www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl

I CAN BE A STAR Kolejna odsłona konkursu piosenki angielskiej w Ulanie (str. 2)

OPINIE AKTUALNOSCI

LUDZIE

WYDARZENIA

TYGODNIK BEZPLATNY

Nr 16 (194) 27 kwietnia - 3 maja 2015 r.

ISSN: 2082-2545

Z Anglii do Wohynia – odszukaliśmy rodzinę Julii Lawrence

(str. 3) Wciąż nie odnaleźli Pawła

Praca dla specjalisty ds. reklamy

31-letni Paweł Jamielnik zniknął bez śladu. Pozostał po nim roztrzaskany samochód i telefon bez karty – tylko tyle policja znalazła na drodze w Żeliźnie. Pawła od soboty 18 kwietnia szukają służby, ale przede wszystkim rozpaczająca rodzina. Matka, siostra, brat. I jego żona, mama ich małego dziecka, z kolejnym, które już niedługo ma przyjść na świat.

Redakcja Tygodnika Opinie zatrudni osobę na stanowisko specjalisty ds. reklamy.

e

k

l

a

m

Komu droga, komu?

(str. 3)

Doświadczenie mile widziane, łatwość nawiązywania kontaktu i umiejętności sprzedażowe absolutnie niezbędne. Zainteresowani proszeni o kontakt telefoniczny lub mailowy. R

GM. BORKI Radni nie mogą dojść do porozumienia w kwestii ważnych inwestycji

Pielęgniarki w proteście milczenia a

– Chcemy wzrostu wynagrodzenia, odciążenia od dodatkowych zajęć i uregulowania spraw związanych z funduszem socjalnym – wyliczała przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Ilona Mielniczuk. Radzyńskie pielęgniarki z transparentami stanęły pod szpitalem.

(str. 4)

Bezdomne zwierzęta problemem dla gmin Wszystkie gminy powiatu radzyńskiego wywiązały się z obowiązku podjęcia tegorocznych uchwał o zasadach opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Papier to jedno, praktyka drugie – jak przekonują członkowie radzyńskiego stowarzyszenia „Podaj Łapę”, problem bezdomności zwierząt nie zniknie tak łatwo. Przynajmniej dopóki nie zmieni się często beztroskie nastawienie właścicieli czworonogów.

(str. 7)

R

e

k

l

a

m

a

Podczas ostatniej sesji rady gminy w sali konferencyjnej zrobiło się tłoczno, ponieważ mieszkańcy gminy przyszli upomnieć się o swoje sprawy. Przedstawiciele Krasewa alarmowali – ich droga pozbawiona odrobiny choćby asfaltu jest fatalna i jej stan nie zmienia się od wielu, wielu lat. Niekiedy do ich posesji nie dojeżdżają nawet śmieciarki, a zimą najlepiej zostawić samochód we wsi i przejść 2 km do domu. Wójt planował przeznaczenie 200 tys. zł na zrobienie drogi na najgorszym odcinku w tej wsi. Radni w głosowaniu zdjęli z tej kwoty 90 tys. na rzecz Woli Osowińskiej. Emocje sięgnęły zenitu. Zdesperowani mieszkańcy pytali: – Mamy czekać na nieszczęście, jak karetka nie będzie mogła dojechać?

Dokończenie str. 6

2ǀRozmaitości

Bezpłatny Tygodnik

OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia

Masz ciekawy temat?

Chciałbyś się nim z nami podzielić? Zauważyłeś coś interesującego, o czym chętnie byś przeczytał? A może jakaś sprawa bulwersuje Cię lub niepokoi? Skontaktuj się z nami telefonicznie (tel. 604 585 595), mailem (adres: [email protected]) lub przyjdź do nas osobiście (ul. Dąbrowskiego 16, godz. 9.00-15.00). Czekamy!

Strzeliliśmy setkę

N

ie, nie, Szanowni Czytelnicy, nie mam zamiaru serwować Wam opisów zakrapianych imprez, które zresztą zdarzają nam się niestety zgoła sporadycznie. Przy przygotowywaniu tego wydania zorientowaliśmy się po prostu, że właśnie oddajemy do Waszych rąk setne wydanie od momentu reaktywacji Tygodnika Opinie. Nie zrobimy żadnych urodzin, więc nie ma co liczyć straż miejska ani inni mundurowi na przydybanie nas w stanie wskazującym, z pieśnią na ustach i pękiem baloników w błękitnych odcieniach na placu Wolności. Jeśli już, to wybierzemy pałac Potockich, póki jeszcze jego statut jest niedookreślony, trzeba korzystać, więc w razie czego tam nas szukajcie. Żarty na bok, bo okazja jest poważna i zobowiązuje. Sto numerów, czyli jesteśmy z Wami już dwa lata i chyba zdążyliśmy się już do siebie nawzajem przyzwyczaić, prawda? Wiemy, że mamy spore grono Czytelników. Sądząc z komentarzy internautów, to grono staje się coraz szersze i jednak wiele osób czyta nas z zainteresowaniem, co więcej, żywi nawet do Opinii sympatię. Wiem, wiem, więcej użytkowników Internetu odsądza nas od czci i wiary, widząc w nas przynajmniej połowę zła na radzyńskiej ziemi, ale nawet oni... wciąż nas czytają! To optymistyczne, krzepiące i pozdrawiamy serdecznie również naszych oponentów, zwłaszcza, że dzięki niektórym naprawdę stajemy się coraz lepsi. Nie macie pojęcia, jak bardzo poR

e

k

GM. ULAN-MAJORAT Angielska piosenka po raz kolejny w GOK-u

prawia się jakość tekstów, kiedy są one wystawiane na tak aktywny ostrzał – pilnujemy się dzięki Wam bardzo. Ale nie tylko krytyka nas dopinguje i bardzo miło jest przeczytać od czasu do czasu pozytyw, coś takiego: „cholernie się cieszę, że istniejecie na rynku, myślę że jak słabo stoicie finansowo warto zamienić waszą gazetę na płatną, wielu ludzi ją kupi, co więcej, jak rozmawiam w gronie znajomych, co niektórzy woleliby nawet by była ona płatna, bo była by bardziej dostępna, a tak muszą biegać w po całym Radzyniu albo dogadywać się ze sprzedawczynią żeby zostawiła jeden egzemplarz. Powodzenia życzę.” Ponieważ nam ta setka stuknęła, pozwolę sobie zawłaszczyć powyższy komentarz pana Juliana i uznać go za urodzinowe życzenia. Coś, co niektórych ucieszy, a innych zapewne zmartwi – wciąż jesteśmy i nie mamy najmniejszego zamiaru zwijać żagli. Lubimy tę robotę. Mamy fajny, choć bardzo mały zespół, z którym przeszliśmy już wiele dni wytężonej pracy, zadowolenia z jej rezultatu lub wręcz przeciwnie – irytacji, kiedy nie wychodzi tak, jak naszym zdaniem powinno. Nadal jesteśmy, nadal ta praca nas bawi, nadal staramy się, żeby każde wydanie było dobre. Zwyczajnie chcemy co tydzień pojawiać się w Waszych domach. Dziękujemy, że z nami jesteście i mamy nadzieję, że dotrwacie z nami do kolejnej setki. Co najmniej. Redaktor naczelna Magdalena Krawczyk l

a

m

a

Adele, Cohen, The Beatles... „I can be a star” w Ulanie

N

iektórzy przyjechali po raz pierwszy, inni stawiali swoje pierwsze wokalne kroki w tym konkursie ładnych kilka lat temu. 16 kwietnia w Ulanie-Majoracie odbyła się ósma edycja organizowanego przez Gminny Ośrodek Kultury Konkursu Piosenki Angielskiej „I can be a star 2015”. Do konkursu zgłosiło się 35 solistów i 13 zespołów. Występy oceniało jury, w którym zasiedli znani artyści: Jan Kondrak – autor tekstów, kompozytor i wykonawca, jeden z liderów piwnicy artystycznej Lubelska Federacja Bardów oraz Katarzyna Grabowska, magister sztuki muzycznej, chórmistrz, muzykolog, chórzysta z pierwszego składu Piotra Rubika. O ocenę poziomu językowego dbała Anna Kąkolewska – dyplomowany nauczyciel języka angielskiego. Po raz kolejny wykonawcy od strony gospoda-

