SPATIAL CONFLICT IN URBAN-RURAL FRINGE (THE PROBLEM OF DEGRADATION OF RURAL CULTURAL VALUES)

2000 ZESZYTY N A U K O W E PO LITECHN IK I ŚLĄSKIEJ Seria: A R C H ITEK TU R A z. 38 N r kol. 1447 Zbigniew J. K AM IŃSK I KONFLIKT PRZESTRZENNY W...
Author: Amelia Rybak
7 downloads 0 Views 690KB Size
2000

ZESZYTY N A U K O W E PO LITECHN IK I ŚLĄSKIEJ Seria: A R C H ITEK TU R A z. 38

N r kol. 1447

Zbigniew J. K AM IŃSK I

KONFLIKT PRZESTRZENNY W OBRZEŻACH MIEJSKO-WIEJSKICH (PROBLEM DEGRADACJI WARTOŚCI KULTUROWYCH WSI)

S treszczenie. Przedm iotem opracow ania je s t problem degradacji w artości kulturow ych wsi rozpatryw any w aspekcie konfliktu przestrzennego w ystępującego w obrzeżach m iejskowiejskich. W spółczesne zagadnienia zostały pokazane w historycznej perspektyw ie planow a­ nia przestrzennego i zagospodarow ania otoczenia miast. W opracow aniu odw ołano się do przykładów otoczenia w ielkich m iast am erykańskich i zachodnioeuropejskich. Przedstaw iany do publikacji m ateriał stanowi jedynie w ybrany w ąski problem , dlatego zam ierzeniem autora jest kontynuow anie tematu.

SPATIAL CONFLICT IN URBAN-RURAL FRINGE (THE PROBLEM OF DEGRADATION OF RURAL CULTURAL VALUES)

S u m m a ry . The study presents the problem o f degradation o f rural cultural values, di­ scussed in the context o f spatial conflict in the urban-rural fringe. The contem porary issues have been presented in a historical perspective o f tow n planning and developing the surroun­ dings o f cities. The study is supperted by the exam ples o f big A m erican and W esternEuropean cities. The m aterial presented for this publictation is ju st a selected, norrow sample, and therefore it is the intention o f the author to continue his studies on the subject.

1. Pojęcie konfliktu w perspektywie historycznej przestrzennego planowa­ nia i zagospodarowania obrzeży miejsko-wiejskich

K onflikty na tle rozw oju są tak stare, ja k długa je s t ludzka cyw ilizacja. Jednak dopiero gw ałtow ność procesów urbanizacyjnych, tow arzysząca w X IX w ieku żyw iołow em u rozw o­ jow i przem ysłu, gw ałtow ność procesów urbanizacyjnych, obudziła św iadom ość potrzeby gospodarow ania przestrzenią, przede w szystkim w celu elim inow ania skutków negatyw nych efektów zew nętrznych różnorodnych działań gospodarczych. Rodziło to potrzebę gospodaro­ wania przestrzenią nie tylko w obrębie konkretnej działki lub m iasta, ale i całych regionów. Tutaj m a swe źródła idea planow ania przestrzennego dla realizow ania rozw oju przestrzenne­ go w sposób skoordynowany. W spółczesne planow anie przestrzenne, sięgające początkam i

14

Z.J. Kam iński

przełom u w ieku XIX i X X, w yrasta z krytyki społecznej niedoskonałości m echanizm ów ryn­ kow ych, jak ie ujaw niają się w przestrzeni1. Stąd w yw odzi się zainteresow anie społecznym i celam i urbanizacji2. Tło procesów urbanizacji tw orzyły bow iem społeczne problem y urbani­ zacji i uprzem ysłow ienia, nie rozw iązana kw estia m ieszkaniow a w gw ałtow nie rosnących m iastach, oraz spekulacja terenam i uniem ożliw iająca sprostanie narastającym problem om kom unalnym . Poszukiw ania racjonalności w użytkow aniu przestrzeni w naturalny sposób w yrastają z przećiw staw ności różnych w artości -w yrastają z konfliktu. D ziałalność pierw szych reform atorów , tak ja k to najw yraźniej oddaje tw órczość W il­ liam a M orrisa (1834-1896) i Ebenzera H ow arda (1850-1928), przepełniona je s t w iarą w re­ w olucyjną przem ianę otoczenia m iast w ogród, w którym „nic się nie m arnuje i nic nie jest niszczone” . T eoretyczne m odele idealnych m iast, m ożliw ość elim inacji konfliktów p o ­ w stających w procesie urbanizacji sprow adzały głów nie do planow ej decentralizacji i zmian kom pozycji planu m iasta. Propozycje dotyczyły: popraw y w arunków m ieszkaniow ych przez rozluźnienie koncentrycznie rozw ijającej się zabudow y m iast i w prow adzenie terenów zielo­ nych do centrum (T.Frish, 1890); ograniczenie żyw iołow ości procesów urbanizacyjnych i w ielkości m iast przez rozw ój osiedli satelitarnych o cechach przestrzeni m iejskiej łączących w alory m iasta i w si (E.H ow ard, 1898); elim inow ania potencjlnych konfliktów przestrzennych przez rozbicie struktury przem ysłow ego m iasta na funkcjonalne jednostki, oddzielone od sie­ bie i zatopione w zieleni (T .G am ier, 1901); przezw yciężenie problem ów m iejskich przez roz­ praszanie budow nictw a na tereny w iejskie, w form ie niskiej zabudow y realizow anej na rozle­ głych działkach przenikniętych zielenią (F.L.W right, 1934-1958); przezw yciężenie zagubie­ nia w w ielkim m ieście przez organizację jednostek m ieszkaniow ych sprzyjających poczuciu odrębności lokalnej i w ięzi społecznej (C.Perry, 1929, C.Stein, 1928)4. W pow stających różnych teoretycznych m odelach i koncepcjach w idoczne je st stop­ niow e przechodzenie od estetyzow ania, do głębszych zagadnień funkcjonow ania m iast i m iej­ skich regionów . Początkow o, planow anie przestrzenne w łaściw ie bez w iększych zastrzeżeń jest traktow ane jak o dziedzina sztuki w yw odząca się z projektow ania architektonicznego, której celem je s t prom ocja zagospodarow ania terenu odpow iadającego określonym estetycz­ nym w ym aganiom i standardom . N ow e podejście w planow aniu struktur przestrzennych, traktujące planow anie przestrzenne przede w szystkim jak o „organizację w szelkich funkcji życia zbiorow ego społeczności w m iastach i na w si”5, łączy się z działalnością M iędzynaro­ dow ego K ongresu N ow oczesnej A rchitektury (C IA M ) i jej rezolucją z 1933 roku, pod nazw ą „K arta A teńska”. D ążenie do m inim alizacji potencjalnych konfliktów przestrzennych, jak ie było charakterystyczne dla żyw iołow ej urbanizacji, prow adzi do koncepcji porządkującej, w której tereny rozw oju podstaw ow ych funkcji są ujm ow ane w edług określonych w zajem nych relacji w yznaczonych przez plan. K oncepcję tak ą przedstaw ia, opracow ana w pierw szej p o ­ łow ie lat trzydziestych przez zespół pod kierunkiem Jana O lafa C hm ielew skiego, w izja roz­ w oju W arszaw y, - W arszaw a Funkcjonalna. Ten teoretyczny m odel rozw oju m iasta przeciw ­ staw iał się teorii m iejsc centralnych C hristallera i w yprzedzał czas, w którym pow stał. Z a­ w arte w nim koncepcje „regionu zurbanizow anego” i „pasm ow o-w ęzłow ego rozw oju” w zdłuż szlaków transportow ych traktow anych jak o osie rozw oju społeczno-ekonom icznego oraz urbanizacji i uprzem ysłow ienia, m iały być odtąd inspiracją dla znacznie później po­ w stających m odeli optym alizacji procesów urbanizacyjnych.

1 P o r. D o m a ń s k i, 1 9 93, s. 168. 2 P o r. S y rk u s , 1984. 3 C y ta t z u to p ijn e j p o w ie ś c i M o rris a W . pt.: „ W ie ś c i z n ik ą d ” , p rz y to c z o n y za : W a rd C ., M o rris a n d th e ru ral re v o lu tio n . T o w n & C o u n try P la n n in g , J u n e 1996, s. 170. 4 O s tro w s k i W ., U rb a n is ty k a w sp ó łc z e s n a . A rk a d y , W a rs z a w a 1975. 5 C y ta t z D e k la ra c ji z L a S a rra z z 1928 r., p rz y to c z o n y za: S y rk u s, 1984, s .2 5 0 .

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

15

Duży inspirujący w pływ na pow stające w Europie, w okresie po drugiej w ojnie św ia­ towej, koncepcje popraw y w arunków życia w m iastach i m inim alizow ania konfliktów prze­ strzennych w yw arł przedstaw iony w 1944 roku przez Patrica A bercrom bie’go Plan W ielkiego Londynu. Ten śm iały plan regionalny łączył planow ane rozgęszczenie obszarów śródm iej­ skich i obrzeży, rozwój przestrzenny miasta, z przem ieszczeniem ludności do budow anych nowych m iast-satelitów , zlokalizow anych poza okalającym Londyn szerokim pasem zieleni (Green B e lt, o szerokości średnio około kilkunastu kilom etrów ), który miał ograniczać dalszy obrzeżny rozwój konurbacji Londynu. K oncepcja budow y now ych m iast w obrzeżach m iej­ sko-wiejskich Londynu naw iązyw ała do w cześniejszego m odelu m iast-ogrodów Howarda. M inim alizowanie konfliktów przestrzennych zostało jed n ak w niej uproszczone do sfery czy­ sto przestrzennej i z pom inięciem ważnej dla H owarda społecznej problem atyki6. Paradoksem może w ydaw ać się to, że podstaw ow e problem y rozw oju i przezw yciężenia konfliktów przestrzennych, przed którym i stali pierwsi reform atorzy m iast i w izjonerzy, do dziś nie straciły w iele ze swej aktualności. Idealistyczne podejście, traktujące procesy spo­ łeczno-ekonom icznego rozw oju w sposób uproszczony, w idoczne je st w w ielu teoretycz­ nych m odelach i interpretacjach rozw oju, jak ie pow stają aż do dziś. Sposób ujęcia problem atyki rozw oju i urbanizacji często w niew ielkim stopniu uw zględnia społeczno-ekonom iczne realia czasu, w jak im one są tw orzone. Ich realizacja w ymaga zaangażow ania sektora publicznego w stopniu przekraczającym w arunki w systemie kapitalistycznym . Jednakże i w tak zw anym system ie socjalistycznym , jaki istniał w Polsce w pow ojennym półw ieczu, ich realizacja napotykała nie m niejsze trudności. M imo to ciągle istnieje zapotrzebow anie na sensownie realizow aną urbanizację, która byłaby w stanie roz­ wiązać problem y i konflikty typow e dla rozw oju żyw iołow ego. W 1981 roku w W arszawskiej Deklaracji A rchitektów 7, skierowanej do „w szystkich architektów świata, do opinii publicznej i w szystkich tych, którzy decydują o procesach rozw oju”, czytam y m iędzy innym i, że „osie­ dla ludzkie pow inny stworzyć w arunki sprzyjające w olności, godności, rów ności i spraw ie­ dliwości społecznej” . W gw ałtow nym rozw oju miast, w ynikającym z globalnych potrzeb i aspiracji ludności, autorzy deklaracji dostrzegają „konflikt pom iędzy technokracją i w arto­ ściami ludzkim i” i przed architektam i staw iają zadanie: „zdefiniow ania i pogodzenia sprzecz­ nych w ym agań program ów rozw oju” . Tym czasem stan przestrzeni, szczególnie w budow a­ nych od podstaw osiedlach ludzkich, spotyka się w spółcześnie z ostrą krytyką. M iejsce sta­ łych konfliktów przestrzennych, w ynikających głów nie z uciążliw ego sąsiedztw a, zajm ują nowe konflikty przestrzenne, niejednokrotnie w ogóle nie brane pod uw agę w m om encie opracow yw ania planów urbanistycznych. Ponadto, w zrost zam ożności społeczeństw a, a także w zrasta zagrożenie kryzysem gospodarczym , tw orzy nowe okoliczności sprzyjające krytyce dotychczas realizow anych koncepcji planistycznych. Znajdujące w latach sześćdziesiątych wielu zw olenników opinie w rodzaju: „uw olnić rynek od planistów ” (J.Jacobs), „planow anie przestrzenne je s t błędem , gdyż stw arza w ięcej problem ów niż ich rozw iązuje” (B.Siegan), „nie m a m iejsca dla interw encjonizm u planistów ” (E.Banfield), „rozwój bez planu” (R.Banham, P.H all)8; - uzm ysław iają, że pojęcie konfliktu przestrzennego, w różnych w a­ runkach społeczno-ekonom icznych i politycznych , m oże m ieć różny sens i zm ienia się tak samo, jak zm ienia się społeczeństw o i uznaw any przez niego system w artości. U praszczając, można pow iedzieć, że to co w przeszłości dla jednych stanow iło przekleństw o, to dziś dla drugich m oże stanowić pożądaną atrakcję.

