więziennych, zwłaszcza wariantów tak zwanego systemu celkowego. Od tego aspektu kary więzienia pochodzi sama nazwa: system i zakład penitencjarny (od łacińskiego słowa poenitentia — pokuta) 7. 6 Por. Jeremy Bentham, Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa, tłum. Bogdan Nawroczyński, Warszawa, PWN 1958, s. 265–267. 7 Na pełną świadomość takiej właśnie genezy nowożytnych więzień wskazuje m.in. tytuł pracy jednego z pierwszych polskich penitencjarystów, por. Julian Ursyn Niemcewicz, O więzieniach publicznych, czyli Domach pokuty rzecz krótka, Warszawa, Glüksberg księgarz Królewskiego Uniwersytetu 1818 r. W tym czasie, określenie system penitencjarny nie zawsze traktowano jako prosty synonim pojęcia „system więzienny”. Dla przykładu Fryderyk Skarbek wyraźnie określał proponowany przez siebie wariant syste-

66

Jarosław Utrat-Milecki

15) Resocjalizacja zewnętrzna: kara więzienia zastępowała surowsze kary, a działanie na rzecz poprawy losu więźniów, niezależnie czy motywowane ideami świeckiej filantropii czy przykładem Jezusa z Nazaret, było elementem działań na rzecz cywilizowania stosunków społecznych, na rzecz lepszego moralnie społeczeństwa. Było to zgodne z optymistyczną wiarą Oświecenia w możliwości wychowania człowieka i społeczeństwa, w tym szczególnie przez oświecone prawodawstwo. 16) Elastyczność: kara więzienia tworzyła ogólne ramy dla bardzo różnych form działania, które pozwalały kompleksowo osiągać cele związane z funkcją sprawiedliwościową, ochronną i gwarancyjną prawa karnego. 17) Powszechność podmiotowa: Kara więzienia była powszechna, bo swoboda poruszania się i swoboda korzystania z pracy własnych rąk była często jedynym poza życiem i integralnością ciała dobrem, którego zabranie mogło stać się formą penalnej dolegliwości zastosowanej wobec każdego, w szczególności wobec biednych, którzy z reguły stanowili zdecydowaną większość osób karanych. Wolność stawała się walutą penitencjarną, co towarzyszyło procesowi wzrostu roli pieniądza, rozwoju gospodarki towarowo pieniężnej, kapitalistycznych form gospodarowania. Kara pozbawienia wolności, w tym łączona z obowiązkiem pracy stawała się odpowiednikiem w prawie karnym ogólnych zasad funkcjonowania nowego ładu gospodarki kapitalistycznej. 18) Powszechność przedmiotowa: karę pozbawienia wolności można było stopniować od aresztu na kilka dni w luksusowych warunkach do ciężkiego więzienia dożywotniego, a więc wydawało się, że można ją traktować jako karę potencjalnie za nieomal wszelkiego rodzaju przestępstwa, od stosunkowo najlżejszych występków, do najpoważniejszych zbrodni. mu celkowego jako „système penitentiaire”, który przeciwstawiał innym funkcjonującym w tym czasie więziennym reżimom, określanym dla odmiany jako represyjne. Współcześnie rzecz jasna nie łączy się już pojęcia „system penitencjarny” z jakimkolwiek reżimem celkowym, czy innymi wariantami reżimu pokuty, ale zawsze zawiera w sobie ono konstytutywny element dążenia w więzieniu do zapewnienia poszanowania godności więźnia i tworzenia szansy dla jego społecznej readaptacji, w innym przypadku izolacja byłaby czystą represją (np. polityczną) lub środkiem zabezpieczającym. Por. Fryderyk Skarbek, Legislation pénale dans ses rapport avec le système penitentiaire, Bruxelles, Decq 1848, s. 9–22.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

67

19) Systemowość. Kara więzienia łatwo dawała się wpisać w cały system organizacji biurokratycznej państwa. Mogła być w zakresie swojej organizacji i dyscypliny do pewnego stopnia wzorowana na jednym z wielu typów zakładów funkcjonujących w społeczeństwie industrialnym (szkołach, szpitalach, fabrykach, koszarach). 20) Naukowość: kara pozbawienia wolności pozwalała na zastosowanie w procesie karania wiedzy z zakresu nauk społecznych i nauk o człowieku, poprzez odpowiednie dostosowanie uzasadnionych naukowo metod oddziaływania do naukowo wyróżnianych kategorii skazańców (segregacja i klasyfikacja). Początkowo miało miejsce w projektowaniu tej formy kary odwoływanie się, jak u Benthama, do ogólnej wiedzy społeczno filozoficznej oraz medycznej czy inżynieryjnej, a następnie także do systematycznych i specjalistycznych ustaleń nowych dyscyplin: penologii, penitencjarystyki, nauk o wychowaniu, psychiatrii, socjologii, antropologii kryminalnej, kryminologii etc.). Powołanie się na „naukowe metody” mogło dodatkowo legitymizować proces karania w nowoczesnym, racjonalnym świecie. Metody te mogą dzisiaj wydawać się często nienaukowe, ale były jakoś spójne z wyobrażeniem o naukowej organizacji życia społecznego mającym oparcie w dyskursach legitymizowanych autorytetem ówczesnej nauki. Powoływane nauki jak i ogólne rozważania o społeczeństwie i obserwacja więzienia dostarczały jednak licznych argumentów wskazujących na wątpliwą zdolność więzienia do realizacji zadań jakie się przed nim stawia. Zauważmy jednak, że współczesne tak zwane „naukowe” uzasadnienia kary więzienia budzą dużo powszechniej co najmniej podobne, a może i większe wątpliwości nauki 8. Nie zmieniła się i dzisiaj istotna rola naukowego dyskursu na temat „racjonalnego i humanitarnego” wykonania pozbawienia wolności w legitymizowaniu tej formy kary. 21) Dostępność. Zorganizowanie pozbawienia wolności wydawało się dość łatwe. Można było wykorzystywać różne już istniejące budowle (w tym zamki, koszary, klasztory, magazyny). Korzystano z różnych wzorów nowoczesnych budynków, a w niektórych sytuacjach 8 Por.

Thomas Mathiesen, Prison on Trial, 3rd edition, Winchester, Waterside Press 2006 ; Jerzy Kwaśniewski, Kara pozbawienia wolności w świadomości społecznej oraz w świetle zasad sprawnego działania, „Archiwum Kryminologii” 2007–2008, t. XXIX– –XXX, Warszawa, Scholar 2009.

68

Jarosław Utrat-Milecki

można było wykorzystać na więzienie środki zastane z pozoru lub rzeczywiście do tego się nie nadające, takie jak gospodarstwa rolne, czy zużyte statki i okręty wojenne. 22) Prostota. W gruncie rzeczy wykonywanie tej kary nie wymagało początkowo szczególnych umiejętności. Często zajmowali się tym byli wojskowi czy inni funkcjonariusze państwa. Paradoksalnie dla wykonania tej bardziej „naukowej” kary nie była początkowo potrzebna specjalistyczna wiedza penitencjarna. Co najwyżej, jeśli chodzi o zarządzanie zakładem pożądana mogła być ogólna wiedza na ten temat podobna do tej jaka jest wymagana we wszelkich innych instytucjach biurokratycznych, na przykład wiedza w zakresie buchalterii, czy pomoc księdza, felczera lub lekarza. Dla porównania, w przeszłości, specjalistyczne przygotowanie mogło być niezbędne dla profesjonalnego kata i jego pomocników wykonujących wyrafinowane egzekucje. 23) Symboliczna otwartość. Karę pozbawienia wolności mogli popierać ludzie o bardzo różnych poglądach. Humanitaryści szanowali ją, bo zastępowała kaźń, kary mutylacyjne, dawała też możliwość tworzenia programów naprawczych, umoralniania zarówno więźniów jak i ogółu społeczeństwa. Ludziom o represyjnych tendencjach religijnych i świeckich dawała możliwość postulowania bardzo surowych reżimów zgodnie z ideą od-a nawet-zastraszania społeczeństwa. Pozwalała rozwinąć złożone, sadystyczne metody działań (np.Tread Mill, popularne młyny więzienne zwane w polskiej literaturze penitencjarnej „deptakami” 9, czyli ciężka praca poruszających się w nich skazańców, często bez żadnego pożytku, upokarzająca), do tego zła dieta codzienna, złe warunki bytowe, częste kary dyscyplinarne takie jak głodówki, łańcuchy, ciemnice (karcer), czasem chłosta, długoterminowa pełna izolacja itd. Ogólna forma organizacyjna kary więzienia stwarzała szerokie możliwości stosowania różnych koncepcji penologicznych i odpowiadała na potrzeby różnych struktur penalnego afektu, mówiąc językiem m.in. Timothy Gorringe’a 10.

9 Por. np. F. Skarbek, Zdanie sprawy z podróży po niektórych krajach Europy z plecenia rządu odbytej w zamiarze zwiedzenia zakładów dla ubogich i więzień, Warszawa, Drukarnia Gałęzowskiego 1830, s. 17–18; Jan Haytler, Fryderyk hrabia Skarbek jako penitencjarysta, Warszawa, drukarnia Rakowiecka 1935, s. 27. 10 Por. Timothy Gorringe, Changing Society and the Churches. Crime, London, SPCK 2004, s. 8 i 19 i Timothy Gorringe, God’s Just Vengeance. Crime, Violence and Rhetoric

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

69

24) Bezpieczeństwo. Kara więzienia dawała poczucie bezpieczeństwa w mobilnym społeczeństwie o słabnącej kontroli nieformalnej. Mogła być też przecież karą eliminacyjną. 25) Historyczność. Wprawdzie kara więzienia nie była wcześniej w krajach zachodnich karą dominującą, ale była znana (np. kara wieży dolnej i górnej w Polsce 11, pokutne odosobnienie w ramach kar kościelnych), a powszechnie wykorzystywano zbliżone do niej organizacyjnie izolowanie zapobiegawcze na użytek procesu karnego i przygotowania do właściwej egzekucji lub wymuszenia spłaty długów. 26) Archetypiczność: Można było odwoływać się do utrwalonej symboliki nawiązującej do idei więzów, zniewolenia i wykluczenia z kręgu społecznego, lochów, miejsc klaustrofobicznego zesłania do zamkniętych przestrzeni świata podziemnego (pierwotnie często łączonego też z wyobrażeniem piekła). To kulturowe zakorzenienie idei więzienia i połączenie jej z wyobrażeniem kary za grzechy pozwalało łatwo wpisać tę formę organizacyjną w tradycyjną wizję kary obecną w kulturze i prawie karnym 12.