rzy pokazali niezły poziom, zajmując miejsca na podium. Wśród utworów prezentowanych przez młodych artystów pojawiły się piosenki Adele, Amy Winehouse, The Beatles, ABBA i nieśmiertelne, grane co roku „Hellelujah” Cohena. Laureaci otrzymali nagrody finansowe, a wszyscy, zarówno instruktorzy, jak i młodzież, mieli okazję skorzystać z konsultacji z Janem Kondrakiem i Katarzyną Grabowską. – Konkurs był świetnie zorganizowany, uczestnicy prezentują niezły poziom, ale wyraźnie widać, kto z was pracuje przez cały rok, a kto tylko przygotowuje się na konkurs – mówił na zakończenie przewodniczący jury, Jan Kondrak. – To dobrze, że takie imprezy są, bo ci, którzy przyjeżdżają po raz pierwszy, mają okazję spotkać się z weteranami i zobaczyć ich postępy, a to motywujące. (mk), Fot.: GOK Ulan-Majorat

LAURACI KONKURSU W kategorii soliści – szkoła podstawowa (kl. IV-VI): I miejsce – Oliwia Wierzchowska z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; II miejsce – Martyna Gurdziel z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łukowie; III miejsce – Natalia Krzywda ze Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia „SIW” w Paszenkach, W kategorii zespół (kl. IV-VI): I miejsce – Anastazja Klimiuk i Sylwia Purzycka z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łukowie; II miejsce – HAPPY KIDS z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie. W kategorii soliści – gimnazjum: I miejsce – Aleksandra Kurowska z Publicznego Gimnazjum im. Króla Władysława Jagiełły w Trzebieszowie; II miejsce – Łukasz Bojaczuk z Gimnazjum nr 1 w Łukowie; III miejsce – Laura Kulenty z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; W kategorii zespół gimnazjum: I miejsce – DREAM TEAM z Gminnego Ośrodka Kultury w Ulanie-Majoracie; II miejsce – G.M. One z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; III miejsce – NO NAME z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Ostrowie Lubelskim.

U nas opłacisz swoje rachunki najtaniej w mieście, opłata tylko 0,89 gr

Redakcja: Magdalena Krawczyk – redaktor naczelna [email protected] Joanna Danielewicz [email protected] Adres redakcji: ul. Dąbrowskiego 16, 21-300 Radzyń Podlaski e-mail: [email protected], tel.: 604585595 Wydawca: ARX-MERITUM Sp. z o. o. ISSN: 2082-2545

Biuro Kredytowe Credit Agricole Bank Polska SA, Radzyń Podlaski, ul. Ostrowiecka 6, tel. 83 343 62 70

Reklama: [email protected] przygotowanie do druku: Hubert Pulik, hrp-studio.pl

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl CA_KredytyCelowe_B1_pop_DRUQ.indd 1

14.10.2014 11:02

Nr 16 (194) 27 kwietnia - 3 maja 2015 r.

Nasza trójka

GM. WOHYŃ Nasza akcja poszukiwania rodziny zakończona sukcesem

ǀ3

Z Anglii do Wohynia – odszukaliśmy rodzinę Julii Lawrence Kiedy na początku kwietnia zwróciła się do nas z prośbą o pomoc w odnalezieniu polskiej rodziny mieszkająca w Anglii Julia Lawrence, nie wiedzieliśmy, czy uda nam się coś w jej sprawie zrobić. Efekt publikacji przerósł nasze najśmielsze oczekiwania – już tego samego poniedziałku, kiedy gazeta się ukazała, w redakcji rozdzwoniły się telefony. Okazało się, że wiele osób zna rodzinę Stopnickich i jej historię i co najważniejsze, chce pomóc. Dzięki temu kilka dni po naszym artykule mogliśmy przekazać już Julii Lawrence dobrą wiadomość i pozdrowienia od Wiesława Domańskiego, jej mieszkającego w Wohyniu kuzyna.

Pan Wiesław spisał adres swojej kuzynki – po latach rodzina ma szanse się spotkać.

W imieniu Julii Lawrence do naszej redakcji zgłosiła się Izabela Spero – mieszkająca w Anglii Polka, która pomaga rodzinom sybiraków odnaleźć się nawzajem. Zna wiele historii, kiedy najbliżsi członkowie rodzin po wojennej zawierusze nie widzieli się przez całe lata, a niekiedy jedyne, co im zostawało, to z trudem odnalezione fotografie. – To są straszne, wstrząsające historie – mówiła Izabela Spero. – Dorosłe już dzieci, które nigdy nie widziały ojców, porozdzielane małżeństwa lub osoby, które nie znają w ogóle swojej polskiej

rodziny. Dla wielu z nich to ważne, żeby odnaleźć jakikolwiek ślad swoich polskich korzeni. Pani Izabela pomagała w poszukiwaniach również Julii Lawrence, 65-letniej Brytyjce, która od dawna próbowała znaleźć rodzinę w Polsce. Nigdy nikogo z niej nie widziała, a informacje, jakimi dysponowała, były szczątkowe. Dodatkową przeszkodą była nieznajomość języka polskiego.

Kim jestem?

„Julia Lavinia Mary Lawrence, na-

zwisko rodowe Stopnicka, urodzona 18 lutego 1950 r. w Londynie, córka Waleriana Juliana Stopnickiego i Brytyjki, Muriel Little (oboje już nieżyjący; małżeństwo zawarli w październiku 1945 r. w Londynie). Walerian był wcześniej żonaty z Jadwigą Zacharkiewicz (już nieżyjącą) i z tego związku miał córkę Krystynę urodzoną w 1931 r., moją przyrodnią siostrę. Nigdy nie spotkałam ojca...” – pisała Julia. Historia zaczęła się od wojny. Ojciec pani Julii, Walerian Stopnicki, służył w polskim wojsku od 1918 r., a w latach 20-tych XX wieku osiedlił się na terenie obecnej Białorusi. Stamtąd, w 1940 r. razem ze swoją pierwszą żoną i córką został deportowany na Syberię, a tam zostali rozdzieleni. Nie mieli o sobie nawzajem żadnych informacji, nie wiedzieli nawet, czy żyją. Walerian trafił do Wielkiej Brytanii, tam poznał Muriel Little – zakochał się, wziął ślub i przywiózł „swoją Angielkę” do Polski. Nie wiadomo, co było powodem rozstania pary, ale jeszcze w 1949 r. młoda Muriel wróciła do Anglii. W Londynie urodziła Julię. Ta, kilkadziesiąt lat po wojnie i już po śmierci swojej matki, zaczęła szukać swoich polskich korzeni. Odtworzenie drzewa genealogicznego i uzyskanie choć szczątkowych informacji wymagało wiele czasu i wysiłku. – Chciałabym dowiedzieć się, gdzie mieszkali i zmarli mój dziadek, Stanisław Stopnicki (Stopa) oraz babka, Ewa Rzewska. Ponadto chciałabym poznać informacje na temat dzieci, które posiadali oprócz mojego ojca; są to moje ciotki i stryjowie,

a ich dzieci są moimi kuzynami – pisała Julia Lawrence. Tych właśnie kuzynów, dzięki pomocy naszych Czytelników, udało nam się odnaleźć. Pani Julia ma sześcioro ciotecznego i stryjecznego rodzeństwa, a jeden z jej braci mieszka w Wohyniu.

