Informator PIELGRZYMA. ukazuje się od 19 lat EGZEMPLARZ BEZPŁATNY WYDANIE OKOLICZNOŚCIOWE. nr 6 (223) 2015 r

Informator www.pielgrzym.com.pl ukazuje się od 19 lat WYDANIE OKOLICZNOŚCIOWE PIELGRZYMA EGZEMPLARZ BEZPŁATNY nr 6 (223) 2015 r. // ISSN 1429–9437 ...
Author: Sabina Milewska
0 downloads 0 Views 3MB Size
Informator www.pielgrzym.com.pl

ukazuje się od 19 lat WYDANIE OKOLICZNOŚCIOWE

PIELGRZYMA EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

nr 6 (223) 2015 r. // ISSN 1429–9437

2

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Drodzy Czciciele Matki Bożej w Jej Cudownym Wizerunku Piekarskim oraz wszyscy Czytelnicy „Informatora Pielgrzyma”

piekarskim Sanktuarium historia i teraźniejszość wzajemnie się przenikają tworząc w ten sposób rzeczywistość, która kształtuje poczucie tożsamość i z niej wyrasta. Trafnie ujął to pierwszy Biskup katowicki późniejszy Prymas Polski kard. August Hlond gdy pisał do diecezjan: „Ktokolwiek dochodzi przyczyny głębokiej wiary ludu śląskiego, musi pójść do Piekar – tu przeszłość łączy się z przyszłością”. Ta wzajemna relacja historyczna, która ma taki wpływ na naszą tożsamość, znajduje swoje odbicie w charakterystycznej pobożności osadzonej w stałym odnoszeniu się do Maryi jako swojej Królowej. Fakt ten znalazł swoje potwierdzenie w tym, że od pierwszej koronacji Cudownego Wizerunku przylgnął do Maryi z Piekar tytuł: Królowej Śląska. Rok 2015 jest więc dla nas wyjątkowym czasem. Mija bowiem 90 lat od koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Piekarskiej,

W

koronami papieża Piusa XI, co zostało poprzedzone powstaniem Diecezji katowickiej. Wydarzenie to z 1925 roku, było potwierdzeniem kultu maryjnego trwającego nieprzerwanie od czterech wieków i jednocześnie stało się, aktem zawierzenia Matce Bożej nowopowstałej diecezji katowickiej. Ta okoliczność stała się podstawą dla głębszej refleksji nad znaczeniem koronacji i jej treści, która mieści się w znaku koron Jezusa i Maryi. Korony nie są potrzebne Maryi a tym bardziej Jezusowi. To my potrzebujemy koron. Dlatego za każdym razem gdy kradziono korony i je profanowano pojawiały się nowe. Bo tak to jest, że ten kto kocha obdarowuje osobę kochaną także takimi darami, które jej są niepotrzebne, a osoba kochana przyjmuje je nawet wtedy gdy ich nie potrzebuje. Potrzebujemy więc tych znaków, bo mieszczą w sobie treść jaką niesie ze sobą godność Maryi Królowej, która działa w sercach i umysłach wiernych. Świadczą o tym pieśni, które wysławiają Maryję jako Królową, również te współczesne: „Gdy Twoją głowę koroną zwieńczyli, ojcowie nasi Twą dobroć uczcili. Panią i Matką na wieki uznali, by Cię już zawsze nasz Śląsk cały chwalił, Śląska Królowo o Pani Piekarska niech nas wspomaga Twa przemożna łaska” – (Śpiewnik piekarski). Podobnie antyfony maryjne stosowane w liturgii już od wczesnego chrześcijaństwa, czy wprost wezwania modlitewne w których podkreśla się wyjątkowość Maryi, nawiązują do Jej godności królewskiej. Tak więc przez Jej wniebowzięcie i uwielbienie w chwale pismo bezpłatne

WYDAWCA: Agencja Reklamowa – Wydawnictwo „TA i TA”, REDAKCJA: 30–435 KRAKÓW, UL. ZAKOPIAŃSKA 176B/1, ADRES KORESPONDENCYJNY: 30–960 Kraków 1, skr. pocztowa 159 tel. 602–75–45–75, fax: (12) 266–30–79, e–mail: [email protected] REDAKTOR NACZELNY: Krzysztof Cyganik. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów oraz zmiany tytułów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam. Zdjęcie na pierwszej stronie: fot. archiwum sanktuarium ISSN 1429–9437

Chrystusa w Jego Królestwie, staje się „Królową wszystkiego” – jak naucza św. Jan Paweł II. Króluje więc Maryja jako Patronka u Boga dla naszego Miasta Piekary Śląskie, od 12 września 2014 roku, co jakby potwierdza fakt, że tu również jest Jej „królestwo”. Żywą wiarą i oddaniem się Maryi musimy potwierdzać tę rzeczywistość, która w dzisiejszych czasach domaga się od nas nowej ewangelizacji, opartej mocno o nauczanie Chrystusa w Jego Kościele w jedności z papieżem Franciszkiem i Tradycją Kościoła. Maryjo królująca w Piekarach – bądź pozdrowiona. Cześć oddajemy Ci Matko Chrystusowa, Pani i Patronko nasza. Stajemy przed Twoim łaskawym Obliczem, by Ci dziękować za Twoją opiekę i łaski nam wyproszone. By Cię również prosić o wstawiennictwo u Twojego Syna – Opiekunko i Orędowniczko wszelkich łask. Amen. KS. WŁADYSŁAW NIESZPOREK, Kustosz Sanktuarium A.D. 2015

REDAKCJA INFORMATORA PIELGRZYMA SKŁADA PODZIĘKOWANIA DLA:

Ks. Władysława Nieszporka Kustosza Sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, Ks. Adama Zgodzaja za udostępnienie materiałów i zdjęć.

Serdeczne Bóg zapłać!

3

Matka Boska Piekarska koronowana i … okradana sierpnia br. przypada 90. rocznica koronacji słynącego łaskami obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. W okresie sześćdziesięciu lat był on trzykrotnie koronowany: w 1925, w 1965 i 1985 r. Z pewnością zaskakuje fakt, że dwukrotnie rekoronacja miała miejsce w okresie PRL–u, a więc w czasie, kiedy władze partyjno–państwowe zwalczały piekarski ośrodek pątniczy i ożywiony kult maryjny. Rekoronacje były podyktowane taką samą przyczyną – kradzieżą dotychczasowych koron. Lata dwudzieste XX wieku były dla Górnego Śląska, w tym także dla Wielkich Piekar, okresem przełomowych wydarzeń politycznych i religijnych. 26 VI 1922 r. do miasta wkroczyło polskie wojsko pod dowództwem gen. Stanisława Szeptyckiego, co stanowiło symboliczny wyraz poplebiscytowych decyzji przyznania Polsce wschodniej części Górnego Śląska. Dekretem z 7 XI 1922 r. papież Pius XI utworzył Administrację Apostolską dla Górnego Śląska na przydzielonej Polsce jego części. Papież, jeszcze jako Achilles Ratti – nuncjusz apostolski w Polsce i komisarz plebiscytowy poznał Śląsk, Piekary i łaskami słynący obraz. Kiedy jesienią 1924 r. administrator apostolski ks. August Hlond skierował do Stolicy Apostolskiej prośbę o koronację, dekret koronacyjny wydano 1 I 1925 r. Na łamach „Gościa Niedzielnego” ks. Hlond opublikował 9 VIII 1925 r. odezwę, w której starał się uświadomić wiernym dziejowy obowiązek, jaki spoczywał na przeszłych, obecnych i przyszłych pokoleniach – obowiązek wdzięczności wobec Piekarskiej Pani za niezliczone łaski, jakimi hojnie obdarzała i obdarza śląski lud. Samą uroczystość koronacji poprzedziły wielorakie przygotowania. Odnowiono kościół pielgrzymkowy, a sercanka s. Oktawia dokonała renowacji obrazu. Matka Boska Piekarska była czczona przez katolików polskich i niemieckich. Nie przeszkodziły w tym zmiany geopolityczne, jakie następowały na terenie Górnego Śląska od momentu rozwoju kultu w II połowie XVII w. Duchowni starali się godzić odrębność narodową wiernych, dlatego zorganizowano misje dla katolików niemieckich prowadzili je oo. oblaci, i dla katolików polskich – prowadzili je oo. jezuici.

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚLĄSKICH

15

Koronacja Obrazu Matki Bożej Piekarskiej 1925 rok.

Tydzień przed uroczystością koronacyjną z polecenia ks. Hlonda księża wygłosili niedzielne kazania na temat znaczenia koronacji oraz zachęcali do udziału „w tej rzadkiej uroczystości”.

Trzydniowe uroczystości W przeddzień, 14 VIII, w godzinach 19.00 19.30 rozlegało się bicie dzwonów we wszystkich kościołach Administracji Apostolskiej. W tym czasie w Piekarach byli już obecni biskupi, którzy uczestniczyli w nieszporach i obchodach różańcowych a wieczorem wraz z wiernymi powitali abp. Wawrzyńca Lauriego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Wieczorna iluminacja we wszystkich domach zakończyła pierwszy dzień uroczystości. Religijne świętowanie w dniu koronacji rozpoczęło się już o godz. 6.00 poranną mszą św. przy grobie Matki Bożej i obchodami trzeciej części różańca. Po nich przeniesiono procesyjnie obraz z kościoła parafialnego do ołtarza koronacyjnego i pod przewodnictwem Administratora Apostolskiego ks. Augusta Hlonda odprawiona została uroczysta suma. Aktu koronacji po sumie dokonał nuncjusz apostolski. Wyrazem integracji

Niedziela 16.08 - Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt. 8.00 - Godzinki, 8.30 - Godzina Różańcowa, 9.30 - powitanie księży biskupów w Bazylice i procesja z obrazem Matki Bożej na Kalwarię, 10.00 - Eucharystia z kazaniem nuncjusza apostolskiego w Polsce, ks. abpa Celestino Migliore, 14.00 - Godzina Młodzieżowa, 15.00 - Nieszpory na szczycie Kalwarii i procesja z Obrazem do Bazyliki.

z odbywającą się w piekarskim sanktuarium uroczystością stało się bicie dzwonów od 12.00 do 12.30 we wszystkich kościołach Administracji i odśpiewanie Te Deum po sumach w języku polskim i niemieckim. Po południu mężowie, matki, młodzieńcy i panny mogli wysłuchać przeznaczonych dla nich kazań stanowych. W trzeci dzień uroczystości (w niedzielę) ukoronowany obraz powrócił na kalwarię na czas sumy pontyfikalnej odprawionej przez sandomierskiego biskupa Mariana Ryxa. Trzydniowe uroczystości koronacyjne zakończyły nieszpory w kościele parafialnym.

Pierwsza rekoronacja Papieskie korony zdobiły piekarski obraz jedynie przez piętnaście lat. W nocy z 7/8 XII 1940 r., a więc w drugim roku II wojny światowej, nieznany/i sprawca/y skradli je. Pomimo prowadzonego przez niemiecką policję śledztwa nie ustalono ani nie schwytano sprawcę/ów kradzieży. Bez koron obraz pozostał przez kolejne ćwierćwiecze – do 1965 r. Pierwsza rekoronacja nastąpiła w mniej sprzyjających okolicznościach niż koronacja z 1925 r. W tym czasie polityka wyznaniowa państwa oscylowała w kierunku wzmożenia represji wobec masowych form zgromadzeń religijnych i konfrontacji w czasie obchodów milenijnych. Stosunki między Kościołem a władzą w listopadzie 1965 r. zaostrzył list biskupów polskich skierowany do biskupów niemieckich zawierający słynne słowa: Przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Dokończenie na str. 9

4

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Papieskie dary na 90-lecie koronacji

iadomość o obchodach 90–lecia koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Piekarskiej dotarła do Watykanu. 22 kwietnia 2015 roku przejdzie do historii piekarskiego Sanktuarium. Tego dnia w czasie audiencji generalnej na placu św. Piotra, papież Franciszek pobłogosławił korony skradzione z cudownego obrazu w 1984 roku, a odnalezione rok później. Korony te, które dotychczas spoczywały w archiwum diecezjalnym, za sprawą Księdza Arcybiskupa Wiktora Skworca w zeszłym roku wróciły do Sanktuarium. Matka Boża miała już nowe korony, więc te odnalezione, zresztą mocno zniszczone powędrowały do archiwum. Przy okazji ogłoszenia Matki Bożej Piekarskiej Patronką Miasta, wróciły do Sanktuarium. Czuliśmy jednak, że to korony wyjątkowe, przecież przez lata spoczywały na świętym obrazie – wyjaśnia ks. Władysław Nieszporek Kustosz Sanktuarium. Pojawił się więc pomysł, aby w 90-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Piekarskiej i w 30. rocznicę odnalezienia ostatnich ze skradzionych koron, powróciły one symbolicznie do Matki Bożej. Dziś odnowione i pobłogosławione przez papieża Franciszka, zostaną umieszczone nie na obrazie, gdyż Matka Boża ma korony, ale pod obrazem, jako wotum ekspiacyjne za dwie poprzednie profanacje piekarskiego wizerunku. Ten historyczny gest, to również akt dziękczynienia.