of Salvation, Cambridge, Cambridge University Press 1996, s. 33, 103, 105, 125; por. też: David Garland, Punishment and Modern Society. A Study in Modern Theory, Oxford, Clarendon 1991, s. 214–247, gdzie Garland mówi o „Punishment and Sensibilities”. 11 Por. J. Makarewicz, Polskie prawo karne, część ogólna, Warszawa, Książnica Polska, Tow. Nauczycieli Szkół Wyższych 1919, s. 252–264. 12 Por. jedynie tytułem reprezentatywnej ilustracji zarówno podstawowe, popularne jak i przykładowe co do konkretnych kwestii opracowania o różnym charakterze odnoszące się do zagadnień zawartych w podanej klasyfikacji przesłanek rozwoju nowożytnych systemów penitencjarnych: Józef Rafacz, Więzienie marszałkowskie w latach 1767–1795, Lwów, Tow. Naukowe 1932; Monika Senkowska, Kara więzienia w Królestwie Polskim w pierwszej połowie XIX wieku, Wrocław–Warszawa–Kraków, Ossolineum 1961.; Georg Rusche, Otto Kirchheimer, Punishment and Social Structure, wstęp Thorsten Sellin, New York, Russel and Russel 1968 (I wyd. 1939).; Henri Gaillac, Les maisons de correction 1830–1945, Cujas 1991 (bez miejsca wydania, pierwsze wydanie 1970 r.); Bronislavović Paszukanis, Ogólna teoria prawa a marksizm,tłum. Ludwika Lisiakiewicz, Warszawa, PWN 1985 (wyd. I rosyjskie Moskwa 192d. I angielskie, Londyn 1978); Michael Ignatieff, A Just Measure of Pain. The Penitentiary in the Industrial Revolution (1750–1850), New York, Pantheon Books 1978; M. Foucault, Nadzorować i karać. Narodziny więzienia, tłum. Tadeusz Komendant, Warszawa, Aletheia 1998.; Dario Melossi, Massimo Pavarini, The Prison and the Factory: Origins of the Penitentiary System, London, Macmillan 1981; Robert Roth, Pratiques penitentiaries et théorie sociale. L’exemple de la prison de Genève, wstęp Michel Perrot, Paris, Librairie Droz 1981; Pieter Spierenburg, The Spectacle of Suffering. Executions and the Evolution of Repression, from the

70

Jarosław Utrat-Milecki

Bliższa analiza wskazuje, że poszczególne powyższe czynniki można łączyć z innymi formami organizacyjnymi kary znanymi w tamtym czasie. Jednak żadna z innych form organizacyjnych kary kryminalnej nie mogła lepiej, bardziej kompleksowo uwzględniać wszystkich roszczeń jakie społeczeństwo industrialne i kultura zgłaszały pod adresem systemu karnego. Jeremiasz Bentham na przykład gorąco angażował się, w napisanym przez siebie w 1778 r. eseju o ustawie o ciężkich robotach (A view of the Hard Labour Bill) 13 w zwalczanie kary banicji i deportacji, oraz robót przymusowych. Nie spełniały bowiem postulatów jego koncepcji penologicznej, były często niesprawiedliwe, nie można było racjonalnie zaprogramować rzeczywistej treści tych kar, na przykład przy deportacji i transportach do kolonii czasami mieszały się populacje skazanych i wolnych kolonistów 14. Z tych względów Preindustrial Metropolis to the European Experience, Cambridge, Cambridge University Press 1985; Jacques-Guy Petit, Ces peines obscures. La prison pénale en France 1780– –1875, Poitiers, Fayard 1990; D. Garland, Punishment and Modern Society…, op. cit.; Jean Claude Vimont, La prison politique en France. Genèse d’un mode d’incarcération spécifique, Paris, Anthropos 1993; The Oxford History of the Prison. The Practice of Punishment in Western Society (red. Norval Morris, David J. Rothman), New York–Oxford, Oxford University Press 1998; Les ombres de l’histoire. Crime et châtiment au XIX siècle, red. Michelle Perrot, Paris, Flammarion 2001; Ron Roy, Dartmooor Prison. A Complete Illustrated History. Vol. I. The War Prison 1809–1816, Tiverton, Halsgrove 2002; John Pratt, Punishment and Civilization. Penal tolerance and intolerance in Modern Society, London–Thousand Oaks, New Delhi, Sage 2002; J. Q. Whitman, Harsh Justice. Criminal Punishment and the Widening Divide Between America and Europe, Oxford, Oxford University Press 2003; Jean Claude Vimont, La prison à l’ombre des hauts murs, Gallimard 2004 (nie zaznaczono miejsca wydania); Timothy, J. Gorringe, Changing Society and the Churches,op.cit.; Scott Christianson, Więzienia świat (tłum. Barbara Gutowska-Nowak), Warszawa, Muza SA 2006.; J. Utrat-Milecki, Podstawy Penologii…, op. cit.; Thomas Mathiesen, Prison on Trial…, op. cit.; J. Utrat-Milecki, Polityczność przestępstwa, II Wyd., Warszawa Wyd. UW 2007; Andrea MacKenzie, Tyburn’s Martyrs. Execution in England 1675–1775, London, Hambledon Continuum 2007; Kelly Grovier, The Gaol. The Story of Newgate — London’s Most Notorious Prison, London, (Wyd.) John Murray 2008; Kara w nauce i kulturze (red. J. Utrat-Milecki), Warszawa, Wyd. UW 2009; Roger Mattews, An Introduction to the Sociology of Imprisonment, Second Edition, Basingstoke-New York, Palgrave Macmillan, 2009; J. Utrat-Milecki,Kara. Teoria i kultura penalna. Perspektywa integralnokulturowa, Warszawa, Wyd. UW 2010. 13 Por. M. Perrot, L’Inspecteur Bentham, [w:] Les ombres de l’histoire. Crime et châtiment au XIX siècle, red. Michelle Perrot, Paris, Flammarion 2001, s. 76–77. 14 Por. podobne argumenty przeciw karom deportacji i banicji w polskiej literaturze penologicznej, Fryderyk Skarbek, Legislation pénale…, op. cit., s. 62–67, a także jego

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

71

uważał deportacje skazanych za znacznie gorsze rozwiązanie od kary w formie organizacyjnej więzienia. Złożony przebieg procesu dyskredytacji w XIX wieku systemu transportów penalnych i zastępowania go karą więzienia opisał na szczególnie znaczącym przykładzie Australii John Hirst 15. Natomiast Aleksander Kożuchowski komentował w 1825 r. krytycznie negatywne cechy kary robót publicznych: „Używanie do zamiatania ulic, czyszczenia placów, wożenia taczkami śmieci i do temu podobnych robót, nie zapewnia więźniowi uległemu nałogowi próżniactwa na przyszłość sposobu do życia; przyzwyczaja go do żebraniny i nieochędóstwa, drażni i obudza namiętności, a wszelkich uczuć szlachetnych zwolna pozbawia” 16. Podobnie uważał Fryderyk Skarbek, który pisał w 1828 r.: „ W Hamburgu widziałem winowajców w kaydanach po ulicach pracujących, co jest najmocniejszym dowodem złego stanu administracyi karnej” 17. Z kolei w powoływanej już pracy Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa Bentham zwracał uwagę na zasadnicze ograniczenia i wątpliwości związane ze stosowaniem dawnych tzw. kar kompozycyjnych i kary grzywny, która dla bogatych może stać się opłatą za popełnienie przestępstwa, a w przypadku biednych niemożliwe staje się jej egzekwowanie. Poddawał w wątpliwość sprawiedliwość kary w formie grzywny, ale i w szczególności jej skutki jako środka zapobiegania przestępczości (zarówno prewencji indywidualnej jak i generalnej) 18. Krytykował też w tym dziele kosztowną i co ważne wcześniejsze krytyczne uwagi o stosowaniu kajdan i robót przymusowych w pracy pt. Zdanie sprawy…, op. cit., s. 79 i n. Deportacja i banicja są powszechnie uznawane za kary „nienowoczesne”. Antropologia społeczna zna natomiast różne formy wyrzucenia i wykluczenia ze wspólnoty, jako formy kontroli represyjnej stosowanej w społecznościach niezłożonych. Banicja i deportacja jako rozwinięte instytucje prawa karnego mogły być w starożytności pewnym legalnym sposobem uniknięcia kary, w innej wersji karą, były też bardzo powszechną karą w Europie średniowiecznej, co wiąże się w literaturze z zupełnie innym, „przednowoczesnym”, opierającym się na względnie słabym usystematyzowaniu kontroli społecznej funkcjonowaniu tamtych społeczeństw. Por. szczególnie Hanna Zaremska, Banici w średniowiecznej Europie, Warszawa, Semper 1993. 15 Por. J. Hirst., The Australian Experience, [w:] The Oxford History of the Prison. The Practice of Punishment in Western Society (red. Norval Morris, David J. Rothman), New York–Oxford, Oxford University Press 1998, s. 235–265. 16 Por. A. Kożuchowski, O więzieniach, t. I: O więzieniach zagranicznych, Warszawa, Drukarnia Łątkiewicza 1825, s. 159. 17 Por. F. Skarbek, Zdanie sprawy…, op. cit., s. 79. 18 Por. J. Bentham, Wprowadzenie do zasad…, op. cit., s. 237, 248–249, 271, 409.

Jarosław Utrat-Milecki

72

nieodwracalną karę śmierci, uważał, że w normalnym stanie spraw nie powinna być stosowana 19. Pomimo zróżnicowania biegu myśli poszczególnych autorów koncepcji penologicznych, ich poglądy musiały konfrontować się z wyżej wymienionymi czynnikami rozwoju systemów penitencjarnych, a ocena wyników tej konfrontacji miała wpływ na ich wizję kary. Niezależnie więc od różnych niekonsekwencji i odmienności poglądów wielu autorów pracujących odrębnie i różniących się inspiracją ideową dochodziło do akceptacji więzienia jako podstawowej formy organizacyjnej kary. Więzienie, uważane za raczej drugorzędną formę organizacyjną kary jeszcze w połowie XVIII wieku, około 1820 r. w takim kraju jak Francja stało się w zasadzie jej podstawową formą organizacyjną 20. Więzienie uważano za nieomal podstawową i, mimo oczywistych już wtedy wad, jeśli można tak powiedzieć właściwą, prototypiczną formę kary. Podobnie sprawy miały się w całej lub prawie całej Europie i w Ameryce. Pewną szerszą konkurencją dla więzienia pozostawały jeszcze roboty przymusowe oraz transporty do kolonii, a w Rosji, i to stosunkowo najdłużej, zsyłka do odległych guberni (szczególnie syberyjskich). Były jednak transporty i zsyłki cały czas krytykowane jako forma kary nienowoczesna. Krytykowano je za gorszą niż więzienia odpowiedź na postulaty jakie da się sformułować na podstawie wyróżnionych wyżej czynników społeczno kulturowych, które doprowadziły do upowszechnienia systemów penitencjarnych 21. Stopniowo

