REKLAMA

Nakład: 10 000 egz.

REKLAMA

nr 3(101) rok 3

REKLAMA

REKLAMA

16 styczeń 2014

Twoje źródło informacji w regionie - życie miasta – wydarzenia – sport – kultura

REKLAMA

ISSN 2048-736X

Sto ofiar kancelarii. To koniec? kowo zawiły charakter śledztwa wystąpiliśmy do Prokuratury Apelacyjnej o przedłużenie okresu jego trwania do 20 maja 2014 roku - informuje prokurator Piotr Wójtowicz, szef PO w Legnicy. Poszkodowanych jest setka. Suma, jaką według nich przywłaszczyła sobie kancelaria, to ok. 700 tys. zł. - Liczba zawiadomień, które wpływają ostatnio do nas w tej sprawie, powoli maleje. Mamy nadzieję, że to już ostatni poszkodowani - mówi prokurator Arkadiusz Kulik, naczelnik wydziału śledczego w Prokuraturze Okręgowej w Legnicy. O działalności kancela-

rii dopiero teraz robi się naprawdę głośno. "Panorama" TVP wyemitowała kilka dni temu materiał o chorym na raka 27-letnim mieszkańcu Polkowic, sześć lat temu brutalnie skatowanym przez bandytę. Mężczyzna zlecił legnickiej kancelarii reprezentowanie go w sądzie w sprawie o odszkodowanie. Prawnicy wywalczyli od sprawcy pobicia 25 tys. zł odszkodowania, z czego poszkodowanemu przekazano zaledwie 3 tys. zł. Legnickie śledztwo toczy się w sprawie. Nikomu dotąd nie postawiono zarzutów. Piotr Kanikowski

2,53 zł

49 zł

REKLAMA

40 procent wyższą od rzeczywistego długu. Poszkodowani odsłaniali kolejne mechanizmy wyłudzania pieniędzy w prawniczych białych rękawiczkach. W lipcu ub. r. kancelaria zgłosiła wniosek o upadłość a na jej gruzach powstała druga, o niemal identycznej nazwie. Ta operacja także zainteresowała śledczych. Gdy okazało się, że sprawa jest bardziej skomplikowana i rozbudowana niż się wydawało, kilkanaście śledztw prowadzonych początkowo przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy połączono w jedno i przekazano do zbadania Prokuraturze Okręgowej. - Z uwagi na stosun-

REKLAMA

Zaczęło się pod koniec 2012 roku od czterech doniesień współpracowników kancelarii, którzy nie dostali wynagrodzenia za swoją pracę. Potem do prokuratury zaczęli zgłaszać się z różnych części kraju inni. Nie tylko wykiwani ajenci ubezpieczeniowi. Także klienci, dla których prawnicy mieli wywalczyć w sądzie wypłatę ubezpieczenia lub zwrot długu. Ci, skarżyli się, że kancelaria przywłaszczyła sobie ich rekompensaty, windykowane na podstawie sądowych wyroków. W śledztwie pojawił się wątek fałszowania dokumentacji. I wątek sztucznego dzielenia wierzytelności, by z ofiary ściągnąć kwotę nawet o

REKLAMA

Trwające od listopada 2012 roku śledztwo w sprawie poszkodowanych przez legnicką kancelarię prawną rozrosło się już tak bardzo, że Prokuratura Okręgowa w Legnicy wystąpiła do zwierzchników o zgodę na jego przedłużenie do 20 maja. - Wiemy o stu poszkodowanych z całej Polski - mówi prokurator Piotr Wójtowicz.

REKLAMA REKLAMA

2

WIADOMOŚCI [email protected]

Owsiak Chrystusem Polaków Piotr Kanikowski p. o. redaktora naczelnego, [email protected] Za co Chrystusa przybito do krzyża? Za to, że kochał ludzi i głosił Dobrą Nowinę. W tej małej wojnie z Owsiakiem, która przy okazji 22.Finału WOŚP przetoczyła się przez media, wbrew pozorom nie chodzi o podbieranie z puchy. To starcie dwóch ideologi. Jednej mówiącej, że w życiu liczy się miłość, przyjaźń i muzyka; że można robić co się chce byle nikogo nie krzywdzić; że zamiast stroić fochy lepiej wrzucić na luz. I drugiej, zorientowanej na wywieszenie wszystkich komunistów, Żydów lub pedałów, napiętnowanie reszty lewaków oraz dokładne pozamiatanie podwórek biało-czerwonymi flagami, żeby żaden śmieć z serduszkiem WOŚP nie pałętał się pod buciorami. Mój kolega, facet o zdecydowanie prawicowych poglądach i rockandrollowym guście muzycznym, pojechał dwa lata temu na Przystanek Woodstock. Pokazywał mi koszulkę, w której chodził po polu namiotowym i pogował pod sceną na koncercie Ministry. Na koszulce był piastowski orzeł i napis: „Wielka Polska. Bóg – Honor - Ojczyzna”. Anarchiści, krisznowcy, regały przybijali mu piątkę. Pół miliona ludzi a ani jeden nie zapragnął dać draniowi w czapę za krzewienie prawicowych idei.. Gdy o tym opowiadał, wyobraziłem sobie, jak w marsz narodowców rytualnie przemierzający ulice Warszawy każdego 11 listopada wplątuje się koleś w koszulce z tęczą lub jakimś innym dwuznacznym symbolem. Przybiliby mu piątkę czy podbili oko? Ano właśnie... Wizja Polski Jurka Owsiaka i wizja Polski Jarosława Kaczyńskiego są jak ogień i woda, nie do pogodzenia. Otwarta, tolerancyjna, chrześcijańska w duchu (choć areligijna) wspólnota kontra katolickie z nazwy, ksenofobiczne społeczeństwo, w którym z założenia każdy na każdego patrzy wilkiem. Jeśli Tusk dla Kaczyńskiego, Rydzyka i Macierewicza jest liberałem, to Owsiak ze swym rozumieniem rockandrollowej wolności jest liberałem do potęgi. Bardziej na lewo jest chyba tylko Dalajlama, Budda i Chrystus. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra od 22 lat i przez ten czas tryumfowała miłość, przyjaźń i muzyka. Co roku w tę styczniową niedzielę zwyciężało w Polakach poczucie jedności, siły i dumy, pokrewne z tym co musieli czuć robotnicy zbierający się pod sztandarami Solidarności w latach osiemdziesiątych. Ale żaden z dysydenckich autorytetów tamtych heroicznych czasów się nie miał prawa ostać się w III ani tym bardziej w IV RP. Ludzie Solidarności nawzajem zniszczyli swój mit. I mit cudownego zjednoczenia Polaków pod znakiem czerwonego serduszka WOŚP też nie ma szans oprzeć się masowej szarży frustratów, malkontentów, zazdrośników, kłamców i pospolitych bydlaków spod znaku orła białego. Na kilka tygodni przed złotoryjskim procesem Jerzego Owsiaka i Matki Kurki sytuacja dyrygenta Wielkiej Orkiestry przypomina dramat Bogu ducha winnego Adama Michnika, z lubością podtapianego przez wrogów w szambie afery Rywina. Jest taki rodzaj więzów zwany kołyską, że im rozpaczliwiej ofiara próbuje się ich pozbyć, tym mocniej zaciskają się sznury na jej szyi, aż do uduszenia. Jest taki gatunek psów mysliwskich, który będzie gonił zwierzynę aż ją dogna lub sam padnie z wycieńczenia. Jest taki kraj, w którym za sukces odpłaca się linczem. Owsiak musi umrzeć.

16 styczeń 2014

Pech kursantów Marka K.

Aż do wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu legnicki prezydent wstrzyma się z decyzjami w sprawie około 330 byłych kursantów Marka K. - właściciela szkoły nauki jazdy, skazanego kilka lat temu za fałszerstwo. Ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie znalazło podstaw, by uznać zdobyte po jego kursie prawo jazdy za ważne. Legniccy urzędnicy starają się w tej sprawie postępować bardzo ostrożnie, bo mają świadomość, że te kilkaset osób to nie oszuści, ale ofiary oszusta. W dobrej wierze – ufając Markowi K. – odbyły kurs, a potem na podstawie podpisanego przez właściciela auto szkoły dokumentu przystąpiły do egzaminu i uzyskały prawo jazdy. Nie wiedziały, że wcześniej Marek K. stracił instruktorskie uprawnienia za jazdę po alkoholu i że na zaświadczeniach o ukończeniu szkolenia podrabia podpis ojca. W lipcu 2013 roku, dwa lata po wyroku skazującym fałszerza, sąd orzekł o przepadku dowodów w sprawie Marka K. czyli podrobionych zaświadczeń. Ta techniczna dla sądu decyzja wymusiła na wydziałach komunikacji wszczynanie postępowań admi-

nistracyjnych w sprawie legalności praw jazdy wobec wszystkich, którzy przystąpili do egzaminu na podstawie podrobionych przez Marka K. zaświadczeń o odbyciu kursu. Problem dotyczy ponad pół tysiąca osób, w tym około 330 mieszkańców Legnicy. Nie chcąc niepotrzebnie komplikować życia wszystkim, prezydent Legnicy postanowił, że na razie zabierze prawo jazdy tylko pierwszej na liście osobie z tej grupy. Miał nadzieję, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyli jego decyzję i wskaże przepisy, które pozwolą zachować uprawnienia feralnym kursantom Marka K. Stało się inaczej. SKO w Legnicy podtrzymało decyzję administracyjną prezydenta. Czy w związku z tym Tadeusz

Krzakowski zabierze prawko reszcie kursantów Marka K.? - Zaczekamy na rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, do którego była kursantka może złożyć skargę na niekorzystną dla siebie decyzję - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy. - Decyzja musi mieć charakter prawomocny. Dopiero wówczas zostaną podjęte działania wobec pozostałych osób. Tymczasem Twój Ruch obarcza prezydenta Legnicy i jego urzędników odpowiedzialnością za kłopoty 540 kursantów auto szkoły Marka K., którzy mogą stracić uprawnienia do kierowania samochodami. Zdaniem Tomasza Czajkowskiego i Bartłomieja Ciążyńskiego z dolnośląskich władz partii, pracownicy legnickiego ra-

tusza zaniedbali nadzór nad szkołą nauki jazdy. Poniżej publikujemy stanowisko Twojego Ruchu. Ze względów społecznych, legnicka Prokuratura Okręgowa rozważa wsparcie ofiar oszusta. Prokurator wystąpił do SKO o nadesłanie odpisu budzącej kontrowersje decyzji. - Po zapoznaniu się z argumentacją Kolegium prokurator zdecyduje, czy skierować odpowiednie środki prawne (skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, czy też wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy) w interesie legniczanki, a w konsekwencji i w interesie pozostałych ponad 540 osób, którym Marek K. wydał fałszywe zaświadczenia – informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Piotr Kanikowski

Z Legnicy wystartuje do Brukseli Robert Kwiatkowski - były prezes TVP - ma jako kandydat Twojego Ruchu powalczyć o mandat europosła na Dolnym Śląsku i w Opolszczyźnie. Mówi, że w Legnicy nie czuje się obco, bo ze względu na swoją działalność biznesową bywa tu regularnie kilka razy w miesiącu. Podczas spotkania z dziennikarzami dowiódł, że lubi i dobrze zna ten kawałek Polski. Na razie o kandydowaniu Roberta Kwiatkowskiego do europarlamentu z okręgu dolnośląsko-opolskiego mówi się tylko nieoficjalnie. Warszawski gość nie złożył żadnych jednoznacznych deklaracji, ale trudno sobie wyobrazić kogoś innego w tej roli. Zna języki (angielski, niemiecki, czeski i rosyjski). Był człowiekiem publicznym. Jak sam twierdzi wie, czym jest władza i czym jest odpowiedzialność. Uważa to za swoje atuty. Z łatką "spadochroniarza" stołecznego desantu na prowincję - rozprawił się zgrabnie. - Jak Bayern kupował Roberta Lewandowskiego, to nikt w Niemczech nie mówił, że jest spadochroniarzem. Oceniajcie, czy ktoś jest dobry, czy nie - proponuje Kwiatkowski. Zwraca uwagę, że przy wyborach do europarlamentu nie chodzi o partykularne interesy regionów. W Brukseli powinni znaleźć się ludzie, którzy będą reprezentować Polskę i skutecznie zabiegać o jej dobro. Od problemów Dolnego Śląska trudno mu będzie uciec w kampanii przed majowymi wyborami. W sprawie legnickiej od-

krywki węgla brunatnego Kwiatkowski ma na przykład pogląd mniej radykalny od Lidii Geringer d`Oedenberg (SLD) czy posła Piotra Borysa (PO), którzy w Brukseli wspierali przeciwników kopalni spod znaku wójt Lubina Ireny Rogowskiej. Uważa, że przede wszystkim należy zapytać o opinię ludzi, ale i tych mieszkających "na złożu", i tych w głębi kraju, którzy chcieliby taniej energii. A potem zastanowić się, jak to pogodzić z polityką energetyczną Unii Europejskiej i interesami Polski. KGHM to - według Kwiatkowskiego - prawdziwa perła w koronie polskiej gospodarki. Nie podobają mu się stawki podatku od wydobycia narzucone przez polski rząd lubińskiej firmie. - Jeśli chcemy, by ta spółka się rozwijała i działała na rzecz Dolnego Śląska, to musi mieć instrumenty rozwoju. A pieniądze to jeden z instrumentów rozwoju - uważa Robert Kwiatkowski. Podczas częstych biznesowych wizyt na Dolnym Śląsku docenił turystyczny potencjał tkwiący w tym regionie. - Wygasłe wulkany, dolina Kaczawy, obszar jeleniogórski z

Kotliną Zamków i Pałaców, zapierające dech widoki w Wojcieszowie, Kotlina Jeleniogórska... Uważam, że trzeba zrobić coś, aby uruchomić kompleksowy, zintegrowany program turystyki rowerowej i narciarskiej dla tego regionu. Coś, co przekona mieszkańców Warszawy, Poznania czy Łodzi, by spędzili długi weekend w Górach Kaczawskich - mówił Robert Kwiatkowski.- Starczy system zachęt i preferencji, by S 8 pracowała dla dolnośląskiej turystyki - przekonywał. Cmokał z zachwytu nad wy-

borną i niedrogą kuchnią serwowaną przez legnicką restaurację Tivoli. Zdaniem Roberta Kwiatkowskiego notowania jego partii w sondażach są niedocenione. Prawdziwy obraz społecznego poparcia da okres przed wyborami, gdy ogłoszone zostaną programy i listy kandydatów. Boleje, że za rządów Platformy Polska pogrążyła się w letargu, a impet reformowania kraju przygasł. Piotr Kanikowski

4"-0/:015:$;/& KRZYSZTOF SENIÓW

4;$;&(»Œ:130.0$+*84"-0/"$)

1POJŸFKXZLB[TBMPOØXPQUZD[OZDIQPTJBEBKŕDZDIQPEQJTBOŕVNPXŝ[/'; 4BMPO015:,0,0 ;’PUPSZKTLB -FHOJDB  4BMPO015:,0,0 $IPKOPXTLB -FHOJDB  4BMPO015:,0,0 ,BVîBOE*XBT[LJFXJD[B -FHOJDB  4BMPO0.&("015:, (BMFSJB'FSJP$IPKOPXTLB -FHOJDB  4BMPO015:,0,0 ,BVîBOE;XJFS[ZDLJFHP -VCJO  4BMPO015:,0,0 *OUFSNBSDIF+BOB,JMJOTLJFHP $IPKOØX  XXXPQUZLMFHOJDBQM REKLAMA

4

WIADOMOŚCI [email protected]

16 styczeń 2014

Ziemia obiecana

Cmentarne łobuzy za kratkami

Legniccy policjanci ustalili i zatrzymali trzech Legnica przystępuje do zagospodarowania dwóch dużych obszarów inwestycyjnych, licząc na nowe młodych mężczyzn, którzy w wigilijną noc zniszczyli ponad 20 mogił na legnickim cmentarzu. miejsca pracy dla mieszkańców i wpływy do budżetu. Projekt współfinansuje czy też programów reali- paliw czy miejsc obsługi i sieć ulic. Plan przewiduje Ci sami chuligani odpowiadają za poprzednie Ministerstwo Gospodarki w zowanych centralnie przez podróżnych. Aby usprawnić na tym obszarze działal- dewastacje grobów. ramach programu Innowacyjna Gospodarka. Władze miasta zobowiązały się, że w ciągu pięciu lat zainwestują w tych dwóch obszarach 57 mln zł, stwarzając dogodne warunki dla przedsiębiorców, którzy chcieliby poprowadzić w Legnicy swój biznes. Powstanie infrastruktura drogowa, łącznie z wszelkimi potrzebnymi sieciami (poza gazową, która ma być projektowana pod konkretne zamówienia inwestorów). Zarówno w budżecie na 2014 rok, jak i w Wieloletniej Perspektywie Finansowej dla Legnicy są już zabezpieczone pieniądze na te zadania. - Oczywiście, będziemy zabiegać o środki zewnętrzne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego

ministerstwa - mówi prezydent Tadeusz Krzakowski. Z ponad 800 tys. zł już wydanych na dokumentację dla obu obszarów, aż 85 proc. stanowiło dofinansowanie z Unii Europejskiej. W bieżącym budżecie przewidziano 2 mln zł na to zadanie. Plus 9 mln zł na modernizację ul. Jaworzyńskiej. Na pierwszy obszar składają się grunty objęte granicami LSSE przy ul. Myśliwskiej, w odległości ok. 3 km. od centrum miasta i 4 km od zjazdu na autostradę A4 oraz ok. 10 ha w rejonie ul. Jaworzyńskiej. Zgodnie z planem może być na nich prowadzona działalność przemysłowa, usługi, rzemiosło. Niewykluczona jest budowa stacji

komunikację miasto planuje budowę nowych ulic Wojskowej i Młynarskiej oraz modernizację ulicy Handlowej. Wygodny dojazd do tego terenu ma też zapewniać zainicjowana kilka tygodni temu przebudowa ulicy Jaworzyńskiej. Zaplanowano też pętlę autobusową, by MPK mogło dowozić pracowników do przyszłych zakładów w strefie. Koszt zaplanowanych przez miasto inwestycji to 24 mln zł. 33 mln zł Legnica zamierza zainwestować w infrastrukturę drogową dla drugiego obszaru: rejonu pomiędzy rondem Bitwy pod Legnicą i terenem już zagospodarowanym przez LSSE a Osiedlem Sienkiewicza. Wyjazd z LSSE usprawni nowe duże rondo

ność przemysłowo-usługową (7,7 ha), mieszkaniowo-usługową (5 ha) oraz usługową (2,6 ha). Powstały filmy, które będą promować nowe tereny inwestycyjne Legnicy. Wydano też imponujący Legnicki Przewodnik Inwestora, na który składają się broszury z ofertą inwestycyjną Legnicy, portretem gospodarczym miasta, informacjami o pozyskanych przez nie funduszach unijnych, spisem ważnych adresów i telefonów oraz informatorem na temat procesu inwestycyjnego. Przewodnik będzie kolportowany wśród potencjalnych inwestorów. Piotr Kanikowski

- Dyżurny legnickiej policji o dewastacji na legnickim cmentarzu powiadomiony został przez pracownika firmy ochrony 25 grudnia rano – relacjonuje Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. - Funkcjonariusze stwierdzili na miejscu zdarzenia łącznie 22 uszkodzone nagrobki, których płyty były poprzewracane i pęknięte. Złamane były również trzy drewniane krzyże. Wszczęto postępowanie mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców tego przestępstwa. Poszukując chuliganów, policjanci wytypowali i ustalili trzech młodych mężczyzn. W ostatni weekend zatrzymano jednego po drugim. Wszyscy są mieszkańcami Legnicy w wieku 17, 21 i 22 lat. Trafili do policyjnego aresztu. Dwóch starszych

na wniosek policji sąd postanowił tymczasowo aresztować na dwa miesiące. Siedemnastolatek trafił pod dozór policji. - Podczas przesłuchania przyznali się do zdewastowania nagrobków w nocy z 24 na 25 grudnia a także do podobnych przestępstw, które miały miejsce w sierpniu i lutym ubiegłego roku – informuje Sławomir Masojć. - Zniszczonych zostało wtedy odpowiednio 40 i 70 pomników i płyt nagrobnych. Straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty znieważenia miejsca spoczynku zmarłego, za co grożą 2 lata pozbawienia wolności i zniszczenia mienia za co grozi 5 lat pozbawienia wolności. PEKA

media24 MEDIA24 jako wydawca prasy bezpłatnej na terenie Dolnego Śląska, wydawca TYGODNIKA 24Legnica-24Lubin, TYGODNIKA 24Wałbrzych-24Świdnica oraz portali 24legnica.pl, 24lubin.pl poszukuje do pracy osób na stanowisko:

Specjalista ds. sprzedaży powierzchni reklamowych miejsce pracy: Legnica

Do zadań należy: - pozyskiwanie nowych klientów; - sprzedaż powierzchni reklamowej w wydawnictwach - negocjowanie warunków współpracy Gwarantujemy: - umowę o pracę - wysokie wynagrodzenie prowizyjne

REKLAMA

Zainteresowane osoby prosimy o wysłanie swojego CV oraz listu motywacyjnego na adres: [email protected] W aplikacjach prosimy o dopisanie klauzuli: Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zawartych w ofercie pracy niezbędnych do procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 o ochronie danych osobowych Dz.U. nr 133, poz. 883) Skontaktujemy się tylko z wybranymi Kandydatami.

WIADOMOŚCI

16 styczeń 2014

[email protected]

5

Mistrz Legnicy w zaradności Proces po rzezi na Złotoryjskiej 3,2 mln zł czyli aż 43 proc. ubiegłorocznego budżetu Teatru Modrzejewskiej stanowiły pieniądze, które placówka pozyskała z zewnątrz lub sama zarobiła. Czegoś takiego jeszcze w jej historii nie było. Od czterech lat dotacja z ratusza dla legnickiej sceny utrzymuje się na tym samym poziomie (1,5 mln zł). I choć środki, jakimi wspiera ją Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego w tym okresie wzrosły o 310 tys. zł (do 2.810.000 zł w roku 2014), dyrekcja musi wykazywać się zaradnością, by można było realizować kolejne premiery i inne przedsięwzięcia. Miniony rok był pod tym względem absolutnie wyjątkowy. Niewiele brakowało, by do każdej złotówki od urzędników Teatr Modrzejewskiej dołożył drugą, zarobioną lub wychodzoną w różnych instytucjach. Zespół Jacka Głomba pozyskał 630 tys zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (na cykl "Teatr Opowieści", Ośrodek Nowy Świat, projekt "Teatr w podwórkach" i rozwój infrastruktury. Narodowe Centrum Kultury przyznało legnickiej scenie

50 tys. zł na Festiwal "Lokersi" oraz 80 tys. zł na "Zaczepki". Dzięki 12 tys. zł z Instytutu Adama Mickiewicza wypuszczono się w podróż do Turcji ze spektaklem "Łemko". Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego kwotą 350 tys. zł wsparł serię wrześniowych imprez pod hasłem "dwadzieścia lat po...". Od marszałka pochodziły też pieniądze na projekt "Teatr Opowieści" (70.643 zł), Studio Wokalne "Chór Axion" (70 tys. zł) oraz wystawienie "Zrozumieć H." w ramach projektu "Teatr Polska" (30 tys. zł). Teatr mógł liczyć na swego wypróbowanego przyjaciela KGHM, który wyłożył 270 tys. zł w ramach działalności sponsorskiej oraz 270 tys. zł na realizację telewizyjnej wersji "Orkiestry". Do "Orkiestry" dołożyła się tez Fundacja Polska Miedź (300 tys. zł). Dzięki Fundacji po raz kolejny odbył się Festiwal Teatru Nie-Złego (100 tys. zł). Wyjątkowo długą listę mecenasów zamyka

Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, które finansowo wspierało cykl "Dwadzieścia lat po..." (16 tys. zł). Na biletach i sprzedaży spektakli Teatr Modrzejewskiej zarobił 645 tys. zł. Po doliczeniu pieniędzy za wynajem pomieszczeń itp, suma przychodów wyniosła 3.201.591 zł. - To dowód na sprawność działań teatru - uważa dyrektor Jacek Głomb. - Nam wystarczy dać przestrzeń do działania. Pozyskana suma jest ponad dwukrotnie wyższa niż dotacja z Urzędu Miasta w Legnicy. Jacek Głomb chciałby, by prezydent Tadeusz Krzakowski wziął przykład z marszałka, który systematycznie co rok zwiększa swą pulę dla teatru. - Kultura jest niedofinansowana. Ale nasza sytuacja znacznie się poprawiła od momentu, kiedy jesteśmy instytucją marszałkowską - mówi Jacek Głomb. Piotr Kanikowski

Przed Sądem Okręgowym w Legnicy zaczął się proces 34-letniego Tomasza P., który w grudniu 2012 roku w biurze na ul. Złotoryjskiej rzucił się z siekierą na swoją byłą partnerkę. Kobieta - cudem odratowana po kilku ciosach w głowę i ręce - ze względu na pobyt w szpitalu nie mogła stawić się na rozprawę. Tomasz P. zaprzecza, że chciał jej śmierci. Oskarżony pochodzi z Bytomia. Ma 34 lata, wyższe wykształcenie i zarejestrowaną działalność gospodarczą, która przed aresztowaniem przynosiła mu miesięcznie od 10 do 50 tys. zł dochodu. Na rozprawie siedział między policjantami, skuty kajdankami. Masakra, jaką urządził 3 grudnia 2012 roku w biurze na ul. Złotoryjskiej w Legnicy, dowiodła, że potrafi być nieobliczalny i uzasadnia szczególne środki ostrożności. Wtedy miał w plecaku pałkę, gaz i inne przedmioty mogące służyć do torturowania człowieka. Zdołał użyć jednak tylko siekiery. Zadał nią Jolancie J. kilka ciosów w głowę i ręce, którymi próbowała się zasłaniać. Spłoszony przez wychodzące z windy pracownice, uciekł, zostawiając ofiarę w kałuży krwi, z ostrzem wbitym w czaszkę. Rana rąbana głowy ze złamaniem kości mózgoczaszki i uszkodzeniem mózgowia, intensywny krwotok

zewnętrzny skutkujący wstrząsem krwotocznym, niedowidzenie połowicze, rany rąbane przedramienia lewego oraz obu rąk z uszkodzeniem kości, mięśni i ścięgien - to tylko część skutków ataku. Kobieta przeżyła dzięki lekarzom. Tomasz P. kochał ją podobno. Nie chciał pogodzić się z tym, że od niego uciekła. Według prokuratury, wielokrotnie wcześniej szantażował ją, zastraszał, groził śmiercią, przykładał nóż do brzucha lub szyi, by go nie zostawiała. Miał też do niej dzwonić z groźbami z aresztu, do którego trafił za malwersacje finansowe. Usiłowanie zabójstwa to główny zarzut w legnickim procesie. W akcie oskarżenia są jeszcze trzy: nielegalne posiadanie broni, posiadanie sfałszowanych dokumentów i wielomiesięczne zastraszanie Jolanty J. Tomasz P. przyznaje się tylko do lewych papierów. W sądzie opowiadał, że wydrukował je

sobie z ciekawości u kolegi z Rybnika, ale nigdy nie zamierzał użyć. - Miały niską jakość twierdzi Tomasz P. Zaprzecza, jakoby zastraszał i szantażował Jolantę J. W okresie, w którym według prokuratury miało dochodzić do nękania, wielokrotnie wyjeżdżali razem na długie weekendy do hoteli SPA w całej Polsce. Robili sobie wspólne zagraniczne wycieczki do Egiptu, Turcji, Tunezji, Grecji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jako dowód swej niewinności Tomasz P. przedstawił sądowi dokumenty z hoteli, gdzie nocowali. Na rozprawę zabrał też pisma dyrektorów aresztów, gdzie przez 14 miesięcy przebywał. - Zaświadczają one, że nie jest możliwe, abym ja lub ktoś inny wykonywał zza krat telefony z groźbami - mówi Tomasz P. - Pokrzywdzona starała się w tym czasie o widzenia ze mną. Piotr Kanikowski

REKLAMA

6

WIADOMOŚCI [email protected]

16 styczeń 2014

Poćwiczyli od serca

REKLAMA

REKLAMA

W sobotę Centrum Fitness Piekary zorganizowało w sali Szkoły Podstawowej nr 4 trzygodzinny, charytatywny Maraton Zumby. Wyzwanie podjęła prawie setka legniczan. Część przyszła dobrze się pobawić, część aby zrzucić świąteczny tłuszczyk - wszyscy pomogli Towarzystwu Przyjaciół Dzieci. Wpływy z biletów przeznaczono na cele statutowe tej zacnej organizacji. - Od dziesiątek lat podejmujemy rozmaite przedsięwzięcia dla dzieci. Ale po raz pierwszy ktoś zorganizował imprezę dla dorosłych, abyśmy my mogli dalej służyć najmłodszym - mówi Adam Kobel, rzecznik prasowy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Legnicy. - Pomysł wyszedł od TPD. Od razu nam się bardzo spodobał. Impreza wspiera szlachetną działalność Towarzystwa, a jednocześnie promuje aktywność fizyczną i daje szansę zaprezentowania naszego klubu. Myślę więc, że to nie ostatni taki maraton dodaje Agata Jacewicz z Centrum Fitness Piekary. Szkoła Podstawowa nr 4, w której prężnie działa koło TPD, użyczyła sali gimnastycznej. Legnickie Centrum Kultury wypożyczyło podest, z którego Dorota Zielińska pokierowała zabawą. Patrząc na nią, prawie sto osób przez trzy godziny ćwiczyło w rytm karnawałowej muzyki. Zumba to połączenie figur tańców latynoamerykańskich z elementami fitness. Jest prosta jak klasyczny aerobik, a jednocześnie pozbawiona tej żmudnej powtarzalności, żywiołowa, ekstatyczna, radosna. Choć pot lał się strumieniami, z twarzy tańczących niemal nie znikały uśmiechy. Atmosfera na sali przypominała karnawał w Rio. Do

środka co chwila zaglądali gapie, zwabieni gorącymi rytmami i urodą ćwiczących. TPD utrzymuje się z odpisów 1 procenta od podatku, składek członkowskich

i darowizn od sponsorów, takich jak Fundacja Polska Miedź oraz wiele innych firm i samorządów. Prezes Kazimierz Pleśniak ma nadzieję, że przykład wsparcia, jakiego

udzieliło organizacji Centrum Fitness Piekary, zainspiruje inne legnickie firmy. Piotr Kanikowski

Immunitet Zbrzynego wisi na włosku

REKLAMA

Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich postanowiła przychylić się do wniosku legnickiej prokuratury i rekomendować Sejmowi uchylenie immunitetu posłowi Ryszardowi Zbrzyznemu z Lubina (SLD). Parlamentarzysta jest podejrzany o składanie fałszywych zeznań w sądzie. - Pan poseł stawił się na posiedzenie. Obecna była również pani prokurator z Legnicy- relacjonował nam Maciej Mroczek, przewodniczący komisji. - Przez godzinę trwała zażarta dyskusja. Członkowie komisji słuchali argumentów obu stron, zadawali pytania i żywiołowo się wypowiadali. Ostatecznie zapadła decyzja, by pozytywnie zarekomendować Wysokiej Izbie wniosek Prokuratu-

ry Okręgowej w Legnicy o uchylenie immunitetu panu posłowi Ryszardowi Zbrzyznemu. Jutro lub pojutrze stanowisko komisji zostanie przedłożone marszałkini Ewie Kopacz, która zdecyduje, kiedy odbędzie się w Sejmie głosowanie nad immunitetem Ryszarda Zbrzyznego. Z dotychczasowej praktyki wynika, że może do niego dojść na ostatnim styczniowym lub pierwszym lutowym posiedzeniu Sejmu. Kłopoty Ryszarda Zbrzy-

znego to pochodna sądowego procesu jego syna, który w lutym 2012 roku został skazany prawomocnym wyrokiem za kierowanie samochodem po pijanemu i spowodowanie kolizji drogowej. Według Prokuratury Okręgowej w Legnicy, chcąc zapewnić synowi alibi poseł skłamał zeznając jako świadek przed sądem. Za składanie fałszywych zeznań przed sądem kodeks karny przewiduje od miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności. Wyrok skazujący oznaczałby również kres politycznej ka-

riery. Ryszard Zbrzyzny: To polityczna hucpa, której głównym celem jest moja osoba. Według posła, wszystko od wyroku dla syna po wniosek o uchylenie immunitetu ojcu- jest efektem politycznych intryg, a legnicka prokuratura działa na zamówienie z góry. Zbrzyzny nie zamierza zrzec się immunitetu, bo nie wierzy w czyste intencje śledczych. Piotr Kanikowski

REKLAMA

8

WIADOMOŚCI [email protected]

16 styczeń 2014

Kopalnia Lubin w tarapatach Od wprowadzenia podatku od kopalin drastycznie spadła rentowność kopalń KGHM. Niepokojąco wygląda sytuacja Zakładów Górniczych Lubin w których rentowność nie wynosi już jak dwa lata temu 19, a zaledwie 5 procent. Na 33 oddziały 5 ma bilans ujemny. Prezes KGHM Herbert Wirth uspokaja: - Zamknięcie Lubina i zwolnienie 3,8 tys. ludzi jest niemożliwe. Z inicjatywy posłów Prawa i Sprawiedliwości Sejmowa Komisja Skarbu Państwa debatowała nad negatywnymi skutkami wprowadzonego w 2012 roku podatku od wydobycia niektórych kopalin. Do Warszawy zaproszono samorządowców. Był prezydent Lubina Robert Raczyński i wiceprezydent Głogowa Leszek Rybak. - My się obawiamy sytuacji, że dojdzie do kryzysu i naturalnym działaniem zarządu będzie ostra restrukturyzacja. Jeszcze nie teraz, ale za 2, 3, 4 lata jest to możliwe - mówił Robert Raczyński. Powoływał się na przykład Wałbrzycha, w którym po takiej restrukturyzacji zostało zrujnowane miasto i region pogrążony w bezrobociu. Przypomniał też lekcję, jaką KGHM i rząd powinny odrobić po zalaniu i bezpow-

rotnej utracie złóż kopalni Konrad w Iwinach. Nawet nader dyplomatyczne wypowiedzi zaproszonego na posiedzenie prezesa Wirtha brzmiały niepokojąco. To z jego ust padły w końcu stwierdzenia, że za wzrost kosztów produkcji w KGHM w 74 procentach odpowiada podatek od kopalin. I że jego wprowadzenie odbija się negatywnie na rentowności firmy, a w szczególności rentowności niektórych oddziałów górniczych, które mają już przygotowane złoże do wydobycia - wydrążone chodniki, poprowadzone instalacje. Reguły ekonomii nakazywały by ich zamknięcie. - Musimy jednak brać pod uwagę skutki społeczne - uspokaja Wirth. Według niego, nie należy niepokoić ludzi.

- Bardzo łatwo wzbudzić negatywne emocje w regionie. Ten bębenek negatywnych emocji łatwo można podbić mówiąc, że jutro zwolnię 3800 ludzi w Lubienie. To jest niemożliwe. Rada nadzorcza z zarządem pracuje w różnych scenariuszach. W warunkach KGHM zamknięcie Lubina jest dzisiaj niemożliwe, bo koszt zwolnienia ludzi i utrzymania tego w długim terminie jest rażąco wysoki mówił Wirth. Poseł Dawid Jackiewicz pozostał nieufny: -Ten wyjątkowy spokój na pana twarzy i nawoływanie, by nie wzbudzać niepokoju w regionie, utwierdza mnie w przekonaniu, że pan nie do końca może powiedzieć, jak jest w rzeczywistości - zarzucał prezesowi KGHM.

Według cytowanej przez posła Dawida Jackiewicza analizy dyrektor naczelnej do spraw finansów KGHM Ludmiły Mordylak, rentowność ZG Lubin na skutek podatku spadła z 19 do 5 procent, ZG Polkowice

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

CZŁOWIEK – NAJLEPSZA INWESTYCJA

TERRA Szkolenia i Doradztwo Przemysław Omieczyński zaprasza do udziału w projekcie

„Z CERTYFIKATEm ŁATWIEJ O SUKCES” W ramach projektu realizowane będą bezpłatne szkolenia dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Do wyboru: 1. Szkolenie ECDL WebStarter (60h) lub 2. Szkolenie Oracle Certified Associate (OCA) (60h) oraz obowiązkowe szkolenie: Kompetencje Społeczne (20h) WEŹ UDZIAŁ W BEZPŁATNYCH SZKOLENIACH I ZDOBĄDŹ BEZPŁATNE CERTYFIKATY Projekt skierowany jest do: - Przedsiębiorców prowadzących działalność w branży informatycznej z terenu woj. dolnośląskiego i ich pracowników pracujących lub zamieszkujących na terenie woj. dolnośląskiego. Do projektu mogą przystąpić przedsiębiorstwa, które mają możliwość ubiegania się o pomoc de mini mis.

DO UDZIAŁU ZACHęCAmY SZCZEgóLNIE KOBIETY! Uczestnikom Projektu zapewniamy: profesjonalną kadrę trenerską, materiały szkoleniowe, podręczniki oraz catering

REKLAMA

REKLAMA

Biuro Projektu: Sieroszowice 39, 59- 160 Radwanice tel. 511 944 969 e-mail: [email protected] www.zcertyfikatem.pl

-Sieroszowice z 35 do 21 procent, a ZG Rudna z 48 do 25 procent. W roku 2012 KGHM zapłacił 1,2 mld zł z tytułu podatku od wydobycia miedzi i 0,4 mld zł z tytułu wydobycia srebra. W 2013 roku do końca listopada fiskus ściągnął z niego 1,7 mld zł podatku od wydobycia. Poza tym ten podatek nie jest podstawą opodatkowania i spółka musiała zapłaci od tych pieniędzy jeszcze 19 proc. podatku dochodowego. W latach 2010-2012 KGHM odprowadził do budżetu państwa łącznie 14 mld zł różnych podatków. - Pracownicy Polskiej Miedzi przez ten podatek nie dostaną 4 proc. rocznej

pensji - przypomniał poseł Ryszard Zbrzyzny.- Samorządy mają mniejsze wpływy z podatku PIT i CIT. Za 3 miesiące zgodnie z ustawą o podatku od kopalin minister finansów powinien przedstawić Sejmowi analizę skutków wprowadzenia tego obciążenia. Posłowie rządzącej koalicji nie pozwolili, by w Komisji Skarbu powstała podkomisja, która przygotuje własny raport w tej sprawie, jak wnioskował Ryszard Zbrzyzny. - Pytanie do pana prezesa: no ile firma może jeszcze z tym podatkiem wytrzymać? Oby do 2015 roku, bo mam nadzieję, że wtedy władza w Polsce zmieni się i ten podatek też się zmieni - mówił poseł Józef Rojek. Piotr Kanikowski

WIADOMOŚCI

16 styczeń 2014

[email protected]

9

Orkiestra Owsiaka znowu zagr(z)ała Nie sprowadzono kosztownych gwiazd w rodzaju Zakopower, Łez czy Natalii Kukulskiej jak w latach 2012-2013. Mimo tego podczas 22. Finału Legnica bawiła się świetnie a dwa sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrały ponad 120 tys. złotych na ratowanie dzieci i godną opiekę medyczną dla seniorów. Wyśrubowany rekord zbiórki z 2012 roku (150 tys. zł) znowu okazał się nie do pobicia. Ale legniczanie powtórzyli ubiegłoroczny wynik, potwierdzając tym samym, że są hojni, współczujący i

wierzą w sens akcji Jerzego Owsiaka. Nad finałem niezależnie od siebie pracowały dwa sztaby: większy w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 3 i mniejszy w legnickim Hufcu Związku Harcerstwa Polskiego. Łącznie na ulicach Legnicy kwestowało 380 wolontariuszy. Orkiestra zjednoczyła pokolenia: po Galerią Satyrykonu blachy z upieczonymi dla niej ciastami wystawili seniorzy, kawałek dalej – pod teatrem – młodzież z Zespołu

Ile pieniędzy zebrały sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w regionie legnickim?

Szkół nr 2 i Gimnazjum nr 1. Motocykliści z klubu Dopalacze obwozili zachwycone dzieciaki na swych fantastycznych maszynach. Tłumy zebrały się w Galerii Piastów, gdzie w przerwie między występami lokalnych artystów prowadzono licytacje. "Dzień z życia kolejarza" poszedł za 200 zł, za lot szybowcem nad zamkiem Książ ktoś dał 500 zł, a za przejażdżkę wyścigowym Subaru zapłacono 450 zł. Aż 800 zł uzyskano za mini bike`a od Dopalaczy, a plakat z legnickiego koncertu Bobby McFerrina, z autografem artysty osiągnął cenę 170 zł. Orkiestrowy wieczór w Galerii Piastów zakończył efektowny występ akordeonisty Marcina Wyrostka z zespołem. Następnie, na placu

do nieba", czyli pokaz sztucznych ogni. - Tegoroczny finał WOŚP w Legnicy był zorganizowany bez zadęcia i przepychu, ale nie sztuką jest wydać mnóstwo pieniędzy na organizację i odzyskać dla Orkiestry mniej, niż się wydało. Dlatego ja jestem z tegorocznego finału naprawdę zadowolony. Legniczanie otworzyli serca i portfele na ten szczytny cel i to jest najważniejsze - powiedział nam Tadeusz Krzakowski, prezydent miasta. Finał zorganizowano jeszcze w kilkunastu miejscowościach regionu legnickiego. W sumie wsie, miasta i miasteczka od Wojcieszowa i Jawora na południu po Głogów na północy zebrały dla WOŚP prawie 400 tysięcy złotych.

Centrum Medyczne w Legnicy Sp. z o.o.

PEKA. EGO

ul. J. Libana 7 59-220 Legnica

Poradnie podstawowa opieka zdrowotna, pediatria alergologiczna, otolaryngologiczna chirurgii urazowo-ortopedyczna, ginekologiczno-położnicza, neurologiczna okulistyczna, dermatologiczna, urologiczna Badania badania laboratoryjne testy alergologiczne USG tarczycy, piersi, jamy brzusznej, ślinianek, jąder USG ginekologiczne, położnicze, dołu podkolanowego USG układu tętniczego i żylnego kończyn dolnych, USG aorty brzusznej, tętnic biodrowych i dogłowowych

rejestracja

tel. 76/ 72338 20 tel. 76/ 72338 21 sekretariat tel. 76/ 72338 22 medycyna pracy tel. 76/ 72338 34 fax 76/ 72338 37

EKG, Holter RR, komputerowe badanie wzroku i pola widzenia spirometria, audiometria, cytologia, kolposkopia, tympanometria szczepienia ochronne

czynna od 7.30 do 18.00

Rehabilitacja

[email protected] Medycyna pracy www.centrum-medyczne.legnica.pl

badania kierowców, uczniów i studentów, badania dla zakładów pracy, abonamenty

REKLAMA

Chobienia: ponad 20 tys. zł Chocianów: około 17 tys. zł Chojnów: ponad 14 tys. zł; Głogów: 68.319 zł; Jawor: 21.056 zł (plus obca waluta); Legnica: 74.827,27 zł (w sztabie ZSO nr 3) plus 45.186,52 (w sztabie ZHP). Razem: 120. 013, 79 zł; Lubin: 47.099,84 zł; Paszowice: 8.249,65 zł (plus obca waluta); Polkowice: ponad 28 tys. zł; Radwanice : 4.800 zł; Świerzawa: 8.492,72 zł; Złotoryja: ponad 32 tysiące złotych.

przed Galerią, odbyło się tradycyjne "Światełko

10WIADOMOŚCI [email protected]

16 tyczeń 2014

Repertuar Kina Helios w Legnicy

od 17.01.2014 do 23.01.2014

Kino Helios w Legnicy-Galeria Piastów ul. Najświętszej Marii Panny 9 Rezerwacja tel. 76/ 862 02 00 Rezerwacja on-line: www.helios.pl

+ UPIORNA SIŁA MIŁOŚCI / dubbing Animacja, Czas trwania: 88 min., Od lat: 6, Produkcja: USA Upiorki z Monster High™ powracają w dwóch wspaniałych i zakręconych filmach. Kiedy okazuje się, że chłopcy nie mogą rywalizować w zawodach Maxjazdy Na Wrotkach™, Frankie Stein™ przekonuje swoje straszyciółki, że do uratowania sytuacji niezbędna jest większa dawka „siły upiorek”. Nadchodzi Wampigorączka piątkowej nocy, całkowicie nowy upiornie fajny film z serii Monster High™. To jednak nie wszystko! Zbliżają się 1600. urodziny Draculaury™, o której względy zabiega dwóch super chłopaków gotowych ukraść jej serce… dosłownie. Wszystko to zobaczymy w filmie Upiorna siła miłości. Zażyj podwójną dawkę upiorów ze Straszyceum™, a wszystko dzięki tym dwóm upiornie fantastycznym przygodom w stylu Monster High™! Godz. – 12:00* *Seans odbędzie się 19.01.2014 PREMIERY: POD MOCNYM ANIOŁEM Dramat, Czas trwania: 95 min., Od lat: 15, Produkcja: Polska Godz. – 11:00*, 13:30**,13:45***, 16:00, 18:30, 21:00 *Seans nie odbędzie się 18 i 19.01.2014

Tani wtorek Normalny – 18 zł Tani wtorek Ulgowy – 15 zł Tani wtorek Junior/Senior – 15 zł Seanse do godziny 13.30 – (pon. - pt.) – 15 zł (nie obowiązuje na seanse 3D oraz w Tanie wtorki) Promocje cenowe 3D: Tani wtorek Normalny – 21 zł Tani wtorek Ulgowy – 18 zł Tani wtorek Junior/Senior – 18 zł Cennik biletów 3D: Bilet normalny – (pon. – czw.) 24 zł, (pt. – nd., święta) 26 zł Bilet ulgowy – (pon. – czw.) 21 zł, (pt. – nd., święta) 23 zł Junior/Senior – (pon. – czw.) 21 zł, (pt – nd., święta) 23 z Do wszystkich biletów na filmy 3D doliczana jest dopłata w wysokości 3 zł. Jest to dopłata związana z użytkowaniem okularów 3D, niezbędnych do właściwego odbioru projekcji trójwymiarowych. Okulary zostaną Państwu udostępnione do jednorazowego użytku. Prosimy o ich zwrot obsłudze kina po seansie. Znajdź nas także na Facebook`u: www.facebook.com/

Cennik biletów 2D: Bilet normalny – (pon. – czw.) 21 zł, (pt. – nd., święta ) 23 zł Bilet ulgowy – (pon. – czw.) 18 zł, (pt. – nd., święta) 20 zł Junior/Senior – (pon. – czw.) 18 zł, (pt – nd., święta) 20 zł Promocje cenowe 2D:

Wejściówki dla Czytelników

Cennik biletów

Mamy dla naszych czytelników dwie pojedyńcze wejściówki ufundowane przez Kino HELIOS na film pt. „WKRĘCENI” w Legnicy – do wykorzystania w PIĄTEK - jeżeli chcesz ją wygrać, wyślij SMS o treści 24.KINO imię i nazwisko oraz nazwę miejscowości - od czwartku na nr 7248 (koszt 2,46 zł z VAT). (regulamin dostępny w redakcji) ZWYCIĘZCY ZOSTANĄ POINFOMOWANI JUŻ W PIĄTEK telefonicznie lub mailem.

REKLAMA

WIELKI KARNAWAŁ Z MONSTER HIGH: Ogólnopolska sieć kin Helios podczas dwóch nadchodzących weekendów w styczniu (18-19 stycznia) oraz w lutym (1-2 lutego) zaprasza na upiorny karnawał z Monster High! MONSTER HIGH: UPIORKI RZĄDZĄ / dubbing Animacja, Czas trwania: 68 min., Od lat: 6, Produkcja: USA BĄDŹ SOBĄ. BĄDŹ WYJĄTKOWA. BĄDŹ POTWOREM! „Monster High: Upiorki rządzą” ujawnia zamierzchły konflikt pomiędzy ‘Normalsami’, a ‘Upiorami’, co oznacza, że zrobi się przerażająco! Od lat uczniowie Straszyceum byli ostrzegani przed Halloween. Za wszelką cenę mieli unikać konfliktów, a najlepiej nie wychodzić nawet z domów. Frankie ma jednak inne zdanie na ten temat, ponieważ wraz z przyjaciółmi odkrywa, że kiedyś ‘Normalsi’ uwielbiali spędzać czas z ‘Upiorami’! Upiorki postanawiają cofnąć czas i wykorzystać ciemną noc, aby uczcić swoją wyjątkową osobowość, a jednocześnie pokazać wszystkim, że dobrze jest „Być sobą. Być wyjątkową. Być potworem!”. Godz. – 12:00* *Seans odbędzie się 18.01.2014 MONSTER HIGH: WAMPIGORĄCZKA PIĄTKOWEJ NOCY

**Seans nie odbędzie się 19.01.2014 ***Seans odbędzie się 19.01.2014 SEKRETNE ŻYCIE WALTERA MITTY Komedia /Przygodowy, Czas trwania: 114 min., Od lat: 15, Produkcja: USA Godz. – 15:00, 19:30, 22:00 ROBACZKI Z ZAGINIONEJ DOLINY 3D -dubbing Animacja /Przygodowy, Czas trwania: 84 min., Od lat: b.o., Produkcja: Francja GODZ. – 12:30 ROBACZKI Z ZAGINIONEJ DOLINY 2D -dubbing Animacja /Przygodowy, Czas trwania: 84 min., Od lat: b.o., Produkcja: Francja GODZ. – 10:00, 17:00, POLECANE TYTUŁY: SKUBANI - dubbing Komedia /Animacja, Czas trwania: 91 min., Od lat: b.o, Produkcja: USA Godz. – 11:00*, 13:00, 17:30 *Seans nie odbędzie się 23.01.2014 WKRĘCENI Komedia / Czas trwania: 107 min., Od lat: 15, Produkcja: Polska Godz.- 13:30, 15:45, 19:00, 21:15 BIEGNIJ, CHŁOPCZE, BIEGNIJ Dramat, Czas trwania: 108 min., Od lat: 15, Produkcja: Niemcy/Francja/Polska [2014] Godz. – 14:00, 22:30 47 RONINÓW – (3D) Dramat/Akcja, Czas trwania: 118 min., Od lat: 15, Produkcja: USA Godz. – 18:00 47 RONINÓW – (2D) Dramat/Akcja, Czas trwania: 118 min., Od lat: 15, Produkcja: USA

Godz. – 14:30, 20:00 WĘDRÓWKI Z DINOZAURAMI (3D) - dubbing Familijny, Czas trwania: 88 min., Od lat: b.o., Produkcja: Wlk. Brytania/USA/Australia Godz. – 10:30 WĘDRÓWKI Z DINOZAURAMI - dubbing Familijny, Czas trwania: 88 min., Od lat: b.o., Produkcja: Wlk. Brytania/USA/Australia Godz. – 12:00 WILK Z WALL STREET Dramat /Biograficzny/Kryminał, Czas trwania: 180 min., Od lat: 15, Produkcja: USA Godz. – 16:30, 20:30 HOBBIT: PUSTKOWIE SMAUGA - (3D) dubbing Fantasy/Przygodowy, Czas trwania: 161 min., Od lat: 12, Produkcja: USA/Nowa Zelandia Godz. – 10:15

Hobbici. Liczne wcielenia Bilba, Froda, Sama, Merry’ego i Pippina Takiej książki jeszcze nie było! Czego nie wiecie o najsłynniejszych bohaterach Tolkiena – i nawet nie macie pojęcia, że chcielibyście wiedzieć! Wyobrażacie sobie hobbicią operę? Symfonię? Musical? Na czym polegała siła serialu radiowego Władca Pierścieni zrealizowanego przez BBC? Lynette Porter podąża śladami hobbitów od poprawek dokonywanych przez samego Tolkiena na marginesach powieści i niezrealizowanych scenariuszy m.in. Johna Boormana, po filmy animowane, trylogię Petera Jacksona i jej musicalowy odpowiednik. Omawia również ponad 50 lat „hobbiciej sztuki”, łącznie z dziełami Alana Lee, Johna Howe’a oraz Teda Nasmitha, sięgając także do twórczości fanowskiej. Jak w miarę upływu lat pod piórem Tolkiena zmieniały się imiona, charaktery oraz działania Bilba, Froda, Sama, Merry’ego i Pippina? Co zmieniano w ich charakterystykach, usiłując zaadaptować historię Jedynego Pierścienia na potrzeby telewizji, radia, kina i sceny? Jak autor Hobbita reagował na pierwsze tego typu próby? Dla miłośników Śródziemia – pozycja obowiązkowa! Patronaty: Fanpage portalu społecznościowego Lubię czytać, portal Opętani Czytaniem, serwis Demotywatory.pl Mamy dla naszych czytelników 3 wspaniałe książki pod tytułem „Hobbici. Liczne wcielenia Bilba, Froda, Sama, Merry’ego i Pippina” – ufundowanych przez wydawnictwo REPLIKA jeżeli chcesz ją wygrać, wyślij SMS o treści 24.REPLIKA imię i nazwisko od czwartku na nr 7248 (koszt 2,46 zł z VAT). (regulamin dostępny w redakcji)

ZWYCIĘZCY ZOSTANĄ POINFOMOWANI JUŻ W PONIEDZIAŁEK telefonicznie lub mailowo

WIADOMOŚCI

16 styczeń 2014

[email protected]

11

Policjanci nie odpo- Nowi trenerzy Miedzi wiadają za wypadek Zdaniem legnickiej prokuratury, nie można obwiniać policjantów za śmierć trzech górników, których samochód roztrzaskał się rok temu o ciężarówkę stojącą w poprzek krajowej trójki pod Jerzmanową. Fatalny ciąg zdarzeń, do których doszło 15 grudnia 2012 roku w tym miejscu krajowej trójki, rozpoczął się od poślizgu tira. Około godziny pierwszej w nocy ciężarówka należąca do jednej z sieci dyskontów wpadła w poślizg, zjechała do rowu i zatarasowała naczepą przejazd. Jadące za nim od strony Polkowic audi nie zdołało już wyhamować: zginął jeden pasażer, drugi doznał ciężkich obrażeń ciała. Miejsce wypadku zabezpieczali policjanci z Głogowa. Oficer dyżurny zdecydował, by zablokować drogę od strony zjazdu z Zielonej Góry. Ale nie chcąc jednak powodować nadmiernych utrudnień w ruchu zezwolił funkcjonariuszom przepuszczać przez blokadę samochody jadących do pracy w okolicznych szybach. Decyzja była, według prokuratury, słuszna i rozsądna: zablokowanie wszystkich 20 wjazdów na drogi lokalne uznano za niewykonalne i zbyteczne. Mimo, że była noc, zbliżając się do miejsca wypadku kierowcy bez problemu dostrzegali stojącą w błysku kogutów ciężarówkę, wyhamowywali i zawracali. Poza kierowcą Peugeota 405, który nadjechał godzinę po pierwszym wypadku i nawet nie podjął żadnych czynności, aby uniknąć zderzenia. Najechał na niefluorescyjne pachołki ostrzegawcze ustawione przez strażaków, staranował je i z prędko-

ścią 48-56 km/h wbił się pod naczepę ciężarówki. W wyniku rozległych obrażeń czaszkowo-mózgowych zginął 58-letni mężczyzna kierujący samochodem i pasażerowie w wieku 51 i 25 lat. Zabici byli górnikami. Po skończonej szychcie poszli na imprezę. Kierowca nie pił, ale jego kompani owszem. Około godz. 2 wyjechali z szybu św. Jakuba na drogę nr 329 w kierunku Głogowa, gdzie wszyscy mieszkali. Choć powołani przez prokuraturę biegli z zakresu ruchu drogowego źle ocenili zabezpieczenie miejsca wypadku, to nie dlatego doszło do tragedii. Eksperyment procesowy przeprowadzony na krajowej trójce w miejscu zdarzenia wykazał, że mimo wszystko ciężarówka była dobrze widoczna. Potwierdzały to zeznania kierowców, którzy dojechawszy w pobliże tira wyhamowywali i zawracali swoje auta. Jak informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka PO w Legnicy, biegli z zakresu ruchu drogowego stwierdzili, że kierowca pomimo niewłaściwego zabezpieczenia miejsca zaistniałego wcześniej zdarzenia drogowego,miał możliwość i winien zauważyć ze znacznej odległości przeszkodę znajdującą się w obrębie jezdni. Prowadząc pojazd z prędkością bezpieczną (30-50 km/h) oraz reagując bez zbędnej zwłoki, posiadał real-

ną, techniczną możliwość zatrzymania samochodu przed naczepą. Prokuratura uznała zatem, że to kierowca Peugeota popełnił fatalny błąd. - Nie można uznać, że pomiędzy wypadkiem a ewentualnym uchybieniem policji zachodzi związek prz ycz ynowo-skutkowy i że funkcjonariusze dopuścili się przestępstwa - podkreśla prokurator Arkadiusz Kulik, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Tą samą drogą w tym samym kierunku poruszała się znaczna ilość kierowców i nie mieli problemów w zorientowaniu się w sytuacji. -Gdy się zdarza taka tragedia, staramy się zrozumieć jej przyczyny i wyciągnąć wnioski na przyszłość - mówi Piotr Wójtowicz, szef Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Biegli powołani w sprawie wypadku pod Jerzmanową zwracali uwagę, że do należytego zabezpieczenia drogi należało użyć w zestawu znaków typu "Zapora". Niestety, nie było ich na wyposażeniu komendy w Głogowie. Prokurator Okręgowy w Legnicy zwróci się do Komendanta Głównego Policji w Warszawie, by rozważył usuniecie braków w koniecznym wyposażeniu podległych mu komend. Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocna Piotr Kanikowski

Nowym trenerem IV-ligowej Miedzi II został Mirosław Drączkowski, a dotychczasowy szkoleniowiec Władysław Moroch objął funkcję koordynatora szkolenia. Nowym trenerem bramkarzy został Krzysztof Osiński, który będzie pracował zarówno z pierwszym zespołem, jak i młodymi bramkarzami z Akademii Miedzi! W piątek poinformowano o zmianach personalnych wśród trenerów Akademii Miedzi. Najważniejsza dotyczy zmiany na stanowisku trenera IV-ligowej Miedzi II Legnica, która na półmetku rozgrywek zajmuje 2. miejsce i wiosną ma walczyć o awans do III ligi. Nowym trenerem zespołu został Mirosław Drączkowski i to on ma wprowadzić zespół do III ligi oraz podnieść jakość szkolenia młodych piłkarzy. Ten 44-letni szkoleniowiec jest doskonale znany w dolnośląskim środowisku piłkarskim. Ostatnio pracował w Piaście Żmigród, z którym wywalczył awans z IV do III ligi. Wcześniej prowadził m.in. Polonię Środa Śląska, czy Motobi Kąty Wrocławskie, z którym również wywalczył awans z IV do III ligi, zajął 4. miejsce w III lidze i wygrał Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim. Zanim zajął się trenerką, był obiecującym piłkarzem. Na pozycji napastnika grał m.in. w Śląsku Wrocław i Zawiszy Bydgoszcz. W najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił 76 razy. Strzelał też bramki w młodzieżowej reprezentacji Polski i był bliski wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie, gdzie ostatecznie reprezentacja Polski zdobyła srebrny medal. Drączkowski do Hiszpanii jednak nie pojechał z powodu kontuzji kolana. To właśnie przez poważne kontuzje przedwcześnie zakończył karierę piłkarską i zaczął przygodę z trenerką. – Liczymy, że podniesie jakość szkolenia w naszej Akademii i zrealizuje stawiany przed zespołem cel. Chodzi nie tylko rozwój młodych piłkarzy, ale też awans do III ligi – mówi Janusz Kudyba, dyrektor Piłkarskiej Akademii Miedzi.

Zmiana na stanowisku trenera Miedzi II nie oznacza, że z klubem żegna się dotychczasowy szkoleniowiec rezerw Władysław Moroch. – Cenimy jego wiedzę i doświadczenie, które teraz chcemy wykorzystać na nieco innym polu. Obejmie on funkcję koordynatora szkolenia – wyjaśnia Kudyba. Nową postacią w Miedzi jest też trener bramkarzy Krzysztof Osiński. Będzie on pracował w sztabie pierwszego zespołu Miedzi oraz prowadził zajęcia z młodymi bramkarzami z Piłkarskiej Akademii Miedzi. Osiński to wychowanek Wratislavii Wrocław.

W czasie kariery zawodniczej strzegł bramki m.in. Polaru Wrocław, Aluminium Konin, Gawina Królewska Wola czy Górnika Polkowice. Ostatnio w KS Polkowice pracował jako trener bramkarzy, ale kilka dni temu ten klub wycofał zespół seniorów z rozgrywek II ligi. Osiński dołączył do sztabu trenerskiego Miedzi, gdzie będzie współpracował z Adamem Fedorukiem i Piotrem Tworkiem. Do jego zadań będzie należała praca nie tylko z bramkarzami pierwszego zespołu Miedzi, ale też z młodymi zawodnikami Piłkarskiej Akademii Miedzi. Źródło: Miedź Legnica

OGŁOSZENIA DROBNE USŁUGI:

KOLPORTAŻ ulotek, materiałów reklamowych – SOLIDNIE

NIERUCHOMOŚCI: Sprzedam działki budowlane pod lasem 10 i 15 ar, Starachowice, tel. 665 507 547

PRACA: Poszukuje pracy – średnie wykształcenie – prawo jazdy B+C – kursy: magazynier, ADR, przewóz rzeczy, cysterny, tel. 501 522 897

NAUKA: Korepetycje/kursy językowe ang. hiszp.. i inne tłumaczenia tel. 509779886 www.estudiante.pl

Chcesz nadać ogłoszenie? Przyjdź, dzwoń lub napisz:

Biuro reklam i ogłoszeń: 59-220 Legnica, ul. Najświętszej Marii Panny 5b/4, tel. 76 850 79 21, [email protected], [email protected]

REKLAMA