Stare fotografie i historie rodzinne

Pan Wiesław gości nas w swoim domu, zresztą pozostającym w rodzinie od pokoleń – kiedyś mieszkało w nim jego wujostwo. Na stole leżą stare fotografie członków rodziny Stopnickich, a o każdym z nich pan Wiesław opowiada ciekawe historie. Dla jego kuzynki, która nie znała nigdy swojej polskiej rodziny, te zdjęcia i opowieści to będzie prawdziwy skarb. Podobnie jak informacja, gdzie znajduje się grób jej ojca. – Waleriana po śmierci przewieźli ze Szczecina, gdzie mieszkał, i pochowali tutaj, na rodzinnym cmentarzu – mówi Wiesław Domański. – Nie wiem, czy to było jego życzenie, czy to rodzina zdecydowała. Słabo pamiętam ojca Julii, kiedy zmarł, miałem jakieś 5 lat, więc większość z moich informacji to zasłyszane opowieści. Jak mówił, wiedział, że ma kuzynkę w Anglii, ale nic poza tym. Ostatni kontakt rodzina pana Wiesława z matką pani Julii miała tuż po śmierci Waleriana Stopnickiego. Potem zapadła cisza. – Teresa mieszka w Austrii, Ewa, Ryszard i Andrzej w Krakowie, Dariusz w Mysłowicach – wylicza żyjących członków rodziny pan Wiesław. Wygląda na to, że pani Julia, kiedy

Na cmentarzu w Wohyniu pochowany jest ojciec pani Julii

zdecyduje się na przyjazd do Polski, będzie miała sporo do zwiedzania. Być może rozrzucona po różnych krajach, a nawet kontynentach (jedyna, przyrodnia siostra pani Julii mieszka w Australii) zacznie się scalać. – Naprawdę jesteśmy bardzo wdzięczne za pomoc – pisała do nas kilka dni temu w imieniu Julii Izabela Spero. – Dla Julii będzie to coś bliskiego cudu, bo ona i jej mąż włożyli mnóstwo starań, żeby odszukać rodzinę. Magdalena Krawczyk Serdecznie dziękujemy wszystkim naszym Czytelnikom, którzy zgłosili się do nas z informacjami o rodzinie Julii Lawrence. Szczególnie dziękujemy pani Stanisławie Osowskiej i Teresie Chilimoniuk, dzięki którym nawiązaliśmy kontakt z Wiesławem Domańskim.

GM. KOMARÓWKA PODLASKA Trwają poszukiwania mieszkańca Przegalin Dużych

Paweł zniknął. Przy drodze został tylko zmasakrowany samochód Wciąż nieznane są losy Pawła Jemielnika. Mężczyzna zniknął w sobotę 18 kwietnia, jadąc do Przegalin Dużych. Rodzina szukała go już z pomocą jasnowidza, samolotu, strażaków i ekipy z psem. Na razie mają tylko jego zmasakrowany samochód, telefon bez karty i nadzieję, że żyje i się wreszcie odezwie.

W takim stanie był samochód Pawła, gdy znaleziono go w Żeliźnie

– W sobotę rano zadzwoniła do mamy policja z informacją, że brat miał wypadek. Mama zapłakana zadzwoniła do nas. Razem z narzeczonym byłam na miejscu pierwsza. Samochód był zmasakrowany. Silnik wyleciał, maska od samochodu zmiażdżona, poduszki powietrzne wystrzelone. Patrząc na ten samochód, nikt by nie uwierzył, że osoba nim kierująca wyszła z tego cało – mówi Aneta Jemielnik, sio-

stra zaginionego. – Mój narzeczony jest mechanikiem samochodowym. Stwierdził, że samochód musiał mieć na liczniku przynajmniej 120 km/h, skoro tak wygląda po wypadku. I kierowca nie wyszedłby z tego cało. W samochodzie nie było jednak żadnych śladów krwi, które mogłyby wskazywać, że ktoś odniósł w nim obrażenia. Auto (opel) znaleziono w Żeliźnie. Przez kilka godzin od wypadku stał niezabezpieczony. Aneta

twierdzi, że zginęło z jego wnętrza wyposażenie, choćby CB radio. – Po jakimś czasie w okolicach rzekomego wypadku znaleziony też został telefon brata, bez karty SIM. Policja najpierw podejrzewała, że brat spowodował wypadek i oddalił się z jego miejsca, bo był pod wpływem alkoholu. Potem usłyszeliśmy, że być może najzwyczajniej od nas uciekł – relacjonuje Aneta. W to ostatnie nie wierzy. Paweł ma małe dziecko, drugie w drodze. – Poza tym jest bardzo związany z mamą, na pewno by się do niej odezwał. Przynajmniej sms-a by napisał. W ogóle, gdyby chciał uciec, to wsiadłby po prostu w samochód i odjechał. Po co miałby pozorować wypadek, żebyśmy się jeszcze bardziej martwili – zapewnia siostra zaginionego. Tymczasem cisza trwa. Rodzina konsultowała już zaginięcie Pawła z jasnowidzem. Zasugerował, że zaginiony może nie żyć, żeby szukać go w wodzie. – Tam w okolicach są zbiorniki wodne. Straż pożarna je przeszukała, każdy przepust sprawdzili, nic – opowiada Aneta. Teren w okolicach zdarzenia monitorowany był też z powietrza. Żadnych dodatkowych wskazówek nie otrzymali. W ostatnią niedzielę zorganizowali poszukiwania w okolicach miejsca zameldowania Pawła, czyli Młyńca (pow. bialski). – Dotychczas szukaliśmy jedynie w okolicach, gdzie odnaleziono auto – wyjaśnia Aneta. Policja wciąż poszukuje zaginionego Pawła. – Zwracamy się z apelem do wszystkich osób, które by-

ły bezpośrednim świadkiem lub też posiadają wiedzę na temat zdarzenia drogowego z 18 kwietnia w miejscowości Żelizna, z udziałem zaginionego o powiadomienie najbliższej komendy policji lub telefon nr 112/997. O kontakt prosimy również wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu mężczyzny bądź też posiadają informacje dotyczą-

ce jego zaginięcia – apeluje Barbara Salczyńska, rzecznik KPP w Radzyniu Podlaskim. O pomoc w ustaleniu, co się stało z Pawłem prosi też jego rodzina. – Dziękujemy też wszystkim za okazaną nam dotychczas pomoc i wsparcie – dodaje Aneta Jemielnik. Joanna Danielewicz Fot. archiwum rodziny

Paweł Jemielnik ur. 26.05.1984 roku zam. Młyniec, powiat bialski Rysopis zaginionego: wzrost około 180 cm, szczupła budowa ciała, waga ok 80 kg, włosy krótkie, proste blond, oczy ciemne. Cechy charakterystyczne: blizna po prawej stronie szyi. W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w materiałową kurtkę koloru granatowego, bluzę pod szyję koloru niebieskiego z czerwonym i białym paskiem z przodu, spodnie jeans ciemno-niebieskie, buty sportowe koloru czarnego z pomarańczowymi wstawkami.

