I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD

I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD 1. Informacja W dniu 21 marca 2007 r. odbyło się XXVI posiedzenie Krajowej Rady PZD, któremu przewodniczył Prezes Związku E...
35 downloads 0 Views 846KB Size
I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD 1. Informacja W dniu 21 marca 2007 r. odbyło się XXVI posiedzenie Krajowej Rady PZD, któremu przewodniczył Prezes Związku Eugeniusz Kondracki. W posiedzeniu, poza członkami Krajowej Rady, wzięli udział Przewodniczący i Wiceprzewod‑ niczący Krajowej Komisji Rewizyjnej PZD, Przewodnicząca Krajowej Komisji Rozjemczej oraz prezesi okręgowych zarządów niebędący członkami Krajowej Rady. Przyjęto następujący porządek obrad: 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Przyjęcie porządku obrad. 3. Wybór Komisji Uchwał i Wniosków. 4. Wprowadzenie do tematów: 1) zasady i tryb odbywania okręgowych delegatów PZD, 2) VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD, 3) sytuacja Związku. 5. Dyskusja. 6. Wystąpienia członków KR w sprawie wolnych działek w ROD. Zapytania, wnioski. 7. Podjęcie uchwał i innych dokumentów Krajowej Rady PZD – Komisja Uchwał i Wniosków. 8. Sprawy różne. 9. Zakończenie obrad. Powołano Komisję Uchwał i Wniosków w składzie: 1. Wincenty Kulik – OZ Sudecki 2. Józef Noski – OZ Śląski 3. Zenon Świtaj – OZ Podlaski 4. Jan Dwórnik – OZ Wrocław 5. Marian Cichocki – OZ Szczecin 6. Zygmunt Wójcik – OZ Świętokrzyski 7. Stanisław Bogucki – OZ Mazowiecki

Przewodniczący

Członkowie KR PZD w dyskusji przedstawili aktualną sytuację w swoich okręgach na tle wydarzeń związanych z działalnością Związku prezentowanych w mediach oraz w wystąpieniach parlamentarzystów. Prezes OZ Toruńsko – Włocławskiego Edward Śmigielski przedstawił relację ze spotkania działkowców woj. kujawsko – pomorskiego z posłem Tomaszem Markowskim (PiS).Na temat sytuacji w poszczególnych okręgach oraz wnioskach dla całego Związku wypowiadali się także: Tadeusz Minior OZ Bydgoszcz), Elżbieta Dziedzic (OZ Legnica), Marian Pasiński (OZ Zielona Góra), Janusz Moszkowski (OZ Wrocław), Józef Noski (OZ Śląski). Radca prawny KR PZD poinformował zebranych o aktualnej sytuacji w sprawie rejestracji Polskiego Związku Działkowców w Krajowym Rejestrze Sądowym. W wyniku dyskusji Krajowa Rada przyjęła uchwały w sprawie: 1) zasad i trybu odbywania w 2007 r. okręgowych zjazdów delegatów PZD, 2) ustalenia ilości delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD wybieranych przez poszczególne okręgowe zjazdy delegatów PZD, 3) tez do programu PZD na lata 2008 – 2011, 4) wolnych terenów i wolnych działek, 5) nadania sztandaru ROD „Rakowiec” w Warszawie, 6) zatwierdzenia uchwały Prezydium KR PZD, oraz 1) Stanowisko w sprawie sytuacji ogrodów i działkowców, 2) Stanowisko w sprawie blokowania rejestracji PZD w Krajowym Rejestrze Sądowym.



2. W  prowadzenie do problemów będących przedmiotem obrad XXVI posiedzenia Krajowej Rady PZD wygłoszone przez Eugeniusza Kondrackiego – Prezesa PZD WPROWADZENIE Do problemów będących przedmiotem obrad XXVI posiedzenia Krajowej Rady PZD w dniu 21 marca 2007 r. I. Zjazdy okręgowe

w realizacji przyjętego programu ich kwalifikacje i do‑ świadczenie, zaangażowanie we współczesne problemy Związku. Niezbędne jest dążenie do pewnej zmiany pokoleniowej z zachowaniem równowagi gwarantują‑ cej sprawne działanie władz okręgowych w następnej kadencji.

1. W bieżącym roku kończy się 5 letnia kadencja władz okręgowych –okręgowych zarządów, okręgowych ko‑ misji rewizyjnych i okręgowych komisji rozjemczych. Zgodnie z § 113 ust. 1 statutu PZD we wszystkich 26 okręgach odbędą się okręgowe zjazdy. W zjazdach okrę‑ gowych weźmie udział delegaci wybrani na walnych zebraniach sprawozdawczo –wyborczych, które odbyły się w 2006 r. Zjazdy dokonają oceny działalności or‑ ganów okręgowych za lata 2002 – 2007 oraz uchwalą programy na następną już 4 letnią kadencję. Niezwykle ważnym zadaniem zjazdów jest wybór okrę‑ gowych zarządów, okręgowych komisji rewizyjnych i okręgowych komisji rozjemczych oraz delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD. Proponujemy, aby okręgowe zjazdy odbyły się w ter‑ minie do 7 października 2007 r. Z informacji, które otrzymujemy z okręgów wynika, że zjazdy rozpoczną się już od połowy maja br. ich natężenie będzie do końca czerwca, a następnie od połowy września do wskazanego terminu. Prezydium KR PZD proponując ten okres czasu przyjęło harmonogram całej kampanii sprawozdawczo – wyborczej, poczynając od okręgo‑ wych zjazdów, a kończąc na zjeździe krajowym. Przy‑ jęcie odpowiedniego harmonogramu winno zapewnić dobre warunki do przygotowania i przeprowadzenia okręgowych zjazdów.

3. Uważamy za konieczne, aby każdy okręgowy zarząd w okresie przygotowawczym uwzględnił: – posiedzenia plenarne OZ, które podejmą uchwałę w sprawie formalnego zwołania okręgowego zjazdu, dokonają oceny działalności za okres kadencji, przyj‑ mą propozycje programu, projekt porządku obrad zjazdu. Wskazanym byłoby, aby OZ na ostatnim posiedzeniu przyjęło również referat i projekty doku‑ mentów, które będą przedmiotem obrad zjazdu. – jest wskazane odbycie rejonowych spotkań z dele‑ gatami na okręgowe zjazdy, na których powyższa problematyka i dokumenty będą przedstawione i będą przedmiotem dyskusji, a przede wszystkim pozwolą delegatom wyrazić sobie pogląd i odnieść się do nich na zjeździe. Ponieważ okręgowe zjazdy będą jedno dniowe, w związku z tym aby mogły wypełnić wszystkie statutowe obowiązki należy je przygotować w sposób możliwie najlepszy, najpełniejszy, przewi‑ dując wszystkie sprawy i wydarzenia, które powinny na zjeździe wystąpić. 4. Zakładamy, że wszystkie okręgowe zjazdy będą obsłu‑ żone przez członków Prezydium KR PZD. Wskazanym byłoby organizowanie zjazdów w sąsiednich okręgach w dniach następujących po sobie celem ułatwienia pracy Prezydium KR. Nie jest to jednak obowiązek, a powinno być realizowane w miarę możliwości.

2. Odbycie okręgowych zjazdów wymaga dobrego ich przygotowania, a więc przygotowania sprawozdania merytorycznego za okres 5 letniej kadencji, sprawo‑ zdania finansowego za kadencję, programu działania uwzględniającego sytuację ogrodów i Związku w Pol‑ sce, sytuację ogrodów w okręgu pod względem planów zagospodarowania przestrzennego, roszczeń, działań Związku, stosunku i pomocy władz samorządowych, a przede wszystkim potrzeb rozwojowych ogrodów i okręgu. W programie należy uwzględnić rolę Otwar‑ tego Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji ROD, programu oświaty i szkolenia, demokratyzację życia w Związku, a przede wszystkim wdrażania statutu PZD, regulaminu ROD i przepisów związkowych. Niezwykle ważnym zadaniem w procesie przygoto‑ wawczym będzie dobór kandydatów do organów okrę‑ gowych. Liczyć się powinny możliwości tych ludzi

5. Niezwykle ważnym zadaniem jest wybór delegatów na Krajowy Zjazd. Spośród tych delegatów będą wybrane władze krajowe – Krajowa Rada, Krajowa Komisja Rewizyjna i Krajowa Komisja Rozjemcza. W związku z tym niezbędne jest, aby zaproponować taki dobór delegatów na zjazd krajowy, aby znaleźli się wśród nich reprezentanci niezbędnych do działania we wła‑ dzach krajowych zawodów, oczywiście o odpowiednim doświadczeniu i także możliwościach działania w tych władzach.



6. Uważamy za konieczne zwrócić się do okręgowych ko‑ misji rewizyjnych i rozjemczych o wypełnienie zgodnie z przyjętym harmonogramem przez okręgowy zarząd swych obowiązków statutowych. Szczególne zadanie spoczywa na okręgowej komisji rewizyjnej, która obo‑ wiązana jest złożyć na zjeździe sprawozdanie ze swej działalności w całej kadencji – podobnie jak komisja rozjemcza, ale również do przeprowadzenia niezbędnych badań za 5 letni okres działalności okręgowego zarządu, przedstawienie oceny pracy okręgu, a także zgodnie z § 116 pkt. 2 statutu PZD, do przedstawienia wniosku w sprawie absolutorium dla ustępującego okręgowego zarządu. Uważamy, że wykonanie swoich statutowych obowiązków przez te komisje jest warunkiem sprawnego i pozytywnego przeprowadzenia zjazdów.

następującego klucza: 1 delegat na pełne 2500 użyt‑ kowanych działek plus 1 delegat na mniej niż 2500, a więcej niż 1250 użytkowanych działek. Liczba dzia‑ łek użytkowanych określona została w uchwale Nr 6/2007 Prezydium KR PZD z 24 stycznia br. i określa powierzchnię użytkowaną stanowiącą podstawę do przygotowania preliminarzy budżetowych okręgów i Krajowej Rady. Ilość użytkowanych działek na ko‑ niec 2006 r. ustalono według sprawozdań okręgowych zarządów na ten temat. 4. Przygotowania do zjazdu krajowego obejmują: – posiedzenia plenarne Krajowej Rady, podczas których podjęta zostanie uchwała o zwołaniu Zjazdu, przy‑ jęte zostaną materiały sprawozdawcze oraz projekty materiałów proponowanych na Zjazd, – w okresie między 7 października br. a 15 listopada br. proponujemy zorganizowanie przedzjazdowych spotkań rejonowych z delegatami na Krajowy Zjazd przy udziale członków władz krajowych. Celem będzie omówienie aktualnej sytuacji Związku, występujących problemów, a także proponowanych materiałów na Zjazd, – zwracamy się do Krajowej Komisji Rewizyjnej i Kra‑ jowej komisji Rozjemczej o odpowiednią współpracę i współdziałanie w przygotowaniach do Krajowego Zjazdu. Szczególne zadanie, zgodnie z § 143 pkt. 1 statutu PZD, spoczywa na Krajowej Komisji Re‑ wizyjnej, która winna dokonać oceny sprawozda‑ nia Krajowej Rady za okres kadencji oraz wystąpić z wnioskiem w sprawie absolutorium dla ustępującej Krajowej Rady PZD.

7. Niezwykle ważnym jest, aby przygotowania do zjaz‑ dów, a także praca nad materiałami zjazdowymi były znane w ogrodach, wśród działkowców i władz ogro‑ dowych. Szczególne znaczenie mają tu wyniki walnych zebrań, zarówno z ubiegłego roku, jak i w odbywających się w tym roku. W oparciu o wyniki i wskazówki z walnych zebrań winien być opracowany program okręgu. Wska‑ zane byłoby przeprowadzenie w tej sprawie dyskusji z działkowcami i władzami ogrodowymi 8. Ponieważ Związek jest masową i otwartą organizacją służącą działkowcom i społeczeństwu i Związek współ‑ pracuje z władzami parlamentarnymi, rządowymi, sa‑ morządem terytorialnym oraz z wieloma organizacjami społecznymi, wskazanym jest, aby przedstawiciele tych władz i organizacji byli zaproszeni na zjazdy okręgo‑ we. Chodzi o to, by zjazd był wydarzeniem w życiu społecznym województwa, czy regionu. Niezbędna jest także współpraca z mediami w celu po‑ pularyzowania osiągnięć okręgu, a także przedstawienia przebiegu i wyników okręgowych zjazdów.

5. Niewykluczone, że w miarę prowadzonych dyskusji i wyników okręgowych zjazdów, Krajowy Zjazd podej‑ mie problem nowelizacji statutu PZD. Statut jest nowym dokumentem, dobrze przyjętym przez działkowców, tym nie mniej może zaistnieć taka potrzeba i Zjazd będzie na to otwarty zgodnie ze swoimi statutowymi uprawnieniami.

II. Krajowy Zjazd

6. Proponujemy, aby w dniu dzisiejszym Krajowa Rada przyjęła uchwałą tezy do programu działania Związku na następną kadencję, które byłyby przedmiotem dysku‑ sji wśród wszystkich działkowców i organów Związku. Propozycja Prezydium KR odnosi się do najważniej‑ szych problemów występujących w Związku. Celem tych tez nie jest zawężenie dyskusji, ale jej wywołanie we wszystkich sprawach, którymi zajmuje się Związek. Zakładamy, że dyskusja w Związku w oparciu o te tezy pozwoli na wypracowanie właściwego programu, który będzie przyjęty przez Zjazd.

1. Prezydium Krajowej Rady proponuje, aby VIII Kra‑ jowy Zjazd Delegatów PZD odbył się w I dekadzie grudnia br. Zakładamy, że będzie to zjazd 2 dniowy, który podobnie jak okręgowe zjazdy, dokona oceny działalności Krajowej Rady i całego Związku za okres 5 letniej kadencji, przyjmie nowy program na następna, 4 letnią kadencję oraz wybierze krajowe władze Związku – Krajową Radę, Krajową Komisję Rewizyjną i Krajową Komisję Rozjemczą. 2. Zjazd Krajowy, jak zjazdy okręgowe, będzie obradował zgodnie ze statutem uchwalonym przez VII Krajowy Zjazd Delegatów PZD w dniu 6 kwietnia 2006 r.

7. Przygotowania do Zjazdu winny być również odpo‑ wiednio prezentowane w mediach. Szczególną rolę mają do spełnienia media związkowe, a więc Biuletyn

3. Proponujemy, aby w Zjeździe wzięło udział 368 de‑ legatów wybranych na okręgowych zjazdach według 

informacyjny, Informator Działkowca, miesięcznik „działkowiec” i strona internetowa Związku.

dzimy, że tego typu działanie było skuteczne i nadal jest potrzebne. Ma ono ogromne znaczenie dla obrony ustawy, świadczy o ogromnym poparciu działań Krajowej Rady ze strony działkowców i władz ogrodowych.

8. Zakładamy, że na Zjazd zaprosimy posłów, senatorów, przedstawicieli Rządu, a także przedstawicieli wielu władz samorządowych.

4. Dzisiaj należałoby również ustalić najważniejsze zada‑ nia mające na celu obronę ustawy i Związku. Zadania te winny się znaleźć w przyjętym stanowisku i być wynikiem przeprowadzonej dyskusji. Nie ulega wątpli‑ wości, że najważniejszym zadaniem jest informowanie działkowców na walnych zebraniach o sytuacji ogrodów, ustawy i Związku oraz dalsze intensywne zbieranie pod‑ pisów. Dyskusja powinna dzisiaj wskazać wszystkie inne działania, które w tej sprawie należy podejmować.

Prezydium Krajowej Rady, w miarę rozwoju sytuacji odnoszącej się do przyszłości ogrodów działkowych i Związku zakłada możliwość zmiany harmonogramu całej kampanii sprawozdawczo – wyborczej okręgowej i krajowej w kierunku jej odpowiedniego skrócenia.

III. Sytuacja ogrodów działkowych 1. Odbyło się spotkanie aktywu z terenu OZ Toruńsko – Włocławskiego i Bydgoskiego z Posłem Tomaszem Mar‑ kowskim (PiS) i Posłem Andrzejem Kłopotkiem (PSL). Spotkanie odbyło się Toruniu. W tej sprawie OZ Toruńsko Włocławski przekazał sprawozdanie, które proponujemy wydrukować w najbliższym Biuletynie. Ogólnie można stwierdzić, że Poseł Markowski odciął się od wszyst‑ kich projektów ustawy o ogrodach działkowych, które kolportowane były w ub. roku przez posłów PiS. Poseł stwierdził, że nie ma takiego projektu. Jednak w swoich wystąpieniach prezentował wszystkie mechanizmy, które zostały zawarte zwłaszcza w ostatnim projekcie prze‑ kazanym działkowcom w Gdańsku przez posła Lissa, a wydrukowanym przez Związek w Biuletynie Nr 2/2007. Z ogólnego tonu wypowiedzi wynikałoby, że posłowie PiS wycofują się z lansowanych przez siebie propozycji. Jednak jak wynika z relacji z dyżuru telefonicznego Posła Markowskiego w redakcji Gazety Pomorskiej, takiego poglądu nie można potwierdzić. Również z wypowiedzi Posła Markowskiego cytowanych przez inne gazety re‑ gionalne wynika, że raczej chodzi o sondowanie opinii wśród działkowców, niż o zaprzestanie prac nad usta‑ wą. Użycie słowa „raczej” wynika z ostrożności, a nie z wypowiedzi Posła Markowskiego, który w kolejnych swych wystąpieniach zapowiada wznowienie prac nad projektem ustawy o ogrodach działkowych i wskazuje nawet krótkie terminy. Gdzie jest prawda?

5. W ostatnim okresie zaczęły się aktywizować tkzw. Stowarzyszenia, zwłaszcza z Olsztyna i Podkarpacia. Mnożą się ataki na Związek i działaczy związkowych. Stosowane są metody, którymi Związek nigdy się nie posługiwał i nie będzie się posługiwał, a polegają na kłamstwach, oszczerstwach, pomówieniach, poniżaniu, podawaniu nieistniejących wydarzeń i sytuacji, nagina‑ niu faktów i tendencyjnym kwestionowaniu wszystkiego co się wiąże z działalnością Związku, a nawet w takiej formie przekazywanie paszkwili do Biura Międzyna‑ rodowego. Są to codzienne metody stosowane przez byłych działaczy związkowych, a obecnie trzon kierow‑ niczy tkzw. stowarzyszeń. We wszystkich wystąpieniach powtarza się kilka nazwisk ludzi z tych stowarzyszeń. Można odnieść wrażenie, że te wszystkie stowarzyszenia to kilku bądź kilkunastu ludzi w całej Polsce. Jak wynika z wypowiedzi Posła Markowskiego, to ci ludzie są głów‑ ną przyczyną podjęcia przez PiS prac nad ustawą. Logika, rozsądek, poszanowanie dla społeczeństwa – z jednej strony kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób, z drugiej jeden milion rodzin zrzeszonych w PZD. Czyje racje uznać? Odpowiedź jest prosta, zwłaszcza w demokracji. Okazuje się, że nie dla wszystkich 6. Należy wyraźnie podkreślić, że ubiegły rok charak‑ teryzował się permanentną obroną ustawy, ogrodów i Związku wobec kolejnych zgłaszanych 4 projektów ustawy dotyczącej ogrodów działkowych opracowanych przez posłów PiS. Dzięki integracji, podejmowanym działaniom, wytężo‑ nej pracy, a także dzięki racjom merytorycznym, dział‑ kowcy polscy obronili swoje prawa zapisane w ustawie o ROD. Należy nadal prowadzić pracę z działkowcami, ogrodami i bronić ustawy, Związku, ogrodów i praw działkowców.

2. Należy wyprowadzić oczywisty wniosek, że propozycje ustawowe dotyczące ogrodów działkowych pozostają w ścisłym związku z sytuacją polityczną, społeczną i gospodarczą w kraju, a mówiąc bardziej konkretnie, zależy to od zmieniającej się pozycji politycznej PiS. 3. Ogromne znaczenie dla obrony ogrodów i ustawy o ROD mają zbierane podpisy wśród działkowców. Jest to odnoto‑ wywane przez media, ale również przez posłów PiS. Stąd oczywisty jest wniosek dla nas, że podpisy należy nadal zbierać, wykorzystując do tego szczególnie odbywające się właśnie walne zebrania w ogrodach. Dotychczas ze‑ brano 584 108 podpisów. Krajowej Radzie przedstawiamy dzisiaj propozycję podjęcia stanowiska, w którym stwier‑

7. Przedstawiając sytuację nie należy zapominać o rea‑ lizacji tych wszystkich zadań wynikających z ustawy i statutu, dla których Związek został powołany i dla których jest sens jego istnienia i działania. 

3. Tezy do dyskusji nad programem PZD na lata 2008-2011 1. Obrona ustawy o ROD. Ustawa o ROD zapewnia działkowcom niezbędne wa‑ runki do spokojnego korzystania z działek, a ogrodom – gwarantuje trwałość i ochronę prawną. Stąd istnienie ustawy jest warunkiem zachowania ogrodów i naszego ruchu. Każda jednostka PZD powinna więc przyczy‑ niać się do obrony integralności ustawy i przeciwdziałać wszelkim próbom jej uchylenia lub zmiany.

podjęcia starań o zewnętrzne finansowanie potrzeb ogro‑ dów. Doświadczenie wielu ROD wskazuje, że możliwe jest uzyskanie odpowiedniej pomocy, zwłaszcza ze strony samorządów w formie dotacji z ich budżetów lub z okre‑ ślonych funduszy celowych. Warto też wykorzystać nową instytucje prawa związkowego – członków wspierających, którymi mogą być np. firmy i inne osoby prawne. 6. Oświata. Odpowiednia wiedza z zakresu ogrodnictwa działko‑ wego przyczynia się w znaczny sposób do prawidłowego funkcjonowania ogrodu działkowego. Zapewnienie tej wiedzy jest obowiązkiem organów Związku. W tym celu konieczne są szkolenia, pokazy, narady, a także dostar‑ czanie właściwej literatury. Środki na te działania są gro‑ madzone w Funduszu Oświatowym, który jest tworzony w każdej jednostce PZD na organizowanie, udzielanie pomocy oraz poradnictwa w zakresie gospodarowania ogrodów działkowych i działek, a także prowadzenia upraw ogrodniczych. W szczególności środki z tego funduszu finansują szkolenia i dostarczanie literatury fachowej nowym działkowcom oraz wszystkim ogniwom Związku, w tym do bibliotek ogrodowych. Nie ulega wątpliwości, że w zakresie oświaty duże znaczenie ma działalność Społecznej Służbie Instruktorskiej jako koor‑ dynatora działań zmierzających do podniesienia poziomu wiedzy w naszym Związku.

2. Obrona ROD. W ostatnim czasie ogrody działkowe stały się obiektem ataków i rozmaitych zabiegów ukierunkowanych na ich szybką likwidację. Ze względu na swoje usytuowanie ogrody są postrzegane nie poprzez pożyteczne funkcje jakie pełnią, ale poprzez wartość gruntów, na których są położone. Rodzi się więc konieczność przeciwdziałanie podobnym zamierzeniom. Szczególna rola przypada tu Związkowi, który od kilkunastu lat skutecznie broni ogrodów. 3. Promocja ROD i PZD. Nasze ogrody i Związek wykonują niezwykle doniosłe zadania na rzecz społeczeństwa oraz środowiska. Nie jest to niestety odpowiednio doceniane. Wynika to głównie z niewystarczającej świadomości dotyczącej działalności naszego ruchu. Stąd potrzeba upowszechniania wiedzy o roli ogrodów i Związku. W tym celu warto lepiej wyko‑ rzystać istniejące już media PZD, jak i rozwinąć te środki przekazu, które jeszcze dostatecznie się nie wykształciły w Związku. Mowa tu zwłaszcza o lepszym wykorzystaniu Internetu poprzez tworzenie własnych stron interneto‑ wych przez okręgi i ogrody.

7. Prawidłowe zarządzanie ROD. Ogrody działkowe są podstawowymi jednostkami orga‑ nizacyjnymi PZD, które spełniają szereg istotnych zadań wynikających z ich charakteru jako urządzeń użyteczno‑ ści publicznej. Realizacja tych zadań wymaga nie tylko odpowiedniego administrowania i prowadzenia spraw wewnętrznych, ale również reprezentacji w stosunkach zewnętrznych. Funkcjonowanie ogrodu jest bowiem zdeterminowane permanentnym załatwianiem spraw i wywiązywaniem się z obowiązków. Dla sprostania tym czynnościom coraz częściej konieczne jest fachowe przygotowanie, podczas gdy w ogrodach zajmują się nimi organy PZD obsadzone społecznie pracującymi działaczami. Stąd potrzeba lepszej współpracy pomię‑ dzy organami z pionu zarządzającego Związku. Władze okręgowe i krajowe powinny w szczególności stworzyć ogrodowym działaczom odpowiednie warunki do wyko‑ nywania swoich działań oraz zapewnić im odpowiednia wiedzę prawną i organizacyjną do podnoszenia poziomu zarządzania ogrodami.

4. Zagospodarowanie i modernizacja ROD. Odpowiedni stan zagospodarowania ogrodów jest warunkiem ich prawidłowego funkcjonowania. Swoje funkcje ogrody będą mogły należycie wypełniać dopiero wtedy, gdy będą wyposażone w podstawowe urządzenia służące działkowcom. Aktualny stan zagospodarowania naszych ogrodów nie jest zadowalający. Stan ten nieste‑ ty nie służy upowszechnieniu naszej idei; działa wręcz przeciwko ogrodom. Dlatego niezbędna jest modernizacja ROD. Funkcjonujący w Związku Długofalowy Program Rozwoju i Modernizacji ROD zapewnił odpowiednie środki na ten cel. Zachodzi teraz potrzeba, aby ten pro‑ gram był lepiej realizowany i przyczyniał się do poprawy wizerunku naszych ogrodów. 5. Środki na zagospodarowanie i modernizację ROD. Unowocześnienie ogrodów wymaga znacznych nakładów finansowych. Pomoc w tym zakresie jest dostępna w ra‑ mach wspomnianego Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji ROD. Niezależnie od tego istnieje potrzeba

8. Integracja środowiska działkowców jako warunek realizacji wszystkich najważniejszych zadań PZD. W obliczu coraz to nowszych zagrożeń dla ogrodów i Związku, jedność i konsolidacja naszego środowiska 

w dążeniu do ochrony najważniejszych zdobyczy ruchu ogrodnictwa działkowego jest niezbędną podstawą do dalszego istnienia ogrodów i wypełniania przez nie swo‑ jej misji wobec działkowców i społeczności lokalnych. Potrzebne są zatem takie działania, które zintegrują człon‑ ków PZD wokół najważniejszych spraw i problemów dotyczących ogrodów i całego ruchu.

programy wspierające aktywność dzieci i młodzieży na terenie ogrodu działkowego – wczasy na działkach dla wychowanków domów dziecka, imprezy okolicz‑ nościowe dla najmłodszych, współpraca ze szkołami, materialna pomoc domom dziecka, a także koła młodych działkowców popularyzujące wśród dzieci i młodzieży wiedzę ogrodniczą i ekologiczną. Na pewno istnieje konieczność kontynuowania tej działalności, a nawet jej wzmacniania. Dzięki temu rośnie rola ogrodów i ich społeczna akceptacja. Stąd ważne jest, aby wzmocnić znaczenie komisji polityki społecznej, które funkcjo‑ nują w ogrodach, okręgach oraz przy Krajowej Radzie. Niezbędnym jest również rozwijanie współpracy na tym polu z samorządami lokalnymi, które powinny bardziej wspierać Związek w jego wysiłkach na rzecz najbardziej potrzebujących.

9. Związek w służbie działkowców. Polski Związek Działkowców jest samodzielną i samo‑ rządną organizacją społeczną, zrzeszającą użytkowników działek w ROD. Wszelkie cele i zadania Związku nakie‑ rowane są zatem na realizację podstawowej wartości, jaką jest dobro jego członków. Z tego względu należy postrzegać misję wszystkich ogniw i organów PZD po‑ przez ich szczególną, służebną rolę wobec działkowców. Nasza organizacja ma bowiem przede wszystkim obowią‑ zek zapewnić ochronę ich praw, które zostały z trudem wypracowane na przestrzeni ponad stu lat istnienia ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce.

13. Polityka finansowa PZD. Jednym z ważniejszych elementów pracy organów PZD jest kontynuowanie racjonalnej i oszczędnej polityki finansowej. Niemniej ważnym zadaniem jest przestrze‑ ganie przepisów dotyczących prowadzenia ewidencji finansowo­‑księgowej. Wymaga to profesjonalnej obsługi i dostosowanie się do metod prowadzenia księgowości. Koniecznym jest zatem lepsze wykorzystanie istniejących ośrodków finansowo­‑księgowych oraz tworzenie takich ośrodków tam gdzie ich jeszcze nie ma.

10. Współpraca z samorządami i Państwem. Związek jest jedną z największych organizacji społecz‑ nych w naszym kraju. Spełnia również niezwykle pozy‑ tywne zadania na rzecz społeczeństwa, prowadząc kilka tysięcy ogrodów, które stanowią urządzenia użyteczności publicznej. Tym samym nasza organizacja wyręcza organy publiczne w wielu zadaniach. Musi więc korzystać z po‑ mocy i opieki zarówno samorządów terytorialnych, jak i Państwa. Konieczne jest zatem zacieśnianie współpracy Związku z odpowiednimi organami w celu skuteczniejszej realizacji działań dla dobra społeczeństwa.

14. Współpraca międzynarodowa. PZD jest jednym z 15 narodowych związków dział‑ kowców, które tworzą Międzynarodowe Biuro Ogrodów Działkowych i Rodzinnych. Nasz Związek jest doceniany na forum europejskim. Inne organizacje czerpią z naszego dorobku i korzystają z naszych doświadczeń. Z drugiej strony PZD również wykorzystuje osiągnięcia europej‑ skich związków. Taka wymiana doświadczeń jest w dzi‑ siejszych czasach niezbędna, zwłaszcza że działamy we wspólnej Europie. Ponadto współpraca międzynarodowa zapewnia polskim ogrodom potrzebne wsparcie ze strony Międzynarodowego Biura w sytuacjach zagrożenia dla naszego ruchu.

11. Bezpieczeństwo w ROD. Kwestia bezpieczeństwa jest jedną z najpilniejszych spraw wymagających stanowczej reakcji ze strony Związ‑ ku i działkowców. Nie ulega wątpliwości, że stan bezpie‑ czeństwa w ogrodach zależy w ogromnym stopniu od nas samych. Stan ten ma decydujący wpływ na prawidłowe funkcjonowanie ogrodów działkowych oraz na warunki, w jakich działkowcy uprawiają swoje działki. W tym za‑ kresie konieczna jest dyskusja w Związku, okręgach oraz samych ogrodach o możliwych rozwiązaniach problemu bezpieczeństwa.

15. Przestrzeganie prawa związkowego i zasad współżycia społecznego. Dotychczasowe doświadczenia jednoznacznie wska‑ zują, że istnieje konieczność podnoszenia świadomości prawnej nie tylko wśród działkowców, ale również człon‑ ków organów. Niewystarczająca znajomość przepisów i zasad obowiązujących w PZD skutkuje zwiększającą się ilością sporów, skarg i zażaleń absorbujących organy PZD. Sytuacja ta wymaga więc podjęcia bardziej inten‑ sywnych działań zmierzających do poszerzenia wiedzy wśród działkowców i działaczy w zakresie przepisów związkowych. Powinno się to odbywać poprzez szkolenia, a także publikacje w prasie i Internecie.

12. Działalność socjalna PZD. Związek od lat systematycznie wzmacnia działalność społeczną w ogrodach działkowych. Najlepszym tego wyrazem są liczne inicjatywy organów PZD na rzecz najbardziej potrzebujących podejmowane samodzielnie lub wspólnie z samorządem lokalnym i jego służba‑ mi. To również organizacja w ogrodzie wielu imprez kulturalnych i integracyjnych, zwłaszcza corocznego „Dnia Działkowca”. To współpraca z domami kultu‑ ry oraz innymi placówkami i organizacjami o celach społecznych i wychowawczych. To wreszcie specjalne 

16. Polityka Związku w zakresie rozwoju miast. Rodzinne ogrody działkowe jako stały, niezbędny i waż‑ ny element infrastruktury miast powinny być uwzględnia‑ ne w procesie ich rozwoju. Zdaniem Związku naturalny procesu rozrastania się miast nie wyklucza funkcjono‑ wania ogrodów. Są jednak przypadki, gdy nie można pogodzić istnienia ogrodu z planowanymi inwestycjami miejskimi. Wówczas znajduje zastosowanie procedura li‑ kwidacyjna z ustawy o ROD, która przewiduje obowiązek spełnienia szeregu warunków, aby nastąpiła likwidacja ogrodu. Jeżeli te warunki są spełnione, to Związek do tej pory zawsze godził się na likwidację, o ile następowało to na cele publiczne. Taki kierunek był realizowany i taka polityka będzie nadal prowadzona. PZD za niezbędny uznaje bowiem rozwój miast, który może odbywać się kosztem ogrodów jedynie wtedy, gdy jest to potrzebne dla niezbędnej infrastruktury miejskiej. Nie może być jednak zgody na poświęcanie ogrodów na cele komercyjne.

Coraz częściej mają one decydujący wpływ na dalszy byt wielu ogrodów. Dlatego niezbędne jest wypracowanie w Związku takich metod, które będą przeciwdziałały w/ w negatywnym zjawiskom. Chodzi tu m.in. o lawinowo zwiększającą się ilość roszczeń do gruntów ROD, a tak‑ że nierzadkie przypadki wyrzucania ogrodów z planów zagospodarowania przestrzennego. Spójne i metodyczne postępowanie organów Związku w tym zakresie jest konieczne dla zachowania naszych ogrodów. Nie wolno przy tym zapominać o prewencyjnych działaniach po‑ legających na regulacji stanu prawnego ogrodów, gdyż zaniedbania w tym zakresie bardzo często skutkują póź‑ niejszymi problemami. Należy również ocenić i omó‑ wić kwestię polepszenia współpracy między organami Związku w sprawach likwidacji ogrodów, aby jeszcze skuteczniej egzekwować prawa działkowców i Związku w tym przedmiocie. Pozwoli to na lepszą ocenę, czy w danym przypadku likwidacja ogrodu jest nieodzowna i zgodna z ustawa o ROD.

17. ROD w służbie dzieci i młodzieży we współpracy ze szkołami i ośrodkami wychowawczymi. Ogród działkowy stwarza młodemu pokoleniu szansę pobytu na świeżym powietrzu, obcowania z naturą oraz integrację z rodziną poprzez wspólny wypoczynek i pracę. Dostrzegając dzisiejsze problemy dzieci i młodzieży, na‑ leży stwierdzić, że nasze ogrody i działania Związku mają duże możliwości do stworzenia im właściwych warunków nie tylko do wykorzystania wolnego czasu, ale również przystosowania do życia w rodzinie i społeczeństwie. Dlatego potrzebne jest kontynuowanie działań organów PZD na rzecz młodego pokolenia, a także rozwijanie nowych form w tym zakresie.

20. Rola i zadania KR. PZD jest ogólnopolską organizacją społeczną. Zwią‑ zek ma prawie milion członków i prowadzi ponad 5000 ogrodów. Z tego względu nasza organizacja wymaga reprezentacji krajowej i jednego ośrodka zajmującego się koordynacją działalności wszystkich jednostek PZD. Taką funkcję pełni Krajowa Rada, która składa się z przedsta‑ wicieli wszystkich okręgów w Polsce. Jej główne zadania polegają na: • zarządzaniu Związkiem; • obronie interesów ogrodów i działkowców; • tworzeniu systemów prawnych zapewniających dobre funkcjonowanie ogrodów i Związku we wszelkich dziedzinach występujących w działalności PZD; • reprezentowaniu Związku przed władzami państwo‑ wymi; • rozwiązywaniu problemów występujących w dzia‑ łalności Związku; • wyznaczaniu kierunków rozwoju ogrodów; • promocji ogrodów w społeczeństwie.

18. Samorządność i samodzielność Związku oraz rozwój demokracji wewnątrzzwiązkowej. PZD jest organizacją pozarządową działającą w inte‑ resie społecznym. W wielu sprawach Związek wyręcza Państwa i samorządy lokalne dla dobra ogółu. Jest to misja naszej organizacji, która musi być kontynuowana. Skuteczność tej misji zależy w dużym stopniu nie tylko od dobrej współpracy z organami publicznymi, ale również od braku ingerencji tych organów w sprawy związkowe. PZD musi zatem być niezależny od władzy publicznej i rozwijać swoją samorządność i samodzielność, które są ustawowo zagwarantowane. Konieczne jest również krzewienie demokracji wewnątrzzwiązkowej, która jest wartością nadrzędną dla wszystkich członków i jest szero‑ ko realizowana przez mechanizmy prawne obowiązujące w Związku. Nowe formy wdrażanie tych mechanizmów w życie powinny być przedmiotem dyskusji na każdym szczeblu organizacyjnym PZD.

21. Rola i zadania okręgowych zarządów. Zadania stojące przed ogrodami wymagają udzielenia im odpowiedniego wsparcia. W tym zakresie podsta‑ wowe znaczenie przypada okręgowym zarządom, które powinny wspomagać ogrody w ich bieżącej działalności, jak i reprezentować je przed odpowiednimi władzami. Do podstawowych zadań okręgowych zarządów trzeba zaliczyć wspieranie ogrodów poprzez: • pomoc finansową z Funduszu Rozwoju; • pomoc fachową w zakresie inwestycji; • pomoc oświatową; • pomoc prawna; • pomoc i udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu walnych zebrań;

19. Gospodarka gruntami. Nasz ruch jest nieodłącznie związany z ziemią zajętą przez ogrody działkowe. Nie bez znaczenia są więc kwe‑ stie formalno­‑prawne dotyczące korzystania z tej ziemi. 

• reagowanie na problemy występujące w ROD (np. w kwestii wolnych działek); • zagospodarowywanie wolnych terenów, tworzenie nowych ogrodów; • zwalczanie zjawisku zamieszkiwania na działkach; • wpływanie na lepsze wykorzystanie domów dział‑ kowca i magazynów; • pomoc w zakresie zarządzania ogrodami; • reprezentację ogrodów przez władzami publiczny‑ mi; • obrona interesów ogrodów i działkowców; • udzielanie ogrodom każdej niezbędnej pomocy.

działkowców. PZD zrzesza bowiem osoby o rozmaitym pochodzeniu i zróżnicowanych poglądach. Łączy ich jed‑ nak zamiłowanie do przyrody, zieleni i uprawy ziemi. Taki stan rzeczy pozwala na integrację osób, które w innych warunkach byłyby sobie zupełnie obce. Dzięki ogrodom ludzie się łączą we wspólnej pracy i funkcjonują w jednej wspólnocie ogrodowej. Dostrzegając niekwestionowane korzyści takiej sytuacji, przepis związkowe krzewią ist‑ niejący pluralizm związkowy, stanowiąc w statucie, że „Członkostwo w PZD jest otwarte dla wszystkich, bez względu na narodowość, rasę, płeć, religię, język, po‑ chodzenie społeczne i etniczne lub poglądy polityczne”. Konieczność dbania o pluralizm podyktowane jest rów‑ nież próbami jego zanegowania. W szczególności ostatnie propozycje ustawowe PiS zmierzały do wywłaszczenia większości beneficjentów działek rodzinnych w celu przejęcia gruntów na rzecz najbogatszych.

22. Zadania zarządów ROD. Prawidłowe funkcjonowanie ogrodu zależy przede wszystkim od sprawności zarządu ROD. Jest to podsta‑ wowy organ w realizacji zadań nie tylko ogrodów, ale i w całego Związku. Odpowiada bowiem za działalność i stan zagospodarowania ROD. Reprezentuje również ogród i działkowców wobec zewnętrznych kontrahentów, jak i władz lokalnych. Ze wszystkich organów Związku zarząd ma też najczęstszy bezpośredni kontakt z dział‑ kowcami. Od poziomu działania i zaangażowania zarzą‑ dów zależą wiec dalsze losy ogrodów w Polsce.

26. Działkowiec jako członek Związku. Bycie działkowcem to przede wszystkim praca i wypo‑ czynek na własnej działce. Ale to nie wszystko. Każdy działkowiec należy bowiem do wspólnoty ogrodowej, która musi prawidłowo funkcjonować. Ogrody działkowe będą w stanie odpowiednio spełniać swoją rolę, gdy wszy‑ scy działkowcy będą posiadać równe prawa i obowiązki. Z tego względu obowiązujące przepisy przewidują, że warunkiem użytkowania działki jest równoczesne człon‑ kostwo w Związku. Dzięki temu wśród działkowców ulega wzmocnieniu poczucie odpowiedzialności za ogród, co przejawia się w uczestnictwie w pracach organów ROD (np. walnych zebrań, zarządów). Połączenie członkostwa z użytkowaniem działki podyktowane jest również cha‑ rakterem wspólnoty społecznej w ogrodach – wspólna praca, równe wkłady finansowe, wspólny wysiłek or‑ ganizacyjny i inwestycyjny. Taki stan rzeczy pozwala ogrodom należycie działać na rzecz działkowców oraz społeczności miejskich.

23. Rola komisji rewizyjnych w Związku. Działalność ogrodów i Związku opiera się o społecznie pozyskane fundusze. Z tego względu istotną funkcję do spełnienia mają działające w Związku komisje rewi‑ zyjne będące organami kontroli wewnętrznej. Ich rola sprowadza się do bieżącego sprawowania kontroli nad działalnością organów zarządzających pod względem celowości, prawidłowości i zgodności z obowiązującymi przepisami. Komisje rewizyjne muszą zatem wykazywać się sprawnością działania, aby należycie dbać o gospoda‑ rowanie funduszami związkowymi, stosowanie statutu, a w efekcie – o interesy samych działkowców. 24. Komisje rozjemcze w Związku. Istnienie sporów w obrębie organizacji społecznej jest nieuniknione, zwłaszcza w tak dużym Związku jakim jest PZD. Zasadnicze znaczenie w tym kontekście ma zatem sposób ich rozwiązywania. W tej mierze istotna jest rola komisji rozjemczych. Ich podstawowym zadaniem jest bowiem nie tylko zażegnywanie konfliktów i rozstrzyga‑ nie sporów. Niemniej ważne wydaje się jednak położenie większego nacisku w ich działalności na podejmowanie inicjatyw zmierzających do przeciwdziałania powsta‑ wania sytuacji rodzących konflikty. Komisje rozjemcze powinny również wzmocnić swoją działalność mediacyj‑ ną oraz dbać o przestrzeganie przepisów związkowych i zasad współżycia społecznego.

27. Istota i rola działki w ROD. Działka to nie tylko kawałek gruntu. To specyficzne świadczenie socjalne zapewniające najuboższym moż‑ liwość godnego wypoczynku i rekreacji oraz dostęp do tanich, zdrowych warzyw i owoców. Jest istota ruchu ogrodnictwa działkowego. Ogrody istnieją dla działek. To one stanowią sens działalności całego Związku. Stąd konieczność zapewnienia ich należytego zagospodaro‑ wania. Od tego bowiem zależy właściwe funkcjonowanie nie tylko działek, ale i całego ogrodu. Należy pamiętać, że ogród to przede wszystkim kompleks działek służący jego użytkownikom. 28. Przewidywalna przyszłość ogrodów działkowych w Polsce. Od kilkunastu lat ogrody działkowe i Związek stanowią obiekt kolejnych ataków. Podejmowane są rozmaite próby zniszczenia ponad stuletniego dorobku polskiego ruchu

25. Pluralizm w ogrodach. Siłą Związku jest nie tylko ilość jego członków, ale rów‑ nież wielość i różnorodność istniejąca w kręgu samych 

ogrodnictwa działkowego poprzez likwidację ogrodów i naszej organizacji. Nic nie zapowiada, aby miałoby się to w najbliższym czasie zmienić. Z tego punktu widzenia przyszłość ogrodów jest wciąż niepewna. Nie należy jednak zapominać o ogromnym potencjale tkwiącym w naszym ruchu. Niesłabnąca integracja działkowców pozwala spojrzeć z optymizmem na najbliższe lata. Po‑ czucie to wzmacnia fakt, że ogrody i Związek są wciąż

potrzebne nie tylko działkowcom, ale również społecznoś‑ ciom lokalnym. Taka konstatacja rodzi jednak potrzebę podjęcia bardziej stanowczych działań na rzecz moderni‑ zacji ogrodów i działek, poprawy ich zagospodarowania oraz promocji naszego ruchu i ROD w społeczeństwie. Tylko takie działania oraz dalsza konsolidacja środowiska działkowego pozwoli zachować ogrody na przyszłość dla następnych pokoleń.

4. Harmonogram zjazdów w PZD – 2007 rok 8-9.XII

Krajowy Zjazd Delegatów

1. Zebranie plenarne Krajowej Rady, które: – zwoła Krajowy Zjazd – przyjmie materiały sprawozdawcze – przyjmie projekty dokumentów proponowane na Krajowy Zjazd – oceni działalność jednostki krajowej za okres kadencji – podsumuje zjazdy okręgowe – podsumuje dyskusję nad tezami do programu PZD; 2. Badanie przez Krajową Komisje Rewizyjną działalności merytorycznej i finansowej Krajowej Rady za okres ka‑ dencji oraz przygotowanie wniosku w sprawie absolutorium dla Krajowej Rady; 3. Przygotowanie przez Krajową Radę sprawozdań i programu działania PZD oraz projektów proponowanych na Krajowy Zjazd; 4. Przygotowanie swoich sprawozdań przez Krajową Komisję Rewizyjną oraz Krajową Komisje Rozjemczą; 5. Spotkania przedzjazdowe z delegatami na Krajowy Zjazd.

1.V – 7.X

Okręgowe Zjazdy Delegatów

1. Zebranie plenarne okręgowych zarządów, które: – zwołają okręgowe zjazdy delegatów – przyjmą materiały sprawozdawcze – przyjmą projekty dokumentów proponowane na okręgowe zjazdy – podsumują działalność okręgu za okres kadencji – podsumują dyskusję nad tezami do programu PZD; 2. Badanie przez okręgowe komisje rewizyjne działalności merytorycznej i finansowej okręgowych zarządów za okres kadencji oraz przygotowanie wniosku w sprawie absolutorium dla okręgowych zarządów; 3. Przygotowanie przez okręgowe zarządy sprawozdań i programów działania oraz projektów proponowanych na okręgowe zjazdy; 4. Przygotowanie swoich sprawozdań przez okręgowe komisje rewizyjne oraz okręgowe komisje rozjemcze; 5. Spotkania przedzjazdowe z delegatami na okręgowe zjazdy;



5. Informacja nt. wolnych działek i wolnych terenów INFORMACJA w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek w ROD, wg danych OZ I. Regulacje prawne

3) wykazy liczby i powierzchni działek użytkowanych w 2006 r., 4) stan organizacyjny z lat 2002-2006, 5) decyzje Prezydium KR PZD w sprawie zrzeczenia się prawa do gruntu. 2. Ustalenia Stan działek niezagospodarowanych w latach 20022006 był następujący: 1) w 2002 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33 215,84 ha, pow. nieużytkowana przez działkowców wynosiła 812,52 ha, to stanowiło 2,45% ogólnej powierzchni pod działkami 2) w 2003 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33 506,63 ha, pow. nieużytkowana przez działkowców 1293,21 ha, to stanowiło 3,86% ogólnej powierzchni pod działkami 3) w 2004 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33 619,23 ha, pow. nieużytkowana 1435,04 ha, to stano‑ wiło 4,27% ogólnej powierzchni pod działkami, 4) w 2005 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33 660,46 ha, pow. nieużytkowana 1479,71ha, to stano‑ wiło 4,39 % ogólnej powierzchni pod działkami, 5) w 2006 r. pow. pod działkami wynosiła 33 625,18 ha, pow. nieużytkowana 1611,85 ha, to stanowiło 4,79% ogólnej powierzchni pod działkami, 3. W następujących okręgowych zarządach powierzchnia nieużytkowanych działek utrzymuje się na wysokim poziomie: – w Gdańsku 115,62 ha (pomimo wykreślenia 17 ha ogrodów czasowych), – w Gorzowie Wkp. 53,13 ha, – w Koszalinie 53,51 ha (wzrost o 17,72 ha w 2006r.) – w Legnicy 68,94 ha, pomimo zrzeczenia się przez Związek pow. 5,15 ha – w Lublinie 118,63 ha, pomimo zrzeczenia się 6,85 ha przez PZD – w Opolu 156,04 ha (wzrost o 17,41 ha w 2006r.), gdzie Związek zrzekł się 5,55 ha – w Pile 65,66 ha, – Sudecki 225,00 ha (wzrost o 13,37 ha w 2006r.),pomimo zrzeczenia się 52,57 ha na rzecz właściciela, – w Szczecinie 144,00 ha, – w Świętokrzyskim 82,32 ha, gdzie Związek oddał 2,94 ha – we Wrocławiu 78,00 ha (wzrost 28 ha w 2006r.), gdzie zwrócono 4,51ha – w Zielonej Górze 156,00 ha (wzrost o 11 ha w 2006r.) zwrócono 8,55 ha

Uchwała nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia 22 lutego 2002 r. 1) Okręgowe Zarządy miały dokonać przeglądu terenów niezagospodarowanych przez PZD lub porzuconych przez działkowców i zadecydować, czy istnieje możli‑ wość ich faktycznego wykorzystania poprzez ewentual‑ ne akcje promocyjne lub zwiększenie ich atrakcyjności: np. wyposażenie w dodatkową infrastrukturę. 2) Natomiast w przypadku braku przydatności dla Związ‑ ku lub braku zapotrzebowania na działki zwrot terenu właścicielowi gruntu Skarbowi Państwa lub gminie w terminie do dnia 30 czerwca 2002 r.

II. Stan organizacyjny Związku w 2006r. Na dzień 31 grudnia 2006 r. sytuacja przedstawia się następująco: 1) ogólna liczba działek wynosi 967 508, z tego działki posiadające użytkowników stanowią 928 886, a 38 622 to działki nieposiadające użytkowników 2) ogólna powierzchnia działek wynosi 33 625,18 ha, w tym pow. 32 141,36 ha jest użytkowana przez człon‑ ków Związku, a pow. 1 483,82 ha nie posiada użyt‑ kowników. Podstawą do ustalenia powierzchni działek użytkowa‑ nych w 2006r. były informacje przesłane przez wszystkie okręgowe zarządy. Przekazane dane zostały przyjęte uchwałą nr 2/2007 Prezydium Krajowej Rady PZD z dnia 24 stycznia 2007r. w sprawie ustalenia powierzchni dzia‑ łek użytkowanych, stanowiących podstawę do przygoto‑ wania preliminarzy finansowych OZ i jednostki krajowej na rok 2007, jako obowiązujące dla organów PZD.

III. Wolne działki w latach 2002-2006 Pismem z dnia 12.02.2007 r. Krajowa Rada zwróciła się do okręgowych zarzutów z prośbą o przedstawienie sprawy wolnych działek w poszczególnych okręgach na przestrzeni lat z podaniem liczby działek, powierzchni działek, powodów jakie mają wpływ na ten stan oraz podejmowanych przez okręgi działaniach mogących po‑ prawić tę sytuację. Miało to znaczenie szczególnie w przy‑ padku OZ dysponujących dużą ilością wolnych działek. 1. Podstawy ustalenia wolnych działek i terenów w latach 2002-2006 Do ustalenia sytuacji w Związku uwzględniono: 1) dane przekazane przez OZ za lata 2002-2006, 2) wykazy powierzchni działek niezagospodarowanych w latach ubiegłych, 10

IV. Przyczyny porzucania działek w rodzinnych ogrodach działkowych:

wo okradane i demolowane są altany działkowców, bezkarność i agresja złodziei powodują porzucanie działek przez użytkowników i ich rodziny. 2) brak zainteresowania działkami wśród osób młodych.

1. działki w małych miejscowościach, dotkniętych bezro‑ bociem strukturalnym, gdzie działkowcy nie są zaintere‑ sowani ich uprawą z uwagi na konieczność poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z użytkowaniem i zagospodarowaniem działki. Takie problemy wyka‑ zują okręgowe zarządy: w Bydgoszczy, Świętokrzyski, w Kaliszu, Łódzki, Małopolski i w Toruniu. 2. działki w ogrodach, gdzie ich funkcjonowanie było ściśle związane z istnieniem zakładów pracy, które w wielu przypadkach pomagały w sposób wymierny ogrodom. Działkowcy byli bowiem jednocześnie ich pracownikami zatrudnionymi w tych jednostkach. Z chwilą likwidacji zakładów pracy osoby w nich zatrudnione opuszczały również działki, taka sytuacja społeczna ma również wpływ na stan infrastruktury w ROD. Takie problemy wy‑ stępują w Pile, gdzie z chwilą likwidacji, zlokalizowanych tam jednostek wojskowych, ogrody pustoszeją. Podobne zjawisko jest na terenie okręgu Sudeckiego, a głównie w Wałbrzychu. Zlikwidowanie kopalń spowodowało, że bezrobotni górnicy samodzielnie wydobywają węgiel zalegający pod wierzchnią warstwą ziemi. Bezrobotni górnicy wchodzą na teren ogrodów działkowych niszcząc nasadzenia i powodując zniszczenia na działkach. 3. tereny nieatrakcyjne, trudne w uprawie. Do takich tere‑ nów należą działki, a nawet kompleksy działek zlokali‑ zowane: na terenach powodziowych, bagiennych, w po‑ bliżu sieci wysokiego napięcia, w pobliżu uciążliwych zakładów pracy, hałd, wysypisk śmieci czy cmentarzy. Takie problemy wykazują OZ: świętokrzyski(głównie Ostrów), elbląski (przede wszystkim Pasłęk, ale rów‑ nież samo miasto Elbląg), kaliski(głównie w Kłodawie, gdzie jest duże zasolenie gleby), małopolski (problem ten dotyczy przede wszystkim Tarnowa i Tuchowa), lubelski (Kraśnik, Chełm, Włodawa), czy gorzowski, 4. brak podstawowej infrastruktury w ROD. Jest to ko‑ lejny argument podnoszony przez okręgi, jako powód porzucania działek oraz braku następców w ogrodach. Działkowcy nie chcą korzystać z działek w rodzinnych ogrodach działkowych, gdzie brak jest: ogrodzenia, sieci wodociągowej czy energii elektrycznej. Te podsta‑ wowe elementy wyposażenia ogrodu i działki gwaran‑ tują bowiem bezpieczeństwo działkowców i ich mienia oraz zapewniają podstawowe warunki wypoczynku na działce. Problem ten zauważają okręgi: bydgoski, czę‑ stochowski, elbląski, gdański, koszaliński, podkarpacki, opolski, wrocławski, czy świętokrzyski. 5. inne przyczyny porzucania działek w rodzinnych ogro‑ dach działkowych, które pojawiają się praktycznie we wszystkich OZ to: 1) nagminne kradzieże w ogrodach i na działkach. Łupem „złomiarzy” padają ogrodzenia, furtki, bra‑ my, a nawet sieć elektryczna napowietrzna. Maso‑

V. Wolne tereny Na podstawie ustawy z dnia 6 maja 1981r. o pracow‑ niczych ogrodach działkowych Związek, z mocy prawa, przejął tereny przeznaczone na budowę ogrodów przez zakłady pracy czy jednostki samorządu terytorialnego. Na‑ stępnie, jako PZD, otrzymywał w latach 80 kolejne tereny w użytkowanie lub użytkowanie wieczyste. Niestety część z nich do chwili obecnej, z różnych powodów, nie została zagospodarowana pod rodzinne ogrody działkowe. Obecnie niezagospodarowane powierzchnie stanowią samodzielne, wolne od naniesień tereny, których jedynym elementem przyporządkowania Związkowi jest tytuł prawny do gruntu lub wchodzą w powierzchnie ROD, lecz nie zostały przez działkowców i Zarząd ogrodu zagospodarowane. Jak wynika z przedstawionych przez OZ informacji tereny niezagospodarowane przez Związek nie wystę‑ pują w okręgach: bydgoskim, koszalińskim, lubelskim, małopolskim, pilskim, słupskim, śląskim, wrocławskim, i zielonogórskim. W 17 OZ stanowią one powierzchnię 533,11 ha, z tego 130,52 ha. jest w użytkowaniu, nato‑ miast 402,59 ha. w użytkowaniu wieczystym Polskiego Związku Działkowców. Powierzchnie niezagospodaro‑ wane występują głównie w ogrodach miejskich 445,64 ha, natomiast w podmiejskich stanowią one pow. 87,47 ha. Największą ilość terenów niezagospodarowanych posiadają OZ: w Częstochowie 70,70 ha, Sudecki 144,90 ha, w Elblągu 60,37 ha, w Opolu 26,19 ha, Podlaski 48,10 ha czy w Gorzowie Wielkopolskim 52,10 ha. Wolne tereny poza ogrodami stanowią pow.308,92 ha, pozostałe 224,19 ha to tereny w ramach funkcjonujących ROD.

VI. Przyczyny nie zagospodarowania terenów: 1. Położone są w znacznej odległości od miasta i brak jest komunikacji umożliwiającej działkowcom swobodne dotarcie do działek. Takie powody przedstawiają Okrę‑ gi: w Częstochowie, w Pile, Podlaski, w Szczecinie, w Olsztynie. 2. Tereny trudne w uprawie lub nie występuje zaintere‑ sowanie działkami.

VII. Realizacja ustaleń przyjętych w uchwale nr 2/XVIII/2002r. 1. Zwrot terenów niezagospodarowanych. Prezydium Krajowej Rady PZD zadecydowało o zwro‑ cie na rzecz właściciela: w 2002 r pow. 29,03 ha w 7 ROD w 2003 r pow. 104,27 ha w 13 ROD w 2004 r pow. 6,60 ha. w 10 ROD 11

w 2005 r w 2006 r

pow. 9,76 ha w 11 ROD pow. 17,01 ha w 14 ROD

struktury w ogrodach w niewielkim stopniu wpłynęła na poprawę zainteresowania działkami, zdaniem okręgów powodem tego jest to, że konsekwencją takich działań jest wzrost opłat na rzecz ogrodu. Pozytywne skutki tych działań wykazują OZ podlaski i gdański. 8. OZ wykorzystują możliwość oddania w czasowe użyt‑ kowanie działek członkom PZD. Niestety niektóre OZ jak opolski czy poznański, które podejmuje także decyzje o dzierżawieniu terenów przez ROD. 9. Na wniosek zarządów ROD okręgi dokonują zmian w planach zagospodarowania, w których działki nieza‑ gospodarowane stają się terenami ogólnymi służącymi ogółowi działkowców, powiększenie terenów ogólnych, budowa parkingów i miejsc postojowych, placów zabaw czy miejsc rekreacyjno­‑wypoczynkowych dla działkow‑ ców Kalisz, Legnica, Małopolski, Podkarpacki. 10. Decyzje o zmniejszeniu opłat pobieranych od nowych działkowców podejmują okręgi małopolski i święto‑ krzyski. 11. Bardzo ważnym elementem mającym wpływ na za‑ interesowanie działkami w ROD jest poprawa bezpie‑ czeństwa na terenie ogrodów.

– łącznie w latach 2002-2006 Związek oddał właścicie‑ lom gruntów 166,65 ha w 55 ROD. W tym OZ: – w Elblągu zwrócił 1,41 ha, w Kaliszu 0,68 ha, w Ko‑ szalinie 0,9 ha, w Lublinie 6,85 ha, w Legnicy 5,63 ha, Łódzki 17,68 ha, Małopolski 0,85 ha, Mazowiecki 53,79 ha, w Opolu 5,55 ha, w Poznaniu 0,41 ha, Pod‑ karpacki 0,41 ha, Podlaski 2,53 ha, w Słupsku, 0,24 ha, Śląski 0,04 ha, Świętokrzyski 2,95 ha, ToruńskoWłocławski 1,08 ha, we Wrocławiu 4,51 ha, Sudecki 52,57 ha, w Zielonej Górze 8,55 ha. Były to przede wszystkim tereny położone na odręb‑ nych działkach geodezyjnych, niezagospodarowane przez działkowców i Zarządy ROD. Dzięki takiej sytuacji istnia‑ ła możliwość ich zwrotu bez ponoszenia kosztów wydzie‑ lenia geodezyjnego, a właściciele gruntów Skarb Państwa lub gmina finansowały koszty czynności prawnych. 2. Wszystkie OZ wykazują, że temat wolnych terenów przedstawiany był na Prezydium OZ, natomiast 7 OZ stwierdza, że problem działek i terenów niezagospodaro‑ wanych poruszany był również na zebraniach OZ. Jedynie niektóre okręgi wskazują na działania, jakie zamierzają podjąć w tej sprawie i tak: częstochowski przyjął nieza‑ gospodarowany teren ROD do Otwartego Długofalowego Programu ROD jako budowę nowego ROD, łódzki część niezagospodarowaną chce przeznaczyć na zbiornik wod‑ ny, mazowiecki i toruńsko włocławski uznają tereny wol‑ ne jako rezerwę dla likwidowanych ROD, okręgi kaliski, podlaski, świętokrzyski, warmińsko- mazurski, sudecki i częściowo opolski oraz mazowiecki przedstawiły zamiar przekazania terenu gminie. 3. Okręgi nie posiadają aktualizowanej bazy danych o wolnych działkach w poszczególnych ogrodach. 4. Najczęściej wykorzystywaną formą informowania o wolnych działkach jest wywieszanie przez ogrody informacji na tablicach w ROD w OZ. 5. W wielu okręgach podstawową formą regulowania spraw powierzchni niezagospodarowanej jest zmniejszanie powierzchni do składki o działki niezagospodarowane. 6. Okręgi podejmują działania promocyjne w lokalnych me‑ diach, samorządzie terytorialnym, Rejonowych Urzędach Pracy, zakładach pracy w miejscowościach, w których są wolne działki, wykazują okręgi: lubelski, kaliski, łódzki, słupski, świętokrzyski dodatkowo udostępnianie działek osobom niepełnosprawnym w ramach zajęć rehabilitacyj‑ nych wykazuje OZ w Legnica, propozycje zagospodarowa‑ nia działek przez bezrobotnych Szczecin i Zielona Góra. 7. Zdaniem okręgowych zarządów modernizacja infra‑

WNIOSKI: 1. Konieczna jest analiza powodów takiego stanu rzeczy i ustalenie metod zapobiegania opuszczaniu działek przez użytkowników. 2. Konieczna jest szeroka promocja Związku i ogrodów i propagowanie wypoczynku na działkach, aby zachę‑ cić mieszkańców do zagospodarowywania wolnych działek. 3. Konieczne jest podjęcie działań poprawiających bez‑ pieczeństwo na działkach i w ogrodach, jako istotnego powodu opuszczania działek i ogrodów. Ogród służy do wypoczynku i rekreacji. W przypadku, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo i mienie użytkowników działek, działkowcy zwłaszcza osoby starsze, w obawie o swój spokój rezygnują z działki. 4. Słabe zainteresowanie pozyskiwaniem działek przez działkowców z ogrodów likwidowanych. Okręgowe zarządy wykazują zbyt małe zainteresowanie pozy‑ skaniem jak największej grupy tych działkowców ze zlikwidowanych terenów. 5. W przypadku terenów wolnych, niezagospodarowanych od lat należy zwrócić je właścicielowi i wygasić prawo Związku do takiego terenu. 6. Konieczna jest ścisła współpraca z władzami samo‑ rządowymi i organizacjami społecznymi, mająca na celu promocję działek rodzinnych wśród lokalnych społeczności.

Załączniki: 1. Tabela nr 1 2. Tabela nr 2 Opracował: Wydział Gospodarki Gruntami

Warszawa dnia 15 marca 2007 r. 12

13

2799

21 097

Słupsk

Sudecki*

Szczecin

Śląski

Świętokrzyski

Toruńsko-Włocławski

Warmińsko-Mazurski

Wrocław

Zielona Góra

Razem

18.

19.

20.

21.

22.

23.

24.

25.

26. 812,52

140,00

35,00

10,00

0

66,30

10,10

45,27

9,88

19,84

3,01

26,00

18,68

62,42

36,39

52,24

0

12,31

0

75,40

40,22

6,78

37,27

83,99

7,13

5,05

9,24

powierzchnia

2002 r.

34 677

3224

1615

265

0

2510

336

2995

6651

530

398

690

432

1970

2630

798

394

391

2376

1721

944

320

243

2362

219

167

496

liczba działek

1 293,21

157,00

51,00

10,60

0

80,82

10,33

112,48

212,00

19,84

16,54

25,00

20,63

67,49

78,91

44,32

11,82

12,31

116,86

72,40

37,70

9,15

7,94

86,53

7,13

5,32

19,09

powierzchnia

2003 r.

37 564

3167

1584

180

0

2444

350

2881

6638

530

491

748

934

1923

4006

716

150

414

2737

1769

931

320

763

2966

219

167

536

liczba działek

1 435,04

149,00

50,00

7,20

0

78,24

11,11

116,45

209,00

19,84

19,97

27,11

40,75

66,06

141,96

38,46

5,66

12,99

127,86

74,05

36,57

9,00

43,92

113,27

7,13

5,32

24,12

powierzchnia

2004 r.

*W OZ: Gorzów Wlkp. i Sudecki – powierzchnia działek nieużytkowanych w 2002 r. wg stanu org. za 2002 r. – liczbę działek wyliczono

1112

250

0

2146

326

1168

395

530

73

660

387

1822

1054

Poznań

988

0

391

17.

Małopolski

11.

Podlaski

Łódzki

10.

0

16.

Lublin

9.

1814

Podkarpacki

Legnica

8.

987

15.

Koszalin

7.

212

Piła

Kalisz

6.

1200

14.

Gorzów Wlkp.*

5.

2314

Opolski

Gdańsk

4.

219

13.

Elbląg

3.

92

158

Mazowiecki

Częstochowa

liczba działek

12.

Bydgoszcz

2.

Okręgowy Zarząd PZD

1.

Lp

38 393

3067

1647

160

0

2490

367

3636

6511

530

612

732

920

1950

3861

664

219

443

2737

1785

1082

320

947

2796

219

116

582

liczba działek

1 479,71

145,00

50,00

6,40

0

80,22

12,84

148,17

211,00

19,84

24,53

26,70

37,62

65,66

147,64

34,80

8,33

14,06

127,86

74,53

43,92

9,27

47,30

107,58

7,13

3,10

26,21

powierzchnia

2005 r.

Liczba i Powierzchnia działek nieużytkowanych w ROD (w ha)

TABELA NR 1. Liczba i powierzchnia działek nieużytkowanych w ROD w latach 2002-2006 wg danych OZ

42 663

3405

2455

145

54

2616

291

3511

8801

573

719

815

1099

1950

4001

664

234

405

2650

1439

1271

354

1106

2952

219

133

801

liczba działek

1 611,85

156,00

78,00

5,80

1,75

82,32

10,93

144,00

264,00

21,97

28,53

29,71

43,05

65,66

156,04

34,80

8,82

13,35

118,63

68,94

53,51

10,88

53,13

115,62

7,13

4,33

34,95

powierzchnia

2006 r.

14

17,08 2,50 0 0

23,50 5,87 5,35 2,90 4,81 59,05

0

Malbork, Gdańsk

Gorzów, Skwierzyna, Sulęcin, Drezdenko, Międzyrzecz

Ruszków, Turek

Leśna, Olszyna, Ścinawa, Lubań, Głogów, Legnica, Rzeszotary

Tomaszów Maz.

