Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

ISSN 1507-1383 ZARZĄD KRAJOWY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO BIULETYN Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego przy udziale Polskiego Towarzystwa W...
4 downloads 4 Views 4MB Size
ISSN 1507-1383

ZARZĄD KRAJOWY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO

BIULETYN

Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego przy udziale Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim

BIULETYN Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego 2 (52) kwiecień 2011

okładka biuletyn2.indd 1

Numer 2 (52) kwiecień 2011 wydanie specjalne

POLSK A M YŚL STR ATEGICZNA NA SPOTKANIE Z ENIGMĄ XXI WIEKU

NE

Z IC

G

E

I EN

TE A TR

S

ŚL Y M

2011-04-04 12:35:24

Zarząd Krajowy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego 00-042 WARSZAWA, ul. Nowy Świat 49 tel. 22 551 54 01, 22 551 54 05, faks 22 551 54 44 e-mail: [email protected] www.pte.pl ODDZIAŁY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO BIAŁYSTOK, 15-732, ul. CHOROSZCZAŃSKA 31 tel./faks 85 652 09 25 e-mail:[email protected]

LEGNICA, 59-220, RYNEK 28 tel. 76 852 38 72 e-mail: [email protected]

BIELSKO-BIAŁA, 43-309, ul. WILLOWA 2, bud. B, pok. 307 tel. 33 827 92 15, tel./faks 33 827 93 39 e-mail: [email protected]

LUBLIN, 20-704 ul. Przyjacielska 4 tel./faks 81 532 84 14, 81 534 35 50 e-mail: [email protected]

BYDGOSZCZ, 85-034, ul. DŁUGA 34 tel. 52 322 65 52, faks 52 322 67 81 e-mail: [email protected]

ŁÓDŹ, 90-608, ul. WÓLCZAŃSKA 51 tel. 42 632 28 17, tel./faks 42 632 44 20 e-mail: [email protected]

CZĘSTOCHOWA, 42-200, ul. KILIŃSKIEGO 32/34 tel. 34 324 97 33, 34 324 26 30 e-mail: [email protected]

OLSZTYN, 10-117, ul. 1 MAJA 13 tel. 89 527 24 49, 89 527 58 25 e-mail: [email protected]

ELBLĄG, 82-300, ul. WIEJSKA 24, I kl., lok. 2 tel. 784 048 725 e-mail: [email protected]

OPOLE, 45-082, ul. OZIMSKA 46a tel./faks 77 401 69 01, 77 401 69 00 e-mail: [email protected]

GDAŃSK, 80-830, ul. DŁUGI TARG 46/47 tel. 58 301 54 61, 301 99 71, faks 58 301 52 46 e-mail: [email protected]

POZNAŃ. 61-779, ul. KLASZTORNA 24/25 tel. 61 852 86 91 tel./faks 61 851 90 58 e-mail: [email protected]

GLIWICE, 44-100, ul. ZWYCIĘSTWA 47 tel./faks 32 231 45 84, 32 331 30 81 i 82 e-mail: [email protected] KATOWICE, 40-129, ul. MISJONARZY OBLATÓW 27 tel./faks 32 259 88 78, tel. 32 259 62 79 faks 32 258 54 82 e-mail: [email protected] KIELCE, 25-406, ul. ŚWIĘTOKRZYSKA 21 Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach Wydział Zarządzania i Administracji tel./faks 41 349 65 28 e-mail: [email protected] KOSZALIN, 75-254, ul. FRANCISZKAŃSKA 52 tel./faks 94 343 33 33 e-mail: [email protected] [email protected] KRAKÓW, 30-003, ul. LUBELSKA 21 tel. 12 634 32 59, faks 12 634 03 81 e-mail: [email protected]

RZESZÓW, 35-045, ul. HETMAŃSKA 15 tel. 17 853 36 49, faks 17 853 38 15 e-mail: [email protected] SZCZECIN, 71-414, pl. KILIŃSKIEGO 3 tel. 91 455 34 55, faks 091 455 34 71 e-mail: [email protected] TORUŃ, 87-100, ul. KOPERNIKA 21 tel. 793 370 619 e-mail: [email protected] WAŁBRZYCH, 58-300, ul. SZMIDTA 4a tel. 74 842 62 60 [email protected] WARSZAWA, 00-042, ul. Nowy Świat 49 tel. 22 55 15 420, faks 22 55 15 444 e-mail: [email protected] WROCŁAW, 50-146, ul. ŁACIARSKA 28 tel./faks 71 343 63 18 e-mail: [email protected] ZIELONA GÓRA, 65-066, ul. ŻEROMSKIEGO 3, skr. 165 tel. 68 327 04 19, faks 68 320 25 89 e-mail: [email protected]

Publikacja ta jest dedykowana Pierwszemu Kongresowi Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis?

Ekonomii nie można zrozumieć bez znajomości jej historii, z czego naukowcy dobrze zdają sobie sprawę. Jednak dzieje teorii ekonomicznych nie zawsze były popularną i wdzięczną dziedziną badań. Napisano wiele książek na ten temat – i to książek o niemałych walorach naukowych – i wszyscy ekonomiści wiele zawdzięczają ich autorom. Ale w dążeniu do naukowej perfekcji czy w obawie przed krytyką profesjonalistów najlepsi nawet uczeni rozpisywali się szeroko nie tylko na temat problemów ważnych, lecz również mniej istotnych. (…) Wiele z tego, co na temat historii myśli ekonomicznej dotąd napisano, było niesłychanie nudne. Wielu uczonych uważa, że wszelka udana próba przedstawiania myśli w sposób żywy, zrozumiały i interesujący jest przejawem niedostatecznej erudycji. Za takim puklerzem chronią się nieodmiennie ci, którym się najtrudniej wypowiadać w sposób logiczny i przystępny. Powyższe uwagi wyjaśniają cel, jaki mi przyświecał przy pisaniu tych dziejów. Starałem się ukazać ekonomię jako odbicie świata, w którym się rozwijały określone teorie ekonomiczne. (fragment książki)

Recenzja naukowa: prof. dr hab. Juliusz Kotyński, prof. dr hab. Józef Niżnik Redakcja naukowa: prof. dr hab. Antoni Kukliński, prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, Redaktor prowadzący: Michał Plewczyński Redakcja merytoryczna: Danuta Jastrzębska Biuro ZK PTE 00-042 Warszawa, ul. Nowy Świat 49, tel. 22 551 54 01, faks 22 551 54 44 e-mail: [email protected] www.pte.pl Skład i łamanie: Elżbieta Giżyńska

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Druk i oprawa: sowadruk.pl Nakad: 3000 egz.

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Za poglądy i opinie wyrażone w zamieszczonych w ,,Biuletynie PTE’’ artykułach odpowiadają wyłącznie ich autorzy, a Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i redaktorzy – za ogólną koncepcję.

okładka biuletyn2.indd 2

2011-04-04 12:35:28

Spis treści Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Pierwszy Kongres Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? Memorandum . . . . . . . . . . . . . . 5 Biblioteka Polskiej Myśli Strategicznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 CZĘŚĆ I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO Roman Kuźniar 100-lecie Unii Europejskiej. Tezy wystąpienia w PTE, 29.11.2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Krzysztof Szczerski Jak było za dni Noego. Esej o następowaniu przełomów dziejowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Julian Auleytner Uniwersytet XXI wieku. Kuźnia nowego kapitału intelektualnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jan Woroniecki Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Andrzej Wielowieyski Uwagi do referatu ambasadora Jana Woronieckiego pt. Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Antoni Kukliński Nowa publikacja OECD. Komentarz do referatu Jana Woronieckiego pt. Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Antoni Kukliński O przeszłości i przyszłości Forum Myśli Strategicznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

9 12 16 22

28

30 31

CZĘŚĆ II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI Elżbieta Mączyńska Ekonomia w warunkach gospodarki nietrwałości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Andrzej Wielowieyski Szansa „złotej dekady” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Andrzej P. Wierzbicki Innowacje przełomowe i powszednie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Roman Galar Opinia o książce Guntera Pauli pt. The Blue Economy, 10 Years, 100 Innovations, 100 Million Jobs (Błękitna Ekonomia, 10 lat, 100 wynalazków, 100 milionów miejsc pracy) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Antoni Kukliński Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Maria Szyszkowska Świadomość jednostek a zjawiska ekonomiczne. Dyskusja na temat artykułu Antoniego Kuklińskiego pt. Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

35 48 50

56

65

69

1

Elżbieta Mączyńska Dychotomia wiedzy i mądrości. Komentarz do tekstu Antoniego Kuklińskiego pt. Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 71 CZĘŚĆ III O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW Jacek Woźniak Aspiracje i awans cywilizacyjny regionu. Przykład Małopolski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Antoni Kukliński Małopolska − perspektywy skoku cywilizacyjnego. Dwa dwudziestolecia . . . . . . . . . . . . . . . . . Janisław Muszyński Myślenie strategiczne na Dolnym Śląsku. Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego . . . . . Marian Stefański Projekt Lubelski − The Lublin Project − innowacyjny program badawczy podejmujący strategiczną problematykę rozwoju Polski Wschodniej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wojciech Burzyński Kierunek − AD 2050: próba strategicznego spojrzenia na przestrzeń Polski . . . . . . . . . . . . . . . . Mirosław Grochowski, Tomasz Zegar Trendy rozwojowe Mazowsza − wzmacnianie podstaw dla strategicznego zarządzania rozwojem regionu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wojciech Rzucek Aktywność sportowo-rekreacyjna w społeczeństwie informacyjnym na Mazowszu . . . . . . . . Antoni Kukliński Nowe perspektywy współpracy pomiędzy Forum Myśli Strategicznej a Urzędami Marszałkowskimi polskich województw . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

75 82 92

109 117

123 127

134

CZĘŚĆ IV O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO Antoni Kukliński Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie roku 2050 . . . . . . . Roman Galar Komentarz do opracowania Antoniego Kuklińskiego pt. Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie roku 2050 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Andrzej P. Wierzbicki Wyzwania przed polskim szkolnictwem wyższym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Antoni Kukliński, Anna Gąsior-Niemiec Quo vadis jako metafora myślenia o przyszłości Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

137

156 160 164

ANEKS Antoni Kukliński Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim w latach 2007−2011. Doświadczenia i perspektywy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 174 Opinie wydawnicze dotyczące Biuletynu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 179 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 180 O autorach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 190

2

Wstęp

D

o rąk czytelników oddajemy drugą publikację1, która powstała w poznawczym i pragmatycznym klimacie, tworzonym przez Forum Myśli Strategicznej, będącym efektem współdziałania Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego oraz Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim. Publikacja ta jest bogatym zbiorem 30 artykułów, notatek i komentarzy, które dotyczą analizy kondycji polskiej myśli strategicznej Anno Domini 2011. W roku 2011 polska myśl strategiczna, powinna służyć odpowiedzi na trzy pytania: • Mundus quo vadis? • Europa quo vadis? • Polonia quo vadis? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania spotykamy się z enigmą XXI wieku, która jest szczególnym wyzwaniem dla naszej wiedzy, wyobraźni i woli: szkicowania nowego obrazu świata, który wyłoni się z otchłani jednego z największych kryzysów w historii ludzkości. Polska myśl strategiczna powinna mieć wpływ na tworzenie tego nowego obrazu świata. W takim klimacie powstał projekt zorganizowania w końcu 2011 roku Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis?, który – jak mamy nadzieję – otworzy nowy rozdział w dziejach tej myśli. Trzeba podjąć próbę przełamania długookresowego paraliżu polskiej myśli strategicznej. Ten paraliż ma swoje źródła nie tylko w modelach krótkookresowego myślenia polskich elit politycznych. Tkwi głęboko w mentalności wielu Polaków, którzy są zafascynowani kontemplacją traumatycznych obrazów polskiej historii. Wydaje się, że w polskim społeczeństwie małą popularnością cieszą się wizje przyszłości oraz próby odpowiedzi na pytania typu quo vadis? Dlatego też projektowany Pierwszy Kongres Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? powinien być nie tylko charyzmatycznym wydarzeniem naukowym i politycznym, lecz także wydarzeniem, które zwiększy szanse przekonania polskiego społeczeństwa, że nieuniknione spotkanie z enigmą XXI wieku niesie konieczność wielkiego przełomu w dziejach polskiej myśli strategicznej. Trzeba podjąć usilne starania, aby projektowany Kongres stał się polem współdziałania wielu ośrodków polskiej sceny, które są podmiotami tworzenia polskiej myśli strategicznej. Myślimy tutaj o bogatej i zróżnicowanej sieci ośrodków naukowych, politycznych, rządowych i samorządowych, ośrodków krajowych i regionalnych.

1 Dorobek Forum Myśli Strategicznej za lata 2008–2010 został zaprezentowany w Biuletynie PTE, październik 2010, nr 6, wydanie specjalne.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

3

Trzeba podjąć dyskusję nad tematyką i teleologią Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? To powinna być dyskusja kontrowersyjna, przekraczająca bariery wiedzy konwencjonalnej i poprawności politycznej w poszukiwaniu nowych, nieodkrytych dróg polskiej myśli strategicznej, formułowanej w dynamicznym kontekście europejskiej, globalnej myśli strategicznej. Mamy nadzieję, że dwie publikacje, które są pokłosiem działalności Forum Myśli Strategicznej w latach 2008–2011, mogą być źródłem inspirujących koncepcji, które w dalszym rozwoju określą finalny kształt Kongresu. Zwracamy się do wszystkich zainteresowanych czytelników, aby wzięli udział w otwartej debacie poświęconej tematyce Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? Dla debaty tej otwieramy specjalną stronę internetową www.pte.pl/kpms i zachęcamy również do nadsyłania tekstów, w tym opinii i sugestii na adres mailowy [email protected] Przewodniczący Polskiego lskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim Rzyms m kim m

Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

prof. prof dr hab hab. Antoni Kukliński

prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska

Warszawa, 31 stycznia 2011 r.

4

Pierwszy Kongres Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? Memorandum

S

cena polskiej debaty publicznej jest bezkresnym morzem taktycznej myśli krótkookresowej, a może nawet myśli tylko codziennej. Wielkim nieobecnym tej sceny jest długookresowa myśl strategiczna podejmująca znaczącą problematykę enigmy XXI wieku. Aby przełamać ten impas polskiej debaty publicznej, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim proponują zorganizowanie w Warszawie, w końcu 2011 roku, Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? Podejmujemy próbę przełamania paraliżu polskiej myśli strategicznej. Jest to wyzwanie ogromne dla naszej wiedzy i wyobraźni. Paraliż myśli strategicznej nie jest izolowanym zjawiskiem sceny polskiej. Jest fragmentem wielkiego paraliżu sceny europejskiej i amerykańskiej. Contra spem sperare. W tych warunkach właśnie trzeba podjąć inicjatywę zorganizowania Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis? Powinien to być Kongres wielkiej skali, aby przekroczyć minimalny próg oddziaływania nie tylko na wąską grupę uczonych i ekspertów, ale także, a może przede wszystkim, na polskie społeczeństwo in toto. Po pierwsze, powinien to być Kongres dobrze dokumentowany w kontekście inicjatywy promowania nieformalnej Biblioteki Polskiej Myśli Strategicznej. Biblioteka ta ułatwi tworzenie klimatu społecznego i medialnego dla proponowanego Kongresu. Po drugie, powinien to być Kongres mówienia językiem wielkiego charyzmatu o losach Polski, Europy i świata. Tym językiem przemawia już aktualny biuletyn oraz tom krakowski Polonia quo vadis?1 Na tle tych dwóch publikacji proponujemy następującą wstępną wizję programu Kongresu. Kongres będzie sekwencją pięciu paneli. Panel 1. Procesy tworzenia myśli strategicznej – źródła tworzenia myśli europejskiej, amerykańskiej i chińskiej. Panel 2. Wielkie karty w historii polskiej myśli strategicznej – Chrzest Polski, Unia Lubelska, Unia Europejska. Panel 3. Diagnoza obecnego paraliżu polskiej myśli strategicznej. Panel 4. Polonia quo vadis? jako pole renesansu polskiej myśli strategicznej. Panel 5. Polska myśli strategiczna XXI wieku. Realne kształty czy utopijne sny? 1 Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

5

Wydaje się, że jest to twórcza sekwencja pięciu paneli, jako forum wystąpienia panelistów (po trzech w każdym panelu) oraz forum ogólnej dyskusji. Proces przygotowywania Kongresu został już uruchomiony poprzez publikację aktualnego biuletynu i tomu krakowskiego2 . Ten strumień publikacji będzie rozszerzany przez dalsze tomy Biblioteki. Nurty przygotowywania Kongresu zostaną znacznie wzmocnione przez dwie konferencje, które odbędą się w czerwcu 2011 r. • Konferencja Krakowska pt. „Unia Europejska. Dylematy XXI wieku. Poszukiwanie nowego paradygmatu”. Program Konferencji jest przedstawiony na stronach 39–41 tomu krakowskiego3. • Konferencja Wrocławska pt. „The Renaissance of European Strategic Thinking”. Program Konferencji jest naszkicowany na stronach 310–311 tomu Europa quo vadis?4, który został opublikowany w roku 2010 we Wrocławiu. Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego ofiaruje organizatorom Kongresu 100 tych tomów. Kongres ten powinien być wielkim forum świata nauki, polityki, kultury i biznesu oraz świata dziennikarskiego. Przewodniczący olskiego Towarzystwa Współpracy y Polskiego z Klub bem Rzyms m kiim z Klubem Rzymskim

Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

prof prof. dr hab hab. Antoni Kukliński

prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska

Warszawa, 20 grudnia 2010 r.

2

Polonia quo vadis?…, op.cit.

3

Ibidem.

4

Europa quo vadis? Lower Silesian Conference, red. A. Kukliński, J. Muszyński, G. Roman, J. Waszkiewicz, Marshal’s Office of Lower Silesia, Lower Silesia Foundation for Regional Development, Wrocław 2010.

6

Biblioteka Polskiej Myśli Strategicznej

P

olskie Towarzystwo Ekonomiczne rekomenduje uwadze czytelników publikację pt. Polska myśl strategiczna. Na spotkanie z enigmą XXI wieku. Publikacja ta jest pokłosiem działalności Forum Myśli Strategicznej będącego efektem współpracy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego oraz Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim, stanowiąc istotną innowacje w polskiej literaturze przedmiotu. W publikacji tej podejmowana jest bowiem próba poszerzenia wąskiego kręgu kilkuset osób, które obecnie zajmują się problematyką myśli strategicznej. Stylistyka tej publikacji powinna sprzyjać pobudzeniu zainteresowania szerszych kręgów polskiej opinii publicznej, która powinna zinternalizować metaforę strategicznego myślenia i metaforę Polonia quo vadis? Nakład publikacji Polska myśl strategiczna. Na spotkanie z enigmą XXI wieku wynosi 3000 egzemplarzy, co rzutuje na możliwości popularyzacji tej problematyki. Publikację Polska myśl strategiczna. Na spotkanie z enigmą XXI wieku trzeba analizować łącznie z publikacją Polonia quo vadis?1, która ukazała się w Krakowie w roku 2010 staraniem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Wielce celowe byłoby wydanie w dużym nakładzie drugiej publikacji, Polonia quo vadis? 1

Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010.

i szeroka jej dystrybucja w ramach programu krzewienia kultury myślenia strategicznego w polskim społeczeństwie. Trzeba podkreślić, że pomysł powołania Biblioteki Polskiej Myśli Strategicznej nie jest pomysłem formalnym w znaczeniu promowania jednolitej serii wydawniczej. Koncepcja Biblioteki jest pomysłem paralelnych inicjatyw wydawniczych podejmowanych przez kilkanaście instytucji, które wprowadzają na scenę polską publikacje kształtujące kulturę myślenia strategicznego w Polsce w nakładzie kilku tysięcy egzemplarzy. Początek tej nieformalnej Biblioteki stanowią dwa tomy: warszawski 2 i krakowski3. W tym miejscu warto naszkicować perspektywę kilkunastu paralelnych tytułów. 1. Polska 20304 jako popularyzacja raportu zespołu ministra Michała Boniego. Zespół ministra Boniego powinien zlecić wybitnemu dziennikarzowi opracowanie książki, której treść może przemówić do szerokiej opinii publicznej i spopularyzować w ten sposób raport Polska 20305. Tę publikację trzeba wydać w nakładzie kilku, a może nawet kilkunastu tysięcy egzemplarzy.

2

Aktualny biuletyn.

3

Polonia quo vadis?…, op.cit.

4

Polska 2030 – wyzwania rozwojowe, red. M. Boni, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów RP, Warszawa 2009. 5

Polska 2030…, op.cit.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

7

2. Myśl strategiczna w perspektywie przestrzennej i regionalnej byłby dziełem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. 3. Myśl strategiczna szkolnictwa wyższego byłby dziełem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 4. Myśl strategiczna nauki polskiej byłby dziełem Polskiej Akademii Nauk. 5. Myśl strategiczna polskiej kultury będzie dziełem Ministerstwa Kultury. 6. Myśl strategiczna polskiej gospodarki byłby dziełem Ministerstwa Gospodarki. 7. Myśl strategiczna w naukach ekonomicznych byłby dziełem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. 8. Klub Rzymski jako podmiot światowej myśli strategicznej byłby dziełem Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim. 9. Region X jako podmiot myśli strategicznej. 10. Region Y jako podmiot myśli strategicznej. 11. Region Z jako podmiot myśli strategicznej. 12. Uczelnia A jako podmiot myśli strategicznej. 13. Uczelnia B jako podmiot myśli strategicznej. 14. Uczelnia C jako podmiot myśli strategicznej. 15. Korporacja A jako podmiot myśli strategicznej. 16. Korporacja B jako podmiot myśli strategicznej. 17. Korporacja C jako podmiot myśli strategicznej. Oczywiście nie jest to pełna lista. Do tej listy można włączyć jeszcze kilka czy nawet kilka-

naście instytucji. Trzeba również przewidywać, że nie wszystkie instytucje jeszcze w roku 2011 uruchomią niezbędny potencjał do przygotowania i wydania książek. Vivant sequentes, mamy nadzieję, że cały strumień proponowanych publikacji stworzy zupełnie nową sytuację na scenie krzewienia kultury myślenia strategicznego w społeczeństwie polskim. Proponowana, nieformalna grupa kilkunastu instytucji przygotowujących publikacje o  myśleniu strategicznym zapoczątkuje konsorcjum, które będzie współtwórcą Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej. Promotorzy paralelnych publikacji będą ex definitione efektywnym partnerem przygotowania i organizacji Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia quo vadis? Obie inicjatywy, tzn. Inicjatywa Biblioteki i Inicjatywa Kongresu, powinny znaleźć odpowiednich sponsorów medialnych, których zafascynuje proces krzewienia kultury myślenia strategicznego w społeczeństwie polskim. Mam nadzieję, że łączne wydanie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy proponowanych tytułów poszerzy liczbę osób, które będą podmiotami polskiej myśli strategicznej, i znacząco zwiększy rolę tej myśli w rozwoju społeczeństwa, gospodarki i państwa. *** Dziękujemy Panu Profesorowi Antoniemu Kuklińskiemu za sugestie związane z treścią tego memoriału. Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska Warszawa, 20 grudnia 2010 r.

8

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

100-lecie Unii Europejskiej Tezy wystąpienia w PTE, 29.11.20101 Roman Kuźniar Część I Kultura myślenia strategicznego

I.1 To jest dobry moment, aby zmierzyć się z tak postawionym problemem, gdyż obecny kryzys jest jakościowo inny niż wcześniejsze. Po pierwsze dlatego, że doszło do nałożenia się kryzysu finansowo-gospodarczego 2008 roku na trendy bardziej sekularne (demograficzne, długotrwale wyższa stopa wzrostu w niektórych ważnych krajach dotąd słabiej rozwiniętych – np. Chiny czy Indie). Po drugie dlatego, że pojawiły się zmiany w otoczeniu UE (kres globalnej dominacji Zachodu, wzrost roli nie-Zachodu, trwałe zaabsorbowanie Stanów Zjednoczonych Azją, dążenie Rosji do włączenia się w Europę/Zachód). Wszystkie te czynniki i okoliczności będą wywoływały napięcia wewnątrz Unii oraz będą nią „szarpały” w różne strony.

II. Podczas każdej próby prognozowania (a jeśli mówimy o 100-leciu Unii Europejskiej – to „przepowiadania” jej przyszłości lub jasnowidzenia) warto posłużyć się pewnymi porównaniami i szczyptą historii. Przypomnijmy, że co jakiś czas obchodzimy „x-lecia” Rady Europy i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Obie te instytucje miały swoje wielkie chwile. Czy ktokolwiek 1 Opracowanie na podstawie wystąpienia w ramach seminarium Forum Myśli Strategicznej pt. „Stulecie Unii Europejskiej?”, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa, 29.11.2010.

w tych nieodległych momentach wielkości RE lub OBWE zaryzykowałby tezę, że w 2010 roku będą to organizacje marginalne. Dzisiaj ich zniknięcia nikt by nie zauważył. Od czasów starożytnych wiemy, że kolejne wielkości świata przemijają. RE i OBWE zostały wyparte przez UE i NATO. Za 5 czy 10 lat może się pojawić coś, co doprowadzi do marginalizacji UE i NATO.

Od czasów starożytnych wiemy, że kolejne wielkości świata przemijają

III. UE, z którą mamy dzisiaj do czynienia jako kontynuacją EWWiS, EWG, WE, jest nadzwyczajnym sukcesem (pokój wewnętrzny, rozwój gospodarczy, dobrobyt, etc.). Należy pamiętać o czynnikach, które ten sukces wsparły: parasolu Stanów Zjednoczonych, zimnowojennym podziale, niewielkiej liczbie państw – w małej grupie łatwiej było utrzymać wspólnotowy charakter integracji europejskiej i spójność WE a następnie UE (przed rozszerzeniowym big bangiem). Istnienie UE leży w interesie państw członkowskich i jej otoczenia.

Biuletyn PTE nr ..../2011

9

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

IV. Po okresie zimnej wojny doszło do radykalnego, podwójnego rozszerzenia procesu integracji (czyli WE a następnie UE): – na resztę Europy (przyłączanie kolejnych państw, to tylko kwestia czasu – po spełnieniu kryteriów), – na wszystkie dziedziny życia. UE stała się europejską „ONZ plus” (europejska powszechność członkostwa oraz całość spraw w swej kompetencji). „Plus” odnosi się do integracji. Pośród wielkiej liczby organizacji międzynarodowych jedynie UE jest integracją sensu stricto. następuje rozrzedzanie wspólnotowego char akteru UE, ze względu na jakościowo wielkie rozszerzenie o nowe państwa

V. Pozimnowojenny rozszerzeniowy big bang niósł ze sobą dwa ryzyka, które zaczynają się realizować. Po pierwsze, następuje rozrzedzanie wspólnotowego charakteru UE, ze względu na jakościowo wielkie rozszerzenie o nowe państwa. W ten sposób UE, jako projekt polityczny, osłabia się (co odpowiada wielu państwom). Pamiętajmy, że motorem integracji był projekt polityczny (WE, UE). Po drugie, próba objęcia wszystkiego procesem integracji prowadzi do cywilizacyjnej inercji Unii. Moc UE (jej państw) przeznaczana jest do obsługi procedur i mechanizmów. Traci na znaczeniu idea integracji i jej metafi zyczna strona, która zasilała politykę integracji. Dynamika integracji ulega spowolnieniu (odwrót od traktatu konstytucyjnego i zadowolenie się traktatem lizbońskim). Ponadto, nadmiar praw, dyrektyw, mechanizmów i procedur „usypia” UE, 10

tworzy syndrom swoistej lobotomii cywilizacyjnej; zmniejsza się witalność UE.

Moc UE (jej państw) przeznaczana jest do obsługi procedur i mechanizmów. Tr aci na znaczeniu idea integr acji i jej metafizyczna strona, któr a zasilała politykę integr acji.

VI. Jeśli chodzi o obecny kryzys, to w znacznie większym stopniu uświadamiamy sobie jego ekonomiczną stronę. W próbach jego przezwyciężenia mamy więcej szans. Kryzys polityczny jest uświadamiany słabo albo wcale. Kryzys woli, wiary, idei łączy się ze wzrostem partykularyzmów, które jeszcze nie rozsadzają UE, ale powodują jej stagnację. Główne państwa, w tym Polska, preferują w tej dziedzinie działanie indywidualne a nie unijne. Ilustracją braku zainteresowania silną Unią na scenie międzynarodowej był wybór lady Ashton na szefa unijnej dyplomacji.

VII. UE znalazła się w sytuacji względnie trwałej niezdolności do strategicznego działania. Ten stan raczej będzie się pogarszał niż poprawiał. Powodów jest kilka: – UE stała się podmiotem, a raczej agregatem podmiotów o zbyt dużej różnorodności, i ten czynnik może ulec wzmocnieniu, np. w związku z ewentualnym przyjęciem Turcji, – ponieważ geopolityczne interesy, wizje i preferencje głównych państw UE, w tym niekiedy Polski, są rozbieżne (wobec Stanów Zjednoczonych, Południa czy Wschodu), – ponieważ brak jest skoncentrowanego zagrożenia zewnętrznego.

VIII.

IX.

Który z tych scenariuszy ma największe szanse realizacji? Oczywiście, biorąc pod uwagę horyzont niniejszej „prognozy” każdy z nich może się zrealizować, jak również może się pojawić nowe, nieznane rozwiązanie (w razie wyłonienia się okoliczności lub czynników nieprzewidywalnych, choć możliwych). Poruszamy się jednak w obrębie tego, co znamy i co wydaje się najbardziej prawdopodobne. Moim zdaniem, największe szanse mają scenariusze pierwszy i czwarty lub ich kombinacja. Wiele zależeć będzie od tego, jak ułożą się stosunki Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi i Rosją oraz od zdolności państw członkowskich do poskramiania swych partykularyzmów, egoizmów, a także od przełamania obecnej obojętności większości państw i ich opinii co do losu UE. 

Jakie z powyższego wynikają scenariusze dla rozwoju UE w ciągu najbliższych 45 lat, czyli do 2055 roku?, który jest rokiem stulecia Unii, jeśli przyjmiemy rok 1955 jako umowny punkt wyjścia. Rysują się cztery główne scenariusze (nawiązuję tutaj do niedawnych tekstów amb. Jerzego Łukaszewskiego): 1. UE mniej więcej taka sama jak dzisiaj, tylko jutro – rozszerzona geograficznie i rozrzedzona instytucjonalnie, czyli Unia o nieco mniejszej spoistości. 2. UE rozpada się, a na jej miejsce pojawia się konglomerat ugrupowań osi i trójkątów, jednak bez powrotu do świata Hobbesa. 3. Unia staje się prawdziwą konfederacją, związkiem konfederacyjnym przypominającym konfederację helwecką. 4. Z UE „ucieka” twarde jądro – grupa państw, które chcą i potrafią iść szybciej i dalej, zaś sama Unia, jeśli formalnie się utrzyma, staje się czymś w rodzaju dzisiejszej OBWE. Możliwa jest też kombinacja scenariuszy pierwszego i czwartego, czyli: Unia staje się platformą dla licznych postaci współpracy wzmocnionych według zmiennej geometrii, Od lewej: prof. dr hab. Antoni Kukliński i prof. dr hab. Roman Kuźniar a w zgodzie z traktatem na spotkaniu w ramach Forum Myśli Strategicznej, lizbońskim i wcześniejszy- Warszawski Dom Ekonomisty, 29.11.2010 r.

Biuletyn PTE nr ..../2011

11

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

UE znalazła się w sytuacji względnie trwałej niezdolności do str ategicznego działania

mi traktatami. Katalizatorem scenariusza podobnego rodzaju mógłby być, na przykład upadek euro: na miejsce dotychczasowej (starej) strefy pojawia się nowa, węższa strefa i ona staje się fundamentem nowego wzorca integracji.

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

Jak było za dni Noego Esej o następowaniu przełomów dziejowych Krzysztof Szczerski

S

poglądając na przebieg dziejów świata próbujemy nadać im jakiś porządek, zakreślić ramy poszczególnych epok, opisać punkty odniesienia, odkryć kolejność wydarzeń i ich wzajemne związki. Inaczej mówiąc: staramy się nadać sens temu, co wydarzyło się wcześniej, także po to, by móc odnieść go do czasów nam współczesnych. Tworzymy tym samym, także na własne potrzeby, szczególnie, gdy odnosi się to do naszych indywidualnych losów, pewną sieć zdarzeń znaczących. Stanowią one, z jednej strony, pozytywny zasób pamięci, czyli to, do czego chcemy się odwoływać, wspominać, przekazać kolejnym pokoleniom, a z drugiej strony coś w rodzaju znaków ostrzegawczych, boi na wzburzonym oceanie czasu, które mają nas uchronić przed powtórzeniem się złych zdarzeń. Sieci takie są również niezbywalną częścią tożsamości, rozumienia samego siebie i otaczającego nas świata. Działania takie są charakterystyczne zarówno dla każdego człowieka, jak i dla grup społecznych, szczególnej zaś są ważne dla wspólnot politycznych połączonych więzami narodowymi. Historia narodowa i dzieje państwa są nie tylko jednym z budulców więzi społecznej będącej niezbywalną częścią tworzenia się wspólnot, ale także nabierają znaczenia mitycznego i symbolicznego, tworząc historiozofię, fi lozofię dziejów, w której szczególne znaczenie mają właśnie momen-

12

ty przełomowe, zarówno wielkie tryumfy jak i klęski1. To nadawanie dziejom sensu – pisanie historii – jest szczególną cechą człowieka, która wyróżnia go spośród całego kosmosu, który przecież także naznaczony jest upływem czasu. Jak pisał Jan Paweł II, „historyczność człowieka wyraża się we właściwej mu zdolności obiektywizacji dziejów. Człowiek nie tylko podlega nurtowi wydarzeń, nie tylko w określony sposób działa i postępuje jako jednostka i jako należący do grupy, ale ma zdolność do refleksji nad własną historią i obiektywizacji, opisywania jej powiązanych biegów zdarzeń”2 . Dlatego też dla człowieka upływ czasu to nie tylko proces obiektywny, który zachodzi poza jego świadomością. Dla nas czas to tworzenie się historii3, w ramach której utrwala się pamięć a wraz z nią następuje odejście od poczucia tymczasowości. Z punktu 1

W polskiej tradycji wiele jest prób odnalezienia „logiki dziejów” w odniesieniu zarówno do poszczególnych wydarzeń, jak i całych epok, z odwołaniem do zaczerpniętego od Hezjoda cyklu dziejów od wieku złotego do żelaznego, czy też w sporze o utratę niepodległości przez Rzeczpospolitą, aż po romantyczną wizję losu Polaków i Polski, ukazaną np. w dziele Adama Mickiewicza, Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego, A. Pinard, Paryż 1832. 2 Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Znak, Kraków 2005, s. 78. 3 Por. K.  Zamorski, Dziwna rzeczywistość. Wprowadzenie do ontologii historii, Księgarnia Akademicka, Kraków 2008.

4 Stąd też na przykład wzięło się, często opacznie rozumiane przez współczesnych ignorantów żyjących w świecie „po wartościach” i rozumiejących ograniczenia władzy wyłącznie poprzez kategorie zakazu i normy prawa karnego, określenie najwyższej rangi odpowiedzialności Prezydenta II RP zawarte w Konstytucji Kwietniowej, a więc formuła odpowiedzialności „przed Bogiem i historią”; trudno wyobrazić sobie w wymiarze zobowiązania moralnego wyższy nakaz etyczny troski o los powierzonego narodu niż rozliczanie się ze sprawowanych rządów przed tymi dwiema Instancjami.

spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich”5. To, co jest niezwykłe w tym obrazie, to jakby dwie płaszczyzny, w których rozgrywają się wypadki. Jedną jest codzienne pasmo dziejów, na którym koncentruje się uwaga ludzi, gdzie działają ludzkie systemy i organizacja społeczna, gdzie „toczy się codzienność” i przebiegają indywidualne dzieje jednostek. Drugą, równoległą płaszczyzną powstającą, jakby obok głównego nurtu zasadniczego pasma historii jest nowy początek dziejów. Historia nie dzieje się jednopasmowo, interwały to nie okresy, które ze sobą się stykają, koniec jednego jest początkiem następnego. Historia to dzieje wielopasmowe. Noe budował swoją arkę dłuższy czas, wybierał zwierzęta, które miały z nim do niej wejść, przygotowywał się na moment, którego może i sam do końca nie rozumiał. Noe żył pośród ludzi, ale należał już do innej sieci historycznych znaczeń niż oni. Otaczający go tłum był częścią dziejów, których nadchodził kres a oni nie byli tego świadomi. A przecież Noe nie miał nakazu czynić swych przygotowań w tajemnicy, to raczej ludzie „nie spostrzegli się”. Te ostatnie dni przed potopem, a zgodnie ze słowami Chrystusa, także ostatnie dni przed Sądem Ostatecznym były fascynującym czasem współistnienia w jednej przestrzeni miejsca i czasu dwóch porządków – nadchodzącego punktu zwrotnego i nieświadomego swego końca długiego trwania dawnych instytucji i ludzkich zachowań. I to jest fascynujące w dziejach człowieka – podczas, gdy wielu żyje w jednym z pasm historii, tuż obok może powstawać inne, które w pewnym momencie przejmie dominację i unieważni dotychczasowy porządek. Stąd też każdy moment przełomowy rozpoczyna się dużo wcześniej niż jego miejsce w historii. Z tego też powodu trudno jest opisać dzieje poprzez prostą chronologię kolejnych wydarzeń, a dla historyków, szczególnie kultury, „podstawowym zadaniem jest identyfi kacja rozlicznych rywalizujących ze sobą wątków (…); 5

Ewangelia według Św. Mateusza, 24:38–39.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

13

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

widzenia polityki to przekonanie o nieakcydentalnym istnieniu jednostek i wspólnot, lecz o ich długim trwaniu ma szczególne znaczenie dla tworzenia postawy odpowiedzialności za losy zbiorowości poddanej decyzjom politycznym – w tradycyjnym wymiarze etycznym opisanym przez cnoty – i stanowi jedno z dwóch podstawowych ograniczeń władzy4. Uwagi te mają istotne znaczenie, gdy odniesiemy je do dyskusji o punktach zwrotnych w dziejach, czyli tego, co można nazwać fundamentalną rekonfiguracją historii – nie zerwaniem sieci dziejów, ale całkowitą zmianą znaczeń nadawanych poszczególnym wydarzeniom. Punkty zwrotne w dziejach to momenty, gdy dotychczasowe opisywanie traci sens z uwagi na nie odnoszenie się do rzeczywistości. W miejsce tych opisów pojawiają się nowe. Historia zaczyna być „pisana od nowa”. Poczucie odpowiedzialności i nadawanie sensu takim momentom jest szczególnie trudne i wymaga zrozumienia natury dokonującego się przełomu, odkrywania jego źródeł i roli w historii. W moim przekonaniu, najbardziej przejmujący i intrygujący obraz dotyczący przełomowych momentów w dziejach można znaleźć w Biblii. Jest to opis świata tuż przed potopem, który zakończył czasy pierwszych pokoleń ludzi na Ziemi i był nowym początkiem historii. Nie chodzi tu o sam przebieg wydarzeń, który znamy z Księgi Rodzaju, ale o ich interpretację zaprezentowaną przez Chrystusa podczas zapowiedzi końca czasów: „Jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

[historycy] nie odtwarzają takiego czy innego prostego libretta. Ich zadaniem jest odtworzenie złożonej partytury – z całą kakofonią dźwięków i z całym niepowtarzalnym zakodowanym w niej przesłaniem”6. Ważne jest zatem, by skupiając swją uwagę na szczególnych momentach w dziejach i pisząc ich historię być świadomym, iż przełom rodzi się znacznie wcześniej niż jego zapisane miejsce w porządku chronologicznym. A z drugiej strony, jest także i tak, że systemy długiego trwania do końca wykonują swoje funkcje i niekiedy, gdy mamy do czynienia z wydarzeniami mniej jednoznacznie odcinającymi dawne od nowego niż przywołany potop, który fi zycznie zniósł z powierzchni ziemi wszystkie instytucje starego porządku, systemy te mają zdolność do przetrwania momentu przełomowego i próbują przyjąć strategię adaptacyjną, która pozwoliłaby zachować im strategiczne zasoby mimo utraty pozycji dominującej. Nie będąc historykiem, swoje spojrzenie na wydarzenia dwóch przełomów 1989 i 2009 lokuję z perspektywy mi bliższej – nauk politycznych, spoglądając nań, przede wszystkim, jako na momenty zachwiania równowagi systemowej, siły bezwładności w działaniach systemu, zależności sekwencyjnej oraz trwałości systemowej. Z punktu widzenia ciągłości instytucji politycznych, warto zwrócić uwagę, że „instytucje polityczne i społeczne, z jakimi mamy do czynienia, nigdy, nawet w okresach najgłębszych rewolucji społecznych, nie były wynajdywane całkowicie de novo (dotyczy to również instytucji samej rewolucji, będącej jedną z najbardziej świadomych swej historyczności praktyk społeczeństwa nowożytnego)”7. Ta niezwykła zdolność systemów instytucjonalnych do rekonstytucji8 stanowi odrębny wą6

N.  Davies, Europa. Rozprawa historyka z historią, Znak, Kraków 1998, s. 33 i 41.

tek badań politologicznych, którym zajmuje się zwłaszcza instytucjonalizm historyczny 9, wprowadzający pojęcia takie jak „zadomowienie się instytucji politycznych” (institutional embedding) czy „zależność sekwencyjna” (path dependence), wskazujące na to jak wiele miejsca w nowych porządkach zajmują pozostałości i konsekwencje starych reguł. Jest to szczególnie interesujące właśnie wobec momentów, zdawałoby się, całkowitej przemiany, podczas której jednakże – znów z wyłączeniem katastrof totalnych jak potop – zawsze uruchamiane są przez jednostki i grupy społeczne ich zdolności adaptacyjne prowadzące do prób odnalezienia swojego miejsca w nowej sieci historycznej. Fascynujących przykładów dostarczają tu i losy rzymskich rodzin patrycjuszowskich w V i VI wieku, polskich rodów magnackich po rozbiorach, czy też ziemiaństwa po II wojnie światowej. Przy całej utracie świata, w którym funkcjonowali, zdołali oni po części przenieść swoją tożsamość ponad dziejami, tworząc swoje odrębne pasmo historii prywatnej, niektórzy natomiast włączyli się w główną sieć historii uznając jej dominację. Można zatem powiedzieć, że moment zwrotny jest zjawiskiem złożonym, bo oznacza chwilę, gdy jedno pasmo (sieć historii) przejmuje pierwszeństwo nad pozostałymi, nadając nowy porządek dziejom. Pasmo poboczne i jego system instytucji, których znaczenie było marginalne, lub też istniały wyłącznie wyobrażeniowo, wchłaniają sieć główną i zaczyna dominować to, co dotąd działo się na marginesie, a teraz jest nowym porządkiem i tworzy nowe punkty odniesienia. Tym samym momenty przełomowe jawią się nam jako błyski historii, o których pisał Braudel10 – symboliczne ujęcie ale także przemianę tożsamości w celu zachowania aktywów – np. strategie elit totalitarnych w warunkach wolności, demokracji i wolnego rynku.

R.  Tuck, Historia, w: Przewodnik po współczesnej filozofii politycznej, red. R.E.  Goodin, P.  Pettit, przełożyli C.  Cieśliński, M.  Poręba, Książka i Wiedza, Warszawa 1998, s. 120.

9 P. Hall, R. Taylor, The Potential of Historical Institutionalism, „Political Studies” 1998, nr 46(5), s.  958–962; S. Krasner, Approaches to the State: Alternative Conceptions and Historical Dynamics, „Comparative Politics” 1984, nr 16, s. 233–246.

8 Przez to pojęcie rozumiem „totalną rekonstrukcję”, czyli zamianę nie tylko sposobu funkcjonowania

10 Por. F. Braudel, Historia i trwanie, Czytelnik, Warszawa 1999, s. 28.

7

14

11 12

Por. K. Zamorski, op.cit.

A.  Giddens, Socjologia, WN PWN, Warszawa 2004, s. 65.

się”. To dramatyczny wyraz tego jak wyglądała wielopasmowość historii Polski u progu nowych czasów. Drugim ważnym obliczem przełomu 1989 roku, z punktu widzenia sieci historycznej jest stopniowa przebudowa geopolitycznej mapy świata, a ponieważ „historia Europy jest historią jej granic”13, szczególnie ważne znaczenie miało to właśnie na Starym Kontynencie. Rok 1989 był początkiem nowego rysowania mapy, powstawania nowych państw, ale także przesuwania się granicy podziału, który organizuje dzieje kontynentu – podziału na wolny świat otwartych wspólnot i świat, w którym władza wyznacza reguły i zakres swobody indywidualnej i zbiorowej. W tym obszarze do dziś mamy do czynienia z „mocowaniem się” sił historii – podział na te dwa światy wciąż przesuwa się na mapie Europy i w tym sensie przełom 1989 roku był jedynie początkiem nowego okresu tego procesu, ale z pewnością go ostatecznie nie zamknął, mimo iż ogłoszono wówczas „koniec historii” jako dowód na zwycięstwo jednego z tych porządków. Te dwa przykłady ilustrują tezę główną – moment przełomowy w historii uwikłany jest zawsze w kontekst wielopasmowości i nie rozstrzyga ostatecznie o zniknięciu jednej sieci i zastąpieniu jej inną, lecz jest czasem zmiany porządku pasm. Zawsze powinniśmy też poszukiwać „Noego”, który buduje swą arkę, gdy inni się „nie spostrzegają”. Aż wreszcie powinniśmy wiedzieć, że nie każdy moment przełomowy jest potopem jednoznacznie unieważniającym dawne dzieje, lecz poszukiwać w nowym paśmie historii śladów dawnych instytucji, które uruchomiły strategie rekonstytucji. Przełom nie zaczyna się wtedy, gdy następuje a dawny system zwykle nie zanika, gdy już go nie ma.

13 K.  Pomian, Europa i jej narody, tłumaczenie  M.  Szpakowska, Słowo/Obraz Terytoria, Gdańsk 2004, s. 7.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

15

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

rekonfiguracji pasm historycznych. Takie spojrzenie na moment przełomowy oczywiście odwołuje się do koncepcji strukturalnej wydarzeń historycznych, procesualnego spojrzenia na społeczne rozumieniu historii11 i przekonania o wielopasmowości dziejów. Istotą zmiany politycznej nie jest zatem jedynie moment przełomowy, ale proces zmiany, także w społecznym postrzeganiu rzeczywistości. Stąd też, „aby ustalić, czy zaszła znacząca zmiana, trzeba wykazać przekształcenia zasadniczej struktury przedmiotu lub sytuacji w czasie. W przypadku społeczeństw ludzkich stwierdzenie, w jakim stopniu i pod jakimi względami system ulega zmianie, polega na wykazaniu stopnia modyfi kacji dokonujących się w danym okresie w obrębie jego podstawowych instytucji. Stwierdzenie zmiany zawsze wiąże się ze wskazaniem elementów stałych względem których można mierzyć stopnień modyfi kacji. Nawet dzisiejszy rozpędzony świat zachowuje ciągłość z przeszłością”12 . Gdy spojrzymy z tej perspektywy na przełom roku 1989, to dwa „slajdy historyczne” wydają się szczególnie istotne z punktu widzenia omawianego tu spojrzenia. Po pierwsze warto pamiętać, że nawet wtedy, gdy uruchomiło się dominujące pasmo zmiany politycznej w Polsce – obrady Okrągłego Stołu, pierwsze częściowo wolne wybory, to sieć zbrodniczej historii opresyjnego systemu PRL działała zgodnie ze swoją logiką jeszcze bardzo długo. Za ostatnie bezpośrednie ofiary aparatu tajnych służb systemu komunistycznego w Polsce wśród księży uznaje się ks. Stanisława Suchowolca i ks. Stefana Niedzielaka, którzy zostali zamordowani w styczniu 1989 roku oraz ks. Sylwestra Zycha zamordowanego w lipcu 1989 roku. Aparat represji generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka plamił się krwią do ostatnich dni swego oficjalnego działania – „nie spostrzegli

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

Uniwersytet XXI wieku Kuźnia nowego kapitału intelektualnego1 Julian Auleytner

Uwagi wstępne1 Minęło 10 lat XXI wieku i trzeba zadać pytania: czy uczelnie w Polsce odpowiadają wyzwaniom nowego millenium a także jak działają uczelnie na świecie. Są to bardzo ważne pytania, ponieważ aktualnie toczą się dyskusje na temat kształtu nowej ustawy, która zapewne zostanie przyjęta przez ustawodawcę. Niedawno odbyło się posiedzenie komisji sejmowej (październik 2010 r.), na której głos zabrało 74 mówców, w większości zgłaszających szczegółowe uwagi do zapisów ustawy. Natomiast nikt nie wywołał dyskusji na temat tego, czy polskie uczelnie w zapisie ustawowym będą nadążały za zmianami w uczelniach zagranicznych i czy będą w stosunku do nich konkurencyjne. Unia Europejska potrzebuje prężnych i konkurencyjnych uczelni. Społeczeństwo wiedzy i gospodarki opartej na wiedzy rozwijać się będzie dzięki uczelniom, do których dostęp będzie coraz bardziej powszechny. W 2003 r. na posiedzeniu Rady Europejskiej w Lizbonie sformułowano cel uczynienia z UE najbardziej konkurencyjnej i dynamicznej gospodarki2, zdolnej do współzawodnictwa ze Stanami 1 Opracowanie na podstawie wystąpienia na seminarium Forum Myśli Strategicznej pt. „Uniwersytety XXI wieku”, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i  Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa, 15.11.2010. 2

Przypominam tu ważny dokument: Rola wyższych uczelni w Europie wiedzy, Komunikat Komisji Wspólnot Europejskich, Bruksela, 5.02.2003.

16

Zjednoczonymi i wschodzącymi gospodarczo krajami Azji. Cel ten był i jest ambitny i długofalowo wyznacza kierunek działania europejskiej polityki szkolnictwa wyższego. W tym czasie Polska nie uczestniczyła w debacie o przyszłości uczelni, ale krótko potem weszła do UE wraz ze swoim wcale niemałym potencjałem edukacyjnym, w którym od lat obserwuje się rewolucję w zakresie uruchamiania nowych uczelni i stale rosnącej liczby studentów. Liczba działających w Polsce „uczelni”, przekraczająca 400! W tym zakresie na pewno jesteśmy w czołówce światowej. W szkolnictwie wyższym nadal obowiązują cztery zasady R.K. Mertona: • uniwersalizm (otwartość na prawdę niezależnie od cech narodowych, klasowych, dostęp do edukacji), • komunizm (własność intelektualna chroniona ale i ograniczona – obowiązek upowszechnienia), • bezinteresowność – rezygnacja z zysku, • zorganizowany sceptycyzm – wolność myśli. Zasady te wymagają reinterpretacji z punktu widzenia współczesnego uniwersytetu.

Cechy rozwojowe współczesnego uniwersytetu Uczelnie są miejscem kreowania kapitału intelektualnego. Wprawdzie nie jest to jedyne miejsce pobierania wiedzy, ale koncentrują się

europejskie uczelnie nie wyk azują się tak dużą innowacyjnością jak uczelnie w Stanach Zjednoczonych

Na świecie działają uczelnie prywatne, fundowane przez (rodziny) założycieli oraz uczelnie zakładane przez państwa. Oba systemy mają swoje dobre i złe strony. Nie wchodząc w istotę różnic pomiędzy nimi warto tylko podkreślić, że w obu systemach notujemy sukcesy badawcze i dydaktyczne. Jednakże europejskie uczelnie nie wykazują się tak dużą innowacyjnością jak uczelnie w Stanach Zjednoczonych, które tradycyjnie korzystają z prywatnych zasobów finansowych absolwentów i fundacji. Zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i obecnej Unii Europejskiej mamy po około 4000 uczelni, ale liczba ta w USA przypada na około połowę mniejszą liczbę ludności. System uczelni prywatnych i państwowych stworzył w sposób nieunikniony ranking najlepszych uniwersytetów świata. W pierwszej 10-tce w roku 2010 prym wiodły uczelnie amerykańskie. 1. Stanford University 2. Massachusetts Institute of Technology 3. University of Mexico 4. University of California w Berkeley 5. Peking University 6. Michigan State University 7. Yale University 8. Indiana University

9. Purdue University 10. Duke University Wśród 200 uczelni sklasyfi kowanych jako najlepsze w 2010 r. notowano uniwersytety z 28 krajów (ale nie z Polski)3. Kiedy oglądamy stronę internetową uniwersytetu w Stanford (nr 1 na liście) to zwraca uwagę szczególne zainteresowanie tej uczelni otoczeniem społecznym – absolwentami i ich rodzicami. Stanowią oni naturalne zaplecze (finansowe) dla tego ośrodka kształcenia. Absolwenci są „ambasadorami” uczelni, tym lepszymi im wyższą zajmują pozycję w społeczeństwie. Wspomniana wyżej, zwiększająca się liczba uczelni koresponduje bezpośrednio z umasowieniem dostępu do studiów wyższych. O ile przez całe stulecia studia były przywilejem elit, czego dowodem pozostają relacje z podróży po naukę do Włoch z okresu Średniowiecza, to współcześnie studia stają się powszechną potrzebą jednostki. Rynek pracy stawia nowe wymogi, jego konkurencyjność zależna jest od wiedzy wnoszonej w proces pracy. Wyrazem postępu w poglądach na rolę uczelni stał się wskaźnik statystyczny obecnych na rynku pracy z dyplomem uczelni. Pokolenie 30-latków w swojej populacji ma ok. 20% osób z dyplomem podczas gdy pokolenia nieco starsze ponad 10%. Proces ten ma charakter trwały; w niektórych krajach w niedługiej przyszłości zakłada się 50% rocznika z wyższym wykształceniem. Umasowienie dostępu ilustrują dane UNESCO: w 1991 r. na świecie notowano 68 mln studentów, 14 lat później w 2005 r. – 132 mln! Obok upowszechnienia dostępu do studiów rozwija się system edukacji ustawicznej, który stworzył w wielu krajach drugą szansę edukacyjną. W jej ramach osoby w wieku aktywności zawodowej dzięki samokształceniu mogą utrzymać konkurencyjną pozycję na rynku pracy. Wprowadzenie poprzez internet edukacyjnej przestrzeni wirtualnej przyspieszyło studiowanie. Kształcący się student nie musi marnować czasu na dojazdy, na okienka w planach 3

Por. http://www.4icu.org/top200

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

17

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

w nim uporządkowane procedury naukowe, które wyznaczają sposoby myślenia i działania dla badań oraz dydaktyki. Uczelnie zachowują bowiem dystans względem żywiołowo zmieniającej się rzeczywistości porządkując chaotyczne informacje, systemowo objaśniając zjawiska i procesy i przekładając to wszystko na język dydaktyki.

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

zjazdów. Korzysta on praktycznie całodobowo z platform e-learningowych, które dostarczają mu materiału do samokształcenia i weryfi kują jego poziom wiedzy poprzez rozbudowany system testów i egzaminów. Może on realizować szybciej program studiów wg własnego rytmu pracy. Edukacyjna przestrzeń wirtualna oznacza także możliwość korzystania z różnych źródeł wiedzy (np. wikipedii). Bogactwo źródeł wiedzy znacząco poszerza kompetencje studentów, jeśli chcą oni z tych źródeł korzystać.

Rynek pr acy stawia nowe wymogi, jego konkurencyjność zależna jest od wiedzy wnoszonej w proces pr acy

Dla wielu studentów w UE pojawiła się możliwość kształcenia w systemach różnych krajów. Mobilność studentów sprzyja ich późniejszej innowacyjności. Studia zagraniczne dostarczają nowych doświadczeń, dynamizują zachowania studenta przez „wymuszenie” na nim myślenia w innym języku i przez dostosowanie się do innych warunków kulturowych. Statystyki UNESCO mobilności studentów wskazują na trwałą tendencję. W latach 1980–1998 liczba studentów na studiach zagranicznych na świecie potroiła się. W roku 2005 – 2,5 mln studiowało za granicą. Szacuje się4, że w 2025 r. 7,5 mln studentów skorzysta z takiej formy kształcenia. Przy okazji zauważa się także, że istnieje rynek międzynarodowych studentów, który przyniósł w 2007 r. 30 mld USD5. Nową cechą współczesnego uniwersytetu jest jego całodobowa – tradycyjna i wirtualna dyspozycyjność. System kształcenia otwarte-

18

4

Por. dane UNESCO.

5

Ibidem.

go oraz kształcenia na odległość to przykłady wskazujące na nową rolę uczelni w gospodarce opartej na wiedzy. W trakcie pobytu na Uniwersytecie Pedagogicznym na Grand Canaria (ok. 20 tys. studentów) byłem w tamtejszej bibliotece czynnej w nocy i podzielonej na dwa rodzaje sal: dla pojedynczych studiów i dla lektury grupowej. Taka praktyka pozostaje w jaskrawym kontraście z dyspozycyjnością bibliotek polskich uczelni. Nową, przyspieszającą metodą studiowania stanie się niebawem korzystanie z czytników książek. Tradycyjne podręczniki wydawane są na ogół z opóźnieniem w stosunku do stanu wiedzy. Nawet roczne opóźnienie informacji podręcznikowych irytuje zarówno autora jak i studentów, stąd idea czytników, które ułatwiają dotarcie do prac historycznych i do współczesnych tekstów nie wymagających w niedalekiej przyszłości wersji książkowych. Językiem akademickim Ameryki, Europy, Australii, oraz części Afryki i Azji jest lub staje się język angielski. W kontaktach międzynarodowych ma on charakter uniwersalny i przyszłościowy. Są takie kraje (Japonia, Holandia), które wprowadziły go nawet równolegle do tradycyjnych zajęć akademickich realizowanych w miejscowym języku. Nie należy sądzić, by praktyka ta została zaniechana, gdyż aktualnie nie ma innego języka, który mógłby zastąpić w skali światowej język angielski. Nowoczesna uczelnia wymaga nowego rodzaju zarządzania, które wypiera funkcję reprezentacyjną sprawowaną przez rektora. Współczesny uniwersytet stał się dużą fi rmą, w której krzyżują się przepisy fi nansowe i prawa pracy, procedury naukowe, badawcze, rozwiązania socjalne, sportowe czy marketingowe. Rektor z demokratycznego wyboru może uczelnię reprezentować, ale to nie oznacza jeszcze, że będzie nią dobrze zarządzać. Zarządzanie uczelnią staje się bowiem dziedziną wymagającą wszechstronnych predyspozycji, których nie da się ustalić w sposób demokratyczny. Dlatego powszechne staje się powierzanie tych zadań kanclerzom – menedżerom

Uniwersytet jako źródło eksportu wiedzy Mało znanym faktem jest statystyka pozyskiwania studentów zagranicznych. Sześć przodujących krajów gości u siebie 68% wszystkich studentów zagranicznych, z czego: Stany Zjednoczone – 23% (uzyskane z tego tytułu wpływy stanowią 13 mld USD); 565 tys. zagranicznych studentów w roku akademickim 2004/2005 stanowiło 4% ogółu, • Wielka Brytania – 12% (najszybsze źródło eksportu),

• • •

Niemcy – 11%, Francja – 10%, Australia –7%, ale to 16% studiujących w tym kraju (w kraju, gdzie liczebność ludności jest niższa od Polski!), • Japonia – 5% (np. Waseda University – 25% studentów to studenci zagraniczni). Dominującą, zagraniczną grupą studiujących są Chińczycy i Koreańczycy (z południa). Przodujące uczelnie świata sprzedają nie tylko wiedzę obcokrajowcom, ale także zarabiają na badaniach i patentach. Niedawno ujawniono, że tylko jedna z uczelni amerykańskich zarabia dwukrotnie więcej niż wszystkie polskie uczelnie! Przy okazji zauważa się także, że istnieje rynek międzynarodowych studentów, który przyniósł w 2007 r. 30 mld USD brutto6. Oznacza to, że wiedza nie tylko kosztuje, ale można z niej uzyskiwać zyski. Szczególnym tego przykładem są uczelnie europejskie, które otwierają fi lie zagraniczne dla kształcenia na miejscu. Cornell University uruchomił studia dla pielęgniarek w Katarze, gdyż kobiety w islamie mają problemy z opuszczaniem domu i kraju. Jedna z uczelni niemieckich otworzyła studia inżynierskie w Singapurze, które dają dyplom UE studiującym tam Azjatom. Ameryka Płd. jest obszarem, na którym uczelnie amerykańskie prowadzą intensywne studia na odległość. Studia te są tańsze i cieszą się popularnością, gdyż dają dyplom uznawany w krajach anglosaskich.

Dwa studia przypadków − Chiny i Izrael Ciekawe są doświadczenia Chin i Izraela w zakresie otwierania dostępu do studiów wyższych. Chodzi tu o porównanie bardzo dużego (1,4 mld) z bardzo małym krajem (7 mln). 6

Por. dane UNESCO.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

19

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

zdolnym profesjonalnie zarządzać naukową fi rmą. Robią oni to zdecydowanie lepiej od rektorów, którzy wybrani w procedurach demokratycznych często nie odpowiadają za wynik ekonomiczny swojej uczelni. W naszej praktyce paradoksalnie spotykamy więc rektorów, którzy w uczelniach ekonomicznych osiągają stratę mimo, że uczą studentów jak racjonalnie gospodarować. Nowa kultura akademicka w uczelniach zmienia relację mistrz – uczeń. Uczeń mając nowe źródła wiedzy stawia przed mistrzem zadanie nadążania za postępem. Studenci oczekują więc od wykładowców pomocy, motywacji, kierunkowania na nowe problemy. Studenci wchodzą z mistrzem w dialog, oczekują od niego argumentacji, która pozwala na intelektualny rozwój. Autorytet mistrza nie wynika współcześnie z jego tytułów i zaszczytów; wręcz przeciwnie – zasługi mistrza są weryfi kowane przez nowe pokolenie studentów nieuznających wiary w mistrza, lecz oczekujących od niego naukowych argumentów. Kultura ta wymaga styczności tradycyjnych, bezpośrednich oraz pośrednich – tworzonych przez przestrzeń wirtualną. Przestrzeń ta stwarza system asymetrycznego kształcenia (się), paradoksalnie nawet od zmarłych mistrzów. Głównie jednak oznacza możliwość ściągnięcia materiałów dydaktycznych od autora niezależnie od kontaktu z nim.

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

W Chinach działa Uniwersytet Otwarty, na którym zapisanych jest ok. 3 mln studentów. Co roku notuje się nowe wpisy ok. 1 mln osób. Uniwersytet ten ma sieć 44 uczelni w prowincjach i 933 uczelni municypalnych. Liczba studiujących nie jest imponująca względem ogółu, ale znacząca w porównaniu z innymi krajami.

Niedawno ujawniono, że tylko jedna z uczelni ameryk ańskich zar abia dwukrotnie więcej niż wszystkie polskie uczelnie!

Uniwersytet Otwarty w Izraelu w 1974  r. został ufundowany przez rodzinę bogatych Żydów. W 2010 r. studiowało na nim 46 tys. osób, z czego 6 tys. z Ukrainy i Rosji. Studentów tych traktuje się jako przyszłych, wykwalifi kowanych osadników. Na Otwartym Uniwersytecie w Izraelu prowadzi się aktualnie 23 kierunki studiów. Izrael w rankingu United Nations Development Programme (UNDP) wyprzedza Polskę o ok. 20 miejsc. Otwarty Uniwersytet w Izraelu ma największe centrum ekspedycji pomocy naukowych, które w ciągu miesiąca wysyła do studentów około miliona książek oraz różnych pomocy dydaktycznych i naukowych (uzupełniająco do wykładów internetowych wysyła się materiały dydaktyczne). Jednocześnie Otwarty Uniwersytet w Izraelu jest czymś szczególnym dla dydaktyków. Mianowicie, uczelnia ta praktykuje konkursy na najlepsze prezentacje dydaktyczne. Laureatem konkursu może być każdy, kto zamieszkuje na terenie Izraela; nie musi to być profesor, ale sam fakt, że jego prezentacja (wykład) wygrała jest akademicką nobilitacją na „szlachectwo” dydaktyczne. Zwycięzca staje się kimś niezwykle ważnym. Wykorzystywany jest jako ekspert i dydaktyk pierwszej kategorii

20

Współcześnie, z ekonomicznego punktu widzenia, dostrzega się studentów jako przyszłych, „lepszych” płatników podatków, albowiem ich wysokie kwalifi kacje nie tylko podnoszą konkurencyjność jednostki na rynku pracy, ale długofalowo dostarczają państwu korzyści finansowych.

Hybrydowy scenariusz rozwoju uniwersytetu W nieodległej przyszłości uczelnia przyjmie formę hybrydową. Oznacza to przygotowanie uniwersytetu do ustawicznych zmian. Po pierwsze, zmieniać się będą technologie przekazu dydaktycznego. Zmiany, jakie się dokonały na przestrzeni jednego pokolenia, wskazują na znaczenie narzędzi stosowanych w dydaktyce. Ich ulepszanie i wymiana to stały proces, do którego przede wszystkim muszą się przygotować dydaktycy. Po drugie, zmieniają się studenci. Obecni – w przeciwieństwie do poprzednich – przychodzą już na uczelnię z kulturą internetową, w którą są wbudowane określone procedury zachowań. Ogólny poziom studentów będzie się podnosił; dawniej student przygotowywał notatki na ćwiczenia, obecnie swoje zajęcia przygotowywać może już w technice power point. Po trzecie, zmieniać się będzie podejście dydaktyków w zakresie wykorzystywania narzędzi wspierających proces dydaktyczny. Do przeszłości odchodzi wykładowca czytający wykład lub prezentujący go bez technik multimedialnych. Autorytet dydaktyka nie będzie się opierał na jego tytułach naukowych i piastowanych funkcjach lecz na rzeczowych argumentach. Zmiana polegać będzie także na zwiększeniu czasu dydaktyka dla poszczególnego studenta, który oczekuje kontaktu e-mailowego, rozmowy na czacie i na indywidualnych konsultacjach. Dziś na uczelniach ceni się dydaktyków – tutorów i mentorów, którzy nadążają za oczekiwaniami studentów.

Uniwersytet przyszłości Uczelnia przyszłości postawi na samokształcenie kierunkowane przez tutorów. Wykształcenie wyższe zapewni dyplom – przepustkę na rynek pracy wysokokwalifi kowanych pracowników. Jednak dyplom odzwierciedlający wiedzę i umiejętności jego posiadacza wraz z czasem starzeje się. Zajdzie więc potrzeba kształcenia ustawicznego. Cechą akademickiej przyszłości będzie możliwość kształcenia ustawicznego w przestrzeni wirtualnej. Akademickie konsorcja w Australii od kilku lat skutecznie oferują Azjatom ten typ kształcenia, który pozwala im na umocnienie swojej pozycji na rynku pracy. Uniwersytet ponadnarodowy, satelitarny jest kwestią 10 lat. Kto pierwszy zorganizuje taką ofertę (nawet dla milionów studentów) uzyska przewagę w kreowaniu kapitału intelektualnego oraz osiągnie profit finansowy. Będzie to uczelnia, która zakontraktuje wysokokwalifikowanych dydaktyków w określonych dziedzinach, zapewni im narodowych asystentów oraz otworzy przestrzeń wirtualną dla studiów. Sieć

7 Żadna polska uczelnia nie zatrudnia noblisty, mimo, że w ostatnich latach promowano trzech.

techniczna jest gotowa, co pokazuje infrastruktura telefoniczna świata. Niezależnie od tego działać będą Uniwersytety Otwarte. Przykład Otwartego Uniwersytetu w Wielkiej Brytanii, otwartego edyktem królewskim w 1969 r. czy analogicznej uczelni w Izraelu wskazuje na popyt, jakim cieszą się tego typu uczelnie. Innego rodzaju uniwersytet może zostać stworzony przez ponadnarodowe konsorcja typu Windows, Apple lub nawet koncern samochodowy lub lotniczy. Przyszłość uniwersytetu przyszłości leży w infrastrukturze ponadnarodowej. Uczelnia tego typu wzmocni potencjał intelektualny wybitnych jednostek, uzyska prestiż i zmarginalizuje uczelnie krajowe. Na koniec chciałbym poruszyć temat gier symulacyjnych. Gry symulacyjne, które zaczynają być tworzone z wykorzystaniem przestrzeni wirtualnej, są nową przyszłością. Na uniwersytetach izraelskich tworzy się centra gier symulacyjnych, które wspomagają dydaktykę. Gry symulacyjne zawierają w sobie myśl strategiczną o przyszłości. Gry symulacyjne bowiem pozwalają nam sobie wyobrażać, jaka sytuacja może, ale nie musi zaistnieć i co należy przewidywać, a czego nie należy przewidywać. Wspomniane gry powodują niebywałe ożywienie dydaktyczne wśród studentów dlatego, że są oni w znacznie większym stopniu zainteresowani symulowaniem przyszłości, aniżeli konsumpcją przeszłości, czyli historii. Dla uczelni powinno być niezwykle ważne ustalenie, czy w jej procesie dydaktycznym przeważa metoda historyczna, czy raczej kreowanie przyszłości. A przyszłość pozwala się widzieć w grach symulacyjnych, które umożliwiają nam przezornie przewidywać wydarzenia w obszarze wiedzy, który nas interesuje. Gry symulacyjne oczywiście prowadzą do kooperacji uczelni, do tego, że uczelnie wzajemnie wymieniają się bazami gier symulacyjnych i podobnie jak wikipedie tworzą bazy wiedzy. Wikipedie są najszybszym sposobem budowy encyklopedii, a więc systemów uporządkowanej wiedzy, z których wszyscy uniwersalnie mogą korzystać.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

21

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

Dydaktycy mają jeszcze inny problem – muszą oni dokształcać się w zakresie swojej wiedzy. Dydaktyka musi być aktualizowana o osiągnięcia badawcze, a te nie zawsze są udziałem dydaktyków. Przestarzała wiedza marginalizuje dydaktyków, a także uczelnię zatrudniającą nierozwojowych pracowników. Stąd uczelnie, które zatrudniają noblistów mają dodatkowe korzyści, gdyż tacy naukowcy znacząco podnoszą prestiż uczelni7. Po czwarte, zmienia się także sama nauka. W każdej dyscyplinie notuje się postęp, który wymaga popularyzacji. Stara wiedza odchodzi do historii, nowe osiągnięcia są upowszechniane i w dużej mierze stanowią o atrakcyjności uczelni i jej oferty.

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności1 Jan Woroniecki

O

rganizacja1 reprezentująca od blisko 50 lat 2 rozwinięte demokracje stanęła pod koniec bieżącej dekady wobec powszechnych wyzwań dla państw i jej pobratymców – organizacji międzyrządowych, niesionych przez wielopłaszczyznowy kryzys, sięgający jądra „turbo-kapitalizmu” przełomu stuleci, czy też może wynikający z jego sprzeczności wewnątrzsystemowych 3. Ale nie tylko. Wcześniej już rozpętała się silna konkurencja i walka o byt (budżet, pochodzący ze składek państw członkowskich) między tymi organizacjami. Specyficznym problemem OECD stał 1 Opracowanie na podstawie wystąpienia w ramach seminarium Forum Myśli Strategicznej pt. „Strategiczna myśl w OECD”, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa, 6.12.2010; por. artykuły autora: Key Global Challenges of XXI Century: OECD Perspective and Response, w: The Atlantic Community. The Titanic of the XXI Century ? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, Wyższa Szkoła Businessu – National-Louis University, Nowy Sącz 2010, s.  17–33; Future-Oriented Studies on Globalisation: OECD Untapped Potential, w: The Future of European Regions, red. P.  Jakubowska, A.  Kukliński, P.  Żuber, MRR, Warszawa 2007, s. 27–35. 2 Ponad 60, jeśli liczyć od Planu Marshalla, który dał początek protoplaście OECD, mianowicie jej poprzedniczce – OEEC 10 lat przed Traktatem Rzymskim. Ta ostatnia była w istocie pierwszą organizacją „luźnej integracji” Europy, z inicjatywy i środków Stanów Zjednoczonych. Por. R. Piasecki, J. Woroniecki, Plan Marshalla – II faza, „Sprawy Międzynarodowe” 1991, nr 4, s. 59–70. 3 R.B.  Reich, Supercapitalism. The Transformation of Business, Democracy, and Everyday Life, A.A. Knopf, New York 2007, s. 5–7, 103, 209 i 224.

22

się malejący udział zrzeszonych w niej państw (wobec praktycznego zamrożenia do niedawna jej składu członkowskiego przez prawie 10 lat) w światowym produkcie krajowym brutto. Stąd ostatnie kilka lat, w których dane mi było znowu jako Stałemu Przedstawicielowi RP przy OECD z bliska śledzić peregrynacje Organizacji – to walka o utrzymanie i umocnienie jej pozycji (relevance) w międzynarodowej architekturze rządzenia (governance). Tu dochodzimy do sedna: OECD jako wytrawny i uznany think tank swe miejsce słusznie widziała i widzi w doradztwie strategicznym rządom (nie tylko zresztą państw doń należących, bo już przed wybuchem kryzysu zainicjowała proces zbliżenia z państwami BRICS 4), ze szczególnym uwzględnieniem analiz przemian strukturalnych. Kontynuując wsparcie koncepcyjne dla G-8, która zaczęła zmieniać swój profi l na polityczny ze względu na transformację drzemiącej do 2008 roku na niższym szczeblu G-20, OECD wywalczyła, pod wodzą dynamicznego Sekretarza Generalnego, Angela Gurrii z Meksyku, swoje miejsce jako jeden z czołowych doradców instytucjonalnych tej quasi-nowej Grupy. Swoją rolę, nie od dzisiaj, określa jako organizacja co 4 Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Afryka Płd., z tym, że jedynie o Rosji pomyślano w kategoriach członkostwa. Dla pozostałych oraz Indonezji wymyślono formułę ich „wzmocnionego angażowania” (enhanced engagement) we współpracę z Organizacją.

5 J.  Attali, Survivre aux crises, Fayard, Paris 2009, s. 132–133.

społeczną percepcją (z reguły niedoceniania postępu...)6. Charakterystyczne, że na odbywającej się jeszcze w czasie trwania kryzysu dorocznej sesji ministerialnej Rady OECD debatowano nad tym, jak ma – i jak powinien – wyglądać świat po kryzysie (beyond the crisis), i – w szczególności – co powinno cechować po konsolidacji ożywienia wzrost gospodarczy, aby stał się trwalszy, przyjazny środowisku (do poprzednich trosk doszła sprawa walki z ociepleniem klimatu) i bardziej fair czyli … mniej niesprawiedliwy. Już wtedy dyskutowano na przykład „strategie wyjścia” (exit strategies) z wymuszonych kryzysem nadzwyczajnych – i kosztownych – programów (pakietów) wsparcia sektora bankowego i stymulowania gospodarki, dostrzegając rysujące się, a teraz już całkiem realne, zagrożenia dla długoterminowego wzrostu w razie ich przedłużania poza absolutnie niezbędne terminy lub w razie ich ponawiania. Coraz więcej ekspertów konstatuje, że to właśnie deficyt rządzenia i kontroli na różnych szczeblach zaważył na kryzysie i jego głębi na tle dość naiwnej wiary w niewidzialną (czy ślepą?), a uznaną za wszechwiedzącą „rękę rynku”. A.  Kaletsky nie bez racji postuluje poszukiwanie optymalnego mix prerogatyw rządu i praw rynku na użytek pokryzysowej wersji (4.0.) „odrodzonego” kapitalizmu7. Podobnie uważa J.  Attali twierdząc, że wielowymiarowy kryzys lat 2008–2009 wymaga nowych rozwią6

Po raz pierwszy temat podniesiono na Światowym Forum OECD ds. Statystyki, Wiedzy i Polityk (Palermo, 2004 r.). OECD kontynuuje globalny program badawczy pt. „Mierzenie postępu społeczeństw”, biorąc też pod uwagę przyjęte z wielkim aplauzem ustalenia powołanej przez N.  Sarkozy’ego Komisji ds. Pomiaru Efektywności Gospodarczej i Postępu Społecznego pod kierunkiem J.E.  Stiglitza, A.  Sena i J.-P.  Fitoussi’ego – por. dokument OECD C(2009)192 pt. Global Project on Measuring the Progress of Societies z 9.12.2009 r., raport Komisji i Measuring what matters, „The Economist”, 19.09.2009, s. 79. 7

J.  Bhagwati, In Defense of Globalization, Oxford University Press, New York 2004, s. 11; A. Kaletsky, Capitalism 4.0, „The Birth of a New Economy”, Bloomsbery, London–Berlin–New York–Sydney 2010, s. 4–10.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

23

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

prawda nie uniwersalna pod względem członkostwa (i do tego bynajmniej niedążąca), ale globalna pod względem zainteresowań i zasięgu badań społeczno-gospodarczych. Tyle, że obecnie znacznie rzadziej podkreśla się w OECD jej rolę jako promotora i platformę (hub) globalizacji, której „zwycięski pochód” w oczach wielu podważony został przez kryzys; zamiast tego mówi się o „platformie dialogu na temat globalnych wyzwań” i o obronie – zgodnie z mandatem OECD w Konwencji Paryskiej II – otwartej gospodarki rynkowej. I o potrzebie zarządzania (sterowania?) procesami globalizacji (zamiast „puszczenia jej na żywioł”) i stawieniu czoła trapiącym ją – i świat – zakłóceniom równowagi (imbalances). OECD dołączyła swój głos do chóru zwolenników, w tym wpływowego G-20 w nowej szacie, wprowadzenia elementów governance do gospodarki światowej, by uniknąć pokus polityki beggar thy neighbour, głównie uciekania się do instrumentów protekcjonistycznych, do czego często popycha kryzys a także żeby uniknąć sytuacji, w której państwa i ich obywatele łatwo mogą się stać igraszką w ręku (personifi kowanej niemal, bądź nawet diabolizowanej) globalizacji rynków5. Tymczasem każdy kryzys niesie ze sobą szanse... – i zwiastuny lub wręcz zarodki przyszłych zaburzeń gospodarczych, a co i kiedy się z tego wykluje – zależy od sposobu reakcji. W OECD już w połowie 2009 roku zastanawiano się, co uczynić, aby światowa gospodarka nie tylko się wzmocniła, ale stała się czystsza i bardziej przejrzysta oraz sprawiedliwsza, i aby ludziom nie tylko lepiej (bądź nie gorzej) się żyło, ale by to dostrzegali i stosownie (prorozwojowo) reagowali jako konsumenci i inwestorzy. To ostatnie w kontekście poziomu ufności w przyszłość, od którego zależą ich ważne dla gospodarki decyzje lokowania dochodów. OECD już od 6 lat bada przyczyny rozziewu między „dobrostanem” ludzi a jego

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

zań i strategii przeżycia dla państw, korporacji i jednostek8. Zasięg i powaga obecnego kryzysu skłania też do oparcia się na mechanizmach wielostronnych, zinstytucjonalizowanych (organizacje międzynarodowe) lub nie (ugrupowania typu „G”). W komunikacie ze zwołanego przez Kanclerz Angelę Merkel w Berlinie spotkania szefów 5 organizacji czytamy: „W przyszłości ważne będzie promowanie ściślejszej współpracy i tworzenia sieci (networking) między rządami narodowymi, międzynarodowymi organizacjami i innymi udziałowcami, i dalsze rozwijanie tych możliwości w sensie instytucjonalnym”9. Podsumowali to przywódcy G-8 na szczycie w l’Aquila w 2009 roku: „Zobowiązujemy się wspólnie pracować nad globalnymi wyzwaniami i ulepszać międzynarodowe rządzenie. Naszym celem jest promocja autentycznego partnerstwa, w kontekście wzmocnionego multilateralizmu”10. Te intencje nie zostały nota bene na papierze: G-20 dała już skuteczny impuls wspomagającym ją organizacjom międzynarodowym, by ze sobą nie konkurowały, lecz się uzupełniały. Chociaż międzynarodowe organizacje gospodarcze nie wyłączając OECD nie przewidziały wybuchu kryzysu, dorobek i potencjał badawczy oraz metoda działania Organizacji (tzw. peer reviews) zostały rychło docenione przez rządy, w tym szybko na fali kryzysu nabierającą znaczenia G-20. Można sądzić, że dotyczy to zwłaszcza dwóch cech OECD: obiektywizmu oraz właśnie zdolności do – zbiorowego – myślenia i doradztwa strategicznego, o dłuższym horyzoncie niż następny miesiąc, kwartał czy nawet rok. OECD oparła się pokusie szukania doraźnych sposobów uzdrowienia (remedies) sytuacji finansowej i gospodarczej, pozostawiając to innym podmiotom. Zgodnie postanowiono skoncentrować się na perspektywie średnio8

J. Attali, op.cit., s. 18–21.

9

Press-release, www.oecd.org/32/0,3343,en_2649_ 34487_421244384_1_1_1_1,00.html 10 Wspólna deklaracja pt. Promoting the Global Agenda. From La Maddalena to l’Aquila, G8 Summit, s. 1.

