23-11-2010

Debaty Parlamentu Europejskiego

PL

WTOREK, 23 LISTOPADA 2010 PRZEWODNICZY: JERZY BUZEK Przewodniczący (Posiedzenie zostało otwarte o godz. 09.05) 1. Otwarcie posiedzenia 2. Debata nad przypadkami łamania praw człowieka, zasad demokracji i państwa prawa (ogłoszenie o złożonych projektach rezolucji): patrz protokół 3. Katastrofy naturalne w Unii Europejskiej Przewodniczący – Zaczynam od bardzo smutnych informacji o powodziach na terenie Europy. Europa po raz kolejny w tym roku została dotknięta klęską powodzi. Ostatnio ucierpiały Belgia, Francja, Holandia i Włochy północne – w tej chwili trwa powódź we Włoszech środkowych – południowo-zachodnia Anglia, a także kilka innych państw. Być może korzystając z możliwości wypowiedzi, której udzielę za chwilę, podacie Państwo przykłady także innych okrutnych powodzi w Europie. Były ofiary śmiertelne i wielomilionowe straty materialne. Aby wspomagać dotknięte klęskami żywiołowymi kraje, osiem lat temu utworzono Fundusz Solidarności Unii Europejskiej. Dotychczas zgromadzone na nim środki wykorzystano w 33 przypadkach drastycznych klęsk żywiołowych. Łączymy się dzisiaj w bólu z rodzinami ofiar i z tymi, którym woda zabrała dorobek ich życia. Wiemy, że są to straszne indywidualne zdarzenia w życiu każdego człowieka. Sergio Paolo Francesco Silvestris, w imieniu grupy PPE – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! W ostatnich tygodniach dotkliwe powodzie wystąpiły w kilku państwach europejskich, rzucając ludność dotkniętych regionów na kolana. W ubiegłym tygodniu czterech obywateli belgijskich straciło życie w prowincjach Brabancja Walońska, Flandria Wschodnia i Hainaut, położonych na granicy regionów pomiędzy stolicą a północną częścią kraju. Zdaniem władz była to największa powódź na przestrzeni ostatnich 50 lat. Ilość deszczu, jaka spadła w ciągu dwóch dni była równa opadom miesięcznym. Sytuacja była tak poważna, że wymagała interwencji wojska, które przeprowadziło ewakuację na najbardziej poszkodowanych obszarach. Podobne zdarzenia miały miejsce w zachodniej Francji, gdzie liczne drogi stały się nieprzejezdne, co spowodowało zablokowanie transportu. Jesienne zasiewy, ze względu na nieustający deszcz utrudniający dostęp do pól, były niemożliwe. Dwadzieścia dni temu powodzie nawiedziły również moje ojczyste Włochy, gdzie spowodowały dwie ofiary śmiertelne w regionie Wenecja Euganejska, po jednej ofierze śmiertelnej w regionie Friuli-Wenecja Julijska, Liguria i Kalabria oraz trzy ofiary śmiertelne i setki osób rannych, które trzeba było wydobywać z błota i gruzu w prowincji Salerno w regionie Kampania i w Toskanii. W Rovigo jedna osoba wciąż jest uznawana za zaginioną. Sama tylko natychmiastowa naprawa zniszczeń będzie kosztować ponad miliard euro, a do tego należy jeszcze dodać środki finansowe niezbędne do przeprowadzenia odbudowy strukturalnej. Dane liczbowe są zastraszające: ponad 4,5 tysiąca bezdomnych, 280

1

2

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

poszkodowanych gmin i ponad 500 tysięcy poszkodowanych osób, zniszczone obszary rolne i 150 tysięcy zabitych zwierząt gospodarskich. Chciałbym podkreślić dwa aspekty. Pierwszym z nich jest niezwykle szybkie uruchomienie systemu pomocy i ogrom solidarności, dzięki której tysiące wolontariuszy ruszyły, aby udzielić wsparcia ludziom w pierwszej fazie zmagań z tą klęską. Zasługują oni na podziękowania i wdzięczność naszej instytucji. Drugi aspekt dotyczy długofalowych skutków, które wywoła ta katastrofa. Trzon europejskiego przemysłu produkcyjnego stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa, które straciły wszystko: maszyny, pojazdy i surowce. Dotyczy to również tysięcy gospodarstw rolnych, które straciły nie tylko zbiory, ale również unieruchomione przez błoto ciągniki i inne maszyny oraz zniszczone nasiona, a także tysiące sztuk bydła i drobiu, które utonęły w zalanych stajniach i stodołach. Gospodarstwa te, już wcześniej borykające się z kryzysem gospodarczym, teraz stoją w obliczu bankructwa. Z czasem powodzie doprowadzą do zniszczenia systemu produkcyjnego, przyniosą bezrobocie i zubożenie na dotkniętych nimi terenach. Europa musi w związku z tym bezzwłocznie wywiązać się ze swojego zadania i zapewnić rządy państw poszkodowanych o gotowości do uruchomienia Funduszu Solidarności. Musimy – nawet jeśli oznacza to zlekceważenie surowych kryteriów dotyczących uruchamiania funduszu, a nawet działanie bez przyjęcia budżetu na rok 2011 – natychmiast dać odpowiedź naszym współobywatelom, którzy wciąż jeszcze odczuwają skutki tego poważnego kryzysu i którzy mają prawo czuć, że Parlament ujmuje się za nimi i że Unia Europejska zapewnia im istotne wsparcie. Edite Estrela, w imieniu grupy S&D – (PT) Panie Przewodniczący! Chciałabym w imieniu Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim wyrazić naszą solidarność z regionami dotkniętymi klęskami naturalnymi i złożyć szczere kondolencje rodzinom ofiar nawałnic. Na początku roku 2010 świat zaszokowała skala tragedii spowodowanej przez klęskę żywiołową w autonomicznym regionie Madery, w Portugalii. Niedługo później orkan Xynthia nawiedził Francję. Ekstremalne zjawiska pogodowe dotknęły również Hiszpanię, Belgię, Niemcy i Holandię, powodując znaczne zniszczenia. Letnie powodzie w Europie Środkowej stają się zjawiskiem coraz częstszym i coraz bardziej wyniszczającym. Tysiące obywateli w Republice Czeskiej, na Słowacji i Węgrzech, w Austrii, Polsce, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii musiały opuścić swoje domy, a liczne fabryki musiały wstrzymać produkcję. Co roku pożary pochłaniają setki tysięcy hektarów lasów w Europie Południowej. Uważa się, że zmiany klimatu pogarszają sytuację i że częstotliwość katastrof naturalnych, powodujących straszliwe straty pod względem ofiar śmiertelnych, zniszczeń środowiskowych i ograniczenia działalności gospodarczej, wykazuje tendencję wzrostową. Najważniejsze jest zapobieganie takim zjawiskom, badania nad nimi oraz właściwe zarządzanie ryzkiem ich wystąpienia. Z międzynarodowej strategii ONZ na rzecz ograniczania zakresu klęsk żywiołowych wynika, że ich wpływ można zmniejszyć poprzez lepsze planowanie przestrzenne w strefach przybrzeżnych oraz ochronę ekosystemów. Z drugiej strony należy wzmocnić mechanizmy ochrony ludności, uprościć instrumenty reagowania UE oraz uelastycznić zasady wdrażania rozporządzeń. Panie Przewodniczący! Wspomniał pan o Funduszu Solidarności. Niezrozumiałe jest utrzymanie przez Radę blokady przyjęcia nowego

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

rozporządzenia w sprawie Funduszu Solidarności, które Parlament przyjął. Pragnę również zauważyć, że ostatnio Parlament przyjął wniosek w sprawie utworzenia Europejskiego Obserwatorium ds. Susz, zajmującego się wymianą wiedzy, a także łagodzeniem i monitorowaniem skutków susz. Do zmiany sytuacji może przyczynić się także zwiększenie inwestycji w działania prewencyjne oraz uważniejsze przygotowywanie i szkolenie personelu. Dirk Sterckx, w imieniu grupy ALDE – (NL) Panie Przewodniczący! Niewątpliwie przede wszystkim solidaryzujemy się z ofiarami. W moim kraju utonęły cztery osoby i z tego co słyszę, także w innych państwach mamy setki lub tysiące osób, które w swoich przedsiębiorstwach i domach poniosły olbrzymie straty finansowe i emocjonalne. Oczywiście przede wszystkim myślimy o nich. Znaczna liczba państw członkowskich miała w ostatnich tygodniach, miesiącach, a nawet latach problemy związane z wodą, a mianowicie z powodziami. Mam pytanie do Komisji. Czy Państwa zdaniem w procesie oceny tych wydarzeń korzystne byłoby zgromadzenie ekspertów z różnych państw członkowskich, z różnych regionów i umożliwienie im wyrażenia opinii na temat zaistniałej sytuacji, tak abyśmy mogli lepiej zrozumieć jej przyczyny? Jest to kwestia bardzo skomplikowana, ale moim zdaniem, jeśli zdołamy dotrzeć do sedna przyczyn, to zdołamy także omówić wraz z tymi ekspertami działania naprawcze. Uważam, że stosownym rozwiązaniem byłaby analiza ryzyka w odniesieniu do każdego dorzecza, podobna do tej, jaką przeprowadziliśmy w odniesieniu do środowiska w ramach dyrektywy wodnej. Musimy również skonsultować z ekspertami instrumenty prewencyjne. W jaki sposób możemy zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej katastrofy? Obfite opady, które jakby nie było, stanowiły przyczynę powodzi, są wciąż zapowiadane w określonych obszarach. I wreszcie, jeśli nastąpi kolejna sytuacja kryzysowa, będziemy musieli mieć pewność, że możemy stosować lepiej skoordynowane środki mające służyć sprawniejszemu usuwaniu nadmiaru wody. Chciałbym prosić Komisję o zgromadzenie ekspertów, tak abyśmy mogli właściwie ocenić niedawne katastrofy. Isabelle Durant, w imieniu grupy Verts/ALE – (FR) Panie Przewodniczący! Ja także chciałabym w imieniu Grupy Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego złożyć kondolencje wszystkim rodzinom i osobom dotkniętym skutkami straszliwych powodzi, wszystkim tym, którzy stracili bliskich i tym, którzy ponieśli straty materialne. Chciałabym także wspomnieć o strażakach, ratownikach i wolontariuszach, którzy ciężko pracowali przez ostatnie kilka tygodni we wszystkich dotkniętych regionach. Należą im się podziękowania. Musimy udzielić ofiarom pomocy i wynagrodzić cierpienia, nie tylko doraźnie, ale także w nadchodzących miesiącach. Będziemy musieli również opracować spójną i innowacyjną politykę, w ramach której zajmiemy się pierwotnymi przyczynami problemu i chciałabym zaproponować Komisji trzy rodzaje instrumentów. Po pierwsze, musimy zrealizować projekty w zakresie naprawy i odbudowy, aby zmniejszyć nieprzepuszczalność gleby, ponieważ każdy nowo budowany obiekt przemysłowy, centrum handlowe czy budynek mieszkalny musi być zaprojektowany taki w sposób, aby zapobiec niewielkiemu wzrostowi nieprzepuszczalności gleby. Przepis ten nie stosuje się jedynie do obszarów zagrożonych powodziami. Po drugie, musimy zrobić przegląd stosowanych przez nas praktyk rolniczych. Intensywna działalność rolna zwiększyła podatność gleby na nagłe zmiany pogody. W związku z tym powinniśmy w odpowiedni sposób wzmocnić wszystkie instrumenty rolno-środowiskowe.

3

4

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

I wreszcie jest jeszcze kwestia ostrzegania miast i koordynowania ich działań, aby mogły przygotować się na wystąpienie takich zjawisk i aby mogły sobie z nimi poradzić. Naszym zdaniem czasami przepływ informacji i mobilizacja działań nie były wystarczająco szybkie i bez wątpienia należy zastanowić się nad sprawniejszymi procedurami w zakresie koordynacji procesu przekazywania ostrzeżeń pogodowych. W związku z tym proponuję, aby Unia Europejska przeprowadziła rewizję wszystkich swoich strategii politycznych – strategii w zakresie zapobiegania i działania we wszystkich obszarach – oraz opracowała strategie pomocne w tych kwestiach. W przeciwnym razie, jeśli za kilka miesięcy wystąpią kolejne takie poważne problemy pogodowe, spotkamy się tu ponownie w celu przekazania kondolencji ofiarom: obywatelom, rodzinom i przedsiębiorstwom. Moim zdaniem powinniśmy uniknąć takiej sytuacji i możemy tego dokonać w ramach wszystkich obszarów polityki. Julie Girling, w imieniu grupy ECR – Panie Przewodniczący! Moja grupa również składa szczere kondolencje wszystkim poszkodowanym. Sama mam w tej kwestii osobiste doświadczenie; to właśnie powodzie w moim regionie zapoczątkowały mój kontakt z Parlamentem Europejskim i w rzeczy samej skłoniły mnie ostatecznie do kandydowania na posła do PE, zatem uruchomienie w tamtej sytuacji Funduszu Solidarności było dla mnie niewątpliwie ważnym wydarzeniem. Nawet w bieżącym tygodniu w Kornwalii, która leży w moim regionie, wystąpiły kolejne podtopienia. Pan poseł Sterckx w swoim wystąpieniu zawarł już mój punkt widzenia, ale moim zdaniem jest on wart powtórzenia. Uważam, że wczesne ostrzeganie jest ważne, ale doskonale wiemy, jak szybko zmienia się pogoda, jak gwałtowny towarzyszy temu ruch. Zastanawiam się, czy tak naprawdę inwestowanie w mechanizm wczesnego ostrzegania pogodowego, który już przecież funkcjonuje, jest dobrym sposobem na wydawanie pieniędzy. Chodzi o działania, które trzeba podejmować po otrzymaniu ostrzeżenia. Europa, jak wspomniał pan poseł Sterckx, mogłaby zdecydowanie uzyskać znaczną wartość dodaną poprzez stworzenie sytuacji umożliwiającej nam wzajemne uczenie się. Wiem, że po powodzi w Gloucestershire, skąd pochodzę, bardzo pomocne okazały się kontakty z regionami austriackimi, które mają ogromne doświadczenie w radzeniu sobie z powodziami na obszarach wysoko położonych. My takiego doświadczenia nie mieliśmy. Uważam, że Komisja powinna skoncentrować się na utworzeniu regionalnych powiązań, tak abyśmy mogli uczyć się od siebie sposobów radzenia sobie z problemami tego rodzaju, ponieważ one z pewnością nie znikną. Lothar Bisky, w imieniu grupy GUE/NGL – (DE) Panie Przewodniczący! Chciałbym w imieniu Konfederacyjnej Grupy Zjednoczonej Lewicy/Nordyckiej Zielonej Lewicy przekazać wyrazy współczucia ofiarom katastrof naturalnych i wszystkim poszkodowanym. Wszystkie grupy w Parlamencie są w tej kwestii zgodne. Zgadzamy się również, że należy szybko zapewnić pomoc. Powiedziano już wiele mądrych słów. Nie ma potrzeby, abym je powtarzał, ale w pełni je popieram. Jest jeszcze jeden aspekt, który chciałbym podkreślić, a mianowicie szkody długookresowe. Nie wolno nam zapominać, że liczne konsekwencje będą wywierać bardziej długotrwały, niż obecnie przewidujemy, wpływ na środowisko naturalne. W związku z tym uważam, że istotne znaczenie ma ukierunkowanie Funduszu Solidarności i innych podejmowanych przez nas środków właśnie na długookresowe skutki katastrof naturalnych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Chcę dodać jeszcze jedną ostatnią uwagę. Możemy tu siedzieć i omawiać tę kwestię, ale naszym najważniejszym działaniem jest zapewnienie wsparcia, tak aby obywatele mogli rozpocząć organizowanie sobie samym pomocy, ponieważ sami rozumieją warunki lokalne lepiej niż my tu, w Parlamencie. Mara Bizzotto, w imieniu grupy EFD – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Pragnę wyrazić w imieniu mojej grupy solidarność ze wszystkimi obywatelami dotkniętymi skutkami powodzi. Niemniej jednak chcę omówić sytuację mojego regionu, zamieszkałego przez 5 milionów ludzi, gdzie powodzie wpłynęły na życie 500 tysięcy osób, objęły 131 gmin, zmusiły 7 tysięcy mieszkańców do przesiedlenia, zalały tereny o powierzchni 140 km2, wymusiły ewakuację trzech szpitali i placówek medycznych, a także przyniosły dwie ofiary śmiertelne. Szczególnie mocno ucierpiały gospodarstwa rolne, a silny wpływ powodzi odczuło również 23 % przedsiębiorstw w regionie Wenecji Euganejskiej. Mówię o tym, aby uzmysłowić Państwu pełen rozmiar katastrofy. Europa musi zrobić więcej. Europa musi uruchomić Fundusz Solidarności, a wiemy, że funduszu nie można uruchomić bez wcześniejszego przyjęcia budżetu. Dobrze się nam tu siedzi i mówi o świetnych strategiach, planach rozwoju i wydumanych programach: Europa powinna także inwestować więcej w badania nad ryzykiem hydrogeologicznym i w działania zapobiegawcze, wspierać rozsądne planowanie przestrzenne i zapewniać bodźce do stosowania oraz rozwoju systemów wczesnego ostrzegania. Europa powinna zwiększyć inwestycje w hydrauliczne prace przeciwpowodziowe, ponieważ rzeki są zagrożeniem i nieustannie narażają na niebezpieczeństwo zdrowie naszych obywateli. W związku z tym mam szczerą nadzieję, że Europa choć raz zareaguje i sprawi, że jej głos zostanie wysłuchany, ponieważ często oskarża się ją o działanie w zbyt dużym oddaleniu od swoich obywateli. Przewodniczący – Zamykam debatę. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Olga Sehnalová (S&D), na piśmie – (CS) Niestety w Europie zarówno katastrofy naturalne, jak i katastrofy przemysłowe, czego przykładem jest niedawna tragedia związana z wyciekiem toksycznego szlamu na Węgrzech, są zjawiskami stosunkowo częstymi. Wiarygodność Unii Europejskiej, jako organizacji okazującej solidarność w potrzebie, jest uzależniona od zdolności zapewnienia dotkniętym obszarom i ich mieszkańcom skutecznej i szczególnie szybkiej pomocy. Czas jest w tej sytuacji kwestią najważniejszą. Zatem zasady dotyczące zarządzania wsparciem powinny być jak najbardziej elastyczne, zwłaszcza w przypadku katastrof o charakterze transgranicznym. Warunek dotyczący osiągnięcia określonego oczekiwanego poziomu zniszczeń, niezależnie od rozmiarów dotkniętego obszaru i nasilenia strat, wydaje się niewystarczający. W praktyce nie da się przewidzieć wszystkich ewentualności. Dlatego w pełni popieram zmiany mające na celu efektywne i szybkie uruchomienie środków finansowych. Moim zdaniem zdolność niesienia pomocy naszym obywatelom stanowi istotny pozytywny element w postrzeganiu UE. Jak lepiej udowodnić, że Europa ma na celu służbę obywatelom?

5

6

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

4. 10. rocznica uchwalenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1325 w sprawie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa (debata) Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku dziennego są oświadczenia Rady i Komisji Europejskiej dotyczące 10. rocznicy uchwalenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1325 w sprawie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa. Witam na sali obrad przedstawiciela Rady i przedstawiciela Komisji. Olivier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Mam zaszczyt w ramach dzisiejszej debaty wypowiadać się w imieniu baronessy Ashton, wiceprzewodniczącej Komisji i wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Panie Przewodniczący! Pozwolę sobie na początek podziękować Parlamentowi Europejskiemu za nieustające zainteresowanie kwestią kobiet, pokoju i bezpieczeństwa, a także zauważyć, że – choć niewątpliwie zdają sobie państwo z tego sprawę – Parlament był pierwszą instytucją, która zaledwie miesiąc od przyjęcia rezolucji nr 1325 wezwała do jej wdrożenia, poprzez własną rezolucję. Teraz, dziesięć lat później, możemy wywnioskować, że dokonał się postęp w tym zakresie. Obecnie dysponujemy znacząco wzmocnionymi ramami międzynarodowymi, szczególnie dzięki przyjęciu w roku 2009 rezolucji nr 1888 i 1889. Ważnym krokiem było nominowanie pierwszego specjalnego przedstawiciela ONZ ds. przemocy wobec kobiet w czasie konfliktów zbrojnych. Ponadto obecnie na całym świecie istnieje ponad 20 planów krajowych. Sytuacja jednak nie ulega zmianie, a w rzeczywistości ochrona kobiet w czasie konfliktów oraz ich udział w procesie utrzymywania pokoju i naprawy są wciąż niewspółmierne do złożonych obietnic oraz do potrzeb w terenie. Przemoc, a szczególnie przemoc seksualna, wobec kobiet i dziewcząt w czasie konfliktów zbrojnych wciąż przynosi wiele ofiar i na dodatek zbyt często uchodzi zupełnie bezkarnie. Unia Europejska jest silnie zaangażowana w proces wdrażania postanowień rezolucji nr 1325 oraz kolejnych rezolucji dotyczących tych kwestii. Obecna polityka UE dotycząca kobiet, pokoju i bezpieczeństwa jest bardzo rozsądna i obejmuje wszystkie aspekty stosunków zewnętrznych Unii, począwszy od zarządzania kryzysowego, aż po pomoc humanitarną i współpracę na rzecz rozwoju. Chciałbym wspomnieć przy tej okazji o kilku konkretnych osiągnięciach: jedno z działań wymaga wymianą dobrych praktyk. W tym celu w spotkaniach grupy zadaniowej często uczestniczą eksperci z instytucji UE i z państw członkowskich. Takie postępowanie doprowadziło do zwiększenia liczby programów na szczeblu krajowym. Obecnie dziesięć państw członkowskich dysponuje już krajowymi planami działania, a dwa kolejne pracują nad projektami swoich planów. Unia Europejska opracowała zestaw programów mających na celu dbanie o potrzeby kobiet i dziewcząt w czasie konfliktów zbrojnych oraz po ich zakończeniu, takich jak finansowanie opieki medycznej dla ofiar przemocy seksualnej. Omawiany program, poprzez przyznanie łącznie kwoty ponad 300 milionów euro, pozwolił w okresie krótszym niż dwa lata na sfinansowanie projektów w 67 krajach. Unia Europejska zaczęła stosować system służący do sprawdzenia stopnia uwzględnienia aspektu płci w programach współpracy na rzecz rozwoju. We wszystkich 13 unijnych misjach w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony (WPBiO) działają doradcy ds.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

problematyki płci oraz punkty kontaktowe ds. równości płci; punkty kontaktowe ds. równości płci funkcjonują również w ponad 80 delegaturach UE. Obecnie dobiegają końca prace nad sprawozdaniem, w którym przedstawimy wnioski dotyczące uwzględnienia we wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony kwestii związanych z równością płci oraz przestrzeganiem praw człowieka. Ponadto Unia Europejska ściśle współpracuje ze społeczeństwem obywatelskim w celu wsparcia udziału kobiet w działaniach na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. W roku 2011 planujemy uruchomienie konkretnych projektów mających na celu wsparcie organizacji kobiecych na obszarach dotkniętych kryzysem i przeznaczenie na te projekty budżetu w wysokości około 2 milionów euro. Liczne delegatury UE zorganizowały Dni Otwarte w celu uczczenia 10. rocznicy przyjęcia rezolucji nr 1325 i spotkania się z lokalnymi ugrupowaniami kobiecymi, na przykład w Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz w Iraku. Unia Europejska oraz Unia Afrykańska zorganizowały w połowie października w Addis Abebie seminarium dla przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, mające na celu przygotowanie zaleceń dotyczących wspólnych działań Unii Europejskiej i Unii Afrykańskiej. Ponadto w odniesieniu do odnowionych i wymiernych zobowiązań planujemy do końca roku opracować standardowe elementy szkolenia w zakresie równości płci, praw człowieka i praw dziecka, które zostaną wykorzystane podczas szkolenia personelu misji w ramach WPBiO; planujemy także opracować przed rokiem 2013 strategie lokalne pozwalające na wdrożenie postanowień rezolucji nr 1325 dotyczących współpracy na rzecz rozwoju w co najmniej 60 % krajów dotkniętych, teraz lub w niedalekiej przeszłości, konfliktami zbrojnymi; i wreszcie planujemy przedstawianie, przy wykorzystaniu 17 wskaźników przyjętych w lutym 2010 roku, regularnych sprawozdań z procesu realizacji zobowiązań dotyczących kobiet, pokoju i bezpieczeństwa. Prace nad pierwszym sprawozdaniem właśnie dobiegają końca. Unia Europejska wzięła w dniu 26 października udział w debacie Rady Bezpieczeństwa przeprowadzonej z okazji 10. rocznicy przyjęcia rezolucji nr 1325. Prezydencja belgijska uprzednio zorganizowała trzy spotkania w Brukseli, Nowym Jorku i Genewie: spotkanie ministerialne, spotkanie wysokiego szczebla i spotkanie ekspertów, w celu zwiększenia świadomości i przygotowania zaleceń. W ten sposób Unia Europejska zdecydowanie wezwała do wzmożonej międzynarodowej kontroli przestrzegania postanowień rezolucji nr 1325, w szczególności poprzez podkreślenie wszystkich wskaźników opracowanych przez Sekretarza Generalnego. W związku z tym obecnie Unia Europejska wzywa do szybkiego i sprawnego wdrożenia wspomnianych wskaźników. Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji – (ES) Panie Przewodniczący! Bardzo dziękuję belgijskiemu urzędującemu przewodniczącemu Rady za wypowiedź na ten temat. Komisja w pełni popiera słowa przedstawiciela Rady, a ja chciałbym dodać jeszcze trzy konkretne uwagi. Po pierwsze, chciałbym powiedzieć, że całkowicie zgadzam się ze słowami urzędującego przewodniczącego Rady: nastąpił wyraźny postęp, przejawiający się opracowaniem na całym świecie ponad 20 krajowych planów działania oraz nominowaniem pierwszego

7

8

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

specjalnego przedstawiciela ONZ ds. przemocy wobec kobiet w czasie konfliktów zbrojnych. Po drugie, chciałbym Państwu powiedzieć, że zdaniem Komisji należy dołożyć wzmożonych starań w zakresie zapobiegania przemocy wobec kobiet i dziewcząt w okresie konfliktów zbrojnych, a szczególnie przemocy seksualnej i przemocy ze względu na płeć, które wciąż występują i niszczą życie wielu osobom. Po trzecie, Unia Europejska musi stanowić wzór i stosować postanowienia rezolucji nr 1325 oraz rezolucji dotyczących jej wdrożenia. Musimy nadal zwracać uwagę na potrzeby kobiet i dzieci z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi oraz z obszarów pokonfliktowych, poprzez realizację programów finansujących na przykład świadczenie usług medycznych dla ofiar przemocy seksualnej i przemocy ze względu na płeć, poprzez współpracę z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego w celu wsparcia udziału kobiet w działaniach na rzecz pokoju i bezpieczeństwa oraz oczywiście poprzez ścisłą współpracę z ONZ w zakresie opracowania wskaźników, które przygotował Sekretariat Generalny. Unia Europejska musi podjąć również inne kroki; na przykład baronessa Ashton, wiceprzewodnicząca Komisji i wysoka przedstawiciel, po raz pierwszy nominowała na stanowisko specjalnego przedstawiciela UE w Sudanie kobietę: dame Rosalind Marsden. Edit Bauer, w imieniu grupy PPE – (HU) Panie Przewodniczący! Przyjęcie dziesięć lat temu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji nr 1325 niewątpliwie stanowiło dla społeczności międzynarodowej historyczny krok podjęty w następstwie tragicznych doświadczeń wynikających z wojen jugosłowiańskich. Wojny zbierają największe żniwo wśród niewinnych cywilów, a w czasie konfliktu zbrojnego to kobiety stanowią najliczniejszą grupę cywilów. Z naszych doświadczeń wynika, że konfliktom zbrojnym towarzyszą gwałty na kobietach i nieprzypadkowo w konwencji genewskiej również zauważono, że konflikty zbrojne często są równoznaczne z ludobójstwem. Stygmatyzacja i skutki przemocy rujnują życie ofiar nawet po zakończeniu konfliktów zbrojnych, ponieważ przemoc fizyczna i psychiczna pozostawia ślad na całe życie, o ile ofiara w ogóle zdoła dojść do siebie. W związku z tym żądanie, aby działania zapobiegające przemocy wobec kobiet stały się nierozerwalną częścią polityki bezpieczeństwa publicznego i obrony, a także żądanie, aby zastosować środki służące powstrzymaniu przejawów przemocy wobec ludności cywilnej, wcale nie są wygórowane. Niewątpliwie nie można nie wesprzeć w stosowny sposób wysiłków podejmowanych w tym zakresie przez ONZ, ponieważ choćby dziś na terenach objętych wojną ofiarą gwałtów padają tysiące kobiet, które są następnie wypędzane przez własne rodziny, co czyni z nich podwójne ofiary. Niedawno we wschodniej części Kongo w ciągu pięciu dni zgwałcono ponad 8 tysięcy kobiet. Jest jeszcze kwestia obozów dla uchodźców, jak na przykład obóz Ashraf, gdzie po dziś dzień kobiety nie są bezpieczne. Uzasadniona jest również prośba o zwiększenie liczby kobiet w siłach pokojowych, ponieważ w tych wyjątkowych okolicznościach obecność kobiet ma niebywałe znaczenie. Naszym zdaniem kobiety powinny odgrywać aktywniejszą rolę w procesie pokojowym. Nie możemy pozwolić, aby były jedynie biernymi uczestnikami lub ofiarami tego procesu. Z zadowoleniem stwierdzam, że Komisja podjęła zdecydowane kroki w tym względzie. Maria Eleni Koppa, w imieniu grupy S&D – (EL) Panie Przewodniczący! Mija właśnie 10 lat od przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji nr 1325 w sprawie kobiet,

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

pokoju i bezpieczeństwa. Jest to ważna rocznica, bardziej aktualna niż kiedykolwiek, ponieważ kobiety, jak i dzieci, wciąż są największymi ofiarami wojny. Tysiące gwałtów popełnianych w strefach wojennych pokazują, że gwałt i przemoc seksualna są regularnie wykorzystywane jako narzędzie służące do upokorzenia i pognębienia przeciwnika. W licznych przypadkach żołnierze, pod przywództwem swoich przełożonych, regularnie dopuszczają się gwałtów, które wywierają jeszcze większy wpływ na stronę przeciwną, jeśli są popełniane publicznie. Ofiary takiego postępowania, głównie kobiety, są piętnowane, odrzucane przez własne społeczności, a nawet zabijane, w celu przywrócenia utraconego honoru. W tej walce musimy połączyć siły. Należy położyć kres tym działaniom przynoszącym hańbę ludzkości, tym zbrodniom wojennym. Jednocześnie musimy wzmocnić kontrole we wszystkich regionach, w tym także sprawowaną przez oddziały niebieskich beretów, ponieważ spoczywa na nas olbrzymia odpowiedzialność zarówno bezpośrednia, jak i pośrednia. Na każdą osobę zaangażowaną w takie praktyki należy nałożyć surowe sankcje. Potrzebne są szkolenia, kontrole, dyscyplina i wyraźny przekaz. I wreszcie musimy pokazać społeczności międzynarodowej, że tę sprawę traktujemy poważnie. Kobiety mogą i muszą mieć równy udział w procesie wspierania pokoju i bezpieczeństwa, o czym stanowi rezolucja nr 1325. Nasz główny cel musi polegać na umocnieniu pozycji kobiet, przy umożliwieniu im szukania pomocy w trybunałach międzynarodowych oraz przy utworzeniu programów na rzecz ich reintegracji gospodarczej, społecznej i mentalnej. Ich emancypacja i ochrona stanowią warunek konieczny w działaniach mających położyć kres stosowaniu przemocy seksualnej jako instrumentu wojny. Barbara Lochbihler, w imieniu grupy Verts/ALE – (DE) Panie Przewodniczący! Dokładnie 10 lat temu, w następstwie wezwania do równouprawnienia płci w okresie konfliktów zbrojnych i w sytuacjach kryzysowych, kwestia praw kobiet jako podstawowy element praw człowieka stała się po raz pierwszy tematem dyskusji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Był to kamień milowy na drodze do wprowadzenia na mocy prawa międzynarodowego obowiązkowego wymogu udziału kobiet we władzy na szczeblu decyzyjnym w ramach procesów pokojowych oraz w ramach polityki bezpieczeństwa. Ówczesny Sekretarz Generalny, Kofi Annan, w roku 2005 wezwał do bezzwłocznego opracowania krajowych planów działania na rzecz wdrożenia rezolucji nr 1325. Usłyszeliśmy już, że dotychczas uczyniło to zaledwie 20 państw, w tym państwa europejskie, takie jak Szwecja i Wielka Brytania, ale także kraje afrykańskie, na przykład Liberia i Wybrzeże Kości Słoniowej. Uważam, że tego rodzaju plany działania powinny przyjąć wszystkie państwa członkowskie UE. Dotyczy to również państw takich jak Niemcy, skąd pochodzę, które jak dotąd odmawiają opracowania planu działania. Perspektywa równości płci zdecydowanie nabrała znaczenia na szczeblu międzynarodowym. Nominowano nowego specjalnego przedstawiciela ONZ ds. przemocy seksualnej oraz powołano Jednostkę ONZ ds. Równości Płci. Musimy jednakże mieć świadomość, że środki te znajdują się dopiero na wczesnym etapie rozwoju. Chodzi tu o zapewnienie wsparcia kobietom i dziewczętom, które padły ofiarą przemocy seksualnej. Musimy wzmocnić rezolucje oraz funkcjonujące już programy pomocowe. Chodzi jednak również o wsparcie na rzecz wykrycia sprawców tych zbrodni i postawienia ich przed sądem, co zawsze musi być połączone z reformą lokalnych systemów wymiaru sprawiedliwości.

9

10

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Bardzo pozytywny wydźwięk ma wypowiedź pana Chastela w imieniu baronessy Ashton, dotycząca przeznaczenia kwoty 2 milionów euro na wsparcie przedmiotowej rezolucji. Chciałabym bardzo wyraźnie zaznaczyć, jak ważne jest angażowanie lokalnych organizacji pozarządowych zajmujących się prawami kobiet, aby pieniądze trafiały naprawdę tam, gdzie są potrzebne. Eva-Britt Svensson, w imieniu grupy GUE/NGL – (SV) Panie Przewodniczący! To kobiety i dzieci są ofiarami wojen i konfliktów zbrojnych. Przemoc, gwałty, tortury i przestępstwa seksualne stanowią instrument stosowany wobec kobiet i dzieci w takich sytuacjach. Kobiety zostały wreszcie uznane za ofiary, i w rzeczy samej są ofiarami. Uznanie ich za ofiary wynika między innymi z nominowania pani Margot Wallström na stanowisko specjalnego przedstawiciela ONZ. Kobiety jednakże są nie tylko ofiarami; są również ważnymi podmiotami uczestniczącymi w pracy na rzecz pokoju i bezpieczeństwa w ramach zapobiegania sytuacjom konfliktowym. Ich udział w pracy nad przywróceniem pokoju i demokracji w następstwie wojen i konfliktów zbrojnych jest zasadniczy. Odgrywają aktywną rolę w odbudowie państw. I choć mija dziesięć lat od przyjęcia rezolucji ONZ, kobiety wciąż są uznawane wyłącznie za ofiary przemocy. Ignoruje się ich udział w związku z ważnymi działaniami naprawczymi w zakresie przywracania pokoju i demokracji. Mimo że wiemy jak ważną rolę odgrywają kobiety w tych działalności, wciąż to mężczyźni mają wpływ na decyzje. Nadszedł czas, abyśmy dostrzegli możliwości kobiet, w tym także w odniesieniu do pracy na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. Unia Europejska musi żądać uwzględnienia perspektywy równości płci podczas zapewniania wsparcia oraz dotacji na działania naprawcze. PRZEWODNICZY: RODI KRATSA-TSAGAROPOULOU Wiceprzewodnicząca Jaroslav Paška, w imieniu grupy EFD – (SK) Pani Przewodnicząca! Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1325 w sprawie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa jest jednym z ostatnich poważnych dokumentów, w którym wszystkie narody świata zadeklarowały szacunek i poważanie dla płci pięknej. Każde postanowienie tej rezolucji ma własne głębokie znaczenie i stanowi odpowiedź na problemy, które życie często stawia przed nami w kontekście relacji między mężczyznami a kobietami, gdy kobiety i dzieci często stają się ofiarami stosowania siły, niepohamowanej przemocy oraz niesprawiedliwości w sytuacjach kryzysowych. Rozwinięte cywilizacyjnie państwa podpisują się pod zobowiązaniami wynikającymi z rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1325 i poprzez zastosowanie różnorodnych środków starają się stworzyć jak najszersze pole do wdrożenia postanowień rezolucji w instytucjach krajowych i międzynarodowych, zaangażowanych w rozwiązywanie konfliktów i organizację procesów pokojowych. Wciąż jednak występują poważne problemy dotyczące poszanowania praw człowieka w odniesieniu do kobiet i dzieci w licznych państwach rozwijającego się świata, szczególnie w Afryce Środkowej i w niektórych regionach Azji. Działania podejmowane przez barbarzyńskie reżimy wojskowe są oparte na odmiennym od uznawanego przez świat cywilizowany systemie wartości, a godność ludzka cywilów, kobiet i dzieci nie ma dla hord morderców żadnego znaczenia. Moim zdaniem powinniśmy jak najszybciej przyjrzeć się temu obszarowi i skoncentrować na nim większą uwagę. W związku z tym należy również w ramach polityki UE przyjąć

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

środki pozwalające wywierać większy i silniejszy nacisk na reżimy, które nie szanują podstawowych praw człowieka, przysługujących ich obywatelom i mieszkańcom. Krisztina Morvai (NI) – (HU) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Uważam, że wszyscy znamy odpowiedź na pytanie o to, która duża grupa społeczna jest zasadniczo wykluczona z procesu podejmowania decyzji, lub bierze w nim jedynie minimalny udział, chociaż jednocześnie w dużym stopniu musi ponosić konsekwencje decyzji politycznych, gospodarczych i finansowych. Panie i Panowie! Tak, mam na myśli kobiety i to nie tylko w związku z konfliktami zbrojnymi, co stanowi temat dzisiejszego posiedzenia, ale również w związku z gospodarką, ponieważ w końcu to kobiety muszą zadbać o to, by jedzenie znalazło się na stole, i to kobiety, wraz z dziećmi, szczególnie boleśnie odczuwają skutki biedy. Dla mnie podstawowym przesłaniem przedmiotowej deklaracji ONZ jest stwierdzenie, że kobietom należy zapewnić znacznie większe możliwości w zakresie podejmowania decyzji, tak aby mogły z ofiar stać się kowalami swojego losu. W jaki sposób konflikty zbrojne wpływają na sytuację kobiet? Weźmy na przykład sytuację w Gazie. To kobiety, nawet teraz, pielęgnują rannych i opiekują się ofiarami brutalnego postępowania Państwa Izrael, to kobiety pielęgnują i otaczają opieką dzieci, które w wyniku konfliktu stały się niepełnosprawne i to kobiety w znacznym stopniu odczuwają skutki bombardowań i zniszczonej infrastruktury, na przykład dróg i szkół. Powinniśmy o tym pamiętać, gdy rozpatrujemy męczarnie, przez jakie przechodzą kobiety w okresie konfliktów zbrojnych. Philippe Juvin (PPE) – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Stosowanie przemocy wobec kobiet stanowi przemyślaną taktykę na obszarach objętych konfliktami. Gwałty stanowią powszechną, regularną i zorganizowaną praktykę. Są instrumentem wojny. Musimy oczywiście potępić tę przemoc. Pomijając jednak kwestię potępienia, musimy wyjść poza puste deklaracje, w przeciwnym razie przemienią się one w zwykłą mantrę. Musimy znaleźć sposoby działania. I dlatego, Panie i Panowie, proszę o rozważenie trzech kierunków działania. Pierwszy kierunek działania: uważam, że powinniśmy być przekonani o konieczności wspierania przez Unię Europejską lokalnych organizacji kobiecych działających na wszystkich obszarach konfliktowych, w których UE interweniuje. Poszanowanie podstawowych zasad wolności i sprawiedliwości wzrośnie, jeśli tylko będzie oparte na kobietach. Poszanowanie godności ludzkiej oraz wartości, takie jak równość i braterstwo – a są to wartości wyznawane przez UE – będą propagowane wszędzie tam, gdzie kobiety otrzymają należne im prawa. Drugi kierunek działania: moim zdaniem Europa w procesie przyznawania pomocy na rzecz odbudowy państw powinna zastanowić się nad nałożeniem na władze rządowe oraz lokalne organy na miejscu – dla których przeznaczona jest pomoc – wymogu wprowadzenia kwot, które zapewnią udział kobiet we władzy na szczeblu decyzyjnym. Mam tu na myśli na przykład Autonomię Palestyńską, której pomagamy i która prawie w całości jest finansowana z naszych środków. Jeśli zażądamy od Autonomii Palestyńskiej wprowadzenia kwot, pozwalających kobietom na obejmowanie odpowiedzialnych pod względem politycznym stanowisk, poprawi się sytuacja na Bliskim Wschodzie. I na koniec trzeci kierunek działania: uważam, że przy każdej interwencji, obejmującej użycie środków cywilnych, policyjnych lub wojskowych, musimy dążyć do zapewnienia kobietom w ramach naszych oddziałów i misji operacyjnych znaczącej i stosownej roli.

11

12

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Pozwoli to nam na zwiększenie efektywności i, jak wynika z licznych sprawozdań, prawdopodobnie sprawi, że społeczeństwa tych obszarów łatwiej zaakceptują naszą obecność. Marc Tarabella (S&D) – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Właśnie mija 10 lat od pierwszego w historii przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji podkreślającej szczególną sytuację kobiet w regionach objętych wojnami i ich rolę w rozwiązywaniu konfliktów. Tymczasem dziś, 10 lat od przyjęcia rezolucji, tysiące kobiet w krajach targanych wojnami, jak na przykład Kongo, wciąż padają ofiarą gwałtów. Należę do osób zdecydowanie krytykujących bezkarność, jaką przez wiele lat cieszą się sprawcy tych bestialstw. Co więcej, popełnia się te barbarzyńskie czyny pomimo tego, że czasami, a nawet dość często, siły zbrojne ONZ są obecne na miejscu. Uważam, że dotkliwie odczuwamy brak ambicji politycznej i stosownych funduszy. Szczególnie zaś pragnę podkreślić konieczność szkolenia personelu organizacji europejskich i międzynarodowych działającego na miejscu oraz zwiększenia świadomości cierpiących społeczności. Musimy wszystkim uzmysłowić, że uwzględnienie kwestii równości płci przyczyni się do poprawy sytuacji we wszystkich obszarach. Musimy położyć kres bezkarności, jaką zbyt często cieszą się sprawcy przemocy wobec kobiet i musimy opracować w tym względzie właściwą procedurę składania skarg. Musimy także zwiększyć zasoby finansowe dostępne w ramach instytucji europejskich na rzecz prac nad kwestiami równości płci i praw człowieka, szczególnie w celu wdrożenia mechanizmów działania i oszacowania postępu poczynionego przez Unię Europejską. Zauważam, że poczyniono pewne wysiłki, jak powiedział pan przewodniczący Chastel, szczególnie poprzez wymianę najlepszych praktyk oraz udział w grupie zadaniowej. Ponadto obecnie 10 państw członkowskich ma opracowane krajowe plany działania. Mam nadzieję, ze pozostałe 17 państw członkowskich opracuje wkrótce własne plany. I na koniec chciałbym zauważyć, że wiążę duże nadzieje z przyszłą Służbą Działań Zewnętrznych. Mam nadzieję, że kobiety i mężczyźni będą mieli w niej równy udział, szczególnie w pracach w terenie. Nie wolno nam zapominać o ważnej roli, jaką kobiety odgrywają w rozwiązywaniu konfliktów ani o konieczności nawiązania komunikacji opartej na zaufaniu pomiędzy siłami instytucji międzynarodowych a lokalnymi społecznościami. Ilda Figueiredo (GUE/NGL) – (PT) Pani Przewodnicząca! W czasach tak krytycznych, jak obecne, gdy wciąż trwają wojny w Iraku i Afganistanie, gdy podsycane są poważne konflikty, jak te na palestyńskich terytoriach okupowanych przez Izrael, czy na Saharze Zachodniej okupowanej przez Maroko, gdy rosną nierówności, gdy za sprawą neoliberalnej polityki pogłębia się ubóstwo i powstają wciąż nowe zagrożenia, jak to miało miejsce w bieżącym tygodniu w Lizbonie podczas szczytu NATO, na którym przyjęto nową koncepcję strategiczną, sprawą najwyższej wagi jest podkreślenie wpływu wojen i konfliktów zbrojnych na kobiety i dzieci. W odpowiedzi na bieżącą sytuację w ubiegłą sobotę zorganizowano na ulicach Lizbony pokojową demonstrację w ramach kampanii „Tak dla pokoju, nie dla NATO”, zrzeszającej ponad 100 organizacji. Dziesiątki tysięcy obywateli, mężczyzn i kobiet, przemaszerowało przez miasto wzywając do pokoju i sprawiedliwości społecznej, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa, a także domagając się rozwiązania NATO, rozbrojenia jądrowego i poszanowania praw człowieka w obronie pokoju.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Mężczyźni i kobiety, podczas zaplanowanego na jutro w Portugalii strajku generalnego, ponownie zaprotestują przeciwko antyspołecznym strategiom politycznym. Mają one wpływ na wszystkich, ale szczególnie dyskryminują kobiety. Demonstranci będą żądać nowych strategii politycznych, opartych na poszanowaniu godności pracowników, które wspierają rozwój i postęp społeczny, będące nieodzownym warunkiem utrzymania pokoju. Eduard Kukan (PPE) – (SK) Pani Przewodnicząca! Ja także pragnę podkreślić historyczne znaczenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa nr 1325 w sprawie pokoju i bezpieczeństwa. W tej rezolucji ONZ po raz pierwszy podkreśliła znaczenie ochrony kobiet i ich pełnego zaangażowania w proces zaprowadzania i utrzymywania pokoju oraz w zapobieganie konfliktom zbrojnym. Należy zauważyć, że przez ostatnie 10 lat włożono ogromny wysiłek w dążenie do tego celu. Przemoc wobec kobiet wciąż jednak jest nieodłączną częścią konfliktów zbrojnych. Ponadto odnotowano niepokojący wzrost liczby przypadków częstego i regularnego stosowania przemocy wobec kobiet zarówno w okresie konfliktów zbrojnych, jak i po ich zakończeniu. Nie podam dokładnych danych liczbowych, ale niewątpliwie należy wspomnieć o przerażających wydarzeniach, jakie miały miejsce w Demokratycznej Republice Konga, Darfurze, Rwandzie, Liberii, Sierra Leone i Bośni. Osobiście spotykałem się z kobietami, które doświadczyły przemocy podczas wojny w byłej Jugosławii. Ich opowieści są zatrważające. Były gwałcone, torturowane i upokarzane. Wiele z nich nawet po ustaniu konfliktów zbrojnych było skazanych na ostracyzm. Zatem nawet zakończenie konfliktu zbrojnego nie gwarantuje zaprzestania przemocy wobec kobiet. Powinniśmy zawsze o tym pamiętać. Główny cel zawarty w rezolucji nr 1325 polega na ochronie kobiet i umożliwieniu im udziału w zapewnieniu pokoju i bezpieczeństwa. Niestety w wielu przypadkach wciąż jeszcze się to nie udało. Mocno wierzę, że istnieje prawdziwa szansa na zmianę sytuacji. Do zapewnienia dogodnych warunków potrzebna jest jednakże wola polityczna wszystkich stron. W tym zadaniu dostrzegam możliwość wniesienia pozytywnego wkładu przez wysoką przedstawiciel, baronessę Ashton oraz Europejską Służbę Działań Zewnętrznych, co może znacząco wzmocnić rolę UE w procesie wdrażania tej ważnej rezolucji. Sabine Lösing (GUE/NGL) – (DE) Pani Przewodnicząca! Kobiety i dzieci wciąż stanowią grupę w nieproporcjonalnie dużym stopniu doświadczaną wojnami i ich skutkami. Kwestii praw kobiet nie wolno jednakże nadużywać w celu uzasadnienia interwencji wojskowych. Sytuacja w Republice Konga pokazuje, że środki wojskowe nie pomagają w ochronie, zabezpieczeniu ani ustanawianiu praw kobiet. Niestety rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Obecnie sytuacja kobiet w Afganistanie jest w wyniku wojny gorsza niż kiedykolwiek. Spełnienie obietnicy zawartej w rezolucji nr 1325 jest możliwe jedynie poprzez unikanie konfliktów zbrojnych i podejmowanie podczas wojny i sytuacji konfliktowych wyłącznie środków cywilnych. W związku z tym moim zdaniem nie do przyjęcia jest wypaczenie treści przedmiotowej rezolucji w celu zwiększenia liczby kobiet biorących udział w działaniach wojennych. Wzywam UE do zaprzestania dla zasady udzielania wsparcia, w tym na sprzęt i szkolenia, reżimom i siłom wojskowym, które w konfliktach zbrojnych wykorzystują dzieci-żołnierzy, łamią prawa człowieka lub regularnie dopuszczają się aktów przemocy seksualnej.

13

14

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Edite Estrela (S&D) – (PT) Pani Przewodnicząca! Wspomniano już o rezolucjach Rady Bezpieczeństwa i planach wsparcia rozwoju, ze wskazaniem na poczynione już postępy, ale w rzeczywistości kobiety nadal są głównymi ofiarami konfliktów zbrojnych. Są ofiarami, ale nie osobami podejmującymi decyzje. Kobiety powinny uczestniczyć w całym procesie zapobiegania konfliktom zbrojnym i w procesie ich rozwiązywania. Gdyby więcej kobiet zajmowało wysokie stanowiska polityczne, w tym także w zakresie podejmowania decyzji gospodarczych, na świecie niewątpliwie panowałby większy pokój i bezpieczeństwo, a my wszyscy czerpalibyśmy korzyści z większego rozwoju i lepszych warunków życia. Dlatego też potrzebujemy większej liczby kobiet zaangażowanych w podejmowanie decyzji na wszystkich szczeblach. Kobiety, jak już tu powiedziano, powinny uczestniczyć w całym procesie i być aktywnymi podmiotami; proces ten nie powinien być realizowany wyłącznie przez mężczyzn. Antonyia Parvanova (ALDE) – Pani Przewodnicząca! W dyskusjach na temat sytuacji kobiet w strefach objętych konfliktami zbrojnymi musimy zauważyć, że pomimo wzmożonych wysiłków i pozytywnych oznak, takich jak nominowanie byłej komisarz, pani Margot Wallström, na stanowisko Specjalnej Przedstawiciel ONZ ds. Przemocy Seksualnej w czasie konfliktów zbrojnych, czy też niedawne utworzenie jednostki ONZ ds. kobiet (UN Women), wciąż potrzebne są dalsze działania, większa świadomość i praktyczne przedsięwzięcia polityczne w tym zakresie. Chcę wyraźnie podkreślić, że partnerstwa zawierane przez parlamentarzystów, UE i rządy państw członkowskich ONZ, instytucje oraz społeczeństwo obywatelskie są kluczowe przy budowaniu wsparcia na rzecz celów i założeń przyjętych w programie działania Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju w odniesieniu do milenijnych celów rozwoju. W kontekście równouprawnienia płci musimy przyjąć wspólne zobowiązanie do realizacji tego planu, zapewnienia większego udziału kobiet w celu zapobiegania wojnom, przywracania pokoju i rozwiązywania problemów zaistniałych po konfliktach, przy uwzględnieniu tego, że kobiety mogą odegrać istotną rolę w utrzymywaniu pokoju, jeśli otrzymają właściwe wsparcie i będą naprawdę dopuszczone do działania. Na zakończenie chciałabym zauważyć, że UE ma do odegrania zasadniczą rolę w realizacji tych celów, co pozwoli opracować sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie. Nasze nadrzędne zadanie, a także rola polityczna, polega na wspólnej pracy nad poprawieniem sytuacji kobiet w strefach objętych konfliktami zbrojnymi poprzez zapobieganie wojnom oraz utrzymywanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Diane Dodds (NI) – Pani Przewodnicząca! Chciałabym wyrazić poparcie dla rezolucji nr 1325. Pragnę zwrócić uwagę Parlamentu na sytuację w Irlandii Północnej, gdzie funkcjonuje bardzo aktywny sektor organizacji kobiecych, który był siłą napędową pozytywnych wydarzeń w kraju. Zanim zostałam posłem do PE, reprezentowałam Belfast Zachodni w Zgromadzeniu Narodowym Irlandii Północnej oraz region Belfast Shankill w samorządzie lokalnym. Przez ponad 30 lat obszary te były wyniszczane aktami przemocy dokonywanymi przez kampanię terrorystyczną prowadzoną przez irlandzkich Republikanów oraz wewnątrzspołecznościowymi aktami przemocy. W tym trudnym okresie ugrupowania takie jak Women’s Centre stanowiły jednolitą siłę, która zwiększała możliwości społeczności lokalnej i tworzyła powiązania z innymi

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

ugrupowaniami kobiecymi w innych społecznościach. Są to zwykłe kobiety, które udowodniły, że są przywódcami i wspaniałymi wzorami do naśladowania dla innych państw i społeczności, które doświadczają terroryzmu i przemocy. Obecnie grupy, takie jak Women’s Centre w Shankill, Foyle Women’s Network i Training for Women, nie tylko torują drogę w stosunkach między społecznościami w Irlandii Północnej, ale także poprzez edukację i szkolenia stwarzają kobietom możliwości na rynku pracy. Koleżanki i Koledzy! Tak wygląda droga naprzód. Norica Nicolai (ALDE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Mam nadzieję, że dzisiejsza debata okaże się nie tylko okazją do uczczenia rocznicy przyjęcia rezolucji nr 1325, ale również nowym początkiem i nowym podejściem do sytuacji, która praktycznie jest identyczna, jak w chwili przyjęcia rezolucji nr 1325. Moim zdaniem same deklaracje, zwłaszcza deklaracje przedstawiające odmienny od rzeczywistego wizerunek, to za mało. Uważam, że potrzebne jest działanie i choć obowiązuje nas konwencja, konwencja genewska, potępiająca stosowanie przemocy w okresie konfliktów zbrojnych, to zadaniem Unii Europejskiej, w ramach bieżącej polityki bezpieczeństwa, jest utworzenie wstępnego kodeksu postępowania, który będzie stosowany zarówno w działaniach w czasie trwania konfliktów zbrojnych, jak i po ich ustaniu. Wierzę, że taki kodeks postępowania, jako krok w kierunku rozwiązania tego problemu, zapewniłby Unii Europejskiej wartość dodaną. Pozostałe aspekty zaangażowania należy niewątpliwie wesprzeć stałą pomocą finansową opartą na strategii na rzecz naszych projektów rozwojowych. Anna Záborská (PPE) – (SK) Pani Przewodnicząca! Obchodzimy 10. rocznicę przyjęcia przez ONZ rezolucji nr 1325 i niemal codziennie otrzymujemy informacje na temat kolejnych rezolucji i deklaracji mających na celu pomoc kobietom. Mam jednak wątpliwości, czy w wystarczającym stopniu kontrolujemy realizację zawartych w nich postanowień. Rośnie liczba przygotowanych dokumentów, ale sytuacja kobiet poprawia się bardzo powoli. Naszym obowiązkiem jest praca nad przestrzeganiem i ochroną praw wszystkich kobiet, tak aby mogły być w pełni zintegrowane ze społeczeństwem, niezależnie od ich sytuacji, pochodzenia i statusu społecznego. Ich rola zaczyna się w kontekście rodziny, nie tylko dlatego, że są niezastąpione przy wychowywaniu dzieci w poszanowaniu dla godności ludzkiej, ale także dlatego, że są kobiety, które dostrzegają zagrożenia dla swoich rodzin i angażują się w zapobieganie konfliktom zbrojnym i w ich rozwiązywanie. Dopóki jednak kobiety nie czują się bezpiecznie we własnych rodzinach i krajach, nie może być mowy o pokoju. I to nie tylko w krajach, w których nie toczy się wojna. Olivier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Niewątpliwie w odniesieniu do licznych punktów zgadzam się ze stanowiskiem Parlamentu. Jakże miałbym nie zgodzić się szczególnie z wezwaniami pana posła Juvina i pana posła Tarabelli, aby utworzenie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych stwarzało ogromną szansę wzmocnienia unijnej polityki w sprawie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa? W procesie budowania tej służby należy dostrzec nieustanne wyzwanie związane z zapewnieniem większego udziału kobiet na każdym szczeblu, w tym w działach kadr, a szczególnie na najwyższym szczeblu.

15

16

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Baronessa Ashton zdecydowanie nad tym pracuje. Podjęła określone kroki w tym kierunku, na przykład nominując po raz pierwszy na specjalnego przedstawiciela UE w Sudanie kobietę, panią Rosalind Marsden. We wrześniu nominowała 29 osób na stanowiska wysokiego szczebla, w tym siedem kobiet na stanowisko szefa delegatury, co stanowi zwiększenie liczby kobiet na tym szczeblu o 50 %. Podczas gdy UE dokłada wszelkich starań, aby zwiększyć swoje możliwości w odniesieniu do udziału kobiet we władzy, do utrzymania pokoju i bezpieczeństwa, naszym zdaniem ważne jest również podjęcie kroków w celu zwiększenia świadomości w obrębie innych organizacji i państw. Wiąże się to ściśle z konkretnymi działaniami szkoleniowymi. Wielu spośród państwa również poruszyło tę kwestię. W ramach europejskiego instrumentu na rzecz wspierania demokracji i praw człowieka na świecie Unia wspiera Organizację Narodów Zjednoczonych w procesie wdrażania rezolucji w sprawie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa w krajach oraz regionach szczególnie poszkodowanych, takich jak: Pakistan, Afganistan, Gruzja, Armenia, Azerbejdżan i Kotlina Fergańska, która leży na terenie Uzbekistanu, Kirgistanu i Tadżykistanu. I na koniec dodam, że Unia Europejska wciąż wierzy w znaczenie większego przekazywania obowiązków w większym zakresie na szczeblu międzynarodowym. Unia uważa, że Rada Bezpieczeństwa powinna stworzyć grupę roboczą mającą zbadać postępy w procesie wdrażania rezolucji nr 1325 oraz opracować zalecenia dla Rady w celu sprostania wyzwaniom i naprawienia występujących błędów, a także przyspieszenia procesu wdrożenia rezolucji. W związku z tym Unia wezwała Radę Bezpieczeństwa do zdwojenia wysiłków w walce z bezkarnością. Na każdą stronę konfliktu zbrojnego odpowiedzialną za poważne naruszanie praw kobiet należy nałożyć ukierunkowane i stopniowe środki karne. Jestem przekonany, że Parlament Europejski będzie nadal wspierał wysiłki podejmowane przez Unię oraz państwa członkowskie w tym obszarze. Przewodnicząca – Otrzymałam od różnych grup politycznych sześć projektów rezolucji dotyczących tego tematu. Zamykam debatę. Głosowanie odbędzie się w czwartek, 25 listopada, o godz. 12:00. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Corina Creţu (S&D), na piśmie – (RO) Wszystkie podjęte stanowcze kroki – rezolucje i krajowe oraz międzynarodowe plany na rzecz zwiększenia ochrony kobiet w strefach objętych konfliktami zbrojnymi – nie zdołały doprowadzić do likwidacji tej barbarzyńskiej broni, po którą często sięgają strony prowadzące współcześnie działania wojenne: a mianowicie przemocy seksualnej. Bezkarność sprawców przynosi wręcz przeciwny skutek, zapewniając warunki sprzyjające rozpowszechnianiu praktyk, które są drastycznie sprzeczne z wyznawanymi przez nas wartościami. Wielokrotnie, wraz z innymi posłami, przemawiałam przeciwko masowym gwałtom popełnianym w Kongo, Liberii i innych strefach objętych konfliktami zbrojnymi, zwłaszcza w Afryce. Tysiące kobiet będących ofiarami użycia siły i przemocy seksualnej są często również skazane na noszenie w przyszłości piętna i ciężaru przerażających chorób, jak na przykład HIV. Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet, który obchodzimy 25 listopada, musi przypominać nam, że kobiety są ofiarami przemocy w rodzinie, która ma miejsce

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

niepokojąco często, gwałtów małżeńskich, molestowania seksualnego i handlu żywym towarem. Przemoc ze względu na płeć, czy to popełniana w domu, czy w strefach konfliktów zbrojnych, stanowi jedno z najpoważniejszych naruszeń praw człowieka i powinna być odpowiednio zwalczana i karana. Lena Kolarska-Bobińska (PPE), na piśmie – (PL) Na przestrzeni lat tradycyjna rola misji pokojowych zmieniła się. To już nie tylko monitorowanie umów zawieszenia broni czy pilnowanie przestrzegania granic pomiędzy państwami. Obecnie misje zaangażowane są w szereg „miękkich” działań – szeroko pojętą promocję praw człowieka i demokracji, wsparcie przy organizacji wyborów czy przywracanie rządów prawa. Przy okazji dziesiątej rocznicy przyjęcia Rezolucji 1325 warto zwrócić uwagę na szczególną rolę kobiet w tych procesach. W wielu przypadkach mają one dużo większe predyspozycje do wykonywania zadań misji pokojowych. Mam tu na myśli między innymi pracę z ofiarami przemocy seksualnej czy też na tle dyskryminacji płciowej. Kobiety pracują w więzieniach dla kobiet, pomagają w ponownej integracji do życia w społeczeństwie, czy też prowadzą liczne szkolenia. Wiele mówimy o zwiększeniu udziału kobiet w polityce czy też w biznesie. W żadnej z tych dziedzin nie udało się jeszcze doprowadzić do pełnego wyrównania szans. Dlatego też należy do tych tematów wracać, uważnie przyglądać się wprowadzaniu w życie przyjętych zapisów, tak aby w piętnastą czy dwudziestą rocznicę przyjęcia rezolucji nr 1325 móc uznać, że wszystkie jej zapisy zostały implementowane. 5. Pomoc państwa ułatwiająca zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla (debata) Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku obrad jest sprawozdanie pana posła Bernharda Rapkaya, w imieniu Komisji Gospodarczej i Walutowej, w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie nierentownych kopalni węgla (COM(2010)0372 – C7-0296/2010 – 2010 /0220(NLE)) (Α7-0324/2010). Bernhard Rapkay, sprawozdawca – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Na wstępnie pragnę pogratulować Panu, Panie Komisarzu, a także pańskim pracownikom. Przedstawiona przez Pana ocena skutków jest bardzo dobra. Jest oparta na faktach, jest rozstrzygająca i trafia w sedno sprawy. Szkoda, że inni członkowie Kolegium Komisarzy nie przeczytali tej oceny skutków, ponieważ gdyby to uczynili, nie przedstawiliby tego wniosku, który nijak się ma do wspomnianej oceny skutków. Zastanawiam się, na przykład, jak Kolegium Komisarzy wpadło na to, żeby wybrać ten a nie inny rok. Nie ma o tym ani słowa we wspomnianej ocenie skutków. Jedyną rzeczą, jaka może tłumaczyć wybór roku, jest to, że 2014 jest dokładnie w połowie okresu 2010-2018. Takie musi być wytłumaczenie. Może być jednak również tak, że Kolegium nie zrozumiało treści. Nie można poważnie potraktować żadnego z argumentów za tym wnioskiem, ponieważ są one błędne. Przywołano argument, że przedmiotowy program pomocy państwa, przyjęty w 2002 roku i niedługo wygasający, był porozumieniem w sprawie stopniowej likwidacji pomocy dla górnictwa węglowego. Oczywiście, to całkowita nieprawda. To porozumienie zastępowało traktat. Wiem to, bo byłem tam i byłem sprawozdawcą dla Parlamentu w 2002 roku. Wówczas stracił moc Traktat Ustanawiający Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (EWWiS) po 50 latach obowiązywania, w związku z czym konieczne było nowe porozumienie, nie tylko w odniesieniu do pomocy, ale również innych kwestii.

17

18

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Gdyby to było porozumienie w sprawie stopniowej likwidacji pomocy, wówczas co stałoby się, na przykład, z aktywami EWWiS? To nie było uzgodnienie dotyczące stopniowej likwidacji pomocy, ale porozumienie zastępujące traktat. Wówczas zgodziliśmy się – mając ku temu dobre powody – na obowiązywanie tego porozumienia przez okres ośmiu lat, po którym mieliśmy się raz jeszcze przyjrzeć tej sprawie. Dlatego ten argument jest błędny. Drugi wysuwany argument to zrównoważony rozwój. Wszyscy go popieramy i wiemy, że węgiel powoduje oczywiście powstawanie znacznych ilości emisji CO2. Jednak decyzja Komisji nie zdoła obalić praw nauki. Co stanie się potem? Węgiel wydobywany w kraju zostanie zastąpiony węglem importowanym. Właśnie to się stanie. Węgiel importowany emituje tyle samo CO2, co węgiel z kraju. Problem polega na tym, że jeżeli stracimy punkty odniesienia, nie będziemy mogli korzystać z nich w opracowywaniu nowych, supernowoczesnych technologii wydobycia węgla i elektrowni. Europa jest liderem w tej dziedzinie i ma przewagę eksportową. Dlaczego mielibyśmy z tego tak po prostu rezygnować. Trzeci przytoczony argument jest taki, że pomoc szkodzi i że lepiej byłoby wydać pieniądze na inne rzeczy. Nie da się obalić tego argumentu, gdy ma się do czynienia z radykałami rynkowymi. Z ideologią nie da się dyskutować za pomocą faktów. Twierdzenie jednak, że byłoby to, na przykład, za drogie, winno być rozpatrywane w świetle tego, co tak naprawdę oznaczałaby nagła likwidacja górnictwa, a przecież rok 2014 oznaczałby nagłą likwidację. Oznaczałoby to zwiększenie kosztów walki z bezrobociem, a przede wszystkim kosztów związanych z zamykaniem kopalń na stałe. To bardzo skomplikowany i złożony temat. Koszty zamykania kopalń są ponoszone przez lata a nawet dziesięciolecia po zaprzestaniu działalności górniczej. Są one pokrywane ze środków publicznych. Jednak niektóre państwa członkowskie stosują system, który sprawia, że państwo nie ponosi tych kosztów. Dlatego też argument ten również nie ma sensu. Z tego względu radzę, aby Państwo jak najszybciej przemyśleli to raz jeszcze i zwrócili uwagę na to, o czym mowa we wspomnianej ocenie skutków. W przeciwnym bowiem razie doprowadzimy do zaburzeń społeczno-politycznych, a tego byśmy nie chcieli. W związku z powyższym duży sens ma propozycja roku 2018. Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji – (ES) Pani Przewodnicząca! Gorące podziękowania dla pana Rapkaya za jego sprawozdanie sporządzone w imieniu parlamentarnej Komisji Gospodarczej i Walutowej. Komisja wnikliwie i z ogromnym zainteresowaniem przeanalizowała zarówno sprawozdanie, jak i poprawki zaproponowane na tę debatę, i odnotowała, że w sprawozdaniu postuluje się przedłużenie terminu zamknięcia niekonkurencyjnych kopalń do 2018 roku. Komisja zdaje sobie również sprawę, że w niedawnych debatach, które toczyły się w Komitecie Stałych Przedstawicieli (Coreper), większość poparła termin 2018, co zasugerowano również w sprawozdaniu pana posła Rapkaya. Kiedy w Komisji przygotowywaliśmy wniosek dotyczący rozporządzenia i analizowaliśmy tę sytuację, całkowicie zdawaliśmy sobie sprawę ze społecznych i regionalnych skutków zamykania kopalń węgla w niektórych regionach UE. Jednakże, przygotowując rozporządzenie uwzględnialiśmy również to, że niektóre kopalnie nie są konkurencyjne i przetrwały tylko dzięki ciągłym zastrzykom publicznych pieniędzy i publicznym dotacjom. Dlatego w naszym wniosku dotyczącym rozporządzenia pozwoliliśmy

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

państwom członkowskim na udzielenie dodatkowej pomocy operacyjnej, przy czym pomoc ta ma być przeznaczona na ułatwianie stopniowego zamykania niekonkurencyjnych kopalń. Chciałbym omówić trzy punkty rozważane w sprawozdaniu. Po pierwsze, propozycję przyznania pomocy operacyjnej lub inwestycji na zapewnienie konkurencyjności kopalń. Poprzednie rozporządzenie dotyczące pomocy dla tego sektora zawierało podobny przepis. Jednakże za pomocą poprzedniego rozporządzenia nie udało się zasadniczo zapewnić pożądanych efektów. Zamiast bowiem kierować kopalnie węgla na ścieżkę rentowności, w pewnym sensie rozporządzenie stworzyło zagrożenie natury moralnej. Państwo subsydiowało kopalnie, łudząc się, że zapewni dzięki temu rentowność. Teraz musimy ponosić tego konsekwencje: musimy przedłużyć obowiązywanie tego specjalnego systemu produkcji węgla, ponieważ nierentowne kopalnie nie uzyskały rentowności, ani nie zostały zamknięte. W każdym razie, kopalnie, które zgodnie z prognozami mogą liczyć na rentowność, nie potrzebują pomocy państwa, ponieważ mogą uzyskiwać środki z kapitału lub z rynków finansowych. Po drugie, pragnę wyjaśnić, dlaczego w naszym wniosku uznaliśmy za konieczne przygotowanie planu mającego na celu ograniczenie do minimum skutków dla środowiska. Wspomina o tym art. 3 ust. 1 wniosku. Pomoc państwa zakłóca konkurencję. Dlatego traktat zawiera postanowienia uznające ją za niezgodną z zasadami konkurencji w bardzo wielu przypadkach. Pomoc operacyjna jest dopuszczalna tylko wówczas, gdy może mieć pozytywne skutki. Nasze rozporządzenie proponuje plan złagodzenia skutków użycia węgla dla środowiska, by zrekompensować negatywne skutki tej pomocy. Wreszcie, po trzecie, gdy celem pomocy operacyjnej jest zamknięcie niekonkurencyjnych kopalń w okresie przejściowym, jasne jest, że zamykanie musi być stopniowe i nie może następować jednorazowo wraz z upływem danego terminu. Ta stopniowość musi być wyraźnie określona w planie zamknięcia, a plan musi również przewidywać stopniowe zmniejszanie pomocy w okresie przejściowym. Dlatego nasz wniosek przewiduje stopniowe obniżanie pomocy o określony odsetek, tak by na koniec okresu przejściowego wartość pomocy była równa zero. Na koniec pragnę raz jeszcze podziękować panu posłowi Rapkayowi i wszystkim, którzy przyczynili się do sporządzenia omawianego tu sprawozdania. Rozważymy stanowisko Parlamentu w sprawie tego sprawozdania i nadal prowadzimy debaty w Radzie, oczywiście konsultując się z prezydencją belgijską. Zważywszy na stanowisko Parlamentu i uwzględniając stanowisko wypracowywane w Radzie, w ciągu najbliższych kilku tygodni Komisja ogłosi oczywiście swoje stanowisko. Herbert Reul, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Nikt nie kwestionuje tego, że węgiel stanowi ważny element naszego zaopatrzenia w energię. Nie podlega również dyskusji to, że branża węglowa musi być konkurencyjna, a zatem jej subsydiowanie nie jest dobrym pomysłem.

19

20

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Pytanie tylko, czy dobrym terminem jest rok 2014, czy 2018. Pan poseł Rapkay przedstawił szereg inteligentnych argumentów, których nie będę powtarzał. Mam tylko do Komisji jedną prośbę. We wszystkich zaangażowanych w tę sprawę komisjach parlamentarnych większość popiera przyjęcie konkurencyjności jako jednego z kryteriów. Jeżeli chodzi o termin, musimy po prostu zapewnić konieczną elastyczność, tak by umożliwić państwom członkowskim utrzymywanie presji wywieranej na obywateli, zatrudnienie i struktury gospodarcze na możliwym do opanowania poziomie. Jedynym przytoczonym argumentem, który, nawiasem mówiąc, przeczy pierwotnemu stanowisku Komisji opowiadającej się pierwotnie za 2018 rokiem, jest to, że istotne znaczenie w tym zakresie mogą mieć względy polityki środowiskowej. Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że z punktu widzenia klimatu nie ma żadnej różnicy, czy spalamy węgiel importowany, czy krajowy. Pragnę prosić Pana Komisarza, by rozważył, czy Parlament i Rada nie mogłyby przedstawić nowych tego rodzaju argumentów i czy ten czteroletni termin nie mógłby skłonić Komisję do nieco większej elastyczności. Oto jak rozumiem wypowiedzianą tu przed chwilą deklarację, że Komisja przemyśli tę kwestię, i jestem wdzięczny, że deklaracja ta tutaj padła. Jan Březina, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Rozwoju Regionalnego – (CS) Pani Przewodnicząca! W imieniu Komisji REGI pragnę powiedzieć, że popieramy wniosek Komisji, choć zaleciliśmy pewne poprawki. My również zaleciliśmy przedłużenie terminu zamykania niekonkurencyjnych kopalń. Bez tej zmiany zachodzi ryzyko, że całe regiony dotknięte zamknięciem kopalń popadną w ubóstwo i staną wobec poważnych problemów społecznych. Zaproponowaliśmy, między innymi, dostosowanie wykorzystania funduszy spójności w odniesieniu do regionów, które ucierpiały w ten sposób. Moja komisja uważa również, że zamykanie niekonkurencyjnych kopalń nie jest jedynym dopuszczalnym sposobem wykorzystywania pomocy państwa dla tych kopalń, ponieważ pomoc ta powinna być również wykorzystywana do celów wspierania rozwoju korzystnego z punktu widzenia konkurencyjności. Osiągnięcie przez daną kopalnię konkurencyjności przed upływem określonego terminu, to z pewnością pożądana sytuacja, leżąca w interesie zainteresowanego regionu, jak i całej Unii. Zaletą elektrowni węglowych jest, między innymi, to, że są one praktycznie jedynymi elektrowniami zdolnymi do natychmiastowego i elastycznego reagowania – poprzez zwiększenie produkcji – na wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną, niezależnie od innych czynników. Jeżeli zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Unii ma być czymś więcej niż tylko pustym sloganem, nie będzie ono możliwe bez stabilnych i konkurencyjnych kopalń i przemysłu węglowego. Werner Langen, w imieniu grupy PPE – (DE) Pani Przewodnicząca! Chciałbym przede wszystkich zachęcić Pana Komisarza, by trzymał się swojej pierwotnej propozycji, czyli 2018 roku. Propozycja ta była dobrze umotywowana i uwarunkowana względami polityki gospodarczej, regionalnej, społecznej i energetycznej. Nie rozumiem, dlaczego Kolegium Komisarzy wprowadziło względy środowiskowe, które są zupełnie nieistotne. Jak już wspomnieli moi przedmówcy, nie ma różnicy, czy spalamy węgiel importowany, czy węgiel wydobywany przez nas samych. Nasze oddziaływanie na klimat jest zasadniczo takie same w obu przypadkach. Najprawdopodobniej jest ono wręcz większe w przypadku węgla importowanego, ponieważ węgiel ten musi być przetransportowany do nas z Kanady, Australii i innych regionów świata. Dlatego też przedstawiona argumentacja jest błędna. Chciałbym podziękować panu posłowi Rapkayowi

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

za przygotowanie tego wniosku, w ścisłej współpracy z Grupą Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów). Chodzi tu o jedno z rozporządzeń Rady. Istnieje luka w traktacie z Lizbony, która polega na tym, że rozporządzenia przygotowane na podstawie prawa o konkurencji nie wchodzą w zakres procedury współdecyzji Parlamentu. Zamiast tego, proces, który nie obejmuje rzetelnej oceny, nadal opiera się na rozporządzeniu nr 17 z 1965 roku. Dlatego teraz musimy – przynajmniej w stopniu, w jakim wymaga tego nasze oświadczenie – dążyć do uzyskania zdecydowanej większości w głosowaniu, tak by węgiel, będący jednym z najważniejszych nadal dostępnych w Europie źródeł energii zachował w przyszłości swoją konkurencyjność. Nasza grupa poprze sprawozdanie pana posła Rapkaya bez zastrzeżeń. Zachęcamy komisarza Almunię, by skłonił Komisję do przedstawienia nowej propozycji na rok 2018 i chcemy zmienić dwa punkty w przyjętym sprawozdaniu. Jeden z nich dotyczy sposobu stopniowego zmniejszania pomocy. Jesteśmy zdania, że państwa członkowskie powinny same o tym zadecydować w ciągu tego ośmioletniego okresu. Drugi punkt dotyczy tego, że rozporządzenie będzie stopniowo tracić moc aż do roku 2030. Na tym etapie znajdują się również debaty w sprawie tego rozporządzenia w Radzie. Dopiero wówczas, gdy Parlament wyraźnie opowie się za 2018 rokiem, będziemy w stanie dokonać odpowiedniej oceny uwarunkowań społecznych, politycznych, energetycznych i gospodarczych. Olle Ludvigsson, w imieniu grupy S&D – (SV) Pani Przewodnicząca! To nie jest prosta sprawa. Dlatego ważne jest, byśmy wypracowali w Parlamencie wyważone stanowisko. Trzeba uwzględnić dwie główne kwestie. Z jednej strony, na dłuższą metę, dalsze sztuczne podtrzymywanie przy życiu tej niekonkurencyjnej formy górnictwa jest nieracjonalne. Ze względów związanych zarówno ze środowiskiem, jak i konkurencją, utrzymywanie systemów dotowania ze środków publicznych dalszego funkcjonowania nierentownego górnictwa jest wbrew zasadom zrównoważonego rozwoju. A zatem logicznym rozwiązaniem na teraz jest stopniowe likwidowanie tej działalności. Z drugiej strony, likwidacja dopłat przyniesie ogromne oddziaływanie nie tylko na dziesiątki tysięcy górników, którzy będą zmuszeni znaleźć sobie inną pracę, ale również na ich rodzinny i każdego, kto jest zależny od górnictwa. Przystosowanie będzie dla ludzi żyjących w dotkniętych regionach bardzo trudne. Wyważenie tych dwóch aspektów nie jest łatwe. Niemniej myślę, że w swym wniosku Komisja znalazła odpowiednią równowagę. Dopłaty zostaną zlikwidowane, przy czym proces ten będzie nadzorowany w sposób uważny, z uwzględnieniem zarówno kwestii zatrudnienia, jak i środowiska. Gdy dopłaty zostaną zlikwidowane, na górnicze regiony spadnie dotkliwy cios. Jednocześnie jednak wniosek stanowi szansę na kompleksowe społeczno-gospodarcze środki mające na celu uczynienie tego regionalnego procesu przystosowawczego jak najskuteczniejszym. Niezwykle ważne jest, by władze krajowe i regionalne w pełni wykorzystały wszystkie te szanse. Jeżeli końcowy efekt ma być do przyjęcia przez regiony górnicze, konieczne są ogromne inwestycje w aktywne inicjatywy rynku pracy i kompleksowe działania na rzecz rekultywacji terenów poprzemysłowych. Jak dotąd debata skupiała się na trzech kwestiach. Po pierwsze, argumentowano, że należy zapewnić możliwość dalszego funkcjonowania tych kopalń, które staną się konkurencyjne w okresie przejściowym. Moim zdaniem uwzględnienie tej opcji byłoby błędem, ponieważ przewidywana we wniosku pomoc musi być wykorzystana w ściśle określony sposób i pod warunkiem definitywnego zamknięcia zakładu. Po drugie, rozmawialiśmy o terminie

21

22

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wygaśnięcia pomocy na zamknięcie kopalń. W tym względzie warto odnotować, że obecne rozporządzenie obowiązuje od 2002 roku i że wszyscy wiedzieli, że wyłączenia spod przepisów o konkurencji wygasną wraz z upływem bieżącego roku. Nie było więc tu żadnej niespodzianki. Mogę być elastyczny, gdy w grę wchodzi konkretny rok. Po trzecie, panuje różnica zdań, jeżeli chodzi o te elementy stanowiska Parlamentu, które dotyczą środowiska naturalnego i zrównoważonego rozwoju. Myślę, że elementy te powinny być jak najbardziej precyzyjnie określone i zdecydowanie powinny mieć większe znaczenie niż w tekście sporządzonym przez Komisję Gospodarczą i Walutową. Bardzo ważne jest, byśmy wysłali odpowiedni sygnał w tym zakresie. Sophia in 't Veld, w imieniu grupy ALDE – Pani Przewodnicząca! Muszę przyznać, że rozczulił mnie ten nowy romans między grupami EPP a S&D, ale mam nieodparte wrażenie, że za sprawą intymnego i czułego uścisku, w jakim znajdują się panowie Rapkay i Lange, Europa nadal tkwi w zamierzchłej przeszłości. Mówimy o siódmym przedłużeniu specjalnego programu pomocy państwa. Pan poseł Rapkay sam przyznał, że był sprawozdawcą w 2002 roku. Kto nam zagwarantuje, że nie będziemy toczyli tej samej debaty w 2018 roku, ponieważ względy, które były istotne w 2002 roku, które są istotne dziś, będą nadal istotne w 2018 roku? Dlatego moja grupa popiera stanowisko Komisji bez zastrzeżeń. Wnioskowaliśmy o osobne głosowanie w sprawie poprawek 25 i 27 i apelujemy do wszystkich kolegów z tych dwóch dużych grup, by głosowali za odrzuceniem tych poprawek i poparli stanowisko Komisji postulujące stopniową likwidację pomocy do 2014 roku. Wiem, że odbyły się głosowania w różnych komisjach, ale wiem również, że w tych dwóch grupach jest wielu kolegów, którzy czują się nieswojo z obecną sytuacją. Myślę, że powinni oni zdawać sobie sprawę, że mają pełną swobodę głosowania zgodnie z własnym sumieniem, ponieważ tak naprawdę to nie Parlament Europejski decyduje. A zatem powinni głosować zgodnie z swoimi poglądami. Nie negocjujemy; nie musimy iść na kompromisy. Możemy wysłać bardzo silny polityczny sygnał poparcia dla Komisji, dlatego też sądzę, że ten Parlament Europejski powinien pełnić funkcję przeciwwagi dla bardzo mocnej presji politycznej wywieranej przez państwa członkowskie na Komisję i pokazać, że myśli o przyszłości, a nie o przeszłości. Philippe Lamberts, w imieniu grupy Verts/ALE – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Grupa Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego nie ma nic przeciwko inwestowaniu środków publicznych, pod warunkiem, że pełnią one rolę katalizatora transformacji, przez jakie muszą przejść nasze społeczeństwo, nasz przemysł, nasza gospodarka, by stać się sprawiedliwszymi, a przede wszystkim – bardziej zrównoważonymi. Musimy pamiętać, że pomoc dla niekonkurencyjnych kopalń węgla przeczy tym celom. Utrzymuje przy życiu branżę, która nie jest zrównoważona, ani pod względem gospodarczym – inaczej nie potrzebowałaby dotowania – ani pod względem środowiskowym. Jak przed chwilą podkreśliła pani poseł in ’t Veld, od kilku dziesięcioleci branża węglowa domaga się przedłużania okresu przejściowego, który nie ma końca. Podobnie, Szanowni Koledzy z Niemiec, od kilku dziesięcioleci wiele europejskich krajów walczy o zlikwidowanie tej nierentownej branży. Jest tak w moim kraju, Francji, i jest tak również w wielu innych krajach. Dlatego popieramy wniosek Komisji, a tym samym propozycję wykorzystania dopłat w sposób umożliwiający przekwalifikowanie pracowników i ich ponowne zatrudnienie na godnych i uczciwych warunkach.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jednak, uginając się pod presją tego, co tu usłyszeliśmy w dniu dzisiejszym, Komisja szykuje się do haniebnego odwrotu, Panie Komisarzu, pod naciskiem wywieranym między innymi przez pańskiego kolegę, Pana Oettingera, którego zachowanie w tym względzie nie było zachowaniem członka Kolegium odpowiedzialnego za obronę interesów ogółu, ale urzędnika reprezentującego konkretne, sektorowe interesy jednego kraju – Niemiec. Co więcej, wcale się on z tym nie kryje! Na koniec pragnę powiedzieć, że tak długo, jak Unia Europejska, państwa członkowie będą pożytkowały całą swoją energię na wspieranie branż przeszłości z publicznych środków, które stały się – i mam nadzieję, że irlandzki kryzys nam o tym przypomni – niezwykle skąpe, tak długo, jak będziemy wspierali za te publiczne pieniądze XIX-wieczne branże przemysłu, tak długo nie będziemy w stanie zapewnić Europie pozycji lidera przemysłu XXI wieku. W międzyczasie świat się zmienia, i to szybko. Konrad Szymański, w imieniu grupy ECR – (PL) Pani Przewodnicząca! Projekt przedstawiony przez Komisję Europejską jest w oczywisty sposób pisany pod dyktando polityki klimatycznej bez uwzględnienia konsekwencji natury społecznej, a w szczególności energetycznej, w takich krajach jak Niemcy, Hiszpania czy Polska. Musimy pamiętać, że światowy rynek węgla zmienia się na naszych oczach. Popyt na węgiel i jego ceny rosną. Dlatego kopalnie, które są dzisiaj nierentowne, będą być może rentowne w przyszłości. Odchodzenie od węgla przedstawia również bardzo poważne problemy dla bezpieczeństwa energetycznego w takich krajach jak Polska, które aż 95 % swojej energii elektrycznej wytwarzają z węgla. Odchodzenie od węgla w takich sytuacjach może być związane tylko z jedną alternatywą: jeszcze większym uzależnieniem od gazu, który jest importowany tylko z jednego kierunku. Zatem zanim zdecydujemy się na polityczną presję na rzecz odchodzenia w takich wypadkach od węgla, powinniśmy zapewnić dywersyfikację, a także bezpieczeństwo dostaw gazu, ponieważ jest to dzisiaj jedyna realna alternatywa dla sektora energetycznego w krajach, które używają do tego celu węgla. Są to powody, dla których poprzemy kompromisy przedstawione przez Komisję Gospodarczą i Monetarną, także Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, gdzie proponowaliśmy, aby rozporządzenie dawało możliwość budżetom państwowym – przecież nie unijnym – utrzymywania kopalń w krajach, w których jest to konieczne, a także kompromisu, który sugeruje, aby rozporządzenie mogło obowiązywać do roku 2030. Wydaje się, że pierwotne projekty Komisji Europejskiej były znacznie bliżej tego właśnie stanowiska. Dopiero na ostatnim etapie Komisja Europejska zdecydowała się zaproponować ten mało realistyczny termin – rok 2014. Andreas Mölzer (NI) – (DE) Pani Przewodnicząca! Wspieranie sektora węglowego jest nie tylko uzasadnione, ale wręcz bezwzględnie konieczne. Musimy nadal wspierać tę branżę, nie do 2014 roku, ale również po tym terminie. Naszym obowiązkiem jest chronienie obywateli Unii Europejskiej przed licznymi negatywnymi skutkami globalizacji. Obejmuje to między innymi oferowanie pracownikom, którzy nie są w pełni konkurencyjni na światowym rynku pracy, długofalowego przekwalifikowania, tak by mogli oni podejmować inną pracę. Nie trzeba być ekspertem, by wiedzieć, że w sektorze górnictwa potrzebni są wysoko wykwalifikowani pracownicy. Wielu górników pracuje w kopalni przez całe swoje życie. Dlatego moim zdaniem potrzebujemy bardzo wiele czasu, by móc zaoferować im wszystkim nowe zatrudnienie. Być może dawanie starszym pracowników możliwości przekwalifikowania się nie jest już racjonalne. Musimy umożliwić regionom górniczym

23

24

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

stopniowe uniezależnienie się od branży wydobywczej bez znacznego obniżania ich dobrobytu. Regiony te nadal mają znaczny potencjał gospodarczy, jeżeli dać im szansę restrukturyzacji gospodarki. Drastyczne zmniejszanie dotacji dla górnictwa węglowego w ostatnich latach było dla wielu regionów górniczych wielką próbą. Wiele spośród nich nie było w stanie szybko zareagować na zmiany warunków gospodarczych ze względu na swoje silne powiązania z górnictwem. Rezultatem tego był wzrost ubóstwa. Nie musi tak być. Możemy ochronić wiele europejskich regionów przed znacznymi szkodami gospodarczymi i społecznymi, dlatego też musimy głosować za przyjęciem tych rozporządzeń. Gunnar Hökmark (PPE) – (SV) Pani Przewodnicząca! Gdy mowa o pomocy państwa dla górnictwa węglowego, moje zdanie jest takie, że powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by uczynić europejską gospodarkę jak najbardziej konkurencyjną, i to w wielu różnych dziedzinach. Musimy przyjąć cel dla przemysłu motoryzacyjnego, przemysłu inżynieryjnego i przemysłu medycznego. Żeby zapewnić sobie skuteczność, musimy przekształcić naszą gospodarkę, tak by umożliwić jej sprostanie wymogom nowoczesnej konkurencji i globalnej ekonomii. W związku z tym mam poważne wątpliwości co do planów dotyczących przedłużenia dotowania nierentownych kopalni węgla ze środków publicznych. Będzie to oznaczać topienie na szczeblu krajowym pieniędzy w przedsiębiorstwach, które są nierentowne, które nie są w stanie zapewnić takich miejsc pracy, o jakie nam tu chodzi i które nie przyczynią się do poprawy stanu środowiska naturalnego. Będzie to również oznaczać spowolnienie transformacji, której potrzebujemy do zapewnienia sobie pełnej konkurencyjności. Będzie to również znaczyło, że nie będziemy mogli rozwijać się w innych dziedzinach i że za kilka lat ludzie będą nadal zatrudnieni w branżach nieoferujących długofalowej pewności zatrudnienia i szansy na zarobienie na życie, a regiony, o których tu mówimy będą nadal uzależnione od wydobycia węgla z nierentownych kopalni. W związku z powyższym uważam, że powinniśmy poprzeć wniosek Komisji, dlatego będziemy głosować za jego przyjęciem. Wolf Klinz (ALDE) – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Musimy teraz chwycić byka za rogi, zamiast przedłużać agonię. Metafora ta przychodzi mi do głowy, gdy myślę o takim temacie, jak ten, który omawiamy w dniu dzisiejszym. Popieram wniosek Komisji dotyczący stopniowej likwidacji pomocy państwa do roku 2014 w odniesieniu do kopalń, które nie uzyskają do tego czasu rentowności. Koszt każdego miejsca pracy w branży górnictwa węglowego jest o wiele wyższy niż przeciętnie. Pieniądze nie są wydawane na rozwój trwałego i konkurencyjnego zatrudnienia na przyszłość. Dlatego uważam, że słuszne jest stopniowe zlikwidowanie państwowych dopłat do niekonkurencyjnych kopalń do roku 2014. Musimy inwestować dostępne nam środki w badania i rozwój oraz w kształcenie i szkolenia. To jedyny sposób, który umożliwi nam utrzymanie naszej technologicznej przewagi i konkurencyjności w światowej gospodarce. George Sabin Cutaş (S&D) – (RO) Pani Przewodnicząca! Myślę, że zarówno propozycja zamykania kopalń, jak i sugestia zmniejszenia dotacji, są przedwczesne, że miałyby niepożądane skutki społeczno-gospodarcze i regionalne. Nie wolno nam zapominać, że sektor górnictwa w Europie zapewnia około 100 tysięcy miejsc pracy – 42 tysiące w sektorze górnictwa węglowego i 55 tysięcy w sektorach powiązanych – i że niektóre regiony Europy są całkowicie uzależnione gospodarczo od

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

tego sektora. Znaczna liczba mieszkańców tych regionów pracuje w kopalniach lub wykonuje pracę związaną z tym sektorem. Omawiane tu działania mogłyby mieć niekorzystne następstwa, przynosząc nawet skrajne ubóstwo społecznościom. W związku z tym należy niezwłocznie opracować strategię przekwalifikowania pracowników, którzy ucierpieli w wyniku zamknięcia kopalń. Jednocześnie konieczne jest specjalne wsparcie ze środków Funduszy Strukturalnych Unii Europejskiej, tak by zapewnić wzajemną pomoc regionom, które ucierpią w wyniku tych działań. Dodatkowo górnicy i ich rodziny mogą utracić zaufanie do politycznego procesu podejmowania bezpośrednio dotyczących ich decyzji, jeżeli decyzje te będą podejmowane w nieodpowiednim czasie. Musimy skupić swoją uwagę na słabo zaludnionych regionach, które pod względem społeczno-gospodarczym ucierpią najbardziej. Nie uważam, by rok 2014 był realistycznym terminem zamknięcia kopalń. Z drugiej strony, termin 2020 roku, zaproponowany przez Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii nie uzyskał wystarczającego poparcia. Dlatego też myślę, że za kompromisowy możemy uznać termin 2018. Pragnę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie o tym, że branża węglowa jest integralną częścią europejskiej polityki i jest własnym źródłem energii UE, gwarantując bezpieczeństwo dostaw energii. Potrzebny jest okres przejściowy, który pozwoli tym kopalniom, jak również tym kopalniom, które mogą stać się konkurencyjne, stopniowe uzyskiwanie większej konkurencyjności, zapewniając nam tym samym dostęp do europejskiego węgla i zapobiegając niekorzystnym skutkom społeczno-gospodarczym. Ivo Strejček (ECR) – (CS) Pani Przewodnicząca! Moim zdaniem bezdyskusyjne jest to, że dotacje dla danego segmentu gospodarki zakłócają i niszczą konkurencję gospodarczą i że pomoc państwa szkodzi prawidłowemu funkcjonowaniu rynku, nie tylko w perspektywie krótkoterminowej, ale również w dłuższym okresie. Mówimy tu o regionach, które ucierpią, albo mogą ucierpieć, w wyniku wysokiego poziomu bezrobocia, ale z drugiej strony, musimy pamiętać o regionach, które już przechodziły przez restrukturyzację w tym sektorze gospodarki i które musiały wytrzymać wysokie bezrobocie i poradziły sobie z nim. Dlatego w dzisiejszym głosowaniu ECR popiera wszystkie propozycje, które dadzą indywidualnym państwom członkowskim wystarczająco dużo czasu na gruntowne przekwalifikowanie pracowników, zapewnienie usunięcia i wyeliminowania obciążeń środowiskowych związanych z wydobyciem węgla i zamortyzowanie wszelkich wstrząsów społecznych na czas. Salvador Garriga Polledo (PPE) – (ES) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! To skandal, że Parlament nie ma prawa do niczego więcej oprócz konsultacji, gdy debatujemy w sprawie przyszłości 180 tysięcy europejskich rodzin i rodzimego źródła energii Unii Europejskiej par excellence. Dotacje nie są najlepszą drogą do konkurencyjności ale uczynienie europejskiego węgla konkurencyjnym za pomocą dotacji jest konieczne ze względów strategicznych, po pierwsze dlatego, że 60 % europejskiej energii pochodzi z importu, a spośród pozostałych 40 % znaczna część to energia nuklearna – większość posłów do tego Parlamentu jej nie popiera – a po drugie, z powodu wzrostu cen: cena europejskiego węgla coraz bardziej zbliża się do międzynarodowej ceny węgla.

25

26

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Ponadto chciałbym państwu zadać jedno pytanie: co to znaczy konkurencyjny węgiel? Zastanówcie się, czy węgiel sprowadzany do Unii Europejskiej obejmuje te koszty społeczne i bezpieczeństwa w kopalniach, które są ujęte w cenie węgla europejskiego. Czy tego właśnie modelu chcą Państwo w Europie? Czy zgadzacie się na import produktów spoza naszego kontynentu, które nie spełniają zasad unijnej preferencji i nie uwzględniają praw socjalnych? Czy też odrzucają Państwo ten model w odniesieniu do węgla europejskiego? Im dłuższy będzie okres przejściowy, tym lepiej, bo dzięki temu będziemy mogli wprowadzić istniejące już w Europie czyste technologie spalania i składowania. Bez europejskiego węgla, jeżeli doprowadzimy do zamknięcia europejskich kopalń, zabraknie zachęt do dalszego zmniejszania emisji z elektrowni cieplnych, które będą nadal spalały importowany węgiel i produkowały CO2. Tak więc, co wolicie: czy chcecie, by dwutlenek węgla przybywał do nas spoza Unii Europejskiej, czy też chcecie umożliwić jego wychwytywanie i magazynowanie za pomocą naszej własnej europejskiej technologii? Nie uważam, by odrzucanie możliwości korzystania z unijnego węgla, co tu się czyni, było liberalizmem: Moim zdaniem to hipokryzja. Silvia-Adriana Ţicău (S&D) – Pani Przewodnicząca! Węgiel jest ważnym składnikiem unijnego koszyka energetycznego. Sektor górnictwa węglowego zapewnia 280 tysięcy miejsc pracy w Unii Europejskiej, szczególnie w regionach monobranżowych. Dlatego też ważne jest, by Unia zaspokajała jak największą część swojego zapotrzebowania na węgiel z produkcji krajowej, oczywiście po konkurencyjnych cenach, z wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań w zakresie wydobycia i przetwarzania. Jeżeli pomoc państwa nie będzie udzielana, produkcja spadnie o 20 %, co doprowadzi do likwidacji 100 tysięcy miejsc pracy. Pomoc państwa dla niekonkurencyjnych kopalń z branży węgla kamiennego jest bezwzględną konieczną. Są one przestarzałe ze względu na przestarzałe wyposażenie techniczne. Pomoc państwa umożliwiłaby wyposażenie kopalń w nowy sprzęt, co zapewniłoby bezpieczeństwo zatrudnienia. W przeciwieństwie do propozycji Komisji jesteśmy za przesunięciem terminu zamknięcia kopalń. Komisja Przemysłu, Badań i Energii głosowała za rokiem 2020 i poprzemy kompromis wypracowany pomyślnie przez sprawozdawcę, pana posła Rapkaya, wspólnie z kolegami posłami z innych grup politycznych. Popieramy skreślenie art. 3 ust. 1 lit. h), szczególnie zlikwidowanie odsetka określonego dla stopniowej likwidacji udzielanej pomocy, ponieważ lepiej jest, by państwa członkowskie, które będą przyznawały pomoc państwa niekonkurencyjnym kopalniom, miały jak największą elastyczność. Myślę jednak, że państwa członkowskie powinny również przedstawić plany rozwoju społeczno-gospodarczego regionów górniczych, które są często regionami zdominowanymi przez jedną gałąź przemysłu. Celem tych planów rozwoju powinno być tworzenie miejsc pracy i inwestycje w energooszczędność oraz produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Gratuluję sprawozdawcy, panu Rapkayowi, jego sprawozdania i wykonanej pracy. Jorgo Chatzimarkakis (ALDE) – (DE) Pani Przewodnicząca, Szanowni Państwo! Na wstępnie pragnę pogratulować panu komisarzowi otwartej debaty, jaka toczyła się w Komisji. Istnieją dobre powody, dla których uczestniczył Pan, wraz panem przewodniczącym Barroso, w debacie w Kolegium Komisarzy, mając na myśli zupełnie inny rok. Jestem zadowolony, że Komisja może dyskutować tak otwarcie z perspektywy

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

regulacyjnej, a następnie diametralnie zmienić swoją decyzję. To godne podziwu i pochwały. To dobrze, że popiera Pan tu tę nową decyzję. Istnieje wiele dobrych powodów, by ją popierać. W każdym razie, w międzyczasie zainteresowane państwa członkowskie realizują plany. Wprowadzono plany i mogę tylko powiedzieć, że jestem zadowolony, że skreślono klauzulę w sprawie przeglądu, w wyniku której w roku 2012 raz jeszcze bylibyśmy zmuszeni otworzyć nową puszkę Pandory w największym zainteresowanym państwie członkowskim, czyli w Niemczech. Oznacza to, że również pańska debata w Kolegium Komisarzy zakończyła się bardzo pomyślnym rezultatem. Wiem, że rok 2018 i tak kiedyś nadejdzie. Cieszę się również z tego, że branża górnicza ma plan bezpieczeństwa na przyszłość, dlatego też chyba nie muszę tłumaczyć, jak będę głosował. Widzę, że zwycięzcą jest tu polityka regulacyjna. Theodor Dumitru Stolojan (PPE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Wysłuchałem opinii moich koleżanek i kolegów posłów do PE, którzy podkreślali znaczenie węgla dla bezpieczeństwa energetycznego europejskiej gospodarki. Pragnę wnieść jeszcze jeden argument. W niektórych krajach, w tym w Rumunii, w latach klęski suszy – która zdarza się coraz częściej – zmniejsza się produkcja energii hydroelektrycznej i nuklearnej. Jedynym zasobem, którymi bezpośrednio dysponuje mój kraj i inne kraje, by zwiększać produkcję energii, jest węgiel. Mamy wiele nierentownych kopalń, ale te mają programy restrukturyzacyjne wykraczające poza rok 2014. Jako liberał jestem przeciwny dotowaniu przedsiębiorstw komercyjnych, ale nie dotyczy to przedsiębiorstw mających konkretne programy restrukturyzacyjne. W związku z tym poprę poprawkę proponującą wydłużenie okresu przejściowego na likwidację dotacji udzielanych nierentownym kopalniom węgla. Petru Constantin Luhan (PPE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Choć subsydiowany węgiel przekłada się tylko na mały odsetek unijnej produkcji energii elektrycznej, w niektórych częściach Europy natychmiastowe i jednoczesne zamknięcie kopalń węgla kamiennego będzie miało poważne skutki społeczne. Mówimy tu o dużej liczbie osób pracujących w tej gałęzi przemysłu, które nie będą w stanie szybko znaleźć zatrudnienia w innych sektorach, co doprowadzi do bezrobocia i sprawi, że wiele regionów znajdzie się w niekorzystnej sytuacji. Myślę, że konieczne są bezzwłoczne działania na przekwalifikowanie tych osób, z wykorzystaniem funduszy unijnych. Dopóki środki te nie zostaną zapewnione, dopóty bezwzględnie konieczne będzie przedłużanie okresu udzielania pomocy państwa na zamykanie zakładów produkcji węgla, przynajmniej do roku 2018. Uważam również, że decyzja dotycząca zmniejszenia poziomu pomocy państwa po danym terminie powinna należeć do poszczególnych państw członkowskich i że nie wolno narzucać państwom członkowskim dolnego pułapu pomocy. Elmar Brok (PPE) – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Pragnę skierować kilka słów do naszych przyjaciół Liberałów, a w szczególności do pani poseł in ’t Veld. Konkurencja nie zostanie zakłócona, ponieważ elektrownie węglowe będą i tak działały, korzystając z węgla z importu, co zwiększy ich ślad węglowy. A zatem argument ten nie ma sensu, jakkolwiek by nań nie spojrzeć. Ponadto przedłużanie terminu – dajmy na to w Niemczech – poza rok 2018 nie jest możliwe, ponieważ traktat, który obowiązuje zainteresowane strony, a nie tylko państwo,

27

28

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wymaga zakończenia całego procesu do roku 2018, tak by państwo nie musiało ponosić długoletnich kosztów zamykania kopalń. Długoletnie koszty, które na przestrzeni kilku wieków sięgną milionów, będą spłacane przez fundację. Jeżeli fundacja ta przestanie istnieć, będzie to kosztowało państwo bardzo duże pieniądze przez bardzo wiele lat. Skoro opracowano taką sprytną koncepcję i konkretny termin, trzeba podjąć się realizacji, a nie próbować stwarzać teoretyczne definicje rynku, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością porozumienia. Antonio Masip Hidalgo (S&D) – (ES) Pani Przewodnicząca! Chciałbym podziękować sprawozdawcy, że odwiedził mój region, Asturię, która kształtowała wiele lat temu historię Hiszpanii i Europy i która dzięki swemu węglowi oraz swoim mieszkańcom była wzorem nowoczesnego społeczeństwa. Regiony górnicze muszą nadal uczestniczyć w tych godnych uznania działaniach rewitalizacyjnych, nie napotykając na przeszkody ze strony Unii Europejskiej. Powinny wręcz otrzymywać zachętę ze strony UE. Musimy uniknąć groźby likwidacji rodzimego górnictwa, a zamiast tego umożliwić temu strategicznemu sektorowi przetrwanie na rozsądnych zasadach. Musimy również pomóc temu sektorowi w uzyskaniu konkurencyjności w rozsądnym terminie, nie penalizując później przedsiębiorstw. Przede wszystkim musimy jak najprędzej zapewnić metody wydobycia niepowodujące zanieczyszczenia środowiska. Znaczne inwestycje w czysty węgiel muszą przede wszystkim przynosić korzyść Europie i jej regionom górniczym. Na absurd zakrawa to, że ci którzy sprzeciwiają się europejskiemu węglowi bronią lub tolerują węgiel z innych krajów świata, który jest produkowany przy większym zanieczyszczeniu środowiska, ogromnym braku bezpieczeństwa i kosztach zatrudnienia, z którymi nie da się konkurować. Ta sytuacja będzie oznaczała dyskryminację naszego własnego terytorium, dlatego też po prostu nie można na nią pozwolić. Uratujmy nasz sektor górnictwa, wykorzystując do tego celu nowe technologie. María Muñiz De Urquiza (S&D) – (ES) Pani Przewodnicząca! Konkurencyjność jest ważna, ale nie może być jedynym kryterium. Nasze uzależnienie od energii oznacza, że tylko węgiel – jako rodzime źródło paliw kopalnych – może zagwarantować nam bezpieczeństwo zaopatrzenia w energię, a gospodarcze i społeczne znaczenie górnictwa w kilku europejskich regionach oznacza, że nie wolno traktować zamykania kopań jako nieuniknionego, czy to w 2014, czy to w 2018 roku. Jeżeli nadal będziemy uzależnieni od węgla jako źródła energii, w 2018 roku będziemy nadal zmuszeni zapewnić dostawy, albo za pomocą dopłat – jeżeli kopalnie nie będą konkurencyjne – albo bez dopłat – jeżeli będą konkurencyjne. Musimy również rozważyć nie tylko gospodarczą konkurencyjność węgla, ale również jego konkurencyjność pod względem zatrudnienia i ochrony środowiska. Europejski węgiel jest węglem bezpiecznym, i musimy to dostrzegać, szczególnie gdy poza Europą wypadki w kopalniach są na porządku dziennym. Ponadto europejski węgiel może być węglem czystym. Dlatego w poprawkach do sprawozdania pana posła Rapkaya żądamy bezterminowego przedłużenia pomocy na pokrycie kosztów wychwytywania CO2 i stosowania innych technologii umożliwiających czystsze spalanie węgla.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Miloslav Ransdorf (GUE/NGL) – (CS) Pani Przewodnicząca! Działanie to potwierdza stare powiedzenie, że finansista trzyma państwo w takim uścisku, w jakim stryczek wisielca. Chciałbym powiedzieć trzy rzeczy. Po pierwsze, uważam, że należy wspierać finansowo zagrożone konkurencyjne kopalnie, które stanowią 5 % kopalń w całej Unii Europejskiej. Powinniśmy również zapobiegać importowi subsydiowanego węgla z za granicy. Po trzecie, powinniśmy zapobiegać ingerencjom ze strony lobbystów. Posłużę się tu przykładem z Federacji Rosyjskiej, gdzie lobby naftowe doprowadziło do zamknięcia kopalń w regionie Workuty, co miało katastrofalne następstwa społeczne. Nie wolno do tego dopuścić w UE. Agustín Díaz de Mera García Consuegra (PPE) – (ES) Pani Przewodnicząca! Aby złagodzić oddziaływanie społeczne i energetyczne i zapewnić bezpieczne rezerwy energii, zgłosiliśmy na posiedzeniu plenarnym trzy poprawki mające na celu: po pierwsze, zmniejszenie całkowitej rocznej kwoty pomocy, bez żadnych limitów procentowych lub limitów na przedsiębiorstwo. Pod tym względem jesteśmy wdzięczni panu posłowi Langenowi za to, że postuluje usunięcie sztywno określonych wartości i umożliwienie państwom członkowskim decydowania według ich własnych interesów. Drugim celem jest przedłużenie terminu likwidacji pomocy na koszty nadzwyczajne. Propozycje te pomogą ograniczyć zależność energetyczną wielu unijnych państw, w tym Hiszpanii. Zapewnią kontynuację rodzimej produkcji i utrzymanie tysięcy miejsc pracy, od których w znacznej mierze uzależnione są ważne regiony Hiszpanii i Europy. Ioan Enciu (S&D) – (RO) Pani Przewodnicząca! Po pierwsze, pragnę pogratulować panu posłowi Rapkayowi jego wysiłków. Ja również myślę, że okres przejściowy powinien być jak najdłuższy – do roku 2018, jak zaproponowano. Ja zasugerowałem jeszcze dłuższy termin na zamknięcie niekonkurencyjnych kopalń lub ewentualne zapewnienie niektórym z nich rentowności, ponieważ większość mieszkańców regionów górniczych jest związana z tą działalnością. Bezwzględnie konieczne jest przyjęcie planów przekwalifikowania zawodowego i odbudowy społeczno-gospodarczej. Zamykanie kopalń przed ukończeniem realizacji tych planów spowoduje skrajnie poważne problemy społeczne. Potrzeba wiele czasu, by zrealizować plany przekwalifikowania zawodowego i oczyszczenia środowiska tych regionów. Zwłaszcza w trakcie obecnego kryzysu stosowne byłoby również wykorzystanie europejskich funduszy strukturalnych, zważywszy na znaczenie społeczne, gospodarcze i środowiskowe dla Unii Europejskiej. Iuliu Winkler (PPE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Nasi koledzy posłowie wspominali, że ta debata co jakiś czas powraca w Parlamencie Europejskim. Ta debata faktycznie powraca, ale toczy się w odmiennych warunkach społeczno-gospodarczych niż niegdyś. Znajdujemy się w globalnej recesji, a Unia Europejska przechodzi kryzys. Nikt nie wierzy, że wyszliśmy już z kryzysu, bowiem wiele państw członkowskich nadal zmaga się z objawami w recesji. W tej sytuacji, nie sądzę, byśmy – my, czyli ten Parlament – mieli pogarszać tę sytuację, powiększając rzeszę bezrobotnych w Unii Europejskiej o kolejne 100 tysięcy osób. Po drugie, debatujemy nad nową europejską strategią energetyczną – to kolejna istotna okoliczność. Uważam, że nie wolno nam w tej nowej strategii zwiększać naszej zależności od jednego źródła pali kopalnych, ale że powinniśmy zwiększać naszą niezależność gospodarczą.

29

30

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Wreszcie, wspomniano o gospodarce XXI wieku. Faktycznie uważam, że musimy rozwijać tę gospodarkę, ale jednocześnie musimy skupić się na dywersyfikacji naszego obecnego potencjału. W związku z tym gratuluję sprawozdawcy, Panu posłowi Rapkayowi. Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz (PPE) – (PL) Pani Przewodnicząca! Mając na uwadze specyfikę regulacji, nad którą dziś debatujemy, nie zapominajmy, że są w Unii Europejskiej państwa członkowskie, które przy produkcji energii bazują głównie na węglu. Dlatego też zmiany zaproponowane w czasie prac nad rozporządzeniem muszą być przeprowadzone, aby ich tempo było dostosowane do możliwości absorpcji przez obywateli i struktury społeczne. Z zadowoleniem przyjmuję wypracowany kompromis. Mając na względzie rolę węgla w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego, wymagane jest ustabilizowanie jego wydobycia na pożądanym poziomie. Węgiel jako paliwo w bilansie energetycznym w dalszym ciągu pozostanie kluczowy dla sektora energetycznego, stabilizując bezpieczeństwo energetyczne Europy. Mam nadzieję, że Rada podzieli nasze troski i wsłucha się w wypracowany głos płynący z Parlamentu Europejskiego. Jens Geier (S&D) – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Pragnę krótko odnieść się do dwóch punktów. Jeden z nich dotyczy konkurencyjności, o której mowa w wielu różnych miejscach sprawozdania. Chciałbym państwa prosić, byście pamiętali o wszystkich tych wypadkach górniczych, o których donoszą media. Słyszymy o nich, dlatego że działalność górnicza jest prowadzona na całym świecie, ale niestety standardy bezpieczeństwa w innych częściach świata są bardzo niskie w porównaniu z kopalniami w Niemczech, czy w innych państwach europejskich. Być może zabrzmi to aż nazbyt dosadnie, ale pragnę powiedzieć, że osobiście nie zależy mi na konkurencyjności uzyskiwanej kosztem życia górników. Jednakże, gdy przyjrzeć się skutkom wczesnej rezygnacji z górnictwa węglowego dla polityki przemysłowej, chciałbym zauważyć, że europejska branża produkcji sprzętu górniczego jest konkurencyjna. Zachęcam wszystkich tych, którzy uważają, że górnictwo jest branżą przeszłości, a w szczególności pana posła Klinza, by odwiedzili jakąś kopalnię. Przekonają się, że w kopalniach stosowane są rozwiązania wysokich technologii i że pytanie polega na tym, czy chcemy, by branża ta była dochodowa w przyszłości. Wiem, że Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy tego nie chce. Obawiam się, że branża maszyn górniczych pójdzie tam, gdzie wydobywa się węgiel, czyli wyniesie się z Europy. Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji – (ES) Pani Przewodnicząca! Powtarzam to, co powiedziałem w swym wystąpieniu na początku posiedzenia. Komisja i ja sam uważnie odnotowaliśmy wszystkie argumenty przedstawione tu dziś przez wszystkich państwa i odnotujemy też stanowisko Parlamentu, jak tylko przyjęte zostanie sprawozdania pana posła Rapkaya. Myślę, ze musimy dokonać rozróżnienia – jak to uczynili niemalże wszyscy przedmówcy – między węglem jako jednym z głównych źródeł energii a rozporządzeniem regulującym pomoc państwa dla niekonkurencyjnych kopalń węgla – to dwie zupełnie różne rzeczy. Nasz wniosek, nad którym dziś debatujemy i nad którym Rada będzie debatować w najbliższych tygodniach, dotyczy tej drugiej kwestii, czyli niekonkurencyjnego górnictwa węglowego, a nie korzystania z węgla, co stanowi osobną debatę, którą toczyliśmy i oczywiście będziemy nadal toczyć w Europie. Nasze stanowisko jest takie, że musimy skończyć z niekonkurencyjnym górnictwem węglowym, wymagającym ciągłego dotowania ze środków publicznych, w ściśle określonym terminie. Stanowisko to jest jasne i nie zostało ono wyrażone po raz pierwszy.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jak niektórzy z państwa pamiętają, stoimy na tym stanowisku już od dłuższego czasu. Problem polega na tym, że terminy ustalane na przestrzeni lat, nie są przez wszystkich respektowane. Celem naszego wniosku jest zapewnienie, by terminy te zostały dotrzymane raz na zawsze. Teraz nadeszła pora – poprzednie debaty toczyły się w innym kontekście – kiedy musimy przyjrzeć się pomocy dla górnictwa węglowego. Musimy uwzględnić dwie dodatkowe sprawy. Pierwszą jest problem zmian klimatu, nad którym debatowaliśmy przy wielu okazjach i w odniesieniu do którego Unia Europejska ma ściśle określone cele. Drugą jest oddziaływanie kryzysu i związanego z nim zapożyczania się na budżety rządów, budżety krajowe, ponieważ zjawisko to wzmaga presję na finanse publiczne. Nie są to jednak jedyne problemy, które należy mieć na uwadze. Musimy również zastanowić się – pobrzmiewało to niemal w wszystkich wystąpieniach – jaki termin przyjąć dla likwidacji sprzecznej z przepisami dotyczącymi konkurencyjności pomocy państwa dla górnictwa węglowego. Wokół tych kwestii toczy się debata i mieliśmy okazję wysłuchać różnych stanowisk w trakcie debaty parlamentarnej. Rozmowy w tej sprawie toczą się również w Radzie i będziemy musieli zaczekać na posiedzenie Rady na początku grudnia, by przekonać się, jakie jest stanowisko Rady. Oczywiście debata na ten temat toczy się również w Komisji, i będzie kolejna. Jak Państwo wiedzą – jak wcześniej powiedział pan poseł Langen – mówimy tu o rozporządzeniu Rady. Opinia Parlamentu jest bardzo ważna, ale traktat stanowi, że rozporządzenia w sprawach pomocy państwa są przyjmowane przez Radę. Rada określi swoje stanowisko. Obecnie – na ostatnim posiedzeniu Komitetu Stałych Przedstawicieli – większość opowiedziała się za wyznaczeniem terminu trwałej likwidacji pomocy na 2018 rok, który jest dłuższy niż proponuje Komisja. Zgodnie jednak z naszym regulaminem, o ile Rada nie podejmie jednomyślnej decyzji, wniosek Komisji nie może być zmieniony pod względem prawnym. Niezależnie od decyzji podjętej przez Radę, niemalże pewne jest, że decyzja nie będzie jednomyślna, niemniej Komisja uważnie wysłucha stanowiska Rady i stanowiska Parlamentu wyrażonego w trakcie głosowania. Komisja przyjmie swoje stanowisko końcowe w oparciu o swoją analizę poszczególnych stanowisk Rady, zgodnie z jej prerogatywami określonymi w traktacie oraz kierując się stanowiskiem Parlamentu, a także debatą w sprawie sprawozdania pana posła Rapkaya. Pragnę jeszcze tylko powiedzieć, że Komisja nie zgadza się z argumentami za nieograniczoną pomocą dla niekonkurencyjnych kopalń węgla i pragnie państwu przypomnieć, że w przypadku nieprzyjęcia nowego rozporządzenia w sprawie węgla na podstawie wniosku Komisji, z dniem 1 stycznia 2011 r. w życie wejdą ogólne ramy pomocy państwa, które są o wiele surowsze niż wniosek Komisji, wniosek, który wyłoni się z dyskusji w Radzie, czy też opinia, którą wyrazi Parlament. Bernhard Rapkay, sprawozdawca – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! W tym właśnie tkwi szkopuł. Ma Pan słuszność, mówiąc panu posłowi Lange’owi, że to rozporządzenie Rady. Ale los wniosku zależy również od tego, czy Komisja wysłucha argumentów przedstawionych przez Radę i przez Parlament. Musi Pan porzucić ten rygorystyczny wniosek, co Pan zresztą czyni, tak by możliwe było przyjęcie rozsądnego,

31

32

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

demokratycznego podejścia, możliwego do zaaprobowania na podstawie decyzji niewymagającej jednomyślności. Drugą uwagę kieruję do Pana Posła Chatzimarkakisa. Klauzula przeglądu, na którą się Pan powołał, jest tu zupełnie nieistotna. Dyskusje, które toczyły się w Niemczech, miały jedynie na celu ocalenie twarzy ministra do spraw gospodarczych i nic więcej. Wreszcie, chciałabym odnieść się do obawy wyrażonej przez komisarza Almunię. Panie Komisarzu! Nikt z tu obecnych, ani nawet samo sprawozdanie, nie kwestionuje tego, że to porozumienie w sprawie stopniowej likwidacji pomocy. Czy jest ono możliwe z punktu widzenia polityki energetycznej lub technologii, to inna kwestia. To co powiedział pan Geier, jest całkowicie słuszne, ale przecież my tego nie kwestionujemy. Pozostaje tylko pytanie, czy powinniśmy to czynić stosunkowo nagle, w 2014 roku, czy lepiej jest przyjąć racjonalne uzgodnienia tymczasowe na okres do roku 2018. Co do wszystkich innych kwestii niczego nie kwestionujemy. Sytuacja nie wygląda tak, jak ją opisał, na przykład, pan poseł Lambert, który odczytał swoje wystąpienie, a następnie wyszedł. Powinien był tu zostać, a być może czegoś by się dowiedział. Nie jest tak, że są państwa członkowskie, które nie zrobiły nic, zupełnie nic. Nie można tego powiedzieć o Hiszpanii, Polsce, Rumunii lub Niemczech. W 1990 roku w niemieckim górnictwie pracowało 200 tysięcy osób. Teraz, 20 lat później, liczba ta wynosi około 20 tysięcy. Oznacza to spadek o 90 % i utrzymanie tylko 10 % miejsc pracy. W okresie między rokiem 2002 a dniem dzisiejszym, czyli w trakcie obowiązywania tego rozporządzenia, które nadal pozostaje w mocy, zamknięto wiele kopalń. Nie zachowujmy się tak, jakby nic się nie wydarzyło. Pytanie brzmi, czy chcemy, czy też nie chcemy, rozsądnego okresu przejściowego, tak byśmy mogli zrealizować swoje cele, nie wyrządzając szkód społeczno-politycznych. Mogę tylko powiedzieć: tak, tak. Potrzebujemy tego okresu przejściowego. Ten czteroletni okres nie powinien stanowić problemu, ponieważ nikt go przecież nie kwestionuje. Proszę zanieść to przesłanie Komisji. Przewodniczący – Zamykam debatę. Głosowanie odbędzie się dzisiaj o godz. 11.30. (Posiedzenie zostało zawieszone na kilka minut) Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie – (RO) Sporządzając ten dokument, sprawozdawca osiągnął ważny sukces – znalazł odpowiedź na dwa pytania: jedno dotyczy środowiska, a drugie ochrony socjalnej. Z perspektywy Rumunii, i uważam, że ten punkt widzenia podzielają również Niemcy, Polska, Hiszpania i Węgry, branża górnicza jest ważnym elementem gospodarki krajowej. Zamykanie kopalń węgla może mieć ogromne skutki społeczne, przyczyniając się do wzrostu bezrobocia i wyludniania się regionów zdominowanych przez jedną branżę – górnictwo. Jednocześnie zamykanie kopalń będzie miało również znaczny wpływ na sektor energetyczny. Wiem, że wszystko to są argumenty za i przeciw temu środkowi. Jednak obecne realia skłaniają nas do jednego wniosku: należy przedłużyć termin na zamknięcie niekonkurencyjnych kopalń węglowych, tak by pomóc im znaleźć sensowne alternatywy dla wszystkich podmiotów związanych z tym sektorem. Adam Gierek (S&D), na piśmie – (PL) Komisja Europejska za wszelką cenę, w sposób nieuzasadniony racjonalnością gospodarczą, dąży do ograniczenia wydobycia węgla. Jest to dążenie sztucznie stymulowane podnoszeniem kosztów wytwarzania energii w elektrowniach węglowych. Chodzi o koszty emisji. Jest to polityka podcinania podstaw

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

gospodarczych tych krajów, w których dominuje energia z węgla. Taka strategia świadczy o tym, że: - brak zrozumienia dla spójnej polityki surowcowo-energetycznej preferującej efektywność gospodarki, ale i konkurencyjność; - brak solidarnej polityki energetycznej, gwarantującej bezpieczeństwo dostaw energii; - brak regulacji opartych na jednolitych kryteriach dla całego wspólnego rynku, które doprowadziłyby do uczciwej konkurencji przy zachowaniu minimalnych kosztów społecznych. Dzisiaj mamy do czynienia z brutalnym naruszaniem tych zasad. Powstaje pytanie: jakiego przemysłu Unia potrzebuje – unijnego czy ponadnarodowego, korporacyjnego, lokującego podatki w rajach podatkowych? Przemysły surowcowe i energetyczne wymagają wieloletnich inwestycji i koncentracji kapitału, co oznacza, że wymagają dotacji. Nie muszą też być za wszelką cenę rentowne. Tania energia i surowce to podstawa konkurencyjności przemysłu przetwórczego, w tym maszynowego. Chodzi zatem o rentowność „per saldo”. Stwierdzam, że problemy gospodarcze Unii w dobie kryzysu to nie tylko efekt nieuczciwych globalnych spekulacji finansowych, ale i brak mądrej, jednolitej i uczciwej polityki przemysłowej w samej Unii, zwłaszcza tej surowcowej i energetycznej. Edit Herczog (S&D), na piśmie – (HU) Jest kilka argumentów przeciwko tak szybkiej likwidacji dotacji. Chodzi mi głównie o społeczno-gospodarcze następstwa w skali regionalnej. Ważne jest, byśmy wydawali dotacje na ułatwianie odpowiedniego zamykania kopalń: na zapewnienie, by zwalniani pracownicy mogli zmienić swoje kwalifikacje i znaleźć zatrudnienie w innych sektorach rynku pracy. Konieczna jest również rekultywacja środowiska naturalnego. Bez tych działań istnieje ryzyko, że UE oszczędzi mniej na likwidacji dotacji, niż będzie musiała wydać na łagodzenie szkód. Trzeba się zastanowić, czy warto jest w ogóle zamykać kopalnie węgla, jeżeli jedynym tego rezultatem będzie zmuszenie istniejących elektrowni do zastąpienia węgla z naszych kopalń węglem importowanym spoza wspólnego rynku. Czy celowe jest zamykanie elektrowni węglowych, które są jednym z najtańszych źródeł energii elektrycznej, skoro na całym świecie coraz bardziej wyraźne są oznaki deficytu energii? Musimy również myśleć o rosnącym zapotrzebowaniu na energię w Unii Europejskiej, a także o roli węgla w bezpieczeństwie energetycznym. Nie wolno nam zezwolić na zamknięcie takich zakładów jak węgierska elektrownia Vértes i kopalnia Oroszlány bez uważnie przygotowanych i szczegółowych planów. Plany te muszą prowadzić do rozwiązania sytuacji pracowników, do rekultywacji terenów poprzemysłowych, i muszą wyraźnie pokazywać – za pomocą dobrze umotywowanych ocen skutków – że zamknięcie zakładu jest nie do uniknięcia i jest najlepszym wariantem zmniejszenia emisji zanieczyszczeń. Program zielonego wzrostu nie może obejmować żadnych działań, które mogłyby doprowadzić do poważnych problemów społeczno-gospodarczych. Eija-Riitta Korhola (PPE), na piśmie – (FI) Podejmowane przez Unię Europejską próby ograniczenia użycia węgla są słuszne i zasadne. Ponieważ długofalowym celem Europy i ludzkości jest uniezależnienie się od paliw kopalnych, musimy zdać sobie sprawę, że prędzej czy później europejskie kopalnie węgla będą musiały przystosować się do zmiany. Globalizacja oznacza nadejście znacznej presji cenowej na węgiel. Dlatego też produkcja będzie przenoszona do krajów, w których siła robocza jest tańsza, a tymczasem w górniczych regionach Europy nastąpi dramatyczny spadek zatrudnienia i dochodów, ponieważ kopalnie nie będą już więcej w stanie reagować na konkurencję. Mimo tego niekorzystnego scenariusza, działania władz nie mogą odbywać się z naruszeniem

33

34

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

podstawowych zasad gospodarki rynkowej. Nierentowna produkcja nie może być bez końca sztucznie utrzymywana przy życiu. Musimy pamiętać, że zmiany strukturalne tych rozmiarów będą miały nieuniknione dalekosiężne i dramatyczne następstwa społeczne. Zamykanie kopalń często oznacza koniec głównego źródła środków utrzymania. Konsekwencją tego jest niezdolność miast i mniejszych miejscowości do zapewnienia mieszkańcom usług i podupadanie całych społeczności. W interesie każdego leży by większe zmiany społeczne, takie jak te związane ze stopniowym zamykaniem kopalń, odbywały się przy właściwej kontroli i przy zastosowaniu wystarczającego okresu przejściowego. W przewidywalnej przyszłości węgiel będzie i tak odgrywał kluczową rolę w naszym życiu. Nadal będziemy go potrzebowali, na przykład, w przemyśle stalowym; zachęcające są również wyniki badań w zakresie zastosowania węgla jako surowca do produkcji polimerów. Ponadto uzyskano doskonały stosunek kosztów do korzyści w skojarzonej produkcji energii cieplnej i elektrycznej z wykorzystaniem węgla. Dlatego nie powinniśmy ulegać iluzji, że likwidacja kopalń jest jakimś celem politycznym samym w sobie. W przyszłości należy zapewnić rentowność branży węglowej, między innymi w UE. Veronica Lope Fontagné (PPE), na piśmie – (ES) Są różne powody, by wspierać pomoc dla górnictwa: powody strategiczne, względy zrównoważonego rozwoju regionalnego i względy społeczne. Co się tyczy względów strategicznych, musimy wziąć pod uwagę szybko zmieniający się rynek. Dlatego rezygnacja z węgla bez zapewnienia sobie opłacalnej alternatywy byłaby pozbawiona sensu. Sensu nie ma również argument ochrony środowiska, ponieważ węgiel importowany zanieczyszcza w równym stopniu co węgiel rodzimy. Ponadto nie powinniśmy zapominać, że kopalnie, z których importujemy węgiel, nie spełniają norm pod względem praw socjalnych. Co się tyczy zrównoważonego rozwoju regionalnego, w wielu przypadkach kopalnie znajdują się na słabo zaludnionych obszarach, całkowicie uzależnionych od tej branży, a zatem ryzykujemy zamienienie naszych ziem w pustkowie. Ostatnim i najważniejszym powodem jest ponad 180 tysięcy rodzin, które mogłyby ucierpieć. W Hiszpanii, mój region – Aragonia – jest pionierem pod względem odnawialnych źródeł energii, mając niemal 60 % niezależność energetyczną. Jedynym zasobem, który możemy magazynować jest węgiel i potrzebujemy więcej czasu, by udoskonalić nasze technologie i zastosować je do górnictwa, zamieniając w ten sposób nasz rodzimy węgiel w czysty, ekologiczny węgiel. (Posiedzenie zostało zawieszone o godzinie 11.05 w czasie głosowania i wznowione o godz. 11.30) Sirpa Pietikäinen (PPE), na piśmie – (FI) Niezależnie od tych wszystkich pięknych słów na temat klimatu, przyjmując to sprawozdanie, Europa pozostanie w czarnych jak węgiel mrokach historii. Na podstawie strategii Europa 2020 UE chciałaby szybciej zapewnić sobie przyszłość niskich emisji dzięki odnawialnym formom energii. To będą jednak tylko puste słowa, jeżeli w przyszłości Parlament zezwoli państwom członkowskim na zmarnotrawienie miliardów na kopalnie. Obecne przepisy dotyczące pomocy państwa wygasłyby w grudniu, ale we wniosku Komisji czytamy, że ich obowiązywanie zostanie przedłużone do roku 2014. Czarny jak węgiel mrok jeszcze bardziej pogłębia to, że Parlament chce przedłużenia obowiązywania przepisów w sprawie pomocy państwa do roku 2018. Dwa lata temu pomoc udzielona

23-11-2010

23-11-2010

Debaty Parlamentu Europejskiego

PL

przez państwa członkowskie UE branży, która produkuje i wykorzystuje węgiel kamienny, czyli antracyt, sięgnęła aż 2,9 miliarda euro. To pokazuje tylko, że wysokość pomocy na rzecz paliw kopalnych jest wielokrotnie większa niż wysokość pomocy na odnawialne źródła energii, i to mimo tego, że nasze cele związane z klimatem wymagają wręcz odwrotnej polityki. PRZEWODNICZY: STAVROS LAMBRINIDIS Wiceprzewodniczący 6. Głosowanie Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku dziennego jest głosowanie. 6.1. Uruchomienie Funduszu Solidarności UE: Irlandia – powodzie w listopadzie 2009 r. (A7-0328/2010, Reimer Böge) (głosowanie) 6.2. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Noord Brabant i Zuid Holland, dział 18, Królestwo Niderlandów (A7-0318/2010, Barbara Matera) (głosowanie) - Przed głosowaniem: Lucas Hartong (NI) – (NL) Panie Przewodniczący! Sprawa pomocy dla Holandii z Europejskiego Funduszu Solidarności na szczęście wciąż znajduje się w dzisiejszym porządku obrad, lecz jeśli zależałoby to od posła Daula z Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), to nie doszłoby do dzisiejszego głosowania, a Holandia zostałaby ukarana za odmowę zwiększenia budżetu UE o 6 % oraz wprowadzenia podatków europejskich. Delegacja Holenderskiej Partii Wolności (PVV) uważa. że to niedopuszczalne, by poseł Daul rozważał taki pomysł. Jest to gruba zniewaga dla Niderlandów jako państwa członkowskiego. Przewodniczący – Właśnie tę kwestię omawialiśmy podczas wczorajszej debaty, i debata ta została zamknięta. Joseph Daul (PPE) – (FR) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Podczas ostatniej Konferencji Przewodniczących postanowiliśmy umieścić sprawozdanie pani poseł Matery w dzisiejszym porządku obrad. Nikt nie żądał, aby nie umieszczać tego sprawozdania w porządku obrad. Stąd też pytanie zadane przez przewodniczącego brzmi: czy mając do czynienia z taką osobą, jesteśmy w stanie prowadzić szczere rozmowy, tak jak mieliśmy to w zwyczaju czynić przez całe pięć lat? To pytanie zamierzam zadać w czwartek rano. Ponadto, jeśli Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy wciąż będą forsować tę osobę do udziału w Konferencji Przewodniczących, to zmienimy nasz sposób pracy. To wszystko, co mam do powiedzenia. Barbara Matera, sprawozdawczyni – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Stawiliśmy się tu dziś, aby głosować nad pakietem pomocy dla Holandii, która wnioskowała o uruchomienie łącznej sumy 10,5 milionów euro z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Takie przesunięcie wewnętrznych środków do budżetu Unii wciąż można przeprowadzić w trybie zwykłej procedury. Liczba przyszłych wniosków o pomoc oraz ich kwoty stale

35

36

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

rosną, co grozi paraliżem z powodu niezatwierdzenia budżetu na 2011 rok. Jeśli miesięczne prowizorium budżetowe wejdzie w życie od stycznia, to nie będzie możliwe dokonywanie przesunięć ani realizowanie koniecznych płatności. W tych szczególnych okolicznościach, kiedy cała Europa zmaga się z trudnościami gospodarczymi, Parlament liczy na duże poczucie odpowiedzialności ze strony państw członkowskich, które w Radzie sprzeciwiły się zatwierdzeniu oszczędnościowego budżetu zgodnie z prerogatywami traktatu lizbońskiego. 6.3. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Drenthe, dział 18, Królestwo Niderlandów (A7-0321/2010, Barbara Matera) (głosowanie) 6.4. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Limburg, dział 18, Królestwo Niderlandów (A7-0323/2010, Barbara Matera) (głosowanie) 6.5. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Gelderland i Overijssel, dział 18, Królestwo Niderlandów (A7-0322/2010, Barbara Matera) (głosowanie) 6.6. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Noord Holland i Utrecht, dział 18, Królestwo Niderlandów (A7-0319/2010, Barbara Matera) (głosowanie) 6.7. Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji: Noord Holland i Zuid Holland, dział 58, Królestwo Niderlandów (A7-0320/2010, Barbara Matera) (głosowanie) 6.8. Pomoc przyznana w ramach niemieckiego monopolu alkoholowego (A7-0305/2010, Paolo De Castro) (głosowanie) 6.9. Bezcłowe traktowanie określonych aktywnych składników farmaceutycznych, noszących międzynarodową niezastrzeżoną nazwę (INN) Światowej Organizacji Zdrowia, i określonych produktów używanych do wytwarzania gotowych produktów farmaceutycznych (A7-0316/2010, Vital Moreira) (głosowanie) 6.10. Umowa w sprawie współpracy naukowej i technologicznej WE-Ukraina (A7-0306/2010, Herbert Reul) (głosowanie) 6.11. Umowa o współpracy naukowo-technicznej między Wspólnotą Europejską a rządem Wysp Owczych (A7-0303/2010, Herbert Reul) (głosowanie) 6.12. Umowa o współpracy naukowej i technicznej między Wspólnotą Europejską a Japonią (A7-0302/2010, Herbert Reul) (głosowanie) 6.13. Umowa o współpracy naukowo-technicznej między WE a Jordanią (A7-0304/2010, Herbert Reul) (głosowanie) 6.14. Umowa o partnerstwie w sprawie połowów między UE i Wyspami Salomona (A7-0292/2010, Maria do Céu Patrão Neves) (głosowanie)

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

6.15. Wspólny system VAT w odniesieniu do okresu obowiązywania minimalnej stawki podstawowej (A7-0325/2010, David Casa) (głosowanie) 6.16. Sprawozdanie roczne EBC za rok 2009 (A7-0314/2010, Burkhard Balz) (głosowanie) 6.17. Współpraca cywilno-wojskowa i rozwój potencjału cywilno-wojskowego (A7-0308/2010, Christian Ehler) (głosowanie) 6.18. Długoterminowy plan dotyczący zasobów sardeli w Zatoce Biskańskiej i połowów tych zasobów (A7-0299/2010, Izaskun Bilbao Barandica) (głosowanie) - Przed głosowaniem: Izaskun Bilbao Barandica, sprawozdawczyni – (ES) Panie Przewodniczący! Chcę tylko powiedzieć, że w Komisji Rybołówstwa głosowałam przeciwko temu sprawozdaniu, gdyż stwierdziłam, że niektóre z poprawek przygotowanych we współpracy z sektorem nie zostały przyjęte. Uznałam jednak, że dużo ważniejsze dla sektora jest posiadanie długoterminowego planu połowów sardeli, dlatego też zamierzam zagłosować za przyjęciem sprawozdania i zamierzam zwrócić się do Rady, która ma tak wiele zastrzeżeń, o uszanowanie kompetencji Parlamentu do współdecyzji – przyznanej na mocy traktatu lizbońskiego oraz prosić o wyznaczenie dziś daty rozpoczęcia negocjacji, ponieważ jeśli plan ten nie ruszy naprzód, to najbardziej ucierpi na tym sektor. 6.19. Plan długoterminowy dotyczący zachodniego stada ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado (A7-0296/2010, Pat the Cope Gallagher) (głosowanie) - Przed głosowaniem: Pat the Cope Gallagher, sprawozdawca – Panie Przewodniczący! Pozwolę sobie zauważyć, że poprawka 29 została wycofana przez Socjalistów z powodów dla mnie niezrozumiałych, dlatego aby upewnić się, że możemy poddać ją pod głosowanie – w imieniu grupy ALDE potwierdzam, że podejmujemy tę poprawkę. Uważam to za bardzo ważne i mimo że wielu z posłów może nie w pełni rozumieć uzasadnienie naukowe, to proszę wziąć pod uwagę, że jeśli nie przyjmiemy poprawki Socjalistów, a przyjmiemy poprawkę PPE, to postąpimy wbrew opinii naukowców i utworzymy dwa obszary całkowitych dopuszczalnych połowów dla jednego stada. Opowiadam się za głosowaniem przeciwko PPE i przyjęciem sprawozdania Socjalistów teraz, po wycofaniu przez nich poprawki z powodów być może lepiej zrozumiałych w południowej części Europy. Przewodniczący – Panie Pośle Gallagher, innymi słowy powołuje się Pan na art. 156 ust. 5 Regulaminu i podejmuje poprawkę 29 jako obecną na liście do głosowania, co oznacza że musimy nad nią głosować. 6.20. Zakaz selekcji jakościowej i ograniczeń połowów storni i skarpa w wodach Morza Bałtyckiego oraz cieśnin Bełt i Sund (A7-0295/2010, Marek Józef Gróbarczyk) (głosowanie)

37

38

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

6.21. Wykorzystanie w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo (A7-0184/2010, João Ferreira) (głosowanie) 6.22. Pomoc państwa ułatwiająca zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla (A7-0324/2010, Bernhard Rapkay) (głosowanie) PRZEWODNICZY: JERZY BUZEK Przewodniczący 7. Uroczyste posiedzenie – Gruzja Przewodniczący − Szanowny Panie Prezydencie! Koleżanki i Koledzy Posłowie! Drodzy Goście! Drodzy Przyjaciele! Pragnę powitać wśród nas prezydenta Gruzji, pana Micheila Saakaszwilego. (Oklaski) Pan prezydent odwiedza Parlament Europejski nie po raz pierwszy. Był wśród nas cztery lata temu, był także w Brukseli w roku 2004 zaraz po wyborze na prezydenta Gruzji. Dzień dzisiejszy jest szczególny - akurat dzisiaj, 23 listopada, mija siedem lat od czasu rewolucji róż - bezkrwawego przełomu, po którym sytuacja nie tylko w Gruzji, ale w całym regionie Południowego Kaukazu uległa zmianie. Panie Prezydencie, Unia Europejska już od blisko sześćdziesięciu lat idzie w kierunku, który teraz również wybrała Gruzja - trwałego pokoju, dobrobytu, niezagrożonej wolności. Pan prezydent Saakaszwili odebrał wykształcenie najpierw w Kijowie, potem studiował na uniwersytetach europejskich i amerykańskich i był także związany ze Strasburgiem, tutaj studiował, odebrał honory i także tutaj, o ile wiem, poznał swoją przyszłą małżonkę. A więc jest to szczególne miejsce dla pana prezydenta. Ostatnie siedem lat nie było dla Gruzji łatwe. Naruszona została integralność terytorialna Gruzji. Chciałem przypomnieć, że w maju tego roku przyjęliśmy rezolucję wzywającą Rosję do respektowania warunków zawieszenia broni i wycofania swoich oddziałów z terytorium Gruzji. (Oklaski) Pan prezydent mówił cztery lata temu na tej sali, że Gruzini nie tylko są jednym z najstarszych narodów europejskich, ale także są żywo zainteresowani integracją europejską. Uważają, że to jest ten rodzaj podejścia do spraw międzynarodowych, które preferują. Wierzę, że dziś entuzjazm ten nie jest mniejszy niż cztery lata temu; my tutaj w Parlamencie Europejskim, w Unii Europejskiej przywiązujemy ogromną wagę do demokratyzacji. Standardy demokratyzacji i demokracji są bardzo wysokie, standardy wolnego rynku są także wysokie; prawa człowieka, rządy prawa, wolność mediów - to wszystko wymaga reform, reformy systemu konstytucyjnego, prawa wyborczego, systemu sprawiedliwości. Rozmawiałem przed chwilą o tych sprawach z panem prezydentem Gruzji i zgodziliśmy się, że nie jest to proces łatwy, ale konieczny, jeśli mamy być do siebie podobni i łatwiej ze sobą współpracować. Cieszę się także, że Gruzja szybko pokonała kryzys gospodarczy. Miała w tym udział także Unia Europejska, wyciągnęliśmy pomocną dłoń. Dzisiaj Gruzja jest znowu na etapie szybkiego rozwoju gospodarczego. Nam w Unii Europejskiej zależy na tym, żeby Gruzja była stabilna, żeby się dobrze rozwijała, ale zależy nam także na całym regionie

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Południowego Kaukazu. Gruzja może być doskonałym modelem przejścia do systemu demokratycznego, wolnorynkowego, pełnej ochrony praw człowieka i działania państwa prawa. Dlatego jest tak ważne, co dzisiaj pan prezydent ma nam do zaproponowania, do powiedzenia. Cieszymy się, że jest Pan wśród nas i prosimy Pana o zabranie głosu. Bardzo prosimy, Panie Prezydencie. (Oklaski) Micheil Saakaszwili, Prezydent Gruzji – Panie Przewodniczący! Pańskie zaproszenie to dla mnie wielki zaszczyt i wiele znaczy ono dla mojego kraju. Dziękuję Panu oraz wszystkim grupom politycznym za tę wyjątkową sposobność. Panie Przewodniczący, jak zauważyliśmy podczas wstępnych rozmów, gościłem tu cztery lata temu, zachodzi zatem pewna analogia do Igrzysk Olimpijskich. Po czterech latach przybywam ponownie. Mam nadzieję, że tym razem spiszę się lepiej, niż ostatnio. Przybyłem tu z przesłaniem nadziei oraz po to, by złożyć uroczyste przyrzeczenie. Przybyłem z zapewnieniem, że pokój – zasłużony i trwały – jest możliwy w moim regionie, i potrzeba nam, by Europa miała w nim swój udział. Przez wieki Kaukaz stanowił zagadkę geopolityczną oraz zdumiewający paradoks: w regionie tym bowiem jednostki i dusze czuły się wolne, lecz obywatele byli ciemiężeni; kultury cechowała tolerancja, lecz rządy tworzyły sztuczne podziały; ludzie nigdy nie wyzbyli się głębokiego poczucia europejskiej tożsamości, lecz mury wznoszone przez imperia sprawiały, że Europa była tylko odległą ułudą; kobiety i mężczyźni walczyli o pokój, lecz nie udawało się uniknąć wojen. Przybyłem, by powiedzieć Wam, że czas położyć temu kres, że rywalizację musi zastąpić współpraca, że negocjacje muszą wyprzeć wojenną retorykę. We wszystkich targanych konfliktami zakątkach świata Parlament Europejski jest symbolem nadziei. Stanowi niezbity dowód, że można przezwyciężyć okrucieństwo konfliktów, a pokój wart jest ryzyka politycznego. To miejsce nie istniałoby, gdyby pośród ruin, w otoczeniu śmierci i w klimacie zasadnych roszczeń odwetowych dzielni liderzy polityczni nie postanowili położyć kresu stuleciom wojen, rozpoczynając najbardziej ambitny i fascynujący eksperyment naszych czasów: zjednoczenie Europy. Parlament ten, w którym podziały przebiegają nie według kryteriów narodowościowych, lecz politycznych – ziszcza wizję tak elokwentnie przedstawioną przez Victora Hugo na Międzynarodowym Kongresie Pokojowym w 1849 roku w Paryżu. Pozwolę sobie zacytować tego wielkiego poetę w jego ojczystym języku: (FR) Nadejdzie dzień, w którym wy, narody całego kontynentu, nie wyzbywając się charakterystycznych cech waszego zacnego jestestwa, połączycie się w większą unię ucieleśniającą europejskie braterstwo. Nadejdzie dzień, w którym jedynymi polami bitewnymi będą rynki otwarte na handel, a umysły będą otwarte na idee. Nadejdzie dzień, w którym armaty i bomby zostaną wyparte przez głosy, przez powszechne prawo wyborcze ludu, przez zacne werdykty wielkiego, suwerennego senatu, który będzie dla Europy tym, czym dla Wielkiej Brytanii jest Parlament, czym dla Niemiec jest Reichstag, czym dla Francji jest Legislatywa.

39

40

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Większość współczesnych Victorowi Hugo miała go za niepoprawnego marzyciela, nawet wtedy, gdy wygłosił to przemówienie. Trzeba było stu lat i dwóch wojen światowych, aby usłyszeć jego głos. Panie i Panowie, czas by głos Hugo odbił się echem słyszalnym również i w moich stronach. Czas najwyższy, aby ten głos braterstwa zagłuszył huk dział i mowę nienawiści. Najwyższy czas, aby europejski pokój zapanował i na Kaukazie. (Oklaski) I to my, przywódcy polityczni, odpowiadamy za podjęcie ważkich inicjatyw w celu urzeczywistnienia tej wizji. Panie i Panowie! Dokładnie siedem lat temu rewolucja róż zapoczątkowała nową podróż starego narodu, mojej kochanej Gruzji, ku europejskiej rodzinie. Dnia 23 listopada 2003 roku setki tysięcy obywateli wszystkich regionów, religii i szczebli społecznych pokojowo wyszły na ulice oraz wkroczyły do Parlamentu. Nie potłuczono ani jednego okna, nie ukradziono ani jednej rzeczy z budynku. To było coś więcej, niż tylko obalenie skorumpowanego, wstecznego reżimu. Rozpoczęli coś, co ekonomiści w Londynie kilka tygodni temu nazwali rewolucją mentalną. Niektórzy obecni tu na tej sali doskonale wiedzą, że istniały dwie drogi oswobodzenia się z komunistycznych reżimów po upadku ZSRR droga europejska i droga nacjonalistyczna: rządy prawa i rządy strachu. W skrócie: Václav Havel i Slobodan Milošević. Po zakończeniu tyranii Partii filary sowieckiego społeczeństwa podziały, korupcja, pionowa struktura, biurokracja, cynizm i autorytaryzm pozostały nietknięte. Siedem lat temu Gruzja formalnie była niepodległym państwem, lecz wciąż należała do świata strachu i nienawiści. Nie zniesiono granic sowieckiej mentalności, a Związek Radziecki wciąż istniał w umysłach i duszach ludzi. Tylko rewolucja mentalna mogła doprowadzić do europejskiej transformacji naszych społeczeństw. Takie oto przesłanie Gruzini wnieśli do regionu. To przesłanie sprowadziło na nas ogromny gniew tych, którzy tęsknili na imperium, lecz to przesłanie zamieniło Gruzję w laboratorium reform w naszym regionie. Kiedy wszczynaliśmy rewolucję róż, byliśmy członkami organizacji studenckich, partii opozycyjnych i grup społeczeństwa obywatelskiego, wszyscy zjednoczeni we wspólnym marzeniu: przeistoczyć dysfunkcyjne, postsowieckie państwo niepomiernie okaleczone przez korupcję i przestępczość w europejską demokrację. Panie i Panowie! Związek Radziecki oparty był na zasadzie prawa do rządzenia. Ludzie byli sobie sztucznie przeciwstawiani na każdym szczeblu społeczeństwa, na każdym polu. W każdej republice rozmaite grupy religijne, społeczne i etniczne były ustawiane w pozycji odwiecznych rywali, a polityka pojmowana była jako sztuka manipulacji, strachu i nienawiści. Wyjaśnia to, czemu byli komunistyczni przywódcy tak łatwo przeistoczyli się w nacjonalistów – zarówno na Bałkanach, jak i na Kaukazie, w Europie Wschodniej oraz w Rosji. Siedem lat temu Gruzja była wciąż podzielona na wyizolowane społeczności bojące się siebie nawzajem. Niektórzy ekstremiści wykorzystywali słabość państwa, aby odrzucać mniejszości. Naszym pierwszym zadaniem było zatem ogarnięcie wielokulturowości oraz różnic. Opracowaliśmy program działań afirmatywnych we wszystkich sferach, od szkolnictwa wyższego po organy egzekwowania prawa. Inna cechą Związku Radzieckiego była absolutna centralizacja. Siedem lat temu Gruzja wciąż była całkowicie skoncentrowana

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

na swojej stolicy. Uruchomiliśmy szeroki program decentralizacji, zainwestowaliśmy w regionalne infrastruktury rozwoju i wyposażyliśmy w spore kompetencje władze lokalne. Wskutek tego zaniedbane dotąd regiony stały się najbardziej widocznymi przykładami naszego rozwoju. Do czasu rewolucji róż wszystkie najważniejsze władze regionalne wyznaczał prezydent. Kiedy zatem inni zajęci byli przywracaniem osławionej struktury pionowej władzy, co burzyło autonomię regionów, my systematycznie przekazywaliśmy władzę organom wybieranym w wyborach regionalnych. Efektem tej polityki były przeprowadzone w maju pierwsze bezpośrednie wybory burmistrza stolicy – Tbilisi, decyzja o przeniesieniu siedziby Trybunału Konstytucyjnego do Batumi oraz przeniesieniu Parlamentu do drugiego co do wielkości miasta Gruzji – Kutaisi, położonego w środkowej Gruzji. Związek Radziecki to wszechogarniająca kontrola i korupcja – przeciążone i niesprawne państwo. Naszym pierwszym krokiem było zatem rozwiązanie KGB i zwolnienie całego aparatu policyjnego... (Oklaski) ...służb celnych i podatkowych, a także otwarcie gospodarki i systemu edukacji. Wizję, która przyświecała wszystkim tym krokom, odzwierciedla jeden symbol. Obok flagi gruzińskiej na każdym budynku urzędowym powiesiliśmy flagę europejską. Chcieliśmy w ten sposób pokazać, dokąd chcemy doprowadzić Gruzję naszymi reformami. Nasza pokojowa rewolucja nie była rzecz jasna wolna od niepowodzeń i niedociągnięć. Popełniliśmy rzecz jasna błędy, lecz jak pisał o rewolucji francuskiej wielki twórca europejskiego kosmopolityzmu i jeden z moich ulubionych filozofów, Immanuel Kant, „Nie można dojrzewać do wolności bez wcześniejszego powierzenia jej jednostce”. Panie i Panowie! Immanel Kant miał na myśli to, że żadna książka nie nauczy nas jak radzić sobie, jak zachowywać się, będąc wolnym. Można się tego nauczyć tylko z własnych sukcesów i niepowodzeń. Doświadczyliśmy niepowodzeń i wyciągnęliśmy z nich wnioski, lecz również osiągnęliśmy zaskakujące sukcesy. Gruzja została wyróżniona przez Bank Światowy jako reformator gospodarczy numer jeden na świecie w okresie ostatnich pięciu lat, a obecnie zajmuje dwunastą pozycję, pierwszą w Europie Środkowej i Wschodniej, i bez wątpienia pierwszą w regionie postsowieckim – pod względem korzystnych warunków dla przedsiębiorczości. Od czasów bycia epicentrum postsowieckiej mafii, Gruzja poczyniła większy postęp w walce z korupcją niż jakiekolwiek inne państwo świata w latach 2004-2009, według EBOR i Transparency International. Istotnie, w rankingu Transparency International Gruzja awansowała o 70 pozycji, a zbiegiem okoliczności w tym czasie Rosja spadła o 70 pozycji. Choć nie pamiętam, by się z nami przywitali, kiedy spotkaliśmy się pośrodku, to właśnie tak się stało. Cenię te rankingi, ponieważ odzwierciedlają one i odwzorowują społeczną oraz moralną transformację, jaka zaszła w moim kraju – rewolucję mentalną, o której wspominałem wcześniej. Obywatele Gruzji przestali myśleć o własnym państwie i kraju jako o państwie postsowieckim. Postrzegają je, osądzają i krytykują jako europejską demokrację. Ta zmiana wykracza o wiele dalej poza krąg liderów i partii rewolucji róż. Nikt tego nie może zawłaszczyć i nikt już tego nie może powstrzymać – ani my, ani nikt inny.

41

42

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Wynikiem tej rewolucji jest zjawisko zadziwiające w naszej części świata: instytucje systematycznie zyskują większą popularność, aniżeli osobowości polityczne. Niedawno przeprowadziliśmy ogromną reformę policji i według najnowszych sondaży opinii publicznej – sondaży Gallupa – wskaźnik zaufania do policji wynosi 86%, choć wcześniej wynosił zaledwie 5 %. To samo dotyczy prezydentury, parlamentu i innych instytucji państwa: to co mamy teraz stanowi zupełne przeciwieństwo tego, co było kiedyś. Dowodzi to, że instytucje są bardziej popularne niż liderzy, a kraj zmierza we właściwym kierunku. Wciąż jest bardzo wiele do zrobienia. I rzecz jasna teraz jesteśmy bardziej zaangażowani, niż kiedykolwiek, w dążenie naszymi ścieżkami reform. Mamy świadomość, że demokracja to zawsze praca w toku. Owszem, nasz alternatywny model demokracji nie przez wszystkich był mile widziany. Napotkał on gwałtowny sprzeciw ze strony przedstawicieli tych rewizjonistycznych sił, które wciąż postrzegają upadek ZSRR jako najgorszą katastrofę XX wieku. W 2006 roku nałożyli oni na mój naród pełne embargo. Wcześniej, w 2005 roku nałożyli pełne embargo energetyczne. Deportowali naszych obywateli, do 2008 roku wielokrotnie bombardowali nasze terytorium, a wreszcie w 2008 roku przypuścili inwazję. W chwili, kiedy to mówię, siły te wciąż okupują 20% terytorium Gruzji, co stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, mimo zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni z 12 sierpnia, do którego doszło dzięki wysiłkom mojego dobrego przyjaciela i wielkiego europejskiego przywódcy, prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który sprawował wtedy prezydencję Unii Europejskiej. W Gruzji wciąż jest około 500 tysięcy wewnętrznych przesiedleńców i uchodźców, którzy nie mogą wrócić do domów, ponieważ jacyś ludzie kierujący się starą, imperialistyczną mentalnością postanowili przywitać XXI wiek organizując czystki etniczne i wznosząc nowy mur berliński dzielący mój kraj. Jak zareagowaliśmy na tę agresję? Po pierwsze, w pełni zastosowaliśmy się do porozumienia o zawieszeniu broni i wyszliśmy poza nasze zobowiązania, ani razu nie posługując się zerwaniem warunków przez Rosję jako pretekstem. W sierpniu bieżącego roku szef Misji Obserwacyjnej Unii Europejskiej Hansjörg Haber – Niemiec – publicznie pochwalił gruzińską powściągliwość oraz strategię zaangażowania, jako konstruktywny unilateralizm. Kiedy 50 km od stolicy stacjonują czołgi i wyrzutnie pocisków, wiele rządów biadałoby, że to oblężenie, że nie czas na wolność, a demokracja to luksus, na który nie można sobie pozwolić, i przystąpiłoby do rozprawienia się z opozycją, powołując się na jedność dla narodu. My postąpiliśmy dokładnie na odwrót. W takich warunkach budujemy demokrację, będąc na celowniku. Tuż obok żelaznej kurtyny, którą siły okupacyjne otoczyły region Abchazji, w małej nadmorskiej miejscowości Anaklia, która jeszcze kilka lat temu była ziemią niczyją pogrążoną w przemocy, powstaje właśnie nowy ośrodek turystyczny z pięknymi hotelami i piaszczystymi plażami. Niektórzy radzą, że powinniśmy się wstrzymać, aż sytuacja zostanie rozwiązana i zacząć budować na stabilniejszym, pewniejszym, bezpieczniejszym gruncie. Nasza filozofia jest zgoła odmienna. Wznosimy budynki nie dlatego, że grunt jest pewny i stabilny, ale dzięki temu, że je budujemy, grunt staje się stabilniejszy. W 2005 roku w Anaklii rozpoczął się nowy etap rozwoju, po tym jak została dwukrotnie zniszczona konfliktem, w latach 1993 i 1998. W 2008 roku ponownie doszło do jej całkowitego zniszczenia. Wszystkie nowe budynki, w tym dyskoteki, kawiarnie, hotele i

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

hostele zostały spalone przez rosyjskie wojska. Kilka tygodni później budowa ruszyła znów. Wielki poeta i znany rosyjski dysydent Alexandr Galich, jeden z ośmiu bohaterów demonstrujących na Placu Czerwonym w 1968 roku przeciwko inwazji na Pragę, jest autorem frazy: Отечество в опасности! Наши танки на чужой земле!, która oznacza „ojczyzna w niebezpieczeństwie, nasze czołgi najechały obcą ziemię”. Napisał też inny wspaniały wers o Gruzji, który znów zacytuję po rosyjsku: Прекрасная и гордая страна! Ты отвечаешь шуткой на злословье!, co tłumaczy się mniej więcej jako „o, wspaniały i dumny kraju, na obrzucanie błotem odpowiadasz uśmiechem”. (Oklaski) Kiedy ostatnio odwiedziłem Anaklię, widziałem aleję pełną dyskotek, tak tętniącą życiem, jak można to zobaczyć gdzie indziej w Europie, z tańczącymi młodymi ludźmi, zupełnie jak na Ibizie lub w Saint Tropez. Jedyna różnica polegała na tym, że dyskoteka „18”, gdzie bawiliśmy, była ostatnią dyskoteką na plaży. Dokładnie pięć metrów stamtąd rozciąga się mur, za którym stacjonują wojska okupanta, a dalej jest prawie 100 km ciemności i pustki. Zapytuję zatem: czy można wyobrazić sobie większy absurd niż mur berliński na piaszczystej, podzwrotnikowej plaży Morza Czarnego? Mówiąc w skrócie, rozumiemy że pokój to nasz nadrzędny interes, i jesteśmy przekonani, że nie ma alternatywy dla pokoju. Zagrażając pokojowi zagrażamy wszystkiemu, co już osiągnęliśmy oraz chcemy osiągnąć w nadchodzących latach. Przybyłem tu, by obwieścić nowy etap w naszej polityce konstruktywnego unilateralizmu. Jestem tu, aby podjąć inicjatywę, która – mam nadzieję – z waszą pomocą rozładuje napięcia i pozwoli na rozpoczęcie poważnych negocjacji. Nim tu przybyłem, wiele myślałem. Konsultowałem się również z naszymi przyjaciółmi – sojusznikami amerykańskimi i europejskimi oraz obywatelami w regionie – i rząd gruziński uważa się za związany porozumieniem z 12 sierpnia o zawieszeniu broni oraz zawsze sądził, że zawieszenie broni wyklucza użycie siły. Lecz aby dowieść, że Gruzja bez reszty skłania się ku pokojowemu rozwiązaniu tego konfliktu z Federacją Rosyjską, podejmujemy dziś jednostronną inicjatywę, deklarując, że Gruzja nigdy nie użyje siły, aby wyprzeć rosyjską okupację i odzyskać kontrolę nad okupowanymi terytoriami. W swoim dążeniu do położenia kresu okupacji oraz ponownego zjednoczenia będzie uciekać się wyłącznie do pokojowych środków. Nawet jeśli Federacja Rosyjska odmówi wycofania wojsk okupacyjnych, nawet jeśli popierane przez nią bojówki będą szerzyć naruszanie praw człowieka, Gruzja zachowa tylko prawo do samoobrony w razie nowych ataków oraz inwazji na pozostałe 80% gruzińskiego terytorium, które pozostaje pod kontrolą rządu gruzińskiego. Wyślę do Sekretarza Generalnego ONZ, Sekretarza Generalnego OBWE oraz przywódców Unii Europejskiej stosowne pisma z oświadczeniem, że zobowiązujemy się do nieużywania siły w celu przywrócenia kontroli nad całym naszym nielegalnie podzielonym krajem, ani przeciwko siłom okupanta, ani jego poplecznikom – nawet jeśli Karta Narodów Zjednoczonych takie użycie siły dopuszcza. Moje przyrzeczenie przed Wami stanowi jednostronną deklarację państwa na mocy prawa międzynarodowego. Inicjatywa ta jest niełatwa dla państwa pod częściową okupacją, mającego 500 tysięcy przesiedleńców i uchodźców. Jest to ugruntowanie i rozszerzenie

43

44

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

naszej polityki konstruktywnego unilateralizmu. Jestem gotów do głębokiego, wyczerpującego dialogu ze stroną rosyjską. Będziemy rzecz jasna nadal uczestniczyć w rozmowach genewskich, mając nadzieję, że dzisiejsze przyrzeczenie skłoni Federację Rosyjską do zaprzestania blokowania tych rozmów. Lecz trzeba nam również rozpocząć dialog polityczny. Aby tak się stało, społeczność międzynarodowa musi wyjaśnić przywódcom Rosji, że obecna sytuacja jest daleka od normalności i równowagi. Aby skłonić ich do rozmów o kompromisie, niezbędne jest wyraźne przedstawienie rzeczywistej sytuacji. Dlatego bowiem zabiegamy o to, by zakwalifikować koncentrację wojsk rosyjskich wewnątrz międzynarodowych granic Gruzji jako nielegalną okupację suwerennego terytorium. Wiele narodów europejskich, oraz Stany Zjednoczone, już to zrobiło. Jeśli bowiem nie jest to okupacja wojskowa, to co to jest? Czy jest to militarna turystyka, kiedy ma się dziesiątki tysięcy żołnierzy, pocisków i czołgów rozmieszczonych nielegalnie przeciwko sobie, oraz odebraną część zaludnionego terytorium? Podobnie należy zakwalifikować brutalne kampanie wypędzenia setek tysięcy obywateli gruzińskich z okupowanych terytoriów jako nielegalne akty czystek etnicznych. Jeśli nie potępimy tych czystek etnicznych, to czemu okupant miałby w ogóle brać pod uwagę udzielenie zezwolenia na powrót wypędzonych do własnych domów, miast i wsi? Panie i Panowie! Jeżeli pierwsza ofiarą wojny jest zawsze prawda, to prawda jest zawsze najtrwalszym fundamentem pokoju. Nasz konstruktywny unilateralizm ani złożone przed chwilą przyrzeczenie nie przyniosą jednak spodziewanego skutku, jeśli nasi europejscy przyjaciele nie powiedzą, jaka jest prawda. Jeśli wy nie powiecie, jak wygląda prawda, to kto to zrobi? Przybywam tu dziś, aby pokornie oznajmić, że w istocie my – a może i cały region – polegamy na was. Panie i Panowie! Nasz region doświadczył zbyt wielu wojen w swej najnowszej historii. Ponownie parafrazując Hugo, czas zastąpić działa okrągłymi stołami. Nasz region miał swoją Warszawę, swoje Coventry, swoje Oradour-sur-Glane i nastał czas, by budować przyszłość na wspólnym wyrzeczeniu się wojny i zniszczenia. Czas oznajmić, że nigdy więcej kolejnego Groznego, stolicy regionu zamieszkałej przez 400 tysięcy mieszkańców, która została starta z powierzchni ziemi. Czas oznajmić, że nigdy więcej nie chcemy oglądać ludzi wypędzonych z własnych domów i deportowanych za narodowość, wiarę lub pochodzenie, jak miało to miejsce zarówno w moim kraju, jak i w innych krajach w regionie. Jestem gotów współdziałać z rosyjskimi przywódcami w celu zapewnienia, by to już się nigdy nie powtórzyło, by skutki wojny zostały naprawione i by nastały warunki do budowania pokoju. Mury takie jak w Gruzji nie runą pod naporem bomb, lecz na skutek zobowiązań obywateli do budowania wolnego, zjednoczonego i demokratycznego państwa, oraz zobowiązania społeczności międzynarodowej do egzekwowania prawa międzynarodowego. Tej ambicji nie wyzbędziemy się nigdy. Nigdy nie wyzbędziemy się ambicji zjednoczenia naszego kraju oraz uczynienia narodu wolnym i demokratycznym pokojowymi metodami. Znamienne jest, że mimo ogromnych nacisków oraz wielu gróźb ze strony Moskwy, ani jedna była republika radziecka nie uznała rozbioru Gruzji. Dowodzi to – ku wielkiemu zaskoczeniu i wściekłości niektórych ludzi – że dawne czasy minęły bezpowrotnie. Dowodzi to, że narody zniewolone za czasów radzieckich, mimo przeszkód i problemów, stały się

23-11-2010

23-11-2010

Debaty Parlamentu Europejskiego

PL

silnymi i niepodległymi państwami, które same tworzą własną politykę. Mówiąc w skrócie, nikt nie wraca do ZSRR. Panie i Panowie! Nasz region dokonał wyboru. Wszczęto wojnę, aby powstrzymać ten ruch, lecz czołgi nie zdołają zmienić biegu historii, i czas teraz na pokojowe zakończenie długiego i dojmującego postimperialistycznego kaca. Wzywam więc rosyjskich przywódców, aby dokonali wyboru przyszłości. Mają szansę odegrać główną, pozytywną rolę w trwającej transformacji naszego wspólnego regionu, uznając inne kraje za partnerów, nie wasali. Wszyscy pragniemy – ja osobiście pragnę – mieć w Rosji partnera, nie wroga. Nikt nie ma większego interesu od nas w tym, by zobaczyć, jak Rosja zmienia się państwo, które prawdziwie działa w ramach wspólnoty narodów, szanuje prawo międzynarodowe i – co często jest z tym powiązane – przestrzega podstawowych praw człowieka. Dlatego gorąco popieram wysiłki przywódców europejskich i amerykańskich służące nawiązaniu z Rosją bardziej konstruktywnych stosunków. Nasz konflikt nijak nie zmroził uczuć między dwoma narodami: chcę powiedzieć narodowi rosyjskiemu, że Rosjanie zawsze będą mile widziani w Gruzji jako partnerzy, turyści, studenci, biznesmeni, dziennikarze czy po prostu jako przyjaciele – lecz nie jako siły okupacyjne. (Gromkie oklaski z sali) Panie i Panowie! Swoje wystąpienie zakończę cytując prezydenta pierwszej Republiki Gruzińskiej, Noego Żordanię. Jak zapewnie Państwo wiedzą, Gruzja to pierwsza europejska republika socjaldemokratyczna proklamowana w 1918 roku, z czego jesteśmy bardzo dumni. W konstytucji zapisane mamy silne prawa kobiet oraz inne silne prawa socjalne. Kilka dni przed inwazją Armii Czerwonej na Gruzję, Żordania uzasadnił nasz europejski wybór: „Co zyskujemy z kulturowego tygla narodów europejskich? Ponad dwa tysiące lat narodowej kultury, system demokratyczny oraz naturalne bogactwo”. Rosja zaoferowała nam sposobność powrotu do czasów militarnych. Odpowiedzieliśmy jej, że idziemy do Europy, i chcemy, by Rosja przyłączyła się do nas w tym marszu. Dziś kolejny gruziński prezydent zwraca się do Was z tym samym przesłaniem umiłowania europejskich idei i wartości. Rzadko zdarza się, że naród otrzymuje taką samą szansę dwukrotnie w swej historii. Przychodzę tu dziś, aby powiedzieć Wam, że skorzystamy z tej szansy i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wypełniło się nasze europejskie przeznaczenie. Przewodniczący – Panie Prezydencie Saakaszwili, pańskie dzisiejsze przesłanie jest bardzo ważne dla nas wszystkich, lecz równie doniośle zabrzmi ono na nadchodzącym szczycie OBWE w Astanie, który odbędzie się za tydzień, w dniach 1 i 2 grudnia. Przede wszystkim ma ono ogromne znaczenie dla całego waszego regionu, Kaukazu i to zarówno Kaukazu Południowego, jak i Północnego. Zawsze wiedzieliśmy, że jesteście dzielni – a teraz możemy dodać, że jesteście również roztropni. Odwaga i roztropność zawsze powinny iść w parze. PRZEWODNICZY: STAVROS LAMBRINIDIS Wiceprzewodniczący 8. Głosowanie (kontynuacja) Głosowanie (kontynuacja)

45

46

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

8.1. Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE w 2009 r. (A7-0315/2010, Eva Joly) (głosowanie) 8.2. Aspekty planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego dotyczące prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i prawa prywatnego międzynarodowego (A7-0252/2010, Luigi Berlinguer) (głosowanie) - Przed głosowaniem: Luigi Berlinguer, sprawozdawca – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Z uwagi na zmiany w porządku obrad zatwierdzone wczoraj przez Parlament, przede wszystkim wyrażam zadowolenie, że Komisja Prawna jednomyślnie zatwierdziła projekt sprawozdania, który dziś poddajemy pod głosowanie. To ważne, bo budowanie europejskiej przestrzeni sprawiedliwości wymaga tak szerokiego konsensusu w Parlamencie. Program sztokholmski zakłada, że codzienne życie winno nierozerwalnie wiązać się z procesem tworzenia Europy obywatelskiej, a nie tylko tworzenia sił politycznych czy reprezentacji instytucjonalnych. Służy on rozwiązaniu codziennych problemów Europejczyków poprzez rzeczywiste i wspólne tworzenie sprawnego rynku pracy, towarów i usług, przedsiębiorczości wolnej od granic wewnętrznych i biurokracji, ugruntowanie wspólnej podstawy dla praw dziedziczenia, umów, praw konsumentów, terminowych płatności, rodziny, dzieci itp. Powinnością i obowiązkiem wymiaru sprawiedliwości, krajowych sędziów, radców prawnych, księgowych i pracowników w poszczególnych państwach jest budowanie Europy, wykładnia prawa, które jednoczy nasz kontynent. Naszą przeszłość znamionują różne systemy prawne i sądownicze – common law i prawo cywilne – z różnicami zachodzącymi między systemem francuskim i niemieckim, oraz nierzadko zupełnie odmienna historia. Szanujemy prerogatywy państwa oraz zasadę pomocniczości, lecz zdajemy sobie sprawę, że aby budować Europę – na szczęście wciąż jesteśmy na tej drodze – potrzebna jest postępująca konwergencja oparta na wielkiej, ugruntowanej konstytucyjnie tradycji praw podstawowych, za którymi opowiada się Europa. Panie Przewodniczący! Plan działania, który zatwierdzamy służy budowie, wzmocnieniu, rozszerzeniu i upowszechnieniu trwałej europejskiej kultury prawnej, europejskiej mentalności prawnej. Dlatego zagłosuję za przyjęciem sprawozdania. 9. Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania Ustne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania Sprawozdanie: David Casa (A7-0325/2010) Daniel Hannan (ECR) – Panie Przewodniczący! Czy zaufalibyście prognoście ekonomicznemu, który niedawno stwierdził: „Euro zrobiło więcej dla wzmocnienia dyscypliny budżetowej w pozostałej części Europy, aniżeli jakiekolwiek apele MFW czy OECD”? lub: „Euro już zapewniło wielką stabilność wewnętrzną w strefie euro”? lub: „Jeśli pozbędziemy się funta szterlinga i przyjmiemy euro, pozbędziemy się również kryzysów i przewartościowań funta. W ten sposób zyskamy realną kontrolę nad naszą gospodarką”. Wszystkie trzy cytaty są autorstwa byłych posłów do tego Parlamentu, Nicka Clegga i Chrisa Huhne’a, obecnie, co niepokojące, ministrów rządu brytyjskiego. My zaś, przeciwnicy

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

euro – nie da się tego ująć delikatniej – dowiedliśmy, że mamy zupełną rację. Zawsze twierdziliśmy, że kurs EBC uwarunkowany potrzebami wąskiej grupy byłby katastrofalny dla pozostających na peryferiach. Nie spodziewam się, że ci, którzy tak bardzo się mylili, teraz się ukorzą. Jestem pewien, że wciąż będą lansowani w BBC jako niezależni eksperci i wciąż będą charakteryzowani jako twardogłowi doktrynerzy. Proszę uwierzyć, że nie chełpię się tym. Znajomy właśnie powiedział, że nie ma nic bardziej irytującego niż bycie mądrym podczas szkody. Lecz proszę, posłuchajcie nas następnym razem. Jedna waluta zmusza kraje do przyjęcia błędnej polityki monetarnej, co ma zgubne skutki dla beneficjentów oraz fundatorów pomocy. Syed Kamall (ECR) – Panie Przewodniczący! Podzielam niepokój kolegi wywołany ową obsesją harmonizacji. Kiedy przyglądamy się zabiegom wokół podstawy opodatkowania VAT, mamy przed oczyma posłów na tej sali wykłócających się o coraz większą harmonizację w sprawach podatkowych, a zapominających, że na szczeblu UE tak naprawdę najbardziej potrzeba nam większej konkurencji podatkowej. Potrzeba nam jej również na szczeblu globalnym, aby mieć pewność, że jeżeli chodzi o gospodarkę i konkurencyjność gospodarczą, to nie opodatkowujemy naszych obywateli ponad zdolności i moce produkcyjne, że w istocie dbamy o to, by mieć w kraju wystarczająco dużo przedsiębiorców i innowatorów, a najlepiej możemy do tego doprowadzić za sprawą konkurencji podatkowej. Obsesja harmonizacji zawiodła nas do wspólnej waluty, która nie uwzględnia różnic krajowych ani różnych cykli gospodarczych. Dlatego kraje teraz cierpią; po części dlatego cierpi teraz Irlandia; czas skłonić się bardziej ku konkurencji niż ku wspólnym podstawom opodatkowania. Sprawozdanie: Burkhard Balz (A7-0314/2010) Clemente Mastella (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Sprawozdanie zawiera badanie raportu rocznego oraz działalności prowadzonej w roku sprawozdawczym. Działania gospodarcze i finansowe, a w coraz większym zakresie i polityczne, wciąż pozostają silnie zdominowane przez międzynarodowy kryzys finansowy. Wydarzenia w Grecji oraz w innych krajach strefy euro miały, rzecz jasna, złożone przyczyny. Problemy były w dużej mierze pochodzenia wewnętrznego, a ich podłożem był brak reform strukturalnych. Nie ma cienia wątpliwości co do tego, że europejska unia walutowa nie funkcjonuje tak, jak zakładano. Zasady paktu stabilności i wzrostu nie zawsze były przestrzegane, a naruszenia, które wydawały się drobne, w końcu okazały się poważnym zagrożeniem dla całego paktu. Musimy zatem wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Musimy na nowo zrównoważyć europejską unię walutową, zaprowadzić większą przejrzystość i skuteczniejsze zarządzanie kryzysowe na rynkach finansowych, a także odbudować zaufanie społeczne od podstaw. To ogromne wyzwanie, lecz także szansa, którą mamy obowiązek wykorzystać. Daniel Hannan (ECR) – Panie Przewodniczący! Widzimy, jak Irlandia znalazła się w obecnym kłopotliwym położeniu za sprawą euro. Już w 2001 roku irlandzcy ekonomiści ostrzegali, że Irlandia na gwałt potrzebuje podnieść stopy procentowe, aby przyhamować niezrównoważony boom. Lecz nie było, rzecz jasna, irlandzkich stóp procentowych; były jedynie stopy procentowe Europejskiego Banku Centralnego, który dając członkom

47

48

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

założycielom to, czego potrzebują, dawał tym samym pozostałym członkom dwakroć tyle ile nie potrzebowali, a mianowicie sztucznie tani pieniądz. Problemy Irlandii będą trwać tak długo, jak długo posiadać będzie wspólną walutę. Pomoc finansowa może pozwolić jej utykać do następnego razu, kiedy jej polityka monetarna wymagać będzie odmiennych działań od reszty strefy euro. To szaleństwo, że w takich czasach, kiedy mój kraj posiada dług rzędu 850 miliardów funtów, musimy pożyczać kolejne 7 miliardów funtów, aby wysłać je do Irlandii. Te pieniądze będą nie tylko bezużyteczne, lecz także szkodliwe, ponieważ za ich sprawą Irlandia ugrzęźnie w obecnym niezadowoleniu. Jeśli chcemy pomóc, to powinniśmy zaoferować naszym przyjaciołom i sąsiadom o wiele szybszą i bardziej praktyczną pomoc, i dopuścić tymczasową unię monetarną z funtem szterlingiem, co pozwoli na denominowanie ich pożyczek w funtach oraz ponowny wzrost eksportu. Sprawozdanie: Christian Ehler (A7-0308/2010) Anneli Jäätteenmäki (ALDE) – (FI) Panie Przewodniczący! Chcę podkreślić znaczenie szkolenia. W innych aspektach przedmiotowy projekt rezolucji jest znakomity, lecz zwracam uwagę, że z perspektywy płci UE i inne państwa zaangażowane w operacje zarządzania kryzysowego powinny spojrzeć na północ i nauczyć się czegoś o szkoleniach od Szwecji i Finlandii. Jak również podkreślam, bardzo ważne jest, że współpraca się sprawdza i że prowadzimy sondaże oraz badania dotyczące powodzenia tych operacji. W chwili obecnej system wciąż nie jest wolny od wad. Sprawozdanie: Pat the Cope Gallagher (A7-0296/2010) Jim Higgins (PPE) – Panie Przewodniczący! Chcę wyjaśnić, dlaczego głosowałem przeciwko poprawkom 30 i 31 do art. 5 sprawozdania pana posła Gallaghera: Z prozaicznego powodu chce oddzielić obszar objęty TAC Zatoki Biskajskiej od reszty obszaru. Padło proste uzasadnienie: w tym regionie jest wiele małych, lokalnych kutrów rybackich, które nie mają dużego wpływu na stado ostroboka w tych wodach. Twierdzę, że każda społeczność nadbrzeżna w każdym kraju może użyć tego samego argumentu w celu ochrony interesów własnych rybaków. Komitet Naukowo-Techniczny i Ekonomiczny nie sugeruje wydzielania stad ryb w danych wodach. Gatunki ryb są ruchliwe, przemieszczają się, zatem takie podziały są niezgodne z traktatem lizbońskim. Nie należy majstrować przy długoterminowym planie dotyczącym stada ostroboka pospolitego w Północnym Atlantyku. Skoro mamy wspólną politykę rybołówstwa, to powinna być ona wspólna dla wszystkich, bez wyjątków, bo długofalowe skutki tego są poważne. Izaskun Bilbao Barandica (ALDE) – (ES) Panie Przewodniczący! Głosowałam za przyjęciem poprawek 30 i 31, ponieważ zarówno przy rozdziale według obszarów całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC), jak i ustanawianiu TAC należy wziąć pod uwagę cechy oraz cele różnych flot – zarówno małych, jak i przemysłowych – aby można było utrzymać ich dotychczasowe możliwości połowowe.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Zmiana tych możliwości oznaczałaby zmiany w ramach połowowych, co mogłoby nawet wywołać spory z miejscowymi rybakami, którzy korzystają ze stada ostroboka, aby dostarczać rybę dobrej jakości. TAC należy różnicować według obszarów, zarówno w przypadku ostroboka, jak i innych populacji ryb objętych wspólną polityką rybołówstwa. Sprawozdanie: Marek Józef Gróbarczyk (A7-0295/2010) Jarosław Kalinowski (PPE) – (PL) Panie Przewodniczący! Problem wyczerpujących się zasobów rybnych doskwiera nie tylko nam Europejczykom, ale też rybakom i konsumentom z całego świata. Brak odpowiednich źródeł połowów stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności. Może również doprowadzić do zachwiania równowagi ekosystemów wodnych i w rezultacie całego środowiska naturalnego naszej planety. W związku ze zmianami klimatycznymi Morze Bałtyckie jest szczególnie zagrożone zanikiem określonych gatunków ryb, a błędy w ustawodawstwie europejskiego rybołówstwa, stanowiące o zakazach połowów, spowodują pogorszenie się sytuacji. Dlatego tak ważna jest odpowiednia rewizja wspólnej polityki rybołówstwa, która zagwarantuje zrównoważone połowy na wodach naszego akwenu. Poparłem to sprawozdanie z tych względów. Hannu Takkula (ALDE) – (FI) Panie Przewodniczący! Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Ja również jestem przekonany, że musimy zatroszczyć się o przetrwanie zasobów ryb oraz o faktyczne zrównoważenie rybołówstwa, także Morza Bałtyckiego. Zmniejszenie zasobów ryb to obecnie główny powód do niepokoju. Rzecz jasna skupiono się głównie na turbocie i flądrze, ale jest to niewątpliwie reforma techniczna, potrzebna po wejściu w życie traktatu lizbońskiego. Innymi słowy, stary system został usankcjonowany. Zakres tej debaty wymaga teraz rozszerzenia. Niepokoję się o zasoby dzikiego łososia, zwłaszcza w regionie Morza Bałtyckiego, i uważam, że należy zatroszczyć się o odnowienie tych zasobów oraz zacząć przywiązywać wagę do praktykowania zrównoważonych połowów na Morzu Bałtyckim. Sprawozdanie: João Ferreira (A7-0184/2010) Alfredo Antoniozzi (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Propozycja Komisji polegająca na zwolnieniu z wymogu uzyskania zezwolenia w przypadku wprowadzania i przenoszenia w celu wykorzystania w zamkniętych zakładach akwakultury wiąże się z koniecznością wprowadzenia ściślejszej definicji wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury Dlatego w pełni popieram sprawozdanie pana posła Ferreiry. Niemniej jednak korzystając z okazji zwracam uwagę na brak należytego wsparcia dla badań naukowych i rozwoju technologicznego w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych. Większe wsparcie w tym sektorze jest nieodzowne dla zrównoważonego rozwoju europejskiego rolnictwa. Tylko w ten sposób zdołamy zróżnicować produkcję i oferty żywnościową oraz podnieść jej jakość, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo środowiska naturalnego.

49

50

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sprawozdanie: Bernhard Rapkay (A7-0324/2010) Giommaria Uggias (ALDE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Jednolity rynek stanowi jeden z filarów Unii Europejskiej. Nie ma wątpliwości, że na tych samych warunkach ogólnych przedsiębiorstwa mogą wytwarzać i sprzedawać swoje produkty i usługi bez wsparcia publicznego, lecz nie wszystkie sektory i nie wszystkie dziedziny działają na równych warunkach. Sprawiedliwość nakazuje zatem, jak ma to miejsce w tym przypadku, naprawić sytuację gospodarczego upośledzenia, pozwolić utrzymać się na rynku produktywnym przedsiębiorstwom i zachować poziom zatrudnienia, jak na przykład w Sulcis, gdzie 500 rodzin znalazłoby się bez pracy, pozbawione dochodu i godności. Musimy zdać sobie sprawę, że kiedy mówimy o węglu, to mówimy o obszarach, gdzie nie ma alternatywy dla kopalni i należy dopuścić możliwość dostosowania technologii produkcji, które są konkurencyjne, sprawdzają się na wolnym rynku i są zgodne z normami środowiskowymi. Logicznie, przedłużenie terminu do 2018 roku musi wiązać się z koniecznością zapewnienia, by instytucje i przedsiębiorstwa podjęły natychmiastowe działania w celu rozwoju technologicznych, finansowych i środowiskowych warunków kompatybilności, odpowiadających czekającym nas wyzwaniom. Hannu Takkula (ALDE) – (FI) Panie Przewodniczący! Kiedy mówimy o pomocy państwa, to musimy także pamiętać, że czasami grozi ona zakłóceniem konkurencji. Kiedy w kontekście jednolitego rynku mówi się konkretnie o kopalniach węgla i pomocy dla nich, to należy dodać, że my w Europie powinniśmy zadbać o bardziej zrównoważoną przyszłość. Węgiel to obecnie jedno z najbardziej szkodliwych paliw kopalnych: w ciągu roku, na skutek rozmaitych emisji zabija setki tysięcy zwierząt. Dlatego też liczę, że w Europie dojdziemy do sytuacji, w której będziemy mogli stopniowo ograniczać użycie węgla jako źródła energii oraz przestawiać się na odnawialne źródła energii. Rozumiem, że wiąże się z tym pewien konieczny okres przejściowy na obszarach, gdzie produkcja węgla jest ściśle powiązana z zatrudnieniem, lecz ostatecznie powinniśmy dążyć do odnawialnej technologii i energii. Anneli Jäätteenmäki (ALDE) – (FI) Panie Przewodniczący! Nie uważam, by UE powinna wspierać zanieczyszczające środowisko kopalnie węgla. Powinniśmy wspierać pozyskiwanie i produkcję energii odnawialnej. Nie możemy wciskać pedału gazu i hamulca jednocześnie. W tej sprawie zgadzam się ze stanowiskiem Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy lecz w końcowym głosowaniu popełniłam błąd. Dokonałam już formalnego sprostowania, lecz chciałam to oznajmić również i tu. Bogusław Liberadzki (S&D) – (PL) Panie Przewodniczący! Zabieram głos, ponieważ Polska jest jednym z najbardziej doświadczonych krajów pod względem gwałtownej redukcji nakładów i potencjału w przemyśle węglowym. Wprowadziliśmy 10 lat temu radykalny program zamykania kopalń, tylko że w miejsce polskiego węgla napływa 10 milionów ton węgla rosyjskiego. Chcę zapewnić, że emisja CO2 z węgla polskiego jest taka sama, jak z węgla rosyjskiego. Natomiast dobrze, że mamy państwowy program pomocowy i że Komisja do niego dopuszcza. Głosowałem za tym sprawozdaniem. Jestem natomiast zdania, że musimy zachować równowagę. Celem nie jest likwidacja sama w sobie, lecz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, a kopalnie traktujemy jako przedsiębiorstwa.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sprawozdanie: Eva Joly (A7-0315/2010) Clemente Mastella (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Dzięki jakości swojej pracy Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE zyskało sobie pozycję kluczowego podmiotu we współpracy między Północą a Południem. Wzmocnienie wymiaru parlamentarnego współpracy okazało się istotne dla zapewnienia należytego rozdziału funduszy, zaspokojenia potrzeb ludności oraz osiągnięcia milenijnych celów rozwoju w dziedzinie zdrowia i edukacji. Jakiś czas temu Komisja Europejska wprowadziła praktykę poddawania krajowych i regionalnych dokumentów strategicznych kontroli parlamentarnej zarówno przez Parlament Europejski, jak i przez parlamenty krajowe. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ zamierzam poprzeć pracę dotąd wykonaną przez Parlament, którego rola dziś jest jeszcze bardziej doniosła, jako że nadzorujemy negocjacje w sprawach umów o partnerstwie gospodarczym. W 2009 roku Komisja Europejska wraz z państwami AKP przedłożyła pewnie projekty dotyczące drugiego przeglądu umowy o partnerstwie i ufam, że zdołamy zapewnić jej podtrzymanie oraz rozwój jako istotnego instrumentu w tym procesie współpracy i demokratyzacji pozostałej części świata. Licia Ronzulli (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i _Panowie! Na wstępie pragnę pogratulować pani poseł Joly jej sprawozdania. W obecnych czasach zamieszkujemy świat, w którym historia ludzkości zdaje się podążać oddzielnymi torami. Na niektórych kontynentach codziennie można pławić się w innowacjach, technologiach i dobrobycie, podczas gdy na innych kontynentach ludzie spędzają dzień od świtu do zmierzchu w desperackim poszukiwaniu minimalnych środków do życia. W 2009 roku Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne czynnie zabiegało o przełożenie swoich licznych propozycji na rzeczywiste zobowiązania oraz cele do osiągnięcia. Unia Europejska dowiodła swej zdecydowanej gotowości do podejmowania terminowych, ukierunkowanych i skoordynowanych działań wspierających kraje znajdujące się w najbardziej niekorzystnym położeniu, zwłaszcza te najbiedniejsze i najbardziej podatne na zagrożenia. W dniu 1 grudnia w Kinszasie odbędzie się dwunasta sesja plenarna UE-AKP. Podczas sesji zostanie omówione ważne sprawozdanie w sprawie milenijnych celów rozwoju. Jako sprawozdawczyni, a także wiceprzewodnicząca Zgromadzenia, dołożę wszelkich starań w celu zapewnienia, by przyjęte środki nie okazały się pustosłowiem, a rzetelnym zobowiązaniem do podążania drogą ku lepszemu światu, przede wszystkim ku światu bez nędzy. Alfredo Antoniozzi (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE okazało się ważnym narzędziem budowania otwartego i demokratycznego dialogu, z powodzeniem angażującym parlamenty krajowe AKP, władze lokalne i organizacje pozarządowe. Zgadzam się z ogólnym podejściem przyjętym w sprawozdaniu, a za szczególnie przydatne uważam adresowane do Komisji wezwanie do dostarczania wszelkich dostępnych

51

52

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

informacji parlamentom państw AKP. Jest to istotne dla aktywnego uczestnictwa tych parlamentów w przygotowywaniu krajowych strategii rozwoju. Udzielam poparcia pani poseł Joly. Nim przystąpimy do rozmów o ustanowieniu podatku od międzynarodowych transakcji finansowych, musimy przeprowadzić badanie jego potencjalnego wpływu. Sprawozdanie: Luigi Berlinguer (A7-0252/2010) Clemente Mastella (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Celem programu sztokholmskiego przyjętego przez Radę Europejską w grudniu ubiegłego roku jest utworzenie w okresie następnych pięciu lat europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, która ma zapewnić obywatelom korzystanie ze wszystkich przysługujących im praw podstawowych. Ostatecznym celem prawa Unii winno być zatem ułatwienie mobilności oraz zapewnienie, by ci sami obywatele mogli niezwłocznie tworzyć europejską przestrzeń sądową. Plan działania przedstawiony przez Komisję Europejską przewiduje szereg środków pochodnych od nowych instrumentów udostępnionych przez traktat lizboński w celu zaspokojenia potrzeb obywateli wspólnego rynku, o różnych tradycjach sądowniczych poszczególnych państw członkowskich. Zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ po przedstawieniu najistotniejszych założeń autor wzywa państwa członkowskie do czynnego zaangażowania się w ich realizację, wyszczególniając sektory priorytetowe, tj. aspekty prawa cywilnego, wzajemne uznawanie dokumentów urzędowych i wyroków sądów, wspólne ramy odniesienia, aktywa dłużników oraz wspólne szkolenie kadr sądownictwa. Ponownie podkreślam moje przekonanie, że Parlament Europejski powinien zaangażować się w ten proces harmonizacji po dokładnym zbadaniu obowiązujących systemów prawnych na szczeblu krajowym. Obecnie harmonizacja systemów prawnych oraz odnośny zakres stosowania prawa cywilnego i karnego w licznych sprawach powiązane są z dyskusjami w ramach międzynarodowych negocjacji handlowych i stały się ich integralną częścią, ponieważ w toku negocjacji podnosi się szereg pytań prawnych nieznajdujących dotąd odpowiedzi. Peter van Dalen (ECR) – (NL) Panie Przewodniczący! Europejska współpraca w dziedzinie wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości pozostaje delikatną kwestią, która wymaga dokładnego rozważenia. Współpraca między organami sądowymi może okazać się konieczna w celu zapobiegania przestępczości oraz zaprowadzenia sprawiedliwości i pewności prawnej na europejskim rynku wewnętrznym. Jednakże współpraca w dziedzinie wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości niesie ze sobą ukryte ryzyko, że Europa zacznie zajmować się sprawami, które w istocie należą do właściwości krajowej. W pkt. 40 sprawozdania posła Berlinguera podkreśla się wzajemne uznawanie małżeństw oraz prawa rodzinnego, bez żadnego odesłania do art. 81 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Artykuł ten stanowi, że każde państwo członkowskie zachowuje suwerenność w sprawach z zakresu prawa rodzinnego wywołujących skutki transgraniczne. Odmówiłem poparcia sprawozdania, zarówno ze względu na brak wyraźnego poszanowania tej zasady europejskiej oraz z powodu odrzucenia poprawki Europejskich Konserwatystów i Reformistów dotyczącej tego aspektu.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Miroslav Mikolášik (PPE) – (SK) Panie Przewodniczący! Wstrzymałem się od głosu, ponieważ nie jestem przekonany co do poszanowania zasady pomocniczości państwa członkowskiego w dziedzinie prawa rodzinnego. Tworząc prawo, Unia Europejska powinna ściśle przestrzegać podziału kompetencji między Unią a państwami członkowskimi. Dlatego w pełni poparłem podejście, które spójnie uwzględnia różne szkoły prawa oraz tradycje konstytucyjne oparte na specyficznych uwarunkowaniach poszczególnych państw, zwłaszcza w dziedzinach związanych z podstawowymi wartościami konkretnego społeczeństwa, takimi jak wartości leżące u podstaw prawa rodzinnego. Celem podejścia unijnego powinno być lepsze zrozumienie i zabezpieczenie potrzeb wszystkich obywateli we wszystkich państwach, a nie tworzenie swoistego monochromatycznego społeczeństwa. Dlatego ważne jest, aby nie wykraczać na siłę poza obligatoryjne ramy środka, gdyż może zagrażać to podstawowym wartościom państw członkowskich w specyficznych sferach prawa cywilnego i rodzinnego. Sprawozdanie: Bernhard Rapkay (A7-0324/2010) Jarosław Kalinowski (PPE) – (PL) Panie Przewodniczący! Chciałem powiedzieć, że węgiel stanowi bardzo ważny surowiec dla dobrobytu społeczeństwa i bezpieczeństwa energetycznego. Pomimo prowadzonych badań i poszukiwań alternatywnych źródeł energii popyt na węgiel wciąż rośnie. Oczywiste jest więc dążenie do zapewnienia stałego dostępu do jego zasobów. Jednakże w momencie, kiedy kopalnia staje się nierentowna, dalsze jej utrzymywanie przy życiu z wykorzystaniem pomocy państwa powoduje zakłócenia na rynku, zaburzając konkurencyjność i destabilizując w rezultacie gospodarkę danego kraju. Potrzebne są zatem odpowiednie przepisy umożliwiające efektywne i jednocześnie bezpieczne zamknięcie takiej kopalni. Projekt rozporządzenia zapewni osiągnięcie tych celów, gwarantując utrzymanie konkurencyjności rynku energetycznego i stymulację rozwoju ściśle z nim związanych przemysłów. Oczywiście głosowałem za sprawozdaniem. Pisemne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania Sprawozdanie: Reimer Böge (A7-0328/2010) Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie – (FR) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania mojego niemieckiego kolegi posła Bögego, dotyczącego decyzji w sprawie uruchomienia Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na kwotę 13 milionów euro w celu pomocy dla Irlandii, która w listopadzie 2009 roku została dotknięta ciężkimi powodziami. Kwota tej pomocy wydaje mi się niepoważna (stanowi zaledwie 2,5 % całkowitej wartości szkód, oszacowanej na 500 milionów euro) i przychodzi o wiele za późno. Winniśmy zadać sobie pytanie, czy zamiast przyznawać śmieszne kwoty, nie powinniśmy ich części spożytkować na finansowanie europejskich sił obrony cywilnej, aby nieść pomoc państwom dotkniętym przez katastrofy (pożary, powodzie, klęski żywiołowe, katastrofy transgraniczne itp.), nieprzygotowanym na radzenie sobie z ich skutkami, bądź na współpracę międzynarodową w przypadkach ogromnych katastrof, takich jak na Haiti. Liam Aylward (ALDE), na piśmie – (GA) Zgadzam się w zupełności z tym, co autor sprawozdania napisał o poparciu decyzji Komisji dotyczącej przyznania 13,02 miliona euro z Funduszu Solidarności UE na rzecz Irlandii w celu naprawy uszkodzeń infrastruktury oraz wdrożenia środków przeciwpowodziowych w dotkniętych rejonach.

53

54

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Powodzie, które nawiedziły Irlandię w listopadzie 2009 roku spowodowały znaczne szkody w wielu domostwach, gospodarstwach rolnych, przedsiębiorstwach, infrastrukturze, w tym sieci dróg oraz zasobach wodnych. Środki przyznane przez Komisję umożliwią pokrycie niektórych wydatków poniesionych w związku z reakcją w sytuacji kryzysowej. Ogromnie ważny jest również zakres, w jakim środki te są przeznaczone na inwestycje w celu wdrożenia środków przeciwpowodziowych w dotkniętych obszarach. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Głosowałem za przyznaniem środków z Funduszu Solidarności UE dla Irlandii. W 2009 roku ulewne opady deszczu sprowadziły rozległe powodzie, które spowodowały poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Pomoc dla Irlandii została zatwierdzona w drodze wyjątku, ponieważ zakres szkód spowodowanych przez powodzie nie spełniał warunków uruchomienia Funduszu Solidarności. Wraz ze zmianą klimatu w Europie i na całym świecie rośnie liczba klęsk żywiołowych powodujących śmierć ludzi oraz poważne zniszczenia. Unia Europejska powinna zatem ustanowić środki zapewniające wymagane finansowanie na czas, kiedy dojdzie do katastrofy. W swojej marcowej rezolucji Parlament Europejski jasno wyraził swoje stanowisko, że aby móc skuteczniej rozwiązywać problemy wywoływane przez klęski żywiołowe, potrzebne jest nowe rozporządzenie w sprawie Funduszu Solidarności. Uważam, że celem przeglądu rozporządzenia powinno być ustanowienie silniejszego i bardziej elastycznego środka, którego stosowanie umożliwi nam skuteczniejsze reagowanie na nowe wyzwania związane ze zmianami klimatu oraz sprawne niesienie pomocy ofiarom klęsk żywiołowych. Gerard Batten, John Bufton, David Campbell Bannerman, Derek Roland Clark, Trevor Colman i Nigel Farage (EFD), na piśmie – Zważywszy na nielegalność, niedemokratyczną strukturę, korupcję i skrywaną megalomańską motywację Unii Europejskiej w ogóle, a zwłaszcza Komisji, my, przedstawiciele UKIP, nie możemy zgodzić się na monopolizację środków publicznych pod żadnym pretekstem i w związku z tym uważamy, że wszelkie środki, które przekazuje Komisja w celu naprawy zniszczeń wywołanych przez zeszłoroczną powódź w Irlandii, nie zostaną należycie wykorzystane, a jedynie zamaskują rzeczywistą potrzebę uwolnienia środków właściwie przeznaczanych i wydatkowanych przez demokratycznie obierane rządy. Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie – (FR) Fundusz Solidarności Unii Europejskiej, którego celem jest pomoc państwom zmagającym się ze skutkami klęsk żywiołowych, od powstania osiem lat temu został uruchomiony 33 razy. Dowiódł swojej przydatności, a uruchomienie go w związku z powodziami z listopada 2009 roku w Irlandii, które każdemu zapadły w pamięć, jest w moim odczuciu całkowicie zasadne. Slavi Binev (NI) , na piśmie – (BG) Wyjaśnię, dlaczego zagłosowałem za przyjęciem projektu. Uważam, że bezwzględnie powinniśmy wykazać zrozumienie dla takich problemów, jak te poruszone w sprawozdaniu, jako że mogło to spotkać każdego z nas. Działając w ten sposób demonstrujemy jedność i empatię w czasie klęski żywiołowej. Jestem pewien, że nasza pomoc zostanie spożytkowana w najlepszy możliwy sposób i pomoże w usuwaniu skutków powodzi w Irlandii. Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie – (RO) Uważam, że wniosek Irlandii o pomoc z Funduszu Solidarności w związku z ulewnymi opadami, które w listopadzie 2009 roku wywołały ogromne powodzie, jest potrzebny i pożądany. Powódź spowodowała poważne

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Mário David (PPE), na piśmie – (PT) Ostatecznie zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania, jako że Irlandia złożyła wniosek o pomoc i uruchomienie Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na usunięcie skutków klęski spowodowanej rozległą powodzią w listopadzie 2009 roku. Powódź ta spowodowała znaczne szkody w wielu domostwach, gospodarstwach rolnych, sieci dróg oraz zasobach wodnych. Pomoc finansowa z funduszu umożliwi władzom irlandzkim pokrycie części wydatków poniesionych w związku z reakcją na tę kryzysową sytuację. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za uruchomieniem Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na rzecz Irlandii w związku z powodziami, które spowodowały poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Łączna wartość szkód jest niższa od normalnego progu, wniosek Irlandii spełnia kryterium „klęski nadzwyczajnej o zasięgu regionalnym”, ustanawiającego warunki uruchomienia Funduszu Solidarności „w wyjątkowych okolicznościach”. Byłoby dobrze, gdyby Rada odblokowała nowe rozporządzenie w sprawie Funduszu Solidarności, zatwierdzone przez Parlament. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Jak uprzednio oświadczyłem, uważam, że solidarność między państwami członkowskimi, a w szczególności pomoc europejska dla państw dotkniętych klęskami żywiołowymi, to wyraźna oznaka, że UE jest już nie tylko strefą wolnego handlu. W czasach gdy słyszy się wiele głosów podważających kondycję naszego wspólnego projektu, szczególne instrumenty pomocowe, takie jak Fundusz Solidarności Unii Europejskiej, pokazują, że jesteśmy zdolni utrzymać jedność wobec przeciwności losu, nawet w sytuacjach ogromnego zapotrzebowania na zasoby ludzkie i materialne. Powodzie, które nawiedziły Irlandię w listopadzie 2009 roku, spowodowały poważne szkody oszacowane na ponad 520 milionów euro. Dlatego też uważam, że uruchomienie funduszu jest w pełni zasadne, skoro ma pomóc najbardziej dotkniętym przez klęskę żywiołową. Gratuluję panu przewodniczącemu Komisji Rozwoju Regionalnego szybkości, z jaką przedstawił opinię, gdyż pozwoliło to uniknąć zbędnych opóźnień w procedurze parlamentarnej. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Sprawozdanie dopuszcza uruchomienie Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na rzecz Irlandii w celu usunięcia skutków klęski żywiołowej wywołanej ulewnymi deszczami i powodzią w 2009 roku. Powódź spowodowała poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Mimo że łączna wartość szkód jest niższa od normalnego progu, wniosek Irlandii spełnia kryterium „klęski nadzwyczajnej o zasięgu regionalnym”, ustanawiającego warunki uruchomienia Funduszu Solidarności „w wyjątkowych okolicznościach”. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Sprawozdanie zatwierdza uruchomienie Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na rzecz Irlandii w celu usunięcia skutków klęski żywiołowej wywołanej deszczami i powodzią w 2009 roku. W ostatnich latach państwa członkowskie UE nawiedziły liczne klęski żywiołowe. Przez pierwsze sześć lat istnienia Funduszu Solidarności do Komisji napłynęły 62 wnioski o pomoc finansową z 21 państw. Około jednej trzeciej z nich zostało zakwalifikowane do kategorii „poważne klęski”. Wiele z tych wniosków o pomoc zostało odrzuconych. W następstwie pozostałych klęsk nie napłynęły wnioski o uruchomienie funduszu, choć klęski te wywołały znaczące, a w wielu

55

56

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przypadkach długotrwałe skutki dla dotkniętej ludności, środowiska naturalnego lub gospodarki. Zasady uruchomienia funduszu należy dostosować, aby umożliwić bardziej elastyczne i terminowe uruchomienie środków pomocowych w następstwie szerszego zakresu klęsk o znaczących skutkach, jak również skrócić czas między wystąpieniem klęski a udostępnieniem funduszy. Podkreślam, że przede wszystkim należy dołożyć starań, by zapobiegać klęskom, wprowadzając w życie zalecenia ostatnio przyjęte przez Parlament. Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie – (GA) Z zadowoleniem przyjmuję decyzję Parlamentu Europejskiego o zatwierdzeniu wniosku irlandzkiego rządu o udzielenie pomocy finansowej z Funduszu Solidarności UE na usuwanie skutków powodzi. Powodzie w Irlandii spowodowały ogromne szkody w kraju, zwłaszcza w jego północno-zachodnim regionie. Irlandia otrzyma 13 milionów euro z Funduszu Solidarności UE. Pieniądze te zostaną wykorzystane na pokrycie niektórych wydatków poniesionych przez władze lokalne w czasie sytuacji kryzysowej pod koniec 2009 roku. Łączna wartość poniesionych szkód wynosi 520,9 miliona euro i kwota ta – w co trudno uwierzyć – jest poniżej obowiązującego progu uruchomienia Funduszu Solidarności. Komisja Europejska zatwierdziła pomoc dla Irlandii w wysokości 13 milionów euro, ponieważ uznała, że powódź, która dotknęła Irlandię w 2009 roku, była klęską nadzwyczajną o zasięgu regionalnym. Seán Kelly (PPE), na piśmie – Z przyjemnością poparłem wniosek i w imieniu mojego kraju wyrażam wdzięczność za pomoc z Funduszu Solidarności przyznaną w związku z powodzią z listopada 2009 roku. W zeszłym tygodniu uczestniczyłem w Forum ds. Powodzi w Irlandii i kiedy wspomniałem tam, że dziś odbędzie się głosowanie nad tym wnioskiem, usłyszałem wiele słów wdzięczności. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Solidarności. Uważam, że fundusz ten jest przydatnym narzędziem umożliwiającym Unii Europejskiej okazanie solidarności z ludnością legionów dotkniętych klęskami żywiołowymi, poprzez udzielenie pomocy finansowej mającej pomóc w szybkim przywróceniu normalnych warunków do życia. Wniosek zatwierdzony podczas wczorajszego głosowania został złożony przy Irlandię. Dotyczył on ogromnej powodzi wywołanej w listopadzie 2009 roku przez ulewne deszcze. Powódź spowodowała poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Władze irlandzkie szacują łączną wartość bezpośrednich szkód spowodowanych klęską na 520,9 miliona euro. Choć kwota ta jest poniżej progu przewidzianego w rozporządzeniu, Komisja rozpatrzyła wniosek w oparciu o tzw. kryterium „klęski nadzwyczajnej o zasięgu regionalnym”. Według tego kryterium z pomocy funduszu może skorzystać region, który ucierpiał wskutek nadzwyczajnej klęski, głównie klęski żywiołowej, dotykającej znaczną część jego ludności, z poważnymi i trwałymi następstwami dla warunków życia i stabilności gospodarczej tego regionu. Dodam też, że łączna kwota środków uruchomionych z funduszu wynosi 13 022 500 euro. David Martin (S&D), na piśmie – Z zadowoleniem przyjmuję sprawozdanie zatwierdzające uruchomienie środków UE na pomoc dla ofiar powodzi w Irlandii. Irlandia złożyła wniosek o pomoc z Europejskiego Funduszu Solidarności w związku z rozległą

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

powodzią z listopada 2009 roku, wywołaną przez ulewne deszcze. Powódź spowodowała poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Po rozpatrzeniu wniosku Komisja zaproponowała uruchomienie łącznej kwoty 13 022 500 euro z Funduszu Solidarności UE. Warto zauważyć, że był to pierwszy zatwierdzony wniosek w 2010 roku, a z racji wysokości proponowanej kwoty co najmniej 98 % środków Europejskiego Funduszu Solidarności pozostanie dostępne do rozdysponowania do końca 2010 roku. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, teraz zaś pomoc tę należy przyznać Irlandii, która złożyła wniosek o pomoc z funduszu w związku z powodzią z 2009 roku, wywołaną ulewnymi deszczami. Powódź spowodowała poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W ostatnich latach zaobserwowaliśmy zwiększoną liczbę klęsk żywiołowych. Szczególnie ulewne deszcze często prowadziły do powodzi o niszczących skutkach dla środowiska, powodujących szkody o ogromnej wartości. Fundusz Solidarności Unii Europejskiej zostaje uruchomiony w celu usunięcia szkód spowodowanych przez powodzie w Irlandii w 2009 roku (szkód w sektorze rolnictwa, uszkodzeń budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzeń sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury). Łączną wartość szkód będących bezpośrednim następstwem klęski szacuje się na ok. 520 milionów euro. Wkład rzędu 13 milionów euro z budżetu UE pomoże w odbudowie. Głosowałem za udzieleniem tej pomocy. Claudio Morganti (EFD), na piśmie – (IT) Komisja postąpiła słusznie, uruchamiając 13 022 500 euro z Funduszu Solidarności UE oraz przedkładając projekt budżetu korygującego (DAB nr 8/2010) w następstwie wniosku o udzielenie pomocy, złożonego z przez Irlandię w związku z powodzią z listopada 2009 roku. Powódź ta spowodowała ogromne zniszczenia krajowej infrastruktury, o wartości ok. 520,9 miliona euro. Krajowe klęski i katastrofy powinny stanowić priorytet i ufam, że w przyszłości Komisja Europejska będzie podejmować szybsze, bardziej zdecydowane działania. Powodzie nawiedziły Irlandię w 2009 roku, Parlament zaś nie udzielił zatwierdzenia aż do dziś, ponad rok po zdarzeniu. Powódź dotknęła ostatnio region Veneto i mam ogromną nadzieję, że działanie Komisji w tym przypadku będzie bardziej zdecydowane i terminowe, niż dotąd. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Bögego, ponieważ uważam, że powinnością Unii Europejskiej jest udzielanie wsparcia i niesienie pomocy regionom dotkniętym przez klęski żywiołowe i katastrofy.

57

58

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Uważam, że pojęcie solidarności wiąże się z ideami i wartościami, które leżą u podstaw Unii Europejskiej. Jest to jedna z podstawowych wartości przyświecających powstaniu Unii, jej działalności i rozwojowi. Stąd też przyznanie środków jest nie tylko słuszne i zasadne, ale w istocie stanowi obowiązek Unii. Dlatego ufam, że taka pomoc zostanie również udzielona włoskim regionom poważnie dotkniętym przez ostatnie powodzie, które doprowadziły lokalne gospodarki na skraj załamania. Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. – (IT) Gratuluję sprawozdania posłowi Bögemu i zgadzam się z nim co do potrzeby uruchomienia Europejskiego Funduszu Solidarności na rzecz Irlandii, na podstawie pkt 26 porozumienia międzyinstytucjonalnego z 17 marca 2006 roku. Dopuszcza ono uruchomienie Funduszu Solidarności z rocznym pułapem wynoszącym 1 miliard euro. Jest to pierwszy wniosek o uruchomienie funduszu w 2010 roku. Popieram zalecenia sprawozdawcy adresowane do Komisji, podkreślam ich wagę i zgadzam się, że powinniśmy okazywać solidarność w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej w Europie, a w szczególności w Irlandii. Na koniec podkreślam, że musimy podjąć natychmiastowe działania w celu pomocy regionom dotkniętym klęską, która nawiedziła północne Włochy. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – (IT) Poparłem tę rezolucję, jako że Komisja proponuje uruchomienie Europejskiego Funduszu Solidarności na rzecz Irlandii, na podstawie pkt. 26 porozumienia międzyinstytucjonalnego z 17 maja 2006 r. Dopuszcza ono uruchomienie Funduszu Solidarności z rocznym pułapem wynoszącym miliard euro. Jest to pierwszy wniosek o uruchomienie funduszu w 2010 roku. Równocześnie Komisja przedłożyła projekt budżetu korygującego (DAB nr 8/2010 z 24 sierpnia 2010 r.) w celu zamieszczenia w budżecie na 2010 rok środków na zobowiązania i środków na płatności, jak przewidziano w pkt. 26 porozumienia. Irlandia złożyła wniosek o pomoc z Europejskiego Funduszu Solidarności w związku z rozległą powodzią w listopadzie 2009 roku, wywołaną przez ulewne deszcze. Powódź spowodowała poważne szkody w sektorze rolnictwa, uszkodzenia budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw oraz uszkodzenia sieci dróg i innych rodzajów infrastruktury. Nuno Teixeira (PPE), na piśmie – (PT) Przedmiotowy wniosek w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Solidarności dotyczy udzielenia pomocy dla Irlandii w związku z powodziami z listopada 2009 roku, które spowodowały ogromne straty w sektorze rolnictwa i przemysłu, zniszczenia infrastruktury, zwłaszcza sieci dróg, oraz zniszczenia w obszarach mieszkalnych. W związku z tym, mając też w pamięci klęskę, jaka nawiedziła Maderę w lutym 2010 roku, oraz skutki huraganu Xynthia w Europie, z zadowoleniem przyjmuję wniosek Komisji o przyznanie łącznej kwoty 13 022 500 euro na rzecz Irlandii, w oparciu o kryterium „klęski nadzwyczajnej o zasięgu regionalnym”. Kryterium to stosuje się, jeśli zostanie wykazane, że szkoda dotknęła znaczną część ludności regionu, z poważnymi i trwałymi następstwami dla warunków życia i stabilności gospodarczej tego regionu. Ponownie podkreślam potrzebę przeprowadzenia przeglądu obecnego systemu Europejskiego Funduszu Solidarności, aby podnieść jego sprawność i skuteczność w łagodzeniu trwałych skutków klęsk żywiołowych. Jarosław Leszek Wałęsa (PPE), na piśmie – Głosowałem za uruchomieniem Funduszu Solidarności UE na rzecz Irlandii w związku z powodziami z listopada 2009 roku. Tak

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

samo, jak miało to miejsce w moim kraju ojczystym – Polsce, niszcząca siła powodzi dotknęła wiele społeczności i rodzin. Dlatego pomoc dla naszych przyjaciół w Irlandii jest nieodzowna. Środki pomocowe będą pochodzić z Funduszu Solidarności, przewidzianego na wypadek poważnych klęsk, takich jak zaistniałe zdarzenie. Środki trafią do społeczności, które poniosły największe straty, na pomoc dla rodzin i przedsiębiorców najmocniej dotkniętych skutkami powodzi. Zostaną wykorzystane w celu odbudowy oraz przywrócenia części dochodów utraconych na skutek zniszczenia ich działalności. Ważna jest kontynuacja pomocy udzielanej przez UE dla państw członkowskich będących w potrzebie. Faktycznie odzwierciedla to ideę solidarności. Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0318/2010) Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie – (FR) Jako członek Komisji Zatrudnienia i Spraw Społecznych nie miałem innego wyjścia, niż zagłosować za przyjęciem sześciu rezolucji przedłożonych przez panią poseł Materę w celu udzielenia pomocy na rzecz holenderskich pracowników zwolnionych na skutek światowego kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji to skuteczne narzędzie służące trwałemu powrotowi na rynek pracy pracowników dotkniętych szkodliwymi skutkami globalizacji. Uważam zatem, że korzystanie z tego narzędzia w tych określonych przypadkach jest całkowicie zasadne. Podczas dyskusji w sprawie budżetu niektórzy żądali natychmiastowej likwidacji Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji; teraz możemy przekonać się, że w niektórych przypadkach jest on bardzo przydatny, jako że skutki światowego kryzysu dają się nam obecnie we znaki. Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Oto wyjaśnienie do mojego sposobu głosowania. Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji), w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Nord Brabant i Zuid Holland, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz popieram poprawki przedłożone przez Parlament. Popieram również zwrócenie się do zainteresowanych instytucji o podjęcie niezbędnych kroków mających na celu przyspieszenie uruchomienia Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Mário David (PPE), na piśmie – (PT) Pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z powodu restrukturyzacji i relokacji powinna być dynamiczna i elastyczna, aby można jej było udzielić szybko i skutecznie. W świetle zmian strukturalnych w handlu międzynarodowym ważne jest, aby gospodarka europejska mogła skutecznie wdrożyć instrumenty pomocy dla pracowników dotkniętych tym zjawiskiem oraz przekwalifikować ich, ułatwiając im szybki powrót na rynek pracy. W związku z tym pomoc finansową należy udzielać na zasadzie jednostkowej. Należy również podkreślić, że pomoc ta nie zastępuje działań, za jakie zwykle odpowiedzialne są przedsiębiorstwa, ani nie służy do celów finansowania czy restrukturyzacji firm. Głosuję za przyjęciem tego sprawozdania, zważywszy że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionach Nord Brabant i Zuid Holland. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Zwolnienia 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach poligraficznych w regionach Nord Brabant i Zuid Holland w Holandii dowodzą, że kryzys gospodarczy i finansowy nie omija sektorów, które na pierwszy rzut

59

60

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

oka wydają się mniej narażone na jego skutki. Sugeruje to zmniejszenie liczby przedsiębiorstw poligraficznych i wydawniczych w Holandii, a wskutek tego – odczuwalne spowolnienie całej gospodarki. Komisja Europejska uznała wniosek o pomoc dla przedsiębiorstw z branży poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji za uzasadniony. Zyskał on zdecydowane poparcie właściwej komisji parlamentarnej. Dlatego uważam, że zachodzą wszelkie przesłanki udzielenia poparcia dla uruchomienia w tym przypadku Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Mam nadzieję, że tymczasowa pomoc ułatwi zwolnionym pracownikom bardziej udany powrót na rynek pracy. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Z uwagi na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne z punktu widzenia poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, sprzyjając tym samym powstawaniu nowej, wykwalifikowanej siły roboczej, zdolnej sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę. Plan interwencji w Holandii w celu pomocy dla 821 pracowników zwolnionych z 70 przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionach Nord Brabant i Zuid Holland mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EFG, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia środków. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 milionów euro. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Wpłynęło jeszcze sześć wniosków o uruchomienie Funduszu Solidarności, w związku z zamknięciem kolejnych setek przedsiębiorstw w Europie. W sumie zostało zwolnionych ponad 3 tysiące pracowników. Wstępne szacunki dotyczące liczby osób, które miały skorzystać z funduszu od czasu jego powstania, już dawno zostały przekroczone. Poza systematycznym uruchamianiem tego instrumentu potrzebne jest stanowcze zerwanie z neoliberalną polityką, która wprost na naszych oczach sprowadza katastrofę gospodarczą i społeczną na kraje Unii Europejskiej. Owszem, potrzebne są środki łagodzące skutki katastrofy, lecz przede wszystkim należy zająć się jej przyczynami. Każdy nowy wniosek o uruchomienie funduszu sprawia, że pilniejsze staje się wprowadzenie środków, o które zabiegaliśmy, służących skutecznemu zwalczaniu bezrobocia, stymulowaniu działalności gospodarczej, zlikwidowaniu pracy bez zabezpieczenia oraz ograniczenia czasu pracy bez cięcia płac. Środki te mają również zapobiegać przenoszeniu przedsiębiorstw. Wreszcie, jak przy innych okazjach, nie mogę tu przemilczeć niesprawiedliwości związanej z regulacją, która stawia na uprzywilejowanej pozycji kraje o wyższych dochodach, a konkretnie kraje o wyższych poziomach płac i zasiłków dla bezrobotnych. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

związanych z relokacją przedsiębiorstwa lub też – zgodnie z nowelizacją z 2008 roku – na skutek kryzysu gospodarczego, pomoc służącą ułatwieniu ich powrotu na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Nord Brabant and Zuid Holland, w wysokości 2 890 027 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG). Na zakończenie wyrażam moją radość z przyjęcia sprawozdania, które dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie – Z zadowoleniem przyjmuję sprawozdanie zatwierdzające wniosek Komisji o uruchomienie kwoty 2 890 027 euro z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w celu wsparcia powrotu na rynek pracy pracowników zwolnionych na skutek kryzysu gospodarczego. Wniosek dotyczy zwolnień 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) przeprowadzonych w okresie dziewięciu miesięcy. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony po to, by łagodzić skutki takich przykrych zdarzeń. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, a teraz należy pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Nord Brabant i Zuid Holland. Claudio Morganti (EFD), na piśmie – (IT) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG) został utworzony w celu wspierania powrotu na rynek pracy pracowników zwolnionych na skutek trwającego obecnie procesu globalizacji rynku światowego. Ocenę wniosków o pomoc z EFG przeprowadza Komisja, która w tym przypadku zakwalifikowała wniosek pozytywnie. Teraz wymagane jest jego zatwierdzenie przez organ budżetowy. Wniosek rozpatrywany w treści sprawozdania, dziewiętnasty w roku budżetowym 2010, dotyczy uruchomienia z EFG kwoty 453 632 euro (warto zauważyć, że roczny pułap funduszu nie może przekroczyć 500 milionów euro), o którą wystąpiła Holandia w związku ze zwolnieniami 140 pracowników w sektorze prasowym w regionie Drenthe. Kryzys gospodarczy stawia w trudnej sytuacji wiele przedsiębiorstw, a coraz więcej pracowników traci pracę. Tych pracowników musimy objąć ochroną. Dlatego, co oczywiste, głosuję za przyjęciem sprawozdania.

61

62

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Franz Obermayr (NI), na piśmie – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji wspomoże 70 różnych przedsiębiorstw i ocali 821 miejsc pracy. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Kolejny raz spotykamy się w tej sali, aby zatwierdzić nadzwyczajne przyznanie pomocy w granicach Unii. Tylko podczas dzisiejszego posiedzenia zatwierdzamy sześć takich przydziałów pomocy. Mówię to z żalem, ponieważ ten rodzaj środka jest związany z sytuacjami kryzysowymi oraz serią trudności wywołujących następstwa dla gospodarki, rynku pracy, pracowników i ich rodzin. Na szczęście jednak dysponujemy takim instrumentem. Właśnie w takich sytuacjach Unia Europejska dowodzi swoich wartości i zalet, które świadczą o jej wyjątkowości. Europejska solidarność i zabezpieczenie europejskich potrzeb to wartości wymagające pieczy i ochrony. Takie oto przesłanie chce przekazać Parlament i Unia Europejska, i liczę na większą wrażliwość w toku jej przekazywania – nie chodzi bowiem tylko o zwalczanie leniwej antyeuropejskiej demagogii, lecz o pokazanie, jak ważne jest naprawdę wsparcie i pomoc na szczeblu europejskim. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Wniosek Holandii o pomoc w ramach Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniem 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Nord Brabant i Zuid Holland, spełnia przewidziane przepisami prawa kryteria kwalifikacji. W związku z tym, na mocy rozporządzenia (WE) nr 546/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 czerwca 2009 r. zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1927/2006 ustanawiające Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, zakres EFG został tymczasowo rozszerzony w celu włączenia interwencji w sytuacjach takich jak zaistniała, kiedy to na skutek światowego kryzysu gospodarczego i finansowego ma miejsce „co najmniej 500 zwolnień w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach w dziale według klasyfikacji NACE 2, w jednym regionie lub dwóch sąsiednich regionach na poziomie NUTS II”. Dlatego głosowałem za przyjęciem rezolucji i mam nadzieję, że uruchomienie EFG przyczyni się do udanego powrotu tych pracowników na rynek pracy. Silvia-Adriana Ţicău (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałam za przyjęciem rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie uruchomienia EFG na pomoc dla zwolnionych pracowników. W grudniu 2009 roku Holandia złożyła wniosek o pomoc z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniami dokonanymi w ośmiu regionach, w przedsiębiorstwach w sektorze poligraficznym. Przedmiotowy wniosek dotyczy zwolnień 821 pracowników w 70 przedsiębiorstwach z branży poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji. Zwolnienia grupowe przeprowadzono w okresie między 1 kwietnia a 29 grudnia 2009 r. w dwóch sąsiednich regionach: Nord Brabant i Zuid Holland. Kryzys gospodarczy i finansowy spowodował również spadek popytu w sektorze poligraficznym i wydawniczym o ok. 32 % na drukowane materiały reklamowe oraz od 7,5 % do 18,2 % na czasopisma i gazety. Branża poligraficzna i wydawnicza w Holandii przeszła poważną restrukturyzację, by móc konkurować z podobnymi branżami z Turcji, Chin oraz Indii. Uważam, że procedura przydziału tych środków wymaga uproszczenia w celu ułatwienia dostępu dotkniętych przedsiębiorstw do EFG.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0321/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Oto wyjaśnienie do mojego sposobu głosowania. Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Drenthe według klasyfikacji NUTS II, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz popieram poprawki przedłożone przez Parlament. Zgadzam się również, że EFG nie zastępuje działań, za podjęcie których – na mocy prawa krajowego lub układów zbiorowych – odpowiedzialne są przedsiębiorstwa, ani środków restrukturyzacji przedsiębiorstw czy sektorów. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Udzielam poparcia dla wszystkich wniosków o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji złożonych przez Holandię w związku z dotkliwą falą zwolnień w dwóch dziedzinach branży poligraficznej – poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji – jakkolwiek uważam, że władze holenderskie powinny przedstawić więcej szczegółów dotyczących zakresu środków oraz ich dokładności, na potrzeby ich skuteczniejszej oceny. Mam nadzieję, że branża ta zdoła odzyskać dobrą kondycję, a zwolnieni pracownicy, zwłaszcza osoby starsze, zdołają ułożyć sobie życie na nowo i powrócić na rynek pracy. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Z uwagi na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne z punktu widzenia poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, sprzyjając tym samym powstawaniu nowej, wykwalifikowanej siły roboczej, zdolnej sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę. Plan interwencji w Holandii w celu pomocy 140 pracownikom zwolnionym z dwóch przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionie Drenthe mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EGF, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 milionów euro. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn związanych z relokacją przedsiębiorstwa lub – zgodnie z nowelizacją z 2008 roku – na skutek kryzysu gospodarczego, pomoc służącą ułatwieniu ich powrotu na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Drenthe według klasyfikacji NUTS II, w wysokości 453 632 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Na zakończenie wyrażam moją radość z przyjęcia sprawozdania, które dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym

63

64

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem sprawozdania zatwierdzającego wniosek o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniami 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w okresie dziewięciu miesięcy w regionie Drenthe w Holandii. Należy on do pakietu sześciu powiązanych wniosków dotyczących zwolnień w ośmiu różnych regionach Holandii. Z powodu kryzysu gospodarczego nastąpił znaczący spadek popytu w branży poligraficznej i wydawniczej. Cieszę się, że okazujemy solidarność z pracownikami, którzy znaleźli się w trudnym położeniu. Iosif Matula (PPE), na piśmie – (RO) Głosowałem za przyjęciem projektów sprawozdań pani poseł Barbary Matery w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam, że Unia Europejska musi okazać wsparcie zwolnionym pracownikom, zapewniając im dynamiczną i skuteczną pomoc finansową. W obliczu panującego kryzysu gospodarczego i społecznego powinniśmy skupić nasze działania na udzielaniu pomocy potrzebującym. Mamy świadomość, że ochrona obywateli UE przez skutkami globalizacji i gospodarczej recesji powinna być priorytetem. Uważam, że Unia może znacząco przyczynić się do zwalczania skutków kryzysu gospodarczego oraz do zmniejszenia bezrobocia wśród własnych obywateli. W związku z tym zaznaczam, że państwa członkowskie powinny, a wręcz muszą zwracać się o pomoc z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Zwracam uwagę, że mój kraj – Rumunia – stanowi przykład poczucia ducha solidarności w Unii Europejskiej w sytuacjach kryzysowych, niezależnie od tego, czy chodzi o Grecję, Holandię, czy inne kraje, potwierdzając tym samym, że razem stanowimy wielką rodzinę: rodzinę zjednoczonej Europy. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, teraz zaś pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Drenthe według klasyfikacji NUTS II. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Coraz większa liczba osób traci pracę na skutek globalizacji. W dziewięciomiesięcznym okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 29 grudnia 2009 r. w holenderskim regionie Drenthe doszło do 140 zwolnień w dwóch przedsiębiorstwach. Obecnie uruchamiany jest Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, który dostarczy pomoc w kwocie 453 632 euro. Zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ umożliwia ono EFG spełnienie swoich zadań.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji wspomoże dwa różne przedsiębiorstwa i ocali 140 miejsc pracy. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Podstawą prawną wniosku jest art. 2 lit. c) rozporządzenia ustanawiającego Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji. Wniosek należy do pakietu sześciu powiązanych ze sobą wniosków dotyczących zwolnień w ośmiu różnych regionach NUTS II Holandii, w przedsiębiorstwach branży poligraficznej, która została poważnie dotknięta światowym kryzysem gospodarczym i finansowym. W bardziej szczegółowym ujęciu: wniosek ten dotyczy zwolnień 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Drenthe według klasyfikacji NUTS II. Region ten zmaga się z bardzo trudną sytuacją, jako że jest to trzeci region pod względem wysokości stopy bezrobocia w Holandii (7,5 %), a dochód na mieszkańca jest tam znacznie poniżej średniej krajowej. Dlatego uważam, że w tym przypadku zostały spełnione wszelkie przesłanki uruchomienia EFG i liczę, że pomoc zostanie szybko i skutecznie udostępniona zwolnionym pracownikom. Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0323/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Oto wyjaśnienie do mojego sposobu głosowania. Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 129 pracowników w dziewięciu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Limburg według klasyfikacji NUTS II, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz popieram poprawki przedłożone przez Parlament. Zgadzam się również na propozycję Komisji dotyczącą alternatywnego – względem niewykorzystanych funduszy Europejskiego Funduszu Społecznego – źródła środków na płatności, stosując się tym samym do częstych napomnień Parlamentu Europejskiego mówiących, że EFG powstał jako odrębny instrument mający własne cele i harmonogram, wobec czego należy określić stosowne linie budżetowe dla celów przesunięć. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT)W dziedzinach poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji należących do branży poligraficznej w Holandii doszło do szczególnego załamania koniunktury, czego dowodzą liczne wnioski o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG). Region Drenthe, trzeci pod względem wysokości bezrobocia w Holandii, również nie pozostał wolny od tego zjawiska. Warto podkreślić potrzebę szybkiego i skutecznego uruchomienia tego funduszu, bez nadmiernej biurokratyzacji, co pozwoli na sprawniejsze przekwalifikowanie zwolnionych pracowników, ułatwiając tym samym ich powrót na rynek pracy na warunkach lepszych niż dotychczasowe. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Z uwagi na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne z punktu widzenia poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, sprzyjając tym samym powstawaniu nowej, wykwalifikowanej siły roboczej, zdolnej sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę.

65

66

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Plan interwencji w Holandii w celu pomocy 129 pracownikom zwolnionym z 9 przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionie Limburg mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EFG, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 milionów euro. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn związanych z relokacją przedsiębiorstwa lub – zgodnie z nowelizacją z 2008 roku – na skutek kryzysu gospodarczego, służącą ułatwieniu ich powrotu na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 129 pracowników w dziewięciu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Limburg według klasyfikacji NUTS II, w wysokości 549 946 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Na zakończenie wyrażam moją radość z przyjęcia sprawozdania, które dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie – Popieram ten przejaw europejskiej solidarności z 129 pracownikami zwolnionymi z 9 przedsiębiorstw (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji). Kwota 549 946 euro pomoże im w powrocie na rynek pracy. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, teraz zaś pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 129 pracowników w dziewięciu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Limburg według klasyfikacji NUTS II. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Utrata pracy przez coraz większą liczbę pracowników należy do dalekosiężnych skutków globalizacji. Zwolnienia grupowe stają się coraz powszechniejsze. W okresie od 1 kwietnia do 29 grudnia 2009 r. w regionie Limburg w Holandii producent maszyn i urządzeń zwolnił 129 pracowników. Obecnie złożono wniosek do Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji o przyznanie kwoty 549 946 euro na pomoc objętym zwolnieniami. Głosowałem za przyjęciem

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

sprawozdania, które ma zapobiec dalszym problemom finansowym osób objętych zwolnieniami. Franz Obermayr (NI), na piśmie – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji może ocalić 129 miejsc pracy w dziesięciu różnych przedsiębiorstwach. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Podstawą prawną wniosku jest art. 2 lit. c) rozporządzenia ustanawiającego Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji. Wniosek należy do pakietu sześciu powiązanych ze sobą wniosków dotyczących zwolnień w ośmiu różnych regionach NUTS II Holandii, w przedsiębiorstwach branży poligraficznej, która została poważnie dotknięta światowym kryzysem gospodarczym i finansowym. W bardziej szczegółowym ujęciu: wniosek ten dotyczy zwolnień 129 pracowników w dziewięciu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Limburg według klasyfikacji NUTS II. Region ten zmaga się z bardzo trudną sytuacją, jako że jest to drugi region pod względem wysokości stopy bezrobocia w Holandii (8 %), a dochód na mieszkańca jest tam znacznie poniżej średniej krajowej. Dlatego uważam, że w tym przypadku zostały spełnione wszelkie przesłanki uruchomienia EFG i liczę, że pomoc zostanie szybko i skutecznie udostępniona zwolnionym pracownikom. Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0322/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 650 pracowników w 45 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Gelderland i Overijssel, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnisokiem Komisji oraz poprawkami przedłożonymi przez Parlament. Zgadzam się również ze stanowiskiem Parlamentu, który wyraża ubolewanie z powodu poważnych zaniedbań ze strony Komisji przy wdrażaniu programów na rzecz konkurencyjności i innowacji, szczególnie w okresie kryzysu gospodarczego, który znacznie zwiększył potrzeby w zakresie takiego wsparcia. Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) 650 pracowników 45 przedsiębiorstw straciło swoje miejsca pracy w branży poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji w holenderskich regionach Gelderland i Overijssel, i podzieliło trudną sytuację innych pracowników oraz firm w całym kraju. W związku ze wszystkimi wnioskami o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji należy zadbać o to, jak pracownicy zostaną pokierowani oraz o zakres zrównoważenia nowych miejsc pracy i zachęt do samozatrudnienia, lub o to czy będą ryzykować tyle samo co ci, którzy nie podjęli inicjatywy. Pomysłowość i przedsiębiorczość od dawna cechowały społeczeństwo holenderskie, które zasługuje na to, by o nim pamiętać i pomóc mu w obecnych ciężkich czasach. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. – (PT) Zważywszy na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne dla poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, tworząc tym samym nową,

67

68

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wykwalifikowaną siłę roboczą zdolną sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę. Plan interwencji w Holandii w celu pomocy dla 650 pracowników zwolnionych z 45 przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionach Gelderland i Overijssel mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EFG, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 milionów euro. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn związanych z przeniesieniem przedsiębiorstwa, lub – zgodnie z nowelizacją z 2009 roku, na skutek kryzysu gospodarczego – aby ułatwić ich powrót na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 650 pracowników w 45 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionach Gelderland i Overijssel według klasyfikacji NUTS II, w wysokości 2 013 619 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Podsumowując, cieszę się z przyjęcia sprawozdania, co dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie. – Z zadowoleniem przyjmuję sprawozdanie zatwierdzające plan uruchomienia 2 013 619 euro na pomoc dla pracowników z regionu Overijssel objętych zwolnieniami z powodu zastoju w branży poligraficznej. Pomoc z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji powinna ułatwić pracownikom powrót na rynek pracy. Cieszę się widząc, jak funkcjonuje europejska solidarność. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, a teraz pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 650 pracowników w 45 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Gelderland i Overijssel.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W dziewięciomiesięcznym okresie od 1 kwietnia do 29 grudnia 2009 r. w holenderskich regionach Gelderland i Overijssel zwolniono 650 pracowników w 45 przedsiębiorstwach. Do zwolnień doszło na skutek kryzysu gospodarczego oraz zmian strukturalnych w handlu światowym. Aby polepszyć perspektywy osób, które straciły pracę, utworzono Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji o rocznym pułapie środków wynoszącym 500 milionów euro, na potrzeby interwencji w przypadkach takich jak zaistniały. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ zwolnieni pracownicy zasługują na pomoc z EFG. Franz Obermayr (NI), na piśmie – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji może ocalić 650 miejsc pracy w 45 różnych przedsiębiorstwach. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Wniosek Holandii o pomoc w ramach Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniem 650 pracowników w 45 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji), w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Gelderland i Overijssel, spełnia przewidziane przepisami prawa kryteria kwalifikacji. W związku z tym, na mocy rozporządzenia (WE) nr 546/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 czerwca 2009 r. zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1927/2006 ustanawiające Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, zakres EFG został tymczasowo rozszerzony w celu włączenia interwencji w sytuacjach takich jak zaistniała, kiedy to na skutek światowego kryzysu gospodarczego i finansowego ma miejsce „co najmniej 500 zwolnień w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach w dziale według klasyfikacji NACE 2, w jednym regionie lub dwóch sąsiednich regionach na poziomie NUTS II”. Dlatego głosowałem za przyjęciem rezolucji i mam nadzieję, że uruchomienie EFG przyczyni się do udanego powrotu tych pracowników na rynek pracy. Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0319/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 720 pracowników w 79 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Utrecht, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz popieram poprawki przedłożone przez Parlament. Zgadzam się również na propozycję Komisji dotyczącą alternatywnego w stosunku do niewykorzystanych funduszy Europejskiego Funduszu Społecznego źródła środków na płatności, stosując się tym samym do częstych napomnień Parlamentu Europejskiego mówiących, że EFG powstał jako odrębny instrument mający własne cele i harmonogram, wobec czego należy określić stosowne linie budżetowe dla celów przesunięć. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Kryzys w branży poligraficznej w Holandii dotknął wiele regionów kraju, w tym Noord Holland i Utrecht. W tym przypadku doszło do 720 zwolnień w 79 przedsiębiorstwach. Jest to jeden z sześciu wniosków złożonych przez Holandię. Uzyskał on poparcie Komisji Europejskiej oraz Komisji Budżetu. Ja również popieram ten wniosek, mając nadzieję, że branża ta zdoła przeprowadzić reorganizację, a zwolnieni pracownicy zdołają znaleźć nowe zatrudnienie, czy to w tej samej dziedzinie

69

70

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji, czy też w innych dziedzinach, w których posiadają lub nabędą kwalifikacje. Udzielone wsparcie może się do tego przyczynić. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Z uwagi na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne z punktu widzenia poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, sprzyjając tym samym powstawaniu nowej, wykwalifikowanej siły roboczej, zdolnej sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę. Plan interwencji w Holandii w celu pomocy dla 720 pracowników zwolnionych z 79 przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionach Noord Holland i Utrecht mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EFG, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 milionów euro. Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie – (PT)Jest to jedno ze sprawozdań dotyczących sześciu złożonych przez Holandię wniosków o uruchomienie z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w celu wsparcia powrotu na rynek pracy pracowników zwolnionych na skutek kryzysu gospodarczego i finansowego. Oprócz tego, że doszło do opóźnienia procedury zatwierdzenia przez Komisję Europejską, co niestety staje się normą, należy wspomnieć o pewnych szczególnych aspektach tych sześciu wniosków. Specyfika owych wniosków polega na ich treści. Wszystkie wnioski dotyczą zwolnień w ośmiu różnych regionach Holandii, przeprowadzonych w małych przedsiębiorstwach branży poligraficznej, konkretnie zajmujących się poligrafią i reprodukcją zapisanych nośników informacji oraz działalnością wydawniczą. Tym razem łącznie uruchomiono 2 266 625 euro z EFG na rzecz Holandii. Estelle Grelier (S&D), na piśmie – (FR) Mamy tu do czynienia ze zbiegiem okoliczności: Parlament został dziś wezwany do wyrażenia opinii na temat sześciu wniosków o pomoc z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji złożonych przez Holandię, podczas gdy negocjacje w sprawie budżetu na 2011 rok utknęły w martwym punkcie z powodu odmowy podjęcia przez Holandię i dwa inne państwa odpowiedzialnego i konstruktywnego dialogu na temat przyszłości europejskiego budżetu. Moim zdaniem przy okazji dzisiejszych głosowań należy zaznaczyć, że budżet europejski to nie tylko narzędzie rachunkowe, które każdy uważa za nieatrakcyjne; przede wszystkim jest to narzędzie władztwa Unii Europejskiej, które pozwala jej na codzienną pracę mającą na celu ochronę obywateli i bezrobotnych, zwłaszcza za pomocą EFG. Głosowanie nad przyznaniem pomocy z EFG dla holenderskich pracowników mogło zostać wykorzystane jako głos protestu przeciwko rządowi holenderskiemu, który z jednej strony krytykuje, a drugiej strony korzysta. Zamiast tego jednak posłużyło Parlamentowi jako sposobność do przypomnienia, że zasada solidarności powinna stanowić fundament wszystkich podejmowanych w UE decyzji. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn związanych z przeniesieniem przedsiębiorstwa, lub – zgodnie z nowelizacją z 2009 roku, na skutek kryzysu gospodarczego – aby ułatwić ich powrót na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 720 pracowników w 79 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionach Noord Holland i Utrecht według klasyfikacji NUTS II, w wysokości 2 266 625 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Na zakończenie wyrażam moją radość z przyjęcia sprawozdania, które dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie – Z zadowoleniem przyjmuję udostępnienie 2 266 625 euro z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na pomoc w powrocie na rynek pracy pracowników branży poligraficznej zwolnionych na skutek światowego kryzysu gospodarczego. Wniosek dotyczy 720 zwolnień w 79 przedsiębiorstwach w regionach Noord Holland i Utrecht w Holandii. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, teraz zaś pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 720 pracowników w 79 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Utrecht. Franz Obermayr (NI), na piśmie – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji wspomoże 79 różnych przedsiębiorstw i ocali 720 miejsc pracy. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Wniosek Holandii o pomoc w ramach Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniem 720 pracowników w 79 przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji), w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Utrecht, spełnia przewidziane przepisami prawa kryteria kwalifikacji. W związku z tym, na mocy rozporządzenia (WE) nr 546/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 czerwca 2009 r. zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1927/2006 ustanawiające Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, zakres EFG został tymczasowo rozszerzony w celu włączenia interwencji w sytuacjach takich jak zaistniała, kiedy to na skutek światowego kryzysu gospodarczego i finansowego ma miejsce „co najmniej 500 zwolnień w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach w dziale według

71

72

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

klasyfikacji NACE 2, w jednym regionie lub dwóch sąsiednich regionach na poziomie NUTS II”. Dlatego głosowałem za przyjęciem rezolucji i mam nadzieję, że uruchomienie EFG przyczyni się do udanego powrotu tych pracowników na rynek pracy. Sprawozdanie: Barbara Matera (A7-0320/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Mając na uwadze, że Holandia wystąpiła o pomoc w związku ze zwolnieniem 598 pracowników w ośmiu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 58 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (działalność wydawnicza) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Zuid Holland, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz popieram poprawki przedłożone przez Parlament. Popieram również zwrócenie się do zainteresowanych instytucji o podjęcie niezbędnych kroków mających na celu przyspieszenie uruchomienia Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Każdy, kto prześledzi dane o rozmieszczeniu geograficznym zwolnień grupowych w branży poligraficznej w Holandii, której dotyczył szereg wniosków o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, z pewnością poczuje się zaniepokojony ich rozległym zasięgiem. W ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy w sąsiadujących ze sobą regionach Noord Holland i Zuid Holland 598 pracowników straciło pracę w działalności wydawniczej. Konkurencja z państwami trzecimi oraz kryzys gospodarczy i finansowy panujący w całej Europie to główne przyczyny tych zdarzeń. Jasne stało się więc, że należy poszukać rozwiązań najpilniejszych problemów ludności: umożliwić ludziom powrót na rynek pracy oraz utrzymanie w średnio- i długofalowej perspektywie. EFG pełni rolę środka paliatywnego i może posłużyć jako bodziec, lecz oczywiście nie wystarczy do rozwiązania poważnych problemów, jakie dotknęły tak wiele rodzin. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Z uwagi na skutki społeczne kryzysu gospodarczego, który wywarł szczególny wpływ na poziom zatrudnienia, prawidłowe wykorzystanie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest bardzo istotne z punktu widzenia poprawy trudnej sytuacji wielu obywateli i rodzin europejskich, ponieważ pomaga w ich integracji społecznej i rozwoju zawodowym, sprzyjając tym samym powstawaniu nowej, wykwalifikowanej siły roboczej, zdolnej sprostać zapotrzebowaniu przedsiębiorstw i stymulować gospodarkę. Plan interwencji w Holandii w celu pomocy dla 598 pracowników zwolnionych z 8 przedsiębiorstw prowadzących działalność w regionach Noord Holland i Zuid Holland mieści się w tych samych ramach. W związku z tym liczę, że instytucje europejskie w dwójnasób dołożą starań przy wdrażaniu środków przyspieszających i podnoszących wskaźniki wykorzystania tak istotnych środków jak EFG, który obecnie wykazuje bardzo niskie poziomy uruchomienia. W tym roku wnioskowano zaledwie o 11 % z dostępnych 500 mlionów euro. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za uruchomieniem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz Holandii, ponieważ uważam ten instrument za cenne źródło wsparcia pracowników borykających się z trudnościami na skutek kryzysu gospodarczego. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w 2006 roku, aby zapewnić praktyczną pomoc dla pracowników objętych zwolnieniami z przyczyn związanych z przeniesieniem przedsiębiorstwa, lub – zgodnie z nowelizacją z 2009 roku,

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

na skutek kryzysu gospodarczego – aby ułatwić ich powrót na rynek pracy. Dzisiejsze głosowanie dotyczyło wniosku o pomoc w związku ze zwolnieniem 598 pracowników w ośmiu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 58 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (działalność wydawnicza) w regionach Holland i Zuid Holland według klasyfikacji NUTS II, w wysokości 2 326 459 euro, finansowanej z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Na zakończenie wyrażam moją radość z przyjęcia sprawozdania, które dowodzi, że EFG jest użytecznym i skutecznym narzędziem walki z bezrobociem będącym następstwem globalizacji i kryzysu gospodarczego. David Martin (S&D), na piśmie – Z zadowoleniem przyjmuję to sprawozdanie oraz popieram udzielenie pomocy z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz zwolnionych pracowników. Wniosek dotyczył kwoty 2 326 459 euro na pomoc dla 598 pracowników z 8 przedsiębiorstw z branży poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji, którzy stracili pracę na skutek kryzysu gospodarczego. Jest to ważny przykład europejskiej solidarności. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE to przestrzeń solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji z niej właśnie się wywodzi. Przedmiotowe wsparcie jest niezbędne, by wspomóc bezrobotnych oraz ofiary relokacji przedsiębiorstw w kontekście globalizacji. Rośnie liczba przedsiębiorstw zmieniających lokalizację z zamiarem skorzystania z niższych kosztów pracy w różnych krajach, zwłaszcza w Chinach i Indiach, ze szkodą dla państw szanujących prawa pracownicze. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji ma na celu pomoc ofiarom relokacji przedsiębiorstw, a do tego niezbędne jest zapewnienie tym pracownikom na przyszłość dostępu do nowych miejsc pracy. Z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji korzystano w przeszłości w celu pomocy innym krajom UE, teraz zaś pomoc tę należy przyznać Holandii, która wystąpiła o nią w związku ze zwolnieniem 598 pracowników w ośmiu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 58 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (działalność wydawnicza) w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Zuid Holland. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W dziewięciomiesięcznym okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 29 grudnia 2009 r. doszło do 598 zwolnień w ośmiu przedsiębiorstwach w holenderskich regionach Noord Holland i Zuid Holland. Każdy z tych pracowników padł ofiarą globalizacji. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w celu łagodzenia skutków niesprawiedliwości społecznej tego rodzaju. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, jako że spełnione zostały wszystkie wymogi uruchomienia EFG. Franz Obermayr (NI), na piśmie – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji wspomoże osiem różnych przedsiębiorstw i ocali 598 miejsc pracy. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Wniosek Holandii o pomoc w ramach Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w związku ze zwolnieniem 598 pracowników w ośmiu przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 58 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (działalność wydawnicza), w dwóch sąsiadujących ze sobą regionach według klasyfikacji NUTS II: Noord Holland i Zuid Holland, spełnia przewidziane przepisami prawa kryteria kwalifikacji. W związku z tym, na mocy rozporządzenia (WE) nr 546/2009

73

74

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 czerwca 2009 r. zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1927/2006 ustanawiające Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, zakres EGF został tymczasowo rozszerzony w celu włączenia interwencji w sytuacjach takich jak zaistniała, kiedy to na skutek światowego kryzysu gospodarczego i finansowego ma miejsce „co najmniej 500 zwolnień w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach w dziale według klasyfikacji NACE 2, w jednym regionie lub dwóch sąsiednich regionach na poziomie NUTS II”. Dlatego głosowałem za przyjęciem rezolucji i mam nadzieję, że uruchomienie EFG przyczyni się do udanego powrotu tych pracowników na rynek pracy. Sprawozdania: Barbara Matera (A7-0318/2010), (A7-0319/2010) Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji otrzymuje roczne finansowanie w wysokości 500 milionów euro na potrzeby udzielania pomocy finansowej dla pracowników dotkniętych poważnymi zmianami strukturalnymi w handlu światowym. Według szacunków na pomoc tę może liczyć od 35 tysięcy do 50 tysięcy pracowników rocznie. Środki te mogą zostać spożytkowane na pomoc w poszukiwaniu nowej pracy, na szkolenia dostosowane do indywidualnych potrzeb, pomoc w samozatrudnieniu lub rozpoczęciu działalności gospodarczej, na cele mobilności i wsparcia dla pracowników defaworyzowanych lub starszych. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ uruchomienie środków jest w pełni uzasadnione. Sprawozdania: Barbara Matera (A7-0328/2010), (A7-0318/2010), (A7-0321/2010), (A7-0323/2010), (A7-0322/2010), (A7-0319/2010), (A7-0320/2010) Mário David (PPE), na piśmie – (PT) Co się tyczy złożonych przez Holandię wniosków o pomoc w związku ze zwolnieniami 140 pracowników w dwóch przedsiębiorstwach prowadzących działalność w dziale 18 według klasyfikacji NACE Rev. 2 (poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji) w regionie Drenthe, odsyłam do argumentów zawartych w moim wyjaśnieniu do sposobu głosowania nad sprawozdaniem A7-0318/2010, które uzasadniają mój sposób głosowania nad tym sprawozdaniem. Robert Goebbels (S&D), na piśmie – (FR) Podczas głosowań nad wszystkimi sprawozdaniami panie poseł Matery w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na pomoc dla różnych regionów Holandii wstrzymałem się od głosu nie dlatego, abym się sprzeciwiał tym planom, lecz na znak ostrzeżenia dla holenderskiego rządu, który prowadzi populistyczną i antyeuropejską politykę. Holandia sprzeciwia się zwiększeniu budżetu europejskiego, lecz nie ma skrupułów, by sięgać po europejską pomoc. Co więcej, to Holandia jest największym po Niemczech beneficjentem rynku wewnętrznego. Czas, aby holenderska polityka wróciła do swych korzeni. Holandia jest przecież jednym z członków założycieli UE. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Tak jak już kilkakrotnie dotychczas, poparliśmy tekst, w którym Parlament: 1. zwraca się do zainteresowanych instytucji o podjęcie niezbędnych kroków mających na celu przyspieszenie uruchomienia EFG; 2. przypomina, że instytucje zobowiązane są do zagwarantowania sprawnej i szybkiej procedury przyjęcia decyzji w sprawie uruchomienia EFG, zapewniających jednorazowe, ograniczone w czasie indywidualne wsparcie, mające na celu pomoc pracownikom zwolnionym w wyniku globalizacji oraz kryzysu finansowego i gospodarczego; podkreśla też rolę, jaką może odegrać EFG w powrocie zwolnionych pracowników na rynek pracy; 3. podkreśla, że zgodnie z art. 6 rozporządzenia w sprawie EFG należy zadbać o to, aby

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

EFG wspierał powrót na rynek pracy zwolnionych indywidualnych pracowników; ponownie podkreśla, że wsparcie z EFG nie zastępuje działań, za podjęcie których – na mocy prawa krajowego lub układów zbiorowych – odpowiedzialne są przedsiębiorstwa, ani też środków restrukturyzacji przedsiębiorstw czy sektorów. Angelika Werthmann (NI), na piśmie – (DE) Pakiet sześciu złożonych przez Holandię wniosków o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji otrzymał poparcie Parlamentu. Oczywiście ja również głosowałam za zatwierdzeniem holenderskich wniosków, ponieważ istotne jest zapewnienie natychmiastowej pomocy obywatelom państwa członkowskiego, którzy stracili pracę. Po to został utworzony EFG. Owe sześć wniosków poparłam jednak niechętnie, mając na względzie rażąco obstrukcyjną postawę holenderskiego rządu podczas negocjacji budżetowych, które odbyły się w poniedziałek zeszłego tygodnia w Brukseli. W moim odczuciu kategoryczne uniemożliwianie Parlamentowi przeprowadzenia poważnej dyskusji na temat jego udziału w przyszłych ramach finansowych oraz jednoczesne wzywanie Parlamentu do głosowania za zatwierdzeniem pomocy finansowej to dwie rzeczy zupełnie nie do pogodzenia. Sprawozdanie: Paolo De Castro (A7-0305/2010) Slavi Binev (NI), na piśmie – (BG) Panie i Panowie! W sprawozdaniach Komisji nie stwierdzono ani jednego przypadku naruszenia zasad konkurencji na rynku wewnętrznym przez niemiecki monopol alkoholowy. Dlatego też wyrażam poparcie dla tego wniosku. Przedmiotowe sprawozdanie podkreśla również znaczenie tych przepisów dla gospodarki obszarów wiejskich w Niemczech, zwłaszcza dla małych destylarni. Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie – (RO) Z uwagi na znaczenie, jakie dla niewielkich destylarni ma udział w niemieckim monopolu alkoholowym oraz potrzebę dalszych kroków w kierunku wprowadzenia zasad rynkowych, jak również ze względu na fakt, że w sprawozdaniach nie przedstawiono ani jednego przypadku naruszenia zasad konkurencji na jednolitym rynku, uważam, że okres przedłużenia monopolu powinien zakończyć się najpóźniej w 2013 roku, kiedy wejdzie w życie nowa WPR. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za tym sprawozdaniem, ponieważ uważam, że należy dać więcej czasu niewielkim niemieckim destylarniom na przystosowanie się, tak by były w stanie przetrwać na wolnym rynku. Popieram wniosek Komisji Europejskiej o przedłużenie o kilka kolejnych lat terminu zniesienia monopolu i eliminacji pomocy oraz o umożliwienie jego ostatecznego wycofania w 2017 roku. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Tak jak poseł sprawozdawca, wyrażam ubolewanie, że wspólna polityka rolna po 2013 roku będzie musiała odziedziczyć dawną sytuację, jak np. przedmiotową procedurę szczegółową w ramach rozporządzenia ustanawiającego jednolitą wspólną organizację rynków rolnych w odniesieniu do pomocy przyznawanej w ramach niemieckiego monopolu alkoholowego. Niemniej jednak rozumiem potrzebę przedłużenia okresu stopniowej likwidacji monopolu ze względu na potrzeby gospodarcze niemieckiej gospodarki wiejskiej, zwłaszcza w przypadku niektórych krajów związkowych tego państwa. Rzeczywiście, podczas gdy europejskie przepisy powinny być faktycznie przewidywalne i bezstronne, powinny być także elastyczne w stopniu niezbędnym dla sprostania konkretnym potrzebom rynków i społeczeństwa europejskiego, a w tym przypadku – właścicieli destylarni w Niemczech. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Zgadzam się ze stanowiskiem Komisji, jako że nie stwierdzono żadnego naruszenia zasad konkurencji na rynku wewnętrznym.