19 Por.

J. Bentham, Wprowadzenie do zasad…, op. cit., s. 271–273, 276. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit. (s. 9): „elle [La peine de prison, przyp. J.U.-M.] se développe au siècle des Lumières et ne devient la base de la pénalité, en France, que pendant la Révolution”. Jednak ten sam J. G. Petit w widocznym tonie polemicznym wobec Foucault, zwraca uwagę, że formalnie rzecz biorąc w kodeksie karnym francuskim z 1810 roku dominowała kara robót przymusowych, pisze (Ces peines obscures…, op. cit., s. 128): „ Contrairement à ce que l’on affirme souvent (aluzja do Foucault, przyp. J. U.-M.), dans cette nouvelle étape de la répression, le code de 1810 ne consacre pas le triomphe de la prison, mais plutôt le développement des travaux forcés”. 21 Por. np. Randall Mc Gowen, The Well-Ordered Prison,England 1780–1865 [w:] The Oxford History of the Prison…, op. cit., s. 71–99, a szczególnie s. 75–77. W polskiej literaturze dla ilustracji por. krytykę kary zsyłki (merytoryczną, a nie polityczną) Stanisław Budziński, Wykład porównawczy prawa karnego, Warszawa 1868, s. 228 i n. Był też przeciwnikiem kary śmierci, a w przypadku kary dożywocia uważał, że skazany powinien być warunkowo zwolniony po dziesięciu, najwyżej kilkunastu latach, por. 20 Por.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

73

zaczęły rozwijać się w tym okresie nowe, środowiskowe, alternatywne do kary więzienia formy reakcji na przestępczość jako odpowiedź na krytykę faktycznego działania więzienia. Jednak w wymiarze sprawiedliwości znalazło to szersze odbicie dopiero w ostatnich dekadach XX wieku, a więc w zmienionych już warunkach społeczno-kulturowych 22. Warunkach, które łączyć można ze zjawiskiem określanym w literaturze penologicznej panoptyzmem postbenthamowskim, czyli systemem kontroli bardziej wirtualnym i rozwiniętym technologicznie, współtworzącym technicznie rozwinięte środowisko tak zwanych postnowoczesnych społeczeństw 23. Należy podkreślić, że wyróżnione na podstawie studiów historii instytucji penitencjarnych czynniki sprzyjające wzrostowi znaczenia więzienia w systemie karnym w istotny sposób wpływały też na to, jakimi treściami była ta forma organizacyjna kary wypełniana. Dotyczy to zarówno treści ideowych i doktrynalnych, jak i związanych z faktyczną organizacją i działaniem instytucji penitencjarnych. Więzienie ówczesne nie było prostą kontynuacją historycznych wzorów. Musiało w pewnym stopniu odpowiadać na oczekiwania społeczne i kulturowe, które trudno byłoby sprowadzić do wspólnego mianownika, a więc poszczególne koncepcje i praktyczne reformy były stałym poszukiwaniem pewnej równowagi właściwej dla określonego miejsca i czasu. Były zależne od wielu czynników, w tym też takich, którym trudno byłoby przypisać znamię historycznej prawidłowości.

Howard Zdaniem Richarda Sparksa w penologii od początku rozwoju tej dyscypliny naukowej występowało wyraźne napięcie między tendenS. Budziński, Myśli do ułożenia Nowego Prawa Karnego w formie projektu z motywami, Warszawa, Nakład i Druk S. Orgelbranda 1865, s. 64–65. 22 Por. J. Utrat-Milecki, Penologiczna tożsamość probacji, [w:] Profilaktyka i readaptacja społeczna — od teorii do doświadczeń praktyków, red. Elżbieta Bielecka, Białystok, Trans Humana 2006.; tegoż: Penologiczne podstawy probacji, „Przegląd Więziennictwa Polskiego” 2007, nr 56–57. 23 Por. szerzej na ten temat J. Utrat-Milecki, Kara. Teoria i kultura penalna. Perspektywa integralnokulturowa, Warszawa, Wyd. UW 2010, s. 225–264.

74

Jarosław Utrat-Milecki

cjami humanitarnymi a dążeniem do osiągania skuteczności w zwalczaniu przestępczości. Jego zdaniem, historycznie te dwie tendencje ilustruje odmienna motywacja dwóch wielkich penologów Johna Howarda i Jeremiasza Benthama 24. W praktyce odmienności ideowe nie przeszkadzały korzystać z różnych źródeł inspiracji w ramach tych samych przedsięwzięć penitencjarnych. Zgodzić się w każdym razie wypada, z perspektywy penologii, ze zdaniem Michelle Perrot, że „ u zarania czasów współczesnych, trzy nazwiska symbolizują europejski wymiar penalności: [społecznych form organizacyjnych instytucji kary (pénalité) przyp. J.U.-M.]: to Włoch Cesare Beccaria (1738– –1794), oraz Anglicy John Howard (1726–1790) i Jeremy Bentham (1748–1832)” 25. Stwierdzenie szczególnie mocne w ustach francuskiej uczonej 26. John Howard dla więziennictwa stał się postacią symbolizującą reformy humanitarne w tym samym stopniu, w jakim Cesare Beccaria symbolizował je w nauce prawa karnego 27. 24 Por. R. Sparks, Penology [w:] The Sage Dictionary of Criminology, red. Eugene McLaughlin, John Muncie, London–Thousand Oaks–Delhi, Sage 2005, s. 206. 25 Por. M. Perrot, L’Europe penitentiaire [w:] Les ombres…, op. cit., s. 225. 26 Tym mocniejsze, że niewątpliwie myśl Beccarii dużo zawdzięczała Monteskiuszowi (o czym sam Beccaria pisał), Bentham zaś sam uznawał, że szczególnie dużo zawdzięcza Helwecjuszowi, a stał się znany dzięki tłumaczeniom na francuski dokonanym przez francuskojęzycznego Szwajcara z Genewy, wspomnianego Dumonta. Jeśli chodzi o Howarda, nie miał chyba dokładnego odpowiednika w osiemnastowiecznej Francji. W literaturze francuskiej czasami uznaje się za „francuskiego Howarda”, protestanckiego filantropa Benjamina Apperta (1797–1873), por. Jacques-Guy Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 192 i n. Warto też zwrócić uwagę, że w Polsce na początku XIX wieku J. Ursyn Niemcewicz, za swoistą trójcę założycielską nowożytnej penologii i penitencjarystyki europejskiej, uznawał prace Beccarii, Monteskiusza i Howarda, podkreślając dodatkowo wpływ rozwiązań prawnych i praktyki Stanów Zjednoczonych„ por. J. Ursyn-Niemcewicz, O więzieniach …, op. cit., s. 10–11, oraz tegoż, Memoriał o nowym systemie więzień ustanowionym w Stanach Zjednoczonych Ameryki (tłum. Wanda. Stankiewicz, Stanisław Walczak), Warszawa, Biblioteczka Przeglądu Więziennictwa 1962 (złożony przez Ursyn Niemcewicza władzom Księstwa Warszawskiego w 1807 r.), gdzie pisze (s. 38): „Wymieniając jednak z podziwem i wdzięcznością nazwiska Monteskiusza, Beccarii i Howarda nie należy zapominać o ustawodawcach i filantropach Stanów Zjednoczonych Ameryki (…)”. 27 Zwracał na to uwagę w polskiej literaturze już młody Romuald Hube w pierwszym polskim systematycznym wykładzie prawa karnego, por. R. Hube, Ogólne zasady nauki prawa karnego, Warszawa, Drukarnia A. Gołębiowskiego i Komp. przy ul. Żabiej numer 472, 1830 r., s. 174, 179–180.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

75

W 1777 roku wiekopomne dzieło The States of the Prisons in England and Wales, with Preliminary Observations and an Account of some foreign Prisons and Hospitals (I wyd. 1777) 28 wstrząsnęło rodzącą się wtedy europejską opinią publiczną 29. Był to szczegółowy raport na temat makabrycznego stanu różnych więzień i podobnych do nich miejsc zamknięcia. Howard motywowany był przesłaniem chrześcijańskim, szedł z misją dobroczynną. 28 J. Howard, The States of the Prisons in England and Wales, with Preliminary Observations and an Account of some foreign Prisons and Hospitals, Patterson Smith 1973 (wyd. w 2. tomach) (I wyd. 1777). 29 Por. dla ilustracji: o znaczeniu Howarda w Anglii R. McGowen, The Well Ordered Prison, [w:] The Oxford History of the Prison…, op. cit., s. 78–80. W literaturze polskiej o oddziaływaniu Howarda w Anglii pisano już u początków rozwoju penitencjarystyki, por. J. Ursyn Niemcewicz, Memoriał…, op. cit. (s. 37–38): „Howard, ten czynny i niestrudzony przyjaciel ludzkości, zwiedzając wszystkie więzienia i baszty Europy wraz z ich mrocznymi i cichymi zakątkami, wystawiając na światło dzienne ogromne nadużycia i posępną nędzę wywołaną przez okrutne prawa i zdemoralizowaną administrację, obudził z większą siłą uczucia ludzkości i sprawiedliwości, które skłoniły ustawodawcę do dokonania wielkiego dzieła reformy”, por. też, A. Kożuchowski, O więzieniach…, op. cit., s. 24–52; o znaczeniu ogólnym Howarda dla myśli penitencjarnej pisał Ksawery (Xawery) Potocki. Uwagi do projektu Ogólnego i szczególnego ulepszenia Administracyi i stanu więzień publicznych, Warszawa 6 marca 1819 (nie zaznaczono wydawcy) passim., J. Ursyn-Niemcewicz, O więzieniach…, op. cit., s. 9–11; F. Skarbek, O poprawie moralney winowayców w więzieniach. Rozprawa czytana na publicznem posiedzeniu Królewskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk w dniu 30 Kwietnia 1822 r., Warszawa, Drukania Jego Ces. Królew. Mości Rządowey 1822, s. 8. Od tego czasu w polskiej penitencjarystyce Howard pełni tę samą rolę symboliczną co Beccaria w nauce prawa karnego, por. też Aleksander Moldenhawer, O przeprowadzeniu odosobnienia w zakładach więziennych. Część pierwsza, Warszawa, drukarnia krotoszyńskiego 1865, s. 46 i n.; Zbigniew Bugajski, Wykład więzienioznawstwa, wyd. II, Drukarnia działu pracy więzienia karnego Długa 52 1927, s. 9–12; a szczególnie Jerzy Śliwowski Prawo i polityka penitencjarna, Warszawa, PWN 1982, który pisał (tamże s. 38–39): „Pod koniec XVIII w. rozpoczyna się unikalna w historii penitencjaryzmu działalność Anglika Johna Howarda. Zasadniczym dziełem poświęconym rozpatrzeniu problemów więziennych jest jego praca The State of Prison (O stanie więzień). Dwusetna rocznica wydania tej pracy była uroczyście obchodzona przez penitencjarystów w toku zorganizowanego sympozjum w Canterbury. John Howard był wielkim penitencjarystą praktykiem”.Natomiast o fundamentalnym wpływie Howarda na reformy penitencjarne we Francji, por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit. s. 63–65 (szczególną rolę odegrało ponowne wydanie w 1791 r. jego sprawozdania z podróży po więzieniach przetłumaczone przez Mlle de Kéralio, a więc wydane w roku wielkich debat na temat więziennictwa w rewolucyjnej Francji).

