Niekonwencjonalne metody leczenia

6 TEMAT NUMERU Niekonwencjonalne metody leczenia Alternatywna, naturalna, niekonwencjonalna, holistyczna… medycyna, której skuteczność nie została p...
Author: Iwona Niemiec
0 downloads 0 Views 1MB Size
6

TEMAT NUMERU

Niekonwencjonalne metody leczenia Alternatywna, naturalna, niekonwencjonalna, holistyczna… medycyna, której skuteczność nie została potwierdzona naukowo.

Niekonwencjonalne metody leczenia TEMAT NUMERU

»Nina Bekasiewicz

7

Określenia medycyny niekonwencjonalnej

C

złowiek cierpiący z powodu choroby jest gotowy zrobić wszystko, co w  jego mocy, aby wygrać walkę z  chorobą. Szczególnie w  przypadkach, gdy medycyna tradycyjna rozkłada ręce. Dostępność i  rodzaje niekonwencjonalnych metod leczenia powodują, że chętnie po  nie sięgamy. Wiara w uleczenie jest tak silna, że nie jesteśmy w  stanie kontrolować i sprawdzać tego, co nam podają lub co

 Alternatywna – to alternatywne, równoprawne podejście, które można stosować zamiast.  Niekonwencjonalna – sugeruje nietypowość stosowanych metod.  Komplementarna – to metody, które stosuje się dodatkowo, a nie zamiast.  Holistyczna – kładzie nacisk na całościowe podejście do pacjenta.

z nami robią znachorzy, bioenergoterapeuci i inni uzdrowiciele. Często słyszy się o  przypadkach cudownych uzdrowień i innych zmian, którym medycyna konwencjonalna nie dała rady. Czy to wystarczający powód, aby się od  niej odwracać? Czy warto wierzyć tylko słowom? A  może wystarczy zastosować tylko wybrane sprawdzone metody leczenia z medycyny naturalnej?

fot. marek zawadka

Akupresura To tradycyjna metoda leczenia wywodząca się z  chińskiej medycyny naturalnej. Metoda ta znana była w  Chinach już kilka tysięcy lat temu. Polega ona na  dotykaniu, głaskaniu, uciskaniu lub opukiwaniu określonych miejsc na  ciele człowieka. Współczesne badania medyczne wskazują, że jej skuteczność nie wykracza ponad placebo, a  pacjenci odczuwają przypływ energii, gdyż masowanie punktów rozluźnia i likwiduje ucisk w różnych częściach ciała. Naciski wpływają na obwodowy i ośrodkowy układ nerwowy, pobudzając zakończenia nerwowe znajdujące się w  tych miejscach. Powstałe w ten sposób impulsy biegną drogami nerwowymi do ośrodkowego układu nerwowego, dochodząc do kory mózgowej i  stamtąd dalej drogami nerwowymi do chorego narządu. Powoduje to zmniejszenie bólu i  poprawienie czynności danego narządu. Dotknięcia odblokowują przepływ energii Yin i  Yang i  prowadzą do ich zrównoważenia. Według medycyny chińskiej brak tej równowagi jest przyczyną większości chorób somatycznych. Akupresura jest „miękką” wersją akupunktury i według zwolenników, podobnie jak ona jest cennym uzupełnieniem medycyny konwencjonalnej. Nadmierne lub nieumiejętne stosowanie akupresury, zwłaszcza u  osób na  nią wrażliwych, może prowadzić na przy-

kład do biegunki, kołatania serca lub wymiotów. www.akupresura.info.pl

Akupunktura Technika leczenia wywodząca się ze Wschodu. Przywędrowała do Europy i  Afryki około XVII wieku i  jest najbardziej uniwersalną z  metod szeroko pojętej refleksoterapii, czyli leczenia dolegliwości przy wykorzystaniu odruchów układu nerwowego. Polega ona na  nakłuwaniu ciała srebrnymi lub złotymi igłami w  odpowiednich punktach, odpowiadających za największą aktywność narządów wewnętrznych. Akupunktura służy do redukowania bólu oraz utrzymania bądź przywrócenia równowagi energetycznej organizmu, będącej warunkiem jego prawidłowego funkcjonowania. Działa przez centralny i  autonomiczny układ nerwowy na naczynia krwionośne, poprawia mikrokrążenie. Większości z  nas akupunktura kojarzy się z  leczeniem bólu i  nikotynizmu, tymczasem lista wskazań do akupunktury jest doprawdy imponująca. Liczba zabiegów zależy od  różnych czynników i  jest ustalana indywidualnie. www.akupunktura.org.pl www.akupunktura.com.pl