75

76

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Rada jest jednomyślna w swoim poparciu dla tego wniosku, który ma istotne znaczenie dla gospodarki wiejskiej w Niemczech. Do wniosku Komisji dołączony jest harmonogram zmniejszania ilości alkoholu wyprodukowanego w ramach monopolu, aż do jego całkowitej eliminacji w dniu 1 stycznia 2018 r. Na mocy art. 182 ust. 4 rozporządzenia ustanawiającego jednolitą wspólną organizację rynków rolnych („rozporządzenie o wspólnej organizacji rynku”) oraz na zasadzie wyjątku od przepisów o pomocy państwa, Niemcy mogą przyznawać pomoc państwa w ramach niemieckiego monopolu alkoholowego na rzecz produktów wprowadzonych do obrotu – po dalszym przetworzeniu przez monopol – w postaci alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego. Całkowita kwota dopuszczalnej pomocy państwa została ograniczona do 110 milionów euro rocznie i jest przekazywana głównie rolnikom dostarczającym surowiec, a także destylarniom wykorzystującym ten surowiec. Jednak faktycznie wykorzystane środki budżetowe są mniejsze od tej kwoty i ich wysokość stale maleje od 2003 roku. Co więcej, wiele destylarni podjęło już wysiłki, aby przygotować się do wejścia na wolny rynek, tworząc spółdzielnie, inwestując w mniej energochłonne urządzenia, a także częściej wprowadzając produkowany przez siebie alkohol do obrotu bezpośrednio. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Głosowaliśmy za przedmiotowym sprawozdaniem, mimo że nie zgadzamy się z argumentami przedstawionymi przez Komisję i posła sprawozdawcę na uzasadnienie przedłużenia pomocy. W obu przypadkach uważa się, że te nieliczne środki interwencyjne, które są jeszcze stosowane, powinny zostać całkowicie wycofane, a rolnictwo poddane reżimowi „wolnego rynku”. W związku z tym Komisja i sprawozdawca ograniczają się do stwierdzenia, że „potrzeba więcej czasu, aby ułatwić proces adaptacji i umożliwić właścicielom destylarni przetrwanie na wolnym rynku”. W przeciwieństwie do stanowiska posła sprawozdawcy, sądzimy, że interwencja na rynkach i instrumenty służące ich regulacji powinny być regułą, a nie wyjątkiem. Tylko w ten sposób można zagwarantować rolnikom, a zwłaszcza małym i średnim producentom rolnym, dochody wystarczające na utrzymanie. Jedynie w ten sposób można zatem zapewnić przyszłość drobnego i średniego rolnictwa, a także zagwarantować prawo do produkowania żywności, jak i prawo każdego kraju do bezpieczeństwa i suwerenności żywnościowej. Zamiast robić wyjątek dla Niemiec w odniesieniu do konkretnego produktu, należy rozważyć potrzebę interwencji także w przypadku innych krajów i produktów. Peter Jahr (PPE), na piśmie – (DE) Chciałbym przede wszystkim przekazać moje szczere wyrazy podziękowania dla przewodniczącego komisji, pana posła De Castro, i dla kontrsprawozdawczyni Grupy Europejskiej Partii Ludowej, pani poseł Jeggle, za ich ciężką pracę. Ostateczne przedłużenie niemieckiego monopolu alkoholowego, które przyjęliśmy dzisiaj, stanowi ważny krok naprzód. Daje ono naszym destylarniom owocowym poczucie bezpieczeństwa, tak by mogły planować przyszłość, poza horyzont 2010 roku. Jest to istotne, ponieważ pozwala to im przygotować się na przejście do działalności w warunkach wolnego rynku, jak również umożliwia zachowanie jednego z unikalnych tradycyjnych krajobrazów Niemiec. Trzeba jednak teraz wykorzystać intensywnie ten czas na wdrożenie niezbędnych środków przystosowawczych, monopol nie zostanie już bowiem ponownie przedłużony. Takie przesłanie wynika z dzisiejszego sprawozdania. Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie – (PL) Chciałbym wyrazić swoje poparcie dla tego sprawozdania, kierując się przede wszystkim tym, iż pomoc niemieckiego rządu na rzecz monopolu alkoholowego trafia głównie do rolników i małych destylarni. Pomoc ta nie przejawia naruszeń zasad konkurencji, a jest wsparciem dla najmniejszych przedsiębiorstw.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Mimo odpowiedniego przebiegu przekazywania pomocy popieram wniosek o przekazywaniu informacji na temat wszelkich wydarzeń dotyczących tego wsparcia. Nie może być jakichkolwiek naruszeń, gdyż byłoby to niesprawiedliwe wobec innych, często o wiele słabszych i biedniejszych producentów. Mam jednak pewne wątpliwości, czy taki sposób wspierania przez jedno państwo swojej gospodarki nie osłabi równowagi na europejskim rynku. Tego typu instrument powinien być rozciągnięty na inne kraje członkowskie, by one również miały możliwość wspierania swojej gospodarki. Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie – (DE) Pojęcie niemieckiego monopolu alkoholowego ma zostać zlikwidowane. Rolnicy, których ta zmiana dotyczy, przygotowali się na otwarcie rynku. Tym samym pomoc nie jest już wykorzystywana w pełnym zakresie i podejmowane są różne działania w ramach przygotowań do otwarcia rynku, takie jak zakładanie spółdzielni czy zmiany metod bezpośredniego wprowadzania produktów do obrotu. Podjęcie takich kroków wymaga jednak dostatecznego czasu. Koniec końców, procedura ta nie będzie miała wpływu na duże przedsiębiorstwa, ale na wielu drobnych rolników z obszarów wiejskich. Dlatego popieram przedłużenie omawianej tu procedury. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem. Obecnie na zasadzie wyjątku od przepisów o pomocy państwa władze niemieckie mogą przyznawać pomoc państwową w ramach niemieckiego monopolu alkoholowego na rzecz produktów wprowadzanych do obrotu w postaci alkoholu pochodzenia rolniczego. Obecne odstępstwo wygasa z dniem 31 grudnia 2010 r., przy czym projekt rozporządzenia przewiduje przedłużenie stosowania odstępstwa, postulując, by produkcja czy sprzedaż realizowana przez monopol była stopniowo zmniejszana tak, aby monopol ostatecznie przestał istnieć z dniem 1 stycznia 2018 r. Popieram likwidację tego monopolu. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Konsekwentne dążenie do dobrze działającego jednolitego rynku jest nie do pogodzenia z funkcjonowaniem monopoli w którymkolwiek z sektorów gospodarki. W tym konkretnym przypadku niemieckiego monopolu alkoholowego występują z pewnością pewne okoliczności łagodzące, dzięki którym on wciąż jeszcze istnieje. Zgodnie jednak z zaleceniami sprawozdania musimy zmierzać ku całkowitej likwidacji destylarni rolniczych począwszy od 2013 roku, a także niewielkich destylarni ryczałtowych – od 2017 roku. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) To, czy i w jakiej formie zostanie zachowany niemiecki monopol alkoholowy i jakie zmiany zostaną w nim dokonane – są to wszystko czynniki, które będę miały wpływ głównie na małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). UE stale powtarza, że chce bardziej wspierać MŚP, które są napędem gospodarki i głównym źródłem miejsc pracy. W związku z tym potrzeba nam pewności prawnej, a co za tym idzie, przedłużenia monopolu na dłuższy czas. Tylko w ten sposób małe i średnie przedsiębiorstwa stać będzie na dokonanie niezbędnych zakupów, tak by mogły się one przygotować się na nadchodzącą deregulację, na przykład zakładając spółdzielnie, modernizując swoje wyposażenie lub zwiększając zakres bezpośredniego wprowadzania produktów na rynek. Rzecz jasna, kwestię monopolu można było powiązać ze stopniową likwidacją wspólnej polityki rolnej oraz z nowymi regulacjami, które będą obowiązywać od 2013 roku. Nie było jednak pilnej potrzeby podjęcia takich działań. Najważniejsze jest, by zagwarantować zaprojektowanie procesu adaptacji w sposób zapewniający destylarniom możliwość przetrwania po wygaśnięciu monopolu. W tej sprawie zgadzam się z posłem sprawozdawcą. Jestem jednak przeciwny zaproponowanej procedurze wewnętrznej, która

77

78

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nie spełnia w dostatecznym stopniu wymogów przejrzystości i demokracji. Z tej przyczyny wstrzymałem się od głosu. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Opowiadam się za wnioskiem, ale uważam, że należy wziąć pod uwagę cały wachlarz czynników. Sądzę po pierwsze, że należało przeprowadzać regularną ocenę oddziaływania i że okres przedłużenia monopolu nie powinien przekraczać 2013 roku, kiedy to wchodzi w życie nowa wspólna polityka rolna (WPR). Niemniej jednak popieram proponowane przedłużenie monopolu ze względu na znaczenie, jakie dla drobnych destylarni ma udział w monopolu, jak i potrzebę dalszych kroków w kierunku rynku, a także ze względu na fakt, że w przedstawionych sprawozdaniach nie stwierdzono żadnego naruszenia zasad konkurencji na jednolitym rynku. Mam jednak nadzieję, że te szczegółowe kwestie uwzględnione zostaną w ramach reformy nowej WPR i że znalezione zostanie wyważone rozwiązanie dla otwarcia rynku, które zapewni jednocześnie ochronę tradycyjnych form lokalnej działalności. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za tym sprawozdaniem, ponieważ wierzę, że potrzeby niemieckiej gospodarki wiejskiej uzasadniają przedłużenie pierwotnego okresu obowiązywania odstępstwa przewidzianego w art. 182 ust. 4 rozporządzenia ustanawiającego jednolitą wspólną organizację rynków rolnych („rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku”), po to, aby zapewnić małym destylarniom najlepsze możliwe warunki do odpowiedniego przygotowania się do wejścia na wolny rynek. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Nasza grupa poparła ten dokument i podejście przyjęte przez posła sprawozdawcę, w tym sensie, że opowiada się za przedstawionym wnioskiem, uważając przy tym, że przy wdrażaniu tego rozporządzenia należy uwzględnić kilka kwestii. Sprawozdawca sądzi, że należy dokonywać regularnych ocen oddziaływania i że okres przedłużenia monopolu nie powinien przekraczać 2013 roku, czyli daty wejścia w życie nowej WPR. Sprawozdawca jest jednak gotów poprzeć wniosek, biorąc pod uwagę znaczenie uczestniczenia małych destylarni w monopolu oraz potrzebę dalszych kroków ku wprowadzeniu zasad rynkowych, a także biorąc pod uwagę fakt, że w przedstawionych sprawozdaniach nie stwierdzono żadnego naruszenia zasad konkurencji na jednolitym rynku. Sprawozdanie: Vital Moreira (A7-0316/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem, które zezwala na dodanie dalszych 718 produktów farmaceutycznych i chemicznych do już istniejącego wykazu 8 619 produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE, który ma być wprowadzony w życie w dniu 1 stycznia 2011 r., uważam bowiem za konieczne, by przyznać bezcłowe traktowanie już od nowego roku, gdyż USA uzależni wdrożenie uaktualnionego wykazu od jego wejścia w życie w dniu 1 stycznia. Chciałbym pogratulować posłowi sprawozdawcy znakomitego sprawozdania, które pokazuje, jak ważny dla nadążenia za szybko zmieniającym się środowiskiem produktów przemysłu farmaceutycznego jest rozpoczęty w 2009 roku czwarty przegląd (Pharma IV). Zważywszy że wykazy przygotowywane są przez branżę, a decyzje podejmowane są w drodze konsensusu przez uczestniczące w tym procesie strony, cieszę się z porozumienia

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

osiągniętego przez wszystkie państwa członkowskie, które poparły poprzednie przeglądy, jak również zakres przedmiotowy obecnego czwartego przeglądu. Vito Bonsignore (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję sprawozdawcy, panu posłowi Moreirze, podkreślenia potrzeby realizacji okresowych przeglądów wykazu produktów farmaceutycznych i chemicznych, które są przywożone do Unii Europejskiej bez cła. Popieram ten środek – w istocie głosowałem za nim – ponieważ scenariusz produkcji, według którego działa przemysł farmaceutyczny, zmienia się w błyskawicznym tempie. W związku z tym konieczne jest, by wykaz, który obejmuje obecnie ponad 8 tysięcy produktów, był stale uaktualniany. Wszystkie państwa członkowskie, które poparły już uprzednio wcześniejsze poprawki, wyraziły swoją aprobatę dla wniosku o poszerzenie tego wykazu o 718 nowych produktów. Opowiadam się wreszcie za zastosowanym mechanizmem, który chroni interesy i zdrowie europejskich konsumentów. Lara Comi (PPE), na piśmie – (IT) Jestem „za”, ale pod warunkiem przeprowadzenia odpowiednich badań naukowych oraz rozszerzenia wykazu leków, produktów pośrednich i aktywnych składników objętych porozumieniem o bezcłowym traktowaniu. Wniosek przekazuje silny sygnał rynkom. W rzeczywistości służy on głównie potwierdzeniu poparcia niektórych ważnych członków Światowej Organizacji Handlu dla zasad wolnego rynku. Jego rezultatem jest również poszerzenie granic potencjalnego rynku dla rezultatów pracy określonych sektorów badań naukowych, co dostarcza zachęty do inwestowania w te sektory, a tym samym w walkę z chorobami, w przypadku których brakuje jeszcze sposobów skutecznego leczenia. Wniosek ten wreszcie daje dobry przykład tym krajom, dla których środki farmaceutyczne powinny stanowić konieczny wydatek, jeśli mają one zapewnić przyszłość młodszym pokoleniom. Wzywa on także do poparcia polityki na rzecz wzrostu i dobrobytu. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ jestem zwolenniczką dodania dalszych 718 produktów farmaceutycznych i chemicznych do wykazu produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE. Przegląd tego wykazu jest niezbędny ze względu na szybko zmieniające się środowisko produktów przemysłu farmaceutycznego. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Za względu na znaczenie handlu produktami leczniczymi nie tylko dla zdrowia publicznego, ale także dla gospodarki, popieram decyzję, by wpisać 718 nowych substancji do wykazu produktów kwalifikujących się do bezcłowego traktowania. Przedmiotowe rozwiązanie spotkało się z jednoznacznym poparciem ze strony przemysłu farmaceutycznego, ponieważ likwiduje cła na składniki produkcji i produkty pośrednie, które teraz trzeba uiszczać nawet z tytułu obrotu wewnątrz spółki, co ułatwi międzynarodowy handel tymi produktami i przyniesie korzyści przedsiębiorstwom farmaceutycznym. Być może rozwiązanie to przełoży się ostatecznie na ceny detaliczne lekarstw sprzedawanych społeczeństwu. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) W przedmiotowym wniosku postuluje się, by Rada i Parlament zezwoliły na dodanie dalszych 718 farmaceutycznych i chemicznych produktów do już istniejącego wykazu 8 619 produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE. Ta sprawa nie budzi kontrowersji, jako że istnieje konsensus pomiędzy zainteresowanymi podmiotami, jak i poparcie dla tego wniosku ze strony państw członkowskich.

79

80

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Wykazy przygotowywane są przez branżę, a decyzje podejmowane są w drodze konsensusu przez uczestniczące w tym procesie strony. Dodanie produktów do wykazu jest konieczne ze względu na szybko zmieniające się środowisko produktów w przemyśle farmaceutycznym. Przewidywany termin wdrożenia to 1 stycznia 2011 r. USA uwarunkowały wdrożenie uaktualnionego wykazu u siebie od jego wejścia w życie w dniu 1 stycznia. Oczekuje się, że inni uczestnicy pójdą za przykładem USA, z wyjątkiem Japonii, która ogłosiła, że przewidywane opóźnienie we wdrożeniu wykazu wyniesie 6 miesięcy. Ian Hudghton (Verts/ALE), na piśmie – Przepisy WTO regulujące bezcłowe traktowanie składników produktów farmaceutycznych cieszą się powszechnym poparciem przemysłu farmaceutycznego. Jest to ważna branża dla Szkocji, w której zatrudnionych jest około 5 tysięcy osób w całym kraju. UE jest jednym z głównych producentów i użytkowników produktów farmaceutycznych. Z satysfakcją poparłem to sprawozdanie. David Martin (S&D), na piśmie – W przedmiotowym wniosku wzywa się Radę i Parlament do zezwolenia na dodanie dalszych 718 produktów farmaceutycznych i chemicznych do istniejącego już wykazu 8 619 produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE. Głosowałem za tym wnioskiem. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Obrót produktami farmaceutycznymi stanowi ważną część handlu światowego. Włączenie dalszych 718 produktów do wykazu produktów korzystających z bezcłowego traktowania przyniesie korzyści zarówno na poziomie gospodarki, jak i zdrowia publicznego. Decyzja, by włączyć te produkty do 8 619 znajdujących się już w tym wykazie, może również wpłynąć na końcową cenę lekarstw, co będzie korzystne dla wszystkich. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W ramach porozumienia Światowej Organizacji Handlu (WTO) UE, USA, Japonia, Kanada, Szwajcaria, Norwegia i Makau w Chinach zdecydowały się obniżyć do zera cła na niektóre produkty farmaceutyczne i składniki aktywne. Wykaz tych produktów jest oczywiście stale zmieniany i poszerzany, co ma odzwierciedlać rezultaty badań naukowych i najnowsze osiągnięcia w świecie farmaceutyki. Wykaz produktów korzystających z bezcłowego traktowania, który zawierał początkowo 6 tysięcy pozycji, został stworzony przez branżę i był analizowany przez wyżej wskazane państwa, został teraz rozszerzony do ponad 8 600 produktów farmaceutycznych i chemicznych. Ważne jest, by przedstawić uzasadnienie dla bezcłowego traktowania substancji farmaceutycznych i chemicznych oraz składników aktywnych. Cały system wydaje się jednak wysoce skomplikowany i zwiększy ilość papierkowej roboty organów celnych. Stopniowe powiększanie tego wykazu, w obecnym przypadku o ponad jedną trzecią, oznacza, że w pewnym momencie organy celne osiągną granice zdolności przetwarzania danych. W związku z tym wzywam do uproszczenia podstawowej zasady tego systemu, dlatego też wstrzymałem się od głosu. Aldo Patriciello (PPE), na piśmie – (IT) Gratulując sprawozdawcy, panu posłowi Moreirze, z którym zgadzam się co do potrzeby okresowych przeglądów w celu uaktualniania wykazów produktów farmaceutycznych zakwalifikowanych do bezcłowego traktowania, muszę jednak wskazać, że nowowprowadzany mechanizm przyniesie korzyści końcowym konsumentom. W istocie głosowałem „za” dlatego, że uważam za ważne, aby, by wykaz produktów farmaceutycznych zwolnionych z opłat celnych był poddawany okresowym przeglądom

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

ze względu na szybko zmieniające się środowisko produktów przemysłu farmaceutycznego. Wszystkie państwa członkowskie poparły poprzednie przeglądy i popierają zakres obecnego – czwartego przeglądu. W związku z tym wyrażam swoje uznanie dla wykonanej pracy i potwierdzam, że głosowałem „za”. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Dodanie tych dalszych 718 substancji do już istniejącego wykazu 8 619 produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE spotkało się z powszechnym poparciem w przemyśle farmaceutycznym i ze strony innych podmiotów uczestniczących w procedurze przeglądu, a zatem zasługuje na moje poparcie. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Przedmiotowy dokument dotyczy zasadniczo wniosku wzywającego Radę i Parlament do wydania zezwolenia na dodanie dalszych 718 produktów farmaceutycznych i chemicznych do już istniejącego wykazu 8 619 produktów korzystających z bezcłowego traktowania przy przywozie do UE. Jest to raczej dokument o charakterze technicznym. Nasza grupa głosowała za jego przyjęciem. Oreste Rossi (EFD), na piśmie – (IT) Opowiadamy się za wnioskiem dotyczącym rozporządzenia przewidującego bezcłowe traktowanie określonych składników aktywnych, ponieważ dotyczą one produktów farmaceutycznych i chemicznych, które są niezbędne dla przemysłu farmaceutycznego. Powstała konieczność dokonania przeglądu w celu włączenia nowych produktów i usunięcia innych. Decyzję tę podjęto w porozumieniu z zainteresowanymi stronami i przy jednogłośnym poparciu za strony wszystkich uczestników i wszystkich państw członkowskich. Sprawozdanie: Herbert Reul (A7-0306/2010) Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie – (LT) Zgadzam się, że należy przedłużyć umowę dotyczącą współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą o kolejne pięć lat. Decyzja ta da zarówno Wspólnocie, jak i Ukrainie możliwość kontynuowania, doskonalenia i wzmocnienia współpracy w zakresie zagadnień naukowych i technicznych leżących w sferze wspólnych zainteresowań naukowych i technologicznych. Współpraca ta ma na celu ułatwić uczestniczenie Ukrainy w europejskiej przestrzeni badawczej. Tego rodzaju współpraca pomoże Ukrainie wspierać jej system zarządzania nauką, a także zreformować i zreorganizować jej instytucje badawcze, co stworzy warunki do powstania konkurencyjnej gospodarki i społeczeństwa opartego na wiedzy. Zarówno Ukraina, jak i Unia Europejska powinny czerpać obopólne korzyści z postępu naukowo-technicznego poprzez wdrażanie szczegółowych programów badawczych. Realizacja tej decyzji pozwoli na wymianę określonej wiedzy i praktycznych doświadczeń z korzyścią dla społeczności naukowców, przemysłu i obywateli. W związku z tym zgadzam się zdecydowanie, że Ukraina i Unia Europejska powinny nadal ściśle współpracować na tym polu. Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Współpraca naukowa i technologiczna między Wspólnotą Europejską a innymi krajami ma żywotne znaczenie dla rozwoju technologicznego, z wszelkimi wynikającymi stąd korzyściami, w tym pod względem poprawy jakości życia ludzi. Dlatego głosowałam za przedłużeniem umowy między WE a Ukrainą. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Umowa dotycząca współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą została podpisana w Kopenhadze

81

82

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

w dniu 4 lipca 2002 r. i weszła w życie w dniu 11 lutego 2003 r. Biorąc pod uwagę znaczenie sektorów naukowych i technologicznych dla UE, potencjał UE w tych obszarach, a także istotną rolę, jaką może odegrać wspólnie z Ukrainą, wierzę, że przedłużenie umowy leży w interesie Unii, gdyż umożliwi dalsze wspieranie współpracy z Ukrainą w tych obszarach nauki i technologii, którą są priorytetowe i korzystne dla obu stron. Mam nadzieję, że dopiero co przedłużona umowa okaże się w dalszym ciągu korzystna dla obu stron. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Umowa dotycząca współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą została zawarta w Kopenhadze w dniu 4 lipca 2002 r. i weszła w życie w dniu 11 lutego 2003 r. w celu pobudzania, rozwijania i ułatwiania wspólnych działań leżących w sferze wspólnego zainteresowania, takich jak badania i rozwój w nauce i technologii. Głosowałem za przedmiotową umową, wierzę bowiem, że jej przedłużenie przyczyni się do stworzenia wspólnej europejskiej przestrzeni badawczej, stając się katalizatorem strategicznego partnerstwa między UE i Ukrainą. W związku z tym mam nadzieję, że obecne przedłużenie umowy będzie owocne dla obu stron. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za tym sprawozdaniem, które dotyczy ponownej konsultacji z Parlamentem w sprawie uprzednich decyzji Rady w zakresie przedłużenia umowy dotyczącej współpracy naukowej i technologicznej między Unią Europejską a Ukrainą. Na szczycie w Ukrainie w listopadzie 2008 roku obie strony potwierdziły zainteresowanie przedłużeniem tej umowy na dalsze pięć lat, co przyjmuję z zadowoleniem. Iosif Matula (PPE), na piśmie – (RO) Popieram przyjęcie przez Parlament Europejski projektu decyzji zezwalającej na przedłużenie umowy dotyczącej współpracy naukowej i technologicznej z Ukrainą. Znaczenie tych sektorów dla rozwoju gospodarczego i społecznego zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Ukrainie znajduje potwierdzenie we współpracy w rozmaitych obszarach leżących w sferze wspólnego zainteresowania: środowisko naturalne i zmiany klimatyczne, zdrowie, energia ekologiczna, społeczeństwo informacyjne, przemysł wytwórczy i rolnictwo itd. Nie tylko dostęp do infrastruktury badawczej, ale także wymiana dwustronnych i wielostronnych doświadczeń między badaczami z UE i z Ukrainy może pomóc poprawić efektywność finansową wdrażanych przedsięwzięć, co ograniczy dublowanie działań i nakładów środków. Społeczność akademicka Ukrainy musi wnikliwie ocenić korzyści pod względem konkurencyjności, jakie wynikają ze współpracy z UE i wykorzystania funduszy europejskich w celu wzmacniania swoich atutów, a nie jedynie jako alternatywnego źródła finansowania. Współpraca naukowa stanowi bez wątpienia kluczowy element europejskiej przestrzeni badawczej i otworzy drogę do dostępu do światowych sieci w tym sektorze. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Umowa dotycząca współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą, która obowiązuje od lutego 2003 roku, przynosi pomyślne rezultaty i odgrywa ważną rolę dla obu stron. Jej przedłużenie potwierdza zatem sukces tej współpracy, która, miejmy nadzieję, będzie dawać pomyślne efekty także w przyszłości. Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) Przez wiele lat Ukraina funkcjonowała w warunkach konstytucyjnego i politycznego chaosu. Ma w końcu prezydenta zdolnego do podejmowania decyzji. Popieram dążenia pana Janukowycza do zaprowadzenia porządku na Ukrainie. Musimy wykorzystać wszelkie dostępne możliwości, by pomóc przemysłowi

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

ukraińskiemu w jak najszybszej integracji z Unią Europejską. W tym kontekście umowa dotycząca współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą jest korzystna dla obu stron. Po drugie, stanowi ona ważny sygnał polityczny wobec wszystkich sił politycznych w Ukrainie, że popieramy politykę zmierzającą do uporządkowania prawa i przepisów. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W dzisiejszym nowoczesnym świecie, gdzie nowości technologiczne mają tak krótki żywot, ułatwianie współpracy w obszarach nauki i technologii przyniesie obopólną korzyść. Skoro przedłużenie umowy zdaje się przynosić gospodarcze i społeczne korzyści obu stronom, leży ono również w interesie Unii Europejskiej. Koszty realizacji umowy w postaci warsztatów, seminariów, spotkań itd. obciążą odpowiednie pozycje budżetowe konkretnych programów w budżecie UE. W celu wspierania postępu technicznego w warunkach konkurencji w zglobalizowanym świecie oraz w świetle korzyści, jakie wynikają z osiągnięć technologicznych nie tylko w naszym życiu codziennym, ale także na przykład w dziedzinie medycyny, poparłem przedłużenie umowy dotyczącej współpracy naukowej i technologicznej z Ukrainą. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za tą rezolucją, wierzę bowiem, że przedłużenie umowy dotyczącej współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą pozwoli stronom osiągnąć znaczny postęp i obopólne korzyści. Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie – (ES) Przedłużenie umowy dotyczącej współpracy naukowej i technologicznej między Wspólnotą Europejską a Ukrainą ma niezwykle istotne znaczenie dla dalszego ułatwiania współpracy we wspólnych obszarach priorytetowych nauki i technologii, przynosząc korzyści obu stronom. Dlatego na posiedzeniu plenarnym opowiedziałam się za zatwierdzeniem przez Parlament przedłużenia tej umowy, zgodnie z ustaleniami przyjętymi w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. Przedmiotowa umowa pozwoli Ukrainie i UE wynieść obopólne korzyści z postępu naukowego i technicznego osiągniętego w ramach ich programów badawczych, a jednocześnie umożliwi transfer wiedzy z korzyścią dla społeczności naukowej, przemysłu wytwórczego i samych Europejczyków. Jeśli chodzi o konkretne rezultaty, przedłużenie umowy pozwoli kontynuować wymianę informacji na temat polityki naukowej i technicznej między UE a Ukrainą. Umożliwi ono także Ukrainie uczestnictwo w pewnych obszarach wspólnotowego programu ramowego w dziedzinie badań i rozwoju technologicznego, a także umożliwi między innymi szkolenia w ramach programów mobilności dla badaczy i specjalistów z obu stron. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – W tym wypadku wybór był bardzo prosty. Po prostu musieliśmy się na to zgodzić i tak zrobiliśmy. Sprawozdanie: Herbert Reul (A7-0303/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Współpraca naukowo-techniczna między Unią Europejską a innymi krajami ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju technologicznego, z wszelkimi wynikającymi stąd korzyściami, między innymi pod względem poprawy jakości życia ludzi. Dlatego głosowałam za przedłużeniem umowy między UE a Wyspami Owczymi.

83

84

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) UE i Wyspy Owcze zakończyły negocjacje w sprawie zawarcia umowy przewidującej współpracę naukowo-techniczną, którą parafowano w dniu 13 lipca 2009 r. Umowa oparta jest na zasadach obopólnej korzyści, wzajemnych możliwości dostępu do programów i działań istotnych dla celów umowy, braku dyskryminacji, skutecznej ochrony własności intelektualnej oraz sprawiedliwego i równego korzystania z praw własności intelektualnej. Przedmiotowa umowa o stowarzyszeniu w dziedzinie nauki i techniki pomoże uporządkować i usprawnić współpracę w tych sprawach między UE a Wyspami Owczymi, w drodze regularnych posiedzeń Komisji Wspólnej, gdzie planowane będą szczegółowe działania dotyczące współpracy. Mam nadzieję, że dopiero co przyjęta umowa okaże się korzystna dla obu stron. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) UE i Wyspy Owcze zakończyły negocjacje w sprawie zawarcia umowy o współpracy naukowo-technicznej, która ma na celu ułatwić swobodne przemieszczanie się i pobyt badaczy zaangażowanych w działania objęte przedmiotową umową, jak też ułatwić transgraniczny przepływ towarów wykorzystywanych w tych działaniach. Głosowałem za tą umową, ponieważ wierzę, że jej przedłużenie przyczyni się do stworzenia wspólnej europejskiej przestrzeni badawczej. W związku z tym mam nadzieję, że przedłużenie umowy będzie owocne dla obu stron. Elie Hoarau (GUE/NGL), na piśmie – (FR) Głosowałam za odrzuceniem umowy między Unią Europejską a rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej nie dlatego, że jestem przeciwna współpracy naukowej między Unią a Wyspami Owczymi, ale dlatego, że uważam, iż należy zacząć wywierać presję na Wyspy Owcze, by raz na zawsze zaprzestały regularnej rzezi grindwali – każdego roku zabija się niemal tysiąc tych ssaków. Tak długo, jak będzie dochodziło do takich masakr, będę w przyszłości głosowała przeciwko wszelkim umowom lub porozumieniom w sprawie pomocy finansowej pomiędzy Unią Europejską a Wyspami Owczymi. David Martin (S&D), na piśmie – Komisja wynegocjowała w imieniu Unii umowę z rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej w czerwcu 2010 roku. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, w którym zatwierdza się odpowiedni wniosek. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Umowa między Unią Europejską a rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej, obowiązująca od lipca 2009 roku, przynosi pomyślne rezultaty i odgrywa ważną rolę dla obu stron. W związku z tym jej przedłużenie stanowi potwierdzenie jej skuteczności i mamy nadzieję, że także w przyszłości będzie ona przynosić pomyślne rezultaty. Louis Michel (ALDE), na piśmie – (FR) Wejście w życie umowy między Unią Europejską a rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej umożliwi Wyspom Owczym uczestniczenie w pełnym zakresie w siódmym programie ramowym Unii Europejskiej w zakresie badań, rozwoju technologicznego i demonstracji. Chociaż społeczność badaczy na Wyspach Owczych jest niewielka, jej przedstawiciele uczestniczyli już z powodzeniem w projektach finansowanych ze środków UE. Posiadają wiedzę specjalistyczną w obszarach badań związanych z położeniem geograficznym Wysp Owczych, a w szczególności w dziedzinie zasobów morskich i środowiska naturalnego. Przedmiotowa umowa pozwoli tym badaczom pracować także nad innymi obszarami, takim jak energia, żywność, rolnictwo, rybołówstwo i biotechnologie. Regularne spotkania pozwolą określić wspólne priorytety w zakresie badań naukowych, a także dziedziny, w których wspólne wysiłki mogą być korzystne dla obu stron. Ponadto umowa wspierać będzie mobilność studentów i badaczy ze szkół wyższych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Unia Europejska postawiła sobie ambitne cele w obszarze technologii i to nie wyłącznie w kontekście strategii lizbońskiej. Cele te znalazły obecnie dodatkowe wzmocnienie w planie na najbliższą przyszłość, czyli w strategii Europa 2020. Podnosi to dodatkowo wagę współpracy w dziedzinie nauki i techniki. W związku z tym powinniśmy cieszyć się z tego, że osiągnięto szereg porozumień z innymi krajami w celu rozwijania takiej współpracy przy pomocy, przykładowo, warsztatów, spotkań i seminariów. Sprawa ma tak wielkie znaczenie dla UE, że w ramach siódmego programu ramowego w zakresie badań naukowych, rozwoju technicznego i demonstracji przewidziano możliwość udzielenia dotacji. Mamy niebawem przedłużyć naszą umowę z grupą wysp położonych na Północnym Atlantyku – Wyspami Owczymi. W przeciwieństwie do Danii, Wyspy Owcze nie są członkiem Unii Europejskiej i nie należą do unii celnej. Wspólnie z Islandią utworzyły natomiast jednolity obszar gospodarczy. Kierując się zamiarem pobudzania postępu technicznego, głosowałem za przedłużeniem umowy o współpracy naukowo-technicznej z Wyspami Owczymi. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za zawarciem umowy między Unią Europejską a rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej, ponieważ jestem przekonany, iż połączenie naszych wysiłków w tych strategicznych obszarach będzie korzystne dla obu stron. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Uwzględniając projekt decyzji Rady (11365/2010), projekt umowy między Unią Europejską a rządem Wysp Owczych o współpracy naukowo-technicznej, przewidującej stowarzyszenie Wysp Owczych w ramach siódmego programu ramowego Unii w zakresie badań naukowych, rozwoju technologicznego i demonstracji (2007-2013) (05475/2010) oraz wniosek o zgodę przedłożony przez Radę na podstawie art. 186 i art. 218 ust. 6, akapit drugi, lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (C7-0184/2010). Uwzględniając także art. 81, art. 90 ust. 8 i art. 46 ust. 1 Regulaminu Parlamentu oraz zalecenia Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (A7-0303/2010), postanowiliśmy: 1. wyrazić zgodę na zawarcie umowy; 2. polecić przewodniczącemu przekazanie niniejszego stanowiska Radzie, Komisji oraz rządom i parlamentom państw członkowskich, jak również rządowi Wysp Owczych. Sprawozdanie: Herbert Reul (A7-0302/2010) Slavi Binev (NI) , na piśmie – (BG) Innowacje i globalizacja stanowią dwa główne źródła rozwoju gospodarczego na całym świecie. Mają one bezpośredni wpływ na wydajność, zatrudnienie i dobrobyt obywateli, a także stwarzają szansę rozwiązania niektórych wyzwań stojących przed światem, jak np. ochrona zdrowia i środowisko. W miarę jak rola tych czynników staje się coraz bardziej widoczna, a ich cechy coraz wyraźniejsze, należy przystosować do nich politykę. Japonia jest krajem o długich tradycjach w dziedzinie nauki i techniki. Głosowałem zatem za współpracą z tym krajem. Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Współpraca naukowo-techniczna między Wspólnotą Europejską a innymi krajami ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju technologicznego, z wszelkimi wynikającymi stąd korzyściami, w tym pod względem jakości życia ludzi. Dlatego głosowałam za zawarciem umowy w tej sprawie UE a rządem Japonii.

85

86

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Znaczenie nauki i techniki dla rozwoju Europy i Japonii, a także fakt, że obie strony stoją przed podobnymi wyzwaniami pod względem wzrostu gospodarczego, konkurencyjności przemysłu, zatrudnienia, trwałego rozwoju i zmian klimatycznych, skłoniły zarówno UE, jak i Japonię do wyrażenia pragnienia ulepszenia i pogłębienia współpracy w obszarach leżących w sferze wspólnego zainteresowania, jak np. nauka i technologia. W 2003 roku rozpoczęto negocjacje nad przyszłą umową o współpracy naukowo-technicznej, w rezultacie których powstał projekt dokumentu, nad którym właśnie głosowaliśmy. Nie możemy zapominać, że takie partnerstwo mogłoby przynieść niezwykłe cenne korzyści Europie, Japonia jest bowiem jednym z wiodących krajów na świecie pod względem nakładów na badania naukowe, które w 2008 roku sięgały 3,61 % produktu krajowego brutto, z czego 81,6 % pochodziło z sektora prywatnego. Mam nadzieję, że umowa, którą właśnie przyjęto, okaże się korzystna dla obu stron. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Unia Europejska i Japonia stoją przed wspólnymi wyznaniami pod względem wzrostu gospodarczego, konkurencyjności przemysłu, zatrudnienia, spójności społecznej i regionalnej, trwałego rozwoju oraz – co być może najważniejsze – konieczności przystosowania ich gospodarek do starzenia się społeczeństw, jak i obecnego kryzysu finansowego. Ponieważ obie strony mają podobne priorytety badawcze, takie jak nauki biologiczne i nauki o komunikowaniu, przedmiotowa umowa przyczyni się do wzmożenia współpracy w obszarach wspólnego zainteresowania, takich jak nauki przyrodnicze, technologie informacyjne i komunikacyjne czy technologie ochrony środowiska związane ze zmianami klimatycznymi i odnawialnymi źródłami energii. Głosowałem za tą umowa, ponieważ wierzę, że jej przyjęcie przyczyni się do stworzenia europejskiej przestrzeni badawczej, stanowiącej katalizator strategicznego partnerstwa między UE a Japonią, która już obecnie jest jednym z wiodących krajów pod względem nakładów inwestycyjnych na badania naukowe (które w 2008 roku osiągnęły 3,61 % produktu krajowego brutto, z czego 81,6 % pochodziło z sektora prywatnego). David Martin (S&D), na piśmie – Komisja wynegocjowała umowę o współpracy naukowo-technicznej z Japonią, którą podpisano w dniu 30 listopada 2009 r. Popieram przedmiotowe sprawozdanie, za pomocą którego umowa ta jest zatwierdzana. Uważam jednak, że UE powinna pracować nad pogłębieniem jej stosunków z Japonią. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Umowa o współpracy naukowo-technicznej między Wspólnotą Europejską a Japonią, negocjowana od 2003 roku, została zawarta dopiero teraz. Biorąc pod uwagę istotne znaczenie Japonii, jeśli chodzi o badania naukowe i techniczne, właśnie zawarta umowa ma ogromne znaczenie dla obu stron. Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) Przedmiotowa umowa daje zielone światło Unii Europejskiej do korzystania z technologii pochodzącej z Japonii, będącej jednym z najbardziej zaawansowanych krajów uprzemysłowionych. Jest to wielki krok naprzód ze strony Unii Europejskiej. Mam jednak nadzieję, że będzie to współpraca dwustronna, jako że doświadczenia z współpracy z japońskimi spółkami wskazują, że strona japońska nie zawsze przestrzega tej zasady. Głosuję za przyjęciem umowy, w nadziei, że nie tylko Japonia, ale także Unia Europejska skorzystają na tej współpracy. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Japonia jest wzorem w dziedzinie rozwoju technologicznego. Japońska technologia jest zawsze najnowocześniejsza, bez względu na to, czy chodzi o systemy napędu hybrydowego, czy o produkty branży rozrywkowej. Kraj

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

ten jest znany nie tylko jako eksporter wyrobów zaawansowanych technologicznie; produkty te mają wielkie znaczenie również dla jego własnych obywateli. Przykładowo, w Japonii można już bezpiecznie płacić za towary lub usługi przy użyciu telefonu komórkowego. Niedostatek tzw. pierwiastków ziem rzadkich, które są niezbędne do elektronicznych komponentów produktów najnowszych technologii jest skutkiem chińskiej strategii, która ma zapewnić deficyt tych substancji, który pozwala utrzymywać ich ceny na sztucznie zawyżonym poziomie. Wszystko to przyspieszy poszukiwanie alternatywnych rozwiązań. Współpraca w obszarze nauki i technologii, jak i przedłużanie stosownych umów zasługują na nasze poparcie nie tylko z tych przyczyn. Znaczenie mają tu również wymagania strategii lizbońskiej i strategii Europa 2020, w których Unia Europejska postawiła przed sobą ambitne cele w obszarze technologii. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Ponieważ Europa i Japonia stoją przed wspólnymi wyzwaniami, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy i trwały rozwój, warto uczcić zawarcie przedmiotowej umowy, umożliwia ona bowiem pogłębienie współpracy w dziedzinie nauki i technologii, co przyniesie obu stronom znaczące korzyści. Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie – (ES) UE i Japonia stoją przed bardzo podobnymi wyzwaniami w zakresie wzrostu gospodarczego i konkurencyjności przemysłu. Ponadto konieczność społeczno-gospodarczych zmian z powodu starzenia się społeczeństw, jak i obecny kryzys gospodarczy oznaczają, że obie strony stoją przed podobnymi problemami i mają podobne priorytety w zakresie badań naukowych, rozwoju i innowacji. Głosuję za przedmiotowym zaleceniem, by Parlament wyraził zgodę na umowę, która ma być zawarta między UE a Japonią w zakresie współpracy naukowo-technicznej, ze względu na potrzebę pełnego wykorzystania potencjału, jaki niesie w sobie współpraca między tymi dwoma stronami w dziedzinie nauki i technologii. Umowa, która ma obowiązywać przez okres pięciu lat, ma na celu uzyskanie obopólnych korzyści i przewiduje regularne spotkania między UE i Japonią w celu planowania konkretnych wspólnych działań, w tym koordynacji zaproszeń do składania wniosków. Wszystko to powinno pozwolić UE i Japonii, które już współpracują przy znaczących projektach, takich jak międzynarodowy eksperymentalny reaktor termojądrowy, wzmocnić jeszcze bardziej współpracę w obszarach leżących w sferze wspólnego zainteresowania, jak np. nauki przyrodnicze, nauki informacyjno-komunikacyjne, technologie produkcji i ochrona środowiska, w tym zmiany klimatyczne i odnawialne źródła energii. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Poprzez to głosowanie Parlament Europejski, uwzględniając projekt decyzji Rady (11363/2010), uwzględniając projekt umowy między Wspólnotą Europejską a rządem Japonii o współpracy naukowo-technicznej (13753/2009), uwzględniając wniosek o zgodę przedłożony przez Radę na podstawie art. 186 i art. 218 ust. 6, drugi akapit, lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (C7-0183/2010), uwzględniając art. 81, art. 90 ust. 8 i art. 46 ust. 1 Regulaminu, uwzględniając zalecenie Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (A7-0302/2010), 1. wyraża zgodę na zawarcie umowy; 2. zobowiązuje swojego przewodniczącego do przekazania niniejszego stanowiska Radzie, Komisji i oraz rządom i parlamentom państw członkowskich, jak również rządowi Japonii.

87

88

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Thomas Ulmer (PPE), na piśmie – (DE) Głosowałem za sprawozdaniem, ponieważ uważam za słuszne i niezbędne uruchomienie Funduszu Solidarności na rzecz ofiar powodzi z ostatnich lat. W tym przypadku środki UE przyniosą bezpośrednią korzyść osobom, które ucierpiały w wyniku tych powodzi. Sprawozdanie: Herbert Reul (A7-0304/2010) Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Współpraca naukowo-techniczna między Wspólnotą Europejską a innymi krajami ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju technologicznego, z wszelkimi wynikającymi stąd korzyściami, w tym pod względem poprawy jakości życia. Dlatego głosowałam za zawarciem umowy w tym obszarze między WE a Haszymidzkim Królestwem Jordanii. Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie – (RO) Współpraca naukowo-techniczna między Unią Europejską a Jordanią jest jednym z priorytetów wspólnych działań UE i krajów regionu Morza Śródziemnego realizowanych w ramach europejskiej polityki sąsiedztwa i strategii UE na rzecz wzmacniania więzi z sąsiednimi krajami. Taka współpraca jest również zgodna z programem rządu jordańskiego na rzecz wspierania procesu trwałej reformy społeczno-gospodarczej w tym kraju. Sądzę, że współdziałanie w zakresie badań naukowych, rozwoju technicznego i demonstracji w różnych obszarach leżących w sferze wspólnego zainteresowania, będzie z korzyścią dla obu stron, a owoce tej współpracy zostaną wykorzystane zgodnie z ich wspólnymi interesami gospodarczymi i społecznymi. Mário David (PPE), na piśmie – (PT) UE wspiera rozwój bliskich relacji partnerskich z Jordanią, krajem, który stara się działać na rzecz umiaru i reform w regionie wstrząsanym niepokojami politycznymi. Celem UE jest wspieranie Jordanii w jej wysiłkach poprzez relacje oparte na ścisłej współpracy w zakresie demokratycznych reform i modernizacji gospodarczej. Jako przewodniczący delegacji do spraw stosunków z państwami Maszreku, cieszę się, że mogę zagłosować za przedmiotowym sprawozdaniem, którego celem jest wzmocnienie współpracy w zakresie nauki i technologii między Unią Europejską a Jordanią. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Od 2008 roku UE i Jordania wynegocjowały umowę o współpracy naukowo-technicznej, którą należy teraz przyjąć. Partnerstwo z Jordanią ma wielkie znaczenie w kontekście stosunków eurośródziemnomorskich, ponieważ, niezależnie od wielkiego potencjału Jordanii, kraj ten może pełnić rolę platformy współpracy naukowej z innymi krajami regionu. Co więcej Jordania posiada dobrze rozwiniętą sieć uniwersytetów i instytucji szkolnictwa wyższego, jak również dobrze wyposażone ośrodki badań i zastosowań technologicznych w dziedzinach bardzo istotnych dla Europy, jak rolnictwo i agronomia. Kraj ten jest też dobrze zintegrowany z międzynarodowymi i regionalnymi sieciami naukowymi. Mam nadzieję, że umowa, która została właśnie przyjęta, okaże się korzystna dla obu stron. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Współpraca naukowo-techniczna między Unią Europejską a Jordanią jest jednym z priorytetów eurośródziemnorskiego układu stowarzyszeniowego, który obowiązuje od 2002 roku. Głosowałem za tą umową, wierzę bowiem, że jej przedłużenie przyczyni się do stworzenia wspólnej europejskiej przestrzeni badawczej, jako katalizator strategicznego partnerstwa między UE a Jordanią, która z racji swojego strategicznego położenia na Bliskim Wschodzie może przyczynić się do rozwoju współpracy naukowej z krajami regionu. David Martin (S&D), na piśmie – Komisja wynegocjowała umowę między UE a Jordanią o współpracy naukowo-technicznej. Umowa ta została podpisana w dniu 30 listopada

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

2009 r. Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, w którym zatwierdzono tę umowę. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Umowa dotycząca współpracy naukowo-technicznej między Wspólnotą Europejską a Haszymidzkim Królestwem Jordanii była negocjowana od 2008 roku i została zawarta niedawno. Jest ona ważna, ponieważ stwarza możliwości w zakresie wymiany między Europą a tym bliskowschodnim królestwem. Warto także wskazać na szybki rozwój szkolnictwa wyższego w Jordanii, który może w ogromnym stopniu przyczynić się do pomyślności tej współpracy. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Mimo że kwestie ochrony środowiska pozostają w cieniu konfliktu na Bliskim Wschodzie, w regionie istnieje zapewne zapotrzebowanie na zaawansowane technologicznie rozwiązania. Strategie związane z wodą pitną, tak w przypadku Jordanii, jak i Izraela, powodują stopniowe zmniejszanie się przepływu wody w rzece Jordan i wzrost jej zanieczyszczenia. W związku z powyższym powstanie bardzo duże zapotrzebowanie na nowe rozwiązania technologiczne, na przykład, w obszarze zakładów uzdatniania wody i oczyszczania ścieków. Znaczenie współpracy naukowo-technicznej wynika z faktu, że umożliwia ona wymianę wiedzy i tworzy podstawy pod nowe osiągnięcia technologiczne. W związku z tym głosowałem za przedłużeniem umowy z Królestwem Jordanii. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Współpracę naukowo-techniczną między Unią Europejską a Jordanią uznano za priorytet w Układzie eurośródziemnorskim ustanawiającym stowarzyszenie między Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi a Haszymidzkim Królestwem Jordanii, który obowiązuje od 2002 roku. W związku z tym uważam, że należy przyjąć z zadowoleniem zawarcie przedmiotowej umowy o współpracy naukowo-technicznej między UE a Jordanią jako kolejny krok w kierunku umocnienia tego partnerstwa. Mam nadzieję, że połączenie naszych wysiłków w tych strategicznych obszarach przyniesie korzyść obu stronom. Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie – (ES) Współpracę naukowo-techniczną między UE a Jordanią określa się jako jeden z priorytetów w eurośródziemnorskim układzie stowarzyszeniowym, który wszedł w życie w 2002 roku. W związku z tym w 2007 roku rozpoczęto negocjacje w sprawie przygotowania umowy między UE a Jordanią o współpracy naukowej. Zatwierdzenie zawarcia tej umowy przez Parlament jest krokiem we właściwym kierunku. Moje poparcie dla zawarcia przedmiotowej umowy wynika z przekonania, że zbliży to UE do Jordanii, która dysponuje znaczącym potencjałem w dziedzinie nauki i technologii. Jordania posiada rozległą sieć uniwersytetów i ośrodków badawczych. Należy mieć ponadto nadzieję, że Jordania będzie pełnić rolę katalizatora współpracy naukowej w tym regionie. Opracowała plany strategiczne dla badań naukowych i może podjąć współpracę w skali międzynarodowej, między innymi, w takich sektorach, jak energia, trwały rozwój, zdrowie i rolnictwo. Te obszary odpowiadają priorytetom europejskim określonym w siódmym programie ramowym. Dlatego ważne jest zatwierdzenie tej umowy, jako że pozwoli ona UE nawiązać bliższe stosunki ze swoim śródziemnomorskim partnerem w dziedzinie nauki i technologii, co przyniesie obopólne korzyści.

89

90

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Poprzez to głosowanie Parlament Europejski, uwzględniając projekt decyzji Rady (11362/2010), uwzględniając projekt umowy między Wspólnotą Europejską a Haszymidzkim Królestwem Jordanii o współpracy naukowo-technicznej (11790/2009), uwzględniając wniosek o zgodę przedłożony przez Radę na podstawie art. 186 i art. 218 ust. 6, akapit drugi, lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (C7-0182/2010), uwzględniając art. 81, art. 90 ust. 8 i art. 46 ust. 1 Regulaminu, uwzględniając zalecenie Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (A7-0304/2010), 1. wyraża zgodę na zawarcie umowy; 2. zobowiązuje swojego przewodniczącego do przekazania niniejszego stanowiska Radzie, Komisji oraz rządom i parlamentom państw członkowskich, jak również rządowi Haszymidzkiego Królestwa Jordanii. Sprawozdanie: Maria do Céu Patrão Neves (A7-0292/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ dotyczy ona rezolucji przyjętej przez Parlament 25 lutego oraz zielonej księgi w sprawie reformy wspólnej polityki rybołówstwa, w związku z potrzebą prowadzenia współpracy regionalnej i utrzymania stabilności poza wodami UE. Rezolucja ta uchyla umowę o partnerstwie w sprawie połowów, która weszła w życie 9 października 2006 r. na okres trzyletni i zapewnia ciągłość działalności połowowej statków Wspólnoty, co jest szczególnie ważne dla UE, ponieważ zapewnia zdolność do funkcjonowania sektora połowów tuńczyka na Oceanie Spokojnym. Pozwala ona również na znaczne ograniczenie uprawnień do połowów tuńczyka na wschodnim Atlantyku w ramach środków ochrony i zarządzania przyjętych przez Międzyamerykańską Komisję ds. Tuńczyka Tropikalnego (IATTC). Należy ponadto zauważyć, że umowa ta przyniesie Wyspom Salomona gwarantowane dochody, które zostaną wykorzystane do wsparcia realizacji polityki rybołówstwa tego kraju, przyczyniając się w ten sposób do ugruntowania zasady trwałości oraz prawidłowego zarządzania zasobami rybołówstwa. Vito Bonsignore (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję pani poseł Patrão Neves, że zwróciła uwagę tego Parlamentu na kwestię odnowienia umowy o partnerstwie z Wyspami Salomona. Wraz z wejściem w życie traktatu lizbońskiego Parlament Europejski uzyskał szersze uprawnienia odnośnie do umów o partnerstwie w sektorze rybołówstwa, a po reformie wspólnej polityki rybołówstwa nowe umowy obejmują zobowiązanie do promowania odpowiedzialnego i zrównoważonego rybołówstwa we wszystkich częściach świata. Głosowałem za przyjęciem umowy, ponieważ obejmuje ona propagowanie współpracy na szczeblu niższym niż regionalny, co oznacza, że za jej pośrednictwem realizowany będzie europejski cel dotyczący wzmocnienia ram działania regionalnych organizacji zarządzania zasobami rybnymi jako sposób promowania zarządzania rybołówstwem. Jestem też przekonany, że stosunki Unii Europejskiej z Wyspami Salomona, gdzie morze jest pełne tuńczyków, oznaczają również ważny interes gospodarczy. Dzięki umowie możliwe będzie zwiększenie skuteczności ekonomicznej unijnego łańcucha dostaw połowów tuńczyka na Pacyfiku, co zagwarantuje dostęp do 4 tysięcy ton ryb – pokaźnej ilości dla przemysłu, dla europejskiego rynku, a także częściowo równoważącej przewidywane ograniczenie możliwości połowów tuńczyka na wschodnim Atlantyku.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Ole Christensen, Dan Jorgensen, Christel Schaldemose i Britta Thomsen (S&D), na piśmie – (DA) Nasza czwórka duńskich socjaldemokratów w Parlamencie Europejskim zdecydowała się zagłosować przeciw umowie o partnerstwie w sprawie połowów pomiędzy Unią Europejską a Wyspami Salomona. Nasza decyzja wynika z prawdziwych obaw, że tuńczyk zostanie wyniszczony i przełowiony. Szczególnie zagrożone są dwa gatunki – tuńczyk żółtopłetwy i opastun – i dlatego należałoby zaprzestać, tak dalece, jak to jest możliwe, poławiania tych gatunków. To porozumienie w sprawie połowów zagraża zasobom tuńczyka, ponieważ daje zielone światło dla wszelkich połowów ryb tak długo, jak długo europejscy rybacy będą płacić rekompensatę za każdą tonę złowionego tuńczyka. Jest wielce prawdopodobne, że poskutkuje to niemożliwym do kontrolowania przełowieniem, a w najgorszym razie, może zagrozić egzystencji tuńczyków w tym regionie. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Traktat lizboński wzmacnia uprawnienia Parlamentu Europejskiego w zakresie umów o partnerstwie w sprawie połowów (FPA), wprowadzając wymóg uprzedniego zatwierdzenia ich przez Parlament. W związku z tym głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie umowy FPA pomiędzy Unią Europejską a Wyspami Salomona, ponieważ uważam, że sprzyja ono realizacji celu, jakim jest promowanie odpowiedzialnego, zrównoważonego rybołówstwa, służąc tym samym interesom obu stron. Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (S&D), na piśmie – (SV) My, socjaldemokraci, zdecydowaliśmy się zagłosować przeciw umowie o partnerstwie w sprawie połowów z Wyspami Salomona. Jesteśmy zdania, że monitorowanie realizacji tej umowy jest niewystarczające i że umowa nie uwzględnia w należytym stopniu środowiska, jeśli chodzi o przełowienie zasobów. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) UE jest obecnie stroną 16 umów o partnerstwie w sprawie połowów (FPA). Dzięki tym umowom flota UE ma dostęp do zasobów ryb, które, z tej czy z innej przyczyny, nie mogą być poławiane przez partnerów, bądź też których partnerzy nie zamierzają łowić. Obecnie zamierzamy odnowić FPA z Wyspami Salomona na kolejne trzy lata. Jak twierdzi sprawozdawca, „UE proponuje przekazywanie Wyspom Salomona takiego samego wsparcia w ramach nowej umowy, jak w ramach poprzedniej, mimo iż przyznanych zostanie mniej zezwoleń na połowy, a dopuszczalna wielkość połowów będzie mniejsza”. Jest to szczególnie istotne, zważywszy że w ramach poprzedniej wersji umowy FPA w wyłącznej strefie ekonomicznej Wysp Salomona łowiły cztery portugalskie taklowce, co już nie będzie możliwe, ponieważ nie wynegocjowano zezwoleń na połowy dla taklowców. To jednak prawda, że do umowy wprowadzono klauzulę zezwalającą na uwzględnienie, w razie konieczności, nowych możliwości połowów. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Wraz z reformą wspólnej polityki rybołówstwa z 2002 roku wprowadzono pojęcie partnerstwa, co miało na celu wsparcie rozwoju krajowego sektora rybołówstwa w krajach partnerskich. Od 2004 roku umowy te określane są mianem „umów o partnerstwie w sprawie połowów” (FPA). Traktat lizboński zwiększył zakres kompetencji Parlamentu Europejskiego odnośnie do umów FPA. Zgodnie z art. 218 ust. 6) lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), Parlament musi wyrazić zgodę na zawarcie umowy. W lutym 2004 roku Wyspy Salomona i Unia Europejska podpisały trzyletnią umowę FPA, która weszła w życie 9 października 2006 r. Zgadzam się, że umowa ta powinna zostać uchylona i zastąpiona nową wersją, należącą do grupy trzech umów z krajami regionu środkowego i zachodniego Pacyfiku, która obejmuje również umowy o partnerstwie z

91

92

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Kiribati i Sfederowanymi Stanami Mikronezji. W ramach umów z krajami Afryki i Pacyfiku część wkładu finansowego UE jest przeznaczona na wspieranie krajowej polityki rybołówstwa w oparciu o zasadę trwałości. Joao Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Podpisywanie przez UE umów o partnerstwie w sprawie połowów z państwami trzecimi gwarantuje flotom UE dostęp do zasobów ryb istotnych pod względem ilości i jakości, a przy tym sprawia, że do krajów tych napływają środki finansowe, które często stanowią znaczną część ich budżetu, dostępnego na realizację polityki w wielu obszarach, a nie tylko w obszarze rybołówstwa. Dotyczy to również tej umowy. Głosowaliśmy za przyjęciem tego sprawozdania, ale wciąż mamy poważne zastrzeżenia co do dotychczasowego sposobu wdrażania tej umowy. Niektóre z nich całkiem słusznie podziela sprawozdawczyni. Odnoszę się tu między innymi do tego, że Wspólny Komitet nie spotkał się ani razu w czasie obowiązywania tej umowy; do tego, że nie określono warunków stosowania odpowiedzialnych praktyk połowowych w wyłącznej strefie ekonomicznej Wysp Salomona; a także do faktu, że nie ustalono sposobu monitorowania złowionych ilości. Są to błędy, które poważnie zagroziły realizacji celów tej umowy i nie wolno ich powtórzyć przy jej odnawianiu. Komisja zobowiązała się, że zrobi wszystko, aby to się więcej nie powtórzyło: musi teraz wypełnić to zobowiązanie. David Martin (S&D), na piśmie. – Głosowałem za przyjęciem projektu w sprawie umowy o partnerstwie w sprawie połowów pomiędzy Unią Europejską a Wyspami Salomona, lecz z poważnymi zastrzeżeniami. Należy stworzyć spójny, komplementarny i skoordynowany związek pomiędzy unijną polityką współpracy na rzecz rozwoju i wspólną polityką rybołówstwa, tak by oddziałując łącznie polityki te były pomocne w zmniejszaniu skali ubóstwa w krajach dysponujących niewykorzystanymi zasobami rybnymi, które kraje te starają się eksploatować w zrównoważony sposób, równocześnie próbując działać na rzecz rozwoju swoich społeczności lokalnych. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) UE podpisała kilka umów o partnerstwie w sprawie połowów, które dają jej dostęp do różnych stref połowowych w zamian za środki finansowe kierowane do gospodarek krajów, z którymi umowy te zostały zawarte. Jest to jeden ze sposobów, za pomocą których UE pomaga krajom rozwijającym się, umożliwiając równocześnie unijnym rybakom dostęp do dobrej jakości stref połowowych, co wspomaga prowadzoną przez nich działalność gospodarczą, tak bardzo istotną dla gospodarki UE. Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) W tym szczególnym przypadku występują dwa problemy, które należy rozwiązywać w sposób metodyczny i celowy. Pierwszym z nich są kwoty połowowe, a drugim – wymiana wiedzy i doświadczenia w zakresie technologii przetwarzania i ochrony połowów oraz wytwarzania produktów na Oceanie Spokojnym. Mam nadzieję, że wszystkie wymienione w umowie aspekty będą skupiały się na wspieraniu współpracy i obustronnej wymiany doświadczeń. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Dwustronne umowy o partnerstwie w sprawie połowów pomiędzy Unią Europejską a państwami trzecimi przynoszą UE znaczące korzyści gospodarcze. Obecnie Unia Europejska i Wyspy Salomona negocjują nową umowę. Słabe strony nowej umowy to: wzrost wkładu, jaki będą musieli wnieść armatorzy, niższy poziom zysków UE niż w przypadku innych umów dotyczących połowów tuńczyka oraz taki sam poziom wsparcia finansowego UE w zamian za niższe kwoty połowowe.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Według sprawozdawcy do korzystnych aspektów tej umowy należy to, że Wyspy Salomona do utrzymania swojej stabilności makroekonomicznej potrzebują rezerw dewizowych, że uzgodniony tonaż referencyjny w wysokości 4 tysięcy ton ryb to dla UE stosunkowo duża ilość oraz to, że istnieje potrzeba poszerzania współpracy regionalnej w celu osiągnięcia równowagi poza wodami UE. Wstrzymałem się od głosu, ponieważ korzyści dla UE są nie dość wyraźne w porównaniu z kosztami. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem projektu umowy w sprawie partnerstwa pomiędzy Unią Europejską a Wyspami Salomona, ponieważ uważam, że umowa ta zasadniczo służy interesom obu stron. Wierzę, że współpraca na szczeblu regionalnym to doskonały sposób na osiągnięcie równowagi poza wodami UE i działanie na rzecz upowszechnienia zarządzania rybołówstwem. Oczywiście, obok stabilnych ram prawnych dla obydwu stron, umowa zapewni Wyspom przez okres co najmniej trzech lat gwarantowany dochód, który zostanie częściowo wykorzystany na sfinansowanie realizacji ich krajowej polityki rybołówstwa. Utrzymywanie stosunków w obszarze rybołówstwa z Wyspami Salomona w szczególny sposób leży w interesie UE, ponieważ przyczyni się do poprawy zdolności funkcjonowania unijnego sektora połowów tuńczyka na Oceanie Spokojnym dzięki dostępowi do wielkich zasobów ryb. Aldo Patriciello (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję pani poseł Patrao Neves tego, że zwróciła uwagę tego Parlamentu na kwestię odnowienia umowy o partnerstwie z Wyspami Salomona. Głosowałem za, ponieważ na mocy tej umowy ma być promowana współpraca na szczeblu niższym niż regionalny, dzięki czemu zrealizowany zostanie europejski cel, jakim jest wzmocnienie regionalnych organizacji zarządzania rybołówstwem, a przez to możliwe będzie upowszechnienie zarządzania rybołówstwem. Na koniec, popieram zalecenia sprawozdawczyni dla Komisji, a zwłaszcza to dotyczące zapewnienia równego traktowania Parlamentu Europejskiego i Rady, jeśli chodzi o prawo do otrzymywania odpowiednich informacji umożliwiających należyte monitorowanie i ocenę realizacji międzynarodowych porozumień w sprawie połowów. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za finalizacją umowy o partnerstwie w sprawie połowów, ponieważ uważam, że zasadniczo służy ona interesom obydwu stron, z jednej strony dając UE dostęp do 4 tysięcy ton tuńczyka rocznie, co jest dla unijnego przemysłu i rynku dość znaczną ilością, a z drugiej strony, zapewniając Wyspom Salomona znaczne zasoby finansowe, które zostaną częściowo skierowane na potrzeby realizacji sektorowej polityki rybołówstwa Wysp Salomona. Uważam jednak, że należy zrobić wszystko, by zaradzić problemom, które słusznie podkreślono w tym sprawozdaniu. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Porozumienie w sprawie połowów pomiędzy Wspólnotą Europejską a Wyspami Salomona wygasło w październiku ubiegłego roku. Nowy protokół jest ważny od 9 października 2009 r. do 8 października 2012 r. i już jest tymczasowo stosowany do czasu zakończenia procedury udzielania zgody przez Parlament Europejski. W myśl art. 43 ust. 2 i art. 218 ust. 6 lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Parlament Europejski może wyrazić zgodę lub jej odmówić. Chociaż większość PE głosowała za, to nasza grupa, (Verts/ALE), głosowała przeciw.

93

94

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sprawozdanie: David Casa (A7-0325/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Podzielam troskę sprawozdawcy o to, aby Komisja analizowała nie tylko konkretną kwestię stawki podstawowej i innych stawek podatku od wartości dodanej (VAT), ale także szerszą kwestię nowej strategii dotyczącej podatku VAT, w tym jego zakresu oraz odstępstw. Z uwagi na coraz większą złożoność, jeśli chodzi o stawki, system podatku VAT nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego, co stawia w niekorzystnej sytuacji przedsiębiorstwa, a szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa. Należy przypomnieć, że Parlament ostrzegał Komisję, że system podatku VAT, w postaci opracowanej i wdrażanej obecnie przez państwa członkowskie, posiada słabe punkty, które są wykorzystywane przez oszustów, co skutkuje stratami podatkowymi rzędu miliardów euro. Z zadowoleniem przyjmuję zamiar Komisji dotyczący wydania zielonej księgi w sprawie przeglądu systemu podatku VAT, którego celem jest stworzenie bardziej przyjaznego otoczenia biznesu oraz takiego systemu, który będzie prostszy i bardziej solidny z punktu widzenia państw członkowskich. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Głosowałem za tym sprawozdaniem. W swoim projekcie Komisja proponuje przedłużenie o 5 lat obowiązującego obecnie kraje UE wymogu posiadania minimalnej podstawowej stawki VAT w wysokości 15 %. Stąd też projekt ten nie będzie mieć żadnych następstw, jeśli chodzi o stawki podatku. Komisja proponuje, aby to przedłużenie stało się skuteczne 1 stycznia 2011 r. i obowiązywało do 31 grudnia 2015 r. Aby utrzymać obecny stopień harmonizacji stawek, Komisja dwukrotnie przedkładała projekty przewidujące przedział stawki podstawowej od minimalnej stawki w wysokości 15 % do maksymalnej 25 %. Przedział ten jest pochodną stawek stosowanych w praktyce w państwach członkowskich, w których stawki podstawowe zawsze wahają się w granicach od 15% do 25%. W obu przypadkach propozycje dotyczące zbliżenia stawek były zmieniane przez Radę, która utrzymała w mocy jedynie zasadę stawki minimalnej. Zgadzam się z Komisją, że celem tego przedłużenia jest nie tylko zapewnienie przedsiębiorstwom pewności prawnej, ale też umożliwienie dalszej oceny właściwego poziomu podstawowej stawki VAT na szczeblu UE. Uważam, że w przyszłej zielonej księdze w sprawie zmiany systemu podatku VAT Komisja powinna przeanalizować nie tylko samą kwestię stawki podstawowej VAT i innych jego stawek, ale także szerszą kwestię nowej strategii odnośnie do VAT, w tym jego zakresu oraz odstępstw. Vito Bonsignore (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję sprawozdawcy, panu posłowi Casie, przygotowania tego sprawozdania, które pozwala nam spojrzeć na nowo na tak zasadniczej wagi temat, jak podatek VAT i harmonizacja podatków. Popieram stwierdzenie sprawozdawcy, że bieżący system podatku VAT, częściowo z uwagi na coraz większą jego złożoność, nie nadąża za wzrostem na rynku wewnętrznym, stawiając wręcz firmy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa w niekorzystnym położeniu, w znaczący sposób wpływając na ich konkurencyjność. W obowiązujących przepisach podatkowych również istnieje wiele luk, które mogą być bezprawnie wykorzystywane przez podmioty unikające podatków. Dlatego też popieram wniosek Komisji dotyczący stworzenia wspólnego systemu podatku VAT, który ma na celu zapewnienie przedsiębiorstwom niezbędnej pewności prawnej, lecz równocześnie wzywam Komisję do możliwie szybkiego zakończenia prowadzonej analizy i przygotowania zielonej księgi w sprawie przeglądu systemu podatku VAT z udziałem tej Izby.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ popieram projekt Komisji oraz zgłoszone przez Parlament poprawki do niego. Popieram projekt Komisji dotyczący przedłużenia o 5 lat obecnego wymogu stosowania przez państwa członkowskie UE minimalnej podstawowej stawki podatku od wartości dodanej (VAT) w wysokości 15 %, w oparciu o art. 113 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o poprawki wprowadzone przez Parlament, uważam, że jest szczególnie istotne, aby nowa strategia podatku VAT miała na celu zmniejszenie obciążeń administracyjnych, usunięcie przeszkód podatkowych i polepszenie otoczenia biznesu, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz przedsiębiorstw wymagających dużego nakładu siły roboczej, przy jednoczesnym zapewnieniu odporności tego systemu na oszustwa. Corina Creţu (S&D), na piśmie – (RO) Myślę, że teraz, gdy ponadnarodowe ustalenia dotyczące 15 % stawki VAT mają zostać ponownie przedłużone, potrzebna jest ścisła kontrola minimalnej stawki tego podatku. Dodatkowo myślę, że powinniśmy bardziej przejmować się faktem, że coraz większa liczba rządów krajów UE podnosi swoją stawkę VAT do górnej granicy, aby sprostać wyzwaniom, jakie stwarza kryzys gospodarczy. Stosowanie takiego środka jest dowodem na brak realnych rozwiązań, a przy tym dławi gospodarkę i utrudnia życie ludziom. W tym kontekście wzywam, aby unikano nadmiernego opodatkowania z myślą o przyjęciu ostatecznego systemu harmonizacji podatków. George Sabin Cutaş (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ uważam, że Unia Europejska potrzebuje nowej strategii w zakresie podatku VAT. UE musi z niej korzystać w celu ograniczenia biurokracji i usunięcia przeszkód blokujących rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Uważam także, że przedłużenie przejściowych ustaleń dotyczących minimalnej stawki VAT do 31 grudnia 2015 r. może zapobiec nierównościom strukturalnym w Unii Europejskiej. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Uzasadnieniem proponowanego przez Komisję przedłużenia obowiązywania minimalnej stawki podstawowej podatku od wartości dodanej (VAT) w państwach członkowskich jest troska o pewność prawną. W żadnej mierze nie jestem przeciwny tej zasadzie, toteż zagłosowałem za przyjęciem tego projektu. Muszę jednak zaznaczyć, jak bardzo pilnie potrzebne są bardziej dalekosiężne środki w zakresie tego podatku. Środki te muszą być ukierunkowane na zapewnienie konkurencyjności fiskalnej Unii Europejskiej oraz niezbędnej ochrony małych i średnich przedsiębiorstw. Coraz bardziej widoczne jest, że polityki podatkowe tracą swoją neutralność. Historia sukcesu podatku VAT nie może i nie ma prawa przeszkadzać w dostosowaniu go do nowych czasów. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) W tym projekcie, który opiera się na art. 113 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), Komisja proponuje przedłużenie o 5 lat obecnego wymogu stosowania przez państwa członkowskie UE minimalnej podstawowej stawki podatku od wartości dodanej (VAT) w wysokości 15 %; nie będzie więc miało to wpływu na stawki podatków. Komisja proponuje, aby to przedłużenie zaczęło obowiązywać 1 stycznia 2011 r. na okres kończący się 31 grudnia 2015 r. Celem tego przedłużenia jest nie tylko zapewnienie przedsiębiorstwom pewności prawnej, ale też umożliwienie lepszego oszacowania właściwego poziomu podstawowej stawki VAT na szczeblu UE. Obecny system podatku

95

96

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

VAT, z uwagi na swoją coraz większą złożoność i to nie tylko w zakresie stawek, nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego, co stawia w niekorzystnej sytuacji europejskie firmy, a szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa. Co więcej, jak podkreślał Parlament, system podatku VAT w wersji opracowanej i stosowanej obecnie przez państwa członkowskie, ma braki, wykorzystywane przez oszustów, co powoduje utratę przychodów z podatków w wysokości miliardów euro. Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Przedmiotowe sprawozdanie dotyczy wniosku w sprawie dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 2006/112/WE w sprawie minimalnej podstawowej stawki podatku od wartości dodanej (VAT) w wysokości 15 %, przedłużającej o kolejne 5 lat obecny okres – który miał upłynąć z końcem bieżącego roku – ponieważ nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie ostatecznej standaryzacji stawki podatku VAT. Sprawozdawca skorzystał jednak z okazji, aby przedstawić Radzie kilka propozycji – ściśle rzecz biorąc, w sprawie nowej strategii dotyczącej VAT – które, jak uważa, powinny mieć na celu „usunięcie przeszkód podatkowych i polepszenie otoczenia biznesu, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz przedsiębiorstw wymagających dużego nakładu siły roboczej, przy jednoczesnym zapewnieniu odporności tego systemu na oszustwa”. Korzysta on także z okazji, aby nalegać na Radę, aby działała w kierunku stworzenia systemu w ostatecznym kształcie przed 31 grudnia 2015 r., przy czym Komisja powinna przedłożyć wnioski legislacyjne dotyczące zastąpienia obecnej stawki przejściowej do 2013 roku. Będziemy śledzić tą sprawę bardzo wnikliwie z uwagi na ewentualne negatywne następstwa, jakie może przynieść wniosek, który ujrzy światło dzienne w 2013 roku. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, które zawiera analizę wniosku Komisji w sprawie przedłużenia o 5 lat wymogu stosowania przez kraje UE minimalnej podstawowej stawki VAT w wysokości 15 %. W zwykłych czasach jest to pożądane, ale w warunkach obecnego kryzysu gospodarczego jest tym bardziej niezbędne. Konkurencja podatkowa, która spowodowała spadek stawek VAT, może mieć rujnujące skutki dla tych krajów, które próbują utrzymać możliwy do zaakceptowania poziom usług publicznych. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Powinniśmy pamiętać, że obecny system podatku VAT, który staje się coraz bardziej złożony, i to nie tylko pod względem stawek, nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego. Stawia to w niekorzystnej sytuacji europejskie przedsiębiorstwa, a szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). Co więcej, jak już wcześniej podkreślał Parlament, system podatku VAT w wersji opracowanej i stosowanej obecnie przez państwa członkowskie, ma braki, wykorzystywane przez oszustów, co powoduje utratę przychodów z podatków rzędu miliardów euro. Nowa strategia podatku VAT powinna więc skupiać się na zreformowaniu przepisów dotyczących VAT w sposób, który będzie służyć aktywnemu promowaniu celów rynku wewnętrznego. Nowa strategia podatku VAT powinna mieć na celu zmniejszenie obciążeń administracyjnych, usunięcie przeszkód podatkowych i polepszenie otoczenia biznesu, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz przedsiębiorstw wymagających dużego nakładu siły roboczej, przy jednoczesnym zapewnieniu odporności tego systemu na oszustwa.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) Jest to kwestia niezmiernie ważna dla rozwoju europejskiej przedsiębiorczości. Musi istnieć zharmonizowany system stawek VAT, który będzie obowiązywał wszystkie kraje Unii Europejskiej. Musi istnieć zrozumiały, długoterminowy system podatkowy, obejmujący wszystkie rodzaje przedsiębiorczości i przemysłu. Dopiero gdy go wprowadzimy, będziemy mogli liczyć na sukces polityki fiskalnej. Dziś na Łotwie niektórzy politycy nie dostrzegają niebezpieczeństw, jakie stwarza niestabilność systemu podatkowego wynikająca z łatania deficytu budżetowego poprzez ciągłe zmiany przepisów podatkowych. To znacząco zagraża perspektywie zmniejszenia w przyszłości obciążenia podatkowego i prowadzi do masowych upadłości małych i średnich przedsiębiorstw. Uznaję, że ta inicjatywa Komisji Europejskiej pojawiła się we właściwym czasie. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Minimalne stawki podatku od wartości dodanej to jedno z działań na rzecz harmonizacji stawek podatków w Europie. Musimy jednak przeciwstawić się tym działaniom na rzecz harmonizacji. Z jednej strony mogą one prowadzić do prób wprowadzenia „tylnymi drzwiami” suwerenności podatkowej UE, a z drugiej, stanowią ingerencję w suwerenność państw członkowskich. Państwa członkowskie muszą zachować prawo do ustalania własnych stawek podatkowych, ponieważ każde państwo musi samo decydować o własnych priorytetach, gdyż zależą one od zakresu, w jakim państwo wydaje pieniądze w różnych obszarach. To wszystko jest też wyrazem historycznego rozwoju Europy. Musimy odrzucić apele o określenie minimalnych stawek podatków, tak by zmniejszyć presję na unijne na unijne kraje, by podporządkowały się UE, ograniczyć unijną biurokrację i centralizm Brukseli. Stanowczo sprzeciwiam się przedłużeniu okresu obowiązywania minimalnej podstawowej 15 % stawki podatku VAT o następne pięć lat. UE powinna skupiać się na współpracy na rzecz zwalczania oszustw podatkowych, ponieważ przepadają miliardy euro – szczególnie w systemach podatku od wartości dodanej. W tym obszarze istnieje kilka wartych omówienia rozwiązań. Claudio Morganti (EFD), na piśmie – (IT) Sprawozdanie mówi o przedłużeniu okresu przejściowego ustanowionego dyrektywą Rady 92/77/EWG, na mocy której wprowadzono minimalną stawkę podatku VAT, ustalając, że podstawowa stawka nie może być niższa niż 15 %. Ustalanie minimalnych stawek jest dziś powszechną praktyką, ponieważ nie udało nam się jeszcze doprowadzić do stworzenia stałego systemu harmonizacji podatków w Unii dla potrzeb opodatkowania pośredniego. Jeżeli chodzi o podatek VAT, pozwala to nam zapobiegać sytuacji, w której coraz większe różnice pomiędzy podstawowymi stawkami podatków w państwach członkowskich powodują nierównowagę strukturalną i zaburzenia konkurencji. Zakres wahań obecnie stosowanych podstawowych stawek mieści się w granicach od 15 % do 25 % i jest wystarczający do zagwarantowania właściwego funkcjonowania rynku wewnętrznego. Obecne przedłużenie zapewni firmom niezbędną pewność prawną, a także stworzy możliwość dalszego oszacowania zadowalającego poziomu podstawowych stawek VAT w całej UE. Wzywamy również Komisję, aby możliwie szybko opublikowała zieloną księgę w sprawie nowej strategii VAT oraz rozpoczęła konsultacje w sprawie przyszłej harmonizacji podatków. Głosowałem za, ponieważ oczekuję, że powstanie system harmonizacji podatków, który doprowadzi do tego, że w całej Unii zacznie obowiązywać jednolita stawka VAT.

97

98

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Casy, któremu gratuluję pracy i współpracy w Komisji Gospodarczej i Monetarnej. Celem tego sprawozdania jest przedłużenie o kolejne 5 lat obecnego wymogu stosowania w krajach UE minimalnej podstawowej stawki podatku VAT w wysokości 15 %. Autor sprawozdania nie tylko podkreśla istotne znaczenie minimalnej podstawowej stawki, ale też akcentuje potrzebę opracowania nowej strategii, zważywszy że obecny system, który staje się coraz bardziej złożony, i to nie tylko pod względem stawek, nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego. Jak zaznaczył również poseł Monti w swoim sprawozdaniu w sprawie ponownego uruchomienia jednolitego rynku, brak jednolitych stawek i zróżnicowane koszty życia w różnych państwach członkowskich mogą stworzyć warunki, które zaszkodzą fundamentom jednolitego rynku. To stawia w niekorzystnej sytuacji europejskie przedsiębiorstwa, a w szczególności MŚP. Co więcej, europejski system podatku VAT w wersji opracowanej i stosowanej obecnie przez państwa członkowskie daje ogromne pole do nadużyć transgranicznych, które powodują straty w przychodach z podatków rzędu miliardów euro. Aldo Patriciello (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję sprawozdawcy, posłowi Casie, przygotowania tego sprawozdania, które pozwala nam raz jeszcze zająć się kwestią tak zasadniczej wagi, jak podatek VAT i harmonizacja podatków. Zgadzam się z uwagami sprawozdawcy, że obecny system podatku VAT nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego, a przy tym stawia w niekorzystnej sytuacji europejskie przedsiębiorstwa i MŚP, poważnie wpływając na ich konkurencyjność. Dlatego też popieram wniosek Komisji dotyczący przedłużenia, ponieważ przewiduje on stworzenie wspólnego systemu podatku VAT, który zapewni przedsiębiorstwom niezbędną pewność prawną; jednocześnie wzywam Komisję do możliwie szybkiego zakończenia prowadzonych przez nią analiz i przygotowania, z pomocą tej Izby, zielonej księgi w sprawie przeglądu systemu VAT. Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Głosuję za przyjęciem tego sprawozdania. Tym niemniej muszę zaznaczyć, że następujące po sobie odroczenia terminu ostatecznego uregulowania podatku od wartości dodanej (VAT) są objawem impasu, w jakim znalazła się integracja europejska. Wszyscy mamy świadomość, że nawet jeżeli Komisja złoży niedługo wniosek w sprawie przeglądu systemu podatku VAT, to różne interesy państw członkowskich, wyrażane w Radzie, w końcu doprowadzą do zablokowania projektu wprowadzenia bardziej jednolitych stawek. Dobrze byłoby, żebyśmy pamiętali, że VAT, pomimo iż ma charakter regresywny, był i nadal jest nadzwyczajnym instrumentem podatkowym, służącym realizacji polityki oszczędności narzuconej przez Radę i Komisję. Presja na tak zwaną „konsolidację budżetową” państw członkowskich stanowi obecnie największą przeszkodę na drodze do konwergencji stawek podatku VAT. Jeżeli przypomnimy sobie, że przedstawiona przez Komisję propozycja wprowadzenia „europejskiego VAT-u”, jako źródła dochodów Unii, została natychmiast odrzucona przez kilka państw członkowskich, to będziemy zmuszeni przyznać, że kierowanie do Komisji prośby o „nową strategię podatku VAT” wydaje się mieć niewielki sens. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, które dotyczy wniosku Komisji dotyczącego przedłużenia o 5 lat obecnego wymogu

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

stosowania przez państwa członkowskie UE minimalnej podstawowej stawki podatku od wartości dodanej (VAT) w wysokości 15%. Zgodnie z tym, co mówi sprawozdawca, należy mieć na uwadze, że sam system podatku VAT wymaga dogłębnej zmiany, tak by służył aktywnemu promowaniu celów rynku wewnętrznego i był tym samym pomocny w tworzeniu bardziej sprzyjającego otoczenia biznesu, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw. Dlatego też z ogromnym zadowoleniem przyjmuję deklarowany przez Komisję zamiar wydania zielonej księgi w sprawie zmiany systemu podatku VAT. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – My, posłowie, którzy będziemy głosować za przyjęciem tego tekstu, stanowimy większość w Parlamencie. Tekst ten stanowi, że Parlament Europejski, mając na uwadze wniosek Komisji przedłożony Radzie (COM(2010)0331), mając na uwadze art. 113 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, na mocy którego Rada skonsultowała się z Parlamentem (C7-0173/2010), uwzględniając opinię Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, uwzględniając art. 55 Regulaminu, uwzględniając sprawozdanie Komisji Gospodarczej i Monetarnej (A7-0325/2010), zatwierdza zmieniony wniosek Komisji; zwraca się do Komisji o odpowiednią zmianę jej wniosku, zgodnie z art. 293 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej; zwraca się do Rady, jeśli ta uzna za stosowne odejść od przyjętego przez Parlament tekstu, o poinformowanie go o tym fakcie; zwraca się do Rady o ponowne skonsultowanie się z Parlamentem w przypadku uznania za stosowne wprowadzenia znaczących zmian do wniosku Komisji; zobowiązuje swojego przewodniczącego do przekazania stanowiska Parlamentu Radzie, Komisji i parlamentom krajowym. Vilja Savisaar -Toomast (ALDE), na piśmie − (ET) Należy cieszyć się z tego sprawozdania, które dotyczy wspólnego systemu podatku od wartości dodanej oraz obowiązku przestrzegania minimalnej stawki podstawowej. Dzięki niemu do końca 2015 roku minimalna stawka podstawowa będzie ustalona na poziomie 15 %. Chociaż Komisja Europejska wielokrotnie proponowała wprowadzenie maksymalnej stawki na poziomie 25 %, Rada Europejska nie poparła tej propozycji. Równocześnie ta stawka podstawowa w żadnym kraju nie przekracza 25 %. Estonia, w której stawka podstawowa VAT wynosi 20 %, należy do 19 państw członkowskich, w których stawka ta wynosi 20 % lub więcej. W tym względzie chciałabym zaznaczyć, że stanowczo poparłam przedłużenie czasu obowiązywania 15 % stawki minimalnej, co da każdemu państwu członkowskiemu możliwość zadecydowania o wysokości tej stawki u siebie. Dodatkowo sprawozdanie to gwarantuje naszym przedsiębiorcom pewność prawną: będą oni wiedzieć, że przez następne pięć lat prawodawstwo europejskie będzie zapobiegało wzrostowi podstawowej stawki VAT. Nuno Teixeira (PPE), na piśmie – (PT) Projekt Komisji Europejskiej przewiduje przedłużenie o 5 lat obecnego wymogu stosowania przez państwa członkowskie UE do 15 grudnia 2015 r. minimalnej podstawowej stawki podatku od wartości dodanej (VAT) w wysokości 15 %. Przyświeca temu zamysł utrzymania zharmonizowanej struktury fiskalnej, z dwoma obowiązkowymi stawkami VAT i harmonizacją w przedziale 10 %: innymi słowy, pomiędzy 15 % a 25 %. Państwa członkowskie zobowiązują się unikać wykraczania poza obecny przedział i zmniejszania podatku poniżej stosowanej przez siebie obecnie minimalnej stawki podatkowej. Zgadzam się ze sprawozdawcą, że obecny system VAT, który staje się coraz bardziej złożony, nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego. Mam też nadzieję, że w przyszłości Komisja Europejska będzie analizować nie tylko kwestię stawki podstawowej VAT, ale też ogólny temat zmiany obecnego systemu, w tym jego zakresu oraz odstępstw, a także, że zobowiąże się przygotować nową strategię

99

100

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

dla tego podatku. Zagłosowałem za przyjęciem tego sprawozdania z wyżej podanych powodów. Marianne Thyssen (PPE), na piśmie – (NL) Oczywiście głosowałam za przyjęciem sprawozdania posła Casy. Ponadto cieszy mnie nie tylko stanowisko sprawozdawcy odnośnie do tej dyrektywy, ale także ton uwag do jego sprawozdania. Już od 1993 roku w Unii Europejskiej funkcjonuje przejściowy system podatku VAT. Dotychczasowe próby przekształcenia go w tak zwany „system ostateczny” kończyły się niepowodzeniem. Nie jest to jednak powód, dla którego nie mielibyśmy dalej próbować. System podatku VAT to nie tylko kwestia stawek i przedziałów, ale też i prostego, pewnego z punktu widzenia prawa systemu, który funkcjonuje dobrze na rynku wewnętrznym, jest dobrze dopasowany do potrzeb MŚP i odporny na oszustwa. Fakt, że Komisja planuje podjąć ten wątek, to dobra wiadomość. Chciałabym zachęcić właściwego komisarza do zajęcia się tym trudnym zagadnieniem. Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie – (LT) Uważam, że w ramach nowej strategii na rzecz podatku VAT szczególną uwagę należy poświęcić zreformowaniu przepisów dotyczących VAT, przy zachowaniu zasad pozwalających na aktywne dążenie do realizacji celów rynku wewnętrznego. Jak podkreśla sprawozdawca, obecny system podatku VAT, który staje się coraz bardziej złożony i to nie tylko pod względem stawek, nie nadąża za rozwojem rynku wewnętrznego. W styczniu 2009 roku stawka VAT na Litwie wzrosła z 18 do 19 %, a we wrześniu do 21 %. To ważne, aby przyszłe zmiany nie zaszkodziły zainteresowaniu zagranicznych inwestorów Litwą. Musimy proponować korzystne perspektywy planowania podatków. Zgodnie z nową strategią podatku VAT, powinniśmy dążyć do zmniejszenia obciążeń administracyjnych, likwidować przeszkody podatkowe i dbać o poprawę otoczenia biznesu, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw. Przed przyjęciem końcowej decyzji Komisja powinna przeprowadzić pełne konsultacje z sektorem publicznym i prywatnym. W trakcie tych konsultacji należy omawiać stawki VAT, a także szersze kwestie, takie jak docelowe przyjęcie stawki maksymalnej, a także alternatywne rozwiązania dla struktury i ram funkcjonowania podatku VAT. Dlatego też oczekuję na opublikowanie przez Komisję zielonej księgi w sprawie zmiany systemu VAT. Sprawozdanie: Burkhard Balz (A7-0314/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem rocznego sprawozdania Europejskiego Banku Centralnego (EBC), ponieważ uważam, że środki na rzecz utrzymania niskiej, zbliżonej do 2 % stopy inflacji, przy równoczesnym zwiększaniu płynności na rynkach, zapobiegły załamaniu się wielu instytucji finansowych. Dostrzegam jednak, że pełen potencjał środków EBC nie został wykorzystany, ponieważ ich płynność nie zawsze przekładała się na realną gospodarkę. Należy przypomnieć, że ten kryzys zaczął się jako finansowy, a później przerodził się także w kryzys gospodarczy. Rządy państw członkowskich i EBC musiały zareagować na najpoważniejszy od czasu lat 30-tych kryzys. Byliśmy świadkami skurczenia się produktu krajowego brutto, spadku aktywności gospodarczej i wzrostu deficytów budżetowych, których efektem stał się spadek wpływów z podatków i powstanie niezrównoważonego zadłużenia publicznego: trudno było osiągnąć wyniki porównywalne z tymi sprzed kryzysu. Sytuacja ta jest rezultatem braku reform strukturalnych wewnątrz UE, czego tak bardzo wyraźnie dowodzą wydarzenia w Grecji i innych krajach strefy euro. Uważam więc, że ważne jest, abyśmy

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

walczyli ze słabościami systemu finansowego na szczeblu światowym i wyciągnęli z kryzysu wszelkie możliwe nauki, działając na rzecz lepszego zarządzania ryzykiem oraz przejrzystości rynków finansowych. Charalampos Angourakis (GUE/NGL), na piśmie – (EL) Roczne sprawozdanie Europejskiego Banku Centralnego stanowi dowód na to, że Parlament Europejski jest najbardziej konsekwentnym orędownikiem i sojusznikiem ataku na pracowników prowadzonego przez kapitalistów w całej Unii Europejskiej. Zasadniczo zostały w nim powtórzone wymierzone w obywateli decyzje październikowego szczytu UE dotyczące stworzenia mechanizmu kontrolowanej upadłości, wprowadzenia do paktu stabilności bardziej rygorystycznych warunków oraz skrupulatnego ich stosowania, a także nakładania kar na te państwa członkowskie, które tych warunków nie spełniają. W sprawozdaniu wyrażono poparcie dla pakietu pieniężnego, udostępnionego na szczeblu UE i państw członkowskich, giełdom i innym sektorom kapitału, który ma zapewnić im utrzymanie rentowności w trakcie kapitalistycznego kryzysu. Jest tam i miejsce na poparcie wszystkich tych barbarzyńskich działań przeciw klasie pracującej i zwykłym obywatelom, podjętych przez burżuazyjne rządy we wszystkich państwach członkowskich UE. Polityczni przedstawiciele kapitału twierdzą, że dla wydobycia UE z kapitalistycznego kryzysu gospodarczego należy przyspieszyć tempo kapitalistycznej restrukturyzacji we wszystkich państwach członkowskich, co pozwoli utrzymać zyski monopolistycznych grup, kosztem pracowników, od których żąda się, by płacili za ten kryzys. Irlandia jest najnowszym i oczywiście nie ostatnim przykładem tragicznych konsekwencji, jakie przynosi pracownikom wspieranie władzy i zyskowności monopolistów. Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie – (FR) Głosowałem za przyjęciem rezolucji w sprawie sprawozdania Europejskiego Banku Centralnego, przygotowanej w oparciu o doskonałe sprawozdanie mojego niemieckiego kolegi, Burkharda Balza. Po tym, jak po wejściu w życie traktatu lizbońskiego, EBC stał się instytucją europejską, zachowując jednak swoją niezależność, nie może pozostawać obojętny na żądania obywateli Europy, reprezentowanych przez ich parlamenty, czyli parlamenty państw członkowskich. Dlatego też popieram wniosek o nadanie przejrzystości pracy EBC oraz przebiegającym tam procesom decyzyjnym. W czasie kryzysu EBC obniżył stopy procentowe do 1 % i przez cały 2009 rok stosował bezprecedensowe niestandardowe środki na rzecz wspierania akcji kredytowej. Działania te przyniosły rezultaty. Zgadzam się, że uchylenie tych środków musi nastąpić we właściwym czasie i zostać skoordynowane z rządami krajów. Byłoby szczególnie pomocne, gdyby EBC przeprowadził globalne, a nie regionalne, szacunki inflacji w ramach swojej polityki pieniężnej, dla potrzeb ustalenia stóp interwencyjnych dla wyjścia z kryzysu. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) W rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie sprawozdania rocznego EBC za rok 2009 zawarto spostrzeżenie, że zasady paktu stabilności i wzrostu nie zawsze były w przeszłości przestrzegane i dlatego należy zapewnić, aby w przyszłości pakt ten był stosowany w państwach członkowskich bardziej spójnie i skutecznie. Poparłem tę rezolucję i uważam, że unia walutowa wymaga silnej koordynacji polityk gospodarczych oraz zlikwidowania obecnych wad nadzoru makroostrożnościowego poprzez powołanie Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego (ERRS). Mam wrażenie, że w ramach koncepcji, zgodnie z którą ERRS miałaby tylko wydawać ostrzeżenia i zalecenia bez faktycznego ich egzekwowania, niemożliwe będzie spełnienie warunków skutecznego wdrażania i odpowiedzialności, przy czym ERRS nie może samodzielnie ogłaszać sytuacji nadzwyczajnej. Dlatego też ERRS musi otrzymać

101

102

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

większe uprawnienia. Szczególnie ważne jest, aby wezwać Komisję Europejską, aby nie ograniczała się tylko do zmiany rozporządzenia w sprawie agencji ratingowych w sposób zwiększający ich odpowiedzialność, ale aby przedstawiła projekt dotyczący ustanowienia europejskiej agencji ratingowej, co ułatwiłoby obiektywną ocenę sytuacji gospodarczej i finansowej państw członkowskich. Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem tej rezolucji przez Parlament, ponieważ zgadzam się, że kryzys finansowy w niektórych krajach strefy euro to poważny problem, który stanowi odzwiedciedlenie pewnej dysfunkcji strefy euro i który wskazuje na potrzebę przeprowadzenia reformy oraz silniejszego skoordynowania różnych polityk gospodarczych. Popieram również wezwanie do nieograniczonego i bardziej spójnego stosowania paktu stabilności i wzrostu, ponieważ uważam, że pakt ten należałoby uzupełnić poprzez stworzenie systemu wczesnego ostrzegania mającego na celu wykrywanie ewentualnych przypadków niekonsekwencji, takich jak te w rodzaju „europejskiego semestru”, nie tylko w celu wzmocnienia nadzoru i koordynacji polityki gospodarczej i wzmocnienia tym samym konsolidacji fiskalnej, ale też – abstrahując od wymiaru budżetowego – w celu zajęcia się innymi nierównościami makroekonomicznymi i wzmocnienia procedury egzekwowania prawa. Unia walutowa wymaga silnej i zwiększonej koordynacji polityk gospodarczych, które decydują o jej odporności. Chciałabym zaapelować do Komisji o przedłożenie projektów dotyczących wzmocnienia paktu na rzecz stabilności i wzrostu poprzez uwzględnienie w nim szczegółowych celów, które pomogą zmniejszyć różnice europejskich gospodarek pod względem konkurencyjności w celu pobudzenia wzrostu umożliwiającego tworzenie miejsc pracy. Lara Comi (PPE), na piśmie – (IT) Głęboko doceniam wysiłki Europejskiego Banku Centralnego. W istocie uważam, że EBC dowiódł, że jest zdolny sprostać wyznaczonym sobie celom i że reprezentowany przez ten bank poziom wiedzy technicznej zawsze odpowiadał powadze sytuacji, nawet w czasach tak głębokiego kryzysu, jak obecny. Jednak już sam fakt nieoczekiwanych wahań kluczowych wskaźników makroekonomicznych powinien skłonić nas do przemyślenia mechanizmów funkcjonujących na styku pomiędzy polityką walutową a realną gospodarką. Dlatego uważam za niezbędne nie tylko powołanie innych organów nadzoru i kontroli, które nie tylko wspierałyby EBC, ale też – przede wszystkim – przyjęły na siebie odpowiedzialność za te obszary, których dotychczas nie uważano za ważne. Szczególne obawy budzi zbliżające się przystąpienie Estonii do strefy euro. Rozszerzenie unii walutowej wymaga w istocie większej spójności wewnętrznej. Niezależnie od makroekonomicznych wyników tego bałtyckiego państwa, zgodnie z wymogami UE kraje należące do strefy euro muszą osiągnąć bardziej zaawansowaną konwergencję, chociażby po to, by zwiększyć zdolność działania instytucji czuwających nad stabilnością i wartością euro. Corina Creţu (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałam za przyjęciem rocznego sprawozdania EBC za 2009 rok. EBC kontynuował swoją politykę z 2008 roku, ustalając docelowy współczynnik inflacji na poziomie zbliżonym do 2 %, równocześnie zwiększając płynność na rynkach. Dlatego też EBC obniżył stopy procentowe do 1 % i w 2009 roku nadal stosował niestandardowe środki wprowadzone w 2008 roku. Do pięciu kluczowych elementów zwiększonego wspierania akcji kredytowej należały: zasada pełnej alokacji stałych stóp procentowych, zwiększenie liczby zabezpieczeń kredytów, wydłużone okresy spłaty dla

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

operacji refinansowania, oraz wsparcie rynku finansowego poprzez kontrolowany, lecz zakrojony na dużą skalę program zakupów zabezpieczonych obligacji. Wymagana jest ścisła koordynacja z rządami krajów UE w kontekście ich własnych programów, szczególnie w świetle kryzysów, jakie dotknęły Grecję i teraz Irlandię, oraz w świetle ponurej perspektywy rozszerzania się ich. George Sabin Cutaş (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałem za przyjęciem „rocznego sprawozdania EBC za 2009 rok”, ponieważ uważam, że zawiera ono propozycje środków, które mogą korzystnie wpłynąć na gospodarkę Unii Europejskiej. Obejmują one stworzenie stałego mechanizmu ochrony strefy euro przed atakami spekulacyjnymi, monitorowanie działań agencji ratingowych w zakresie kredytów obrotowych i ewentualne utworzenie europejskiej agencji ratingowej. Jako sprawozdawca z ramienia mojej grupy politycznej zwróciłem również uwagę na ograniczenia paktu na rzecz stabilności i wzrostu w jego obecnej postaci. Pakt ten należałoby uzupełnić poprzez stworzenie systemu wczesnego ostrzegania, który wzmocni koordynację polityki gospodarczej wewnątrz Unii Europejskiej. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ z uwagi na spowodowane przez obecny kryzys niedomagania obecnego systemu, jestem zwolenniczką reformy oraz silniejszej koordynacji polityk gospodarczych wewnątrz strefy euro. Aby doprowadzić do pobudzenia wzrostu, którego szczególnym celem byłoby tworzenie miejsc pracy, należy zapewnić, by projekty mające na celu wzmocnienie paktu na rzecz stabilności i wzrostu uwzględniały różnice między europejskimi gospodarkami pod względem konkurencyjności. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Obecny kryzys stwarza szansę zrewidowania i ulepszenia tego, co w przeszłości funkcjonowało źle. Wzmocnienie paktu na rzecz stabilności i wzrostu oraz nadzór nad przestrzeganiem jego postanowień mają zasadnicze znaczenie dla zapobieżenia przyszłym zaburzeniom w strefie euro. Powołanie Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego i zastąpienie komitetów nadzoru trzema nowymi organami nadzorczymi to środki, które będą korzystne z punktu widzenia lepszego nadzoru nad gospodarką. Zgadzam się ze sprawozdawcą, że należy zachować ostrożność w stosunku do inicjatyw dotyczących uregulowania rynków finansowych. To jest tak, jak staraliśmy się dowieść: lepsze uregulowania nie muszą koniecznie oznaczać zwiększonej regulacji. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Traktat lizboński nadał Europejskiemu Bankowi Centralnemu (EBC) status instytucji UE, co oznacza zwiększanie odpowiedzialności Parlamentu, jako tej instytucji UE, za pośrednictwem której EBC odpowiada przed europejskimi obywatelami. Roczne sprawozdanie EBC za 2009 rok dotyczy w pierwszym rzędzie reakcji EBC na kryzys, strategii wyjścia z kryzysu i kwestii dotyczących zarządzania. Kryzys finansowy, który zaczął się około dwa lata temu od kredytów hipotecznych typu subprime w USA, błyskawicznie przeniósł się do UE i przekształcił się także w kryzys gospodarczy, uderzając w realną gospodarkę. Realny PKB w strefie euro skurczył się w 2009 roku o 4,1 %, średni współczynnik deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrósł do około 6,3 %, a stosunek długu publicznego do PKB wzrósł z 69,4 % w 2008 roku do 78,7 % w 2009 roku. EBC zareagował prawidłowo, obniżając stopy procentowe do 1 % i kontynuował stosowanie bezprecedensowych, niestandardowych środków na rzecz wspierania akcji kredytowej. Zapobiegło to załamaniu się wielu instytucji finansowych. Jednak płynność nie zawsze przekładała się na realną gospodarkę. Ten kryzys wyraźnie pokazał, że potrzebna jest

103

104

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

większa przejrzystość i lepsze zarządzanie ryzykiem na rynkach finansowych, dobra kondycja finansów publicznych i że istnieje pilna potrzeba odzyskania wiarygodności. Bruno Gollnisch (NI), na piśmie – (FR) Międzynarodowy system finansowy jest amoralny i niemoralny. Ostatnie wydarzenia związane z kryzysem w Irlandii pozwoliły bankom upewnić się, że będą one dalej mogły szczodrze wynagradzać swoich akcjonariuszy i podejmować długoterminowe ryzyko, ponieważ państwa członkowskie i europejscy podatnicy zawsze będą gotowi je uratować. Prywatyzacja zysków i publiczna własność ogromnych strat... Orzeł – ja wygrywam, reszka – przegrywasz ty... To paradoksalne i skandaliczne, że zamęt na rynku papierów wartościowych spowodowany długiem państwowym Irlandii jest bezpośrednią konsekwencją pomocy, jaką to państwo przyznało bankom – pomocy, która wpędziła je w najgorszy w dziejach deficyt i spowodowała raptowny wzrost jego zadłużenia. Co więcej, banki uratowane przez Irlandię, albo ich banki siostrzane, teraz zajmują się szkodliwymi dla niej spekulacjami. Jednak główna nauka, jaką można z tego wszystkiego wyciągnąć jest taka, że euro to kamień u szyi jego państw członkowskich, a polityka Europejskiego Banku Centralnego, podobnie jak kurs wymiany euro, są dostosowane wyłącznie do potrzeb Niemiec. Te państwa członkowskie, które radzą sobie najlepiej, są też tymi, które zachowały pewną elastyczność decydowania o swojej walucie i kursach wymiany. Tak, o swojej własnej walucie! Najwyższy czas, by wszyscy wyciągnęli z tego naukę. Alan Kelly (S&D), na piśmie – Ta inicjatywa Parlamentu jest szczególnie ważna w tym roku, ponieważ daje posłom do PE szansę wyrażenia opinii o sposobie, w jaki Europejski Bank Centralny zareagował na kryzys bankowości. Także sposób, w jaki zagłosowaliśmy w tej sprawie, dał nam szansę wypowiedzenia się na temat niektórych innych aspektów obecnego klimatu gospodarczego, takich jak przyczyny kryzysu, zarządzanie rynkiem finansowym i jego reforma. To ważne, że w tak ważnej kwestii daje się usłyszeć głos obywatelskiego ramienia Unii Europejskiej. Thomas Mann (PPE), na piśmie – (DE) Głosowałem za rocznym sprawozdaniem Europejskiego Banku Centralnego (EBC) za 2009 rok, ponieważ wyraźnie podkreślono w nim podejmowane przez EBC konsekwentne działania w celu utrzymania stabilności cen. W czasie kryzysu roku 2009 EBC działał i reagował skutecznie. Z niezależnością i determinacją kładł zręby pod stworzenie trwałego klimatu zaufania. Naszą najważniejszą propozycję dotyczącą usprawnień należy wprowadzać w życie w sposób konsekwentny. Innymi słowy, EBC powinien zwiększyć przejrzystość swoich działań, by jeszcze bardziej pokazać ich zasadność. Nowy traktat lizboński, który zaczął obowiązywać 1 grudnia 2009 r., uczynił z EBC instytucję Unii Europejskiej. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ EBC odpowiada w pierwszej kolejności przed Parlamentem, o czym wielu obywateli nie wie. EBC musi nadal mieć możliwość podejmowania swoich decyzji dotyczących polityki finansowej w sposób niezależny od wpływów politycznych i uzasadniać je przed obywatelami, których reprezentujemy. EBC był i jest wiarygodnym sojusznikiem w poszukiwaniu równowagi pomiędzy dobrą kondycją finansów publicznych, a konieczną redukcją zadłużenia państw członkowskich. Jego przedstawiciele cały czas podkreślają, że strefa euro potrzebuje egzekwowalnego paktu stabilności. Należy stosować go bardzo skrupulatnie i nie obchodzić jego postanowień, ani ich nie naruszać. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, które zawiera analizę rocznego sprawozdania EBC za 2009 rok. Moja grupa (Grupa S&D)

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wykorzystała to sprawozdanie, aby realizować nasze główne polityki makroekonomiczne, w tym: koordynację przez państwa członkowskie polityk makroekonomicznych; stałe ramy zarządzania sytuacjami kryzysowymi; wzmocnienie paktu na rzecz stabilności i wzrostu; możliwość stworzenia europejskich agencji ratingowych; kredyty dla MŚP; elastyczne wyjście ze wsparcia publicznego po zakończeniu się kryzysu. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Poważny kryzys gospodarczy, który ogarnął cały świat, dał się silnie odczuć w UE. Odpowiedź Europejskiego Banku Centralnego na kryzys była skuteczna, chociaż niekiedy Bank podejmował działania z opóźnieniem lub działania pozbawione asertywności, szczególnie w ramach swej polityki zmniejszania stóp procentowych, którą skutecznie realizowała Wielka Brytania i amerykański Bank Rezerw Federalnych. Musimy wyciągnąć naukę z popełnionych błędów, tak by można było ich w przyszłości unikać. Dlatego też kryzys finansowy w niektórych krajach strefy euro to poważny problem dla całej strefy euro, który jest odzwierciedleniem jej niewydolności. Wynika z tego potrzeba dokonania reformy i wzmocnienia koordynacji polityki gospodarczej wewnątrz strefy euro. To zadanie muszą wykonać wszystkie państwa należące do strefy euro, by wreszcie doprowadzić do jej konsolidacji i umożliwić jej szybkie uwolnienie się od presji, pod jaką obecnie się znajduje. Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) Sprawozdanie posła Balza nie odpowiada jasno na pytanie o sposób, w jaki Europejski Bank Centralny (EBC) nadzorował i regulował w czasie kryzysu transakcje i politykę monetarną. To jest tylko próba ubrania prowadzonych przez bank operacji w niejasne i ostrożne słowa. W rzeczywistości, zasadnicze znaczenie ma nie tylko opisanie stanu rzeczy, ale też reagowanie na wszelkie zagrażające rozwojowi gospodarki symptomy. Tylko wtedy można w porę zakończyć przygotowania i całkowicie uniknąć zadłużenia, takiego jak deficyt budżetowy Grecji w wysokości 110 miliardów euro, deficyt budżetowy Węgier w wysokości 28 miliardów euro i deficyt budżetowy Łotwy w wysokości 7,8 miliona euro. Niemniej uznaję, że sprawozdanie EBC rozpatrywane jako całość, to krok w dobrą stronę. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Balza, z którym miałem okazję pracować nad tym zagadnieniem w komisji do spraw gospodarczych i monetarnych. Europejski Bank Centralny odegrał w czasie kryzysu gospodarczego ostatnich lat ważną i podstawową rolę, a jego przedstawiciele często mieli decydujący udział we wskazywaniu problemów dotyczących strefy euro. Państwa członkowskie nie zawsze słuchały, ale koordynację, jaką zapewniała ta frankfurcka instytucja, należy postrzegać wyłącznie w korzystnym świetle. Skonstruowanie i przekazanie Grecji pakietu pomocowego, podobnie jak szybkie reakcje, nie byłyby możliwe bez takiego organu i takiej instytucji, jak EBC. Ponadto, po niedawnym zatwierdzeniu pakietu aktów prawnych dotyczących europejskich organów nadzorczych, EBC otrzyma szersze uprawnienia i władzę w zakresie monitorowania i uwidaczniania anomalii występujących w systemie. To konieczne, tak jak konieczne jest, by EBC utrzymał swoją niezależność i nie był pod wpływem żadnego państwa członkowskiego! Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie – (EL) Roczne sprawozdanie EBC opisuje reakcję na kryzys i strategię wyjścia z tego kryzysu zastosowaną przez Bank w ciągu 2009 roku. Z kolei Parlament w swoim sprawozdaniu, za którym głosowałem, skupia się na stopniowej

105

106

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

likwidacji nadzwyczajnych środków zastosowanych w 2008 roku przez EBC w następstwie kryzysu finansowego (stopa procentowa w wysokości 1 %, bezpośrednie zwiększenie podaży pieniądza i inflacja poniżej 2 %). Jest to szczególnie ważne dla Grecji i innych państw strefy euro, ponieważ w ich przypadku recesja nie tylko nie zakończyła się w 2009 roku, lecz przeciwnie, przekształciła się w poważny kryzys budżetowy. W związku z tym, wszelkie zmiany stanowiska przez ECB będą musiały uwzględniać nową sytuację i będą musiały być wdrażane w ścisłej współpracy z państwami członkowskimi, które dotknął teraz kryzys zadłużenia. Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Głosuję za odrzuceniem tego sprawozdania. Lekceważy się w nim, albo co najmniej nie docenia, sprzyjających recesji następstw polityki ograniczania wydatków publicznych wprowadzonej jednocześnie przez większość państw członkowskich UE, właśnie wtedy, gdy UE wychodziła z ogromnej recesji, która zaczęła się w 2008 roku. Przyjęcie tego sprawozdania oznacza głosowanie za odstąpieniem od wprowadzonej w 2009 roku polityki skoordynowanego stosowania bodźców gospodarczych. Neoliberalna ideologia dominująca w Europejskim Banku Centralnym (EBC), która oznacza, że cały czas wisi nad nami widmo inflacji, nawet przy znacznych rezerwach mocy produkcyjnych, czyni ze strefy euro zakładnika rynków finansowych. Ta ideologia powróciła, aby przypomnieć nam, że oszczędności nie wystarczą i że trzeba nominalnie zmniejszyć płace oraz prowadzić dalszą deregulację rynku pracy. Ponieważ spadek globalnego popytu wpłynie negatywnie na wykonanie budżetów przez Grecję i Irlandię w 2011 roku, EBC przyjdzie i powie, że polityka oszczędności była słuszna, lecz nie zaszła dość daleko, bądź nie sięgnęła dość głęboko. W tym sprawozdaniu zawarte jest prawdziwe intelektualne oszustwo. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Obecny kryzys gospodarczy i finansowy sprawił, że istnieje potrzeba wprowadzenia w UE reform mogących wpłynąć na wzmocnienie nadzoru i koordynacji polityk gospodarczych w strefie euro i przywrócenie zaufania do europejskich finansów publicznych. W tym kierunku podejmowane są ważne kroki, do których należy powołanie Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego (ERRS), która pomoże zlikwidować obecne braki w nadzorze makroostrożnościowym unijnego systemu finansowego. Ważne jest jednak, aby dalej pracować nad projektami dotyczącymi wzmocnienia paktu na rzecz stabilności i wzrostu. Zapewni to konsolidację budżetową, a także pomoże zaradzić innym nierównościom makroekonomicznym i wzmocnić procedury egzekwowania prawa. W tym sprawozdaniu, za przyjęciem którego głosowałem, zwraca się również uwagę na fakt, że pakiety oszczędnościowe przyjęte przez rządy państw członkowskich nie powinny narażać na uszczerbek zdolności do wspierania odbudowy gospodarczej. Należy przy tym położyć akcent na zapewnienie równowagi pomiędzy procesem konsolidacji finansów publicznych a zaspokojeniem potrzeby inwestowania w miejsca pracy i zrównoważony rozwój oraz na wykorzystanie środków i instrumentów, które pokażą społeczeństwu sens i perspektywę zakończenia narzuconych mu wyrzeczeń. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – To sprawozdanie zawiera ocenę rocznego sprawozdania Europejskiego Banku Centralnego (EBC) za 2009 rok i pracy wykonanej przez EBC w ciągu roku. Ponieważ oświadczenie Parlamentu Europejskiego w sprawie rocznego sprawozdania EBC za 2008 rok zostało z powodu wyborów 2009 roku opóźnione, niewiele czasu upłynęło od ostatniego oświadczenia Parlamentu Europejskiego w sprawie działalności EBC. Sprawozdanie za 2008 rok dotyczyło głównie skuteczności

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

EBC w warunkach kryzysu finansowego i gospodarczego. Niestety, od tamtego czasu sytuacja nie uległa zmianie. Działania gospodarcze, finansowe i – w coraz większym stopniu – polityczne, są w znacznej mierze zdominowane przez kryzys. Dlatego też roczne sprawozdanie EBC za 2009 rok dotyczy w pierwszym rzędzie reakcji EBC na kryzys, strategii wyjścia z kryzysu i kwestii dotyczących zarządzania. Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie − Działania Europejskiego Banku Centralnego w ostatnim okresie to głównie zmagania z kryzysem finansowym i próby odbudowania stabilności unii gospodarczo-walutowej. Uporanie się ze skutkami tak poważnego kryzysu wymaga przyjęcia przez poszczególne kraje nowego modelu zarządzania gospodarczego. Europejski Bank Centralny powinien wspierać działania prowadzące do odzyskania równowagi budżetowej poprzez zachęcanie do spłaty już istniejących kredytów zamiast udzielać wysoko zadłużonym gospodarkom nowych pożyczek. Kryzys finansowy w poszczególnych państwach Unii Europejskiej stanowi duże zagrożenie dla stabilności euro oraz wskazuje jednocześnie na nieprawidłowości w funkcjonowaniu strefy euro i zwraca uwagę na potrzebę reform i skuteczniejszej konsolidacji gospodarczej w krajach Unii. Należy również zadbać o wypracowanie mechanizmów prewencyjnych na wypadek pogłębienia się obecnego kryzysu lub jego wkroczenia w dalszą fazę. Unia Europejska i strefa euro mogą nawet wyjść z tego kryzysu silniejsze, jednak musimy wyciągnąć właściwe wnioski z doświadczeń ostatnich miesięcy. Jestem przekonany, że rola Europejskiego Banku Centralnego oraz rządów poszczególnych państw Unii będzie w tym procesie kluczowa. Angelika Werthmann (NI), na piśmie – (DE) Roczne sprawozdanie Europejskiego Banku Centralnego (EBC) to przede wszystkim analiza sposobu, w jaki EBC zareagował na kryzys finansowy i gospodarczy. EBC reagował szybko i interweniował skutecznie. Podejmując szereg nadzwyczajnych środków, potrafił zaradzić niedoborom płynności na rynkach. Teraz jednak środki te muszą być uważnie i stopniowo wycofywane, ponieważ „środki nadzwyczajne” z definicji nie mogą obowiązywać na stałe. Banki, a w międzyczasie także państwa członkowskie, które z uwagi na utratę zaufania wśród graczy na rynkach finansowych, zaczęły polegać na interwencji EBC, jako na instrumencie pośredniczącym w dostępie do środków finansowych, muszą odzyskać niezależność. Bank centralny stale akcentuje fakt swojej niezależności, ale wydaje się, że w czasie ostatniego kryzysu nie było to aż tak istotne, by można mówić o tym, jako o niezależności. Dzięki ogromnemu zastrzykowi kapitału, jaki otrzymała Irlandia w formie nadzwyczajnej pożyczki dla irlandzkiego systemu bankowego i zakupu obligacji rządowych, sam EBC liczy teraz, że Irlandia przyjmie unijny pakiet ratunkowy, co raz jeszcze umożliwi jej obsługę zaciągniętych w EBC pożyczek. EBC musi sprzeciwiać się wszelkim wysiłkom w kierunku przekształcenia go w instytucję polityczną. Sprawozdanie: Christian Ehler (A7-0308/2010) Charalampos Angourakis (GUE/NGL), na piśmie – (EL) W sprawozdaniu w sprawie współpracy cywilno-wojskowej i rozwoju potencjału cywilno-wojskowego Parlament Europejski odsłania odpychającą imperialistyczną twarz UE oraz politycznych przedstawicieli kapitału. Sprawozdanie to stanowi makabryczny podręcznik sposobów wdrażania imperialistycznych interwencji UE i popełniania zbrodni przeciwko ludzkości. W sprawozdaniu otwarcie popiera się „nową doktrynę” NATO w zakresie „powiązania bezpieczeństwa wewnętrznego z bezpieczeństwem zewnętrznym”, wzywając UE do zorganizowania i zaplanowania sił cywilnych i wojskowych tak, by Unia Europejska mogła

107

108

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

interweniować bezpośrednio, stosując połączone elementy cywilne i wojskowe, w każdym zakątku naszej planety w imię tak zwanego „zarządzania kryzysowego” i „utrzymywania pokoju”. Nie przebierając w słowach, polityczni przedstawiciele tych monopoli proponują szereg środków mających na celu zwiększenie skuteczności misji wojskowych UE, aby wzmocnić pozycję UE w walce pomiędzy imperialistami, która wrze z bezprecedensową intensywnością zarówno na szczeblu światowym, jak i unijnym. Proponuje się, na przykład, powołanie stałego sztabu operacyjnego UE w postaci „wspólnego unijnego sztabu zarządzania kryzysowego”, nowych „zintegrowanych jednostek policji”, lepsze wykorzystanie europejskich sił żandarmerii, powołanie nowych „cywilnych zespołów reagowania”, bliższą współpracę z NATO, dzięki której NATO będzie mogło polegać na „potencjale cywilnym” UE, oraz harmonizację „potencjału” UE ze standardami NATO. Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie – (RO) Obserwujemy obecnie coraz większą współzależność bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. W tych okolicznościach rozwój polityki i potencjału zarządzania kryzysowego oraz zapobieganie konfliktom to inwestycja w bezpieczeństwo obywateli UE. Europejska Służba Działań Zewnętrznych powinna być głównym partnerem w opracowywaniu prawdziwie kompleksowego podejścia europejskiego do cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, zapobiegania konfliktom i budowania pokoju oraz zapewnienia UE odpowiednich struktur, odpowiedniej liczby personelu i odpowiednich zasobów finansowych w celu realizacji jej zadań na arenie światowej. Wraz z powstaniem ESDZ musi nastąpić transfer struktur WPBiO, w tym Dyrekcji ds. Zarządzania Kryzysowego i Planowania, Komórki Planowania i Prowadzenia Operacji Cywilnych, personelu wojskowego UE oraz Centrum Sytuacyjnego – do ESDZ, pod bezpośrednim zwierzchnictwem wiceprzewodniczącej Komisji/ wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Obowiązkiem wysokiej przedstawiciel jest zapewnienie integracji i spójnego funkcjonowania tych struktur. Do opracowania kompleksowego podejścia UE do kwestii bezpieczeństwa potrzebna nam ścisła współpraca pomiędzy ESDZ a wszystkimi odnośnymi jednostkami działającymi nadal w ramach Komisji, a zwłaszcza tymi, które odpowiadają za kwestie związane z rozwojem, pomocą humanitarną, ochroną ludności i zdrowiem publicznym. Vito Bonsignore (PPE), na piśmie – (IT) Gratuluję sprawozdawcy, panu Ehlerowi, który zwrócił uwagę tego Parlamentu na tak ważny dla Unii Europejskiej temat, jakim jest współpraca cywilno-wojskowa. Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż uznaję potrzebę ściślejszej współpracy między podmiotami cywilnymi i wojskowymi na rzecz skutecznego reagowania na aktualne kryzysy i zagrożenia dla bezpieczeństwa, w tym klęski żywiołowe. Popieram także ideę opracowania białej księgi UE na temat bezpieczeństwa i obrony, opartej na systematycznych i rygorystycznych kontrolach bezpieczeństwa i obrony, prowadzonych przez państwa w oparciu o wspólne kryteria i wspólny harmonogram, w której jaśniej zdefiniowane zostałyby cele, interesy i potrzeby Unii w zakresie bezpieczeństwa i obrony w odniesieniu do dostępnych środków i zasobów. Niedawne trzęsienie ziemi na Haiti pokazuje, że Unia Europejska musi usprawnić koordynację i szybciej dokonywać rozmieszczenia środków wojskowych w kontekście pomocy w przypadku katastrof, a szczególnie zwiększyć swe możliwości w zakresie transportu powietrznego. Zważywszy na znaczenie tych misji, uważam, że należy szybciej

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

rozważyć możliwość finansowania, aby w imię przejrzystości i odpowiedzialności utworzyć jedną pozycję w budżecie dla każdej misji WPBiO. Alain Cadec (PPE), na piśmie – (FR) Sprawozdawca przekonująco przedstawia potrzebę lepszej koordynacji i podziału zadań pomiędzy siły cywilne i wojskowe w ramach zarządzania kryzysowego. Wciąż nie potrafimy precyzyjnie określić różnic pomiędzy wymiarem strategicznym i operacyjnym. Dlatego popieram wniosek sprawozdawcy dotyczący utworzenia stałego sztabu operacyjnego UE odpowiedzialnego za planowanie operacyjne i prowadzenie operacji wojskowych UE. Jeśli chodzi o rozwój potencjału cywilno-wojskowego, państwa członkowskie powinny określić cele, które odpowiadają ich zasobom ludzkim. Dobrze byłoby też osiągnąć prawdziwą solidarność finansową między państwami członkowskimi. Wielką zaletą byłaby także synergia między inwestycjami w badania naukowe i technologie związane z obronnością a inwestycjami w badania naukowe związane z bezpieczeństwem cywilnym, dzięki której moglibyśmy unikać powtarzania i zwielokrotniania kosztów, a zatem ich zbędnego ponoszenia. Lara Comi (PPE), na piśmie – (IT) Si vis pacem, para bellum („Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny”), mawiali starożytni. Na szczęście wyścig zbrojeń już minął. Mimo to, sedno tego łacińskiego przysłowia pozostaje wciąż aktualne. Nie da się poważnie i wiarygodnie angażować w utrzymywanie pokoju bez tworzenia warunków do jego egzekwowania zgodnie z poważnymi, obiektywnymi zasadami. Unia Europejska, jako potęga gospodarcza i polityczna, powinna – nie wtrącając się w każdy potencjalny spór – dać jednak odczuć swą obecność w przypadkach dotyczących różnych interesów, przywracając porządek i pokój, w razie konieczności także przy zastosowaniu środków politycznych. To warunek niezbędny w rozwiązywaniu konfliktów. Wynika stąd, że większa autonomia w połączeniu ze ścisłym powiązaniem z NATO i z innymi istniejącymi organami, może zwiększyć siłę, wiarygodność i spójność Europy. Corina Creţu (S&D), na piśmie – (RO) Chcemy, aby powołanie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) przyczyniło się do dalszego rozwoju prawdziwie kompleksowego podejścia europejskiego do cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, zapobiegania konfliktom i budowania pokoju oraz zapewnienia UE odpowiednich struktur, odpowiedniej liczby personelu i odpowiednich zasobów finansowych w celu realizacji jej zadań na arenie światowej, zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych. Zważywszy, że Rada Bezpieczeństwa ONZ jest odpowiedzialna przede wszystkim za utrzymywanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, istnieje potrzeba bliskiej współpracy między UE a ONZ w obszarze cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, szczególnie w ramach operacji humanitarnych, w których Biuro ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej ONZ (OCHA) odgrywa główną rolę. Jednocześnie należy zacieśnić tę współpracę, zwłaszcza na obszarach, gdzie jedna organizacja ma przejąć działania drugiej, szczególnie w świetle różnych doświadczeń z Kosowa. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ uważam, że skuteczne reagowanie na aktualne kryzysy i zagrożenia dla bezpieczeństwa, w tym klęski żywiołowe, często wymaga uwzględnienia zarówno potencjału podmiotów cywilnych, jak i wojskowych oraz ściślejszej współpracy między nimi. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Żyjemy w świecie, w którym, po pierwsze, coraz mniej prawdopodobne są konwencjonalne ataki na UE czy też na którekolwiek z jej państw członkowskich, a po drugie, zagrożenia są coraz bardziej rozproszone po całym świecie,

109

110

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przybierając formę międzynarodowego terroryzmu, cyberataków na kluczowe systemy IT, ataków na cele UE pociskami dalekiego zasięgu, czy też piractwa na wodach międzynarodowych. Jako organizacja zobowiązana do działań na rzecz utrzymania pokoju, zapobiegania konfliktom i zwiększenia bezpieczeństwa międzynarodowego UE musi być w stanie działać jak globalny partner, gwarantując bezpieczeństwo swym obywatelom na własnym terytorium. Dlatego uważam, że UE musi się zobowiązać do współpracy z ONZ, a w obszarze euroatlantyckim także z NATO, które w miniony weekend przyjęło nową koncepcję strategiczną mającą wzmocnić zdolność sojuszu do radzenia sobie z niekonwencjonalnymi zagrożeniami i wzmocnić jego więzi z Unią Europejską. Wiąże się to z umacnianiem „praktycznej współpracy w operacjach w ramach całego spektrum kryzysowego, od skoordynowanego planowania do wzajemnego wsparcia w polu”. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) UE zobowiązała się do określania i prowadzenia wspólnych strategii politycznych i działań na rzecz utrzymania pokoju, zapobiegania konfliktom i zwiększenia bezpieczeństwa międzynarodowego zgodnie z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych. UE – przez cywilne zarządzanie kryzysowe – w zdecydowany sposób przyczynia się do zapewnienia bezpieczeństwa światowego, co jest zgodne z jej głównymi wartościami i zasadami. Ustanowienie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) powinno przyczynić się do dalszego rozwoju prawdziwie kompleksowego podejścia europejskiego do cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, zapobiegania konfliktom i budowania pokoju oraz zapewnić UE odpowiednie struktury, odpowiednią liczbę personelu i zasoby finansowe w celu realizacji jej zadań na arenie światowej. W tym miejscu chcę podkreślić potrzebę szybszego udostępniania środków finansowych na misje cywilne oraz uproszczenia procedur decyzyjnych i uzgodnień wykonawczych. Oznacza to, że po konsultacji z Parlamentem Rada musi szybko podjąć odpowiednie decyzje w sprawie utworzenia funduszu początkowego, o którym mowa w art. 41 TUE. Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Przedmiotowe sprawozdanie dobrze odzwierciedla kryzys kapitalizmu i dyplomację siły, przy pomocy której UE chce na ten kryzys reagować we współpracy z NATO i USA. Od samego początku rzecznicy interesów wielkiego kapitału – czyli większość posłów do tego Parlamentu– dążą do zamaskowania historycznych i bieżących obowiązków UE wobec istniejących problemów bezpieczeństwa światowego. W związku z tym przedmiotowy wniosek podtrzymuje tezę wojen prewencyjnych, zasłaniając się zwodniczym argumentem, że polityka interwencji, naruszanie suwerenności krajów i narodów oraz prowadzenie wojen, wszędzie tam i zawsze tam, gdzie w grę wchodzą interesy grup ekonomicznych UE zapewnia „bezpieczeństwo” obywateli krajów UE. Wraz z ustanowieniem Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych tendencja ta jeszcze się wzmoże. W rzeczywistości coraz bardziej jasne staje się, że UE sama jest teraz częścią zagrożenia. W czasie, kiedy pod pretekstem braku zasobów odbiera się pracownikom ważne prawa i kiedy nakłada się na ludzi potworne obciążenia, powinniśmy potępić przeznaczanie środków na zakup broni i na wzmacnianie przemysłu wojennego. Richard Howitt (S&D), na piśmie – Posłowie ze Stronnictwa Pracy z przyjemnością wyrazili swe poparcie dla sprawozdania pana posła Ehlera. Ja i moi koledzy ze Stronnictwa Pracy chętnie popieramy pozytywną współpracę cywilno-wojskową oraz budowanie większego potencjału na rzecz utrzymania pokoju, zapobiegania konfliktom i zwiększenia

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

bezpieczeństwa międzynarodowego. W okresie zmagań finansowych mających miejsce w całej Europie kwestionujemy jednak potrzebę ustanawiania stałego sztabu operacyjnego UE, jak i potencjalną wartość dodaną, jaką miałby on wnieść do dotychczasowych pozytywnych prac. David Martin (S&D), na piśmie – Z zadowoleniem przyjmuję niektóre aspekty przedmiotowego sprawozdania w sprawie współpracy cywilno-wojskowej i rozwoju potencjału cywilno-wojskowego. Szczególnie cieszy mnie aspekt współpracy w przypadku kryzysów humanitarnych i klęsk żywiołowych. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Trzeba zapewnić skuteczne reagowanie na aktualne kryzysy i zagrożenia dla bezpieczeństwa, w tym klęski żywiołowe. Często wymaga ono uwzględnienia zarówno potencjału podmiotów cywilnych, jak i wojskowych oraz ściślejszej współpracy między nimi. Rozwój kompleksowego podejścia europejskiego do cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego to cechy wyróżniające wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony (WPBIO), odzwierciedlające jej zasadniczą wartość dodaną. Ustanowienie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) także przyczynia się do prawdziwie kompleksowego podejścia europejskiego do cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, zapobiegania konfliktom i budowania pokoju oraz zapewnienia UE odpowiedniej struktury, odpowiedniej liczby personelu i zasobów finansowych w celu realizacji jej zadań na arenie światowej zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Głosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania w sprawie współpracy cywilno-wojskowej i rozwoju potencjału cywilno-wojskowego. W sprawozdaniu tym opisano szczegółowo obecne działania w zakresie polityki bezpieczeństwa. Moim zdaniem jednak brak w nim wyraźnych, zdecydowanych i pozytywnych odpowiedzi na ważne pytania, na przykład czy w dłuższej perspektywie UE będzie w stanie stanąć na własnych nogach albo czy utrzyma swe bardzo ścisłe relacje z NATO i tym samym przekaże USA własną odpowiedzialność w zakresie polityki zagranicznej. Justas Vincas Paleckis (S&D), na piśmie – Zważywszy na wojny domowe i etniczne, które w konfliktach XXI wieku stopniowo zastępują wojny międzypaństwowe, coraz bardziej zaciera się granica pomiędzy utrzymaniem a budowaniem pokoju. Zmieniająca się struktura konfliktów wymaga bardziej kompleksowej współpracy pomiędzy podmiotami cywilnymi a wojskowymi. Bardzo skuteczna Misja Obserwacyjna Unii Europejskiej w Acehu (AMM) w latach 2005 – 2006 jest ważnym przykładem i przypomnieniem tego, jak synergia cywilno-wojskowa zapewniona we właściwym czasie i we właściwy sposób może służyć utrzymaniu pokoju i budowaniu zaufania w niestabilnym środowisku. W Acehu zespół likwidacyjny składający się głównie z ekspertów wojskowych monitorował szybki i skuteczny proces rozbrojeniowy, natomiast cywilny zespół AMM pracował nad przekształceniem tego procesu w platformę dalszego dialogu politycznego i wiarygodnego zaangażowania się obu stron w budowanie trwałego pokoju. Nie należy ograniczać stosowania fachowej wiedzy cywilnej i wojskowej technicznymi etykietami dotyczącymi charakteru operacji, trzeba natomiast dbać o zasadę stosowności i gospodarności. Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż uważam, że odgrywa ono kluczową rolę w dalszym rozwoju nieagresywnego, a mimo to spójnego i kompetentnego wizerunku polityki zagranicznej UE.

111

112

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Ehlera, gdyż uważam, że dotyczy ono ważnej kwestii, którą w sprawozdaniu tym ujęto w sposób poważny z uwzględnieniem wielu aspektów. Współpraca, o której mowa w przedmiotowym sprawozdaniu, to typowa działalność na rzecz operacji pokojowych, w których element wojskowy uzupełnia się z elementem cywilnym (obejmującym władze lokalne, organizacje i agencje krajowe, międzynarodowe i pozarządowe) w celu przywrócenia możliwych do przyjęcia warunków życia i rozpoczęcia procesu odbudowy. Działania takie pomagają zapewnić i utrzymać pełną współpracę pomiędzy siłami wojskowymi, ludnością cywilną i instytucjami lokalnymi, zmierzającą do stworzenia warunków niezbędnych do osiągnięcia wyznaczonych celów. Dlatego Unia Europejska musi popierać i promować ten typ współpracy. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zgadzam się, że aby UE mogła wykonać swe zadania w zakresie utrzymywania pokoju, zapobiegania konfliktom, wzmacniania bezpieczeństwa międzynarodowego i pomocy ludności poszkodowanej wskutek klęsk lub katastrof, trzeba zadbać o lepszą współpracę pomiędzy siłami cywilnymi a wojskowymi i o środki niezbędne do zwiększenia ich zdolności do zarządzania kryzysowego na poziomie światowym. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Wstrzymaliśmy się od głosowania w sprawie przedmiotowego sprawozdania, gdyż widzimy, że wciąż zbyt wiele w nim koncentracji na potencjale wojskowym, a za mało na działaniach cywilnych i prewencyjnych. Rafał Trzaskowski (PPE), na piśmie – (PL) Parlament po raz kolejny potwierdza swoje ogromne poparcie dla rozwoju wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony UE, mimo tego, że konsekwentnie odmawia mu się czynnego udziału w jej kształtowaniu. Wszyscy widzimy wartość dodaną tej polityki, którą przede wszystkim jest możliwość łączenia zdolności wojskowych z cywilnymi, choć w praktyce, co podkreśla sprawozdanie, jest wiele do zrobienia. Popieram włączenie instytucjonalnych struktur tej polityki w Europejską Służbę Działań Zewnętrznych, za sprawozdawcą podkreślam jednak konieczność ścisłej współpracy ESDZ ze strukturami pozostającymi w Komisji. Geoffrey Van Orden (ECR), na piśmie – Choć poparlibyśmy zasadę zwiększania współpracy cywilno-wojskowej w pewnych działaniach, w przedmiotowym sprawozdaniu obrano inny kierunek. Dotyczy ono zasadniczo realizacji ambicji UE w zakresie obronności mającej na celu promowanie integracji europejskiej. Tych celów natomiast nie popieramy. Nie odpowiada nam koncepcja białej księgi UE na temat bezpieczeństwa i obrony, która wyraźnie wskazywałaby „możliwości łączenia zasobów na szczeblu UE”; żądanie zwiększenia kadr, aby obsadzić powielane struktury wojskowe UE; tworzenie „stałego sztabu operacyjnego UE odpowiedzialnego za planowanie operacyjne i prowadzenie operacji wojskowych UE” oraz idea awangardowej grupy krajów, która poprowadzi integrację obrony przy pomocy przedstawionej w TUE „stałej współpracy strukturalnej”. Przykłady można by mnożyć. Dlatego głosowaliśmy przeciwko przyjęciu przedmiotowego wniosku. Angelika Werthmann (NI), na piśmie – (DE) W traktacie lizbońskim jednym z konkretnych celów UE jest stworzenie wspólnej polityki obronnej. Wiąże się to ze zwiększeniem zdolności Unii Europejskiej do działania w zakresie zarządzania kryzysowego poprzez bardziej efektywne gromadzenie i wykorzystanie zasobów cywilno-wojskowych. Potencjał wojskowy będzie rozwijany na szczeblu UE wśród chętnych państw

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

członkowskich przy pomocy stałej współpracy strukturalnej. W swym sprawozdaniu pan poseł Ehler wzywa do określenia warunków współpracy wojskowej i do podania wyraźnej definicji stałej współpracy strukturalnej. Mnie, jako Austriaczkę, wyraźne definicje bardzo interesują, szczególnie jeśli chodzi o wdrażanie klauzuli solidarności określonej w artykule 222 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz klauzuli wzajemnej pomocy określonej w artykule 42(7) Traktatu o Unii Europejskiej, na który także powołano się w przedmiotowym sprawozdaniu. Klauzula wzajemnej pomocy przewiduje współpracę bez uszczerbku dla zasady niezależności przy podejmowaniu decyzji i przy należytym poszanowaniu neutralności niektórych państw członkowskich UE. Tak jak poprzednio, klauzula solidarności pozostawia władzom krajowym decyzję, czy i w jakiej formie należy ubiegać się o pomoc UE. Obywatele Austrii są jednak bardzo zaniepokojeni po szeregu różnych doniesień w mediach, dlatego potrzebują wyraźnej informacji na temat tych nowych wojskowych elementów UE. Sprawozdanie: Izaskun Bilbao Barandica (A7-0299/2010) Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego plan długoterminowy dotyczący stada sardeli w Zatoce Biskajskiej oraz połowów eksploatujących to stado, gdyż powinno ono przyczynić się do utrzymania takiego poziomu biomasy tarłowej, który umożliwi zrównoważoną eksploatację zgodnie z zaleceniami naukowymi. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Zważywszy na znaczenie połowów sardeli w Zatoce Biskajskiej, zamknięcie łowiska byłoby również ze szkodą dla działalności z nim związanej (rybaków, kobiet naprawiających sieci, przemysłu przetwórczego itd.). Utrata dochodów nie została w całości pokryta kompensatami przyznanymi przez państwa członkowskie, trzeba zatem ustanowić długoterminowy plan dotyczący stada sardeli tak, by rybacy mogli zacząć korzystać z tych zasobów, nie stanowiąc zagrożenia dla tego gatunku tak ważnego dla europejskiego rybołówstwa i dla przemysłu przetwórczego. Jeśli chodzi o ograniczenie kwot połowów o 10% i o obliczanie eksploatacji, uważam, że środki te są zbędne, gdyż nie uwzględniają gospodarczego i społecznego wpływu, jaki mogą mieć na przemysł i ludność. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Celem przedmiotowego wniosku w sprawie rozporządzenia jest ustanowienie planu długoterminowego dotyczącego stada sardeli w Zatoce Biskajskiej oraz połowów eksploatujących to stado. Łowisko sardeli w Zatoce Biskajskiej jest zamknięte od roku 2005 ze względu na zły stan stada sardeli. Aby podnieść liczebność stada sardeli w Zatoce Biskajskiej do poziomu, który pozwoli na jego zrównoważoną eksploatację, trzeba zastosować długoterminowe zarządzanie, które zapewni zrównoważoną eksploatację, a co za tym idzie, stabilność łowiska, przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego ryzyka spadku liczebności stada. Z zadowoleniem przyjmuję akceptację planu długoterminowego określonego w przedmiotowym sprawozdaniu zastępującego coroczne środki przyjmowane ad hoc w zakresie przydziału uprawnień do połowów, mającego zapewnić stabilność sektora rybołówstwa i wzmocnić system monitorowania i egzekwowania prawa. Uznaję potrzebę wsparcia organów regionalnych w zadaniach monitorowania, inspekcji i nadzoru ze względu na stan faktyczny oraz potrzebę opracowania i opublikowania sprawozdania przed rozpoczęciem sezonu. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Niepokojący stan stada sardeli w Zatoce Biskajskiej doprowadził do zamknięcia łowiska w roku 2005. W wyniku zamknięcia

113

114

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

łowiska – co miało tragiczne konsekwencje gospodarcze i społeczne, przed którymi w takich przypadkach zawsze trzeba się zabezpieczać i jak najbardziej je łagodzić – liczebność stada sardeli została odtworzona, co pozwala na rozpoczęcie ponownej eksploatacji. Uważamy, że decyzje o zamknięciu łowisk, o ich ponownym otwarciu oraz o określeniu warunków eksploatacji zasobów łowisk muszą być zawsze oparte przede wszystkim na wiedzy naukowej i na informacjach o stanie stada. Dlatego wspomniana wiedza musi być ścisła i aktualna, a to oznacza, że na ten cel muszą być przeznaczone odpowiednie środki w ramach instrumentów finansowych wspólnej polityki rybołówstwa. Długoterminowe plany są ważnym instrumentem zarządzania połowami, pozwalającym na konieczną ochronę i zrównoważoną eksploatację zasobów rybołówstwa oraz na określenie średniookresowych perspektyw eksploatacji tych zasobów, co jest niezbędne do zapewnienia stabilności gospodarczej i społecznej społeczności lokalnych uzależnionych od rybołówstwa. David Martin (S&D), na piśmie – Łowisko sardeli w Zatoce Biskajskiej jest zamknięte od roku 2005 ze względu na zły stan stada. W przedmiotowym sprawozdaniu określono szczegółowe cele planu utrzymania biomasy stada sardeli w Zatoce Biskajskiej na poziomie pozwalającym na zrównoważoną eksploatację przy zachowaniu maksymalnej wydajności, na podstawie opinii naukowej, zapewniając jednocześnie jak największą stabilność i rentowność rybołówstwa. Wspomniany plan przypomina inne długoterminowe plany dotyczące gatunków pelagicznych (jak uchwalony niedawno w odniesieniu do stada śledzia w Zachodniej Szkocji), jako że uwzględnia zasadę kontroli eksploatacji w odniesieniu do długoterminowej wydajności, przy utrzymaniu niskiego ryzyka wyniszczenia stada. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Zawieszenie połowów sardeli w Zatoce Biskajskiej od roku 2005 spowodowało wielkie trudności podmiotów gospodarczych, których byt zależał od tej działalności gospodarczej. Teraz, pięć lat od zawieszenia połowów, liczebność stada tego gatunku w Zatoce Biskajskiej została przywrócona do odpowiedniego poziomu, co umożliwia wznowienie połowów w oparciu o długoterminowy plan utrzymania stada sardeli powyżej poziomu zagrażającego wymarciu tego gatunku, aby ta działalność mogła znowu przyczyniać się do działalności gospodarczej w tym rejonie. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Choć ustalono kwoty połowów sardeli w Zatoce Biskajskiej, nie dotyczą one gatunków pelagicznych i tuńczykowatych. Liczba statków rybackich w tym rejonie spadła z 391 w roku 2005 do 239 w roku 2009, co miało znaczny wpływ na gospodarkę w tym rejonie. Jednak zdaniem sprawozdawczyni liczebność stada sardeli nie została jeszcze przywrócona. By rozwiązać ten problem związany ze stadem sardeli, który nie musi być co roku negocjowany od nowa, potrzebny jest nowy plan zarządzania. Sprawozdawczyni sądzi, że taki nowy plan powinien także określać mechanizmy kontroli poziomu połowów. Wstrzymałem się od głosu, ponieważ sprawozdawczyni wyjaśniła, że postanowienia planu dotyczące kontroli zostaną prawdopodobnie zmienione na mocy nowego rozporządzenia Rady w sprawie kontroli, którego treści jeszcze dokładnie nie zna. Claudio Morganti (EFD), na piśmie – (IT) Połowy sardeli w Zatoce Biskajskiej mają duże znaczenie społeczno-ekonomiczne. Od 2005 roku łowisko to jest zamknięte, a flota zmniejszyła się z 391 statków w roku 2005 do 239 w roku 2009 (198 sejnerów z załogami liczącymi średnio 12 osób oraz 41 trawlerów z załogami liczącymi średnio 6 osób) z bezpośrednimi konsekwencjami dla ponad 2500 rodzin. Zamknięcie łowiska zaszkodziło

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

również działalności z nim związanej (rybacy, kobiety naprawiające sieci, przemysł przetwórczy itd.). Utrata dochodów nie została w całości pokryta kompensatami przyznanymi przez państwa członkowskie. Wprowadzenie w życie tego planu pozwoli na wyłączenie zarządzania stadem sardeli z negocjacji politycznych, odbywających się co roku w grudniu, oraz umożliwi osiągnięcie długoterminowych celów zarządzania zasobami europejskimi, zapewniając ich trwałość i maksymalną wydajność. Zasada eksploatacji definiuje TAC (całkowity dopuszczalny połów) na każdy rok połowów (od lipca do czerwca następnego roku) natychmiast po dokonaniu oceny stada na podstawie badań z maja każdego roku, dzięki czemu uzyskuje się natychmiastową maksymalną korzyść z uzyskanych informacji. Wszystkie firmy produkcyjne i lokalne oczekujące ponownego otwarcia tego łowiska mają znaczny wkład w opracowanie projektu tego dokumentu. Dlatego mam zamiar głosować za przyjęciem wszystkich przedmiotowych przepisów. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Połowy sardeli w Zatoce Biskajskiej mają duże znaczenie społeczno-ekonomiczne. Od pięciu lat łowisko to jest jednak zamknięte, co ma bezpośredni wpływ na sytuację rybaków i ich rodzin, jak również na dochody związane z zatrudnieniem w działalności związanej z tym sektorem, co dotknęło m.in. kobiety naprawiające sieci i przemysł przetwórczy. Niestety, ta poważna utrata dochodów nie została w całości pokryta kompensatami przyznanymi przez państwa członkowskie. Zamknięcie tego łowiska należy zatem zweryfikować i ustanowić długoterminowy plan będący rozwiązaniem uwzględniającym te różne aspekty. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania pani Bilbao Barandica. Kierowałem się głównie tym, że proponuje ona zasadę eksploatacji, która definiuje całkowity dopuszczalny połów na podstawie zasady ostrożności i zapewnia oczekiwane maksymalne korzyści z tego łowiska. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Połowy sardeli w Zatoce Biskajskiej mają duże znaczenie społeczno-gospodarcze, a zamknięcie łowiska w roku 2005 zaszkodziło również działalności z nim związanej (rybaków, kobiet naprawiających sieci, przemysłu przetwórczego itd.). Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż sądzę, że opracowanie długoterminowego planu będzie odpowiedzią na potrzebę racjonalizacji eksploatacji tego zasobu i zapewnienia długoterminowej równowagi połowów, przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego ryzyka wyniszczenia stada. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – (ES) Debata na temat liczebności stad sardeli i planu przywrócenia odpowiedniej liczebności jest punktem zwrotnym zarówno dla tego gatunku, jak i dla relacji pomiędzy Radą, Parlamentem i Komisją. Nasza grupa od początku popierała ostrożnościowe wnioski Komisji, szczególnie w odniesieniu do: 1) zasady eksploatacji, (która naszym zdaniem nie powinna przekraczać 0,3); 2) faktu, że całkowity dopuszczalny połów (TAC) powinien uwzględniać żywą przynętę; i 3) faktu, że ograniczenie TAC, jeśli zostanie uznane za konieczne, powinno sięgać minimum 25 %. Te trzy kwestie zostały w końcu przyjęte przez większość członków Komisji Rybołówstwa i ufam, że tak będzie również w głosowaniu plenarnym. To ewidentnie przypadek paradygmatyczny. Mam nadzieję, że przyjmiemy tę lekcję i że nareszcie zachowamy się

115

116

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

jak lekarze medycyny holistycznej, którzy naprawdę leczą, a nie jak lekarze medycyny sądowej. Sprawozdanie: Pat the Cope Gallagher (A7-0296/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, gdyż uważam, że środki przedstawione przez Komisję w zakresie kontroli i nadzoru stref połowów są niezbędne. Przedmiotowy wniosek stanowi próbę zaradzenia brakowi informacji na temat stada ostroboka poprzez ustanowienie formuły dla statków zaangażowanych w połowy ostroboka pospolitego w odniesieniu do rocznego pułapu maksymalnych dopuszczalnych połowów ostroboka odławianego na określonych obszarach. Skutki wieloletniego planu najsilniej w sektorze odczują właściciele, operatorzy i załoga pelagicznych statków rybackich prowadzący działalność połowową na obszarze występowania zachodniego stada atlantyckiego ostroboka pospolitego, tzn. na Morzu Północnym, na zachód od wybrzeży wysp brytyjskich, zachodnia część kanału La Manche na wodach na wschód od Bretanii, w Zatoce Biskajskiej i na północny zachód od Hiszpanii. Wniosek ma na celu zapewnienie takiej eksploatacji żywych zasobów wodnych, która zapewnia zrównoważone warunki gospodarcze, środowiskowe i społeczne. Należy także zauważyć, że Portugalii udało się ochronić swe interesy w zakresie rybołówstwa i korzystać ze swego historycznego prawa połowów na tych terenach. Pragnę podkreślić pozytywne rozwiązanie na korzyść rybołówstwa przybrzeżnego na niewielką skalę, które jest całkowicie zgodne z ochroną zasobów. Slavi Binev (NI), na piśmie – (BG) Zachodnie stada ostroboka to stada o największym znaczeniu gospodarczym żyjące w wodach UE. Dlatego musimy myśleć zarówno o długoterminowej eksploatacji żywych zasobów wodnych, która zapewni warunki niezbędne do zachowania równowagi i rozwoju, a także o kwestiach społecznych – tj. o sytuacji właścicieli, operatorów i załóg pelagicznych statków rybackich. Dlatego zgadzam się z treścią wniosku Komisji w sprawie ustanowienia długoterminowego planu dotyczącego zachodniego stada atlantyckiego ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wniosku w sprawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego plan długoterminowy dotyczący zachodniego stada ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado, gdyż wniosek ten ma na celu zapewnienie takiej eksploatacji żywych zasobów wodnych, która zapewnia zrównoważone warunki gospodarcze, środowiskowe i społeczne. Ten interesujący dla Portugalii wniosek uwzględnia też szczególne cechy i cele zainteresowanych flot, w tym także flot tradycyjnych, w celu zaopatrywania ogółu obywateli w wysokiej jakości świeże ryby. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Obrona rybołówstwa wraz z interesami gospodarczymi i społecznymi stawianymi ponad interesami żywieniowymi to nie to samo, co obrona prawa do połowów bez zasad i ograniczeń. Wiemy, że zasoby ryb są ograniczone i że intensywne połowy oznaczają brak czasu na odtworzenie wystarczającej liczebności odławianych populacji. Dlatego trzeba ustanawiać plany utrzymania i ochrony stad ryb, dążąc do pogodzenia interesów gospodarczych i społecznych z ochroną gatunku, która jest konieczna dla długoterminowego regulowania połowów. Dzięki przedstawionym i przyjętym poprawkom przedmiotowe sprawozdanie broni tradycyjnych połowów ostroboka, a przede wszystkim pozwala trzydziestu portugalskim statkom kontynuować

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

połowy w Zatoce Biskajskiej, na czym bardzo zależy Portugalii, jak podkreśliła pani Patrão Neves, kontrsprawozdawczyni z Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów). José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Przedmiotowy wniosek stanowi próbę zaradzenia brakowi informacji na temat stada poprzez ustanowienie formuły dla statków zaangażowanych w połowy ostroboka pospolitego, w odniesieniu do rocznego pułapu maksymalnych dopuszczalnych połowów ostroboka odławianego na określonych obszarach. Formuła ta opiera się na najlepszych dostępnych wskaźnikach naukowych i biologicznych dotyczących rozwoju stada. Z zadowoleniem przyjmuję poszanowanie działalności flot tradycyjnych, które specjalizują się w tego typu połowach w celu zaopatrywania ogółu obywateli w wysokiej jakości świeże ryby, z którego to powodu strefy nie powinny być wyznaczane w zbyt wielkiej odległości od brzegu. Chcę podkreślić ważną rolę Parlamentu, który uchylił akty delegowane przez Komisję w tej sprawie i wprowadził w nich poprawki. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Wieloletnie plany stanowią ważny instrument zarządzania połowami, pozwalając na ważną ochronę zasobów rybołówstwa na zrównoważonym poziomie oraz gwarantując średniookresowe perspektywy eksploatacji tych zasobów, co jest niezbędne dla zapewnienia zrównoważonych warunków gospodarczych i społecznych w odniesieniu do stad i do społeczności lokalnych utrzymujących się z połowów. Dlatego cieszy nas przyjęcie przedmiotowego sprawozdania oraz poprawki przedstawionej przez naszą grupę w odniesieniu do ustanowienia stref całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC), które uważamy za kluczowe dla uczciwego pod względem gospodarczym i społecznym podejścia do zarządzania stadami. Kiedy określi się granice połowów, floty przybrzeżne i tradycyjne, których celem jest zaopatrywanie ogółu obywateli w wysokiej jakości świeże ryby, nie powinny być traktowane tak samo jak floty przemysłowe nastawione na przetwórstwo i eksport. Aby zarządzanie zasobami rybołówstwa uwzględniało zdecydowanie kwestie biologiczne i ekologiczne, jak również aspekty gospodarcze i społeczne, podczas ustalania limitów całkowitych dopuszczalnych połowów trzeba wziąć pod uwagę różne cechy i cele zainteresowanych flot oraz przeznaczenie ryb. Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie – (GA) Moje sprawozdanie ustanawia długoterminowy plan dotyczący jednego z najważniejszych stad ryb w Europie. Długoterminowy plan dotyczący stad atlantyckiego ostroboka pospolitego sprawi, że stada będą mogły w przyszłości osiągać minimalny poziom równowagi. Przedmiotowy wniosek został pierwotnie przedstawiony przez Komitet Doradczy ds. Zasobów Pelagicznych i przedstawiał rolę europejskiego sektora pelagicznego w zrównoważonym zarządzaniu stadami ryb. Posłowie z Hiszpanii i Portugalii chcieli stworzyć dwa obszary całkowitych dopuszczalnych połowów. Zalecenie to nie ma jednak sensu i byłoby szkodliwe dla irlandzkiej floty pelagicznej. Jak pokazuje ostateczne głosowanie, udało mi się te poprawki zmodyfikować. Przedmiotowe sprawozdanie jest jedną z pierwszych inicjatyw legislacyjnych dotyczących połowów, przyjętych na mocy traktatu z Lizbony, stąd pewne opóźnienia proceduralne. Ian Hudghton (Verts/ALE), na piśmie – Znaczenie atlantyckiego ostroboka pospolitego dla mojego okręgu wyborczego wzrosło i w ubiegłym roku z samych statków zagranicznych trafiły do szkockich portów ryby o wartości jakichś 2 milionów funtów szterlingów.

117

118

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Wartość ta pokazuje, że jest to stado ważne dla szeregu krajów. Dlatego trzeba nim odpowiednio zarządzać. W pełni zgadzam się z panem posłem Gallagherem, że zachodnie stado powinno być traktowane jak jedno stado. Uważam, że zainteresowane kraje powinny mieć prawo współpracy w zarządzaniu tym ważnym zasobem. Alan Kelly (S&D), na piśmie – Przedmiotowy wniosek ma na celu zapewnienie eksploatacji żywych zasobów wodnych zapewniającej zrównoważone warunki gospodarcze, środowiskowe i społeczne. Choć jest to pierwsze czytanie, istnieje możliwość wprowadzenia poprawek na późniejszych etapach. Ogólny kierunek tego wniosku jest pozytywny, dlatego trzeba innym dać czas na wypowiedź. David Martin (S&D), na piśmie – Przedmiotowy wniosek ustanawia długoterminowy plan dotyczący zachodniego stada atlantyckiego ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado. Komisja przygotowała prawny instrument zarządzania stadem ostroboka z uwzględnieniem dostępnych punktów odniesienia dotyczących ochrony i długotrwałej zrównoważonej eksploatacji zasobów. Wniosek ma na celu zapewnienie eksploatacji żywych zasobów wodnych zapewniającej zrównoważone warunki gospodarcze, środowiskowe i społeczne. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Ustanowienie długoterminowego planu dotyczącego zachodniego stada atlantyckiego ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado jest kluczowe dla efektywnego i prawidłowego korzystania z zasobów rybołówstwa. O ile ustalone zasady będą przestrzegane, stada ryb nie zostaną wyniszczone i będzie można je eksploatować w zrównoważony sposób. W przedmiotowym sprawozdaniu ważne jest też to, że Portugalia ma możliwość utrzymania swych wcześniejszych poziomów połowów, co jest istotne dla dobrej kondycji rybołówstwa, które bardzo ostatnio ucierpiało. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) W czasie, gdy nadmierne połowy stają się coraz bardziej powszechne, musimy więcej rozmawiać o wprowadzeniu kwot połowów oraz o sposobach ich przestrzegania i monitorowania. Naukowcom nie udało się jednak jeszcze określić dokładnie liczebności stad ryb, w tym przypadku atlantyckiego ostroboka pospolitego. Dlatego wszystkie podejmowane działania opierają się na danych szacunkowych. Mimo to trzeba z takich danych korzystać, by ustalić wysokość całkowitych dopuszczalnych połowów. Wstrzymałem się od głosu, gdyż przedmiotowe sprawozdanie nie koncentruje się w wystarczającym stopniu na gospodarczych aspektach połowów ostroboka. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Gallaghera, gdyż popieram jego przesłanie. Uważam, że w miarę postępów nauki opinia naukowa dotycząca wartości, na podstawie których ustalano biologiczne punkty odniesienia, może ulec zmianie. W tej sytuacji oczywiste jest, że plan powinien przewidywać możliwość dostosowania punktów odniesienia. Zgadzam się ze sprawozdawcą co do stref połowu dla statków odławiających ostroboka pospolitego. Należałoby stworzyć zasadę bardziej elastyczną od proponowanej przez Komisję. Statki poławiające w jednej strefie muszą mieć możliwość wyładunku połowu w porcie innej strefy. Dlatego uważam, że system, w ramach którego kapitan statku rybackiego musi prowadzić dziennik połowów oraz miejsc połowów, jest realistyczny i sprawiedliwy.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Wieloletnie plany stanowią ważny instrument zapewniający eksploatację zasobów rybołówstwa w zrównoważonych warunkach gospodarczych, środowiskowych i społecznych. Dlatego poparłem przedmiotowe sprawozdanie w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego plan długoterminowy dotyczący zachodniego stada ostroboka pospolitego i cieszę się, że poprawka zaproponowana przez panią Patrão Neves została przyjęta, gdyż jest ona ważna dla ochrony tradycyjnych flot, a także dla interesów Portugalii. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Spór między instytucjami dotyczy tego, jaka część planu zarządzania połowami dotyczy ustanowienia TAC, będąc tym samym zadaniem samej Rady. Kilka państw członkowskich uważa, że Rada powinna samodzielnie zadecydować o całym planie, ale pogląd ten nie jest powszechnie podzielany, nawet w służbie prawnej Rady. Większość uważa, że matematyczna zasada określająca TAC powinna być ustalona przez Radę, a nie w procedurze współdecyzji. 1 grudnia 2009 r., tj. w dzień wejścia w życie traktatu lizbońskiego, w Komisji Rybołówstwa odbyło się „głosowanie wstępne” w sprawie poprawki przedstawionej m.in. przez pana posła Gallaghera, ale nie doszliśmy do ostatecznego głosowania w sprawie projektu sprawozdania po poprawkach. Naszym celem było udzielenie sprawozdawcom (panu Gallagherowi w sprawie ostroboka i pani Bilbao Barandice w sprawie sardeli) mandatu politycznego do negocjacji z Radą. W końcu, po niemal roku wahania Rady, Komisja Rybołówstwa zdecydowała się na pełne głosowanie, by wywrzeć presję na Radzie. Nuno Teixeira (PPE), na piśmie – (PT) Zachodnie stado ostroboka pospolitego ma największe znaczenie gospodarcze dla wód UE. Wniosek Komisji Europejskiej ustanawia długoterminowy plan dotyczący zachodniego stada atlantyckiego ostroboka pospolitego oraz połowów eksploatujących to stado. Wniosek ma na celu zapewnienie eksploatacji żywych zasobów wodnych zapewniającej zrównoważone warunki gospodarcze, środowiskowe i społeczne. Długoterminowy plan dotyczący ostroboka może posłużyć jako model dla przyszłych planów wieloletnich dotyczących regulowania połowów na wodach UE. Popieram poprawki przedstawione w Komisji Rybołówstwa, a dotyczące większej elastyczności w określaniu biologicznych punktów odniesienia oraz kalkulacji ilości połowów poprzez określenie górnego i dolnego limitu, oraz większej koordynacji z przepisami ustanawiającymi wspólnotowy system kontroli w celu zapewnienia przestrzegania przepisów wspólnej polityki rybołówstwa. Dlatego głosuję za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania. Sprawozdanie: Marek Józef Gróbarczyk (A7-0295/2010) Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Morze Bałtyckie posiada status „szczególnie wrażliwego obszaru morskiego” (PSSA), nadany mu przez Komitet Ochrony Środowiska Morskiego Międzynarodowej Organizacji Morskiej. Jest więc ono jednym z najcenniejszych i najbardziej wrażliwych ekosystemów morskich naszego globu. Głosowałem za przyjęciem postanowień zawartych w przedmiotowym dokumencie, zgodnie z którymi musimy umożliwić zrównoważoną eksploatację żywych zasobów wodnych, bez konieczności zaniżania standardów sprzedaży. W skutecznym zapobieganiu przyłowom oraz ograniczaniu odrzutów zbyt dużej ilości młodocianych i niewymiarowych osobników gatunku docelowego lub niedocelowego niezwykle istotne jest, aby zachęcać sektor rybołówstwa do korzystania z najlepszych pod względem selektywności narzędzi połowowych oraz do zaniechania połowów w obszarach występowania dużej ilości ryb niewymiarowych i gatunków innych niż docelowe. Musimy rozpocząć reformę systemu

119

120

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

odrzutów. Moim zdaniem będzie to jedną z najważniejszych kwestii w trakcie debaty nad reformą wspólnej polityki rybołówstwa w roku 2011. Slavi Binev (NI), na piśmie – (BG) Wszystkich nas niepokoją wynikające z ludzkiej działalności i masowych połowów skutki dla środowiska, jakie widzimy w postaci malejących stad i niekontrolowanych połowów przemysłowych. Dlatego głosuję za wprowadzeniem zrównoważonej eksploatacji żywych zasobów wodnych, i za rewizją obszarów ochronnych w Morzu Bałtyckim. Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie – (LT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania, gdyż wzywa się w nim do ograniczeń połowów storni i skarpa w wodach Morza Bałtyckiego. Istnieje nadrzędną konieczność zaprzestania prowadzenia w Morzu Bałtyckim połowów przemysłowych. Ze względu na brak wiarygodnych danych naukowych pozwalających na ocenę przyłowów dorsza w połowach paszowych, uważam za niezbędne niezwłoczne wprowadzenie w pełni udokumentowanych połowów i pełnego monitoringu na statkach prowadzących tego typu połowy. Podzielam stanowisko Parlamentu Europejskiego, że Unia musi natychmiastowo uregulować kwestię połowów przemysłowych w Morzu Bałtyckim, mając na uwadze, że połowy te z ekologicznego punktu widzenia są niebezpieczne dla bałtyckiego ekosystemu. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że Morze Bałtyckie jest jednym z najcenniejszych i najbardziej wrażliwych ekosystemów morskich naszego globu i że posiada status „szczególnie wrażliwego obszaru morskiego” (PSSA). Co więcej, w Morzu Bałtyckim zachodzą zmiany klimatyczne wywołujące zmiany w adaptacji różnych gatunków ryb, a w konsekwencji ich przemieszczanie i zmiany ich tarlisk. Dlatego zgadzam się z wezwaniem Parlamentu kierowanym do Komisji w prawie przeprowadzenia rewizji obszarów ochronnych w Morzu Bałtyckim. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Unia Europejska, a szczególnie kraj taki jak Portugalia, którego powołaniem jest morze i rybołówstwo, oraz masowe połowy i przemysł przetwórczy, musi utrzymywać rybołówstwo jako rentowną i zrównoważoną działalność gospodarczą. Portugalia potrzebuje takiego rybołówstwa i takiego stanu morza, który zapewni rybom i innym gatunkom możliwość rozmnażania. Dlatego podzielam opinię sprawozdawcy, który twierdzi, że „w skutecznym zapobieganiu przyłowom oraz ograniczaniu odrzutów zbyt dużej ilości młodocianych i niewymiarowych osobników gatunku docelowego lub niedocelowego niezwykle istotne jest, aby zachęcać sektor rybołówstwa do korzystania z najlepszych pod względem selektywności narzędzi połowowych oraz do zaniechania połowów w obszarach występowania dużej ilości ryb niewymiarowych i gatunków innych niż docelowe”. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) W skutecznym zapobieganiu przyłowom oraz ograniczaniu odrzutów zbyt dużej ilości młodocianych i niewymiarowych osobników gatunku docelowego lub niedocelowego niezwykle istotne jest, aby zachęcać sektor rybołówstwa do korzystania z najlepszych pod względem selektywności narzędzi połowowych oraz do zaniechania połowów w obszarach występowania dużej ilości ryb niewymiarowych i gatunków innych niż docelowe. Uważam, że nie jest celowym wprowadzanie całkowitego zakazu odrzutów w przypadku storni, bądź innych ryb flądrowatych, gdyż wpłynie to negatywnie na stan ich zasobów. Wprowadzenie zakazu odrzutów może zostać wykorzystane do zalegalizowania masowych połowów niewymiarowych dorszy w Morzu Bałtyckim w połowach paszowych. Warto podkreślić, że Morze Bałtyckie posiada status „szczególnie wrażliwego obszaru morskiego”

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

(PSSA), nadany mu przez Komitet Ochrony Środowiska Morskiego Międzynarodowej Organizacji Morskiej. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, które jest zgodne z wnioskiem o uproszczenie administracji, ale nie wprowadza zasadniczych zmian w zakresie ograniczenia połowów storni i skarpa w wodach Morza Bałtyckiego. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Rybołówstwo musi w długiej perspektywie stanowić zrównoważoną działalność gospodarczą, co jest możliwe tylko przy ostrożnym zarządzaniu zasobami rybnymi. Obawy, które wyraża sprawozdawca, są więc uzasadnione. Uwzględniają one potrzebę ochrony gatunków i bioróżnorodności. Dlatego zgadzam się z przyjętymi tu zakazami i ograniczeniami. Alexander Mirsky (S&D), na piśmie – (LV) Zważywszy na ograniczone zasoby Morza Bałtyckiego, musimy ściśle kontrolować połowy cennych gatunków ryb. W tym celu należy wyraźnie określić zadanie kompetentnych organizacji UE tak, by można było sprawować kontrolę i nakładać ograniczenia w sytuacji nieuzasadnionej eksploatacji zasobów morskich. Trzeba wprowadzić kwoty pozwalające na odbudowę zasobów rybnych w Morzu Bałtyckim. Wszystkim zainteresowanym należy wysłać wyraźny sygnał, że irracjonalna eksploatacja zasobów rybnych może być zgubna. Andreas Mölzer (NI), na piśmie– (DE) Coraz więcej gatunków ryb w Morzu Bałtyckim jest bezpośrednio zagrożonych. W Morzu Bałtyckim łowi się na przykład mniej dorszy niż 15 lat temu, a ryby są mniejsze i gorszej jakości. Jednym z czynników, które najbardziej przyczyniają się do tego spadku są połowy przemysłowe oraz sposób postępowania z przyłowami. Tradycyjne drobne rybołówstwo przybrzeżne może czasem zapewnić zrównoważone zarządzanie zasobami rybnymi. Wstrzymałem się natomiast od głosowania, gdyż w sprawozdaniu wyraźnie podaje się, że brak wiarygodnych danych naukowych na ten temat. Alfredo Pallone (PPE), wniosku.

na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego

Doświadczenie zdobyte w wyniku stosowania systemu odrzutów w Morzu Bałtyckim wskazuje, że system ten funkcjonuje odpowiednio i ma praktyczne zastosowanie w odniesieniu do pewnych gatunków ryb. Gatunki stanowiące przyłów mogą mieć niską wartość rynkową, mogą zupełnie nie nadawać się do spożycia przez człowieka lub ich wyładunek jest zabroniony przez prawo. Dlatego artykuł ten umożliwia względnie zrównoważoną eksploatację żywych zasobów wodnych, bez konieczności zaniżania standardów sprzedaży. W skutecznym zapobieganiu przyłowom oraz ograniczaniu odrzutów zbyt dużej ilości młodocianych i niewymiarowych osobników gatunku docelowego lub niedocelowego niezwykle istotne jest, aby zachęcać sektor rybołówstwa do korzystania z najlepszych pod względem selektywności narzędzi połowowych, oraz do zaniechania połowów na obszarach występowania dużej ilości ryb niewymiarowych i gatunków innych niż docelowe. Należy również wprowadzić ruchome okresy ochronne, zależne od stopnia gotowości ryb do tarła. W związku ze zmianami klimatycznymi zachodzącymi w Morzu Bałtyckim, wywołującymi zmiany w adaptacji różnych gatunków ryb, a w konsekwencji ich przemieszczanie i zmianę ich tarlisk, konieczna może być rewizja obszarów ochronnych w Morzu Bałtyckim.

121

122

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż sądzę, że trzeba propagować zrównoważone zarządzanie zasobami morskimi zgodnie z celem, jakim jest ochrona zasobów rybnych w Morzu Bałtyckim, które jest jednym z najcenniejszych i najbardziej wrażliwych ekosystemów morskich naszego globu. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Szczegółowe zasady techniczne dotyczące połowów w Morzu Bałtyckim (wielkość sieci, obszary zamknięte itp.) podano w rozporządzeniu Rady (WE) nr 2187/2005. Przed wejściem w życie traktatu lizbońskiego Rada często działała jednak na skróty, przyjmując szybko takie zasady poprzez ich włączenie do rozporządzenia w sprawie kwot. Na przykład rozporządzenie Rady (WE) nr 1226/2009 ustalające uprawnienia do połowów w roku 2010 zawiera postanowienia związane ze środkami technicznymi, tj. art. 7 określający zakaz selekcji jakościowej i załącznik III określający ograniczenia połowów storni i skarpa. Po wejściu w życie traktatu lizbońskiego postanowienia te nie są już zgodne z prawem, zatem rozporządzenie Rady (WE) nr 2187/2005 musi zostać zmienione. Taki jest cel przedmiotowego wniosku, który został przyjęty jednomyślnie w Komisji Rybołówstwa. Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie – (LT) W przyszłym roku Parlament Europejski będzie rozmawiać o reformie wspólnej polityki rybołówstwa. Zgadzam się, że proces ten musi uwzględniać środki służące zrównoważeniu eksploatacji zasobów rybnych i skutecznemu zarządzaniu zasobami morskimi. Jak wskazała Międzynarodowa Organizacja Morska, Morze Bałtyckie jest „szczególnie wrażliwym obszarem morskim”. Jest więc ono jednym z najcenniejszych i najbardziej wrażliwych ekosystemów morskich naszego globu, ale nie możemy też zapominać o ludzkim wymiarze tego problemu, o którym nie wspomniano w sprawozdaniu. Rybołówstwo ma na Litwie głębokie tradycje. Choć sektor ten ma stosunkowo mały udział w PKB Litwy, jest on szczególnie ważny dla litewskiej gospodarki. Te regiony Litwy, które utrzymują się z rybołówstwa, przechodzą w ostatnich latach znaczne trudności gospodarcze i społeczne ze względu na politykę ograniczania połowów i ochrony stad. Na Litwie coraz trudniej utrzymać się z działalności związanej z rybołówstwem. Z powodu niskich płac praca taka jest dla ludzi młodych nieatrakcyjna. Co za tym idzie, Litwa i inne państwa członkowskie UE muszą nadal wdrażać większość obszarów polityki określonej w ramach Europejskiego Funduszu Rybackiego. Pomoc ta pomoże tworzyć nowe miejsca pracy, zwiększy wartość produktów rybnych, zachęci do ekoturystyki itp. Sprawozdania: Izaskun Bilbao Barandica (A7-0299/010), Pat the Cope Gallagher (A7-0296/2010), Marek Józef Gróbarczyk (A7-095/2010), João Ferreira (A7-0184/2010) Andrew Henry William Brons i Nick Griffin (NI), na piśmie – W głosowaniach nad sprawozdaniami posłów Bilbao Barandicy, Gallaghera i Ferreiry wstrzymaliśmy się od głosu, ponieważ zawierały one zarówno korzystne, jak i szkodliwe propozycje dotyczące tego samego instrumentu. Zagłosowaliśmy jednakże za przyjęciem sprawozdania posła Gróbarczyka pomimo wątpliwości dotyczących jego treści (tj. sugestii, jakoby system odrzutów funkcjonował prawidłowo w odniesieniu do pewnych gatunków ryb – jesteśmy bowiem całkowicie przeciwni systemowi odrzutów). Zagłosowaliśmy za przyjęciem sprawozdania, ponieważ zakłada ono reformę systemu odrzutów. Na tyle przynajmniej możemy liczyć, zważywszy na ograniczenia w ramach wspólnej polityki rybołówstwa.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sprawozdanie: João Ferreira (A7-0184/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Generalnie zgadzam się z proponowanymi poprawkami, jako że wprowadzanie obcych gatunków to jeden z głównych elementów zakłócających ekosystemy i – jak przyznała sama Komisja – wraz z niszczeniem siedlisk naturalnych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej na świecie. Dlatego popieram propozycje ustanawiające warunki wprowadzania obcych i niewystępujących miejscowo gatunków poprzez ścisłe zdefiniowanie wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury, jak również niezbędny nadzór zakładów, mający zapewnić rzeczywiste przestrzeganie wszystkich wymogów technicznych zaproponowanych przez specjalistów. Szczególnie w tym czasie, kiedy wdrażana jest nowa europejska strategia w tej dziedzinie, akwakultura wymaga silnego wspierania badań naukowych i rozwoju technologicznego w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych, aby umożliwić większe zróżnicowanie produkcji. Popieram poprawki, które służą zaangażowaniu Parlamentu w tej dziedzinie poprzez włączenie starych przepisów dotyczących komitologii do Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Vito Bonsignore (PPE), na piśmie – (IT) Przede wszystkim gratuluję panu posłowi Ferreirze sprawozdania, za którego przyjęciem głosowałem. Ostatnie badania wykazały potrzebę rozwoju europejskiego sektora akwakultury oraz wzmożenia badań naukowych w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych. Dzięki temu będzie można zapewnić większe bezpieczeństwo, lepszą jakość i większe zróżnicowanie produktów oferowanych konsumentom, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo środowiska naturalnego. Co się tyczy wprowadzania gatunków egzotycznych w zamkniętych systemach akwakultury, co według Komisji dotyczy głównie „akwakultury i praktyk przechowywania”, uważam, że takim praktykom winno towarzyszyć ścisłe monitorowanie zakładów, systemów oraz transportu zwierząt, tak aby zapobiec ucieczkom, które mogą wywołać zakłócenia w rodzimych ekosystemach oraz naturalnych siedliskach, bo to z kolei należy do głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej na skalę światową. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wykorzystania w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo, jako że umożliwia ono zaostrzenie wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury oraz transport produktów akwakultury, aby zminimalizować wpływ na ekosystemy i różnorodność biologiczną. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Europejski sektor akwakultury tworzy ponad 16 500 przedsiębiorstw, całkowity roczny obrót w tej działalności przekracza 3,5 miliarda euro, dając zatrudnienie – zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio – dla około 64 tysięcy osób. Co więcej, jako że zasoby ryb się kurczą, akwakultura stwarza niezliczone możliwości dla europejskiego przemysłu. Proponowane ułatwienie procesu wprowadzania egzotycznych gatunków do akwakultury należy zrównoważyć poprzez ścisłe zdefiniowanie wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury, oraz niezbędny nadzór zakładów, mający zapewnić właściwe przyjęcie i przestrzeganie wszystkich wymogów technicznych zaproponowanych przez specjalistów. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Zmiana rozporządzenia zaproponowana przez Komisję oparta jest na wynikach projektu IMPASSE, który polegał na wspólnych

123

124

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

działaniach w zakresie wpływu na środowisko egzotycznych gatunków stosowanych w akwakulturze. W projekcie tym zaproponowano operacyjną definicję zamkniętego zakładu akwakultury – dokładniejszą i bardziej zawężoną w stosunku do obecnej definicji – zgodnie z którą „można znacząco ograniczyć stopień zagrożenia związany z gatunkami obcymi, potencjalnie do dopuszczalnego poziomu, jeżeli kontroluje się możliwość ucieczki docelowych i niedocelowych organizmów w trakcie transportu oraz poprzez szczegółowo określone protokoły w zakładzie otrzymującym”. Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ zgadzam się co do tego, że istnieje potrzeba zwolnienia z wymogu uzyskania zezwolenia w przypadku wprowadzania i przenoszenia w celu wykorzystania w zamkniętych zakładach akwakultury, przez co wprowadzi się zwolnienie podmiotów z tej formalności administracyjnej. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Kluczowe zagadnienie poruszone w sprawozdaniu, jak stwierdziliśmy w toku debaty – ułatwienie procesu wprowadzania obcych gatunków do akwakultury w „zakładach zamkniętych” – winno iść w parze z możliwie najściślejszym zdefiniowaniem wymogów, jakie powinny spełniać owe zakłady, będąc na bieżąco z najnowszymi informacjami technicznymi i naukowymi. Zanim nastąpi otwarcie takich zakładów, a także później, w toku ich działalności, należy również zapewnić ich nadzór. Zrównoważony rozwój akwakultury wymaga silnego wspierania badań naukowych i rozwoju technologicznego w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych. Gatunki te powinny być traktowane preferencyjnie względem gatunków obcych, aby umożliwić zróżnicowanie produkcji i oferty żywnościowej oraz podnieść jej jakość, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo środowiska naturalnego. Co się tyczy procesu przygotowania sprawozdania, cieszę się, że Komisja w swoim projekcie rozporządzenia uwzględniła propozycje przyjęte przez Komisję Rybołówstwa. Żałuję jedynie, że za nieodzowne uznano formalne przedłożenie nowego wniosku, co prowadzi do opóźnienia w sformalizowaniu porozumienia w pierwszym czytaniu. Ian Hudghton (Verts/ALE), na piśmie – Choć akwakultura to ważne źródło zarówno zatrudnienia, jak i żywności, to istotna jest ochrona środowiska naturalnego przed potencjalnymi zagrożeniami. Istniejące prawodawstwo służy jej zapewnieniu, a dzisiejsza propozycja nie podkopuje tych starań. W związku z tym poparłem sprawozdanie. Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie – (DE) Podczas gdy zasoby ryb w oceanach świata powoli się wyczerpują, a połowy osiągają dopuszczalne limity, hodowla ryb i skorupiaków w akwakulturze w ostatnich latach zyskuje na znaczeniu. Produkcja akwakultury jest zatem sektorem wzrostowym, do czego przywiązuje się należytą wagę w przedmiotowym sprawozdaniu. Śródlądowe zakłady akwakultury, takie jak stawy rybne czy systemy przepływowe, posiadają wyższe wskaźniki wzrostu aniżeli inne sektory produkcji spożywczej, a produkcja w tych zakładach już jest większa od produkcji w zakładach morskich. W szczególności hodowla w stawach rybnych ma długą tradycję: ryby i skorupiaki hoduje się od stuleci, przeważnie w sztucznych zbiornikach. Zamknięte zakłady akwakultury mają ogromne zalety z punktu widzenia ekologii, są również korzystnym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o problem antybiotyków. Popieram przedmiotowe sprawozdanie, w którym wzywa się do przyjęcia istotnych warunków ramowych dotyczących zamkniętych zakładów akwakultury oraz ściśle definiuje się przesłanki wprowadzania egzotycznych gatunków ryb. Aby, poprzez optymalne wprowadzanie egzotycznych gatunków, zapobiec zakłócaniu rodzimych ekosystemów, ważne jest wspieranie hodowli w systemach zamkniętych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

David Martin (S&D), na piśmie – Sprawozdanie pana posła Ferreiry dotyczy zmiany rozporządzenia Rady nr 708/2007 ustanawiającego ramy regulacyjne wykorzystania gatunków obcych i niewystępujących miejscowo w akwakulturze. Te ramy prawne są obecnie poddawane reformie po zakończeniu tzw. projektu IMPASSE, którego celem było opracowanie wytycznych dla właściwych pod względem wpływu na środowisko praktyk wprowadzania i przenoszenia w akwakulturze. Głosowałem za przyjęciem sprawozdania. Marisa Matias (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Wprowadzanie gatunków obcych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej oraz zakłócania ekosystemów na świecie. Wprowadzanie gatunków obcych w akwakulturze wymaga zatem ścisłego zdefiniowania wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury, oraz nadzoru tych zakładów. Ścisłym regulacjom oraz nadzorowi powinien również podlegać transport gatunków docelowych i niedocelowych. Dlatego też głosowałam za przyjęciem sprawozdania. Uważam też, że należy wzmocnić badania i rozwój na potrzeby hodowli gatunków rodzimych, aby zmniejszyć ryzyko związane z wprowadzaniem egzotycznych gatunków oraz propagować bardziej zrównoważoną produkcję. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT)Wprowadzanie egzotycznych gatunków jest jednym z najpoważniejszych elementów zakłócających ekosystemy i wraz z niszczeniem siedlisk naturalnych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej. Ułatwienie procesu wprowadzania egzotycznych gatunków do akwakultury należy zrównoważyć poprzez wprowadzenie ścisłej definicji wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury (zgodnie z wynikami projektu IMPASSE), oraz niezbędny nadzór zakładów, mający zapewnić prawidłowe przyjęcie i przestrzeganie wszystkich wymogów technicznych zaproponowanych przez specjalistów. Zrównoważony rozwój akwakultury wymaga silnego wspierania badań naukowych i rozwoju technologicznego w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych, tak aby umożliwić zróżnicowanie produkcji i oferty żywnościowej oraz podnieść jej jakość, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo środowiska naturalnego. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Wprowadzanie egzotycznych gatunków wraz z niszczeniem siedlisk naturalnych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej. Coraz więcej gatunków w akwakulturach wymiera, co prowadzi do trwałych zniszczeń w całym ekosystemie. Wstrzymałem się od głosu, ponieważ w sprawozdaniu niedostatecznie szczegółowo podchodzi się do rzeczywistych problemów. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Wprowadzanie obcych gatunków to jeden z głównych elementów zakłócających ekosystemy i wraz z niszczeniem siedlisk naturalnych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej na świecie. Wprowadzanie obcych gatunków do europejskich wód przybrzeżnych i otwartych w wielu przypadkach odbywało się za sprawą „akwakultury i praktyk przechowywania”. Ułatwienie procesu wprowadzania egzotycznych gatunków do akwakultury winno iść w parze ze ścisłym zdefiniowaniem wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury, oraz niezbędnym nadzorem zakładów, mającym zapewnić właściwe przyjęcie i przestrzeganie wszystkich wymogów technicznych zaproponowanych przez specjalistów. Zrównoważony rozwój akwakultury wymaga silnego wspierania badań naukowych i rozwoju technologicznego w dziedzinie hodowli gatunków rodzimych, tak aby umożliwić zróżnicowanie produkcji i oferty żywnościowej oraz podnieść jej jakość, zwiększając

125

126

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

jednocześnie bezpieczeństwo środowiska naturalnego. Liczę zatem, że będzie to silny bodziec do urzeczywistnienia rzeczonych postulatów. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, jako że wyniki projektu IMPASSE ujawniły, że „można znacząco ograniczyć stopień zagrożenia związany z gatunkami obcymi, potencjalnie do dopuszczalnego poziomu, jeżeli kontroluje się możliwość ucieczki docelowych i niedocelowych organizmów w trakcie transportu oraz poprzez szczegółowo określone protokoły w zakładzie otrzymującym”. Uzasadnia to zatem w zupełności zwolnienie z wymogu uzyskania zezwolenia w przypadku wprowadzania i przenoszenia w celu wykorzystania w zamkniętych zakładach akwakultury. Zmniejszenie obciążenia administracyjnego oraz kosztów związanych z ubieganiem się o zezwolenia stanowi ważną zachętę dla sektora akwakultury. Takie rozwiązanie nie zagrozi wymaganej ochronie różnorodności biologicznej oraz środowiska, o ile będzie mu towarzyszyć ścisłe zdefiniowanie wymogów, jakie powinny spełniać zamknięte zakłady akwakultury, oraz niezbędny nadzór zakładów. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Projekt Komisji przewiduje zmiany w rozporządzeniu w sprawie wykorzystania w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo na podstawie wyników projektu IMPASSO, który dotyczył wpływu gatunków obcych na środowisko. W ramach tego projektu opracowano definicję operacyjną zamkniętego zakładu akwakultury, która uściśla i zawęża zakres dotychczasowej definicji oraz odzwierciedla podejście, w myśl którego stopień ryzyka związanego z obcymi gatunkami można znacząco ograniczyć. W świetle tych wyników Komisja proponuje, by wprowadzanie i przenoszenie w celu wykorzystania w zamkniętych zakładach akwakultury zostało wyłączone z wymogu uzyskania zezwolenia, przez co zwolni się podmioty gospodarcze z tej formalności administracyjnej. Jak zauważa sprawozdawca, wprowadzanie obcych gatunków to jeden z głównych elementów zakłócających ekosystemy i wraz z niszczeniem siedlisk naturalnych stanowi jedną z głównych przyczyn utraty różnorodności biologicznej na świecie. Znaczna część egzotycznych gatunków obecnych w europejskich wodach przybrzeżnych i otwartych została wprowadzona za pomocą „akwakultury i praktyk przechowywania”. Zważywszy na to, sprawozdawca przedłożył poprawkę uściślającą, że zamknięte zakłady akwakultury oznaczają zakłady znajdujące się na lądzie, co ma ograniczyć ewentualność przeżycia organizmów, które uciekły. Inne poprawki dotyczą procedury komitologii. Nuno Teixeira (PPE), na piśmie – (PT) Wykorzystanie obcych oraz niewystępujących miejscowo gatunków w akwakulturze niszczy ekosystemy środowiska naturalnego, zasługujące na ochronę ze strony UE, a to skutkuje w szczególności utratą różnorodności biologicznej. W ramach projektu IMPASSE, który polegał na wspólnych działaniach w zakresie wpływu na środowisko obcych gatunków stosowanych w akwakulturze, stwierdzono konieczność zapobieżenia ucieczkom takich gatunków oraz materiału biologicznego podczas transportu. Z zadowoleniem przyjmuję to sprawozdanie Parlamentu Europejskiego, ponieważ służy ono bezpieczeństwu biologicznemu, a jednocześnie przyspieszeniu formalności administracyjnych związanych z wymogiem zezwolenia na wprowadzanie i przenoszenie do celów zamkniętych zakładów akwakultury. Jednoznaczne i ścisłe zdefiniowanie „zamkniętego zakładu akwakultury”, jak również regularna aktualizacja wykazu takich zakładów przez państwa członkowskie prowadzi do zrównoważonego rozwoju tego sektora. Państwa członkowskie muszą prowadzić nadzór samych zakładów, jak również środków transportu rzeczonych gatunków. Popieram również nacisk położony na badania naukowe i rozwój technologiczny jako drogę do

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

zmniejszenia szkodliwego oddziaływania tego sektora na ekosystemy środowiska naturalnego. Zwracam wreszcie uwagę, że to rozporządzenie zostało zmienione w trybie zwykłej legislacyjnej procedury współdecyzji, jak przewidziano w traktacie lizbońskim. Sprawozdanie: Bernhard Rapkay (A7-0324/2010) William (The Earl of) Dartmouth (EFD), na piśmie – UKIP sprzeciwia się wszelkim przejawom zarządzania naszym przemysłem przez EU, jako że decyzje w sprawie przyszłego i każdego innego ewentualnego dotowania kopalń węgla powinno zostawić się władzom krajowym wybranym w wyborach. W tym przypadku UE przygotowuje szczególne wytyczne dla rządów – poza zwykłymi regułami pomocy państwa – aby zwiększyć elastyczność zarządzania dopłatami do kopalń węgla. W poprawkach 25 i 36 wydłuża się okres takiej elastyczności, zanim znajdą zastosowanie zwykłe przepisy dotyczące pomocy państwa – co UKIP jest nawet skłonna poprzeć. UKIP wstrzymała się od głosu w głosowaniach nad tymi dwiema poprawkami oraz w głosowaniu końcowym, choć bowiem nie popieramy żadnych przepisów dotyczących pomocy państwa (to władze krajowe winny decydować o poziomach dotacji), to większa elastyczność dla państw członkowskich oraz wydłużenie tego okresu jest korzystne i o wiele bardziej odpowiedzialne z punktu widzenia demokracji, bo oddaje się władzę w ręce rządów, aby podjęły stosowne decyzje. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Poparłem przedmiotowe sprawozdanie. Przemysł węglowy, choć wciąż reprezentuje niewielką część rynku energetycznego UE, zapewnia jednak miejsca pracy zatrudnionym w nim obywatelom unijnym, jak również rozwój gospodarczy w regionach słabo zaludnionych i odległych, gdzie prowadzi działalność większość spółek węglowych. Zgadzam się z poprawkami, w myśl których termin zamknięcia niekonkurencyjnych kopalni węgla zostanie przesunięty do 2018 roku, z możliwością utrzymania kopalń, które nie zdołają stać się konkurencyjne w ustalonym okresie. Kiedy zamyka się niekonkurencyjne kopalnie, ważne jest zapewnienie długookresowego finansowania na środki ochrony środowiska oraz kultywacji terenów byłych kopalń. W niektórych regionach kopalnie to jedyna forma przemysłu, a ich zamknięcie dla wielu ludzi oznaczać będzie grupowe zwolnienia. Istotne jest zatem zapewnienie im wieloletniej pomocy oraz wdrożenie rozmaitych środków związanych z rynkiem pracy, takich jak przekwalifikowanie, aby stworzyć tym ludziom warunki do powrotu na rynek pracy. Dlatego poparłem propozycję Komisji Europejskiej polegającą na przyznaniu takiej pomocy do 2026 roku. Elena Băsescu (PPE), na piśmie – (RO) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pana posła Rapkaya, ponieważ opowiadam się m.in. za wydłużeniem terminu zamknięcia niekonkurencyjnych kopalń węgla. Uważam, że w ten sposób można spróbować uniknąć fali masowych zwolnień, a państwami członkowskimi, w które najmocniej uderzą nowe przepisy, będą Rumunia, Hiszpania i Niemcy. Według mnie działalność niekonkurencyjnych kopalń można zakończyć zgodnie z planem zamknięcia tylko wtedy, gdy nie zdołają one osiągnąć rentowności w określonym terminie. Zachęcam do stopniowego udzielania pomocy na pokrycie strat produkcyjnych w ramach precyzyjnie określonego planu zamknięcia kopalni. Od 1 stycznia 2011 r. połowa kopalń działających w Rumunii zostanie objęta planem zamknięcia. W związku z tym uważam, że pomoc należy ukierunkować bardziej na pokrycie skutków społecznych i środowiskowych.

127

128

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Gerard Batten, John Bufton, Derek Roland Clark, Trevor Colman i Nigel Farage (EFD), na piśmie – UKIP sprzeciwia się wszelkim przejawom zarządzania naszym przemysłem przez EU, jako że decyzje w sprawie przyszłego i każdego innego ewentualnego dotowania kopalń węgla powinno zostawić się władzom krajowym wybranym w wyborach. W tym przypadku UE przygotowuje szczególne wytyczne dla rządów – poza zwykłymi regułami pomocy państwa – aby zwiększyć elastyczność zarządzania dopłatami do kopalń węgla. W poprawkach 25 i 36 wydłuża się okres takiej elastyczności, zanim znajdą zastosowanie zwykłe przepisy dotyczące pomocy państwa – co UKIP jest nawet skłonna poprzeć. UKIP wstrzymała się od głosu w głosowaniach nad tymi dwiema poprawkami oraz w głosowaniu końcowym, choć bowiem nie popieramy żadnych przepisów dotyczących pomocy państwa (to władze krajowe winny decydować o poziomach dotacji), to większa elastyczność dla państw członkowskich oraz wydłużenie tego okresu jest korzystne i o wiele bardziej odpowiedzialne z punktu widzenia demokracji, bo oddaje się władzę w ręce rządów, aby podjęły stosowne decyzje. Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie – (FR) Po zasięgnięciu konsultacji przez Komisję, we wtorek 23 listopada Parlament Europejski został wezwany do wydania werdyktu w sprawie pomocy państwa na ułatwienie zamykania niekonkurencyjnych kopalń węgla. Głównym problemem okazała się data zaprzestania pomocy państwa. Komisja zaproponowała datę 1 października 2014 r. Uważam, że ze względów środowiskowych należy zdywersyfikować nasze źródła energii oraz propagować metody jej zrównoważonej produkcji. Dlatego 2014 rok wydaje się rozsądną datą odcięcia pomocy. Jednak z uwagi na skutki społeczne zamknięcia kopalń oraz trudności związane z przekwalifikowaniem górników, pomoc będzie wymagana przez cały proces zamykania. W związku z tym większość w Parlamencie Europejskim zdecydowała o przedłużeniu pomocy państwa do 31 grudnia 2018 r. W końcowym głosowaniu postanowiłem wstrzymać się od głosu, ponieważ uważam, że najważniejsze jest przyznanie priorytetu dla zrównoważonych źródeł energii, lecz jednocześnie należy mieć na względzie skutki gospodarcze i społeczne zamknięcia kopalń. George Sabin Cutaş (S&D), na piśmie – (RO) Postanowiłem zagłosować za poparciem sprawozdania pana posła Bernharda Rapkaya w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla. Proponuje się w nim przedłużenie terminu zamknięcia niekonkurencyjnych kopalń węgla o cztery lata: z 2014 roku, jak pierwotnie przewidziano w projekcie Komisji Europejskiej, do roku 2018. W sprawozdaniu zachęca się również Komisję Europejską do stworzenia strategii przekwalifikowania pracowników, którzy zostaną dotknięci skutkami tych zamknięć. Musimy pamiętać, że niektóre regiony w Unii Europejskiej są całkowicie gospodarczo i społecznie uzależnione od przemysłu węglowego, co dotyczy również Valea Jiului w Rumunii. Sektor górniczy daje 100 tysięcy miejsc pracy w Unii Europejskiej. Luigi Ciriaco De Mita (PPE), na piśmie – (IT) Trwający kryzys gospodarczy i finansowy, który poważnie wstrząsnął gospodarkami „rozwiniętych” krajów Zachodu, pokazał, że ekonomiczny paradygmat sprawności i zdolności samoregulacji rynków nie znajduje już pokrycia w rzeczywistości, ponieważ rzeczywistość wezwała wszystkie podmioty gospodarcze i graczy rynkowych, zwłaszcza graczy na rynkach finansowych, do działania odpowiedzialnego i etycznego, czyli czegoś, o czym zupełnie zapomnieli w ostatnich czasach. Wstrząs w kategoriach finansowych dla całej gospodarki pokazuje, że sektor przemysłu wymaga ogromnego wsparcia, jako że wciąż jest to sektor o fundamentalnym znaczeniu dla gospodarki, zwłaszcza realnej gospodarki. Rozpatrując konkurencyjne i

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

komparatywne mocne oraz słabe strony regionów, zwłaszcza na szczeblu międzynarodowym, nie możemy zapominać, że przemysł górniczy występuje w obszarach, gdzie pierwszy, zasadniczy krok powinien polegać na rozwoju należytych alternatywnych rozwiązań gospodarczych i zawodowych oraz gdzie należy wzmocnić regulacje dotyczące świadczeń z opieki społecznej, aby uniknąć dotkliwego wzrostu bezrobotnych, którym ciężko się przekwalifikować. Sprawozdanie w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla, nad którym głosowaliśmy, jest w moim odczuciu przynajmniej po części zbieżne z tymi postulatami. Ioan Enciu (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ uważam, że niekonkurencyjne kopalnie węgla powinny korzystać z pomocy państwa, jako że bez niej musiałyby zostać zamknięte, co wywołałoby ogromną falę zwolnień oraz bardzo poważne problemy społeczne. Istotny jest okres przejściowy przewidziany na uczynienie tych kopalń rentownymi lub ich zamknięcie. Służy on z jednej strony zapewnieniu przekwalifikowania zawodowego osób pracujących w przemyśle węglowym, a z drugiej strony – zapewnieniu stopniowego przestawiania się na czystsze źródła energii. Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (S&D), na piśmie – (SV) My, szwedzcy socjaldemokraci uważamy dalsze dotowanie niekonkurencyjnych kopalni węgla za pozbawione sensu, zarówno z powodów środowiskowych, jak i związanych z konkurencyjnością. Jednocześnie uważamy za konieczne podjęcie kompleksowych inicjatyw dotyczących zatrudnienia i środowiska w regionach dotkniętych zamknięciami kopalń, co najprawdopodobniej będzie następstwem zaprzestania ich dotowania. Generalnie sądzimy, że projekt Komisji w tej sprawie jest wyważony i należycie uwzględnia oba aspekty. Subsydia będą wycofywane, lecz operacja ta wymaga ostrożności, zwrócenia uwagi zarówno na miejsca pracy, jak i na środowisko. Dlatego postanowiliśmy spójnie zagłosować za stanowiskiem Komisji. ` Co się tyczy dopuszczenia możliwości dalszej działalności kopalń, które zyskają rentowność w okresie zamknięcia, podobnie jak Komisja uważamy, że wprowadzenie takiego wariantu byłoby błędem. Aby przyznana pomoc została właściwie wykorzystana, musi być oparta na ostatecznym planie zamknięcia. Nie mamy zdecydowanych preferencji, jeżeli chodzi o datę zakończenia pomocy ułatwiającej zamykanie kopalń, uważamy jednak, że propozycja Komisji, aby był to rok 2014 jest lepsza niż propozycja sprawozdawcy – rok 2018. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Wobec braku szczegółowych regulacji dotyczących przyznawania pomocy państwa na przemysł węglowy oraz utraty mocy z dniem 31 grudnia 2010 r. dotychczas stosowanego rozporządzenia, należy ustanowić przepisy umożliwiające tym państwom członkowskim, które zostały zmuszone do zamykania kopalń węgla, zminimalizowanie gospodarczych i społecznych skutków takich zamknięć. Jako że kopalnie węgla skupiają się w określonych regionach (w Niemczech, Hiszpanii i Rumunii), skutki społeczne równoczesnego zamykania kopalń byłyby znaczne. Z punktu widzenia zatrudnienia, zagrożone są miejsca pracy około 100 tysięcy górników; mogą oni nie być w stanie znaleźć pracy w innych sektorach tak szybko jak to konieczne, co stwarza ryzyko popadnięcia w długotrwałe bezrobocie. W związku z tym projekt zakłada wyposażenie państw członkowskich w ramy prawne umożliwiające skuteczniejsze zaradzenie potencjalnym negatywnym skutkom zamknięcia kopalń, które mogą wystąpić jako następstwo stopniowego wycofywania subsydiów, a zwłaszcza skutkom społecznym i

129

130

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

środowiskowym. Służy on również zminimalizowaniu zakłóceń konkurencji na rynku wewnętrznym. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Pomoc dla europejskiego przemysłu węglowego została uregulowana rozporządzeniem Rady (WE) nr 1407/2002 z 23 lipca 2002 r., które traci moc 31 grudnia 2010 r. Wobec braku nowych ram regulacyjnych dopuszczających poszczególne rodzaje pomocy państwa dla przemysłu węglowego, państwa członkowskie będą mogły przyznawać taką pomoc wyłącznie w granicach przewidzianych ogólnymi zasadami pomocy państwa, mającymi zastosowanie do wszystkich sektorów. W porównaniu do rozporządzenia dotyczącego przemysłu węglowego, zasady ogólne pomocy państwa znacznie zmniejszają możliwości przyznawania pomocy dla przemysłu węglowego. Prawdopodobne jest zatem, że niektóre państwa członkowskie zostaną zmuszone do zamknięcia swoich kopalń węgla oraz stanięcia w obliczu społecznych i regionalnych następstw takiej decyzji. Zdaję sobie sprawę, że z uwagi na skupienie kopalń węgla w poszczególnych regionach, skutki społeczne takich jednoczesnych zamknięć będą znaczne. Z uwagi na zatrudnienie w branżach powiązanych z górnictwem, grozi to likwidacją do 100 tysięcy miejsc pracy. Zgadzam się zatem, że plan zamknięcia należy przedłużyć do 31 grudnia 2018 r., co wiąże się z ostatecznym zamykaniem jednostek produkcyjnych, o ile w tym terminie nie staną się konkurencyjne, a ich istnienie nie będzie konieczne dla zaspokojenia zapotrzebowania UE na energię. Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Sprawozdanie zawiera ocenę projektu zmiany tego rozporządzenia, autorstwa Komisji Europejskiej, oraz słuszne poprawki do niego. Zmianie ulega okres przyznawania pomocy państwa dla przemysłu węglowego. Bez tej poprawki przedmiotowy okres zakończyłby się z dniem 31 grudnia 2010 r. Obecnie nowy projekt Komisji Europejskiej zakłada przedłużenie pomocy do 2014 roku. Jednakże Parlament Europejski przyjął projekt, za którym głosowaliśmy, wydłużający jeszcze ów okres do roku 2018. Ma to na celu zaradzenie problemowi natury społecznej – chodzi o zapobieżenie grupowym zwolnieniom pracowników oraz trudnościom związanym z ich integracją na rynku pracy – oraz problemowi dotyczącemu środowiska. Pomoc ma służyć rozwiązaniu tych problemów. Słuszne jest także zobowiązanie do utrzymania zakładów przemysłu węglowego, które staną się konkurencyjne w tym okresie, jak również zabezpieczenie kwestii środowiskowych oraz dotyczących zdrowia publicznego. Podkreśla się także potrzebę rekultywacji terenów byłych kopalń, a zwłaszcza usunięcia sprzętu górniczego z kopalni i jej zabezpieczenia, oczyszczenia terenu i usunięcia wody ściekowej. Robert Goebbels (S&D), na piśmie – (FR) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Rapkaya oraz dopłatami państwa dla przemysłu węglowego. Węgiel to wciąż istotna część światowych zasobów energetycznych. Gdyby zaprzestać wydobycia węgla w Europie, musielibyśmy go sprowadzać ze Stanów Zjednoczonych lub Australii. Peter Jahr (PPE), na piśmie – (DE) Potrzeba czasu oraz ogromnej dozy pewności, aby przystosować się do zmian w strukturach społecznych. W związku z tym Unia Europejska i Niemcy zamierzają zaprzestać dotowania niekonkurencyjnych kopalń węgla. Okres do roku 2018 zostanie wykorzystany na wdrożenie wymaganych środków restrukturyzacji.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jest to udany kompromis, który dowodzi dalekowzrocznego podejścia wszystkich interesariuszy. Z racji tego, że w przemyśle tym pracuje bardzo wielu ludzi, ważne jest, aby Unia Europejska i państwa członkowskie dołożyły wszelkich starań w celu złagodzenia negatywnych skutków społecznych i regionalnych tych zmian oraz ograniczyły ich następstwa do minimum. Dlatego rad jestem, że Parlament Europejski poparł dziś ten pogląd. Pozwoli to na uruchomienie trudnych, aczkolwiek koniecznych procesów adaptacyjnych w Europie oraz w samych Niemczech w sposób zrównoważony, oparty na solidnym gruncie politycznym. Karin Kadenbach (S&D), na piśmie – (DE) W sprawie kontynuacji dotowania nierentownych kopalń węgla odstąpiłam od linii przyjętej przez moją grupę i wstrzymałam się od głosu. W moim odczuciu głosowanie w Parlamencie bazuje na nacjonalistycznych odruchach i krótkowzrocznym myśleniu. Sprzeciwiam się dopłatom, ponieważ sądzę, że używanie węgla oraz towarzyszące temu emisje CO2 zasadniczo przeczą naszym wysiłkom obliczonym na zwalczanie zmian klimatu. Pieniądze, które można by zainwestować w odnawialne źródła energii są dosłownie wrzucane w dziurę bez dna. Uważam, że powinniśmy poszukać zrównoważonych alternatyw w dziedzinie wytwarzania energii. Potrzebujemy też alternatywnych rozwiązań na rynku pracy. Niewątpliwie w przeszłości popełniono wiele błędów i przyjęto krótkowzroczne podejście do polityki zatrudnienia. Zważywszy na to, że zagrożonych jest wiele miejsc pracy, wolałabym udostępnić fundusze raczej na przekwalifikowanie dotkniętych pracowników, zamiast na kontynuację dotowania kopalń węgla. Z tego względu zdecydowałam się wstrzymać od głosu, zamiast zagłosować przeciw. Alan Kelly (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ zgadzam się z przyjętym punktem wyjścia, że potrzebne są przepisy przejściowe dla tego sektora. Węgiel i jego wydobycie przyczyniają się ogromnie do zanieczyszczenia środowiska, ale w niektórych krajach sektor ten zapewnia również zatrudnienie dla wielu osób. Stąd też nagłe odcięcie poszczególnych form pomocy może mieć poważne następstwa w niektórych państwach członkowskich UE. Ważne jest jednak, by sektor uświadomił sobie, iż w przyszłości nie mogą być zdani wyłącznie na tę pomoc. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Jako że Unia posiada niewiele własnych źródeł energii, sądzę, że wsparcie dla przemysłu wydobycia węgla znajduje uzasadnienie na gruncie unijnej polityki wspierania odnawialnych i kopalnych paliw o mniejszej zawartości węgla do wytwarzania energii. Nie uważam jednak, aby uzasadniało to nieustanne wpieranie niekonkurencyjnych kopalń węgla. Zważywszy na poważne skutki społeczno-ekonomiczne zamykania kopalń, zwłaszcza w słabo zaludnionych regionach, należy zastanowić się nad możliwościami pomocy oraz wsparcia. Aby jednak zminimalizować zakłócanie konkurencji na rynku wewnętrznym na skutek udzielania pomocy, Komisja winna dopilnować zaprowadzenia, utrzymania i przestrzegania ścisłych i skutecznych warunków konkurencji. W kwestii ochrony środowiska państwa członkowskie przedstawią programy wdrażania środków z dziedziny efektywności energetycznej, odnawialnej energii bądź wychwytywania i składowania dwutlenku węgla, służących łagodzeniu skutków używania węgla dla środowiska. Jean-Marie Le Pen (NI), na piśmie – (FR) Euroentuzjaści chcą ułatwienia zamknięć pozostałych kopalń węgla w Europie za pomocą krótkookresowej pomocy państwa. Jeśli

131

132

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

weźmiemy pod uwagę, że Niemcy i Rumunia wytwarzają ponad 40 % energii elektrycznej poprzez spalanie węgla, oznacza to, że na ołtarzu ultraliberalizmu zostanie złożone ponad 100 tysięcy ofiar pod pretekstem uczciwej konkurencji oraz ekologicznej poprawności politycznej, w myśl której powinniśmy wytwarzać energię z wiatru. W swoim dążeniu do odnawialnej energii państwa te niewątpliwie będą musiały zastąpić węgiel, kupując energię elektryczną pochodzenia jądrowego od swoich sąsiadów. Jako byłemu górnikowi przykro mi, kiedy myślę o wszystkich zamkniętych francuskich i europejskich kopalniach węgla, co spowodowało ogromne cierpienie ludzi oraz popadnięcie w ruinę całych regionów – regionów, które stały się gospodarczymi i społecznymi śmietniskami, i częstokroć nie podniosły się z tego. Stąd też moja konkluzja może być niestety tylko jedna: w tej dziedzinie, tak samo jak w wielu innych, brukselska Europa nie dąży do ochrony naszego przemysłu, a tym samym naszych miejsc pracy. Zamiast tego woli marnować ogromne pieniądze na globalistyczne projekty, niemające związku z problemami naszych współobywateli. Thomas Mann (PPE), na piśmie – (DE) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Rapkaya, ponieważ plan wycofania subsydiów do kopalń węgla do 2018 roku zyskał, na szczęście, poparcie szerokiej większości we wszystkich grupach politycznych. Przykład Niemiec pokazuje, jak układ węglowy między rządem federalnym, krajami związkowymi, związkami zawodowymi oraz zarządami może skutkować wydajną produkcją węgla bez potrzeby przeprowadzania zwolnień. Obecnie 100 tysięcy miejsc pracy w Europie jest bardziej bezpieczne. Aby uniknąć jakichkolwiek nieporozumień, należy zdać sobie sprawę, że te dopłaty nie są na stałe, a ich celem nie jest wspieranie niekonkurencyjnej działalności. Chodzi o przyjęcie odpowiedzialnego podejścia do tradycyjnej gałęzi przemysłu europejskiego. Używanie węgla łatwo uzasadnić, czy to jako paliwa do wytwarzania elektryczności, czy też jako surowca w przemyśle chemicznym, zwłaszcza w czasach, kiedy kurczy się podaż zasobów takich jak olej czy gaz. Produkcja minimalnych ilości węgla przyczynia się do naszego bezpieczeństwa energetycznego i broni nas przed zależnością od importu. Błędne jest twierdzenie, że odcięcie dopłat do wydobycia węgla pomoże w ochronie środowiska. Z perspektywy klimatu nie ma różnicy, czy używamy krajowych, czy też zagranicznych surowców. Musimy kontynuować wspieranie przyjaznej dla środowiska technologii węglowej oraz zabezpieczyć dostawy energii za pomocą produktów krajowych. Aktywna polityka przemysłowa to nie relikt przeszłości, lecz zadanie na przyszłość. Ma być oparta na spójnej strategii konkurencyjności oraz rozsądnej polityce społecznej, obejmującej bezpieczeństwo zatrudnienia. Marian-Jean Marinescu (PPE), na piśmie – (RO) Wraz z utratą mocy przez rozporządzenie w sprawie węgla w dniu 31 grudnia 2010 r. niektóre państwa będą zmuszone zamknąć swoje kopalnie węgla. Głosowałem za przedłużeniem obowiązywania tego rozporządzenia do 31 grudnia 2030 r., wbrew propozycji Komisji polegającej na przedłużeniu do 31 grudnia 2026 r. Niestety, poprawka ta nie zdobyła wymaganej większości. Jednakże udzielono poparcia dla punktu spowalniającego ostry trend spadkowy całkowitej wielkości pomocy przyznawanej przez państwa członkowskie na ułatwienie zamknięć. Ponadto działalność jednostek produkcyjnych zostanie objęta planem ostatecznego zamknięcia, którego termin zakończenia winno się ustalić na 31 grudnia 2020 r., jako że rok 2020 to data pojawiająca się w kontekście projektów wychwytywania, transportu i składowania dwutlenku węgla, nad którymi trwają obecnie prace w państwach członkowskich.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Termin ustalony głosami większości to 31 grudnia 2018 r. Pragnę podkreślić, że ów termin zaprzestania dotowania stanowi mimo wszystko osiągnięcie Parlamentu Europejskiego, gdyż wydłuża o cztery lata proponowany przez Komisję Europejską pierwotny termin, przypadający w 2014 roku. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamknięcie niekonkurencyjnych kopalń węgla. Węgiel został wyłączony spod zasad pomocy państwa łącznie na okres 35 lat. Komisja zaproponowała, aby położyć kres temu wyłączeniu, dopuszczając pomoc państwa tylko dla tych kopalń, które zostały przeznaczone do zamknięcia w 2014 roku. Każda kopalnia, która nie zostanie zamknięta do tego czasu, musi zwrócić otrzymaną pomoc państwa, a wszystkie kraje udzielające takiej pomocy muszą przedstawić plan łagodzenia skutków zmian klimatu. Niemcy planują zamknąć niekonkurencyjne kopalnie do 2018 roku, a sprawozdawca przedłożył poprawkę przedłużającą propozycję Komisji do 2018 roku. Poparcie jego propozycji wydaje mi się rozsądne. Marisa Matias (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Choć sprawozdanie dotyczy ważnych kwestii środowiskowych, takich jak źródła energii oraz zmiany klimatu, jak również kwestii gospodarczych, takich jak utrzymanie niekonkurencyjnych jednostek produkcyjnych w gospodarce w czasach kryzysu gospodarczego i społecznego, głosowałam za jego przyjęciem z uwagi na to, że istotne jest, by opowiedzieć się za aspektem społecznym. Nie należy podejmować środków, które pogłębiają kryzys. Odpowiedzią na kryzys są inwestycje oraz ochrona społeczeństwa, co w tym przypadku oznacza zapewnienie warunków umożliwiających zamykanie przedmiotowych kopalń przez pewien okres czasu po uporaniu się z kryzysem, przez co chroni się miejsca pracy i zwalcza bezrobocie. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Pomoc, o której mowa w sprawozdaniu jest istotna w celu wsparcia dla tych, którzy potencjalnie stracą swoje miejsca pracy w tym przemyśle. Należy niezwłocznie przystąpić do przekwalifikowywania pracowników dotkniętych zamknięciami kopalń, wykorzystując do tego wszelkie możliwe strumienie finansowania ze środków regionalnych, krajowych i unijnych. W ujęciu długookresowym finansowanie środków służących ochronie środowiska oraz kosztów zamknięcia kopalń powinno być kontynuowane po 2014 roku. Zbyt wczesne zaprzestanie dotowania przemysłu węglowego przez państwa członkowskie może wywołać ogromne problemy środowiskowe i finansowe w dotkniętych regionach i może okazać się bardziej kosztowne, aniżeli stopniowe wycofywanie dopłat. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) To ważne, że utrzymujemy wsparcie dla przemysłu węglowego w Europie, umożliwiając stopniowe zamykanie niekonkurencyjnych kopalń. Jednakże projekt Komisji nie idzie dostatecznie daleko. Górnictwo skupione jest w zaledwie kilku regionach, które w następnych kilku latach będą zmuszone całkowicie zrestrukturyzować swoje gospodarki. W przeszłości widzieliśmy dość często, jak regiony górnicze, które stały się niekonkurencyjne, w krótkim okresie czasu dotykała poważna zapaść gospodarcza i społeczna. Wcześniej wiele z tych regionów uznawanych było za czarne perły gospodarki w Europie. Jeśli tylko dać im czas na dostosowanie się do zmiany uwarunkowań, mogą nadal stanowić prężne ośrodki gospodarcze. Jeśli jednak zostawimy je na lodzie, poniesiemy spore koszty bezrobocia i bankructwa. Argument Zielonych, że proces ten jest szkodliwy dla środowiska, to czysty wymysł. Węgiel rodzimy jest o wiele bardziej przyjazny dla środowiska niż węgiel

133

134

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

z importu. Dlatego też głosowałem za przyjęciem tego przejrzyście zredagowanego sprawozdania. Rareş-Lucian Niculescu (PPE), na piśmie – (RO) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ przewidziane w nim środki, jeśli zostaną zatwierdzone przez Radę, pomogą uniknąć poważnych następstw społecznych w wielu państwach członkowskich Unii Europejskiej. Termin zaproponowany przez Komisję Europejską jest zbyt krótki i nierealistyczny. Dlatego należy przedłużyć dotowanie produkcji węgla kamiennego do 2018 roku. Rumunia, moje ojczyste państwo członkowskie, doświadczyła już tak ogromnego wyzwania społecznego. Uważam, że przedłużenie terminu to krok konieczny i pożądany. Sławomir Witold Nitras (PPE), na piśmie – (PL) Z dużym zadowoleniem przyjmuję przegłosowane dzisiaj stanowisko Parlamentu Europejskiego w sprawie pomocy państwa dla zamykania niekonkurencyjnych kopalń. Należy zwrócić uwagę, że pomoc państwa musi mieć w tym wypadku charakter szczególny, a zapisy, które de facto pozwalają w konsekwencji nie zamykać kopalń i nie nakazują jednoznacznie zwrotu pomocy publicznej w przypadku ich niezamknięcia, powinny być przestrzegane. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, kiedy to środki pochodzące z budżetu państwa będą środkami na uzyskanie przez kopalnie rentowności. Zaproponowaliśmy dziś mechanizm zmuszający państwa członkowskie do konsekwentnego ograniczania pomocy publicznej i stopniowego przechodzenia na przepisy ogólne, które odnoszą się do wszystkich sektorów gospodarki. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Rapkaya, ponieważ zgadzam się na przedłużenie terminu do 2018 roku. Proponowana przez Komisję data 2014 nie znajduje uzasadnienia nawet w ocenie wpływu sporządzonej przez Komisję. Termin do 2018 roku wydaje się właściwy na podstawie oceny wpływu przedstawionej przez Komisję oraz jako logiczna kontynuacja rozporządzenia (WE) nr 1407/2002, gdyż zapewnia społecznie akceptowane rozwiązanie bez masowych zwolnień w wielu państwach członkowskich. Nie wydaje mi się, aby w czasach kryzysu należało zamykać kopalnie i zwalniać tysiące pracowników w całej Europie. Ponadto sądzę, że problem zanieczyszczenia nie powinien być rozwiązywany w ramach przedmiotowego zagadnienia. W istocie zamknięcie kopalń węgla nie rozwiąże problemu, ponieważ zamiast węgla pochodzącego z tych kopalń będzie węgiel importowany z zagranicy. Jeśli chcemy znaleźć rozwiązanie zapobiegające zmianom klimatu, to musimy poszukać go w zakładach używających węgla. Redukcja emisji możliwa jest tylko przez przekształcenie tych zakładów. Aldo Patriciello (PPE), na piśmie – (IT) Jestem wdzięczny panu posłowi Rapkayowi za jego znakomite sprawozdanie i popieram przedłożone poprawki. Zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ popieram środki służące zapobieżeniu bardzo poważnym skutkom społeczno-ekonomicznym zamknięcia kopalń, zwłaszcza w słabo zaludnionych regionach. Jako że Unia posiada niewiele własnych źródeł energii, uważam, że wsparcie dla przemysłu wydobycia węgla znajduje uzasadnienie na gruncie unijnej polityki wspierania odnawialnych oraz kopalnych paliw o mniejszej zawartości węgla do wytwarzania energii. Stąd też popieram poczynione starania, zbieżne z szerszą strategią 20-20-20.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Rovana Plumb (S&D), na piśmie – (RO) Na podstawie opinii Parlamentu Europejskiego w sprawie projektu rozporządzenia termin zaprzestania dopłat do produkcji węgla zostaje przedłużony do 31 grudnia 2018 r. (o cztery lata w stosunku do propozycji Komisji) i dotyczy wyłącznie produkcji węgla kamiennego. Sektor węglowy zapewnia około 100 tysięcy miejsc pracy. Kopalnie, których działalność jest uzależniona od pomocy znajdują się w szczególności w Zagłębiu Ruhry w Niemczech, w północno-zachodniej Hiszpanii oraz w regionie Valea Jiului w Rumunii. Około 40 % produkcji energii elektrycznej w Rumunii oparte jest na węglu, głównie węglu kamiennym. Termin zakończenia planu zamknięcia przypadający w roku 2014 (według projektu Komisji) jest ustalony arbitralnie i nie znajduje uzasadnienia w ocenie wpływu przeprowadzonej przez samą egzekutywę UE. Natomiast rok 2018 zapewnia rozwiązanie możliwe do przyjęcia, zważywszy na rzeczoną ocenę wpływu. Sprawozdawca opowiada się za stopniowym zmniejszaniem pomocy. Coroczne jej zmniejszenie, na podstawie ściśle monitorowanego planu zamknięcia, nie powinno być mniejsze niż 10 % pomocy przyznanej w pierwszym roku. Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, jako że stosowanie rozporządzenia w formie proponowanej przez Parlament Europejski pozwoli złagodzić szkodliwe skutki społeczne zamknięć kopalni, co dotyczy również kopalni z okręgu Valea Jiului. Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, bo choć dotyczy ono ważnych kwestii środowiskowych, takich jak źródła energii oraz zmiany klimatu, jak również kwestii gospodarczych, takich jak utrzymanie niekonkurencyjnych jednostek produkcyjnych w gospodarce w czasach kryzysu gospodarczego i społecznego, to istotne jest, by opowiedzieć się za aspektem społecznym. Nie należy podejmować środków, które pogłębiają kryzys. Odpowiedzią na kryzys są inwestycje oraz ochrona społeczeństwa, co w tym przypadku oznacza zapewnienie warunków umożliwiających zamykanie przedmiotowych kopalń przez pewien okres po uporaniu się z kryzysem, co chroni miejsca pracy i sprzyja zwalczaniu bezrobocia. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Rozporządzenie Rady (WE) nr 1407/2002 z 23 lipca 2002 r. w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla traci moc z dniem 31 grudnia 2010 r. Zmusi to niektóre państwa członkowskie do zamknięcia kopalń węgla w tym terminie oraz do stawienia czoła dotkliwym skutkom społecznym i regionalnym takich równoczesnych zamknięć. Projekt Komisji zakłada ustanowienie ram prawnych umożliwiających państwom członkowskim przedłużenie udzielanej pomocy do 31 grudnia 2014 r., który to termin Parlament z kolei przedłuża do 31 grudnia 2018 r., zapewniając tym samym warunki rozwiązania problemu w sposób zrównoważony w wymiarze środowiskowym i społecznym. Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie – (ES) Zaprzestanie pomocy na zamknięcie niekonkurencyjnych kopalń w 2014 roku – data proponowana przez Komisję – wywoła poważne skutki społeczno-ekonomiczne w niektórych regionach UE, gdzie górnictwo nadal stanowi istotne źródło zatrudnienia. Dlatego tak ważne jest stanowisko Parlamentu zakładające przesunięcie tego terminu do 2018 roku. Mój sposób głosowania odzwierciedla przekonanie, że zamknięcie kopalń powinno zostać przełożone, tak aby dać stosownym regionom oraz państwom członkowskim – głównie Hiszpanii, Niemcom i Rumunii – czas na przeprowadzenie wymaganej restrukturyzacji w czasach kryzysu.

135

136

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Restrukturyzacja powinna obejmować z jednej strony przejście do zrównoważonych inicjatyw gospodarczych tworzących miejsca pracy wysokiej jakości, a z drugiej strony, ilekroć to możliwe, bardziej konkurencyjne i zrównoważone wydobycie oraz mniej zanieczyszczający środowisko sposób użycia węgla. Aby to osiągnąć, Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii musi wspierać badania i innowacje w dziedzinach takich jak przechwytywanie i składowanie CO2 oraz bardziej przyjazne dla środowiska metody spalania węgla. Frédérique Ries (ALDE), na piśmie – (FR) Czy Unia Europejska powinna nadal dotować sektory przemysłu, które w końcu mają zniknąć z Europy? To trudne pytanie, na które musimy odpowiedzieć przyjmując sprawozdanie pana posła Rapkaya w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla. Komisja Europejska zaproponowała zakończenie dopłat w październiku 2014 roku. To rozsądna propozycja, która uwzględnia negatywny wpływ na środowisko pomocy dla przemysłu węglowego oraz potrzebę przygotowania przez państwa członkowskie planu odpowiednich środków, np. w dziedzinie efektywności energetycznej, odnawialnej energii czy wychwytywania i składowania dwutlenku węgla. Fakty są niezbite: 1 288 milionów euro pomocy na produkcję, co daje łącznie 2,9 miliarda dopłat do przemysłu węglowego w okresie 2003-2008, nijak nie pomogło ograniczyć utraty udziału w rynku, ani zapewnić 100 tysiącom pracowników otrzymania użytecznej pomocy w przekwalifikowaniu. Dlatego też żałuję, że Unia Europejska nie zdobyła się teraz na odwagę, by przeciwstawić się przedłużeniu pomocy dla kopalń węgla do 2018 roku, bądź zdecydowanie zwrócić się ku nowym źródłom energii, co mogłoby dać miejsca pracy dla Europejczyków. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Dzisiejsze głosowanie jest sprzeczne z interesem gospodarczym, energetycznym i klimatycznym UE. Dotowanie niekonkurencyjnych kopalń węgla to strata miliardów euro publicznych pieniędzy, zwłaszcza w kontekście obecnych obciążeń finansów publicznych. Przedłużanie pomocy operacyjnej dla kopalń węgla nie rozwieje uzasadnionych obaw pracowników sektora węglowego dotyczących ich przyszłości. Zamiast tego grozi opóźnianiem przestawienia na gospodarkę ekologiczną – w której sektor energetyczny oparty jest na efektywności energetycznej oraz energii odnawialnej – zapewniającą tysiące nowych, trwałych miejsc pracy w byłych regionach produkcji węgla. Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie – (LT) Chociaż górnictwo węglowe nie ma wielkiego związku z litewską gospodarką, sprawozdanie to jest ważne dla mojego państwa. Wraz z utartą mocy przez rozporządzenie (WE) nr 1407/2002 niektóre państwa członkowskie będą zmuszone niezwłocznie zamknąć swoje kopalnie węgla oraz zmierzyć się z poważnymi skutkami społecznymi i regionalnymi z tym związanymi. Litwa nazbyt dobrze zna problemy, z którymi należy sie uporać po takich zamknięciach. Zamknięcie litewskiej elektrowni jądrowej w Ignalinie przyniosło skutek w postaci utraty działalności oraz miejsc pracy. Był to również cios dla naszej niezależności w dziedzinie energii, a nie wolno nam zapominać, że Unia Europejska opiera się na solidarności energetycznej. Obecnie Litwa oraz pozostałe kraje bałtyckie stanowią wyspy energetyczne, odcięte od europejskiego gazu oraz sieci elektrycznych. W tym miesiącu ucieszyły mnie doniesienia, że Komisja Europejska popiera plan połączenia bałtyckiego rynku energii. Liczę, że projekty takie jak ten związany z elektrownią jądrową w Visaginas oraz projekt połączenia sieci gazowych między Litwą a Polską otrzymają pomoc finansową z UE.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Przyniosłoby to korzyści całej Europie. Wreszcie ważne jest, abyśmy mieli na względzie bezpieczeństwo górników oraz pracowników innych branż przemysłu energetycznego. Ostatnie wypadki w Chile i Nowej Zelandii nie pozwalają nam o tym zapomnieć. Anna Záborská (PPE), na piśmie – (SK) Górnictwo węglowe w Europie jest niewydajne i wymaga dotowania. Jednakże tak zwane alternatywne źródła energii są równie mało – o ile nie mniej – wydajne. Elektrownie węglowe mają jedną rzecz wspólną z elektrowniami słonecznymi i wiatrowymi. Energia, która wytwarzają, jest po prostu zbyt kosztowna. Dlatego państwa dotują górnictwo węglowe lub kupują energię wyprodukowaną za wyższą cenę niż cena płacona przez użytkownika końcowego. Każda metoda wytwarzania energii elektrycznej ma swoje plusy i minusy. Doświadczenie nauczyło nas jednak, że nie należy zdawać się tylko na jedno źródło energii. Jeśli bezpieczeństwo energetyczne w Europie to dla nas sprawa pierwszorzędnej wagi, błędem byłoby pozbycie się jednego z możliwych źródeł energii. Państwo nie powinno wykorzystywać pieniędzy podatników na wspieranie niefunkcjonujących przedsiębiorstw. Nie wszystkie kopalnie, które obecnie nie są w stanie przetrwać na rynku bez dopłat, są nieuchronnie skazane na zamknięcie. Niektóre z nich mogą stać się konkurencyjne, jeśli dać im czas na przekształcenia. Rozwiązania przewidziane w sprawozdaniu posła Rapkaya mają im to umożliwić. Pochodzę z Prievidzy, regionu o silnej tradycji górniczej. Wiem, jak wiele rodzin popadłoby w ubóstwo, gdyby ojcowie stracili pracę w kopalni. Również w ich imieniu zagłosowałam za przyjęciem sprawozdania, które stwarza szanse na ocalenie tysięcy miejsc pracy w tradycyjnym regionie górniczym na Słowacji. Sprawozdanie: Eva Joly (A7-0315/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego (WZP) grupy państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP)-UE, ponieważ uważam, że niezwykle ważne jest, by ta organizacja dalej nadzorowała negocjacje w sprawie umów o partnerstwie gospodarczym (UPG) i wspierała współpracę między parlamentarzystami, przyczyniając się do zapewnienia większej przejrzystości wszystkich tych procesów. W związku z tym uważam, że niezmiernie ważne jest wzmocnienie funkcji, jaką w ramach wspólnych prac pełni Parlament i przyznanie, że powstanie Unii Afrykańskiej i wzrost znaczenia WZP stanowią bez wątpienia wielkie wyzwanie dla współpracy AKP-UE, a co za tym idzie – również dla WZP AKP-UE. Zważywszy na to, że w 2009 roku Komisja i państwa AKP złożyły wniosek w sprawie drugiego przeglądu umowy o partnerstwie z Kotonu, WZP koniecznie musi śledzić bieżące wydarzenia, by zapewnić sobie jako instytucji możliwość przetrwania i rozwoju. Bieżąca współpraca pomiędzy Parlamentem a WZP rozpoczęła się w 2007 roku, a jej skutkiem było utworzenie w zeszłym roku pełnoprawnej delegacji do spraw stosunków z WZP. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, w której zawarta została ocena działań podjętych przez Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne grupy państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP) i UE w 2009 roku. Prace tego zgromadzenia są niezmiernie ważne, ponieważ służą rozwojowi procesów demokratycznych w tych krajach, dlatego też popieram opinie zawarte w przedmiotowej rezolucji, zgodnie z którymi należy angażować przedstawicieli parlamentów w procesy demokratyczne i w krajowe strategie rozwoju. Sądzę, że przegląd umowy o partnerstwie z Kotonu ułatwi nam uporanie się ze zmianami, które zaszły w ciągu dziesięciu lat od jej podpisania, a także przyczyni się do zwiększenia zaangażowania parlamentów narodowych,

137

138

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

społeczeństwa obywatelskiego i sektora prywatnego w polityczne i gospodarcze życie tych krajów. Popieram również wniosek o włączenie Europejskiego Funduszu Rozwoju do budżetu UE w celu poprawienia spójności, przejrzystości i wydajności działań związanych z realizacją polityki współpracy na rzecz rozwoju, a także zapewnienia stosownych metod weryfikacji. Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie – Popieram przedmiotowe sprawozdanie dotyczące działań Zgromadzenia Parlamentarnego Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP)-UE. Z zadowoleniem przyjmuję pozytywną odpowiedź komisarza ds. handlu na wystosowaną przez państwa AKP prośbę o zmianę spornych punktów umowy o partnerstwie gospodarczym (UPG). Negocjacje związane z UPG, jak również ich ostateczne wdrażanie, powinny w przyszłości być poddawane ściślejszemu nadzorowi parlamentarnemu. Parlamenty państw AKP powinny dążyć do aktywniejszego uczestnictwa w przyjmowaniu i realizacji założeń zawartych w krajowych i regionalnych dokumentach strategicznych, ponieważ to one stanowią główne instrumenty planowania wspierania rozwoju. Chcąc pomóc rozwiązywać podniesione przez Zgromadzenie Parlamentarne kwestie negatywnych następstw obecnego kryzysu w krajach rozwijających się, musimy stworzyć dodatkowe źródła finansowania – przede wszystkim podatek od międzynarodowych transakcji finansowych. Jednocześnie rządy państw AKP muszą wykazać się zaangażowaniem w walce z rajami podatkowymi, unikaniem opodatkowania i bezprawnym odpływem kapitału. Ustanowienie na początku bieżącej kadencji stałej delegacji do spraw stosunków z Parlamentem Panafrykańskim to krok naprzód, który przyczyni się do wsparcia coraz bardziej politycznych zadań Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE. Anne Delvaux (PPE), na piśmie – (FR) Cieszy mnie przyjęcie przedmiotowego sprawozdania, ponieważ Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (WZP) wysoką klasą swoich działań zyskało sobie kluczową pozycję wśród stron decydujących o współpracy północ-południe. Zgromadzenie odgrywało na przykład – i wciąż odgrywa – istotną rolę przy nadzorowaniu negocjacji dotyczących umów o partnerstwie gospodarczym (UPG). Ponadto wprowadzone zostały ważne poprawki, w których na przykład zachęca się WZP do poszukiwania nowych i innowacyjnych źródeł finansowania rozwoju, takich jak podatek od międzynarodowych transakcji finansowych, a także wzywa się je do podjęcia kwestii likwidacji rajów podatkowych. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania dotyczącego prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-EU, ponieważ uważam, że zgromadzenie to stanowi ważny fundament otwartego, demokratycznego i pogłębionego dialogu między Unią Europejską a grupą państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP). Aby współpraca była wydajniejsza i bardziej demokratyczna, niezbędne jest większe zaangażowanie parlamentów państw AKP w sporządzanie i projektowanie planów współpracy strategicznej, a także ich aktywniejszy udział w negocjacjach dotyczących umów o partnerstwie gospodarczym prowadzonych z europejskimi rządami. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Choć nie chcę podważać znaczenia działań podejmowanych w 2009 roku przez Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (WZP) AKP-UE ani zaprzeczać wkładowi tej organizacji we współpracę na rzecz rozwoju, to nie mogę ukryć niepokoju związanego z treścią punktu 6 sprawozdania pani poseł Joly: „zachęca WZP do dalszej pracy w tej dziedzinie i do rozważenia dodatkowych i innowacyjnych źródeł finansowania rozwoju, takich jak podatek od międzynarodowych transakcji finansowych”. Nie uważam, by podatek od międzynarodowych transakcji finansowych mógł przynieść korzyść grupie państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (WZP) zebrało się dwa razy w 2009 roku; w tym okresie Komisja i grupa państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP) złożyły wniosek o drugi przegląd umowy o partnerstwie z Kotonu, w sprawie którego negocjacje miały przebiegać w 2010 roku. W związku z wywołaną przez umowę o partnerstwie gospodarczym (UPG) regionalizacją grupy AKP istotne dla WZP jest ścisłe monitorowanie rozwoju sytuacji, tak by mogło ono sobie zapewnić przetrwanie i rozwój jako instytucja. Chcę zwrócić uwagę na zaniepokojenie WZP następstwami obecnego kryzysu finansowego: przyjęcie w Luandzie rezolucji w sprawie wpływu kryzysu finansowego na państwa AKP i rezolucje w sprawie następstw kryzysu w grupie AKP, a także metod jego przezwyciężania w tych państwach. João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Jeśli Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE ma poprawnie spełniać swoje funkcje w ramach współpracy północ-południe i służyć wzmocnieniu parlamentarnego wymiaru tejże, o czym wspomniała sprawozdawczyni, to należy dążyć do zachowania jego podstawowych cech. Spektrum zasiadających w nim reprezentacji to równocześnie jego największa zaleta, jak i wymóg niezbędny do poprawnego wypełniania własnych zadań. Dlatego też należy odrzucać projekty ograniczenia liczby przedstawicieli ze względu na oszczędności, broniąc tym samym pluralizmu, którego brak poważnie wypaczy ideały zgromadzenia i narazi jego podstawowe cele na niepowodzenie. Musimy zagwarantować dostęp do środków niezbędnych, by wszyscy parlamentarzyści mogli skutecznie i trwale brać udział w zgromadzeniu niezależnie od tego, czy reprezentują UE, czy – w szczególności – grupę państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP). Wobec tego martwi mnie, że wielokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, w której warunki umożliwiające takie uczestnictwo nie zostały zapewnione – chodzi tu przede wszystkim o dostęp do tłumaczeń konferencyjnych. Często rezygnuje się z oficjalnych języków UE i państw AKP – parokrotnie podjęto taką decyzję odnośnie do portugalskiego. Jest to duży błąd i jest ważne, aby go naprawić. Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie – (FR) Jako członek Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-EU (państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku-Unii Europejskiej) z pełnym przekonaniem głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania dotyczącego działań podjętych przez zgromadzenie w 2009 roku. Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-EU to wyjątkowa instytucja, której udało się zdobyć pozycję kluczowej strony w stosunkach Europa-Afryka i północ-południe. Z powodzeniem wykazała ona wysoką jakość swoich działań opartych na zasadach współpracy, konsultacji, przejrzystości i demokratycznego dialogu, a także coraz bardziej ożywionej interakcji między Europą a parlamentarzystami z państw AKP. Przy okazji rozpoczęcia w Kinszasie 20. posiedzenia tego zgromadzenia chcę zachęcić WZP do dalszych działań i współpracy. Oczywiście moim głosem wsparłam w szczególności ustęp wzywający do prac nad ustanowieniem podatku od międzynarodowych transakcji finansowych i likwidowania rajów podatkowych. Filip Kaczmarek (PPE), na piśmie – (PL) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pani Evy Joly w sprawie prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE w 2009 roku. Kwestia, którą powinniśmy przeanalizować bardziej szczegółowo, to spotkania regionalne JPA. Nie ma wątpliwości, że te spotkania są potrzebne. Wydaje się jednak, że powinniśmy dopracować i doprecyzować formułę tych spotkań. Powinniśmy lepiej określić metody pracy podczas spotkań regionalnych. Ich walor polega na tym, że pozwalają na większe skoncentrowanie się na problemach regionalnych. Lepsze

139

140

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

określenie formalnych procedur wzmocni możliwości oddziaływania spotkań regionalnych JPA AKP-UE. Dlatego właśnie warto się tym zająć. Dziękuję bardzo. Alan Kelly (S&D), na piśmie – Grupa, do której należę w Parlamencie Europejskim, wprowadziła znaczące poprawki do pierwszej wersji sprawozdania. Obecnie znajduje się w nim apel do rządów państw AKP o wprowadzenie silniejszych klauzul o niedyskryminacji, a także o wsparcie w walce z unikaniem opodatkowania i rajami podatkowymi. W celu osiągnięcia pełniejszej współpracy AKP-UE konieczne jest większe zaangażowanie parlamentów narodowych i społeczeństwa obywatelskiego państw AKP, które wyraża się poprzez finansowe i techniczne wsparcie. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego działań podjętych przez Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE w 2009 roku, ponieważ uważam, że ma ono fundamentalny wkład w budowanie współpracy północ-południe. WZP odgrywało i wciąż odgrywa kluczową rolę w angażowaniu miejscowych władz i organów w negocjacje dotyczące umów o partnerstwie gospodarczym. Z tego powodu przyłączam się do apelu moich kolegów i koleżanek, wzywających Komisję do podjęcia wszelkich wysiłków służących dostarczaniu aktualnych informacji o negocjacjach, dzięki którym przedstawiciele Parlamentu mogą wziąć pełen udział w nadzorowaniu umów, a także apelujących o pomoc w wykonywaniu tych obowiązków. Na koniec chcę dodać, że ponieważ Parlament Europejski jest instytucją, która może zagwarantować przejrzystość procesu i stać się rzecznikiem społeczności lokalnych, ważne jest jego świadome uczestnictwo, i to nie tylko w negocjacjach dotyczących tego obszaru. David Martin (S&D), na piśmie – Głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego działań Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE w 2009 roku. Wzmocnienie nadzoru parlamentarnego jest konieczne, aby fundusze rozwojowe UE były właściwe wykorzystywane i faktycznie służyły realizacji milenijnych celów rozwoju. Zgromadzenie pełniło – i wciąż pełni – kluczową rolę w procesie nadzorowania umów o partnerstwie gospodarczym (UPG), dzięki czemu posłowie do Parlamentu Europejskiego mogą z pierwszej ręki dowiedzieć się o zastrzeżeniach parlamentarzystów z państw AKP, co z kolei przyczynia się do lepszej kontroli Parlamentu Europejskiego nad negocjacjami Komisji i wdrażaniem UPG. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (WZP) grupy państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP) i UE zebrało się dwukrotnie w 2009 roku i w trakcie tych posiedzeń podjęło ważne decyzje dotyczące wielu kwestii, przede wszystkim kryzysu żywnościowego i finansowego, sytuacji w Somalii, zmiany klimatu i sytuacji na Madagaskarze. Spotykały się również grupy robocze, by omówić rozmaite istotne kwestie, takie jak szkolenia w zakresie lepszego sprawowania władzy, projekty budowlane, przekwaterowywanie miejskie, problemy osób niepełnosprawnych, turystyka wiejska i prawa mniejszości w Czechach. Te regularne spotkania, których celem jest stworzenie rozwiązań dla problemów dotykających regiony znajdujące się w najbardziej niekorzystnym położeniu, nabrały znaczenia ze względu na własną różnorodność i na fakt, że omawiane na nich kwestie są ważne dla obu stron. Louis Michel (ALDE), na piśmie – (FR) Głosowałem za przyjęciem wspaniałego sprawozdania pani poseł Joly dotyczącego prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-EU; instytucja ta jest – powtarzam – wyjątkowa ze względu na swój skład, a także gotowość do wspólnej pracy nad promowaniem idei współzależności północy i południa nie tylko za pomocą środków prawnych, ale również przez demokratyczny dialog i

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

współpracę. Chcę skorzystać z okazji, jaką daje mi niniejsze sprawozdanie, i poprzeć postulat podatku od międzynarodowych transakcji finansowych, który pomoże niektórym płatnikom wywiązać się ze zobowiązań na cele oficjalnej pomocy rozwojowej i umożliwi krajom rozwijającym się dokonanie przemian służących przeciwdziałaniu zmianie klimatu. Chcę podkreślić, że w dokumentach konsensusu z Monterrey z 2002 roku, kontynuacji konferencji z Ad-Dauhy z 2008 roku i posiedzenia plenarnego na wysokim szczeblu w sprawie milenijnych celów rozwoju, które odbyło się w Nowym Jorku we wrześniu 2010 roku, wyrażono się przychylnie na temat innowacyjnych i alternatywnych źródeł finansowania rozwoju oraz podkreślono potrzebę stworzenia równowagi między gospodarczym, społecznym i ekologicznym wymiarem rozwoju. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Głosowałem przeciw przyjęciu sprawozdania dotyczącego prac podjętych przez Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE w 2009 roku, ponieważ jest ono ogólnikowe i nieprecyzyjnie sformułowane. Ponadto nie zawiera ono planów przyszłej, wydajniejszej współpracy rozwojowej z państwami Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP). Pomoc rozwojowa w obecnej postaci nie sprawdza się w 80 % przypadków. Zwiększyła ona jedynie zależność tych państw od zewnętrznej pomocy. Musimy pomóc im samodzielnie przezwyciężać problemy. Te państwa muszą otrzymać możliwość stopniowego budowania sprawnej gospodarki publicznej. W tym kontekście ważną rolę odgrywa możliwość wyżywienia się. W przedmiotowym sprawozdaniu uparcie wspiera się jednak status quo i dlatego też zagłosowałem przeciw jego przyjęciu. Wojciech Michał Olejniczak (S&D), na piśmie – (PL) Współpraca z państwami Afryki, Karaibów i Pacyfiku jest jednym z najważniejszych aspektów polityki zagranicznej Unii Europejskiej. Dlatego z ubolewaniem przyjmuję informację o problemach finansowych grupy AKP. Niezależnie od tych problemów Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE jest dzisiaj jednym z najważniejszych forów dialogu na linii północ-południe. Z zadowoleniem przyjmuję rozwój integracji regionalnej państw Afryki z jednej oraz Karaibów z drugiej strony. Ułatwia to prowadzenie skutecznego dialogu Parlamentu Europejskiego z globalnym Południem. Uwzględniając te aspekty i w pełni opierając rozwój dialogu UE z krajami południa zdecydowałem się poprzeć sprawozdanie w sprawie prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE w 2009 roku. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego prac Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE, ponieważ uważam, że odgrywa ono ważną rolę, a zarazem podejmuje wszelkie wysiłki, by rozwiązać problemy charakteryzujące się czasem niezwykłą złożonością. Choć pełni ono funkcję organu doradczego, jest także ważnym forum i punktem spotkań, w którym dochodzi do dyskusji i prób pogodzenia wielu wymagań. Spośród wszystkich przyjętych przez nie ważnych sprawozdań i rezolucji wystarczy wymienić te, w których poruszono kwestie sytuacji na Madagaskarze, zmiany klimatu, sytuacji w Nigrze i drugiego przeglądu umowy z Kotonu. Na koniec warto wspomnieć o rezolucji w sprawie wpływu kryzysu finansowego na państwa AKP, w której wspomniano, że choć państwa te w żaden sposób nie ponoszą odpowiedzialności za chaos na świecie, to – niestety – płacą za niego najwyższą cenę ze względu na wysokie koszty, ograniczenie pomocy z bogatych krajów i droższe towary. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie prac podjętych przez Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (WZP) grupy państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP) i UE w 2009 roku. Należy podkreślić rolę WZP, ponieważ

141

142

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

instytucja ta zyskała pozycję strony kluczowej w ramach współpracy północ-południe i w ten sposób przyczynia się do otwartego i demokratycznego dialogu między UE a grupą państw AKP. Crescenzio Rivellini (PPE), na piśmie – (IT) Dziś na zgromadzeniu plenarnym głosowaliśmy nad przyjęciem projektu rezolucji w sprawie działań Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE podjętych w 2009 roku. Wspólne Zgromadzenie Parlamentarne obradowało dwa razy w 2009 roku. W tym czasie przyjęło 10 rezolucji i deklarację z Luandy w sprawie drugiego przeglądu umowy o partnerstwie z Kotonu. W ciągu roku odbyły się również dwa spotkania na szczeblu regionalnym: w Gujanie (obszar karaibski) i Burkina Faso (obszar zachodnioafrykański). Na 2009 rok kładzie się jednak cieniem decyzja Rady Ministrów AKP z grudnia 2008 roku dotycząca ostrych cięć w budżecie sekretariatu przeznaczonym na podróże służbowe. Z powodu tej decyzji możliwości zapewnienia usług podczas odbywania zjazdów WZP w miejscach innych niż Bruksela zostały znacząco ograniczone. W grudniu 2009 roku Rada AKP przyjęła niezbędne poprawki, dzięki którym w budżecie na 2010 rok znalazły się środki wystarczające na zorganizowanie dwóch sesji plenarnych, jednego spotkania regionalnego i co najwyżej dwóch dodatkowych misji. Z tego względu należy kontynuować pracę w tym zakresie, jak również w zakresie oceny możliwości znalezienia dodatkowych, innowacyjnych źródeł finansowania rozwoju, takich jak podatek od międzynarodowych transakcji finansowych. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – Ogromnie cieszy mnie przedmiotowa rezolucja przygotowana przez naszą koleżankę, panią poseł Evę Joly, w której wyraża się zadowolenie z tego, że w 2009 roku WZP stanowiło fundament otwartego, demokratycznego i pogłębionego dialogu pomiędzy Europą a państwami AKP; w rezolucji zawarto również wezwanie do zaangażowanego politycznego dialogu, słowa uznania dla pozytywnej odpowiedzi komisarza ds. handlu na wystosowaną przez niektóre państwa i regiony AKP prośbę w sprawie rewizji spornych kwestii powstałych w trakcie negocjacji umowy o partnerstwie gospodarczym (UPG), zgodnie ze stanowiskiem przewodniczącego Komisji, a także podkreślono konieczność ścisłego parlamentarnego nadzoru procesu negocjacji i wdrażania UPG. Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie – (PL) Jako członkini delegacji do Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE poparłam sprawozdanie w sprawie prac WZP w 2009 roku Pozytywnie oceniam prace Zgromadzenia w bieżącym roku, w tym w szczególności przyjęte rezolucje w sprawie wpływu światowego kryzysu na warunki socjalne oraz dotyczące zmian klimatycznych. W przyszłym tygodniu przy okazji 20. sesji Zgromadzenia zajmiemy się także m.in. realizacją milenijnych celów rozwoju. Jako członkini Komisji ds. Społecznych i Ochrony Środowiska Naturalnego WZP uważam za kluczowe przeprowadzenie w przyszłym roku kompleksowej analizy i debaty na temat sytuacji środowiskowej i socjalnej w krajach AKP. Rewizja dotychczas podjętych działań pozwoli nam skutecznej zaplanować cele na przyszłe lata. W ślad za opinią EKES opowiadam się także za większym wsparciem i uznaniem dla afrykańskiej gospodarki społecznej. Włączenie afrykańskiej gospodarki społecznej do programu UE może zaowocować zarówno wzmocnieniem współpracy z takimi organizacjami międzynarodowymi jak MOP i Bank Światowy, jak również doprowadzić do zwiększenia poparcia europejskiej opinii

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

publicznej dla wzmocnienia pomocy zewnętrznej UE poprzez większe zaangażowanie głównych podmiotów europejskiej gospodarki społecznej. Uważam, że WZP mogłoby także dogłębniej przyjrzeć się roli afrykańskiej gospodarki społecznej w eliminowaniu ubóstwa. Mam nadzieję, że WZP będzie aktywnie włączone we wdrożenie strategii UE-Afryka. Marie-Christine Vergiat (GUE/NGL), na piśmie – (FR) Zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, w którym zawarty został przegląd działań podjętych razem z państwami Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP). Za pomocą tego dokumentu Parlament Europejski zwraca uwagę na to, że sukces Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego łączy się z otwartym, demokratycznym i pogłębionym dialogiem Unii Europejskiej z państwami AKP. W sprawozdaniu wielokrotnie powraca się do zasady powszechności praw człowieka, a także przypomina się Radzie o apelach Parlamentu Europejskiego w sprawie włączenia do zmienionej umowy z Kotonu silniejszej klauzuli o niedyskryminacji. Ze szczególnym zadowoleniem przyjmuję głosowanie nad poprawką zawierającą wezwanie do ustanowienia podatku od międzynarodowych transakcji finansowych, który może stanowić reakcję na kryzys, choć nie ma wątpliwości dotyczących sprzecznych opinii Parlamentu Europejskiego w tej sprawie. Za pomocą tej poprawki Parlament Europejski wzywa do poszukiwania dodatkowych i innowacyjnych źródeł finansowania rozwoju, takich jak podatek od międzynarodowych transakcji finansowych, a także „wzywa WZP do zajęcia się kwestią likwidacji rajów podatkowych”. Miejmy nadzieję, że przedmiotowe sprawozdanie nie zostanie całkowicie zignorowane i że wszystkie europejskie instytucje będą mogły je wykorzystać w celu dalszego pogłębiania stosunków z krajami AKP. Sprawozdanie: Luigi Berlinguer (A7–0252/2010) Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie – (PT) Popieram to sprawozdanie, w którym podkreślono w szczególności art. 67 traktatu, dotyczący różnych systemów i tradycji prawnych, a także dostępu do wymiaru sprawiedliwości – spraw, w zakresie których wzajemne uznawanie powinno znacznie ułatwić poznawanie różnych systemów i praktyk prawnych. Moim zdaniem dokonaliśmy już w UE ogromnego postępu w dziedzinie prawa cywilnego i ten ambitny plan dotyczący przyjęcia bardziej strategicznego i spójnego stanowiska powinien odzwierciedlać prawdziwe potrzeby obywateli i przedsiębiorstw. Musi on również uwzględniać trudności w stanowieniu prawa we wspólnych obszarach kompetencji i uwzględniać harmonizację jako wariant stosowany wówczas, gdy kompetencje się na siebie nakładają. Dlatego należy zachować poszanowanie dla różnych podejść prawnych i tradycji konstytucyjnych poszczególnych państw członkowskich, a jednocześnie wypracować podejście unijne w zakresie rozwiązywania problemów o charakterze ogólnym. Należy wspomnieć o konieczności zapewnienia, by dotychczas zastosowane środki, wykonane prace i osiągnięty postęp zostały wzmocnione, tak abyśmy mogli w sposób spójny przejść do prawidłowej i funkcjonalnej realizacji programu sztokholmskiego. Roberta Angelilli (PPE), na piśmie – (IT) Program sztokholmski wprowadza ambitne gałęzie polityki europejskiej w obszarze wymiaru sprawiedliwości i bezpieczeństwa w celu budowy Europy obywateli.

143

144

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Założenia programu obejmują wniosek legislacyjny dotyczący wzmocnienia współpracy w zakresie przepisów dotyczących rozwodów. 20 % rozwodów w Europie to rozwody małżeństw różnej narodowości. Niekiedy małżeństwa te rozpadają się z powodu straszliwej biurokracji i braku jasnych uregulowań w systemach krajowych. W wielu przypadkach dzieci i słabszy małżonek cierpią głównie z powodu stresu emocjonalnego i napięć wynikających z faktu, że sprawa toczy się przed sądem. Tam, gdzie to możliwe, najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie systemu mediacji, to znaczy polubownego porozumienia stron. Należałoby w tym celu nawiązać do koncepcji określonych w dyrektywie 2008/52/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 maja 2008 r. w sprawie niektórych aspektów mediacji w sprawach cywilnych i handlowych oraz europejskiego kodeksu postępowania dla mediatorów. Sprawą równie ważną dla wszystkich obywateli jest także uzyskanie dostępu do aktualnych, wysokiej jakości informacji dostępnych obecnie w jednej z baz danych Komisji, dotyczących najważniejszych aspektów krajowych i europejskich procedur prawnych, nie tylko w sprawach separacji i rozwodu, ale również mediacji. Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie – (LT) Celem programu sztokholmskiego jest stworzenie europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, która zapewni obywatelom podstawowe prawa, w tym swobodę działalności gospodarczej, by umożliwić rozwój przedsiębiorczości we wszystkich sektorach gospodarki. Odkąd Unia uzyskała uprawnienia w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, a następnie stworzona została przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, poczyniliśmy ogromne postępy w dziedzinie prawa cywilnego, przy czym najszybciej dokonaliśmy postępu w dziedzinie harmonizacji zasad międzynarodowego prawa prywatnego. To niezwykle ważne, ponieważ ta gałąź prawa jest najważniejszym środkiem w kierunku wzajemnego uznawania i poszanowania innych systemów prawnych. Moim zdaniem plan działań przedstawiony przez Komisję Europejską jest ambitny, ale jednocześnie musimy dokonać prawidłowej oceny efektywności i zgodności zastosowanych dotychczas środków z wytyczonymi celami, aby zaspokoić potrzeby obywateli, przedsiębiorstw i prawników. Slavi Binev (NI), na piśmie – (BG) Popieram wniosek Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów o włączenie postanowień o jednolitym rynku europejskim do rezolucji w sprawie prawa cywilnego, handlowego, rodzinnego oraz międzynarodowego prawa prywatnego. Moim zdaniem jednolity rynek wspomaga obszar europejski pod względem wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości i przyczynia się do wzmocnienia europejskiego modelu społecznej gospodarki rynkowej, ale jednocześnie chroni konsumentów. Bułgaria, która leży na obrzeżach UE, często znajduje się w sytuacji zagrożenia spowodowanej importem niebezpiecznych lub potencjalnie niebezpiecznych podrabianych towarów. Całkiem niedawno na bułgarskim rynku znaleziono dwudziestoletnie mięso baranie. To zaledwie jeden z wielu przypadków. Stworzenie europejskiej strefy wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości umocni jednolity rynek, przyczyniając się przede wszystkim do poprawy ochrony praw konsumentów, a więc wzywam państwa do poparcia Komisji, kiedy będzie rozważała ten aspekt i wprowadzała przepisy, które zapewnią odpowiednie funkcjonowanie jednolitego rynku dla dobra konsumentów. Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie – (LT) Głosowałam za tym sprawozdaniem, ponieważ Parlament Europejski wzywa Komisję, by skutecznie i jak najszybciej sprawiła, by sztokholmski plan działań rzeczywiście odzwierciedlał potrzeby obywateli europejskich,

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

szczególnie pod względem swobodnego przemieszczania się w obrębie Unii Europejskiej, praw pracowniczych, potrzeb przedsiębiorstw i równych szans dla wszystkich. Pragnę podkreślić, że prawo unijne musi służyć obywatelom, szczególnie w sferze prawa rodzinnego i cywilnego, i dlatego cieszę się, że odkąd Unia uzyskała uprawnienia w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, a następnie utworzona została przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości (PWBS) poczynione zostały ogromne postępy w dziedzinie prawa cywilnego. Należy podkreślić, że program sztokholmski ma na celu stworzenie europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, która gwarantowałaby obywatelom możliwość korzystania z podstawowych praw, w tym ze swobody prowadzenia działalności gospodarczej, co pozwoli na rozwijanie przedsiębiorczości we wszystkich dziedzinach gospodarki. Nadszedł więc czas na refleksję nad przyszłym kształtem PWBS i w związku z tym Parlament wzywa Komisję, by zainicjowała szeroko zakrojoną debatę, w której wezmą udział wszystkie zainteresowane strony, w tym przede wszystkim sędziowie i osoby wykonujące inne zawody prawnicze. Zuzana Brzobohatá (S&D), na piśmie – (CS) W sprawozdaniu zawarto całą serię rekomendacji dotyczących prawa cywilnego, handlowego i rodzinnego, a także międzynarodowego prawa prywatnego. Chodzi tu głównie o środki na rzecz zwiększania egzekwowalności prawa w sporach transgranicznych, a także, w duchu programu sztokholmskiego, środki zmierzające do zwiększenia współpracy pomiędzy organami wymiaru sprawiedliwości państw członkowskich. W planie działań zaproponowano również wystąpienie z inicjatywą legislacyjną dotyczącą przepisu regulującego poprawę skuteczności egzekwowania wyroków odnoszących się do przejrzystości aktywów dłużników i podobnych przepisów dotyczących zajmowania rachunków bankowych. Uważam, że kwestia normalizacji danych osobowych w dokumentach obywateli Unii Europejskich to naturalny krok, który pozwoli znieść bariery podczas podróży. Carlo Casini (PPE), na piśmie – (IT) Wstrzymałem się od głosu w głosowaniu nad rezolucją posła Berlinguera, ponieważ usunięto z niej poprawkę 2. Była ona bardzo ważna dla wykluczenia wszystkich ewentualnych błędnych interpretacji art. 40, który mówi, że Parlament „zdecydowanie popiera projekty umożliwiające wzajemne uznawanie skutków aktów stanu cywilnego”. Sformułowanie to mogłoby sugerować na przykład obowiązek uznawania na terenie całej Unii Europejskiej związków osób tej samej płci zarejestrowanych w państwach członkowskich, w których takie związki są dozwolone. Zasadniczo musimy dokonać rozróżnienia pomiędzy skutkami dokonanej czynności prawnej (w przypadku małżeństwa) i skutkami urzędowego dokumentu rejestracyjnego. Ten ostatni jest kompletnym świadectwem dokonania czynności (na przykład zawarcia małżeństwa homoseksualnego w Holandii) i opiera się na oficjalnym akcie małżeństwa. Jednak skutki urzędowego dokumentu rejestracyjnego są w pewnym stopniu inne i ich uznanie (na przykład w przypadku renty rodzinnej) nie jest dozwolone w państwie, w którym nie są one uznawane. Sprawy z zakresu prawa rodzinnego są zawsze częścią kompetencji poszczególnych państw i nie mogą być objęte prawem UE. I właśnie ze względu na możliwości różnej interpretacji wstrzymałem się od głosu. Carlos Coelho (PPE), na piśmie – (PT) Cieszę się z ogromnego postępu, jaki dokonał się w sferze prawa cywilnego od chwili, kiedy Unia otrzymała uprawnienia w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych i stworzono przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Ponadto pragnę pogratulować Komisji ambitnego planu,

145

146

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

który w ogromnej części zgodny jest z postulatami Parlamentu. Niezwykle ważne jest przyjęcie bardziej strategicznego i spójnego podejścia w oparciu o rzeczywiste potrzeby obywateli i przedsiębiorstw w zakresie korzystania z praw i swobód na jednolitym rynku. Sztokholmski plan działań musi odzwierciedlać te potrzeby w zakresie mobilności, praw pracowniczych, potrzeb przedsiębiorstw i równych szans, propagując między innymi pewność prawną i dostęp do szybko działającego i skutecznego wymiaru sprawiedliwości. Nie możemy zapominać o trudnościach w stanowieniu prawa w obszarze wspólnych kompetencji, w którym harmonizacja występuje jedynie z rzadka i konieczne jest unikanie dublowania się przepisów. Rozbieżności w podejściach prawnych i tradycjach konstytucyjnych różnych systemów prawnych mogą służyć jako źródło inspiracji dla europejskiej kultury prawnej, ale nie mogą stanowić przeszkody w dalszym rozwoju europejskiego prawa. Lara Comi (PPE), na piśmie – (IT) Do dzisiaj istnieją pewne różnice w prawie cywilnym 27 państw członkowskich oraz tych, które dołączą do UE w najbliższej przyszłości. Zaprezentowany plan działań stanowi krok naprzód; odnotowano w nim podobieństwa i uwypuklono różnice, podkreślając jednocześnie potrzebę zmniejszania tych ostatnich. Jeśli chodzi konkretnie o tematy będące przedmiotem prac komisji, których jestem członkiem, to uważam, że stworzenie wspólnych zasad i wdrożenie zintegrowanego systemu wymiaru sprawiedliwości jest niezbędne dla utrzymania jednolitego rynku. Jakkolwiek należy szanować tradycje prawne i specyfikę poszczególnych państw, to wyzwania, przed którymi stajemy dzisiaj, wymagają tak naprawdę wspólnego wysiłku w kierunku harmonizacji ustawodawstwa europejskiego. Dlatego cieszy mnie sprawozdanie, w którym wezwano Komisję Europejską, by uczyniła wszystko, co w jej mocy dla usunięcia barier prawnych utrudniających korzystanie z praw w państwach członkowskich i zmniejszenia negatywnego wpływu tych barier na obywateli zaangażowanych w transgraniczne sprawy sądowe; obie te kwestie stanowią niezbędny warunek stworzenia „europejskiej kultury sądowej”, która może zagwarantować stworzenie wspólnej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości w Europie. Anna Maria Corazza Bildt (PPE), na piśmie – (SV) Wyjaśnienie dotyczące sposobu głosowania: 23 listopada 2010 r. szwedzcy konserwatyści głosowali za przyjęciem sprawozdania (A7–0252/2010) w sprawie aspektów prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i prawa prywatnego międzynarodowego w ramach planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego. Pragniemy jednak podkreślić, że naszym zdaniem z ogromną ostrożnością należy podejść do harmonizacji form szkolenia przedstawicieli zawodów prawniczych w państwach członkowskich i że taka harmonizacja nie wchodzi w zakres programu sztokholmskiego. Nie sądzimy również, by znajomość dwóch języków powinna stanowić wymóg do wykonywania zawodu prawnika. Wreszcie, chcemy podkreślić, że autonomia stron jest sprawą najwyższej wagi w prawie umów handlowych, i taką również powinna pozostać. Luigi Ciriaco De Mita (PPE), na piśmie – (IT) Program sztokholmski stanowi ważny krok dla rozwoju europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i wymiaru sprawiedliwości w kierunku większego skoncentrowania się na obywatelach. Większego skoncentrowania się, które przyczyni się nie tylko do bardziej wszechstronnego podejścia do spraw obywatelskości, w tym poszanowania ludzi i ludzkiej godności, ale również do takiego podejścia do prawa i wymiaru sprawiedliwości, które umożliwi dostęp do nich w całej Unii, aby poszczególni obywatele mogli korzystać ze swoich praw bez wewnętrznych

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

granic. Skoncentrowanie się na obywatelach, które należy zapewnić w wymiarze transgranicznym, w tym w odniesieniu do rosnącego zjawiska imigracji i azylu, jednak w ścisłej zgodności z zasadami społecznej harmonii, w tym bezpieczeństwa. Plan działań Komisji jest konsekwentnym ucieleśnieniem programu sztokholmskiego. Rozwijając europejskie przestrzenie wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, należy jednak zawsze uwzględniać zasadę subsydiarności, która popiera poszanowanie jednostek i tradycji stanowiących integralną część ich historii. Sprawozdanie dotyczące aspektów prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i międzynarodowego prawa prywatnego planu działań wprowadzającego program sztokholmski, nad którym głosowaliśmy wydaje mi się być zgodne z tymi założeniami. Ioan Enciu (S&D), na piśmie – (RO) Głosowałem za sprawozdaniem, ponieważ moim zdaniem ma ono ogromne znaczenie dla właściwego wdrożenia środków przewidzianych w programie sztokholmskim dotyczących poprawienia przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Można to osiągnąć dzięki lepszej współpracy państw członkowskich, promowaniu europejskiej kultury wymiaru sprawiedliwości i rozwiązywaniu licznych spornych kwestii wynikających z zastosowania różnych modeli prawa procesowego w państwach członkowskich. Plan działań Komisji służący realizacji programu sztokholmskiego musi uwzględniać wszystkie te wymienione w sprawozdaniu aspekty. Edite Estrela (S&D), na piśmie – (PT) Głosowałam za sprawozdaniem, ponieważ poparto w nim konkretne środki propagujące pewność prawną i dostęp do sprawnie działającego i skutecznego wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie z programem sztokholmskim konieczne jest zapewnienie, by wymiana najlepszych praktyk między systemami prawnymi koncentrowała się na potrzebach obywateli i przedsiębiorstw, tak by ułatwiała ich mobilność w obrębie UE, wspierała prawa pracownicze i równe szanse. Diogo Feio (PPE), na piśmie – (PT) Prawo cywilne, handlowe, rodzinne i międzynarodowe prawo prywatne stanowią najbardziej wrażliwe dziedziny prawa we wszystkich państwach członkowskich UE. Dlatego uważam, że wszelkich zmian w ich przepisach należy dokonywać z zachowaniem szczególnej ostrożności, przy czym największą uwagę należy zwrócić na zasadę subsydiarności. Europejscy prawodawcy muszą zawsze respektować różne systemy prawne, konsensus zbudowany wokół nich przez dane środowisko polityczne i możliwości prawne, jakie systemy te oferują; nie mogą oni, a wręcz nie wolno im, ignorować faktu, że mają do czynienia z ludźmi i narodami o stabilnych, ugruntowanych, głęboko zakorzenionych systemach prawnych. Dlatego zalecam dokonywanie zmian, które będą odpowiednie i proporcjonalne do aktualnych potrzeb obywateli i surowe kontrole proponowanych planów i inicjatyw. Jakkolwiek wnikliwie monitoruję podejmowanie środków w tym zakresie, zdaję sobie sprawę, że zdarzają się stosunki prawne wymagające odniesienia do systemu prawnego więcej niż jednego państwa. Uznaję wiele przedstawionych propozycji za pozytywne i mające na celu wymianę dobrych praktyk i stworzenie prawdziwej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie – (PT) Program sztokholmski przyjęty przez Radę w grudniu 2009 roku określa priorytety rozwoju europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości na najbliższe 5 lat. Prawo unijne ułatwia mobilność i umożliwia społeczeństwu korzystanie z prawa do swobodnego przemieszczania się, wzmacniając tym samym zaufanie do europejskiej przestrzeni wymiaru sprawiedliwości. W planie działań Komisji służącym realizacji programu sztokholmskiego jest mowa o wykorzystaniu narzędzi dostępnych po wejściu w życie traktatu lizbońskiego dla ułatwienia

147

148

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

obywatelom UE życia codziennego i prowadzenia działalności gospodarczej, przy jednoczesnym pogodzeniu potrzeb społeczeństwa i rynku wewnętrznego z różnorodnością tradycji prawnych w państwach członkowskich. Popieram to sprawozdanie, ale podkreślam, że niektóre obszary, m.in. kwestie prawa cywilnego i wzajemnego uznawania dokumentów urzędowych powinny być traktowane priorytetowo. Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Przedmiotowe sprawozdanie z inicjatywy własnej dotyczy licznych skomplikowanych tematów nawiązujących do aspektów prawa cywilnego, handlowego, rodzinnego i międzynarodowego prawa prywatnego ujętych w planie działań służącym realizacji programu sztokholmskiego. Skutkiem tego różne są również nasze opinie na temat sugestii kolegi sprawozdawcy. Niektóre z nich wydają nam się pozytywne, szczególnie kiedy sprawozdawca odnosi się do potrzeby zachęcania do debaty na temat problemów związanych z prawem morskim, handlowym i rodzinnym. Chodzi o to, że w Portugalii również pozostaje nierozwiązany problem, jakim jest specjalizacja sędziów w tych obszarach. Naturalnie, ze względu na charakter spraw, o których mowa, sędziowie wymagają specjalnego szkolenia, by mogli pracować w sądach rodzinnych. Jest jednak również wiele problemów w obszarze handlu i prawdopodobnie lepiej byłoby zapewnić ochronę znaków towarowych za pomocą sądownictwa cywilnego, a nie karnego. W tej sferze również w Portugalii opóźnienia są duże i wiadomo, że wielu sędziów ma trudności z orzekaniem w bardzo szczególnych sprawach. Christofer Fjellner, Gunnar Hökmark and Anna Ibrisagic (PPE), na piśmie – (SV) Wyjaśnienie dotyczące sposobu głosowania: 23 listopada 2010 r. szwedzcy konserwatyści głosowali za przyjęciem sprawozdania (A7–0252/2010) w sprawie aspektów prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i prawa prywatnego międzynarodowego w ramach planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego. Pragniemy jednak podkreślić, że naszym zdaniem z ogromną ostrożnością należy podejść do harmonizacji form szkolenia osób praktykujących zawody prawnicze w państwach członkowskich i że taka harmonizacja nie wchodzi w zakres programu sztokholmskiego. Nie sądzimy również, by znajomość dwóch języków powinna stanowić wymóg dla wykonywania zawodu prawnika. Wreszcie, chcemy podkreślić, że autonomia stron jest sprawą najwyższej wagi w prawie umów handlowych, i taką również powinna pozostać. Bruno Gollnisch (NI), na piśmie – (FR) Głosowaliśmy przeciwko temu sprawozdaniu. Niedopuszczalne jest tworzenie w pewnych obszarach prawa cywilnego 28. systemu – nawet jeżeli jest on opcjonalny – po to, żeby obejść systemy krajowe. Ponadto szczytem hipokryzji jest równoczesne twierdzenie, że różnorodność tych systemów jest zaletą, a także zalecanie „naśladownictwa regulacyjnego” dla umożliwienia ich konwergencji, czyli – w ostatecznym rozrachunku – normalizacji. Przede wszystkim to nie do przyjęcia, żeby swobodne przemieszczanie się osób oraz niedyskryminacyjny dostęp do świadczeń socjalnych w kraju zamieszkania były wykorzystywane jako pretekst do żądania wzajemnego uznawania aktów stanu cywilnego, ponieważ prawdziwym celem tego wniosku nie jest ułatwienie życia rodzinom europejskim, które przeprowadziły się do innego państwa UE. Prawdziwym celem jest wymuszenie uznawania małżeństw tej samej płci i adopcji przez pary homoseksualne przez państwa członkowskie, które ich nie uznają we własnym prawie. Prawo rodzinne należy tylko i wyłącznie do kompetencji państw członkowskich, i tak musi pozostać. Musimy jednak położyć kres jednostronnym decyzjom niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem w przypadku

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

rozwodu par różnych narodowości oraz nadmiernej i absolutnej władzy Jugendamtu, o której jest mowa w petycjach, które otrzymaliśmy. Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie – (FR) Cieszę się z przyjęcia tego sprawozdania, w którym poparto program sztokholmski, a dokładniej zawarte w nim elementy dotyczące prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i międzynarodowego prawa prywatnego. Unia Europejska pracuje nad stworzeniem „europejskiej przestrzeni wymiaru sprawiedliwości”, opierającej się na założeniu, że należy zapewnić – podobnie jak w przypadku ludzi – możliwość „przemieszczania się” wyroków w obrębie Unii, dzięki czemu obywatele uzyskają lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Ta „wspólna przestrzeń wymiaru sprawiedliwości” obejmuje zasadę wzajemnego uznawania wyroków przez państwa członkowskie, która ma zasadnicze znaczenie w obszarze prawa rodzinnego, prawa umów, prawa spadkowego i testamentowego, małżeńskiego prawa majątkowego itp. Te dziedziny mają fundamentalne znaczenie w życiu każdego z nas. W sprawozdaniu podkreślamy między innymi znaczenie szkolenia pracowników wymiaru sprawiedliwości, edukacji prawnej, stworzenia sieci sędziów i wprowadzenia programów wymiany. W pełni popieram te cele. Martin Kastler (PPE), na piśmie – (DE) Głosowałem za poprawkami i przeciwko sprawozdaniu posła Berlinguera, ponieważ nie jestem pewien, czy w wystarczającym stopniu propaguje ono zasadę pomocniczości. Nie uważam, abyśmy powinni mieć prawo do usunięcia ważnych elementów jedynie dlatego, że jest to ogromny pakiet dyrektyw. Strategia ta będzie miała skutek odwrotny do zamierzonego. Dla mnie sedno problemu stanowi art. 40, który w przyjętej dziś formie, wraz z innymi elementami programu sztokholmskiego, spowoduje konflikt jurysdykcji. Ściśle rzecz biorąc, są wątpliwości co do tego czy powinniśmy wykorzystywać prawo rodzinne do wzajemnego uznawania aktów stanu cywilnego, innymi słowy, aktów małżeństwa i w związku z tym, czy powinniśmy uwzględniać organ decyzyjny państwa członkowskiego, jeśli chodzi o definicję małżeństwa, zgodnie z procedurą opisaną w art. 81 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Skoro pozostaje to niejasne, istnieje ryzyko konfliktu pomiędzy zwykłymi procedurami prawa cywilnego i skomplikowanymi procedurami prawa rodzinnego w sprawach transgranicznych. Aby rozwiązać tę kwestię, wystarczyłoby dodać zdanie nawiązujące do poprawki 3. Jest to szczegół, którego niestety nie poparła dzisiaj większość parlamentarna. Podtrzymuję stanowisko, że małżeństwo i życie rodzinne podlegają szczególnej ochronie państwa. Należą one do wyłącznych kompetencji państw członkowskich. Dlatego głosowałem za odrzuceniem tego sprawozdania z inicjatywy własnej. Alan Kelly (S&D), na piśmie – W sprawozdaniu wzywa się Komisję i Radę, by zapewniły pełne konsultacje z Parlamentem w kwestii organizacji i prowadzenia szkoleń dla pracowników wymiaru sprawiedliwości. Ta inicjatywa wesprze koncepcję europejskiej kultury wymiaru sprawiedliwości, dzięki której wszyscy obywatele UE będą traktowani uczciwie i z godnością. Giovanni La Via (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego, ponieważ uważam, że postępy dokonywane w ramach przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości mają zasadnicze znaczenie. Od czasu stworzenia tej przestrzeni faktycznie dokonano ogromnego postępu w sferze wymiaru sprawiedliwości, między innymi w zakresie prawa cywilnego.

