Docieplamy w trzech lokalizacjach

ISSN 1730-2951 Bezpłatny Magazyn Informacyjny Numer 3/166/2013 26.03.2013 r. Docieplamy w trzech lokalizacjach czytaj str. 3 Spółdzielnia Mieszkani...
0 downloads 3 Views 4MB Size
ISSN 1730-2951

Bezpłatny Magazyn Informacyjny Numer 3/166/2013 26.03.2013 r.

Docieplamy w trzech lokalizacjach

czytaj str. 3 Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu ul. Kwaśniewskiego 1 62-020 Swarzędz (+48) 61 817 40 61 (sekretariat), (+48) 61 817 40 11 (centrala) Fax: (+48) 61 817 40 93

www.sm-swarzedz.pl [email protected] poniedziałek 7.00 - 17.00 wtorek -czwartek 7.00 - 15.00 piątek 7.00 - 13.00 Administracja Swarzędz-Północ ul.Gryniów 6, Swarzędz

Administracja Swarzędz-Południe os.Raczyńskiego 20, Swarzędz

tel. 61 81 74 322 lub tel. 61 64 69 252 [email protected]

tel. 61 817 52 69 lub tel./fax 61 817 59 15 [email protected]

Redakcja Informatora Spółdzielczego 61 64 69 257 i 61 64 69 254 [email protected]

Centrum Monitoringu tel. 61 81 73 615, 61 64 69 251 czynne 24 h

Radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie rodzinnym oraz dużo zdrowia i pogody ducha wszystkim spółdzielcom życzą Rada Nadzorcza, Zarząd i pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu

Informator Spółdzielczy W godzinach popołudniowych 12 marca 2013 r. odbyło się Zgromadzenie Związku Międzygminnego „Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej”, w czasie którego zapadły decyzje ważne zwłaszcza dla swarzędzkich spółdzielców. Związek Międzygminny GOAP ustalił opłatę podstawową za gospodarowanie odpadami komunalnymi zbieranymi selektywnie w wysokości 12,00 zł/os./m-c oraz opłatę za odpady nieposegregowane w wysokości 20,00 zł/os./m-c. Zróżnicowano również wysokość opłaty, ale tylko przy odpadach segregowanych, w zależności od liczby osób zamieszkujących gospodarstwo domowe. Rodzina jedno, dwu i trzyosobowa płacić będzie 100% stawki podstawowej. Rodzina czteroosobowa zapłaci 95% stawki podstawowej, pięcioosobowa - 90% stawki, sześcioosobowa - 85%, siedmioosobowa – 80%, itd. W gospodarstwach 13-osobowych i liczniej-

Ostrzegamy mieszkańców Swarzędza przed oszustami, którzy w skali masowej zamierzają wyłudzić od nas pieniądze. Administracje Osiedli odebrały lawinę zgłoszeń dotyczących pisma firmy „Telekom-Service” Sp. z o.o., która prosi o uiszczenie w ciągu 21 dni opłaty w wysokości 19,86 zł z tytułu prac konserwacyjnych linii telekomunikacyjnych w Swarzędzu. Oszust podaje numer konta, na które należy wpłacić pieniądze i podpisuje się jako „Prezes Zarządu Karol Wójcik”.

Oszuści

telekomunikacyjni

2

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Swarzędzkie osiedla odrębnym sektorem! szych opłata dla każdej osoby wyniesie 50% stawki podstawowej. Cały obszar, na jakim działać będzie ZM GOAP (miasto Poznań + 9 gmin), podzielony został na 23 sektory. W Poznaniu wyodrębniono 11 sektorów, a w gminach 12. W trzech z dziewięciu gmin wydzielono sektory podwójne – są to gminy: Czerwonak, Murowana Goślina oraz Swarzędz. W Swarzędzu jeden z sektorów obejmie tylko i wyłącznie osiedla spółdzielcze. Przypominamy, że Rada Nadzorcza i Zarząd Spółdzielni domagały się odrębnego, spółdzielczego sektora od Związku oraz włodarzy Gminy Swarzędz, zarówno w stanowisku Rady Nadzorczej, które publikowaliśmy na łamach styczniowego „Informatora Spółdzielczego”, ustnie w czasie prac komisji ds. śmieciowych, jak i w piśmie przekazanym osobiście wiceburmistrzowi Adamowi Trawińskiemu w czasie marcowego Zgromadzenia. W każdym z sektorów ogłaszane będą odrębne przetargi a ceny optymalizowane

będą w zależności od warunków i rejonu. Dla Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu oznacza to, że różne stawki opłat obowiązywać będą nie tylko w gminach Kórnik i Luboń (Związek SELEKT), ale również w odrębnych sektorach ZW GOAP: Swarzędzu, Kostrzynie, Czerwonaku, Poznaniu, Antoninku. Stawki opłat dla poszczególnych rejonów znane będą po ogłoszeniu i zakończeniu przetargów na odbiór odpadów. Pewne jest jednak jedno, od lipca br. stawki na pewno będą wyższe od dotychczasowych i to niezależnie od tego, kto wygra przetarg. Wpływ na wzrost kosztów będzie miała zarówno zwiększona ustawą „oprawa” biurokratyczna, jak i fakt, że surowce wożone będą na składowisko w Suchym Lesie, co wpłynie na zwiększenie kosztów transportu. Miejmy jednak nadzieję, że uda się ustalić opłaty niższe od stawki podstawowej wyszacowanej przez Związek. JC

