ISSN 1232-7344

Nr 5(81) 2006 r.

Lekomania? Z badañ Ministerstwa Zdrowia wynika, ¿e spoœród wszystkich Europejczyków Polacy kupuj¹ i za¿ywaj¹ najwiêcej leków. Tendencja ta narasta od kilku, co najmniej, lat.

Z okazji Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz Nowego Roku 2007 wszystkim Lekarzom oraz ich Bliskim najserdeczniejsze ¿yczenia wszelkiej pomyœlnoœci sk³ada Okrêgowa Rada Lekarska

Szpalta Prezesa

W numerze:

Ostatnie tygodnie up³ywa³y pod znakiem emocji zwi¹zanych z wyborami samorz¹dowymi, kampani¹ wyborcz¹, rzucanymi obietnicami, zapewnieniami o œwietlanej przysz³oœci po wyborach itp. I mo¿e nie warto by³oby poruszaæ tego tematu, bo polityki i zwi¹zanej z ni¹ szumu mamy zapewne wszyscy dosyæ, gdyby nie fakt, ¿e sprawy s³u¿by zdrowia, by³y przedmiotem kampanii prawie ka¿dego kandydata i prawie ka¿dego ugrupowania. Po wyborach oczywiœcie ju¿ tak nie bêdzie. Niestety, bo jest co porz¹dkowaæ na naszym miejscowym podwórku s³u¿by zdrowia. Dawno rozpoczêta dyskusja o wspó³pracy obu tarnowskich szpitali, zakresu ich dzia³ania, obszarów konkurencji i wzajemnego uzupe³niania oferty medycznej dla pacjentów, problem równomiernego obci¹¿enia ostrych dy¿urów, to tylko niektóre tematy, które winny byæ kontynuowane. Du¿a iloœæ kandyduj¹cych lekarzy dawa³a podstawê do optymizmu, ¿e o sprawach s³u¿by zdrowia bêdziemy decydowaæ sami. Niestety, wyborcy zweryfikowali te nadzieje, choæ nale¿y siê cieszyæ, ¿e bêdziemy mieli tak¿e swoj¹ reprezentacjê w samorz¹dzie, niezbyt liczn¹, ale zawsze. Tym, którzy wygrali wyborcze zmagania, serdecznie gratulujê i ¿yczê wytrwa³oœci w pracy, której siê podjêli. Obok gor¹cej atmosfery wyborczego plebiscytu ¿yliœmy nie mniej gor¹cymi emocjami zwi¹zanymi z podwy¿kami naszych skandalicznie niskich wynagrodzeñ. Przypomnê: dzia³ania protestacyjne izb lekarskich wspartych przez Ogólnopolski Zwi¹zek Zawodowy Lekarzy zmusi³y rz¹d do podjêcia dzia³añ, których efektem by³a jesienna podwy¿ka. A oto kilka osobistych refleksji z tym zwi¹zanych. Po pierwsze – popieraj¹cy nasze dzia³ania wiosn¹ dyrektorzy ZOZ-ów nie zawsze okazali siê prawdziwymi sojusznikami. Ustawa dawa³a mo¿liwoœæ 40% podwy¿ki i mimo apelu skierowanego do dyrektorów o tak¹ w³aœnie podwy¿kê dla pracowników medycznych, nie s³ysza³em by gdziekolwiek na naszym terenie, lekarze dostali 40%. W niektórych ZOZ-ach podwy¿ki dla administracji by³y wy¿sze ni¿ dla pracowników medycznych. Na kilkadziesi¹t próœb skierowanych do dyrektorów ZOZów o przedstawienie zasad podzia³u œrodków na podwy¿ki otrzyma³em dwie(!) odpowiedzi. Po drugie – to nie jest koniec walki o godne ¿ycie - to dopiero pocz¹tek. Bo 30%, 50% a nawet 100% nic nie zmienia. Za nasz¹ pracê musimy byæ w³aœciwie wynagradzani, a w³aœciwie, to znaczy w wysokoœci trzykrotnej œredniej krajowej dla lekarza specjalisty za maksymalnie 48 godzin pracy tygodniowo! I wreszcie po trzecie – nie mo¿emy daæ siê podzieliæ. Tylko wspólna walka wszystkich lekarzy, a najlepiej wszystkich zawodów medycznych, mo¿e przynieœæ sukces. Nie dajmy siê wiêc poró¿niæ z OZZL, ze œrodowiskiem lekarzy anestezjologów, którym minister zdrowia oferuje extra traktowanie, z pielêgniarkami, z tymi co pracuj¹ na kontraktach i na umowie o pracê, z tymi, którym jest nieco lepiej i z tymi którzy kontestuj¹ nasze dzia³ania bo ju¿ w nic nie wierz¹. Tak naprawdê, wszyscy jesteœmy w tej samej sytuacji – nadal tkwimy w skompromitowanym systemie ochrony zdrowia rodem z poprzedniej epoki, nasze wynagrodzenia przypominaj¹ pensje robotnika z czasów PRL-u a rz¹dz¹cy udaj¹, ¿e coœ robi¹ by to zmieniæ. Jestem przekonany, ¿e je¿eli sami nie zaprotestujemy, je¿eli nie wyst¹pimy o radykalne zmiany, jako jedna, wielka grupa zawodowa, to nikt z elity w³adzy nie kiwnie palcem by naprawiæ s³u¿bê zdrowia w Polsce. Do tego potrzebne s¹ nam narzêdzia do prowadzenia skutecznych akcji protestacyjnych zapowiadanych na przysz³y rok. Zak³adajmy oddzia³y terenowe OZZL w tych miejscach gdzie jeszcze ich nie ma. To poprzez zwi¹zki zawodowe mo¿na prowadziæ skuteczny protest. ¯yczê wszystkim Kole¿ankom i Kolegom by nadchodz¹cy Nowy Rok by³ rokiem powrotu zawodu lekarza i lekarza dentysty do elity intelektualnej, moralnej i finansowej, a w ¿yciu osobistym wiele szczêœcia i satysfakcji. lek. Jacek Stanula

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Z prac ORL w Tarnowie ............................ 4 Egzekucja zaleg³ych sk³adek ..................... 5 PODWY¯KI – nie dla wszystkich? ............................... 6 Propozycje nowelizacji ustawy o izbach lekarskich w zakresie odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy ..................................................... 8 XIII Sympozjum Izb Lekarskich Europy Œrodkowej i Œrodkowo - Wschodniej ..... 12 Lekomania? ........................................... 13 Œwiatowy Dzieñ Serca ............................ 14 Modernizacja pracowni angiografii w Szpitalu Wojewódzkim im. Œw. £ukasza w Tarnowie .................. 14 Wywiad z... ............................................ 15 Zakupy i diagnostyka .............................. 16 Specjalizacja – czy musi byæ „drog¹ przez mêkê” ....... 17 Kontrowersje wokó³ homeopatii ............. 18 III Tarnowska Konferencja Kardiologiczna ....................................... 18 Opieka zdrowotna w opinii spo³ecznej ... 20 Informator internetowy www.medyczny.tarnow.pl ...................... 22 Miejsce pierwszych chrzeœcijan .............. 24 Dom doktora Zbigniewicza ..................... 26

BIULETYN Okrêgowej Izby Lekarskiej w Tarnowie Adres redakcji: 33-100 Tarnów, ul. Moœcickiego 14, tel. (014) 688-88-30, 688-88-31 e-mail: [email protected] BIP: www.oil.un.pl/bip Nak³ad: 1 400 egz.

3

Z prac ORL w Tarnowie

lek. Krzysztof Kasperczyk Sekretarz ORL w Tarnowie

Pierwsze po wakacyjnej przerwie posiedzenie Okrêgowej Rady Lekarskiej odby³o siê 6.09.2006 r. W trakcie tego spotkania cz³onkowie ORL zapoznali siê ze stanowiskiem NFZ na temat sposobu realizacji ustawy o wzrostach p³ac w ochronie zdrowia w IV kwartale br., wytypowano przedstawicieli Okrêgowej Izby Lekarskiej w Tarnowie do udzia³u w pracach komisji konkursowych na stanowiska ordynatorów i pielêgniarek oddzia³owych w kilku oddzia³ach Szpitala Wojewódzkiego im. Œw. £ukasza w Tarnowie. Wytypowano równie¿ przedstawicieli OIL do Komisji Egzaminacyjnej LEP. Podjêto uchwa³y o wpisach do rejestru praktyk lekarskich oraz wpisach do rejestru cz³onków OIL z wydaniem prawa wykonywania zawodu. Na kolejnym posiedzeniu ORL 27.09.2006 r. powrócono do sprawy podwy¿ek p³ac, zdecydowano o potrzebie monitorowania sposobów realizacji ustawy o wzroœcie wynagrodzeñ w poszczególnych zak³adach opieki zdrowotnej. Postanowiono przes³aæ, do wszystkich publicznych i niepublicznych zak³adów opieki zdrowotnej, pismo z prawid³ow¹ interpretacj¹ prawn¹ niektórych fragmentów ustawy oraz z wnioskiem o przedstawienie przez zarz¹dy zak³adów opieki zdrowotnej sprawozdania z realizacji podwy¿ki do OIL w Tarnowie. W zwi¹zku z obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz

4

o œwiadczeniach zdrowotnych finansowanych ze œrodków publicznych gwarantuj¹cych minimaln¹ p³acê lekarzy, podjêto uchwa³ê zobowi¹zuj¹c¹ wszystkich delegatów na Okrêgowy Zjazd Lekarski do zebrania podpisów pod projektem ustawy. Uzyskanie minimum 100 tys. podpisów jest wymagane przy sk³adaniu obywatelskich projektów ustawy w Sejmie. Cz³onkowie Okrêgowej Rady Lekarskiej zapoznali siê z wnioskami o

przyznanie po¿yczek, zapomóg oraz dofinansowañ i podjêli stosowne uchwa³y. Wpisano do rejestru nowych cz³onków OIL. Na zakoñczenie posiedzenia cz³onkowie ORL wys³uchali sprawozdania dr. Paw³a Oleksego, który przedstawi³ problemy kontynuacji specjalizacji przez lekarzy Oddzia³u Chirurgii Szpitala Powiatowego w Brzesku. Na kolejnym posiedzeniu ORL dnia 25.10.2006 r. wytypowano przedstawicieli do komisji konkursowych, przyznano zapomogi dla sierot po zmar³ych lekarzach, dokonano wpisów oraz skreœleñ z rejestru prywatnych praktyk lekarskich, wydano prawa wykonywania zawodu nowym cz³onkom OIL. Podjêto równie¿ uchwa³ê o nadaniu akredytacji szkoleniu organizowanemu przez PTL Oddzia³ w Tarnowie.

Z dniem 01.01.2007 r. zmieni¹ siê numery telefonów do Biura OIL w Tarnowie na:

(014) 688-88-30 (014) 688-88-31 Okrêgowa Izba Lekarska w Tarnowie informuje, ¿e jest w posiadaniu

RZUTNIKA MULTIMEDIALNEGO Rzutnik bêdzie mo¿na bezp³atnie wypo¿yczyæ na potrzeby przeprowadzenia: konferencji, szkoleñ, kursów zawodowych itp.

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Egzekucja zaleg³ych sk³adek Okrêgowa Rada Lekarska w Tarnowie, zobowi¹zana uchwa³¹ XXII Okrêgowego Zjazdu Lekarzy i Lekarzy Dentystów z dnia 25 marca 2006 r., rozpoczyna z dniem 2 stycznia 2007 r. procedurê odzyskania zaleg³ych sk³adek cz³onkowskich w trybie przepisów o postêpowaniu egzekucyjnym w administracji. Dzia³ania Rady wynikaj¹ z obowi¹zku: wykonywania uchwa³ Okrêgowego Zjazdu (art. 25 ust. 2 ustawy o izbach lekarskich z dnia 17 maja 1989 r.), dbania o prawid³ow¹ gospodarkê finansow¹ samorz¹du a tak¿e z troski o dalsze funkcjonowanie Okrêgowej Izby Lekarskiej w Tarnowie i wykonywanie jej ustawowych i statutowych zadañ. Mimo wysi³ków ze strony Izby, licznych upomnieñ i monitów, nie uda³o siê odzyskaæ du¿ej czêœci zaleg³ych sk³adek. Kwota zad³u¿enia cz³onków Izby siêga

UCHWA£A Nr 69/03/IV NACZELNEJ RADY LEKARSKIEJ z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie wysokoœci sk³adki cz³onkowskiej Na podstawie art. 35 ust. 1 pkt 9 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o izbach lekarskich (Dz. U. Nr 30, poz. 158, z 1990 r. Nr 20, poz. 120, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 28, poz. 152, z 1998 r. Nr 106, poz. 668 oraz z 2001 r. Nr 126, poz. 1383 oraz z 2002 r., Nr 153, poz. 1271 i Nr 240, poz. 2052) uchwala siê, co nastêpuje: §1 Miesiêczna sk³adka obowi¹zuj¹ca cz³onka okrêgowej izby lekarskiej, z zastrze¿eniem § 2, wynosi: 1) 30 z³ – dla lekarza, lekarza stomatologa, 2) 10 z³ – dla lekarza sta¿ysty, lekarza stomatologa sta¿ysty oraz emeryta (rencisty) wykonuj¹cego zawód lekarza lub lekarza stomatologa.