Warszawa, Radom, Płock

Brzeg, Lewin Brzeski, Kędzierzyn, Niemod‑ lin, Prudnik, Tułowice, Opole, Komprachci‑ ce, Strzelce, Paczków, Byczyna

Jarosław, Przeworsk, Przemyśl, Łańcut, Rzeszów

Sokółka, Siemiatycze, Bielsk Podl., Zamb‑ rów, Szczuczyn, Jedwabne, Suwałki, Puńsk

Szamotuły, Chrząstowo

Bielawa, Boguszów, Kłodzko, Jelenia G., Lądek, Mieroszów, Świebodzice, Jedlina, Świdnica, Wałbrzych, Ząbkowice, Strzegom, Srebrna Góra

Chełm Gryficki, Gryfice, Goleniów, Trzebia‑ tów, Szczecin

Gacki, Małogoszcz, Sandomierz

3. Gdańsk

4. Gorzów Wlkp.

5. Kalisz

6. Legnica

7. Łódzki

8. Mazowiecki

9. Opolski

10. Podkarpacki

11. Podlaski

12. Poznań

13. Sudecki

14. Szczecin

15. Świętokrzyski

0

M

P

1,40 M

M

M

2,0 P

P

M

M

P

402,59

5,43

5,40

4,48

18,34

85,85

12,85

45,20

0,72

20,32

0

1,50

18,96

4,14

49,60

3,19

55,91

70,70

powierzchnia w ha

Użytkowanie wieczyste

Problem terenów wolnych nie występuje w OZ: Bydgoszcz, Koszalin, Lublin, Małopolski, Piła, Słupsk, Śląski, Wrocław i Zielona Góra

130,52

17. Warmińsko-Mazurski Sępopol, Piecki

17,77 ha P +112,75 M =

0

16. Toruńsko-Włocławski Łęg Włocławek

0

5,00

4,46

Elbląg, Orneta podm, Braniewo

M-miejski P-podm.

powierzchnia w ha 0

Status

Użytkowanie

2. Elbląg

Miejscowość

Częstochowa

Okręgowy Zarząd PZD

1. Częstochowa

Lp

Status prawny terenu

TABELA NR 2. Wykaz terenów wolnych – niezagospodarowanych przez PZD wg danych OZ

Podjęte działania

uzgodnienia z UMiG o zwrot

rezerwa dla likwidow. ROD

rozmowy z samorządem lokalnym

zwrot terenu na rzecz gmin

brak ustaleń

zamiar zwrotu gminie

brak ustaleń

zrzeczenie na rzecz gm Biała

6,0 ha zamiar zwrotu gminie 17,5 rezerwa dla likwid. ROD

urządzenie zbiorników wodnych na części niezagospodarowanej

zamiar zwrotu gminie

brak ustaleń

przyjęty ODPRM

= 69,70 P + 332,89 ha M

M

M

M

M

M

P

P

M

12,81 M

0

M

M

P

M

M

M

M

M-miejski P-podm.

Status

6. Wystąpienia Antoni Falkowski – OZ PZD Sudecki Koleżanki, Koledzy Na terenie Okręgu Sudeckiego wolne działki i wolne tereny stanowią od kilku lat niezwykle istotny problem. Według stanu na koniec 2006 r. powierzchnia wolnych terenów i wolnych działek wyniosła 264 ha, co daje 8800 statystycznych działek. 10 % z tego jest czasowo wolnych, istnieją szanse ich zagospodarowania są i będą w tym zakresie podejmowane działania. Przyczyny narastania tego zjawiska w naszym Okręgu są wielorakie, między innymi: w wielu miastach naszego okręgu części ogrodów były przeznaczane pod uprawy polowe,gdzie uprawiano kartofle, zboża, koniczynę buraki pastewne itp. Płody te służyły następnie jako pasze dla hodowanych kur, królików, a bardzo często świń. Ho‑ dowle te zanikły do czego w istotny sposób przyczynili się złodzieje. Tereny ogrodów wykorzystywane do powyższych celów pozostają wolne. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna w takich miastach jak Wałbrzych, Boguszów –Gorce, Jedlina Zdrój. Świebodzice, Nowa Ruda i Bielawa. Przedstawione tu źródło powstawania wolnych działek mamy już za sobą, z tego tytułu nie będzie już przybywało wolnych działek i terenów. Kolejną przyczyną rezygnacji i porzucania działek są kradzieże, dewastacje i podpalenia. Dotyczy to większości ogrodów położonych na obrzeżach miast. Porzucenie 1, 2, 3 działek powoduje, że w krótkim czasie porzucane są kolejne, gdyż te wcześniej porzucone są miej‑ scem penetracji i pobytu złodziei i meneli. Niewiele daje zwracania się o interwencję do Policji, Straży Miejskich. Jedną z przyczyn przybywania wolnych działek w Wał‑ brzych i Boguszowie –Gorcach jest nielegalne wydo‑ bywanie węgla w tzw. biedaszybach. Tereny ogrodów są dla kopaczy źródłem zaopatrzenia w drewno słupki metalowe, siatki wykorzystywane dla zabezpieczenia tuneli drążonych w poszukiwaniu węgla. Sąsiedztwo takie nie jest czynnikiem zachęcającym do posiadania działki na takim ogrodzie. Zdarzają się również

przypadki poszukiwania a nawet wydobywania węgla na terenie ogrodów. Jeden z terenów Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Zagłębie” w Wałbrzychu został zdewasto‑ wany przez zorganizowane grupy kopaczy węgla. Na nic się zdały interwencje w Policji, Straży Miejskiej, Prokura‑ tury, Urzędu Górniczego, jak również u władz miasta. Sytuacja taka miała miejsce przed kilku laty. Obecnie trwają próby przekazania tego zdewastowanego terenu miastu. Jednak miasto żąda uporządkowania tereniu. Istotną przyczyną przybywania wolnych działek jest odchodzenie starszych wiekiem działkowców i brak ko‑ lejnych uzytkowników. Jest to stała tendencja i w naszym okręgu szacować można, że jest ona źródłem od 250 do 500 wolnych działek. Sprawa wolnych działek i terenów w okręgu sudeckim jest na bieżąco analizowana i była jednym z tematów posiedzeń Okręgowego Zarządu i jego Prezydium. Wszystkie tereny wolne i zbędne nie rokujące ich zagospodarowania są prze‑ kazywane na rzecz gmin Na przestrzeni ostatnich trzech lat przekazano gminom 33ha wolnych terenów, a w najbliższym czasie zostanie przekazanych kolejnych 55ha. Problem wyzbywania się wolnych terenów i działek nie jest sprawą prostą, bowiem: 1. gminy nie mają obowiązku przyjmowania każdego zrzeczenia się praw do gruntów, 2. gminy niechętnie przyjmują a najczęściej odmawiają przyjęcia terenów obciążonych roszczeniami dział‑ kowców czy Związku, 3. proces przybywania wolnych działek jest procesem niekontrolowanym zdarza się, że na kilkuhektarowym wolnym terenie użytkowana jest 1-2 działki, a to już blokuje możliwość pozbycia się tego terenu. Z wymienionych względów proces przekazywania wolnych terenów, co do których nie ma perspektyw wy‑ korzystania ich na cele ogrodów działkowych, będzie realizowany jeszcze przez wiele lat. Dziękuję za uwagę.

Szczawno Zdrój, dnia 20.03.2007 r.

Edward Grabowski – Sekretarz OZ PZD w Szczecinie Sytuacja niezagospodarowanych terenów w ogrodach oraz zjawisko wolnych działek w Okręgu Szczecińskim przedstawia się następująco: 1. Według informacji otrzymanych od Zarządów ROD problem ten dotyczy 68-u ogrodów, co stanowi 144

ha i 3511 działek. Liczby te wskazują na zjawisko niepokojące, ponieważ sytuacja porzuconych działek rozpoczęła się w roku 2000 i do roku 2005 była to tendencja wzrostowa. Problem ten dotyczy 15-u ogro‑ dów, w pełni zagospodarowanych, natomiast pozostałe 15

ogrody oprócz porzuceń działek posiadają tereny nie‑ zagospodarowane od ponad 20 lat. 2. Dla przypomnienia informujemy, że uchwała nr 50 Rady Ministrów z dnia 6 marca 1982 r. w sprawie rozwoju ogrodnictwa działkowego do roku 1985 nakładała na terenowe organy administracji państwowej przekazywanie gruntów pod ogrody działkowe między innymi dla woje‑ wództwa szczecińskiego wzrost był przewidywany o 1300 ha. Wszak tej liczby nie osiągnęliśmy to i tak przejętych gruntów nie byliśmy w stanie zagospodarować. Po prostu społeczne zapotrzebowanie było znacznie mniejsze. Przyjmowaliśmy tereny o statusie stałym jak też i tereny w czasowe użytkowanie. Tereny przejmowano z „marszu”, bo taka była potrzeba chwili. To się obecnie mści, ponieważ część tych terenów wymaga melioracji i rekultywacji. 3. Na wymienione 68 ROD 43 ogrody są w wieczystym użytkowaniu PZD, 4 ogrody czasowe w 2000 roku uzyskały status ogrodu stałego. 4. Porzucanie działek następuje przeważnie w małych miejscowościach, gdzie dostrzega się duże bezrobocie oraz ubożenie społeczeństwa. Członkowie Związku „starzeją się”, brak następców. 5. Sytuacja pustostanów ogarnia tereny nieatrakcyjne. W wielu gminach ziemi jest pod dostatkiem, głównie po pegeerowskie grunty. Lokalizacja ogrodów w takich gminach nie rokuje pełnego ich zagospodarowania. 6 ogrodów z terenami niezagospodarowanymi i porzucony‑ mi działkami przejęliśmy z okręgu gorzowskiego. Część terenów niezagospodarowanych nie ma żadnych szans na prawidłowe ich użytkowanie, czego przykładem mogą być tereny w miejscowościach: Dębno, Węgorzyno, Dębostrów k/Polic, Lipiany, Płoty, Dobrzany, Runowo Pomorskie, Pyrzyce, Suchań, Gryfice, Goleniów, Masze‑ wo, Trzebiatów, Gryfino, Łobez, Drawno i Resko. 6. W wielu przypadkach porzucone działki stanowią nie‑ regularne „szachownice”, co stwarza trudne sytuacje, do ewentualnych rezygnacji z terenów na rzecz gmin. Utrudnienie mogą stanowić podziały geodezyjne, któ‑ rych nie wolno dokonywać na terenach ogrodów, które w planach zagospodarowania przestrzennego posiadają zapis funkcja – ogród działkowy. Czynności te mogą być dokonywane po podjęciu przez radę gminy lub miasta uchwały o zmianie w planie zagospodarowania. Problem kolejny to taki, że gminy nie są zainteresowane przejmowaniem nieatrakcyjnych terenów. 7. W tym temacie wyraził chęć rozmowy i działań Burmistrz Lipian, gdzie w użytkowaniu PZD znajduje się 29 działek geodezyjnych, zlokalizowanych po całym mieście, z któ‑ rych 23 to enklawy ogrodowe od dwóch do kilkunastu działek, które w większości są nie użytkowane. 8. Na dzień dzisiejszy można by zwrócić gminom ok. 30 ha. Wymagałoby to jednak poniesienia znacznych

kosztów na prace geodezyjne i czynności notarialne. 9. Przyjęty i wdrażany Otwarty i Długofalowy Program Rozwoju i Modernizacji ROD jest czynnikiem, który dozbraja i uatrakcyjnia ogrody, wpływa to na większe zainteresowanie działkami. Pełny zakres potrzeb oraz stan zagospodarowania ogrodów wyniknie po zakoń‑ czeniu przeglądów lustracyjnych. Uzyskany obraz tych ogrodów i wszelkie działania remontowe i inwestycyjne wpłyną na poprawę obecnej sytuacji. Z dokonanych już przeglądów wynika, że zagospodarowanie ogrodu zależy czy ogród posiada biuro oraz prąd i wodę. 10. Odnośnie realizacji uchwały Krajowej Rady PZD z dnia 22.02.2002 roku w sprawie wolnych terenów i wolnych działek pragniemy poinformować, że nie dopełniono jej postanowień, szczególnie zwrotu tere‑ nów właścicielowi do 30.06.2002 roku – termin był zbyt krótki. Uchwała dotarła do OZ w miesiącu marcu, a ponadto rok 2002 był rokiem przygotowań do Zjazdu Okręgowego. 11. Negatywnym czynnikiem, który spowolnił popyt na działki w Szczecinie, było sporządzenie projektu planu zagospodarowania przestrzennego miasta Szczecina, który zakładał likwidację całkowitą lub częściową 53 ROD. 12. Pogarszający się stan bezpieczeństwa w ogrodach odstrasza nowych użytkowników działek i powoduje rezygnację z działki dotychczasowych działkowców. 13. Często społeczeństwo nie wie, że są jeszcze ogro‑ dy, które mają wolne działki i jak je można otrzymać. Przykładem jest tutaj ROD „Rekreacja” w Szczecinie, który posiada ponad 80 wolnych działek. Ogród o stałej lokalizacji niezagrożony likwidacją. Po serii artykułów w gazecie regionalnej „MM Moje Miasto” w Szczecinie na temat ogrodu oraz informacji o wolnych działkach i opłatach, jakie trzeba wnieść w celu otrzymania działki Zarząd ogrodu przeżywa swoisty najazd chętnych. W cią‑ gu miesiąca przydzielono 20 działek i nadal przychodzą kolejni chętni. Nawet rezerwują działki telefonicznie. 14. Rok 2006 pokazał, że sytuacja zaczyna się polepszać, czego efektem jest przydział 2387 działek dla nowych użytkowników. 15. W ogrodach, które zdaniem OZ mają szanse zaktywi‑ zowania działania na rzecz zagospodarowania wolnych działek, należy problem nagłośnić na walnych zebraniach, przez Zarządy ROD przekazać szczegółowe informacje do OZ dotyczące ilości, stopnia zagospodarowania działek oraz precyzyjnych kontaktów z osobami odpowiedzial‑ nymi za realizacje zagadnienia. Przesłane dane posłużą przygotować pełną informację dla Prasy, Radia, TVP, Internetu. Program taki musi być prowadzony wspólnie z samo‑ rządami gmin i organizacjami pozarządowymi.

16

Moje Miasto SZCZECIN z dnia 15 lutego 2007 r. „Ogródki do wzięcia” Mają powierzchnię od 300 do 500 metrów kwadrato‑ wych, niektóre altanki, prąd, wodę oraz krzewy i drzewa. Niszczeją, dlatego prezes ogrodów poszukuje nowych właścicieli. Działki leżą na terenie Rodzinnych Ogrodów Działko‑ wych „Rekreacja”. Dotychczasowi właściciele nie mogli się nimi dłużej opiekować ze względu na podeszły wiek. Hałas z biegnącej w pobliżu autostrady A6 zagłuszają gęsto rosnące drzewa, wzdłuż ogrodzenia płynie strumyk Sąsiedzi są bardzo uprzejmi Państwo Urbańscy są jednymi z pierwszych działkow‑ ców, którzy zaczęli gospodarować w Kluczu. – Byliśmy młodym małżeństwem, kiedy wiosną 1981 roku dostaliśmy ogródek – opowiada Maciej Urbański. – Działki rozdzielano między pracowników „Wiskordu” jednostki wojskowej i Akademii Rolniczej. Dziś każdy może je mieć. Urbańscy osuszyli podmokły teren przekopując darń i wycinając sitowie. – Chciało mi się płakać, bo wody było po kostki – opo‑ wiada Iwona Urbańska – praca nie była bezcelowa, torfowa ziemia jest bardzo żyzna. Szybko posadziliśmy drzewka i krzewy, choć w ogóle nie znaliśmy się na gatunkach grusz i jabłoni. Sadziliśmy wszystko, co mieliśmy pod ręką. Kilka przydatnych porad dał Urbańskim sąsiad, który wy‑ tłumaczył, kiedy, należy przycinać i opryskiwać drzewka. Po około czterech latach doczekali się pierwszych owoców. Wcześniej obrodziły truskawki, których smaku nie zapomną do dziś. W 1985 r. zbudowali altankę, mają prąd i bieżącą wodę. Maciej Urbański zamontował kabinę prysznicową,

wstawił łóżka, więc na działce można nocować w ciepłe weekendy. Zrobił również oczko wodne i wpuścili rybki. Któregoś lata czapla zjadła dorodniejsze okazy. Kiedy w latach 90 sąsiedzi wymieniali okna Maciej Urbański wykonał z nich szklarnię. Zespawał metalowe elementy, a w środku posadził krzewy pomidorów i papryki. Razem z żoną soczyste i świeże warzywa jedzą aż do grudnia. Na ogrodach w Kluczu sąsiedzi częstują się plonami, dzielą się też cebulkami nowych roślin. Spotykają się na wspólnych biesiadach, wspólnie witają i żegnają sezon. – Gdy byłam młoda i patrzyłam jak mama plewi w ogródku, uciekałam od takiej pracy. Teraz nie zrezygnowałabym z działki – dodaje Urbańska. Co zrobić, żeby mieć działkę? Udać się do biura ogrodów przy ulicy Polarnej 2, otwar‑ tego w każdą środę od 11 do 19 i wybrać wolną działkę z rejestru. Złożyć deklarację członkowską do PZD. Ile to kosztuje? Po wyborze ogrodu należy zapłacić 150 zł wpisowego (roczna prenumerata „działkowca” i szkolenie z hodowli i pielęgnacji roślin), 479 zł. opłaty inwestycyjnej, raz w roku 100-120 zł opłaty za działkę. O szczegóły moż‑ na pytać pod numerami telefonów: 0-91 852-13-76 lub komórkowym 0-500 075 226. Jak dojechać? Autobus linii 55 kursuje, co 20 min. Należy wysiąść na przystanku końcowym „Autostrada” i przejść pod wia‑ duktem. Po lewej stronie znajduje się brama do ogrodów „Rekreacja”. /-/ Joanna Piskorowska

Obserwator zachodniopomorski – październik 2004 „Komu działkę?” Blisko 170 ogródków działkowych na Wyspie Pu‑ ckiej w Szczecinie czeka na gospodarzy. Bezskutecznie, o czym przekonuje gęstwina chwastów, wybujałych na dwa metry. Wyspa Pucka, to teren położony niemal w centrum miasta, niedaleko dworca PKP Szczecin Główny. Poza stałymi mieszkańcami i dzialkowiczami, niewielu miesz‑ czuchów postawiło tam stopę choćby raz. Ba, niewielu trafiłoby tam bez przewodnika. Czy mają czego żałować? Niekoniecznie. A stali bywalcy też są zadowoleni. Przy‑

najmniej jest spokój i śmieci jeszcze nie tak dużo jak w Lasku Arkońskim. Wzorcowe Kilka zespołów działek funkcjonuje na Wyspie Puckiej. Gleba tam przeważnie torfowa, wilgotna, zdaniem wielu, choć nie wszystkich, w sam raz pod uprawę warzyw. To tam miasto zamierzało przeprowadzić działkowców z ogrodu przy stadionie Pogoni. Wyznaczono obszar o powierzchni ponad 12 hektarów. Przysposobienie go do potrzeb przyszłych użytkowników kosztowało 6 mi‑ 17

lionów złotych. Dużo. Ale zakres wykonanych robót był niemały. Teren został zmeliorowany, następnie podzielony na 190 działek, wielkości od 300 do 500 mkw. Do każdej doprowadzono instalację wodną i elektryczną. Całość jest ogrodzona płotem z siatki stalowej. Furtki i bramy zamykane na klucz. Zadbano też o drogi. Dojechać można od ul. Marynarskiej i od Wiejskiej. I prawdziwy luksus w naszej ogrodowo­‑działkowej rzeczywistości: parkingi. Utwardzone, ogrodzone, zamykane.

1500 + 500 + 150, razem 2150 złotych. Tyle trzeba za‑ płacić za nową działkę na Wyspie Puckiej – mówi Tadeusz Jarzębak, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców. Dla emeryta czy bezrobotnego – bo takie osoby są najbardziej zainteresowane – to duża suma. I to prawdopodobnie jest powodem nikłego zainteresowania tymi ogródkami. Inna sprawa, że ludzie po prostu mieszkają na działkach. Jedni z konieczności, inni, bo wśród zieleni przyjemniej niż w betonowcu. I takich wciąż przybywa. A na Wyspie Puckiej grunt podmokły, niestabilny i postawienie domu typu willamariana jest niemożliwe. A przynajmniej trud‑ niejsze jest niż gdzie indziej. To są działki dla działkowców. Prawdziwych.

Niechciane Takie przygotowanie terenu pod ogród działkowy jest rzadkością nie tylko w Szczecinie, ale w całej Polsce. A jednak blisko 170 działek wciąż nie ma gospodarza, bo ci, dla których był przygotowywany, zostają na działkach przy stadionie Pogoni.

/-/ Jer

Kurier Szczeciński z dnia 29 lipca 2004 „Działkowcem być” Jeśli ktoś chciałby zostać działkowcem, może to zro‑ bić w Szczecinie bez większego kłopotu. A jeśli nie ma jakichś specjalnych wymagań, co do lokalizacji działki, może taką dostać praktycznie od ręki. Bycie działkowcem to jednak nie tylko prawa, ale również obowiązki. Szczeciński okręg Polskiego Związku Działkowców obejmuje ogrody leżące na terenie dawnego województwa szczecińskiego.- Koszalin ma swój oddział. – Zrzeszamy ponad 51 tysięcy osób – mówi Edward Grabowski, sekretarz Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Działkowców – Należy do nas 186 ogrodów działkowych. W ostatnim roku zanotowaliśmy niewielki wzrost liczby członków. Jeśli ktoś chce zostać działkowcem, może się zgłosicie siedziby OZ PZD przy ul. Kaszubskiej 57 w Szczecinie (koło Medicusa) i powiedzieć, że chciałby dostać działkę. Prawdopodobnie będzie musiał krócej lub dłużej pocze‑ kać na taką, która mu się spodoba. – Staramy się, aby ludziom było jak najwygodniej dojeżdżać do swoich działek – mówi Edward Grabowski. – Dlatego nie narzucamy lokalizacji i konkretnego gruntu.

Bo jedni chcą uprawiać warzywa; inni wypoczywać; Dajemy, więc kontakty do prezesów poszczególnych ogrodów działkowych. Zazwyczaj coś się w końcu, znajduje, w ramach zamiany albo po rezygnacji. Ale są też jeszcze miejsca, w których można dostać działkę do zagospodarowania od zera. To ogrody w pół‑ nocnych dzielnicach Szczecina oraz na Wyspie Puckiej. Jeśli komuś te rejony odpowiadają, dostanie działkę niemal od ręki. Bycie działkowcem to jednak nie tylko prawo do ka‑ wałka ziemi. To również pewne obowiązki: – Przede wszystkim działkowiec musi uprawiać swoją działkę zgodnie z zasadami obowiązującymi w konkretnym ogrodzie – mówi Tadeusz Jarzębak, prezes OZ PZD. – Powinien też uczestniczyć w życiu społeczności działkowców. No i mus­‑i płacić składkę. Obecnie wynosi ona 12 gr. za metr kwadratowy działki. Z wpłacanych przez działkowców składek 65 proc. zostaje na potrzeby ich macierzystego ogrodu, 5 proc. jest przeznaczane na fundusz zapomogowy. Reszta jest dzielona pomiędzy zarząd okręgowy i centralny. /-/ bez podpisu

Moje Miast Zdroje – Podjuchy – 15 marca 2007 r. „Nowi na grządkach” Ośmiu Czytelników „MM” zostało działkowcami, po tym, jak napisaliśmy, że można zaopiekować się ogrodami niszczejącymi z braku właścicieli.

Rodzinne Ogrody Działkowe „Rekreacja” przeżywają prawdziwe oblężenie. Takiego zainteresowania nie było 18

od czterech lat. Ludzie przychodzą do biura, biorą wykazy działek i wracają zdecydowani. – Ku mojemu zdziwieniu znaleźli się chętni na działki od dawna opuszczone – przyznaje Tomasz Olkuski, prezes ROD „Rekreacja”. Wolne są jeszcze 73 ogrody o powierzchni od 300 do 500 metrów kwadratowych, z altanami, prądem i wo‑ dą. Żeby stać się gospodarzem działki wystarczy udać się do biura ROD „Rekreacja” przy ulicy Polarnej 2. W związku z otwarciem sezonu jest czynne w środy od 12 do 19 i w sobory od 10 do 14. Najlepiej dojechać

autobusem linii 55 do przystanku końcowego „Auto‑ strada” w Kluczu. Z wykazu działek można wybrać tę o powierzchni naj‑ bardziej odpowiadającej naszym możliwościom, obejrzeć i ewentualnie zdecydować się na dzierżawę. Nie jest ona ograniczona w czasie, więc można zaplanować zagospo‑ darowanie ogrodu na długie lata. Żeby stać się posiadaczem działki należy wpłacić 150 złotych wpisowego i 479 zł opłaty inwestycyjnej. Można zapłacić w ratach. Za działkę zapłacimy 100-120 złotych rocznie, w zależności od jej wielkości. /-/ Joanna Piskorowska

Zygmunt Wójcik – OZ PZD Świętokrzyski Informacja w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek w Rodzinnych Ogrodach Działkowych na terenie działalności OZŚ PZD w Kielcach. Z analizy danych za lata 2002-2006 wynika, że ilość wolnych działek na terenie naszej działalności systema‑ tycznie wzrasta. Najwięcej wolnych działek występuje w Kielcach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Kazimierzy Wiel‑ kiej, Kunowie. Przyczyny mające wpływ na występowanie wolnych działek są różne w zależności od rejonu, miejsca usytuowania ogrodu i stanu jego zagospodarowania. Główne przyczyny występowania wolnych działek to: – starzenie się działkowców i brak następców do objęcia wolnych działek, – małe zainteresowanie działkami w ogrodach, w któ‑ rych występują braki podstawowej infrastruktury ogrodowej, zarówno w miejskich, jak i w podmiej‑ skich ROD, co związane jest z brakiem możliwości pozyskania środków finansowych na uzbrojenie te‑ renów, – utrudniony dojazd i dojście do ogrodów znacznie oddalonych od dzielnic mieszkaniowych i braku do‑ godnych połączeń z ROD środkami komunikacji miejskiej, – nieuregulowane stosunki wodne gruntów, na których zorganizowane są ogrody, co utrudnia zagospodaro‑ wanie działek i przynosi znaczne straty w uprawach w latach przekropnych, – rezygnacja z działek w byłych ogrodach przyza‑ kładowych, których funkcjonowanie związane by‑ ło z patronackimi zakładami pracy świadczącymi pomoc działkowcom w zagospodarowaniu działek i ogrodów, – usytuowanie ogrodów na terenach nieatrakcyjnych, trudnych do zagospodarowania (grunty skaliste, pod liniami wysokiego napięcia, zlokalizowane nad brze‑ gami nieuregulowanych koryt rzek, często zatapiają‑ cych działki),

– lokalizacja ogrodów w rejonach o nasilonej produkcji ogrodniczej, – zubożenie ludności i ograniczone możliwości pono‑ szenia kosztów związanych z użytkowaniem i zago‑ spodarowaniem działek – niepłacenie składek człon‑ kowskich i innych opłat na rzecz ogrodu przez kilka lat jest następstwem wykluczenia działkowców ze Związku i pozbawienie prawa użytkowania działki uchwałami Zarządów ogrodów, – zastraszanie działkowców przez grupy młodych ludzi, palenie altan, niszczenie własności działkowców, nagminne kradzieże, a nawet śmiertelne pobicia użyt‑ kowników działek, – lokalizacja ogrodów w rejonach, w których występują tereny tzw. serwituty- wspólnoty wiejskie, które są wolne od opłat i dostępne do uprawy o nieograniczo‑ nej powierzchni. Wolne tereny niezagospodarowane od początku przeję‑ cia w użytkowanie: 1. ROD „Pod Czubatką” w Małogoszczy – teren wykupiony przez Cementownię „Małogoszcz” dla pracowników cementowni o łącznej pow. 6,61 ha – 99 działek, pozostających w wieczystym użyt‑ kowaniu PZD. Na powyższym terenie o pow. 5,18 ha zagospodarowanych jest 76 działek. Z ogólnej powierzchni przejętego terenu 3 działki geodezyjne o pow. 1,43 ha (23 działki) stanowią odrębną całość i bez konieczności wydzielenia geodezyjnego istnieje możliwość zwrotu właścicielowi tj. Urzędowi Miasta i Gminy w Małogoszczy. 2. ROD „Pod Skałą Gipsową” w Gackach – teren przejęty w wieczyste użytkowanie od Zakładu Przemysłu Gipsowego „Dolina Nidy” w Gackach w 1997 r. o łącznej pow. 3,47 ha – 65 działek wraz 19

z użytkownikami – pracownikami zakładu. W wyniku przekształceń własnościowych z działek zrezygnowa‑ ło 44 użytkowników. Rezygnacja z działek nastąpiła z terenu znacznie oddalonego od osiedla mieszka‑ niowego. Teren ten obejmuje 6 działek geodezyjnych o łącznej pow. 2,26 ha. Istnieje możliwość zwrócenia terenu właścicielowi nieruchomości bez ponoszenia nakładów finansowych. 3. ROD „Nadbrzezie” w Sandomierzu – teren przejęty od Starosty Sandomierskiego o pow. 0,80 ha decyzją z dnia 27.08.2004 r. jako teren za‑ mienny za zlikwidowaną część ogrodu w związku z regulacją rzeki Wisła. Teren ten nie był i nie będzie zagospodarowany ponieważ użytkownicy działek ze zlikwidowanej części ogrodu zrezygnowali z przeję‑ cia działek zamiennych albo przenieśli się na działki wolne w innych ogrodach. Istnieje możliwość zwrotu terenu właścicielowi nieruchomości bez ponoszenia nakładów finansowych.

– opracowywanie planów modernizacji ogrodów celem dostosowania do obecnych warunków i potrzeb, – upowszechnianiem roli działek dla społeczeństwa miast i osiedli, – podnoszenie estetyki ogrodów i działek oraz popra‑ wę stanu ich zagospodarowania poprzez szkolenia z zakresu ogrodnictwa, konkursy, rozwój zbiorowego zaopatrzenia działkowców, – organizowanie ochrony mienia działkowców przez służby bezpieczeństwa z udziałem działkowców, zle‑ cenia ochrony wyspecjalizowanym służbom ochro‑ niarskim dla poprawy bezpieczeństwa. Podejmowane były również rozmowy z samorządami terytorialnymi w sprawie przejęcia niezagospodarowa‑ nych terenów w ROD: a) w Ostrowcu Świętokrzyskim w 2006 r. przepro‑ wadzono komisyjny przegląd wszystkich ogrodów z udziałem przedstawicieli Okręgowego Zarządu i Urzędu Miasta w obecności Prezesów ROD. W wy‑ niku tych przeglądów określone zostały potrzeby ogrodów i wykazane trudności w zagospodarowaniu wolnych terenów i działek. Cel jaki został postawiony nie został osiągnięty z uwagi na zmianę Prezydenta w ostatnich wyborach samorządowych. Tematem tym został zainteresowany obecny Prezydent Miasta Ostrowca i w najbliższym czasie planowane jest spotkanie w tej sprawie. b) Wójt Gminy Masłów jest zainteresowany częścią terenów wchodzących w skład kompleksu ROD pod Wolą Kopcową. Dotychczas nie rozwiązano kwestii: zmiany planu zagospodarowania ogrodu, sposobu przemieszenia działkowców z terenów o znacznej ilości wolnych działek w dalszą część ogrodu i po‑ krycia kosztów, z tym związanych. c) Burmistrz Gminy w Kunowie nie jest zainteresowa‑ ny przejęciem terenu, gdyż nie dysponuje środkami finansowymi na wypłatę odszkodowań za składniki majątkowe działkowców, znajdujące się na działkach nadal użytkowanych przez działkowców. Wprowadzanie nowych użytkowników na działki. Średnio rocznie w ostatnim pięcioleciu wprowadzane jest od 400-500 nowych użytkowników. Aczkolwiek za‑ interesowanie działkami jest znaczne to jednak zbyt małe, aby zlikwidować powstałe pustostany. Nowi działkowcy wchodzą w zasadzie na działki w drodze wymiany użyt‑ kownika. W niewielkiej ilości tylko jako przejęcie działki opuszczonej w poprzednich latach.

Pozostałe tereny niezagospodarowane, na których są wolne działki znajdują się w środku ogrodów i wśród zagospodarowanych działek. Podejmowane działania celem likwidacji pustostanów. Temat wolnych działek był przedmiotem kilkakrotnych obrad na posiedzeniu Okręgowego Zarządu i jego Prezy‑ dium, na posiedzeniach Kolegiów Prezesów, na naradach z Prezesami Zarządów ogrodów i na zebraniach w ROD, na których szukano skutecznych sposobów zagospoda‑ rowania pustostanów. Wolne działki zainteresowanym osobom oferowano poprzez: zamieszczanie ogłoszeń na tablicach informacyjnych znajdujących się na tere‑ nach ogrodów, poprzez ogłoszenia w prasie „Echo dnia” i w mediach lokalnych Radio Kielce S.A., umieszczanie ogłoszeń o wolnych działkach w Rejonowym Urzędzie Pracy, zakładach pracy i innych instytucjach. Do innych zaleceń kierowanych do Zarządów ogrodów w zakresie zagospodarowania wolnych działek zaliczyć można: – dokonywanie zmian w planach przestrzennego za‑ gospodarowania ogrodów – dzielenie wolnych dzia‑ łek na połowę i zwiększanie powierzchni działek sąsiednich, – wprowadzanie nowych użytkowników działek z rocz‑ nym lub dwuletnim zwolnieniem z opłat, – podejmowanie działań związanych z poprawą infra‑ struktury w ogrodach, która jest potencjalnym czyn‑ nikiem pozyskania nowych osób zainteresowanych działkami,

20

Elżbieta Dziedzic – Prezes OZ PZD w Legnicy Wystąpienie w sprawie wolnych działek na terenie ROD w okręgu legnickim przedstawione na XXVI posiedzeniu Krajowej Rady PZD. Na podstawie corocznie prowadzonych przeglądów stanu zagospodarowania ogrodów i działek dokonywana jest ocena bezpośrednio w tych rodzinnych ogrodach dział‑ kowych, w których występują wolne działki. To zjawisko występuje na terenach zlokalizowanych w małych miejsco‑ wościach liczących do 5 tys. mieszkańców, gdzie ogrody powstały w latach 80, w oparciu o ówcześnie obowiązujące przepisy ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych. Nie można pominąć faktu, że były to ogrody urządzone i wyposażone w infrastrukturę przy udziale zakładów pracy na podstawie umów patronackich. Przekrój socjalny oraz wiek użytkowników działek był bardzo zróżnicowany. Większość członków PZD jest aktualnie w wieku pode‑ szłym, często są to renciści i emeryci, do których grona dołączyli bezrobotni. To co zauważyliśmy, to jedną z przy‑ czyn porzucania działek jest brak środków finansowych na utrzymanie infrastruktury na działce, nie wspominając o regulowaniu zobowiązań finansowych stosownie do przepisów związkowych. Dlatego zarządy ROD po wy‑ czerpaniu procedury formalnej sięgają po najsurowsze sankcje, a mianowicie pozbawienie członkostwa w PZD wraz z wygaszeniem prawa użytkowania działki. Jedną z przyczyn wolnych działek to jest ich porzucenie szcze‑ gólnie ma to miejsce w ogrodach, gdzie dojazd środkami komunikacji miejskiej jest zbyt kosztowny, a ponadto od miejsca przystanku trzeba pokonać odległość. W małych miejscowościach, które stają się oazą ciszy nagminnie bu‑ duje się domki jednorodzinne, gdzie dotychczasowi użyt‑ kownicy dziełek w ROD stają się ich właścicielami, zatem w ogrodach przybywa wolnych działek a chętnych na nie brak. Pomimo rozpropagowania na przestrzeni ostatnich lat uchwały Nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia 22 lutego 2002 r. zainteresowanie działkami jest sporadyczne. Nie oznacza to, że zarządy ROD zaprzestały zajmować się problemem. Najczęściej przyznają działki na czas okre‑ ślony zachowując postanowienia zawarte w przywołanej uchwale. Z relacji prezesów ROD wynika, że w czasowe użytkowane działki są zagospodarowane pod kątem upraw warzywniczych w krzewy owocowe i kwiaty. Po sezonie wegetacyjnym dotychczasowi ich użytkownicy występują z wnioskami ubiegając się o nadanie im prawa członka zwyczajnego, pomimo, że są użytkownikami działek w tym samym ogrodzie lub innym. Konsekwentnie przestrzegając § 67 ust. 2 Regulaminu ROD cyt. „Członek PZD oraz jego współmałżonek nie mogą ubiegać się o nadanie prawa użytkowania dodatkowej działki”. Jedną z przyczyn rezygnacji z działek lub ich porzuce‑ nia, to ich położenie i lokalizacja, jak również standard wyposażenia ogrodu. W ogrodach, z których odchodzą

dotychczasowi użytkownicy zamieniając działki w ogro‑ dzie o wyższym standardzie, obserwujemy, że zarządy ROD nie przejawiają aktywności w zakresie modernizacji terenów, jak i prowadzenie nowych inwestycji. Ta sytuacja może doprowadzić, że ogród będzie tylko wyłącznie z nazwy a nie z jego funkcjonowania. W per‑ spektywie okręg będzie zobligowany do przekazania nieruchomości na rzecz Gminy. W okręgu legnickim na dzień 15 marca br jest wolnych działek 1439 o łącznej pow. 68,94 ha, które wchodzą w skład 33 ROD, w tym 8 ogrodów na terenie aglomeracji wiejskiej, w których 629 działek użytkowali ówcześni pracownicy zlikwidowanych zakładów pracy i będący mieszkańcami wsi. Na powierzchnię łączną 68,94 ha składa się powierzchnia 20,5142 ha terenów wolnych – niezagospodarowanych, które stanowią odrębne tereny znajdujące się poza ogrodze‑ niem zagospodarowanych ogrodów i są zbędne. Szczegó‑ łowa informacja w przedmiotowej sprawie wraz z opisem terenu została przekazana do KR PZD 26 lutego 2007 r. Jakie działania podejmował OZ wspólnie z zarządami ROD w sprawie wolnych działek w konsekwencji, których w ostatnich 2-ch latach zmniejszyła się powierzchnia działek niezagospodarowanych o 5,59 ha: – na wniosek zarządów ROD Prezydium podjęło 18 uchwał zatwierdzających zmiany planu zagospodarowania m.in. na powiększenie terenów ogólnego użytku, w tym po‑ większenie placów rekreacyjnych, budowę parkingów i miejsc postojowych, wygospodarowanie części nieru‑ chomości na lokalizację siedzib zarządu, powiększenie indywidualnych działek do pow. zgodnie z ustawą. – działając na podstawie art. 14 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o Rodzinnych ogrodach działkowych, § 73 ust. 1 i 2 w związku z § 67 statutu PZD oraz § 13 ust. 5 regulaminu ROD Prezydium OZ zaproponowało zarządom ROD rozwiązania prawne przygotowując sto‑ sowny wzór uchwały, do którego została załączona treść Porozumienia. Należy sądzić, że te dokumenty ułatwią sformalizowanie, zgodnie z prawem związkowym prze‑ kazanie działek w bezpłatne użytkowanie, co przyczyni się w zagospodarowaniu – pustostanów. W tak krótkim czasie są już pierwsze efekty podejmowanych działań na terenie miasta Zgorzelec, Legnicy i Lubina. Przedstawiając własną opinię sytuacji i przyczyn wol‑ nych działek uważam, że należy opracować systemowe zasady w oparciu o przepisy prawne a dotyczące: – przekazanie wolnych działek na okres przynajmniej 3-ch lat bez ponoszenia wszelkich opłat uchwalanych przez walne zebranie, 21

– zwolnić ubiegającego się o członkostwo w PZD w tych ogrodach, w których występują działki nie‑ zagospodarowane od wpłaty wpisowego, a kosztami szkolenia kandydata obciążyć zarządy ROD – pomocnym byłaby przygotowana opinia prawna od‑ nośnie dzierżawienia gruntów przez osoby fizyczne

i prawne, które są zainteresowane użytkować nieru‑ chomości PZD, dla których upłynął okres 10 -ciu lat od wpisu do Ksiąg Wieczystych – niezbędnym jest podjęcie uchwały przez Prezydium Krajowej Rady w sprawie form współpracy i zasad zrzeszania członków wspierających.

Legnica, marzec 2007 r.

Antonina Boroń – Prezes OZ PZD Opole Szanowni Zebrani Od kilku lat w województwie opolskim notujemy stałą tendencje wzrostową ilości wolnych działek uprawo‑ wych i wolnych niezagospodarowanych terenów. Stan ten spowodowany jest wieloma czynnikami, które staramy się rozpatrywać oddzielnie w odniesieniu do specyfiki lokalnej społeczności i stanu rozwoju poszczególnych miast, czy gmin. W samym mieście Opolu i w większości miast powiatowych nie notujemy spadku zainteresowania działkami przez mieszkańców miast. Rocznie przyjmuje‑ my ponad 1.200 nowych działkowców – członków PZD. W większości są to członkowie rodzin wielodzietnych w średnim i młodym wieku. Ci nowi działkowcy, któ‑ rych szkolimy w 28 ośrodkach terenowych – korzystnie wpływają na modernizację Ogrodów i działek, które dostosują do potrzeb rekreacyjno – wypoczynkowych ich rodzin. Mamy przykłady, że młodzi działkowcy wcho‑ dzą do składu zarządów ROD po to by zainspirować ich działalność w zakresie poprawy infrastruktury ogro‑ dowej, zakładając sieć energetyczną i inne urządzenia. Wpływają na poprawę wyposażenia ogrodu, na lepszy wygląd i estetykę wizualną działek. Wnoszą dużo świe‑ żości i poczucia odpowiedzialności członków organów statutowych w zarządzaniu ogrodem. Przykładem tego może być mały ROD,,Metalowiec” w Kędzierzynie-Koźlu, w którym młody działkowiec wiekiem i stażem jako prezes ogrodu doprowadził w okre‑ sie jednego roku do założenia sieci energetycznej i na‑ stępnie innych urządzeń – poprawiając standard i este‑ tykę Ogrodu. Tam nie ma wolnych działek ani wolnych terenów. Ten kierunek związany z modernizacją i poprawą wypo‑ sażenia ogrodów w podstawowe media infrastruktury ogro‑ dowej – to bardzo ważny – a nawet najważniejszy czynnik poprawy zainteresowania działkami wielu rodzin. A tymczasem w praktyce rzeczywistość jest inna. Przy‑ kładem może być fakt, że na 112 ROD w okręgu opolskim tylko 48 walnych zebrań – konferencji przyjęło w 2006r. Otwarty Program Rozwoju i Modernizacji ogrodów na obecną kadencję. Kontynuujemy ten temat na odbywają‑ cych się walnych zebraniach sprawozdawczych, uzbrojeni

o wyniki z przeprowadzonych przeglądów stanu zago‑ spodarowania ogrodów w okresie jesienno – zimowym. Przegląd zostały już zakończony w połowie m- ca marca br – a jego wyniki będą przedłożone działkowcom przez aktyw obsługujący walne zebranie. Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest wychodzenie z problematyką wolnych terenów i działek do władz samorządowych. Chodzi tutaj o pozyskiwanie przychyl‑ ności i zajęcia stanowiska w sprawach usankcjonowa‑ nia statusu prawnego niektórych ogrodów, lub terenów użytkowanych przez ROD bez formalnej decyzji. Tylko w powiecie Strzelce Opolskie, na 8 ROD – 7 ROD funk‑ cjonuje bez decyzji a jeden w planach przestrzennych rozwoju miasta Zawadzkie nie znalazł potwierdzenia co do dalszej działalności. Ta niepewność, bez wizji perspek‑ tywistycznej ma duże znaczenie w zagospodarowaniu wielu odłogujących działek. Z tego powiatu najwięcej mieszkańców legitymuje się podwójnym obywatelstwem i pracuje na Zachodzie, a ich rodziny dobrze sytuowane nie zabiegają o działki. Następnym czynnikiem, którym zniechęca działkowców do dalszego użytkowania działek i odstrasza kandydatów na przyszłych członków PZD – to kradzieże, wandalizm, podpalania altan, rozbijania i niszczenia mienia Ogrodu i działkowców. Jest to problem znany i trudny do wyeli‑ minowana, ale występuje w wielu ogrodach. Dotychcza‑ sowe działania obronne i zapobiegawcze nie przynoszą spodziewanych efektów. Zacieśniona została współpraca zarządów ROD z Policją, Strażą Miejską – są podpisane umowy o współpracę w ramach akcji,,Bezpieczne mia‑ sto”. Zapraszamy przedstawicieli Policji, Straży Miejskiej i służb dzielnicowych na zebrania członków PZD, na uroczystości,,Dnia Działkowca”, wyróżniamy imiennie policjantów dzielnicowych odznakami PZD. Nawiązane zostały bliskie lokalne kontakty między zarządami ROD a służbami bezpieczeństwa, ale notujemy za małe zaanga‑ żowanie się samych działkowców w obronie swego ogrodu i swojej działki. Nie korzystamy w dostatecznym sposób z prawa związkowego, z legitymacji członkowskich i do‑ stępnych środków zabezpieczania. Nasze prawo związ‑ kowe jest doskonałe, a prowadzone interpretacje prawne 22

w oparciu o przykłady z życia związkowego przez służby prawne Krajowej Rady, na łamach biuletynów, są bardzo wysoko oceniane, są potrzebne i bardzo poczytne. Ale samo prawo – choć doskonałe – nie będzie skut‑ kowało efektami jego realizacji – do tego potrzebne jest większe zaangażowanie aktywu – członków zarządów, ko‑ misji statutowych i samych działkowców, na rzecz których podejmujemy różnorodne i wszechstronne działania. Prezydium Okręgowego Zarządu Opolskiego tym i wie‑ lu innym problemom, z którymi zarządy ROD nie mogą sobie poradzić – zamierza między innymi:

– odbyć w br. cykl wykładów w 8 – rejonach wojewódz‑ twa, z przedstawicielami organów bezpieczeństwa publicznego, w ramach,,Bezpieczne miasto”, – odbyć spotkania z radnymi – członkami PZD i przed‑ stawicielami samorządu terytorialnego w sprawie uzyskania decyzji lokalizacyjnych dla pozostałych ogrodów, – doprowadzić do przygotowania i zatwierdzenia w każ‑ dym ogrodzie Otwartego Programu Rozwoju i Mo‑ dernizacji na lata 2007-2010.

Andrzej Cybulski – Prezes OZ PZD w Koszalinie Problem wolnych działek w ROD koszalińskiego okręgu PZD. Ilość wolnych działek w ROD koszalińskiego okręgu utrzymuje się od lat na podobnym poziomie i wg stanu na koniec 2006 r. wynosi 1271 działek. Jest to wzrost w sto‑ sunku do roku poprzedniego o ok.200 działek. Przyczyny tego zjawiska są bardzo zróżnicowane w zależności od lokalizacji ogrodu. Bardzo mało wolnych działek wystę‑ puje w miejscowościach nadmorskich takich jak Koszalin, Kołobrzeg Mielno i inne. Zapewne spowodowane jest to atrakcyjnością terenów oraz coraz powszechniejszym zagospodarowywaniem działek w tych miejscowościach przez osoby z innych miejscowości w Polsce. Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja w innych miejscowościach naszego okręgu, w szczególności zaś w małych gmi‑ nach powiatów drawskiego, szczecineckiego, wałeckiego w Świdwinie i Białogardzie. Tak jak i wszędzie działki zdają przede wszystkim osoby starsze. Pomału zanika tendencja do zagospodarowywania działek przez osoby młode. Na przykładzie ROD „Wypoczynek” w Wałczu można z cała stanowczością stwierdzić, że jedną z po‑ ważnych przyczyn oddawania na powrót działek przez osoby młode jest ich masowy wyjazd do pracy za granice. W 2006 roku dotyczyło to 10 użytkowników. Nie bez znaczenia jest także i to, że część działkowców czuje się bezradna wobec dosyć powszechnego wandalizmu i kradzieży. Widzą, że nawet po schwytaniu sprawców, co ma coraz częściej miejsce, wracają oni po krótkiej „odsiadce” i nadal robią to samo. Działkowcy czują się mało bezpiecznie pomimo naprawdę dobrej współpracy z Policją i coraz większej ich skuteczności. Znaczna część wolnych działek to także i takie, które istnieją w planie zagospodarowania ogrodu jako działki, ale od wielu lat albo nigdy nie były użytkowane z powodu choćby pod‑ mokłego terenu, zarośnięcia krzewami czy też bardzo złej jakości gleby. Perspektywa ich zagospodarowania jest raczej znikoma, a wyodrębnienie terenu jako wolnego nie

zawsze zasadne z uwagi na ich pojedyncze lokalizacje w różnych częściach ogrodu. W koszalińskim okręgu na dzień dzisiejszy mamy jeden wolny teren pozyskany przez Związek na włas‑ ność w zamian za likwidację części ROD „Energetyk” w Białogardzie. Z uwagi na to, że jest to teren przyległy do ogrodu być może celowe jest zatrzymanie go jako przyszłego terenu zastępczego. Na dzień dzisiejszy jednak w Białogardzie nie występuje zapotrzebowanie na dodat‑ kowe działki a ok. 300 jest wolnych. W tej sytuacji należy podjąć konkretną decyzję, co z tym gruntem zrobić. Z informacji napływających z ogrodów wynika, że tak, jak co roku wiosną wzrasta zainteresowanie użytko‑ waniem działek. Są to użytkownicy przyjmujący działki wolne oraz już użytkowane od innych. Oznacza to w per‑ spektywie zmniejszenie się ilości działek wolnych. Wspominałem o poczuciu bezpieczeństwa jako jednego z ważnych elementów, mających wpływ na rezygnacje z dalszego użytkowania. Na posiedzeniu Prezydium pod‑ jęliśmy się prowadzić w tej sprawie rozmowy z wszystkimi samorządami. Uznaliśmy, że jednym z ważnych elementów mających wpływ na owe poczucie bezpieczeństwa jest choćby tylko częściowe oświetlenie ogrodu lub terenu bezpośrednio do niego przyległego a należącego do gminy. Obietnicę pomocy w rozwiązaniu tego problemu uzyskali‑ śmy np. w Wałczu. Kilka innych samorządów także rozważa możliwość oświetlenia naszych terenów. A stało się tak, dlatego że w wyniku naszych spotkań udało się ich w końcu przekonać do traktowania ogrodu jako części miasta a nie tylko terenu wydzielonego dla hobbystów. Mamy nadzieję, że kontynuacja tych działań przyniesie spodziewany efekt. Na ostatnim spotkaniu z przewodniczącymi kolegium pre‑ zesów zaproponowaliśmy, aby zarządy ogrodów zwróciły się do Prezydentów, Burmistrzów, Wójtów o wyrażenie zgody na interwencje Straży Miejskiej na terenie ogrodu 23

na konkretne wezwanie Zarządu ROD. Spodziewamy się, że wymierzone kary porządkowe za rażące i nagminne naruszanie prawa w zakresie przestrzegania porządku także zdyscyplinuje niektórych użytkowników. Efektem będzie na pewno poprawa wizerunku ogrodu a tym samym zwięk‑ szenie jego atrakcyjności. Po raz kolejny przytoczę tu efektywność takich działań np. w ROD „Wypoczynek”. Niezmiernie istotnym w procesie pozyskiwania no‑ wych członków jest także promocja ogrodów poprzez

umiejętne wskazywanie korzyści z posiadania własnej działki, co robimy głównie za pośrednictwem lokalnych telewizji kablowych. Część ogrodów zamieszcza także ogłoszenia o możliwości bezpłatnego otrzymania działki w konkretnym ogrodzie. Myślę, że kontynuacja tych kilku wskazanych oraz innych działań musi przynieść efekt w postaci znacznego zmniejszenia się ilości wolnych działek, ale oczywiście nie wszędzie.

Koszalin, 20 marca 2007 r.

Maria Fojt – Wiceprezes OZ PZD w Pile Na terenie okręgu pilskiego problem wolnych działek doty‑ czy 35 % terenów zagospodarowanych. Jest to zjawisko nara‑ stające szczególnie w ogrodach zlokalizowanych na terenach wiejskich oraz w małych miejscowościach, gdzie w latach 80tych przyjęto za dużo terenów pod ogrody. Odrębny problem to ogrody, w których działki użytkowały rodziny wojskowe, które po likwidacji jednostek wojskowych przeniosły się do innych miast pozostawiając swoje działki. Młodzież oraz rodziny w średnim wieku w poszukiwaniu pracy przenoszą się do dużych aglomeracji a ich rodzice często nie mają, komu przekazać swoich działek – porzucają je. Zarządy ogrodów wkładają wiele wysiłku, aby zagospo‑ darować wolne działki, promując w mediach ogrody i rolę działki. Zabiegają o zapewnienie dogodnego dojazdu do ogrodu środkami komunikacji miejskiej. Ogrody naszego okręgu są dobrze wyposażone w infra‑ strukturę, co powinno zwiększyć popyt na działki, lecz liczba działek porzuconych, zaniedbanych w naszych ogrodach nie jest czynnikiem zachęcającym do ich zago‑ spodarowania. Problem istnieje i Zarządy starają się go rozwiązać poprzez przydział działkowcom dodatkowej działki w czasowe użytkowanie, obniżając opłaty na rzecz ogrodu w pierwszym roku po jej przejęciu, po‑ przez zmianę planów zagospodarowania ogrodu za zgodą Prezydium OZ zwiększając powierzchnię uprawianych działek zgodnie z przepisami ustawy.

W nielicznych miastach Zarządy ogrodów we współ‑ pracy z Miejskimi Ośrodkami Pomocy Społecznej przy‑ dzielają wolne działki rodzinom bezrobotnym wnosząc za nich opłaty na rzecz ogrodu. Poważnym problemem w naszym okręgu to ogro‑ dy w małych miejscowościach, w których w latach osiemdziesiątych powstało ich kilka, gdyż byli chętni na działki. Dzisiaj połowa tych terenów jest niezagospo‑ darowana. Mamy ogrody gdzie jest tylko kilka działek zagospodarowanych. Często są to tereny wyposażone w infrastrukturę. Prezydium Okręgowego Zarządu podjęło decyzję, aby wspólnie z Zarządami ogrodów rozpocząć rozmowy nt. zwrotu części niezagospodarowanych ogrodów za zgodą Prezydium Krajowej Rady. W naszym okręgu mamy już pierwszy wniosek od samorządu, który chciałby przejąć niezagospodarowany teren ogrodu pod budownictwo mieszkaniowe. Na podstawie przedstawionych materiałów w sprawie wolnych terenów i działek problem ten dotyczy więk‑ szości okręgów. Winniśmy na dzisiejszym zebraniu podjąć konkretne decyzje w sprawie warunków zwrotu gruntów niezago‑ spodarowanych. Na takie decyzje oczekują Okręgowe Zarządy i zarządy rodzinnych ogrodów działkowych.

Sylwester Chęciński – Przewodniczący Kolegium Prezesów ROD pow. kościańskiego Wystąpienie na XXVI zebraniu Krajowej Rady PZD w dniu 21.03.2007 r. W nawiązaniu do otrzymanej informacji, chciałbym w swojej wypowiedzi podjąć temat działek wolnych – nieużytkowanych w rodzinnych ogrodach działkowych okręgu poznańskiego ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji w pow. kościańskim.

Aktualnie na terenie powiatu istnieje 13 rodzinnych ogrodów działkowych z wpisem do ksiąg wieczystych. Prawie na każdym z tych ogrodów istnieje po kilka, a w niektórych przypadkach kilkadziesiąt działek nieużyt‑ kowanych. Jest to dla nas Kolegium Prezesów Rodzinnych 24

Ogrodów Działkowych przedmiotem troski i zastanowie‑ nia się, co jest tego przyczyną. Oprócz tych przyczyn, któ‑ re znajdują swoje uzasadnienie w odniesieniu do wszyst‑ kich ogrodów, a więc takich, jak zmiana pokoleniowa użytkowników – młodzi nie przejawiają chęci angażowa‑ nia się w pracę na działce, czy dość łatwego i relatywnie po niskich cenach nabywania owoców, warzyw, kwiatów i innych wytworów działkowej działalności. W naszych warunkach pewien i to dość znaczący wpływ ma zmiana charakteru upraw i przekształceń działki z warzywnej na warzywno­‑rekreacyjną a dość często tylko rekreacyjną. Przy tych przekształceniach działek znaczący wpływ ma atrakcyjność położenia ogrodu i otaczającej go oko‑ licy. Niebagatelną sprawą jest w tym względzie również zasobność naturalna i priorytety jej wykorzystywania. Przy znacznej liczbie niezagospodarowanych działek nawiązujemy kontakty z samorządami terytorialnymi i ośrodkami pomocy społecznej promując udostępnienie uprawy działek dla osób o niższym statusie materialnym. W dwu przypadkach samorządy przychyliły się do na‑ szych wniosków proponując nawet pomoc finansową dla tych osób, które podejmą się uprawy na własny użytek, ale nie znalazło to większego oddźwięku. Najbardziej trudną sprawą jest niewykorzystana znaczna część prawie 10 hektarowego Rodzinnego Ogrodu Dział‑ kowego im. Wł. Piocha w Śmigłu. Z 293 działek tegoż Ogrodu tylko ponad 100 jest użytkowanych. Podejmowane przez nas propozycje zwrotu ziemi części niezagospodaro‑

wanej nie znalazły oddźwięku ze względu na brak środków w samorządzie na załatwienie części ogrodzenia, odcięcia wodociągu i przeniesienie 5 działek do kompleksu zago‑ spodarowanego. Mam nadzieję, że ponowione aktualnie próby z nowo wybraną Radą Miasta i Gminy Śmigieł oraz burmistrzem będą sfinalizowane przy obopólnym zrozumieniu i satysfakcji. Niemniej sygnalizuję problem, kiedy to my chcemy oddać ziemię i nie znajdujemy pozy‑ tywnego oddźwięku. Podobna sytuacja ma miejsce także w innych ogrodach okręgu jak np. w Miejskiej Górce, Poniecu, Chrząstowie­‑Szamotułach. Natomiast w Ogrodach, gdzie jest po kilka wolnych działek wychodzimy z propozycjami do tych miast i ośrodków gdzie z różnych względów następują likwi‑ dacje ogrodów, aby kierowali tych działkowców na nasz teren. Dostrzegamy także możliwość nieodpłatnego prze‑ kazania działek w użytkowanie instytucjom prowadzącym działalność socjalną W tym celu prowadzimy rozmowy i nawiązujemy współprace z tymi instytucjami składając im ofertę. Problem jednak w tym, że taka współpraca jest możliwa bardziej w miejscowościach, w których nie ma działek niezagospodarowanych. Jest zatem celowe, aby określić kierunki działania Związku mogące przyczynić się do rozwiązania tego trudnego problemu. Widzimy pewne szanse objęcia części niezagospodarowanych dzia‑ łek przez mieszkańców innych miast, którzy utracili lub w przyszłości utracą swoje działki w wyniku likwidacji części ogrodów.

Marian Pasiński – Prezes OZ PZD w Zielonej Górze Informacja na temat wolnych terenów i wolnych działek w okręgu zielonogórskim wg stanu na dzień 1 stycznia 2007 r. Okręg nie posiada wolnych, niezagospodarowanych terenów, ponieważ na wszystkich przekazanych nam terenach zostały założone ogrody. Istnieją jednak w rodzinnych ogrodach działkowych, niezagospodarowane działki, które nie znalazły użytkow‑ ników lub zostały porzucone. W 104 ogrodach znajduje się łącznie 3 405 wolnych działek, co stanowi powierzchnię 156,2744 ha. 2587 wolnych działek umiejscowionych jest w 28 ogrodach na 123 w okręgu. Liczba wolnych działek w ciągu ostatnich 7 1at, to jest od roku 2000, wzrosła o blisko 1000, a powierzchnia wolnych działek o 51 ha. Porzucanie działek wystąpiło głównie w małych miej‑ scowościach, a także w ogrodach zakładanych kiedyś przez zakłady pracy. W małych środowiskach przyczyną opuszczania działek stało się w jakimś stopniu zjawisko likwidowania zakładów pracy a także bezrobocie struk‑ turalne. Tendencja ta w mniejszych miastach i terenach

podmiejskich może się nadal utrzymywać, pomimo że ogrody posiadają pełną infrastrukturę. Inną przyczyną porzucania działek są nagminne kra‑ dzieże w ogrodach i na działkach. Złodzieje, a zwłaszcza złomiarze, są bezwzględni, a ich bezkarność i agresja powoduje, iż działkowcy rezygnują z uprawy działek. De‑ cyzję o rezygnacji z działki w takim przypadku podejmują głównie osoby starsze, które obawiają się o swe bezpie‑ czeństwo i czują się zagrożone. Często też starsi ludzie nie mają już siły, aby naprawiać zniszczenia i dewastacje. Nieco inna jest sytuacja w ogrodach położonych w cen‑ trum miast, w których w zasadzie nie ma wolnych, nie‑ zagospodarowanych działek. Liczba osób zainteresowanych nabyciem działki nie jest duża. Analiza przyjęć do PZD pokazuje, że w ciągu roku w całym okręgu przyjmuje się 800 nowych działkowców. 30 % nowych użytkowników to osoby do lat 40, a więc 25

takie, które mogą być zainteresowane utrzymaniem dział‑ ki przez wiele lat. Mimo wiedzy o przyczynach istnienia wolnych działek, problem pozostaje nadal i jest on trudny do rozwiązania. Szczególny kłopot występuje w ogrodach o powierzchni 2 – 3 ha, w których działki uprawia dwóch, pięciu, a czasem dziesięć czy dwadzieścia osób. Taka sytuacja występuje w 6 ROD. Starostwa powiatowe nie są zainteresowane z przej‑ mowaniem takich terenów wraz z działkowcami. Skąd brać środki na wypłacenie działkowcom za ich majątek? W sytuacji istnienia wolnych terenów możliwych do przekazania, zasadne wydaje się zwrócenie tych terenów właścicielowi i wygaszenie prawa Związku do takiego terenu. W 10 ROD w okręgu istnieje możliwość przekazania 26,6831 ha na rzecz właściciela gruntów – na terenach tych brak jest użytkowników. W bieżącym roku zostaną przekazane notarialnie na rzecz właścicieli grunty o powierzchni 10,6997 ha w 6 ROD. Prace związane z przekazaniem tych gruntów są daleko zaawansowane.

Sprawą zagospodarowaniem ogrodów Okręgowy Za‑ rząd zajmuje się systematycznie. Temu celowi służą przeprowadzane przeglądy zagospodarowania ogrodów i działek. Materiały z przeglądów były analizowane na posiedzeniach Prezydium i na posiedzeniach Okręgowego Zarządu w roku 2003, 2004 i 2006. Okręgowy Zarząd jak i zarządy ROD stosowały i sto‑ sują różne sposoby informowania o wolnych działkach w ogrodzie. Są to zazwyczaj informacje przekazywane w mediach – Radio “Zachód”, „Gazeta Lubuska”, a także gazety lokalne (Gazeta Gubińska, Żarska, Nowosolska). Biorąc pod uwagę jak ważną sprawą w nabyciu działki jest infrastruktura ROD, Prezydium OZ dla ogrodów, w których istnieją działki niezagospodarowane, a ogród ma szansę dalszego istnienia, przekazuje znaczne dotację na wyposażenie ich w podstawową infrastrukturę. Tylko w roku ubiegłym dla 56 ROD Prezydium Okręgowego Zarządu udzieliło pomocy na inwestycje i remonty środki w wysokości 298 500 zł, a na rok bieżący zapisano w pre‑ liminarzu dalszą pomoc w wysokości 200 tys zł.

Stanisław Szczepanik – Prezes OZ PZD w Gdańsku Porzucone działki w Okręgu Gdańskim Jak wynika z danych zebranych przez Krajową Radę o ilości działek porzuconych na ogólną ich liczbę 38622 działki o powierzchni 32141 ha znaczącą ilość stanowią działki nie mające użytkownika w Okręgu Gdańskim PZD. Mamy ponad 2950 działek porzuconych o ogólnej powierzchni 115,62 ha. Stanowi to 5,4% liczby działek w Okręgu i 6,1% powierzchni działek w Okręgu. Odsetek ten jest większy niż średnia krajowa. Małym pocieszeniem jest większa skala tego zjawiska w innych okręgach. Porzucenie działek w istniejących ogrodach jest na pewno przykre dla użytkownika, który z działki rezyg‑ nuje bezwarunkowo, bez odszkodowań i bez uprawnień. Brak jest danych dotyczących najważniejszych powodów porzucania działek, ale na pewno należą do nich: – nieopłacalność uprawy, gdyż drogie są nasiona, na‑ wozy i środki ochrony roślin oraz dojazdy, – podeszły wiek większości użytkowników, – nagminne kradzieże i dewastacje działek a często i podpalenia. Porzucone działki to ogromny problem dla każdego ogrodu, okręgu, a nawet dla całego Związku i poszcze‑ gólnych działkowców. Z porzuconych działek nie ma opłat na pokrycie kosztów utrzymania ogrodu. Mniejsze może być zużycie wody czy energii w ogrodzie, ale koszty utrzymania sieci, ogrodzeń i dróg są niestety jednakowe,

niezależnie od ilości wolnych działek. Dochodzą też problemy utrzymania porządku na działkach porzuconych Występują także problemy organizacyjne (walne zebrania, wybory, itp. są bardzo utrudnione). Wpływa to na sytu‑ ację ekonomiczną Okręgów i Związku. Traci też na tym większość działkowców utrzymujących normalne działki. Jedną z przyczyn porzucenia działek jest brak chętnych na wolne działki. Jeśli użytkownik ma dobrze zainwestowaną działkę to rezygnuje z niej pod warunkiem godziwego odszkodowania. Nowy użytkownik raczej weźmie wolną działkę za bez­‑cen. Na działkę dobrze zagospodarowaną trudno o nabywcę. Prawo popytu i podaż działa także na ogrodach. W okręgu Gdańskim, a głównie w samym Gdańsku gdzie procentowo jest podaj największa jest za dużo działek. Złe oddziaływanie na omawiane zjawisko miały ogrody czasowe i ogrody (a raczej działki) komunalne wynajmo‑ wane przez byłe PGM. Ich uprawa stała się nie opłacalna. Użytkownicy z zasady nie mogli liczyć na odszkodo‑ wania. Ogrody te stanowiły raj dla złodziei i złomiarzy. Penetracje złodziejskie rozszerzały się z nich na sąsiednie ogrody. Tak było na przedmieściach Gdańska (Orania, Stogi, Olszynka). Zjawisko to ma inny bardzo poważny aspekt. Wolne tereny i wolne działki powodują nie zachowywanie usta‑ 26

wowych warunków likwidacji ogrodów zadbanych – lub ich części pod inwestycje budowlane. Podmiot dążący do likwidacji ogrodu, a najczęściej jest to gmina – uznaje, ze grunt zamienny za ogród likwidowany jest Związko‑ wi zbędny. Potwierdzają to sami działkowcy, którzy po otrzymaniu odszkodowań nie ubiegają się o nowe działki. Ustalenie warunków likwidacji ogrodu jest wtedy bardzo trudne. Taką politykę usiłują stosować władze Gdańska, gdzie mamy rzeczywiście dużo porzuconych działek. Prezydent Miasta już dwukrotnie doprowadził do prze‑ glądu niektórych ogrodów wbrew woli OZ. Wytyka nam zbędność niektórych terenów. Utrzymywanie terenów, na których nie ma użytkowni‑ ków nie ma sensu. Ale niestety jest tu druga strona meda‑ lu. Władze chętnie przejmą zbędne dla Związku tereny,

ale powinny być one uporządkowane. Przedstawiono nam na ten temat opinie prawników. Pokrycie kosztów uporządkowania terenów jest nie do zaakceptowania ze względu na ich wielkość, np. za uporządkowanie terenu po 2 czasowych porzuconych ogrodach o pow. 23 ha określono koszt na kwotę 1,2 mln zł. Z takiej patowej sytuacji trudno znaleźć rozsądne wyjście. Struktury Związku mogą skutecznie bronić ogrodów, ale pod warunkiem, że w tej obronie uczest‑ niczą działkowcy. Jeśli oczekiwania działkowców nie są zbieżne z wolą organów Związku obrona jest mało skuteczna. Pozostaje chyba tylko jeden wniosek. Musimy znaleźć sposób rozwiązania tego zagadnienia, a organy Związku przystosować do istniejących warunków i ist‑ niejących sytuacji.