6 H a ll, 1 992, s.76. 7 D e k la ra c ja o g ło s z o n a n a X IV K o n g re s ie M ię d z y n a ro d o w e j U n ii A rc h ite k tó w , o d b y w a ją c y m s ię w W a rs z a w ie w 1981 ro k u . C y ta t za: K o m u n ik a t S A R P , n r 6 -7 1981. 8C y ta ty za: T h o m le y ,1 9 9 1 .

16

Z.J. Kamiński

L ata 1960-1970 przynoszą zm ianę w podejściu do problem atyki rozw oju. P ogłębiają­ ca się św iadom ość ograniczeń zasobów środow iska i zagrożeń o skali niespotykanej w dzie­ jach ludzkości sprawia, że w tym czasie zm ieniają się priorytety rozw ojow e i poszukuje się sposobów osiągania rozw oju społeczno-ekonom icznego w sposób bardziej zrów now ażony ze środow iskiem . Św iadom ość istnienia globalnych zagrożeń egzystencji C złow ieka na Ziem i w pływ a na reorientację strategii rozw oju gospodarczego świata, w kierunku rozw oju łączące­ go w szechstronny rozwój człow ieka z poszanow aniem środow iska i uw zględnieniem także potrzeb przyszłych pokoleń. Od czasu Raportu Sekretarza O rganizacji N arodów Z jednoczo­ nych U Thanta, z 1969 roku, pt.: „C złow iek i Jego Ś rodow isko”, pierw szego R aportu K lubu R zym skiego lw 1972 roku i konferencji O NZ w Sztokholm ie w 1972 roku popularność idei zrów now ażonego rozw oju stw orzyła ogólnośw iatow y ruch społeczny, jednocześnie czyniąc ze społecznych grup, działających na rzecz ochrony środow iska, silne grupy politycznego nacisku . Stan środow iska w zm aga konflikt m iędzy zw olennikam i rozw oju społecznogospodarczego na dotychczasow ych zasadach a obrońcam i środowiska, w skazującym i na ograniczoność jego zasobów i katastrofalne skutki lekcew ażenia zasad ekorozw oju. Ujaw nia się ostry konflikt celów: rozwój przestrzenny a konserw acja środowiska. K onflikt ten jest także odzw ierciedleniem różnicy poglądów i celów rozw oju pom iędzy technokratycznie in­ terpretow anym i koncepcjam i m odernizacji obszarów w iejskich a hum anistycznym podej­ ściem charakterystycznym dla koncepcji w szechstronnej odnow y wsi 9. O statnie trzydziestolecie je st czasem znacznych zmian w podejściu do planow ania przestrzennego. Zm iany, zachodzące we w spółczesnym św iecie, przesuw ają zainteresow ania z poszukiw ania rozw iązań optym alnych w kierunku identyfikacji konfliktów i m etod ich rozw iązyw ania10. W spółczesne planow anie przestrzenne jest silnie zorientow ane na zagad­ nienie konfliktu. Hall ( 1992,s.228)11 tw ierdzi naw et, że planow anie okresu od końca lat sześćdziesiątych może być najlepiej scharakteryzow ane przez ideę planow ania jak o stałego udziału w konflikcie (continuous participation in conflict). Podobny pogląd w yraża także K ołodziejski (1995, listopad, raport 3, s. 106-107), który w spółczesny m odel planow ania prze­ strzennego określa jak o „planow anie ciągłe” i „oparte na m odelu gry inform acyjnodecyzyjnej” przedstaw ianym jak o proces, w którym „następow ałoby ujaw nianie i rozw iązy­ w anie sytuacji konfliktow ych, pojaw iających się m iędzy podm iotam i na tle sprzeczności inte­ resów ” . O bserw acje jednak w skazują, że w polskich w arunkach pogląd ten je st ciągle bardziej przedm iotem dyskusji akadem ickich niż praktyki planistycznej.

9 P o r. n p . W ie ru s z e w s k a (1 9 9 1 ) (1 9 9 2 ), K a le ta (1 9 9 2 ). 10 D o m a ń s k i R ., C e le w ie lo ra k ie i k o n flik ty w g o s p o d a rc e p rz e s trz e n n e j, w : B iu le ty n K P Z K P A N z ,1 5 5 ,s ,8 9 . 11 „ P la n o w a n ie , k tó re z a c z ę ło ro z w ija ć s ię w p ó ź n y c h la ta c h s z e ś ć d z ie s ią ty c h i s ie d e m d z ie s ią ty c h , je s t b a rd z ie j r ó ż n o r o d n e ( h e te ro g e n e o u s ) i b a rd z ie j ro z le g łe ( d if fu s e ) ; m o ż e b y ć o n o n a jle p ie j s c h a ra k te ry z o w a n e p r z e z id e ę p la n o w a n ia ja k o s ta łe g o u d z ia łu w k o n flik c ie ( c o n tin u o u s p a rtic ip a tio n in c o n flic t). T o sp ra w ia , ż e p o p ie rw s z e m u s im y o p is a ć p r z e jś c ie o d id e i (b lu e p rin t) d o p la n o w a n ia s y s te m ó w (S y ste m s p la n n in g ), a p o d ru g ie , b a rd z ie j z ło ż o n e p r z e jś c ie d o p la n o w a n ia u c z e s tn ic z ą c e g o w k o n flik c ie (p a rtic ip a tiv e - c o n f lic t p la n n in g ) .”

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

17

2. K onflikt w realnej przestrzeni obrzeży m iejsko-wiejskich'2

R ealna przestrzeń je s t pełna konfliktów. Potw ierdzają to spostrzeżenia i doniesienia przekazyw ane środkam i m asow ego przekazu. K onflikty przestrzenne nie rozw iązane na eta­ pie planow ania przenoszone zostają do realnej przestrzeni, stając się społecznie doniosłym i problem am i, w yw ołującym i antagonizm y społeczne i ostre oceny polaryzujące społeczeń­ stwo. Szczególnie krytycznie je s t oceniana jakość realnej przestrzeni obrzeży m iejskowiejskich. O cena zagospodarow ania otoczenia dużych m iast je s t form ułow ana szczególnie em ocjonalnie. Stw ierdzenia w rodzaju: „drastyczne formy stref podm iejskich” 13, lub rozwój osiedli „najczęściej w sposób bezplanowy i chaotyczny” 14, „urbanizow ane strefy podm iejskie są obszaram i o najw iększej liczbie sytuacji konfliktow ych” 15, lub „strefa podm iejska jako rodzaj rozległego śm ietnika planistycznych pom ysłów i am bicji, którym de facto rządzi ży­ wioł i przypadek” 16; są niem al tak często używ ane, ja k często mówi się o urbanizacji w oto­ czeniu dużych aglom eracji miejskich w Polsce. N iektórzy autorzy zw racają uw agę na alar­ mujący „ zupełny brak rów nowagi m iędzy użytkow ą sferą inw estow ania i sferą kulturow oestetyczną17, jak rów nież na „niszczycielskie dla wartości kulturow ych skutki działalności inw estycyjnej”, „rozrzutność w gospodarow aniu przestrzenią”. Jednak nie brakuje także gło­ sów autorytetów , m ów iących o w ynikających stąd zagrożeniach dla kultury narodu.