40 procent rocznego bud¿etu Izby a liczba lekarzy i lekarzy dentystów stale uchylaj¹cych siê od obowi¹zku p³acenia sk³adek przekracza 15 procent wszystkich cz³onków Izby. Obowi¹zek uiszczania sk³adek cz³onkowskich wynika z cz³onkostwa w samorz¹dzie lekarskim i jest regulowany uchwa³¹ Naczelnej Rady Lekarskiej nr 69/03/IV z dnia 12 grudnia 2003 zmienion¹ uchwa³¹ nr 21/06/V z dnia 22 czerwca 2006, których treœæ przypominamy poni¿ej. Nieop³acone w terminie sk³adki cz³onkowskie podlegaj¹ œci¹gniêciu w trybie przepisów o postêpowaniu egzekucyjnym w administracji (art. 61 ustawy o izbach lekarskich z dnia 17 maja 1989 r.). Sk³adki mo¿na wp³acaæ bezpoœrednio na konto OIL w Tarnowie (nr konta: 97 1050 1562 1000 0012 0006 0398 ),

§2 1. Zwalnia siê z obowi¹zku op³acania sk³adki cz³onkowskiej lekarza, lekarza stomatologa: 1) bezrobotnego w rozumieniu przepisów o zatrudnieniu i przeciwdzia³aniu bezrobociu, 2) nie osi¹gaj¹cego przychodu z tytu³u wykonywania zawodu lekarza, lekarza stomatologa lub z innego Ÿród³a zarobkowania, 3) emeryta (rencistê) nie wykonuj¹cego zawodu lekarza lub lekarza stomatologa. 2. Lekarz, lekarz stomatolog, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, mo¿e zostaæ zwolniony z obowi¹zku op³acania sk³adki cz³onkowskiej, na czas okreœlony, na podstawie uchwa³y okrêgowej rady lekarskiej, je¿eli udokumentuje lub w inny sposób uprawdopodobni fakt niezarobkowania. §3 1. Obowi¹zek op³acania sk³adki cz³onkowskiej przez lekarza, lekarza stomatologa powstaje od pierwszego dnia miesi¹ca nastêpuj¹cego po miesi¹cu, w którym lekarz, lekarz stomatolog zosta³

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

zleciæ op³acanie sk³adek w ksiêgowoœci swojego zak³adu pracy lub wp³acaæ bezpoœrednio w ksiêgowoœci OIL w godzinach pracy biura. Przypominamy tak¿e, ¿e do dzia³u Rejestru OIL nale¿y zg³aszaæ informacje o zmianach dotycz¹cych: miejsca zatrudnienia wraz z informacj¹ dotycz¹c¹ potr¹cania sk³adek cz³onkowskich na rzecz OIL, adresu zamieszkania i adresu do korespondencji, daty przejœcia na emeryturê lub rentê (kserokopia decyzji wydanej przez ZUS ), terminu rozpoczêcia i zakoñczenia urlopu wychowawczego b¹dŸ bezp³atnego, daty i miejsca rozpoczêcia pracy po ukoñczeniu sta¿u, rejestracji w Urzêdzie Pracy jako osoby bezrobotnej, zaprzestaniu pracy zarobkowej przez lekarza/lekarza dentystê emeryta b¹dŸ rencistê (oœwiadczenie). lek. Jacek Stanula Przewodnicz¹cy Okrêgowej Rady Lekarskiej

wpisany na listê cz³onków okrêgowej izby lekarskiej. 2. Sk³adkê za dany miesi¹c op³aca siê do koñca tego miesi¹ca. 3. W przypadku skreœlenia z listy cz³onków okrêgowej izby lekarskiej, obowi¹zek op³acania sk³adki cz³onkowskiej ustaje od pierwszego dnia miesi¹ca nastêpuj¹cego po miesi¹cu, w którym nast¹pi³o skreœlenie. 4. Od zaleg³ych sk³adek nalicza siê odsetki ustawowe. §4 Traci moc uchwa³a Nr 55/99/III Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 19 marca 1999 r. w sprawie wysokoœci sk³adki cz³onkowskiej (Biuletyn NRL z 1999 r. Nr 4(47), z 2000 r. Nr 7(57), z 2001 r. Nr 7(66)). §5 Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem 1 stycznia 2004 r. PREZES Konstanty Radziwi³³ SEKRETARZ Krzysztof Makuch

5

UCHWA£A Nr 21/06/V NACZELNEJ RADY LEKARSKIEJ z dnia 22 czerwca 2006 r. zmieniaj¹ca uchwa³ê w sprawie wysokoœci sk³adki cz³onkowskiej Na podstawie art. 35 ust. 1 pkt 9 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o izbach lekarskich (Dz. U. Nr 30, poz. 158, z 1990 r. Nr 20, poz. 120, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 28, poz. 152, z 1998 r. Nr 106, poz. 668, z 2001 r. Nr 126, poz. 1383, z 2002 r. Nr 153, poz. 1271 i Nr 240, poz. 2052 oraz z 2004 r. Nr 92, poz. 885) uchwala siê, co nastêpuje: § 1. W uchwale Nr 69/03/IV Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie wysokoœci sk³adki wprowadza siê nastêpuj¹ce zmiany: 1) § 1 otrzymuje brzmienie: „§1. Miesiêczna sk³adka obowi¹zuj¹ca cz³onka okrêgowej izby lekarskiej, z zastrze¿eniem § 2, wynosi: 1) 30 z³ – dla: a) lekarza, lekarza dentysty, b) lekarza emeryta, lekarza dentysty emeryta, który: – wykonuje zawód lekarza, lekarza dentysty i – nie ukoñczy³ 65 lat - w przypadku mê¿czyzny albo 60 lat - w przypadku kobiety, 2) 10 z³ – dla: a) lekarza sta¿ysty, lekarza dentysty sta¿ysty, b) lekarza rencisty, lekarza dentysty rencisty, c) lekarza emeryta, lekarza dentysty emeryta, który: – wykonuje zawód lekarza, lekarza dentysty i – ukoñczy³ 65 lat – w przypadku mê¿czyzny albo 60 lat – w przypadku kobiety.”; 2) wyrazy „lekarz stomatolog” u¿yte w ró¿nym przypadku zastêpuje siê wyrazami „lekarz dentysta” u¿yte w odpowiednim przypadku. § 2. Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem 1 lipca 2006 r. PREZES Konstanty Radziwi³³ SEKRETARZ Mariusz Janikowski

6

Z prac NRL

PODWY¯KI

– nie dla wszystkich? W dniu 17 listopada w Warszawie odby³o siê jednodniowe posiedzenie Naczelnej Rady Lekarskiej. Jak zazwyczaj prowadzi³ je Prezes Konstanty Radziwi³³. Obrady zdominowa³y bie¿¹ce sprawy. G³ównymi tematami dyskusji by³y: ocena realizacji ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu œrodków finansowych œwiadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeñ, zapowiadane ograniczenia w zakresie mo¿liwoœci podejmowania przez lekarzy dodatkowego zatrudnienia oraz nowelizacja ustawy o izbach lekarskich. W czêœci dotycz¹cej podwy¿ek w toku dyskusji ujawniano kolejne grupy lekarzy wy³¹czonych z ustawy, którzy nie otrzymali podwy¿ek. S¹ to m.in.: lekarze i lekarze dentyœci bêd¹cy w³aœcicielami NZOZ – nawet jeœli te zak³ady posiadaj¹ aktualny kontrakt z NFZ, lekarze zatrudnieniu w Zak³adach Ubezpieczeñ Spo³ecznych i Wojewódzkich Oœrodkach Medycyny Pracy, lekarze zatrudnieni na etatach w wy¿szych uczelniach medycznych œwiadcz¹cych swe us³ugi dla szpitali klinicznych oraz prawie oœmio tysiêczna grupa lekarzy rezydentów i lekarzy sta¿ystów. Naczelna Rada Lekarska wyrazi³a protest przeciwko nierównemu traktowaniu ró¿nych grup lekarzy przy realizacji ustawy oraz zaapelowa³a o jak najszybsz¹ jej nowelizacjê, która usunê³aby jej mankamenty. Podkreœlano tak¿e w toku

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

dyskusji fakt, ¿e uzyskane podwy¿ki wynagrodzeñ w wysokoœci bêd¹cej odsetkiem dotychczasowych zarobków pog³êbi³y istniej¹ce bardzo du¿e zró¿nicowanie pensji lekarzy i lekarzy dentystów. Zwracano tak¿e uwagê, ¿e lekarze pracuj¹cy w podstawowej opiece medycznej nie mieli zagwarantowanych w ustawie podwy¿ek w tym roku. Podwy¿kê stawki kapitacyjnej, która mia³a miejsce w ostatnim kwartale, nie wszêdzie kierownicy POZ przeznaczyli na uposa¿enie lekarzy. Du¿o emocji w œrodowisku lekarskim w ostatnim czasie wzbudzi³y wypowiedzi niektórych przedstawicieli ministerstwa zdrowia o ograniczeniach dotycz¹cych podejmowania dodatkowego zatrudnienia przez lekarzy. W tej sprawie NRL przyjê³a stanowisko, którego tekst publikujemy. Jest to oficjalne stanowisko samorz¹du lekarskiego w tej sprawie, chocia¿ niektóre wypowiedzi prominentnych dzia³aczy NRL w mediach prezentowa³y odmienne pogl¹dy na to zagadnienie. Kluczowym punktem posiedzenia NRL by³a jednak sprawa inicjatywy legislacyjnej dotycz¹cej nowelizacji ustawy o izbach lekarskich. O potrzebie takiej nowelizacji mówiono od dawna. Obecna ustawa, uchwalona ponad szesnaœcie lat temu, czêœciowo zdezaktualizowa³a siê, czêœciowo nie jest ju¿ spójna legislacyjnie z innymi aktami praw-

nymi, poza tym doœwiadczenia w funkcjonowaniu samorz¹du zawodowego lekarzy wskazuj¹ na potrzebê jej nowelizacji. Z drugiej strony doœæ powszechna krytyka dzia³alnoœci izb lekarskich, dotycz¹ca w szczególnoœci sprawowania pieczy nad postêpowaniem z zakresu odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów spowodowa³a rozpoczêcie prac nad nowelizacj¹ tej ustawy. Pierwsz¹ próbê podjê³o ministerstwo zdrowia w 2002 r. po nag³oœnieniu afery „³owców skór”. By³a to typowa reakcja „pod publiczkê”. NRL podjê³a wówczas wspó³pracê i uzgodniono projekt ustawy, który jednak jak dot¹d spoczywa w ministerialnej szufladzie. Projekt opracowywany przez NRL przewiduje najwiêksze zmiany w³aœnie w dziedzinie odpowiedzialnoœci zawodowej cz³onków samorz¹du. Zmiany s¹ kontrowersyjne, nap³ynê³o bardzo wiele uwag ze strony okrêgowych izb lekarskich. Ogrom propozycji, czêsto bardzo ró¿nych i sprzecznych ze sob¹, sprawi³, ¿e NRL powo³a³a specjaln¹ komisjê, której zadaniem bêdzie przygotowanie nowego projektu ustawy w oparciu o nades³ane uwagi. Przewodnicz¹cym Komisji wybrano Romualda Krajewskiego, Przewodnicz¹cego Naczelnego S¹du Lekarskiego poprzedniej kadencji, aktualnego cz³onka NRL. Na posiedzeniu przewodnicz¹cy przedstawi³ kierunkowe propozycje zmian, które by³y przedmiotem dyskusji. Propozycje te przedstawiamy w Biuletynie celem zaznajomienia Pañstwa z rodzajem proponowanych zmian. lek. Jacek Stanula cz³onek NRL

STANOWISKO Nr 16/06/IV NACZELNEJ RADY LEKARSKIEJ z dnia 17 listopada 2006 r. w sprawie ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu œrodków finansowych œwiadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeñ Naczelna Rada Lekarska stwierdza, ¿e uchwalenie ustawy z dnia 22 lipca 2006r. o przekazaniu œrodków finansowych œwiadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeñ, nie doprowadzi³o do oczekiwanego przez Rz¹d uspokojenia nastrojów wœród fachowych pracowników ochrony zdrowia. Nast¹pi³o dalsze nie uzasadnione rozwarstwienie i tak zbyt niskich wynagrodzeñ lekarzy i lekarzy dentystów, co mo¿e prowadziæ do wznowienia protestów oraz nasilenia wyjazdów z Polski. Naczelna Rada Lekarska stwierdza równie¿, ¿e powodem powsta³ej sytuacji jest brak woli okreœlenia minimalnego wynagrodzenia lekarzy i lekarzy dentystów w licz¹cej siê perspektywie, odniesionego - zgodnie z uchwa³ami Zjazdów Lekarzy – do krotnoœci przeciêtnego miesiêcznego wynagrodzenia w sferze przedsiêbiorstw. Naczelna Rada Lekarska wyra¿a przy tym stanowczy protest przeciwko nierównemu traktowaniu ró¿nych grup œwiadczeniodawców, a w konsekwencji tak¿e ró¿nych grup lekarzy i lekarzy dentystów przez zapisy ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu œrodków finansowych œwiadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeñ. W œwietle obietnic sk³adanych przez polityków w okresie wiosennej fali protestów lekarskich zupe³nie niezrozumia³y jest fakt nie objêcia podwy¿kami wynagrodzeñ: a) lekarzy i lekarzy dentystów w³aœcicieli niepublicznych zak³adów opieki zdrowotnej wykonuj¹cych œwiadczenia zdrowotne w swoich placówkach, b) lekarzy zatrudnionych w niepublicznych zak³adach opieki zdrowotnej oraz wykonuj¹cych grupow¹ praktykê lekarsk¹, udzielaj¹cych œwiadczeñ zdrowotnych na rzecz samodzielnych publicznych zak³adów opieki zdrowotnej posiadaj¹cych umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, c) lekarzy i lekarzy dentystów zatrudnionych na etatach rezydenckich w ramach specjalizowania siê, d) lekarzy i lekarzy dentystów sta¿ystów,

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

e) lekarzy zatrudnionych w spzoz – ach, wykonuj¹cych œwiadczenia z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej, f) lekarzy, którzy stali siê œwiadczeniodawcami po 1 lipca 2006r. Naczelna Rada Lekarska stwierdza, ¿e wszyscy wy¿ej wymienieni lekarze i lekarze dentyœci czy to w ramach pracy, czy te¿ w ramach kszta³cenia wykonuj¹ œwiadczenia na rzecz pacjentów ubezpieczonych w Narodowym Funduszu Zdrowia i nie ma ¿adnego powodu, aby wprowadzany wzrost wynagrodzeñ ich nie obejmowa³. Naczelna Rada Lekarska zwraca ponadto uwagê, ¿e rozwi¹zanie sprawy podwy¿ek dla lekarzy i lekarzy dentystów poprzez udzia³ Narodowego Funduszu Zdrowia w przekazywaniu œrodków finansowych, zamknê³o drogê do podwy¿szenia wynagrodzenia lekarzom pracuj¹cym w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Stacjach Sanitarno Epidemiologicznych, Wojewódzkich Oœrodkach Medycyny Pracy, na co równie¿ nie mo¿na siê zgodziæ. Naczelna Rada Lekarska zwraca siê do Ministra Zdrowia i Parlamentarzystów o jak najszybsze poprawienie wskazanych u³omnoœci omawianej ustawy. Naczelna Rada Lekarska podkreœla, ¿e w czêœci dotycz¹cej lekarzy i lekarzy dentystów rezydentów i sta¿ystów wymaga to tak¿e zapewnienia odpowiednich œrodków z bud¿etu pañstwa. Naczelna Rada Lekarska podkreœla tak¿e po raz kolejny, ¿e dla sfinansowania zobowi¹zañ wynikaj¹cych z ustawy, a tak¿e dalszych regulacji p³acowych bez zachwiania równowagi finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia i œwiadczeniodawców oraz bez naruszania bezpieczeñstwa zdrowotnego Polaków, konieczne jest zapewnienie znacz¹co wiêkszych nak³adów na ochronê zdrowia ju¿ w przysz³ym roku.

PREZES Konstanty Radziwi³³ SEKRETARZ  Mariusz Janikowski

7

STANOWISKO Nr 17/06/IV NACZELNEJ RADY LEKARSKIEJ z dnia 17 listopada 2006 r. w sprawie zapowiadanych ograniczeñ w zakresie mo¿liwoœci podejmowania przez lekarzy dodatkowego zatrudnienia Naczelna Rada Lekarska wyra¿a stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia wprowadzenia ograniczeñ w zakresie mo¿liwoœci podejmowania przez lekarzy dodatkowego zatrudnienia. Wobec nadal utrzymuj¹cych siê na skandalicznie niskim poziomie, niegodnych wynagrodzeñ znacznej liczby lekarzy, proponowanie ograniczeñ w mo¿liwoœci poprawienia sobie przez nich ich statusu materialnego poprzez dodatkow¹ pracê jest nie do przyjêcia. W sytuacji, gdy godzinowa stawka za pracê lekarza czêsto nie przekracza 10 z³otych netto, du¿a czêœæ œrodowiska lekarskiego utrzymuje siebie i swoje rodziny wy³¹cznie dziêki dodatkowemu zatrudnieniu.