Piotr Wilms – Kierownik Biura OZ PZD w Gorzowie Wlkp. Informacja na temat wolnych działek ROD i terenów niezagospodarowanych przez PZD w okręgu gorzowskim Według materiałów i informacji przesłanych przez zarządy ROD problem wolnych działek aktualnie wy‑ stępuje w 39 ogrodach – (tj. 56% wszystkich ogrodów) i na przestrzeni lat wygląda następująco: Lata

Ilość wolnych działek (szt.)

Powierzchnia [ha]

2006

1106

53,13

2005

947

47,30

2004

763

43,92

2003

243

7,94

oraz walnych zebrania ROD. Wobec braku zaintere‑ sowania ze strony ludności praktycznie nie znajduje rozwiązania. Przy okazji publikacji prasowych na temat ogrodnictwa działkowego w naszym okręgu publikowane są informacje o wolnych działkach w ogrodach, co również nie przynosi większego skutku. Zarządy ogrodów podejmują działania na rzecz zagospodarowania działek miedzi innymi wy‑ wieszając informacje na tablicach ogłoszeń, rozkładając płatności na raty. Z przykrością musimy stwierdzić, że zapotrzebowanie na działki występuje tylko w ogrodach położonych w cen‑ trach miast lub w pobliżu dużych osiedli.

Przyrost wolnych działek spowodowany jest między innymi: • brakiem popytu na działki, • wiekiem użytkowników- którzy ze względu na stan zdrowia rezygnują z dalszej uprawy, • brakiem następców spośród najbliższej rodziny. Ponadto na terenie okręgu gorzowskiego brak jest ogro‑ dów, na których występują działki o wyższym standar‑ dzie, a wartość zbywanych działek oszacowana przez byłych użytkowników kształtuje się średnio w wysokości od 500 zł do 1000 zł. Mimo tak niskiej ceny większość działek nie znajduje nabywców. W małych miejscowościach można dostrzec wzrost bezrobocia oraz zubożenie społeczeństwa, a tym samym ilość wolnych działek wzrasta. Problem działek wolnych jest corocznie omawiany na naradach z prezesami ogrodów, Prezydium OZ

Tereny niezagospodarowanych przez PZD. Problem ten dotyczy 12 ROD (tj. 17 %). Łączna po‑ wierzchnia tych ogrodów wynosi 230,14 ha, natomiast terenów niezagospodarowanych 52,10 ha. Są to najczęś‑ ciej grunty zagłębione oraz stanowiące tereny podmokłe, względnie narażone na podsiąkanie wód podskórnych lub gromadzące wody po większych opadach i roztopach wiosennych. Jedyny przypadek to ROD „Weteran”, gdzie teren niezagospodarowany leży poza obrębem ogrodu – pas terenu po byłym poligonie wojskowym o niekorzystnym ukształtowaniu terenu. Tereny niezagospodarowane stanowią integralną część całego ogrodu. Niejednokrotnie ogród przypomina „sza‑ chownicę”, czyli tereny zagospodarowane i niezagospo‑ darowane. 27

Uchwała nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia 22 lutego 2002 r. w sprawie wolnych terenów i wolnych działek nie została zrealizowana. Większość ogrodów w okręgu gorzowskim znajdu‑ je się w wieczystym użytkowaniu. Aby oddać tereny niezagospodarowane właścicielowi w obecnym stanie rzeczy było niemożliwe. Należałoby dokonać nowych

podziałów geodezyjnych tzn. wydzielić tereny nieza‑ gospodarowane i zwrócić je – nie mając pewności czy zostaną przyjęte. Następnie dokonać zmian w księgach wieczystych itp. Na całą „operację” nie zostały zabezpieczone środki finansowe w OZ. Ponadto rok 2002 był rokiem przygo‑ towań do Zjazdu Okręgowego.

Stanisław Chodak – Prezes OZ PZD w Lublinie Szanowny Panie Prezesie! Koleżanki i Koledzy! Należy wykazać duże zadowolenie, że wśród ważkich problemów omawianych na dzisiejszym posiedzeniu Krajowej Rady naszego Związku, znalazła się sprawa wolnych terenów i wolnych działek. W okręgu lubelskim kilkakrotnie podejmowaliśmy ten problem zarówno na plenarnych posiedzeniach jak i naradach prezesów naszych ogrodów. Z przykrością muszę stwierdzić, iż pomimo autentycz‑ nie poważnego potraktowania tejże sprawy i podjęcia szeregu przedsięwzięć, jak się wydawało – skutecznych, efekty naszych działań okazały się mierne. Nie dały ocze‑ kiwanych rezultatów informacje w środkach masowego przekazu o wolnych działkach, podjęta w tej mierze współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego czy organizacjami społecznymi, a także poprawa wizerunku ogrodów poprzez ich modernizację, a także poprzez ich wizualnej prezentacji. Trudno też nam działaczom okręgu lubelskiego zro‑ zumieć dlaczego pomimo bardzo wyraźnego ubożenia społeczeństwa również i zapotrzebowanie na działki wy‑ datnie spada. To przecież pośród rezygnujących z upraw działek w poważnym procencie są rodziny ubogie, dla których wydawać by się mogło, iż właśnie posiadanie i jej uprawa winny być problemem co najmniej równorzędnym z uzyskaniem zatrudnienia dla bezrobotnego. Tak jednak nie jest. Dokonując oceny przedstawionej sprawy stwierdziliśmy, iż najwyższy procent porzuconych działek odnotowano

w 2003 – 2004 r. Wówczas to województwo lubelskie nawiedzone zostało znacznymi opadami i powodziami. Niemal wszystkie ogrody znajdujące się w dorzeczach rzek zostały zatopione, a uprawy zniszczone. Z wielu terenów naszych ogrodów dotychczas nie spłynęła woda. W tym czasie utraciliśmy ponad 100 hektarów dobrze zagospodarowanych gruntów. Nie zostały przywrócone życiu działkowemu liczące się powierzchnie gruntów w Lublinie – ROD „Kalina”, ROD „Mickiewicza” i ROD „Bystrzyca”, we Włodawie – ROD „Kraszewskiego”, w Zamościu ROD „Promyk”, ROD „Leśmiana” i ROD „Zacisze” oraz w Krasnymstawie ROD „Warzywo” i ROD „Jagoda”, w Białej Podlaskiej ROD „Tulipan”. Dodać tu należy, iż po zmianach organizacyjnych ad‑ ministracji państwowej /likwidacja szeregu województw/ zlikwidowano w wielu miastach służby melioracyjne dobrze wcześniej wykonujące czynności oczyszczania rzek i rowów melioracyjnych. W tej sytuacji zmuszeni zostaliśmy do podjęcia rozmów ze służbami geodezji i gospodarki gruntami w sprawie przekazywania niezagospodarowanych terenów – samo‑ rządom miast. Dotyczy to tych gruntów co do których brak perspek‑ tyw w ponownym ich zagospodarowaniu działkowym. Problem ten podjęliśmy nie tylko ze względów jego społecznej wagi ale i kosztów związanych z koniecz‑ ną coroczną likwidacją chwastów na tych terenach jak również wykorzystywania ich przez różne środowiska przestępcze.

28

7. Informacja w sprawie postępowania dotyczącego rejestracji PZD w KRS Zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy PZD był zobowiązany uchwalić, na Kra‑ jowym Zjeździe Delegatów, statut odpowiadający wy‑ mogom nowej ustawy, a następnie zgłosić organizację do Krajowego Rejestru Sądowego. Czyniąc zadość temu obowiązkowi w dniu 6 kwietnia 2006 r. Krajowy Zjazd Delegatów PZD uchwalił nowy Statut PZD, który wraz z wnioskiem o rejestrację złożono do Sądu Rejonowego w Warszawie XII Wydział Gospodarczy w dniu 12 maja 2006 r. Postępowanie rejestrowe toczy się w trybie nieproceso‑ wym. Zgodnie z art. 510 § 1 i 2 KPC uczestnikami postę‑ powania nieprocesowego powinny być wszystkie osoby zainteresowane, tzn. osoby, których praw dotyczy wynik postępowania, przy czym, jeżeli w trakcie postępowania okaże się, że nie każdy zainteresowany jest uczestnikiem, sąd z urzędu powinien wezwać taką osobę do udziału w sprawie. Przedmiot postępowania rejestrowego, tj. ujawnienie w KRS danego podmiotu, powoduje iż doty‑ czy ono wyłącznie sfery prawnej danego podmiotu. Tak więc w przypadku postępowania dotyczącego rejestracji PZD, przymiot zainteresowanego, czyli podmiotu, którego praw dotyczy postępowanie, można przypisać wyłącznie Związkowi. Powyższy pogląd jest ugruntowany w orzecz‑ nictwie sądowym por. uchwała SN z dnia 2000.10.19 III CZP 20/00; postanowienie SN z dnia 1986.09.18 I PRZ 7/86. Wbrew temu stanowi prawnemu do postępowania rejestrowego dotyczącego PZD w maju 2006 r. udział zgłosiły: osoba fizyczna M.A. Kowalski (wówczas czło‑ nek PZD z ROD „Sypniewo”), stowarzyszenie SIDwOD z Olsztyna (założone z inicjatywy małżeństwa, które zwalcza PZD od czasu, gdy Związek aktywnie domaga się zaprzestania zamieszkiwania przez nich na działce i usu‑ nięcia znajdującej się na niej samowoli budowlanej) oraz osoby występujące jako zarząd POD „Pokój” w Krośnie (w 2006 r. nie istniały POD). Wnioski te w imieniu SR rozpatrzył referendarz sądowy, który w dniu 29 maja 2006 r. odmówił w/w dopuszczenia do udziału w spra‑ wie dotyczącej rejestracji PZD w KRS. Przesłanką do wydania takiego orzeczenia był właśnie brak spełnienia wyżej określonych warunków wynikających z art. 510 KPC, a koniecznych dla zaklasyfikowania podmiotu do grona zainteresowanych w sprawie. Na postanowienie referendarza sądowego skargi złożyli M.A. Kowalski, SIDwOD z Olsztyna, oraz osoby podające się za zarząd POD „Pokój” w Krośnie. Postanowieniem z dnia 25 lipca 2006 r. SR odrzucił te skargi. Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, iż na orzeczenia referendarza sądowego o odmowie dopuszczenia do udziału w postępowaniu rejestrowym skarga nie przysługuje. Postanowienie SR

zostało zaskarżone do Sądu Okręgowego w Warszawie przez SIDwOD. 27 października 2006. SO po rozpa‑ trzeniu zażalenia uznał je za zasadne. Co istotne, SO nie odnosił się w nim do kwestii dopuszczenia SIDwOD do udziału w sprawie. Podstawą uchylenia postanowie‑ nia SR była jedynie kwestia proceduralna, mianowicie SO uznał, iż wbrew stanowisku zajętemu przez SR na postanowienie referendarza sądowego o odmowie do‑ puszczenia do udziału w sprawie osoby niezadowolone mogą skarżyć się do Sądu Rejonowego, czyli że Sąd ten powinien rozpatrzyć skargę merytorycznie a nie odrzu‑ cić ja jako niedopuszczalną. W zaistniałej, po wydaniu postanowieniu w dnia 27 października 2006 r. przez SO, sytuacji, Sąd Rejonowy był zobowiązany do ponowne‑ go rozpatrzenia wszystkich trzech skarg, tj. złożonych przez M.A. Kowalskiego, SIDwOD z Olsztyna, oraz osoby podające się za zarząd POD „Pokój” w Krośnie. Niestety wskutek błędów proceduralnych – konieczność sprostowania omyłki pisarskiej w nazwie stowarzyszenia wymienionego w postanowieniu SO oraz wadliwy sposób doręczenia postanowienia przez Sąd – Sąd Rejonowy zajął się ponownym rozpatrzeniem sprawy ze znacznym opóź‑ nieniem. Postanowienie wydał dopiero w dniu 31 stycznia 2007 r. Oczywiście skargi w/w zostały oddalone, a więc SR przychylił się do poglądu referendarza sądowego i utrzymał w mocy jego postanowienie. Wg SR żaden ze skarżących nie powinien zgłaszać wniosku o dopuszcze‑ nie do udziału w sprawie dotyczącej rejestracji PZD, gdyż nie dotyczy ono ich praw. Niestety, przeprowadzone przez PZD badanie akt sprawy wskazuje, iż ostatnie orzeczenie SR również zostało zaskarżone do Sądu Okręgowego. W aktach są bowiem, złożone w ostatnim dniu przed upły‑ wem terminu na zaskarżenie postanowienia, zażalenia SIDwOD oraz A.M. Kowalskiego. Zaważywszy na stan prawny należy się spodziewać, iż tym razem zostaną one przez Sąd Okręgowy oddalone. Tym niemniej wszystko wskazuje na to, iż do czasu rozpatrzenia zażaleń przez Sąd Okręgowy wniosek rejestrowy PZD nadal nie będzie rozpatrywany merytorycznie. Na marginesie powyższych uwag należy w skrócie od‑ nieść się do kwestii legalności działania PZD w sytuacji, gdy nie został on zarejestrowany w KRS. Niektóre osoby twierdzą bowiem, iż brak rejestracji powoduje, iż Związek nie ma osobowości prawnej. Twierdzenie to jest całkowicie bezpodstawne, nie uwzględnia bowiem specyficznych rozwiązań prawnych występujących w przypadku PZD. Mianowicie, zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy o ROD, Polski Związek Działkowców utworzony na podstawie ustawy z dnia 6 maja 1981 r. o pracowniczych ogrodach działko‑ wych stał się Polskim Związkiem Działkowców w rozu‑ mieniu ustawy o ROD. Tak więc osobowość prawna PZD 29

wynika z mocy ustawy, a nie rejestracji w KRS. W przy‑ padku PZD rejestracja nie byłaby źródłem osobowości prawnej, gdyż tą Związek, w odróżnieniu od organizacji działających w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach, czerpie z mocy ustawy a nie orzeczenia sądu o rejestracji w KRS. Warto również podkreślić, iż wbrew niektórym głosom, nie ma również żadnych przesłanek do podwa‑ żania legalności działania PZD w związku z upływem 12 miesięcy, które minęły od wejścia w życie ustawy o ROD. Z art. 39 ustawy o ROD wynika bowiem jasno, iż w termi‑ nie tym Związek był zobowiązany jedynie do zgłoszenia organizacji i nowego statutu do KRS. Związek obowiązek ten wykonał. Bezpodstawne żądania o dopuszczenie do

udziału w sprawie, z którymi wystąpiły osoby trzecie nie‑ kryjące, iż ich celem jest działanie na szkodę PZD, skut‑ kujące przeciągnięciem procedury rejestracyjnej, w żaden sposób nie zostały zawinione przez PZD. Inną kwestią pozostaje sposób działania Sądu w tej sprawie. Wydaje się bowiem, że w świetle oczywistej bezzasadności żądań w/w podmiotów, jak również regulacji zawartych w art. 524 KPC, zasadnym jest uznanie, iż mógłby, on niezależ‑ nie od rozpatrywania wątku postępowania wywołanego żądaniami o dopuszczenie do udziału w sprawie, już dawno merytorycznie zbadać wniosek rejestracyjny PZD. Niestety oficjalne wystąpienia władz PZD o przyjęcie takiego sposobu procedowania zostały oddalone. Opracował: Bartłomiej Piech Radca Prawny KR PZD

8. Uchwały i Stanowiska XXVI posiedzenia KR PZD UCHWAŁA Nr 1/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie zasad i trybu odbywania w 2007 roku okręgowych zjazdów delegatów PZD Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑ łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 14 oraz § 113 ust. 2 statutu PZD, postanawia:

2. Odpis sprawozdania okręgowego zarządu z działalności za okres kadencji oraz odpisy pozostałych materiałów mających być przedmiotem rozpatrzenia przez okrę‑ gowy zjazd delegatów, okręgowy zarząd przesyła wraz z zawiadomieniem określonym w ust. 1.

§1 Ostateczny termin odbycia okręgowych zjazdów de‑ legatów we wszystkich okręgach ustala się na dzień 7 października 2007 roku.

§4 1. Prawo uczestniczenia w okręgowym zjeździe de‑ legatów mają delegaci wybrani na zjazd zgodnie ze statutem PZD. 2. W okręgowych zjazdach delegatów biorą udział z gło‑ sem doradczym członkowie ustępujących władz okręgu niebędący delegatami oraz przedstawiciele organów wyższego stopnia. 3. W okręgowych zjazdach delegatów mogą uczestniczyć zaproszeni goście.

§2 1. Okręgowy zjazd delegatów zwołuje okręgowy zarząd i ustala termin jego odbycia oraz proponuje porządek obrad. 2. O terminie i proponowanym porządku obrad zjazdu okręgowy zarząd zawiadamia Krajową Radę. §3 1. O terminie, miejscu i porządku obrad okręgowego zjaz‑ du delegatów, okręgowy zarząd zawiadamia pisemnie – za pośrednictwem poczty lub doręczając zawiadomie‑ nie bezpośrednio za pokwitowaniem – na co najmniej 14 dni przed terminem okręgowego zjazdu: 1) delegatów wybranych na zjazd zgodnie ze statutem PZD; 2) członków ustępujących władz okręgowych; 3) Prezesa Związku. W zawiadomieniu należy podać dokładną godzinę rozpoczęcia zjazdu.

§5 Czynne prawo wyborcze na okręgowym zjeździe mają wyłącznie delegaci wybrani na zjazd zgodnie ze statutem PZD. §6 Do obowiązków okręgowego zjazdu delegatów należy: 1) wybór Przewodniczącego zjazdu i Prezydium zjazdu, 2) zatwierdzenie porządku obrad, 3) zatwierdzenie regulaminu zjazdu, 4) wybór komisji Mandatowej, Wyborczej oraz Uchwał i Wniosków, 30

§ 10 Zaproszenie na zjazd, lista obecności, materiały sprawo‑ zdawcze, protokół ze zjazdu i jego załączniki, protokoły komisji zjazdowych, ankiety delegatów na okręgowy zjazd, ankiety członków władz okręgowych i delegatów na Krajowy Zjazd oraz podjęte na okręgowym zjeździe uchwały i stanowiska stanowią materiały podlegające szczególnej ochronie i archiwizacji zgodnie z instrukcją kancelaryjną obowiązującą okręgowe zarządy PZD.

5) wytyczenie kierunków działalności PZD na terenie okręgu, 6) rozpatrzenie sprawozdania okręgowego zarządu z dzia‑ łalności za okres kadencji i podjęcie decyzji w zakresie jego zatwierdzenia, 7) rozpatrzenie sprawozdania okręgowej komisji rewizyj‑ nej z działalności za okres kadencji i podjęcie decyzji w zakresie jego zatwierdzenia, 8) rozpatrzenie sprawozdania okręgowej komisji rozjem‑ czej za okres kadencji i podjęcie decyzji w zakresie jego zatwierdzenia, 9) rozpatrzenie wniosku o udzielenie absolutorium ustę‑ pującemu okręgowemu zarządowi i podjęcie decyzji w tym zakresie, 10) uchwalenie programu działania okręgu na następną kadencję, 11) ustalenie liczby członków oraz wybór okręgowego zarządu, okręgowej komisji rewizyjnej i okręgowej komisji rozjemczej, 12) wybór delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów PZD według klucza ustalonego przez Krajową Radę PZD, 13) rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na zjeździe i pod‑ jęcie stosownych uchwał, 14) rozpatrzenie wszystkich innych spraw dotyczących ROD z terenu okręgu, niezastrzeżonych do kompetencji innych organów PZD.

§ 11 1. Bezpośrednio po odbyciu okręgowego zjazdu, Prze‑ wodniczący zjazdu zwołuje zebranie okręgowego za‑ rządu, któremu przewodniczy do czasu wyboru prezesa okręgowego zarządu. 2. Okręgowy zarząd wybiera ze swego grona prezesa, wiceprezesa (wiceprezesów), sekretarza, skarbnika i pozostałych członków prezydium. 3. Bezpośrednio po odbyciu okręgowego zjazdu Prze‑ wodniczący zjazdu zwołuje zebrania okręgowej komisji rewizyjnej i okręgowej komisji rozjemczej, którym przewodniczy osobiście lub w razie niemożności uczest‑ niczenia w jego imieniu przewodniczą członkowie Prezydium zjazdu do czasu wyboru Przewodniczących komisji. 4. Okręgowa komisja rewizyjna i okręgowa komisja roz‑ jemcza wybierają ze swego grona przewodniczącego, zastępcę (zastępców) i sekretarza.

§7 1. Uchwały okręgowego zjazdu zapadają zwykłą więk‑ szością głosów przy obecności ponad 50% delegatów wybranych na zjazd zgodnie ze statutem PZD. 2. Uchwały okręgowego zjazdu delegatów sporządza się dla każdej sprawy oddzielnie. 3. Wszystkie uchwały okręgowego zjazdu oznacza się kolejnymi numerami. 4. Uchwały okręgowego zjazdu podpisują Przewodniczący Zjazdu i Przewodniczący Komisji Uchwał i Wniosków. Uchwały opieczętowuje się okrągłą pieczęcią okręgu.

§ 12 Po odbyciu okręgowego zjazdu, nie później niż 14 dni od jego zakończenia, okręgowy zarząd PZD przekazuje do Krajowej Rady PZD: – kopie: protokołu ze zjazdu, sprawozdania Komisji Mandatowej, Wyborczej oraz Uchwał i Wniosków, podjętych uchwał, ankiet członków władz okręgo‑ wych wybranych na zjeździe, – skład poszczególnych organów wybranych na zjeździe wraz z funkcjami zgodnie z ukonstytuowaniem się tych organów, – oryginały ankiet delegatów na Krajowy Zjazd Dele‑ gatów PZD.

§8 Okręgowy zjazd delegatów może oceniać sytuację i wy‑ rażać stanowiska okręgu w sprawach istotnych dla ruchu ogrodnictwa działkowego. Do stanowisk okręgowego zjazdu stosuje się odpowiednio § 7.

§ 13 W celu usprawnienia odbywania okręgowych zjazdów, Krajowa Rada PZD upoważnia swoje Prezydium do opracowania i dostarczenia do okręgowych zarządów PZD wzorów dokumentów niezbędnych do prawidłowego odbycia okręgowych zjazdów delegatów PZD.

§9 1. Z okręgowego zjazdu delegatów sporządzany jest proto‑ kół. Protokolanta wyznacza Przewodniczący zjazdu. 2. Protokół ze zjazdu podpisuje Przewodniczący zjazdu i protokolant. 3. Przebieg okręgowego zjazdu może być utrwalony ponadto za pomocą urządzenia rejestrującego obraz lub dźwięk. Zapis obrazu lub dźwięku staje się załącznikiem do protokołu.

§ 14 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. WICEPREZES /-/Stanisław CHODAK

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r. 31

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

UCHWAŁA Nr 2/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. W sprawie ustalenia ilości delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD wybieranych przez poszczególne okręgowe zjazdy delegatów PZD   3) Elbląg   4   4) Gdańsk 21   5) Gorzów Wielkopolski   6   6) Kalisz   8   7) Koszalin   9   8) Legnica 15   9) Lublin 12 10) Łódzki 18 11) Małopolski 13 12) Mazowiecki 35 13) Opolski 15 14) Piła   6 15) Podkarpacki 11 16) Podlaski   9 17) Poznań 22 18) Słupsk   5 19) Sudecki 20 20) Szczecin 19 21) Śląski 39 22) Świętokrzyski   7 23) Toruńsko­‑Włocławski 10 24) Warmińsko­‑Mazurski 15 25) Wrocław 23 26) Zielona Góra 10

Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑ łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 13 statutu PZD, postanawia: §1 W VIII Krajowym Zjeździe Delegatów PZD wezmą udział delegaci wybrani na okręgowych zjazdach dele‑ gatów w 2007 r. §2 1. Ustala się, że okręgowe zjazdy delegatów wybiorą 1 delegata na każde pełne 2500 użytkowanych w okręgu działek plus jednego delegata na liczbę działek mniejszą niż 2500 lecz większą niż 1250 działek. 2. Liczba działek użytkowanych w Okręgu wynika z Uchwały Nr 6/2007 Prezydium KR PZD z dnia 24 stycznia 2007 r. w sprawie ustalenia powierzchni dzia‑ łek użytkowanych, stanowiących podstawę do przygoto‑ wania preliminarzy finansowych okręgowych zarządów i jednostki krajowej PZD na rok 2007. W uchwale przedstawiono stan działek użytkowanych w okręgach na dzień 31 grudnia 2006 r. §3 Okręgowe zjazdy delegatów, uwzględniając kryteria określone w § 2, wybiorą następującą liczbę delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD:

Łącznie okręgowe zjazdy wybiorą 368 delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD

OKRĘG Liczba delegatów   1) Bydgoszcz 13   2) Częstochowa   3

§4 Uchwała wchodzi wżycie z dniem podjęcia. WICEPREZES /-/Stanisław CHODAK

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.

UCHWAŁA Nr 3/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie tez do programu PZD na lata 2008 – 2011 Krajowa Rada PZD obradująca na XXVI posiedzeniu stwierdza, że istnieje konieczność podjęcia szerokiej dyskusji nad najistotniejszymi zagadnieniami, które należy podjąć i zrealizować w najbliższych latach. Potrzebna jest nie tylko debata w tych kwestiach, ale również wypracowanie konkretnych wniosków w tym

zakresie, które będą stanowiły podstawę do opracowa‑ nia optymalnego Programu PZD na kolejną kadencję, który uchwali najbliższy VIII Krajowy Zjazd Delega‑ tów PZD. Jest to sprawa o fundamentalnym znaczeniu, jako że problemy stojące obecnie przed naszym Związ‑ kiem mają zasadnicze znaczenie dla jego dalszego 32

bytu. Niezbędna jest zatem jasna i spójna koncepcja co do dalszego kierunku rozwoju naszych ogrodów, Związku oraz całego ruchu ogrodnictwa działkowego w naszym kraju. Dlatego też Krajowa Rada poddaje pod dyskusję i sze‑ roką konsultację załączone do niniejszej uchwały „Tezy do dyskusji nad programem PZD na lata 2008-2011”. Dokument ten zawiera szereg fundamentalnych kwestii dla naszego ruchu, lecz jednocześnie nie wyczerpuje w żaden sposób przedmiotowego zagadnienia. Należy go traktować jako przyczynek do debaty w środowisku działkowym nad sprawami decydującymi o celach, jakie

chcemy wspólnie osiągnąć. Tak ważkie zadanie nie obędzie się bez udziału wszystkich struktur, działaczy oraz działkowców. Dlatego apelujemy o rozważenie przedłożonych tez oraz dyskusję nad nimi. Należy zwłaszcza zalecić podjęcie odpowiedniej debaty i wy‑ suwanie odpowiednich wniosków podczas walnych zebrań w ROD, a później – podczas okręgowych zjaz‑ dach delegatów. Propozycje, wnioski, spostrzeżenia i uwagi należy przesyłać do Krajowej Rady PZD, która opracowany na tej podstawie projekt Programu działania Związku na następną kadencję przedstawi pod obrady VIII Krajowego Zjazdu Delegatów PZD. WICEPREZES /-/Antoni KOSTRZEWA

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.

UCHWAŁA NR 4/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007r. w sprawie wolnych terenów i wolnych działek Krajowa Rada PZD po zapoznaniu się z informacją w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek stwierdza, że w latach 2002 -2006 ilość wolnych tere‑ nów i działek systematycznie wzrasta. Z dokonanych ustaleń wynika, że zjawisko porzucania działek jest odzwierciedleniem sytuacji ekonomicznej w kraju oraz sytuacji finansowej grup społecznych, które od lat korzystają z działek w rodzinnych ogrodach działkowych, w tym rencistów, emerytów, pracowników sfery budżetowej oraz bezrobotnych. Działki porzucane są bowiem w małych miejscowoś‑ ciach, dotkniętych strukturalnym bezrobociem, gdzie ubóstwo i brak perspektyw znajduje odzwierciedlenie w zainteresowaniu uprawą działki. Wolne działki występują również na terenach, których funkcjonowanie było ściśle związane z istniejącymi zakładami pracy. Likwidacja czy upadłość czasami jedynego zakładu ma wpływ na sytuację społeczności w danej miejscowości. Ogólne zagrożenie, kradzieże, rozboje wandalizm to zjawiska mające bezpośredni wpływ na sytuację w ogrodach. Tereny przekazywane Związkowi w latach ubiegłych to w wielu przypadkach grunty zdegradowane, podmo‑ kłe, zakrzewione i zadrzewione. Dzisiaj wiele z nich to dobrze zagospodarowane miejsca wypoczynku i oazy zieleni. Jednak nie wszystkie Związek zdołał skutecznie zagospodarować dzisiaj około 300 ha w kraju to tere‑ ny wolne pozostające poza ogrodami, w stosunku do

których możliwość zagospodarowania przez Związek pozostaje pod znakiem zapytania. Rodzinne ogrody działkowe spełniają pozytywna rolę w urbanistyce i ekosystemie miast, współuczestniczą w poprawie warunków bytowych społeczności miej‑ skich, stanowią jeden z elementów tego organizmu. Mechanizmy mające wpływ na społeczności lokalne oddziaływują także na funkcjonowanie ogrodów. Nie zapewnimy bezpieczeństwa działkowcom i ogrodom bez pomocy miasta i współpracy z policją. Infrastruktura ogrodów będzie również uboższa bez pomocy władz miejskich w rozbudowie i zagospodarowaniu ogrodów i wolnych terenów. Krajowa Rada PZD, mając na względzie powagę te‑ matu oraz potrzebę prawidłowego i efektywnego wy‑ korzystania i zagospodarowania terenów ROD, uznaje za konieczne kontynuowanie postanowień przyjętych w uchwale nr 2/XVII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia 22 lutego 2002r. w sprawie wolnych terenów i działek. Okręgowe zarządy winny kontynuować działania między innymi w zakresie: 1. dokonywania okresowej oceny zjawiska wolnych działek, 2. informowania społeczności lokalnej o wolnych dział‑ kach, 3. promocji rodzinnych ogrodów działkowych, 4. oferowania wolnych działek działkowcom z likwi‑ dowanych ROD,

33

5. współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego, organizacjami społecznymi i pozarządowymi w po‑ zyskiwaniu nowych działkowców, 6. poprawy stanu bezpieczeństwa w ROD,

7. modernizacji infrastruktury w ROD, 8. zagospodarowywania terenów wolnych zgodnie z po‑ trzebami społeczeństwa, 9. zwrotu terenów wolnych właścicielowi. WICEPREZES /-/Stanisław CHODAK

PREZES /-/ Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa dnia 21 marca 2007r.

UCHWAŁA Nr 5/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie nadania sztandaru Rodzinnemu Ogrodowi Działkowemu „Rakowiec” w Warszawie Działając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 14, w związku z § 6 ust. 3 statutu PZD oraz Uchwały Nr 21/87 Krajowej Rady PZD z dnia 17 czerwca 1987 r. w sprawie sztan‑ darów jednostek organizacyjnych Polskiego Związku Działkowców,

Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców nadaje: SZTANDAR Rodzinnemu Ogrodowi Działkowemu „RAKOWIEC” w Warszawie WICEPREZES /-/Wincenty KULIK

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.

UCHWAŁA Nr 6/XXVI/2007 Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie zatwierdzenia uchwał Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑ łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 16 w związku z § 151 ust. 3 statutu PZD, postanawia:

i Mariana Kozyry od Uchwały Prezydium Okręgowego Zarządu Podkarpackiego. §2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia, a uchwała wymieniona w § 1 obowiązuje od dnia jej uchwalenia.

§1 Zatwierdzić uchwałę Nr 16/2007 Prezydium KR PZD z dnia 22 lutego 2007 r. w sprawie odwołania Haliny

WICEPREZES /-/Stanisław CHODAK

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.

STANOWISKO Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie sytuacji ogrodów i działkowców Polski ruch ogrodnictwa działkowego stoi dzisiaj przed rozmaitymi problemami wymagającymi pilnych i wie‑ lokierunkowych działań. Z jednej bowiem strony nie ustało jeszcze zagrożenie z działań PiS, a z drugiej strony

– rodzą się kolejne problemy wynikające z prowadzenia ogrodów działkowych. Obecnie przed naszym ruchem stoi zatem szereg ważnych zadań, których realizacja determinuje dalszą przyszłość naszych ogrodów. Ist‑ 34

nieje konieczność dostosowania działań do problemów, z jakimi działkowcy i ich ogrody spotykają się w swej codziennej działalności. Nie ulega wątpliwości, że kwestia obrony ustawy i Związku pozostaje najważniejszym zadaniem do wy‑ konania. Od skuteczności podejmowanych działań w tym zakresie zależy bowiem dalsze istnienie naszych ogrodów. Utrzymanie w niezmienionym kształcie fundamentalnych praw działkowców jest koniecznym warunkiem zachowa‑ nia i rozwoju ruchu działkowego w Polsce. Zadanie to jest nadal aktualne, pomimo spowolnienia w ostatnim czasie kampanii PiS wymierzonej przeciw ogrodom i Związkowi oraz uspokajającym wypowiedziom niektórych posłów PiS, którzy już niemal od trzech lat prowadzą walkę z działkowcami i ogrodami, próbując dokonać istnej rewolucji w naszym ruchu, który dobrze i skutecznie funkcjonuje od ponad stu lat. Wbrew takim deklaracjom, PiS nie odstąpił od swego pomysłu dotyczącego ogro‑ dów, o czym świadczą prezentowane ostatnio w mediach poglądy głównego inicjatora projektu ustawy Tomasza Markowskiego, że jego partia zamierza w najbliższym czasie wrócić do realizacji swoich pomysłów. Dlatego też kontynuacja obrony ustawy, Związku i ogro‑ dów wysuwa się aktualnie na plan pierwszy. Wszelkie działania służące temu celowi są wskazane. W sposób szczególny należy jednak traktować akcję zbierania pod‑ pisów wśród naszych członków. Praktyka wykazała, że ta metoda jest niezwykle skuteczna. Dotychczas zebrano ponad 584 tys. podpisów. Liczba ta robi ogromne wraże‑ nie nie tylko na mediach, ale przede wszystkim na zwo‑ lennikach propozycji PiS, których zmusza do rozważenia słuszności przyjętego kierunku wobec ogrodów dział‑ kowych. Z tego względu należy dalej zbierać podpisy, gdyż akcja ta jest niezwykle cenna i potrzebna. Pozwala działkowcom wypowiedzieć się w sprawie dla nich fun‑ damentalnej. Stanowi też formę konsultacji w środowisku działkowym kwestii co do zasadności zmiany obecnego modelu funkcjonowania naszego ruchu. Dlatego też ko‑ nieczne jest kontynuowanie tej akcji, zwłaszcza teraz kiedy trwa kampania sprawozdawcza w ogrodach. Walne zebrania są bowiem doskonałą okazją do wypowiedzenia się w tak ważnej sprawie, jak obrona integralności ustawy gwarantującej ogrodom dalsze istnienie, a działkowcom i ich rodzinom – spokojne warunki do korzystania ze swojej działki. Walne zebrania stanowią także odpowiednie forum do omówienia i wypracowania konkretnych działań wycho‑ dzącym naprzeciw innym jeszcze zagrożeniom stojącym przed ogrodami. W tym kontekście należy wymienić narastający problem polegający na tym, że ogrody są w ostatnim czasie masowo wyrzucane z opracowywanych

planów zagospodarowania przestrzennego, a równocześ‑ nie wiele gmin w ogóle nie ma takich planów i nie ma gwarancji, że ogrody zostaną w nich uwzględnione. Taki stan rzeczy to częstokroć zapowiedź działań zmierzają‑ cych do likwidacji ogrodu działkowego. Stąd potrzeba stałego monitorowania sytuacji przez przedstawicieli ROD, aby była możliwość podjęcia właściwych czynności zaradczych. Już dzisiaj Związek prowadzi na terenie ca‑ łego kraju intensywne działania prawno­‑administracyjne, aby już na etapie opracowywania studium planu zagospo‑ darowania wyłapać wszystkie planowane zmiany prze‑ znaczenia gruntów ROD. Potrzebna jest jednak bardziej wzmożona aktywność z ogrodów w celu zapewnienia większej skuteczności w zakresie zamieszczenia ROD w planach zagospodarowania przestrzennego. Podobne działania są konieczne w zakresie roszczeń zgłaszanych do gruntów zajętych przez ogrody działko‑ we. To negatywne zjawisko w ostatnim czasie lawinowo rośnie, zagrażając coraz większej liczbie ogrodów. Na dzień dzisiejszy 354 ogrodów działkowych jest objętych roszczeniami, o powierzchni ponad 1345 ha, w których działki użytkuje ponad 32.000 działkowców. Skalę tego problemu uwidacznia fakt, że aktualnie Związek, stając w obronie zagrożonych ogrodów i użytkujących ich dział‑ kowców, prowadzi ponad 1000 procesów i postępowań administracyjnych we własnym zakresie i na własny koszt. Oprócz tego niezbędne są również prewencyjne działania ze strony działaczy ogrodowych i samych działkowców w celu monitorowania sytuacji prawnej ogrodu. Realizacja powyższych zadań powinna być wspar‑ ta lepszą współpracą z samorządami lokalnymi oraz organami państwowymi. Problemy stojące dziś przed ogrodami i Związkiem wymagają pomocy i wsparcia ze strony władz publicznych. Oczekiwanie to jest w pełni uzasadnione, jeżeli uwzględni się rolę i znaczenie ogro‑ dów i Związku w życiu społeczności miejskich. Nasze ogrody to przecież urządzenia użyteczności publicznej, które służą nie tylko działkowcom, ale i wszystkim oko‑ licznym mieszkańcom. Zacieśnienie współpracy jest zatem naturalne i w interesie obu stron. Praktyka uczy, że tam gdzie istnieje harmonijne współdziałanie ogrodów z władzami publicznymi, szybciej i sprawniej udaje się rozwiązać problemy działkowców. Mając powyższe na uwadze Krajowa Rada PZD uznaje, że w obliczu coraz to nowszych zagrożeń dla ogrodów i Związku, konieczne staje się pilne podjęcie zdecydowa‑ nych działań zmierzających do obrony naszego wspólnego dorobku. Dążeniu do ochrony najważniejszych zdobyczy ruchu ogrodnictwa działkowego jest nieodzowne dla dal‑ szego istnienia ogrodów i wypełniania przez nie swojej misji wobec działkowców i społeczności lokalnych. KRAJOWA RADA POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW

Warszawa, dnia 21 marca 2007 roku 35

STANOWISKO Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców w sprawie blokowania rejestracji PZD w Krajowym Rejestrze Sądowym Wejście w życie ustawy z dnia 8 lipca 2005r. o ro‑ dzinnych ogrodach działkowych, zostało przyjęte przez ogół działkowców jako olbrzymi sukces ich środowiska. W powszechnym wśród działkowców odbiorze, nowa ustawa miała zapewnić spokój na działkach i pozwolić na dalszy rozwój ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce. Zmęczeni nieustannymi atakami na ogrody i broniącą ich organizację, szczególne nadzieje wiązali z zapisami ustawy dotyczącymi sądownej ochrony samodzielności Polskiego Związku Działkowców. Jednym z elementów tego rozwiązania był obowiązek zgłoszenia PZD, po uchwaleniu nowego Statutu, do rejestracji w KRS. Powszechność takiego wymogu wobec organizacji społecznych oraz mechanizmy procedury sądowej powo‑ dowały, iż działkowcy nie widzieli w nim żadnego ryzyka. Uważano, że będzie to czysta formalność, która w żaden sposób nie zakłóci funkcjonowania ogrodów. Niestety praktyka pokazała, iż w przypadku PZD nawet wydawa‑ łoby się tak oczywista sprawa, jak rejestracja w sądzie, została wykorzystana do walki z naszą organizacją. W najbliższym czasie upłynie już rok, od kiedy toczy się postępowanie rejestrowe, a Sąd nie przystąpił jeszcze do rozpatrzenia merytorycznego wniosku PZD. Sytuacja ta spowodowana została przez żądania o dopuszczenie do udziału w postępowaniu kierowane do sądu przez osobę wyrzuconą z ogrodu za oczywiste działanie na szkodę PZD oraz liczące kilkunastu członków stowarzyszenie, na którego czele stoi były już działkowiec, odmawiający usu‑ nięcia samowoli budowlanej znajdującej się na jego dział‑ ce. Osoby te, znane w swych środowiskach z pieniactwa i kłótliwości, realizują się tym razem w walce z organizacją działkowców. Pomimo kilku orzeczeń sądowych, z których jednoznacznie wynika bezzasadność ich żądań, wykorzy‑ stują one każdą możliwość proceduralną do odwołania się, a co za tym idzie przeciągania rejestracji PZD. Efektem jest trwający już kilkanaście miesięcy impas w postępowaniu, który skutkuje zakłóceniami w funkcjonowaniu ogrodów i pośrednio naraża interesy działkowców. Na działania tych ludzi należy jednak patrzeć w szer‑ szym kontekście. Trzeba pamiętać, iż Polski Związek Działkowców od lat boryka się z atakami ze strony krę‑ gów, które dążą do zawłaszczenia gruntów użytkowanych przez ogrody. Dotychczas były to głównie grupy związane ze środowiskami biznesu, postrzegającymi działkowców jako intruzów, blokujących tereny w miastach. W ostatnim czasie pojawiły się kolejne grupa interesu zwalczające

ogólnopolską organizację działkowców. Są to nieliczne w członków, ale niezwykle aktywne stowarzyszenia, które bezpodstawnie powołując się na poparcie działkowców, nawołują do rozbicia Związku. Choć robią to pod szum‑ nymi hasłami wprowadzania pluralizmu w ogrodach i swobody zrzeszania działkowców, rzeczywiste powody działania ich liderów są dużo bardziej prozaiczne. Dążą oni bowiem do przejęcia kontroli nad majątkiem Związku i załatwienia prywatnych interesów, jak np. zalegalizowa‑ nie zamieszkiwania na działce. Nie przez przypadek też szczególnie aktywne w tych stowarzyszeniach są osoby, które swego czasu były działaczami PZD. Związek stał się dla nich niewygodny gdy działkowcy nie wybrali ich na dotychczasowe funkcje lub zostali z nich odwołani z powodu różnego rodzaju nieprawidłowości. Nie jest również zbiegiem okoliczności, iż inicjatorami powołania wspomnianego wcześniej stowarzyszenia było małżeń‑ stwo, które zwalcza Związek, bo nie pozwala mu on na zamieszkanie na działce. Choć powody te mogą się wydawać mało poważne, to jednak takie właśnie są motywy działania tych osób. To one są głównym motorem ich działań i nawoływania do likwidacji PZD. Tak więc w imię interesów grupki cwa‑ niaków oraz z powodu urażonych ambicji osób, którym działkowcy podziękowali za służbę, miałoby dojść do rozbicia organizacji, której setki tysięcy działkowców zawdzięczają, że nie zostali dotychczas wyrzuceni z dzia‑ łek. Groźba ta jest o tyle realna, że głosy takich osób są skrupulatnie wykorzystywane przez środowiska politycz‑ ne od lat nawołujące do likwidacji PZD i komercjalizacji terenów ogrodów. Czyżby jedynie zbiegiem okoliczności było, iż skutkiem działań tych osób jest blokowanie sądowej rejestracji Związku, co bez wątpienia znacznie utrudniłoby jego rozwiązanie? Powyższa sytuacja spowodowała, iż KR PZD uznała za zasadne zajęcie w sprawie oficjalnego stanowiska i skierowanie informacji do członków PZD. Uważamy bowiem, iż koniecznym jest dotarcie do działkowców z wiadomościami o rzeczywistych przyczynach przecią‑ gania rejestracji Związku w KRS. Jednocześnie KR PZD pragnie z całą stanowczością podkreślić, iż z mocy ustawy o rodzinnych ogrodach działowych PZD jest legalnie działającą organizacją społeczną. Niezależnie bowiem od rejestracji w KRS, Związek z mocy ustawy posiada osobowość prawną, zaś istnienie ogrodów chronione jest jej zapisami. KRAJOWA RADA POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW

Warszawa, 21 marca 2007 r. 36

II. Co to jest PZD? 1. Kiedy powstał ruch ogrodnictwa działkowego i PZD? W Polsce początki ruchu ogrodnictwa działkowego się‑ gają roku 1897 roku, czyli założenia ogrodu „Kąpiele Sło‑ neczne” w Grudziądzu. Nasz ruch istnieje zatem w formie zorganizowanej od 110 lat. Trzeba jednak zaznaczyć, że na ziemiach polskich ogrody mają bogatszą tradycję, gdyż już w 1823 roku powstał ogród działkowy w Koźminie Wielkopolskim, który istnieje do dnia dzisiejszego. W okresie międzywojennym głównym celem orga‑ nizacji zrzeszającej działkowców było doprowadzenie do uchwalenia swojej ustawy. Przygotowano i przyjęto nawet jej projekt. Wybuch wojny uniemożliwił jednak uchwalenie ustawy. W 1946 roku wydano dekret doty‑ czący ogrodów działkowych oparty na przedwojennych wzorcach; dokument ten przyczynił się do zaspokojenia ogromnego zapotrzebowania na działki w tym okresie dzięki stworzenia dobrych podstaw prawnych dla reak‑ tywowanego związku. Niestety uchwalona w 1949 roku ustawa o pracowniczych ogrodach działkowych zlikwi‑

dowała ogólnopolski samorząd działkowców. Efektem było wyhamowanie rozwoju ogrodów. Zmiany nastąpiły dopiero w 1956r. kiedy to, chociaż nie w pełni samodziel‑ ne, struktury te zostały odtworzone. Samodzielność tą ruch ogrodnictwa działowego odzy‑ skał dopiero w 1981 roku. Na fali ruchów społecznych związanych z „Solidarnością” i podpisaniem Porozumień Sierpniowych, działkowcy doprowadzili do uchwalenia ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych. Ustawa ta w pełni wykorzystała tradycje i doświadczenia ruchu ogrodnictwa działkowego, a także pozwoliła działkowcom powołać własną niezależną organizację – Polski Związek Działkowców. Spowodowało to niespotykany dotychczas rozwój ogrodów działkowych. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu pierwszych pięciu lat istnienia, PZD utworzył nowe ogrody na powierzchni 14 tysięcy ha, w których działki otrzymało 360 tysięcy polskich rodzin.

2. Podstawy prawne Podstawowymi dokumentami prawnymi regulującymi status działkowców, ogrodów i Związku są: 1. Ustawa z 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach działkowych; 2. Statut PZD z 6 kwietnia 2006 roku; 3. Regulamin ROD z 7 kwietnia 2004 roku. Powyższe materiały znajdują się w języku polskim na stronie internetowej PZD. Polski Związek Działkowców jest samorządną i nieza‑ leżną organizacją społeczną działającą w oparciu o ustawę z 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach działkowych. Dokument ten nadaje działkowcom wiele uprawnień, które pozwalają im właściwie korzystać z działki. Do najważniejszych z nich można zaliczyć: • nieodpłatny dostęp do działek;

• ochronę przed dowolnymi likwidacjami ROD; • zapewnienia konkretnego prawa do działek (użytko‑ wania), które może być ujawnione w księdze wie‑ czystej; • zwolnienia z podatków; • zrzeszenie działkowców w samorządnej, samo‑ dzielnej i niezależnej organizacji pozarządowej, jaką jest PZD; Ponadto zasady działania, prowadzenia i utrzymania ogrodów działkowych oraz zarządzania nimi regulują przepisy wewnętrzne PZD, spośród których najważniejsze znaczenie ma statut Związku normujący kwestie ustrojo‑ we naszej organizacji oraz regulamin ROD obejmujący podstawowe przepisy dotyczące funkcjonowania polskich ogrodów działkowych.

3. Co to jest rodzinny ogród działkowy? Artykuł 6 ust. 1 ustawy o ROD stanowi, że rodzinny ogród działkowy jest to wydzielony obszar gruntu będący we władaniu PZD, podzielony na tereny ogólne i działki oraz wyposażony w infrastrukturę niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania. Ce‑ lem rodzinnych ogrodów działkowych jest zapewnienie

aktywnego wypoczynku oraz możliwości prowadzenia – przede wszystkim na własny użytek – upraw ogrod‑ niczych. ROD stanowi składnik terenów zielonych oraz terenów rekreacyjnych. Ustawa o ROD zawiera bardzo ważną definicję ogrodów działkowych, uznając je za urządzenia użyteczności publicznej.

37

4. Stan PZD W Polsce obecnie jest prawie 5000 rodzinnych ogro‑ dów działkowych. Zajmują one powierzchnię blisko 44 tysięcy ha. Rodzinny ogród działkowy w strukturze Polskiego Związku Działkowców jest jego podstawową jednostką organizacyjną. W polskich ogrodach działkowych jest ok. 966 tys.

działek. Ponieważ działka jest przydzielona rodzinie tzn. że z działek korzysta blisko 1 milion polskich rodzin. Przyjmując wielkość zwykłej, polskiej rodziny jako 4 osoby można obliczyć, że w RP z działek korzysta ok. 4 miliony ludzi. Jest to ponad 10 % polskiego społeczeństwa.

5. Kim są polscy działkowcy? 5%. Pozostałe grupy zawodowe stanowią 5,1% działkowców. W praktyce z działek korzysta znacznie więcej rodzin i ludzi, gdyż działka służy często kilku pokole‑ niom, zarówno jako miejsce wypoczynku, jak również w postaci źródła zdrowych plonów. Tak więc działka ma znaczenie dla większej liczby ludzi w naszym kraju, niż by to wynikało z podanych wcześniej liczb. Wszystko to wskazuje na dużą popularność ogrodów działowych w naszym społeczeństwie i na duże znaczenie działek dla polskich rodzin. Zdecydowana większość ogrodów działkowych w Pol‑ sce położona jest w miastach. Najchętniej z ogrodów działkowych korzystają mieszkańcy dużych aglomeracji miejskich np. Warszawy, Katowic, Wrocławia, Szczecina, Gdańska, Poznania, Łodzi, Krakowa.

Działki w polskich ogrodach działkowych użytkują w praktyce wszystkie grupy społeczne i zawodowe. Dział‑ kowcami są robotnicy i urzędnicy, emeryci i renciści, a ostatnio również bezrobotni. Spośród zawodów popular‑ ne są działki użytkowane przez pracowników przemysłu ciężkiego, ale również cenią sobie działki pracownicy przemysłu lekkiego np. włókienniczego w Łodzi. Działki uprawiają nauczyciele, wojskowi, kolejarze, pracownicy służby zdrowia, urzędnicy, pracownicy małych instytucji i zakładów rozsianych po całej Polsce. Obecnie najlicz‑ niejszą grupę wśród działkowców stanowią emeryci i renciści – 46,9%, następną grupą są pracownicy zatrudnieni na stanowiskach robotniczych – 24%, znaczną grupę stanowią pracownicy umysłowi – 18,4%. Od niedawna rośnie wśród działkowców grupa bezrobotnych obecnie

6. Dlaczego działkowcy korzystają ze swoich działek? Bo dla większości z nich są one źródłem pozyskania tanich warzyw i owoców. Bo dają zdrowe i nieskażone plony (potwierdza to wiele badań na zawartość metali ciężkich, które zostały przeprowadzone na obszarze całego kraju). Bo są miejscem odpoczynku po pracy i oazą spokoju dla emerytów i rencistów. Bo dają ich dzieciom i wnukom warunki do bezpiecznej i zdrowej za‑ bawy. Bo mogą korzystać z półwczasów organizowanych w ogrodach. Bo mają kontakt z innymi działkowcami. Bo mają szansę uczestniczenia w imprezach kultural‑

nych w ogrodach, które nie obciążają ich skromnego budżetu domowego. Bo jest to ich hobby, lata ich pracy. Bo działka rekompensuje im małe powierzchnie miesz‑ kaniowe. Bo kochają przyrodę i środowisko naturalne. Bo są ich własnością i miejscem, w które zainwestowali oszczędności. Bo po prostu są cząstką życia ich samych i ich rodzin. Tak więc ogrody działkowe w Polsce w pełni wypełniają funkcje społeczne (w tym socjalne), rekreacyjne, integracyjne i ekologiczne.

7. Kto kieruje PZD? PZD jest wyposażony w następujące jednostki orga‑ nizacyjne: 1) rodzinny ogród działkowy jako podstawowa jednost‑ ka organizacyjna, 2) jednostki terenowe, 3) jednostka krajowa. Każda z tych jednostek posiada własne organy pełniące funkcje stanowiące, kontrolne, zarządzające i rozjemcze. Dzięki temu mogą one skutecznie funkcjonować samo‑

dzielnie. Ważne przy tym jest, że w skład tychże organów mogą wchodzić wyłącznie członkowie użytkujący działki w ogrodach działkowych. Powoduje to, że struktura orga‑ nizacyjna PZD zapewnia działkowcom konieczny wpływ na sprawy dotyczące ich ogrodu. W ROD • walne zebranie wszystkich członków ogrodu • zarząd ROD (od 5 do 11 członków), 38

• komisja rewizyjna (3 – 9 członków), • komisja rozjemcza (3 – 9 członków). Zarząd, komisję rewizyjną i komisję rozjemczą wybiera walne zebranie członków ogrodu. Zarząd ogrodu powołuje komisje problemowe: konkursową, inwestycyjną, socjalną, przeglądu zagospodarowania itp. Łącznie we władzach ROD działa społecznie ponad 92 tysiące członków PZD.

• Krajowa Komisja Rewizyjna (11 – 15 członków), • Krajowa Komisja Rozjemcza (11 – 15 członków). Krajową Radę i Krajowe Komisje Rewizyjną i Rozjemczą wybiera Krajowy Zjazd. Krajowa Rada powołuje komisje problemowe: społeczną, bezpieczeństwa, prawną, odznaczeń, konkursową itp. Łącznie we władzach krajowych działa społecznie około 150 członków PZD.

W okręgach • okręgowy zjazd, najwyższy organ okręgu, w którym biorą udział delegaci wszystkich ROD, • okręgowy zarząd (od 19 do 39 członków), • okręgowa komisja rewizyjna (7 -11 członków), • okręgowa komisja rozjemcza (7 – 11 członków). Okręgowy zarząd i okręgowe komisje rewizyjną i roz‑ jemczą wybiera okręgowy zjazd. Okręgowy zarząd powołuje komisje problemowe – spo‑ łeczną, bezpieczeństwa, prawną, itp. Łącznie we władzach 26 okręgów działa społecznie około 2 tysiące członków PZD.

Związek powołał Społeczną Służbą Instruktorską. Działają Instruktorzy ogrodowi – 5585, okręgowi – 504 i krajowi – 162. Łącznie w kraju działa 6251 instruktorów SSI. Wszyscy instruktorzy przeszli specjalistyczne szko‑ lenie ogrodnicze organizowane przez Związek. Zadaniem instruktorów jest udzielanie pomocy działkowcom w za‑ gospodarowaniu działek i uprawie roślin. Instruktorzy pracują społecznie. Korzystają z pomocy Związku w po‑ staci bezpłatnej literatury ogrodniczej, w tym miesięcznik „działkowiec”, oraz uczestniczą w naradach, szkoleniach i konferencjach ogrodowych, które są specjalnie dla nich organizowane przez Związek w celu doskonalenia i prze‑ kazania najważniejszych osiągnięć nauki.c

Na szczeblu krajowym • Krajowy Zjazd, najwyższy organ PZD, w którym biorą udział delegaci wszystkich okręgów, • Krajowa Rada (od 39 – 55 członków),

W całym kraju około 100 000 członków PZD działa społecznie w służbie działkowców.

8. Działalność Związku Inwestycyjna Realizowany jest Otwarty Długofalowy Program Rozwoju i Modernizacji ROD, którego celem jest pod‑ niesienie standardu wyposażenia rodzinnych ogrodów działkowych w infrastrukturę. W ramach tego programu planuje się zrealizować zadania inwestycyjne i remon‑ towe o łącznej wartości prawie 97.000.000 złotych. Na pomoc ogrodom w realizacji tych zadań okręgowe za‑ rządy zamierzają przekazać ogrodom kwotę 18.268.000 złotych, a Krajowa Rada przewidziała na ten cel kwotę 5.500.000 złotych. W latach 2004 – 2006 Krajowa Rada PZD udzieliła dotacji 509 ogrodom na łączną kwotę 1.525.733 zł., w tym 878.700 zł przeznaczone zostały na budowę i rozbudowę infrastruktury w 288 ROD, natomiast 649.033 zł prze‑ znaczono dla 221 ROD na usuwanie skutków powodzi. W 2005 r. okręgowe zarządy udzieliły dotacji dla 757 ROD na łączną kwotę 3.032.039 zł. W 2007 roku planuje się w Krajowej Radzie przekazać się do ogrodów 1.600.000 złotych w ramach dotacji oraz 1.800.000 zł w formie zwrotnych pożyczek z Funduszu Samopomocowego. Pomoc ta skierowana będzie przede wszystkim do ogrodów, które podejmą decyzję o budowie i remontach podstawowych elementów infrastruktury ogrodowej.

Oświatowa Związek obejmuje opieką ogrodniczą wszystkich dział‑ kowców poprzez organizowanie szkoleń wyłącznie ze środków Związku: 1) dla nowych działkowców, które obejmują tematykę z zakresu przepisów Związku, a także wiedzę ogrodni‑ czą. Nowi działkowcy są jednocześnie wyposażani bez‑ płatnie w statut PZD i regulamin ROD oraz w literaturę ogrodniczą wydawaną przez Związek i dostosowaną do potrzeb działkowców. Każdy z nowych użytkowników działki otrzymuje także bezpłatnie przez okres jednego roku miesięcznik działkowiec – koszty ponosi Krajowa Rada PZD. 2) dla działkowców. Są to szkolenia organizowane przez okręgowe zarządy PZD oraz zarządy ROD i wszystkie na koszt Związku. Każdy z działkowców może w tych szkoleniach uczestniczyć. 3) prawie we wszystkich ogrodach są biblioteki ogólno‑ dostępne. Koszty wyposażania bibliotek w literaturę pokrywane są ze środków Związku. W okręgach prowadzone są telefoniczne i bezpośrednie porady z zakresu ogrodnictwa. W Ośrodkach Szkolenio‑ wych na terenie całego kraju organizowane są prelekcje i pokazy. Instruktorzy SSI prowadzą pokazy w ogrodach działkowych z zakresu cięcia drzew, ochrony roślin itp. 39

Na wszystkich szczeblach organizacyjnych Związek prowadzi szkolenia osób zajmujących się księgowoś‑ cią w ogrodach, dla społecznych instruktorów SSI oraz członków organów Związku.

Roszczeń tych przybywa i lekką ręką unieważnia się decyzje sprzed lat. Jedynie Związek staje w obronie zagrożonych ogrodów i użytkujących ich działkowców. W tym celu prowadzi ponad 1000 procesów i postępo‑ wań administracyjnych we własnym zakresie i na własny koszt.

Konkursowa Krajowa Rada co roku ogłasza konkursy działkowców i ogrodów. Są to konkursy pt. „Rodzinny Ogród Dział‑ kowy” oraz „Wzorowa Działka roku”. Konkursy na najładniejszy ogród i najładniejszą dział‑ kę organizowane są w okręgach, powiatach, miastach, a wiele zarządów ROD organizuje w swoich ogrodach konkursy na najładniejszą działkę. Laureaci otrzymują tytuły, dyplomy, puchary oraz na‑ grody rzeczowe i pieniężne.

Poradnictwo prawne W Krajowej Radzie prowadzone są telefoniczne pora‑ dy prawne dla działkowców i członków organów PZD, ale także porady bezpośrednie. Porady z zakresu prawa związkowego i prawa powszechnie obowiązującego po‑ wadzone są także w okręgowych zarządach. Zapewnienie istnienia ROD W obronie ustawy o ROD Obecna ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych oparta została o doświadczenia polskie i europejskie. Jej zapisy dobrze się sprawdzają w praktyce i cieszą się powszechnym poparciem polskich działkowców, którym zapewniają optymalne warunki do korzystania z działek. Niestety, dokument ten jest ustawicznie atakowany przez niektóre środowiska polityczne niechętne istnieniu ogro‑ dów działkowych. Wykorzystywane są rozmaite metody służące zdyskredytowaniu zapisów ustawy. Obecnie w Polsce dyskutowane są założenia ustawy zmierzającej do zmiany stanu prawnego rodzinnych ogro‑ dów działkowych. Propozycje te zostały przygotowane przez posłów współrządzącej partii politycznej (PiS) i są kolejnymi próbami tego ugrupowania na przestrzeni ostatnich 2 lat, które mają dokonać rewolucji w polskim ogrodnictwie działkowym. Ukazujące się nieoficjalnie projekty zmierzają do cał‑ kowitej zmiany obecnego systemu wprowadzonego przez ustawę o ROD. Ich głównym założeniem jest sprzedaż działek działkowcom. Skutki wejścia takich propozycji w życie mogą być szczególnie groźne. Polegałyby one głównie na: • uchyleniu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i pozbawieniu działkowców ich obecnych uprawnień; • likwidacji PZD i wszystkich jego struktur, a w tym struktur funkcjonujących w ogrodach; • nacjonalizacji majątku Związku; • likwidacji większości ogrodów; • przekształceniu pozostałych nielicznych ogrodów w tzw. wspólnoty; • wzroście opłat dla działkowców i obciążeniu ich podatkami. Jednak działkowcy nie chcą proponowanych przez PiS zmian. Świadczyć może o tym fakt, że w obronie obowią‑ zującej ustawy o ROD poprzez podpisy na specjalnych listach wypowiedziało się do dnia dzisiejszego blisko 600 tys. działkowców. Ponadto do PZD wpływa tysiące listów, protestów i uchwał walnych zebrań, zarządów i innych gremiów funkcjonujących w ogrodach, które

Prawna Związek broni ogrody działkowe przed roszczeniami osób fizycznych i prawnych, bierze udział w sprawach sądowych i administracyjnych, gdy zagrożony jest byt ogrodu. W samej tylko Warszawie Związek broni ogro‑ dów w 171 procesach sądowych wytoczonych przez władze miasta, które nie uznają prawnego istnienia 101 ogrodów i żądają wydania gruntów bez zachowania wa‑ runków ustawy o ROD, czyli bez odszkodowania i terenu zastępczego. Roszczenia osób fizycznych i prawnych do gruntów ROD Z problemem roszczeń byłych właścicieli, ich spad‑ kobierców, ale także osób prawnych i fizycznych nie‑ związanych z byłymi właścicielami mamy do czynienia od początku lat 90 – tych. Mechanizmy są rożne, ale w gruncie rzeczy sprowadzają się do tego, że osoby prawne i fizyczne, które w wyniku rożnych działań praw‑ nych stały się właścicielami gruntu ogrodu żądają, aby działkowcy natychmiast opuścili swe działki i oczyścili je ze wszystkiego, co się na nich znajduje. Nie ma mowy o likwidacji zgodnie z ustawą, a więc nie zapewnia się gruntu zastępczego i odtworzenia ogrodu ani odszkodo‑ wania za mienie działkowców. Dodatkowo obecni właś‑ ciciele żądają zapłaty wielomilionowych odszkodowań za, jak to określają, „bezumowne korzystanie z cudzej własności”. W rzeczywistości na grunt obecnych ogrodów działkowych użytkowników działek zawsze wprowadzała administracja publiczna. Działkowcy nikomu nie zabierali ziemi, tylko dostawali ją od organów państwowych. Po nieraz kilkudziesięciu latach okazuje się, że urzędnicy popełnili błędy, nie dopełnili wymaganych przepisami prawa formalności i obecnie byli właściciele lub ich spadkobiercy odzyskują grunt, gdyż państwo nabyło do niego prawo własności z „rażącym” naruszeniem prawa. Taka sytuacja ma w praktyce zastosowanie do 354 ogrodów działkowych objętych roszczeniami, o powierzchni ponad 1345 ha, w których działki użytkuje ponad 32.000 działkowców. 40

1698 ROD o pow. 13481,3 ha, na których działki użytkuje blisko 340.000 rodzin, nie ujęto w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.

stanowczo protestują przeciwko jakimkolwiek zmianom w ustawie o ROD. Taka postawa jest podyktowana również tym, że hasła sprzedaży działek działkowcom po wyjątkowo preferen‑ cyjnych cenach są zupełna fikcją. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Związek we wrześniu 2006 roku. Wykazały one, że ze względu na status prawny gruntów zajętych przez ROD z propozycji wykupu działek nie skorzysta: 1. W ogrodach, w których grunty objęte są roszczeniami osób fizycznych: – 137 ROD; 350,57 ha; 9 240 działek

Nieuregulowany stan prawny gruntów – brak doku‑ mentów założycielskich ROD (decyzji przydziału gruntu) ma obecnie: 1048 ROD, o pow. 6885,6 ha, 172.125 działek rodzinnych. Socjalna Wiele ogrodów w kraju organizuje wczasy dla emery‑ tów i rencistów, współpracuje ze szkołami, przekazuje nadwyżki plonów dla placówek oświatowych, leczni‑ czych i opiekuńczych. Obecnie wdrażana jest nowa forma współpracy z organizacjami i instytucjami społecznymi, oświatowymi i wychowawczymi polegająca na przydzie‑ laniu przez zarządy ROD działek dla tych instytucji, aby z nich mogli korzystać ludzie objęci opieką społeczną, dzieci i młodzież z placówek oświatowych opiekuńczych i wychowawczych, osoby niepełnosprawne itp. Tę formę działania na rzecz społeczności lokalnej umożliwiły za‑ pisy ustawy o ROD i nowy statut PZD.