Uwaga, domokrążcy! Po raz kolejny zamieszczamy ostrzeżenie przed domokrążcami nagabującymi mieszkańców do skorzystania z różnego rodzaju usług i podpisania umów. Tym razem, mieszkańcy informują Administracje Osiedli o parze młodych osób, które przedstawiają się jako przedstawiciele firmy Netia i proponują założenie Internetu, powołując się na współpracę ze Spółdzielnią. Insynuacje o rzekomej współpracy kategorycznie dementujemy. Przypominamy, że tego typu informacje zawsze można zweryfikować dzwoniąc np. do właściwej Administracji Osiedli.

Mieszkańców uczulamy, aby nie wpuszczali obcych osób na klatkę schodową. Nauczmy się odpowiadać: „Nie”, kiedy ktoś nieznajomy, pod byle pretekstem, np. rozniesienia ulotek, próbuje wejść na naszą klatkę schodową. Wszelkiego typu ulotki akwizytorzy mogą zostawiać w dostępnych euroskrzynkach. Przypominamy, że nie tak dawno ze swarzędzkich piwnic znikały rożne przedmioty. Bądźmy ostrożni, chrońmy siebie, swój dobytek, a nawet łatwowiernych sąsiadów, którzy mogą ponosić konsekwencje finansowe lekkomyślnie podpisanych umów. JC

Pismo nie zawiera numerów telefonów do firmy, brakuje danych adresata (jest kierowane do ogółu), nie ma też adresu strony internetowej czy pieczęci. Podany przez oszustów adres siedziby firmy – Al. Niepodległości 14 w Poznaniu – jest tak naprawdę adresem… Teatru Animacji.

MIESZKANIE DO ZAMIANY:

Mieszkańców prosimy o zignorowanie pisma i nie przekazywanie pieniędzy za bliżej nieokreślone usługi konserwacyjne. JC

(spłacane normatywem) • Położenie: osiedle Raczyńskiego / parter • Metraż: 61,10 m² • Ilość pokoi: 3

Trzypokojowe lokatorskie

Na większe: • Lokatorskie / z dopłatą • Czteropokojowe • Położenie: Swarzędz Północ Kontakt: Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu Dział Windykacji: 61 64 69 240 lub 606 344 281

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

W ostatnich dniach lutego otwarte zostały pierwsze place budowy związane z tegorocznymi termomodernizacjami. Rusztowania zostały ustawione na trzech spółdzielczych lokalizacjach: na os. Dąbrowszczaków 11, 12, 13; w Antoninku przy ul. Mścibora 62 i 70 oraz w Kostrzynie przy ul. Piasta 6. Nieco później, bo w czerwcu, docieplany będzie wieżowiec nr 23 na os. Kościuszkowców, a w sierpniu niskie bloki na tym samym osiedlu oraz na os. Raczyńskiego.

os. Dąbrowszczaków, 19.03.2013 r.

Docieplamy w trzech lokalizacjach Antoninek, 19.03.2013 r.

os. Dąbrowszczaków, 19.03.2013 r. Izolowane będą zarówno ściany bloków, jak i stropodachy. Wraz z pracami termomodernizacyjnymi remontowane będą loggie, w zależności od potrzeb – wymieniane płyty ekranów balkonowych, drzwi wejściowe, okna piwniczne i okna na klatkach schodowych. W modernizowanych budynkach wykonywane będą również przeglądy instalacji.

Antoninek, 19.03.2013 r.

Zachęcamy mieszkańców do wymiany okien również w mieszkaniach. Spółdzielnia umożliwia kupno okien dobrej jakości i w dobrej cenie, z możliwością rozłożenia spłaty na raty. W tej sprawie należy kontaktować się z właściwą Administracją Osiedli (Administracja-Południe, os. Raczyńskiego 20, tel. 61 81 75 269, e-mali: raczynskiego@ sm-swarzedz.pl; Administracja-Północ, ul. Gryniów 6, tel. 61 81 74 322, e-mail: [email protected]). tekst i foto JC

3

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

7.04.2013 – Poznań Półmaraton Informujemy, że 7 kwietnia 2013 r. w godzinach 8.00 do 12.00 odbędzie się poznański półmaraton, w którym wystartuje 6281 zawodników. Na trasie półmaratonu zamknięty będzie ruch wzdłużny. Dodatkowo ul. abpa Baraniaka zamknięta będzie już od godziny 06.00. Na trasie półmaratonu będą umiejscowione tzw. śluzy pozwalające przekroczyć trasę.