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚLĄSKICH

W

Po 90 latach od koronacji obrazu Matki Bożej Piekarskiej koronami Piusa XI, Piekarskie Sanktuarium znów może cieszyć się koronami papieskimi. Ojciec Święty bardzo się ucieszył z naszej wizyty, pobłogosławił korony, położył na nich swoją rękę – dodaje proboszcz. Papież poświęcił również fragment skały z Nazaretu, która stanie się kamieniem węgielnym dla powstającego przy Sanktuarium nowego Domu Rekolekcyjno – Pielgrzymkowego „Nazaret”. Od piekarzan otrzymał w darze figurę Matki Bożej wykonaną w węglu, ofiarował różaniec i udzielił apostolskiego błogosławieństwa. W papieskiej audiencji obok Księdza Proboszcza uczestniczyli: wikariusz bazyliki, ks. Adam Zgodzaj, rezydent ks. Piotr Kontny oraz ks. Rafał Skitek, który pomógł w zorganizowania spotkania z Ojcem Świętym. To jednak nie koniec papieskich darów dla piekarskiego Sanktuarium. W roku 90- lecia Stolica Apostolska przekazała bazylice relikwie pierwszego stopnia Apostoła Bartłomieja. To również historyczna chwila dla naszej wspólnoty. W naszym Kościele będziemy mogli modlić się przed relikwiami Apostoła, który od wieków patronuje naszej wspólnocie. To wielka radość dla nas wszystkich i ogromny dar – podkreśla proboszcz. Relikwie dla Piekar przekazał Kustosz Bazyliki św. Bartłomieja na wyspie Tyberyjskiej. W niedzielę 3 maja na widok publiczny zostały wystawione w bazylice papieskie korony, relikwie św. Bartłomieja, kamień węgielny oraz papieski różaniec. Główne uroczystości złożenia w darze koron, będą miały miejsce 15 sierpnia w 90–tą rocznicę koronacji cudownego obrazu Matki Bożej. Wprowadzenie relikwii do piekarskiej bazyliki nastąpi w czasie sierpniowego odpustu ku czci św. Bartłomieja. Spotkanie z Ojcem Świętym i jego dary dla piekarskiego Sanktuarium to historyczna chwila, ale i potwierdzenie wyjątkowości Piekar, jako Duchowej Stolicy Śląska. Bogu niech będą dzięki za te gesty jedności ze Stolicą Apostolską i dary złożone z okazji 90-lecia koronacji Wszystkich serdecznie zapraszamy do Piekar, by uczestniczyć w tych wielkich wydarzeniach. KS. ADAM ZGODZAJ

5

Powołanie POMAGANIE Jeszcze 5 lat temu uważałam że  od  życia należy mi się wszystko, a cały świat powinien kręcić się wokół mnie... Atrakcyjna, inteligentna, wykształcona –  dobrze znałam swoją wartość. Całe życie z zacięciem broniłam swej niezależności –  tocząc walkę o swoje tak wtedy pojmowane szczęście. Rodzice włożyli wiele trudu i  finansów w  moje wykształcenie, starania te  były opłacalne. Od  18 roku życia zaczęłam staż w  dobrze prosperującym koncernie, a  co  za tym idzie – szybko „poszłam na swoje”. Częste wyjazdy – służbowe i wakacyjne, robienie kariery – nie sprzyjały założeniu rodziny. Dumnym rodzicom wystarczały pocztówki z  pięknych zakątków świata, upominki i  pieniądze, które im wysyłałam. Po  śmierci ojca, mama strasznie podupadła na zdrowiu – czuła się coraz gorzej – o czym dowiadywałam się od ciotek, kuzynek – nigdy od niej samej. W wieku 70 lat złamała biodro i pierwszy raz w życiu prosiła o pomoc –  została przykuta do  łóżka na  kilka dobrych tygodni. Nie bez złości wzięłam urlop w  pracy i  przeprowadziłam się do  domu rodzinnego na 2 tygodnie – taki był przewidywany okres rekonwalescencji. Pierwszy raz od  kilkunastu lat spędziłam tyle czasu w  domu –  a  czas ten zupełnie odbiegał od sporadycznych przyjazdów na weekend. Zderzenie z  rzeczywistością było bardzo bolesne. Mama już nie była tą uśmiechniętą, radosną, zdrową kobietą w  średnim wieku, która na każdy problem miała po kilka rozwiązań, a humor nie opuszczał jej nigdy. Na łóżku leżała smutna, schorowana, zdana na  moją łaskę staruszka, z której oczu biła tęsknota.. Wiedziałam, że  mama podupada na  zdrowiu, chodzi do  lekarzy, ale nie przypuszczałam że  jej największą bolączką jest samotność. Podczas jej rekonwalescencji zdałam sobie sprawę, jak trudno jest w  pewnym wieku dalej żyć i jak dotychczasowe życie może stracić sens.. Jak można poczuć się opuszczonym i samotnym – nawet mając rodzinę! Ciągle dręczyło mnie pytanie, jak to się mogło stać, że zapomniałam o  własnej mamie, a  przez wir codziennego życia stałam się zwykłą egoistką. Tak naprawdę zapomniałam o wszystkim, co w życiu najważniejsze –  o  innych ludziach, uczuciach, najbliższych. Powrót do  zdrowia i  pełnej sprawności fizycznej trwał dłużej niż prognozowano, nie obyło się bez powikłań. Opieka mamą, prowadzenie domu, zajmowało mnie bez reszty – ale jednocześnie znajdywałam czas na  wiele innych rzeczy, na  które wcześniej go nie miałam. Mama jest osobą religijną –  moje drogi z  Bogiem rozeszły się kilkanaście lat temu. Teraz, po części by sprawić radość mamie – chodziłam do kościoła, odmawiałam z nią różaniec, słuchałyśmy audycji religijnych, a coraz częściej modliłam się o  jej zdrowie, przepraszając za swe próżne dotychczasowe życie.

Nr tel. 32 395 88 83 kom. 660 661 726

Obiecałam sobie, iż jeśli mama wróci do zdrowia – coś w nim zmienię na dobre! Zdecydowałam wypowiedzieć umowę w  firmie –  wiedziałam, że szef nie przedłuży mi urlopu, a jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że ta praca wyrobiła we mnie egoizm i zupełnie zaburzyła wartości. Czułam, że przez tę opiekę nad mamą, coś się we mnie zmieniło, obudziło. Byłam spokojna, szczęśliwa, doceniona... czułam, że  uśmiech i szczęście malujące się każdego dnia na pełnej zmarszczek twarzy –  dają mi więcej satysfakcji niż comiesięczny przelew bankowy. Po  kilku tygodniach mama wróciła do zdrowia, oraz pełnej sprawności fizycznej –  nie potrzebowała już pomocy. Wspólnie zastanawiałyśmy się, jak teraz ułożyć moje sprawy – przede wszystkim związane z pracą. Wtedy mama powiedziała „byłaś wspaniałą opiekunką – ale pora wracać do pracy.” I właśnie w tej chwili doszło do mnie, że właśnie to chcę robić – chcę być opiekunką! Chcę pomagać starszym ludziom żyć i na nowo rozbudzać ich chęć do życia! Po  kilku dniach od  mojej decyzji, postanowiłam poszukać ofert pracy w  charakterze opiekunki osób starszych. Miałam już kilka tygodni doświadczenia, ale przede wszystkim świadomość co w tej pracy jest najważniejsze – moje serce było na nią gotowe. Chęć pomocy stała się moją misją – tak wielu ludziom mogłam pomóc. Ofert było sporo – najczęściej dotyczyły wyjazdów zagranicznych. Pomyślałam: „dlaczego nie?” W  końcu mama była już zdrowa a wyjazdy gwarantowały mi życie na tym samym poziome co  do  tej pory. Ofert, firm było setki – ze starej mnie pozostało jeszcze przekonanie,

iż im dłuższą tradycję ma firma – tym mocniej można jej zaufać. Zadzwoniłam do jednej z firm w Bytomiu – 10 lat tradycji – najdłużej na rynku, dobre referencje wzbudziły moje zainteresowanie. Atrakcyjne warunki finansowe przypieczętowały moją decyzję. – zostałam opiekunką osób starszych w Niemczech! 2 miesiące spędzam z Ralfem –  89 letnim staruszkiem, który jest dla mnie jak ojciec. Patrząc na  niego myślę sobie, że  może przynajmniej tak zrekompensuję nieobecność w domu podczas choroby mojego ojca. Łączą nas relacje prawie rodzinne – pomagam mu w codziennych czynnościach, zastępuję poniekąd córkę – która mieszka we Francji i przyjeżdża do niego jedynie na odwiedziny. Mobilizuję go do życia, dbam by spotykał się ze swoimi sąsiadami, znajomymi, codziennie odwiedzamy na cmentarzu jego zmarłą żonę – której niestety nie poznałam. Obserwuję, jak ten staruszek się otwiera, jak na nowo układa plany na każdy dzień. 2 miesiące spędzam z  moją mamą –  nadrabiam zaległości w domu, chociaż przyznam, że  nawet wtedy tęsknie za Ralfem –  moją „nową” rodziną. Bycie opiekunką to nie praca – to styl życia! Pogodziłam swoje życie z  rodziną, pasją i powołaniem, które w końcu odnalazłam. Czuję się spełniona, czuję że jestem lepszym człowiekiem. Każdy ma w  życiu swoje powołanie i  nic nie daje większej radości i  szczęścia niż poczucie spełnienia, świadomość bycia dobrym człowiekiem i podążania właściwą drogą przeznaczenia. MARIA Z BYTOMIA