2. W ogrodach, w których grunty objęte są roszczeniami osób prawnych – 116 ROD; 463,96 ha; 10 906 działek 3. W ogrodach warszawskich, których grunty objęte są pozwami sądowymi o wydanie gruntu, bez spełnienia warunków ustawy o ROD, wytoczonymi przez Prezy‑ denta m. st. Warszawy – 101 ROD; 530,67 ha; 12 195 działkowców 4. W ogrodach, które wyrzucone zostały ze studiów i planów zagospodarowania przestrzennego – 549 ROD; 4 382,8 ha; ok. 109 550 działkowców

Wydawnicza Szerzeniu oświaty ogrodniczej służą wydawnictwa związkowe wydawane w różnej formie: 1) plakatowej dotyczące zagospodarowania działek, ochrony roślin w ogrodach itp. Krajowa Rada wydaje systematycznie Informator Działkowca, w którym za‑ mieszczane są najważniejsze sprawy z życia Związku, ale także przypomnienia uprawowe, informacje z zakresu zagospodarowania itp. Plansze te są wysyłane bezpo‑ średnio przez Krajową Radę do ogrodów działkowych, udostępniane wszystkim działkowcom poprzez wywie‑ szanie na tablicach informacyjnych. Koszty pokrywane są z budżetu Krajowej Rady, 2) Biuletynu Informacyjnego, 3) książkowej, 4) broszurowej, 5) miesięcznik „działkowiec”, dostarczany do wszyst‑ kich ROD, a koszty zakupu i wysyłki pokrywa Kra‑ jowa Rada. Nakład pisma jest dzisiaj większy, jest on w wolnej sprzedaży w kraju i korzystają z niego indywidualni działkowcy, ogrodnicy amatorzy oraz duża grupa ogrodników zawodowych. „Działkowiec” jest największym pismem ogrodniczym dla amatorów w Polsce. Powyższe wydawnictwa stanowią wyposażanie biblio‑ tek ogrodowych.

5. W ogrodach położonych na terenach, dla których brak jest studiów i planów zagospodarowania przestrzen‑ nego – 1 149 ROD; 9 098,5 ha; ok. 227 450 działkowców 6. W ogrodach, przede wszystkim starych, o nieuregulo‑ wanym stanie prawnym (brak dokumentów założyciel‑ skich, brak dokumentów przydziału gruntu) – 1 048 ROD; 6 885,6 ha; ok. 172 125 działkowców Z możliwości ewentualnego nabycia działki wyłączonych zostanie: 3100 ROD; 21 712,1 ha; 541 466 działkowców Co więcej, w 618 ROD; 5 603,22 ha, 140 000 działkow‑ ców obecna sytuacja jest nieznana. W rezultacie: Łącznie 681466 działkowych rodzin w 3718 ROD o powierzchni 27 315,32 ha nie otrzyma możliwości kupna działki, gdyby projekt ustawy wszedł w życie. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego Opracowywane nowe miejscowe plany zagospodarowa‑ nia przestrzennego stały się w ostatnim okresie okazją do nie umieszczania w nich ogrodów działkowych. Związek prowadzi na terenie całego kraju intensywne działania prawno­‑administracyjne, aby już na etapie opracowywa‑ nia studium planu zagospodarowania wyłapać wszystkie planowane zmiany przeznaczenia gruntów. Są to często zmiany bardzo drobne – z „ogrody działkowe” na „tereny zielone”. Jednak jest to istotna zmiana przeznaczenia gruntu ogrodu. Z przeprowadzonych przez Związek ba‑ dań wynika, że:

Międzynarodowa Polski Związek Działkowców jest członkiem między‑ narodowej organizacji działkowców pod nazwą Office International du Coin de Terre et des Jardins Familiaux a.s.b.l. (Międzynarodowe Biuro Ogrodów Działkowych 41

i Rodzinnych) z siedzibą w Luksemburgu. Do tej orga‑ nizacji, oprócz PZD, należą narodowe związki działkow‑ ców z Austrii, Belgii, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Holandii, Luksemburga, Norwegii, Niemiec, Słowacji, Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Prezydentem tej Międzynarodowej Organizacji jest Prezes PZD Eugeniusz Kondracki.

interesowaniem wśród Zarządów ROD i działkowców. Dotychczas Fundusz udzielił pomocy 71 ogrodom na łączną kwotę 1.308.940 zł. Decyzja o utworzeniu tego Funduszu nie uszczupliła wpływów w ogrodach, które w dalszym ciągu zatrzymują 65% składki członkowskiej. Środki finansowe Funduszu Samopomocowego pochodzą z przynależnych okręgo‑ wym zarządom i Krajowej Radzie 35% części składki członkowskiej, co już na wstępie w sposób zdecydowany pomniejsza wpływy na działalność statutową tych orga‑ nów, ale dzięki temu powstało kolejne źródło pomocy finansowej na budowę infrastruktury w ogrodach, służącej samym działkowcom.

Fundusz Samopomocowy Od 2004 r. w Polskim Związku Działkowców funk‑ cjonuje Fundusz Samopomocowy, którego celem jest udzielanie pożyczek na budowę, modernizację i remonty infrastruktury w ROD. Taka forma pomocy finansowania inwestycji w ogrodach cieszy się coraz większym za‑

III. Czy ogrody działkowe w Polsce są potrzebne? W ostatnich latach coraz częściej słyszy się, że ogrody działkowe są niepotrzebne, zwłaszcza w dużych aglome‑ racjach miejskich. Na tych terenach można byłoby zbu‑ dować osiedla mieszkaniowe lub centra handlowe. Nieco wcześniej politycy mówili o uwłaszczeniu działkowców, czyli o przekazaniu gruntów działek ich użytkownikom za symboliczne kwoty. Szybko jednak z tego się wyco‑ fano i zamiast uwłaszczenia mówi się o wywłaszczeniu działkowców i nie płaceniu żadnych odszkodowań za nasadzenia i urządzenia budowlane. Ponadto wielu tak zwanych „polityków” uważa, że ogrodnictwo działkowe jest wymysłem „komuny”, czyli poprzedniego ustroju. Chciałbym nieznającym historię ogrodnictwa działkowe‑ go przypomnieć, że pierwszy ogród działkowy powstał 180 lat temu w Koźminie Wielkopolskim, czyli jeszcze pod zaborami. W okresie międzywojennym ogrodnictwo działkowe nabierało coraz większego znaczenia i wyraźnie wzrastała liczba działek. Działka to nie jest wymysł Pola‑ ków, gdyż są one powszechne w Niemczech, Czechach, Słowacji, Holandii, Danii i wielu innych państwach. Da‑ leki jestem od pozytywnej oceny poprzedniego systemu politycznego w Polsce Ludowej, ale trzeba obiektywnie ocenić, że ogrodnictwo działkowe przeżywało wówczas swój „złoty wiek”. Liczba działek w Polsce wzrastała w szybkim tempie i przekroczyła jeden milion. Zdarzało się, że ogrody działkowe z różnych ważnych powodów były likwidowane, ale wówczas działkowcy dostawali odszkodowania i teren pod nowe ogrody działkowe. Właściciele ogrodów dostawali dotacje na ogrodzenie ze‑ wnętrzne, doprowadzenie wody i często na elektryfikację ogrodu i działek. Planowane w ostatnich latach likwidacje ogrodów działkowych są niepokojące. Przytoczę dane dotyczące województwa zachodniopomorskiego, gdzie jest 174 ogrodów o powierzchni 2558 ha, na którym jest

30306 działek. Przewiduje się do likwidacji w najbliż‑ szych latach kilkadziesiąt ogrodów z różnych przyczyn, często nieuzasadnionych. W samym tylko Szczecinie na 95 istniejących ogrodów działkowych przewiduje się do likwidacji 53 ogrody, czyli ponad 50%. W Polsce Ludowej otrzymanie działki było bardzo trudne, gdyż często ponad dziesięciu kandydatów ubie‑ gało się o jedną działkę. Wynikało to z wielu powodów, głównie z chęci posiadania „własnego” kawałka ziemi, na którym przy powszechnym wówczas braku zaopatrze‑ nia rynku w warzywa i owoce można było dla potrzeb własnych, rodziny i przyjaciół uzupełnić o te produkty gospodarstwo domowe. Ponadto ogrody działkowe były miejscem odpoczynku po pracy oraz spotkań rodzinnych i towarzyskich. Szczególnie działka była ceniona przez emerytów i rencistów, dla których praca fizyczna na świe‑ żym powietrzu wpływała korzystnie na ich stan zdrowia, a także poprawiała budżet domowy, nie mówiąc o tym, że warzywa i owoce zebrane z takich działek były mniej skażone, czyli prawie ekologiczne, w przeciwieństwie do kupowanych w sklepach i marketach. W Polsce po roku 1989 nieco zmienił się charakter wy‑ korzystania działek. Jest jednak nadal olbrzymi odsetek działkowców, którzy wolą spożywać wyprodukowane przez siebie warzywa i owoce, które w wyniku ogranicza‑ nia zabiegów ochrony roślin do niezbędnego minimum, są bezpieczniejsze dla zdrowia. Jak już wcześniej wspominałem mamy w Polsce ponad milion działek, co przy założeniu, że średnio z każdej z nich korzysta rodzina czteroosobowa, daje niebagatelną liczbę czterech milionów działkowców. Powiększając tę liczbę o znajomych i przyjaciół, liczba ta przekracza już 8-10 milionów naszego społeczeństwa, co stanowi 20-25% populacji naszego kraju. Nie jest to zatem jakaś 42

mała grupa hobbystów, których można nie zauważać. Często słyszy się głosy, że niektóre działki w centrum miasta lub na Śląsku są mało ekologiczne. Można się z tym poglądem zgodzić, że są mniej ekologiczne od działek położonych na obrzeżach miast lub w innych regionach kraju, jednak dla górnika czy osoby pracującej w zakładzie o uciążliwych dla zdrowia warunkach pracy, działka mimo wszystko będzie ostoją spokoju i czystego powietrza. Ponadto w Polsce jest dużo ogrodów działko‑ wych „otwartych”, do których wstęp mają mieszkańcy okolicznych osiedli mieszkaniowych i dla nich te ogrody są miejscem spacerów oraz wypoczynku; spełniając tę samą funkcję, co parki. W ostatnich latach zmienił się charakter użytkowania działek, gdyż duży odsetek działkowców uprawia coraz mniej warzyw i zmniejsza nasadzenia sadownicze na ko‑ rzyść rekreacji. Działki wówczas przeznacza się bardziej na wypoczynek i to nie tylko w przypadku najbiedniej‑ szej grupy naszego społeczeństwa (emeryci i renciści), którzy cały sezon wegetacyjny spędzają na działce, ale również osób pracujących zawodowo, a chętnie tam przebywających, zwłaszcza z dziećmi. Ponadto duży odsetek społeczeństwa nie stać na korzystanie z wczasów

krajowych czy zagranicznych, oraz opłacenia dzieciom kolonii lub obozów. Gdyby ktoś spróbował dokonać oceny stanu zdrowia tej części społeczeństwa, która jest związana z ogrodnictwem amatorskim (działki i ogrody przydomowe), to na pewno okazałoby się, że stan zdrowia tej grupy jest lepszy od tych, którzy mają ograniczony kontakt z przyrodą. Je‑ steśmy przecież wszyscy zainteresowani tym, aby nasze społeczeństwo było zdrowe i sprawne fizycznie. Pragnę w tym miejscu z dumą poinformować, że jestem członkiem Polskiego Związku Działkowców i hobbystą ogrodnictwa amatorskiego. Od kilkudziesięciu lat jestem czynnym działkowcem i nie wyobrażam sobie życia bez działki. Posiadam działkę ogólnoużytkową, na której ekologicznie produkuję owoce i warzywa. Jestem prze‑ konany, że praca na działce ma korzystny wpływ na stan mojego zdrowia. Można na ten temat jeszcze wiele pisać, ale chciał‑ bym zakończyć z przekonaniem, iż ogrody działkowe są w Polsce z wielu względów potrzebne i należy zrobić wszystko, aby je zachować, a dążenie władz lokalnych, czy centralnych do ich likwidacji jest nieprzemyślane i szkodliwe społecznie. /-/ Prof. dr hab. Marian Orłowski Akademia Rolnicza w Szczecinie

IV. „Ogrody w Europie” Polski Związek Działkowców jest członkiem i jednym z założycieli Międzynarodowego Biura Ogrodów Dział‑ kowych i Rodzinnych z siedzibą w Luksemburgu. Jest to organizacja zrzeszająca narodowe związki działkowców z 15 krajów Unii Europejskiej, która istnieje od ponad 80

lat. Członkami tej organizacji są: Austria, Dania, Belgia, Holandia, Luksemburg, Francja, Niemcy, Czechy, Sło‑ wacja, Szwecja, Wielka Brytania, Szwajcaria, Norwegia, Finlandia i Polska.

Narodowe związki działkowców w liczbach Austria Dania 200 ogrodów Belgia 306 ogrodów Holandia 950 ogrodów Luksemburg 143 ogrodów Francja 150 ogrodów Niemcy 15 tys ogrodów Czechy 12 tys ogrodów Słowacja 2,5 tys ogrodów Szwecja 290 ogrodów Wielka Brytania 1584 ogrodów Szwajcaria 375 ogrodów Norwegia 18 ogrodów Finlandia 42 ogrodów Polska 5100 ogrodów

36 tys. członków 60 tys. członków 46 tys. członków 240 tys. członków 36 tys. członków 20 tys. członków 1027 tys. członków 330 tys. członków 105 tys. członków 30 tys. członków 100 tys. członków 32 tys. członków 2 tys członków 5 tys członków 968 tys członków 43

Siła organizacji działkowców jest niebagatelna. Mię‑ dzynarodowe Biuro reprezentuje ponad 3 miliony ro‑ dzin działkowców w Europie. Współpracuje również od lat ze strukturami międzynarodowymi takimi jak Unia Europejska i Rada Europy, przy której Biuro ma status doradczy. Trzeba bowiem zaznaczyć, że te organizacje europejskie doceniają działalność narodowych związków działkowców w zakresie ochrony środowiska naturalnego oraz poprawy standardu życia obywateli. Ruch ogrodnictwa działkowego nie ogranicza się wy‑ łącznie do krajów należących do Unii Europejskiej, gdyż ogrody funkcjonują również w Litwie, Łotwie, Estonii, Białorusi, Ukrainie i Rosji. Przyjęte tam formy organi‑ zacyjne nie są nam dobrze znane; wiadomo jednak, że są one mniej wykształcone niż nasze, a ogrody w tych krajach pozostały w kręgu działalności związków zawo‑ dowych. Ogrodnictwo działkowe rozwija się także poza Europą. Tytułem przykładu można wskazać, że w Stanach Zjedno‑ czonych odradza się ruch działkowy, który funkcjonował dynamicznie do lat 50-tych XX wieku. Natomiast w Ja‑ ponii ogrodnictwo działkowe notuje szybki rozwój od 20 lat i opiera swoje funkcjonowanie na wzorcach praw‑ nych i organizacyjnych zaczerpniętych przede wszystkich z Niemiec i Polski. Nie jest to przypadek. Ogrodnictwo działkowe wywo‑ dzi się bowiem z naszej części Europy. Niemiecki ruch działkowy liczy sobie 140 lat, natomiast w Polsce jego początki sięgają roku 1897 roku, czyli założenia ogrodu „Kąpiele Słoneczne” w Grudziądzu. Nasz ruch istnieje zatem w formie zorganizowanej od prawie 110 lat. Trzeba jednak zaznaczyć, że na ziemiach polskich ogrody mają bogatszą tradycję, gdyż już w 1823 roku powstał ogród działkowy w Koźminie Wielkopolskim, który istnieje do dnia dzisiejszego. Jeżeli chodzi o organizacyjne i prawne zasady funkcjo‑ nowania ogrodnictwa działkowego w Europie, to w pierw‑ szej kolejności na uwagę zasługuje fakt, że w każdym z ww. krajów działa narodowy związek działkowców jako samodzielna, samorządna organizacja społeczna poza‑ rządowa zrzeszające działkowców użytkujących działki w ogrodach działkowych. Celem narodowych związków – podobnie jak w Polsce – jest propagowanie idei ogrod‑ nictwa działkowego, rozwój ogrodów działkowych, ich zakładanie i zagospodarowywanie, przydział działek rodzinom, zarządzanie ogrodami oraz reprezentowanie interesów działkowców. Narodowe związki działkowców prowadzą współpra‑ cę z samorządami lokalnymi w realizacji powyższych celów. Zasadniczo ogrody, działkowcy i związki korzy‑ stają z bardzo szerokiej pomocy finansowej i materialnej tych samorządów. Pomoc ta obejmuje zakładanie ogro‑ dów, wyposażenie ich w infrastrukturę, a nawet bieżące funkcjonowanie. Tytułem przykładu można wskazać, że

według niemieckiego ustawodawstwa istnieje możliwość wywłaszczenia w celu założenia ogrodu działkowego. W zakresie statusu prawnego gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe należy podkreślić, że w prze‑ ważającej większości grunty te stanowią własność władz lokalnych. Sporadycznie własność przysługuje samym związkom, choć warto odnotować, że w Niemczech takie rozwiązanie jest prawnie wykluczone. W efekcie związki władają gruntami na zasadzie użytkowania bądź dzier‑ żawy. Z kolei działkowiec otrzymują prawo do działki od Związku, a wyjątkowo od gminy. Warto także wska‑ zać pewne odosobnione przypadki, gdzie umożliwiono działkowcom nabycie prawa własności działki. Dotyczy to właściwie tylko Słowacji i tej grupy działkowców, którzy korzystali z działek nie w ogrodach, ale na tere‑ nach przylegających do ich domów jednorodzinnych. Ich uwłaszczenie miało na celu uregulowanie stosunków prawnych tych gruntów. W efekcie doszło do znacznego osłabienia ruchu działkowego w tym kraju. Co się zaś tyczy kwestii podstawowych uprawnień przy‑ sługującym działkowcom z różnych krajów europejskich, to zagadnienie to kształtuje się rozmaicie w zależności od poszczególnych krajów. Zasadniczo można powiedzieć, że działkowiec może władać swoją działką dopóki obo‑ wiązuje jego prawo do działki, a także przysługuje mu odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogro‑ du. Znacznie bardziej rozwinięte zasady w tym zakresie obowiązują np. w Niemczech, gdzie istnieje możliwość rozwiązania umowy dzierżawy za wypowiedzeniem (li‑ kwidacja ogrodu) tylko z uwagi na wystąpienie jednego z ściśle określonej przez ustawę sytuacji, jak również przewidziano w razie likwidacji ogrodu działkowego obo‑ wiązek gminy zapewnienia gruntu zastępczego i wyposa‑ żanie go w odpowiednią infrastrukturę. W Danii ponadto funkcjonuje zasada, że w razie likwidacji czasowego ogrodu związek posiada prawo pierwokupu gruntu, na którym funkcjonuje tenże ogród. Oczywistym jest, że zakres uprawnień działkowców jest zdeterminowany podstawami prawnymi regulują‑ cymi ogrodnictwo działkowe w danym kraju. Tam bo‑ wiem gdzie obowiązują odrębne ustawy dotyczące tej dziedziny, to działkowcy, ogrody i związki korzystają z szerszych praw zabezpieczających ich interesy. Dotyczy to w szczególności takich krajów jak Niemcy, Wielka Brytania, Dania oraz Polska. Należy zaznaczyć, że nasz kraj ma najlepiej rozwinięty system prawny w zakre‑ sie ogrodnictwa działkowego. Już bowiem w okresie międzywojennym głównym celem związku było dopro‑ wadzenie do uchwalenia odpowiedniej ustawy. Przy‑ gotowano i przyjęto nawet jej projekt. Wybuch wojny uniemożliwił jednak uchwalenie ustawy. W 1946 roku wydano dekret dotyczący ogrodów działkowych oparty na przedwojennych wzorcach; dokument ten przyczy‑ nił się do zaspokojenia ogromnego zapotrzebowania na 44

działki w tym okresie dzięki stworzenia dobrych podstaw prawnych dla reaktywowanego związku. Niestety uchwa‑ lona w 1949 roku ustawa o pracowniczych ogrodach działkowych zlikwidowała ogólnopolski samorząd dział‑ kowców. Efektem było wyhamowanie rozwoju ogrodów. Zmiany nastąpiły dopiero w 1956r. kiedy to, chociaż nie w pełni samodzielne, struktury te zostały odtworzone. Samodzielność tą ruch ogrodnictwa działowego odzy‑ skał dopiero w 1981 roku. Na fali ruchów społecznych związanych z „Solidarnością” i podpisaniem Porozumień Sierpniowych, działkowcy doprowadzili do uchwalenia ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych. Ustawa ta w pełni wykorzystała tradycje i doświadczenia ruchu ogrodnictwa działkowego, a także pozwoliła działkowcom powołać własną niezależną organizację – Polski Związek Działkowców. Spowodowało to niespotykany dotychczas rozwój ogrodów działkowych. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu pierwszych pięciu lat istnienia, PZD utworzył nowe ogrody na powierzchni 14 tysięcy ha, w których działki otrzymało 360 tysięcy polskich rodzin. Zmiany społeczno­‑gospodarcze zapoczątkowane w 1989 roku stworzyły zupełnie nową sytuację dla pol‑ skich ogrodów działkowych. Z jednej strony swoboda działalności społecznej ugruntowała poczucie samodziel‑ ności i samorządności naszego ruchu skupionego w PZD, z drugiej jednak strony tereny ogrodów działkowych zaczęto postrzegać nie przez pryzmat pełnionych funkcji na rzecz społeczeństwa, ale jako tereny inwestycyjne. Pomimo swoich niewątpliwych walorów, ustawa o POD nie odpowiadała już wyzwaniom stawianym ogrodom i działkowcom przez nową rzeczywistość. Dlatego też w środowisku działkowców zrodziła się idea opracowa‑ nia projektu ustawy rozwiązującej problemy zagrażające ogrodom i dostosowującej organizację działkowców do stojących przed nią zadań. Ukoronowaniem tych starań było uchwalenie 8 lipca 2005r. ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, która nawiązuje do tradycji ruchu ogrodnictwa działkowego, jego samodzielności i samo‑ rządności, a także potwierdza zadania realizowane przez ogrody na rzecz społeczeństwa. W szczególności utrzy‑ mała ogrodom status urządzeń użyteczności publicznej, uznając je za część infrastruktury, której bezpośrednim przeznaczeniem jest bieżące i nieprzerwane zaspokaja‑ nie zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych. Ustawa ukształtowała

również funkcję działki jako swoistego świadczenia socjalnego zapewniającego działkowcom i ich rodzinom możliwość godnego wypoczynku i rekreacji oraz dostęp do tanich, zdrowych warzyw i owoców. Ogrodnictwo działkowe jest więc dziedziną życia społecznego ukie‑ runkowaną na wspieraniu socjalno­‑bytowych potrzeb społeczeństwa. Tym samym Polska dołączyła do innych Państw Unii Europejskiej, w których rozwija się ruch ogrodnictwa działowego w oparciu o nowoczesne ustawy. W takich krajach jak Niemcy, Anglia, Francja czy Dania ruch ogrodnictwa działkowego ma jeszcze dłuższe tradycje niż w Polsce. Jednak modele tam funkcjonujące są ana‑ logiczne do obowiązującego w naszym kraju. Ogrody są elementem polityki społecznej państwa, zaś działkowcy zrzeszeni w ogólnokrajowych związkach. Należy tu do‑ dać, że we wszystkich pozostałych krajach dąży się do tworzenia solidnych podstaw prawnych funkcjonowania ogrodów i związków działkowców. Zazwyczaj dążenia te zmierzają do uchwalenia odrębnej ustawy (np. Czechy), natomiast w innych doskonali się prawo miejscowe regu‑ lujące sprawy związane z ogrodnictwem działkowym (np. Holandia). Z zadowoleniem należy jednak zaznaczyć, że w tych przypadkach rozwiązania prawne funkcjonujące w Polsce stanowią wzór do naśladowania. Nie ulega wątpliwości, że we wszystkich krajach UE gdzie są ogrody działkowe i związki działkowców, to ogrody traktowane są jako tereny zielone przeznaczone dla najbardziej potrzebujących, ale również jako forma otrzymania ziemi bez żadnych opłat (w przypadku no‑ wych ogrodów) albo za zwrotem nakładów (w przypadku istniejących ogrodów), ale bez ponoszenia kosztów kupna ziemi. Jest to istota tego ruchu. Warto też podkreślić, że we wszystkich ww. krajach ogrody działkowe traktowane są jako rodzinne, bo pozostają we władaniu kilku pokoleń rodziny i jej służą. Taka zasada obowiązuje również w Pol‑ sce. Obecna ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych oparta została o doświadczenia polskie i europejskie. Jej zapisy dobrze się sprawdzają w praktyce i cieszą się powszechnym poparciem polskich działkowców. Obec‑ nie wobec propozycji zmiany tej ustawy w jej obronie poprzez podpisy wypowiedziało się dotychczas ponad 582 tys. działkowców. Ponadto do PZD wpływa tysiące listów, protestów i uchwał walnych zebrań, zarządów i innych gremiów funkcjonujących w ogrodach. mgr Tomasz Terlecki

45

mgr inż. Eugeniusz Kondracki

NIEMCY 1. Liczba ogrodów działkowych: • ok. 15.000 2. Powierzchnia ogrodów w hektarach: • ok. 34.000 ha 3. Liczba działek: • ok. 1.027.000 4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym: a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe; • grunty stanowią przeważnie własność władz lokalnych; • związek nie może być właścicielem gruntu; • podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa; • podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa; • działkowiec może otrzymać prawo do działki jedynie od Związku; • ogrodami działkowymi zarządza Związek. b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów: • władze lokalne zapewniają grunty pod ogrody działkowe; • ustawa przewiduje możliwość wywłaszczenia w celu założenia ogrodu działkowego; • władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej. c. podstawowe uprawnienia działkowców: • działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa; • istnieje możliwość rozwiązania umowy dzierżawy za wypowiedzeniem (likwidacja ogrodu) tylko z uwagi na wystąpienie jednej ze ściśle określonej przez ustawę sytuacji; • związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu; • odszkodowania wypłaca właściciel gruntu albo podmiot roszczący sobie prawa do gruntu; • w razie likwidacji ogrodu działkowego gmina ma obowiązek dostarczyć związkowi grunt zastępczy i wy‑ posażyć go w odpowiednią infrastrukturę. d. formy zrzeszania się działkowców: • działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek posiadający struktury krajowe, regionalne i miejskie; • związek działkowców jest uznawany przez władze krajowe za stowarzyszenie użyteczności publicznej. e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku: • związek działa w oparciu o ustawę federalną z 1983 roku dotycząca ogrodów działkowych i na podstawie swojego statutu.

HOLANDIA 1. Liczba ogrodów działkowych: • ok. 950 2. Powierzchnia ogrodów w hektarach: • ok. 4.000 ha 3. Liczba działek: • ok. 240.000 4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym: a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe, • 95% gruntów stanowi własność władz lokalnych; • podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa; • podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa; • ogrodami działkowymi zarządza Związek. b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów, •władze lokalne dobrowolnie przekazują w użytkowanie pod ogrody działkowe grunty przeznaczone w miej‑ scowych planach zagospodarowania pod ogrodnictwo działkowe; • stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej. c. podstawowe uprawnienia działkowców: 46

• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa; • związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu. d. formy zrzeszania się działkowców: • działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe; e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku: • w Holandii nie ma odrębnej ustawy dotyczącej ogrodów działkowych, natomiast w wielu gminach obo‑ wiązuje prawo miejscowe regulujące kwestie dotyczące ogrodnictwa działkowego; Związek działa na podstawie swojego statutu; • w 2005 roku Parlament Holenderski przyjął Narodowy Plan Rozwoju, w którym poświęcił paragraf o po‑ zytywnym znaczeniu ogrodów działkowych na terenach miejskich.

SŁOWACJA 1. Liczba ogrodów działkowych: • ok. 2.500 2. Powierzchnia ogrodów w hektarach: • ok. 5.700 ha ogrodów działkowych i 1000 ha ogródków przydomowych 3. Liczba działek: • ok. 95.000 w ogrodach działkowych i 10.000 w ogródków przydomowych 4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym: a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe, • grunty stanowią własność różnych podmiotów; • podstawową formą prawną władania ogrodem jest dzierżawa; • podstawową formą prawną władania działką jest własność bądź poddzierżawa. b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów, • władze lokalne dobrowolnie przekazują grunty pod ogrody działkowe; • stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej. c. podstawowe uprawnienia działkowców: • działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa; • związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu. d. formy zrzeszania się działkowców: • działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe; e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku: • w Słowacji ogrody działkowe i związek funkcjonuje w oparciu o kilka ustaw regulujących rozmaite zagad‑ nienia, m.in. związane ze statusem gruntów oraz działalnością organizacyjną; Związek działa na podstawie swojego statutu.

CZECHY 1. Liczba ogrodów działkowych: • ok. 12.000 2. Powierzchnia ogrodów w hektarach: • ok. 35.240 ha 3. Liczba działek: • ok. 300.000 4.Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym: a) status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe, • grunty stanowią własność władz publicznych, Związku oraz innych podmiotów; • podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa; • podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa. b) rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów, • władze lokalne dobrowolnie przekazują grunty pod ogrody działkowe; • stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej. 47

c) podstawowe uprawnienia działkowców: • działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa; • związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu. d) formy zrzeszania się działkowców: • działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe. e) podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku: • w Czechach Związek czyni starania o uchwalenie odrębnej ustawy, która uregulowałaby sytuację prawną terenów ogrodów działkowych; Związek działa na podstawie swojego statutu.

DANIA 1. Liczba ogrodów działkowych: • ok. 200 2. Powierzchnia ogrodów w hektarach: • ok. 2.000 ha 3. Liczba działek: • ok. 60.000 4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym: a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe; • grunty ogrodów stanowią przede wszystkim własność władz publicznych lub osób prywatnych; • podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa; • podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa; • ogrodami działkowymi zarządza Związek. b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów: • władze lokalne zapewniają grunty pod ogrody działkowe; • władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej. c. podstawowe uprawnienia działkowców: • działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa; • zgodę na likwidację wydają władze lokalne pod warunkami określonymi w ustawie (m.in. jeżeli zachodzą ważne względy społeczne i zapewniony będzie teren zastępczy); • związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu; • w razie likwidacji ogrodu działkowego gmina ma obowiązek przyznać grunt zastępczy; d. formy zrzeszania się działkowców: • działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek posiadający struktury krajowe, regionalne i miejskie; e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku: • związek działa w oparciu o ustawę z 2002 roku dotyczącą ogrodów działkowych i na podstawie swojego statutu; • c elem ustawy jest zapewnienie istnienia ogrodów działkowych jako ważnych miejsc dla społeczności miejskich w zakresie rekreacji i wypoczynku; • ustawa zapewnia mieszkańcom miast dostęp do terenów ogólnych ogrodów w określonym zakresie; • ustawa przewiduje drogę odwoławczą od decyzji władz lokalnych; • władze lokalne sprawują nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy; • ustawa przewiduje odpowiedzialność karną za naruszenie niektórych przepisów ustawy (np. dotyczących likwidacji). tłumaczenie: Tomasz Terlecki

48

V. Poseł Tomasz Markowski (PiS) i działkowcy 1. Spotkanie w Toruniu Spotkanie z posłami RP: Andrzejem Kłopotkiem (PSL) i Tomaszem Markowskim (PiS) w dniu 19.02.2007 r. w siedzibie Biura Poselskiego Posła Andrzeja Kłopotka przy ul. Kościuszki 81 w Toruniu. Obecni Posłowie: Andrzej Kłopotek, Tomasz Markowski, Dyrektor­‑Asystent Posła Kłopotka Pan Ryszard Paszowski, Przedstawiciele: 1) Okręgu Bydgoskiego PZD: Tadeusz Minior, Urszula Walusiak, Andrzej Rybak, Józef Pietrzak 2) Okręgu Toruńsko­‑Włocławskiego PZD: Edward Śmi‑ gielski (Toruń), Czesław Kozikowski (Chełmno), Jerzy Bielak (Włocławek), Marian Walczyk (Toruń), Jan Chojnicki (Aleksandrów Kuj.), Ryszard Dorau (Gru‑ dziądz), Alina Nowakowska (Grudziądz), Franciszek Przybylski (Lubień Kujawski), Jan Trzaska (Toruń), Lucyna Openkowska (Grudziądz), Janusz Pączkowski (Włocławek), Lucjan Matejko (Toruń), Piotr Szulc (Grudziądz), Irena Zdrojewska (Włocławek), Maria Dą‑

browska (Toruń), Sebastian Eichhorst (Toruń), Dorota Szynkiewicz (Toruń), Jerzy Kowalski (Toruń) 3) Rodzinnych Ogrodów Działkowych: • ROD „Elana” w Toruniu – 3 osoby (na czele z B. Cieszyńskim) • ROD „Postęp” w Chełmży -p. Eugeniusz Sulencki • ROD „Wodnik” w Chełmży – 2 osoby (w tym J. Strzałkowski), • ROD „Niezapominajka” w Toruniu – p. F. Pilarski 4) Przedstawiciele lokalnej prasy: – „Nowości” – „Gazeta Pomorska” Zebranych powitał Poseł Andrzej Kłopotek, oddając głos Prezesowi Toruńsko­‑Włocławskiego OZ PZD Panu Edwardowi Śmiglelskiemu, który wyraził zadowolenie z obecności panów Posłów, zaznaczając że jest trochę więcej osób niż planowaliśmy, jednak nadal chcemy, aby nasze spotkanie było gospodarską rozmową a nie wiecem.

2. W  ystąpienie Prezesa OZ Toruńsko­‑Włocławskiego PZD Edwarda Śmigielskiego Szanowni Panowie Posłowie!!! Szanowni działkowcy oraz sympatycy ogrodnictwa działkowego!!! Witam Pana Posła Andrzeja Kłopotka i dziękuję za aktywne włączenie się w zorganizowanie dzisiejszego spotkania. Witam Pana Posła Tomasza Markowskiego reprezen‑ tanta działań zmierzających do zmiany naszej działkowej ustawy. Witam przedstawicieli działkowców i sympatyków rodzinnych ogrodów działkowych, którym leżą na sercu problemy działkowców i ogrodów działkowych. Minął rok 2006. Mamy nową ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych, mamy nowy Statut PZD i zno‑ welizowany Regulamin ROD. Dokumenty te tworzone były w oparciu o szeroko prowadzoną – w całej Polsce – we wszystkich ogrodach dyskusję. Są one korzystne dla naszej organizacji, dla jej członków – działkowców i już dziś daje się zauważyć, że przynoszą wiele pożytku ogrodom i działkowcom. W ogrodach (jak gdyby) zapanował nowy duch, zwięk‑ szyła się aktywność działkowców, działkowcy i ogrody z większym zaangażowaniem uczestniczyli w konkur‑ sach, odnotowano więcej uroczystości dożynkowych,

rzeczywiście integrujących wielkie rodziny działkowe, z większym zaangażowaniem działkowcy przystąpili do remontów obiektów działkowych, do odtwarzania infrastruktury ogrodowej. Ogrody otrzymują na te cele znaczne środki finansowe. W ramach różnych dotacji z Krajowej Rady i Okręgowego Zarządu ogrody i dział‑ kowcy tylko w naszym Okręgu otrzymali w tej kadencji aż ponad 2.700.000 zł. Tworzy się również dobry klimat współpracy z samorzą‑ dami terenowymi. Przykładem jest bardzo dobra współ‑ praca w Grudziądzu i Toruniu dotycząca przekazywania gruntów pod drogi i inne trasy komunikacyjne. Polski Związek Działkowców jako pierwszy stanął gotowy do współpracy. Działkowcy jak każdy mieszkaniec cieszą się z rozwoju swoich okolic i zawsze chcą być w tej współpracy partnerami. Nie może to jednak odbywać się kosztem i krzywdą działkowców. Jeśli określone warunki zostają spełnione, to Związek zawsze wydaje zgodę na likwidację, lub przekształcenie ogrodu na inny cel Jesteśmy natomiast przeciwni aby poświęcać ogrody na cele komercyjne. Tak poprzednia jak i obecna ustawa reguluje likwidację ogrodów na ważne cele rozwojowe miast i gmin. A Zwią‑ zek tego przestrzega. Wydawało się działkowcom, ze po‑ 49

zostało im radować się swoimi poletkami, które w wielu przypadkach są dorobkiem ich całego życia. Tymczasem ukazują się coraz częściej projekty nowych ustaw, które mają po prostu obalić obowiązującą od pół‑ tora roku ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. W środkach masowego przekazu rozgorzała dyskusja. W wielu wypowiedziach dochodzi do nadinterpretacji, które wypaczają rolę i funkcję ogrodów. Odnosimy wra‑ żenie, że wypowiadają się na temat ogrodów osoby, które nigdy nie zaznały rozkoszy bycia działkowcem. Powstaje pytanie dlaczego taki atak? Po prostu przeciw‑ nicy rodzinnych ogrodów działkowych widzą duże profity przy przekształcaniu ogrodów na inne, komercyjne cele. Ile można zyskać jeśli nieodpłatnie przejmie się grunty ogrodowe, a następnie sprzeda na cele komercyjne innym podmiotom gospodarczym? Tej prawdy się nie mówi. Głosi się natomiast wysoce obrażającą działkowców teo‑ rię, że ogrody działkowe to relikty przeszłości w których doszukuje się przeciwników politycznych. Rozpowszech‑ nia się fałszywy pogląd, że PZD blokuje rozwój miast, że nie wydaje się zgody na likwidację ogrodów pod ważne dla miast inwestycje. Nasi przeciwnicy uważają że najła‑ twiej można będzie dokonać zaboru gruntów działkowych w majestacie prawa, jeśli obowiązywać będzie nowa ustawa. Opracowuje się nowe projekty ustaw w których umieszcza się wiele obietnic dla działkowców. Niestety po szerokiej dyskusji i analizach obietnice te daleko od‑ biegają od rzeczywistych możliwości ich realizacji. Z pro‑ ponowanych w projektach nowych ustaw przekształceń, ze względów formalno­‑prawnych i ubóstwa nie będzie mogło skorzystać w Polsce ponad 680.000 działkowców, natomiast bez przeszkód będzie możliwa nacjonalizacja naszego majątku i likwidacja Polskiego Związku Dział‑ kowców – skutecznego obrońcy ogrodnictwa działkowego, oraz podporządkowanie ogrodów samorządom lokalnym. Wówczas wszystko będzie możliwe. W opisanej sytuacji działkowcy nie mogli pozostać bier‑ ni i dlatego z pełną mocą wołają: NIE, NIE i JESZCZE

RAZ NIE” dla zmiany ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Trudno dziś nie usłyszeć tego głosu protestu. Własnym podpisem sprzeciw dla nowych projektów ustaw potwier‑ dziło już prawie 600.000 osób. Działkowcy uznali, że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest dobra i w pełni zabezpiecza ich interesy. Tego głosu lekceważyć nie można. Ukazują się również przyjazne dla nas stanowiska sej‑ mików wojewódzkich i samorządów lokalnych, popiera nas wielu Posłów, działaczy samorządowych i wielu po‑ lityków. Coraz częściej w obronie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych występują nasi dawni przeciw‑ nicy, w tym również członkowie PiS – u. Działkowcy nie otrzymują odpowiedzi na interesujące ich pytania zapisane w 16 punktach i skierowane do „Prawa i Spra‑ wiedliwości”. W tak wytworzonej sytuacji politycznej i w takim napięciu nie powinniśmy dalej utrzymywać działkowców, szczególnie osób starszych dla których działka jest często dorobkiem całego życia. Ci działkowcy pragną jednego: spokoju, bezpieczeństwa i radości na swoim małym poletku. Tę prawie 15 – to letnią bezsensowną walkę o ogrody powinniśmy zdecydowanie zakończyć. Panowie Posłowie! Goszcząc dziś Panów Posłów, w tym Pana Posła To‑ masza Markowskiego, jednoznacznie kojarzonego z pis­ ‑owskim projektem ustawy o ogrodach działkowych pragniemy usłyszeć słowa zrozumienia i porozumienia. Nowa, uchwalona 8 lipca 2005 roku, ustawa o rodzin‑ nych ogrodach działowych funkcjonuje zaledwie półtora roku. Są pierwsze pozytywne efekty dla ogrodów i sa‑ morządów. Dajmy jej funkcjonować, odrzućmy swary i waśnie. Stwórzmy wspólny front wspierający rodzinne ogrodnictwo działkowe. Ogrody działkowe dla prawie miliona działkowców w Polsce to ogromna pomoc so‑ cjalna. Razem możemy dużo.

3. Relacja ze spotkania Poseł Tomasz Markowski spotkał się z działkowcami w Toruniu Poseł Tomasz Markowski jest powszechnie kojarzony z inicjatywą zmian w ogrodnictwie działkowym w Polsce, jako wybitnym znawcą tej problematyki. Mając to na względzie, Prezydium Toruńsko Włocławskiego Okrę‑ gowego Zarządu PZD dwukrotnie prosiło posła Tomasza Markowskiego o spotkanie, celem przybliżenia najbar‑ dziej zainteresowanym, czyli działkowcom, propozycji zmian w obowiązującym stanie prawnym. Jednak zapro‑ szenia te pozostawały bez odpowiedzi. W tym momencie skutecznie zadziałał poseł PSL Andrzej Kłopotek, który

z własnej inicjatywy doprowadził do spotkania w dniu 19 lutego 2007 r. w lokalu PSL w Toruniu. Do posłów i obecnych działkowców słowo wstępne wygłosił Prezes Toruńsko -Włocławskiego Okręgowego Zarządu PZD Pan Edward Śmigielski. W krótkim, lecz konkretnym wystąpieniu przedstawił racje przemawiające za utrzymaniem obowiązującej od lipca 2005 roku ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Działkowcy w zde‑ cydowanej większości uznali, że jest ona dobra i w pełni ich satysfakcjonująca. Dlatego nie ma potrzeby zmian 50

tego, co dobrze funkcjonuje, bo zamiast poprawy można to popsuć. Dlatego też z całą mocą wołamy: NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE dla zmiany ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Z konsekwencją uzasadnił utrzymanie w mocy tej Usta‑ wy, negatywnie odnosząc się do pojawiających się różnych projektów ustaw o ogrodnictwie działkowym w Polsce. Projekty te jednoznacznie kojarzone są z Klubem poselskim „Prawa i Sprawiedliwości” i osobą posła Tomasza Markow‑ skiego. Stąd nasze dwukrotne zaproszenia kierowane do posła Tomasza Markowskiego, stąd też nasza determinacja w doprowadzeniu do spotkania z panem posłem. Na początku swojego wystąpienia poseł Tomasz Mar‑ kowski wyjaśnił, że inicjatywa zmiany ustawy o ogrodach działkowych nie wyszła od polityków „Prawa i Sprawied‑ liwości”, lecz od „ludzi wywodzących się ze środowiska działkowego. Ludzie ci przychodzili do biur poselskich PiS, twierdząc, że dzieje się im krzywda”. Ta krzywda według posła Markowskiego, to m. in. zmuszanie do od‑ prowadzania składek na władze okręgowe i krajowe, czy też zmuszanie do prenumerowania „Działkowc”. Dlatego PiS zajęło się tą sprawą. Aktualnie nie ma nawet projektu ustawy, który mógłby być złożony do laski marszałkow‑ skiej. Nie ma zatem żadnej procedury legislacyjnej. Jest pomysł, aby dać działkowcom możliwość wyboru, w jakiej organizacji chcą się zrzeszać. Obecna ustawa mówi, że w kraju może być tylko jeden związek – PZD i dlatego odmawia się rejestracji innych stowarzyszeń działkowych. Te uwagi stały się motywem przewodnim dla proponowa‑ nych zmian. Chodzi o to, by dać możliwość zakładania i należenia do innych struktur – stowarzyszeń działkowych, które też mogą mieć wspólną strukturę nadrzędną. Poseł Markowski nie zgadza się z poglądem, że celem PiS jest likwidacja ogrodów w bliżej nieokreślonej przyszłości. Kolejny raz podkreślił, że na dzień dzisiejszy nie ma pro‑ jektu nowej ustawy, ale są w Klubie Parlamentarnym PiS posłowie, którzy przychodzą z pytaniami, co z uwłaszcze‑ niem działkowców, które im obiecywano. Powiedział, że najbardziej radykalny wariant miałby polegać na tym, aby uwłaszczyć wszystkie działki. To powszechne uwłaszcze‑ nie miałoby polegać na ustawowym obowiązku zapisania w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego istnienia wszystkich ogrodów działkowych. Jednak zamysł ten spotkał się z protestami samorządów lokalnych, bo dla nich trudniejsze byłoby dogadywanie się z poszczególnymi działkowcami, niż z organami Związku. Zamierzeniem projektu PiS było: – doprowadzenie do utworzenia „wspólnot” – coś na kształt wspólnot mieszkaniowych, które mogłyby ubiegać się o środki w gminie, – wprowadzenie 95% bonifikaty w wykup działek po upływie 10 lat użytkowania działki w rodzinie, – grunty miałyby charakter gruntu rolnego, a użytkow‑ nicy opłacali podatek tylko rolny,

– utrzymanie zapisu o zwolnieniu altan od podatku od nieruchomości, – 5% odpłatności za nabycie działki rozłożone w ratach na 10 lat, – ciężar opłat za mapki geodezyjne i wycenę działki ponosiliby działkowcy, natomiast opłata za wpis do księgi wieczystej byłby w gestii Skarbu Państwa. Poseł Markowski stwierdził, że obecna ustawa niczym nie różni się od ustawy z 1981 roku, może jedynie poza nazwą, a Biuro Legislacyjne Sejmu stawia jej zarzut niezgodności z Konstytucją RP. Problemem jest, jak dać własność działkowcom, kiedy samorządy mogłyby protestować, że oddaje się własność gmin. Potwierdził, że według aktualnego stanu prawnego użytkownikiem wieczystym gruntów ogrodów działkowych jest PZD. Chcieliśmy dobrze, bo chcemy dać ludziom coś na włas‑ ność, nazwaliśmy to „małym uwłaszczeniem”. Nigdy nie było pomysłu, żeby działkowcom coś zabrać. Niniejsza relacja nie jest stenograficznym zapisem, stąd uwypuklamy w niej najistotniejsze tezy z dyskusji, jaka miała miejsce po kontrowersyjnym, zdaniem wielu dys‑ kutantów, wystąpieniu posła Tomasza Markowskiego. – Poseł Andrzej Kłopotek w imieniu działkowców wyraził obawy odnoszące się do tak zwanego gdańskiego projektu ustawy, rozpowszechnianego przez posła Andrzeja Lisa. Poseł Markowski stwierdził, że odrzucił ten projekt, kolejny raz powtarzając, że nie ma żadnego oficjalnego projektu autorstwa PiS. Jego zdaniem dokument staje się projektem dopiero wtedy, gdy wpłynie do laski marszałkowskiej. Dopiero wówczas rozpoczyna się praca w podkomisjach i komisjach. Z takim stwierdzeniem trudno się zgodzić, sko‑ ro wcześniej poseł Markowski zapewniał, że wówczas też, ale nie wcześniej, może się odbywać powszechna dyskusja z zainteresowanymi, na przykład z działkowcami, skoro projekt ustawy to ich będzie dotyczył. Zdaniem dyskutantów jest to przysłowiowa „musztarda po obiedzie”, jak bowiem ma się odbyć powszechna dyskusja nad projektem, którego proces legislacyjny w Sejmie już by się rozpoczął. Odczucie może być tylko jedno: jest to próba ominięcia niewygodnej dla pomysłodawców dyskusji. Przy tym z pewnością ze strony działkowców byłaby to dyskusja na argumenty, a nie slogany i obiecywanie gruszek na wierzbie. Padł zarzut, potwierdzony faktami, że poseł Markowski unikał do tej pory spotkań z działkowcami – członkami PZD. Poseł Markowski odpowiedział po raz kolejny wymi‑ jająco, twierdząc, że nie robią polityki, bo nie ma jeszcze żadnego projektu ustawy autorstwa PiS- u. Propozycje przedstawione przez posła Lisa nie były nawet dyskutowane w Klubie PiS – u. Stajemy w tej chwili po stronie działkow‑ ców, ale dla przykładu w Warszawie w centrum działki nie mają racji bytu. Mówił, że stale wkłada się nam w usta coś, co nie jest naszym pomysłem, a my nie chcemy krzywdy dla działkowców. Uważamy, że samobójcą byłby ten, kto 51

chciałby krzywdy 5 milionów ludzi. Chcemy przedstawić swoje zdanie w „Działkowcu”, planujemy wydanie ulotek, ale nie jesteśmy gotowi do przedstawienia projektu. Mamy nieuregulowaną sytuację z gminami, bo obecna ustawa nie reguluje stosunków z gminami, jest jedna monopolistyczna organizacja. Nie unikniemy zmiany w minimalnym stopniu, bo trzeba dać ogrodom możliwość wyboru organizacji w której chcą się zrzeszać – to jest minimum, które dział‑ kowcom trzeba zapewnić. Prawdą jest, że w pierwszym odruchu był pomysł likwidacji PZD. Rzeczywiście, błędem było to, że nie przyjęliśmy zaproszenia. – Poseł Tomasz Markowski zapytany przez jednego z uczestników spotkania dlaczego zakłada się likwidację PZD i nacjonalizację jego majątku odpowiedział wymija‑ jąco. Nie ukrywa, że jest zwolennikiem likwidacji PZD. Poprosił, aby udostępnić mu łamy „Działkowca”, gdzie w autoryzowanym wywiadzie poinformuje działkowców o propozycjach PiS -u. Stwierdził, że stowarzyszenia inne niż PZD są zarejestrowane przez Sąd. Z wyraźną niechęcią musiał jednak przyznać, że te twory nielegalnie użytkują grunty, których prawidłowym, legalnym użytkownikiem jest PZD. Stwierdził, że nie podoba mu się niesprawied‑ liwa, jak się wyraził, „ocena naszych działań”. W tym miejscu mała dygresja: A kiedy jest sprawiedliwa? Czy wówczas, gdy bezkrytycznie i z pokorą przyjmie się propo‑ zycje PiS­‑u i posła Markowskiego? Czy tak ma wyglądać demokracja, czy też jest to powrót do powszechnie kry‑ tykowanego w nieodległych czasach totalitaryzmu, gdzie tylko i wyłącznie racja miałaby być po stronie PiS? W czwartek, 22 lutego poseł Tomasz Markowski był gościem „Gazety Pomorskiej”, lokalnego dziennika Po‑ morza i Kujaw. „Przez ponad dwie godziny poseł Tomasz Markowski, pilotujący prace nad ustawą uwłaszczają‑ cą działkowców, gościł w naszej redakcji i dyskutował z Czytelnikami Pomorskiej” – cytat z poniedziałkowego (26 lutego) wydania „Gazety Pomorskiej”, gdzie opub‑ likowano reportaż z tego spotkania na telefon. Poseł Markowski w rozmowach telefonicznych z zaintereso‑ wanymi prezentował to samo stanowisko wyrażone na spotkaniu w Toruniu. Stwierdzał, że założenie jest takie, żeby użytkownik działki mógł za niewielką sumę wyku‑ pić swój ogródek, żeby mieć go na własność. Stwierdził też, że trzeba będzie opłacać podatek rolny. Z niewiedzy, czy też z premedytacją wprowadzał w błąd swoich roz‑ mówców, że wydatki związane z kosztami prowadzenia wspólnoty ogrodowej nie mają być wyższe niż obecne składki do PZD. Jest w tym hipokryzja, bowiem aktualnie użytkownicy działek nie odprowadzają składek do PZD, przecież wiadomo, że do PZD odprowadzana jest tylko część składki, a zdecydowana jej większość pozostaje do dyspozycji każdego ogrodu i jest przeznaczana na bie‑

żące utrzymanie całej infrastruktury ogrodowej. Takich przykładów niedomówień jest wiele. Jest to chyba celo‑ we wprowadzanie w błąd, dla pozyskania zwolenników nowego projektu ustawy. Na pytanie, czy potrzebna jest nowa ustawa o ogrodni‑ ctwie działkowym i czy trzeba uszczęśliwiać działkowców na siłę, wbrew ich woli, poseł Markowski odpowiada: Nie chcemy, i dlatego czasami się zastanawiamy, czy nie ograniczyć zmian do pluralizmu. Żeby każdy ogród mógł wybierać, czy chce być w PZD, czy też w innej organizacji. I w tym momencie poseł Markowski jednoznacznie określił swoje credo polityczne: „W ostatnich wyborach PZD po‑ parł SLD. Gdybym ja miał działkę – ja z moimi poglądami – to gdybym się dowiedział, że organizacja, do której jako użytkownik działki muszę należeć i na którą muszę płacić składkę, popiera SLD, to szlag by mnie trafił”. I tu tkwi sedno sprawy: kto nie z nami, to przeciwko nam. Czyżby tak miało być odczytywane pojęcie pluralizmu? Ale już w następnej rozmowie na pytanie, czy trzeba likwidować PZD poseł Markowski nieco tonuje swoją poprzednią wypo‑ wiedź: „Nie jest do końca przesądzone. Chcemy zmian, ale nawet wśród naszych parlamentarzystów pomysły są bardzo różne. Wariant maksymalny mógłby oznaczać uwłaszczenie działkowców, a minimalny – możliwość wyboru organizacji zrzeszającej ogrody. Gdyby miał przejść tylko ten ostatni pomysł, to nie ma przeciwwskazań, aby PZD nadal istniał. Jeśli tylko będą ogrody chętne, by w nim pozostać”. Na pytanie jednego z rozmówców czemu nie rozmawia się z PZD na temat swoich pomysłów, poseł Markowski po raz kolejny stwierdza, że musi być najpierw oficjalny projekt, „bo to, co ukazuje się w „Działkowcu” to nie są autoryzowane przez PiS projekty. Jeśli taki powstanie, to chętnie usiądziemy razem i porozmawiamy”. Poseł Markowski w konkluzji zaznacza, że dobrze by było, gdyby mogli swój pogląd zaprezentować w „Działkow‑ cu”, w autoryzowanym przez nich artykule. Może i dobrze, gdyby taki artykuł się ukazał, ale bez przekłamań, zatajania prawdziwych faktów i niedomówień, bo tylko wówczas czytelne dla szerokiego odbiorcy byłyby prawdziwe, niezawoalowane intencje pomysłodawców zmian w ogrodnictwie działkowym w naszym kraju. Obecni na sześciu zebraniach regionalnych w Toruniu, Grudziądzu i Włocławku Prezesi ROD szeroką i rzeczową dyskusją skomentowali relacje prasowe uzupełnione przez osoby uczestniczące w spotkaniu. Wyrazili swoje obawy i niepokoje odnośnie przedstawianych przez posła Markow‑ skiego pomysłów dot. ogrodnictwa działkowego w Polsce. Po okresie ataków na Polski Związek Działkowców dało się zauważyć nieufność w stosunku do wypowiedzi obie‑ cujących działkowcom „tańsze” działki i odstąpienie od pomysłu likwidacji Polskiego Związku Działkowców. Opracowali: Piotr Szulc ROD „Świt” w Grudziądzu Ryszard Dorau ROD im. T. Kościuszki w Grudziądzu 52

4. Słowo w słowo Gazeta Pomorska z dn. 26 lutego 2007 roku Co z moją działką, panie pośle? łecznie. Tak przecież jest teraz – podkreśla Markowski. – Jestem przekonana, że będzie drożej. Teraz jest mi dobrze i nie chcę, żebyście wprowadzali bałagan. – To taka polska mentalność. Jak już ktoś chce coś zmienić, to od razu się go podejrzewa, że chce komuś dokopać albo kogoś okraść.

Co z moją działką, panie pośle? – Tomasz Markowski wyjaśniał, dyskutował, przekonywał. – Niech pan się nie wtrąca do działek – apelowali jedni. – Zabierzcie się do roboty i zróbcie w końcu tę ustawę – poganiali inni. Przez ponad dwie godziny poseł Tomasz Markowski, pilotujący prace nad ustawą uwłaszczającą działkowców, gościł w naszej redakcji i dyskutował z Czytelnikami „Pomorskiej”.

Co z tym uwłaszczeniem? Działkowiec z 30-letnim stażem z ogrodu w Muro‑ wańcu zaczyna grzecznie, ale z wyrzutem. – I co z tym uwłaszczeniem? PiS bardzo nieudolnie to robi. Nie ma konkretnych propozycji i nic nie załatwia! – mówi zde‑ cydowanym głosem. Markowski nie przerywa i pokornie słucha dalej. – Polski Związek Działkowców wykiwał nas. Potrafił zorganizować lepszą propagandę niż PiS. Ubolewam, że nie stało się tak, jak proponowaliście. Jestem działkowcem z Murowańca. Nic nie dostaliśmy z PZD. Woda, drogi – za wszystko sami musieliśmy płacić. I czekamy, co z tym uwłaszczeniem. – Mamy trudności z takim przygotowaniem ustawy, żeby kolejne jej punkty były zgodne z obowiązującym prawem. Jak to napisać, żeby konstytucyjne było obowiązkowe wpisanie ogrodów do planów zagospodarowania przestrzennego gmin, jak zapisać artykuł o bonifikacie przy kupnie ziemi, żeby nie można go było zakwestionować. Myślę, że projekt przygotujemy w ciągu około 2 miesięcy. – Mieliście już 3 czy 4 lata! – nie odpuszcza działkowiec z Murowańca. – Niektórzy posłowie, zajmujący się tym projektem, tracą już siły – tłumaczy Markowski. – Jesteśmy regularnie atakowani, oskarżani, że chcemy okraść działkowców, że kłamiemy, że oszukujemy. – Niepokoimy się – mówił jeden z bydgoskich dział‑ kowców. – Ustawa miała być już dawno w Sejmie, a nie trafiła jeszcze nawet do laski marszałkowskiej. – Chcemy jak najszybciej rozpocząć dyskusję klubową na ten temat. Najpóźniej za dwa tygodnie. Potem grupa posłów będzie musiała przygotować projekt. To może potrwać miesiąc, może półtora. Zaproponujemy tylko takie rozwiązania, które na sto procent umożliwi uwłaszczenie.

Wielu działkowców koncentruje się na uprawach, upięk‑ szaniu altanki i spokojnym spędzaniu lata z najbliższymi przy wieczornym grillu. Nie śledzą uważnie tego, co się dzieje w polityce wokół ogrodów. Ale i oni chcą mieć pewność, że będą mogli dalej wypoczywać na działkach. – Swoją mam już od 30 lat. Jakie będą dalsze losy ogrodów? – pyta jeden z rozmówców posła Markowskiego. – Czy one nadal będą istniały? – Będą – odpowiadał Markowski. – Założenie jest takie, żeby użytkownik działki mógł za niewielką sumę wykupić swój ogródek, żeby mieć go na własność, a potem, bez problemu w spadku zostawić rodzinie, albo sprzedać bez dodatkowych opłat. – A podatek rolny? – pyta Henryk Łatkowski z Alek‑ sandrowa Kujawskiego. – No tak. Trzeba będzie. Ale po zsumowaniu ich z kosztami prowadzenia wspólnoty ogrodowej, wydatki związane z działką nie mają być wyższe niż obecne składki do PZD. Tylko wtedy nasza ustawa będzie miała sens. W przeciwnym razie – nie ma po co jej wprowadzać. Niższe opłaty? – Nie wierzę Nie wszystkich takie wyjaśnienia przekonały. – Płacę za użytkowanie działki 205 zł na rok. W tym jest woda, oświetlenie alejek i wszelkie składki. Czy jest pan w stanie zapewnić, że po tych waszych zmianach nie będę płaciła więcej? – pyta pani z ogrodu w Wudzyniu. – Nawet mniej. Za oświetlenie i wodę oczywiście nadal pani będzie musiała płacić. Ale nie będzie już składek na PZD. Zamiast składki dojdzie pani podatek rolny. Jaką dużą ma pani działkę? – 400 metrów kwadratowych. – To będą 4 zł podatku rocznie. – Ale przecież ktoś będzie musiał zarządzać ogrodem – podkreśla rozmówczyni. – Wybierzecie zarząd tej wspólnoty ogrodowej, która powstanie. – I ci, których wybierzemy będą pracować za darmo? – Możecie ustalić im jakieś wynagrodzenie, ale myślę, że w wielu ogrodach może to być zarząd działający spo-

Sam bym się wystraszył Wielokrotnie poseł Markowski podkreślał, że projektu jeszcze nie ma. – Chcemy zatrzymać kampanię oszczerstw, jakie co niektórzy o nas rozpowszechniają. Podaje się jakieś nieautoryzowane wersje projektu, który ponoć chcemy wprowadzić w życie, a prawda jest taka, że nie ma jeszcze żadnego oficjalnego projektu. 53

Są założenia i pomysły, ale jeszcze nic nie trafiło do laski marszałkowskiej. A dokładnie ostatni nasz projekt był głosowany przed minionymi wyborami parlamentarnymi w 2004 roku. Działkowcy wyrażali często obawy przed pomysłami PiS. – Jesteśmy stale atakowani przez Polski Związek Działkowców w ich biuletynach. Gdybym był dział‑ kowcem, to po przeczytaniu tego, co tam wymyślają na temat naszych zamierzeń, sam bym się przestraszył – odpowiadał poseł. – Jestem użytkownikiem działki w Myślęcinku, koło ogrodu fauny. Zakusy, żeby nas wykopać z ogrodu były już od bardzo dawna. Teraz to uwłaszczenie w rzeczywistości skończy się wyrzuceniem nas stamtąd. – Trudno jest nawet teraz doprowadzić do likwidacji ogrodu działkowego, ale jest to i tak łatwiejsze niż będzie to po uwłaszczeniu – przekonywał Markowski.

– Tylko czekać, aż ktoś ją zakwestionuje. Stany własnościowe gruntów są nieuporządkowane, do zaskarżenia nadają się zwolnienia podatkowe a monopol PZD jest chyba już jednym z nielicznych, jakie przetrwały. – Chcecie zabierać emerytom ich ostatnią przyjemność? Jeśli nie mają pieniędzy na pomalowanie płotu, to czy będą mieli na wykupienie działki? – Jeśli ustawa będzie dobrze napisana, to będzie się opłacało ją wykupić – zapewnia poseł. – Tylko po co, skoro i altanka i nasadzenia i tak należą do działkowca. – Ale już to co znajduje się poza działką, należy do PZD. – E tam, stara świetlica i nic więcej. A co z tymi, co nie wykupią działki? – Będą mogli ją dzierżawić od gminy. Bez podatku od altanki Część Czytelników nie oczekiwała odpowiedzi. Chciała tylko wyrazić swoją opinię. – Proszę się nie wtrącać do spraw działkowców – kategorycznie żądał działkowiec z Bydgoszczy. – Jeśli zajdzie taka potrzeba, to sami sobie wybierzemy przedstawicieli. W rejonie Bydgoszczy ma pan o wiele ważniejsze sprawy do załatwienia. Były też prośby o wyjaśnienie. – A co z altanką? Czy ktoś mnie zwolni z płacenia podatku od altanki? – pyta jeden z bydgoskich działkowców. – Zwolnienie z płacenia podatku od altanek wynika z zupełnie innych przepisów i nie ma nic wspólnego z działkami – odpowiadał poseł. – I te wszystkie zwolnienia dziś obowiązujące, za wyjątkiem podatku rolnego, pozostaną.

Pluralizm w ogrodzie – Ale po co chcecie uszczęśliwiać ludzi na siłę? – pytał działkowiec z Myślęcinka. – No właśnie nie chcemy. I dlatego czasami się zastanawiamy, czy nie ograniczyć zmian do pluralizmu. Żeby każdy ogród mógł wybierać, czy chce być w PZD, czy też w innej organizacji. Bo, wie pan, że w ostatnich wyborach PZD poparł SLD. Gdybym ja miał działkę – ja, z moimi poglądami – to gdybym się dowiedział, że organizacja, do której jako użytkownik działki muszę należeć i na którą muszę płacić składkę, popiera SLD, to szlag by mnie trafił. Byli i zwolennicy samego związku. – A czy trzeba likwidować PZD? – pytała Elżbieta Dziedzic, prezes legnickiego okręgu PZD. – Nic nie jest do końca przesądzone. Chcemy zmian, ale nawet wśród naszych parlamentarzystów pomysły są bardzo różne. Wariant maksymalny mógłby oznaczać uwłaszczenie działkowców, a minimalny – możliwość wyboru organizacji zrzeszającej ogrody. Gdyby miał przejść tylko ten ostatni pomysł, to nie ma przeciwwskazań, aby PZD nadal istniał. Jeśli tylko będą ogrody chętne, by w nim pozostać.

A co gmina na to? Byli i tacy, którzy wątpili, że gminy zgodzą się na taką ustawę. – Niektóre gminy są przeciwko. Nie podoba im się, że miałyby sprzedawać swoje grunty działkowcom z tak dużymi bonifikatami. Ale w wielu mniejszych miejscowościach nie ma problemu. Burmistrzowie chcą oddawać grunty. Nie potrzebują działek pod inwestycje tak bardzo jak w dużych miastach. A przy okazji mają z tego efekt polityczny. Ciekawy pomysł podsunął działkowiec z Koronowa. – Niech ustawa umożliwi ogrodom korzystanie z unijnych pieniędzy. – To świetny pomysł. Należy tylko dobrze się zastanowić, jak to zapisać w ustawie.

PZD bliżej działkowców – A uważa pan, że PZD jest ciemiężcą działkowców? – Myślę, że jest w nim grupa osób oddanych działkowości, taka kadra środka, niemająca nic wspólnego z polityką. Jest też grupa rządzących w Warszawie. W każdej organizacji są osoby zadowolone i niezadowolone, i te ostatnie powinny mieć prawo wyboru. Co więcej, mam sygnały, że od czasu, gdy zaczęła się dyskusja nad uwłaszczeniem działkowców, związek zaczął bardziej interesować się ogrodami. To taki poboczny, ale pozytywny efekt burzy nad ogrodami. – Wszyscy, z którymi rozmawiałem w moim ogrodzie uważają, że Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych z 2005 roku jest dobra. Po co ją zmieniać?

Brakuje rozmowy – Ale czemu nie rozmawiacie z PZD na temat waszych pomysłów? – pyta pani Dziedzic. – Musimy mieć najpierw oficjalny projekt, bo to, co ukazuje się w „Działkowcu” to nie są autoryzowane przez PiS projekty. Jeśli taki powstanie, to chętnie usiądziemy razem i porozmawiamy. – I roześlecie go do okręgów? 54

– Tak, obiecuję. Ale dobrze by było, gdybyśmy mogli nasz pogląd zaprezentować w „Działkowcu”, w autory‑ zowanym przez nas artykule. Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w dys‑

kusji i podzielili się swoimi opiniami. Poseł Markowski obiecał, że gdy tylko powstanie projekt ustawy, ponownie zjawi się w naszej redakcji i będzie do dyspozycji naszych Czytelników. Agata Kozicka

5. „Co jest prawdą” 1. Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztof Jurgiel Sz.P. Wiesław Sawicki Prezes OZP PZD w Białymstoku Szanowny Panie Prezesie! W odpowiedzi na pismo Pana Prezesa znak: L. Dz. 928/06 z dnia 18.10.2006 roku w sprawie projektu ustawy posłów PiS dotyczącej ogrodów działkowych uprzejmie

informuję, że władze PiS postanowiły zaniechać dalszych prac nad wskazanym w piśmie projektem. /-/ Krzysztof Jurgiel

Białystok, 29 grudzień 2006 r.