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

4ǀAktualności

Bezpłatny Tygodnik

OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia

RADZYŃ PODLASKI Protest pod szpitalem

Pielęgniarki w proteście milczenia Kilkadziesiąt pielęgniarek przez godzinę stało z transparentami przed radzyńskim szpitalem, by zwrócić uwaSwoich postulatów nie miały jedgę pacjentów i mieszkańców na swoje problemy: niskie płace, przeciążenie pracą, brak młodych w zawodzie. nak komu symbolicznie nawet przekazać, bo nikt z władz szpitala czy organu założycielskiego, jakim jest starostwo, ich nie odwiedził. – Powinien być ktoś ze starostwa, widać jak się nami interesują – głośno wyrażały swoje niezadowolenie protestujące. Przyznają jednak, że na protest nie zapraszały przedstawicieli starostwa. Wystosowały tylko powiadomienie, że taki się odbędzie. Dyrektor Marek Zawada podkreśla, że nie ma nic przeciwko wyrażaniu przez pracowników swoich postulatów. – Dzisiejszy protest to jak rozumiem akcja ogólnopolska. Związki mają do takiej aktywności prawo. Swoje postulaty panie przedstawiły mi na piśmie. Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących spraw związanych z naszym szpitalem – mówi. Ubiegłotygodniowy protest to akcja wi Ilona Mielniczuk, przewodniczą- ściu w spór zbiorowy z władzami szpi- Dodaje, że w tych rozmowach uczestzorganizowana przez zarząd krajowy ca radzyńskiego ZZPiP. Pielęgniarki tala (obszernie pisaliśmy o tym w po- niczy też wicestarosta, więc organ zaZwiązku Zawodowego Pielęgniarek uważają, że winne tej sytuacji są ni- przednim numerze Opinii – przyp. łożycielski jest w temat wdrożony. i Położnych. Odbywał się pod szpita- skie uposażenia i nieodpowiednie red.). Tam zawarły postulaty, które lami w różnych miejscach całego kra- warunki pracy. – Jesteśmy obciążane związek krajowy zarekomendował Będzie odpis, będą cięcia ju, także pod szpitalem w Radzyniu dodatkowymi obowiązkami, którymi jako te, o które ubiega się organizuOdniósł się natomiast do wspoPodlaskim. Panie stały przed budyn- może niekoniecznie powinnyśmy być jąc protest. – Chcemy wzrostu wy- mnianego przez pielęgniarki funkiem i rozdawały ulotki z informacją, – dodaje Mielniczuk, i na to też chcą nagrodzenia, odciążenia od dodat- duszu socjalnego. – Co roku na ten jak spada zatrudnienie w ich zawo- zwrócić uwagę w proteście milczenia. kowych zajęć i uregulowania spraw cel mamy do rozdysponowania 180 dzie. – W naszym szpitalu średnia Do dyrekcji złożyły pismo już związanych z funduszem socjalnym tys. zł. Wcześniej, przez wiele lat, zawieku pielęgniarki to 45 plus – mó- wcześniej, gdy informowały o wej- – wylicza Ilona Mielniczuk. nim zostałem dyrektorem, świadczeń

z funduszu w ogóle nie było. Natomiast składki na ten cel były odprowadzane. Wypłacając świadczenia szpital zaczął zmniejszać zadłużenia, a pracownicy wreszcie mieli prawo do pieniędzy za tzw. wczasy pod gruszą, remontówkę, zapomogi czy bony świąteczne. Jednak w tym roku, w dużej mierze z powodu terminów spłat kredytów wziętych jeszcze w latach 2007-2010, poprosiłem związki o zgodę na zawieszenie odpisu na fundusz socjalny. Zapewniłem jednocześnie, że te 180 tys. zł rocznie będzie w dalszym ciągu do dyspozycji pracowników. Niestety po wstępnej zgodzie, ostateczna odpowiedź związków była negatywna – wyjaśnia dyrektor. Przyznaje, że w tej sytuacji będzie zmuszony podjąć inne kroki i ograniczy rozdysponowywanie funduszu. – Stracą na tym wszyscy pracownicy, bo nie będzie ekwiwalentu za wczasy pod gruszą czy bonów świątecznych. Zostawimy tylko zapomogi i dofinansowanie do wyjazdów dzieci – ostrzega i żałuje, że wśród pracowników nie ma zrozumienia dla zakładu pracy i nie można wypracować kompromisu. Joanna Danielewicz

Najlepsi w śpiewaniu po angielsku

POWIAT Przetarg na inwestycję wartą 7 mln ogłoszony

Szybka budowa za wielkie pieniądze Starostwo powiatowe ogłosiło już przetarg na przebudowę drogi Polskowola-Olszewnica, na którą otrzymało z RPO 5,9 mln złotych. W przeciągu dwóch tygodni powinien być znany wykonawca. Wszystko dzieje się w ekspresowym tempie, bo i czas realizacji projektu, na który zdecydowało się starostwo, jest krótki. Przypomnijmy, że o dodatkowych unijnych pieniądzach do rozdysponowania, powiat radzyński dowiedział się w połowie lutego. Okazało się że Urząd Marszałkowski docenił złożony w 2008 roku do konkursu na unijne dofinansowanie projekt przebudowy odcinka Polskowola – Olszewnica. Na inwestycję wartą według kosztorysu 7,2 mln zł. daje 5,9 mln zł. Problem w tym, że dał też termin realizacji do końca sierpnia.

Spiąć się i wykonać

– Gdy starosta poinformował mnie o takiej możliwości poprosiłem o chwilę na konsultacje z moimi pracownikami. Po naradzie doszliśmy do wniosku, że tych pieniędzy nie możemy wypuścić z powiatu, bo nigdy takich więcej pewnie nie zobaczymy – mówi Ryszard Ossowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Radzyniu. – Moi pracownicy nad aktualizacją planów i kosztorysu pracowali dniami i nocami, nie przesadzając. Chodziło o to, by wszystko jak najszybciej przygotować do przetargu, ale też żeby prace na tym etapie były zrobione należycie. No i już na etapie aktualizacji kosztorysowania pojawiło się miłe zaskoczenie, bo okazało się, że za kwoty, które były wpisane do projektu kilka lat temu, można dziś zrobić więcej. – Pamiętajmy, że kilka lat temu R

e

to był okres, gdy inwestycje z unijnych pieniędzy tak naprawdę dopiero się zaczynały. Firmy wiedziały, że będzie robota i chcąc zarobić, windowały ceny. Droższe było wówczas też paliwo, co wpływało na podniesienie ogólnych kosztów. Teraz te same usługi są dostępne za dużo mniejsze pieniądze – tłumaczy Ossowski. Z zadowoleniem mówi o przygotowanym do realizacji projekcie. – Ta droga będzie miała wszystko. Nawierzchnię w odpowiedniej technologii i jakości, chodnik o prawie kilometr dłuższy od pierwotnej wersji, rowy wyłożone z korytek. To będzie bardzo ładna droga, prawdziwa wizytówka powiatu – mówi dyrektor ZDP. Przyznaje, że teraz najważniejsze jest by wyłoniony w przetargu wykonawca to była solidna firma, która udźwignie zadanie. Bo czasem, jak mówi Ossowski, zdarzają się niespodzianki. – Przy przetargu na Wohyń –Zbulitów mieliśmy 6 ofert. Pięć złożyły znane nam podmioty, a jedną firma z Warszawy. Dała najwyższą cenę, więc dylematu nie było, ale z ciekawości sprawdziliśmy tego oferenta i okazało się, że zarejestrowany jest w Hiszpanii. Podejrzewam, że to firma – krzak. Właśnie takich niespodzianek chcielibyśmy przy tej inwestycji uniknąć. Jeśli trafi się solidny wykonawca, zdążymy z realizacją do końca sierpnia – dodaje Ossowski. k