6

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Szczęśliwy Śląsku! Czcij i kochaj swe Piekary! ymi słowami zakończył swą odezwę z okazji koronacji Cudownego Obrazu MB Piekarskiej ks. August Hlond – ówczesny administrator apostolski Górnego Śląska, późniejszy kardynał i prymas Polski. Rola jaką w historii Piekarskiego Sanktuarium odegrał ten wybitny kapłan, a obecnie już sługa Boży jest niebagatelna. To dzięki jego staraniom koronacja Obrazu Piekarskiej Panienki doszła do skutku. Koronacja sławnych wizerunków Matki Bożej nierozerwalnie łączy się z życiem całej diecezji, w której to wydarzenie się dokonuje. Tylko dzięki łaskom wypraszanym przez wiernych, nikomu nieznane nieraz miejsce staje się źródłem pokrzepienia i umocnienia, gdzie Boża Opatrzność w szczególny sposób wspiera utrudzony lud. Koronacja w Piekarach Śląskich miała miejsce 15 sierpnia 1925 roku i była 48. tego rodzaju uroczystością w Polsce. W okresie międzywojennym, szczególnie na Śląsku silna była potrzeba zamanifestowania jedności jego mieszkańców i jednocześnie ich autentycznej zażyłości z Kościołem. Moment ten był ważny tym bardziej, że kilka miesięcy później powołana została nowa diecezja, która swe administracyjne centrum miała w Katowicach, a duchowe właśnie w Piekarach. Stąd też do dziś rozchodzą się życiodajne impulsy kształtujące jej mieszkańców. Jak podaje prasa z tego okresu, uroczystości piekarskie zgromadziły ok. 300 tys. wiernych. Obecność nuncjusza apostolskiego – Wawrzyńca Lauriego dodała splendoru tej niepowtarzalnej chwili. W imieniu papieża Piusa XI, który nota bene zanim zasiadł na Stolicy Piotrowej także przebywał w Polsce i modlił się przed Obrazem MB Piekarskiej, włożył on na skronie Jezusa i Maryi papieskie korony – dar Ojca Świętego dla Bogarodzicy. Koronacja miała charakter dziękczynny. Śląsk dziękował za nadejście czasu pokoju, za nieustanną opiekę Maryi, która w czasach zaborów i nieobecności Polski na mapie Europy podtrzymywała w sercach nadzieję na nadejście lepszych dni. Maryja wiele razy dała dowód swej

macierzyńskiej opieki. Bitwa pod Wiedniem, cud nad Wisłą, a także interwencja w czasie zarazy w czeskiej Pradze, czy też Tarnowskich Górach – wszystkie te wydarzenia potwierdzają, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i że każdy, kto Mu zaufa i powierzy przez Serce Matki Najświętszej, nie zostanie zawiedziony. 28 października 1925 papież zatwierdził nową organizację terytorialną Kościoła w Polsce, a w niej jedną z nowo powołanych do życia diecezji była katowicka. August Hlond został jej pierwszym biskupem i choć kierował Kościołem na Śląsku tylko cztery lata (od listopada 1922 roku do czerwca 1926 roku), to w trakcie swych krótkich rządów położył podwaliny pod sprawnie funkcjonujący zarząd diecezją: kurię, kapitułę, sąd biskupi. Zadecydował o miejscu utworzeniu seminarium

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚLĄSKICH, MAGDALENA LUBECKA

T

duchownego z siedzibą w Krakowie. Założył „Gościa Niedzielnego”. W dziedzinie duszpasterstwa przyczynił się do stopniowej polonizacji duszpasterstwa przez utworzenie własnych central dla bractw i stowarzyszeń katolickich. 24 czerwca 1926 został mianowany przez Piusa XI arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim – prymasem Polski. Zapraszając wiernych do udziału w koronacyjnych obchodach

ks. Hlond napisał: „Ktokolwiek dochodzi przyczyn twej głębokiej wiary, musi pójść do Piekar. Bez nich nie można ani twej duszy zrozumieć, ani twego życia religijnego ogarnąć. Tylko ten je zupełnie pojmie, kto cię widział przed cudownym obrazem i przejrzał związek między nim a tobą. Piekary to filar, na którym sama Opatrzność oparła twą wiarę. Piekary to żywa krynica, z której z woli Bożej Matka Najświętsza na Śląsk cały

7 strumieniami rozlewa przeróżne łaski ku ukojeniu serc”. Na swoją pozycję piekarskie sanktuarium „pracowało” wiele lat. I choć początki kultu maryjnego wiąże się zazwyczaj dopiero z rokiem 1659, kiedy to ks. Jakub Roczkowski przeniósł obraz Maryi z bocznego do głównego ołtarza, jednak wydaje się bardzo prawdopodobne, iż kult ten istniał znacznie wcześniej. W swej bogatej historii Wizerunek Piekarski nawiedzili królowie – Jan III Sobieski, August II Mocny, dostojnicy kościelni i państwowi, a także niezliczone rzesze prostych robotników, którzy przed Jej łaskawym obliczem zawierzali trud swej pracy. Maryja zatroszczyła się, by cześć jaką otrzymuje w Piekarach była oparta na głębokim fundamencie i odzwierciedlała prawdziwą miłość do Jej Syna. Świadczy o tym fakt, iż mimo konieczności wywiezienia pierwotnej Ikony do Opola w 1702 roku, niezwykła działalność Boga na tym miejscu nie tylko trwała, ale znacznie się pogłębiła. Ruch pielgrzymkowy stale się rozwijał, chociaż w ołtarzu pojawiła się kopia, na dodatek różniąca się swym artystycznym przedstawieniem od pierwowzoru. Bizantyjska surowość została złagodzona i „nowy obraz”, który dziś czcimy jest znacznie bliższy śląskiej mentalności i wrażliwości. „Piekary to twoja chluba i twój skarb, twoja tradycja serdeczna i twa święta potrzeba.” I te słowa kard. Hlonda streszczają doskonale istotę fenomenu piekarskiego. Każde dziecko, by się w pełni rozwijać potrzebuje zarówno ojca, jak i matki. Maryja jest Matką o bardzo czułym sercu, które nikogo nie odrzuca. Stojąc pod Krzyżem doznała głębi samotności i dlatego doskonale rozumie nasze osobiste zmagania i troski. Św. Jan Paweł II dostrzegł to silne zatroskanie Maryi o los słabych i bezbronnych, dlatego nadał Gospodyni Śląska tytuł „Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej”. Liczne wota, które Piekarska Pani otrzymała od swych dzieci są dowodem, jak wielka jest Jej troska o każdego człowieka. Nikomu nie odmawia swej pomocy, ratuje zarówno tych, którzy cierpią na ciele, ale z pomocą śpieszy również złamanym na duchu, pozbawionym sensu życia i perspektyw na przyszłość. Sam August Hlond w swoim życiorysie posiada szczególny moment, namacalny niemalże znak,

poprzez który Matka Boża zmieniła bieg jego dalszych losów. Będąc 12–letnim dzieckiem, podczas pracy w gospodarstwie rodziców uległ wypadkowi, w wyniku którego zagrażała mu utrata palca. Taka niepełnosprawność uniemożliwiłaby mu wstąpienie do stanu kapłańskiego. Jednak, jak sam wspomina, podczas pielgrzymki do Piekar wraz z rodzicami i dwójką braci wyprosił pomyślne i pobawione komplikacji rozwiązanie swego zdrowotnego problemu. Nieustanna obecność Orędowniczki Wszelkich Łask wśród tych, którzy wzywają Jej pomocy sprawiła, iż mimo dwukrotnego sprofanowania wizerunku Królowej Śląska, za każdym razem ponownie otrzymywała korony jako znak miłości i oddania względem Niej. Zarówno w roku 1965, jak i 1985, kiedy odbyły się kolejne rekoronacje Obrazu lud „w świętym drżeniu i ze ślubami na ustach” przyjmował Ją na nowo jako „swą Matkę i Królową, aby mu Jej obraz poprzez dymy fabryczne i życiowe opary odtąd jeszcze większym blaskiem świecił, Boże drogi mu wskazując i kierunki”. We współczesnym świecie doświadczamy tego, iż odrzucenie Bożych praw prowadzi człowieka do samozniszczenia. Maryja przypomina nam nieustannie, że droga do prawdziwego szczęścia jest tylko jedna: czynić wszystko, co powie nam Jezus. Słuchając Go i naśladując w bezwzględnym szacunku dla ludzkiego życia, czynimy nasze otoczenie domem, do którego z chęcią wchodzić będą Ci, którzy czują się samotni i opuszczeni. W piekarskim Domu Matki jest miejsce dla każdego. Niech Jej miłość przenika do serc parafian, pielgrzymów, gości i przemienia smutek w radość, by światło płynące z Ewangelii przemieniało naszą rzeczywistość. 90 lat od momentu koronacji Cudownego Obrazu potrzeba na nowo złączyć się z Maryją i Jej Bożym Synem. Oddać Im całe życie, bez reszty zaufać Prawdzie, która wyzwala, a nie ogranicza. Tylko w Bożym Sercu i w Sercu Maryi jest odpowiedź na nasze lęki – przebity bok Jezusa i przeszyte mieczem boleści serce Maryi są miejscami, w których znajdziemy pokój, bo tylko te miejsca przetrwały największy mrok wszechczasów: czas Golgoty, a zarazem doświadczyły największego blasku: poranku zmartwychwstania. MATEUSZ MEZGLEWSKI

8

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

INFORMATOR W  centrum maryjnego sanktuarium w  Piekarach Śląskich, pomiędzy bazyliką NMP a  kalwaryjskim wzgórzem, stoi dom pielgrzyma –  odrestaurowana zabytkowa kamienica. W  piękno architektury schyłku zeszłego stulecia, wplecione zostały elementy współczesności, bardzo oryginalnie ukazuje to ciągłość dziejów i  skłania do refleksji nad przemijaniem i  sensem życia. Dom z obejściem stanowi właściwie integralną część „Piekarskiego wzgórza” – miejsca słynnych stanowych pielgrzymek na Górnym Śląsku. Stwarza to możliwość bezpośredniego obcowania z  bogactwem przyrody i architektury tego monumentalnego wzgórza. Wnętrze nieprzesadnie skromne, estetyczne i funkcjonalne, dostosowane do charakteru miejsca i funkcji obiektu. Wszystko to razem, doskonale wprowadza w  niepowtarzalną atmosferę sanktuarium i pozwala chłonąć swoisty klimat „Piekarskiego Wieczernika”. Ośrodek przystosowany jest do obsługi zarówno indywidualnych pielgrzymów, jak i  grup zorganizowanych, oferujemy noclegi i całodobowe wyżywienie po przystępnych cenach, jednocześnie dla około 50 osób. Istnieje także możliwość zorganizowania na miej-

SAKRAMENTY NABOŻEŃSTWA PIELGRZYMKI ODPUSTY scu przyjęć, bankietów, szkoleń, wykładów, rekolekcji, itp. ADRES: „Dom Pielgrzyma”, ul. ks. J. Popiełuszki 6, 41–940, Piekary Śląskie, tel./fax +48 32/ 281–03–20 e–mail: [email protected]; http://dompielgrzyma.fm.interia.pl Centrum pielgrzymkowe które znajduje się przy Bazylice piekarskiej służy:  informacją o Sanktuarium;  proponuje przewodnika sanktuaryjnego, tak dla indywidualnych pątników jak i grup pielgrzymkowych wcześniej zgłoszonych;  daje możliwość porad duszpasterskich;  poleca książki, kasety, widokówki i przewodniki;  zaprasza na odpoczynek do kawiarenki  przyjmuje zgłoszenia pielgrzymek. Centrum jest także miejscem gdzie odbywają się okresowe wystawy obrazujące historię i życie religijne tego sanktuarium ADRES: ul. ks. Ficka 7a, 41–940 Piekary Śląskie, tel. 32 767–99–81 

Msze Święte w niedziele: 6.30, 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 14.00, 16.00, 18.30 (od maja do października 12.30 na Kalwarii); w tygodniu: 6.30, 8.00, 10.00, 18.00. Sakrament Pokuty i Pojednania w Bazylice: codziennie: 15 minut przed każdą Mszą św.; od wtorku do soboty: 10.30 – 12.30, 15.30 – 18.00 Kancelaria Parafialna jest czynna: w poniedziałki, wtorki, czwartki, piątki – 9.00–12.00 i 15.00–17.00; w środy, soboty, niedziele – nieczynna. Nabożeństwa w niedziele: 15.00 Nieszpory; 18.00 Różaniec. w tygodniu: Nowenna do Matki Bożej Piekarskiej – wtorek 17.00; Codzienny Różaniec – 17.30; Koronka do Miłosierdzia Bożego – codziennie 15.00; Czuwanie nocne – pierwszy piątek miesiąca początek 20.00.