24

i długoterminowej, w ścisłej współpracy z kluczowymi państwami nieczłonkowskimi (Brazylia, Chiny, Indie, Indonezja, Afryka Płd. oraz kandydująca do członkostwa Rosja), które biorą już udział w merytorycznej części obrad wspomnianych sesji ministerialnych i w szeregu monotematycznych konferencjach i komitetach sektorowych. Zresztą któż nie zabiega o względy i posłuchanie u nowych mocarstw gospodarczych, przede wszystkim azjatyckich? Wyliczone cechy i podejście OECD do analizowanych zjawisk kryzysowych znalazło od początku odzwierciedlenie w uruchomionym pod koniec 2008 roku programie „Odpowiedź na kryzys gospodarczy i fi nansowy” (Response to the Financial and Economic Crisis). Według Rady Organizacji ma on stanowić narzędzie analiz polityki i rekomendacji na temat zagadnień makroekonomicznych i strukturalnych, które pozwolą nam osiągnąć trwałe i zdrowe ożywienie11. W kolejnych edycjach tego opracowania przestrzegano zasady interdyscyplinarności i współdziałania z innymi organizacjami międzyrządowymi, biorąc przy tym pod uwagę aktualne potrzeby G-20. Rok temu OECD wystąpiła z ciekawą inicjatywą powołania – jako wspólnego przedsięwzięcia z instytucjami fi nansowymi i Forum Stabilności Finansowej, Międzynarodową Organizacją Pracy (MOP), Światową Organizacją Handlu (WTO, World Trade Organization) – Obserwatorium Spójności Polityk (Observatory for Policy Coherence). Sądzę, że OECD byłoby też odpowiednim miejscem dla utworzenia swoistego Mechanizmu Wczesnego Ostrzegania przed Kryzysami. OECD dysponuje bowiem bezcennym doświadczeniem i instrumentarium wypracowywania zaleceń dla rządów (indywidualnie i ich ugrupowań, zwłaszcza G-20 i jej różnych emanacji, np. spotkań ministrów finansów i gubernatorów banków centralnych). Zostało to już uznane, choć może jeszcze niedostatecznie, 11 OECD, Strategic Response to the Financial and Economic Crisis. Contributions to the global effort, OECD, Paris 2009.

zapobiegnie degradacji środowiska i podniesie jakość życia12 . Druga strategia – innowacyjna – została przyjęta wiosną 2010 r. Jak oświadczył przy tej okazji Sekretarz Generalny OECD, recesje powinny skłaniać do innowacji jako nowego źródła wzrostu: wtedy rodziły się takie korporacje jak Nokia czy Microsoft, Google czy Blackberry (RIM), a fi rmy innowacyjne jak Apple czy Amazon odnotowały w apogeum kryzysu najlepsze rezultaty. Stąd kryzys powinien nas popychać ku innowacjom jako sile napędowej wzrostu, a nie ku cięciom nakładów na rozwój tego sektora. Paradoksalnie kryzys stwarza szansę dla innowacji dzięki „twórczej destrukcji”(creative destruction), a zarazem podminowuje potencjał systemów innowacyjnych, odstręczając od ryzyka i utrudniając dostęp do finansowania. Przyjęta strategia zawiera szereg zaleceń dla rządów w zakresie polityki proinnowacyjnej i traktowania podmiotów sektora. Zalecenia te mogą stać się osnową jakże potrzebnych koherentnych strategii narodowych. Strategia osnuta jest wokół pięciu priorytetów: stymulacji innowacyjnego myślenia, ekspansji innowacji w fi rmach, tworzenia i stosowania wiedzy, wdrażania innowacji w odpowiedzi na globalne i społeczne wyzwania, poprawy zarządzania polityką proinnowacyjną13. Warto wspomnieć wreszcie o Zrewidowanej Strategii Zatrudnienia (Reassessed Jobs Strategy – RSJ). W oparciu o dotychczasowy bogaty dorobek w tym zakresie, zebrany w kolejnych edycjach OECD Jobs Strategy, RSJ stanowi obiecujące ramy dla oceny instrumentów polityki społecznej, skierowanej na wsparcie osób najbardziej poturbowanych przez obecny kryzys, ale jednocześnie na utrzymanie długofalowych celów ich większego włączenia do rynku pracy i równych szans znalezienia zatrudnienia, w tym w oczekiwanym dynamicznym sektorze 12 Framework for the Green Growth Strategy, Dokument OECD nr C(2009)168 z 20.11.2009, s. 3–17. Strategia GG ma zostać uchwalona wiosną 2011 r. 13 Por. http://www.oecd.org/document/12/0,3343, en_2649_34273_45330700_1_1_1_1,00.html

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

25

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

w tym przez polskie instytucje rządowe, i jest już wykorzystywane (u nas w pełni doceniło to Ministerstwo Rozwoju Regionalnego – w zakresie polityki regionalnej, właśnie w wymiarze strategicznym). Ponadto w Sekretariacie Organizacji działa założony w latach 90 przez Wolfganga Michalskiego InterFutures Program (IFP), organizujący seminaria, w których uczestniczą nie tylko przedstawiciele rządów, ale również wielkich korporacji i świata nauki. Wspomagany przez poszczególne dyrekcje sektorowe Sekretariatu, podlegający bezpośrednio Sekretarzowi Generalnemu pion IFP ma wszelkie dane, aby koordynować wysiłek badawczy OECD na użytek rządów i innych podmiotów w zakresie analizowania globalnych trendów, konstruowania scenariuszy i – nade wszystko – formułowania rekomendacji polityki. W końcowym – miejmy nadzieję – stadium kryzysu potencjał ten powinien być rozbudowany i szerzej wykorzystywany, co zresztą zalecałem, reprezentując dwukrotnie Polskę w OECD.  Organizacja opanowała też cenną umiejętność wczesnego dostrzegania i zajmowania się nowymi wyzwaniami, jak swego czasu koncepcja gospodarki opartej na wiedzy, rola i przyszłość informatyzacji w gospodarce etc. Obecnie zajmuje się strategiami zielonego wzrostu (do lamusa odchodzi pojęcie zrównoważonego rozwoju – sustainable development) oraz innowacyjną, współpracuje z MOP w zakresie badań nad zatrudnieniem. W regularnie wydawanym studium Going for Growth skupia się obecnie na identyfi kowaniu polityki prowzrostowej. Oczekuje się, że te strategie oraz zalecenia z dorocznych analiz tego studium dostarczą rządom nie tylko państw członkowskich bogatego materiału do inkorporowania w ich strategie narodowe, a także wykorzystania w międzynarodowych negocjacjach klimatycznych. Wszystkie łączy jedno: posłużyć mają tym rządom do identyfi kacji motorów rozwoju w latach pokryzysowych. Szczególnie „zazielenienie gospodarki” (greening of the economy) – z pewną przesadą mówi się o nim jako o nowym paradygmacie, który umożliwi wzrost gospodarczy i rozwój,

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

wzmiankowanego wyżej „zielonego wzrostu”. Badania te – prowadzone wspólnie z MOP i najważniejszymi państwami spoza OECD – zaleciła wrześniowa (2009) Konferencja Ministrów Pracy i Zatrudnienia14. Wreszcie ukazanie się w październiku 2009 roku wspomnianego wyżej raportu Komisji Stiglitza-Sena-Fitoussi’ego dało dodatkowy impuls realizowanemu już od dobrych paru lat globalnemu programowi badawczemu w tym zakresie; niewykluczone, że zaplanowane na 2011 rok w Indiach IV Forum Statystyki, Wiedzy i Polityki zaleci opracowanie strategii również w tej dziedzinie – mierzenia postępu i dobrobytu (measuring progress and well-being), chociaż wśród państw OECD nie ma jeszcze pełnej zgody co do zapalenia zielonego światła przed tym przedsięwzięciem i, co za tym idzie, pokrycia kosztów badań. Wstępne wersje dokumentów tego typu rodzą się w wyniku prac w zespołach interdyscyplinarnych w Sekretariacie Organizacji, a następnie są przedmiotem debat kilku jej komitetów, często na połączonych sesjach, zanim przedstawione zostaną do akceptacji Radzie na jej podstawowym (ambasadorów) bądź raz do roku ministerialnym szczeblu. Pokazuje to istotne przy myśleniu strategicznym, a zalecane obecnie w OECD tzw. podejście horyzontalne (horizontal approach) i tym samym kompleksowe do badanych zagadnień. Podejście to umożliwia pełne wykorzystanie interdyscyplinarności OECD.  Charakteryzując bieżące prace strategiczne i niewykorzystane jeszcze możliwości w tej mierze nie sposób pominąć agend OECD, która wraz z nimi tworzy swoisty system wielostronny, podobnie trochę – toutes proportions gardées – jak w przypadku ONZ (system NZ). Najlepszym przykładem są dwa nowe opracowania: Centrum Rozwoju OECD15 pod znamiennym 14

Tackling the Jobs Crisis, The Labour Market and Social Policy Response, OECD, Paris 28–29.09.2009; dokument C/MIN(2009)5/ADD1/FINAL, s. 3. 15 Należy doń 25 państw członkowskie OECD, w tym Polska, oraz 14 nieczłonkowskich. Zadaniem Centrum jest promocja więzi między tymi dwoma ka-

26

tytułem Perspectives on Global Development: Shifting Wealth oraz Międzynarodowej Agencji Energetycznej OECD pt. World Energy Outlook 2010, zawierający projekcje do roku 2035 z zakresu podaży i popytu na różne nośniki energii oraz bezpieczeństwa energetycznego16. To pierwsze studium wskazuje, że w razie kontynuacji obecnych trendów dzisiejsze gospodarki wschodzące (emerging economies) i kraje rozwijające się do roku 2030 będą wytwarzać 57% PKB (liczonego metodą ppp) czyli tyle co dzisiaj OECD, i będą napędzać wzrost gospodarczy, co nie musi wszakże – w ocenie Sekretarza Generalnego OECD – oznaczać zagrożenia dla „Zachodu” („the rise of the rest” is not „the threat to the west”). Studium jest zarazem próbą spojrzenia na przemiany w geografii gospodarczej świata okiem tej pierwszej grupy krajów17. Konkluzją studium, już zresztą wdrażaną, jest potrzeba uwzględniania tych krajów przy rozwiązywaniu globalnych problemów. Nowa architektura – i wszystkie instytucje – globalnego rządzenia muszą brać pod uwagę zmieniające się realia i być odpowiednio reprezentatywne, jeżeli chcemy osiągnąć pożądaną „win-win situation”. Sukcesy gospodarcze mniej rozwiniętych krajów należy traktować jako szansę dla dobrobytu w skali światowej i wygraną dla wszystkich. Wcześniej jednak należy stawić czoła trzem wyzwaniom, towarzyszącym owemu przesunięciu bogactwa, mianowicie zagrożeniom dla środowiska, oraz rosnącym nierównościom i konkurencji18. Z kolei to drugie studium prezentuje frapującą analizę trendów w światowej energetyce do roku 2035. Zastrzegając, że żyjemy w czasach bezprecedensowej niepewności i szybkich tegoriami państw i analizy gospodarek wybranych państw spoza obszaru OECD. 16 Podobne opracowanie rok temu opublikowała druga agencja energetyczna OECD – Agencja Energii Jądrowej, do której z inicjatywy autora Polska przystąpiła w dniu 18.11.2010 r. Zawiera projekcje rozwoju energetyki jądrowej do roku 2050 (Nuclear Energy Outlook z 16.10.2008 r., pierwszy taki przegląd, opublikowany na 50-lecie Agencji). 17

Ibidem, s. 4 i 13.

18

Ibidem, s. 20.

Sukcesy gospodarcze mniej rozwiniętych kr ajów należy tr aktować jako szansę dla dobrobytu w sk ali światowej i wygr aną dla wszystkich

Powyższe przykłady, a można by je mnożyć, świadczą dobitnie o potencjale, acz jeszcze w znacznej mierze drzemiącym, OECD w za19 LNG (Liquefied Natural Gas), paliwo – gaz ziemny w postaci ciekłej o temp. poniżej –162°C (temperatura wrzenia metanu, głównego składnika LNG). 20 Por. World Energy Outlook 2010. Synteza, IEA, Paryż 2010, passim.

kresie pragmatycznego i opartego na wielkim doświadczeniu i solidnej bazie danych myślenia strategicznego. Organizacja jest – jak uważam – na „krzywej wznoszącej się”, w czym niemała „zasługa” kryzysu, który nota bene „wyratował” np. Narodowy Fundusz Walutowy.  Sęk w tym wszakże, na ile rządy państw członkowskich docenią ten nurt w OECD, jako że Organizacja przecież im służy w pierwszej kolejności, aczkolwiek stanowi także – za aprobatą państw członkowskich – zaplecze intelektualne i badawcze nieformalnych, lecz liczących się ugrupowań międzyrządowych (G-8 i zwłaszcza G-20). Kryzys podyktował nie tylko potrzebę doraźnych interwencji, ale także uprzytomnił dotkliwy brak wizji, deficyt myślenia strategicznego. W kołach rządzących zapanowało przekonanie (kwestia, na ile głębokie), że nie ma powrotu do business as usual. Nie ma jednak jeszcze jasności, jakich zmian należy dokonać, jaką ścieżkę rozwojową obrać. Nakładają się na to występujące pod powierzchnią kryzysu systemowe niedomogi aktualnej wersji „turbokapitalizmu”21, zagrażające jego podwalinie – demokracji; ale to temat na osobny artykuł. J. Glenn i T. Gordon22 postulują nawet powołanie globalnej instytucji, koordynującej długofalowe strategiczne przewidywania na globalną skalę (global long-range strategic foresight), ponieważ świat stał się zbyt skomplikowany do zarządzania nim jedynie przez hierarchie narodowe. Teraz tym bardziej tworzenie nowych organizacji jest mało realne, nadaje się natomiast do tego OECD, o czym pisałem 10 lat temu23. Pogląd ten – jak łatwo wywnioskować z niniejszego artykułu – w pełni podtrzymuję. 21 R.B. Reich, op.cit., s. 15–49. W tym upatruję przyczyny, dla której Anatole Kaletsky (op.cit.) wieszczy nadejście kolejnego wariantu kapitalizmu, konstatując, że to nie ten ustrój się przeżył, ale jego aktualny (neoliberalny) wariant. 22 J.C. Enn, T.J. Gordon, State of the Future, American Council for UNU, Washington, D.C. 2005, s. 20–21 i 28. 23 J. Woroniecki, OECD on the Threshold of XXI Century: Its Glorious Past, On-Going Reform – and Prospects, w: The Knowledge-Based Economy. The Global Challenges of the 21st Century, red. A. Kukliński, W.M. Orłowski, Committee for Scientific Research, Warsaw 2000, s. 178 i 181–182.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

27

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

zmian, wskazuje na przewidywany szybki wzrost zapotrzebowania na energię głównie obszaru spoza OECD (szybszy wzrost, motoryzacja w Chinach i innych wschodzących gospodarkach, niższa efektywność energetyczna). Popyt napędzać będą – o ile zostaną utrzymane – subwencje energii odnawialnych; bez subsydiowania ich pozycja zostanie zachwiana. Udziały ropy i węgla spadną, nastąpi „złota era” gazu (na skutek wzrostu wydobycia łupkowego i ekspansji LNG19), który podważy pozycję (i ceny) innych węglowodorów, tym bardziej, że już zaczyna się odchodzenie od indeksacji cen gazu do cen ropy. Szacunki te mogą ulec pewnej korekcie w wyniku wejścia nowych lub ulepszonych technologii wydobycia i wykorzystania poszczególnych nośników (w omawianym okresie nie oczekuje się jeszcze komercjalizacji energii z wodoru) oraz w zależności od ewentualnych ustaleń w sprawie walki z ociepleniem klimatu. W sumie jednak potrzebne będą wszystkie dostępne po opłacalnej cenie nośniki (włączając atom – połowa nowych bloków ma powstać w Chinach, Indii i Rosji), zwłaszcza wobec osiągnięcia koło 2020 roku szczytowego punktu w wydobyciu ropy i nieodwracalnego trendu wzrostowego jej cen20.

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO KOMENTARZ

Uwagi do referatu ambasadora Jana Woronieckiego pt. Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności Andrzej Wielowieyski

1. Przez kilkanaście lat, do 2005 r., byłem członkiem Komisji Gospodarki i Rozwoju Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) i współpracownikiem centrali OECD w Paryżu. Na przykład, w latach 1998–1999, wraz z Estończykiem J. Telgmaa a także korzystając z pomocy polskich ekonomistów i kontaktów z OECD opracowałem raport o stanie gospodarki Rosji i Ukrainy. W 2002  r. byłem sprawozdawcą raportu o stanie gospodarki światowej opracowanego przy udziale ekspertów z OECD.  W dalszych kolejnych latach sprawozdawcami analogicznych raportów naszej Komisji byli: M.  Cassia z Kanady (2003), A. Ates z Turcji (2004) i K. Vrettos z Grecji (2005). Współpracowałem przy ich opracowaniu. 2.

W trzech sprawach zgadzam się z amb. Woronieckim: a) OECD nie przewidziało kryzysu na rynkach finansowych w 2008  r., b) już od pewnego czasu zaznaczał się w tej organizacji „deficyt myślenia strategicznego”, c) w miejsce priorytetu „zrównoważonego rozwoju”, zaczęło dominować hasło innowacyjności. Niżej skomentuje skąd się to wzięło. OECD ma duże doświadczenie w opracowaniu analiz gospodarczych oraz w organizacji współpracy zarówno państw członkowskich, jak też kilkunastu krajów niezrzeszonych w organizacji. W związku z tym może być dobrym wsparciem dla pracy takich instytucji jak G-8 czy G-20,

28

pod warunkiem wszakże, że będzie w swojej pracy bardziej niezależna od Amerykanów.

3.

Odnośnie naszych raportów z okresu 2002– –2005 trzeba stwierdzić, że były one zgodnie z sugestiami OECD, umiarkowanie optymistyczne i zawierały wiele trafnych uwag i sugestii odnośnie różnych krajów i regionów. Chciał bym też podkreślić stałą troskę dotyczącą w tym czasie deficytu obrotów płatniczych Stanów Zjednoczonych, który wtedy stale rósł z ok. 400 mld USD do prawie 700 mld USD i sięgał prawie połowy wolnych środków inwestycyjnych na świecie. Wskazywaliśmy na to jako na ważny czynnik niepewności w układzie światowym, bo obcy inwestorzy w Stanach Zjednoczonych mogą się w określonych warunkach szybko wycofywać, co poważnie zagrozi stabilności całemu układowi. Zabezpieczeniem tego układu (zupełnie odwrotnego niż w XIX wieku) jest zupełnie inna struktura i jakość inwestycji obcych w Stanach Zjednoczonych i inwestycji amerykańskich za granicą. Relatywnie biedne kraje Azji (Chiny i inni), a także inwestorzy z Rosji, z krajów naftowych, ale i z krajów zupełnie biednych lokują swe nadwyżki w Stanach Zjednoczonych na dość niski procent, ponieważ jest to bezpieczne. Znaczna część tych środków (być może ok. połowy) jest wykorzystywana przez Amerykanów na finansowanie rozwoju wybranych, najbardziej awangardowych i zwykle szczególnie rentownych sektorów

4. OECD współpracowała z Radą Europy od lat 60, ale w latach 90 włączono do tej współpracy przedstawicieli parlamentów krajów spoza Europy: Kanady, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Korei, Meksyku i innych. To wraz z nimi ZPRE opracowywało i zatwierdzało raporty o stanie gospodarki światowej. 5.

Trzeba podkreślić, że już od początku dekady nurtował nas, parlamentarzystów i ekspertów Rady Europy, problem kontroli rynków finansowych i zapobiegania oraz osłabiania efektów krachów finansowych wynikających z paniki kapitałowej. Mieliśmy już bowiem doświadczenia kryzysów finansowych z przed kilku lat w Rosji, w Azji, w Turcji i w Argentynie. Coraz większy niepokój budziły też operacje spekulacyjne na rynkach finansowych, które groziły „pękaniem baniek”. Stwierdzaliśmy, że niezwykła ruchliwość kapitałów spekulacyjnych bardzo usprawnia i przyspiesza rozwój gospodarczy. Bez nowych metod i instrumentów byłby

on na pewno wolniejszy. Byliśmy jednak coraz bardziej przekonani, że dla ochrony słabszych banków, firm i ludności, rynki finansowe muszą być „bardziej przejrzyste” (more transparent). Już w 2002  r. na wniosek Kanadyjczyków uchwaliliśmy zalecenie tworzenia dodatkowego systemu kontroli parlamentarnej nad rynkami finansowymi, uznając kontrolę ze strony rządów za niedostateczną. Ja sam, jako sprawozdawca na sesji Zgromadzenia, pytałem sekretarza generalnego OECD Johnstona w tej sprawie. Uchylił się od odpowiedzi, wskazując m.in. na skuteczność regulacji bazylejskich. W 2005 r. w raporcie K. Vrettosa zażądaliśmy ponownie od OECD zbadania funkcjonowania kapitałów spekulacyjnych (hedge funds, swaps & collaterized debt obligations – CDO) i przedstawienia w tej sprawie wniosków politycznych rządom państw członkowskich. W tym zakresie parlamentarzyści w Zgromadzeniu Rady Europy (poszerzonym) ze swymi ekspertami wykazali dobre wyczucie niebezpieczeństwa. W nieoficjalnych rozmowach z dyrektorami centrali OECD poinformowano nas, że konsorcjum czołowych banków (było ich zdaje się 14, w tym większość amerykańskich, 1–2 europejskie i żadnego azjatyckiego), z którym rząd Stanów Zjednoczonych się konsultuje, odrzuciło wszelkie propozycje kontroli międzynarodowych rynków finansowych.

6.

Zetknąłem się również z tym problemem jako poseł do Parlamentu Europejskiego w 2008 r. już po wybuchu kryzysu zapoczątkowanego upadkiem Lehman BR.  Brałem udział w tej debacie. Doszło do ostrej konfrontacji Parlamentu z Komisją Europejską. Znaczną większością głosów zarówno prawicy jak i lewicy zażądano wprowadzenia wzmożonej kontroli instytucji finansowych i rynków międzynarodowych. Komisja w osobie odpowiedzialnego komisarza, Irlandczyka McGreedy stawiała zacięty opór. Jeśli chodzi o rządy nie po raz pierwszy Francuzi byli zwolennikami większej kontroli. Sprawy te były później podejmowane przez G-8 i G-20.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

29

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO KOMENTARZ

badań i gospodarki. W ten sposób Amerykanie uzyskują też środki na finansowanie swych inwestycji w innych krajach. Przybywa ich mniej niż inwestycji obcych w Stanach Zjednoczonych, ale są za to 2–3 razy bardziej rentowne. Tak wygląda mniej więcej, chwiejny układ równowagi w przepływach kapitałowych na rynkach międzynarodowych. Kraje biedniejsze w dalszym ciągu dofinansowują szybszy rozwój technologiczny Amerykanów i tym samym umacniają ich przewagę w świecie. W tym też układzie można dostrzec wzmożoną dziś w OECD motywację, aby „rozwijać się przez innowację”. Nasze raporty zgodnie alarmowały, że ta sytuacja jest niezdrowa i szkodliwa dla rozwoju handlu światowego i poprawy biedniejszej części planety. Podkreślano także zagrożenia i straty ponoszone na skutek wprowadzania praktyk protekcjonistycznych przez Stany Zjednoczone oraz ich szerokiej aplikacji przez Unię Europejską i Japonię, a także powolne postępy Rundy Doha (negocjacje World Trade Organisation – WTO w sprawie zniesienia barier handlowych).

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO KOMENTARZ

Nowa publikacja OECD Komentarz do referatu Jana Woronieckiego pt. Myślenie strategiczne w OECD wobec wyzwań współczesności Antoni Kukliński

W

ypowiedź J.  Woronieckiego słusznie zwraca uwagę na ogromne zasoby innowacyjnej myśli strategicznej, stale pomnażane przez OECD, która niewątpliwie należy do najbardziej wybitnych organizacji międzynarodowych naszych czasów. W tej notatce chciałbym zgłosić propozycje przygotowania polskiego tłumaczenia i wydania Raportu OECD: Perspectives on global development 2010. Shifting Wealth1. Jest to kontynuacja studiów międzynarodowych Angus Maddisona2 oraz Raportu Banku Światowego Reshaping Economic Geography3. Raport Shifting wealth (Przesuwające się bogactwo) jest nową geografią wzrostu, nową geografią przesuwającego się środka ciężkości gospodarki światowej. Raport składa się z siedmiu rozdziałów: 1. Przesuwające się bogactwo i nowa geografia wzrostu 2. Giganty Azji i ich oddziaływania makroekonomiczne 1 Perspectives on global development 2010. Shifting Wealth, OECD Development Centre, Paris 2010. 2 A. Maddison, The World Economy. A millenial perspective and historical statistics, OECD Development Centre, Paris 2006. 3

World Development Report – Reshaping Economic Geography, The World Bank, Washington DC 2009; por. również Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009, s. 191–243.

30

3. Wzrastające znaczenie relacji Południe – Południe 4. Przesunięcie się bogactwa oraz redukcja ubóstwa 5. Rosnąca luka technologiczna oraz świat 4 szybkości 6. Opanowanie wiatrów zmian Harnesing the Winds of Change 7. Wspólnotowe odpowiedzi na procesy przemieszczającego się bogactwa (Collective Response to Shifting Weath)

Wypowiedź J. Woronieckiego słusznie zwr aca uwagę na ogromne zasoby innowacyjnej myśli str ategicznej, stale pomnażane przez OECD, któr a niewątpliwie należy do najbardziej wybitnych organizacji międzynarodowych naszych czasów

Jest to stosunkowo niewielki Raport (s. 175) zawierający innowacyjny zasób informacji i wiedzy. Tłumaczenie Raportu na język polski i jego publikowanie nie powinno nasuwać większych trudności finansowych lub technicznych. Szeroka dystrybucja treści Raportu w Polsce będzie niewątpliwie elementem globalizującym świat naszego myślenia strategicznego, łącznie ze stymulującym oddziaływaniem na procesy przygotowania Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis?

Antoni Kukliński

Wprowadzenie Możemy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku analizować dorobek Forum Myśli Strategicznej z lat 2008–2010. Forum to zostało powołane przez Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim oraz przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne. Forum działa pod auspicjami Minister Barbary Kudryckiej. W latach 2008–2010 odbyło się 20 spotkań Forum wzbogacających zasoby i metodologię naszego myślenia strategicznego. Verba volant, scripta manent. Verba 20 spotkań znalazły trwałą formę dokumentacji w scripta dwóch specjalnych Biuletynów1 PTE redagowanych wspólnie z Polskim Towarzystwem Współpracy z Klubem Rzymskim. Na tle tego bogatego dorobku chciałbym przedstawić trzy refleksje: • primo, refleksję definicyjną, • secundo, refleksję metafory quo vadis, • tertio, refleksję metafory rekonfiguracji sceny globalnej.

I. Refleksja definicyjna Warto przypomnieć fundamentalne pytanie, jak zdefiniować myśl strategiczną 2 . Otóż w moim 1 Biuletyn PTE, wydanie specjalne, październik 2010; Biuletyn PTE, wydanie specjalne, kwiecień 2011. 2 Por. Młodzież przedmaturalna jako nieodkryty potencjał polskiej myśli strategicznej, red. A. Kukliński, Rewasz, Pruszków 2010.

przekonaniu myśl strategiczna rodzi się w procesie permanentnej konfrontacji diagnozy doświadczeń historycznych z wizją przyszłości. W analizie myśli strategicznej trzeba zwrócić uwagę na następujące elementy: 1. Myśl strategiczna kształtuje się jako zjawisko długiego trwania, obejmującego przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. 2. W długim trwaniu myśli strategicznej pojawiają się punkty zwrotne jako głębokie i szybkie zmiany struktury i sił napędowych rozwoju. 3. Myśl strategiczna jest myślą wyraźnie określonych podmiotów świata polityki, gospodarki, kultury, nauki i edukacji. 4. Postęp myśli strategicznej uzależniony jest nie tylko od zjawisk spontanicznego rozwoju społeczeństwa, gospodarki, nauki i kultury. Myśl strategiczna jest również tworem działań sterowanych przez systemy państwa, korporacje transnarodowe oraz przez systemy organizacji międzynarodowych, takich jak ONZ, OECD, Bank Światowy i Unia Europejska. W naszym przekonaniu system edukacji jest ważnym systemem kreowania kultury myśli strategicznej w danym społeczeństwie. 5. Punktem wyjścia myśli strategicznej jest odważna, uczciwa i możliwie obiektywna analiza doświadczeń historycznych. Rerum cognoscere causas jest być może najważniejszym motywem analizy diagnostycznej.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

31

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

O przeszłości i przyszłości Forum Myśli Strategicznej

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

6. Albert Einstein powiedział: „Imagination is more important than knowledge” (Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza). Trudno przecenić rolę wyobraźni w kształtowaniu wizji przyszłości, która staje się inspiracją tworzenia strategii. W tym kontekście pojawia się kluczowe pytanie studiów strategicznych: quo vadis? – dokąd idziesz? 7. Myśl strategiczna jest umiejętnością określenia struktury i priorytetów w systemie celów rozwoju danego podmiotu. Formułując pytanie Polonia quo vadis?, mówimy jednocześnie o wizji rozwoju Polski oraz o systemie priorytetów, które stają się podstawą decyzji strategicznych, określających kierunki rozwoju kraju. 8. W ten sposób dochodzimy do „anatomii” myślenia strategicznego obejmującego diagnozy, wizje, cele i priorytety. W tym kontekście warto podjąć próbę określenia warunków gleby i klimatu, w których zakwita kwiat myśli strategicznej. Myśl strategiczna jest tworem nieprzeciętnych osobowości działających w sprzyjających warunkach społecznych i politycznych. W tym scenariuszu myśl strategiczna jest tworem społeczeństwa, które w sposób świadomy buduje własną przyszłość. Impulsy myślenia przyszłościowego mogą mieć charakter edno- lub egzogeniczny. Mogą się rodzić w głębokich pokładach świadomości danego społeczeństwa. Zarazem impulsy te mogą również mieć źródła egzogeniczne. Można tutaj powołać się na przykład Polski. Obecny model polskiego myślenia strategicznego kształtuje się pod silnym wpływem ideologii Unii Europejskiej, która – mimo wszystkich słabości – próbuje tworzyć strategie myślenia o przyszłości Europy. Rozwijając ten nurt refleksji definicyjnej, Forum Myśli Strategicznej włącza się w proces przygotowania konferencji międzynarodowej, która odbędzie się we Wrocławiu, w czerwcu 2011, pod tytułem ,,The Renaissance of European Strategic Thinking”.

32

II. Metafora quo vadis jako inspiracja strategicznego myślenia W moim przekonaniu symboliczne pytanie quo vadis? może być iskrą zapalającą płomień strategicznego myślenia w szerokich kręgach polskiego społeczeństwa. W tym kontekście chciałbym proponować wnikliwą lekturę tomu3 Polonia quo vadis?, który jest niewątpliwie nową inspiracją dla rozwoju polskiej myśli strategicznej. Ogromnym wyzwaniem dla tej myśli jest Hipoteza skoku cywilizacyjnego Polski w latach 2010–2030. Całe społeczeństwo polskie – nie tylko jego elity polityczne, społeczne i naukowe – musi w pełni zrozumieć dramatyczne, a może nawet tragiczne oblicze dwudziestolecia 2010–2030. Potrzebna jest wiedza, wyobraźnia i wola moralna, aby prawidłowo ocenić skalę szans i zagrożeń tego okresu, który zdefiniuje miejsce Polski na nowej globalnej scenie XXI wieku. Omawiany tom Polonia quo vadis? ma zalety nie tylko naukowe i pragmatyczne. W pewnym stopniu jest to dzieło literatury przemawiające otwartym, charyzmatycznym językiem, czytelnym dla bardzo szerokich kręgów społeczeństwa, które może w tym tomie znaleźć inspiracje strategicznego myślenia o przyszłości Polski. *** Metafora quo vadis pojawia się paralelnie w tytule tomu Europa quo vadis?4, który ukazał się we Wrocławiu w ostatnich dniach grudnia 2010. W ten sposób model myślenia Polonia quo

3

Polonia quo vadis?, red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, J. Woźniak, Tom Trzeciej Konferencji Krakowskiej, Kraków 2010. 4 Europa quo vadis? Lower Silesian Conference, red. A. Kukliński, J. Muszyński, G. Roman, J. Waszkiewicz, Marshal’s Office of Lower Silesia, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010.

III. Metafora rekonfiguracji sceny globalnej jako inspiracja strategicznego myślenia Polska myśl strategiczna w sposób nieuchronny zmierzy się z wyzwaniem zrozumienia i interpretacji największej w dziejach świata rekonfiguracji sceny globalnej, która kształtuje się hinc et nunc. Tej rekonfiguracji poświęcony jest tom6 The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?. Fascynujące i dramatyczne pytanie, czy Wspólnota Atlantycka jest titanikiem XXI wieku, powinno być źródłem renesansu myślenia strategicznego po obu stronach Atlantyku. Pytanie to niewątpliwie warto podjąć w kontekście nowego spojrzenia na dzieło T. Gartona Asha7. 5

Polskie Forum Myśli Strategicznej powinno też uwzględnić fundamentalne dzieło Witolda Morawskiego Konfiguracje globalne, struktury, agencje, instytucje8. Warto w tym kontekście przedstawić tytuły sześciu rozdziałów tego dzieła: Rozdział I – Globalizacja w perspektywie historycznej Rozdział II – Ciągłość i zmiana. Liberalizm, konserwatyzm, radykalizm Rozdział III – Piękna i bestia. Oswajanie rynku, kapitalizmu, społeczeństwa? Rozdział IV – Globalne rządzenie Rozdział V – Siły społeczne wobec wyzwań pracy i życia Rozdział VI – Tożsamość i różnica. Ład kulturowy i poszukująca jednostka To jest wielkie dzieło sui generis „sterowanej” historii globalizacji. Oczywiście można poddać krytyce niektóre kryteria selekcji faktów czy też niektóre sądy wartościujące, jednak to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest dzieło, które stworzyło punkt odniesienia do wielu dyskusji strategicznych XXI wieku, w tym dyskusji nowego Forum.

Konkluzje To krótkie opracowanie jest próbą otwarcia dyskusji nad przeszłością i przyszłością Forum Myśli Strategicznej. Przypomnijmy, że Forum dysponuje cennym dorobkiem 20 spotkań i pewną wizją działalności Forum w roku 20119. Wreszcie, Forum jest źródłem projektu zorganizowania w roku 2011 Pierwszego Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis?

Por. Europa quo vadis? op.cit., s. 310.

6

The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. 7

T. Garton Ash, Free World, Random House, New York 2004; polskie wydanie: Kraków 2006.

8

W. Morawski, Konfiguracje globalne, struktury, agencje, instytucje, WN PWN, Warszawa 2010. 9

2011.

Por. Biuletyn PTE, wydanie specjalne, kwiecień

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

33

Część I KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO

vadis? staje się modelem myślenia o przyszłości Europy. W omawianym tomie na naszą uwagę zasługuje dialog Galar–Kukliński. Podjęta w nim próba odpowiedzi na 14 pytań określających nowy paradygmat myślenia o przyszłości Europy. Wydaje się, że tom Europa quo vadis? jest pewną nowością w światowej literaturze przedmiotu. Jest to odważne sformułowanie tragicznego dylematu losów Europy XXI wieku; wizja renesansu Europy versus wizja bankructwa Europy. Jak już podkreślałem, Konferencja Dolnośląska pt. „Europa Quo Vadis?”, Wrocław 2010, otwarła drogę Drugiej Konferencji, Wrocław 2011, pt. „The Reneissance of European Strategic Thinking”5.

„Lektura „Dość” pomaga w odkrywaniu prawdziwych „diamentów życia” i ich odróżnianiu od fałszywych. Jest przestrogą, że w bezwzględnej pogoni za sukcesem – często iluzorycznym – łatwo przegapić prawdziwe diamenty, wpuszczając do swego życia, swojej rodziny, czy firmy zabójcze, szybko pleniące się chwasty nierzetelności, chciwości i nieuczciwości. „Dość” uczy ekonomii i spektakularnie wykazuje jak groźne są następstwa lekceważenia jej reguł. Książkę powinien przeczytać każdy, kto chce żyć lepiej i mądrzej”. ELŻBIETA MĄCZYŃSKA Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego „Potraktujmy lekturę tej książki osobiście. Autor nie tylko demaskuje z porażającą trafnością mechanizmy, które doprowadziły do kryzysu na Wall Street. Dziesięć wskazanych przez Johna Bogla wymiarów, w których grozi współczesnemu światu utrata równowagi, każdy z nas może odnieść do swoich finansów, swojej firmy, swojego życia. Powiedz „Dość!” zanim nie jest za późno!” JACEK SANTORSKI psycholog biznesu i przedsiębiorca „Co poszło nie tak? Co może, i powinno, pójść jak należy? Błyskotliwy Jack Bogle ma odpowiedzi na te pytania. Dość. rozbudzi w was apetyt na więcej” JAMES GRANT Wydawca „Grant’s Interest Rate Observer” „Wspaniała, mądra, pożyteczna i skrząca się dowcipem książeczka Jacka Bogle’a sprawiła, że na myśl przyszedł mi inny tytuł: Nigdy dość Jacka Bogle’a!” „Jack Bogle, «sumienie Wall Street», w książce Dość., na kilkuset zajmujących stronach przedstawia samo sedno czynionych przez siebie już od półwiecza obserwacji, które dotyczą rynków kapitałowych i życia w ogóle. To lektura niezbędna dla tych, którzy poważnie myślą o własnej przyszłości, przyszłości swoich rodzin i społeczeństwa.” WILLIAM J. BERNSTEIN autor książki A Splendid Exchange and The Four Pillars of Investing „Dość. nadaje nowe znaczenia słowom, takim jak „zaangażowanie”, „zobowiązanie” i „odpowiedzialność”. Bogle pisze jasno i z pasją, a wyznawane przez niego zasady stawiają go nam wszystkim za wzór do naśladowania. Dość. to lektura obowiązkowa dla milionów amerykańskich inwestorów rozczarowanych dzisiejszą kulturą chciwości, nierzetelnej księgowości, oszukańczego biznesu i niedowładu instytucji nadzoru.” ARTHUR LEVIT T były prezes U.S. Securities and Exchange Commission

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego www.ksiazkiekonomiczne.pl

Ekonomia w warunkach gospodarki nietrwałości1 Elżbieta Mączyńska

Wprowadzenie1 Zapoczątkowany na przełomie lat 2007/2008 w Stanach Zjednoczonych globalny kryzys gospodarczy spektakularnie wyeksponował charakterystyczny dla współczesnego świata stan głęboko „naruszonej równowagi”2 . Kryzys ten przez wielu ekspertów porównywany jest z Wielkim Kryzysem okresu międzywojennego. W tym kontekście intensyfi kuje się debata na temat teorii ekonomii, równowagi i modeli ustroju gospodarczego. Debata ta ukierunkowana jest przede wszystkim na poszukiwanie rozwiązań i regulacji gospodarczych, umożliwiających ograniczenie ryzyka występowania zjawisk kryzysowych i efektywne im przeciwdziałanie. W analizach przyczyn kryzysu globalnego wskazuje się na błędy w polityce ustroju gospodarczego. Między innymi Nouriel Roubini podkreśla, że kryzys zadecyduje o przyszłych rozwiązaniach, wykreuje przyszłość i ramy ustroju gospodarczego (Crises will figure in our

1 Tekst opublikowany w: Ekonomia i ekonomiści w czasach przełomu, red. E. Mączyńska, J. Wilkin, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2010, s.  59–79, oraz w: Zarządzanie konkurencyjnością podmiotów, red. E. Skawińska, E. Badzińska, Wydawnictwo Politechniki Poznańskiej, Poznań 2010, s. 9–25. 2

Twórcą koncepcji naruszonej równowagi jest Lester Thurow. Zob. L.C. Thurow, Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1999.

future)3. Stąd aktualność pytania o optymalny kształt ustroju gospodarczego i przyszłość, dominującego do czasu globalnego kryzysu, neoliberalnego, leseferystycznego – anglosaksońskiego modelu kapitalizmu (What is the future of the Anglo-Saxon model of unfettered laissez-faire capitalism?)4. W literaturze przedmiotu podkreśla się konieczność zmian ustrojowych ukierunkowanych na zmniejszanie zagrożeń kryzysowych5. Znany ekonomista niemiecki Peter Bofiner zastanawia się, czy model wolnorynkowej gospodarki jest do uratowania i dlaczego obecnie potrzebne jest silne państwo6. 3

“In fact, we believe that understanding and managing crises requires a more holistic and eclectic approach than is perhaps customary. It’s necessary to check ideology at the door and look at matters more dispassionately. Crises come in many colors, and what works in one situation may not work in another.”, cyt. z wprowadzenia do książki Nouriela Roubiniego. Zob. N. Roubini, S. Mim, Economics – a Crash Course in the Future of Finance, The Penguin Press, New York 2010, s. 6. 4

Ibidem, s. 4.

5

“How to reform a capitalism that has delivered serial crises instead of delivering the goods on a consistent and stable basis. Indeed, while market-oriented reforms have taken many emerging market economies out of endemic poverty and underdevelopment, the frequency and virulence of economic and financial criseshave increased in both emerging markets and industrial economies”, cyt. za: N. Roubini, S. Mim, op,cit., s. 11. 6 Ramy ustrojowe porównuje się do swego rodzaju klatki. Obrazowo przedstawił to jeden z menedżerów: „Gdy tygrys wyrywa się na wolność i sieje spustoszenie tylko wariat by go potępiał. Naprawdę winien jest ten idiota, który go nie upilnował”, „Tygodnik Forum”,

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

35

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Część II Strategiczne wyzwania: od wiedzy do mądrości

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

W debacie na temat modeli ustroju gospodarczego dochodzi do bezprecedensowo ostrych sporów na temat roli poszczególnych nurtów, szkół ekonomicznych w kształtowaniu ładu gospodarczego. Ekonomiści wzajemnie oskarżają się o błędy, które doprowadziły do kryzysu, nieładu gospodarczego i niebezpiecznego naruszenia równowagi w światowym systemie gospodarczym. Kryzys globalny wyraźnie naruszył reputację ekonomii jako nauki7. Już same tytuły publikowanych na ten temat tekstów mówią same za siebie. Laureat Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii (2008  r.) Paul Krugman pyta wręcz: „dlaczego ekonomiści niczego nie zrozumieli?”, wskazując m.in. na groźny syndrom casino finance, shadow banking system oraz związany z tym „powrót gospodarki kryzysowej”8. W książce pod tytułem The Return of Depression Economics and the Crisis of 20089 Krugman analizuje kryzysy fi nansowe, jakie wystąpiły w gospodarce światowej w ostatnich kilkunastu latach i obciąża za nie przede wszystkim doktrynę neoliberalną oraz przedstawicieli tzw. szkoły chicagowskiej10. Do krytyków neoliberalizmu dołączają inni nobliści, w tym Joseph Stiglitz11 i George Akerlof, oraz Robert Shiller12 . Krytyka neoliberalizmu i szkoły chicagowskiej spotyka się jednak z ostrymi reakcjami 9–15.08.2010, nr 32, s. 3; P. Bofi nger, Ist der Markt noch zu retten? Warum wir jetzt einen starken Staat brauchen, Econ Verlag, Düsseldorf 2009. 7

Ekonomiści wzajemnie osk arżają się o błędy, które doprowadziły do kryzysu, nieładu gospodarczego i niebezpiecznego naruszenia równowagi w światowym systemie gospodarczym

Spory na temat ekonomii wyraźnie uwydatniają, że „żadna teoria nie jest dziś lepsza od innych”. Zwraca na to uwagę m.in. Robert Skidelsky, profesor ekonomii i członek brytyjskiej Izby 13

R.  Lucas, Robert Lucas on economics, “The Economist” 2009, August 6th. 14

8

Cochrane’s Response to Paul Krugman, in Economics, http://modeledbehavior.com/2009/09/11/john-cochrane-responds-to-paul-krugman-full-text/, 2009, September 11th.

9

15 Ibidem; W. Leith, Still looking for a free lunch, “The Guardian” 2008, December 27th.

What went wrong with economics. And how the discipline should change to avoid the mistakes of the past, “The Economist”, 16.07.2009. P. Krugman, How Did Economists Get It So Wrong? “New York Times” 2009, September 2 nd. P. Krugman, The Return of Depression Economics and the Crisis of 2008, W.W. Norton & Co Inc., New York 2008. 10

P. Krugman, It’s the stupidity economy, http://krugman.blogs.nytimes.com/, 2009, November 13. 11

J.E.  Stiglitz, Szalone lata dziewięćdziesiąte, WN PWN, Warszawa 2006. 12

G.A. Akerlof, R.J. Shiller, Animal Spirits: How Human Psychology Drives the Economy, and Why It Matters for Global Capitalism, Princeton University Press, New Jersey 2009.

36

a nawet reprymendami środowiska akademickiego i nie tylko. Natomiast w obronie tego nurtu staje m.in. Robert Lucas13. Na opinie Krugmana szczególnie ostro zareagował reprezentant szkoły chicagowskiej, profesor finansów John H. Cochrane (How did Paul Krugman get it so Wrong?)14. Krugmanowi zarzuca się m.in. nadmierną, bezkrytyczną wiarę w interwencjonizm państwowy (Still looking for a free lunch)15. Do debaty tej dołączył na polskim gruncie Stanisław Gomułka, podzielając taką opinię16.

16 Problematykę tę szerzej przedstawia E. Mączyńska, Dylematy kształtowania społeczno-gospodarczego ładu przyszłości, w: Co ekonomiści myślą o przyszłości, PAN, Warszawa 2009. Por. też E. Mączyńska, Ekonomia a przełom cywilizacyjny. Pytania otwarte, Studia Ekonomiczne, INE PAN, Warszawa 2009, nr 3–4, s. 137–156. Por. S. Gomułka, Krugman, diagnozując przyczyny kryzysu, pomija znaczące zjawiska, „Obserwator Finansowy”, 24.11.2009, http://www.obserwatorfinansowy.pl/2009/10/15/wywiad-z-prof-gomolka/?k=debata

Spory na temat ekonomii wyr aźnie uwydatniają, że „żadna teoria nie jest dziś lepsza od innych”

W niniejszym artykule przedstawiane są wybrane współzależności między kryzysem globalnym a naruszoną równowagą, teorią ekonomii oraz modelem ustroju gospodarczego.

1. Naruszona równowaga, kryzys i poprzemysłowa gospodarka nietrwałości Rozległość i głębokość obecnego kryzysu globalnego skłania do pytania, czy może on być uznany za typowy, niejako genetyczny przejaw cyklu koniunkturalnego, czyli nieodłącznego w go-

spodarce rynkowej zjawiska „wzlotów i upadków” i sinusoidalnego jej rozwoju. Taka ocena byłaby bezdyskusyjna, gdyby nie fakt, że kryzys ma miejsce w warunkach dokonującego się przełomu technologicznego i cywilizacyjnego, zmiany paradygmatu (wzorca) rozwojowego. Wyraża się to w wypieraniu, w wyniku rewolucji informacyjnej, cywilizacji przemysłowej przez bliżej jeszcze niedodefiniowaną cywilizację postindustrialną, określaną jako cywilizację informacyjną, lub gospodarkę opartą na wiedzy. „Żyjemy w dwóch epokach jednocześnie, choć mało kto ma tego świadomość. Jedna, przemijająca to kapitalizm. Druga, związana z rewolucją informatyczną, to epoka internetu. W tamtej na samym czubku społecznej piramidy mieliśmy fabrykantów i bankierów, a na samym dole – proletariat. W epoce, która nadchodzi, na szczytach władzy znajduje się mała liczebnie, ale bajecznie bogata sieciowa netokracja. Podnóże społecznej piramidy zajmuje konsumtariat”20 – czyli osoby dotknięte wykluczeniem społecznym i analfabetyzmem cyfrowym. W wyniku rosnącej dynamiki przemian we współczesnym świecie gospodarka w coraz większym stopniu nabiera cech „gospodarki nietrwałości”21. Dotyczy to nie tylko technologii, produktów, ale i stanowisk pracy, metod komunikowania się, produkowania i wymiany handlowej, edukacji, a nawet modeli życia rodzinnego oraz zawodowego22 . Rosnąca dynamika postępu technologicznego wskazuje, że trend nietrwałości będzie się umacniał. W takich warunkach nietrudno o zaburzenia i kryzysowe sytuacje w gospodarce, co potwierdza chociażby fakt, że w ostatnich trzydziestu latach na świecie doszło do około stu kryzysów bankowych23. 20

17

R.  Skidelsky, Keynes versus the Classics: Round 2, Robert Skidelsky’s official website, 2009, October 13th. 18

“Chicago School economics has never been more vulnerable than it is today – and deservedly so. But the attack on it will never succeed unless policy Keynesians like Krugman are willing to work out the implications of irreducible uncertainty for economic theory”, cyt. za: R. Skidelsky, op.cit. 19

N. Roubini, S. Mim, op.cit., s. 11.

A.  Bard, Netokracja i konsumtariat, czyli nowy podział społeczny w epoce internetu, http://www.teberia.pl/ news.php?id=5250, 2006. 21 A.  Toffler, H.  Toffler, Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali, Zysk i S-ka, Poznań 1996; A. Toffler, Zmiana władzy. Wiedza, bogactwo i przemoc progu XXI stulecia, Zysk i S-ka, Poznań 2003. 22

A. Toffler, H. Toffler, ibidem.

23

M.  Wolff, Wenn der Markt versagt, “Financial Times Deutschland“, 10.01.2008.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

37

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Lordów17, konstatując zarazem, że chicagowska szkoła ekonomii „nigdy nie była bardziej słaba i bezradna niż dziś”. Skidelsky ocenia przy tym, że „szkoła ta na to sobie zasłużyła”18. Spory te wskazują, jak istotna staje się odpowiedź na pytanie o kształt rozwiązań ustrojowych w zglobalizowanym świecie, rozwiązań i regulacji stabilizujących gospodarkę globalną i gospodarki krajowe. (How will globalization affect the probability of future crises? How will we resolve the global imbalances that helped create the recent crisis? How, in other words, will we reform global capitalism?)19.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Z przeglądu literatury wynika, że w analizie obecnych dysfunkcji w globalnym świecie gospodarczym i towarzyszącej temu erozji systemu wartości, w zbyt małym stopniu uwzględnia się wyzwania wynikające z przełomu cywilizacyjnego i postępującej dezindustrializacji. Dramatyczne zagrożenia wynikające z marginalizowania w analizach kwestii przełomu cywilizacyjnego sugestywnie przedstawił Samuel P.  Huntington: „O wiele poważniejsze od kwestii ekonomicznych i demograficznych są problemy wynikające z upadku moralności, kulturowego samobójstwa i braku jedności politycznej Zachodu”24. Zagraża to trwałości rozwoju, tym bardziej, że w analizach przemian w niedostatecznym stopniu uwzględnia się fakt, że obecny kryzys naszego systemu wartości, etyki, zaufania jest odzwierciedleniem znacznie rozleglejszego kryzysu całej cywilizacji industrialnej25.

Żyjemy w dwóch epok ach jednocześnie, choć mało kto ma tego świadomość. Jedna, przemijająca to k apitalizm. Druga, związana z rewolucją informatyczną, to epok a internetu

Na narastającą w wyniku postępu technologicznego mnogość oferowanych przez współczesny świat możliwości rozwojowych cieniem kładzie się nasilająca się trauma społeczna, narastająca niepewność i obniżające się poczucie bezpieczeństwa, czemu towarzyszy kryzys za-

24

S.P.  Hungtington, Zderzenie cywilizacji, Muza, Warszawa 2004, s. 536. 25

38

A. Toffler, Zmiana władzy…, op.cit.

ufania26. Do kryzysu zaufania wydatnie przyczynił się rosnący od kilku minionych dekad stopień odrywania się sektora finansów i przepływów finansowych od realnej gospodarki, co już samo w sobie może stanowić zarodek kryzysu27. Jak konstatuje John Bogle, znawca świata finansów, zaliczany przez „Fortune Magazine” do najbardziej wpływowych osób w świecie biznesu USA, „w ciągu dwóch minionych stuleci Ameryka przestawiła się z gospodarki opartej na rolnictwie na gospodarkę opartą na produkcji przemysłowej, potem na gospodarkę opartą na usługach, a teraz na gospodarkę opartą głównie na operacjach finansowych. Jednak ta oparta na finansach gospodarka, z definicji, pomniejsza wartość wytwarzaną przez przedsiębiorstwa produkcyjne”28. Choć autor tej opinii nie kwestionuje kreowanej przez sektor finansowy wartości dodanej (m.in. poprzez tworzenie miejsc pracy), to zarazem zwraca uwagę, że im więcej system finansowy przejmuje dla siebie, tym mniej zyskuje inwestor, który jest bazowym „żywicielem” obecnie istniejącego, niezmiernie kosztownego finansowo-inwestycyjnego „łańcucha żywieniowego”. Wskazuje to na konieczność, podporządkowanej efektywności makroekonomicznej, racjonalizacji funkcjonowania sektora finansowego. W obecnym bowiem kształcie uszczupla on wartość „możliwą do wytworzenia przez społeczeństwo”29. Być może jest to jedna z przyczyn, że mimo ogromnego i rosnącego potencjału produktywności w nowej gospodarce od wielu już lat ma miejsce syndrom wygasania tempa wzrostu gospodarczego w rozwiniętych gospodarkach świata. John Bogle, odnosząc się do tych kwestii, dochodzi do wniosku, że „znaleźliśmy 26

P.  Sztompka, Trauma wielkiej zmiany. Społeczne koszty transformacji, Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 2005; P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Znak, Kraków 2007. 27 D.  Tapscott, A.  Williams, Wikinomia. O globalnej współpracy, która zmienia wszystko, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008. 28

J.C.  Bogle, Enough. True Measures of Money, Business, and Life, Wiley, New York 2009, s. 46–47. 29

Ibidem, s. 24–48.

2. Nowe nurty w teorii ekonomii W reakcji na przemiany w gospodarce stopniowo wyłaniają się nowe nurty w teorii ekonomii, jeszcze nie w pełni dodefiniowane, składające 30

Ibidem, s. 38.

31

Ibidem, s. 38.

32

Ibidem, s. 1–2.

się na transdyscyplinarną „ekonomię złożoności” (Complexity Economics). Według Andrzeja Wojtyny, „ferment” w ekonomii, i to w jaki sposób reaguje ona na wysuwane wobec niej zarzuty, wyraża się w tym, że „z jednej strony, przede wszystkim za sprawą ekonomii behawioralnej, dokonuje się daleko idąca rekonstrukcja założeń koncepcji homo oeconomicus; z drugiej strony, za sprawą badań składających się na umowne pojęcie ekonomia złożoności, kwestionowany jest tradycyjny sposób rozumienia równowagi i dynamiki systemów gospodarczych. (…) Wiele wskazuje na to, że zachodzące zmiany mogą na dłuższą metę zrewolucjonizować nie tylko zakres (przedmiot) ekonomii, ale także sposób jej uprawiania (metodę). Z określaniem zmian jako rewolucyjnych należy być jednak bardzo ostrożnym i to nie tylko ze względu na (….) wpływ czynników ideologicznych czy zwykłą ignorancję krytyków, ale również ze względu na znaczną adaptacyjność ekonomii głównego nurtu. Wówczas rewolucyjne zmiany nie muszą być wcale symptomem kryzysu, lecz mogą świadczyć o »witalności« ekonomii”33. Globalny kryzys zaognił spory na temat teorii ekonomii i jej adekwatności do rzeczywistości oraz użyteczności praktycznej podstawowych nurtów teorii ekonomii w długookresowym kształtowaniu gospodarki. W badaniach na ten temat wykazuje się, że reguły optymalne dla jednej gospodarki i rzeczywistości gospodarczej mogą być nieskuteczne dla innej, co powinno być uwzględniane w kształtowaniu systemu gospodarczego i w polityce gospodarczej. Edmund S. Phelps, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, wskazuje, że takie podejście stanowi jeden z ważnych walorów sformułowanej przez Romana Frydmana i Michaela D.  Goldberga koncepcji Imperfect Knowledge Economics34. Autorzy ci wykazują, że w epoce 33 A.  Wojtyna, Współczesna ekonomia – kontynuacja czy poszukiwanie nowego paradygmatu? „Ekonomista” 2008, nr 1. 34 “Another hallmark of the imperfect knowledge view is its qualification of fi xed policy rules. The neces-

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

39

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

się w świecie, w którym zbyt wielu spośród nas niemalże nic już nie wytwarza, a świat opanowali pośrednicy. Handlujemy tylko kawałkami papieru wymieniając między sobą tam i z powrotem akcje i obligacje, przy okazji wypłacając za to naszym finansowym krupierom prawdziwe fortuny. W ramach tego trendu koszty automatycznie rosną wraz z tworzeniem bardzo skomplikowanych instrumentów pochodnych, za których sprawą w system finansowy zostały wbudowane olbrzymie a niezgłębione rodzaje ryzyka”30. Odnosząc się do obecnego kryzysu i zachowań ponadnarodowych korporacji, w tym banków, parafrazując sentencję Winstona Churchilla, J.C.  Bogle konstatuje, że „nigdy tak wiele nie było płacone za tak mało”31. Podkreśla zarazem, że żyjemy w czasach tyleż wspaniałych, ciekawych i inspirujących, co i zasmucających. „Ich wspaniałość polega na tym, że korzyści płynące z demokratycznego kapitalizmu nigdy wcześniej nie były tak powszechnie dostępne na całej kuli ziemskiej. Smutek naszych czasów polega zaś na tym, że ekscesy tegoż samego – demokratycznego kapitalizmu – rzadko kiedy bywały wcześniej tak jaskrawo widoczne jak obecnie. Najbardziej dobitnie unaoczniły się one podczas trwającego już od jakiegoś czasu kryzysu (..) sektora bankowego i branży inwestycyjnej, które zaczęły nadmiernie wykorzystywać mechanizm dźwigni finansowej i polegać na spekulacjach”32 . Burzliwość przemian i ambiwalencja ich ocen nieuchronnie przekłada się na przewartościowania w teorii ekonomii.

gospodarki opartej na wiedzy w gruncie rzeczy mamy do czynienia z ekonomią niedoskonałej wiedzy, wiedzy niepewnej35. W takich warunkach niedoskonała jest prawda i nieprawdziwa pewność.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

W najnowszych debatach na temat teorii ekonomii wsk azuje się nie tylko na rosnącą rolę analizy jakościowej, ale i zagrożenia wynik ające z niedoceniania historii myśli ekonomicznej

Ekonomia zaś jest nauką bazującą na badaniu pewnych regularności, prawidłowości. Natomiast w warunkach dynamizacji przemian narastają trudności zidentyfi kowania tych prawidłowości. Dlatego też postulują zmianę podejścia w naukach ekonomicznych i przesunięcie akcentów z analizy ilościowej i modelowania matematycznego na rzecz analizy jakościowej. Modele matematyczne bazują bowiem na pewnych założeniach i prawidłowościach. Stąd też w warunkach gwałtownych przemian użyteczność tych modeli jest ograniczona. Jak podkreśla Robert Shiller, modele, które standardowa ekonomia stosuje do badania, analizowania i prognozowania rynku, nie uwzględniają istnienia sary point is that the optimum rule is not the same from one structure of the economy to another. As with the rest of macroeconomics, the issues have to be rethought in a way that makes the ever-imperfect knowledge of market participants and policymakers an integral part of the analysis” – cyt. ze wstępu Edmunda S.  Phelpsa do książki Frydmana i Goldberga, zob. R.  Frydman, M.D.  Goldberg, Imperfect Knowledge Economics: Exchange Rates and Risk, Princeton University Press, New Jersey 2007, s. xiii. 35

40

Ibidem.

baniek spekulacyjnych. „Dlatego analitycy tracą orientację, gdy bańka nabiera niebezpiecznych rozmiarów, i  całkiem się gubią, gdy pęka, wywołując kryzys. Ekonomiści praktykujący tzw. ekonomię neoklasyczną nie mogą rozumieć mechanizmu baniek, skoro zakładają, że rynek to miejsce, w którym racjonalni gracze podejmują oparte na wiedzy decyzje i  ustalają racjonalne wartości dóbr”36. W najnowszych debatach na temat teorii ekonomii wskazuje się nie tylko na rosnącą rolę analizy jakościowej, ale i zagrożenia wynikające z niedoceniania historii myśli ekonomicznej. George Akerlof wraz z Robertem Shillerem, analizując przyczyny obecnego kryzysu i wynaturzeń gospodarczych, eksponują negatywne następstwa nie wyciągania wniosków z doświadczenia historycznego, w tym wniosków z wielkiego kryzysu okresu międzywojennego. W książce Animal Spirits traktowanej jako wykład nowego nurtu w ekonomii, tzw. ekonomii behawioralnej – psychoekonomii, autorzy ci łączą teorię keynesowską z osiągnięciami innych dyscyplin naukowych, takich jak: socjologia, psychologia społeczna, pedagogika, a nawet neurologia, antropologia i inne37. Rolę doświadczenia historycznego wcześniej już eksponował, przedstawiciel austriackiej szkoły ekonomii, Henry Hazlitt: „wiele pomysłów, które dziś uchodzą za wspaniale, postępowe i nowoczesne, to w gruncie rzeczy nawrót starych błędów oraz kolejny dowód prawdziwości powiedzenie, że kto nie zna przeszłości skazany jest na jej powtarzanie”38. W ramach nowego nurtu badań wskazuje się zarazem na konieczność wydłużania perspektywy badawczej, podczas gdy w doktrynie neoklasycznej, neoliberalnej z założenia marginalizowane są kwestie futurologiczne. Zgodnie z tą doktryną bowiem, przyszłość pozostawia 36

Rozmowa Jacka Żakowskiego z Robertem J. Shillerem, „Polityka”, 5.07.2009, Niezbędnik Inteligenta. 37 38

G.A. Akerlof, R.J. Shiller, op.cit.

H. Hazlitt, Ekonomia w jednej lekcji, Znak-Signum, Kraków 1993, s. 9.

współczesnych czasów jest narastająca niepewność i zmienność, to w takich warunkach nie pozostaje nic innego, jak uznać błąd za stan naturalny, bo, paradoksalnie, rosną wówczas szanse na minimalizowanie błędów. Do refleksji na temat zawodności teorii i ryzyka wynikających stąd błędów skłaniają też Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii w 2009 roku. Jedną z nich otrzymała (obok Olivera Williamsona) Elinor Ostrom z USA za badania dotyczące zarządzania gospodarką. Noblistka podważyła powszechne mniemanie oraz teorie, jakoby wspólna własność była zawsze nieefektywna i nieracjonalnie zarządzana i wobec tego podważyła także tezę, że jedyną efektywną drogą jest prywatyzacja43. Pojawia się tu zatem złożony problem jaką rolę w procesie przemian pełnić będzie teoria ekonomii i poszczególne „szkoły ekonomiczne”. Jest to pytanie tym bardziej istotne, że ekonomistów i teorie ekonomii obarcza się winą za występujące w gospodarce dysfunkcje, w tym i za to, że nie udało im się przewidzieć obecnego kryzysu (ale także innych) i zapobiec mu44. Zarzuca się też ekonomistom trzymanie się starych „szkół” i ignorowanie przemian w gospodarce. Problem zachowawczości ekonomii i ekonomistów już przed laty poruszał John K. Galbraith, zarzucając Keynesowi, że ten „rozważając przyszłość ekonomii nie doceniał głębokiego przywiązania tradycyjnych ekonomistów do klasycznych wartości i pojęć ani tego, w jaki sposób będą one potwierdzane i uzasadniane

kowski, „Polityka”, 8.03. 2008, nr 10(2644), wyd. 14, Niezbędnik Inteligenta, s. 3. 43

E.  Ostrom, Understanding institutional diversity, Princeton, Oxford 2005, s. 298. 44

39

M. Lewis, The Big Short: Inside the Doomsday Machine, W.W. Norton & Company, New York 2010. 40

P. Bofi nger, Czeka nas epokowa zmiana, „Tygodnik Forum” 2008, nr 41, s. 8. 41 42

H. Hazlitt, op.cit., s. 17.

Ekonomia niepewności. Z Romanem Frydmanem o tym, dlaczego ekonomiści wciąż się mylą, rozmawia J. Ża-

“Economists need to reach out from their specialised silos: macroeconomists must understand fi nance, and fi nance professors need to think harder about the context within which markets work. And everybody needs to work harder on understanding asset bubbles and what happens when they burst. For in the end economists are social scientists, trying to understand the real world. And the fi nancial crisis has changed that world”, cyt. za: What went wrong with economics…, op.cit.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

41

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

się do uregulowania przez mechanizm wolnego rynku. O negatywnych konsekwencjach takiego podejścia zaświadcza obecny kryzys. W praktyce przekłada się to na swego rodzaju „terror krótkookresowych zysków”, co spektakularnie opisuje Michael Lewis, specjalista od obrotu papierami wartościowymi z Wall Street w swojej najnowszej książce The Big Short: Inside the Doomsday Machine39. O marginalizacji podejścia krótkookresowego świadczą też reakcje decydentów gospodarczych na obecny kryzys. Kryzys ten w mniejszym lub większym stopniu jest traktowany jak wypadek przy pracy. Wystarczy się zatem zmobilizować, aby przetrwać trudne, kryzysowe czasy. Peter Bofiner porównuje takie reakcje do pacjenta z zawałem serca, który wierzy, że po pokonaniu choroby, będzie mógł prowadzić taki tryb życia jak przed zawałem. Wiadomo jak to się kończy40. Znaczenie dłuższej perspektywy w teorii ekonomii jako narzędzia kształtowania gospodarki i jej przyszłości dobitnie wyraża opinia przedstawiciela szkoły austriackiej Henry’ego Hazlitta: „sztuka ekonomii polega na tym, by spoglądać nie tylko na bezpośrednie, ale i na odległe skutki danego działania czy programu; by śledzić nie tylko konsekwencje, jakie dany program ma dla jednej grupy, ale jakie przynosi wszystkim”41. Zarazem jednak, jak podkreśla Roman Frydman, „w naukach społecznych – a ekonomia jest nauką społeczną – nigdy nie ma pewności. Kto szuka uniwersalnej pewności, ten z natury rzeczy skazany jest na porażkę. (...) Nawet najwybitniejsi eksperci nie uwolnią nas od niepewności. (...) Nie da się stworzyć sensownej ekonomii abstrahującej od nieprzewidywalności ludzkich reakcji na sygnały, informacje, polecenia, bodźce”42 . Według Frydmana, jeśli cechą

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

w obliczu zachodzących zmian”45. Ich siła wynika z tego, że służą ugruntowanym zawodowym i szerzej pojętym ekonomicznym interesom. „W obrębie klasycznej czy neoklasycznej tradycji utrzymuje ekonomię przede wszystkim ugruntowane, silne zaangażowanie na rzecz ustalonych poglądów. Są to rzeczywiście potężne więzy. Niewielu ekonomistów chce odrzucić to, co w czasie ich dawnych studiów było przyjęte, a później w ich własnych wykładach, pismach i naukowych, dyskusjach bronione i rozwiązane. Wyrzeczenie się tego, czego się nauczyli i czego sami uczyli innych, oznacza przyznanie się do błędu – a przed tym wszyscy się bronimy. Można jeszcze dodać, że się bronimy przed wysiłkiem umysłowym, potrzebnym do przystosowania się do zmian. Taki wysiłek ekonomiści – choć bynajmniej nie tylko oni – uważają za niewygodny, a nawet bolesny”46. Utrzymującą się ciągle siłę teorii klasycznej Galbraith przypisuje też potędze interesów gospodarczych i przydatności tej teorii w rozwiązywaniu problemu władzy w gospodarce i polityce. Jeśli bowiem zgodnie z założeniami klasycznej ekonomii gospodarką rządzi rynek, to tym samym znika problem i zarzut nadużycia władzy, a krytyka władzy postrzegana jest i objaśniana jako walka z rynkiem. Według Galbraitha „w okowach przeszłości i w zrębach klasycznego modelu utrzymuje ekonomię tak zwana techniczna ucieczka od realnego świata, tj. przyjmowanie co prawda logicznych wewnętrznie, modelowych założeń (np. czystej konkurencji), ale oderwanych od realiów, za to umożliwiających modelowanie matematyczne”47. Powstaje zatem pytanie, czy w obecnych warunkach narastającej niepewności w gospodarce oraz ambiwalentności ilościowego pomiaru zjawisk gospodarczych, a zarazem wzrostu znaczenia czynników niewymiernych, jakościowych, ekonomia neoklasyczna może pozostać nurtem

dominującym, czy i w jakim stopniu będzie wypierany przez inne nurty, w tym wskazywany już nurt „ekonomii wiedzy niedoskonałej”. Pytanie to na razie pozostaje nierozstrzygnięte, ale burzliwość oraz złożoność współczesnych przemian w świecie gospodarczym skłania do opinii o nieuchronnym rozwoju ekonomii w kierunku jej większej heterogeniczności a zatem i nieuchronnej zmianie paradygmatu tej dyscypliny. Zmiany te już zostały zapoczątkowane i dotyczą przede wszystkim metodologii, w tym m.in. metod pomiaru wzrostu gospodarczego. Coraz bardziej wyraźna jest bowiem zawodność klasycznych miar. Podstawowa miara postępu gospodarczego, jaką jest wskaźnik produktu krajowego brutto (PKB), zawodzi. Dlatego też trwają poszukiwania nowych miar rozwoju, dobrobytu i jakości życia, a jedną z nowszych jest Gross National Happiness Index (GNH), czyli wskaźnik szczęścia krajowego brutto. Grzegorz W.  Kołodko postuluje rozwijanie tego kierunku badawczego, proponując „Zintegrowany Indeks Pomyślności”48. Nierównowaga w systemie społeczno-gospodarczym przenosi się na światowy system gospodarczy. O tym, że świat znajduje się w okresie naruszonej równowagi świadczy nie tylko kryzys globalny, ale przede wszystkim wiele głęboko negatywnych zjawisk, jak chociażby coraz bardziej skontrastowane bieguny bogactwa i nędzy, nie mówiąc już o naruszaniu równowagi ekologicznej. Sprawia to, że komfort życia znacznie się zmniejsza. Paradoksalnie dotyczy to także większości krajów najbogatszych. Bogactwo nie chroni bowiem przed negatywnymi następstwami naruszania równowagi, zwłaszcza ekologicznej. Degradacja naturalnego środowiska prowadzi do ekologicznej dewaluacji i wywłaszczenia49. Kryzys gospodarczy spektakularnie wyeksponował nierównowagę między realną sferą gospodarki a finansami, ujawniając zarazem

45 J.K.  Galbraith, Ekonomia w perspektywie. Krytyka historyczna, PWE, Warszawa 1992.

48 G.W. Kołodko, Wędrujący świat, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008, s. 272.

42

46

Ibidem, s. 298.

47

Ibidem, s. 299–300.

49 U. Beck, Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności, Scholar, Warszawa 2002, s. 51 i nast.

3. W poszukiwaniu gospodarczego ustroju równowagi Historia gospodarcza dowodzi, że dokonującej się w następstwie przełomu technologicznego zmianie wzorca cywilizacyjnego, zawsze towarzyszyły zjawiska kryzysowe i destrukcja starego systemu na rzecz nowego. Zmiana wzorca 50 A.P.  Wierzbicki, Nowa Futurologia, http://www. pte.pl/pliki/2/11/Nowa_Futurologia.pdf 51 Wg Lestera C. Thurowa naruszenie to wywoływane jest przez równoczesne „tektoniczne” ruchy pięciu „płyt ekonomicznych”, podskórnych sił przemian: – upadek komunizmu, co m.in. (zgodnie z koncepcją wahadła) dało podłoże do bezkrytycznej wiary w doktrynę neoliberalizmu, – gospodarka bazująca na kapitale intelektualnym, na wiedzy, – demografia, w tym gwałtowny przyrost ludności w najbiedniejszych krajach, wzrost mobilności i starzenie się społeczeństw, – postępująca globalizacja i związana z nią rosnąca złożoność i nieprzejrzystość powiązań gospodarczych, – świat bez dominującego mocarstwa, co przejawia się w stopniowej utracie przez USA mocarstwowej hegemonii. Por. L.C. Thurow, op.cit., s. 17.

i burzliwe przemiany przekładały się na zmianę modelu ustroju gospodarczego. I tak: cywilizacja rolna przyniosła feudalizm, zaś będąca wynikiem rewolucji przemysłowej cywilizacja przemysłowa przyniosła kapitalizm z późniejszymi różnymi jego odmianami. Zarazem zmiana ustroju gospodarczego łączyła się ze zmianą stratyfi kacji społecznej i – co charakterystyczne – towarzyszyła temu zmiana typu przekazu, narzędzi i metod komunikacji społecznej. Feudałów zastąpili kapitaliści, zaś chłopów feudalnych – proletariat. Przekształcaniu feudalizmu w kapitalizm towarzyszyło przejście od epoki słowa pisanego ręcznie do epoki słowa drukowanego. Obecnie zaś, będąca wynikiem rewolucji informacyjnej cywilizacja postindustrialna to era nowego środka komunikacji – języka cyfrowego. Towarzyszy temu wyłanianie się nowej, najwyższej warstwy społecznej tzw. „netokracji cyfrowej” – a na przeciwnym biegunie konsumtariatu, jako najniższej warstwy społecznej52 . Zatem rodzi się pytanie, jaki model ustroju społeczno-gospodarczego ukształtuje nowa, postindustrialna cywilizacja? Jest to pytanie istotne tym bardziej, że współcześnie wyraźnie pogłębia się nieład w kształtowaniu gospodarki światowej i to mimo przestróg i ostrzeżeń formułowanych przez intelektualistów reprezentujących różne dziedziny nauki, w tym ekonomistów, socjologów i innych. Zarazem złożoność współczesnego świata podważa zasadność poprzestawania na jednym modelu czy jednej koncepcji ekonomicznej i wskazuje na zasadność heterogeniczności. Johna Kenneth Galbraith podkreślał, że „ekonomia nie ma na celu, jak się to często myśli, stworzenia doskonałego, ostatecznego i niezmiennego systemu. Nieustannie, a często z oporami, przystosowuje się do zmian. Niedostrzeganie tego – to recepta na zacofanie i nawarstwianie się błędów”53. Stwierdzenie to 52

A.  Bard, Netokracja i konsumtariat…, op.cit.; A. Bard, J. Söderqvist, Netokracja: Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006. 53

s. 313.

J.K. Galbraith, Ekonomia w perspektywie…, op.cit.,

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

43

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

nierównowagę między perspektywą krótko i długookresową oraz niedostosowania gospodarki do wyzwań przyszłości. Wyraźnie zabrakło wizji i wyobraźni strategicznej oraz analizy futurologicznej50. Jak podkreśla Lester Thurow, podobnie jak systemy biologiczne, formacje społeczno-gospodarcze „wkraczają w okres naruszonej równowagi z wolno ewoluującymi lecz mocno ustalonymi strukturami. Wyłaniają się zaś z tych okresów z radykalnie zmienionymi strukturami, które znowu zaczynają ewoluować”51. Powstaje tym samym pytanie, w jakim kierunku ewoluować będą modele ustroju gospodarczego w poszczególnych krajach i jaki wpływ na tę ewolucję może wywrzeć obecny głęboki kryzys globalny.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

można odnieść także do kategorii „równowagi” i modelu ustroju gospodarczego. Nigdy nie oznaczają one stanu ostatecznego i niezmiennego. Równowaga bowiem zawsze z czasem przechodzi w stan nierównowagi, co kreuje rozwój i zmiany w gospodarce. W warunkach narastającej złożoności i tempa przemian heterogeniczność w ekonomii może być akceleratorem rozwoju. Już bowiem w 1854 r. John Stuart Mill konstatował, że to, co „uczyniło europejską rodzinę ludów postępową, a nie stojącą w miejscu częścią ludzkości”, to nie była „jakaś wyższość, która jeśli istnieje, to jest skutkiem, a nie przyczyną; lecz godna uwagi różnorodność charakteru i kultury. Jednostki, klasy i narody były nadzwyczaj niepodobne do siebie; torowały sobie najrozmaitsze drogi, z których każda wiodła do jakiegoś wartościowego celu; a choć w każdym okresie ci, którzy szli różnymi drogami, nie tolerowali się nawzajem i każdy zmusiłby chętnie wszystkich pozostałych do pójścia jego szlakiem, próby wzajemnego hamowania swego rodzaju rzadko się udawały i każdy przyjmował z czasem bez sprzeciwu dobro, które mu inni ofiarowali”54. Wskazuje to, że w mnogości dróg, koncepcji może tkwić źródło wszechstronnego postępu. W zastosowaniach teorii ekonomicznych w praktyce niezbędne jest ich dostosowanie do realiów. Dlatego też różnorodne koncepcje teoretyczne mogą być przydatne w różnych warunkach. To nieprzypadkowo obecnie wyraźny jest odwrót od neoliberalizmu i nawrót do keynesizmu. Keynesizm to bowiem koncepcja na trudne, kryzysowe czasy. W ekonomii złożoności wyraźny jest trend na różnorodność koncepcji ekonomicznych i ich zastosowań. Na zasadność takiego podejścia wskazuje m.in. Grzegorz Kołodko55, ale także Immanuel Wallerstein, socjolog, historyk i ekonomista amerykański, autor teorii systemów-światów, który w napisanej prawie 10 lat 54

http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/CytatyEkon.htm 55

44

G.W. Kołodko, op.cit.

temu książce Koniec świata, jaki znamy dowodzi, że nowoczesny system światowy „(...) wchodzi w końcowy kryzys i jest nieprawdopodobne, by istniał za 50 lat”, znajduje się bowiem w fazie „śmiertelnego kryzysu”56. Podobne wnioski i ostrzeżenia formułuje Alvin Toffler w swoich futurystycznych dziełach Szok przyszłości57 i Zmiana władzy58. W warunkach nakładania się kryzysu globalnego i przełomu cywilizacyjnego oraz wyraźnych symptomów nieładu w światowym systemie gospodarczym, specjalnego znaczenia nabiera pytanie o optymalny kształt ustroju gospodarczego nie tylko w krajach dokonujących transformacji ustrojowej, ale także w krajach o długich tradycjach gospodarki rynkowej. Model ustroju gospodarczego jest bowiem jednym z fundamentalnych czynników kształtujących jakość rządów i rządzenia na wszystkich jego poziomach: od krajowego, a nawet ponadnarodowego poprzez lokalny. Ustrój gospodarczy wyznacza przy tym ramy dla sektora publicznego. Historia gospodarcza dostarcza niestety nader wielu dowodów (i to z różnych obszarów geograficznych oraz epok), jak kosztowne mogą być i są błędy w kształtowaniu ustroju gospodarczego59. Obecnie zyskuje na znaczeniu teza, że pierwotne źródła obecnego kryzysu i nieprawidłowości w gospodarce tkwią przede wszystkim w błędach ustrojowych, w tym m.in. w bezkrytycznym poddaniu gospodarczej polityki

56 I.  Wallerstein, Koniec świata jaki znamy, Scholar, Warszawa 2004, s. 27 i 151. 57

1998.

A.  Toffler, Szok przyszłości, Zysk i S-ka, Poznań

58 Ibidem; A.  Toffler, Zmiana władzy…, op.cit. Por. też: Sztompka, op.cit. 59 “Lucky the city with a decent government. Not all happy cities resemble one another, but each unhappy city is at least partly unhappy for a single reason: misgovernment. The quality of government, local and national, is the most important factor, apart from the economy, in the success (of a city)”, cyt za: Failures at the top, “The Economist” 2007, May 3rd.

60

The level of intervention necessary to stabilize the system challenges the sustainability of traditional laissez-faire capitalism itself; governments may end up playing a much larger direct and indirect role in the postcrisis global economy, via increased regulation and supervision. Por. N. Roubini, S. Mim, op.cit., s. 9. 61 J. Sachs, Ekonomista, o niesprawiedliwych społeczeństwach, wywiad J. Żakowskiego, „Polityka”, 10.01.2009. 62 P.  Bofi nger, Czeka nas epokowa zmiana…, op.cit.; P. Bofi nger, Ist der Markt noch zu retten? op.cit. 63 J.K.  Galbraith, Gospodarka niewinnego oszustwa. Prawda naszych czasów, MT Biznes, Warszawa 2005. 64

J.A.  Schumpeter, Kapitalizm socjalizm demokracja, PWN, Warszawa1995, s. 76.

kapitalizm nie miał szans przetrwania, a o postępującej przemianie w socjalizm przesadzają nie jego klęski, ale sukcesy, Bałtowski wskazuje na klęski kapitalizmu. Stwierdza, że „w ostatnich kilkudziesięciu latach następowało swoiste, trudno dostrzegalne na pierwszy rzut oka, ewoluowanie systemu rynkowego kapitalizmu w kierunku systemu cechującego się pewnymi elementarnymi przymiotami gospodarki socjalistycznej”65. Przejawia się to m.in. w „doktrynalnej podstawie systemu gospodarczego”. Zarazem Bałtowski przestrzega przed nadmierną wiarą w globalne regulacje gospodarki. Podkreśla, że z doświadczeń gospodarki socjalistycznej wynikają pewne generalne wnioski dotyczące sposobów funkcjonowania tych globalnych regulatorów. Ważne jest aby nie zastępować rynku – co zawsze prowadzi do różnorodnych, negatywnych konsekwencji – lecz ograniczać jego zawodności. „Jeśli globalny regulator uwierzy w swoją mądrość i swoją omnipotencję, jeżeli nie powściągnie konstruktywistycznych zapędów i nadmiernego optymizmu antropologicznego, to niewątpliwie skończy jak centralny planista w socjalizmie. Wydaje się, że jedyną możliwością jest, aby działały one zgodnie z logiką rynku, »marktkonform«, jak zakłada teoria niemieckiej społecznej gospodarki rynkowej”66. Teza ta jest ważna, tym bardziej, że nawiązuje do konstytucyjnego modelu polskiej gospodarki, czyli społecznej gospodarki rynkowej. Ważna jest także dlatego, że dylematy ustrojowe dotyczą i świata, i Unii Europejskiej jako całości, a zatem także Polski. Polska jest zarazem ilustracją tego, jak trudno o satysfakcjonujące rozwiązania dotyczące kształtowania ustroju gospodarczego. Mimo bowiem, że transformacja ustroju gospodarczego w Polsce została zapoczątkowana 20 lat temu (w 1989 r.), to kwestie ustrojowe nie zostały dotychczas dostatecznie satysfakcjonująco rozwiązane. Nie zmienia tej oceny fakt konstytucyjnego uznania społecz65

M.  Bałtowski, Gospodarka socjalistyczna w Polsce. Geneza, rozwój, upadek, WN PWN, Warszawa 2009, s. 2. 66

Ibidem, s. 7.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

45

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

ustrojowej doktrynie neoliberalnej60. Charakterystyczne, że opinie takie formułowane są także przez niedawnych jej wyznawców. Do takiego grona zaliczyć można m.in. Jeffreya Sachsa, który podkreśla, że „znaleźliśmy się między dwiema woluntarystycznymi utopiami. Jedna kanonizuje rynek, a druga społeczeństwo. Większość ludzi dała sobie wmówić, że żadne państwo im nie pomoże, a jeśli obieca im pomóc, i tak wszystko zmarnuje. Sporo czasu upłynie, nim ludzie dadzą się znów przekonać, że bez silnego państwa nie da się mieć dobrego społeczeństwa ani sprawnej gospodarki”61. Podobną opinię wyraża też Bofigner, podkreślając wagę efektywnego zbilansowania roli państwa i rynku w gospodarce62 . Także Galbraith wskazuje na tkwiące w doktrynie neoliberalnej źródła nieprawidłowości. Podkreśla rozziew między rzeczywistością a „konwencjonalną wiedzą” i groźny dla gospodarki, przedsiębiorczości i skutecznego rządzenia, bezprecedensowy wpływ sektora prywatnego na sektor publiczny. Przestrzega też przed siłą korporacji ponadnarodowych oraz następstwami przejmowania przez menedżerów władzy od akcjonariuszy i członków rad nadzorczych63. Z kolei Maciej Bałtowski wskazuje na zagrożenia w postaci ewoluowania kapitalizmu ku socjalizmowi, co przywodzi na myśli pochodząca z 1942 roku schumpeterowską tezę o transformacji kapitalizmu w socjalizm64. Jednak w odróżnieniu od Schumpetera, który stwierdził, że

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

nej gospodarki rynkowej, jako obowiązującego modelu ustroju gospodarczego67. Także w Traktacie ustanawiającym Konstytucję dla Europy stwierdza się, że podstawą trwałego rozwoju Unii Europejskiej będzie społeczna gospodarka rynkowa, co zostało podtrzymane w traktacie lizbońskim, zmieniającym traktat o Unii Europejskiej i traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską68. Wobec ujawniających się wskutek globalnego kryzysu dysfunkcji ustrojowych, idea społecznej gospodarki rynkowej zyskuje na atrakcyjności. Bazuje na teorii ordoliberalnej, a ta z kolei nawiązuje do wywodzącej się z czasów antycznego Imperium Romanum idei „ordo”, której istotą jest ukształtowanie ładu odpowiadającego naturze człowieka i zapewniającego gospodarce równowagę 69. Łacińskie pojęcie ordo w starożytnej fi lozofi i rzymskiej rozumiane było jako stan charakterystyczny dla cywilizowanego społeczeństwa, w którym wolne jednostki ludzkie mogą w sposób niezakłócony dokonywać transakcji w ramach ogólnie obowiązujących reguł prawnych70. Ordo interpretowane jest jako przeciwstawienie anarchii i chaosu i z założenia ma charakter normatywny, ukierunkowany na stan pożądany. Globalny kryzys finansowy przemawia w pewnym stopniu za koncepcją SGR.  Charakterystyczne bowiem jest, że kryzys ten dotyka najpotężniejsze rynki kapitalistycznego świata, w tym przede wszyst67 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., DzU, nr 78, poz. 483. 68 Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy, DzUrz UE, C 310, t. 47, 16.12. 2004 r.; Traktat z Lizbony zmieniający traktat o Unii Europejskiej i traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, podpisany w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007  r. zmiany wprowadzone do traktatu o Unii Europejskiej i traktatu ustanawiającego wspólnotę europejską, DzUrz UE, C 306, t. 50, 17 grudnia 2007 r., art. 2, ust. 3. 69 P. Pysz, Społeczna gospodarka rynkowa. Ordoliberalna koncepcja polityki gospodarczej, WN PWN, Warszawa 2008. 70

M.E. Streit, K. Wolfgang, Das institutionelle Fundament von Freiheit und Wohlstand – Lektionen der „Freiburger Schule“, w: Freiburger Beiträge zur Ordnungsökonomik, red. M.E. Streit, Tübingen 1995, s. 113.