149

150

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jestem zdania, że należy respektować różne podejścia prawne i tradycje konstytucyjne państw członkowskich, ale jednocześnie uważam, że istnienie takich różnic powinno być traktowane jako mocny punkt, na którym należy się skupić, by osiągnąć cel, jakim jest dalszy rozwój prawa europejskiego. W tym celu należy zaangażować europejskie środowisko sądownicze, ponieważ jego wkład powinien wzmocnić ideę prawdziwej europejskiej kultury sądowniczej poprzez dzielenie się wiedzą i studiowanie prawa porównawczego. Dlatego w pełni popieram propozycję stworzenia forów, na których sędziowie, którzy często mają do czynienia z kwestiami transgranicznymi, takimi jak prawo morskie, handlowe, rodzinne i sprawy związane z uszkodzeniami ciała, mogłyby prowadzić dyskusje i poszerzać swoją wiedzę. Na zakończenie pragnę powiedzieć, że w oparciu o te warunki wstępne należy ukierunkować program sztokholmski na całkowite zaspokojenie zapotrzebowania na europejski wymiar sprawiedliwości, którego domagają się obywatele i przedsiębiorcy, gdy przychodzi im egzekwować ich prawa i wolności. Marine Le Pen (NI), na piśmie – (FR) Tak naprawdę, z punktu widzenia współpracy w dziedzinie przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości (PWBS), program sztokholmski (2010–2015) kładzie podwaliny pod przyszłą supremację europejską w wielu sferach, co ma na celu usunięcie wszystkich pozostających jeszcze przeszkód w „swobodnym przemieszczaniu się” w obrębie państw UE. Niezależnie od tego, czy chodzi o prawa podstawowe, prawo do prywatności, prawo mniejszości społecznych, „obywatelstwo Unii Europejskiej” czy politykę azylową lub imigrację, w rzeczywistości ten przemieszany asortyment zagadnień służy za pretekst do popierania federalistycznych ambicji europejskiego zbiurokratyzowanego superpaństwa. Nadal uważam, że prawo oraz wszystkie zwyczaje i tradycje stanowią podstawowy aspekt ducha i tożsamości obywateli i suwerennych państw. Popieranie niejasnej idei europejskiej harmonizacji, szczególnie w obszarze prawa cywilnego i rodzinnego, byłoby równoznaczne z zaprzepaszczeniem zdobytych jak dotąd z wielkim poświęceniem wielowiekowych osiągnięć. Ponieważ jak na razie Francja nadal korzysta z najwyższych na świecie standardów opieki społecznej, nie odniesie ona korzyści z postępu, który będzie polegał na czynieniu z niej ofiary proeuropejskiego, globalistycznego i ultraliberalnego uporu. David Martin (S&D), na piśmie – Cieszy mnie przyjęcie sprawozdania w sprawie programu sztokholmskiego, które podkreśla potrzebę zapewnienia wzajemnego uznawania dokumentów urzędowych wydawanych przez władze krajowe. Dotyczyć to będzie również związków tej samej płci, co oznacza, że partnerzy pozostający w związkach tej samej płci będą mieli status najbliższej rodziny w razie wypadku za granicą, a w stosownych przypadkach będą mieli równe prawa do ulg podatkowych w innym państwie członkowskim, w którym mieszkają lub pracują. Jiří Maštálka (GUE/NGL), na piśmie – (CS) Cele programu sztokholmskiego i plan jego realizacji są pozytywne. Moim zdaniem między innymi dlatego, że zamierzeniem programu jest stworzenie podstaw i warunków, w których obywatele UE mogliby w pełni korzystać ze swoich praw i swobód. Realizacja programu sztokholmskiego napotyka i nadal będzie napotykać na trudności. Z jednej strony, istnieje obiektywna potrzeba ujednolicenia ustawodawstwa (na przykład w obszarze prawa do swobodnego przemieszczania się), z drugiej, niebezpieczeństwo nadużyć w wyniku różnic w interpretacji ujednoliconych norm prawnych. Inicjatywa programu sztokholmskiego mająca na celu zagwarantowanie uznawania dokumentów urzędowych przez państwa członkowskie może liczyć na przychylność. Jednak mechanizm ten nie może doprowadzać do bezpośredniej kolizji z

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

podstawowymi przepisami prawnymi państw członkowskich, zwłaszcza w obszarze prawa rodzinnego. Jako że prawo rodzinne odzwierciedla wieloletnią tradycję i z trudem wywalczony społeczny konsensus, naruszanie suwerenności państw członkowskich w tym obszarze jest niedopuszczalne, nawet jeżeli autorzy planów unifikacji mają jak najlepsze intencje. Dalsze działania powinny zmierzać ku zapewnieniu, by ujednolicenie przepisów nie doprowadziło do obniżenia poziomu przysługujących praw (cywilnych, socjalnych itd.), które w państwach członkowskich funkcjonują na wielu poziomach. Trzeba również zapewnić, by ujednolicenie ustawodawstwa nie umożliwiło występowania z roszczeniami majątkowymi i nie spowodowało naruszenia integralności państwowej, a ponadto należy wyraźnie określić, kto i w jaki sposób czuwać będzie nad zapewnieniem wykonywania ujednoliconego ustawodawstwa europejskiego. Nuno Melo (PPE), na piśmie – (PT) Dziedziny prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego i międzynarodowego prawa prywatnego stanowią jeden z najwrażliwszych obszarów prawa obowiązującego w różnych państwach członkowskich UE. Wstrzymałem się od głosowania nad tym sprawozdaniem, ponieważ moim zdaniem istotne jest, by zasada pomocniczości była w tych obszarach zawsze obecna, zwłaszcza w tych, które odnoszą się do prawa rodzinnego i dotyczą takich kwestii, jak wzajemne uznawanie prawa rodzinnego i małżeńskiego. Alajos Mészáros (PPE), na piśmie – (HU) Jak zamierzamy podnieść poziom dzisiejszej europejskiej współpracy sądowej? Przyjęty dokument rzucił światło na najważniejsze punkty planu Komisji. Wymienione w nim zostały zadania, jakie mamy do wykonania w najbliższym czasie wobec obywateli. Jako polityk i nauczyciel zgadzam się, że należy jeszcze bardziej usprawnić komunikację pomiędzy szkołami wyższymi, tak by nowa generacja prawników mogła zaznajomić się z różnorodnością europejskiej kultury prawnej już podczas pobytu na uczelni. W interesie krajów członkowskich leży dalsze doskonalenie przestrzeni sądownictwa. Energia zainwestowana w edukację ma wpływ na skuteczność systemu sprawiedliwości. Musimy dołożyć starań, by zapewnić powszechną dostępność odpowiednich środków na szkolenia. Największy wkład w usuwanie przeszkód we współpracy transgranicznej mogą wnieść ci profesjonaliści, który posiadają doświadczenie zdobyte zagranicą, połączone z odpowiednimi umiejętnościami językowymi. Zaufanie do systemów państw członkowskich można pogłębić poprzez zdobywanie wiedzy o nich. Należy zachęcać studentów do uczestniczenia w programach wymiany zagranicznej. Duże znaczenie ma wspieranie forów mających na celu propagowanie fachowego dialogu. Przedstawiciele zawodów prawniczych muszą mieć możliwość stałego wyrażania opinii na temat przestrzeni wolności, bezpieczeństwie i sprawiedliwości. To oni stają przed istotnymi problemami w praktyce. To do nich kierujemy pytania dotyczące owoców dotychczas podjętych działań. Jako rzecznicy interesów obywateli musimy zabiegać o to, by UE nie wywoływała w głowach obywateli prawnego mętliku. Ustawodawstwo dotyczące konsumentów i przedsiębiorstw powinno być rzeczywiście dla nich i o nich. Andreas Mölzer (NI), na piśmie – (DE) Artykuł 40 sprawozdania w sprawie aspektów prawa cywilnego, prawa handlowego, prawa rodzinnego oraz międzynarodowego prawa prywatnego w ramach planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego stanowi poważną ingerencję w prawo krajowe, wzywając do uznawania w pozostałych państwach członkowskich związków partnerskich i małżeństw tej samej płci, zawartych w jednym z krajów członkowskich. Aby przemycić ten zabieg tylnymi drzwiami, posłużono się sprytnym sformułowaniem. W niemieckiej wersji wniosku i, jak podejrzewam, również w wielu innych wersjach językowych rzeczywisty cel tego akapitu nie jest bynajmniej tak

151

152

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

oczywisty, jak powinien. Ponieważ z zasady jestem przeciwny małżeństwom gejów, a w szczególności uprawianiu tej kłamliwej polityki, zagłosowałem przeciwko temu artykułowi i przeciwko sprawozdaniu. Sprawozdanie mogłoby stać się bodźcem dla partnerskich wyjazdów za granicę w tych celach, podobnie jak ma to już miejsce z adopcją i sztucznym zapłodnieniem. Zawarcie związku partnerskiego w kraju, w którym prawa i uprawnienia stanowiące odpowiednik praw i uprawnień przysługujących małżeństwom obowiązują z mocy prawa, pozwoli występować partnerom życiowym w państwie pochodzenia z roszczeniami, które przysługują w nim tylko małżeństwom. W ostatecznym rozrachunku rezolucja ta może sprawić, że istnienie odmiennych regulacji w różnych państwach stanie się czystą fikcją. Rareş-Lucian Niculescu (PPE), na piśmie – (RO) W sprawozdaniu zajęto się sprawą o najwyższym znaczeniu, a mianowicie tym, jak UE zaspokaja potrzeby swoich obywateli i przedsiębiorstw w dziedzinie prawa, szczególnie w zakresie cywilnych i handlowych sporów transgranicznych. Żałuję jednak, że w treści sprawozdania nie znalazłem żadnej wzmianki na temat działań związanych z obowiązkiem informowania obywateli czy władz spółek o możliwościach, jakie oferuje im ustawodawstwo europejskie w przypadku uczestniczenia przez nich w postępowaniach sądowych. Wiedza na temat tych możliwości jest niewystarczająca i dlatego nie są one dostatecznie wykorzystywane. To ważne, żeby skoncentrować się na sędziach i prawnikach, ale to nie gwarantuje, że obywatele będą mieli pełny dostęp do tych informacji. Wojciech Michał Olejniczak (S&D), na piśmie − (PL) Opowiedziałem się za przyjęciem sprawozdania w sprawie aspektów cywilnego, handlowego, rodzinnego oraz międzynarodowego prawa prywatnego w ramach planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego. Od kiedy Unia uzyskała uprawnienia w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych i od chwili gdy powstała przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości (podlegająca obecnie wspólnym kompetencjom Unii i państw członkowskich), poczynione zostały znaczne postępy w dziedzinie prawa cywilnego. Wydany przez Komisję Europejską komunikat zatytułowany „Przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości w służbie obywateli” (COM(2009)0262) zaproponował ambitny plan jej rozwoju na lata 2010–2014. Nie ulega wątpliwości, iż by poczynić dalszy postęp w tej dziedzinie, niezbędne jest przyjęcie bardziej strategicznego podejścia, ukierunkowanego przede wszystkim na potrzeby obywateli i przedsiębiorstw w zakresie korzystania przez te podmioty z ich praw i swobód na jednolitym rynku. Postępująca harmonizacja, zbliżanie i normalizacja są pożądane na przykład w obszarze ochrony konsumentów. Oczywiście zapewnienie funkcjonalności wprowadzonych już środków musi się odbywać w poszanowaniu i przy godzeniu radykalnie różnych systemów tradycji prawnych. Uważam jednak, iż ich współistnienie należy postrzegać jako siłę i inspirację w tworzeniu wspólnych rozwiązań prawodawstwa europejskiego, a nie jako przeszkodę. Aby sprostać wyzwaniom, Komisja powinna przeprowadzić otwartą debatę z różnymi podmiotami ze środowisk wymiaru sprawiedliwości, w tym w szczególności z osobami wykonującymi zawody prawnicze. Alfredo Pallone (PPE), na piśmie – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Berlinguera w zakresie, w jakim dotyczy ono aspektów o fundamentalnym znaczeniu tj. umożliwienia zwrotu ku Europie obywateli oraz popierania rozwoju europejskiej kultury sądowej.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Przede wszystkim w sprawozdaniu zajęto się w sposób wyważony i wyczerpujący tematami dotyczącymi szkolenia sędziów, współpracy między organami sądowymi, europejskiego prawa umów, praw podstawowych, w tym swobody działalności gospodarczej, by umożliwić rozwój przedsiębiorczości we wszystkich dziedzinach gospodarki, oraz wzajemnego uznawania dokumentów sporządzonych przez urzędy krajowe, w tym wzajemnego uznawania skutków aktów stanu cywilnego. Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie – (EL) Program sztokholmski ma na celu ochronę praw podstawowych obywateli w obszarze wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Jednak różnice między systemami prawnymi państw członkowskich stwarzają bariery dla stanowienia europejskiego prawodawstwa. Dlatego głosowałem za przedmiotową rezolucją Parlamentu Europejskiego, w której zaproponowano konwergencję i harmonizację prawa cywilnego, handlowego, rodzinnego i międzynarodowego prawa prywatnego i skupiono się na współpracy między różnymi systemami prawnymi państw członkowskich poprzez: • pielęgnowanie wspólnej europejskiej kultury sądowniczej; • kształcenie i szkolenie sędziów, prokuratorów i innych urzędników sądowych w celu stworzenia wspólnej świadomości systemów prawnych innych państw członkowskich i rozwiązywania sporów transgranicznych; • utworzenie regularnego forum, na którym sędziowie specjalizujący się w tych dziedzinach prawa, w których mogą powstawać spory transgraniczne, będą mogli analizować trudne lub kontrowersyjne problemy prawne w celu budowania klimatu wzajemnego zaufania; • wprowadzenie europejskiego prawa umów; • wprowadzenie współpracy między sądami państw członkowskich przy przeprowadzaniu dowodów w sprawach cywilnych lub handlowych. Paulo Rangel (PPE), na piśmie – (PT) W przyjętym w grudniu 2009 roku programie sztokholmskim określono priorytety dla rozwoju europejskiego obszaru wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości na kolejne pięć lat. W tym kontekście należy wskazać na istotne efekty, które już osiągnięto i wyrazić nadzieję, że zaproponowane rozwiązania pomogą reagować na faktyczne potrzeby obywateli i przedsiębiorców, ułatwiając im mobilność i korzystanie z praw i wolności na jednolitym rynku, nie zagrażając jednocześnie zasadom pomocniczości i poszanowania dla różnorodności podejść prawnych i tradycji konstytucyjnych innych państw członkowskich. Crescenzio Rivellini (PPE), na piśmie – (IT) Na dzisiejszym posiedzeniu plenarnym głosowaliśmy nad projektem rezolucji w sprawie pozytywnych aspektów prawnych planu działań służącego realizacji programu sztokholmskiego, innymi słowy, w sprawie priorytetów Unii Europejskiej dotyczących rozwoju przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości na lata 2010–2014, ze szczególnym uwzględnieniem aspektów prawa cywilnego, prawa handlowego oraz międzynarodowego prawa prywatnego. W dokumencie zwrócono się do Komisji z apelem, by poprawiła wniosek przedstawiony przez nią w celu rozwiązania niektórych problemów i trudnych sytuacji występujących właśnie w dziedzinie międzynarodowej praktyki sądowej. Pomaganie krajowym sędziom w rozwiązywaniu technicznych problemów związanych z działaniami zaproponowanymi podczas opracowywania projektu legislacyjnego i stworzenie europejskiego instrumentu sądowego, który, między innymi, umożliwiałby rozwiązywanie, przynajmniej częściowo,

153

154

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

problemów powstających w wyniku różnic w interpretacji krajowych przepisów procesowych, to przykłady konstruktywnego i pozytywnego wpływu, jakie wspólny i szeroko dyskutowany projekt rezolucji mógłby mieć na prawodawstwo europejskie. W obszarze tak ważnym dla obywateli jak prawo cywilne, konieczne jest poszanowanie i pogodzenie skrajnie różnych podejść prawnych i tradycji konstytucyjnych, ale także konieczne jest stawienie czoła negatywnym skutkom prawnym wynikającym z tych różnic dla obywateli. Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie – To dobra regulacja wzywająca przede wszystkim do użycia wszystkich możliwych sposobów dla stworzenia europejskiej kultury sądowej, zwłaszcza poprzez kształcenie i szkolenia w dziedzinie prawa. Marco Scurria (PPE), na piśmie – (IT) Mam nadzieję, że działania przedstawione w planie działań zostaną zrealizowane w przewidzianych terminach, zważywszy na ich znaczenie dla poprawy życia europejskich obywateli. Włochy zawsze popierały potrzebę budowania wzajemnego zaufania między państwami członkowskimi Unii i opowiadają się za dalszym rozwijaniem unijnego prawodawstwa w sektorze wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Dlatego zdecydowanie popieramy podejście przyjęte w całym planie działań, opierające się na zasadzie wzajemnego uznawania decyzji – można to zapewnić poprzez umacnianie wzajemnego zaufania. Pragnę także zwrócić uwagę na potrzebę wykorzystania wszystkich możliwych sposobów propagowania europejskiej kultury sądowej, zwłaszcza przez kształcenie i szkolenia w dziedzinie prawa. Debora Serracchiani (S&D), na piśmie – (IT) Chciałabym wyrazić swoje zadowolenie ze znaczenia przypisanego kwestiom dotyczącym prawa cywilnego, takim jak wniosek legislacyjny dotyczący wzmocnienia współpracy w dziedzinie przepisów rozwodowych oraz uznawanie i sporządzanie oficjalnych pism urzędowych w sprawach spadkowych. Jestem szczególnie zadowolona z nacisku położonego na potrzebę wprowadzenia określonych działań i programów dla promowania efektywnej europejskiej kultury sądowniczej poprzez zapewnienie działań szkoleniowych w ramach programu „Erasmus” dla sędziów i wszystkich osób wykonujących zawody prawnicze. Działania określone w programie są bardzo ważne dla zagwarantowania europejskim obywatelom większego respektowania prawa, niezbędne jest jednak zastosowanie bardziej strategicznego i spójnego podejścia, opierającego się na rzeczywistych potrzebach obywateli i przedsiębiorstw pod względem możliwości korzystania z przysługujących im praw. Choć z jednej strony musimy uwzględniać trudności związane ze stanowieniem prawa w sposób zharmonizowany w obszarze wspólnych kompetencji, to z drugiej musimy rozbudowywać unijne prawodawstwo w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Dzięki temu parametry pewności prawnej zostaną utrzymane i będą coraz bardziej klarowne, a także w coraz większym stopniu popierane, a my utorujemy drogę dla prawdziwie wspólnej teorii i praktyki prawnej w Unii Europejskiej. Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie − Dzięki programowi sztokholmskiemu obywatele państw Unii Europejskiej na całym jej obszarze będą mogli dochodzić swoich praw w zakresie prawa cywilnego, handlowego i prawa pracy. Jest to korzystne i bardziej przejrzyste dla obywateli, buduje też spójność naszego systemu regulacji prawnych w ramach Unii Europejskiej

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jednak do budowania bardziej jednolitych systemów konieczna jest większa koordynacja naszych działań oraz wymiana doświadczeń pomiędzy krajami Unii. Dotyczy to w dużej mierze wymiaru sprawiedliwości, w tym niezmiernie ważnych kwestii migracji i walki z przestępczością zorganizowaną. Bardzo ważne, zwłaszcza w dobie obecnych problemów gospodarczych, będzie wypracowanie skutecznych mechanizmów działań w obszarze wzmocnienia jednolitego rynku i integracji ekonomicznej, czyli swobodniejszych zasad wymiany handlowej między krajami Unii Europejskiej oraz stworzenie legislacji dotyczącej obrotu handlowego między krajami trzecimi. Z punktu widzenia uczestników procesów gospodarczych należy przede wszystkim sprecyzować prawa ochrony przedsiębiorców i konsumentów oraz nadal skutecznie monitorować wdrożenie i egzekwowanie przepisów prawnych w zakresie jednolitego rynku. Angelika Werthmann (NI), na piśmie – (DE) Odkąd Unia Europejska uzyskała wspólne uprawnienia w zakresie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, nastąpił olbrzymi postęp w dziedzinie prawa cywilnego. Artykuł 67 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej mówi o istocie poszanowania innych systemów i tradycji prawnych UE i pan poseł Berlinguer w swoim sprawozdaniu stwierdza, że jest to jeden z atutów UE. Zasada pomocniczości jest jedną z podstawowych zasad prawnych UE i opiera się na założeniu, że podporządkowany członek może samodzielnie rozwiązywać problemy i realizować zadania. Dziedziny sprawiedliwości i spraw wewnętrznych tradycyjnie należą do zakresu odpowiedzialności państw członkowskich. Każde państwo członkowskie ma własne, specyficzne cechy i tradycje, które odzwierciedlają kulturową różnorodność Europy. Aby jednak dotrzymać kroku zmieniającej się rzeczywistości w dzisiejszym świecie, niezbędna jest współodpowiedzialność w ramach Unii Europejskiej Dziś umowy mające skutki transgraniczne są regułą i powszechne są rodziny czy związki partnerskie, w których partnerzy pochodzą z różnych państw członkowskich. Stwarza to jednak wyzwania dla krajowego prawa cywilnego, które będziemy musieli pokonać. Zgodnie z zaleceniami sprawozdawcy nadszedł czas, by rozwinąć europejską kulturę sądowniczą równolegle z krajowymi kulturami sądowniczymi. Anna Záborská (PPE), na piśmie – (SK) Szkoda, że ten Parlament zdecydował się tak po prostu wycofać z porządku obrad debatę na temat programu sztokholmskiego. Kiedy nie ma możliwości przeprowadzenia dyskusji, nie ma możliwości zadawania pytań. Co więcej, jeśli nie zezwolimy na bezpośrednią wymianę poglądów na temat procesu integracji, spotęguje to tylko obawy wielu obywateli państw członkowskich. Jedną z tych obaw jest debata na temat ustanowienia aktu małżeństwa cywilnego. Wiele stowarzyszeń prorodzinnych we wszystkich państwach członkowskich zwraca uwagę, że mechanizm programu sztokholmskiego może zostać wykorzystany przez pary homoseksualne. Kwestia ta może zostać rozwiązana nie tylko w ramach procedur prawa cywilnego i międzynarodowego prawa prywatnego, ale także poprzez kompleksowe wykorzystanie procedury prawa rodzinnego na mocy art. 81 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Jeśli program sztokholmski będzie w tym celu nadużywany, może dochodzić do pośrednich zmian w prawodawstwie, co stanowi dokładne przeciwieństwo tego, o co Unia długo, przez tyle lat walczyła. Dlatego Komisja i Rada muszą wyjaśnić, że ani społeczno-prawne mechanizmy, ani program sztokholmski nigdy nie doprowadzą do zalegalizowania małżeństw osób tej samej płci. Jeśli chcemy budować silną Unię, to nie może to się odbyć kosztem ograniczania uprawnień państw członkowskich czy dobra publicznego. Grupa ECR przedłożyła propozycję poprawek, w których podkreślamy wagę uprawnień państw członkowskich. Jeśli poprawki te nie zostaną przyjęte, będę głosować za odrzuceniem sprawozdania.

155

156

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

10. Korekty do głosowania i zamiar głosowania: patrz protokół (Posiedzenie zostało zawieszone o godz. 13.05 i wznowione o godz. 15.05) PRZEWODNICZY: JERZY BUZEK Przewodniczący 11. Oświadczenie Przewodniczącego Przewodniczący - Chciałbym rozpocząć od krótkiego oświadczenia. Ostro potępiam atak Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej na południowokoreańską wyspę Yeonpyeong. Jestem głęboko zaniepokojony dzisiejszymi wydarzeniami na Półwyspie Koreańskim. Siłą i potęgą militarną nie rozwiąże się żadnych problemów i należy unikać dalszych strat w ludziach. W interesie Półwyspu Koreańskiego i całego regionu Północ i Południe powinny podjąć wysiłki w celu trwałego odbudowania zaufania. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję zapowiedź prezydenta Lee Myung-baka, że rząd południowokoreański ma zamiar powstrzymać eskalację niepokojącej sytuacji. Wzywam rząd Koreańskiej Republiki Ludowo–Demokratycznej do natychmiastowego przerwania wrogich działań oraz powstrzymania się od wszelkich kroków niosących ryzyko eskalacji konfliktu. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna musi w pełni respektować umowę o zawieszeniu broni. 12. Przyjęcie protokołu poprzedniego posiedzenia: patrz protokół 13. Budżet na rok 2011 (debata) Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku dziennego jest debata nad budżetem na rok 2011 (2010/2972(RSP)). Niech mi będzie wolno rozpocząć naszą dyskusję. Szanowny Panie Przewodniczący Komisji Europejskiej – Panie Barroso! Szanowny Panie Ministrze Wathelet! Szanowny Panie Ministrze Chastel! Podczas spotkań koncyliacyjnych Parlament Europejski i Rada nie zdołały osiągnąć porozumienia w sprawie budżetu na 2011 rok. Ubolewamy nad tym. Porozumienie było możliwe do osiągnięcia. Parlament Europejski jest świadomy potrzeby oszczędzania. Byliśmy gotowi zgodzić się na ograniczenia wzrostu płatności w budżecie na 2011 rok do 2,91 % w stosunku do 2010 roku. Chcieliśmy w zamian ustalić sposób wprowadzenia w życie traktatu lizbońskiego, a konkretnie chcieliśmy ustalić, jakie procedury powinny towarzyszyć następnym negocjacjom budżetowym. Jest to ważne, bo traktat lizboński obowiązuje. Nie chcieliśmy w żaden sposób wychodzić poza traktat. Wiemy, że większość państw członkowskich chciała tego porozumienia. Teraz musimy jak najszybciej ustalić, jak rozwiązać problem braku budżetu. Jest to odpowiedzialność wszystkich trzech instytucji europejskich. Mówiliśmy o tym, że szybka ścieżka jest dla Parlamentu możliwa, ale tylko w przypadku, jeśli zostaną zagwarantowane nasze oczekiwania dotyczące procedur co do następnych negocjacji budżetowych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W ostatnich dniach byliśmy świadkami pozytywnego postępu, jeśli chodzi o rozmowy z Radą. Wierzę, że porozumienie jest w zasięgu ręki. Parlament Europejski jest gotowy zrobić bardzo wiele, aby jak najszybciej osiągnąć porozumienie. Kończyliśmy negocjacje w dniu 15 listopada przed północą z oczekiwaniem ze strony Parlamentu, że chcemy znaleźć dobre rozwiązanie w dwóch zasadniczych sprawach: mechanizmów elastyczności, tak aby zapewnić finansowanie polityk wynikających z traktatu lizbońskiego, a także rozwiązań związanych z udziałem Parlamentu w procesie negocjowania kolejnych wieloletnich ram finansowych. Mieliśmy także oczekiwania odnośnie do propozycji związanych ze środkami własnymi Unii Europejskiej. Oczekujemy, że Komisja Europejska mogłaby przejąć decydującą rolę w tej sprawie. Jestem przekonany, że dzięki obopólnej gotowości do rozmów osiągniemy porozumienie. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że rola Komisji Europejskiej wydaje się kluczowa. Dlatego też z zainteresowaniem oczekujemy wystąpienia pana przewodniczącego Barroso, który przedstawi zarówno projekt nowego budżetu, który ma być ogłoszony 1 grudnia, jak i sposób odpowiedzi na główne oczekiwania Parlamentu. Oczywiście wystąpienia prezydencji – pana ministra Watheleta – będą dla nas również szczególnej wagi, także uwagi pana ministra Chastela. Joseph Daul, w imieniu grupy PPE – (FR) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Debata nad budżetem pojawia się w okresie, gdy nasi obywatele mają wątpliwości związane ze słabością swojej waluty i w czasie, gdy Europa słusznie mobilizuje siły na rzecz wsparcia gospodarki irlandzkiej. Wbrew temu, co powiedziano na temat celów, jakie przyświecały Parlamentowi Europejskiemu w tych negocjacjach, nie chodzi w nich o walkę o władzę bądź o spory instytucjonalne, ani też o ignorowanie trudności nękających nasze państwa członkowskie czy kryzysu finansów publicznych, który dotyka nas wszystkich. Nie – chodzi o zagwarantowanie możliwości wypełnienia przez Europę jej zobowiązań. Chodzi o zobowiązania dotyczące sfery społecznej i mam tutaj na myśli edukację i uczenie się przez całe życie, zobowiązania wobec ofiar klęsk żywiołowych – chodzi o pomoc dla krajów dotkniętych zamieszkami wywołanymi brakiem żywności – oraz zobowiązania wobec takich programów tworzących miejsca pracy i przyczyniających się do wzrostu gospodarczego, jak Galileo i ITER. Patrząc z „księgowego”, a nie politycznego punktu widzenia, realia są takie, że kilka państw członkowskich, nadal blokujących negocjacje, szkodzi interesom 500 milionów Europejczyków. Czyniąc Parlament Europejski „czarnym charakterem” tego spektaklu oraz sugerując, iż pragnie on wydawać pieniądze w czasie, gdy państwa członkowskie zaciskają pasa oraz że chce korzystać – ze szkodą dla oszczędzania i dla Europejczyków – z praw przyznanych mu w traktacie z Lizbony, państwa te odwracają uwagę od rzeczywistych problemów. Jak wygląda ta rzeczywistość? Otóż tak, że najnowsze prognozy ekonomiczne nie dają żadnej nadziei na powrót – do roku 2020 – do silnego, zrównoważonego i ogólnego wzrostu gospodarczego, który Unia Europejska postawiła sobie za cel. Jest również faktem, iż w aktualnym projekcie budżetu nie przewiduje się finansowania nowych kompetencji przyznanych Unii w traktacie z Lizbony oraz że nie zostały spełnione nasze żądania dotyczące przeprowadzenia śródokresowego przeglądu cyklu finansowego, ustanowionego w drodze porozumienia na lata 2007-2013.

157

158

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

I na koniec – faktem jest, że projekt budżetu nie uwzględnia żadnej, powiadam żadnej, rezerwy finansowej na potrzeby strategii UE 2020. Krótko mówiąc, Rada przyjmuje programy bez tworzenia jakiejkolwiek rezerwy finansowej na ten cel. Co więcej, gdy przewodniczący Parlamentu Europejskiego przypomina Radzie o jej obowiązkach, ona się obraża, natomiast w sytuacji, gdy dany organ lokalny, regionalny czy krajowy zatwierdza projekt bez zapewnienia odpowiedniego finansowania, organ taki jest za to potępiany. Dlaczego – pytam – rzecz, która nie byłaby akceptowana na szczeblu lokalnym lub krajowym, miałaby być akceptowana na szczeblu europejskim? Czy istnieje sposób na pogodzenie naszych obywateli z Europą? Nie sądzę. Powiem wprost – Komisji i przede wszystkim Radzie – nie liczcie na moją grupę, nie liczcie na to, że ten Parlament będzie głosował za przyjęciem programów nieposiadających zagwarantowanego finansowania. Moja grupa pragnie powrotu do zdrowego rozsądku i pragnie osiągnięcia wyważonego porozumienia. Musi to być porozumienie kompleksowe, które odnosić się będzie jednocześnie do projektu budżetu na rok 2011, do budżetu korygującego na rok 2010 i związanych z nim listów w sprawie poprawek, do procedury elastyczności i wreszcie – do gwarancji dotyczących finansowania przyszłych polityk, czyli tego co określamy mianem części politycznej. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nasze propozycje dotyczące części politycznej nie obejmują żadnych zmian w aktualnych traktatach, ani nie przewidują w żaden sposób kwoty, źródeł czy podziału przyszłych funduszy UE. Chciałbym podkreślić też, że ponowne otwarcie debaty w sprawie naszych środków własnych nie jest nową propozycją Parlamentu, lecz jest to decyzja podjęta przez samą Radę w maju 2006 roku, w następstwie porozumienia osiągniętego w grudniu 2005 roku w okresie prezydencji brytyjskiej. Moja grupa w pełni popiera nie tylko zamiar określenia pułapu dla składek państw członkowskich do budżetu, ale również ich zmniejszenia. Rzeczywiście, wyjątkowo poważny charakter kryzysu zadłużenia publicznego musi doprowadzić do całkowitej restrukturyzacji europejskich finansów publicznych. Nie chodzi tutaj po prostu o dzielenie zadań pomiędzy budżety krajowe i budżety europejskie; chodzi także o poszukiwanie wszelkich możliwych form mutualizacji w celu uzyskania oszczędności. Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) popiera dwa żądania wysunięte przez Radę w dniu 15 października: aby budżet UE przyczynił się do budowania powszechnej dyscypliny finansowej oraz aby zagwarantować finansowanie celów europejskich. Oto do czego dążymy w negocjacjach w sprawie budżetu na rok 2011 i jesteśmy przekonani, że osiągnięcie porozumienia jest możliwe, o ile prezydencja Rady będzie prowadziła skuteczne negocjacje ze swoimi kolegami w Brukseli. (Oklaski) Martin Schulz, w imieniu grupy S&D – (DE) Panie Przewodniczący! Sądzę, że kryzys, który obecnie przeżywamy, spowodowany jest wydarzeniami w Deauville. Zdaje się, że w Deauville prezydent Francji i kanclerz Niemiec zawarli umowę z Davidem Cameronem, która obejmowała zgodę tego ostatniego na zmianę umowy w sprawie paktu stabilności i wzrostu w zamian za spełnienie żądań budżetowych Wielkiej Brytanii. Może się mylę, lecz takie podejrzenie jest mimo wszystko uzasadnione. Oznaczałoby to zawarcie umowy kosztem stron trzecich, innymi słowy, kosztem praw Parlamentu Europejskiego. Dlatego

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nie powinno nikogo dziwić, że strona trzecia – w tym przypadku ten Parlament – nie jest gotowa, by na to przystać. Nawiasem mówiąc, nie powinno też dziwić nikogo, że los Europy pozostawiono w rękach rządów eurosceptyków. W takiej sytuacji eurosceptyczny rząd będzie sprawdzał, jak daleko może się posunąć. Rząd brytyjski sprawdza obecnie, czy reszta Europy przyjmie jego prerogatywy, czy też nie. Dlatego ten budżet, czy debata budżetowa, to także debata o kierunku, w jakim Unia Europejska powinna się rozwijać. Nie chodzi o pieniądze. Doszliśmy do porozumienia w kwestii pieniędzy. Uważam, że jest to ważny sygnał dla wyborców i dla obywateli Europy. Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie pieniędzy i – jako Parlament - spełniliśmy żądania Wielkiej Brytanii dotyczące pieniędzy: wzrost wydatków o 2,91 % – nie jest to wzrost środków na zobowiązania, lecz wzrost wydatków. Jeżeli nie o pieniądze, to o co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o prawa Parlamentu Europejskiego. Chodzi o prawa określone w traktacie. Wszystko, czego domaga się Parlament, stanowi część traktatu. Temat środków własnych jest ujęty w art. 311 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Średnioterminowe planowanie finansowe to procedura określona w traktacie, wymagająca rozporządzenia. Elastyczność budżetowa uwzględnia wspólny interes rządów, Komisji i Parlamentu oraz ich zdolność – w ramach reguł budżetowych – do elastycznego reagowania na potrzeby krótkoterminowe. Nie chodzi o wydatki dodatkowe, chodzi o sposób efektywnego rządzenia w Europie – przynajmniej w przypadku elastyczności – jak również o podstawowe prawa Parlamentu. Jestem dość zaskoczony. Wszyscy szefowie rządów Unii Europejskiej są posłami. Wszyscy oni – mężczyźni i kobiety – wychowali się w krajach o tradycji parlamentarnej. Jak już powiedział pan poseł Daul, jaki parlament krajowy pozwoliłby na to, aby wola organu wykonawczego naruszała jego główne prawo, jakim jest prawo do sporządzania budżetu? 27 rządów Unii Europejskiej to organy wykonawcze. Nie wolno nam dopuścić do tego, aby demokracja w Europie stanęła na głowie. Parlament uchwala budżet i Parlament nadzoruje organ wykonawczy. W tym przypadku pragnieniem rządu brytyjskiego jest to, by Parlament był kontrolowany przez 27 rządów, co jest sprzeczne z demokracją parlamentarną. Dlatego też omawiana decyzja mogłaby stworzyć precedens. Parlament nie może zezwolić, by odebrano mu jego prawa. Co będzie dalej? Po przekazaniu pieniędzy podatników europejskich Brukseli – ze skarbców państw członkowskich – pieniądze te nie należą już do państw członkowskich. Są to pieniądze UE. A zatem muszą być kontrolowane przez Parlament w ramach Unii. Następnie budżet musi być przyjęty przez Parlament, ponieważ budżet europejski nie jest przyjmowany przez 27 parlamentów krajowych czy przez 27 rządów krajowych, ale przez Parlament wybrany w wolnych wyborach, innymi słowy przez Państwa. Trzy elementy, które musimy omówić z Radą – a nie pieniądze – to średnioterminowe planowanie finansowe, klauzula elastyczności i nasze środki własne. Przez kilka ostatnich godzin rozmawialiśmy na ten temat. Chciałbym ponownie bardzo wyraźnie stwierdzić, że pan poseł Lamassoure oraz przewodniczący poszczególnych grup dołożyli wszelkich starań, aby nam umożliwić wypracowanie tego – moim zdaniem – stosunkowo spójnego stanowiska. Nie wolno nam jednak teraz z tego stanowiska zrezygnować. Musimy wyraźnie dać do zrozumienia Radzie, że przedstawione trzy elementy dotyczą naszych praw, a nie dodatkowych wydatków. Każdy parlament, który pozwala na ograniczanie swoich praw przez dowolny rząd, powinien zaprzestać wykonywania swoich funkcji.

159

160

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Dlatego moja grupa postanowiła jednogłośnie, że wyrazi zgodę na te żądania, które nie są niczym więcej niż próbą wzmocnienia praw Parlamentu – albo budżetu nie będzie. Jeżeli nie będzie budżetu, nie będzie projektu ITER, nie będzie reaktora syntezy jądrowej. Nie będzie projektu Galileo i nie będzie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Szefowie rządów mają wybór. Mogą uznać prawa Parlamentu i przyjąć jego projekty lub też mogą upokorzyć Parlament, a w takim przypadku budżetu nie będzie. Takie jednomyślne stanowisko zajmuje moja grupa. (Oklaski) (Mówca zgodził się odpowiedzieć na pytanie zadane zgodnie z regułą niebieskiej kartki na mocy art. 149 ust. 8 Regulaminu) Krisztina Morvai (NI) – Panie przewodniczący! Zastanawiam się, czy ten Parlament zgodzi się, że – z konstytucyjnego punktu widzenia – istnieje inna interpretacja koncepcji rozdziału władz i mechanizmu wzajemnej kontroli oraz równowagi? Nie możemy tak po prostu przeszczepiać krajowego modelu rozdziału władz i mechanizmu wzajemnej kontroli oraz równowagi na grunt międzynarodowy i przenosić ich na europejską scenę polityczną. Tak jak ja to widzę – i zastanawiam się, czy koleżanki i koledzy zgodzą się ze mną – z punktu widzenia dowolnego systemu rozdziału władz i wzajemnej kontroli oraz równowagi sił, Rada reprezentuje de facto państwa narodowe i wszystko to, co – po wejściu w życie traktatu z Lizbony – mieści się w pojęciu suwerenności i niepodległości państw narodowych. Rada działa w imieniu państw, których rządy są wybierane. W demokracjach europejskich rządy są wybierane w ramach demokratycznego systemu wyborczego. W imieniu własnych państw i obywateli sprawują kontrolę i stanowią przeciwwagę dla władzy Parlamentu. Czy nie podzielą Państwo poglądu, że istnieje inna interpretacja wzajemnej kontroli i równowagi sił? Martin Schulz, w imieniu grupy S&D – (DE) Panie Przewodniczący, Pani Poseł Morvai! Istnieje wiele interpretacji. To akurat jest zupełnie oczywiste. Być może prezentowana przez panią wykładnia Traktatu o funkcjonowaniu UE różni się od mojej. Nie chodzi tu jednak o wykładnię, lecz o stosowanie traktatu, a to obejmuje jasną procedurę budżetową. Nawiasem mówiąc, o ile wiem, jest Pani członkinią węgierskiej partii Jobbik, a jeśli nie – to innej partii. Proszę wyjaśnić wyborcom w pani kraju, że jeżeli przyjmiemy budżet UE, wówczas możliwa będzie wypłata funduszy spójności w Unii Europejskiej w długim okresie czasu. Jeżeli budżetu nie będzie, te środki finansowe nie będą mogły być udostępnione. Guy Verhofstadt, w imieniu grupy ALDE – Panie Przewodniczący! W grudniu 2005 roku był sobie pewien premier, który zasiadał w tym Parlamencie. Myślę, że wszyscy nauczyliśmy się jednej rzeczy: naprawdę musimy dopilnować, by budżet na przyszłość został gruntownie zreformowany. W ciągu kilku najbliższych lat wszyscy – Komisja, Rada i Parlament Europejski – pracujmy razem nad możliwym porozumieniem na rzecz zmienionej i zreformowanej Europy, w której budżet stanowi racjonalny element przyszłości, a nie godny pożałowania przedmiot targów. Otóż premierem tym był Tony Blair – człowiek, który finalizował uzgodnienia w sprawie perspektyw finansowych. Jesteśmy teraz tutaj, po pięciu latach. To, co powiedział Tony Blair to zasadnicza rzecz, którą ten Parlament pragnie osiągnąć: zaangażowanie instytucji UE i wszystkich zainteresowanych na rzecz ponownego stworzenia koncepcji finansowania

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Unii i oparcia tego finansowania na racjonalnych podstawach, a nie na prześciganiu się w targach, z czym dzisiaj mamy do czynienia. Bądźmy bardzo precyzyjni, jeżeli chodzi o liczby. Nie jest żadną tajemnicą, że Parlament byłby skłonny przyjąć wielkości podane przez Radę, oczywiście w ramach szerszego porozumienia. Musimy jednak też porozumieć się w kwestii drugiego elementu, którym jest, koledzy, elastyczność. Bądźmy bardzo precyzyjni w tej materii. Wspomniana elastyczność nie stanowi ustępstwa ze strony Rady; elastyczność jest konieczna, niezbędna, inaczej nie moglibyśmy sfinansować szeregu ważnych spraw. Co więcej, elastyczność to swoisty „dorobek”. Stanowi część porozumienia międzyinstytucjonalnego, które już mamy. Tak naprawdę, odrzucając ją w omawianym budżecie Rada złamała dane słowo. Wreszcie – i jest to sprawa najważniejsza – musimy dojść do porozumienia w sprawie przyszłego finansowania Unii. Dlatego – nie ma co do tego żadnych wątpliwości – należy na nowo podjąć kwestię środków własnych. Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że środki własne to nie kwestia zmiany traktatów. Środki własne nie oznaczają też kwestii nowych kompetencji. Jest to kwestia stosowania obecnych traktatów i kwestia finansowania obecnych kompetencji, ponieważ koncepcja Unii zawsze wiązała się z posiadaniem przychodów własnych. Pani kanclerz Merkel, pan prezydent Sarkozy i pan premier Cameron o tym nie wiedzą, ale Unia powstała na bazie własnych przychodów. Według jej ojców-założycieli była to podstawa finansowania Unii. Wszyscy wiemy jednak, że za czasów pewnej Żelaznej Damy i dzięki jej aktywności Unia utraciła źródło środków własnych, w związku z czym obecnie mamy niedorzeczne dyskusje o tym, kto odnosi większe, a kto mniejsze korzyści z Unii. Brak dążenia do rozwiązań służących interesowi UE i skupianie się wyłącznie na płatnościach netto każdego państwa członkowskiego – tym jest dzisiaj budżet Unii Europejskiej. W chwili obecnej tak wygląda program prac w kwestiach budżetowych Unii. Taki sposób działania jest dla Unii zabójczy – niszczy ducha unijnej jedności i niweczy unijną solidarność. Powtarzam, że możemy domagać się rzeczywistych środków własnych jedynie wówczas, gdy będzie to oznaczać zmniejszenie składek krajowych, czego pragnie wiele krajów. Jeżeli nie zmienimy systemu, zarządzanie środkami pozostanie w rękach rządów, a nie obywateli. Jeżeli – przeciwnie – podążymy w kierunku środków własnych, decydować będą obywatele, a nie rządy. Krótko mówiąc, można powiedzieć, że środki własne oznaczają więcej demokracji europejskiej; to podstawa budowania nowoczesnej demokracji europejskiej. Mam więc jedną prośbę do pana przewodniczącego Barroso. Prośba moja jest bardzo prosta. Niezależnie od tego, jaka będzie formuła – konwencja, konferencja, międzyrządowe konsultacje z udziałem parlamentów krajowych lub bez ich udziału – niech Pan nie wsłuchuje się w głosy przeszłości. Niech Pan działa na rzecz przyszłości, niech Pan wykorzystuje posiadane prawo do podejmowania inicjatywy i niech pan możliwie szybko przedstawi wniosek formalny. Proeuropejska większość w tej sali w pełni popiera zarówno Pana, jak i tę inicjatywę. Daniel Cohn-Bendit, w imieniu grupy Verts/ALE – (FR) Panie Przewodniczący, Panowie Przewodniczący! Sądzę, że gdy dokładnie wsłuchać się w to, co każdy mówi, okazuje się, iż jesteśmy w punkcie zwrotnym w historii Unii Europejskiej. Dzisiejszy problem z budżetem – każdy na swój sposób stwierdził jego istnienie – związany jest z wyobrażeniami na temat rozwoju idei europejskiej. Nie chodzi wyłącznie o budżet. Co więcej, coś jest nie

161

162

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

w porządku z tą koncepcją Unii Europejskiej i jest to zawsze widoczne podczas debat publicznych. Jesteśmy świadkami renacjonalizacji – całkowicie niedorzecznej renacjonalizacji – działań europejskich. Dlaczego? Dlatego że chcecie – wszyscy to mówimy – aby Unia Europejska pomyślnie rozwiązywała problemy, których nie jesteście już w stanie rozwiązać na szczeblu krajowym, ale jednocześnie środki na potrzeby realizacji tego zadania chcecie przekazać Unii Europejskiej, a nie Parlamentowi Europejskiemu. Właśnie dlatego twierdzimy, że nie bronimy praw Parlamentu, lecz jedynie praw Unii Europejskiej oraz potrzeby istnienia Unii Europejskiej. Z tego względu dzisiaj, gdy uzgadniamy trzy punkty, w rzeczywistości musimy uzgodnić jedną rzecz: decydować się na to, czy też nie. Ponadto nawet jeżeli zajmie to dwa, trzy czy cztery miesiące – a będzie to trudne dla każdego – zatwierdzimy budżet europejski jedynie wówczas, gdy osiągniemy porozumienie w sprawach obecnie podnoszonych. Nie obawiajmy się więc, jeżeli będzie to długo trwało i jeżeli – co może się zdarzyć – głosowanie nad budżetem nie odbędzie się w grudniu, ani nawet w styczniu czy lutym. Jeżeli rozpoczniemy tę debatę i zatrzymamy się w pół drogi, stracimy kolejne cztery lata. Dlatego apeluję do każdego, aby wykazał się odpowiedzialnością, jeżeli chodzi o środki własne – wyjaśnił to pan poseł Verhofstadt. Przecież sprawa jest dość prosta i dlatego pomysł pana posła Lamassoure’a dotyczący porozumienia jest interesujący, konieczne jest bowiem przeprowadzenie debat wśród europejskich obywateli, z udziałem parlamentów krajowych, z przedstawicielami rządów i w obecności komisarzy. Środki własne są okazją do zmniejszenia – powiem to trzykrotnie: zmniejszenia, a teraz zwracam się do wszystkich konserwatystów – zmniejszenia składek krajowych, przy jednoczesnym wzmocnieniu budżetu europejskiego. Nie jest to przecież skomplikowane! Dlatego, jeżeli zdołamy dotrzeć z tym przesłaniem do obywateli całej Europy, Europejczycy się z nami zgodzą. Powtarzam: musimy zmniejszyć składki krajowe i wzmocnić budżet europejski. Tak, faktycznie będą podatki europejskie, lecz wprowadzane teraz przez was na szczeblu krajowym środki oszczędnościowe będą dla was i tak zgubne, ponieważ od lat wiemy, że nadmierne oszczędności są zabójcze dla dynamiki rozwoju gospodarczego i ostatecznie niczego nie dają. Dlatego błagam: nie paraliżujcie Europy, ponieważ rządy już i tak paraliżują swoje krajowe gospodarki. Moja końcowa uwaga odnosi się do Irlandii. Irlandia jest symbolem niepowodzenia neoliberalizmu; symbolizuje niepowodzenie deregulacji. Przez lata, z panem Griffithem, doprowadzaliście nas do szału mówiąc: „deregulować, deregulować, zmniejszać podatek od osób prawnych”. A więc, czy już to zrozumieliście? To katastrofa gospodarcza i co teraz robi irlandzki rząd? Płacze: „mamusiu, mamusiu Europo”, pomóż nam! (Przewodniczący wyłączył mikrofon) Lajos Bokros, w imieniu grupy ECR. – Panie Przewodniczący! Chciałbym uspokoić pana posła Cohna-Bendita, że rozumiemy, co oznacza brak budżetu. Wbrew temu, co może uważać wiele osób, grupa ECR ucieszyłaby się na porozumienie pomiędzy dwoma członami władzy budżetowej. Uważamy, że wstyd – po tych wszystkich mozolnych rozmowach pojednawczych – nie przyjąć budżetu, ponieważ 500 milionów podatników w Europie nie rozumie, dlaczego dwa ważne organy władzy budżetowej nie potrafią osiągnąć porozumienia już w pierwszym roku obowiązywania traktatu z Lizbony.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Sądzę, że odpowiedzialność ponoszą obie strony. Parlament nie powinien zmuszać rządów do zaciągania zobowiązań politycznych, których nie są one w stanie lub – z jakichkolwiek powodów – skłonne podejmować w danym momencie w środku kryzysu. Parlament nie powinien też wymuszać podobnych zobowiązań w dłuższym okresie. Z drugiej strony, można powiedzieć, że Rada w znacznym stopniu dzieli tę odpowiedzialność, ponieważ tydzień temu podczas rozmów w ramach postępowania pojednawczego ani jeden ambasador nie zadał sobie trudu, by wygłosić oświadczenie wyjaśniające poglądy własnego rządu. W związku z tym był to ten rodzaj dialogu między dwiema stronami, w ramach którego strony nie przedstawiają nawet swoich propozycji. Komisja przygotowuje nowy projekt, przewidujący wzrost na poziomie 2,91 %. W tym momencie chciałbym ponownie potwierdzić i wyrazić swoje uznanie dla pana komisarza Lewandowskiego i dla ogromnej pracy, jaką wykonuje w tym względzie. Możemy osiągnąć kompromis, o ile zdołamy się porozumieć w kwestii elastyczności – która nawiasem mówiąc nie jest właściwym terminem, ponieważ powinniśmy mówić o „rezerwie” – w ramach porozumienia międzyinstytucjonalnego na pozostałe trzy lata, w celu sfinansowania projektu ITER oraz kilku innych kluczowych projektów. Jednocześnie Parlament mógłby zdecydować, by nie wymuszać na Radzie żadnej deklaracji politycznej, która na razie byłaby nie do przyjęcia dla kilku kluczowych rządów. W ten sposób możemy osiągnąć kompromis. Sądzę, że pan minister Wathelet usilnie nad tym pracuje. Panie Ministrze Wathelet! Mogę tylko Pana zachęcać, aby nadal Pan to czynił, ponieważ będzie jeszcze większy wstyd, jeżeli do końca bieżącego roku nie będziemy w stanie dojść do porozumienia. Mairead McGuinness (PPE) – (Pytanie zadane zgodnie z regułą niebieskiej kartki na mocy art. 149 ust. 8 Regulaminu) Panie Przewodniczący! Rzeczywiście, jak sądzę, nie zauważył Pan mojej prośby o głos. Mam zarazem uwagę i pytanie do pana posła Cohna-Bendita, żeby nie pomyślał, iż Irlandczycy go nie słuchają. Czy nie uważa Pan, iż pańskie uwagi odnoszące się do podatku od osób prawnych raczej zaszkodzą niż pomogą tej sytuacji? Czy zamiast wygłaszać obraźliwe uwagi na temat Irlandczyków szukających pomocy, nie powinien Pan uznać, iż pomagając Irlandii, Unia Europejska pomaga samej sobie? Mówię to jako irlandzka mamusia, ponieważ przypominam sobie, że użył Pan tego określenia. Zachowujmy się w tej sali jak ludzie w pełni dorośli, z szacunkiem, gdy mówimy o innych państwach narodowych. Daniel Cohn-Bendit (Verts/ALE) – (Mówca zgodził się odpowiedzieć na pytanie zadane zgodnie z regułą niebieskiej kartki na mocy art. 149 ust. 8 Regulaminu) Panie Przewodniczący! Europa to organizm polityczny. Mamy różne państwa narodowe z ich własną polityką i omawiamy różne polityki. Nadal będę twierdzić, że jedną z przyczyn katastrofy w Irlandii była błędna polityka gospodarcza. Zieloni mieli w tym również swój udział. Ja to wiem. Mogę to wyraźnie stwierdzić. Nie jestem ślepy i nadal będę utrzymywał, że była to polityka błędna. Jeżeli prowadzi się błędną politykę i w konsekwencji dochodzi do katastrofy, słuszne jest twierdzenie, że była to polityka błędna. Gdyby to była polityka słuszna, nie doszłoby do tej katastrofy. Innymi współodpowiedzialnymi są europejskie banki. Uprawiały hazard, a jeżeli zwykły człowiek traci pieniądze w kasynie, pieniądze przepadają. Obecnie banki mówią, że chcą odzyskać swoje pieniądze, no i mamy skomplikowaną sytuację, ponieważ chcemy pomóc

163

164

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Irlandczykom, ale musimy powiedzieć, że właśnie z powodu systemu, który krytykujemy, mamy teraz w Irlandii taką, a nie inną sytuację. Lothar Bisky, w imieniu grupy GUE/NGL – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Zwolennicy traktatu z Lizbony podkreślają fakt, iż likwiduje on deficyt demokracji w UE. W rzeczywistości w pierwszym roku okazało się, że Parlament Europejski po prostu musi walczyć z Radą i Komisją, by egzekwować parlamentarną procedurę współdecyzji i demokratyczną kontrolę. Udział Parlamentu w procedurze współdecyzji we wszystkich sprawach budżetowych to minimalna norma demokratyczna. Powtarzam: minimalna norma demokratyczna. Ten Parlament został wybrany w celu urzeczywistnienia europejskiego ideału życia i bycia przeciwwagą dla narodowego egoizmu. Naszym obowiązkiem jest nie ustępować, gdy chodzi o udział Parlamentu Europejskiego w procesie negocjowania ram finansowych dla budżetów na lata 2013-2020. Nowych zadań nie można finansować poprzez dokonywanie przesunięć budżetowych, bądź można to robić jedynie w bardzo ograniczonym zakresie. W sytuacji bardzo napiętych budżetów w państwach członkowskich całkowicie niezrozumiała jest odmowa Rady podjęcia rozmów z Parlamentem na temat środków własnych. Budżet europejski musi być konkretnym przejawem solidarności państw członkowskich. W innym razie odejdziemy od podstawowej idei integracji europejskiej i stracimy szacunek obywateli Europy. Płatnicy netto – jak Niemcy i inne kraje – zdają się o tym zapominać. Chociaż ich firmy zbijają zyski na europejskim rynku wewnętrznym, są skrajnie skąpe, gdy przychodzi do pokonywania wspólnych wyzwań stojących przed Europą. Powstaje nowa definicja solidarności, jedno państwo członkowskie pomaga bowiem drugiemu tylko wtedy, gdy mu się to opłaca. Banki niemieckie są tak głęboko uwikłane w kryzys w irlandzkim sektorze finansowym, że ratunek jest równie ważny dla ratowników, jak i dla ratowanych. W ostatnich latach moja grupa odrzucała budżet UE. Uważamy, że priorytety w nim ustalone są błędne i że zbyt mało uwagi poświęca się kwestii przezwyciężania tendencji spadkowych, jakie występują w rozwoju środowiskowym i społecznym. Doprowadziło to do pogłębienia podziałów społecznych w UE i w państwach członkowskich. W przypadku takich ważnych projektów, jak ITER, skrajnie niedopuszczalne jest ich finansowanie kosztem projektów zapewniających środki finansowe dla studentów, osób bezrobotnych, obszarów wiejskich i społeczności lokalnych. Reasumując, najwyższy czas – przyznaję, że nieco upraszczam sprawę – byśmy o mieszkańcach Europy myśleli raczej w kategoriach europejskich, a nie w egoistycznych kategoriach krajowych. (Mówca zgodził się odpowiedzieć na pytanie zadane zgodnie z regułą niebieskiej kartki na mocy art. 149 ust. 8 Regulaminu) Paul Rübig (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący! Mam pytanie do pana posła Bisky’ego. Firmy generują zyski wówczas, gdy wytwarzają produkty lub świadczą usługi, które są kupowane przez obywateli. Czy według Pana firmy powinny przynosić straty i wytwarzać produkty, które nie są nikomu potrzebne? Lothar Bisky (GUE/NGL) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Pośle Rübig! Rozumiem pańskie pytania gospodarcze, bardzo wyrafinowane z ekonomicznego punktu widzenia, co budzi mój szacunek. Uważam jednak, że chodzi tutaj o związek między budżetem a

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Parlamentem Europejskim i jego prawami. To inny temat. Dotyczy produktów, lecz w całkiem innym sensie. Marta Andreasen, w imieniu grupy EFD – Panie Przewodniczący! Bądźmy szczerzy. Negocjacje w sprawie przyszłorocznego budżetu załamały się z powodu dążenia tego Parlamentu do uzyskania większej władzy nad finansowaniem Unii Europejskiej, chociaż tego rodzaju kompetencje nie są przewidziane w traktacie z Lizbony. Podobne żądanie – które przekłada się na wniosek w sprawie podatku europejskiego – jest i zawsze było dla nas nie do przyjęcia. Były groźby blokowania środków finansowych dla państw członkowskich, które odmawiają wyrażenia zgody na spełnienie żądań Parlamentu. Proszę mi wierzyć, byłaby to najlepsza wiadomość, jaką moglibyśmy przekazać brytyjskim i wszystkim podatnikom europejskim – tym, którzy ostatecznie finansują zarówno składki krajowe, jak i podatek europejski. Audytorzy odmówili rozliczenia 92 % wydatków Unii Europejskiej w roku 2009 i oceniają, że co najmniej 6 miliardów funtów brytyjskich nie powinno zostać wypłacone – kwota zbliżona do kwoty ubiegłorocznej, która nie została jeszcze odzyskana. Blokowanie środków finansowych dla tych, którzy wykorzystali pieniądze UE w sposób nieprawidłowy, dałoby Unii Europejskiej wystarczające środki na pokrycie szczytnych celów, które – jak twierdzi – chce wspierać. Jednocześnie biurokracji europejskiej dałoby to również pewną wiarygodność. Obawiam się jednak, że to nigdy nie nastąpi. Angelika Werthmann (NI) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Przy stole siedzą przedstawiciele trzech stron prowadzących negocjacje w sprawie budżetu na rok 2011: Rady, Komisji i Parlamentu. Parlament Europejski wyraził zgodę na zwiększenie budżetu o 2,9 %, o co wnioskowała Rada, ale wyłącznie w powiązaniu z pakietem politycznym. W kontekście traktatu z Lizbony jest to bardzo uzasadnione żądanie. Jeżeli chodzi o poziom zwiększenia środków, moim zdaniem należy wyraźnie powiedzieć, iż nadal działamy w oparciu o skalę budżetu UE, która pochodzi z okresu, gdy było 15 państw członkowskich i dlatego jest ona dostosowana do Unii właśnie tej wielkości. Teraz jednak w Unii jest 27 państw, z całą gamą zadań, które należy uwzględnić. W kontekście kryzysu gospodarczego wydaje się niezrozumiałe, że zwiększamy budżet UE. Musimy jednak uwzględnić to, iż blisko 95 % tych pieniędzy wraca do obywateli Europy w postaci pomocy bezpośredniej, na przykład za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. W końcu wszyscy muszą zrozumieć, że obecna sytuacja budżetowa niektórych państw członkowskich powstała na ich własne życzenie. Faktem jest, iż bez budżetu na rok 2011 nie będzie można sfinansować trzech europejskich organów nadzoru finansowego. Z uwagi na obecny dramat w Irlandii byłoby dobrze, gdyby te instytucje rozpoczęły swoją pracę już wczoraj. Melchior Wathelet, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Panie Przewodniczący! Pragnę rozpocząć od stwierdzenia, że nikt nie powinien czerpać przyjemności z fiaska postępowania pojednawczego w dniu 15 listopada. To prawda, że wolelibyśmy dziś prowadzić zupełnie inną debatę i wolelibyśmy, żeby punktem kulminacyjnym postępowania pojednawczego było zawarcie porozumienia i szansa uchwalenia tego budżetu również przez Parlament Europejski. To prawda, że wszyscy z pewnością jesteśmy rozczarowani tym, iż wspomniane postępowanie pojednawcze nie zostało uwieńczone sukcesem. Jednocześnie jednak zarówno ze strony Komisji, która działała jako moderator i która naprawdę tę rolę odgrywała w całym postępowaniu, jak i w samym Parlamencie, odzywa się pragnienie i

165

166

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przywoływane jest to silne pragnienie, aby osiągnąć cel i dążyć do sukcesu, a nie do porażki. Słyszę to również na forum Rady. Dlatego prawdą jest, iż prezydencja belgijska, bezpośrednio po omawianej porażce – zdecydowanie musimy tak to nazwać – w dniu 15 listopada starała się niezwłocznie wznowić bezpośredni kontakt i kontynuowała próby zapewnienia pozytywnego zakończenia pierwszej procedury budżetowej w oparciu o traktat z Lizbony i uniknięcia porażki. Chcę jednak przypomnieć, że każdy z nas, jeśli zechce, zawsze znajdzie jakiś powód, aby celu nie osiągnąć, i właśnie w ten sposób załamało się postępowanie pojednawcze. Parlament zawsze zdoła znaleźć takie propozycje Rady, z którymi się nie zgadza, a Rada zawsze zdoła znaleźć takie propozycje Parlamentu, które są niezadowalające. Zawsze znajdzie się sposób, żeby się nie udało. Słyszę jednak, że obydwie instytucje wyrażają pragnienie odniesienia sukcesu. Ważne jest teraz, abyśmy wszyscy podjęli swoje zadania i pomyślnie zawarli omawiane porozumienie, a nie trwali w obecnym impasie. Pytam raz jeszcze, jaki sygnał wyszedłby od nas, gdyby nie udało się nam zakończyć postępowania pojednawczego zawarciem porozumienia? Jaki obraz projektu o nazwie Unia Europejska zostałby przekazany światu zewnętrznemu, w tym szczególnie niestabilnym i trudnym kontekście gospodarczym, gdybyśmy nie potrafili – w tych trudnych czasach – trzymać się razem i wypracować kompromis między instytucjami w celu stworzenia budżetu, w celu pomyślnego zawarcia porozumienia między naszymi instytucjami? Nie popełniajmy tego błędu: abstrahując już od wizerunku i początkowego niepowodzenia związanego z procedurą budżetową w oparciu o traktat z Lizbony, pojawiłyby się także bardzo realne konsekwencje, które dotknęłyby w szczególności obywateli Europy. Niektóre z tych konsekwencji już wymieniono, ponieważ budżet „dwunastych części środków tymczasowych” oznacza budżet „zerowego wzrostu”, nie mówiąc o inflacji. Mamy także Europejską Służbę Działań Zewnętrznych, która mogłaby mieć trudności; organy nadzoru finansowego, które mogłyby znaleźć się w trudnej sytuacji; politykę spójności – pragnę przypomnieć, że proponowany budżet przewidywał 14 % wzrost środków na płatności – a więc fundusze polityki spójności, które mogłyby nie zostać uruchomione; jeszcze więcej problemów związanych ze strategią UE 2020 oraz z priorytetami politycznymi, które Parlament sobie ceni i które zostały uwzględnione w omawianym projekcie budżetu na rok 2011, głównie w dziale 1a, takie jak mobilność, ludzie młodzi i edukacja – obszary polityki, których realizacja może stanąć pod znakiem zapytania. Dlatego poza negatywnym wizerunkiem, jaki mógłby się wyłonić wskutek braku porozumienia, opisana sytuacja miałaby też bardzo wymierne, bardzo realne, bardzo konkretne konsekwencje, które z pewnością nie pomogą w poprawieniu wizerunku Unii Europejskiej w oczach samych obywateli. Wynika z tego, że jeżeli chcemy odwrócić tę tendencję, jeżeli chcemy zachować wiarygodność, jeżeli chcemy przejąć tę część odpowiedzialności, musimy wykorzystać te ostatnie kilka tygodni, by osiągnąć porozumienie i wydostać się z obecnej spirali konfliktu. Powiedzmy to sobie jasno: aby to uczynić, musimy pamiętać o trzech rzeczach. Po pierwsze, istnieje budżet na rok 2011, z jego liczbami, budżet, w którym – a słyszałem to tutaj z ust kilku przewodniczących grup – można by uzgodnić 2,91 % zwiększenie środków na płatności. Możemy porozumieć się co do kwot budżetu na rok 2011, czyli w sprawie, której dotyczy dzisiejsza debata. Pragnę ponownie powiedzieć, że mamy świadomość, iż wymaga to kilku ustępstw wobec Parlamentu Europejskiego. Wiemy, że jeśli chodzi o

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

budżet na rok 2011, Parlament przystał na kilka ustępstw w stosunku do swoich początkowych żądań. Drugi temat poruszany przez prawie wszystkich przedmówców to wieloletnie ramy finansowe finansowania projektu ITER – dotyczy to kwestii elastyczności. I znów – prezydencja belgijska, poszukując porozumienia, natychmiast ponownie wysunęła propozycje w sprawie elastyczności. Na tym etapie taki jest kontekst naszych prac. Chciałbym jednak przypomnieć, że musimy być jednomyślni, jeżeli mamy posunąć się naprzód w kwestii elastyczności, że musi być ona rozumiana na kilku płaszczyznach, a w szczególności, że musi ona umożliwiać zachowanie neutralności budżetu w okresie obowiązywania wieloletnich ram finansowych. Musimy ponadto korzystać z wszelkich możliwości przesunięć i przepływów, zanim skorzystamy z elastyczności. Możemy jednak poczynić postępy. Uważam, że jeżeli każdy dołoży koniecznych starań, będziemy w stanie osiągnąć postęp w zakresie elastyczności oraz w zakresie celów związanych z finansowaniem projektu ITER w latach 2012-2013, obok kwestii budżetu na rok 2011 jako takiej. Jest jeszcze trzeci temat, który wymieniano: deklaracje polityczne. W tym punkcie muszę stwierdzić, że Rada nie może powiedzieć więcej, niż powiedziano w poniedziałek w trakcie postępowania pojednawczego, jakkolwiek wiem, że Parlament nie był w stanie w owym czasie z tym się zgodzić. Wiem, że w ocenie Parlamentu wymienione tam zobowiązania były zbyt mało ambitne, ale – znów – będziemy mieli ponownie sposobność podniesienia tych kwestii i ich omówienia między sobą. Będziemy musieli prowadzić te debaty, ponieważ w art. 311, 312 i 324 traktatu jest mowa o kilku konsultacjach, które muszą się odbyć między naszymi instytucjami i gwarantujemy, że one będą miały miejsce, ponieważ są przewidziane w traktacie. W deklaracji nawiązano do art. 312 i 324, zgodnie z którymi w przyszłości musimy prowadzić te debaty między naszymi instytucjami. Ponownie twierdzę jednak, że usłyszymy całe mnóstwo powodów po temu, aby nie zawierać porozumienia. Niemniej wśród członków Rady i w Parlamencie dostrzegam wolę porozumienia. Czy faktycznie chcemy siać defetyzm, mówiąc sobie nawzajem, że wolimy nie mieć budżetu, że wolimy nie wdrażać rozwiązań politycznych przewidzianych w budżecie na rok 2011 i że nie chcemy, by pierwszy budżet po wejściu w życie traktatu z Lizbony stał się sukcesem – czy może wolimy rozpocząć pozytywne działania, w ramach których uzyskamy po kolei kilka porozumień pozwalających Unii Europejskiej na ruszenie z miejsca i wdrożenie – poprzez budżet na rok 2011 – kilku polityk, które postanowiliśmy wspierać? Mam nadzieję, że to jest nasz faktyczny cel i że wykorzystamy kilka następnych tygodni na doprowadzenie do pomyślnego zakończenia pierwszej procedury na mocy traktatu z Lizbony, unikając porażki. José Manuel Barroso, przewodniczący Komisji – (FR) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Wykorzystując w pełni swoje prawo do podejmowania inicjatywy, podczas spotkania tutaj w Strasburgu, członkowie Komisji postanowili właśnie, że w ciągu kilku następnych dni – najpóźniej w dniu 1 grudnia –Komisja przedstawi nowy projekt budżetu. Mamy nadzieję, że Parlament i Rada zatwierdzi go w ciągu kolejnych dwóch tygodni. Projekt ten obejmie wszystkie punkty uzgodnione podczas postępowania pojednawczego zakończonego w ubiegłym tygodniu. Tak naprawdę byliśmy bardzo blisko osiągnięcia porozumienia i chcę podziękować każdemu, kto pracował w tym duchu - w prawdziwie

167

168

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

europejskim duchu kompromisu. Szkoda, że w końcu porozumienie nie było możliwe. Chcę jednak podkreślić rolę zarówno pana komisarza Lewandowskiego, który włożył w prace całą swoją energię i wiedzę, jak i rolę wielu osób w tej sali, ale także bardzo konstruktywną rolę prezydencji belgijskiej, której dziękuję za zrobienie wszystkiego, co możliwe i która nadal zabiega o porozumienie. Uważam, że projekt, który mamy zamiar przedstawić, zasługuje na poparcie państwa i poparcie Rady i że umożliwi nam przedstawienie budżetu pod koniec bieżącego roku, tak aby w dniu 1 stycznia 2011 r. Unia posiadała własny budżet. Uważam ponadto, że trudno byłoby wytłumaczyć obywatelom Europy, że w okresie takiego kryzysu, z jakim się obecnie borykamy w całej Europie, nie potrafimy osiągnąć porozumienia w sprawie budżetu, który naprawdę symbolizuje zdolność Europy do reagowania na wyzwania – takie wyzwania, którym musi sprostać w chwili obecnej Irlandia czy też gospodarka europejska. Nasz projekt budżetu w pełni uwzględni przedłożony przez Parlament wniosek o zwiększenie zobowiązań w dziale „Konkurencja na rzecz wzrostu i zatrudnienia” oraz w dziale „Stosunki zewnętrzne”, poprzez zastosowanie instrumentu elastyczności. W efekcie poziom płatności wzrośnie o 2,91 %. Jestem przekonany, że ten projekt umożliwi nam osiągnięcie równowagi, która będzie mogła uzyskać poparcie. Jest rzeczą oczywistą, że porozumienie to musi być jasne, jeżeli chodzi o sprawy odnoszące się do „przyszłego finansowania”. Musimy pokazać, że wszystkie zainteresowane strony dokładnie rozumieją implikacje traktatu i że ścisła współpraca między instytucjami na najwyższym szczeblu politycznym jest naturalną konsekwencją naszego wzajemnego zobowiązania do przyjęcia najlepszych ram finansowych na przyszłość. Komisja podejmie wszelkie inicjatywy wymagane z punktu widzenia stałego i owocnego dialogu na wszystkich szczeblach, w tym pomiędzy przewodniczącymi instytucji, w celu opracowania wspólnego planu, który pozwoli na podjęcie koniecznych decyzji. Niech mi wolno będzie przywołać ważne wystąpienie pana przewodniczącego Buzka wygłoszone na forum Rady w dniu 27 października, które to wystąpienie miało na celu podkreślenie zwiększonej roli Parlamentu Europejskiego, w tym w kwestiach budżetowych, określonej w traktacie z Lizbony – roli, na którą osobiście również miałem sposobność zwrócić uwagę, popierając wystąpienie przewodniczącego Parlamentu przed 27 szefami państw i rządów. Chciałbym jednoznacznie przedstawić stanowisko Komisji dotyczące szeregu kluczowych punktów. Przede wszystkim – jak to wynika z niedawnego przeglądu budżetu – skorzystamy z naszego prawa do inicjatywy, aby do końca czerwca przedstawić formalne wnioski w sprawie środków własnych. Oczywiście zgodnie z traktatem, konieczne będzie przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji z Parlamentem Europejskim, co jest zgodne z oczekiwaniami wynikającymi z porozumienia międzyinstytucjonalnego zawartego w roku 2006. Po drugie, uzasadnimy potrzebę pełnego uwzględniania zmian przewidzianych w traktacie z Lizbony wówczas, gdy przedstawiamy wnioski zarówno w sprawie przyszłych budżetów, jak i całych wieloletnich ram finansowych. Budżet musi odzwierciedlać zmienione priorytety Unii wynikające z tego traktatu. Muszę też stwierdzić bardzo wyraźnie, że – jak pokazał przegląd budżetu – elastyczność w naszych budżetach oznacza, iż posiadane przez nas środki są skoncentrowane na politycznych celach Unii. Dlatego należy bezwzględnie utrzymać elastyczność, aby

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

umożliwić przyjmowanie – kwalifikowaną większością głosów – zmian poniżej 0,03 % dochodu narodowego brutto. Mając to na uwadze, żywię szczerą nadzieję, że wkrótce z Rady nadejdzie dobra wiadomość, dzięki czemu będziemy mieli korzystne warunki polityczne dla pomyślnego zakończenia procedury uchwalenia budżetu na rok 2011. Niedawny przegląd budżetu Unii, przedstawiony przez Komisję, wyraźnie pokazał wagę, jaką przywiązujemy do optymalizacji wartości dodanej wydatków UE. Nie możemy zmarnować szansy sprawienia, by budżet Unii miał rzeczywiste znaczenie, stanowiąc wsparcie dla naszych aspiracji i dla realizacji celów tego traktatu. Komisja opracuje metodologię mającą na celu pokazanie wartości dodanej budżetu, jesteśmy również gotowi zająć się ilościowym określeniem kosztów tzw. „nie-Europy”. Musimy bardzo wyraźnie pokazywać, że korzyści płynących z członkostwa w Unii nie można sprowadzać jedynie do liczb czy wielkości. Koncentrując się na kosztach budżetu, musimy także skupiać większą uwagę na tych, którzy rzeczywiście korzystają z polityk Unii, a nie tylko na rocznych kosztach budżetowych. Panie i Panowie! Są to jednoznaczne zobowiązania, które dzisiaj składam przed wami w imieniu Komisji. Potwierdzę je na piśmie skierowanym do przewodniczącego Parlamentu i przewodniczącego Rady. Jeżeli pomoże to uzyskać porozumienie, jesteśmy również gotowi przedstawić je w formie deklaracji stanowiących załączniki do porozumienia między Radą i Parlamentem. Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Wiem, że podczas obecnej debaty wielu z państwa, po każdej stronie, odniosło wrażenie, że kolejne wieloletnie ramy finansowe będą dla Europy decydującym sprawdzianem, i podzielam ten pogląd. Będzie to sprawdzian naszej zdolności do wprowadzania rzeczywistych zmian dla milionów Europejczyków, do wykorzystania tego potężnego narzędzia w celu ożywiania naszych aspiracji dotyczących Europy skoncentrowanej na wzroście i zrównoważonym zatrudnieniu w przyszłości, Europy silnej na scenie międzynarodowej oraz opartej na wyznawanych przez nas wartościach. Będzie to także sprawdzian z naszej zdolności do opracowania inteligentnego budżetu, skoncentrowanego na dziedzinach, w których możliwe jest najlepsze wykorzystanie posiadanych zasobów i które przynoszą wymierne rezultaty, a nie budżetu niewłaściwie spożytkowanego tylko z tego względu, że priorytetowo potraktowano kompromis polityczny, a nie jakość i skuteczność naszych wydatków. Jak jednak pokazało kilka ostatnich tygodni, może to być przede wszystkim sprawdzian dla naszego systemu rządzenia, naszej zdolności nie tylko do przedstawiania rzeczowych argumentów, ale także do uznania, że siła Unii i traktatu z Lizbony leży w umiejętności znajdowania najlepszych rozwiązań w celu osiągnięcia wytyczonych wspólnie celów. Wnioski, które Komisja przedstawi w czerwcu przyszłego roku, wymagają sporego wysiłku w celu osiągnięcia koniecznego konsensusu. Komisja będzie otwarta na wszelkie koncepcje dotyczące sposobu skonstruowania debaty na temat naszych wniosków – na solidnych podstawach traktatu z Lizbony. Panie i Panowie! Kwestie, których dotyczy obecna dyskusja, mają ogromne znaczenie. Zasługują na to, by im poświęcić całą naszą uwagę. Jestem przekonany, że wszystkie partie będą zdecydowane osiągnąć porozumienie. Mamy ogólny obraz rozwiązania opartego na możliwościach stwarzanych przez obecne warunki, które – co chciałbym podkreślić –

169

170

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

są warunkami bardzo, bardzo trudnymi i które od nas wszystkich – Parlamentu, Rady i Komisji – wymagają jeszcze większej odpowiedzialności niż dotychczas. Nie wolno nam zapominać, że omawiamy budżet, a nie jakąś drugorzędną sprawę. Omawiamy jedno z głównych narzędzi, którymi dysponuje Unia. Narzędzie to nie stanowi ono wcale luksusu, bez którego możemy się obejść w trudnych czasach; jest niezbędne, jeżeli chcemy przywrócić wzrost gospodarczy w Europie, tworzyć zatrudnienie i ogólny dobrobyt. Budżet europejski różni się od budżetów krajowych. Chciałbym na ten punkt położyć nacisk, ponieważ ludzie niekiedy dokonują bardzo pospiesznych porównań. Pierwsza sprawa – w budżecie europejskim nie występuje zjawisko deficytu: zawsze jest zbilansowany. Różni się od budżetów państw członkowskich, ponieważ przede wszystkim jest budżetem inwestycyjnym, który przyczynia się do wzrostu gospodarczego, a wiemy, jak bardzo tych nakładów potrzebujemy właśnie teraz. Dlatego narzędzie to jest zbyt ważne, aby narażać je na szwank. Europie potrzebne jest, aby Unia Europejska miała budżet. To nie budżet dla Brukseli, lecz dla obywateli. To budżet dla bezrobotnych, którzy obecnie poszukują nowego miejsca pracy. To budżet dla regionów Europy. To budżet na potrzeby innowacji w Europie. Dlatego musimy jasno powiedzieć, że nie jest to budżet na potrzeby biurokracji i biurokratów. To budżet na potrzeby narodów Europy. Musimy zapobiec zamętowi, jaki wynikłby z dalszych sporów oraz niepewności związanej z dwunastymi częściami środków tymczasowych. To nie jest tylko niepewność, lecz także konkretne straty dla konkretnych obywateli. W przypadku wyłącznego zastosowania dwunastych części środków tymczasowych nasi obywatele nie zrozumieją, jak to się dzieje, że kwestie tej natury – nawet bardzo ważne – mogą zakłócić budżet mający bezpośredni wpływ na utrzymanie i życiowe perspektywy obywateli w całej Unii. Z tego właśnie względu jestem przekonany, że przy dodatkowym zobowiązaniu – i odwołuję się tutaj do europejskiego ducha, zwłaszcza u tych z Państwa, którzy go ostatnio nie okazywali – możliwe będzie uchwalenie budżetu na rok 2011 i stworzenie podstaw do prawdziwie poważnej dyskusji na temat perspektyw finansowania Unii Europejskiej w przyszłości. Martin Schulz (S&D) – (DE) Panie Przewodniczący! Na pańskie zaproszenie o godzinie 17.00 rozpoczyna się Konferencja Przewodniczących. W tym momencie nie zabierałbym ponownie głosu, gdyby nie uwagi poczynione przez pana ministra Watheleta. Biorąc pod uwagę fakt, iż o godzinie 17.00 Konferencja Przewodniczących będzie omawiać kolejne posunięcia Parlamentu i podejmie w tej sprawie decyzję, byłbym wdzięczny, gdybyśmy mogli wysłuchać pana ministra Watheleta. Muszę stwierdzić, że to, co zostało powiedziane, oznacza cofanie się. To mniej niż dotychczas usłyszeliśmy ze strony Rady. Panie ministrze Wathelet! Jeżeli tak wygląda przyjęta przez Radę linia postępowania, muszę powiedzieć – i nie jest to oskarżenie pod adresem prezydencji belgijskiej – że przed nami czasy trudne, czasy konfrontacji. Panie Przewodniczący Barroso! Chciałbym Panu podziękować. Pańskie uwagi pokazały, że te dwie instytucje wspólnotowe – Parlament i Komisja – działają dokładnie według tych samych zasad. Przewodniczący – Szanowni Koledzy i Koleżanki! Jeżeli uda się nam sprawnie przeprowadzić dyskusję, wówczas pod koniec tej dyskusji, około godziny 17.00, będziemy mogli udzielić głosu – zgodnie z porządkiem dziennym – urzędującemu przewodniczącemu

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Rady panu ministrowi Watheletowi, a on może wszystko wyjaśnić. Bądźmy cierpliwi. To bardzo ważna dyskusja. Salvador Garriga Polledo (PPE) – (ES) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Lewandowski, Panie i Panowie! Moja grupa polityczna chce normalnego budżetu na rok 2011. Pani poseł Skrzydlewska należąca do mojej grupy oraz pani poseł Helga Trüpel bardzo ciężko pracowały, by przedstawić realny plan, na który przystałyby wszystkie grupy polityczne i który byłby spójny z potrzebą wprowadzenia środków oszczędnościowych wymaganych przez państwa członkowskie. Posłowie do Parlamentu Europejskiego nie pochodzą z Marsa. Jesteśmy Niemcami, Brytyjczykami, Szwedami, Węgrami i Hiszpanami i jesteśmy świadomi skutków wyjątkowo poważnego kryzysu gospodarczo-finansowego w naszych krajach oraz te skutki odczuwamy. Niemniej jednak uważamy, że silny i dobrze finansowany budżet europejski jest cennym i podstawowym narzędziem umożliwiającym ożywienie gospodarki europejskiej. Blokowanie, zmniejszanie lub osłabianie budżetu europejskiego jest sprzeczne z interesami 27 państw członkowskich oraz 500 milionów Europejczyków. Jeżeli w okresie następnych trzech lat nie będziemy mieli elastyczności, nie wdrożymy polityk polizbońskich. Bez porozumienia politycznego między Parlamentem i Radą w sprawie środków własnych czy współpracy związanej z następnymi wieloletnimi ramami finansowymi, nie będzie ani stabilności politycznej, ani finansowej. Nie jest to jedynie kwestia uprawnień, lecz także wspólnego interesu. Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów na rzecz Europy w Parlamencie Europejskim oraz Grupa Zielonych/Wolne Przymierze mają prawo występować w tej sali jako przeciwnicy polityczni, ale nikt nie wie, przeciw komu one występują. Nie przynosi to jednak korzyści nikomu, nie przynosi też korzyści tzw. „krajom objętym polityką spójności”. Chociaż obecnie budżetem na rok 2011 zainteresowany jest niejeden przywódca polityczny, chciałbym przypomnieć, że mam czternastoletnie doświadczenie polityczne w prowadzeniu budżetowego postępowania pojednawczego. Żadna ze spraw, które osiągnięto w kwestiach budżetowych przez wszystkie te lata, nie została osiągnięta w wyniku konfrontacji. Wszystkie nasze osiągnięcia były wynikiem współpracy. Pozerstwo – czy to w tej sali, czy to w budynku Justus Lipsius, gdzie również występuje – nie ma absolutnie żadnego znaczenia praktycznego. Gianni Pittella (S&D) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! W moim odczuciu Parlament Europejski jest wzywany do potwierdzenia swojego podejścia – podejścia nacechowanego odpowiedzialnością, wizją i dążeniem do jedności. Jeżeli chodzi o odpowiedzialność, chcemy dać Europie godziwy budżet. Europejscy obywatele, ludzie młodzi, przedsiębiorstwa, rolnicy, władze samorządowe i regiony, ludzie pracujący i bezrobotni potrzebują budżetu rosnącego w sposób umiarkowany, zrównoważony i realistyczny. Jeżeli nie mamy jeszcze budżetu, nie jest to wina rozrzutnego Parlamentu, zapominającego, że żyjemy w czasach kryzysu. Jest to raczej wina kilku samolubnych rządów krajowych posługujących się fałszywym moralizatorstwem, które są równie skore do populizmu, co niechętne – tak jak w przypadku Wielkiej Brytanii – by zrzec się niesłusznych przywilejów wykorzystywanych przez prawie 30 lat. Jeżeli trzy rządy są samolubne i złe, pozostałe 24

171

172

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

rządy nie mogą podporządkować się ich woli, lecz muszą reagować. Panie Przewodniczący, Panie Ministrze Wathelet! Te rządy muszą pokazać, na co je stać! Bardzo troszczymy się o przyszłość naszych obywateli, gdy chodzi o naszą wizję przyszłości. Traktat z Lizbony oraz strategia UE 2020 wyznaczają nam nowe zadania, nowe obowiązki, nowe aspiracje, by budować lepsze jutro. W jaki sposób zrealizujemy te zadania? W jaki sposób w praktyce zrealizujemy nasze wspólne aspiracje? Jakie pieniądze możemy wykorzystać, by zaangażować się w kolejne imbroglio, takie jak strategia lizbońska, która nigdy nie została zrealizowana, choć z pewnością nie z tego powodu, że Parlament Europejski się nie starał? I na koniec – jeżeli mówimy o dążeniu do jedności, rozumiemy przez to jedność między posłami do PE oraz jedność z Komisją. Dzisiejsze wystąpienie pana przewodniczącego Barroso było udane. Nie ma potrzeby, by nas uspokajać, musimy się zmobilizować w sposób rozsądny, lecz zdecydowany. W tym względzie jesteśmy jednomyślni i jest to cenny atut, nadzwyczajny potencjał, który reprezentuje 500 milionów obywateli. Anne E. Jensen (ALDE) – (DA) Panie Przewodniczący! Zarówno panu ministrowi Watheletowi, jak i panu przewodniczącemu Barroso chciałabym powiedzieć, że zdecydowanie podzielam pogląd, iż należy doprowadzić do porozumienia. Oczywiście, że musimy je osiągnąć. Takie jest również zdanie Parlamentu, dlatego też okazaliśmy taką skłonność do zaakceptowania kompromisu przedstawionego przez Radę, ponieważ w Radzie też nie ma zgodności co do wielkości budżetu. Zaaprobowaliśmy 2,91 % zwiększenie środków na płatności. W zamian za to musimy domagać się, aby w następnych latach była szansa na uzyskanie odpowiedniego budżetu. Chodzi tutaj o kwestię elastyczności. Jest to także kwestia podjęcia dialogu na temat budżetu w latach przyszłych. Kwestia elastyczności jest bardzo konkretna. Dzięki elastyczności jesteśmy w stanie zaspokajać nowe żądania. Nie bylibyśmy w stanie ruszyć z miejsca z projektami dotyczącymi energii, uwzględnionymi w planie naprawy gospodarczej – na przykład, poprzez powiązanie sieci energetycznych krajów nadbałtyckich z sieciami krajów skandynawskich, czy też sieci gazociągów w Bułgarii z sieciami w Europie Zachodniej, tak aby Rosja nie mogła już odciąć nam ogrzewania – jeżeli nie znaleźlibyśmy na to pieniędzy w budżecie rolnictwa. Musimy mieć do dyspozycji możliwość tego rodzaju, by dokonywać przesunięć środków w budżecie UE. Dlatego właśnie musimy mieć elastyczność. Ważne jest również, aby między Komisją i Parlamentem – z uwzględnieniem parlamentów krajowych – istniał konstruktywny dialog w zakresie budżetu UE po roku 2013. Nie wolno stawiać Parlamentu Europejskiego w sytuacji, w której możemy jedynie powiedzieć „tak” lub „nie” w przypadku średnioterminowych perspektyw finansowych. Istnieje niebezpieczeństwo, że powiemy „nie”; istnieje niebezpieczeństwo, że stanie się tak samo, jak w przypadku umowy SWIFT. Ponownie mają być reformowane środki własne UE. Nie chodzi tu o tworzenie obciążenia w postaci unijnego podatku; chodzi o utworzenie przejrzystego i zrozumiałego systemu, bez specjalnych zasad i bez rabatów, systemu, który będzie zrozumiały dla obywateli. Konieczne jest debata już teraz i dlatego jestem zadowolona, że Komisja obiecała podjąć tę inicjatywę i przedstawić wniosek przed nadejściem lata przyszłego roku. Helga Trüpel (Verts/ALE) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Chciałabym również po raz kolejny podkreślić, że dla tej Izby, tego pewnego siebie Parlamentu Europejskiego, ważną kwestią jest respektowanie traktatu z Lizbony. Nie chodzi o to, aby

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wychodzić poza warunki tego traktatu, jak już słusznie zauważył pan przewodniczący Barroso, ale chodzi o to, aby respektować ducha traktatu z Lizbony pod względem dodatkowych kompetencji Parlamentu, przy jednoczesnym zagwarantowaniu, że Rada nie cofnie czasu oraz przy zachowaniu ustaleń dotyczących trybu naszej pracy i wypracowywania porozumienia między Parlamentem i Radą. Zasady te określono w roku 2006 w porozumieniu międzyinstytucjonalnym. Chcemy tylko potwierdzenia tych ustaleń. Panie Przewodniczący Barroso! Dziękuję bardzo – słusznie raz jeszcze podkreślił Pan to zagadnienie. Pan minister Wathelet próbuje teraz przekonać Parlament, aby nie czynił tak szybkich postępów na drodze do prawdziwie proeuropejskiej przyszłości i aby się przed tym powstrzymał. Jeżeli wysłuchamy jego głosu, od razu przyznamy się do porażki. Jak stwierdził pan poseł Schulz, rzeczywiście chodzi tutaj o spór polityczny. W jaki sposób poradzimy sobie z wykonywaniem rozszerzonych uprawnień Parlamentu Europejskiego i z państwami członkowskimi, które w coraz większym stopniu zachowują się eurosceptycznie? Jeżeli chcemy, aby Unia Europejska i obywatele mieli zapewnione bardzo korzystne warunki w przyszłości, także w kontekście globalnym, Parlament i Rada muszą dojść do proeuropejskiego konsensusu. Dlatego nie wolno nam się zbyt wcześnie poddawać. Wręcz przeciwnie – musimy walczyć o europejską wartość dodaną, ponieważ leży to w interesie zarówno rządów krajowych, jak i naszych obywateli. Jan Zahradil (ECR) – (CS) Panie Przewodniczący! Jak stwierdził pan poseł Schulz, nie chodzi po prostu o debatę na temat budżetu, lecz również na temat przyszłego kształtu Unii Europejskiej, i to jest fakt. Wyraźnie można tutaj usłyszeć, że za debatą budżetową kryje się debata na temat możliwie najlepszego sposobu przeforsowania własnych środków finansowych Unii Europejskiej, a co za tym idzie, jej większej niezależności oraz debata na temat faktycznego sposobu skierowania Unii Europejskiej na drogę do federalizmu. W mojej ocenie jest to oczywiście rzecz absolutnie niedopuszczalna, która nie może i nie powinna mieć miejsca. Ponadto muszę powiedzieć, że niezwykle męczący jest słyszany teraz nieustannie nieprzyjazny ton w stosunku do Rady i że wysłuchiwanie różnych ultimatum i gróźb to dziecinada. Jeżeli Parlament Europejski pójdzie tą drogą i jeżeli utrzyma się ten konfrontacyjny ton, jaki słyszymy ze strony kilku posłów, wydarzyć może się tylko jedno: straci na tym Parlament Europejski, zarówno w oczach mediów, jak i społeczeństwa. Miguel Portas (GUE/NGL) – (PT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! W dniu jutrzejszym miliony portugalskich pracowników mają zamiar rozpocząć strajk. Zamierzają rozpocząć strajk pod bardzo prostym hasłem: za kryzys, za który nie są odpowiedzialni, nie powinny płacić ludzie pracujący, emeryci, ludzie młodzi czy bezrobotni. Obecnego impasu w sprawie budżetu europejskiego nie sposób zrozumieć bez przeanalizowania tego kontekstu, jakim jest dramat społeczny i polityka nadmiernych środków oszczędnościowych. Polityka ta jest nie tylko niegodziwa; jest to ogromny błąd ekonomiczny, który stanowi zapowiedź ponownego pogrążenia Unii Europejskiej w recesji, co będzie zapewne skutkowało bezrobociem, a przede wszystkim pogłębieniem się różnic między krajami odnotowującymi nadwyżki, a tymi, które mają deficyty. W związku z tym podczas obecnej debaty na temat budżetu musimy wypowiadać się w sposób bardzo precyzyjny. Nie uważamy, aby możliwe było posiadanie waluty bez wspierającego ją poważnego budżetu, a – bądźmy realistami – budżet na rok 2011, czyli przedmiot obecnej dyskusji, to nie budżet skromny. To budżet mizerny; to budżet, który

173

174

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nie jest odpowiedzią na kryzys, lecz który sam stanowi element tego kryzysu. Z tego właśnie względu ważne jest, aby to się nie powtórzyło w roku 2012, w roku 2013 lub po roku 2014. Przedmiotem naszej dyskusji jest właśnie kwestia przyszłości: czy pragniemy Europy kontrolowanej przez rządy czy też Europy, która będzie „koniem trojańskim” systemu finansowego? Faktycznie europejska lewica jest zainteresowana omawianiem kwestii środków własnych. Nie chcemy nałożenia nowych podatków na europejskie społeczeństwo, ale zdecydowanie chcemy dyskutować na temat możliwości sprawienia, by kapitał finansowy płacił to, czego ciągle nie płaci: aby płacił to, co jest winien. Takie jest przesłanie, którego społeczeństwo – ludzie pracujący i bezrobotni – domagają się od tego Parlamentu i od Unii Europejskiej. Albo chcemy realizować projekt europejski, w którym jest tak mało ambicji, by lecieć, że ledwo udaje się wystartować, albo powiemy jasno, że nie jesteśmy zadowoleni ze scenariusza, jaki nam podsuwa Wielka Brytania i grupa rządów, zgodnie z którym trzeba „zrobić więcej za mniej pieniędzy, ponieważ to właśnie jest ta Europa, którą wam proponujemy”. Timo Soini (EFD) – (FI) Panie Przewodniczący! Rzeczywiście mamy teraz doskonałą sytuację. Unia Europejska znajduje się w kryzysie, wszystkie jej instytucje przeżywają kryzys. Sami się o to prosiliśmy i taka jest prawda. Teraz jest szansa na poprawę. Zcentralizowana władza i polityka walutowa nie sprawdziła się w Związku Radzieckim i nie sprawdzi się również na Zachodzie. Nie ma jednej waluty, są wyłącznie pieniądze podatników w różnych częściach Europy. W sytuacji, gdy dochodzi do równoczesnych cięć w budżetach krajowych – w Finlandii nie można było znaleźć nawet miliona euro dla szpitala reumatologicznego – przynajmniej moi wyborcy w liczbie 130 tysięcy nie chcą, abym był przedstawicielem UE w Finlandii, lecz chcą, abym był przedstawicielem podatników fińskich w UE, i tym właśnie zamierzam być. Z polityki zcentralizowanej nic nie wychodzi. Najpierw załamała się Grecja, teraz upada Irlandia, a za nimi są Portugalia i Hiszpania. Niebawem cały ten projekt się zakończy. Lucas Hartong (NI) – (NL) Panie Przewodniczący! Jakże jestem zadowolony z dotychczasowego stanowiska zajmowanego – w szczególności – przez rząd brytyjski i rząd niderlandzki! Wykorzystując doskonałe argumenty, potrafiły zapobiec zwiększeniu budżetu UE na rok 2011 oraz odmówiły zgody na wprowadzenie tzw. środków własnych, przez które należy rozumieć europejskie podatki. Dobra robota! Jednocześnie muszę wyrazić ubolewanie z powodu tego, że Parlament Europejski nie jest skłonny wyciągnąć wniosków z nauki, jakiej udzielają mu państwa członkowskie. „Klika strefy euro”, tak bardzo oderwana od realiów, myślała, że tak po prostu dostanie trochę więcej pieniędzy na swoje hobby. Straciła teraz zupełnie wyczucie, co odbywa się w umysłach obywateli. Żąda coraz więcej, podczas gdy Parlament i Komisja powinny jedynie wyznaczać terminy lub nawet dokonywać cięć w swoich wydatkach. Nic z tych rzeczy. Holandia i inne państwa członkowskie mają wyjątkowo dobre powody po temu, by odrzucić zwiększenie budżetu UE oraz wprowadzenie europejskich podatków. Czynimy to ze względów demokratycznych oraz uważamy za całkowicie niewłaściwe fakt, iż niektórzy w tej sali, np. grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci), zdają się sądzić, że Holandia powinna za to zostać ukarana. Holandia – jako członek założyciel UE – prawie zawsze była największym płatnikiem netto do budżetu UE. Mowa jest o pieniądzach podatników niderlandzkich. Czy teraz pan poseł Daul zamierza apelować o nałożenie sankcji na inne państwa członkowskie? Czy to koniec UE? Biorąc pod uwagę sposób, w jaki przehandlowywane

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

są interesy naszych obywateli, można byłoby sobie życzyć, aby tak się stało. Panie Przewodniczący! To rzeczywiście smutne, ale to nas będzie się później oskarżać o populizm. Jeżeli populizm oznacza, że starannie wsłuchujemy się w to, co mówią obywatele, że ich reprezentujemy i że przedstawiamy naprawdę niezbite argumenty na uzasadnienie sposobu wydobywania nas z kryzysu gospodarczego, co UE również na nas wymusiła – wówczas ochoczo i z dumą przyjmę ten tytuł. Nadal oczywiście będziemy przeciwni zwiększeniu budżetu na rok 2011 oraz europejskim podatkom. Nawiasem mówiąc, Panie Pośle Schulz, zanim Pan zacznie – nie jestem blondynką. László Surján (PPE) – (HU) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Czy obecna debata dotyczy pieniędzy i władzy? Nie. Motor rozwoju europejskiego krztusi się. Budżet po stronie dochodów od lat czeka na reformy. traktat z Lizbony stanowi, że musimy czerpać dochód ze środków własnych. A więc dlaczego nie? Dlaczego nie możemy się nad tym zastanowić? Eksperci mówią od lat, że europejski budżet jest nieelastyczny i że to właśnie czyni z Unii Europejskiej bankruta. Dlaczego więc nie stworzyć elastycznego budżetu? Nie możemy reagować na wyzwania szybko zmieniającego się świata, gdy mamy związane ręce – związane ręce z powodu siedmioletniego budżetu – lecz równocześnie nie powinniśmy lekceważyć tych podstawowych europejskich zasad, z których wynika, że różnice zdań muszą być rozstrzygane w drodze otwartej debaty i kompromisu. Nie do przyjęcia jest to, że są państwa, które nawet nie są skłonne podjąć takiej debaty. Oznacza to kres europejskiego ducha. Nadal jesteśmy gotowi do dyskusji, a odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy nie chcą się zaangażować. Niektórzy twierdzą, że nie wolno łączyć kwestii politycznych z budżetowymi. Wręcz przeciwnie! Historia całej Unii Europejskiej na tym polega. Sprawdźcie sami! W tym miejscu reprezentujemy obywateli i nie możemy im spojrzeć prosto w oczy, gdy raz po raz przedstawiamy im wspaniałe działania pozorne – program 2020, program lizboński – a nie mamy żadnych środków, by te programy zrealizować. Tak dalej być nie może! To nie Rada spiera się z Parlamentem. Spór wiodą ci, którzy nie są w stanie pojąć ducha czasów i którzy spierają się z osobami pragnącymi sprawnie funkcjonującej Europy. Göran Färm (S&D) – Panie Przewodniczący! Pozwolę sobie w pierwszej kolejności wyrazić podziękowanie dla prezydencji belgijskiej, ponieważ naprawdę się stara, musi jednak zrobić nieco więcej. Parlament Europejski wykazał wiele dobrej woli, przyjmując wielkości na rok 2011, ponieważ rozumiemy sytuację gospodarczą państw członkowskich. Co do zobowiązań – w ujęciu realnym nastąpiło wręcz zmniejszenie wielkości budżetu. Przedstawiliśmy także rozwiązania dotyczące kilku takich spraw praktycznych, jak instytucje związane z ITER, organy nadzoru finansowego i służba działań zewnętrznych; nasze propozycje były konstruktywne. Natomiast nie przyjmujemy do wiadomości, że kryzys gospodarczy będzie trwał wiecznie i że to kryzys powinien wyznaczać granice przyszłości Europy. Nie akceptujemy poglądu, że kryzys wymaga „mniej Europy” lub antyeuropejskiego programu działania. Mówiąc konkretnie, od lat krytykujemy brak elastyczności budżetu Unii Europejskiej i Komisja się z nami zgadza. Jak więc ograniczenie elastyczności może nagle stać się rozwiązaniem problemów budżetowych? Jak o przyszłości Europy stanowić mają cięcia wydatków na potrzeby wspólnie uzgodnionych programów priorytetowych oraz niefinansowanie nowych – ITER to nie jedyny priorytet – czy nawet tych najważniejszych. Bez rozsądnej elastyczności narażamy się na tworzenie góry problemów w latach 2012 i 2013. Starajmy się tego uniknąć.

175

176

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jak można uznawać za problem włączenie Parlamentu Europejskiego w konstruktywny dialog na temat przyszłych ram finansowych i następnego budżetu długoterminowego? Nie rozumiem. Spróbujmy ponownie osiągnąć porozumienie, lecz musimy znaleźć rozwiązanie kwestii elastyczności, co najmniej tak ambitne jak to, które już posiadamy w ramach porozumienia międzyinstytucjonalnego. Musimy znaleźć otwartą i konstruktywną procedurę na potrzeby następnych ram finansowych. To nasza „czerwona kreska”. Proszę, aby Rada podjęła kolejną próbę. Carl Haglund (ALDE) – (SV) Panie Przewodniczący! Bez trudu można zgodzić się ze znaczną częścią wypowiedzi koleżanek i kolegów posłów. W mojej ocenie i w ocenie wielu innych osób faktycznie jest to kwestia autentycznej troski o przyszłość, troski o sposób, w jaki mamy przejść przez kolejne lata i nadchodzące dziesięciolecie. Należy pamiętać, że wspólnie udało się nam dojść do porozumienia w sprawie dość – lub raczej bardzo – ambitnej strategii Europa 2020, strategii, która ma pchać Europę naprzód. Naiwnością jednak byłoby sądzić, że tego rodzaju strategia sama się sfinansuje, czy zrealizuje. Z pewnością wiadomo też, że ta strategia i jej sukcesy nie będą wyłącznie kwestią pieniędzy. Niestety jednak i to w pewnym stopniu da o sobie znać. Ani Radzie, ani Komisji nie udało się jeszcze przedstawić na najbliższe lata planów, które wywarłyby na nas dostateczne wrażenie, co jest jednym z powodów sprawiających, że cała rzecz zakończyła się konfliktem, w którym ostatnio się znaleźliśmy. Chciałbym powiedzieć Radzie, że bardzo jej się podoba umieszczanie jej na „portrecie rodzinnym” po zatwierdzeniu traktatu z Lizbony i udanym porozumieniu w sprawie strategii UE 2020. Wszyscy prominenci ochoczo stają tutaj i mówią każdemu, jak bardzo lubią Europę, natomiast gdy przychodzi coś zrobić i faktycznie zrealizować omawiane sprawy, Rada nagle ma problemy. Są to problemy, które obecnie przejawiają się w tym, że nagle mamy kryzys budżetowy i są to problemy związane z tym, że Rada – jak podkreślano tutaj – powinna zająć się poszukiwaniem rozwiązań i je znajdować, ponieważ faktem jest, że nie chodzi jedynie o budżet następnego roku; chodzi o przyszłość. To jest przesłanie polityczne, które dzisiaj mamy dla Rady. Vicky Ford (ECR) – Panie Przewodniczący! W ten weekend delegacja Komisji i MFW udała się do Dublina, by służyć poradą gospodarczą. To kolejny europejski kraj, który musiał przedstawić nowy budżet krajowy i dla naszych przyjaciół po drugiej stronie Morza Irlandzkiego to wyjątkowo trudny okres. To oczywiście głęboka ironia losu, że urzędnicy europejscy opiniują jakiś budżet krajowy, podczas gdy budżet własny UE nie jest jeszcze uzgodniony. Od wielu miesięcy moja grupa ostrzega, że w sytuacji tak wielkich napięć w budżetach państw członkowskich, ważne jest, aby UE okazywała powściągliwość w swoich wydatkach, zapewniając dobre wykorzystanie każdego pensa z pieniędzy podatników. Ostatnie głosowanie w Parlamencie nie wskazuje na taką powściągliwość, wszelako oczywiście dobrym znakiem jest to, że istnieje obecnie porozumienie dotyczące liczb między Parlamentem i Radą, chociaż sądzę, że moglibyśmy przyjąć jeszcze niższe wielkości. Najsmutniejsze jest jednak to, że pomimo uzgodnienia liczb, nadal brakuje porozumienia w sprawie budżetu. Naszym rynkom nadal daleko do stabilności, rynki stają się nerwowe, gdy istnieje niepewność i chciałabym apelować do posłów do tego Parlamentu, aby odłożyli na bok ambicje polityczne i uzgodnili budżet. Bastiaan Belder (EFD) – (NL) Panie Przewodniczący! Parlament Europejski opóźnia przyjęcie budżetu na rok 2011. Żądanie Parlamentu, aby miał coś do powiedzenia w

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

sprawie finansowania Unii Europejskiej w perspektywie długookresowej, oznacza wprowadzenie podatku UE, chociaż w wielu wypowiedziach tego tak się nie nazywa. Czyniąc to, Parlament Europejski naraża się na podejrzenie, iż nie chce przyjąć konstruktywnej roli w procedurze kształtowania rocznego budżetu, zgodnie z art. 234 traktatu. Nie wróży to dobrze perspektywie finansowej na lata 2014-2020, w przygotowaniu której Parlament usilnie chce uczestniczyć. Przy zwiększeniu budżetu o 2,91%, Parlament Europejski już osiągnął więcej niż dobry wynik dla Europy i jego obywateli oraz firm i budżetów państw członkowskich. To my jesteśmy odpowiedzialni za przygotowanie rozsądnych planów w odniesieniu do budżetu na rok 2011. Dzięki temu znikłyby omawiane ograniczenia budżetowe, co mogłoby jeszcze okazać się pouczające. Philip Claeys (NI) – (NL) Panie Przewodniczący! Nie zaszkodziłoby, gdyby Parlament Europejski – choć jeden raz – dał dobry przykład i bronił zasady mówiącej o tym, że Unia Europejska powinna postępować w myśl przysłowia „krawiec kraje, jak mu materii staje”. W czasach, gdy każdy musi oszczędzać i gdy nasi obywatele muszą zaciskać pasa, przekonywanie o konieczności znacznego zwiększenia budżetu UE oznacza wysłanie całkowicie fałszywego sygnału. UE przejmuje po prostu nowe kompetencje i w tym celu chce więcej pieniędzy. No cóż, istnieje wiele możliwości uzyskania poważnych oszczędności. Według Europejskiego Trybunału Obrachunkowego finansowe skutki nieprawidłowości w polityce rolnej sięgają 2-5 % wydatków na rolnictwo. W przypadku funduszy regionalnych finansowy margines błędu przekracza 5 %, co w konsekwencji przekłada się na więcej, niż wynoszą dwie najważniejsze pozycje wydatków w budżecie. Dlatego konieczna jest lepsza kontrola wydatkowania środków finansowych oraz surowsze konsekwencje w przypadku błędnego, bezprawnego i oszukańczego ich wykorzystywania. Zamiast przez cały czas tylko domagać się zwiększenia dochodów, Parlament powinien równie często dyskutować na temat oszczędności. Bezpośredni podatek UE, którego chce Komisja, jest nie do przyjęcia z kilku powodów. Jest to kolejny krok w kierunku tworzenia europejskiego superpaństwa, nieuchronnie doprowadzi do jeszcze większych wydatków i równie nieuchronnie doprowadzi – co w istocie przyznał komisarz Lewandowski – do wzrostu ogólnych obciążeń podatkowych w przypadku płatników netto, do czego obecnie nie uda się ich po prostu przekonać. Alain Lamassoure (PPE) – (FR) Panie Przewodniczący, Panie Ministrze Wathelet, Panie Przewodniczący Barroso! Pragnę podziękować Komisji Europejskiej oraz prezydencji belgijskiej za ich otwarte, wspólne i naprawdę europejskie podejście. W obecnym okresie kryzysu nie zapominajmy o zabezpieczeniu przyszłości. W ubiegłym roku rządy prześcigały się w wydatkach. Każdy wchodził na „wysokie obroty”. W roku bieżącym jest odwrotnie. Każdy naciska pedał hamulca, Fine. Parlament aprobuje wielkości narzucone Radzie przez najbardziej oszczędne lub skąpe państwo członkowskie, ale pod warunkiem, że zgodzimy się zadbać o przyszłość. Unia nie posiada już niezbędnych środków finansowania swojego budżetu. Budżet Wspólnoty, zamiast stanowić podstawowy instrument solidarności między Europejczykami, stał się polem bitwy o sprzeczne interesy krajowe. Traktat z Lizbony obowiązuje już od roku. Przenosi na szczebel Unii długo oczekiwane kompetencje. Nie było jednak możliwe przeznaczenie żadnych dodatkowych środków na potrzeby budżetu na rok 2010 i tak jest również w odniesieniu do roku 2011. Jest też tak z programem działania „Europa 2020”.

177

178

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W czasie, gdy wszystkie państwa członkowskie zobowiązały się do prowadzenia polityki mającej na celu znaczne zmniejszenie wydatków publicznych, są one niezwykle zainteresowane identyfikowaniem i wykorzystaniem potencjalnych oszczędności, które można zapewnić poprzez kumulowanie niektórych wydatków – albo wśród kilku państw, albo wśród wszystkich 27 państw członkowskich. Europa, europejska wizja i europejska analiza porównawcza – wszystko to może być pomocne, byśmy wydawali mniej. Z tego względu Parlament Europejski proponuje porozumienie między trzema instytucjami w sprawie metody wspólnej pracy nad wszystkimi propozycjami na przyszłość. Ze swej strony chciałbym dodać, że zaoszczędzimy mnóstwo czasu, włączając w ten proces parlamenty krajowe, ponieważ są one suwerennym podmiotem w kwestiach podatkowych i budżetowych. Ivars Godmanis (ALDE) – Panie Przewodniczący! Chciałbym położyć nacisk na trzy sprawy. Po pierwsze, jeżeli czasy dla wszystkich są ciężkie, musimy działać razem. Sądzę, że najgorszy moment w postępowaniu pojednawczym to ten, w którym Rada odmówiła rozpoczęcia dyskusji, a drugi – to ten, w którym odmówiła rozpoczęcia dyskusji nad przedstawionymi przez Komisję dokumentami dotyczącymi politycznych aspektów naszych rozmów. Ale przecież dyskusje są przewidziane w traktacie, i to co najmniej w dwóch miejscach. Pierwsze z nich: jeżeli chodzi o wieloletnie ramy finansowe, art. 312 stanowi całkiem wyraźnie, że o ile przed dokonaniem uzgodnień dotyczących tych ram nie przeprowadzimy dyskusji, ustalenia te nie będą miały mocy. Co do środków własnych – stanowisko Rady jest przecież bardzo rozsądne – to nie ma tu większego zagrożenia. Nie rozpoczynamy wprowadzania nowych podatków, lecz rozpoczynamy rozmowy przewidziane w art. 311. W stu procentach jestem przekonany, że budżet jest nam potrzebny. Nie ma innego wyjścia. Natomiast jeżeli naprawdę chcemy jednej rzeczy – działać razem i rozpocząć rozmowy (nie wiemy, jaki będzie wynik tych rozmów) – prosimy Radę, aby w tym wspólnym zadaniu uczestniczyła. Sądzę, że wówczas rozmowy zakończą się sukcesem. W przeciwnym razie, żywię gorącą nadzieję, że nie będziecie działać w pojedynkę, zgodnie z art. 315. Możecie to robić, ale uważam, że działanie wspólne będzie lepsze niż oddzielne. Hynek Fajmon (ECR) – (CS) Panie Przewodniczący! Chciałbym wyrazić rozczarowanie wynikiem negocjacji między Radą, Komisją i Parlamentem w sprawie budżetu na rok 2011. Obecnie cała Europa dotknięta jest kryzysem gospodarczym i finansowym. Rządy europejskie mają do czynienia ze spadkiem przychodów i muszą spłacać ogromne zadłużenie. Parlament Europejski nie może udawać, że jest na to głuchy. W tak trudnej sytuacji nie jest słuszne, aby Parlament żądał zwiększenia budżetu o 6 %. Nie jest również słuszne proponowanie udzielenia zgody na budżet w zamian za obietnicę zapewnienia Parlamentowi jego własnych środków. Moim zdaniem negocjatorzy występujący w imieniu Parlamentu Europejskiego nie powinni zaostrzać sytuacji w tych negocjacjach, lecz przeciwnie – powinni zmierzać do porozumienia. Obywatele, gospodarstwa domowe, firmy, społeczności i państwa UE potrzebują stabilności, a tę można zapewnić jedynie poprzez należycie zatwierdzone budżety, a nie poprzez budżety tymczasowe. Dlatego apeluję do Parlamentu, Rady i Komisji, aby możliwie szybko porozumiały się w kwestii budżetu UE na rok 2011. Diane Dodds (NI) – Panie Przewodniczący! Z zadowoleniem przyjmuję dzisiejszą debatę w sprawie budżetu. Państwa członkowskie przeżywają trudny okres, czego ten Parlament nie może lekceważyć. Z rozmów z moimi wyborcami wynika jasno, że uważają oni, iż

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

osoby głoszące konieczność podwyższania budżetu oderwane są od rzeczywistości gospodarczej, a ponadto cała ta sprawa podważa zaufanie do instytucji europejskich. Brak porozumienia w sprawie budżetu nie wynika z nieustępliwości, lecz w znacznym stopniu jest efektem federalistycznej koncepcji integracji i poszukiwaniem świętego Graala – koncepcji środków własnych. Moim zdaniem unijny podatek nie wchodzi w rachubę. W odpowiedzi na dzisiejszą deklarację pana przewodniczącego Barroso, zgodnie z którą do końca czerwca następnego roku przedstawi on propozycje odnośnie do takiego podatku, chciałabym prosić pana premiera Camerona, aby jednoznacznie stwierdził, że jakiekolwiek działanie w tym kierunku spowoduje ogłoszenie referendum w Wielkiej Brytanii. Sidonia Elżbieta Jędrzejewska (PPE) - Panie Przewodniczący! Chciałabym, jako sprawozdawca budżetu Unii Europejskiej na rok 2011, podkreślić konstruktywną rolę, jaką odegrała prezydencja belgijska. Dziękuję także za zaangażowanie Komisji Europejskiej. Nasze wysiłki jednakże nie kończą się. Wręcz przeciwnie, w tej chwili powinniśmy je zintensyfikować. Osobiście uważam, że fiasko negocjacji budżetu na rok 2011 jest porażką nas wszystkich. Pragnę się jednakże podzielić tu z Państwem moją interpretacją, dlaczego do tego fiaska w poniedziałek doszło. Byliśmy świadkami godnej ubolewania sytuacji, kiedy kilka państw członkowskich przeciągało negocjacje aż do północy, tak aby zakończyć je fiaskiem. Nie udało nam się zakończyć ich w terminie, ponieważ ze strony tych kilku państw członkowskich po prostu nie było woli rozmowy. Osobiście dla mnie jest sytuacją przykrą i bardzo zaskakującą, kiedy wokół stołu negocjacyjnego siedzą dyplomaci, siedzą wiceministrowie finansów i nie chcą rozmawiać o finansach, o przyszłym finansowaniu i o obecnym finansowaniu Unii Europejskiej. Jest to absolutnie dla mnie niezrozumiałe i niedopuszczalne, bo co się ma wydarzyć dalej, jeżeli politycy i dyplomaci nie chcą ze sobą rozmawiać? Następna moja uwaga to to, że napięcie wokół dyskusji o budżecie na rok 2011 zaczęło się, ponieważ Parlament Europejski chce zwrócić uwagę państw członkowskich na problem, który przewidujemy na przyszłość i który już dzisiaj widzimy: że Unia Europejska podejmuje się ciągle nowych zadań, otwiera ciągle nowe tereny działalności, ma coraz więcej ambicji, a równocześnie państwa członkowskie, które tym ambicjom kibicują, równocześnie nie chcą tych ambicji i tych planów, i tych działań, i tych nowych obszarów finansować. Musimy o tej coraz bardziej powiększającej się różnicy rozmawiać. W czasach kryzysu tym bardziej należy rozmawiać o finansach, tym bardziej należy rozmawiać o tym, jak Unia Europejska ma być finansowana, tym bardziej potrzebny jest Parlament Europejski i nie jest w tej chwili czas na tworzenie tabu budżetowego. Janusz Wojciechowski (ECR) - Panie Przewodniczący! Rzeczywiście mamy w Unii Europejskiej poważny budżetowy kryzys, za który – tak jak wspomniała moja przedmówczyni – ponosi odpowiedzialność wiele stron. Jest to być może trochę błąd negocjacyjny ze strony Parlamentu: chcieliśmy załatwić za dużo rzeczy na raz. Problem dla beneficjentów, ale też rzeczywiście poważny kryzys polityczny, który moim zdaniem bierze się stąd, że gdzieś zanikł duch euroentuzjazmu. Ten duch entuzjazmu unosił się nad Parlamentem Europejskim, kiedy dyskutowaliśmy o traktacie lizbońskim. Wtedy ponaglano tych, którzy nie byli dość euroentuzjastyczni w tej sprawie, a kiedy negocjacje traktatowe się zakończyły, integracja została pogłębiona i zaczęły się dyskusje o pieniądzach, o budżecie, okazało się, że zamiast euroentuzjazmu jest euroegoizm i chęć, żeby za tę zwiększoną integrację europejską płacić jak najmniej. Chciałbym więcej euroentuzjazmu w sprawie budżetu.

179

180

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Reimer Böge (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Mam pewne obawy, lecz nie o budżet, porozumienie międzyinstytucjonalne, czy też o ewentualny budżet „dwunastych części środków tymczasowych” – źródłem moich ogólnych obaw jest sytuacja polityczna, jaka grozi Unii Europejskiej, ujawniona dzisiaj w kontekście sprawy budżetu. Obawy moje budzi tendencja występująca w dziedzinie współpracy międzyrządowej oraz fakt, iż rozszerzone kompetencje Parlamentu z pewnością będą ograniczane i że nawet porozumienie zawarte w roku 2006 nie będzie respektowane. Moje obawy budzi to, że traktat z Lizbony nie jest wprowadzany w życie. (Oklaski) Panie Przewodniczący Barroso! Z zadowoleniem przyjmuję Pana deklaracje. Być może byłoby bardziej pomocne, gdyby przyszedł Pan z nimi 10 lat wcześniej po to, aby lepiej wyjaśnić, że Komisja stoi po stronie Parlamentu. Co do trzech głównych tematów naszych negocjacji, pierwszym, który chciałbym omówić, jest kwestia instrumentu elastyczności. Oczywiście w tej dziedzinie nastąpił pewien postęp. Ostatnio słyszałem jednak, że podczas równoległych negocjacji w Brukseli wystąpiły jakieś komplikacje. Co się tam dzieje? Czy istnieje możliwość – a nie jest to zbyt wygórowane żądanie – uzgodnienia tego samego poziomu elastyczności, który mieliśmy przed wejściem w życie traktatu z Lizbony, co było rozwiązaniem słusznym i co zostało wypracowane po wieloletnich negocjacjach, począwszy od Agendy 2000? Czy w przypadku środków własnych zbyt wygórowanym żądaniem jest zobowiązanie się do kontynuacji tego, co my – Rada, Komisja i Parlament – stwierdziliśmy w 2006 roku w naszym oświadczeniu w sprawie porozumienia międzyinstytucjonalnego? Czy zbyt wygórowanym żądaniem jest to, aby osoby odrzucające pomysł podjęcia debaty nad środkami własnymi spróbowały przeczytać ten traktat? Traktat stanowi, że debata ta musi się odbyć. Panie Przewodniczący! I wreszcie, czy zbyt wygórowanym żądaniem jest, abyśmy zawarli wiążące umowy polityczne dotyczące wszelkich kwestii odnoszących się do procedur zgody, co umożliwi nam zapobieganie pojawianiu się kryzysów i co sprawi, że nie znajdziemy się w analogicznej sytuacji w przypadku innych kwestii, w tym w zakresie zewnętrznych umów handlowych i następnych wieloletnich ram finansowych? Jeżeli przedstawi Pan wymienione sprawy w takiej formie, jak dzisiaj, odpowiedź ze strony tego Parlamentu brzmieć będzie zdecydowanie „nie”. Marian-Jean Marinescu (PPE) – (RO) Panie Przewodniczący! Państwa członkowskie najwyraźniej przeżywają trudny okres z budżetowego punktu widzenia. Z drugiej strony oczywiste jest, że budżet UE poważnie przyczynił się do rozwoju każdego państwa członkowskiego, łącznie z płatnikami netto. Jestem zaskoczony, że niepowodzenie postępowania pojednawczego nie wynika z braku zgody co do wielkości, ale z odmowy przeprowadzenia praktycznych rozmów o wspólnej przyszłości państw członkowskich, innymi słowy o przyszłości Europy. Parlament nie chce wychodzić poza granice swoich kompetencji. Pragnie, aby traktat był przestrzegany oraz chce chronić przyszłe interesy obywateli, którzy go wybrali. Których punktów Rada nie chciała omawiać? Zaangażowanie Parlamentu Europejskiego w opracowywanie wieloletnich ram finansowych jest przewidziane w traktacie. Zadanie to zostało wykonane w roku 2006 i nie sądzę, aby budżet na lata 2007-2013 był dla Unii zły. Wręcz przeciwnie. Elastyczność – mechanizm ten był dotychczas wykorzystywany w sposób skuteczny i korzystały z niego wszystkie państwa członkowskie.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Środki własne – to właśnie sytuacja budżetowa, przez którą przechodzą obecnie państwa członkowskie, powinna je pobudzić do podejmowania prób znalezienia stabilnych metod finansowania budżetu Unii Europejskiej, pozwalających w przyszłości powstrzymać zagrożenie dla realizacji poszczególnych dziedzin europejskiej polityki. Nowe obowiązki wynikające z traktatu oraz strategia UE 2020 wymagają finansowania. Niedopuszczalne jest, by ta sam instytucja, Rada, ustalała cele dla roku 2020, a jednocześnie nie zatwierdzała środków finansowych koniecznych dla zaspokojenia tych potrzeb. Uważam, że mamy obowiązek osiągnięcia porozumienia. Nie wolno dopuścić do zmniejszenia zaufania do instytucji europejskich. Giovanni La Via (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! W tym tygodniu powinniśmy zatwierdzić ogólny budżet Unii Europejskiej na rok 2011. Jednakże jesteśmy obecnie w sytuacji, w której istnieje dla Europy realne zagrożenie, że rozpocznie nowy rok, mając budżet tymczasowy oraz że jej działanie będzie poważnie utrudnione wskutek zastosowania systemu dwunastych części środków tymczasowych. Powszechnie wiadomo, że wszyscy – Parlament, Komisja i większość państw członkowskich – byli gotowi dojść do porozumienia, które zostało zablokowane przez mniejszość krajów niezgadzających się na rozpoczęcie konstruktywnej debaty z Parlamentem w sprawie realizacji postanowień traktatu z Lizbony. Uważam, że stanowisko Parlamentu podczas tych negocjacji było odpowiedzialne i wyważone. Parlament wezwał do stosowania traktatu z Lizbony i nadal usilnie do tego wzywa. Rada ze swojej strony udowodniła, że jest niezdolna do zawarcia porozumienia i pokazała, że jest bardzo głęboko podzielona w sprawach zasadniczej wagi, wobec których sprzeciw wyraziła mniejszość państw, odrzucając pomysł rozpoczęcia debaty z Parlamentem na temat reguł i procedur, jakie powinny obowiązywać w procesie wdrażania traktatu z Lizbony. Teraz jednak mamy obowiązek zająć się przyszłością i wspólnie – mówiąc to mam na myśli Radę, Parlament i Komisję – budować Europę przyszłości, bez egoizmu czy robienia uników. Wyrażając zgodę na narzucone przez Radę ograniczenia w zakresie skali zwiększenia budżetu, czyli na owe 2,91 %, które wszyscy znamy, Parlament przekazuje bardzo wyraźny sygnał potwierdzający jego wyczulenie na realia okresu, jaki przeżywamy. Wszyscy jesteśmy jednak zgodni co do tego – Komisja też to dzisiaj potwierdziła – że powinniśmy domagać się większej elastyczności, by móc sprostać potrzebom Europy. Zgadzam się z dzisiejszą wypowiedzią pana przewodniczącego Barroso, w której poruszył kwestię wniosków, jakie Komisja opracuje w zakresie wykorzystania swoich środków własnych oraz dostosowania budżetu UE do traktatu z Lizbony i liczę na szerszą współpracę Rady w procesie budowania Europy przyszłości. José Manuel Fernandes (PPE) – (PT) Panie Przewodniczący! Podczas negocjacji z Radą w sprawie budżetu na rok 2011 Parlament Europejski zrobił wszystko, aby osiągnąć porozumienie. Jedynym żądaniem jest wypełnienie zobowiązań Rady, na przykład strategia Europa 2020 i konieczność jej finansowania, jak też kwestia przestrzegania traktatu z Lizbony. W istocie rzeczy, zgodnie z traktatem, Parlament Europejski musi uczestniczyć – poprzez głosowanie, wydawanie opinii lub konsultacje – w opracowaniu nowego porozumienia

181

182

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

międzyinstytucjonalnego, następnych wieloletnich ram finansowych, w określaniu nowych środków własnych. Żądania te są logiczne, rozsądne, leżą w interesie publicznym oraz służą zapobieganiu zagrożeniom i konfliktom międzyinstytucjonalnym: są to żądania, które Rada powinna podzielać i na straży których powinna stać. Co do porozumienia międzyinstytucjonalnego, oczywiste jest, że respektowanie zobowiązań podjętych przez instytucje europejskie, szczególnie przez Radę, zależy od istnienia elastyczności stosowanej w przypadku obecnych wieloletnich ram finansowych. Strategia Europa 2020, międzynarodowy eksperymentalny reaktor termojądrowy, Europejska Służba Działań Zewnętrznych oraz instytucje nadzoru finansowego to tylko niektóre przykłady tematów wymagających finansowania. Rada musi zająć się traktatem z Lizbony, zarówno pod kątem dziedzin, które od niedawna podlegają kompetencji Unii Europejskiej, co znajduje odzwierciedlone w budżecie, jak i pod kątem zwiększonych kompetencji Parlamentu Europejskiego, zwłaszcza w zakresie budżetu. Zmiany te tak naprawdę utrwalają umocowanie demokratyczne instytucji unijnych. Stosowanie metody wspólnotowej, a nie podejścia obowiązującego na płaszczyźnie międzyrządowej, powoduje, że nasz sposób sprawowania władzy jest bardziej demokratyczny. Mam nadzieję, że egoizm kilku krajów nie zablokuje projektu europejskiego, w którym chodzi o pokój, solidarność i postęp, ani też nie stworzy dla niego zagrożenia. Mairead McGuinness (PPE) – Panie Przewodniczący! Była to bardzo ważna debata – zwłaszcza pod względem politycznym – ale sądzę, że należy również pomówić o niektórych jej aspektach praktycznych. Jestem sprawozdawczynią do spraw rolnictwa w budżecie na rok 2011 i o ile nie osiągniemy porozumienia w sprawie tego budżetu, pojawią się realne konsekwencje w zakresie przepływu środków państw członkowskich, które w ostatnich tygodniach dokonały wypłat zaliczek dla swoich rolników. Rolnicy borykają się z problemami finansowymi i brakiem dochodów. Istnieją więc bardzo realne i praktyczne konsekwencje, a jest to zaledwie jedna z nich. Teraz jednak pozwolę sobie pomówić o przyszłości. Prowadzimy właśnie aktualnie debatę na temat przyszłości wspólnej polityki rolnej, domagając się, aby polityka ta dawała Europie więcej pod względem środowiska, bezpieczeństwa żywności oraz w wymiarze terytorialnym, a tymczasem do tej pory cała ta debata sprowadza się do tego, jak zmniejszyć budżet na potrzeby rolnictwa. Obawiam, że podczas obecnej debaty na temat budżetu na rok 2011 malujemy bardzo negatywną perspektywę budżetu dla rolnictwa i Unii Europejskiej w okresie po roku 2013. Te dwie debaty są bardzo silnie ze sobą powiązane i sądzę, że musimy być tego świadomi. Edit Herczog (S&D) – (HU) Panie Przewodniczący! Od dziesięciu lat opowiadamy obywatelom, że Traktat o Unii Europejskiej był konieczny, i kraje rzeczywiście go ratyfikowały. Przez ostatnie dziesięć lat opowiadamy obywatelom, że prace badawczo-rozwojowe można prowadzić i finansować lepiej na szczeblu UE. Mówiliśmy im, że europejską politykę kosmiczną można lepiej realizować na szczeblu UE i że badania w dziedzinie energii oraz walkę ze zmianami klimatu można lepiej prowadzić na szczeblu UE niż na szczeblu państw członkowskich. Kiedy tak uważaliśmy, kiedy się za tym opowiadaliśmy, byliśmy święcie przekonani, że mówimy prawdę. Jak się powiedziało A, trzeba powiedzieć i B. Jeżeli do dnia dzisiejszego nadal wierzymy w to, co mówiliśmy przez ostatnie dziesięć lat, to musimy określić niezbędne środki budżetowe, a podstawowym sposobem, aby to osiągnąć, jest elastyczność, podczas gdy sposobem drugim – utworzenie

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

środków własnych Parlamentu, środków własnych Unii Europejskiej. Ceterum censeo, Unia Europejska jest potrzebna. Niki Tzavela (EFD) – Panie Przewodniczący! Niedawne wspólne oświadczenie wydane po spotkaniu na szczycie UE-USA to pierwsze oświadczenie od dłuższego czasu, w którym Komisja zademonstrowała dużą klasę, optymizm, siłę i solidarność, a także konsekwentność. Tutaj mamy paradoksalną sytuację, w której nie znajdujemy wspólnego języka w sprawie budżetu. Jeżeli chcemy, aby Europa była siłą liczącą się na arenie międzynarodowej – co jest naszą intencją – nie stać nas na luksus nieposiadania budżetu. To właśnie chciałem powiedzieć i – oby tak dalej! Giovanni Collino (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Fiasko dialogu trójstronnego jest dobrą okazją polityczną, by zastanowić się nad historią Europy w ostatnim czasie. Problem jest nie tylko polityczny, ale i kulturowy oraz dotyczy wielu państw członkowskich. Obecny kryzys gospodarczy i finansowy ma charakter strukturalny i nie jest zjawiskiem przejściowym. Stanowi w rzeczywistości rodzaj transformacji, która rzutuje na gospodarkę, zatrudnienie i społeczeństwo ery, w której żyjemy. Jeżeli z ogólnej wizji Europy nie będzie wynikać rozwój polityczny i kulturowy, nie będziemy zdolni do podjęcia działań na rzecz przezwyciężenia problemów związanych z początkiem nowego tysiąclecia w takich obszarach, jak dobrobyt, badania naukowe, energia, polityka i bezpieczeństwo środowiska; z problemami tymi możemy się uporać jedynie wspólnym politycznym wysiłkiem wszystkich państw tworzących Unię. Przesłanie, jakie kieruję do koleżanek i kolegów posłów do PE, brzmi: mimo że dialog trójstronny zakończył się porażką, Parlament wykonał doskonałą robotę, która całkowicie wypełnia powierzony nam mandat reprezentowania obywateli. Obecnie dzięki traktatowi z Lizbony znaczenie Parlamentu jest większe i Rada nie może już odgrywać dominującej roli w stosunku do generalnej niezawisłości tego Parlamentu... (Przewodniczący wyłączył mikrofon) Franz Obermayr (NI) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! To oczywiste, że tradycjonalistyczni przedstawiciele Parlamentu Europejskiego domagają się stosowania znacznej elastyczności w budżecie, ale zauważyłem, że nikt nie wspomina o interesach płatników netto czy o interesach obywateli. W końcu to płatnicy netto, którzy finansują UE, doprowadzili do ożywienia gospodarki po okresie kryzysu, uratowali kraje mające deficyty budżetowe i ocalili euro, nakładając jednocześnie poważne obciążenia na własnych obywateli. Moim zdaniem dlatego całkowicie zrozumiałe i uzasadnione jest żądanie ze strony tych krajów i ich obywateli, aby pilnować środków budżetowych, zagwarantować wyeliminowanie możliwości wstecznego korygowania salda netto na życzenie oraz zapobiec przeznaczaniu środków na inne cele. Rzecz jasna nie mówię tutaj o pomocy udzielanej w przypadku klęsk żywiołowych. To wyjątek. I tak samo – krytyczny stosunek do podatków UE nie ma nic wspólnego z ewidentnym brakiem solidarności. Wynika to po prostu z faktu, iż państwa członkowskie w znacznej mierze są temu przeciwne. Z tego względu – w myśl zasady pomocniczości – jasne jest, że musimy utrzymać w mocy warunek ratyfikacji przez parlamenty krajowe.

183

184

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Monika Hohlmeier (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący! Przede wszystkim chciałabym wyraźnie powiedzieć – w nawiązaniu do powtarzanych w tej sali pretensji – że podczas negocjacji budżetowych nie zażądaliśmy ani jednego centa więcej niż Rada nam zaoferowała. Oznacza to, że w pełni zgadzamy się z oczekiwaniami Rady. Jeżeli chodzi o instrument elastyczności, jest on konieczny, ponieważ Rada systematycznie stawia nas w trudnej sytuacji podejmując decyzje w sprawie ważnych projektów, dla których nie przewidziała finansowania. Później wraz z państwami członkowskimi musimy podejmować próby znalezienia rozwiązań w odniesieniu do tych projektów, aby móc je finansowo wesprzeć i aby przygotować rozsądne plany. Nie zażądaliśmy też więcej niż przewidziano w traktacie z Lizbony. Niemniej domagamy się przestrzegania tego traktatu – i nic ponad to. Jeżeli chodzi o kwestię środków własnych, z pewnością Parlament nie żąda za wiele, mówiąc, że chciałby przynajmniej rozmawiać na temat tych środków, jak mają one wyglądać i czy istnieją środki własne. Nie można tak po prostu odmówić podjęcia rozmów, a następnie winą obciążać Parlament. Janusz Lewandowski, komisarz – Panie Przewodniczący! Po wysłuchaniu uwag szanownych posłów do PE przedstawiam krótkie uzupełnienie wystąpienia pana przewodniczącego Barroso. W tych konkretnych okolicznościach strategia Komisji jest bardzo prosta i opiera się na prostym założeniu, że Europa nie potrzebuje podziałów, ale jedności, by móc sprostać innym wyzwaniom. Sądzę, że prezydencja belgijska działa zgodnie z tym założeniem. Traktaty jasno określają naszą rolę w przypadku osiągnięcia porozumienia i w razie jego braku, co wydawało się mało prawdopodobne, lecz po raz pierwszy od 26 lat taka sytuacja się wydarzyła. Obserwujemy rozczarowanie milionów beneficjentów w całej Unii Europejskiej. Dlatego musimy zareagować. Wiemy, że musimy działać szybko i dzisiaj zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku uzgodnienia wytycznych, aby następnie – przypuszczalnie 1 grudnia – przedstawić liczby, które już nie budzą kontrowersji, aby bronić elastyczności, która jest nam potrzebna, aby przedstawić wniosek w sprawie uzgodnień dotyczących współpracy opartej na traktacie z Lizbony oraz aby bronić – co również jest istotne – przysługującego Komisji prawa do inicjatywy w zakresie przedstawienia w przyszłym roku wizji przyszłości. Ponosimy wspólną odpowiedzialność za zrealizowanie tego, co obiecano, czego oczekują beneficjenci, co zdołano zgromadzić w budżecie po stronie przychodów, przy pełnym poszanowaniu suwerenności fiskalnej państw członkowskich. Mówimy tutaj o skromnym budżecie, który zwiększa się w tempie odpowiadającym połowie stopy wzrostu budżetów krajowych, pomimo rozszerzenia Unii o 12 nowych państw. Był to wyraźny dowód przestrzegania dyscypliny i żelaznych zasad. Dlatego wykonajmy tę pracę, a jednocześnie pracujmy nad lepszym scenariuszem. Apeluję do państwa poczucia odpowiedzialności. Podobnie jak pan przewodniczący Barroso, jestem bardzo zbudowany dzisiejszą debatą w Parlamencie. Melchior Wathelet, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Panie Przewodniczący! To prawda, że ten rodzaj debaty powinien pomóc nam osiągnąć porozumienie, a nie doprowadzić do jeszcze większego skomplikowania sytuacji. Mam nadzieję, że będę mógł powiedzieć, iż dzisiejszego popołudnia debata przebiegała w podobnym duchu.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Tak, osiągniemy postęp i będziemy musieli spróbować znaleźć porozumienie w sprawie elastyczności i finansowania ITER. Tak, ta perspektywa dotycząca budżetu na rok 2012 i 2013 będzie zależeć od porozumienia i naprawdę robimy wszystko, aby pokazać, że jesteśmy w stanie osiągnąć porozumienie dotyczące perspektyw na lata 2012-2013, szczególnie w tak istotnej kwestii, jaką jest elastyczność. Po drugie – tak, będziemy prowadzić debaty w kontekście art. 312 i 324, by przekonać się w praktyce, jak możemy je wdrożyć i stosować oraz by zagwarantować wcielenie wymienionych artykułów i nowych procedur w życie. Będziemy musieli znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia. Dzisiaj usłyszałem, że Komisja zamierza skorzystać ze swoich uprawnień w zakresie inicjatywy legislacyjnej, czy to w odniesieniu do kwestii środków własnych, czy to ram wieloletnich. Na podstawie tych elementów będziemy musieli się spotykać, będziemy musieli dyskutować, będziemy musieli zyskać pewność, że przestrzegamy art. 312 i 324 traktatu, które stanowią, że do uzyskania porozumienia, odbywania wspomnianych posiedzeń i prowadzenia koordynacji, która umożliwi wcielenie w życie tych nowych procedur określonych w traktacie, wymagane są wszystkie elementy. Co do elastyczności w latach 2012-2013, będziemy musieli wdrożyć postanowienia zawarte w art. 312 i 324 traktatu nawet wówczas, gdy – muszę ten element podkreślić – będziemy musieli zapewnić uchwalenie budżetu na rok 2011. Chodzi o wiarygodność Unii Europejskiej. Chodzi również o skuteczność rozwiązań politycznych, które będą wdrożone tylko pod warunkiem uchwalenia budżetu na rok 2011. Mówimy tylko o polityce spójności; tylko i wyłącznie. W rzeczywistości stawką jest tutaj nasza wiarygodność i realizacja naszej polityki. Po trzecie, nie trzymajmy z tymi, którzy nie chcą uchwalenia budżetu, ponieważ chcą, by UE dysponowała jeszcze mniejszymi środkami na realizację swojej polityki. Aby im udowodnić, że są w błędzie, niewątpliwie musimy jednak poprzeć podejście pojednawcze i najefektywniej wykorzystać kilka najbliższych tygodni w celu wypracowania tego sposobu podejścia, byśmy wszyscy mogli z niego skorzystać, pomimo konieczności poczynienia pewnych ustępstw. Lecz przynajmniej jest to rozumowanie, dzięki któremu idziemy do przodu, a nie cofamy się, do czego może dojść, jeżeli w ciągu kilku najbliższych tygodni nie uchwalimy budżetu na rok 2011. Przewodniczący – Panie Urzędujący Przewodniczący Rady! Niebawem rozpocznie się konferencja przewodniczących, a więc w tej sali konieczne są pewne istotne pytania i odpowiedzi, ponieważ będzie to bardzo ważne posiedzenie. Musi być postęp ze strony Rady. Przypuszczalnie odbyły się liczne rozmowy z członkami Rady, z państwami członkowskimi. Jakich wyjaśnień mógłby nam Pan udzielić? Czy jest możliwy ruch w naszym kierunku? Mamy określone oczekiwania. Zna je Pan bardzo dobrze, ponieważ tak naprawdę był to temat naszych ostatnich pytań – trzy punkty poruszone pod sam koniec w dniu 15 listopada, kilka minut przed północą. Pańska odpowiedź jest dla nas bardzo ważna. Melchior Wathelet, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Panie Pośle Schulz! Słyszałem Pana pytanie. Myślę, że nie oszczędzono nikogo. Sądzę, że możemy wybrać jedną z dwóch postaw: albo wskazywać na siebie palcem – twoja wina, moja wina – albo przekonywać się wzajemnie do swoich racji, dzięki czemu obie

185

186

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

strony zbliżą się do zgody. Możemy również pozostać w tym stanie ducha, który niestety doprowadził do niezgody w dniu 15 listopada. Kogo mamy winić? Mógłbym powiedzieć, że od samego początku Parlament z pewnością zamierzał utrzymywać, iż winić należy Radę, a Rada z pewnością zamierzała twierdzić, iż wina leży po stronie Parlamentu, i obie strony dziękowałyby Komisji za jej starania na rzecz pojednania. Musimy starać się odejść od tego typu podejścia i jak najlepiej wykorzystać te kilka ostatnich tygodni i dni na wzbudzenie w sobie odmiennego sposobu rozumowania. Cóż mam odpowiedzieć na pytanie pana przewodniczącego – czy postęp jest możliwy? Tak, jest możliwy, ponieważ wiemy, że gdybyśmy postępowali w taki sposób, jak 15 listopada, efektem końcowym byłby ponownie brak zgody, zwłaszcza w ważnej kwestii elastyczności. Dlaczego kwestia ta jest istotna? Jest istotna, ponieważ w mojej ocenie dotyczy jednej z głównych trosk Parlamentu, którą są liczne plany – przynajmniej w odniesieniu do lat 2012-2013, czyli okresu, w którym kończą się obecne ramy wieloletnie. Właśnie dlatego począwszy od 15 listopada prezydencja belgijska nawiązała kontakt w omawianej sprawie, próbując osiągnąć postęp również w zakresie tych punktów. Otóż tak – istnieją możliwości uzyskania porozumienia w tym kontekście, ale obydwie strony będą musiały całkowicie zmienić swoje rozumowanie i przyjąć podejście pojednawcze, by uzyskać rezultaty. Inaczej będziemy świadkami kolejnej porażki, a wcześniej mówiłem o szkodliwych konsekwencjach ewentualnej porażki, głównie w zakresie realizacji naszej polityki w różnych dziedzinach. Sądzę, że obywatele europejscy zasługują na coś lepszego. Przewodniczący – Panie Urzędujący Przewodniczący! Dziękuję za Pana aktywność podczas negocjacji, a także za udział w dyskusji. Mamy nadzieję, że niebawem wynik będzie pozytywny. Dziękujemy również przewodniczącemu Komisji, panu Barroso oraz komisarzowi, panu Lewandowskiemu za wkład w naszą dyskusję. Mam teraz do przekazania kilka ważnych uwag i dlatego przejdę na mój język ojczysty. Przewodniczący – Zamykam debatę. Chciałbym poinformować, że terminy składania tekstów dotyczących niniejszego punktu są następujące: projekt rezolucji – środa 24 listopada 2010 r., godz. 10.00, poprawki do projektu rezolucji – środa 24 listopada 2010 r., godz. 15.00. Głosowanie odbędzie się w czwartek 25 listopada 2010 r. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Cătălin Sorin Ivan (S&D), na piśmie – (RO) Mamy obecnie impas, który wykracza poza procedurę budżetową dotyczącą roku 2011. To krytyczna chwila, w której zostanie określona przyszłość Unii i stworzony precedens z punktu widzenia procedury budżetowej i roli, jaką będzie odgrywał Parlament Europejski. Skargi Parlamentu nie są absurdalne. Wszystko, czego się domagamy w wymiarze praktycznym, to respektowanie roli, jaką przyznano Parlamentowi w traktacie. W toku negocjacji Parlament poszedł na bardzo liczne ustępstwa, a nadal żąda się od nas wielu nowych. Mam jednak nadzieję, że przetrwamy ten okres i że podczas grudniowego posiedzenia będziemy mogli głosować nad nowym budżetem.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Marie-Thérèse Sanchez-Schmid (PPE), na piśmie – (FR) Od roku 1988 nie wystąpiła w Europie tak zasadnicza różnica zdań między Parlamentem a jej partnerami instytucjonalnymi w zakresie europejskiego budżetu. To moment historyczny: czy Rada, a w szczególności Wielka Brytania, Holandia i Dania, przyjmą wreszcie do wiadomości, że istota Europy polega na kumulowaniu zasobów, by sobie lepiej radzić? Niektóre państwa członkowskie przyjmują niekonsekwentną postawę: w imię powściągliwości tną swoje krajowe budżety i zwracają się do UE o rozwiązanie ich problemów, stawiając przed nią ambitne zadania do wykonania. Później – dokładnie w momencie, gdy realizacja tych zadań dobiega końca – buntują się przeciw „chorobliwie wysokim” żądaniom budżetowym. Galileo, ITER, strategia UE 2020 – wszystko to kosztuje! Czy co roku będziemy zmuszeni walczyć o uzyskanie symbolicznego wkładu ze strony upartych państw członkowskich, które następnie będą oskarżać Unię o to, że jest nieefektywna i niepotrzebna? Dlatego opowiadam się za debatą w sprawie środków własnych, za respektowaniem traktatu z Lizbony i za ambitną i realistyczna Europą. Georgios Stavrakakis (S&D) , na piśmie – (EL) Nieprzejednane stanowisko niewielkiej mniejszości państw członkowskich oznacza właściwie, że zdecydowanie odmawiają działania na rzecz tworzenia podstaw szybkich i ważkich rozwiązań dla zaspokajania podstawowych potrzeb europejskich obywateli – obecnych, czy tych, które pojawią się w najbliższej przyszłości. Musimy w sposób odpowiedzialny zająć się problemami, które dotyczą obywateli europejskich. Nie wolno zapominać, że niezależnie od nowych obowiązków Europy po wejściu w życie traktatu lizbońskiego, państwa członkowskie nieustannie przedstawiają i przyjmują nowe polityki i strategie, np. strategię UE 2020, do realizacji której UE została wezwana; z drugiej strony państwa te mówią, że nie są skłonne zapewnić pieniędzy na ich realizację, a tym samym skazują te przedsięwzięcia na porażkę, zanim jeszcze ruszyły z miejsca. Ja również chciałbym podkreślić to, że Parlament Europejski nie domaga się wzrostu wydatków ani nie występuje o nowe kompetencje ponad te przewidziane w traktacie z Lizbony. Parlament wyraźnie stwierdza, że UE musi mieć do swojej dyspozycji wystarczające zasoby, aby była zdolna do sprawnego wdrażania rozwiązań politycznych, które stanowią dopełnienie wysiłków podejmowanych przez państwa członkowskie na rzecz zwiększenia zatrudnienia, inwestycji i ogólnego wzrostu gospodarczego. Parlament stoi na stanowisku, że budżet UE nie jest częścią kryzysu; budżet jest reakcją na ten kryzys, dzięki inwestowaniu w krytyczne sektory. Róża Gräfin von Thun und Hohenstein (PPE), na piśmie – Zamieszanie wokół unijnego budżetu na 2011 rok napawa mnie ogromnym niepokojem, gdyż z jednej strony nie możemy zrezygnować z ambitnych planów budowania silnej Unii Europejskiej, a z drugiej strony w drugiej połowie 2011 roku Polska obejmie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Jeśli Unia Europejska nie będzie miała do tego czasu ustalonego budżetu, jeśli budżet będzie musiał być ustalany co miesiąc, wykonywanie obowiązków przez naszą prezydencję będzie bardzo utrudnione. Musimy sobie zadać pytanie, co jest ważniejsze: czy doraźne, łatwe rozwiązanie, oznaczające ustąpienie kilku krajom oraz prezydencji, czy może trudniejszy, ambitniejszy plan, który na dłuższa metę uczyni Unię silniejszą i na którym tak naprawdę wszyscy zyskamy? Moim zdaniem ważniejsze jest to, byśmy razem, wspólnie budowali silną Unię Europejską. Taka Unia Europejska potrzebuje własnych zasobów, potrzebuje silnego i solidarnościowego budżetu do finansowania tego, co jest konieczne. Jest kilka krajów Unii Europejskiej, na czele z Wielką Brytanią, które nie chcą o tym nawet rozmawiać. Nie stać nas na ustępowanie egoizmom narodowym.

187

188

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

PRZEWODNICZY: GIANNI PITTELLA Wiceprzewodniczący 14. Prezentacja programu prac Komisji na rok 2011 (debata) Przewodniczący – Chciałbym Państwu przypomnieć, że 30 lat temu straszliwe trzęsienie ziemi dotknęło włoskie regiony Irpinię i Basilicatę, powodując tysiące ofiar wśród ludności. Uważam, że powinniśmy wyrazić kondolencje i solidarność z rodzinami oraz obszarami dotkniętymi kataklizmem. Kolejnym punktem porządku obrad jest oświadczenie przewodniczącego Komisji Europejskiej Joségo Manuela Barroso na temat prezentacji programu prac Komisji na rok 2011. José Manuel Barroso, przewodniczący Komisji – Panie Przewodniczący! Mam dziś zaszczyt przedstawić program prac Komisji na rok 2011. Prezentacja ta stanowi zarówno początek, jak i koniec. Z jednej strony program prac otwiera nową fazę ważnej działalności politycznej. Z drugiej strony jego przyjęcie oznacza zwieńczenie zorganizowanego i intensywnego dialogu zainicjowanego debatą na temat sytuacji Unii, jaka odbyła się we wrześniu tu, w tym Parlamencie. Przygotowania prowadzące do przyjęcia tegorocznego programu prac Komisji były najwyższej klasy i moim zdaniem były bardzo owocne. Dążąc do wprowadzenia w życie naszego zmienionego porozumienia ramowego, prowadziliśmy dogłębne dyskusje na temat priorytetów politycznych w nadchodzących latach. Podczas tego owocnego procesu zachętą dla mnie był duży stopień zbliżenia w odniesieniu do ogólnego kierunku oraz konkretnych inicjatyw. Proces ów służy wzmocnieniu tego, co określiłem mianem „szczególnego partnerstwa”. Działania europejskie muszą skupiać się na wyzwaniach umożliwiających Unii osiągnięcie konkretnej wartości dodanej. Zbiór 40 strategicznych inicjatyw, jakie Komisja zobowiązała się przedstawić w 2011 roku, odzwierciedla główne, wspólnie określone priorytety polityczne. Z uwagi na postulat przejrzystości program zawiera ponadto 150 innych wniosków, nad którymi pracuje Komisja. Nadrzędnym priorytetem w 2011 roku pozostaje utrzymanie ożywienia gospodarczego i zapewnienie naszym społeczeństwom bezpiecznej przyszłości. Nadal będziemy się skupiali na trzech głównych kierunkach: wzmocnieniu zarządzania gospodarką, sfinalizowaniu reform sektora finansowego oraz przyśpieszeniu realizacji strategii Europa 2020 na rzecz inteligentnego, zrównoważonego i sprzyjającemu włączeniu społecznemu wzrostu. Wzrost długoterminowy musi opierać się na solidnych fundamentach makroekonomicznych. Zapoczątkowując tzw. „europejski okres oceny” i podejmując dalsze działania w związku z naszymi wnioskami z 29 września, wzmocnimy ramy europejskiej polityki budżetowej i poszerzymy zakres nadzoru makroekonomicznego w celu przeciwdziałania zaburzeniom równowagi. W toku jest już ambitna reforma sektora finansowego, udało się też przyjąć ważne przepisy prawa. W 2011 roku Komisja podda pod dyskusję pozostałe uregulowania. Realizowane będą główne priorytety, takie jak przejrzystość i ochrona konsumentów, powstaną też ramy zarządzania bankami podczas kryzysu, mające na celu zapobieganie przyszłym

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

kryzysom i ich opanowywanie. Komisja będzie chciała wesprzeć Parlament i Radę w osiągnięciu porozumienia w sprawie całej reformy do końca 2011 roku. Europa musi dotrzymywać innym kroku, skupiając się na swoich względnych atutach w tym XXI wieku globalizacji. Gdy konkurenci są tańsi, my musimy być inteligentniejsi. Przykładem działań na szczeblu europejskim będzie stworzenie bardziej jednolitego europejskiego systemu normalizacyjnego w celu zwiększenia przewagi konkurencyjnej naszych przedsiębiorstw, zwłaszcza małych i średnich. Aby Europa mogła pozostać konkurencyjna, a liczba oraz jakość miejsc pracy wzrosły, należy uważnie zaplanować proces przekształcenia społeczeństwa w społeczeństwo niskoemisyjne, efektywnie korzystające z zasobów. Z tego względu priorytetem będzie scalenie polityk z zakresu zmian klimatu, energetyki, transportu i środowiska naturalnego. W 2011 roku szczególny nacisk zostanie położony na kwestię efektywności energetycznej. Dynamicznie zmieniająca się rzeczywistość gospodarcza oznacza również konieczność zapewnienia wysokiego poziomu ochrony praw pracowniczych w ścisłej współpracy z partnerami społecznymi. W 2011 roku zostaną opracowane i poddane pod dyskusję ważne wnioski w sprawie delegowania pracowników oraz czasu pracy. Jednocześnie przeprowadzony zostanie przegląd zasad udzielania pomocy państwa w odniesieniu do usług świadczonych w ogólnym interesie, co stanowić będzie konkretny krok w kierunku stworzenia ram jakościowych uwzględniających charakter tych usług. Wraz z Aktem o jednolitym rynku Komisja rozpoczęła ambitny proces na rzecz wykorzystania pełnego potencjału jednolitego rynku. Nasze firmy powinny skupić się na biznesie, nie na biurokracji. MSP są szczególnie często nadmiernie obciążane lub wręcz zniechęcane do prowadzenia skądinąd obiecujących przedsięwzięć transgranicznych. Oto konkretny przykład: wprowadzając jasne zasady zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, możemy uprościć obowiązujące obecnie warunki ramowe, zachęcić do dalszej działalności transgranicznej i uwolnić ważny potencjał tworzenia miejsc pracy, zwłaszcza w obiecującej branży cyfrowej. Jeśli chodzi o stronę popytową, priorytetem będzie wzmocnienie zaufania konsumentów w oparciu o nasz wniosek dotyczący alternatywnych metod rozwiązywania sporów, który będzie ważnym narzędziem przyśpieszenia często opieszałego procesu rozwiązywania problemów dotykających konsumentów. Bez względu na to, czy jesteśmy konsumentami, pracownikami, studentami, czy też pełnimy inną z wielu różnych ról występujących w codziennym współczesnym życiu, sens Unii Europejskiej objawia się wtedy, gdy powstają nowe możliwości, zmniejsza się ryzyko lub poprawia się jakość życia. Chodzi o Unię Europejską w służbie obywatelom. Ambicja, by uczynić UE rzeczywistością każdego obywatela, musi wykraczać poza jednolity rynek. Wzmocnienie bezpieczeństwa nie może być celem samym w sobie, lecz środkiem wsparcia obywateli w wykorzystywaniu możliwości stwarzanych przez Unię Europejską. Nasz wniosek w sprawie „inteligentnych granic” ułatwi podróżowanie w obrębie UE i poza nią, jednocześnie powstrzymując zjawisko imigracji nieuregulowanej. Aby Europa mogła pozostać otwarta, podejmiemy również działania wymierzone w tych, którzy usiłują wykorzystywać nasz system gospodarczy do nielegalnych celów, natomiast ramy ochrony danych będą wychodziły naprzeciw realnym obawom obywateli w dobie Internetu. Unia musi odgrywać w świecie rolę na miarę swojej wagi gospodarczej, dlatego nasze działania zewnętrzne muszą być spójne.

189

190

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Program prac stanowi zatem zapowiedź konkretnych działań na rzecz realizacji naszych celów na rok 2020 w zakresie miejsc pracy i wzrostu w wymiarze międzynarodowym. Unowocześnimy również naszą politykę rozwoju i pomocy humanitarnej. Silniejsza Europa jest naprawdę niezbędna ludziom potrzebującym na całym świecie. Na zakończenie chciałbym powiedzieć parę słów na temat spraw, których nie ma w programie prac Komisji, i tego, dlaczego tak jest. Jak już ogłosiliśmy, w połowie 2011 roku przedstawimy wniosek dotyczący nowych wieloletnich ram finansowych. Konkretne instrumenty i programy finansowe zostaną przedstawione w drugiej połowie 2011 roku w połączeniu z ogólnymi ramami. Aby zachować polityczny charakter programu prac, działania wykonawcze z zasady nie były uwzględniane. To samo dotyczy negocjacji międzynarodowych, których wynik zależy od osób trzecich. Jednocześnie działania te pozostają ważnym elementem naszej podstawowej aktywności. Będą one wciąż poruszane w naszym dialogu z Parlamentem. Na wstępie wspomniałem, że program prac jest nie tylko zwieńczeniem naszego owocnego dialogu, ale i też początkiem konkretnych wysiłków na rzecz wyprowadzenia Unii Europejskiej z kryzysu. Teraz trzeba utrzymać tempo. Musimy znaleźć sposób, aby wspólnie przyśpieszyć nasze prace. Korzystam zatem z tej okazji, aby zachęcić Parlament oraz Radę do zaangażowania się w trójstronne dyskusje na temat sposobu realizacji postanowień traktatowych dotyczących programowania w Unii. Komisja uważa, że może się to przełożyć na zgodę na przyśpieszenie tempa negocjacji w sprawie wybranych inicjatyw o szczególnie ważnym znaczeniu dla osiągnięcia naszych celów politycznych. Tego typu wspólne wysiłki byłyby wyrazem naszej determinacji, aby reagować szybko i konkretnie w obliczu kryzysu, który wstrząsnął nami wszystkimi. Obywatele Europy tego oczekują. Uważam, że instytucje Unii Europejskiej powinny reagować na troski obywateli. Dziękuję Państwu za uwagę. József Szájer, w imieniu grupy PPE – (HU) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso, Panie i Panowie! Europa musi przezwyciężyć kryzys. Gospodarka europejska musi opierać się na pracy. Musimy wyprowadzić kraje Unii Europejskiej z obecnego poważnego kryzysu, skupiając się przede wszystkim na zapewnieniu miejsc pracy możliwie jak największej liczbie obywateli europejskich. Z tego względu Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) w pełni popiera tworzenie nowych miejsc pracy jako najważniejszy cel programu prac Komisji Europejskiej na przyszły rok. Kryzys wiele nauczył Europę. W tym roku rozpoczęliśmy opracowywanie w trybie przyśpieszonym nowego systemu zarządzania gospodarką i mamy nadzieję, że Parlament przeprowadzi w przyszłym roku dyskusję w sprawie nowych wniosków z zakresu regulacji sektora finansowego i zarządzania gospodarką w sposób zapewniający ich jak najszybsze przyjęcie. Moi koledzy i koleżanki z PPE wskażą na ważne kwestie w każdym z poszczególnych obszarów, ja natomiast chciałbym wspomnieć tylko o kilku sprawach. Konkurencyjność musi opierać się na innowacyjności i badaniach. Uważamy, że w programie prac Komisji brakuje wystarczającej liczby inicjatyw w tym obszarze. Zachodzi także potrzeba zwiększenia ochrony praw własności intelektualnej oraz realnego, konkurencyjnego systemu patentowego w Europie. Uważamy również, że import żywności do Europy powinien podlegać większej kontroli i co najmniej takim samym wymaganiom

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

jakościowym jak te, które Unia Europejska stawia własnym producentom. Życzylibyśmy sobie także pojawienia się większej liczby wniosków z zakresu gospodarki wodnej, którą prezydencja węgierska uznała za jeden z głównych celów. Panie i Panowie! Wrześniowe przemówienie przewodniczącego Barroso na temat stanu Unii dało początek nowemu porządkowi programowania działań legislacyjnych i prac Unii Europejskiej w oparciu o traktat lizboński. Skoro nowy traktat daje Parlamentowi mocne uprawnienia do interweniowania w sprawie programu Unii Europejskiej, uważamy, że duże znaczenie mają dalsze działania. Niestety, dotychczasowe doświadczenia nie są dobre. Wcześniejsze programy prac Komisji były realizowane jedynie częściowo zgodnie z planem. Wraz z wieloma kolegami i koleżankami posłami wielokrotnie kwestionowałem zasadność marnotrawienia czasu i ogromnej energii, by tyle razy w ciągu roku analizować i wreszcie przyjąć dokument, który jedynie częściowo pokrywa się z rzeczywistością. Z tego względu chciałbym zasugerować, by właściwa komisja parlamentarna regularnie przyglądała się realizacji programu prac Komisji w ciągu roku, dzięki czemu obywatele, których reprezentujemy, będą mieli większy wpływ na wspólne sprawy UE. Hannes Swoboda, w imieniu grupy S&D – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso, Panie Komisarzu Šefčovič! Sądzę, Panie Przewodniczący Barroso, że możemy poprzeć większość punktów tego programu. Myślę jednak, że ze zrozumieniem odniesie się Pan do naszej chęci przyjrzenia się ważniejszym kwestiom, w których chcemy, aby zrobiono więcej. Żyjemy w Europie, która w coraz większym stopniu podlega wpływom sił antyeuropejskich zwalczających instytucje Unii Europejskiej. Musimy uważnie zastanowić się, w jaki sposób możemy się im przeciwstawić. Wrócę do tej sprawy później. Pierwszą kwestią jest polityka wzrostu. Prawdą jest, Panie Przewodniczący Barroso, że musimy uregulować rynki finansowe i wprowadzić siatki bezpieczeństwa. Jednocześnie jednak musimy w taki czy inny sposób wrócić do tak często przez Pana opisywanej sytuacji rozwoju ekologicznego, czy też ekologicznych miejsc pracy, oraz restrukturyzacji gospodarki. Komisarz Oettinger niedawno ogłosił szereg dokumentów z zakresu polityki energetycznej związanej z potężnymi inwestycjami. Niestety nie wyjaśnia się w nich sposobu sfinansowania tych inwestycji. Wychodząc z kryzysu, musimy dysponować aktywną polityką wzrostu. Zastanawiam się, gdzie na przykład w sektorze energetycznym lub transportowym można przeprowadzić tego typu inwestycje, aby sprzyjały ekologicznemu wzrostowi lub tworzeniu ekologicznych miejsc pracy. Nie ma ich po prostu wystarczająco dużo. Druga kwestia dotyczy rynku wewnętrznego. Ma Pan rację, Panie Przewodniczący Barroso – koncepcję rynku wewnętrznego należy upublicznić. Przedstawił Pan szereg raportów w oparciu o prace profesora Montiego, który krytycznie ocenił w szczególności wymiar społeczny rynku wewnętrznego. W obszarze tym musi się więcej dziać. Co zaś najważniejsze, oczekujemy od Pana konkretnych wniosków dotyczących dyrektywy o delegowaniu pracowników. W interesie pracowników musimy wyraźnie stwierdzić, że dyrektywa ta nie może służyć powstawaniu taniej siły roboczej. Jej celem jest poprawa ochrony socjalnej. Trzecia kwestia dotyczy polityki podatkowej. Uważamy, że wnioski przedstawione w tym obszarze są niewystarczające. Przykład debaty w Irlandii pokazuje, że niektórym krajom nie wolno pozwalać na to, by obniżały stawki podatku, aby przyciągnąć firmy, a gdy popadną w tarapaty finansowe – zwracać się do innych krajów o sfinansowanie deficytu budżetowego, jeśli mogę to ująć w tak uproszczony sposób. Harmonizacja podatków jest

191

192

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

w pewnym stopniu potrzebna, na przykład poprzez wprowadzenie minimalnych stawek podatku od osób prawnych. Uważam, że musimy dokonać postępu w tej dziedzinie. Wiem, że Komisja doświadczyła problemów z wieloma państwami członkowskimi, ale uważam tę sprawę za zasadniczą, zwłaszcza gdy w grę wchodzą kwestie społeczne. Przepaść między bogatymi i biednymi jest niemożliwa do zaakceptowania i musimy w tym względzie przedstawiać nowe propozycje, zwłaszcza w interesie kobiet, które problem ubóstwa dotyka szczególnie ciężko. Na koniec parę słów o obawach obywateli, o których wspomniał pan przewodniczący Barroso. Jest to bardzo ważna kwestia. Równie duże znaczenie ma jednak sposób przedstawienia tego, czym się zajmujemy – i dotyczy to w takim samym stopniu Komisji, jak i Parlamentu. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że w wielu przypadkach nasza działalność sprowadza się do wydawania niezrozumiałych komunikatów prasowych. Musimy wspólnie działać na rzecz skuteczniejszej prezentacji tego, czym się zajmujemy. Wkrótce pojawi się inicjatywa obywatelska, którą oponenci wykorzystają przeciwko Europie. Musimy sprawić, by inicjatywa ta przyczyniała się do rozwoju Europy. Adina-Ioana Vălean, w imieniu grupy ALDE – Panie Przewodniczący! Czasy są trudne dla gospodarki europejskiej i dla całego projektu europejskiego. Opracowujemy wielkie strategie, takie jak pakiet klimatyczny, pakiet energetyczny czy strategia na rok 2020, program za programem. Wciąż zdajemy się nie wiedzieć, dokąd zmierzamy i do czego aspirujemy. Dlaczego to mówię? Bo pragnienie bycia najlepszym nie wystarcza, by być najlepszym. Rzeczywistość wygląda tak, że przyjmujemy strategie, w które nie wszyscy wierzą. Nikt – lub prawie nikt – ich nie realizuje i nikt nie jest skłonny ich finansować. Wydaje się, że mamy zbyt wiele strategii, a żadnego interesu w tym, by je realizować. Dlatego uważam, że najwyższy czas powrócić do podstaw, które umożliwiły realizację projektu europejskiego, czyniąc nas wspólnotą; do tych wszystkich prostych, naturalnych rzeczy. Jednolity rynek powinien być naszym wielkim projektem. Powinniśmy włożyć wszelkie możliwe wysiłki w jego realizację, bowiem jeśli chcemy być konkurencyjni na arenie światowej, potrzebujemy większej integracji gospodarczej. Jednolity rynek jest jedynym sensownym sposobem osiągnięcia tego celu. Z zadowoleniem przyjmuję program prac Komisji, a zwłaszcza wniosek w sprawie Aktu o jednolitym rynku. To jednak nie wystarczy. Dysponują Państwo sprawozdaniem na temat polityki pieniężnej. Wiedzą Państwo, co jest konieczne – zachęcanie do inwestowania, przyciąganie kapitału i cięcie wydatków na biurokrację. Powinniśmy skupić się na prostych sprawach, które mają oczywisty wpływ na konkurencyjność Europy, takich jak efektywna gospodarka zasobami, obniżenie kosztów energii, reforma polityki rolnej i przyszłość transportu. Komisja i Parlament muszą ze sobą współpracować i zapewnić, by środki były odpowiednie do naszej woli. Czekamy zatem na pojawienie się w 2011 roku wniosku w sprawie ambitnych wieloletnich ram finansowych. Czy potrzebujemy większej regulacji, aby poradzić sobie z kryzysem finansowym? Tak, ale jedynie jeśli celem jest podniesienie konkurencyjności Europy. W każdym bądź razie na kryzys nie możemy reagować w autystyczny sposób, żywiąc nadzieję, że reszta świata podąży za nami.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Nie staniemy się globalnym graczem, do miana którego aspirujemy, jeśli nasi obywatele i świat otrzymają sygnał, że EU nie jest pragmatyczną wspólnotą idei, kapitału i wartości. To nie my będziemy kształtować politykę światową, to polityka światowa będzie kształtować nas. Teraz słówko na temat europejskiego okresu oceny. To Komisja jest w najlepszej pozycji, by określać nasze mocne i słabe strony przy planowaniu prac. Apeluję jednak o ostrożność, bo obecnie dążą Państwo do tego, by obywatele UE i państwa członkowskie uwierzyli, że Bruksela wie lepiej, a brukselscy politycy są bliżsi interesom obywateli niż wybrani przez nich posłowie. To trudne zadanie, które będą Państwo realizowali poprzez koordynację polityki w 2011 roku. Mam nadzieję, że uda się Państwu osiągnąć poprawę w tym względzie, pobudzić wzrost i tworzenie miejsc pracy – nie dla niektórych, lecz dla wszystkich. W przeciwnym razie będziemy świadkami powstania prawdziwych nastrojów antyeuropejskich. Życzę Państwu powodzenia. Rebecca Harms, w imieniu grupy Verts/ALE – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso! Należy jasno stwierdzić, że nie możemy omawiać przedmiotowego programu pracy z pominięciem prowadzonej obecnie debaty budżetowej oraz sytuacji w Grecji, Irlandii i innych krajach zagrożonych problemami. Przede wszystkim pragnę stwierdzić, że pod koniec debaty budżetowej był Pan, Panie Przewodniczący Barroso, bardzo otwarty na stanowisko Parlamentu. To naprawdę ważne, byśmy przy przyjmowaniu tego typu programu prac byli uczciwi i nie zachowywali się, jak gdyby możliwe było osiągnięcie tych wszystkich wspaniałych celów bez solidnego budżetu, który nie będzie wymagał ciągłych renegocjacji. Po drugie, dyskusje na temat Irlandii pokazują, jak daleko odsunęliśmy się od osiągnięcia realnego rozwiązania i wyjścia z kryzysu, w który sami siebie wpędziliśmy ze względu na nadmiernie liberalne podejście do rynków finansowych. W imieniu mojego ugrupowania pragnę stwierdzić, że Państwa wnioski w sprawie przezwyciężenia kryzysu finansowego i znalezienia dróg wyjścia zawierają kilka dobrych pomysłów, ale nie sądzimy, by cel, jaki Państwo sobie postawili, był wystarczająco ambitny. Jeśli weźmiemy pod uwagę czas poświęcony na dyskusje na temat udanego funkcjonowania unii walutowej w obrębie Unii Europejskiej i jeśli chcemy zapewnić podjęcie rzeczywistych działań w kierunku zarządzania gospodarką w Europie, jest rzeczą oczywistą, że nie możemy z tego teraz zrezygnować. Mamy wrażenie, że Państwa wnioskom brakuje pozytywnego ukierunkowania na stworzenie wspólnej polityki gospodarczej po kryzysie, skupiają się one bowiem jedynie na zwalczaniu objawów. Będziemy nadal podejmowali działania w tej dziedzinie. Pan poseł Swoboda wspominał już o kwestiach ekologicznych. Nie jestem zadowolona ze sposobu przedstawienia w programie prac kwestii zrównoważonego, sprawiedliwego i ekologicznego rozwoju w ramach strategii Europa 2020. Nie o tym rozmawialiśmy w kontekście powyższej strategii i znaczące jest to, że pan Oettinger należy do grupy komisarzy, którzy w coraz większym stopniu odchodzą od idei odbudowywania Europy w zrównoważonej postaci. Oldřich Vlasák, w imieniu grupy ECR – (CS) Panie Przewodniczący! Przyszły rok będzie testem tego, czy instytucje europejskie są w stanie utrzymać obecne tempo ożywienia

193

194

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

gospodarczego i zapewnić długoterminowy wzrost w oparciu o prowadzoną politykę. Program prac Komisji Europejskiej ma w tym względzie kluczowe znaczenie. Chciałbym jednak w tym miejscu stwierdzić, że czasami mniej przepisów oznacza więcej. Niepokoją mnie zatem plany działań regulacyjnych Komisji w zakresie koncesji na usługi. W tym szczególnym przypadku należy stwierdzić, że koncesje są wyraźnie wyłączone z dziedziny zamówień publicznych, co znajduje również potwierdzenie w wielu orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Radykalne zmiany zdecydowanie nie przyniosłyby korzyści w tej dziedzinie. Osoby zaangażowane w gospodarkę, w tym ze strony administracji publicznej, źle znoszą ciągłe zmiany warunków, do których przywykły, co przekłada się na brak pewności przy podejmowaniu decyzji. Każdą politykę należy zatem przyjmować z odpowiednim wyprzedzeniem, aby dać wszystkim możliwość odpowiedniego przygotowania się. Patrick Le Hyaric, w imieniu grupy GUE/NGL – (FR) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso! Komisja w swoim rozumowaniu wydaje się nagminnie pomijać poważny kryzys w Europie. W Państwa dokumencie można wręcz znaleźć określenie, że – cytuję – „Widoczne są już oznaki ożywienia gospodarczego”. Jakież są te oznaki ożywienia dla tych, którzy obecnie pozostają bez pracy, żyją w ubóstwie lub są bezdomni? Czy mają Państwo świadomość, że na ratowanie banków pożyczyliśmy ponad 400 miliardów euro ze środków publicznych i jest to kwota cięć, jakich doświadczą mieszkańcy ośmiu krajów objętych planem oszczędnościowym? Państwa decyzje są zatem nieskuteczne. Sugeruję, by w programie Komisji została uwzględniona ocena skutków traktatów z Maastricht i Lizbony dla europejskich pracowników i obywateli. Uważam, że rozwiązanie nie leży w oszczędzaniu na pensjach lub budżetach, lecz we wzroście wynagrodzenia za pracę, poprawie ochrony socjalnej i solidarnych, repartycyjnych systemach emerytalnych, a także we wkładzie dochodów kapitałowych w finanse publiczne, co oznaczać będzie powstanie nowej sprawiedliwości fiskalnej. W gruncie rzeczy, czemu nie można by już teraz przeanalizować możliwości wprowadzenia podatku od przepływów kapitałowych i nadania nowej roli Europejskiemu Bankowi Centralnemu, który poprzez kreowanie pieniądza i inne formy kredytowania pomagałby państwom członkowskim w refinansowaniu banków, co pozwoliłoby zabezpieczyć miejsca pracy, edukację, szkolenia, wszystkie wspólne aktywa publiczne wraz z nowymi publicznymi służbami do spraw badań i innowacji? Dziś warunkiem wiarygodności Europy jest inna dystrybucja dóbr, a nie kaftan bezpieczeństwa w postaci oszczędności i bezrobocia. Niki Tzavela, w imieniu grupy EFD – Panie Przewodniczący! Skoro tworzenie miejsc pracy jest jednym z priorytetów przedstawionego programu, pragnę zwrócić uwagę Komisji na nową erę w dziedzinie emigracji z Europy Południowej. Obawiam się jednak, że nikt w Komisji mnie nie słucha. W Grecji już teraz jesteśmy świadkami odpływu ogromnej liczby młodych pracowników o wysokich lub bardzo wysokich kwalifikacjach do Australii, Kanady czy Emiratów. To samo dzieje się w Irlandii. Z jednej strony Niemcy ogłaszają, że cierpią na niedobór wykwalifikowanej siły roboczej. Chciałabym zauważyć, że Niemcy nie muszą sprowadzać wykwalifikowanych pracowników z krajów trzecich; państwa członkowskie stojące w obliczu problemów gospodarczych mogą zapewnić Niemcom wykwalifikowaną siłę roboczą. Pragnęłabym zgłosić Komisji

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

inicjatywę, z którą wiązałaby się wartość dodana. Czy nie można przyjąć rynku pracy zapewniającego europejską wartość dodaną? W państwach członkowskich musimy zmagać się z popytem i podażą. Musimy wzmocnić Europę europejską wykwalifikowaną siłą roboczą. Tego postulatu brakuje w programie i zdecydowanie opowiadam się za jego uwzględnieniem. Richard Seeber (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący! Pragnę pogratulować Komisji ambitnego programu prac, choć musimy podjąć próby jego ściślejszego dopasowania do strategicznych celów Europy oraz strategii długoterminowej. Chciałbym również zwrócić się do Komisji o spojrzenie w przyszłość z większą śmiałością i mniejszymi obawami. Mają Państwo niezbędne wsparcie ze strony Parlamentu, podczas gdy Rada odgrywa w większym stopniu rolę hamulcowego. Siły postępu muszą się w tym przypadku trzymać razem. Konkurencyjność jest jedną z głównych kwestii, jakimi musimy się zająć, aby zapewnić Europie utrzymanie konkurencyjności, a nam możliwość realizacji naszych celów, takich jak zrównoważony rozwój i rozwój społeczny. Znaczenie ma również kwestia odpowiedniej komunikacji. Niestety, obecność sił antyeuropejskich jest znacznie bardziej zaznaczona, zwłaszcza w mediach, niż proeuropejskich. Każdy wszakże ma świadomość, że Europa może jedynie iść do przodu – wspólnie i we właściwym kierunku. Musimy zaapelować do Komisji o skupienie się w programie na najbliższe lata na wzroście efektywności w zakresie energetyki, wykorzystania zasobów i surowców oraz edukacji. Uczelnie i szkoły muszą mieć udział w tworzeniu inteligentnej Europy. Szczególne wyzwania w tym względzie czekają branżę badań i rozwoju. Musimy mieć świadomość, że reszta świata nie śpi. Nie możemy spoglądać w przyszłość z obawami i trwać w zaściankowym nastawieniu, jak to ma miejsce, w pewnym stopniu, w przypadku Rady. Parlament i Komisja muszą wspólnie spoglądać w przyszłość. Monika Flašíková Beňová (S&D) – (SK) Panie Przewodniczący! Wierzę, że w tych burzliwych czasach, przez które przechodzimy, Komisji nie przyszło łatwo stworzenie tak ambitnego planu, zatem na samym początku chciałam Państwu pogratulować. Mam jednak pewne uwagi. Ożywienie gospodarcze po kryzysie – inteligentne, zrównoważone i sprzyjające włączeniu społecznemu – jest słowem-kluczem przedmiotowego programu. Budzi to, Panie Wiceprzewodniczący, mój sceptycyzm. Przede wszystkim uważam, że mówienie o ożywieniu jest przedwczesne, bo choć są pewne oznaki, wciąż nie ma pewności, że stanie się ono faktem. Sądzę, że nie możemy sobie pozwolić na dalsze wątpliwości w tym względzie. Uważam również, że w wielu państwach Komisja wspiera politykę, która czyni ożywienie mało prawdopodobnym. Przykładami mogą być Łotwa, Grecja, a ostatnio również Irlandia. Choć zadłużenie faktycznie bywa zbyt wysokie, restrykcyjna polityka gospodarcza sprawi, że nie będzie powrotu do wzrostu, a rzeczywisty poziom zadłużenia jeszcze bardziej się zwiększy. Podobnie postrzegam próby narzucenia dyscypliny budżetowej poprzez wprowadzenie bardziej rygorystycznych uregulowań ogólnoeuropejskich. W czasach kryzysu takie działania przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Ponadto dyscyplina budżetowa nie rozwiąże problemu zaburzeń równowagi pomiędzy gospodarkami UE, na przykład nadwyżek i deficytów handlowych. Jest to jednak temat na dłuższą dyskusję.

195

196

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Obszarem, w którym naprawdę popieram wysiłki Komisji Europejskiej, jest regulacja sektora finansowego. Nie mam pewności, czy zaproponowane i przyjęte działania są wystarczające, ale co do zasady stanowią one wyraźnie krok w dobrym kierunku. Wysiłki na rzecz inteligentnego rozwoju i zrównoważonego wzrostu są również godne pochwały. Rozumiem, że program nie może być nadmiernie szczegółowy, jednak obecnie potrzebujemy znacznie ambitniejszych planów i środków, aby zwalczać ubóstwo i działać na rzecz włączenia społecznego. Ian Hudghton (Verts/ALE) – Panie Przewodniczący! Program Komisji zawiera szereg szlachetnych priorytetów: utrzymanie wzrostu gospodarczego, zachowanie i tworzenie miejsc pracy, poprawa efektywności energetycznej i rozwijanie odnawialnych źródeł energii. Proeuropejski, nacjonalistyczny rząd szkocki pod przewodnictwem partii SNP podziela te cele i w największym możliwym stopniu wykorzystuje swoje ograniczone, zdecentralizowane uprawnienia, osiągając postępy również w odniesieniu do innych wyzwań. Grupa Wolnego Przymierza Europejskiego, w skład której wchodzi SNP oraz inne proeuropejskie ugrupowania nacjonalistyczne z Walii, Katalonii i Flandrii, wnosi wkład w dobre rządzenie na poziomie krajowym, ale naszą ambicją jest odgrywanie pełnoprawnej roli również w procesie decyzyjnym na szczeblu UE. Występowanie w roli normalnych, niezależnych państw członkowskich pozwoliłoby nam sprawować pełnię władzy na poziomie krajowym i zarazem podejmować z naszymi koleżankami i kolegami tu, w Parlamencie, konstruktywne działania na rzecz lepszej Europy. Pilar del Castillo Vera (PPE) – (ES) Panie Przewodniczący! W obecnych czasach kryzysu wyróżnia się dwa rodzaje polityki i działań: prewencyjne i stymulujące. Do prewencyjnych należy prowadzona obecnie polityka nadzoru usług finansowych, zarządzania i wzmocnienia zarządzania. Innymi słowy, zalicza się do niej wszystko to, co ma nas ostrzegać o problemach, zanim gospodarki europejskie zostaną nimi przytłoczone. Zasadnicze znaczenie ma jednak drugi rodzaj polityki – polityki stymulującej. Ma ona, Panie Przewodniczący Barroso, Panie Ministrze Wathelet, trzy zasadnicze aspekty. Oczywiście jest ich więcej, ale wyróżnię tylko trzy: badania i innowacje, rozwijanie społeczeństwa cyfrowego – czyli agenda cyfrowa – oraz rynek wewnętrzny. Uważam, że program przedstawiony przez Komisję jest niedostateczny w pierwszej wymienionej dziedzinie, czyli badań i innowacji. Przewodniczący Barroso wspomniał wcześniej, że konkretne programy pojawią się w połowie 2011 roku, ale moim zdaniem to nie wystarczy. Zaręczam, że ja i moje ugrupowanie bardzo mocno chcielibyśmy zobaczyć nawiązanie do ósmego programu ramowego w zakresie badań i rozwoju technologicznego, o którym nie ma wzmianki w Państwa wniosku. Kristian Vigenin (S&D) – (BG) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Šefčovič, Panie i Panowie! Dyskusja na temat programu prac Komisji Europejskiej to nie czysta formalność, to sposób przyciągnięcia uwagi obywateli europejskich i wskazania Komisji Europejskiej obszarów, w których może liczyć na wsparcie posłów tego Parlamentu. Zajmę się kilkoma konkretnymi kwestiami. Nadchodzący rok będzie szczególnie ważny z punktu widzenia obecności UE na scenie światowej. W wymiarze międzynarodowym

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

coraz skuteczniejsza powinna być Europejska Służba Działań Zewnętrznych, która nie będzie w stanie zyskać na sile bez wsparcia ze strony całej Komisji Europejskiej. Jeśli chodzi zaś o politykę rozszerzenia, chcielibyśmy, aby Komisja zrobiła użytek z nowej energii powstałej w 2010 roku. Wzywamy Komisję do udzielenia pomocy Chorwacji w spełnieniu pozostałych wymagań, aby doprowadzić do udanego i jak najszybszego zakończenia negocjacji akcesyjnych w 2011 roku. Jako że szczególną wagę przykładamy do rozdziału 23, oczekujemy, że Komisja zda Parlamentowi relację z postępu w negocjacjach w pierwszym kwartale 2011 roku. Innym krajem kandydującym, który wymaga szczególnej uwagi ze strony Komisji, jest Turcja. Oczekujemy zachęcenia Turcji do przyśpieszenia realizacji podjętych w procesie negocjacji zobowiązań po wyborach w 2011 roku i rozpoczęcia prac nad nową konstytucją, w której szczególny nacisk zostanie położony na prawa podstawowe i swobody obywatelskie. Wzywamy również Komisję do regularnego informowania Parlamentu Europejskiego o procesie opracowywania stanowisk w zakresie ubiegania się Serbii o członkostwo w UE. Mamy nadzieję, że zwieńczeniem przeglądu europejskiej polityki sąsiedztwa będzie wniosek o wprowadzenie stosownych korekt w celu zapewnienia spójności pomiędzy celami polityki i instrumentami finansowymi gwarantującymi ich realizację. W tym względzie Komisja może liczyć na wsparcie ze strony Parlamentu Europejskiego. Nasze cele w strategii Europa 2020 muszą odzwierciedlać kierunek naszej polityki wobec krajów sąsiadujących w basenie Morza Śródziemnego i na wschodzie. Dziękuję i życzę Państwu sukcesów w pracy w nadchodzącym roku. Andreas Schwab (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso, Panie i Panowie! Chcemy, by program działalności legislacyjnej Komisji Europejskiej był zgodny z długoterminowymi celami Europy i uważamy, że w wielu dziedzinach jest pole do poprawy, choć z dużym zadowoleniem przyjmujemy podstawowy kierunek przedmiotowego programu. Jeśli chodzi o rynek wewnętrzny, czyli obszar moich kompetencji, pragnę w szczególności stwierdzić, że w oparciu o opracowanie profesora Montiego chcielibyśmy zapewnić wszystkim obywatelom Europy możliwość czerpania większych korzyści z rynku wewnętrznego. Gdy omawiamy program prac Komisji, a następnie przyjmujemy raport Montiego jako nasz fundament, oznacza to oczywiście, że Komisja musi przede wszystkim zmierzyć się z wymaganiami określonymi w tym opracowaniu, czyli innymi słowy zapewnić wzmożenie postępowań w sprawie uchybień zobowiązaniom państw członkowskich, tak by deficyt transpozycji zmniejszył się z 1 % do 0,5 %. Niestety w programie prac nie wspomina się o tym ani słowem. Oprócz poszczególnych działań ujętych w przedmiotowym raporcie, takich jak agenda cyfrowa, kredyty hipoteczne, koncesje i inne kwestie, których nie będę wymieniał, uważamy za rzecz ważną, by działania zapowiadane na rok 2011 rzeczywiście miały miejsce w roku 2011. Dodatkowa informacja o tym, że Komisja jest w trakcie oceny niektórych planów legislacyjnych, nie jest pomocna w tym względzie. Uważam wreszcie, że powinniśmy wezwać Komisję Europejską do przeprowadzenia oceny skutków wszystkich przedstawionych przez nią wniosków ustawodawczych, abyśmy zyskali pojęcie, dlaczego są potrzebne.

197

198

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Evelyne Gebhardt (S&D) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso, Panie i Panowie! Uważam, że traktatem lizbońskim dokonaliśmy wielkiego postępu na rzecz obywateli Europy, umieszczając społeczną gospodarkę rynkową wśród zasad polityki europejskiej. Jest rzeczą oczywistą, że my, jako Europejczycy i jako posłowie, chcemy urzeczywistnienia idei społecznej gospodarki rynkowej. Przyglądając się obecnie samemu rynkowi wewnętrznemu i kwestiom z nim związanym, stwierdzamy, że pominięte zostały pewne sprawy, które należało uwzględnić. Nie wystarczy przeprowadzić oceny skutków społecznych prawodawstwa europejskiego. Należy wprowadzić w życie klauzulę społeczną, aby składane obywatelom obietnice czerpania realnych korzyści z Europy zostały spełnione, a nie pozostały na papierze. Nie chodzi zresztą tylko o klauzulę społeczną, ale i o takie ważne kwestie jak usługi świadczone w ogólnym interesie gospodarczym, które wymagają specjalnej ochrony. Ważne dla mnie jest to, by Komisja Europejska wreszcie zajęła się tą kwestią i bliżej przyjrzała się sprawom dotyczącym pracowników, na przykład w kontekście dyrektywy o delegowaniu pracowników, w przypadku której wciąż czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. I wreszcie sprawa, która powoli zaczyna mnie naprawdę irytować: od dawna wzywamy Komisję Europejską do wprowadzenia systemu powództw zbiorowych na szczeblu europejskim. Komisja przeprowadziła już sześć czy siedem różnych analiz. A co znajdujemy w programie prac? Informację o zleceniu kolejnej analizy. Tak nie może dalej być. Chcemy, by Komisja wreszcie przedstawiła konkretne wnioski i decyzje w tej dziedzinie. Jean-Paul Gauzès (PPE) – (FR) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu! Jako koordynator Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) w Komisji Gospodarczej i Monetarnej chciałbym zwrócić uwagę na dwa punkty Państwa programu. Po pierwsze, kwestia wzmocnienia zarządzania gospodarką i zapoczątkowania europejskiego okresu oceny. Cieszymy się z pakietu dotyczącego zarządzania gospodarką. Osiągnięcie tego celu ma decydujące znaczenie. W kwestii tej nasze ugrupowanie pragnęłoby wprowadzenia skutecznych i wiążących środków, które wykraczałyby poza to, co zostało zaproponowane. Ponadto Parlament musi się autentycznie zaangażować w finalizowanie planowanych procesów i ich wdrażanie. Należy zapewnić podstawy prawne zapobiegające zasadniczym zmianom traktatów, co jedynie spowolniłoby realizację koniecznych działań. Druga kwestia dotyczy kontynuacji prac w zakresie regulacji sektora finansowego. Projekty zostały lub wkrótce zostaną przedstawione. Rok 2011 będzie w tym względzie decydujący. Doceniamy aktywną postawę komisarza Barniera. W 2010 roku Parlament wykazał się determinacją, przyjmując pakiet z zakresu nadzoru, dyrektywę o zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i – z dużym prawdopodobieństwem nastąpi to do końca roku – rozporządzenie dotyczące europejskiego nadzoru nad agencjami ratingowymi. Chcemy nadal podążać drogą pragmatycznej, inteligentnej i skutecznej regulacji. Tego właśnie dziś oczekujemy od Komisji. Proinsias De Rossa (S&D) – Panie Przewodniczący! Przewodniczący Barroso mówił na wstępie o wprowadzeniu pewnych środków z zakresu delegowania pracowników. Nie przedstawił żadnych konkretów, ale chciałbym mu przypomnieć, że podczas przesłuchań przed jego ponownym wyborem na stanowisko przewodniczącego podjął on konkretne zobowiązania do zmiany dyrektywy o delegowaniu pracowników w celu zapobiegnięcia zjawisku dumpingu socjalnego i wynikłym z tego tytułu sprawom sądowym. Chciałbym panu przewodniczącemu o tym przypomnieć.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Czy nie należy również uznać za koniecznie wprowadzenie przepisów gwarantujących pewność prawa dla podmiotów świadczących usługi socjalne w interesie ogólnym w państwach członkowskich? Komisja wydaje się być całkowicie ślepa na problemy występujące w tym obszarze. Pracuję obecnie nad raportem w tej sprawie i wrócę do niej na początku przyszłego roku. Z zadowoleniem przyjmuję również program walki z ubóstwem, jednak brakuje mi dowodów na wykorzystywanie przez Komisję stanowiącej bazę tego programu strategii 2020, na przykład w obecnie prowadzonych negocjacjach z rządem irlandzkim w sprawie rozwiązania istniejących w tym kraju problemów. Jeśli strategia 2020 nie stanowi ram powyższych negocjacji, co nimi jest? Jaki jest wkład Europy w rozwiązywanie trudności w Irlandii, nie licząc problemów banków? Chciałbym poruszyć jeszcze jedną, ostatnią sprawę? Uważam, że żaden z posłów tego Parlamentu nie może postulować wprowadzenia minimalnego podatku od dochodów przedsiębiorstw w całej Unii Europejskiej, nie wspominając jednocześnie o wspólnej polityce budżetowej, o posiadaniu wystarczająco mocnego budżetu zapewniającego spójność potrzebną krajom słabym i peryferyjnym oraz o szeregu innych rodzajów polityki europejskiej, jakie należy wprowadzić, zanim będziemy mogli poważnie rozmawiać o nałożeniu takiego samego podatku na przedsiębiorstwa w całej Unii Europejskiej. Csaba Őry (PPE) – (HU) Panie Przewodniczący! Jako koordynator Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych uważam przedstawiony program prac za zachęcający, a zwłaszcza cieszę się z tego, że wkrótce będziemy mogli rozpocząć debatę na temat inicjatywy przewodniej pod hasłem „nowa umiejętność, nowa praca”. Chciałbym się podzielić uwagami politycznymi i merytorycznymi. Uważam, że powinniśmy w odpowiednim czasie rozpocząć konsultacje, a Komisja powinna uwzględnić nie tylko program zasugerowany przez Radę, ale również programy uwzględniające potrzeby Parlamentu. Podobnie jak inni uważam, że projekty i priorytety należy wesprzeć istniejącymi zasobami finansowymi, jak również należy śledzić i monitorować realizację przyjętych programów. Jeden z problemów dotyczy edukacji. Zgadzamy się na podniesienie standardów kształcenia i szkolenia, ale ubolewamy nad brakiem korzyści legislacyjnych w zakresie chorób zawodowych. Pragnę podkreślić i przypomnieć Komisji, że opowiadamy się za skuteczniejszym wdrożeniem dyrektywy o delegowaniu pracowników, natomiast sprzeciwiamy się wszelkim nowym dyrektywom. Uważamy, że Fundusz Społeczny, Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji i Europejski Fundusz Regionalny należy wykorzystać w sposób uwzględniający efekt synergii, ze szczególnym naciskiem na główny priorytet łączący te programy, czyli tworzenie miejsc pracy i wzrost zatrudnienia. I ostatnia uwaga: należy wyeliminować obciążenia administracyjne podmiotów gospodarczych, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, w odniesieniu zarówno do programów europejskich, jak i do europejskich inicjatyw finansowych. Edit Herczog (S&D) – (HU) Panie Przewodniczący! Postaram się mówić krótko. Pragnę podziękować Komisji za program prac, którego przygotowanie musiało nastręczać problemów z uwagi na brak budżetu. Również i ja pragnę wskazać kwestie, które chcielibyśmy zobaczyć w programie, lecz nie zostały w nim ujęte. Chcielibyśmy mianowicie przedstawienia wniosku ustawodawczego w sprawie długo oczekiwanej polityki

199

200

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przemysłowej, a także uczynienia podobnego kroku naprzód w odniesieniu do polityki surowcowej. Cieszyłoby nas uwzględnienie w programie prac Komisji konkretniejszych propozycji w odniesieniu do efektywności energetycznej i projektów energetycznych. Bardzo ubolewamy nad tym, że nie odbędzie się półroczna ocena programu ramowego w zakresie badań i rozwoju oraz pragniemy stanowczo podkreślić, że będziemy mogli powrócić do tej sprawy, gdy uda się osiągnąć porozumienie w sprawie ujęcia programów Galileo i ITER w budżecie. Z zadowoleniem powitalibyśmy skuteczniejsze wdrożenie polityki dotyczącej małych przedsiębiorstw, od przyjęcia której wkrótce miną dwa lata. Będziemy również zadowoleni, jeśli w tym roku, gdy dwa nowe państwa członkowskie – Węgry i Polska – będą kolejno sprawowały prezydencję, kontynuowane będą działania na rzecz spójności i integracji w obrębie UE. Nie można zaakceptować różnić pomiędzy wschodnią a zachodnią częścią Unii Europejskiej, widocznych na przykład w zakresie płac i innych kwestii. Z całą pewnością warto byłoby osiągnąć postęp w tej dziedzinie. Bylibyśmy wreszcie bardzo zadowoleni z postępów w zakresie Partnerstwa Wschodniego, które ma duże znaczenie pod względem bezpieczeństwa energetycznego. Tak właśnie jest, nawet jeśli są ludzie, również w Parlamencie, którzy starają się temu przeszkodzić, na przykład w związku z działalnością Euronest. Catherine Trautmann (S&D) – (FR) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu! W programie prac przedstawia się przywrócenie wzrostu i zatrudnienia jako klucz do odzyskania zaufania. To prawda. Nasz model rozwoju gospodarczego nie może dalej opierać się na wzmacnianiu aspektu wykonawczego paktu stabilności, którego ograniczenia wciąż się ujawniają. Przywrócenie wzrostu musi skupiać się na tworzeniu miejsc pracy w całej Unii. Musimy spojrzeć na normy zatrudnienia i standardy społeczne jak na wskaźniki potęgi gospodarczej i z tej perspektywy położyć nacisk na potrzebę głębszego zastanowienia się nad europejskim podatkiem od transakcji finansowych, nad większą koordynacją pomiędzy Unią Europejską i europejskimi ministrami do spraw zatrudnienia oraz nad propozycjami gospodarczymi Unii. Popieram posłów, którzy mówili o znaczeniu dyrektywy o delegowaniu pracowników i usługach świadczonych w ogólnym interesie. Uważam, że strategia cyfrowa Unii Europejskiej jest czynnikiem o decydującym znaczeniu dla nowej gospodarki. Powinniśmy okazać większe uznanie dla ambicji Komisji w tym względzie. Jeśli chodzi o kwestie obywatelskie, Unia powinna ponownie postawić obywateli w centrum projektu europejskiego, a wzrost przydziału środków finansowych nie powinien dotyczyć tylko spraw bezpieczeństwa, a zwłaszcza zarządzania przepływami migracyjnymi. Na zakończenie pragnę stwierdzić, Panie Przewodniczący, że program prac na 2011 rok powinien być w swojej istocie przykładem polityki pozytywnego reagowania na doświadczaną przez narody wszystkich państw członkowskich pokusę wycofania się. Wierzę, że Komisja Europejska ma siłę, by dokonywać zmian. Komisja może liczyć na Parlament, który będzie ją aktywnie wspierał, jeśli tylko Komisja wykaże się większą ambicją. Elmar Brok (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso! Chciałbym poruszyć trzy krótkie kwestie. Po pierwsze, uważam, że Komisja – ze względu na jej szczególną odpowiedzialność w dziedzinie stosunków zewnętrznych – powinna

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przyjąć bardziej koncepcyjne stanowisko w odniesieniu do Partnerstwa Wschodniego, apelując o wielostronne stosunki pomiędzy jego członkami. W szczególności powinniśmy we własnym interesie, nie tylko z perspektywy energetycznej, przeprowadzić znacznie efektywniejszą ocenę Partnerstwa Wschodniego. Powinno się to stać jednym z naszych priorytetów. Po drugie, nie wiem, jak wygląda sytuacja funduszy strukturalnych w innych obszarach, ale proces zarządzania finansowego programami z zakresu stosunków zewnętrznych jest nieznośnie powolny. Od przyjęcia celu politycznego do udostępnienia środków mija rok. Tak stało się w przypadku programów bliskowschodnich, Partnerstwa Wschodniego i w wielu innych obszarach. Wiem, że ma to również związek z Parlamentem i rozporządzeniem finansowym Unii Europejskiej i że przysparza to tak wielu problemów wskutek procedur obowiązujących za czasu Komisji Jacques’a Santera 10 lat temu. Jeśli jednak naprawdę chcemy uczynić dobry użytek z tych wszystkich pieniędzy i uniknąć sytuacji, w której nie czynią one żadnej różnicy lub zawsze pojawiają się zbyt późno, bo pociąg już dawno odjechał w innym kierunku, jeśli chcemy wspierać nasze własne interesy polityczne, potrzebujemy dobrych pomysłów ze strony Komisji dotyczących sposobów przyśpieszenia decyzji w sprawie tworzenia i realizacji programów oraz wypłaty środków. Moja trzecia uwaga, Panie Przewodniczący Barroso, dotyczy kwestii Transatlantyckiej Rady Gospodarczej i stosunków gospodarczych z USA oraz ich znaczenia nie tylko z gospodarczego, ale i ze strategicznego punktu widzenia. Kwestia ta, moim zdaniem, nie została wystarczająco szczegółowo omówiona w dokumencie Komisji. Silvia-Adriana Ţicău (S&D) – (RO) Panie Przewodniczący! Obywatele Europy oczekują, że w 2011 roku instytucje europejskie skupią się na tworzeniu nowych miejsc pracy oraz budowaniu Europy socjalnej. Jako wiceprzewodnicząca Komisji Transportu i Turystyki chciałabym dać wyraz mojemu rozczarowaniu faktem przesunięcia daty wydania białej księgi na temat przyszłości polityki transportowej na 2011 rok. Dokument ten ma zasadnicze znaczenie zarówno dla przyszłych perspektyw finansowych, jak i dla przyszłości polityki spójności, którą zaczęliśmy już omawiać. W programie prac na 2011 rok chciałabym podkreślić znaczenie inicjatyw ustawodawczych w następujących obszarach: ochrony danych osobowych, poprawy bezpieczeństwa sieci i informacji w oparciu o standardy i zalecenia z zakresu zamówień publicznych, podpisów elektronicznych oraz wzajemnego uznawania elektronicznych mechanizmów identyfikacji i uwierzytelniania. Inicjatywy te są bezwzględnie konieczne do wdrożenia agendy cyfrowej i osiągnięcia celu, jakim jest rynek wewnętrzny, w tym w sektorze usług. Z zainteresowaniem czekamy również na inicjatywę ustawodawczą w sprawie inteligentnych sieci energetycznych. Sieci te są niezbędne zarówno do uzyskiwania elektryczności z odnawialnych źródeł energii, w której to dziedzinie państwa członkowskie dokonały potężnych inwestycji w ostatnich latach, jak i do stworzenia koniecznej infrastruktury dla pojazdów elektrycznych. Na zakończenie dodam, że agenda cyfrowa i efektywność energetyczna, czyli obszary przyczyniające się do tworzenia miejsc pracy i konkurencyjności Unii Europejskiej, powinny być obok Europy socjalnej naszymi głównymi priorytetami w 2011 roku. Daniel Caspary (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Przewodniczący Barroso! Komisja przedstawiła niezwykle szeroko zakrojony program na 2011 rok i chciałbym

201

202

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

jasno zaznaczyć, że moim zdaniem priorytety należałoby lepiej uszeregować pod względem ważności. Obecnie mamy około 30 dyrekcji generalnych i 26 komisarzy. Nie uważam, by każda dyrekcja generalna i każdy komisarz musieli uzasadniać swoje istnienie, produkując ogromną liczbę wniosków ustawodawczych. Jestem przekonany, że wytyczanie autentycznych priorytetów i skupianie się na tym, co najważniejsze, byłoby czasami dobre dla Europy. Siła Europy leży nie w zajmowaniu się największą możliwą liczbą spraw, lecz w przeznaczaniu większej ilości czasu na ważne kwestie. Chciałbym podnieść kilka kwestii związanych z handlem zagranicznym, jako że w moim ugrupowaniu pełnię funkcję koordynatora w tej dziedzinie. Byłbym zadowolony, gdyby udało się nam osiągnąć wreszcie postępy w zakresie stosunków transatlantyckich, o czym wspomniał już pan poseł Brok. Transatlantycka Rada Gospodarcza nie odnotowała dotychczas żadnych realnych sukcesów, choć od lat jest w centrum uwagi. Gdy zobaczymy, jak bardzo świat się zmienił w tym czasie i jakie nastąpiły przesunięcia w zakresie potęgi gospodarczej pomiędzy poszczególnymi regionami świata, przekonamy się, że musimy pilnie zacieśnić współpracę z Amerykanami. Prowadząc swoją działalność, Komisja powinna pamiętać, że Parlament Europejski od czasu wejścia w życie traktatu lizbońskiego pełni rolę współustawodawcy w zakresie handlu zagranicznego. Obie strony, Parlament i Komisja, muszą nauczyć się, jak ze sobą postępować i wspólnie opracowywać akty prawne, zwłaszcza w zakresie handlu zagranicznego. Byłbym szczęśliwy, gdyby Komisja poświęciła szczególną uwagę tej dziedzinie, a zwłaszcza gdyby przeznaczyła odpowiednio dużo czasu na dialog i przejrzyste, wspólne działania. Gay Mitchell (PPE) – (GA) Panie Przewodniczący! Przede wszystkim cieszy mnie praca wykonana przez Komisję w zakresie przedmiotowego programu. Unia Europejska nie szczędzi wysiłków, by położyć kres kryzysowi gospodarczemu. Jednak pomimo ogromu wykonanej już pracy – jak i tej wciąż pozostającej do wykonania – nie możemy zapomnieć o mieszkańcach krajów rozwijających się. Panie przewodniczący! Jako współkoordynator Komisji Rozwoju z ramienia PPE uważam za rzecz w najwyższym stopniu wstrząsającą, iż po uzgodnieniu poziomu pomocy dla świata rozwijającego się na poziomie 0,7 % PNB, budżet ten ma być pierwszym lub jednym z pierwszych podlegających cięciom za każdym razem, gdy zajdzie potrzeba zaciśnięcia pasa w państwach członkowskich. Rozumiem – wszyscy rozumiemy – że składka będzie ulegała zmniejszeniu wraz ze spadkiem PNB, jednak nie powinna zmniejszać się jako procent PNB, po czym znowu rosnąć. Zwracam się do Komisji o uczynienie wszystkiego, co w jej mocy, w tak niedługim czasie po przeglądzie milenijnych celów rozwoju w Nowym Jorku, aby państwa członkowskie wywiązywały się z podjętych zobowiązań. Nie prosimy je o to, by nie zmniejszały wysokości składki. Prosimy je, by nie obniżały wysokości składki jako procentu pomniejszonego PNB. Simon Busuttil (PPE) – (MT) Panie Przewodniczący! Chciałem tylko krótko powiedzieć, że z uwagi na kryzys gospodarczy, jakiego obecnie doświadczamy, naturalnie łatwo skupiamy się na aspekcie gospodarczym. Jednak Europa to nie tylko rynek europejski, ale i europejscy obywatele. Musimy zatem dążyć do realizacji programu sztokholmskiego, w

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

sprawie którego właśnie osiągnęliśmy porozumienie, jako że to on właśnie poprowadzi nas ku stworzeniu Europy dla naszych obywateli. Mówiąc konkretnie, w przyszłym roku musimy podjąć dalsze działania w zakresie zwalczania terroryzmu i zapewnienia ogólnego bezpieczeństwa dla naszych obywateli, którzy domagają się większych gwarancji bezpieczeństwa ze strony Unii Europejskiej. Musimy również wzmóc walkę ze zorganizowaną przestępczością, zwłaszcza z korupcją. Ponadto musimy wzmocnić prawa naszych obywateli, na przykład w zakresie ochrony ofiar przestępstw. Musimy wreszcie stworzyć wspólną, jednolitą politykę azylową i imigracyjną w oparciu o zasadę solidarności. Dziękuję bardzo. Zigmantas Balčytis (S&D) – (LT) Panie Przewodniczący! Przedstawiony przez Komisję Europejską program prac na rok 2011 sprawia wrażenie dość ambitnego. Mam nadzieję, że dokument ten położy podwaliny pod przyszłość bardziej konkurencyjnej, bardziej zjednoczonej i lepiej prosperującej Europy. Jednak w przeszłości było wiele ambitnych dokumentów i planów, z których nie wszystkie zostały zrealizowane. Dobrze pamiętam, jak kilka lat temu kraje doświadczające obecnie potężnego kryzysu finansowego były przedstawiane jako przykład, jak należy prowadzić politykę finansową i gospodarczą. Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. W pełni popieram zatem postulaty zwiększenia kontroli nad rynkiem finansowym, stworzenia wspólnego rynku energetycznego i opracowania zasad większej integracji gospodarczej. Dopiero wtedy będziemy w stanie uczynić Unię Europejską bardziej konkurencyjną i lepiej zadbać o naszych obywateli pod względem zatrudnienia i zarobków. Andrew Henry William Brons (NI) – Panie Przewodniczący! Gdy czyta się program prac Komisji na rok 2011, nasuwa się jedna podstawowa myśl: jak wykorzystać kryzys, aby Komisja mogła przejąć władzę? Koordynacja polityki w kwestiach gospodarczych i budżetowych, ściślejszy i szerszy nadzór nad polityką budżetową, lepsza koordynacja polityki makroekonomicznej i – co jeszcze bardziej mrozi krew w żyłach – nowe mechanizmy egzekwowania. Usłyszeliśmy, że ma to zapewnić inteligentny, zrównoważony i sprzyjający włączeniu społecznemu wzrost, jednak gdy przyjrzymy się dokumentowi Komisji „Europa 2020”, jest on rozbrajająco szczery: 23 miliony bezrobotnych, spadek PKB o 4 % w 2009 roku. Dopóki będziemy opowiadali się za globalizmem, dopóty nie podniesiemy się z kryzysu. W strategii 2020 państwa członkowskie określane są jako najbardziej innowacyjne na świecie, ale innowacyjność nie pomoże nam, jeśli gospodarki wschodzące, posiadające tanią siłę roboczą, będą bezkarnie kradły wynalazki. Musimy się bronić przed pirackimi gospodarkami napędzanymi pracą niewolniczą. W strategii 2020 ludność Europy określa się jako utalentowaną i kreatywną; być może powinniśmy kierować się polityką demograficzną, która sprzyja rozwijaniu talentów i chroni kreatywność. Lena Kolarska-Bobińska (PPE) – (PL) Panie Przewodniczący! Program Komisji jest ambitny, ale zabrakło mi jednego: chciałabym, żeby Komisja większy nacisk położyła na implementację już istniejących reguł, praw, strategii i polityk. Tworzymy kolejne strategie, przygotowujemy nowe dokumenty, natomiast bardzo wiele rzeczy po prostu jest nierealizowanych, zwłaszcza w dziedzinie energetyki. Dlatego myślę, że to powinien być osobny, szczególny punkt w pracach Komisji. Jeśli Komisja nie będzie pilnowała realizacji już postanowionych praw, po prostu będzie mało wiarygodna i straci swoją legitymizację. W ten sposób dopuściliśmy również do dużych problemów finansowych w Europie, nie

203

204

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

pilnując kryteriów z Maastricht. Wiele krajów ich powoli nie przestrzegało, przekraczało je i mamy w tej chwili bardzo duże kłopoty. Tak że może to jest mało efektowne, może to wygląda nie najlepiej na piśmie, ale myślę, że jest to kluczowe w pracy Komisji. Vilija Blinkevičiūtė (S&D) – (LT) Panie Przewodniczący! Komisja planowała jak najszybciej wznowić tworzenie miejsc pracy, jednak program jej prac na rok 2011 w dziedzinie zatrudnienia i spraw społecznych niestety nie zawiera żadnych konkretnych propozycji sprzyjających tworzeniu nowych, wysokiej jakości miejsc pracy. Komisja przedstawia te same inicjatywy ustawodawcze w zakresie delegowania pracowników i czasu pracy, co w zeszłorocznym programie i deklaruje poprawę praw pracowników migrujących w całej Unii Europejskiej. To jednak naprawdę nie wystarczy. Prowadzimy gruntowną debatę na temat przyszłości emerytur w Unii Europejskiej, w ramach której zaproponowano podniesienie wieku emerytalnego, tymczasem Komisja nie przedstawiła żadnego konkretnego wniosku w sprawie zatrudnienia osób starszych. Po drugie, w warunkach kryzysu gospodarczego i finansowego nasiliło się zjawisko pracy nielegalnej i szarej strefy. Naprawdę brakuje konkretnych propozycji, jak mamy wspólnie zwalczać tę chorobę. Po trzecie, żywię nadzieję, że Komisja jak najszybciej wprowadzi w życie dyrektywę o dochodzie minimalnym, aby przezwyciężyć problem ubóstwa i realnie zmniejszyć liczbę dotkniętych nim ludzi w Unii Europejskiej. Czesław Adam Siekierski (PPE) – (PL) Panie Przewodniczący! Przy formułowaniu programu pracy zawsze zakłada się z jednej strony kontynuację, a z drugiej strony zmiany. Jakie będą proporcje i zależności między nimi w 2011 roku? Bez wątpienia należy kontynuować prace związane z wychodzeniem z kryzysu, z poprawą wzrostu gospodarczego, tworzeniem miejsc pracy. Cele na 2011 rok mamy więc określone. Wystarczy ilość tych strategii, które przyjęliśmy. Natomiast zmieniać musimy głębokość reform związanych z zarządzaniem gospodarczym. Wskazuje na to raport Montiego w obszarze niezbędnych rozwiązań na jednolitym rynku. Musimy podobnie działać w reformie instytucji finansowych i ich nadzoru. Rok 2011 powinien być rokiem wdrażania przyjętych rozwiązań i rozpoczęcia funkcjonowania nowych agencji. Poprawa konkurencyjności może nastąpić głównie poprzez wzrost wydajności, przy zastosowaniu innowacyjnych i nowoczesnych metod. Wreszcie ważnym zadaniem jest praca nad celami i wieloletnimi ramami finansowymi na lata 2014-2020. Należy się tutaj skupić na pogłębionej integracji gospodarczej w przyszłości. Monika Smolková (S&D) – (SK) Panie Przewodniczący! Przedstawiony program prac jest ambitny, obejmując obszary sprzyjające realizacji strategii 2020. Wiele w nim zostało powiedziane, ale ja wolałabym zapytać o to, co pominięte lub niedopowiedziane. Mówiąc konkretnie: w jaki sposób Komisja chce priorytetowo traktować kwestię szybkiego przyjmowania pilnych wniosków? Akcent kładę na szybkie przyjmowanie. Wszyscy wiemy, jak rozwlekłe jest prawodawstwo europejskie. I jeszcze jedna kwestia. W końcowej części programu położony został nacisk na współpracę Komisji z Parlamentem Europejskim i Radą. Moje pytanie brzmi: czy Państwa zdaniem konstruktywna współpraca z Radą jest możliwa w sytuacji, gdy ani pani Merkel, ani pan Sarkozy nie nadają tonu wzajemnej współpracy?

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Maroš Šefčovič, wiceprzewodniczący Komisji – Panie Przewodniczący! Chciałbym podziękować szanownym paniom i panom posłom za pozytywne i życzliwe słowa w sprawie programu prac Komisji. Przyglądając się państwa interwencjom, dostrzeżemy znaczącą zbieżność celów, do jakich wspólnie dążymy. Moim zdaniem jest tak dlatego, że program prac Komisji powstał w dużej mierze naszymi wspólnymi siłami. Wprowadzony w tym roku dialog strukturalny, intensywna komunikacja pomiędzy komisjami i komisarzami naprawdę się opłaciły. W efekcie otrzymaliśmy program prac Komisji, który obejmuje zbieżne cele Parlamentu i Komisji. Część z Państwa podkreśliła znaczenie skupienia się na kwestii właściwej realizacji, aby nasze programy i wnioski nie pozostały tylko na papierze. Całkowicie rozumiem ten postulat, dlatego też w programie prac Komisji uwzględniliśmy monitorowanie przebiegu prac. Z radością będę regularnie pojawiał się w Parlamencie, aby informować Państwa o postępach w realizacji programu prac Komisji i abyśmy mogli prowadzić debatę – nie raz do roku, lecz regularnie – na temat wypełniania przedmiotowego programu. Z 34 inicjatyw, jakie zapowiedzieliśmy na ten rok, na pewno uda się nam zrealizować 30. Jest to niezły wynik, choć oczywiście jesteśmy gotowi prowadzić z Państwem dalszą dyskusję w tej sprawie i regularnie Państwa informować. Cieszę się również z państwa postulatów, byśmy robili więcej, a nie mniej, choć z pewnymi wyjątkami. Takie stanowisko Parlamentu wobec Komisji jest oczywiście bardzo pożądane. Zgadzam się z wszystkimi, którzy twierdzą, że powinniśmy działać lepiej. Musimy nie tylko dobrze realizować nasze cele, ale i pokazać, że rezultaty wysokiej jakości pracy mogą posłużyć jako najlepszy kontrargument, najlepsze narzędzie przeciwstawiania się eurosceptycyzmowi w Europie i duchom przeszłości, które zawsze ujawniają się w ciężkich czasach: protekcjonizmowi, rasizmowi, ksenofobii oraz wielu innym zjawiskom, o których Państwo wspomnieli. Dobra praca i dobra współpraca pomogą nam zwalczyć te zmory. Prawdą jest, że potrzebujemy wielkich inwestycji w infrastrukturę, ale żywimy również pełne przekonanie, że potrzebujemy nowoczesnej infrastruktury. Jeśli chcemy konkurować na poziomie światowym i zachować przewagę konkurencyjną, musimy zmodernizować naszą infrastrukturę. Ma to znaczenie nie tylko dla naszych celów gospodarczych, ale i dla ekologizacji naszych gospodarek oraz uczynienia ich zasobooszczędnymi. W tym celu musimy korzystać bardziej niż kiedykolwiek wcześniej z obligacji UE powiązanych z inwestycjami oraz znaleźć sposób większego spożytkowania w przyszłości partnerstw publiczno-prywatnych. Te kwestie są również poruszone w naszym programie. Cieszę się z wszystkich uwag dotyczących jednolitego rynku, jako że jest to doprawdy klejnot w unijnej koronie. Wiele osiągnęliśmy w zakresie jednolitego rynku i wiemy, że uwalniając jego potencjał, możemy osiągnąć jeszcze więcej. Musimy pozbyć się pozostałych barier dla jego funkcjonowania, tych wszystkich wąskich gardeł, musimy także eksplorować nowe obszary gospodarki. Niektórzy z Państwa wspomnieli o gospodarce cyfrowej i możliwości poprawy życia w Europie poprzez większe wykorzystanie usług elektronicznych, administracji elektronicznej czy handlu elektronicznego. Są to nowe obszary, w które musimy się bardziej zaangażować. Mario Monti przedstawił doskonały raport, który posłużył komisarzowi Barnierowi za podstawę wielu naszych wniosków. Rozpoczęliśmy debatę na temat możliwości uczynienia jednolitego rynku europejskiego lepszym, bardziej otwartym i konkurencyjnym, tak by

205

206

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przynosił jeszcze lepsze rezultaty niż obecnie. Weźmy więc w niej udział i przyjrzyjmy się, które z wniosków przedstawionych przez komisarza Barniera są najważniejsze i którym należy nadać wyższy priorytet. Wierzę, że wspólnie sprawimy, iż jednolity rynek będzie lepszy i mocniejszy. Jeśli chodzi o obciążenia administracyjne, to, jak Państwu wiadomo, komisarz Verheugen zawarł w programie cel zmniejszenia obciążeń administracyjnych o 25 % do 2012 roku. Z radością informuję, że Komisja ciężko pracuje nad tym, aby przekroczyć ten limit. Obecnie dążymy do osiągnięcia poziomu 30 %, przy czym należy jasno stwierdzić, że nie tylko Komisja może zapewnić rezultaty w tej dziedzinie. Bardzo często obciążenia administracyjne wzrastają na poziomie krajowym, gdy obwarowuje się prawodawstwo europejskie różnymi warunkami. Musimy pracować nad tą kwestią na obu szczeblach: europejskim i krajowym. Jeśli chodzi o znaczenie społecznego wymiaru jednolitego rynku europejskiego, to w zupełności zgadzam się z Państwem. Dotychczasowe doświadczenia wiele nas nauczyły i nasze wnioski w sprawie delegowania pracowników, dyrektywy o czasie pracy oraz usług świadczonych w interesie ogólnym będą uwzględniały ten jakże ważny wymiar społeczny, bowiem zdajemy sobie sprawę, iż jednolity rynek będzie funkcjonował jedynie wtedy, gdy będzie miał aprobatę obywateli. Dlatego też w przedstawianych wnioskach musimy uwzględnić ocenę skutków społecznych, aby zapewnić akceptację i poparcie ze strony obywateli. Pani poseł Tzavela w płomiennych słowach mówiła o potencjalnym drenażu mózgów, o tym że tracimy młodych, dobrze wykształconych Europejczyków, którzy wyjeżdżają do pracy poza Unią Europejską. Czasami zjawisko to można tłumaczyć pozostałymi barierami na rynku pracy w Europie, czasami brakiem informacji, ale często również brakiem dopasowania szkolnictwa do potrzeb przedsiębiorstw europejskich. Cieszę się zatem, że za chwilę rozpoczną Państwo debatę na temat nowej inicjatywy przewodniej. Wśród obecnych tu osób widzę panów komisarzy Vassiliou i Andora. Wyjaśnią oni Państwu nasz pomysł na osiągnięcie poprawy w tym względzie, na dopasowanie kwalifikacji do potrzeb w sposób zapewniający, by młodzi ludzie nie pozostawali bez pracy, lecz wnosili swój potencjał do gospodarki europejskiej z korzyścią dla nas wszystkich. Niektórzy z Państwa mówili o znaczeniu uregulowania rynków finansowych oraz szybkiego podejmowania decyzji, a także o sposobach osiągnięcia tego celu. Podkreślaliśmy już, że w przyszłości musimy zapewnić lepszą koordynację pomiędzy Parlamentem, Komisją i Radą. Chcielibyśmy to uczynić poprzez nowy sposób programowania unijnego, w ramach którego będziemy decydowali o priorytetach i terminach, co pozwoli nam na szybsze osiąganie wyników i jeszcze większe przyśpieszenie procesu legislacyjnego niż to które ma miejsce obecnie. Mogę Państwa zapewnić, że zrobimy wszystko, by przedstawić ambitny projekt wieloletnich ram finansowych. Potrzebujemy państwa pomocy w wyjaśnieniu wszystkim – mediom, krajowej opinii publicznej – proporcji tej debaty, tego, ile nam w Europie uda się osiągnąć dzięki zaledwie 1 % PKB, jaka jest konstrukcja budżetu europejskiego, z którego prawie 95 % środków wróci do gospodarek krajowych wraz z wysoką wartością dodaną ze strony Unii. Debatę należy również przenieść do stolic europejskich, musimy też rozmawiać z obywatelami, informować ich o konstrukcji budżetu, aby zapewnić mocne poparcie dla naszych ambitnych pomysłów.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Poseł Brok wspomniał o bardzo ważnych aspektach stosunków zewnętrznych – Partnerstwie Wschodnim, procesie rozszerzenia – w odniesieniu do których również musimy dążyć do wiarygodności po obu stronach. Musimy być wiarygodni w tym, jak negocjujemy i monitorujemy kryteria stawiane krajom kandydującym, ale i również w tym, co oferujemy kandydatom, tak by budować zaufanie po obu stronach. Stany Zjednoczone są bardzo ważnym partnerem i osiągnęlibyśmy ogromne korzyści, eliminując niektóre z barier ograniczających wzajemny handel. Zgadzam się, że musimy podjąć więcej wysiłków w tym względzie. Jeśli chodzi o handel, to zdają sobie Państwo sprawę, że Europa jest gotowa negocjować i działać, ale potrzebujemy partnerów. Nie da się po prostu spisywać umów, jeśli nie można oczekiwać wzajemności z drugiej strony. Zgadzam się natomiast, że powinniśmy cały czas poświęcać uwagę tej kwestii, wysuwając propozycje i poszukując nowych możliwości, jako że globalny handel zdecydowanie przysłuży się globalnej gospodarce, a tego właśnie gospodarka światowa najbardziej obecnie potrzebuje. Na koniec chciałbym wspomnieć o wolności, bezpieczeństwie i sprawiedliwości. Mamy pełną świadomość, że jest to jeden z obszarów będących głównym przedmiotem zainteresowania i troski ze strony obywateli, dlatego też poświęciliśmy mu dużą część naszego programu. Jestem pewien, że moim koleżankom, komisarz Malmström i komisarz Reding, uda się uspokoić obawy wyrażone zarówno podczas tej debaty, jak i w trakcie dialogu strukturalnego na forum odpowiednich komisji. Przewodniczący – Zamykam debatę. Głosowanie odbędzie się podczas sesji miesięcznej w grudniu. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie – (PT) Program prac Komisji na rok 2011 wyraźnie opiera się na zasadzie ciągłości. Wśród deklaracji o „inteligentnym, zrównoważonym i sprzyjającym włączeniu społecznemu wzroście” zachowały się wytyczne, które spowodowały powstanie poważnych zakłóceń równowagi w UE, rzeczywistą rozbieżność gospodarek unijnych, poważny kryzys i widmo recesji grożącej niektórym państwom członkowskim wraz z bezrobociem i głęboką niesprawiedliwością społeczną. Są też w nim wytyczne dotyczące utrzymania irracjonalnych kryteriów paktu stabilności i wzrostu, liberalizacji i dewaluacji siły roboczej; chciałbym tu wskazać na uparte dążenie do przedstawienia nowego wniosku w sprawie zmian dyrektywy o organizacji czasu pracy. Warto również zwrócić uwagę na zawarte w programie twierdzenie dotyczące regulacji sektora finansowego, a mianowicie, że przedstawiono już większość działań na rzecz likwidacji luk ujawnionych przez kryzys. To pokazuje, że obietnice ukrócenia zjawiska rajów podatkowych i finansowych instrumentów pochodnych poszły w kąt, że spekulacja finansowa trwa w najlepsze. Zapowiada się kolejny atak na prawa, wolności i gwarancje obywatelskie, między innymi w postaci programu rejestracji podróżnych. Należy aktywnie zainteresować się tą sprawą. Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (S&D), na piśmie – Komunikat Komisji nakreślający plan prac na rok 2011 kładzie nacisk na „wychodzenie” z kryzysu i pobudzanie wzrostu gospodarczego. Jednym z istotnych jego elementów jest rynek wirtualny, który wciąż ma ogromny potencjał rozwoju, pod warunkiem jednak stworzenia prawdziwego „jednolitego rynku” w Internecie. W związku z czym gorąco zachęcam Komisję do rzetelnej realizacji tzw. Agendy Cyfrowej, do której odnosi się niniejszy Komunikat. Uważam, że

207

208

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wykorzystanie potencjału, jaki dają nam technologie informacyjne, powinno być widziane również jako droga wyjścia z kryzysu gospodarczego. Rozwój handlu w Internecie, rozwiązania w dziedzinie prawa własności intelektualnej czy też udostępnianie online dziedzictwa kulturowego Europy powinny być postrzegane jako sprawdzian efektywności Unii Europejskiej. Jako sprawozdawczyni Komisji Prawnej w dziedzinie lepszego stanowienia prawa (sprawozdanie za rok 2008), chciałabym wyrazić zadowolenie z faktu, że Komisja zdecydowała się uwzględnić postulaty z mojego sprawozdania w rocznym planie prac. Mam na myśli kładzenie większego nacisku na tzw. ocenę ex-post prawa europejskiego oraz przedłużenia terminu konsultacji publicznych na temat nowych propozycji z 8 do 12 tygodni. Kinga Göncz (S&D), na piśmie – (HU) Cieszy mnie, że Komisja Europejska wchodzi w nowy rok z solidnym programem prac. Obecnie jesteśmy świadkami, w jaki sposób gwałtownie zmieniające się uwarunkowania gospodarcze, finansowe i międzynarodowe każdego niemal tygodnia wywracają nasze plany. Uważam zatem, że w przyszłym roku należy dokonać kilkakrotnie przeglądu programu prac Komisji. Cieszę się, że tworzenie miejsc pracy zostało przedstawione w tym dokumencie jako jeden z głównych priorytetów na 2011 rok, choć jednocześnie ubolewam nad brakiem inicjatyw ustawodawczych w zakresie zatrudnienia i spraw społecznych. Komisja postanowiła wreszcie opracować ramową strategię w sprawie ludności romskiej, jednakże uważam za rzecz zasadniczej wagi, by towarzyszyły jej projekty przepisów wspierających integrację i zakazujących dyskryminacji. Komisja pod przewodnictwem Joségo Barroso obiecała na samym początku swojej kadencji, że złożenie każdego wniosku zostanie poprzedzone oceną skutków społecznych. W obecnym programie prac nie widzę ani śladu tych obietnic. Oczekuję, że Komisja będzie od początku 2011 roku gotowa przyjmować i rozpatrywać inicjatywy zgłaszane przez obywateli UE w liczbie miliona. W sytuacji, gdy w niektórych państwach członkowskich obserwujemy jawne i skryte ataki na wolność mediów oraz przypadki naruszeń podstawowych praw demokratycznych, uważam, że Komisja Europejska jako strażnik traktatów powinna zwrócić większą niż kiedykolwiek uwagę na decyzje władz zagrażające niezależności mediów i mechanizmom gwarantującym zachowanie równowagi demokratycznej oraz praworządności, jak również powinna podejmować działania w obronie podstawowych wartości demokratycznych. Zita Gurmai (S&D), na piśmie – Jako kobieta i polityk zajmująca się sprawą równouprawnienia jestem rozczarowana programem prac Komisji na rok 2011. Kobiety zostały w nim całkowicie zapomniane i pominięte. Musiałam długo szukać, zanim znalazłam słowo „kobiety”… i to w załączniku. Nawet tam można przeczytać, cytuję: „W zależności od wyniku konsultacji Komisja może przyjąć wniosek ustawodawczy w sprawie godzenia pracy z życiem rodzinnym i prywatnym, w tym urlopów ojcowskich i opiekuńczych, w 2012 r.”. „W zależności od”, „może przyjąć”, „w 2012 r.”. Autorem tego zdania jest Komisja, która w pośpiechu stworzyła w marcu nic nieznaczącą tzw. kartę kobiet i zapomniała o Parlamencie, gdy przyszło do prowadzenia negocjacji w sprawie nowej strategii równouprawnienia, zresztą równie pozbawionej konkretów, jak przedstawiony tu program prac Komisji. Wiedzieliśmy w marcu, że karta autorstwa komisarz Reding była tylko pustą fasadą. Wielokrotnie zwracaliśmy się o zdecydowany tekst ustawodawczy, jednak komisarz Reding nie chciała o tym słyszeć. Dlaczego potrafimy akceptować Europę, w której państwom członkowskim wymierza się sankcję, jeśli nie przestrzegają zasad i uzgodnień finansowych, ale nie akceptujemy Europy, w której karze

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

się państwa członkowskie za zaniedbania w zakresie równouprawnienia, za tworzenie rządów bez udziału lub z niewielkim udziałem kobiet w randze ministrów? Jiří Havel (S&D), na piśmie – (CS) Nie dziwi fakt, że trzy kraje, które doprowadziły do upadku negocjacji w sprawie budżetu, są płatnikami netto, a ponadto beneficjentami rabatu. Co do tego nie może być wątpliwości: Wielka Brytania rozpoczęła obowiązkową bitwę o swój rabat. Argumenty sabotujących budżet są nieprzekonujące. Ograniczanie elastyczności budżetu w czasach kryzysu jest przejawem braku odpowiedzialności. Podczas kryzysu należy wręcz zwiększyć elastyczność budżetu. Odmowa omówienia z Parlamentem nowych zasobów finansowych budżetu UE zgodnie z traktatem lizbońskim, jak również odmowa podjęcia dialogu w sprawie wieloletnich ram finansowych, stanowią smutną karykaturę niegdyś cenionego brytyjskiego poczucia humoru. Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie – W programie prac Komisji na 2011 rok musi się znaleźć projekt dyrektywy przeciw przemocy wobec kobiet oraz unijny program finansowania sportu. Takie zobowiązania Komisja podjęła. Pora wprowadzić je w życie. Przemoc wobec kobiet jest obecnie najpoważniejszym przejawem dyskryminacji kobiet oraz naruszeniem praw człowieka. W Europie ofiarami przemocy jest aż 45 % kobiet, czyli 100 milionów. 1 do 2 milionów Europejek doświadcza jej codziennie. Nic nie usprawiedliwia zwłoki w opracowaniu dyrektywy w tej sprawie. Zwracam też uwagę na kwestię sportu, który po wejściu w życie traktatu lizbońskiego zalicza się do kompetencji UE. Komisja po raz kolejny powołując się na ograniczenia budżetowe na szczeblu krajowym i europejskim, przełożyła przedłożenie unijnego programu w tym zakresie. Obawiam się, że jeśli przyjmiemy takie podejście, programu nigdy nie będzie, gdyż zawsze znajdą się ważniejsze sprawy niż sport. Tymczasem promocja aktywności fizycznej przynosi niekwestionowane korzyści w postaci poprawy zdrowia i samopoczucia Europejczyków, ich wydajności i efektywności w pracy, wpływa na spadek zachorowań, a przez to na zmniejszenie kosztów opieki zdrowotnej, przeciwdziała wykluczeniu społecznemu. Bardzo ważne jest także wykorzystanie potencjału ludzi starszych na rynku pracy. Mam nadzieję, że Komisja uwzględni ten wielokrotnie poruszany aspekt w swoich przyszłych propozycjach dotyczących zatrudnienia i tworzenia nowych miejsc pracy. (Posiedzenie zostało zawieszone na kilka minut) 15. Program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia (debata) Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku obrad jest oświadczenie Komisji w sprawie programu na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia. László Andor, komisarz – Panie przewodniczący! Dziś w Unii Europejskiej mamy 23 milionów bezrobotnych, co odpowiada wskaźnikowi bezrobocia na poziomie około 10 %. Sytuacja ta nastąpiła w wyniku kryzysu finansowego i gospodarczego i musimy zmagać się z jego dramatycznymi następstwami, ale ta sytuacja nie powstrzymała Komisji Europejskiej przed zaproponowaniem ambitnych celów w strategii Europa 2020, a Unii Europejskiej przed określeniem ambitnych celów, które należy osiągnąć w niedalekiej przyszłości.

209

210

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Mamy przed sobą główny cel zwiększenia do 2020 roku wskaźnika zatrudnienia mężczyzn i kobiet do 75 %, a dziś Komisja przyjęła kolejną inicjatywę przewodnią przewidzianą w strategii Europa 2020: „program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia”, wskazującą, w jaki sposób zamierzamy dążyć do pełnego zatrudnienia. Jest ona uzupełnieniem przyjętej we wrześniu inicjatywy przewodniej „Mobilna młodzież”. Obie te inicjatywy powinny przyczynić się do osiągnięcia naszych celów w dziedzinie zatrudnienia i edukacji do 2020 roku. Tak, kryzys zniszczył miliony miejsc pracy. Tak, borykamy się z coraz większą konkurencyjnością, ale nie jest to powód, aby zaniechać działania. Przeciwnie, jest to impuls do działania i kształtowania naszej przyszłości. W naszych rękach jest stworzenie większej liczby lepszych miejsc pracy. Polityka zatrudnienia w dużej mierze leży w gestii państw członkowskich, ale to my, unijni decydenci w Komisji, musimy wykonać powierzone nam zadanie we współpracy z Parlamentem Europejskim i partnerami społecznymi. Musimy umożliwić podjęcie zatrudnienia każdemu, kto jest zdolny do pracy. Musimy umożliwić sile roboczej tworzenie nowych idei i zakładanie nowych przedsiębiorstw. Musimy zadbać, by młodsze pokolenie mogło czerpać korzyści z modelu socjalnego, który stworzyliśmy. Musimy zagwarantować wszystkim pracownikom lepsze miejsca pracy i warunki pracy. Program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia przewiduje działania w czterech obszarach: funkcjonowanie rynków pracy; umiejętności; lepszej jakości zatrudnienie i warunki pracy; oraz tworzenie miejsc pracy. Program przewiduje przeprowadzenie na szczeblu UE we współpracy z rządami, partnerami społecznymi i społeczeństwem obywatelskim 13 działań szczególnych. Po pierwsze, musimy zagwarantować lepsze funkcjonowanie naszych rynków pracy poprzez przeprowadzenie reform sektora zatrudnienia zapewniających niezbędną elastyczność i ochronę. Jednym z doświadczeń, jakie zdobyliśmy w ostatnich dwóch latach jest to, że polityka elastycznego rynku pracy i bezpieczeństwa socjalnego (flexicurity) przyczyniła się do pokonania kryzysu. Teraz proponujemy omówienie z państwami członkowskimi i partnerami społecznymi wszystkich elementów polityki elastycznego rynku pracy i bezpieczeństwa socjalnego oraz zastanowienie się, jak można je poprawić w oparciu o wspólne dla UE zasady elastycznego rynku pracy i bezpieczeństwa socjalnego. Program przewiduje elastyczne, ale rzetelne uzgodnienia umowne, kompleksowe uczenie się przez całe życie, aktywną politykę w obszarze rynku pracy i nowoczesne systemy ochrony socjalnej. W UE mamy silnie podzielone rynki pracy, na których pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony funkcjonują, a niejednokrotnie w tym samym zakładzie pracują ramię w ramię z pracownikami wykonującymi tę samą pracę na mocy umowy o pracę zawartej na czas określony, mającymi mniejsze prawa socjalne i małe szanse na stałe zatrudnienie. Jednym z kierunków debaty przewidzianej w programie na rzecz poprawy sytuacji i ograniczenia istniejących podziałów mogłoby być rozszerzenie wykorzystywania otwartych uzgodnień umownych. Przewidywałyby one odpowiednio długi okres próbny oraz stopniowe zwiększenia praw ochronnych, dostęp do szkolenia, uczenia się przez całe życie i ukierunkowanie kariery zawodowej wszystkich pracowników.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Z czasem umożliwiłoby to wszystkim pracownikom nabycie pełnych praw, a przedsiębiorstwom uzyskanie wystarczającej, ale zmniejszającej się elastyczności w okresie próbnym, co spowodowałoby zniesienie czynników zakłócających, które niejednokrotnie przez długi czas uniemożliwiają pracownikom branie udziału w naborze na nowe stanowisko. Po drugie, musimy wyposażyć obywateli w umiejętności odpowiednie do rodzaju zatrudnienia oferowanego na rynku pracy dziś i w przyszłości. Wiemy, że nawet dziś niektórzy pracodawcy mają trudności z obsadzeniem wakatów, bo nie mogą znaleźć osób posiadających właściwe umiejętności. To dowód nie tylko na to, że musimy rozszerzyć zakres umiejętności i szkolić obywateli w zakresie odpowiednich umiejętności, ale także na to, że na unijnym rynku pracy utrzymują się rozbieżności między umiejętnościami dostępnymi a poszukiwanymi. W niedalekiej przyszłości niedobór odpowiednio wykwalifikowanych pracowników może być jeszcze większy niż dziś – praktyków w dziedzinie technologii informacyjno-komunikacyjnych, lekarzy, pielęgniarek, badaczy, a także osób wykształconych w dziedzinie ekologii, którzy pomogą nam w przejściu na gospodarkę bardziej przyjazną dla środowiska. Inicjatywa „nowe umiejętności i zatrudnienie” przewiduje praktyczne narzędzia w tym obszarze. Wprowadzimy większą przejrzystość dotyczącą poszukiwanych umiejętności i będziemy promować lepsze dopasowanie poprzez panoramę umiejętności UE, która pomoże obywatelom w szybszym dostrzeżeniu umiejętności najbardziej poszukiwanych dziś i w przyszłości. Pani komisarz Vassiliou powie więcej na ten temat. Jest oczywiste, że aby zlikwidować tę lukę między edukacją i szkoleniem a światem pracy musimy ściśle współpracować ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Po trzecie, proponujemy poprawę jakości zatrudnienia i zagwarantowanie lepszych warunków pracy. UE dysponuje bardzo ambitnym prawodawstwem w tej dziedzinie, które obecnie wymaga przeglądu. Doświadczenia wypływające z wdrażania przepisów mówią nam kiedy i gdzie potrzebne są udoskonalenia. Musimy zagwarantować lepsze funkcjonowanie prawodawstwa, jego zgodność z nowymi wzorcami pracy i nową technologią oraz większą czytelność i możliwość jego zastosowania przez obywateli i przedsiębiorstwa. W praktyce proponujemy przegląd dyrektywy o czasie pracy oraz złożenie wniosku legislacyjnego mającego na celu usprawnienie wykonania dyrektywy w sprawie delegowania pracowników, złożymy też wnioski w obszarze bezpieczeństwa i higieny pracy. Oprócz przeglądu prawodawstwa UE w programie na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia proponuje się zintegrowane podejście obejmujące tak zwane „instrumenty miękkiego prawa”, począwszy od kodeksów postępowania i zaleceń, a kończąc na wytycznych dotyczących wdrażania, benchmarkingu i wymianie dobrych praktyk. Chętnie omówię z państwem te zagadnienia i jestem przekonany, że wraz z Parlamentem Europejskim, państwami członkowskimi i partnerami społecznymi możemy doprowadzić do ich lepszego funkcjonowania. Oprócz tego musimy stworzyć więcej miejsc pracy. Tworzenie miejsc pracy jest potrzebne dla osiągnięcia wzrostu, ale nadal na tej drodze jest zbyt wiele przeszkód. Proponujemy usprawnienie warunków ramowych dotyczących tworzenia miejsc pracy, zwłaszcza w

211

212

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

szybko ewoluujących sektorach i w sektorze badań i rozwoju poprzez zmniejszenie obciążeń administracyjnych oraz podatkowych na rynku pracy, a także poprzez pomoc dla przedsiębiorców. Proponujemy też działania sprzyjające przedsiębiorczości i wspieranie obywateli, którzy są w trakcie zakładania przedsiębiorstwa lub niedawno je założyli. W tym zakresie trzeba jak najczęściej podkreślać znaczenie udogodnień w zakresie mikrofinansowania, jako narzędzia pomagającego obywatelom w zakładaniu własnego przedsiębiorstwa. Unia Europejska ma wielu utalentowanych obywateli. Zadbajmy, by nowe idee i innowacje prowadziły do lepszej jakości zatrudnienia. Dziś Komisja przedstawiła priorytety w dziedzinie osiągnięcia pełnego zatrudnienia. Jeżeli będziemy ze sobą współpracować, to program działania na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia może przynieść zmiany. Wzywam wszystkich państwa, abyście przyczynili się do zrealizowania naszych dążeń do osiągnięcia w Europie pełnego zatrudnienia. Androulla Vassiliou, komisarz – Panie Przewodniczący! Niezmiernie się cieszę, że razem z panem komisarzem Andorem mogę przedstawić tę nową inicjatywę przewodnią „Program działania na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia”. Lepsze kształcenie i szkolenie ma podstawowe znaczenie dla wyposażenia obywateli w umiejętności niezbędne do znalezienia pracy i jej utrzymania oraz przygotowania się do przyszłego zatrudnienia. Dlatego właśnie musimy inwestować w obywateli i ich zdolność do innowacyjności, tworzenia nowych przedsiębiorstw i nowych miejsc pracy. Bez znacznych i zrównoważonych inwestycji w wysokiej jakości umiejętności i edukację nasze systemy gospodarcze będą miały trudności z szybkim wyjściem z kryzysu. Umiejętności są osią strategii Europa 2020 na rzecz inteligentnego i zrównoważonego wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu. Dlatego te dwie inicjatywy przewodnie – „Mobilna młodzież” i „Program działania na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia” – mają ważny wymiar w kontekście edukacji i szkolenia, a także zatrudnienia. Dziś poprzez tę inicjatywę chcemy pokazać, jak edukacja i szkolenie mogą się przyczynić do osiągnięcia do 2020 roku wskaźnika zatrudnienia na poziomie 75 %. Przewiduje się, że począwszy od dziś do 2020 roku liczba miejsc pracy zajmowanych przez osoby wysoko wykwalifikowane wzrośnie o 16 milionów, a w tym samym okresie liczba miejsc pracy zajmowanych przez osoby słabo wykształcone spadnie o około 12 milionów. W Europie mamy ponad 80 milionów dorosłych obywateli, którym brak nawet podstawowych umiejętności. Dlatego konieczne jest pilne podjęcie działań, przede wszystkim w dziedzinie edukacji. Po pierwsze, jak powiedział pan komisarz Andor, aby zagwarantować lepsze funkcjonowanie naszego rynku pracy musimy uznać uczenie się przez całe życie za główny filar elastycznych strategii ochronnych. Wszyscy zgadzamy się z diagnozą. Umiejętności mogą zabezpieczyć i poprawić zmianę stanu na rynku pracy, ale uczenie się przez całe życie nie jest jeszcze codziennością w Europie. Doskonalenie umiejętności nie powinno być luksusem zarezerwowanym dla osób wysoko wykwalifikowanych. Jest potrzebne wszystkim. Osoby słabo wykształcone we wszystkich państwach członkowskich mają niewielkie możliwości uczestniczenia w ustawicznym szkoleniu. To powinno się zmienić dzięki wspólnym wysiłkom wszystkich partnerów, rządów, pracodawców i obywateli. Po drugie, musimy wyposażyć obywateli w umiejętności odpowiednie dla zatrudnienia. Europa musi nie tylko podnosić umiejętności osób będących już na rynku pracy, ale także

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

zagwarantować, by obywatele od samego początku mogli skorzystać z odpowiedniej kombinacji umiejętności pozwalających im dostosowywać się i zmieniać adekwatnie do szybkich przeobrażeń społecznych. Przede wszystkim musimy lepiej przewidywać, jakie umiejętności będą poszukiwane na rynku pracy. Mając to na uwadze przedstawimy panoramę umiejętności UE, która powie nam nie tylko, jakich umiejętności poszukują pracodawcy, ale także pozwoli przewidzieć, jakie umiejętności będą poszukiwane w przyszłości. Aby przygotować naszą młodzież do wejścia na rynek pracy oraz do dostosowania się i świadczenia pracy nawet na stanowiskach, które jeszcze nie istnieją, musimy skupić się na systemach edukacji oferujących właściwą kombinację umiejętności. Szczególny nacisk należy położyć na podstawowe umiejętności w dziedzinie czytania, matematyki i nauk ścisłych. Najważniejsze, aby pokonać niski poziom edukacji i przedwczesne kończenie nauki. Dlatego właśnie w styczniu podjęłam decyzję o powołaniu grupy wysokiego szczebla do spraw umiejętności czytania i pisania. Ponadto, aby zbudować społeczeństwo oparte na wiedzy musimy lepiej wykształcić nasze dzieci w dziedzinie nauk ścisłych, matematyki i technologii. Ale musimy też skoncentrować nasze działania na zdobywaniu umiejętności przekrojowych mających podstawowe znaczenie dla możliwości zatrudnienia: na przykład umiejętności językowych, obsługi komputera czy przedsiębiorczości, a także umiejętności w zakresie przejmowania inicjatywy. Według mnie równie ważne jest to, abyśmy działali na rzecz zdobywania kompetencji, których przyszłe zatrudnienie będzie wymagać, na przykład w takich sektorach, jak energia odnawialna, „zielone” budownictwo, inteligentny transport i e-zdrowie. Wreszcie, nawet w czasach kryzysu i przy wysokich wskaźnikach bezrobocia niektórzy pracodawcy zgłaszają problemy z naborem pracowników. W związku z tym w programie wzywa się do lepszego dopasowania umiejętności obywateli i możliwości zatrudnienia oraz kapitalizacji potencjału Europy. W tym zakresie zaproponuję europejski paszport umiejętności, który pozwoli obywatelom na wyszczególnienie posiadanych przez nich umiejętności w sposób przejrzysty i możliwy do porównania. Będzie on oparty na popularnym życiorysie Europass. Moja ostatnia uwaga jest taka, że sama edukacja, czy samo zatrudnienie nie zagwarantują skorzystania z właściwej kombinacji umiejętności. Musimy poszukiwać nowych form współpracy i partnerstwa z podmiotami świadczącymi usługi edukacyjne i szkoleniowe, przedsiębiorcami i innymi zainteresowanymi stronami, w tym związkami zawodowymi i instytucjami publicznymi zajmującymi się zatrudnieniem. Panie przewodniczący, panie posłanki i panowie posłowie! W strategii Europa 2020 wyznaczamy sobie nasze cele i nasze aspiracje. Dziś nadszedł czas, aby dążyć do realizacji naszych aspiracji i określenia naszej strategii reform. Program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia wyjaśnia, w jaki sposób Europa może się przyczynić do osiągania naszych celów. Drogą wyjścia z kryzysu jest stworzenie w Europie gospodarki konkurencyjnej, opartej na wiedzy oraz gwarantującej więcej miejsc pracy i lepsze zatrudnienie. Csaba Őry, w imieniu grupy PPE – (HU) Panie Przewodniczący, Pani Komisarz! Chociaż zgodnie z tradycjami Parlamentu do wniosków podchodzimy w duchu pomocniczości, ale i krytycznie, to muszę powiedzieć, że tym razem całym sercem akceptuję i popieram omówioną właśnie inicjatywę. Szczególnie cieszy mnie definicja, jaką pan komisarz Andor posłużył się w odniesieniu do celu pełnego zatrudnienia mówiąc, że każdemu, kto może i chce pracować należy zaoferować środki i możliwość pracy.