2. ROD „Czeczotka” w Ostrołęce

Stanowisko Komisji Rewizyjnej ROD „Czeczotka” w Ostrołęce z dnia 20-11-2006r w sprawie zmiany Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. W imieniu działkowców zrzeszonych w ROD „Cze‑ czotka” w Ostrołęce (1306 działek) Komisja Rewizyjna wyraża zastrzeżenia wobec proponowanej zmiany ustawy z dnia 8-07-2005 r. Uważamy, że dotychczasowa forma istnienia i użytkowania ogrodu sprawdziła się w ciągu wielu lat i nie wymaga zasadniczych zmian. Zdecydowana większość naszych działkowców wy‑ raża obawy, że autorzy projektu uchylenia Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8-072005 r doprowadzą do faktycznej likwidacji ogrodu i zniszczenia rodzinnego ogrodnictwa działkowego. Umożliwia, bowiem osobom bogatym wykupywanie stopniowo coraz więcej terenów zielonych z prze‑ znaczeniem na potrzeby komercyjne, bez oglądania

się na ekologiczne i społeczne potrzeby miasta i jego mieszkańców. Dziś nasz ogród działkowy urządzony dużym nakładem pracy i własnych środków działkowców stanowi oazę zieleni, jest miejscem rekreacji i wypoczynku dla zuboża‑ łego społeczeństwa emerytów i rencistów oraz ich rodzin. Często pobyt na działce ze względów finansowych jest jedyną możliwością odpoczynku, a plony z niej uzyskane znacznym wsparciem budżetu domowego. Biorąc powyższe pod uwagę jesteśmy przekonani, że nie należy wprowadzać istotnych zmian w dotychczaso‑ wym statusie rodzinnych ogrodów działkowych. Będziemy wdzięczni Panu Prezydentowi za poparcie tak ważnej dla ogromnej rzeszy ludzi sprawy.

3. K  lub Parlamentarny „Prawo i Sprawiedliwość”, Agnieszka Kaczmarska p.o. Dyrektora Biura Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Komisja Rewizyjna ROD „Czeczotka” Ostrołęka Szanowni Państwo, W odpowiedzi na przekazane nam Państwa stanowisko

w zakresie projektowanych zmian w ustawie dotyczącej statusu ogrodów działkowych uprzejmie wyjaśniam, że 55

przygotowywany przez postów KP PiS projekt ustawy nie ma na celu likwidacji ogrodnictwa działkowego a je‑ dynie uwłaszczenie użytkowników działek i zwiększenie samorządności w ogrodach. Proponowane przez Klub Parlamentarny PiS zmia‑ ny legislacyjne wychodzą naprzeciw wielu postulatom działkowców, którzy domagali się zmniejszenia opłat

za użytkowanie działek oraz większej samodzielności ogrodów. Przygotowywany przez nas projekt ustawy zostanie upubliczniony po jego ostatecznym opracowaniu, będziemy wtedy wdzięczni za Państwa uwagi. Ponadto serdecznie przepraszam za zwłokę w odpo‑ wiedzi, która wynikała z wyjątkowego natężenia pracy w ostatnim okresie. Z wyrazami szacunku /-/ Agnieszka Kaczmarska

Warszawa, 7 luty 2007 r.

VI. Poseł Krzysztof Czarnecki (PiS) i działkowcy 1. Poseł Rzeczypospolitej Polskiej, Krzysztof Czarnecki Szanowna Pani Maria Fojt Prezes Okręgowego ROD w Pile Szanowna Pani Prezes W dniu 24 stycznia 2007 r. w skrzynce poselskiej było umieszczone pismo Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców, w którym ustosunkowano się w 16 punk‑ tach do projektu ustawy PiS­‑u o ogródkach działkowych.

Jestem posłem z ramienia PiS­‑u z okręgu pilskiego i jeżeli widzi Pani potrzebę bezpośredniej dyskusji w tej materii, jestem gotów się spotkać ze wszystkimi środowiskami w wyznaczonym wcześniej i ustalonym terminie. Z poważaniem, /-/ Krzysztof Czarnecki

Trzcianka, 30 stycznia 2007 r.

2. Informacja ze spotkania Posła PiS Krzysztofa Czameckiego z członkami okręgowego Zarządy PZD w Pile w dniu 19 lutego 2007 roku O spotkanie ze środowiskiem działkowym zwrócił się poseł do wiceprezes OZ PZD Marii Fojt po otrzymaniu pisma z KR PZD pt. „Krajowa Rada PZD pyta Prawo i Sprawiedliwość”. Zaproponowaliśmy spotkanie 19 lutego 2007 roku. Poseł odnosząc się do 16 pytań KR PZD i dyskusji stwier‑ dził, że: • projekty które działkowcy znają nie są projektami PiS. Są to przemyślenia grupy posłów PiS. Projekt PiS musi otrzymać akceptację klubu. • szanuje dorobek i tradycje ogrodów, jest przeciwni‑ kiem likwidacji Związku i ogrodów. Jest przeciwni‑ kiem zmiany ustawy o ROD.

• problem zmiany ustawy o ROD postawił na klubie PiS. Odpowiedzi udzielał parlamentarzystom Poseł Gosiewski, który stwierdził, że zmiana ustawy o ROD dla PiS nie jest priorytetem. • poinformował, że jest grupa posłów w PiS, która jest bardzo zainteresowana zmianą ustawy. O zmianę wnoszą Stowarzyszenia z Krosna, Bydgoszczy, Środy Wlkp. Chcą oni odłączyć się od PZD a obowiązująca ustawa im na to nie pozwala. Przedstawiciele Stowa‑ rzyszeń przyjeżdżają do Sejmu. Posłowie, zwolennicy zmian twierdzą że spotykają się z działkowcami, którzy chcą zmian i twierdzą że mają poparcie dla proponowanych zmian.

56

• poinformował, że w klubie PiS 50% posłów jest za zmianą ustawy i 50% jest przeciwna, lecz rośnie liczba zwolenników zmiany ustawy o ROD. • zachęcał abyśmy szukali zwolenników ogrodów i Związku wśród samorządów lokalnych w Urzędzie Marszałkowskim. Pozytywnie odniósł się do walki o ustawę i nasze reakcje na proponowane zmiany. • poinformował, że wśród 160 projektów ustaw do przyjęcia przez Sejm w 2007 roku brak jest ustawy

o ogrodnictwie działkowym. Jest jednak przygoto‑ wywana szybka ścieżka przekształcenia użytkowania wieczystego we własność i Związek będzie musiał tę sprawę uregulować. Poseł zaproponował o ile będzie zgoda Związku włą‑ czyć się w organizację spotkania w Sejmie działkowców z parlamentarzystami PiS. W tej sprawie Prezes OZ Ma‑ rian Praczyk stwierdził, że poinformuje posła o naszej decyzji po konsultacji z władzami Związku. Informację sporządził: Hubert Klisz Sekretarz OZ PZD

Piła, 2 marzec 2007 r.

VII. Sposób na działkowców 1. Gazeta Lubuska z dnia 6 marca 2007 r. „Pieniądze na... działkach” Zielonogórskie PiS wymyśliło, że na miejscu marchew‑ ki mogłyby wyrosnąć domy. Plan jest taki: działkowcy staną się właścicielami ogrodów. Potem sprzedadzą je

miastu, ono – firmom budowlanym. Każdy zarobi... dział‑ kowiec 30 tys. zł... Działkowcom taki scenariusz się nie podoba i naszymi altankami ma zająć się stolica.

2. Gazeta Lubuska z dnia 6 marca 2007 r. „Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach” Wkrótce między grządkami pojawią się... ankieterzy. Zapytają działkowców, czy chcieliby na interesie z mia‑ stem zarobić 30 tysięcy złotych! A ile mogą stracić? W Zielonej Górze brakuje ziemi pod budownictwo. Jednocześnie miasto jest właścicielem hektarów ziemi – w centrum i na jego obrzeżach -oddanych pod uprawy Polskiemu Związkowi Działkowców. Zielonogórskie PiS wymyśliło, że na miejscu marchew‑ ki mogłyby wyrosnąć domy. Plan jest taki: działkowcy staną się właścicielami Ogrodów. Potem sprzedadzą je miastu, ono – firmom budowlanym. Każdy zarobi – dział‑ kowiec 30 tys. zł. Według wstępnych wyliczeń. Wysokość kwoty ustalą politycy, a nie niewidzialna ręka rynku, na którym cena mogłaby wynieść ok. 100 zł i za m2.

nieźle namieszać na grządkach w całej Polsce, jeśli po‑ wiedzą „tak” dla wykupu. – To będzie dowód społecznego przyzwolenia na zmianę prawa o ogródkach działkowych – ocenia lubuski poseł PiS Jerzy Materna. Dziś działkowicze nie mogą kupić ogródka na własność. Są jedynie uprawiającymi ziemię, którą zarządza Polski Związek Działkowców. W zeszłej kadencji PiS chciał to zmienić, ale nie miał politycznego przebicia w Sejmie. – Nigdy jednak nie zapomnieliśmy o tym pomyśle – zdra‑ dza poseł. – O, nawet dostałem sms zwołującego klubowe spotkanie w sprawie nowej ustawy. Ta „stara” jest raptem z 2005 roku. Podpisało się pod nią 580 tysięcy działkowców. W tym 27 tysięcy z naszego okręgu – wylicza prezes zarządu okręgowego PZD w Zielonej Górze Marian Pasiński. – Jesteśmy wieczystymi użytkownikami działek i chroni nas prawo. Jak PiS zamierza je nam odebrać? Nie wiem. Nie i wystarczy nas nie lubić...

Kolejne podejście – Oczywiście najpierw musimy wiedzieć, czy działkowcy będą chcieli zostać właścicielami użytkowanych przez siebie działek. Czy zgodzą się na zmianę przeznaczenia gruntu – zastrzega radny PiS Kazimierz Łatwiński. Chce, by pragnienia działkowców badali, na koszt miasta, pro‑ fesjonalni ankieterzy. Zielonogórscy działkowcy mogą

Postęp i sentymenty – O ankieterach pierwszy raz słyszę – mówi Alicja Li‑ sowska, szefowa ogrodu „Zastal I”, który leży w centrum 57

miasta. – Ale jeżeli będzie można kupić tanio, a dobrze sprzedać, to podejrzewam, że chętni się znajdą, bo wielu działkowiczów to emeryci i renciści. Nasi będą jednak raczej bronić swoich ogródków. – Nie damy się. Trzeba będzie, pójdziemy do sądu – zapowiada Pasiński. – Dziś jadę na zebranie prezydium związku działkowców i opowiem, co wymyślił PiS w Zielonej Górze. Ale osobiście się nie boję. Jakby PiS miał moc prawo zmienić, to by zmienił, a nie ankiety robił. Poseł tłumaczy, że jedynie rzetelny sondaż będzie pod‑ stawą do zmiany działkowego prawa, I że nawet, jeśli na 30 tys. zł skusi się tylko część działkowiczów danego ogrodu, to już da się wykroić parcele.

– Dziś nie potrzeba wiele ziemi, bo projektuje się osiedla kameralne. Od strony wizualnej domy byłyby na pewno ciekawsze niż altanki kryte eternitem i w centrum miasta – stwierdza architekt Paweł Gołębiowski. – Ale tu będą grać rolę jeszcze względy sentymentalne... Ja z żoną też jeżdżę na działkę. Rosnące tam drzewa sadził ojciec Ani... Ogrody w liczbach – 33 – tyle jest ogrodów działkowych w Zielonej Górze – 8 tysięcy – tylu działkowiczów je uprawia – 5-15tys. zł – takie jest średnie odszkodowanie przysłu‑ gujące działkowcowi w przypadku likwidacji ogrodu. Katarzyna Borek

3. Gazeta Lubuska, sobota, niedziela 10,11 marca 2007. Komentarz „Szum na grządkach” Mam wrażenie, że Polski Związek Działkowców wy‑ chodzi z takiego założenia: każdy, kto chce być właścicie‑ lem użytkowanej przez siebie działki jest „be”. Na pewno zniszczy ogród, rozjedzie autem, nie będzie płacił za wywóz śmieci i w ogóle zaszumi na działkach że hej. Wbrew temu, co mówią w Polskim Związku Działkow‑ ców, naprawdę istnieją tacy, którzy chcieliby mieć swój ogród na własność, a nie chcą go zdemolować. Znam ich nawet osobiście. Ilu ich jest? Oczywiście tego nie wiem, ale nie wie tego także i związek. Stąd potrzebny i wcale nie taki zły jest pomysł PiS, by zrobić ankietę na działkach. Bo dotąd przeróżne sondaże robił tylko zwią‑

zek i to stawia pod znakiem zapytania ich bezstronność. Tym bardziej, że ceną uwłaszczenia ma być likwidacja związku. Profesjonalni ankieterzy z ośrodków opinii publicznych, nie będą obarczani takim podejrzeniem, że działają w interesie konkretnej grupy. Ankieta ma być wstępem do napisania nowej ustawy o ogródkach działkowych. Ta z 2005 roku przyniosła zmiany zaledwie kosmetyczne. Dostosowujący nazwę do rzeczywistości posłowie przechrzcili ogródki z pracowniczych na rodzin‑ ne. Przynależność do Polskiego Związku Działkowców nadal jest obowiązkowa. A nie każdy lubi się zrzeszać i jeszcze za to płacić. Katarzyna Borek

4. Feliks Boniakowski, działkowiec z Zielonej Góry Szanowny Pan Adam Urbaniak Przewodniczący Rady Miasta Zielona Góra Jestem stałym czytelnikiem Gazety Lubuskiej a zara‑ zem działkowcem z czterdziestoletnim stażem. Dlatego z uwagą czytam, publikacja związane z ogrodnictwem działkowym.. Ostatni artykuł z dnla 06.03.07 roku: pt. „Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach” stał się przyczyną mego oburzenia. Tak szanowany radny Pan Kazimierz Łatwiński, poseł Pan Jerzy Materna w imieniu PiS­‑u proponują działkowcom bardzo dobrą transakcję z miastem na której można zarobić na jednej działce 30.000 złotych. Mami się biednych ludzi bo w większo‑

ści tacy uprawiają działki, że będą mogli dostać wielkie pieniądze. Pytam Panów z PiS­‑u czy miasto stać na wydatkowanie 240 milionów złotych? Czy kampania ankieterska będzie za darmo? Skąd miasto weźmie te pieniądze? Panie pośle i radny tu chodzi o coś ważniejszego, znisz‑ czenia Polskiego Związku Działkowców, który walczy od szeregu lat o zachowanie ogrodów. To jest główna przyczyna? PiS­‑u, który za wszelką cenę chce likwidacji Związku. 58

Ogrody już istniały przed wojną i mają ponad sto lat. Tych ogrodów nawet faszyzm hitlerowski nie zlikwido‑ wał pomimo, że ogrody pomagały oddziałom podziemia. PiS wychodzi z założenia bez Związku nie ma ogrodów! Chyba Panowie wiecie, że ogrody mają wieczyste użyt‑ kowanie gruntów. Ażeby do tych gruntów się dostać to trzeba zlikwidować Związek, a wtedy grunty z mocy pra‑ wa przejdą pod gminy i miasto, które nikomu nie będzie musiało płacić bo grunty będą własnością miasta. A dział‑ kowcy będą mogli myśleć dlaczego nie rosną gruszki na wierzbach? Taka jest prawda. Niech PiS przestanie grać na ludzkiej biedzie, naiwności bo oto chodzi PiS­‑owi, ażeby ludzi skłócić na ogrodzie to sami dopełnią tego co od 16-tu lat nie można ugryźć. To jest zwykła pułapka bardzo chytrze zostawiona. A ja jako emeryt nie chcę do niej wpaść, protestuję przeciwko takim metodom. Pytam jakim prawem radny PiS­‑u Pan Kazimierz Łatwiński i poseł Pan Jerzy Materna sami dysponują budżetem, miasta? Rządzą jak sami chcą? Czyżby miasto należy już do PiS­‑u? O czym my miesz‑

kańcy nie wiemy? Likwidacja ogrodów działkowych po­‑zbawi nas mieszkańców, miasta zieleni których i tak mamy mało. Działki uprawiają mieszkańcy wraz z rodzinami na których odpoczywają bo ich nie stać na wyjazdy wypo‑ czynkowe, są za biedni. Biorąc pod uwagę stwierdzenie Panów z PiS­‑u, że nas działkowców jest osiem tysięcy, to średnio razy trzy osoby w rodzinie daje 24-tysiące odpoczywających na działkach w ciągu roku. Miasto ani partia PiS nic nie dokładają na utrzymanie ogrodów, a ogrody jak parki zielenią się wokół miasta. Należymy do Unii Europejskiej, która dba o swoich obywateli. Kraje Unijne dopłacają do ogrodów działko‑ wych ażeby mieć zieleń i ekologię w miastach do wy‑ poczynku i czyste powietrze, taka jest prawda. Panowie z PiS­‑u dobrze o tym wiedzą bo to nie jest tajemnicą. Stare przysłowie mówi: jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Wybory to udowodnią! Pozdrawia nieugięty działkowicz /-/ Feliks Boniakowski

5. Jerzy Komarnicki, działkowiec z Zielonej Góry Jestem, działkowcem uprawiającym działkę, ponad 40 lat. Dlatego chcę się ustosunkować do artykułu Pani zamieszczonego w Gazecie Lubuskiej z dnia 10 marca 2007 roku p.t. „Szum na grządkach”. Wiele w tym kraju było pomysłów które społeczeństwu nic dobrego nie przyniosły jedynie to, że tysiące młodych ludzi wyjechało za pracą na zachód. Teraz PiS chce działkowców uszczęśliwić pomysłem likwidacji Polskiego Związku Działkowców. Nie prze‑ czy, że wśród nas są osoby, które ze względu na brak znajomości realiów uwłaszczenia są za tym pomysłem. Są również tacy, którzy wietrzą w tym interes. Taka jest prawda wynikająca z dokonań ostatnich lat: zarobiły jednostki a nie społeczeństwo. Nie wtem czy Pani wie na jakich zasadach działa związek? Chcę powiedzieć, że nikt mnie nie zmusza; abym należał do Związku. Tak jest po dzień dzisiejszy. Przynależność jest całkowicie dobrowolna. A jeżeli wyrażamy na to zgodę to niestety musimy przestrzegać regulamin. Tak jest w każdej organizacji, związku, par‑ tii. Wędkarz nie może wędkować więcej jak na dwóch łódkach. Myśliwy w okresie zakazu nie może polować. A jeżeli łamie przepisy to podlega karze. Polski Zwią‑ zek Działkowców domaga się jednego: uprawy działki. A w zamian za to broni swych członków przed bezmyśl‑ ną likwidacją ogrodów. Ewentualnym uwłaszczeniem, które­‑niesie za sobą zwiększone koszty utrzymania

działki. Dlaczego o tym Pani nie pisze, że trzeba będzie płacić podatki od gruntu, altan, dzierżawy. Za wszystkie części wspólne i alejki, place ogólnego użytku drogi wewnątrz ogródku. Takie jest prawo własności, nie ma nic za darmo. A dojdą następne koszta i opłata zarządów, napraw, konserwacje ogrodzenia, eksploatacja ujęcia wody, energię zasilającą hydrofornię. Przed takim do‑ brodziejstwem broni mnie, moich sąsiadów związek. Działkowcami są ludzie biedni, który ledwie wiążą koniec z końcem. Jak ich będzie stać na uiszczanie; tych opłat to sami rzucą działki i oto chodzi. Dostać się do gruntów na których zarobią może miasto ale na pewno geodeci, różni pośrednicy ale nie działkowcy. Dlatego różnymi obietnicami mami się tych biedaków, nawet propozycją wykupu działek przez miasto za kwotę 30 tysięcy złotych. Ale podstawowym warunkiem jest że zlikwidujcie Związek sami, oplujcie że to relikt mi‑ nionej epoki, który gnębi swych członków bo kto jest przeciwko niemu to jest,,be”. Prawda jest inna póki jest Związek są ogrody. Gdy go zabraknie z każdym ogrodem gmina sobie szybko poradzi. Tak zrobiono z zakładami pracy. O jednej wcześniej rzeczy nikt z dziennikarzy nie chce pisać, że ogrody działkowe są oazą zieleni miej‑ skiej do której samorząd nie dokłada złamanej złotówki. A mieszkańcy osiedli korzystają z bezpłatnych miejsc 59

wypoczynku. To ogrody są tym wiodącym czynnikiem w propagowaniu terenów zielonych. I o tym Pani redaktor należy pisać. Dołączam się do opinii mieszkańców, że z Zielonej Góry w przyszłości może być Łysa Góra. Dobrze, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej w któ‑ rej ekologia jest bardzo wysoko ceniona. Są w nich ogro‑ dy a magistraty poszczególnych miast im pomagają. A u nas jest odwrotnie. Mnie nie interesuje własność,

pieniądze, przepracowałem uczciwie 45 lat teraz chcę spokoju możliwości odpoczynku, cieszyć się tym co; przez 40 lat tworzyłem na działce. Nie chcę obietnic, które są zwykłem chwytem jak wystąpisz ze Związku to będziesz miał; własność. Jak Związek ulegnie likwidacji to grunty ogrodów zabierze miasto z mocy prawa. I nikomu nic nie zapłaci, a tereny sprzeda, jak zakłady pracy. Wtedy działkowcy powiedzą jaki ja byłem głupi. /-/ Jerzy Komarnicki

6. Stanowiska w sprawie artykułów prezesów zielonogórskich ROD Stanowisko w sprawie artykułu „Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach” oraz komentarza „Szum na działkach” (Gazeta Lubuska z 6.III.2007 r. i 10-11 marca 2007 r.) Prezesi zielonogórskich rodzinnych ogrodów działko‑ wych, wybrani demokratycznie na zebraniach sprawo‑ zdawczo – wyborczych w roku 2006, ze zdumieniem przeczytali artykuł pani Katarzyny Borek („Gazeta Lu‑ buska” z 6 marca 2007 r.), w którym przedstawia Ona pomysły zielonogórskich członków PiS, zwłaszcza rad‑ nego Kazimierza Łatwińskiego i posła Jerzego Materny. Zamysł jest zbożny: oto należy zamienić marchewkę na domy – jak w baśni. Jeszcze bardziej fantastyczny wydaje się być sposób realizacji tego pomysłu. Oto działkowcy mają kupić działki od miasta. Nikt nie wie za ile, bo cenę ustalą poli‑ tycy. Potem te same działki działkowcy mają odsprzedać miastu. Za 30 tysięcy. Zarobią! Każdy zarobi!? Tylko też nikt nie wie, ile zarobią działkowcy. Wygląda na to, że kupią od miasta i sprzedadzą za mniej więcej te same pieniądze, czyli wyjdą na „0”. Nic nie stracą. Tylko to, że nie będą mieli marchewki z działki. I w ogóle nie będą mieli działki. Ale wydaje się, że dla radnego to nie jest już najważniejsze. Czytamy w artykule, że pomysłodawcy najpierw chcą przeprowadzić na ogrodach „bezstronne” ankiety. Pro‑ fesjonalnie i za pieniądze miasta. To znaczy za czyje pieniądze? Nie przypadkiem również działkowców? Jest nas w mieście 8 tysięcy; licząc z rodzinami około 32 ty‑ sięcy ludzi serdecznie związanych ze swoimi działkami, bo znajdują tu miejsce wypoczynku. Łatwo wyliczyć, iż sam pomysł kupienia od działkowców ich działek kosz‑ towałby, według pomysłu niektórych radnych PiS, 240 milionów zł. To znaczna część rocznego budżetu miasta. Rzeczywiście interes świetny. I nareszcie można będzie się pozbyć kilku kłopotów, bo po takiej transakcji miastu nie starczy już pieniędzy na nic innego. Nawet na tę odro‑

binę zieleni w donicach na deptaku, a innej już w mieście nie będzie. Będą za to kameralne osiedla. Szkoda, że ten w miarę obiektywny artykuł został przez autorkę opatrzony dość subiektywnym komentarzem. Pragniemy sprostować niektóre opinie Pani Redaktor. Nie jest tak, iż w PZD każdy, kto chciałby działkę na własność jest „be”. Jeśli działkowiec otrzymałby działkę za przysłowiową złotówkę, nikt nie będzie się sprze‑ ciwiał, bo Związek za najważniejszy cel uznaje dobro swoich członków. Nie jest też tak, iż Związek utrudnia czy uniemożliwia rozwój miasta; przykłady pozytywnej współpracy PZD z samorządami lokalnymi są w okręgu zielonogórskim, zwłaszcza w ostatnim okresie, wystar‑ czająco widoczne, aby to udowodnić. Nie jest jednak winą Związku, że w Zielonej Górze był on ostatnio omijany „jak zło konieczne”. Tym, którzy w sposób nadgorliwy dbają o rozwój miast kosztem ogrodów działkowych, pro‑ ponujemy zapoznanie się ze stanowiskiem Krajowej Rady PZD z 23 listopada 2006 r., która wypowiedziała się jasno w tej sprawie. Czytamy tam: „Związek będzie wyrażał zgodę na likwidację ogrodów na warunkach określonych w ustawie o ROD zabezpieczając równocześnie należne działkowcom i Związkowi zapisy dotyczące warunków likwidacji”. Stanowisko to przekazujemy w załączeniu. Pani Redaktor wypomina niejako, iż dotąd sondaże robił tylko Związek. Różnica jest taka, że nie były one robione za pieniądze podatników. W tych, jak to Pani na‑ zywa, sondażach, działkowcy w mieście, tak jak w całym okręgu i w całym kraju, opowiedzieli się za utrzymaniem ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. W okręgu zielonogórskim poparło ustawę o rod i opowiedziało się za jej utrzymaniem 27 tysięcy osób, w kraju 580 tysięcy, a w Zielonej Górze – 6 600 osób. W komentarzu suge‑ 60

ruje się, że nie były to opinie obiektywne. Dlaczego? Bo opowiedziano się za ustawą i Związkiem? Byłyby obiektywne, gdyby wystąpiono przeciw ustawie? Wreszcie w komentarzu znajduje się cyklicznie poja‑ wiający się zarzut, iż przynależność do PZD jest obo‑ wiązkowa. Nic bardziej błędnego, ale przecież o zasa‑ dach zrzeszania się w demokratycznym państwie wie już prawie każdy. Jeśli ktoś, jak Pani pisze, nie lubi się zrzeszać, to czy musi? Pani Redaktor Borek twierdzi w komentarzu, iż nic się w nowej ustawie nie zmieniło. A przeczytała Pani dokład‑ nie? Bo przecież sedno zmian tkwi chociażby w nazwie. Rodzinny ogród oznacza dokładnie to, że jest to miejsce dla rodziny. Działka w rodzinnym ogrodzie daje rodzinie wypoczynek i możliwość spędzania razem czasu. Czy to jest wbrew polityce rodzinnej? A gdzie w Zielonej Górze rodziny mogłyby spędzać czas wspólnie? Jest ta‑ kie miejsce? Rodzinne a nie pracownicze oznacza, Pani Redaktor, jeszcze i to, że ogrody utrzymują się same. Jakoś dotychczas nikt w Zielonej Górze nie wpadł na pomysł, by ogrodom udzielić pomocy w ramach polityki prorodzinnej. W przeciwieństwie do innych ośrodków samorządowych w okręgu, które cenią sobie istnienie ogrodów działkowych w mieście i dostrzegają ich ważną rolę w kształtowaniu środowiska. Pisze Pani, że ustawa nic nie zmienia. Zapewne zmie‑ niałaby, gdyby działkowcy płacili podatki, a likwidacja ogrodów następowałaby na kiwnięcie palcem jakiegoś pomysłodawcy i bez zgody działkowców. Czy to o to chodzi w państwie prawa? Na koniec proponujemy uważną lekturę ustawy o ro‑ dzinnych ogrodach działkowych. Proponujemy to zwłasz‑ cza autorom pomysłu uwłaszczenia działek w taki dziwny sposób, jak to przedstawiono w artykule. Przestudiowanie tego dokumentu może pozwoliłoby wysnuć wniosek, iż nie zawsze należy naśladować postacie literackie, choć‑

by najbardziej sercu miłe. Niderlandy mógł sprzedawać tylko Zagłoba. Ale do tego trzeba być Zagłobą właśnie! Sprzedaż gruntów musi się odbywać zgodnie z prawem. Zgodnie więc z prawem na sprzedaż musi wyrazić zgodę właściciel, a grunty są w wieczystym użytkowaniu PZD. Z tego powodu Polski Związek Działkowców zawsze, tak jak dotychczas, będzie stał na straży interesów swoich członków. Pomysłodawcom zmian w rodzinnych ogrodach działkowych proponujemy, aby zajęli się pracą na rzecz mieszkańców, bo po to zostali wybrani, by pomagać, a nie przeszkadzać. Nie wypominając – nie jest to pra‑ ca społeczna, bo z kasy samorządów wypływa rocznie spora kwota na diety. To jednak nie daje upoważnienia do realizowania każdego pomysłu, zwłaszcza, jeśli jest on w oczywistej niezgodzie z prawem. Pozwalamy sobie przesłać jedną radę – dobrze się zastanowić, zanim lekką ręką rozdysponuje się pieniądze z kasy miasta. Nie swoje – nie znaczy niczyje. Przedstawione przez niektórych radnych w Zielonej Górze propozycje uznajemy za inicjatywę kompromitu‑ jącą pomysłodawców, bo wynikają z całkowitej niezna‑ jomości działkowego prawa a także specyfiki ogrodów działkowych i ich znaczenia dla rodzin. Z ubolewaniem odczytujemy w komentarzu Pani Redaktor poparcie dla tej dziwnej inicjatywy. Zwłaszcza, że po raz kolejny efektem tych działań jest skłócanie środowiska działkowców. Wypowiadając się w imieniu działkowców pragniemy uprzedzić ewentualne opinie, które już znamy, bo czasami się pojawiają, że to struktury walczą o swoje. Nie walczą o żadne swoje. Jako demokratycznie wybrani przez dział‑ kowców mamy prawo i obowiązek występować w ich in‑ teresie i zapobiegać próbom likwidacji dorobku pokoleń, próbom likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych. A tymczasem wiosna idzie. To siać tę marchewkę czy nie? Uważamy, że tak! /-/ 29 podpisów prezesów ROD z Zielonej Góry

7. Członek Plenum Zarządu Okręgowego PZD w Zielonej Górze Pan Redaktor Naczelny „Gazety Lubuskiej” Zielona Góra Szanowny Panie Redaktorze, Od 28 lutego do 22 marca przebywałem na terenie województwa wielkopolskiego i nie miałem okazji czy‑ tać Gazety Lubuskiej. Po powrocie otrzymałem infor‑ mację, że w Gazecie Lubuskiej z dnia 6 marca 2007 r. wysmarowany jest ciekawy artykuł w sprawie ogrodów działkowych. I rzeczywiście. Panie Redaktorze. Nie jest

tajemnicą, że pani Katarzyna Borek, która nie kocha działkowców, czy panowie Pisowcy, którzy chyba dział‑ kowców nienawidzą, mogą pisać takie bzdury. Ale żeby porządna gazeta takie bzdury drukowała, to ja, i nie tylko, jestem zaskoczony. Panie Redaktorze. Trzeba być albo mocno niegramot‑ nym, albo mocno złośliwym, żeby powiedzieć, że dział‑ 61

kowcowi sprzeda się działkę za 30 tys. złotych. I to kto sprzeda? Władze miasta. I nawet zapłacą za ankieterów. Bo władze Zielonej Góry to tacy frajerzy, że najpierw dadzą działki za darmo, a później zapłacą za nie 240 milionów złotych. Takie stawianie sprawy wydaje się szaleństwem. Ale w tym szaleństwie jest metoda. Tylko czekać jak ci dobro‑ czyńcy powiedzą: „Widzicie działkowcy, my chcieliśmy wam dać działki, za które otrzymacie po 30 tys. zł, ale wasz Związek na to się nie zgodził”.

30 tys. zł za działkę zapłacił PiS, a nie władze miasta. Będzie to bardziej prawdopodobne. Panie Redaktorze. W sobotę 24 i niedzielę 25 marca jako członek Plenum Zarządu Okręgu PZD w Zielonej Górze uczestniczyłem w zebraniu sprawozdawczym ROD „Bajka” i ROD „Jedność” w Żaganiu. Oświadczam, że w Żaganiu ankieterzy pana Materny są niepotrzebni. Działkowcy ten pomysł wyśmiali. Panie Redaktorze. W lubuskim mieszkam 52 lata. Do Gazety Lubuskiej jestem mocno przywiązany. Brakuje mi jej gdy wyjeżdżam. Dlatego przykro mi gdy ludzie mówią: „Gazeta Lubuska pisze głupstwa”. Bo ludzie nie mówią, że to napisała pani Borek, ale Gazeta. Dlatego bardzo proszę. Nie przyjmujcie do druku takich potworków.

Szanowny Panie Redaktorze, Działkowcy to nie ci którym sprzedawano Kolumnę Zygmunta w Warszawie. Działkowcy się na taką przy‑ nętę nabrać nie dadzą. Może niech zaproponują aby po

Z poważaniem, Czł. Plenum Zarządu Okręgowego PZD w Zielonej Górze /-/ Władysław Gałek

Żagań, 26 marca 2007 r.

VIII. W obronie ustawy o ROD 1. Zarząd ROD im. F. Kotowskiego w Skierniewicach Stanowisko Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. F. Kotowskiego w Skierniewicach z dnia 20 stycznia 2007 r. w sprawie planowanych nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych przygotowanych przez posłów PiS. Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego w imieniu 440 członków Związku PZD użytkujących działki w tu‑ tejszym ogrodzie wyraża głębokie zaniepokojenie poja‑ wiającymi się informacjami o planowaniu nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych. Sygnały o przygotowywanej nowej ustawie o ogrodach działkowych mówią o likwidacji Polskiego Związku Dział‑ kowców poprzez przekazanie całości spraw do gmin. Zapisy tej ustawy umożliwią działkowcom dzierżawę działek lub ich wykup od samorządów, ale przy znacznym zwiększeniu kosztów ich użytkowania z tytułu płacenia podatków, z których obecnie są zwolnieni. Dlatego też przyłączamy się do ponad milionowej rzeszy członków PZD przeciwstawiając się propozycji złożonej przez posłów PiS­‑u, która nie uwzględnia za‑ sadniczego faktu, że w większości użytkownikami dzia‑ łek w ogrodach są renciści i emeryci, a wprowadzenie konieczności uiszczenia opłaty notarialnej oraz podatku

od nabycia działki, które wprowadzi projekt ustawy, spowoduje iż wykup działki dla tej grupy społeczeństwa stanie się niemożliwy. Wprowadzenie znowelizowanej ustawy w życie prowa‑ dziłoby do nieuchronnej likwidacji ogrodów działkowych oraz unicestwienie całego ruchu ogrodnictwa działko‑ wego funkcjonującego od ponad 180 lat na ziemiach polskich. Stoimy na stanowisku, że o to właśnie chodzi projekto‑ dawcom tej ustawy bowiem z możliwości wykupu działek skorzystałoby zaledwie 20% działkowców, ponieważ projekt ustawy obejmuje tylko tereny przywiejskie. Nato‑ miast większość terenów działkowych zlokalizowana jest na terenie miast, a te tereny stanowią atrakcyjne miejsca, szczególnie pod względem inwestycyjnym. Uważamy zatem iż karygodnym jest likwidowanie dotychczasowych przywilejów, które daje ustawa o ro‑ dzinnych ogrodach działkowych, a mianowicie: 62

– własności wszelkich nasadzeń i urządzeń na działce; – ochrony użytkowników przed roszczeniami do grun‑ tów Rodzinnych Ogrodów Działkowych; – zwolnień od podatków i opłat z tytułu użytkowania gruntu; – prawa odszkodowań w przypadku likwidacji ogro‑ dów, dzięki którym konieczna jest wypłata pełnego odszkodowania na rzecz działkowców za nasadzenia

i naniesienia (urządzenia) znajdujące się na działkach i stanowiące mienie użytkownika działki. Apelujemy zatem do ustawodawcy o pozostawienie za‑ rządzania rodzinnymi ogrodami działkowymi Polskiemu Związkowi Działkowców na zasadach funkcjonujących dotychczas i dbając o interes dotychczasowych użytkow‑ ników ogrodów działkowych. Prezes Zarządu ROD /-/ Mirosław Pawlak

Uchwała Nr 40/1/2006 Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. F. Kotowskiego w Skierniewicach z dnia 20 stycznia 2007 r. w sprawie: zatwierdzenia stanowiska Członków Zarządu ROD dotyczącego projektu ustawy PiS odnośnie planowanych nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych. Na podstawie przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2005 r. Nr 169, poz.l419) oraz § 1 ust. l Statutu PZD uchwa‑ lonego przez VII KZD PZD w dniu 6 kwietnia 2006 r. – Zarząd Rodzinnego Ogrodu działkowego uchwala, co następuje:

2) Marszałkowi Sejmu RP 3) Przewodniczącemu Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi 4) Przewodniczącemu Senackiej Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska 5) Biurom Poselskim województwa łódzkiego: – Prawa i Sprawiedliwości – Platformy Obywatelskiej – Samoobrony – Ligi Polskich Rodzin – Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Polskiego Stronnictwa Ludowego

§1 Zatwierdza Stanowisko Członków Zarządu ROD w sprawie planowanych nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych, stanowiące załącznik do niniejszej uchwały Stanowisko, o którym mowa w § 1 Zarząd ROD prze‑ kazuje: 1) Prezydentowi RP

§3 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Sekretarz Zarządu ROD /-/ Mirosława Lewicka

Za Zarząd ROD /-/ Mirosław Pawlak

2. ROD „Pokój” we Wrocławiu Do Pana Marka Jurka Marszałka Sejmu RP Do Posłów na Sejm RP wszystkich ugrupowań Zarząd ROD „Pokój” we Wrocławiu, w imieniu 232 rodzin, zdecydowanie popiera Ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych uchwaloną 08.08.2005 roku przez Sejm Rzeczypospolitej Polski. Ustawa ta uwzględ‑ nia podstawowe interesy działkowców. My – szeroka rzesza emerytów, rencistów i działkowiczów o niskich dochodach, zrzeszonych w Polskim Związku Działkow‑ ców, popieramy wolę istnienia tego Związku, który trwa w tradycji od ponad 182 lat. Z niepokojem patrzymy

na posłów PiS­‑u, którzy nie znając problemów dział‑ kowiczów, można przypuszczać, że ich stopa nigdy nie stanęła w naszych ogrodach, chcą unieważnić ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8 lipca 2005 r. i zlikwidować cały nasz Związek. Oczekujemy od Posłów PiS­‑u cofnięcia błędnej decyzji i wycofania się z budzących grozę projektów. Ta mała społeczność naszego ogrodu kategorycznie sprzeciwia się zakusom Panów Posłów PiS­‑u. 63

Szanowny Panie Marszałku Sejmu i wy Panowie Po‑ słowie Sejmu RP: czyńcie prawo tak, aby, nikt was nie przeklinał. Czyż Prawo i Sprawiedliwość ma chociaż trochę sumienia wobec ludzi biednych i zagubionych, jeżeli tak, to niech Panowie Posłowie przypomną sobie słowa Wielkiego Polaka Papieża Jana Pawła II wypowie‑ dziane w 1999 r. do Posłów i Senatorów w Sejmie RP,

aby w „przypisach ustawodawczych zawsze znajdował się człowiek jego rzeczywiste dobro”. Panowie jesteśmy ludźmi wiary! Czyż, musimy być niesprawiedliwi wobec tych maluczkich, acz wielkich duchem, działkowiczów. Życzymy Panu Marszałkowi Sejmu RP i Panom Posłom wszystkich ugrupowań, dobrych ustaw, i aby człowiek był zawsze dobrem nadrzędnym. W imieniu działkowiczów i zarządu ROD Prezes /-/ Tadeusz Netczuk

Wrocław, 3 luty 2007 r.

3. ROD „Zacisze” w Żaganiu Stanowisko działkowców Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Zacisze” w Żaganiu w sprawie obrony ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. My działkowcy ROD „Zacisze” w Żaganiu, zebrani na zebraniu sprawozdawczym w dniu 25.02.2007r.oświad‑ czamy, że stoimy i stać będziemy na stanowisku obrony oraz obowiązywania ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Stwierdzamy, że ustawa ta jest korzystna dla dział‑ kowców i wynika z idei ponad stuletniej działalności tysięcy światłych i oddanych ogrodnictwu działkowemu obywatelom naszego narodu. Ustawa ta spełnia oczekiwania miliona rodzin polskich, w większości emerytów i rencistów, dla których korzyści z użytkowania działki stanowią niezbędny dodatek do niskich świadczeń emerytalnych, oraz jedyną możliwość

odpoczynku z dala od zatłoczonych i zatrutych spalinami ulic naszych miast. Dlatego nie zgadzamy się na zmianę obecnego systemu ogrodnictwa działkowego. Proponowane uszczęśliwienie działkowców przez ich uwłaszczenie jest fikcją i zasłoną właściwego celu, jakim jest komercjalizacja większości gruntów ogrodów działkowych. Proponowane przez posłów Prawa i Sprawiedliwości projekty ustaw zmierzają wprost do likwidacji obecnego systemu ogrodnictwa działkowego w Polsce. Dlatego jesteśmy przeciwni tym projektom i opowiadamy się za nienaruszalnością ustawy o Rodzinnych. Ogrodach Działkowych. Stanowisko to potwierdzamy swoimi podpisami. Za zebranie podpisali:

Sekretarz zebrania /-/

Przewodniczący zebrania //

/-/ 66 podpisów działkowców

Żagań, 25 luty 2007r.

4. ROD „Oaza” w Kukowie Stanowisko Walnego Zebrania ROD „Oaza” w Kukowie gm. Suwałki odbytego w dniu 10.03.2007 r. w sprawie proponowanych zmian Ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o ROD. Walne Zebranie ROD „Oaza” wyraża sprzeciw prze‑ ciw jakimkolwiek zmianom legislacyjnym ze strony PiS w stosunku do funkcjonującej obecnie Ustawy o ROD z dnia 8 lipca 2005 r. Dotychczasowe pomysły zmian, tej Ustawy spotykają

się ze zdecydowanym sprzeciwem ogółu działkowców i ich rodzin. Niezrozumiałym jest uporczywa chęć zmian o które nikt ze strony działkowców nie wnosi. Nasuwa to przy‑ puszczenie, że nie stoi za tym dobro działkowców i ich 64

rodzin, lecz inne nieznane nam lobby reprezentujące interesy bliżej nieokreślonych grup społecznych. Nie trzeba zmieniać tego, co w praktyce zdaje egzamin i z czego działkowcy są zadowoleni, a jak wiemy tradycje ogrodów działkowych sięgają ponad 100 lat. Funkcjo‑ nująca Ustawa zapewnia działkowcom i ich rodzinom, poczucie bezpieczeństwa co motywuje do pracy, roz‑ wijania zainteresowań, daje możliwość podreperowania domowych budżetów o własne plony i co najważniejsze jednoczy wszystkich użytkowników działek w jedną społeczność. Nazwa Rodzinny Ogród Działkowy w swojej nazwie ma słowo rodzinny co w swojej istocie jest najważniejsze i oddaje ideę tej organizacji. Pozostawmy ROD tak jak dotychczas funkcjonują, tak jak tego chcą działkowcy i nie niszczmy ostatniego

bastionu, który w swoim zamierzeniu ma łączyć ludzi a nie dzielić, do czego prowadzą proponowane zmiany. Niech wielka rodzina działkowców czuje się bezpiecznie tak jak powinna czuć się każda polska rodzina w pań‑ stwie, gdzie rządzi PiS i co deklarowała ta partia stając do wyborów. W dobrze funkcjonującej zjednoczonej rodzinie nie do‑ chodzi do patologii. Młodzież uczy się kontaktu z przyro‑ dą, pracy, odpowiedzialności a co najważniejsze w ogro‑ dach wspólnie pracują dziadkowie oraz wnuki. Dzieci w ten sposób wychowane w przyszłości rokują zdrową moralnie społeczność. Stanowisko Walnego Zebrania jest zgodne z opinią działkowców należących do naszego ogrodu. W Walnym Zebraniu uczestniczyło 42 działkowców.

Przewodniczący Walnego Zebrania /-/ Jerzy Przekop

Prezes ROD /-/ Tadeusz Sobolewski

Suwałki, 10 marca 2007 r.

5 ROD „Malinka” w Suwałkach Walne Zebranie Sprawozdawcze Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Malinka” w Suwałkach OZP PZD w Białymstoku. Marszałek Sejmu RP Marek Jurek Premier Rządu RP Jarosław Kaczynski My członkowie PZD obradujący w dniu 03 marca 2007 r. na Walnym Zebraniu Sprawozdawczym w ROD „Malinka” w Suwałkach zdecydowanie popieramy Usta‑ wę z dnia 08 lipca 2005 r. o ROD. Ustawa ta w pełni zabezpiecza interesy ogrodów dział‑ kowych i działkowców oraz jest gwarancją istnienia i dalszego rozwoju ogrodów działkowych w istniejących strukturach Polskiego Związku Działkowców. W 2006 roku ukazały się 4 kolejne projekty ustaw o ogro‑ dach działkowych autorstwa posłów PiS. Czwarty projekt w dniu 30 września 2006 r. poseł Liss przekazał podczas ob‑ chodów Dni Działkowca w ROD „Chopina” w Gdańsku. Z analizy gdańskiego projektu ustawy o ogrodach dział‑ kowych wynika, że bezpośrednim rezultatem uchylenia ustawy o ROD byłaby likwidacja PZD i jego struktur, łącznie z rodzinnymi ogrodami działkowymi. Uważamy, że dotychczasowe propozycje ujęte w projektach PiS są sprzeczne z zasadami ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce i oczekiwaniami działkowców i ich rodzin. Prezes Rod „Malinka” /-/ mgr Daniel Paciukanis

Wyrażamy swój sprzeciw w stosunku do poczynań go‑ dzących w dobro działkowców, samodzielność naszego Związku. Sprzeciwiamy się intencji zlikwidowania organi‑ zacji pozarządowej – Polskiego Związku Działkowców. Solidaryzujemy się z wszystkimi, którym bliski jest stan prawny ujęty w Ustawie o ROD. Jesteśmy zadowoleni z rezygnacji PiS z dalszych prac nad „gdańskim” projek‑ tem o ogrodach działkowych – serdecznie dziękujemy. Zwracamy się z apelem do parlamentarzystów, szcze‑ gólnie do autorów kolejnych projektów ustawy o ogrodach działkowych aby zaniechali dalszych działań przeciwko Ustawie o ROD, Związkowi, ogrodom działkowym, działkowcom i pozwolili w spokoju realizować zadania statutowe. Przekonani jesteśmy, że tym razem doczekamy się odpowiedzi (dotychczas nie mieliśmy takiego szczęścia) z wyrażeniem swego stanowiska w sprawie wprowa‑ dzenia zmian w funkcjonowaniu rodzinnych ogrodów działkowych. Z poważaniem i wyrazami szacunku Przewodniczący Przewodniczący Walnego Komisji Uchwał i Wniosków Zebrania /-/ /-/

Suwałki, 3 marca 2007 r. 65

6. Zarząd ROD „Borówka” w Suwałkach Stanowisko Walnego Zebrania Sprawozdawczego ROD „Borówka” w Suwałkach odbytego w dniu 17 marca 2007 r. w sprawie proponowanych zmian Ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. Przez cały miniony rok 2006 pojawiały się różne wersje projektów ustaw o ogrodnictwie działkowym, które miały jeden cel, gdyby weszły w życie został by zlikwidowany nasz Związek, a my jako działkowcy stracilibyśmy swoje działki. Walne Zebranie Sprawozdawcze ROD „Borówka”

w Suwałkach staje w obronie USTAWY O ROD z dnia 8 lipca 2005 r. i wyraża swój sprzeciw jakimkolwiek zmianom lub jej uchyleniu ze strony PiS. Stanowisko Walnego Zebrania jest zgodne z opinią wszystkich obecnych na zebraniu działkowców. Przewodniczący Zebrania /-/ Janusz Tylman

Suwałki, 17 marca 2007 r.

Prezes ROD /-/ Andrzej Kotliński

7. Prezesi ROD w Starogardzie Gdańskim Pan Marek Jurek Marszałek Sejmu Prezesi Rodzinnych Ogrodów Działkowych obecni na inauguracyjnym zebraniu Kolegium Prezesów Starogardu Gd. z zaniepokojeniem śledzą prowadzone od kilkunastu lat działania niektórych ugrupowań wrogo nastawionych do Ogrodów i Związku. Obecnie rolę tą przejął PiS, który mimo protestów setek tysięcy działkowców chce na siłę rozwiązać nasz Związek i zlikwidować ogrody. Projektów ustaw w tej sprawie było już przedstawianych wiele, ale wszystkie one zmierzały do jednego określonego celu, likwidacji Związku, jego struktur, przejęcia majątku i w na‑ stępstwie likwidację ogrodów. Stwierdzamy, że obecna ustawa o ogrodach działkowych uchwalona przez Sejm RP w dniu 8 lipca 2005 r w pełni zabezpiecza interesy naj‑ biedniejszej grupy społecznej, działkowców, w większości emerytów i rencistów oraz bezrobotnych.W opinii nas dział‑ kowców obowiązująca ustawa dostosowana jest do przepi‑ sów Unijnych i orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz satysfakcjonująca wszystkich działkowców, dlatego wystę‑ pujemy w jej obronie. Nie wolno zaprzepaścić przeszło stu letniego pozytywnego dorobku kilku pokoleń. Kierowani tą

ideą zwracamy się do wszystkich Klubów Parlamentarnych o podjęcie działań zmierzających do wycofania tematu ogrodów działkowych. Związek jest organizacją społeczną i można go utożsamiać z organizacją charytatywną, gdyż rozwiązuje problemy ludzi najuboższych i w demokratycz‑ nym państwie powinien być prawnie chroniony, a niena‑ pastowany i straszony rozwiązaniem. Działkowcy – to nie organizacja polityczna, to ludzie o różnych orientacjach politycznych którzy potrafią wspólnie i zgodnie współżyć oraz pracować dla dobra związku, a także wspólnie wal‑ czyć o jego utrzymanie. Prosimy pamiętać, że działkowcy to także elektorat wyborczy wszystkich opcji, dlatego też liczymy na ich przychylność. PANIE MARSZAŁKU! Pan w Sejmie jest autorytetem i ma decydujący wpływ na uchwalanie ustaw dlatego w imieniu własnym i 2300 rzeszy Działkowców Sta‑ rogardu Gd. zwracamy się do Pana, apelując i prosząc o zaangażowanie swojej Osoby oraz swego autorytetu w celu zaniechania dalszych działań zmierzających do zmiany istniejącej ustawy o grodach działkowych. Łączymy wyrazy uznania i szacunku Za Kolegium: V­‑ce Przewodniczący /-/ Leszek Kruzel

Starogard Gd., 17 luty 2007 r.

66

Przewodniczący /-/ Bogdan Grzela

8. Zarząd ROD „Związkowiec” w Tarnobrzegu Pan Marek Jurek Marszałek Sejmu RP

LIST OTWARTY Delegaci – uczestnicy Konferencji Sprawozdawczej ROD „Związkowiec” w Tarnobrzegu przyjęli dzisiaj kolejny, ambitny plan rozwoju naszego ogrodu. Cieszymy się, że takie decyzje możemy podejmować sami, wiedząc, jaką rolę pełni rodzinny ogród działkowy i czym dla każdego z nas jest działka. Trudno więc zrozumieć grupę posłów, która z upo‑ rem godniejszym ważniejszych spraw, manipuluje przy ustawie z 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach dział‑ kowych. Trzeba być naiwnym, aby uwierzyć w rzekome dobro‑ dziejstwa, którymi chcą obdarzyć działkowców i to nie pytając czy tego chcemy. Mamy świadomość, że tak naprawdę chodzi o zupełnie coś innego. Po pierwsze – likwidację Polskiego Związku Działkow‑

Tarnobrzeg, 18 marca 2007 r.

ców jako silnej organizacji, która potrafi nas bronić i chronić. Po drugie – o możliwość swobodnego, administracyjnego władania gruntami, w tym znajdującymi się pod ROD. Panie Marszałku Jeśli dla organu stanowiącego prawo liczy się głos wyborców, a my jesteśmy wyborcami, jeśli coś znaczy prawie 600 tys. podpisów broniących ustawy z 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, to pozo‑ stawcie ją w niezmienionym kształcie. Nigdy nie należy zmieniać czegoś, co jest dobre i spraw‑ dzone w praktyce. Apelujemy do wszystkich Posłów – zostawcie nasze ogrody, nie uszczęśliwiajcie nas na siłę, zajmijcie się ważniejszymi dla naszego społeczeń‑ stwa sprawami. Przewodniczący Komisji Uchwał i Wniosków /-/

Przewodniczący Konferencji Sprawozdawczej /-/

9. ROD „Szczepin” we Wrocławiu Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Marszałek Sejmu RP Marszałek Senatu RP Kluby Parlamentarne RP Premier RP

Stanowisko Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Szczepin” we Wrocławiu. Wyrażone na poszerzonym zebraniu, przed corocznym zebraniem sprawozdawczym za rok 2006 dnia 06.03.2007 roku w sprawie nowego projektu ustawy PiS o uwłaszczeniu działkowców. Ostatni projekt PiS­‑u, już czwarty nie wnosi nic nowe‑ go, uwłaszczenia za pieniądze to kolejny chwyt poniżej pasa, który jak w poprzednich projektach, tylko próbuje mamić działkowców. Od dawna wiadomo, że ogrody, które nie są umieszczone w planach przestrzennego zago‑ spodarowania miasta czy gminy, nie mają żadnych szans na wykup działki na własność. Stwierdzamy, że jest to kolejny zamach na nasze działki i kolejna próba zmiany ustawy z dnia 08 lipca

2005 roku, na taką, która pozwoli lokalnym władzom zabrać nam działki i zlikwidować Polski Związek Dział‑ kowców. Nam działkowcom trudno zrozumieć system, w któ‑ rym władza zabierać chce biednym a dawać bogatym. Kto ma nas bronić, to że my renciści i emerycie jesteśmy biedni, to nie tylko nasza wina. Ogród nasz za rok będzie obchodził 60 – lecie istnienia, już dziś czynimy starania do należytego uświetnienia tej daty, poprzez branie 67

udziału w konkursach – Okręgowym, a może i Krajo‑ wym, gdzie już raz w roku 2003 byliśmy laureatami, i wieloma innymi przedsięwzięciami podnoszącymi nasz ogród na coraz piękniejszy wygląd. Cały czas boimy się, że nie będzie nam dane cieszyć się tym Jubileuszem, bo władza może nam zafundować na ten czas inną uroczystość, której wielu z nas, może po prostu nie przeżyć. Ta patowa sytuacja jaką obecnie mamy nie może trwać dłużej, oczekujemy pilnej decyzji od Rządu i Sejmu RP.

Dajcie nam spokojnie żyć i nie niszczcie wieloletniego dorobku naszego Związku. Nadchodzi wiosna, a dział‑ kowcy zamiast się cieszyć, realizować swoje plany na działce, przeżywają niepokój. Nie wolno nam zniszczyć tego co wiele pokoleń dział‑ kowych rodzin wypracowało, dlatego zwracamy się do Najwyższych władz naszego kraju o pozostawienie usta‑ wy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych w dotychcza‑ sowym stanie prawnym, która pozwala nam spokojnie żyć i cieszyć się tym co mamy. /-/ 9 podpisów

Wrocław, 6 marca 2007 r.

10. Zarząd ROD „Żywioł” w Wołowie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Warszawa

Pismo przewodnie Polski Związek Działkowców, Rodzinny Ogród działkowy „Żywioł” w Wołowie przesyła uchwałę Zarządu Rodzin‑ nego Ogrodu Działkowego „Żywioł” w Wołowie do: 1. Marszałek Sejmu RP 2. Klub Parlamentarny PiS 3. Platforma Obywatelska 4. Samoobrona 5. Polskie Stronnictwo Ludowe 6. Sojusz Lewicy Demokratycznej 7. Liga Polskich Rodzin Sekretarz Zarządu /-/ Stanisław Buchbach

Uchwała Nr 10/2007 Rodzinnych Ogrodów działkowych „Żywioł” w Wołowie My członkowie PZD Rodzinnych Ogrodów działko‑ wych „Żywioł” w Wołowie zebrani na walnym zebraniu sprawozdawczym w dniu 10.03.2007 r. wyrażamy protest przeciwko likwidacji ustawy o Rodzinnych Ogrodach działkowych uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 8 lipca 2005 r., a tym samym likwidację

PZD i jego struktur. Grozi to także likwidacją wielu ogrodów, które posiadają wieloletnie tradycje. Projekt spowoduje rozłam społeczności działkowej, zniszczy nasz wieloletni dorobek w zagospodarowaniu ROD „Żywioł” w Wołowie. Zarząd PZD ROD „Żywioł” w Wołowie Przewodniczący Walnego Zebrania /-/

Wołów, 10 marca 2007 r.

68

Prezes ROD „Żywioł” /-/ mgr Witold Stankiewicz

11. Okręgowy Zarząd PZD w Koszalinie STANOWISKO Okręgowego Zarządu PZD w Koszalinie z dnia 29 listopada 2006 r. w obronie Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Z różnych źródeł dowiadujemy się o lokalnych projek‑ tach ustawy parlamentarzystów PiS mających zmienić zasady funkcjonowania ogrodów działkowych, prawo użytkowania działek w prawo własności a także likwidacji Polskiego Związku Działkowców. JESTEŚMY ZBUWER0WANI TYMI PROJEKTAMI które tylko z nazwy są zachęcające, lecz głównym celem jest likwidacja naszego związku i pozbawienie około 700 tys. Naszych działkowców użytkujących działki.

Koszalin, 29 listopada 2006 r.

Na przestrzeni 25 lat przekonaliśmy się, że Polski Zwią‑ zek Działkowców zabezpiecza funkcjonowanie i rozwój Rodzinnych Ogrodów Działkowych a Ustawa z 8 lipca 2005 r. chroni interes ogrodów i użytkowników działek. Dlatego też stanowczo odrzucamy próby zmiany obecnie obowiązującej Ustawy o Rodzinnych Ogrodach działko‑ wych i nie chcemy aby naszymi działkami zajmowały się gminy, które miały decydować o losach naszych ogrodów.

Sekretarz OZ PZD /-/ Danuta Urban

V­‑ce Prezes OZ PZD /-/ Olgierd Kownacki

Prezes OZ PZD /-/ Andrzej Cybulski

IX. Gazeta Prawna Gazeta Prawna z dnia 13 lutego 2007 r. „Nie będzie działek rolnych w mieście” ZMIANA PRAWA Plany zagospodarowania w ciągu sied‑ miu miesięcy. Tereny należące do PKP będą objęte planami zagospodarowania przestrzennego. Gminy będą pobierać 25-proc. rentę planistyczną od wzrostu wartości działki. Dzisiaj Rada Ministrów ma się zająć projektem zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzen‑ nym. – Projekt pozwoli na przyśpieszenie uchwalania planów, a w konsekwencji powinien zatrzymać szybki wzrost cen gruntów i mieszkań – mówi Andrzej Aumiller, minister budownictwa, autor projektu.

Zdaniem ekspertów nie wpłynie to jednak w sposób zna‑ czący na zwiększenie się liczby miejscowych planów. – Z uproszczeń skorzystają tylko te gminy, którym już teraz zależy na uchwaleniu planów. Jeżeli jednak gmina nie chce lub nie ma pieniędzy na uchwalanie planów, to uproszczenia procedur nic nie zmienią – twierdzi Jeremi Mordasewicz, prezydent PKPP Lewiatan. Jacek Bielecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich dodaje, że z tego względu projekt powinien przewidywać mechanizmy, które zmuszałyby gminy do uchwalania planów. – Jeżeli takich mechanizmów nie będzie, to nieznacznie zwiększy się powierzchnia gruntów objętych planami – dodaje Jacek Bielecki.

Uproszczenie procedur Projekt zakłada uproszczenie procedury sporządzania planu miejscowego. W procesie uzgadniania warunków zagospodarowania terenu mogliby uczestniczyć tylko: wnioskodawca, właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządca nie ruchomości. Właściciele działek nie będą mogli zgłaszać wniosków do planu zagospodarowania we wstępnym stadium jego uchwalania. – Uproszczenia spowodują skrócenie procedury uchwalania planów z 12 do 7 miesięcy – zapowiada Andrzej Aumiller.

Wojewoda sporządzi plan Projekt nowelizacji ustawy ma także ułatwić realizację ponadgminnych inwestycji celu publicznego. Jeżeli gminy nie będą uchwalały planu zagospodarowania przestrzen‑ nego, to wojewoda na ich koszt będzie mógł wprowadzić plan wydanym przez siebie zastępczym zarządzeniem. Rozwiązanie to krytykowane jest jednak przez eks‑ pertów. 69

Grunty PKP będą objęte planami Grunty należące do PKP, a położone w granicach ad‑ ministracyjnych miast, będą obejmowane miejscowy‑ mi planami zagospodarowania terenu. Dzięki temu ma zwiększyć się powierzchnia gruntów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe. Przedstawiciele PKP wskazują jednak, że jeżeli kolej nie będzie miała realne‑ go wpływu na uchwalanie takiego planu i przeznaczenie należących do niej gruntów, to może powstać wiele kon‑ fliktów na linii; PKP – samorząd. – Gmina może, przeznaczyć grunt należący do PKP pod budownictwo mieszkalne, a PKP może zaplanować na tym samym terenie inwestycje kolejowe, – mówi- Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP. Dodaje on, że w takiej sytuacji PKP mogłoby zreali‑ zować swoją inwestycję dopiero po dokonaniu zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, co wymaga przeprowadzenia długotrwałej procedury. Je‑ śli obie strony niedojdą do porozumienia, to może zdarzyć się, że atrakcyjny, grunt stanie się nieużytkiem. Konsekwencje zmian w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym dla: – Urzędników: 1. Będą rozpatrywali mniej wniosków właścicieli dziatek do zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. 2. Zwiększą się dochody gminy w wyniku pobierania renty planistycznej (25 proc. wzrostu wartości nie‑ ruchomości). 3. Wojewodowie będą mogli na koszt gminy wprowa‑ dzać plany potrzebne do realizacji międzygminnych inwestycji celu publicznego. – Właścicieli działek: 1. Będą mieli mniejszy wpływ na uchwalanie planów. Ich wnioski będą rozpoznawane dopiero; w końco‑ wym etapie ich uchwalania. 2. Jeśli sprzedadzą działkę w terminie 5 lat od uchwale‑ nia planu, będą musieli zapłacić rentę planistyczną. 3. Działki rolne położone na terenie miast zostaną od‑ rolnione z mocy prawa, właściciele nie będą musieli składać odrębnych wniosków. – Deweloperów: 1. Odrolnienie gruntów oraz uchwalanie planów za‑ gospodarowania dla gruntów należących do PKP spowoduje, że zwiększy się powierzchnia gruntów przeznaczona pod budownictwo.

– Pomysł, aby w procesie uchwalania planów wojewodowie zastępowali organy gminy, może wbrew założeniom resortu budownictwa przyczynić się do wydłużenia procedury uchwalania planu – tłumaczy prof. Hubert Izdebski z UW. Wyjaśnia on, że wojewoda nie ma apa‑ ratu urzędników przygotowanych do uchwalania planów. Dlatego będzie musiał zamawiać plany w prywatnych firmach, a to wymaga ogłoszenia przetargu, który prze‑ dłuża procedurę. Dochody z renty planistycznej W celu zapewnienia gminom dodatkowych środków finansowych na uchwalanie większej ilości planów mi‑ nisterstwo budownictwa chce, aby obowiązkowe było płacenie tzw. renty planistycznej w wysokości 25 proc. wzrostu wartości nieruchomości. Zgodnie z obecny‑ mi przepisami gminy mają dowolność w pobieraniu tej opłaty, i samodzielnie mogą kształtować jej wysokość. Projekt nowelizacji przewiduje, że renta planistyczna byłaby uiszczana przez osobę, która w terminie pięciu lat od uchwalenia planu sprzeda nieruchomość. – Jeżeli wartość działki zwiększyła się poprzez działanie gminy, która musiała ponieść koszty uchwalenia planu, to osobą, która w ten sposób się wzbogaciła, musi ponieść przynajmniej część tych kosztów – mówi Andrzej Aumiller. Z takim stanowiskiem zgadzają się również eksperci. – Wprowadzenie obowiązku pobierania renty planistycznej sprawi, że samorządy, uzyskają dodatkowe środki, co powinno dodatkowo zachęcić je do uchwalania planów – mówi Jacek Bielecki. Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospo‑ darowaniu przestrzennym przewiduje również; odrol‑ nienie z mocy prawa wszystkich, gruntów położonych w granicach administracyjnych miast. Zdaniem resortu budownictwa rozwiązanie to w sposób znaczny przy‑ czyni się do wzrostu powierzchni gruntów, które mogą być przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe, a to z kolei powinno wpłynąć na zahamowanie wzrostu cen gruntów i mieszkań. Eksperci oceniają, że co do zasady pomysł ten jest dobry, jednak w niektórych przypadkach może przyczynić się do powstania wielu sporów. – Przykładem może być warszawski Wilanów, w którego skład wchodzą tereny typowe dla wsi i mimo to, że znajdują się one w granicach administracyjnych miast; ich właściciele mogą nie zgadzać się na zmianę i przeznaczenia ich­‑gruntów – mówi prof. Izdebski.

70

X. Samorządy w sprawie ROD 1. Wiceprezydent Miasta Łodzi Pan Prezes Eugeniusz Kondracki Polski Związek Działkowców Krajowa Rada Szanowny Panie Prezesie, Pragnę podziękować za przekazaną nam,,Polityką Polskiego Związku Działkowców w sprawie rozwoju miast”. Deklaracja dalszej współpracy Związku z wła‑ dzami samorządowymi jest ważna dla dalszego rozwoju gospodarczego Łodzi i poprawy warunków życia jej mieszkańców. Szczególnie doceniamy Państwa gotowość do podejmowania dialogu i udostępniania pod infrastruk‑ turę miejską terenów zajmowanych przez ogrody dział‑ kowe. Wstąpienie Polski do Unii Europejskiej sprawiło, iż infrastruktura techniczna i jej standard ma zasadnicze znaczenie dla podjęcia przez nasze miasta efektywnej walki konkurencyjnej z innymi miastami. Ogrody działkowe stanowią atrakcyjne enklawy zieleni podnoszące walory estetyczne miasta. Nie trzeba zatem przypominać roli jaką spełniają one zarówno z punktu widzenia samych użytkowników jak i innych mieszkań‑ ców miasta. Z drugiej jednak strony, włączenie ogrodów działkowych w tkankę miejską w wyniku przestrzennego rozwoju miast stopniowo, głównie ze względów środowi‑ skowych, ograniczyło podstawowe funkcje tych terenów wykluczając produkcję żywności i pozostawiając im tylko znaczenie rekreacyjne. Dobre strategiczne położenie Łodzi w centrum kraju i Europy sprawia, iż znajduje się ona coraz częściej w kręgu zainteresowań inwestorów pragnących zlokali‑ zować tutaj swoje siedziby, oddziały i fabryki. Pojawienie się w mieście nowych inwestorów oznacza stworzenie dodatkowych miejsc pracy a tym samym daje szansę na zmniejszenie bezrobocia wśród łodzian. Udostępnianie w szczególnych przypadkach nowych terenów na cele gospodarcze ma zatem ogromne znaczenie. Dlatego też stwierdzam, iż nie podzielam Państwa negatywnego sta‑ nowiska co do przeznaczania w szczególnych przypad‑ kach także na cele komercyjne terenów zajmowanych dziś przez ogrody działkowe. Niezaprzeczalne jest bowiem ogólnospołeczne znaczenie inwestycji tworzących nowe

miejsca pracy oraz korzyści z nich płynące dla wspólnoty, jaką tworzą mieszkańcy miast. Wyrażam nadzieję, iż w przypadku potrzeby likwidacji ogrodów działkowych na cele komercyjne każdy przypa‑ dek rozpatrywany będzie przez Państwa indywidualnie z uwzględnieniem interesu całej wspólnoty samorządowej i alternatywnych rozwiązań inwestycyjnych i ekono‑ micznych. Pragnę podkreślić, iż władze samorządowe stoją na straży rozwoju ekonomicznego i dobrej gospodarki tere‑ nami powierzonymi ich pieczy. Jednakże najważniejsze decyzje wpływające na sposób zagospodarowania tych terenów podejmowane są w miejscowych planach zago‑ spodarowania przestrzennego. W myśl przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, spo‑ łeczność lokalna, do której należą także działkowcy, ma możliwość uczestniczenia w tworzeniu tego niezwykle istotnego prawa miejscowego. W trakcie wyłożenia projektu planu do publicznego wglą‑ du każdy mieszkaniec ma prawo złożyć wniosek i tym samym wyrazić swoje zdanie na temat przygotowywanego planu miejscowego i zaproponowanego w nim sposobu zagospodarowania terenów. Taki tryb prac nad przyszłym kształtem przestrzeni Łodzi gwarantuje zatem ochronę indy‑ widualnych interesów mieszkańców przy zachowaniu szer‑ szego interesu, jakim jest interes społeczny i publiczny. Ponieważ Polski Związek Działkowców reprezentuje dużą grupę mieszkańców Łodzi, Pan Prezydent deklaruje wolę spotkania, jeśli zajdzie tak potrzeba, celem opraco‑ wania wspólnych rozwiązań, które umożliwią zawarcie kompromisu uwzględniającego z jednej strony interes Miasta, z drugiej zaś interes działkowców z konkretnych ogrodów działkowych. Jestem głęboko przekonany, że dialog pomiędzy wła‑ dzami Łodzi i Polskim Związkiem Działkowców będzie kontynuowany oraz że zaowocuje on wieloma decyzjami korzystnymi dla całego miasta. /-/ Marek Michalik

Łódź, 17 stycznia 2007 r.

71

2. Prezydent Miasta Gdańska Polski Związek działkowców Krajowa Rada Warszawa W nawiązaniu do otrzymanego stanowiska Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 23 listopa‑ da 2006 r., dotyczącego polityki PZD w sprawie rozwoju miast, chciałbym przedstawić pogląd władz Gdańska na problemy poruszone w wyżej wym. dokumencie. Przede wszystkim chciałbym poinformować, iż wło‑ darze Miasta Gdańska z uznaniem przyjęli deklarowaną przez naczelne władze Polskiego Związku Działkowców wolę współpracy ogólnopolskiej organizacji działkowców z jednostkami samorządu terytorialnego w sprawach do‑ tyczących likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych, i to zarówno na szczeblu ogólnokrajowym jak i lokalnym. Warte podkreślenia jest zwłaszcza stwierdzenie naczelnego organu Polskiego Związku Działkowców, że Związek ten, w trosce o rozwój miast i żywotne interesy jego mieszkań‑ ców, nie będzie przeciwstawiał się przejęciu przez samo‑ rządy terenów ogrodów na realizacje inwestycji służących celom publicznym i poprawie warunków życia mieszkań‑ ców gmin i powiatów, w oparciu o zapisy ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. Niemniej jednak zmuszony jestem zauważyć, że prakty‑ ka funkcjonowania ogrodów działkowych na terenie Mia‑ sta Gdańska pozostawia wiele do życzenia. Znaczna część ogrodów położonych w granicach naszej Gminy niestety nie stanowi estetycznych i zadbanych miejskich terenów zielonych, będących częścią ekosystemu Miasta. Obecnie na terenie Miasta Gdańska istnieje blisko 100 rodzinnych ogrodów działkowych. W 2004 r. przeprowa‑ dzono komisyjny przegląd wszystkich ogrodów, położo‑ nych w granicach administracyjnych Miasta, w wyniku którego ustalono, że ok. 40% ogrodów jest zagospodaro‑ wanych w sposób bardzo dobry lub dobry, 45% jest w sta‑ nie średnim, a 15 % ogrodów to ogrody źle lub bardzo źle zagospodarowane. Rezultatem tego była likwidacja dwóch najgorzej zagospodarowanych ogrodów. W sierpniu 2006 roku miał miejsce ponowny przegląd rodzinnych ogrodów działkowych. Dotyczył on głównie tych ogrodów, które po poprzednim przeglądzie zostały ocenione jako najgorzej zagospodarowane. W wyniku przeglądu stwierdzono, że dziewięć z wizytowanych ogrodów stanowią zarośnięte nieużytki z pozostałościami po altankach, (w wielu przypadkach spalonymi), ponadto na terenach tych ogrodów znajdują się liczne skupiska śmieci i odpadów, a w wielu miejscach brakuje również ogrodzenia. Na obszarach omawianych ogrodów mają miejsce liczne akty wandalizmu, kradzieże pozostałych elementów ogrodzeń, sieci elektrycznych, altanek oraz plonów roślin. Ilość uprawianych działek w stosunku do

ogólnej liczby działek położonych na danym ogrodzie jest niewielka, a ich stan niejednokrotnie świadczy o tym, że ich użytkownicy nie dbają w sposób prawidłowy o wygląd i estetykę swoich działek. Zatem w ciągu ostatnich dwóch lat stan ogrodów naj‑ gorzej zagospodarowanych ewidentnie nie uległ polep‑ szeniu i nie należy liczyć na to, że sytuacja ta zmieni się na lepsze. Dokonane przeglądy rodzinnych ogrodów działkowych ujawniły także szereg innych problemów odnoszących się zarówno do stanu zagospodarowania terenów przekaza‑ nych Polskiemu Związku Działkowców jak i funkcjo‑ nowania rodzinnych ogrodów działkowych oraz spraw związanych z ich zarządzaniem. Pierwszym problemem, jaki należy poruszyć, to sprawa nieuporządkowanych terenów po zlikwidowanych ogro‑ dach działkowych. Są to zwykle zarośnięte, kompletnie zdewastowane obszary, na których znajdują się liczne pozostałości po altankach, w których przebywają osoby bezdomne. Często obszary te są również miejscami niele‑ galnych wysypisk śmieci. Należy przy tej okazji zauważyć, że Polski Związek Działkowców powinien oddać Gminie teren po zlikwidowanych ogrodach w stanie niepogorszo‑ nym, tj. w takim, w jakim został on przekazany. W tych wypadkach Miasto Gdańsk mogłoby wprawdzie wystąpić na drogę sądową, z roszczeniem o naprawienie szkody z po‑ wodu pogorszenia rzeczy (stanu nieruchomości), jednakże zaostrzanie dotychczas poprawnych relacji z PZD nie jest celem Gminy Miasta Gdańska. Władze Miasta chcą unikać napięć w relacjach z Polskim Związkiem Działkowców, przede wszystkim ze względu na priorytet w polityce Gmi‑ ny, jakim jest sprawne i bezkonfliktowe przeprowadzenie postępowań likwidacyjnych prowadzonych wobec innych rodzinnych ogrodów działkowych w związku z inwesty‑ cjami miejskimi, przy którym to procesie niezbędne jest współdziałanie organów PZD. Jednakże w rezultacie to na Gminie zwykle spoczywa kosztowny obowiązek posprzą‑ tania oraz usunięcia odpadów i śmieci z terenów byłych ogrodów, bowiem nie zawsze możliwe jest przeniesienie tego obowiązku na inwestora lub nowego nabywcę terenu. Szacunkowe koszty uporządkowania terenu tylko po trzech zdewastowanych ogrodach w obrębie obszaru w Gdańsku­ ‑Stogach, przewidzianego na cele inwestycyjne, wynoszą ponad 1 milion sześćset tysięcy złotych. Innym zauważalnym po przeglądzie problemem jest kwestia racjonalnego wykorzystania całości powierzch‑ ni nieruchomości przekazanych w użytkowanie (bądź w użytkowanie wieczyste) Polskiemu Związku Dział‑ 72

kowców na cele prowadzenia ogrodów działkowych. Szacuje się, że w rodzinnych ogrodach działkowych położonych na obszarze Gdańska jedynie około 75% do 80% powierzchni tych ogrodów jest wykorzystana pod urządzone działki ogrodniczo­‑wypoczynkowe. Pozostała część terenu nie jest zagospodarowana na wskazane cele bądź zajmują ją działki nieuprawiane lub opuszczone. Często są to tereny zarośnięte i zaniedbane. Ogródki działkowe leżące odłogiem i niemające użytkowników z jednej strony świadczą o braku nowych chętnych na ich użytkowanie ale z drugiej, przynajmniej częściowo, potwierdzają tezę o nieracjonalnej gospodarce gruntami prowadzonej przez zarządy ogrodów działkowych. Po‑ nadto na terenie rodzinnych ogrodów działkowych istnieją także działki zaniedbane choć formalnie posiadają swoich użytkowników będących nadal członkami PZD. Te z kolei stanowią dowód na opieszałość zarządów poszczególnych ogrodów w egzekwowaniu powinności działkowców. Kolejnymi problemami, występującymi na terenie ogrodów działkowych, z którymi Miasto spotyka się już od wielu lat jest sprawa całorocznego zamieszkiwania przez działkowców na terenie ogrodów oraz kwestia ponadnormatywnych altanek, postawionych na działkach ogrodowych, przypominających niejednokrotnie domy jednorodzinne. Zjawisko to jest bardzo niepokojące, tym bardziej, iż nie tylko sama ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych, ale również regulamin oraz statut, uchwalo‑ ne przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców dokładnie regulują przeznaczenie i funkcje ogrodów działkowych, zabraniając zamieszkiwania na ich terenach. Także przepisy prawa budowlanego oraz Regulaminu Pracowniczego Ogrodu Działkowego z 2004 r. jasno określają warunki zabudowy i wymiary altanek, które mogą być wznoszone na terenie działek. Jednakże przytoczone wyżej przepisy nie są egzekwo‑ wane zarówno przez Zarząd Okręgowy Polskiego Związ‑ ku Działkowców w Gdańsku jak zarządy poszczególnych rodzinnych ogrodów działkowych, których statutowym obowiązkiem jest przestrzeganie prawa oraz egzekwowa‑ nie ich przestrzegania przez członków Związku. Wreszcie ostatnim problemem, jaki należy poruszyć, jest sprawa wywożenia odpadów z ogrodów. Problem dotyczy wszystkich ogrodów, nawet tych najlepiej za‑ gospodarowanych. Już po przeglądzie w 2004 r. Ko‑ misja Rewizyjna Rady Miasta Gdańska wnioskowała, aby w regulaminach ogrodów działkowych wpisany był obowiązek ustawienia pojemników na odpady i ich wy‑ wozu przez zarządy ogrodów. Ostatni przegląd pokazał, że i w tych kwestiach nic się nie zmieniło. Niemożność wyegzekwowania przez Gminę obowiązków zarządów ogrodów w zakresie utrzymania porządku na obszarach zajętych pod ogrody prowadzi też do absurdalnej sytuacji, kiedy Miasto nie może doprowadzić do wywożenia śmieci z samych ogrodów, podczas gdy na Gminie, zgodnie z art.

12 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r., spoczywa odpowie‑ dzialność za utrzymanie porządku i czystości na terenach przylegających do rodzinnych ogrodów działkowych. Z całokształtu opisanej wyżej problematyki wynika, iż niebagatelna część terenów przekazanych w użytkowanie lub użytkowanie wieczyste na rzecz PZD nie jest zagospo‑ darowana pod działki ogrodnicze lub że na terenach tych znajdują się ogrody zdewastowane, stanowiące miejsca wywozu odpadów. Należy tu podkreślić, iż problem ten nie dotyczy wyłącznie terenów położonych na obrzeżach Miasta ale także obszarów zajętych pod ogrody, usytu‑ owanych nieraz w centralnych dzielnicach Gdańska. Za taki stan rzeczy odpowiadają przede wszystkim zarządy poszczególnych ogrodów a także Okręgowy Zarząd PZD w Gdańsku. Z przykrością muszę też stwierdzić, że to na wspomnianych statutowych organach Związku spoczywa odpowiedzialność za opieszałość w egzekwowaniu prawa powszechnie obowiązującego jak i wewnętrznych aktów prawnych wydawanych przez organy PZD, w tym prze‑ pisów porządkowych. Konsekwencją takiej sytuacji jest to, że grunty zajęte pod ogrody działkowe zamiast stanowić estetyczne tereny zielone i „płuca miasta”, niejednokrotnie szpecą krajobraz miasta i są miejscem stałego przebywania osób bezdom‑ nych i ludzi z marginesu społecznego. Z drugiej zaś strony obowiązujące prawo nie daje sa‑ morządom praktycznie żadnych instrumentów, za pomo‑ cą których miasta i gminy mogłyby wpływać na sposób zagospodarowania ogrodów i porządek na ich terenie. Co więcej ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych narzuca na gminy szczególnie uciążliwy i kosztowny obowiązek wynikający z likwidacji ogrodów (i to praktycznie w każdej sytuacji), jakim jest konieczność przydzielenia Polskie‑ mu Związku Działkowców nieruchomości zamiennej, nie mniejszej od dotychczasowej, w miejscu odpowiednim do potrzeb funkcjonowania nowego ogrodu oraz odtworzenia urządzeń i budynków istniejących w likwidowanym ogro‑ dzie. Powyższy obowiązek jak i wymóg wyrażenia przez organy PZD zgody na likwidację istnieje w zasadzie bez względu na powód tej likwidacji, a zatem także w sytuacji, kiedy likwidowany ogród jest zaniedbany lub jego teren w całości lub w części nie jest zagospodarowany na cele prowadzenia działek ogrodniczo­‑wypoczynkowych. Bez‑ względny wymóg przekazywania przez samorządy terenu zastępczego w każdej sytuacji jest tym bardziej nieuzasad‑ niony z punktu widzenia racjonalnej gospodarki gruntami, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że w wielu istniejących ogrodach działkowych jest dużo obszarów niezagospoda‑ rowanych lub zaniedbanych, które mogłyby zostać przy‑ dzielone działkowcom z likwidowanych ogrodów. Wspomniane wyżej czynniki, wynikające zarówno z praktyki funkcjonowania podstawowych jednostek orga‑ nizacyjnych PZD i z obowiązujących regulacji prawnych, nie wpływają pozytywnie na stan istniejących w Gdańsku 73

rodzinnych ogrodów działkowych. Dlatego też koniecz‑ ne jest jak najszybsze podjecie przez naczelne organy ogólnopolskiej organizacji działkowców zdecydowanych działań dyscyplinujących, zmierzających do skuteczne‑ go egzekwowania przez lokalne organy Związku prawa powszechnie obowiązującego oraz przepisów zawartych w aktach prawnych wydawanych przez PZD. Na koniec chciałbym zaznaczyć, że Gmina Miasta Gdańska absolutnie nie neguje potrzeby istnienia na ob‑ szarze Miasta terenów stanowiących zagospodarowane ogrody działkowe. Jednakże, jak słusznie zauważono we wspomnianym na wstępie dokumencie Krajowej Rady, „gospodarzem miasta i właścicielem terenów (zajętych pod ogrody) jest samorząd i on decyduje o kierunkach roz‑ woju miasta w ramach posiadanych uprawnień”. Wśród tych uprawnień szczególnie istotne jest przysługujące gminom tzw. „władztwo planistyczne”, które wyraża się w tym, że gminy mają w zasadzie wyłączne prawo do de‑ cydowania o przeznaczeniu i sposobie zagospodarowania terenów położonych w ich granicach. W tym kontekście Gmina Miasta Gdańska może podejmować autonomiczne decyzje zarówno o lokalizacji nowych ogrodów działko‑ wych jak i lokalizacji różnych inwestycji miejskich na gruntach stanowiących jej własność. Należy tu również podkreślić, że do organów gminy należy rozstrzyganie o celowości realizacji danej inwe‑ stycji na gruncie najbardziej odpowiadającym potrzebom miasta oraz rozstrzygnięcie o potrzebie realizacji konkret‑ nej inwestycji. Trzeba również zauważyć, iż to przede wszystkim do samorządu terytorialnego należy ocena jaki realizowany cel związany z danym przedsięwzięciem, bę‑ dzie służył dobru mieszkańców gminy, przy czym cel ten nie musi być tożsamy z celem publicznym w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce

nieruchomościami (art. 6). Realizowany przez jednostkę samorządu terytorialnego cel służący ogółowi mieszkańców może wykraczać poza ściśle określony katalog celów pub‑ licznych wymienionych we wspomnianej ustawie. Takim celem, służącym w konkretnych realiach interesom ogółu członków wspólnoty samorządowej i dalszemu rozwojowi miasta, a nie będącym celem publicznym w rozumieniu prawa, może być przykładowo budowa dużego obiektu sportowego, sali koncertowej czy też realizacja jakże po‑ trzebnego budownictwa społecznego, przy czym inwestycje te mogą być realizowane nie tylko przez gminę, ale także przez podmioty prywatne czy też wspólnie, w drodze tzw. partnerstwa publiczno­‑prawnego. W związku z powyższym, władze Miasta Gdańska oczekują, że naczelne organy Pol‑ skiego Związku Działkowców podejmując decyzje w spra‑ wach wyrażania zgody na likwidację ogrodów działkowych położonych na terenie naszego miasta, nie będą jednak zawężały pojęcia „celu służącego dobru mieszkańców” wyłącznie do przedsięwzięć z zakresu „rozbudowy ciągów komunikacyjnych” czy „budowy niezbędnej infrastruktury miejskiej”, co sugerowałaby treść dokumentu, wydanego ostatnio przez Krajową Radę PZD. Gmina Miasta Gdańska ma pełne prawo oczekiwać, że ogólnopolska organizacja działkowców będzie podchodziła z pełnym zrozumieniem do spraw likwidacji ogrodów działkowych także z racji lokalizacji na tych terenach innych, szeroko rozumianych inwestycji miejskich, służących rozwojowi miasta oraz obiektywnym interesom ogółu jego mieszkańców. Pozwolę sobie zatem żywić nadzieję, że dalsza współ‑ praca z Polskim Związkiem Działkowców na wszyst‑ kich szczeblach, mimo wszystko, przebiegać będzie bez zakłóceń, w duchu odpowiedzialności za rozwój miast i z poszanowaniem uzasadnionych interesów środowiska gdańskich działkowców. Z poważaniem, Z upoważnienia Zastępca Prezydenta Miasta Gdańska /-/ Wiesław Bielawski

Gdańsk, 30 stycznia 2007 r.

3. Krajowa Rada PZD do Prezydenta Miasta Gdańska Pan Paweł Adamowicz Prezydent Miasta Gdańska Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców dzię‑ kuję za szerokie i wnikliwe opracowanie dotyczące prob‑ lemów rodzinnych ogrodów działkowych w Gdańsku, które z Pana upoważnienia przesłał Pan Wiesław Bie‑ lawski Zastępca Prezydenta Gdańska.

Przedstawione w piśmie problemy są znane władzom Związku, bowiem choć sporadycznie to jednak występują także w niektórych innych miastach, dlatego podejmowa‑ ne są działania, aby niekorzystne zjawiska eliminować. Jest przy tym oczywiste, że wiele spraw sam Związek nie 74

rozwiąże, ale możliwe jest to przy szerokiej współpracy z samorządami, także z tego powodu, że dysponują od‑ powiednimi instrumentami prawnymi i służbami wypo‑ sażonymi w kompetencje ustawowe. Problemem niezwykle istotnym, poruszonym w piśmie Zastępcy Prezydenta jest likwidacja rodzinnych ogrodów działkowych. Temat ten jest uregulowany dość precy‑ zyjnie w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych i w zakresie, w którym regulacja jest szczegółowa i jedno‑ znaczna, nie ma możliwości innego niż przewiduje ustawa postępowania. Decyzję w sprawie wyrażenia zgody na likwidację ogrodu podejmuje w imieniu PZD Prezydium Krajowej Rady Związku zgodnie z nadanymi statutem kompetencjami. Prezydium KR PZD musi zwracać uwagę na warunki określone ustawą o ROD, bowiem wbrew tej ustawie działać nie może. Trzeba jednak zaznaczyć, że każdy wniosek o likwidację jest rozpatrywany indywidu‑ alnie i brane są pod uwagę wszystkie okoliczności mające znaczenie dla podejmowanej decyzji. Problem terenów niezagospodarowanych, opuszczo‑ nych, zdewastowanych wystąpił w Gdańsku i jest to zjawisko bolesne, ale incydentalne. Nie występuje np. już w sąsiedniej Gdyni. Problem ten występuje na terenie ogrodów zakładanych w dzielnicach kiedyś przemysło‑ wych, w sąsiedztwie dużych zakładów pracy. Od kilku, a nawet kilkunastu lat zakłady te nie istnieją, w konse‑ kwencji czego ogrody znalazły się na odludziu. Taka lokalizacja sprzyjała napływowi wandali, złodziei, przy‑ słowiowych „złomiarzy”. Członkowie Związku porzucają swe działki po długotrwałej, ale bezowocnej walce z wan‑ dalizmem, kradzieżami, niszczeniem mienia działkowców i mienia ogrodu. Dodatkowym elementem zniechęcają‑ cym do dalszego uprawiania działki była także sprawa bezpiecznego dotarcia do ogrodu i bezpiecznego przeby‑ wania na działce. Wielu działkowców właśnie z obawy o swoje bezpieczeństwo porzuciło działki. Działkowcy wobec bezsilności wobec masowych kradzieży, np. ca‑ łych ogrodzeń, sieci energetycznej, wyposażenia ogrodu, a także kolejno palonych altanach, zaczynają opuszczać swe działki, a proces dewastacji następuje wówczas co‑ raz szybciej. Związek od lat podejmuje inicjatywy we współpracy z policją, strażą miejską, aby chronić ogrody. Niestety nie wszędzie są tego pożądane efekty, czego dowodem są właśnie niektóre ogrody w Gdańsku. Zgadzamy się z Panem Prezydentem, że takie zdewasto‑ wane tereny nikomu chluby nie przynoszą i jak najszyb‑ ciej należy je zagospodarować w inny sposób. Problem jest wówczas, gdy nie ma inwestora, który wykorzystałby teren opuszczony przez działkowców. Jeżeli jednak są plany zmiany przeznaczenia terenu i jest inwestor, to nie wydaje się nam, aby był problem porządkowania terenu, ponieważ inwestor i tak ponosi dużo mniejsze koszty. Gdyby likwidacji ulegał funkcjonujący ogród, inwestor obowiązany byłby do poniesienia kosztów zakupu nowego

terenu, odtworzenia ogrodu, wypłaty odszkodowań dla poszczególnych działkowców, a na końcu także musiał‑ by uprzątnąć teren – po wypłaceniu odszkodowania dla działkowców i odtworzeniu ogrodu stał się właścicielem wszystkiego, co na gruncie. W przypadku, gdy otrzymuje teren opuszczony pozostają mu wyłącznie koszty uprząt‑ nięcia terenu. W praktyce zawsze po likwidacji rodzinnego ogrodu działkowego w sensie prawnym, pozostaje likwidacja w sensie fizycznym, a więc między innymi uprzątnię‑ cie terenu z pozostałych na nim nasadzeń i obiektów, ale to już wykonuje jednostka, która teren przejęła od Związku. Zaniedbane działki, często opuszczone przez działkow‑ ca, to jeden z najtrudniejszych problemów do rozwiąza‑ nia, ale często z przyczyn prawnych. Jeżeli działkowiec porzuci działkę, to i tak trzeba przeprowadzić procedurę dotyczącą pozbawienia członkostwa w PZD i prawa użytkowania działki. Należy przy tym mieć na uwadze, że po wyczerpaniu procedury wewnątrzzwiązkowej, po‑ zbawiony działki ma prawo wniesienia sprawy do sądu powszechnego. Takie sprawy ciągnę się nieraz latami i zarząd ogrodu do czasu całkowitego zakończenia proce‑ dury nie może takiej działki nikomu przydzielić. Obecna sytuacja ma duży wpływ na taki stan, ponieważ są ludzie, którzy uwierzyli, że działki dostaną na własność i uznają, że wystarczy wnosić opłaty, aby nie utracić działki. Nie jest to oczywiście jedyna przyczyna takiego stanu, ale zależy to od różnych aspektów, np. brak chętnych w da‑ nym rejonie na działki, a także zdarzają się przypadki, o których wspomina Pan Prezydent – brak odpowiedniej aktywności terenowych organów Związku. Budownictwo ponad normy określone prawem budow‑ lanym jest na działkach zabronione i zagrożone sankcją pozbawienia działki. Jednak Związek nie posiada in‑ strumentów prawnych, aby budującego ponadnorma‑ tywną altanę zmusić do jej rozebrania (zmniejszenia). Pozbawienie członkostwa w PZD i prawa użytkowania działki nie rozwiązuje problemu – dom, bo to już nie jest altana, nadal stoi i każdy następny użytkownik działki ma na niej samowolę budowlaną. W tym przypadku bez interwencji nadzoru budowlanego problem jest często nie do rozwiązania. Dlatego Związek zabiega o lepszą współpracę ze służbami posiadającymi uprawnienia do skutecznego przeciwdziałania samowolom budowlanym. Często jedna udana interwencja – nakaz rozbiórki – sku‑ tecznie odstrasza innych planujących rozbudowę altany ponad dopuszczalne wymiary. Zamieszkiwanie na terenie działki jest także zabronione przepisami związkowymi, ale przede wszystkim takiego użytkowania zakazuje ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych (art. 13 ust. 4). Jednak sam Związek nie jest w stanie uporać się z tym problemem, a zdarza się, że osoby mieszkające w altanach uzyskują aprobatę miej‑ 75

scowych władz (są meldowane na działce). W zasadzie są dwie przyczyny zamieszkiwania w altanach. Pierwsza to bieda, brak własnego mieszkania, ci ludzie nie mają się gdzie podziać. Jak stosować wobec nich prawo bez współpracy z samorządem? Tych ludzi nie stać na zakup mieszkania, czy też jego wynajęcie, a przecież Związek nie wyrzuci ich na ulicę, szczególnie wobec ostatniego orzeczenia Sądu Najwyższego w tej sprawie. Druga przy‑ czyna to świadome działanie wbrew prawu. Niektórzy wynajmują swoje mieszkanie, a zamieszkują na działce. W tym przypadku procedura pozbawienia członkostwa i prawa użytkowania działki jest jeszcze trudniejsza do przeprowadzenia niż w przypadku jej porzucenia. Jeśli chodzi natomiast o wywożenie odpadów z te‑ renów ogrodów, to w świetle powyższych problemów jest to już sprawa o wiele prostsza. Zarządy ogrodów mają wiedzę o tym, że są obowiązane stosować się do przepisów prawa miejscowego, a nadto wszystkich obowiązuje ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Zarządy ogrodów, za pośrednictwem związ‑ kowego Biuletynu Informacyjnego, od wejścia w życie powyższej ustawy były i są informowane o zakresie swoich obowiązków, które miasto ma prawo egzekwo‑ wać. Co więcej w regulaminie ROD, obowiązującym

we wszystkich ogrodach, jest sprecyzowane na co prze‑ znaczona jest opłata na rzecz ogrodu, którą wnosi każdy działkowiec. Jednym z celów przeznaczenia środków pochodzących z tej opłaty jest pokrycie kosztów wywo‑ zu śmieci. Z drugiej strony nie możemy już przyjąć do siebie stwierdzenia, że miasto nie może wyegzekwować powyższych obowiązków od zarządów ogrodów. W tej sprawie Miasto ma o wiele większe i bardziej dotkliwe uprawnienia, aby przymusić opornych do stosowania się do obowiązującego prawa. Jak z powyższego wynika jest wiele problemów i za‑ dań, które są możliwe do rozwiązania i wykonania, ale konieczne jest do tego współdziałanie Związku z samo‑ rządem terytorialnym. Z zainteresowania problematyką ogrodów i kompleksowego podejścia do tematu ze strony władz Gdańska można wysnuć wniosek, że ta współpraca jest konieczna, ale też co najważniejsze – możliwa, a jej efekty będą widoczne i odczuwalne nie tylko dla dział‑ kowców, ale dla całej społeczności Gdańska. Związek ze swej strony podejmie działania zmierzające do poprawy wizerunku ogrodów, ale liczymy na współ‑ działanie z władzami Gdańska, bowiem jak słusznie zauważył Pan Prezydent rodzinne ogrody działkowe powinny być ozdobą miast i jest to nasz wspólny cel. Prezes KR PZD /-/ mgr inż. Eugeniusz Kondracki

Warszawa, 27 luty 2007 r.

4. Prezydent Miasta Lublin Polski Związek Działkowców Krajowa Rada Warszawa

W nawiązaniu do pisma Polskiego Związku Działkow‑ ców, znak L.dz. 6742/06, w sprawie stanowiska jakie przyjęto na XXIV posiedzeniu Krajowej Rady Polskie‑ go Związku Działkowców w dniu 23 listopada 2006 r., informuję, iż stanowisko to będzie brane pod uwagę

podczas rozstrzygnięć dotyczących miasta Lublina. Mam nadzieję, że współpraca pomiędzy władzami samorządo‑ wymi a Polskim Związkiem Działkowców będzie układać się z korzyścią dla dalszego rozwoju i funkcjonowania Lublina. Z up. Prezydenta Miasta Lublin Zastępca Prezydenta /-/ prof. nadzw. dr hab inż. Stanisław Fic

Lublin, 5 luty 2007 r.

5. Starosta Kołobrzeski dotyczy: odpowiedź na pismo Nr 1/6/2007 z dnia 18 stycznia 2007 r. Rodzinne ogrody działkowe działają w oparciu o nową ustawę uchwaloną przez Sejm RP 8 lipca 2005 roku. Na

terenie ziemi kołobrzeskiej funkcjonuje dziesięć rodzin‑ nych ogrodów działkowych zajmujących powierzchnię 76

około 138 ha. Majątek kołobrzeskich działkowców jest wyceniany na około 600 tys zł. Dla 2800 użytkowników jest to bardzo często jedyna forma wypoczynku i rekreacji, nie mówiąc już o możliwości zasilenia skromnego domo‑ wego budżetu poprzez korzystanie z własnych owoców, kwiatów i warzyw oraz taniego miejsca wypoczynku. Działalność ta nie jest sprzeczna z interesami samorzą‑ dowymi. Dotychczas funkcjonująca ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych zabezpiecza w sposób należyty ich prawidłowe funkcjonowanie. Z niepokojem przyjmuję do, wiadomości obawy blisko trzytysięcznej rzeszy działkowców z terenu ziemi koło‑ brzeskiej związane z zapowiedziami zmian legislacyjnych w obowiązującym ustawodawstwie dotyczącym statusu

rodzinnych ogrodów działkowych. Dotyczy to szcze‑ gólnie zapisów pozwalających na likwidacje rodzinnych ogrodów działkowych decyzją samorządu lokalnego lub administracji rządowej. Jako Starosta Kołobrzeski i samorządowiec w pełni podzielam masowo zgłaszane obawy i niepokoje dział‑ kowców związane z możliwymi skutkami wynikający‑ mi z treści zmian proponowanych w projekcie ustawy o ogrodach działkowych. Jednocześnie w pełni popieram celowość istnienia i funkcjonowania Polskiego Związ‑ ku Działkowców jako sprawdzonej, samorządowej for‑ my organizacyjnej, która we właściwy sposób, zgodny z obowiązującym prawem, chroni interesy działkowców powiatu kołobrzeskiego. Z poważaniem Starosta /-/ Artur Mackiewicz

Kołobrzeg, 12 luty 2007 r.

6. Burmistrz Miasta Świdwin Polski Związek Działkowców Okręgowy Zarząd w Koszalinie Na trenie Miasta Świdwin działa 5 Rodzinnych Ogro‑ dów Działkowych. Współpraca Miasta z Rodzinnymi Ogrodami Działkowymi i z Okręgowym Zarządem od wielu lat układa się bardzo dobrze. Ogrody stanowią bazę zdrowej żywności i oazę zieleni w mieście i miejsce wypoczynku dla członków ogrodów i ich rodzin.

Ogrody działkowe w obecnej strukturze działają od wielu lat z pożytkiem dla swoich członków – działkow‑ ców. Struktury ogrodów w województwie i na szczeblu centralnym są ochroną praw ich członków. Wobec powyższego popieram istniejące uregulowania prawne dotyczące funkcjonowania ogrodów. Z poważaniem, Burmistrz Miasta /-/ mgr Jan Owsiak

Świdwin, luty 2007 r.

7. Wójt Gminy Manowo Polski Związek Działkowców w Koszalinie W nawiązaniu do Pana pisma w sprawie domniemanej likwidacji Związku Działkowców a w ślad za tym Ro‑ dzinnych Ogrodów Działkowych informuję, że jest to dalece niemoralne. Ogrody działkowe służą nie tylko do wypoczynku i rekreacji ale również do produkcji zdro‑ wej żywności na własne potrzeby co podnosi standard ekologiczny otoczenia. Użytkownikami tych ogrodów

są w większości emeryci posiadający niskie dochody. Pozbawienie ich możliwości korzystania z ogrodów uszczupli budżet domowy wielu użytkownikom a tym samym pozbawi miejsc do czynnego wypoczynku. Po‑ nadto informuję, że obowiązująca ustawa o Rodzinnych ogrodach działkowych nie jest sprzeczna z interesami naszej gminy. Wójt /-/ Roman Kłosowski

Manowo, 9 luty 2007 r.

77

XI. Przypomnienia organizacyjne 1. Walne zebrania 2007 Kwiecień to ostatni miesiąc według § 77 ust 2 statutu PZD, w którym można odbyć walne zebrania sprawo‑ zdawcze. Po tym terminie można odbyć walne zebranie tylko za zgodą prezydium okręgowego zarządu (§ 77 ust. 2 statutu). Po walnym zebraniu na zarządzie ROD spoczywa szereg obowiązków, które powinien wykonać zgodnie z przepisami związkowymi. Ponieważ walne zebranie podejmuje uchwały, które dotyczą wszystkich działkowców w ogrodzie, np. w sprawie wysokości opłaty na rzecz ogrodu, prac na rzecz ogrodu, opłaty energe‑ tycznej, czy też w sprawie wjazdu samochodami na teren ogrodu, konieczne jest podanie do wiadomości działkowców podjętych na walnym zebraniu decyzji. Uchwały dotyczące opłat zawierają także terminy ich wnoszenia, dlatego niezwłocznie po odbyciu walnego zebrania należy wywiesić na tablicach informacyjnych ogrodu wszystkie ustalenia podjęte podczas zebrania. Kopie (uwiarygodnione, a więc poświadczone) najważ‑ niejszych dokumentów z walnego zebrania, które są

wymienione w § 30 ust. 2 regulaminu ROD, należy w ciągu 14 dni od daty odbycia walnego zebrania prze‑ słać do okręgowego zarządu. W tym roku w ogrodach, w których z różnych przyczyn wygasł mandat delegata na okręgowy zjazd, była możliwość wybrania ponownie delegata, ale warunkiem było zwołanie nadzwyczajnego walnego zebrania sprawozdawczo – wyborczego. Tylko spełnienie tego warunku zapewnia prawomocność wybo‑ ru delegata, ponieważ zgodnie z § 84 pkt 4 statutu PZD tylko walne zebranie sprawozdawczo – wyborcze ma w swych kompetencjach wybór delegata na okręgowy zjazd. Walne zebrania sprawozdawczo – wyborcze od‑ bywają się zawsze w roku kończącym kadencję, dlatego w czasie trwania kadencji zwoływane jest nadzwyczajne zebranie sprawozdawczo – wyborcze. Ankiety (oryginały) wybranych w tym roku delegatów na okręgowe zjazdy muszą być natychmiast przekazywane do okręgowych zarządów, ponieważ niektóre okręgi planują odbycie zjazdu już w pierwszych dniach czerwca. MP

2. Śmieci w ROD Ustawa o utrzymaniu czystości w gminach nakłada na każdego posiadacza nieruchomości obowiązek usuwania odpadów. Szczegóły w tym zakresie reguluje uchwa‑ ła rady gminy, a więc prawo miejscowe. Z przepisów ustawy wynika, że każdy rodzinny ogród działkowy ma obowiązek usuwania odpadów za pośrednictwem wyspecjalizowanej firmy. Nie można w tej sprawie uży‑ wać argumentów, że „u nas nie ma odpadów”, bo to jest nieprawda. Wszędzie gdzie przebywają ludzie powstają odpady i z tego miejsca powinny być usuwane. Obowiązek zorganizowania zgodnego z prawem miej‑ scowym usuwania odpadów z ogrodu spoczywa na za‑ rządzie ROD. Zarząd dysponuje na ten cel odpowiednimi

funduszami, bowiem zgodnie z § 148 ust. 3 regulaminu ROD na ten cel przeznaczona jest między innymi oplata na rzecz ogrodu. Konieczne zatem jest, aby każdy zarząd zapoznał się z przepisami prawa miejscowego obowiązu‑ jącymi w gminie, na terenie której znajduje się ogród. Przypominamy także, że obecnie gmina może nało‑ żyć na każdego posiadacza nieruchomości obowiązek podpisywania umowy z firmą wywożącą odpady, która zapewnia ich selekcję poprzez dostarczanie odpowiednich pojemników (worków). Nie należy lekceważyć tych obowiązków, gdyż nie‑ stosowanie się do obowiązujących zasad zagrożone jest dotkliwymi karami finansowymi. MP

3. Spalanie na działkach Co roku na wiosnę odżywa problem spalania różnych części roślin na działkach. Wiosną dokonywane jest cięcie drzew, ale także działkowcy robią generalne porządki. Niestety znów docierają sygnały, że niektórzy lekcewa‑ żą sobie przepisy związkowe, ale także przepisy prawa

zewnętrznego i spalają wszystko, co uznają za zbędne na działce. Przepisy dotyczące spalania są w Związku niezmienne od wielu lat, ale jak praktyka pokazuje należy regularnie o nich przypominać. Wskazane byłoby, aby takie in‑ 78

formacje zarząd ROD umieszczał również na tablicach ogrodowych. Jest to bardzo ważne, gdyż spalanie od‑ padów w urządzeniach do tego nieprzeznaczonych jest zabronione ustawowo (także regulamin ROD zakazuje spalania odpadów na działkach – § 133 pkt 4), a w wielu jest zakaz palenia otwartych ognisk. Regulamin ROD zezwala na spalanie wyłącznie pochodzących z działki części roślin porażonych przez choroby i szkodniki (§ 136). Przepis ten zabrania jednocześnie spalania w ciągu

dnia w okresie od 1 maja do 30 września. Zezwole‑ nie na spalenie porażonych części roślin obłożone jest warunkiem, że ma zastosowanie tylko wtedy, gdy nie zabrania tego prawo miejscowe. Jeżeli w gminie obo‑ wiązuje zakaz spalania, to dotyczy on także rodzinnych ogrodów działkowych. Wówczas te części roślin muszą być usuwane do przeznaczonych do tego celu pojem‑ ników dostarczanych przez firmę usuwającą odpady z ogrodu. MP

4. Księga protokołów z posiedzeń zarządu ROD Obowiązek sporządzania protokołu z każdego posie‑ dzenia zarządu ROD wynika z § 40 ust. 1 regulaminu ROD. Protokół jest najważniejszym dokumentem po‑ twierdzającym przebieg posiedzenia i podjęte na nim decyzje. W protokole powinny się znaleźć następujące informacje: – data odbycia posiedzenia, – kto przewodniczył, – kto w nim uczestniczył, a więc także stwierdzenie jego prawomocności na podstawie listy obecności, która stanowi załącznik do protokołu lub też może być ode‑ słanie do prowadzonej specjalnej książki obecności na posiedzeniach, – kto uczestniczył w posiedzeniu z ramienia komisji rewizyjnej i komisji rozjemczej ROD, – jeśli w posiedzeniu uczestniczą inne osoby, np. dział‑ kowcy, których sprawa jest rozpatrywana, taka obecność winna być odnotowana, – przy rozpatrywaniu spraw dot. nałożenia kary, lub pozbawienia członkostwa w PZD i prawa użytkowania działki, konieczne jest zaprotokołowanie, czy członek Związku jest obecny na posiedzeniu, a jeśli nie jest, to czy został prawidłowo zawiadomiony, – porządek posiedzenia i potwierdzenie jego przyjęcia, – omówienie każdego punktu posiedzenia, – decyzje, które zapadły na posiedzeniu, a więc podjęte uchwały z wyszczególnieniem czego dotyczą i jakie za‑

wierają rozstrzygnięcie, przy każdej decyzji (uchwale) konieczne jest podanie wyniku glosowania, ponieważ każda decyzja zarządu zapada w formie uchwały (§ 54 ust. 1 statutu PZD, § 39 ust. 1 regulaminu ROD). – pod protokołem powinno znajdować się nazwisko i pod‑ pis osoby sporządzającej protokół, – Protokół, zgodnie z § 40 ust. 1 regulaminu ROD, podpi‑ sują: prezes lub zastępujący go w pełnieniu wiceprezes oraz sekretarz lub inny członek zarządu ROD – zawsze muszą być dwa podpisy. Najbardziej powszechną metodą stosowaną w ROD jest prowadzenie księgi protokołów, w której wpisywane są protokoły kolejnych posiedzeń. Rzadziej spotykaną metodą, ale też dopuszczalną, jest sporządzanie każdego protokołu jako odrębnego dokumentu i przechowywanie w segregatorze. Z racji funkcji, za dokumentowanie posiedzeń zarządu odpowiada sekretarz zarządu ROD (§ 36 ust. 3 regula‑ minu ROD). Należy pamiętać, że każda podjęta uchwała na posie‑ dzeniu zarządu ROD musi być odnotowana w protokole, ponieważ jest to jedyny dokument potwierdzający prze‑ bieg posiedzenia i podejmowane na nim decyzje. Księga protokołów (segregator z protokołami) musi być starannie przechowywana, chroniona przed utratą lub zniszczeniem i archiwizowana zgodnie z instrukcją kancelaryjną dla ROD. MP

5. Niezbędne cechy uchwał Odzwierciedleniem podejmowanych przez organy Związku decyzji jest uchwała – tak stanowi § 54 ust. 1 statutu PZD. Aby uchwala była wiarygodna, tak wewnątrz Związku, jak i w wielu przypadkach w obrocie zewnętrz‑ nym, musi posiadać niezbędne cechy, które wywodzą się z różnych przepisów statutu PZD.

Te cechy są w zasadzie wspólne dla uchwał podejmo‑ wanych przez wszystkie organy Związku. Pominę w tym orzeczenia komisji rozjemczych – to też decyzja organu Związku – bowiem to jest specyficzny rodzaj decyzji odrębnie uregulowany. Jeśli chodzi o uchwały walnego zebrania sprawa jest 79

o tyle znana, że co roku w Biuletynie Informacyjnym są drukowane wzory uchwał, które wyczerpują w pełni to zagadnienie i wystarczy tylko z nich skorzystać, aby nie było problemów z ich sporządzeniem. Ważne natomiast jest, aby zarząd przygotował takie projekty uchwał przed walnym zebraniem bo znakomicie usprawnia to doku‑ mentowanie jego wyników. Cechy uchwał walnego zebrania – wzorów prezento‑ wanych w Biuletynach – odnoszą się w takim samym stopniu do uchwal zarządu z pewnymi modyfikacjami dotyczącymi rodzajów uchwał. Uchwała zarządu ROD musi zawierać: – numer uchwały, najpowszechniej stosowaną zasadą jest nadawanie kolejnych numerów uchwał w roku łamane przez rok, np. 55/2007, – pełną nazwę organu podejmującego uchwałę, np. Za‑ rządu ROD im. T Kościuszki w Łazach, – datę podjęcia uchwały, – podstawę prawną podjęcia uchwały – w tym miejscu należy przytoczyć przepisy, które wskazują na kompe‑ tencje zarządu ROD do podjęcia takiej uchwały (ustawa o ROD, statut PZD, regulamin ROD, uchwały organów Związku wyższego szczebla) oraz przepisy dotyczące sprawy regulowanej lub rozstrzyganej przez uchwałę, – sentencję uchwały, a więc treść podjętej decyzji, – uzasadnienie i pouczenie o prawie do odwołania się – jeśli wynika to z przepisów statutu PZD (nałożenie kary porządkowej, pozbawienie członkostwa w PZD i prawa użytkowania działki, odwołanie z członka za‑ rządu ROD), – uwiarygodnienie podjętej przez organ kolegialny uchwa‑ ły, a więc podpisy. Zgodnie z § 40 ust. 1 i 3 uchwały zarządu ROD podpisują: prezes lub zastępujący go

w pełnieniu obowiązków wiceprezes oraz sekretarz lub inny członek zarządu. W każdym przypadku dla wiarygodności uchwały muszą być dwa podpisy. Jed‑ nak nie wystarczy, aby były to same podpisy, często nieczytelne – konieczne jest imię i nazwisko, funkcja i podpis obu osób – uchwała musi być ostemplowana pieczęcią nagłówkową Zarządu ROD. W sprawach dotyczących indywidualnego członka Związku uchwała która nie posiada tych cech, nie spełnia podstawowych warunków statutowych, dlatego w wielu przypadkach mimo zasadności samej decyzji zarządu ROD, stanowi podstawę do jej uchylenia. Dlatego też należy skrupulatnie przestrzegać powyższych zasad, aby nawet słuszne decyzje zarządu ROD nie musiały być uchylane z przyczyn formalnych. Takie decyzje, choć budzące niekiedy irytacje, są konieczne, bowiem sprawy członkowskie dotyczące prawa użytkowania działki po wyczerpaniu procedury wewnątrz związkowej mogą być kierowane do sądów powszechnych. Tam natomiast każde uchybienie formalne będzie miało niekorzystne skutki dla podejmujących uchwałę. Zarząd ROD ma wiele obowiązków, ale także upraw‑ nień statutowych do samodzielnego działania na zewnątrz Związku. Trzeba pamiętać, że występując na zewnątrz Związku konieczne jest tzw. umocowanie statutowe do reprezentacji To umocowanie w imieniu zarządu ROD, w zakresie określonym przez statut PZD, mają właśnie osoby, które podpisują uchwały. Tylko uchwały pod‑ pisane przez wymienionych członków zarządu ROD spełniają wymogi statutowe co do reprezentacji zarządu ROD zarówno w obrocie wewnątrz związkowym, jak i na zewnątrz. MP

6. Inwestycje w ROD Trwa okres walnych zebrań w ogrodach. Na zebraniach, wśród wielu innych uchwał i decyzji, działkowcy będą decydowali również o realizacji zadań inwestycyjnych i remontowych. Dlatego warto przypomnieć zarządom ogrodów i działkowcom, jakie zasady i procedury obo‑ wiązują w tym zakresie.

honorowych. Przyjęte przez walne zebranie inwestycje należy zgłosić do planu inwestycji i remontów OZ i uzy‑ skać zgodę na ich realizację. Warto również pamiętać, że każde z tych zadań wymaga prawidłowego przygotowania i zachowania procedury wynikającej z ustawy Prawo budowlane, statutu PZD, regulaminu ROD oraz obo‑ wiązującej w tym zakresie uchwały nr 69/99 Prezydium Krajowej Rady z dnia 28 października 1999r. w sprawie inwestycji i remontów w ROD. Właśnie dlatego, zarząd ROD rozpoczynając inwe‑ stycję powinien ustalić czy -zgodnie z art. 29 ustawy Prawo budowlane – jej realizacja nie wymaga uzyska‑ nia pozwolenia na budowę lub co najmniej zgłoszenia zadania właściwemu organowi (art. 30 ustawy Prawo budowlane.)

Przygotowanie inwestycji. Zarząd ROD, zgodnie z § 82 pkt 9 statutu PZD, chcąc rozpocząć inwestycję musi uzyskać uchwałę walnego zebrania ze wskazaniem źródeł jej finansowania w tym: środki własne ROD zgromadzone na Funduszu Roz‑ woju ROD, środki stanowiące partycypację finansową członków ogrodu, prace na rzecz inwestycji, dotacje oraz pomoc rzeczowa samorządów lokalnych i organów wyższych Związku, darowizny sponsorów i członków 80

Jest to niezmiernie ważna czynność, ponieważ realiza‑ cja obiektu budowlanego bez wymaganego pozwolenia na budowę może, zgodnie z art. 48 przywołanej ustawy, zakończyć się obowiązkiem rozbiórki prowadzonej inwe‑ stycji lub w najlepszym przypadku legalizacją samowoli (art.49 ust.2 i art.59 lit.f ustawy Prawo budowlane). Każde z tych rozwiązań wiąże się jednak z ogromnymi stratami finansowymi, jakie będzie musiał ponieść zarząd ogrodu i działkowcy. Konieczność rozbiórki obiektu pociągnie za sobą utratę środków poniesionych na jego realizację oraz wydatkowanie kolejnych kwot na dokonywanie rozbiórki. Natomiast w przypadku powstania możliwości legalizacji samowoli inwestor, zarząd ROD, będzie musiał wykonać dokumentację projektową oraz zapłacić karę, jaka zosta‑ nie naliczona przez organ nadzoru budowlanego. Zarząd ROD musi liczyć się z tym, że przy naliczaniu kary stawka w wysokości min. 500 zł. podlega z mocy prawa pięćdziesięciokrotnemu podwyższeniu. Jednocześnie wymierzona kara musi być wniesiona w ciągu 7 dni od dnia doręczenia postanowienia. W przypadku uchybienia terminowi organ nakaże rozbiórkę inwestycji. Wcześniej już wspomniano, że proces przygotowa‑ nia, realizacji i rozliczenia inwestycji i remontu został uregulowany w statucie PZD, regulaminie ROD oraz w uchwale 69/99 Prezydium Krajowej Rady. Zgodnie z jej uregulowaniami po uzyskaniu zgody na realizację zadania i otrzymaniu stosownych pozwoleń zarząd ROD może rozpocząć przygotowania do procesu inwestycyjnego.

PZD. Zarząd ROD winien pamiętać, że dobrze zawarta umowa, w której znajdą się zapisy określające precyzyjnie między innymi: przedmiot umowy, terminy i sposób jej wykonania, wartość umowy, formy płatności oraz warunki gwarancji i rękojmi, to podstawa właściwie wykonanego zadania, sposób na uniknięcie nieporozumień, ale również możliwość dochodzenia swoich praw, w przypadku nie‑ terminowego lub niezgodnego z przyjętymi warunkami jej wykonania. Zakończenie inwestycji Bardzo istotnym elementem realizowanej inwestycji jest jej odbiór końcowy, którego wynikiem winien być, sporządzony przez zarząd i wykonawcę, protokół okre‑ ślający oprócz rodzaju zadania i zakresu robót przede wszystkim jakość ich wykonania, ewentualne usterki i ter‑ miny ich usunięcia. Załącznikami do protokołu odbioru końcowego inwestycji są: dokumentacja powykonawcza inwestycji, rozliczenie ilościowe i wartościowe materia‑ łów, kosztorys powykonawczy, w przypadku wykonania inwestycji systemem zleconym również oświadczenie kierownika budowy o wykonaniu zadania zgodnie ze sztuką budowlaną. Warto również pamiętać, że zarząd ogrodu, jako in‑ westor, obowiązany jest zgłosić do użytkowania obiekt budowlany w przypadku realizacji inwestycji na pod‑ stawie pozwolenia na budowę lub właściwy organ taki obowiązek na niego nałożył w drodze indywidualnej decyzji. Omówione czynności nie kończą procesu in‑ westycji. Proces ten kończy jej rozliczenie finansowe, uwzględniające wszystkie poniesione koszty. Do zakoń‑ czenia procesu inwestycyjnego lub remontowego brakuje jedynie dokumentu „OT”, który potwierdza ostateczne rozliczenie inwestycji i ustala ostateczną wartość środka trwałego. Przyjęta w Związku procedura w zakresie przygo‑ towania realizacji i rozliczenia inwestycji w ROD jest opracowana po to, aby ułatwić zarządom ROD prowa‑ dzenie inwestycji i remontów. W przypadku problemów i wątpliwości, warto zwrócić się o pomoc merytoryczną do okręgowego zarządu.

Realizacja inwestycji W przypadku realizacji prac systemem zleconym zacho‑ dzi potrzeba wyboru wykonawcy, który wykona zadanie rzetelnie i zgodnie ze sztuką budowlaną, oferując swoje usługi po racjonalnych cenach. W przypadku wartości zadania do 30 000 zł. zarząd ROD jako inwestor, może wybrać wykonawcę w drodze konkursu ofert, w przypad‑ ku inwestycji i remontów o wartości przekraczającej tę kwotę należy ogłosić przetarg pisemny. Szczegółowy tryb realizowania przetargu i zawierania umów z wykonawca‑ mi został omówiony w instrukcji stanowiącej załącznik do przywołanej wyżej uchwały 69/99 Prezydium KR

GF

81

XII. Porady prawne 1. Podstawy prawne świadczenia usług i pracy na rzecz ROD Generalną zasadą obowiązującą w rodzinnych ogrodach działkowych, jest oparcie ich funkcjonowania o pracę spo‑ łeczną. Ta forma działania na rzecz ogrodu znajduje za‑ stosowanie zarówno w pracach organów ogrodowych jak zarząd, czy komisje rewizyjna i rozjemcza, jak również w pracach wykonywanych przez działkowców zgodnie z uchwałami walnego zebrania członków ROD, dawniej nazywanych pracami społecznie użytecznymi. Tym niemniej w wielu przypadkach rozwiązania te nie są wystarczające dla zaspokojenia potrzeb występujących w ogrodzie. Wówczas konieczne jest sięgnięcie po osoby świadczące pracę lub usługi odpłatnie. W takich sytua‑ cjach zarządy ROD stają przed dylematem, jaką formę prawną współpracy należy przyjąć. W szczególności dotyczy to wyboru pomiędzy umową o pracę a umowa‑ mi cywilnoprawnymi tj. umową zlecenia lub o dzieło. Poniżej postaramy się przybliżyć problem oraz wskazać na podstawowe różnice pomiędzy poszczególnymi roz‑ wiązaniami i skutki ich zastosowań.

na zarzut usiłowania ominięcia przepisów prawa pracy – w przypadku spełnienia kryteriów właściwych dla stosunku pracy; lub obowiązków „podatkowo – zusow‑ skich” – w przypadku błędnego zaklasyfikowania umowy zlecenia, jako umowy o dzieło. W wielu ogrodach wykorzystuje się także możliwość zawierania umów o pracę na czas określony (art. 25 KP). Jest to o tyle korzystna formuła, iż dzięki niej unika się kłopotów związanych z rozwiązaniem umowy o pracę, co w przypadku umów na czas nieokreślony może nastąpić wyłącznie pod warunkiem zachowania określonych wy‑ mogów (uzasadnienie wypowiedzenia) a w niektórych przypadkach jest wręcz niedopuszczalne (osoby w okresie poprzedzającym nabycie praw do emerytury – art. 39 KP). Korzystając z takiej możliwości należy mieć na uwadze za‑ sadę, iż zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas okre‑ ślony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca (art. 251 KP). Jest to bowiem przepis bezwzględnie obowiązujący, którego skutków, nawet przy zgodnej woli stron (pracodawcy i pra‑ cownika), nie można usunąć. Warto również zaznaczyć, iż kodeks pracy dopuszcza rozwiązanie umowy zawartej na czas określony za wypowiedzeniem, jednakże wyłącznie pod warunkiem, że umowę zawarto na okres minimum 6 miesięcy, okres wypowiedzenia wynosi minimum 2 tygo‑ dnie i że wyraźnie zastrzeżono w umowie dopuszczalność takiego trybu rozwiązania stosunku pracy.

Umowa o pracę – Kodeks Pracy (Dz.U.98.21.94 ze zm.) Podstawową formą zatrudnienia obowiązującą w pol‑ skim porządku prawnym jest umowa o pracę. Świadczy o tym chociażby swoiste domniemanie prawne istnienia stosunku pracy zawarte w art. 22 Kodeksu Pracy. Zgod‑ nie z przyjętą tam zasadą, niezależnie od nazwy umowy wiążącej strony, w przypadku spełnienia warunków cha‑ rakterystycznych dla stosunku pracy, tj. gdy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodze‑ niem, jest to zatrudnienie na podstawie stosunku pracy. Dodatkowo w § 12 artykułu 22 KP ustawodawca wprost przewidział, iż w przypadku zaistnienia takich warunków wykonywania pracy, zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną nie jest dopuszczalne. Umowa o pracę jest rozwiązaniem stosowanym jednak raczej w przypadku stosunków o charakterze trwałym i związanym z regularnym prowadzeniem działalności w danym zakresie. W ogrodach działkowych z reguły takie potrzeby nie występują. Zwykle bowiem koniecz‑ ność sięgnięcia do odpłatnego zaspokajanie potrzeb ma charakter krótkotrwały i doraźny. Dlatego też w praktyce ogrodowej dużo większe znaczenie ma korzystanie z osób świadczących usługi w oparciu o umowę zlecenia lub o dzieło. Robiąc to, trzeba jednak zachować staranność. W przeciwnym wypadku, istnieje ryzyko narażenia się

Umowa o dzieło – Kodeks Cywilny art. 627-646 (Dz.U.64.16.93 ze zm.) Jeżeli chodzi o umowę o dzieło, to cechą charaktery‑ styczną, odróżniającą ją od umowy zlecenia, jest efekt końcowy, do którego osiągnięcia zobowiązuje się po‑ dejmujący się wykonania dzieła. Mianowicie, zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem, efektem tym ma być konkretny rezultat mający postać materialną, np. wyko‑ nane ogrodzenie, położenie tynku na budynku lub nie‑ materialną, np. sporządzenie operatu szacunkowego czy projektu architektonicznego. Tak więc umowa o dzieło jest tzw. umową rezultatu. Przyjmujący zlecenia na wykonanie dzieła zobowiązuje się, że je stworzy, a nie jedynie będzie się starał je stworzyć. Co do zasady, wynagrodzenie będzie mu się należało wyłącznie za osiągnięcie efektu finalnego, a nie za pracę, którą włożył w jej wykonanie. To na nim ciąży więc ryzyko ewentualnego fiaska tych starań. Co 82

Posumowanie Jak z powyższego wynika, szczególnie zbliżona do umo‑ wy o pracę jest umowa zlecenia. Stąd też, spisując taką umowę a później ją realizując, warto zadbać, aby znalazły się w niej takie elementy, które pozwolą na uniknięcie wąt‑ pliwości, co do łączącego strony stosunku prawnego. Jak to bowiem zostało wcześniej wspomniane, decydujące zna‑ czenie będzie tu miała nie tyle nazwa umowy, co jej treść oraz faktyczny sposób wykonywania usługi. Podstawowe cechy, które pomimo nazwania stosunku umową zlecenia powodują, iż może on zostać zaklasyfikowany za stosunek pracy to: podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy – obowiązek wykonywania jego poleceń; obowiązek osobistego świadczenia pracy przez pracowni‑ ka – zleceniobiorca może zlecić wykonanie świadczenia osobie trzeciej, o ile zostało to zastrzeżone w umowie; ścisłe określenie czasu i miejsca pracy. Jeżeli chodzi o skutki zaklasyfikowania danego sto‑ sunku do umowy o pracę, zlecenia czy o dzieło, to do najważniejszych z nich należy zaliczyć: 1. uprawnienia pracownicze przysługujące w przypadku umo‑ wy o pracę takie jak np.: ochrona wynagrodzenia, ochrona stosunku pracy osób w okresie 4 lat przed osiągnięciem uprawnienia do emerytury, ochrona przed bezpodstawnym rozwiązaniem stosunku pracy, prawo do urlopu wypo‑ czynkowego, prawo do wynagrodzenia za czas niezdol‑ ności pracownika do pracy wskutek choroby, prawo do dodatkowego wynagrodzenia za nadgodziny, ograniczenia odpowiedzialności za szkody wyrządzone pracodawcy. 2. obowiązki opłacenia składek na ubezpieczenia eme‑ rytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne – co do zasady występują w przypadku umowy o pracę i umów zlecenia, a brak ich przy umowie o dzieło. 3. możliwość zaliczenia wyższych kosztów uzyskania przychodu w przypadku umowy o dzieło. Reasumując powyższe należy stwierdzić, iż w praktyce ogrodowej najczęściej stosowane powinny być umowy zle‑ cenia, co jest uzasadnione potrzebami ogrodów, zwłaszcza ich okresowym charakterem. W sytuacji, gdy w ogrodzie występuje długotrwałe zapotrzebowania na pewne świad‑ czenia, warto wówczas jednak rozważyć zawarcie umowy o pracę. Dotyczy to zwłaszcza większych ogrodów, w których pozwala na to zarówno sytuacja finansowa, jak i bardziej roz‑ winięta struktura organizacyjna. W takich przypadkach należy zwłaszcza rozważyć skorzystanie z konstrukcji umów o pracę na czas określony. Jeżeli chodzi o umowy o dzieło, to pomimo ich atrakcyjności z powodu niższych kosztów, możliwość ich wykorzystywania w ROD jest znacznie ograniczona z uwagi na ich charakter związany z efektem końcowym.

istotne, wykonujący działo jest także odpowiedzialny ze ewentualne jego wady lub braki (udziela rękojmi). Warto też pamiętać o wyraźnym sprecyzowaniu sposo‑ bu ustalania wynagrodzenia. Możliwe jest ustalenie go kosztorysowo lub ryczałtowo – za całość dzieła. Tylko w tym drugim przypadku zlecający dzieło ma bowiem gwarancję, iż nie będzie zmuszony ponosić żadnych dodatkowych kosztów, poza kwota wskazaną w umowie (art. 632 KC). W przypadku zastosowania metody koszto‑ rysowej prawo (art. 629 – 630 KC) dopuszcza w pewnych przypadkach możliwość domagania się przez wykonawcę podwyższenia wynagrodzenia. Umowa zlecenia – Kodeks Cywilny art. 734 -751 (Dz.U.64.16.93 ze zm.) Na wstępie należy zaznaczyć, iż klasyczna umowa zle‑ cenia reguluje wykonywanie przez przyjmującego zlecenie specyficznego świadczenia, a mianowicie dokonywanie za zlecającego czynności prawnej (art. 734 kc §1). Przy‑ kładem może tu być chociażby zawieranie w cudzym imieniu umów przez pełnomocnika. Wynika z tego, iż tak rozumiane pojecie umowy zlecenia miałoby bardzo wąskie zastosowanie do spraw ogrodowych, gdzie zwy‑ kle potrzeby dotyczą świadczeń o charakterze czynności faktycznych np. remont czy sprzątanie, a nie prawnym. Zgodnie jednak z art. 750 kc regulacje dotyczące umów zlecenia stosuje się odpowiednio do umów o świadcze‑ nia usług. Powszechnie przyjęto nazywanie ich również umowami zlecenia. Cechą charakterystyczną takich umów zlecenia (o świadczenie usługi) jest to, że efektu końco‑ wego działania zleceniobiorcy nie da się określić jako konkretnego dzieła, czy to o charakterze materialnym, czy też niematerialnym. Przykładem może tu być chociażby prowadzenie rachunkowości, przygotowywanie imprez okolicznościowych, czy też sprzątanie lub ochrona bu‑ dynku. Ponieważ nie da się określić efektu końcowego, to wynagrodzenie przyjmującemu zlecenie należy się za starania włożone w celu wykonania zlecenia, a nie za osiągnięcie jakiegoś efektu finalnego. Dlatego też umowę zlecenia zalicza się do umów starannego działania. Nie oznacza to oczywiście, iż prawo do wynagrodzenia powstaje niezależnie od tego co, a właściwie jak, przyj‑ mujący zlecenie robi. Jest on bowiem zobowiązany do dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu zlece‑ nia. W przypadku zaniedbania swych obowiązków przez zleceniobiorcę, dającemu zlecenie przysługiwać będzie prawo powołania się na nienależyte wykonanie zobowią‑ zania i żądanie obniżenia wynagrodzenia, a w szczególnie rażących przypadkach, prawo odmowy jego wypłaty.

Radca Prawny B. Piech

83

2. Umowy a składka ZUS Emeryt i Rencista Emeryt i rencista, który zawiera umowę zlecenia (po‑ cząwszy od 14 stycznia 2000 r.) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym oraz dobro‑ wolnie – chorobowemu. Ubezpieczeniu wypadkowemu podlega, jeżeli usługi wykonuje w miejscu lub siedzibie prowadzenia działalności przez zleceniodawcę. W obrocie funkcjonują jeszcze umowy zlecenia zawarte z emerytem lub rencistą przed 14 stycznia 2000 r. (przed zmianą ustawy o sus). Z ich tytułu ubezpieczenia społeczne są dobrowolne. W obu przypadkach (zawarcia umowy przed i po tej dacie) trzeba odprowadzać składkę zdrowotną. Student lub uczeń szkoły ponadpodstawowej, gimna‑ zjalnej i ponadgimnazjalnej do ukończenia 26 lat wyko‑ nujący pracę na podstawie umowy zlecenia w ogóle nie podlega ubezpieczeniom społecznym. Dotyczy to: – uczniów bez względu na to czy nauka jest prowadzona w systemie dziennym, wieczorowym czy zaocznym oraz bez względu na rodzaj szkoły, do której uczęszczają (np. gimnazjum, zawodowa, technikum czy liceum) – studentów bez względu na rodzaj szkoły (państwowa czy prywatna) oraz typ studiów (dzienne, zaoczne czy wieczorowe). Płatnik zatrudniający ucznia lub studenta do ukończenia 26 lat na umowę zlecenie nie zgłasza go do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego oraz nie opłaca za nich żad‑ nych składek

równocześnie kilka umów zlecenia dla obcych firm, to osoba ta obowiązkowo podlega ubezpieczeniom ze stosunku pracy i jednej wybranej umowy zlecenia. Ubezpieczenia społeczne z pozostałych umów zlecenia mają charakter dobrowolny. Pracownik dorabiający u własnego pracodawcy Pracodawca, który zawarł z własnym pracownikiem umowę zlecenia, agencyjną lub o dzieło, wskazane umowy cywilnoprawne traktuje jak stosunek pracy, a wszystkie składki opłaca od zsumowanych przychodów z obydwu źródeł. Takiej osoby nie zgłasza się dodatkowo do ZUS z umowy cywilnoprawnej, a przychód z niej otrzymywany wykazuje się łącznie w imiennym raporcie miesięcznym ZUS RCA z kodem 011000. Zgłoszenie do ZUS Każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi i/lub zdrowotnym podlega zgło‑ szeniu do ubezpieczeń na druku ZUS ZUA lub na druku ZUS ZZA (jeżeli jest zgłoszona wyłącznie do ubezpie‑ czenia zdrowotnego). Zgłoszenie należy dokonać w ciągu 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia. Każda osoba, której tytuł do ubezpieczenia wygasł, podlega wyrejestrowaniu z tych ubezpieczeń w ciągu 7 dni na druku ZUS ZWUA. Dokumenty Rozliczeniowe ZUS Komplet dokumentów rozliczeniowych który należy przekazać do ZUS składa się z deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA i dołączonych do niej imiennych raportów miesięcznych ZUS RCA, ZUS RZA, ZUS RSA. Termin przekazania dokumentów do ZUS nie może być póź‑ niejszy niż: – do 5 dnia następnego miesiąca – jednostki budżetowe, zakłady budżetowe i gospodarstwa pomocnicze, – do 10 dnia następnego miesiąca – osoby fizyczne opła‑ cające składkę wyłącznie za siebie, – do 15 dnia następnego miesiąca – pozostali płatnicy oraz płatnicy opłacający składki na ubezpieczenie zdrowot‑ ne, do których nie stosuje się ustawy o SUS (ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń spo‑ łecznych (DZ. U. nr 137, poz. 887 ze zm.).

Zleceniobiorca dorabiający Za zleceniobiorcę zatrudnionego jednocześnie na kilku umowach zlecenia opłaca się obowiązkowo składki emery‑ talną i rentową z tej umowy, którą zawarł najwcześniej. Z pozostałych zleceń ubezpieczenia te mają charakter dobrowolny. Dotyczy to również emerytów i rencistów. W takiej sytuacji zleceniobiorca może jednak zmienić tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń i odprowadzać składki z dowolnie wybranej umowy. Z każdej umowy zlecenia obowiązkowo opłaca się natomiast składkę zdrowotną. Zleceniobiorca, dla którego umowa zlecenie jest jedy‑ nym źródłem utrzymania, obowiązkowo podlega ubezpie‑ czeniom emerytalnemu i rentowym od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia jej rozwiązania lub wygaśnięcia.

Informacje dla ubezpieczonego Co miesiąc płatnik musi dostarczyć ubezpieczonemu na piśmie informację, zawarte w imiennych raportach prze‑ kazywanych do ZUS na formularzu ZUS RMUA – raport miesięczny dla osoby ubezpieczonej. Informacje powinny zawierać także symbol oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, datę sporządzenia oraz podpis płatnika składek lub osoby przez niego upoważnionej.

Pracownik dorabiający na umowę zlecenia u innego pracodawcy Pracownik, który dorabia sobie na zlecenie na rzecz in‑ nego pracodawcy obowiązkowo podlega ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z umowy o pracę a ze zlecenia – dobrowolnie. Dotyczy to jednak tylko tych osób, których podstawa wymiaru składki ze stosunku pracy w przeliczeniu na miesiąc wynosi co najmniej minimalne wynagrodzenie (które w 2007 r. wynosi 936 zł). Jeżeli taka osoba zawiera

Przykład Przedstawiam sposób naliczenia składek na ubezpie‑ czenia społeczne i zdrowotne z tytułu umowy zlecenia 84

na kwotę 1000 zł, zakładając, że zleceniobiorca podlega ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowe‑ mu i wypadkowemu. W takiej sytuacji należy dokonać następujących obliczeń:

musi odpowiadać określonym wymogom. Powinien on zawierać elementy niezbędne do wyczerpującego od‑ zwierciedlenia dokonanej operacji gospodarczej. Dowód księgowy powinien zawierać co najmniej: 1) określenie rodzaju dowodu i jego numeru identyfika‑ cyjnego, 2) określenie stron (nazwy, adresy) dokonujących operacji gospodarczej, 3) opis operacji oraz jej wartość, 4) datę dokonania operacji, a gdy dowód został sporządzo‑ ny pod inną datą – także datę sporządzenia dowodu, 5) podpis wystawcy dowodu oraz osoby, której wydano lub od której przyjęto składniki aktywów, 6) stwierdzenie sprawdzenia i zakwalifikowania dowodu do ujęcia w księgach rachunkowych przez wskazanie miesiąca oraz sposobu ujęcia dowodu w księgach ra‑ chunkowych (dekretacja), podpis osoby odpowiedzial‑ nej za te wskazania. Dowody księgowe powinny być rzetelne, to jest zgodne z rzeczywistym przebiegiem operacji gospodarczej, którą dokumentują, kompletne, wystawione w sposób czytelny i trwały oraz wolne od błędów rachunkowych. Niedo‑ puszczalne jest dokonywanie w dowodach księgowych wymazywania i poprawek. Błędy w dowodach źródłowych zewnętrznych obcych i własnych można korygować jedynie przez wystawienie dowodu korygującego. Błędy w dowodach wewnętrznych (wystawianych przez jednostkę z przeznaczeniem wyłącznie dla potrzeb we‑ wnętrznych jednostki) mogą być poprawiane przez skre‑ ślenie błędnej treści lub liczb, wpisanie treści poprawnej i datę poprawki oraz złożenie podpisu osoby do tego upoważnionej. Nie można dokonywać w podany wyżej sposób popra‑ wek na dokumentach już zaksięgowanych. Dokumenty zaksięgowane (wewnętrzne) poprawia się poprzez wysta‑ wienie dowodu PK (polecenie księgowania). Każdy dokument księgowy przed realizacją i zaksięgo‑ waniem w księgach rachunkowych powinien być poddany kontroli merytorycznej i formalno­‑rachunkowej oraz ak‑ ceptowany do wypłaty i na dowód tego podpisany przez prezesa, skarbnika lub upoważnionego członka zarządu oraz głównego księgowego/księgowego. Sprawdzenie dokumentu pod względem merytorycz‑ nym przez uprawnioną osobę polega na ustaleniu pra‑ widłowości, celowości i rzetelności dokonanej operacji gospodarczej. Sprawdzenie dokumentu pod względem formalno – ra‑ chunkowym polega na ustaleniu, czy wystawiony został on w sposób technicznie poprawny i zawiera niezbędne dane w/w wymagane dla prawidłowego dowodu księgo‑ wego oraz czy nie zawiera błędów rachunkowych.

Składki na ubezpieczenia społeczne finansowane przez zleceniobiorcę: 1000 zł x 9,76 % = 97,60 zł (składka emerytalna finan‑ sowana przez zleceniobiorcę) 1000 zł x 6,5 % = 65 zł (składka rentowa finansowa przez ubezpieczonego), 1000 zł x 2,45 % = 24,50zł (składka chorobowa finanso‑ wana przez ubezpieczonego), 97,60 zł + 65 zł + 24,50 zł =187,10 zł (składki finanso‑ wane przez ubezpieczonego), 1000 zł – 187,10 zł = 812,90 po odjęciu od przychodu (1000 zł) składek finansowanych przez ubezpieczone‑ go(187,10 zł) ustalamy podstawę do wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 812,90zł. 812,90 x 9% = 73,16 (składka zdrowotna ogółem) Ustalenie podstawy opodatkowania 1000 – 187,10 = 812,90 zł (od tej kwoty liczymy 20% koszty uzyskania 812,90 x 20%=162,58 zł. Następnie 1000 zł – (187,10 + 162,58) = 650 zł Obliczenie zaliczki na podatek dochodowy: 650 zł x 20 % = 130 zł Składka zdrowotna w rozbiciu na: podlegająca odliczeniu od podatku 812,90 zł x 7,75% = 63 zł finansowaną z dochodu ubezpieczonego 73,16 – 63 zł = 10,16 zł Podatek do odprowadzenia do urzędu skarbowego 67 zł (130 zł – 63,00 zł) Kwota do wypłaty = 672,74 (1000,00 zł – 187,10 zł = 812,90 – 67,00 zł – 73,16 = 672,74 zł) DOWODY KSIĘGOWE – prawidłowe dokumentowanie operacji i zdarzeń gospodarczych Prawidłowość ewidencji operacji i zdarzeń gospodar‑ czych zależy w dużym stopniu od jakości dokumentów dostarczanych do księgowości. Dokumentacją księgową nazywamy zbiór właściwie sporządzonych dokumentów zwanych „dowodami źródłowymi”, odzwierciedlającymi treść operacji i zdarzeń gospodarczych, które stanowią podstawę zapisów w księgach rachunkowych. Każdy dowód księgowy zgodnie z ustawą o rachunkowości i Zasadami zawartymi w Zakładowym Planie Kont PZD

Opracowała GK KRPZD M. Marks 85

3. Ważne dla Zarządów i działkowców Czy składka członkowska i inne opłaty obciążające działkowca ulegają przedawnieniu? Jaki jest ewentualnie termin przedawnienia dla tych opłat? Czy przedawnienie oznacza, że zarząd ogrodu nie może żądać zapłaty takich świadczeń? Składka członkowska i inne opłaty określone w prze‑ pisach związkowych są w istocie świadczeniami wyni‑ kającymi ze stosunku zobowiązaniowego, czyli mają charakter cywilnoprawny. Z tego tytułu PZD przysługuje odpowiednie prawo do żądania spełnienia tych świadczeń (roszczenie), które ma charakter majątkowy. W tym kon‑ tekście należy stwierdzić, że według Kodeksu Cywilnego takie roszczenia majątkowe zasadniczo ulegają przedaw‑ nieniu (art. 117 § 1 KC). Warto zauważyć, że termin prze‑ dawnienia wynosi zasadniczo lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe – trzy lata (art. 118 KC). Oznacza to, że np. inny jest termin przedawnienia dla składki członkowskiej, a inny dla wpisowego. Składka jest bo‑ wiem świadczeniem okresowym, co oznacza, że dłużnik zobowiązany jest spełniać ją periodycznie, w określonych regularnych odstępach czasu, a suma świadczeń nie składa się na z góry określoną wielkość (jak np. alimenty, renta lub czynsz najmu). Dlatego też dla składki członkowskiej właściwy jest trzyletni okres przedawnienia. Natomiast roszczenie o świadczenie „jednorazowe” typu wpisowe ulega przedawnieniu po okresie dziesięciu lat. Trzeba także podkreślić, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, tj. od oznaczonego terminu zapłaty (np. 31 maja dla skład‑ ki) albo od wezwania dłużnika do zapłaty, o ile termin wykonania zobowiązania nie był wcześniej określony. Zastanawiając się więc nad kwestią przedawnienia, należy uprzednio zdefiniować charakter wymaganego świad‑ czenia – okresowy czy „jednorazowy”. Dopiero wtedy będzie znany właściwy okres przedawnienia. Jednocześ‑

nie wiadomym się stanie, czy ten okres przedawnienia rozpoczął już swój bieg. Jeżeli zaś chodzi o kwestię konsekwencji wynikających z przedawnienia roszczeń do świadczeń obciążających działkowca, to trzeba zwrócić uwagę na art. 117 § 2 KC, który stanowi, że po upływie terminu przedawnie‑ nia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, mo‑ że uchylić się od jego zaspokojenia, powołując się na upływ na tego czasu. Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że wyklucza możliwość sądowego dochodzenia od dłużnika konkretnego roszczenia, jeżeli zgłosi przed sądem tzw. zarzut przedawnienia. Oznacza to, że wskutek przedawnienia dług nie wygasa, lecz nie można go już wyegzekwować na drodze sądowej. W konsekwencji nie ma przeszkód, aby zarząd ogrodu stosował odpowiednie sankcje statutowe wobec osób, które zalegają ze świad‑ czeniami, mimo że upłynął już termin przedawnienia. Niemniej jednak należy podkreślić, że takie sytuacje powinny być wyjątkowe, a należności – egzekwowane na bieżąco. Warto w tym kontekście zaznaczyć, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 KC). A zatem wniesienie przez zarząd ogrodu pozwu o zapłatę zaległej składki spowoduje, że cały okres od rozpoczęcia biegu przedawnienia do momentu jego przerwania nie podlega wliczeniu do okresu przedawnie‑ nia, na skutek czego przedawnienie po przerwie biegnie na nowo według tych samych zasad jak pierwotnie. TT

Czy działkowiec jest zawsze właścicielem naniesień znajdujących się na użytkowanej działce? Jakie w tym względzie obowiązują zasady? Stosownie do art. 15 ust. 2 ustawy o rodzinnych ogro‑ dach działkowych (Dz. U. z 2005 r. nr 169, poz. 1419 z późn. zm.), „nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na działce, wykonane lub nabyte ze środków finan‑ sowych użytkownika działki, stanowią jego własność”. Z powyższego przepisu wynika, że muszą być spełnione dwa podstawowe warunki, aby dany przedmiot mógł być uznany za własność działkowca: 1. Musi być zlokalizowany na terenie działki rodzinnej, 2. Musi być wykonany lub nabyty ze środków finanso‑ wych działkowca.

Należy zaznaczyć, że w/w warunki muszą być spełnio‑ ne łącznie, co oznacza, że brak choć jednego z nich jest równoznaczny z tym, że własność do danego przedmiotu nie przysługuje. Taki sposób rozumienia tego przepisu podyktowany jest przede wszystkim tym, że powołany art. 15 ust. 2 stanowi istotny wyjątek od zasady ogólnej, która głosi, że własność wszelkich naniesień na terenie nieruchomości przypada właścicielowi tejże nierucho‑ mości (zasada superficies solo cedit). Wyjątki zaś należy zawsze odczytywać w sposób ścisły. TT 86

W naszym ogrodzie część działkowców posiada mienie znacznej wartości na swoich działkach. Dążą więc do wprowadzenia na walnym zebraniu tzw. społecznych dyżurów nocnych lub uchwalenia zwiększonej opłaty na rzecz ogrodu w celu wynajęcia agencji ochrony mienia. Czy takie uchwały są zgodne z przepisami związkowymi? W § 46 regulamin ROD ustanowiono zasadę, że zarząd obowiązany jest do działania na rzecz bezpieczeństwa w ogrodzie. W tym celu zarząd przedstawia walnemu zebraniu propozycje dotyczące zapewnienia bezpieczeń‑ stwa na terenie ogrodu. Te propozycje winny uwzględniać w szczególności możliwość monitorowania ogrodu oraz jego ochrony we własnym zakresie. W tym kontekście pojawia się kwestia tzw. dyżurów nocnych pełnionych przez działkowców. Nie negując korzyści płynących z takiej praktyki, trzeba zwrócić uwagą na pewne ob‑ ostrzenia prawne, które dotyczą tego zagadnienia. Otóż dyżury powinny odbywać się za zgodą działkowców, nie można bowiem uchwałą walnego zebrania zobowią‑ zać działkowca do pełnienia takiego dyżuru. Wynika to przede wszystkim z braku podstawy prawnej w prze‑ pisach związkowych pozwalającej podejmować takie decyzje oraz z surowej odpowiedzialności za ewentualne uszczerbki, jakie może ponieść działkowiec podczas

takiego dyżuru. Wobec tego praktyka w tym zakresie powinna polegać na uzyskaniu uprzedniej zgody dział‑ kowca na pełnienie dyżuru nocnego i zaliczeniu tego okresu na poczet obowiązujących prac na rzecz ogrodu. Dopiero wówczas niewykonanie takiej pracy skutkuje możliwością poboru ekwiwalentu. Jeżeli zaś chodzi o opłaty na rzecz ogrodu, to są one ustalane przez walne zebranie w celu uzyskania środków na funkcjonowanie ogrodu, a w szczególności na pokrycie kosztów zapewnienia bezpieczeństwa, wywozu śmie‑ ci oraz bieżącej konserwacji infrastruktury, i pozostaje w całości do dyspozycji zarządu (§ 148 ust. 3 regulami‑ nu ROD). Z powyższego wynika, że środki pozyskane z takiej opłaty mogą być wydatkowane na cele związane ze zwiększeniem bezpieczeństwa ogrodu. Natomiast nie mogą służyć do ochrony niektórych tylko działek, gdyż omawiana opłata ma zapewnić prawidłowe funkcjono‑ wanie ogrodu jako całości. TT

4. Rzeczpospolita, Prawo co dnia z 15 lutego 2007 r. „Podczas eksmisji działkową altanę traktuje się jak willę” Komornik może usunąć osoby mieszkające w altanie w pracowniczym ogrodzie działkowym tylko wówczas, gdy gmina lub żądający eksmisji wskaże tymczasowe pomieszczenie. Tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego, będącej od‑ powiedzią na pytanie prawne jednego z sądów II instancji. SN stwierdził w niej, że w prowadzonym przez komor‑ nika postępowaniu egzekucyjnym nakazującym wydanie altany postawionej na terenie pracowniczych ogrodów działkowych objętych ustawą z 2005 r. o tych ogrodach zastosowanie ma art. 1046 § 3-8 kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli eksmitowany zaspokaja w niej swoje potrzeby mieszkaniowe. Wskazane przepisy określają warunki, na jakich może być przeprowadzona eksmisja z lokalu służącego za‑ spokajaniu takich potrzeb jeśli w wyroku eksmisyjnym nie zostało przyznane prawo do lokalu socjalnego lub zamiennego. Komornik musi w takiej sytuacji wstrzymać się z eksmisją do czasu wskazania przez gminę albo przez żądającego eksmisji tymczasowego pomieszczenia. Wedle art. 1046 § 6 k.p.c. takie pomieszczenie musi nadawać się do zamieszkania, zapewniać co najmniej 5 mkw. po‑ wierzchni mieszkalnej na osobę i znajdować się w miej‑ scowości tej samej lub pobliskiej, jeżeli zamieszkanie

w innej miejscowości nie pogorszy nadmiernie warunków życia osób przekwaterowanych. Gdy eksmisja dotyczy osób małoletnich lub ubezwłasnowolnionych, komornik musi o niej zawiadomić sąd opiekuńczy i może podjąć dalsze kroki jeśli sąd wskaże miejsce pobytu dla nich. Sprawę, na której tle podjęta była ta uchwała, wszczęli właściciele solidnego, dwukondygnacyjnego domku znaj‑ dującego na działce należącej do pracowniczych ogrodów działkowych w Szczecinie. Sąd wydał wyrok nakazujący eksmisję zamieszkującego w nim małżeństwa B. z trójką małoletnich dzieci. Komornik odmówił przeprowadzenia jej z braku wskazania tymczasowego pomieszczenia. Właściciele domu wnieśli skargę na jego czynności do sądu I instancji. Sąd ten zobowiązał komornika, by ten zwrócił się do sądu apelacyjnego, który wydał wyrok eksmisyjny, o jego wykładnię, a mianowicie, czy domek na działce pracowniczej (altanę) potraktować jako rzecz ruchomą. Oznaczało, że miałyby w tej sprawie zastosowanie prze‑ pisy o eksmisji z ruchomości i wyznaczanie małżonkom 87

tymczasowego pomieszczenia nie byłoby, konieczne. A może komornik powinien prowadzić ją wedle przepisów o eksmisji z nieruchomości, co oznacza, że miałyby do niej zastosowanie wspomniane § 3-8 art. 1046 k. p. c. Sąd I instancji widział konieczność wyjaśnienia, czy pojęcie „lokalu”, którym posługuje się § 4 art. 1046 k. p.c, powinno być interpretowane zgodnie z definicją zawartą w ustawie z 2001 r. o ochronie praw lokatorów, czy też dotyczy każdego lokalu, który jest wykorzysty‑

wany do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Domek rekreacyjny nie jest lokalem mieszkalnym w rozumieniu wskazanej ustawy, a zajmujący go małżonkowie nie są najemcami. Uchwała SN oznacza, że małżonkowie B. muszą otrzy‑ mać od gminy albo od właścicieli domku (altany) tymcza‑ sowe pomieszczenie, a sąd opiekuńczy musi się wypowie‑ dzieć co do losu ich dzieci (sygn. III CZP157/06). Izabela Lewandowska

XIII. Informacje 1. Książka „Prawo w PZD” Należy wykorzystać każdą okazję, aby dostarczyć dział‑ kowcom książkę pt. Prawo w PZD. Przypominamy, że książka jest dla działkowców bezpłatna i pełne koszty jej wydania ponosi Związek. Krajowa Rada PZD pokrywa 30% kosztów wydania całego nakładu, okręgowe zarządy ponoszą 30% kosztów nakładu przypadającego na okręg,

a zarządy ROD ponoszą 40% kosztów nakładu przypada‑ jącego na ich ogród. Cena jednego egzemplarza książki wynikająca z kosztów jej wydania, która będzie podlegała powyższemu podziałowi wynosi 75 groszy. W sprawie formy rozliczenia się zarządu ROD należy kontaktować się z okręgowym zarządem PZD. MP

2. Zjazdy okręgowe i Zjazd Krajowy Rok 2007 kończy kadencję organów okręgowych i kra‑ jowych PZD. Począwszy od czerwca br. rozpoczną się okręgowe zjazdy delegatów, które ocenią działalność okręgów za ostatnie pięć lat, podejmą decyzje w sprawie absolutorium dla ustępujących okręgowych zarządów po wysłuchaniu opinii okręgowych komisji rewizyjnych oraz wybiorą nowe okręgowe zarządy, okręgowe komi‑ sje rewizyjne i okręgowe komisje rozjemcze na 4 let‑ nią kadencję. Okręgowe zjazdy uchwalą także program działania na kadencję. W okręgowych zjazdach z głosem decydującym wezmą udział delegaci wybrani na walnych zebraniach w ROD. Okręgowe zjazdy wybiorą delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD w ilości ustalonej przez Krajową Radę PZD (uchwała w tej sprawie jest zamieszczona w rozdziale dot. XXVI posiedzenia KR PZD).

Krajowa Rada przyjęła tezy do programu działania Związku na następną kadencję, które mają zapocząt‑ kować ogólnozwiązkową dyskusję na ten temat. Wnio‑ ski, propozycje dotyczące tez programowych, ale także propozycje tematów nie ujętych w tych tezach prosi‑ my kierować do Krajowej Rady PZD. W dyskusji nad programem działania Związku nie powinno zabraknąć żadnego organu PZD, a w ogrodach w których jeszcze nie odbyły się walne zebrania należy wykorzystać to forum działkowców do dyskusji i wypracowane wnioski kierować do KR PZD. Krajowa Rada na tej podstawie opracuje projekt programu, który zostanie przedstawiony VIII Krajowemu Zjazdowi PZD. Wnioski takie należy także kierować do okręgowych zarządów, które obecnie przygotowują swoje projekty programu działania na następną kadencję. MP

88

3. W obronie ustawy o ROD Do dnia 12 marca br do Krajowej Rady PZD wpłynęły listy z 584 770 podpisami w obronie ustawy z dnia 8 lipca 2005 r o rodzinnych ogrodach działkowych. Z powyż‑ szego wynika, że w stosunku do liczby działek będących w użytkowaniu ponad 63 % działkowców wyraziło swoje pełne poparcie dla tego aktu prawnego. Ustawa z dnia 8 lipca 2005 r o rodzinnych ogrodach działkowych, to akt prawny z którym utożsamiają się sami działkowcy, uznają go za swój i stają w jego obronie. Działkowcy bronią ustawy o ROD, gdyż uważają ten akt prawny za jedyną ochronę prawną swoich interesów, zabezpieczenie dalszego istnienia ogrodów i gwaranta rozwoju ogrodni‑ ctwa działkowego w Polsce. Środowisko działkowe jest przeciwne uchyleniu lub zmienieniu obowiązującego w tym względzie porządku prawnego, o czym świadczy dotychczasowe ich popar‑

cie składane w formie podpisu na listach w obronie ustawy o ROD. Akcja zbierania podpisów nie została jeszcze zakończona i trwa nadal. Istnieje więc jeszcze możliwość złożenia takiego podpisu przez osoby, które dotychczas tego nie uczyniły. Li‑ sty są dostępne w zarządach ogrodów oraz w okręgowych za‑ rządach PZD. Walne zebrania, które w tym czasie odbywają się w rodzinnych ogrodach działkowych są okazją aby zarzą‑ dy ogrodów ponownie przybliżyły działkowcom prawdziwe i pełne informacje dotyczące proponowanych rozwiązań i ich skutków w stosunku do działkowców, Ogrodów i Związku. Walne zebrania w ROD stanowią również sposobność do złożenia podpisu na liście w obronie ustawy o ROD przez osoby, które dotychczas tego nie uczyniły, a także są okazją do wyrażenia przez działkowców swojego stosunku do tego tematu w postaci stanowisk, rezolucji, petycji.

Do dnia 12 marca 2007 roku złożono 588 265 podpisów w obronie ustawy o ROD. MK

XIV. Z prac Prezydium KR PZD 1. Informacje Pod koniec lutego i w miesiącu marcu odbyły się trzy posiedzenie Prezydium KR PZD. Miały one miejsce w dniach 21-22 lutego, 7 i 21 marca. Uczestniczyli w nich członkowie Prezydium w liczbie 11, Przewodniczący Krajowej Komisji Rewizyjnej i Krajowej Komisji Roz‑ jemczej oraz zaproszeni goście.

Człowieka i wystąpieniem Ministerstwa Środowiska na skutek interpelacji poselskiej Pani Poseł Lidii Staroń w sprawie Państwa Michalaków z ROD „Oaza” w Ol‑ sztynie. Przyjęto propozycje odpowiedzi na postawio‑ ne zarzuty do Helskińskiej Fundacji Praw Człowieka, Ministerstwa Środowiska oraz projekt odpowiedzi do Poseł Lidii Staroń. Prezydium w świetle przedstawionej na posiedzeniu sytuacji OZ, a także ze względu na zmianę na stanowisku Głównej Księgowej, podjęło decyzje przeprowadzenia w najbliższym czasie pełnej kontroli OZ WarmińskoMazurskiego przez zespół z KR PZD. Wyniki kontroli oraz ocena OZ zostanie przedstawiona na następnym posiedzeniu Prezydium KR PZD. – Prezydium KR PZD dokonało omówienia sytuacji w OZ Gdańsku przy udziale Wiceprezesa OZ – Czesła‑ wa Smoczynskiego oraz Sekretarza OZ – Waldemara Lewandowskiego. Powodem podjęcia tego tematu na posiedzeniu Prezydium były niepokojące informacje napływające z terenu działania OZ. Omówiono również kwestie organizacji biura okręgu oraz zapoznano się z wystąpieniem Prezydenta Miasta Gdańska wskazują‑ cym na nieprawidłowości zagospodarowania niektórych

Prezydium KR PZD z dn. 21-22 lutego 2007 r. Pierwszego dnia posiedzenia: – ustalono termin XXVI Posiedzenia Krajowej Rady na dzień 21 marca oraz przyjęto tematykę posiedze‑ nia, która obejmować miała zasady i tryb odbywania okręgowych zjazdów delegatów PZD w 2007 r., orga‑ nizację VIII Krajowego Zjazdu Delegatów PZD oraz sprawę niezagospodarowanych terenów i wolnych działek w ROD. – omówiono szczegółowo sytuację OZ Warmińsko – Ma‑ zurskiego przy udziale Prezesa OZ – Zbigniewa Koło‑ dziejczaka oraz Przewodniczącej Okręgowej Komisji Rewizyjnej Pani Zofii Biernackiej. Skupiono się głównie na sytuacji okręgu, jego prob‑ lemach związanych z funkcjonowaniem biura. Zapo‑ znano się ze stanowiskiem Helsińskiej Fundacji Praw 89

ROD na terenie miasta. Prezydium po wysłuchaniu stron uznało, że należy podjąć zdecydowane działa‑ nia w zakresie ogrodów porzuconych oraz uznało, iż konieczne jest przeprowadzenie kontroli w biurze OZ Gdańsk. – omówiono sprawę ROD „23 lutego” w Poznaniu. Omó‑ wiono projekt porozumienia w kwestii likwidacji ogro‑ du, do którego został również wprowadzony Zarząd Ogrodu. – zapoznano się z nowym stanem liczbowym ROD opracowanym w oparciu o dane na dzień 31 grudnia 2006 r.

uchylono uchwałę i przekazano sprawę ponownie do rozpatrzenia. – Prezydium KR PZD zapoznało się z relacją ze spotka‑ nia, jakie miało miejsce w Toruniu w dniu 19 lutego z Posłem Markowskim (PiS). W spotkaniu tym uczest‑ niczyli działkowcy z rejonu Toruniu i Bydgoszczy. Wysunięto ogólny wniosek, że aktualnie w sprawie ogrodów PiS jest mniej aktywny, jednak należy nadal zbierać podpisy w obronie ustawy. – zapoznano się z wystąpieniem działkowców z ROD „Kadzielnia” w Kielcach, w którym informują, że w miejscowej prasie pojawiła się informacja, iż ich dom działkowca zostanie w całości oddany na ośrodek pomocy dla chorych na „Alzhaimera”. W związku z faktem barku informacji na ten temat w KR Prezy‑ dium postanowiło wystąpić do OZ o zbadanie sprawy i przedstawienie Krajowej Radzie pełnej informacji.

Drugiego dnia Prezydium: – omówiono wyniki kontroli OZ Łódzkiego, podjętej na skutek działań rutynowych, zmiany na stanowisku Głównej Księgowej oraz na wniosek Prezes OZ Łódz‑ kiego. Obecni byli z ramienia OZ: Prezes OZ – Izabela Ożegalska, Wiceprezes OZ – Jerzy Jaksoń, Przewod‑ niczący Okręgowej Komisji Rewizyjnej – Jerzy Panfil oraz Główna Księgowa OZ – Bogumiła Glinkowska. Po zapoznaniu się z ustaleniami zespołu kontrolnego Prezydium KR PZD podjęło decyzję, mocą której OZ Łódzki został zobowiązany do przedstawienia w ciągu jednego miesiąca programu naprawczego. Prezydium KR PZD ponownie zajmie się sprawą po upływie wy‑ znaczonego wyżej terminu. – rozpatrzono wnioski w sprawie likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych i postanowiono wyrazić zgodę na częściową likwidację ROD „Karolinka” w Jaworzynie Śląskiej woj. dolnośląskie, ROD im. J. Krasickiego w Osiecznie woj. wielkopolskie oraz ROD im. Janka z Czarnkowa w Czarnkowie woj wielkopolskie. – w ramach regulacji staniu prawnego gruntów podjęto 5 uchwał. Dotyczyły one ROD „Relaks” w Kros‑ nowicach (rozwiązanie umowy prawa użytkowania wieczystego w części dotyczącej działek niezago‑ spodarowanych przez ogród), ROD „Granicznik” w Tuplicach woj. lubuskie (rozwiązanie umowy pra‑ wa użytkowania wieczystego w części dotyczącej działki 218 niezagospodarowanej przez ROD), ROD „Jutrzenka” w Boguszewie (przekazanie przez PZD niezagospodarowanej działki wchodzącej w skład ROD), działek gruntowych w gminie Lewin Kłodzki (zamiana działek gruntowych) oraz nabycia działki gruntu nr 30/16 w Praszce woj. opolskie (nabycie prawa użytkowania wieczystego działki). – rozpatrzono wnioski i udzielono dotację 7 ogrodom, które zostaną pokryte ze środków KR PZD i środków Funduszu Rozwoju w ramach ODPRiM ROD. – rozpatrzono odwołania od uchwał prezydiów okręgo‑ wych zarządów po zapoznaniu się ze stanowiskiem Ko‑ misji Prawnej KR PZD. Podjęto łącznie sześć uchwał, mocą których w pięciu przypadkach podtrzymano decyzje OZ a w jednym uwzględniono odwołanie,

Prezydium KR PZD z dn. 7 marca 2007 r. – dokonano szczegółowego omówienia dokumentów przygotowanych na XXVI posiedzenie Krajowej Rady PZD. Zapoznano się z projektami uchwał i projektami innych dokumentów, przyjęto porządek posiedzenia a także przygotowano propozycje składu osobowego Komisji Uchwał i Wniosków. – zapoznano się z nowymi informacjami z odbytego w dniu 19 lutego spotkania z Posłem Markowskim (PiS) i z artykułami prasowymi na ten temat oraz Prezydium KR PZD odniosło się do inicjatywy PiS w Zielonej Górze. Podjęto decyzje o wystosowaniu do Posła Mar‑ kowskiego listu otwartego i przyjęto tematy na które należy zwrócić uwagę w liście. – podjęto decyzje o zorganizowaniu w dniu 22 marca po zebraniu KR PZD narady z Prezesami OZ i Dyrektora‑ mi Biur OZ i zaproponowano porządek narady. – wziąwszy pod uwagę wyniki przeprowadzonych kontroli w OZ Prezydium podjęło decyzje o dokonaniu oceny, wypracowaniu wniosków i modelu funkcjonowania okrę‑ gów. Przyjęto tematy do oceny funkcjonowania OZ. – omówiono wyniki kontroli OZ Warmińsko- Mazurskie‑ go, która przeprowadzono na podstawie podjętej na poprzednim posiedzeniu Prezydium KR PZD decyzji. Obecni byli z ramienia OZ: Prezes OZ, Przewodnicząca Okręgowej Komisji Rewizyjnej. Kontrola nie wykazała poważnych naruszeń statutowych, jedynie dopatrzyła się uwag, co do pracy biura OZ. Zapoznano się również z sytuacją, jaka ma miejsce w ROD „Oaza” w Olsztynie. Po zapoznaniu się z usta‑ leniami zespołu kontrolnego Prezydium KR PZD w tej sprawie oraz ze stanowiskiem Prezesa OZ podjęto decyzję przeprowadzenia na wniosek Krajowej Komisji Rewizyj‑ nej kontroli działalności w/w ogrodu. – omówiono ponownie sprawę ROD „23 lutego” w Pozna‑ niu poruszoną na poprzednim posiedzeniu Prezydium. Aktualną sytuację ogrodu przedstawił Wiceprezes OZ 90

Zdzisław Śliwa. Poinformował zebranych o fakcie umorzenia postępowania przez Prokuratora w Trzcian‑ ce na doniesienie działkowców z ROD „23 lutego” w Poznaniu jak i również o fakcie podpisania umowy trójstronnej. Na podstawie otrzymanych informacji Prezydium podjęło decyzje w sprawie wykonania opinii do projektu porozumienia na okoliczność słuszności likwidacji ogrodu oraz warunków zapisów w poro‑ zumieniu czy zabezpieczone są interesy PZD i dział‑ kowców zgodnie z ustawą o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z 2005 r. – omówiono kwestie wydrukowania książki pt. „Prawo w PZD”. Ustalono, iż wydaniem i dystrybucją zajmie się wydawnictwo „działkowiec”. – zapoznano się ze sprawozdaniem z działalności wy‑ dawnictwa „działkowiec” za rok 2006.

– w ramach regulacji stanu prawnego gruntów podjęto cztery uchwały dotyczące ROD „Kolejarz” w Grudzią‑ dzu woj. kujawsko­‑pomorskie (rozwiązanie umowy prawa użytkowania wieczystego w części dotyczącej działki 1/1, pozostałej po likwidacji części ogrodu), ROD „Wilanów” w Tomaszowie Mazowieckim (skre‑ ślenie ogrodu z Rejestru ROD KR PZD), ROD im. Na Rozdrożu w Okonku – woj. wielkopolskie (wygaśnie‑ cie prawa użytkowania działki wchodzącej w skład ROD) oraz działki gruntu położonej w Poznaniu dla ROD im. M. Kopernika w Poznaniu (nabycie działki gruntu). – rozpatrzono wnioski i udzielono dotacji 7 ogrodom na łączna kwotę 40600,00 zł. Koszty udzielenia do‑ tacji pokryte zostaną w kwocie 34.600,00 ze środków Funduszu Rozwoju Krajowej Rady PZD i 6000,00 ze środków budżetowych Krajowej Rady PZD. – rozpatrzyło kwestię uregulowania zasad gospodarowa‑ nia Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Dział‑ kowych i podjęto w tej sprawie stosowną Uchwałę nr 33/2007 z dnia 21 marca 2007 r. – widząc konieczność podnoszenia stanu technicznego infrastruktury w ROD oraz potrzebę realizacji zadań inwestycyjnych i remontowych podjęto Uchwałę nr 32/2007 z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie utworzenia w jednostkach terenowych PZD stanowisk inspektorów do spraw inwestycji oraz źródeł ich finansowania.

Prezydium KR PZD z dn. 21 marca 2007 r. – dokonano oceny XXVI zebrania Krajowej Rady PZD. Uznano, że porządek obrad był bogaty, dyskusja owoc‑ na. Materiały z zebrania opublikowano w rozdziale I. – rozpatrzono, po zapoznaniu się ze stanowiskiem Komi‑ sji Prawnej KR PZD, dwa odwołania od uchwał prezy‑ diów okręgowych zarządów. W obydwóch przypadkach podtrzymano w mocy decyzję OZ. – rozpatrzono jeden wniosek w sprawie likwidacji ro‑ dzinnego ogrodu działkowego i postanowiono wyra‑ zić zgodę na częściową likwidację ROD „Granica” w Świnoujściu.

opracowała Emilia Wiśniewska

2. Dotacje dla ROD Prezydium Krajowej Rady PZD w dniu 22 lutego i 21 marca br. przyznało kolejne dotacje dla 14 ROD na łączną kwotę: 64 100 zł, z przeznaczeniem na realizację nowej i modernizację istniejącej infrastruktury ogrodowej. Z pomocy finansowej skorzystały następujące ROD:   1. im. Kopernika w Toruniu na remont świetlicy   2. „Stoczniowiec” w Toruniu na wymianę ogrodzenia   3. „Sarniak” w Grudziądzu na modernizację sieci energetycznej   4. „Społemowiec” w Dźbowie na elektryfikację ogrodu   5. im. Orzeszkowej w Grudziądzu na modernizację świetlicy   6. 20-lecia w Grudziądzu na modernizację hydroforni   7. im. Sienkiewicza w Koniecpolu na remont budynku administracji   8. „Relaks” w Częstochowie na przyłącze elektryczne   9. „Sady Żoliborskie” w Warszawie na modernizację ogrodzenia 10. im. P. Skargi w Poznaniu na przyłącze energetyczne 11. „Rozwój” w Chorzowie na wymianę ogrodzenia zewnętrznego 12. „Kolejarz” w Zabrzu na wymianę ogrodzenia zewnętrznego 13. „Szarotka” w Świętochłowicach na remont dachu DD 14. „Relaks” w Elblągu na remont infrastruktury – hydroforni Łącznie 91

2000 zł 2000 zł 4000 zł 4800 zł 4000 zł 3700 zł 3000 zł 3000 zł 10 000 zł 3600 zł 6000 zł 6000 zł 6000 zł 6000 zł 64 100 zł

Na uwagę zasługuje fakt, że z dotacji skorzystały przede wszystkim ROD, które przyjęły i realizują Otwarty Dłu‑ gofalowy Program Rozwoju i Modernizacji ROD. Działkowcom i zarządom w ogrodach mających progra‑ my znacznie łatwiej prowadzić inwestycje oraz dyspono‑ wać środkami finansowymi na ten cel, co także ułatwia uzyskanie pomocy finansowej z zewnątrz. Zatem słusznym i zasadnym jest podejmowanie przez zarządy ROD starań, w celu przygotowania ODPRiM dla ROD.

Zachęcamy wszystkie zarządy ROD, które nie opraco‑ wały takiego programu, aby rozważyły taką możliwość i skorzystały z możliwości przedstawienia ich na odby‑ wających się tegorocznych walnych zebraniach, w celu ich uchwalenia. Ogrody, które uchwaliły te programy na ubiegłorocz‑ nych walnych zebraniach z wielkim zaangażowaniem je realizują, z dobrodziejstwem dla działkowców.

MK

3. Uchwały Prezydium KR PZD UCHWAŁA NR 32/2007 Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie utworzenia w jednostkach terenowych PZD stanowisk inspektorów do spraw inwestycji oraz źródeł ich finansowania. Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Dział‑ kowców widząc konieczność podnoszenia stanu technicz‑ nego infrastruktury w rodzinnych ogrodach działkowych oraz potrzebę realizacji zadań inwestycyjnych i remonto‑ wych, zgodnie z obowiązującym prawem i sztuką budow‑ laną, a także uwzględniając kierunki działania, przyjęte w Programie Związku uchwalonym na VI Krajowym Zjeździe Delegatów w dniu 7 grudnia 2002 r., działając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 21 oraz § 151 ust. 3 statutu PZD postanawia;

alizację inwestycji i remontów w rodzinnych ogrodach działkowych. 5. Nadzór nad prawidłowym i terminowym rozliczenie środków finansowych przekazywanych na inwestycje i remonty w ROD, w tym dotacji pozyskiwanych na ten cel z zewnątrz. 6. Prowadzenie i rozliczanie inwestycji polegających na zakładaniu i odtwarzaniu rodzinnych ogrodów dział‑ kowych przez okręgowe zarządy PZD. 7. Prowadzenie i nadzorowanie fizycznych likwidacji ogrodów lub czasowego zajęcia terenu.

§1 1. Zobowiązać jednostki terenowe PZD do uwzględnie‑ nia w strukturze biur stanowisk inspektorów do spraw inwestycji. 2. Osoby zatrudnione na tych stanowiskach winny po‑ siadać średnie lub wyższe wykształcenie techniczne w branży budowlanej, uprawnienia budowlane i prak‑ tykę zawodową.

§3 1. Koszty zatrudnienia inspektorów do spraw inwestycji pokrywane są ze środków: 1) statutowych w ramach uchwalonego w preliminarzu finansowym jednostki terenowej PZD funduszu płac na dany rok. 2) uzyskanych od inwestora kosztów administracyjnych z tytułu likwidacji i czasowego zajęcia terenu, w wy‑ sokości określonej każdorazowo przez Prezydium okręgowego zarządu, 3) zgromadzonych na Funduszu Rozwoju jednostek terenowych, jednak nie więcej niż: a) do 30% wartości dotacji udzielonych ROD przez okręgowy zarząd z Funduszu Rozwoju w skali roku, b) do 4% wartości inwestycji, z tytułu obsługi inwe‑ stycyjnej – w przypadku przyjęcia przez okręgowy zarząd od wnioskodawcy obowiązku odtworzenia ogrodu na terenie zastępczym, 4) innych.

§2 Do najważniejszych zadań inspektorów do spraw in‑ westycji należy: 1. Organizowanie, prowadzenie i nadzór ogólny inwesty‑ cji w rodzinnych ogrodach działkowych. 2. Przygotowywanie w okręgowych zarządach projektów planów w zakresie inwestycji i remontów w rodzinnych ogrodach działkowych. 3. Koordynowanie i nadzór ogólny inwestycji odtwarzania całości lub części rodzinnych ogrodów działkowych przez inwestorów obcych. 4. Współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego i zarządami ROD w celu pozyskiwania środków na re‑ 92

2. Koszty zatrudnienia inspektorów do spraw inwestycji pokrywane z Funduszu Rozwoju jednostek terenowych nie mogą obejmować dodatkowych obciążeń wynika‑ jących z ich funkcjonowania np. najmu pomieszczeń, rozmów telefonicznych i innych kosztów związanych z działalnością pracownika.

cji i remontów w rodzinnych ogrodach działkowych, na zlecenie zarządów ROD. §5 Jednocześnie traci moc uchwała nr 22/2003 Prezydium Krajowej Rady PZD z dnia 12 marca 2003 r. w sprawie utworzenia w oddziałach terenowych PZD stanowisk in‑ spektorów ds. inwestycji oraz źródeł ich finansowania.

§4 Inspektorzy do spraw inwestycji nie mogą wykonywać czynności: planowania, wykonawstwa, nadzoru inwesty‑

§6 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. WICEPREZES /-/ Wincenty KULIK

PREZES /-/ Eugeniusz KONDRACKI

Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.

UCHWAŁA 33/2007 Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie zasad gospodarowania Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych Prezydium Krajowej Rady PZD uznaje, że generalną zasadą, wydatkowania środków z Funduszu Rozwoju win‑ no być zwiększanie wartości majątku w ogrodach. Kon‑ sekwentnie do przyjętej zasady, działając na podstawie art.36 ustawy z dnia 8 lipca 2005 o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2005r. Nr 169, poz. 1519) oraz zgodnie z §150 ust. 2 pkt 17, §150 ust. 2 pkt 19 i §151 ust. 3 statutu PZD Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców uchwala, co następuje:

e) środki z wykorzystania majątku Związku, f) inne środki 2) na szczeblu terenowym: a) środki stanowiące oszczędności na działalności sta‑ tutowo- programowej, b) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑ rającego na Fundusz Rozwoju, c) odpisy z funduszy celowych, d) środki z wykorzystania majątku Związku, e) inne środki. 3) w rodzinnych ogrodach działkowych: a)dotacje i inne środki na realizację inwestycji lub remontów przyznawane przez organy wyższe, b) opłaty inwestycyjne, opłaty na prowadzoną inwesty‑ cję lub remont i ekwiwalenty pieniężny za niewyko‑ nanie prac przewidzianych na ten cel, c) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑ rającego na Fundusz Rozwoju, d) środki stanowiące oszczędności na działalności sta‑ tutowo- programowej, e) odpisy z funduszy celowych, f) środki z wykorzystania majątku Związku, g) inne środki.

§1 1. Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działko‑ wych, utworzonym uchwałą nr 2/XVII/05 z dnia 16 listopada 2005r., zarządzają: 1) funduszem krajowym -Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców, 2) funduszem okręgowym – Prezydium okręgowego zarządu, 3) funduszem ROD – Zarząd rodzinnego ogrodu dział‑ kowego. 2. Wydatkowanie środków odbywać się może w oparciu o przyjęty do realizacji plan finansowy. §2 Dochody Funduszu Rozwoju stanowią środki określone w art. 36 ustawy o rodzinnych ogrodach oraz dodatkowo: 1) na szczeblu krajowym: a) środki pochodzące z oszczędności na działalności statutowo­‑programowej, b) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑ rającego na Fundusz Rozwoju, c) odpisy z funduszy celowe, d) odpisy z działalności statutowej,

§3 Środki Funduszu Rozwoju ROD mogą być wykorzy‑ stane na: 1. nabycie gruntów: 1) pod budowę nowych ROD, 2) zajętych przez ROD, a stanowiących własność osób trzecich, z wyjątkiem Skarbu Państwa lub gminy, 2. odtwarzanie likwidowanych rodzinnych ogrodów dział‑ kowych, 93

3. zagospodarowanie rodzinnych ogrodów działkowych, w tym: budowę, modernizację i remonty budynków budowli i infrastruktury służącej do wspólnego użyt‑ kowania przez działkowców, 4. pokrycie kosztów zatrudnienia inspektora do spraw inwestycji zgodnie z przepisami obowiązującymi w PZD.

4) wielkość ogrodu i możliwości finansowe działkow‑ ców, 5) wielkość środków zgromadzonych na realizację za‑ dania, partycypację finansową i udział działkowców w pracach na rzecz inwestycji i remontu. §6 1. Dotacje udzielane przez Prezydium Krajowej Ra‑ dy i Prezydium okręgowego zarządu, są udzielane na realizację konkretnego zadania inwestycyjnego lub remontowego i jednostka dotowana zobowiązana jest do jej wykorzystania, zgodnie z celem na jaki została udzielona. 2. Jednostka organizacyjna PZD winna rozliczyć otrzy‑ maną dotację, a w przypadku jej niewykorzystania lub wykorzystania niezgodnie z przeznaczeniem dokonać zwrotu dotacji do jednostki dotującej. 3. Nadzór nad realizacją inwestycji, na którą udzielona została dotacja, nad jej wykonaniem i rozliczeniem sprawuje okręgowy zarząd.

§4 1. Za priorytetowe z zakresu zagospodarowania i moder‑ nizacji ROD Prezydium KR PZD uznaje budowę i re‑ monty w ROD podstawowych elementów infrastruktury, do których należą: 1) ogrodzenia, bramy i tablice- jako element niezbędny dla bezpieczeństwa ogrodu, działkowców i ich mienia oraz poprawienia wizerunku ogrodów, 2) drogi i aleje ogrodowe, umożliwiające właściwe funkcjonowanie i swobodny dostęp do działek, 3) sieci wodociągowe i energetyczne, 4) budynki administracyjne umożliwiające zabezpiecze‑ nie dokumentacji ROD i realizowanie podstawowych zadań zarządu ROD. 2. Ogrody budujące elementy infrastruktury uznane za priorytetowe mają pierwszeństwo w korzystaniu z po‑ mocy finansowej okręgowych zarządów i Krajowej Rady.

§7 1. Odpowiedzialność za prawidłową organizację, gospo‑ darowanie Funduszem Rozwoju i rozliczenie środków ponosi: 1) na szczeblu krajowym – Prezydium Krajowej Rady, 2) na szczeblu okręgowym- Prezydium okręgowego zarządu, 3) na szczeblu ROD- zarząd rodzinnego ogrodu dział‑ kowego. 2. Nadzór nad prawidłowym wykorzystaniem funduszy sprawują odpowiednie komisje rewizyjne. 3. Jednostki organizacyjne PZD prowadzą wyodręb‑ nioną ewidencję finansową na zasadach określonych w przepisach powszechnie obowiązujących oraz przez Zakładowy Plan Kont PZD. 4. Jednostki sporządzają wyodrębnione sprawozdanie roczne, którego stan winien być ujawniony w pasywach, a środki finansowe w aktywach bilansu.

§5 1. Prezydium okręgowego zarządu obowiązane jest przy‑ jąć, w drodze uchwały, własne kryteria udzielania do‑ tacji rodzinnym ogrodom działkowym, które stanowić będą podstawę do rozpatrywania wniosków i przyzna‑ wania środków ROD, 2. W przyjętej w uchwale należy uwzględnić: 1) obowiązek spełnienia przez ogród warunków umoż‑ liwiających rozpoczęcie zadania, w tym: ustalenie wartości inwestycji, uzyskanie uchwały walnego zebrania i przyjęcia zadania do planu inwestycji i re‑ montów okręgowego zarządu, 2) rodzaj i wielkość zadania, 3) sposób wykonywania zadania, przede wszystkim z dotacji winny korzystać ogrody realizujące więk‑ szość prac systemem gospodarczym,

§8 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia

WICEPREZES /-/Wincenty KULIK

Warszawa dnia 21 marca 2007r.

94

PREZES /-/Eugeniusz KONDRACKI

4. N  aczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa Wola w sprawie diet w PZD Mocą swojej uchwały nr 8/2007 Prezydium Krajowej Ra‑ dy PZD uchyliło dotychczasową uchwałę regulującą kwestię zryczałtowanych diet obowiązujących w ROD. Przyczyny, dla których zrezygnowano z tego świadczenia zostały ujęte w uzasadnieniu do wspomnianej uchwały nr 8/2007. Została ona opublikowana w Biuletynie Informacyjnym 3 z 2007 ro‑ ku. Dzisiaj publikujemy postanowienie Naczelnika Urzędu Skarbowego Warszawa Wola, w którym wyjaśnia kwestię diet w PZD w aspekcie podatkowym. Należy zaznaczyć, że postanowienie to jest reakcją na wystąpienie Związku sprzed kilku miesięcy o interpretację przedmiotowego zagadnienia. Liczono bowiem, że odpowiedź władz podatkowych ułatwi podjęcie decyzji co do dalszych losów diet w PZD. Z uwagi jednak na długi okres oczekiwania i narastający problem, Prezydium Krajowej Rady postanowiło uchylić możliwość wypłaty diet, nie czekając na odpowiedź. Decyzja ta oka‑ zała się całkowicie trafna, zważywszy na treść poniższego postanowienia. Podtrzymuje ono bowiem dotychczasowe stanowisko organów podatkowych w tej sprawie, zgodnie z którym diety wypłacane działaczom PZD nie są zwolnione z podatku dochodowego. Zasadniczo powtórzono argumen‑ tację Pierwszego Urzędu Skarbowego w Kielcach, który wydał 2006.03.27 postanowienia w sprawie interpretacji tego samego zagadnienia (sygn. OG/005/31/PDII/17/06). Dokument ten jest rozpowszechniany w Biuletynie MF, wobec czego jest powszechnie stosowany przez organy podatkowe. Jak zatem widać stanowisko tych organów w kwestii diet utrwaliło się i w praktyce brak jest realnych szans na wzruszenie postanowień w tym zakresie. Z tego względu Prezydium Krajowej Rady nie widzi sensu skarżyć poniższe postanowienie, gdyż już wielokrotnie podejmo‑ wano podobne działania i nie odniosły one pożądanego skutku. Dlatego też temat diet w dotychczasowej formie należy uznać za zamknięty.

na wykonaniu zadań statutowych przez członków orga‑ nów związku w rodzinnych ogrodach działkowych. pytanie płatnika: czy diety wypłacane osobom pełniącym obowiązki społeczne polegające na wykonaniu zadań statutowych przez członków organów Polskiego Związku Działkowców w rodzinnych ogrodach działkowych są wolne od podatku zgodnie z art.21 ust.1 pkt 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. stanowisko płatnika: Polski Związek Działkowców uważa,że wypłacone diety są wolne od podatku docho‑ dowego od osób fizycznych, bo osoby te wykonują czyn‑ ności związane z pełnieniem obowiązków społecznych określonych w art. 21 ust. 1 pkt. 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. ocena prawna: zgodnie z art.9 ust.1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. nr. 14 z 2000 r. poz. 176. z późn zmian.) opodat‑ kowaniu podatkiem dochodowym podlegają wszelkiego rodzaju dochody, z wyjątkiem dochodów wymienionych w art.21,52,52a i 52cza oraz dochodów, od których na pod‑ stawie przepisów ordynacji zaniechano poboru podatku. Na podstawie art. 13 pkt.5 ustawy o podatku docho‑ dowym od osób fizycznych za przychody z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art.10 ust. l pkt. 2 uważa się: – przychody otrzymane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych lub obywatelskich, bez względu na sposób powoływania tych osób, nie wyłączając odszkodowania za utracony zarobek, z wyjątkiem przychodów, o których mowa w pkt.7 Zgodnie z treścią art. 21 ust. 12 pkt 17 powołanej usta‑ wy o podatku dochodowym od osób fizycznych wolne od podatku dochodowego są diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecz‑ nych i obywatelskich – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie kwoty 2 280 zł. Do uznania określonego wynagrodzenia za „dietę” nie wystarczy takie nazwanie tego wynagrodzenia przez wy‑ płacającego lub stronę otrzymującą określony dochód,lecz konieczne jest, aby było ono nazwane w taki sposób przez ustawę i następowało w wykonaniu ustawowego uprawnienia do tego rodzaju świadczenia. Z pełnieniem obowiązków społecznych mamy do czynie‑ nia wówczas, gdy dana osoba uczestniczy w pracy instytucji (w szczególności instytucji samorządu terytorialnego) jako reprezentant pewnej społeczności, biorąc udział w roz‑ wiązywaniu problemów tej społeczności. Obowiązujące ustawodawstwo nie definiuje w ogóle pojęcia obowiąz‑

POSTANOWIENIE Naczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa -Wola na podstawie art. 14a – 14d ustawy z 29.08.1997 r. – Or‑ dynacja podatkowa /Tekst jednolity Dz. U. z 2005 r. Nr 8 poz. 60z późn. zm. /), w związku z wnioskiem z dnia 15.11.2006 r. (wpływ 14.12.2006 r.), uzupełnione pismem dnia 03.01.2007 r. postanawia że stanowisko płatnika zawarte w wyżej wymienionym wniosku jest nieprawidłowe. UZASADNIENIE Z wniosku z dnia 08.11.2006 r. w sprawie udzielenia interpretacji przepisów prawa podatkowego w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych wynika: stan faktyczny – Polski Związek Działkowców wypłaca diety osobom pełniącym obowiązki społeczne polegające 95

ków obywatelskich i społecznych. W tym zakresie należy odnieść się do funkcjonującego orzecznictwa podatkowe‑ go i sądowego. Za pełnienie obowiązków obywatelskich i społecznych należy rozumieć czynności wykonywane w związku z pełnieniem funkcji publicznych i państwo‑ wych, czyli np. działalność posłów, senatorów radnych i innych przedstawicieli samorządu terytorialnego, składów komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wy‑ borów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Na podstawie powołanego przepisu art. 21 ust. 2 pkt. 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wolne od podatku dochodowego są tylko diety lub zwrot kosztów, które zostały tak nazwane ustawowo. Natomiast ustawa z dnia 6 maja 1981 r. o pracow‑ niczych ogrodach działkowych (Dz. U nr.12 poz. 58 z 1981 r.) oraz ustawa regulująca działalność rodzinnych ogrodów działkowych z dnia 8 lipca 2005r. (Dz. U nr. 169 poz. 1419 z 2005 r.) nie zawiera postanowień o wypłacie diet dla członków zarządu. Z powyższego wynika, że dokonanie wypłat należności nazwanych „dietami” stanowiących zryczałtowaną formę pokrycia utraconych korzyści i poniesionych kosztów związanych z pełnieniem obowiązków społecznych po‑ legających na wykonywaniu zadań statutowych na rzecz Związku przez członków organów PZD w oparciu o nor‑ my ustanowione przepisami niższej rangi niż ustawa, nie daje prawa do zastosowania zwolnienia.

Wypłacone należności stanowią natomiast przychód z działalności wykonywanej osobiście o których mowa w art. 10 ust.1 pkt. 2 w/w ustawy o podatku dochodowym. Zgodnie z art.13 pkt. 7 za przychody z działalności wykonywanej osobiście uważa się przychody otrzymy‑ wane przez osoby niezależnie od sposobu ich powołania, należące do składów zarządów, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych. Biorąc pod uwagę powyższe Polski Związek Dział‑ kowców jest obowiązany do poboru zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych na zasadach określonych w art. 41 ust w/w ustawy. Z uwagi na powyższe organ podatkowy postanowił jak w sentencji. Powyższych informacji udzielono w oparciu o stan fak‑ tyczny przedstawiony przez wnioskodawcę i przepisy prawa podatkowego obowiązujące w dniu złożenia wniosku. Interpretacja nie jest wiążąca dla podatnika płatnika lub inkasenta, wiąże natomiast właściwe organy podatkowe i organy kontroli skarbowej­‑od czasu jej zmiany lub uchylenia zgodnie z art. 14 b Ordynacji podatkowej. Na niniejsze postanowienie stronie przysługuje pra‑ wo wniesienia zażalenia do Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie za pośrednictwem Naczelnika Urzędu Skar‑ bowego Warszawa – Wola w terminie siedmiu dni od daty doręczenia postanowienia. Z­‑ca Naczelnika Urzedu Skarbowego Warszawa­‑Wola /-/ mgr Danuta Nowak

Warszawa, 15 lutego 2007 r.

XV. Walne zebrania ROD w 2007 r. 1. Walne zebranie ROD „Puszcza” w Szczecinie Coroczne walne zebrania sprawozdawcze w rodzin‑ nych ogrodach działkowych odbywają się w okresie wiosennym. Jest to obowiązek statutowy, aby zostały one zakończone do 30 kwietnia każdego roku. W sytuacjach wyjątkowych zebranie może być przesunięte po uzgod‑ nieniu terminu z OZ PZD. Ten ogrodowy sejmik – jako najwyższa władza ogrodu, decyduje o tym, czy uznać pracę zarządu oraz komisji rewizyjnej i rozjemczej za okres sprawozdawczy oraz czy przyjąć sprawozdanie z działalności statutowej, zwłaszcza w zakresie działalności organizacyjnej i finansowej.

Jedynie ten organ statutowy posiada uprawnienia do uchwalania na wniosek komisji uchwał i wniosków ze‑ brania koniecznych opłat. Walne zebranie jest, więc bardzo ważnym wydarzeniem każdego roku. Wypełnienie zadań przez walne zebranie wymaga ści‑ słego przestrzegania zapisów statutu i regulaminu oraz dobrego przygotowania organizacyjnego. Jest to duży wysiłek dla zarządu ROD funkcjonującego na zasadzie pracy społecznej, gdzie nie zawsze wybór ludzi do orga‑ nów statutowych jest najbardziej trafny. 96

Zebranie w ROD „Puszcza” w Szczecinie było dobrym przykładem organizacji. Począwszy od powiadamiania o zebraniu każdego członka ogrodu, wyłożenia do wglądu materiałów sprawozdawczych i planistycznych, przygo‑ towania sali obrad, wyboru przewodniczącego zebrania oraz poszczególnych komisji obsługujących zebranie przez czytelne sprawozdania i przygotowane projekty dokumentów proponowanych do przyjęcia przez dział‑ kowców, a skończywszy na wysokiej kulturze dyskusji i odbioru przez działkowców tego, co Zarząd miał do zaproponowania, wszystko odbyło się prawidłowo. Jest to wynik poprawnego zwrotnego sprzężenia mię‑ dzy organami statutowymi ogrodu, a działkowcami. Nie było niedomówień. Jawność finansów i stylu działania powoduje, że działkowcy wiedzą, co dotychczas zrobili i co ich czeka w przyszłości. Działkowcy przejawiali ogromną troskę o przyszłość ogrodu. Ogród duży, ładnie zagospodarowany i społecz‑ ność zorganizowana, a mimo to są obawy, co będzie dalej z ogrodem? Otóż grzechy przeszłości dają znać dzisiaj o sobie. Nie dopełnienie kiedyś powinności sporządzenia prawidłowych dokumentów, dzisiaj ro‑ dzi problemy. Władze Miasta mają opory z wydaniem decyzji o użytkowaniu, zasłaniając się brakiem planu

zagospodarowania. Dziś ogród działa w oparciu o usta‑ wę o ROD, ale co by było gdyby tej ustawy nie było lub zostałaby ona zmieniona? To, że działkowcy z tego ogrodu składali podpisy w obro‑ nie ustawy jest przejawem ich troski o przyszłość ogrodu. Jest nadzieja, że dzięki staraniom zarządu i OZ uda się w niedługim czasie osiągnąć cel – dokument normujący stan prawny. Ale czy cały ogród? – skoro jego część prze‑ znaczona jest w przyszłości na inny cel publiczny. Pomimo tak złożonego problemu zachowano w dyskusji wysoką kulturę, zrozumienie, właściwy ton wypowiedzi i troskę o to, aby całym ogrodem bronić swojej sprawy. Nawet w sprawach bieżących w dyskusji nie było chęci dołożenia zarządowi, a wręcz duża troska o ogród. Jest to cenny kapitał społeczności działkowej. Jeżeli takie ogrody będziemy mieli i taką społeczność działkową, niegroźne będą pomysły na likwidację milionowej organizacji czy likwidację ogrodów w sytuacjach niekoniecznych z punk‑ tu widzenia społecznego. Uczestnictwo w tak zorganizowanym zebraniu jest sa‑ tysfakcją z ładnego stosowania, na co dzień demokracji w tych małych ojczyznach, jakimi są ogrody działkowe. Jakby to było wspaniale, gdyby tak było we wszystkich ogrodach oraz w całej naszej ojczyźnie. PREZES Okręgowego Zarządu PZD w Szczecinie /-/ mgr Tadeusz Jarzębak

2. Walne Zebranie ROD im. K. Marcinkowskiego w Rogoźnie Walne zebranie sprawozdawcze za 2006 rok w Rodzin‑ nym Ogrodzie Działkowym im. K. Marcinkowskiego w Rogoźnie odbyło się w dniu 10 marca 2007 r. Ogród istnieje od 52 lat. Posiada powierzchnię 6 ha, w którym użytkuje działki 128 rodzin działkowych. Grun‑ ty ogrodu mają uregulowany stan prawny są w użytko‑ waniu wieczystym Związku. W zebraniu uczestniczyło 35 % działkowców oraz zaproszeni goście – Wiceprezes Okręgowego Zarządu w Pile Maria Fojt. Burmistrz miasta Rogoźna Bogusław Janus, prasa lokalna. Zebraniu przewodniczył Pan Kazimierz Kaniewski. Zarząd ogrodu, Komisje Statutowe, konserwator sieci elektrycznej złożyli sprawozdania za 2006 rok, który w tym ogrodzie był bardzo udany i pracowity. Z inicjatywy Zarządu ogrodu, który obserwując w ostat‑ nich latach braki wody w studniach ogrodowych wystąpił w 2006 roku do działkowców z wnioskiem o zaopatrzenie ogrodu w wodę miejską. Działkowcy po przedstawieniu przez członka Zarządu Pana Mariana Biskupskiego szczegółowych kosztów poparli tę inicjatywę. Przyjęto uchwałę o realizacji za‑

dania w ramach Otwartego i Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji ROD na lata 2006-2008. Przy‑ jęto wysokość partycypacji działkowców w wysokości 200 zł od działki. Wodę do ogrodu doprowadziła spółka zaopatrująca w wodę miasto Rogoźno „Aquabellis” pono‑ sząc wszystkie koszty. Władze miasta przyznały dotację na zakup materiałów w wysokości 2 500 zł. Zarząd za wniesione środki przez 118 działkowców ułożył zgodnie z planem rury w drogach głównych. Podczas zebrania znając wielkie zaangażowanie działkowców Zarząd za‑ proponował działkowcom skrócenie realizacji inwestycji z terminem jej zakończenia w 2007 roku. Działkowcy poparli propozycję i zmienili uchwałę, zadeklarowali wpłatę pozostałych środków do 31 maja 2007 roku. Walne zebranie przyjęło również wniosek o zwrócenie się do Krajowej Rady PZD o dofinansowanie kosztów zakupu materiałów. Nie zapomniano o integracji Zarządu z działkowcami, o dobrej współpracy z Burmistrzem miasta Rogoźna oraz dzieciach. W 2006 roku zorganizowano festyn dla dzieci z licznymi konkursami i zabawą dla działkowców. 97

Podobną imprezę integracyjną zaplanowano z okazji Dni Działkowca w 2007 roku. Zarząd z działkowcami aktywnie uczestniczył w obronie ustawy o ROD. Pracami Zarządu kieruje od 2003 roku Prezes Pan Jan Lijewski, który doprowadził do scementowania Zarządu i działkowców w tym ogrodzie. Już w 2004 roku rozpo‑ częto budowę Domu Działkowca, który oddano do użytku

w 2005 roku podczas jubileuszu 50-lecia ogrodu. Budowę finansowo wsparła Krajowa Rada PZD przyznając dotację na zakup materiałów w wysokości 4 000 zł. W ogrodzie Zarząd i działkowcy z ogromnym zaangażowaniem rea‑ lizują przyjęty plan na kadencję, aby poprawić estetykę ogrodu, warunki uprawy działek i wypoczynku wspólnie z dziećmi i wnukami. Wiceprezes OZ PZD w Pile Maria Fojt

3. W  alne zebranie członków w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym im. Przemysława w Rogoźnie Działkowcy ROD im. Przemysława zebrali się w dniu 25 lutego 2007 roku w Domu Działkowca na corocznym zebraniu sprawozdawczym. Ogród posiada powierzchnię 16 ha. Grunty ogrodu przekazane są w wieczyste użytko‑ wanie, działki użytkuje 374 rodziny działkowe. Na zaproszenie zarządu w zebraniu uczestniczyła Wi‑ ceprezes OZ PZD w Pile Maria Fojt, Burmistrz Miasta Rogoźna Pan Bogusław Janus, Przewodniczący Rady Miasta Pan Zdzisław Hinz. Zebraniu przewodniczył Pan Andrzej Koprowski. Dział‑ kowcy wysłuchali sprawozdania z działalności za 2006 rok, które przedstawił Prezes Pan Józef Niewczas. Rok 2006 był dla ogrodu szczególny gdyż ogród został laurea‑ tem konkursu krajowego organizowanego przez Prezydium KR PZD pn. Rodzinny Ogród Działkowy Roku 2006. W minionym roku w ogrodzie kontynuowano wymianę ogrodzenia ogrodu, zmieniono tablice ROD. W Domu Działkowca wykonano remont kapitalny toalet, wymie‑ niono drzwi i odnowiono elewację. Z okazji dnia dziecka zorganizowano festyn dla dzieci. Była to impreza otwarta w której uczestniczyły dzieci z miasta. Zarząd zaprosił 30 dzieci z Wielkopolskiego Stowarzyszenia na rzecz chorych niepełnosprawnych i ich rodzin „Rehabilitacja”, które zaprezentowały swój program artystyczny. Na fe‑ stynie bawiło się około 500 dzieci. Z okazji Dni Działkowca zorganizowano na terenie ogrodu wspólnie z Zarządem ROD im. Czerwony Mak uroczyste święto z wystawą plonów. Wyróżniono naj‑ lepszych działkowców. W uroczystości udział wzięły władze Okręgu PZD, Starosta powiatu Oborniki Wlkp. władze samorządowe miasta Rogoźna oraz Poseł Stani‑ sław Kalemba.