Lipniaki muszą czekać

Co znaczy dla mieszkańców Polskowoli chodnik przy drodze, najlepiej wiedzą chyba tylko oni. – To droga na Łuków, ruch jest przez wieś duży, a iść nie ma którędy. Dzieci do szkoły jakoś przecież muszą chodzić. To była nasza zmora, Myślę, że nie ma tu nikogo, kto by się nie cieszył z tej inwestycji – mówi sołtys wsi Małgorzata Boreczek. Przyznaje, że ta droga nie była remontowana pewnie od czasu jej budowy, czyli kilkadziesiąt lat. Tymczasem sąsiedzi z Lipniak nie kryją delikatnego rozgoryczenia, bo w tym roku, to właśnie na odcinek Kąkolewnica-Lipniaki gmina wraz z powiatem mieli wydać pieniądze. Niestety gdy pojawiła się dotacja z RPO, wszystkie siły i środki, tak gminy jak i powiatu (trzeba mieć 1,2 mln wkładu własnego), poszły w kierunku odcinka Polskowola – Olszewnica. – Droga do Lipniak jest pewnie w gorszym stanie niż tamta. A tędy też jeżdżą do Łukowa – słyszymy. Dyrektor Ossowski nie ma jednak wątpliwości: – Gdybyśmy nie zdecydowali się na tę inwestycję, byłby wstyd na całe województwo. Powiat takich pieniędzy już nie dostanie. A gmina z powiatem w rozliczeniu pół na pół, to jakie pieniądze może na inwestycje wyłożyć, dobrze wiemy. Więc trudno się dziwić, że okazję trzeba wykorzystać. Drogę do Lipniak możemy spokojnie zrealizować choćby w przyszłym roku. Joanna Danielewicz l

a

POWIAT Uczniowie I LO w Radzyniu Podlaskim nie mieli sobie równych podczas festiwalu Piosenki Obcojęzycznej, który odbył się w połowie kwietnia w Komarówce Podlaskiej. Pierwsze miejsce zajęła Weronika Maciejewska z kl. I g, drugie Kinga Sawicz (II e), śpiewająca z akompaniamentem Mateusza Kuchciaka (I g) i Weronika Adamska (I d). Trzecią pozycja również przypadła w udziale uczennicy radzyńskiego liceum – Justynie Jabłońskiej (II c). Natomiast Aleksandra Warpas z I a, otrzymała wyróżnienie. Uczniów do występu przygotowywali nauczyciele języka angielskiego. (red.)

m

a

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

Nr 16 (194) 27 kwietnia - 3 maja 2015 r.

Z powiatu

Publikacja sfinansowana przez Powiat Radzyński. Licencja CC BY-SA-NC

ǀ5

Przedszkole Specjalne w Radzyniu Podlaskim Przedszkole Specjalne w Radzyniu Podlaskim jest prze- – Dzieci mają możliwość korzystania z zajęć: znaczone dla dzieci z autyzmem, niepełnosprawnością • integracji sensorycznej intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym.

• muzykoterapii

Rodzicu, jeżeli masz problem z podjęciem decyzji, jak pomóc dziecku PRZYJDŹ, POROZMAWIAJ, ZOBACZ Im wcześniej dziecko z problemami otrzyma wielospecjalistyczną pomoc, tym większe są szanse na jego prawidłowy rozwój oraz samodzielność. W celu wyrównywania, kompensowania bądź usprawniania opóźnionych lub zaburzonych funkcji w przedszkolu stosowane są różnorodne metody i for- • alternatywnych metod komunikacji AAC my pracy. W czasie zajęć grupowych wykorzystywane są specjalistyczne metody zindywidualizowane do potrzeb dziecka. Są to między innymi metody rozwijające świadomość ciała (W. Sherborne M. i Ch. Knillów,), metody usprawniania ruchowego, metody stymulowania poszczególnych zmysłów i doskonalenia ich koordynacji, metody relaksacyjne (muzykoterapia, elementy metody Dobrego Startu wg M. Bogdanowicz, terapia zabawą, elementy Kinezjologii Edukacyjnej Dennisona).Uczymy umiejętności koniecznych do osiągnięcia samodzielności oraz komunikacji funkcjonalnej z wykorzystaniem np. PECS. Dodatkowo przedszkolaki pod kierunkiem nauczycieli korzystają z Sali Doświadczania Świata jak również uczestniczą • logopedycznych w zajęciach na basenie AQUA- Miś.

• zajęć prowadzonych metodą Tomatisa • zajęć prowadzonych metodą EEG BFB

• zajęć polisensorycznych w sali doświadczania świata

ZAPEWNIAMY: – 5 godzinne bezpłatne wychowanie przedszkolne dla dzieci w wieku od 3 lat do 8 lat (w uzasadnionych przypadkach od 2,5 roku życia).

• pomocy pedagogicznej i psychologicznej • rehabilitacji ruchowej oraz gimnastyki korekcyjno-wyrów- • zajęć na basenie nawczej – Dzieci uczęszczające do przedszkola mogą dodatkowo korzystać z zajęć wczesnego wspomagania rozwoju na podstawie opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju wydanej przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną.

Rodzice (prawni opiekunowie) mogą korzystać z indywidulanego poradnictwa lub w ramach grupy wsparcia. Zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej naszej placówki:

Praca edukacyjno-wychowawczo-opiekuńcza przedszkola prowadzona jest zgodnie programem opracowanym przez zespół nauczycieli-specjalistów ze Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego im. Zofii Sękowskiej w Radzyniu Podlaskim zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego oraz indywidualnymi programami edukacyjno-terapeutycznymi dla każdego dziecka. – W każdym oddziale przedszkolnym zatrudnia się pomoc • dogoterapii nauczyciela

– Liczebność dzieci w grupie: • od 2 do 4 dzieci z autyzmem • od 6 do 10 dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym • indywidualizację pracy wg programów edukacyjno – terapeutycznych

www.sosw.powiatradzynski.pl

Przyjęcie do Przedszkola: • rodzice składają do Burmistrza/ Wójta wniosek o zapewnienie kształcenia dziecku posiadającemu orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego w Przedszkolu Specjalnym w SOSW w Radzyniu Podlaskim (orzeczenie z Poradni PsychologicznoPedagogicznej w załączeniu), • wniosek rodziców wraz z orzeczeniem przesyłany jest do Starosty Radzyńskiego z prośbą o skierowanie ww. przedszkola, • Starosta Radzyński na podstawie przesłanej dokumentacji kieruje dziecko do Przedszkola Specjalnego w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Radzyniu Podlaskim, o czym zawiadamia na piśmie rodziców, jak również ze względu na miejsce zamieszkania dziecka odpowiednią Gminę lub Miasto Radzyń Podlaski.

• hipoterapii

Zapraszamy na DZIEŃ OTWARTY 13 maja 2015 r. godzina 10:00 Przedszkole Specjalne przy SOSW im. Z. Sękowskiej w Radzyniu Podlaskim, ul. Sitkowskiego 1b, tel. (83) 351-30-09.

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Radzyniu Podlaskim urzęduje: w poniedziałki i wtorki w godz 7:30 – 15:30, Starostwo Powiatowe, pl. Potockiego 1, pok. 24, e-mail: [email protected]; tel. 83 352 73 02

Starostwo Powiatowe w Radzyniu Podlaskim pl. I. Potockiego 1, 21-300 Radzyń Podlaski [email protected]

(83) 352 74 00 (centrala) www.powiatradzynski.pl,

(83) 352 74 02 (fax) krainaserdecznosci.pl

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

6ǀ Z terenu

Bezpłatny Tygodnik

Z terenu

GM. BORKI Radni nie mogą dojść do porozumienia w kwestii ważnych inwestycji

Będzie remont szkoły

GM. WOHYŃ Szkoła Podstawowa w Bezwoli doczeka się remontu elewacji. Choć sprawa wzbudziła kilka tygodni temu spore emocje wśród radnych, głównie ze względu na fakt, że nie została przedstawiona wszystkim komisjom do dyskusji, ostatecznie jednak wszyscy doszli do porozumienia. Na remont oba sołectwa Bezwoli przeznaczyły swój fundusz sołecki, czyli łącznie 44 tys. zł, a gmina występuje o pożyczkę z Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie w wysokości 80% szacowanej wartości inwestycji, czyli o ok. 100 tys. zł. – Mamy już praktycznie potrzebną dokumentację i nasz wniosek wyślemy już wkrótce – mówi wójt Stanisław Jóźwik. – Chcielibyśmy, żeby remont rozpoczął się w okolicach czerwca i we wrześniu był już zakończony. Szkoła zyska nie tylko nowe tynki, ale też porządne ocieplenie, ponieważ zaplanowana jest gruntowna modernizacja. (mk)