76

Jarosław Utrat-Milecki

Tak jak przed Beccarią był Monteskiusz, tak i on miał godnych poprzedników w walce z barbarzyńskimi, skandalicznymi warunkami w więzieniach. Kontynuował tradycję walki o minimum zasad higieny, wprowadzanie świeżego powietrza i światła do więzień. W okresie tym wprowadzanie elementarnej higieny i świeżego powietrza było podstawą wszelkich reform więziennych. Zyskiwały one poparcie z całkiem praktycznych powodów; strachu przed zarazą. Strach ten był uzasadniony. Dla ilustracji można wskazać, że w 1750 roku w wyniku zarażenia się tzw. gorączką więzienną, która wybuchła w jednym z najsłynniejszych więzień angielskich, w Newgate, w sąsiednim sądzie Old Bailey w Londynie zmarło ponad 40 osób, w tym Lord Major of London, dwóch sędziów i wielu innych pracowników administracji sądu i prawników 30. Ta tragedia zainspirowała doktora Stephen Halesa, lokalnego proboszcza, do zaprojektowania specjalnego systemu wentylacyjnego, który składał się z dużego wiatraka, oraz skomplikowanego układu rur. Zamontowano maszynerię na dachu Newgate w 1752 roku i przynajmniej na początku wydawało się, że rzeczywiście cyrkulacja powietrza się poprawiła. Z dwunastu ludzi, których doktor Hales zatrudnił do budowy systemu, ośmiu wkrótce zmarło od gorączki więziennej, sam system szybko zatykał się, a przy remoncie był taki smród, że ludzie wymiotowali od niego tak silnie, że widać było krew. W kilka dekad później Humphry Davy, chemik, który wynalazł m.in. tzw. bezpieczną lampkę górniczą, starał się usprawnić system, jednak także dostał gorączki, choć przeżył. To stołeczne więzienie określano mianem „tomb for the living” (grób dla żywych). Ówczesne europejskie więziennictwo, z małymi wyjątkami, zwłaszcza dla Holandii, należałoby więc określić mianem cmentarza dla — często ledwie — żywych. W 1757 roku Common Council of the Corporation of the City zostało zmuszone do powołania specjalnej komisji, która miała zająć się kwestią licznych skarg ludzi z sąsiedztwa Newgate, dotyczących ohydnego, nie do wytrzymania smrodu wydobywającego się z tego stołecznego zakładu karnego. Kolejne wnioski komisji stwierdzające konieczność przebudowania więzienia były odkładane lub ignorowane. Dopiero po kolejnych tragediach, parlament wyłożył ogromną na 30 Por. K. Grovier, The Gaol. The Story of Newgate…, op. cit., s. 220–221; Ivonne Jewkes, Helen Johnston, The evolution of Prison architecture [w:] Handbook on Prisons, red. Ivonne Jewkes, Cullompton, Willan 2007, s. 178–179.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

77

te czasy sumę stu tysięcy funtów i w 1770 roku rozpoczęto pod przewodnictwem Lorda Majora Londynu Williama Beckforda budowę nowego Newgate według planu George’a Dance’a młodszego. John Howard zbierając informacje o stanie więzień w Anglii i za granicą udał się także do nowego więzienia Newgate. Stwierdził, że wielu niedogodności poprzedniego gaol udało się uniknąć, ale jest też kilka oczywistych błędów. Pisał dalej z pewną rezygnacją o niewypowiedzianej nędzy Newgate „żeby wskazać szczegóły… wszystko co powiem, to że występuje wielkie zagrożenie gorączką więzienną” 31. Reformy postępowały wolno. W 1782 roku w więzieniu Gloucester trzy razy więcej więźniów zmarło od gorączki więziennej, niż zostało straconych 32. W Gloucester od 1780 roku szeryfem był George Onesiphorus Paul. Paul poruszony skandalem penitencjarnym stał się w następnych latach, gorącym i przede wszystkim praktycznie zorientowanym propagatorem idei bliskich Howardowi 33. Stało się to szczególnie istotne dla tych idei po śmierci samego Howarda w 1790 r. 34 Howard zmarł w Imperium Rosyjskim w Chersoniu na Ukrainie, po śmiertelnym zarażeniu się tyfusem w czasie zwiedzania więzienia 35, co w symbolicznie tragiczny sposób potwierdziło paneuropejski wymiar fatalnego stanu sanitarnego ówczesnych więzień. John Howard w 1773 roku otrzymał stanowisko High Sheriff of Bedfordshire, do jego obowiązków należało też zajmowanie się lokal31 K.

Grovier, The Gaol. The Story of Newgate…, op. cit., s. 210–211. Robin Evans, The Fabrication of Virtue: English Prison Architecture, 1750– –1840, Cambridge, Cambridge University Press 1982, s. 96. 33 Por. Randall Mc Gowen, The well-ordered prison, op. cit., s. 83. Sir George Paul przez niektórych był uważany za najskuteczniejszego współzawodnika Johna Howarda, por. Sidney Webb i Beatrice Webb, English prison under local government, London, Cass. 1963 (pierwsze wydanie London, Longmans Green 1922) por. też R. Roth, Pratiques pénitentiaires…, op. cit., s. 36. 34 Jeszcze w 1810 roku Paul stanął przed parlamentarnym Holford Committee, który przesłuchiwał osoby związane z więziennictwem w celu ustalenia najlepszego kierunku reform. Referował tam swoje doświadczenia z Gloucestershire (wtedy też przed tym komitetem przepytywano Benthama w związku z jego walką, jaką podjął w 1792 chcąc doprowadzić do realizacji idei więzienia panoptycznego), por. R. McGowen, The Well-Ordered-Prison, op. cit., s. 85. 35 Por. Zygmunt Bugajski, Więzienioznawstwo. Część I. Zarys nauki o karze, Warszawa, Zakłady Graficzne Pracowników Drukarskich 1925, s. 49. Umierając, według przekazów miał powiedzieć: „Złóżcie mnie spokojnie w ziemi, na grobie moim umieście kompas i niechaj zostanę zapomnianym”. Ibidem, s. 49. 32 Por.

Jarosław Utrat-Milecki

78

nym więzieniem. Uznał, że wielu reform nie da się przeprowadzić, jeśli nie zmieni się zasad organizacyjno finansowych w angielskich gaols. Jednym z bezpośrednich powodów wyprawy Howarda po więzieniach angielskich i europejskich, której zapis wywołał szok w Europie było właśnie szukanie precedensu dla finansowania więzień przez administrację publiczną. Brak takiego precedensu był formalną podstawą odmowy reformy w tym zakresie ze strony władz odpowiedzialnych za więzienia angielskie 36. Nie dało się zastanego stanu więzień usprawiedliwić ani jakimkolwiek względem na użyteczność, ani też moralnie. Howard obserwował w więzieniach chaos nie związany z jakimkolwiek wymiarem sprawiedliwości, tylko z nędzą i porzuceniem, a cierpienie zależało raczej od stanu zamożności, pozycji społecznej, zaradności i przypadku a nie jakichkolwiek racji polityczno kryminalnych czy wymiernych penologicznie racji karania 37. Howard chciał więzień zdrowych, oddzielonych od innych budynków, na wolnej przestrzeni, najlepiej na wzgórzu, gdzie wieją wiatry i blisko bieżącej wody. Howard walczył też o to, aby więzienie było traktowane jako instytucja publiczna. W Anglii zauważył, że nadzorcy więzienni nie są opłacani przez hrabstwo, żyją z opłat od skazanych i ich rodzin, co prowadziło do bardzo wielu nadużyć. Więźniowie płacili nadzorcy, ale często dodatkowo poszczególnym strażnikom za wszystko. Płacono za pobyt i za wypuszczenie z więzienia, za zakucie w lżejsze kajdany lub za rozkucie z kajdan, za jedzenie, wodę, za mieszkanie, za wizyty. Mieszkanie mogło być małą wieloosobową, ciemną, zarobaczywioną celą, lub ładnie urządzonym pokojem w mieszkaniu nadzorcy, co rzecz jasna uzależnione było przede wszystkim od ceny. W licznych więzieniach biedni dłużnicy i drobni przypadkowi przestępcy, w tym dzieci oraz kobiety, także chorzy, w tym chorzy psychicznie, byli porzuceni na pastwę losu i okrutnych współwięźniów, część z nich umierała w straszliwych męczarniach. W tych samych więzieniach mogło nie być problemu z kupnem alkoholu, wprowadzaniem prostytutek. Dochodziło do lukratywnych związków między 36 Por.

też M. Senkowska, Kara więzienia…, op. cit., s. 13. więzień, które Howard opisywał w swoim raporcie z 1777 r. pochodziło z XVI i XVII wieku, niektóre były przerażającymi nawet dla współczesnych lochami, por. Timothy Gorringe, God’s Just Vengeance…, op. cit., s. 157. 37 Wiele

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

79

nadzorcami więzień a złodziejami, związków zbliżonych do paserstwa, co pozwalało czasem zapewnić różnym rabusiom dość godziwe życie nie pozbawione uciech w ich lokalnym więzieniu, u ich lokalnego, dobrze opłaconego nadzorcy 38. Od Starożytności bliscy więźniom, a od Średniowiecza w Europie Kościół, w tym biskupi, oraz motywowani miłością bliźniego członkowie różnych zakonów i konfraterni starali się pomagać uwięzionym. Nadzorcy więzień mogli pozwolić biednym więźniom żebrać o jałmużnę 39. Wprawdzie już za Elżbiety I ustawa o biednych z 1572 roku przewidywała możliwość użycia środków z budżetu lokalnego na wsparcie najbiedniejszych więźniów, jednak takie wsparcie nie było udzielane regularnie. Działalność motywowanych religijnie i dobroczynnie chrześcijan, takich jak Howard, mogła stać się jednym z pierwszych, istotnych źródeł ideowych ulepszeń więzień, dopiero w szerszym kontekście uwarunkowań, które zarysowaliśmy wyżej. Wtedy też zaczęła wypełniać więzienie nową treścią współkształtując kierunek reform penitencjarnych 40. 38 Por. Seán McConville, Local Justice: Jail [w:] The Oxford History of the Prison…, op. cit., s. 269–270. 39 Por. Edward M. Peters, Prison before the prison: The Ancient and Medieval Worlds [w:] Oxford History of the Prison…, op. cit., s. 3–43; Histoire des galères, bagnes et prisons, XIIe-XXe siècles. Introduction à l’histoire de la France, red. Jacques-Guy Petit, wstęp Michelle Perrot, Toulouse, Privat 1991; La peine. Recueils de la Société Jean Bodin pour l’histoire comparative des institutions, vols. 55–56, Bruxelles, De Boek Université, 1988,1991; Michał Porowski, Kamień i chleb (studium z dziedziny polityki penitencjarnej), Warszawa, IPSiR 1993, s. 13–69 (ta sama praca wydana została wcześniej jako M. Porowski, Społeczne inicjatywy na rzecz więźniów, Warszawa, IPSiR 1991). 40 Szczególny wpływ na reformy więzienne wywarli Kwakrzy. Wywierali wpływ na reformy prawa karnego od przełomu XVII i XVIII wieku, w szczególności w brytyjskich koloniach w Ameryce Północnej, zwłaszcza w Pensylwanii, gdzie działał William Penn (1644–1718), por. T. Gorringe, God’s Just Vengeance…, op. cit., s. 154–155, por. też. J. Warylewski, Kara podstawy filozoficzne i historyczne, Gdańsk, Wyd. Uniwersytetu Gdańskiego 2007, s. 186, o działalności humanitarnej W. Penna w polskiej penitencjarystyce jako pierwszy pisał J. Ursyn Niemcewicz, O więzieniach publicznych …, op. cit., s. 12. Pod koniec XVIII wieku pod wpływem ich starań i odpowiednio innych denominacji chrześcijańskich, zorganizowano więzienia z celami dla pojedynczych skazanych, gdzie mieli w ciszy i tylko z Biblią pokutować i kontemplować, aby osiągnąć stan moralnego odrodzenia, całkowicie oddzieleni od innych skazanych i z minimalnym kontaktem ze strażnikami. Taki sposób funkcjonowania więzienia określono albo jako separate system albo jako system filadelfijski, od więzienia Wall Nut w Filadelfii, które z prowincjonalnego zakładu (Jail) zbudowanego w 1773 r. rozbudowano o część