Dla najbardziej zaangażowanych 54 działkowców w pra‑ cach na rzecz ogrodu Zarząd zorganizował wycieczkę nad morze. W planie pracy na 2007 rok Zarząd przedstawił wniosek z kosztorysem na doprowadzenie wody i jej rozprowadzenie po ogrodzie, gdyż co roku występują braki wody w studniach ogrodowych. Do omówienia tego tematu poproszono Prezesa Spółki wodociągowej „Aquabellis” Pana Wojciech Dulko, który poinformo‑ wał Zarząd i działkowców że jego firma poniesie koszty doprowadzenia wody do ogrodu (150 mb) oraz wykona główną magistralę na ogrodzie na długości 800 mb. War‑ tość tych prac wstępnie oszacował na 26 tysięcy złotych. Koszt rozprowadzenia wody po ogrodzie wynosić będzie około 100 tysięcy złotych. Koszt partycypacji działkowca przyjęto w wysokości 270 złotych – przyjmując możli‑ wość wpłaty w 3 ratach do połowy roku. Burmistrz miasta poinformował, że władze miasta wspomogą finansowo tę inwestycję. Walne zebranie przy‑ jęło uchwałę o realizacji inwestycji w ramach Otwartego Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji ROD. Przyjęto zaproponowane przez Zarząd opłaty na rzecz ogrodu, plan pracy i preliminarz finansowy na 2007 rok, który zakłada kontynuację wymiany ogrodzenia, wypo‑ sażenia Domu Działkowca w nowe krzesła, organizację imprez integracyjnych dla dzieci, działkowców i ich rodzin oraz udział w konkursach organizowanych przez Okręgowy Zarząd PZD. Uczestnicy zebrania zostali poinformowani o sytuacji ogrodów, działkowców i Związku w związku z projek‑ tami PiS w sprawie zmiany ustawy o ROD. Działkowcy złożyli swoje podpisy na listach poparcia dla ustawy o ROD z 2005 roku. Maria Fojt

98

4. Walne zebranie ROD „Pod kominem” w Dobrzeniu Informacja z walnego zebrania sprawozdawczego w ROD „Pod kominem” w Dobrzeniu Wielkim (po‑ wierzchnia ogólna 1,7598, liczba działek 49, rok zało‑ żenia 1997).

na rzecz społeczności lokalnej. W wyniku współpra‑ cy ogród otrzymuje pomoc w zakresie wywozu śmieci oraz utrzymania porządku wokół terenu ROD, a także w zakresie inwestycji. Natomiast działkowcy zobowią‑ zali się do aktywnego udziału w życiu społeczności lokalnej m.in. poprzez udział i współtworzenie imprez gminnych np. dożynek gminnych, a także włączenia się do prac związanych z utrzymaniem zieleni i porządku na terenie sołectwa Brzezie. Do współpracy włączyła się również BOT Elektrownia Opole S.A., która objęła patronatem ogród działkowy wspierając ogród dotacją docelową w wysokości 4 tys. zł. W zamian prosząc o re‑ prezentowanie przez działkowców BOT El. Opole S.A. na imprezach gminnych. Na zadanie inwestycyjne zadeklarowano środki włas‑ ne w wysokości 150 zł od działkowca oraz społeczne 5 godzin pracy użytecznej na rzecz ogrodu. Działkowcy w realizacji zadań inwestycyjnych liczą również na pomoc z strony organów wyższych PZD. Walne zebranie sprawozdawcze podjęło uchwały w sprawach: zatwierdzenia sprawozdań z działalności Zarządu ROD merytorycznej i finansowej, sprawozdań komisji statutowych, opłaty na rzecz ROD, liczby godzin pracy na rzecz ogrodu oraz ekwiwalentu za tę pracę w 2007 r., planu inwestycji remontów, w tym partycypacji finansowej i pracy rzeczowej działkowców w 2007 r., planu pracy i preliminarza finansowego na 2007 roku oraz obchodów 10 -lecia ROD w ramach Dni sołectwa Brzezie, które odbędą się 1 maj a br.

W zebraniu Rodzinnego Ogrodu Działkowego. „Pod ko‑ minem” w Dobrzeniu Wielkim w dniu 20 marca br., które zgodnie z przepisami związkowymi odbyło się w drugim terminie uczestniczyło 19 % członków tego ogrodu. Spra‑ wozdanie Zarządu ROD merytoryczne i finansowe za rok 2006 przedstawił Prezes ROD Andrzej Kaczyński. Ogrodo‑ wa Komisja Rewizyjna PZD po przeprowadzonej kontroli działalności zarządu ROD pozytywnie oceniła Zarząd ROD oraz zawnioskowała o zatwierdzenie przedstawionych przez prezesa sprawozdań. Przedstawiciel Okręgowego Zarządu Opolskiego PZD w Opolu poinformował zebranych że również bilans finansowy za rok 2006 wraz z preliminarzem finansowym ROD na rok 2007 został pozytywnie oceniony na posiedzeniu Prezydium OZO. Przewodniczący Ogro‑ dowej Komisji Rozjemczej PZD odczytał sprawozdanie komisji z pracy w 2006 r. – do komisji nie wpłynęły żadne sprawy. Przedstawiono plan pracy Zarządu ROD oraz pre‑ liminarz finansowy na rok 2007. Dyskusja dotyczyła podstawowych spraw porządko‑ wych takich jak organizacja i wywóz śmieci, poruszania się działkowców pojazdami mechanicznymi po ślepej drodze gminnej wzdłuż ogrodzenia ogrodu w sposób jak najmniej uciążliwy dla użytkowników pierwszych działek. Główną tematyką dyskusji było podjęcie ini‑ cjatywy inwestycyjnej zgodnie z zatwierdzonym w ub. roku Długofalowym Programem Rozwoju i Moderniza‑ cji Ogrodu Działkowego polegającej na elektryfikacji ogrodu i działek oraz przyłączeniu do gminnej sieci wodociągowej. Władze gminne są zainteresowanej ist‑ nieniem ogrodu działkowego oraz jego funkcjonowaniem w oparciu o Ustawę o ROD. Oprócz doprowadzenia do granic ogrodu przyłączy wodnego i energetycznego za‑ mierzają wspomóc działkowców również wykonaniem projektu rozprowadzenia w/w mediów po terenie ROD. W celu zapewnienia lepszej współpracy Zarząd ROD oraz struktury samorządu lokalnego zawarły porozumienia

Na zakończenie zebrania Prezes ROD złożył podzięko‑ wania szczególnie zasłużonym działkowcom dla rozwoju ogrodu tj.: 1. Alochna Jan 2. Piątek Marek za wykonanie odwodnienia ROD, wyróżnionym wrę‑ czono nagrody książkowe oraz: 1. Kalinowski Janusz 2. Płaczek Janusz za współpracę z BOT Elektrownią Opole S. A.. dr inż. Tadeusz Faber

99

XVI. Z życia ROD 1. Zarząd ROD „Narcyz” w Kielcach W paczce tej przekazano: owoce, słodycze, chipsy.

Zgodnie ze zwyczajem Bożonarodzeniowym dzielenia się dobrem z innymi – Zarząd ROD „Narcyz” w Kielcach pod‑ trzymuje tę tradycje. Ufundowana została paczka dla 40-tu dzieci z Domu Dziecka nr 3 im. Jordana w Kielcach.

Oraz serdeczne życzenia pomyślnego losu i radości życia wszystkim dzieciom. Prezes Zarządu /-/ Janusz Pawłowski

Kielce, 19 styczeń 2007 r.

2. Jubileusz 60-lecia ROD im. A. Paszkowiaka w Poznaniu Działkowcy z Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. A. Paszkowiaka, dawniej POD nr 2 przy Zakładach im. H. Cegielskiego w Poznaniu 2.09.2006 r. obchodzili jubileusz 60-lecia swego istnienia, a jednocześnie Święto Plonów czyli doroczny, tradycyjny Dzień Działkowca 2006. Należy pamiętać, że tradycja jest bardzo ważnym ele‑ mentem każdego narodu, a nam społeczności działkowej o ponad 100-letniej historii ruchu działkowego nie jest ona obca i dlatego musimy ją starannie kultywować. Rodzinny Ogród Działkowy im. A. Paszkowiaka po‑ wstał w 1946 r. na poznańskich Łęgach Dębińskich z ini‑ cjatywy Związku Zawodowego Metalowców. Była to akcja w ramach pomocy socjalnej ze strony zakładów pracy i miejscowych władz. Tworzenie wówczas POD miało na celu podniesienie zdrowotności pracowników i ich rodzin, a przede wszystkim podreperowanie skrom‑ nych budżetów rodzinnych. Jest to jeden z najstarszych ogrodów działkowych, jak dawniej mawiano na terenie typowo biednej, robotniczej dzielnicy Wilda. Od początku swego istnienia był to ogród działkowy nastawiony na produkcję owoców, warzyw i kwiatów. Obecnie większość działek w ogrodzie zmienia swój charakter na rekreacyjny. Świetlica ROD im. A. Paszkowiaka odświętnie ude‑ korowana flagami związkowymi z ledwością pomieściła rodziny działkowe oraz licznie przybyłych okolicznych mieszkańców i sympatyków ogrodów działkowych. Wcześniej na placu parkowym przy świetlicy, odbywały się gry i zabawy dla dzieci i młodzieży. Oficjalne uroczystości rozpoczęły się tradycyjnym na ziemi wielkopolskiej odegraniem i zbiorowym odśpie‑ waniem hymnu działkowców „Zielona Rzeczpospolita” z 1935 r. Fakt ten zawsze w naszym regionie, i nie tylko, co doświadczam przebywając na imprezach ogrodowych w innych regionach kraju podnosi rangę i atmosferę uro‑ czystości. Następnie Prezes ogrodu Jarosław Kowalski

przywitał licznie przybyłe rodziny działkowe oraz gości, po czym przedstawił dorobek i osiągnięcia ROD im. A. Paszkowiaka. W dalszej części uroczystości członek KR PZD, a jednocześnie Wiceprezes OZ dr Zdzisław Śliwa przekazał na ręce Prezesa ogrodu pamiątkowy ryngraf oraz wręczył przyznane odznaczenia i dyplomy wyróż‑ nionym i zasłużonym działkowcom. Odznaki zasłużonych działkowców otrzymali: – srebrne: Matuszewski Marian – brązowe: Garstkowiak Bronisław, Krajewska El‑ żbieta, Łuczak Karolina, Majewska Maria, Oroschuk Michał, Posełek Małgorzata. Po ceremonii wręczenia odznaczeń przedstawiciel KR PZD dr Zdzisław Śliwa przedstawił zagrożenia i podejmo‑ wane ataki na Związek, tereny ROD oraz obowiązującą Ustawę z 8.07.2005 r., ze szczególnym uwzględnie‑ niem nowej wersji projektu polityków PiS w sprawie jej zmiany. Podsumowując swoje wystąpienie, pocieszając i podtrzymując działkowców na duchu powiedział, że przy takim poparciu członków i sympatyków ogrodów działkowych dla działań KR PZD jak dotychczas, za co im bardzo dziękował, jest duża szansa przezwyciężenia obecnych zagrożeń. Wystąpienie członka KR zostało nagrodzone burzą gromkich braw działkowców i sympa‑ tyków ogrodów działkowych. Należy dodać, że w czasie trwania uroczystości działkowcy i ich sympatycy składali swoje podpisy na listach poparcia dla działań KR PZD w sprawie utrzymania znowelizowanej i obowiązującej Ustawy o ROD z 8.07.2005 r. Ustawa ta zawiera fundamentalne, sprawdzone regula‑ cje prawne, zachowuje nabyte przez działkowców upraw‑ nienia, zapewnia niezbędną ochronę prawną oraz zmierza do dalszego rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych jako urządzeń użyteczności publicznej. Następnie Instruktor Krajowy Stanisław Frohmberg zabierając głos przypomniał, że nasi działkowcy nie tylko płacą składki członkowskie, ale również biorą czynny 100

udział w pracach Prezydium i wielu Komisjach OZ. Instruktor wymienił tu Henryka Cieślika długoletniego działacza ruchu działkowego na terenie Wielkopolski. Za aktywny społeczny wkład pracy dla dobra ruchu działkowego i PZD nasi działkowcy od wielu lat są zapra‑ szani i mają zaszczyt uczestniczyć w różnych imprezach organizowanych przez OZ i KR PZD. Biorą udział i odnoszą sukcesy w konkursie „Zielony Poznań” organizowanym przez Urząd Miasta pod patrona‑ tem Prezydenta Ryszarda Grobelnego przy współudziale OZ PZD, czego dowodem są dwukrotni laureaci konkursu Aleksandra i Marian Matuszewscy. Instruktor Krajowy gratulując wyróżnionym przypomniał, że działkowcy z ROD im. A. Paszkowiaka są wysoko notowani na mapie Rodzinnych Ogrodów Działkowych, co potwierdza fakt posiadania przez nich najwyższych odznaczeń w Związku przyznanych przez KR PZD. Zabierając głos podkreślił, że nie sposób pominąć społecznego wkładu pracy dotychczasowych Prezesów w osobach: J. Kowalskiego, St. Frohmberga, St. Dziam‑ skiego, L. Nawrota czy J. Książkiewicza bez których nie

byłoby tych osiągnięć i sukcesów. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele najstarszego ogrodu działkowego na Wildzie z ROD Bielniki w osobach K. Gut i B. Mącz‑ kowiaka. W dniu tak uroczystym dla działkowców ROD im. A. Paszkowiaka jako lokalnej organizacji użyteczności publicznej zabrakło tylko zaproszonych gości w osobach przedstawicieli władz dzielnicy i radnych, a szkoda. Po części oficjalnej Prezes zaprosił uczestników uro‑ czystości do udziału w zabawie. Pamiętajmy, że dobrze przygotowane Dni Działkowca, Jubileusze ROD i inne uroczystości okolicznościowe jako otwarte imprezy ogro‑ dowe oczekiwane są nie tylko przez rodziny działkowe, ale również przez mieszkańców lokalnego środowiska i cieszą się coraz większą popularnością. Jestem głęboko przekonany, że takie uroczystości służą dobrze społeczeństwu obywatelskiemu, promują ruch działkowy w Polsce i są wizytówką PZD. Należy również przypomnieć, że jest to efekt długoletniej pracy wielu pokoleń działkowców i nie wolno nam tego zaprzepaścić, gdyż nie wybaczyłyby nam następne pokolenia działkow‑ ców i sympatyków ogrodów działkowych. Z poważaniem Stanisław Frohmberg Instruktor Krajowy przy OZ PZD w Poznaniu

3. Jubileusz 60-lecia ROD „Radość” we Wrocławiu ROD „Radość” zajmuje obszar 20 ha, w którym działki użytkuje 541 rodzin działkowców. Położony jest we Wroc‑ ławiu, w obrębie Muchobór Mały, przy ul. Klecińskiej (bu‑ dowanej obecnie Obwodnicy Śródmiejskiej Wrocławia). ROD „Radość” w okresie swojego 60-lecia, założony na gruntach zniszczonych w wyniku działań wojennych stał się bardzo dobrze zagospodarowanym ogrodem. Po‑ siada dobrze utrzymane ogrodzenia zewnętrzne, parkingi, aleje ziemne i trawiaste, liczne studnie, Dom Działkowca wraz ze świetlicą, zapleczem biurowym i magazynowym. Posiada urządzony plac zabaw, a w ostatnich latach zre‑ alizowaną elektryfikację ogrodu. ROD „Radość” wielokrotnie zajmował czołowe miej‑ sca w okręgowych konkursach np. II miejsce w 1998 r. w Okręgowym Konkursie „Przodujący ROD” i III miejsce w Konkursie Kronik POD w 2003 r. Od 16 lat Prezesem Zarządu ROD „Radość” jest Pan Jerzy Karpiński, pod kierunkiem którego zrealizowano wiele zadań, a ogród jest miejscem spokoju i aktywności związkowej. Pan Jerzy Karpiński w latach 1993 – 2001 był członkiem Okręgowego Zarządu PZD we Wrocławiu, a od 1999 r do 2001 r był członkiem Prezydium OZ i kierował Okręgową

Komisją Konkursową i Przeglądów Zagospodarowania ROD. Zrezygnował z członkostwa Okręgowego Zarządu i Prezydium OZ z uwagi na zły stan zdrowia. Zarząd ROD „Radość” aktywnie włączył się w obronę ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych przekazując zebrane 405 podpisów, oraz przesyłając w obronie ustawy o ROD liczne przyjęte uchwały i stanowiska (opublikowane w Biuletynach KR). Aktywnie walczy również z zagrożenia‑ mi spowodowanymi ustaleniem Studium zagospodarowania przestrzennego, zgodnie z którym władze Wrocławia posta‑ nowiły przeznaczyć teren ogrodu na cele komercyjne, oraz pod nową trasę (Łącznik Muchoborski) – występując z licz‑ nymi wnioskami i protestami do Prezydenta Wrocławia. Polski Związek Działkowców, w tym Okręgowy Zarząd we Wrocławiu zawsze mógł liczyć na pomoc i wsparcie Zarządu i działkowców ROD „Radość”. W 2006 r Pan Jerzy Karpiński (63 lata) kandydował z rekomendacji Okręgowego Zarządu do Rady Miejskiej Wrocławia uzyskując 347 głosów i zajmując 3 miejsce na swojej liście. Pan Jerzy Karpiński jest cenionym poetą, który wydał już 5 tomów wierszy, a jeden z nich zaprezentował na Jubileu‑ szu 60-lecie ogrodów w Okręgu wrocławskim w 2005 r. Prezes OZ PZD we Wrocławiu /-/ mgr Janusz Moszkowski

Wrocław, 15 lutego 2007 r. 101

4. Rzeczpospolita” z dnia 1 marca 2007 r. „Kto dostanie 32 ha gruntu” Miasto powinno oddać spółce Projekt S 32 ha z ogród‑ kami działkowymi u zbiegu al. Waszyngtona i Kinowej. Tak zdecydował wczoraj sąd administracyjny, który uznał, że ratusz nie mógł wycofać się z decyzji o zwrocie spół‑ ce nieruchomości. Miasto zapowiada, że odwoła się od wyroku. Projekt S (głównym udziałowcem jest Echo Invest‑ ment) dostała ziemię w 2003 r., wykupiwszy wcześniej roszczenia byłych właścicieli do tych terenów. Kilka miesięcy później ówczesny prezydent Lech Kaczyński cofnął decyzję. Powodem były informacje o możliwych fałszerstwach w księdze wieczystej oddanej działki (w tej sprawie prokuratura prowadzi oddzielne śledztwo) oraz zarzut, że miasto traci grunt wart prawie 150 mln zł. Spół‑ ka odwołała się do sądu. Już trzy lata od decyzji poszcze‑ gólnych instancji sądu odwołują się na przemian miasto i Projekt S. Teraz miasto nie zamierza zrezygnować. – Wniesiemy skargę kasacyjną do NSA – zapowiada prawnik ratusza Adam Starczewski. Jeśli ratusz po ostatecznym orzeczeniu sądu odzyska grunt przy al. Waszyngtona, to zamierza ponownie roz‑

patrzyć wniosek o zwrot nieruchomości byłym właścicie‑ lom, którzy stracili ziemię na mocy dekretu Bieruta. Prawnicy już się zastanawiają, czy te grunty w ogóle będzie można zwrócić. Powstaje właśnie plan zagospo‑ darowania tego terenu. Jeśli uwzględni on w rejonie al. Waszyngtona, jak jest w obecnym studium, tzw. zieleń miejską, to wtedy zwrot gruntów z mocy dekretu Bieruta się nie należy. A jeśli nawet do zwrotu dojdzie, np. na drodze sądowej, to i tak spółka Projekt S nie będzie mogła tych działek zabudować. Sytuację według miasta dodatkowo komplikuje obec‑ ność ogródków działkowych na spornym terenie. – Zgodnie z ustawą o ogrodach rodzinnych działki chroni prawo. I nie ma jeszcze żadnego orzecznictwa sądowego, które regulowałoby zwrot w takich przypadkach – twierdzą miejscy prawnicy. I dodają: – Jeśli więc sąd administracyjny uzna, że zwrot gruntu z 2003 r. jest prawomocny, to nie wiadomo, czy miasto może spółce Projekt S ziemię wydać. Przedstawiciel Projekt S Wojciech Ciesielski przeko‑ nuje, że w takiej sytuacji pierwszeństwo powinni mieć byli właściciele. mgc

5. „Moje Miasto” z dnia 16-21 lutego 2007 r. „Ogródki do wzięcia” Mają powierzchnię od 300 do 500 metrów kwadrato‑ wych, niektóre altanki prąd, wodę oraz krzewy i drzewa. Niszczeją, dlatego prezes ogrodów poszukuje nowych właścicieli. Działki leżą na terenie Rodzinnych Ogrodów Działko‑ wych „Rekreacja”. Dotychczasowi właściciele nie mogli się nimi dłużej opiekować ze względu na podeszły wiek. Hałas z biegnącej w pobliżu autostrady A6 zagłuszają gęsto rosnące drzewa, wzdłuż ogrodzenia płynie strumyk. Sąsiedzi są bardzo uprzejmi. Państwo Urbańscy są jednymi pierwszych działkowców którzy zaczęli gospodarować w Kluczu. – Byliśmy młodym małżeństwem; kiedy, wiosną 1981 roku dostaliśmy ogródek – opowiada Maciej Urbański. – Działki rozdzielano między pracowników „Wiskordu”, jednostki wojskowej i Akademii Rolniczej; Dziś każdy może je mieć. Urbańscy osuszyli podmokły teren przekopując darń i wycinając sitowie. – Chciało mi się płakać bo wody było po kostki – opo‑ wiada Iwona Urbańska – Praca nie była bezcelowa, torfowa ziemia jest bardzo żyzna. Szybko posadziliśmy drzewka

i krzewy, choć w ogóle nie znaliśmy się na gatunkach grusz i jabłoni. Sadziliśmy wszystko, co mieliśmy pod ręką. Kilka przydatnych porad dał Urbańskim sąsiad, który wytłumaczył kiedy należy przycinać i opryskiwać drzew‑ ka. Po około czterech latach doczekali się pierwszych owoców. Wcześniej obrodziły truskawki, których smaku nie zapomną do dziś. W 1985 r. zbudowali altankę, mają prąd i bieżąca wo‑ dę. Maciej Urbański zamontował kabinę prysznicową, wstawił łóżka więc na działce można nocować w ciepłe weekendy. Zrobił również oczko wodne i wpuścili rybki. Któregoś lata czapla zjadła dorodniejsze okazy. Kiedy w latach 90 sąsiedzi wymieniali okna Maciej Urbański wykonał z nich szklarnię. Zespawał metalowe elementy, a w środku posadził krzewy pomidorów i papryki. Razem z żoną soczyste, i świeże warzywa jedzą aż do grudnia. Na ogrodach, w Kluczu sąsiedzi częstują się plonami, dzielą się też cebulkami nowych roślin. Spotykają się na wspólnych biesiadach, wspólnie witają i żegnają sezon. – Gdy byłam młoda i patrzyłam jak mama plewi w ogródku, uciekałam od takiej pracy. Teraz nie zrezyg‑ nowałabym z działki – dodaje Urbańska. 102

6. Powołano Kolegium Prezesów ROD w Starogardzie Gdańskim – V­‑ce Przewodniczący Kolegium – Leszek Kruzel z ROD „Polpharma” – Sekretarz – Jan Filipiak z ROD „Wierzyca”

W Starogardzie Gd. istnieje siedemnaście ogrodów działkowych, w których przeszło dwutysięczna rzesza działkowców uprawia swoje działki. Z rodzinami to kilka razy więcej osób spędza czas na działkach od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Oprócz profitów w postaci zdro‑ wych warzyw i owoców, działka to dla dużej części rodzin działkowych jedyne miejsce wypoczynku. Uzasadnione jest to względami ekonomicznymi. Działkowcy to ludzie niezamożni, w większości emeryci, renciści i bezrobotni, których nie stać na wykupienie sobie drogich wczasów. Ogrody to także zielone płuca miasta, które utrzymywane są staraniem, pracą i kosztem działkowców. Prowadzeniem i zarządzaniem ogrodów zajmują się prezesi i członkowie zarządów – są to społecznicy, którzy nieodpłatnie, często bez żadnej podzięki tylko dla własnej satysfakcji poświę‑ cają swój wolny czas dla działkowców i ogrodów. To właśnie z ich inicjatywy i na ich wniosek Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku podjął uchwałę o powołaniu KOLEGIUM PREZESÓW RODZINNYCH OGRODÓW w STAROGARDZIE GDAŃSKIM. Wcielając w życie tą uchwałę w dniu 15 lutego 2007 r odbyło się inauguracyjne spotkanie Kole‑ gium Prezesów, na którym wybrano zarząd w składzie: – Przewodniczący Kolegium – Bogdan Grzela z ROD „Neptun”

Na spotkaniu Prezydenta Miasta reprezentował V­‑ce Prezydent Pan E. Żak. Powstałe Kolegium Prezesów jest ciałem reprezentacyjnym, opiniodawczym i doradczym we wszystkich sprawach związanych z funkcjonowa‑ niem i rozwojem rodzinnych ogrodów działkowych. Do jego kompetencji należy współpraca z organami władz administracyjnych oraz z organizacjami społecznymi i politycznymi, które działają w naszym mieście. Na pierwszym zebraniu omówiono wiele problemów nurtu‑ jących działkowców. Z pierwszych kontaktów wynika, że ogrody będą miały zielone światło w naszym mieście, gdyż jest dobra wola współpracy władz miasta jak i przedstawicieli ogrodów. Ogrody chcą bardziej intensywnie angażować się w życie miasta. Nawiązane zostały już pierwsze kontakty z Miej‑ skim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Polski Związek Działkowców jest organizacją społeczną, a ogrody któ‑ rymi zarządzamy zgodnie z ustawą z dnia 8 lipca 2005 r są urządzeniami użyteczności publicznej. Chcemy, aby ogrody były otwarte i dostępne dla wszystkich mieszkań‑ ców miasta, którzy chcą z nich korzystać. Za Kolegium /-/ Leszek Kruzel

Starogard Gd., 20 luty 2007 r.

7. Na Podkarpaciu Prezydenci Ogrodom Okręgowy Zarząd Podkarpacki PZD w Rzeszowie z sa‑ tysfakcją pragnie poinformować, że współpraca organów Związku z niektórymi jednostkami samorządu terytorial‑ nego na terenie Podkarpacia układa się bardzo dobrze. Szczególnego podkreślenia wymaga wzorcowa wręcz współpraca Biura Zamiejscowego OZP w Tarnobrzegu z Urzędem Miasta Tarnobrzeg oraz Stalowa Wola. W ciągu ostatnich 5 lat Urząd Miasta Tarnobrzeg prze‑ kazał ogrodom działkowym znajdującym się na terenie miasta łączną kwotę 186.500 zł. Środki te zostały wyko‑ rzystane na wykonanie elektryfikacji ogrodów, wymianę zużytych ogrodzeń zewnętrznych, skorodowanych linii wodociągowych i szereg innych inwestycji w ROD. Pre‑ zydent Miasta Tarnobrzeg corocznie na wiosnę pokrywa koszty wywozu śmieci ze wszystkich ogrodów. Biuro

Zamiejscowe OZP wspólnie z władzami miast powiatu tarnobrzeskiego w każdym roku organizuje konkursy na wzorowe działki, nagradzane pucharami fundowanymi przez starostów i prezydentów miast. Z kolei Urząd Miasta w Stalowej Woli przekazał dotację w łącznej wysokości 37.280 zł na wykonanie studni głębi‑ nowych i częściową wymianę wodociągu w ROD „Hutnik I”, pokrył w całości koszty rekultywacji przyległego terenu do ROD „San” w wysokości 186.000 zł, a także wykonał w 2006 roku własnymi siłami drogę dojazdową asfaltową do tegoż ogrodu (koszt inwestycji 86.000 zł). Ostatnim przykładem tej znakomitej współpracy jest przeznaczenie przez Prezydenta Miasta Tarnobrzeg ze środków budżetu miasta kwoty 40.000 zł na Fundusz Rozwoju ROD w 2007 roku. Prezes OZP PZD /-/ inż. Tadeusz Sulikowski

Rzeszów, 9 marca 2007 r.

103

8. Kulisy Kołobrzeskie z dnia 20-22 marca 2007 r. „Aby działkowcom żyło się lepiej” Pierwszy kwartał nowego roku jest zawsze okresem podsumowującym osiągnięcia i niedociągnięcia za rok poprzedni przez zakłady pracy, zrzeszenia i organizacje społeczne. Takiego podsumowania swej pracy dokonała niedawno Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, która orzekła, że ubiegły rok był bogaty w wydarzenia mające znaczenie dla istnienia i rozwoju ogrodów działkowych i samego Związku. Przez cały 2006 rok działkowcy i struktury Związku udowadniali prawo do istnienia i do służenia swoim rodzinom i społeczeństwu. Działo się to, dlatego, że czterokrotnie posłowie PiS wystąpili z pro‑ jektami ustaw, mającymi na celu likwidację Polskiego Związku Działkowców i zracjonalizowanie jego majątku. Działanie w obronie ustawy o ROD ogrodów i działkow‑ ców było konieczne. Dlatego też Krajowa Rada angażo‑ wała siły wszystkich polskich działkowców i struktur związku. Działania te zastały w całości poparte przez zarządy ogrodów i działkowców. Wyrazem tego są listy, rezolucje, a także podpisy działkowców na listach podpi‑ sujące naszą ustawę o ROD. Na tych listach złożyło swoje podpisy 578 tys. Działkowców i członków ich rodzin. Tak szerokiej i masowej akcji w obronie najważniejszych wartości w Związku jeszcze nie było. Świadczy to o tym, że działkowcy cenią tradycje, dorobek i doświadczenie ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce. Zgodnie z ustawą o ROD Związek opracował w 2006 ro‑ ku nowy statut, który w fazie opracowywania był szeroko konsultowany ze strukturami Związku i działkowcami. Wypracowany projekt statutu został przedłożony dział‑ kowcom do oceny w postaci broszury. W konsekwencji tych działań projekt statutu został uznany za dokument, który można było przedstawić i uchwalić na Zjeździe Związku w dn. 6 kwietnia 2006 r. Statut,ten przyjęto bardzo pozytywnie we wszystkich strukturach Związku i dział‑ kowców zaczął obowiązywać od 1 lipca 2006 roku. Krajowa Rada zgodnie z ustawą o ROD zgłosiła Związek do rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Dotychczas Związek nie został zarejestrowany ze względu na działanie stowarzyszeń nam nieprzychylnych, które próbują do tego nie dopuścić. Krajowa Rada intensywnie uczestniczy we wszystkich procedurach sądowych udzielając wyjaśnień i nadal aktywnie domaga się o rejestrację Związku. Kolejnym ważnym zadaniem Krajowej Rady w 2006 roku było dostosowanie wszystkich wewnętrznych do‑ kumentów prawnych w postaci uchwał dotychczas funk‑ cjonujących w Związku do ustawy o ROD i nowego statutu. Utworzony został Fundusz Rozwoju ROD według zapisów nowej ustawy, znowelizowane zostały uchwały dotyczące funduszu oświatowego i funduszu samopo‑

mocowego. Opracowano i uchwalono nowy regulamin ROD, w którym połączono dotychczasowy dorobek i do‑ świadczenie z przyszłością i nowoczesnością. Projekt regulaminu podobnie jak statut, był upowszechniany we wszystkich okręgach i środowiskach działalności. Szczególną uwagę Związek zwrócił w 2006 roku na działania problemowe, kierunkowe i merytoryczne po‑ trzebne ogrodom działkowym. Za bardzo ważny kierunek Krajowa Rada uznała zagospodarowanie i modernizację ogrodów działkowych. Opracowany przez Krajową Radę i uchwalony długoterminowy program rozwoju i mo‑ dernizacji ROD został z zadowoleniem przyjęty przez wszystkie jednostki Związkami działkowców. W pro‑ gramie tym Związek przewidział środki finansowe na dotacje i pożyczki stawiające do dyspozycji ogrodów działkowych kilkadziesiąt milionów złotych. W związku z tym wiele ogrodów działkowych w Polsce opracowało swoje własne programy inwestycyjno­‑remontowe i ko‑ rzystają tak z dotacji jak i pożyczek. Programy te będą realizowane przez wiele lat, gdyż potrzeby ogrodów w tym zakresie są ogromne. W ścisłym związku z programem modernizacyjnym ogrodów pozostaje program oświatowy. Wizja ogrodów i działek to warunek, aby budując i modernizując, uno‑ wocześniać ogrody i działki na potrzeby swoich rodzin. W tym celu Krajowa Rada w 2006 roku przygotowała podstawy do opracowania całego programu i jego wdro‑ żenia, ale jest to zadanie trudne i wymagające znacznych środków finansowych. Trzeba mieć nadzieję, że do realizacji takich inwesty‑ cji jak budowa sieci wodociągowych, energetycznych, remontów ogrodzeń czy budowy domów działkowca włączą się również samorządy wydzielając w ramach swoich planów inwestycyjnych, również środki na in‑ westycje ogrodowe. W celu ułatwiania działalności merytorycznej związanej z wykonywaniem zadań i obowiązków przez statutowe organy Związku, Krajowa Rada prowadziła w 2006 roku działalność usługowa, którą można podzielić na meryto‑ ryczną i techniczną. Do merytorycznej należy wszelkiego rodzaju poradnictwo i działalność informacyjna za po‑ średnictwem Biuletynu Informacyjnego, gdzie prawnicy odpowiadają na pytania działkowców z zakresu prawa, natomiast przypomnienia organizacyjne służyć mają przede wszystkim zarządom ogrodów, gdyż zawierają najważniejsze informacje dotyczące bieżących zadań i obowiązków. Krajowa Rada uważa, że w 2006 roku nie unormowa‑ ła skutecznie problemu wykorzystania przez Zarządy ogrodów materiałów wydawanych przez Związek. Te 104

materiały nie są jeszcze masowo udostępniane działkow‑ com. Ponadto tematem otwartym na przyszłość pozostaje prowadzenie promocji Związku ogrodów, działek i prob‑ lemów działkowców. Mimo wielu działań w 2006 roku promocja ta nie jest wystarczająca.

Reasumując poczynania Krajowej Rady PZD w 2006 roku trzeba podkreślić, że wszystko, co robiła miała na celu dobro polskiego działkowca. Chciała zapewnić mu spokojną pracę i odpoczynek na działce stale moderni‑ zowanej i coraz bardziej ekologicznej. Olgierd Kownacki

9. Gazeta ROD im. 2 Armii Wojska Polskiego

W związku ze Związkiem... Miniony rok w życiu Polskiego Związku Działkowców nacechowany był walką o obronę jego istnienia i ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Uchwalona w roku 2005 ustawa o ROD stała się ważnym aktem prawnym, utrwalającym zdobycze ruchu działkowego takie jak: samodzielność i samorządność Związku, prawo własno‑ ści indywidualnego działkowca do zabudowy i nasadzeń na działce, zwolnienia z podatku gruntowego oraz od altan. Treścią art. 24 zagwarantowano nienaruszalność ogrodów działkowych wobec roszczeń osób fizycznych i prawnych do gruntów ogrodów. Ten ostatni zapis jest szczególnie ważny dla naszego Ogrodu, także zagrożo‑ nego roszczeniami. Niestety, uchwalenie ustawy o ROD nie zakończyło walki o ogrody. W styczniu 2006 r. PiS głosami posłów Markowskiego i Kuchcińskiego ogłosił na łamach Gazety Prawnej zamiar zgłoszenia nowego projektu ustawy. Pro‑ ponowano w nim działkowcom wyjście z PZD i założenie własnych, samorządnych ogrodów, w których mogliby wykupić działki lub je wydzierżawić. Zapomniano jednak, że znaczna część ogrodów – zwłaszcza w aglomeracjach wielkomiejskich – nie mogłaby skorzystać z takiego pra‑ wa. Nikt nie sprzeda gruntów wobec których toczą się postępowania roszczeniowe i takich, dla których miasto przewidziało inne wykorzystanie niż zieleń działkowa. Wśród takich ogrodów, które nie mogłyby skorzystać z wykupu znajduje się nasz Ogród. Moglibyśmy najwyżej – zamiast korzystnego prawa użytkowania gruntów – dzier‑ żawić od miasta nasze działki. Pamiętać należy jednak, że za dzierżawę trzeba płacić oraz, że umowa dzierżawna ma określony czas trwania. Utracilibyśmy także przywileje, o których pisałem wcześniej. Zarząd Ogrodu w imieniu naszych działkowców wielokrotnie wypowiadał się prze‑ ciwko zmianom proponowanym przez PiS. Krajowa Rada PZD wystosowała apel „Do wszystkich polskich działkowców, ich rodzin i sympatyków ogrodni‑ ctwa działkowego”. Przedstawiając w nim zagrożenia dla ogrodów i ustawy o ROD i zwróciła się o obronę ustawy poprzez podpisy na listach sprzeciwu wobec projekto‑ wanych zmian i w obronie ustawy o ROD. Pozytywną

odpowiedź dały ogrody z całej Polski i z naszego okręgu. Na listach poparcia złożono ponad 580 tysięcy podpisów, z tego z okręgu poznańskiego ponad 36 tys. W naszym Ogrodzie zebraliśmy 748 podpisów. Przekroczyliśmy zatem 100% ilości użytkowników działek. Ale zważywszy na fakt, że swoje podpisy złożyło wielu członków rodzin i przyjaciół Ogrodu oznacza to, że nie wyczerpaliśmy jeszcze możliwości i nadal należy apelować do dział‑ kowców o wsparcie obrony ustawy i PZD. Rok 2006 przyniósł konieczne zmiany prawa związ‑ kowego. Uchwalony na VII Krajowym Zjeździe sta‑ tut wszedł w życie 1 lipca 2006 r. Od wejścia w życie nowego statutu PZD rozpoczęło się dostosowywanie przepisów związkowych do jego rozwiązań. Konieczna stała się przede wszystkim nowelizacja regulaminu ROD. Krajowa Rada PZD uznała, że, regulamin uchwalony w 2004 r. jest nowoczesnym dokumentem, powszechnie akceptowanym przez działkowców. Dlatego też nie było potrzeby uchwalania nowego regulaminu ROD, ale nale‑ żało dokonać niezbędnej nowelizacji. Regulamin ROD, po przeprowadzeniu szerokiej konsultacji, został zno‑ welizowany uchwałą KR PZD z 3 listopada 2006. Zno‑ welizowany regulamin ROD wszedł w życie 1 stycznia 2007 r. Broszura zawierająca ustawę o ROD, statut PZD i znowelizowanego regulaminu ROD jest rozprowadzana wśród członków PZD. Kolejnym ważnym problemem w życiu naszej działko‑ wej rodziny była walka o zapisy w studium zagospodaro‑ wania przestrzennego miasta. W marcu 2006 r. okazało się, że tereny 32 poznańskich ogrodów zmieniają swoje przeznaczenie w projektowanym studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Nieugięta postawa Okręgu, wsparta działaniami zagrożonych ogrodów, przy zrozumieniu okazanym przez radnych oraz władze mia‑ sta doprowadziły do znaczącego sukcesu jakim stała się obrona większości – poza 5 ogrodami. Nasz Ogród jest w projekcie studium i poza zapowiadaną koniecznością częściowej likwidacji związanej z budową lii ramy ko‑ munikacyjnej nie ma większych zagrożeń. Przed roszczeniami do gruntów od strony północnej skutecznie chroni nas art. 24 ustawy o ROD. W dzia‑ 105

łaniach o regulacje granic Ogrodu pojawił się kolejny mały problem. Od strony wschodniej granice Ogrodu muszą być nieco zmienione, ponieważ naruszone zostały przy zakładaniu Ogrodu granice działek geodezyjnych. Korekta jest nieodzowna. Jesteśmy w kontakcie z właś‑ cicielem gruntów – Muzeum Walk Niepodległościowych i Męczeństwa z którym na zasadach dobrego sąsiedztwa chcemy regulować sporne kwestie. Uzgodniliśmy zasady wjazdu na parking ogrodowy przy bramie nr 2 drogą, któ‑ ra jest własnością Muzeum. Nasi działkowcy otrzymają imienne upoważnienia na przejazd od dyrekcji Muzeum. Prosimy działkowców o zgłaszanie do 31 marca chęci uzyskania upoważnienia i zapisanie się na listę.

oraz E2 pani Below (uprawowo­‑rekreacyjna). Do trzeciego finałowego etapu konkursu „Zielony Po‑ znań” zakwalifikowała się działka F2 pani Barbary Lewczyńskiej. – Wspólnie ze Stowarzyszeniem na rzecz osób z chorobą Alzheimera zorganizowano Piknik z Alzheimerem, w którym wzięli też udział działkowcy. – W ramach zamierzeń inwestycyjno – remontowych ujętych w planie wykonano zadania I etapu budowy studzienek licznikowych – 162 sztuk, o 62 więcej niż planowano na rok 2006. Utwardzono drogę na odcinku brama numer 4 – sklep, przeprowadzono konserwa‑ cję trzydziestu skrzynek elektrycznych, wymieniono styczniki w hydroforni, odnowiono elewację trafostacji, wykonano tablicę z nazwą ROD na bramie nr 4 i uak‑ tualniono nad bramami 1-3, zakupiono naczynia do świetlicy, wykonano planszę ogłoszeniową, zakupiono gablotę na puchary, naprawiono dwa silniki wirowe w hydroforni. – Ochrona Ogrodu trwała od 1 listopada do 1 kwiet‑ nia. W tym czasie zorganizowano 130 dyżurów, gdzie przy 4-osobowej obsadzie powinno wziąć udział 520 działkowców. Na dyżury zapisało się tylko 277 dział‑ kowców. Najmniej chętnych było w styczniu i lutym. Braki uzupełniano angażując do pełnienia dyżurów osoby na umowę­‑zlecenie. 10 takich osób odbyło 153 dyżury. Pomimo trudności z obsadą osiągnięto efekty. W tym czasie nie zanotowano poważniejszych włamań oraz aktów wandalizmu. Nadal jednak problemem jest niefrasobliwość działkowców, którzy nie zamykają furtek przy głównych bramach lub otwierają je uszka‑ dzając zamki, co znacznie ułatwia osobom postronnym wejście do Ogrodu. Pomimo niesprzyjających warun‑ ków atmosferycznych niektórzy działkowcy wjeżdżają samochodami niszcząc aleje i drogi. Dotyczy to osób nie tylko zamieszkujących w altanach, ale innych dział‑ kowców. W ochranianym okresie przeżyliśmy także wichury, które w styczniu nawiedziły Poznań. Szczęś‑ liwie obyło się bez większych start poza uszkodzeniem jednej altany.

Mierzyć siły na zamiary Konstruując program działania Ogrodu na bieżący rok zarząd proponuje: • zakończenie inwestycji wodnej już w bieżącym roku. Pomoże w tym pożyczka z Funduszu Samopomoco‑ wego w kwocie 50 000 zł udzielona przez Krajową Radę PZD. • doinwestować uszkodzony przez wandali plac zabaw, z którego pozostała jedynie zjeżdżalnia. • uchwalić opłatę na rzecz ogrodu w wysokości 0,33 zł/m2, wyższą o 3 grosze z uwagi na wzrastające koszty wy‑ wozu śmieci. • uchwalić opłatę energetyczną w wysokości 10 zł od działki. • uchwalić obowiązek pracy na rzecz ogrodu, niezbędnej do utrzymania estetyki Ogrodu na poziomie roku ubie‑ głego to jest 3 godziny pracy lub odpłatność 9 złotych za 1 godzinę. Fakty minionego roku – W Ogrodzie jest 639 działkowców. – Na członków PZD przyjęto 30 osób, które nabyły działki w wyniku zrzeczenia się praw członkowskich w PZD i rezygnacji z działki przez poprzednich użyt‑ kowników. – W konkursie „Wzorowa działka” laureatkami zosta‑ ły działki E25 pani Tichanów (działka rekreacyjna)

Gazetę redaguje: Andrzej Górczyński z działki G3

10. Ogrody bardziej rekreacyjne Jak twierdzi Kazimierz Michalik, wiceprezes Zarządu Okręgu Polskiego Związku Działkowego w Lublinie, a zarazem kierownik Biura Terenowego tej organizacji w Małej Podlaskiej, ogrody działkowe coraz bardziej speł‑ niają funkcję rekreacyjną. Dotyczy to przede wszystkim większych ogrodów, których użytkownikami są młodzi działkowicze. Świadczy o tym sposób zagospodarowania

wielu działek, na których powierzchnia uprawna jest stosunkowo mała. W wielu ogrodach prowadzona jest działalność oświa‑ towa. Przykładowo w ogrodzie „Piotruś” koło Styrzyńca or‑ ganizowane są spotkania z twórcami i konkursy dla dzieci z okazji Dnia Dziecka. Co roku we wrześniu odbywa się 106

Dzień Działkowca. Jednym z jego elementów jest konkurs najciekawszych okazów warzyw, owoców i kwiatów. Działalność Biura Terenowego PZD w Białej Podlaskiej obejmuje teren dawnego województwa bialskopodlaskie‑ go (oprócz Łosic), skupia 24 ogrody z czego: 14 bialskich, 3 międzyrzeckie, 2 radzyńskie, 4 parczewskie i 1 w Teres‑ polu. Obejmują one obszar około 160 hektarów. W efekcie daje to liczbę ponad 3500 działek pracowniczych. Najstarszym ogrodem jest ROD im. J. I. Kraszewskiego w Białej Podlaskiej. Natomiast największym obszarowo ogrodem jest BOD „Piotruś” a do najładniejszych należą – ROD „Pod Lasem” i „Szarotka”.

Ogrody działkowe południowego Podlasia nie należą do zbyt zamożnych. Ich dochody to przede wszystkim skromne składki działkowiczów. W niektórych miejsco‑ wościach z pomocą przychodzą samorządy, ale nie dotyczy to w zasadzie regionu podlaskiego. W rezultacie zagospo‑ darowanie ogrodów, czyli tak zwana infrastruktura nie jest rewelacyjna. Tylko 7 z nich ma doprowadzoną energię elektryczną. Ani jeden ogród nie ma wodociągu. Ostatnim problemem (nie tylko podlaskich działkowiczów) są zaku‑ sy różnych opcji politycznych do wprowadzenia przepisów, które w praktyce mogą doprowadzić do dezorganizacji działalności ogrodowej, a nawet do ich likwidacji. Bolesław Ługowski

11. Bezpieczeństwo rodzinnych ogrodów działkowych m. Szczecina – Specjalista ds. nieletnich – starszy aspirant Bogdan Osowski – Kierownik rewiru I – aspirant Adam Mockowiak – Stronę medialną obsługiwał redaktor PR – Zdzisław Tararako.

Obrady XXV posiedzenia Krajowej Rady PZD po‑ twierdziły obawy, że stan bezpieczeństwa w ROD ule‑ ga systematycznemu pogorszeniu. Podjęta uchwała Nr 3/XXX/2007 w jednoznaczny sposób artykułuje przy‑ czyny powodujące to zjawisko. Dyskusja oraz decyzje Krajowych władz PZD podkreślają konieczność stanow‑ czej reakcji Związku na wytwarzającą się sytuację. Krajowa Rada PZD ukierunkowuje działania na roz‑ maite rozwiązania przeciwdziałające zagrożeniom wy‑ nikającym z obniżenia się poziomu bezpieczeństwa w ogrodach. Bezpieczeństwo potraktowane zostało jako jeden z waż‑ nych czynników wpływających na prawidłowe funkcjo‑ nowanie ogrodów działkowych. Została zwrócona uwaga na konieczność uruchomienia instrumentów będących w dyspozycji organów związkowych. Nakreślone zostały 4 grupy podstawowych działań, które po ich realizacji powinny przynieść widoczne rezultaty dla działkowców. Zarządy ROD zobowiązane zostały do przygotowania informacji na zebrania sprawozdawcze na temat stanu bezpieczeństwa w swoich ogrodach i o podjętych dzia‑ łaniach profilaktycznych. Z inicjatywą zwołania narady w sprawie poprawy bezpie‑ czeństwa w ROD dzielnicy Pogodno w Szczecinie wystąpił Komendant Rejonowy Policji podinspektor Jerzy Langa. Narada odbyła się w dniu 13.02.2007 roku w ROD „Krze‑ kowo”, gdzie przewodzi zarządowi Prezes Władysław Olczyk. Przewodniczący Kolegium Prezesów p. Franciszek Ozga zaprosił do udziału w naradzie wszystkich Prezesów swojego kolegium oraz Prezesa OZ PZD i Przewodniczą‑ cych Kolegium Prezesów z całego Szczecinie. W naradzie ponadto udział wzięli ze strony Policji: – Z­‑ca Komendanta ds. prewencji – komisarz Artur Marciniak

Celem narady była ocena stanu dotychczasowej współ‑ pracy policji z ogrodami, wymiana doświadczeń oraz spre‑ cyzowanie wniosków, które mogą posłużyć innym ogro‑ dom do realizacji oraz zasugerowania metod działania dla innych Komend Rejonowych Policji miasta Szczecina. 11 dyskutantów przedstawiło w szczególności problemy: ROD im. „Reja” – konieczność działań bez oglądania się na policję, która nie jest w stanie dać pełnej ochrony – organizacji patroli wewnętrznych – zabezpieczenia śladów po zdarzeniach ROD im. „Bartoszewo” – konieczność znajomości ludzi w ogrodzie – wykorzystanie zamieszkujących – walory oświetlenia alei – podkreślił doskonałą współpracę z Komendą Policji w Policach ROD im. „Złota Praha” – podkreślił, że działanie policji na terenie północnych ogrodów jest niewidoczne – działanie mało dynamiczne i mało ofensywne – problemy dewastacji są niegroźne, ale dokuczliwe ROD im. „Pod Dębem” – konieczność ścisłego kontaktu, wymiany informacji, przekazania danych, kluczy, wykonywania analiz i po‑ ruszania problemów w mediach

107

ROD im. „Lotnisko” – podkreśla poświęcenie policji, wysoko ocenia współpra‑ cę, ale dalsze działania organów tj. prokuratury i sądów dewaluują osiągnięcia policji – podkreślił, aby miejscowych sprawców czynów nie‑ dozwolonych nie karać aresztem, lecz pracą na rzecz ogrodu

Komendant – ocenił dotychczasową współpracę z ogrodami – wyraził wolę pomocy w miarę posiadanych możliwości – zgłasza otwarcie na wszelkiego rodzaju inicjatywy – deklaruje podpisanie porozumienia z Kolegium lub poszczególnymi ogrodami – widzi konieczność dostarczenia planów ogrodów z pod‑ kreśleniem przejezdności alei i dróg

ROD im. „Bema” – ścisłej kontroli zbieraczy złomu – wykorzystania wzajemnego ostrzegania – zamykania bram na pilota co daje możliwość pełnej kontroli

Prezes OZ – zachodzi konieczność opracowania programów dla każdego ogrodu – zwrócił uwagę na doprowadzenie do świadomości dział‑ kowców problemów bezpieczeństwa i informacji – podkreślił osiągnięcia ze współpracy w ogrodach Chosz‑ czna, Stargardu, gdzie jest ona wzorowa, – przedstawił główne kierunki nakreślone przez Krajową Radę PZD oraz konieczność współpracy z organami policji nie tylko w sytuacjach krytycznych, ale także codzienną współpracę, zapraszanie na zebrania zarzą‑ dów, walne zebrania działkowców oraz imprezy orga‑ nizowane przez ogrody, aby pracę policji przybliżyć działkowcom i korzystać z ich pomocy

ROD im. „Bartoszówka” – podkreślił szczególną rolę natychmiastowej interwencji policji, która po czasie jest zbędna. Specjalista ds. nieletnich – poruszył konieczność zwrócenia uwagi na nieletnich, tworzenia się gangów, uciekinierów przekazujących so‑ bie informacje przez młodzież z rodzin patologicznych przebywających na działkach – konieczność prowadzenia ewidencji zdarzeń w ogro‑ dach, nawet jeżeli poszkodowani nie zgłaszają tego faktu policji – przekazywania informacji o działkach zastrzeżonych

Naradę zakończono sformułowaniem wniosków: – przygotowania szczegółowych programów dla ogro‑ dów, – opracowania potrzebnych porozumień, – penetracji własnego środowiska, – bieżącej ewidencji zdarzeń, – organizowania narad w zakresie bezpieczeństwa.

ROD im. „Krzekowo” – wykorzystania zamieszkujących do patroli co przynosi dwojakiego rodzaju efekty

Prezes OZ PZD w Szczecinie /-/ mgr Tadeusz Jarzębak

108

XVII. ROD w liczbach. Stan na 31 grudnia 2006 r. Tabela 1. Stan organizacyjny Okręgowych Zarządów PZD wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. Lp Lp OZ woj.

Liczba Liczba ROD terenów

Okręgowy Zarząd PZD/Województwo

Powierzchnia Liczba ROD działek w ha

Pow. działek w ha

1.

Legnica

167

321

1716,66

39878

1380,64

2.

Sudecki

149

613

2491,50

58350

1751,00

3.

Wrocław 1.

DOLNOŚLĄSKIE

229

420

2352,00

58683

1875,00

545

1 354

6 560,16

156 911

5 006,64

4.

Bydgoszcz

217

232

1715,24

33228

1243,27

5.

Toruńsko-Włocławski

201

254

1205,00

25663

955,00

KUJAWSKO-POMORSKIE

418

486

2 920,24

58 891

2 198,27

LUBELSKIE

183

241

1 466,06

33 365

1 124,00

2. 6.

3.

Lublin

7.

Gorzów Wlkp.

71

101

730,07

16 453

591,49

8.

Zielona Góra

123

234

1410,19

29106

1157,00

LUBUSKIE

194

335

2 140,26

45 559

1 748,45

ŁÓDZKIE

317

430

2 086,60

45 733

1 544,54

4. 9.

5.

Łódzki

10.

6.

Małopolski

MAŁOPOLSKIE

286

392

1 534,23

32 493

1 134,10

11.

7.

Mazowiecki

MAZOWIECKIE

507

585

3 855,00

87 410

2 982,55

12.

8.

Opolski

OPOLSKIE

112

312

1 728,42

40 701

1 389,94

13.

9.

Podkarpacki

PODKARPACKIE

206

270

1 588,51

34 925

1 192,58

14.

10. Podlaski

PODLASKIE

104

121

1 090,60

22 514

797,87

15.

Gdańsk

257

369

2 377,43

54 596

1 879,04

16.

Słupsk

25

66

583,27

12 012

468,33

282

435

2 960,70

66 608

2 347,37

55

81

460,73

8 402

301,79

11. 17.

POMORSKIE Częstochowa

18.

Śląski

627

928

4 027,29

98 093

3 254,84

ŚLĄSKIE

682

1 009

4 488,02

106 495

3 556,63

ŚWIĘTOKRZYSKIE

80

149

830,28

19 196

615,79

12. 19.

13. Świętokrzyski

20.

Elbląg

81

108

559,64

10 458

377,56

21.

Warmińsko-Mazurski

176

244

1 809,31

38 447

1 313,56

257

352

2 368,95

48 905

1 691,12

139

192

938,52

21 570

761,26

14.

WARMIŃSKO-MAZURSKIE

22.

Kalisz

23.

Piła

81

100

712,59

16 323

559,66

24.

Poznań

313

386

2 735,32

56 215

2 045,15

533

678

4 386,43

94 108

3 366,07

92

139

1 116,15

23 388

903,22

174

335

2 542,00

50 306

2 026,00

266

474

3 658,15

73 694

2 928,26

4 972

7 623

43 662,61

967 508

33 625,18

15. 25.

WIELKOPOLSKIE Koszalin

26.

Szczecin 16.

ZACHODNIO-POMORSKIE Ogółem

Tabela 2. Liczba jednostek organizacyjnych (zarządów ROD) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. LP

Okręgowy Zarząd PZD

Ogółem

Stałe Razem

Czasowe

miejskie podmiejskie Razem

miejskie podmiejskie

1.

Bydgoszcz

217

214

125

89

3

3

0

2.

Częstochowa

55

53

29

24

2

2

0

3.

Elbląg

81

81

72

9

0

0

0

4.

Gdańsk

257

256

222

34

1

1

0

5.

Gorzów Wlkp.

71

71

68

3

0

0

0

6.

Kalisz

139

137

120

17

2

2

0

109

7.

Koszalin

92

92

88

4

0

0

0

8.

Legnica

167

167

154

13

0

0

0

9.

Lublin

183

177

155

22

6

6

0

10.

Łódzki

317

315

256

59

2

2

0

11.

Małopolski

286

268

215

53

18

18

0

12.

Mazowiecki

507

495

334

161

12

8

4

13.

Opolski

112

112

86

26

0

0

0

14.

Piła

81

81

77

4

0

0

0

15.

Podkarpacki

206

196

188

8

10

10

0

16.

Podlaski

104

102

83

19

2

2

0

17.

Poznań

313

313

255

58

0

0

0

18.

Słupsk

25

25

24

1

0

0

0

19.

Sudecki

149

149

149

0

0

0

0

20.

Szczecin

174

174

164

10

0

0

0

21.

Śląski

627

618

605

13

9

9

0

22.

Świętokrzyski

80

78

74

4

2

2

0

23.

Toruńsko-Włocławski

201

188

151

37

13

13

0

24.

Warmińsko-Mazurski

176

176

149

27

0

0

0

25. 26.

Wrocław Zielona Góra Ogółem

229 123 4 972

229 123 4 890

225 88 4 156

4 35 734

0 0 82

0 0 78

0 0 4

Tabela 3. Powierzchnia Rodzinnych Ogrodów Działkowych (w ha) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. LP

Okręgowy Zarząd PZD

Ogółem

Stałe Razem

Czasowe

miejskie podmiejskie

Razem

miejskie podmiejskie

1.

Bydgoszcz

1715,24

1709,20

944,62

764,58

6,04

6,04

0

2.

Częstochowa

460,73

456,36

229,32

227,04

4,37

4,37

0

3.

Elbląg

559,64

559,64

490,64

69,00

0

0

0

4.

Gdańsk

2377,43

2376,53

2091,44

285,09

0,90

0,90

0

5.

Gorzów Wlkp.

730,07

730,07

718,33

11,74

0

0

0

6.

Kalisz

938,52

935,98

773,44

162,54

2,54

2,54

0

7.

Koszalin

1116,15

1116,15

1041,72

74,43

0

0

0

8.

Legnica

1716,66

1716,66

1488,88

227,78

0

0

0

9.

Lublin

1466,06

1446,69

1271,08

175,61

19,37

19,37

0

10.

Łódzki

2086,60

2085,00

1629,58

455,42

1,60

1,60

0

11.

Małopolski

1534,23

1507,09

1120,09

387,00

27,14

27,14

0

12.

Mazowiecki

3855,00

3816,74

2441,53

1375,21

38,26

25,52

12,74

13.

Opolski

1728,42

1728,42

1455,36

273,06

0

0

0

14.

Piła

712,59

712,59

631,18

81,41

0

0

0

15.

Podkarpacki

1588,51

1533,62

1501,32

32,30

54,89

54,89

0

16.

Podlaski

1090,60

1054,49

729,51

324,98

36,11

36,11

0

17.

Poznań

2735,32

2735,32

1863,25

872,07

0

0

0

18.

Słupsk

583,27

583,27

564,07

19,20

0

0

0

19.

Sudecki

2491,50

2491,50

2491,50

0

0

0

0

20.

Szczecin

2542,00

2542,00

2406,00

136,00

0

0

0

21.

Śląski

4027,29

4001,95

3920,85

81,10

25,34

25,34

0

22.

Świętokrzyski

830,28

829,56

790,17

39,39

0,72

0,72

0

23.

Toruńsko-Włocławski

1205,00

1174,00

949,00

225,00

31,00

31,00

0

24.

Warmińsko-Mazurski

1809,31

1802,55

1588,66

213,89

6,76

6,76

0

25.

Wrocław

2352,00

2352,00

2288,00

64,00

0

0

0

26.

Zielona Góra Ogółem

1410,19

1410,19

951,59

458,60

0

0

0

43 662,61

43 407,57

36 371,13

7 036,44

255,04

242,30

12,74

110

Tabela 4. Liczba działek w Rodzinnych Ogrodach Działkowych wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. Lp

Okręgowy Zarząd PZD

Ogółem

Stałe Razem

Czasowe

miejskie podmiejskie

Razem

miejskie

podmiejskie

1.

Bydgoszcz

33228

33053

21818

11235

175

175

0

2.

Częstochowa

8402

8269

4517

3752

133

133

0

3.

Elbląg

10458

10458

9765

693

0

0

0

4.

Gdańsk

54596

54561

49438

5123

35

35

0

5.

Gorzów Wlkp.

16453

16453

16140

313

0

0

0

6.

Kalisz

21570

21489

17928

3561

81

81

0

7.

Koszalin

23388

23388

22389

999

0

0

0

8.

Legnica

39878

39878

36865

3013

0

0

0

9.

Lublin

33365

32873

29474

3399

492

492

0

10.

Łódzki

45733

45693

37492

8201

40

40

0

11.

Małopolski

32493

32405

26291

6114

88

88

0

12.

Mazowiecki

87410

86596

61621

24975

814

517

297

13.

Opolski

40701

40701

34956

5745

0

0

0

14.

Piła

16323

16323

14501

1822

0

0

0

15.

Podkarpacki

34925

33813

32833

980

1112

1112

0

16.

Podlaski

22514

21965

17523

4442

549

549

0

17.

Poznań

56215

56215

41306

14909

0

0

0

18.

Słupsk

12012

12012

11540

472

0

0

0

19.

Sudecki

58350

58350

58350

0

0

0

0

20.

Szczecin

50306

50306

47991

2315

0

0

0

21.

Śląski

98093

97359

95911

1448

734

734

0

22.

Świętokrzyski

19196

19154

18609

545

42

42

0

23.

Toruńsko-Włocławski

25663

24855

20474

4381

808

808

0

24.

Warmińsko-Mazurski

38447

38252

34702

3550

195

195

0

25.

Wrocław

58683

58683

57715

968

0

0

0

26.

Zielona Góra Ogółem

29106

29106

20502

8604

0

0

0

967 508

962 210

840 651

121 559

5 298

5 001

297

Tabela 5. Powierzchnia działek Rodzinnych Ogrodów Działkowych (w ha) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. LP

Okręgowy Zarząd PZD

Ogółem

Stałe Razem

Czasowe

miejskie podmiejskie

Razem

miejskie podmiejskie

1.

Bydgoszcz

1243,27

1238,47

764,58

473,89

4,80

4,80

0

2.

Częstochowa

301,79

298,01

162,22

135,79

3,78

3,78

0

3.

Elbląg

377,56

377,56

357,91

19,65

0

0

0

4.

Gdańsk

1879,04

1878,15

1663,39

214,76

0,89

0,89

0

5.

Gorzów Wlkp.

591,49

591,49

581,64

9,85

0

0

0

6.

Kalisz

761,26

758,88

632,90

125,98

2,38

2,38

0

7.

Koszalin

903,22

903,22

864,05

39,17

0

0

0

8.

Legnica

1380,64

1380,64

1215,52

165,12

0

0

0

9.

Lublin

1124,00

1109,77

947,71

162,06

14,23

14,23

0

10.

Łódzki

1544,54

1543,38

1148,84

394,54

1,16

1,16

0

11.

Małopolski

1134,10

1129,40

870,60

258,80

4,70

4,70

0

12.

Mazowiecki

2982,55

2967,77

1991,51

976,26

14,78

8,78

6,00

13.

Opolski

1389,94

1389,94

1196,52

193,42

0

0

0

14.

Piła

559,66

559,66

496,97

62,69

0

0

0

15.

Podkarpacki

1192,58

1142,29

1110,29

32,00

50,29

50,29

0

16.

Podlaski

797,87

778,28

575,27

203,01

19,59

19,59

0

17.

Poznań

2045,15

2045,15

1439,48

605,67

0

0

0

111

18.

Słupsk

468,33

468,33

450,09

18,24

0

0

0

19.

Sudecki

1751,00

1751,00

1751,00

0

0

0

0

20.

Szczecin

2026,00

2026,00

1938,00

88,00

0

0

0

21.

Śląski

3254,84

3234,16

3171,72

62,44

20,68

20,68

0

22.

Świętokrzyski

615,79

615,27

592,88

22,39

0,52

0,52

0

23.

Toruńsko-Włocławski

955,00

930,00

763,00

167,00

25,00

25,00

0

24.

Warmińsko-Mazurski

1313,56

1310,17

1171,80

138,37

3,39

3,39

0

25.

Wrocław

1875,00

1875,00

1828,00

47,00

0

0

0

26.

Zielona Góra Ogółem

1157,00

1157,00

770,00

387,00

0

0

0

33 625,18

33 458,99

28 455,89

5 003,10

166,19

160,19

6,00

Tabela 6. Liczba terenów Rodzinnych Ogrodów Działkowych wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. LP

Okręgowy Zarząd PZD

Ogółem

Stałe Razem

Czasowe

miejskie podmiejskie

Razem

miejskie podmiejskie

1.

Bydgoszcz

232

229

134

95

3

3

0

2.

Częstochowa

81

79

48

31

2

2

0

3.

Elbląg

108

108

102

6

0

0

0

4.

Gdańsk

369

368

330

38

1

1

0

5.

Gorzów Wlkp.

101

101

97

4

0

0

0

6.

Kalisz

192

190

169

21

2

2

0

7.

Koszalin

139

139

135

4

0

0

0

8.

Legnica

321

321

306

15

0

0

0

9.

Lublin

241

235

209

26

6

6

0

10.

Łódzki

430

428

356

72

2

2

0

11.

Małopolski

392

381

319

62

11

11

0

12.

Mazowiecki

585

571

380

191

14

10

4

13.

Opolski

312

312

279

33

0

0

0

14.

Piła

100

100

96

4

0

0

0

15.

Podkarpacki

270

256

246

10

14

14

0

16.

Podlaski

121

116

95

21

5

5

0

17.

Poznań

386

386

314

72

0

0

0

18.

Słupsk

66

66

65

1

0

0

0

19.

Sudecki

613

613

613

0

0

0

0

20.

Szczecin

335

335

324

11

0

0

0

21.

Śląski

928

919

902

17

9

9

0

22.

Świętokrzyski

149

147

143

4

2

2

0

23.

Toruńsko-Włocławski

254

234

193

41

20

20

0

24.

Warmińsko-Mazurski

244

244

208

36

0

0

0

25.

Wrocław

420

420

416

4

0

0

0

26.

Zielona Góra Ogółem

234

234

179

55

0

0

0

7 623

7 532

6 658

874

91

87

4

112