Pielgrzymki stanowe: Mężczyzn i Młodzieńców – ostatnia niedziela maja. Kobiet i Dziewcząt – niedziela po 15 sierpnia. Odpusty: Nawiedzenia NMP – pierwsza niedziela lipca; Matki Bożej Szkaplerznej – trzecia niedziela lipca; Świętej Anny – 26 lipca; Porcjunkuli – pierwsza niedziela sierpnia; Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia; Świętego Bartłomieja – niedziela po 24 sierpnia; Matki Bożej Piekarskiej – 12 września; Podwyższenia Krzyża Św. – niedziela po 14 września. Numer konta bankowego Parafii: PKO O/Piekary Śląskie 05 1020 2368 0000 2502 0022 3131 (Cele kultu religijnego) Sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej ul. ks. Ficka 7, 41–940 Piekary Śląskie, tel. 32 287 22 70 www.bazylikapiekary.pl

Odpusty nadane przez stolicę apostolską dla Bazyliki Mniejszej i Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich  Uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi – 1 stycznia;  Święto Katedry Świętego Piotra Apostoła – 22 lutego;  Uroczystość Zwiastowania Pańskiego – 25 marca;  Uroczystość NMP Królowej Polski – 3 maja;  Wspomnienie Świętego Antoniego z Padwy – 13 czerwca;  Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła – 29 czerwca;  Wspomnienie Nawiedzenia NMP – pierwsza niedziela lipca;  Wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej – trzecia niedziela lipca;  Wspomnienie Świętej Anny – 26 lipca;  Porcjunkuli (Matki Bożej Anielskiej)– pierwsza niedziela sierpnia;  Święto tytułu Bazyliki Liberiańskiej – 5 sierpnia;  Uroczystość Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia;  Dzień konsekracji kościoła (kiermasz) – 22 sierpnia;  Święto Świętego Bartłomieja Apostoła – niedziela po 24 sierpnia;  Uroczystość NMP Częstochowskiej – 26 sierpnia;  Uroczystość Matki Bożej Piekarskiej – 12 września;  Święto Podwyższenia Krzyża Św. – niedziela po 14 września;

 Dzień duchowego powinowactwa z Sanktuarium Santa Maria Maggiore – 31 października  Nadanie tytułu Bazyliki Mniejszej – 1 grudnia;  Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP – 8 grudnia;  Raz w roku w dniu wybranym przez poszczególnego wiernego;  Ilekroć do tego miejsca przybywać się będzie z pobożności w gronie pielgrzymów.

WARUNKI ZYSKANIA ODPUSTU 1. Spowiedź sakramentalna lub stan łaski uświęcającej, przyjęcie Komunii świętej, modlitwa w intencjach Ojca Świętego. 2. Wykluczenie wszelkiego przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, nawet powszedniego (dyspozycja lub „odraza” grzechu). 3. Wykonanie czynności pobożnej obdarzonej odpustem (nawiedzenie bazyliki – msza św., nabożeństwo lub modlitwa prywatna min. 15 minut).

9

Matka Boska Piekarska koronowana i … okradana Katowiccy biskupi połączyli uroczystość koronacyjną z coroczną diecezjalną pielgrzymką stanową mężczyzn, ale ze względu na przypadające wybory do Sejmu, przenieśli jej termin na 13 VI 1965 r. Jak zawsze tak doniosła uroczystość zmotywowała parafię do działań organizacyjnych: cudowny obraz odnowiła malarka Kunegunda Ptak z Lublińca, przeprowadzono remont organów i wież, w bazylice i na Kalwarii zamontowano nowoczesne nagłośnienie, na wzgórzu przed kościołem kalwaryjskim postawiono specjalną trybunę. Na samą uroczystość rekoronacji do sanktuarium miał przybyć Episkopat Polski na czele z prymasem Stefanem Wyszyńskim. Podobnie jak w 1925 r. Kościół na Śląsku przygotowywał się również duchowo do tej uroczystości; w parafiach wygłaszano katechezy o tematyce piekarskiej, organizowano dni skupienia w innych diecezjalnych sanktuariach maryjnych (m.in. Turza Śl., Pszów, Panewniki), podobnie jak w 1925 r. w piekarskiej parafii odbyły się misje święte, a bezpośrednio przed rekoronacją (4–12 VI) w całej diecezji odprawiano nowennę. W tym czasie obraz był wystawiony w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, gdzie dekanaty diecezji katowickiej składały hołd. W rękach Służby Bezpieczeństwa znalazł się ramowy program uroczystości. Jednostki terenowe aparatu bezpieczeństwa były zobowiązane na bieżąco przekazywać informacje do zajmującego się sprawami religijnymi Wydziału IV SB KW MO w Katowicach. Funkcjonariusze Wydziału IV SB KW MO i Referatu SB KP MO w Tarnowskich Górach, na którego terenie działania znajdowało się sanktuarium, już 11 i 12 VI kontrolowali napływ pielgrzymek do Piekar, liczyli pątników i pojazdy mechaniczne. 11 VI deszcz uniemożliwił zaplanowane obchody kalwaryjskie, drogę krzyżową odprawiono w bazylice, gdzie o 18.00 powitano cudowny obraz, odprawiono uroczystą mszę św. z udziałem bp. koadiutora H. Bednorza. W sobotę deszcz nie ustawał, w kościołach i klasztorach modlono się o pogodę na dzień koronacji. W samym dniu uroczystości funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa spisali w Piekarach 800 samochodów osobowych i 2 tys. motocykli. W jednym z mieszkań vis a vis Kalwarii zorganizowali zakryty punkt obserwacyjny, z którego obserwowali wejście na Kalwarię i tzw. szczyt. Skrupulatnie odnotowali obecność kard. Wyszyńskiego, abp. Wojtyły, 13 biskupów, 450 księży i 20 zakonników. Zdaniem SB kuria katowicka miała okazję zaprezentować „wierność ludu śląskiego wobec Kościoła, czym Wyszyński był zachwycony i żałował, że po raz pierwszy po 14 latach był w Piekarach,

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚLĄSKICH

Dokończenie ze str. 3

W 1965 roku Pierwsza rekoronacja

obiecywał częściej odwiedzać to sanktuarium maryjne”. Jak zawsze w odniesieniu do pielgrzymek piekarskich największe rozbieżności dotyczyły frekwencji; według Kościoła w uroczystości wzięło udział 250 tys. wiernych, SB naliczyła jedynie 120 tys.

Druga rekoronacja Drugie korony zdobiły piekarski obraz niespełna dziewiętnaście lat. W nocy z 29 lutego na 1 marca 1984 r., mimo alarmu podniesionego przez strażników, nieznany sprawca zerwał korony z obrazu zawieszonego w nawie głównej piekarskiej bazyliki. Dzień później – bp Herbert Bednorz w specjalnym komunikacie poinformował o kradzieży koron i zarządził 4 marca po każdej mszy nabożeństwa ekspiacyjne. Wiadomość o drugiej już kradzieży koron z piekarskiego obrazu poruszyła wiernych. Niespełna rok wcześniej peregrynował on po śląskich parafiach, podążając na katowickie lotnisko Muchowiec na spotkanie z Janem Pawłem II. To tam papież, wieloletni uczestnik stanowych pielgrzymek mężczyzn, 20 VI 1983 r. nazwał Matkę Boską Piekarską Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Tego tytułu można było używać na terenie diecezji katowickiej w Litanii Loretańskiej do NMP za zgodą Stolicy Apostolskiej od 15 stycznia 1983 r. Kradzież koron uruchomiła działania służb porządkowych oraz prokuratury, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. Wydaje się jednak, że większe zainteresowanie wzbudzała kwestia jakości kruszcu, z którego były wykonane korony, niż sprawa ujęcia sprawców kradzieży. 31 maja, kilka dni po pielgrzymce stanowej mężczyzn, TVP nadała w godzinach wieczornych reportaż pt. „Korony”, który wywołał oburzenie wśród biskupów katowickich i wiernych. Już podczas sierpniowej pielgrzymki kobiet w 1984 r. podano publicznie informację

W 1985 roku Druga rekoronacja

o przygotowaniach do drugiej rekoronacji. W 1985 r. przypadał jubileusz 60–lecia diecezji katowickiej i 60–lecia pierwszej koronacji piekarskiego obrazu. Od lutego cała diecezja przygotowywała się do wrześniowej uroczystości: w parafiach odbywały się comiesięczne nabożeństwa maryjne, a kazania były poświęcone tematyce rekoronacji. Charakter przygotowawczy miały również pielgrzymki stanowe mężczyzn i kobiet. Tej ostatniej przewodniczył już nowy bp ordynariusz Damian Zimoń. Po uzyskaniu zgody Watykanu na rekoronację obrazu, 30 lipca 1985 r. skierował do wiernych diecezji zaproszenie na uroczystość drugiej rekoronacji wyznaczoną na 15 września 1985 r. Bp Zimoń poprosił Biskupa Seniora o dokonanie aktu ponownej koronacji. Ten symboliczny gest wobec bp. Bednorza miał ogromną wymowę: to właśnie bp Bednorz był głównym organizatorem pierwszej rekoronacji z 13 VI 1965 r. i to u schyłku jego 35 –letniej posługi biskupiej doszło do kradzieży koron. Dwudniowe uroczystości rozpoczęły się 14 IX nieszporami maryjnymi. Po nich mszę św. odprawił bp Kurpas, a następnie wierni uczestniczyli w nocnym czuwaniu. 15 IX do Piekar przybyli pielgrzymi z diecezji katowickiej, opolskiej i częstochowskiej oraz grupy z Warszawy i Gdyni. Mszy koncelebrowanej przewodniczył bp senior Herbert Bednorz, który po czytaniach dokonał aktu koronacji. Uroczystość piekarska była również podziękowaniem dla bp. Bednorza za 35 lat posługi biskupiej, wyrazy podziękowania skierował publicznie bp Zimoń, a następnie delegacje. Na zakończenie mszy św. bp Zimoń zawierzył diecezję katowicką Piekarskiej Matce, która od tej pory jest główną patronką archidiecezji katowickiej. KORNELIA BANAŚ Tekst jest skrótem artykułu Autorki opublikowanym w periodyku o historii Górnego Śląska „Czasypismo” nr 7/2015

10

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Budujemy Dom Rekolekcyjno–Pielgrzymkowy Nowej Ewangelizacji „NAZARET” Jeśli chcesz – możesz pomóc przez: – modlitwę i pracę jako wolontariusz – dobrowolną ofiarę – tworzenie życzliwej atmosfery wokół tego Dzieła Konto Bankowe: ING Bank Śląski 65 1050 1230 1000 0024 0716 6533 cel: Potrzeby Kultu Religijnego – Dom Pielgrzyma anktuarium Matki Bożej w Piekarach Śląskich to miejsce wielkich pielgrzymek, a także kształtowania się myśli religijno–społecznej. Obecne czasy stawiają więc przed Sanktuarium nowe zadania. Dlatego w sobotę 26 kwietnia 2014r. ks. Arcybiskup Wiktor Skworc, pobłogosławił projekt Domu Rekolekcyjno–Pielgrzymkowego Nowej Ewangelizacji „Nazaret”. Tym samym rozpoczął się nowy etap rozbudowy kompleksu sanktuaryjnego Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Potrzeba rozbudowy sanktuarium przy Kalwarii w oparciu o nowy obiekt wraz z praktyczną infrastrukturą stanowi potrzebę chwili. Sanktuarium tej rangi co Piekary, o określonym profilu religijnym, nie może się dalej rozwijać bez stałej formacji potwierdzającej fakt, że Piekary to Duchowa Stolica Śląska. Potrzebę takiego centrum

S

duchowego o stałej formacji zgłaszają duchowni i wierni, którzy chcą tutaj umocnić swoją wiarę przez różne formy ćwiczeń duchowych. Sanktuarium piekarskie jako historyczny ośrodek kultu maryjnego, sięga swoimi korzeniami XVII wieku, a katolicka myśl społeczna zaczęła się już pojawiać za czasów ks. Alojzego Fiecka (1790–1862) – wielkiego Apostoła Śląska. To dziedzictwo, jak i ugruntowany kult maryjny, a także pogłębiona refleksja nad nauczaniem św. Jana Pawła II, które płynęło

Uroczystości 90–lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Piekarskiej 13.08. 2015 r. Dzień Fatimski, duchowe przygotowanie do uroczystości rocznicowych: 10.00 – Msza święta dla chorych, Różaniec pokutny w bazylice Całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu 20.00 – Eucharystia, Różaniec Fatimski, Procesja ze świecami, Apel Maryjny 14.08.2015r. Wigilia Uroczystości Rocznicowych 16.00 – Nieszpory Maryjne w bazylice, homilię wygłosi ks. prałat Stanisław Puchała 16.30 – Obchody zaśnięcia i pogrzebu Matki Bożej, początek na Rajskim placu 18.00 – Eucharystia pod przewodnictwem bp. Marka Szkudło 19.15 – Koncert ku czci Matki Bożej Piekarskiej z okazji 90–lecia koronacji obrazu w bazylice 21.00 – Apel Maryjny, zasłonięcie cudownego obrazu Matki Bożej Piekarskiej 15.08.2015 r. Wniebowzięcie NMP – Główne uroczystości 90–lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Piekarskiej – Odpust 9.45 – Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP przy grobie Matki Bożej, homilie wygłosi ks. Władysław Nieszporek – kustosz Sanktuarium, Obrzęd koronacji Figury Matki Bożej Wniebowziętej.

z piekarskiego wzgórza od 1965r. aż do Jego śmierci, będą fundamentem w kształtowaniu funkcji tego Domu. Będzie to możliwe głównie przez rekolekcje, konferencje, sympozja, różne formy rozwijania wiedzy mariologicznej, ale także przez zwykły rekreacyjny pobyt. Szczególną troską i znakiem Kościoła żywego naszych czasów, ma być nowa ewangelizacja. Tej właśnie funkcji Kościoła będzie służył Dom Rekolekcyjno–Pielgrzymkowy Nowej Ewangelizacji NAZARET, który ma powstać na piekarskiej kalwarii.

Procesja z figurą Matki Bożej i koronami papieskimi z grobu do Bazyliki. 10.30 – Msza Święta dziękczynna za 90 lat od koronacji Matki Bożej Piekarskiej pod przewodnictwem Metropolity Katowickiego ks. abp Wiktora Skworca 13.45 – Obchody różańcowe z figurą Matki Bożej, początek w bazylice 15.00 – Nieszpory Maryjne w bazylice, homilię wygłosi ks. dr Grzegorz Śmieciński 16.08.2015r. Diecezjalne uroczystości 90–lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Archidiecezjalna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Matki Bożej

Wdzięczni za 90 lat koronacji Matki Bożej Piekarskiej zapraszamy! Pierwsza po wielu latach inscenizacja pogrzebu Matki Bożej. Moc modlitwy i tradycji ludzi tej ziemi. W czasie uroczystości zostaną złożone Maryi w darze korony pobłogosławione przez Ojca Świętego Franciszka! Bądź z nami u Śląskiej Gospodyni! Parafia Imienia NMP i Św. Bartłomieja, ul. Ks. Ficka 7, 41–940 Piekary Śląskie

11

Pomagaj sobie!

Potrzebą i pilnym zadaniem jest tworzenie nowych ośrodków formacyjnych i centrów duchowości. W Piekarach jest to możliwe dzięki zakotwiczeniu w przestrzeni ukształtowanej przez żywy kult Matki Bożej, oparty między innymi o Nauczanie Społeczne Kościoła. Ponadto urok tego miejsca, tradycja historyczna, siła oddziaływania religijnego na całe pokolenia naszych rodzin, fenomen pielgrzymek stanowych, wyjątkowe miejsce łaski wypraszanej przez Panienkę Piekarską, a teraz i przez rozmiłowanego w Maryi św. Jana Pawła II, są niewątpliwie silnymi argumentami, aby to właśnie tu powstał Dom, w którym duchowni i osoby świeckie będą mogli odczuć atmosferę Nazaretu. Ponieważ temu dziełu przy naszym sanktuarium, będzie patronował również św. Józef. Dotychczasowa baza noclegowa nie spełniała oczekiwań pielgrzymów i osób, które pragnęły w cieniu bazyliki piekarskiej formować swoją duchowość z jednoczesnym podziwianiem piękna Kalwarii w jej przyrodzie i architekturze. To powinno się zmienić. Cały kompleks sanktuaryjny, czyli bazylika i kalwaria, powstały dzięki ofiarności ludu śląskiego i są pomnikiem jego religijności oraz głębokiego umiłowania Kościoła

i Jego Matki. Podobnie i powstający Dom, który będzie dopełnieniem brakującego elementu dla całości tego kompleksu, może powstać jedynie dzięki ofiarności wielu pobożnych, szlachetnych i życzliwych ludzi. To nowe dzieło, które powstanie przy Sanktuarium, będzie mogło pomóc wielu ludziom w umocnieniu swojej wiary i trwaniu przy Maryi. W czerwcu 1979 roku na spotkaniu ze Ślązakami na Jasnej Górze, Jan Paweł II powiedział: „nie myślcie sobie, że Ja z tego Piekarskiego Wzgórza tak łatwo się wyprowadzę…” Właśnie dlatego w tym znaku żywego pomnika, pozostanie On na zawsze na Piekarskim Wzgórzu. Ten Dom będzie również naszym wotum wdzięczności za dar świętości i obecności Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II, na pielgrzymkach piekarskich. Inwestycja ta została Bogu oddana w wigilię kanonizacji Ojca Świętego, co też jest pewnym znakiem Bożej Opatrzności. Biorąc to wszystko pod uwagę i idąc za przykładem św. Jana Pawła II oddajemy w ręce Maryi budowę Domu Rekolekcyjno– Pielgrzymkowego Nowej Ewangelizacji NAZARET. Totus Tuus.

HERBATKA FIX DLA JELIT Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX DLA TRZUSTKI Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX DLA ŻOŁĄDKA Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX DIABETEX Z MORWĄ Suplement diety* 20 szt. x 1,5g

HERBATKA FIX DLA NEREK ziołowo-owocowa 20 szt x 2g

HERBATKA FIX DLA WĄTROBY Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX NA CHOLESTEROL Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX NA TRAWIENIE Suplement diety* 20 szt x 2g

HERBATKA FIX PERYSTALTYKA owocowo-ziołowa 20 szt x 2g

KS. WŁADYSŁAW NIESZPOREK Kustosz Sanktuarium

* Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut zróżnicowanej diety. Zalecany jest zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia. KZZ „Herbapol” w Krakowie SA, ul. Chałupnika 14, 31–464 Kraków tel. 12 411 69 11, fax 12 411 58 37 www.herbapol.krakow.pl [email protected]

12

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

asi przodkowie, dawni mieszkańcy Piekar, już ponad 700 lat temu obrali sobie za patrona świętego Bartłomieja i postanowili wybudować ku jego czci drewniany kościółek w centrum osady. Choć od XIV wieku upłynęło wiele czasu, a nasza parafia bardzo się zmieniła – rozwinął się tutaj kult Matki Bożej, miasto stało się ważnym na mapie Polski ośrodkiem pielgrzymkowym, a okoliczne tereny ogarnął przemysł ciężki – ten Apostoł ciągle się nią opiekuje i prawdopodobnie nigdy się to nie zmieni. Mało powiedziane! Od sierpnia św. Bartłomiej będzie jeszcze bardziej obecny w naszej wspólnocie w znaku relikwii, które piekarska bazylika otrzymała w darze od Stolicy Apostolskiej. W tym miejscu musimy postawić sobie jednak pewne pytanie: czy zdajemy sobie sprawę, kim był wyjątkowy człowiek, patronujący od 1303 roku tutejszemu kościołowi?

N

Bartłomiej czy Natanael? Zarówno Pismo Święte, jak i Tradycja Apostolska nie dostarczają zbyt wielu informacji na temat życia świętego Bartłomieja. Na kartach każdej z trzech tzw. ewangelii synoptycznych jego imię pojawia się zaledwie raz – w spisie Apostołów. Zdecydowanie więcej możemy dowiedzieć się z Ewangelii według św. Jana, jednak imienia "Bartłomiej" w niej nie znajdziemy. Autor natchniony pisze za to o "Natanaelu". Od razu nasuwa się wątpliwość, czy na pewno mowa o tej samej osobie? To pytanie zadawali sobie już najdawniejsi badacze Pisma Świętego i – co ciekawe – nie zawsze byli w tej kwestii zgodni. Od XII wieku panuje jednak powszechne przekonanie, że Bartłomiej i Natanael to te same osoby. Potwierdza to dorobek współczesnych biblistów, przyjmujących za najbardziej prawdopodobną hipotezę podwójne imię Apostoła, które w tłumaczeniu na język polski mogło oznaczać "Natanael, syn Tolmaja". Bartłomiej, nazwany przez Jezusa «prawdziwym Izraelitą, w którym nie ma podstępu», narodził się na początku I wieku n.e. w Kanie Galilejskiej. W gronie uczniów znalazł się prawdopodobnie dzięki przyjaźni ze św. Filipem, który pewnego razu przyprowadził znajomego na spotkanie z Mistrzem. Reakcja późniejszego Apostoła, stwierdzającego w pierwszym odruchu: «Czyż może być co dobrego z Nazaretu?», mogłaby wydawać się rozczarowująca, jednakże najpewniej była oznaką zwykłej, między miasteczkowej rywalizacji. Otwarty na działanie Bożej łaski Bartłomiej szybko zrozumiał i naprawił swój błąd – po zaledwie dwóch zdaniach, wypowiedzianych przez Jezusa, wyznał: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!».

Z Dobrą Nowiną ku wielu narodom Od tego wydarzenia Bartłomiej, zwany też Natanaelem, stał się wiernym uczniem Chrystusa. Choć Ewangelia Janowa o jego obecności wspomina później jeszcze tylko raz, podczas cudownego połowu ryb nad Jeziorem Tyberiadzkim, pośród pism apokryficznych oraz ustaleń pisarzy wczesnochrześcijańskich możemy

Święty Bartłomiej Czy wiesz o kim mowa?

UROCZYSTOŚCI WPROWADZENIA RELIKWII ŚW. BARTŁOMIEJA APOSTOŁA DO BAZYLIKI PIEKARSKIEJ „APOSTOŁ, ŚWIADEK, PATRON” Sierpniowe Wieczory Bartłomiejowe Prowadzi ks. Stanisław Puchała Czwartek 27.08 , godz. 20.00 KONFERENCJA oraz wieczór muzyczny Piątek 28.08, godz. 20.00 KONFERENCJA oraz wieczór modlitewny Sobota 29.08 16.00 – Obchody Kalwaryjskie 20.00 – EUCHARYSTIA W INTENCJI BUDOWNICZYCH I DOBRODZIEJÓW PIEKARSKIEGO SANKTUARIUM 20.45 – CELEBRACJA Wigilii Uroczystości Odpustowych, KONFERENCJA, Akt zawierzenia Parafian św. Bartłomiejowi 30.08 ODPUST KU CZCI ŚW. BARTŁOMIEJA APOSTOŁA 10.15 – PROCESJA WPROWADZENIA RELIKWII ŚW. BARTŁOMIEJA DO BAZYLIKI Z KAPLICY ŚW. RAFAŁA NA RAJSKIM PLACU (możliwość uczczenia relikwii od godz. 7.30) 10.30 – UROCZYSTA EUCHARYSTIA W INTENCJI PARAFIAN POD PRZEWODNICTWEM KS. ABP WIKTORA SKWORCA 13.45 – Obchody różańcowe 15.00 – NIESZPORY ODPUSTOWE Wdzięczni Stolicy Apostolskiej za relikwie św. Bartłomieja weźmy udział w tym historycznym i duchowym wydarzeniu! odnaleźć trochę więcej informacji na temat Apostoła. Wiemy na przykład, że wyróżniał się on solidnym wykształceniem oraz znajomością języków, był też świadkiem większości znaków, których dokonał Jezus. Niektórzy egzegeci sugerują nawet, że pierwszy cud – zamiana wody w wino – został dokonany w Kanie Galilejskiej podczas wesela Bartłomieja. Opisywany Apostoł był z pewnością człowiekiem o niezwykłej charyzmie, czego dowodzą informacje na temat jego działalności po Wniebowstąpieniu Pańskim. Zdaniem jednego z pierwszych historyków Kościoła, Euzebiusza z Cezarei, Bartłomiej zaniósł Dobrą Nowinę aż na Półwysep Indyjski. Inne przekazy wskazują, że ewangelizował on również tereny

Etiopii, Arabii Saudyjskiej, Persji, Mezopotamii, Frygii, Albanii oraz Jemenu. Pomagała mu w tym niezachwiana wiara, silny dar przekonywania oraz łaska uzdrawiania chorych. Z apokryfu "Męka Bartłomieja Apostoła" możemy się dowiedzieć, że ostatnim punktem na mapie podróży ewangelizacyjnych Świętego była Armenia (około 70 roku n.e.). Owocami jego działalności były setki nawróceń, zarówno wśród zwykłych mieszkańców, jak i ludzi "z wyższych sfer". Pośród członków tej drugiej grupy znalazł się między innymi brat króla Astiagesa, Polimpiusz i jego najbliżsi, którzy pod wpływem wysłuchanych nauk wyznali wiarę w Jezusa Chrystusa.

Niezłomny aż do śmierci Sam władca Armenii także nie przeszedł obojętnie wobec śmiałych poczynań Bartłomieja. Niestety, nie nawrócił się, lecz wydał rozkaz pojmania, do którego doszło w mieście Albanopolis, a następnie torturowania Apostoła. Gdy działania te nie przyniosły oczekiwanego efektu w postaci wyrzeczenia się wiary, monarcha postanowił sięgnąć po jeszcze brutalniejsze środki. Bartłomiej zginął śmiercią męczeńską – został ukrzyżowany głową w dół, obdarty ze skóry, a po ponad dwudziestu czterech godzinach ostatecznie ścięty, jednak nigdy nie uległ agresji oprawców i nie zaparł się Chrystusa. Otoczony opinią świętości i powszechnym kultem Bartłomiej został pochowany z szacunkiem, we wspomnianym Albanopolis. Aby uchronić jego ciało przed zbezczeszczeniem, około 410 roku n.e. przeniesiono je do Majafarquim, a następnie do miasta Dare w Mezopotamii. Pod koniec VI wieku znajdujące się na terenie Azji Mniejszej relikwie męczennika zostały przywiezione na tereny dzisiejszych Włoch. Znajdują się one obecnie w mensie ołtarzowej bazyliki w Benewencie, a także w poświęconej Apostołowi świątyni na Wyspie Tyberyjskiej w Rzymie. To właśnie w tej rzymskiej bazylice w kwietniu br. zostały przekazane, na ręce ks. proboszcza Władysława Nieszporka, relikwie św. Bartłomieja. Dzięki temu niezwykłemu wydarzeniu nasze sanktuarium już wkrótce dołączy do grona nielicznych miejsc na mapie świata, w których można w ten sposób oddawać cześć Apostołowi. Będziemy to mogli czynić od 30 sierpnia, gdyż to w dzień odpustu ku czci pierwszego patrona naszej parafii ten szczególny dar Stolicy Apostolskiej zostanie uroczyście wprowadzony w mury Bazyliki Piekarskiej. PAWEŁ KASZUBA

Niezłomny głosicielu Dobrej Nowiny, Męczenniku za wiarę w Chrystusa, Niestrudzony opiekunie naszej parafii, Módl się za nami!

13

Pierwszy raz od 100 lat…!

P

ludzi; władze Miasta, szkoły, różnego rodzaju instytucje i wspólnoty. Samo przygotowanie misteriów to wielkie przedsięwzięcie, przede wszystkim teatralne i logistyczne. Ponad 60 stronic scenariusza, wielogodzinne próby i dyskusje, to rzeczywistość kilku miesięcy poprzedzających wydarzenie. Wiele pracy pochłonęło także przygotowanie strojów, które przy pomocy wielu życzliwych ludzi staraliśmy się odtworzyć jak najwierniej. Tegoroczne Misteria Pasyjne na kalwarii to jednak nie tylko wydarzenie artystyczne, a nade wszystko

duchowe. Była to wielka modlitwa ludu śląskiego z okazji 90–lecia powstania diecezji, a jednocześnie początek obchodów 90–lecia koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Piekarskiej. W przygotowaniu misteriów sięgając do historycznych, piekarskich przekazów wzorowaliśmy się również na misteriach we wspomnianej już Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam odgrywane przez aktorów sceny przeplatane są modlitwą i osobistym doświadczeniem spotkania z umęczonym Chrystusem. Chwalebne Misterium Męki Pańskiej w Piekarach odbywało się

zgodnie z opisem Ewangelii począwszy od Niedzieli Palmowej, w Wielki Czwartek oraz w Wielki Piątek. To właśnie Wielki Piątek był głównym dniem pątniczym. Naszą modlitwę z udziałem Metropolity Katowickiego ks. abpa Wiktora Skworca rozpoczęliśmy na Rajskim Placu, by potem ul. Bytomską przejść na kalwarię. Przechodząc od kaplic do kaplic uczestniczyliśmy w przedstawieniu, połączonym z modlitwą, pasyjnym śpiewem i wysłuchaliśmy kazań o Męce Pańskiej. Całość zakończyliśmy na szczycie kalwarii Nabożeństwem Słowa oraz adoracją Krzyża i Relikwii Krzyża Świętego. Wielki Tydzień to wyjątkowy czas zadumy i refleksji. W tym roku stał się on w Piekarach wyjątkowy. Dzięki pracy i zaangażowaniu wielu ludzi mieliśmy okazje poprzez inscenizację teatralną, jeszcze bardziej uświadomić sobie to czego Chrystus dokonał dla nas na Golgocie. Piekarskie Wielkotygodniowe Misteria to jedyne takie wydarzenie na Śląsku. Ponad 60 aktorów, bogata scenografia, pasyjna muzyka, moc modlitwy, wiary i tradycji ludu tej ziemi. Zapraszamy do Piekar ponownie już za rok! KS. ADAM ZGODZAJ ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚL. STANISŁAW DACY

owyższy tytuł promujący wielkotygodniowe misteria w Piekarach może być dla niektórych trochę prowokujący, bo rzeczywiście na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci podejmowano próby przywrócenia na kalwarii przedstawień pasyjnych. Jednak bez wątpienia tegoroczne misteria w swojej istocie powróciły do tych odgrywanych na piekarskim wzgórzu właśnie niemalże 100 lat temu. Poprzez rozmach i zaangażowanie wiernych w ich przygotowanie na pewno zasługują na miano wyjątkowego wydarzenia. Pomysł odtworzenia Misteriów Kalwaryjskich pojawił się już jakiś czas temu. Kilka razy próbowano przywrócić choć fragment tego, co niegdyś odbywało się na kalwarii w Wielkim Tygodniu. Każdy z nas słyszał o misteriach przyciągających tłumy wiernych, chociażby w Kalwarii Zebrzydowskiej. Stąd pojawiło się pytanie: czy jest to jeszcze możliwe w Piekarach? Właściwie w jednym momencie inicjatywa została podjęta przez duszpasterzy Sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, parafię św. Rodziny oraz parafian z Brzozowic – Kamienia. Oprócz nich do pomocy włączyły się rzesze

14 Każdy człowiek ma prawo do życia! Każde poczęte dziecko także!

Procedura in vitro

to procedura śmierci i kalectwa!

Więcej informacji na: www.pro-life.pl, aktualności na: www.facebook.com/psozc

Umiera ponad 90 procent poczętych tą metodą dzieci! Prawda o procedurze in vitro W ostatnim czasie Rząd RP opracował i skierował do Sejmu projekt ustawy „o leczeniu niepłodności”, którego celem jest legalizacja procedury in vitro w naszym kraju. W sytuacji, gdy ogromna większość mediów publicznych i komercyjnych bezkrytycznie ten projekt popiera i przemilcza głosy etyków, naukowców i lekarzy wyrażających jednoznaczny sprzeciw wobec tego projektu, czujemy się w obowiązku przywołać i przypomnieć najważniejsze fakty na ten temat. Życie każdego człowieka rozpoczyna się w chwili jego poczęcia i od tego momentu powinno być bezwzględnie chronione, a godność tej nowej istoty ludzkiej szanowana. Rządowy projekt ustawy ogranicza się do zalegalizowania procedury in vitro, która nie jest procedurą leczniczą. In vitro nie leczy niepłodności: żadna kobieta, żaden mężczyzna, żadna para ludzka nie została wyleczona z niepłodności tą metodą. Tak więc już sama nazwa rządowego projektu wprowadza w błąd opinię publiczną, powielając medyczne kłamstwo. In vitro jest jedynie techniką sztucznego wytwarzania ludzi, co gwałci zarówno godność pary ludzkiej, jak i poczętego dziecka. In vitro stanowi wielkie

zagrożenie życia i zdrowia poczynanych tą metodą dzieci, nie jest też obojętne dla zdrowia matek. Ze statystyk światowych placówek in vitro wynika, że tylko kilku procentom poczętych tą metodą dzieci dane jest się urodzić. Oznacza to, że statystycznie ceną urodzenia jednego żywego dziecka jest śmierć średnio 10 innych dzieci, jego rodzeństwa. Związane jest to z tym, że w trakcie procedury in vitro, kilkakrotnie dokonuje się selekcji ludzi na kolejnych etapach ich życia zarodkowego i płodowego. Spośród kilku – kilkunastu powołanych do życia istot ludzkich wybiera się 2–4 i przenosi do macicy. Reszta zarodków ludzkich obumiera lub jest mrożona; na całym świecie i w Polsce miliony zamrożonych ludzkich embrionów czeka na powolną śmierć! Kolejnej selekcji dokonuje się po ewentualnym zagnieżdżeniu się więcej niż jednego zarodka w macicy – wtedy 1 lub 2 zostają przy życiu, a pozostałe są zabijane poprzez aborcję. W procedurę in vitro nierozłącznie wpisana jest procedura śmierci Według danych brytyjskiego Departamentu Zdrowia z 3 milionów 800 tysięcy poczętych in vitro dzieci w latach 1992–2006 urodziło się żywych

tylko 122 tysiące dzieci, czyli niespełna 3,21 procent poczętych tą metodą istot ludzkich. Innym powodem, dla którego nie można się zgodzić na in vitro, jest fakt, że wszystkie dzieci poczęte tą metodą należą do grupy podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o śmiertelność około i po porodową oraz zapadalność na różne choroby, szczególnie wrodzone i genetycznie uwarunkowane.

I tak, w porównaniu do dzieci poczętych naturalnie, wśród dzieci poczętych in vitro, stwierdzono: • 4 razy więcej martwych urodzeń, • 2 razy wyższą śmiertelność noworodków, • istotne zwiększenie częstości występowania wad wrodzonych i nowotworów np.: − 2–4 razy częstszy rozszczep wargi i podniebienia, − 4–5 razy częstsze zarośnięcie przełyku, − 1,5 raza częstsze porażenie mózgowe, − 2–3 razy częstsze hospitalizacje i różnego typu zabiegi operacyjne do 3. roku życia dziecka.

Eksperci wskazują też na negatywne skutki zdrowotne i moralne dla rodziców, zwłaszcza matki. Do najczęściej wskazywanych należą: • zwiększone ryzyko zachorowania na raka jajnika i sutka, • możliwość wystąpienia zespołu hiperstymulacji jajników. U obojga potencjalnych rodziców może wytworzyć się przekonanie, że dla osiągnięcia własnego celu wolno zgodzić się na zabicie swoich dzieci i narażać je na szkody zdrowotne. W grudniu ubiegłego roku Sejm RP jednomyślnie przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2015 – Rokiem Jana Pawła II. Uzasadnione jest więc przypomnienie Jego nauczania odnośnie sztucznej prokreacji. W encyklice „Evangelium vitae” w rozdziale „Aktualne zagrożenia życia ludzkiego” nasz wielki Rodak wymienia obok przerywania ciąży „Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości

stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego, a ponadto stosujący te techniki do dziś notują wysoki procent niepowodzeń: dotyczy to nie tyle samego momentu zapłodnienia, ile następnej fazy rozwoju embrionu wystawionego na ryzyko rychłej śmierci. Ponadto w wielu przypadkach wytwarza się większą liczbę embrionów, niż to jest konieczne dla przeniesienia któregoś z nich do łona matki, a następnie te tak zwane „embriony nadliczbowe” są zabijane lub wykorzystywane w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny, a w rzeczywistości redukują życie ludzkie jedynie do roli „materiału biologicznego”, którym można swobodnie dysponować” (EV n. 14). Należy też podkreślić, że procedura in vitro narusza zapisy polskiej Konstytucji i Kodeksu Karnego. Konstytucja zapewnia:

Art. 30. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia. Art. 40. Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. (...) Kodeks Karny w art. 157a mówi: § 1. Kto powoduje uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W rządowym projekcie nawet nie wspomina się o nowoczesnej, etycznej, szanującej życie i godność poczętych dzieci i ich rodziców metodzie pomocy bezdzietnym małżonkom jaką jest naprotechnologia. Naprotechnologia diagnozuje i leczy bezpłodną parę małżeńską, nie wykazując żadnych skutków ubocznych i wątpliwości etycznych. Jest też wielokrotnie tańsza w stosowaniu niż procedura in vitro. Dlatego powinniśmy dążyć do wyeliminowania antyludzkiej, szkodliwej zdrowotnie i głęboko nieetycznej metody, jaką jest in vitro, a promować i finansować naprotechnologię. dr med. Wanda Terlecka – prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich; dr Paweł Wosicki – prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia; dr inż. Antoni Zięba – prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

Prosimy o wysyłanie listów, e-maili, faksów i telefonowanie do posłów ze swoich okręgów, aby zablokowali rządowy projekt ustawy o in vitro a wspierali naprotechnologię – etyczną, efektywną i tańszą formę pomocy niepłodnym małżeństwom. Więcej o procedurze in vitro na stronach internetowych: www. pro-life.pl i www.naprotechnologia.pl.

Zapraszamy do regularnego korzystania z serwisu internetowego:

www.pro-life.pl

Materiał edukacyjny Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

FOT. WWW.PIXABAY.COM

15

16

    



   





2QNUMC

5\YGELC

9KGNMC$T[VCPKC

  







 

 2QNUMC

5\YGELC

9KGNMC$T[VCPKC

   



 







2QNUMC

5\YGELC

9KGNMC$T[VCPKC

17

Polskie Stowarzyszenie Obroñców ¯ycia Cz³owieka ul. Krowoderska 24/1, 31-142 Kraków

93 1240 4650 1111 0000 5150 8401

Wp³ata daru na obronê ¿ycia cz³owieka.

93 1240 4650 1111 0000 5150 8401 Polskie Stowarzyszenie Obroñców ¯ycia Cz³owieka ul. Krowoderska 24/1 31-142 Kraków

Wp³ata daru na obronê ¿ycia cz³owieka.

18

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Śląsk może być spokojny o Matkę Bożą! okazji 90. rocznicy koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Piekarskiej mogliśmy uczestniczyć w wyjątkowym i niezwykle rzadkim wydarzeniu. 27 lutego obraz Śląskiej Gospodyni został wyjęty z ołtarza piekarskiej bazyliki i poddany oględzinom. To prawda. Obraz wyciągany jest niezwykle rzadko. Ostatnie badanie wizerunku Matki Bożej miało miejsce w roku 2000 przy okazji zakładania milenijnej zasłony oraz nowej, szczelniejszej kasety, w której umieszczono obraz Piekarskiej Pani. W tym roku zmotywowała nas 90. rocznica koronacji obrazu i czas jaki upłynął od ostatnich oględzin – tłumaczy kustosz piekarskiej bazyliki. Dlaczego dowiadujemy się o tym fakcie dopiero dzisiaj? Pomyśleliśmy, że pięknym prezentem dla wiernych będzie obrazek z fragmentem welonu potartego o cudowny obraz Matki Bożej. Czekaliśmy, aż obrazki będą gotowe, stąd ta nutka tajemnicy. – dodaje proboszcz. Ten niezwykły obrazek jest dostępny dla wiernych, począwszy od majowej pielgrzymki mężczyzn.

Z

obrazu odbywał się w atmosferze skupienia i modlitwy. Siostry Boromeuszki oraz kapłani bazyliki odmawiali różaniec. To wielki dar

KS. ADAM ZGODZAJ

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚL.

Oględziny cudownego obrazu to ogromne przeżycie dla wszystkich w nim uczestniczących. Sam moment wyjmowania

i wyróżnienie, dotykać największej świętości ślązaków – podkreśla Mateusz Mezglewski, kościelny piekarskiej bazyliki. Do wydarzenia przygotowywano się nie tylko logistycznie, ale przede wszystkim poprzez post i modlitwę. W samym momencie oględzin uczestniczyło tylko kilkanaście osób. W tym młodzież oazowa, która podchodziła indywidualnie do obrazu i trwała na adoracji. Obraz, który na co dzień wisi dość wysoko nie wydaje się taki duży. Nie widać też szczegółów. Dopiero kiedy został wyjęty z ram mogliśmy zobaczyć jaki jest wielki i piękny. Co z samym obrazem? Oględzin i konserwacji dokonał mgr Adrian Poloczek – konserwator zabytków: Obraz jest w bardzo dobry stanie. Nie zauważyłem nic niepokojącego. Śląsk może być spokojny o Matkę Bożą. Po dokonaniu dokładnych oględzin, przygotowaniu materiału zdjęciowego, drobnej konserwacji i odśpiewaniu pieśni Matko Boża Piekarska, obraz wrócił na swoje miejsce. Nam pozostała niezwykła pamiątka – obrazki z fragmentem welonu potartego o cudowny wizerunek piekarskiej Pani.

ZAPRASZAMY

na portal www.pielgrzym.com.pl Drogi Czytelniku, znajdziesz w nim aktualne wydania „Informatora Pielgrzyma” i „Szlaku Wiary”. Dostępne są także numery archiwalne. Zapraszamy do miłej lektury. Redakcja.

19

DOŚWIADCZYŁEŚ – DAJ ŚWIADECTWO!!!

C

41–940, ul. Ficka 7. Niech nasze doświadczenie Bożej pomocy umocni wiarę innych! Jednocześnie informujemy, że wota wdzięczności za otrzymane przed cudownym obrazem łaski można składać w zakrystii bazyliki i w kancelarii parafialnej.

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚL.

hyba każdy z nas w swoim życiu miał taki moment, kiedy słowa osoby dotkniętej mocą Boga sprawiły, że i w nas „coś” zaczęło się zmieniać. Tak działa moc świadectwa tych, w których życiu Bóg sprawił cud. Człowiek potrzebuje widzialnych znaków Bożej ingerencji, stąd tak ważne jest byśmy nawzajem dzielili się tym co od Boga otrzymujemy. W naszym sanktuarium przychodzimy przed oblicze Matki Bożej, by polecać Bogu trudne sprawy naszego życia. Szczególnie w czasie wtorkowej nowenny widzimy w tym miejscu moc Bożej łaski, siłę modlitwy i ogrom dziękczynienia za konkretne cuda, jakich Bóg dokonuje w naszym życiu. Dlatego zachęcamy wszystkich pielgrzymów do nadsyłania świadectw otrzymanych łask. Chodzi o szczególne, widoczne znaki Bożego działania za wstawiennictwem Śląskiej Gospodyni. Uzdrowienia na duszy i ciele. Pragniemy aby te świadectwa dołączyły do „Wielkiej Księgi Łask i Cudów” naszego Sanktuarium. Imienne świadectwa prosimy przesyłać drogą elektroniczną: [email protected] lub listownie na adres Sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, Piekary Śląskie

20

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

Nowy płomień światła w Piekarskim Sanktuarium

Dokument potwierdzający autentyczność Relikwii św. Jacka podpisany... przez kardynała Karola Wojtyłę.

się autentyczni i możemy przybliżać do Boga serca zagubione i poranione. Taki był św. Jacek, dlatego wypada choć w kilku słowach przedstawić jego sylwetkę. Obecność świętego Jacka w Piekarach nie jest dziełem przypadku. To przekonanie potwierdza życiorys tego niezwykłego syna śląskiej ziemi. Święty Jacek urodził się pod koniec XII wieku w Kamieniu Śląskim. Pochodził ze szlacheckiego, możnego rodu Odrowążów, a jego krewnym był biskup krakowski Iwo Odrowąż. To właśnie za sprawą wuja, św. Jacek wraz ze swym krewnym – bł. Czesławem trafili do Rzymu, gdzie rozpoczęli formację w zakonie dominikańskim. Po półrocznym przygotowaniu złożyli przed św. Dominikiem stosowne śluby i wyruszyli w drogę do Polski, by wzbudzać płomień wiary wśród swoich rodaków. Pierwsza placówka założona została w Krakowie, następnie misja ewangelizacyjna dotarła do Gdańska, na Ruś, a wreszcie na Prusy. Konflikt z zakonem krzyżackim mocno skomplikował działalność świętego, jednak stopniowo głoszenie słowa Bożego zaczęło wydawać swój plon i z czasem Europa Wschodnia stała się chrześcijańska.

Święty Jacek zmarł po dłuższej chorobie w Krakowie 15 sierpnia 1257 r. Być może forsowne podróże misyjne, w ówczesnych warunkach bardzo prymitywne i męczące, wyniszczyły jego organizm. Mimo licznych świadectw potwierdzających heroizm życia i cudotwórczą moc świętego, kanonizacja nastąpiła dopiero w roku 1594, czyli ponad 300 lat po jego śmierci. Co ciekawe, wśród świętych Jacek był siódmym z kolei dominikaninem, a piątym spośród Polaków wyniesionych na ołtarze. Co więcej – jest jedynym Polakiem, którego posąg znajduje się na słynnej kolumnadzie Berniniego, otaczającej plac św. Piotra w Rzymie. Trzeba wspomnieć o jeszcze jednym, bardzo istotnym elemencie pochodzącym z biografii świętego. Legenda głosi, że kiedy musiał w czasie najazdu Tatarów na Kijów opuścić miasto, zabrał ze sobą Najświętszy Sakrament, aby go uchronić od zniewagi. Wtedy z wielkiej kamiennej figury miała odezwać się Matka Boża, mówiąca do niego: „Jacku, zabierasz Syna, a zostawiasz Matkę? – Jakże Cię mogę zabrać, Matko Boża, kiedy Twoja figura jest tak ciężka?”. Jednak na polecenie z nieba, kiedy uchwycił figurę, miała okazać się bardzo lekką. Ten maryjny wątek jest kolejnym argumentem potwierdzającym słuszność sprowadzenia do Piekarskiej Bazyliki relikwii św. Jacka. Światło, które bije z jego pięknej historii to dla nas zachęta, by życie chrześcijańskie budować na dwóch filarach: wpatrywaniu się w Jezusa eucharystycznego oraz w Jego Matkę. To wielkie szczęście mieć u siebie tak niezwykłego gościa. Nasz kościół zyskał z pewnością nie tylko miejsce kultu, ale przede wszystkim przestrzeń do czerpania wewnętrznych natchnień, dzięki którym otaczająca nas rzeczywistość z pewnością będzie stawała się lepsza, bo przeniknięta głębokim doświadczeniem bliskości Boga. Wołajmy więc do Boga za jego wstawiennictwem: Boże, Ty obdarzyłeś świętego Jacka szczerym charyzmatem słowa, dzięki któremu wiele ludów przywiódł do światła Prawdy, pobudzaj nas do pełnienia dobrych czynów, aby ludzie widząc je chwalili Ciebie. MATEUSZ MEZGLEWSKI

ZDJĘCIA: ARCH. SANKTUARIUM W PIEKARACH ŚL.

„L

ux ex silesia” – światło ze Śląska. Takim właśnie określeniem nazywany jest św. Jacek Odrowąż, którego postać w szczególny sposób została wyeksponowana podczas minionej pielgrzymki mężczyzn do MB Piekarskiej. Co więcej, dzięki uprzejmości ojców Dominikanów, 16 maja podczas Mszy świętej sprawowanej w kościele św. Trójcy w Krakowie, nasze sanktuarium otrzymało relikwie tego świętego patrona archidiecezji katowickiej. Relikwie do bazyliki wprowadzono podczas uroczystej procesji na zakończenie męskiej pielgrzymki stanowej. Ważną rolę w tym wydarzeniu odegrał biskup Michael George Mabuga Msonganzila z diecezji Musoma w Tanzanii, który ustawił na odnowionym ołtarzu złoty relikwiarz, jaki w jego ręce złożył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Po modlitwie poświęcenia oraz okadzeniu nowego miejsca kultu świętego Jacka, relikwie umieszczono w ramie obrazu. Obraz przedstawia świętego Jacka z tradycyjnymi atrybutami, tj. monstrancją i figurą Matki Bożej. Z okazji jubileuszu 90– lecia powstania naszej archidiecezji oraz koronacji Cudownego Wizerunku Królowej Śląska obraz został oczyszczony, a rama odmalowana i wzbogacona o okolicznościowe ornamenty: herb archidiecezji oraz logo 90–lecia. Ktoś może zapytać: po co nam kolejne relikwie? Po co nam one w Piekarach? Powodów jest co najmniej kilka, jednak pierwsza i najważniejsza odpowiedź nasuwająca się na postawione pytania brzmi: relikwie świętych i błogosławionych są znakiem bliskości i obecności pośród nas świadków wiary. Świadectwo żywej, mocno ugruntowanej wiary jest nam dzisiaj szczególnie potrzebne. Każdy z nas, gdziekolwiek żyje, jest wezwany przez Boga, aby NIEŚĆ ŚWIATŁO wiary, nadziei i miłości we wszystkie ciemne miejsca, do których jeszcze nie dotarła lub co gorsza, w których odrzucona została Ewangelia – Dobra Nowina o tym, że ponad naszą słabością zawsze jest Ktoś silniejszy – Bóg Trójjedyny: Ojciec, Syn i Duch Święty. Nasza postawa – to jak na co dzień żyjemy, wyraża więcej, niż jakiekolwiek mądre słowa. Tylko wówczas, gdy ŻYJEMY wiarą, wyznawaną ustami, stajemy

21

Rekolekcje z Postem Daniela wg dr Ewy Dąbrowskiej w Archidiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym im. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Zaborówcu k. Włoszakowic

*

AKITA pomoc w walce o Rodzinę AKITA to nazwa miasta w Japonii, gdzie objawiła się Matka Boża. Ojciec Święty Franciszek wezwał sanktuarium Maryjne w Akita obok Jasnej Góry i innych miejsc objawień do modlitwy za pokój w Syrii, kraju pierwszych gmin Chrześcijańskich z Damaszkiem miejscem nawrócenia Świętego Pawła. We Wrocławiu powstała Fundacja Akita, która zajmuje się ratowaniem rodziny w sytuacji kryzysu, ze szczególnym uwzględnieniem problemów uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Fundacja prowadzi Poradnię Rodzinną, zachęca swoich podopiecznych do modlitwy o trzeźwość w rodzinie, do modlitwy różańcowej, do sakramentu pojednania oraz Eucharystii. Proponuje dodatkowo wspomaganie terapii rozwiązywania kryzysów w rodzinie poprzez stosowanie środka dietetycznego z japońskiej

rośliny Kudzu o nazwie KUDZU ROOT. Środek pomaga zmniejszyć spożywanie alkoholu i chroni od stresu. Został przygotowany przez polonię kanadyjską i jest dostępny w Polsce w aptekach i sklepach zielarskich. Roślina Kudzu pochodzi z Japonii dlatego zwracamy uwagę na wyspy kwitnącej wiśni gdzie w Akita objawiła się Matka Boża. Fundacja oferuje bezpłatne porady lekarza, psychologa i pedagoga, wspiera osoby osadzone w więzieniach, które na ogół znalazły się tam z powodu konsekwencji uzależnienia od alkoholu czy narkotyków. Fundacja Akita ma poparcie metropolity wrocławskiego Arcybiskupa ks. dr Józefa Kupnego. W 2013 roku otrzymała list z zapewnieniem o modlitwie od Ojca Świętego Benedykta XVI i uznaniem jej pracy dla dobra społeczeństwa i rodzin.

Rekolekcje pogłębione przez post warzywny jako droga do zdrowia fizycznego i duchowego ZAPRASZAMY: - udręczonych problemami zdrowotnymi (choroby serca, krążenia, nadciśnienie, otyłość, cukrzyca, rzs, choroby zwyrodnieniowe stawów, schorzenia układu pokarmowego, grzybica, niska odporność i wiele innych) - zainteresowanych profilaktyką zdrowia, racjonalnym żywieniem i roztropnym stylem życia - potrzebujących odpoczynku, wyciszenia, pomocy duchowej - pragnących przeżyć post w atmosferze radości - oczekujących na spotkanie z Bogiem przebaczającym i uzdrawiającym

Terminy w 2015r.

07.09-17.09 05.10-15.10 09.11-19.11

PEŁNA INFORMACJA I ZAPISY

tel. (61)8798-892, 607-239-047, 516-075-118, 693-572-177 e-mail: [email protected] www.zaborowiec.pl

R e ko l e kc j e

o rozeznanie

drogi İyc iowej

Telefon zaufania 71 347 91 54, www.akitafundacja.pl

KONKURS Redakcja zaprasza do udziału w konkursie. Do wygrania są książki religijne. Prosimy odpowiedzieć na pytania: 1. Kiedy odbyła się pierwsza koronacja Obrazu Matki Bożej Piekarskiej? 2. Podaj daty pierwszej i drugiej rekoronacji Obrazu Matki Bożej Piekarskiej 3. Jaki jest numer telefonu do Sanktuarium Piekarskiego? 4. Kiedy odbędzie się Odpust ku czci św. Bartłomieja? 5. Podaj stronę internetową Informatora Pielgrzyma. Na odpowiedzi czekamy do dnia 04.09.2015r. Adres redakcji: „Informator Pielgrzyma” skr. poczt. 159, 30-960 Kraków 1. Proszę podać swój wiek. Odpowiedzi znajdziesz w obecnym numerze Informatora.

'Qi sNupieQia GOa máRGzieĪy mĊsNieM

ReNROeNcMe GOa máRGzieĪy mĊsNieM

1±ZU]HVLHĔ±:6' ±SDĨG]LHUQLN±/HĪDMVN 1±JUXG]LHĔ±3LRWUNyZTU\EXQDOVNL

±VLHUSLHĔ±:6'

:6'±:\ĪV]H6HPLQDULXP'XFKRZQH.DOZDULD=HEU]\GRZVND

tel.

605 616 731

[email protected]

www.duszpasterstwo.bernardyni.pl

22

www.facebook.com/InformatorPielgrzyma

TERMIN NADSYŁANIA PRAC: 30 WRZEŚNIA 2015 R.

23

Naśladując świętego Franciszka SIOSTRY BERNARDYNKI Mniszki Trzeciego Zakonu Regularnego świętego Franciszka z Asyżu Duchowość i sposoby realizacji charyzmatu zakonu Zgodnie z nauką świętego Franciszka za najwyższą normę życia przyjmujemy świętą Ewangelię Pana naszego Jezusa Chrystusa. Dzięki udzielonej nam szczególnej łasce Bożej, która jest zarazem „najlepszą cząstką” (Łk 10,42), jesteśmy zakonem kontemplacyjnym. Mistrzem naszego życia jest święty Franciszek przez naukę i przykład autentycznego życia Ewangelią i głębokiej kontemplacji.

Poświęcamy się życiu kontemplacyjnemu, aby za wzorem świętego Franciszka:  uwielbiać stale Trójjedynego Boga: Ojca wszechmogącego, miłosiernego Zbawiciela, odwieczną Miłość;  poznawać i rozważać tajemnice Jezusa Chrystusa – Wcielonego Słowa Bożego, a szczególnie tajemnice Żłóbka, Krzyża i Eucharystii;  oddawać się wielkodusznie praktyce pokuty w odosobnieniu i milczeniu;  błagać o przebaczenie i o łaski dla braci w świecie.

Przekonane o wielkiej wartości życia kontemplacyjnego:  żyjemy poświęceniem się Bogu w siostrzanej wspólnocie, oddzielone od świata klauzurą;  staramy się o zachowanie skupienia ducha w milczeniu, które lepiej usposabia do słuchania głosu Pana i pomaga do głębszego wnikania w Jego tajemnice;  przedłużamy łączność z Panem, nabytą na modlitwie, w trudzie codziennej pracy, przez którą zdobywamy środki do ubogiego życia. Czerpiemy natchnienie do życia konsekrowanego z przykładu Najświętszej Maryi Dziewicy i upodabniamy się do Tej, która wybrana przez Najświętszego Ojca Niebieskiego i przez Niego razem z Najświętszym umiłowanym Synem swoim i z Duchem Świętym Pocieszycielem konsekrowana, wybrała życie dziewicze, ubogie i posłuszne, stając się w ten sposób wzorem każdego życia konsekrowanego. Ze względu na charyzmat życia kontemplacyjnego modlitwa przenika całe nasze życie. Modlitwa liturgiczna harmonijnie łączy się z indywidualną; uzupełniają się one nawzajem i przenikają. Eucharystia jest ośrodkiem i szczytem naszego konsekrowanego życia i najcenniejszym skarbem duchowego dziedzictwa. Codziennie uczestniczymy w sprawowaniu Eucharystii, która jest wspólnym uwielbieniem Boga i źródłem łaski do życia w miłości i świętości.

Przez odprawianie odprawianie Liturgii Liturgii Godzin Godzinuczestuczestpublicznej modlitwie modlitwie Kościoła, Kościoła,która któniczymy w publicznej jest kontynuacją tejtej pieśni chwały, którą Chryra jest kontynuacją pieśni chwały, którą stus przyniósł na na świat przez Chrystus przyniósł świat przezswoje swojeWcieleWcielenie.Zgodnie Zgodniezzwolą wolą Kościoła, Kościoła, jako zakonnice nie. zakonnice kontemplacyjne jesteśmy jesteśmy zobowiązane zobowiązanedo doododmawiania codziennie codziennie całej całej Liturgii LiturgiiGodzin Godzinwe we wspólnocie. Modlitwa myślna jest jest najlepszym najlepszym środkiem środkiem do poznania poznania Jezusa JezusaChrystusa, Chrystusa,miłowania miłowaniaGo Go i naśladowania w w życiu. życiu. Dlatego Dlategokażdego każdegodnia dnia poświęcamy jedną godzinę na rozmyślanie. Pan dał dał nam, nam,tak takjakjak świętemu Franciszświętemu Franciszkowi, łaskę łaskę czynienia czynieniapokuty, pokuty,abyśmy abyśmy doskodoskonalej naśladowały naśladowały„wyniszczenie” „wyniszczenie”Chrystusa, Chrystusa, przynosiły obfite owoce owoce łaski łaski chrztu chrztuoraz orazskuskuteczniej praktykowały doskonałą miłość, służąc Bogu i Kościołowi. Naśladując świętego świętegoFranciszka, Franciszka, łączymy łączymy kontemplację, przezktórą którąumysłem umysłem i sercem kontemplację, przez i sercem należymy do doBoga, Boga,z żarliwością z żarliwością apostolską, apostolską, przez którą którąusiłujemy usiłujemywspółpracować współpracować z dziez dziełem odkupienia odkupienia ii rozszerzania rozszerzaniaKrólestwa KrólestwaBożeBożego przede wszystkim przez dawanie świadectwa życia konsekrowanego konsekrowanego ii kontemplacyjnego kontemplacyjnego oraz oraz przez modlitwę modlitwę wstawienniczą wstawiennicząiiprzebłagalną. przebłagalną Życie kontemplacyjne kontemplacyjnejest jestnaszym naszympierwpierwszym i podstawowym apostolstwem, ponieważ, według ogólnego planu planu Bożego, Bożego,jest jestznamienznamiennym i charakterystyczny sposobem wypełniania wypełniamisji w Kościele. nia misji w Kościele. OTO NASZ ADRES: Siostry Bernardynki OTO NASZ ADRES: Ul. Poselska 21, 31–002 Kraków Siostry Bernardynki tel. 12/422–22–46 Ul. Poselska 21, 31–002 Kraków e–mail: [email protected] tel. 12/422–22–46 www.bernardynki.com e–mail: [email protected]

24

Dział reklamy tel. 602-75-45-75