80

Jarosław Utrat-Milecki

Program Howarda budowy i organizacji wewnętrznej nowych więzień w pewnym stopniu znalazł odbicie w nowej angielskiej ustawie penitencjarnej z 1779 roku, przyjętej między innymi w związku z utrudnieniem deportacji po ogłoszeniu niepodległości przez zbuntowane kolonie Ameryki Północnej. Zdaniem Radnalla McGowen’a agitacja na rzecz reform penitencjarnych, jaka miała miejsce w tym samym czasie co publikacja książki Howarda, w pewnym sensie znalazła swoje apogeum w tej właśnie ustawie. Ustawa została napisana przez Williama Blackstone’a i Williama Eden’a z silnym wsparciem ze strony Howarda. Zawierała wiele rozwiązań, które Howard podziwiał w kontynentalnej Europie, szczególnie w Holandii, która jeszcze długo pozostawała niedościgłym wzorem dla penitencjarystów 41: więzienie z małymi celami 42, wychowanie religijne, reżim pracy.

z pojedynczymi celami w 1790 r., którą nazwano Penitentiary House i przekształcono w pierwsze więzienie amerykańskie, określane mianem penitencjarnego (penitentiary), czyli pokutnego. Czynniki sprzyjające tym reformom w tym miejscu i czasie były złożone. Prawo karne Wielkiej Brytanii było bardzo surowe (Por. np. J. Utrat-Milecki, Podstawy penologii…, op. cit., s. 108). Po ogłoszeniu niepodległości przez kolonie amerykańskie Kwakrzy amerykańscy występowali przeciwko prawom skorumpowanych, monarchistycznych społeczeństw, uważali, że są okrutne i nieadekwatne do nowego kraju, z jego prostymi manierami i ludową formą rządów. W 1786 roku w Pensylwanii zniesiono z ich inicjatywy karę śmierci za rabunek i włamania. Powstał problem co ma zastąpić szubienicę. Odpowiedzią było więzienie, długi wyrok, czas, na odpokutowanie wyrządzonego zła, powstała sytuacja sprzyjająca szczególnej karierze więzienia penitencjarnego. Por. David J. Rothman, Perfecting the Prison: United States, 1789–1865 [w:] The Oxford History of the Prison…, op. cit., s. 103. 41 Por. F. Skarbek, Zdanie sprawy…, op. cit., gdzie pisze m.in. (s.81): „Od dawnego czasu posiada Hollandya lepiey jak w innych krajach stałego lądu urządzone więzienia”. Skarbek przywołuje tu szczególnie pochwały jakie pod adresem więzienia w Gandawie (formalnie flamandzka część Belgii, państwa które uzyskało niepodległość w 1830 r.) w swoim raporcie zamieścił Howard, który innym krajom zalecał naśladowanie jego budowy i urządzeń i sam też uważał je za jedno z najlepszych więzień Europy (F. Skarbek, Zdanie spraw…, op. cit., s. 81 i dalej do 98). O szczególnym charakterze więzień holenderskich i ich wpływie na Howarda pisał w 1825 r. też A. Kożuchowski, O więzieniach…, op. cit., s. 165 i dalej do 178, jednak ten autor bazował głównie na literaturze, podczas gdy Skarbek w dużym stopniu relacjonował stan więzień także na podstawie osobistej wizytacji. Monika Senkowska także podkreślała, że projekty reform penitencjarnych Howarda silnie nawiązywały do doświadczeń systemu penitencjarnego Holandii, por. M. Senkowska, Kara więzienia…, op. cit., s. 14. 42 W odniesieniu do stanu więzienia Gandawskiego z roku 1840, a więc okresu narastania znaczenia w Europie różnych odmian systemu celkowego, według E. Kaczyńskiej

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

81

Więźniowie mieli nosić służbowe ubranie i podlegać ujednoliconej, prostej diecie. Praca więźniów miała być mozolna, niewolnicza. Służba więzienna miała mieć płaconą pensję, ale zakładano, że więzienie będzie przynosić dochody wystarczające na jego utrzymanie. Więźniowie powinni też mieć pewien udział w dochodzie ze swojej pracy. W praktyce jednak, w lokalnych więzieniach angielskich opłacanie się skazanych nadzorcom zostało zlikwidowane na dobre dopiero w 1815 roku. Reformy trwały tak długo, bo zniesienie opłat wymagało zapewnienia administracji więzienia realistycznych pensji ze środków publicznych 43. Ustawa przewidywała też pewne elementy systemu progresywnego i klasyfikacji, w tym przede wszystkim oddzielenie kobiet od mężczyzn. Więźniowie mogli dzięki dobremu zachowaniu i pracy uzyskać skrócenie kary pozbawienia wolności. W związku z przygotowaniami do wdrożenia ustawy zakładano w pierwszej fazie budowę dwóch nowych więzień, odpowiednio dla mężczyzn i kobiet. Był to program reform nawiązujący do najbardziej zaawansowanych koncepcji penitencjarnych swoich czasów, w szczególności do rozwiązań holenderskich. Za pierwsze więzienie zbudowane w pełni zgodnie z postulatami Howarda uważa się powstałe w 1793 Sherwsbury, zaprojektowane przez Williama Blackburna i lokalnego architekta Johna H. Haycocka, a zbudowane pod nadzorem Thomasa Telforda. Lokalizacja więzienia odpowiadała postulatom Howarda, znajdowało się (i znajduje nadal) na wzgórzu Castle obok najdłuższej w Wielkiej Brytanii rzeki Severn. Składało się zgodnie z postulatami Howarda z oddzielnych pawilonów dla poszczególnych klas osadzonych. Każdy z pawilonów miał u podstaw arkady oddzielające budynek od gruntu, co miało pozwolić na swobodną cyrkulację powietrza i swobodne spacery na powietrzu w deszczową pogodę. Więzienie wewnątrz miało drobiazgowo określone poszczególne przestrzenie, cele, miejsca pracy, wewnętrzne dziedzińce. Architektura ta miała na celu stworzenie miejsca, w którym mogłaby nastąpić poprawa skazanych. Jak to określił w 1808 roku Robert Owen, więzienie takie jak Shrewsbury miało „raczej zapow Gandawie było 40 cel pojedynczych dla osób separowanych dniem i nocą, były ponadto cele 2, 3 i 5 osobowe, por. E. Kaczyńska, Ludzie ukarani. Więzienia I system kar w Królestwie Polskim 1815–1914, Warszawa, PWN 1989, s. 27. 43 Por. Seán McConville, Local justice…, op. cit., s. 273.

Jarosław Utrat-Milecki

82

biegać na przyszłość niż mścić się za przeszłe krzywdy zadane społeczeństwu” 44. Wcześniej w 1792 roku, w Gloucester, a więc też nad rzeką Severn, tylko bardziej na południe, otworzono więzienie oparte na zasadach wywodzących się z idei Howarda i nawiązujące do jego postulatów architektonicznych, a zaprojektowane przez tego samego architekta W. Blackburna, z inicjatywy podjętej już przed 1785 rokiem przez wspominanego szeryfa George’a Paula 45. W praktyce, trwale oddziaływały nie tyle szczegółowe zalecenia architektoniczne Howarda, co przesłanie moralne o humanitaryzmie karania i wynikające z niego ogólne postulaty dotyczące organizacji systemu penitencjarnego, które sprowadzano w późniejszych wykładach penologii do kilku najogólniejszych zaleceń: 1) w więzieniu nie powinny być stosowane kary, które odbierałyby skazanemu nadzieję powrotu do życia w społeczeństwie, a więc kara dożywotniego więzienia; 2) w więzieniu powinno być wprowadzone kształcenie umysłowe i wychowanie religijne; 3) w więzieniach powinna być prowadzona praca pożyteczna („Nauczcie ich pracować, a sprawicie, że staną się uczciwi”); 4) należy w więzieniach stosować odosobnienie (czego jednak nie należy, jak to się czasem czyni w piśmiennictwie, utożsamiać z systemem celkowym) 46; 44 Por. I. Jewkes, H. Johnston, The evolution of Prison architecture…, op. cit., s. 179–

–180. 45 Por.