213

214

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Popieram też cztery priorytety: lepsze funkcjonowanie rynków pracy, lepsze zatrudnienie, bardziej efektywną politykę tworzenia miejsc pracy i lepsze warunki pracy, nawet jeżeli uważamy, że ich osiągnięcie nie będzie łatwe. Zgadzamy się z tym, co zostało powiedziane na temat modelu flexicurity, ale muszę powiedzieć, że rzeczywiście, najwyższa pora, aby porozmawiać o szczegółach. Często używamy tego terminu i na różne sposoby interpretujemy jego znaczenie. Zgodnie z podstawowymi zasadami lepszego prawodawstwa jesteśmy przekonani, że trzeba reagować na zmieniające się warunki pracy. Dlatego przegląd dyrektywy o czasie pracy jest zasadny, chcę jednak zauważyć, że nie odczuwamy potrzeby formułowania nowej dyrektywy w sprawie delegowania pracowników, jesteśmy jednak gotowi do omówienia wdrażania i doświadczeń zdobytych w trakcie wdrażania, a jeśli będzie to konieczne, do sformułowania poprawek.. Chcę jednak zwrócić uwagę na uregulowanie nietypowych form pracy. Oznacza to zupełnie nowe stosunki między pracodawcą a pracownikiem, zarówno pod względem ochrony socjalnej, jak i innych warunków, a bez wątpienia dziedzina ta jest nadal pełna luk. Należy zwiększyć mobilność i zwrócić większą uwagę na współpracę państwowych organów zajmujących się zatrudnieniem. Panie przewodniczący! Na koniec chcę powiedzieć, że zdaję sobie sprawę, że czas ucieka, całkowicie się zgadzam z tym, że niskie kwalifikacje w pewnym sensie kosztują więcej niż kryzys. Dlatego dla dobra wszystkich musimy zagwarantować, że będziemy nadal myśleć o odpowiednim i elastycznym szkoleniu, zapewniając możliwości szkolenia formalnego i nieformalnego. Sylvana Rapti, w imieniu grupy S&D – (EL) Panie Przewodniczący! Z ogromną przyjemnością wysłuchałam oświadczeń wygłoszonych przez oboje komisarzy. W czasach kryzysu, zwłaszcza poważnego kryzysu, potrzeba nam wizji. Te dwa oświadczenia przynoszą nam wizję. Są ambitne. Wprowadzają cztery cele, które jak sądzę każdy obywatel Europy będzie chciał poprzeć. Ale – niezależnie od tego, jak dobrze coś wygląda, zawsze jest jakieś „ale” – przede wszystkim chcę poruszyć problem ochrony. Elastyczność i ochrona muszą się uzupełniać, a naszym zdaniem priorytetem powinna być ochrona. Problem edukacji i szkolenia to bardzo, bardzo podstawowy problem, ponieważ, jak słusznie powiedział pan komisarz Andor, potrzeba nam nie tylko nowych umiejętności, ale musimy też ukierunkować stare umiejętności w nowym, pożądanym przez nas kierunku. Istnieją problemy związane z przedsiębiorczością. Musimy ułatwić młodym ludziom otwieranie własnych przedsiębiorstw. Musimy ułatwić przedsiębiorstwom zatrudnianie większej liczby osób. Na koniec chcę się odnieść do bardzo dobrego pomysłu pani komisarz Vassiliou: europejskiego paszportu umiejętności. Od razu postawiłam się na miejscu pracownika delegowanego i zaczęłam się zastanawiać i pytać samą siebie: czy, gdybym miała paszport obejmujący wyjątkowe umiejętności i wyjechała z państwa A i pojechała do pracy w państwie B, czy problem mojego zatrudnienia rozwiązałby się? Jesteśmy po waszej stronie, będziemy obserwować sytuację i walczyć razem z wami. Marian Harkin, w imieniu grupy ALDE – Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu! Odniosę się tylko do jednego z waszych czterech priorytetów: bardziej zdecydowanej polityki na rzecz tworzenia miejsc pracy i zapotrzebowania na pracowników. Według przedmiotowego dokumentu odnowa musi się opierać na wzroście przez zatrudnienie, ale od czasu kryzysu gospodarczego wzrost gospodarczy w Europie jest

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nierówny i słaby. Jako irlandzka posłanka do Parlamentu Europejskiego doskonale pamiętam, jak instruowano nas w zakresie wdrażania środków oszczędnościowych, a naprawdę niepokojące jest to, że spowodują one stłumienie szans na wzrost. Więc moje pytanie brzmi: czy ten program na rzecz nowego zatrudnienia i wzrostu nie dotyczy Irlandii czy Grecji, albo każdego kraju, który wdraża środki oszczędnościowe? Co ma być źródłem wzrostu, a jednocześnie zatrudnienia? Dokument ten zawiera doskonałe pomysły, nie próbuję ich umniejszać. Jednym z najważniejszych jest to, jak włączymy nasze inwestycje i badania oraz rozwój i innowacje w system produkcji. Ich połączenie jest absolutnie konieczne. Wnioski o włączenie gospodarki społecznej, spółdzielni, towarzystw ubezpieczeń wzajemnych i mikroprzedsiębiorstw w zrównoważone działania na rzecz stworzenia możliwości zatrudnienia na szczeblu lokalnym pojawiają się w odpowiednim czasie i naprawdę jestem przekonana, że mobilizacja na szczeblu lokalnym i niedochodowe podstawy ubezpieczeń wzajemnych mogą być siłą napędową zrównoważonego rozwoju. Promowanie przedsiębiorczości pozwoli samym obywatelom na odegranie aktywnej roli w naszej odnowie gospodarczej. Najważniejsze jest dopasowanie umiejętności do zatrudnienia, ale panie komisarzu, wiele rzeczy mnie martwi. W ubiegłym tygodniu przewodniczyłam w Parlamencie posiedzeniu w sprawie włączenia społecznego i chorób psychicznych, a pewna dobrze wychowana pani z Austrii powiedziała, że politycy powinni przestać mówić o zatrudnieniu i wzroście, bo nikt im nie wierzy! Nie wiem, co pan o tym myśli, panie komisarzu, ale mną to wstrząsnęło. Nie twierdzę, że to odczucie jest ogólnie podzielane, ale jest podzielane i dlatego uważam, że słowa, które tu padają trzeba przekuć na działania. To naprawdę pilna sprawa i musimy zacząć myśleć perspektywicznie. Dajmy zielone światło miejscom pracy w gospodarce ekologicznej, cyfrowym miejscom pracy, ale nie zapominajmy o zatrudnieniu na szczeblu lokalnym i, jak wspomniałam, o promowaniu etosu niedochodowego nie tylko jako czynnika zastępczego, ale i przeciwwagi dla modelu dochodowego, który teraz zagraża euro i stabilności Unii. Elisabeth Schroedter, w imieniu grupy Verts/ALE – (DE) Panie Przewodniczący, Pani Komisarz Vassiliou, Panie Komisarzu Andor! Wiele spodziewaliśmy się po programie na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia. Miał być bodźcem, który pomoże pracownikom w Europie przygotować się do zmiany otoczenia. Co najważniejsze, po tym, jak Parlament w swojej rezolucji dotyczącej miejsc pracy w gospodarce ekologicznej przedstawił szereg pomysłów oczekiwaliśmy, że Komisja podtrzyma te idee, a następnie zaproponuje szczególne środki określające sposoby tworzenia nowych miejsc pracy poprzez przemiany środowiska lub dostosowanie obecnych miejsc pracy pozwalające na ich utrzymanie, tak aby dla dobra pracowników europejskie społeczeństwo uprzemysłowione stało się bardziej „proekologiczne”. A co zrobiliście zamiast tego? Przywołaliście stary problem flexicurity. Czy naprawdę sądzicie, że nowe miejsca pracy można stworzyć poprzez deregulację? Właśnie ustaliliśmy, że w czasie kryzysu pracę tracą osoby o niepewnym zatrudnieniu, są pierwsze w kolejce. Mogę tylko powiedzieć, że mylicie się państwo, jeżeli uważacie, że opartą na wiedzy, zrównoważoną gospodarkę można stworzyć w oparciu o niepewność i nieodpowiednie warunki pracy. Koncentrujecie się na ubóstwie przez zatrudnienie zamiast na zwiększaniu dobrobytu. Ubóstwo nie jest jednak dobrym towarzyszem postępu. Aby osiągnąć postęp

215

216

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

środowiskowy potrzebujemy kompleksowego programu edukacji i szkolenia wszystkich pracowników, zwłaszcza niższych szczebli. Proszę o kontynuowanie prac nad tym programem i wprowadzenie niezbędnych ulepszeń. Mara Bizzotto, w imieniu grupy EFD – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Nie chcę, aby moja wypowiedź miała eurosceptyczny charakter, ma ona raczej być skierowanym do UE apelem o dokładniejsze przyjrzenie się treści, a nie opakowaniu, i o porzucenie propagandy na rzecz niepodważalnych faktów. Teraz, gdy zawiodła strategia lizbońska UE ma nowe hasło „Europa 2020”, ale nie ma żadnej nowatorskiej odpowiedzi na problemy z zatrudnieniem. Statystyki to potwierdzają: wskaźnik bezrobocia w Europie utrzymuje się na poziomie 9,6 %, wskaźnik bezrobocia wśród młodzieży na poziomie 20,2 %. We Włoszech, trzecim państwie pod względem wkładu wnoszonego do budżetu UE sytuacja młodzieży jest jeszcze bardziej dramatyczna, bez pracy jest 25,9 % młodych ludzi. Wolałabym widzieć Europę, w której zasobów nie marnuje się na kampanie promocyjne, ale prowadzi się skuteczne inwestycje, tak aby dostępne szkolenia przygotowywały osoby wykwalifikowane do pracy w sektorze rynku wewnętrznego, gdzie istnieją odpowiednie szanse na zatrudnienie. Na koniec chciałabym podkreślić znaczenie szkolenia zawodowego, symbolu doskonałości w naszych krajach. Sektor rzemiosła dysponuje potencjałem w dziedzinie zatrudnienia i unikalną wiedzą, którą należy wykorzystać, aby podtrzymać konkurencyjność europejskiego systemu. Licia Ronzulli (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Andor, Pani Komisarz Vassiliou, Panie i Panowie! Wyznaczyliśmy sobie cel ustalenia potrzeb rynku pracy w nadchodzących latach. Oznacza to, że mówimy o przyszłości młodych Europejczyków, o zawodach i gospodarkach, które jutro pozwolą na utrzymanie naszych społeczeństw. O wiele za długo zastanawialiśmy się nad tym, jakiego rodzaju zatrudnienie będzie dostępne za dziesięć lat, jak zmienią się kwalifikacje i jakie umiejętności będą w Unii poszukiwane. Ciągle zadajemy sobie pytanie, czy kursy i szkolenia oferowane dziś obywatelom Europy pozwolą im na łatwe znalezienie pracy. Zastanawiam się, co Komisja naprawdę zamierza zrobić w dziedzinie przyjęcia środków na rzecz osiągnięcia celów, które sobie wyznaczyła. Czy jesteśmy świadomi wszystkich potrzeb młodych ludzi? Czy jesteśmy pewni, że rozwiązaniem jest e-learning, czy może powinniśmy przeanalizować nowe i bardziej trafne formy edukacji i szkolenia? Od zakończenia uruchomionego w maju programu pilotażowego dzieli nas zaledwie sześć miesięcy, a to oznacza, że nadszedł już czas na przygotowanie budżetów. Czy osiągniemy pozytywne rezultaty? Czy będą one zadowalające? Musimy dążyć do wyszkolenia młodych ludzi wykorzystując europejską politykę edukacji pozwalającą przewidzieć przyszłe potrzeby. Nie tak dawno temu usłyszałam długą listę zadań, które „musimy wykonać”. Posłużę się terminologią medyczną, wiele słyszałam o diagnozie, ale niewiele o lekarstwie. Nie powinien nas cieszyć szum wokół tych spraw, powinniśmy raczej przystąpić do pracy nad merytorycznymi koncepcjami tak, jak wymaga tego strategia UE 2020. To jest wyzwanie, któremu muszą sprostać wszystkie państwa członkowskie i przedsiębiorstwa i jest to najlepsze dziedzictwo, jakie możemy zostawić naszym dzieciom.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Evelyn Regner (S&D) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Andor, Pani Komisarz Vassiliou! Nowe umiejętności dla nowego zatrudnienia to niezwykle ważny temat. Dlaczego? A dlatego, że dotyczy przyszłości. Nie chodzi tylko o przebrnięcie przez wyzwania, których wszyscy jesteśmy świadomi, czyli zmiany demograficzne i kryzys gospodarczy. Chodzi też o to, że dodatkowe kwalifikacje dadzą obywatelom możliwość kształtowania przyszłego zatrudnienia, a tym samym aktywnego udziału w innowacyjnej gospodarce. Panie Komisarzu! Wiele miejsca poświęca pan znaczeniu partnerstwa społecznego i to dobrze. Chcę jednak zachęcić Komisję, aby skupiła się na warunkach pracy oraz obciążeniach fizycznych, a przede wszystkim psychicznych, wynikających z intensywnego życia zawodowego. Jaką korzyść przynoszą społeczeństwu obywatele wykazujący się wysoką wydajnością w pracy w krótkim czasie, ale którzy w perspektywie długoterminowej zamieniają się w wypalone wraki? Żadną. Dlatego systematyczna ocena acquis communautaire powinna się opierać na tym podejściu, a nie na lepszych regulacjach. Jeżeli chodzi o flexicurity, to nie popieram wniosku Komisji dotyczącego wprowadzenia jakiejś wstępnej umowy o pracę, która zapewnia pełne prawa wynikające z zatrudnienia dopiero po upływie określonego czasu. Podobne traktowanie już na początku kariery zawodowej ludzi młodych, tak ważnych dla naszej przyszłości, to moim zdaniem podłość. Czy oznacza to, że Komisja przestaje zajmować się kwestią niepewnych stosunków zatrudnienia? Bardzo chciałabym, żeby Komisja osiągnęła jednak postęp w tym obszarze. Jutta Steinruck (S&D) – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Andor, Pani Komisarz Vassiliou! To prawda, że walka z bezrobociem i cel pełnego zatrudnienia stanowią jedno z naszych najpilniejszych zadań. Jak powiedziała pani poseł Harkin, mieszkańcy Europy nie potrzebują koncepcji; potrzebują konkretnych rozwiązań. Chcę Państwu podziękować za tę inicjatywę. Obejmuje ona wiele pozytywnych elementów, które zostały omówione przez dwoje kolegów z mojego ugrupowania. Jestem jednak przekonana, że potrzebne są pewne udoskonalenia, ponieważ większa elastyczność i mobilność nie stworzą ani jednego nowego miejsca pracy. Popieram to, co na ten temat powiedziała pani poseł Schroedter. Potrzebujemy dobrych, bezpiecznych miejsc pracy w Europie i państwach członkowskich, a przedsiębiorstwa muszą zagwarantować, że będą to stałe miejsca pracy, które pozwolą obywatelom na godne życie. Musi się to stać powszechną regułą i musimy ją wypracować na szczeblu europejskim oraz obrać właściwy kierunek. W programie mówią Państwo o nowych formach umowy o pracę przewidującej ograniczone prawa dla pracowników, którzy dopiero zaczynają życie zawodowe. Określają je państwo mianem umów na czas nieokreślony. Moim zdaniem nie doprowadzi to do zwiększenia zatrudnienia. Doświadczenie pokazuje, a niemiecki rząd socjaldemokratyczny już kilka lat temu zdał sobie sprawę, że osłabienie praw pracowniczych nie prowadzi do tworzenia miejsc pracy. Środki tego rodzaju zmieniają jedynie bezpieczne zatrudnienie w niepewne. Nie wolno nam dopuścić do tego w przyszłości. Elena Băsescu (PPE) – (RO) Panie Przewodniczący! Termin tej debaty jest jak najbardziej właściwy biorąc pod uwagę niepewny charakter odnowy gospodarki UE i sytuację państw członkowskich borykających się ze złą sytuacją na rynku pracy. Dlatego społeczeństwo europejskie musi się stać społeczeństwem opartym na wiedzy. UE musi zagwarantować lepszą korelację między podażą a popytem w dziedzinie zatrudnienia oraz to, by siła robocza posiadała umiejętności niezbędne do obsadzenia nowopowstałych miejsc pracy.

217

218

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jeżeli chodzi o Rumunię, to z najnowszego sprawozdania monitorującego Komisji wynika, że od 2010 roku rynek pracy jest stabilny. Jednakże odnowie tej nie towarzyszy zmniejszenie bezrobocia. Niestety, rumuńska młodzież to nadal jedna z grup najbardziej dotkniętych kryzysem. Ponad 20 % młodych ludzi jest bezrobotnych. W związku z tym uważam, że instrument Komisji Europejskiej jest użyteczny, zważywszy że jego nadrzędnym celem jest zwiększenie udziału młodych ludzi w rynku pracy. Katarína Neveďalová (S&D) – (SK) Panie Przewodniczący! Jeżeli mówimy o bezrobociu, to trzeba głośno mówić o bezrobociu wśród młodzieży, które wzrosło dwukrotnie, a w niektórych krajach czterokrotnie w stosunku do średniej europejskiej. Przedstawiony program cieszy mnie o wiele bardziej niż strategia. Musimy przyjąć specjalne środki wspierania zatrudnienia i skutecznego monitorowania. Musimy zdecydowanie zwiększyć współpracę między krajowymi ministerstwami pracy i edukacji oraz stworzyć długoterminową strategię dotyczącą przyszłych oczekiwań rynku pracy wobec osób poszukujących zatrudnienia, a nie tylko jego obecnych oczekiwań. Kursy i szkolenia zawodowe to proces długofalowy i dlatego musimy wiedzieć, co nam będzie potrzebne za 10 lat, a nie tylko dziś, bo tylko w ten sposób możemy pomóc następnemu pokoleniu. Pani komisarz wspomniała o lepszym kształceniu i inwestowaniu w kapitał ludzki. W pełni się z nią zgadzam. Tylko większe inwestycje w kształcenie młodzieży pozwolą nam na stworzenie konkurencyjnego pokolenia i lepszej Unii Europejskiej. Dlatego chcę wezwać państwa członkowskie UE do zaniechania cięć w budżecie przeznaczonym na naukę i młodzież i do umocnienia tego budżetu w naszych trudnych czasach. Zadowolone i silne przyszłe pokolenie to stukrotny zysk z każdego dodatkowego centa wydanego na edukację. Franz Obermayr (NI) – (DE) Panie Przewodniczący! Celem tych środków musi być możliwie najlepsze wykorzystanie zasobów ludzkim w Unii Europejskiej, a nie optowanie za masową imigracją. Mówiąc konkretnie oznacza to uzyskiwanie nowych, perspektywicznych umiejętności, które odpowiadają nowym oczekiwaniom rynku pracy. Potrzebujemy programu dalszego szkolenia tych obywateli UE, którzy przerwali naukę w szkole, na praktykach, czy na uniwersytecie. Ponadto, potrzebujemy bodźców dla dalszej nauki, środków przekwalifikowania i uczenia się przez całe życie. Gdy w 2011 roku rynek pracy otworzy się na kraje Europy Wschodniej, UE będzie zobowiązana przyjąć środki ochrony obywateli w tych państwach członkowskich, które zostaną szczególnie dotknięte otwarciem rynku pracy. Głównymi ofiarami tej zmiany będą nisko wykwalifikowani pracownicy i wykonawcy pracujący na własny rachunek w tych państwach członkowskich. Oczekuję, że Komisja zapewni tym obywatelom właściwą ochronę przed bezrobociem, nisko płatną pracą i dumpingiem społecznym. PRZEWODNICZY: EDWARD McMILLAN-SCOTT Wiceprzewodniczący Salvatore Iacolino (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Andor, Pani Komisarz Vassiliou, Panie i Panowie! Nie ma wątpliwości, że w czasach tak dużych trudności, z jakimi boryka się Unia Europejska można tylko podziwiać, że są tacy, którzy

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

mają odwagę i determinację, aby realizować takie inicjatywy, jak przedłożona przez państwa komisarzy. Lepiej ukierunkowane szkolenie, prawdziwa edukacja ukierunkowana na zdobywanie wiedzy i zdolności, które służą rynkowi pracy, kształtowanie młodzieży poprzez szkolenie i wiedzę – które należy codziennie wzbogacać – a także rynek pracy wymagający nowych umiejętności, a jednocześnie jak najlepiej wykorzystujący napływ imigrantów. Te cztery cele są obiecujące, ale nie ma wątpliwości, że musimy lepiej wykorzystać szereg instrumentów, którymi Komisja dysponuje. Musimy być dalekowzroczni i ostrożni, ale jednocześnie w naszych decyzjach musimy kierować się nową granicą technologii, aby zapewnić, że strategia 2020 będzie spójna z efektywnym szkoleniem i rzeczywiście utoruje drogę do rynku pracy służącego europejskiemu społeczeństwu, a przede wszystkim ludziom młodym. Silvia-Adriana Ţicău (S&D) – (RO) Panie Przewodniczący! Obywatele Europy martwią się przede wszystkim o utrzymanie swoich miejsc pracy. Na skutek kryzysu gospodarczego i finansowego wskaźnik bezrobocia osiągnął 10 %, a wśród ludzi młodych 20 %. Ludzie młodzi oraz osoby w wieku powyżej 50 lat napotykają na trudności ze znalezieniem pracy i są często zmuszani do przyjęcia umowy o pracę zawieranej na czas określony, albo pracę poniżej posiadanych kwalifikacji. Program na rzecz nowego zatrudnienia i nowych umiejętności musi być powiązany z unijną polityką przemysłową i polityką innowacji. Aby zachować konkurencyjność Unii musimy nie tylko zdobyć zdolności do innowacji, ale także odzyskać zdolności produkcyjne, co oznacza tworzenie miejsc pracy w Unii Europejskiej. Gospodarka wydajna ekologicznie bez wątpienia wymaga nowych umiejętności. Chcę zwrócić uwagę na wskaźnik przedwczesnego kończenia nauki w szkole średniej. Coraz więcej młodych ludzi nie jest w stanie podjąć nauki w szkole średniej, czy na uniwersytecie. Nauka gwarantuje młodym ludziom przyszłość. Dlatego naszym obowiązkiem jest zagwarantowanie młodzieży dostępu do edukacji. László Andor, komisarz – Bardzo się cieszę, że podstawowe zasady tej inicjatywy przewodniej na rzecz zwiększenia i poprawy zatrudnienia w Europie oraz osiągnięcia ambitnego celu do 2020 roku zostały zaakceptowane. Jesteśmy oczywiście otwarci na dyskusję w sprawie szczegółów zarówno teraz, jak i w późniejszym terminie. Chcę zająć się niektórymi z omawianych tematów, które wzbudziły pewne kontrowersje podczas debaty, ponieważ część z nich wymaga dalszego wyjaśnienia. Po pierwsze, podtrzymujemy koncepcję flexicurity, ale to nie znaczy, że chcemy kłaść nacisk jedynie na elastyczność, ponieważ w takim przypadku pojęcie to byłoby stosowane tak jak do tej pory. Chcę podać państwu kilka przykładów stanowiących dokładne odzwierciedlenie dzisiejszych czasów i nowych wyzwań. Ta przedmiotowa inicjatywa jest bez wątpienia bardziej ukierunkowana na wiek, a gdy mówimy o uczeniu się przez całe życie, to chcemy położyć większy nacisk na możliwości uczenia się przez całe życie starszych pracowników, ponieważ należy założyć wydłużenie czasu aktywności zawodowej oraz to, że obywatele będą wymagali większej pomocy w zakresie przekwalifikowania i rozwoju kariery.

219

220

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Musimy się bardziej skupić na ludziach młodych, co jest głównym celem strategii Europa 2020. Ale mamy już inną inicjatywę przewodnią – „Mobilna młodzież” – zawierającą bardzo konkretne inicjatywy i strategie dotyczące przede wszystkim ludzi młodych. Młodzież to grupa wiekowa, w której nie chcemy wymuszać dodatkowej elastyczności, ponieważ jest jej już aż nadto. Europa jest bardziej elastyczna w stosunku do ludzi młodych niż Stany Zjednoczone. Chcemy ułatwiać mobilność, ponieważ jesteśmy przekonani, że pokolenie ludzi młodych może w większym stopniu skorzystać ze zintegrowanego rynku pracy i nowych umiejętności oraz poprawić konkurencyjność nie tylko dzięki wykorzystaniu możliwości, które oferuje sam rynek, ale także instytucje Unii Europejskiej. Mówiłem o lepszych warunkach pracy i lepszych miejscach pracy. Szkoda, że pani poseł Schroedter nie do końca to zrozumiała. Chcemy, aby segmentację uznano za główny problemem na obecnym europejskim rynku pracy i przytaczamy bardzo konkretny przykład: umowę o pracę na czas nieokreślony (open-ended contract), która może się okazać pomocna. Nie chodzi o uniemożliwianie obywatelom zawierania stałych umów o pracę na czas nieokreślony, ale o umożliwienie tym, którzy do tej pory mieli możliwość uzyskania jedynie umowy na okres próbny lub czas określony, zawarcia umowy na czas nieokreślony i rozszerzenia uprawnień. To do pewnego stopnia pomoże w zapewnieniu większej liczby miejsc pracy i zdecydowanie pozwoli na uzyskanie większych praw. Ma to też niezwykle ważne znaczenie dla dyskusji o jakości zatrudnienia. Mówiąc o inwestowaniu w kapitał ludzki nie powinniśmy zapominać o tym, że Europejski Fundusz Społeczny ma wspierać wszystkie te inicjatywy we wszystkich państwach członkowskich i mamy nadzieję, że pozostanie on głównym instrumentem UE wspierającym wszystkie inicjatywy dotyczące zatrudnienia i włączenia społecznego. Są to inicjatywy obejmujące okres 10 lat i dotyczące wszystkich państw członkowskich. Nie chodzi o zaradzenie krótkotrwałym kryzysom finansowym w niektórych państwach członkowskich. Nie możemy zakładać, że całe 10 lat upłynie nam w kryzysie finansowym. Taka polityka z pewnością nie rozwiąże istniejącej sytuacji, ale jest adekwatna do sytuacji panującej w Grecji i Irlandii. To oczywiste, że Grecja jest jednym z państw, w których większa elastyczność mogłaby się przyczynić do stworzenia lepszego klimatu dla inwestycji w przedsiębiorstwa tak, jak to miało miejsce w Hiszpanii. Irlandia jest krajem, który mógłby zrównoważyć czynniki wpływające na konkurencyjność i w większym stopniu skoncentrować się na inwestowaniu w umiejętności i edukację zamiast na innych źródłach konkurencyjności, z których ostatnio nadmiernie korzystano. Musimy oczywiście zwrócić uwagę na niezwykle trudną sytuację, w której znajdujemy się obecnie, być może w przyszłym roku będą pewne szanse na zwiększenie zatrudnienia. Ale musimy też mieć pełny obraz sytuacji, która zacznie się poprawiać od pierwszej połowy przyszłego roku, ponieważ najważniejsze gospodarki napędzające odnowę już doświadczają wzrostu zatrudnienia. Jesteśmy przekonani, że pomimo problemów sektora finansowego proces ten będzie trwał, a europejska polityka, którą będziemy wdrażać, chociaż nie zdoła pomóc w zarządzaniu tworzeniem zatrudnienia w państwach członkowskich, zapewni odpowiednie ramy i wytyczne dla państw członkowskich umożliwiające kontynuację prac na rzecz pełnego zatrudnienia. Przewodniczący – Zamykam debatę. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie – (RO) Obecny kryzys gospodarczy i czynniki strukturalne, takie jak globalizacja, postęp technologiczny i starzenie się społeczeństwa, a także dążenie do gospodarki niskoemisyjnej wskazują na konieczność dostosowania europejskiej polityki zatrudnienia i zmuszają instytucje UE do opracowania rozwiązań właściwych dla pokonania wzrostu bezrobocia i walki z ubóstwem. Inicjatywa Komisji stanowiąca część strategii Europa 2020 jest odpowiedzią Unii Europejskiej na wyzwania stawiane przez dzisiejsze otoczenie gospodarcze oraz zmiany gospodarcze i społeczne zachodzące na rynku pracy. Chcę podkreślić, jak ważne jest osiągnięcie dwóch celów wspomnianych przez Komisję w przedmiotowej inicjatywie. Cele te to wyjście z kryzysu gospodarczego dzięki wykorzystaniu doskonalenia umiejętności jako narzędzia wyjścia z kryzysu oraz zagwarantowanie długoterminowej konkurencyjności gospodarki europejskiej dzięki przewidywaniu przyszłych potrzeb i zagwarantowaniu jednolitej równowagi między podażą i popytem na umiejętności na rynku pracy. Europie potrzeba zwiększenia konkurencyjności w coraz bardziej konkurencyjnym otoczeniu globalnym. Umiejętności to klucz do wyjścia z kryzysu i umożliwienia obywatelom Europy podniesienia standardu życia. Cieszę się z tej inicjatywy zachęcającej do wymiany informacji i zaangażowania państw członkowskich w debatę, której celem jest znalezienie rozwiązań i praktyk sprzyjających tworzeniu nowych miejsc pracy Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie – (LT) Unia Europejska bardzo ambitnie zobowiązała się do zwiększenia w najbliższym dziesięcioleciu zatrudnienia o około 75 %. Aby to urzeczywistnić musimy przedsięwziąć konkretne środki zarówno na szczeblu UE, jak i na szczeblu krajowym. Uważam, że szczególnie ważne jest to, by na wszystkich szczeblach – unijnym, krajowym, regionalnym, sektorowym i przedsiębiorstwa - rozszerzyć partnerstwo społeczne i dialog społeczny dotyczący konkretnych środków. Po drugie, należy stale doskonalić umiejętności i kwalifikacje pracowników, musimy też zaspokoić potrzeby rynku pracy. Dlatego konieczne jest wprowadzenie systemów edukacji ogólnej, zawodowej i wyższej lepiej dopasowanych do potrzeb rynku pracy. Ciągle słyszymy, że potrzeba więcej miejsc pracy, ale jak je stworzyć? Musi istnieć specjalny mechanizm oferujący bodźce i określone zachęty podatkowe do stworzenia miejsc pracy dla ludzi młodych i osób starszych. Co więcej, musimy przeanalizować wpływ instrumentów mikrofinansowania na rynek pracy i dopuścić większą elastyczność w wykorzystywaniu środków z Europejskiego Funduszu Społecznego. Naprawdę mam nadzieję, że program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia może przynieść obywatelom naszych krajów konkretne rezultaty. Niki Tzavela (EFD), na piśmie – Zgodnie ze wspólnym stanowiskiem listopadowego szczytu UE-USA zatrudnienie jest priorytetem w kontekście euroatlantyckim. Jednak Komisja powinna zachować czujność wobec narastającego zjawiska migracji zewnętrznej, które odnotowuje się w Grecji; młodzi, wykwalifikowani i wysoko wykwalifikowani pracownicy emigrują do Kanady, Australii i Emiratów Arabskich. Wygląda na to, że to samo zaczyna się dziać również w Irlandii. Z drugiej strony, Niemcy ogłosiły, że potrzebują wykwalifikowanych pracowników. Nie ma potrzeby, aby Niemcy sprowadzały pracowników z krajów trzecich. Mogłyby nawiązać współpracę z południowymi państwami członkowskimi w celu zatrudnienia wykwalifikowanych europejskich pracowników. Czy Komisja zamierza wprowadzić w państwach członkowskich rozważną politykę zatrudnienia, wspierającą europejski rynek pracy europejskimi pracownikami?

221

222

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

16. Tura pytań (do Komisji) Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku obrad jest tura pytań (B7-0563/2010). Do Komisji skierowano następujące pytania. Pytanie nr 17 skierował Georgios Papanikolaou (H-0515/10) Przedmiot: Niepewne warunki zatrudnienia młodych ludzi Jak zauważono w oficjalnym stanowisku Komisji pt. „Mobilna młodzież”, młodzi ludzie często wpadają w błędne koło umów o pracę na czas określony, co zmniejsza ich szanse na uzyskanie stabilnych warunków pracy i dodatkowo pogarsza ich niepewną sytuację zawodową. Problem ten przybiera jeszcze większe rozmiary w państwach członkowskich, w których przepisy prawa pracy są szczególnie protekcjonistyczne. Zwracam się do Komisji z następującymi pytaniami: Czy uważa, że często wątpliwa jakość i niekontrolowana długość staży pogłębia wspomniany problem? Czy zamierza podjąć konkretne działania, realizując cele ustanowione w strategii Europa 2020 i w programie „Mobilna młodzież”, by wesprzeć zatrudnienie młodych ludzi i poprawić jego bezpieczeństwo? Czy w państwach członkowskich, które borykają się z regresją gospodarczą, a szczególnie z wyjątkowym wzrostem stopy bezrobocia wśród młodych ludzi, Komisja zamierza prowadzić specjalną, jeszcze bardziej ukierunkowaną politykę wspierania i poprawy zatrudnienia młodych ludzi? László Andor, komisarz – Panie Przewodniczący! Dwa miesiące temu Komisja przedstawiła inicjatywę przewodnią „Mobilna młodzież”, będącą częścią strategii Europa 2020. Jest to jasny sygnał, że Komisja traktuje młodzież w szczególny sposób. „Mobilna młodzież” ma trzy cele: poprawę edukacji, zwiększenie zatrudnienia i wspieranie mobilności ludzi młodych w Unii Europejskiej. Lepsze dostosowanie edukacji i szkolenia do potrzeb ludzi młodych, zachęcenie ich do korzystania z dotacji UE na studia i szkolenie w innym kraju oraz do pokonywania trudności z wejściem na rynek pracy i osiągnięcia na nim sukcesu będzie wymagało podjęcia określonych działań. Dwa problemy dotyczące rynku pracy, które pan poseł poruszył, to znaczy staże oraz podział rynku pracy, to zagadnienia objęte inicjatywą „Mobilna młodzież”. Chcę podziękować za umożliwienie mi wyjaśnienia opinii Komisji oraz celów dotyczących tych dwóch zagadnień. Po pierwsze, chcę podkreślić, że oba zagadnienia, jeżeli chodzi o ich wykonanie, należą do kompetencji krajowych państw członkowskich. Niech mi będzie wolno rozpocząć od staży, czy jak się je często określa – stypendiów. Wiem, że zgodnie z ustaleniami opublikowanego na początku tego roku sprawozdania pani poseł Turunen, Parlament Europejski uważa je za niezwykle ważne. Problem polega na tym, że pracodawcy niechętnie zatrudniają młodych pracowników posiadających niewielkie lub wręcz żadne doświadczenie. Dlatego w ostatnich latach zdobycie pierwszych doświadczeń zawodowych w formie stażu stało się dla ludzi młodych tak ważne. Jednak staże muszą być wysokiej jakości i przynosić oczywiste korzyści edukacyjne. Ponadto nie powinny zastępować normalnych etatów ani okresów próbnych stosowanych w pierwszych miesiącach okresu zatrudnienia.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Komisja zamierza opracować wysokiej jakości ramy dotyczące staży, ale najpierw musimy poprawić naszą wiedzę w tej dziedzinie. Wkrótce Komisja rozpocznie badanie, którego celem jest przegląd obowiązujących uzgodnień prawnych i praktyk stosowanych w państwach członkowskich. Jest to część projektu pilotażowego dotyczącego środków utrzymania zatrudnienia, na które Parlament przekazał Komisji dodatkowe środki budżetowe za rok 2010. Drugi zestaw zagadnień to segmentacja rynku pracy. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo zatrudnienia, to ludzie młodzi znajdują się w trudnej sytuacji. Zbyt wiele umów o pracę na czas określony, dla których często jedyną alternatywą jest bezrobocie i wielu młodych ludzi – nawet dobrze wykształconych – ma niewielkie szanse na uzyskanie bardziej stabilnych umów o pracę. Musimy uznać segmentację rynku pracy za sprawę wymagającą pilnego rozstrzygnięcia głównie dlatego, że dotyczy ona ludzi młodych, a przede wszystkim ich szans na zatrudnienie, lecz także dlatego, że zagraża ona przyszłej konkurencyjności gospodarki europejskiej. Ze sprawozdania w sprawie zatrudnienia w Europie, które Komisja opublikuje za kilka dni wynika, że pracownicy tymczasowi otrzymują wynagrodzenie niższe o 14 % i są szkoleni w mniejszym zakresie niż pracownicy zatrudnieni na czas nieokreślony. Ma to negatywny wpływ na wydajność. Dotyczy to zwłaszcza ludzi młodych. Osoby zatrudnione na czas określony stanowią 40 % wszystkich pracowników i 13 % ludności w wieku produkcyjnym. Oznacza to, że ludzie młodzi najbardziej dotkliwie odczuwają konsekwencje dostosowania. Ponadto ludzie młodzi doświadczają coraz większych trudności w dostaniu się na rynek pracy. Odsetek ludzi młodych, którzy nie uczą się, nie są zatrudnieni i nie dokształcają się waha się od około 4 % w Danii i Holandii do 16-20 % we Włoszech, na Cyprze i w Bułgarii. Ograniczenie segmentacji rynku pracy należy przede wszystkim do państw członkowskich. Komisja uznała je za jeden z priorytetów, na których państwa członkowskie powinny się skupić zgodnie z powszechnymi zasadami flexicurity przewidzianymi w strategii Europa 2020 i europejskiej strategii zatrudnienia. Mówiąc konkretnie Komisja proponuje, aby państwa członkowskie, w których rynek pracy jest podzielony rozważyły wprowadzenie jednolitej umowy o pracę na czas nieokreślony, przewidującej odpowiednio długi okres próbny i stopniowe zwiększanie ochrony, zamiast aktualnie występujących rozbieżności w traktowaniu pracowników zatrudnionych na umowę na czas określony i nieokreślony. Przewidziana w inicjatywie „Mobilna młodzież” strategia zatrudnienia ludzi młodych zawiera wytyczne wskazujące, jak decydenci, zainteresowane strony i instytucje mogą wypracować postęp w tej dziedzinie. Lepsza koordynacja polityki, którą teraz przygotowujemy z państwami członkowskimi w ramach europejskiego okresu oceny, pozwoli na zaproponowanie odpowiednich ram stymulowania tworzenia polityki i reform, z których skorzystają ludzie młodzi. Georgios Papanikolaou (PPE) – (EL) Panie Komisarzu! Dziękuję za odpowiedź. Przeczytałem dziś w komunikatach Komisji o przyjęciu planu działania dotyczącego nowych umiejętności i pracy. Dzisiejsze komunikaty dotyczą między innymi decyzji o promowaniu jednolitej umowy o pracę na czas nieokreślony, która ma zastąpić różne rodzaje umów o pracę zawieranych na czas określony i nieokreślony. Moje pytanie jest bardzo proste: czy na mocy tej inicjatywy Komisja będzie w stanie zagwarantować, że jednolite umowy o pracę zawierane na czas nieokreślony poprawią

223

224

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

sytuację ludzi młodych pod względem bezpieczeństwa w pracy? Innymi słowy, czy obecna sytuacja ulegnie poprawie na tyle, na ile jest to możliwe? Franz Obermayr (NI) – (DE) Panie Przewodniczący! Zdobycie stałego zatrudnienia i godne życie to dla ludzi młodych niezwykle ważne cele. Boleśnie odczuli niedawny kryzys gospodarczy i często zmusza się ich do zawierania umów o pracę na czas określony, czy przyjmowania niskopłatnych staży, które nie są przecież wliczane do podstawy świadczeń emerytalnych. To utrudnia długofalowe planowanie życia. Dlatego chciałbym się dowiedzieć czy Komisja zamierza wprowadzić środki, które zagwarantują stałe zatrudnienie zwłaszcza ludziom młodym? Albo może ujmę to inaczej: czy planuje się dyrektywy, które wprowadzą odpowiednie standardy dotyczące umów o pracę zawieranych na czas określony? Vilija Blinkevičiūtė (S&D) – (LT) Panie Komisarzu! Dziękuję za odpowiedź, bowiem potrzebne są wszelkie inicjatywy, zwłaszcza umożliwiające dokonanie oceny, jak bardzo ludzie młodzi ucierpieli w tym trudnym okresie. Chcę jednak zapytać, czy Komisja uważa, że powinniśmy przyjąć odrębny program Unii Europejskiej dotyczący przedsiębiorczości młodzieży i innowacji, który promowałby i popierał wspieranie kreatywności i przedsiębiorczości ludzi młodych? Jakie jest stanowisko Komisji jeżeli chodzi o stworzenie młodym ludziom możliwości skorzystania z mikrokredytów? Czy procedura dotycząca rejestracji firm zakładanych przez ludzi młodych powinna zostać prawnie uregulowana? László Andor, komisarz – Poprzednia debata w dużej mierze dotyczyła umowy o pracę zawieranej na czas nieokreślony, która według mnie jest jednym z rozwiązań praktycznych. Ponadto w tym roku przekonaliśmy się, że Komisja omawiała sytuację ludzi młodych i wpływ kryzysu na zatrudnienie ludzi młodych, a inicjatywa „Mobilna młodzież” to praktyczna reakcja na te problemy. Oczywiście możliwe są dalsze inicjatywy. Będziemy musieli monitorować sytuację i współpracować z państwami członkowskimi. Na tym etapie zgromadziliśmy jedynie szczegółowe informacje o programach krajowych przygotowanych przez państwa członkowskie, a dalsze sugestie będziemy mogli przedstawić po ich przeanalizowaniu oraz przyjrzeniu się praktycznym rozwiązaniom i podjętym zobowiązaniom. Jednak najważniejsze jest stworzenie w Europie otoczenia makroekonomicznego, które umożliwi dalszą, trwałą odnowę. Chcę powiedzieć jeszcze jedno, a mianowicie, że ludzie młodzi niewątpliwie należą do grupy osób, które najbardziej ucierpiały z powodu utraty pracy i braku perspektyw w ciągu ostatnich kilku lat. Zdajemy sobie sprawę z długoterminowego zagrożenia nie tylko dla zatrudnienia, czy społeczeństwa. Jeżeli nie zaczniemy działać, to kryzys może wpłynąć na tendencje demograficzne, które już są niezwykle złożone, a zatem w następnej kadencji, w duchu sojuszu czy współpracy z prezydencją węgierską będziemy omawiać ten problem w kontekście debaty o demografii, ponieważ demografię i politykę rodzinną należy traktować na równi z bezpieczeństwem zatrudnienia i dochodów ludzi młodych w Europie. Przewodniczący – Pytanie nr 18 skierował Justas Vincas Paleckis (H-0527/10) Przedmiot: Zwiększenie konkurencyjności za pośrednictwem alternatywnych źródeł energii Komisja i my wszyscy mamy za cel zagwarantowanie obywatelom takich warunków życia, które łączą komfort i bezpieczeństwo, oraz stworzenie warunków sprzyjających konkurencyjności przedsiębiorstw europejskich. Wykorzystanie alternatywnych źródeł energii jest jednym z rozwiązań umożliwiających zwiększenie konkurencyjności produkcji. Niestety nieliczne są kraje, które mogą pochwalić się wysokimi osiągnięciami w tej

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

dziedzinie, i w większości są to kraje Północy. Technologie wykorzystujące alternatywne źródła energii powoli rozpowszechniają się w nowych państwach członkowskich, zwłaszcza w krajach wschodu Europy. Jakie środki zachęty i wsparcia podjęła lub zamierza podjąć Komisja w stosunku do państw członkowskich, które w niewielkim stopniu wykorzystują alternatywne źródła energii lub w których technologie te nie są zbyt popularne, aby te państwa i Unia Europejska jako całość stały się bardziej konkurencyjne na rynku światowym? Günther Oettinger, komisarz – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Pan poseł mówi o problemie energii odnawialnej i pyta, co zamierzamy zrobić, aby osiągnąć nasze wspólne cele. Trzy lata temu Rada Europejska ustanowiła pewne ambitne cele w dziedzinie klimatu. Jeden z nich dotyczy energii odnawialnej, która do 2020 roku musi stanowić do 20 % ogólnej energii zużywanej w Unii Europejskiej. Każde państwo członkowskie musi wykorzystać dostępne mu możliwości i wnieść obowiązkowy wkład w osiągnięcie tego celu. Jeżeli podzielimy te 20 % na poszczególne sektory, na przykład transport, ciepłownictwo, energia elektryczna, przemysł i rolnictwo, to jasne będzie, że wytwarzanie energii elektrycznej jest najważniejsze. Aby osiągnąć cel 20 % łącznie zużywanej energii musimy pozyskać ze źródeł odnawialnych około 35 % naszej energii elektrycznej. Jeżeli mamy to zrobić skutecznie i zagwarantować konsumentom przystępną cenę musimy wykorzystać najlepsze lokalizacje. Mocne i słabe strony każdego państwa członkowskiego są różne i należy je odpowiednio wykorzystać; należą do nich energia wiatrowa z Morza Północnego, energia słoneczna w południowej części Unii Europejskiej oraz biogaz z obszarów wiejskich. Oczywiście, aby zagwarantować nasze bezpieczeństwo dostaw musimy wprowadzić do naszej infrastruktury, naszych sieci transportowych i naszych obiektów do składowania znaczące udoskonalenia jakościowe i ilościowe. Kilka dni temu Komisja zwróciła uwagę na ten problem, gdy omawialiśmy i przyjmowaliśmy pakiet infrastruktury energetycznej, który po części koncentruje się na zintegrowaniu i dostarczaniu energii odnawialnej. Dla każdego państwa członkowskiego określiliśmy wiążące cele w dziedzinie energii odnawialnej. Za kilka dni, w dniu 5 grudnia upłynie ostateczny termin transpozycji, a Komisja podejmie działania następcze w zakresie wdrażania dyrektywy mające zapewnić wprowadzenie odpowiednich bodźców i zastosowane odpowiednich środków subsydyjnych, które pozwolą na osiągnięcie wiążących celów. Państwa członkowskie muszą się skupić na stworzeniu idealnych warunków korzystania z energii odnawialnej. W dyrektywie Unii Europejskiej wzywa się państwa członkowskie między innymi do przygotowania planów działania określających niezbędne środki i konkretne, wiążące cele krajowe w podziale na sektory, na przykład transport, ciepłownictwo, konwersję energii elektrycznej i przemysł. Kolejny krok dotyczy zniesienia przeszkód administracyjnych dla energii odnawialnej. Trzeci ważny obszar to przemysł budowlany. W budynkach przemysłowych, placówkach sektora usługowego i domach prywatnych wykorzystuje się około 40 % naszej energii. Do 2012 roku chcemy wprowadzić programy kwalifikowania i certyfikowania instalacji obiektów energii odnawialnej. Dotyczą one sieci dystrybucyjnych i przesyłowych, które należy przygotować do rozwoju i większego wykorzystania energii odnawialnej i które muszą mieć priorytetowy dostęp do energii odnawialnej. Państwa członkowskie mają dowolność w wyborze technologii. Mogą podjąć decyzję o tym, w jakie rodzaje energii odnawialnej będą inwestować, aby osiągnąć wiążące cele. Komisja będzie dotować

225

226

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

innowacje i programy, których celem jest badanie, opracowanie i skomercjalizowanie technologii dotyczących energii odnawialnej z wykorzystaniem środków z siódmego programu ramowego, który ten Parlament nam udostępnił. Komisja dysponuje również środkami finansowymi z przewidzianego na trzy lata europejskiego planu odnowy gospodarczej, który przede wszystkim dotyczy projektów energii odnawialnej, a w tym przypadku generowania energii wiatrowej. Chcę zapewnić nowe państwa członkowskie, że dostępne są również programy spójności i środki finansowe na promowanie energii odnawialnej. Energia odnawialna to wysoki priorytet w naszej polityce energetycznej i klimatycznej zwłaszcza jeżeli chodzi o zmniejszenie naszej zależności od importowanych paliw kopalnych. Nasze ambitne cele klimatyczne i zwiększenie konkurencyjności Europy osiągniemy tylko dzięki współpracy. Liczę na bliskie partnerstwo z państwami członkowskimi w dziedzinie wykorzystania różnych zasobów energii. Justas Vincas Paleckis (S&D) – (DE) Panie Komisarzu! Dziękuję Panu bardzo za jasną i przekonującą odpowiedź. Jestem przekonany, że Komisja robi wiele dla osiągnięcia przedmiotowych celów. Jednak moim zdaniem w celu zdobycia większego poparcia w tym obszarze powinno być możliwe przekazanie opinii publicznej większej liczby informacji i zainteresowanie mediów. Tak się nie dzieje na przykład w moim państwie, na Litwie. Oczywiście leży to w gestii rządów krajowych, ale Komisja mogłaby udzielić im pomocy. Moje ostatnie pytanie jest takie: które kraje według Państwa odniosły względny sukces w wypełnianiu celów 2020, a które nie? Silvia-Adriana Ţicău (S&D). – (RO) Pamiętając o tym, że pakiet zmian energetycznych i klimatycznych już nakłada na państwa członkowskie określone cele w zakresie ograniczenia emisji zanieczyszczeń i zwiększenia wydajności energii chciałabym zapytać, jakie środki podejmują państwo, aby wesprzeć przedsiębiorstwa z sektora przemysłu, które w związku z modernizacją swoich zakładów są głównymi odbiorcami energii, tak aby były one bardziej efektywne energetycznie i wytwarzały mniej zanieczyszczeń? Seán Kelly (PPE) – Panie Przewodniczący! Chcę podziękować panu komisarzowi za bardzo obszerną odpowiedź na pytanie. Mam dwa pytania: pierwsze dotyczy strategii 2020. Czy jest Pan pewien, że osiągniemy cel 20 % w zakresie energii odnawialnej przewidziany w tej strategii? Po drugie, pan komisarz mówił o sieciach. Na ile realne, pożądane i przystępne są ogólnoeuropejskie sieci energetyczne i czy jest to osiągalne? Günther Oettinger, komisarz – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Za kilka tygodni przedłożymy Państwu, Parlamentowi Europejskiemu, Radzie i państwom członkowskim nasz wniosek dotyczący tego, jak chcemy osiągnąć 20 % zwiększenie wydajności energetycznej. Jeżeli chodzi o trzy cele, które zostały dla nas ustalone, to wypracowujemy odpowiedni postęp w zakresie celu 20 % zmniejszenia emisji CO2. Jestem pewien, że jeśli będziemy kontynuować obecnie realizowane działania w ciągu 10 lat osiągniemy, a nawet przekroczymy cel 20 % zmniejszenia emisji CO2. Równie dobrze radzimy sobie w zakresie celu 20 % energii odnawialnej, chociaż postęp osiągany przez poszczególne państwa członkowskie jest zróżnicowany. Niektóre państwa członkowskie już w momencie porównywania z rokiem bazowym wysunęły się daleko

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

do przodu. Na przykład pięć lat temu Austria dysponowała 23 % udziałem energii odnawialnej, a przewiduje się, że do roku 2020 osiągnie poziom 34 %. Z drugiej strony udział Wielkiej Brytanii wynosił zaledwie 1,3 %, a Malty 0 %, co oznaczało, że kraje te musiały zaczynać w zasadzie od zera. Do liderów należy Szwecja, która zbliża się do poziomu 49 % oraz Finlandia i Portugalia z docelowymi 38 %. Państwa bałtyckie zmierzające do 25 %, 40 % i 23 % również odnoszą duży sukces i ich wyniki kształtują się znacznie powyżej średniej europejskiej w tym obszarze. Cel 20 % zwiększenia efektywności energetycznej jest jedynym, który mnie martwi. Dotyczy on oszczędzania inteligentnej energii i wykorzystywania energii w sposób docelowy. Z przyjemnością opowiem o tym w Parlamencie w pierwszym kwartale przyszłego roku kiedy będę mógł przedłożyć Państwu wniosek dotyczący osiągnięcia 20 % zwiększenia efektywności energetycznej. Pan poseł wspomina o mediach. To prawda, że branża i inwestorzy, zarówno ci inwestujący w technologię, jak i inwestorzy finansowi, mogą zrobić więcej w dziedzinie energii odnawialnej i dla konsumentów. Mam dla pana posła propozycję. Na wiosnę przyszłego roku planuję odbycie wizyty w trzech państwach bałtyckich. Jeżeli pan poseł może zgłosić odpowiednie kandydatury, to korzystając z moich ograniczonych zasobów z przyjemnością wezmę udział w konferencji z udziałem przedstawicieli mediów, banków i przedsiębiorstw na rzecz zwiększenia świadomości w państwie pana posła i stworzenia szans dla nowych programów oraz współfinansowania. Następne pytanie brzmiało, co sądzę o europejskich sieciach energetycznych? Chcę udzielić bardzo szczerej odpowiedzi na to pytanie. Jeżeli przyjrzeć się infrastrukturze transportowej w Europie, to okaże się, że dysponujemy drogami, autostradami, liniami kolejowymi, europejską przestrzenią powietrzną z dużymi i małymi regionalnymi portami lotniczymi oraz dużymi portami lotniczymi, jak Genua, Marsylia, Hamburg czy Rotterdam. Na Morzu Śródziemnym, Morzu Czarnym, Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym i Oceanie Atlantyckim mamy terminale ciekłego gazu ziemnego. Ponadto dysponujemy cyfrową strukturą informacji, komunikacji i nawigacji, w tym także sieciami telefonii komórkowej. Niestety, w porównaniu do tych obszarów nasze sieci energetyczne niemal nie istnieją. Możemy przewozić telewizory, tusze wieprzowe, żywność w puszkach i inne towary z Portugalii na Łotwę i z Holandii do Grecji, możemy przewozić pracowników i turystów, możemy też przekazywać informacje i świadczyć usługi finansowe, ale nasze sieci przesyłu gazu i energii elektrycznej są nadal podzielone wzdłuż linii rodem z XIX wieku. Musimy zintegrować rynki państw bałtyckich, Finlandii, Europy Środkowej i Grecji zanim jeszcze Serbia i Chorwacja przystąpią do Unii Europejskiej. Potrzebujemy też mostów i przekaźników do przesyłu energii elektrycznej w obu kierunkach, między Hiszpanią, Francją a Niemcami. W ciągu kolejnych 20 lat musimy wprowadzić środki finansowe i prawodawstwo gwarantujące, że nasze sieci do przesyłu energii elektrycznej i gazu będą tej samej jakości i będą miały tę samą przepustowość, co nasze sieci dróg i trakcji kolejowych oraz nasza przestrzeń powietrzna, które można wykorzystać do przewozu towarów i zapewnienia obywatelom swobody przemieszczania się. W przeciwnym przypadku nie osiągniemy bezpieczeństwa dostaw i nie będziemy mogli współdziałać w sytuacji kryzysowej. Nie będziemy dysponować zdolnościami do składowania, nie będziemy mogli stworzyć zakładów energii odnawialnej w najdogodniejszych lokalizacjach ani dostarczać energii elektrycznej obywatelom. Nie będziemy też dysponować konkurencyjnością, której domagają się konsumenci i nie będziemy w stanie stworzyć rynku wewnętrznego, który od zawsze jest jedną z podstawowych zasad Unii Europejskiej i który trzeba urzeczywistnić w obszarze gazu i energii elektrycznej.

227

228

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Dlatego gorąco popieram główną inicjatywę na rzecz stworzenia sieci do przesyłu energii elektrycznej, gazu i ropy. Przewodniczący – Pytanie nr 19 skierowała Kinga Göncz (H-0546/10) Przedmiot: Fundusze strukturalne a niepełnosprawność Wiele sprawozdań dotyczących wykorzystania funduszy strukturalnych wskazuje na to, że nawet jeśli środki trafiają do osób najbardziej potrzebujących, to nie dzieje się to w sposób najbardziej dla nich korzystny lub tak, aby rzeczywiście poprawić jakość ich życia. Jak Komisja planuje zapobiec wykorzystywaniu funduszy strukturalnych do finansowania instytucjonalizacji osób niepełnosprawnych? Jak planuje ona zachęcić do wykorzystywania tych funduszy do finansowania modeli opieki świadczonej społecznie, alternatywnych w stosunku do opieki instytucjonalnej, oraz do wspierania integracji społecznej osób niepełnosprawnych? László Andor, komisarz – Jak Pani Poseł wie, polityka społeczna, w tym polityka dotycząca osób niepełnosprawnych jest przede wszystkim przedmiotem odpowiedzialności krajowej. Jednak większe poparcie grup będących w niekorzystnej sytuacji, a zwłaszcza osób niepełnosprawnych, w tym osób przebywających w domach opieki, jest głównym obszarem działań w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Według niektórych szacunków osoby niepełnosprawne stanowią przynajmniej 16 % ludności UE w wieku produkcyjnym, ale zatrudnionych jest tylko 40 % osób niepełnosprawnych. Komisja zachęca do zmiany podejścia do opieki z opieki zinstytucjonalizowanej do świadczonej w lokalnych społecznościach i w tej dziedzinie nawiązała ścisłą współpracę z państwami członkowskimi, a przede wszystkim z instytucjami zarządzającymi EFS i EFRR oraz organizacjami pozarządowymi. W 2009 roku Komisja opublikowała sprawozdanie grupy ekspertów ad hoc w sprawie przejścia z opieki zinstytucjonalizowanej na opiekę świadczoną w lokalnych społecznościach. Zgodnie z zasadą dzielonego zarządzania państwa członkowskie odpowiadają za wybór działań finansowanych z funduszy strukturalnych. W bieżącym okresie programowania Europejski Fundusz Społeczny i Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego wspierają pewne programy deinstytucjonalizacji i przejście z opieki instytucjonalnej na usługi świadczone w lokalnych społecznościach. Dotyczy to przede wszystkim tych państw członkowskich, które dołączyły do UE po 2004 roku. Dzięki temu finansuje się projekty w Bułgarii i na Słowacji. Jak Pani Poseł wiadomo, Komisja pracuje obecnie nad nowymi przepisami w sprawie funduszy strukturalnych na okres po roku 2013 i przedłoży wniosek w tej sprawie w 2011 roku. Aby zintensyfikować walkę z dyskryminacją i promować włączenie społeczne osób niepełnosprawnych po przyszłych programach operacyjnych można się spodziewać na przykład wskazania grup zagrożonych dyskryminacją i wykluczeniem. Komisja przeanalizuje rolę, jaką mogłyby odegrać krajowe organy ds. równości i może rozważyć nałożenie na państwa członkowskie ściślejszych wymogów w zakresie sprawozdawczości dotyczącej środków walki z dyskryminacją wdrażanych przy wsparciu z funduszy strukturalnych. Ponadto, jednym z celów Europejskiej Strategii na rzecz Niepełnosprawności na lata 2010-2020, którą Komisja przyjęła w dniu 15 listopada, jest przyspieszenie działań podejmowanych przez państwa członkowskie na rzecz ułatwienia przejścia z opieki

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

instytucjonalnej na świadczoną w społecznościach lokalnych. Strategia dąży do tego dzięki wskazaniu dobrych praktyk w zakresie wykorzystywania funduszy strukturalnych na rzecz zachęcania obywateli do samodzielnego życia i w społeczeństwie oraz ma na celu przygotowanie inicjatyw na rzecz zwiększania świadomości przez organy zarządzające funduszami strukturalnymi na szczeblu UE i krajowym. Przygotowany zostanie na przykład zestaw wytycznych przeznaczonych dla organów zarządzających i dotyczących tego, jak wykorzystać fundusze strukturalne na wspieranie rozwoju usług świadczonych społecznie. Kinga Göncz (S&D) – (HU) Panie Przewodniczący! To rzeczywiście temat, o który chciałam w dalszej części zapytać i skomentować. Ucieszyła mnie odpowiedź pana komisarza. Moje pytanie dodatkowe brzmi: czy w oparciu o te zasady w następnym okresie budżetowym Komisja planuje wprowadzenie jakichś uwarunkowań zapobiegających nasileniu segregacji, ale umożliwiających, na przykład, wykorzystanie tych funduszy przede wszystkim na docelową integrację społeczną. Problem polega na tym, że fundusze te były często wykorzystywane na tworzenie i przekształcenie dużych instytucji, a nie na pomieszczenia zintegrowane. Jestem przekonana, że jest wielu dobrych ekspertów, którzy chętnie pomogą tutaj Komisji, a także państwom członkowskim. Vilija Blinkevičiūtė (S&D) – (LT) Panie Komisarzu! Dziękuję za odpowiedź. Chcę pogratulować Komisji Europejskiej, która na początku tego miesiąca przedstawiła nową Europejską Strategię w sprawie Niepełnosprawności na lata 2010-2020. Mam jednak następujące pytanie. Jakie programy specjalne Komisja planuje przygotować w oparciu o tę strategię i kiedy, abyśmy mogli stworzyć osobom niepełnosprawnym bardziej korzystne warunki wejścia na rynek pracy albo dostosować do ich potrzeb otoczenie i infrastrukturę? László Andor, komisarz – Prezydencja belgijska zorganizowała w Liège konferencję o przyszłości polityki spójności w oparciu o piąte sprawozdanie na temat spójności, które opublikowaliśmy wspólnie z komisarzem Hahnem. Uwarunkowania były jednym z głównych tematów debaty, a jeżeli chodzi o Europejski Fundusz Społeczny, to odnieśliśmy się do sytuacji przedstawionej przez panią poseł Göncz i chcielibyśmy przygotować uwarunkowania w tej dziedzinie. Uwarunkowania mają wiele znaczeń i niestety niektóre z nich postrzega się jako niesprawiedliwe czy bezproduktywne. Uważamy, że prawdziwe znaczenie uwarunkowań, jeżeli chodzi o fundusze strukturalne, polega na tym, że świadomość i odpowiedzialność trzeba zwiększać nie tylko w odniesieniu do treści, ale i kontekstu projektów i programów operacyjnych. Finansowanie programu naprawdę musi przystawać do realiów społecznych poszczególnych regionów i makroregionów i potraktujemy to niezwykle poważnie. Niedawno nawiązaliśmy z niektórymi państwami członkowskimi współpracę na rzecz usług świadczonych społecznie. W Bułgarii na przykład z Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Rozwoju Regionalnego sfinansowano wspólny projekt zamknięcia zakładów opieki dla dzieci niepełnosprawnych; odbyło się to w ramach pierwszego etapu realizacji ambitnego planu działania polegającego na zamknięciu wszystkich istniejących zakładów dla dzieci i świadczenia opieki rodzinnej oraz nowych usług wsparcia dla rodzin. Budżet tego konkretnego programu wyniósł 39 milionów euro, przy czym podobne projekty realizuje się nie tylko w Bułgarii, ale także na Słowacji.

229

230

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Przewodniczący – Pytanie nr 20 skierował Gay Mitchell (H-0530/10) Przedmiot: Anglo Irish Bank Komisarz Almunia w oświadczeniu na temat irlandzkiego sektora finansowego powiedział, że konieczne jest uściślenie kilku istotnych kwestii w odniesieniu do Anglo Irish Bank. Czy Komisja wyjaśni, co to za ważne kwestie? Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji – Panie Przewodniczący! Kiedy pan poseł Mitchell składał te pytania w dniu 7 października, sytuacja irlandzkiego sektora bankowego była inna niż dziś. W mojej odpowiedzi uwzględnię to, co wydarzyło się od chwili skierowania tego pytania. Siedem dni przed skierowaniem pytania przez pana posła, w dniu 30 września irlandzki minister finansów Brian Lenihan wypowiedział się na temat ogólnego kosztu restrukturyzacji Anglo Irish Bank podając dwie prawdopodobne liczby: szacunki uśrednione w kwocie 29 miliardów euro i szacunki zawyżone w kwocie 34 miliardów euro. W owym czasie ogólna kwota „zastrzyku” kapitału z funduszy publicznych dla Anglo Irish sięgnęła kwoty około 23 miliardy euro. Jak zawsze od początku tego kryzysu, zgodnie z naszymi informacjami bankowymi i restrukturyzacyjnymi, gdy instytucje finansowe otrzymują zastrzyk kapitału publicznego muszą przedstawić Komisji plan restrukturyzacji. Po obszernej debacie na temat Anglo Irish rząd irlandzki przedstawił plan restrukturyzacji w dniu 26 października. W projekcie planu restrukturyzacji przewidziano scenariusz likwidacji Anglo Irish sugerujący podział Anglo na dwa banki – bank zajmujący się odzyskiwaniem aktywów dla potrzeb likwidacji aktywów banku i bank finansujący dla potrzeb zdobycia zasobów niezbędnych do utrzymania jego działalności w procesie likwidacji aktywów. Scenariusz, w którym likwiduje się aktywa jest mniej kłopotliwy niż ten, w którym bank nadal prowadzi działalność, zarówno pod względem reguł pomocy państwa, jak i konkurencji. W związku z tym wygłosiłem pewne oświadczenia publiczne, w których stwierdziłem, że zdaniem Komisji zadanie nie było tak trudne, jak negocjacje dotyczące niektórych planów restrukturyzacji dla innych instytucji finansowych w wielu państwach członkowskich. Pracowaliśmy nad przedmiotowym projektem restrukturyzacji od momentu gdy rząd przedłożył nam dokument aż do ubiegłej niedzieli, kiedy to rząd irlandzki podjął decyzję o wystąpieniu z wnioskiem o zastosowanie programu wykorzystującego różne mechanizmy wsparcia państw członkowskich strefy euro znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Teraz w toczących się negocjacjach w sprawie programu należytą uwagę trzeba poświęcić planowi restrukturyzacji Anglo. Mam nadzieję, że irlandzki program zostanie uzgodniony i przyjęty w najbliższych dniach. Naprawdę mam taką nadzieję. W tym kontekście mogę udzielić państwu nieco bardziej precyzyjnych odpowiedzi na temat przedstawionego przez irlandzki rząd planu restrukturyzacji banku Anglo Irish, który moje służby rozpatrzą przed podjęciem decyzji. Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej po przyjęciu programu. Tak czy inaczej muszę powiedzieć, że mam nadzieję, iż przyjęcie i wykonanie programu pozwoli stworzyć bardziej korzystny klimat dla rozwiązania finansowych i gospodarczych problemów Irlandii. Miejmy nadzieję, że jednolite i silne podstawy irlandzkiej gospodarki

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

zostaną poddane skutecznej kuracji, uwzględniającej konieczność restrukturyzacji sektora finansowego, który jest źródłem problemów w pańskim kraju. Gay Mitchell (PPE). – Dziękuję panu komisarzowi za odpowiedź. Poza tą salą nadużywa się słowa „restrukturyzacja”. Czy Pan Komisarz mógłby powiedzieć Wysokiej Izbie, czy widzi jakąś możliwość przejęcia lub połączenia części banku Anglo Irish z innym podmiotem w ramach ewentualnej restrukturyzacji, czy może przewiduje, że bank zostanie w końcu zlikwidowany? Czy w takim przypadku irlandzcy podatnicy odzyskają całość lub chociaż część swoich pieniędzy? Jaki jest pogląd pana komisarza na tę sprawę? Janusz Władysław Zemke (S&D) – (PL) Panie Przewodniczący! Panie Komisarzu! Chciałem Panu podziękować za te informacje, ale moje pytanie dotyczy nieco innej kwestii. Pan mówił, Panie Komisarzu, o bardzo dużym banku – o Anglo Irish Banku, ale z informacji, jakie do nas docierają wynika, że także mają problemy inne duże banki w Irlandii. Czy zechciałby pan poinformować nas, czy podobne negocjacje dotyczą także innych banków w Irlandii? Brian Crowley (ALDE) – Ja także chcę podziękować Panu Komisarzowi za odpowiedź. Jeżeli chodzi o konkretny problem Anglo, to czy Komisja jest zdania, że Anglo różni się od innych banków rozliczeniowych, jak je nazywamy w Irlandii, na przykład Allied Irish Banks, Bank of Ireland, Ulster Bank i tak dalej? Po drugie, jeżeli chodzi o rozliczenia, o których mówił pan komisarz, czy są one uwzględnione we wniosku, który rząd irlandzki jutro przedłoży, a dotyczącym mechanizmu finansowania bankowości, który jest dyskutowany z MFW i z Europejskim Bankiem Centralnym? Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji – Niestety, ponieważ negocjacje w sprawie wnioskowanego programu odbywają się właśnie teraz, nie mogę mówić o szczegółach. Mogę tylko powiedzieć panu posłowi Mitchellowi, że o ile szczęście dopisze plany restrukturyzacji instytucji finansowych w Irlandii i generalnie program finansowania potrzeb finansowych w Irlandii w tych trudnych czasach będą miały pozytywny wpływ na zakończenie tej jakże trudnej i pełnej wyzwań sytuacji, dzięki czemu irlandzka gospodarka ponownie wkroczy na drogę odnowy i zrównoważonego wzrostu tak, jak to miało miejsce w przeszłości. Irlandia była jednym z najlepszych przykładów sukcesu gospodarczego w strefie euro i w UE. Chodzi o to, aby powiedzieć irlandzkim podatnikom, że ich pieniądze, które teraz wykorzystuje się na restrukturyzację razem ze środkami finansowymi, które, miejmy nadzieję, zostaną przydzielone z dwóch mechanizmów europejskich po przyjęciu programu oraz dzięki współpracy z MFW w ramach tego programu, zostaną im zwrócone dzięki pomyślnemu rozwiązaniu obecnych problemów Irlandii. Nie mogę mówić o szczegółach. Proszę o zrozumienie. Mogę tylko powiedzieć, że plany restrukturyzacji negocjowane lub analizowane przez Komisję dotyczą również innych irlandzkich instytucji finansowych. Znacie państwo nasze kompetencje w zakresie reguł dotyczących pomocy państwa. W przypadku Bank of Ireland podjęliśmy pozytywną decyzję o przyjęciu planu restrukturyzacji. Jeżeli chodzi o Allied Irish Bank, to również negocjujemy warunki planu restrukturyzacji. W przypadku dwóch towarzystw budowlanych EBS i INBS także rozważamy możliwość restrukturyzacji tych instytucji finansowych.

231

232

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o Anglo Irish Bank i towarzystwo budowlane INBS, to pracujemy nad scenariuszem likwidacji. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe przypadki, to trzeba mieć nadzieję, że po podjęciu decyzji o restrukturyzacji i po jej wdrożeniu te instytucje finansowe wrócą na rynek w lepszej, właściwej kondycji. Przewodniczący – Pytanie nr 21 skierował Georgios Papastamkos (H-0519/10) Przedmiot: Kształtowanie wspólnej świadomości europejskiej Kształtowanie wspólnej świadomości europejskiej u obywateli Unii Europejskiej jest niezbędnym warunkiem przetrwania misji zjednoczenia. Mając na uwadze, że mobilność obywateli europejskich działających w dziedzinie kultury i sztuki może posłużyć za najskuteczniejszy instrument do wzmocnienia wspólnej tożsamości europejskiej, jakie konkretne inicjatywy zamierza podjąć Komisja w zakresie wymiany doświadczeń i wiedzy między artystami europejskimi, aby zapewnić stworzenie programu finansowania przeznaczonego wyłącznie na wydarzenia artystyczne w Unii Europejskiej, uproszczenie procedur administracyjnych i wsparcie finansowe dla programów transeuropejskiej współpracy artystycznej? Androulla Vassiliou, komisarz – (EL) Panie Przewodniczący! Komisja całkowicie zgadza się z panem posłem, jeśli chodzi o ogromne znaczenie transgranicznej mobilności obywateli europejskich działających w dziedzinie kultury i sztuki. My także dokładamy wszelkich starań, aby usunąć przeszkody w ich mobilności. Działania te obejmują koordynację zabezpieczenia społecznego, przepisy paszportowo-wizowe dla artystów z krajów trzecich, opodatkowanie i oczywiście lepszą wymianę informacji w sprawie mobilności. W ramach grup roboczych złożonych z przedstawicieli państw członkowskich i sektora kultury, eksperci z sektora kultury debatują nad tym, jak promować mobilność, aby wykonać cele europejskiej agendy kultury. W ramach programu na rzecz kultury (2007-2013) Komisja wspiera projekty i działalność promującą transgraniczną mobilność obywateli europejskich działających w dziedzinie kultury i sztuki, zachęca do ponadnarodowej wymiany dzieł artystycznych i dóbr kulturowych i sprzyja dialogowi międzykulturowemu. W 2009 roku około 80 % projektów finansowanych przez Komisję dotyczyło obrotu dobrami kulturowymi i mobilności osób działających w dziedzinie kultury i sztuki. Oczywiście, jak już powiedziałam, Komisja nadal dokłada wszelkich starań, aby ułatwić dostęp do programu. Do ułatwienia dostępu przyczyniają się przewodnik programowy, kalendarz obejmujący lata 2008-2013, dobre przykłady projektów i ośrodki kultury w każdym kraju. Dotychczas zdobyte doświadczenia zostaną wykorzystane do przygotowania procedur dotyczących przyszłych programów w dziedzinie kultury i sztuki. Po przyjętej przez Parlament inicjatywie Komisja przyjęła też projekty pilotażowe zachęcające do mobilności artystów, zarówno na rok 2008, jak i 2009. Celem tych projektów jest zaoferowanie artystom europejskim możliwości poszerzenia zasięgu ich działalności i pozyskanie nowych odbiorców, a także wymiana doświadczeń i wzajemne uczenie się przydatne dla dalszego rozwoju kariery. Wyniki tych projektów pilotażowych zostaną uwzględnione w przyszłych programach na rzecz kultury i sztuki i oczywiście będą pomocne dla grup roboczych złożonych ekspertów z państw członkowskich, działających w ramach otwartej metody koordynacji.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W perspektywie długoterminowej wszystko, o czym powiedziałam pozwoli na kształtowanie wspólnej, europejskiej świadomości obywateli Unii Europejskiej. Georgios Papastamkos (PPE) – (EL) Panie Przewodniczący! Dziękuję Pani Komisarz za szczegółową odpowiedź. Jak wszyscy wiemy, na europejskiej mapie pogody kulturowej zbierają się chmury podziału. Mamy Europę statystyki, Europę techniczną, ale są też tacy, którzy dają nam Europę kultury, edukacji, sztuki, mobilności artystów, zachęcają do ogólnoeuropejskiej kreatywności kulturowej. Należę do tych, którzy wierzą, że takie są podwaliny, kulturowe podwaliny Europy działające jako czynnik zabezpieczający, stabilizujący dalsze dynamiczne poparcie dla procesu zjednoczenia europejskiego. Dajmy impuls dla kreatywności kulturowej i artystycznej i – odłóżmy na chwilę moje zasady i pomówmy o liczbach – przyczyńmy się do zwiększenia europejskiego PKB poprzez wymianę kulturową i artystyczną. Janusz Władysław Zemke (S&D) – (PL) Panie Przewodniczący! Pragnę podziękować Pani Komisarz za tę ciekawą informację, ale moje pytanie i niepokój wiążą się z sytuacją budżetową. Bardzo dobrze wiemy, że mamy dzisiaj niejasność, jaki będzie budżet do dyspozycji w następnym roku. Chciałem w związku z tym zapytać panią komisarz, czy te perturbacje mogą w jakiś konkretny sposób wpłynąć na bardzo ciekawe plany, które Pani przedstawiła? Androulla Vassiliou, komisarz – (EL) Panie Przewodniczący! Chciałabym zacząć od stwierdzenia, że całkowicie zgadzam się z panem posłem Papastamkosem. Kilka dni temu brałam udział w ogromnym forum „Dusza Europy”, które odbywało się w Berlinie i na którym obecni byli przedstawiciele wszystkich agencji kultury. Dyskutowaliśmy o tych zagadnieniach i stwierdziliśmy, że Europa to nie tylko unia gospodarcza; wszystko zaczyna się od kultury. Jak mówi w swoich pamiętnikach Jean Monnet „gdybym mógł zacząć od początku, zacząłbym od kultury”. Całkowicie się z tym zgadzam i popieram działania podejmowane w tej dziedzinie. Zgadzam się z Panem, ale jak każdy obawiam się, że kiedy w czasach niedostatku rządy zaczną ciąć budżety, zaczną oczywiście od kultury – na co mieliśmy już dowody – edukacji i zdrowia. Zgadzam się, że to niezwykle krótkowzroczna polityka i powinniśmy się jej sprzeciwić, ponieważ na dłuższą metę wszyscy odczujemy konsekwencje tych cięć. Przewodniczący – Pytanie nr 22 skierowała Iva Zanicchi (H-0522/10) Przedmiot: Zorganizowany dialog UE z federacjami sportowymi w sprawach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania i w zakresie ewentualnych konkretnych działań Wraz z ratyfikacją Traktatu z Lizbony i uznaniem specyfiki sportu otwarto drogę ku prawdziwie europejskiemu wymiarowi sportu. Nowe przepisy przyznają Unii Europejskiej uprawnienia w zakresie wspierania, koordynowania i integrowania działań państw członkowskich, promując neutralność i przejrzystość zawodów sportowych oraz współpracę organizacji sportowych. Uznano ponadto znaczenie chronienia integralności fizycznej i psychicznej sportowców, w szczególności młodych sportowców. Czego oczekuje Komisja Europejska – w świetle przepisów traktatów – od międzynarodowych federacji sportowych, aby rozpocząć dialog w sprawach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, który będzie coraz bardziej konstruktywny?

233

234

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Jakie konkretne działania zamierza podjąć Komisja, aby sprzyjać temu dialogowi i w pełni wykorzystać ustanowione w traktacie uprawnienia odnoszące się do sportu? Androulla Vassiliou, komisarz – W 2007 roku, w oparciu o białą księgę sportu z 2007 roku, Komisja nawiązała zorganizowany dialog z podmiotami działającymi w dziedzinie sportu. Po apelach ministrów sportu UE i Rady Europejskiej z 2008 roku. Komisja zaangażowała się we wzmocnienie dialogu i nadanie międzynarodowym organizacjom sportowym bardziej znaczącego miejsca w dialogu z Unią Europejską. Doprowadziło to do systematycznej współpracy między Komisją i Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, a także międzynarodowymi federacjami sportowymi. W 2008 roku Komisja powołała forum sportowe UE. Uważa się, że doroczne zgromadzenie wszystkich podmiotów działających w dziedzinie sportu szczebla międzynarodowego, europejskiego i krajowego, w tym organów zarządzających oraz pozarządowych organizacji sportowych jest osią tego zorganizowanego dialogu. Kolejne forum odbędzie się w lutym 2011 roku w Budapeszcie, a Komisja zamierza przedstawić na nim wszystkim zainteresowanym sportem komunikat w sprawie nowej agendy sportu UE. Komisja zwraca dużą uwagę na konieczność zagwarantowania podczas organizacji posiedzeń i imprez zrównoważonej i sprzyjającej włączeniu reprezentacji ruchów sportowych. Komisja jest zaangażowana w ten dialog, uwzględniając szczególną organizację sportu, złożoność omawianych tematów i oczywiście różnorodność podmiotów działających w dziedzinie sportu. Wzmocnienie zorganizowanego dialogu z ruchami sportowymi będzie miało podstawowe znaczenie dla powodzenia agendy sportu UE, którą Komisja zamierza przedstawić w oparciu o traktat z Lizbony. Państwa członkowskie, Parlament i Komisja powinny zająć należne im miejsce w ramach tego zorganizowanego dialogu. Iva Zanicchi (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Po ratyfikowaniu traktatu z Lizbony i uznaniu szczególnego charakteru sportu otwiera się droga do nadania sportowi prawdziwie europejskiego wymiaru. Nowe przepisy pozwalają Unii Europejskiej na popieranie, koordynowanie i integrowanie działań państw członkowskich, promowanie uczciwości i otwartości w zawodach sportowych oraz współpracy między organami odpowiedzialnymi za sport. Traktat uznaje też znaczenie ochrony fizycznej i moralnej integralności sportowców, zwłaszcza ludzi młodych. W świetle przepisów traktatu, podjęcia jakich kroków Komisja oczekuje od międzynarodowych federacji sportu w celu nawiązania owocnego dialogu w sprawach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania? Jakie specjalne środki Komisja podejmie, aby wesprzeć ten dialog i w pełni wykorzystać uprawnienia w dziedzinie sportu przewidziane w traktacie? Salvatore Iacolino (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Bardzo uważnie wysłuchałem odpowiedzi Komisji. Chcę przy tej okazji zapytać Komisję o jej stanowisko w sprawie nielegalnych zakładów, o nielegalne zakłady, które stanowią charakterystyczny element meczy piłkarskich i innych zawodów sportowych i, czy zamierza w ramach programu, o którym właśnie usłyszeliśmy, poświęcić szczególną uwagę temu aspektowi, który może zrujnować każde zawody i uczciwość, która powinna charakteryzować zawody sportowe.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Androulla Vassiliou, komisarz – Jeśli można, zacznę od ostatniego pytania. Zagadnieniem tym zajmuje się komisarz Barnier. Będę oczywiście uważnie śledzić jego działania. Jak rozumiem, pan komisarz zamierza przedstawić w 2011 roku zieloną księgę w celu rozpoczęcia konsultacji na ten niezwykle ważny temat. Zapewniam Pana, że ze względu na moje zainteresowania, będę uważnie przyglądać się rozwojowi sytuacji. Jak już mówiłam na wstępie, zamierzam przedstawić komunikat w sprawie sportu. Będzie to pierwszy komunikat zawierający polityczną agendę sportową – mam nadzieję przedstawić go na początku stycznia – a w komunikacie omówione będą wszystkie problemy poruszone przez pana posła. Pierwsza prezentacja i debata odbędzie się w ramach zorganizowanego dialogu w kontekście budapeszteńskiego forum sportowego, które odbędzie się w lutym przyszłego roku. Przewodniczący – Pytanie nr 27 skierował Konstantinos Poupakis (H-0514/10) Przedmiot: Obciążenie podatkowe w Grecji Po podpisaniu protokołu ustaleń Grecja plasuje się na jednym z pierwszych miejsc w Europie pod względem podstawowych podatków: stosuje trzecią co do wysokości stawkę VAT i akcyzy paliwowej, trzecie pod względem poziomu składki ubezpieczeniowe, jedne na najwyższych stawek opodatkowania przedsiębiorstw i podatków nominalnych. Wprowadzenie wysokich podatków w Grecji przy równoczesnych cięciach płac i emerytur nie prowadzi bynajmniej do spodziewanego wzrostu wpływów; wręcz przeciwnie, powoduje dalszą regresję i zastój na rynku, a także wzrost poziomu ubóstwa i cen podstawowych towarów, sprawia, że pracownikom i emerytom coraz trudniej się utrzymać, prowadzi do zamknięcia setek przedsiębiorstw. Zważywszy, że celem UE jest zarówno zapewnienie uzdrowienia finansów publicznych, jak i zaspokojenie potrzeb społecznych, jak Komisja – jako sygnatariusz protokołu ustaleń – ocenia ww. środki fiskalne? Algirdas Šemeta, komisarz – Jak Pan Poseł wie, Grecja wprowadziła szereg środków polityki podatkowej na rzecz zmniejszenia deficytu. Ten program dostosowania gospodarczego został uzgodniony z Komisją, MFW i EBC. Przewidziano środki finansowe w kwocie 110 miliardów euro udostępnione przez państwa członkowskie strefy euro i MFW. W dniu 6 sierpnia 2010 r. rząd grecki przedłożył Radzie i Komisji sprawozdanie omawiające wdrożenie środków podatkowych, a także zakrojone na szeroką skalę reformy strukturalne. Szczegółową i dogłębną ocenę środków przyjętych przez Grecję w pierwszej połowie 2010 roku w celu wykonania decyzji Rady 2010/320/WE z dnia 10 maja 2010 r. pan poseł może znaleźć w komunikacie przedłożonym Radzie przez Komisję w dniu 19 sierpnia 2010 r. W ocenie tej stwierdza się przede wszystkim, że wykonanie budżetu potwierdza pozytywne zjawiska w pierwszej połowie 2010 roku w postaci szybszego od przewidywanego zmniejszenia deficytu, głównie na skutek mniejszych niż oczekiwano wydatków. Ponadto, wybrany przez rząd grecki – w ramach planowanych dostosowań podatkowych – zestaw środków dotyczących wydatków i dochodów uwzględnia istotne aspekty społeczne i gospodarcze, przede wszystkim w kontekście możliwych uzupełnień o pakiet reform strukturalnych oraz środki na rzecz poprawy otoczenia mikroekonomicznego i funkcjonowania sektora publicznego.

235

236

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Konstantinos Poupakis (PPE) – (EL) Panie Komisarzu! Chcę zadać Komisji Europejskiej następujące pytanie dodatkowe: jakie zalecenia Komisja, jako strona protokołu ustaleń, zamierza wydać Grecji pamiętając o tym, że obecny wysoki poziom opodatkowania doprowadził już do zamknięcia czy przeniesienia przedsiębiorstw do innych, bardziej liberalnych pod względem podatkowym krajów sąsiednich, a jednocześnie do zmniejszenia wnoszonego kapitału inwestycyjnego, zwrotu z kapitału i przedsiębiorczości w ogóle. Nikolaos Chountis (GUE/NGL) – (EL) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu! Chcę wrócić do problemu poruszonego w pytaniu mojego kolegi posła. Wobec zaostrzenia i zastosowania przez rząd polityki podatkowej opartej na protokole ustaleń inflacja w Grecji gwałtownie wzrosła i teraz przekracza 6 %, czyli jest najwyższa w Europie. W odpowiedzi na jedno z pytań pan komisarz Rehn przyznał, że wysoka inflacja wynika z podwyżki stawki podatku VAT, czyli inaczej mówiąc, z polityki podatkowej. Chcę zapytać, czy Komisja uważa, że te środki podatkowe rzeczywiście doprowadziły do napędzenia spirali inflacji, która zagraża konkurencyjności greckiej gospodarki i jakie środki proponuje się greckiemu rządowi, aby rozwiązać ten problem. Algirdas Šemeta, komisarz – Rzeczywiście, pytania są dość podobne i muszę tu podkreślić, że w przypadku Grecji mieliśmy ogromny deficyt, który trzeba było pokryć. Wszyscy wiemy, że nie ma cudownych rozwiązań dla pokrycia deficytów. Aby skonsolidować pozycję podatkową państwa członkowskie muszą albo zmniejszyć wydatki, albo podnieść podatki, albo zrobić obie te rzeczy jednocześnie. Podejście Komisji do tej sprawy jest bardzo jasne: to państwa członkowskie wybierają środki pokonywania trudności. Grecja wybrała kombinację środków dotyczących zarówno wydatków, jak i dochodów. Komisja nie może dyktować państwom członkowskim, które podatki mogą podnieść czy obniżyć. To państwa członkowskie o tym decydują. Jak dotąd grecki program funkcjonuje dobrze i jestem przekonany, że władze greckie podejmą w przyszłości wszelkie środki niezbędne do naprawienia sytuacji budżetowej. Przewodniczący – Pytanie nr 28 skierował Jim Higgins (H-0521/10) Przedmiot: Oszustwa i straty wpływów z ceł z powodu przemytu papierosów Czy Komisja jest zaniepokojona faktem, że przemyt nielegalnych papierosów z państw trzecich do krajów takich jak Irlandia osiągnął alarmujące rozmiary? Na skutek tego zjawiska UE traci przychody z tytułu ceł, które są ważnym źródłem finansowania, zwłaszcza że stanowią 15% budżetu UE. Również państwa członkowskie tracą dochody z tytułu podatku akcyzowego. Czy Komisja dysponuje planami umożliwienia państwom członkowskim zaostrzenia kontroli na granicach zewnętrznych UE lub wręcz zmuszenia ich do takich działań w celu rozwiązania problemu oszustw celnych? Algirdas Šemeta, komisarz – Jeżeli chodzi o kontrole graniczne, to kontrole celne muszą zrównoważyć ochronę szeregu interesów UE w dziedzinie finansów, ochrony i bezpieczeństwa z interesami uprawnionych podmiotów handlowych. Dlatego opracowano wspólnotowe ramy zarządzania ryzykiem umożliwiające przeprowadzanie kontroli celnych ze względów bezpieczeństwa i ochrony w oparciu o wspólne kryteria i normy ryzyka. W UE każdego roku kontroluje się 1,5 miliona ton ładunków przewożonych drogą morską i 12 milionów ton ładunków przewożonych drogą lotniczą. Na mocy art. 209 ust. 1

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej służby celne państw członkowskich odpowiadają za stosowanie przedmiotowego prawodawstwa UE. W związku z tym, odpowiadają one za organizowanie kontroli celnych na fizycznych granicach i wszędzie indziej w oparciu o techniki zarządzania ryzykiem określone w kodeksie celnym UE. Jeżeli chodzi o przemyt papierosów, to Komisja odgrywa aktywną rolę we wspieraniu państw członkowskich w zlikwidowaniu zjawiska międzynarodowego przemytu papierosów i rozbijaniu grup przestępczych odpowiedzialnych za handel nimi. W sprawach operacyjnych i koordynowaniu najważniejszych dochodzeń celnych i karnych prowadzonych z udziałem państw członkowskich i krajów trzecich organy ścigania z całej Unii Europejskiej wspomaga przede wszystkim Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych. Wykorzystując przepisy o europejskiej pomocy wzajemnej w sprawach celnych oraz szereg porozumień zawartych między UE i krajami trzecimi OLAF organizuje wspólne operacje celne z udziałem państw członkowskich UE i krajów trzecich mające na celu rozwiązanie konkretnych problemów, na przykład operację Matthew II dotyczącą ruchu drogowego na wschodniej granicy, czy operację Sirocco koncentrującą się na dalekomorskich przewozach kontenerowych z Chin do Unii. OLAF zapewnia też państwom członkowskim wsparcie finansowe z programu Hercules II w zakresie środków dotyczących przede wszystkim przemytu papierosów, na przykład w zakresie zakupu specjalistycznych rentgenowskich urządzeń skanujących wykorzystywanych na przejściach granicznych i organizacji działań regionalnych. Ponadto, w 2010 roku podpisano porozumienie z British American Tobacco i Imperial Tobacco Limited, a odpowiednio w 2004 roku i 2007 roku z Philip Morris International i Japan Tobacco International. Te prawnie wiążące porozumienia przewidują kompleksowy pakiet środków stworzonych z myślą o zmniejszeniu liczby wyrobów tych spółek na czarnym rynku tytoniowym. Jim Higgins (PPE) – Chciałbym podziękować Panu Komisarzowi za kompleksową odpowiedź. Jak Pan powiedział, przemyt papierosów jest działalnością przynoszącą duże zyski. Papierosy są doskonale podrobione, idealnie opakowane, idealnie ułożone i idealnie etykietowane. Niedawno na dublińskim zamku spotkałem się z szefową organów celnych w Irlandii, która powiedziała mi, że jeden na pięć papierosów – 20 % papierosów wypalanych w Irlandii, niewielkim kraju – tak naprawdę pochodzi z Chin, a po ich skonfiskowaniu i zbadaniu okazało się, że zawierają one mieszankę tytoniu i psich odchodów. Naprawdę musimy zaostrzyć nasze uregulowania prawne. Cieszy mnie współpraca międzynarodowa, ale nadal mamy ogrom pracy do wykonania. Chcę przede wszystkim powiedzieć, że OLAF, urząd ds. zwalczania nadużyć finansowych UE, musi otrzymać większe środki. Algirdas Šemeta, komisarz – Postaram się mówić zwięźle. Odpowiedź w tej sprawie nie jest prawdopodobnie konieczna, ale chcę podzielić obawy pana posła. W przyszłym miesiącu jadę do Chin, żeby omówić, między innymi, zagadnienia dotyczące spraw celnych, problem przemytu papierosów. Aby rozwiązać ten problem wspólnie z

237

238

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

władzami chińskimi wprowadzamy szereg środków. To prawda, że – jak pan poseł słusznie zauważył – Chiny są nadal głównym źródłem pochodzenia podrobionych papierosów, a zatem aby pokonać ten problem musimy z nimi współpracować. Muszę podkreślić, że władze chińskie są gotowe na tę współpracę. Przewodniczący – Pytanie nr 29 skierowała Marian Harkin (H-0524/10) Przedmiot: Wspólna jednolita podstawa opodatkowania osób prawnych Czy Komisja może poinformować o swoich bieżących wnioskach w sprawie przyjęcia wspólnej jednolitej podstawy opodatkowania osób prawnych, określić proponowane ramy czasowe i podać powody kontynuowania tej polityki? Pytanie nr 20 skierował Seán Kelly (H-0538/10) Przedmiot: Stawka podatku dochodowego od osób prawnych obowiązująca w Irlandii W obliczu licznych spekulacji pojawiających się w międzynarodowych mediach informacja o tym, że wnioski Komisji nie wpłyną na ten kluczowy element modelu gospodarczego Irlandii byłaby w dobie kryzysu pożądanym sygnałem dla rynków międzynarodowych. Czy Komisja może w sposób wyraźny i jednoznaczny oświadczyć, że UE nie podejmie żadnych środków, które będą miały wpływ na obowiązującą w Irlandii stawkę podatku dochodowego od osób prawnych? Pytanie nr 31 skierował Pat the Cope Gallagher (H-0552/10) Przedmiot: Wspólna jednolita podstawa opodatkowania osób prawnych (CCCTB) Czy Komisja może wydać oświadczenie potwierdzające, że proponowana inicjatywa dotycząca CCCTB nie wpłynie na możliwości państw członkowskich do określania własnej stawki podatku dochodowego od osób prawnych? Algirdas Šemeta, komisarz – Czy mam odpowiedzieć na te trzy pytania w sprawie wspólnej podstawy opodatkowania osób prawnych łącznie? Komisja nie przewiduje złożenia wniosków dotyczących stawek podatku od osób prawnych. Różnice stawek pozwalają do pewnego stopnia utrzymać konkurencyjność podatkową na rynku wewnętrznym. Ponadto uczciwa konkurencja podatkowa oparta na stawkach zapewnia większą przejrzystość i pozwala państwom członkowskim na wzięcie pod uwagę zarówno konkurencyjności rynkowej, jak i potrzeb budżetowych w zakresie dostosowania stawek podatkowych. Natomiast jeżeli chodzi o problem podstawy opodatkowania osób prawnych to Komisja od jakiegoś czasu pracuje nad wnioskiem dotyczącym jednolitej podstawy opodatkowania osób prawnych. Inicjatywa ta została ujęta w programie roboczym Komisji na rok 2011 jako strategiczna inicjatywa na rzecz ukierunkowania potencjału wzrostu jednolitego rynku. Jest ona również przytaczana jako podstawowy wniosek w akcie o jednolitym rynku, który przyjęto w dniu 27 października 2010 r. Obecnie Komisja planuje przyjęcie wniosku do końca pierwszego kwartału 2011 roku. CCCTB to wspólny system przepisów dotyczących wyliczania podstawy opodatkowania spółek; nie ma wpływu na stawki podatkowe. Państwa członkowskie będą nadal decydowały o własnych stawkach podatku od osób prawnych. Komisja jest przekonana, że kontynuowanie polityki CCCTB jest właściwym rozwiązaniem dla kompleksowego pokonania transgranicznych przeszkód podatkowych dla wzrostu.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Obecnie istnieje 27 bardzo zróżnicowanych systemów podatku dochodowego od osób prawnych w UE, co oznacza, że spółki borykają się z poważnymi przeszkodami podatkowymi i obciążeniem administracyjnym, które zniechęcają je do prowadzenia działalności na jednolitym rynku, a nawet ją utrudniają, i ujemnie wpływają na ich konkurencyjność, zwłaszcza w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw. Tak bardzo podzielony krajobraz powoduje znaczne zakłócenia rynkowe i prowadzi do powstania barier, a także powoduje poważne koszty zgodności. Marian Harkin (ALDE) – Chcę podziękować Panu Komisarzowi za odpowiedź. Doskonale rozumiem to, co pan komisarz mówi o różnicy między stawkami podatku a podstawami opodatkowania, ale jednym z problemów dla tych przedsiębiorstw – przede wszystkim w zakresie napływających do Europy bezpośrednich inwestycji zagranicznych – jest ich zdolność do przewidzenia z wyprzedzeniem, z dokładnością, podatkowych następstw transakcji. Jeżeli część z tych wyliczeń dotyczy sprzedaży według miejsca przeznaczenia, nie można ich przewidzieć z wyprzedzeniem, więc przedsiębiorstwa te nie mogą mieć pewności. Uważam, że jest to czynnik zniechęcający do bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Mam wiele innych pytań, ale wiem, że mamy mało czasu, więc byłabym wdzięczna, gdyby pan komisarz mógł odpowiedzieć na to jedno pytanie. Pat the Cope Gallagher (ALDE) – Chcę podziękować Panu Komisarzowi za obszerną odpowiedź, ale także zapytać, czy może potwierdzić, że Traktat z Lizbony zawiera szczegółowy protokół dotyczący opodatkowania i prawa państw członkowskich do zawetowania wniosków podatkowych. Algirdas Šemeta, komisarz – Możemy się nie zgadzać co do pewnych zasad opodatkowania, które są zawsze dość drażliwym problemem. Największe wsparcie dla CCCTB pochodzi od przedsiębiorstw, mamy na to jasne dowody. Rozumiem to, bo współpraca z 27 różnymi państwami członkowskimi o 27 różnych systemach podatku od osób prawnych to dla nich prawdziwe piekło. Jeżeli chodzi o bezpośrednie inwestycje zagraniczne, to jeśli mamy osiągnąć porozumienie w sprawie tego wniosku, musimy to zrobić jednogłośnie. Jeżeli uda się nam uzyskać porozumienie ułatwi ono bezpośrednie inwestycje zagraniczne, bo inwestorzy zagraniczni, którzy chcą inwestować nie tylko w jednym państwie członkowskim, ale w kilku, będą w stanie poradzić sobie z jednym systemem podatku dochodowego od osób prawnych, a nie z kilkoma systemami podatku od osób prawnych i na tym polega wielka korzyść inwestorów zagranicznych. Podczas debat dwustronnych z potencjalnymi inwestorami inwestorzy zagraniczni podkreślali, że 27 systemów podatku od osób prawnych to przeszkoda dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych. I na koniec, jeżeli mówimy o wspólnej jednolitej podstawie opodatkowania osób prawnych, to nie mamy na myśli stawek podatkowych. Jasne jest, że nie ma to nic wspólnego z suwerennością państw członkowskich w kwestii podejmowania decyzji w sprawach podatkowych, nawet w otoczeniu CCCTB będą one mogły decydować o stawkach podatku od osób prawnych w oparciu o potrzeby, systemy socjalne, usługi publiczne i tak dalej. Zatem sam wniosek nie umniejsza suwerenności państw członkowskich w sprawach podatkowych. Przewodniczący – Odpowiedzi na pytania pozostawione bez odpowiedzi z braku czasu zostaną udzielone na piśmie (patrz załącznik). Zamykam turę pytań.

239

240

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

(Posiedzenie zostało zawieszone o godz. 20.35 i wznowione o godz. 21.00) PRZEWODNICZY: DIANA WALLIS Wiceprzewodnicząca 17. Działania na rzecz uwolnienia laureata Nagrody Nobla Liu Xiaobo (debata) Przewodnicząca – Kolejnym punktem porządku obrad są oświadczenia w sprawie działań, jakie należy podjąć w celu uwolnienia pana Liu Xiaobo, laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Olivier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady, w imieniu baronessy Catherine Ashton (wiceprzewodniczącej Komisji i wysokiej przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa) – (FR) Pani Przewodnicząca, Szanowni Posłowie! Jeśli dobrze zrozumiałem, tym razem mam zaszczyt zabrać przed państwem głos w imieniu baronessy Ashton. Unia Europejska codziennie kontroluje, poprzez delegaturę w Pekinie oraz dwustronne ambasady, sytuację pana Liu Xiaobo, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, jego żony Liu Xia, a także ich przyjaciół i prawników. Nieustannie śledzimy rozwój wypadków. Niepokoi nas i jednocześnie rozczarowuje areszt domowy nałożony na panią Liu Xia i wielu obrońców praw człowieka w Chinach z dniem 8 października i dlatego potępiamy takie postępowanie. Jak Państwu wiadomo, Unia Europejska nie czekała, aż pan Liu Xiaobo otrzyma tę prestiżową nagrodę, aby przypomnieć chińskiemu rządowi o jego międzynarodowych zobowiązaniach w zakresie poszanowania wolności wypowiedzi. W tym szczególnym przypadku Unia Europejska od zawsze uważała Kartę 08 za pokojowy manifest, zawierający wezwanie do większego poszanowania praw człowieka w Chinach. Ponadto Unia w okresie od grudnia 2008 r. wydała cztery deklaracje nawołujące do uwolnienia Liu Xiaobo, podane do wiadomości publicznej. Nasze stanowisko nie mogło być inne, gdy w dniu 8 października komitet ogłosił – całkowicie niezależnie, o czym chyba nie muszę przypominać – swoją decyzję. Za pośrednictwem baronessy Ashton, wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych oraz pana José Manuela Barroso, Przewodniczącego Komisji Europejskiej, przekazaliśmy Liu Xiaobo gratulacje, a także podkreśliliśmy, jak duże znaczenie ma dla nas jego uwolnienie. Ubolewamy nad tym, że władze chińskie nie wzięły pod uwagę licznych apeli społeczności międzynarodowej. Godny ubolewania jest także fakt, że Unia Europejska musiała odnotować, po raz kolejny i z dużym niepokojem, zastraszanie i areszt domowy stosowane wobec żony pana Liu Xiaobo, pani Liu Xia, przez ostatnie sześć tygodni. Równie zdecydowanie potępiamy pogróżki, nadzór i zakaz opuszczania kraju, a także zastosowanie aresztu wobec licznych krewnych i przyjaciół Liu Xiaobo, w następstwie przyznania mu Nagrody Nobla. Pani Przewodnicząca! Unia Europejska w sposób spójny i zdeterminowany będzie kontynuować realizowane od blisko dwóch lat wysiłki na rzecz uwolnienia Liu Xiaobo, aby mógł on w pełni korzystać ze swoich praw i mógł, zgodnie ze swoją wolą, brać udział w debacie publicznej, którą zapoczątkował w Chinach opublikowaniem Karty 08. Wciąż mamy nadzieję, że w dniu 10 grudnia będzie on mógł osobiście odebrać Pokojową Nagrodę Nobla. Wzywamy Chiny do usunięcia ograniczeń w zakresie swobody przemieszczania się oraz wolności wypowiedzi, którym poddano jego żonę, panią Liu Xia i jego przyjaciół.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Dacian Cioloş, Komisarz. – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Ministrze, Szanowni Posłowie! Komisja w pełni popiera oświadczenie belgijskiej prezydencji. Unia Europejska wielokrotnie powtarzała, że uważa Kartę 08 za legalną formę egzekwowania wolności wypowiedzi i Unia Europejska, jak przed chwilą zauważyła prezydencja, wielokrotnie wyrażała poważne zaniepokojenie aresztowaniem, procesem i więzieniem pana Liu Xiaobo. Zarówno przewodniczący Komisji, pan Barroso, jak i wiceprzewodnicząca Komisji, baronessa Cathy Ashton, z zadowoleniem przyjęli informację o przyznaniu Liu Xiaobo, w dniu 8 października, Pokojowej Nagrody Nobla. Komisja ubolewa jednak nad tym, że władze chińskie zareagowały, nakładając na jego żonę, panią Liu Xia, areszt domowy oraz ograniczając wielu jego znajomym swobodę przemieszczania się. Komisja ponawia swój apel do Chin o bezzwłoczne uwolnienie Liu Xiaobo z więzienia oraz o zniesienie aresztu domowego wobec jego żony, a także o usunięcie wszelkich ograniczeń dotyczących swobody przemieszczania się zastosowanych wobec jego przyjaciół. Komisja ma nadzieję, że Liu Xiaobo będzie mógł osobiście odebrać w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla, o czym wspomina w swoim oświadczeniu wiceprzewodnicząca Komisji i wysoka przedstawiciel Unii, baronessa Cathy Ashton. Cristian Dan Preda, w imieniu grupy PPE – (RO) Pani Przewodnicząca! Dziesięć miesięcy temu na tej sali powiedziałem, że wyrok rządu chińskiego skazujący Liu Xiaobo na 11 lat więzienia wyłącznie za wyrażanie poglądów oznacza nasilenie przez władze chińskie kampanii przeciwko działaczom praw człowieka. Obecnie uważam, że przyznanie Liu Xiaobo Nagrody Nobla jest właściwym posunięciem, które pozwala podkreślić, że choć Chiny poczyniły olbrzymie postępy pod względem gospodarczym, a czasami także społecznym, to prawdziwą oznaką postępu jest poszanowanie praw człowieka. Można podziwiać ten kraj za osiągnięcia gospodarcze. Nie zdobędzie on jednak szacunku innych państw, jeśli zamiast chronić swobody obywatelskie będzie je ograniczał. Naprawdę za niezwykle niepokojące uważam działania podjęte przez rząd chiński w celu zastraszenia państw zaproszonych do udziału w ceremonii wręczenia nagrody. Równie niepokojące jest poddanie się niektórych państw takiemu szantażowi. Mamy tu do czynienia z sytuacją nie do przyjęcia, gdy państwo w ramach swoich stosunków międzynarodowych zajmuje stanowisko przeciwko jednemu z własnych obywateli. W rzeczywistości, jak już wspomniałem, Chiny zyskałyby szacunek innych państw, gdyby tylko zamiast grozić innym państwom pozwoliły Liu Xiaobo pojechać do Oslo w celu odebrania Nagrody Nobla. Tymczasem postawa władz chińskich zdaje się być znacznie surowsza niż niegdyś postawa władz sowieckich, ponieważ do Oslo nie może udać się nikt z rodziny Liu Xiaobo, ani nawet jego prawnik. I dlatego z zadowoleniem przyjmuję inicjatywę zaproponowaną przez pana Lecha Wałęsę, dotyczącą symbolicznego reprezentowania chińskiego dysydenta w Oslo. Mam jednak nadzieję, że władze chińskie w ostatnim momencie postanowią uwolnić Liu Xiaobo. Richard Howitt, w imieniu grupy S&D – Pani Przewodnicząca! Dziś wieczorem grupa Socjalistów i Demokratów w pełni popiera żądanie Parlamentu Europejskiego, aby pan Liu Xiaobo mógł pojechać do Oslo i aby nie zdobył innej nagrody, a mianowicie tytułu pierwszego w stuletniej historii Pokojowej Nagrody Nobla laureata, który nie mógł odebrać jej osobiście lub za pośrednictwem przedstawiciela. Pan Liu Xiaobo został aresztowany

241

242

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

za udział w demonstracjach, otrzymał zakaz nauczania, wysłano go na kursy zawodowe, a ostatecznie uwięziono za dążenie do egzekwowania swobody wypowiedzi; Chińczycy nazywają go przestępcą, podczas gdy reszta świata nagradza go pochwałą za szerzenie pokoju. W imieniu tego Parlamentu osobiście odwiedziłem Chiny i poznałem tam ludzi gotowych do rozpoczęcia z nami dialogu dotyczącego prawa pracy oraz społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw. Tymczasem w rzeczywistości sytuacja wygląda tak, że gdy Podkomisja Praw Człowieka przy PE chciała uzyskać wizy chińskie, nigdy nie otrzymała żadnej odpowiedzi, natomiast gdy UE naciskała na spotkanie w celu omówienia z Chinami kwestii praw człowieka, strona chińska z premedytacją zaproponowała datę między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Obecnie prawie pewne jest, że takie spotkanie nie odbędzie się za kadencji bieżącej prezydencji. Takie postępowanie nie jest poważne. Każdy, kto chce wyrazić solidarność z panem Liu, jego żoną Liu Xia oraz ze wszystkimi więźniami sumienia w Chinach, powinien zrozumieć, że reszta świata zbyt często przedkłada interesy z Chinami nad nasze wzajemne zobowiązania w obszarze praw człowieka. Świetnym przykładem jest premier Wielkiej Brytanii, pan David Cameron, który w bieżącym miesiącu udał się do Pekinu na czele 48-osobowej delegacji handlowej, ale nie zabrał nikogo zainteresowanego kwestią likwidacji ubóstwa, degradacji środowiska lub prawa pracy, ani też nikogo mającego doświadczenie w tych obszarach. Tak naprawdę pięć świadomych społecznie osób zasiadających w komitecie przyznającym Pokojową Nagrodę Nobla w Norwegii prawdopodobnie uczyniło więcej pod względem wywierania na rząd chiński nacisku w celu przeprowadzenia reform, niż zdołała uczynić cała UE, Stany Zjednoczone czy też reszta społeczności międzynarodowej. Nie zapominajmy, że Andriej Sacharow, Lech Wałęsa i Nelson Mandela również byli laureatami Nagrody Nobla żyjącymi w państwach represyjnych, które ostatecznie przeszły proces transformacji. Zatem dajmy dziś wyraz naszej nadziei, że pan Liu Xiaobo dołączy do tej listy nazwisk i będzie żył nie tylko w Chinach dzisiejszych czasów, ale w Chinach, gdzie pewnego dnia w przyszłości prawa człowieka będą w pełni honorowane. Edward McMillan-Scott, w imieniu grupy ALDE – Pani Przewodnicząca! Dzisiejsza debata w pewnym sensie katalizuje kilkuletnie wysiłki podejmowane przez wielu obecnych tu, choć nie tylko, posłów, którzy usiłowali skupić naszą uwagę na prawdziwych Chinach. Otuchą napawa poczucie jedności reprezentowane przez Radę i Komisję oraz przez przedstawicieli dyplomacji w Oslo w odniesieniu do ceremonii mającej odbyć się 10 grudnia. Oczywiście mamy nadzieję, że Liu Xiaobo będzie w niej uczestniczył, chociaż jest to mało prawdopodobne. Wydarzenia ostatnich kilku miesięcy pod względem dyplomatycznym przypominają wypadek samochodowy spowodowany przez Pekin. Jest to jeden z najbardziej katastrofalnych, niezręcznych epizodów w historii dyplomacji. U jego podstaw leży jednak konflikt między wolnym światem a podmiotem wciąż opartym na dyktaturze. W następstwie mojej ostatniej wizyty w Pekinie wszystkie osoby, które miały ze mną kontakt aresztowano, uwięziono, a w niektórych przypadkach także poddano torturom. W całych Chinach liczba uwięzionych osób wynosi od siedmiu do ośmiu milionów, a co roku przeprowadza się przynajmniej 5 tysięcy egzekucji. Widziałem listę ponad 3 400 nazwisk osób, które na przestrzeni ostatnich 10 lat zmarły w wyniku tortur stosowanych przez reżim za przekonania religijne.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Zasadniczo jest to państwo terroru. Chcemy pogratulować komitetowi przyznającemu Pokojową Nagrodę Nobla odwagi. Mam nadzieję, że 10 grudnia w Oslo, o ile ceremonia się odbędzie, Unia Europejska będzie miała wyjątkowo mocną delegację, która poprze nasze priorytety polityki zagranicznej, czyli przestrzeganie praw człowieka i demokracji. Najliczniej zaludniony kraj świata zasługuje na przywileje, jakimi cieszymy się w Europie. Reinhard Bütikofer, w imieniu grupy Verts/ALE – (DE) Pani Przewodnicząca! Liu Xiaobo otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, co nas niezmiernie cieszy, ponieważ stanowi wyraz uniwersalności praw człowieka, które leżą u podstaw naszego politycznego samo-postrzegania. Z zadowoleniem zauważyliśmy również, że naszą radość podziela wiele państw na całym świecie, a także wielu obywateli w Chinach. Rząd chiński na przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla zareagował ostro. Jego reakcja była zbyt ostra zarówno na szczeblu wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Uważam, że jest ona godna ubolewania. Moim zdaniem nie należy w odpowiedzi na tę negatywną reakcję tworzyć karykatury aktualnego stanowiska Chin, jeśli mogę wyrazić się w ten sposób. Z całym szacunkiem muszę postawić sprawę jasno, że chociaż zgadzam się z moim przedmówcą w sprawie apelu o uwolnienie Liu Xiaobo, to sądzę, że opisywanie dzisiejszych Chin jako państwa opartego na terrorze jest nie tylko niesłuszne, ale również szkodliwe. Moim zdaniem nie jest to prawda i takie stwierdzenie nie pomaga w budowaniu tak ważnych dla nas pozytywnych stosunków z Chinami. Chiny będą musiały zaakceptować fakt, że wspieramy powszechne prawa człowieka, ponieważ nadal będziemy to czynić. Nie wolno nam jednak mylić tego ze strategią polegającą na konfrontacji, z której żadna strona nie wyniesie korzyści, a już w najmniejszym stopniu obrońcy praw człowieka w Chinach. Już o tym wspomniałem i raz jeszcze powtórzę na zakończenie, że Chiny zareagowały zbyt ostro na ogłoszenie laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Chiny próbują wywierać naciski dyplomatyczne, aby zmusić inne państwa do zrezygnowania z udziału w ceremonii w Oslo. Jest to po prostu nie do przyjęcia. Parlament nie zgodzi się na takie traktowanie i w związku z tym jestem zadowolony, że pan przewodniczący wyraził już zgodę na wysłanie do Oslo reprezentacji Parlamentu Europejskiego. Marek Henryk Migalski, w imieniu grupy ECR – (PL) Pani Przewodnicząca! Pochodzę z kraju, który jeszcze 20 lat temu był pod dyktaturą komunistyczną. Miałem nieprzyjemność żyć w tym ustroju i wiem, jak wygląda sytuacja w takim kraju. Pamiętam zresztą, jak wówczas był dla nas ważny głos „wolnego świata”, jak wówczas mówiliśmy, tzn. głos wypływający stąd, z Europy Zachodniej, ze Stanów Zjednoczonych. Pamiętam, jak to wówczas budowało poczucie, że to, co tam robimy – walka o wolność i demokrację – ma sens. Myślę, że dzisiaj na nas ciąży obowiązek pomocy takim ludziom, jak Liu Xiaobo. Świadomie zresztą nawiązuję do tego, co było doświadczeniem demokracji czy tych, którzy walczyli o demokrację w Europie Środkowej. Nazwa „Karta 08” to przecież świadome nawiązanie do „Karty 77”. Myślę, że wszyscy tutaj możemy się różnić poglądami ekonomicznymi czy politycznymi, ale w kwestiach praw człowieka nasze stanowisko powinno być absolutnie jedno. Liczę na to, że w tej Izbie takie ono właśnie będzie. Rui Tavares, w imieniu grupy GUE/NGL – (PT) Pani Przewodnicząca! Teraz, po uwolnieniu pani Aung San Suu Kyi, pan Liu Xiaobo jest jedynym więzionym laureatem Nagrody Nobla. Z wysłuchanych dotychczas wystąpień Rady i wypowiedzi tu w Parlamencie wynika, że

243

244

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wszyscy mamy nadzieję, iż będzie on miał możliwość odebrania nagrody na wolności lub zostanie uwolniony najszybciej jak tylko możliwe. Byłoby to uczczenie jego postawy jako osoby zaangażowanej w pokojową transformację Chin, krytyka literackiego, nauczyciela i autora, który od zawsze poprzez głoszenie swoich poglądów i słów dążył do zapewnienia w Chinach wolności wypowiedzi i demokracji. Karta 08, za opublikowanie której Liu Xiaobo trafił do więzienia, jak przypomniał nam już pan przewodniczący Chastel, jest dokumentem konstruktywnym i pokojowym, który spowodował jednak uwięzienie pana Liu Xiaobo. Wiemy, co teraz należy zrobić: musimy dążyć do uwolnienia Liu Xiaobo i wszystkich więźniów politycznych w Chinach. Musimy także dążyć do uwolnienia pani Liu Xia, żony Liu Xiaobo, która została objęta aresztem domowym, jak również położyć kres oblężeniu ich rodziny, przyjaciół i prawników. W tym celu Chiny muszą odpowiedzieć sobie na przykład na pytanie, czemu w odpowiedzi na niedawne uwolnienie pani Aung San Suu Kyi nazwały ją ważną figurą polityczną, chociaż jednocześnie nie opuszczają do siebie myśli, że wiele osób na całym świecie uważa pana Liu Xiaobo za ważną figurę polityczną? Przede wszystkim jednak Chiny muszą zrozumieć, że postępują żałośnie, gdy prowadzą zgorzkniały atak dyplomatyczny na skalę światową, aby powstrzymać światowych dyplomatów wysokiego szczebla przed pojawieniem się w Oslo na ceremonii wręczania Nagrody Nobla. Oczywiście ludzie rządzący Chinami mogą chcieć żyć w fikcyjnym świecie i wiemy, czemu chcą żyć w fikcyjnym świecie pozbawionym opozycji. Nie mogą jednak zmusić nas do życia według zasad rządzących tym fikcyjnym światem. Moim zdaniem to jest dla nas kwestia zasadnicza. Dla nas, tu na tej sali, wyrażenie oburzenia wobec władz chińskich i przekazanie im naszych roszczeń jest zadaniem łatwym, ale uważam, że najpierw powinniśmy przyjrzeć się naszym, europejskim władzom i zacząć działanie od własnych rządów narodowych. Kiedy całkiem niedawno delegacja chińskich dygnitarzy przyjechała do mojej ojczystej Portugalii, rząd przesunął o kilkaset metrów trasę demonstracji Amnesty International, tak aby oddaliła się od miejsca, przez które miała przejeżdżać delegacja chińska; podobnie stało się we Francji, gdzie demonstrację przesunięto w rejon wieży Eiffela. Ponadto byliśmy świadkami, jak podczas niedawnej podróży do Chin premier David Cameron był bardzo zainteresowany stosunkami handlowymi z tym krajem, ale całkowicie zapomniał o jakimkolwiek zdecydowanym nawiązaniu do kwestii praw człowieka. Wiemy, że w Europie funkcjonują podwójne standardy. Wypowiadamy kilka ulotnych słów o sytuacji Liu Xiaobo, ale rządy i tak chcą robić interesy z Chinami. W związku z tym musimy zacząć od sprzątania własnego podwórka. Gerard Batten, w imieniu grupy EFD – Pani Przewodnicząca! Ciężko nam sobie wyobrazić, jakiej odwagi fizycznej i moralnej wymagało od pana Liu przeciwstawienie się morderczej tyranii Chińskiej Republiki Ludowej. My, którzy korzystamy z najbardziej podstawowej wolności wypowiedzi i wolności zgromadzeń oraz z demokratycznych obszarów polityki, mamy obowiązek występować w imieniu pana Liu i jemu podobnych. Pan Liu chce jedynie wywalczyć dla Chin podstawowe wolności i prawa obywatelskie, które my uznajemy za oczywiste. Wspierane przez niego wartości stanowią dla Chin i całego świata nadzieję na wolność, pokój i demokrację, a przyznanie mu Pokojowej Nagrody Nobla w uznaniu dla jego wysiłków i poświęceń jest stosownym posunięciem. Chce on jedynie przeprowadzenia w Chinach reformy demokratycznej i zakończenia rządów jednej partii komunistycznej. Nie

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

powinno nikogo dziwić, że Chińska Partia Komunistyczna uniemożliwia jemu lub przedstawicielowi rodziny odebranie nagrody. Chińska Partia Komunistyczna składa się ze zbrodniczych gangsterów, a jej jedynym celem jest podtrzymywanie swojej działalności. Chiny są dużym i silnym państwem, a nasze rządy nie unikną konieczności utrzymywania z nimi stosunków politycznych, dyplomatycznych i handlowych. Chińska Partia Komunistyczna ostrzega zagraniczne rządy przed udziałem w ceremonii. Nasze rządy powinny wysłać swoich przedstawicieli i pokazać w ten sposób wsparcie dla pana Liu i dla całego chińskiego ruchu demokratycznego. Reprezentuję licznych chińskich uchodźców w Londynie i z radością mogę zaoferować pomoc, choćby tak małą jak wypowiadanie się w imieniu pana Liu i głoszenie jego demokratycznych dążeń. Róża Gräfin von Thun und Hohenstein (PPE) – (PL) Pani Przewodnicząca! To naprawdę dobrze, że Parlament Europejski i Komisja uznały, że sytuacja pana Liu Xiaobo powinna zostać omówiona na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego. Szkoda, że jest nas tutaj tak mało przy takiej debacie. Społeczność międzynarodowa przecież, której jesteśmy jednym z najważniejszych podmiotów, powinna w takich sytuacjach być zjednoczona i solidarnie wspierać walkę o przestrzeganie praw człowieka, bo solidarność to jest w tej debacie słowo klucz. Liu Xiaobo w roku 1989 – wtedy, kiedy mój kraj wygrywał ostatecznie z dyktaturą komunistyczną – protestował na placu Tiananmen, domagając się właśnie swobód demokratycznych, którymi wkrótce cieszyć się miała niemal cała Europa. I nie poddał się w swoich wysiłkach - mimo spędzenia lat w więzieniu podpisał się pod apelem o demokratyzację kraju, za co został skazany na kolejne jedenaście lat więzienia. Nasz lider, Lech Wałęsa, tak jak Liu dążył do bezkrwawych przemian, dążył do wolności. My cieszyliśmy się poparciem krajów demokratycznych. Wałęsa też nie mógł pojechać odebrać Nobla, ale i tak ten Nobel był dla nas Polaków nadzieją na wolność. Ten Nobel stał się jednym z katalizatorów zmian. Dzisiaj jest dobry moment, aby zwrócić uwagę opinii światowej na takich ludzi jak właśnie Liu Xiaobo. Nie możemy zapominać, że poza takimi sztandarowymi postaciami jak on, jest wielu innych, o których się nie mówi, np. działaczka praw człowieka Mao Hengfeng, która obecnie jest w obozie reedukacji przez pracę za protestowanie przeciwko uwięzieniu właśnie Liu Xiaobo. Unia Europejska powinna nadać wyższe znaczenie prawom człowieka w kontaktach z Chinami. To powinien być jeden z priorytetów na spotkaniach takich jak szczyt Unia Europejska i Chiny, który odbył się 6 października. Wyrażam moje rozczarowanie z powodu pominięcia tego zasadniczego tematu. My musimy pokazać, że nie jesteśmy ślepi na prawa człowieka, a okazją do tego będzie wręczenie nagrody w Oslo, na którym mam nadzieję pojawi się cały świat i wszyscy ambasadorowie. Ana Gomes (S&D) – (PT) Pani przewodnicząca! Liu Xiaobo, laureat Nagrody Nobla, od czasów masakry na Placu Tiananmen był nieustannie aktywnym i odważnym obrońcą praw człowieka. W związku z tym Parlament dołącza do apelu baronessy Ashton i Komisji o jego natychmiastowe uwolnienie, tak aby mógł w grudniu udać się do Oslo i osobiście odebrać Nagrodę Nobla, oraz żąda przywrócenia swobody przemieszczania się dla jego żony, rodziny i przyjaciół, którą ograniczono w sposób szczególny po ogłoszeniu werdyktu w dniu 8 października. Pogróżki ze strony władz chińskich i próby zastraszenia mające na celu uniemożliwienie przeprowadzenia ceremonii w Oslo są kompromitujące. Żaden rząd, który uległ temu

245

246

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nikczemnemu szantażowi nie zasługuje na szacunek. Chiny są stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i zgodnie z postanowieniami Karty ONZ spoczywa na nich szczególny obowiązek szanowania i wspierania praw człowieka zarówno na szczeblu wewnętrznym, jak i na świecie. Dotychczas Chiny uczyniły już wiele pod względem gospodarczym, społecznym i kulturowym dla milionów Chińczyków, których wydobyły z ubóstwa i nędzy, ale nie mogą na tym poprzestać. Muszą przestrzegać i szanować prawa obywatelskie i polityczne swoich obywateli: w przeciwnym razie rozwój tego kraju zostanie ostatecznie zahamowany. Liu Xiaobo nie jest przestępcą; jest odważnym i zaangażowanym obywatelem, dzięki któremu Chiny i obywatele chińscy zdobywają szacunek na całym świecie i z którego Chińczycy powinni być dumni. Pekin musi uwolnić Liu Xiaobo, jego żonę i przyjaciół; musi uwolnić laureata Nagrody Sacharowa – Hu Jia oraz pozostałych odważnych chińskich obywateli, którzy ośmielili się walczyć o demokrację, wolność i najbardziej podstawowe prawa. Chiny utracą szacunek w oczach świata, jeśli osoby te nie zostaną uwolnione. To reżim chiński udowodnił, że nie jest przekształcić tego kraju w godny szacunku i wpływowy podmiot na arenie międzynarodowej. Nie przestaniemy domagać się uwolnienia Liu Xiaobo i wszystkich walczących o wolność w Chinach. Heidi Hautala (Verts/ALE) – Pani Przewodnicząca! Przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla za rok 2010 panu Liu Xiaobo jest świadectwem kosztów osobistych, jakie wiążą się obecnie z działalnością na rzecz praw człowieka w Chinach. Konieczne jest natychmiastowe uwolnienie pana Liu i innych obrońców praw człowieka w Chinach. Są jeszcze inne nierozstrzygnięte przypadki. Mam bolesną świadomość, w jakiej sytuacji znajduje się Dhondup Wangchen, tybetański filmowiec, cierpiący na żółtaczkę typu B, który potrzebuje natychmiastowej opieki medycznej w więzieniu. Decyzję o przyznaniu Liu Xiaobo Pokojowej Nagrody Nobla należy uznać za wyraz silnego poparcia dla walki o wolność wypowiedzi w Chinach. Przypomina ona jednak również społeczności międzynarodowej o konieczności przeprowadzenia w Chinach reformy. Nawet chiński premier, pan Wen Jiabao, ostrzegał, że Chiny mogą stracić to, co dotychczas osiągnęły poprzez restrukturyzację gospodarczą, jeśli w ślad za nią nie pójdzie restrukturyzacja polityczna. I został on, Koleżanki i Koledzy, ocenzurowany przez chińskie media. Opóźnianie reformy wiąże się z poważnymi kosztami ludzkimi. Ponadto naciski wywierane na inne kraje w celu powstrzymania ich przed udziałem w ceremonii wręczenia Nagrody Nobla dowodzą, że Chiny nie dojrzały jeszcze do roli podmiotu międzynarodowego. Chiny są supermocarstwem i powinny zacząć działać we właściwy sposób. Z pokorą chcę powiedzieć, że zostałam zaproszona na ceremonię jako jedna z 50 osób reprezentujących Liu Xiaobo. Roberta Angelilli (PPE) – (IT) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Alfred Nobel, fundator nagrody pokojowej, w testamencie napisał, że prawa człowieka stanowią warunek konieczny braterstwa narodów i że nagroda o takim znaczeniu powinna być przyznawana osobom, które walczyły i poświęcały się w imię wolności, demokracji i praw człowieka. Liu Xiaobo, chiński dysydent, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, przez całe swoje życie bronił tych zasad. Podczas tej długiej i pokojowej walki zawsze podkreślał, że prawa te w Chinach nieustannie się łamie, stosując w tym celu brutalne i represyjne metody. Na

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

własnej skórze doświadczył wyroku skazującego na więzienie, wydanego bez przeprowadzenia sprawiedliwego procesu czy też możliwości komunikowania się ze światem zewnętrznym. Dlatego właśnie musimy, jako instytucje Europejskie, dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić mu wolność. Najważniejsze jest przestrzeganie prawa, później można mówić o stosunkach gospodarczych i handlowych, w przeciwnym razie będziemy musieli uznać naszą, jako Europejczyków, porażkę. Ulrike Lunacek (Verts/ALE) – (DE) Pani Przewodnicząca! Związek między Unią Europejską a Chinami nie zawsze jest łatwy. Przede wszystkim wynika to z naszego odmiennego postrzegania znaczenia praw człowieka, wolności i wolności wypowiedzi. Unia Europejska wzięła na siebie odpowiedzialność za propagowanie tych wartości na całym świecie, a co za tym idzie za wspieranie obrońców praw człowieka w innych państwach, takich jak Liu Xiaobo w Chinach, aby mogli działać i zmieniać sytuację we własnych krajach. Dlatego moim zdaniem nie tylko Parlament, ale również Rada i Komisja, muszą koniecznie wyraźnie zobowiązać się do udziału w ceremonii wręczania Pokojowej Nagrody Nobla. Pani poseł Heidi Hautala weźmie w niej udział jako osoba prywatna, ale mam nadzieję, że rządy europejskie, Rada, prezydencja belgijska i Komisja również wyślą na ceremonię przedstawicieli najwyższego szczebla. Tylko w ten sposób możemy jasno pokazać, że mamy racjonalne argumenty i że nasz apel o przestrzeganie praw człowieka na całym świecie jest wiarygodny. Olivier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Pani Przewodnicząca, Szanowni Posłowie! Na zakończenie tej ważnej debaty i w odpowiedzi na pytania licznych posłów mam dwie uwagi. Po pierwsze, na ceremonii wręczenia panu Liu Xiaobo Pokojowej Nagrody Nobla w dniu 10 grudnia w Oslo Unia Europejska będzie, jak co roku, oczywiście reprezentowana jako całość przez delegację co najmniej tak liczną, jak w ubiegłym roku, złożoną ze wszystkich delegatur dyplomatycznych Unii. To była pierwsza uwaga, jaką chciałem się dziś z Państwem podzielić. Po drugie, Unia Europejska od 15 lat prowadzi z Chinami regularny dialog dotyczący praw człowieka i choć zawsze można byłoby zrobić w tym względzie jeszcze więcej, to temu zadaniu nadajemy ogromne znaczenie, ponieważ naszym zdaniem jest ono szczególnie istotne w sytuacji, gdy obywatele w Chinach zabierają głos i wzywają do poszerzenia zakresu praw człowieka. Zainspirowani obopólnym szacunkiem i głębokim zrozumieniem chińskiego kontekstu politycznego, w rozmowach z władzami chińskimi nadal będziemy poruszać kwestię powszechnych praw człowieka, szczególnie przypadek pana Liu Xiaobo, laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Przewodnicząca – Zamykam debatę. 18. Uproszczenie WPR (debata) Przewodnicząca – Kolejnym punktem porządku obrad jest debata w sprawie pytania ustnego do Komisji dotyczącego uproszczenia WPR, złożonego przez Jamesa Nicholsona, Janusza Wojciechowskiego w imieniu grupy ECR, Alberta Deß’a w imieniu grupy PPE oraz George’a Lyona w imieniu grupy ALDE (O-0187/2010 – B7-0566/2010).

247

248

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Albert Deß, autor – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş! Cieszę się, że jest tu dziś Pan z nami, by odpowiadać na nasze pytania. W dniu 18 maja Parlament Europejski przyjął znaczną większością głosów rezolucję w sprawie uproszczenia wspólnej polityki rolnej (WPR). Oczywiście jej przyjęcie przez Komisję nie było jeszcze możliwe, ale chciałbym Pana poprosić, Panie Komisarzu, o uwzględnienie przy rozpoczęciu procesu restrukturyzacji polityki rolnej wszystkich żądań zawartych w tym projekcie rezolucji. Niestety, muszę jednak wspomnieć o jednej drobnej przeszkodzie. Niedawno rozmawiałem z grupą rolników zaniepokojonych tym, że Pańskie wnioski dotyczące pierwszego filaru, Panie Komisarzu Cioloş, nie wpłyną na zmniejszenie formalności administracyjnych, ale wręcz przeciwnie – doprowadzą do znacznego zwiększenia biurokracji. Panie Komisarzu Cioloş! Unia Europejska nie może być odpowiedzialna za każdy przejaw biurokracji. Znaczna część odpowiedzialności spoczywa na państwach członkowskich. Dlatego proszę Pana o zapewnienie warunków do naszej wspólnej pracy nad zbliżającą się reformą, tak aby jej struktura umożliwiała jej wdrożenie przy jak najmniejszym wysiłku administracyjnym i nadzorczym. Pozwoli to rolnikom skoncentrować się na ich głównym zadaniu, inaczej mówiąc na wytwarzaniu żywności, zamiast zmuszać ich do sprawdzania bieżących przepisów prawa, aby upewnić się, o czym muszą wiedzieć zanim podejmą jakiekolwiek działania na swoich polach lub w swoich obejściach. Rolnicy w żadnym obszarze rolniczym na świecie nie są obciążeni tak ogromną ilością wymogów i regulacji, jak w Unii Europejskiej. Panie Komisarzu Cioloş! Jeszcze nie ponosi Pan za to odpowiedzialności. Ma Pan szansę – zanim ustąpi Pan ze stanowiska, a nie wiem kiedy to nastąpi – stać się pierwszym komisarzem, który będzie mógł powiedzieć, że za jego kadencji biurokracja zmalała, zamiast dalej się rozrastać. Jako sprawozdawca do spraw reformy rolnej chciałbym zaproponować Panu możliwość współpracy nad wypracowaniem rozwiązania umożliwiającego realizację tego celu. George Lyon, autor – Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Miło tu Pana dziś z nami widzieć. Niewątpliwie uproszczenie WPR oraz ograniczenie biurokracji to główny cel kolejnej reformy, ponieważ w Szkocji wielu rolników jest sfrustrowanych i zdenerwowanych biurokracją oraz nieproporcjonalnym charakterem systemu kar. Pieniądze publiczne należy wydawać rozsądnie i właściwie kontrolować – w żadnym razie tego nie kwestionujemy – ale bieżący system kar dotyczących zarówno państw członkowskich, jak i rolników, jest nieproporcjonalny w stosunku do celów. Tę kwestię należy poruszyć w ramach reformy. W Szkocji w niektórych przypadkach rolnicy są obecnie karani wysokimi grzywnami za bardzo drobne błędy. Od maja wzrosła częstotliwość inspekcji, a na rolników nakłada się miażdżące kary. Obawiam się, że za ten konkretny środek, za nasilenie inspekcji i zwiększenie kar rząd szkocki obwinia Pana, Panie Komisarzu. Innym wyjaśnieniem może być jednak to, że audytorzy Komisji Europejskiej mieli przeprowadzić w Szkocji inspekcje zarówno w październiku, jak i w ubiegłym tygodniu, już w listopadzie. Być może rząd szkocki delikatnie spanikował, a olbrzymie grzywny i drakońskie kary wprowadzone przez ostatnie trzy lub cztery miesiące są reakcją na obawy, że gdy audytorzy pojawią się w Szkocji i przeprowadzą inspekcje to uznają, że nic nie jest w porządku. Rząd szkocki widzi również sytuację naszych sąsiadów w Irlandii Północnej – jestem pewien, że mój kolega, pan poseł Jim Nicholson może powiedzieć kilka słów na ten temat

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

– i los tamtejszego rządu, któremu grozi wysoka grzywna za złe zinterpretowanie definicji obszarów kwalifikujących się. Bardzo możliwe, że to właśnie może być przyczyną wprowadzenia danych środków przez Szkocję. Panie Komisarzu! Czy w swojej mowie końcowej może Pan wyjaśnić, czy to naprawdę Pan stoi za nowym drakońskim reżimem wprowadzonym w Szkocji i jest za niego odpowiedzialny, a także czy może Pan potwierdzić, kiedy poznamy wyniki inspekcji przeprowadzonych przez audytorów w październiku i listopadzie bieżącego roku? James Nicholson, autor – Pani Przewodnicząca! Chciałbym przeprosić, ponieważ to nie jest normalne, żebym się nie pojawił, kiedy mam wystąpić. Gorąco za to przepraszam. Szanowny Parlament wie, że w maju bieżącego roku przyjęto sprawozdanie mojego kolegi, posła Ashwortha, w sprawie uproszczenia WPR, w którym przekonywano do likwidacji zbędnej biurokracji w odniesieniu do europejskich rolników, która moim zdaniem stała się zbyt dotkliwa i zabiera rolnikom zbyt wiele czasu, który mogliby poświęcić uprawianiu rolnictwa. Głównym założeniem przedmiotowego sprawozdania było uproszczenie WPR i zracjonalizowanie polityki. Obawiam się jednak, że w rzeczywistości dzieje się odwrotnie. Będziemy mieć do czynienia z większą biurokracją, z większą liczbą formalności administracyjnych. I co dokładnie ma pan na myśli, mówiąc o ekologizacji pierwszego filaru? Ma pan na myśli rozbudowę biurokracji i więcej formalności administracyjnych; więcej pracy papierkowej po stronie rolników i więcej inspekcji, a tego rolnicy nie chcą. Chcemy jednej inspekcji w jednym gospodarstwie; to powinno wszędzie wystarczyć. Panu komisarzowi muszę powiedzieć jedno: dzięki zasadzie wzajemnej zgodności ma Pan obecnie wystarczająco dużo narzędzi; nie potrzebujemy więcej. Nie potrzebujemy już nadmiernego nacisku na to szczególne stanowisko. Zwracam się do Pana w imieniu ludzi, którzy usiłują wytwarzać żywność. Rozmawiamy o bezpieczeństwie żywnościowym w Europie; jeśli chce Pan bezpieczeństwa żywnościowego, my je Panu dajemy – dajemy Panu bezpieczeństwo żywnościowe. Pozwólmy rolnikom wytwarzać żywność. Czy mogę skomentować wypowiedź pana posła Lyona? Rolnikom w Irlandii Północnej w związku z wprowadzeniem zasady przyporządkowania grozi redukcja w wysokości 60 milionów euro. Nikt nie będzie przekonywał, że mapy opracowane wiele lat temu są idealne. Ale nikt nie powie mi, że mapy są lepsze na południe od granicy Republiki Irlandii, lub że są lepsze we Włoszech – te mapy opracowane wiele lat temu. Czemu nasza sytuacja tak wygląda? Czemu na naszych rolników nakłada się tak drakońskie środki, skoro oni ich nie potrzebują i nie chcą, kiedy jedyną rzeczą jakiej pragną rolnicy jest wytwarzanie dobrej żywności? Dacian Cioloş, komisarz – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Pozwolę sobie zacząć od udzielenia odpowiedzi na Państwa pytanie pisemne dotyczące uproszczenia wspólnej polityki rolnej, czyli tematu niezwykle ważnego, który uwzględnimy w ramach nowego prawodawstwa, co podkreślałem wielokrotnie od kiedy zostałem komisarzem. Chciałbym zacząć od pierwszej części pytania: co dotychczas zrobiła Komisja, aby ułatwić rolnikom funkcjonowanie? Wydaje mi się, że odpowiedź jest prosta, wystarczy tylko przyjrzeć się osiągnięciom z kilku ostatnich lat: Komisja uczyniła już bardzo dużo, aby ułatwić działanie i przyjęła już wiele instrumentów ułatwiających funkcjonowanie.

249

250

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Komisja przedstawiła w marcu 2009 roku komunikat zatytułowany „Uproszczenie europejskiej WPR naszym wspólnym sukcesem”. W komunikacie opisano działania podejmowane przez kilka ostatnich lat i przedstawiono informacje dotyczące osiągnięć w zakresie zmniejszenia obciążenia administracyjnego. Nie zamierzam powtarzać każdego fragmentu przedmiotowego komunikatu, ale chciałbym omówić szczegółowo kilka przykładów. Przede wszystkim przyjęcie w roku 2007 rozporządzenia Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych przyczyniło się do znacznego ograniczenia formalności administracyjnych w ramach stosowania europejskiego prawodawstwa w zakresie WPR. Jednolita wspólna organizacja rynku ze względu na cechy techniczne nie miała na celu zmiany polityki, ale harmonizację przepisów, co sprawia, że zasady WPR stają się łatwiejsze do zarządzania, a także prostsze, dostępniejsze i łatwiejsze do stosowania. Uproszczenie WPR było także jednym z głównych powodów stanowiących motywację do opracowania wniosków Komisji w sprawie „oceny funkcjonowania”. Rozporządzenie przyjęte w 2009 r. dotyczy uproszczenia przepisów w zakresie jednolitego systemu płatności, a co za tym idzie – zwiększa skuteczność reformy WPR z 2003 roku. Ponadto chciałbym także wspomnieć o programie działania na rzecz zmniejszenia obciążenia administracyjnego w Unii Europejskiej, aby zobrazować postępy osiągnięte w sektorze rolnym. W kontekście tego programu przeprowadzono kilka ocen. Z ocen tych wynika, że obciążenie administracyjne w sektorze rolnym zmniejszyło się o 36%, co znacznie przewyższa ogólny cel programu, jakim był próg 25%. W ubiegłym roku mój poprzednik przedstawił pierwszą reakcję służb Komisji na listę zawierającą 39 sugestii dotyczących uproszczenia, zgłoszonych przez 13 państw członkowskich w kwietniu 2009 roku. Niektóre z tych 39 sugestii zrealizowano pod koniec roku 2009 i na początku roku 2010. Pozostałe znajdują się w „pakiecie uproszczeń”, który Komisja niedawno przyjęła w odniesieniu do płatności bezpośrednich oraz rozwoju obszarów wiejskich, a rozporządzenia przedłożono w Radzie i Parlamencie. Jeśli zaś chodzi o drugi filar, Komisja przeprowadziła badanie dotyczące obciążenia administracyjnego beneficjentów, które wywodzi się z procesu wdrażania programów rozwoju obszarów wiejskich. W badaniu skoncentrowano się na dwóch kategoriach instrumentów: rolno-środowiskowych i modernizacji gospodarstw. Wyniki przedmiotowego badania zostaną wykorzystane w naszych rozważaniach na temat WPR w okresie po roku 2013. Podsumowując odpowiedź na pierwszą część pytania, chciałbym także powiedzieć Państwu, że program jest nadal realizowany i obejmuje czas spędzony w gospodarstwach przez personel Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Program ten, znany również pod nazwą „Żniwa z bliska”, pomaga nam bezpośrednio przyglądać się wydarzeniom w terenie oraz wykorzystać praktycznego doświadczenia w opracowywanych przez nas decyzjach. Teraz przejdę do drugiej części pytania: w jaki sposób Komisja uwzględni sugestie Parlamentu w pracach nad WPR po roku 2013? Także w tym przypadku mogę Państwa zapewnić, że zastanawiam się nad tymi kwestiami i że zamierzamy wziąć pod uwagę wszystkie analizy, które przeprowadziliśmy dotychczas z myślą o uproszczeniu WPR, jak i wnioski, które opracujemy w przyszłości, idące nie w kierunku zwiększenia formalności

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

administracyjnych, ale raczej w kierunku zapewnienia podatnikom większej pewności, że ich pieniądze będą wydawane we właściwy sposób. Także w tym obszarze jestem otwarty na Państwa wnioski praktyczne. Na początku grudnia spotkam się z posłami do PE z Komisji Kontroli Budżetowej, która również chce wiedzieć, jakie działania podejmuje Komisja w celu zapewnienia właściwego sposobu wydawania pieniędzy publicznych. W tym przypadku Komisja może jedynie stosować rozporządzenia przyjęte przez Radę, często po uwzględnieniu opinii Parlamentu. To nie Komisja zwiększa liczbę zadań administracyjnych. Komisja stosuje jedynie obowiązujące rozporządzenia Rady. W tej kwestii mogę Państwa zapewnić, że w przyszłości nie zamierzamy przedkładać wniosków wprowadzających niepotrzebne komplikacje; wręcz przeciwnie, będziemy składać wnioski, które pozwolą uwiarygodnić zakres WPR. Natomiast głównym zadaniem rolników, jak już wspominałem, jest produkcja rolna; to oni wykorzystują zasoby naturalne i ze względu na tę działalność część finansowania WPR przeznaczono na ten obszar polityki. Jeśli chodzi o nasze plany działania po roku 2013, chciałbym Państwu powiedzieć, że postanowiłem stworzyć wraz z Komisją i państwami członkowskimi, równolegle do prac nad pakietem legislacyjnym dotyczącym WPR po roku 2013, grupę techniczną wysokiego szczebla, aby zagwarantować, że dany pakiet legislacyjny nie przyczyni się do zwiększenia formalności administracyjnych, ale w miarę możliwości uprości sytuację. Formalności administracyjne, z jakimi rolnik spotyka się w praktyce często nie są jedynie wytworem Komisji, o czym wspomniał już pan poseł Lyon. Jak Państwu wiadomo, Komisja dzieli się kompetencjami w tym zakresie z państwami członkowskimi i często właśnie ze względu na różnice między administracjami krajowymi mamy do czynienia z odmiennymi zastosowaniami w poszczególnych państwach członkowskich. Ich uproszczenie nie należy do kompetencji Komisji. Jak już wspomniałem, Komisja uprościła niektóre elementy. Teraz potrzebne jest uproszczenie na szczeblu państw członkowskich. W odpowiedzi na pytanie pana posła Lyona dotyczące Szkocji mogę powiedzieć, że także w tym obszarze Komisja jedynie przestrzega rozporządzeń, które przewidują zastosowanie kar wobec rolników niestosujących się do zasady wzajemnej zgodności, nie tylko w Szkocji, ale również w Irlandii Północnej i innych regionach Europy. Powtarzam raz jeszcze, że ta zasada – jeśli nie jest przestrzegana – kompromituje nas pod względem zobowiązań rolników w zakresie przestrzegania przepisów prawa europejskiego, ponieważ zasada wzajemnej zgodności nie jest normą dodaną przez Komisję, państwo członkowskie ani przez inne organy, a wywodzi się z prawodawstwa europejskiego, odzwierciedlonego w tych rozporządzeniach. Rządy krajowe otrzymają bardziej szczegółowe informacje na początku grudnia, kiedy to Komisja ma przedstawić wyniki przeprowadzonych audytów. Michel Dantin, w imieniu grupy PPE – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Doskonale włada Pan językiem francuskim i dobrze zna pan mój kraj. We Francji mamy wyrażenie, które pozwala opisać coś, o czym marzymy, co jednak nigdy się nie urzeczywistni, mówimy wtedy o „Arlésienne”. Dla rolników uproszczenie WPR jest niewątpliwie jedną z form, jednym z oblicz Arlésienne. Komisja, jak Pan powiedział, podjęła już działania dążące do uproszczenia procedur i chciałbym teraz omówić je bardziej szczegółowo. Moim zdaniem przedmiotowa kwestia obejmuje dwa aspekty.

251

252

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Pierwszy aspekt dotyczy wniosków w sprawie pomocy. Moim zdaniem należy zauważyć, że na przestrzeni ostatnich lat i miesięcy podjęto wysiłki zmierzające do uproszczenia dokumentacji i jest to Pańska zasługa. Drugi aspekt to ograniczenia dotyczące wszystkich warunków, niekończących się sprawozdań, które rolnicy muszą przedstawiać w sprawie każdej wykonanej czynności: wyjechanie przyczepą z nawozem na pole, zastosowanie nawozu na innym polu, zastosowanie dawki środka ochrony roślin na jeszcze innym polu. Jeżeli popełnią błąd, nakłada się na nich sankcje. Panie Komisarzu! W tej sytuacji uważam, że zdecydowanie musimy znaleźć rozwiązania. W ubiegłym tygodniu, przedstawiając wniosek w sprawie przyszłej wspólnej polityki rolnej, wspomniał Pan o kilku instrumentach integracyjnych, które mogłyby zostać wdrożone i które w rzeczywistości mogłyby, poprzez osiągnięcie konkretnych wyników, doprowadzić do przyjęcia środków, które będą mogły podlegać kontroli ze strony społeczeństwa, rolników i Komisji; środków, które niewątpliwie przyniosą efekty naukowe. Mam na myśli na przykład procedurę płodozmianu. Środki te powinny umożliwić nam uproszczenie zobowiązań nałożonych na rolników. To zadanie wiąże się z ogromnymi nakładami pracy w przyszłości. Ponadto dziś, podobnie jak w ubiegłym tygodniu, wspomniał Pan o obowiązku ciążącym na państwach członkowskich i uważam, że ma Pan rację. Kontrolerzy Komisji, zanim odwiedzą rolników, co roku odwiedzają państwa członkowskie. Jadą tam nastawieni krytycznie, aby wykryć błędy w postępowaniu. Panie Komisarzu! Czy nie możemy delikatnie zmienić założenia ich misji, tak aby wymieniali także obszary, w których państwa członkowskie posuwają się za daleko, stosując prawodawstwo UE? Byłoby to korzystne dla państw członkowskich. Zbyt duża gorliwość w stosowaniu prawodawstwa nakłada na rolników obowiązki, które w porównaniu do postanowień zawartych w rozporządzeniach są niepotrzebne. W ten sposób poprawi Pan wizerunek Europy w oczach naszych współobywateli. Luis Manuel Capoulas Santos, w imieniu grupy S&D – (PT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Uproszczenie wspólnej polityki rolnej (WPR) stanowi cel, który głosimy od lat. Przed nami wciąż jeszcze długa droga do pełnego uproszczenia, pomimo wysiłków podejmowanych przez Komisję, które oczywiście należy docenić. Niemniej jednak chciałbym wyraźnie powiedzieć, że dla Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim uproszczenia WPR nie wolno, pod żadnym względem, rozumieć jako zezwolenia na upraszczanie pracy ani na zmniejszenie surowości kontroli lub monitorowania pomocy publicznej. Pod żadnym pretekstem nie można obejść kluczowego wymogu dotyczącego przejrzystości. Rozpoczęcie nowych dyskusji dotyczących przyszłości WPR po roku 2013 stwarza świetną okazję do realizacji tego celu. Postęp w zakresie uproszczenia WPR nie będzie jednak możliwy bez uproszczenia struktury WPR i grupa S&D wyraża swoje zdanie właśnie w odniesieniu do tych kwestii. W opublikowanym w kwietniu dokumencie przekonywaliśmy do reorganizacji dwóch filarów i z zadowoleniem odnotowujemy przyjęcie przez Komisję niektórych naszych zaleceń. Nie rozumiem, jak to możliwe, że pomoc niepowiązana z produkcją i podlegająca podobnym kryteriom o zasadniczo środowiskowym charakterze, jak płatności bezpośrednie, środki rolno-środowiskowe lub odszkodowania dla regionów w niekorzystnym położeniu, jest objęta innym postępowaniem administracyjnym i innymi kontrolami, zamiast być uwzględniona w jednolitym systemie. Ciężko mi także zrozumieć, że zmianie bieżącej struktury WPR często najbardziej sprzeciwiają się osoby nawołujące do uproszczenia WPR.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Panie Komisarzu! W związku z tym, ze zniecierpliwieniem oczekuję Pana dalszych działań, a także opracowania dokumentu zawierającego wytyczne, które właśnie nam Pan przedstawił. Pozwolę sobie również wykorzystać tę okazję, aby wyrazić nadzieję, że zwolennicy prawdziwego uproszczenia dadzą temu wyraz, biorąc udział w dyskusji, którą niebawem rozpoczniemy, w sprawie przyszłości WPR. Britta Reimers, w imieniu grupy ALDE – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş, Panie i Panowie! Zmniejszenie biurokracji i uproszczenie prawodawstwa oraz rozporządzeń dotyczących wszystkich obszarów polityki Unii Europejskiej jest dla nas, jako posłów do PE, jednym z priorytetów. Tylko w ten sposób możemy efektywnie zarządzać pieniędzmi podatników i zwiększyć akceptację naszych decyzji politycznych przez obywateli Europy. Z tego powodu tak ważne jest, aby rolnicy odczuwali bezpośredni wpływ uproszczenia tego rodzaju środków w sektorze rolnym. Ich zadaniem jest wytwarzanie żywności, a nie pisanie książek. W czasach, gdy budżety władz lokalnych są coraz bardziej ograniczone, musimy także ograniczać nakłady pracy personelu administracyjnego. Rozporządzenia muszą być opracowane w taki sposób, aby nie przedłużać niepotrzebnie prac. Ponadto musimy zapewnić proporcjonalność nakładanych sankcji do popełnionego naruszenia. Efektywna polityka długookresowa charakteryzuje się większym naciskiem na udzielanie rad niż na nakładanie kar. Tylko w ten sposób możemy zapewnić naszym obywatelom i rolnikom bodźce do wdrażania nowych rozwiązań i spełniania wymogów społeczeństwa. W dyskusjach dotyczących przyszłości wspólnej polityki rolnej musimy uwzględnić te aspekty. Musimy także skoncentrować się na zapewnieniu, aby nie powielać formalności i kontroli, oraz aby formularze wypełniać tylko wtedy, gdy skutkują prawdziwą wartością dodaną dla organów administracyjnych i rolników. Musimy wreszcie nauczyć się pracować razem, a nie przeciwko sobie. Alyn Smith, w imieniu grupy Verts/ALE – Pani Przewodnicząca! Chciałbym w imieniu grupy Verts/ALE pogratulować panu komisarzowi pojawienia się tutaj dzisiaj. I gratuluję również moim kolegom, a zwłaszcza panu posłowi Ashworthowi, przygotowania pierwotnej wersji rezolucji, która przyczyniła się do dzisiejszej dyskusji. Panie Komisarzu! Odsyłam pana szczególnie do punktu 52 i 53 pierwotnej wersji rezolucji w sprawie przejrzystości kar. Moim zdaniem, odkładając na bok intrygi na szczeblu krajowym, należy zauważyć, że zarówno w Szkocji, jak i w całej UE mamy trudności z postrzeganiem przez rolników kwestii przejrzystości egzekwowania prawa, szczególnie zaś zasady wzajemnej zgodności. Uważam, że w przyszłości potrzebna będzie nam większa przejrzystość pod względem tego, czego się wymaga i czego się oczekuje od rolników, a także pod względem skutków nieprzestrzegania zasad. Ponadto potrzebujemy także głębszego zrozumienia i większej elastyczności. I choć doceniam fakt, że pracuje pan nad rozporządzeniami, to jesteśmy tu po to, aby zmieniać ich treść i niecierpliwie tego oczekujemy. Pomiędzy wypadkiem a oszustwem istnieje ogromna różnica, tymczasem obecnie wygląda na to, że rolnicy niezależnie od indywidualnego przypadku są traktowani mniej więcej tak samo, chociaż w realnym świecie różnica w postępowaniu w takich przypadkach jest ogromna. Panie Komisarzu! Idąc dalej, w odniesieniu do punktu 66 byłbym bardzo wdzięczny, gdyby określił Pan swoje poglądy dotyczące naszego apelu w sprawie umorzenia kar z trzyletniego okresu obowiązywania systemu współzależności związanych z elektroniczną identyfikacją owiec. W Szkocji usiłujemy doprowadzić do funkcjonowania tej technologii, ale jest ona

253

254

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

daleka od ideału i nieproporcjonalne podejście do zasady wzajemnej zgodności w zakresie rozporządzeń dotyczących elektronicznej identyfikacji owiec pogorszyłoby sytuację. Dążymy do wprowadzenia tej technologii i słyszeliśmy, że Pańskie stanowisko będzie elastyczne. Byłbym wdzięczny, gdyby dziś mógł pan zapewnić mnie, że tak właśnie się stanie. Richard Ashworth, w imieniu grupy ECR – Pani Przewodnicząca! Jestem autorem pierwotnej wersji sprawozdania, w którym mówiłem o wyzwaniach stojących przed rolnictwem oraz podkreśliłem zmiany, jakie trzeba wprowadzić we wspólnej polityce rolnej, aby mogła sprostać tym wyzwaniom. W sprawozdaniu zwróciłem uwagę na to, że obecnie wiele sektorów rolnictwa, a szczególnie sektor hodowli zwierząt gospodarskich, ma poważne trudności finansowe i że należy koniecznie zmniejszyć obciążenie zarówno pod względem czasu, jak i kosztów, jakie na rolników nakłada zbędne i nieproporcjonalne rozporządzenie w sprawie wspólnej polityki rolnej. Podałem wiele przykładów przypadków, w których rozporządzenie i nakładane kary są nieproporcjonalne, a często nawet niesprawiedliwe. Mówiłem o konieczności przeprowadzenia oceny skutków, konieczności zwiększenia harmonizacji norm dotyczących inspekcji, a także zasugerowałem, że nie ma powodów, aby zabraniać stosowania samoregulacji w rolnictwie. Przede wszystkim wzywam do wprowadzenia zmian w kulturze prowadzenia wspólnej polityki rolnej. Oczywiście rozumiem potrzebę integralności finansowej, ale Trybunał Obrachunkowy wyraźnie zaznaczył, że bardzo często przyczyną problemów było nadmierne komplikowanie sytuacji. Ponadto oczywiście rozumiem, że zarządzanie rozporządzeniami i ich interpretacja zbyt się różnią pomiędzy poszczególnymi państwami. Po napisaniu przedmiotowego sprawozdania z zadowoleniem zauważyłem, że liczne rządy krajowe oraz wiodące organizacje rolnicze zaczęły wzywać do uproszczenia wspólnej polityki rolnej. Panie Komisarzu! Niewątpliwie obecne negocjacje w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej stanowią najlepszą okazję, by udowodnić, że możemy wspomóc ten sektor i nie musimy hamować jego rozwoju za sprawą zbędnych formalności administracyjnych i kosztów. Chociaż doskonale rozumiem poczynione przez Pana postępy, za które jestem wdzięczny, to dziwię się, że informacje na ten temat nie trafiają do gospodarstw w moim ojczystym kraju. João Ferreira, w imieniu grupy GUE/NGL – (PT) Pani Przewodnicząca! W maju, przy okazji głosowania na tej sali nad rozporządzeniem w sprawie uproszczenia wspólnej polityki rolnej (WPR) podkreślaliśmy, że uproszczenie nie może doprowadzić ani do zmniejszenia pomocy dla rolników ani do zniesienia instrumentów organizacji rynków. Przypominam również, że przyjęta przez nas rezolucja zawierała ostrzeżenie przed takim postępowaniem. Upłynęło sześć miesięcy od przyjęcia rezolucji, a poważne powody do niepokoju wciąż występują, przy czym niedawny komunikat Komisji jedynie pogorszył sytuację. Nie powinniśmy i nie możemy zlikwidować tak zwanych tradycyjnych instrumentów organizacji rynków, takich jak interwencje publiczne i inne, pod pretekstem rzekomej racjonalizacji i uproszczenia, ponieważ oznaczałoby to kontynuację wzmożonej destrukcji małych i średnich gospodarstw, która już trwa w wielu krajach. Niewątpliwie w odniesieniu do uproszczenia WPR jest wiele do zrobienia, w większości są to działania pozytywne, a

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wręcz konieczne. Mam tu na myśli między innymi konieczność zmiany sankcji, szczególnie w przypadku, gdy dotyczą one naruszeń niewynikających z winy rolnika, uproszczenia procesu stosowania zasad oraz zmiany procedur identyfikacji zwierząt. Poza uproszczeniem WPR, które przyniesie korzyści wszystkim rolnikom, a zwłaszcza małym i średnim producentom, potrzebna jest także gruntowna reorganizacja WPR, która wzmocni narzędzia interwencji, gwarantując rolnikom sprawiedliwe ceny; która przywróci instrumenty regulujące wysokość produkcji, takie jak kwoty i prawa produkcyjne; która zagwarantuje każdemu państwu aspekt tak prosty – jako, że mówimy o uproszczeniu – jak prawo do produkcji, a także prawo do bezpieczeństwa żywności i suwerenności żywnościowej; która ustanowi zasady dotyczące kształtowania pomocy i ustalania górnego pułapu pomocy, przezwyciężając aktualne nierówności między krajami-producentami a poziomami produkcji. Panie Komisarzu! Bardzo niepokoi nas dążenie Komisji do objęcia rolnictwa i produkcji żywności zasadami rynku i konkurencyjności. Wyniki takiej polityki liberalizacji są już widoczne: niepowstrzymane zjawisko rezygnacji milionów małych i średnich rolników z produkcji, niepewność dochodu i większa zmienność cen, a także zwiększenie uzależnienia żywieniowego w niezliczonej liczbie państw i regionów. Zgadzamy się na uproszczenie WPR, które służy interesom rolników – szczególnie z małych i średnich gospodarstw – oraz umożliwia im kontynuowanie produkcji. Sprzeciwiamy się uproszczeniu WPR, które wyniszcza produkcję i producentów żywności i będziemy je na tej sali nadal zwalczać. John Bufton, w imieniu grupy EFD – Pani Przewodnicząca! W sprawozdaniu w sprawie reformy WPR zdecydowanie uwydatniono środki opisane w ramach opcji nr 2. Jak rozumiem jest to podejście, które Komisja preferuje. Moje obawy dotyczą braku jasności i ram czasowych na przyjęcie. Czy mamy wybrać najlepszą opcję dotyczącą WPR przed udoskonaleniem wniosków? Obawiam się wprowadzenia większego obciążenia administracyjnego rolników, pomimo zawartego w sprawozdaniu apelu o przyjęcie prostszego, bardziej określonego planu wsparcia, obejmującego uproszczenie zasady wzajemnej zgodności. W sprawozdaniu skoncentrowano się na małych i aktywnych gospodarstwach, nie określając jednak sposobu, w jaki można mierzyć i kontrolować ich wielkość i aktywność. W sprawozdaniu stwierdzono, że dwa filary wspólnej polityki rolnej powinny się koncentrować na efektywności, ale obawiam się, że tworzenie bodźców dla małych gospodarstw, przy jednoczesnym nagradzaniu rozwoju środowiskowego, może przyczynić się do odchodzenia krajowych rolników od rolnictwa nastawionego na produkcję żywności w celu skorzystania z reformy WPR. Obawiam się zmniejszenia naszej konkurencyjności w zakresie rolnictwa, pomimo wyrażonego w sprawozdaniu uznania dla znaczenia długookresowego bezpieczeństwa żywnościowego i zwiększania popytu globalnego. W sprawozdaniu jest także mowa o zwiększeniu ukrytego potencjału produkcyjnego Europy, przy jednoczesnym poszanowaniu zobowiązań UE w ramach handlu międzynarodowego. Zauważono w nim również, że zmniejszył się udział rolnictwa w łańcuchu dostaw żywności, a wzrósł udział sektora hurtowego i dystrybucji. Umowy dwustronne z krajami Mercosuru, w tym dotyczące rolnego przywozu powrotnego, mogą podważyć możliwości rolników europejskich w zakresie prowadzenia handlu w oparciu o sprawiedliwą cenę rynkową.

255

256

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W sprawozdaniu przyznano, że rolnicy europejscy stoją w obliczu konkurencji globalnej, przy czym jednocześnie muszą uszanować zobowiązania środowiskowe, a także dotyczące bezpieczeństwa żywnościowego, jakości żywności i dobrostanu zwierząt. Tymczasem niektórzy rolnicy z Ameryki Południowej wykorzystują wylesianie obszarów i ze względu na łagodniejszą regulację mogą produkować żywność na skalę masową, sprzedając ją po zaniżonych cenach. Krisztina Morvai (NI) – (HU) Pani Przewodnicząca! Unia Europejska nie cieszy się popularnością wśród węgierskich rolników, zwłaszcza wśród drobnych producentów rolnych. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że musieliśmy poświęcić 100% naszych rynków na rzecz przywozu żywności z państw trzecich w zamian za małą część pomocy rolnej przyznawanej rolnikom ze starych państw członkowskich, ale również ze względu na temat dzisiejszego posiedzenia, czyli nadmierną biurokrację i potężne obciążenia administracyjne, które rzeczywiście przeszkadzają węgierskim rolnikom w wykonywaniu ich pracy, czyli w prowadzeniu gospodarstw rolnych, o czym już wielokrotnie wspominano. Pozwolę sobie zauważyć, że w starych państwach członkowskich, a tym samym na Węgrzech, istnieje jeszcze jedna poważna komplikacja; a mianowicie państwowa tradycja socjalistyczna lub komunistyczna, w ramach której niektórzy urzędnicy uważają, że to nie oni mają służyć obywatelom, a w tym przypadku rolnikom, ale wręcz odwrotnie, że to obywatele istnieją, by służyć państwu i urzędnikom państwowym. Ci urzędnicy, poprzez nadmierną regulację wykraczającą poza obowiązujące już zasady, w sposób upokarzający i obraźliwy zupełnie niepotrzebnie utrudniają rolnikom życie. Jesteśmy nieustannie zalewani skargami. Ostatnia dotyczyła na przykład tego, że odmówiono pokrycia kosztów wydarzenia zorganizowanego przez oferenta w ramach drugiego filaru, po stwierdzeniu, że wspomniany rolnik nie zdołał zebrać trzech wycen za ciastka, którymi częstował uczestników. Jest to typowy przykład upokarzania, nadmiernej regulacji i nieuzasadnionego wykorzystywania władzy. W jaki sposób możemy temu zaradzić? Zapewniając, aby skargi dotyczące takich przypadków można było kierować nie tylko do podmiotu podejmującego decyzję, co jak wiemy jest całkowicie daremne, ale także do samej Unii Europejskiej, skoro już do niej przystąpiliśmy i skoro UE zapewnia taką pomoc z płatności. Unia Europejska powinna dla obywateli stworzyć mechanizm kontroli, który pozwoli na przeprowadzenie dochodzenia i ustalenie sankcji w przypadku zgłoszenia przejawów upokorzenia i nadużywania władzy. Rareş-Lucian Niculescu (PPE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Przede wszystkim chciałbym wyrazić zadowolenie z zawartego w niedawnym komunikacie Komisji zobowiązania do kontynuacji procesu uproszczenia wspólnej polityki rolnej. Nadmierna regulacja oznacza mniejszą konkurencyjność, podczas gdy nadmierna nieelastyczność skutkuje mniej efektywnym działaniem. Jednym z powodów przygotowania bieżącego wniosku w sprawie reformy WPR jest niewątpliwie konieczność jej uproszczenia. Chciałbym wspomnieć o kilku niezwykle ważnych aspektach zawartych w przyjętej przez Parlament rezolucji w sprawie uproszczenia WPR. Mój kolega, pan poseł Michel Dantin, wspomniał o państwach, które posuwają się za daleko w stosowaniu prawodawstwa europejskiego. Moim zdaniem formalności

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

administracyjne należy ograniczyć do absolutnego minimum nie tylko na szczeblu UE, ale również na szczeblu państw członkowskich. Komisja powinna rozważyć możliwość przyjęcia wspólnych ram regulacyjnych dotyczących wymaganej dokumentacji. Takie zalecenie opisałbym jako maksymalny dopuszczalny poziom biurokracji. Powszechnie wiadomo, że tam, gdzie unijne formalności administracyjne wymagają trzech podpisów, tam urzędy krajowe dodają pięć kolejnych. Należy nadal stosować jedynie te rozporządzenia i warunki, które są właściwe i bezwzględnie konieczne, i które niosą niezaprzeczalne korzyści. Uproszczenie samo w sobie nie wystarczy. Należy również wzmocnić instrumenty mające na celu zapewnienie potencjalnym beneficjentom dostępu do szkoleń i informacji. Obowiązkowe powinno być na przykład przeznaczenie na tego rodzaju instrumenty ustalonej części funduszy na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. Zważywszy, że uproszczenie WPR jest bezpośrednio powiązane z przejrzystością, wykorzystam obecność pana komisarza na sesji plenarnej, aby zadać mu pytanie niezwiązane z tematem. W obliczu niedawnej decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie beneficjentów europejskich funduszy rolnych, przyjęcie jakich środków rozważa Komisja w celu zagwarantowania, aby publikowano informacje dotyczące tych osób? Marc Tarabella (S&D) – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Tak samo jak pan poseł Niculescu, cieszę się z zamiaru Komisji dotyczącego kontynuacji wysiłków na rzecz uproszczenia wspólnej polityki rolnej, ale martwi mnie także analiza przedstawiona w odniesieniu do sprawozdania pana posła Ashwortha w sprawie uproszczenia formalności administracyjnych. Rzeczywiście, zważywszy na trudną bieżącą sytuację gospodarczą naszych rolników, chciałbym aby WPR po roku 2013 umożliwiała rolnikom skoncentrowanie się na głównym celu, jakim jest produkowanie bezpiecznej żywności wysokiej jakości, przy jednoczesnym zachęcaniu ich do świadczenia niekomercyjnych usług publicznych. Najwyższy czas, abyśmy zmniejszyli obciążenie administracyjne spoczywające na naszych producentach, zlikwidowali zbędne prawodawstwo i zapewnili rolnikom z 27 państw członkowskich możliwość zrozumienia zarówno ich obowiązków, jak i praw. Rolnicy potrzebują uproszczonej WPR, elastyczniej reagującej na zmiany sytuacji. W czasach, gdy konkurencję między rolnikami na całym świecie uważa się za nieuchronną, i to pomimo kolejnych kryzysów w dziedzinie rolnictwa i produkcji żywności zarówno w krajach północnych, jak i południowych, w czasach, gdy rolnicy muszą walczyć o uzyskanie sprawiedliwych cen, o uczciwe wynagrodzenie za swoją pracę, możemy im pomóc choćby prosząc Komisję o regularne przeprowadzanie konsultacji z zainteresowanymi stronami w sektorze rolnym w celu oceny wpływu, jaki w terenie mają nasze rozporządzenia oraz w celu określenia prostych i przejrzystych zasad praktycznych obowiązujących naszych rolników i podatników. Na zakończenie zacytuję Charlesa Baudelaire’a, który powiedział, że najlepszym sposobem na wyróżnienie się jest bezwzględna prostota. Zachęcam zatem Komisję Europejską, aby poświęciła się tej ważnej misji i oczywiście wierzę, że pan komisarz Cioloş osiągnie ten cel. Marian Harkin (ALDE) – Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Dla mnie najważniejszym zdaniem w rezolucji jest punkt 7 w brzmieniu: „oczekuje, że zgodnie z

257

258

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

zasadami lepszych uregulowań prawnych całemu przyszłemu prawodawstwu będzie towarzyszyła pełna ocena wpływu z uwzględnieniem obciążeń regulacyjnych i administracyjnych przy zapewnieniu proporcjonalności wszelkich nowych uregulowań do ich celów”. Chciałabym zapytać, czy możemy mieć w ogóle nadzieję, że tak się stanie? Panie Komisarzu! Czy może nam Pan powiedzieć, że w pracach nad WPR po roku 2013 te założenia będą najważniejsze? Przejrzałam Pański świetny dokument przedstawiony w ubiegłym tygodniu. Niektóre sformułowania sugerują, że rolnictwo powinno służyć do gwarantowania bezpieczeństwa żywnościowego i identyfikowalności. Ma dostarczać obywatelom Europy zróżnicowaną żywność wysokiej jakości i dobrej wartości, tworzyć lokalne zatrudnienie i zapewniać wielorakie korzyści gospodarcze, społeczne, środowiskowe i terytorialne. Ma zapewniać wymierne zyski dla porządku publicznego. Musi być bardziej ekologiczne i musi przyczyniać się do łagodzenia zmian klimatu. Musi zajmować się takimi kwestiami jak zrównoważone gospodarowanie gruntami i utrata różnorodności biologicznej, wspieranie energii odnawialnych, ochrona zdrowia zwierząt i roślin oraz gwarantowanie dobrostanu zwierząt. Musi przestrzegać zasady wzajemnej zgodności i działać zgodnie z rozporządzeniami weterynaryjnymi i fitosanitarnymi. Musi zajmować się kwestią zmienności na rynku i mieć zdolność przetrwania jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu dostaw żywności. Musi konkurować z przywozem żywności z państw trzecich, wytwarzanej w bardzo odmiennych warunkach. A to wszystko przy prawdopodobnie ograniczanym wciąż budżecie. Panie Komisarzu! Powiedział Pan, że w przyszłym tygodniu będzie musiał Pan uzasadnić WPR przed Komisją Kontroli Budżetowej. Moim zdaniem dysponuje Pan wieloma argumentami. Oldřich Vlasák (ECR) – (CS) Pani Przewodnicząca! Oczywiście przycięcie nadmiernie rozbudowanej i zbędnej biurokracji leży w interesie ogółu, szczególnie uzasadnione są zaś żądania rolników, którzy muszą przeznaczać jak najwięcej czasu i energii na wykonywanie swojej pracy – polegającej na wytwarzaniu zbiorów i hodowli zwierząt – a nie na przedzieranie się przez gąszcz formalności administracyjnych i wypełnianie formularzy. Komisja Europejska w roku 2005 podjęła się upraszczania wspólnej polityki rolnej. Wówczas przyjęła ambitny cel zmniejszenia obciążenia administracyjnego do roku 2012 o 25 %. I choć nie można odmówić Komisji podjęcia pewnych wysiłków, to dotychczasowe działania nie przyniosły ani oczekiwanego uproszczenia, ani rzeczywistej likwidacji nierówności między państwami członkowskimi. Jednocześnie bezwzględnie należy zapewnić odpowiednio elastyczne ramy wspólnej polityki rolnej, a szczególnie systemu płatności bezpośrednich. Ponadto w ramach wspierania różnorodności należy koniecznie zminimalizować ryzyko wspierania w Unii Europejskiej wyłącznie niekonkurencyjnych i nieefektywnych obszarów produkcji. Musimy również zrównoważyć cel w postaci uproszczenia z wysiłkami na rzecz osiągnięcia maksymalnej efektywności. Diane Dodds (NI) – Pani Przewodnicząca! Z zadowoleniem przyjmuję to pytanie ustne i powrót do tej bardzo ważnej kwestii. Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy odbyłam liczne spotkania z rolnikami w całej Irlandii Północnej. Na każdym spotkaniu prosiłam rolników, aby określili główny obszar, w którym potrzebne są zmiany w sektorze rolnym. Często uwydatniano konieczność ograniczenia formalności administracyjnych, które są

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

postrzegane jako element generujący zbędne koszty i zabierający cenny czas. Zakres pracy papierkowej i złożoność wymaganych informacji nakłada na rolników ogromne obciążenie i zwiększa ich strach przed karami. Niedawno spotkałam się również z szefami ugrupowań lokalnych, które wdrażają w Irlandii Północnej program na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. Jako powód wysokiej liczby rezygnacji z produkcji wymieniają zdecydowanie surowy i biurokratyczny charakter wymogów w zakresie audytu. Panie Komisarzu! Podobnie jak Pan, ja również uważam, że pieniądze podatników trzeba wydawać w sposób odpowiedzialny, jednak obciążenie administracyjne hamuje wdrażanie programu i działalność osób, którym program ten miał pomagać. Daciana Octavia Sârbu (S&D) – (RO) Pani Przewodnicząca! Na szczeblu UE bardzo dużo mówi się o uproszczeniu wspólnej polityki rolnej. Tymczasem nasi rolnicy wciąż uskarżają się na problemy administracyjne, które utrudniają im dostęp do funduszy lub stosowanie prawodawstwa europejskiego. Nie tylko Komisja, ale również państwa członkowskie muszą przyjąć środki na rzecz uproszczenia formalności administracyjnych związanych ze wspólną polityką rolną. Uważam, że europejskie prawodawstwo w obszarze rolnictwa należy wdrażać w państwach członkowskich tak, aby nie zniechęcać rolników do prowadzenia gospodarstw rolnych. Wielu rolników w moim kraju skarży się na niski poziom udzielania informacji, na trudności z rozpoczynaniem nowych przedsięwzięć w tym sektorze, czy też na poważne trudności z dostępem do funduszy rolnych. Chciałabym prosić Komisję o dalsze zachęcanie państw członkowskich do bardziej efektywnego wykorzystywania technologii, nie tylko w celu lepszego informowania rolników, ale także w celu ograniczenia zadań administracyjnych spoczywających na tym sektorze. Mam również nadzieję, że nowa wspólna polityka rolna będzie prostsza, bardziej przejrzysta i sprawiedliwsza. Jan Mulder (ALDE) – (NL) Pani Przewodnicząca! Parlament już od wielu lat mówi o ograniczeniu biurokracji. Komisja utworzyła wewnętrzną grupę zadaniową, złożoną z urzędników wyższego szczebla, która ma dążyć do wyeliminowania nadmiernie rozbudowanej regulacji. To dość dziwny układ, przypominający trochę sytuację, w której rzeźnik sam kontroluje jakość sprzedawanego przez siebie mięsa. W odpowiedzi na tę sytuację, z inicjatywy Parlamentu powołano niezależną od Komisji grupę zadaniową pod kierownictwem byłego premiera rządu Bawarii, pana Stoibera. Czy po czterech latach funkcjonowania grupy zadaniowej pana Stoibera Komisja może powiedzieć, które podejście jest lepsze i skuteczniejsze? Podejście wewnętrznej grupy zadaniowej Komisji, czy też podejście niezależnej od Komisji grupy zadaniowej pana Stoibera? Przejdę teraz do samego rozporządzenia, którego postanowienia są wdrażane przez państwa członkowskie, a czasami nawet przez pięć do jedenastu różnych organów nadzorczych w państwach członkowskich. Zdecydowanie za dużo tych organów. Czy Komisja nie mogłaby zacząć pracować wspólnie z sektorem prywatnym, który również ustala surowe żądania, a tym samym często sprawia, że nadzór państw członkowskich jest zbędny? Tadeusz Cymański (ECR) – (PL) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! W maju Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie uproszczenia wspólnej polityki rolnej. Czy Komisja może wyjaśnić, jakie podjęto dotychczas działania zmierzające do zmniejszenia biurokratycznego obciążenia rolników w całej Unii Europejskiej? Czy Komisja może

259

260

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

poinformować, w jaki sposób zamierza dostosować się do zaleceń zawartych w rezolucji Parlamentu w sprawie uproszczenia zarządzania wspólną polityką rolną w obliczu jej spodziewanej reformy? Rolnicy domagają się uproszczenia wspólnej polityki rolnej, ponieważ są nękani zarówno w Polsce, jak i w pozostałych państwach Unii Europejskiej. Parlament Europejski wielokrotnie wypowiedział się w tej sprawie, ostatnio w sprawozdaniu pana Richarda Ashwortha w sprawie uproszczenia zarządzania wspólną polityką rolną. Czas to zrealizować. Biurokracja nie może nasz niszczyć. Jeśli Unia Europejska chce się rozwijać, nie może tworzyć barier, zwłaszcza biurokratycznych. Silvia-Adriana Ţicău (S&D) – (RO) Pani Przewodnicząca! Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa w ubiegłym tygodniu opublikowała sprawozdanie, z którego wynika, że ludzkość znajduje się niebezpiecznie blisko nowego globalnego kryzysu żywnościowego. Dlatego właśnie poproszono producentów rolnych o zwiększenie produkcji, zwłaszcza pszenicy i kukurydzy, a także o ponowne budowanie zapasów żywnościowych w roku 2012. W przyszłości światowy popyt na żywność będzie nadal rósł. Unia Europejska musi mieć możliwość przyczynić się do zaspokojenia światowego popytu na żywność. W związku z tym unijny sektor rolny musi utrzymać swoje zdolności produkcyjne, a nawet je zwiększyć. Prostszych i łatwiej dostępnych instrumentów, zarówno pod względem dotacji, jak i płatności bezpośrednich mających na celu zachęcenie ich do udziału w rynku, potrzebują przede wszystkim małe i średnie gospodarstwa rolne oraz gospodarstwa rodzinne. Kluczem do długoterminowego bezpieczeństwa żywnościowego jest zachęcanie, zwłaszcza poprzez uproszczenie formalności administracyjnych obowiązujących rolników, do inwestowania w rolnictwo. Aby osiągnąć ten cel, musimy ułatwić europejskim rolnikom dostęp do pożyczek bankowych na korzystnych warunkach, a także zapewnić im dotacje. Panie Komisarzu! Proszę Pana o poparcie naszego stanowiska dotyczącego utrzymania obniżonej stawki VAT za energię elektryczną wykorzystywaną do nawadniania, podobnie jak to miało miejsce w przypadku przeglądu dyrektywy w sprawie opodatkowania energii. Jarosław Kalinowski (PPE) – (PL) Pani Przewodnicząca! W komunikacie Komisji na temat przyszłości wspólnej polityki polnej uproszczenia administracyjne to jedna z propozycji reformy europejskiego rolnictwa. Propozycja ta jest w pewnym sensie realizacją zaleceń przedstawionych przez Parlament Europejski w rezolucji z maja bieżącego roku. Odciążenie administracyjne, biurokratyczne ułatwi rolnikom pozyskiwanie funduszy, usprawni przepływ informacji i zwiększy efektywność przeprowadzanych kontroli przez lokale organy. To z kolei zapewni dostawy bezpiecznej żywności w odpowiednich ilościach, zwiększając jednocześnie konkurencyjność naszego sektora. Musimy mieć jednak pewność, że do uproszczenia rzeczywiście dojdzie i na poziomie europejskim, i na poziomie krajowym, że proponowane uproszczenia nie są kolejnym niewiele wartym zaklinaniem rzeczywistości, że proponowane uproszczenia doprowadzą do ograniczenia, a nie do zwiększenia wydatków na administrację. Herbert Dorfmann (PPE) – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş, Panie i Panowie! Rozmowa o zwiększeniu formalności administracyjnych jest niezwykle niebezpieczna, ponieważ często takie rozmowy przynoszą odwrotny skutek. Mam nadzieję, że w tym przypadku tak się nie stanie.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Panie Komisarzu Cioloş! Niezmiernie się cieszę, że w komunikacie w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej (WPR) zaproponował Pan przyjęcie uproszczonych zasad, szczególnie w odniesieniu do małych gospodarstw. Jest to naprawdę godne pochwały. W tym obszarze wiele można zrobić. Na przykład w przypadku wieloletnich zobowiązań w ramach programu na rzecz środowiska rolnego rolnicy muszą co roku składać nowe wnioski dotyczące tych samych gruntów. Jest to po prostu niedorzeczne. Musimy pójść znacznie dalej i uprościć system, szczególnie w przypadku małych gospodarstw, nie zapominając, że musimy zrealizować nasz cel jakim jest zapobieganie oszustwom. Podsumowując, chcemy takiej WPR, która zwiększy liczbę kwiatów na łąkach, a nie liczbę dokumentów na biurkach. Luís Paulo Alves (S&D) – (PT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Komunikat w sprawie ogólnych zasad rządzących nową wspólną polityką rolną (WPR) przyniósł małym i średnim gospodarstwom rolnym w Europie nadzieję na zmiany, ponieważ podkreślono w nim niezastąpioną rolę tych gospodarstw w przyszłym rolnictwie europejskim; teraz trzeba te nadzieje urzeczywistnić. To kolejny aspekt, który sprawia, że uproszczenie WPR jest szczególnie potrzebne. Celem, który musimy osiągnąć jest uwolnienie rolników od złożonych zadań administracyjnych, na które mają tak niewiele czasu, aby mogli poświęcić się pracy na roli, nie marnując czasu i ponosząc mniejsze koszty. Poza tym zapewnimy licznym małym producentom rolnym, którzy obecnie nie kwalifikują się ze względu na zakres formalności administracyjnych, dostęp do bardziej przyjaznego systemu, co pozwoli im uniknąć strat. Panie Komisarzu! Wysiłki podejmowane w tym celu są niewątpliwie opłacalne. Mairead McGuinness (PPE) – Pani Przewodnicząca! Chciałabym podziękować panu komisarzowi za słowa, które moim zdaniem były zdecydowanym i szczerym wyrażeniem jego dążenia do wdrożenia uproszczonej polityki, chociaż nigdy nie spotkałam rolnika, który prosiłby mnie o uproszczenie wspólnej polityki rolnej. Rolnicy proszą o mniejszą liczbę kontroli i inspekcji oraz o ułatwienie im działalności. Chciałabym powtórzyć swój komentarz z ubiegłego czwartku. Sami siebie tu, na tej sali, oszukujemy. Jeśli pójdziemy w kierunku ekologizacji pierwszego filaru wspólnej polityki rolnej, niestety zwiększymy współzależność, będziemy liczyć dziką naturę, wyślemy ludzi do pracy w gospodarstwach i nie osiągniemy uproszczenia WPR. Opisałam to jako „eko-biurokrację”. Jest ona równie uciążliwa jak dotychczasowe formalności administracyjne, ale teraz będziemy mieć obie formy. Wiem, że Państwo doceniają ten aspekt i moim zdaniem musimy mieć tego świadomość. Uważam, że jest jeszcze kwestia wiarygodności Unii Europejskiej. Rolnicy widzą, że banki z głośnym krzykiem unikają kontroli i inspekcji, podczas ich ściga się o każde 100 euro. Moja ostatnia uwaga dotyczy tego, że rolników poddaje się wielokrotnym kontrolom: ze strony sprzedawców detalicznych, przetwórców, Unii Europejskiej oraz właściwych organów. Panuje atmosfera zastraszenia. Panie Komisarzu! Pan boi się złego wilka – kontroli budżetowej – a rolnicy boją się inspekcji. Boją się także państwa członkowskie. Musimy przełamać tę atmosferę zastraszenia. Czesław Adam Siekierski (PPE) – (PL) Podstawowym elementem systemu zarządzania WPR jest kontrola. Koszty budowy i utrzymania systemu zarządzania i kontroli, a także administracji tych systemów, obciążają w znacznym stopniu budżety państw członkowskich. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń widać, że skomplikowane

261

262

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

kryteria dostępu do pomocy i ich częste zmiany tworzą wielorakie problemy na etapie wdrażania nie tylko dla rolników, ale i dla samej administracji. Przyszła wspólna polityka rolna musi być zrozumiała dla rolników, a także dla podatników. Bez jej dalszego uproszczenia nie będzie to możliwe. Wydaje się, że próbując zreformować WPR, za każdym razem tworzymy coraz więcej biurokracji. Apeluję również do państw członkowskich, aby nie dodawały dodatkowych, a często zbędnych przepisów do wytycznych Unii. Proponuję, aby na przyszłość wniosek o płatność obejmował cały okres budżetowy. Powinien on być składany na okres 2 lat, oczywiście z możliwością zgłaszania zmian. Jaroslav Paška (EFD) – (SK) Pani Przewodnicząca! Przez lata z europejskiej polityki rolnej powstał złożony mechanizm regulacji, dotacji i kontroli, który przeniósł ocenę efektywności produkcji rolnej z pól do biur brukselskich urzędników. Efektywna i sensowna organizacja pracy gospodarstwa rolnego jest w coraz większym stopniu uzależniona od mechanizmów wsparcia i rozporządzeń w sprawie zapewnienia wsparcia, które opracowuje Komisja Europejska. Mechanizm dotacji na rzecz nowych państw członkowskich, które w wielu przypadkach nie otrzymują nawet w połowie takiego wsparcia jak stare państwa członkowskie, przyczynił się do dalszego zniekształcenia rynku rolnego. W związku z tym należy przyjrzeć się z bliska systemowi regulacji i mechanizmów obecnie obowiązujących w Unii Europejskiej, a także dążyć do wprowadzenia prostszych, nowocześniejszych i bardziej sprawiedliwych uregulowań dotyczących rolników. Panie Komisarzu! Jestem przekonany, że Parlament Europejski z radością pomoże Panu w realizacji tego zadania. Seán Kelly (PPE) – (GA) Pani Przewodnicząca! Całkowicie zgadzam się z koncepcją uproszczenia wspólnej polityki rolnej (WPR). Szczególnie zaś pragnę pochwalić pana komisarza za dotychczasowe osiągnięcia. Powiedział nam, że otrzymał listę 39 zaleceń. Im szybciej je wdrożymy, tym lepiej. Giovanni La Via (PPE) – (IT) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie, Panie Komisarzu! Ze sprawozdań Europejskiego Trybunału Obrachunkowego co roku niestety wynika, że środki przeznaczane na wspólną politykę rolną nie zawsze wykorzystuje się w sposób właściwy i przejrzysty. W związku z tym jesteśmy zmuszeni pogodzić dwie różne potrzeby: z jednej strony potrzebę kontroli w celu zapewnienia jak najlepszego i najwłaściwszego sposobu wykorzystania środków pochodzących od europejskich podatników, a z drugiej strony potrzebę jak największego uproszczenia życia naszych rolników, którzy chcą spędzać czas na uprawianiu pól i na hodowli zwierząt, do czego mają pełne prawo. Chciałem przedstawić panu komisarzowi jedną sugestię, ponieważ mówił, że chce wysłuchać głosów z sali. Nie zawsze wszystkie środki na rzecz rozwoju obszarów wiejskich wdrażane przez państwa członkowskie oraz regiony mają na celu uproszczenie, czasami skutkują tylko kolejnymi warstwami formalności administracyjnych. Pan komisarz powinien przenieść najlepsze praktyki stosowane w niektórych regionach i krajach europejskich do pozostałych regionów i krajów. Dimitar Stoyanov (NI) – (BG) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Dotychczasowe postępy są oczywiście niewystarczające, gdyż w przeciwnym razie temat dzisiejszej debaty

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

byłby inny. Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na element społeczny kryjący się w tej kwestii, ponieważ producenci rolni, przygotowując się do nowych projektów zaciągają pożyczki, zastawiają swoje ziemie, a następnie, gdy ich projekt zostaje odrzucony ze względu na niedopełnienie jakichś formalności, są zrujnowani. Już od sześciu miesięcy prowadzę ciężką wojnę z bułgarskim Funduszem Rolnym, który odrzucił indywidualne projekty ponad stu bułgarskich rolników z powodu niewyraźnego tekstu rozporządzenia. Administracja bułgarska (gdyż Bułgaria, jak Państwu wiadomo, znajduje się pod specjalną obserwacją) także woli postępować ostrożnie i pod byle pretekstem odrzuca projekty. Jestem przekonany, że większość rolników przygotowuje się do projektu w sposób skrupulatny i uczciwy. Rozumiem konieczność sprawowania kontroli, ale nie powinny one karać skrupulatnych podmiotów za grzechy popełnione przez oszustów. Dacian Cioloş, komisarz – (FR) Pani Przewodnicząca! Niezmiernie się cieszę, że pomimo tak późnej pory, wiele osób pozostało na sali w celu omówienia kwestii uproszczenia wspólnej polityki rolnej. Uważam, że prostota pojawia się, gdy jesteśmy szczerzy wobec siebie i gdy dokładnie wiemy, czego chcemy. Ma to odzwierciedlenie w opracowywanych przez nas aktach normatywnych. Oczywiście to Komisja przedstawia wnioski, które następnie są przyjmowane przez Radę i Parlament. W związku z tym jestem przekonany, że jeśli chodzi o wspólne przygotowanie pakietu legislacyjnego, będziemy wiedzieli, dokładnie i jasno, czego chcemy i że będziemy unikać wprowadzenia konkretnych wyjątków i rozszerzeń, które oznaczają konieczność sprawdzenia ich w terenie przez Komisję, ponieważ ta sama Komisja jest odpowiedzialna przed Państwem, czyli przed Parlamentem, za sposób wydawania publicznych pieniędzy. Oczywiście nie uważam, żeby WPR powstrzymywała rolników od pracy. Wręcz przeciwnie, w wielu przypadkach WPR pomaga rolnikom w pracy. Chodzi jedynie o to, aby tam, gdzie w grę wchodzą pieniądze publiczne, każdy podmiot był odpowiedzialny za sposób ich wydawania. Obowiązuje prawodawstwo europejskie, które wprowadza normy do sektora rolnego i muszę zauważyć, że sektor rolny jest być może jedynym sektorem gospodarki, w odniesieniu do którego działanie prawodawstwa na szczeblu unijnym rzeczywiście kontroluje się w terenie. Nie wiem, czy tak dzieje się w przypadku pozostałych sektorów, ale wspólnie postanowiliśmy, że tak będzie w sektorze rolnym. Normy, które cieszą się takim zainteresowaniem, dotyczą jedynie zastosowania w terenie prawodawstwa europejskiego. Prawodawstwo dotyczące środowiska i dobrostanu zwierząt uważa się za złożone. Są również procedury dotyczące konkretnych środków, jak środki rolno-środowiskowe, które otrzymują szczególne wsparcie finansowe, a także środki inwestycyjne, które często znajdują się w programach inwestycyjnych, jak na przykład program na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. Zgadzam się, że w odniesieniu do prawodawstwa mającego zastosowanie w praktyce można zrobić jeszcze więcej, aby wyraźnie określić obowiązki rolników. Tymczasem jeśli chodzi o procedury dotyczące konkretnych środków, również musimy postawić sprawy jasno: dopóki wymagamy stosowania środków uwzględniających specyfikę regionalną, musimy sprawować szczególną kontrolę, w przeciwnym razie stracimy wiarygodność. Panie Pośle Capoulas Santos! Zgadzam się, że potrzebne jest jak największe uproszczenie. Nie chcę jednakże posunąć się za daleko, do punktu, w którym stracimy wiarygodność,

263

264

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

w którym stracimy zdolność do właściwego zarządzania pieniędzmi przeznaczonymi na WPR. Chciałbym, aby ten budżet był równie spójny w przyszłości. Spójność budżetu będzie uzależniona także od naszej zdolności do uzasadnienia i rozliczenia wydatków. W odniesieniu do kwestii przejrzystości mamy decyzję Trybunału Sprawiedliwości. Mogę Państwu powiedzieć, że wciąż opowiadam się za zasadą przejrzystości. Obowiązujące rozporządzenie zostanie zmienione tak, aby uwzględniało orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości. Na tym poprzestanę, ale zapewniam Państwa, że nadal będę podejmował decyzje mające na celu uproszczenie WPR, a przynajmniej zagwarantowanie, że nie stanie się ona bardziej skomplikowana. Jak już mówiłem, będziemy musieli pracować wspólnie oraz z państwami członkowskimi, ponieważ mówiąc o środkach zmierzających do ograniczenia formalności administracyjnych odnosiłem się do działań, o które Komisja prosi państwa członkowskie. Obecnie Komisja dzieli się kompetencjami w zakresie zarządzania WPR z państwami członkowskimi, a to co spotyka beneficjenta, czyli rolnika w terenie zależy od sposobu stosowania w praktyce prawodawstwa europejskiego przez państwa członkowskie i regiony. Ponieważ wytyczne dotyczące dobrych praktyk są przydatne, zamierzamy opracować takie wytyczne, ale najpierw spróbujmy uprościć WPR i ułatwić jej zastosowanie w 27 państwach członkowskich. Od tej pory, dzięki procedurze współdecyzji, mają Państwo w tym obszarze takie same obowiązki jak Rada i jestem przekonany, że będziemy potrafili właściwie ze sobą współpracować. Przewodnicząca – Zamykam debatę. Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Liam Aylward (ALDE), na piśmie – (GA) Rezolucja przyjęta przez Parlament na początku bieżącego roku dotyczy znaczenia zmniejszenia formalności administracyjnych obciążających rolników. Główne założenie polega na uproszczeniu procesu wdrażania wspólnej polityki rolnej (WPR), jak i na uproszczeniu samej WPR. W związku z tym, zarówno Komisja, jak i państwa członkowskie mają do odegrania ważną rolę. Przegląd WPR powinien koncentrować się na metodach, które pozwolą rolnikom spędzać więcej czasu na zajęciu najważniejszym, jakim jest prowadzenie gospodarstwa. Komunikat Komisji – opublikowany w ubiegłym tygodniu – odnosił się do znaczenia uproszczenia i zmniejszenia formalności administracyjnych. W celu podniesienia konkurencyjności sektora rolnego należy zapewnić w ramach przyszłej WPR reformę i uproszczenie obecnie obowiązujących instrumentów oraz nienakładanie dodatkowych obciążeń na rolników. Z zadowoleniem przyjmuję ubiegłotygodniową wypowiedź pana komisarza, że przed przedłożeniem nowego wniosku należy koniecznie przeprowadzić oceny skutków. W nowym prawodawstwie należy uwzględnić zasadę proporcjonalności oraz obciążenia administracyjne spoczywające na rolnikach. Gerard Batten (EFD), na piśmie – Pozwolę sobie zadać proste pytanie. Czemu w ogóle istnieje wspólna polityka rolna? Europa dysponuje znaczną ilością żyznych gruntów rolnych. Nasi rolnicy wciąż chcą i mogą produkować żywność. W Europie i na całym świecie żyje mnóstwo ludzi, którzy muszą kupować żywność. Mechanizm rynkowy, pozostawiony sam sobie, zaspokoi potrzeby podaży i popytu po konkurencyjnych cenach.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Dla rolników i konsumentów WPR stanowi sztuczne, kosztowne i zbędne obciążenie. Proponuję najłatwiejsze uproszczenie: znieśmy WPR! Csaba Sándor Tabajdi (S&D), na piśmie – (HU) Komunikat Komisji „WPR do roku 2020” zawiera kilka konkretnych punktów w odniesieniu do praktyki dotyczącej zmniejszania obciążenia administracyjnego. Nawet słowo „uproszczenie” pojawia się jedynie w kilku miejscach w tekście, w odniesieniu do zasad wzajemnej zgodności. System WPR jest zbyt złożony także w innych obszarach i często bywa nieprzejrzysty oraz niezrozumiały dla rolników. Jednym z najważniejszych zadań będzie zlikwidowanie „podwójnej regulacji”. Wymogi narodowe w kilku państwach członkowskich są surowsze niż te przewidziane w prawodawstwie Unii Europejskiej. Zniekształca to konkurencję na rynku wewnętrznym. Byłoby dobrze, gdyby różne organy krajowe oraz ich poszczególne sekcje monitorujące przestrzeganie zasad wzajemnej zgodności zharmonizowały podejmowane wysiłki, aby zagwarantować, że rolnicy nie będą w krótkich odstępach czasu poddawani kilku różnym inspekcjom. Utworzenie wspólnej bazy danych z pewnością by to umożliwiło, mając na uwadze bieżące postępy w telekomunikacji i informatyce. Zaproponowana przez Komisję reforma zakłada utrzymanie wsparcia na rzecz ochrony środowiska w ramach drugiego filaru, choć jednocześnie w kryteriach dotyczących płatności bezpośrednich w ramach pierwszego filaru uwzględniono dodatek ekologiczny. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób płatności bezpośrednie będą realizowane. Najlepiej byłoby, gdyby ten pozytywny krok nie pociągał za sobą nowych obciążeń administracyjnych. 19. Sytuacja w sektorze pszczelarskim (debata) Przewodnicząca – Kolejnym punktem porządku obrad jest pytanie ustne do Komisji w sprawie sytuacji w sektorze pszczelarskim, złożone przez pana posła Paola De Castro w imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (O-0119/2010 – B7-0564/2010). Paolo De Castro, autor – (IT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Rezolucja, którą wkrótce poddamy pod głosowanie, odzwierciedla poglądy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat polityki wsparcia europejskiego sektora pszczelarskiego. Ten ważny dokument, zgodnie z praktyką stosowaną przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi, został przygotowany przy udziale wszystkich grup parlamentarnych, które znacznie przyczyniły się do powstania wersji końcowej tekstu. Pomimo niedawnego zwiększenia rocznego budżetu przeznaczonego na środki mające służyć poprawie ogólnych warunków wytwarzania i wprowadzania do obrotu produktów pszczelarskich, wciąż przeważają obawy dotyczące licznych wyzwań i problemów, z jakimi w bliskiej przyszłości będzie musiał uporać się sektor pszczelarski. Do kluczowych czynników, które gnębią jeden z najważniejszych sektorów europejskiego rolnictwa należą trudne warunki wytwarzania i wprowadzania do obrotu, znaczna i długotrwała niestabilność cen oraz problemy wynikające z coraz większej śmiertelności pszczół. Europejscy pszczelarze, podobnie jak podmioty działające w innych ważnych sektorach, muszą mieć możliwość zaplanowania własnych działań. Ponieważ obecne wsparcie jest uzależnione od obowiązujących teraz procedur wdrażania europejskiej polityki rolnej, przyszłość polityki rolnej po roku 2013 jest niepewna. Na takim tle powstała omawiana rezolucja, w której wzywamy Komisję, aby zobowiązała się chronić sektor pszczelarski.

265

266

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W projekcie rezolucji przedstawiono oczekiwania wobec Komisji, w tym: podjęcie konkretnego działania po zakończeniu programów krajowych, także z myślą o nowych wyzwaniach i problemach w tym sektorze związanych ze śmiertelnością pszczół, niestabilnością cen itd.; zobowiązanie do niezbędnego poprawienia pomiarów statystycznych w celu zapewnienia efektywniejszej kontroli przywozu miodu spoza UE oraz badań rozwojowych; wzmocnienie roli europejskiej polityki weterynaryjnej; plan działania na rzecz walki ze zjawiskiem powszechnej śmiertelności, częściowo poprzez realizację konkretnych przedsięwzięć w obszarze badań; większe wsparcie finansowe w obszarze szkoleń i nauczania podmiotów działających w sektorze i wreszcie zmiana roli sektora pszczelarskiego, aby w ramach wspólnej polityki rolnej po roku 2013 stał się sektorem wiodącym. Dziękuję pani poseł Lulling oraz koleżankom i kolegom posłom do PE za wspólnie realizowane prace. Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Chciałbym przypomnieć, że dobiega końca Międzynarodowy Rok Różnorodności Biologicznej. Dlatego mamy nadzieję, że przyjęcie przedmiotowej rezolucji będzie oznaczało początek procesu przekształcania sektora, który ma szczególne znaczenie strategiczne ze względu na zrównoważenie środowiskowe oraz utrzymanie różnorodności biologicznej, a także ze względu na wpływy gospodarcze i społeczne. Dacian Cioloş, komisarz – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Rzeczywiście, pszczoły odgrywają ważną rolę w zapylaniu oraz w produkcji miodu i produktów pochodnych. Sektor ten charakteryzuje duże zróżnicowanie warunków produkcji, a także duża dyspersja i różnorodność podmiotów działających na wszystkich etapach, od produkcji do wprowadzania do obrotu. Na szczeblu Unii Europejskiej ustanowiono zharmonizowane zasady dotyczące norm w zakresie wprowadzania miodu do obrotu i ochrony zdrowia pszczół. W rozporządzeniu w sprawie organizacji jednolitego wspólnego rynku przewidziano zestaw środków mających na celu poprawę warunków produkcji i wprowadzania do obrotu produktów pszczelarskich. Środki te mogą być uwzględnione w trzyletnich programach pszczelarskich przygotowywanych przez państwa członkowskie i współfinansowanych z budżetu Unii Europejskiej. Budżet przeznaczony na takie programy na okres 2011–2013 wzrósł z 26 milionów euro do 32 milionów euro. Wygląda na to, że omawiane środki przynoszą w sektorze pszczelarskim korzyści zarówno dla państw członkowskich, jak i dla pszczelarzy. Należy również zauważyć, że wszystkie państwa członkowskie opracowały program, który obrazuje ich zainteresowanie pszczelarstwem oraz potrzebami tego sektora. Niewątpliwie sektor ten stoi przed licznymi wyzwaniami. Po pierwsze, maleje liczba pszczelarzy, co stwarza konieczność zachęcania i szkolenia nowych. Po drugie, konkurencja ze strony przywozu z państw trzecich oraz kwestia jakości miodu pochodzącego z przywozu. I jest jeszcze kwestia, a mianowicie wzrost śmiertelności pszczół wynikającej z wielu czynników, w tym z warrozy i innych chorób. Problem zdrowia pszczół jest szczególnie niepokojący nie tylko na terytorium Unii Europejskiej, ale także poza nim. Organizacje pszczelarskie zwracają się do Unii Europejskiej, aby skoncentrowała się pod tym względem bardziej na pszczołach. Parlament Europejski przyjął w listopadzie 2008 r. rezolucję w sprawie sytuacji w sektorze

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

pszczelarskim, zawierającą apel do Komisji dotyczący podjęcia konkretnych działań i ich skoordynowania. To oczywiste, że zdrowie pszczół jest kwestią ważną i że należy je chronić, podejmując właściwe działania, przy jednoczesnym uwzględnieniu specyfiki tego sektora i różnych zaangażowanych podmiotów. Komisja uruchomiła już w tym kontekście liczne inicjatywy, które mają na celu rozwianie obaw sektora pszczelarskiego. Ponadto na przyszłość zaplanowano kolejne działania. Komisja zamierza wkrótce przedstawić komunikat, w którym spróbuje wyjaśnić kwestie związane ze zdrowiem pszczół i kluczowe działania, jakie planuje podjąć w celu rozwiązania tych problemów. Przedmiotowy komunikat posłuży jako podstawa do dalszej dyskusji z Parlamentem Europejskim i Radą, a także z właściwymi organami w państwach członkowskich i z zainteresowanymi stronami. Mam nadzieję, że ta debata pomoże określić możliwe nowe działania, które trzeba podjąć na szczeblu Unii Europejskiej nie tylko w obszarze ochrony sektora pszczelarskiego oraz produkcji miodu i produktów pochodnych, ale również w celu ochrony zdrowia pszczół i zapobiegania problemom, jakie mogą pojawiać się w wyniku choroby lub zanieczyszczenia. Astrid Lulling, w imieniu grupy PPE – (DE) Pani Przewodnicząca! Kiedy 16 lat temu przejęłam w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpowiedzialność za sytuację w sektorze pszczelarskim od niemieckiego posła, Reimera Bögego, inny niemiecki poseł do PE powiedział do mnie raczej pogardliwie: „cóż, jak widzę kwestia małych stworzonek dla małych państw”. Od tamtej pory usiłuję w ciągle rosnącej UE wyjaśniać, jak ważne są te małe stworzonka, nie tylko ze względu na jakość naszego życia, ale również z uwagi na naszą zdolność przetrwania. Tymczasem poczyniliśmy postępy w zakresie zwiększania na wszystkich szczeblach UE świadomości dotyczącej potrzeby przyjęcia wszechstronnej wspólnej polityki, aby zapewnić w UE wystarczającą liczbę pszczół i wystarczającą liczbę pszczelarzy w różnym wieku, którzy mogą się nimi zajmować. Potrzeba ta stała się jeszcze pilniejsza w wyniku wysokiej śmiertelności pszczół w wielu regionach, która spowodowała uzasadnione obawy o to, czy dysponujemy wystarczającą do zaspokojenia naszych potrzeb liczbą pszczół i pszczelarzy. Stąd moja inicjatywa w formie pytania ustnego do Komisji wymagającego debaty i w formie rezolucji. Jestem bardzo wdzięczna za poparcie, jakiego wszystkie grupy w Parlamencie udzieliły tej rezolucji. Cel uzasadnia wspólne działanie wszystkich grup politycznych na rzecz przedmiotowej rezolucji. Jest ona zwięzła, jasno sformułowana i łatwa do zrozumienia, co nie zawsze się zdarza w tym Parlamencie. Wyraźnie wskazujemy, na czym polega problem. Proponowane przez nas konkretne rozwiązania wypracowano w ścisłej współpracy z sektorem pszczelarskim. Pszczelarze z wielu państw członkowskich przybyli dziś do Strasburga, niosąc nie tylko swoje produkty, ale również obawy i oczekiwania, aby pokazać, że potrzebują naszej pomocy w rozwiązywaniu nękających ich problemów. Jeśli w ramach budżetu UE wynoszącego ponad 140 miliardów euro na ochronę sektora wytwarzającego 3/4 żywności i obejmującego 4/5 roślin uzależnionych od zapylania przeznaczamy jedynie kwotę 32 milionów euro, to każdy tu obecny powinien zrozumieć, że naszym zadaniem jest zapewnienie kontynuacji i rozwoju omawianej polityki po roku 2013. Takie jest nasze przesłanie. Wierzę, że zostaniemy wysłuchani, nie tylko w Parlamencie, ale również w Komisji, w Radzie i w państwach członkowskich. W każdym razie dopilnujemy, aby tak

267

268

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

się stało. Apeluję do wszystkich posłów do PE o obecność podczas głosowania i o głosowanie za przyjęciem przedmiotowej rezolucji. Jesteśmy to winni pszczołom. To prawda, że w chwili naszej debaty pszczoły zapadają w sen zimowy. Nawiasem mówiąc wierzę, że ta dyskusja… (Przewodnicząca wyłączyła mikrofon) Chciałam tylko powiedzieć, że Konferencja Przewodniczących, która uważa, że przesunięcie tej debaty na koniec wieczornego posiedzenia jest dobrym pomysłem, powinna odrobić pracę domową, aby zrozumieć znaczenie pszczół w Europie. Luis Manuel Capoulas Santos, w imieniu grupy S&D – (PT) Pani Przewodnicząca! Niestety, problemy nękające europejski sektor pszczelarski są poważniejsze i głębiej zakorzenione niż cykliczne kryzysy, które w sposób powtarzalny wpływają na inne, jak widać ważniejsze, sektory. Problem dotyczący sektora pszczelarskiego ma przede wszystkim charakter środowiskowy, a jego skutki mogą stać się katastrofalne, jeśli nie zdołamy właściwie i na czas zareagować. Dwie liczby podawane przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Żywności i Rolnictwa – przytoczone w projekcie rezolucji i wspomniane już przez panią poseł Lulling – są pouczające: 84 % gatunków roślin i 76 % produkcji żywności zależy od zapylania przez pszczoły. Rolnictwo jest jednak także ważnym rodzajem działalności gospodarczej na obszarach wiejskich i ma ogromne możliwości rozwoju, ponieważ produkcja europejska jest wciąż daleka od zaspokojenia naszych potrzeb. Żaden inny rodzaj „działalności zwierzęcej” – co zrozumiałe słowo zwierzęcy ujmuję w cudzysłów – nie jest blisko powiązany z naturą i zrównoważonym rozwojem ani też nie odgrywa tak ważnej i niezastąpionej roli ekologicznej, jak pszczelarstwo. Są to wystarczające powody, by nie szczędzić wysiłków i środków finansowych na rzecz zbadania podstawowych przyczyn przerażającej i wciąż rosnącej śmiertelności pszczół oraz na rzecz wsparcia programów zdrowotnych. Przedmiotowa debata powinna także stworzyć możliwość znalezienia pomysłowych i efektywnych sposobów pozwalających uwzględnić pomoc na rzecz tych szczególnych zwierząt bezrolnych w mechanizmach pomocy w ramach nowej wspólnej polityki rolnej (WPR), zwłaszcza w chwili, gdy jako kluczowe kryterium przyznawania pomocy planuje się wykorzystać jednostki obszarowe. W związku z tym chciałbym, aby Komisja wyjaśniła, jakie będą bezpośrednie reakcje na ten problem i czy zamierza uwzględnić ten rodzaj działalności w nowej strukturze WPR, nad którą wkrótce rozpocznie się debata. Britta Reimers, w imieniu grupy ALDE – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş, Panie i Panowie! Zapewnienie ochrony pszczołom leży w interesie całego sektora rolnego, a wielu rolników jest również pszczelarzami. W wielu regionach Europy maleje liczba populacji pszczół. Musimy określić przyczyny tego problemu i podjąć niezbędne przeciwdziałania. Dobrze się stało, że finansowanie z budżetu na rzecz krajowych programów pszczelarskich do roku 2013 wzrosło z 26 milionów euro do 32 milionów euro. To jednak wciąż za mało. Musimy zagwarantować kontynuację tych programów po roku 2013. W tym celu musimy koniecznie usprawnić i uprościć proces wymiany wiedzy specjalistycznej przez badaczy, pszczelarzy i rolników. Powinniśmy jak najszybciej skoncentrować się na zwalczaniu chorób i pasożytów, które atakują pszczoły. Nie wolno nam opuścić pszczelarzy w tej walce.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Pilnie są nam potrzebne dokładniejsze i bardziej ujednolicone dane statystyczne od wszystkich państw członkowskich UE. Chodzi o to, że musimy działać w oparciu o fakty, a nie o spekulacje. Musimy również więcej inwestować w edukację i szkolenia, ponieważ liczba pszczelarzy nieustannie maleje. Powinniśmy zapewnić większe wsparcie dla młodych pszczelarzy i dla pszczelarzy pełnoetatowych, aby zagwarantować przyszłość tego zawodu i uchronić go przed zanikiem. Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy popiera przedmiotową rezolucję. Alyn Smith, w imieniu grupy Verts/ALE – Pani Przewodnicząca! Moja wypowiedź będzie krótka, chociaż moim zdaniem pomysł pani poseł Lulling dotyczący „krzyżowego zapylania” czasu wypowiedzi między grupami zasługuje na dalsze rozważenie. Zgadzam się z komentarzami dotyczącymi sektora pszczelarskiego, ale pragnę przypomnieć koleżankom i kolegom, że w podobnej – bardzo ciężkiej – sytuacji w Europie znajduje się także populacja dziko żyjących trzmieli. Są one równie ważne z punktu widzenia różnorodności biologicznej i korzyści związanych z zapylaniem, o których – całkiem słusznie – słyszeliśmy w przypadku sektora pszczelarskiego. Chciałbym wyrazić uznanie dla działań podejmowanych przez Bumblee Conservation Trust w Szkocji, towarzystwa zajmującego się sytuacją populacji trzmieli w całej Wielkiej Brytanii. Panie Komisarzu! Chciałbym skoncentrować się na pytaniu nr 4 – świetnym pytaniu – w którym zasugerowano, że Komisja powinna uwzględnić choroby pszczół w polityce weterynaryjnej. Parlament od dawna do tego wzywał i zadziwia mnie, że chodzi nie tylko o wydzielenie pieniędzy na ten cel, ale również o wymianę na terenie Unii najlepszych praktyk i wiedzy. Wielu naukowców w wielu miejscach pracuje nad tą kwestią, a Komisja mogłaby odegrać istotną rolę w gromadzeniu informacji z tego zakresu i uporządkowaniu naszego stanu wiedzy na temat tego jakże złożonego i poważnego problemu. James Nicholson, w imieniu grupy ECR – Pani Przewodnicząca! Doskonale rozumiemy znaczenie pszczół w zapylaniu. Są one bezwzględnie kluczowym elementem w rolnictwie i produkcji żywności. W rzeczywistości bez nich produkcja żywności nie byłaby możliwa. W związku z tym bardzo niepokojące są ciągłe doniesienia z sektora pszczelarskiego o zadziwiająco wysokiej śmiertelności pszczół. I choć moim zdaniem przez ostatnie lata z powodzeniem podnosiliśmy świadomość i informowaliśmy o powadze sytuacji, to musimy nadal wywierać naciski, aby zapewnić kontynuację i właściwe finansowanie badań nad przyczynami wysokiej śmiertelności. Tylko w ten sposób zdołamy podjąć konkretne kroki pozwalające na rozwiązanie problemu. Przede wszystkim chciałbym utrzymania finansowania projektów badawczych po roku 2012 i popieram inicjatywy, które zachęcają młodych pszczelarzy do podejmowania pracy w sektorze pszczelarskim. Oczywiście wkraczamy w etap ożywionej debaty w sprawie przyszłości WPR i moim zdaniem jest to podstawowy problem, którym należy się zająć w kontekście zmienionej polityki rolnej Unii po roku 2013. Mówiąc krótko, należy zwiększyć wsparcie dla sektora rolnego po roku 2013. Uważam, że mamy okazję do podjęcia pozytywnych działań. Wesprzyjmy pszczoły. Trevor Colman, w imieniu grupy EFD – Pani Przewodnicząca! Problem w odniesieniu do sprawozdania w sprawie malejącej populacji pszczół polega na tym, że sytuacja jest naprawdę tragiczna. Po przejrzeniu tego dokumentu stwierdzam jednak, że wnioski przedłożone Parlamentowi stanowią klasyczny przykład tego, co na tej sali nazywamy „korzystnym kryzysem”. Korzystnym oczywiście dla UE, ze względu na wnioski opracowane

269

270

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

w oparciu o rozciągnięciu kontroli UE na coraz większe obszary. Zatem żadnych zmian w tej kwestii. Kwestię WPR w sprawozdaniu poruszono mimochodem, ale nie ma wzmianki o niszczycielskim wpływie wdrożenia tej polityki w moim kraju ojczystym. Mam na myśli poważny wpływ prawodawstwa UE na zarządzanie żywopłotami, polami i sadami, który wyrządza szkodę populacji pszczół w Wielkiej Brytanii. W sprawozdaniu przyznano, że określenie głównej przyczyny spadku liczby pszczół jest niemożliwe i przytoczono wiele możliwości. Wymieniono choroby, obniżoną odporność pszczół na patogeny i pasożyty, zmiany klimatu – można było się zakładać o ich obecność na liście – oraz zanik miododajnej flory. Niechętnie wspomniano o prawdopodobnie szkodliwym wpływie roślin modyfikowanych genetycznie, ale odrzucono go jako mało istotny – o to też można się było założyć. Tak naprawdę to tylko domysły. Jedyną wartością stałą jest obecność roztocza Varroa, które atakuje system odpornościowy pszczół i prawdopodobnie stanowi podstawową przyczynę problemów. Trudną sytuację pszczół wykorzystuje się jednak tylko jako wymówkę do wprowadzenia całej masy rozporządzeń, w których wzywa się, między innymi, do współpracy związków pszczelarskich z państw członkowskich, do surowszych kontroli przywozu miodu, do wprowadzenia zaostrzonych wymogów dotyczących oznakowania – raczej nie z myślą o ratowaniu pszczół przed śmiercią – oraz zezwoleń dla produktów, cokolwiek to oznacza, a także do działań zachęcających młodych pszczelarzy do nauki zawodu. Zadziwiające. A w tym czasie roztocze Varroa kontynuuje swą szkodliwą działalność i pszczoły umierają. Przedmiotowe sprawozdanie, niewątpliwie przygotowane w dobrej wierze, powinno być ograniczone do określenia i wyeliminowania tego, co tak naprawdę zabija pszczoły, a następnie powinno posłużyć społeczności międzynarodowej do walki z tym zagrożeniem, nie może natomiast stanowić wymówki do wprowadzania kolejnych licznych regulacji na szczeblu UE. Diane Dodds, w imieniu grupy NI – Pani Przewodnicząca! Dzisiejsza dyskusja dotycząca tego szczególnego tematu była ważna i, w rzeczy samej, pasjonująca. Cieszę się, że do niej doszło i że mogę w niej uczestniczyć. Uważam, że znaczenie pszczół dla rolnictwa jest, ogólnie rzecz biorąc, niedoceniane i to nawet przez sam sektor. Wiele gatunków roślin uległoby zniszczeniu, gdyby nie pszczoły. Oczywiście szczególnie uzależnione od zapylania przez pszczoły są sady. Niedawno odwiedziłam kilku właścicieli sadów w Irlandii Północnej, którzy ucierpieli z powodu malejącej populacji pszczół i którzy rzeczywiście głośno wyrażają swoje obawy. Zgadzam się, że choroby pszczół należy uwzględnić w polityce weterynaryjnej UE, aby podkreślić znaczenie pszczół, ale także, aby opracować strategię działania i kontrolować populację pszczół w Europie. Należy inwestować w badania nad malejącą populacją pszczół i w jej rozwój oraz należy udostępniać finansowanie programów, które mogą poprawić sytuację. Uważam, że należy wziąć pod uwagę zrównoważone spojrzenie na zmniejszanie się populacji pszczół, które uwzględnia nie tylko obarczanie winą praktyk stosowanych w gospodarstwach, ale również inwestowanie w badania nad chorobami i sposobami zminimalizowania ich skutków.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Béla Glattfelder (PPE) – (HU) Pani Przewodnicząca! Pani poseł Lulling poprosiła nas o poparcie projektu rezolucji. Możemy to bez żadnych zastrzeżeń uczynić, ponieważ powstaje prawdziwie wyjątkowy dokument. Najważniejszym stwierdzeniem zawartym w tym dokumencie jest wezwanie Komisji Europejskiej do zagwarantowania, aby utrzymano bieżące programy wsparcia na rzecz sektora pszczelarskiego i wzmocniono je po roku 2013. Zapotrzebowanie na to wsparcie jest olbrzymie, ponieważ rynek nie traktuje produktów pszczelarskich w sposób, który zapewniłby przetrwanie tego sektora, chociaż pszczelarze świadczą ogromne usługi na rzecz rolnictwa, a ich roje pszczół przyczyniają się do utrzymania różnorodności biologicznej za sprawą zapylania. Kolejnym ważnym stwierdzeniem zawartym w dokumencie jest apel do Komisji Europejskiej o zmianę zasad dotyczących oznakowania produktów pszczelarskich w ramach polityki jakości. Powodem tego apelu jest to, że obecnie obowiązujące zasady zostawiają margines na nadużycia, gdyż produkt może uzyskać certyfikat pochodzenia europejskiego nawet wówczas, gdy zawiera minimalną ilość miodu europejskiego, a w rzeczywistości zawiera głównie miód wytwarzany w państwach trzecich, który często jest miodem niższej jakości. Kolejnym ważnym punktem tego dokumentu jest wezwanie Komisji Europejskiej do przedłożenia wniosku legislacyjnego, na mocy którego produkty o mniejszej niż 50 % zawartości cukru pochodzącego z miodu nie będą mogły być oznakowane jako produkty wytwarzane z miodu. Od lat o to walczę na forum tego Parlamentu. Nie zdołałem doprowadzić do uwzględnienia tych postulatów w żadnym dokumencie w tak świetny sposób, jak udało się to uczynić w przedmiotowym projekcie rezolucji. Mam nadzieję, że Komisja Europejska przyjmie zalecenia Parlamentu i w ramach polityki jakości w najbliższym półroczu zdoła znaleźć sposób rozwiązania tych odwiecznych problemów. Marc Tarabella (S&D) – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Postanowiłem złożyć kilka poprawek do świetnego wniosku pana posła Paola De Castro, ponieważ sektor pszczelarski ma ogromne znaczenie gospodarcze. Jestem przekonany, że nasza wspaniała koleżanka, pani poseł Lulling, zgodzi się z tym, gdyż zajmuje się tym problemem już od roku 1994. Uważam, że dziś wieczorem możemy wyrazić uznanie dla jej dotychczasowej pracy. Musimy zrozumieć, że wymarcie populacji pszczół oznaczałoby bezprecedensowy przewrót w historii ludzkości. Taka zmiana w różnorodności biologicznej narażałaby również różnorodność żywnościową. Tak gruntowne zakłócenie ekosystemów zniszczyłoby perspektywy przyszłych pokoleń. Kwestię zaniku populacji pszczół zapylających należy potraktować poważnie, ponieważ spadek liczby zarówno dzikich pszczół, jak i pszczół miodnych przybiera obecnie rozmiary globalne. Produkcja owoców i nasion w przypadku takich gatunków tropikalnych jak kakao, wanilia, melony, passiflora jest w całości uzależniona od zapylania przez pszczoły. Ogromne ilości pszczół miodnych żyjących na wszystkich kontynentach coraz częściej umierają pod koniec zimy. Wielu pszczelarzy w Europie musiało zlikwidować gospodarstwa. Obecnie ponad 80 % gatunków kwiatów na świecie i 80 % gatunków roślin w Europie zależy całkowicie od zapylania przez owady, głównie przez pszczoły. Większość gatunków bez obecności pszczół zapylających nie przyniesie zadowalających zbiorów.

271

272

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Dotyczy to nie tylko wielu dzikich gatunków roślin, ale również drzew owocowych, roślin wysokobiałkowych oraz warzyw. Ciężko zatem znaleźć pokarm, w produkcji którego pszczoły nie odgrywałyby ważnej roli. Przyczyny spadku liczby pszczół są znane: niszczenie ich miejsc wylęgowych, rosnące niedobory roślin dostarczających nektar i pyłki kwiatowe, ale również choroby, pasożyty, a zwłaszcza stosowanie pestycydów, dokładniej mówiąc pestycydów neurotoksycznych, które są szczególnie szkodliwe dla pszczół. Rolnicy i ogrodnicy muszą zrozumieć, że pszczoły w zetknięciu z produktami toksycznymi są całkowicie bezbronne i że wnoszą cenny wkład w ich zbiory, w związku z czym ochrona pszczół jest kwestią priorytetową. Na zakończenie powiem, że musimy zareagować, ponieważ nie możemy uznać przywozu miodu spoza UE – miodu niższej jakości, niespełniającego naszych surowych kryteriów dotyczących produkcji – za nieuniknioną alternatywę dla powoli pojawiającego się w Europie niedoboru miodu. W związku z tym wzywam pana komisarza Cioloşa oraz całą Komisję do uwzględnienia sektora pszczelarskiego w ramach WPR i do przyjęcia konkretnych środków. Marian Harkin (ALDE) – Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Dziękuję za wszystkie uwagi. Przedstawił Pan wyzwania, jakie przed nami stoją: spadek liczby pszczelarzy oraz konieczność przyciągania do sektora nowych i dobrze przygotowanych pszczelarzy i, co bardzo ważne, wzrost śmiertelności pszczół spowodowany licznymi czynnikami, ale szczególnie obecnością roztocza Varroa, które osłabia system odpornościowy pszczół. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że zdrowie pszczół jest ważne i cieszę się, że Komisja zaproponuje kluczowe instrumenty mające pomóc w rozwiązaniu bieżących, bardzo poważnych problemów. Pragnę podkreślić konieczność przeprowadzenia podczas opracowywania programów konsultacji z pszczelarzami w celu zapewnienia przede wszystkim efektywności tych programów, a także ich pełnego wdrożenia. Obok nowych pszczelarzy musimy także zagwarantować zrównoważone, sprzyjające zapylaczom praktyki rolne. Moim zdaniem są to kwestie niezwykle ważne i powinny stanowić element WPR. Chciałabym również powiedzieć, że o ile obywatele dostrzegają rolę pszczół w produkcji miodu, to nie każdy zdaje sobie sprawę z kluczowej roli pszczół w procesie zapylania oraz z ich wkładu w rolnictwo UE, a co za tym idzie w produkcję żywności. Dostrzegam zatem wagę kampanii informacyjnych, ponieważ potrzebujemy wsparcia obywateli, aby uzasadnić wydatki na program ochrony pszczół. Na koniec dodam, że potrzebne są nam niezależne i terminowe badania nad śmiertelnością pszczół, abyśmy mogli oczekiwać, że wszelkie podejmowane działania przyniosą pozytywne rezultaty. Michail Tremopoulos (Verts/ALE) – (EL) Pani Przewodnicząca! Program alarmowy UE za główne przyczyny niepokojącego spadku liczby owadów zapylających w Europie uznał niewykonalne praktyki w zakresie użytkowania gruntów oraz stosowanie produktów agrochemicznych. Tymczasem na pytanie pisemne, które złożyłem w styczniu, otrzymałem od ówczesnego komisarza, pani Boel, bardzo rozczarowującą odpowiedź. Wiemy, że 84 % europejskich gatunków roślin zależy od zapylania przez pszczoły i aby je chronić musimy stworzyć obowiązkowe strefy odnowy ekologicznej i kontynuować, poprzez restrukturyzację WPR, wzmacnianie środków rolno-środowiskowych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Pani komisarz oznajmiła, że jest zadowolona z sytuacji. Przyjęte środki nie rozwiązały jednak problemu śmiertelności pszczół. Zważywszy, że na środki rolno-środowiskowe przeznacza się jedynie 8 % całkowitego budżetu WPR przewidzianego do roku 2013 i że każde państwo członkowskie stosuje je w inny sposób, nalegamy na zapewnienie większego wsparcia na rzecz środków rolno-środowiskowych oraz zapewnienie ich jednolitego i monitorowanego zastosowania. Potrzebujemy także większego nacisku na organiczne i ekologiczne metody produkcji. Należy zapewnić wsparcie tych środków i produkcji na małą skalę oraz bodźce zachęcające do tworzenia spółdzielni pszczelarskich i stref odnowy biologicznej. Julie Girling (ECR) – Pani Przewodnicząca! Dziś wieczorem usłyszeliśmy wiele na temat cudów dotyczących pszczół – rzeczywiście są to naprawdę cudowne stworzenia. Chciałabym skoncentrować się tylko na jednej kwestii. Panie Komisarzu! Czy zdaje sobie Pan sprawę z zainteresowania i zaangażowania, jakie pszczoły wzbudziły w całej Europie? W samej tylko Wielkiej Brytanii ważne organizacje rozpoczęły kampanie informacyjne, począwszy od Instytutu Kobiet aż po Związek Spółdzielców. Kampania informacyjna jest w toku. Teraz należy tylko ją dobrze wykorzystać. Proszę przyjrzeć się kampanii prowadzonej przez Instytut Kobiet, której szczegóły państwu przesłałam. Jest ona przepełniona praktycznymi informacjami, przeznaczonymi dla każdego, kto chce pomóc pszczołom. Instytut Kobiet reprezentuje miliony zwykłych obywateli Wielkiej Brytanii. Trudna sytuacja pszczół daje wyjątkową możliwość do podjęcia współpracy z obywatelami. Obejmuje takie obszary jak wspólna polityka rolna, różnorodność biologiczna, bezpieczeństwo żywnościowe, stosowanie pestycydów, rozporządzenia weterynaryjne, a nawet labirynt ścieżek wiodących do finansowania unijnego. Jest to wyjątkowa okazja do nawiązania współpracy z organizacjami, które już znalazły inspiracje do pracy. Panie Komisarzu! Chciałabym prosić, aby wykorzystał Pan tę okazję. Czesław Adam Siekierski (PPE) – (PL) Pani Przewodnicząca! Ze względu na wyjątkowe znaczenie sektora pszczelarskiego dla produkcji rolniczej, zachowanie bioróżnorodności czy wartości spożywcze miodu, należy istniejące wsparcie dla sektora pszczelarstwa utrzymać i wzmocnić po roku 2013. Działania takie przyczyniają się do poprawy zdrowotności pszczół, zwiększenia ilości rodzin pszczelich i wzrostu produkcji miodu. Efektywność pszczelarstwa podobnie jak innych sektorów zależy w dużej części od wiedzy, kwalifikacji, doświadczeń pszczelarzy. W Polsce mamy jedyne w Europie technikum pszczelarstwa, w którym naukę pobierają uczniowie z różnych krajów. Na bazie tej szkoły i jej zaplecza oraz położonego w pobliskim Lublinie Uniwersytetu Przyrodniczego, a także rolniczych instytutów naukowych w Puławach, można by utworzyć Europejskie Centrum Kształcenia Pszczelarzy. Duże znaczenie dla rozwoju sektora mają organizacje zrzeszające pszczelarzy. Wiele działań w zakresie programów wsparcia szkoleń, problemów jakościowych i standardów trzeba realizować wspólnie z nimi. Spyros Danellis (S&D) – (EL) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Bieżąca sytuacja w sektorze pszczelarskim, gdy śmiertelność pszczół zagraża procesowi zapylania owoców, warzyw itd., a co za tym idzie, zagraża produkcji żywności, dowodzi, że współczesny człowiek, który ignoruje wzajemne powiązania między sektorami gospodarki a naturą, lub też jest na nie obojętny, podąża ślepą uliczką. Interwencje na rzecz rozwoju i zmiany w użytkowaniu gruntów, wybór gatunków do uprawy i wybór stosowanych metod rolnych, a nawet sposób w jaki tworzymy popyt i

273

274

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

nawyki codziennego życia, przyczyniły się do zaburzenia równowagi w naturze. Czasami prowadzi to do niewytłumaczalnej śmiertelności pszczół i do pojawienia się nowych chorób, a czasami do wzrostu kosztów produkcji. W związku z tym musimy przyjąć środki średnio- i krótkoterminowe służące eliminowaniu symptomów problemu, a także znaleźć trwalsze rozwiązanie zasadniczej przyczyny problemu. Dlatego nowa wspólna polityka rolna potrzebuje zintegrowanego podejścia do sektora pszczelarskiego, polegającego na wzmocnieniu programów wsparcia oraz na uwzględnieniu tego sektora w polityce weterynaryjnej, a także na podkreślaniu dobrych stron sektora, na ochronie różnorodności biologicznej i łagodzeniu zmian klimatu oraz zaniku zasobów naturalnych. Geoffrey Van Orden (ECR) – Pani Przewodnicząca! Występuję nie tylko jako zaniepokojony poseł do PE reprezentujący region Wielkiej Brytanii, w którym pszczelarstwo ma znaczenie gospodarcze, ale przede wszystkim jako wiceprzewodniczący Związku Pszczelarzy z Cambridge. Wszyscy w swoich wystąpieniach mówili dziś o wadze i znaczeniu tego sektora. Pszczoły miodne mają ogromne znaczenie gospodarcze i ekologiczne – wszyscy to doceniamy. Istniejące choroby są nie do końca zrozumiałe, a problemy takie jak zespół masowego ginięcia rodzin pszczelich wciąż pozostają niewyjaśnione i nierozwiązane. Wielka Brytania traci rocznie około 30% populacji pszczół i jest to niewątpliwie zjawisko niezrównoważone, które może mieć potencjalnie katastrofalne skutki. Podobnie jak wielu przedmówców, chcę się skoncentrować na najpilniejszym aspekcie, jakim jest pilna potrzeba prowadzenia większej liczby badań naukowych, aby rzucić trochę światła na kwestię chorób w rodzinach pszczelich oraz aby przedstawić konkretniejsze pomysły na dalsze działanie. Musimy znaleźć długoterminowe skuteczne rozwiązania tych problemów. Czy mogę wezwać Komisję do sfinansowania, być może poprzez programy ramowe, dodatkowych i konkretnych badań naukowych, nie tylko nad przyczynami masowego ginięcia rojów pszczelich, ale również nad możliwymi działaniami naprawczymi? Jarosław Kalinowski (PPE) – (PL) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! Od wielu lat obserwuje się rosnącą śmiertelność pszczół. Wpływa to bardzo niekorzystnie na produkcję owoców, warzyw i innych upraw zapylanych przez pszczoły i stanowi zagrożenie dla całej różnorodności biologicznej. Praca pszczół w procesie zapylania roślin jest nieodzowna. Od tysiącleci pszczelarstwo europejskie stanowi ważną część dziedzictwa kulturowego. W moim kraju, gdzie istnieje specjalistyczna produkcja owoców, rolnicy już od dawna zauważyli pozytywny wpływ pracy pszczół na wielkość i jakość pozyskiwanych zbiorów. Niestety pszczoły są dziś atakowane przez różne choroby i szkodniki, z którymi sami pszczelarze sobie nie poradzą. Dlatego potrzebne jest wsparcie finansowe na badania nad przyczynami chorób pszczół powodującymi zmniejszenie ich odporności oraz wymieranie rodzin pszczelich. Potrzebne są nowe, bardziej skuteczne programy zapobiegania i zwalczania chorób rodzin pszczelich. Kriton Arsenis (S&D) – (EL) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu! To całkiem oczywiste, że problem nagłej zwiększonej śmiertelności pszczół zagraża naszemu łańcuchowi dostaw żywności i wiąże się z olbrzymimi kosztami finansowymi. Jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn tego problemu jest stosowanie produktów zmodyfikowanych oraz pestycydów nikotynowych.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

W obliczu tak poważnego zagrożenia musimy natychmiast podjąć bezpośrednie działania. Musimy zakończyć eksperymenty w zakresie tego, co uprawiamy i co jemy. Musimy przyjąć natychmiastowe moratorium na produkty modyfikowane, dopóki nie zdołamy ustalić, że to nie one są odpowiedzialne za śmiertelność pszczół, ponieważ produkty te stanowią zagrożenie dla naszego odżywiania. Musimy zacząć działania już teraz, zanim koszty finansowe i koszty przeżycia staną się zbyt wysokie. Giovanni La Via (PPE) – (IT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Sektor pszczelarski, obejmujący na terenie UE około 600 tysięcy pszczelarzy i prawie 14 milionów uli, stanowi obszar o dużym znaczeniu dla europejskiego rolnictwa. Znaczenie sektora uwydatnia dodatkowo rola pszczół jako strażników różnorodności biologicznej i producentów miodu. Miód jest pełnowartościowym pożywieniem, pełnym składników odżywczych, uznawanym za produkt wysokiej jakości. Ze względu na tę ważną rolę zaplanowano zwiększenie rocznej pomocy na rzecz sektora z kwoty 26 milionów euro w latach 2008–2010 do kwoty 32 milionów euro na lata 2011–2013. Parlament Europejski zamierza zagwarantować te środki także po roku 2013, ponieważ pszczelarstwo jest jednym z działań kompatybilnych z celami w zakresie zrównoważonego rozwoju i dywersyfikacji produkcji, przewidzianymi w ramach nowej WPR. Głównym celem finansowania jest wsparcie na rzecz sektora pszczelarskiego, częściowo poprzez krajowe projekty badawcze nad nowymi metodami zwalczania wysokiej śmiertelności pszczół, która w ostatnich latach osiąga niepokojące rozmiary. Z drugiej strony należy jednak zagwarantować przejrzystość procesu przydzielania pomocy i zapewnić większe wsparcie państwom, które naprawdę go potrzebują. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, po zapoznaniu się z dokumentem, przeprowadziła głosowanie w sprawie zgłoszonej przeze mnie poprawki, dotyczącej przydzielania pomocy w oparciu o liczbę uli rzeczywiście zarejestrowanych w państwach członkowskich, a nie o dane szacunkowe. Moim zdaniem ma to niezwykłe znaczenie dla zagwarantowania przejrzystości wydatków publicznych oraz ochrony podmiotów naprawdę zajmujących się pszczelarstwem. W wielu krajach funkcjonuje już system służący do liczenia uli, ale zdajemy sobie sprawę z trudności związanych z jego wdrożeniem w innych państwach i proponujemy wprowadzenie na terenie całej Unii Europejskiej przejrzystego programu na rzecz pszczelarstwa, który będzie wywierał konkretny wpływ na zyski wielu pszczelarzy. Michel Dantin (PPE) – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş, Panie i Panowie! Padły tu ważne słowa, ponieważ pszczoły naprawdę są gatunkiem o znaczeniu symbolicznym, są strażnikami naszego środowiska. Obecnie istnieje wiele programów badawczych poświęconych pszczołom, z których czasami płyną sprzeczne wnioski. Kilka dni temu odwiedził mnie pewien naukowiec, który wytłumaczył mi, że liczne samoloty latające nad naszymi głowami mają wpływ na rozszczepienie promieni słonecznych, co powoduje wyczerpanie pszczół, a następnie na przykład ich zwiększoną śmiertelność. W przeciwieństwie do posła z prawej strony tej sali uważam, że w tym sektorze połączenie naszej wiedzy i skoordynowanie programów badawczych może pomóc w znalezieniu rozwiązań problemów stojących przed każdym państwem członkowskim. Tak, Europa

275

276

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

może być pożyteczna. Być może przykład pszczół jest odzwierciedleniem europejskiej integracji. Mairead McGuinness (PPE) – Pani Przewodnicząca! Chylę czoła przed wiedzą innych posłów w tej dziedzinie, a szczególnie przed komentarzami posła Geoffreya Van Ordena. Popieram jego wypowiedź, ponieważ w tej dziedzinie jest niewielu ekspertów, ale za to wiele opinii. Uważam, że kwestię GMO poruszono słusznie, ale w Irlandii nie ma gatunków roślin modyfikowanych genetycznie – myślę, że to samo można powiedzieć o Wielkiej Brytanii – a jednak mamy problemy z populacją pszczół, zatem moim zdaniem musimy z dużą ostrożnością wygłaszać komentarze na temat przyczyn problemu. Mamy problem i nie znamy jego przyczyny. Popieram apel o prowadzenie badań naukowych, ale z pewną ostrożnością. Wydajemy pieniądze na badania, ale poszukajmy badań lepszej jakości – badań skoordynowanych we wszystkich państwach członkowskich – aby osiągnąć wyniki, których pszczelarze chcą i bezwzględnie potrzebują. Musimy przyjrzeć się danym statystycznym, ponieważ moim zdaniem, o ile państwa członkowskie w ogóle liczą pszczoły, to używają w tym celu różnych sposobów. Musimy najpierw przyjrzeć się danym, które porównujemy na terytorium Unii Europejskiej. Mam propozycję w odniesieniu do pszczół niehodowlanych, czyli pszczół dzikich, czy też trzmieli, jak nazwał je nasz kolega. Popieram środki w ramach zreformowanej wspólnej polityki rolnej służące zrównoważonemu rozwoju rolnictwa, w którym istnieją siedliska wspierające populacje dzikich pszczół. Swoje słowa popieram czynami, przeznaczyłam na ten cel kilka hektarów gruntów i zobaczymy, co się wydarzy. To się sprawdza, ale jeśli mamy prosić o takie działanie rolników, którzy żyją z roli, musimy ich w tym wesprzeć. Moim zdaniem Unia Europejska powinna zastanowić się nad tym rozwiązaniem, ponieważ mamy problemy zarówno z sektorem pszczelarskim, jak i z populacją dzikich pszczół. Musimy skoncentrować się na zwiększeniu różnorodności biologicznej i dlatego, Panie Komisarzu, w tej kwestii ma Pan moje poparcie. Rareş-Lucian Niculescu (PPE) – (RO) Pani Przewodnicząca! Chciałbym zacząć, podobnie jak inni posłowie, od wyrażenia zadowolenia z podjętej we wrześniu przez Komisję decyzji w sprawie przyjęcia krajowych programów na rzecz sektora pszczelarskiego opracowanych w 27 państwach członkowskich na okres 2011–2013. Szczególnie zaś cieszy mnie zwiększenie o 25% w porównaniu do okresu ubiegłego wkładu Unii Europejskiej w finansowanie tych programów. Rumunia, państwo członkowskie, z którego pochodzę, należy do głównych beneficjentów tych funduszy i otrzymuje pomoc w wysokości około 3,4 miliona euro. Decyzja Komisji ma zatem olbrzymie znaczenie dla rumuńskich pszczelarzy. Z zadowoleniem przyjmuję również inicjatywę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczącą rozpoczęcia dyskusji nad tym jakże ważnym tematem. W pełni popieram propozycje przedstawione w projekcie rezolucji, który w czwartek zostanie poddany pod głosowanie. Sektor pszczelarski daje pracę wielu rodzinom w Europie, zwłaszcza na obszarach, na których warunki naturalne nie sprzyjają innym rodzajom działalności. Ponadto pszczelarstwo wspiera rozwój gospodarczy na obszarach wiejskich. W tym momencie chciałbym podkreślić, że europejskie programy wsparcia powinny koncentrować się nie tylko na producentach miodu, ale również na drobnych przetwórcach, zwłaszcza w ramach drugiego filaru wspólnej polityki rolnej.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Przetwórstwo miodu i linie do pakowania zapewniają przewagę konkurencyjną pod względem dostępu do rynku, jakości i atrakcyjności produktów z punktu widzenia konsumentów. I kwestia ostatnia, choć nie mniej ważna; produkty pszczelarskie są wykorzystywane nie tylko w konsumpcji, ale są również składnikami innych produktów. Dlatego musimy zachęcać do znajdowania rozwiązań, które pomogą tworzyć na szczeblu lokalnym produkty o wysokiej wartości dodanej. Żałuję, że w projekcie rezolucji nie uwzględniono wsparcia na rzecz drobnych przetwórców, ponieważ zachęcanie ich do działania zasadniczo oznacza zachęcanie podmiotów zaangażowanych bezpośrednio w pszczelarstwo. Seán Kelly (PPE) – Pani Przewodnicząca! Przede wszystkim uważam, że wybór w ramach naszej grupy pani poseł Lulling na eksperta w kwestii pszczół jest bardzo stosowny, gdyż pani poseł posiada wiele cech pszczółki. W całym Parlamencie słychać jej dyskretną, ale wyczuwalną obecność. Najczęściej jest słodka jak miód, ale potrafi użądlić niczym pszczoła, kiedy ktoś nadepnie jej na odcisk. Zatem w ulu, jakim jest Parlament, można nazwać ją królową pszczół. Mówiąc poważniej, Einstein powiedział, że jeśli populacja pszczół wymrze, to rodzaj ludzki również zniknie przed upływem czterech lat. Być może to przesada, lecz Einstein był geniuszem i wiedział co mówi: bez pszczół nie ma zapylania i nie ma owoców, nie ma roślin, nie ma człowieka i nie ma, co uchowaj Boże, więcej takich pań Lulling. Mamy zatem poważny problem, ponieważ populacja pszczół na całym świecie na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat gwałtownie zmalała. Poruszono tu kilka kwestii. Pierwszy problem, którym należy się zająć i który trzeba rozwiązać, dotyczy pasożytów, w tym roztocza Varroa. Środki owadobójcze w wyniku rozpylania ich na rośliny wywierają bezpośredni wpływ na pszczoły. Następnie mamy problem związany ze srogimi zimami: podczas surowej zimy w roku 2008 zmarły 3 miliony pszczół. Następnie mamy problem, występujący również w innych sektorach, jak sektor hodowli wołowiny i rybołówstwo: zbyt duży i zbyt łatwy przywóz produktów z państw trzecich, osłabiający produkcję europejską. Tymi kwestiami należy się zająć przy pomocy badań naukowych i poprzez ustalenie celów. Uważam, że można zachęcać młodych ludzi, obecnie nastawionych na życie w zgodzie z naturą, do zajęcia się pszczelarstwem, najpierw być może, jak proponowała pani poseł McGuinnes, w ramach hobby. Później natomiast, jeśli okaże się to rentowne, część z nich mogłaby uczynić z pszczelarstwa zajęcie pełnoetatowe. I wreszcie uważam, że powinniśmy w ramach WPR do roku 2020 uwzględnić cel dotyczący pszczół: zwiększenie populacji pszczół o 20 %, aby pszczoły europejskie były tak wytrzymałe, jak pani poseł Lulling. Jim Higgins (PPE) – Pani Przewodnicząca! Mamy w naszym ulu, jak powiedział pan poseł Kelly, królową pszczół, która ma wielu konkurentów, ponieważ królowa pszczół odgrywa kluczową rolę we wszystkich działaniach podejmowanych w ulu. Kiedy myślimy o wspólnej polityce rolnej, myślimy o rolnictwie na olbrzymią skalę. Myślimy o trzodzie, wołowinie, produktach mleczarskich, owcach, warzywach, winie itd. Mamy tu do czynienia z bajką o Kopciuszku, całkowicie au naturel, jeśli tylko gospodarowanie jest właściwe.

277

278

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

Przyglądam się sytuacji i wyraźnie widzę, że jak już tu powiedziano, pszczoły odgrywają niezwykle różnorodną rolę, jako zapylacze i dostawcy. Wzrost liczby chorób pszczół zagraża wymarciem gatunku, co byłoby prawdziwą tragedią. Państwa członkowskie realizują własne inicjatywy, ale koordynacja między nimi jest nikła lub wręcz żadna. Musimy zagwarantować wsparcie finansowe na rzecz tego szczególnego sektora. Pszczelarstwo jest uzależnione od warunków wspólnej polityki rolnej, zatem potrzebna jest nam konkretna pozycja budżetu w odniesieniu do pszczelarstwa. Niezależnie od rzeczywistości gospodarczej, jeśli przyjrzymy się na przykład sytuacji w związku z właściwościami zdrowotnymi miodu – ponieważ rośnie liczba suplementów diety opartych na miodzie – bardzo wyraźnie widać, jak ogromne są korzyści zdrowotne dla zwykłego człowieka, jeśli zdecyduje się on na codzienne spożywanie miodu. Dziś uruchamiamy inicjatywę, którą pani Lulling rozpoczęła jeszcze w 1997 r., czyli kładziemy nacisk na działania dostępne, naturalne, które możemy realizować w życiu codziennym. Musimy jednak zapewnić ochronę miodu, ponieważ zbyt wiele jest zanieczyszczeń i brakuje regulacji oraz dokumentów zwierających aktualne dane statystyczne. I kwestia ostatnia, ale zdecydowanie nie mniej ważna; mamy możliwość określenia liczby zarejestrowanych uli. Ważna jest jednak nie liczba uli, ale liczba pszczół i liczba roi pszczelich: rzeczywista liczba pszczół aktywnie wspierających produkcję miodu, od którego my, jako rasa ludzka, jesteśmy zależni i który jest dla wszystkich – dla każdego z nas – tak korzystny. Pragnę zatem pochwalić moją koleżankę, panią poseł Lulling, za tę wspaniałą inicjatywę i życzę jej powodzenia. Peter Jahr (PPE) – (DE) Pani Przewodnicząca! Mamy za mało pszczół, ale mamy także za mało pszczelarzy. Nieustanne zanikanie populacji pszczół, z jakim mamy do czynienia od kilku lat, stanowi wyraźny sygnał alarmowy. Niestety, takie problemy jak wysoki poziom śmiertelności pszczół spowodowany przez roztocze Varroa oraz nierozwiązana kwestia dotycząca zespołu masowego ginięcia rodzin pszczelich nie znikną. W związku z tym musimy zapewnić sektorowi pszczelarskiemu dalsze wsparcie po roku 2013. W tym kontekście dwie kwestie mają dla mnie szczególne znaczenie. Pierwsza kwestia dotyczy tego, że znalezienie efektywnego wyjaśnienia przyczyn śmiertelności pszczół ani podjęcie użytecznych działań naprawczych nie będzie możliwe bez prowadzenia szeroko zakrojonych badań naukowych. Moja druga uwaga dotyczy produktu powstającego dzięki pszczelarstwu, czyli miodu. Takie same normy jakości muszą mieć zastosowanie wobec miodu przywożonego z państw trzecich i miodu produkowanego w Europie. Inne postępowanie będzie postrzegane jako próba oszukania konsumentów i postawienia producentów europejskich w niekorzystnej sytuacji pod względem konkurencji. Wnioski przedstawione przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz sprawozdawczynię, panią poseł Lulling, są dobre. Chciałbym prosić Komisję o podjęcie działań w oparciu o te wnioski. Mario Pirillo (S&D). – (IT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Sektor pszczelarski poczynił przez ostatnie dziesięć lat ogromne postępy pod względem finansów i przedsiębiorczości. Prowadzona działalność awansowała z tej o charakterze głównie hobbystycznym na przynoszącą realne zyski, a ponadto stanowi wspaniały

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

przykład produkcji ekologicznej. Przemiana ta była możliwa dzięki pomocy publicznej, krajowej i europejskiej. Niestety, różnorodne czynniki doprowadziły do rosnącej śmiertelności pszczół, co stwarza ryzyko nie tylko dla pszczelarzy planujących dalsze działania, ale również dla rolnictwa i środowiska. Pszczoły są odpowiedzialne za dobrostan wielu gatunków roślin istotnych dla rolnictwa, a także dla równowagi ekosystemu i utrzymania różnorodności biologicznej. Wzywam Komisję do bezzwłocznego opracowania planu działania na rzecz rozwiązania problemu powszechnej śmiertelności pszczół. Przede wszystkim zaś chciałbym prosić o uwzględnienie w ramach WPR po roku 2013 prawdziwej roli sektora pszczelarskiego i zwiększenie współfinansowania unijnego z 50 % do 75%. Krisztina Morvai (NI) – (HU) Pani Przewodnicząca! Ja także chciałabym podziękować sprawozdawcy i pani poseł Lulling za rolę, jaką odegrali w przygotowaniu tego sprawozdania w sprawie sytuacji w sektorze pszczelarskim. Jeśli mogę, chciałabym wyrazić wdzięczność wobec węgierskich pszczelarzy, słusznie cieszących się sławą na całym świecie, za to, że podzielili się ze mną doświadczeniem i wiedzą, które mogłam przekazać Komisji. Pszczelarze węgierscy znajdą na ukończonym dokumencie swoje niewidzialne podpisy. W dokumencie brakuje jednak propozycji zawartej w złożonej przeze mnie poprawce, dotyczącej uznania finansowego wpływu pszczelarstwa na tworzenie wspólnego dobra. Produkcja miodu, wosku pszczelego, kitu pszczelego i pyłku kwiatowego stanowi jedynie część działalności pszczelarzy, czyż nie? Większą część stanowi ich wkład, dzięki zapylaniu przez ich pszczoły, w pomnażanie wartości jakościowej i ilościowej innych produktów rolnych. Jest to dobro wspólne, za które należy się rekompensata. Zaproponowaliśmy przyjęcie koncepcji pszczelarstwa wspólnotowego i nawet jeśli teraz nie zdołaliśmy tego przeforsować, to zdecydowanie zalecamy wprowadzenie na szczeblu państw członkowskich nagród finansowych dla pszczelarzy za działalność korzystną dla wspólnego dobra. Ulrike Rodust (S&D) – (DE) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu Cioloş, Panie i Panowie! Pszczoły odgrywają decydującą rolę w naszym ekosystemie. Z jednej strony mają znaczenie dla ochrony różnorodności biologicznej, a z drugiej strony różnorodność biologiczna ma znaczenie dla ochrony pszczół, nie tylko dlatego, że trwa Międzynarodowy Rok Różnorodności Biologicznej, ale również dlatego, że przyczyniają się one do naszego przetrwania. W ramach reformy wspólnej polityki rolnej powinniśmy skoncentrować się między innymi na zapobieganiu tworzeniu monokultur i na zwiększonym stosowaniu płodozmianu. Dziś nie chcę mówić o produktach ochrony roślin ani o pestycydach. Uważam, że ważne jest wspieranie i rozwijanie badań naukowych w tym obszarze oraz zwiększanie koordynacji między różnymi projektami badawczymi w poszczególnych państwach członkowskich, aby zagwarantować istnienie zdrowej populacji pszczół. Niezależnie od dalszych wydarzeń powinniśmy po roku 2013 nadal wspierać sektor pszczelarski i zapewnić, aby liczba pszczół i opiekujących się nimi pszczelarzy była w przyszłości wystarczająca. Luís Paulo Alves (S&D) – (PT) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Rośnie śmiertelność pszczół i maleje liczba pszczelarzy. Taka sytuacja jest trudna z punktu widzenia rolnictwa i, jak mówili już inni posłowie, różnorodności biologicznej, ze względu

279

280

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

na olbrzymie konsekwencje w zakresie produkcji żywności oraz wpływ na gatunki roślin zależne od zapylania przez pszczoły. Życie pszczoły robotnicy trwa bardzo krótko – około sześciu tygodni – i jest bardzo podatne na zmiany środowiskowe. Oznacza to, że sytuacja ta ma wpływ także na produkcję miodu, nie tylko ze względu na niepewną długość i stabilność pór roku, ale również ze względu na rosnące zagrożenia zewnętrzne, takie jak na przykład stosowanie pestycydów oraz roztocza. Wzmożone badania naukowe mogłyby pomóc w opracowaniu lepszych rozwiązań, a także właściwiej wzmocnionych środków na rzecz ochrony różnorodności biologicznej i zmniejszenia skutków niestabilności klimatu. Panie Komisarzu! Nie ma wątpliwości, że w ramach nowej wspólnej polityki rolnej należy wzmocnić bieżące programy, tak aby można było wypracować skuteczniejsze rozwiązania także na tym szczeblu. Dacian Cioloş, komisarz – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie! Z tej dyskusji wynika, że pszczelarstwo jest ważnym sektorem zarówno ze względu na bezpośrednio wytwarzane produkty, jak i ze względu na pośredni wpływ, jaki może wywierać na inne gatunki roślin. Ponadto moim zdaniem możemy również wywnioskować, że pszczoły stanowią dobry wskaźnik naszej zdolności do prowadzenia przyjaznego środowisku przemysłu rolnego. Można również powiedzieć, że czasami natura jest surowsza wobec naszych błędów niż my sami, gdy nie przestrzegamy konkretnych zasad. W odniesieniu do kwestii pomocy na rzecz sektora pragnę powiedzieć, że trudno byłoby odmówić pani poseł Lulling z uwagi na poparcie, jakim cieszy się w Parlamencie i wśród innych podmiotów. Mówiąc poważnie, na chwilę obecną wyraźnie widać, że z powodów, które podkreśliłem w mowie wstępnej, nie zamierzam wstrzymać realizacji programu wsparcia. Musimy się jedynie zastanowić, w jaki sposób możemy uzyskać wartość dodaną z wykorzystania budżetu unijnego na rzecz takiego rodzaju programów, gwarantując jednocześnie państwom członkowskim wystarczającą elastyczność w jego właściwym wykorzystaniu. Uważam, że naprawdę możemy uzyskać wartość dodaną w postaci badań naukowych nad zdrowiem pszczół, ale również w postaci rozwoju produkcji i jakości produktów, propagując jednocześnie konsumpcję miodu i produktów pochodnych. Pod tym względem dysponujemy programami, które otrzymują niezbędne wsparcie. Jest to prawdopodobnie obszar, który można dalej rozwijać. Uważam zatem, że mamy określone cele na przyszłość, które niewątpliwie zostaną uwzględnione w WPR po roku 2013. Przewodnicząca – Otrzymałam jeden projekt rezolucji (1) złożony zgodnie z art. 115 ust. 5 Regulaminu. Zamykam debatę. Głosowanie odbędzie się w czwartek (25 listopada 2010 r.). Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu) Sandra Kalniete (PPE) , na piśmie – (LV) Jestem w stałym kontakcie z organizacjami pszczelarskimi na Łotwie. Ogólnie rzecz biorąc, z zadowoleniem przyjmują one dyskusję w sprawie problemów gnębiących ten sektor, ale mają pytania dotyczące niektórych punktów rezolucji, które nie zostały właściwie wyjaśnione. Niestety, nasze prace i tekst rezolucji krytycznie oceniono w łotewskich mediach. Liczni przedstawiciele sektora

(1)

Patrz protokół.

23-11-2010

23-11-2010

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

pszczelarskiego po przeczytaniu tekstu rezolucji odnieśli wrażenie, że produkt zawierający 50% prawdziwego miodu i 50% różnorodnych substancji słodzących może być oznakowany jako „miód”. Oczywiście przedstawiciele łotewskiego sektora pszczelarskiego, którzy produkują miód wysokiej jakości uważają taką propozycję za absurdalną. W związku z tym uważam, że w rezolucji należy wyraźnie wyjaśnić, iż zapis ten dotyczy produktów przetwarzanych zawierających miód, tak aby nie było żadnych nieporozumień w tej kwestii i aby nasze prace nie przyczyniały się do budowania przez społeczeństwo negatywnej opinii o pracach posłów do Parlamentu Europejskiego. W tym samym tonie pragnę podkreślić, że musimy nieustannie pracować nad kwestią zauważalnego starzenia się osób pracujących aktywnie nie tylko w sektorze pszczelarskim, ale w całym sektorze rolnym. W Europie mamy zaledwie 7 % rolników poniżej 35. roku życia, a w okresie najbliższych 10 lat na emeryturę przejdzie nie mniej niż 4,5 miliona rolników. Musimy opracować mechanizmy wsparcia na rzecz młodych rolników pracujących w sektorze pszczelarskim, a także w innych sektorach rolnictwa. Zmiana pokoleniowa w rolnictwie jest kwestią strategiczną, istotną z punktu widzenia przyszłości Unii Europejskiej, jak również ma wpływ na sytuację wszystkich obywateli UE. Jaromír Kohlíček (GUE/NGL), na piśmie – (CS) Pszczelarstwo jest jedną z kluczowych działalności wspierających produkcję rolną. Określone cechy tego sektora wymagają konkretnego podejścia do podmiotów zaangażowanych w jego funkcjonowanie. Ostatnio obserwowaliśmy z jednej strony masowy atak poważnych chorób (warrozy) na populację pszczół, a z drugiej strony mamy do czynienia ze starzeniem się populacji pszczelarzy w wielu państwach, przy czym liczne rządy krajowe w okresie kryzysu gospodarczego zaniżają wsparcie na ich rzecz. Występują również inne czynniki zagrażające dalszemu istnieniu sektora pszczelarskiego, a co za tym idzie pośrednio także zbiorom z innych ważnych upraw rolnych. Czynniki te obejmują między innymi stosowanie w rolnictwie i gospodarce leśnej produktów chemicznych. W tej sytuacji należy koniecznie przyjąć mocne środki na rzecz wsparcia sektora pszczelarskiego oraz badań nad sposobami leczenia chorób pszczół, a także zapewnić szkolenia dla osób zainteresowanych podjęciem pracy w pszczelarstwie. Niezależnie od tego, czy mówimy o okresie przejściowym do roku 2013, czy też o nowym okresie siedmioletnim, konieczne jest opracowanie stosownie motywujących programów na rzecz rozwoju pszczelarstwa, popartych stosownymi instrumentami, w tym instrumentami prawnymi na szczeblu UE, a także zasobami finansowymi oraz mechanizmami kontroli pomagającymi w monitorowaniu realizacji założeń w zakresie wsparcia na rzecz sektora pszczelarskiego i założeń programu rozwojowego. Jeśli nie przyjmiemy właściwych środków, zagrożone będą uprawy owoców oraz rozwój wielu gatunków uprawnych. Wierzę, że w ślad za odpowiedzią Komisji przyjęte zostaną konkretne środki i terminy. Véronique Mathieu (PPE), na piśmie – (FR) Dokument przedłożony przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie wsparcia na rzecz sektora pszczelarskiego ma szczególne znaczenie w kontekście reformy wspólnej polityki rolnej po roku 2013. W sytuacji, gdy rośnie śmiertelność pszczół i maleje liczba pszczelarzy, musimy bezzwłocznie oszacować problemy stojące przed sektorem i wdrożyć stosowne środki. Ma to zasadnicze znaczenie, jeśli chcemy zapobiec negatywnym skutkom, które prawdopodobnie wpłyną na produkcję żywności, ponieważ wiemy, że 84 % gatunków roślin zależy od zapylania przez pszczoły. W związku z tym, pierwszym krokiem w walce z masowym wymieraniem populacji pszczół musi być pogłębienie wiedzy na temat tego zjawiska poprzez zwiększenie liczby badań nad śmiertelnością pszczół. Ponadto zachęcamy Komisję do zwiększenia

281

282

PL

Debaty Parlamentu Europejskiego

wsparcia na rzecz sektora pszczelarskiego oraz do odnowienia istniejących programów wsparcia, zanim zgodnie z planem dobiegną końca w roku 2012. 20. Składanie dokumentów: patrz protokół 21. Porządek obrad następnego posiedzenia: patrz protokół 22. Zamknięcie posiedzenia (Posiedzenie zostało zamknięte o godz. 23:40)

23-11-2010