Łucznicza majówka

GM. CZEMIERNIKI Właściciele Pallazzo in Fortezza – Pałac Czemierniki oraz Dom Mokoszy zapraszają na Majówkę Łuczniczą, która odbędzie się 3 maja 2015 r. na terenie parku pałacowego w Czemiernikach. Główną atrakcją będzie turniej łuczniczy z nagrodami dla dzieci (tylko dla dzieci i młodzieży gimnazjalnej). Do wygrania będą m.in. karnety na warsztaty łucznicze z Domem Mokoszy w Czemiernikach. W programie wiosennej imprezy turniej łuczniczy dla dzieci (pierwsze 30 osób), tory łucznicze do nauki strzelania dla dzieci i dorosłych, koncerty zespołów ludowych: „Prządki” z Kolana, „Echo Dębowej” z Dębowej Kłody, „Kalina” z Jabłonia, zabawy dla dzieci i całych rodzin, ogródek gastronomiczny oraz możliwość upieczenia kiełbasek przy przygotowanym ognisku oraz mini jarmark. Majówka i zapisy na turniej rozpoczną się o godz. 11.00. Przed turniejem będzie możliwość potrenowania, a same zawody łucznicze zaczynają się o godz. 13:30, finał ok. godz. 15. Kontakt z organizatorem – tel. 519 307 709. (red.)

Podwyżki dla sołtysów

GM. BORKI Podczas ostatniej sesji rady gminy przegłosowana została uchwała podwyższająca do 150 zł za obrady diety sołtysów. Jak stwierdził wójt Radosław Sałata, taka podwyżka należy się sołtysom, chociażby ze względu na ogrom pracy, jaką wykonują na rzecz swoich miejscowości. Przy tej okazji przekazał również na ręce nowych i dawnych sołtysów podziękowania, okolicznościowe dyplomy i upominki. (mk)

Chcą zadbać o oznakowanie posesji

GM. WOHYŃ O umieszczanie na domach tabliczek z numerami zaapelował podczas ostatniej sesji rady gminy wójt Stanisław Jóźwik. – Brak oznaczeń bardzo utrudnia pracę służbom ratowniczym, ale nie tylko, dlatego mam prośbę do państwa radnych, aby przypominali mieszkańcom o tym obowiązku – mówił wójt. W gminie mają być zakupione tablice z nazwami ulic, być może również, wzorem z gm. Komarówka, zostaną zamówione tablice z numerami domów od-do, które umieszczone zostaną na początkach dróg nie posiadających nazw, bo takie jednak dominują w małych miejscowościach. – Zastanawialiśmy się nad kupnem jednolitych tabliczek z numerami, ale uznaliśmy, że to zbyt duża ingerencja – za chwilę okazałoby się, że komuś kolor czy kształt tabliczki nie pasuje do koncepcji elewacji, bo woli np. ozdobną z aniołkiem – zażartował wójt.

Badania profilaktyczne dla kobiet

GM. ULAN-MAJORAT 15 maja przy ośrodku zdrowia w Ulanie-Majoracie pojawi się mammobus, w którym będzie można zrobić bezpłatne badania mammograficzne. Oferta jest przeznaczona dla kobiet w wieku 50-69 lat, które w ciągu ostatnich 24 m-cy nie wykonywały bezpłatnego badania. Infolinia i zapisy: (42) 254-64-10 oraz 517-544-004. (mk) R

e

k

OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia

l

a

m

a

Komu droga, komu? Ze str. 1 Projekt budżetu po zmianach przygotowanych przez wójta i panią skarbnik zawierał m.in. wydatki na remonty dróg. Zaplanowana została budowa drogi gminnej w miejscowości Krasew (Ruda Murowana) i zabezpieczenie na ten cel środków w wys. 200 tys. zł oraz modernizacja drogi gminnej Maruszewiec Stary – na tę w budżecie przeznaczono 70 tys. zł. Jak mówił wójt Radosław Sałata, propozycje te są wynikiem spotkań przedwyborczych, spotkań z mieszkańcami, opinii komisji rolnej z objazdu dróg i analizy wykorzystania środków z FOGR -u od 2007 roku. Pomysłem własnym był zakup walca, który miałby służyć do remontów dróg. – Jesteśmy gminą wiejską, rolniczą, mamy mnóstwo dróg dojazdowych do pól i łąk, gdzie przy użyciu walca i równiarki, którą już mamy, możemy zwiększyć trwałość prac remontowych, jakie na nich przeprowadzamy. W dłuższej perspektywie da to oszczędności – wyjaśniał motywy planowanego zakupu radnym wójt Sałata. Jak się okazało, komisja rolna, która niedawno zakończyła objazd dróg, ma na ten temat nieco inne zdanie.

wy budżetowej przeznaczyć na drogę w Pasmugach. Maruszewiec chcemy zostawić bez zmian, ale z drogi w Krasewie zdjąć 90 tys. zł i przeznaczyć na remont drogi w Woli Osowińskiej, tzw. Skrzynki, która jest w opłakanym stanie – przedstawiał stanowisko komisji radny Sokół. Wójt starał się przekonać radnych, tłumacząc, że jego celem jest inwestowanie równomierne. Dodatkowy wydatek na remont w Pasmugach jest w tym momencie zbędny, zwłaszcza, że dotyczy drogi, która całkiem niedawno była wybudowana za okrągły milion złotych. – Zarzucił mi pan, że traktuję gminę jak swój folwark – zwrócił się do jednego z mieszkańców Pasmug, który lobbował za drogą w swojej wsi. – To może pan tak robi, bo za gminne pieniądze chce pan zrobić sobie do swojej działki leśnej drugi dywanik, a spokojnie można to nareperować masą bitumiczną. W tamtym roku na całą gminę na masę bitumiczną i na remonty przeznaczone było 5 tys. zł, teraz pan chce 100 tys. zł przeznaczyć na drugi dywanik asfaltowy, a jest dużo więcej miejsc, gdzie nie ma w ogóle utwardzonej drogi. Te 100 tys. zł można priorytetowo wydać tam, gdzie nie mają jeszcze dojazdu – argumentował logicznie. Temat dróg wywołał bardzo ożywioną dyskusję, a o udział w niej upomnieli się w końcu najbardziej zainteresowani.

Co robią radni z Krasewa?

