DWUTYGODN W 100 LAT POL NR 1 (100) ROK M WARSZAWA 1 STYCZNIA LAT LAT LAT LAT LAT LAT

DWUTYGODN W 100 LATPOL 100 LAT - 100 LAT - 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT NR 1 (100) ROK M WA...
55 downloads 3 Views 13MB Size
DWUTYGODN W

100 LATPOL

100 LAT - 100 LAT -

100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT

100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT -- 100 LAT

NR 1

(100) ROK M WARSZAWA 1 STYCZNIA 1960

SETNY NUMER ODDAJEMY w ręce Czytelników setny numer „Filatelisty". 17 października 1954 r., w teczce jednego z redaktorów (T. Gryżewskiego) „przyjechało" na Plenum Zarządu Głównego w Toruniu pierwsze 50 egzemplarzy naszego pisma. Nie jest przypadkiem, że debiutowaliśmy właśnie na Plenum toruńskim. Było to chyba najdonioślejsze Plenum w całej dotychczasowej działalności Polskiego Związku Filatelistów. W Toruniu uchwalony został długofalowy plan pracy PZF, pian, który wprowadził nasz Związek na nowe drogi rozwojowe, który wytyczył kierunki działania z uwzględnieniem nowych zadań, przede wszystkim w dziedzinie społeczno-politycznej, wychowawczo-szkoleniowej i organizacyjnej. Sprecyzowanie konkretnych zadań, jakie stanęły przed naszą organizacją w określonych warunkach społecznych i politycznych kraju podnoszącego się ze zniszczeń wojennych i budującego socjalizm, przyniosło szybkie i efektowne rezultaty w postaci dynamicznego rozwoju PZF. Wraz ze wzrostem autorytetu Związku w tysiącznych szeregach członkowskich, rosło i znaczenie naszego pisma — organu PZF. W roku 1954 od października do grudnia wydaliśmy 3 pierwsze numery „Filatelisty". Mały format (A5), duży nakład w stosunku do dotychczasowych nakładów polskich pism filatelistycznych (5000 egz. — odpowiadający mniej więcej ówczesnej liczbie członków PZF), skromniutka szata graficzna — taki był nasz debiut. W drugim numerze tego niewielkiego objętościowo pisma ukazał się arykuł Stanisława Chromika „Nowe drogi polskiej filatelistyki", artykuł, który jest do dnia dzisiejszego programem pracy naszego Związku. Od styczniowego numeru 1955 r. pismo otrzymało wprawdzie kolorową, ale jednostajną, granatową okładkę. Potrzeby rynku filatelisycznego przerosty znacznie oczekiwania organizatorów. Nakład „Filatelisty" okazał się za mały, od II kwartału został zwiększony do 8 tysięcy egz. Pierwsze numery naszego pisma sa dziś nieomal „białymi krukami". Wobec zupełnego braku na rynku jakiegokolwiek katalogu znaczków PRL onłoiliś my w latach 1954/55, w numerach 1-12(15) katalog znaczków pocztowych PRL od pierwszego wydania w 1944 r. do serii „50 lat Związku Zawodowego Nauczycielstwa Polskiego" z października 1955 roku (ostatnie wydanie w 1955 r.). 2

Od 1 numeru 1955 r. drukowaliśmy w odcinkach pracę St. Adamskiego i Al. Roszkowskiego „Wydanie groszowe z 1950 r.". Od stycznia 1956 roku, za zgodą wydawcy PP. „Wydawnictwa Komunikacyjne", zmieniliśmy format i szatę graficzną pisma na nową, w której do dziś „Filatelista" się ukazuje. W roczniku 1956 ukazały się m. in. artykuły badawcze i teoretyczne prof. St. Miksteina oraz debiut autorski przedwcześnie zmarłego (w 1958 r.) wnikliwego badacza znaczków PRL St. Babińskiego. W tymże roczniku, dzięki życzliwemu stanowisku dyr. J. Klimka, dyrektora ówczesnego Centralnego Zarządu Poczty, dostarczyliśmy dwukrotnie naszym Czytelnikom na okładce pisma oryginalne znaczki z okolicznościowymi kasownikami (40 gr z serii „I Szachowe Mistrzostwa Świata Głuchych" i 1,55 zł z serii olimpijskiej). Od roku 1957 „Filatelista" przeszedł do nowego wydawnictwa, do Biura Wydawniczo-Propagandowego „Ruch". Poparcie jakiego udzielił pismu dyrektor Centralnego Zarządu „Ruch" E. Herbst pozwoliło przejść z miesięcznika na dwutygodnik z jednoczesnym obniżeniem ceny numeru do 2,50 zł. Pozwoliło to redakcji na lepsze zaspokajanie życzeń Czytelników odnośnie tematyki pisma. Wzrosła znacznie liczba współpracowników-autorów, wzrosła liczba zagadnień i problemów poruszanych na naszych łamach. Dziś już trudno byłoby znależć polskich badaczy zagadnień filatelistycznych, którzy nie przedstawiali swych osiągnięć na łamach „Filatelisty". Szereg artykułów z naszych szpalt było tłumaczone przez czasopisma zagraniczne, badź też ukazało się w formie broszur w językach obcych (jak np. „Wydanie groszowe z 1950 r." — St. Adamski i Al. Roszkowski — po niemiecku, „Poczta międzyobozowa w Niemczech" — M. Perzyński po angielsku, „Drugie polskie wydanie prowizoryczne dla b. okupacji niemieckiej" J. Tislowitz — po angielsku itd.). Na naszych łamach odbyła się wyczerpująca dyskusja na temat założeń i zadań filatelistyki problemowej, rzutująca m. in. na stosunek do tych nowych form zbierania na terenie międzynarodowym. Mimo niewątpliwych osiągnięć i pozytywnej oceny pisma, zarówno przez lirznych Czytelników w kraju, jak i za granicą (wyróżnienia i medale na wielu wystawach zagranicznych), zdajemy sobie sprawę z wielu jeszcze naszych braków i niedociągnięć. Będą c jedynym pismem filatelistycznym w Polsce mamy duże trudności z zachowaniem właściwych proporcji

między materiałem badawczym (interesującym specjalne grono Czytelników) i tematycznym (gdzie z kolei zupełny brak autorów). Zbyt mały mamy jeszcze kontakt z placówkami terenowymi PZF — tylko nieliczne zasilają nas stałymi informacjami z życia filatelistycznego na swoim terenie. Trudno nam rozwiązać sprawę materiałów dla młodzieży, problematyczna jest przecież rola jednej kolumny młodzieżowej przy zbyt trudnej dla początkującego filatelisty reszcie informacji. Będziemy się starać, aby dalsze numery mimo wielu trudności redakcyjnych, były jak najbardziej interesujące dla jak największej liczby Czytelników. Spotykamy się ostatnio z bardzo dużym zrozumieniem naszych potrzeb i kłopotów ze strony zwierzchnika „po linii" wydawniczej — dyrektora Wydawnictwa Prasowego „Ruch" Cz. Ostrowskiego. Ta dobrze układająca się współpraca z Wydawcą jest również jednym ze źródeł naszego optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Przygotowujemy specjalną wkładkę rosyjską do „Filatelisty", aby nawiązać bliższą łączność z filatelistami Związku Radzieckiego. Przystępujemy do pełnej realizacji umów o współpracy z prasą filatelistyczną rzechosłowacji i NRD.

Staramy się o dalsze powiększenie nakładu pisma, gdyż dotychczasowy (12 łys.) okazał się już niewystarczający. Duży udział w naszych dotychczasowych osiągnięciach ma Drukarnia — Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, gdzie spotykaliśmy się zawsze z ogromną życzliwością zarówno Dyrekcji, jak i wszyskich pracowników. Toteż, gdy z racji setnego numeru otrzymujemy wiele życzeń i „ciepłych" słów, pragniemy się nimi podzielić ze współtwórcami naszych osiągnięć z PWPW. W planach naszych na najbliższą przyszłość mamy dostarczenie Czytelnikom wyboru z pism prof. St. Miksteina i innych prac naszych czołowych filatelistów, co pozwoli zbieraczom na skompletowanie z czasem tak koniecznej „Biblioteki filatelisty". Przed nami „gorący" okres w filatelistyce polskiej. W jubileuszowym roku stulecia pierwszego znaczka polskiego, w roku MWF „POLSKA 60", staje przed nami, podobnie jak przed całym PZF, trudne zadanie właściwego przedstawienia 65-letnich osiągnięć naszej filatelistyki wobec zbieraczy krajowych i zagranicznych. Redakcja dołoży starań, aby okres ten wykorzystać lak najlepiej propagandowo dla dobra filatelistyki polskiej.

„FILATELISTA' U PREZESA CHROMIKA W październiku 1954 r. dzięki staraniom Zarządu Głównego PZF ł osobistym wysiłkom jego przewodniczącego kol. St. Chromika powstało nowe pismo — miesięcznik „Filatelista". Z okazji naszego setnego numeru odwiedziliśmy Prezesa Chromika w jego prywatnym mieszkaniu w Warszawie przy ul. Grażyny, aby uzyskać odpowiedź na kilka „jubileuszowych" aktualnych pytań, nurtujących naszych Czytelników. Niestety nie dorobiliśmy się jeszcze własnego fotoreportera, aby wzorem innych pism móc ilustrować sprawozdanie z wizyty „na gorąco" robionymi zdjęciami. Co prawda mieszkaniu przy ul. Grażyny nie bardzo potrzebna jest jeszcze reklama. Zna go dobrze wielu działaczy filatelistycznych z różnych stron kraju, którzy . odwiedzali je niejednokrotnie ze swymi kłopotami, troskami, bądź planami. Prezes Chromik, „w cywilu" dyrektor Społem i wieloletni działacz spółdzielczy, dzieli swój „dzień" między pracę zawodową i pracę w Polskim Związku Filatelistów. Podział wygląda mniej więcej tak: od 8

rano do 16 — sprawy zawodowe, a od 8 rano do 8 rano (następnego dnia) — sprawy filatelistyki. Odwiedzając prezesa Chromika ściśle przestrzegamy tego „rozkładu dnia". (Wyciągając na światło dzienne tajemnice mieszkania przy ul. Grażyny sygnalizujemy niepokojące, bo bardzo „czasochłonne", nowe hobby naszego Prezesa: dwuletnia wnuczka Jolanta). Ale rozpoczynamy wywiad. — Panie Prezesie/ Pł yniemy na fali Jubileuszowi 65-Jecie zorganizowane' filatelistyki polskiej, stulecie pierwszego znaczka polskiego, no i nasz skromny fubileusz setny sumer. Prosimy o naświetlenie niektórych „jubileuszowych" problemów. Jak Pan ocenia powstanie już przed 65 laty pierwsze! organizacji filatelistycznej?

— Narastającymi potrzebami filatelistów. Zarówno powstanie organizacji, jak i dalszy jej rozwój świadczą o potrzebie istnienia tego tran stowarzyszenia, o jego użyteczności dla członków, mimo, że mając charakter klubowy, obejmowało niewielki, ściśle ograniczony krąg osób i miało dość ograniczony program działania. Sprowadzał się on przecież w zasadzie do pomocy w zbieraniu znaczków i popierania nielicznych prac badawczych. Program taki nie budził i nie mógł budzić żadnego zainteresowania ze strony ówczesnych władz. 3

— Tym bardziej, że byty to władze okupacyjne. — Ale w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej niezbyt wiele się zmieniło. Początkowo powstawały też tylko kluby o zainteresowaniach... klubowych. Jednak narastające problemy filatelistyczne skłoniły do pierwszych prób zespołowego ich rozwiązywania. Stąd powstała w 1933 roku federacja klubów — Związek Stowarzyszeń Filatelistycznych w Polsce. Byt to duży krok naprzód na drodze rozwoju naszej filatelistyki. Słabą stroną tej federacji była mata liczebność tworzących ją stowarzyszeń, zrzeszających w sumie poniżej 1000 członków. W tym świetle należy uznać za ogromne osiągnięcie propagandowe i organizacyjne naszej filatelistyki międzywojennej, że potrafiła zorganizować kilka wystaw filatelistycznych na wysokim poziomie. Znaczki wydawane w tym okresie z okazji wystaw (Warszawa 1928, Katowice 1934, Warszawa 1938) świadczą o rosnącym zrozumieniu znaczenia filatelistyki wś ród kierowników władz państwowych. Świadczą o tym również nazwiska dostojników państwowych wśród protektorów wystaw. W Polsce Ludowej filatelistyka odrodziła się na dawnych klubowych zasadach. Jednak potrzeby i nowe zadania rozsadziły dawne formy organizacyjne. Nastąpiło pełne zjednoczenie polskiego mchu filatelistycznego. Coraz silniej rosło przekonanie wśród członków Związku, że organizacja nasza, jeśli chce zająć właściwe jej miejsce w społeczeństwie, musi się wykazać swoją użytecznością społeczną, nie może być tylko klubem rozrywkowym dla członków, ale musi postawić przed sobą konkretne zadania społeczne i wychowawcze. Tak powstał nasz pierwszy program pracy: społecznej, politycznej, kulturalnej, wychowawczej i szkoleniowej przedstawiony na Plenum Zarządu Głównego w Toruniu w październiku 1954 roku (ogłoszony w artykule Nowe drogi polskiej filatelistyki, „Filatelista" nr 2/1954 — Red.). — Jak Pan ocena. Panie Prezesie, dotychczasowa realkację (ego programu? — Do peł nej realizacji niestety jeszcze dość daleko. Jednak mamy bezsporne i duże osiągnięcia, świadczące ni. in. o słuszności naszych założeń. Wielokrotny wzrost liczby członków, rozwój i wzrost liczby ogniw terenowych, coraz życzliwszy stosunek władz państwowych, rosnacy aktyw organizacyjny — to przysłowiowe kamienie milowe na drodze rozwojowej naszego Związku. Jednym z osiagnięć, i to przecież nie najmniej ważnym, jest właśnie i wasz setny numer „Filatelisty", ukazujący się do tego w trzykrotnie wyższym nakładzie niż numer pierwszy, w nakładzie nieporównywal-

nym w ogóle nawet z sumą nakładów waszych poprzedników na niwie prasy filatelistycznej. — Jakie zadania związkowe uważa Pan Prezes za najważniejsze na najbliższy okres? — Nietrudna odpowiedź: dwa razy „po pierwsze"... A więc po pierwsze wielkie święto i wielki egzamin filatelistyki polskiej, okazja do zademonstrowania naszej prężności organizacyjnej, Międzynarodowa Wystawa Filatelistyczna „Polska 60". Wymaga ona mobilizacji wszystkich naszych sił i możliwości organizacyjnych i zamknie pierwszy etap prac PZF. Drugi raz „po pierwsze" — to pełna realizacja naszego wielkiego programu na odcinku młodzieżowym. Chcemy dostarczyć naszym szkołom nowy, niedoceniany jeszcze oręż wychowawczy i dydaktyczny znaczek pocztowy, chcemy wciągnąć jak najwięcej młodzieży do pięknej, ciekawej, kulturalnej i pożytecznej zabawy — filatelistyki, chcemy zapewnić sobie stutysięczną rzeszę naszych następców w szeregach Polskiego Związku Filatelistów. — Mówiąc o zamknięciu pierwszego etapu prac PZF, jak Pan sobie wyobraża następny? — Choć osiągnięcia nasze są dość duże, choć zdobywamy coraz większy autorytet i zrozumienie dla naszych potrzeb, to jednak nasze stale rosnące potrzeby wyprzedzają wielokrotnie rozmaite decyzje władz. Dlatego jako zadanie szczególnie ważne na przyszłość uważam uzyskanie większego dostępu do znaczków: poprzez Import, poprzez wymianę zagraniczną i wewnętrzną. poprzez daleko idące uelastycznienie handlu znaczkami. — Jakie drogi prowadzą do realizacji tych założeń? — Dalsze podniesienie autorytetu Związku przez zwiększenie użyteczności społecznej naszej organizacji. Osiągniemy to przez objęcie wpływami PZF możliwie wszystkich filatelistów w kraju, przez lepsze wyniki pracy na odcinku społ eczno-wychowawczym. Przyszłość filatelistyki polskiej leży w silnej, masowej organizacji filatelistycznej. „Jakość czy ilość" pytano mnie na ostatnim zebraniu Plenum Zarządu Głównego PZF. Odpowiedź może być tylko jedna: 1 jakość i ilość. — Jak Pan Prezes ocenia nasze kontakty zagraniczne? — Jako jeszcze jeden poważny dorobek naszej filatelistyki. Coraz bliższa jest nasza współpraca z wieloma związkami zagranicznymi. Na wiazywaniu dobrych stosunków filatelistycznych sprzyja nasz udział w wielu zjazdach i imprezach zagranicznych oraz w wystawach zagranicznych, na których notujemy szereg poważnych

sukcesów indywidualnych naszych członków. Gratuluję wszystkim Kolegom tych sukcesów na wystawach zagranicznych i zachęcam gorąco do dobrego przygotowania się do wystawy „Polska 60", abyśmy zdobyli na tej, tak ważnej dla nas wystawie możliwie wiele nagród i wyróżnień. Z. fvfIKULSKI

Z okazji waszego setnego numeru, w imieniu własnym oraz wszystkich władz PZF, składam Redakcji „Filatelisty" serdeczne życzenia dalszej owocnej pracy dla dobra filatelistyki polskiej i zacieśnienia naszych stosunków z przyjaciółmi z całego świata. (Rozmawiał Tadeusz Grodeckil

PIERWSZY POLSKI ZNACZEK POCZTOWY

1 stycznia w bieżącym roku mija 100 lat od chwili wprowadzenia do obiegu pierwszego polskiego znaczka pocztowego, który ukazał się w Królestwie Polskim zwanym także Kongresowym. W skład Królestwa utworzonego w 1815 roki na Kongresie Wiedeńskim weszły ośrodki ziem polskich o powierzchni 123 326 km2 z około 3 milionami mieszkańców. Po powstaniu listopadowym w 1831 roku wszystkie urzędy polskie podporządkowano odpowiednim władzom centralnym w Petersburgu. Zarząd Pocztowy Królestwa Polskiego podporządkowany był Departamentowi Pocztowemu w Petersburgu. Przejście 1 września w 1858 roku Zarządu Pocztowego Królestwa Polskiego pod bezpośrednie zwierzchnictwo księcia namiestnika Gorczakowa zachęciło Zarząd Pocztowy do zwrócenia się do Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu z propozycją wydania własnych kopert 1 znaczków pocztowych. Dwa momenty zdecydowały o wysunięciu powyższych propozycji — chęć przysporzenia dochodów Komisji Rządowej oraz możność posiadania własnych, polskich znaczków pocztowych. Do chwili wprowadzenia I polskiego znaczka na terenie Królestwa kursowały rosyjskie znaczki dostarczane przez Departament Pocztowy w Petersburgu, za które Zarząd Pocztowy musiał odprowadzać należności do Petersburga, czyli był tylko pośrednikiem w ich rozprzedaży. Posiadanie własnych znaczków dawało dodatkowe dochody Zarządowi Pocztowemu. Starania Zarządu Pocztowego odniosły pozytywny skutek. Komisja Rządowa Przychodów i Skarbu za zezwoleniem namiestnika ks. Gorczakowa poleciła rozpoczęcie prac nad wydaniem własnych kopert z wydrukowanym znaczkiem opłaty i znaczków pocztowych Królestwa Polskiego. Wykonanie matryc do druku znaczków zlecono grawerowi Banku Polskiego Henrykowi Majerowi, sam zaś druk znaczków miała wykonać wytwórnia zwana Fabryką Stempla w Warszawie. Henryk Majer wykonał dwie

Matryce pierwszego znaczka

3

matryce (każda dla jednego koloru) ze stali. Pierwsza matryca przeznaczona dla uzyskania klisz drukarskich do druku koloru czerwonego obejmowała rysunek siatki — poddruku, owalu z herbem Królestwa Polskiego (orzeł rosyjski z orłem polskim na piersiach) oraz obwódki dokoła owalu. Druga matryca dla klisz drukarskich do druku koloru niebieskiego obejmowała pozostałe elementy znaczka: płaszcz heraldyczny, napisy rosyjskie i polskie „10 kop. za łót, cztery „10" w rogach oraz ozdobną ramkę dookoła znaczka. Wykonanie w matrycy głębokiego rytu polskiego orla na piersiach orka rosyjskiego świadczy o przygotowaniu druku kombinowanego płaskiego z drukiem tłoczonym środka (podobnie jak drukowano pierwsze emisje znaczków niemieckich). Jednak projekt ten upadł ponieważ z obu matryc sporządzono drogą galwaniczną po 100 kliszek miedzianych, z których złożono formy 100znaczkowe jedynie do druku typograficznego. Klisze drukarskie ułożono w cztery 25-bloki rozdzielone paskiem niezadrukowanej powierzchni szerokoś ci 8 do 9 mm. Między poszczególnymi kliszkami w 25-blokach są odstępy około 2 mm. Papieru do druku znaczków dostarczyła fabryka papieru w Jeziornie. Papier ten na przestrzeni 5 lat obiegu znaczków wykazuje różne gruboś ci od cienkiego — przez który przebija druk — do grubszego. Papier jest biały nieprążkowany i bez znaków wodnych. Znaczki po wydrukowaniu gumowano ręcznie za pomocą zwykłego pędzla. Dość gruba warstwa gumy nakładanej na znaczki ma zabarwienie brunatne i wykazuje przeważnie prążki pionowe (fot.). Znane są również egzemplarze z gumą mamnóstwo jącą cienkich st:kicań we wszystkich Prątkowanie gumy kierunkach. Ponieważ znaczki w miarę wyczerpywania się nakładu dodrukowywano, wykazują one szereg odcieni obu barw, jak i wiele różnych ich kombinacji. W znaczkach tych można wyróżnić następujące barwy niebieskie: bladoniebieska, mlecznoniebieska, jasnoniebieska, zielonkawa, niebieska, ciemnoniebieska, ciemnoniebieska-zielonkawa, ciemnoniebieska-kobaltowa, różowe: bladoróżowa, karminowa. Znaczki (po druku i gumowaniu) ząbkowano skrzynkowo. Do ząbkowania sporządzono specjalną maszynę. Maszyna ta, bardzo prymitywna, nie speniała do-

brze swego zadania. Nierówne co do grubości zęby, osadzone nieregularnie, są przyczyną znacznych różnic w ząbkowaniu.

M 13.

Wwozowa J. 2 (14) Gnido a 1859 r.

IMULULAWIt. POW0Wrii0KI1ÓW-41.147.4.. P0121(154,10.



—■-••••■••■•■•■

L

RO2.1.5RZ1u7•; ‚A C:L.NzZ Z411/.4%d tr!,.C.r,W }-42CZILm'f".0 4 ,/.14.84 ,1ed. roLez [taci.

Z peonia ;r4oi/eis OSrggaPo• c:000go11.1%A.slir4 PolNkior;o -•0 hos~.e doi,u, PO 8.orpaia 1/ Wouiiola) 1858 , pod bcdpoiredqlo ,olonebeic/ooJ.0.1(•ilol• N•mie•ioike i Zady wgoi ()),we.alaieidoi; 4# •4i 114,0141■ 41Pra)okodO. i 2!l.karbo o a-ara44.1oNie• pe.)drsot4ola 14.1b. Pl" iyprn orli.lowyoll i »rek polisionyd) Redom poitych, .•:esta • r! mi piossytoeyob, w izie;tce totic1,14 kapom i et5ret j1,44 pozo. 1/oparu.« Vocs:Q.1, 1.:iistnrimaiciyi h. W 41,,, go Krimariimys niteseia. LaWiodowi43 de Iropolioi•seie kopen." i kauk: Y4 jol posy.-p4uM...,; wiwe la ke•••• rosy i 'kruki opauto4o 1.9 eq•p1,4 e liorlo•ra Krdest+ o. Po c4..rx‚ yestoi4 od koi tit'us; i Rydy. e. Ilucyo.■,odOo i 8k4rbd ivm,:fh kopert ololow), i i marek poest,o>. Zaesid 014Tga Om. oolLoolad 11.4"ood IV 'ansa sotlilown, odia:cost tako-os KrOloslwło dla lopicoa1.:0444•41 i Ekspo1yosciri 8:. 1t.nia) 1 8•59,160 ras, • 40,441... ei>o:, s IIPIJA YR Grodoła •,



Strona tytułowa cyrkulerze wprowadzającego do obiegu 1 znaczek

Ząbkowanie wykazuje 1 We do 128/l dziurek na 2 cm, przy czym ząbkowanie z powodów podanych wyżej wykazuje różne wymiary nawet na jednym i tym samym brzegu znaczka. 1 polski znaczek wprowadzony został do obiegu „Cyrkularzem Zarządu Pocztowego Królestwa Polskiego" Nr 13 z dnia 14 grudnia 1859 r. Cyrkularz ten wprowadza do obiegu również koperty polskie i ustala termin wycofania znaczków i kopert rosyjskich, będących dotychczas w obiegu na terenie Królestwa Polskiego (do 13 kwietnia 1860 roku). Cyrkularz poza tym zawiera instrukcje odnośnie sposobu prowadzenia ewidencji finansowej kopert i znaczków. 1 polski znaczek wprowadzono do obiegu bez uzgodnienia z Departamentem Pocztowym w Petersburgu. Departament Pocztowy uznał jego wydanie cyrkularzem z dnia 16 marca 1860 roku czyli w dwa miesiące po jego ukazaniu się. Podczas druku znaczków, jak i już podczas sporządzania klisz drogą galwaniczną. kilka uległo uszkodzeniu lub zniekształceniu. W ten sposób powstały bardzo ciekawe znaczki z usterkami druku. Poniżej podaję wykaz tych znaczków: 11 dolna ramka przerwana w dwóch miejscach, uszkodzona litera „T" w wyrazie „LÓT",

$, .11.1,1,1,1111 ` '11111F111 ,

Znaczek z dodatkową niebieską obwódką

2) lewa ramka uszkodzona, lewa dolna ,10" zalana do połowy, 3) lewa ramka uszkodzona w czterech miejscach, brak lewej górnej „10",

4) uszkodzenie obu lewych „10" oraz brak farby niebieskiej w dolnej i górnej części lewej ramki, 5) cała lewa ramka nieregularna z ubytkiem niebieskiej farby, 6) ubytek niebieskiej farby lewej ramki i brak dolnego lewego rożka, 7) oprócz czerwonej obwódki dokoła owalu występuje w całości lub jedynie w części dodatkowa niebieska obwódka. Poszczególne błędy kliszy drukarskiej występują więcej lub mniej wyraźnie, przy czym można obserwować, jak powyższe uszkodzenia klisz nasilają się w miarę druku znaczków. Oprócz powyższych typowych usterek na znaczkach występuje szereg innych drobnych niedobić w postaci białych lub rzadziej kolorowych plam, dodatkowych kropek itd. Błędy te powstałe podczas druku, nie mają charakteru stałego i trudno je skatalogować. Do bardzo ciekawych i rzadkich zaliczają się egzemplarze nieząbkowane tego znaczka. Dotychczas znanych jest ich zaledwie kilka sztuk i bezwzględnie są to najrzadsze i najwartościowsze znaczki polskie. Znaczki te znane są przeważnie ze stemplem warszawskim. Piękny egzemplarz tego znaczka ze stemplem „264" (Mława) jest obecnie w zbiorze p. Steczyiiskiego z USA. Nie wiadomo, czy znaczki te pochodzą z jakiegoś arkusza dos tarczonego do sprzedaży w stanie nieząbkowanym, czy też są to znaczki, które w całych arkuszach ząbkowanych pozostały omyłkowo nieząbkowane. Przy prymitywnej maszynie zabkującej było to bardzo prawdopodobne. Z 1 znaczka znane sa również próbne odbitki wykonane z matrycy przeznaczonej do wykonania klisz do druku koloru niebieskiego. Znane są dwie takie odbitki: 7

jedna na- kawałku szarego papieru naklejona na arkusiku z odręczną adnotacją Henryka Majera oraz druga na cienkim biatym papierze. Obie próbne odbitki wykonane są w kolorze czarnym. Pierwsza próba ,odkryta została wraz z dwiema matrycami w kasetce, w jednym z antykwariatów warszawskich. W 1913 roku za zezwoleniem ówczesnego właściciela obu matryc wykonano nimi na papierze kredowym 23 tablice. Dwadzieścia tablic wykonano w ten sposób, że odbito na każdej oddzielnie odbitki z obu matryc oraz odbitki, w których nałożono w sposób podobny do druku jedną odbitkę na drugą. Odbitki te wykonano w kolorach podobnych do oryginalnych. Oprócz tych 20 tablic sporządzono dodatkowe trzy tablice z odbitkami obu matryc jedynie w kolorze czarnym. Aczkolwiek wykonanie tych jak by nowodruków zostało dokonane prywatnie, jednak mają one wartość, pokazują bowiem obie klisze i .wyjaśniają sposób druku. Należy również wspomnieć o fałszerstwach pierwszego znaczka, jakie pojawiły się w latach trzydziestych. Fałszerstwa te wykonane na papierze prążkowanym, farbami anilinowymi, wykazują odmienne szczegóły rysunku oraz błędy w napisie rosyjskim. Falsyfikaty te są niezmiernie rzadko spotykane i historia ich powstania nie jest do dzisiaj wyjaśniona. Pierwszy polski znaczek, jak już wspominałem przy opisie papieru, miał szereg nakładów. Różnią się one między sobą grubością papieru, barwami znaczków oraz stopniem nasilenia usterek klisz drukarskich. Niestety, nigdy nie udało się rozszyfrować tego zagadnienia. Było to jeszcze możliwe 50 lat temu, kiedy wiele materiału znaczkowego znajdowało się na oryginalnych listach z datą nadania. Do prześledzenia tego zagadnienia nadawały się jedynie listy z Warszawy, która miała największy obrót listowy. Mniejsze miejscowości nie mogły być brane pod uwagę ponieważ ruch listowy był tam nieregularny 1 raczej niewielki. Prześledzenie listów warszawskich dałoby, prawdopodobnie, możliwość odtworzenia kolejności i ilości nakładów. Ogólną ilość znaczków wydrukowanych szacuje się na ok. 3 mln. sztuk. Z ilości tej po wycofaniu znaczka z obiegu pozostało 208.515 sztuk, które zostały zniszczone. I polski znaczek w dobrym stanie, tj. w kolorze nie wyblakłym, dobrze centrowany, spotyka się obecnie bardzo rzadko. Znaczków niestemplowanych z pęłną, prawdziwą gumą nie spotyka się obecnie w handlu zupełnie. Wartość tych znaczków jest znacznie wyższa od cen katalogowych. Paski, czworobloki, listy ofrankowane większą ilością tych znaczków są 8

wielkimi rzadkoś ciami filatelistycznymi 1 wartość ich jest nieproporcjonalnie większa od wartości katalogowej. Niezmiernie ciekawą dziedzinę kolekcjonerstwa związaną z 1 polskim znaczkiem stanowią jego ostemplowania. Do kasowania tego znaczka były przeznaczone zasadniczo kasowniki składające się z czterech współśrodkowych kół z cyfrą w środku, którą oznaczony był urząd pocztowy. Poniżej podaję spis poszczególnych urzędów pocztowych (w ówczesnej pisowni) oraz ich numerację, która występuje na kasownikach. Warszawa Jabłonna Nowy Dwói Radzymin Mińsk (MazOw . Katuszyn Stara Wie* Piaseczno Góra Kalwarya Sękocin Tarczyn Grójec Mogielnica Nowe Miasto . (n. Pilice) 15. Mszczonów 16. Ruda Guzowska 17. Błonie Id. Serokt-Paradyz 19. W e j w e r y 20. Ponienwo 21. Prany 22. Maryampoi 23. Kalwarya 24. Wilkowyszki 25. Wierzbolów 26. Wladyslawów 27. Szakl 28. Suwali' 29, Szypliszki 30. Sejny 31. Lozdzieje 32. Seraje 33. Lipsk 34. Augustów 35. Rajgród 36. Filipowo 37.Lomie 38. Staw iski 39. Szczuczyn 40. Grajewo 41. Zambrowo 42. Wysokie Mazowieckie 43. Ciechanowlec 44. Tykocin 45. Pu ł tusk 46. Sialu'', 47. Ostrołęka 98. Serock 49. Wyszków 50. Ostrów 51. Czyżew 52. Nur 53. Naslelsk 54. Myszyniec 55. Bia ł a 56. Janów (Bloiski■ 57. Terespol (Nowa Osada) 58. Kodefi 59 Wlodawa

I. 2. 3. 9. 5. 6. 7. B. 9. 10. 11. 12. 13. 14.

60. 61. 62. 63. 64. 65. 66. 67. 68. 69. 70. 71, 72. 73. 74. 75. 76. 77. 78. 79. 80. 81. 82. 83. 84. 85. 66. 87. 88. 89. 90. 91. 92. 93. 94. 95. 96. 97. 98. 99. 100. 101. 102. 103. 104. 105. 106. 107. 108. 109. 110. 111. 112. 113. 114. 115

Siedlce Międzyrzec Radzyń Parczew Kock Luków Zelechów Gończyce Garwolin Węgrów Sokołów Sterdyń Łosice Lublin Jastków Kurów Puławy (NOWO Alexandryai Moszczanka Dęblin (Iwartgródi Lubartów Piaski Chełm Dryszczów Dubienka Stepankowice Hrubieszów Dothobyczów Wojsławice Krasnystaw żółkiewka Niędrzwica %Wyce KraSnik Urzędów Pachów Kaliszany Józefów Opole Każniderz ZamoSt (Nowa osada, Chomięciska Krynica Tomaszów (Lubelski Tyszowce Zwierzyniec Janów (Zamojski) Stawki Biłgoraj Tarnogród Opatów Sandomierz Staszów 1waniska fagów Ostrowiec Ożarów Zawichost Michatowic•

116. 117. 118. 119. 120. 121. 122. 123. 124_ 125. 126. 127.

Slomniki 198. Szadek Proszowice 199. Łask Brzesko (Nowe) 200. Pabianice Koszyce 201. Lutomiersk Kielce 202. Widawa Dal eszyce 203. Szczerców Chmielnik -204. Złoczew Szydłów 205 Wieluń Pińczów 206. Praszka Busk 207. Na ramnice Stopnica 208. Wieruszów Nowe Miasto 209. Ł owicz Korczyn 210. Sochaczew 128. Chęciny 211. Skierniewice 129. Jędrzejów 212. Osiny 130. Wodzisław 213. Stryków 131. Miechów 214. Brzeziny 132. Skaibmierz 215. Zgierz 133. Wolbrom 216. Bielawy 134. 2arnowiec 217. Piątek • 135. Jaronowice 218. Plecka Dąbrowa 136. Malogoszcz 219. S ł upca 137. Włos zczowa 220. Pyzdry 138. Redom 221. Konin 139. Jedlińsk 222. Kleczewo 140. Bialobrzegi 223. Ko ł o 141. Kozienice 224. Turek 142. Ryczywo1 225. Uniejów 143. Mn (szew 226. Sompolno 227. Modowa 144. Gniewoszów 145. Zwoleń 228. Przedecz 229. Dębie 146. So lec 147. Dia 230. K roIniew ice 148. Brody • 231. Lubień 149. Wąchock 232. Kutno 150. Suchedniów 233. Gostyn in 234. Gąbin 151. Szydlowiec 152. Orońsk 235. Łęczyca 153. Przysucha 236. Ozorków 154. Opoczno 237. Ba Idrychów 155 Końskie 238. S ł u ż ewc. 156. Radoszyce 239. Nieszawa 157. Przedbórz 240. Ciechocinek 158. Cz estochow 241. Włocławek 159. K1obucko 242. Kowal 160. Krzep ice 243. Brześć Kujawski 161. )(łomnice 244. Izbica 162. Radomsk 245. Osiec lny 163. Wiewiec 246. Radziejów Brzeżnica 247. Lipno 248. Zbójno 164. Działoszyn 165. St Anna 249. Lubicz 250. Dobrzyń 166. Koniecpol (n. Drwęcą 167. tarki 168. Meszków 251. Rypin 252. Wielgie 169. Pradla 170 Szczekociny 253. P ł ock 254. Dobrzyń 171. Pilica (n Wilio( 172. Zawiercie 173. Siewierz 255. Lei ice 174. Strzemieszyce 256. Sierp Ruda Maleniecka 257. Riezuń 175. Granica 258. Raciąż 176. Dąbrowa 259. Góra (Płocka) 177. Stawków 260. Płońsk 261. Zakroczym 178 Olkusz 262. Wyszogród 179. Piotrków 180. Bełchatów 263. Rodzanowo 181. Tuszyn 264. Mlawa 265 Szreńsk 182, Łódź 183. Rokiciny 266. Przasnysz 184. Rogów 267. Chorzele 26£1 Ciechanów 185. Baby 269. Maków 186. Wolborz 187. Tomaszów 270. Alezandrów Łącz (RaWlk') 271, Grodzisk 272. tęczna 188. Rawa 273. Siedliszcze 189. Gorzkowice 274. Dziaioszvce 190. Kamieńsk Mn ów 275 Radziwiłłów 276. (-ł osików 191, Kalisz 277. żlitno 192. Ceków 278. Sosnowiec 193. Blaszki 279. Zamów 194. Sieradz • 280. Lazy 195. Warta 281. Boleslawice 196. Dobra 101 Zduńska Woi., 282. Kibarty

283. 284. 285. 286. 287. 288. 289. 290. 291. 292. 293. 294. 295. 296. 297. 298. 299. 300. 301. 302. 303. 304. 305. 306.

Warka Krzeszów Frampol Rejowiec Kozuhat Czerw in Ząbkowice Senna Lutu tów Stawiszyn Rychwa1 Ma rku szew Soczewka (os. Motdziers) Porczyny Zlotorya Stoczek Przytyk Szczebrzeszyn Potworów Gorzków Poraj Pniewa Kolno Klimontów

307. 308. 309. 310 311. 312. 313. 314. 315. 316 317. 318. 319. 320. 321. 322. 324. 325. 326. 327. 329. 330. 331. 332.

Brzetnica (Ksiett.1 Drzewica Maurycle Ostrowy Alezandrów (Pogren. Waganiec Czerniewice Łanięta Lochów

Malkiń Sredntca Łapy Bo rzuchy Kopciów Sopotkinie Tłuszcz(?) Senniki Zaklików Wola Wiązowa Gnilna Nowa Praga G ityce Lyszkowice Ujazd

Wszystkie wymienione stemple odbijane były w kolorze czarnym, niektóre z nich znane są również w kolorze czerwonym, niebieskim i zielonym (oba ostatnie kolory są bardzo rzadkie). Urząd pocztowy warszawski oprócz kasownika czteroobrączkowego używał również kasownika składającego się z czterech lub sześ ciu kwadratów z Jedynką w środku.

ł Wzory kasowników używanych przez urzędy poczt w Warszawie

Oprócz powyższych kasowników służących do kasowania samych znaczków, obok tego kasownika, już na kopercie odbijano drugi, na którym umieszczona była nazwa miejscowości oraz dzień i miesiąc nadania listu. Bardzo rzadko spotyka się znaczki skasowane omył kowo kasownikiem z nazwą miejscowości, zamiast przewidzianego przepisami kasownika numerowego. Dotychczas znane są znaczki skasowane kasownikami z nazwami miejscowoś ci takich urzędów jak: Warszawa w języku polskim I rosyjskim (kasowniki tylko w kolorze czerwonym), Myszków, Kibarty, Kutno, Groszkowice, Opoczno, Zamość (stemple okraq'e w kolorze Datownik warszawski czarnym), Sompolno (stempel skrzynkowy czarny). Znane są też na znaczkach rosyjsko-polskie stemple obrączkowe Konin, Płock i Sosnowice (czarne), Kalisz 9

(czerwony), rosyjsko-polskie stemple podłużne Ruda Guzowska i Sandomierz (czarne). Znaczki skasowane takimi stemplami mają kilkakrotną wartość normalnego znaczka. Poczta dworcowa w Warszawie (ówczesnie Warszawa miała dwa dworce kolejowe: dworzec Wiedeński w centrum i dworzec Praga po prawej stronie Wisły) używała specjalnych kasowników. Dworzec Wiedeński używał do kasowania znaczków kasownika czteroobrączkowego z literami „DW" w środku. Jako datownik odbijano obok okrągły stempel „Ekspedycja Poczt — Dworzec Warszawa". Na dworcu praskim używano stempla z literami „D P" oraz datownika „Dworzec Praga". Po uruchomieniu kolei do granicy pruskiej wprowadzono do korespondencji na tej trasie kasownik z literami „BW" (droga bydgosko-wiedeńska).

Kasowniki ekspedycji poczt. w wagonach kolejowych

wania 1 znaczka za pomocą rosyjskich kasowników kolejowych. Rzadko również spotyka się znaczki skasowane przez przekreślenie. Egzemplarze kreślone na oryginalnych listach mają również duża wartość filatelistyczną.

`

.4" 3 • 50 '• HELVETIA

6' FiER6 OELLA 6Cm6u4

•3•

0.60

tL

F RAK AiSE VAINCRE LA POLIOMYELITE

ni

•',--(1£112

,•

riffljt^ 'WW

11-UN4:AISI

HEMU

14ERGSON P.1,10-100,4 1 sw,

.

zuF

PIJA ul)Ut FRANCAISE"

31

micznej (Zumstein nr 1874) został z okazji osiągnięcia Księżyca przez drugą radziecką rakietę kosmiczną przedrukowany napisem: ,,h 00,02'24" — 14.9.1959 — Pierwsza rakieta kosmiczna na Księżycu — 5 lei". W związku z 8 Bałkańskimi Zawodami Sportowymi znaczek 1 1. z 1958 r. spartakiada młodzieży (Zumstein nr 1870) został przedrukowany słowami: „Bałkańskie Zawody Atletyczne Bukareszt wrzesień 1959". Zamieszczamy reprodukcję bloku (patrz „Filatelista" nr 21, str. 413) wydanego na 15-lecie wyzwolenia Rumunii. SOMALI WŁOSKIE. Z okazji V Targów Somalijskich wydano 28.IX. serię z czterech maczków: 0.20, 0.60, 1.20 oraz 2 somalo (dwa ostatnie dla poczty lotniczej). Tematem Ich, jest palenie kadzidła oraz antyczne naczynia do tego celu przeznaczone. SZWAJCARIA. 1.XII. jak corocznie, ukazała się seria „Pro Juventute" z dopłatą na cele dobroczynne. Seria składa się z pięciu znaczków. Na znaczku 5+5 centymów jest portet Karola Hilty (1833-1909) profesora prawa i autora cennych prac prawniczych, historycznych i filozoficznych. Na czterech dalszych wielobarwnych znaczkach reprodukowane są kwiaty: na znaczku 10+10 c. kaczeniec (Caltha palustris), na 20+10 c.— mak polny (Papaver rhoeas), na 30+10 c. — nasturcja (Tropaeolum maius) i na znaczku 50+10 c. — groszek pachnący (Lathyrus odoratus). SZWECJA. W związku ze 100-leciem urodzin laureata nagrody Nobla w dziedzinie chemii Svante Arrheniusa (1859-1959) wydano 10.XII. dwa znaczki 50 óre brunatny i 1,70 kor. niebieski z portretem uczonego chemika. TUNEZJA. 4.XI. w 1 rocznicę założenia Narodowego Centralnego Banku wydano znaczek 50 m.

TURCJA. 31.X11. wydano znaczek 105+W kurus niebieski/czerwony w związku z XV Międzynarodową Konferencją Przeciwgruźliczą. Znaczek przedstawia widok Istambułu i emblemat tureckiej ligi walki z gruźlicą. UAR — EGIPT. 18.X1. wydano znaczek 10 mills brunatny w związku ze 100-leciem otwarcia Muzeum w Kairze, które słynie z bardzo bogatych i cennych zbiorów, zwłaszcza staroegipskich. UAR — SYRIA. Z okazji VI Targów Damasceńskich wydano blok nieząbkowany ze znaczkiem wartości 30 p. żółtym/zielonym z rysunkiem globu ziemskiego i emblematem targów. W związku z wystawą przemysłową I „festiwalem bawełny", które odbyły się w Aleppo wydano dwa znaczki lotnicze 45 p. ciemnozielony i 50 p. ciemnoczerwony. Rysunek na obu znaczkach przedstawia kwiat bawełny, wrzeciono i dużą szpulę nici. WENEZUELA. Z okazji 100-lecia pierwszych znaczków tego kraju (r. 1859) wydano sześć znaczków, trzy zwykłe wartości nom. 25 c. żół ty, z reprodukcją znaczka 1/2 r. z 1859 r. i pieszego gońca pocztowego, 50 c. niebieski z reprodukcją znaczka 1 r. z 1859 r. i konnego gońca pocztowego oraz 1 b. czerwony z reprodukcją znaczka 2 r. z 1859 r., pociągu i samolotu. Z identycznymi rysunkami wydano trzy znaczki lotnicze o tych samych wartościach nominalnych.

ZWIĄZEK RADZIECKI. 13.X. wydana wielobarwny znaczek 40 kop. z okazji 3(i leciaTadżyckiej Radzieckiej Republiki. 20.X. wydano dwa wielobarwne znaczki 25 kop. uzupełniające dawniej wydaną serię „zwierzęta", która obecnie składa się z dwunastu znaczków. Na jednym z nowych znaczków przedstawiony jest dziki koń żyjący w poludniowosyberyjskich stepach, a na drugim tygrys, spotykany na wschodnich terenach Zw. Radzieckiego. 20.X. ukazał się czwarty i ostatni znaczek serii „Międzynarodowy Rok Geofizyczny" wartości nominalnej 25 kop. niebieski/czerwony z reprodukcją statku „Witjaż" przeznaczonego do badań morza. Na znaczku jest emblemat „I. G. Y." oraz napis: „Oceanologia" (poprzednio wydane trzy znaczki tej serii opisane i reprodukowane były w nr nr 20 i 21 z 15.X. i 1.X1.59 r.). 32

DZIAŁ ROZRYWEK UMYSŁOWYCH pod redakcją L. TER-OGANJANA

88. UKŁADANKA Poczynając od lewego górnego rogu figury obejćć wszystkie pola ruchem konika szachowego i odczytać rozwiązanie.

Rozwiązania prosimy nadsyłać pod adresem: REDAKCJA „FILATELISTY", DZIAŁ ROZRYWEK UMYSŁOWYCH, WARSZAWA UL. MOKOTOWSKA 4 — w 21 dni od daty niniejszego numeru. Za prawidłowe rozwiązania losował będziemy nagrody znaczkowe. Przyznajemy również nagrody autorskie za zamieszczone zadania ROZWIĄZANIA I NAGRODY Z NR, 20 80. ARYTMOGRAF: Zbieranie maczków wyrabia smak estetyczny i poczucie piękna. 81. WYBIERANKA: Znaczki zbilitajg ludzi oraz narody. W wyniku losowania nagrody otrzymują: S. Czaczka z Tringu, B. Izdebskf z Hoddesdon, T. Kolodziejczyk z Krotoszyna, F. Kretkowskl z Gostyrila, S. Lorek ze Smigla, A. Radtke z Chojnic, J. Szczurko ze Sztemborka, T. Wajżaras z Matelk, C. Wasilewski z Braniewa, M. Wojtyniak z Poznania. Nagrodę autorską za zadanie dzisiejsze otrzymuje JUR. Nagroly wyMemy pocztą.

............1_, i mo t 1 nn ruri DnLIP EUL mn

SPRZEDAM zbiór 96,/, kompozytorzy, muzycy ł muzyka na znaczkach świata — czyste. FRANCISUK BAJKOWSKI, TORUR, WYSPIARSKIEGO 15. (2331)

10, 43, 44, 337A, Popi. 38 Saara: Urzęd. 1-15, 22. 27-38. TADEUSZ GRYŻBOŃ, CIESZYN, MICHEJDY 12 M. 7 (24(1).

POCZTY rakietowe — listy, natrapkI poszukuje inż. arch. T. MłTCHAL, WARSZAWA, ZAKOPIARSKA 8 M. 2 (2257).

RUPIĘ lub dam Inne za znaczki bloki „100-lecie znaczka pocztowego". ZDZISŁAW BARTOSZKIEWICZ, POZNA Ń 1, SKRYTKA POCZTOWA 165 (2412).

PILNIE poszukuję serii niekasowanych wg Zumsteina: Watykan: 171-3. 174-5, 176-9, 180-4, 185s 205-6, 207-8. 211. Monako. 9,

SPRZEDAM w calo4c1 kompletny zbiór czystych znaczków NRF, Berlin, NRD 1944/1959 HOLTORP, W-WA, OKÓLNIK 11-a, tel, 639-84 (24441.

09. I.CONIKÓWKA (ut. .PUR) Następujące wyrazy należy wpisać do pionowych kolumn figury tak, aby litery w podwójnie oznaczonych polach dały aktualne rozwiązanie.

ERINIE, ETNICY, ŁOPATA, MIELNO, PROMIL, SEKTOR, STOPER, SZERYF, TYRADA, WISŁOK, ZADUMA. KUPIĘ komplet sterani. Generalnei Guberni oraz PRL z 1955 r. JERZY DĄBROWSKI, WARSZAWA 32, AL. WOJSKA POLSKIEGO 54, M. 55 (2447) KATALOG Zurastein 1980, zamienię na znaczki Czerwony Krzyż, fauna, flora. Znaczki państw skandynawskich zamienię na inne. WIESŁAW NOWAKOWSKI, WŁOCŁA WEK, TRAUGUTTA 22 M. 4 (2448).

33

PA ŃSTWOWE PRZEDSIĘBIORSTWO FILATELISTYCZNE ,R U C Ir Redaguje kolegium w składzie: Tadeusz Grodecki, Wiesława Kawecka, Zbigniew blikuiski, Maciej Perrydala Adres Redakcji: Warszawa, ul. Mokotowska 416. tel. 800-61 w. 32

Wydawca: Wydawnictwo Prasowe „Ruch" — Warszawa, Nowy Swiat 69 Cena egz. wynosi 5 zl. Cena w prenumeracie: kwartalnie zł 15.—, pólrocznie zł 30. — , rocznie xl &J.—. Zamówienia 1 wpł aty na prenumeratą w kraju przyjmują wszystkie urzędy pocztowe 1 listonosze w terminie do 15 każdego miesiąca poprzedzającego okres zamawianej prenumeraty. Wpłat na prenumeratą w kraju należy dokonywać na kobit) PKO 1-6-100020 Centrala Kolportażu .,Ruch-, Warszawa, Srebrna 12 Prenumerata za granicę wynosi: kwartalnie zt 21.—, półrocznie TJ 42.—, rocznie zł 84.—. Zamówienia i wpłaty przyjmuje P.K.W.Z. ,,Ruch'', ul. Wilcza 46. PKO 1-6/100024, Warszawa. Ogłoszenia przyjmuje Biuro Ogłoszeń Wydawnictwa Prasowego ,.Ruch", Warszawa, ul. Nowy Swiat 89 Cena ogłoszeń: ostatnia strona!okładkowa! zł 2.000, I/2 str. zł 1.000, i/4 str. zł 600, 1/e, str. zł 300 Ogłoszenia drobne do 20 wyrazów zt 60, w ramce zt 100. Członkowie PZP korzystają r 40% rabata (tylko przy drobnych ogłoszeniach bez ramki). Naklad 15.000 egz. Objętość 2 ark. Format 85. Papier ilustr. V kl. 90 g. 70X100. PWPW-5446-59. W-72

34

H. Chmielewski i T

Marcz,w,ki

Zespół redakcyjny „F i l a t e 1 i s t y" (od lewej): red. red. Z. Mikulski i M. Perzyński oglądają ekstra-osobliwość, T. Grodecki — redaktor naczelny, W. Kawecka — sekretarz redakcji, E. Mickiewicz — redaktor techniczny.

35