12 P rz e s trz e n n y z a s ię g o b rz e ż y m ie js k o -w ie jsk ic h je s t o k re ś la n y w ró ż n y sp o só b . S z e ro k o ś ć tej stre fy je s t u z a ­ le ż n io n a o d u rb a n iz a c y jn y c h p re sji i u w z g lę d n ia z a się g i c o d z ie n n y c h d o ja z d ó w d o p ra c y o ra z s w o iste „ r o z l e ­ w an ia s ię ” fu n k cji m ie js k ic h na o to c z e n ie d u ż y c h m iast. M o ż n a w sk a z a ć o r ie n ta c y jn e m a k sy m a ln e g ra n ic e za się g u tej s tre fy . W re g io n ie W a rs z a w y , g m in a M a g n u s z e w , z a lic z a n a d o o b r z e ż y a g lo m e ra c ji w a rs z a w sk ie j (R a k o w s k i, 1995, s .2 0 5 - 2 17), le ż y w o d le g ło ś c i o k o ło 60 k ilo m e tró w o d c e n tru m m ia sta i z a lic z a n a je s t d o s tre fy „ z a n ik a ją c e g o o d d z ia ły w a n ia W a rs z a w y ” . W re g io n ie L o n d y n u , w la tach 1951-1 9 8 1 n o tu je si ę sz y b k i w z ro s t liczb y lu d n o ś c i w p ro m ie n iu 6 0 m il (o k o ło 9 0 k m ) o d c e n tru m m ia s ta (H a ll, 1 992, s. 124 .ilu stra c ja ). W re g io n ie g ó rn o ś lą s k im w ie le w s k a z u je n a to , ż e ś c iś le z w ią z a n e z fu n k c jo n o w a n ie m a g to m e ra c ji fu n k c je re k re a c y jn e w y s tę p u ją w p ro m ie n iu o k o ło 9 0 k ilo m e tró w o d K ato w ic . C h o c ia ż z p e w n o ś c ią n ie je s t to z a s ię g sta ły c h d o ja z ­ d ó w d o p ra c y w c e n tru m a g lo m e ra c ji, to je d n a k b io r ą c p o d u w a g ę ła tw ą d o s tę p n o ś ć k o m u n ik a c y jn ą ty c h te r e ­ nó w , o ra z w ie lk o ś ć i trw a ło ść z a g o sp o d a ro w a n ia w ty m z a s ię g u o d d z ia ły w a n ia a g lo m e ra c ji, w ty m ta k ż e z d e ­ w a s to w a n ia ś ro d o w is k a , tru d n o n ie z w ró c ić u w ag i n a ta k ie w ła ś n ie s z e ro k ie ro z u m ie n ie o b r z e ż y m ie js k o w iejsk ich . N a fak t z m ia n y tr e ś c i p o ję c ia stre fa p o d m ie js k a , g d y ż n ie je s t to j u ż o b s z a r w z a s ię g u c o d z ie n n y c h d o ja z d ó w d o p ra c y , z w ra c a u w a g ę R a jm a n (1 9 8 7 ). D la te g o w n in ie jsz e j p ra c y p rz y j ę to za u z a sa d n io n e o p e r o w a ­ n ie s z e ro k im p o ję c ie m o b rz e ż y m ie js k o -w ie jsk ic h , b e z p re c y z y jn e g o d e fin io w a n ia g ra n ic ta k iej s tre fy w o k ó ł d u że g o m iasta. T a k ja k to p rz e d s ta w ia ją m ię d z y in n y m i D z ie w o ń s k i (1 9 8 7 ) i L isz e w sk i (1 9 8 7 ), je s t to o b s z a r (strefa p o d m ie js k a ), k tó iy s ta n o w i in te g r a ln ą c z ę ść a g lo m e ra c ji m ie js k ie j, o b s z a r o ro z m y ty c h g ra n ic a c h i s t r e ­ fo w y m c h a ra k te rz e , o b s z a r p r z e jś c io w y p o m ię d z y z w a rty m z a in w e sto w a n ie m m ia sta a o b s z a ra m i o k r e ś la n y m i ja k o w ie jsk ie . P o d o b n e d e fin ic je s ą p rz e d s ta w ia n e w lite ra tu rz e z a g ra n ic z n e j, m ię d z y in n y m i w : J o n e s , R o b e rt­ son (1 9 9 0 ), J o h n s to n (1 9 9 0 , s .4 1 6 ). W e d łu g ty c h ź ró d e ł o b rz e ż a m ie js k o -w ie jsk ie s ą d e fin io w a n e ja k o stre fa m ie s z a n e g o m ie js k ie g o i w ie jsk ie g o u ż y tk o w a n ia te re n ó w na sk raju d u ż e g o m ia s ta lu b te re n ó w z a b u d o w a n y c h . W stre fie tej w y r ó ż n ia się: -stre fę w e w n ę trz n ą , b e z p o ś re d n ie p e ry fe ria te re n ó w z a b u d o w a n y c h , g d z ie s z c z e g ó ln y m p ro b le m e m je s t p r z ek sz ta łc a n ie r o ln ic z e g o u ż y tk o w a n ia te re n ó w w u ż y tk o w a n ie n ie ro ln ic z e , o ra z -stre fę z e w n ę trz n ą , o b s z a ry p o ło ż o n e d alej o d m iasta, k tó ry m c h a ra k te r n a d a je co p r a w d a d o m in u j ą c e ro ln ic z e u ż y tk o w a n ie te re n u , a le g d z ie w y s tę p u ją e le m e n ty z a g o s p o d a ro w a n ia ty p o w o m ie js k ie , ta k ie ja k : lo tn is k a , szp itale, d z ie ln ic e p rz e m y s ło w e , z a k ła d y w y d o b y w c z e su ro w c ó w m in e ra ln y c h , c z y te ż h ip e rm a rk e ty , te re n y s p o r to ­ w e, o c z y s z c z a ln ie ś c ie k ó w itp. U rz ą d z e n ia , k tó re z w y k łe s ą z b y t d u ż e n a to , b y b y ć lo k a liz o w a n y m i w te re n a c h zabudow anych. 13 M a jd e c k i., W o lsk i ,(1 9 8 3 , s.5). 14 C h o w a n ie c , (1 9 8 6 , s. 161). 15 G ack i , P rz e w o ź n ia k , (1 9 8 3 , s.98). If> Z ie m ilsk i , S k ó rz y ń s k i (1 9 8 3 , s.28). 17 K a c h n ia rz (1 9 9 0 , s. 104).

Z.J. Kamiński

18

(C ęckiew icz W. 1986)18: „Stale pogarszająca się jakość architektury w Polsce, rozu­ m iana jako całość zurbanizow anego środow iska może mieć przez sw ą trw ałość i p o ­ stępujący proces degradacji trudne do napraw ienia skutki dla kultury narodu. (...) W spółczesny krajobraz naszych m iast i naszych w si upow ażnia nas do stwierdzenia, że trudno w tym kraju o m iejsce i zrozum ienie dla architektury.” (W ejchert K., 1986)'9: „W ciągu ostatnich lat nastąpiła i nadal postępuje dew astacja i zeszpecenie krajobrazu ojczyzny, zeszpecenie i degradacja środow iska człow ieka. Być m oże nie dostrzegam y ju ż grozy tego zjaw iska, przyzw yczailiśm y się do niego. Szpe­ tota przedziw nych budów zalew a w ieś polską, dom y letnie w pełzają do najpiękniej­ szych dolin i nad brzegi jezior, rozrastają się osiedla w ielokondygnacyjne uniform izow ane, nie pow iązane z m iastam i, pozbaw ione indyw idualności, m ożności identyfi­ kacji, piękna, nie kochane przez ich m ieszkańców ”. C harakterystyka przestrzeni obrzeży m iejsko-w iejskich, zaw arta w w ielu opracow a­ niach pośw ięconych głów nie problem om rozw oju m iast i urbanizacji wsi, przedstaw ia przede w szystkim przestrzeń zróżnicow aną i w ielofunkcyjną (D ziew oński ,1987), o form ach struktur przejściow ych (D obrow olska 1964, 1970), ale jednocześnie pełną efektów procesów żyw io­ łow ych: chaosu, zagrożeń i uciążliw ości, oraz degradacji w artości przestrzeni. Presje u rbani­ zacyjne i antropogeniczne, trafiając na środow isko w rażliw e na zm iany, zw ykle przekraczają m ożliw ości adaptacyjne tego środow iska, co w konsekw encji pow oduje, że niszczone są w alory przestrzeni otaczającej m iasta20. Zwraca na to uw agę w ielu autorów. Ziem ilski i Skórzyński (1983, s.27) zauw ażają, że „podm iejskie lasy, pola i ogrody zam ieniane są w sw oistego rodzaju podm iejskie śm ietniki” . D latego określają oni konse­ kw encje obserw ow anych zm ian jak o degradację przestrzeni obszarów podm iejskich. B ogdanow ski (1983, s.36) zw raca uw agę na „w yrzucanie na tereny w iejskie otoczenia m iasta” uciążliw ych urządzeń i zakładów przem ysłow ych, które są źródłem konfliktów funk­ cjonalnych (w ysypiska, spalarnie śm ieci i grzebania odpadów , zam knięte zakłady lecznicze, budow le energetyczne i inżynierskie itp.). M ajdecki i W olski (1983) charakteryzują strefę podm iejską jak o z reguły obszar p o ­ zbaw iony elem entarnych urządzeń infrastruktury technicznej (sieć kanalizacyjna, oczyszczal­ nie ścieków , sieć gazow a), co w konsekw encji prow adzi do „narastania w okół m iasta brudnej otoczki”. Jałow iecki (1987, s.48-52) zw raca uw agę, że inw azja przem ysłu i zanieczyszczenia śro­ dow iska prow adzi do pow staw ania nieużytków , skażenia płodów rolnych i zagrożenia dla zdrow ia konsum entów , oraz ogólnego pogorszenia się w arunków życia m ieszkańców obsza­ rów silnie urbanizow anych. W tym m iejscu dopow iedzieć należy, że w m inionym półw ieczu decyzje lokalizacyjne dotyczące w ielkich, ja k i m ałych inw estycji, często podejm ow ane były z lekcew ażeniem interesu indyw idualnego i praw społeczności lokalnych, oraz bez respekto­ w ania ustaleń planów zagospodarow ania przestrzennego. Często podyktow ane były decyzja­ mi politycznym i, o konsekw encjach środow iskow ych niejednokrotnie tak znaczących, jak to je st m iędzy innymi w przypadku „H uty K atow ice” zlokalizow anej na obrzeżach aglom eracji katow ickiej, lub „H uty Lenina” na obrzeżach K rakow a (Pietraszew ski, 1983, s.73). G dy za tym i zm ianam i idzie obliczone na w yrost rozszerzanie adm inistracyjnych granic i ekspan­

18 W y p o w ie d ź n a III K o n g re s ie N a u k i P o ls k ie j. K o m u n ik a t S A R P n r 4 /8 6 . 19 W y p o w ie d ź n a III K o n g re s ie N a u k i P o ls k ie j. K o m u n ik a t S A R P n r 4 /8 6 . " ° Z ie m ils k i i S k ó rz y ń s k i (1 9 8 3 , s.2 1 ), d o w a lo ró w p rz e s trz e n i o ta c z a j ąc ej m ia s ta z a lic z a ją : m o z a ik o w o ś ć , k a m e ­ r a ln ą s k a lę z ja w is k p rz e s trz e n n y c h , z k tó ry c h ż a d n e n ie d o m in u je i n ie p r z y g n ia ta p o z o s ta ły c h , r ó w n o w a ż e n ie s ię c y w iliz a c ji i p rz y ro d y ,(fu n k c ji i z a tru d n ie n ia n a m ie js c u i w m ie ś c ie ). W p o d o b n y s p o só b d e fin iu je c e c h y m a łe g o m ia s ta G z e ll (1 9 9 1 , s.6 3 ), z w r a c a ją c u w a g ę n a „ s k a lę k a m e ra ln ą i lu d z k ą ’,p o w ią z a n ie z k ra jo b ra z e m , a w ty m z r o ln ic tw e m , o ra z n a r ó ż n o r o d n o ś ć p rz e s trz e n n ą .

