www.powiat-olsztynski.pl

Rej. PR 285 Miesięcznik Powiatu Olsztyńskiego

O ciekawostkach szlaku wodnego Łyny, szansach warmińskiej rzeki i promocji regionu, rozmawiamy z Wojciechem Kujawskim, autorem ilustrowanego przewodnika „Łyna-Wadąg. Szlak wodny”. str 2

Jeden głos w sprawie dróg

Pismo bezpłatne

Pierwsza impreza WFDB odbyła się w Biskupcu

To czas Warmii i browarnictwa Kilka tysięcy mieszkańców i turystów bawiło się na wieczornych koncertach Skaldów i Baksisha podczas pierwszej odsłony Warmińskiego Festiwalu Dziedzictwa Browarniczego w Biskupcu. Za dnia liczba atrakcji też była imponująca. Mimo tropikalnych upałów w licznych wydarzeniach festiwalowych wzięło udział wielu chętnych.

Jacek Niedzwiecki

Fot: Archiwum redakcji

Warmia – Mazury cud(a) natury!

Lipiec 2013

nr 7(74)

Koncerty Skaldów i Bakshisha oglądało po kilka tysięcy osób

[email protected]

Uporządkowania sieci dróg powiatowych, więcej pieniędzy na drogi z budżetu państwa oraz możliwości dofinansowania inwestycji drogowych z funduszy Unii Europejskiej m.in. tego domagają się od władz krajowych starostowie z całej Polski. str 3

Druhowie z powiatu dostali prezenty z Niemiec

Lekki Mercedes Magirus, samochód bojowy LF 16/12 i dwa wózki dla niepełnosprawnego strażaka – takie dary od zaprzyjaźnionych strażaków z partnerskiego Powiatu Osnabruck otrzymali w lipcu druhowie z Biskupca i Kolna. str 4

Jezioro Linowskie odzyska dawny blask!

Zaniedbane, ale z potencjałem – takie jest Jezioro Linowskie w Łęgajnach. Ten obraz może się zmienić dzięki aktywnemu stowarzyszeniu wędkarskiemu, które chce przywrócić akwen do życia. str 6

Biskupiec jest bezkompromisowy! W ubiegłym roku w czasie WFDB królowała ulewa i powódź, w tym roku żar z nieba lał się niemiłosiernie. Wystawcy się gotowali, a biskupczanie wybrali w dzień plażę i jeziora. Ruch na placu apelowym dawnej jednostki przy Alei Broni zarówno w sobotę 27 lipca, jak i niedzielę, zaczynał się o godz. 16, by stopniowo od godz. 20 do 23 osiągnąć stałą wartość kilku tysięcy! - Wiedziałam, że biskupczanie i turyści będą od popołudnia tłumnie odwiedzać browarniczą imprezę – mówi Elżbieta Samorajczyk, burmistrz Biskupca. – Jestem zauroczona festiwalem, znakomitymi stoiskami i doborem wystawców, którzy robią rzeczy przepyszne i dodatkowo opierają się na dawnych, warmińskich przepisach. Nowolaki rewelacyjne! Kramy wystawców WFDB już z daleka kusiły ludzi swoim oryginalnym wyglądem i warmińskim stylem. Mieszkańcy chętnie próbowali warmińskich przekąsek piwnych, słodkich pierników fafernuchów i ziołowo-piernych nowolatek. - Szczególnie te drugie idealnie pasują pod złocisty trunek i powinny zostać natychmiast rozpowszechnione na cała Polskę, ale i zagranicę – zachwalał redaktor Wacław Brudek z portalu olsztyn24.com, który odwiedził w sobotę WFDB. Furorę robiły także piwa domowe, rzemieślnicze i regionalne, które można było zdegustować na stoiskach Warmińskiego Browaru Parowego, Warmińskich Chłopów Bosych, czy u domowych piwowarów.

Na stanowiskach domowych piwowarów odbywał się pokaz warzenia piwa „na żywo” i degustacja piw domowych

- To jest rewelacja! – kiwał z uznaniem głową jeden z mieszkańców Biskupca. – Od dziś rzucam piwa z wielkich browarów i szukam takich smacznych wynalazków. Młodsi uczestnicy festiwalu gasili pragnienie kompotami i pyszną, bezalkoholową buzą jęczmienną, czy kwasem chlebowym. - U mnie dostępne jest piwo, które było warzone w 150-litrowym kotle w czasie niedawnego Kiermasu w Bałdach – mówi Jacek Skrzyński z Warmińskiego Browaru Parowego. Starowarmińska „żenicha” Zaciekawienie uczestników wzbudzała też Anna Pacanowska, „czarownica warmińska” z Klubu Babki Zielarki w Blankach pod Lidzbarkiem Warmińskim. Na jej stoisku można było spróbować eliksiru miłości, starowarmińskiej nalewki „żenichy”, czy zupy z pokrzyw i sałatki z traw. Dużym zainteresowaniem cieszyły się też wycieczki po nieczynnym biskupieckim browarze z przewodnikiem, którym był wielolet-

ni pracownik browaru Mirosław Karol. Prawie 10 jachtów kabinowych wzięło też udział w dwudniowych Regatach o Puchar Wielkiego Piwowara na jeziorze Dadaj. Największa frekwencja była na wieczornych koncertach i występach artystycznych. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę na placu apelowym bawiło się po kilka tysięcy osób. - Festiwal browarniczy zdecydowanie przyjął się w Biskupcu – cieszy się Mariusz Kwas, dyrektor promocji olsztyńskiego starostwa. - Zapraszamy na kolejne odsłony WFDB w Olsztynie (3 sierpnia) i Braniewie (17-18 sierpnia). Atrakcji browarniczych i warmińskich na pewno nie zabraknie. Szczegółowy program imprez znajduje się na stronach: warmia-browarnictwo.pl i powiat-olsztynski.pl WFDB to projekt, którego pomysłodawcą i głównym organizatorem jest Powiat Olsztyński. Partnerami są gmina Biskupiec, miasto Olsztyn i Powiat Braniewski. WFDB jest dofinansowane ze środków unijnych w ramach RPO Warmia i Mazury 2007-13.

Rozmowa miesiąca

Hisotryjka: 035

01

xxxx

Rozmowa z Wojciechem Kujawskim, autorem ilustrowanego przewodnika „Łyna-Wadąg”

Warmia – Mazury cud(a) natury! O

ciekawostkach

wodnego

Łyny,

szlaku

Fot: Archiwum prywatne

2

nr 7(74) 2013

szansach

warmińskiej rzeki i promocji regionu, rozmawiamy z Wojciechem Kujawskim, autorem ilustrowanego przewodnika 02

„Łyna-Wadąg.

Szlak

wodny”.

Jacek Niedzwiecki

[email protected]

03

04

Numer ISSN 1641-3296 Wydawca: Starostwo Powiatowe w Olsztynie Redaktor naczelny: Jacek Niedzwiecki Sekretarz redakcji: Mariusz Kwas Grafika, rysunki i skład: Krzysztof Matys Adres redakcji: Starostwo Powiatowe w Olsztynie pl. Bema 5, 10-516 Olsztyn tel. (0-89) 521-05-42 e-mail: [email protected] nakład 400 egz. Druk: Agencja Fotograficzno-Wydawnicza MAZURY Pismo w wersji elektronicznej dostępne na stronie www.powiat-olsztynski.pl

- Do tej pory zajmowałeś się głównie Mazurami, ukazało się w sumie sześć tomów poświęconych szlakom wodnym tej krainy. Co sprawiło, że swoje zainteresowania skierowałeś ku Warmii i szlakowi wodnemu Łyna-Wadąg? - Warmia zawsze była mi najbliższa, ponieważ stąd pochodzę i to właśnie ten region ukształtował moje postrzeganie krajobrazu i wpłynął na zainteresowanie dziejami dawnych Prus Wschodnich. Tak się jednak złożyło, że pierwszą książką jaką wydałem („Krutynia”) była związana z Mazurami (które też darzę podobnym sentymentem). Pracując nad nią stwierdziłem, że w podobnej konwencji można opracować cały obszar obecnego województwa warmińsko-mazurskiego. Seria wydawnicza najpierw objęła Mazury teraz nadszedł czas na Warmię. - Większość widokówek, czy zdjęć nie była wcześniej prezentowana w ogólnodostępnych publikacjach. Jak udało Ci się zdobyć te perełki? Czy zbieranie widokówek to drogie hobby? - Zebrany materiał to efekt wielu lat poszukiwań, docierania do odpowiednich miejsc i osób. Pewnie na ten temat można by napisać oddzielną książkę, więc powiem tylko, że na efekt widoczny w albumie składa się ogrom pracy i lata poszukiwań. Ostatnio jednym z głównych źródeł pozyskiwania archiwalnych pocztówek i książek jest internet i tam faktycznie często o możliwości nabycia poszukiwanych walorów decyduje cena, bywa że wysoka. - Jak ocenisz walory i uroki warmińskiej Łyny w porównaniu do mocno rozreklamowanej Krutyni? - Ciężko mi decydować, która z rzek jest ciekawsza, czy piękniejsza, zwłaszcza że na obu mam swoje ulubione miejsca i obie mają swój unikalny urok. Porównywanie ich to trochę tak, jak ocena, kto w znanym zespole lepiej śpiewał – Lennon czy McCartney… Odpowiem zatem cytując fragment książki „Łyna – Wadąg”: „Niemiecki przewodnik dla turystów wodnych z 1926 r. opisując szlak Łyny podawał, że: Szczególnie odcinek między Jeziorem Łańskim a Rusią nie znajduje sobie równych w całych Prusach Wschodnich. Nawet starzy bywalcy Dunaju i Renu potwierdzają, że ten idylliczny ziemski zakątek da się porównać z najpiękniejszym co dotąd widzieli”. I dodam, że moim zda-

Wojciech Kujawski, autor przewodnika „Łyna-Wadąg” na historycznym już zdjęciu z lat 80-tych ubiegłego stulecia (z lewej strony)

Malownicza okładka najnowszego przewodnika ilustrowanego „Łyna-Wadąg. Szlak wodny”

niem wciąż jest to pogląd w pełni uzasadniony. Kto twierdzi inaczej, zapewne nie widział tego fragmentu Łyny. - Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem, że Łyna jest jeszcze rzeką nie w pełni odkrytą? - Trudno się nie zgodzić, przy czym dotyczy to nie tylko rzeki, ale także jej najbliższego otoczenia. Przebywając od prawie 15 lat w Ełku na Mazurach stwierdzam, że mało kto słyszał tu o Łynie, a warmińskie krajobrazy są dla niektórych równie egzotyczne, co pejzaż południowej Polski. Swoją drogą parę lat temu ktoś z miejscowych stwierdził, że „Krutynia to gdzieś na Warmii”, więc może problem leży nie tyle w rozpoznawalności Łyny, co w ogólnie miernej wiedzy naszego społeczeństwa o ojczystych stronach i ich urokach. - Za sprawą stowarzyszenia „Dom Warmiński” na odcinku Łyny od Brąswałdu do Bartoszyc powstało w ubiegłym roku dziewięć nowych przystani kajakowych. Czy inwestycje w rzeczną infrastrukturę turystyczną przyciągną na Łynę kolejnych miłośników kajakarstwa? - Kilka lat temu, pracując w międzynarodowej firmie w Ełku zorganizowałem kilka edycji turnieju piłkarskiego dla klientów połączonego ze spływem kajakowym. Mimo że na miejscu jest naprawdę ciekawa rzeka Ełk (Łaźna Struga), to gości firmy woziliśmy 100 km dalej na Krutynię. Z prostego względu – z braku odpowiedniego zaplecza organizacyjnego i dobrych miejsc na dłuższy postój nad rzeką. Dlatego uważam, że tego typu inwestycja to podstawa, bez której nie da się rozwinąć ruchu turystycznego na większą skalę. Oczywiście

powinno towarzyszyć jej odpowiednie rozpropagowanie, ale ważne, że jest co propagować. Czyli, że został poczyniony pierwszy ważny krok, aby kajakarze częściej wybierali Łynę. Teraz trzeba zadbać aby ci, których przyciągną nad Łynę nowe przystanie chcieli tu powracać. - Jak oceniasz promocję naszego regionu? Czy Warmia nie została pozostawiona nieco sama sobie, a wszystkie siły promocyjne zostały skierowane na „Mazury cud natury”? - Nie mi to oceniać, zwłaszcza że nie wiem jakie cele stawiali sobie autorzy kampanii i w jakim stopniu zostały one zrealizowane. Zauważę jedynie, że i bez akcji „Mazury cud natury” Mazury były i są marką bardzo rozpoznawalną, więc poza pozytywnym szumem medialnym kojarzenie Mazur w kraju i na świecie pewnie jakoś specjalnie nie wzrosło. Stąd można zastanawiać się, czy nie lepiej byłoby promować jako cud natury Warmię razem z Mazurami jako jedno pojezierze? W końcu hasło „Warmia – Mazury cud(a) natury” rymuje się tak samo, a kto wie czy to nie na Warmii znajdziemy dzisiaj więcej dziewiczych terenów zasługujących na miano przyrodniczego cudu… - Gdzie można kupić przewodnik „Łyna-Wadąg”? - Książka jest dostępna w księgarniach Książnicy Polskiej, S. Zielskiego i sieci Dom Książki (na Mazurach), a także w ich internetowych sklepach. W internecie sprzedaje je ponadto Antykwariat Moja Bilioteka Mazurska z Dąbrówna oraz księgarnia Prus24 z Warszawy. Bywalcy olsztyńskiej starówki mogą nabyć ją u słynnego bukinisty Pawła Pakuły.

Wydarzenia Konwent przyjął wspólne stanowisko w sprawie zarządzania drogami powiatowymi

Edyta Jermakow

[email protected] Dla Starostów z Warmii i Mazur również największą bolączka są drogi. - O rozwiązanie tych problemów, które przedstawiliśmy w stanowisku, powiaty polskie zabiegają praktycznie od ich utworzenia - mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński. - Powiaty w pełni realizują swoje zadania, o czym świadczą prowadzone przez nie szpitale, domy pomocy społecznej, szkoły, czy domy dla dzieci. Natomiast drogi powiatowe i gminne są cały czas niedofinansowane w stosunku do skali ich potrzeb - dodaje starosta. Za mało pieniędzy z budżetu Powiat Olsztyński zarządza 866 km dróg powiatowych. Na utrzymanie dróg w powiecie w roku 2013 ze środków budżetu państwa powiat otrzymał kwotę około 3,5 mln zł (podobnie było w roku 2012) w ramach subwencji równoważącej. Tymczasem kwota, która w minimalny sposób zaspokoiłaby bieżące utrzymanie to około 7 mln zł. - Pieniądze z budżetu państwa przeznaczamy na remonty bieżące, budowę nowych nawierzchni, odśnieżanie, utrzymanie zieleni w pasach drogowych, czy utrzymanie obiektów mostowych – wylicza Jarosław Krzemieniewski, kierownik refera-

Fot: Archiwum prywatne

tu technicznego Powiatowej Służby Drogowej Dróg Lokalnych zostały w ostatnich dwóch latach w Olsztynie. znacząco ograniczone; - niejednokrotnie mają drogi zniszczone, jako Drogi lokalne pozostawione efekt uboczny budowy dróg wyższych kategorii, w Starostowie z Warmii i Mazur podjęli wspólne kro- szczególności autostrad i dróg ekspresowych; ki w sprawie polepszenia sytuacji na drogach po- - do dnia dzisiejszego nie otrzymały rekompensawiatowych. ty za zawinioną przez administrację rządową ko- Nie będzie realnej poprawy dróg powiatowych nieczność zwrotu opłat za wydane karty pojazdu. bez dodatkowych środków - mówią jednogłośnie starostowie z całej Polski. Z tego względu powiaty domagają się: - Niedopuszczalna jest sytuacja, że prace inwesty- - wprowadzenia spójnego systemu porządkowania cyjne na drogach krajowych prowadzone są ze spe- kategoryzacji dróg; cjalnego funduszu drogowego, drogi wojewódz- - utworzenia funduszu, na który składałyby się kie są finansowane ze środków Unii Europejskiej, wpływy z podatku VAT od wydatków majątkonatomiast drogi lokalne pozostawiono samym so- wych jednostek samorządu terytorialnego, a środbie - mówi starosta Mirosław Pampuch. - Dodat- ki z tego funduszu przeznaczane byłyby na moderkowo niszczy je sprzęt, który wykorzystywany jest nizację infrastruktury dróg lokalnych; do robót budowlanych na drogach wojewódzkich - opracowania w nowym okresie budżetowai krajowych. nia Unii Europejskiej programu operacyjneJednakowe stanowiska wszystkich konwentów zo- go dedykowanego poprawie dostępności terytostały skierowane do władz krajowych oraz do po- rialnej kraju ze szczególnym uwzględnieniem insłów reprezentujących poszczególne regiony. Ogól- westycji na drogach lokalnych lub przewidzenopolska akcja ma zwrócić uwagę rządzących na nia możliwości dofinansowania takich inwestycji fatalny stan dróg lokalnych oraz brak pieniędzy na w regionalnych programach operacyjnych; ich remonty i przebudowę (treść stanowiska pre- - umożliwienia powiatom skorzystania ze środzentujemy w ramce obok – red.). ków Krajowego Funduszu Drogowego, na rozbudowę i budowę dróg lokalnych; Stanowisko Konwentu Powiatów - zwiększenia nakładów z budżetu państwa na rePolskie powiaty: alizację Narodowego Programu Przebudowy Dróg - zarządzają siecią 127 743 km dróg, które stano- Lokalnych, do poziomu minimum 1 mld złotych wią szkielet komunikacyjny Polski lokalnej; rocznie; - ze względu na bardzo zły stan techniczny dróg - opracowania i wdrożenia przepisów, które skupowiatowych, do roku 2030 konieczne będzie wy- tecznie chronić będą zarządców dróg lokalnych, datkowanie na ich przebudowę i remonty nawet nadmiernie eksploatowanych i niszczonych w do 82 mld złotych oraz na rozbudowę i budowę okresie budowy dróg szybkiego ruchu i autostrad; kolejne 12 mld złotych; - zrekompensowania ubytku w dochodach, zwią- uiszczają na rzecz Skarbu Państwa podatek VAT zanego z koniecznością zwrotu opłat za wydane od inwestycji drogowych; karty pojazdu. - mogą nie mieć możliwości skorzystania ze środków unijnych na inwestycje drogowe w okresie Stanowisko podpisał Jan Harhaj, wiceprzewodprogramowania 2014 – 2020; niczący Konwentu Powiatów Województwa - nie korzystają ze środków Krajowe- Warmińsko-Mazurskiego go Funduszu Drogowego, a nakłady na realizację Narodowego Programu Przebudowy

Zmarły w lipcu 2013 roku Janusz Krzeczyński był oddany bez reszty idei przyjaźni polsko – węgierskiej.

Rokowania na sprzedaż półwyspu Lalka z wynikiem negatywnym Fot: Archiwum redakcji

Zarząd Powiatu znowu pochyli się nad Lalką W środę 3 lipca w olsztyńskim starostwie odbyły się rokowania na sprzedaż malowniczego półwyspu Lalka z dawnym ośrodkiem rządowym Kormoran. Zakończyły się one wynikiem negatywnym, bo żaden z dwóch uczestników nie zaoferował wymaganej ceny minimalnej, która wynosiła 7 mln zł. Trzecia próba sprzedaży malowniczej nieruchomości nad Jeziorem Łańskim okazała się nieudana. Choć tym razem nadzieje były dość duże, bo wymaganą zaliczkę w wysokości 700 tys. zł wpłaciło przed rokowaniami dwóch oferentów (we wcześniejszych przetargach nieograniczonych nikt nie wpłacił wadium – red.). - Pierwszy z oferentów pochodzi z Mazowsza, a drugi z Warmii i Mazur – mówi Katarzyna Grzybowska, przewodnicząca komisji przetargowej.

Rokowania zakończyły się wynikiem negatywnym, bo żaden z dwóch uczestników nie zaoferował wymaganej ceny minimalnej

Komisja przetargowa otworzyła koperty z ofertami w środę 3 lipca o godz. 9.30. - Niestety, po otworzeniu kopert okazało się, że żaden z uczestników nie zaoferował wymaganej ceny minimalnej, która została określona przez Zarząd Powiatu w Olsztynie na 7 mln zł – informuje Katarzyna Grzybowska. – Obie oferty odbiegały dość znacznie od ceny minimalnej. W związku z tym rokowania zakończyły się wynikiem negatywnym. To była trzecia nieudana próba zbycia nieru-

chomości o powierzchni 15,8 ha. W grudniu 2012 roku samorząd powiatowy usiłował sprzedać półwysep Lalka za 9,7 mln zł, ale nie było żadnego chętnego. W kolejnym przetargu cenę wywoławczą zmniejszono do 8,99 mln zł, jednak i tym razem nikt nie wpłacił wadium. Decyzję o dalszej przyszłości półwyspu Lalka podejmie w ciągu najbliższego miesiąca Zarząd Powiatu w Olsztynie. Jacek Niedzwiecki

3

Odszedł przyjaciel Węgrów i Polaków

Jeden głos w sprawie dróg Uporządkowania sieci dróg powiatowych, więcej pieniędzy na drogi z budżetu państwa oraz możliwości dofinansowania inwestycji drogowych z funduszy Unii Europejskiej m.in. tego domagają się od władz krajowych starostowie z całej Polski. 5 lipca wszystkie konwenty powiatów podjęły jednogłośne stanowisko w sprawie zarządzania drogami powiatowymi.

nr 7(74) 2013

Andrzej Sassyn, prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Olsztynie wspomina zmarłego w lipcu 2013 dr. inż. Janusza Krzeczyńskiego, Prezesa Zarządu Klubu Regionalnego Stowarzyszenie Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie „Pomorze” w Gdańsku (1936 – 2013). Pan Janusz w 1956 roku był jednym z organizatorów wiecu poparcia dla powstańców węgierskich, który odbył się w Olsztynie na Placu Bema. W atmosferze najgłębszego smutku przyjąłem wraz z gronem przyjaciół wiadomość o śmierci Janusza Krzeczyńskiego, który odszedł na wieczną wartę i został pochowany na cmentarzu w Gdańsku – Wrzeszczu. Ceremonii pożegnania towarzyszyła liczna grupa przyjaciół z Olsztyna i kraju. Polski rolnik z wykształcenia, który w najcięższych czasach komunizmu i przemian po 1989 roku spełniał swój zawód z godnością „orząc i pielęgnując matkę – ziemię” w rodzimej krainie na obszarze tzw. Ziem Odzyskanych czyli w Polsce północno – zachodniej, ziemi gdańskiej i na ukochanej Warmii. Życiorys bogaty w wydarzenia, opisany w annałach naszego Uniwersytetu i  spoczywających w osobistym moim archiwum jako dzieci wojny. Połączyło nas jedno wspólne wydarzenie października 1956 roku w Polsce i na Węgrzech, udział w wiecach solidarnościowych poparcia narodu węgierskiego w walce o wolność. On w Olsztynie z grupą współtowarzyszy, ówczesnych studentów wspieranych w dziesięciotysięcznej manifestacji olsztyniaków na Palcu gen. Józefa Bema, największym zgromadzeniu rewolucyjnym na owe czasy w Polsce. Ja natomiast jako były prokurator na nakazie pracy na wiecu w Tomaszowie Lubelskim. Węgrom nieśliśmy pomoc moralną, wsparcie materialne i honorowy symboliczny dar krwi. Ta chwalebna historia niezapomniana przez ponad pięćdziesiąt lat, której przywróciliśmy pamięć wspólnie przy wsparciu sponsorów, przyjaciół i licznej młodzieży. Brali udział przedstawiciele rządów Polski i Węgier, parlamentarzyści, przedstawiciele Uniwersytetu, ostatniej jednostki wojskowej WP w Olsztynie (przed jej rozwiązaniem) i  przedstawicieli armii węgierskiej, hierarchowie kościołów różnych wyznań, rektorzy, poczty sztandarowe, młodzież z Uniwersytetów i szkół licealnych, Gimnazjum Ukraińskiego w Górowie Iławeckim. Dzięki temu w pięćdziesiątą rocznicę obchodów tych wystąpień na budynku Starostwa Powiatowego przy Placu gen. Józefa Bema zawisła tablica, tryptyk z brązu z godłami narodowymi Polski i Węgier z epitafium utrwalającym te wydarzenia. Dziś drogi Januszu, kiedy odszedłeś w chwale bohatera dwóch bratnich narodów zostawiasz widomy znak pamięci, który jako medal zawisł na twej piersi „który w październiku 1956 roku, a potem w mrocznych latach represji w obronie wolności ludzkiej godności i  solidarności narodowej swoją postawą dał przykład patriotyzmu”. W zmarłym utraciliśmy człowieka oddanego bez reszty idei przyjaźni polsko – węgierskiej. Cześć Twojej pamięci. Prezes Olsztyńskiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko – Węgierskiej im. Biskupa Andrzeja Batorego, Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej Andrzej Sassyn

Wydarzenia Samochody dla Biskupca i Kolna od strażaków z Niemiec

Flesz powiatowy

Druhowie z powiatu dostali prezenty z Niemiec Fot: Archiwum organizatora

Letnie koncerty w Ramsowie

Lekki Mercedes Magirus, samochód bojowy LF 16/12 i dwa wózki dla niepełnosprawnego strażaka – takie dary od zaprzyjaźnionych strażaków z partnerskiego Powiatu Osnabruck otrzymali w lipcu druhowie z Biskupca i Kolna. Używany, ale dobry sprzęt na pewno przyda się w codziennej służbie.

JaN, red

[email protected] Jak każdego roku organizatorzy festiwalu w Ramsowie przygotowali interesujący cykl koncertów z kameralistyki wokalnej, instrumentalnej oraz recitali wokalnych

Rozpoczęła się szósta edycja Letnich Koncertów Muzyki Wokalnej i Kameralnej w Ramsowie. Jak każdego roku organizatorzy przygotowali interesujący cykl koncertów z kameralistyki wokalnej, instrumentalnej oraz recitali wokalnych. Starostwo Powiatowe w Olsztynie wspiera finansowo wydarzenie. Właśnie recitalem rozpoczął się festiwal. Na koncercie inauguracyjnym 20 lipca wystąpiła znakomita śpiewaczka, mezzosopran – Małgorzata Godlewska, artystka, której nie trzeba przedstawiać. Kolejny koncert odbył się 27 lipca z udziałem OCTAVA ensemble – krakowskiego oktetu wokalnego. Zespół ten zaliczany jest do polskiej czołówki kameralistyki wokalnej. Świadczą o tym liczne nagrody zdobyte na prestiżowych konkursach i festiwalach. Szerokie zainteresowania artystyczne pozwalają zespołowi sięgać po każdego rodzaju muzykę, od twórczości renesansowej po awangardowe koprodukcje z udziałem Krzysztofa Pendereckiego i Aphex Twin (Europejski Kongres Kultury, Wrocław 2011) albo Portishead i Goldfrapp (inauguracja nowej odsłony Trance na festiwalu Misteria Paschalia). 3 sierpnia odbędzie się następny koncert – bardzo wyjątkowy z uwagi na zespół wykonawczy. Tym razem barokowe wnętrze kościoła parafialnego wypełni muzyka akordeonowa. Akordeon, instrument, który w II połowie XX wieku święcił swoje lata rozkwitu, dziś znajduje się nieco w cieniu. Organizatorzy festiwalu chcąc przywrócić blask temu instrumentowi, zaprosili duet akordeonowy T.O.A.B. - Two Old Accordion Boys z Piotrkowa Trybunalskiego. Zespół tworzą : Daniel Baranowski - absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie prof. Jerzego Jurka (1982) oraz Wojciech Jędrzejec, który ukończył Akademię Muzyczną w Łodzi w klasie prof. Bogdana Dowlasza (1994 - dyplom z wyróżnieniem). 10 sierpnia w kościele św. Andrzeja Apostoła ponownie zabrzmi muzyka wokalna. Tym razem melomani usłyszą warszawski zespół wokalny Imprevisti. Zespół ten jest laureatem wielu konkursów i festiwali krajowych i międzynarodowych. Repertuar wypełnia literatura chóralna od renesansu po współczesność. Zespól także z dużym powodzeniem wykonuje transkrypcje muzyki rozrywkowej i popularnej. Kierownikiem artystycznym jest Marta Czarkowska. 17 sierpnia odbędzie się ostatni z zaplanowanych koncertów tegorocznej edycji festiwalu Varmia Gaudet et Cantat. Ponownie wnętrze kościoła wypełni muzyka instrumentalna, tym razem w wykonaniu kwartetu smyczkowego. Bohaterem wieczoru będzie olsztyński kwartet smyczkowy NUOVO. Koncerty odbywają się zawsze o godzinie 19.00 w parafialnym kościele w Ramsowie. Wstęp na wszystkie koncerty bezpłatny. Starostwo Powiatowe w Olsztynie wspiera finansowo muzyczne wydarzenie. Serdecznie zapraszamy. JaN

O tym, że partnerska współpraca pomiędzy Powiatami: Osnabruck i Olsztyńskim oraz poszczególnymi gminami obydwu powiatów, przynosi realne korzyści i działania, przekonali się tym razem strażacy z Biskupca i Kolna. To właśnie druhowie z tych dwóch gmin otrzymali od swoich niemieckich kolegów samochody strażackie. Pierwsze uroczyste przekazanie samochodu lekkiego Mercedes Magirus na potrzeby wsparcia sprzętowego Ochotniczej Straży Pożarnej w Biskupcu odbyło się 2 lipca na terenie Jednostki RatowniczoGaśniczej nr 3 w Biskupcu. W miłej uroczystości wzięli udział m.in. Andrzej Górzyński, komendant PSP w Olsztynie, Elżbieta Samorajczyk, burmistrz Biskupca, Cornelis van de Water, komendant ochotniczych Straży Pożarnych Powiatu Osnabrück i Amin Schneider, komendant straży pożarnej miasta Bramsche. Samochód, który dobrze służył strażakom z Niemiec przyjmowali w imieniu władz Biskupca Komendant Gminny OSP w Biskupcu, dh Tomasz Jarmużewski oraz naczelnik OSP Biskupiec, dh Jan Socha.    Międzynarodowe przyjaźnie To nie był jednak jedyny prezent przywieziony przez gości z Niemiec. Straża-

Fot: Archiwum UG Kolno

4

nr 7(74) 2013

Pamiątkowe zdjęcie tuż po przekazaniu samochodu strażakom z Kolna

cy z Osnabruck i Bramsche zainteresowali się trudną sytuacją życiową Ryszarda Kołakowskiego, emerytowanego strażaka, który w 1986 roku doznał porażenia czterokończynowego w czasie przygotowań na drabinie hakowej do Pożarniczych Mistrzostw Polski. Mimo swojego inwalidztwa dzielny mężczyzna wciąż pozostaje aktywnym sportowcem i czynnie uczestniczy w rozgrywkach ligi rugby. Komendant Water przekazał Ryszardowi Kołakowskiemu dwa wózki inwalidzkie, które na pewno ułatwią codzienne życie i funkcjonowanie biskupieckiemu strażakowi. Na zakończenie swojej wizyty w powiecie strażacy z Osnabruck zwiedzili także OSP Barczewo i OSP Olsztynek. Mieli też okazję zapoznać się z wyposażeniem dwóch olsztyńskich Jednostek Ratowniczo – Gaśniczych Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie oraz jednostki w Biskupcu. - Goście zwiedzali także Centrum Powiadamiania Ratunkowego Wojewody, gdzie przyjmowane są zgłoszenia na alarmowy numer ratunkowy 112 – mówi Sławomir Filipowicz, rzecznik prasowy olsztyńskiej straży pożarnej. - Wizyta była też okazją do wymiany doświadczeń, a przede wszystkim możliwością nawiązania kolejnych międzynarodowych przyjaźni.

stawicieli z partnerskiej gminy Belm z Powiatu Osnabruck. Na czele delegacji stał Bernhard Hellmann, burmistrz Belm. W składzie nie zabrakło też strażaków z Belm i przedstawicieli Niemieckiego Czerwonego Krzyża, którzy przywieźli ze sobą samochód bojowy (strażacki LF 16/12). - Wóz strażacki od 1989 roku zawsze służył nam dobrze i wiemy, że jest teraz w dobrych rękach – podkreślił przy przekazaniu auta burmistrz Bernhard Wellmann. - Liczę, że pojazd posłuży pogłębianiu relacji wzajemnego partnerstwa między gminami Belm i Kolno oraz wzajemnej przyjaźni. Lokalny oddział Niemieckiego Czerwonego Krzyża w Vehrte wyposażył wóz strażacki w materiały pomocne w akcjach ratowniczych. Kluczyki przekazanego wozu strażackiego odebrał w imieniu gminy Kolno Tomasz Jarmużewski – Komendant Gminny OSP. Henryk Duda, wójt gminy Kolno podziękował całej społeczności gminy Belm oraz strażakom, za przekazanie samochodu dla Ochotniczej Straży Pożarnej działającej na terenie gminy Kolno. Goście z Niemiec zwiedzili gminę Kolno i jej malownicze okolice oraz bazę i wyposażenie Państwowej Straży Pożarnej – Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Nr 3 w Biskupcu, po której gości oprowadził młodAuto jest w dobrych rękach szy brygadier Jarosław Jakubik – dowódca Z kolei w dniach od 9 do 12 lipca gmi- JRG Nr 3 w Biskupcu. na Kolno gościła 8-osobową grupę przed-

Powiatowy Zlot Rowerowy we Frączkach

Konkursy, święcenie i dobra zabawa Po raz jedenasty spotkali się rowerzyści z powiatu olsztyńskiego, wśród nich mieszkańcy Olsztyna, Barczewa, Dywit, Sętala i Słup na Powiatowym Zlocie Rowerowym

we

Frączkach.

Rozpiętość wiekowa uczestników imprezy wahała się ców. Wszyscy bardzo zmęczeni, ale zadowoleni, że udało im się pokonać żar lejąod 1,5 roku do 75 lat! cy z nieba. We Frączkach czekał już na roDość liczną grupę w imprezie rowerowej werzystów ksiądz Bartłomiej, który z żystanowili olsztyńscy rowerzyści ze stowa- czenia szczęśliwych wyjazdów i powrotów, rzyszenia „Kołdrom”. Ponadto uczestni- poświęcił rowery. Po krótkim odpoczynkami zlotu byli seniorzy w wieku 75 lat, ku i wzmocnieniu kiełbaską z grilla i pyszale również juniorzy około 1,5 roku, któ- nymi surówkami, uczestnicy zlotu stanęrzy dotarli do Frączek na rowerach rodzi- li w konkursach do rywalizacji z wiedzy

teoretycznej i sprawnościowej. Ten pierwszy konkurs wygrało dwóch rowerzystów z Olsztyna, natomiast zwycięzcą sprawnościowego konkursu został Piotr Tunkiewicz ze Słup. Projekt dofinansowany w roku 2013 z budżetu gminy Dywity w ramach ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Alicja Wąsik

Wydarzenia Olsztyńskie starostwo wsparło nietypowe inicjatywę motoryzacyjną Grupa przyjaciół z Warmii, Mazur i Pomorza w oryginalny sposób uczciła 70. rocznicę śmierci generała Sikorskiego. W piątek 28 czerwca wyruszyła spod olsztyńskiego starostwa zabytkowymi Volkswagenami na samochodowy Rajd Pamięci. Po przejechaniu 3,5 tysiąca kilometrów śmiałkowie 4 lipca zameldowali się w Gibraltarze i wzięli udział w uroczystościach odsłonięcia pomnika generała Sikorskiego

W piątek 28 czerwca Garbusy wyruszyły spod olsztyńskiego starostwa…

Jacek Niedzwiecki

[email protected] Cztery stylowe Volkswageny Garbusy i śliczny, czerwony Volkswagen T2, nazywany też pieszczotliwie „ogórkiem” wzbudziły pod olsztyński starostwem olbrzymie zainteresowanie mediów i przechodniów. O idei rajdu na Gibraltar i jego genezie opowiadał Jarosław Kowalski, mieszkaniec Dobrego Miasta, organizator zlotów VW-Garbus i twórca pomnika tego samochodu. - Już pięć lat temu postanowiliśmy z kolegami, że odwiedzimy Garbusami Gibraltar i w ten sposób uczcimy 70. rocznicę śmierci generała Sikorskiego – wyjaśniał Jarosław Kowalski. Wsparli niecodzienną inicjatywę Miłośników starych samochodów, którzy są zawodowo związani z edukacją i historią żegnał pod olsztyńskim starostwem Zbigniew Szczypiński, członek Zarządu Powiatu w Olsztynie. - Cieszę się, że Starostwo Powiatowe w Olsztynie mogło wesprzeć tak niecodzienną inicjatywę, która łączy w sobie pasję, miłość do zabytkowych aut i wątek historyczno-edukacyjny związany z uczczeniem rocznicy śmierci generała Sikorskiego – mówił Zbigniew Szczypiński. – W imieniu swoim, władz powiatu i wszystkich mieszkańców życzę szerokości na całej trasie liczącej ponad 3,5 tysiąca kilome-

… by 4 lipca po przejechaniu 3,5 tysiąca kilometrów zameldować się w Gibraltarze

trów. Miłośnicy motoryzacji wyruszyli w trasę spod starostwa około południa w asyście innych zabytkowych samochodów. Po niemal tygodniu jazdy (każdego dnia Garbusy i „ogórek” pokonywały od 400 do nawet 900 km) i drobnych przygodach na trasie, grupa dojechała 3 lipca do Gibraltaru. - W czwartek 4 lipca uczestniczyliśmy w uroczystościach odsłonięcia pomnika generała Sikorskiego na Gibraltarze – napisał na portalu społecznościowym Tomasz Gliniecki, uczestnik rajdu z Elbląga. - Po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów, ekipa stanęła na kilkudniowy wypoczynek w marokańskiej Casablance.

i realizacji podobnych przedsięwzięć od połowy lat 90. Jako jedni z pierwszych w kraju organizowali spotkania miłośników Volkswagena w Dobrym Mieście i Stegnie. Przez dwie dekady ekipa z powodzeniem przeprowadziła kilkanaście wypraw podróżniczych i odwiedziła niemal wszystkie kraje Europy, jak też kilkadziesiąt zagranicznych zlotów starych samochodów. W upamiętnianiu miejsc ważnych dla historii Polski, w ostatnich wyprawach odwiedzała miejsca pamięci i groby żołnierzy generała Maczka w holenderskich Axel i Hulst, a przed rokiem polskie wsie Bukowiny koło Suczawy na dzisiejszym pograniczu rumuńsko-mołdawskim. Zakończenie rajdu odbyło się w sobotę 20 lipca w pierwszym Wracają 20 lipca w Polsce muzeum Volkswagena w Galerii PęW Rajdzie Pamięci wzięła udział grupa miło- powo. Nietypowe wydarzenie wsparły finanśników historii Polski i starej motoryzacji, ma- sowo: Starostwo Powiatowe w Olsztynie oraz jąca bogate doświadczenia w organizowaniu w Kartuzach.

Fot: Archiwum organizatora

Główna nagroda pojechała do Wyrwilt

W Biskupieckim Domu Kultury odbył się wernisaż XXXIII Wojewódzkiego Konkursu Rzeźby Ludowej i Nieprofesjonalnej. W tym roku na konkurs zgłoszono 41 prac 12 twórców ludowych i artystów amatorów z województwa warmińsko-mazurskiego. Najlepszą pracą została rzeźba Piotra Gołębiowskiego z Wyrwilt k. Bartoszyc. Drugie miejsce zajął Kazimierz Kakowski z Dębówka k. Szczytna. Trzecią nagro-

Jesteś z powiatu? Startuj po stypendium!

Wernisaż wystawy pokonkursowej przyciągnął sporą publiczność

dę za swoją pracę otrzymał Krzysztofowi Maculewiczowi z Gadów k. Dywit. Jury przyznało również wyróżnienia Markowi Kuziuta z Biskupca, Jackowi Idźkowskiemu z Biskupca i Wiktorowi Piaseckiemu z Dąbrówki k. Otwocka. Prace oceniała komisja w składzie: Zygmunt Droński - Przewodniczący (Profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Dyrektor Instytutu Sztuk Pięknych) Miłosz Piotrowski członek (dr sztuki, pracownik Zakła-

Od 1 do 30 sierpnia uczniowie i studenci z terenu powiatu olsztyńskiego mogą złożyć wniosek o stypendium Fundacji „Fundusz Ziemi Olsztyńskiej”. Zapraszamy do ubiegania się o pieniądze na rozwój pasji i zainteresowań! Dokumenty można składać w terminie od 1 sierpnia do 30 sierpnia 2013 roku. W wyżej wymienionym terminie wnioski o przyznanie stypendiów wraz z załącznikami kierować proszę bezpośrednio i osobiście do koordynatora Fundacji w siedzibie Fundacji, budynek Starostwa Powiatowego w Olsztynie, Plac Bema 5, pok. 237, od poniedziałku do piątku w godzinach 11-15. Wzory wniosków do druku, dostępne są na stronie internetowej Fundacji „Fundusz Ziemi Olsztyńskiej” ( www.fundacjafzo.pl ) w zakładce – „Ważne dokumenty”. Wnioski wysłane pocztą bądź przekazywane przez osoby trzecie nie będą brane pod uwagę. Przyjmowane będą tylko kompletne wnioski wraz z załącznikami. Z pomocy programu stypendialnego Fundacji w formie stypendiów ubiegać się mogą absolwenci gimnazjum, młodzież szkół średnich oraz studenci studiów dziennych. Wszystkie te osoby muszą być mieszkańcami powiatu olsztyńskiego (nie miasta Olsztyn ) i spełniać poniższe warunki: - osiągają średnią ocen nie mniejszą niż 4,50 na świadectwie kończąc gimnazjum bądź na świadectwie szkoły średniej, natomiast w indeksie średnią 4,20, - są finalistami olimpiad, konkursów lub mają udokumentowane inne szczególne osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe i znajdują się w trudnej sytuacji materialnej – stypendia naukowo – socjalne, stypendia sportowe/artystyczne, - spełniają wymogi finansowe przyznania stypendium – dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 200% kryterium dochodowego określonego w ustawie o pomocy społecznej (zgodnie z ustawą dla osoby samotnie wychowującej dziecko kryterium dochodowe wynosi - 542 zł, a dla osoby w rodzinie - 456 zł ). KRYTERIA DOCHODOWE DO ZŁOŻENIA WNIOSKU O STYPENDIUM FZO NA ROK SZKOLNY - AKADEMICKI 2013/2014 - 200% na osobę w rodzinie (nie przekracza kwoty) – 912 zł netto osoba samotnie wychowująca dziecko (nie przekracza kwoty) – 1084 zł netto

W Biskupcu wybrali najlepszą rzeźbę w województwie Aż 41 prac 12 twórców ludowych i artystów amatorów trafiło na 33. Wojewódzki Konkurs rzeźby Ludowej i Nieprofesjonalnej w Biskupcu. Jury pod przewodnictwem Zbigniewa Drońskiego za najlepszą pracę uznało rzeźbą Piotra Gołębiowskiego z Wyrwilt koło Bartoszyc.

5

Fot: Archiwum redakcji

Garbusami spod starostwa na Gibraltar

nr 7(74) 2013

du Malarstwa i Rzeźby Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego), Anna Kicka-Rogozińska - komisarz konkursu (mgr sztuki, pracownik BDK). Zapraszamy na wystawę pokonkursową do Biskupieckiego Domu Kultury ul. Matejki 5 czynną od poniedziałku do piątku do 30 sierpnia br. w godz. 9.00 do 18.30. BDK Biskupiec

Kompletność wniosku: Wniosek składa się z 4 elementów, muszą być wypełnione wszystkie rubryki zawarte we wniosku. Wniosek główny po wypełnieniu musi być podpisany przez osobę ubiegającą się o stypendium. Jeśli osoba ta, jest niepełnoletnia, wniosek podpisuje również opiekun prawny wnioskodawcy. Oświadczenie o sytuacji rodzinnej i materialnej musi być podparte odpowiednimi zaświadczeniami (zaświadczenia o dochodach z tytułu pracy, decyzje dotyczące statusu bezrobotnego, wyroki alimentacyjne, decyzje dotyczące świadczeń emerytalnych bądź rentowych, zaświadczenie o ilości ha w gospodarstwie rolnym i inne – kopie wraz z oryginałami do wglądu). Zaświadczenia o dochodach za miesiąc lipiec 2013 roku (miesiąc poprzedzający złożenie wniosku). Wymagana jest potwierdzona przez pracownika MOPS, GOPS, opinia dotycząca wniosku (cz. 3). Wypełnione i podpisane oświadczenie (cz. 4 wniosku). Średnia ocen potwierdzona kopią świadectwa lub indeksu - potwierdzona „za zgodność z oryginałem”. Udokumentowane szczególne osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe (kopie wraz z oryginałami do wglądu). Przy osobistym składaniu kompletnego wniosku, wszelkie dokumenty można potwierdzić w siedzibie Fundacji okazując oryginał. JaN

Wydarzenia Starosta olsztyński wydzierżawia Jezioro Linowskie w Łęgajnach lokalnemu stowarzyszeniu

Stowarzyszenie Przyjaciół Sętala i proboszcz miejscowej parafii zapraszają 4 sierpnia na festyn z okazji odpustu w Parafii Św. Mikołaja w Sętalu. Wydarzenie rozpocznie się mszą święta, a potem ju festyn z grami, zabawami, przekąskami i degustacja napojów. Szczegółowy program wydarzenia przedstawia się następująco: 12.00 - uroczysta Msza Św. z procesją i wprowadzeniem nowego proboszcza 13.30 - 20.00 Festyn „Spotkanie w Słodkiej Dolinie” - biesiada i tańce przy muzyce zespołu „Rek-Dance” - gry, zabawy, konkursy - loteria fantowa - licytacja „Skarby z naszych spiżarni” - degustacja potraw i napojów JaN

Fot: Archiwum GOK Gietrzwałd

Spotkania Warmińskie i mecz

Jezioro Linowskie odzyska dawny blask! Zaniedbane, ale z potencjałem – takie jest Jezioro Linowskie w Łęgajnach. Ten obraz może się zmienić dzięki aktywnemu stowarzyszeniu wędkarskiemu, które chce przywrócić akwen do życia i staroście olsztyńskiemu, który jako reprezentant Skarbu Państwa zgodził się wydzierżawić jezioro.

Edyta Jermakow

Fot: Archiwum stowarzyszenia

Fot: Archiwum stowarzyszenia

Sętal zaprasza do świętowania

[email protected]

Zaniedbane i zapuszczone Jezioro Linowskie ma wielką szansę na nowe życie

Jezioro położone jest w obrębie Łęgajn, gmina Barczewo, niestety z jego uroków od dawna nie korzystają mieszkańcy. - Od kiedy w latach 90. przestały funkcjonować Państwowe Gospodarstwa Rybackie, powoli następowała degradacja Jeziora Linowskiego - mówi Bogdan Monkiewicz ze Stowarzyszenia Wędkarskiego Jeziora Linowskiego w Łęgajnach. - Jeszcze 3 lata temu to jezioro wyglądało jak kałuża wodna. Na jego powierzchni obecne były glony i sinice. Chwasty i trawy zarosły brzegi, dodaje.

śli nie wędkarze i mieszkańcy będą najlepiej wiedzieli, jak przywrócić Jezioro Linowskie do życia. Plany są dokładnie określone w umowie dzierżawy. Stowarzyszenie będzie rekultywować akwen wodny i zarybiać go, a z urządzonej plaży będzie mogła korzystać cała społeczność Łęgajn. Jest to niezwykle cenna inicjatywa, którą należy wspierać i nagłaśniać. Liczę na to, że za tym dobrym przykładem pójdą inni. Mieszkańcy Łęgajn już rozpoczęli pierwsze prace porządkowe przy jeziorze, które ma prawie 25 ha powierzchni. Sprzątnięte zostały brzegi, wykoszono trawy i chwasty. W przyszłości ma tu powstać piękny teren rekreacyjno-wypoczynkowy. Umowa dzierżawy opiewa na 10 lat, a czynsz dzierżawny będzie wynosił około 1500 zł.

Jezioro ma 25 hektarów Mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Utworzyli stowarzyszenie i zaczęli działać. Inicjatywie przyklasnął Starosta Olsztyński Mirosław Pampuch, który jako reprezentant Skarbu Państwa zgodził się na wydzierżawienie jeziora. - Jak najbardziej popieram takie działania - mówi starosta. – Kto je-

mości Rolnych w Olsztynie. - Zamierzamy utworzyć plażę, boiska do siatkówki, pomost, parking samochodowy, miejsca pod namioty i ogniska - wylicza Bogdan Monkiewicz. Stowarzyszenie nawiązało również kontakt z naukowcem z Katedry Biologii i Hodowli Ryb UWM w Olsztynie. - Dr Bogdan Wziątek obiecał nam pomoc - mówi Bogdan Monkiewicz. - Liczymy, że uda nam się ożywić jezioro, roślinność, a także zarybić. Skąd na to wszystko znajdą się pieniądze? - Członkowie stowarzyszenia płacą składki. I to płacą bardzo chętnie. Bo nam wszystkim zależy, aby przywrócić blask tego jeziora. Chcemy również wystąpić z wnioskiem o dotację unijną, liczymy też na sponsoChcą przywrócić blask rów – kończy z optymizmem BogStowarzyszenie podejmuje kolejne dan Monkiewicz. kroki i stara się o przejęcie gruntów wokół jeziora od Agencji Nierucho-

Termomodernizacja Domów Pomocy Społecznej w Jezioranach i Jonkowie

Komfortowe warunki i oszczędności energii

Mecz piłkarski Polska-Niemcy w sobotę 3 sierpnia w Naterkach (godz. 14) zainauguruje ósmą edycje Spotkań Warmińskich w gminie Gietrzwałd. Na boisku jak co roku spotkają się ci, którzy wyjechali stąd do Niemiec i ci, którzy mieszkają na Warmii i lubią grać w piłkę. Jak przystało na mecz międzypaństwowy nie zabraknie uroczystej oprawy i odegrania hymnów narodowych. Po meczu około godz. 17 wystąpi teatrzyk kukiełkowy dla dzieci, a o godz. 18 występ zespołu Pokolenia. Od godz. 20 przewidziana jest zabawa do białego rana. Z kolei 10 sierpnia w Gietrzwałdzie odbędzie się Festyn Warmiński. Od godz. 14 na stadionie leśnym przewidziano m.in. kramy warmińskie, pokazy strażackie i starych samochodów, turniej siatkówki plażowej i bezpłatne atrakcje dla dzieci. Na scenie wystąpią: chór Pokolenia, Aplauz, Kapela Wspaniałego teatru bez Nazwy. JaN

Dwie placówki pomocy społecznej z terenu powiatu doczekają się wreszcie termomodernizacji. Starostwo Powiatowe wybrało właśnie wykonawców inwestycji w Jezioranach i Jonkowie. Obie inwestycje opiewają na kwotę ponad 800 tys. zł. Zarówno Dom Pomocy Społecznej w Jezioranach i Jonkowie od kilku lat starały się o przeprowadzenie termomodernizacji swoich budynków. Marzenie o lepszych warunkach i cieplejszych pomieszczeniach wreszcie się ziści. Starostwo Powiatowe właśnie wybrało wykonawców dwóch ważnych inwestycji. Ocieplenie ścian zewnętrznych, stropodachu, czy wykonanie izolacji przeciwwilgociowej w DPS Jeziorany wykona ostatecznie firma Alfix

Fot: Archiwum DPS Jeziorany

6

nr 7(74) 2013

Termomodernizacja DPS Jeziorany i Jonkowo zakończy się do 29 listopada 2013

Jerzy Kostecki z Białegostoku. Kwota tej inwestycji to około 405 tys. zł. Z kolei w przypadku DPS Jonkowo najkorzystniejszą ofertę przedstawiła firma Darbud w Olsztynie, która wykona termomodernizację za około 400 tys. zł. W obydwu przypadkach inwestycje mają się zakończyć do 29 listopada 2013 roku, czyli tuż przed okresem zimowym, co na pewno wpłynie korzystnie

na komfort warunków mieszkańców DPS-ów, ale także na oszczędności w energii cieplnej. Środki na obie inwestycje zabezpiecza budżet powiatu, jednak starostwo stara się o zwrot kosztów z dotacji i pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jacek Niedzwiecki

Wydarzenia Dziesięć lat ambitnego i artystycznego festiwalu „Wioska Teatralna”

Niewykorzystane zasoby biomasy

Świętowanie z duchową strawą

Fot: Sebastian Świąder

W Węgajtach odbyła się jubileuszowa 10. edycja festiwalu „Wioska Teatralna”. To jedno z najciekawszych artystycznie wydarzeń w regionie. Tematyka festiwalu skupiła się na takich problemach, jak niepełnosprawność, lokalność – kontra gloFormy artystycznego wyrazu, które zostały zaprezentowane w Węgajtach to m.in. balność i ekologia. Staro- performance, spektakle, akcje, spotkania, dyskusje, koncerty i warsztaty stwo Powiatowe w Olszty- cje i twierdzimy, że to niepełnosprawni mogą miejską w ciekawy sposób przygotowali Kanie wsparło finansowo jubi- nam coś dać i powiedzieć coś ważnego. tarzyna Regulska i Sebastian Świąder. Furoleuszową edycję imprezy. rę zrobił spektakl „Jak powstały poziomki Wychowali sobie odbiorców w warmińskich lasach”, który przedstawiła Festiwal rozpoczął się 22 lipca i trwał do 27 wolontariuszka Anais Fleur z Francji. Jacek Niedzwiecki lipca. Oficjalne świętowanie jubileuszu [email protected] walu i święta wioski odbyło się w piątek 26 Żyjemy kosztem dzieci Program jubileuszowej „Wioski Teatralnej” lipca. Impreza odbyła się jako Święto Wioski Pomysłodawcami festiwalu są założyciele Tebył bogaty i zróżnicowany. Formy artystycz- w Węgajtach – X-lecie festiwalu i odsłonięcie atru Węgajty, który istnieje już 27 lat. Sam nego wyrazu, które zostały zaprezentowa- tablicy o zabytkowym kurhanie. W uroczy- festiwal, jak już wspominaliśmy dziesięć. To ne to m.in. performance, spektakle, akcje, stościach brał udział starosta olsztyński Mi- spektakle, koncerty, warsztaty, ale też pospotkania, dyskusje, koncerty i warsztaty. To rosław Pampuch, który podkreślał znakomi- spektaklowe dyskusje. wielka zasługa organizatorów i twórców sku- tą pracę wykonywaną przez Teatr Węgajty. - Dla mnie ten festiwal jest czymś, co mnie - Animujecie życie kulturalne i społeczne dotyka, co mnie zaskakuje, co jest dla mnie pionych wokół Teatru Węgajty. - Mimo wręcz potwornych problemów fi- w swoim otoczeniu – mówi starosta Miro- jakąś przygodą - mówi Wacław Sobaszek, renansowych, jakie mamy w tym roku wciąż sław Pampuch. – Gratuluję wspaniałego ju- żyser, Teatr Węgajty. odczuwamy rodzaj silnej motywacji, któ- bileuszu. Przez 10 lat wychowaliście sobie „O nowy rodzaj wspólnoty. Teatr, Terapia, ra pcha nas do działania – mówi Erdmute stałe grono odbiorców, którzy nie pozosta- Ekologia” - takie hasło przyświeca działaSobaszek, organizatorka Wioski Teatralnej. – ją obojętni na problemy i wyzwania lokal- niom artystycznym w Węgajtach w tym Zagrożenia ekologiczne i korelacje lokalności ne, ale i globalne. roku. z globalnością to tematy, które eksplorujemy W dalszej części Święta Wioski odbył się cyr- - Ludzkość spożywa co roku więcej zasobów, cały czas. Do tego w tym roku doszedł temat kowy pokaz z dziećmi przygotowany przez niż ziemia jest w stanie odtwarzać. Praktyczniepełnosprawności. Wciąż myśli się o oso- Basię Grzybowską, wystąpiła Kapela Kata- na konsekwencja jest taka, że my jakby żyjebach niepełnosprawnych jako ofiarach, któ- lońska, a Tadeusz Piotrowski przeprowadził my kosztem naszych dzieci - mówi Erdmute rym trzeba pomóc, a my odwracamy rela- warsztat „Każdy narysuje konia”. Grę nie- Sobaszek, Teatr Węgajty.

„Dom Warmiński” i pięciu samorządów na szlaku Łyny

Odcinek liczył ok. 22 km, początkowo pięknie meandrująca Łyna zaskakująca wciąż zmieniającymi się widokami, zamieniła się w szerokie rozlewisko, na którym pod koniec spływu rozegrano także zawody. Uczestnicy i pogoda dopisały, miejsc nie było już na długo przed terminem wspólnej zabawy (ostatecznie w spływie wzięło udział około 30 osób). Popłynęły mamy z dziećmi jak i doświadczone osady. Na 5-godzinnej trasie była jedna przenoska w Lidzbarku Warmińskim, ale wszyscy w dobrej kondycji pokonali całą trasę, u końca której czekał doskonały poczęstunek: bigos, kiełbaski, oczywiście domowy smalec, ogórki. Spływ był znakomitą okazją do zapromowania wspaniałych walorów przyrodniczych Łyny i Warmii, a także pokazania szerszemu gronu nowej infrastruktury turystycznej na największej z

Fot: Archiwum stowarzyszenia

Reanimacja zapomnianego szlaku Za sprawą stowarzyszenia „Dom Warmiński” i pięciu samorządów na szlaku Łyny do dyspozycji turystów i miłośników kajakowych eskapad powstało dziewięć przystani kajakowych. W sobotę 29 czerwca odbył się spływ kajakowy pomiędzy Łaniewem a Rogożą promujący nową infrastrukturę

W spływie promującym nową infrastrukturę kajakową na Łynie od Brąswałdu do Bartoszyc wzięło udział 30 uczestników

warmińskich rzek. Spływ Łaniewo-Rogóż został zrealizowany przy współudziale finansowym Samorządu Województwa Warmińsko – Mazurskiego. Stowarzyszenie „Dom Warmiński” wspólnie z pięcioma samorządami w 2012 roku zakończyło realizację projektu pn. „Kajakiem po Warmii – budowa infrastruktury na szlaku Łyny”. W ciekawym projekcie partycypowały też dwa samorządy z terenu powiatu olsztyńskiego: gmina Dobre Miasto i Dywity. W ramach inwestycji zagospodarowano przestrzeń i uporządkowano teren bezpośrednio przyległy do szlaku kajakowego Łyny. Powstało dziewięć przystani kajakowych: w Dywitach, Cerkiewniku, Smolanach, Dobrym Mieście, Łaniewie i Rogożu, Bartoszycach oraz w Lidzbarku Warmińskim. Przystanie kajakowe wyposażone są

7

nr 7(74) 2013

w m.in. w pomosty pływające z trapem dojściowym, altany drewniane, stojaki na kajaki, miejsca parkingowe, miejsca wyznaczone do biwakowania. Łyna jest największą rzeką regionu i jedenastą pod względem długości rzeką w Polsce. Jest to niezwykle interesujący szlak kajakowy biegnący w otoczeniu unikalnej przyrody. Górny bieg Łyny to wspaniałe lasy i jeziora oraz dwa przełomy pozwalające zasmakować emocji typowych dla spływów rzekami górskimi. Trasa od Olsztyna ma wybitne walory krajoznawcze, można też ją nazwać szlakiem gotyckich zamków i kościołów. Za Lidzbarkiem Warmińskim Łyna płynie w głęboko wciętej w otaczający teren dolinie. Rozległy nizinny krajobraz pojawia się za Bartoszycami, tu rzeka silnie meandruje. W imprezie kajakowej udział wzięło 30 uczestników.Mar

Czy zielona energia z biomasy da perspektywy rozwoju ekonomicznego w regionie Ostródzkim i Olsztyńskim? Biomasa jest produktem pochodzenia rolniczego, wykorzystywanym bezpośrednio w formie paliwa lub przetworzonym przed spalaniem do innej postaci. PromoBio to projekt mający na celu aktywizację nowych inicjatyw regionalnych bioenergii oraz zapewnienie pomocy w tworzeniu nowych projektów biznesowych związanych z biomasą w krajach Europy Wschodniej. Polskimi regionami pilotażowymi są Warmia i Mazury oraz Mazowsze. W województwie warmińsko-mazurskim do analizy wybrano dwa powiaty – ostródzki oraz olsztyński, dla których aktualnie prowadzone są prace nad planami bioenergetycznymi, czego efektem może być znaczne usprawnienie wykorzystania biomasy z różnych źródeł. W pilotażowych regionach województwa warmińsko-mazurskiego istnieje kilka źródeł z których można by pozyskiwać zieloną energię. Analiza stanu wskazuje, że bardzo duży potencjał bioenergetyczny mają obszary nieużytków rolnych. Możliwości innych źródeł biomasy również są zachęcające i podobnie jak potencjał nieużytków są niewykorzystane. Tabela1. Zestawienie możliwości bioenergetycznych wynikających z analiz opracowanych dla powiatów. ,*!      *                  !   1 *  63789     63789 63789 63789    :;< => :: ? 4:@4 ?= >;; 4=    4AB @@ ;A @ BAA A> 4;B< @@ C  ?44 => ? 4=A> :A ::>= 4= 63789 

, #1  6,)9 ;;= :; ;4= AB 

Zużycie biomasy przez kotłownie na cele cieplne w obu powiatach to zaledwie mały odsetek zasobu energii jaki można wykorzystać budując nowe kotłownie na biomasę. Energia z biomasy jest w tym regionie dużym niewykorzystanym zasobem bioenergetycznym. Plan bioenergetyczny umożliwi łatwiejsze korzystanie z biomasy na cele energetyczne. Owe założenia będą zawierać dane na temat potencjału bioenergetycznego. Jak również informacje na temat: promocji biomasy w powiecie, funduszy wspierających inwestycje na biomasę oraz programy szkoleniowe dla potencjalnych inwestorów i promotorów. Programy szkoleniowe będą oparte na analizach bioenergetycznych, wyjazdach studialnych do Finlandii oraz informacjach na temat aktualnego i przyszłego wsparcia inwestycji ze środków regionalnych, krajowych i unijnych (dotacje, niskoprocentowe pożyczki). Wdrożenie pilotażowych systemów będzie wymagać stworzenia stałych grup roboczych, w skład których wejdą przedstawiciele władz samorządowych, instytucji finansujących, firm konsultingowych oraz dostawców biomasy. Analizy stanu jak i plany bioenergetyczne naświetlą możliwości związane z niewykorzystaną biomasą, które w perspektywie mogą pomóc w ograniczeniu emisyjności gazów i pyłów do atmosfery z paliw kopalnych. Niewykorzystany potencjał może poprawić strukturę socjalną rolników jak również może pomóc ekonomicznie wybranym regionom. Bartłomiej Asztemborski KAPE S.A. Marta Cygan WMAE Sp. z o.o.

Sport

nr 7(74) 2013

Samorządowcy świętowali na sportowo w Wójtowie

Fot: Archiwum wama-sport.pl

Młodzicy z Biskupca biorą wszystko!

Był sport i rozmowy o lokalnych sprawach Wójtowo już po raz drugi zamieniło się w „boisko do siatkówki”. Dyscyplina święci triumfy nie tylko w Starych Jabłonkach koło Ostródy. W podbarczewskiej wsi, sześcioosobowe drużyny walczyły w II Turnieju Siatkówki o Puchar Przechodni Sołtysa. Zmaganiom sportowców towarzyszyło I Święto Samorządu Lokalnego.

Fot: Archiwum organizatora

8

Siatkarskie zmagania dostarczyły wielu emocji

Grzegorz Gawrylczyk [email protected]

W Biskupcu zakończyły się Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików w kolarstwie szosowym. Od lat rywalizujemy w tej kategorii wiekowej z Mazowszem. Różnie w przeszłości bywało, ale tym razem kolarze z Warmii i Mazur dominowali pod każdym względem. Największa w tym zasługa Warmii Biskupiec, której kolarze wygrali wszystkie konkurencje. Szczególne powody do zadowolenia może mieć Marta Jaskulska (komplet zwycięstw). W rywalizacji chłopców w Warmia miała dwóch bohaterów: Dawida Burczaka i Bartłomieja Balcera, którzy wygrali po jednej konkurencji indywidualnie i wspólnie wyścig par. Tak dobre wyniki to w dużej mierze efekt niedawnego zgrupowania kadry. Widać, że czasu tam nasi kolarze nie zmarnowali. Az miło popatrzeć w klasyfikacje. Wyniki Młodziczki (dystans 5 km) 1 Jaskulska Marta LKK Warmia Biskupiec 0:08:19 2 Kamieniecka Maria MSR Mrągowo 0:08:27 3 Grygas Emilia LKK Warmia Biskupiec 0:08:38 Młodzicy (dystans 5 km) 1 Burczak Dawid LKK Warmia Biskupiec 0:07:22 2 Balcer Bartłomiej LKK Warmia Biskupiec 0:07:26 3 Nalepa Michał MSR Mrągowo 0:07:34 Jazda na czas dwójkami Młodziczki (dystans 5 km) 1 Jaskulska Marta /Grygas Emilia LKK Warmia Biskupiec 0:08:22 2 Monika Gadomska/Maria kamieniecka MSR Mrągowo 0:09:21 3Nasiłowska Sylwia/ Steć Eliza OSIR Sokołów Podlaski 0:09:27 Start współny Młodziczki (24 km) 1 Jaskulska Marta LKK Warmia Biskupiec 0:44:57 2 Czaplicka Sandra Przyjaźń Bartoszyce 0:45:55 3 Grygas Emilia LKK Warmia Biskupiec 0:45:55 Młodzicy (36 km) 1 Balcer Bartłomiej LKK Warmia Biskupiec 01:05:28 2 Pomaski Mateusz BDC Nosir Nowy Dwór Mazowiecki 01:05:28 3 Burczak Dawid LKK Warmia Biskupiec 01:05:31

Co się dzieje w gminie? Na placu zabaw przy ul. Modrzewiowej w samo południe stanęły kramy z pysznym ekologicznym jedzeniem. Na gości czekały też smaczne domowe wypieki. Najmłodsi uczestnicy pikniku mogli liczyć na słodką ochłodę w postaci lodów. O wszystko zadbali członkowie Stowarzyszenia Wspólne Wójtowo z prezes Beatą Jakubiak na czele. Siłą rzeczy równie udanie co siatkarki turniej, wypadło w Wójtowie I Święto Samorządu Lokalnego. Podczas pikniku można było swobodnie porozmawiać z przedstawicielami władzy w gminie Barczewo. Był to dobry czas na mniej formalne, lecz istotne roz-

Zwycięzcą turnieju została zgrana drużyna „Skry” Wójtowo

mowy. Nie od dziś wiadomo, że w przyjemnej atmosferze łatwiej rozmawia się nawet o sprawach trudnych. Samorząd lokalny istnieje już 23 lata, a swój początek miał 23 maja 1990 roku, kiedy to w Polsce odbyły się pierwsze wybory samorządowe. Uczestnicy lipcowej imprezy wzięli udział w quizie pod hasłem „Co się dzieje w naszej gminie ?” poświęconym znajomości problematyki „lokalnego podwórka”. Mieszkańcy Wójtowa wypełniali również ankietę, w sprawie przyszłej budowy szlaku sportowo-rekreacyjnego Silice - Bogdany - Wójtowo - Nikielkowo - Myki -Wadąg, łączącego jeziora Klebarskie i Wadąg. Skra Wójtowo zwycięska Rozgrywki siatkarskie w Wójtowie odbywały równocześnie się na dwóch arenach – na boisku przy ul. Modrzewiowej oraz na Osiedlu Leśnym. Wzięło w nich udział łącznie 8 drużyn z terenu całej gminy Barczewo. Michał Ruciak nie dał się namówić się na grę, za to wcielił się w rolę sędziego. Późnym popołu-

dniem nastąpiło ostateczne rozstrzygnięcie turnieju, w którym eliminacje toczyły się w systemie pucharowym. W meczu o 3 miejsce zmierzyły się drużyny z Lamkowa i Barczewa. Drużyna ze stolicy gminy składała się z miejskich radnych (Zbigniew Chlubicki, Dariusz Jasiński, Jan Połowianiuk, Jerzy Zahorski, Jarosław Bonus), a wzmocnili ją: Joanna Bonus oraz Grzegorz Gawrylczyk. W niecodziennej roli wystąpił Burmistrz Barczewa. Lech Nitkowski na potrzeby turnieju wcielił się w rolę trenera. Po zaciętej walce zwyciężyli barczewiacy i zajęli miejsce na podium. W ścisłym finale doszło do konfrontacji drużyn gospodarzy. Po długim i wyrównanym meczu „Skra” Wójtowo pokonała drużynę z ulicy Klonowej. Drużyna „Skry” zdobyła upragniony, acz przechodni Puchar Sołtysa. Z rąk Adama Perczyńskiego, trofeum odebrał kapitan drużyny Sebastian Jędruszczak. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Robert Komorowski. Najstarszym siatkarzem był nomen omen były piłkarz - Jerzy Zahorski.

Finały Indywidualnych Mistrzostw Polski w warcabach 100-polowych

Władek nie był „chłopcem do bicia” Skazywany na pożarcie Władysław Daliga, warcabista z Jezioran pokazał się z dobrej strony na pierwszych seniorskich mistrzostwach Polski w warcabach 100-polowych. Zawodnik UKS SW Jeziorany zajął 9. miejsce w stawce 12. finalistów. W dniach 7-14 lipca w Makowicach koło Świdnicy odbyły się XXXVII Finały Indywidualnych Mistrzostw Polski w warcabach 100-polowych. Do finałowej 12 zakwalifikował się Władysław Daliga z UKS SW Jeziorany, dla którego był to pierwszy udział w turnieju seniorskim takiej rangi. W ubiegłym roku udało mu się zakwalifikować bezpośrednio z Półfinałów Mistrzostw Polski lecz termin kolidował z maturą co uniemożliwiło Władkowi udział. Zawodnik z powiatu w tym roku dostał się „tylnymi drzwiami” do

Fot: Archiwum klubu

Kolarze Warmii Biskupiec wygrali wszystkie możliwe konkurencje

Pod siatką spotkały się drużyny mieszane. Zmaganiom sportowców towarzyszyło I Święto Samorządu Lokalnego. Bardzo słoneczna niedziela 21 lipca 2013 plus świetna organizacja imprezy sprawiły, że towarzyski piknik na świeżym powietrzu udał się znakomicie. Gośćmi specjalnymi imprezy byli: burmistrz Barczewa Lech Jan Nitkowski oraz siatkarze Michał Ruciak (obecny zawodnik reprezentacji Polski) i poseł Paweł Papke (były reprezentant Polski).

Start w mistrzostwach Polski w Świdnicy był dla Władka Daligi debiutem w seniorskiej imprezie takiej rangi

tej imprezy, gdyż był rezerwowym i rezygnacja kilku zawodników pozwoliła na udział w najbardziej prestiżowym turnieju w Polskich warcabach 100-polowych. Teoretycznie najsłabszym zawodnikiem był właśnie Władek, lecz szybko okazało się że nie jest „chłopcem do bicia” i udało mu się zająć 9 miejsce zdobywając 10 punktów w 11 rundach (z-1 r-8

p-1). Zawody wygrał Mistrz Międzynarodowy Mariusz Adamaszek reprezentujący Gry Logiczne Wronki zdobywając 14 punktów 2 miejsce zajął Damian Reszka z Lokator Gniezno z 13 punktami a trzeci był Łukasz Kosobudzki z Mazovia Mińsk Mazowiecki również z dorobkiem 13 punktów. Red