Apiterapia Jest dziedziną medycyny zajmującą się leczeniem i profilaktyką schorzeń za pomocą produktów pszczelich. Dawniej termin apiterapia zastrzeżony był dla leczenia schorzeń reumatycznych jadem pszczelim. Obecnie ta dziedzina lecznictwa nosi nazwę apitoksynoterapii, natomiast wykorzystanie pozostałych produktów pszczelich w  lecznictwie określa się mianem właściwej apiterapii i pod tym pojęciem rozumiemy leczenie chorób produktami zebranymi, przetworzonymi lub wydzielonymi

â

â

TEMAT NUMERU Niekonwencjonalne metody leczenia

przez pszczołę. Do produktów pszczelich zaliczamy:  pyłek kwiatowy – produkt przyniesiony przez pszczoły,  propolis, miód nektarowy, pierzgę – produkty przyniesione i przetworzone przez rodzinę pszczelą,  mleczko pszczele, jad pszczeli i wosk – substancje wydzielane przez pszczołę,  ziołomiody – syropy (soków roślin zielarskich z  cukrem), przerobione i zakonserwowane przez pszczoły. Produkty te charakteryzują się działaniem antymikrobiologicznym, przyśpieszającym regenerację tkanek, działaniem immunostymulacyjnym oraz niespecyficznym oddziaływaniem na cały organizm, co objawia się ogólną poprawą samopoczucia, szybszym powrotem do zdrowia po  przebytych chorobach czy wzmacniającym organizm osób starszych. Przewagą produktów pszczelich (apiterapeutyków) nad produktami syntetycznymi, czyli popularnymi lekami – jest brak skutków ubocznych (oczywiście przy fachowym stosowaniu) i łatwość przyswajania przez organizm (w przeciwieństwie do chemiofarmaceutyków, traktowanych przez organizm, jako ciało obce). Apiterapia nie zawsze może zastąpić medycynę konwencjonalną, więc w  poważnych

przypadkach oraz przy stosowaniu niektórych apifarmaceutyków należy skontaktować się z lekarzem. Zwłaszcza stosowanie jadu musi odbywać się tylko pod nadzorem lekarza oraz po wykonaniu wcześniejszych badań. www.apiterapia.biz www.apiterapia.net

Aromaterapia Czyli leczenie zapachami to termin stworzony przez francuskiego chemika Rene-Maurice Gatefosse’a, badacz olejków eterycznych, których właściwości opisał w  książce pod tym samym tytułem. Aromaterapia towarzyszyła człowiekowi od  zarania, a  najwcześniejsze wzmianki o  używaniu zapachów pochodzą z  czasów sumeryjskich (ok. 3000  p.n.e.) i  dotyczą receptur mieszanek roślinnych. Wymieniane tam rośliny to między innymi tymianek i  mirt. Obecnie jest to dziedzina bardzo szybko rozwijająca się (szczególnie w  Europie Zachodniej, Japonii i  Stanach Zjednoczonych), będąca połączeniem medycyny naturalnej i zielarstwa. Polega na  wprowadzeniu do organizmu pacjenta czynnych biologicznie substancji zapachowych z olejków eterycznych pochodzenia roślinnego. Uzyskuje się to poprzez układ oddechowy – inhalacje lub przez skórę – masaż, kąpiel, kompresy lub kadzidełka bambusowe. Dzięki antyseptycznym właściwościom olejków eterycznych sto-

sowanych w  aromaterapii możliwe jest wspieranie terapii antybiotykowej. Zasadny więc wydaje się obserwowany rozwój badań nad tą metodą leczenia, powracającą do naturalnie rozwiniętych zmysłów człowieka – węchu, o  których zapomniała cywilizacja. Aromaterapia traktuje pacjenta jako integralną całość, a  jej zabiegi mają na celu poprawę ogólnej kondycji organizmu poprzez przywrócenie mu równowagi (homeostazy) i pobudzenie jego naturalnych sił odpornościowych. Likwidacja doraźnej dolegliwości miejscowej jest niejako produktem ubocznym kuracji. www.aromaterapia.pl

Bioenergoterapia Jest popularną odmianą medycyny niekonwencjonalnej. Według jej zwolenników uzdrawianie ma polegać na  przekazywaniu choremu nieznanej nauce energii, w  którą wyposażony jest bioenergoterapeuta. Energia ta przekazywana jest poprzez dotyk, delikatny masaż lub zbliżenie ręki do chorego organu. Seanse uzdrowicielskie mogą trwać od ułamka sekundy do kilkudziesięciu minut. Możliwe są seanse indywidualne i  zbiorowe, te ostatnie czasami gromadzą tysiące ludzi. Bioenergoterapeuci przeprowadzają też zabiegi na  odległość. W  trakcie zabiegów (lub bezpośrednio po  ich zakończeniu) chorzy doświadczają uczucia mrowienia, zmian zimno-ciepło itp. Sami bioenergoterapeuci twierdzą, że oddziaływanie uzdrowiciela nie zawsze musi być z  korzyścią dla chorego. Biotroniczna Komisja Weryfikacyjna przy Stowarzyszeniu Radiestetów w  Warszawie stwierdziła empirycznie w  latach 80., że bioenergoterapeuci czasami leczą, a czasami również szkodzą. Znany polski bioenergoterapeuta Stanisław Nardelli twierdził, że bioprądy mogą być negatywnie wykorzystane, a  badania dowodzą, że bioenergoterapeuta może przekazywać choremu własne namiętności czy choroby. Zatem fakt oddziaływania biochemicznego czy fizykalnego nie oznacza sam przez się faktu leczenia. W  celu udowodnienia istnienia bioener-

fot. nkzs/sxc.hu

8

Niekonwencjonalne metody leczenia TEMAT NUMERU

gii stworzono wiele rozmaitych teorii, nie są one jednak z  fizycznego punktu widzenia przekonujące. Od 1996 r. Fundacja Jamesa Randiego (CSICOP) oferuje wysoką nagrodę za udaną demonstrację zdolności wykrywania domniemanego ludzkiego pola energetycznego. Od tego czasu kwota nagrody wzrosła do ponad miliona dolarów i  w  dalszym ciągu figuruje na koncie Fundacji. W Polsce profesor Zbigniew Wronkowski, prezes Polskiego Komitetu Zwalczania Raka, założył księgę, do której miały być wpisywane przypadki pokonania raka przez uzdrowicieli. Przez blisko 20 lat nie znalazł się w niej ani jeden wpis o uzdrowionym pacjencie.

Zaczęło się od Harrisa W Polsce bioenergoterapię spopularyzował w  latach 70. ubiegłego wieku Anglik Clive Harris. W  jego zbiorowych seansach, najczęściej organizowanych w  kościołach, wzięło udział nawet kilka milionów osób. W  ślad za Harrisem poszli liczni rodzimi uzdrowiciele. W 1985 r. wobec gwałtownego rozwoju ruchu bioenergoterapeutycznego Ministerstwo Zdrowia wydało oficjalny zakaz prowadzenia praktyk bioenergoterapeutycznych na  terenie placówek służby zdrowia. Rozpoznawanie, leczenie i zapobieganie chorobom przez osoby nieposiadające dyplomu lekarskiego jest w Polsce ścigane prawnie.

Związki z okultyzmem Bioenergoterapeuci używają niejasnych i  niezweryfikowanych naukowo terminów, bardzo często pochodzących z  obszaru wiedzy tajemnej (okultyzmu lub uproszczonych wersji religii Wschodu), takich jak: „ciało astralne”, „ciało eteryczne” czy „inne ciała subtelne”, „myślokształty”, „wibracje”, „fluidy”, „ektoplazma” (jedno z  typowych zjawisk seansów spirytystycznych), „sobowtór eteryczny”, „aura” itd. Aby wytłumaczyć znaczenie tych terminów, używany jest język pseudonaukowy, mówi się np. o systemie energetycznym, nieharmonijnych stanach emocji czy potencjale energii. Wielu bioenergoterapeutów posługuje się wahadełkiem, uprawiając jasnowidzenie. W  swoich praktykach często stosują ziołolecznictwo, metodę skuteczną

9

Wypowiedź mamy

chorego dziecka

Medycyna niekonwencjonalna czy alternatywna stanowi pokusę stosowania zwłaszcza wśród osób, które mają niewielkie lub żadne szanse na wyleczenie sposobami tradycyjnymi. Ja podjęłam próbę zastosowania metod alternatywnych wobec choroby mojego synka. Choć nie ukrywam, że podchodzę dość sceptycznie do tego typu metod. Mieliśmy epizod z uzdrawiaczem z Jastrzębia. Pan Roman Kozak nazywa siebie „polskim rentgenem”. Jeśli chodzi o nas, byliśmy zawiedzeni, gdyż nawet nie zrozumiał powagi choroby naszego dziecka, nie zaproponował żadnego konkretnego postępowania poza krótkim masażem dziecka, a raczej dotykami w okolicach kręgosłupa i stawów biodrowych oraz kolanowych. „Uzdrowiciele” według mnie wpływają na psychikę pacjenta, tak naprawdę wyzwalając to, co on sam mógłby czynić, gdyby tylko optymistycznie patrzył w przyszłość i wierzył, ze jego stan zdrowia się poprawi lub co najmniej nie pogorszy. Uważam, że psychika, to, jak znosimy trudy związane z chorobą, stanowi bardzo ważny element leczenia, postępowania rehabilitacyjnego czy też opiekuńczego. Ponadto zastosowaliśmy półroczną kurację preparatem Alveo. Faktycznie wówczas synek nie łapał infekcji, nie chorował, ale tak samo teraz, po kilku latach, ta odporność jest na tym samym poziomie, więc trudno powiedzieć, czy to był faktyczny wpływ preparatu, czy też po prostu z biegiem czasu organizm się uodpornił, mimo że wcześniej incydenty infekcyjne zdarzały się bardzo często. Jestem za to zwolenniczką stosowania leków homeopatycznych zamiast tradycyjnych, jeśli są skuteczne. Zażywamy, jeśli zachodzi taka potrzeba, preparaty homeopatyczne na kaszel, używamy kropli do oczu, tabletek do ssania na ból krtani, gardła, na chrypkę czy na zaparcia. W przypadku naszej rodziny okazują się one skuteczne. Uważam, że w naszej kulturze jest wielu naciągaczy, udających cudotwórców. Ich ofiarą padają ludzie, którzy są zdesperowani, bezradni wobec sytuacji, w jakiej się znaleźli. Inna grupa to ludzie naiwni, wierzący we wszystko, co im się mówi. Karygodne i żenujące jest to, że tacy pseudouzdrawiacze to wykorzystują. Osobiście nie neguję stosowania metod alternatywnych, ale sądzę, że należy podchodzić do nich z rezerwą, a korzystać z tych, które działają na bazie udowodnionych wyników.

â

â

TEMAT NUMERU Niekonwencjonalne metody leczenia

i  bezpieczną, jednak jej obecność często ma jedynie zasłaniać stosowane równolegle niebezpieczne duchowo praktyki. Bioenergoterapeuci opisując swoją działalność, posługują się pojęciami religijnymi, przeważnie chrześcijańskimi. Z reguły jest to jedynie pozór chrześcijaństwa, ponieważ łączone z  koncepcjami reinkarnacyjnymi czy okultystycznymi zmieniają zupełnie światopoglądowy sens tych idei.

Bioenergoterapia a uzdrowienia charyzmatyczne Stwierdzono, że uzdrowiciel jest w stanie wpłynąć na  symptomy cierpienia, stan choroby u  ludzi, a  nawet u  zwierząt. Działać może tu płynąca z dobrej woli i  życzliwości uzdrowiciela „pozytywna stymulacja” dla psychiki i organizmu chorego, uruchamiająca mechanizmy samoleczenia, jak też „negatywna psychomanipulacja” wypływająca z  niekompetencji lub złej woli uzdrowiciela. Jedną z  hipotez wyjaśniających ten fenomen jest wykorzystanie psychologicznej sugestii, której mechanizm, podobnie jak mechanizm powiązanej z  nią hipnozy, nie jest do końca znany. Uzdrowienia paranormalne, również typu bioenergoterapeutycznego, często mylone są z uzdro-

wieniami chrześcijańskimi. Są to jednak zupełnie różne zjawiska. W uzdrowieniu chrześcijańskim istotą jest nawrócenie się człowieka. To nakierowanie się na  Boga oraz na  zbawienie jest warunkiem uzdrowienia. Dla uzdrowicieli paranormalnych najważniejsze jest samo uzdrowienie. W przeciwieństwie do uzdrawiacza charyzmatyk nie jest dawcą energii, ale korzysta z  niewyczerpanego bożego źródła, nie męczy się, zatem nie traci sił. Istotne jest też, że w  przeciwieństwie do bioenergoterapeuty nie musi i  nie może diagnozować. Uzdrowienia charyzmatyczne są trwałe, natomiast cechą uzdrowień bioenergoterapeutycznych jest nietrwałość, czyli nawrót objawów utajonych pod wpływem sugestii. Częste jest także przeniesienie objawów: w  miejsce bólu fizycznego pojawiają się lęk i  cierpienia psychoduchowe, na  przykład trudności w  modlitwie, co jest bezpośrednim efektem działania mocy okultystycznych. Zdarza się też obecność nowej, śmiertelnej choroby. Niektóre seanse bioenergoterapeutyczne kończą się dla osób w  nich uczestniczących utratą przytomności, ich efektem bywa też ogólne osłabienie organizmu chorego. Utrata sił może trwać miesiące czy nawet lata i  skończyć się śmiercią.

Konsekwencje Bioenergoterapia, jako zjawisko o zasięgu społecznym, jest dziedziną działania wielu oszustów. Ludzi bezwzględnie wykorzystujących rozpacz osób nieuleczalnie chorych, ich rodzin, zbijających fortuny na dawaniu fałszywej nadziei. Ogłaszając swą wszechmoc w  leczeniu każdej choroby, odciągają chorych od  normalnych terapii, które mogłyby zakończyć się wyleczeniem. Dziesiątki świadectw osób poszkodowanych przez nieznanego pochodzenia „bioenergię” pokazują, że poddanie się zabiegowi „energetycznemu”, szczególnie gdy w trakcie lub po zabiegu wystąpiły somatyczne odczucia, owocuje groźnymi następstwami. Są to negatywne skutki psychoruchowe, między innymi niedające się leczyć farmakologicznie depresje, skłonność do wchodzenia w  okultyzm. Destrukcji ulegają więzi z rodziną i osobami bliskimi, wzmagają się niewytłumaczalne seryjne niepowodzenia życiowe, które mogą dotykać całej rodziny. Dla człowieka chorego najistotniejszym pytaniem jest, czy bioenergoterapia oparta jest na  wykorzystaniu sił naturalnych, czy ponadnaturalnych. Niestety nie można odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Wiadomo z pewnością, że przynajmniej część bioenergoterapeutów odwołuje się do sił nadnaturalnych, a  konsekwencje ich oddziaływania są bardzo szkodliwe. Ponieważ chory nie jest w  stanie stwierdzić, czy dany bioenergoterapeuta jest uzdrawiaczem duchowym, czy też nie, może się narazić na  poważne szkody somatyczne, psychiczne i duchowe. Źródło: Robert Tekieli, Miesięcznik Don BOSCO, styczeń 2009

Fitoterapia Czyli leczenie z  zastosowaniem ziół, to jedna z  najstarszych gałęzi medycyny konwencjonalnej. Wykorzystywanę są w  niej całe rośliny (zioła), ich fragmenty (liście, korzenie, kwiaty itp.) lub izolowane

fot. amandaism/sxc.hu

10

11 substancje biologicznie czynne (flawonoidy, alkaloidy, kardenolidy). Obecnie pacjenci coraz chętniej sięgają po  sprawdzone kuracje roślinne, które często w  schorzeniach przewlekłych okazują się skuteczniejsze od farmaceutyków kupowanych w  aptece. W  wielu przypadkach preparaty ziołowe mogą doskonale uzupełniać leczenie konwencjonalne. O  wyjątkowości i  szerokich możliwościach ich stosowania decyduje przede wszystkim siła ich naturalnych składników, które zawarte w  ziołach w optymalnych proporcjach mają równie skuteczne działanie jak dobry lek, nie powodując przy tym silnych skutków ubocznych. Medycyna poszukując rozwiązań swoich problemów, wraca do korzeni. www.fitoterapia.internetdsl.pl

fot. janina knap

Homeopatia Nazwa homeopatia wywodzi się od  dwóch greckich słów: homoios – podobny i  pathos – cierpienie. Zasada homeopatii „podobne leczy się podobnym” opisana była w  ogólnym zarysie już w  starożytności przez Hipokratesa, który jako jeden z pierwszych zaobserwował i  opisał zjawisko polegające na  tym, że substancje wywołujące objawy chorobowe w  zdrowym organizmie, mogą w  pewnych przypadkach leczyć stany chorobowe o  podobnych objawach. Twórcą tej metody leczenia jest niemiecki lekarz Samuel Hahnemann, który sformułował podstawowe prawo homeopatii – „niech podobne leczy podobne”. Oznacza to, że substancja, która wywołuje u zdrowego człowieka pewne stany i  objawy chorobowe, przygotowana w postaci homeopatycznej, tj. rozcieńczona i  zdynamizowana, może leczyć chorego wykazującego takie właśnie stany i  objawy. Ta zasada podobieństwa jest istotą homeopatycznej sztuki leczenia. Bardzo dobrym przykładem jest rosiczka (Drosera). Po wzięciu do ust świeżego kwiatu tej rośliny mogą wystąpić takie objawy jak: atak kaszlu, kłucie, drapanie i  suchość w  gardle. Drosera w  dużym rozcieńczeniu i  zdynamizowana jest podstawowym składnikiem kompleksu homeopatycznego Drosera-Dagomed stosowanego w  leczeniu kaszlu. We współczesnej medycynie konwencjonalnej znajdu-

Zalety stosowania leków homeopatycznych  Leczą przyczyny, a nie tylko objawy choroby,  Mobilizują i wzmacniają naturalne siły odpornościowe organizmu,  Nie powodują szkodliwych działań ubocznych, co często towarzyszy lekom tradycyjnym,  Stosowane jako leki wspomagające leczenie nie wywołują niepożądanych reakcji z innymi lekami,  Nie stwarzają niebezpieczeństwa przedawkowania,  Są dobrze tolerowane przez organizm,  Mogą być stosowane przez kobiety w ciąży i małe dzieci,  Mogą ich używać kierowcy,  Leki homeopatyczne szybko, łagodnie i trwale przywracają zdrowie.

jemy uznane sposoby leczenia, które w  gruncie rzeczy kierują się zasadą podobieństwa. Typowym tego przykładem są szczepienia ochronne i leczenie odczulające przy alergiach. Przy szczepieniach ochronnych wszczepia się osłabione zarazki wywołujące chorobę. Nie są one już dla człowieka niebezpieczne, chociaż są podobne do tych, które wywołują chorobę. W ten sposób osłabione zarazki działają mobilizująco na organizm, który sam podejmuje walkę z  chorobą. W  metodzie homeopatycznej robi się wszystko, żeby wzmóc siły obronne i samoregulacyjne chorego organizmu, tak aby sam mógł pokonać wszystkie objawy i zagrożenia

związane z  ostro lub przewlekle przebiegającą chorobą. W Polsce homeopatia jest znana i  stosowana od  ponad 100  lat. Zakłada się, że leki homeopatyczne być może są kluczem do podstawowego metabolizmu organizmu. Prawdopodobnie harmonizują reakcje immunologiczne lub usuwają przeszkody istniejące w głównych mechanizmach kontrolujących czynność ciała, przywracając mu równowagę. Leki homeopatyczne prawdopodobnie ingerują w struktury wpływające na odporność organizmu, działając na  reakcje biochemiczne i metaboliczne na poziomie wewnątrzkomórkowym. www.zielarnia.pl º