– My chcemy waszej dobrej woli, raz jedyny na tyle lat! – wołała zdenerwowana mieszkanka wsi. Emocje podbił radny Piotr Cieślak, który stwierdził, że z przykrością patrzy, jak radni z Krasewa nie upominają się o swoją wieś. Faktycznie, zdjęcie niemal połowy z zaplanowanej kwoty wydaje się stawiać inwestycję pod znakiem zapytania. – Kosztorys przygotowany opiewa na 290 tys. zł. My chcieliśmy dać 200, teraz wy chcecie okroić to o 100 tys. zł. Nie przychodźcie do mnie w zimę czy na wiosnę, tylko do radnych – zwrócił się do wzburzonych mieszkańców Krasewa wójt. I choć, jak tłumaczyli się radni, a zwłaszcza sołtys Krasewa Waldemar Zabielski, nikt z nich drodze w tej miejscowości przeciwny nie jest, nie był i nie będzie, atmosfera wokół dróg zrobiła się nieciekawa. W porównaniu z mieszkańcami Krasewa, ci z Pasmug mają, jak się wyraził radny Cieślak „cacy”, a jednak oni również przyszli się o naprawę swojej niedawno wykonanej drogi upomnieć. – Wieś się stara, wiele zrobiliśmy własnymi siłami, a do drogi, którą nazywa pan wójt prywatDrożej czy więcej ną, gmina nie dołożyła nic, sami roz– Zmiany w budżecie nie były garnialiśmy, własnymi ciągnikami, uzgodnione z panem wójtem na kominie szliśmy do gminy prosić o sprzęt sji rolnej, ponieważ pomimo że usta– mówił Sławomir Górny z Pasmug. liliśmy termin spotkania, pan wójt – Jeździ nią Tchórzew, Wola Osowińw nim nie uczestniczył – wytknął wójska, nie tylko Pasmugi, to też trzeba towi przewodniczący komisji Stanizrozumieć. sław Sokół. – Po raz pierwszy, a jeZe specjalnym zrozumieniem stem radnym już 16 lat, z czymś „Przedsiębiorstwo Usług Komuspotkał się chyba tylko ze strony takim się spotkałem. nalnych informuje, że w związku części radnych. Ostatecznie propozycje komisji rolnej zostały przyPrzy odczytaniu raportu komisji przewodniczący przekazał na- z utrudnionym dojazdem do pani jęte ośmioma głosami za. Radstępujące, przegłosowane wnioski: nieruchomości śmieci nie będą od- ny Stanisław Sokół przypomniał kwota na remonty dróg jest bardzo bierane spod pani posesji w nastę- wprawdzie, że na drogi w Kraseniska (70 tys. zł), a w każdej miejwie i Maruszewcu złożone zostaną scowości potrzeby duże, 48 tys. zł pujących terminach... „ wnioski do FOGR-u, a zatem drugie tyle pieniędzy wpłynąć może zostanie proporcjonalnie podzielone wg liczby mieszkańców wszystJeden z mieszkańców Krasewa z Urzędu Marszałkowskiego, ale nakich sołectw, z wyjątkiem Krasewa przedłożył przewodniczącemu rady strojów to nie uspokoiło. Pieniądze byi Pasmug. Z tego 22 tys. zł komisja pismo, jakie otrzymała jego sąsiadka. ły prawie w garści, teraz trzeba będzie proponowała przeznaczyć na remont „Przedsiębiorstwo Usług Komunal- czekać. A sądząc z reakcji na forach mocno zniszczonego odcinka dro- nych informuje, że w związku z utrud- i w samym Krasewie – wielu osobom gi w Starej Wsi, droga ta miałaby być nionym dojazdem do pani nierucho- się to bardzo nie podoba. w przyszłym roku zgłoszona do Fun- mości śmieci nie będą odbierane spod duszu Ochrony Gruntów Rolnych. pani posesji w następujących termiDo FOGR-u mają być również zło- nach...” – czytał Andrzej Chojnacki. Ile na sporne drogi żone wnioski na dwie drogi gminne: Okazuje się, że polna, na niektórych 115 tys. zł – Pasmugi w Maruszewcu Starym i w Krasewie. fragmentach wysypana tłuczniem droTutaj komisja była z wójtem zgodna, ga, wzdłuż której stoi kilkanaście do70 tys. zł – Maruszewiec Stary ale nie do końca. Drogi bowiem chcą mów, bywa kompletnie nieprzejezdna. (plus planowana dotacja z FOGR-u) również Pasmugi, a tej wsi w budże- Ich właściciele mają dość tej sytuacji, 110 tys. zł – Krasew cie nikt nie ujął. dlatego pojawili się na sesji. I kiedy – Wniosek komisji jest taki, aby usłyszeli o okrojeniu budżetu na nie(plus planowana dotacja z FOGR-u) nie kupować w tym momencie walca, szczęsną drogę, zawrzało. 90 tys. zł – Wola Osowińska a kwotę 75 tys. zł oraz 40 tys. zł z rezerR

e

k

l

a

m

a

www.markowedachy.ns24.net Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

Nr 16 (194) 27 kwietnia - 3 maja 2015 r.

Z terenu

POWIAT Bezdomne zwierzęta problemem dla gmin

ǀ7

Uchwały nie wystarczą, potrzeba zmienić nastawienie Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie zwierząt, gminy miały czas do cich znajd oraz opiniującego końca marca, by uchwalić nowe zasady opieki nad zwierzętami bez- gminne programy o opiece domnymi. Zrobiły to, ale problem z włóczącymi się psami nie zniknął. nad zwierzętami. – Potrzeba radykalnych zmian i zrozumienia, że przy poniesieniu pewnych kosztów, ale dobrze ukierunkowanych, można sobie z problemem Potrzebna edukacja Wydatki, jakie samorząlepiej radzić – dowodzi Maria Orębska, ze stowarzyszenia „Podaj łapę”. dy planują na kwestie wyW umowie, jaką gmina Komarów- terwencja poszła do gminy. nikające z uchwalonych proka Podlaska podpisała ze schroniNiestety, ci sami mieszkańcy, któ- gramów, są wyżyłowane do skiem, warunki są następujące: rocz- rzy w sprawie bezdomnych psów tak granic możliwości. – To nanie może oddać tylko 10 psów, a za ochoczo alarmują gminy, na sesjach prawdę niewielkie kwoty. Na każdego zapłaci 2,460 zł. Wójt uczulał gdy mowa o zwalczaniu bezdomno- przykład miasto Radzyń na więc sołtysów, by przekazali miesz- ści zwierząt, wzdychają, komentują, ten rok na walkę z bezdomkańcom, że mają swoich psów pil- że po co pieniądze na psy wydawać, nością zwierząt planuje wynować. – Wałęsające się psy w więk- skoro jest tyle ważniejszych spraw. dać 20 tys. zł. Umieszczenie szości mają właścicieli, tylko ci się do Gdyby im zaproponować oprócz od- psa w schronisku to wysoki nich nie przyznają – komentuje wójt stawienia psa do schroniska inną – koszt, a jak trafi się zwierzę Ireneusz Demianiuk. może skuteczniejszą – formę rozwią- po wypadku, gdzie potrzebKwota prawie 2,5 tys. zł, jaką gmi- zania problemu, pewnie nie daliby na na jest opieka weterynaryjna musiałaby zapłacić za jednego psa nią ani grosza. – Niestety znam to na- na i długie leczenie? – zwraw schronisku, jest dużym wydatkiem stawienie i szczerze mówiąc w ogó- ca uwagę Orębska. dla budżetu. Jednak co gmina ma le go nie rozumiem, bo wiem też jak Jej zdaniem samorzązrobić, gdy dochodzi do sytuacji ta- niewielkie pieniądze gminy są w sta- dy powinny się zastanowić kich jak w ubiegłym roku, gdy bez- nie przeznaczyć na walkę z bezdom- nad dodatkowymi możliwostowarzyszenia „Podaj łapę” często spotykadomna sfora rzucała się już na kro- nością zwierząt. Większość tej kwoty ściami, choćby sterylizacją. – Członkowie ją się z dziećmi, na prelekcjach. W spotkaniach towarzywy. Wówczas też chodziły słuchy, że przeznaczana jest na ich odławianie Być może to ograniczyłoby szą im psy. Jednak edukację tak naprawdę chcieliby propsy właściciela mają, a i tak reago- i umieszczanie w schroniskach – mó- ilość miotów, którymi nikt wadzić wśród dorosłych. wać musiała gmina. Psy straszyły też wi Maria Orębska z radzyńskiego nie chce się później zająć, mieszkańców gm. Kąkolewnica, nie stowarzyszenia „Podaj łapę”, orga- psiaki są wyrzucane i się włóczą. Te- tycznie bez żadnej kontroli – módając spacerować po lesie. Tu też in- nizującego adopcje dla psich i ko- raz zwierzęta rozmnażają się prak- wi Orębska. R

e

k

l

a

m

a

O

BIURO RACHUNKOWE

MAGDALENA RUSEK R

l

a

m

z

e

n

i

e

e

k

l

a

m

a

UWAGA!