Naczelna Rada Lekarska ostrzega, ¿e w obecnej sytuacji wprowadzenie zakazu podejmowania dodatkowej pracy przez lekarzy mo¿e powa¿nie zagroziæ lekarzom i ich rodzinom w codziennej egzystencji. Rozwi¹zanie to ograniczy znacznie pacjentom dostêp do œwiadczeñ zdrowotnych, a tak¿e mo¿e jeszcze bardziej zwiêkszyæ ju¿ i tak groŸn¹ dla systemu opiekê zdrowotn¹ narastaj¹c¹ fal¹ emigracji do zamo¿niejszych Krajów Unii Europejskiej. Naczelna Rada Lekarska przypomina, ¿e wed³ug zgodnej opinii œrodowiska lekarskiego, potwierdzanej uchwa³ami zjazdów lekarzy: a) wynagrodzenie lekarza bez specjalizacji nie powinno byæ mniejsze ni¿ 2-krotnoœæ corocznie waloryzowanego przeciêtnego miesiêcznego wyna-

grodzenia w sektorze przedsiêbiorstw lub odpowiednio 1/150 tej wartoœci za godzinê pracy, b) wynagrodzenie lekarza z pierwszym stopniem specjalizacji nie powinno byæ mniejsze ni¿ 2,5-krotnoœæ corocznie waloryzowanego przeciêtnego miesiêcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiêbiorstw lub odpowiednio 1/150 tej wartoœci za godzinê pracy, c) wynagrodzenie lekarza specjalisty nie powinno byæ mniejsze ni¿ 3krotnoœæ corocznie waloryzowanego przeciêtnego miesiêcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiêbiorstw lub odpowiednio 1/150 tej wartoœci za godzinê pracy. Dopiero spe³nienie tych ¿¹dañ umo¿liwi pe³n¹ analizê stanu zatrudnienia lekarzy i pozwoli oceniæ mo¿liwoœæ regulacji tego zjawiska. PREZES Konstanty Radziwi³³ SEKRETARZ  Mariusz Janikowski

Propozycje nowelizacji ustawy o izbach lekarskich w zakresie odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy Propozycje zmiany ustawy w tym zakresie by³y zg³aszane od oko³o 10 lat. Za dokonaniem zmian przemawiaj¹ liczne argumenty. Najwa¿niejsze z nich, wyznaczaj¹ce g³ówne kierunki zmian, to: 1. Niezgodnoœæ obowi¹zuj¹cych od 1989/1990 roku przepisów z zasadami legislacji. W rozporz¹dzeniu MZiOS w sprawie zasad i trybu postêpowania w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej zawarto liczne regulacje dotycz¹ce praw uczestni-

8

ków postêpowania, co powinno byæ dokonane w ustawie. Znaczn¹ czêœæ regulacji z rozporz¹dzenia nale¿y przenieœæ do ustawy. 2. Ograniczenie praw pokrzywdzonego do z³o¿enia skargi i wystêpowania w 1. instancji w roli œwiadka jest

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

niezgodne z powszechn¹ tendencj¹ do rozszerzania tych praw w ka¿dym rodzaju postêpowania. 3. Postêpowanie w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej jest jawne tylko dla lekarzy, co jest niezgodne z powszechnie stosowan¹ zasad¹ jawnoœci ka¿dego postêpowania wi¹¿¹cego siê z odpowiedzialnoœci¹. Brak jawnoœci Ÿle wp³ywa na odbiór spo³eczny.

4. Spo³eczny odbiór pracy ROZ i s¹dów lekarskich ogólnie nie jest pozytywny i potrzebne s¹ dzia³ania maj¹ce na celu jego poprawê. Przez 15 lat stosowania w praktyce przepisów dotycz¹cych odpowiedzialnoœci zawodowej samorz¹d lekarski uzyska³ du¿e doœwiadczenie w prowadzeniu spraw z tego zakresu. Wskazuje ono przede wszystkim na potrzebê uporz¹dkowania trybu postêpowania oraz jaœniejszego sformu³owania niektórych przepisów. Zg³aszano równie¿ wiele zastrze¿eñ nie merytorycznych i nieprawdziwych, których nie da siê prze³o¿yæ na zgodny z obowi¹zuj¹cymi standardami tryb postêpowania. Warto przy tym pamiêtaæ, ¿e liczba postêpowañ w zakresie odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy jest najwiêksza wœród zawodów posiadaj¹cych w³asny samorz¹d i podlegaj¹cych odpowiedzialnoœci zawodowej (tylko samorz¹d lekarski publikuje dok³adne dane na ten temat). Liczba skarg i spraw, a szczególnie liczba orzekanych kar stale i szybko wzrastaj¹. Przyjmuj¹c wymienione powy¿ej kierunki zmian za ogólnie s³uszne, nale¿y zastanowiæ siê, jak dalece poszczególne postulaty powinny byæ realizowane w postêpowaniu w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej. Z jednej strony ten tryb nie nale¿y do wymiaru sprawiedliwoœci, jest tylko wewnêtrznym postêpowaniem korporacji zawodowej uzupe³niaj¹cym wymiar sprawiedliwoœci i nie ma powodów, aby by³ dok³adnym odwzorowaniem procedury karnej. Z drugiej strony tylko w trybie odpowiedzialnoœci zawodowej mo¿na cz³onka samorz¹du pozbawiæ prawa wykonywania zawodu i zarówno ta kara, jak i zawieszenie prawa wykonywania zawodu, maj¹ wp³yw na podstawowe prawo lekarza i ka¿dego cz³owieka do wykonywania pracy zgodnie z uzyskanym wykszta³ceniem. Zadaniem korporacji zawodowej jest nadzór nad wykonywaniem zawodu i

ograniczanie niew³aœciwego postêpowania jej cz³onków. Odpowiedzialnoœæ zawodowa jest najbardziej widocznym sposobem realizacji tego zadania. Aby spe³niaæ sw¹ rolê musi cieszyæ siê zaufaniem spo³ecznym, a równoczeœnie zaufaniem œrodowiska lekarskiego. Maj¹c na wzglêdzie wymienione powy¿ej aspekty i cele, przed przyst¹pieniem do formu³owania szczegó³owych przepisów nale¿y ustaliæ stanowisko samorz¹du co do zasad obowi¹zuj¹cych w postêpowanie w zakresie odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy. W zwi¹zku z tym zosta³a przygotowana, oczywiœcie nie wyczerpuj¹ca, lista pytañ.: 1. Czy obecny stan prawny dotycz¹cy odpowiedzialnoœci zawodowej lekarzy jest w³aœciwy, wymaga zaostrzenia czy z³agodzenia? Nie chodzi tu o liczbê kar, lecz o ogólny kierunek zmian przepisów. Zale¿nie od przyjêtej zasady mog¹ one zwiêkszyæ lub zmniejszyæ zagro¿enie kar¹ w tym trybie odpowiedzialnoœci, miêdzy innymi poprzez zmiany okresów przedawnienia, katalogu kar, zakresu przedmiotowego odpowiedzialnoœci, zmiany w trybie postêpowania, wyd³u¿enie lub skrócenie okresów zatarcia ukarania. 2. Czy zakres przedmiotowy odpowiedzialnoœci zawodowej powinien opieraæ siê na KEL i przepisach ustawy o zawodzie lekarza, innych przepisach rangi ustawowej dotycz¹cych wykonywania zawodu, wszystkich przepisach dotycz¹cych wykonywania zawodu? Ogólny zapis okreœlaj¹cy zakres przedmiotowy odpowiedzialnoœci zawodowej mówi o „przepisach dotycz¹cych wykonywania zawodu”. Liczba tych przepisów jest ogromna i stale ulegaj¹ one nowelizacji. W efekcie zakres przedmiotowy odpowiedzialnoœci zawodowej jest niezbyt dok³adnie okreœlony i bardzo rozleg³y. W praktyce orzeczniczej s¹dów lekarBiuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

skich zdecydowanie najczêœciej powo³ywanym jako podstawa prawna orzeczenia dokumentem jest KEL. Przepisy KEL i ustawy o zawodzie lekarza mog¹ byæ zastosowane praktycznie w ka¿dej sytuacji naruszenia zasad wykonywania zawodu. 3. Czy lekarze powinni odpowiadaæ przed s¹dami lekarskim za naruszenie zasad etyki w ¿yciu prywatnym? Z definicji odpowiedzialnoœæ zawodowa obejmuje niew³aœciwe postêpowanie w zwi¹zku z wykonywaniem zawodu. Lekarz po zakoñczeniu pracy ma nadal obowi¹zek udzielenia pomocy w stanach nag³ych, je¿eli pacjent nie ma innej mo¿liwoœci uzyskania odpowiedniej pomocy, ale poza takimi sytuacjami ma prawo do prywatnoœci tak samo jak ka¿dy inny cz³owiek. Je¿eli w ¿yciu prywatnym postêpuje niezgodne z ogólnie obowi¹zuj¹cymi zasadami etyki, albo pope³nia przestêpstwa i wykroczenia, powinien ponosiæ tak¹ odpowiedzialnoœæ jak inni ludzie. Jednak prawid³owe funkcjonowanie zawodu lekarza powinno opieraæ siê na zaufaniu do indywidualnego lekarza i do ca³ego œrodowiska. Wobec tego ka¿de postêpowanie naruszaj¹ce godnoœæ zawodu powinno byæ karane, a od lekarza oprócz poprawnego wykonywania nale¿a³oby równie¿ wymagaæ wy¿szego ni¿ przeciêtny standardu etycznego w ¿yciu prywatnym. 4. Czy odpowiedzialnoœæ zawodowa powinna obejmowaæ zachowania naruszaj¹ce uchwa³y organów samorz¹du lekarskiego? Je¿eli tak, to w jakim zakresie? Niektóre uchwa³y organów samorz¹du dotycz¹ zasad wykonywania zawodu i ich naruszenie powinno byæ karane. Wiêkszoœæ dotyczy jednak wewnêtrznych spraw samorz¹du. Oprócz odpowiedzialnoœci zawodowej samorz¹d dysponuje innymi, zwy-

9

kle administracyjnymi, œrodkami do egzekwowania uchwa³. Umieszczanie naruszeñ uchwa³ w odpowiedzialnoœci zawodowej mo¿e wprowadziæ do s¹dów lekarskich wiele trudnych do oceny sytuacji i byæ postrzegane jako próba instrumentalnego traktowania tego trybu odpowiedzialnoœci dla potrzeb w³adz samorz¹du. 5. Czy nale¿y rozszerzyæ katalog dostêpnych kar o kary pieniê¿ne? Kary pieniê¿ne s¹ bardziej dotkliwe od kar upomnienia i nagany, mo¿na je ³atwiej dostosowaæ do stopnia zawinienia. Zastosowanie grzywny jako kary za naruszenie zasad etycznych budzi jednak kontrowersje. Trudnoœci ze œci¹ganiem przez samorz¹d nale¿noœci mog¹ te¿ w znacznym stopniu zniweczyæ rolê wychowawcz¹ tej kary. 6. Czy nale¿y wprowadziæ karê zakazu sprawowania funkcji kierowniczych w ochronie zdrowia? Kwalifikacje etyczne i/lub fachowe do kierowania prac¹ innych lekarzy przez lekarzy ukaranych w trybie odpowiedzialnoœci zawodowej budz¹ zastrze¿enia. KEL stawia lekarzom pe³ni¹cym funkcje kierownicze szczególnie wysokie wymagania. Jednak wiele funkcji kierowniczych ma charakter mened¿erski i bardzo ma³y zwi¹zek z wykonywaniem zawodu. Wprowadzenie takiej kary mo¿e ograniczyæ lekarzom dostêpnoœæ stanowisk kierowniczych. 7. Czy nale¿y publikowaæ orzeczenia s¹dów lekarskich w Gazecie Lekarskiej i w biuletynach OIL? Publikacja orzeczenia jest bardzo dotkliw¹ kar¹, wprowadzenie jej stanowi³oby wiêc zaostrzenie odpowiedzialnoœci. Publikacja umo¿liwia œrodowisku poznanie i lepsze zrozumienie orzecznictwa s¹dów lekarskich. Jednak wp³yw takiej kary na funkcjonowanie w œrodowisku zawodowym i spo³ecznym mo¿e byæ trudny do prze-

10

widzenia, poniewa¿ mo¿e ona rzutowaæ na prywatne ¿ycie ukaranego. 8. Czy kara pozbawienia prawa wykonywania zawodu powinna byæ orzekana na zawsze, na czas okreœlony czy te¿ dopuszczalne jest pozbawienie na zawsze albo na czas okreœlony? Brak mo¿liwoœci ubiegania siê ponownie o prawo wykonywania zawodu w przypadku orzeczenia kary pozbawienia tego prawa oznacza œmieræ zawodow¹. W wiêkszoœci krajów europejskich po okreœlonym czasie mo¿na ponownie ubiegaæ siê o prawo wykonywania zawodu, z czego korzysta oko³o 30% ukaranych. Obecnie obowi¹zuj¹ce przepisy mówi¹, ¿e pozbawienie nastêpuje na zawsze i mo¿e to byæ jedn¹ z przyczyn bardzo rzadkiego orzekania tej kary. 9. Czy ka¿da kara orzeczona w postêpowaniu w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej powinna skutkowaæ pozbawieniem mandatu cz³onka organu izby lekarskiej? Obecnie obowi¹zuj¹ce przepisy mówi¹, ¿e mandat wygasa w przypadku ukarania zawieszeniem prawa wykonywania zawodu lub pozbawienia prawa wykonywania zawodu. Od lekarzy pe³ni¹cych funkcje w samorz¹dzie oczekuje siê nienagannej postawy etycznej i nienagannego wykonywania zawodu. Uznanie winnym w postêpowaniu w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej stawia pod znakiem zapytania zaufanie do ukaranego. Jednak w przypadku l¿ejszych kar, zw³aszcza kary upomnienia, pozbawianie mandatu mo¿e byæ traktowane jako niepotrzebne i nieuzasadnione zaostrzenie kary. 10. Czy nale¿y wyd³u¿yæ okresy przedawnienia wszczêcia postêpowania i przedawnienia karalnoœci? Trudnoœci w prowadzeniu postêpowania wyjaœniaj¹cego oraz postêpowania przed s¹dami oraz dzia³ania obwi-

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

nionych i obroñców w niewielkiej czêœci spraw doprowadzaj¹ do przedawnienia karalnoœci. Wyd³u¿enie przedawnienia karalnoœci umo¿liwi³oby doprowadzenie do orzeczenia przynajmniej w czêœci tych spraw. Wyd³u¿enie okresu wszczêcia postêpowania oraz okresu karalnoœci stanowi jednak znacz¹ce zaostrzenie odpowiedzialnoœci. 11. Czy ROZ przed postanowieniem o wszczêciu postêpowania wyjaœniaj¹cego powinien mieæ mo¿liwoœæ przeprowadzenia postêpowania sprawdzaj¹cego? Postêpowanie sprawdzaj¹ce ma na celu zweryfikowanie prawdziwoœci podstawowych faktów podanych w skardze lub w informacji wskazuj¹cej na potrzebê wszczêcia postêpowania wyjaœniaj¹cego. Brak szczegó³owych przepisów powoduje, ¿e ROZ albo musi odmówiæ wszczêcia postêpowania na podstawie samej skargi czy informacji, albo wszcz¹æ postêpowanie. Zdarza siê, ¿e prowadzone jest nieformalne postêpowanie wyjaœniaj¹ce (bez wydania postanowienia), co mo¿e powodowaæ istotne naruszenie zasad postêpowania i praw podejrzanego. 12. Czy nale¿y wyd³u¿yæ czas na przeprowadzenie przez ROZ postêpowania wyjaœniaj¹cego? Obecnie obowi¹zuj¹cy termin 3 miesiêcy bardzo rzadko jest wystarczaj¹cy, szczególnie w przypadku spraw, które koñcz¹ siê wnioskiem o ukaranie i wymagaj¹ zgromadzenia dowodów. Powoduje to doœæ czêste skargi na przewlek³oœæ postêpowania, ale w obecnie przyjêtym modelu prowadzenia spraw z zakresu odpowiedzialnoœci zawodowej w formie pracy spo³ecznej, bior¹c te¿ pod uwagê bardzo ograniczone mo¿liwoœci nakazania np. stawienia siê na przes³uchanie, dostarczenia dokumentacji, sporz¹dzenia opinii, terminu 3 miesiêcy jest bardzo trudno dochowaæ. 13. Czy nale¿y wprowadziæ prawo do z³o¿enia skargi na przewlek³oœæ postêpowania wyjaœniaj¹cego?

Jest to czêsto podnoszony postulat, którego realizacja ma ograniczyæ przewlek³oœæ postêpowania. Je¿eli przepis pojawi siê w ustawie i zostanie opisany tryb rozpatrywania skarg na przewlek³oœæ postêpowania, NROZ mo¿e uzyskaæ wiêksze uprawnienia do bezpoœredniej ingerencji w postêpowanie prowadzone przez OROZ. Tym niemniej ju¿ obecnie ka¿dy uczestnik mo¿e sk³adaæ skargi zwi¹zane ze wszystkimi aspektami prowadzonego postêpowania, ka¿da skarga musi byæ rozpatrzona i deklarowanie tego w ustawie nie jest niezbêdne. 14. Czy ROZ postanawiaj¹c o umorzeniu postêpowania powinien mieæ mo¿liwoœæ udzielenia lekarzowi ostrze¿enia? Kilkanaœcie procent skarg koñczy siê sporz¹dzeniem wniosku o ukaranie. W pozosta³ych ROZ postanawia odmówiæ wszczêcia postêpowania, lub po przeprowadzeniu postêpowania wyjaœniaj¹cego postanawia je umorzyæ. W czêœci spraw naruszenie zasad wykonywania zawodu jest zdaniem ROZ oczywiste, ale waga naruszenia jest niewielka i nie uzasadnia skierowania sprawy do s¹du. Udzielenie ostrze¿enia by³oby bodŸcem do zmiany niew³aœciwego postêpowania. Z drugiej strony, ostrze¿enie ma niejasny status, nie mo¿e byæ traktowane jako kara, ale jednoczeœnie ma byæ namiastk¹ kary i wobec tego wymaga przyznania „ostrze¿onemu” prawa do odwo³ania do s¹du. Je¿eli ostrze¿enie ma byæ tylko rodzajem pouczenia, mo¿na je zawrzeæ w uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu postêpowania, które otrzymuje podejrzany lekarz. 15. Czy NROZ w ramach nadzoru powinien mieæ prawo do przejêcia postêpowania prowadzonego przez OROZ, do nakazania OROZ okreœlonych czynnoœci, wnioskowania o zmianê OROZ w przypadku nie wywi¹zywania siê z zadañ? Przez analogiê do postêpowania karnego, na którym wzorowane jest postêpowanie w trybie odpowiedzial-

noœci zawodowej, zale¿noœci rzeczników mog³yby byæ podobne do zale¿noœci prokuratorów, ale brak szczegó³owych regulacji powoduje w¹tpliwoœci, trudnoœci i spory. 16. Czy rozprawy w s¹dach lekarskich powinny byæ jawne dla wszystkich zainteresowanych, z wy³¹czeniem jawnoœci tylko w zakresie tajemnicy lekarskiej? Jawnoœæ postêpowania jest jednym z podstawowych postulatów w nowelizacji. Za pe³n¹ jawnoœci¹ przemawia interes spo³eczny i przejrzystoœæ postêpowania. Za ograniczeniem jawnoœci przemawia poruszanie praktycznie na ka¿dej rozprawie spraw objêtych tajemnic¹ lekarsk¹. O dopuszczeniu lub wy³¹czeniu jawnoœci mo¿e ka¿dorazowo decydowaæ sk³ad orzekaj¹cy. Jawne dla wszystkich mo¿e byæ og³oszenie orzeczenia. 17. Czy w sk³adach orzekaj¹cych w s¹dach lekarskich powinny byæ osoby spoza zawodu lekarza/lekarza dentysty? Postêpowanie jest wewnêtrznym postêpowaniem korporacji, ale ze wzglêdu na prawo do obrony bardzo czêsto bior¹ w nim udzia³ prawnicy. Po planowanym uzyskaniu praw strony przez pokrzywdzonych bêd¹ oni mogli ustanowiæ pe³nomocnika, którym mo¿e byæ prawnik. S¹dy sk³adaj¹ce siê z samych lekarzy maj¹ du¿o trudnoœci ze zg³aszanymi czêsto przez prawników zastrze¿eniami i wnioskami. Obecnoœæ zawodowego sêdziego pozwala na zapewnienie sprawnego i poprawnego formalnie postêpowania, a udzia³ osoby spoza zawodu poprawia odbiór spo³eczny oraz przejrzystoœæ postêpowania. 18. Czy uprawnienia pokrzywdzonego powinny byæ takie same jak w postêpowaniu karnym? Po zmianie kpk postulowano, ¿e postêpowanie w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej musi uwzglêdniaæ wszystkie prawa pokrzywdzonego zawarte w kodeksie. Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Je¿eli pokrzywdzony zostanie pe³noprawn¹ stron¹ postêpowania bez œcis³ego okreœlenia w ustawie jego uprawnieñ, bêd¹ mia³y odpowiednio zastosowanie przepisy kpk. Realizacja niektórych uprawnieñ (na przyk³ad oskar¿yciel posi³kowy) stanowi³aby du¿¹ trudnoœæ dla ROZ i s¹dów lekarskich, które nie s¹ przygotowane do prowadzenia z³o¿onego postêpowania uwzglêdniaj¹cego wszystkie wymogi procedury karnej. 19. Czy orzekaj¹c winê s¹dy lekarskie mog¹ odst¹piæ od wymierzenia kary? Orzeczenie winy powinno wi¹zaæ siê z wymierzeniem kary, ale je¿eli czyn by³ przedmiotem postêpowania w innym trybie odpowiedzialnoœci i lekarz zosta³ ukarany czêsto ta kara jest dostatecznie dotkliwa i dodatkowe karanie nie jest ju¿ w ocenie s¹du potrzebne. S¹d powinien wiêc mieæ mo¿liwoœæ odst¹pienia od wymierzenia kary. Tym niemniej postêpowanie w przedmiocie odpowiedzialnoœci zawodowej jest prowadzone niezale¿nie od innych trybów, dotyczy przede wszystkim aspektów etycznych niew³aœciwego postêpowania i branie pod uwagê kar orzeczonych w innych trybach mo¿e byæ uwa¿ane za pretekst do zbyt ³agodnego traktowania obwinionych. 20. Czy skargi i sprawy dotycz¹ce osób pe³ni¹cych funkcje w samorz¹dzie lekarskim powinny byæ rozpatrywane odpowiednio przez NROZ i NSL? Obowi¹zuj¹ce obecnie zasady powoduj¹, ¿e naczelne organy odpowiedzialnoœci zawodowej dzia³aj¹ i jako organ pierwszej i jako drugiej instancji, co doœæ czêsto stwarza trudnoœci w dobraniu sk³adów orzekaj¹cych i potencjalnie konflikt interesów. Bardziej przejrzyste by³oby prowadzenie wszystkich postêpowañ w pierwszej instancji w organach pierwszej instancji, a postêpowañ odwo³awczych w organach drugiej instancji.

11

XIII Sympozjum Izb Lekarskich Europy Œrodkowej i Œrodkowo - Wschodniej W dniach 2-4 listopada 2006 r. w Sofii (Bu³garia) odby³o siê kolejne XIII Sympozjum Izb Lekarskich Europy Œrodkowej i Œrodkowo-Wschodniej. Udzia³ wziêli przedstawiciele Izby Lekarzy Albanii, Austriackiej Izby Lekarskiej, Bu³garskiego Stowarzyszenia Lekarskiego, Chorwackiej Izby Lekarskiej, Czeskiej Izby Lekarskiej, Niemieckiej Federalnej Izby Lekarskiej, Greckiego Stowarzyszenia Lekarskiego, Macedoñskiej Izby Lekarskiej, Polskiej Naczelnej Izby Lekarskiej, Rumuñskiego Kolegium Lekarzy oraz Izby Lekarskiej S³owenii. Naczeln¹ Radê Lekarsk¹ reprezentowali Maciej Hamankiewicz i Konstanty Radziwi³³. Zebrani dzielili siê informacjami dotycz¹cym organizacji ochrony zdrowia w swoich krajach, organizacji doskonalenia zawodowego lekarzy (przewa¿a pogl¹d o wy¿szoœci koniecznoœci u³atwiania lekarzom dostêpu do doskonalenia, ni¿ represjonowania tych, którzy nie wywi¹zuj¹ siê z tego obowi¹zku), problemów zwi¹zanych z migracj¹ lekarzy do zamo¿niejszych krajów oraz z odpowiedzialnoœci¹ zawodow¹ migruj¹cych lekarzy. Szczególn¹ uwagê skupiono na zagro¿eniach dla bytu izb lekarskich, jakimi s¹ pomys³y polityków mówi¹cych o zniesieniu obowi¹zkowej przynale¿noœci do izb, czy wrêcz ich likwidacji. Zgromadzeni na Sympozjum przyjêli Memorandum Sofijskie:

Memorandum z Sofii w sprawie roli izb lekarskich w nowoczesnej, zdecentralizowanej demokracji obywatelskiej z 3 listopada 2006 r. Przedstawiciele Izby Lekarzy Albanii, Austriackiej Izby Lekarskiej, Bu³garskiego Stowarzyszenia Lekarskiego, Chorwackiej Izby Lekarskiej, Czeskiej Izby Lekarskiej, Niemieckiej Federalnej Izby Lekarskiej, Greckiego Stowarzyszenia Lekarskiego, Macedoñskiej Izby Lekarskiej, Polskiej Naczelnej Izby Lekarskiej, Rumuñskiego Kolegium Lekarzy oraz Izby Lekarskiej S³owenii, którzy spotkali siê w Sofii, nawi¹zuj¹c do Memorandum w sprawie funkcji publicznych i reprezentowania zawodu przez izby i stowarzyszenia lekarzy i lekarzy dentystów przyjêtego w Èeskim Krumlovie w dniu 27 maja 2000 r., przypominaj¹ o g³ównych celach izb lekarskich, którymi s¹:

12

1. Sprawowanie pieczy nad wykonywaniem zawodu lekarza poprzez: ustanawianie zasad etyki dotycz¹cych praktyki lekarskiej, wspieranie lekarzy w ich kszta³ceniu podyplomowym oraz doskonaleniu zawodowym, prowadzenie postêpowania w zakresie odpowiedzialnoœci zawodowej, przyznawanie prawa wykonywania zawodu i i prowadzenie rejestru lekarzy. 2. Reprezentowanie interesów zawodowych wszystkich lekarzy poprzez: negocjowanie z organami administracji publicznej, instytucjami spo³ecznego i prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego oraz pracodawcami warunków pracy i p³ac lekarzy, wspieranie lekarzy w zakresie potrzeb materialnych (ubezpieczenie, emerytura, samopomoc). Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

3. Wydawanie fachowych opinii i wspó³praca z w³adzami w zakresie organizacji ochrony zdrowia oraz przepisów prawnych dotycz¹cych ochrony zdrowia i wykonywania zawodu lekarza. Izby lekarskie spe³niaj¹ sw¹ spo³eczn¹ i polityczn¹ rolê jako jednostki ustawowe. Posiadaj¹ takie kompetencje, jakie przyznaj¹ im parlamenty krajowe. A¿eby jednak spe³niaæ swe zadania w najlepszy sposób, izby powinny byæ organizacjami, do których przynale¿noœæ jest obowi¹zkowa, reprezentuj¹cymi wszystkich lekarzy i posiadaj¹cymi najszersz¹ mo¿liw¹ niezale¿noœæ. Izba powinny byæ postrzegane: a) przez lekarzy jako ich samorz¹d zawodowy, b) przez obywateli jako najlepszy gwarant wysokiej jakoœci opieki zdrowotnej, c) przez w³adze pañstwowe oraz lokalne jako najlepsi partnerzy publicznej wspó³pracy w zakresie ochrony zdrowia. Przedstawicieli izb lekarskich namawiaj¹ polityków, aby postrzegali izby jako czêœæ nowoczesnej, zdecentralizowanej demokracji obywatelskiej. Przekazanie czêœci w³adzy pañstwowej samorz¹dom obywateli wykonuj¹cych ten sam zawód medyczny, tak jak osobom mieszkaj¹cym we wspólnotach lokalnych nie os³abia organizacji pañstwowej, a wrêcz przeciwnie – wzmacnia j¹. Wspomniani na wstêpie przedstawiciele uzgadniaj¹, ¿e powiadomi¹ swych krajowych partnerów o treœci niniejszego memorandum.” Notatkê sporz¹dzi³: Konstanty Radziwi³³

Temat z ok³adki

Lekomania? Z badañ Ministerstwa Zdrowia wynika, ¿e spoœród wszystkich Europejczyków – Polacy kupuj¹ i za¿ywaj¹ najwiêcej leków. Tendencja ta narasta od kilku, co najmniej, lat. Mamy jeden z najwy¿szych w Europie wskaŸnik wydatków na leki ³¹cznie stanowi¹ one równowartoœæ ok. 2,4 % produktu krajowego brutto. Gdybyœmy byli nacj¹ co najmniej tak liczn¹, jak np. Amerykanie, Polska by³aby prawdopodobnie najwiêkszym na œwiecie rynkiem zbytu leków. W europejskiej czo³ówce ju¿ jesteœmy - Polska ma najwiêksze na tym kontynencie spo¿ycie leków w przeliczeniu na jednego pacjenta. Co decyduje o polskim zami³owaniu do medykamentów? Starzenie siê i rosn¹ca „chorobliwoœæ” spo³eczeñstwa, unikanie zwolnieñ lekarskich czy mo¿e dba³oœæ o zdrowie, du¿a liczba leków refundowanych, hipochondria, moda, reklama? Statystycy nie odpowiadaj¹ na to pytanie. Nie przecz¹ jednak, ¿e wysokie spo¿ycie leków Polsce i wysokie wydatki na nie to objaw raczej niepokoj¹cy. Z drugiej strony zwiastuje dalszy rozwój produkcji leków i sieci aptek. Dwie trzecie sprzeda¿y farmaceutycznej w Polsce to leki krajowe, import nie przekracza 33 procent. Ponad piêædziesi¹t procent zakupów szukaj¹cych pomocy w aptekach Polaków to specyfiki z list refundowanych, na recepty pe³nop³atne sprzedaje siê mniej ni¿ 20 procent leków. Spoœród leków przepisywanych przez lekarzy ponad jedna czwarta to œrodki stosowane w chorobach serca i kr¹¿enia,

niewiele mniej – leki na choroby przewodu pokarmowego. Leki antydepresyjne, uspokajaj¹ce i inne, stosowane w chorobach uk³adu nerwowego, stanowi¹ kilka procent sprzeda¿y. Wœród leków dostêpnych bez recepty Polacy najczêœciej kupuj¹ œrodki przeciwbólowe; co charakterystyczne, bardziej popularne w tej grupie s¹ leki o intensywniejszym dzia³aniu pacjenci zwykle prosz¹ w aptekach o „silniejsz¹” wersjê wybranego preparatu. Niemal równie powszechnie ³ykane – szczególnie miêdzy jesieni¹ a wiosn¹ – s¹ leki przeciwgor¹czkowe, przeciwkaszlowe, ³agodz¹ce ból

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

gard³a itp. Z roku na rok roœnie sprzeda¿ dostêpnych bez recepty leków antyalergicznych - w minionym roku przekroczy³a 5 procent ogólnej sprzeda¿y, i to mimo stosunkowo wysokiej ceny tych specyfików. Stosunkowo czêsto Polacy kupuj¹ te¿ preparaty witaminowe i mikroelementy. Jak twierdz¹ farmaceuci, o wyborze okreœlonego leku czy zestawu witamin decyduje bardzo czêsto reklama. Pod tym wzglêdem pacjenci nie s¹ konserwatywni - interesuj¹ siê nowoœciami i chêtnie ³ykaj¹ leki, które widzieli wczeœniej w telewizji. (T)

13

Œwiatowy Dzieñ Serca 24 wrzeœnia 2006 roku na Rynku w Tarnowie odby³a siê III edycja Œwiatowego Dnia Serca w Tarnowie. Spotkanie zosta³o zorganizowane dziêki Prezydentowi miasta Tarnowa, Fundacji Wspomó¿ Serce oraz Okrêgowej Izbie Lekarskiej w Tarnowie. Otwarcia imprezy dokona³ Prezydent Tarnowa mgr in¿. Mieczys³aw Bieñ oraz dr med. Marek Skura i mgr Katarzyna Witecka. W imprezie uczestniczyli kardiolodzy ze Szpitala Œw. £ukasza, Szpitala Edwarda Szczeklika, Przychodni Specjalistycznej, goœcie z Krakowa doc.dr hab. Tadeusz Przew³ocki z Kliniki Chorób Serca i Naczyñ Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego w Krakowie oraz doc. dr hab. med. Roman Pfitzner z Kliniki Chirurgii Serca, Naczyñ i Transplantologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego w Krakowie, Szko³a Ratownictwa Medycznego, Pogotowie Ratunkowe, sklepy medyczne, firmy farmaceutyczne. Podobnie jak w latach poprzednich, mieszkañcy miasta Tarnowa mogli skorzystaæ z porad lekarskich, uczestniczyæ w pokazach prawid³owego udzielania pierwszej pomocy w ró¿nych sytuacjach zagro¿enia ¿ycia, zapoznaæ siê ze sprzêtem medycznym oraz uczestniczyæ w pokazach fitnes i wys³uchaæ koncertu orkiestry. Liczna obecnoœæ mieszkañców Tarnowa jest najlepszym dowodem, ¿e tego typu spotkania s¹ potrzebne, ciesz¹ siê powodzeniem, co dopinguje organizatorów imprezy do nastêpnej edycji w 2007 roku. Wszystkim uczestnikom, którzy wziêli udzia³ w tym spotkaniu w imieniu organizatorów serdecznie dziêkujê.

Modernizacja pracowni angiografii w Szpitalu Wojewódzkim im. œw. £ukasza w Tarnowie

W dniu 7 listopada 2006 roku odby³a siê prezentacja zmodernizowanej pracowni angiografii wyposa¿onej w nowoczesny aparat Axion Artis FA firmy Siemens w Zak³adzie Radiologii Szpitala Wojewódzkiego im. Œw. £ukasza w Tarnowie. W pracowni angiografii od 2002 roku wykonywane s¹ zabiegi koronarografii oraz przezskórnej plastyki naczyñ wieñcowych. Istniej¹cy aparat do badañ naczyniowych rozbudowano, co pozwoli³o wykonywaæ badania diagnostyczne naczyñ wieñcowych. W 2004 roku dosz³o do awarii aparatu. Podjêto decyzje o zakupie urz¹dzenia do badañ naczyniowych. Wykonano modernizacjê pracowni badañ naczyniowych oraz zakupiono aparat firmy Siemiens. Nowoczesny sprzêt pozwala wykonywaæ badania naczyñ wieñcowych oraz obwodowych (koñczyn dolnych, têtnic szyjnych). Badania koronarograficzne wykonuj¹ lekarze Oddzia³u Kardiologii, zaœ zabiegi przezskórnej plastyki naczyñ wieñcowych s¹ wykonywane przez specjalistów pracuj¹cych w Instytucie Kardiologii CMUJ w Krakowie.

lek. Tomasz Kozio³

Dr n.med. Marek Skura

14

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Wywiad z...

„Doœæ pracy dla dwóch...” – rozmowa z dr. Markiem Skur¹, ordynatorem Oddzia³u Kardiologii Szpitala im. Œw. £ukasza w Tarnowie, gdzie niedawno uruchomiono drugi w Tarnowie oœrodek koronarografii i angioplastyki wieñcowej. – Najkrócej i najproœciej – co to jest koronarografia? – Jest to badanie kontrastowe naczyñ wieñcowych. Polega na wprowadzeniu odpowiednich cewników na wysokoœci naczyñ wieñcowych, podaniu kontrastu i okreœleniu na tej podstawie jakby „mapy” naczyñ wieñcowych miêœnia sercowego. Dziêki temu mo¿emy okreœliæ, jaki jest stan naczyñ wieñcowych, w jakich miejscach wystêpuje zwê¿enie, a tak¿e – czy to zwê¿enie kwalifikuje siê do leczenia interwencyjnego przezskórnego, leczenia chirurgicznego, b¹dŸ – jeœli to niewielkie zmiany – do leczenia zachowawczego. Metoda ta jest znana ju¿ kilkadziesi¹t lat – przynajmniej jeœli chodzi o badanie koronarograficzne. Natomiast badanie plastyki wieñcowej wykonywane s¹ od lat – dok³adnie – dwudziestu oœmiu. W medycynie nie jest to wiêc bezwzglêdne novum, ale nie dysponujemy dziœ lepsz¹ metod¹ diagnozowania naczyñ wieñcowych ni¿ koronarografia. W Szpitalu œw. £ukasza tak¿e nie jest to bezwzglêdna nowoœæ - wykonywaliœmy takie zabiegi od roku 2002 do roku 2004, gdy nast¹pi³a awaria sprzêtu. Teraz mamy ponownie sprzêt bardzo wysokiej jakoœci, bardzo nowoczesny, spe³niaj¹cy wszelkie – europejskie czy œwiatowe wymagania. – To druga koronarografia w Tarnowie, jako ¿e od kilku lat badania takie i zabiegi wykonuje Szpital im. E. Szczeklika. Czy ponowne aktywowanie koronarografii u œw. £ukasza to w stosunku do tamtego oœrodka wspó³dzia³anie, uzupe³nienie, konkurencja? – Myœlê, ¿e to przede wszystkim dwa pracuj¹ce autonomicznie oœrodki. Ka¿-

dy ma pacjentów i sporo do zrobienia. Oczywiœcie, s¹ sytuacje kiedy wzajemnie sobie pomagamy, np. przy wymianie sprzêtu, którego w okreœlonych sytuacjach mo¿e brakowaæ jednemu lub drugiemu szpitalowi. Pracujemy na tak „gor¹cym” odcinku – choroby kr¹¿enia to g³ówna choroba spo³eczna w Polsce – ¿e ¿adnemu z oœrodków nie brak pacjentów. Kardiologiczny dy¿ur interwencyjny pe³ni obecnie kardiologia Szpitala im. E. Szczeklika. U nas, poniewa¿ mamy oddzia³ ratownictwa, pe³nimy jako szpital dy¿ur ostry, wiêcej jest natomiast interwencji procedur pozakardiologicznych. Stosuj¹c najprostsze rozró¿nienie, uzupe³niamy siê wiêc, nie konkurujemy. – Jakie jest zapotrzebowanie na zabiegi koronarografii w Tarnowie i regionie i co decyduje o zastosowaniu u konkretnego pacjenta tej metody? – Decyduj¹ce jest oczywiœcie rozpoznanie choroby wieñcowej, którego dokonuje lekarz, maj¹cy bezpoœredni kontakt z pacjentem. Nale¿y wzi¹æ pod uwagê, ¿e u ka¿dego chorego z chorob¹ wieñcow¹ okreœla siê czynniki ryzyka, tzw. ryzyko wieñcowe – na tej podstawie chory kierowany jest do leczenia inwazyjnego albo zachowawczego. Pacjentów do koronarografii nie brak ani nam, ani kolegom ze Szpitala im. E. Szczeklika. Miesiêcznie wykonuje siê u nas od osiemdziesiêciu do ponad stu takich zabiegów, tak¿e z zakresu angioplastyki. Jak widaæ, spo³eczna potrzeba takiej diagnostyki i takich zabiegów jest du¿a – oba tarnowskie szpitale jeszcze d³ugo bêd¹ mia³y co robiæ w tej dziedzinie. – Jak wiadomo, istotnym czynnikiem warunkuj¹cym rozwój s³u¿by zdrowia jest dziœ wymiar kontraktu z Narodo-

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

wym Funduszem Zdrowia. Czy dwa tarnowskie oœrodki koronarografii bêd¹ mieæ szanse funkcjonowania w ramach regionalnego kontraktu NFZ, czy te¿ istnieje zagro¿enie, ¿e rozwój jednego mo¿e ograniczyæ mo¿liwoœci pracy drugiego? – Wed³ug mnie nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e istnienie dwóch oœrodków bêdzie owocowa³o zwiêkszeniem kontraktu. Oczywiœcie, kontraktów dla szpitali jeszcze nie okreœlono, bêdziemy wiedzieæ coœ pewniejszego pod koniec grudnia lub na pocz¹tku roku 2007. Przed nami negocjuj¹ i podpisuj¹ kontrakty placówki lecznictwa podstawowego i specjalistyki ambulatoryjnej. W Szpitalu œw. £ukasza uruchomiliœmy koronarografiê – po d³ugiej przerwie – stosunkowo niedawno, 14 wrzeœnia br. Nie by³o wiêc szansy, by ten rodzaj us³ug znalaz³ miejsce w tegorocznym kontrakcie z NFZ. W ci¹gu ostatnich trzech miesiêcy wykonujemy wiêc us³ugi „ponadkontraktowe”. Pozostaje mieæ nadziejê na dobry kontrakt w przysz³ym roku. Rozmawia³a: Marta Tutaj

15

Zakupy i diagnostyka Tarnowski Szpital Specjalistyczny im. E. Szczeklika kupi³ w grudniu aparat do ultrasonografii naczyñ wieñcowych serca. To powa¿ny zakup, bo tego typu sprzêt diagnostyczny kosztuje od niespe³na stu do ponad stu tysiêcy euro, czyli nie mniej ni¿ 400 tys. z³. Aparat s³u¿yæ bêdzie m.in. do precyzyjnej diagnostyki bardziej skomplikowanych przypadków w kardiologii inwazyjnej. - Jest to specjalistyczne, niezwykle skomplikowane urz¹dzenie, którym dysponuje nie wiêcej ni¿ piêtnaœcie oœrodków klinicznych w Polsce – podkreœla Marcin Kuta, dyrektor Szpitala im. E. Szczeklika. – Aparat pozwala bardziej precyzyjnie ni¿ koronarografia obrazowaæ przep³ywy w naczyniach wieñcowych serca, a tak¿e, co bardzo wa¿ne - oceniaæ i ewentualnie weryfikowaæ dzia³ania lekarzy. Bêdziemy w ten sposób diagnozowaæ pacjentów poddawanych zabiegom koronarografii, a zw³aszcza koronaroplastyki serca. Specjalistyczny ultrasonograf s³u¿yæ bêdzie do kontrolnego badania czêœci pacjentów kardiologii inwazyjnej – ok. 20 procent chorych – w celu sprawdzenia najbardziej skomplikowanych czy budz¹cych w¹tpliwoœci przypadków. Aparat ma tak¿e inn¹ funkcjê – mo¿e wykonaæ tzw. wirtualn¹ histologiê, czyli zbadaæ sk³ad blaszki mia¿d¿ycowej, blokuj¹cej naczynia wieñcowe serca. Dziêki temu zmiany w naczyniach mo¿na skuteczniej analizowaæ. Szpital planuje w tym roku ponad 2200 zabiegów koronarograficznych z u¿yciem nowego sprzêtu, a tak¿e oko³o tysi¹ca zabiegów plastycznych.

16

Przetarg na zakup ultrasonografu naczyñ wieñcowych rozstrzygniêto w ostatnich tygodniach bie¿¹cego roku. Zakup kosztownego aparatu mo¿liwy by³ dziêki pomocy Urzêdu Miasta Tarnowa. Szpital im. E. Szczeklika od dwóch lat ma umowê z w³adzami miasta, dotycz¹c¹ pieniêdzy stanowi¹cych zabezpieczenie zobowi¹zañ szpitala w bud¿ecie miejskim. – Miasto udziela pomocy szpitalowi w zabezpieczeniu sp³aty wierzytelnoœci, zwi¹zanych m.in. z zaci¹gniêtymi kredytami – wyjaœnia dyrektor Kuta. – Umowa z prezydentem zak³ada, ¿e je¿eli bêdziemy regularnie sp³acaæ zobowi¹zania i nie powstan¹ zaleg³oœci, to pieni¹dze z bud¿etu miasta, stanowi¹ce zabezpieczenie wierzytelnoœci szpitala, mog¹ zostaæ przeznaczone na zakup sprzêtu medycznego. Skorzystaliœmy z tych mo¿liwoœci – inn¹ drog¹ nie moglibyœmy sobie pozwoliæ na tak drogi sprzêt. Pracownia hemodynamiki w Szpitalu im. E. Szczeklika wykonuje ca³odobowe badania koronarografii i koronaroplastyki od kilku lat. Aktualnie w szpitalu koñczy siê cykl szkoleñ, przygotowuj¹cych tarnowskich kardiologów do wykonywania zabiegów na têtnicach szyjnych. Tê rzadk¹ Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

specjalnoœæ prowadzi obecnie zaledwie kilka placówek medycznych w Polsce – tarnowski szpital do³¹cza do tej grupy. Inny cenny zakup tarnowskiego szpitala , to sprowadzony we wrzeœniu nowoczesny aparat, umo¿liwiaj¹cy wykonywanie trójwymiarowego USG. – Jest to bardzo rozbudowane elektronicznie urz¹dzenie, przygotowane do obrazowania cyfrowego w trójwymiarze – co pozwala du¿o dok³adniej obejrzeæ i oceniaæ zmiany w narz¹dach i postawiæ pewniejsz¹ diagnozê dotycz¹c¹ stanu pacjenta, a mo¿e nawet weryfikowaæ istniej¹ce w¹tpliwoœci – wyjaœnia Marcin Kuta. – Uzyskiwany dziêki temu urz¹dzeniu obraz jest znacznie bardziej wyraŸny. Aparat ten bêdzie s³u¿y³ pacjentom wszystkich oddzia³ów szpitala, zarówno np. do badañ tarczycy, jak obserwacji rozwijaj¹cego siê p³odu czy badañ ciemi¹czkowych noworodków . U³atwi to znacznie diagnozowanie, szczególnie w przypadkach skomplikowanych lub z ró¿nych wzglêdów budz¹cych w¹tpliwoœci. Na pocz¹tku przysz³ego roku dokupimy do aparatu g³owicê, która umo¿liwi ogl¹danie w czasie rzeczywistym i w trójwymiarze zmian patologicznych. Ca³y aparat kosztowa³ 250 tysiêcy z³otych, kupno g³owicy to dodatkowo 50-70 tysiêcy z³otych. Inne tegoroczne zakupy Szpitala im. E. Szczeklika to nowe respiratory i aparaty do znieczuleñ. W ostatnim pó³roczu na aparaturê tego typu wydatkowano ³¹cznie oko³o pó³ miliona z³otych. MT

Polemiki

Specjalizacja

– czy musi byæ „drog¹ przez mêkê” Brzesko, 27.11.2006 r. Pan p.o. Z-cy Dyrektora ds. Lecznictwa SP ZOZ w Brzesku Lek. med. Krzysztof Rembiasz Z ciekawoœci¹, stopniowo przeradzaj¹c¹ siê w za¿enowanie, rozpocz¹³em lekturê Pañskiego listu, zamieszczonego w numerze 4/2006 Biuletynu Informacyjnego OIL w Tarnowie. Niestety, nie znalaz³em w nim merytorycznego podejœcia do problemu istniej¹cego w wiêkszoœci szpitali w Polsce, ani te¿ próby znalezienia wyjœcia z trudnej sytuacji. Stosuj¹c stare porównanie do wozu, ja w swoim artykule poruszy³em problem zepsutego jednego ko³a, Pan natomiast w swoim liœcie pisze o 3 ko³ach dobrych. Có¿ z tego, skoro wóz i tak nie pojedzie. Pañska wyliczanka, jakby ¿ywcem wyjêta z przemówienia Towarzysza Gomu³ki informuj¹cego o realizacji planu piêcioletniego, tak naprawdê nie mówi nic. Jak ³atwo z niej wyliczyæ w ci¹gu roku na jednego specjalizuj¹cego siê lekarza przypada nieco ponad miesi¹c sta¿u. Jeœli siê Pan co nieco orientuje, to wie Pan, ¿e nie ma mo¿liwoœci zrealizowania programu specjalizacji z tak¹ iloœci¹ pozwoleñ na sta¿ (byæ mo¿e s¹ osoby uprzywilejowane, które nie maj¹ problemów z oddelegowa-

niem). Problem ten pozwolê sobie zobrazowaæ na w³asnym przyk³adzie. W trakcie swojego szkolenia, do zrealizowania planu specjalizacji potrzebowa³em 298 dni urlopu szkoleniowego. W tym czasie uzyska³em zgodê na 163 dni takiego urlopu. Jak siê ³atwo domyœliæ takim trybem nie mia³bym mo¿liwoœci ukoñczenia specjalizacji wcale. Poœwiêcaj¹c swój czas prywatny zrealizowa³em jednak program specjalizacji i zaliczy³em egzamin. I w ten sposób Dyrektor Rembiasz móg³ sobie odfajkowaæ kolejnego specjalistê „wyszkolonego przez SP ZOZ w Brzesku”. Dobrze. Ale czy to jest normalne? Czy tak byæ powinno? Dlaczego w swoim liœcie nie odniós³ siê Pan do problemu realizacji programu specjalizacji przez chirurgów? Czy nie jest prawd¹, ¿e w czasie urzêdowania obecnego Ordynatora ¿aden z lekarzy nie uzyska³ stopnia specjalisty chirurgii? Czy 9 lat to za ma³o na wyszkolenie specjalisty w Brzesku? Czy trzej nasi koledzy chirurdzy nie stanêli przed groŸb¹ niezrealizowania programu specjalizacji w ogóle? Na te pytania przede wszystkim spodziewa³em siê znaleŸæ odpowiedŸ w Pañskim liœcie. Na pró¿no. Zgadzam siê, ¿e g³ównym zadaniem szpitala jest dba³oœæ o dobro chorego. Ale czy Kierownik zak³adu mo¿e realizowaæ swoje cele kosztem swoich pracowników? Je¿eli jed-

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

nostka nie jest w stanie wywi¹zaæ siê ze swoich obowi¹zków szkoleniowych, mo¿e zrezygnowaæ z akredytacji. Bêdzie to przynajmniej uczciwe wobec m³odych lekarzy. Mog¹ wówczas wybraæ inn¹ placówkê, a nie dowiedzieæ siê po 6 latach, ¿e te lata s¹ dla nich stracone. Dziwi mnie tak¿e straszenie s¹dem Pana Prezesa OIL. Z tego co wiem, spotka³ siê on z zainteresowanymi chirurgami, zapozna³ siê ze stanem realizacji programu ich specjalizacji, uznaj¹c problem ten na tyle wa¿nym dla œrodowiska lekarskiego, ¿e powinien zaj¹æ siê nim samorz¹d lekarski. Ja wiem, ¿e dla kogoœ kto jest zwolennikiem rz¹dów autorytarnych, nie do pojêcia jest to, ¿e mo¿e oficjalnie pojawiæ siê opinia inna, ni¿ propagowana przez Dyrekcjê. Ale có¿, œwiat idzie do przodu. Czasy cenzury i funkcjonowania jednej, „jedynej s³usznej” linii ideologicznej powoli odchodz¹ do lamusa. Gdzieniegdzie mo¿na us³yszeæ ju¿ g³osy niezale¿ne. Byæ mo¿e, w nied³ugim czasie i w Brzesku pojawi siê taka tendencja. Na ³amach tego Biuletynu znajdzie siê równie¿ miejsce i dla Pañskiej wersji. Polemika przecie¿ czyni problem bardziej interesuj¹cym. Z powa¿aniem lek. med. Tadeusz Zych cz³onek ORL w Tarnowie

17

Edukacja

Kontrowersje wokó³ homeopatii W zwi¹zku z licznymi zapytaniami naszych Kole¿anek i Kolegów zg³aszaj¹cych siê do Okrêgowej Izby Lekarskiej w Tarnowie celem uzyskania punktów edukacyjnych po kursach z zakresu homeopatii postanowi³em wyjaœniæ rozbie¿noœci zwi¹zane z t¹ metod¹ leczenia. Nale¿y z ca³ym naciskiem podkreœliæ, ¿e homeopatia to kontrowersyjna, sprzeczna ze wspó³czesn¹ wiedz¹ naukow¹ metoda lecznicza, która zaleca u¿ywanie niezwykle ma³ych iloœæ takich œrodków, które wywo³ywa³yby u zdrowych osób objawy choroby, któr¹ homeopata próbuje wyleczyæ. Leki homeopatyczne praktycznie nie zawieraj¹ cz¹steczek aktywnej leczniczo substancji i s¹ z punktu widzenia chemicznego po prostu czystymi rozpuszczalnikami. W 1988 The Lancet opublikowa³ dane na temat stosowania leków homeopatycznych u chorych i okaza³o siê, ¿e wyniki by³y gorsze ni¿ w grupie kontrolnej. W tym samym piœmie z roku 2005 zosta³y opublikowane dane, w których porównywano 110 badañ klinicznych z dziedziny homeopatii kontrolowanych przy pomocy placebo z 110 badaniami klinicznymi z dziedziny medycyny konwencjonalnej. Naukowcy potwierdzili, ¿e œrodki homeopatyczne nie wykazuj¹ ¿adnego efektu dzia³ania w przeciwieñstwie do leków konwencjonalnych. Konkluzj¹ tego badania by³o stwierdzenie, ¿e brak jest jakichkolwiek dowodów, w obecnej literaturze naukowej, na to, ¿e homeopatia przewy¿sza swoj¹ skutecznoœci¹ dzia³anie placebo. Podobne obserwacje poczynili holenderscy lekarze z Uniwersytetu w Amsterdamie stwierdzaj¹c, ¿e podawanie leków homeopatycznych w ¿aden sposób nie wp³ywa na organizm ludzki. W tropieniu homeopatycznej antynaukowoœci ws³awi³ siê Uniwersytet Harvarda w Bostonie, który przyzna³ dwukrotnie Ig Nobla za wybitne niedorzecz-

18

ne publikacje w dziedzinie fizjologii i medycyny znanemu francuskiemu homeopacie dr Jacgues Beneviste. W 1986 r. Centralny Zwi¹zek Lekarzy Homeopatów na swej konferencji w Karlsruhe domaga³ siê pe³nej integracji homeopatii z medycyn¹ akademick¹ co zakoñczy³o siê fiaskiem. Nie znana jest jakakolwiek katedra uniwersytecka o tym charakterze. W naszym kraju te¿ tym problemem nie zajmuj¹ siê uczelnie medyczne, brak jest takiej specjalizacji. Zwracam siê z apelem, by nie zg³aszaæ Komisji Nauki proœb¹ o wpisanie punktów edukacyjnych po kursach z zakresu homeopatii.

Krótki rys historyczny homeopatii Twórc¹ homeopatii jest niemiecki lekarz Samuel Hahnemann, który na pocz¹tku XIX wieku przedstawi³ now¹ metodê leczenia, która zak³ada: podobne leczyæ podobnym. W myœl tej zasady objawy

choroby s¹ rozstrzygaj¹ce dla lekarza, by móg³ stworzyæ sobie obraz choroby i zastosowaæ odpowiednie leczenie. Odró¿nia to tê metodê od alopatii, której œrodki dzia³aj¹ przeciwnie do objawów, maj¹c za zadanie znieœæ ten¿e objaw. Stosowane œrodki w homeopatii nie dzia³aj¹ bezpoœrednio na czynnik patogenny np. drobnoustrój, ale w specyficzny sposób maj¹ pobudzaæ mechanizmy regulacyjne i uk³ad odpornoœciowy organizmu. Podstaw¹ doboru œrodków jest materia medica – czyli zbiór doœwiadczalnych opisów poszczególnych œrodków na zdrowych osobnikach. Podstaw¹ diagnozy jest wywiad oraz pseudolaboratoryjne badania. W oparciu o ten zestaw informacji homeopata dopasowuje œrodek, którego objawy opisane s¹ w materia medica i stosuje go u swojego pacjenta. Homeopaci nie znaj¹ podstaw dzia³ania stosowanych œrodków i uwa¿aj¹, ¿e ich dzia³anie ma charakter informacyjny, reszty dokonuje organizm. Poniewa¿ mechanizm jest nieznany, homeopaci musz¹ utrzymywaæ stosowane pierwotnie, sprawdzone przez kilka pokoleñ homeopatów procedury otrzymywania œrodków leczniczych opisanych w farmakopeii homeopatycznej. Dr n. med. Marek Skura

III Tarnowska Konferencja Kardiologiczna W dniu 28 paŸdziernika 2006 roku odby³a siê kolejna Konferencja Kardiologiczna, której tematem by³y: „Ostre zespo³y wieñcowe – co nowego w 2006 roku”. Przewodnicz¹cym Konferencji by³ prof. dr hab. med. Grzegorz Opolski – Konsultant Krajowy ds. Kardiologii Kierownik Katedry i Kliniki Kardiologii I Wydzia³u Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie. Wyk³ady wyg³osi³ równie¿ doc. dr hab. med. Krzysztof Filipiak oraz dr med. Janusz Kochman. Licznie przybyli koledzy mogli us³yszeæ o najnowszych metodach

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

postêpowania u chorych z ostrymi zespo³ami wieñcowymi, leczeniu interwencyjnym, leczeniu zachowawczym, dalszym ambulatoryjnym prowadzeniu chorych po leczeniu szpitalnym. W spotkaniu uczestniczy³o kilka firm farmaceutycznych, które przygotowa³y materia³y informacyjne o lekach stosowanych u chorych z ró¿nymi postaciami choroby wieñcowej. Ka¿dy z uczestników otrzyma³ certyfikat i punkty edukacyjne. Dr n. med. Marek Skura Przewodnicz¹cy Komisji Nauki

Wspomnienie poœmiertne

lek. med. Kamila Barbara Jakus Kole¿anka Kamila Barbara Jakus (z domu Miku³a) urodzi³a siê 06.08.1932 r. w Brzeœciu nad Bugiem, w rodzinie nauczycielskiej. Do szko³y podstawowej uczêszcza³a w Mokrzanach, szko³ê œredni¹ ukoñczy³a w Bia³ej Podlaskiej. W 1946 roku wraz z rodzicami przenios³a siê do Starego S¹cza, tu chodzi³a do liceum ogólnokszta³c¹cego i zda³a maturê. W 1951 roku rozpoczê³a studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Krakowie. Dyplom lekarza wraz z uprawnieniami do wykonywania zawodu otrzyma³a 8 listopada 1958 r. W tym samym roku, w grudniu zosta³a zatrudniona w Szpitalu Miejskim w Tarnowie. W maju 1959 r. rozpoczê³a specjalizacjê I stopnia z zakresu chorób dzieciêcych, na Oddziale Dzieciêcym Miejskiego Szpitala w Tarnowie. Po pomyœlnym zdaniu egzaminu I stopnia, rozpoczê³a dalsz¹ specjalizacjê II stopnia. W 1968 roku uzyska³a specjalizacjê II stopnia i tytu³ specjalisty chorób dzieciêcych. Równoczeœnie otrzyma³a stano-

wisko lekarza - starszego asystenta, w miejskiej przychodni obwodowej w rejonie drugim. W poradni dzieciêcej (D i D1) i w higienie szkolnej. Za swoj¹ lekarsk¹ dzia³alnoœæ w szkole im. Hoffmanowej zosta³a przez dzieci i Grono Nauczycielskie odznaczona „Orderem Uœmiechu”. Zawsze pogodna, spiesz¹ca z pomoc¹ bliŸnim. By³a osob¹ ciesz¹c¹ siê du¿ym szacunkiem, uznaniem, ceniona jako doœwiadczony dobry lekarz i ¿yczliwy cz³owiek. Lubiana przez dzieci i rodziców oraz ca³y personel medyczny, który towarzyszy³ jej w codziennej pracy zawodowej. Po przejœciu na emeryturê, czu³a siê zwi¹zana z naszym klubem „Pod Esculapem”, chodŸ z uwagi na z³y stan zdrowia, nie zawsze mog³a byæ z nami. Dla nas kole¿anek i kolegów lekarzy by³a zawsze otwarta szczera i przyjacielska i tak¹ J¹ zapamiêtaliœmy. Czeœæ jej pamiêci. M. Kowal

„Lekarze z misj¹” Szanowni Pañstwo! Jako Prezes Zarz¹du chcia³bym Pañstwa serdecznie zachêciæ do nawi¹zania wspó³pracy z Fundacj¹ „Lekarze z misj¹”. Fundacja dzia³a na rzecz lekarzy bêd¹cych w trudnej sytuacji zawodowej, ¿yciowej b¹dŸ materialnej. Dzia³amy poprzez ró¿norodne formy pomocy. Bli¿sze informacje na temat Fundacji s¹ dostêpne na stronie internetowej www.lekarzezmisja.pl W bie¿¹cym roku Krajowy S¹d Rejestrowy nada³ Fundacji status organizacji po¿ytku publicznego, umo¿liwiaj¹cy przekazanie 1% nale¿nego podatku na rzecz Fundacji. W korespondencji z Naczeln¹ Izb¹ Lekarsk¹ Prezes NRL pan Konstanty Radziwi³³ popar³ idee Fundacji i zachêci³ do wspó³pracy z instytucjami samorz¹du lekarskiego oraz organizacjami pozarz¹dowymi. W zwi¹zku z po-

wy¿szym Zarz¹d Fundacji organizuje kampaniê informacyjn¹ maj¹c¹ na celu propagowanie idei Fundacji, zarówno wœród lekarzy jak i pacjentów. Zamierzamy zaistnieæ w œwiadomoœci medyków jako organizacja oferuj¹c¹ konkretn¹ pomoc dla lekarzy. Ju¿ sama ta grupa zawodowa, szacowana na oko³o 160 tysiêcy osób, mo¿e skutecznie wesprzeæ swych najbardziej potrzebuj¹cych cz³onków poprzez wp³aty 1% podatku. Równie¿ pacjenci, czêsto stoj¹cy z lekarzami po jednej stronie barykady w walce o lepsza opiekê medyczn¹, dostaj¹ udzielenia wymiernej pomocy tym, którzy na co dzieñ ratuj¹ ich zdrowie i ¿ycie. Z powa¿aniem

Piotr Chwastek Prezes Fundacji „Lekarze z misj¹”

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Komisja ds. Wspó³pracy z Zagranic¹ serdecznie zaprasza na spotkanie, którego tematem bêdzie:

PRACA POLSKICH LEKARZY w KRAJACH UE Spotkanie odbêdzie siê 6.01.2007 r. o godz. 10.00 w sali konferencyjnej Szpitala im. Œw. £ukasza w Tarnowie ul. Lwowska 178A Serdecznie zapraszamy

19

Opieka zdrowotna w opinii spo³ecznej na podstawie wyników badañ CBOS z paŸdziernika 2006 r. Od wielu lat przewa¿aj¹ negatywne oceny systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Kontrastuje to z opiniami na ten temat w krajach zachodnich, np. w Wielkiej Brytanii, gdzie mimo du¿ego krytycyzmu wobec narodowego systemu opieki zdrowotnej, licznych problemów i kolejek do lekarzy (równie d³ugich jak u nas, a mo¿e nawet d³u¿szych), niewielk¹ przewagê maj¹ oceny pozytywne. Polacy nie nale¿¹ te¿ do najbardziej zadowolonych z opieki zdrowotnej spoœród obywateli pañstw Grupy Wyszehradzkiej, ale nie s¹ te¿ najbardziej krytyczni. Obecnie niezadowolenie wyra¿a ponad po³owa Polaków (54%), a zadowolenie – jedna pi¹ta (20%). Prawie co czwarty (23%) nie jest ani zadowolony, ani niezadowolony z opieki zdrowotnej w naszym kraju, oceniaj¹c j¹ jako œredni¹. Tylko nieliczni (3%) nie maj¹ wyrobionej opinii w tej sprawie. W listopadzie ubieg³ego roku niezadowolenie z opieki zdrowotnej wyra¿a³a wiêkszoœæ badanych. Jednak

ju¿ miesi¹c póŸniej odnotowaliœmy znaczn¹ poprawê opinii na ten temat. Wynika³o to z ogólnej poprawy nastrojów spo³ecznych, zwi¹zanej z wynikami wyborów. Obecnie, gdy nastroje s¹ równie z³e jak przed ubieg³orocznymi wyborami, Polacy znów gorzej oceniaj¹ opiekê zdrowotn¹. W stosunku do grudnia 2005 roku wzrós³ odsetek osób niezadowolonych (o 8 punktów), zarazem zmniejszy³ siê zadowolonych (o 5 punktów). Nieco

Czy, ogólnie rzecz bior¹c, jest pan(i) zadowolony(a) czy te¿ niezadowolony(a) z opieki zdrowotnej w naszym kraju?

Rys. 1.

20

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

zmala³ te¿ (o 3 punkty) odsetek badanych, którzy wyra¿aj¹ opiniê poœredni¹ – nie s¹ ani zadowoleni, ani niezadowoleni. (Tabela 1) Porównuj¹c wyniki tegoroczne z poprzednimi warto podkreœliæ, ¿e – mimo czêstych ostatnio w mediach doniesieñ o k³opotach placówek medycznych, wynikaj¹cych z braku personelu, i rosn¹cych kolejkach pacjentów oraz niedawnej fali protestów pracowniczych, co w pewnym stopniu odbija³o siê na pacjentach – nie s¹ one tak z³e jak w listopadzie 2005 roku czy w latach 2003 i 2004. Wydaje siê wiêc, ¿e nie mo¿na mówiæ o pogarszaniu siê opinii czy wzroœcie niezadowolenia z opieki zdrowotnej w naszym kraju. Niezadowolenie z opieki zdrowotnej wyra¿ane jest tym czêœciej, im lepiej wykszta³ceni s¹ badani oraz im wiêksza jest miejscowoœæ, w której mieszkaj¹ – najbardziej krytyczni w tym wzglêdzie s¹ respondenci z wy¿szym wykszta³ceniem oraz mieszkañcy najwiêkszych miast. Czêœciej ni¿ inni niezadowolenie deklaruj¹ te¿ ci, którzy – wed³ug w³asnych ocen – ¿yj¹ w z³ych warunkach materialnych. O opinie na temat opieki zdrowotnej zapytaliœmy te¿ w inny sposób – poprosiliœmy ankietowanych, by ocenili œwiadczenia, jakie mo¿na uzyskaæ w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Odpowiedzi na to pytanie – spoœród których badani dokonywali wyboru – nie zawiera³y opinii poœredniej, jak w przypadku poprzedniego pytania. Respondenci musieli wiêc zdecydowaæ siê na odpowiedŸ pozytywn¹ lub negatywn¹.

Okaza³o siê, ¿e odsetek osób pozytywnie oceniaj¹cych œwiadczenia zdrowotne w ramach ubezpieczenia jest znacznie wiêkszy ni¿ odsetek zadowolonych z opieki zdrowotnej (32% wobec 20%), wiêksza jest te¿ liczba osób wystawiaj¹cych oceny negatywne ni¿ liczba niezadowolonych (62% wobec 54%). (Rys. 2.) Z porównania odpowiedzi badanych na oba pytania wynika, ¿e znaczna grupa wskazuj¹cych uprzednio opiniê poœredni¹ dobrze ocenia œwiadczenia zdrowotne w ramach ubezpieczenia, choæ wiêkszoœæ jest przeciwnego zdania. Warto te¿ zwróciæ uwagê na spore odsetki osób zadowolonych z opieki zdrowotnej, ale Ÿle oceniaj¹cych œwiadczenia, oraz tych, które s¹ niezadowolone, ale œwiadczenia oceniaj¹ dobrze. Mo¿e to œwiadczyæ, ¿e niezadowolenie czêsto wynika z przyczyn innych ni¿ jakoœæ samych œwiadczeñ – tak jak jest ona postrzegana przez respondentów. (Tabela 2) W porównaniu z poprzednim pomiarem oceny œwiadczeñ zdrowot-

Jak ogólnie ocenia pan(i) œwiadczenia zdrowotne, jakie mo¿na uzyskaæ w ramach ubezpieczenia zdrowotnego?

Rys. 2.

nych siê pogorszy³y. Odnotowujemy 11-punktowy wzrost odsetka ocen negatywnych i 6-punktowy spadek pozytywnych. (Tabela 3) Podobnie jak zadowolenie z opieki zdrowotnej, równie¿ ocena œwiadczeñ, jakie mo¿na uzyskaæ w ramach

ubezpieczenia zdrowotnego, powi¹zana jest przede wszystkim z poziomem wykszta³cenia ankietowanych oraz wielkoœci¹ miejsca ich zamieszkania. le ocenia te œwiadczenia a¿ cztery pi¹te mieszkañców najwiêkszych miast i ponad trzy czwarte

Tabela 1.

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

21

badanych z wy¿szym wykszta³ceniem. Oznacza to te¿, ¿e im wy¿sze dochody na osobê w gospodarstwie domowym respondenta, tym czêœciej Ÿle ocenia on œwiadczenia zdrowotne w ramach ubezpieczenia (i czêœciej, przypuszczalnie, korzysta ze œwiadczeñ prywatnych) . Natomiast im ni¿sze dochody, tym czêstsze s¹ pozytywne oceny œwiadczeñ, jakie mo¿na uzyskaæ w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Mo¿na powiedzieæ, ¿e niezadowolenie z opieki zdrowotnej w naszym kraju nadal przewa¿a, ale – co warto podkreœliæ – nie zwiêksza siê mimo alarmuj¹cych doniesieñ o problemach z uzyskaniem œwiadczeñ, protestach pracowników, wyjazdach lekarzy i pielêgniarek oraz brakach kadrowych i k³opotach finansowych placówek medycznych. Natomiast same œwiadczenia zdrowotne, jakie mo¿na uzyskaæ w ramach ubezpieczenia, Polacy oceniaj¹ gorzej ni¿ przed rokiem. Negatywne zjawiska w mniejszym stopniu odbijaj¹ siê na opiniach o systemie opieki zdrowotnej, a w wiêkszym – na ocenie jakoœci œwiadczeñ uzyskiwanych w jego ramach.

Tabela 2.

Tabela 3.

Opracowa³: W³odzimierz Derczyñski

Informator internetowy www.medyczny.tarnow.pl Internetowy informator www.medyczny.tarnow.pl powsta³ w intencji stworzenia rzetelnej i ³atwo dostêpnej informacji o us³ugach medycznych w Tarnowie i okolicy. Odzwierciedlaj¹c ducha czasu stanowi nieustannie aktualizowany i pomocny instrument w poszukiwaniu informacji dotycz¹cych

22

zdrowia. Mieszkañcy miasta i regionu, korzystaj¹c z internetu mog¹ szybko, prosto i bezp³atnie dowiedzieæ siê na przyk³ad o dzia³aj¹cych w mieœcie i regionie gabinetach lekarskich. Lekarze prowadz¹cy gabinety i przychodnie mog¹ bezp³atnie zamieszczaæ informacje o oferowanych us³ugach

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

medycznych. Poza bezp³atn¹ opcj¹ proponujemy tak¿e skorzystanie z mo¿liwoœci przekazania poszerzonej informacji. Informator www.medyczny.tarnow.pl wype³nia lukê informacyjn¹ w zakresie przekazywania tarnowianom informacji o opiece i profilaktyce me-

dycznej, zapewniaj¹c tarnowianom pe³ny przegl¹d mo¿liwoœci z jakich mog¹ skorzystaæ w Tarnowie i regionie. Osoba poszukuj¹ca konkretnej informacji bêdzie w stanie z naszej strony dowiedzieæ siê gdzie znajduje siê dany gabinet, jakie s¹ godziny przyjêæ czy numer telefonu. Bardziej szczegó³owe informacje bêd¹ dostêpne na ¿yczenie zainteresowanych w ramach opcji p³atnych lub wspó³pracy redakcyjnej. Choæ istniej¹ wszelakie pomniejsze tego typu opracowania na wielu portalach to jednak ¿adne z nich nie ujmuje tematu kompleksowo. Niniejsza strona to profesjonalnie realizowana próba zebrania w jednym miejscu kompletnych informacji dotycz¹cych lecznictwa w naszym mieœcie. Natychmiastowy dostêp, prostota struktur oraz przyjazny interfejs to kolejne atuty przek³adaj¹ce siê na spo³eczn¹ korzyœæ. Serwis www.zdrowy.tarnow.pl to uzupe³nienie informatora o którym mowa powy¿ej oraz projekt o wiêkszych ambicjach z racji szerszego spektrum tematycznego oraz za³o¿eñ ideowych. Znajdzie siê tu miejsce na tematy paramedyczne zredagowane swobodniejsz¹ stylistyk¹. Zakres tematyczny serwisu obejmuje tematykê medyczn¹, profilaktykê zdrowia, wiedzê o œrodowisku w jakim ¿yjemy, zdrow¹ kuchniê, sport i rekreacjê, prawo w zakresie dotycz¹cym us³ug medycznych, problemy niepe³nosprawnych, nie zapominaj¹c, ¿e w zdrowym ciele zdrowy duch, tak¿e bêdziemy poruszali tematykê umys³u i duszy, a dla równowagi bêdzie obecny dzia³ o urodzie i kosmetyce. Nie maj¹c ograniczeñ tradycyjnych mediów jesteœmy w stanie zamieœciæ olbrzymi¹ iloœæ przydatnych informacji, które bêdziemy ci¹gle dodawaæ, modyfikowaæ, aktualizowaæ. Jako platforma wymiany informacji po-

miêdzy specjalistami (lekarze oraz specjaliœci z innych dziedzin) i szukaj¹cymi wiedzy internautami, tych pierwszych chcemy pozyskaæ do wspó³pracy w ró¿nych formach by tym drugim umo¿liwiæ dostêp do wiedzy i informacji, s³u¿¹cej tak¿e dotarciu do w³aœciwego specjalisty w przypadku choroby. Mamy nadziejê nawi¹zaæ kontakty szczególnie z tymi osobami, którzy nie tylko posiadaj¹ wiedzê medyczn¹ ale równie¿ chcia³yby siê ni¹ dzieliæ na ³amach naszego informatora. Wspó³dzia³amy ju¿ z Wydzia³em Komunikacji Spo³ecznej i Wydzia³em Zdrowia Urzêdu Miasta Tarnowa, które chc¹ uczestniczyæ w naszym projekcie. Inspiracj¹ i motywacj¹ do tworzenia wymienionych stron www jest stworzenie nowej jakoœci w naszej lokalnej spo³ecznoœci w zakresie wiedzy i informacji z dziedziny medycyny, oraz szerzej zdrowia. Projekt jest realizowany przez firmê Yasne, która zaprasza do wspó³pracy i korzystania z us³ug webmasterskich i graficznych.

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Do³o¿ymy starañ aby za poœrednictwem strony www.medyczny.tarnow.pl rzetelna informacja trafia³a do jak najwiêkszej iloœci internautów przydaj¹c siê zarówno nios¹cym pomoc medyczn¹ jak i chorym. Bêdziemy usilnie zabiegaæ o spopularyzowanie idei zdrowego trybu ¿ycia poprzez multimedialne kompendium wiedzy o zdrowiu jakim wespó³ z Pañstwem chcielibyœmy uczyniæ www.zdrowy.tarnow.pl. Zadbamy tym samym o interesy lekarzy docieraj¹c do niemal ka¿dego pacjenta. Dziêki najpotê¿niejszemu medium – Internetowi stworzymy bardziej przyjazne œrodowisko, w którym bêdzie siê nam wszystkim lepiej ¿y³o bo zdrowiej, a skoro tak to „in¿ynierowie cia³a i duszy” wype³ni¹ swoj¹ misjê zapisan¹ przysiêg¹ Hipokratesa, rozwijaj¹c tak¿e sw¹ komercyjn¹ stronê dzia³alnoœci. Pozdrawiamy i zapraszamy do wspó³pracy. Wojciech Malawa i Wspó³pracownicy

23

Podró¿owanie nie jest trudne

Miejsce pierwszych chrzeœcijan „By³em dziœ nad Jeziorem Genezaret. By³ ciep³y dzieñ, chodzi³em wiêc boso wokó³ tego jeziora, po którego wodach chodzi³ Chrystus...” (fragment listu wolontariusza z obozu ONZ w Syrii).

Grzbiet kamiennego smoka Syria le¿y poza œcis³ym obszarem Ziemi Œwiêtej - kraju narodzenia Chrystusa, okolic, gdzie narodzi³o siê chrzeœcijañstwo - choæ nie brak tu miejsc zwi¹zanych najœciœlej z biblijnymi historiami. Jezus przeprawi³ siê przez jezioro Genezaret (w Syrii zwane Kenneret) w drodze do Jerozolimy; na jego brzegach rozmno¿y³ chleb i dokona³ licznych uzdrowieñ. W pó³nocnym koñcu Syrii, w okolicach Aleppo, jest miejsce kultu œw. Szymona S³upnika, jednego z pierwszych chrzeœcijan, który ponad trzydzieœci lat ¿y³ na kamiennym s³upie. W Syrii te¿, o nieca³¹ godzinê drogi od Damaszku, znajduje siê jedno z ostatnich miejsc na Ziemi, gdzie do dziœ us³yszeæ mo¿na jêzyk, w którym rozmawia³ i naucza³ Chrystus - powsta³y trzy tysi¹ce lat temu aramejski. Do Maaluli, sanktuarium syryjskich chrzeœcijan, dojechaæ mo¿na w niespe³na godzinê i za ok. pó³tora dolara mikrobusem z Damaszku (jeœli jedziecie z centrum miasta, trzeba przynajmniej raz zmieniæ mikrobus). Istniej¹ miejsca, które ju¿ z daleka wygl¹daj¹ jak szczególne punkty na Ziemi, i Maalula do takich nale¿y jad¹c przez p³askie, pó³pustynne równiny okolic Damaszku widzimy nagle przecinaj¹ce drogê skaliste, pasmo górskie, przypominaj¹ce grzbiet zagrzebanego w ziemi smoka. To próg Antylibanu, kamiennych, nagich gór, które z wygl¹du wydaj¹ siê równie stare jak Ziemia. Domy, koœcio³y i klasztory Maaluli - pude³kowate, malowane na bladob³êkitno, ¿ó³to i bia³o - piêtrz¹ siê na spadzistych œcia-

24

Modlitwa „Ojcze Nasz” w jêzyku aramejskim.

nach pó³okr¹g³ej „wnêki” w górskim paœmie, przyklejone do ska³ i do siebie nawzajem.

O chlebie i wodzie W mikrobusie naszym s¹siadem by³ cz³owiek w wytartej kurtce, wioz¹cy na kolanach stos chlebów - syryjski chleb ma kszta³t du¿ych, miêkkich naleœników, sk³adanych w stosy. Je siê taki chleb, odrywaj¹c kawa³ki i maczaj¹c w stanowi¹cych miejscow¹ specjalnoœæ „dipach” - najpopularniejsze to sojowy hummus, bak³a¿anowy mutabel, najsmaczniejsze bodaj s¹ zak¹ski z chleba maczanego w oliwie i specjalnej mieszance zió³ z sezamem. Nie ma pewnoœci, ale syryjski chleb to prawdopodobnie te same „podp³omyki” czy „placki przaœne”, które jada³ Chrystus i jego uczniowie.

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Cz³owiek w mikrobusie, ten z chlebem, by³ g³uchoniemy, ale mo¿e w³aœnie dlatego bardzo „rozmowny”. Zapytawszy gestem, gdzie jedziemy, wyg³osi³ pochwa³ê Maaluli. Damaszek - pokaza³ ze siebie - jest malutki-malutki, ciasnyciasny; nasz rozmówca stuli³ place d³oni. Maalula (wskaza³ przed siebie na grzbiet górski) ma dobre powietrze (g³êboki, b³ogi wdech), dobr¹ wodê (gest picia), wielkie serce (d³oñ na piersi, szeroki gest). Jeœli porównaæ rozmiary górskiej Maaluli do rozleg³ej aglomeracji Damaszku, pochwa³a zaiste niezwyk³a. Po aramejsku „Maalula” oznacza „wejœcie”. Nazwê tê nadano wiosce podobno od niezwyk³ego, w¹skiego w¹wozu, ³¹cz¹cego dziœ dwa najs³awniejsze tutejsze klasztory - œw. Tekli i œw. Sergiusza. Szczelina w ska³ach, w której z trudem dwie osoby mo¿e iœæ obok siebie, powstaæ mia³a wed³ug legendy w sposób cudowny, gdy œw. Tekla, córka patrycjusza z Ikonium w Azji Mniejszej i uczennica œw. Paw³a, uciekaj¹c przed przeœladowcami natrafi³a na nieprzebyte góry. U wylotu w¹wozu jest dziœ klasztor i koœció³ œw. Tekli - dla zwiedzaj¹cych Bliski Wschód chrzeœcijan miejsce tyle¿ egzotyczne, co na swój sposób bliskie, swojskie. Jest tam wciœniêty miêdzy skalne œciany dziedziniec klasztorny z mozaikowymi obrazami, a tak¿e grota z obroœniêtymi brodami mchu drzewami mchu przy wylocie, i Ÿród³o, które ma podobno w³asnoœci uzdrawiaj¹ce i z którego pij¹ - jak w europejskich sanktuariach - przybywaj¹cy tu pielgrzymi. Woda w Maaluli jest zreszt¹ rzeczywiœcie dobra - piæ j¹ mo¿na wprost z cementowych koryt na poboczach drogi, sk¹d sp³ywa z górskich Ÿróde³. Robi¹ tak wszyscy, ³¹cznie z Europejczykami, potrafi¹cymi przezwyciê¿yæ odruchowe skojarzenie, ¿e nie pije siê wody z przydro¿nych rowów.

Œwiêci z Maaluli Dziœ badacze apokryfów nie s¹ pewni czy œw. Tekla, uczennica œw. Paw³a, rzeczywiœcie istnia³a, jednak nie w¹tpi¹ w to licznie przybywaj¹cy do Maaluli pielgrzymi. Klasztory w Maaluli to sanktuaria chrzeœcijan wschodnich, ale na Bliskim Wschodzie ró¿nice takie s¹ mniej dostrzegalne. Chrzeœcijanie s¹ tu w mniejszoœci - w Syrii to niewiele ponad 10 procent ludnoœci, s¹ w tek liczbie przedstawiciele wszystkich g³ównych odmian tej religii: prawos³awni, katolicy, protestanci. Stoj¹c o zmierzchu u stóp klasztoru w Maaluli us³yszeæ mo¿na odzywaj¹ce siê w koœcio³ach dzwony, co jest doœæ niezwyk³¹ odmian¹ po dominuj¹cych w innych miastach nawo³ywaniach muezinów.W sklepikach na ulicach wioski kupiæ mo¿na ró¿añce z pó³szlachetnych kamieni i kolorowo malowane „medaliki”, przedstawiaj¹ce Matkê Bo¿¹ i chrzeœcijañskich œwiêtych, w otoczeniu fragmentów modlitw, zapisanych po arabsku i aramejsku. Trudno wyobraziæ sobie bardziej egzotycznie wygl¹daj¹c¹ religijn¹ pami¹tkê! W¹wozem i grzbietem wzgórza z klasztoru œw.Tekli przechodzi siê do najstarszego w Maaluli sanktuarium klasztoru œw. Sergiusza i œw. Bakchusa. Obaj byli oficerami armii rzymskiej i ulubieñcami cesarza Maksymiana - do czasu, gdy odkry³, ¿e s¹ chrzeœcijanami. Za odmowê sk³adania ofiar w œwi¹tyniach rzymskich bogów obu ¿o³nierzy publicznie torturowano i uœmiercono. Ich œmieræ datuje siê 303 rok naszej ery, klasztor w Maaluli powsta³ oko³o dziesiêæ lat póŸniej. Nale¿y wiêc do najstarszych koœcio³ów œwiata - naukowcy potwierdzili, ¿e drewno, z którego zrobiono zabytkowe drzwi przybytku, ma oko³o dwóch tysiêcy lat!

Ikony i skalne domy Nie ma pewnoœci co do wieku kamiennych o³tarzy, których niezwyk³y kszta³t zdaje siê sugerowaæ, i¿ wykonano je z kamieni stanowi¹cych niegdyœ o³tarze ofiarne œwi¹tyñ pogañskich. Co ciekawe, jeden ze znajduj¹cych siê koœciele

W ska³ach powy¿ej klasztoru ciemniej¹ czarne otwory - to wejœcia do slynnych „skalnych domów” Maaluli, w których chronili siê kiedyœ pierwsi chrzeœcijanie. Dziœ wykute w skale schronienia s³u¿¹ raczej za sk³adziki i stajnie, choæ w niektórych mo¿na wci¹¿ znaleŸæ resztki piecy i kamienne ³awy do spania. obrazów - podwójna ikona, przedstawiaj¹ca w dolnej czêœci scenê Ostatniej Wieczerzy - pokazuje Chrystusa i jego uczniów przy stole kszta³tu ³udz¹co przypominaj¹cego nietypowe o³tarze. Pierwotnie pokrywaj¹ce œciany œwi¹tyni freski zachowa³y siê dziœ tylko we fragmentach. Koœció³ posiada zbiór cennych, czêsto staro¿ytnych ikon. Najs³ynniejsza jest ikona Najœwiêtszej Dziewicy z Dzieci¹tkiem, wed³ug tradycji - kopia obrazu namalowanego przez œw. £ukasza Ewangelistê (który, jak wiadomo, by³ malarzem). Kilka co najmniej obrazów przedstawia patronów klasztoru, Sergiusza i Bakchusa - na najciekawszym jeden ze œwiêtych ma nienaturalnie du¿¹ d³oñ, okryt¹ ozdobn¹ „koszulk¹” ze szlachetnej blachy. Ma to symbolizowaæ pomoc i ochronê, jak¹ mieszkañcy górskiego sanktuarium otrzymuj¹ od swych œwiêtych. W ska³ach powy¿ej klasztoru ciemniej¹ czarne otwory - to wejœcia do slynnych „skalnych domów” Maaluli, w których chronili siê kiedyœ pierwsi chrzeœcijanie. Dziœ wykute w skale schronienia s³u¿¹ raczej za sk³adziki i stajnie, choæ w niektórych mo¿na wci¹¿ znaleŸæ resztki piecy i kamienne ³awy do spania. Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Nie tylko krajobrazowo Maalula stanowi niezwyk³¹ odmianê po Damaszku mieœcie pe³nym orientalnych ruin i bazarów oraz monumentalnych, szarych budowli, pozosta³ych po erze socjlalizmu. Spotkaæ tu te¿ mo¿na innych ludzi. W Damaszku i miastach Syrii kobiety nosz¹ zwykle ciasno zawi¹zane chustki, niezgrabne p³aszcze do samych kostek, chodz¹ ze spuszczonymi oczami i z regu³y nie rozmawiaj¹ z cudzoziemcami. W Maaluli przy klasztorze œw. Sergiusza spotkacie ³adne, ciemnookie dziewczêta z odkrytymi g³owami, nie tylko chêtne do rozmowy, ale zwykle mówi¹ce co najmniej trzema jêzykami. Oprowadz¹ was po koœciele, przekazuj¹c wiele informacji o zgromadzonych tu zabytkach, poka¿¹ ikony podarowane sanktuarium przez genera³a Andersa, na koniec zaœ jeœli wyrazicie takie ¿yczenie - pochyl¹ g³owê przed jednym z o³tarzy i z przejêciem zmówi¹ modlitwê w jêzyku aramejskim - brzmi¹cym niezwykle piêknie i staro¿ytnie wœród licz¹cych dwa tysi¹ce lat kamiennych œcian. Takie obrazy - miêdzy innymi - sk³adaj¹ siê na niezwyk³oœæ Maaluli. MT

25

Mój Tarnów

Dom doktora Zbigniewicza Architektura domu przy ulicy Batorego 1 jest niezwykle ciekawa i oryginalna. Projektowa³ go Adolf Stapf, na prze³omie wieku bardzo wziêty architekt Tarnowa. Dom jest dwupiêtrowy, w stylu eklektycznym, z zadziwiaj¹c¹ i prawie nie spotykan¹ w budynkach Tarnowa kolumnow¹ loggi¹, kryt¹ szklanym dachem. Zwraca uwagê przechodnia poddachowy okap wsparty na kroksztynach, co by³o cech¹ charakterystyczn¹ w licznych budynkach tego architekta. Dom by³ w³asnoœci¹ znanego w mieœcie ginekologa i po³o¿nika dr. Jana Zbigniewicza. Na parterze, wchodzi³o siê przez owy kryty ganek, mieœci³a siê przez lata s³ynna restauracja S³owiañska. Ulica Batorego nazywa³a siê dawniej Ró¿an¹, z czasem tarnowianie nazywali tê bardzo strom¹ uliczkê po prostu Ró¿ank¹. W œredniowieczu têdy wiód³ trakt na Kraków. Jeszcze w moich m³odych latach Ró¿ankê upatrzy³y sobie dzieci, œmigaj¹c st¹d na sankach prosto w ulicê Nowy Œwiat, nale¿a³o tylko pokonaæ ostry zakrêt w pobli¿u dzisiejszego Technikum Mechanicznego. Doktor J. Zbigniewicz o¿eni³ siê z Iren¹ Serda, piêkn¹ i ekstrawaganck¹ jedynaczk¹ ogólnie szanowanej pani Aurelii Serdowej, w³aœcicielki s¹siedniego budynku przy placu Sobieskiego. Irena by³a znan¹ malark¹ impresjonistk¹, po studiach w Pary¿u. Zbigniewicz by³ osobistym lekarzem Sanguszków z Gumnisk. On jeden podobno zna³ sekret ci¹¿y ksiê¿nej Konstancji, która dopiero w kilkanaœcie lat po œlubie z wiekowym Eustachym Sanguszko, powi³a jedynaka Romana, przy porodzie którego by³ w³aœnie nasz lekarz. Z ma³¿eñstwa Zbigniewiczów by³o dwoje synów. M³odszy zmar³ w m³odoœci, drugi uzdolniony malarsko zamêczony zosta³ przez Niem-

26

ców. Irena zmar³a w latach 50. w Krakowie, u Helclów, w domu starców. W 1903 r. dr Zbigniewicz postawi³ efektown¹ kamienicê. Do dziœ na kartuszach nadokiennych widnieje literka „Z”. Restauracja S³owiañska by³a ulubionym wyszynkiem ludowców spod znaku Witosa, goszcz¹cych przed i po I wojnie w Tarnowie i opijaj¹cych niejedne wybory czy interesy. W latach 80. by³o to jedyne miejsce w Tarnowie, gdzie podawano piwo kuflowe. Œci¹ga³ tutaj ca³y spragniony swojego kufelka Tarnów. Towarzystwo by³o takie, ¿e trzeba by³o mieæ odwagê zagl¹daæ w to miejsce. To czasy gierkowskiej prohibicji i zapaœci gospodarczej. Starzy bywalcy tego lokalu wspominaj¹ kuchniê nie ustêpuj¹c¹ renomowanemu Bristolowi. W moich studenckich czasach, w l. 70., zajada³em siê w S³owiañskiej tanimi jak barszcz pierogami z p³uckami okraszonymi skwarkami. Nie ma dziœ tej popularnej restauracji, przed wojn¹ nale¿¹cej do Rachela. Obecnie na parterze domu Zbigniewicza mieœci siê ksiêgarnia oœwiatowa.

Biuletyn OIL w Tarnowie nr 5 (2006)

Antoni Sypek