46

kim USA i Wielkiej Brytanii. W mniejszym stopniu ucierpiały kraje o tzw. nordyckim systemie gospodarczym, gdzie idee SGR są realizowane w praktyce. Chociaż opinie na temat modelu SGR są dość kontrowersyjne, to analiza jego cech wskazuje, że daje on szanse na stworzenie trwałych podstaw spójności i równowagi rozwoju społecznego i gospodarczego71. Idee społecznej gospodarki rynkowej cechuje bowiem holizm, czyli kompleksowe, całościowe uwzględnianie poszczególnych elementów niezwykle złożonego systemu, jakim jest ustrój społeczno-gospodarczy72 . Idee te korespondują ze sformułowaną przez Jeffreya Sachsa koncepcją „ekonomii klinicznej”73. Ekonomia kliniczna to właśnie holistyczne podejście w rozwiązywaniu problemów społeczno-gospodarczych, łączenie aspektów ekonomicznych i społecznych, to podejście wzorowane na holistycznej medycynie. Konieczność holistycznego podejścia w kształtowaniu ustroju gospodarczego podkreśla także Paul Krugman, krytykując jednostronność doktryny neoliberalnej pośrednio opowiada się za erhardowską74 społeczną gospodarką rynkową75.

71 Czym jest a czym nie jest „społeczna gospodarka rynkowa“. Meandry interpretacyjne. Rozmowa E.  Mączyńskiej i P.  Pysza z dr Horstem Friedrichem Wünsche – dyrektorem zarządzającym Fundacji im. Ludwiga Erharda, „Nowe Życie Gospodarcze” 2007, nr 5. 72 Społeczna gospodarka rynkowa. Idee i możliwości praktycznego wykorzystania w Polsce, red. E.  Mączyńska, P. Pysz, PTE, Warszawa 2003; E. Mączyńska, Ład gospodarczy. Pochwała „ordo”, w: Liberalizm we współczesnej gospodarce, red. W. Jarmołowicz, M. Ratajczak, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej, Poznań 2008. 73

J. Sachs, Koniec z nędzą. Zadanie dla naszego pokolenia, WN PWN, Warszawa 2006. 74

L. Erhard, Wohlstand für Alle, Econ Verlag, Duesseldorf 1957. 75

P.  Krugman: „Widziałem przyszłość, to działa”. Z zachwytem mówi o oszczędnych autach, nowoczesnych systemach komunikacji publicznej i metropoliach bez niekończących się przedmieść, w których życie bez samochodu jest niemożliwe. Nie wystarczy trochę oszczędzać na benzynie. „Będziemy musieli inaczej żyć, tak samo jak Europejczycy. Może nie dziś i nie jutro, ale niebawem i przez resztę życia”, cyt. za: J.  Häntzschel, Nie jesteśmy centrum wszechświata, Stany Zjednoczone budzą

Posumowanie Charakterystyczna dla współczesnego świata zmienność i „naruszona równowaga” zmuszają do poszukiwania nowych, przyszłościowych koncepcji teoretycznych i rozwiązań w kształtowaniu modelu ustroju gospodarczego ukierunkowanych na symbiozę postępu ekonomicznego, społecznego i ekologicznego. Wzorcem takiego symbiotycznego podejścia są idee społecznej gospodarki rynkowej. Nie są one nowe, ale współczesność zdaje się coraz wyraźniej potwierdzać ich zasadność. W modelu społecznej gospodarki rynkowej uwzględniane są bowiem nie tylko aspekty ekonomiczne, ale i społeczne, ekologicznie, co sprzyja łagodzeniu dysproporcji gospodarczych i napięć społecznych. Jednak także ten model wymaga dostosowania do zmieniających się warunków gospodarczych, w tym przede wszystkim do zmieniających się (m.in. pod wpływem globalizacji) obszarów władzy i kompetencji decyzyjnych. Czy, i w jakim stopniu idee społecznej gospodarki rynkowej, okażą się przydatne w praktyce pokaże przyszłość. Powstaje natomiast pytanie o ramy, formy i warunki takiej implementacji. Zamiast odpowiedzi posłużę się pytaniem sformułowanym przez Thurowa: „W jaki sposób system kapitalistyczny ma funkcjonować w erze potencjału intelektualnego, jeśli potencjał ten nie może być posiadany na własność?”76. Zarazem powstaje pytanie, jakie rozwiązania ustrojowe mogłyby sprzyjać najlepszemu wykorzystaniu potencjału wiedzy. Pojawia się tu złożony

problem, jaką rolę w procesie przemian pełnić będzie teoria ekonomii i poszczególne „szkoły ekonomiczne”. Pytania te traktuję jako otwarte i jako przedmiot dalszych refleksji i dyskusji. Potrzeba takiej dyskusji z uwzględnieniem refleksji futurologicznej staje się coraz bardziej oczywista. Mimo, że fukuyamowska teza o końcu historii oraz doktryna neoliberalna z założenia marginalizują refleksję futurologiczną, pozostawiając przyszłość do uregulowania przez mechanizm wolnego rynku, to obecnie – wobec trudnych problemów świata – potrzeba myślenia o przyszłości i działań na jej rzecz oraz potrzeba kultury myślenia strategicznego jest coraz powszechniej uznawana77. Dynamizm przemian w światowej gospodarce wymusza zmiany paradygmatu ekonomii i wzmocnienia jej funkcji jako nauki społecznej. Oznacza to, że prawa ekonomiczne nie mogą abstrahować od aspektów społecznych, stąd konieczność holistycznego i interdyscyplinarnego zarazem heterogenicznego podejścia w ekonomii. Jakkolwiek obecny kryzys globalny przyczynił się do zintensyfi kowania i zaostrzenia debaty ekonomicznej na temat zmian paradygmatu ekonomii, to jednak podstawowym podłożem przemian jest dokonujący się obecnie przełom cywilizacyjny. Jego wielowymiarowość i głębokość przemian tworzy otwarte pole dla rozwoju „ekonomii złożoności”, w tym ekonomii wiedzy niedoskonałej co oznacza eliminowanie jednostronności podejścia doktrynalnego, dogmatycznego. Wskazuje to zarazem na zawodność bazowania na uniwersalnym modelu ekonomicznym i „jedynie słusznych” rozwiązaniach. Złożoność przemian wymusza przeciwny, rokujący większe szanse na powodzenie, oparty na heterogeniczności kierunek prac badawczych i rozwiązań w polityce kształtowania ustroju gospodarczego.

się z rojeń o własnej wielkości i wszędzie czyhających wrogach i przeżywają szok, „Tygodnik Forum” 2008, nr 30. 76

L.C. Thurow, op.cit., s. 29.

77

A. Toffler, Szok przyszłości…, op.cit., s. 443.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

47

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Jednak warunkiem efektywnego wdrażania w praktyce ordoliberalnej koncepcji społecznej gospodarki rynkowej jest jej przystosowanie do współczesnych, bezprecedensowo dynamicznych przemian technologicznych, społecznych i gospodarczych, w tym globalizacji.

Szansa „złotej dekady”

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Andrzej Wielowieyski

W

miesięczniku „Liberte” (maj 2010) Adam Michnik na pytanie o szanse nowego pomysłu politycznego i nowego ruchu politycznego odpowiedział, jak by jeszcze pod wpływem dawnego, marksistowsko-deterministycznego myślenia, że „jak przyjdzie potrzeba na nowy pomysł polityczny, to nowy pomysł się pojawi, tak zawsze w historii było. Dzisiaj najwyraźniej potrzeby na nowy pomysł nie ma”. Nic bardziej błędnego, bo „potrzeba jest matką wynalazków”, ale nie koniecznie musi coś urodzić. Żyjemy w epoce „światopoglądu matematycznego”. Konieczności są względne. A właśnie dziś, w Polsce, kiedy potrzeba nowego pomysłu politycznego jest coraz bardziej paląca, tego pomysłu w przestrzeni politycznej nie ma. Nie raz już tak bywało. Rozpoznania kompetentnych analityków są jednoznaczne: zbliżamy się do bardzo groźnych progów rozwojowych. Z całą ostrością ukazują to raporty OECD i UE. Po pomyślnej koniunkturze drugiej dekady, o wzroście PKB średnio rocznie o 3–5%, zejdziemy w następnej dekadzie, jeśli nie będzie istotnych zmian w naszej sprawności i strukturze społecznej do średniego poziomu 1–1,5% wzrostu rocznie, a równocześnie wystąpią ostre konfl ikty pokoleniowe. Niektórzy analitycy przesuwają datę załamywania się trendu już na lata 2016–2018. W następnych dekadach tempo wzrostu jeszcze bardziej osłabnie do ok. 0,5% średniorocznie i możemy na długo opaść w rankingach politycznych i cywilizacyjnych do wyraźnie słabszej i gorszej kate-

48

gorii krajów cywilizowanych. Będziemy stawać się małym krajem starych ludzi.

Rozpoznania kompetentnych analityków są jednoznaczne: zbliżamy się do bardzo groźnych progów rozwojowych

O tej właśnie groźnej, a wciąż jak by zapoznawanej sprawie, traktuje obszernie i wielostronnie ważna książka: Quo vadis Polonia?, która jest pracą zbiorową pod redakcją Antoniego Kuklińskiego, Krzysztofa Pawłowskiego i Jacka Woźniaka1. Jest to pokłosie ogólnopolskiej konferencji, która odbyła się w czerwcu 2010 r. w Krakowie. Tom obejmuje referaty 24 autorów. Obok przedstawicieli ekspertów władz rządowych oraz władz regionalnych Małopolski i Pomorza, szczególnie ważne są teksty profesorów: Kuklińskiego, Pawłowskiego, Galara, Rybińskiego, Orłowskiego, Musioła, Wnuka-Lipińskiego i Szczerskiego oraz biskupa Pieronka i posła Olbrychta. Próbują oni dawać odpowiedzi na pytania: dokąd idziemy? Za kim idziemy? Czy jest potrzebny i możliwy „skok cywilizacyjny”? Jak uniknąć załamania 1

Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J.  Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, t. 3, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Kraków 2010.

2 K Rybiński, Złota polska d ekada, w: Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, t. 3, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Kreków 2010.

kształcenie, osiągają już niezły status życiowy, a są zaprawieni do ciężkiej pracy i walki. Jest ich już ponad 5 milionów i liczba ich będzie jeszcze rosła. W odpowiednim klimacie i właściwych, skutecznych bodźcach mogliby dużo lepiej niż to się dziś jeszcze dzieje wygrać szanse aktualnej „złotej dekady” i dużo sprawniej wejść w okres zagrożeń, kiedy za 8–10 lat zaczniemy wchodzić w nową dekadę, już bez większego wsparcia z funduszy spójności, z mniejszym napływem kapitału, za to z prawie dwa razy liczniejszą kohortą emerytów, większą liczbą dzieci (co daj Boże, amen), ale przy mniejszej o 1/3 liczbie pracujących. Jeżeli to pokolenie wygra „złotą dekadę”, to być może lżej nam przyjdzie przetrwać nieuchronny ostry konflikt pokoleń za 10–15 lat.

Odnotować więc trzeba groźny fakt deficytu myślenia str ategicznego w Polsce i niskiej jakości tego myślenia, bo opr acowań str ategicznych jest dość sporo, ale są niespójne i powierzchowne

Trzeba ożywić w tym zakresie poważną debatę publiczną, wciągnąć do niej media, a przede wszystkim pobudzić polityków, aby uświadomili sobie wreszcie wyzwania, które stoją przed nami i jednak wykorzystać być może ostatnią szansę w XXI wieku – niezwykle korzystną dla nas koniunkturę drugiej „złotej dekady”. Omawiana książka stwarza po temu okazję. Tymczasem – jak stwierdza prof. Rybiński – zbliża się do nas „szkwał rozwojowy”. Mogą mu jednak stawić czoła tylko jachty sprawne z dobrze wyszkolonymi, zgranymi załogami, które będą mogły nawet „wejść w ślizg” i mocno przyspieszyć. Niestety patrząc na polskich decydentów można odnieść wrażenie, że nie tylko nikt nie stawia żagli, ale, że nawet nie bardzo wiadomo skąd wiatr wieje.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

49

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

naszego trendu rozwojowego? Jak pobudzać innowacyjność? Co należy zrobić by wykorzystać niezwykłą szansę, którą jeszcze ciągle nam daje druga, „złota dekada” XXI wieku?2 Jest również ważny ciekawy głos krytycznego oporu przeciw „złotej dekadzie” Krzysztofa Krzysztofiaka: „bardzo proszę, żadnych rewolucji”. W krótkim omówieniu nie można dostatecznie wydobyć walorów tej debaty. Poprzestanę więc na ogólnym zasygnalizowaniu dużych problemów, które powinny stać się przedmiotem żywej publicznej debaty w Polsce oraz programów partii politycznych – czego dotąd nie ma z wyjątkiem żywego sporu o przyszłość emerytur. Odnotować więc trzeba groźny fakt deficytu myślenia strategicznego w Polsce i niskiej jakości tego myślenia, bo opracowań strategicznych jest dość sporo (wyliczono ich ponad 400), ale są niespójne i powierzchowne. Niepokoi coraz bardziej nasza słabość innowacyjna. Nie umiemy dotąd promować i premiować innowacyjnych przedsięwzięć oraz przedsiębiorstw z sukcesami w tym zakresie. Wreszcie wpadliśmy też w pułapkę dość łatwych inwestycji strukturalnych podejmowanych z pomocą UE, które, jak to podkreśla b. komisarz Danuta Huebner, są przydatne, ale bardzo nie znacznie pobudzają rozwój. Aby wypracować sobie własną podmiotowość gospodarczą i polityczną czyli warunki życia i rozwój według własnych koncepcji i priorytetów (a nie np. pod naciskiem UE), trzeba by radykalnie zmienić niektóre aktualne priorytety, przekonywać do tego wytrwale opinie publiczną, a zwłaszcza istotnie usprawnić nasz system oświaty i wychowania, wzmocnić społeczeństwo obywatelskie i dość szybko wychodzić z ciążącego nam chłopskiego indywidualizmu. Musimy też umieć wykorzystać nasz wielki atut: walory i dynamikę licznego pokolenia 20 i 30-latków, którzy w ciągu ostatnich kilkunastu lat przebili się, nie raz z dużym trudem, przez wyższe wy-

Innowacje przełomowe i powszednie Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Andrzej P. Wierzbicki

Wprowadzenie W nawiązaniu do artykułu Antoniego Kuklińskiego1 pragnę tu podkreślić, że nie traktowałem nigdy hasła „gospodarki opartej na wiedzy” jako paradygmatu i remedium na wszelkie bolączki, a raczej jako częściowy rezultat „rewolucji informacyjnej”. Przy tym nie jest najważniejsze, jak to zjawisko nazwiemy – być może, hasło „gospodarki opartej na mądrości” jest bardziej nośne – tylko jak dogłębnie i krytycznie zrozumiemy związane z nim zjawiska społeczno-ekonomiczne. Jednym z takich zjawisk jest pojęcie i hasło „innowacyjności”. W tym sensie, niniejszy artykuł jest komentarzem do wspomnianego artykułu A. Kuklińskiego2 . Po rewolucji informacyjnej3 nastąpiło upowszechnienie oraz przyspieszenie multimedialnej reklamy nowych produktów, co owocuje wrażeniem, że świat nagle przyspieszył. Jednocześnie, głównym hasłem w analizie i stymulacji konkurencyjności ekonomicznej stało się pojęcie 1 A. Kukliński, Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI w., Biuletyn PTE, Warszawa 2011, to wydanie. 2 3

Ibidem.

A.P.  Wierzbicki, Polska na drodze do społeczeństwa informacyjnego w początkach XXI wieku, „Przegląd Telekomunikacyjny” 1998, s. 221–228; M. Castells, End of Millenium: The Information Age, vol. 1, 2, 3, Blackwell, Oxford U.K 2000; A.  Bard, J.  Söderqvist, Netokracja. Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006.

50

innowacyjności, analizowane w nowych podejściach ekonomicznych4 głównie w terminach zależności od ścieżki (innowacyjność jest niezbędna dla konkurencyjności, ale nie zapewnia optymalnego wyboru nowych wyrobów, gdyż wdrożenie innowacji jest zależne od ścieżki kulturowo-ekonomicznej, walk oligopolistycznych, standardów itp.). Nie wchodząc tutaj w analizę szczegółową uwarunkowań innowacyjności5, trzeba jednak podkreślić zasadnicze rozróżnienie pomiędzy odkryciami, wynalazkami oraz innowacjami. Odkrycie ma zazwyczaj charakter naukowy, dotyczy nowego prawa czy zasady naukowej (choć może też mieć bezpośrednie zastosowania, jak odkrycie szczepionki przeciw wściekliźnie przez Pasteura). Wynalazek jest też odkryciem, ale skierowanym do szerszego wykorzystania i ma zazwyczaj charakter techniczny, później stymulujący zarówno naukę jak i zastosowania społeczno-ekonomiczne (tak, jak wcześniejszy wynalazek teleskopu stymulował zarówno Galileusza, jak i kapitanów okrętów holenderskich). Wreszcie innowacja ma potocznie znaczenie szersze, obejmujące częściowo wynalazki, 4

Np. W.B.  Arthur, Increasing Returns and Path Dependence in the Economy, Michigan University Press, Ann Arbor 1994. 5 Zob. np. A.P.  Wierzbicki, Warunki kreatywności i innowacyjności dla Europy i Polski, w: Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010, s. 63–72.

1. Innowacje przełomowe dawniej i dzisiaj Pojawia się niekiedy teza, że innowacje przełomowe dawniej były częstsze, np. w wieku XIX, a rzadsze w wieku XX, czy obecnie. Wraz z nią pojawia się teza o skracaniu odstępu od pomysłu do przemysłu. Opinie takie mogą być racjonalizowane w następujący sposób: skoro nacisk fi rm konkurujących na rynku dotyczy innowacji powszednich, to mniej jest motywacji

ekonomicznych i mniej wysiłku intelektualnego poświęca się innowacjom przełomowym; natomiast innowacje powszednie wymagają szybkiej ścieżki od pomysłu do przemysłu. Niestety, w stosunku do innowacji przełomowych opinie takie nie odpowiadają faktom. Po pierwsze, innowacje przełomowe są ulepszane i rozpowszechniane z dużym opóźnieniem czasowym. Rozpatrzmy kilka przykładów:

1) Telewizja Tuż po wynalazku fotokomórki (przez Josepha Maya i Willoughbya Smitha w 1873 roku) Polak, Julian Ochorowicz przedstawił w 1878 roku pomysł monochromatycznej kamery telewizyjnej; równolegle, George R. Carey w Bostonie pracował nad podobnymi pomysłami (publikacja w 1880 roku). W 1884 roku Paul Nipkow wynalazł (bądź ulepszył, także ta idea ma dłuższą historię) dysk rotacyjny z otworami do skanowania obrazu, tzw. tarczę Nipkowa; wiele idei wczesnej telewizji wykorzystywało tę tarczę. W 1896 roku Aleksandr S. Popov skonstruował antenę nadawczo-odbiorczą (dupleksową), umożliwiającą transmisję telewizyjną. W roku 1897 Karl Braun konstruuje prototyp lampy kineskopowej, umożliwiającej konstrukcję odbiornika telewizyjnego; prototyp ten wymagał szeregu udoskonaleń, zanim stał się podstawą prac Vladimira Zworykina i Kalmana Tihanyi w latach 1920–1928. W latach 1918–1925, John Logie Braid wykorzystał tarczę Nipkowa do konstrukcji pierwszego działającego systemu telewizyjnego, który zademonstrował w Londynie w 1925 roku; stąd źródła brytyjskie traktują go jako wynalazcę telewizji. Praktycznie jednak, telewizja w pełni elektroniczna zaczęła się od wynalazku „ikonoskopu” – pierwszej funkcjonującej elektronicznej kamery telewizyjnej (Vladimir Zworykin, kamera w 1923 roku, połączenie kamery z odbiornikiem telewizyjnym w oparciu o prace Kalmana Tihanyi w 1928  roku). Stąd źródła amerykańskie jako wynalazcę telewizji traktują Vladimira Zworykina (urodzonego i wykształ-

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

51

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

ale także i inne ulepszenia produktów (czy procesów technologicznych ich wytwarzania) mające na celu ich lepszą użyteczność oraz popyt rynkowy. Ze względu na tę wieloznaczność rozumienia pojęcia innowacja, niezbędne jest rozróżnienie jej rodzajów. Może być ich wiele; dla celów niniejszego artykułu przyjmiemy tylko dwa zasadnicze rodzaje innowacji: • innowacje przełomowe, czyli wynalazki o dużym znaczeniu społeczno-ekonomicznym, których stopniowe ulepszenie oraz społeczno-ekonomiczne upowszechnienie (penetracja) powodują znaczne zmiany ekonomiczne, społeczne, nawet obyczajowe, czy ogólniej kulturowe; przykładem takiej innowacji jest telefonia komórkowa; • innowacje powszednie, polegające na stopniowych ulepszeniach produktów mających na celu ich większą użyteczność i konkurencyjność, zatem lepszy popyt rynkowy; przykładem takiej innowacji jest usługa lokalizacji i nawigacji w telefonie komórkowym (równoważna do integracji dwóch innowacji przełomowych: telefonii komórkowej i satelitarnego globalnego systemu określania położenia, GPS). Jest przy tym naturalne, że fi rmy rynkowe koncentrują się na innowacjach powszednich, a z oporem wprowadzają innowacje przełomowe (gdyż te ostatnie wymagają zasadniczych zmian procesów produkcyjnych, nowych inwestycji, nowych kadr, tp.).

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

conego w Petersburgu, ale działającego w Stanach Zjednoczonych). Po tym wynalazku już stosunkowo szybko, bo w roku 1931, nastąpiły pierwsze eksperymentalne transmisje telewizyjne w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, ZSRR.  W 1936 roku nastąpiła pierwsza telewizyjna transmisja medialna, przez BBC w Anglii. W Polsce eksperymentalna stacja telewizyjna powstała już w 1937, z inicjatywy Janusza Groszkowskiego, po przygotowaniach z udziałem Polskiego Radia oraz Państwowego Instytutu Telekomunikacji w latach 1935–1936. Wojna światowa przerwała te prace. Pierwsza medialna transmisja telewizyjna po wojnie nadana została w 1952 roku z Instytutu Łączności, kontynuatora Państwowego Instytutu Telekomunikacji, w Warszawie. Jednakże odbiorniki telewizyjne były droższe od niewielkich samochodów,

telewizji) zainicjowana była ok. 1948 roku, ale rozpowszechnieniu społeczno-ekonomicznemu uległa (i to w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej) w latach 1960–1990 (zob. rys. 1). Zauważmy, że etap udoskonalania idei innowacji przełomowej – od samej idei do momentu, w którym zacznie się penetracja rynkowa (jak wskazano na rys. 1) – może być nawet bardzo długi; etap ten nazwiemy opóźnieniem czystym, zaś wraz z penetracją rynkową – opóźnieniem całkowitym. Na przykład, telewizja cyfrowa wykazuje też ogromne opóźnienia– początkowa idea dyskutowana była wśród specjalistów jeszcze przed rokiem 1960, praktycznego przetwarzania sygnału telewizyjnego na sygnał cyfrowy dokonano w roku 1985, szerokiego rozpowszechnienia telewizji cyfrowej w Polsce nie odnotowano jeszcze w roku 2010.

Rysunek 1 Penetracja rynkowa technik elektrycznych i elektronicznych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej w latach 1921−2000 Żródło: Według http://www.ntia.doc.gov/ntiahome/fttn00/chartscontents.html

staniały dopiero po roku 1960. Z tych powodów trudno jest określić opóźnienie od pomysłu do szerokiego społecznego wykorzystania telewizji. Jeśli liczyć w Polsce czas tego opóźnienia od okresu działalności Ochorowicza do transmisji wyemitowanej przez Instytut Łączności, to wyniesie on ok. 75 lat; ale w Polsce jest to znamienne, że miewamy nowatorskie pomysły w skali światowej, a ich wykorzystanie nadmiernie się opóźnia. Telewizja kolorowa (która była innowacją powszednią w stosunku do samej idei

52

2) Telefonia mobilna Nie będziemy tu przytaczać historii telefonii mobilnej, tak jak powyżej historii telewizji; wystarczy stwierdzić, że telefonię komórkową wynaleziono (dla celów wojskowych) ok. 1940 roku, ale dopiero wiele lat później telefony mobilne (zwane jeszcze w latach 80 telefonami-cegłami, ze względu na ciężar akumulatorów niezbędnych do ich zasilania) zminiaturyzowano

nach Zjednoczonych Ameryki Północnej (rys. 1) oraz telefonii komórkowej w Polsce. Otóż maksymalna prędkość dla telewizji kolorowej, ok. 1967 roku, wynosiła ok. 9,5%/rok; dla telefonii komórkowej, ok. 2007 r. (40 lat później, po rewolucji informacyjnej!) wynosiła ona ok. 10,2%/rok (w przeliczeniu na wartości względne w stosunku do wartości nasycenia, większej tu od 100%). Zatem nie obserwujemy tu zasadniczego przyspieszenia: procesy penetracji rynkowej były i pozostają powolne. Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

i rozpowszechniono. W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej rozwinęła się oligopolistyczna walka o standardy, z której w roku 1991 skorzystała fi rma Radiolinja w Finlandii, wykorzystującą system GSM (standard Global System of Mobile Telecommunications)6. Szybko potem, także w Finlandii, skonstruowano i wyprodukowano w pełni miniaturowe telefony mobilne, zaczynając od fi rmy Nokia (w 1992 roku; fi rmy Ericsson, Motorola, Philips, Siemens, niektóre z nich – jak Motorola – będąc w posiadaniu

Rysunek 2 Penetracja telefonii komórkowej w Polsce. Porównanie danych historycznych z aproksymacjami krzywą logistyczną i krzywą Gompertza Źródło: J. Grzegorek, Zróżnicowanie terytorialne i czasowe tempa penetracji społecznej technik informacyjnych. Regio Futures, 2011 (w druku).

nawet dominujących patentów, opóźniły się jednak nieco w porównaniu z sukcesem Nokii). W rezultacie Finlandia, a za nią Szwecja, stały się wiodącymi państwami w rozwoju telefonii mobilnej, nawet jeśli pierwsze sieci komórkowe pierwszej generacji powstały najpierw w 1979 roku w Tokio oraz w 1983 roku w Chicago. W Polsce, penetracja telefonii komórkowej rozpoczęła się dopiero ok. 1995 roku, do dzisiaj nie jest jeszcze zakończona (zob. rys. 2). Ciekawe jest porównanie maksymalnych prędkości penetracji telewizji kolorowej w Sta6 Standard ten został faktycznie przyjęty w Europie, podczas gdy w Stanach  Zjednoczonych  Ameryki Północnej trwała walka pomiędzy zwolennikami dwóch podobnych standardów CDMA i TDMA, co opóźniło tam rozwój telefonii mobilnej drugiej generacji.

3) Hipertekst w Internecie Równie (a może nawet bardziej) przełomowe jak sam internet było zapoczątkowanie w internecie usług WWW, World Wide Web, opartych na pojęciu „hipertekstu”, czyli tekstu składającego się z niezależnych części zwanych leksjami, połączonych ze sobą poprzez hiperłącza (takie miejsca, że odwołanie się do nich – „kliknięcie” – powoduje przeniesienie się do innej leksji). Idea ta pochodzi od Vannevara Busha, twórcy pierwszego komputera analogowego, który w artykule As We May Think7 sugerował taką organizację informacji dla 7 V. Bush, As We May Think, „The Atlantic Monthly” 1945, No. 176, s. 101–108.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

53

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

lepszego jej wykorzystania przez człowieka i maszyny. Sam termin hipertekst zaproponował Theodor H. Nelson w 1965 roku; natomiast praktyczne wykorzystanie tych pojęć8 nastąpiło w pracach Timothy Berners-Lee wraz z zespołem współpracowników z CERN, ośrodka badań nad fizyką elementarną w Szwajcarii, którzy w latach 1990–1992 zaimplementowali ideę hipertekstu w specjalnie do tego celu stworzonym protokole HTTP oraz języku HTML.  Na tej podstawie, CERN w 1992 roku9 uruchomił pierwszy serwer WWW, w 1993 roku powstała pierwsza graficzna przeglądarka Mosaica, a łatwość sięgania do informacji na całym świecie przez jedno „kliknięcie” zapewniła ogromnie szybki rozwój sieci WWW. Prawidłowości zaobserwowane na tych trzech przykładach powtarzają się w stosunku do innych innowacji przełomowych. Innowacja modulacji częstotliwości (FM), przełomowa dla radiodyfuzji, wynaleziona ok. 1920 roku nie znalazła szerszego zastosowania aż do roku ok. 1965, z powodu oligopolistycznych walk patentowych. Innowację przełomową (zastępującą dawne dyskietki) pamięci ulotnej, ale zachowującej swój stan długo po odłączeniu zasilania, opartej na bramkach NOR lub NAND przypisuje się Fujio Matsuoka z firmy Toshiba (rok 1984), jednak firma ta nie wykorzystała go rynkowo. W kilka lat później grupa młodych badaczy w Singapurze usiłowała wprowadzić na rynek rodzaj pamięci ulotnej jako wtyczki w standardzie USB (dzisiaj zwanej pendrive), ale ich wysiłki też nie zostały podjęte szybko przez firmy rynkowe. Dopiero 8 Jak zwykle w takich przypadkach, mamy tu do czynienia ze sporem o pierwszeństwo autorstwa idei. Timothy Berners-Lee stworzył WWW niezależnie, chociaż idee tam wykorzystane są w rzeczywistości starsze; Theodor Nelson krytykuje język HTML twierdząc, ze stosowane tam są niedopuszczalne uproszczenia, których on chciał uniknąć; natomiast Vannevar Bush nie używał terminów „hipertekst” oraz „hiperłącze”, chociaż opisuje odpowiadającą im organizację informacji. 9

Jeśli na przykładzie hipertekstu policzyć opóźnienie od pomysłu do początków szerokiego społecznego wykorzystania, uzyskujemy opóźnienie 47 lat. Faktyczna dalsza penetracja społeczno-ekonomiczna internetu wraz z WWW jest podobnie powolna, jak dla telewizji kolorowej, czy telefonii mobilnej (zob. np. rys. 1).

54

wprowadzenie na rynek w roku 2000 przez firmę Trek z Singapuru pierwszej wtyczki zwanego Thumb Drive spowodowało odpowiedź ze strony IBM, ostrą konkurencję oraz walkę o pierwszeństwa patentowe pomiędzy firmami dalekowschodnimi i amerykańskimi. Tak więc nawet w przypadku wynalazku odpowiadającego na tak oczywistą potrzebę społeczną, czysty czas opóźnienia wyniósł 16 lat, a łączny czas opóźnienia (uwzględniając dynamikę penetracji rynkowej tego produktu) sięgnie zapewne 40–50 lat. Można wyliczyć jeszcze kilkanaście innych przykładów niedawnych innowacji przełomowych, z których niektóre nie doszły jeszcze do etapu penetracji rynkowej, są na etapie opóźnienia czystego. W każdym bądź razie teza, że innowacje przełomowe są dzisiaj mniej intensywne, niż dawniej, nie pokrywa się dobrze ze stanem faktycznym. Jak się wydaje, innowacje przełomowe są dokonywane raczej z ciekawości badawczej, niż w oczekiwaniu zysku; chociaż ta druga motywacja też występuje, ale nie jest ona decydująca. Tak więc koncentracja chęci zysku na innowacjach powszednich nie wpływa istotnie na częstość, a nawet na szybkość penetracji innowacji przełomowych.

2. Rewolucja informacyjna a innowacje powszednie Trzeba jednak też dobrze rozumieć uwarunkowania innowacji powszednich, wynikające z rewolucji informacyjnej. Wymienić tu można kilka bardziej istotnych uwarunkowań. 1) Oligopolizacja rynków wysokiej techniki Rewolucja informacyjna oraz oparcie gospodarki na wiedzy powodują, że koszty krańcowe produktów wysokiej techniki stają się nieporównywalnie małe w stosunku do cen rynkowych; oznacza to naturalną oligopolizację rynków wysokiej techniki. Firmy małe, oferujące ceny bliskie kosztom krańcowym, po prostu łatwo bankrutują (lub są wykupywane przez fi rmy duże, które natychmiast podnoszą

2) Różnorodność narzędzi software’owych Z drugiej strony, innowacje powszednie są zasadniczo ułatwione po rewolucji informacyjnej, gdyż bardzo często mają one charakter software’owy, modyfikacji oprogramowania. Oprogramowanie stanowi podstawowe narzędzia epoki po rewolucji informacyjnej; a zasadniczą cechą tych narzędzi jest ich wewnętrzna różnorodność, możliwość narzędziowej odpowiedzi na niemal dowolne potrzeby (tzw. wirtualizacja usług sieciowych wywołuje wrażenie, że wszystko jest możliwe). Jest to cecha zarówno pozytywna, jak i niebezpieczna (bo wrażenie to jest jednak błędne); i mimo negatywnych cech oligopolizacji rynku, ograniczenie prędkości zmian innowacji powszednich ma też cechy pozytywne.

3) Konflikt o własność wiedzy Skoro wiedza stała się podstawowym zasobem produkcyjnym, napędzającym innowacje powszednie, to nieuchronne jest dążenie korporacji rynkowych do korporacyjnej prywatyzacji wiedzy. Odbywa się to pod hasłami „własności intelektualnej”, ale naprawdę nie chodzi tu o własność intelektualną jednostki, tylko korporacji (indywidualny autor często woli, aby jego książka była bardziej popularna, bo to zapewni mu lepszą pozycję w świecie; natomiast to wydawca ma główne zyski z ograniczenia nakładu; itd. w innych przykładach). Firmy farmaceutyczne sprywatyzowały swą wiedzę w stopniu maksymalnym, ale dotyczy to dzisiaj wszystkich większych korporacji. Z drugiej strony, nawet pracownik firmy, przygotowujący dla niej nową, powszednią innowację, nie opiera się wyłącznie na wiedzy będącej własnością

firmy, ale w znacznym stopniu wykorzystuje też wiedzę publiczną, intelektualne dziedzictwo ludzkości10. I lepiej jest dla społeczeństwa, jeśli znaczna część wiedzy pozostaje własnością publiczną, gdyż wiedza nie zużywa się, a pomnaża przy intensywnym, wspólnym użyciu (nie jest dobrem degradowalnym i nie obowiązuje dla niej tragedia wspólnoty11. Konflikt o własność wiedzy może stać się podstawowym konfliktem epoki po rewolucji informacyjnej, gdyż, z jednej strony, korporacje będą dążyły do maksymalnej korporacyjnej prywatyzacji wiedzy, z drugiej zaś strony nawet ich pracownicy będą chcieli korzystać z otwartego dostępu (Open Access) do źródeł wiedzy wytworzonych za pieniądze publiczne.

Wnioski W tym krótkim artykule podkreśliłem konieczność dobrego zrozumienia różnic pomiędzy innowacjami przełomowymi a innowacjami powszednimi. Innowacje przełomowe rządzą się odmiennymi prawami, wynikają z ciekawości poznawczej, ich społeczno-ekonomiczna penetracja podlega znacznym opóźnieniom i jest procesem powolnym. Innowacje powszednie wynikają z działalności ekonomicznej, są motywowane potrzebą zaoferowania kupującym wciąż nowych wersji produktów, czyli skrócenia ekonomicznego czasu życia produktu. Wrażenie przyspieszenia zmian świata wynika zatem z medialnego nacisku reklamy innowacji powszednich, nowych odmian produktów, prób przekonania konsumentów, że powinni kupować nowe samochody co trzy lata, komputery co dwa, zaś aparaty komórkowe co rok. 10 Zob. A.P. Wierzbicki, Y. Nakamori, Creative Space: Models of Creative Processes for the Knowledge Civilization Age, Springer Verlag, Berlin–Heidelberg 2006; Creative Environments: Issues of Creativity Support for the Knowledge Civilization Age, eds A.P.  Wierzbicki, Y.  Nakamori, Springer Verlag, Berlin–Heidelberg 2007. 11

Zob. L. Lessig, Free Culture: the Nature and Future of Creativity, Penguin Books, London 2004 (wyd. polskie Wolna kultura, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 2005).

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

55

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

ceny). Natomiast duże fi rmy oligopolistyczne oczywiście dążą do innowacji powszednich, ale je odpowiednio dawkują, opóźniają je w porównaniu z możliwościami rzeczywiście wolnego rynku (a innowacje przełomowe oczywiście opóźniają jeszcze bardziej).

Opinia o książce Guntera Pauli pt. The Blue Economy, 10 Years, 100 Innovations, 100 Million Jobs Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

(Błękitna Ekonomia, 10 lat, 100 wynalazków, 100 milionów miejsc pracy)

Roman Galar

K

siążka, aspirująca do statusu Raportu dla Klubu Rzymskiego, zawiera ok. 340 stron. Otwiera ją 6 stron zawierających kilkadziesiąt cytatów z pochwał pochodzących od różnych autorytetów. Potem następują spis rzeczy i przedmowa. 250 stron zajmuje tekst główny podzielony na 14 rozdziałów i epilog. 50 stron zajmują dwa aneksy, biografia i indeks. Książka przedstawia 100 innowacji „inspirowanych przez naturę” w kontekście „modelu kaskadowania bezodpadowego energii i składników odżywczych”. The Blue Economy to książka, która powinna się podobać. Wychodzi naprzeciw realnym obawom o przyszłość nadmiernie eksploatowanej planety. Przedstawia obszerny zbiór przykładów, jak ludzka inteligencja i przedsiębiorczość stworzyły lub obiecują stworzyć przyjazne środowisku miejsca pracy. Główna teza, że człowiek współczesny może wiele się nauczyć studiując rozwiązania Natury, jest niewątpliwie słuszna, choć nieco banalna. Widoczne są usiłowania objęcia tych przykładów swojego rodzaju teorią oraz wielki wysiłek włożony w promowanie prezentowanego podejścia. Nie budzi też wątpliwości pasja i optymizm autora. The Blue Economy nie należy jednak do książek, które by mnie osobiście zafascynowały. Nie miałem ochoty ani przeczytać jej jednym tchem, ani też wracać do niej z przyjemnością. Nie wy-

56

kluczam, że wśród prawdziwie nowoczesnych czytelników może się ona spotkać z większym zainteresowaniem. Ja sam zapoznałem się systematycznie z pierwszymi tylko rozdziałami, a potem raczej weryfi kowałem, czy moje wrażenia nie były aby zbyt pochopne.

The Blue Economy Wychodzi naprzeciw realnym obawom o przyszłość nadmiernie eksploatowanej planety Autor jest rzecznikiem dobrych spraw, jakimi są uchronienie planety przed degradacją i zapewnienie ubogim społecznościom godziwych warunków życia. Ta świadomość skłania do zastosowania taryfy ulgowej w ocenie zawartych w niej myśli. Warto przytoczyć wymijającą (moim zdaniem) opinię Elie Wisela zamieszczoną w otwierających książkę „Pochwałach”: „Mimo, że wiem zbyt mało o ekologii to idee i inspiracje wysuwane w The Blue Economy zasługują na naszą największą uwagę”. Zgadzam się co do idei i inspiracji. Mam wątpliwości dotyczące interpretacji i wniosków. Autor proponuje „Blue Economy” jako alternatywę wobec kompromitującej się właśnie

Natur a upr awia gospodarkę natur alną i lok alną, a nie finansową i globalną. Autor czasami to zauważa, ale trudno dostrzec, by wynik ało z tego jakieś istotne przewartościowanie ogólnej koncepcji.

Generalnie, Autor ma rację wskazując, że Natura nieustannie demonstruje, jak można 1 G.  Pauli, The Blue Economy, 10 Years, 100 Innovations, 100 Million Jobs, Paradigm Publications, Taos, New Mexico 2010, s. xxviii.

wytwarzać lepiej, oszczędniej i bezpieczniej, i że naśladując jej metody można doskonalić nasze metody produkcji. Jeśli jednak nie robimy tego dzisiaj na dostatecznie szeroką skalę, to głównie dlatego, że wciąż brakuje nam potrzebnej wiedzy. Produkujemy prymitywnie nie ze złej woli, ale ponieważ lepiej nie potrafimy. Postępy w dziedzinie fi zyki, chemii, biologii i nauk systemowych zmieniały i nadal będą zapewne zmieniać tę sytuację. Niektóre z zamieszczonych w książce inspirujących przykładów wyraźnie na to wskazują. Postępy te jednak wyłaniają się w sposób znacznie bardziej kapryśny, niż Autor zdaje się zakładać. Generalnie, Autor raczej się myli twierdząc, że z rozwiązań natury dadzą się skopiować wzorce użyteczne dla obowiązującego modelu ekonomicznego. Owszem, natura sprawnie wytwarza i utylizuje, ale korzysta przy tym na miejscu z zasobów dostępnych miejscowo. Nie wykazuje przy tym objawów zrównoważonego rozwoju, raczej zrównoważonego trwania. Natura nie eksportuje, nie negocjuje cen, nie zarządza korporacyjnie, nie podejmuje decyzji na podstawie aktualnego modelu kosztów. Natura nie jest zainteresowana maksymalizacją ani konsumpcji, ani zatrudnienia. Przeciwnie, preferuje raczej oszczędność i czas wolny (jako ewolucyjną rezerwę kryzysową). Natura uprawia gospodarkę naturalną i lokalną, a nie finansową i globalną. Autor czasami to zauważa2, ale trudno dostrzec, by wynikało z tego jakieś istotne przewartościowanie ogólnej koncepcji. Celem głównym pozostaje: „generowanie miejsc pracy przy jednoczesnym podnoszeniu wydajności i produktywności”3. Można się zastanawiać, w jakim stopniu jest to świadome mydlenie oczu biznesowi. Najciekawsze z prezentowanych w książce przykładów to te, które demonstrują, że ubogie społeczności lokalne, przy odpowiednim know-how, mogą na własną rękę uzyskiwać korzyści (żywność, energia, utylizacja), których nie były2

Ibidem, np. s. 235.

3

Ibidem, s. 233.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

57

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

„Red Economy”, która bazowała na zadłużeniu (nawiązanie do kolorów oznaczających w księgach rachunkowych „ma” i „winien”) oraz „Green Economy”, która nie spełniła oczekiwań i wymagała nadmiernych dotacji. Błękitna Ekonomia ma zapewnić, że ekosystemy utrzymają swoją ścieżkę ewolucyjną, tak że wszyscy będą mogli korzystać z dobrodziejstw naturalnego, niekończącego się strumienia kreatywności, adaptacji i obfitości. Taka egzaltowana percepcja Natury – choć ujmująca w swojej ufności – wydaje się mało realistyczna. Autor podejmuje wyzwanie: „zamodelowania ekonomicznego systemu, który nie produkuje odpadów i emisji, a jednak stwarza miejsca pracy, przyczynia się do rozwoju kapitału społecznego i nie pociąga za sobą wyższych kosztów”1. Ideę tą trafnie wyraża Collin M.  Le Duc: „Jako menadżerowie inwestycyjni zawsze szukamy wielkich unikalnych idei, na których można zarobić, rozwiązując przy okazji największe problemy świata” (Pochwały). Cóż, osobiście pozostaję jednak zwolennikiem poglądu, że „darmowe obiady” nie istnieją.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

by w stanie zakupić. Te technologie, pozwalają niezamożnym sensownie egzystować poza gospodarką rynkową, na udział w której zwyczajnie ich nie stać. Stwarza to pole do bardzo interesujących refleksji. Autor nie idzie jednak w tym kierunku zbyt daleko, stara się natomiast ekstrapolować korzyści uzyskiwane w małych wioskach do skali interesującej dla wielkich korporacji. Jak pisze: „liczne małe inicjatywy na całym świecie mogą zapewnić bazę nowych okazji dla przedsiębiorczości, co pozwoliłoby na ich przesunięcie do systemu makroekonomicznego”4. Autor eksponuje „naukowość” swojego podejścia. Czytelnik ma jednak wrażenie niedosytu. Mowa jest o modelu, ale próżno szukać jego precyzyjniejszej definicji – słowo „model” nie figuruje nawet w indeksie. Podobnie trudno się zorientować, co znaczy kluczowy dla wywodów termin „kaskadowanie energii i składników odżywczych”. Rozdział o obiecującym tytule Cascading Models zajmuje się głównie grzybami i odpadami z produkcji kawy. Ponadto, zastosowany rodzaj naukowości może stanowić zagrożenie dla sprawy, której książka ma służyć. Gdy Autor próbuje opisywać swoimi słowami omawiane technologie, zdarza mu się popełniać błędy rozpoznawalne dla licealisty. Z tablicy Mendelejewa wynika, że sód i potas, jakby to nie było dziwne, to jednak są metale (zrozumienie: „jak potas, sód i wapń łączą się, by zasilać prąd elektryczny bez zarówno metali jak i baterii”5). Proponowanie wodospadu, jako modelu systemu niewymagającego energii (poza siłą grawitacji), może dziwić ucznia, który słyszał o cyklu parowania i skraplania. Zadziwiające jest też wielokrotne przeciwstawianie „dobrej” fi zyki „złej” chemii; tak jakby wrogie środowisku techniki mogły abstrahować od fi zyki, a Matka Natura mogła się obyć bez chemii. Choć nie jestem ekonomistą, to ośmielam się twierdzić, że niektóre z rozważanych biznesplanów wyglądają na mało realne. To piękne, że dzięki odtworzeniu 800 ha lasu tropikalnego,

58

4

Ibidem, s. xxxi.

5

Ibidem, s. 114.

2000 mieszkańców Gaviotas, może żyć dziś godnie ze sprzedaży butelkowanej wody w Bogocie. Założenie, że po 12 krotnym powiększeniu obszaru lasów będzie się mogło tam utrzymywać 100 tysięcy ludzi, wygląda na przesadę. Jeśli nawet Bogota liczyłaby 10 milionów mieszkańców, to wątpliwe, czy jeden człowiek utrzymałby się z butelkowania wody dla 100 osób. Być może niewłaściwie interpretuję skrót myślowy, ale dane są tak właśnie prezentowane. Ogólnie, mam wrażenie, że efekty innowacji traktowane są przez Autora jako ekstra dodatki do istniejącej, ustabilizowanej rzeczywistości ekonomicznej i z takiej pozycji szacuje potencjał rozważanych projektów. Pomijany jest fakt, że większość innowacji ma charakter substytucyjny i gdy coś nowego się pojawia, to coś starego musi zniknąć, a w szczególności związane ze „starym” miejsca pracy.

Autor eksponuje „naukowość” swojego podejścia. Czytelnik ma jednak wr ażenie niedosytu

Książka natrętnie i męcząco iteruje koncepty, które zaliczyłbym do mantry Nowej Ekonomi (a nawet EkoEkonomii). Są wśród nich politycznie poprawne zdania, które są zwyczajnie fałszywe. Np. zdanie vibrant economy is essential to sustainability powinno być poprzedzone frazą „Dobrze by było, gdyby było prawdą, że”. Doświadczenie wskazuje, że „tryskająca energią gospodarka” bazowała zwykle na uruchamianiu nowych ekspotencjalnych procesach wzrostu, które wymiatały dawne trendy i budowały nowe nierównowagi. Podobnie z postulatem odtworzenia „naturalnych kaskad środków odżywczych”. Te kaskady wiążą się chyba z modelem rozłożystej piramidy pokarmowej, w której człowiek ulokowany jest na samym czubku. Model taki mógł być funkcjonalny, gdy Zie-

Zdaję sobie spr awę, że moje opinie dość zasadniczo, a jednocześnie ogólnikowo, kwestionują wartość książki mocno chwalonej przez znakomitości z różnych dziedzin życia – książki, któr a posiada też swoje zalety

W lekturze przeszkadzały mi też dwie kulturowo obce maniery: Po pierwsze, przesycenie autoreklamą. Zachwytami nad oryginalnością i znaczeniem przedstawianych tez, a zwłaszcza ich neobiznesowym potencjałem, autor zdecydowanie wyręcza czytelników. Otwierające tom sześć stron pochwał pochodzących od globalnych autorytetów pozostawia niewiele miejsca na krytyczną refleksję. Jak można polemizować z „książką przeznaczoną, by stać się biblią nowej ekonomii” (Chairman Clarins). Po drugie, niska ocena adresatów przekazu. Modelowy odbiorca jawi się jako osoba mało rozgarnięta, której trzeba w kółko wbijać w głowę kluczowe slogany i pilnować, aby wyciągała z nich jedynie słuszne wnioski. Być może tak została pomyślana docelowa grupa odbiorców. Podejście to kontrastuje z zamieszczanymi opi-

sami nowych technologii, często implikującymi rozległą wiedzę specjalistyczną. Zdanie: „Płytki dywanu łączą się elektrycznie poprzez mikronowej średnicy włókna węglowe i mogą nawet otrzymywać energię z cienkowarstwowych, dye-sensitized ogniw słonecznych”6, może brzmieć jak muzyka nowoczesności, ale masowy odbiorca więcej chyba dowiedziałby się ze zdania: „Do zasilania płytek można będzie użyć nowych, wydajnych ogniw słonecznych; z ew. odnośnikiem do dye-sensitized”. W ostatnich latach szereg mądrych i potencjalnie ważkich idei uległo degradacji i kompromitacji. Można tu wymienić gospodarkę oparta na wiedzy, pobudzenie innowacyjności, upowszechnienie edukacji itd. Padły one ofiarą nachalnego marketingu i prymitywnych ukonkretnień. The Blue Economy porusza fundamentalne kwestie i prezentuje ciekawe rozwiązanie. Sposób prezentacji tych treści zagraża jednak zawartemu w nich przesłaniu i plasuje książkę w kategorii poradników „Jak żyć dobrze i schudnąć”. Ewentualni wydawcy tej książki będą sobie musieli poradzić z kolejnym wcieleniem dylematu: Czy cel uświęca środki? Zdaję sobie sprawę, że moje opinie dość zasadniczo, a jednocześnie ogólnikowo, kwestionują wartość książki mocno chwalonej przez znakomitości z różnych dziedzin życia – książki, która posiada też swoje zalety. Uzasadnienie tych opinii wymagałoby szczegółowej egzegezy omawianego dzieła, co przerastałoby możliwości moje i zapewne odbiorców takiego tekstu. Postanowiłem więc odwołać się do metody statystycznej i skomentować szczegółowo treści zawarte we wszystkich ostatnich akapitach głównego tekstu książki, które zamieszczone są na stronach o numerach kończących się cyfrą 5. Załączona tabela zawiera w jednej kolumnie zeskanowane akapity w liczbie 25, a w drugiej moje do nich komentarze. Zainteresowany czytelnik może na podstawie tak skonstruowanej próbki losowej próbować ocenić jakość omawianego dzieła i/lub mojej o nim opinii. 6

Ibidem, s. 206.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

59

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

mię zamieszkiwały miliony ludzi, przy miliardach raczej się nie zbilansuje. „Blue Economy” prezentowana jest też jako ekonomia obfitości. Zaskakuje, że ekolog nie dostrzega, że podstawowym zagrożeniem dla środowiska jest skorelowane z obfitością marnotrawstwo. Procesy naturalne nie dążą wcale do poziomu „obficie”, zatrzymują się na poziomie „wystarczająco”.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

5

Oczywista słuszność – Problem skali. Tradycyjne, praktycznie samowystarczalne farmy, funkcjonujące w ramach ekonomii naturalnej, właściwie nie generowały odpadów. – Ich wydajność i stopień specjalizacji były bardzo niskie, niekonkurencyjne rynkowo – produkowały i konsumowały lokalnie...

15

Piękne przykłady – Czy istotnie „generuje w sposób zrównoważony” pracę i inne dobra? Jeśli ma się na myśli trwały wzrost, to raczej nie. Taki system dostarcza akurat tyle, ile lokalnie potrzeba... – Cóż, wszystkie, nawet najmniej ekologiczne metody wytwarzania energii działają zgodnie z prawami fizyki. – Czemu przypisać, że biznes ignoruje tak wspaniałe okazje jeśli nie ma dotacji... Mantry Nowej Ekonomii

25

– Kuszące idee: zastępowanie „starych standardów” czymś kompletnie różnym, „całkowicie nowy paradygmat ekonomiczny”, „reinterpretacja natury” itd. – ale niektórym źle się to kojarzy. Mantry Nowej Ekonomii – Czy tak ewoluują ekosystemy? Dbają o obfitość na każdym poziomie? A co z selekcją i ograniczoną obfitością ograniczającą liczebność populacji?

35

Ciekawostka – Kings Holly znaleziona na Tasmanii ma mieć 43 000 lat. Ale co ma z tego wynikać? Ewolucja nie maksymalizuje przecież czasu życia. – Każdy właściwie gatunek jest w czymś „super dobry”; swojego rodzaju Pareto-optymalność.

45

Niekonsekwencja – Dobry początek, ale dlaczego zastępować to co jest kompletnie niepotrzebne produktami i metodami lepszymi i prostszymi? Może należałoby odpuścić? Mantry Nowej Ekonomii Antropomorfizacja ewolucji – Ewolucja nie dąży do spełnienia potrzeb „wszystkich”. Ewolucja ogranicza liczbę „wszystkich” do możliwości (pojemności) środowiska. – Preferuje też tych, którzy mają skromniejsze potrzeby.

60

Ciekawy przykład – Co to ma do przesłania książki? Wiry należą przecież do świata nieożywionego. – Przykład dotyczy klasycznej, nieinspirowanej naturą technologii i konwencjonalnego podejścia do wdrażania innowacji. – „Apetyt” mniej się liczy niż presja rynku. Mantry nowej ekonomii

65

Banalne – Opisywana niechęć establishmentu do zmian jest powszechna i naturalna. Mantry Nowej Ekonomii – Dlatego właśnie wdrażanie innowacji odbywa się pod antycypowaną presją konkurencji. Wątpliwa generalizacja – To „doświadczenie” wcale nie jest takie oczywiste. Wielkie innowacje np. sprowadzała na świat pasja raczej niż presja.

75

Symplifikacja – W epoce pieniądza bez pokrycia, król może okazać się nagi... Celna obserwacja – Innowacje, z którą mogą być związane wiarygodne predykcje wzmiankowanego typu nie może być zbyt innowacyjna. System, w którym takie obyczaje dominują będzie przegrywał z Chińczykami...

85

Ciekawostka Dyskusyjne – Wartość odżywcza grzybów jest wątpliwa, to raczej przyprawa niż potrawa... (Z.A. Nieczajew sądzi inaczej, sugerując możliwość diety głównie grzybowej). – Teza o dużym zapotrzebowaniu na pracę (miliony osób) w pewnej sprzeczności z otwierającym akapit stwierdzeniem o efficient farming. Mantry Nowej Ekonomii

95

Przesada – Zmiana brandingu odpadów z negatywnego na pozytywny w rezultacie stosowania modelu „od pulpy do protein” byłaby chyba generalnie szkodliwa. Rozpowszechniana często teza, że na odpadach można przecież zarabiać, usprawiedliwia marnotrawstwo i inne szkodzące środowisku zachowania. Mantry Nowej Ekonomii

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

61

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

55

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

105

Oderwana ciekawostka – Coś z Klubu Pickwicka.

115

Galimatias pojęciowy – To my, jako świadomi ludzie uczymy się, że wszelkim przejawom życia towarzyszy elektryczność (Volta 1790). Gatunki to mają. – Cóż w tym rewolucyjnego? Już uczniowie wiedzą, że prąd nie musi koniecznie płynąć po drutach, i że istnieje rozmaitość metod jego generowania. – To oczywiste, że „gatunkowe zastosowania” działają. Badania pozwalają jednie dostrzec je i zrozumieć.

125

Niejasne – Human-induced sperbug mutations kojarzą się z odpornością nabywaną przez bakterie traktowane antybiotykami (źle!). Seewed-inspired bacterial control to metoda osłonowa organizmu przed bakteriami (dobrze!). Czemu jedno ma zastępować drugie?

135

Dziwaczne – To rozróżnianie między fizyką i chemią, czyli fizyką cząsteczek. Przypomina pytanie: Co ważniejsze, tatuś czy mamusia?

145

Ciekawostka – W tym samym tonie można by orzec, że ssaki wykształciły sobie owłosienie, a ludzie z kolei ubrania i kapelusze... – Teza ogólna szerszej wypowiedzi jest taka, że w przyrodzie warto szukać substancji lepiej chroniących przed UV niż maści z cynkiem... – Oczywiście, że warto. Generalnie warto.

155

Sofizmat – Przyjmijmy, że odpady z pomidorów to liczący się strumień zanieczyszczeń środowiska (1/3 kg na osobę globalnie). – Teza: można je przerabiać na pigmenty i rozwiązać problem! – Pytania: Ile odpadów popomidorowych pozostanie po odjęciu pigmentów? Czy istnieje zapotrzebowanie na tyle pigmentu? Jakie koszta energii?

62

Mantry Nowej Ekonomii – Czy to ukryta sugestia, że nasze zapotrzebowanie na energię można pokryć metodami biologicznymi? – Jeśli tak, to warto zauważyć, że elektryczność w naturze zużywana jest głównie w procesach przekazywania informacji. – W tego typu procesach cywilizacja też jest stosunkowo oszczędna i zużywa tylko niewielki ułamek wytwarzanej energii.

175

Ciekawostka popularnonaukowa – Przypisywanie życia dwutlenkowi węgla wydaje się przesadą. Dotknięcie istoty ekonomicznej problemu – Z prawie wszystkiego można dziś zrobić prawie wszystko, pozostaje kwestia kosztów, a zwłaszcza bilansu energetycznego. – Sukces wymaga adekwatnych technologii (co jest zresztą omawiane w kolejnych akapitach Książki).

185

Dotknięcie istoty ekonomicznej problemu – Naszkicowana kombinacja technologii nie przesądza jeszcze o sukcesie (komparatywny koszt inwestycji?). – Warto zauważyć, że w zakresie emisji metanu Natura nie jest najlepszym nauczycielem; p. wybuchy wulkanów.

195

Słowotok – Streszczenie akapitu: Kopalnie (w otoczeniu Johannesburga) mogą (mimo krytyki ekologów) okazać się (po spełnieniu licznych warunków) użyteczne dla społeczeństwa.

205

Mistycyzm ekologiczny – W kolejnych akapitach zachwala się ogrzewanie podłogowe. Mantry Nowej EkoEkonomii

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

63

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

165

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

215

Ciekawostki Konkret? – Pomysł wielokrotnego użycia wody do spłukiwania toalet, przez wirowe oddzielanie części stałych od płynnych na każdym piętrze (rozwijany w kolejnym akapicie), może być ciekawy – ale co zrobić z odwirowanymi częściami stałymi na każdym piętrze?

225

Ciekawostki – Jak może unikać logice, to co w następnym zdaniu jest właściwie wyjaśnione? – Co właściwie wynika dla zastosowań z liczby gatunków?

235

Antropomorfizacja, naiwna – To nie naturalne siły ewoluują, tylko gatunki. Jeśli mowa o najlepszym użyciu zasobów pojawia się pytanie: dla kogo najlepszym? Jeśli np. pod działaniem sił Natury jezioro stopniowo zamienia się w bagno, to liczne gatunki „korzystają”, ale co np. z rybami? Co ze zrównoważonym rozwojem? – Pogląd, że Natura produkuje ulepszenia, to trudny, jak widać, skrót myślowy. Natura sprzyja rozwiązaniom, które się reprodukują lepiej i wymagają mniej. Jako zwycięzcy i potomkowie zwycięzców w tym procesie mamy skłonność, by oceniać go pozytywnie. Byli też jednak przegrani i wiele po drodze unicestwiono. Mantry Nowej Ekonomii – Naród czy rząd?

245

Kronika towarzyska – Konstrukt nadawania procesom dziejowym ludzkiego oblicza. Wypróbowany z powodzeniem w radzieckich filmach wojennych i amerykańskich filmach katastroficznych.

64

Na spotkanie z enigmą XXI wieku Antoni Kukliński

O

statnie dwudziestolecie ukształtowało konwencjonalny paradygmat gospodarki opartej na wiedzy1. Paradygmat ten znalazł wielostronną dokumentację teoretyczną, metodologiczną i empiryczną w bogatej i zróżnicowanej literaturze przedmiotu, w działalności wielkich organizacji międzynarodowych i w polityce naukowej najbardziej innowacyjnych państw świata. W artykule tym chciałbym sformułować kontrowersyjną tezę o twórczej destrukcji starego paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy i zastąpienia go nowym paradygmatem gospodarki opartej na mądrości. Artykuł ten obejmuje następującą sekwencję tematyczną: A. Dziewięć tez o starym paradygmacie gospodarki opartej na wiedzy B. Wielki pentagonalny kryzys lat 2008–2011, jako epitafium starego paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy C. Trajektorie rozwoju gospodarki opartej na mądrości Modus operandi

1 Por. A.  Kukliński, Gospodarka oparta na wiedzy (GOW) jako nowy paradygmat trwałego rozwoju, w: Rozwój, region, przestrzeń, red. G. Gorzelak, A. Tucholska, Akademia Rozwoju Regionalnego, EUROREG, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2007.

A. Dziewięć tez o starym paradygmacie gospodarki opartej na wiedzy (GOW) I. Paradygmat GOW jest tworem dwudziestolecia lat 1990–2010 będącego prawdziwym końcem długiego XX wieku obejmującego lata 1914–20102 . Trzeba uruchomić studia porównawcze nad keynesowskim dwudziestoleciem lat 1950–1970 oraz nad neoliberalnym dwudziestoleciem lat 1990–2010. Należy odpowiedzieć na pytania: jak wygląda rzeczywista gloria i nędza tych dwóch dwudziestoleci oraz jakie aktywa i pasywa wielkiego procesu dziejowego zostały stworzone przez te dwa dwudziestolecia. II. Ważnym współtwórcą tego paradygmatu są wielkie organizacje międzynarodowe a zwłaszcza OECD3, Bank Światowy4 i Unia Europejska5. Trzeba ocenić wybitne osiągnięcia teoretyczne i pragmatyczne tych trzech organizacji w zakresie tworzenia 2 A.  Kukliński, Enigma XXI wieku, „Forum Myśli Strategicznej PTE”, październik 2010, nr 4, wydanie specjalne. 3 Por. Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2001. 4 Por. Gospodarka oparta na wiedzy. Perspektywy Banku Światowego, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2003. 5 Por. W.M. Gaczek, Gospodarka oparta na wiedzy w regionach europejskich, Studia KPZK PAN, Warszawa 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

65

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

koncepcji GOW oraz dyfuzji tej koncepcji na scenie globalnej. III. Ważnym współtwórcą startego paradygmatu są społeczeństwa6 informacyjne, które stworzyły innowacyjne klimaty technologiczne, społeczne i kulturowe dla rozwoju GOW. W tym kontekście należy ocenić proces rozwoju klasy kreatywnej. IV. Ważnym współtwórcą startego paradygmatu jest kilkanaście państw, które potrafiły stworzyć nowe wzory innowacyjnej polityki gospodarczej i naukowej stymulującej procesy rozwoju GOW7. V. Ważnym współtwórcą startego paradygmatu jest świat przedsiębiorstw, a zwłaszcza korporacji transnarodowych, które na wiedzy opierają swoją przewagę konkurencyjną8. Ten świat przedsiębiorstw i korporacji był efektywnym poligonem tworzenia starego paradygmatu GOW. VI. Ważnym współtwórcą startego paradygmatu GOW jest świat nauki9, który budował teoretyczne fundamenty rozwoju GOW oraz metodologię badań GOW.  W tym świecie powstawały również innowacyjne studia empiryczne, analizujące procesy rozwoju GOW w różnych kontekstach czasu i przestrzeni. VII. Ważnym współtwórcą startego paradygmatu jest świat edukacji a zwłaszcza szkolnictwa wyższego. Ten świat wzmacniał dynamikę społeczności naukowych, politycznych i biznesowych, które promowały procesy rozwoju GOW. Może warto pomyśleć o zbiorze monografi i empirycznych kilkudziesięciu uniwersytetów, które w skali 6

Por. The knowledge society, International Social Science Review, nr 171, March 2001. 7

Por. C.J. Dahlman, J. Routi, P.Y. Anttila, Finland as a knowledge Economy. Elements of success and lessons learned, Report of the World Bank, Washington DC 2006. 8 Por. A.K. Koźmiński, Jak stworzyć gospodarkę opartą na wiedzy? w: Strategia rozwoju Polski u progu XXI wieku, Komitet Prognoz Polska 2000 Plus PAN, Warszawa 2001. 9

Por. European Commission, Third European Report on science and technology indicators, Brussels 2003.

66

globalnej byłyby największymi ośrodkami promieniowania GOW. VIII. Ważnym współtwórcą procesu tworzenia GOW było kilkadziesiąt regionów, które tworzyły innowacyjne środowiska stymulujące rozwój wiedzy GOW w konkretnych uwarunkowaniach czasu i przestrzeni. Warto zastanowić się nad konstrukcją globalnej mapy regionów10, które kształtują oblicze GOW. IX. Procesy tworzenia GOW były zjawiskiem globalnym, obejmującym wszystkie kontynenty świata. Trzeba jednak podkreślić, że wiodącą rolę w kształtowaniu rozwoju GOW odegrała dominująca hinc et nunc cywilizacja Wspólnoty Atlantyckiej11. To w USA oraz w Europie powstały najważniejsze ośrodki GOW XX wieku. *** Oczywiście można kształtować różne koncepcje w kolegium podmiotów – demiurgów GOW.  Warto jednak przedyskutować myśl, że kolegium demiurgów obejmuje kilka organizacji międzynarodowych, kilkadziesiąt społeczeństw informacyjnych, kilkanaście państw, kilkadziesiąt korporacji transnarodowych, kilkaset tysięcy przedsiębiorstw, kilkaset instytucji świata nauki i edukacji oraz kilkadziesiąt regionów.

Chciałbym sformułować kontrowersyjną tezę o twórczej destrukcji starego par adygmatu gospodarki opartej na wiedzy i zastąpienia go nowym par adygmatem gospodarki opartej na mądrości

10 Por. World Development Report, Reshaping Economic Geography, The World Bank, Washington DC 2009. 11 Por. The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century? eds A.  Kukliński, K.  Pawłowski, WSB-NLU, Nowy Sącz 2010.

B.

Wielki pentagonalny kryzys lat 2008–2011, jako epitafium starego paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy Przeżywamy obecnie największy kryzys w historii ludzkości ostatnich 500 lat. Jest to pentagonalny kryzys13 globalnego świata finansów, globalnego świata gospodarki, porządku globalnego, elity globalnej oraz cywilizacji atlantyckiej.

Formułując tezę o twórczej destrukcji starego par adygmatu nie szuk amy przekreślenia wspaniałych osiągnięć GOW w latach 1990–2010

Ten pentagonalny kryzys formułuje potrójne epitafium dla starego paradygmatu GOW. 1. Pierwszym elementem tego epitafium jest przekreślenie potężnej iluzji, że GOW jest innowacją przełomową, która wyzwoliła światową gospodarkę kapitalistyczną od groźby głębokiego załamania cyklu koniunkturalnego. Innymi słowy zniknęło złudne przekonanie, że GOW pozwoli uniknąć kryzysu w skali lat 1929–1933. 12

Por. A.  Kukliński, C.  Lusiński, K.  Pawłowski, Towards a new creative and innovative Europe, WSB-NLU, Nowy Sącz 2007. 13 Por. A.  Kukliński, Program przyszłość regionów, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, wrzesień 2010.

2. Wspaniała konstrukcja i praktyka starego paradygmatu GOW nie potrafi ła przewidzieć dramatycznego, a może nawet tragicznego kształtu pentagonalnego kryzysu lat 2008–2011. GOW była zaślepiona iluzyjnym urokiem neoliberalnego świata jako wehikułu „wiecznej koniunktury”. GOW straciło świadomość krytycznego myślenia perspektywicznego. 3. Trzecim elementem tego epitafium jest przerażająca bezradność całego arsenału GOW w procesie poszukiwania nowego oblicza XXI wieku. W tym poszukiwaniu nie widać nowej wizji XXI wieku, nie widać perspektywy nowej drogi przełamującej tradycyjną oś neoliberalizm versus neokeynesizm. W tym poszukiwaniu nie widać siły intelektualnej i moralnej, aby opracować odważną diagnozę procesu, które doprowadziły do pentagonalnego kryzysu lat 2008–2011. W tym poszukiwaniu trudno znaleźć odważnych, którzy odpowiedzą na pytanie, kto jest odpowiedzialny za tworzenie warunków, które doprowadziły do obecnego stanu zapaści świata atlantyckiego i porządku globalnego. *** Epitafium starego par adygmatu GOW powinno być przedmiotem pasjonującej i kontrowersyjnej refleksji naukowej

Epitafium starego paradygmatu GOW powinno być przedmiotem pasjonującej i kontrowersyjnej refleksji naukowej, która niesie wielki potencjał innowacyjnych rozwiązań w procesie spotkania z enigmą XXI wieku. W epitafium tym trzeba na nowo zinterpretować obserwację Alberta Einsteina: wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. Stary paradygmat GOW, który ulega obecnie procesom kreatywnej destrukcji był de facto paradygmatem wiedzy bez wyobraźni. Chodzi o brak wyobraźni widzącej długookresowe

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

67

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

Analizując ten świat demiurgów GOW odkryjemy całą glorię starego paradygmatu GOW.  Formułując tezę o twórczej destrukcji starego paradygmatu nie szukamy przekreślenia wspaniałych osiągnięć GOW w latach 1990– 201012 . Te osiągnięcia stwarzały jeden z koniecznych warunków kreowania nowego wcielenia GOW XXI wieku. Osiągnięcia te nie są jednak wystarczającym warunkiem sukcesu w spotkaniu z enigmą XXI wieku.

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI

konsekwencje obecnie podejmowanych decyzji przez wszystkich aktorów sceny globalnej, europejskiej, krajowej i regionalnej.

C. Procesy kształtowania nowego paradygmatu gospodarki opartej na mądrości (GOM) Sukcesy i porażki starego paradygmatu GOW powinny być jedną z inspiracji w procesach kształtowania nowego paradygmatu XXI wieku paradygmatu GOM.  Mądrość14 w tym kontekście definiujemy jako integrację wiedzy, wyobraźni, doświadczenia oraz świadomości kanonów dobra i zła. W tej definicji występuje element kontynuacji dorobku GOW.  Tym elementem jest niezmienna ocena wiedzy jako kluczowego źródła holistycznie pojętych procesów rozwoju ludzkości. Definicja GOM wprowadza trzy nowe elementy, które były poza zakresem uwagi głównego nurtu GOW.  Pierwszym elementem jest wyobraźnia15 jako nośnik procesów rozwoju wizyjnego myślenia strategicznego. Drugim elementem jest próba nowej interpretacji doświadczenia jako źródła mądrości XXI wieku. Doświadczenie może być cennym zasobem dla przyszłości, doświadczenie może być również barierą paraliżującą innowacyjne myślenie o przyszłości. Trzecim elementem jest wprowadzenie kanonu dobra i zła – kanonu etyki do głównego nurtu kształtowania gospodarki XXI wieku16. 14

Por. następującą defi nicję mądrości zamieszczoną w wikipedii „Wisdom is the ability developed through experience insight and reflexion to discern truth and exercise good judgment”, w: Futurology. The challenges of the XXI century, eds A.  Kukliński, K.  Pawłowski, WSB-NLU, Nowy Sącz 2008, s. 14. 15 Por. P.  Musso et alia, Fabriquer de future. L’imaginaire ou series de l’imagination village Moundial, Paris 2005; Le temps de utopies, “Le Monde diplomatique”, Septembre 2010, No 112. 16

W ocenie ideologii neoliberalnej zginęły związki między światem gospodarki a światem etyki. Ten związek był bardzo silnie akcentowany w genialnych dziełach Adama Smitha obejmujących nie tylko An Inquiry In to the nature and causes of the wealth of Nations (1771), lecz także dzieło wcześniejsze (1759) The theory of moral sentiments. Warto z tego punktu widzenia spojrzeć na opera omnia Adama Smitha.

68

Trzeba uznać, że respektowanie kanonów etyki jest warunkiem koniecznym sprawnego funkcjonowania gospodarki globalnej. Głównym źródłem porażki starego paradygmatu GOW jest ignorowanie sfery etyki. Głównym potencjalnym źródłem sukcesu GOM jest nowa interpretacja kanonu dobra i zła z punktu widzenia przyszłości gospodarki globalnej a w szerszej interpretacji przyszłości ludzkości in toto. W kategoriach prakseologicznych kanony etyki są niezbędnym inputem długookresowego funkcjonowania globalnej gospodarki kapitalistycznej. Ta przyszłość ludzkości nie będzie już zdominowana przez cywilizację atlantycką. Będzie to przyszłość wielocywilizacyjna obejmująca głęboko zrekonfigurowaną geostrategiczną scenę globalną17. Paradygmat GOW jest ex definitione paradygmatem myślenia wielocywilizacyjnego.

Modus operandi Przed 10 laty pod auspicjami Premiera Jerzego Buzka oraz pod auspicjami Komitetu Badań Naukowych ukazał się tom Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku18. Tom ten był wynikiem projektu badawczego i systemu KBN. To doświadczenie trzeba wykorzystać w realiach roku 2011. Trzeba stworzyć nowy projekt badawczy: „Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości”. Artykuł, który przedkładam osądowi krytycznych czytelników jest próbą otwarcia dyskusji nad kształtem tego nowego projektu badawczego.

17 The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century? eds A. Kukliński, K. Pawłowski, op.cit. 18 Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku, red. A. Kukliński, Przedmowa Prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka, KBN, Warszawa 2001 vide również D. Sielski, Sprawozdanie z konferencji „Gospodarka oparta na wiedzy” Droga, z której nie można zejść, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, w tomie jak wyżej, Warszawa, 24.04.2001.

Dyskusja na temat artykułu Antoniego Kuklińskiego pt. Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku Maria Szyszkowska

A

rtykuł prof. Antoniego Kuklińskiego zawiera poglądy, które powinny jak najszybciej wpływać na środowisko uczonych oraz decydentów. Zrozumienie poglądów prof. Kuklińskiego i konsekwentne przemiany płynące z tych wskazań, to droga dla zmian o istotnym znaczeniu. Od dwudziestu lat nie odbyła się poważna dyskusja przy – nazwijmy to – kwadratowym stole na temat podstaw ustrojowych w Polsce. Bezwolne i bezmyślne przenoszenie teorii ekonomicznej z krajów zachodnich doprowadziło do dramatycznej biedy znacznej części naszego społeczeństwa. Niepokojące jest rozwarstwienie materialne oraz budząca znaki zapytania duża liczebnie warstwa osób bogatych. Powoływanie się na Arystotelesa nie towarzyszy tworzeniu w Polsce dużej liczebnie grupy ludzi średniozamożnych. Zniewolenie jedną spośród możliwych teorii ekonomicznych jest silne zarówno w kręgach polskich uczonych, jak i w polskim społeczeństwie, którego nie stać na przejawy nieposłuszeństwa obywatelskiego nawet w czasach kryzysu. Autorytetem cieszyli się tzw. specjaliści sprowadzani z Zachodu, którzy nas uczyli jak przeobrażać ustrój gospodarczy PRL, czyli wprowadzać neoliberalizm ekonomiczny. Nie tylko były to kosztowne porady, ale także mało sensowne, bowiem owi specjaliści nigdy

nie doświadczyli analogicznej sytuacji. Ponadto społeczeństwu się wydawało, że liberalizm ekonomiczny automatycznie doprowadzi do liberalizmu światopoglądowego, liberalizmu prawnego oraz liberalizmu obyczajowego. Taki automatyzm nie zachodzi, natomiast zniewalające okazało się odwoływanie do liberalizmu ze względu na bezkrytyczny stosunek Polaków do tego, co przychodzi z Zachodu i w dodatku ma wyrażać nowoczesny sposób myślenia.

Artykuł prof. Antoniego Kuklińskiego zawier a poglądy, które powinny jak najszybciej wpływać na środowisko uczonych or az decydentów

Niepokojące jest to, że nawet obecny kryzys nie wywołał nacisków na rząd, by wprowadzić zmiany w sferę gospodarczą przezwyciężając zniewolenie jednym spośród wielu możliwych poglądów ekonomicznych. Wobec powyższego utrzymuje się nadal prywatyzacja zysków oraz nacjonalizacja strat.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

69

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

Świadomość jednostek a zjawiska ekonomiczne

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

Niepokojące jest rozwarstwienie materialne or az budząca znaki zapytania duża liczebnie warstwa osób bogatych Zwolennicy liberalizmu ekonomicznego zwrócili się o pomoc do państwa jednocześnie nadal głosząc powszechną prywatyzację. Sprzeczność wyraża się nie tylko w tym, co wyżej napisałam. Sprzeczność odciskająca się w skutkach negatywnie na społeczeństwie, wyraża się także w tym, że uznając siłę polityczną Kościoła Katolickiego nie bierze się pod uwagę poglądów włoskiego papieża Jana XXIII.  Były one znane w czasach PRL. Mianowicie, Jan XXIII w encyklice Pacem in Terris stwierdza, że z tzw. prawa naturalnego wynika prawo każdego do korzystania z własności, natomiast określona forma własności jest obojętna z punktu widzenia tego prawa. A więc papież ten uprawomocnił także własność państwową i spółdzielczą. Powszechna prywatyzacja oraz reprywatyzacja nie znajduje umocowania w prawie naturalnym, na które powołują się parlamentarzyści stanowiąc ustawy. Pełni ono rolę ograniczającą swobodę stanowienia przepisów prawnych w innych dziedzinach niż gospodarka. Oceny zawarte w artykule prof. Antoniego Kuklińskiego są, moim zdaniem – z jednym wyjątkiem – bezdyskusyjne i świadczą o przenikliwości Autora. Nareszcie odnajdujemy w tych wywodach odwołanie się do mądrości a nie tylko wiedzy. Na marginesie dodam, że kategoria mądrości powinna zacząć funkcjonować nie tylko w sferze rozstrzygnięć gospodarczych. Jednym ze składników mądrości jest także bezinteresowność oraz empatia. Niestety, decydenci bywają jej pozbawieni, co przynosi skutki w postaci biedy, wyrzucania na bruk lokatorów, czy na przykład nie przyznania od dwudziestu lat zasiłku bezrobotnym.

70

Tendencje przystosowawcze rozrosły się w naszym społeczeństwie i dotyczy to także warstwy intelektualistów. Brak odwagi cywilnej, lęk by nie zostały wypomniane dawne poglądy, prowadzi do niespotykanego w swej skali konformizmu, czyli wypierania się własnych poglądów na rzecz tych, dobrze widzianych. Deklarowany pluralizm stanowisk w państwie demokratycznym, jako wyraz wolności, nie znajduje swoich przejawów w środowisku ekonomistów podlegających samozniewoleniu liberalizmem ekonomicznym. Wskazuje to, że niezbędna jest edukacja przez całe życie, która rozwijałaby wyobraźnię. Jej znaczenie podnosi słusznie prof. Kukliński. Edukacja ta powinna także zachęcać do kształtowania charakteru, a w tym do wyrabiania odwagi cywilnej.

Niepokojące jest to, że nawet obecny kryzys nie wywołał nacisków na rząd, by wprowadzić zmiany w sferę gospodarczą przezwyciężając zniewolenie jednym spośród wielu możliwych poglądów ekonomicznych

Nie zgadzam się jedynie z prof. Kuklińskim, gdy stwierdza niezbędność „respektowania kanonów etyki” jako warunku sprawnego funkcjonowania gospodarki globalnej. Teorii etycznych jest wiele. Postulat tworzenia społeczeństwa obywatelskiego – jako warunku rzeczywistej demokracji – wymaga zgody na pluralizm światopoglądowy, w tym pluralizm poglądów etycznych. Wystarczy więc, jeśli zamiast różnorodnie pojmowanych wartości dobra i zła – zacznie obowiązywać kategoria przyzwoitości oraz, jeśli dojdzie do głosu, zapomniana wartość honoru.