R. McGowen, The well-ordered prison…, op. cit., s. 83. badań, które w tym opracowaniu dokumentujemy, wątpliwe jest stwierdzenie Jerzego Górnego (Penitencjarystyka. Główne problemy wykonania kary pozbawienia wolności w rozwoju historycznym, Warszawa, Służba Więzienna 1981,część I, s. 44), że „Impulsem dla powstania systemu celkowego były idee i koncepcje dwóch Anglików Howarda i Benthama”. Ostatnio nieco ostrożniej takie związki między Howardem i amerykańskim systemem celkowym ciągle sugeruje Henryk Machel, Więzienie jako instytucja karna i resocjalizacyjna, Gdańsk, Arche 2003, s. 15. W dawniejszej nauce prawa karnego pisał o związkach systemu filadelfijskiego z inicjatywą Howarda E. Krzymuski, System prawa karnego ze stanowiska nauki i trzech kodeksów obowiązujących w Polsce. Część ogólna, Kraków, Krakowska Spółka Wydawnicza 1921, s. 195. Tymczasem w polskiej literaturze penitencjarnej zwracano od dawna uwagę na źródła tego systemu w pewnych ideach życia monastycznego, które doprowadziły z inspiracji Jean Mabillon i decyzji papieża Klemensa XI do budowy od początku XVIII wieku (od 1703 r.) dużego więzienia celkowego dla nieletnich im św Michała w Rzymie. Por. Zygmunt Bugajski, Więzienioznawstwo. Część II. Systemy więzienne, Rawicz, czcionkami Domu Karnego 46 Z

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

83

5) więźniów pracowitych i wykazujących poprawę należy uwalniać przed terminem 47. John Howard daleki był od sentymentalizmu. Kiedy Howard potępiał egzekucje skazańców w Tyburn, miał na myśli raczej ich okrutną i demoralizującą masy formę, niż potępienie samego pozbawiania skazańców życia. Pisał: „dzień egzekucji jest u nas zbytnio dniem rozruchów czy próżniactwa, udowodniono zaś poprzez doświadczenie, iż umysły motłochu są raczej hartowane przez sam spektakl, niż podają się jego wpływowi w jakimkolwiek zbawiennym wymiarze. Czyż nie byłoby lepiej dla tych nikczemników, gdyby otrzymali swój wyrok na piśmie w tydzień po skazaniu, a egzekucja zostałaby wykonana wkrótce potem, czy to przed Newgate, czy to przed budynkiem posiedzeń sądowych” 48. To realistyczne, na tle ówczesnego okrutnego

w Rawiczu 1925, s. 6. Praca Mabillona o systemie celkowym z 1690 r., a wydana po jego śmierci w 1724 w istocie zawierała kompletny projekt systemu penitencjarnego, który odpowiadał założeniom solitery confinement. Jednak jak podkreśla J. G. Petit (Ces Peines obscures…, op. cit., s. 66–67) zasadniczo nie odegrała ona większej roli w rzeczywistym rozwoju systemów celkowych w XIX wieku, nie była powoływana do ich uzasadnienia. Została wydana ponownie w 1845 r. (J. Mabillon, Reflexions sur les prisons des ordres religieux, Caen, G. Woiner 1845 [55 stron]), w toku walki z kościołem katolickim, żeby udowodnić, że więzienia zgodnie z koncepcją religijną związaną z Ancien Régime były jeszcze gorsze niż więzienia oparte na świeckich założeniach. Ponadto przez niektórych penitencjarystów francuskich XIX w. odniesienia do Mabillona były odpowiednio wykorzystywane do wykazania, że w gruncie rzeczy Anglosasi nic nowego nie proponują, (por. Louis Mathurin Moreau-Christophe, Des prisons et de leur Réforme en France, Paris, Mme Huzard 1837, s. XVII i n.), autora, który skądinąd był zwolennikiem nowinek systemu celkowego przywiezionych z Ameryki przez Tocquevilla. Z. Bugajski mógł więc mieć trochę racji pisząc: „z systemem więziennym, jako pewną określoną metodą postępowania, opartą na pewnych przesłankach naukowych i stosowaną do poszczególnych kategorii więźniów, spotykamy się dopiero w końcu XVIII stulecia w Ameryce”. Por. Z. Bugajski, Więzienioznawstwo, Część II, op. cit., s. 6. 47 Por. Zbigniew Bugajski, Wykład więzienioznawstwa. Wyd. II, op. cit., s. 11. Por. bardzo podobne opisanie ogólnych zasad reformy Howarda, dodatkowo mocno podkreślając, że są one wprost wzorowane na doświadczeniach holenderskich, Monika Senkowska, Kara więzienia…, op. cit., s. 14. 48 John Howard, The State of the Prisons, London, J.M. Dent and Co. 1929 [wyd. I-177], s. 163, cytat ten i szersze omówienie kwestii wrażliwości właściwej epoce por. Michael Manga, Reprezentatywny, sceniczny, znaczący, publiczny, zbiorowy: spektakl na szafocie widziany inaczej, [w:] Kara w nauce i kulturze…, op. cit., s. 220–221 (cytat z Howarda jak i tekst Mangana w tłumaczeniu Edwarda Maliszewskiego).

Jarosław Utrat-Milecki

84

systemu karnego Anglii, podejście Howarda do kwestii reform wymiaru sprawiedliwości było dostrzegane też przez ludzi omawianego okresu. W 1818 roku cytowany już Ksawery Potocki, uważany za dość zachowawczego i represyjnego penitencjarystę pisał: „Howard, ten apostoł pognębionej w więzieniach i ciemnych lochach ludzkości, a razem męczennik wspaniałego poświęcenia się, dopiął wielkiego swego zamiaru raczej przez zwrócenie uwagi Rządów na poprawę więzień, jak przez projekty swoje ku ich poprawie (…) Nie przytoczę tu przepisów Howarda ku poprawie systematu więzień, bo dzieła swego nie dokończył, w postrzeżeniach zaś swoich czasem zdaje się być za surowy (…) Na przykład, chciał ująć więźniom światła, przez okna w ścianach, przenieść takowe na sufity i dachy, chciał znieść piece i wszelki sposób ogrzania więzień, a natomiast nagradzać ostrość pory roku cieplejszym więźniów ubraniem” 49. Z drugiej strony Potocki zwracał uwagę, że Howard chciał więźniom dawać codziennie odmienny pokarm, a dwa razy na tydzień mięso. Jak twierdził oburzony Potocki „sposób taki żywienia byłby codzienną ucztą nie tylko dla naszego włościanina, ale nawet dla wstrzemięźliwego niegdyś Spartańczyka”. Widać, że Potocki, tak jak Bentham opowiadał się za zasadą less eligible. Reformy zgodne z postulatami Howarda sprzyjały ugruntowaniu więzienia jako podstawowej formy organizacyjnej kary, gdyż pozwalały na wpisanie systemu penitencjarnego w nowy ustrój polityczny i gospodarczy, czyniły je też jednak instytucją bardziej ludzką, a więc być może miały też humanizujący wpływ na społeczeństwo. Głoszone i realizowane reformy zapewniły Howardowi penitencjarną nieśmiertelność. Nieśmiertelność, której znamiona odczytywali już współcześni. W 1791 roku wybitny reformator systemu penitencjarnego Francji, książę François La Rochefoucauld-Liancourt cytując dzieło Howarda jako podstawę myśli reformatorskiej dla swojego kraju wyrażał publicznie podziw i umiłowanie dla „współobywatela wszystkich ludzi wrażliwych i myślących”, dla „nieśmiertelnego Howarda” 50.

49 K.

Potocki, Uwagi do projektu…, op. cit., s. 6.

50 Por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 63. Po śmierci Howarda w 1790 ro-

ku, stał się on wręcz obiektem kultu wśród filantropów francuskich (ibidem, s. 64).

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

85

Francja We Francji sprawę reformy więzień pod hasłami humanitaryzmu i higieny podejmowano jeszcze przed zburzeniem Bastylii. Działania filantropów w tym okresie wpłynęły na wydanie przez Ludwika XVI deklaracji z 1780 roku w sprawie poprawy sytuacji w więzieniach. Jak pisał J. G. Petit: „W przeddzień rewolucji debata na temat reformy więzień była już bardzo zaawansowana. W całości, opinia, bez przedłożenia sprecyzowanego projektu nowego systemu karania, przede wszystkim domagała się co do zasady zniesienia symbolu despotyzmu: więzień państwa (prison d’Etat). W odniesieniu do zwykłych więzień, żądano więcej humanitaryzmu, skończenia z arbitralnością, prawdziwych gwarancji dla jednostek” 51. W tym czasie więzienia we Francji i w innych krajach europejskich tylko w ograniczonym zakresie można by uznać za wyodrębnioną formę organizacyjną kary kryminalnej. W więzieniach, które nie tworzyły w feudalnej Francji systemu penitencjarnego, przebywali różni ludzie z różnych powodów. Dla ilustracji; w 1781 roku zdaniem Castan w więzieniu Senechala Monauban ze 147 osadzonych 17% było więźniami za długi, 15,7% to oczekujący na osądzenie. Pozostali osadzeni zasadniczo nie powinni przebywać w takiej instytucji jak więzienie: żebracy oczekujący na przeniesienie do przytułku (24,4%), żołnierze (17%), osoby oczekujące potwierdzenia dobrego prowadzenia się (conduite), w szczególności cudzoziemcy (13,6%), myśliwi zatrzymani na kilka dni (12,8%), zatrzymani w ramach nakazu związanego z naganą (semonce) (1,4%). W zakładach tych był bałagan, praktyczny brak segregacji i klasyfikacji, panowała rozwiązłość, łączne trzymanie kryminalistów, biedaków, niepełnosprawnych, kobiet, dzieci 52. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w tzw. więzieniach państwa (prison d’Etat, które najczęściej funkcjonowały w zamkach i twierdzach wojskowych) i domach pracy przymusowej (maisons de force). Przetrzymywano tam osadzonych na określony czas lub dożywotnio w związku z zamianą innej kary na mocy łaski królewskiej, a także zatrzymanych z inicjatywy władz lub rodzin (na mocy złej sławy lettres de cachet). Osadzonych w tych więzieniach, których chciano nauczyć lepszego stosunku do bliskich i do społeczeństwa, 51 Por. 52 Por.

J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 31. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 21.

Jarosław Utrat-Milecki

86

określano mianem „correctionnaires”. Pod koniec XVIII wieku mniej więcej dwie trzecie z 500 do 600 domów pracy przymusowej funkcjonowało w ramach wspólnot religijnych. Pozostałe stanowiły między innymi oddziały zamknięte les hôpitaux généraux, wśród których na szczególne wyróżnienie zasługiwały zakłady paryskie Salpêltière i Bicêtre. Les hôpitaux généraux, swoiste szpitale (hospicja) generalne funkcjonowały we Francji na podstawie prawa z 1656 roku (szpital generalny w Lyonie stworzono jednak już w 1614 r., w Paryżu w 1655), zatrzymywano w nich przede wszystkim biedaków, żebraków i włóczęgów plus właśnie w quartiers de force „prawdziwych” więźniów: „réclusionnaires”. W rozwarstwionym społeczeństwie feudalnym o warunkach w izolacji decydowała przede wszystkim zamożność i przynależność stanowa. Rodziny zamożne i posiadające koneksje, aby uniknąć umieszczenia swoich krewnych w żałosnych warunkach panujących w les hôpitaux généraux, płaciły do 400 liwrów rocznie za umieszczenie osoby w zakładzie prowadzonym przez określony zakon 53. W przeddzień Wielkiej Rewolucji z ogółu około 8 tysięcy osób umieszczonych na mocy lettres de cachet, cztery tysiące osadzonych przebywało w zakładach prowadzonych przez wspólnoty religijne. W zakładach tych możliwe też było, na życzenie rodziny, zachowanie anonimowości osadzonych. Lettre de cachet zastępował skandalizujący proces sądowy, co pozwalało zachować rodzinną reputację. Wbrew propagandzie rewolucyjnej, jedynie pewien, nie koniecznie dominujący procent osób osadzonych na mocy złej sławy lettres de cachet, możnaby kwalifikować jako więźniów politycznych, przeciwników czy krytyków władzy 54. W przytułkach i szpitalach (les hôpitaux généraux) dla mas, biedoty warunki były najczęściej skandaliczne. Od lat 60-tych XVIII wieku rozwijał się specjalny typ przytułków (dépôt de mendicité) dla niepożądanych żebraków i włóczęgów oraz bezrobotnych robotników, lub pracowników sezonowych w rolnictwie pozostających bez pra53 Por.

J. C. Vimont, La prison. A l’ombre des hauts murs…, op. cit., s. 13–14. cytowanych przez J. C. Vimonta badań Claude’a. Quetela, np. w generalicji Caen, lettres de cachet wydane w związku z obroną racji stanu (des affaires d’Etat) stanowiły w latach 1727–1789 nie więcej niż 2,2% wszystkich lettres de cachet wydanych na tym obszarze. Z zatrzymań w Bastylii, których motywy są znane, 21% stanowiły sprawy polityczne, 22,4% przestępstwa wydawnicze (les délits de librairie), 13,4% motywy religijne. Por. J. C. Vimont, La prison politique…, op. cit., s. 13–17; por. też J. Utrat-Milecki, Polityczność…, op. cit., s. 111–112 i n. 54 Według

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

87

cy w okresie zimowym. Organizowano tam różne warsztaty pracy, a dwiema ideami przewodnimi tych zakładów były: poprawa i dochodowość. Nie były to zakłady karne, a jednak zdaniem niektórych badaczy, i brzmi to dość przekonująco, to właśnie reżim tego typu zakładów, konkretnie przytułku dla prostytutek w La Salpéltière, stał się przedrewolucyjną prefiguracją reżimu francuskiego więzienia karnego z XIX wieku 55. Poza przytułkiem w Rouen, nie były to jednak instytucje efektywne ekonomicznie 56. W przeddzień Rewolucji Francuskiej w 33 tego rodzaju przytułkach przebywało od sześciu do siedmiu tysięcy osadzonych, w gruncie rzeczy z bardzo różnych powodów. Dla ilustracji, w przytułku w Bourges w latach 1768–1795 przebywało m.in. 19,7% żebraków i włóczęgów, 14,8% zarażonych [świerzbem] (galeux), 13,9% różnych jeńców wojennych, 13,8% chorych obłożnie, 10,5% kalekich, 10,2% chorych psychicznie i umysłowo (aliénés), 1,7% libertynów 57. Jak pisze J. G. Petit „coraz poważniejsze miejsce więzienia we Francji pod koniec dawnego porządku należy postrzegać jako zbieżne z sytuacją w innych krajach europejskich, dobrze znaną z pracy J. Howarda i uzasadnioną teoretycznie na początku XVIII wieku przez Bobmardino 58. Jest związane z podwójną ewolucją: zmniejszeniem punitywności (modération des peines) i znacznym rozszerzeniem i zwiększeniem skuteczności represji” 59. Wzrost znaczenia więzienia silnie wiązał się z długofalowymi przemianami społeczno gospodarczymi i obyczajowymi, zmianą stosunku do biednych, który zaczął się już w XVI wieku. We Francji Barhelemy de Laffemas już około 1600 roku w swoich traktatach o „niedowiarstwie i niewiedzy” starał się odpowiedzieć na fundamentalne pytanie nadchodzącej epoki kapitalistycznej: 55 Por. szczególnie Erica Marie Benabou, La prostitution et la police au XVIII siècle, Paris, Perrin 1987, s. 84–85. 56 Por. J. C. Vimont, La prison, A l’ombre des hauts murs…, op. cit. s. 14. 57 Por. J. G. Petit, Ces peines, obscures…, op. cit., s. 20. 58 Por. Bombardino Patavino Antonio, De carcere et antiquo ejus usus ad haec usque tempora deducto tractatus (pars prima), Patavii (Padwa), apud Manfré 1713, s. 57–58. 59 Por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 22. Por. też podobną argumentację dotyczącą łagodzenia kar, Barbara, A. Hudson, Understanding Justice. An Introduction.to ideas,perspectives and controversies in modern penal theory, Buckingham–Philadelphia, Open University Press 2003, s. 25; por. też szerzej M. Foucault, Nadzorować i karać…, op. cit., s. 73–76 i n.

Jarosław Utrat-Milecki

88

„jakimi środkami uczynić masy żebraków użytecznymi dla porządku społecznego i w jaki sposób poddać ich nadzorowi” 60. Jego postulaty stały się zresztą podstawą całego szeregu działań podejmowanych w siedemnastowiecznym Paryżu, tak jak wcześniej w Londynie, Brugii, Mediolanie, Lyonie, Amsterdamie, Gdańsku, których wspólnym mianownikiem było, jak to określił Bronisław Geremek „zamykanie biednych” 61. W liście z dnia 4 lutego 1785 roku pan Bertrand pisał w imieniu parlamentu bretońskiego, jak to przytacza i komentuje Hipolit Adophe Taine: „Ani jeden sąd prewotalny nie wypuszcza nikogo na wolność, pomimo to, że liczba niesłusznie uwięzionych jest niezmierna. (…) Zdarza się prawie codziennie, że aresztanci, uwięzieni o dwadzieścia pięć lub trzydzieści mil od więzienia, dostają się do niego dopiero za dwa, trzy miesiące po aresztowaniu, a niekiedy nawet później. Zanim to nastąpi, przesyłają ich z brygady do brygady i przetrzymują we wszelakich więzieniach, jakie się po drodze znajdują; tu wysiadują, aż zbierze się dostateczna liczba do dalszego konwoju. Mężczyźni i kobiety bywają zamykani razem, a rezultat z tego bywa zawsze ten, że nawet kobiety, które nie były jeszcze ciężarne przy uwięzieniu, wszystkie zachodzą w ciążę, zanim dostaną się do więzienia głównego. Więzienia są zwykle niezdrowe; więźniowie opuszczają je zazwyczaj chorzy, wielu wskutek obcowania ze zbrodniarzami staje się także zbrodniarzami. Zarażanie się moralne i zarażanie się fizyczne; rana rozjątrza się od leków coraz bardziej, a ogniska kary stają się ogniskami zepsucia. Nasze miasta są tak dalece przepełnione żebrakami, iż zdawałoby się, że wszystkie środki, skierowane ku wytępieniu żebractwa, służą raczej do jego powiększenia. Po gościńcach wałęsają się niebezpieczne włóczęgi, ludzie bez zajęcia i prawdziwi żebracy, których policya nie więzi, czy to przez niedbalstwo, czy też dlatego, że jej obowiązku nie podnieca żadna pobudka osobista. Lecz cóżby z niemi zrobiła, gdyby ich uwięziła? Jest ich tak wiele, że nie znalazłoby się dla nich pomieszczenia. A zresztą, jak zapobiec temu, ażeby nie żebrali ci, którzy żyją z jałmużny?” 62. 60 Por.

Bronisław Geremek, Świat opery żebraczej, Warszawa, PIW 1989, s. 177. B. Geremem, Świat opery żebraczej, op. cit., s. 179. 62 Por. Hipolit Adolf Taine, Francja przed Rewolucją (tłum. z dziewiątego wydania oryginału Piotr Chmielewski i Edward Grabowski), Warszawa, Nakład i druk S. Lewentala, Nowy Świat nr 39, 1881, s. 370–371. 61 Por.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

89

Dostosowanie struktur państwa do złożonych tendencji związanych z przemianami społecznymi, gospodarczymi i kulturowymi wymagało podjęcia zasadniczych reform. Wymagało też stworzenia nowożytnego więziennictwa. Wśród reformatorów systemu karnego był między innymi przyszły notable rewolucyjny Baron de Mirabeau (Honoré, Gabriel, Riqueti), skądinąd jeden z redaktorów francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, oraz pod sam koniec życia przewodniczący francuskiego Zgromadzenia Narodowego. Mirabeau był francuskim protektorem Stefana Dumonta, Dumonta który za misję swojego życia uważał propagowanie myśli penologicznej Benthama. Nie podważając racjonalności działań Mirabeau, warto zwrócić też uwagę na pewne biograficzne źródła jego zaangażowania na rzecz reform więziennych. Syn wybitnego arystokraty, ekonomisty ze szkoły fizjokratów, był młodzieńcem bardzo inteligentnym, ale też gwałtownym i narwanym. Na wniosek ojca, z którym nie miał zbyt dobrych relacji emocjonalnych był wielokrotnie osadzany w więzieniu na mocy złej sławy Lettres de cachet. Zapewne nie bez związku z tymi doświadczeniami w 1782 roku napisał ostrą krytykę arbitralnych uwięzień Essai sur les lettres de cachet et de Prison d’Etat (esej opublikowany dopiero w 1792 roku, a więc już po jego nagłej śmierci w 1791 r.). Esej ten stał się z czasem prawie tak samo słynny jak opracowane przez Mirabeau w czasie uwięzienia na mocy lettre de cachet w Vincennes w latach 1777–1780 jego słynne skandalizujące erotycznie listy do kochanki Zosi (lettres à Sophie). Mirabeau napisał następnie w 1788 roku pracę pt. „Obserwacje pewnego podróżnika angielskiego ciężkiego więzienia zwanego Bicêtre”, w której nie tylko ujawnił żałosne zasady reżimu w Bicêtre 63, ale ponadto poddał krytyce drakońskie prawo karne panujące w Wielkiej Brytanii 64. Proponował w tej pracy poprawę systemu karania przez zastosowanie rozwiązań bliskich przyjętemu pod wpływem Howarda angielskiemu projektowi W. Blackstone’a tzw. penitentiary houses, zarazem domów pokuty i dobroczynności, w których kara i poprawa skazańców byłyby 63 W zakładzie tym w masie tak zwanych „dobrych biednych”, którzy mieli tam znajdować schronienie i opiekę przebywało kilkuset „correctionnaires” zamkniętych w 296 celach (cabanots, cele dla wariatów) za które musieli płacić do 200 liwrów rocznie lub w dwóch dużych salach. Por. J.-C. Vimont, La prison. A l’ombre des Hauts Murs, op. cit., s. 15. 64 Por. M. Perrot, L’Inspecteur Bentham…, op. cit., s. 80.

90

Jarosław Utrat-Milecki

zapewnione przez system małych cel i stałą pracę. Byłby to już więc system bliski uzyskującemu wkrótce pełny kształt, bo około 1790 roku w Filadelfii, kwakierskiemu modelowi bettering House, czyli tak zwanemu systemowi celkowego odosobnienia (separate system), który sam jednak bezpośrednio w tym czasie na francuskie reformy więzienne nie oddziaływał 65. Przesłanie ideowe pracy Mirabeau było od strony teoretycznej wyraźnie inspirowane wiekopomną książką Beccarii, która ideowo inspirowała też niezależną myśl Benthama. Krytyka więzień i przytułków dawnego porządku była we Francji dobrze przygotowana merytorycznie. W ramach prac komitetu ds. żebractwa na sesji z 6 czerwca 1790 roku analizowano kwestię domów poprawy dla ludzi biednych. Rozważano zbudowanie specjalnych zakładów represyjnych, które miały zastąpić dotychczasowe szpitale dla biednych i inne miejsca zamknięcia. W pracach komitetu podkreślano, że „trzeba nadzorować biednych” i obok wielu oddziałów specjalistycznych, jeden z oddziałów powinien być przeznaczony dla „złych biednych”, którzy byliby tam zamknięci o chlebie i wodzie do czasu aż się poprawią. W szóstym raporcie komitetu przygotowanym przez François La Rochefoucauld- Liancourt odnaleźć można podstawowe założenia polityki rewolucyjnej Francji odnośnie kwestii wolności i pracy. Wolność zakłada niezależność, którą osiąga się przez pracę. Kto chce żyć bez pracy „może więc być zmuszony do pracy z samej natury umowy społecznej, opartej na wzajemnej użyteczności wszystkich swoich członków”. Człowiek, który „grzeszy przeciwko społeczeństwu nie pracując” 66, powinien być zamknięty i traktowany mniej lub bardziej surowo zależnie od tego jak pracuje. Niepoprawni, którzy nie chcieliby pracować w czasie swojego zamknięcia, czy żebracy recydywiści powinni być przetransportowani na jakąś odległą wyspę. Przytułki dla żebraków powinny stać się domami poprawy, w których będą też przetrzymywani drobni przestępcy. Komitet zredagował projekt szczegółowego regulaminu tych domów poprawy, który kładł nacisk 65 Por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 30, 62–63. W polskiej literaturze wspomina o projekcie więzień poprawczych Mirabeau (maisons d’amélioration) Leon Rabinowicz (Radzinowicz), Podstawy nauki o więziennictwie, Warszawa, Gebethner i Wolff, s. 32. 66 Cytaty za: J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 43–44; por. też Pierre Deyon, Le temps de prisons: essai de la delinquence et les origines du système pénitentiaire, Lille-Paris, Université de Lille III 1975, s. 106–108.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

91

na dyscyplinę i pracę. Domy te miały być zarządzane przez prywatne osoby nastawione na zysk z tego przedsięwzięcia. W dniu 6 września 1791 roku markiz de Castellane przedstawił obszerny raport dla Konstytuanty na temat więzień i przytułków. Castellane zwracał uwagę na kompletny bałagan, na brak dokładnych i wiarygodnych danych na temat liczby osadzonych w tych zakładach, ich wieku, stanu zdrowia, zwracał uwagę, że wiele osób osadzonych nigdy nawet nie było weryfikowanych czy przesłuchiwanych. Krytykował więzienia kryminalne, ale zwracał też uwagę na zatrzymywanie wielu ludzi z powodu słabości umysłowej, osób które mimo słabości jednak nie stanowią żadnego zagrożenia dla siebie lub innych, a więc ich uwięzienie wydawało się arbitralne i bezzasadne 67. Reformy więzienne związane z reformami prawa karnego były też we Francji popierane przez środowiska lekarskie, które szczególnie eksponowały argumenty z zakresu higieny społecznej. W odniesieniu do organizacji więzień i przytułków lekarze przyjmowali podstawową formułę ideową: „powietrze–czystość–światło” 68. Hasło to w skrócie streszczało postulaty dotyczące budowy i organizacji więzień. Uważano, że ciemne lochy średniowieczne prowadziły nie tylko do martwoty ciała, ale i duszy. Twierdzono, że występek zostanie wykorzeniony, w tym samym czasie co choroba przez tryumfalny powrót światła dziennego. Kwestia czystości obejmowała czystość fizyczną, ale także w sensie metaforycznym czystość obyczaju i prowadziła do postulatu klasyfikacji różnych kategorii osadzonych, w pierwszym rzędzie rozdzielenia kobiet, mężczyzn i dzieci. Myślenie medyczne zostało w dobie rewolucji zinstytucjonalizowane. Departament paryski powołał komisję do spraw szpitali, która miała zajmować się zarówno ciężkimi więzieniami jak i przytułkami. W szóstym roku po rewolucji Pierre Jean George Cabanis żałował utraty tego czasu jedności między więzieniem a przytułkiem, utraconej ze względu na specyfikę instytucji i władzy, zapewne wspominając czasy rzekomej świetności domów pracy przymusowej rozwijanych w Europie na szerszą skalę od drugiej połowy XVI wieku, a we Francji szczególnie od połowy wieku XVII les hôpitaux généraux. Domagał się połączenia administracji w zakresie opieki społecznej i więzień w ramach jednolitych 67 Por. 68 Por.

J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 42. M. Perrot, L’Inspecteur Bentham…, op. cit., s. 79.

92

Jarosław Utrat-Milecki

rozwiązań prawnych. Jak pisał „trzeba traktować przestępstwo jako chorobę — uczynić z więzień — prawdziwe lecznice z przestępstwa” 69. Stanowisko takie z zasady nie oznaczało odrzucenia rozróżniania odmiennych kategorii zakładów dla chorych, ubogich i więźniów, tylko postulat podporządkowania odrębnej kategorii więzień karnych w zakresie funkcjonowania — toutes proportions gardées — logice instytucji dobroczynnej 70. W czasie Rewolucji, pod wpływem idei reformatorów prawa karnego i higienistów, przeprowadzono od 1791 roku szereg kategoryzacji więzień, a w ich ramach wprowadzono klasyfikację osadzonych, określano standardy postępowania z osadzonymi, choć często nie realizowano tych dyrektyw. Trzeba mieć na uwadze złożony kontekst dyskusji o reformach więziennych. Kodeks karny z 1791 roku przewidywał różne formy kary, w tym okrutną karę faktycznego zamurowania

69 Por. M. Perrot, L’Inspecteur Bentham…, op. cit., s. 79–80. Zapis tej myśli por. [w:] „Opinion de Cabanis au Conseil des Cinq-Cents sur la nécessité de réunir en un seul système commun la législation des prisons et celle des secours publics”. Séance du 7 messador an VI, B.N., Le 43 2089. Pierre Jean George Cabanis, był filozofem i lekarzem, uczniem Condillaca i przyjacielem Mirabeau. Cabanis już w swojej pracy Observations sur les hopitaux z lat 1789–1790 zbliżał się do idei mesmerystów, o fluidach powszechnych, które oddziałują na człowieka i o wierze w cudowne ozdrowienie dzięki ich wpływom. Nurt mesmeryzmu silny w kręgach wymiaru sprawiedliwości Francji od około 1784, miał wpływ na myślenie o karze jako o środku wewnętrznej duchowej przemiany, sprzyjał idei więzienia celkowego, w której ta przemiana uzdrowieńcza pod wpływem fluidów powszechnych mogłaby się dokonać. Cabanis uważał, że więzienie może służyć regeneracji i uzdrowieniu, zwłaszcza z wykorzystaniem reżimu pracy jak w Anglii. Por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 68. 70 Por. F. Skarbek, Zdanie sprawy…, op. cit. W dziele tym z 1830 roku Skarbek opisuje swoją podróż po Europie w 1828 roku w celu zwiedzania zakładów zarówno dla ubogich jak i więzień. W pracy tej wyodrębnia jednak oddzielnie zakłady dla ubogich (którym poświęca nieco mniej miejsca od 3-ej do 58 s.), od więzień właściwych (s. 70–161) i zakładów poprawczych dla dzieci i młodzieży (s. 59–70). Warto zwrócić uwagę, że taki kompleksowy charakter raportu uwzględniający zakłady karne, zakłady dla nieletnich i domy opieki społecznej wynikał ze zlecenia zadania przez władze, a nie wyłącznie z indywidualnych upodobań Skarbka. W tym kompleksowym raporcie jasno więc odróżniano więzienie od innych form izolacji. Pisał w nim Skarbek krytycznie o jednym z więzień niemieckich (s. 71): „ W mieście Celle znajduje się zawołany Instytut, który nie tylko nie zasługuje na wziętość swoją, lecz służyć może raczej za przykład tego co być nie powinno. Jest to obszerny, na świeżym powietrzu i nawet dosyć stosownie na więzienie w r. 1733 założony dom, w którym mieszczą razem waryatów, szalonych i winowayców”.

Narodziny systemu penitencjarnego — analiza integralnokulturowa

93

żywcem (tzw. gêne) 71. Należy też pamiętać, że w okresie największego nasilenia terroru rewolucyjnej Francji według najczęściej cytowanych badań Donalda Geera aresztowania objęły we Francji około pół miliona osób, czyli dwa procent całej populacji tego kraju, w tym około 80 tysięcy osadzonych najczęściej uznaje się za typowych więźniów politycznych 72. Rozwój administracyjnej kontroli będący częścią zmian społeczno-gospodarczych i kulturowych zmuszał władzę do tego, żeby różne rzeczy oficjalnie wiedziała, a to wymuszało w pewnym stopniu oficjalne stanowisko. W kontekście stanu różnych lochów, zaniedbań, masowej umieralności więźniów, reakcja była konieczna, pewien standard postępowania musiał zostać zachowany na wzór pewnych ogólnych standardów administracji i w zgodzie z głoszonymi poglądami na temat właściwego zorganizowania społeczeństwa. Dotyczyć to mogło na przykład ochrony przed epidemią, ale także i kwestii sprawowania efektywnej kontroli nad populacją zakładu, uzyskania elementarnej wiedzy, kto, dlaczego (na jakiej podstawie), jak długo i gdzie oraz na jakich zasadach i w jakich warunkach powinien przebywać. Byłoby to pożyteczne, ale wymagało odpowiedniej organizacji, klasyfikacji, kontroli. Wiedza higieniczna i wiedza o zachowaniu ludzkim oraz nowa wrażliwość skorelowana z upowszechnianiem wiedzy społecznej w ramach nowego zjawiska opinii publicznej przenikały do administracji państwa i choć z różnymi ograniczeniami oddziaływały też na różne zakłady dla nieszczęśników i wyrzutków społecznych, w tym szczególnie przestępców.

71 Kodeks z 1791 wprowadził specjalny rodzaj kary pozbawienia wolności „gêne”, mogła być stosowana do wrogów politycznych, polegała na długotrwałym (do 20 lat) całkowitym faktycznym zamurowaniu człowieka, bez praktycznie jakiegokolwiek kontaktu z innymi ludźmi, bez przekazywania jakichkolwiek informacji o świecie, rodzinie. Nowy kodeks karny Napoleona z 1810 roku zniósł tę karę. Przedstawiciel rządu Napoleona (hrabia Treilhard) wyjaśnił w 1810 roku motywy jej zniesienia, stwierdził, że „była tak straszna, że praktycznie nigdy nie możnaby jej wykonać”. Por. J. Q. Whitman, Harsh Justice…, op. cit., s. 119. 72 Por. J. G. Petit, Ces peines obscures…, op. cit., s. 86–87; J. C. Vimont, La prison politique…, op. cit., s. 29; J. Utrat-Milecki, Polityczność…, op. cit., s. 112–113.