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

19

sywna urbanizacja, w ów czas obszary „w iejskie” otoczenia miasta tracą sw ą tożsam ość, nie uzyskując now ej21. Stan zagospodarow ania przestrzennego rzutuje na problem atykę konfliktu przestrzen­ nego poprzez zróżnicow ane zdolności adaptacyjne tych struktur. W Polsce zróżnicow anie to potwierdza w ystępow anie takich regionów m iejskich, jak W arszawa, W rocław, Poznań, G dańsk, obok takich regionów, jak na przykład: aglom eracja łódzka lub GOP " , W N iem ­ czech przeciw ległe bieguny stanowić m ogą M onachium i Zagłębie Ruhry, a w W ielkiej B ry­ tanii Londyn i M anchester. Regiony tradycyjnych przem ysłów w ym agają restrukturyzacji. Powojenny rozwój aglom eracji katowickiej jest w dużej mierze odbiciem procesów uprze­ mysłowienia kraju i charakterystyczne są dla tych obszarów problem y i konflikty tow arzy­ szące prym atow i celów politycznych i branżow ych nad społecznym i. Zw ykle niska jakość przestrzeni tych obszarów pow oduje, że typowe konflikty przestrzenne są tutaj uzupełnione o dodatkow e konflikty m ające sw oje tło w stanie struktury przestrzennej regionu. M ogą one prowadzić do pow staw ania now ych zagrożeń utrw alających w adliw ą strukturę przestrzenną i otwierających now e pole konfliktów przestrzennych. O toczenie w ielkich m iast jest zagrożo­ ne zdom inow aniem przez narzucone modele rozw iązyw ania lokalnych problem ów , modele rozwoju zależnego. O bserw ow ane procesy urbanizacyjne stają się źródłem w ielu zagrożeń i tłem konflik­ tów wyraźniej dostrzeganych w odniesieniu do m iast w ysoko rozw iniętych krajów Europy Zachodniej. N iem ałą rolę przypisuje się tam nie tylko gw ałtow nym procesom urbanizacyj­ nym, ale także działaniom planow ym , w których rozwój obszarów w iejskich nie uw zględnia specyfiki i potrzeb wsi i je st przede w szystkim realizacją m iejskiego sposobu myślenia i miejskich priorytetów rozw ojow ych 2}. Także w Polsce zw ykle za pow staw anie zagrożeń i konfliktów najczęściej obw inia się urbanistów i inwestorów, zupełnie pom ijając naturalny charakter w ielu społeczno-ekonom icznych, cyw ilizacyjnych i m odernizacyjnych przeobra­ żeń24. Polskie obrzeża m iejsko-w iejskie są często jeszcze postrzegane przede w szystkim jako obszar rozw oju funkcji rolniczych, a m ożliwość w ystępow ania znacznych dalszych prze­ kształceń obszarów w iejskich wydaje się pozostaw ać problem em n iedocenionym '5. R ejestro­ wane przykłady degradacji polskiego krajobrazu, zw łaszcza w otoczeniu dużych miast, często przypisuje się tak zw anym „błędnym koncepcjom rozw ojow ym ” i zbyt często zaw ężanym do problem u utraty architektoniczno-krajobrazow ych w alorów wsi. Rzadziej dostrzegane są polityczne uw arunkow ania rozw oju wsi i rolnictwa, często niszczące gospodarcze podstaw y

21 K u le sz a (1 9 9 6 , s.9). 22 G o rz e la k (1 9 9 4 , s .7 0 -1 0 7 ). A u to r w y r ó ż n ia 6 ty p ó w re g io n ó w ró ż n ią c y c h s ię p o te n c ja łe m d la tra n sfo rm a c ji: 2 ty p y m o c n y c h re g io n ó w („ lid e rz y ” np. W a rs z a w a , P o z n a ń , W ro c ła w ...) i „ d o b rz e p r z y g o to w a n i” n p . B ie ls k o B ia ła...), 2 ty p y re g io n ó w w y m a g a ją c y c h re stru k tu ry z a c ji ( „ m o ż liw e j” n p . B ia ły s to k ... i „ tru d n e j” n p . K a to w ic e , Ł ó d ź , W a łb rz y c h ), o ra z 2 ty p y re g io n ó w o m n ie js z y m p o te n c ja le r o z w o jo w y m („ m o ż liw o śc i r o z w o ju ” np. S u w a łk i... i „ n e u tra ln e - z n ie k tó ry m i s e k to ra m i w y m a g a j ą c y m i re s tru k tu ry z a c ji” n p . K o n in ...). G o rz e la k , Ja ło w ie c k i ( 1994). A u to rz y w s k a z u ją o b s z a r y k o n c e n tra c ji p ro c e s ó w tra n sfo rm a c ji, w p o sta c i „ ś r o d ­ k o w o e u ro p e js k ie g o b u m e ra n g a ” , o ra z o b s z a ry „ Ś c ia n ę W s c h o d n ią E u ro p y Ś ro d k o w e j” , „ S ta re o k rę g i p r z e m y ­ sło w e ” , ’’O b sz a ry o z n a c z n y m p o te n c ja le tu ry s ty c z n y m ” , (s.75). ■’ „ S tra te g ia d la w ie jsk ie j E u ro p y ” , (E C O V A S T ). 2J S ie ro s z e w s k a -S o b o c k a (1 9 9 3 , s.2 7 -2 8 ), w y m ie n ia : b ra k w y o b r a ź n i p o lity k ó w , in w e s to ró w i u rb a n istó w , p r o ­ w a d z ą c y d o b łę d n y c h k o n c e p c ji ro z w o jo w y c h , o ra z b rak i w a rs z ta to w e ś ro d o w isk a a rc h ite k tó w i u rb a n istó w . Jało w ie ck i .c y to w a n y p rz e z W ó d z K. (1 9 9 0 ,s .6 7 ), w y m ie n ia : sc e n tra liz o w a n e i z b iu ro k ra ty z o w a n e p la n o w a n ie , które u r u c h a m ia ż y w io ło w e p ro c e s y a d a p ta c y jn o -k o ry g u ją c e , c z ę sto n ie p o ż ą d a n e z p u n k tu w id z e n ia c e ló w i zasad p la n o w a n ia , a w k a ż d y m ra z ie n ie p rz e w id z ia n e p rz e z p la n is tę . M a ła c h o w ic z (1 9 8 8 , s .l 18), w y m ie n ia: p la n o w a n ie p rz e s trz e n n e p o z w a la ją c e na z a c ie ra n ie s ię g ra n ic m ię d z y o b s z a ra m i z a b u d o w y m iejsk ie j a o b s z a r a ­ mi w si i g o s p o d a rk i ro ln e j, co sta n o w ić m a o is tn ie n iu k ry z y s u m e to d y p la n o w a n ia . C h o w a n ie (1 9 8 6 , s.1 6 1 ), w y m ie n ia: b ra k z ro z u m ie n ia ze stro n y zn a c z n e j c z ę ś c i lu d n o ś c i w ie jsk ie j d la id e i k o n c e n tra c ji z a b u d o w y w o sied lach . 25 U w a g ę n a te n p ro b le m z w ra c a m ię d z y in n y m i Ja ło w ie c k i (1 9 8 7 , s.9 4 ).

20

Z.J. Kamiński

racjonalności funkcjonow ania w si i m ałych m iast26. Rzadko w analizie przyczyn degradacji i konfliktów zauw ażane są zm iany zw iązane z szerszym procesem kulturow ym o charakterze globalnym , pojaw ieniem się innow acji społecznych tw orzących trendy rozw ojow e w ysoko zurbanizow anych społeczeństw . W tym ujęciu w iele sprzeczności rozw ojow ych i konfliktów ma charakter nieunikniony. Z obserw acji istniejących trendów w ynika, że w iąże się to: • ze zw iększonym i kosztam i życia w w ielkich m iastach i utratą atrakcyjności m iasta jako środow iska m ieszkaniow ego (zanieczyszczenie środow iska, przestępczość, życie w sztucznym środow isku), • ze zw iększoną m obilnością społeczeństw a (m otoryzacja), • z recesją w gospodarce światowej lat 80 (poszukiw anie tańszej siły roboczej i lokalizacji m ożliw ych do pozyskania przy m niejszych nakładach na stw orzenie atrakcyjnego środo­ w iska m ieszkania lub pracy). Problem y rozw oju w ielkich miast, do których zalicza się w w ysoko rozw iniętych go­ spodarczo krajach św iata przede w szystkim : rozlewanie się tkanki m iejskiej na otoczenie m iast (urban spraw i), skażenie terenów, (land contam inated), oraz zatłoczenie kom unikacyjne (traffic congestion)27, ale także, ja k to je st przedstaw iane w odniesieniu do w ielkich m iast Unii Europejskiej na początku lat 9028 : bezrobocie, polaryzacja rynku pracy, segregacja prze­ strzenna, m niejszości etniczne, problem y finansow e, problem y transportow e, problem y śro­ dow iska, tw orzą zauw ażalne rozległe pole konfliktów przestrzennych, w tym w pływ ając bez­ pośrednio lub pośrednio na jakościow e zm iany przestrzeni w otoczeniu dużych miast. Procesy degradacji i konflikty, w ystępujące w otoczeniu dużych m iast w Europie i w A m eryce Północnej, obserw uje się coraz częściej także w polskiej przestrzeni. R óżnią się one m niejszą intensyw nością i skalą problem ów . W Polsce nie m a jeszcze zespołów osadniczych podobnych do am erykańskich m egalopolis. Zdecydow anie m niejsza jest presja urbanizacyjna w polskich obrzeżach m iejsko-w iejskich niż w w ielu krajach Europy Zachodniej lub A m ery­ ki Północnej. W stosunkow o niew ielkim stopniu osadnictw o rekreacyjne przekształca się w form y stałego m ieszkalnictw a 29. Program budow y autostrad, choć daje im puls procesom urbanizacyjnym na obrzeżach m iejsko-w iejskich, jak na razie w yw ołuje stosunkow o nieliczne ostre społeczne reakcje. W szystko to sprawia, że konflikt przestrzenny w polskich obrzeżach m iejsko-w iejskich jest w łaściw ie m ało w yraźny. W ydaje się, że w szystkie te fakty pow inny dla nas stanow ić obecnie bardziej ostrzeżenie niż pocieszenie. Jak bow iem zdają się to po­ tw ierdzać obserw acje, podobne procesy i zjaw iska tow arzyszące urbanizacji, a znane w Pol­ sce dotychczas głów nie z literatury, m ogą szybciej, niż m yślim y, stać się ju ż w krótce także u nas realnym problem em . Potw ierdzałaby to zorganizow ana w 1995 roku ogólnopolska konfe­ rencja pt. „U rbanizacja wsi w obrzeżach m iejsko-w iejskich”30. W ynika z niej, że chociaż coraz częściej rejestruje się w iele pow ażnych problem ów ekologicznych, społecznych, dem o­ graficznych, ekonom icznych i kulturow ych, to w ym ow nie one św iadczą o istniejących trud­ nościach we w łaściw ym zarządzaniu zm ianam i i planow aniu przestrzennym w obszarach

P o r. m .in .: R u d k o w s k i (1 9 9 1 ) - o p ra c o w a n ie d a je p r z e g lą d p ro b le m u ; o ra z K a c h n ia rz (1 9 8 7 ) - ra d y k a ln e z m ia n y o d lat 6 0 a u to r w ią ż e z: -z a s tą p ie n ie m d a w n e g o m e c h a n iz m u e k o n o m ic z n e g o lo k a liz a c ji u s łu g w c e n ­ tru m , m e c h a n iz m e m b iu ro k ra ty c z n y m , - z a ta rc ie m w p la n o w a n iu m ie js c o w y m p rz e s trz e n n o -re g u la c y jn e j fu n k cji p la n ó w , - m o d e rn is ty c z n ą k o n w e n c ją u rb a n is ty c z n o -a r c h ite k to n ic z n ą ta m ty c h lat. P o n a d to , w ie lu in n y c h au to ró w w y p o w ia d a s ię n a te m a t p rz y c z y n d e g ra d a c ji w si. B o g a ta je s t lite ra tu ra d o ty c z ą c a p rz e m ia n i z m ie rz c h u tr a d y ­ c y jn e j k u ltu ry lu d o w e j. 27 B a rte lm u s (1 9 9 4 , s. 13). 28 S z la c h ta (1 9 9 5 , s.6 0 ). 2I'

29 P rz y k ła d e m m o ż e b y ć ro z w ó j p ro c e s ó w u rb a n iz a c y jn y c h w p a s ie U s tro ń -W is ła -S z c z y rk w B e s k id z ie Ś lą s k im i w z a s ię g u o d d z ia ły w a n ia a g lo m e ra c ji k a to w ic k ie j. 11 K o n fe re n c ja n a u k o w a pt. „ U rb a n iz a c ja w si w o b r z e ż a c h m ie js k o -w ie js k ic h ” , K a to w ic e 1 9 -2 0 .X , z o r g a n i z o ­ w a n a p rz e z K a te d rę P la n o w a n ia P rz e s trz e n n e g o P o lite c h n ik i Ś lą sk ie j w G liw ic a c h i K a te d rę G e o g ra fii E k o n o ­ m ic z n e j U n iw e rs y te tu Ś lą s k ie g o w K a to w ic a c h . W y d a w n ic tw o p o k o n fe re n c y jn e : K a m iń s k i Z .J. (re d ), 1995.

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

21

urbanizowanych. W tym kontekście w ydaje się, że nie pośw ięca się tym zagadnieniom szczególnie w iele uw agi, tak jak b y istotnie zajm owanie się problem atyką urbanizacji wsi miało być tylko kw estią mody, która m inęła4'. Tym czasem , rodzi się pytanie, czy będziem y zdolni przeciw staw ić się zagrożeniom i w yzw aniom czasu, bez dostatecznej św iadom ości istnienia rozległego pola konfliktów, którym należałoby stawić czoła w procesie gospodarki przestrzennej rozum ianej jako przeciw ieństw o rozw oju spontanicznego i źródła chaosu.

3. K onflikt w realnej przestrzeni obrzeży m iejsko-wiejskich. Przykłady

Przykład 1. K onflikt w obrzeżach dużych miast północnoamerykańskich W U SA i w K anadzie, w stopniu w iększym niż to m a m iejsce w Europie, w ystępują procesy dezurbanizacyjne (procesy kontrurbanizacji) i rozpraszania osadnictw a w kierunku: • poza obszary podm iejskie, do m niejszych osiedli i ośrodków w iejskich, ale pozostających w zasięgu dojazdów do pracy w w ielkich centrach miejskich, oraz • do pow stających now ych - m niejszych obszarów m etropolitalnych42. W konsekw encji tych procesów w skali regionalnej zaznacza się podział na: • obszary m iejskie i podm iejskie, charakteryzujące się zw artą zabudow ą i intensyw nym użytkow aniem terenów, oraz odleglejsze od centrów miejskich, • obszary dalszych obrzeży m iejsko-w iejskich, charakteryzujące się luźną zabudow ą i eks­ tensyw nym użytkow aniem . N ow e m iejsca pracy coraz częściej są lokalizow ane poza centram i m iejskim i, w mniej zaludnionych terenach stref podm iejskich. Hurtownie, biura i przem ysł są najczęściej lokali­ zowane w centrach handlow ych, ciągach hurtowni, parkach biznesu w zdłuż podm iejskich autostrad i arterii kom unikacyjnych. Pogłębia to tendencję do separow ania m iejsca pracy i zamieszkania. Z abudow a podm iejska, przenikając na sąsiednie rolnicze obszary obrzeży m iejsko-w iejskich33, tw orzy swoiste „niby-m iasto” 34 Centra i subcentra usługow e rzadko rozw ijają się na obrzeżach m iejsko-wiejskich. Z reguły istniejące ośrodki peryferyjne prze­ żywają regres. K onflikt pow staje na tle procesów dezurbanizacyjnych. M egacentra handlo­ we pow stające w strefach podm iejskich niszczą strukturę przestrzenną ośrodków m iejskich jako ośrodków kultury, oraz degradują obrzeża m iejsko-w iejskie przez upraszczanie ich funk­ cji. O sadnictw o w obrzeżach m iejsko-w iejskich realizuje koncepcje sprzeczne z ideam i har­ monizowania rozw oju i ograniczania oddziaływ ania na środowisko.

-1 N a ten p r o b le m z w ra c a u w a g ę R a k o w s k i (1 9 9 5 , s.2 0 5 ). 4" W U S A s ą to p o łu d n io w e i z a c h o d n ie s ta n y , tak z w a n y S u n b e lt, k tó ry c h ro z w ó j je s t z w ią z a n y z u p a d k ie m tra d y c y jn e g o p rz e m y s łu w p ó łn o c n o -w s c h o d n ic h s ta n a c h i p rz e n o s z e n ie m si ę a k ty w n o ś c i g o sp o d a rc z e j n a b a r ­ dziej a tra k c y jn e i ta ń s z e o b s z a ry ro ln icze. A n g ie lsk im ich o d p o w ie d n ik ie m je s t ta k z w a n y K o ry ta rz M 4 - o b s z a r w o k ó ł a u to s tra d y b ie g n ą c e j o d L o n d y n u w k ie ru n k u z a c h o d n im . ” P iv o (F eb . 1995). O p is a n e z ja w is k a d o ty c z ą p r o je k tu „ C a s c a d ia ” , k tó ry j e s t p ie rw s z y m p r o je k te m d e m o n s tr a ­ cy jn y m , ja k i z o s ta ł p o d ję ty p rz e z M ię d z y n a ro d o w e C e n tru m Z r ó w n o w a ż o n e g o R o z w o ju M ia s t w V a n c o u v e r w K an ad zie, d la h a rm o n iz o w a n ia ro z w o ju g w a łto w n ie ro z w ija j ą c y c h s ię p ro c e s ó w u rb a n iz a c y jn y c h w reg io n ie V a n c o u v e r - S eattle . ’4 O k re ś le n ie u ż y te p rz e z G z e lla (1 9 9 6 ), d la sc h a ra k te ry z o w a n ia p ro c e s ó w u r b a n iz a c y jn y c h z a c h o d z ą c y c h w U SA , k tó re , ja k tw ie rd z i a u to r (s.5 9 ), „ b e z w z g l ę d u n a to , c z y d o ś w ia d c z e n ia s ą z te , cz y d o b re , m u s im y p rz e z nie p rz e jś ć (...)” , c o s p ra w ia , ż e „ c z e k a n as re w o lu c ja w u ż y tk o w a n iu z ie m i” .

Z.J. Kam iński

22

Przykład 2. K onflikt w obrzeżach dużych miast zachodnioeuropejskich Z m iany, jakie zachodzą w Europie Zachodniej w obrzeżach m iejsko-w iejskich w okre­ sie od połow y lat 60, są ściśle zw iązane z zarysow ującym się w tym czasie zjaw iskiem zm niejszania się atrakcyjności m iasta. W latach 90 proces ten jest słabszy z uwagi na podej­ m ow ane działania renow acyjne w miastach. O dw rót od miasta, głów nie jak o środowiska m ieszkaniow ego, skierow ał zainteresow anie pow ażnej części jeg o dotychczasow ych m iesz­ kańców na obszary mniej zurbanizow ane i w iejskie. Jeżeli jed n ak początkow o rozw ój no­ w ych funkcji na obszarach w iejskich dotyczył głów nie funkcji m ieszkaniow ej i rekreacyjnej, to od lat 80 obserw uje się przenoszenie na obrzeża m iejsko-w iejskie funkcji biurow ych, ośrodków naukow o-badaw czych i zw iązanych z nim i now oczesnych przem ysłów (przem y­ sły w ysokich technologii), szkół i innych funkcji zorientow anych na lokalizacje w atrakcyj­ nych terenach zielonych. Zainteresow anie inw estorów koncentruje się na obrzeżach m iejskow iejskich położonych w regionach rozw ojow ych i w zdłuż korytarzy kom unikacyjnych; tak jak to m a m iejsce na przykład w Południowej Anglii. Zjaw isko to m a określone , znaczące skutki w zagospodarow aniu i użytkow aniu obszarów obrzeży m iejsko-w iejskich tak w skali lokalnej35, ja k i w skali regionu. Na styku obszarów silnie zurbanizow anych i zabudow anych oraz terenów otw artych, konflikt pow staje za przyczyną takich zjaw isk, ja k 56: • niepew ność rolników co do polityki rozw oju miasta, • w andalizm , • przejście przez tereny gospodarstw rolnych, • zanieczyszczenie środowiska, • składow anie odpadów , oraz • niepokojenie zw ierząt gospodarczych przez zw ierzęta dom ow e przybyszów - tury­ stów. Listę tę śm iało m ożna by było uzupełnić o w iele inw estycji publicznych potrzebnych , ale uciążliw ych lub potencjalnie uciążliw ych. Ich projekty w yw ołują często sprzeciw lokal­ nych społeczności nie zam ierzających się pogodzić z ich lokalizacją w łaśnie w tym konkret­ nym terenie57. W szerszej skali, źródłem konfliktów są m iędzy innym i38: • program budow y autostrad, lub • lokalizacja superm arketów , • budow a osiedli m ieszkaniow ych (głów nie w chronionych „zielonych pasach” - Green Belts). Presje urbanizacyjne na zagospodarow anie tzw. „zielonych pasów ” (G reen Belts) w okół m iast angielskich tw orzą problem planistyczny w ym agający obecnie sform ułow ania nowej polityki przestrzennej rozw oju miast. „Zielone pasy” pom yślane były jak o narzędzie p rze­ ciw działania spontanicznej urbanizacji peryferii m iejskich. O becnie są one często postrzega­ ne jako czynnik ham ujący rozwój m iasta, sprzyjający dezurbanizacji m iast i urbanizacji obrzeży m iejsko-w iejskich, oraz pow staw anie konfliktów, których tłem są sprzeczności po­ ” B lu n d e , T u rn e r (1 9 8 5 ), d ó w i sadów .

z w r a c a ją u w a g ę n a z a g ę s z c z a n ie z a b u d o w y k o s z te m te re n ó w lik w id o w a n y c h o g r o ­

D ic tio n a ry o f E n v iro n m e n ta l S c ie n c e (1 9 9 0 , s .3 7 8). T o d o ś ć ty p o w e z ja w is k o ta k ż e d la p o ls k ic h w a ru n k ó w , b y w a w lite ra tu rz e o k r e ś la n e s k ró to w o ja k o N IM B Y , o d p ie rw s z y c h lite r a n g ie ls k ie g o w y ra ż e n ia : „ N o t in M y B a c k Y a rd ” , co w p o ls k im p rz e k ła d z ie o z n a c z a m n iej w ię c e j ty le c o „ w s z ę d z ie ty lk o n ie n a m o im p o d w ó rk u ” . Z o b . T y s z k o P , Z ie m iń s k a A ., 1994, A n g ie lsk o -p o lsk i le k sy k o n te rm in o lo g ii w ła d z lo k a ln y c h , o r g a n iz a c ji s p o łe c z n y c h i o c h ro n y ś ro d o w isk a . W y d . F u n d a c ji R o z w o ju D e m o k ra c ji L o k a ln e j, W a rs z a w a , s. 115. 3S H e rin g to n (1 9 8 9 ).

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

23

między rozw ojem i konserw acją środowiska. W regionach tradycyjnego przem ysłu problem ten stanowi dodatkow ą kom plikację w ynikającą z postrzegania „zielonych pasów ” jako głów ­ nej atrakcji regionu, zdolnej do przyciągnięcia inw estorów i zainicjow ania działań restruktu­ ryzacyjnych, przełam ujących zły w izerunek regionu. Podobnie jak w w ielu m iastach w W ielkiej Brytanii, tak i w M onachium ’9 w Niem czech, stagnacji liczby m ieszkańców obszaru centralnego tow arzyszy stały w zrost na peryferiach. W sytuacji gdy około trzecia część regionu je st kreślona jako rolnicza, a w iększość terenów podlega ochronie ze w zględu na w alory przyrodnicze, presje urbanizacyjne w yw ołują kon­ flikty na tle sprzeczności rozw oju i konserwacji środowiska. Za głów ne źródło konfliktów 40 uważane są : • w ielkie projekty inw estycyjne zw iązane z przenoszeniem na peryferie niektórych funkcji z centrum m iasta (instytucje uniw ersytetu, port lotniczy, zakłady przem ysłow e itp.), • rozbudow a infrastruktury transportowej, • rozw ój now ych firm (głównie zw iązanych z tephnologią kom puterow ą). W ym ienione czynniki sprzyjają tw orzeniu się presji urbanizacyjnych na terenach do­ tychczas mniej zurbanizow anych i często m ających w alory przyrodnicze i krajobrazowe. Konflikty sprzyjają degradacji środow iska przyrodniczego (przenikanie zabudow y na tereny parkowe i presje rekreacji zw łaszcza na brzegach jezio r i rzek), a także degradacji dotych­ czasowych funkcji (rolnictwo, leśnictwo, funkcje ekologiczne, tradycyjny krajobraz). Jak się zauważa, ich w yrazem są m iędzy innymi: • pochłanianie terenów otw artego krajobrazu/terenów zielonych przez przenoszone tutaj inw estycje, z reguły zajm ujące w iększe pow ierzchnie niż poprzednio, • zanieczyszczenie pow ietrza i problem y w zaopatrzeniu w w odę, • problem y składow ania ścieków i śmieci., a także • spekulacja gruntam i, • rozpraszanie zabudow y i rozlewanie się tkanki m iejskiej, które niszczyą krajobraz i tw o­ rzą now e peryferie miejskie.

Przykład 3. K onflikt w obrzeżach dużych miast w Polsce

I. Z a czynnik stym ulująco w pływ ający na rozwój strefy podm iejskiej W arszaw y uw a ża się kolej41, oraz rozwój na przedm ieściach funkcji letniskow ych42. K oniec XIX w ieku jest okresem ekspansji budow nictw a letniskow ego na obrzeżach W arszawy, a ekstensyw ny cha­ rakter zabudow y osiedli je st charakterystyczny dla rozw oju takich miejscowości, jak: W awer, M iędzylesie, Falenica, M ichalin, M iedzeszyn, Józefów czy Otwock. O kolice W arszaw y w okresie m iędzyw ojennym stanowiły obszar pod w ielom a w zględam i zróżnicowany, w którym wyróżnić m ożna było: -rzem ieślnicze i drobnokupieckie m iasteczka (Tłuszcz, W ołom in), nowe osiedla w okół now oczesnego przem ysłu (Ursus, Piastów), oraz -suburbia w europej­ skim stylu, w zdłuż linii otw ockiej43. W okresie po II w ojnie światowej stosunkow o niskie ceny gruntów podw arszaw skich, ograniczenia m eldunkow e w stolicy, rozwój przem ysłu w strefie podm iejskiej, rozwój zabudow y w ielorodzinnej, niew ątpliw ie przyczyniły się do zna­ czących przeobrażeń strefy podm iejskiej. W pierwszej połow ie lat 80 obserw uje się „stop­ niowe zm niejszanie się liczby ludności ścisłego centrum W arszaw y przy utrzym ującym się ’’ M o n a c h iu m (1 .3 m in m ie s z k a ń c ó w ) w ra z z re g io n e m (2.3 m in m ie s z k a ń c ó w , 5 .5 0 0 k m k w .) s ta n o w i z n a c z ą ­ cy o ś ro d e k g o s p o d a rc z y N ie m ie c . 411 B le n d e rm a n n , D ittm a n n , L a m e y , R o h e ( 1988). 41 W o ś k o -C z e m a w s k a (1 9 9 6 ). 42 J a ło w ie c k i (1 9 8 7 , s. 4 8 ). 43 Z i e m i ls k i, S k ó rz y ń s k i (1 9 8 3 , s.26).

24

Z.J. Kamiński

naporze m igrantów na m iasto centralne ham ow anym brakiem m ieszkań. T ow arzyszą tem u procesy przenoszenia się zam ożniejszych grup ludności do strefy podm iejskiej. N astępuje rozwój podstołecznych gm in w iejskich, natom iast gm iny peryferyjne w ykazują w iele nieko­ rzystnych zjaw isk społeczno-gospodarczych św iadczących o ich regresie” 44: • w ylesianie daw nych dużych działek leśnych zabudow anych niegdyś pojedynczym i obiektam i, • w tórna parcelacja działek (niejednokrotnie uniem ożliw iająca zabudow ę zgodnie z przepi­ sami budow lanym i) i uciążliw e przegęszczenie zabudow y (zw łaszcza w osiedlach poza zasięgiem infrastruktury m iejskiej), • terenochłonny rozwój indyw idualnej zabudow y m ieszkaniow ej (zabudow a indyw idualna pochłania coraz w iększe pow ierzchnie terenu), • budow nictw o substandardow e (budynki w znoszone nielegalnie lub niezgodnie z przepi­ sam i, lub ze złych m ateriałów ), które prow adzi do tego, że strefa podm iejska często bez­ pow rotnie zatraca „swój letniskowy charakter, a całkow ita bezplanow ość i brzydota ar­ chitektoniczna tej zabudow y pow odują nieodw racalne skutki w przestrzeni m iasta i osie­ dli podw arszaw skich” ), • zachw ianie proporcji przekrojów ulic i placów (zbyt duża w ysokość realizow anych obiektów ); a także43 • narastające trudności transportow e i w ydłużenie dojazdów do pracy na bezpośrednim obrzeżu dzielnic centralnych, • gw ałtow ny w zrost ludności przy braku elem entarnego w yposażenia m iejskiego, • przekształcenia daw nych funkcji letniskowych w m ieszkaniow e (ograniczenia adm inistra­ cyjne napływ u ludności do W arszaw y od 1954 r.). Tow arzyszy tem u procesow i w ypiera­ nie ludności tradycyjnie zw iązanej z upraw ą ziem i, dom inacja ludności nierolniczej, oraz codzienne dojazdy do pracy w stolicy, jak i „w yszarpyw anie” najdogodniejszych terenów dla realizacji pryw atnych lub grupow ych interesów , bez liczenia się z rentą gruntow ą46 . Z auw ażane konflikty przestrzenne pow stają pom iędzy 47: • potrzebam i i interesam i zarządzania i gospodarow ania m ajątkiem m iejskim a w ym aga­ niam i i ograniczeniam i w ynikającym i z ustaw y o ochronie gruntów (rozwój w w arunkach lokalizacji działki w ew idencji gruntów leśnych), • deklarow anym popieraniem aktyw ności gospodarczej i potrzebam i aktyw izacji gospodar­ czej m iast a brakiem m ożliw ości inw estow ania na now ych terenach (sztyw ne i nadm iernie szczegółow e ustalenia planów zagospodarow ania przestrzennego), • zdekapitalizow aną zabudow ą o niskim standardzie technicznym i użytkow ym (adaptow a­ ne dla celów m ieszkaniow ych daw ne pensjonaty i budynki letniskow e, przekształcone w okresie pow ojennym w m ieszkania kw aterunkow e) a potrzebam i m ieszkaniow ym i i bra­ kiem m ieszkań zastępczych. Inni autorzy uzupełniają tę listę m iędzy innymi o konflikt na tle rozbieżności (narasta­ jącej latam i) pom iędzy publicznie realizow aną polityką inw estycyjną w otoczeniu W arszaw y a społecznym i oczekiw aniam i i pragnieniam i zw iązanym i z tym obszarem 48.

44 G a łą z k a ( 1 9 9 2 , s .1 2 6 ), W o ś k o -C z e m a w s k a (1 9 9 6 ). 45 J a ło w ie c k i (1 9 8 7 , s.4 9 ). 46 W e d łu g : W o ś k o -C z e m a w s k a (1 9 9 6 ); i Z i e m i ls k i, S k ó rz y ń s k i (1 9 8 3 ). 47

W e d łu g : W o ś k o - C z e m a w s k a A . o p . cit., p rz y k ła d y d o t. O tw o c k a

48 Z ie m ils k i, S k ó rz y ń s k i (1 9 8 3 ). A u to rz y d o d a ją p rz y ty m ,ż e ’’ro z b ie ż n o ś c i tej c a ły m i la tam i to w a rz y s z y ło z a r a ­ z e m s z c z e g ó ln ie c y n ic z n e w y k o rz y s ta n ie je d n o s tk o w y c h i in s ty tu c jo n a ln y c h p rz y w ile jó w d la tw o rz e n ia e lita rn y c h e n k la w , s łu ż ą c y c h w y b ra n y m lu d z io m i g ru p o m d o z a s p o k a ja n ia p o trz e b w k o m fo rto w y m s ty lu ” , (s .2 7 .)

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

25

11. Interesującym obszarem badania konfliktu przestrzennego, w ydaje się być otoczeni zespołu m iast G órnośląskiego O kręgu Przem ysłow ego (woj. katow ickie)49 - określane w niniejszej pracy jak o obrzeża m iejsko-w iejskie GOP 50' Podobnie ja k w innych regionach tradycyjnego przem ysłu, obrzeża m iejsko-w iejskie GOP charakteryzuje złożoność struktury społeczno-gospodarczej i osadniczej, jak i znaczne zdew astow anie31. Podstaw ow ym proble­ mem regionu górnośląskiego i aglom eracji GOP, największej w skali Polski koncentracji osadnictwa (ponad 2,5 min m ieszkańców ), majątku produkcyjnego i potencjału w ytw órczego, jest przezw yciężenie istniejących obciążeń tradycyjnego regionu przem ysłow ego3“ oraz zdy­ namizowanie pozytyw nych procesów rozwojowych. Tak określony generalny cel rozw oju regionu w naturalny sposób tw orzy rozległe pole potencjalnych konfliktów , trudnych do uniknięcia z uw agi na konieczność godzenia sprzeczności celów i interesów. Na tradycyjne już presje zmian, zw iązane z intensyw nym i procesam i industrializacji i urbanizacji w regio­ nie górnośląskim , w spółcześnie nakładają się nowe presje zw iązane z rozw ojem gospodarki rynkowej i przem ianam i w stylu życia społeczeństwa. Pow ażnym uw arunkow aniem rozwoju regionu je st zniszczenie środowiska spow odow ane stosow anym i praktykam i realizacji poli­ tyki uprzem ysłow ienia. Jeżeli przyjąć, że w ysoki stopień degradacji środow iska w centralnej części aglom eracji katowickiej je s t raczej pow szechnie znany, to w arto zw rócić uw agę także na fakt, że stan obrzeży m iejsko-w iejskich w iele od niego nie odbiega. Przykładem m oże być wysoki stopień zniszczenia środow iska Rybnickiego O kręgu W ęglow ego, gdzie na praw ie całym obszarze ROW w ystępuje degradacja terenu, pow ietrza i w ody. Bezpośrednie oddzia­ ływanie eksploatacji górniczej na pow ierzchnię spow odow ało pow stanie licznych form p o ­ w odujących konieczność zm iany dotychczasowej fonny użytkow ania terenu bądź ogranicze­ nia inw estycyjne, oraz ogólną dew astację krajobrazu i całego środow iska33. O ddziaływ anie wielkich zakładów przem ysłow ych na jakość przestrzeni je s t oczyw iste. Skutki realizacji 4,P o jęc ie G ó rn o ś lą s k i O k rę g P rz e m y sło w y - G O P je s t ro z u m ia n e w z n a c z e n iu p o d a n y m p rz e z S ło w n ik g e o g r afic z n o -k ra jo z n a w c z y P W N (M ils k a , 1992), ja k o a g lo m e ra c ja m ie js k o -p rz e m y sło w a u tw o rz o n a w o k ó ł m ia st k o n u rb acji G O P . W e d łu g op. cit., „ G O P z a jm u je o b s z a r ok. 2 ,7 ty s. k m k w ., k tó ry z a m ie s z k u je p o n a d 2 ,5 m in osób, tj. o k . 9 2 5 m ie s z k a ń c ó w na 1 k m kw . (ś re d n io w P o lsc e 121); o k o ło 9 5 % lu d n o ś c i m ie s z k a w m ia sta c h sta n o w ią c y c h k o n u rb a c ję g ó rn o ś lą s k ą : B ę d z in , B y to m , C h o rz ó w , C z e la d ź , D ą b ro w a G ó rn ic z a , G liw ic e , K a to w i­ ce, M y sło w ic e , R u d a Ś lą s k a , S ie m ia n o w ic e Ś lą s k ie , S o sn o w ie c , Ś w ię to c h ło w ic e , T y c h y i Z a b rz e ” . W p ro w a d z o n y c h w la ta c h 80 p ra c a c h n a d p la n e m re g io n a ln y m w o je w ó d z tw a k a to w ic k ie g o s to s o w a n e je s t p o ję cie „ o b s z a r o b rz e ż n y G ó rn o ś lą s k ie g o O k rę g u P rz e m y sło w e g o (G O P )” . C h o c ia ż z p e w n o ś c ią n ie o d d a je o n o rz e c z y w is ty c h z a s ię g ó w f u n k c jo n a ln y c h a g lo m e ra c ji, z a w ę ż e n ie o b s z a ru b a d a ń d o w o je w ó d z tw a k a to w ic k ie g o w y d aje s ię o d p o w ia d a ć o b s z a ro w i w y s tę p o w a n ia n a s ilo n e j k o n c e n tra c ji z ja w is k i p ro c e s ó w to w a r z y s z ą c y c h u rb an izacji w o to c z e n iu d u ż y c h m iast. Por. o b rz e ż a Ł o d z i, p rz e d s ta w ia n e w : S u m ie ń , T o p c z e w s k a , U fn a ls k a (1 9 9 2 ). A u to rz y d o z ja w is k ś w ia d c z ą ­ cych o d e g ra d a c ji p rz e s trz e n i z a lic z a ją : •

z n a c z n y s to p ie ń d e g ra d a c ji i z a g ro ż e ń

ś ro d o w isk a n a tu ra ln e g o (z a n ie c z y sz c z e n ie p o w ie trz a , z a n ik w ód

p o w ie rz c h n io w y c h lu b ic h z a n ie c z y sz c z e n ie , z a n ie c z y sz c z e n ie w ó d p o d z ie m n y c h , z a k łó c e n ie b ila n s u w o dn e g o , o ra z d e g ra d a c j ę gle b ), •

w y so k i u d z ia ł p rz e d w o je n n y c h z a so b ó w m ie s z k a n io w y c h (41 % i z ły sta n te c h n ic z n y b u d y n k ó w ),



n ie d o in w e s to w a n ie w z a k re sie in fra stru k tu ry s p o łe c z n e j i te c h n ic z n e j (ni ż s z y o d śre d n ie j k ra jo w e j w s k a ź ­ n ik w y p o s a ż e n ia m ie s z k a ń w 5 p o d s ta w o w y c h in sta la c ji i u rz ą d z e ń sa n ita rn y c h w m ie s z k a n iu , z n a c z n ie n i ż ­ sz a o d śre d n ie j k ra jo w e j ś re d n ia w ie lk o ś ć m ie s z k a n ia , n isk i s to p ie ń k o n c e n tra c ji u s łu g w m ie js c o w o ś c ia c h g m in n y c h lu b ich ro z p ro s z e n ie , lu b b ra k ),



n ie d o in w e s to w a n ie w z a k re sie m ik ro stru k tu ry g o s p o d a rc z e j (s ła b e w y p o sa z e n ie s tre fy w d ro b n y p rz e m y s ł i z a k ła d y rz e m ie ś ln ic z e , k o n c e n tra c ja a k ty w n o ś c i g o s p o d a rc z e j w k o ry ta rz a c h k o m u n ik a c y jn y c h , a n a t e r e ­ n a c h w ie js k ic h m in im a ln e z n a c z e n ie fu n k cji p rz e m y s ło w e j, b ra k z a k ła d ó w d ro b n e j w y tw ó rc z o ści z w ią z a ­ n y c h z o b s łu g ą lo k a ln y c h ty n k ó w ),



n is k i p o z io m p ro d u k c ji ro ln e j (d o m in a c ja m a ły c h g o s p o d a rs tw ro ln y c h o ra z w y st ę p o w a n ie s z a c h o w n ic y p ó l, e k s te n s y w n y ro z w ó j ro ln ic tw a z p lo n a m i z b ó ż p o n iż e j ś re d n ie j k ra jo w e j i n ie w ie lk im i p lo n a m i w a r z y w itp .)

S ą o n e z w ią z a n e g łó w n ie z ro z w o je m g ó rn ic tw a w ę g la k a m ie n n e g o i ru d m e tali n ie ż e la z n y c h , o ra z r o z w o ­ je m h u tn ic tw a i p o k re w n y c h p rz e m y s łó w . 53 K le m e n s (1 9 8 9 ).

26

Z.J. K am iński

określonej polityki uprzem ysłow ienia regionu w idoczne są nie tylko w bezpośrednim od­ działyw aniu przem ysłu na środow isko przyrodnicze, ale m ają szerszy zakres oddziaływania. Sięga ono niejednokrotnie daleko poza teren zakładu przem ysłow ego i poza obszar gminy, w której działa zakład przem ysłow y. Przykładem m oże być sposób zagospodarow ania odległych od centrum G OP terenów Beskidu Śląskiego i Żyw ieckiego, dość pow szechnie uw ażanych za rekreacyjne zaplecze GOP i stopniow o przekształcanych także w obszar stałego zam iesz­ kania. Przy braku pow ażnych działań na rzecz rew italizacji śródm iejskich obszarów GOP, nie m aleje zainteresow anie m ieszkaniem poza m iastem , w terenach o m ożliw ie w ysokiej ja ­ kości środow iska. N iszczące oddziaływ anie w spółczesnych procesów urbanizacyjnych nie om ija obszarów o szczególnych i uznanych w alorach kulturow ych. Z aobserw ow ać m ożna to oddziaływ anie na przykładzie parków krajobrazow ych położonych w otoczeniu GOP: Parku K rajobrazow ego „C ysterskie K om pozycje K rajobrazow e Rud W ielkich” (południow e obrzeża G OP), czy też „Zespołu Jurajskich Parków K rajobrazow ych” (w schodnie i północne obrzeża G OP )54.

LITERATURA

1. Bartelmus P., 1994, Environment, growth and development. The concepts and strategies o f sustainability. Routledge, London and New York. 2. Blendermann, Dittmann, Lamey, Rohe, 1988, Case study Munich: Periphery and landscape, w: Case studies. Urban and metropolitan peripheries. 24th Congres ISoCaRP, Taormina 2-7 Nov. 1988. 3. Blunden J., Turner G., 1985, Critical countryside. British Broadcasting Coiporation, London 4. Bogdanowski J., 1983, Stan i przyczyny przekształceń krajobrazu stref podmiejskich, w: Kształtowanie krajobrazu stref podmiejskich. SGGW -AR, W arszawa 1983, s.30-46. 5. BogdanowskiJ., 1976,. Kompozycja i planowanie w architekturze krajobrazu. Ossolineum, W rocław-W arszawa-Kraków -Gdańsk. 6. Chowaniec M., 1986, Zarys teorii i zasad kształtowania osiedli i terenów wiejskich. Politech­ nika Krakowska, Kraków. 7. Dobrowolska M., 1972, Przeobrażenia osadnictwa wiejskiego w województwie katowickim. Studia nad Ekonom iką Regionu t.3„ s.107-138. 8. Domański R., 1993,Gospodarka przestrzenna. PW N, Warszawa. 9. Domański R„ 1991, Cele wielorakie i konflikty w gospodarce przestrzennej, w: Biuletyn KPZK PAN z. 155. 10. Dziewoński K., 1987, Strefa podmiejska - próba ujęcia teoretycznego, w: Przegląd Geogra­ ficzny, t. L1X, z.1-2, s.55-63. 11. Evans S., Mabbitt R., 1997, Redefining the urban fringe., w: Town and Country Planning, vol.66, no.2, s.56-57. 12. Gacki T„ Przewoźniak M., 1983, W ybrane problemy gospodarki krajobrazem na obszarach urbanizowanych.(w:) Kształtowanie krajobrazu stref podmiejskich. SGGW -AR Warszawa. 13. Gałązka A., 1992, Sytuacja mieszkaniowa na obszarach wiejskich aglomeracji warszawskiej w latach 1970-1988. (w:) Biuletyn KPZK PAN z. 158..Warszawa.

54 Ł u c z y ń s k a -B ru z d a (1 9 8 1 ) z w ra c a u w a g ę n a p la n is ty c z n e u w a ru n k o w a n ia s p r z y ja ją c e d e g ra d a c ji O jc o w s k ie g o P a rk u N a ro d o w e g o , m ię d z y in n y m i p rz e z n is k i s to p ie ń re a liz a c ji p la n u , d o s tr z e g a ją c p r z y c z y n y b ra k u s k u te c z ­ n o śc i: a -w s a m y m p ro c e s ie p la n o w a n ia (je g o z a s a d a c h i o rg a n iz a c ji ), o ra z b -w z a sa d a c h i o rg a n iz a c ji p ro c e s u re a liz a c y jn e g o .

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

27

14. Gorzelak G., 1994, Regional patterns o f Polish transformation, 1990-2005. (w:) WódzK. (red); Transformation o f old industral regions as a sociological problem. Wyd. Śląsk, Katowice. 15. Gorzelak G., Jałowiecki B., 1994, Restrukturyzacja Górnego Śląska: Konieczność dziejowa czy błąd reformy? (w:) Szczepański M.S.(red.),1994, Górny Śląsk na moście Europy. Ośrodek Badań Społeczno-Kulturowych Tow. Zachęty Kultury, Katowice, s.71-82. 16. Gzell S., 1996, Determinanty rozwoju miast polskich na przełomie wieków. Biuletyn KPZK PAN z. 175, Warszawa, s.51-74. 17. Gzell S., 1991, Co z przyszłością miasteczka? W: Wieś i miasteczko u progu zagłady. PWN, W arszawa s.61-73. 18. Hall P., 1992, Urban and Regional Planning. Routledge, London-New York. 19. Healey P., M cNamara P., Elson M., Doak A., 1988,Land use Planning and mediation of urban change. Cambridge University Press , Cambridge, New York, N ew Rochelle, Melboyme, Sydney. 20. Herington J., 1989, Planning process: An introduction for geographers. Cambridge University Press, Cambridge. 21. Jałowiecki B., 1987, Proces urbanizacji a relacje miasto-wieś. IRW iR PAN PW N, Warszawa. 22. Jałowiecki B., 1982, Kształtowanie polskiej przestrzeni w latach osiemdziesiątych. Biuletyn KPZK PAN z. 118, Warszawa. 23. Johnston R.,1994, The Dictionary o f Human Geography. Blackwell Reference, Oxford. 24. Jones G., Robertson A., Forbes J., Hollier G., 1990, Dictionary o f Environmental Science. Harper Collins Publishers, Glasgow. 25. Kachniarz T., 1993, Zagospodarowanie przestrzenne małych miast. IGPiK Warszawa. 26. Kachniarz T.1990 (grudzień), Rzeczywistość i problemy przestrzennego zagospodarowania gmin. IGPiK, Warszawa. 27. Kachniarz T., 1988, Estetyczne aspekty ładu przestrzennego w planach miejscowych. IGPiK, Warszawa (Materiały do projektowania ...). 28. Kachniarz T., 1987, Małe miasta. Człowiek i Środowisko T .l 1, Nr 3, s. 281-316. 29. Kamiński Z.J. (red.), 1995, Urbanizacja wsi w obrzeżach miejsko-wiejskich. Politechnika Ślą­ ska w Gliwicach i Uniwersytet Śląski w Katowicach, Katowice (materiały konferencji nauko­ wej 19-20.X.1995 w Katowicach). 30. Kamiński Z.J., 1991, Gospodarka przestrzenna i modernizacja polskiej wsi (cele moderniza­ cji). Ossolineum, Wrocław-Warszawa-Kraków. 31. Kamiński Z.J., 1986, Kierunki przemian kulturowych współczesnej wsi. Miejski punkt widzenia, w: Materiały konferencji: Kierunki planowania przestrzennego i architektury współczesnej wsi. Politechnika Białostocka, Białystok, s. 100-105. 32. Kazimierski T., 1984, Problemy przeznaczania terenów rolnych na cele mieszkaniowe na przykładzie Tychów, (w:) TUP Materiały z.124, W arszawa (materiały konferencji pt. Spo­ łeczne problemy realizacji miasta o intensywnym rozwoju na tle konfliktu urbanizacjarolnictwo” - Tychy czerwiec 1983). 33. Klemens J., 1989, Struktura przestrzenna, rozwój, uwarunkowania, konflikty, (w:) Śląski Kwartalnik Urbanistyki i Architektury nr 2, s. 33-51. 34. Kochanowska D., Kochanowski M., 1995, Współczesne problemy funkcjonowania i rozwoju miast i aglomeracji polskich, (w:) Kołodziejski J (red.). Koncepcja polityki przestrzennego za­ gospodarowania kraju „Polska 2000 Plus” . Centralny Urząd Planowania, Warszawa. 35. Kołodziejski J.,1995, Koncepcja polityki przestrzennego zagospodarowania kraju Polska 2000 Plus. Centralny Urząd Planowania Warszawa. 36. Kołodziejski J., 1982, Realizacja celów rozwoju w warunkach narastania konfliktów w gospo­ darce przestrzennej, w: Biuletyn KPZK PAN z. 120, Warszawa, s. 7-51. 37. Komunikat SARP, 1981, nr 6-7. 38. Komunikat SARP, 1986, nr 4.

28

Z.J. K am iński

39. Kulesza M., 1996, Zagadnienia ustroju metropolitalnego, w: Zarządzanie rozwojem gminy w zespołach miejsko-przemysłowych. Materiały konferencyjne (red. Kuźnik F.). Akademia Eko­ nomiczna w Katowicach, PTE, Katowice , s. 8-15. 40. Liszewski S., 1987, Strefa podmiejska jako przedmiot badań geograficznych. Próba syntezy, w: Przegląd Geograficzny, t. LIX, z. 1-2, s.65-79. 41. Łuczyńska-Bruzda M., 1981, Skuteczność planowania przestrzennego Ojcowskiego Parku Narodowego. Politechnika Krakowska, Kraków. 42. Majdecki L., Wolski P., 1983, Problemy przestrzenne i przyrodnicze kształtowania krajobrazu stref podmiejskich, w: Kształtowanie krajobrazu stref podmiejskich. SGGW -AR, W arszawa, s.5-20. 43. Malisz B., 1984, Podstawy gospodarki i polityki przestrzennej. Ossolineum, WrocławW arszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź. 44. M ałachowicz E., 1988, Ochrona środowiska kulturowego. PWN, Warszawa. 45. Mileska M.l.(red.), 1992, Słownik geograficzno-krajoznawczy Polski. PWN, Warszawa. 46. Nota bibliograficzna UN CHS Habitat nt. Rural - Urban Interaction, 1995, No.25, ISSN 02577216. 47. Ostrowski W., 1975, Urbanistyka współczesna. Arkady, Warszawa. 48. Pietraszewski W., 1983, Racjonalne gospodarowanie ziem ią w strefach podmiejskich, w: Kształtowanie krajobrazu stref podmiejskich. SGGW -AR, W arszawa, s.62-82. 49. Piroddi E.; New centres in the suburbs: a city planning strategy. W :Competition leading to building projects on the theme: living in the city re-interpretation o f urban sites. European competitions for new architecture, theme, mles. 50. Pivo G., 1995 (February), Toward sustainable development on Mainstreet Cascadia. ICSC, Vancouver. 51. Przewoźniak M., 1989, Konflikty miasto-środowisko przyrodnicze, w: Przegląd Geograficzny T. LXI, z. 1-2, s. 51-62. 52. Puchalski K., 1989, Inwestycje a przemiany struktury gospodarki przestrzennej, w: Przegląd Geograficzny T.LXI, z.3. 53. Rajman J., 1997, Strefa podmiejska - mechanizm powstawania i przekształceń. Nowe problemy badawcze, w: Geografia, człowiek, gospodarka. Wyd. Instytutu Geografii UJ w Krakowie, Kraków, s.67-73. 54. Rakowski W., 1995, Urbanizacja wsi na obrzeżu aglomeracji warszawskiej (na przykładzie gminy Magnuszew), w: Kamiński Z. J. (red.), 1995, Urbanizacja wsi w obrzeżach miejskowiejskich. 55. Rakowski W., 1975, Procesy urbanizacji wsi. Studia KPZK PAN t. L, PWN, Warszawa. 56. Regulski J., 1981, Planowanie układów osadniczych. PWN, W arszawa -Łódź. 57. Rembowska K.,1995, Urbanizacja wsi a wartości, (w:) Kamiński Z. J., 1995, Urbanizacja wsi w obrzeżach miejsko-wiejskich, Katowice. 58. Robinson G.M., 1990, Conflict and change in the countryside. Wiley, Chichester-New-YorkBrisbane-Toronto-Singapore. 59. Rudkowski T., (red.), 1991, Wieś i miasteczko u progu zagłady. PW N, Warszawa. 60. Sieroszewska-Sobocka M., 1993, Wartości kulturowe w przestrzennym zagospodarowaniu małych miast. IGPiK, Warszawa. 61. Strategia dla w iejskiej Europy, Europejskiego Ruchu O dnow y W si i M ałych M iast (EC O V A ST). M ateriały ECO V A ST (w ersja polskojęzyczna) 62. Sumień T., Topczewska T., Ufnalska K.,1992, Problemy odnowy zagospodarowania miast i stref podmiejskich. IGPiK Warszawa. 63. Syrkus H., 1984, Społeczne cele urbanizacji. PWN, Warszawa. 64. Szlachta J., 1997, Programowanie rozwoju regionalnego w Unii Europejskiej. Studia KPZK PAN, t. CV.

Konflikt przestrzenny w obrzeżach

29

65. Szlachta J., 1995, Problemy rozwoju wielkich miast UE na tle szerszej przestrzeni europej­ skiej. w: Biuletyn KPZK PAN z. 169. 66. Thomley A., 1991, Urban planning under Thatcherism. Routlege. 67. W ard C., 1996, Morris and the rural revolution. Town and Country Planning. Vol.65, nr 6. 68. Wieruszewska M., 1991, Wieś. W poszukiwaniu całości społeczno-kulturowej. PW N, W ar­ szawa. 69. W ośko-Czemawska A., 1996, Miasto ekstensywnie zabudowane. Przegląd Urbanistyczny nr 2/rok 4, Wyd. Zakłady Urbanistyczne Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. 70. Wódz K. (red), 1990, Problemy metodologiczne badań procesów planowych i żywiołowych w mieście. Uniwersytet Śląski, Katowice. 71. Ziemilski A., Skórzyński Z., 1983, Strefa podmiejska w świadomości potocznej, uwagi i re­ fleksje. w: Kształtowanie krajobrazu stref podmiejskich. SGGW -AR W arszawa, s.21-29.

A b stract

The study presents the problem o f degradation o f cultural values o f rural areas, dis­ cussed in the context o f spatial conflict in the urban-rural fringe. The issues o f degradation o f rural cultural values has been presented as the problem o f conservation and preservation the historic objects and traditional landscape. In the present study the problem o f degradation o f the cultural values is taken m ore broadly, and understanding it requires the context o f social and econom ic changes. In this regard, the degradation o f villages is not only, as it is often presented, as result o f thoughtless and irrational activities, but rather a result o f a series o f different activities, reflecting various social and econom ic developm ent trends. This issues have been presented in a historical perspective o f urban and regional plan­ ning and developing the outskirts o f cities. The research is concentrated on the outskirts o f big cities, w hich are called here the “urban-rural fringe” . It is a transitional zone, an area o f new landscapes being formed. The w ay in w hich they emerge is called here the “spatial conflict”. The spatial conflicts in the urban-rural fringe lead to the forming o f new landscapes, but also an inevitable degradation o f the existing cultural values. In the present study the issues have been illustrated by the exam ple o f the transitions that take place in the outskirts i f the big American cities, big W estern-European cities, and indicating sim ilar phenom ena in the out­ skirts o f big Polish cities: W arsaw, Lodz, and the urban system s o f the conurbation o f K a­ towice. The author is o f the opinion that the contem porary processes taking place in the out­ skirts o f big Polish cities deserve greater research attention. The settlem ents in the urban-rural fringe are often putting to life conceptions w hich are against the principles o f sustainable development. H owever, it w ould be a m istake to ju d g e this processes only by results o f ac­ tivities w orthy o f condem nation in developm ent o f space, and in space. The author is inclined rather to view this processes as reflecting the changes taking place the w hole society.

Suggest Documents