Komentarz do tekstu Antoniego Kuklińskiego pt. Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku Elżbieta Mączyńska

P

ojęcie „gospodarka oparta na wiedzy”, choć niezbyt zręczne (bo przecież działania, nie tylko gospodarcze, cywilizowanego człowieka zawsze bazowały na jakichś zasobach wiedzy) w kilku minionych dekadach awansowało do koronnych charakterystyk współczesnego świata. Gospodarka oparta na wiedzy to taka, w której wiedza staje się „uniwersalnym substytutem”, spychającym na dalszy plan inne elementy potencjału wytwórczego. Współcześnie wiedza staje się swego rodzaju uniwersalną „obrabiarką”, o której niezmierzonym potencjale spektakularnie przekonuje chociażby geneza i rozwój takich do niedawna nieznanych typów działalności i przedsiębiorstw, jak wyszukiwarka Google czy portal społecznościowy Facebook. Zarazem jednak paradoksalnie w warunkach cywilizacji wiedzy jedną z najbardziej chyba zawstydzających cech współczesnego świata jest narastająca dychotomia wiedzy i mądrości. Dość dosadnie eksponował to José Ortega y Gasset w swojej, jak się okazuje ponadczasowej, choć opublikowanej w 1929  r., pracy pt. La Rebelión de las masas (Bunt mas): „Dla chwili obecnej charakterystyczne jest to, że umysły przeciętne i banalne, wiedząc o swojej przeciętności i banalności, mają czelność domagać się prawa do bycia przeciętnymi i banalnymi i do narzucania tych cech wszystkim

innym”1. Wiele wskazuje na to, że rzeczona „chwila obecna” wciąż trwa. Mimo niebywałego, niekwestionowanego postępu w nauce i technologii oraz mimo rosnących zasobów wiedzy nie następuje dostatecznie satysfakcjonujące jej przełożenie na dobrostan społeczny. Substytucyjny potencjał wiedzy niestety przejawia się bowiem także, i to w niemałej skali, w substytuowaniu rozumu. Dzieje się tak, mimo że wiedza w warunkach narastającego dynamizmu przemian szybko się starzeje, a przy tym źle wykorzystywana, źle zarządzana, może prowadzić do katastrofy. Katastrofalne mogą być zatem skutki braku mądrości w wykorzystywaniu wiedzy. Przekonuje o tym wiele wysoce niepożądanych, a zarazem zdumiewająco łatwo rozprzestrzeniających się procesów i działań, dowodzących braku refleksji, mądrości, odpowiedzialności i długookresowej rozwagi decydentów różnych szczebli, od najwyższych począwszy. Następstwem deficytu mądrości jest globalnie naruszona równowaga ekologiczna, ekonomiczna, demograficzna i polityczna2 . Jednym z tego przejawów są chociażby coraz bardziej 1 J.  Ortega y Gasset, Bunt mas, Muza, Warszawa 2002, s. 16. 2 L.C.  Thurow, Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1999. s. 17.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

71

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

Dychotomia wiedzy i mądrości

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

skontrastowane bieguny bogactwa i nędzy. Naruszenie równowagi społecznej skutkuje m.in. rozmaitymi dewiacjami, przestępczością, terroryzmem i innymi groźnymi zjawiskami, w skrajnym przypadku wojnami. Z kolei naruszanie równowagi ekologicznej odczuwamy w życiu codziennym, m.in. stykając się ze skażoną wodą czy powietrzem. Wszystko to sprawia, że komfort życia znacznie się zmniejsza. Paradoksalnie dotyczy to także, a może przede wszystkim, krajów najbogatszych, mimo rosnącego tam poziomu produktu krajowego brutto (PKB), odzwierciedlającego wzrost poziomu krajowego bogactwa. Bogactwo zatem nie tylko nie chroni przed negatywnymi następstwami naruszania równowagi, zwłaszcza ekologicznej, przeciwnie, degradacja naturalnego środowiska prowadzi do ekologicznej dewaluacji i wywłaszczenia. Bezrefleksyjna pogoń za bogactwem i nieokiełznany konsumpcjonizm są tym samym pierwotnymi czynnikami pogłębiania nierównowagi. „Jesteśmy jak wielka ryba, która została wyciągnięta z wody i wściekle rzuca się i podskakuje, usiłując do niej powrócić. W takim stanie ryba nigdy nie pyta, gdzie wyląduje po następnym uderzeniu ogonem. Czuje jedynie, że jej obecna sytuacja jest nieznośna i że trzeba spróbować czegoś innego”3. Cytat ten to chińskie powiedzenie, do którego nierzadko odwołują się m.in. badacze przemian w świecie. Wskazuje on zarazem, że głęboko naruszona równowaga zwiększa ryzyko bezrefleksyjnych, chaotycznych działań, nie tylko nieprzynoszących poprawy, ale nawet przeciwnie – prowadzących do pogorszenia sytuacji. Jednak zarazem nierównowaga to siła motoryczna postępu i w tym sensie równowaga jest zawsze stanem przejściowym. Istotne jest zatem, żeby przeciwdziałać głębokim, globalnym nierównowagom. Jest to niezbędne, aby dokonującym się na naszych oczach przełomowym przemianom świata, w tym przemianom w technice i technologii, nie towarzyszyło gwał3

72

Ibidem, s. 13.

towne narastanie niepewności i dyskomfortu we wszystkich niemalże obszarach życia ekonomicznego i społecznego. Bezrefleksyjne wykorzystywanie wiedzy przekłada się przy tym na dysfunkcje demokracji i prawa, na inflację prawa. Demokracja i prawo, życie zgodne z normami praworządności – dawniej synonimy – obecnie synonimami nie są. Hiperdemokracja i hiperliberalizm mogą w skrajnym przypadku prowadzić do ich przeciwieństw – dyktatury i monopolu, a w konsekwencji do oddalania się od ładu rynkowo-konkurencyjnego. Zmienność i złożoność regulacji prawnych „rozmiękczają je”4. Są one nadmiernie niekiedy uszczegółowiane, wobec czego każda zmiana w realiach gospodarczych oznacza konieczność szczegółowych dostosowań prawnych. Przypomina to gonienie króliczka5. Procesy te pogłębia globalizacja. Choć uznaje się, że w warunkach paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy „jest ona wszystkim, to przecież zarazem, w wyniku gwałtownych przemian – starzejąc się bezprecedensowo szybko – łatwo staje się niczym”6. Cykle życia wiedzy stają się bowiem coraz 4

J. Ortega y Gasset ilustruje to anegdotą o Cyganie, który przyszedł do spowiedzi i na pytanie księdza, czy zna przykazania Boże, odpowiedział: „Wielebny ojcze, mam zamiar się ich nauczyć, ale ludzie powiadają, że lada dzień mają zostać unieważnione”. J. Ortega y Gasset, op.cit., s. 15. 5 „Obecnie jesteśmy świadkami triumfu hiperdemokracji, w ramach której masy działają bezpośrednio. Nie zważając na normy prawne, za pomocą nacisku fizycznego i materialnego, narzucając wszystkim swoje aspiracje i upodobania. Fałszem jest interpretowanie nowej sytuacji jako takiej, w której masy, zmęczoną polityką. składają jej prowadzenie w ręce ludzi o szczególnych w tym kierunku uzdolnieniach. Wręcz odwrotnie. Tak było przedtem, była to demokracja liberalna. Masy zakładały mniej lub bardziej chętnie, że mniejszość dzierżąca władzę polityczną, mimo wszystkich swych wad i słabości, zna się jednak nieco lepiej na sprawach publicznych. Dzisiaj natomiast masy są przekonane o tym, że mają prawo nadawać moc prawną i narzucać innym swoje, zrodzone w kawiarniach, racje”. J. Ortega y Gasset, op.cit., s. 15. 6

Choć już A.  Mickiewicz wskazywał, że „nauka prędko gnije” – Dziady, cz. III, sc. II.  Por. Cytaty mądre i zabawne, wybrał H. Markiewicz, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2001, s. 179.

7

G.  Ritzer, Makdonaldyzacja społeczeństwa, Muza, Warszawa 1999, s. 39 i nast. 8

J.E.  Stiglitz, Freefall. Jazda bez trzymanki. Ameryka, wolne rynki i tonięcie gospodarki światowej, PTE, Warszawa 2010; J.C. Bogle, Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, PTE, Warszawa 2009.

obchodzić, i wszystko, co powinniśmy robić, to upewnienie się, że działamy zgodnie z naszym interesem9. Takie podejście skutkuje marginalizacją aspektów moralnych i etycznych w życiu gospodarczym, co z kolei jest źródłem rozmaitych destrukcji i nierównowag. Zarazem skala naruszonej równowagi i globalne, złożone tego następstwa sprawiają, że wciąż brakuje dostatecznie przekonujących koncepcji i strategii rozwiązania tego problemu. Otwarte zatem pozostaje pytanie, jakie wzorce strategii i modele ustroju gospodarczego mogłyby sprzyjać racjonalizacji społecznej. Mimo teoretycznych sporów dotyczących ustroju gospodarczego niekwestionowana pozostaje zasada ładu konkurencyjnego. Jednakże zarazem dogmat wolnego rynku i wolnorynkowej konkurencji prowadzi do jej wypaczania i ograniczania. Nadmierna konfrontacyjność rynkowa podmiotów może bowiem prowadzić do niepożądanych zjawisk i zagrożeń, zwłaszcza że „granica między rywalizacją a destrukcją jest niemal niezauważalna”10. Nie brakuje niestety dowodów, że niezauważalna może także stać się granica między wiedzą a destrukcją. Aby wiedza nie była destrukcyjnie wykorzystywana, musi jej towarzyszyć mądrość. Już bowiem Cyceron wskazywał, że „matką wszystkich dobrych rzeczy jest mądrość”11. A przy tym „nigdy inaczej nie mówi natura, a inaczej mądrość”12 . 9 Taka interpretacja dzieł Adama Smitha cechuje przede wszystkim dzieła Friedricha Augusta von Hayeka (koncepcja ładu spontanicznego) oraz Miltona Friedmana, ale także wielu innych ekonomistów, zwłaszcza reprezentujących nurt neoliberalny. 10 Autor tego stwierdzenia, Akio Morita z koncernu Sony, podkreślał zarazem, że „przeświadczenie Amerykanów o sprzeczności obu tych zjawisk także kształtuje rzeczywistość. Ci, którym udziela się pomocy, miękną, stając się chronicznymi pacjentami i pasożytami podatników”. Por. C. Hampden-Turner, A. Trompenaars, Siedem kultur kapitalizmu, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 1998, s. 122. 11 C. Michalunio SJ, Dicta. Zbiór łacińskich sentencji, przysłów, zwrotów, powiedzeń, Wydawnictwo WAM, Kraków 2010, sent. 4839. 12

Ibidem, sent. 6231 (Juwenalis, Saturae).

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

73

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

krótsze, czemu towarzyszy wydłużanie się życia ludzkiego. Stąd też wiedza staje się coraz bardziej niedemokratyczna, skrajnie różnicując podmioty i ich szanse. Cywilizacja wiedzy „zatapia, zalewa” nieprzygotowanych, których stale przybywa, przysparza pracy osobom wysoko wykwalifi kowanym, skazując na bezrobocie innych. Problem ambiwalencji wiedzy i innowacji wielce obrazowo przedstawił przed paroma laty G.  Ritzer, dowodząc, że nowoczesne technologie, obok wielu niekwestionowanych zalet, mają też „swą mroczną stronę. (…) Efektywność, kalkulacyjność, przewidywalność i manipulowanie ludźmi, poprzez zastosowanie technologii niewymagających ich udziału, są niewątpliwie cechami systemu racjonalnego. (…) Jednak zarazem systemy takie nieuchronnie prowadzą do nieracjonalności”7. Współczesne dysfunkcje w wykorzystywaniu wiedzy są przedmiotem wielu analiz i publikacji, których liczba wzrosła znacznie w związku kryzysem globalnym, zapoczątkowanym w USA na przełomie lat 2007 i 2008. Wskazać można tu m.in. opublikowane ostatnio w PTE książki Johna C. Bogla pt. Dość oraz Josepha Stiglitza pt. Freefall. Jazda bez trzymanki. W publikacjach tych wskazuje się na groźne nierównowagi współczesnego świata generowane w ramach paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy i doktryny neoliberalnej oraz cechujący ją shorttermizm i „terror krótkiego zysku”8. Ekonomistom zarzuca się ponadto ułomne odczytywanie dzieł i myśli Adama Smitha, jakoby rynek zwalniał jego uczestników z wymogu zastanawiania się nad kwestiami moralności. Jeśli bowiem dążenie do własnych egoistycznych interesów i tak doprowadzi – kierowane niewidzialną ręką – do społecznego dobrobytu i „bogactwa narodów”, to wszystko, co musi nas

Część II STRATEGICZNE WYZWANIA: OD WIEDZY DO MĄDROŚCI KOMANTARZ

Postulowane już od dawna przez Antoniego Kuklińskiego przejście na paradygmat gospodarki opartej na mądrości może być oczywiście przez niektórych czytelników postrzegane jako zabieg czysto werbalny. Brakuje bowiem wskazania narzędzi operacjonalizacyjnych. Jednak nawet tylko hasłowe ujęcie tego problemu nie może i nie powinno być bagatelizowane. Słowa mają bowiem swoją siłę, mogą głęboko zakorzeniać się w umysłach. Propozycję Antoniego

Kuklińskiego – zmiany paradygmatu – traktuję jako ważny początek debaty na temat racjonalizacji wzorca rozwoju społecznego. Połowę bowiem dzieła wykonał ten kto zaczął. Antoni Kukliński apeluje o odwagę bycia mądrym. Słuszności takiego apelu nie sposób zakwestionować. Jeśli nawet apel ten zostanie zakwalifikowany jako utopia, to jest to zapewne utopia wysoce użyteczna. Nie pozostanie zatem bez wpływu na rzeczywistość.

Wiele dyskusji na temat pieniądza zawiera spory ładunek uroczystego kaznodziejstwa i magii. Częściowo jest to rozmyślne. Ci, którzy mówią o pieniądzu, uczą o nim i zarabiają na życie za jego pomocą, zyskują prestiż, poważanie i korzyści pieniężne, krzewiąc − jak lekarz lub znachor − przekonanie, że mają jakieś uprzywilejowane powiązania z wiedzą tajemną, że mają wgląd w sprawy niedostępne dla zwykłego śmiertelnika. Choć jest to korzystne z punktu widzenia zawodowego i przynosi zyski osobiste, jest jednak równocześnie pospolitą formą oszustwa. W odniesieniu do pieniądza nie ma niczego, czego by nie mogła zrozumieć osoba o przeciętnej dozie zainteresowania, pilności i inteligencji. Na dalszych stronach tej książki nie ma niczego, czego by ktoś taki nie mógł pojąć. I choć nasza historia może zawierać różne błędy interpretacyjne czy faktograficzne, czytelnik może być pewien, że nie ma w niej błędów wynikających z uproszczenia. Badania w zakresie pieniądza są w wyższym stopniu niż wszystkie inne działy ekonomii dziedziną, w której złożoność jest wykorzystywana w celu zaciemnienia lub ominięcia prawdy, a nie w celu jej ujawnienia. Większość rzeczy w życiu − na przykład samochody, kochanki, choroba nowotworowa − jest ważna tylko dla tych, którzy je mają. W przeciwieństwie do tego pieniądz jest równie ważny dla tych, którzy go mają, jak i dla tych, którzy go nie posiadają. Jedni i drudzy są zainteresowani w tym, żeby pojąć jego tajniki. Jedni i drudzy powinni mieć pełne przekonanie, że to potrafią. (fragment książki)

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego www.ksiazkiekonomiczne.pl

74

Aspiracje i awans cywilizacyjny regionu Przykład Małopolski1 Jacek Woźniak Część III O strategicznych programach regionów

1

Opracowanie na podstawie wystąpienia w ramach seminarium Forum Myśli Strategicznej pt. „Strategiczne problemy rozwoju Małopolski”, Warszawa, 22.11.2010. 2

Patrz także studium programowe prof. A.  Kuklińskiego, Małopolska – perspektywy skoku cywilizacyjnego. Dwa dwudziestolecia, Warszawa–Kraków 2010. 3 Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 1, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Roz-

Przedstawione poniżej, wybrane elementy diagnozy sytuacji wyjściowej skoncentrowane zostały na atutach, jakimi dysponuje Małopolska. Oczywiście, wybór ma charakter subiektywny. Małopolska jest jednym z kilku zaledwie historycznych polskich regionów, choć powstałym w wyniku konsolidacji 7 starych województw. Prostą i dobrą miarą sukcesu regionu jest to, czy ludzie chcą w nim mieszkać, uczyć się i pracować. W tym kontekście Małopolska wypada pozytywnie – jako jeden z niewielu polskich regionów ma dodatni wskaźnik migracji (w 2009 r. przybyło w ten sposób w Małopolsce prawie 4,5 tysiąca mieszkańców, tj. 1,34 na 1000 mieszkańców). Cechą charakterystyczną Małopolski jest relatywnie nienaruszona tkanka społeczna, i związane z tym zjawisko swego rodzaju „zasiedzenia”. Jedną z istotnych przyczyn takiego stanu rzeczy był brak masowych wysiedleń i większych migracji po II wojnie światowej. Najlepszym dowodem owego „zasiedzenia” były decyzje władz komunistycznych o budowie u bram Krakowoju, Kraków 2009; Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 2, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009; Polonia quo vadis? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

75

Część III

1. Małopolska − w oczekiwaniu na zmiany

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

R

ozwój,1awans, skok cywilizacyjny. Trzy pojęcia, wszystkie w gruncie rzeczy określają ten sam proces, wskazując jedynie na różne tempo, skalę i dynamikę zjawiska. To co je determinuje to wizja przyszłości, priorytety które są źródłem podejmowania strategicznych decyzji, system wartości i celów, na realizację których umawia się wspólnota regionalna. Jednym słowem – aspiracje. Od poziomu aspiracji i determinacji z jaką są wprowadzane w życie będzie zależało, czy efektem finalnym będzie skok cywilizacyjny, czy tylko awans, czy też po prostu normalny rozwój2. Oczywiście, bardzo wiele zależy od miejsca i czasu, który jest nam dany. Małopolska, dziedzic tradycji Ziemi Krakowskiej, to dumny region. Szczerze i głęboko przekonany o swojej wyjątkowości. Jak Małopolska jest przygotowana do podejmowania wyzwań przyszłości? Jaki będzie mieć udział w tym wielkim dziele jakim jest – posiłkując się słowami prof. Antoniego Kuklińskiego – przesunięcie Polski ze świata europejskich peryferii do świata europejskiego centrum3?

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

wa Nowej Huty. Zadaniem Nowej Huty miało być przełamanie tej zastanej – a niekorzystnej z punktu widzenia ówczesnych władz – sytuacji. Jednocześnie badania wskazują, że aż 92% mieszkańców deklaruje przywiązanie do regionu, co świadczy o daleko idącej integracji wewnętrznej. Wydaje się, że tworzy to dobrą podstawę dla budowania poczucia dumy z faktu bycia Małopolaninem. Oczywiście – nie istnieje coś takiego jak „naród małopolski”, natomiast tradycja podziału na „krakowiaków i górali” jest jednak ciągle obecna. W świadomości mieszkańców Małopolski silnie zakorzenione jest zjawisko emigracji do Stanów Zjednoczonych, co pozytywnie wpływało na postawy społeczne, tworząc swego rodzaju wzorzec mobilności zawodowej i przestrzennej. Małopolska jest największym zagłębiem turystycznym w Polsce. Region co roku odwiedza kilkanaście milionów turystów. Najpopularniejsze kierunki odwiedzin to Kraków, Wieliczka, Oświęcim i Zakopane. Lokalizacja Małopolski w przestrzeni europejskiej pozwala postrzegać stolicę województwa jako element potencjalnego Europolu: Kraków – Górny Śląsk – Ostrawa. Liczba mieszkańców takiego Europolu (konsumenci żyjący w promieniu 60 kilometrów) sięga niemal 9,5 miliona mieszkańców. Jest to mniej więcej porównywalne z ludnością Szwecji, a jedynie nieco mniej niż w przypadku Białorusi czy Portugali. Te trzy duże aglomeracje, w przypadku efektywnego połączenia ich siecią powiązań i przepływów o odpowiedniej intensywności i jakości, mogą stanowić bazę do budowy jednolitej przestrzeni gospodarczej. W pracach badawczych prowadzonych w ramach OECD czy ESPON, jak i krajowych nad Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, już traktuje się ten obszar jako jednolitą, zintegrowaną strukturę. Zatem z obiektywnego punktu widzenia doprowadzenie do powstania takiego Europolu jest rzeczą logiczną i zasadną. Wystarczy tylko nowoczesna infrastruktura komunikacyjna, w tym telekomunikacyjna, oraz instytucje i instrumenty zintegrowanego zarządzania

76

a także polityczna wola działania. Mogłoby się wręcz wydawać, że taka przestrzeń jest skazana na współpracę! W praktyce pozostaje ona nadal hipotezą teoretyczną. Co więcej – żadnej realnej, efektywnej współpracy nadal nie udało się nawiązać nawet w relacjach polsko-polskich. Smutnym ale wymownym przykładem jest tu porażka koncepcji „autostrady wysokich technologii” (inwestycje w nowoczesne technologie, przedsiębiorstwa wzajemnie oddziaływujące na siebie, tworzące powiązania o charakterze klastrowym), mającej przebiegać wzdłuż korytarza transportowego A4, od Opola do Krakowa. Projekt ten nie wyszedł poza etap idei, okazał się efemerydą. Tak więc w sytuacji braku współpracy wewnątrzkrajowej, trudno mówić o efektywnym budowaniu relacji międzynarodowych. Jest to zresztą element szerszego problemu grupy – deficytu umiejętności podejmowania współpracy, budowania relacji zorientowanych na wspólne rozwiązywanie problemów, stawiania czoła wyzwaniom. Mechanizm ten widać także na przykładzie polskich regionów. Koncentrując się na wzmacnianiu zawsze i za wszelką cenę potencjału konkurencyjności i wchodzeniu w rywalizację ze wszystkimi, nie budujemy potencjału kooperacji, który w naszych warunkach mógłby być nawet bardziej wartościowy4.

2. Kraków versus reszta Małopolski Czy można postawić tezę, iż Kraków jest jedynym elementem różnicującym Małopolskę od sąsiednich województw, Podkarpacia i Świętokrzyskiego? Spójrzmy na fakty5. 4 J.  Woźniak, Spójność czy konkurencyjność? Polityka rozwoju polskich regionów, w: Rozwój regionalny Polski w warunkach reformy europejskiej polityki spójności w latach 2007-2013, Biuletyn nr 231, PAN KPZK, Warszawa 2007. 5 B.  Domański, R.  Guzik, K.  Gwosdz, G.  Micek, Rozwój i struktura regionu w perspektywie długiego trwania – przypadek Małopolski, w: Polonia quo vadis? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010.

3. Małopolska − ścieżka awansu Jakie czynniki, zewnętrzne i wewnętrzne, najsilniej oddziaływały a także – zakładam – będą oddziaływać na Małopolskę, sprzyjając lub hamując jej rozwój? Można wyróżnić kilka katalizatorów, które miały decydujące znaczenie dla rozwoju Małopolski w pierwszej dekadzie XXI wieku7: • Członkostwo naszego państwa w Unii Europejskiej oraz związana z tym europeizacja. Konsekwencją był wzrost zaufania rynków inwestycyjnych oraz profity z uczestnic6 Małopolskie miasta – funkcje, potencjał i trendy rozwojowe, red. B. Domański, A. Noworól, Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. 7 Wykaz jak i hierarchia jest wysoce subiektywnym opracowaniem Autora.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

77

Część III

jest krakowską aspiracją zajmowanie czołowych miejsc w tym rankingu, gdyż wiąże się nierozerwalnie z negatywnymi konsekwencjami takimi jak suburbanizacja i rozlewanie się miast; pomimo to jest to jeden z lepszych wskaźników ukazujących atrakcyjność lokalizacji miejsca zamieszkania – kluczowy przy benchmarkingu regionów6; • drugie miejsce w rankingu najbardziej przyjaznych miast w Polsce (TNS OBOP 2010); • największe w kraju centrum outsourcingowe – 4 miejsce na świecie i 1 w Europie Środkowej i Wschodniej w rankingu 50 najlepszych lokalizacji inwestycji typu BPO (TOP  50 Emerging Global Outsourcing Cities, 2009). Kraków jest jedną z dwóch najważniejszych polskich metropolii. Zgodnie z logiką procesów rozwoju i praktyką, metropolia krakowska nie konkuruje ze swoim zapleczem w Małopolsce. Kraków konkuruje z innymi metropoliami, i to w skali globalnej, gdyż inna skala już nie obowiązuje. Ujmując rzecz brutalnie (i nieco wyostrzając): Kraków bez Małopolski mógłby sobie poradzić, ale Małopolska bez Krakowa – już nie.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Na terenie Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego mieszka około 43,5% mieszkańców Małopolski, a obszar ten generuje niemal 57,7% (2007  r.) PKB regionu. Koncentrację tę pogłębia jeszcze skupienie nowoczesnych inwestycji w sektorze wysokich technologii. Małopolska – poza Krakowem – jest jednym z trzech najbardziej rustykalnych województw (16,2% pracujących w sektorze rolnictwa, 51-procentowy udział ludności wiejskiej w całości populacji), sytuacja ta jest jeszcze petryfikowana przez przyjęty przez Polskę model wspólnej polityki rolnej. Poziom zamożności 2/3 obszaru Małopolski (PKP per capita, wg NUTS 3) osiąga w najlepszym przypadku poziom zamożności województw objętych interwencyjnym programem dla Polski Wschodniej. Subregion nowosądecki, dysponujący 56,5% średniego krajowego PKB na osobę jest najbiedniejszym w Polsce. Powyższe dane świadczą o występującej w Małopolsce dychotomii w zakresie poziomu rozwoju, można nawet zaryzykować twierdzenie o pęknięciu na dwa odrębne obszary: Kraków i „reszta” regionu. Spójrzmy na kilka atutów Krakowa: • stolica Małopolski to jedyna (aż jedna!) globalnie rozpoznawana marka jaką dysponuje region; • jest to marka rozwijająca się, pojawiają się coraz to nowe jej składowe – dziedzictwo Papieża Jana Pawła II, Franciszkańska 3, Łagiewniki (3 mln turystów rocznie, drugi ośrodek pielgrzymkowy w Polsce), fabryka Oskara Schindlera (dzięki Spielbergowi rozreklamowano Kraków i mieszkańcy naszego globu mogli zobaczyć klimat jego ulic i zabytki); • Kraków – obok Warszawy, Wilna i Lwowa – jest jednym z największych historycznym miast Polski i zarazem jedynym, które przetrwało ostatnie zawieruchy historyczne; • drugi ośrodek naukowy w Polsce, niezmiennie czołowe miejsce Uniwersytetu Jagiellońskiego w rankingach szkół wyższych – zawsze ex-aequo z Uniwersytetem Warszawskim; • drugie miejsce w Polsce pod względem liczby mieszkańców („detronizacja” Łodzi w 2007 r.); trzeba jednak podkreślić, że nie





O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III





twa w unijnej polityce spójności (do końca 2009  r. Małopolska pozyskała z funduszy UE ok. 3,2 mld zł)8, po 2006  r. samorządy terytorialne nie zrealizowały żadnej poważniejszej inwestycji wyłącznie w oparciu o środki własne, stosowanie dźwigni finansowej jest powszechne. Poczynione  inwestycje w kapitał ludzki, potężnie zwiększające się indywidualne wydatki na rzecz edukacji a także zdrowia i kondycji fi zycznej – potwierdzają to przygotowywane rokrocznie przez prof. J.  Czapińskiego raporty diagnozy społecznej. Transfery funduszy na obszary wiejskie, których napływ istotnie poprawił nie tylko zasobność mieszkańców wsi, ale także ich postrzeganie świata zewnętrznego. Nic lepiej nie wpłynęło na poprawę wizerunku Niemców i Unii Europejskiej niż comiesięczna renta, waloryzowana według obowiązującego kursu euro. Znaczące inwestycje w ośrodek akademicki, głównie krakowski, czego spektakularnym wyrazem było doprowadzenie do uchwalenia w 2001 roku specjalnej ustawy upamiętniającej 600-lecie odnowienia Akademii Krakowskiej. Zabezpieczyło to ciągłość finansowania budowy III Kampusu UJ, wyłącznie z zasobów budżetu państwa (rzecz nader rzadka w obecnych czasach), co jest przedmiot zazdrości innych uczelni w Polsce; Uniwersytet Jagiellońskiego jest największym beneficjentem regionalnych funduszy europejskich9. Dwie reformy samorządowe – z 1990 r. oraz 1999 r., które uruchomiły wewnętrzne potencjały rozwojowe polskich miast i regionów.

8 Raport Roczny nr 5, red. A.  Binda, Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego, Kraków 2009. 9 „Ocena wpływu projektów zrealizowanych dzięki funduszom europejskim przez uczelnie wyższe z terenu województwa małopolskiego na wzrost konkurencyjności gospodarczej regionu oraz wzmocnienie potencjału sektora badawczo-naukowego” – badanie przeprowadzone na zlecenie MOPR przez Centrum Ewaluacji i Analiz Polityk Publicznych UJ, pod kierunkiem J. Górniaka, 2009.

78



Podkrakowskie lotnisko Balice – nasze „okno na świat” – z imponującą i stale rosnącą liczbą przyjmowanych pasażerów (1999 r. – 0,5 mln, 2009 r. – 3 mln). Europa zbliżyła się do Krakowa. • Moda na Kraków (4 mln turystów), której źródłem był splot kilku czynników, w tym m.in. śmierć Papieża Jana Pawła II. • Autostrada i częściowa obwodnica Krakowa, które sprawiają, że stolica Małopolski – na tle polskiej mizerii – jest jednym z nielicznych szczęśliwców włączonych już w europejskie korytarze transportowe. Jakie będą, wg. mnie, determinanty awansu będą najważniejsze drugiej w dekadzie XXI wieku? • Jakość kapitału społecznego – to czynnik o zasadniczym znaczeniu. Należy w pełni zgodzić się z tezą prof. J.  Czapińskiego10, że nasze państwo i społeczeństwo budując na zgromadzonym kapitale intelektualnym osiągnęły już niemal wszystko, co było możliwe. Dalszy szybki rozwój, nie mówiąc o skoku cywilizacyjnym nie będzie jednak możliwy w oparciu tylko o te zasoby. Zatem, bez radykalnej poprawy jakości kapitału społecznego nie uda się utrzymać dalszego, szybkiego wzrostu. • Zmiany w strukturze społecznej, starzenie się społeczeństwa. Małopolska znajduje się obecnie w dobrej sytuacji pod względem udziału osób starszych w ogóle społeczeństwa, jednak skokowy wzrost tego wskaźnika nastąpi po 2030  r., co w sposób nieuchronny będzie obciążać także regionalny system ekonomiczny. Aby przygotować się do nadchodzących zmian, region jako pierwszy opracował kompleksowy program „Małopolska wobec starzenia się społeczeństwa. Podejście strategiczne”. Określa on nie tylko implikacje procesu starzenia się społeczeństwa Małopolski, w tym koszty, ale przede wszystkim rekomenduje szeroki 10

J.  Czapiński, Kapitał do pomnożenia, Seminarium „Kapitał społeczny w rozwoju regionalnym” zorganizowane przez Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, „Tygodnik Powszechny” 2009, nr 50.

4. Małopolska − odpowiedni czas, miejsce, właściwe aspiracje Małopolska w pełni korzysta z tej fantastycznej koniunktury, jaka jest udziałem Polski, najlepszej od 300 lat. Warto jednak poddać analizie to, jak w przeciągu minionych 12 lat zmieniało się myślenie i podejście do własnej przyszłości, do rozwoju, jak zmieniały się regionalne aspiracje. Aspiracje, których emanacją jest strategia rozwoju województwa. Możemy już mówić o 3 generacjach strategii regionalnych w Polsce. Poniżej spróbuję je syntetycznie porównać. Budowa pierwszej generacji strategii wojewódzkich przypadła na rok 2000. Można je porównać do regionalnych manifestów niepodległości, próby swoistego „wybicia się na niepodległość”, które kładły duży nacisk na integrację i scalenie odrębnych dotąd bytów „starych” województw w twór regionalny, budowanie świadomości i tożsamości wspólnoty regionalnej, także w wymiarach symbolicznych – herby, (potem loga), barwy regionalne, odznaczenia 11 W.  Misiąg, M.  Tomalak, Analiza i ocena sytuacji województwa małopolskiego jako podmiotu transferu środków publicznych oraz prognoza finansowa dla regionu na lata 2010-2015, ekspertyza na zlecenie Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

79

Część III



to już tylko redystrybucja poprzez budżet państwa11; − przyjęty w Polsce regionalny algorytm podziału środków z funduszy europejskich, który jest bardzo ważny w warunkach takiego kraju jak Polska. Pamiętamy, że zarówno poprzedni (z 2003 r.) jak i aktualny algorytm miał charakter wybitnie wyrównawczy i kompensacyjny, premiował województwa o największej liczbie ludności z występującymi obszarami bezrobocia klęskowego, co defaworyzowało takie regiony jak nasz.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW



wachlarz polityki publicznej, która powinna zostać wdrożona w takich sferach jak edukacja, transport, ochrona zdrowia, różne formy opieki społecznej, usługi informatyczne, kultura, turystyka, planowanie przestrzenne i mieszkalnictwo czy usługi rynkowe. Chodzi o generalną zmianę podejścia, o czerpanie korzyści z tych procesów (starzenie się społeczeństwa szansą dla rozwoju Małopolski). Przygotowanie tego programu to także dobry przykład korzystania z europejskiego know-how, co umożliwiło udział w programach Europejskiej Współpracy Terytorialnej (program PEOPLE). Stan środowiska naturalnego, w tym koszty jego ochrony i rewitalizacji. Powracające katastrofy naturalne – należy wziąć pod uwagę, że takie zjawiska ekstremalne jak powodzie, towarzyszące im osuwiska i susze będą zdarzały się coraz częściej. Otoczenie regulacyjne europejskie i krajowe: − szeroko rozumiany klimat dla decentralizacji i regionalizacji w Unii Europejskiej i Polsce. Pytaniem pozostaje, czy przypadki stojących u progu rozpadu państw takich jak Belgia czy ogarniętych falą secesji jak Hiszpania nie stworzą impulsu dla podejścia wzmacniającego centralizm państwowy, w imię konsolidacji jednolitych struktur krajowych. Mogłoby to degradować polskie województwa jako partnera, tak w relacjach z rządem centralnym, jak i z Komisją Europejską; − algorytm podziału środków z budżetu państwa na województwa. W rzeczywistości funkcjonuje w Polsce kilkanaście takich algorytmów. Ten skomplikowany i niezbyt efektywny mechanizm transferów finansowych (zupełnie nie uwzględniający celów rozwojowych, brak korelacji z efektami działań) decyduje o kondycji finansowej polskich województw. Pamiętajmy, że województwo małopolskie jest teoretycznie samofinansujące w zakresie sektora finansów publicznych, natomiast cała nadwyżka

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

regionalne, celebracja najważniejszych funkcji, itp. Potrzeby były ogromne, niemal wszystko wydawało się równie ważne, stąd też częste problemy z wyborem, z faktyczną priorytetyzacją. Kontekstem prac nad pierwszą generacją strategii wojewódzkich była niepewność otoczenia prawnego (spory kompetencyjne z wojewodą), politycznego (nieznane jeszcze warunki integracji z UE) oraz brak niemal jakichkolwiek instrumentów wdrożeniowych dla strategii (znikome zasoby własne, których substytutem stał się kontrakt wojewódzki, którego 90% środków obligatoryjnie przeznaczono na dokończenie byłych inwestycji centralnych budżetu państwa). Paradoksem okazało się to, że województwa dbające o podkreślanie własnej odrębności, przygotowały ostatecznie dokumenty – w większości przypadków – bardzo do siebie podobne, jakby „spłaszczone”. Skądinąd, trudno jest napisać oryginalną wizję rozwoju, uzyskując do tego niezbędną aprobatę społeczną i polityczną. Tym m.in. różni się praca nad strategią od pracy naukowej. Na drugiej generacji strategii regionalnych – mniej więcej lata 2005–2009 – największe piętno odcisnęło wejście do Unii Europejskiej i proces integracji, a wyzwaniem chwili było optymalne wykorzystanie środków unijnych dla odrobienia dystansu cywilizacyjnego, który odziedziczyliśmy. W tamtym czasie było to zasadne podejście, a daną nam szansę polskie regiony wykorzystały bardzo dobrze. Większość wątków merytorycznych została zatem zdeterminowana wytycznymi europejskiej polityki spójności. To był najważniejszy kontekst prac12 . Było to podejście „szerokiego zarzucania sieci”, strategie często zatem niewiele faktycznie przesądzały, jednocześnie niemal wszystko pozwalały uzasadnić. Może za wyjątkiem budowy elektrowni atomowej. Zresztą, cześć województw w ogóle wówczas nie przygotowała nowych edycji strategii (bądź ograniczyła się do niewielkich aktualizacji), zastępując je progra12

J. Woźniak, O nowy model rządzenia w polskich regionach, w: Jak uczynić regiony motorami rozwoju i modernizacji Polski, red. J. Szomburg, Polskie Forum Obywatelskie, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Gdańsk 2009.

80

mami operacyjnymi, nastawionymi na absorpcję funduszy europejskich. Czym powinna odróżniać się trzecia generacja strategii wojewódzkich, przygotowywanych aktualnie przez większość polskich województw? Wydaje się, że dokumenty te będą koncentrować się w większym stopniu na optymalnym wykorzystaniu wewnętrznych potencjałów i zasobów – w warunkach niepewnego otoczenia zewnętrznego. Nie wiemy, jaki będzie budżet Unii Europejskiej na politykę spójności i jakie będą jej preferencje, nie wiemy, jakimi instrumentami będziemy dysponowali w regionach, nie wiemy jaki będzie budżet państwa przy wychodzeniu z globalnego kryzysu. Rozsądek podpowiada zatem aby liczyć bardziej na siebie. Mam też nadzieję, że umiejętnie zdyskontujemy doświadczenia przeszłości z prac nad strategiami pierwszej i drugiej generacji. Powstające właśnie strategie muszą udzielić odpowiedzi na szereg pytań, w tym: – jak odpowiedzieć na nowy nurt myślenia strategicznego, zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, którego wyrazem jest Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego oraz Koncepcja Zagospodarowania Przestrzennego Kraju? – jak rozszerzyć legitymację władz do rządzenia w regionie, wychodząc poza formalny mandat polityczny, zwiększając partycypację różnych środowisk, powołując np. Rady/ Fora Terytorialne? – jak odnieść się do koncepcji wielopoziomowego zarządzania, jak je przełożyć na realizację wspólnych programów i projektów, angażujących wiele niezależnych podmiotów, jak zapewnić przy tym niezbędną sprawność działania? W tym także – jak przygotować się do wykorzystania nowego Kontraktu Terytorialnego? – jak mobilizować zasoby regionalne, zarządzane przez poszczególne szczeble samorządów terytorialnych (opierające się o zasadę niezależności, broniące jej jak „źrenicy wolności”?), włączając także sektor prywatny? – jak realnie integrować planowanie strategiczne i przestrzenne, jak odpowiedzieć na „przestrzenny wymiar” nowej polityki regionalnej?

5. Małopolski think-tank W celu wspierania procesu zarządzania strategicznego regionem uruchomiono w Małopolsce szereg inicjatyw. Oto kilka z nich: – Obserwatoria Rozwoju Regionalnego. Mają na celu prowadzenie analiz i ocen polityk publicznych. Tworząc zaplecze analityczne województwa, wzmacniają jego suwerenność decyzyjną, stają się jego atutem. Stanowią system wsparcia w zarządzaniu strategicznym dla władz regionalnych, co przyczynia się do wzmocnienia ich kompetencji. W Małopolsce wybraliśmy rozwiązanie w postaci powołania czterech Obserwatoriów (Rozwoju regionalnego, Rynku pracy, Gospodarki, Polityki społecznej), działających jako swego rodzaju klaster. Wyzwaniem jest to, jak powiązać działalność Obserwatoriów z procesami decyzyjnymi. Małopolskie rozwiązanie stało się inspiracją dla zapisów Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego13.

13

J. Woźniak, Obserwatoria rozwoju regionalnego jako element systemu strategicznego zarządzania regionem, Ekspertyza na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2009.



Inicjowanie debaty publicznej o przyszłości regionu, angażującej różne środowiska potencjalnie zainteresowane tą tematyką. Ważnym jej elementem stał się cykl Konferencji Krakowskich, którego pomysłodawcą jest prof. Antoni Kukliński. Ich ambicją jest stawianie najważniejszych pytań o przyszłość Europy, Polski i regionów. Dotąd odbyły się trzy edycje w latach 2008, 2009, 2010, projekt jest realizowany we współpracy z dr Krzysztofem Pawłowskim, rektorem Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu. – Program badań ewaluacyjnych, rozwinięty na potrzeby strategii województwa, Regionalnego Programu Operacyjnego oraz Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. – Projekt wydawniczy Małopolskich Studiów Regionalnych, do 2006 r. wydawanych pod tytułem Rozwój regionalny w Małopolsce, do chwili obecnej wydano 20 pozycji. – Bardzo cenna i potrzebna inicjatywa „Foresight technologiczny. Kraków 2020”. Jej celem jest zidentyfi kowanie, na koniec 2010  r., 10 nowoczesnych technologii, które powinny być priorytetowo traktowane i wdrażane w Małopolsce. Jest to także bardzo ważną przesłanką dla strategii Małopolska 2020. Projekt realizowany jest przez Krakowski Park Technologiczny. Powyższe, skrótowo zasygnalizowane prace, które traktujemy jako element szerszego systemu zarządzania regionem, powinny być postrzegane jako wkład do systemowego myślenia o naszej przyszłości. Niezmiernie ważna jest przy tym konsolidacja środowisk nauki, biznesu, administracji publicznej, pracujących na rzecz rozwoju regionu. Wydaje się, że w Małopolsce udało się wspólnymi siłami zainicjować taki proces, co powinno skutkować wysokiej jakości ośrodkiem programowania, monitorowania i ewaluacji strategii. Naszym celem strategicznym jest ukształtowania regionalnego think-tanku i wpisanie go na stałe w krajobraz małopolskiej sceny regionalnej.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

81

Część III

jak budować regionalne instytucje, instrumenty, których tak nam brakuje? – co z metropoliami, czy polskie regiony stać będzie na prowadzenie własnej polityki wspierania metropolii? Nie mam tu bynajmniej na uwadze możliwości finansowych, w przypadku odpowiedzi negatywnej rząd centralny z pewnością chętnie podejmie inicjatywę. Może nadchodzi już czas na zmianę myślenia o sposobach komunikacji z najważniejszymi partnerami, może czas zacząć zakładanie przedstawicielstw polskich regionów już nie tylko w Brukseli, ale i w stołecznej Warszawie, wzorem hiszpańskich regionów. Strategie regionalne trzeciej generacji nie muszą koniecznie stworzyć nowego paradygmatu w polityce rozwoju. Wystarczy, gdy będą skuteczne.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW



Małopolska − perspektywy skoku cywilizacyjnego Dwa dwudziestolecia Antoni Kukliński

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Wprowadzenie Małopolska staje się ważnym ośrodkiem polskiej i europejskiej myśli strategicznej. Konferencje krakowskie oraz tomy postkonferencyjne są innowacyjnym dokumentem polskiej myśli strategicznej XXI wieku. Ta trylogia krakowska1 otwiera nowe perspektywy tworzenia polskiej futurologii 2 jako systemu wiedzy i wyobraźni organizującego nasze myślenie o przyszłości. Utrzymanie i rozszerzenie pionierskiej roli Małopolski na scenie polskiej i europejskiej wymaga rozszerzenia i pogłębienia niegasnącego strumienia pomysłów, inicjatyw i programów, które w nowy sposób potrafią zmierzyć się z enigmą rozwoju regionalnego XXI wieku3.

Mam nadzieję, że moje studium programowe Małopolska – perspektywy skoku cywilizacyjnego. Dwa dwudziestolecia będzie skromnym przyczynkiem, użytecznym w procesie realizacji tej ambitnej wizji Małopolski XXI wieku.

Małopolsk a staje się ważnym ośrodkiem polskiej i europejskiej myśli str ategicznej

2 To studium programowe nie jest dokumentem konwencjonalnej myśli naukowej. Opracowanie to reprezentuje wyłącznie indywidualne poglądy autora wyrażone w stylu otwartej, czasem kontrowersyjnej dyskusji.

Studium programowe przedkładane krytycznemu osądowi zainteresowanych Czytelników jest dokumentem otwartym, który szkicuje drogi i bezdroża mego myślenia organizowanego przez megahistoryczne i megageograficzne pytania XXI wieku: Mundus quo vadis? Europa quo vadis? Polonia quo vadis? Malopolska quo vadis? 1000 stron trylogii krakowskiej zawiera niekonwencjonalne, inspirujące odpowiedzi na te wielkie pytania XXI wieku4. Na takim fundamencie poznawczym i pragmatycznym chciał-

3 Por. A.  Kukliński, Program przyszłość regionów XXI wieku – doświadczenia i perspektywy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, wrzesień 2010. Lektura tego dokumentu jest użytecznym wstępem do Studium Małopolska – perspektywy skoku cywilizacyjnego. Dwa dwudziestolecia.

4 Por. również Europa quo vadis?, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz Dolnośląska Fundacja Rozwoju, Wrocław 2010.

1

Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, trzy tomy pod red. A.  Kuklińskiego, K. Pawłowskiego i J. Woźniaka: Tom I, Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, Kraków 2009, Tom II, Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, Kraków 2009, Tom III, Polonia quo vadis?, Kraków 2010.

82

I. Polonia quo vadis? Rok 2010 jest okresem tworzenia całej serii publikacji i dokumentów, które otwierają nową kartę w historii polskiej myśli strategicznej. W tej panoramie na uwagę zasługuje tom Polonia quo vadis? będący pokłosiem Trzeciej Konferencji Krakowskiej5.

5

Polonia quo vadis?, op.cit.

Wielkie charyzmatyczne pytanie Polonia quo vadis? uzyskuje innowacyjną, wielopłaszczyznową, otwartą i inspirującą interpretację, łączącą wiedzę, wyobraźnię oraz wolę myślenia o przyszłości Polski. Ta otwarta i wielopłaszczyznowa interpretacja zawiera zadziwiający ładunek dyscypliny poznawczej i pragmatycznej, która pozwoliła budować treść konferencji i tomu postkonferencyjnego wokół centralnej hipotezy skoku cywilizacyjnego Polski w latach 2010–2030. Kilkanaście znakomitych wypowiedzi autorskich jest wnikliwą, a jednocześnie błyskotliwą analizą siły i słabości tej hipotezy, jako instrumentu organizującego nasze futurologiczne myślenie. Nie będę próbował przedstawiać treści tych inspirujących artykułów. Powiem tylko, że ich lektura nakłoni nasze umysły do głębokiej refleksji nad losami Polski XXI wieku. W tym miejscy chciałbym zwrócić uwagę na trzy opinie zawarte w tomie Polonia quo vadis? Opinię Witolda Orłowskiego6, opinię Krzysztofa Rybińskiego7 i opinię Jana Olbrychta8.

„Reasumując należałoby stwierdzić, że radykalny skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030 jest wyobrażalny, choć zapewne mało prawdopodobny. Główną przeszkodą dla potencjalnego skoku cywilizacyjnego jest nieprzygotowanie mentalne społeczeństwa, któremu trudno zapewne przyszłoby zaakceptować wszystkie niezbędne zmiany. Jeśli jednak tę przeszkodę dałoby się pokonać – któż wie...?”

Opinia Krzysztofa Rybińskiego „Główny wniosek jest następujący: mamy przed sobą ostatnie dziesięć lat, podczas których możemy dogonić Zachód. Jeżeli nie wykorzystamy 6

Ibidem, s. 90.

7

Ibidem, s. 66.

8

Ibidem, s. 144.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

83

Część III

Opinia Witolda Orłowskiego

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

bym zbudować studium programowe o następującej tematyce: I. Polonia quo vadis? II. Małopolska – doświadczenia i perspektywy. Dwa dwudziestolecia III. Hipoteza skoku cywilizacyjnego Małopolski XXI wieku IV. Diagnoza i ocena procesów transformacji Małopolski w latach 1990–2010 V. Doświadczenia Małopolski jako laboratorium tworzenia dynamicznego systemu mierników rozwoju regionalnego VI. Bibliografia publikacji o Małopolsce i konkursy na najlepszą pracę o Małopolsce VII. Bank danych strategicznych rozwoju Małopolski w latach 1990–2030 VIII. Projekt konferencji krajowej. Hipoteza skoku cywilizacyjnego jako inspiracja dla III generacji strategii regionów IX. Projekt międzynarodowej konferencji 10 regionów organizowanej w Krakowie przez Urząd Marszałkowski oraz przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Kraków, wrzesień 2011 X. Małopolska jako przestrzeń długiego trwania i punktów zwrotnych. Zarys wieloletniego programu badań XI. Zarys wieloletniego programu publikacji XII. Wstępny projekt tomu Małopolska – doświadczenia i perspektywy rozwoju regionu. Dwa dwudziestolecia XIII. Unionizacja i globalizacja krakowskiej myśli strategicznej

tej dekady, zostaniemy małym krajem starych łudzi. Nadchodzi czas próby dla elit intelektualnych Polski”.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Opinia Jana Olbrychta „Dla polskiego skoku cywilizacyjnego niezbędne jest postawienie na edukację od najmłodszych lat aż do wieku dorosłego, skutkujące w postawie stałego dokształcania się i doskonalenia. Taka edukacja, która od najmłodszych lat nie tylko uczy np. przedsiębiorczości, ale przede wszystkim ponoszenia odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Elementem naszej zmiany cywilizacyjnej gwarantującym większą efektywność edukacji musi być przywrócenie szacunku dla wykształcenia, przy równoczesnym godnym traktowaniu każdego pracownika. Dokąd więc idziesz, Polsko? Wykonałaś już jeden wysiłek, pokazując światu solidarne społeczeństwo, teraz czas na kolejny etap, trudną, konsekwentną pracę nad zmianą mentalności, która pozwoli w rezultacie na dokonywanie głębokich zmian gospodarczych i podejmowanie trudnych wyzwań społecznych”. Na tle tych trzech opinii oraz pełnego tekstu tomu Polonia quo vadis? chciałbym sformułować dwa wnioski. Pierwszy wniosek jest próbą identyfi kacji głównej bariery, którą trzeba przezwyciężyć w procesie, który zadecyduje o sukcesie lub klęsce skoku cywilizacyjnego. Tą barierą jest mentalność polskiego społeczeństwa, które nie zaakceptuje konieczności przeprowadzenia hint et nunc głębokich reform otwierających nowe trajektorie rozwoju Polski XXI wieku. Określenie „mentalność polskiego społeczeństwa” jest jednak nieścisłe. De facto Polska jest krajem dualnym, składającym się z dwóch społeczeństw. Społeczeństwa proinnowacyjnego, które chciałoby być podmiotem skoku cywilizacyjnego i społeczeństwa antyinnowacyjnego, które per facta i pacta concludentia wyklucza możliwość takiego skoku w polskich realiach XXI wieku. Sytuacja jest tragicznie jasna. Jeśli społeczeństwo antyinnowacyjne potrafi przytłumić

84

wolę strategicznego działania społeczeństwa proinnowacyjnego to w Polsce nie dokona się skok cywilizacyjny. Nie można jednak wykluczyć scenariusza optymistycznego, że społeczeństwo proinnowacyjne stanie się dominującą formacją polskiego społeczeństwa in toto. Ta dominująca formacja będzie podmiotem rzeczywistego skoku cywilizacyjnego Polski. Trzeba jednak zredefiniować istotę tego skoku w warunkach XXI wieku. Istotą tego skoku nie będzie „doganianie Zachodu”, który w scenariuszu pesymistycznym może stać się fragmentem nowej globalnej peryferii. Istotą tego skoku jest wejście Polski w nowe układy zrekonfigurowanego centrum XXI wieku9.

II. Małopolska − doświadczenia i perspektywy Dwa dwudziestolecia Program przyszłości regionów XXI wieku proponuje, aby konsorcjum 10 regionów opracowało monografie problemowe, analizujące diagnostyczne i prospektywne doświadczenia danego regionu w układzie dwóch dwudziestoleci – dwudziestolecia diagnostycznego lat 1990–2010 i dwudziestolecia prospektywnego lat 2010–203010. Podejmując tę inicjatywę Małopolska stanie się pierwszym regionem europejskim kreującym nowe ujęcia analizy rozwoju regionalnego. Można podjąć próbę odpowiedzi na proste a jednak dramatyczne pytanie: Jak zbudować porównanie blasków i cieni transformacji lat 1990–2010 z potencjalnymi blaskami i cieniami skoku cywilizacyjnego Małopolski w latach 2010–2030.

9

The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. 10 A.  Kukliński, Program Przyszłość Regionów XXI wieku. Doświadczenia i perspektywy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008.

Tom Polonia quo vadis?14 jest istotną innowacją w dziejach polskiej myśli strategicznej. W tym tomie zanalizowano hipotezę skoku cywiliza11 Ibidem, porównaj w szczególności uwagi na temat metodologii, empirii i futurologii programu. 12 A.  Kukliński, Procesy tworzenia polskiego systemu regionalnej myśli strategicznej. Przyczynek do dyskusji, Warszawa 2010. 13 Monografia ta będzie pionierskim wkładem do Programu Przyszłość Regionów, odsyłacz 9. 14

op.cit.

Polonia quo vadis, Trzecia Konferencja Krakowska,

*** 15

Ibidem, s. 85, artykuł Witolda Orłowskiego.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

85

Część III

III. Hipoteza skoku cywilizacyjnego Małopolski XXI wieku

cyjnego Polski. Dobrze sformułowana i uzasadniona hipoteza może stać się ważnym instrumentem myślenia o przyszłości Polski. Wielu eminentnych autorów na łamach tomu Polonia quo vadis? wyraziła poglądy w jakim stopniu skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030 jest realną szansą a w jakim stopniu tylko iluzją15. Dylemat „szansa” versus „iluzja” powinien być przedmiotem odrębnej, pogłębionej refleksji futurologicznej. W dalszym toku tego studium programowego przyjmujemy scenariusz „szansy”. W tym kontekście trzeba sformułować wstępne pytanie: czy region, w tym przypadku Małopolska, może być podmiotem skoku cywilizacyjnego. Można bowiem reprezentować pogląd, że prawdziwym podmiotem skoku cywilizacyjnego może być tylko kraj jako całość. Poszczególne regiony jako fragmenty sceny polskiej nie mogą samodzielnie dokonać skoku cywilizacyjnego. W tej sprawie chciałbym przedstawić następujące stanowisko: 1. Nie ulega wątpliwości, że waga sceny krajowej jest ogromna. Czy znaczy to, że krajowy klimat dla „skoku” jest głównym, decydującym czynnikiem jego powodzenia? 2. Wydaje się jednak, że regiony mogą być ważnymi, a może nawet współdecydującymi autorami skoku krajowego. Proinnowacyjne stanowisko grupy polskich regionów może przeważyć szalę szans i iluzji skoku cywilizacyjnego Polski. 3. Można wyrazić pogląd, że Małopolska organizując konferencję i tom postkonferencyjny Polonia quo vadis? już wkroczyła na drogę czynnego udziału regionu w tworzeniu krajowej sceny skoku cywilizacyjnego. 4. W dalszym toku tego studium będę proponował, aby Małopolska sformułowała wyzwanie poznawcze i pragmatyczne, aby przekształcić III generację strategii w potężny instrument formowania skoku cywilizacyjnego Polski.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Tego rodzaju porównanie jest bardzo inspirujące w świecie procesów poznawczych, analizujących rozwój regionalny w kategoriach studiów empirycznych (1990–2010) oraz w kategoriach studiów prospektywnych obejmujących dwudziestolecie lat 2010–203011. Tego rodzaju porównanie wprowadzi nowe elementy do dyskusji pragmatycznych związanych z procesami przygotowania III generacji strategii rozwoju regionów12 . Dokumenty I i II generacji charakteryzują się dość niskim stopniem wzajemnej porównywalności. Przyjęcie rygoru świata dwóch dwudziestoleci zmieni zbiór strategii I i II generacji w system strategii generacji III.  Proponowana problematyka monografi i Małopolski powinna być obszerną i zwartą publikacją w języku polskim i angielskim13. Jestem przekonany, że pionierski przykład Małopolski zainspiruje inne regiony w skali polskiej i europejskiej do podjęcia analogicznego działania w sferze zintegrowanych studiów diagnostycznych i prospektywnych. Mam nadzieję, że w tym kontekście wyłoni się konsorcjum 10 współpracujących regionów Polski, Europy i świata. W dalszych częściach studium powrócę do tej myśli.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Hipoteza skoku cywilizacyjnego Małopolski jest wielkim wyzwaniem dla naszej wiedzy i wyobraźni. Hinc et nunc nie potrafimy jeszcze zarysować pełnej skali złożonej i trudnej problematyki tego skoku. W nawiązaniu do cytowanych już poglądów Witolda Orłowskiego i Jana Olbrychta możemy jednak szukać centralnego ogniwa tego procesu, głównej bariery na drodze realizacji skoku. Tą barierą jest mentalność społeczeństwa Małopolski, które nie jest gotowe do przyjęcia zmian w skali potrzebnej do wykorzystania szansy skoku cywilizacyjnego. Trzeba jednak tę samą myśl sformułować w kontekście myślenia pozytywnego, promującego procesy wzmacniania proinnowacyjnej świadomości społeczeństwa Małopolski. Są dwie trajektorie wzmocnienia proinnowacyjnej świadomości społeczeństwa Małopolski. Pierwsza trajektoria to studia identyfi kacji i mobilizacji dynamicznych społeczności innowacyjnych działających na obszarze Małopolski. Trzeba odkryć i uruchomić potencjał tych społeczności innowacyjnych. To jest pasjonujące wyzwanie dla twórczej socjologii empirycznej. Jak wygląda status quo społeczności proinnowacyjnych, jak wyglądają szanse, że społeczności te staną się dynamicznym nurtem w społeczeństwie małopolskim, który utoruje drogę dla skoku cywilizacyjnego Małopolski.

Hipoteza skoku cywilizacyjnego Małopolski jest wielkim wyzwaniem dla naszej wiedzy i wyobr aźni

Druga trajektoria to skok cywilizacyjny całego systemu małopolskiej edukacji. Jak zmienić system edukacji, aby system ten zaczął zmieniać mentalność całego społeczeństwa w kierunku proinnowacyjnym? Chciałbym przedstawić prostą, rewolucyjną odpowiedź na to pytanie. Trzeba w ciągu 20 lat

86

zglobalizować małopolski system edukacji, aby system ten tworzył indywidualności innowacyjne, zdolne do podejmowania wyzwań konkurencji globalnej. W tym kontekście chciałbym sformułować trzy tezy: A. Całe społeczeństwo Małopolski powinno przyjąć pogląd, że język angielski ma status równorzędny z językiem polskim w zakresie procesów komunikacji indywidualnej i społecznej. To jest rewolucyjny postulat przekształcenia społeczeństwa Małopolski w społeczeństwo dwujęzyczne. Nie jest to pomysł zupełnie oryginalny. Społeczeństwa Holandii i Szwajcarii już dawno funkcjonują jako społeczeństwa co najmniej dwujęzyczne. B. Kilka wielkich uczelni małopolskich z Uniwersytetem Jagiellońskim na czele powinno przekształcić się w instytucje funkcjonujące w całości w języku angielskim. Dla Uniwersytetu Jagiellońskiego będzie to nawiązanie do tradycji wczesnojagiellońskich, okresu, w którym Uniwersytet Jagielloński funkcjonował w całości po łacinie. Ta rewolucja lingwistyczna na Uniwersytecie Jagiellońskim otworzy trzy trajektorie16: 1. Ułatwi Uniwersytetowi Jagiellońskiemu podjęcie wyzwania przejścia z pozycji 400 na pozycję 100 w globalnym rankingu uniwersytetów. 2. Przekształci Uniwersytet Jagielloński w uczelnię zglobalizowaną, otwartą na studentów z całego świata co ma ogromne znaczenie w obliczu kryzysu demograficznego Polski XXI wieku. 3. Zglobalizuje świat profesury UJ, wchłaniając wybitne talenty ze sceny globalnej. Powstanie konkurencyjne grono profesorskie, w którym Polacy nie będą mięli żadnego naturalnego monopolu. Ważnym elementem tego procesu jest li-

16 Rewolucja lingwistyczna na wiodących uczelniach wyższych w Polsce została zarysowana w A. Kukliński, Ekspertyza. Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Warszawa, marzec 2010.

To jest zaledwie początek dyskusji nad hipotezą skoku cywilizacyjnego małopolskiego systemu edukacji. Jest to przykład dobrze dobrany z dwóch powodów: Primo, z powodu znaczenia systemu edukacji w procesie tworzenia nowej mentalności społeczeństwa. Secundo, z powodu siły autonomicznej woli regionu w procesie przekształcenia systemu edukacji. Problem transformacji systemu edukacji ma ogromną światową literaturę przedmiotu, obejmującą inter alia wybitne publikacje OECD i Komisji Europejskiej. W tym świetle można zaprezentować eksperyment małopolski ujmowania procesów transformacji systemów edukacji jako instrumentu cywilizacyjnego skoku. Będzie to nowość w światowej literaturze przedmiotu. Warto wykazać się wyobraźnią i odwagą, aby taki problem przedstawić na forum międzynarodowym. *** Dyskusję nad cywilizacyjnym skokiem Małopolski XXI wieku trzeba wmontować w szerszy nurt badań i studiów podejmujących ogólną problematykę Futurologii Małopolski jako systemu wiedzy i wyobraźni organizującego nasze myślenie o przyszłości17. 17

A.  Kukliński, Program…, op.cit., por. również B.  Domański, Miejsce Małopolski na mapie ekonomicznej Europy XXI wieku, w: Przyszłość Europy – Wyzwania globalne – Wybory strategiczne, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, Rewasz, Nowy Sącz 2007.

Cytowany już wielokrotnie tom Polonia quo vadis? zawiera dwa opracowania, które w sposób innowacyjny podejmują problematykę transformacji Małopolski. Myślę tutaj o opracowaniu J.  Woźniaka18 oraz o opracowaniu zespołu B. Domańskiego19. Oba opracowania są ujęciami problemowymi, które potrafi ły uniknąć konwencjonalnego stylu klasycznej monografi i rozwoju regionu. Zespół B. Domańskiego identyfi kuje cztery fi lary regionalnej trajektorii rozwojowej współczesnej Małopolski: 1. Dywersyfi kacja regionalna, 2. Powiązania zewnętrzne, 3. Spójność wewnętrzna, 4. Wizerunek regionu. To jest w moim przekonaniu najlepsza diagnoza transformacji regionu w polskiej literaturze przedmiotu. Nie znaczy to oczywiście, że dyskusja nad problematyką transformacji Małopolski jest już zamkniętym przedmiotem analizy naukowej. Odwrotnie, jest to otwarcie nowego nurtu studiów analitycznych poświęconych transformacji Małopolski. Chciałbym nakreślić następującą wizję tych studiów. 1. Rozbudowanie analizy empirycznej procesów transformacji Małopolski. Należy rozbudować dokumentacyjne zaplecze tej analizy. 2. Opracowanie odważnego bilansu wykorzystanych i zmarnowanych szans w procesie transformacji Małopolski. 3. Podjęcie próby oceny transformacji Małopolski w kontekście doświadczeń wybranych regionów europejskich. Powinniśmy wkroczyć 18 J. Woźniak, Aspiracje i awans cywilizacyjny regionu. Przykład Małopolski. Polonia quo vadis?, op.cit. 19 Rozwój i struktura regionu w perspektywie długiego trwania. Przykład Małopolski, Polonia quo vadis, B. Domański et. alia, op.cit.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

87

Część III

***

IV. Diagnoza i ocena procesów transformacji Małopolski w latach 1990−2010

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

kwidacja habilitacji jako instytucji hamującej globalizację grona profesorskiego. C. Chodzi jednak nie tylko o świat edukacji akademickiej. Chodzi o cały system małopolskiej edukacji. W tym kontekście trzeba również widzieć postulat przekształcenia w instytucje anglojęzyczne kilkudziesięciu szkół licealnych na obszarze Małopolski.

na drogę tworzenia typologii transformacji regionów europejskich. Pierwszym krokiem na tej drodze jest tom IV Serii REDEFO20. Chciałbym podkreślić szczególną wagę mojej propozycji opracowania bilansu wykorzystanych i straconych szans. Ten bilans jest niezbędną kulminacją studiów diagnostycznych.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

V. Doświadczenia Małopolski jako laboratorium tworzenia dynamicznego systemu mierników rozwoju regionalnego Wydaje się, że można rozpatrzyć cztery inicjatywy: 1. Inicjatywę przeniesienia na scenę małopolską wielkiej dyskusji na temat mierników rozwoju in toto i mierników rozwoju regionalnego w szczególności. Ta dyskusja może być zanurzona w refleksji na temat modernistycznej i postmodernistycznej fi lozofi i rozwoju regionalnego21. 2. Inicjatywę przeprowadzenia wnikliwej oceny polskiej statystyki regionalnej, która nie jest dobrym instrumentem strategicznej analizy procesów rozwoju regionalnego. Statystyka ta w pewnym stopniu zajmuje się zjawiskami mierzalnymi, które nie są ważne w kategoriach poznawczych i pragmatycznych. Statystyka ta nie zajmuje się wieloma istotnymi zjawiskami niemierzalnymi, które są ważne dla nauki i polityki regionalnej. Potrzebna jest wielka operacja w polskiej statystyce regionalnej. Trzeba wyrzucić 20

The future of Regions in the perspective of global change, eds P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2008. 21 Por. artykuły B.  Domańskiego i A.  Gąsior-Niemiec w tomie Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, eds P.  Jakubowska, A.  Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008.

88

mierniki zbędne i trzeba stworzyć nową serię wskaźników „chwytających” nowe zjawiska. To jest oczywiście operacja bardzo kosztowna w kategoriach finansowych oraz w kategoriach walki z inercją rutyny, która tak bardzo obciąża funkcjonowanie wszystkich urzędów statystycznych świata. 3. Trzecią inicjatywą jest umiędzynarodowienie proponowanej operacji. Chodzi o ocenę Eurostatu oraz o ocenę publikacji OECD. 4. Czwartą inicjatywą jest zamknięcie luki w zakresie mierników rozwoju województwa małopolskiego w obecnych granicach administracyjnych. Trzeba stworzyć pełną serię mierników dla lat 1990–2010. Jest rzeczą smutną, że po reformie samorządowej roku 1999 GUS nie stworzył dla nowych województw i powiatów historycznej serii danych dla lat 1990–2000. Brak minimalnej perspektywy historycznej zaciąży nad strategiami I generacji, które w części diagnostycznej ograniczyły się do danych jednego roku. *** W moim przekonaniu Małopolska powinna stać się laboratorium tworzenia nowego sytemu mierników rozwoju regionalnego.

VI. Biblioteka publikacji o Małopolsce i konkursy na najlepszą pracę o Małopolsce Trzeba stworzyć system informacji bibliograficznej obejmującej publikacje, których przedmiotem jest przeszłość i przyszłość Małopolski. Cała trudność polega na tym jak wyselekcjonować publikacje „ważne” i nie utonąć w morzu drugorzędnych przyczynków. Nie mam w tej chwili odpowiedzi na to pytanie. Wiem tylko, że trzeba uruchomić proponowany system informacji bibliograficznej. Trzeba uruchomić również sys-

Jedna z uczelni krakowskich pod auspicjami Urzędu Marszałkowskiego powinna stworzyć strategiczny bank danych, otwarty dla wszystkich osób, i instytucji, które są zainteresowane refleksją na temat przeszłości i przyszłości Małopolski. Trzeba stworzyć teoretyczną koncepcję tego banku jako banku danych strategicznych niebędącego bezmyślną kumulacją zbędnej informacji. Bank ten powinien być inicjatorem tworzenia nowych mierników rozwoju regionalnego oraz tworzenia mechanizmów permanentnego nacisku innowacyjnego na instytucjonalny aparat polskiej i unijnej statystyki regionalnej. Bank ten powinien stworzyć wspólne podstawy faktograficzne dla wszystkich studiów nad przeszłością i przyszłością Małopolski w latach 1990–2030.

VIII. Projekt konferencji krajowej Hipoteza skoku cywilizacyjnego jako inspiracja dla III generacji strategii regionów Strategie I i II generacji Grosso modo nie były wielkimi, ożywczymi strumieniami innowacyjnej myśli strategicznej. Warto podjąć wysiłek,

IX. Projekt międzynarodowej konferencji 10 regionów organizowanej w Krakowie przez Urząd Marszałkowski oraz przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego Jako tytuł konferencji proponuję sformułowanie „Regiony w wielocywilizacyjnym świecie XXI wieku”22. Będzie to kilkudziesięcio osobowa konferencja 10 regionów: 6 regionów europejskich, 2 regionów chińskich, 2 regionów indyjskich. W rozszerzonej wersji konferencji można dodać dwa regiony USA, dwa regiony Rosji i dwa regiony Brazylii. Uczestnicy konferencji przyjmą formułę metodologiczną 2 x 20 lat, formułując spotkania myśli diagnostycznej i prospektywnej. 22

Pewnym wstępem do tej konferencji jest pięciotomowa seria anglojęzyczna REDEFO opublikowana przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w latach 2007–2010. Ważnym i twórczym spojrzeniem na problematykę programu konferencji jest tom The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. W tym tomie można znaleźć trzy inspirujące artykuły na temat regionów Chin i Indii.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

89

Część III

VII. Bank danych strategicznych rozwoju Małopolski w latach 1990−2030

aby strategie III generacji znalazły iskrę bożą charyzmatycznego myślenia. Powstaje pytanie czy tom Polonia quo vadis? nie powinien stać się bodźcem dla regionalnych testów hipotezy cywilizacyjnego skoku. Ważny jest proces dyskusji nad tą hipotezą cywilizacyjnego skoku. Ważny jest proces dyskusji nad hipotezą, proces przyjęcia tej hipotezy bądź jej odrzucenia. Chodzi tylko o to, aby świat tomu Polonia quo vadis? wkroczył w kręgi myśli i wyobraźni wszystkich osób i instytucji, które zajmują się strategiami III generacji. Chciałbym proponować, aby w Krakowie w roku 2011 odbyła się konferencja kilku regionów, które wejdą na drogę myślenia o hipotezie skoku cywilizacyjnego.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

tem corocznych konkursów, które wyłonią najlepsze publikacja o Małopolsce. Najlepsze prace magisterskie, doktorskie i habilitacyjne. Trzeba znaleźć mecenasa lub mecenasów, którzy ufundują nagrody konkursowe. Proponowany system konkursów może stać się istotnym bodźcem promującym procesy poznania przeszłości i przyszłości Małopolski.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Jestem przekonany, że tak zaprojektowana konferencja wywoła żywe zainteresowanie Komisji Europejskiej, OECD i Banku Światowego23. W takim kontekście konferencja ta będzie z wielkim zadowoleniem przyjęta jako inicjatywa wzmocnienia perspektywy intelektualnej Polskiej Prezydencji Unii Europejskiej Anno Domini 2011. W organizacji konferencji musimy szukać nowych, nieodkrytych dróg, szukać nowego globalnego paradygmatu przełamywania naszej rutyny intelektualnej i ciągłego oglądania tej samej grupy autorów konferencyjnych. Trzeba odnowić scenariusz konferencji, zespołu autorów oraz skład potencjalnej widowni.

II. Małopolska jako przestrzeń długiego trwania III. Małopolska jako przestrzeń punktów zwrotnych *** IV. Diagnozy transformacji Małopolski w latach 1990–2010 V. Transformacja Małopolski. Dramat wykorzystanych i zmarnowanych szans ***

X. Małopolska jako przestrzeń długiego trwania i punktów zwrotnych

VI. Futurologia Małopolski VII. Hipoteza skoku cywilizacyjnego Małopolski 2010–2030 VIII. Scenariusze rozwoju Małopolski w latach 2010–2030 IX. Wizje i strategie rozwoju Małopolski 2010–2030

Zarys wieloletniego programu badań

***

Na kartach trylogii krakowskiej wielokrotnie pojawia się myśl – nie wystarczy organizować prezentację wiedzy istniejącej. Trzeba tworzyć wiedzę nową, posługującą się instrumentem wieloletniego programu badań, który będzie permanentnym źródłem nowych treści konferencyjnych i publikacyjnych. Wieloletni program badań nie powstanie jako wynik jednej inicjatywy i jednego pomysłu. To musi być proces twórczej dyskusji szerokiego grona osób, które są skłonne poświęcić swoją uwagę procesowi myślenia o przeszłości i przyszłości Małopolski. W tym studium programowym chciałbym tylko zainicjować pierwszy krok na drodze formułowania takiego programu. W nawiązaniu do trylogii krakowskiej proponuję opracowanie programu badań obejmującego 12 pozycji. I. Metodologia badań transdyscyplinarnych nad przeszłością i przyszłością Małopolski

X. Małopolska w kontekście Polonia quo vadis? XI. Małopolska w kontekście Europa quo vadis? XII. Małopolska w kontekście Mundus quo vadis? Autorzy trylogii konferencji krakowskich są znakomitym i kompetentnym gronem, które może ocenić moje studium programowe oraz moją wstępną propozycję szkicowej listy problemów badawczych.

23

90

Porównaj drugi tom trylogii krakowskiej, s. 191–237.

XI. Zarys wieloletniego programu publikacji Z przyjemnością podkreślam, że Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju legitymuje się dorobkiem trzech tomów, które mają trwałą pozycję w polskiej literaturze przedmiotu. Inicjatywy zarysowane w tym studium programowym przyniosą szybki rozwój tej Biblio-

Projekt tego tomu przyjmuje założenie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Przyjmujemy, że naszym celem jest przygotowanie tomu w wersji polskiej i angielskiej przed 1 lipca 2011 r. W takim ujęciu trzeba elastycznie i realistycznie interpretować potencjalną treść i objętość tego tomu. Nie będzie to tom jednolity w sensie prezentacji wyników badań empirycznych oraz wyników studiów prospektywnych. Niektóre artykuły tomu będą prezentacją prac o wysokim stopniu zaawansowania np. artykuł zespołu B.  Domańskiego. W tym tomie znajdą się również artykuły programowe szkicujące zamierzenia badawcze, które będą realizowane w następnych miesiącach lub nawet latach. Proponuję jednak, aby podjąć trud znalezienia zespołu autorów, którzy zechcą podjąć problematykę zarysowaną w jednej z 12 pozycji

XIII. Unionizacja i globalizacja krakowskiej myśli strategicznej Małopolska stanie się ważnym ośrodkiem polskiej i europejskiej myśli strategicznej. Trylogia krakowska jest już widoczną pozycją polskiej literatury przedmiotu. Na kartach tej trylogii dokonuje się proces dyfuzji koncepcji i poglądów, które wykrystalizowały się na scenie europejskiej i globalnej. W tym studium programowym proponuję dwa przedsięwzięcia, które zglobalizują osiągnięcia krakowskiej myśli strategicznej. Pierwszym przedsięwzięciem jest uruchomienie nowej serii publikacji w języku angielskim. Drugim przedsięwzięciem jest istotny udział Urzędu Marszałkowskiego w zorganizowaniu w Krakowie konferencji międzynarodowej w wielkim stylu pt. Regiony w wielocywilizacyjnym świecie XXI wieku. W roku 2011 na scenie krakowskiej będziemy dyskutować megahistoryczne i megageograficznie pytania XXI wieku: Mundus quo vadis? Europa quo vadis? Polonia quo vadis? Malopolska quo vadis?

Refleksje końcowe Małopolska jest najbardziej ustabilizowanym regionem sceny polskiej, jest regionem o największej sile długiego trwania. Jednocześnie z inicjatywy tego regionu, w tomie Polonia quo vadis? rozwija się ważna hipoteza cywilizacyjnego skoku Małopolski. Ten pozorny paradoks tworzy kreatywny klimat dla nowego spojrzenia na losy Polski i Małopolski w perspektywie enigmy XXI wieku.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

91

Część III

XII. Wstępny projekt tomu Małopolska − doświadczenia i perspektywy rozwoju regionu. Dwa dwudziestolecia

wstępnego programu badań lub też jedną z myśli zarysowanych w krakowskiej trylogii.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

teki, która w przyszłości wchłonie nie tylko rezultaty kolejnych konferencji krakowskich, lecz także kolejne tomy generowane przez proponowany program badań. W moim przekonaniu trzeba jednak obok serii w języku polskim, stworzyć serię w języku angielskim. W tym ujęciu tom Małopolska – doświadczenia i perspektywy. Dwa dwudziestolecia będzie czwartym tomem z serii polskiej oraz pierwszym tomem serii angielskiej. W ten sposób treść tomu Małopolska – doświadczenia i perspektywy. Dwa dwudziestolecia stanie się twórczym podmiotem łączącym trylogię krakowską z perspektywą wieloletniego programu badań zarysowanych w tym opracowaniu.

Myślenie strategiczne na Dolnym Śląsku Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego Janisław Muszyński

N O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

iniejsze opracowanie opisuje te elementy dorobku myśli strategicznej na Dolnym Śląsku, które są skutkiem działalności osób uczestniczących w „Grupie refleksji nad przyszłością Dolnego Śląska”. Wskazuje również najważniejsze koncepcje i opracowania strategiczne oraz podejmowane działania i inicjatywy, które składają się na ten dorobek.

Myślenie strategiczne to przede wszystkim próba zmierzenia się ze sformułowanym przez prof. Antoniego Kuklińskiego paradoksem: „przewidywanie przyszłości jest niemożliwe a jednak konieczne”. Modne powiedzenie „The future can’t be predicted, it has to be invented”1 sugerujące, że przyszłość można wynaleźć (podobnie jak innowacje techniczne lub technologiczne) lub odkryć (podobnie jak prawa fi zyki) brzmi atrakcyjnie, ale jest bardzo ryzykowne. Myślenie przyszłościowe koncentruje się z jednej strony na sprawach wewnętrznych, od których zależą indywidualne i zbiorowe wybory Dolnoślązaków, Polaków i Europejczyków,

a z drugiej strony na sprawach zewnętrznych, od których zależeć będzie przyszła pozycja regionu w Unii Europejskiej, w kształtującym się wielobiegunowym porządku globalnym. Nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć wszystkich czynników, które wpływać będą na przyszłe decyzje mieszkańców regionu, ale potrafimy dotrzeć do podstaw tych wyborów – do wartości uznawanych i realizowanych w zbiorowym życiu – i wspólnie je kształtować 2 . W dłuższym horyzoncie czasu zarządzanie wartościami to podstawowy mechanizm sterownia rozwojem regionu. W wymiarze egzogenicznym nie jesteśmy w stanie przewidzieć rozwoju sytuacji oraz wyzwań i zagrożeń, którym będzie musiała stawić czoła Europa, Polska i Dolny Śląsk ale w każdej sytuacji powinniśmy mieć coś niebanalnego do powiedzenia i dysponować: • Zdolnością tworzenia własnej drogi rozwoju, która będzie unikalna w skali globalnej. • Warto w tym miejscu przytoczyć argumenty podniesione przez Jana Waszkiewicza: „Jeżeli w turbulentnej przyszłości, jaka bez wątpienia nas czeka, region (Dolny Śląsk, Polska, Europa) utraci zdolność tworzenia własnej drogi rozwoju, to bezprzedmiotowe stanie się pytanie, jaką ona być powinna. Będzie ona dokładnie taka, jak podyktują

1 „Przyszłość jest nieprzewidywalna musi być wynaleziona (wymyślona)” – Denes Gabor, w 1972 r., Noblista w dziedzinie fi zyki.

2 J. Waszkiewicz, J. Muszyński, Słowo od Inicjatorów – Dolny Śląsk 2020 – dobre miejsce do życia, Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze, Wrocław 2006, s. 3.

1. Przedmiot myślenia strategicznego

92

Myślenie strategiczne ma na Dolnym Śląsku wieloletnią tradycję. W latach 1971–1994 w strukturach Politechniki Wrocławskiej działał Ośrodek Badań Prognostycznych, którego dyrektorami byli dr Karol Pelc a następnie prof. Jan Waszkiewicz4. W latach 1990–1991 Ośrodek współpracował z Wojewodą Wrocławskim, wspierając transformację ustrojową regionu, prowadził również działalność konsultacyjną 3

J.  Waszkiewicz, Dolny Śląsk 2050 szkic problemowo-monograficzny. Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, Regio Forum MRR, Warszawa 2008. 4 Prof. Jan Waszkiewicz w latach 1990–1991 był szefem doradców Wojewody Wrocławskiego (którym był autor niemniejszego opracowania) a od 1999 do 2003 r. pierwszym Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego. Wspólnie z Janisławem Muszyńskim był inicjatorem Dolnośląskiego Forum Politycznego i Gospodarczego, współautor strategii dolnośląskich i miasta Wrocławia.

5 Sygnatariusze Deklaracji Współpracy: Konsorcjum Berkeley, NSZZ „Solidarność” Regionu Dolny Śląsk, Kolegium Szkół Wyższych Wrocławia, Dolnośląskie Towarzystwo Gospodarcze, Wojewodowie Dolnośląscy.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

93

Część III

2. Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego

na rzecz samorządów i przedsiębiorstw (m.in. KGHM Polaka Miedź SA). W roku 1990 Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley (USA) w ramach „Programu Pomocy Polsce” zorganizował Konsorcjum Berkeley. Jego zadaniem było wspieranie przemian demokratycznych na Dolnym Śląsku między innymi poprzez udzielanie wsparcia kształtującym się społecznościom strategicznym. Konsorcjum Berkeley współpracowało także z Wojewodą Wrocławskim i jego zespołem doradców. W lipcu 1990 r. kluczowe dolnośląskie społeczności strategiczne i Konsorcjum Berkeley podpisali Deklarację Współpracy5, wyrażającą wolę utworzenia Instytutu Badań Regionalnych na Dolnym Śląsku. W listopadzie 1990  r. złożone zostało przed notariuszem Oświadczenia o Utworzeniu Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego (Fundacja). 4 lipca 1991 r. została ona zarejestrowana przez Sąd dla Miasta Stołecznego Warszawy. Celem Fundacji jest działanie na rzecz rozwoju regionalnego przez: 1. Tworzenie i realizację programów współdziałania instytucji, organizacji i osób fizycznych polskich, zagranicznych oraz międzynarodowych. 2. Prowadzenie badań naukowych i ich zastosowanie w formie działań organizacyjnych, technicznych, produkcyjnych i handlowych. 3. Realizację, głównie na terenie Dolnego Śląska, wzorcowych programów przyczyniających się do rozwiązania problemów rozwoju regionalnego w sferach: cywilizacyjnej, ekologicznej, kulturowej, społecznej, organizacyjnej, naukowej i ekonomicznej. 4. Wspieranie organizacyjne i finansowe realizacji przedsięwzięć wymienionych w punktach od 1 do 3.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

zewnętrzne uwarunkowania. W skrajnym przypadku regiony, które nie potrafią przyszłości sprostać przestaną istnieć (bez względu na to, co by to miało znaczyć z formalno-prawnego punktu widzenia)”3. Mocą polityczną i intelektualną aby promować tożsamość i europejskie wartości cywilizacyjnych (w wymiarze endo – i egzogenicznym). Zdolnością wpływania na kształtowanie porządku politycznego i gospodarczego, w szczególności do forsowania politycznych interesów w taki sposób, aby można było uzyskać optymalne korzyści z tytułu realizacji własnej ścieżki rozwoju. Trzeba zainicjować zmiany, które w rozsądnym horyzoncie czasowym wzmocnią zdolność do kształtowania unikalnej drogi rozwoju oraz silnej podmiotowości celem zwiększenia możliwości kształtowania własnej przyszłości i szans wpływania na kształt i relacje wielobiegunowego porządku globalnego.

5. Gromadzenie funduszy na działalność statutową, między innymi przez działalność gospodarczą.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

2.1. Struktura i działalność Fundacji Jednostkami organizacyjnymi Fundacji są: Międzynarodowy Instytut Rozwoju Regionalnego we Wrocławiu, Zakład Lokat Kapitałowych oraz Biuro Fundacji. W latach 1991–1993 Fundacja prowadziła działalność zgodnie ze statutem. Następnie jej działalność została zawieszona. W roku 2008 Rada Fundacji zdecydowała o reaktywowaniu działalności. Powołano nowy Zarząd. Instytut realizuje wyżej wymienione w punktach 1–3 cele Fundacji. Dyrektorem Instytutu jest prof. Jan Waszkiewicz – Wiceprezes Zarządu Fundacji d.s. Badawczych. Nadzór nad działalnością Instytutu sprawuje Międzynarodowa Rada Programowa Instytutu, której przewodniczącym jest prof. Antoni Kukliński. Rada tworzy program pracy Instytutu i sprawuje merytoryczny nadzór nad jego działalnością. Od roku 2008 Instytut koncentruje swoją uwagę na problematyce przyszłości Europy i jej regionów. Zorganizowane zostały i działają w Fundacji: • Grupa refleksji nad przyszłością Dolnego Śląska, która została zawiązana w czerwcu 2007 r. Misją Grupy jest tworzenie pozytywnej, długookresowej wizji przyszłości Dolnego Śląska a w szczególności opracowywanie analiz strategicznych ukierunkowanych głównie na potrzeby władz samorządowych, społeczności strategicznych i organizacji obywatelskich. Grupa zaprasza do współdziałania osoby, środowiska i instytucje zainteresowane wypracowaniem takiej wizji, nawiązuje kontakty i prowadzi wymianę myśli z podobnie motywowanymi grupami w kraju i za granicą. Formy działania grupy obejmują miedzy innymi badania interdyscyplinarne, prowadzenie warsztatów strategicznych, organizowanie seminariów i doradztwo. • Grupa refleksji nad rozwojem energetyki XXI wieku zawiązaną w listopadzie 2009 r.,

94

która animuje Przedsięwzięcie EURENERGIO – Program na rzecz Energii Odnawialnej i współpracy ponadgranicznej działający w ścisłej współpracy z partnerami niemieckimi. • Grupa refleksji nad przyszłością Europy, którą zawiązano w listopadzie 2009  r. w związku z ogłoszeniem Manifestu Europa quo vadis?. Animuje ona Międzynarodowe Konferencje „Europa quo vadis?”, na bazie których rodzi się przedsięwzięcie EURENAISSANCE.  Działalność gospodarcza Fundacji obejmuje w szczególności: ekspertyzy, doradztwo, prace badawcze, wdrożeniowe i rozwojowe oraz organizowanie konferencji i szkoleń. Stałymi działaniami są: • Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze, które organizowane jest co rocznie od 1999 r. w Krzyżowej; • Dolnośląskie Certyfi katy Gospodarcze, unikalne regionalne potwierdzenie wiarygodności i jakości gospodarczej, które są wręczane dwa razy w roku od 2001 r.; • Dolnośląska Nagroda Gospodarcza i Dolnośląska Nagroda Specjalna – wręczane za szczególne osiągnięcia gospodarcze przedsiębiorcom i instytucjom; • Polsko-Niemiecka Nagroda Gospodarcza, której patronują Ministrowie Gospodarki Polski i Niemiec. Wręczana ona jest polskim i niemieckim przedsiębiorcom szczególnie zasłużonym dla wzajemnej współpracy.

2.2. Dorobek Fundacji Dorobek Fundacji, po wznowieniu jej działalności w roku 2008, obejmuje niżej wymienione działania, realizowane samodzielnie lub we współpracy z innymi podmiotami: • Od roku 2008 merytoryczne animowanie Dolnośląskiego Forum Politycznego i Gospodarczego. • Wykonywanie na zlecenie Województwa Dolnośląskiego następujących usług konsultacyjnych i doradczych: 



3. Strategia Rozwoju Województwa Dolnośląskiego; rok 2000; zespól pod kierownictwem, prof. Romana Galara 4. Regionalna Strategia Innowacji dla Dolnego Śląska, rok 2005, Grupa Formułująca Strategię: prof. Roman Galar, prof. Zdzisław Szalbierz, prof. Jan Waszkiewicz 5. Strategia Wrocław w perspektywie 2020 plus; rok 2006, zespół redakcyjny: Grzegorz Roman, prof. Roman Galar, prof.  Jan Waszkiewicz 6. Investment Assistance for Sustainable Development of the Mountain Areas in Poland, for FAO program the FAO projects Mountain Development TCP / POL / 3004 (A), rok 2007, zespół pod kierownictwem prof. Jana Waszkiewicza 7. Świdnica w perspektywie pokoleniowej. Strategia miasta rok 2009, autorzy prof. Roman Galar, Janisław Muszyński, prof.  Jan Waszkiewicz.

Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze6 (dalej Forum) zostało zainicjowane w roku 1999 i od tego momentu organizowane jest co roku w Krzyżowej k/Świdnicy przy współdziałaniu Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego. Misją Forum jest inicjowanie i rozwijanie dialogu społecznego jako alternatywy dla walki politycznej. Celem jest wskazywanie wyzwań, których rozwiązanie będzie miało kluczowy wpływ na przyszłość i atrakcyjność Dolnego Śląska, proponowanie priorytetów dla zadań decydujących o jego rozwoju oraz budowanie społecznego konsensusu na rzecz ich realizacji. Forum poszukuje obszarów partner6 J.  Waszkiewicz, Two examples of stimulating social participation in strategic decisions and the growth of regional social capital – the Lower Silesian Case, The Future of European Regions, Ministry of Regional Development, Warsaw 2007, s. 158.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

95

Część III

3. Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

− opracowanie ostrzegawczego scenariusza rozwoju sytuacji społeczno-gospodarczej Województwa Dolnośląskiego oraz przedstawienie propozycji ścieżek jego realizacji w ramach ,,Pakietu antykryzysowego dla stabilizacji rozwoju Dolnego Śląska”; − przedstawienie kierunkowych działań i niezbędnych rozwiązań na najbliższe lata wynikających z przedstawionego scenariusza; − zorganizowanie zaplecza eksperckiego zdolnego odpowiadać na ważne problemy i wyzwania stojące przed Województwem Dolnośląskim oraz przeprowadzenie trzech pilotażowych spotkań ze społecznościami strategicznymi; − przygotowanie tez dotyczących sytuacji regionów europejskich, zwłaszcza Dolnego Śląska, dla paneli dyskusyjnych, które odbyły się 14–15 września 2009 r. we Wrocławiu, podczas posiedzenia Komisji ds. Polityki Społecznej i Gospodarczej Komitetu Regionów; − przygotowanie i przeprowadzenie wizyty studyjnej dla członków Komisji w dolnośląskich przedsiębiorstwach, które posłużyły jako praktyczny przykład do obserwacji przemian zachodzących w regionie w wyniku spadku koniunktury gospodarczej; − opracowanie pt. Wstępna analiza aktualności i przydatności dokumentów strategicznych województwa dolnośląskiego (za pośrednictwem Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej). Warto zwrócić uwagę na kilka ważnych opracować strategicznych, których autorami lub współautorami są partnerzy tej Grupy: 1. Raport o stanie miasta Wrocławia; rok 1994, autorzy prof. Roman Galar, prof. Jan Waszkiewicz 2. Strategia miasta Wrocław 2000 plus; rok 1997, autorzy prof. Roman Galar, prof.  Jan Waszkiewicz

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

skiej współpracy sektora prywatnego i publicz- też zaczynem tworzenia się przyszłościonego z zachowaniem transparentnych reguł wo zorientowanego umysłu regionu, który działania dla przyspieszenia rozwoju Dolnego w przyszłości będzie „w czasie rzeczywistym” Śląska. kształtował świadomość strategiczną i cywiliKażdego roku w Forum uczestniczy około zacyjną. Może to nie jest jeszcze umysł regio800 osób, a są to parlamentarzyści, administra- nu, ale ma szanse stać się nim. cja rządowa i samorządowa wszystkich szczeTematyka Forum jest rezultatem debat przebli, przedstawiciele businessu, świata nauki, prowadzonych na kolejnych Forach, wniosków organizacji pozarządowych i mediów. Przy- Rady Forum oraz odzwierciedleniem sytuacji jeżdżają tam elity intelektualne regionu aby polityczno-gospodarczej. Zawsze jednak odpokonfrontować swoje opinie oraz koordynować wiada na główne, zastane problemy naszego działania i harmonizować je ze strategią regio- regionu. Z perspektywy czasu możemy powienu7. Stałymi Patronami Forum są Dolnośląscy dzieć, że problemy, nad którymi dyskutowamarszałkowie, wojewodowie i przewodniczący liśmy na Forum – hasła przewodnie naszych Sejmiku. Wśród wielu znamienitych gości i pa- obrad – zostały wybrane trafnie. Dotychczatronów Forum znajdują się m.in. prezydent RP, sowe spotkania Forum wypracowały jasne premierzy RP, przewodniczący Bundestagu, przesłanie, wizję rozwoju Dolnego Śląska oraz marszałek Sejmu RP, ministrowie Gospodarki wskazały priorytety i główne osie jego rozwoju. Polski i Niemiec, ambasadorowie krajów euro- Wskazały również na najpoważniejsze zagrożepejskich, komisarz ds. Polityki Regionalnej UE, nia dla przyszłości Dolnego Śląska, którymi są premierzy landów niemieckich, politycy i goście nieracjonalne działania i zaniechania, a przede wszystkim nieumiejętność wykreowania racjozagraniczni. Forum odgrywa ważną rolę dla kształto- nalnych struktur politycznych gwarantujących wania świadomości strategicznej i cywiliza- nam partnerską pozycję wśród regionów Polski cyjnej Dolnego Śląska. Jest próbą pobudzenia i Europy. wewnętrznej motywacji dla ukształtowania „przyszłościowo zorientowanego umysłu” regionu. Wkład Forum w rozwój regionu został doceniony przez Kapitułę Wyróżnienia „Dolnośląski Klucz Sukcesu”, która w czerwcu 2004  r. nagrodziła Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze w kategorii Wyróżnień Specjalnych. W zamierzeniu inicjatorów Forum jest między innymi narzędziem monitorowania kontekstu strategicznego i cywilizacyjnego wewnątrz regionu i w sąsiadujących z Dolnym Janisław Muszyński i prof. Jan Waszkiewicz odbierają Śląskiem regionach (polskich, „Klucz Sukcesu” z rąk Sławomira Najnigiera i otwierają „wrota do przyszłości” na Dolnym Śląsku. niemieckich i czeskich). Jest 7

96

Więcej informacji na stronie www.forum.pl

Działalność Forum jest możliwa dzięki zaangażowaniu ludzi i instytucji, którym los naszego regionu nie jest obojętny. Są oni przekonani, że Forum jest dolnośląską wspólną wartością. Wyraźnie widać, że na Dolnym Śląsku jest społeczne zapotrzebowanie na prowadzenie dyskusji o sprawach przyszłości naszego regionu. Uczestnicy Forum biorą w nim udział na własny koszt i uczestnicząc w pracach Forum reprezentują tylko siebie i swoje poglądy. Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze jest inicjatywą społeczną i jest ruchem społecznym ludzi zaangażowanych, posiadających aspiracje i intelek-

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

97

Część III

Uczestnicy − zaangażowanie społeczne

tualnie przygotowanych do kształtowania przyszłości Dolnego Śląska. W okresie od 1999 do 2010  r. w dwunastu spotkaniach wzięło udział ponad 7000 uczestników, co czyni z Forum największą inicjatywę regionalną w Polsce. W roku 1999 wzięło w nim udział około 300 uczestników, podczas gdy w 2002 r. ponad 600 uczestników. W roku 2007 spotkanie w Krzyżowej zgromadziło ponad 750  gości. Jubileuszowa edycja Forum zgromadziła blisko 900 uczestników. Struktura uczestnictwa: • biznes (przedsiębiorcy i menagerowie) ok. 30% • administracja rządowa i samorządowa, politycy i parlamentarzyści ok. 25% • szkolnictwo i nauka ok. 10% • organizacje poza rządowe ok. 10% • przedstawiciele mediów ok. 10% • zaproszenie goście (VIP) ok. 10% • goście zagraniczni ok. 5%. Wielu uczestników angażuje się w prace zespołów roboczych przygotowujących obrady Forum. Ludzie coraz częściej widzą, że nadrzędnym celem jest dobro naszego regionu, które leży poza granicami sporów i walki politycznej. Dlatego chcą oni wspólnie szukać rozwiązań, aby następnie przedkładać je władzom jako propozycje wyznaczające najważniejsze obszary działań. W organizację Forum angażują się także międzynarodowe fi rmy (w tym consultingowe), media ogólnopolskie i czołowe przedsiębiorstwa dolnośląskie. Firmy międzynarodowe, doceniając tę inicjatywę i zauważając, że na Dolnym Śląsku coraz więcej się dzieje. Forum pokazuje, że dialog społeczny, w najważniejszych dla Dolnego Śląska sprawach, jest możliwy. Prowadzona na Forum dyskusja jest wyrazem troski społeczeństwa naszego regionu o jego własną przyszłość. Forum ma charakter apolityczny i unika uwikłania w walkę polityczną, a jego uczestnicy starają się prezentować pomysły, szukać rozwiązań, a dopiero potem przedstawiać władzom jako propozycje najważniejszych obszarów działań.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Wśród tematów przewodnich Forum można wskazać dwa nurty. • Tematyka związana z Europą i pozycją naszego Regionu w Unii Europejskiej: – rok 2002, Europejska przyszłość Dolnego Śląska, – rok 2003, Jak zmniejszyć dystans dzielący Dolny Śląsk od Unii Europejskiej?, – rok 2006, Dolny Śląsk 2020 – dobre miejsce do życia, – rok 2007, Kreatywny Dolny Śląsk ku kreatywnej Europie, – rok 2009, Dolny Śląsk – ziemia polsko-niemieckiego pojednania. • Tematyka, która potwierdza jak wielki wpływ na kształt regionu mają strategiczne społeczności Dolnego Śląska skupione wokół Forum: – rok 1999, Strategia rozwoju Dolnego Śląska, – rok 2000, Bezrobocie i rynek pracy na Dolnym Śląsku, – rok 2001, Wiedza – instrument kształtowania przyszłości regionu, – rok 2004, Kapitał społeczny Dolnego Śląska, – rok 2005, Dolny Śląsk obszarem wolności, – rok 2008, Dolny Śląsk w perspektywie zmian pokoleniowych, – rok 2010, Technika i technologia – impulsy rozwojowe.

Forum jest unikalnym miejscem debaty nad strategicznymi problemami regionu prowadzonej przez najważniejszych aktorów życia gospodarczego, politycznego i społecznego.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

4. Informacja o przedsięwzięciu Quo vadis Europa? XI Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze w Krzyżowej, które odbyło się 12–14 listopada 2009  r. pod patronatem honorowym marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego oraz przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta miało szczególny charakter wykraczający poza formułę wcześniejszych spotkań. Uczczono bowiem wypadającą w dniu otwarcia Forum dwudziestą rocznicę historycznej Mszy Pojednania z udziałem kanclerza Niemiec Helmuta Kohla i pierwszego nie-

Premier Tadeusz Mazowiecki Jubileuszowa Msza Pojednania − Krzyżowa 12 listopada 2009 r.

Jubileuszowa Msza Pojednania w Krzyżowej, celebrowana przez abp Alfonsa Nossola

98

komunistycznego premiera w postkomunistycznych państwach – Tadeusza Mazowieckiego. Msza Pojednania jest jednym z fundamentów pojednania polsko-niemieckiego oraz ważnym elementem integracji europejskiej. Historyczna refleksja otworzyła przyszłościowo zorientowane debaty o kulturalnych, gospodarczych i obywatelskich relacjach między obydwoma narodami. Inauguracyjną sesję plenarną, na której przemawiali między innymi Christian

Wulff – premier Kraju Związkowego Dolna Saksonia, który w roku 2010 został wybrany na prezydenta Niemiec, Stanisław Tillich – premier Kraju Związkowego Saksonia, Jerzy Pokój – przewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego i Marek Łapiński – marszałek województwa dolnośląskiego, otworzyła dyskusja panelowa poświęcona perspektywom rozwoju Europy Środkowej. Zawiązał się komitet inicjatywny „Grupy refleksji nad przyszłością

Europy” oraz został ogłoszony manifest „Przyszłość Europy – Europa quo vadis?”. Celem manifestu jest zwrócenie uwagi Europejczyków na rolę pojednania i solidarności w procesie kształtowania współodpowiedzialności za przyszłość naszego kontynentu. Formułuje on trzy problemy europejskiego losu w XXI wieku – jak rozwinąć wiedzę o przyszłości świata, Europy i Polski, jak wzniecić wielki płomień wyobraźni przyszłościowej Europejczyków oraz jak ich skłonić do internalizowanego poczucia odpowiedzialności za przyszłość Europy. Uczestniczy Forum 2009 wyrazili nadzieję, że myśli zawarte w manifeście Europa quo vadis znajdą szeroki rezonans polityczny i społeczny, promujący procesy renesansu europejskiej myśli strategicznej.

ny globalnej. Wewnętrznie silna Europa, silna europejska gospodarka, społeczeństwo, nauka i kultura stanie się silnym podmiotem nowego Multipolarnego i multicywilizacyjnego świata XXI wieku. Europa może odegrać rolę jednego z głównych architektów nowego porządku globalnego w kontekście nowego serdecznego porozumienia (Entente Cordiale) łączącego zintegrowaną potęgę Europy i Stanów Zjednoczonych.

4.1. Manifest Europa quo vadis?

Perricullum in mora, Manifest jest nadzwyczajnym wyzwaniem skierowanym do Unii Europejskiej oraz do państw członkowskich, aby natychmiast uruchomić procesy promowania całego systemu studiów, debat i decyzji politycznych, które holistycznie udzielają odpowiedzi na dramatyczne pytanie Europa quo vadis? Potrzebna jest śmiała i uczciwa odpowiedź na

I

IV

Część III

Genius loci Krzyżowej, wspaniała tradycja polsko-niemieckiego pojednania oraz rola tego pojednania w rozwoju Unii Europejskiej, stają się inspiracją, aby dostrzegać signum temporis naszych czasów, głęboki kryzys porządku globalnego ukształtowanego w XX wieku oraz bolesny proces powstawania nowego porządku globalnego XXI wieku.

II Europa staje w obliczu jednego z najważniejszych wyborów strategicznych w swojej długiej i wspaniałej historii. Tym wyborem jest dylemat być albo nie być, wielkim aktorem sce-

Uczestnicy dyskusji panelowej Perspektywy Europy Środkowej Quo vadis Europa? od lewej: Henryk Karaś − KGHM Polska Miedź, Marek Prawda − ambasador RP w Berlinie, prof. Antoni Kukliński, prof. Jan Waszkiewicz (moderator), Michael Gerdts − ambasador RFN w Warszawie, Iwona Makowiecka − Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, prof. Wiesław Bokajło.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

99

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Ignoranti quem portus petat Nullu ventus suus Est (Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest pomyślny) Seneka

III Ten znak czasu jest inspiracją dla Wielkiej Konferencji Jubileuszowej Krzyżowa 2009, aby obwieścić Manifest Europa quo vadis, jako wyzwanie udzielenia odpowiedzi na fundamentalne pytania próbujące przenikać enigmę przyszłości Europy w perspektywie roku 2050.

to pytanie, odpowiedź formułowana w duchu przekraczającym bariery wiedzy konwencjonalnej i poprawności politycznej.

wyobraźnią i wolą polityczną społeczeństw europejskich.

V

Proponowany system studiów, debat i decyzji politycznych Europa quo vadis? stanie się inspiracją dla Unii Europejskiej oraz dla państw członkowskich Unii, aby promować kulturę myślenia strategicznego, która pozwoli myśleć o przyszłości Europy i przezwyciężyć populistyczne naciski chwili bieżącej, które dla osiągnięcia doraźnych korzyści krótkookresowych skłonne są poświęcić dobrobyt i szczęście przyszłych pokoleń oraz związany z tym status Europy jako wielkiego aktora sceny globalnej.

Manifest jest jednocześnie pilną propozycją, aby promować w Europie procesy krzewienia kultury długookresowego myślenia strategicznego obejmującego nie tylko europejskie elity władzy, pieniądza i kultury, lecz także europejskie społeczeństwa in toto. Skuteczne myślenie strategiczne musi czerpać swoją moc z wizyjnej siły społeczeństw, które chcą i potrafi ą myśleć w kategoriach przyszłości kraju, Europy i świata.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

VI Nie można udzielić odpowiedzi na pytanie Europa quo vadis? w obecnym klimacie paraliżu europejskiej myśli strategicznej. Ten paraliż może stać się jedną z przyczyn wywołujących stagnację procesów rozwojowych Europy oraz marginalizacje Europy jako wielkiego aktora sceny globalnej. Istnieje realne widmo, że Europa stanie się globalnym Titanikiem XXI wieku.

IX

4.2. Grupa refleksji nad przyszłością Europy Pytanie quo vadis Europa? stawiane jest pod adresem obiektywnej rzeczywistości jaką jest Europa i świat XXI wieku, które stają w obliczu narastających kryzysów i konfl iktów. Do udziału w tej grupie i do poszukiwana odpowiedzi na

VII Istnieje jednak również realna szansa scenariusza optymistycznego, scenariusza nowego renesansu Europy XXI wieku, renesansu który odnowi i pomnoży wewnętrzną i zewnętrzną potęgę Europy.

VIII Krystalizacja optymistycznych lub pesymistycznych scenariuszy przyszłości Europy nie jest fatalnym werdyktem historii, jest strategicznym wyborem uwarunkowanym wiedzą,

100

Inauguracyjna sesja plenarna Forum 2009 od prawej: Christian Wulff − premier Kraju Związkowego Dolna Saksonia, Stanisław Tillich − premier Kraju Związkowego Saksonia, Jerzy Pokój − przewodniczący Sejmiku WD, Marek Łapiński − marszałek województwa dolnośląskiego.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

101

Część III

ceniem totalitaryzmu. Nie można przemilczeć poparcia udzielonego Solidarności i Polakom w okresie stanu wojennego przez wolne społeczeństwa w szczególności kościoły chrześcijańskie, związki zawodowe i indywidualne osoby. Było ono budowane, dzięki autorytetowi Jana Pawła II i zaangażowaniu przywódców wielu państw w szczególności Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych, na fundamencie uniwersalnych wartości takich ja godność człowieka i solidarność międzyludzka. Ten wielki zryw społeczny ogniskował uwagę i przychylność mediów wolnego świata przez niemal całą dekadę lat 80. Jedność Cywilizacji Zachodniej na bazie jej uniwersalnych wartości to wielka siła dająca pozytywny moment napędowy jej dziejom. Przed Europą staje wielkie wyzwanie. W kontekście turbulentnych zjawisk kryzysowych oraz trudno przewidywalnych procesów kształtujących nowy wielobiegunowy ład globalny należy sformułować scenariusz Nowego Renesansu Cywilizacyjnego Europy, który pozwoli jej utrzymać pozycję jednego z liderów globalnych. Jednym z ważnych warunków jego realizacji jest poszanowanie fundamentalnych wartości naszej cywilizacji oraz różnorodności dającej kreatywne napięcie, które może skutkować innowacyjnością. Świat potrzebuje przełomowych innowacji (np. w energetyce). Potrzebna jest rewolucja na miarę tej jaka się dokonała na przełomie XIX i XX wieku. Odbudowanie innowacyjnego potencjału Europy w obszarze społecznym i technicznym to kluczowy rezultat nowego odrodzenia Europy. Jeżeli Europa zdolna będzie zrealizować taki scenariusz to jej pozycja jako ważnego gracza w skali globalnej pozostanie kluczowa. Aby wszystkie te wizje zrealizować konieczne są zmiany, a Europejczycy muszą zademonstrować wolę i determinację ich realizacji, bo nie ma powrotu do sytuacji sprzed kryzysu 2008  r. Potrzebna jest siła ducha w wymiarze międzyludzkim oraz w skali regionów, państw i Unii Europejskiej. Potrzebna jest wola realizacji idei Wielkiej Solidarności, która dla Europy

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

to pytanie zostaną zaproszone między innymi osoby angażujące się w przedsięwzięcia animowane przez prof. Antoniego Kuklińskiego: Regio Futures Program i Regional Development Forum organizowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oraz autorzy serii publikacji Recifer Eurofutures Publication Series – REUPUS wydawanych przez prze Wyższą Szkołę Biznesu National Louis University. Odpowiedzialne traktowanie przyszłości oraz prowadzona od kilku lat dyskusja nad kształtem przyszłościowo zorientowanej polskiej i europejskiej racji stanu może być wartościowym wkładem w poszukiwanie optymistycznego scenariusza rozwoju Europy XXI wieku, zgodnie z którym stanie się ona ważnym elementem nowego wielobiegunowego globalnego ładu. W Europie w XX wieku, w skali ponad narodowej, miały miejsce dwa wielkie eksperymenty i innowacje społeczne o charakterze pokojowym: powstanie Unii Europejskiej oraz demontaż bloku sowieckiego. Pokazały one, że europejski kapitał społeczny i moralny oraz napięcie między racjonalnością i irracjonalnością stały się wielką pozytywną siłą sprawczą, która okazała się silniejsza niż tragiczne konsekwencje II wojny światowej i system sowieckiego zniewolenia i przemocy. Napis na tablicy odsłoniętej w czerwcu 2009 r. przy budynku Bundestagu w Berlinie upamiętniający rolę Polski w wydarzeniach lat 80 i 90 XX wieku głosi: „Dla upamiętnienia walki Solidarności o wolność i demokrację oraz wkładu Polski w ponowne zjednoczenie Niemiec i polityczną jedność Europy”. Te doświadczenia to kierunek poszukiwań optymistycznych scenariuszy europejskiej przyszłości. Dzisiaj wyraźnie widać jak w latach 80 cywilizacja Zachodnia wróciła do swoich korzeni (szkoda, że tylko na chwilę) – odzyskała zdolność rozróżnienia między dobrem a złem oraz dokonywania wyborów moralnych. Dla Polaków Solidarność, która doprowadziła do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r., była wyborem moralnym – odrzu-

początków XXI wieku może być „zbawieniem” – tym czym dla Polski była Wielka Solidarność w roku 1989. Pamiętajmy o słowach Adama Mickiewicza: „Bóg może świat ten zburzyć i drugi postawić, ale bez woli naszej nie może nas zbawić”.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

4.3. Pierwsza Dolnośląska Konferencja „Europa quo vadis?” Pierwsza Konferencja odbyła się we Wrocławiu, w czerwcu 2010 r. Wzięło w niej udział około 40 uczestników reprezentujących świat kultury, nauki, polityki i businessu, zarówno z kraju, jak i z zagranicy. Organizatorami Konferencji byli Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego oraz Województwo Dolnośląskie. W czasie konferencji dyskusja odbyła się w czterech blokach tematycznych: • Europa quo vadis – paradygmat konferencji dolnośląskiej, przewodniczący sesji – Ivo Slaus – Światowa Akademia Sztuki i Nauki; • Transformacje Europy – diagnoza przełomu XX i XXI wieku, przewodniczący sesji – Jürgen Martens – minister ds. Sprawiedliwości i Europy Saksonii; • Europa wobec wyzwań XXI wieku, przewodniczący sesji – Krzysztof Pawłowski – rektor, Wyższa Szkoła Biznesu – National-Louis University; • Regiony Europejskie w XXI wieku, przewodniczący sesji – Jan Waszkiewicz – Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego. Konferencja ta stała się punktem startowym procesu myślenia i działania o przyszłości Europy związanego z długookresową współpracą regionów europejskich (w tym regionów partnerskich Dolnego Śląska) oraz osobistości, które zaangażowały się w tą Konferencję. Uczestnicy konferencji określili „Europejski moment prawdy” jako akt molarnego wyboru między; „Europejskim scenariuszem renesansu” a „Europejskim scenariuszem upadku”. Ten proces myślenia i działania jest sterowany przez tezy zawarte w Manifeście Quo vadis Europa? oraz

102

przez system pytań problemowych dla Konferencji, które postawił prof. Antoni Kukliński8. Dorobek konferencji znalazł się w publikacji Europa quo vadis?, która dostępna jest w Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego, oraz w wersji elektronicznej na stronie www.forum. pl. Spotkał się on z bardzo pozytywną reakcją ze strony polskich i europejskich strategicznych społeczności, które widzą nieuchronność zmian. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego – prof. Jerzy Buzek wysoko ocenił jej dorobek: „Aby zbudować dobrą i pomyślną przyszłość musimy wyjść poza dotychczasowe sposoby działania. (…) Z Dolnego Śląska, z konferencji – Quo vadis Europa?, która odbyła się w czerwcu 2010 r., wyszedł mocny sygnał renesansu europejskiej myśli strategicznej. Myśli strategicznej rozumianej, jak podkreśla prof. Antoni Kukliński, jako: „zjawisko długiego trwania obejmujące zarówno pamięć o przeszłości, porządkowanie teraźniejszości, ale przede wszystkim odważną wizję przyszłości”. (…) Tę wielką debatę europejską chcielibyśmy rozpocząć w czasie prezydencji polskiej, we wrześniu 2011 r. w ramach Europejskiego Kongresu Idei. Ogromnie cennym wkładem do Kongresu będzie dorobek czerwcowej konferencji dolnośląskiej”9. Grupa refleksji nad przyszłością Europy jest gotowa podjąć grę o Europę.

5. EURENAISSANCE − Program Odrodzenia Europy W oparciu o dorobek konferencji Europa quo vadis? i związanych z nimi działań rodzi się przedsięwzięcie EURENAISSANCE – Programme For Revival of Europe, którego celem jest prowadzenie szerokiej dyskusji nad możliwymi scenariusza8

A. Kukliński, Europa Quo Vadis?, A programmatic paper, Lower Silesian Coference, 2010, s. 14. 9

Fragment wystąpienie pana przewodniczącego Jerzego Buzka 15 listopada 2010 r. podczas uroczystości nadania mu tytułu Doktora Honoris Causa Politechniki Wrocławskiej.

5.1. Druga Konferencja „Europa Quo Vadis?” Idąc za sugestią prof. Jerzego Buzka tematem drugiej Konferencji „Europa Quo Vadis” będzie „Renesans europejskiej myśli strategicznej”. Odbędzie się ona 16–19 czerwca 2011 r. we Wrocławiu. Przed Konferencją postawione zostało pytanie: „czy możliwy jest nowy renesans europejski?”, na które poszukiwana będzie odpowiedź. Więcej informacji o tej konferencji w Apendyksie 1. Tematem Trzeciej Konferencji „Europa Quo Vadis?”, będzie „EURENAISSANCE – Scenariusze nowego odrodzenia europejskiego”. Odbędzie się ona w czerwcu 2012 r. we Wrocławiu. Mam nadzieję, że dorobek Konferencji pobudzi wyobraźnię Europejczyków oraz skupi ich uwagę na najważniejszych dla przyszłości Europy problemach węzłowych.

Europejska tożsamość kształtowała się na przestrzeni wieków jako rezultat dwóch równoległych procesów. Pierwszy z nich to cywilizacyjny moment napędowy będący rezultatem kreatywnego napięcia między religią i nauką. Drugi, to proces adaptacyjny mający na celu dostosowanie wizerunku świata do bieżącej rzeczywistości – bez utraty tożsamości. Jest on uruchamiany przez wybory moralne będące rezultatem napięcia pomiędzy racjonalnością (dobro) i nieracjonalnością (zło). Ten unikalny w skali globalnej sposób działania od początku był dla cywilizacji europejskiej źródłem jej atrakcyjności i witalności a w szczególności jej innowacyjności.

10 A. Kukliński, The grand mission of the Regio Futures Programme, 4.01.2008.

5.2.1. Awaria cywilizacji europejskiej

11 Zgodnie z funkcjonującym w sferze wartości prawem Grashama–Kopernika, mądrość została wyparta przez wiedzę, ta zaś – przez wykształcenie. To, że wykształcenie z kolei zastępowane jest certyfi kacją jest dalszym stadium tego samego procesu.

W Europie A.D.  2011 znakomita większość podejmowanych działań i decyzji realizowana jest według formuły business as usual i zasad poprawności politycznej. Ten sposób postępowania

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

103

Część III

5.2. Tożsamość Europejska

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

mi nowego europejskiego renesansu. Dyskusja będzie prowadzona w oparciu o założenia opracowane przez Międzynarodową Radę Programową pod przewodnictwem prof. Antoniego Kuklińskiego i będzie skupiać się na najistotniejszych zjawisk społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturowych zachodzących w przestrzeni europejskiej. W tym zakresie Instytut koncentruje prace nad: (1) diagnozowaniem obecnego kryzysu europejskiego, (2) rozstrzygnięciem dylematu – czy możliwy jest nowy renesans Europy? oraz (3) opracowaniem możliwych scenariuszy rozwoju. Program EURENAISSANCE będzie szukał rozwiązań, które pobudzą lub uruchomią nowe „silniki” europejskiego rozwoju. Nie negując kwestii geograficznych, infrastrukturalnych itp. widzimy je przede wszystkim w sferze innowacji społecznych oraz wartości składających się na tożsamość europejską. Antoni Kukliński10 wylicza trzy fundamenty rozwoju regionu: wiedza, wyobraźnia i wolność. Należy jednakże zwrócić jeszcze uwagę na kilka innych elementów. Przede wszystkim upomnieć się trzeba o odwagę cywilną i intelektualną, o odpowiedzialność nieodłącznie związaną z wolnością, o niedocenianą przez współczesnych mądrość11 oraz o zespół zasad moralnych umożliwiających funkcjonowanie wspólnot i społeczności (kapitał moralny w sensie J. Waszkiewicza). Wyobraźnia i wolność bez odwagi są bezużyteczne i mogą być źródłem lęków i frustracji. Wiedza bez mądrości prowadzić może do żałosnych ekstrawagancji (zamiast powiększania dobra wspólnego), wolność bez zasad moralnych i odpowiedzialności prowadzi do rzeczywistości narażonej na ekscesy patologicznych indywiduów.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

uniemożliwia podejmowanie trudnych a ważnych dla przyszłości decyzji. W praktyce oznacza przyzwolenie na nieprawidłowe czyny. Takie zachowania (znane jako connivance culture) zostały precyzyjnie opisane przez Owidiusza „Video meliora proboque, deteriora sequor” (widzę i pochwalam to, co lepsze, ale idę za tym, co gorsze). We współczesnej Europie obserwujemy proces odchodzenia od ukształtowanych na przestrzeni wieków wartości cywilizacyjnych oraz utratę wyrazistości tożsamości europejskiej. Jak zauważył prof. Roman Galar „Cywilizacja Zachodu, od pół wieku, z pasją wyrywa własne korzenie”, zarysował się fundamentalny konfl ikt naszych czasów: Homo oeconomicus versus homo sapiens12 . Podjęty został gigantyczny wysiłek, aby homo sapiens został wyeliminowany i zastąpiony przez homo oeconoomicusa tj. jednowymiarową osobowość, której jedyną umiejętnością jest dokonywanie w każdej sytuacji wyborów maksymalizujących korzyści. Tacy ludzie akceptują tylko zasady funkcjonowania rynku, nie uwzględniają w swoich decyzjach i działaniach zasad moralnych i współżycia społecznego. Odrzucają i zwalczają dobro wspólne, kulturę i religie, jako nieracjonalne zagrożenie na drodze do ich egoistycznych celów. W związku z tym nie akceptują żadnych ocen. W konsekwencji dążą do wyeliminowania z życia publicznego tradycji judeochrześcijańskiej i jej roli w dziejach Europy. Religia to jeden z głównych „silników” europejskiego rozwoju a jego zneutralizowanie grozi utratą cywilizacyjnego moment napędowego. Jeżeli Europejczycy nie będą wierni swojej tożsamości wynikającej z wartości cywilizacyjnych oraz nie będą zdolni dawać świadectwa tej wierze to zamiast kreatywnych napięć, dialogu i budowania wspólnego dobra obserwować będziemy destrukcyjną walkę polityczną. Demokracja stanie się systemem, w którym władza zostanie zawłaszczona a wolność przekształ12 Por. R. Galar, Konflikt naszych czasów: Homo oeconomicus versus Homo sapiens, t. 3, Konferencji Polonia Quo Vadis?, Kraków 2010.

104

ci się w zniewolenie (prawne i proceduralne). System prawny będzie służył egzekwowaniu poprawności politycznej, co we współczesnej Europie jest już dzisiaj poważnym zagrożeniem dla człowieka i jego wolności. Zablokowana zostanie możliwość jakiejkolwiek oceny i krytyki „nowego człowieka – homo oeconomicus” aby nie urażać jego uczuć. To jedna z najtrudniejszych barier rozwojowych zakorzeniona w systemie polityczno-społecznym. Uprzywilejowane mniejszości – finansowane z powszechnych podatków – będą cynicznie ochraniały swoje egoistyczne interesy za pośrednictwem administracji i sądownictwa. Będą dążyły do wyeliminowania z życia publicznego „ludzi – homo sapiens” bezwzględnie ich penalizując za naruszenia poprawności politycznej. Dzisiaj nie można wykluczyć, że ten przerysowany obraz może stać się rzeczywistością. Przecież wielu z nas pamięta jak łatwo pojawił się w ciągu niezbyt wielu laty homo sovieticus.

5.2.2. Szkic programu − Gra o Europę Aby przezwyciężyć bariery rozwoju Europa potrzebuje prawdziwego renesansu, który zmieni obecnie funkcjonujący model społeczno-polityczny spętany poprawnością polityczną. Renesans ten powinien rozpocząć się w sferze nauki i edukacji. Dzięki takiemu podejściu możemy liczyć na potężny impuls rozwojowy od młodych ludzi uruchamiający wiele procesów składających się na nowy europejski renesans oraz na eliminację złych nawyków i postaw, które osłabiają Europę pchając ją ku marginalizacji w skali globalnej. „Potrzebujemy odwagi i czystości moralnej”13 by podjąć decyzje i działania, które doprowadzą do odrodzenia Europy – jej siły politycznej i duchowej. Europa niepodejmująca moralnych wyborów pozostawać będzie w obrębie błędnego koła nonsensu, niezdolna aby odpowiedzieć na racjonale wyzwania zmieniającej się rzeczywistości. W obliczu dynamicznie zmieniającego się ładu 13 Powiedzenie to przypisywane jest Ronaldowi Reganowi.

6. EURENERGIO − polsko-niemiecka grupa refleksji nad rozwojem energetyki w XXI wieku EURENERGIO – polsko-niemiecka grupa refleksji nad rozwojem energetyki w XXI wieku została zawiązana pod koniec 2009  r. podczas XI Dolnośląskiego Forum Politycznego i Gospodarczego w Krzyżowej. Animatorami gru-

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

105

Część III

Oddanie inicjatywy w tej sprawie europejskim społecznościom, regionom i państwom członkowskim jest niezbędne. Powrót do zasady subsydiarności pozwoli na przywrócenie Europie jej utraconych zdolności i możliwości.

py EURENERGIO jest Dolnośląska Fundacja Rozwoju Regionalnego oraz DREBERIS GmbH w Dreźnie. Misją EURENERGIO jest poszukiwanie scenariuszy przyszłości energetycznej Europy i jej regionów. Działania podejmowane przez Grupę mają prowadzić do inicjowania przedsięwzięć i projektów w obszarze energetyki, zmierzających do zapewnienia możliwości niezakłóconego i niezawodnego odbioru potrzebnej ilości energii. Wspierany jest także rozwój energetyki rozproszonej opartej na odnawialnych źródłach energii. Zadaniem Grupy jest także upowszechnianie rzetelnej wiedzy i budowanie pozytywnego obrazu inwestycji energetycznych w lokalnych i regionalnych społecznościach. Zainteresowanie Grupy ogniskuje się także na polsko-niemieckich obszarach przygranicznych, na których powinien powstać w przyszłości transgraniczny europejski region nowoczesnej i stabilnej gospodarki energetycznej. Zdaniem Grupy należy popierać w tym celu polsko-niemiecką współpracę w zakresie: • rozwoju energetyki konwencjonalnej i czystych technologii węglowych; • rozwoju energetyki rozproszonej i odnawialnych źródeł energii; • rozwoju energetyki jądrowej; • bezpiecznego i niezawodnego zaopatrzenia w gaz ziemny, sieci przesyłu energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz efektywności energetycznej. Celem EURENERGIO jest propagowanie wiedzy na temat szans, zadań i problemów oraz – w dalszej perspektywie – udoskonalenie norm w gospodarce energetycznej Polski i Niemiec, a w przyszłości całej Europy. Unia Europejska w celu integracji oraz ujednolicenia gospodarki energetycznej swoich państw członkowskich wydaje wiele dyrektyw mających bezpośredni wpływ na ich politykę energetyczną. Polska i Niemcy jako największe państwa przemysłowe wśród członków UE oraz środkowo- i wschodnioeuropejskich krajów członkowskich są wyjątkowo zainteresowane optymalizacją owych wspólnych norm polityki energetycznej.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

globalnego Europa tracąc zdolności adaptacyjne ryzykuje utratę swej unikalnej tożsamości. Taka sytuacja to prosta droga do jej marginalizacji na scenie globalnej. Pilnie potrzebne są odważne wybory, decyzje i działania, aby przerwać błędne koło niemocy. Celem programu EURENAISSANCE jest tworzenie wartości intelektualnych, które będą wykorzystane w procesie urzeczywistnienia wizji Unii Europejskiej jako: • siły tworzącej dynamiczne i kreatywne społeczeństwa w Europie; • kreatora nowych systemów edukacyjnych na rzecz tożsamości europejskiej i innowacyjności; • twórcy nowego, wielobiegunowego modelu współpracy między cywilizacjami; • inicjatora rewitalizacji Wspólnoty Atlantyckiej. W ramach programu proponujemy następujące grupy eksperckie: • Renesans wspólnoty atlantyckiej, • Renesans innowacyjnej Europy, • Renesans europejskiej demografi i, • Europa globalna – renesans mocy Europy, • Renesans europejskiej tożsamość i wartości.

Aby to osiągnąć, w pierwszym roku działalności zorganizowaliśmy następujące spotkania: • „Black-out we Wrocławiu – realne zagrożenie?”, 10 maja 2010 r. we Wrocławiu;   • Polsko-Niemieckie Forum Energetyczne: „Innowacyjna energetyka w polsko-niemieckim regionie przygranicznym”, 14–15 czerwca 2010 r. w Ostritz; • „Energetyka Europejska – między regulatorem a wolnym rynkiem”, 29 października 2010 r. w Krzyżowej. W roku 2011 planowane są: druga konferencja energetyczna w Ostritz, obrady grupy EURENERGIO na Dolnośląskim Forum Politycznym i Gospodarczym w Krzyżowej.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Podsumowanie Celem i kierunkiem myślenia strategicznego na Dolnym Śląsku jest budowanie silnej i stabilnej pozycja naszego Regionu w Europie, która będzie znaczącym podmiotem nowego multipolarnego i multicywilizacyjnego świata XXI wieku. Fundamentem tego myślenia jest przekonanie, że wartości odgrywają kluczową rolę w długoterminowym zarządzaniu przyszłością14 . To system społeczny, którego elementami jest kapitał społeczny i moralny, generuje impulsy rozwojowe dostosowujące region do zmieniającej się rzeczywistości. To on, umożliwia adaptację regionu bez utraty jego tożsamości. Każda współczesność ma swoje paradygmaty, modele i wizje świata. Są one użyteczne dopóki odzwierciedlają rzeczywistość. Jeżeli, w zmieniających się okolicznościach dziejowych, wizje świata „odkleją” się od rzeczywistości to powstają bariery rozwojowe, które zakorzenione w systemie polityczno-społecznym paraliżują myślenie strategiczne. Pogląd, że projekcje strategiczne determinuje współczesność

jest błędny także w sytuacjach gdy chodzi o nieodległą przyszłość. Powyższą sytuację dobrze opisuje prof. Roman Galar „(…) model neoliberalny odkleił się od rzeczywistości. Praktyka stosowania tego modelu zniszczyła normalność, która go wydała, i w której dobrze funkcjonował. To, co do niedawna generowało postęp, dziś powoduje stagnację i zagraża podstawom człowieczeństwa. W tej sytuacji wizji przyszłości należałoby poszukiwać poza modelem neoliberalnym. Płaszczyzną odniesienia nie powinny być konkurencyjne teorie – bardziej jeszcze skompromitowane – ale wyznaczające sens życia niezmienniki antropologiczne i cywilizacyjne. Stwierdzenia takie mogą się wydawać ryzykowne. Stan rzeczy jest jednak na tyle niepokojący, że i takie tezy warto rozważać”15. Tymczasem kontekst strategiczny Europy się zmienia – na scenę globalną XXI wieku wchodzą z wielka siłą cywilizacje azjatyckie. Europa musi się zmierzyć z ich wyzwaniami nie tylko w obszarze gospodarczym a także z ich kulturą perfekcji, z którą Europejczycy nie mają szans konkurować. To jest obszar, w którym Chiny mają tradycje sięgające kilku tysięcy lat. W tym obszarze nie ma dla nas miejsca. Europa wybierając poprawność polityczną, skomplikowane procedury i rozbudowane systemy biurokratyczne niszczymy tożsamość europejską tracąc przewagę konkurencyjną. Europa i jej regiony, w dynamicznie zmieniających się okolicznościach dziejowych XXI wieku, potrzebują nowego renesansu, który odrodzi jej tożsamość i zdolności adaptacyjne. Przed Europą staje kluczowe pytanie: czy możliwy jest nowy renesans europejski? Jest to pytanie o najważniejszy dla Polski i dla Dolnego Śląska kontekst strategiczny.

14

J. Waszkiewicz, Tezy o kapitale moralnym jako podstawie długotrwałego rozwoju Dolnego Śląska, Problematyka przyszłości Regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmaty, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008.

106

15

R. Galar, Konflikt naszych czasów…, op.cit.

Memoriał Początek tradycji Dolnośląskich Konferencji Europa Quo Vadis? wynika z doświadczeń Pierwszej Konferencji16, która odbyła się 10–13 czerwca 2010 r. we Wrocławiu. Sukces tej Konferencji pozwolił przygotować i opublikować tom Europa quo vadis?, który ukazał się w ostatnich dniach grudnia 2010 r. Bogata i zróżnicowana treść tego tomu pozwoliła sformułować trzy obserwacje: 1. Region Dolnego Śląska wykazał się umiejętnością zorganizowania Forum, które podjęło dyskusję nad ważną problematyką przeszłości i przyszłości Europy. 2. Konferencja i tom postkonferencyjny stworzyły klimat intelektualny i pragmatyczny, który pozwolił podjąć wyzwanie „europejskiego momentu prawdy” w duchu przekraczania granic wiedzy konwencjonalnej. 3. Konferencja i tom odkryły drogę wiodącą do sformułowania nowego paradygmatu studiów nad przeszłością i przyszłością Europy. Ten nowy paradygmat znajdzie pogłębioną interpretację w kontekście Drugiej Konferencji Dolnośląskiej. *** W duchu tradycji stworzonej przez Pierwszą Konferencję Dolnośląską proponujemy, aby 16 Ta tradycja ma bardzo głębokie korzenie w Manifeście Forum Krzyżowa 2009. Ten Manifest jest dobrą antycypacją Konferencji Europa Quo Vadis?, vide aneks Manifest Krzyżowa 2009.

Obecnie słabość europejskiego umysłu w zakresie myślenia strategicznego jest zjawiskiem bardzo niebezpiecznym w przełomowym czasie zmian mega historycznych i mega geograficznych wiodących do wielkiej rekonfiguracji sceny globalnej. Dylemat, bankructwo czy renesans Europy XXI wieku jest dylematem realnym. Zgodnie z treścią zawartą na stronach 310 i 311 tomu Europa quo vadis? proponujemy 4 panele Drugiej Konferencji Dolnośląskiej.

Panel pierwszy − Teoria i metodologia myślenia strategicznego Jednym z celów panelu będzie zarysowanie czterech elementów myślenia strategicznego: 1) myślenie strategiczne jako zjawisko holistyczne, 2) myślenie strategiczne jako zjawisko długiego trwania i punktów zwrotnych, 3) myślenie strategiczne jako zjawisko teleologiczne łączące domenę celów z domeną środków w procesie realizacji danej strategii, 4) myślenie strategiczne jako zjawisko systemu podejmowania decyzji przez wielkie podmioty myślenia strategicznego – państwa, samorządy, organizacje międzynarodowe, korporacje transnarodowe oraz regiony i przedsiębiorstwa. Panel podejmie próbę sformułowania nowych ujęć w zakresie teorii i metodologii my-

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

107

Część III

„Renesans europejskiego myślenia strategicznego”, Wrocław 16−19 czerwca 2011 r.

Obecnie słabość europejskiego umysłu w zakresie myślenia str ategicznego jest zjawiskiem bardzo niebezpiecznym

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Apendyks nr 1 Druga Konferencja Dolnośląska „Europa Quo Vadis?”

Druga Konferencja Dolnośląska podjęła kluczowy temat: Renesans europejskiej myśli strategicznej.

ślenia strategicznego. Panel podejmie również próbę „odkrycia” klimatów intelektualnych, społecznych i politycznych, które stymulują procesy powstawania nowych teorii i metodologii myślenia strategicznego.

Panel drugi − Europa Anno Domini 1957 − powołanie do życia Unii Europejskiej jako największej innowacji instytucjonalnej XX wieku Gloria europejskiej myśli strategicznej mającej głębokie korzenie w chrześcijańskim obliczu cywilizacji europejskiej17. Panel podejmuje analizę klimatów intelektualnych, politycznych i społecznych, które stworzyły Traktat Rzymski. Panel przypomni charyzmatyczną treść dzieła Jerzego Łukaszewskiego pt. Cel Europa. Dziewięć esejów o budowniczych jedności europejskiej, Noir sur Blanc 2002.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Panel trzeci − Europa Anno Domini 2011 Strategiczny paraliż Unii Europejskiej spotykający się z wyzwaniami mega historycznej i mega geograficznej rekonfiguracji sceny globalnej. Diagnoza stanu europejskiej myśli strategicznej. Słabość dokumentu Europa 2020. Panel podejmie próbę udzielenia odpowiedzi na dramatyczne, a może nawet tragiczne pytanie: Jak można wyjaśnić zjawisko obecnego stanu paraliżu strategicznego Unii Europejskiej?

Czwarty panel − Renesans europejskiego myślenia strategicznego, utopijny sen czy osiągalna transformacja układów realnych Panel podejmie próbę naszkicowania wizji renesansu społeczeństw europejskich, renesansu europejskiej gospodarki, renesansu europejskiej edukacji nauki i kultury jako warunków koniecznych renesansu europejskiego myślenia strategicznego. Panel będzie próbował „odkryć” przyszłość Europy oraz Unii Europejskiej. 17

R. Stark, The victory of Reason. How Christianity led to freedom capitalism and western success, Random House, New York 2005.

108

*** Ten Memoriał zostanie przesłany do wszystkich potencjalnych uczestników Drugiej Konferencji Dolnośląskiej, którzy otrzymają również tom Europa quo vadis. Będziemy bardzo wdzięczni za krytyczne komentarze oceniające treść Pierwszej i Drugiej Konferencji Dolnośląskiej. Czy tradycja Konferencji Dolnośląskich może być uznana za element renesansu europejskiej myśli strategicznej? Czy uważają Państwo, że przykład Dolnego Śląska ułatwi procesy kształtowania myśli strategicznej w rosnącym gronie regionów europejskich? *** W końcowym fragmencie naszego Memorandum chcielibyśmy przedstawić propozycję tytułu Trzeciej Dolnośląskiej Konferencji Europa Quo Vadis?, Wrocław 2012. Europa Quo Vadis?, Scenariusze europejskiego renesansu XXI wieku. Teza sformułowana przez P. Drewego w roku 200618 Uncertainties ask for scenarios, powinna być przetestowana w nowych dramatycznych warunkach wielkiego kryzysu lat 2008–2011. Scenariusze europejskiego renesansu mogą być widziane jako światła dobrej nadziei dla Europy XXI wieku. *** Sądzimy, że Manifest Krzyżowa 2009 otworzył trajektorię budowania tradycji określającej rolę Dolnośląskich Konferencji Europa Quo Vadis? jako trwałego elementu europejskiego myślenia strategicznego.

18 P. Drewe, Quo vadis European Union. Uncertainties ask for scenarios, w: Turning points in the transformation of the global scene, eds A. Kukliński B. Skuza, The Polish Association for the Club of Rome, Warsaw 2006.

Projekt Lubelski − The Lublin Project − innowacyjny program badawczy podejmujący strategiczną problematykę rozwoju Polski Wschodniej1 Marian Stefański

1

Opracowanie na podstawie wystąpienia w ramach seminarium Forum Myśli Strategicznej pt. „Strategiczne problemy rozwoju Polski Wschodniej”, Warszawa, 8.11.2010. 2 Przeglądy Terytorialne OECD „POLSKA”, OECD publishing www.oecd.org/publishing; Southern Italy, Easter Germany, Eastern Poland. The Triple Mezzogiorno?, eds. A. Kukliński, E. Malak, P. Żuber, The Ministry of Regional Development, Forum volume%, Warszawa 2010.

1. Projekt Lubelski. The Lublin Project. Dotychczasowe badania „The Lublin Project”, jego powstanie i zakres problematyki jest efektem zbieżności dwóch procesów. Jest rezultatem określenia ostatecznego kształtu misji4 Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie oraz prac badawczych prowadzonych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dotyczących problematyki rozwoju regionów5. 3 Strategiczna Problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.J.  Błaszczuk, M.  Stefański, Innovatio Press Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, Lublin 2010. 4 Misja Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie polega na zapewnieniu we współpracy ze społecznością lokalną, szerokiego zakresu usług edukacyjnych, które sprzyjają poprawie kondycji społeczno-ekonomicznej regionu zaś słuchaczy przygotowują do aktywnego życia zawodowego i obywatelskiego. 5

Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

109

Część III

Celem artykułu jest przedstawienie inicjatywy badawczej Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie dotyczącej pytania: Jak budować nowy paradygmat myślenia o przeszłości i przyszłości Polski Wschodniej? Inicjatywa ta wyrosła na gruncie rozważań podejmowanych przez OECD i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego2 a także potrzeb praktyki dotyczącej polityki kształtowania rozwoju Polski Wschodniej. WSEI w Lublinie prowadzi również szerokie działania projektowe na terenie głównie Polski Wschodniej finansowanie przez UE i dotyczące wspomagania rozwoju społeczno-gospodarczego tego regionu. Skala finansowa tych projektów przekracza 100  mln  zł. Od 2009 roku Wydział Ekonomiczny WSEI w Lublinie rozpoczął realizację wieloletniego projektu badawczego, którego zarys został określony podczas konferencji pod tytułem „Czynniki endogeniczne rozwoju Polski Wschodniej” odbytej w maju 2010 roku. Inicjatywa badawcza otrzymała na-

zwę „The Lublin Projekt” a jej cele i zakres badań określił Profesor A. Kukliński w pierwszym eseju zawartym w opracowaniu pod tytułem Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej będącym rezultatem majowej konferencji3.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Wprowadzenie1

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Profesor Antoni Kukliński jest osobą, która odpowiedziała na zapotrzebowanie określania charakteru badań Wydziału Ekonomii WSEI w Lublinie i włączyła szerokie grano pracowników instytucji naukowych z obszaru Wschodniej Polski w nurt krajowych i międzynarodowych badań poświęconych rozwojowi regionalnemu. Podstawowy problem badawczy Projektu Lubelskiego jest określony w następujący sposób: Problem Polski Wschodniej jest wielkim strategicznym problemem przeszłości i przyszłości Polski. Wizje przecięcia gordyjskiego węzła Polski Wschodniej, wizje przezwyciężenia dualizmu Polski Wschodniej i Zachodniej trzeba włączyć w system kluczowych problemów strategicznych Polski XXI wieku6. I dalej: „W rozpatrywaniu tego problemu nie można zamykać się w granicach konwencjonalnej wiedzy o rozwoju zrównoważonym. Jest to problem znacznie wyższej rangi, problem polskiej racji stanu, która nie może zaakceptować włączenia Polski Wschodniej do zespołu regionów europejskich, które nie mogą znaleźć nowych ścieżek rozcinających historycznie ukształtowane węzły gordyjskie. Ważne jest również geopolityczne przełożenie Polski Wschodniej w przestrzeni europejskiej. Polska Wschodnia nie może być biegunem depopulacji i kryzysu. Homo Sapiens to jest coś więcej niż homo economicus”7. Efektem konferencji „Czynniki endogeniczne rozwoju Polski Wschodniej”, Lublin, maj 2010, są trzy tomy; tom pierwszy, wydany w języku angielskim, pod tytułem The problem of Eastern Poland. Experiences and prospects. The Lublin Project, tom drugi, wydany w języku polskim pod tytułem Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej i tom trzeci Czynniki endogeniczne rozwoju Polski Wschodniej. W tomie pierwszym znajduje się sześć opracowań definiujących podstawową problematykę badawczą projektu i przedstawiających problematykę rozwoju regionalnego Polski Wschodniej 6

A.  Kukliński, Problem Polski Wschodniej. Doświadczenia i perspektywy, w: Strategiczna ..., op.cit, s. 49. 7

110

Ibidem.

w kontekście rozwoju włoskiego Mezzogiorno i doświadczeń rozwoju gospodarki innowacyjnej Finlandii i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Znajduje się tutaj również opracowanie W. Burzyńskiego dotyczące konstrukcji banku danych strategicznych Polski Wschodniej.

Profesor Antoni Kukliński jest osobą, któr a odpowiedziała na zapotrzebowanie określania char akteru badań Wydziału Ekonomii WSEI w Lublinie i włączyła szerokie gr ano pr acowników instytucji naukowych z obszaru Wschodniej Polski w nurt kr ajowych i międzynarodowych badań poświęconych rozwojowi regionalnemu

Tom drugi, najbardziej istotny dorobek konferencji, zawiera wersje polskie opracowań zawartych w tomie pierwszym, ale również szereg artykułów omawiających problematyki szczegółowe związane z rozwojem regionalnym i lokalnym na obszarze Polski Wschodniej. Należą do nich między innym artykuł prof. dr hab. A. Miszczuka będący próbą odpowiedzi na pytanie: Dlaczego Polska Wschodnia jest peryferyjna? oraz opracowanie dr M.  Sagana Potencjał rozwojowy miast wojewódzkich Polski Wschodniej oceniające ww. potencjał w sposób odmienny od powszechnie obowiązujące obrazu. Znajduje się tutaj również artykuł E.  Sterna, izraelskiego praktyka gospodarczego posiadającego wybitne doświadczenie w tworzeniu i zarządzaniu inkubatorami wysokich technologii. Jego praca From a Desert Country to a Hight – Technology Economy, charakteryzuje źródła rozwoju gospodarki Izraela.

Polsk a Wschodnia staje się biegunem depopulacji i kryzysu

Część trzecia tomu trzeciego zawiera opracowania dotyczące związków poszczególnych sektorów gospodarki z rozwojem regionalnym. Są to charakterystyki powiązań z rozwojem gospodarki regionu takich sektorów jak agroturystyka, handel, sektor bankowy spółdzielczość mleczarska i sektor odnawialnej energii. Szczególnie interesującym kierunkiem badań jest relacja między rozwojem sektora energetycznego, w tym energii odnawialnej, a rozwojem terytorium Polski Wschodniej. Sektor energetyczny musi w Polsce zainwestować setki  mld  złotych w celu odnowienia przestarzałego parku maszynowego, a ponadto musi zrealizować do 2020 r. warunki postawione przez UE dotyczące produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Potencjał Polski Wschodniej w tym zakresie jest duży i powinien stanowić jedno z podstawowych źródeł rozwoju regionalnego.

Perspektywa ewolucji Projektu Lubelskiego opiera się na trzech rodzajach uwarunkowań. Pierwsze uwarunkowanie ma charakter merytoryczny i dotyczy przyszłego kształtu problematyki Projektu. Kolejne uwarunkowanie ma charakter finansowy. Wstępne szacunki budżetu niezbędnego do realizacji Projektu zawartego w wizji Prof. A. Kuklińskiego zawartej w Projekt Lubelski – Perspektywy Roku 2011. Zarys dyskusji, to co najmniej 2–3 mln zł w okresie 5 lat. WSEI w Lublinie może dysponować w tej perspektywie kwotą około 1 mln. Dodatkowe środki finansowe na realizację projektu mogą pochodzić z środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego lub/ i/ Unii Europejskiej. Władze WSEI w Lublinie podjęły działania zmierzające w tym kierunku. Kolejne i nie mniej ważne uwarunkowanie realizacji Projektu Lubelskiego to uczestniczenie w Projekcie uznanych autorytetów – ekonomistów, socjologów, historyków i pedagogów.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

111

Część III

2. Projekt Lubelski. The Lublin Project. Badania przyszłe

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Tom trzeci zatytułowany Czynniki endogeniczne rozwoju Polski Wschodniej składa się z trzech części. Część pierwsza, najbardziej obszerna, zawiera 11 artykułów poświęconych problematyce kapitału ludzkiego i wiedzy jako czynnikowi rozwoju regionalnego. Wśród autorów znajdują się studenci oraz pracownicy naukowi szkół wyższych z całego obszaru Polski Wschodniej oraz opracowanie pracownika naukowego uniwersytetu ukraińskiego. Inspirujący, oparty na badaniach empirycznych artykuł Polityka rozwoju w oparciu o klastry a rozwój regionalny, przedstawił M. Citkowski, pracownik Wyższej Szkoły Administracji Publicznej im. St. Staszica w Białymstoku. Kolejnym bardzo interesującym opracowaniem jest artykuł P. Zawady, pracownika Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie i Prezesa Zarządu Zakładu Doświadczalnego Organika Nowa Sarzyna. Autor charakteryzuje sytuację gospodarcza powiatu leżajskiego z dwóch perspektyw: z perspektywy historycznej, oceniając bardzo pozytywny wpływ tworzenia COP-u na gospodarkę i społeczeństwo regionu oraz z perspektywy mieszkańca regionu/ powiatu/ i aktywnego uczestnika życia gospodarczego. Nawiązując do cytowanego we wstępie stwierdzenia A. Kuklińskiego, w opinii autora Polska Wschodnia staje się biegunem depopulacji i kryzysu. Część druga tomu trzeciego dotyczy wpływu sektora MŚP na rozwój regionalny. Są to trzy artykuły, z których jeden porusza problematykę współpracy małych i średnich przedsiębiorstw z instytucjami okołobiznesowymi w województwie lubelskim zaś dwa pozostałe dotyczą źródeł finansowania rozwoju sektora MSP i ocenie efektywności gospodarczej podmiotów funkcjonujących na terenie województwa lubelskiego.

Grupy tematyczne A.  Kukliński w przygotowanym opracowaniu Projekt Lubelski – Perspektywy Roku 2011. Zarys dyskusji, stwierdza: „Rok założycielski 2010 stworzył innowacyjną, otwartą i dynamiczną koncepcję Projektu Lubelskiego. Trzeba jednak podkreślić, że jest to tylko naszkicowana koncepcja w małej skali. Rok 2011 powinien być studium wielkiego pchnięcia w rozwoju Projektu Lubelskiego”. Po tym stwierdzeniu przedstawia 10 grup tematycznych, na których w jego opinii powinien koncentrować się Projekt Lubelski.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Pierwsza grupa tematyczna. Problematyka i metodologia Projektu Lubelskiego Autorzy pierwszej grupy tematycznej skupią się na pogłębionej i rozszerzonej refleksji w kręgu pięciu problemów: a) definiowanie i redefiniowanie listy kluczowych pytań Projektu Lubelskiego, b) interpretacja myrdalowskiego trójkąta poznawczego – pytania, teorie, materiał empiryczny, c) interpretacja trójkąta pragmatycznego diagnozy – wizje – strategie, d) interpretacja siły i słabości holistycznej metodologii badań, e) interpretacja treści i metodologii banku danych strategicznych. Warto zbudować system kilkudziesięciu mierników określających rozwój i stagnację Polski Wschodniej.

Druga grupa tematyczna. Zglobalizowana i zinternalizowana geografia Polski Wschodniej W tym kontekście trzeba zanalizować trzy kluczowe problemy geografi i Polski Wschodniej. 1) Problem zglobalizowania obrazu Polski Wschodniej widziany w perspektywie no-

wej geografi i ekonomicznej zarysowanej w Raporcie Banku Światowego8. 2) Problem zinternalizowania obrazu Polski Wschodniej jako dynamicznej mozaiki obrazu rozwoju i stagnacji zjawisk długiego trwania. Posługując się pojęciem Polska Wschodnia musimy pamiętać, że nie jest to jednolity monolit przestrzeni zacofania, lecz dynamiczna mozaika obrazów rozwoju i stagnacji. Włączenie Warszawy do tego pola badań stwarza przestrzeń o bardzo wysokim nasileniu procesów polaryzacji i dyfuzji impulsów rozwojowych. 3) Problem usieciowienia zagospodarowania przestrzennego Polski Wschodniej. Warto z tego punktu widzenia ocenić błyskotliwy dorobek francuski w zakresie policentryzmu usieciowionego9. Zglobalizowana i zinternalizowana geografia Polski Wschodniej jest pasjonującym problemem poznawczym i pragmatycznym. Nie można jednak podjąć tego problemu bez wiedzy, wyobraźni i odwagi intelektualnej przełamującej tradycyjne schematy myślenia.

Trzecia grupa tematyczna. Hipotetyczna historia Polski Wschodniej Profesor A.  Kukliński pisze: „Sformułowanie «Hipotetyczna historia Polski Wschodniej» brzmi dosyć niezwykle. Prima facie nie ma historii hipotetycznej. Jest tylko historia, która próbuje przedstawić rzeczywiste oblicze procesów dziejowych10. Wydaje się jednak, że można mówić o historii hipotetycznej jako przeciwstawieniu historii faktograficznej. Chciałbym proponować, aby trzecia grupa tematyczna uprawiała historię hipotetyczną w sensie testowania 8 Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009, s. 191–237. 9 10

Problematyka przyszłości…, op.cit., s. 387.

Por. wstęp do dzieła N. Daviesa, Europe, Oxford University Press, Oxford 1996.

112

Te monografie historyczne będą źródłem nowej wiedzy o długim trwaniu i węzłach gordyjskich Polski Wschodniej. (...) W ramach Projektu Lubelskiego będą rodziły się fragmenty nowej wiedzy historycznej o Polsce Wschodniej ujmowanej jako zbiór przestrzeni o różnej dynamice rozwoju lub o różnej skali długookresowej stagnacji. Trzeba szukać podstaw współpracy pomiędzy drugą a trzecią grupą tematyczną w zakresie przełamywania fałszywego założenia o monolitycznym charakterze czasu i przestrzeni Polski Wschodniej. Hipotetyczna historia Polski Wschodniej jest holistycznym wyzwaniem meta dyscyplinarnym12, które powinno być podjęte przez Trzecią Grupę Tematyczną”.

Problematyka transformacji Polski Wschodniej została jasno zarysowana w tomie polskim i angielskim13. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na następujące nurty interpretacji: 1. odważna ocena blasków i cieni w procesach transformacji Polski Wschodniej, 2. ocena geniuszu adaptacyjno – imitacyjnego gospodarki i społeczeństwa, nauki i kultury, samorządu regionalnego i lokalnego w zakresie dostosowania się do nowych warunków gospodarki rynkowej i demokracji parlamentarnej, 3. ocena słabości postaw innowacyjnych wszystkich aktorów sceny Polski Wschodniej, 4. ocena słabości myśli strategicznej państwa w zakresie polityki rozwoju Polski Wschodniej14 .

Piąta grupa tematyczna. Futurologia Polski Wschodniej. Skok cywilizacyjny Polski Wschodniej w latach 2010−203015 To jest koronne pytanie Projektu Lubelskiego trafnie sformułowane w tomie polskim. W rozwinięciu tej trajektorii myślenia można zwrócić uwagę na dwa nowe źródła refleksji. Primo, opracowanie A.  Kuklińskiego16 wymienione w odsyłaczu 5.

13 Ibidem, s. 54; Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, Innovatio Press Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, Lublin 2010, s. 15. 14 Por. Strategiczna ...., op.cit., s. 41–42. Kolejnym przykładem słabości myśli strategicznej państwa są decyzje dotyczące redukcji wydatków inwestycyjnych na budownictwo drogowe w Polsce Wschodniej w latach po 2010 r. 15

11

Strategiczna…, op.cit., s. 50–52.

12

Ibidem, s. 31.

Por. Strategiczna ...., op.cit., s. 15–16; Endogenous…, op.cit., s. 16. 16

Vide, odsyłacz 5.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

113

Część III

Sformułowanie „Hipotetyczna historia Polski Wschodnie” brzmi dosyć niezwykle. Prima facie nie ma historii hipotetycznej. Jest tylko historia, któr a próbuje przedstawić rzeczywiste oblicze procesów dziejowych

Czwarta grupa tematyczna. Diagnoza transformacji Polski Wschodniej w latach 1990−2010

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

hipotez interpretujących dzieje Polski Wschodniej jako zbór procesów długiego trwania11, które ukształtowały obecne oblicze węzłów gordyjskich Polski Wschodniej. Podkreślam, że chodzi o dwa zbiory: zbiór procesów długiego trwania i zbiór węzłów gordyjskich. Myślę o całej serii monografi i historycznych analizujących procesy kształtowania węzłów gordyjskich w różnych kontekstach czasu i przestrzeni Polski Wschodniej.

Secundo, krakowski tom Polonia quo vadis17. W rozpatrywaniu koronnego pytania Projektu Lubelskiego: czy możliwy jest skok cywilizacyjny Polski Wschodniej w latach 2010–2030, warto zastanowić się nad dramatycznym sformułowaniem W.  Orłowskiego18: „Reasumując, należałoby stwierdzić, że radykalny skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030 jest wyobrażalny, choć zapewne mało prawdopodobny. Główną przeszkodą dla potencjalnego skoku cywilizacyjnego jest nieprzygotowanie mentalne społeczeństwa, któremu trudno zapewne przyszłoby zaakceptować wszystkie niezbędne zmiany. Jeśli jednak przeszkodę tę dałoby się pokonać któż wie?”

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

R adyk alny skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030 jest wyobr ażalny, choć zapewne mało pr awdopodobny

Profesor A.  Kukliński pisze: „Jeśli mało prawdopodobny jest skok cywilizacyjny Polski in toto, to tym bardziej nieprawdopodobny jest skok cywilizacyjny Polski Wschodniej. Jeśli mentalność społeczeństwa polskiego in toto jest przeszkodą, to tym bardziej tą przeszkodą jest mentalność społeczeństwa Polski Wschodniej. Czy to jest jednak poprawny tok rozumowania? Trzeba podjąć spór w sprawie mentalności społeczeństwa Polski Wschodniej. Trzeba porównać model myślenia W. Orłowskiego z modelami myślenia przedstawionymi w opracowaniu A. Gąsior-Niemiec19 oraz T. Zaryckiego20. Trzeba jeszcze raz zanalizować modernistyczną i postmodrenistyczną teorię rozwoju regionalnego w nawiązaniu

17

Polonia quo vadis, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J.  Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. 18

W. Orłowski, Skok cywilizacyjny Polski 2010–2030 – realna szansa czy iluzja, w: Polonia quo vadis, op.cit.

114

19

Por. Strategiczna ...., op.cit., s. 44.

20

Ibidem, s. 167.

do artykułów B. Domańskiego21. Trzeba z uwagą przeczytać inspirujący artykuł R. Galara22 . Jeśli pójdziemy tą drogą rozumowania to piąta grupa tematyczna przekształci forum wielkiej dyskusji naukowej i ideologicznej w forum systemu wiedzy i wyobraźni organizującego nasze myślenie o przyszłości Polski Wschodniej”23.

Szósta grupa tematyczna. Pragmatyczna socjologia Polski Wschodniej W ramach Projektu Lubelskiego podjęta zostanie dyskusja wprowadzająca do studiów regionalnych koncepcję socjologii pragmatycznej. Socjologowie w odróżnieniu od ekonomistów niechętnie zajmują się szeroko definiowaną problematyką mutare in melius problematyką przekształcania świata. Profesor A. Kukliński proponuje aby socjologowie podjęli wyzwania analizy procesów transformacji społeczności Polski Wschodniej. Chodzi o oglądanie mapy Polski Wschodniej jako zmiennej w czasie i przestrzeni mozaiki społeczności lokalnych i regionalnych, biznesowych i naukowych, kulturowych i religijnych. Chodzi o uruchomienie całego systemu kilkudziesięciu studiów monograficznych case studies, które zanalizują doświadczenia wybranych społeczności lokalnych, regionalnych, biznesowych, naukowych, kulturowych i religijnych. To jednak nie będą „ślepe” opracowania faktograficzne. To muszą być monografie testujące mechanizmy dynamiki i stagnacji postaw pro i anty innowacyjnych, które dominują w określonych społecznościach. Ten system monografi i socjologii pragmatycznej określających społeczności Polski Wschodniej stanie się podstawą udziału w Projekcie Lubelskim bardzo wielu instytucji reprezentujących nauki społeczne w uczelniach wyższych Polski Wschodniej. 21

Problematyka przyszłości…, op.cit., s. 46–54.

22

Polska wobec wyzwań…, op.cit., s. 265–300.

23

Strategiczna ...., op.cit., s.  15. W ramach Projektu Lubelskiego przygotowywane są obszerne, interdyscyplinarne badania empiryczne poświęcone diagnozie potencjału kulturowego mieszkańców Polski Wschodniej.

Ósma grupa tematyczna. Dylematy funkcjonowania samorządu lokalnego i regionalnego w Polsce Wschodniej Samorząd regionalny i lokalny może odegrać wielką rolę w aleksandryjskiej operacji przecinania węzłów gordyjskich Polski Wschodniej. Trzeba jednak postawić wstępne, retrospektywne pytanie w jakim stopniu samorząd był współtwórcą transformacji Polski Wschodniej w latach 1990–2010. Czy w Polsce Wschodniej spełniły się optymistyczne oczekiwania twórców systemu samorządu terytorialnego w Polsce. Czy system demokracji lokal24 Młodzież przedmaturalna jako nieodkryty potencjał polskiej myśli strategicznej, red. A.  Kukliński, Rewasz, Pruszków 2010.

Dziewiąta grupa tematyczna. Przedsiębiorstwo Polski Wschodniej jako trajektoria rozwoju gospodarczego Projekt Lubelski obejmuje świat przedsiębiorstw Polski Wschodniej. Trzeba zanalizować źródła sukcesu i klęski w świecie tych przedsiębiorstw. I w tej dziedzinie potrzebny jest przełom w zakresie wiedzy empirycznej. Profesor A. Kukliński proponuje, aby w ramach Projektu Lubelskiego opracować 100 monografii analizujących rzeczywiste obrazy funkcjonowania przedsiębiorstw Polski Wschodniej. Te kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt przedsiębiorstw stanie się nie tylko przedmiotem analizy, lecz także podmiotem kształtowania dalszych losów Projektu Lubelskiego. Część III

System edukacji podstawowej, średniej i wyższej jest najważniejszym instrumentem tworzenia nowego społeczeństwa, niosącego pro rozwojowe postawy mentalne. Czy system edukacji Polski Wschodniej w latach 1990–2010 był dynamicznym systemem proinnowacyjnym? W wersji pesymistycznej musimy sformułować negatywną odpowiedź na to pytanie. W wersji optymistycznej można powiedzieć, że system edukacji był mozaiką dynamiki i stagnacji, mozaiką podstaw pro i antyinnowacyjnych. Nasza wiedza empiryczna w tej dziedzinie jest zbyt uboga, aby roztrząsać spory tego typu. Trzeba więc również i w tym przypadku uruchomić system opracowań monograficznych, analizujących doświadczenia wybranych szkół podstawowych, średnich i wyższych. Może szkoły wyższe są zbyt wielkim agregatem, trzeba opracować monografię kilkunastu wydziałów i instytucji naukowych. Może warto zrealizować propozycję udzielenia odpowiedzi na pytanie24 w jakim stopniu klasy maturalne wybranych liceów Polski Wschodniej potrafią zmierzyć się z pytaniem Polonia quo vadis?

nej i regionalnej Polski Wschodniej jest jasną kartą polskiego systemu demokracji parlamentarnej. Problematyka samorządu lokalnego i regionalnego dysponuje ogromną światową i polską literatury przedmiotu. Wydaje się jednak, że w ramach Projektu Lubelskiego mamy jasny punkt startowy. Tym punktem startowym jest dzieło amerykańskiego socjologa R. Putmana25, który zanalizował doświadczenia włoskie w sposób wysoce instruktywny dla potencjalnej analizy sceny polskiej.

Dziesiąta grupa tematyczna. Nowe wcielenia Projektu Lubelskiego Dziesiąta grupa tematyczna jako instytucja paralelna w stosunku do pierwszej grupy tematycznej, jest układem poszukującym nowych wcieleń Projektu Lubelskiego oraz rekonfiguracji pola studiów. Ta grupa powinna stymulować procesy syntezy dotychczasowych badań oraz formułowania nowej hipotezy badawczej. Ta grupa powinna być szczególnie aktywna w zakresie stymulacji procesów wdrożeniowych oraz stymulacji procesów twórczej współpracy międzynarodowej. 25 R.P. Putman, Demokracja w działaniu. Tradycje obywatelskie we współczesnych Włoszech, Znak, Kraków 1995.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

115

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Siódma grupa tematyczna. System edukacji wobec wyzwań XXI wieku

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

3. Uzupełniające prace badawcze w ramach Projektu Lubelskiego Współpracująca z Wyższa Szkołą Ekonomii i Innowacji dr A. Gąsior-Niemiec sugeruje trzy kierunki działań: 1) Inwentaryzacja badań (i ich rezultatów/publikacji/prac mgr, dr, hab.) koncentrujących się na szerszych i węższych zagadnieniach rozwoju w Polsce Wschodniej, przeprowadzonych w okresie 2000–2010 w WSEI i innych regionalnych uczelniach. Jest wiele badań ale są rozproszone, często opóźnione i nie kumulują wiedzy i pomysłów. Warto by to zmienić: inwentaryzacja, elektroniczna baza danych, analiza tych badań w ramach perspektywy holistycznej. 2) W związku z pozytywnym stosunkiem Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Komisji Europejskiej do tego typu inicjatyw można myśleć o stworzeniu zalążka Obserwatorium rozwoju regionalnego i lokalnego bądź Obserwatorium polityki regionalnej. 3) Przy wsparciu finansowym WSEI w Lublinie i we współpracy z osobami z obszaru Polski Wschodniej można by realizować nieduże projekty badawcze wiodące do rekomendacji, publikacji: a) analiza wizerunku Polski Wschodniej na podstawie unijnych i krajowych dokumentów z zakresu polityki rozwoju, wypowiedzi ekspertów, mediów, praktyk marketingowych władz samorządowych, uczelni i przedsiębiorstw; b) analiza postaw prospektywnych młodzieży licealnej w Polsce Wschodniej; w zmienionej formule i na szerszej próbie powtórzenie badań prowadzonych z prof. A. Kuklińskim w Rzeszowie i Pruszkowie; c) analiza nowych modeli rządzenia na przykładzie komitetów monitorujących program operacyjny Polska Wschodnia; badania takie były prowadzone przez dr A.  Gąsior-Niemiec dla Zintegrowanego

116

Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 2004–2006 w ramach projektu międzynarodowego. 4) Większy projekt, głębiej wchodzący w praktykę współpracy międzysektorowej i potencjału endogenicznego o charakterze głównie społeczno-kulturowym, mógłby skupić się na działalności lokalnych grup działania powołanych w ramach polityki rozwoju wsi w województwach Polski Wschodniej. Takie badania będą prowadzone w Rzeszowie dla Podkarpacia. Można by je rozszerzyć na pozostałe województwa i pomyśleć o porównaniu w ujęciu międzynarodowym.

Podsumowanie Projekt Lubelski, który będzie realizowany w okresie najbliższych pięciu lat jest formą włączenia się Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie w kształtowanie studiów nad problemem Polski Wschodniej. Chodzi o opracowanie i realizację odpowiedniego programu badań międzydyscyplinarnych, w który włączą się ekonomiści, socjolodzy, psycholodzy, politolodzy i geografowie z całego obszaru Polski Wschodniej. Projekt Lubelski jest w fazie dyskusji i określenia jego charakteru. Jego znaczenie ma nie tylko charakter naukowy ale ma również wymiar praktyczny i jest to ważne również dla władz lokalnych i regionalnych Polski Wschodniej26. Szczególnie ważnym głosem w tej dyskusji jest wizja prof. A.  Kuklińskiego. Jest ona podstawą dalszych rozważań dla pracowników naszej uczelni ale również dla osób stale współpracujących w ramach Projektu. Władze Wydziału Ekonomii WSEI w Lublinie oczekują, że konkretny kształt The Lublin Project zostanie określony na początku 2011 r. a pierwszym elementem jego realizacji będzie konferencja, która odbędzie się w maju 2011 r. pod tytułem: „Węzły gordyjskie rozwoju Polski Wschodniej”. 26 Taką opinię wyrażają pracownicy samorządu urzędu miejskiego w Lublinie.

Kierunek − AD 2050: próba strategicznego spojrzenia na przestrzeń Polski Wojciech Burzyński Ponad przepaściami różnic wznoszą się mosty podobieństw

1

Makroregion Polski Wschodniej od pozostałej części kraju różni się przede wszystkim wyraźną przewagą odpływu migracyjnego nad napływem. Głównym problemem jest natomiast ujemne saldo migracji w grupie osób z wykształceniem wyższym (w tym zwłaszcza w wieku 25–34 lata). Odpływ migracyjny ludności

Dla celów studiów strategiczno-operacyjnych opracowana została koncepcja podziału terytorium Polski i wydzielono pięć obszarów operacyjno-strategicznych: północno-zachodni, zachodni, centralny, a także północno-wschodni i południowo-wschodni 2 . Obszary te przekraczają granice administracyjne i obejmują części różnych województw. W szczególności obszary północno-wschodni i południowo-wschodni z wyższym wykształceniem w skali makroregionu należy uznać za przejaw drenażu mózgów, który ogranicza endogenny potencjał rozwojowy oraz atrakcyjność inwestycyjną Polski Wschodniej. D. Celińska-Janowicz, A.  Miszczuk, A.  Płoszaj, M.  Smetkowski, Aktualne problemy demograficzne regionu Polski wschodniej, „Raporty i analizy EUROREG” 2010, nr 5. Zob. W.  Burzyński, Polska Wschodnia: założenia konstrukcji i elementy banku danych strategicznych, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, Aneks statystyczny, red. D.  Błaszczuk, M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010. 2

Z. Lach, A. Łaszczuk, J. Skrzyp, Odporność układu polskiej przestrzeni na zakłócenia zewnętrzne – przestrzenne i terytorialne uwarunkowania obronności i bezpieczeństwa państwa, Akademia Obrony Narodowej w Warszawie, http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/poziom.../polska.../ Lach2.pdf, 3.01.2011.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

117

Część III

P

róba strategicznego spojrzenia na przestrzeń Polski w perspektywie AD 2050 polega na rozszerzeniu delimitacji Polski Wschodniej. W praktyce badawczej przyjmowane są różne delimitacje regionów, dlatego przytoczone są przykłady analiz tematycznych. W analizie demograficznych problemów Polski Wschodniej zastosowany został podział przestrzeni Polski na trzy duże jednostki przestrzenne jakimi są: Polska Wschodnia, Zachodnia i Centralna. Polska Wschodnia – to pięć województw: lubelskie, podkarpackie, podlaskie, warmińsko-mazurskie i świętokrzyskie. Do Polski Centralnej zaliczono siedem województw: kujawsko-pomorskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, pomorskie i śląskie, a do Polski Zachodniej – cztery województwa: dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie oraz, zachodniopomorskie1.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Norman Davies, Polska – Europa. Złote ogniwa

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

zawierają – oprócz województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego i podkarpackiego – także części województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego oraz małopolskiego. Na potrzeby Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej mianem Polski Wschodniej określono grupę pięciu województw (lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie) uznanych za najbiedniejsze w Polsce i wymagające szczególnego wsparcia. W dokumencie tym stwierdza się, że granica między uważaną za bardziej rozwiniętą pod względem gospodarczym, zachodnią częścią Polski, a pozostającą za nią w tyle częścią wschodnią, nie jest ostra. W przybliżeniu można uznać, iż przebiega ona wzdłuż linii Wisły, z odchyleniem na zachód w przypadku województwa świętokrzyskiego i południowej części województwa mazowieckiego, z wyłączeniem strefy wpływów Warszawy3. 3

W Programie Operacyjnym Rozwój Polski Wschodniej znajdujemy następującą charakterystykę przestrzeni Polski: „…Polskę cechuje dość silne zróżnicowanie przestrzenne. Poszczególne województwa wyraźnie różnią się między sobą nie tylko stopniem rozwoju, lecz również samym potencjałem demograficznym, ekonomicznym i społecznym. Przyczyny silnego zróżnicowania poziomu rozwoju poszczególnych regionów kraju wynikają zarówno z uwarunkowań o charakterze przyrodniczym, historycznym, jak również naturalnych procesów rozwoju społeczno-gospodarczego. Uwarunkowania przyrodnicze mają charakter szczególnie trwały i silnie wpływają przede wszystkim na możliwości rozwoju rolnictwa (klimat, gleby), turystyki (zasoby środowiska przyrodniczego) i w pewnym stopniu przemysłu (zasoby naturalne). Trudne do przezwyciężenia bariery w rozwoju wynikają z uwarunkowań historycznych. Odmienne warunki rozwoju poszczególnych części kraju w okresie utraty państwowości, związane z jego podziałem pomiędzy trzech zaborców: Rosję, Prusy i Austrię, jak również zmianą granic terytorium Polski w XX wieku przyczyniły się do ukształtowania istotnych dysproporcji pomiędzy poszczególnymi regionami kraju. Podczas, gdy w XIX i na początku XX wieku na obszarach stanowiących dziś zachodnie województwa Polski, następował intensywny rozwój przemysłu, infrastruktury technicznej i nowoczesnych metod gospodarowania w rolnictwie, gospodarka wschodniej części kraju opierała się głównie na rolnic-

118

Zakres aktualizacji i uzupełnienia Strategii rozwoju społeczno-gospodarczego Polski Wschodniej do roku 2020 4 obejmował następujące główne elementy: aktualizację części diagnostycznej, opracowanie systemu wskaźników dla Strategii, stworzenie systemu monitorowania Strategii oraz, stworzenie instytucjonalnych ram wdrażania Strategii. uwzględniających założenia nowego systemu zarządzania polityką rozwoju Polski. Ramy instytucjonalne umożliwią m.in. stworzenie sieci współpracy instytucji zaangażowanych w proces wdrażania Strategii, a także opracowania kolejnego programu operacyjnego dedykowanego dla Polski Wschodniej, o ile zapadnie decyzja o jego powstaniu. W próbie strategicznego spojrzenia na przestrzeń Polski przyjęta zostaje rozszerzona delimitacja Polski Wschodniej, określonej tu jako Polska Wschodnia+. Polska Wschodnia+ składa się z 6 województw (tab. 1), przy czym do obtwie tradycyjnym, nie generującym bodźców dla intensywnego rozwoju gospodarczego. Województwa Polski Wschodniej zajmują zwarte terytorium o powierzchni 99 045 km² (31,6% powierzchni Polski), przylegające do granicy z Rosją, Litwą, Białorusią, Ukrainą i Słowacją...”, Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej 2007–2013, dokument zaakceptowany decyzją Komisji Europejskiej z 17 lipca 2009 r. nr K(2009)5712 zmieniającej decyzję Komisji z dnia 1 października 2007  r. nr K (2007) 4568 w sprawie przyjęcia Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej 2007–2013 w ramach pomocy wspólnotowej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego objętego celem „konwergencja” w Polsce. Por. W.  Janicki, K.  Łucjan, Contemporary borders of Eastern Poland on historical maps, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.  Błaszczuk, M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010; B. Jałowiecki, Terytorium Polski w ostatnich dwóch stuleciach, w: Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kuklinski, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008; A.  Piskozub, Kierunek – rok dwutysięczny, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1976; E. Kwiatkowski, Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej, 1932. 4 Założenia aktualizacji i uzupełnienia Strategii rozwoju społeczno gospodarczego Polski Wschodniej do roku 2020, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, marzec 2010. Por. Europejskie wyzwania dla Polski i jej regionów, red. A. Tucholska, EUROREG, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2010.

Obszar

Województwa

Polska Wschodnia+

lubelskie, mazowieckie (bez miasta stołecznego Warszawa), podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie

Miasto stołeczne Warszawa

wyodrębnione z województwa mazowieckiego

Polska Zachodnia

dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, opolskie, pomorskie, śląskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie

Źródło: opracowanie własne na podstawie A. Kukliński, Problem Polski Wschodniej. Doświadczenia i perspektywy, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D. Błaszczuk, M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010.

Wstępna analiza porównawcza umożliwia identyfi kację niektórych cech instytucjonalnej i rozszerzonej delimitacji Polski Wschodniej oraz sformułowanie wniosków o strategicznych kierunkach jej rozwoju. Cechy instytucjonalnej delimitacji Polski Wschodniej: • odniesienie do podziału administracyjnego, • znaczenie w formalnym kontekście funduszy strukturalnych Unii Europejskiej, • wskazanie metodologicznego podejścia sugerującego samowystarczalność poszczególnych województw Polski Wschodniej. Cechy rozszerzonej delimitacji Polski Wschodniej: • inspiracja skoncentrowania uwagi na podejściu strategicznym, • znaczenie dla identyfi kacji wewnętrznych społecznych czynników rozwoju regionów, • wskazanie możliwości budowy i efektywnego korzystania z powiązań sieciowych o zasięgu krajowym, sugestia kreowania po-

Tabela 2 Powierzchnia, ludność i produkt krajowy brutto trzech obszarów przestrzeni Polski z rozszerzoną delimitacją Polski Wschodniej (2007) Obszar Polska Wschodnia+

Powierzchnia Ludność tys. km2

PKB

mln osób mld zł

134,2

11,6

274,8

Miasto stołeczne Warszawa

10,5

1,7

160,6

Polska Zachodnia

178,1

24,8

741,4

Polska = 100,0% Polska Wschodnia+

42,8

30,5

23,4

Miasto stołeczne Warszawa

0,2

4,5

13,6

Polska Zachodnia

57,0

65,0

63,0

Źródło: W. Burzyński, Polska Wschodnia: założenia konstrukcji i elementy banku danych strategicznych, w: Strategiczna…, op.cit.

Tytułem statystycznego uzasadnienia rozszerzonej delimitacji Polski Wschodniej, w tym – wyodrębnienia miasta stołecznego Warszawy, należy wskazać (tab. 2), że na powierzchni 0,2% kraju, 4,5% ludności, wytwarza 13,6% produktu krajowego brutto5. 5

Por. Globalizacja Warszawy. Strategiczny problem XXI wieku, red. A. Kukliński, Rewasz, Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa 2004.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

119

Część III

Tabela 1 Rozszerzona delimitacja Polski Wschodniej

wiązań struktur regionalnych i przekształcania ich w ponadregionalne mnożnikowe mechanizmy przyspieszające rozwój. Zestawienie wybranych, podstawowych danych o profi lu przestrzeni z proponowaną rozszerzoną delimitacją Polski Wschodniej pozwala sformułować kilka wstępnych wniosków. Na podstawie porównania każdego z trzech kryteriów: powierzchni, liczby ludności oraz produktu krajowego brutto (tab. 2) można skonstatować, że Polska Wschodnia+ jest mniejsza od Polski Zachodniej.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

szaru tego włączono województwo mazowieckie, ale z wyodrębnieniem miasta stołecznego Warszawa.

Tabela 3 Produkt krajowy brutto per capita oraz relacja pomiędzy trzema obszarami przestrzeni Polski z rozszerzoną delimitacją Polski Wschodniej (2007) PKB per capita (tys. zł)

Relacja

Polska Wschodnia+

23,6

1,0

Miasto stołeczne Warszawa

94,1

4,0

Polska Zachodnia

29,9

1,3

Obszar

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Źródło: jak w tab. 2.

Różnicę powierzchni (14,2%), można określić jako niewielką w zestawieniu z ponad dwukrotnie większą liczbą ludności Polski Zachodniej. Natomiast szczególnie widoczna jest różnica wartości produktu krajowego brutto. W 2007 roku PKB Polski Wschodniej+ był niemal trzykrotnie mniejszy niż Polski Zachodniej. Ponadto, produkt krajowy brutto per capita w Warszawie jest znacząco większy w porównaniu zarówno z Polską Wschodnią+, jak też Polską Zachodnią (tab. 3). Miasto stołeczne Warszawa przy rozszerzonej delimitacji Polski Wschodniej+ występuje jako odrębne centrum przede wszystkim w skali kraju, a nie w perspektywie regionalnej. Wstępne porównanie podstawowych danych posłużyło określeniu gdzie (na jakim terytorium?), kto (jaka liczba ludności?) oraz co (jakiej wartości PKB?) wytwarza. Kolejne pytania dotyczyć będą sposobów wytwarzania PKB, a więc – ścieżek rozwoju Polski Wschodniej+. Pytania strategiczne mogą być uzasadniane nie tylko wysokością PKB per capita czy udziałem mieszkańców miast w ogólnej liczbie ludności, ale także danymi o ludności, w tym zwłaszcza, migrującej na pobyt stały (tab. 4). Saldo migracji na pobyt stały, zarówno wewnątrz kraju, jak też za granicę, dla województw Polski Wschodniej+ było ujemne, z wyjątkiem obszaru woje-

120

wództwa mazowieckie (bez miasta stołecznego Warszawa)6. Obszar ten, jako składnik Polski Wschodniej+ w ujęciu strategicznym, a zarazem element sieci regionalnych współzależności, mógłby pełnić aktywną rolę w przyspieszaniu procesów synergii oraz spójności, przede wszystkim stopniowo neutralizując emigrację na pobyt stały. Sformułowane tu wstępne spostrzeżenia na podstawie podstawowych danych o profi lu Polski Wschodniej+ mogą, po pierwsze, wspomagać wytyczanie kierunków badań nad ścieżkami wzrostu Polski Wschodniej+, po drugie, implikować zawartość zbioru (banku) strategicznych informacji jako podstawy i koniecznego warunku takich badań7. W przyszłych badaniach porównawczych o odległym horyzoncie przydatne będą odwołania do strategicznych studiów o różnym zakresie. W studium dotyczącym perspektyw rozwoju krajów Europy Środkowej8 podano też najważniejsze zagrożenia dla optymistycznych scenariuszy tego rozwoju, istotne także w skali Polski Wschodniej+ w perspektywie strategicznej, m.in.: 6 Zob. też Wpływ funduszy Unii Europejskiej na saldo migracji wewnętrznych i zewnętrznych w Polsce, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 2009; Wpływ emigracji zarobkowej na gospodarkę Polski, Ministerstwo Gospodarki, Warszawa 2007. 7

Np. pięć województw (lubelskie, podlaskie, podkarpackie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie) określono jako obszary strategicznej interwencji dla zapewnienia spójności w wymiarze kraju, zaś województwo mazowieckie, jako obszar o najwyższym zróżnicowaniu wewnątrzregionalnym rozwoju społeczno-gospodarczego. Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego. 2010–2020 Regiony, miasta, obszary wiejskie, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 13 lipca 2010. Zob. też M. Ferry, Rozwój polityki regionalnej w Polsce 2008–2009, Fragment opracowania EoRPA 09/3m, w: Rozwój regionalny w Europie. Polityka regionalna w kontekście kryzysu i nowych wyzwań, Raport EoRPA 3/2010, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2010. 8 G. Gorzelak, R. Jałowiecki, A. Kukliński, L. Zienkowski, Europa Środkowa 2005: perspektywy rozwoju, Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku” przy Prezydium PAN, EUROREG, Warszawa 1995.

Tabela 4 Polska Wschodnia+: produkt krajowy brutto per capita (2007), odsetek ludności w miastach oraz saldo migracji na pobyt stały (2008) PKB per capita

Ludność w miastach

Saldo migracji na pobyt stały



%

liczba osób

Lubelskie

20 913

46,5

–4118

–315

Mazowieckie (bez Warszawy)

27 279

64,6

7553

5

Podkarpackie

20 829

40,9

–1539

–772

Podlaskie

22 896

59,6

–1440

–258

Świętokrzyskie

23 741

45,3

–2016

–315

Warmińsko-mazurskie

22 961

59,9

–2360

–739

Polska Wschodnia+

23 696

48,6

–3920

–2416

Obszar

krajowej

zagranicznej

zbyt skąpe środki na sfinansowanie ambitnych programów inwestycyjnych, obciążenie długiem zagranicznym, • niewłaściwy wybór technologii, • zbyt małe zmiany mikroekonomiczne na poziomie fi rm i prywatyzacja, • zbyt płytka restrukturyzacja sektora rolnego, • długookresowe problemy finansowania systemu ubezpieczeń społecznych. Stawiane są pytania o miejsce na zmiany w przyszłym rozwoju regionów w Europie9, przy czym wskazuje się m.in. na:

9 B.  Domański, Historia i przyszłość europejskich regionów – w poszukiwaniu nowych podejść, w: Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kuklinski, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Por. „…Istnieje uzasadniona obawa, że pod hasłami ogólnoeuropejskich interesów może nastąpić zmniejszenie funduszy przeznaczanych na wyrównywanie poziomu rozwoju w krajach członkowskich. Służyć temu może zmiana priorytetów. Priorytety innowacyjności, badań naukowych, nowoczesnych technologii czy niskoemisyjnej gospodarki łatwo mogą być przekształcone w instrumenty przekierowania środków do najwyżej rozwiniętych krajów UE. Podział środków nowego budżetu UE pokaże, na ile silne preferencje nowej strategii UE dla badań naukowych i innowacyjności staną się rzeczywistą siłą napędową dla całej UE, a na ile swego rodzaju pasem transmisyjnym dla kierowania unijnych środków do

• • •

modernistyczne rozumienie rozwoju gospodarczego, ograniczenia spojrzenia na przestrzeń gospodarczą w kategoriach region–peryferie, niedeterministyczne podejście do regionów i rozwoju regionalnego.

Z perspektywy OECD dla str ategicznego spojrzenia na rozwój Polski Wschodniej+ w perspektywie AD 2050 istotne ok azuje się wsk azanie potrzeby budowania zespołu liderów o zasięgu ponadregionalnym

Część III



najwyżej rozwiniętych krajów UE przy narastających trudnościach w krajach słabych”, M.  Sulmicka, Priorytety i cele rozwojowe do roku 2020 w kontekście aktualizacji średniookresowej strategii rozwoju kraju, Ekspertyza, http:// www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/polityka_rozwoju/ srk/ekspertyzy_aktualizacja_srk__1010/strony/ekspertyzy_srk_.aspx, 25.01.2011.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

121

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Źródło: opracowanie własne na podstawie Rocznik Statystyczny Województw 2009, Główny Urząd Statystyczny. Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego – załączniki. 2010–2020. Regiony, miasta, obszary wiejskie, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 13.07.2010.

Strategiczne problemy rozwoju Polski Wschodniej eksponowane są w opracowaniach dotyczących procesów innowacyjnych10 oraz wewnętrznych czynników rozwoju tego regionu m.in. w ramach prób podejścia holistycznego11, poszukiwania kontekstu międzypokoleniowego12, międzykulturowego13 i międzynarodowego14, strategicznego podejścia do selekcji i zarządzania informacją15. W ramach programu ESPON16 na kilka najbliższych lat przewidziano m.in. następujący zakres i priorytety badan stosowanych: 10

M.  Stefański, Świat jest płaski czy kolczasty, czyli jak wspierać innowacyjność w regionie lubelskim?, w: Wspieranie procesów innowacyjnych w gospodarce regionu, red. M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2009; M. Rószkiewicz, D. Węziak, A. Wodecki, Kapitał intelektualny Lubelszczyzny – propozycja operacjonalizacji i pomiaru, „Studia Regionalne i Lokalne” 2007, nr 2(28), http://www. studreg.uw.edu.pl/pdf/2(28)_2007/Roszkiewicz_2_2007. pdf, 20.01.2011; A. Bounfour, L. Edvinsson, Intellectual capital for communities, Butterworth Heinemann, 2005.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

11

A.  Gąsior-Niemiec, The problem of Eastern Poland – a holistic approach, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010. 12

Młodzież przedmaturalna jako nieodkryty potencjał polskiej myśli strategicznej, red. A. Kukliński, Oficyna Wydawnicza Rewasz, Pruszków 2010; T.M. Grosse, Innowacyjna gospodarka na peryferiach?, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2007. 13

T. Zarycki, Orientalism and image of Eastern Poland, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010. 14 The Future of European Regions, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2007; T.G. Grosse, Finnish and American experiences and innovative economy development opportunities in Eastern Poland, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M.  Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010; A.  Miszczuk, Dlaczego Polska Wschodnia jest peryferyjna?, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.  Błaszczuk, M.  Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010; Southern Italy – Eastern Germany – Eastern Poland. The Triple Mezzogiorno?, red. A.  Kukliński, E.  Malak-Pętlicka, P.  Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2010. 15 W.  Burzyński, Polska Wschodnia: założenia konstrukcji i elementy banku danych strategicznych, w: Strategiczna…, op.cit. 16 Por. http://www.espon.eu/main/Menu_Calls/ Menu_Calls/Menu_Pre-Announcement/, 11.01.2011.

122

• • • •

potencjalny udział regionów w strategii Europa 2020, przestrzenne scenariusze i wizje Europy, terytorialny potencjał rozwoju „zielonej gospodarki”, zarządzanie regionalne i dobre praktyki dla nowej perspektywy rozwoju.

Priorytetowo należy tr aktować szkolenia dla lok alnych władz i elit Z perspektywy OECD dla strategicznego spojrzenia na rozwój Polski Wschodniej+ w perspektywie AD 2050 istotne okazuje się wskazanie potrzeby budowania zespołu liderów o zasięgu ponadregionalnym. Instytucja taka mogłaby nadzorować proces implementacji oraz stan wdrażania wielu projektów mających na celu powiązania regionów. Priorytetowo należy traktować szkolenia dla lokalnych władz i elit w celu zachęcania do wymiany doświadczeń i umożliwiania współpracy z innymi regionami w Unii Europejskiej, a także z regionami spoza wschodniej granicy unijnej17. Warunkiem dobrego funkcjonowania takich struktur – władz i zespołów – jest stworzenie centralnego banku danych strategicznych, gromadzącego informacje społeczno-ekonomiczne o województwach Polski Wschodniej, zwłaszcza w rozszerzonej delimitacji (Polska Wschodnia+). Informacje strategiczne mogą stanowić podstawę inicjatyw z zakresu zarówno działalności badawczej, jak też polityki terytorialnej. 17

Przeglądy Terytorialne OECD: Polska, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, OECD, 2008. Według raportu OECD, program określony jako makroregionalny nie wykorzystuje potencjału współpracy pomiędzy regionami. Bez większego zaangażowania lokalnych interesariuszy i skoncentrowania się na wymiarze makroregionalnym (w tym – politycznym oraz instytucjonalnym) program ten może nie przynieść spodziewanych efektów.

Trendy rozwojowe Mazowsza − wzmacnianie podstaw dla strategicznego zarządzania rozwojem regionu

1. Mądre zarządzanie Myślenie strategiczne to m.in. umiejętność antycypacji przyszłej sytuacji: przewidywanie pojawienia się nowych zjawisk i procesów oraz ich skutków. Efektem strategicznego myślenia jest tworzenie scenariuszy rozwoju w różnych sytuacjach wynikających z wewnętrznych i zewnętrznych uwarunkowań rozwoju, przewidywanie koniecznych działań przy określonych trendach rozwoju, przygotowywanie adekwatnych do antycypowanej ścieżki rozwoju strategii i planów a w miarę pojawienia się potrzeb, modyfi kowanie sposobów działania. Myślenie strategiczne to przejaw tzw. pragmatycznej kreatywności, której efektem jest proaktywne a nie reaktywne podejście do

rozwoju. Myślenie strategiczne prowadzi do zwiększenia szans realizacji różnych zamierzeń i efektywnego wykorzystywania „okazji” – sytuacji, które mogą być źródłem impulsów rozwojowych. Programowanie rozwoju regionu jest jednym z najważniejszych zadań, jakie ustawowo zostały przypisane samorządowi województwa. Odpowiada on m.in. za opracowanie strategii i programów rozwoju województwa, które są głównym narzędziem polityki rozwoju regionu. Strategia w istotny sposób kształtuje sposób rozwoju regionu. Jest też ważnym punktem odniesienia dla powstających na poziomie województwa dokumentów programowych i planistycznych, w tym regionalnego programu operacyjnego, strategii sektorowych, programów, planów i działań. Dotychczasowa Strategia rozwoju województwa mazowieckiego, stanowiąca spójną koncepcję działań na rzecz długotrwałego rozwoju regionu, została uchwalona w 2001  r. Określiła ona w sposób kompleksowy kierunki i cele rozwoju Mazowsza w perspektywie 10–15 lat. Strategia została przyjęta z założeniem, że jej realizacja będzie stale monitorowana w ramach ciągłego procesu planowania strategicznego, a jej treść w miarę potrzeb aktualizowana.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

123

Część III

P

odstawą działań planistycznych powinna być racjonalność definiowana jako cecha działania celowego, które charakteryzuje się właściwym wyborem tegoż celu oraz sposobów jego osiągnięcia. Racjonalność w programowaniu rozwoju społecznego, ekonomicznego i przestrzennego uwarunkowana jest zdolnościami strategicznego myślenia i działania tych, którzy o tym rozwoju decydują.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Mirosław Grochowski Tomasz Zegar

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

2. Mazowsze − nowe wyzwania Mazowsze jest regionem aktywnego rozwoju gospodarczego i silnie postępującej urbanizacji. Charakteryzuje się też najwyższym poziomem zamożności ludności oraz najniższym poziomem bezrobocia. Jest to zarazem województwo o największych w Polsce przestrzennych dysproporcjach rozwoju społeczno-gospodarczego. Dowodem tego jest zróżnicowanie PKB na jednego mieszkańca względem średniej krajowej, jakie można zaobserwować w podregionach mazowieckich. Najniższy wynik osiągnął region ostrołęcko-siedlecki – 74%, najwyższy zaś Warszawa – 302%. Innymi słowy warszawskie PKB jest czterokrotnie wyższe niż PKB przypadające na mieszkańca wschodniej części Mazowsza. Specyfi ką województwa mazowieckiego jest polaryzacja i dualność procesów rozwoju. Polaryzacja jest wynikiem dynamicznego rozwoju stolicy oraz jej obszaru metropolitalnego; dualność zaś efektem poziomu zapóźnienia rozwojowego obszarów wiejskich. Problemy rozwojowe województwa mazowieckiego wynikają m.in. z wspomnianego wyżej zróżnicowania poziomu rozwoju. W Planie zagospodarowania przestrzennego województwa mazowieckiego wyróżniono 5 obszarów problemowych: radomski, ostrołęcki, nadbużański, mławsko-żuromiński i płocki. Cechują się one: peryferyjnym położeniem, niewystarczającymi powiązaniami komunikacyjnymi, niską jakością przestrzeni produkcyjnej, wysokim bezrobociem, niskim poziomem aktywności gospodarczej, niskimi kwalifi kacjami mieszkańców, wysokim ujemnym saldem migracji. Dlatego też podstawowym wyzwaniem stojącym przed władzami województwa jest przede wszystkim aktywizacja i modernizacja obszarów pozametropolitalnych, głównie poprzez poprawę dostępności komunikacyjnej, wzmocnienie potencjału rozwojowego i usługowego miast mazowieckich, wielofunkcyjny rozwój wsi, ochronę walorów

124

środowiska przyrodniczego oraz wzmocnienie dyfuzji impulsów rozwojowych z obszaru metropolitalnego. Procesy dyfuzji są wciąż słabo widoczne. Dla przyszłości całego regionu ważne jest stworzenie mechanizmów stymulujących tę dyfuzję.

3. Narzędzie zarządzania strategicznego Zidentyfi kowanie potencjałów rozwojowych województwa oraz precyzyjne zdefiniowanie barier jest niezbędne dla aktualizacji strategii rozwoju oraz określenia zasad prowadzenia polityki rozwoju regionu i stosowania odpowiednich instrumentów pobudzających ten rozwój. Tym szeroko zakreślonym celom diagnostycznym oraz formułowaniu polityki rozwoju regionu i instrumentom wspierającym rozwój służy projekt badawczy „Trendy rozwojowe Mazowsza”, realizowany ze środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Program Operacyjny Kapitał Ludzki, jako narzędzie finansowe wspomagające podnoszenie kwalifi kacji i zatrudnienia, umożliwił w jednym ze swoich poddziałań realizację projektów, których celem jest tworzenie zintegrowanych systemów monitorowania trendów rozwojowych regionów. Zgodnie z założeniami PO KL, w ramach tych projektów, należałoby prowadzić analizy procesów rozwoju oraz przygotować prognozy zmian gospodarczych i społecznych w regionie. Efektem projektów powinno być sformułowanie rekomendacji dla władz regionalnych oraz lokalnych, dotyczących prowadzonych polityk rozwoju, tak by możliwe było elastyczne i skuteczne reagowanie na zachodzące zmiany i pojawiające się nowe wyzwania rozwojowe. Województwa w indywidualny sposób podeszły do realizacji projektów. W województwie mazowieckim zdecydowano o przygotowaniu projektu „Trendy rozwojowe Mazowsza”. Projekt realizowany jest przez Mazowieckie Biuro Planowania Regionalnego. Celem projek-

Projekt „Trendy rozwojowe Mazowsza” w ramach jednego z pierwszych działań zidentyfikował wszystkie bazy danych zawierające informacje o Mazowszu. W efekcie powstały dwie ogólnodostępne, internetowe wyszukiwarki źródeł informacji. Pierwsza1, identyfi kuje zasoby 260 baz danych o Mazowszu wraz z określeniem ich dostępności, zakresu, jednostek miar i częstotliwości aktualizacji. Druga2 wyszukiwarka umożliwia lokalizację ponad 2000 publikacji dotyczących zakresu przedmiotowego projektu, wydanych po roku 2000. Zakończone zostało także badanie przeprowadzone przez Urząd Statystyczny w Warszawie, którego celem była identyfi kacja i delimitacja obszarów o cechach miejskich i cechach wiejskich w województwie mazowieckim. Wyniki tego badania udostępniono na stronie internetowej projektu w formie interaktywnej mapy3. Wyniki te mogą być podstawą do weryfi kacji polityki wspierania obszarów wiejskich. Przedstawiają one realny obraz „wiejskości” i „miejskości” obszaru województwa, który powstał dzięki zastosowaniu kryteriów funkcjonalnych. Jednostkami przestrzennymi, dla których prowadzono analizy były rejony spisowe. W badaniach wykorzystano wskaźniki pochodzące ze Spisu Powszechnego 2002, co umożliwia kontynuację badań i analizę dynamiczną na podstawie Spisu Powszechnego z 2011 r. Obecnie projekt znajduje się w fazie diagnozowania sytuacji społecznej, gospodarczej i przestrzennej w województwie mazowieckim. W IV kwartale 2011 r. dostępne będą wyniki ba1 Por. http://www.trendyrozwojowemazowsza.pl/ wyszukiwanie-zrodel 2 Por. http://www.trendyrozwojowemazowsza.pl/ publikacje 3 Por. http://www.trendyrozwojowemazowsza.pl/ identyfi kacja-obszarow-miejskich-i-wiejskich-na-mazo wszu

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

125

Część III

4. Trendy rozwojowe Mazowsza

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

tu jest stworzenie kompleksowego systemu zbierania, analizowania i interpretowania danych i informacji o uwarunkowaniach i skutkach procesów rozwoju społeczno-gospodarczego na terenie Mazowsza, istotnych z punktu widzenia określenia kierunków i sposobów realizacji polityki rozwoju regionu. Badania mają charakter retrospektywny (1990–2010) i prospektywny (2010–2030). Dostarczą one wiedzy na temat obecnej sytuacji, dotychczasowych trendów rozwoju oraz umożliwią formułowanie prognoz i symulację skutków różnych scenariuszy rozwoju. W ramach projektu przeprowadzona będzie: • identyfi kacja luk informacyjnych i ich wypełnienie w bazie danych o Mazowszu, • kompleksowa diagnoza społeczno-gospodarcza województwa, • utworzenie systemowego modelu rozwoju społeczno-ekonomicznego, • utworzenie procedur bieżącego prognozowania i modelowania trendów rozwojowych regionu. Rolę komitetu sterującego nad realizacją projektu sprawuje Rada Naukowa powołana do nadzoru merytorycznego, konsultowania i odbierania prac badawczych. Zakończenie projektu planowane jest na koniec 2014 r. Kluczową rolę w zarządzaniu rozwojem regionalnym odgrywa zintegrowane podejście do zmian zachodzących w społeczeństwie, gospodarce i przestrzeni. Złożone relacje między różnymi systemami prowadzą do dywersyfi kacji potencjałów rozwojowych. Gospodarki regionów zarządzanych w sposób zintegrowany stają się bardziej elastyczne i odporne na ewentualne wahania koniunktury ogólnoświatowej. Pierwszym problemem przed jakim stoją zarządzający rozwojem jest zebranie aktualnych informacji, identyfi kacja zachodzących i antycypacja przyszłych zmian. Jest to zadanie trudne, gdyż brak jest zazwyczaj pełnych podstaw informacyjnych i często zdolności analitycznych, niezbędnych dla wykorzystania tych informacji, które są dostępne.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

dań pogrupowanych w pięć bloków tematycznych: 1) „Społeczno-demograficzne uwarunkowania rozwoju Mazowsza”; 2) „Środowisko przyrodnicze jako czynnik rozwoju”; 3) „Zagospodarowanie infrastrukturalne i kapitał fi zyczny oraz policentryczność rozwoju Mazowsza”; 4) „Konkurencyjność Mazowsza i jej uwarunkowania”; 5) „Społeczne, polityczne i ekonomiczne stymulanty i destymulanty rozwoju”. Badania realizowane są we współpracy z Instytutem Geografi i i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk; Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej; Uniwersytetem Warszawskim oraz fi rmami consultingowymi: Ecorys, Geoprofit, WARR (Wrocławska Agencja Rozwoju Regionalnego) i Pectore-Eco. W I kwartale 2011  r. rozpocznie się realizacja badania, którego celem będzie konstrukcja modelu i prognozy rozwoju Mazowsza. Modele zostaną przygotowane na podstawie dwóch różnych podejść metodologicznych. Pierwsza metodologia modelowania wiąże się z opracowaniem konwencjonalnych modeli, takich jak matematyczne modele endogeniczne, model równowagi ogólnej i cząstkowej oraz wielorównaniowe modele ekonometryczne, które koncentrowałyby się przede wszystkim na zagadnieniach ekonomicznych i wzroście gospodarczym. Druga metodologia wykorzystuje nowoczesne modele matematyczne niekonwencjonalne z użyciem technik inteligencji obliczeniowej i elastycznego modelowania. Modele będą wykorzystywać teorię sieci neuronowych, algorytmów ewolucyjnych, teorię automatów komórkowych i tzw. fuzzy logic. Wymieniony model koncentrowałoby się przede wszystkim na zagadnieniach przestrzennych i relacjach pomiędzy obszarami i zjawiskami społecznymi, uwzględniając równocześnie problemy gospodarcze badanego obszaru. W ramach realizacji projektu „Trendy rozwojowe Mazowsza” powstała potrzeba nawiązania współpracy z instytucjami, mogącymi w przyszłości stworzyć konsorcjum lub grupę zadaniową, która swoją działalnością objęłaby monitoring wszystkich zmian i problemów rozwojowych województwa mazowieckiego.

126

Mazowieckie Biuro Planowania Regionalnego nawiązało taką współpracę z Mazowieckim Ośrodkiem Badań Regionalnych oraz Mazowieckim Systemem Informacji Przestrzennej. Pierwszym wspólnym zadaniem tych trzech instytucji była realizacja badania dotyczącego poziomu zaufania do instytucji lokalnych w gminach województwa mazowieckiego w skrócie nazywanego Barometrem Społecznym Mazowsza. Badanie miało na celu: • określenie poziomu zaufania mieszkańców województwa mazowieckiego do władz lokalnych, lokalnych instytucji publicznych w gminach województwa w czasie obecnym, • określenie zależności pomiędzy poczuciem zaufania a odczuwaną jakością życia mieszkańców województwa, • określenie zależności między poziomem zaufania a innymi cechami społeczno-ekonomicznymi w gminach województwa mazowieckiego. Badanie zostało zakończone, trwa opracowywanie jego wyników. Zakres tematyczny, cele oraz struktura projektu „Trendy rozwojowe Mazowsza” to efekt myślenia o rozwoju regionu z perspektywy wspomnianej na początku tekstu racjonalności. Monitorowanie zmian społecznych i gospodarczych w przestrzeni województwa to podstawa oceny słuszności prowadzonych polityk. Tworzenie prognoz i modeli rozwoju regionu dostarczy argumentów wspierających rekomendacje dotyczące prowadzenia polityki zrównoważonego rozwoju województwa mazowieckiego. Długi horyzont czasowy projektu zapewni możliwość weryfi kacji i przetestowania różnych metod badawczych. Wiele wysiłku wkładane jest w automatyzację analiz i maksymalne ograniczenie kosztów. W roku 2012 powołany zostanie Zespół Prognoz i Analiz, który będzie wdrażał się do kontynuowania po roku 2014 prac analitycznych przy wykorzystaniu metod i narzędzi wypracowanych w ramach projektu. Wszystkie szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej projektu: www.trendyrozwojowemazowsza.pl.

Aktywność sportowo-rekreacyjna w społeczeństwie informacyjnym na Mazowszu

Rewolucja informatyczna spowodowała między innymi zwiększenie czasu wolnego Polaków, rosnący popyt na sport oraz rekreację. Dematerializacja pracy (zastąpienie ludzi przez maszyny, urządzenia, roboty) sprawiła, że ludzie żyją dłużej i bardziej aktywnie. Zbigniew Brzeziński (doradca prezydenta Cartera) pisał, że  staliśmy się konsumentami rozrywek. Następuje globalizacja sportu i turystyki. Przyczyniają się do tego również media. Cyfrowy format plików powoduje integrację mediów – konwergencję. Bardzo szybki rozwój internetu, jak również powszechna dostępność do sieci, zmieniają oblicze sportu oraz rekreacji. Ludzie mają dostęp do informacji i różnie ją wykorzystują. Jedni, dzięki informacjom uzyskanym z internetu, stają się aktywniejsi, inni bardziej bierni. Ponadto tematyka sportowa prezentowana jest w telewizji, prasie (programy, reklamy). Przeprowadzono ankietę badającą wpływ mediów sieciowych na aktywność ludzi w dużym zakładzie pracy (ponad 20 tys. pracowników);

700  respondentów. Pytania dotyczyły wpływu internetu na aktywność fi zyczną pracowników oraz jego przydatność w pracy zawodowej. Chodzi o odpowiedź na pytanie: czy przeważa wpływ pozytywny czy negatywny. Warto podjąć próbę szczegółowej analizy i opisu poszczególnych pytań ankiety, skierowanych do pracowników fi rmy w regionie mazowieckim. Pierwszych pięć punktów ma charakter ogólny, pozwalający bliżej określić populację uczestników badań. Aby uzupełnić informacje, przeprowadzono dodatkowe rozmowy z niektórymi uczestnikami ankiety.

1. Płeć

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

127

Część III

Wprowadzenie

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Wojciech Rzucek

W ankiecie uczestniczyło 35% kobiet i 65% mężczyzn. Nie odzwierciedla to stanu zatrudnienia w fi rmie pod względem płci. Przewaga mężczyzn jest w tej fi rmie nieznaczna. Natomiast faktem jest, że mężczyźni chętniej biorą udział w tego typu ankietach. Sondaż był bowiem otwarty, skierowany tylko do osób chętnych, które dobrowolnie, z własnej inicjatywy wypełniały kwestionariusz.

W grupie wiekowej 50 lat i więcej, uczestnictwo spada do 17–18%. Takich bowiem pracowników jest w firmie coraz mniej, jako że polityka kadrowa zmierza do stałego odmładzania załogi.

3. Miejsce zamieszkania ankietowanych

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

2. Wiek uczestników

Zwraca uwagę fakt, że największa grupa, bo 37,5% odpowiadających na ankietę to, osoby w wieku 31–40 lat. I rzeczywiście, ta grupa wiekowa jest najbardziej liczna wśród załogi. Wraz z osobami, liczącymi 41–50 lat, stanowi ona ponad 60% pracowników, a także uczestników ankiety. Są to poza tym w większości osoby o ustabilizowanej pozycji zawodowej, posiadające stałe i dość dobre zarobki. Osoby te częściej korzystają z oferowanych propozycji turystycznych i innych rekreacyjnych. Zwłaszcza, gdy oferta kierowana jest przez zakład pracy, bo wówczas są tańsze koszty oraz istnieją możliwości integrowania się z innymi pracownikami z zakładu. Najmniej liczna jest grupa w wieku 18–25 lat, gdyż ci respondenci pracują w fi rmie krótko, zaś z uwagi na niewielki staż pracy i bardzo młody wiek nie mają rozwiniętych potrzeb integracyjnych. Formy spędzania wolnego od pracy czasu organizują sobie indywidualnie i najczęściej poza fi rmą. Wielkość procentowa uczestnictwa zdecydowanie wzrasta wraz ze wzrostem wieku pracowników, osiągając apogeum wśród tych osób, które stanowią liczebny, ale też najbardziej dynamiczny trzon załogi.

128

Tu wyróżniają się dwie zależności. Odnotowano minimalny udział w  ankiecie respondentów, po pierwsze, niebiorących udziału lub marginalnie uczestniczących w imprezach turystycznych, po drugie, będących mieszkańcami wsi oraz małych miasteczek (do 10 tys. mieszkańców). Stanowią oni bowiem mały odsetek załogi fi rmy, która ma swoje przedstawicielstwa, biura i obiekty techniczne przede wszystkim w dużych miastach. Po drugie, mieszkańcy tych małych miejscowości, ze względu na bardziej wypełniony codzienny harmonogram (dojazdy do pracy), mniej chętnie sięgają po zorganizowane formy wypoczynku, większość wolnego czasu poświęcając na pobyt i zajęcia w domu. Jest to też kwestia określonego stylu życia, kreowanego przez najbliższe otoczenie (dom, rodzina, mało kontaktów towarzyskich). Na wykresie wyraźnie widać wpływ stylu życia (oddziaływanie reklam, kontakty prywatne oraz zawodowe w większych skupiskach ludzkich – stąd – przekazywanie ustnie większej liczby informacji) na uczestnictwo w turystyce. Mieszkańcy miast liczących powyżej 100 tys. mieszkańców zdecydowanie chętniej uprawiają turystykę. Stanowią oni 55% ogółu ankietowanych, co w porównaniu do pozostałych czterech grup (każda mieści się w granicach 5–15%) jest kilkakrotną przewagą.

5. Praca zawodowa

Tutaj obraz diagramu jest oczywisty. Blisko 90% uczestników ankiety ma stałą pracę, bo tylko takie osoby mogą sobie pozwolić na dobrodziejstwo udziału w  imprezach turystycznych. Następne kategorie (bezrobotni, osoby pracujące dorywczo, czy prowadzące własną działalność) to generalnie członkowie rodzin pracowników (łącznie około 8%). Nie dziwi niski udział

6. Jak często korzystasz z internetu?

Aż 70% ankietowanych odpowiedziało – codziennie, 21% – kilka razy w tygodniu a 5% zadeklarowało, że z internetu korzysta raz w tygodniu, 4% że rzadziej a 1% stwierdziło, że nie korzysta. Takie wyniki były do przewidzenia, z uwagi na skład respondentów. Respondenci to w przeważającej mierze ludzie wykształceni, w wieku pełnej aktywności zawodowej, a ponadto niemal wszyscy zatrudnieni w poważnej, nowoczesnej fi rmie telekomunikacyjnej. „Negatywny” margines dotyczy osób spoza telekomunikacji oraz emerytów.

7. Gdzie najczęściej korzystasz z internetu. Możesz wybrać kilka odpowiedzi Z uwagi na to, że uczestnikami ankiety są w przeważającej mierze pracownicy etatowi dużej fi rmy, nie dziwią odpowiedzi, dotyczące miejsca, w którym korzystają z dostępu do internetu. Blisko 45% korzysta z niego w pracy,

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

129

Część III

Po raz kolejny w diagramie odzwierciedla się struktura załogi fi rmy. Wśród zatrudnionych zdecydowanie przeważają osoby z wykształceniem wyższym i średnim. Ludzie z niższym cenzusem wykształcenia stanowią margines. Widać to wyraźnie w diagramie. Trzy kategorie (wykształcenie: średnie, niepełne wyższe i wyższe) stanowią łącznie ponad 95% uczestników ankiety. Ci respondenci mają znacznie większe, od pozostałych, zarobki oraz szersze „kulturowe” pole widzenia, także w sprawach wykorzystania wolnego czasu.

emerytów w tych imprezach (poniżej 5%), ponieważ ich niskie dochody z trudem wystarczają na codzienne utrzymanie. Podsumowując, w imprezach turystycznych, w dużej, reprezentatywnej fi rmie uczestniczą zdecydowanie osoby dojrzałe – młode i w średnim wieku (tj. 30–50 lat), o ustabilizowanej pozycji zawodowej, zamieszkałe w dużych miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców, posiadające minimum średnie wykształcenie. Mają na to istotny wpływ czynniki społecznego oddziaływania, związane zarówno ze środowiskiem miejsca pracy jak i zamieszkania.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

4. Wykształcenie ankietowanych

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

co w przypadku fi rmy telekomunikacyjnej jest nieodłącznym elementem warsztatu. Ponieważ turystyczna oferta ma charakter wewnątrzzakładowy, dlatego wspomnianą drogą (intranet) zainteresowane osoby mogą się o niej dowiedzieć w miejscu pracy. Charakter zatrudnienia i wykształcenie ma istotny wpływ na to, że ankietowani (blisko 55%) posiadają dostęp do internetu również w domu. Skoro ponad 90% ankietowanych korzysta z internetu w domu lub w pracy, oczywiście liczba respondentów korzystających z internetu u znajomych czy w kafejce jest niewielka. W szkole korzystają z niego uczniowie, którzy stanowili znikomy procent uczestników ankiety.

8. Do czego głównie używasz internetu. Możesz wybrać kilka odpowiedzi

W tym miejscu otrzymujemy istotną odpowiedź, z punktu widzenia podstawowego, interesującego nas zagadnienia. 14% badanych używa internetu głównie do odwiedzania stron sportowych a 12% do odwiedza stron turystycznych. To nie jest dużo, jak na uczestników turystycznych rajdów. Jednak śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że skoro pozostali korzystają z poczty internetowej, komunikato-

130

rów oraz – poszukują w internecie różnych terminów, to taką drogą uzyskują również wiele informacji, w tym dotyczących turystyki.

9. Czy w związku z rozwojem mediów sieciowych masz więcej czasu?

Pytanie dotyczy rozwoju mediów sieciowych. Nie sposób jednak nie przyjąć założenia, że obok telewizji, internet zajmuje znaczące miejsce. Łącznie blisko 70% ankietowanych odpowiedziało, że w związku z rozwojem Internetu posiada mało, bądź niewiele czasu. Odpowiedź tę można odczytać w dwojaki sposób: a) korzystanie z tych mediów pochłania bardzo dużo czasu, b) w wyniku intensywnego korzystania z mediów – znacznie pełniej zostaje zagospodarowany czas wolny (informacje o imprezach, akcjach, możliwościach podejmowania różnych form aktywności). Odpowiedzi – dużo (16%) i bardzo dużo (13%) wskazują, że ci ankietowani zaoszczędzają czas korzystając np. z elektronicznej poczty, dokonując zakupów przez internet, czy też załatwiając tą drogą sprawy w urzędach, instytucjach, itp. Jednocześnie można stwierdzić, że media sieciowe w zasadniczy sposób usprawniły nasze „gospodarowanie” własnym czasem.

10. Jak często w aktywny sposób spędzasz czas wolny? Tu otrzymujemy odpowiedzi na drugą, istotną część naszego zagadnienia – czy ankietowani są zwolennikami aktywnego trybu życia. Przyjmując granicę: częściej niż raz w tygodniu uzyskujemy łącznie blisko 50% pozy-

tywnych odpowiedzi. Jest to bardzo dobry wynik. Zadowalająco można określić grupę, która aktywnie spędza wolny czas – raz w tygodniu (35%). Pocieszający jest fakt, że zaledwie 1% badanej populacji nie wykazuje w tym obszarze aktywności.

szykówkę czy tenisa ziemnego, albo pięć razy w tygodniu biegają, względnie codziennie się gimnastykują. A na turystyczne rajdy chodzą, np. raz w kwartale, czy raz na pół roku.

12. Czy informacje uzyskane z mediów sieciowych pomagają w aktywnym wykorzystaniu wolnego czasu? Możesz wybrać kilka odpowiedzi

13. Czy odwiedzasz portale sportowe, turystyczne? Aż 26% respondentów odwiedza portale sportowe i turystyczne kilka razy w  tygodniu, zaś 16% codziennie. Wskazuje to na bardzo dużą popularność internetu, jako źródła tego rodzaju informacji. W ogóle nie korzysta z nich zaledwie 7% ankietowanych. Upoważnia mnie to do

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

131

Część III

53% badanych odpowiedziało, że wykorzystuje media sieciowe do planowania aktywnego wypoczynku rzadziej niż raz w tygodniu. To nie jest rezultat niepokojący ponieważ niekoniecznie należy sobie planować aktywny wypoczynek „pod dyktando mediów sieciowych”. Są inne, równie skuteczne, kanały zdobywania informacji, takie jak rozmowy ze znajomymi, prasa, plakaty, bilbordy itp. Dlatego też nie dziwi mnie, że blisko 20% badanych w ogóle nie korzysta z  mediów sieciowych do planowania wypoczynku. Do tych osób należą z pewnością osoby bardziej doświadczone, które często mają ustalony program i harmonogram aktywnego wykorzystywania wolnego czasu, np. dwa razy w tygodniu chodzą na pływalnię, grają w ko-

W odpowiedzi na to pytanie, turystyka zorganizowana uplasowała się na 3  miejscu (11% pozytywnych odpowiedzi), co należy tłumaczyć, po pierwsze, niedostateczną obecnością takiej oferty w mediach sieciowych, po drugie, mniejszą, niż np. w sporcie amatorskim, częstotliwością organizowania takich imprez. Natomiast w tym ostatnim przypadku, aż ponad 50% respondentów dało pozytywną odpowiedź. Imprez sportowych dla amatorów organizowanych w Polsce jest bardzo dużo (masowe biegi, turnieje piłkarskie, siatkarskie i koszykarskie). Bieg maratoński skupia od 1000 do 2000 startujących, zaś rajd turystyczny od 100 do 200 osób. Stąd takie różnice w odpowiedziach na to pytanie.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

11. Czy wykorzystujesz media sieciowe do planowania aktywnego wypoczynku?

stwierdzenia, że portale internetowe stały się, już obecnie, bardzo popularnym źródłem informacji w tych dziedzinach.

organizatorów imprez sportowych i turystycznych nie zamieszcza swych ofert w internecie. Poza tym, dużo osób nie zdołało się przekonać do tej formy rezerwacji. W diagramie – odpowiedzi negatywne („nigdy”), bądź o zabarwieniu negatywnym („rzadko”), czy obojętnym („czasami”) zajmują aż 78%. To bardzo dużo, jak na „dobę internetową”, ale świadomość społeczna w tej mierze zmienia się w niezbyt szybkim tempie.

16. Gdzie, twoim zdaniem, znajdziesz szybciej odpowiednią dla siebie ofertę sportową, turystyczną?

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

14. Czy znalazłeś potrzebne informacje?

Kolejne pytanie dotyczy skuteczności poszukiwania omawianych informacji. Okazuje się ona duża, bo 53% respondentów mówi zdecydowanie „tak”, 22% wyraża akceptację z pewnymi zastrzeżeniami. Zaledwie 4% nie znajduje w internecie szukanych informacji.

15. Czy robiłeś kiedyś rezerwację przez internet, zgłaszając swój udział w zawodach sportowych, wycieczkach?

W tym przypadku korzystanie z internetu okazało się mniej powszechne. Stawiam tezę, że wynika to nie z braku inicjatywy osób potencjalnie zainteresowanych, lecz z faktu, że wielu

132

Tu potwierdza się zainteresowanie respondentów oraz skuteczność oddziaływania internetowych portali sportowych i turystycznych. Aż 71% spośród badanych odpowiada, że właśnie w portalach znajduje poszukiwaną przez siebie ofertę. Tylko 27% pozostaje przy tradycyjnych źródłach informacji – klub sportowy, biuro podróży. Zaskakujące natomiast jest to, że aż 13% ankietowanych odpowiedziało – „nie wiem”. Będąc inicjatorem ankiety, nie umiem tego wyjaśnić, zwłaszcza w dobie intensywnej eksploatacji internetu, mając też na uwadze to, kim są ankietowani.

17. Czy uważasz że dzięki internetowi możesz sobie sam zorganizować kompleksowy wyjazd sportowo rekreacyjny? Aż 78% ankietowanych wyraża zaufanie do „internetowej ścieżki” zorganizowania swego wyjazdu sportowo-rekreacyjnego. 15% osób nie

Odpowiedzi na te pytania nie do końca potwierdzają odważną tezę autora ankiety, że internet w poważnym stopniu wpływa na rozwój aktywności sportowo-turystycznej pracowników. Nadspodziewanie dużo respondentów odpowiedziało „mało” (34%) „niewiele” (22%) oraz „w ogóle” (11%). Tylko 21% odpowiedziało – „dużo” i zaledwie 12% – „bardzo dużo”. Po pierwsze uważam, że nie wszyscy respondenci dokładnie uświadomili sobie wspomnianą korelację, po drugie, sądzę, że wpływ internetu na rozwój aktywności pracowników

Wnioski Dotychczasowe wyniki potwierdzają tezę, że większość ludzi znajduje w internecie informacje, które inspirują ich aktywność fi zyczną. Popularne są internetowe serwisy sportowe oraz serwisy biur podróży, dostarczające najpełniejszych informacji nt. sportu, turystyki i rekreacji. Dzięki dostępności tych informacji zainteresowane osoby są w stanie w krótkim czasie zorganizować sobie wczasy, czy zapewnić uczestnictwo w sportowych imprezach masowych: biegach, meczach piłkarskich, zawodach lekkoatletycznych. Przeprowadzone badania mają charakter pilotażowy i nie wyczerpują pełni problematyki. W związku z tym uważam, że należy przeprowadzić kolejne ankiety. Proponuję zwrócić się z sondażami do reprezentatywnych dla aktywności fi zycznej Polaków środowisk szkoleniowców i trenerów oraz czynnych zawodników. Widziałbym również potrzebę przeprowadzenia ankiety wśród młodzieży szkolnej, akademickiej a także osób nie związanych z  wymienionymi wyżej środowiskami.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

133

Część III

18. Czy uważasz, że internet wpływa na rozwój aktywności sportowej pracowników?

jest już dziś znacznie większy, niż odzwierciedlają to wyniki ankiety, zaś z czasem, będzie szybko wzrastał. To zresztą sygnalizują, bądź wprost wskazują, wyniki moich uzupełniających rozmów z respondentami, a także z wieloma innymi uczestnikami pracowniczych imprez turystycznych i sportowych organizowanych przez fi rmę, w której badano pracowników. W związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 zainteresowanie sportem znacznie wzrosło, również w internecie. Promocje, konkursy internetowe bardzo zachęcają do uczestnictwa, w którym nagrodą jest np. bilet wstępu m.in. na zawody sportowe niekiedy nieosiągalny normalną drogą sprzedaży.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

umiałoby sobie z tym poradzić. Zaledwie 4% nie widzi takiej możliwości, 8% nie ma zdania. Przeważająca zdecydowanie liczba odpowiedzi na „tak”, po raz kolejny w naszej ankiecie, potwierdza, że internet wywiera bardzo duży wpływ na aktywne wykorzystanie przez Polaków wolnego czasu.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

Część III

Nowe perspektywy współpracy pomiędzy Forum Myśli Strategicznej a Urzędami Marszałkowskimi polskich województw Antoni Kukliński W roku 2011 Urzędy Marszałkowskie przygotują dokumenty innowacyjnej myśli strategicznej. Myślimy o trzeciej generacji strategii polskich regionów. Jesteśmy przekonani, że dokumenty te będą ważnym ogniwem w procesie tworzenia polskiego systemu regionalnej myśli strategicznej1. W tym kontekście chciałbym sformułować 6 tez o trajektoriach tworzenia tego systemu regionalnej myśli strategicznej: Primo, trzeba sformułować polską doktrynę regionalnej myśli strategicznej, która będzie owocem pogłębionej refleksji nad dorobkiem studiów strategicznych w skali globalnej, europejskiej i polskiej. Secundo, doktryna będzie doktryną innowacyjną, która określi tożsamość polskiej, re1 A. Kukliński, Proces tworzenia polskiego systemu regionalnej myśli strategicznej, w: Rozwój regionalny, polityka regionalna, studia regionalne – nowe wyzwania, red. P. Artymowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, luty 2011.

134

gionalnej myśli strategicznej w kontekście Unii Europejskiej. Tertio, doktryna ta będzie doktryną koherentną, obejmującą cały system polskich regionów, które uznają w kategoriach poznawczych i instytucjonalnych, że trzeba wprowadzić wspólne mianowniki w ramach procesów formułowania dokumentów strategicznych każdego regionu, innymi słowy dokumenty trzeciej generacji muszą być wzajemnie porównywalne w znacznie wyższym stopniu, aniżeli miało to miejsce w dokumentach pierwszej i drugiej generacji. Quatro, doktryna będzie doktryną ciągłego procesu tworzenia regionalnej myśli strategicznej, niezależnie od tego czy istnieją zewnętrzne wymogi zmuszające do kolejnej akcji przygotowania kolejnej generacji dokumentów strategicznych. Quinto, doktryna ta będzie przede wszystkim doktryną endogeniczną, mającą swe źró-

Przewidujemy, że rok 2011 będzie przełomowym w historii polskich regionów jako podmiotów myśli strategicznej, która odegra istotną rolę w procesach renesansu polskiej i europejskiej myśli strategicznej. W takim kontekście można wyrazić nadzieję, że uda się stworzyć więzy efektywnej współpracy pomiędzy Forum Myśli Strategicznej a Urzędami Marszałkowskimi polskich województw. Prosimy Urzędy Marszałkowskie o krytyczną ocenę dwóch publikacji, które prezentują dorobek Forum Myśli Strategicznej2 . Zapraszamy Urzędy Marszałkowskie do czynnego udziału w pracach Forum. Jesteśmy gotowi opublikować trzeci zeszyt specjalny Biuletynu PTE poświęcony w całości procesowi przygotowania III generacji strategii rozwoju polskich regionów. Zeszyt ten będzie zbiorem artykułów przygotowanych przez regiony najbardziej zaawansowane w procesach przygotowania dokumentów trzeciej generacji strategii rozwoju. Ten trzeci zeszyt 2 Biuletyn PTE, Forum Myśli Strategicznej, wydanie specjalne, październik 2010 oraz kwiecień 2011.

*** Mam nadzieję, że Urzędy Marszałkowskie przyjmą nasze propozycje współpracy. Łączy nas wspólny cel krzewienia w społeczeństwie polskim kultury myślenia strategicznego. Bez rozwoju tej kultury nie można zbudować przyszłości Polski i jej regionów.

3 Europa quo vadis? eds A. Kukliński, J. Muszyński, G. Roman, J. Waszkiewicz, Marshal’s Office of Lower Silesia, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010. 4 Polonia quo vadis? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J.  Woźniak, Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. 5 Por. memoriał A.  Kuklińskiego zamieszczony w Biuletynie PTE, wydanie specjalne, kwiecień 2010.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

135

Część III

***

będzie rozwinięciem zróżnicowanej i bogatej treści nowego tomu, który opublikuje w lutym 2011 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Udział Urzędów Marszałkowskich w pracach Forum Myśli Strategicznej działającego dzięki współpracy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego oraz Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim stworzy myśli i publikacje, które wspólnie zaprezentujemy w kontekście trzech niżej wymienionych konferencji, które odegrają ważną rolę na scenie polskiej i europejskiej: • primo, Międzynarodowa Konferencja „The renaissance of European Strategic Thinking”, Wrocław, czerwiec 20113, • secundo, III Konferencja Krakowska – Unia Europejska. Dylematy XXI wieku. Poszukiwanie nowego paradygmatu, Kraków, czerwiec 20114, • tertio, Kongres polskiej myśli strategicznej, jesień 2011 lub zima 2012 5.

O STRATEGICZNYCH PROGRAMACH REGIONÓW

dło w głębokim autonomicznym przekonaniu, że samodzielność strategicznego myślenia jest rzeczywistą podstawą samorządu regionalnego. Dany region będzie konsekwentnie rozwijał swoją doktrynę strategiczną, nie czekając na przymus bodźców zewnętrznych. Sexto, doktryna będzie doktryną zinternalizowaną nie tylko przez instytucje samorządowe i rządowe, lecz także, a może przede wszystkim, przez społeczeństwo regionu, które jest finalnym podmiotem odpowiednich dokumentów strategicznych.

Książka dedykowana jest Profesorowi Aleksandrowi Łukaszewiczowi z okazji uczczenia przypadającego w 2010 roku Jubileuszu 60-lecia Jego pracy naukowo-dydaktycznej i działalności na rzecz krzewienia wiedzy ekonomicznej oraz rozwoju społecznego ruchu ekonomistów. Profesor Aleksander Łukaszewicz jest wybitnym ekonomistą związanym z Uniwersytetem Warszawskim jako naukowiec i dydaktyk, a z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym jako wieloletni, zaangażowany działacz. Słowa od recenzentów:  Książka jest zbiorem kilkunastu interesujących esejów różnych Autorów, dotyczących wyzwań stojących przed współczesną gospodarką i w konsekwencji przed naukami ekonomicznymi. Dotyczą one w prawdzie różnych aspektów gospodarowania ale wszystkie podejmują fundamentalne kwestie stojące dziś przed społeczeństwem. Stąd opublikowanie ich wspólnie w formie książkowej niesie pewną „wartość dodaną” w stosunku do tej wartości, którą wnoszą poszczególne teksty z osobna. Książka jest więc nie tylko hołdem złożonym Panu Profesorowi Aleksandrowi Łukaszewiczowi ale i wartościową pozycją wydawniczą.” Marek Bednarski W książce znajdujemy pogłebione rozważania na temat trwałości głównych nurtów i paradygmatów ekonomicznych w okresie pokryzysowym oraz związków ekonomii z innymi dziedzinami nauki (filozofia, geografia ekonomiczna, historia gospodarcza). Książka zawiera także zbiór bardzo interesujących tekstów ekonomicznych, często o charakterze interdyscyplinarnym, na temat funkcjonowania gospodarki światowej i polskiej w dobie pokryzysowej. Autowrzy analizują współczesne wyzwania związane z globalizacją, kryzysem finansowym, czy załamaniem się porządku instytucjonalnego. Tak szerokie spektrum analizowanych zagadnień powinno wzbudzić zainteresowanie licznego grona czytelników. Jan Jakub Michałek

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego www.ksiazkiekonomiczne.pl

Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie roku 20501 Antoni Kukliński Imagination is more important than knowledge.

W powszechnym przekonaniu ekspert jest osobą, która reprezentuje świat wiedzy i doświadczenia. Te dwa elementy tworzą „mądrość” eksperta, który próbuje odpowiadać na pytania interpretujące przeszłość, teraźniejszość i przyszłość danego fragmentu otaczającego nas świata struktur realnych, instytucjonalnych i świadomościowych. Konfrontacja z enigmą XXI wieku2 może ujawnić słabość czy nawet bezsilność naszej wiedzy i doświadczenia, jako klucza do zrozumienia przyszłości. Dlatego chciałbym zaproponować, aby przyjąć nowe spojrzenie na istotę Ekspertyzy, jako zjawiska obejmującego nie tylko świat wiedzy i doświadczenia, lecz także świat wyobraźni (vide motto). 1 Opracowanie to powstało w kontekście dyskusji strategicznych inicjowanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jednak treść tego opracowania oraz wyrażone w nim opinie i sądy wartościujące są domeną wyłącznie odpowiedzialności autora. 2 Futurology. The challenges of the XXI century. Reupus, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, Nowy Sącz 2008.

Ekspertyza w moim przekonaniu powinna również otwierać przed nami świat utopii, która w „normalnej” konstrukcji naszego myślenia jest poza zakresem naszej uwagi. Na podstawie tych obserwacji chciałbym zaproponować następującą sekwencję tej Ekspertyzy. I. Prawdziwy koniec XX wieku. Enigma XXI wieku II. Trzy źródła konfrontacji z enigmą XXI wieku. Świat wiedzy, świat wyobraźni, świat utopii III. Proces tworzenia systemu myśli strategicznej szkolnictwa wyższego IV. Refleksyjna ocena dwóch serii dokumentów poświęconych strategii rozwoju szkolnictwa wyższego V. Diagnoza transformacji szkolnictwa wyższego w latach 1990–2010 VI. Rola szkolnictwa wyższego w skoku cywilizacji Polski w latach 2010–2030 VII. Utopijna wizja systemu szkolnictwa wyższego w perspektywie roku 2050 VIII. Inicjatywy międzynarodowe

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

137

Część IV

Wprowadzenie1

Albert Einstein

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Część IV O strategicznych kierunkach rozwoju szkolnictwa wyższego

IX. Biblioteka wiedzy o rozwoju szkolnictwa wyższego X. Rola Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w kształtowaniu polskiego systemu myśli strategicznej Post scriptum Aneks 1 Aneks 2 Trudno przewidzieć jak potoczy się myśl i imaginacja autora. Mogę tylko przedstawić moje intencje przełamywania bariery wiedzy konwencjonalnej i poprawności politycznej. Chciałbym spojrzeć na losy szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie Mundus quo vadis?, Europa quo vadis?, Polonia quo vadis? Klimat potrójnego quo vadis wyłania się z bogatej treści trylogii nowosądeckiej3 oraz trylogii krakowskiej4, jak również z dwóch konferencji, Wrocławskiej Konferencji Europa quo vadis oraz Krakowskiej Konferencji Polonia quo vadis? Ten klimat potrójnego quo vadis kształtuje się również w ramach Forum Polskiej Myśli Strategicznej, organizowanego pod auspicjami pani minister Barbary Kudryckiej, przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne oraz Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim. Z zadowoleniem można podkreślić, że organizowane w Polsce publikacje i konferencje, podejmują problem potrójnego quo vadis w sposób bardziej odważny aniżeli konwencjonalne dokumenty Unii Europejskiej5. ***

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

3 Futurology…, op.cit.; Towards a New Creative and innovative Europe, red. A.  Kukliński, C.  Lusiński, K.  Pawłowski, Rewasz, Nowy Sącz 2007; The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, red. A.  Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. 4 Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009; Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009. 5 Por. Komunikat Komisji Europejskiej, Europa 2020. Strategia na rzecz inteligentnego, zrównoważonego rozwoju sprzyjającemu włączeniu społecznemu, Bruksela, 3.03.2010.

138

Ekspertyza nie będzie zbiorem sądów wyważonych, formułowanych w klimacie unikania ocen bardzo krytycznych, a może nawet negatywnych. Ta Ekspertyza może zawierać błędne obserwacje i fałszywe sądy, które zostaną skorygowane lub odrzucone w toku dalszej dyskusji i studiów. Myślę jednak, że ta Ekspertyza mimo wszystkich słabości empirycznych i prospektywnych ma istotną zaletę, wzbudza sądy aprobaty lub sprzeciwu i stanie się przedmiotem kontrowersyjnej dyskusji.

I. Prawdziwy koniec XX wieku. Enigma XXI wieku W polskiej i światowej literaturze przedmiotu przyjął się pogląd, że wiek XIX był wiekiem „długim” obejmującym lata 1815–1914, a wiek XX był wiekiem „krótkim” obejmującym lata 1914–1990. Uważam ten pogląd za niesłuszny. Załamanie imperium sowieckiego wbrew pozorom nie było końcem XX wieku. Był to wielki przełom w skali Europy Środkowej i Wschodniej. Nie był to jednak wielki przełom w skali globalnej uzasadniający wniosek o końcu XX wieku. Można wskazać na trzy przyczyny uzasadniające stanowisko, że lata 1989–1990 były płytkim, a nie głębokim punktem zwrotnym. Primo – załamanie imperium sowieckiego było tylko krótkim zachwianiem imperialnej potęgi Rosji oraz systemu rosyjskiego samodzierżawia. Po kilku latach Smuty wyłoniła się Rosja putinowska, wcielająca w życie nowe kształty Rosji imperialnej i rosyjskiego samodzierżawia. Rosja putinowska jest w dalszym ciągu enigmą sceny globalnej, być może bardziej niebezpieczną aniżeli Rosja sowiecka. Secundo – załamanie imperium sowieckiego nie stało się źródłem nowej myśli strategicznej świata zachodniego organizującej porządek globalny XXI wieku. Odwrotnie załamanie imperium sowieckiego wzmocniło ideologię neoliberalną i niechęć tej ideologii do długookresowego myślenia strategicznego. Przyjęto mylne zało-

W takim stanie rzeczy rok 1989 nie jest rzeczywistym końcem XX wieku. Rok 1989 nie zmienił oblicza Rosji, nie zmienił oblicza neoliberalizmu i nie zmienił oblicza PAX Americana. Był więc bardzo płytkim punktem zwrotnym. Głęboki punkt zwrotny jest udziałem lat 2008–2011, które są prawdziwym końcem XX wieku jako wieku „długiego” lat 1914–2010. Jesteśmy świadkami jednego z największych przełomów w historii ludzkości, który jest kryzysem pentagonalnym o pięciu obliczach: • kryzys gospodarki światowej obnażający słabości kapitalizmu jako systemu układów realnych oraz systemu uwarunkowań ideologicznych. W tym kontekście bardzo ważnym zjawiskiem jest głęboki kryzys neoliberalizmu jako ideologii organizującej gospodarkę światową, a pośrednio również i światowe społeczeństwo. Oczywiście nie zmienia się nasza ocena liberalizmu jako jednej z najbardziej wspaniałych ideologii w dziejach ludzkości; • kryzys światowego systemu ekologicznego, który może podważyć przyrodnicze podstawy funkcjonowania cywilizacji ludzkiej. Jest to jednocześnie kryzys impotencji wiodących instytucji globalnych, aby podjąć decyzję cięcia tego aleksandryjskiego węzła sceny ekologicznej; • kryzys porządku globalnego – porządek globalny ukształtowany w okresie II wojny światowej staje się zjawiskiem przeszłości, kończy się wiek PAX Americana, mgliście rysują się kontury wielocywilizacyjnego porządku globalnego obejmującego Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Chiny, Indie, Rosję i Brazylię;

kryzys elity globalnej świata polityki, biznesu, nauki i kultury, która jest zupełnie bezradna wobec wielkich wyzwań XXI wieku; • kryzys Wspólnoty Atlantyckiej, która staje się Titanikiem6 sceny globalnej XXI wieku. Ameryka i Europa reprezentują ogromny i wspaniały potencjał gospodarki, nauki i kultury, który mógłby w XXI wieku być bardzo ważnym elementem kształtowania nowego porządku globalnego. Wspólnota Atlantycka jest organizmem geopolitycznym znacznie silniejszym aniżeli Chiny, pod warunkiem, że będzie funkcjonowała jako Wspólnota Atlantycka, a nie jako wzajemnie skłócone układy amerykańskie i europejskie7. Z wyrazami najwyższej trwogi analizujemy współczesny stan Wspólnoty Atlantyckiej. Przerażająca jest efektywność elit amerykańskich i europejskich w organizowaniu swoistego samobójstwa Europy i Ameryki jako decydujących aktorów sceny globalnej. *** Patrzymy na rzeczywisty koniec XX wieku, przed nami enigma XXI wieku. Trzeba uruchomić zasoby naszej wiedzy, wyobraźni i odwagi, aby zrozumieć holistyczne problemy rzeczywistego końca XX wieku. Jeszcze większym wyzwaniem jest enigma XXI wieku. *** Epoka wielkiego przełomu lub 2008–2011 jest okresem, w którym konfrontacja z enigmą przyszłości jest szczególnie trudna. Wielki przełom jest epoką wyraźnie zarysowanych trendów gasnących. Procesy wyłaniania się nowych trendów otoczone są mgłą niepewności i globalnego ryzyka. Świat musi jednak podjąć wyzwa-

6

The Atlantic Community…, op.cit.

7

Por. A. Kukliński, Czy katastrofa cywilizacji zachodniej jest nieuniknionym werdyktem XXI wieku, w: Kreatywna i innowacyjna Europa…, op.cit.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

139

Część IV

***



O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

żenie deifi kacji żywiołowych procesów wolnego rynku, które miały automatycznie stworzyć nowy wspaniały świat. Tertio – załamanie imperium sowieckiego stało się źródłem fałszywej tezy, że PAX Americana będzie fundamentem porządku globalnego w XXI wieku.

nia enigmy XXI wieku i udzielić wielkich może aleksandryjskich8 odpowiedzi na pięć pytań: 1) jak skonstruować nowy system gospodarki światowej oraz nową ideologię tego systemu. Czy wiek XXI przezwycięży dziedzictwo dwóch wielkich ideologii XX wieku neokeynesizmu i neoliberalizmu; 2) jak uniknąć katastrofy światowego systemu ekologicznego oraz destrukcji przyrodniczych podstaw funkcjonowania cywilizacji ludzkiej; 3) jak skonstruować nowy wielocywilizacyjny porządek globalny 9 oraz nowy system organizacji międzynarodowych, który potrafi podjąć enigmy XXI wieku; 4) jak przyspieszyć i zracjonalizować procesy kształtowania nowej wielocywilizacyjnej elity globalnej; 5) jak przezwyciężyć kryzys Wspólnoty Atlantyckiej i ocalić godność i potęgę Stanów Zjednoczonych i Europy jako ważnych aktorów wielocywilizacyjnej sceny globalnej. *** Pentagonalny Kryzys lat 2008–2011 jest prawdziwym końcem XX wieku. Enigma pięciu pytań jest próbą otwarcia dyskusji nad pentagonalną enigmą XXI wieku.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

II. Trzy źródła konfrontacji z Enigmą XXI wieku W Anno Domini 2011 musimy podjąć wyzwanie konfrontacji z pentagonalną enigmą XXI wieku. Można wyróżnić trzy źródła tej konfrontacji: wiedza – wyobraźnia – utopia.

Świat wiedzy Z. Chojnicki10 za B. Lundvallem wyróżnia cztery kategorie wiedzy: 1) „wiedza co” – know what?, 2) „wiedza dlaczego” – know why?, 3) „wiedza jak” – know how?, 4) „wiedza kto” – know who?. „Wiedza co” odnosi się do wiedzy o faktach i jest bliska tego co nazywa się informacją. „Wiedza dlaczego” dotyczy wiedzy o zasadach i prawach ruchu w przyrodzie, ludzkim umyśle i społeczeństwie. „Wiedza jak” odnosi się do umiejętności, to jest zdolności do wykonania czegoś. „Wiedza kto” obejmuje informacje o tym, kto co wie. W latach 1990–2010 obserwowaliśmy dynamiczne globalne procesy w trzech domenach: 1) w domenie pomnażania zasobów informacji – informacja przestała być dobrem rzadkim, stała się dobrem nadmiernej obfitości11, 2) w domenie rozwoju społeczeństwa informacyjnego, dla którego tworzenie, dyfuzja i absorpcja informacji, stały się fundamentem funkcjonowania tego społeczeństwa12, 3) w domenie rozwoju gospodarki opartej na wiedzy, która zinternalizowała wiedzę, jako decydujący endogenny czynnik rozwoju. Ten klimat pomnażania zasobów informacji oraz rozwoju społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy kształtował rosnącą siłę milczącego założenia, że weszliśmy w nową bezkryzysową erę rozwoju ludzkości. Pentagonalny kryzys zniweczył te założenia. Okazało się, że wielki kryzys lat 2008–2011 był

10

Z. Chojnicki, Wiedza dla gospodarki w perspektywie OECD, w: Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2001.

8

K. Rybiński, P. Opala, Gordian Knots of the XXI century, w: Futurology…, op.cit. 9

140

The Atlantic Community…, op.cit.

11 Information has gone from scarce to superabundant. That brings huge new benefits…but also big headaches. Data, data everywhere. A special report on monitoring information, “The Economist”, February 27 2010. 12

Ibidem.

*** W tym kontekście rodzi się otwarte pytanie czy hinc et nunc XXI wieku świat wiedzy wzmacnia nasze zdolności do sprostania wyzwaniom enigmy XXI wieku? W kontekście tego pytania warto zastanowić się nad treścią ciekawego i pięknego dzieła N.N. Taleba14, który w błyskotliwym wywodzie fi lozoficznym i literackim, próbuje uzasadnić nihilistyczną tezę, że nie można przewidywać przyszłości. W moim przekonaniu nie można przyjąć tej tezy. Trzeba sformułować paradoks, że przewidywanie przyszłości jest niemożliwe, a jednak konieczne. To jest nurt myślenia, który powinien być rozwinięty w dalszym toku naszych studiów w nawiązaniu do inspirującego dzieła R. Galara15.

Świat wyobraźni L’imaginaire16 – świat wyobraźni nie jest tworem wąskiego kręgu pięknoduchów poezji, literatu13 Do raczej mniejszościowego grona niezaskoczonych należał N.N.  Taleb, autor znakomitej książki, The Black Swan. The impact of Highly importable, Random House, New York 2007. 14

Ibidem.

ry i sztuki. Świat wyobraźni w warunkach XXI wieku nie jest przeciwieństwem świata układów realnych. Odwrotnie, świat wyobraźni jest koniecznym warunkiem interpretacji układów realnych. Atrybut wyobraźni musi być reprezentowany w strukturze myślenia każdego wybitnego polityka, uczonego i biznesmena. W warunkach uniwersalnej niepewności i globalnego ryzyka obserwacja Alberta Einsteina „Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza” – nabiera dramatycznej aktualności. Obserwacja Einsteina jest pośrednią krytyką – ideologii wieku oświecenia, która na najwyższym piedestale postawiła rozum i procesy racjonalnego myślenia usuwając w cień świat wyobraźni. Dlatego obecnie tak powszechnie nawiązujemy do kultury renesansu, która tak wspaniale integrowała wiedzę i wyobraźnię. Trudno przecenić rolę wyobraźni w zmaganiach z enigmą XXI wieku. Trudno przecenić rolę wyobraźni w tworzeniu polskiego systemu myśli strategicznej. Błyskotliwa myśl Francuzów17 stworzyła nową interpretację świata wyobraźni, która powinna znaleźć twórczy rezonans w literaturze polskiej.

Świat utopii Thomas More jest autorem słynnego dzieła, które ukazało się w roku 151618. W tytule tego dzieła po raz pierwszy pojawił się termin „utopia”. Libellus de optimo reipublice statu deque nova insula Utopia. Pojęcie „utopia” miało korzenie greckie i składało się z dwóch słów: nie – „ou” i miejsce „topos”. Nova insula Utopia jest wyspą, która nigdzie nie istnieje. Tak więc myślenie utopijne jest przeciwieństwem myślenia w kategoriach realnych, jest próbą wyrwania się z „niewoli” czasu teraźniejszego. W naszej Ekspertyzie będziemy uprawiali sztukę myślenia utopijnego jako konstrukcję przyszłości wynalezionej – in-

R. Galar, Regiony dla przyszłych pokoleń, w: Polska wobec wyzwań cywilizacji…, op.cit. 16

P. Musso, L. Ponthou, E. Seulliet, Fabriquer de futur, L’imaginaire ou servicee de l’innovation, Village Mondial, Paris 2005 ; por. również Le Tempo des Utopies. Maniere de vour. Le Monde Diplomatique, Aout, Septembre 2010.

17 G.  Durand, L’imaginaire Essai sur les scienes et la philosophie de l’image, Hatier, Paris 1994. 18 The new Encyclopedia Britannica, vol. 12, p. 220 15th, Chicago 1991.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

141

Część IV

15

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

równie wielkim zaskoczeniem13 jak wielki kryzys lat 1929–1933. Okazało się, że pomnażanie zasobów informacji oraz rozwoju społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy nie likwiduje mechanizmów cyklicznego rozwoju kapitalizmu obejmującego okresy koniunktury i kryzysu. Przekonaliśmy się również, że nie istnieje mechanizm linearnej zależności integrujący wzrost zasobów informacji, wzrost zasobów wiedzy oraz wzrost umiejętności i sztuki przewidywania przyszłości.

vented future19. Chodzi jednak nie o uniwersalną „przyszłość wynalezioną” – to znaczy o przyszłość, która nie ma precedensu w doświadczeniach globalnych. Chodzi tylko o „przyszłość wynalezioną” w warunkach polskich, jako propozycję rozważań kompletnie oderwanych od obecnych realiów polskiej sceny.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Proces tworzenia polskiej myśli strategicznej Myśl strategiczna jest rośliną piękną i delikatną rozwijającą się tylko w określonych warunkach „gleby” i „klimatu”. Myśl strategiczna nie rozwija się w społeczeństwach, instytucjach i przedsiębiorstwach, które nie chcą lub nie potrafią budować kultury permanentnej konfrontacji z enigma przyszłości. Warto w tym kontekście zanalizować siedem tez o warunkach rozwoju myśli strategicznej20: 1) myśl strategiczna kształtuje się jako zjawisko długiego trwania, obejmującego przeszłość, teraźniejszość i przyszłość; 2) w długim trwaniu myśli strategicznej pojawiają się punkty zwrotne jako głębokie i szybkie zmiany struktury i sił napędowych rozwoju; 3) myśl strategiczna jest myślą wyraźnie określonych podmiotów świata polityki, gospodarki, kultury, nauki i edukacji; 4) postęp myśli strategicznej uzależniony jest nie tylko od zjawisk spontanicznego rozwoju społeczeństwa, gospodarki, nauki i kultury. Myśl strategiczna jest również tworem działań sterowanych przez systemy państwa i samorządu, korporacje transnarodowe oraz przez systemy organizacji międzynarodowych takich jak ONZ, OECD, Bank Światowy i Unia Europejska; 19 Problematyka Przyszłości Regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P.  Jakubowska, A.  Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008, s. 59. 20 Por. Młodzież przedmaturalna jako nieodkryty potencjał polskiej myśli strategicznej, red. A. Kukliński, Rewasz, Pruszków 2010.

142

5) punktem wyjściowym myśli strategicznej jest odważna, uczciwa i możliwie obiektywna analiza doświadczeń historycznych. Rerum cognoscere causas jest być może najważniejszym motywem analizy diagnostycznej; 6) trudno przecenić rolę wyobraźni w kształtowaniu wizji przyszłości, która staje się inspiracją tworzenia strategii; 7) myśl strategiczna jest umiejętnością określenia struktury i priorytetów w systemie celów rozwoju danego podmiotu. Formułując pytanie Polonia quo vadis?21 mówimy jednocześnie o wizji rozwoju Polski oraz o systemie priorytetów, które stają się podstawą decyzji strategicznych, określających kierunki rozwoju kraju. Tezy o rozwoju myśli strategicznej otwierają drogę analizy tego zjawiska, które nazwałem krajobrazem tworzenia myśli strategicznej. W krajobrazie tym wyróżniliśmy 6 pól: A. Pole diagnozy doświadczeń historycznych (diagnoza), B. Pole nieskoordynowanej wizji przyszłości oczekiwanej, przewidywanej i wynalezionej. Pole burzy mózgów, C. Pole systemu celów rozwoju (teleologia), D. Pole skoordynowanej wizji przyszłości, E. Pole strategii i środków realizacji, które jest centralnym polem krajobrazu, F. Pole skoku cywilizacyjnego, interpretowanego jako punkt zwrotny w procesie tworzenia „nowej” cywilizacji. Próby naszkicowania relacji wzajemnych tych sześciu pól zawiera rysunek 1. Warto na tle tego rysunku naszkicować 3 sekwencje strategicznego myślenia: Sekwencja ABCD: Punktem wyjścia jest oczywiście diagnoza doświadczeń historycznych, widzianych jako procesy długiego trwania i punktów zwrotnych. Następnym ogniwem (B) jest burza mózgów, która wyzwala nieskoordynowane wizje przyszłości, oczekiwanej, przewidywanej i wynalezionej. Sprecyzowanie celów rozwoju (C) 21

Por. ibidem.

uka, kultura, rozwój regionalny, transport, środowisko, rolnictwo ect.). Oczywiście na czele tej fali st rateg ic znego dialogu ze społeczeństwem polskim powinna płynąć prezentacja Raportu Polska 203023 drukowana w nakładzie co najmniej 100 tys. egzemplarzy.

Rysunek 1. Krajobraz tworzenia myśli strategicznej

Istota moich propozycji sprowadza się do wniosku, aby Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozszerzyło wizję swojej misji strategicznej, obejmującej nie tylko tworzenie dokumentów strategicznych 22, lecz także krzewienie kultury myśli strategicznej w Polsce. Exempla trahunt. Ten przykład powinien zachęcić dość szeroką grupę ministerstw do wejścia na drogę strategicznego dialogu ze społeczeństwem polskim poprzez prezentację różnych wizji strategicznego rozwoju wybranych fragmentów polskiej sceny (gospodarka, na22 Pełne notki biograficzne o dwóch dokumentach strategicznych znajdują się w odsyłaczach 23 i 24.

IV. Refleksyjna ocena dwóch serii dokumentów poświęconych strategii rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce W latach 2009–2010 dzięki inspiracji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego opublikowano dwie serie dokumentów poświęconych strategii rozwoju szkolnictwa wyższego. Pierwsza seria 24 jest owocem działalności Konsorcjum tworzonego przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), Fundację Rektorów Polskich (FRP) oraz przez Konferencję Rektorów Zawodowych Szkół Polskich (KRZaP).

23 Polska 2030 – wyzwania rozwojowe, red. M.  Boni, Zespół doradców strategicznych premiera Rady Ministrów, Warszawa 2009. 24

Polskie Szkolnictwo Wyższe. Stan uwarunkowania perspektywy, Wydawnictwa UW, Warszawa 2009; Strategia rozwoju Szkolnictwa Wyższego 2010-2020. Projekt Środowiskowy, Wydawnictwa UW, Warszawa 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

143

Część IV

***

***

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

pozwala zbudować skoordynowaną wizję przyszłości (D). To jest sekwencja otoczenia pola E, pola strategii. Sekwencja EABCDF jest sekwencją akcentującą rolę strategii jako centralnego pola krajobrazu. Pole E jest w tej sekwencji polem dominującym. Sekwencja ADF jest sekwencją zwracającą uwagę na pojęcie skoku cywilizacyjnego, który prawdopodobnie będzie decydującym punktem zwrotnym w procesie rozwoju Polski w dwóch dekadach 2010–2030.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Druga seria25 jest owocem działalności konsorcjum tworzonego przez Korporację Erns&Young oraz Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. W dalszych wywodach będziemy operowali skrótem Seria akademicka dla Serii pierwszej oraz Seria korporacyjna dla Serii drugiej. Należy z największym uznaniem powitać publikację tych dwóch serii. Dzieła te pomnożyły zasoby naszej wiedzy o strukturze i dynamice rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce. Chodzi o cztery rodzaje wiedzy: 1) wiedza faktograficzna, 2) wiedza instytucjonalna, 3) wiedza diagnostyczna, 4) wiedza prospektywna. Obie serie łącznie są holistycznym źródłem faktograficznym ujmującym dobrze zorganizowany system informacji o strukturze i rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce. Badania nad rozwojem szkolnictwa wyższego uzyskały wspólną podstawę faktograficzną, otwierając perspektywę dalszych studiów analitycznych. Obie serie w sposób bardzo wszechstronny zrekonstruowały świat instytucji, które funkcjonują w ramach systemu szkolnictwa wyższego. Ta analiza instytucjonalna ma wiele zalet i wad, które występują w grosso modo znakomitych opracowaniach OECD26. Słabością analizy instytucjonalnej tego typu jest z jednej strony przecenianie siły sprawczej świata instytucji, a z drugiej strony zbyt mała odwaga w ujawnianiu dysfunkcjonalności tego systemu. Wiedza diagnostyczna reprezentowana przez obie serie jest zwierciadłem bardzo wysokiego poziomu warsztatu analitycznego, który próbuje odpowiedzieć na wielkie pytanie: „Jak kształtowały się procesy transformacji szkolnictwa wyższego w Polsce w latach 1990–2010”. Wydaje się, że obie serie nie ujawniły głębokich 25 Diagnoza stanu szkolnictwa wyższego w Polsce, Ernst&Young, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, listopad 2009; Strategia rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce do roku 2020, Ernst&Young, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, luty 2010. 26 Por. OECD, Territorial Education Reviews: Poland, Paris 2007.

144

kontrastów w rozwoju procesów transformacji, nie pokazały dramatu blasku i cienia tej transformacji. Wydaje się, że obie serie nie zmierzyły się z kontrastem ilościowego rozwoju szkolnictwa wyższego oraz stagnacji jego poziomu jakościowego. Wydaje się również, że dramat niskiej lokaty w rankingach międzynarodowych podkreślany wielokrotnie w obu seriach nie uzyskał jednak pogłębionej interpretacji. Do motywu pogłębionej diagnozy sięgającej do głębokich uwarunkowań społecznych i politycznych powrócimy w rozdziale V.  *** Wiedza prospektywna obejmuje dwie strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w latach 2010–2020: strategię akademicką i strategię korporacyjna27. Strategia akademicka jest bardzo ostrożna, jest de facto obszarem ograniczonej modyfi kacji stanu istniejącego. Strategia korporacyjna jest bardzo odważna w zakresie rozwiązań instytucjonalnych. Strategia ta proponuje stworzenie nowego świata instytucji w nawiązaniu do doświadczeń amerykańskich i unijnych. Obie strategie są zafascynowane magią świata instytucji, nie podejmują problemów głębokich uwarunkowań społecznych i politycznych omawianych strategii. Strategie nie udzieliły odpowiedzi na zasadnicze pytanie jak będzie wyglądał ogólny obraz polskiego społeczeństwa, polskiej gospodarki i polskiego państwa w roku 2020. Szkolnictwo wyższe będzie fragmentem tego obrazu oraz współtwórcą tego obrazu. Obie serie nie podjęły również próby zarysowania teorii myślenia strategicznego, która stała się podstawą formułowania dokumentów strategicznych. Bez refleksji teoretycznej nie powstanie w Polsce wielki system polskiej myśli strategicznej. W nawiązaniu do obserwacji Gunnara

27

Por. M.  Papuzińska, Dwie drogi szkolnictwa wyższego, „Polityka”, 20.02.2010, nr 8; P.  Węgleński, Jaka strategia dla szkół wyższych – polemika, „Polityka”, 20.03.2010, nr 12.

Seria akademicka i Seria korporacyjna zawierają najlepsze w literaturze polskiej diagnozy transformacji szkolnictwa wyższego w latach 1990–2010. Są to diagnozy dobrze przemyślane, dobrze opracowane i dobrze dokumentowane. Są to cenne osiągnięcia polskiej myśli naukowej. A jednak są to diagnozy niepełne. Autorom diagnoz zabrakło woli mówienia o głębokich politycznych i społecznych uwarunkowaniach przewagi cienia polskiej transformacji nad blaskami polskiej transformacji w procesach rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w latach 1990–2010. To jest oczywiście pogląd kontrowersyjny, który może być sfalsyfi kowany w toku dalszej dyskusji. Chciałbym proponować, aby dyskusja ta wzięła pod uwagę następujące tezy: 1) W latach 1990–2010 dokonał się w Polsce wielki skok transformacyjny o charakterze adaptacyjno-imitacyjnym 29. Trzeba widzieć sukcesy i blaski tej transformacji: Klejnot Odzyskanej Niepodległości, geniusz polskiego społeczeństwa, polskiej gospodarki, nauki, kultury i państwa w zakresie adaptacji do nowych warunków tworzonych przez globalną gospodarkę rynkową i europejską demokrację parlamentarną. Trzeba widzieć wielki sukces geopolityczny Polski odrodzonej, sukces pełne28

G. Myrdal – „Theory” In this context means nothing more than an logically correlated system of questions addressed to the material. G. Myrdal, Asian Drama. An Inquiry into the poverty of nations, vol. 1, Penguin Books, Middlesex 1968. 29

Młodzież przedmaturalna…, op.cit., s. 14.

2)

3)

4)

5)

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

145

Część IV

V. Diagnoza transformacji szkolnictwa wyższego w latach 1990−2010

go członkostwa w Unii Europejskiej oraz w NATO.  Długa lista naszych przeważających sukcesów nie może eliminować z pola naszego widzenia bilansu słabości i niewykorzystanych szans unikalnej sytuacji historycznej. Chciałbym w tym kontekście wymienić tylko 3 problemy: Primo – imitacyjny a nie innowacyjny charakter polskiej transformacji. Secundo – brak wielkiej myśli strategicznej i prorozwojowej w zakresie treści i sposobu przeprowadzenia procesów prywatyzacji. Tertio – brak decydującego sukcesu w zakresie tworzenia w Polsce nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego oraz przyszłościowej gospodarki opartej na wiedzy. Niestety w świetle bardzo wielostronnych mierników rozwoju, polski wagon należy do końcowego fragmentu wielkiego pociągu Unii Europejskiej. Wydaje się jednak, że zgodnie z kanonami prawdy polska transformacja lat 1990–2010 jest historycznym sukcesem w skali europejskiej, a może nawet globalnej. W latach 1990–2010 nie dokonał się w Polsce wielki skok cywilizacyjny zmieniający wielowiekowe tradycje funkcjonowania polskiego społeczeństwa, jako społeczeństwa peryferyjnej Europy. Społeczności akademickie i szkolnictwo wyższe jako makropodmioty sceny polskiej nie weszły do grona głównych autorów i aktorów polskiej transformacji. Teza ta nie neguje wielkiej indywidualnej roli polskich uczonych w procesach transformacji. W latach 1990–2010 dokonała się ilościowa, a nie jakościowa transformacja polskiego szkolnictwa wyższego. Polskie szkolnictwo wyższe nie wyrwało się z kręgu Europy peryferyjnej. Rankingi międzynarodowe demonstrują tę tezę w sposób bardzo dobitny. Polskie społeczeństwo poprzez mechanizmy wolnych demokratycznych wyborów nie stworzyło podstaw dla priorytetowego traktowania nauki i szkolnictwa wyższego w systemie preferencji rozwojowych kraju.

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Myrdala28 można powiedzieć, że teoria kształci umiejętność formułowania właściwego systemu pytań integrujących doświadczenia przeszłości oraz wizje i strategie przyszłości.

W Polsce nie ukształtował się klimat wielkiej, długookresowej myśli strategicznej stwarzającej inspiracje i warunki dla przyspieszonego rozwoju nauki i szkolnictwa wyższego. Porównania w tej dziedzinie Polski i Finlandii dają rezultaty zatrważające. 6) Nadmiernie rozbudowany samorząd akademicki i osłabiona władza rektorów były prawdopodobnie czynnikiem ograniczającym dynamikę rozwoju publicznego szkolnictwa wyższego. 7) Ogromna przeszło 2 milionowa społeczność akademicka nie potrafi ła przekształcić się w wielki proinnowacyjny podmiot polskiej sceny politycznej i społecznej. Społeczność akademicka nie stała się kuźnią polskiej myśli strategicznej. *** Rozumiem, że w tezach tych znalazły się sformułowania, które mogą budzić zasadnicze sprzeciwy. Chodzi jednak nie o literę, lecz o ducha tych tez. Trzeba na nowo odczytać cenne diagnozy transformacji szkolnictwa wyższego. Trzeba uznać twarde uwarunkowania społeczne i polityczne rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce. Trzeba podkreślić, że szkolnictwo wyższe jest tylko fragmentem polskiej sceny transformacji i rozwoju społeczeństwa, gospodarki i państwa.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

VI. Rola szkolnictwa wyższego w cywilizacyjnym skoku Polski w latach 2010−2030 Warto porównać dwa dwudziestolecia: dwudziestolecie diagnostyczne lat 1990–2010, w którym dokonał się skok transformacyjny oraz dwudziestolecie prospektywne lat 2010– 2030, w którym w scenariuszu optymistycznym dokona się skok cywilizacyjny. W optymistycznej interpretacji historii Polski XXI wieku będzie to dwudziestolecie przeło-

146

mowe, w którym dokona się skok cywilizacyjny naszego kraju. Polska wejdzie do grona wysoko rozwiniętych społeczeństw kreatywnych, w których będą rozwijały się zaawansowane formy społeczeństwa informacyjnego oraz gospodarki opartej na wiedzy. Polska przełamie tysiącletnią tradycję funkcjonowania jako kraj Europy peryferyjnej stając się widocznym elementem europejskiego centrum. Ten skok cywilizacyjny będzie tworem społeczeństwa dynamicznego i innowacyjnego, które będzie wyłaniało władze publiczne obdarzone zdolnością długookresowego myślenia strategicznego, promującego politykę prorozwojową oraz lokującego Polskę w wyższych przedziałach rankingów sieci europejskiej i globalnej. To nie jest wizja utopijna. To jest wizja zrealizowana przez Finlandię w latach 1990–2010. Próbę uzasadnienia optymistycznej wizji rozwoju Polski znajdujemy na kartach Raportu „Polska 2030 – Wyzwania rozwojowe”. Nie jest to jednak optymizm bezkrytyczny. Studium Polska 2030 analizuje 10 wyzwań. Bez sprostania tym wyzwaniom nie będzie pomyślnej przyszłości Polski więc warto je wymienić: Wyzwanie 1 – Wzrost i konkurencyjność, Wyzwanie 2 – Sytuacja demograficzna, Wyzwanie 3 – Wysoka aktywność zawodowa oraz adaptacyjność zasobów pracy, Wyzwanie 4 – Odpowiedni potencjał infrastruktury, Wyzwanie 5 – Bezpieczeństwo energetyczno-klimatyczne, Wyzwanie 6 – Gospodarka oparta na wiedzy i rozwój kapitału intelektualnego, Wyzwanie 7 – Solidarność i spójność regionalna, Wyzwanie 8 – Poprawa spójności społecznej, Wyzwanie 9 – Sprawne państwo, Wyzwanie 10 – Wzrost kapitału społecznego Polski. Audiatur et altera pars. Trzeba również zastanowić się nad wyzwaniami wizji pesymistycznej, wizji, w której społeczeństwo polskie w nurcie dominującym będzie społeczeństwem stagnacyjnym, nieskłaniającym się ku innowacyjnemu

203031 nie może być zafascynowana dominacją transformacji instytucjonalnych, które są niewątpliwie bardzo ważne. Nie jest to jednak decydujący mechanizm rozwoju szkolnictwa wyższego. Decydującym problemem strategicznym jest transformacja statusu materialnego i duchowego szkolnictwa wyższego jako współautora i współaktora skoku cywilizacyjnego Polski. Chodzi o podwójną transformację: 1) transformacja zewnętrzna – uznanie przez społeczeństwo oraz system polityczny tego, że szkolnictwo wyższe jest priorytetową domeną rozwoju kraju, 2) transformacja wewnętrzna w samej społeczności akademickiej, które zinternalizuje swoją misję jako współtwórcy cywilizacyjnego skoku Polski. Jednocześnie społeczność ta odnajdzie źródła swojej siły jako zintegrowanego aktora polskiej sceny społecznej i politycznej. *** Chciałbym proponować, aby konstrukcję strategicznego rozwoju szkolnictwa wyższego wmontować w holistyczny układ skoku cywilizacyjnego Polski w latach 2010–2030. Myślenie w takich kategoriach jest zmianą perspektywy i holistycznego oddechu polskiej myśli strategicznej.

VII. Utopijna wizja systemu szkolnictwa wyższego w perspektywie roku 2050 Wchodzimy w świat przyszłości wynalezionej, będącej przedmiotem wiedzy i wyobraźni o charakterze utopijnym. Enigma XXI wieku jest zbyt silna, aby myślenie w kategoriach roku

J.  Sztaniszkis, Nie zmarnujmy kryzysu. Polska w XXI wieku, „Tygodnik Powszechny”, 5.07.2009; por. Eastern Europe’s economic woes. Down In the dumps. The ex-communism economies have not collapsed, but finding new ways to catch up with the West may be hard, “The Economist”, November 7 2009.

31 Horyzont czasowy roku 2030 znajduje uzasadnienie w Raporcie Polska 2030, op.cit., tło globalne i problematyka horyzontu 2030 znajduje kompetentną prezentację w znakomitym Raporcie OECD, Higher Education to 2030, vol. 2, Globalization OECD, Paris 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

147

Część IV

30

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

myśleniu i działaniu. Warto przytoczyć dwie niepokojące tezy Jadwigi Sztaniszkis, przedstawione na Drugiej Konferencji Krakowskiej30. Primo – „grozi nam, że osiądziemy na mieliźnie równowagi, na niższym poziomie, budowanej rzeczywistością jeszcze mniej nasyconą nowoczesną techniką i jeszcze mniej wykorzystującą intelektualny potencjał społeczny”. Secundo – „postkomunistyczne kraje muszą odnaleźć na nowo wewnętrzne sprężyny funkcjonowania. Inaczej grozi im trwały strukturalny regres”. Skok cywilizacyjny Polski w latach 2010– 2030 nie jest automatycznym werdyktem realizacji wizji optymistycznych. Skok cywilizacyjny może być udziałem dynamicznego i innowacyjnego społeczeństwa. Społeczeństwo stagnacyjne osiądzie na mieliźnie rozwoju na niższym poziomie i nie dokona skoku cywilizacyjnego. Polska pozostanie na następne kilkaset lat fragmentem europejskiej peryferii. Szkolnictwo wyższe będzie współautorem i beneficjentem tego skoku cywilizacyjnego. Oczywiście będzie to szkolnictwo wyższe w procesie głębokich rekonstrukcji substancjalnych i instytucjonalnych. Niektóre elementy tego procesu rekonstrukcji znajdziemy na kartach Serii akademickiej i Serii korporacyjnej. Musi jednak pojawić się klimat priorytetowego rozwoju szkolnictwa wyższego jako współtwórcy skoku cywilizacyjnego. Trzeba zmienić motywacje społeczności akademickiej – jej status materialny i duchowy oraz siłę tej społeczności jako wielkiego podmiotu sceny społecznej i politycznej. Polskie szkolnictwo wyższe musi stać się dynamicznym podmiotem sceny światowej, trzeba uruchomić mechanizmy awansowania pozycji Polski w globalnych rankingach szkolnictwa wyższego. Dlatego strategia rozwoju szkolnictwa wyższego do roku

2050 mogło dokonywać się w ramach konwencjonalnej futurologii. Trzeba powiedzieć sobie wyraźnie – rok 2050 jest światem utopijnej przyszłości wynalezionej. Może warto podjąć próbę naszkicowania najważniejszych elementów tej wynalezionej przyszłości. 1) Pierwszym elementem jest wielocywilizacyjny obraz świata oraz nowego porządku globalnego. Myślenie utopijne może stworzyć nowy obraz świata, który nie jest ekstrapolacją obecnie rozpoznanych trendów rozwoju cywilizacji 32 . 2) Drugim elementem jest utopijna odpowiedź na dramatyczne pytanie potrójnego quo vadis: Mundus quo vadis?, Europa quo vadis?, Polonia quo vadis? 3) Trzecim elementem jest globalne utopijne spojrzenie na system szkolnictwa wyższego w perspektywie roku 2050. Nie ulega wątpliwości, że będzie to zupełnie inny system w porównaniu ze stanem Anno Domini 2010. Nie będzie to już system z decydującą przewagą świata Atlantyckiego. Będzie to system rzeczywiście wielocywilizacyjny. Istnieją jednak drogi wzmocnienia roli Europy w globalnym systemie szkolnictwa wyższego (patrz niżej). Jak w tym kontekście można określać utopijną wizję polskiego systemu szkolnictwa wyższego. Ta utopijna wizja ujmuje szkolnictwo wyższe jako system wyraźnie dualny, a właściwie jako dwa systemy o odrębnej substancji i modelach funkcjonowania.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

System powszechnego szkolnictwa wyższego i system elitarnego szkolnictwa wyższego System powszechnego szkolnictwa wyższego obejmie całą populację studencką roczników w przedziale lat 18–24. To jest kres dwóch wieków ewolucji systemu edukacji podstawowej, średniej i wyższej, w którym edukacja staje się 32 Por. A. Wierzbicki et. alia, The New Era of Knowledge Civilization and its episteme, w: Futurology…, op.cit.

148

dobrem uniwersalnym, dostępnym dla całego społeczeństwa. Ten rzeczywiście powszechny system edukacji podstawowej, średniej i wyższej powinien być instrumentem rozwoju zaawansowanych form społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy i wyobraźni – gospodarki kreatywnej. Ten system powinien przygotować młode pokolenie do funkcjonowania w świecie wielocywilizacyjnej globalizacji oraz w świecie Europy federalnej. Ten system powinien dysponować korpusem nauczycielskim i profesorskim o najwyższych kwalifi kacjach profesjonalnych i moralnych. Korpus nauczycielski i profesorski powinien cieszyć się wielkim autorytetem społecznym oraz bardzo dobrym statusem materialnym. Cały system edukacji, a zwłaszcza powszechny system szkolnictwa wyższego jest w tej wizji systemem sprawnie operującym dwoma językami polskim i angielskim. Dobra znajomość tych dwóch języków jest głównym kryterium tak czy inaczej skonstruowanej procedury przyjmowania na studia wyższe. Warto pomyśleć o świecie utopii reprezentującym koncepcje systemu powszechnego szkolnictwa wyższego w warunkach perspektywy 2050 roku. *** W utopijnej wizji trzeba zbudować w Polsce zupełnie nowy system elitarnego szkolnictwa wyższego, obejmującego kilkanaście wielkich uczelni33, które będą miały następujące cechy: 1) będą ogniwem zglobalizowanej kompetytywnej nauki światowej i zglobalizowanego kompetetywnego szkolnictwa wyższego, 2) społeczność akademicka tych uczelni (profesorowie i studenci) będą społecznością międzynarodową, w której Polacy nie będą

33

Mniej radykalnym pomysłem jest propozycja, aby w ramach istniejących uczelni niektóre wydziały zaczęły funkcjonować w języku angielskim. Porównaj N. Ostler, The Last Lingua Franca: English until the Return of Babel, Walker and Comapany 2010, „The Economist”, December 18 2010.

VIII. Inicjatywy międzynarodowe Trzeba zwrócić uwagę na wspólny mianownik w ocenie działalności Konsorcjum Akademickiego i Konsorcjum Korporacyjnego. Tym wspólnym mianownikiem jest kumulacyjny

34 Towards a New Creative and innovative Europe, eds A. Kukliński, C. Lusiński, K. Pawłowski, Rewasz, Nowy Sącz 2007. 35

Por. odsyłacz 4.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

149

Część IV

***

efekt pomnożenia naszej wiedzy o strukturze i dynamice rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce prezentowany w pogłębionym analitycznie kontekście międzynarodowym. Ten zasób dobrze zorganizowanej wiedzy otwiera przed Polską możliwość twórczego i kompetentnego udziału w dyskusjach i studiach na temat przyszłości szkolnictwa wyższego w Europie. W moim przekonaniu Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego może wykorzystać ten potencjał organizując w Polsce dwie konferencje międzynarodowe. W obu konferencjach ministerstwo z pewnością spotka się z solidarnym współdziałaniem Konsorcjum Akademickiego i Konsorcjum Korporacyjnego, które uzyskają cenne forum prezentacji swoich osiągnięć urbi et orbi. Pierwszą inicjatywą jest Seminarium Polsko-Fińskie „The transformation of Science and Higher Education”. Poland and Finland facing the challenges of the XXI century – Polish-Finnish Semminar. Inicjatywa ta (vide aneks) jest nawiązaniem do Konferencji „Towards a New Creative and innowative Europe”, która odbyła się w Warszawie w roku 200634. W konferencji tej wzięło udział znakomite grono Finów, tworząc kontakty naukowe i dyplomatyczne, które mogą być z powodzeniem wykorzystane i rozwinięte w roku 2010 w ramach proponowanego seminarium polsko-fi ńskiego. Drugą inicatywą jest konferencja ,,The global future of the European System of Higher Education. The challenges of the XXI century”. Konferencja ta mogłaby odbyć się w Warszawie w roku 2011, w roku polskiej prezydencji. Jestem przekonany, że ta inicjatywa Polski będzie dobrze przyjęta w kręgach Unii Europejskiej jako ważny element stymulowania twórczej dyskusji nad dokumentem „Europe 2020. European Strategy for smart, sustainable and inclusive growth35”.

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

cieszyć się żadnymi formalnymi lub nieformalnymi przywilejami, 3) uczelnie te będą uczelniami w całości funkcjonującymi w języku angielskim (treść dydaktyczna, badania naukowe, administracja). Budując taki system elitarnych uczelni zglobalizowanych – Polska stanie się pionierem tworzenia w Europie Środkowej potężnej sieci rzeczywiście zglobalizowanych uczelni, które staną się ważnym elementem renesansu europejskiej nauki i europejskiego uniwersytetu. Uczelnie te staną się jednocześnie instrumentem przekształcania Europy w kontynent, na którym wszyscy mogą porozumieć się w jednym języku. Bez tej unifi kacji językowej nie powstanie rzeczywiście zjednoczona Europa. Oczywiście angielski jako lingua franca Europy nie przekreśli kultury językowej i tożsamości historycznej poszczególnych narodów europejskich. Ta nowa lingua franca stanie się potężnym narzędziem wzmocnienia integracji europejskiej oraz potęgi Europy jako wielkiego aktora sceny globalnej. To jest oczywiście wizja utopijna, ponieważ w wizji realistycznej, bardzo liczne grono osobistości świata polityki, gospodarki i kultury nie będzie chciało przyjąć do wiadomości faktu, że język angielski jest jedynym kandydatem spełniającym rolę lingua franca XXI wiecznej Europy. Wszystkie narody europejskie muszą jednak zrozumieć nieutopijny, lecz realistyczny dylemat. Jeśli nie przyjmiemy języka Szekspira jako języka zjednoczonej Europy, to tym językiem w drugiej połowie XXI wieku stanie się język Konfucjusza.

Myślę również, że proponowana konferencja znajdzie mocne poparcie w OECD. Mam nadzieję, że ważnym cosponsorem tej konferencji będzie znany i ceniony brukselski think thank Breugel 36, który opublikował inspirujący dokument Higher aspiration: An agenda for Reforming European Uniwersities. Dokumenty i studia przygotowane przez Konsorcjum akademickie i Konsorcjum korporacyjne nie powinny być tylko elementem zamkniętego obiegu sceny polskiej. To powinny być dokumenty otwarte, ogólnie dostępne w świecie OECD oraz w świecie Unii Europejskiej. Stąd wniosek o bardzo wysokim stopniu pilności. Konsorcjum akademickie i Konsorcjum korporacyjne powinny opublikować w angielskiej wersji językowej zwięzłą informację o swojej działalności, a w następnym stadium „konkurencyjne” tomy Higher education in Poland. Experiances and prospects. Przygotowanie zwięzłej informacji powinno odbyć się w tempie błyskawicznym. Ta „informacja” może ułatwić rozmowy z Finami, z Breugelem, i z OECD na temat koncepcji i realizacji dwóch inicjatyw międzynarodowych, o których mówimy w tym rozdziale.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

XI. Biblioteka wiedzy o rozwoju szkolnictwa wyższego (BWSW) Komitet Badań Naukowych był sponsorem serii Science and Government. Ukazało się pięć tomów tej serii: 1) Transformation of Science in Poland, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 1, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991, pages 378. 36

B.  Aghion, M.  Dawatripont, C.  Hoxby, A.  Mas-Calell, A. Sapir, Higher aspirations: An agenda for reforming. European Universities, Breugel Blue Print, Series, vol.  5, Brussels 2008.

150

2) Society-Science-Government, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 2, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991, pages 378. 3) Science-Technology-Economy, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 3, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991, pages 512. 4) The knowledge-Based Economy. The global Challenges of the 21st Century, eds A.  Kukliński, W.  Orłowski, Science and Government Series, vol. 4, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 2000, pages 321. 5) The knowledge-Based Economy. The European Challenges of the 21st Century, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 3, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 2000, pages 334. Powstaje pytanie, czy po 10 latach przerwy można wskrzesić Serię Science and Government pod auspicjami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. To nie jest jednak bardzo ważna sprawa w kontekście mojej Ekspertyzy. Taką ważną sprawą jest propozycja uruchomienia pod auspicjami Ministerstwa nowej serii w wersji polskiej i angielskiej. Biblioteka wiedzy o rozwoju szkolnictwa wyższego. Realizacja tej propozycji stworzyłaby silne bodźce dla Konsorcjum akademickiego oraz dla Konsorcjum korporacyjnego, aby skonsolidować wyniki swojej pracy w formie kilku tomów, które staną się ważnymi elementami analizy procesów rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w kontekście sceny europejskiej i globalnej. W tych tomach mógłby pojawić się oddech teorii i metodologii w formie refleksji nad istotą diagnozy, istotą wizji rozwojowej oraz istotą strategii. Powołanie proponowanej serii byłoby aktem przekształcenia erupcji dokumentów z lat 2009–2010 w stały strumień pomnażania wiedzy o strukturze i dynamice rozwojowej szkolnictwa wyższego w Polsce. Verba volant scripta manent exempla trahunt. Istnienie skonsolidowanej serii to jest coś znacznie

większego, aniżeli zbiór rozproszonych dokumentów strategicznych. Biblioteka będzie wartościowym elementem krzewienia kultury myślenia strategicznego w społeczeństwie polskim. Dlatego w moim przekonaniu warto zastanowić się nad proporcją utworzenia Biblioteki Wiedzy o rozwoju szkolnictwa wyższego (BWSW).

jęcie badań nad świadomością strategiczną różnych ogniw systemu politycznego. Wydaje się jednak, że łatwiej podjąć badania nad świadomością strategiczną Polski regionalnej aniżeli badania nad świadomością strategiczna Polski resortowej. ***

Post Scriptum To nie będzie próba podsumowania tej Ekspertyzy. To będzie próba sformułowania kilku obserwacji i tez, które mogą być inspiracją dyskusji. Primo – szkolnictwo wyższe jest elementem systemu politycznego, społecznego i kulturowego danego kraju. Ten system określa rangę szkolnictwa wyższego w hierarchii priorytetów rozwojowych danego kraju. W minionym dwudziestoleciu ranga ta była bardzo niska. Przed nami przykład Finlandii zdecydowanego poprawienia rangi. To jest główny problem strategiczny. Secundo – społeczności akademickie działają w określonych sprzyjających lub niesprzyjających warunkach zewnętrznych. Niezależnie jednak od tych warunków, ważna jest dynamika wewnętrzna społeczności akademickiej

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

151

Część IV

Pod auspicjami ministerstwa powstał zbiór dokumentów poświęcony rozwojowi strategii szkolnictwa wyższego. To jest wielkie osiągnięcie w kategoriach sztuki rządzenia (governance). Jednak we have a long way to go, aby przejść od zbioru dokumentów do sprawnie funkcjonującego, permanentnego systemu myśli strategicznej ministerstwa. Pierwszą wersję tej drogi przedstawiłem w rozdziale III tej Ekspertyzy. W tym kontekście chciałbym podkreślić, że myśl strategiczna nie jest zbiorem dokumentów, myśl strategiczna jest dynamicznym procesem wiedzy, wyobraźni i woli, kształtującym sposób myślenia i działania wszystkich uczestników procesu podejmowania decyzji. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego może stać się bardzo ważnym poligonem rozwoju polskiej myśli strategicznej. Nie wszystkie ogniwa polskiego systemu politycznego wykazują priorytetowe zainteresowanie rozwojem i aplikacją myśli strategicznej. Ciekawym testem byłaby odpowiedź na pytanie, w jakim stopniu pionierskie studium Polska 2030 zostało zinternalizowanie przez ,,świadomość strategiczną” Polski Resortowej i Polski Regionalnej. Myślę, że na liście pozytywnych przykładów znalazłyby się: Ministerstwo Nauki Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Nie wiem czy możliwe jest pod-

Myślę, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego może odegrać bardzo ważną rolę w kształtowaniu polskiego systemu myśli strategicznej. Ministerstwo tworzy precedensy i doświadczenia myślenia strategicznego. Pod auspicjami ministerstwa mogą rozwijać się studia teoretyczne nad metodologią myślenia strategicznego. Rezultaty tych studiów mogą okazać się cenną inspiracją dla całego systemu politycznego. Oczywiście wiodącym ogniwem tego systemu myślenia jest Raport Polska 2030. Oczekujemy jednak, że raport nie będzie tylko dokumentem świata struktur politycznych, lecz także a może przede wszystkim ogniwem tworzenia kultury myślenia strategicznego w Polsce.

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

X. Rola Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w kształtowaniu polskiego systemu myśli strategicznej

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

w zakresie realizacji misji uczelni w dziedzinie kształcenia, badań naukowych oraz oddziaływania społecznego i politycznego. Minione dwudziestolecie było okresem dynamicznego wzrostu studenckiej społeczności akademickiej w kategoriach ilościowych. Jak już pisaliśmy wzrost w kategoriach jakościowych był bardzo skromny. Obie diagnozy i obie strategie mówią o problemie starzenia się szeroko pojętej społeczności profesorskiej. Trzeba jednak mówić o tej sprawie w kategoriach wielkiego dramatu wymierania tej kadry. Potrzebne jest studium struktury wiekowej, struktury biologicznej społeczności profesorskiej. Radykalne odmłodzenie tej społeczności jest bardzo ważnym celem strategicznym szkolnictwa wyższego. Stara, zmęczona kadra profesorska nie wniesie ducha dynamicznej innowacji w struktury szkolnictwa wyższego. Trzeba zrealizować nadzwyczajny program specjalnego strategicznego uderzenia. Potrzebne jest rewolucyjne odmłodzenie kadry nauczającej i badawczej szkolnictwa wyższego: 1) Trzeba zmienić poziom i strukturę płac, aby praca w szkolnictwie wyższym była atrakcyjna dla zdolnych jednostek młodego pokolenia. 2) Trzeba uruchomić nadzwyczajny program kilkunastu tysięcy dobrze fundowanych stypendiów doktoranckich, otwierając przed zdolnymi doktorantami drogi awansu naukowego. 3) Trzeba stworzyć klimat nowych merytorycznych wymagań, aby w sposób zdecydowany wzmocnić proces nadawania doktoratów. Trzeba wzmocnić ilościowo i jakościowo oblicza tego procesu. 4) Trzeba zlikwidować instytucję habilitacji jako elementu, który hamuje procesy rewolucyjnego odmłodzenia kadry profesorskiej. Rozumiem doskonale argumenty klasycznego myślenia, uznające że habilitacja jest instytucją niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania szkolnictwa wyższego. Rozumiem, że likwidacja habilitacji może utorować drogę do godności profesorskich

152

jednostkom słabszego kalibru. Wydaje się jednak, że wzmocniony doktorat i inne kryteria (publikacje, dorobek naukowy, patenty itp.) mogą stworzyć konstrukcję efektywnego sita selekcyjnego, które będzie działało szybciej aniżeli pięcioletnia procedura habilitacji. Czar habilitacji jest wspaniałym czarem polskiej tradycji akademickiej. Rewolucja odmłodzenia kadry profesorskiej szkolnictwa wyższego jest koniecznym przełomem XXI wieku. Na ołtarzu tego przełomu trzeba złożyć czar habilitacji. Tertio – minione dwudziestolecie było okresem dominującej roli samorządu akademickiego jako sposobu rządzenia szkolnictwem wyższym (chodzi oczywiście o uczelnie publiczne). Samorząd akademicki można oceniać dwojako: jako dobro finalne i jako dobro instrumentalne. Filozofia dobra finalnego była percepcją społeczności akademickiej cieszącej się samorządem jako dobrem finalnym. Jeśli jednak uznamy, że samorząd akademicki był dobrem instrumentalnym, służącym efektywności uczelni w realizacji misji dydaktycznej, naukowej i społecznej to bilans dwudziestolecia jest negatywny. Samorząd akademicki nie był instrumentem wzmacniania efektywności szkolnictwa wyższego. Czy można z tej obserwacji wysnuć wnioski przyszłościowe? Quarto – trzeba na nowo zdefiniować rolę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ta nowa rola to ministerstwo jako instytucja będąca współtwórcą polskiego systemu myśli strategicznej jako systemu zinternalizowanego przez wszystkie procesy podejmowania decyzji. Ministerstwo powinno być świecznikiem myśli strategicznej powszechnie znanym i uznanym przez struktury społeczne, polityczne i naukowe. Myśl strategiczna ministerstwa powinna być przedmiotem dialogu ministerstwa ze społecznością akademicką oraz z polskim społeczeństwem in toto. Now the judgment is Yours Ladies and Gentlemen.

Antoni Kukliński

Aneks 1

The Transformations of science and higher education Poland and Finland facing the challenges of the XXI century Polish − Finnish seminar A memorandum We are participating in one of the greatest transformations of the global scene in the last 500 years. Europe is facing a dramatic or even tragic dilemma to be an important global power or withdraw in to the shadow of the new global periphery (the genteel surrender of Europe). Poland and Finland are deeply involved in the broad stream of reflexions and studies related to the future of Europe. This involvement and creative Polish – Finnish cooperation found an innovative expression in the conference and post conference volume ,,Towards a new creative and innovative Europe” published in 200737. The rich and comprehensive contributions published in this volume are a good starting point to propose the organization of a Polish Finnish seminar The transformation of science and higher education – Poland and Finland facing the challenges of the XXI century. This seminar could be seen as a brainstorming encounter of Finnish and Polish personalities representing four communities – the academic community, the governance community, the business community and journalistic community. We could also envisage the participation of OECD, the European Union and the World Bank. These grand organizations are a source of very important contributions concerning the future of Poland, the future of Finland, the future of Europe. The seminar could be seen as a sequence of five panels: Panel One – The transformations of science and higher education – a global perspective. Panel two – The transformations of science and higher education. The perspective of European Union. Panel three – The transformations of science, experiences and prospect in Poland and Finland. Panel four – The transformation of higher education. Experiences and prospects in Poland and Finland. Panel five – An utopian dream. The new renaissance in Europe. The new vision of science and higher education in Europe.

37

Towards a New Creative and innovative Europe, A. Kukliński, C. Lusiński, K. Pawłowski (eds), Nowy Sącz 2007.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

153

Część IV

In this sequence of five panels the field of science and higher education is analyzed in four perspectives: The global perspective The perspective of the European Union The Finnish perspective The Polish perspective

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

***

The field of science and higher education is a test laboratory of three approaches: The diagnostic approach. The evaluation of the experiences of the past The prospective approach. The long duration and the turning points of the years 2010–2030 The utopian approaches of the perspective of the years of 2050 *** This memorandum is not a proposal to organize the next ordinary international seminar designed in the framework of conventional wisdom and political correctness It is a proposal of an extraordinary seminar as an integration of wisdom imagination and intellectual courage. I am convinced that Poland and Finland are able to mobilize this wisdom, imagination and courage as an integration of diagnostic, prospective and utopian thinking. *** Naturally this memorandum is not proposing the final shape of the seminar which will the outlined as a consequence of Polish – Finnish discussions and consultations. It is only a proposal to enter the trajectory leading to The Seminar.

This volume is the result of the debate that took place Turing the 8th Congress of Polish Economists. Held every few years for the past 120 years, these congresses are regarded as extremely significant events concerning the fundamental problems of the Polish economy and economics sciences.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Poland’s transition and its future edited by E. Mączyńska, Warszawa 2009 Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego www.ksiazkiekonomiczne.pl

154

Antoni Kukliński

Aneks 2

38

Higher Education to 2030, vol. 2 Globalization, OECD, Paris 2009.

39

Higher aspirations: An agenda for reforming. European Universities, Bruegel Blue Print, Series, vol. 5, Brussels 2008.

40 A set of four diagnostic and strategic studies analyzing the development of Higher Education in Poland in the years 1990-2020 printed in Polish in 2009 and 2010. 41 Compare the OECD observation the „emergence of a Fully integrated European Higher Education System is not yet in sight” OECD, op.cit., p. 14.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

155

Część IV

In the years 2008–2010 we observe an eruption of a set of brilliant contributions building up new approaches in the interpretation of the history and the future of higher education. I would like to quote only three examples: 1) The contribution of OECD Higher Education to 203038. 2) The contribution of Bruegel – Higher aspirations. An agenda for reforming European University39. 3) A set of Polish contribution inspired by the Polish Ministry of Science and Higher Education40. In this intellectual and pragmatic climate a proposal can be formulated to organize in Warsaw in the framework of the Polish EU Presidency an international conference: The global future of the European System of Higher Education. In this conference we can try to answer 4 grand questions. 1) How to define the European System of Higher Education. Are the member countries of the European Union really interested in the development of an European system of Higher Education or are the member states willing to continue the XIX century traditions of national systems of Higher Education. 2) Assuming that the European System of higher education will emerge in the realities of the XXI century41 is it possible to define the leading mission of this system. Can we say that development of the creative mind of the young generation is the main mission of this system. How to implement this mission in the conditions of the XXI century. 3) How to define the global future of the European System of Higher Education as a competitive system facing the American, Chinese and Indian challenges. 4) How to solve the dilemma of “democratic” versus ,,elitistic” face of the European System of Higher Education. This list of grand questions can be formulated in different ways. But we have to try to formulate really grand questions related to the successful survival of the European System of Higher Education in the realities of the XXI century. The grand questions will create the dimension for a grand non conventional conference as an open field of wisdom and imagination interpreting the global future of the European System of Higher Education. Is the organization of this Conference in Warsaw in spring 2011 an utopian dream of a feasible reality?

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

The global future of the European System of Higher Education The challenges of the XXI century An international Conference A memorandum

Komentarz do opracowania Antoniego Kuklińskiego pt. Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie roku 2050 Roman Galar

J

estem przekonany, że komentowany tekst zasługuje na uwagę i poważne potraktowanie. Podzielam większość zawartych w nim diagnoz i postulatów. Uwagi pogrupowałem zgodnie z przyjętą sekwencją Szkicu.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO KOMANTARZ

Prawdziwy koniec XX wieku. Enigma XXI wieku Symptomy zwiastujące przełom są wyraźnie widoczne, a jednocześnie wydają się nierealne. Psychologicznie sytuacja przypomina mi przełom lat 70/80 w obrębie systemu sowieckiego. Ignorowano oczywiste objawy upadku w ugruntowanym przez doświadczenie życiowe przekonaniu, że ZSRR jest niezwyciężony. „Pentagonalność” objawów kryzysu wydaje się faktem. Jego źródeł dopatrywałbym się w dokonanej przez baby-boomers rewolucji kulturalnej, która doprowadziła do wyjałowienia cywilizacyjnego podglebia Zachodu. Co znaczą dziś pojęcia takie jak charakter, honor, odpowiedzialność, odwaga, poświęcenie, pracowitość, prawda, rzetelność, uczciwość? To nie tyle kryzys historycznych instytucji Zachodu, co odsunięte w czasie o pokolenie konsekwencje relatywizacji rzeczywistości. Nagromadzonych przez Zachód zasobów kapitału społecznego i innowacyjnego starczyło na sfinansowanie kilku dekad nieodpowiedzialnej rozrzutności. Czy starczy na dłużej?

156

Jeśli tak to datę przełomu i otrzeźwiających reform przyjdzie zapewne nieco przesunąć. Wtedy jednak szanse na inicjatywę strategiczną w ich przeprowadzeniu mogą wymknąć się z rąk mieszkańców Zachodu. Polityka zbudowana na przeświadczeniu, że głównym problemem Polski jest modernizacja ukierunkowana na „powrót do normalności” może okazać się katastrofą, jeśli „normalność” okaże się iluzoryczna.

Trzy źródła konfrontacji z enigmą XXI wieku. Świat wiedzy, świat wyobraźni, świat utopii Wiele wskazuje, że potencjał przemian związany z hasłami społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy został w dużej mierze zmarnowany. Hasła te, które mogły udatnie organizować myślenie o innowacyjnej przyszłości, stały się częścią marketingowego ple, ple, ple… Dotychczasowy przebieg rewolucji informacyjnej dobitnie uzmysławia, że wysoką funkcją mózgu jest selekcja i synteza informacji, a nie jej gromadzenie. Ta obserwacja powinna być fundamentalną przesłanką przebudowy systemu edukacyjnego.

Proces tworzenia systemu myśli strategicznej szkolnictwa wyższego Szkoda, że w procesie budowy strategii tak często lekceważy się doświadczenia historyczne, kierując się sloganem „wybierzmy przyszłość”. Przyczyny sukcesów bywają oryginalne, ale przyczyny porażek są zwykle typowe. Trudno odmówić logiki zarówno tezom o warunkach rozwoju myśli strategicznej jak i schematom tworzenia myśli strategicznej. Mam jednak wątpliwości związane z możliwością włączenia punktów zwrotnych do procesu strategicznego na zasadzie wyboru planistycznego. Doświadczenie historyczne systematycznie demonstruje, że wiedza o naturze kolejnego punktu zwrotnego była apriorycznie niedostępna (również w przypadku obecnego kryzysu).

Zdarzali się oczywiście „geniusze”, który taki rozwój sytuacji przewidywali, ale ich status stawał się ewidentny tylko a posteriori – wcześniej traktowano ich jako dziwaków. Ponadto, wystąpienie punktu zwrotnego w jakiejś dziedzinie unieważnia w dużej mierze wcześniejszą wiedzę związaną z tą dziedziną. Strategia ignorująca możliwość wystąpienia punktów zwrotnych jest strategią nieodpowiedzialną. Strategiczną odpowiedzią na punkty zwrotne przyszłości nie jest jednak ich przewidywanie, ale tworzenie rezerw i umiejętności umożliwiających adaptacyjną odpowiedź na ich wystąpienie. W skali indywidualnego życia tak właśnie postępujemy kształcąc się i oszczędzając. Z tych szczególnie względów zgadzam się z tezą, że krzewienie kultury myśli strategicznej w Polsce, zarówno na poziomie indywidualnym jak i społecznym, powinno być zadaniem ministerstwa.

Refleksyjna ocena dwóch serii dokumentów poświęconych strategii rozwoju szkolnictwa wyższego Podzielam pogląd o nadmiernym zafascynowaniu omawianych dokumentów strategicznych „magią świata instytucji”. Nie wydaje mi się, żeby niskie lokaty polskich szkół wyższych w rankingach międzynarodowych stanowiły jakiś istotny dramat. Takim dramatem byłaby ogólna niezaradność absolwentów tych szkół, a w szczególności niemożliwość znalezienia zatrudnienia na międzynarodowym rynku pracy. Generalnie, gdy idzie o rankingi, mam wrażenie głęboko szkodliwej ingerencji ludycznego ducha sportu w poważne dziedziny aktywności społecznej. Pokusa stosowania wskaźników pozwalających na bieżącą ocenę ludzi i instytucji jest zrozumiała, ale w wielu ważnych procesach niemożliwa do zrealizowania.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

157

Część IV O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO KOMANTARZ

Wyobraźnia rzutuje teraźniejszość w przyszłość posługując się indywidualnymi modelami świata. Zwykle projekcje takie ekstrapolują jedynie teraźniejszość, budując wizję typu „tak samo, tylko bardziej”. Ważniejsze są wizje „nieliniowe”, przypisywane umysłom wybitnym. Z niepokojem trzeba więc zauważyć, że stosowane dziś procedury uzgadniania wizji dla celów strategicznych (foresight, metody delphi) są w istocie metodami eliminacji wizji niestandardowych. Wizje ze świata wyobraźni są z reguły wizjami sektorowymi, zakładającymi implicite, że cała reszta rzeczywistości pozostaje jaka była. W świecie utopii rozważa się wizje całościowe, obejmujące interakcje zmian w różnych obszarach. W sytuacjach podobnych do współczesnej, kiedy odtworzenie tradycyjnej równowagi przestaje być możliwe, myślenie utopijne staje się myśleniem realistycznym. Szkoda, że w latach 80 tak mało dyskutowano, jak żyć po komunizmie i jak przeprowadzić transformację.

W szczególności w procesach edukacyjnych i innowacyjnych czas oddzielający przyczyny od skutków bywa długi. W tym czasie same kryteria oceny mogą ulec istotnym zmianom. (Ewolucja systemu oceny KBN to tylko drobny przykład). Trzeba też pamiętać o naszej niepokojącej skłonności do podporządkowywania się literze obowiązujących kryteriów przy jednoczesnym ignorowaniu ich ducha oraz wszelkich działań nieobjętych kryteriami. W takich sytuacjach ogólne zasady bywają znacznie skuteczniejsze od szczegółowych przepisów.

Diagnoza transformacji szkolnictwa wyższego w latach 1990−2010 Podpisuję się pod tezą o imitacyjnym charakterze transformacji polskiego szkolnictwa wyższego. Podzielam zaniepokojenie izolowaniem się akademii od życia kraju i jej skupieniu na własnych potrzebach korporacyjnych. W tym właśnie dopatrywałbym się przyczyn jej relatywnie niskiego finansowania. Nie do końca zgadzam się z tezą o ilościowej a nie jakościowej transformacji. Jeśli przy tych samych zasobach, zarówno pieniędzy jak i czasu, dokonuje się skok ilościowy, to tylko epizodycznie może to nie mieć negatywnego wpływu na jakość.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO KOMANTARZ

Nie trwoży mnie myśl, że polskie szkolnictwo wyższe należy do Europy peryferyjnej

Nie trwoży mnie myśl, że polskie szkolnictwo wyższe należy do Europy peryferyjnej. To geopolitycznie dość naturalny stan rzeczy, a ponadto innowacyjnie obiecujący. Martwi natomiast marna jakość tej peryferyjności, a w szczególno-

158

ści brak działań, które mogłyby ją uczynić bardziej komfortową i na swój sposób atrakcyjną.

Rola szkolnictwa wyższego w skoku cywilizacji Polski w latach 2010−2030 Do sugerowanych okresów porównawczych porównań warto by dołączyć dwudziestolecie 1919–1939. Pomogłoby to uzmysłowić możliwą do uzyskania skalę zmian i przypomnieć dawne europejskie standardy edukacyjne; a tym samym natchnąć reformatorów odwagą. Są powody, aby sądzić, że sukces Finlandii w latach 1990–2010 był efektem mniej spektakularnych, a bardziej organicznych i peryferyjnych właśnie działań we wcześniejszych dekadach. Warto uczynić tę kwestię przedmiotem rozważań. Więcej nauczymy się studiując zasiewy niż żniwa sukcesu. Teza, że decydującym problemem strategicznym jest transformacja statusu materialnego i duchowego szkolnictwa wyższego jako współautora i współaktora skoku cywilizacyjnego Polski jest kusząca i wielce pochlebna dla pracownika tegoż szkolnictwa. Rzecz w tym, czy będzie to możliwe bez schumpeterowskiej destrukcji.

Utopijna wizja systemu szkolnictwa wyższego w perspektywie roku 2050 To oczywiste, że potrzebny jest dualny system edukacyjny. Nie można tolerować marnowania potrzebnych społeczeństwu talentów poprzez system nastawiony na kształcenie przeciętnie uzdolnionych. Sądzę jednak, że zastosowany dualizm powszechny – elitarny może być źródłem niebezpiecznych nieporozumień. Racjonalny wydaje się podział na studia w kierunkach niezbędnych dla dobrego funkcjonowania nowoczesnego społeczeństwa

Inicjatywy międzynarodowe Proponowane konferencje wydają się bardzo interesujące. Ze względów wspomnianych wcześniej, szczególnie obiecująca wydaje mi się konferencja polsko-fi ńska.

Biblioteka wiedzy o rozwoju szkolnictwa wyższego Idea godna poparcia.

Rola Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w kształtowaniu polskiego systemu myśli strategicznej Niewątpliwie potrzebna.

Post scriptum Nie sposób zaprzeczać, że radykalne odmłodzenie społeczności nauczycieli akademickich jest

bodaj najważniejszym zadaniem szkolnictwa wyższego. Nie jest to jednak cel strategiczny, tylko paląca potrzeba dnia. To prawda, że stara, zmęczona kadra profesorska nie wniesie ducha dynamicznej innowacji w struktury szkolnictwa wyższego. Ponadto kadra ta już odchodzi na emeryturę, a bez niej, w obecnym stanie prawnym, akademia nie jest w stanie funkcjonować. Kto jednak, i w jaki sposób zapełni lukę pokoleniową, i wychowa nową kadrę? Nie sposób też zaprzeczać, że konieczne jest skrócenie okresu, w którym o awansie decydują wyłącznie kryteria korporacyjne. To absurd, gdy osoby w wieku przedemerytalnym skrupulatnie gromadzą punkty i piszą wypracowania na stopień. Moment uzyskiwania samodzielności naukowej powinien następować w wieku, w którym ludzie są jeszcze pełni energii. Potem powinna się liczyć jakość wykonywanej pracy. Niezbędną selekcję trzeba zapewnić poprzez zmniejszenie gwarancji zatrudnienia. Trzeba też uwzględniać, że instytucja naukowa to organizacja bardziej złożona niż drużyna piłkarska. Stąd pracowników należy oceniać przez pryzmat ich użyteczności w zespole, a nie według ujednoliconych kryteriów.

Nie sposób zaprzeczać, że r adyk alne odmłodzenie społeczności nauczycieli ak ademickich jest bodaj najważniejszym zadaniem szkolnictwa wyższego

Gorzkie słowa o funkcjonowaniu samorządu akademickiego wydają się prawdziwe. Krokiem w kierunku poprawy sytuacji byłoby wyłączenie z gestii samorządu kwestii administracyjnych i zdecydowany powrót do osobistej i wymiernej odpowiedzialności nauczycieli akademickich za prowadzone zajęcia.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

159

Część IV O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO KOMANTARZ

oraz na studia nastawione na osobisty rozwój i zwiększenie szans życiowych samych studiujących. Te pierwsze powinny być limitowane realnymi potrzebami, ostro konkurencyjne i materialnie komfortowe. Niekoniecznie muszą to być wielkie uczelnie. Te drugie powinny być współfinansowane przez państwo w tej mierze, w jakiej przyczyniają się do rozwoju kapitału społecznego. Nie należy utrzymywać fi kcji, że istnieje znacząca korelacja między kierunkiem takich studiów a wykonywaną później pracą. Sądzę, że już w tej chwili włączanie do programów studiów języka Konfucjusza zwiększa szanse życiowe absolwentów i konkurencyjność gospodarki.

Wyzwania przed polskim szkolnictwem wyższym Andrzej P. Wierzbicki

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

C

hciałbym tu spojrzeć na kwestię wyzwań stojących przed polskim szkolnictwem wyższym, zgodnych z mottem Imagination is more important than knowledge (A. Einstein, cytuję za A. Kuklińskim) oraz zaleceniami opracowania Antoniego Kuklińskiego pt. Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce w perspektywie roku 2050, których streszczeniem jest zdanie: „przyjąć nowe spojrzenie na istotę ekspertyzy jako zjawiska obejmującego nie tylko świat wiedzy i doświadczenia, lecz także świat wyobraźni”. W przeciwstawieniu do tych zaleceń, zarówno opracowanie konferencji rektorów (koncentrujące się na politycznie poprawnej obronie status quo) jak i ekspertyza Ernst&Young (wyrażająca korporacyjne interesy prywatyzacji wiedzy) nie mogły dać adekwatnej wizji strategicznej, gdyż w istocie patrzą one wstecz lub co najwyżej na teraźniejszość a nie wyobrażają sobie dalszej przyszłości. Proponuję zatem podjąć szerzej problem wyzwań przyszłości wobec szkolnictwa wyższego na świecie i w Polsce. Możliwe są też inne punkty odniesienia, np. nowa strategia Unii Europejskiej „Europa 2020” (której cele i priorytety ze względu na czas jej opracowania nie są oczywiście uwzględnione zarówno przez opracowanie konferencji rektorów jak i przez ekspertyzę Ernst&Young, ale zasadne jest pytanie, czy opracowania te są w ogóle spójne z tą nową strategią). Tym niemniej, przedstawię tu wyliczenie kilku wyzwań, które pozostaną aktualne do roku 2050; tu kilka tez o takich właśnie wyzwaniach przyszłości.

160

1. Wyzwanie umasowienia szkolnictwa wyższego Rewolucja informacyjna, w związku z jej megatrendem dematerializacji pracy, powoduje umasowienie szkolnictwa wyższego; w krajach najbardziej rozwiniętych wskaźniki skolaryzacji na poziomie wyższym przekraczają dziś 80–90%. Popyt społeczny na masowe studia wyższe rozwija się też w Polsce. Duża część społeczeństwa gotowa jest płacić za wykształcenie wyższe, stąd popyt na kształcenie w szkołach niepaństwowych. Powstaje tu pytanie o rolę wyższych szkół państwowych w warunkach masowych studiów wyższych oraz ich relacje do szkół niepaństwowych. Rola wyższych szkół państwowych w tych warunkach pozostaje podobna do założeń uniwersytetów od czasów królowej Jadwigi: nie tylko kształcić na zadowalającym poziomie w kraju, lecz także zapewnić bezpłatne kształcenie najzdolniejszym przedstawicielom warstw ubogich. Bogaci wyślą swe dzieci za granicę (dawniej do Padwy i Bolonii, dzisiaj do Oxfordu i Princeton), średnio bogaci szukać będą szkół prywatnych także w kraju, chodzi tu o to, że także wśród najuboższych zdarza się młodzież szczególnie uzdolniona. Tej roli nie uwypukla politycznie poprawna ekspertyza rektorów oraz nie zauważa korporacyjna ekspertyza Ernst&Young. Tymczasem, w myśl zasad sprawiedliwości Johna Rawlsa, odpowiedzialność za stworze-

Dematerializacja pracy oznacza też częstszą zmianę zawodów, a więc konieczność kształcenia ustawicznego. Można (i trzeba) temu wyjść

3. Wyzwanie swobodnego dostępu do wiedzy W wyniku rewolucji informacyjnej wiedza staje się podstawowym zasobem produkcyjnym. Wywołuje to trend korporacyjnej prywatyzacji wiedzy, widoczny dzisiaj wszędzie (np. w zachowaniach wielkich koncernów farmaceutycznych organizujących kampanie straszenia nowymi odmianami grypy). Jednakże wielkie uniwersytety krajów rozwiniętych, poczynając od MIT, odpowiedziały inicjatywą Open Access, czyli bezpłatnego udostępniania wiedzy opracowanej lub przetworzonej za pieniądze publiczne. Jest to tylko przykład ogromnego konfl iktu o własność wiedzy (ma on wiele innych aspektów), znamiennego dla okresu po rewolucji informacyjnej. Konfl ikt ten stwarza wyzwania – zarówno dla uniwersytetów państwowych jak i niepaństwowych. W jakim stopniu wiedza wykładana lub tworzona na tych uniwersytetach ma być

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

161

Część IV

2. Wyzwanie kształcenia zdalnego i ustawicznego

naprzeciw przez organizację studiów podyplomowych, ale główne wyzwanie wiąże się z szybko rozwijającymi się możliwościami kształcenia elektronicznego: podręcznikami, ćwiczeniami, wirtualnymi laboratoriami elektronicznymi dostępnymi poprzez internet. Na tę formę kształcenia otwiera się cały rozwinięty świat, ale opracowanie odpowiednich materiałów dydaktycznych jest pracochłonne i kosztowne, zatem w Polsce jest szczególnie opóźnione ze względu na niedofinansowanie nauki i szkolnictwa wyższego. Jeśli jednak tego wyzwania nie podejmiemy, to staniemy się zaściankiem cywilizacyjnym Europy i świata. Dlatego też niezbędne jest uruchomienie specjalnej ścieżki finansowania prac związanych z opracowaniem i wdrażaniem elektronicznych materiałów dydaktycznych – oczywiście z uwzględnieniem wymogów swobodnego dostępu do takich materiałów opracowanych za pieniądze publiczne, o czym szerzej piszę w następnym punkcie.

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

nie szans dla szczególnie uzdolnionej młodzieży ubogiej spoczywa właśnie na państwie. Umasowienie szkolnictwa wyższego ma też oczywiste skutki negatywne: musi się obniżyć średni poziom nauczania, przynajmniej na szczeblu licencjackim czy inżynierskim. I z trendem tym nie można walczyć inaczej, niż przez zwykłą konkurencję uczelni. Inne metody walki – mnożenie ciał opiniodawczych i akredytacyjnych – prowadzą jedynie do walki pozamerytorycznej i zajazdów zaściankowych (tak jak PKA, wbrew oczywistym potrzebom społecznym, odmawia praw do nauczania informatyki specjalistom w zakresie praktycznych zastosowań informatyki, bo informatyk według tej komisji powinien się wykazać pracami teoretycznymi). Relacje szkół państwowych do niepaństwowych powinny być przyjazne, choć konkurencyjne – a zapewnienie takich relacji powinno być przedmiotem troski Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, z wykorzystaniem różnych form poprawy tych relacji. Jak zatem zapewnić zadowalający poziom prac badawczych na uczelniach, wobec masowości kształcenia? Po pierwsze, trzeba ograniczyć wieloetatowość; pomysł ograniczenia do maksimum dwóch etatów jest rozsądny, ale wykonalny tylko przy jednoczesnym zwiększeniu wynagrodzeń podstawowych. Obecna sytuacja podejmowania pracy dydaktycznej na nierzadko pięciu etatach uniemożliwia pracę badawczą i jest jednym z głównych powodów zapaści intelektualnej. Po drugie, zgadzając się na obniżenie poziomu kształcenia podstawowego, najlepsze uczelnie powinny jednocześnie zwiększyć elitarność i poziom kształcenia magisterskiego i doktorskiego, wciągając studentów tych szczebli do prac badawczych.

dobrem publicznym, a w jakim stopniu prywatnym? Dodajmy, że w stosunku do wiedzy nie obowiązuje zasada tragedii wspólnoty (trawa na pastwisku gminnym jest nadmiernie eksploatowana, co uzasadnia prywatyzację tego pastwiska), gdyż wiedza nie jest dobrem degradowalnym: użytkowana bardziej intensywnie zwykle powiększa się, nie pomniejsza. Wyzwania tego nie podejmują ani opracowanie konferencji rektorów, ani też (co bardziej zrozumiałe z uwagi na jawny konfl ikt interesów) ekspertyza Ernst&Young.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

4. Wyzwanie zmian spojrzenia na świat jako skutku rewolucji informacyjnej Może najtrudniejszym wyzwaniem, niezauważanym w pełni przez obie ekspertyzy, są skutki zmian episteme – podnoszonych przez Michela Foucaulta – czyli sposobu kreowania i uzasadniania wiedzy w danej epoce cywilizacyjnej, bądź też, określone w prostszych słowach, zmiany sposobu widzenia świata, którą niesie ze sobą rewolucja informacyjna. Przykładów takiej zmiany jest wiele, podam tylko dwa. Zasada wyłaniania się (emergencji) mówi, że nowe własności systemów wyłaniają się wraz ze zwiększeniem stopnia złożoności, i że własności te są jakościowo różne oraz nieredukowalne do własności części systemów. Może to się wydawać zdroworozsądkowym, intuicyjnym sformułowaniem; ważny jest fakt, że zasada ta jest uzasadniona racjonalnie, w oparciu o dane naukowe. Może to się wydawać wnioskiem z klasycznych pojęć teorii systemów, synergii i holizmu, czy też metafi zycznym przekonaniem religijnym; rzecz w tym, że obie takie upraszczające interpretacje są błędne. Synergia i holizm mówią, że całość jest większa od sumy swych części, ale nie podkreślają nieredukowalności. Tak więc, w klasycznym rozumowaniu systemowym, całość jest większa, ale nadal może być redukowana do swych części.

162

Tymczasem najlepszym niedawnym przykładem fenomenu emergencji było spontaniczne wyłonienie się pojęcia software’u w ewolucji technicznej i cywilizacyjnej ostatnich pięćdziesięciu lat. Oprogramowanie, software, nie może działać bez sprzętu, hardware, ale nie może być zredukowane czy wytłumaczone przez własności sprzętu. Fakt ten przeczy argumentom kreacjonistów, którzy twierdzili, że nieredukowalna złożoność nie mogła spontanicznie wyłonić się w ewolucji, musiała być wynikiem inteligentnego projektu świata; tymczasem ewolucja cywilizacyjna ostatnich pięćdziesięciu lat daje przykłady takiej spontanicznej emergencji. Tak więc zasada wyłaniania się jest przeciwstawna redukcjonizmowi. Trzeba tu podkreślić, że nauki ścisłe i przyrodnicze, bardziej paradygmatyczne niż technika, nadal hołdują redukcjonizmowi; np. fi zycy wierzą, że obliczenia kwantowe zmienią zasadniczo techniki obliczeniowe – podczas gdy zmienią one zasadniczo tylko sprzęt, nie oprogramowanie, które rozwija się według zasad nieredukowalnych do sprzętu. Drugi, równie trudny przykład (bo zmiana sposobu widzenia świata jest trudna) to kwestia paradoksu błędnego koła czy nieskończonego regresu, używanego przez sceptyków filozoficznych od czasów starożytnej Grecji do ataku na naturalizm i uzasadnienia sceptycyzmu. Na przykład Leszek Kołakowski (1988) pisze: „Od czasów sceptyków starożytnych wiadomo jest, że każda epistemologia – tj. jakakolwiek próba ustanowienia uniwersalnych kryteriów prawomocności wiedzy – wiedzie albo w regres nieskończony, albo w błędne koło, albo w nieprzezwyciężalny paradoks samoodniesienia (nieprzezwyciężalny, rozumie się, o ile nie jest rozwiązany pozornie przez to, że obróci się go w regres nieskończony)”. To samo twierdzi wielu innych filozofów (np. E. Husserl, L. Wittgenstein, J. Srzednicki, G. Żurkowska, B. Latour). Tymczasem dobra znajomość zachowania się układów czy systemów ze sprzężeniem zwrotnym wyjaśnia pozornie nieprzezwyciężalne paradoksy samoodniesienia, regresu nieskończonego, błędnego koła – traktując je jako

W wyniku rewolucji informacyjnej obserwujemy też narastający konfl ikt pomiędzy oligarchią (różnorodnie nazywaną: superklasą, netokracją, postdemokracją) a demokracją. Obie ekspertyzy nie wypowiadają się na ten temat, zajmują jed-

W wyniku rewolucji informacyjnej obserwujemy też nar astający konflikt pomiędzy oligarchią a demokr acją Oczywiście, konfl ikt ten powinien w jawnej formie być uwzględniany w nauczaniu. Ale stanowisko Rawlsa może też mieć skutki praktyczne: uważam, że uzasadnia ono pozostawienie uczelniom dużego stopnia samorządności, bez prób wprowadzania nadto managerskiego systemu zarządzania. Czym innym i niezbędnym jest poddanie uczelni silnej konkurencji, czym innym jest zarządzanie ściśle hierarchiczne typu korporacyjnego.

Podsumowanie Wyzwania te wyliczyłem przykładowo jako te, które moim zdaniem pozostaną aktualne przez najbliższe dziesięciolecia. W pogłębionej analizie można zacząć od zagrożeń tak, jak to sugeruje Antoni Kukliński; zgadzam się też z jego tezą, że „pentagonalny kryzys lat 2008–2011 jest prawdziwym końcem XX wieku”, ale nie nadawałbym tak wielkiego znaczenia zagrożeniu kryzysem Wspólnoty Atlantyckiej – i tak polskie szkolnictwo wyższe kształci i będzie kształcić swych najlepszych absolwentów na potrzeby Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej; dopiero następnie można dokładniej określić wyzwania oraz przeprowadzić ich dogłębną analizę.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

163

Część IV

5. Wyzwanie demokracji pracowniczej

nak (podświadomie) stanowisko na rzecz raczej oligarchii. Tymczasem skutkiem rozpowszechnienia się internetu jest m.in. pojawiające się silne stanowisko broniące demokracji, zwłaszcza w formie demokracji pracowniczej uzasadnionej fi lozoficznie i prawnie przez Johna Rawlsa. Co ten konfl ikt może oznaczać w stosunku do szkolnictwa wyższego?

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

oczywiste cechy pojęcia sprzężenia zwrotnego (dynamiczny proces równoważenia się układu z ujemnym sprzężeniem zwrotnym np. w serwomechanizmie ramienia robota to przecież nieskończony regres, błędne koło czy samoodniesienie stosowane jest miliony razy w każdym komputerze jako zasada działania przerzutnika z dodatnim sprzężeniem zwrotnym, podstawowego elementu pamięci komputera). Jeśli to są paradoksy, to ani roboty, ani komputery nie mogą działać. Skoro one jednak działają, są to więc paradoksy pozorne, wyjaśnione przez rozwój technik informacyjnych. Tak samo jak oczywiste jest dzisiaj, że Achilles jednak dogoni żółwia, gdyż szereg nieskończony może mieć skończoną granicę. Te dwa (trudne) przykłady wskazują, jak głębokie mogą być zmiany sposobu widzenia świata jako skutek rewolucji informacyjnej. Reformy szkolnictwa powinny takie zmiany antycypować. Np. twierdzę, że po rewolucji informacyjnej w nauczaniu uniwersyteckim dziedzin społecznych i humanistycznych trzeba wprowadzić trzy obowiązkowe przedmioty techniczne: 1) Automatykę i robotykę, z naciskiem na procesy dynamiczne w sprzężeniu zwrotnym i ćwiczenia laboratoryjne (choćby symulacyjne) ilustrujące to działanie; 2) Informatykę, ale nie traktowaną tylko biernie, z obowiązkiem zaprojektowania choćby jednego przykładu oprogramowania; 3) Inżynierię biomedyczną, jako dziedzinę o coraz większym znaczeniu w starzejących się społeczeństwach.

Quo vadis jako metafora myślenia o przyszłości Polski Antoni Kukliński Anna Gąsior-Niemiec

Wprowadzenie

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Kontekstowym punktem wyjścia dla tego krótkiego artykułu jest często ostatnio formułowana teza o zachodzącej na naszych oczach fundamentalnej rekonfiguracji dotychczasowego układu stosunków władzy politycznej i ekonomicznej w ujęciu globalnym przy jednoczesnej dekompozycji struktur, stosunków i tożsamości społecznych w układzie narodowym, regionalnym i lokalnym1. Globalny kryzys finansowy i ekonomiczny ujawniony w pełni w 2008  r., którego reperkusje są i będą nadal wyraźnie odczuwane również w wielu państwach zachodnich, uwidocznił zawodność dogmatów przyświecających przez ostatnie 30 lat neoliberalnej globalizacji 2, będącej jednym z głównych czynników przyśpieszających procesy dekom1 Por. np. J.  Attali, Historia przyszłości, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2008; U. Beck, Władza i przeciwwładza w epoce globalnej. Nowa ekonomia polityki światowej, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2005; J.  Staniszkis, Władza globalizacji, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2003; Z. Bauman, Globalization: the Human Consequences, Polity, Cambridge1998. 2

Zob. D.  Held i in., Global Transformations: Politics, Economics and Culture, Polity, Cambridge, Cambridge 1999; D. Harvey, Neoliberalizm. Historia katastrofy, Książka i Prasa, Warszawa 2008; J.  Stiglitz, Freefall. Jazda bez trzymanki, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2010.

164

pozycji i rekonfiguracji. Mimo to, nie jest wcale przesądzone, że zmiany zachodzące w reakcji na wspomniany kryzys będą oznaczać wynalezienie lepszych zasad organizowania życia społecznego w różnych skalach przestrzennych3. Jedną z ważnych przyczyn uzasadniających ten sceptycyzm jest niedostatek atrakcyjnych systemowych propozycji nowego ładu społecznego w środowisku aktorów politycznych w całym okresie pozimnowojennym4. Inną, jest obserwacja bieżącej dynamiki ruchów i protestów społecznych, często gwałtownych i „widowiskowych”, lecz rzadko i w małym stopniu przekładających się na konkretne i całościowe rezultaty polityczne5. Na skutek wspomnianej dekompozycji sił społecznych6, a także kolonizacji politycznej i społecznej wyobraźni przez „neoliberalną nowomowę”7 oraz potęgi i często brutalnej represyjności aktorów zainteresowanych trwa-

3

Por. J. Attali, op.cit.

4

Por. np. Z. Bauman, op.cit.

5

Por. S. Castles, Miller M., The Age of Migration, Palgrave, Macmillan, Basingstoke, Basingstoke 2009. 6 7

Ibidem.

Por. A. Bihr, Nowomowa neoliberalna, Książka i Prasa, Warszawa 2008; Zniewolony umysł 2. Neoliberalizm i jego krytyki, red. E. Majewska, J. Sowa, Ha!Art, Kraków2007.

9

Por. np. D.  Held i in., op.cit.; World Bank, Global Economic Prospects, World Bank, Washington DC 2006; Global Political Economy, red. J. Ravenhill, Oxford University Press, Cambridge 2009; J. Stiglitz, op.cit. 10

Por. Komisja Europejska, Komunikat Komisji. Europa 2020. Strategia na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu, Bruksela 2010, KOM(2010) 2020 wersja ostateczna.

11 Por. V.  Kaartemo, J.  Kaivo-oja, Finlandia 2050 w perspektywie zmian globalnych, w: Rozwój regionalny – polityka regionalna – studia regionalne, red. P. Jakubowska, A.  Kukliński, P.  Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2011 (w przygotowaniu); Komisja Europejska, op.cit. Foresight regionalny i technologiczny. Pierwsze doświadczenia polskich regionów, red. A.  Klasik, T.  Markowski, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, Warszawa 2010; Polska 2030. Wyzwania cywilizacyjne, red. M. Boni, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów RP, Warszawa 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

165

Część IV

8 Por. D.  della Porta, M.  Diani, Ruchy społeczne. Wprowadzenie, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010.

Mimo wszystko narastające zaniepokojenie powtarzającymi się, coraz bardziej nieprzewidywalnymi zaburzeniami ekonomicznymi i często ściśle z nimi powiązanymi negatywnymi zdarzeniami o charakterze politycznym i militarnym, ale również społecznym i ekologicznym (przykładem katastrofa spowodowana w 2010 r. przez koncern BP w Zatoce Meksykańskiej, „niespodziewane” zagrożenie bankructwem kilku państw członkowskich UE czy seria „politycznych trzęsień ziemi” w państwach północnej Afryki na początku 2011  r.), w połączeniu z narastającą świadomością realnych zagrożeń wynikających, między innymi, z globalnych trendów demograficznych, kruchości zasobów energetycznych i problemów rynków pracy oraz międzynarodowych migracji, przynoszą stopniowy wzrost zainteresowania myślą strategiczną i metodologiami budowania scenariuszy przyszłości – również w Polsce11. Zainteresowanie to trzeba interpretować pozytywnie, mimo nie zawsze zadowalających rezultatów, jako coraz silniejszy sygnał chęci czy poczucia potrzeby wyjścia z impasu, w dużej mierze, powtórzmy, będącego skutkiem neoliberalnego skrócenia i zawężenia perspektywy politycznej i ekonomicznej, którego konsekwencją było lekceważenie przez wiele rządów i agend ponadnarodowych konieczności strategicznego myślenia o przyszłości społeczeństw wykraczającego poza prognozowanie „wzrostu rynków” i kalkulowanie finansowych zysków.

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

niem neoliberalnego ładu8 zabrakło dotychczas wystarczająco silnej mobilizacji i trwałej presji społecznej i politycznej, która wymusiłaby na aktorach narodowych i globalnych odwrót od dalszego podążania ścieżką generującą w znacznej mierze nierówny i chaotyczny wzrost gospodarczy wraz z towarzyszącymi mu turbulencjami społeczno-politycznymi – lub przynajmniej daleko idącą modyfi kację tego kierunku9. Słabość woli politycznej, niedostatki wyobraźni społecznej i częstą niewiarę w możliwość wymyślenia nowego, lepszego konsensualnego projektu dla świata ilustrują także zdominowane przez bieżące trudności i często wzajemnie niespójne inicjatywy podejmowane w poszczególnych państwach. W niektórych spośród nich głębokie podziały polityczne, konfl iktogenna kultura polityczna, silnie zdominowana przez odwołania historyczne bądź sprawy bieżące, oraz słabość kultury myślenia o przyszłości i praktyczny brak instrumentów do prowadzenia poinformowanej debaty publicznej nad długofalowymi strategiami działań, często w ogóle skutecznie blokują pojawianie się i promowanie rozwiązań ukierunkowanych na bardziej zrównoważony i sprawiedliwszy rozwój w przyszłości – przykładem służy Polska. Również działania o charakterze ponadnarodowym, których przykładem są formułowane na szczeblu Unii Europejskiej plany strategiczne, mają dotychczas cząstkowy, krótkofalowy i nierozstrzygający charakter10, mimo świadomości, że bezprecedensowe bogactwo i potęga nauki oraz technologii, jakimi globalnie dysponuje dziś świat, stwarzają szansę na realizację śmiałych idei.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

1. Kategoria metafory a myślenie o przyszłości W tym artykule koncentrujemy się zwłaszcza na tezie, że jednym z przejawów wyżej wspomnianego impasu stało się w ostatnim trzydziestoleciu dojmujące ubóstwo metafor pojawiających się w wypowiedziach na temat rozwoju społeczeństw i celów, do których one dążą, czy powinny dążyć. Tymczasem: „...metafora (...) to coś znacznie ważniejszego niż tylko środek stylistyczny. To podstawowy składnik nie tylko języka, ale i pojmowania, myślenia i działania. (...) Nowa metafora pełni szczególną rolę, „otwiera” zamknięte układy myśli, zamknięte, gdyż bariery poznawania i przetwarzania informacji związane z ograniczeniami pamięci pozwalają obejmować myślowo i przetwarzać jedynie drobne fragmenty, wybrane i wydzielone z bogactwa rzeczywistości i wielości powiązań między jej elementami. Metafora ustanawia zasadę ich organizacji”12 . Na skutek zdominowania wyobraźni politycznej przez neoliberalizm, począwszy od lat 80 XX wieku, wiodącą i praktycznie jedyną całościową metaforą myślenia o przyszłości i rozwoju społeczeństw stała się metafora „rynku”. Metafora ta, zwłaszcza w swej redukcjonistycznej postaci, wyrwanej z szerszego kontekstu społecznego13, nie tylko zawładnęła prawie całym myśleniem o gospodarce, ale również w ogromnym zakresie skolonizowała dyskursy odnoszące się do polityki, administracji, społeczeństwa obywatelskiego, edukacji, kultury itd., gdzie jednostronnie zaczęły dominować pojęcia i koncepcje wywodzone z tej metafory, takie jak na przykład „rynek polityczny”, „marketing polityczny”, „komercjalizacja” dóbr publicznych, 12

J.  Kozłowski, Świat człowieka, świat metafor, 2008, http://forumakademickie.pl/fa/2008/05/ swiat-czlowieka-swiat-metafor/ 13 Zob. J. Bogle, Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2009.

166

„konkurencyjność” administracji publicznej, „prywatyzacja oferty” edukacyjnej, „produktywność” i „rentowność” kultury itp., podporządkowane wąsko pojętej kalkulacji zysków i strat. To rozpowszechnianie się i sedymentacja metaforyki rynkowej praktycznie na całym świecie i w każdej sferze życia społecznego stanowią empiryczne potwierdzenie sygnalizowaną wyżej roli i ogromnego znaczenia metafor w ukierunkowywaniu procesów myślowych i kanalizowaniu oraz legitymizowaniu działań politycznych, ekonomicznych i społecznych, skutecznych zwłaszcza gdy zostaną one poparte wymierną siłą polityczną i ekonomiczną – tak, jak w przypadku neoliberalizmu, nadzwyczaj skutecznie forsowanego głównie przez rządy i wpływowe grupy interesów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Jednak, o ile nowa metafora może otwierać nowe pola myślenia o rzeczywistości społecznej i wskazywać nowe kierunki działania, to dominujące „wcześniejsze metafory przyczyni[ają] się do ich zakleszczenia”14 i zawężenia horyzontu wyobraźni społecznej i politycznej. Ponownie dobrze ilustruje tę tezę przypadek neoliberalnej metafory rynku. W ciągu ostatniego trzydziestolecia jej dominacja doprowadziła, między innymi, do silnie zawężającej ekonomizacji dyskursu publicznego i ostatecznie wyrugowała z debaty publicznej problematykę całościowego rozwoju społecznego, zwłaszcza kwestię jego celowości (tj. ukierunkowania na wartości), zastępując ją dość jednostronną wymianą poglądów na temat dogmatu nieustającego „wzrostu” (gospodarczego) i niczym nieograniczonego pędu do „zysku” i „cięcia kosztów”. Zamiast o państwach, społeczeństwach czy wspólnotach ludzkich zaczęto przede wszystkim mówić, pisać – a zatem myśleć i działać – w kategoriach „gospodarek” (np. new emerging economies) i przybierających postać quasi-ludzkich hipostaz mnożących się ustawicznie „rynków”. Podobnie, z dyskusji o nowym paradygmacie „gospodarki opartej na wiedzy”, zdominowanej przez metaforykę ryn14

J. Kozłowski, op.cit.

16

Por. J. Attali, op.cit.

17 Por. M.H.  Jakobsen, S.  Marshman, Bauman’s Metaphors: The Poetic Imagination in Sociology, „Current Sociology” 2008, No 56; J. Kozłowski, op.cit.; G. Lakoff, M.  Johnson, Metafory w naszym życiu, Warszawa1988; J. Bronowski, Potęga wyobraźni, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1987. 18

J. Kozłowski, op.cit.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

167

Część IV

15 Por. Spotkania z utopią w XX i XXI w., red. P. Żuk, Oficyna Naukowa, Warszawa 2008; Zniewolony umysł.., op.cit.

tuicyjnego, jak i znajdującego potwierdzenie w tradycji fi lozoficznej i naukowej przekonania o immanentnym związku między zdolnością do tworzenia nowych metafor a tworzeniem nowych pojęć i koncepcji nie tylko naukowych, ale również politycznych i społecznych, nie wspominając o kulturowych i artystycznych17. Przypomnienie czy uświadomienie tej zależności wydaje się szczególnie potrzebne w kręgach obecnych elit politycznych, które, jak się wydaje, w dużej mierze utraciły zdolność wykuwania nowych metafor, zadowalając się często minimalistycznym, technokratycznym i proceduralnym podejściem do polityki. (Dotyczy to zresztą również zawężająco „pragmatyzujących się” postaw elit intelektualnych i religijnych oraz poglądów szerszych kręgów społecznych.) Tymczasem: „...źródło dobrej polityki to nie tylko owoc drobiazgowej analizy danych, właściwych ram ich interpretacji, intuicji politycznej, cierpliwego negocjowania oraz dobrego marketingu – to także efekt wizji, a wizja jest syntezą każdego czynnika dokonaną na podstawie trafnie dobranej metafory. (...) Wbrew przekonaniu polityków i urzędników, polityka to nie tyle rozwiązywanie problemów, co ich stawianie, to nie tyle dobór instrumentów do realizacji pewnych celów, co dobór ram, w jakich definiuje się te cele. Gdy politycy i urzędnicy zaczynają od instrumentów, nie znaczy to, że są wolni od wpływu metafor. Świadczy to tylko, że nie uświadamiają sobie tego wpływu.”18 Po drugie, zwrócenie uwagi na znaczenie metafor jako ram myślenia o rzeczywistości społecznej wynika również z dobrze ugruntowanego poglądu, że wprowadzenie do dyskursu publicznego i popularnego trafnej metafory może stać się początkiem twórczych rozwinięć ogólnego potencjału tej metafory w postaci bar-

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

kową, praktycznie znikły zagadnienia dotyczące sfery wartości czy moralności, a także w dużej mierze – wbrew oficjalnej retoryce – odniesienia do demokratycznej zasady równych szans czy nawet liberalnych swobód i wolności15. Nie chcemy tu rzecz jasna, podważać wielu poważnych zalet propagowania zasad rynkowych w życiu gospodarczym społeczeństw. Naszym celem jest jedynie zwrócenie uwagi na zubażające konsekwencje, do jakich może dochodzić w sytuacji długotrwałego monopolizowania koncepcji wszystkich sfer i aspektów życia ludzkiego przez pojedynczą metaforę, zwłaszcza gdy przekłada się ona na wymierne decyzje polityczne, które pociągają za sobą realne i długofalowe skutki dla społeczeństw i kultur we wszystkich ich wymiarach. Jednocześnie, niejako przy okazji, zwracamy uwagę na obecny paradoks polegający na tym, że perwersyjne efekty „monopolu metafory” na poziomie myślenia o rozwoju społeczeństw w ogóle nie są zauważane przez wyznawców „wolnej konkurencji” i „wolnego rynku” – zazwyczaj słusznie wrogo nastawionych do pojawiania się monopoli w gospodarce czy sferze politycznej. Inaczej mówiąc, naszym celem tutaj jest zwrócenie uwagi na potrzebę podniesienia problemu obecnego ubóstwa metafor i „zakleszczenia się” generowanych przez nie opcji myślenia o rozwoju społeczeństw zarówno w dyskursie publicznym, jak naukowym i politycznym. Uważamy, że niedostatek lub, jak obecnie, monopolizacja myślenia metaforycznego, są jednymi z ważniejszych czynników blokujących możliwość wyartykułowania nowych projektów politycznych, których potrzeba wydaje się jasna w trwającej właśnie epoce przełomu16. Podniesienie problemu, jakim jest ubóstwo i szkodliwa monopolizacja metaforycznego wymiaru myślenia o przyszłości, po pierwsze wynika ze wspomnianego już zarówno in-

dziej skonkretyzowanych ideologii, doktryn, programów działania, czy postulatów i haseł mibilizujących opinię publiczną19. Po trzecie, niezbędność metafory jako podstawowego nośnika nowych znaczeń i reprezentacji zbiorowych potwierdzają badania historycznej i współczesnej dynamiki powstawania ruchów i organizacji społecznych, zwłaszcza tych przekształcających się w siłę zdolną do całościowego przeobrażania istniejących stosunków politycznych, ekonomicznych i społecznych 20. Po czwarte, wagę metafory w myśleniu o przyszłości społeczeństw dobrze uwidocznia sama „klasyczna” metodologia tworzenia strategii rozwoju, zwłaszcza w jej wydaniu francuskim z ubiegłego wieku – gdzie ważnym punktem wyjścia jest będąca krótkim rozwinięciem wiodącej metafory „misja” aktora formułującego strategię. Podobnie rzecz wygląda w metodologii i praktyce tworzenia scenariuszy przyszłości, których treści są animowane przez opisujące je właśnie w sposób metaforyczny nazwy–tytuły scenariuszy21. W tym kontekście, w dalszej części tego artykułu, sygnalizujemy potrzebę głębszego przemyślenia słabości wymiaru metaforycznego w praktyce polskiej myśli strategicznej. Bez względu na krytyczny stosunek do założeń i dziedzictwa neoliberalizmu, a także wskazane w innym miejscu zastrzeżenia dotyczące koncepcji gospodarki opartej na wiedzy22, nie ulega, dla nas, wątpliwości, że szanse przetrwania i utrzymania zadowalających standardów życia społecznego w nowej konfiguracji glo19

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Por. M.H. Jakobsen, S. Marshman, op.cit.; J. Kozłowski, op.cit.; Metafory polityki, red. B.  Kaczmarek, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2001. 20 Por. Ch. Tilly, Social Movements. 1768–2004, Paradigm Publishers, Boulder Co. 2004; D.  della Porta, M. Diani, op.cit. 21 Por. np. P. Drewe, What future for the Nation State or What Nation State for the Future, w: Futurology – The challenges of the XXI century, red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, Wyższa Szkoła Biznesu-National Louis University, Nowy Sącz 2008; J. Attali, op.cit. 22

Zob. Rozwój regionalny – polityka regionalna – studia regionalne, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2011 (w przygotowaniu).

168

balnej zależą (podobnie zresztą jak we wszystkich poprzednich okresach historycznych) od zdolności poszczególnych społeczeństw, ich kultur i gospodarek oraz aparatów politycznych i naukowych do tworzenia i propagowania nowych (innowacyjnych) form i treści wiedzy. Nie inaczej jest w przypadku naszego kraju. Jednak bez wyzwolenia twórczej wyobraźni, której świadectwem jest, między innymi, pojawianie się i krążenie w przestrzeni publicznej nowych wiodących metafor ucieleśniających cele i wartości rozwoju społecznego, trudno uzasadnić nadzieję choćby na proponowany „skok cywilizacyjny” Polski w XXI wieku23. Poniższym refleksjom, zawierającym się w ramach metaforycznego pytania Quo vadis Polonia?, przyświecają dwa cele operacyjne. Pierwszym jest zachęcenie kół naukowych i eksperckich do podjęcia prac nad sformułowaniem szerzej zakrojonego, interdyscyplinarnego programu badań nad scenariuszami przyszłości Polski, który zdołałby przezwyciężyć dość typowe dla dotychczasowej praktyki koncentrowanie się na opracowywaniu wąsko wyspecjalizowanych, cząstkowych i często nadmiernie technokratycznych ekspertyz trudnych nie tylko do zakomunikowania społeczeństwu, ale nawet nieraz do pogodzenia ze sobą nawzajem na gruncie koniecznej, całościowej syntezy – przy ponownym podkreśleniu wagi, jaką metafory (i odniesienia do wartości) odgrywają w myśleniu o rzeczywistości społecznej i tworzeniu wiedzy24. Drugim celem jest zaapelowanie do polskich elit, zwłaszcza politycznych, o rzeczywiste zaangażowanie się w myślenie o przyszłości polskiego społeczeństwa i państwa oraz podjęcie autentycznej debaty nad przyszłością Polski – nie tylko odbywanej w zaciszu gabinetów 23 Por. Polska 2030…, op.cit.; A. Kukliński, Program „Przyszłość Regionów” w XXI wieku. Doświadczenia i perspektywy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2009; A. Kukliński, Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości, Warszawa 2010. 24

Por. J.  Mucha, Uspołeczniona racjonalność technologiczna. Naukowcy z AGH wobec cywilizacyjnych wyzwań i zagrożeń współczesności, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa 2009.

Każde społeczeństwo ma swój własny sposób oglądania triady przeszłość – teraźniejszość – przyszłość. Są społeczeństwa, w których dominuje myślenie przyszłościowe. Przykładem takich społeczeństw okazała się w XX wieku Finlandia. Są też społeczeństwa zdominowane 25

O funkcjonalnej słabości platform i mechanizmów debaty publicznej w naszym kraju świadczy choćby obecna debata nad OFE – tocząca się na łamach „Gazety Wyborczej” i na forach internetowych żywa dyskusja, często zawierająca ważne treści merytoryczne, nie jest dostępna w swej istocie szerszej opinii publicznej, czego dowodzą sondaże ogólnopolskie wskazujące na brak zrozumienia przedmiotu tej debaty przez ogół społeczeństwa.

26 A.  Kukliński, Program „Przyszłość Regionów”…, op.cit., s. 4–5. 27 Por. P.  Sloterdijk, Czy Polacy odnajdą szczęście, Dziennik Europa, Warszawa 2008.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

169

Część IV

2. Quo vadis Polonia?

przez myślenie historyczne, które, jak się dotychczas wydaje, bardziej odpowiada duchowi kultury polskiej. W rozwijaniu dyskusji nad metaforycznym pytaniem Polonia quo vadis? chodzi między innymi o znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak wyjść poza ograniczenia paradygmatu myślenia historycznego i rozwinąć w Polsce kulturę myślenia przyszłościowego. Niestety, w chwili obecnej, zmiażdżonej zgiełkiem rzeczywistych i pozornych problemów przeszłości i dnia dzisiejszego, często nie ma miejsca dla refleksji długookresowej nad kierunkiem i uwarunkowaniami rozwoju Polski. Tymczasem to właśnie dziś, jak wskazywaliśmy wyżej, wykuwają się zręby nowego ładu globalnego i nowych form organizowania się jednostek i społeczeństw. Nie biorąc aktywnego udziału w tych procesach, nie antycypując ich i nie przygotowując własnych scenariuszy działań, mogących zmobilizować endogeniczne zasoby społeczne na rzecz wspólnego dobra, istnieje zagrożenie, że Polska sama releguje się na margines nowego ładu, tracąc niedawno odzyskany potencjał swej niezależnej podmiotowości politycznej i społecznej26. Jednak Polska nie jest, rzecz jasna, „kryształowym pałacem”27, w którym panują temperatury niezależne od europejskiego i globalnego otoczenia. W takim kontekście, obok czynników endogenicznych, trzeba myśleć o egzogenicznych uwarunkowaniach odpowiedzi na pytanie Polonia quo vadis? Pierwszym kręgiem uwarunkowań egzogenicznych jest Unia Europejska. Silna Unia będzie elementem nowego globalnego centrum, które ukształtuje się w XXI wieku. Słaba Unia będzie zmarginalizowanym elementem nowej globalnej peryferii. Z kolei siła i słabość Unii zależna będzie również od stanowiska zajmowanego w tej kwestii przez Polskę – co w paradoksalny sposób znów łączy uwarunkowania wewnętrzne z zewnętrznymi. Jeżeli

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

z wybranymi ekspertami czy podczas konferencji naukowych otwartych dla nieco szerszego grona uczestników. Chodzi o myślenie praktykowane w szerszej przestrzeni publicznej oraz o debatę wzbogaconą o impulsy o charakterze metaforycznym, zdolną rozpalić wyobraźnię społeczną i uruchamić energię społeczeństwa. Nie mamy przy tym wątpliwości, że jednym z warunków powodzenia działań, o które apelujemy, włącznie ze skutecznym wprowadzeniem do dyskursu publicznego wyników prac naukowych i badawczych oraz nowych politycznych metafor, jest uzdrowienie sytuacji w środkach masowego przekazu, które stały się przecież dla przeważającej większości ludzi głównym kanałem dystrybuowania i wytwarzania wiedzy o świecie, włącznie ze światem lokalnym. Media publiczne w demokratycznym państwie powinny przede wszystkim realizować publicznie użyteczne funkcje informacyjne, edukacyjne, pedagogiczne i deliberacyjne. Formatowana przez rynek rozrywka i wszechobecny, podszyty manipulacją marketing, czy reklama nie są w stanie zastąpić funkcji krystalizowania się poinformowanej opinii publicznej, wprowadzania do obiegu metafor generujących projekty przebudowy społecznej i ich ścierania się ze sobą w debacie ukierunkowanej na dobro wspólne25.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Unia XXI wieku nie przemówi jednym głosem, przestanie być podmiotem globalnej gry; może to jednocześnie oznaczać dalszą marginalizację Polski. Drugim kręgiem uwarunkowań egzogenicznych pytania Polonia quo vadis? są wspomniane już na wstępie uwarunkowania globalne. Jesteśmy świadkami jednej z najgłębszych transformacji w dziejach świata. Upada porządek globalny, ukształtowany w zasadniczych zrębach po II wojnie światowej, którego logika została znacząco przekształcona w latach 80 i 90 XX wieku. Upada w znacznej mierze na skutek nieprzewidzianych bądź wymykających się kontroli tradycyjnych aktorów politycznych konsekwencji tychże przekształceń. Bardzo mgliście rysują się kontury nowego porządku globalnego, który, przy braku innowacyjnych rozwiązań politycznych i społecznych, może równie łatwo przekształcić się w globalny chaos28. W obliczu tych dwóch kręgów uwarunkowań, zarysowuje się wyraźna asymetria: silnemu oddziaływaniu sceny globalnej na scenę polską nie odpowiada siła oddziaływania Polski na scenę globalną. Tak wygląda sytuacja w kategoriach oddziaływania bezpośredniego. W kategoriach oddziaływania pośredniego, tj. poprzez siłę (bądź słabość) Unii Europejskiej, globalna rola Polski może rysować się w zupełnie innych kategoriach – pod warunkiem, że nasz kraj będzie dysponował śmiałą, ale zarazem możliwą do realizacji w tych warunkach, wizją strategicznego rozwoju, a także wolą jej wdrażania i wiedzą, jak tego dokonać 29. To jest rzeczywiste wyzwanie stojące przed Polską już teraz. Najbliższym sprawdzianem gotowości podjęcia tego wyzwania będzie prezydencja polska w Unii Europejskiej w 2011 r. W związku z tym trzeba nieustannie podejmować trud przekonywania polskich elit politycznych, gospodarczych i naukowych, jak rów28

Por. J. Attali, op.cit.

29 Por. Futurology – The challenges of the XXI century, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, Wyższa Szkoła Biznesu-National Louis University, Nowy Sącz 2008, s. 5–6.

170

nież szerokich kręgów polskiego społeczeństwa, że sztuka i umiejętność myślenia długookresowego i odwaga zadawania pytań wymagających wykuwania nowych wiodących metafor mają kluczowe znaczenie także dla procesów podejmowania decyzji hinc et nunc. Dlatego też pojawia się tu teza, że polskie nauki społeczne, a zwłaszcza ekonomia, socjologia i politologia, powinny poważnie potraktować pytanie: Polonia quo vadis? Nie można bez końca gubić się w gąszczu pytań szczegółowych. Trzeba wreszcie zapytać frontalnie: „Dokąd idziesz Polsko?” Jest to pytanie metaforyczne i holistyczne tj. takie pytanie, które „chwyta” istotne cechy struktury i dynamiki danego obiektu studiów. Tym obiektem studiów jest Polska. Quo vadis? jest pytaniem dynamicznym: „dokąd idziesz” to pytanie interpretujące trajektorię myślenia na osi przeszłość – teraźniejszość – przyszłość. Jest to wreszcie pytanie teleologiczne, pytanie o cel drogi, w którego kontekście warto przywołać ostrzeżenie rzymskiego fi lozofa Seneki: Ignoranti quem portus petat nullus ventus suus est30. Udzielanie odpowiedzi na tego rodzaju frontalne, metaforyczne i holistyczne pytania wymaga zaangażowania się w myślenie o przyszłości, które w gruncie rzeczy obejmuje trzy typy procesów: • kształtowanie przyszłości, która jest możliwa, • przewidywanie przyszłości, która jest prawdopodobna, • pragnienie przyszłości, która jest pożądana. Inaczej mówiąc, ważnym elementem myślenia futurologicznego są interakcje między tym, co możliwe, tym, co prawdopodobne i tym, co pożądane31. Jest jasne, że tym, co może efektywnie spajać te trzy typy procesów i zapewniać ich wzajemną komplementarność, jest ich genetyczne pokrewieństwo z jakąś nadrzędną, wiodącą metaforą będącą źródłem wspólnych kategorii, w jakich postrzega się rzeczywistość32 . 30 Z łac. temu, kto nie wie do jakiego portu zmierza, żaden wiatr nie sprzyja. 31

Por. P. Drewe, op.cit.

32

Por. J. Kozłowski, op.cit.

Z zadowoleniem można również odnotować, że w latach 2008–2010 pojawiło się w Polsce kilk a nowych ośrodków dedykowanych myśli str ategicznej, które w pewnym stopniu podjęły i rozwinęły inicjatywę Polonia quo vadis

Te przykłady pokazują, że koncepcja Quo vadis może stać się przedmiotem szerszego zainteresowania w kręgach myśli naukowej, samorządowej i społecznej. Ponadto, istniejący dorobek konferencyjno-publikacyjny pozwala również podjąć próbę sformułowania trzech kluczowych pytań dookreślających zakres problematyki objętej ramami metaforycznego pytania Quo vadis. Te pytania w odniesieniu do sytuacji Polski mogą brzmieć następująco: I. Jak kształtować myśl strategiczną polskich elit politycznych i polskiego społeczeństwa in toto? 35

33 34

Zob. Regions in the Perspective… op.cit.

Zob. np. Polonia quo vadis? red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, J.  Woźniak, Małopolski Urząd Marszałkowski, Kraków 2010.

Por. Biuletyn PTE, nr 1(45); Biluetyn PTE, nr 3(47).

36

Zob. Polonia Quo Vadis?Lower Silesian Conference, red. Kukliński, Muszyński, Roman, Waszkiewicz, Marshal’s Office of Lower Silesia, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

171

Część IV

Mimo pewnej dozy pesymizmu, warto wspomnieć o dotychczasowych doświadczeniach inicjatywy Quo vadis Polonia. Pytanie Polonia quo vadis zostało podjęte m.in. przez afi liowany przy Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Program Przyszłość Regionów (Regio Futures) w roku 2009, kiedy to A.  Kukliński z inicjatywy Ministerstwa przygotował studium pt. Rola projektu Polonia quo vadis w rozwoju Programu Regio Futures. Opracowanie to było próbą naszkicowania problematyki i metodologii programu prac studyjnych, które podejmą realizację projektu Polonia quo vadis ze szczególnym naciskiem na poziom regionalny. Program ten częściowo został zrealizowany, czego rezultatem jest tom 4 Serii REDEFO, opublikowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w 2009 r. 33 W tomie tym testuje się koncepcję Quo vadis nie tylko w kontekście doświadczeń Polski, lecz także Słowenii, Flandrii, Finlandii, Uralu i Piemontu. Wydaje się, że ten nurt studiów porównawczych powinien być kontynuowany. Z zadowoleniem można również odnotować, że w latach 2008–2010 pojawiło się w Polsce kilka nowych ośrodków dedykowanych myśli strategicznej, które w pewnym stopniu podjęły i rozwinęły inicjatywę Polonia quo vadis. Trzeba tu wymienić przede wszystkim Trzy Konferencje Krakowskie z lat 2008–2009–2010. Pokłosiem tych konferencji są zbiory interesujących opracowań podejmujących różnorodną problematykę w ramach wzajemnie powiązanych trajektorii Mundus quo vadis, Europa quo vadis, Polonia quo vadis34. Z kolei w Warszawie, w roku akademickim 2009–2010 rozwinęło działalność Forum Myśłi

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

3. Dotychczasowe doświadczenia inijatywy Quo vadis Polonia

Strategicznej zorganizowane przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Polskie Towarzystwo Wspólpracy z Klubem Rzymskim. Działalność tego Forum będzie kontynuowana w roku akademickim 2010–2011. Przedłużeniem dzialalności Forum są publikacje ukazujące się pod jego egidą35. Last but not least trzeba wspomnieć o dwóch inicjatywach ośrodka dolnośląskiego. Chodzi o coroczne konferencje w Krzyżowej, które popularyzują problematykę Polonia quo vadis w szerokich kręgach społecznych, samorządowych, akademickich i biznesowych. Na uwagę zasługuje również dolnośląska konferencja międzynarodowa – „Europa quo vadis”, która odbyła się 10–13 czerwca 2010 r. we Wrocławiu36.

Część IV

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Pytanie: Polsko, dokąd idziesz? jest wielkim, holistycznym wyzwaniem dla naszej wiedzy i wyobraźni, w sytuacji, gdy myślenie futurologczne stanowi jedynie marginalny wycinek refleksji historycznej. Ukształtowanie kultury myślenia strategicznego polskiego społeczeństwa i jego elit jest poważnym wyzwaniem naszych czasów. II. Jak ocenić Wielką Transformację Polski w latach 1990–2010? Polskie społeczeństwo powinno dysponować wiedzą, wolą i umiejętnością dokonania oceny wielkiej transformacji Polski, która zrealizowała się w czasie ostatniego dwudziestolecia. Trzeba widzieć sukcesy i blaski tej transformacji: odzyskaną niezależność, przedsiębiorczy geniusz polskiego społeczeństwa, polskiej gospodarki, nauki, kultury i państwa w zakresie adaptowania się do nowych warunków tworzonych przez globalną gospodarkę rynkową i europejską demokrację parlamentarną. Trzeba widzieć sukces geopolityczny Polski w uzyskaniu pełnego członkostwa w Unii Europejskiej i w NATO.  Jednak długa lista nawet największych sukcesów nie może eliminować z pola naszego widzenia bilansu słabości i niewykorzystanych szans tej unikalnej sytuacji historycznej. Tymczasem można w tym kontekście wymienić choćby tylko 3 problemy: 1) imitacyjny a nie innowacyjny charakter polskiej transformacji; 2) niedostatek wielkiej myśli strategicznej i prorozwojowej, m.in. w zakresie treści i sposobu przeprowadzenia procesów prywatyzacji; 3)  brak decydującego sukcesu w zakresie tworzenia w Polsce nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego oraz przyszłościowej gospodarki opartej na wiedzy. III. Czy możliwy jest skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030? W optymistycznej interpretacji historii Polski XXI wieku to dwudziestolecie będzie przełomowe; dokona się w jego trakcie skok cywilizacyjny naszego kraju. Polska wejdzie do grona wysoko rozwiniętych, kreatywnych społeczeństw, w których będą rozwijały się zaawansowane formy społeczeństwa informacyjnego i auten-

172

tycznej gospodarki opartej na wiedzy. Polska przełamie tysiącletnią tradycję funkcjonowania na pozycji kraju będącego częścią Europy peryferyjnej, stając się widocznym elementem europejskiego centrum. Ten skok cywilizacyjny może być tylko osiągnięciem społeczeństwa dynamicznego i innowacyjnego, które będzie wyłaniało władze publiczne obdarzone wolą i zdolnością długookresowego myślenia strategicznego, promujące politykę prorozwojową oraz efektywnie lokujące Polskę w wyższych przedziałach rankingów europejskich i globalnych. To nie jest wizja utopijna. To jest wizja, która została skutecznie zrealizowana przez Finlandię w latach 1990–2010. Próbę uzasadnienia optymistycznej wizji rozwoju Polski znajdujemy na kartach już wspominanego rządowego raportu Polska 2030 – Wyzwania Rozwojowe37. Nie może to jednak być optymizm bezkrytyczny. Studium Polska 2030 zawiera analizę 10 wyzwań rozwojowych. Wynika z niego, że bez sprostania tym wyzwaniom nie stworzymy pomyślnej przyszłości Polski. Z uwagi na rangę tego studium, warto wymienić wskazane w nim 10 wyzwań rozwojowych i zachęcić do ich wnikliwego przemyślenia, włącznie z proponowanymi sposobami radzenia sobie z tymi wyzwaniami: • Wyzwanie 1: Wzrost i konkurencyjność • Wyzwanie 2: Sytuacja Demograficzna • Wyzwanie 3: Wysoka aktywność zawodowa oraz adaptacyjność zasobów pracy • Wyzwanie 4: Odpowiedni potencjał infrastruktury • Wyzwanie 5: Bezpieczeństwo energetyczno-klimatyczne • Wyzwanie 6: Gospodarka oparta na wiedzy i rozwój kapitału intelektualnego • Wyzwanie 7: Solidarność i spójność regionalna • Wyzwanie 8: Poprawa spójności społecznej • Wyzwanie 9: Sprawne państwo • Wyzwanie 10: Wzrost kapitału społecznego Polski 37

Polska 2030…, op.cit.

Polsk a przełamie tysiącletnią tr adycję funkcjonowania na pozycji kr aju będącego częścią Europy peryferyjnej, stając się widocznym elementem europejskiego centrum

elit, intelektualnych i politycznych. Jednym ze wskaźników tej kondycji jest bez wątpienia zdolność (lub jej brak) wykuwania nowych metafor ogniskujących myślenie o celach i kierunkach rozwoju państwa i społeczeństwa, które ułatwiają zmobilizowanie poparcia społecznego dla realizacji tych celów.

W warunkach trwającej rekonfiguracji porządku globalnego i dekompozycji narodowych i lokalnych ładów społecznych, Polski nie stać na niemyślenie o jej własnej przyszłości. Nie stać jej tym bardziej, im bardziej polskie społeczeństwo i polskie państwo odczuwają ambicję, by dokonać „skoku cywilizacyjnego” przenoszącego Polskę z peryferii bliżej centrum dynamiki światowej, a przynajmniej europejskiej. Wybór tej opcji bądź opowiedzenie się za strategią mniej lub bardziej zręcznej imitacji egzogenicznych trendów rozwojowych, podobnie jak określenie dróg realizacji każdej z tych opcji, jest kluczowym i naglącym problemem polskiej sceny naukowej, społecznej i politycznej XXI wieku. Ten problem powinien być przedmiotem interdyscyplinarnego programu studiów, przede wszystkim obejmujących dziedzinę ekonomii, socjologii i polityki. Jednak ten problem powinien również zająć prominentne miejsce w świadomości polskiego społeczeństwa, gdyż w ostatecznej instancji to właśnie ono musi sprostać wyzwaniom XXI wieku. Odpowiedzialność za zadanie dotarcia do świadomości społeczeństwa spoczywa głównie na elicie politycznej, dysponującej możliwościami tworzenia ram dla debaty publicznej i wzbogacania tej debaty nowymi, pobudzającymi do przyszłościowych rozwiązań metaforami pożądanego ładu społecznego. W tym kontekście należy stawiać pytania frontalne i holistyczne, mogące pobudzić procesy myślenia metaforycznego i pracę wyobraźni politycznej i społecznej. Takim pytaniem jest właśnie pytanie Polonia quo vadis.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

173

Część IV

Trzeba jednak również zastanowić się nad wyzwaniami wynikającymi z wizji pesymistycznej, tj. wizji, w której społeczeństwo polskie w nurcie dominującym będzie społeczeństwem stagnacyjnym, nieskłaniającym się ku innowacyjnemu myśleniu i twórczemu działaniu. Warto w tym kontekście przytoczyć dwie niepokojące tezy Jadwigi Staniszkis, przedstawione podczas Drugiej Konferencji Krakowskiej: • Po pierwsze – „grozi nam, że osiądziemy na mieliźnie równowagi, na niższym poziomie budowanej rzeczywistości, jeszcze mniej nasyconej nowoczesną techniką i jeszcze mniej wykorzystującej intelektualny potencjał społeczny”; • Po drugie – „postkomunistyczne kraje muszą odnaleźć na nowo wewnętrzne sprężyny funkcjonowania. Inaczej grozi im trwały strukturalny regres”. A zatem skok cywilizacyjny Polski w latach 2010–2030 nie jest automatycznym werdyktem wynikającym z przesądzonej realizacji zaakceptowanych już wizji optymistycznych. Skok cywilizacyjny może być udziałem dynamicznego i innowacyjnego społeczeństwa. Natomiast społeczeństwo stagnacyjne osiądzie na mieliźnie rozwoju na niższym poziomie i nie dokona skoku cywilizacyjnego. W tym drugim przypadku Polska może pozostać przez następne kilkaset lat fragmentem europejskiej peryferii. Los cywilizacyjnego skoku Polski pozostaje więc w rękach całego polskiego społeczeństwa, które może wybrać dynamiczną lub stagnacyjną ścieżkę rozwoju. Dokonanie tego wyboru zależy z kolei silnie od kondycji i postawy polskich

O STRATEGICZNYCH KIERUNKACH ROZWOJU SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

Podsumowanie

Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim w latach 2007−2011 Doświadczenia i perspektywy

ANEKS

Antoni Kukliński

Wprowadzenie Opracowanie to jest próbą panoramicznego spojrzenia na doświadczenia Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim w okresie kadencji obecnego Zarządu Towarzystwa (od 14.11.2007 r. do 31.01.2011 r.). To jest główny nurt opracowania, które jednak obejmuje również niektóre wcześniejsze wydarzenia istotne dla interpretacji działalności Towarzystwa w latach 2007–2011. Przyjmujemy następującą sekwencję tematyczną opracowania: I. Misja Klubu Rzymskiego II. Misja Towarzystwa III. Udział Towarzystwa w dyskusji na temat Programu Klubu Rzymskiego. Nowe ścieżki rozwoju świata IV. Współpraca Towarzystwa z European Support Centre of the Club of Rome w Wiedniu V. Forum Myśli Strategicznej jako główne osiągnięcie Towarzystwa w latach 2007–2011 VI. Propozycja zorganizowania w roku 2011 Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej VII. Benefaktorzy Towarzystwa w latach 2007– –2011 VIII. It was a long way

174

I. Misja Klubu Rzymskiego Klub Rzymski publikując w roku 1972 Granice wzrostu1 stał się ważnym elementem światowej opinii publicznej. Publikacja była wyzwaniem dla ówczesnej wiedzy konwencjonalnej i poprawności politycznej. Przedstawiała przemawiały charyzmatycznym językiem losów świata. Publikacja odniosła olbrzymi sukces w kategoriach publikacji konferencyjnej oraz kultury i nauki 2 . Klub Rzymski nie osiągnął jednak skali globalnego sukcesu politycznego w sensie skłonienia wielkich organizacji międzynarodowych do podjęcia real-

1

D.L. Meadows et alia, The limits to growth, Universe Books, New York 1972. P. Krugman chyba nieświadomie wskrzesił język Granic wzrostu publikując opinię: The finite Word, IHT, December 28, 2010. 2 Por. W.  Świtalski, The Meaning and Nature of the Turning Point, w: Turning points in the transformation of the global scene, eds A.  Kukliński, B.  Skuza, The Polish Association for the Club of Rome, Warsaw 2006. Artykuł W.  Świtalskiego ukazał się jako odrębna odbitka przygotowana i rozpowszechniona przez European Support Centre of the Club of Rome, Vienna 2007.

II. Misja Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim W moim przekonaniu Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim z pewnymi znamionami sukcesu realizuje potrójną misję: Primo, misję interpretacji oraz dyfuzji ideologii Klubu Rzymskiego oraz osiągnięć tego Klubu jako globalnego think tanku refleksji strategicznej. Secundo, misję promowania rozwoju polskiej myśli strategicznej. Tertio, misję udziału w sieciach europejskich i globalnych organizowanych przez Sekretariat Generalny Klubu Rzymskiego oraz przez Wiedeński Ośrodek Klubu Rzymskiego. W tym kontekście warto przypomnieć dwa ważne wydarzenia: 1. Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim zorganizowało w roku 1988 w Warszawie Pierwszy Kongres Krajowych Towarzystw Klubu Rzymskiego. Konferencja ta była wielkim sukcesem naszego 3 Por. U.  Meller, The Club of Rome AT the Millenium threshold, w: Globalization - Experiences and prospects, eds H. Bunz, A. Kukliński, F. Ebert Stiftung, Rewasz 2001.

Towarzystwa jako jednego z pionierów promowania idei Krajowych Towarzystw Klubu Rzymskiego. Ta idea jest ważnym elementem obecnej, wielostronnej działalności Wiedeńskiego Ośrodka Klubu Rzymskiego.

Klub Rzymski w latach 1972–2010 utrzymał w znacznym stopniu swoją pozycję jako innowacyjnego ośrodk a globalnej myśli str ategicznej. Zwierciadłem tej myśli jest 40 R aportów Klubu Rzymskiego opublikowanych w latach 1972–2010

2. Związek Banków Polskich Klub Polska 2015 Plus 25 października 2007  r. zorganizował Jubileusz XX-lecia Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim. Jubileusz obejmował prezentacje oraz dyskusje nad referatem K.  Rybińskiego pt. Węzły Gordyjskie XXI wieku4.

III. Udział Towarzystwa w dyskusji na temat Programu Klubu Rzymskiego − Nowe ścieżki rozwoju świata W dniach 24–25 października 2008 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przy współpracy Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim zorganizowało w Warszawie ciekawą 4 Por. P. Opala, K. Rybiński, Goridan Knots of the 21st century, w: The Individuality of a Scholar and Advancement of Social Science, eds A. Gąsior-Niemiec, J. Niżnik, Rewasz, Pruszków 2008, Project fi nanced by Scandia Życie Towarzystwo Ubezpieczeń SA.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

175

ANEKS

nych decyzji, które mogły zmienić ekologiczne losy świata. Klub Rzymski w latach 1972–2010 utrzymał w znacznym stopniu swoją pozycję jako innowacyjnego ośrodka globalnej myśli strategicznej. Zwierciadłem tej myśli jest 40 Raportów Klubu Rzymskiego opublikowanych w latach 1972–20103. Nowy etap rozwoju Klubu Rzymskiego otwiera sformułowany w roku 2008 Program „New Path of World Development”. Program ten słusznie znalazł się w polu widzenia naszego Towarzystwa, gdyż zasługuje na zainteresowanie i trwałe poparcie, pomimo, że nie potrafi ł przemówić językiem wielkiego charyzmatu.

Aneks

ANEKS

konferencję międzynarodową5. Pierwszy panel tej konferencji był poświęcony Programowi Klubu Rzymskiego: „New Path of World Development”. Przedmiotem panelu było inspirujące wystąpienie Sekretarza Generalnego Klubu Rzymskiego dr Martina Leesa. Pogłębioną interpretację tego Programu przyniosło spotkanie Forum Myśli Strategicznej z dnia 22 marca 2010 r. obejmujące referat Zdzisława Sadowskiego pt. Nowe ścieżki rozwoju świata – Program Klubu Rzymskiego6. W ten sposób Program Klubu Rzymskiego stał się elementem polskiej sceny naukowej i inspirującym wyzwaniem intelektualnym i pragmatycznym dla naszego Towarzystwa. Jestem przekonany, że wyzwanie to zostanie podjęte przez nowy Zarząd Towarzystwa wybrany w dniu 31.01.2011 r.

IV. Wspópraca Towarzystwa z European Support Centre of the Club of Rome w Wiedniu Najważniejszym przejawem tej współpracy była Konferencja międzynarodowa zorganizowana w Wiedniu przez Wiedeński Ośrodek Polskiej Akademii Nauk, przez Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim oraz przez Wiedeński Ośrodek Klubu Rzymskiego – Konferencja „The Future of Europe Sustainable Development and Economic Growth?” odbyła się 12–13 września 2007 r. W grudniu 2007 r. ukazał się ciekawy tom postkonferencyjny7. 5

The future of Regions in the perspective of global change, eds P.  Jakubowska, A.  Kukliński, P.  Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2008, s. 173. 6 Z.  Sadowski, Nowe ścieżki rozwoju świata. Program Klubu Rzymskiego, PTE Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Biuletyn, Forum Myśli Strategicznej. Doświadczenia i perspektywy, Wydanie specjalne, październik 2010, s. 9. 7 The future of Europe, Sustainable development and Economic growth. Scientific centre of the Polish Academy of Sciences

176

W kontekście kadencji lat 2007–2011 utrzymywaliśmy żywe i efektywne więzi współpracy z dr Thomasem Schauwerem, dyrektorem Ośrodka Klubu Rzymskiego. Potencjał tych kontaktów jest ogromny i nie został w pełni wykorzystany przez kadencję lat 2007–2011.

Konferencja międzynarodowa zorganizowana w Wiedniu przez Wiedeński Ośrodek Polskiej Ak ademii Nauk, przez Polskie Towarzystwo Współpr acy z Klubem Rzymskim or az przez Wiedeński Ośrodek Klubu Rzymskiego – Konferencja „The Future of Europe Sustainable Development and Economic Growth?” odbyła się 12–13 września 2007 r.

Jestem przekonany, że nowy Zarząd urzeczywistni wizje pełnego wmontowania Towarzystwa w sieciową strukturę narodowych towarzystw Klubu Rzymskiego.

V. Forum Myśli Strategicznej jako główne osiągnięcie Towarzystwa w latach 2007−2011 Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim oraz Polskie Towarzystwo Ekonomiczne postanowiło podjąć wyzwanie naukowe i pragmatyczne przezwyciężenia negatywnych zjawisk tworzonych przez długotrwały deficyt in Vienna Austrian Chapter, eds A.J. Nadolny, T. Schauer, Polish Association. European Support Centre, Vienna 2007.

(…) przezwyciężenie

Trajektoria przedmiotowa obejmuje refleksje strategiczne w układzie Mundus quo vadis? Europa quo vadis? Polonia quo vadis? W tym układzie posłużono się inspiracyjną metaforą węzłów gordyjskich. Ten układ nawiązuje również do trzech najnowszych publikacji, które ukazały się na scenie polskiej8. Trajektoria podmiotowa obejmuje interpretację myśli strategicznej takich podmiotów jak:  Unia Europejska, OECD, Klub Rzymski, Kancelaria Premiera Rady Ministrów, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju. Myślenie strategiczne jest zawsze myśleniem podmiotowym. Ten nurt interpretacyjny jest dobrze reprezentowany w pracach Forum Myśli Strategicznej. Forum w moim przekonaniu stworzyło mocny przyczółek dla nowego zarządu Towarzystwa w zakresie promowania kultury myślenia strategicznego w Polsce.

VI. Propozycja zorganizowania w roku 2011 Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej

negatywnych zjawisk tworzonych przez długotrwały deficyt myśli str ategicznej w Polsce – to jest misja Forum Myśli Str ategicznej funkcjonującego pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Współpr acy z Klubem Rzymskim or az

W Publikacji Na spotkanie z Enigmą XXI wieku przedstawiono propozycje zorganizowania w roku 2011 Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej jako wspólnej inicjatywy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim. Być może jest to myśl utopijna pozbawiona szans realizacji. Warto jednak rozpatrzyć tę propozycję jako próbę stworzenia przełomu w domenie kultury myśli strategicznej w Polsce.

Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Treść 20 spotkań Forum oraz treść dwóch publikacji jest próbą interpretacji trajektorii tworzenia i rozwoju myśli strategicznej.

8 The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. Por. również Polonia Quo Vadis?, red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, J.  Woźniak, Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010; Europa Quo Vadis. Marshal’s Office of Lower Silesia, eds A.  Kukliński, J. Muszyński, G. Roman, J. Waszkiewicz, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

177

ANEKS

myśli strategicznej w Polsce. To jest misja Forum Myśli Strategicznej funkcjonującego pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim oraz Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Lata 2008–2010 były polem skutecznej realizacji tej misji. Odbyło się 20 spotkań Forum starannie dokumentowanych ogólnie dostępnymi publikacjami, które docierają do szerokiego kręgu odbiorców przełamując konwencję dyskusji zamkniętych w wąskich gronach naukowych i politycznych. Te spotkania i publikacje wzbogacają zasoby polskiej myśli strategicznej. Warto z tego punktu widzenia spojrzeć na treść dwóch publikacji, które utrwalają i popularyzują dorobek Forum Myśli Strategicznej: 1. Biuletyn Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego przy udziale Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim, Forum myśli strategicznej. Doświadczenia i perspektywy, wydanie specjalne, październik 2010. 2. Forum Myśli Strategicznej na spotkanie z enigmą XXI wieku, Warszawa, luty 2011.

Aneks

ANEKS

VII. Benefaktorzy Towarzystwa w latach 2007−2011 Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, podobnie jako wiele Towarzystw tego typu, nie może istnieć tylko na podstawie opłat członkowskich, które niewątpliwie są wyjściowym elementem finansowania i rozwoju działalności Towarzystwa. Istnienie i rozwój Towarzystwa w latach 2007–2011 było możliwe dzięki życzliwości gremium benefaktorów. Trzeba tu wymienić przede wszystkim Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, które udostępniło swoje piękne sale dla spotkań Towarzystwa. PTE było również najważniejszym partnerem Towarzystwa w organizacji Forum Myśli Strategicznej. Wyrazy uznania należy skierować również do Uniwersytetu Warszawskiego, który w ramach bardzo małego czynszu stwarzał podstawy lokalowe funkcjonowania sekretariatu Towarzystwa.

Istnienie i rozwój Towarzystwa w latach 2007–2011 było możliwe dzięki życzliwości gremium benefaktorów:  Polskie Towarzystwo Ekonomiczne  Uniwersytetu Warszawskiego  Sk andia Życie, Insur ance Consulting Services  Wyższa Szkoła Ekonomi i Innowacji w Lublinie,  Infacom – Wrocław,  Enrico Pavoni – Fiat Polsk a,  Krzysztof Rybiński

178

Najważniejszym i kluczowym benefaktorem finansowym były instytucje reprezentowane przez Bogusława Skuzę (Skandia Życie, Insurance Consulting Services). Do grona sponsorów finansowych Towarzystwa należały następujące osoby i instytucje: 1. Wyższa Szkoła Ekonomi i Innowacji w Lublinie, 2. Infacom – Wrocław, 3. Enrico Pavoni – Fiat Polska, 4. Krzysztof Rybiński. Wszystkim benefaktorom chciałbym złożyć wyrazy podziękowania i wdzięczności.

VIII. It was a long way − zamknięcie trzech kadencji sprawowania funkcji przewodniczącego Towarzystwa (20.05.1999 r.−31.01.2011 r.) Data 31.01.2011  r. zamyka długi, może zbyt długi okres sprawowania przeze mnie funkcji przewodniczącego Towarzystwa. Służyłem Towarzystwu według najlepszej wiedzy i sumienia. Dziękuję wielkiemu Gremium Przyjaciół i Współpracowników, którzy umożliwili mi sprawowanie tej funkcji. Mam nadzieję, że te trzy kadencje zostaną per saldo dobrze odnotowane w dziejach Towarzystwa. Zdaję sobie sprawę z moich licznych słabości w sprawowaniu funkcji przewodniczącego. Proszę o ocenę tych słabości w kontekście warunków miejsca i czasu. Moje opracowanie chciałbym zakończyć optymistycznym akcentem. Vivant sequentes. Całym sercem życzę Towarzystwu i jego nowemu Zarządowi (w następnej kadencji lat 2011–2015) osiągnięcia bardzo wielu sukcesów w procesie umacniania polskiej i globalnej tożsamości Towarzystwa jako ważnego ośrodka myśli strategicznej o przyszłości Polski, Europy i świata.

Opinie wydawnicze dotyczące Biuletynu

„(…) Przedstawiony do opinii zbiór tekstów z zakresu myśli strategicznej jest – z założenia – przeglądem niektórych ujęć i teorii oraz komentarzy do wybranych publikacji istotnych dla tej problematyki. Zważywszy na dotkliwy w Polsce niedostatek wysiłku intelektualnego w tej dziedzinie teksty te z pewnością mogą stać się zaczynem poważnej refleksji o strategicznych problemach Polski i świata. Oddają one spore zasoby niezbędnej wiedzy, ale pokazują także konieczność sięgania po wyobraźnię. Nie ulega wątpliwości, że przedstawiona do zaopiniowania praca zbiorowa zasługuje na publikację. (…)” z recenzji Józefa Niżnika Instytut Filozofii i Socjologii, Polska Akademia Nauk

„(…) Przygotowanie do druku w dużym nakładzie Biuletynu specjalnego PTE pt.: „Polska myśl strategiczna. Na spotkanie z enigmą XXI wieku” uważam za bardzo uzasadnioną i udaną inicjatywę, szczególnie aktualną w momencie poprzedzającym objęcie przez Polskę prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Powinien on trafić i spotkać się z zainteresowaniem szerokiego grona odbiorców – zwłaszcza polityków, dziennikarzy, pracowników nauki studentów oraz działaczy społeczności lokalnych. (…)” z recenzji Juliusza Kotyńskiego Akademia Finansów w Warszawie

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

179

Bibliografia

Aghion B., Dawatripont M., Hoxby C., Mas-Calell A., Sapir A., Higher aspirations: An agenda for reforming. European Universities, Breugel Blue Print, Series, vol. 5, Brussels 2008. Akerlof G.A., Shiller R.J., Animal Spirits: How Human Psychology Drives the Economy, and Why It Matters for Global Capitalism, Princeton University Press, New Jersey 2009. Arthur W.B., Increasing Returns and Path Dependence in the Economy, Michigan University Press, Ann Arbor 1994. Attali J., Historia przyszłości, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2008. Attali J., Survivre aux crises, Fayard, Paris 2009. Bałtowski M., Gospodarka socjalistyczna w Polsce. Geneza, rozwój, upadek, WN PWN, Warszawa 2009. Bard A., Netokracja i konsumtariat, czyli nowy podział społeczny w epoce internetu, http://www.teberia.pl/ news.php?id=5250, 2006. Bard A., Söderqvist J., Netokracja: Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006. Bauman Z., Globalization: the Human Consequences, Polity, Cambridge1998. Beck U., Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności, Scholar, Warszawa 2002. Beck U., Władza i przeciwwładza w epoce globalnej. Nowa ekonomia polityki światowej, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2005. Bhagwati J., In Defense of Globalization, Oxford University Press, New York 2004. Bihr A., Nowomowa neoliberalna, Książka i Prasa, Warszawa 2008. Biuletyn PTE, wydanie specjalne, Warszawa, październik 2010. Biuletyn PTE, wydanie specjalne, Warszawa, kwiecień 2011. Bofinger P., Czeka nas epokowa zmiana, „Tygodnik Forum” 2008, nr 41. Bofinger P., Ist der Markt noch zu retten? Warum wir jetzt einen starken Staat brauchen, Econ Verlag, Düsseldorf 2009. Bogle J., Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2009. Bogle J.C., Enough. True Measures of Money, Business, and Life, Wiley, New York 2009. Bounfour A., Edvinsson L., Intellectual capital for communities, Butterworth Heinemann, 2005. Braudel F., Historia i trwanie, Czytelnik, Warszawa 1999. Bronowski J., Potęga wyobraźni, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1987. Bush V., As We May Think, „The Atlantic Monthly” 1945, No 176.

180

Burzyński W., Polska Wschodnia: założenia konstrukcji i elementy banku danych strategicznych, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D. Błaszczuk, M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010. Castells M., End of Millenium: The Information Age, vol. 1, 2, 3, Blackwell, Oxford U.K 2000. Castles S., Miller M., The Age of Migration, Palgrave, Macmillan, Basingstoke, Basingstoke 2009. Celińska-Janowicz D., Miszczuk A., Płoszaj A., Smetkowski M., Aktualne problemy demograficzne regionu Polski wschodniej, „Raporty i analizy EUROREG” 2010, nr 5. Chojnicki Z., Wiedza dla gospodarki w perspektywie OECD, w: A. Kukliński, Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku, KBW, 2001. Cochrane’s Response to Paul Krugman, in Economics, http://modeledbehavior.com/2009/09/11/john-cochrane-responds-to-paul-krugman-full-text/ (2009, September 11th). Creative Environments: Issues of Creativity Support for the Knowledge Civilization Age, eds A.P. Wierzbicki, Y. Nakamori, Springer Verlag, Berlin–Heidelberg 2007. Czapiński J., Kapitał do pomnożenia, Seminarium „Kapitał społeczny w rozwoju regionalnym” zorganizowane przez Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, „Tygodnik Powszechny” 2009, nr 50. Czym jest a czym nie jest „społeczna gospodarka rynkowa“. Meandry interpretacyjne. Rozmowa E. Mączyńskiej i P. Pysza z dr Horstem Friedrichem Wünsche – dyrektorem zarządzającym Fundacji im. Ludwiga Erharda, „Nowe Życie Gospodarcze” 2007, nr 5. Dahlman C.J., Routi J., Anttila P.Y., Finland as a knowledge Economy. Elements of success and lessons learned, Report of the World Bank, Washington DC 2006. Davies N., Europe, Oxford University Press, Oxford 1996. Davies N., Europa. Rozprawa historyka z historią, Znak, Kraków 1998. Diagnoza stanu szkolnictwa wyższego w Polsce, Ernst&Young, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, listopad 2009. Domański B., Historia i przyszłość europejskich regionów – w poszukiwaniu nowych podejść, w: Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kuklinski, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Domański B., Miejsce Małopolski na mapie ekonomicznej Europy XXI wieku, w: Przyszłość Europy – Wyzwania globalne – Wybory strategiczne, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, Rewasz, Nowy Sącz 2007. Domański B., Guzik R., Gwosdz K., Micek G., Rozwój i struktura regionu w perspektywie długiego trwania – przypadek Małopolski, w: Polonia quo vadis? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. Drewe P., Quo vadis European Union. Uncertainties ask for scenarios, w: Turning points in the transformation of the global scene, eds A. Kukliński B. Skuza, The Polish Association for the Club of Rome, Warsaw 2006. Drewe P., What future for the Nation State or What Nation State for the Future, w: Futurology – The challenges of the XXI century, red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, Wyższa Szkoła Biznesu-National Louis University, Nowy Sącz 2008. Durand G., L’imaginaire Essai sur les scienes et la philosophie de l’image, Hatier, Paris 1994. Ekonomia niepewności. Z Romanem Frydmanem o tym, dlaczego ekonomiści wciąż się mylą, rozmawia J. Żakowski, „Polityka”, 8.03. 2008, nr 10(2644), wyd. 14, Niezbędnik Inteligenta. Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, Innovatio Press Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, Lublin 2010. Enn J.C., Gordon T.J., State of the Future, American Council for UNU, Washington, D.C. 2005. Erhard L., Wohlstand für Alle, Econ Verlag, Duesseldorf 1957.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

181

Europa Quo Vadis. Lower Silesia Conference. Marshal’s Office of Lower Silesia, eds A.  Kukliński, J.  Muszyński, G.  Roman, J.  Waszkiewicz, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010. European Commission, Third European Report on science and technology indicators, Brussels 2003. Europejskie wyzwania dla Polski i jej regionów, red. A.  Tucholska, EUROREG, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2010. Failures at the top, “The Economist” 2007, May 3rd. Eastern Europe’s economic woes. Down In the dumps. The ex-communism economies have not collapsed, but finding new ways to catch up with the West may be hard, “The Economist”, November 7 2009. Ferry M., Rozwój polityki regionalnej w Polsce 2008–2009, Fragment opracowania EoRPA 09/3m, w: Rozwój regionalny w Europie. Polityka regionalna w kontekście kryzysu i nowych wyzwań, Raport EoRPA 3/2010, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2010. Foresight regionalny i technologiczny. Pierwsze doświadczenia polskich regionów, red. A. Klasik, T. Markowski, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, Warszawa 2010. Frydman R., Goldberg M.D., Imperfect Knowledge Economics: Exchange Rates and Risk, Princeton University Press, New Jersey 2007. Futurology. The challenges of the XXI century, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WSB-NLU, Nowy Sącz 2008. Gaczek W.M., Gospodarka oparta na wiedzy w regionach europejskich, Studia KPZK PAN, Warszawa 2009. Galar R., Konflikt naszych czasów: Homo oeconomicus versus Homo sapiens, t. 3, Konferencji Polonia Quo Vadis?, Kraków 2010. Galar R., Regiony dla przyszłych pokoleń, w: Polska wobec wyzwań cywilizacji, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Kraków 2009. Galbraith J.K., Ekonomia w perspektywie. Krytyka historyczna, PWE, Warszawa 1992. Galbraith J.K., Gospodarka niewinnego oszustwa. Prawda naszych czasów, MT Biznes, Warszawa 2005. Garton Ash T., Free World, Random House, New York 2004, vide polskie wydanie, Teczka. Historia osobista, Znak, Kraków 2006. Gąsior-Niemiec A., The problem of Eastern Poland – a holistic approach, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010. Giddens A., Socjologia, WN PWN, Warszawa 2004. Global Political Economy, red. J. Ravenhill, Oxford University Press, Cambridge 2009. Globalizacja Warszawy. Strategiczny problem XXI wieku, red. A.  Kukliński, Rewasz, Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa 2004. Gomułka S., Krugman, diagnozując przyczyny kryzysu, pomija znaczące zjawiska, „Obserwator Finansowy”, 24.11.2009, http://www.obserwatorfinansowy.pl/2009/10/15/wywiad-z-prof-gomolka/?k=debata Gospodarka oparta na wiedzy. Perspektywy Banku Światowego, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2003. Gospodarka oparta na wiedzy. Wyzwania dla Polski XXI wieku, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2001. Gorzelak G., Jałowiecki R., Kukliński A., Zienkowski L., Europa Środkowa 2005: perspektywy rozwoju, Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku” przy Prezydium PAN, EUROREG, Warszawa 1995. Grosse T.G., Finnish and American experiences and innovative economy development opportunities in Eastern Poland, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010. Grosse T.M., Innowacyjna gospodarka na peryferiach?, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2007. Held D. i in., Global Transformations: Politics, Economics and Culture, Polity, Cambridge, Cambridge 1999.

182

Hall P., Taylor R., The Potential of Historical Institutionalism, „Political Studies” 1998, nr 46(5). Harvey D., Neoliberalizm. Historia katastrofy, Książka i Prasa, Warszawa 2008. Hazlitt H., Ekonomia w jednej lekcji, Znak-Signum, Kraków 1993. Häntzschel J., Nie jesteśmy centrum wszechświata, Stany Zjednoczone budzą się z rojeń o własnej wielkości i wszędzie czyhających wrogach i przeżywają szok, „Tygodnik Forum” 2008, nr 30. Higher Education to 2030, vol. 2, Globalization OECD, Paris 2009. Hungtington S.P., Zderzenie cywilizacji, Muza, Warszawa 2004. Jakobsen M.H., Marshman S., Bauman’s Metaphors: The Poetic Imagination in Sociology, „Current Sociology” 2008, No 56. Jakubowska P., Kukliński A., Żuber P., Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Jałowiecki B., Terytorium Polski w ostatnich dwóch stuleciach, w: Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kuklinski, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Znak, Kraków 2005. Janicki W., Łucjan K., Contemporary borders of Eastern Poland on historical maps, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.  Błaszczuk, M.  Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010. Kaletsky A., Capitalism 4.0, „The Birth of a New Economy”, Bloomsbery, London–Berlin–New York– Sydney 2010. Kaartemo V., Kaivo-oja J., Finlandia 2050 w perspektywie zmian globalnych, w: Rozwój regionalny – polityka regionalna – studia regionalne, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2011 (w przygotowaniu). Kołodko G.W., Wędrujący świat, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008. Komisja Europejska, Komunikat Komisji. Europa 2020. Strategia na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu, Bruksela 2010, KOM(2010) 2020 wersja ostateczna. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., DzU, nr 78, poz. 483. Kozłowski J., Świat człowieka, świat metafor, 2008, http://forumakademickie.pl/fa/2008/05/swiat-czlowieka-swiat-metafor/ Koźmiński A.K., Jak stworzyć gospodarkę opartą na wiedzy? w: Strategia rozwoju Polski u progu XXI wieku, Komitet Prognoz Polska 2000 Plus PAN, Warszawa 2001. Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego. 2010–2020 Regiony, miasta, obszary wiejskie, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 13 lipca 2010. Krasner S., Approaches to the State: Alternative Conceptions and Historical Dynamics, „Comparative Politics” 1984, No 16. Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 1, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009. Krugman P., How Did Economists Get It So Wrong? “New York Times” 2009, September 2nd. Krugman P., It’s the stupidity economy, http://krugman.blogs.nytimes.com/, 2009, November 13. Krugman P., The finite Word, IHT, December 28, 2010. Krugman P., The Return of Depression Economics and the Crisis of 2008, W.W. Norton & Co Inc., New York 2008. Kukliński A., Czy katastrofa cywilizacji zachodniej jest nieuniknionym werdyktem XXI wieku, w: Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A.  Kukliński, K.  Pawłowski, J.  Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

183

Kukliński A., Ekspertyza. Wizje i strategie rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Warszawa, marzec 2010. Kukliński A., Enigma XXI wieku, „Forum Myśli Strategicznej PTE”, październik 2010, nr 4, wydanie specjalne. Kukliński A., Gospodarka oparta na wiedzy (GOW) jako nowy paradygmat trwałego rozwoju, w: Rozwój, region, przestrzeń, red. G. Gorzelak, A. Tucholska, Akademia Rozwoju Regionalnego, EUROREG, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2007. Kukliński A., Małopolska – perspektywy skoku cywilizacyjnego. Dwa dwudziestolecia, Warszawa–Kraków 2010. Kukliński A., Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie z enigmą XXI wieku, Biuletyn PTE, Warszawa 2011. Kukliński A., Problem Polski Wschodniej. Doświadczenia i perspektywy, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.J. Błaszczuk, M. Stefański, Innovatio Press Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, Lublin 2010. Kukliński A., Proces tworzenia polskiego systemu regionalnej myśli strategicznej, w: Rozwój regionalny, polityka regionalna, studia regionalne – nowe wyzwania, red. P. Artymowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, luty 2011. Kukliński A., Procesy tworzenia polskiego systemu regionalnej myśli strategicznej. Przyczynek do dyskusji, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2010. Kukliński A., Program przyszłość regionów, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, wrzesień 2010. Kukliński A., Program Przyszłość Regionów XXI wieku. Doświadczenia i perspektywy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Kukliński A., Lusiński C., Pawłowski K., Towards a new creative and innovative Europe, WSB-NLU, Nowy Sącz 2007. Kwiatkowski E., Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej, Kraków 1932. Lach Z., Łaszczuk A., Skrzyp J., Odporność układu polskiej przestrzeni na zakłócenia zewnętrzne – przestrzenne i terytorialne uwarunkowania obronności i bezpieczeństwa państwa, Akademia Obrony Narodowej w Warszawie, http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/poziom.../polska.../Lach2.pdf, 3.01.2011. Lakoff G., Johnson M., Metafory w naszym życiu, Aletheia, Warszawa1988. Le temps de utopies, “Le Monde diplomatique”, Septembre 2010, No 112. Leith W., Still looking for a free lunch, “The Guardian” 2008, December 27th. Lessig L., Free Culture: the Nature and Future of Creativity, Penguin Books, London 2004 (wyd. polskie Wolna kultura, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 2005). Lewis M., The Big Short: Inside the Doomsday Machine, W.W. Norton & Company, New York 2010. Lucas R., Robert Lucas on economics, “The Economist” 2009, August 6th. Maddison A., The World Economy. A millenial perspective and historical statistics, OECD Development Centre, Paris 2006. Małopolskie miasta – funkcje, potencjał i trendy rozwojowe, red. B. Domański, A. Noworól, Małopolskie Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. Mączyńska E., Dylematy kształtowania społeczno-gospodarczego ładu przyszłości, w: Co ekonomiści myślą o przyszłości, PAN, Warszawa 2009. Mączyńska E., Ekonomia a przełom cywilizacyjny. Pytania otwarte, Studia Ekonomiczne, INE PAN, Warszawa 2009

184

Mączyńska E., Ład gospodarczy. Pochwała „ordo”, w: Liberalizm we współczesnej gospodarce, red. W. Jarmołowicz, M. Ratajczak, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej, Poznań 2008. Meadows D.L. et alia, The limits to growth, Universe Books, New York 1972. Measuring what matters, „The Economist”, 19.09.2009. Meller U., The Club of Rome AT the Millenium threshold, w: Globalization – Experiences and prospects, eds H. Bunz, A. Kukliński, F. Ebert Stiftung, Rewasz, Warszawa 2001. Metafory polityki, red. B. Kaczmarek, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2001. Mickiewicz A., Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego, A. Pinard, Paryż 1832. Misiąg W., Tomalak M., Analiza i ocena sytuacji województwa małopolskiego jako podmiotu transferu środków publicznych oraz prognoza finansowa dla regionu na lata 2010–2015, ekspertyza na zlecenie Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009. Miszczuk A., Dlaczego Polska Wschodnia jest peryferyjna?, w: Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D. Błaszczuk, M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2010. Młodzież przedmaturalna jako nieodkryty potencjał polskiej myśli strategicznej, red. A. Kukliński, Oficyna Wydawnicza Rewasz, Pruszków 2010. Morawski W., Konfiguracje globalne, struktury, agencje, instytucje, PWN, Warszawa 2010. Mucha J., Uspołeczniona racjonalność technologiczna. Naukowcy z AGH wobec cywilizacyjnych wyzwań i zagrożeń współczesności, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa 2009. Musso P., Ponthou L., Seulliet E., Fabriquer de futur, L’imaginaire ou servicee de l’innovation, Village Mondial, Paris 2005. Myrdal G., Asian Drama. An Inquiry into the poverty of nations, vol. 1, Penguin Books, Middlesex 1968. OECD, Strategic Response to the Financial and Economic Crisis. Contributions to the global effort, OECD, Paris 2009. OECD, Territorial Education Reviews: Poland, Paris 2007. Opala P., Rybiński K., Goridan Knots of the 21st century, w: The Individuality of a Scholar and Advancement of Social Science, eds A. Gąsior-Niemiec, J. Niżnik, Rewasz, Pruszków 2008. Orłowski W., Skok cywilizacyjny Polski 2010–2030 – realna szansa czy iluzja, w: Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. Ostler N., The Last Lingua Franca: English until the Return of Babel, Walker and Comapany 2010, „The Economist”, December 18 2010. Ostrom E., Understanding institutional diversity, Princeton, Oxford 2005. Papuzińska M., Dwie drogi szkolnictwa wyższego, „Polityka”, 20.02.2010, nr 8. Pauli G., The Blue Economy, 10 Years, 100 Innovations, 100 Million Jobs, Paradigm Publications, Taos, New Mexico 2010. Perspectives on global development 2010. Shifting Wealth, OECD Development Centre, Paris 2010. Piasecki R., Woroniecki J., Plan Marshalla – II faza, „Sprawy Międzynarodowe” 1991, nr 4. Piskozub A., Kierunek – rok dwutysięczny, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1976. Polonia quo vadis?, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 3, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. Europa Quo Vadis? Lower Silesian Conference, red. Kukliński, Muszyński, Roman, Waszkiewicz, Marshal’s Office of Lower Silesia, Lower Silesian Foundation for Regional Development, Wrocław 2010. Polska 2030 – wyzwania rozwojowe, red. M. Boni, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów RP, Warszawa 2009. Polska wobec wyzwań cywilizacji XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, t. 2, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2009.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

185

Polskie Szkolnictwo Wyższe. Stan uwarunkowania perspektywy, Wydawnictwa UW, Warszawa 2009. Pomian K., Europa i jej narody, tłumaczenie M. Szpakowska, Słowo/Obraz Terytoria, Gdańsk 2004. Porta della D., Diani M., Ruchy społeczne. Wprowadzenie, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009. Problematyka Przyszłości Regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Przeglądy Terytorialne OECD: Polska, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, OECD, 2008. Putman R.P., Demokracja w działaniu. Tradycje obywatelskie we współczesnych Włoszech, Znak, Kraków 1995. Pysz P., Społeczna gospodarka rynkowa. Ordoliberalna koncepcja polityki gospodarczej, WN PWN, Warszawa 2008. Raport Roczny nr 5, red. A. Binda, Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego, Kraków 2009. Regions in the Perspective of Global Change, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Part I , Part II, Ministry of Regional Development, Warsaw 2009. Reich R.B., Supercapitalism. The Transformation of Business, Democracy, and Everyday Life, A.A.  Knopf, New York 2007. Rola wyższych uczelni w Europie wiedzy, Komunikat Komisji Wspólnot Europejskich, Bruksela, 5.02.2003. Roubini N., Mim S., Economics – a Crash Course in the Future of Finance, The Penguin Press, New York 2010. Rozmowa Jacka Żakowskiego z Robertem J. Shillerem, „Polityka”, 5.07.2009, Niezbędnik Inteligenta. Rószkiewicz M., Węziak D., Wodecki A., Kapitał intelektualny Lubelszczyzny – propozycja operacjonalizacji i pomiaru, „Studia Regionalne i Lokalne” 2007, nr 2(28), http://www.studreg.uw.edu.pl/ pdf/2(28)_2007/Roszkiewicz_2_2007.pdf, 20.01.2011. Rybiński K., Opala P., Gordian Knots of the XXI century, w: Futurology. The challenges of the XXI century. Reupus, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WSB-NLU, Nowy Sącz 2008. Sachs J., Ekonomista, o niesprawiedliwych społeczeństwach, wywiad J. Żakowskiego, „Polityka”, 10.01.2009. Sachs J., Koniec z nędzą. Zadanie dla naszego pokolenia, WN PWN, Warszawa 2006. Sadowski Z., Nowe ścieżki rozwoju świata. Program Klubu Rzymskiego, PTE Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Biuletyn, Forum Myśli Strategicznej. Doświadczenia i perspektywy, Wydanie specjalne, październik 2010. Schumpeter J.A., Kapitalizm socjalizm demokracja, PWN, Warszawa1995. Science-Technology-Economy, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 3, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991. Sielski D., Sprawozdanie z konferencji „Gospodarka oparta na wiedzy” Droga, z której nie można zejść, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Warszawa, 24.04.2001. Skidelsky R., Keynes versus the Classics: Round 2, Robert Skidelsky’s official website, 2009, October 13th. Sloterdijk P., Czy Polacy odnajdą szczęście, Dziennik Europa, Warszawa 2008. Society-Science-Government, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 2, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991. Southern Italy – Eastern Germany – Eastern Poland. The Triple Mezzogiorno?, red. A. Kukliński, E. Malak-Pętlicka, P. Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2010. Społeczna gospodarka rynkowa. Idee i możliwości praktycznego wykorzystania w Polsce, red. E. Mączyńska, P. Pysz, PTE, Warszawa 2003. Spotkania z utopią w XX i XXI w., red. P. Żuk, Oficyna Naukowa, Warszawa 2008. Staniszkis J., Nie zmarnujmy kryzysu. Polska w XXI wieku, „Tygodnik Powszechny”, 5.07.2009. Staniszkis J., Władza globalizacji, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2003. Stark R., The victory of Reason. How Christianity led to freedom capitalism and western success, Random House, New York 2005.

186

Stefański M., Świat jest płaski czy kolczasty, czyli jak wspierać innowacyjność w regionie lubelskim?, w: Wspieranie procesów innowacyjnych w gospodarce regionu, red. M. Stefański, Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie, Lublin 2009. Stiglitz J., Freefall. Jazda bez trzymanki, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2010. Stiglitz J.E., Szalone lata dziewięćdziesiąte, WN PWN, Warszawa 2006. Strategiczna problematyka rozwoju Polski Wschodniej, red. D.J. Błaszczuk, M. Stefański, Innovatio Press Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, Lublin 2010. Strategia rozwoju Szkolnictwa Wyższego 2010–2020. Projekt Środowiskowy, Wydawnictwa UW, Warszawa 2009. Strategia rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce do roku 2020, Ernst&Young, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, luty 2010. Streit M.E., Wolfgang K., Das institutionelle Fundament von Freiheit und Wohlstand – Lektionen der „Freiburger Schule“, w: Freiburger Beiträge zur Ordnungsökonomik, red. M.E. Streit, Tübingen 1995. Sulmicka M., Priorytety i cele rozwojowe do roku 2020 w kontekście aktualizacji średniookresowej strategii rozwoju kraju, Ekspertyza, http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/polityka_rozwoju/srk/ ekspertyzy_aktualizacja_srk__1010/strony/ekspertyzy_srk_.aspx, 25.01.2011. Sztompka P., Trauma wielkiej zmiany. Społeczne koszty transformacji, Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 2005. Sztompka P., Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Znak, Kraków 2007. Świtalski W., The Meaning and Nature of the Turning Point, w: Turning points in the transformation of the global scene, eds A. Kukliński, B. Skuza, The Polish Association for the Club of Rome, Warsaw 2006. Tackling the Jobs Crisis, The Labour Market and Social Policy Response, OECD, Paris 28–29.09.2009. Taleb N.N., The Black Swan. The impact of Highly importable, Random House, New York 2007. Tapscott D., Williams A., Wikinomia. O globalnej współpracy, która zmienia wszystko, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008. The Atlantic Community. The Titanic of the XXI century?, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WBS-NLU, Nowy Sącz 2010. The future of Europe, Sustainable development and Economic growth. Scientific centre of the Polish Academy of Sciences in Vienna Austrian Chapter, eds A.J. Nadolny, T. Schauer, Polish Association. European Support Centre, Vienna 2007. The Future of European Regions, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2007. The future of Regions in the perspective of global change, eds P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, Ministry of Regional Development, Warsaw 2008. The knowledge society, International Social Science Review, nr 171, March 2001. The knowledge-Based Economy. The global Challenges of the 21st Century, eds A.  Kukliński, W.  Orłowski, Science and Government Series, vol. 4, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 2000. The new Encyclopedia Britannica, vol. 12, p. 220 15th, Chicago 1991. Thurow L.C., Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1999. Tilly Ch., Social Movements. 1768–2004, Paradigm Publishers, Boulder Co. 2004. Toffler A., Szok przyszłości, Zysk i S-ka, Poznań 1998. Toffler A., Toffler H., Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali, Zysk i S-ka, Poznań 1996. Toffler A., Zmiana władzy. Wiedza, bogactwo i przemoc progu XXI stulecia, Zysk i S-ka, Poznań 2003.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

187

Towards a New Creative and innovative Europe, eds A. Kukliński, C. Lusiński, K. Pawłowski, Rewasz, Nowy Sącz 2007. Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy, DzUrz UE, C 310, t. 47, 16.12. 2004 r. Traktat z Lizbony zmieniający traktat o Unii Europejskiej i traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, podpisany w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. zmiany wprowadzone do traktatu o Unii Europejskiej i traktatu ustanawiającego wspólnotę europejską, DzUrz UE, C 306, t. 50, 17 grudnia 2007 r., art. 2, ust. 3. Transformation of Science in Poland, ed. A. Kukliński, Science and Government Series, vol. 1, State Committee for Scientific Research, Rewasz, Publishing House, Warsaw 1991. Tuck R., Historia, w: Przewodnik po współczesnej filozofii politycznej, red. R.E. Goodin, P. Pettit, przełożyli C. Cieśliński, M. Poręba, Książka i Wiedza, Warszawa 1998. Wallerstein I., Koniec świata jaki znamy, Scholar, Warszawa 2004. Waszkiewicz J., Dolny Śląsk 2050 szkic problemowo-monograficzny. Problematyka przyszłości regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmatu, Regio Forum MRR, Warszawa 2008. Waszkiewicz J., Tezy o kapitale moralnym jako podstawie długotrwałego rozwoju Dolnego Śląska, Problematyka przyszłości Regionów. W poszukiwaniu nowego paradygmaty, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2008. Waszkiewicz J., Two examples of stimulating social participation in strategic decisions and the growth of regional social capital – the Lower Silesian Case, The Future of European Regions, Ministry of Regional Development, Warsaw 2007. Waszkiewicz J., Muszyński J., Słowo od Inicjatorów – Dolny Śląsk 2020 – dobre miejsce do życia, Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze, Wrocław 2006. Węgleński P., Jaka strategia dla szkół wyższych – polemika, „Polityka”, 20.03.2010, nr 12. What went wrong with economics. And how the discipline should change to avoid the mistakes of the past, “The Economist”, 16.07.2009. Wierzbicki A.P., Nowa Futurologia, http://www.pte.pl/pliki/2/11/Nowa_Futurologia.pdf Wierzbicki A.P., Polska na drodze do społeczeństwa informacyjnego w początkach XXI wieku, „Przegląd Telekomunikacyjny” 1998. Wierzbicki A.P., Warunki kreatywności i innowacyjności dla Europy i Polski, w: Kreatywna i innowacyjna Europa wobec wyzwań XXI wieku, red. A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak, Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków 2010. Wierzbicki A.P., Nakamori Y., Creative Space: Models of Creative Processes for the Knowledge Civilization Age, Springer Verlag, Berlin–Heidelberg 2006. Wierzbicki A. et. alia, The New Era of Knowledge Civilization and its episteme, w: Futurology. The challenges of the XXI century. Reupus, eds A. Kukliński, K. Pawłowski, WSB–NLU, Nowy Sącz 2008. Wojtyna A., Współczesna ekonomia – kontynuacja czy poszukiwanie nowego paradygmatu? „Ekonomista” 2008, nr 1. Wolff M., Wenn der Markt versagt, “Financial Times Deutschland“, 10.01.2008. World Bank, Global Economic Prospects, World Bank, Washington DC 2006. World Development Report – Reshaping Economic Geography, The World Bank, Washington DC 2009. World Energy Outlook 2010. Synteza, IEA, Paryż 2010, passim. Woroniecki J., Future-Oriented Studies on Globalisation: OECD Untapped Potential, w: The Future of European Regions, red. P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber, MRR, Warszawa 2007. Woroniecki J., Key Global Challenges of XXI Century: OECD Perspective and Response, w: The Atlantic Community. The Titanic of the XXI Century ? red. A. Kukliński, K. Pawłowski, Wyższa Szkoła Businessu – National-Louis University, Nowy Sącz 2010.

188

Woroniecki J., OECD on the Threshold of XXI Century: Its Glorious Past, On-Going Reform – and Prospects, w: The Knowledge-Based Economy. The Global Challenges of the 21st Century, red. A.  Kukliński, W.M. Orłowski, Committee for Scientific Research, Warsaw 2000. Woźniak J., O nowy model rządzenia w polskich regionach, w: Jak uczynić regiony motorami rozwoju i modernizacji Polski, red. J. Szomburg, Polskie Forum Obywatelskie, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Gdańsk 2009. Woźniak J., Obserwatoria rozwoju regionalnego jako element systemu strategicznego zarządzania regionem, Ekspertyza na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2009. Woźniak J., Spójność czy konkurencyjność? Polityka rozwoju polskich regionów, w: Rozwój regionalny Polski w warunkach reformy europejskiej polityki spójności w latach 2007–2013, Biuletyn nr 231, PAN KPZK, Warszawa 2007. Wpływ emigracji zarobkowej na gospodarkę Polski, Ministerstwo Gospodarki, Warszawa 2007. Wpływ funduszy Unii Europejskiej na saldo migracji wewnętrznych i zewnętrznych w Polsce, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, 2009. Założenia aktualizacji i uzupełnienia Strategii rozwoju społeczno gospodarczego Polski Wschodniej do roku 2020, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa, marzec 2010. Zamorski K., Dziwna rzeczywistość. Wprowadzenie do ontologii historii, Księgarnia Akademicka, Kraków 2008. Zarycki T., Orientalism and image of Eastern Poland, w: Endogenous factors in development of the Eastern Poland, red. M. Stefański, University of Economics and Innovation in Lublin, Lublin 2010. Zniewolony umysł 2. Neoliberalizm i jego krytyki, red. E. Majewska, J. Sowa, Ha!Art, Kraków2007.

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

189

O autorach

Julian Auleytner prof. dr hab., rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP w Warszawie; od lutego 2011 r. prezes Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim; członek Komitetu Prognoz Polska 2000+ przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk [email protected]

Wojciech Burzyński dr w Instytucie Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur [email protected]

Roman Galar dr hab. inż. prof. w Politechnice Wrocławskiej [email protected]

Anna Gąsior-Niemiec dr, socjolog i fi lolog, obecnie adiunkt w Katedrze Politologii Uniwersytetu Rzeszowskiego; główne zainteresowania naukowe: nowe modele rządzenia w Unii Europejskiej, polityka regionalna, polityka rozwoju, analiza dyskursu [email protected]

Mirosław Grochowski dr na Wydziale Geografi i i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego; Instytut Geografi i i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk; Mazowieckie Biuro Planowania Regionalnego w Warszawie [email protected]

Antoni Kukliński prof. nauk ekonomicznych, geograf ekonomiczny o specjalizacji gospodarka przestrzenna i polityka naukowa; w latach 1999–2011 prezes Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim; dyrektor Ośrodka Badań Regionów Europejskich (Research Centre for European Regions) RECiFER w Wyższej Szkole Biznesu – National-Louis University w Nowym Sączu; członek honorowy „Akademie für Raumforschung und Landesplanung” w Hanowerze; członek „International Academy of Regional Development and Cooperation” w Moskwie; przewodniczący zespołu V „Europa 2050” Komitetu Prognoz „Polska 2000 Plus” [email protected]

190

Roman Kuźniar prof. w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, politolog, dyplomata, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, doradca ministra obrony narodowej oraz prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. międzynarodowych [email protected]

Elżbieta Mączyńska dr hab. prof. nadz. w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, kierownik Katedry Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa; pracownik naukowy Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk; prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego [email protected]

Janisław Muszyński inż. i matematyk, menedżer, polityk, były wojewoda wrocławski; członek Loży Założycieli Business Centre Club; właściciel zajmującej się m.in. doradztwem biznesowym fi rmy Infrakom Sp. z o.o., prezes Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego, prezes Stem Cells Spin SA [email protected]

Wojciech Rzucek mgr dziennikarstwa, współpracuje z Instytutem Łączności – Zakładem Zaawansowanych Technik Informacyjnych w Warszawie, w którym przygotowuje materiały do pracy doktorskiej pt. Wpływ współczesnych technik informacyjnych na poziom rozwoju rekreacji i powszechnego sportu w Polsce, traktowanej jako system regionów [email protected]

Marian Stefański dr prof. w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie, dziekan Wydziału Ekonomii [email protected]

Krzysztof Szczerski dr hab. nauk o polityce; adiunkt w Katedrze Współczesnych Systemów Politycznych Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego; wicedyrektor Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego; prowadzi Katedrę Polityki Europejskiej w Klubie Jagiellońskim; ekspert Instytutu Kościuszki; w latach 2007– 2008 podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych a następnie w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej; doradca strategiczny frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim [email protected]

Maria Szyszkowska prof. zw. dr hab., wiceprzewodnicząca polskiego oddziału Stowarzyszenia Kultury Europejskiej (SEC); członek Związku Literatów Polskich, Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, Związku Nauczycielstwa Polskiego, Internationale Gesellschaft „System der Philosophie”; była sędzina Trybunału RP i senator V kadencji; wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim [email protected]

Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011

191

Andrzej Wielowieyski polityk, działacz katolicki, szef ekspertów ”Solidarności”, poseł na Sejm I, II i III kadencji, senator I i V kadencji, wicemarszałek Senatu I kadencji, do 2009 r. poseł do Parlamentu Europejskiego, prezes Stowarzyszenia „Metropolia Warszawa” [email protected]

Andrzej P. Wierzbicki prof. zw. w Instytucie Łączności – Państwowym Instytucie Badawczym; wiceprzewodniczący Komitetu Prognoz „Polska 2000 Plus” przy Prezydium PAN; redaktor Biuletynu „Przyszłość – Świat, Europa, Polska” tegoż Komitetu; członek Institute of Electrical and Electronics Engineers i Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim; wykładowca Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej w Warszawie [email protected]

Jan Woroniecki dr hab., były ambasador Polski przy OECD w Paryżu; rektor Akademii Dyplomatycznej [email protected]

Jacek Woźniak pełnomocnik Zarządu Województwa Małopolskiego ds. planowania strategicznego; wicedyrektor Departamentu Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego [email protected]

Tomasz Zegar mgr w Uniwersytecie Warszawskim; koordynator projektu „Trendy Rozwojowe Mazowsza” w Mazowieckim Biurze Planowania Regionalnego [email protected]

Książka przedstawia ewolucję studiów nad przyszłością na świecie, których intensywny rozwój w ostatnim okresie stał się jednym z ważnych nurtów współczesnej nam cywilizacji. Na tym tle autor próbuje odpowiedzieć na pytanie jak przedstawiają się studia w Polsce. Niestety diagnoza ta wypada dla nas niekorzystnie. Mamy w Polsce do czynienia z kryzysem myślenia o przyszłości. A jak stwierdza w recenzji niniejszej książki Profesor Zdzisław Sadowski „Doświadczenie uczy, że prowadzenie rzetelnych studiów nad przyszłością staje się coraz bardziej niezbędne wobec gromadzących się zagrożeń i niepewności. Nie było tak kiedyś, gdy można było liczyć na spokojny rozwój w wyniku spontanicznego funkcjonowania gospodarki rynkowej. Dziś ta sama gospodarka rynkowa osiągnęła stadium, w którym jej działanie prowadzi do autodestrukcji i tworzy konieczność dopracowania się metod rozumnego sterowania gospodarką i rozwojem społecznym. To zaś wymaga racjonalnego myślenia o przyszłości w coraz dłuższym horyzoncie czasowym.”

192

Zarząd Krajowy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego 00-042 WARSZAWA, ul. Nowy Świat 49 tel. 22 551 54 01, 22 551 54 05, faks 22 551 54 44 e-mail: [email protected] www.pte.pl ODDZIAŁY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO BIAŁYSTOK, 15-732, ul. CHOROSZCZAŃSKA 31 tel./faks 85 652 09 25 e-mail:[email protected]

LEGNICA, 59-220, RYNEK 28 tel. 76 852 38 72 e-mail: [email protected]

BIELSKO-BIAŁA, 43-309, ul. WILLOWA 2, bud. B, pok. 307 tel. 33 827 92 15, tel./faks 33 827 93 39 e-mail: [email protected]

LUBLIN, 20-704 ul. Przyjacielska 4 tel./faks 81 532 84 14, 81 534 35 50 e-mail: [email protected]

BYDGOSZCZ, 85-034, ul. DŁUGA 34 tel. 52 322 65 52, faks 52 322 67 81 e-mail: [email protected]

ŁÓDŹ, 90-608, ul. WÓLCZAŃSKA 51 tel. 42 632 28 17, tel./faks 42 632 44 20 e-mail: [email protected]

CZĘSTOCHOWA, 42-200, ul. KILIŃSKIEGO 32/34 tel. 34 324 97 33, 34 324 26 30 e-mail: [email protected]

OLSZTYN, 10-117, ul. 1 MAJA 13 tel. 89 527 24 49, 89 527 58 25 e-mail: [email protected]

ELBLĄG, 82-300, ul. WIEJSKA 24, I kl., lok. 2 tel. 784 048 725 e-mail: [email protected]

OPOLE, 45-082, ul. OZIMSKA 46a tel./faks 77 401 69 01, 77 401 69 00 e-mail: [email protected]

GDAŃSK, 80-830, ul. DŁUGI TARG 46/47 tel. 58 301 54 61, 301 99 71, faks 58 301 52 46 e-mail: [email protected]

POZNAŃ. 61-779, ul. KLASZTORNA 24/25 tel. 61 852 86 91 tel./faks 61 851 90 58 e-mail: [email protected]

GLIWICE, 44-100, ul. ZWYCIĘSTWA 47 tel./faks 32 231 45 84, 32 331 30 81 i 82 e-mail: [email protected] KATOWICE, 40-129, ul. MISJONARZY OBLATÓW 27 tel./faks 32 259 88 78, tel. 32 259 62 79 faks 32 258 54 82 e-mail: [email protected] KIELCE, 25-406, ul. ŚWIĘTOKRZYSKA 21 Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach Wydział Zarządzania i Administracji tel./faks 41 349 65 28 e-mail: [email protected] KOSZALIN, 75-254, ul. FRANCISZKAŃSKA 52 tel./faks 94 343 33 33 e-mail: [email protected] [email protected] KRAKÓW, 30-003, ul. LUBELSKA 21 tel. 12 634 32 59, faks 12 634 03 81 e-mail: [email protected]

RZESZÓW, 35-045, ul. HETMAŃSKA 15 tel. 17 853 36 49, faks 17 853 38 15 e-mail: [email protected] SZCZECIN, 71-414, pl. KILIŃSKIEGO 3 tel. 91 455 34 55, faks 091 455 34 71 e-mail: [email protected] TORUŃ, 87-100, ul. KOPERNIKA 21 tel. 793 370 619 e-mail: [email protected] WAŁBRZYCH, 58-300, ul. SZMIDTA 4a tel. 74 842 62 60 [email protected] WARSZAWA, 00-042, ul. Nowy Świat 49 tel. 22 55 15 420, faks 22 55 15 444 e-mail: [email protected] WROCŁAW, 50-146, ul. ŁACIARSKA 28 tel./faks 71 343 63 18 e-mail: [email protected] ZIELONA GÓRA, 65-066, ul. ŻEROMSKIEGO 3, skr. 165 tel. 68 327 04 19, faks 68 320 25 89 e-mail: [email protected]

Publikacja ta jest dedykowana Pierwszemu Kongresowi Polskiej Myśli Strategicznej Polonia Quo Vadis?

Ekonomii nie można zrozumieć bez znajomości jej historii, z czego naukowcy dobrze zdają sobie sprawę. Jednak dzieje teorii ekonomicznych nie zawsze były popularną i wdzięczną dziedziną badań. Napisano wiele książek na ten temat – i to książek o niemałych walorach naukowych – i wszyscy ekonomiści wiele zawdzięczają ich autorom. Ale w dążeniu do naukowej perfekcji czy w obawie przed krytyką profesjonalistów najlepsi nawet uczeni rozpisywali się szeroko nie tylko na temat problemów ważnych, lecz również mniej istotnych. (…) Wiele z tego, co na temat historii myśli ekonomicznej dotąd napisano, było niesłychanie nudne. Wielu uczonych uważa, że wszelka udana próba przedstawiania myśli w sposób żywy, zrozumiały i interesujący jest przejawem niedostatecznej erudycji. Za takim puklerzem chronią się nieodmiennie ci, którym się najtrudniej wypowiadać w sposób logiczny i przystępny. Powyższe uwagi wyjaśniają cel, jaki mi przyświecał przy pisaniu tych dziejów. Starałem się ukazać ekonomię jako odbicie świata, w którym się rozwijały określone teorie ekonomiczne. (fragment książki)

Recenzja naukowa: prof. dr hab. Juliusz Kotyński, prof. dr hab. Józef Niżnik Redakcja naukowa: prof. dr hab. Antoni Kukliński, prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, Redaktor prowadzący: Michał Plewczyński Redakcja merytoryczna: Danuta Jastrzębska Biuro ZK PTE 00-042 Warszawa, ul. Nowy Świat 49, tel. 22 551 54 01, faks 22 551 54 44 e-mail: [email protected] www.pte.pl Skład i łamanie: Elżbieta Giżyńska

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Druk i oprawa: sowadruk.pl Nakad: 3000 egz.

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Za poglądy i opinie wyrażone w zamieszczonych w ,,Biuletynie PTE’’ artykułach odpowiadają wyłącznie ich autorzy, a Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i redaktorzy – za ogólną koncepcję.

okładka biuletyn2.indd 2

2011-04-04 12:35:28

ISSN 1507-1383

ZARZĄD KRAJOWY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO

BIULETYN

Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego przy udziale Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim

BIULETYN Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego 2 (52) kwiecień 2011

okładka biuletyn2.indd 1

Numer 2 (52) kwiecień 2011 wydanie specjalne

POLSK A M YŚL STR ATEGICZNA NA SPOTKANIE Z ENIGMĄ XXI WIEKU

NE

Z IC

G

E

I EN

TE A TR

S

ŚL Y M

2011-04-04 12:35:24