W związku z rozszerzaniem działalności G.Z.G.K Sp.z o.o w Wojcieszkowie poszukuje osób chętnych do współpracy przy sprzedaży gazu propanbutan w butlach na terenie gminy Ulan-Majorat. Kontakt: (25) 755-41-32.

Usługi Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o.

tel. 728 498 656

k

s

604 271 129

Biuro stawia na nowoczesność i ciągły rozwój które ułatwiają naszym klientom prowadzenie działalności bez konieczności angażowania się w sprawy księgowe. Młoda i wyszkolona kadra zapewnia profesjonalną i miłą obsługę. e

o

do pracy z funduszem w Ośrodku Zdrowia w Drelowie. Wysokie zarobki. Możliwość dorobienia prywatnie.

ul. Wyszyńskiego 3B/9 21-300 Radzyń Podlaski

R

ł

Fot. FB Stowarzyszenia Podaj Łapę

Zatrudnię stomatologa

Oferujemy - kompleksowa obsługa działalności gospodarczej osób fizycznych - pomoc przy rozpoczynaniu działalności gospodarczej - prowadzenie ksiąg handlowych - rozliczenia z zus , pefron - możliwość fakturowania dla klientów

Zapraszamy!

g

Edukację chce zacząć w mieście. Ma plan, by skorzystać z zapisu, jaki w uchwale zatwierdzającej miejski program o opiece nad zwierzętami bezdomnymi zapisali radni, mówiący właśnie o edukacji. - Chcę zorganizować taką edukację, ale nie w szkołach, dla uczniów, bo dzieci są bardzo świadome i wyczulone na problemy zwierząt. Chcę przeprowadzić specjalną akcję na ulicach, wśród dorosłych, by zmienić ich spojrzenie na problem – mówi Orębska. Wie, że ranga stowarzyszenia, od kiedy ono funkcjonuje, wzrasta. Widzi to po inicjatywach w gminach, jakie na rzecz „Podaj łapę” się przeprowadza. – To oczywiście dzieci nam pomagają. W Wohyniu ponad 800 złotych zebrały dla stowarzyszenia. Dzieci ze szkoły w Lisiowólce zrobiły nam piękne kalendarze, które mogliśmy przekazywać darczyńcom. Młode pokolenie rozumie problem, musimy popracować nad dorosłymi – zapewnia Orębska. Joanna Danielewicz

a

• Budowa sieci wodociągowych i kanalizacyjnych • Budowa przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych • Zbiórka i transport nieczystości stałych sprzętem specjalistycznym • Sprzedaż gazu propan-butan w butlach • Sprzedaż pojemników , worków na odpady stałe • Udrażnianie sieci kanalizacyjnych i szamb urządzeniem wysokociśnieniowym • Przewierty do Ø 250 mm • Usługi : • Koparko – ładowarką • Walec drogowy HAM z wibracją • Zagęszczarki 120kg. , 330kg. • Równiarka drogowa • Przyczepy asenizacyjne 6700 i 12000 l według potrzeb

• Usługi transportowe: • Samochody do 3,5 tony i powyżej • Samochody ciężarowe , wywrotki • Ciągnikami rolniczymi • Laweta • Rozsiewacz do nawozów i wapna • Utrzymanie dróg • Koszenie poboczy • Odkrzewianie pasów drogowych • Czyszczenie ulic • Odśnieżanie dróg • Budowa dróg • Remonty nawierzchni bitumicznej • Pielęgnacja terenów zieleni i boisk sportowych • Montaż kuchenek gazowo-elektrycznych • Sprzedaż pojemników i worków na odpady segregowane

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

8ǀ Nasz patronat

Bezpłatny Tygodnik

OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia

GM. KĄKOLEWNICA Turniej tańca towarzyskiego amatorów

Wirowali na parkiecie prawie zawodowo

P

onad stu tancerzy zmierzyło się w Otwartym Turnieju Tańca Towarzyskiego Par Początkujących. Spotkały się pary z Kąkolewnicy, Międzyrzeca Podlaskiego, Białej Podlaskiej i Łomaz. W kategorii tancerzy do lat siedmiu, co się nie zdarza często na konkursach, wszyscy zajęli równorzędne pierwsze miejsca. Wszyscy uczestnicy dostali też dyplomy i puchary, które wręczała Zofia Goławska, członek zarządu powiatu radzyńskiego i Marcin Czyżak reprezentujący marszałka województwa lubelskiego Sławomira Sosnowskiego. Wirujące na parkiecie pary obserwowali: wójt gminy Kąkolewnica Zbigniew Ładny, gospodynie imprezy dyrektor Zespołu Oświatowego w Kąkolewnicy Ewa Mazur i wicedyrektor Jolanta Woch, gdzie turniej się odbywał, jak również przedstawiciele rad gminy i powiatu. Organizatorem przedsięwzięcia był kąkolewnicki GOK. Turniej prowadził Stanisław Juszczyk ze szkoły tańca Aida. Turniej odbył się przy finansowym wsparciu Powiatu Radzyńskiego. (JD)

Pierwsze miejsca zajęli:

w kat. 0-7 lat początkująca Chwedoruk Jan, Karwowska Zofia ISKRA Międzyrzec Podlaski Pawluk Bartek, Zgorzałek Weronika ISKRA Międzyrzec Podlaski Zalewski Adam, Lisowska Małgosia przedszkole Biała Podlaska Pietruk Bartek, Karwowska Zosia przedszkole Międzyrzec Podlaski Skibniewski Igor, Jaszcuk Oliwia GOK Łomazy Kaszyński Filip, Bobruk Lena ISKRA Międzyrzec Podlaski Domański Maciek przedszkole Międzyrzec Podlaski Wierzbowski Alan, Iwaniuk Karolina GOK Łomazy Goś Maja przedszkole Międzyrzec Podlaski Stachnio Kasia, Antończuk Lena przedszkole Międzyrzec Podlaski Wysokiński Maksymilian , Andrzejewicz Lena przedszkole Międzyrzec Podlaski

Wysokiński Olek, Wendziuk Asia przedszkole Międzyrzec Podlaski Wilczyńska Gabrysia przedszkole Międzyrzec Podlaski Telczyński Jan, Adamczuk Alicja GOK Łomazy Kamiński Adaś przedszkole Międzyrzec Podlaski Wedziuk Hubert, Dudzińska Ada przedszkole Międzyrzec Podlaski w kat. 8-9 lat początkująca Sidorczuk – Oksiejuk Karol, Szaroń Natalia ISKRA Międzyrzec Podlaski Mikołajczuk Igor, Świerrzewska Alicja ISKRA Międzyrzec Podlaski Majchrzak Michał, Lesiuk Wiktoria ISKRA Międzyrzec Podlaski Alimi Eric, Wiśnicka Amelia AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Jaszczuk Weronika ISKRA Międzyrzec Podlaski Gomólka Amelia, Kopeć Wiktor AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Cieniuk Oliwia ISKRA Międzyrzec Podlaski

Dobrowolski Szymon, Zgorzałek Julia AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Bałkowiec Oliwia AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Bogucka Dominika AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Stefański Błażej, Śledź Weronika AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica Stolarczyk Oliwier, Golec Gabrysia AMIGO DANCE – GOK Kąkolewnica w kat. 10-11 lat początkująca Rogulski Mateusz, Szaroń Laura ISKRA Międzyrzec Podlaski Chromik Emil, Puszcz Faustyna AMIGO DANCE GOK Kąkolewnica Stefański Brajan, Sykterz Zuzia AMIGO DANCE GOK Kąkolewnica w kat. 10-11 lat zaawansowana Kęsik Mateusz, Tudek Ola STUDIO RUCHU KORDASZEWSCY Garwolin Patryk Gomółka Dominika Komoń AMIGO DANCE GOK Kąkolewnica Koczkodaj Michał, Chromik Natalia AMIGO DANCE GOK Kąkolewnica

Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl