Szpital Biskupice. Przyjazne miejsce

Kwartalnik, nr 1 (4) kwiecień 2014 www. szpitalzabrze.pl Szpital Biskupice Przyjazne miejsce Za pół roku Centrum będzie gotowe Już tylko 6 miesięcy...
2 downloads 2 Views 11MB Size
Kwartalnik, nr 1 (4) kwiecień 2014

www. szpitalzabrze.pl

Szpital Biskupice Przyjazne miejsce

Za pół roku Centrum będzie gotowe Już tylko 6 miesięcy pozostało do otwarcia Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu. Wielka inwestycja Szpitala Miejskiego wchodzi w decydującą fazę.

Prace przy budowie centrum wkroczyły w finalna fazę, zakończą się latem

W

  Zabrzu – Biskupicach, na terenie Szpitala Miejskiego, powstaje jeden z najnowocześniejszych na południu Polski ośrodków świadczących kompleksowe usługi ginekologiczne i  położnicze. To największa w naszym regionie w ostatnich latach inwestycja w służbę zdrowia finansowana ze środków publicznych.

Budowę od samego początku wspierają prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik oraz miejscy radni. Jak informuje inspektor nadzoru inwestycji Andrzej Bogoczewicz, główne prace budowlane toczą się teraz już wewnątrz budynku. – Centrum zostało już przykre dachem, zakończyliśmy montaż okien. Teraz główny

Centrum będzie miało kubaturę ponad 23 tys. m3. Nowy pawilon będzie miał trzy kondygnacje użytkowe. W przyziemiu znajdą się apteka szpitalna, szkoła rodzenia oraz pomieszczenia administracyjne, socjalne i gospodarcze. Na parterze ulokowana zostanie izba przyjęć ginekologii i położnictwa, oddział ginekologiczny, patologii ciąży i zespół położniczy septyczny. Na piętrze znajdzie miejsce oddział położniczy, porodowy, neonatologiczny oraz dwie sale operacyjne. Pacjentki rodzące w Centrum będą mogły skorzystać ze wszystkich dostępnych metod znieczulenia lub przeciwnie – rodzić wyłącznie siłami natury. Centrum będzie działało w systemie „rooming-in”, w którym matka ma przy sobie dziecko przez cały czas, również zaraz po urodzeniu. Pacjentki będą mogły skorzystać ze wsparcia poradni diabetologicznej, laktacyjnej, neonatologii czy diagnostyki prenatalnej.

ciężar przeniósł się na prace instalacyjne. Montujemy instalacje elektryczne, wodno-kanalizacyjne, kładzione są płytki, wyposażane łazienki. W  bezpośrednim otoczeniu centrum zaczynają się też prace drogowe. Musi powstać dogodny dojazd do budynku, miejsca parkingowe, chodnik. W kolejnym etapie teren wokół szpitala zostanie wzbogacony elementami małej architektury. Docelowo otoczenie szpitala ma być miejscem sprzyjającym odpoczynkowi i  powrotowi do zdrowia. Na budowie każdego dnia pracuje teraz ok. 70 osób. To przedstawiciele głównego wykonawcy, firmy Warbud S.A., ale także kilkunastu firm podwykonawczych. – Nie przeszkadzamy sobie nawzajem. Przeciwnie

– uzupełniamy i  pomagamy. Mamy wspólny cel, jakim jest ukończenie prac w  terminie – mówi Andrzej Bogoczewicz. Wszystko wskazuje na to, że ten cel zostanie osiągnięty. Zgodnie z  planem inwestycji prace budowlane i  montażowe powinny zakończyć się w  sierpniu tego roku. Kolejny miesiąc poświęcony będzie na wszelkie odbiory techniczne. Pierwsze pacjentki powinny trafić do Centrum w październiku 2014 roku. – Dzięki tej inwestycji Zabrze stanie się regionalnym centrum w  zakresie położnictwa i  leczenia chorób kobiecych. Mamy nadzieję, że przełoży się to m.in. na większą liczbę porodów w  naszym szpitalu, a  tym samym w Zabrzu – mówi Mariusz Wójtowicz, prezes szpitala Miejskiego w Zabrzu.

Wstępniak Powiedziano:



Mój stary, ukochany Górnik chce mnie jako trenera. Takiemu klubowi się nie odmawia, więc szybko się zdecydowałem. W tej chwili liczy się wynik. Do gry efektownej będziemy zmierzać.” Robert Warzycha, trener Górnika Zabrze, 12 marca 2014

Szanowni Państwo,

Oddajemy w Państwa ręce kolejny numer biuletynu Szpital Biskupice, w którym pokazujemy, jak działa i  zmienia się nasza placówka. Staramy się nigdy nie tracić z  oczu pacjenta jako człowieka, który nie tylko potrzebuje określonego świadczenia, ale ma też inne potrzeby. Wyrazem takiego podejścia jest między innymi kolejna edycja akcji „Czytamy babciom i dziadkom”, organizowana w  naszym Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym „Pomocna Dłoń”. Ogromnie cieszy nas zaangażowanie dzieci, które z  przejęciem czytają seniorom. Ta akcja to lekcja wrażliwości dla nas wszystkich. O  naszym całościowym podejściu do pacjenta świadczy też szeroki zakres specjalistów, którzy prowadzą u nas zajęcia pomagające się odnaleźć w nowej, nieraz bardzo trudnej sytuacji. Rozpoczęły się spotkania osób z  wyłonioną stomią z  udziałem m.in. psychologa i  seksuologa. Seksuolog wykłada też w  szkole rodzenia. O  tym, jak dbać o  jakość życia seksualnego, mogą Państwo przeczytać w ciekawym wywiadzie z naszą specjalistką Ines Hołoszkiewicz. W tym numerze Szpitala Biskupice piszemy też o groźnej i podstępnej chorobie kobiet – endometriozie, wielkim wyzwaniu dla ginekologów. A  także o  tym, że miażdżyca grozi nie tylko zawałem, ale i kalectwem – z  powodu niedrożnych naczyń lekarze są czasem zmuszeni amputować nogę. Jako lekarz jeszcze raz przypominam o profilaktyce – mądrym odżywianiu i sporcie. W  ciepłym okresie roku porzućmy kanapę i telewizor. Wyjdźmy z domu – jeśli nie pobiegać czy poćwiczyć, to chociaż pospacerować. Z poważaniem, Dr Mariusz K. Wójtowicz, Prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu Sp. z o.o.

Napisano:

Ciąża? Dopiero po trzydziestce Co czwarta Polka planuje urodzić swoje pierwsze dziecko dopiero po 30. roku życia, a co dwudziesta po 36. roku życia. Tymczasem jedną z przyczyn niepłodności jest zbyt późna decyzja o założeniu rodziny połączona z wczesnym wejściem w okres przekwitania. Szacuje się, że w Polsce problem z poczęciem potomstwa ma już 15 proc. par. Specjaliści apelują do młodych kobiet, by zanim zdecydują się przesunąć macierzyństwo na dalszy plan, sprawdziły u specjalisty swoją płodność. Jak wynika z raportu „Płodna Polka” aż 82 proc. Polek, które nie posiadają jeszcze dzieci, nigdy nie diagnozowało się pod kątem swojej płodności. Jak wyjaśniają specjaliści tym samym, odsuwając w czasie ciążę, często nieświadomie przekreślają swoje szanse na potomstwo. - Wiek rodzących stale się przesuwa i dziś fakt, że 30-latka nie urodziła jeszcze pierwszego dziecka nikogo nie dziwi. Problem w tym, że wciąż za mało kobiet odkładając macierzyństwo zdaje sobie sprawę, że wraz z wiekiem rośnie liczba

Stopka redakcyjna WYDAWCA Szpital Miejski w Zabrzu sp. z o. o. ADRES REDAKCJI 41-803 Zabrze, ul. Zamkowa 4 tel. (32) 277 61 00 fax. (32) 271 73 11 e-mail: [email protected]

problemów z poczęciem dziecka - mówi dr Grzegorz Mrugacz, wiceprezes Towarzystwa Medycyny Rozrodu, dyrektor medyczny Klinik Leczenia Niepłodności „Bocian” w Białymstoku i Warszawie. Jak wyjaśnia ekspert to błąd, że kobiety nie myślą o tym, że z każdym rokiem ich szanse na macierzyństwo maleją, a po 33. roku życia zdecydowanie spadają, nawet u kobiet, które wydają się być całkowicie zdrowe. - Trzeba głośno powiedzieć, że dziś „zdrowych” kobiet (pod względem możliwości rozrodu) zdecydowanie ubywa. Mamy coraz młodsze pacjentki z torbielami, mięśniakami, różnego rodzaju problemami endokrynologicznymi - wyjaśnia dr Mrugacz i dodaje, że np. endometrioza, która jest jednym z najczęstszych problemów prowadzących do niepłodności przybiera obecnie rozmiar choroby cywilizacyjnej. Lekarzom zaś wciąż nie udaje się skutecznie jej leczyć. Drugi tak powszechny problem to zespół policystycznych jajników. www.rynekzdrowia.pl, 5 kwietnia 2014

kwartalnik, nr 1(4) kwiecień 2014, ISSN 2300-150 X REDAKCJA Anita Przytocka (redaktor naczelna) Natalia Babińska PROJEKT GRAFICZNY/SKŁAD Anna Krych [email protected] tel. 0 603 880 895

OPRACOWANIE TEKSTU Wojciech Gumułka 40-077 Katowice, ul. Matejki 4 tel. 722 128 000, e-mail: [email protected] DRUK: F.H.U. NOMIS 44-100 Gliwice, Rybnicka 19

Biuletyn wpisany do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 514, prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Gliwicach

2

Czytaliśmy babciom i dziadkom w dniu ich święta „Paweł i Gaweł”, „Małpa w kąpieli” i fragmenty „Zemsty” - to tylko niektóre z utworów czytanych przez dzieci seniorom w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym (ZOL) „Pomocna Dłoń” w Zabrzu. W ten sposób przy wspólnej lekturze świętowano tam Dzień Babci i Dziadka.

W tym roku dzieci czytały babciom i dziadkom wiersze i bajki Aleksandra Fredry

Seniorzy z okazji swojego święta dostali też od dzieci kwiaty

A

kcję „Czytamy Babciom i  Dziadkom” zorganizowano w zabrzańskim ZOL po raz drugi. Podobnie jak w ubiegłym roku pensjonariuszy zakładu odwiedzili uczniowie III i IV klasy pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 17 im. Bohaterów Westerplatte w  Zabrzu. Dzieci czytały seniorom fragmenty twórczości Aleksandra

Szpitala Miejskiego w  Zabrzu. To najmłodsza i  jedna z  najlepszych tego typu placówek w  regionie. ZOL pomaga osobom, które choć nie wymagają pobytu w szpitalu, to jednak ze względu na stan zdrowia i  wiek powinny być pod stałą, profesjonalną opieką pielęgniarską. W  zabrzańskim ZOL przebywają też osoby samotne oraz wracające do zdrowia po przebytych zabiegach i operacjach. Jak mówi Elżbieta Kmiecik, z-ca kierownika ZOL, akcje takie przynoszą pensjonariuszom wiele radości i wzruszeń. – Wspólne czytanie integruje międzypokoleniowo. Dzieci towarzyszą naszym pensjonariuszom w  dniu ich święta, poznają różne oblicza starości. A  osoby starsze są szczęśliwe z  tych odwiedzin, to widać. Chcielibyśmy, żeby ta akcja rozszerzała się na całe miasto, a  może i  region. Mamy już sygnały, że podobne akcje czytania seniorom odbywają się w innych placówkach w  Zabrzu – mówi Elżbieta Kmiecik – Ubiegłoroczna akcja czytania uświadomiła nam, jak bardzo jesteśmy potrzebni tym ludziom. Oczywiście opieka medyczna jest niezwykle ważna dla osób starszych, ale liczy się również czas im poświęcony oraz zainteresowanie ze strony najbliższych – mówi prezes zabrzańskiego szpitala dr Mariusz Wójtowicz.

Dlaczego Fredro? przygotowywali, ćwiczyli i  dobrze opanowali tekst. 10-letnia Natalia zaprezentowała seniorom fragmenty „Zemsty”. – Czytałam z przyjemnością. Wcześniej sporo ćwiczyłam w  domu, żeby dobrze wyszło. Chciałam się odwdzięczyć, bo kiedyś moja babcia dużo mi czytała – mówi dziewczynka. Zakład Opiekuńczo – Leczniczy „Pomocna Dłoń” należy do

Fredry. Był też czas na gromkie „100 lat”, kwiaty i  świąteczny tort. Jak mówi Katarzyna Gołuzd, nauczycielka z  SP nr 17, pomimo trwających wtedy ferii nie było problemu ze znalezieniem chętnych do czytania. – Dzieci zainteresowanych przyjściem było dużo więcej niż mogliśmy dziś tu zabrać. Twórczość Fredry nie jest łatwa, ale uczniowie starannie się

3

7 września 2013 r., z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego, odbyła się druga edycja ogólnopolskiej akcji „Narodowe Czytanie”, która poświęcona była twórczości Aleksandra Fredry. Dzieła pisarza były czytane w całej Polsce - w szkołach, bibliotekach, urzędach, ale także w parkach, na ulicach czy w restauracjach. Czytanie w „Pomocnej Dłoni” było dopełnieniem tej inicjatywy.

O seksie warto wiedzieć więcej Rozmowa z Ines Hołoszkiewicz, seksuolog w Szpitalu Miejskim w Zabrzu

- Problemy z seksem wynikają bowiem z dwóch przyczyn: kłopotów psychologicznych oraz braku wiedzy – uważa Ines Hołoszkiewicz, seksuolog w Szpitalu Miejskim w Zabrzu

P.S.: Prowadzi Pani zajęcia z dziedziny seksuologii w szkole rodzenia Szpitala Miejskiego w Zabrzu. Dlaczego ta tematyka znalazła się w programie?

to nie ich dotyczą te najbardziej intymne relacje partnerskie związane z pojawieniem się dziecka. A już na zajęciach z psychologiem czy ze mną ich obecność jest zupełnie zbędna. Poza tym większość uczestniczek zajęć w szkole rodzenia to panie w wieku 30+, a więc dojrzałe kobiety. Namawiałabym, żeby w zajęciach uczestniczyły jednak pary.

Ines Hołoszkiewicz: Ciąża i okres po porodzie to szczególny moment w życiu seksualnym pary. Bywają różne sytuacje – część par ze względu na zagrożenie ciąży nie może współżyć. Niektóre kobiety w tym okresie ze względu na działanie hormonów odczuwają wręcz wzmożony popęd, inne tracą zainteresowanie seksem. Podejście do współżycia danej kobiety może się różnić w kolejnych ciążach, bo każda ciąża jest inna. Ciągle pokutuje też mit, że seks może w jakiś sposób uszkodzić dziecko, tymczasem w prawidłowej ciąży absolutnie nie szkodzi, a sprzyja budowaniu więzi. Te wszystkie kwestie staram się omówić, również z punktu widzenia panów. Uczestnicy różnie reagują, niektórzy czują się zawstydzeni czy zmieszani. Zauważyłam, że jakość naszej współpracy zależy od stopnia zżycia danej grupy. Jeśli ludzie się zaprzyjaźnili, atmosfera jest bardziej swobodna, łatwiej się rozmawia i zadaje pytania. Ze zdziwieniem zauważyłam, że część kobiet chodzi na zajęcia z mamą czy teściową. To zaskakujące, bo przecież

P.S.: Możliwość kontaktu z seksuologiem to chyba wciąż rzadkość w polskiej służbie zdrowia. I.H.: Rzeczywiście, specjalistów brakuje, zwłaszcza na Śląsku. Ja jestem nietypowym przypadkiem, bo nie jestem lekarzem, ale pedagogiem. Ukończyłam studia podyplomowe z zakresu seksuologii w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Myślę, że możliwość kontaktu z seksuologiem i edukacja z tego zakresu są Polakom niezbędne. Nasze problemy z seksem wynikają bowiem z dwóch przyczyn – problemów psychologicznych oraz braku wiedzy. Warto zadać sobie odrobinę trudu i dotrzeć do fachowych publikacji. Znany seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz jest autorem świetnych książek – każdy powinien mieć je w domu. Pamiętajmy, że kobieta i mężczyzna inaczej 4

Spotkania z seksuolog Ines Hołoszkiewicz odbywaja się w ramach działającej przy Szpitalu Miejskim w Zabrzu bezpłatnej Szkoły Rodzenia „Już Jestem”. Kursy szkoły to osiem spotkań, każde trwa ok. półtorej godziny. Każdy nowy cykl rozpoczyna się na początku miesiąca. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu, w dwóch cyklach: grupa I (zawsze we wtorki i czwartki) oraz grupa II (zawsze w środy i piątki). Początek zajęć o godz 17:00.

podchodzą do seksu. Wiedza i świadomość tych mechanizmów zaowocują lepszym poznaniem partnera, silniejszą więzią, dojrzalszym związkiem i udanym współżyciem.

Dziecko zadaje pytania dotyczące sfery życia płciowego już od najmłodszych lat. Nie trzeba wpadać w popłoch, co często się dzieje, bo odbieramy takie pytania z perspektywy naszej świadomości jako dorosłych. Tymczasem dziecko pyta kierowane naturalną ciekawością świata i nie oczekuje wykładu, tylko krótkiej i rzetelnej informacji. Również nagość należy traktować w rodzinie w sposób naturalny, czego oczywiście nie należy traktować z nadmierną przesadą. W sypialni czy łazience jest to naturalne, że dziecko może zobaczyć przebierającą się mamę czy tatę i zapytać, dlaczego mężczyźni i kobiety się różnią. Jeśli naprawdę boimy się rozmawiać na temat seksu z dzieckiem, zaoferujemy mu książki na ten temat. Nie warto też z góry zakładać, że zajęcia w szkole z dziedziny wychowania seksualnego nie są dla naszego dziecka.

P.S. Wiele osób zamiast po fachową literaturę sięga chyba jednak po pornografię… I.H.: Jako zawodowiec nie widzę żadnego problemu w korzystaniu z podobnych treści, jeśli robi to osoba dorosła i dojrzała emocjonalnie. Taki człowiek wie, co to bliskość, miłość, szacunek do drugiej osoby i jest przygotowany na to, co zobaczy. Niepokoi mnie jednak korzystanie z pornografii przez młodzież czy nawet dzieci – osoby niedojrzałe emocjonalnie. W okresie kształtowania się osobowości może wyrządzić to duże szkody, a nawet spowodować problemy w współżyciu seksualnym. Pornografia pokazując odbiegający od rzeczywistości obraz seksu buduje nierealne oczekiwania, może sprzyjać przedmiotowemu podejściu do osób, z którymi młody człowiek uprawia później seks.

P.S. Tych tematów nie da się chyba uniknąć, bo seks wylewa się zewsząd, mówi się o seksualizacji kultury masowej, co dotyka również dzieci.

P.S. To prowadzi nas do kwestii wychowania seksualnego i roli rodziców. Jak przygotować dziecko do tych zagadnień?

I.H.: Niestety tak jest. Dziewczynkom od małego wbija się do głowy, jak ważny jest atrakcyjny wygląd. Przerażają mnie konkursy miss dla kilkuletnich dziewczynek, które wyglądają jak dorosłe kobiety i są zmuszane do rywalizacji. Nie ma nic złego w tym, że dziewczynka lubi się stroić, ale rolą rodziców jest określić granice, powiedzieć czasem: Stop, jesteś jeszcze dzieckiem. Chrońmy krainę dzieciństwa dla naszych dzieci.

I.H. Niestety, niewielu jest dostatecznie świadomych rodziców. Wstydzą się rozmawiać o seksie, bo z nimi też nikt nie rozmawiał, boją się, że poruszanie tych tematów może rozbudzić dziecko. A nastolatek może już współżyć bez ich wiedzy, i to w sposób ryzykowny – bez zabezpieczenia, czy pod przymusem. Wiedza młodych ludzi i budowanie w nich poczucia własnej wartości mogą ich tylko lepiej chronić przed potencjalnymi zagrożeniami.

P.S. Dziękuję za rozmowę. 5

Zwalczamy grypę, promujemy szczepienia Szpital Miejski w Zabrzu został wyróżniony w konkursie „Placówka Medyczna – Partner Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy”.

Z

Programu Zwalczania Grypy” przyłączyło się 1069 placówek służby zdrowia z  całej Polski. – Ten wynik przerósł nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Włodzimierz Jezierski, prezes Instytutu Oświaty Zdrowotnej Fundacji Haliny Osińskiej. – Jest to o  tyle ważne, że w  ciągu ostatnich kilku lat szczepienia przeciw grypie stały się tematem tabu, a sama choroba poważnym problemem medycznym. Ograniczenie liczby zachorowań wśród pracowników ochrony zdrowia oraz rekomendowanie szczepień ochronnych pacjentom z grup ryzyka, to jedne z  najważniejszych

ostaliśmy uhonorowani za zachęcenie naszej załogi do nieodpłatnego zaszczepienia się przeciwko grypie. Aż 86 naszych pracowników zdecydowało się zaszczepić przeciwko tej niebezpiecznej chorobie. Jury konkursu doceniło też nasze „innowacyjne i  multimedialne podejście do promocji szczepień ochronnych”. Do pomysłu szczepień zachęcaliśmy m.in. poprzez plakaty na i  naszym szpitalnym profilu na portalu Facebook. Do akcji „Placówka Medyczna – Partner Ogólnopolskiego

zadań polskiego systemu profilaktyki grypy – dodaje. – Biorąc pod uwagę liczbę placówek, które zgłosiły się do konkursu, wyróżnienie dla naszej placówki to wielki sukces – podkreśla Mariusz Wójtowicz, prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu. – Korzyści z promocji szczepień profilaktycznych są oczywiste. Tymczasem poziom wyszczepialności w Polsce jest bardzo niski w porównaniu z  innymi krajami. Chcąc to zmienić, lekarze i  pielęgniarki powinni zacząć od siebie – uważa prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu.

Promujemy zdrowy tryb życia W  marcu obchodzimy Światowy Dzień Walki z  Otyłością. Z  tej okazji działający przy Urzędzie Miejskim w  Zabrzu Zespół Promocji Zdrowia zorganizował akcję popularyzującą zdrowy tryb życia. Naszej placówki nie mogło tam zabraknąć. Szpital Miejski w  Zabrzu reprezentowała podczas akcji mgr Joanna Jurkiewicz. Nasza szpitalna dietetyk udzielała wszystkim zainteresowanym porad dotyczących właściwego odżywiania się i zdrowego trybu życia. Na innych stoiskach

wszyscy chętni mogli m.in. zmierzyć ciśnienie, zbadać poziom cukru we krwi czy dowiedzieć się, w  jaki sposób dbać o  higienę jamy ustnej. Na zainteresowanych czekały też pokazy sprzętu fitness czy porady z  zakresu zwalczania uzależnień. – Udział w takich akcjach jest bardzo ważny dla naszego szpitala, który może się pochwalić tytułem Szpitala Promującego Zdrowie – podkreśla Joanna Jurkiewicz, dietetyk w Szpitalu Miejskim w Zabrzu. – Ochrona

Szpital Miejski w Zabrzu otrzymał dyplom „Zdrowego pracodawcy” za udział w II edycji akcji edukacyjnej poświęconej wirusowemu zapaleniu wątroby typu C. Akcja to część ogólnopolskiej kampanii „Cichy zabójca WZW C. Działa w ukryciu. Twoja niewiedza utrzymuje go przy życiu”. Szacuje się, że w Europie aż 60% przypadków raka wątroby jest wywołanych właśnie infekcją HCV.

Wiedza społeczeństwa na temat WZW C jest niewystarczająca. Nie rozróżniamy typów wirusowego zapalenia wątroby. Mylimy WZW typu C z innymi typami WZW A i B oraz utożsamiamy chorobę z jej objawem żółtaczką, która prawie nigdy nie pojawia się w przypadku zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu C. Polacy nie są świadomi zagrożenia ze strony HCV, nie wiedzą, jak przenosi się wirus i w jakich

Podczas akcji porad udzielała m.in. Joanna Jurkiewicz, dietetyk Szpitala Miejskiego w Zabrzu

6

zdrowia to nie tylko leczenie, ale i profilaktyka. Chcemy dbać

o  zdrowie mieszkańców Zabrza również w ten sposób.

sytuacjach może dojść do zakażenia. Wydaje im się – co jest błędem, że istnieje szczepionka przeciwko HCV, a zakażenia można uniknąć przez zachowanie podstawowych zasad higieny i stosowanie odpowiedniej diety. Nie wykonują testów sądząc, że to ich nie dotyczy, gdyż zakazić się mogą tylko nieliczni mający częsty kontakt z krwią, i tym samym po prostu bagatelizują problem. Kampania społeczna „WZW C - Cichy zabójca. Działa w

ukryciu. Twoja niewiedza utrzymuje go przy życiu” jest realizowana od lat i jest odpowiedzią na problem nieświadomości Polaków dotyczącej zagrożenia ze strony wirusa HCV oraz problem niskiej wykrywalności zakażeń w społeczeństwie. Jej celem jest podnoszenie wiedzy i mobilizowanie do wykonywania badań na obecność przeciwciał anty-HCV we krwi. Więcej o tej bardzo groźnej chorobie na stronie: http://www.wzwc.pl.

Prestiżowe wyróżnienia dla Szpitala Mariusz Wójtowicz, prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu, wszedł w skład zarządu Polskiej Federacji Szpitali.

Dr Andrzej Tyczyński, ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Miejskiego w Zabrzu, otrzymał „Laur Pacjenta” wyróżnienie w ogólnopolskim plebiscycie medycznym, mającym na celu wyłonienie lekarzy oraz palcówki medyczne cieszące się największym zaufaniem i sympatią wśród pacjentów. W plebiscycie nie ma jury, a decyzje kogo nagrodzić, podejmują w głosowaniu sami pacjenci. W imieniu dr Tyczyńskiego – dziękujemy za wybór!

P

olska Federacja Szpitali jest narodową organizacją pracodawców sektora szpitalnego. Zrzesza szpitale niezależnie od ich modelu własnościowego, organizacyjnego czy też profilu specjalistycznego. Należy do Europejskiej Federacji Szpitali HOPE, która reprezentuje około 80% łóżek szpitalnych w Unii Europejskiej. – To duże wyróżnienie, nie tylko dla mnie osobiście, ale także dla Szpitala Miejskiego i Zabrza. Ciesze się też, że doceniono pracę jaką wykonuję jako prezes Związku Pracodawców

Ochrony Zdrowia Województwa Śląskiego – komentuje prezes Mariusz Wójtowicz. To nie jedyne wyróżnienia dla szefa naszej placówki. Prezes Mariusz Wójtowicz został również nominowany do nagrody Menadżer Roku w  konkursie Sukces Roku w Ochronie Zdrowia 2013 – Liderzy Medycyny, którego organizatorem jest Wydawnictwo Medyczne Termedia oraz magazyn „Menadżer Zdrowia”. To jeden z  najważniejszych konkursów w  branży ochrony zdrowia, tegoroczna edycja była już 14. w  jego historii.

Nasz szpital z sukcesem przeszedł niełatwą drogę certyfikacji i uzyskał poważany certyfikat ISO 9001:2009. To jeden z najbardziej renomowanych certyfikatów jakości. Jego uzyskanie oznacza, że nasz szpital jest sprawnie zarządzany, oferuje wysoka jakość usług, jest konkurencyjny oraz dąży do zwiększenia zaufania pacjentów.

7

Miażdżyca groźna nie tylko dla serca Miażdżyca – choroba polegająca na zwężaniu, a w dalszym etapie niedrożności naczyń krwionośnych, wbrew obiegowej opinii jest groźna nie tylko dla serca. Może również prowadzić do kalectwa. To jedna z najczęstszych przyczyn amputacji nóg w Polsce – przyczyną ponad 90 proc. takich okaleczających zabiegów jest właśnie miażdżyca.

Z

miany w  obrębie dużych tętnic, a  następnie niedrożności tętnicy – często na wielu poziomach – powodują przewlekłe niedokrwienie kończyny. W  dalszym etapie rozwoju choroby dochodzi do krytycznego niedokrwienia, które objawia się bólem nawet w  stanie spoczynku oraz pojawieniem się owrzodzeń i  ognisk martwicy w  niedokrwionej nodze. Jeśli nie można szybko przywrócić dopływu krwi, to nieodwracalne zmiany martwicze będą się powiększały i jeśli dojdzie do ich zakażenia, zagrożone będzie życie chorego. Wtedy konieczna jest amputacja – wyjaśnił ordynator oddziału chirurgii ogólnej Szpitala Miejskiego w  Zabrzu dr n. med. Andrzej Tyczyński. Decyzję o  poziomie amputacji u  chorych, którzy mają szansę na usprawnianie i  korzystanie z  protezy, lekarz podejmuje na podstawie badań naczyń krwionośnych, oceny klinicznej oraz własnego doświadczenia. Im niżej wykonana amputacja, tym lepsze są później warunki do protezowania, usprawniania, a  także ukrycia niepełnosprawności. – Niestety, nie wszystkie amputacje można ograniczyć. Jeśli istnieje taka możliwość, wykonuje się w  pierwszej kolejności operację na naczyniach krwionośnych poprawiającą ukrwienie kończyny, a  dopiero potem amputację. Pozwala to na zabieg w mniejszym zakresie, a  jednocześnie zapewnia znacznie lepsze warunki gojenia kikuta – powiedział dr Tyczyński. – W  wielu wypadkach jednak możliwości poprawienia ukrwienia kończyny są niewielkie lub wcale ich nie ma. Można wówczas wykonać amputację poniżej kolana zamiast

na udzie. Istnieje jednak wówczas ryzyko, że niedostateczny dopływ krwi do kikuta nie pozwoli na jego zagojenie. Rośnie też ryzyko zakażenia tego miejsca, w związku ze znacznie mniejszą odpornością tkanek. To może spowodować konieczność dalszej amputacji – dodał. Jak zaznaczył chirurg, odcięcie kończyny jest czasem – paradoksalnie – zabiegiem zmniejszającym stopień kalectwa u  chorych niepełnosprawnych już przed operacją. – Często przyczyną przykucia ich do łóżka jest niewydolna, niedokrwiona noga, zatruwająca organizm produktami rozpadu tkanek, co jest źródłem nieopisanych cierpień. Choć amputację często traktuje się jako operację kończącą nieskuteczne leczenie, to w wielu przypadkach jest ona początkiem usprawniania chorego – podkreślił dr Tyczyński. Wśród czynników ryzyka choroby naczyń obwodowych, która może prowadzić do amputacji są: płeć (częściej chorują mężczyźni), wiek powyżej 50 lat, nadciśnienie, cukrzyca. Choroba może przebiegać w  postaci objawowej lub bezobjawowej. Ta pierwsza bywa popularnie określana mianem choroby wystaw sklepowych. Chory odczuwa ból mięśni poniżej zwężonego lub niedrożnego naczynia po przejściu określonego dystansu, co zmusza go do zatrzymania się. Bezobjawowa postać choroby nie daje takich sygnałów. Dlatego eksperci sugerują wykonanie badań w kierunku choroby naczyń obwodowych po 50. roku życia, jeśli u  danej osoby istnieją czynniki ryzyka. Po 70. roku życia taką diagnostykę powinien przejść każdy. – Zapobieganie sprowadza się przede wszystkim do zwalczania czynników ryzyka – przypomniał dr Tyczyński.

Miażdżyca jest w Polsce główną przyczyną amputacji nóg – Absolutnie nie należy palić tytoniu, trzeba natomiast leczyć nadciśnienie tętnicze i cukrzycę, jeśli chory również na nią cierpi. Osoby otyłe muszą schudnąć. Należy przyjmować leki zmniejszające stężenie cholesterolu i  stosować odpowiednią dietę – wyliczał.

8

Zaleca się też ćwiczenia fizyczne, w  tym tzw. kontrolowany trening marszowy, z  obciążeniem zwiększanym w  miarę poprawy wydolności pacjenta. Lekarze zapewniają, że zastosowanie metod prewencji w porę daje bardzo dobre efekty.

Zabrzański Stolik Medyczny Od kwietnia na antenie Telewizji Zabrze emitowany jest Zabrzański Stolik Medyczny – program poświęcony medycynie i ochronie zdrowia. Ekspertami w programie są lekarze Szpitala Miejskiego w Zabrzu. przysłowiowego Kowalskiego i Kowalskiej. Chcemy omawiać tematy i  problemy, z  którymi każdy z  nas może się spotkać: objawy i leczenie najczęstszych chorób, profilaktykę zdrowotną, praktyczne aspekty kontaktów ze służbą zdrowia. Program ma być nie tylko ciekawy, ale i  przydatny – mówi Anita Przytocka. Pierwszy odcinek Zabrzańskiego Stolika Medycznego poświęcony był endometriozie, chorobie przejawiającej się poprzez patologiczny rozrost błony śluzowej jamy macicy poza jamą macicy. Powoduje ona powstanie guzków i  torbieli, które mogą objąć jajniki, jajowody, więzadła podtrzymujące macicę, przestrzeń pomiędzy pochwą a  odbytnica, zewnętrzna część macicy oraz otrzewna miednicy mniejszej. Powstające przy ul. Zamkowej w  Zabrzu

Dr n. med. Dariusz Gajewski, prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu dr. n. med. Mariusz Wójtowicz oraz red. Katarzyna Kleczka-Zdebel (TV Zabrze) podczas nagrania pierwszego odcinka Zabrzańskiego Stolika Medycznego

W

spółpraca z  Telewizją Zabrze jest dla naszej placówki bardzo ważna – mówi Anita Przytocka, rzecznik prasowy Szpitala Miejskiego w  Zabrzu. – To w  mieście popularna i  lubiana

stacja. Cieszymy się, że dzięki nowemu programowi wspólnie będziemy popularyzować wiedzę o  medycynie i  zdrowym trybie życia. Bo takie właśnie są założenia Zabrzańskiego Stolika Medycznego. - Ma to być program dla

Telewizja Zabrze nadaje swój 24-godzinny program na kanale S-10 w sieci kablowej oraz na 140 kanale cyfrowego dekodera sieci Vectra Media, na terenie Zabrza i 16 innych miast woj. śląskiego, m.in. Gliwic, Bytomia, Rudy Śląskiej i Rybnika. Więcej o Telewizja Zabrze na www.tvzabrze.eu. Centrum Zdrowia Kobiety i  Dziecka będzie się specjalizowało między innymi właśnie w leczeniu endometriozy. Kolejne odcinki poświęcone będą m.in. ciąży i  porodowi, szpitalnej izbie przyjęć czy też schorzeniom ortopedycznym. Program na antenie TV Zabrze emitowany będzie raz w miesiącu.

Ruszyły spotkania grupy wsparcia

W

 naszym szpitalu ruszyły zajęcia Grupy Psychoedukacyjnej dla Osób z Wyłonioną Stomią. W  spotkaniach uczestniczą zarówno osoby z długim stażem stomii, jak i prawie nowicjusze. Za nami już trzy spotkania. Pierwsze służyło poznaniu się uczestników i  stworzeniu atmosfery wzajemnego zaufania.

Uczestnicy zajęć zostali zapoznani z  całościową ofertą specjalistycznej pomocy, jaką będziemy świadczyć w  ramach grupy. Sami też dzielili się swoimi potrzebami i  oczekiwaniami co do spotkań. Kolejne zajęcia miały już bardziej praktyczny wymiar. Uczestnicy poznawali ćwiczenia fizyczne i oddechowe zalecane każdemu, kto chce zachować

Stomia to chirurgiczne połączenie światła jelita lub moczowodu ze skórą na powierzchni ciała. Konieczność wytworzenia stomii najczęściej jest skutkiem nowotworów jelita grubego czy odbytu, nowotworów złośliwych układu moczowego, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, choroby Leśniowskiego-Crohna, ciężkich urazów okrężnicy lub odbytnicy, a u dzieci – np. wrodzonego zarośnięcia odbytu czy choroby Hirschpunga. W Polsce rocznie wykonuje się około 7 000 stomii (stałych i czasowych), w tym około 80 proc. z powodu nowotworu jelita. Ocenia się, że w naszym kraju żyje ponad 35 tysięcy osób ze stomią.

Szpital Miejski w Zabrzu oferuje pacjentom z wyłonioną stomią kompleksowe wsparcie psychologiczne zdrowie i  urodę. Ćwiczenia służyły jednak przede wszystkim kompensacji dysfunkcji mięśniowych związanych z wyłonieniem stomii. Ważnym dla uczestników tematem była też nowelizacja ustawy w  zakresie refundacji sprzętu stomijnego przez NFZ. Prezentowana była

9

też najnowsza oferta sprzętu dostępnego na rynku polskim. Spotkania odbywają się w  Szpitalu Miejskim w  Zabrzu przy ul. Zamkowej. Osoby z  wyłonioną stomią i  zainteresowane udziałem w  zajęciach mogą kontaktować się z psycholog Anną Pacut, tel. 512 514 034.

Endometrioza – podstępna i groźna Według różnych szacunków od 5 do 15 proc. kobiet w okresie rozrodczym cierpi na endometriozę – przewlekłą i postępującą chorobę estrogenozależną. U cierpiących na nią pacjentek błona śluzowa macicy (endometrium) występuje poza tą naturalną lokalizacją, powodując wiele dolegliwości. To trudna do zdiagnozowania i zagrażająca płodności choroba, której wczesne wykrycie pozwala zmniejszyć dolegliwości i uniknąć wielu powikłań.

O

gniska choroby występują najczęściej w jamie brzusznej i na otrzewnej miednicy, obejmując więzadło krzyżowo-maciczne i zewnętrzną część macicy. Mimo wielu badań jej przyczyny nie są znane. Niemałą rolę przypisuje się jej uwarunkowaniom genetycznym – kobiety, które w rodzinie miały przypadki endometriozy, mają niestety kilkukrotnie większe ryzyko wystąpienia choroby – podkreśla prezes naszego szpitala, ginekolog dr n. med. Mariusz Wójtowicz. Rozpoznanie endometriozy na podstawie objawów klinicznych jest trudne ze względu na ich zróżnicowany charakter i różne formy samego schorzenia. Jednymi z najczęściej występujących są: bóle podbrzusza i miednicy małej, występujące u 95 proc. chorych. Są charakterystyczne – nasilają się stopniowo w ciągu kilku dni przed spodziewaną miesiączką. Po jej zakończeniu ustępują lub zmieniają charakter na przewlekły i ciągły. Inne objawy to: bolesne miesiączki, bóle w odcinku krzyżowym kręgosłupa, bóle kolkowe w podbrzuszu, ale też biegunki, wzdęcia, zaparcia oraz zaburzenia w oddawaniu moczu. – Ważne jest, by zwracać uwagę na te objawy i jeśli występują – jak najszybciej zgłosić się do ginekologa – mówi dr Wójtowicz. Lekarz przeprowadza badanie palpacyjne, USG, rezonans magnetyczny. Kolejny krok to laparoskopia w połączeniu z badaniem histopatologicznym usuniętych podczas takiego zabiegu zmian. Istotnym badaniem laboratoryjnym jest też określenie stężenia w surowicy krwi określonych glikoprotein. Jego znaczny wzrost sugeruje prawdopodobieństwo wystąpienia endometriozy. – Skuteczne leczenie endometriozy zależy od jej wczesnego wykrycia, stopnia zaawansowania, typu, wieku oraz oczekiwań pacjentki w kwestii posiadania dzieci. Ta możliwość u chorych zmniejsza się wraz ze wzrostem stopnia zaawansowania zmian endometrialnych. Często jednym

Skuteczne leczenie endometriozy zależy od jej wczesnego wykrycia sposobem jest zastosowanie metody zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro – wyjaśnia dr Wójtowicz. Wybór metody leczenia endometriozy lekarz wybiera w zależności od stopnia jej zaawansowania, wieku i oczekiwań pacjentki. Stosowane są metody farmakologiczne i chirurgiczne, często łączy się obie. Leczenie farmakologiczne to środki przeciwbólowe oraz hormonalne. Zachowawcze leczenie operacyjne polega na uwolnieniu zrostów, usunięciu ognisk endometrialnych lub torbieli. Radykalne leczenie operacyjne polega na wywołaniu menopauzy chirurgicznej, czyli usunięciu jajników. Dużym sukcesem w leczeniu endometriozy jest ustąpienie bólu i przywrócenie płodności. Ważnym elementem leczenia endometriozy jest dieta polegająca na przyjmowaniu kwasów tłuszczowych Omega 3, których duża ilość znajduje się w łososiu

10

i oleju lnianym. Istotną rolę odgrywają też kwasy tłuszczowe Omega 6, zawarte w oleju z wiesiołka, preparaty witaminowo-mineralne – witamina C, E, A oraz przeciwutleniacze. Chore powinny włączyć do swojej diety marchew, pietruszkę, czerwone buraczki, soczewicę, kiełki, brokuły, ryby, białe mięso, pieczywo z mąk pełnoziarnistych. Niewskazane są natomiast: tłuszcze zwierzęce, czerwone mięso, czarna herbata, alkohol, papierosy, kawa. – Trzeba podkreślić, że niepodjęcie odpowiednio dobranego przez lekarza leczenia prowadzi do przewlekle występujących stanów zapalnych w obrębie miednicy małej. Ich konsekwencją są liczne zrosty miednicy małej prowadzące do niepłodności. Właściwe leczenie endometriozy zapobiega jej, zmniejsza występowanie objawów bólowych, a przede wszystkim daje szansę na poprawę jakości życia kobiety – podsumowuje dr Wójtowicz.

Warto wiedzieć:

?

Komplikacje po replantacjach utraconych wcześniej kończyn, zapalenie stawów, chirurgia

Polscy naukowcy opracowali hybrydowy stent szyjny, który pozwala skuteczniej stabilizować

Ułatwienie kobietom ze społeczności akademickiej wykonania bezpłatnego badania cytologicznego i zwiększenie świadomości

Już po raz ósmy Zabrze organizuje Dni Papieskie. Tegorocza edycja, ze względu na

rekonstrukcyjna – to obszary medycyny, w których pijawki wciąż świadczą chorym nieocenione usługi. Mimo to te pasożyty nie są powszechnie stosowane w polskich szpitalach. Pijawki do terapii muszą pochodzić z legalnej hodowli laboratoryjnej, będącej pod kontrolą weterynaryjną, których źródło pochodzenia jest udokumentowane stosownym certyfikatem. Pijawki niewiadomego pochodzenia, zwykle pozyskane z natury, mogą przenosić groźne dla człowieka drobnoustroje.

blaszkę miażdżycową w miejscu wszczepienia, a dzięki swojej giętkości może być stosowany w przypadku skomplikowanych zmian w tętnicy szyjnej. Stent został opracowany przez naukowców z Centrum Badawczo-Rozwojowego PolskoAmerykańskich Klinik Serca w Kostkowicach. Zyskał już europejską rejestrację i został oficjalnie wprowadzony do obrotu w Polsce i całej Unii Europejskiej. Jego cena ma być niższa od stosowanych dotąd w polskiej służbie zdrowia stentów zagranicznych.

kanonizację Jana Pawła II ma szczególny charakter i trwa przez cały kwiecień. Podczas Dni Papieskich 2014 odbędzie się m. in. przegląd filmów Krzysztofa Zanussiego, rekolekcje poetyckie, wystawa plastyczna i filatelistyczna, charytatywny kiermasz świąteczny czy wielki koncert oratoryjny.

jego znaczenia - to cel zawiązanej właśnie przez uczelnie w woj. śląskim Akademickiej Koalicji na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy. W Polsce raka szyjki macicy diagnozuje się rocznie u 4 tys. kobiet; połowa z nich umiera. Celem Koalicji jest zmniejszenie śmiertelności na tę chorobę do 2020 r. o 50 proc.

Rozrywka

Lekarz radzi staruszce: - W pani wieku trzeba się oszczędzać, unikać wchodzenia po schodach itd. Po roku staruszka znowu przychodzi do lekarza. - I jak się czujecie babciu? - pyta lekarz. - Dobrze, ale mogę już wchodzić po schodach? - Oczywiście. - To chwała Bogu, bo bardzo mnie męczyło wchodzenie na trzecie piętro po rynnie.

Przychodzi baba do lekarza i mówi, że jest uzależniona od Facebooka, a on na to : - Lubię to!

11

Szpital Miejski w Zabrzu Oddział Położnictwa i Ginekologii ul. Zamkowa 4, parter tel. 32 277 63 02; kom .783 918 101

12