W drugiej połowie lutego br. Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu podjęła uchwałę o naliczaniu opłaty za udzielanie informacji kancelariom komorniczym.

Komornik zapłaci za informację Decyzja o naliczaniu opłat związana jest z coraz większą liczbą pytań komorniczych kierowanych do Spółdzielni, mających na celu ustalenie majątku dłużników. Uzyskanie i przekazanie tych informacji, najczęściej niezwiązanych ze Spółdzielnią, rodziło określone koszty, np. korespondencji czy czasu poświęconego przez pracowników, którzy daną informację przygotowali. Komornicy zwracający się o informacje niezbędne do prawidłowego prowadzenia postępowania egzekucyjnego, wykonanie postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia oraz wykonanie innych czynności wchodzą-

4

identyfikację składników jego majątku, będą obciążani jednorazową opłatą w wysokości 100,00 zł (VAT zwolniony).

cych w zakres ustawowych zadań komornika, w szczególności dotyczących stanu majątkowego dłużnika oraz umożliwiających

Opłata ta nie będzie ustalana w sprawach dotyczących egzekucji lub zabezpieczenia świadczeń alimentacyjnych lub rent mających charakter alimentów, świadczeń wszczętych na wniosek Skarbu Państwa (w tym na polecenie sądu lub prokuratora), niezwiązanych z wykonywaniem działalności gospodarczej oraz w sprawach wszczętych na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu. JC

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Bonifikata tylko dla Spółdzielni W ubiegłym roku na łamach „Informatora Spółdzielczego” dwukrotnie informowaliśmy o wygranym przez Spółdzielnię procesie, dotyczącym bezzasadnego naliczania opłat użytkowania wieczystego przez Urząd Miasta i Gminy w Swarzędzu. Spółdzielnia dowiodła przed sądem, że członkom Spółdzielni należy się 50-procentowa bonifikata w opłacie użytkowania wieczystego, mimo że Urząd od wielu lat naliczał opłatę 100-procentową. Spółdzielnia zamierzała też pomóc grupie około 1300 osób, które nabyły od niej grunty. W grupie tej znajduje się około 800

mieszkańców, którzy przekształcili prawo do lokalu w odrębną własność (mieszkanie wraz z gruntem) oraz około 700 właścicieli domków jednorodzinnych na os. Raczyńskiego, Działyńskiego i Mielżyńskiego. Sprawa wzbudziła zainteresowanie mieszkańców, odbieraliśmy liczne telefony i udzielaliśmy informacji. W efekcie złożonych zostało kilkadziesiąt wniosków o udzielenie pomocy prawnej w zbiorowym pozwie odszkodowawczym przeciwko Gminie Swarzędz w sprawie nadpłat z tytułu użytkowania wieczystego. Skłoniło to Zarząd do podjęcia dalszych czynności i konsultacji z kancelarią prawną. W lutym br. Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych P. J. Sowisło & Topolewski sp.k. z siedzibą w Poznaniu wydała opinię prawną na ww. okoliczność, z której wynika, że w obecnym stanie prawnym roszczenie o uzyskanie nadpłat z tytułu użytkowania wieczystego przez nabywców gruntów spółdzielczych nie jest możliwe. Przyznana bowiem Spółdzielni bonifikata w

SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA W SWARZĘDZU

„Dziękuję - to dostrzeżenie czyjejś dobroci, ciepła i hojności, która sprawia że warto żyć” Serdecznie dziękujemy Zarządowi Spółdzielni, Pracownikom, Gospodarzom domów, Redakcji „Informatora Spółdzielczego” i wszystkim Mieszkańcom zasobów spółdzielczych za pomoc w pozyskiwaniu 1% podatku dochodowego na potrzeby dzieci i osób niepełnosprawnych objętych opieką Stowarzyszenia. Osobne podziękowania kierujemy do P. Agnieszki Szczepańskiej, P.P. Stanisława i Marcina Witeckiego z „Drukarni Swarzędzkiej”. Dziękujemy Wszystkim, którzy pomagają nam zbierać nakrętki na zakup podnośnika do kąpieli dla Patrycji. Zebraliśmy już kwotę 2100,00. Brakuje nam tysiąc złotych. Każda pomoc jest dla nas wsparciem i daje nadzieję, że nie jesteśmy sami. z wyrazami wdzięczności za Stowarzyszenie Barbara Kucharska Swarzędz, 5 marca 2013 roku

zapłacie opłat rocznych nie przechodzi na jej następców prawnych. Bonifikata została udzielona Spółdzielni w decyzji administracyjnej, a nie w umowie o oddanie gruntu. Oznacza to, że automatycznie z przejściem na następcę prawnego Spółdzielni uprawnień z umowy, nie przechodzą na niego jednak uprawnienia wynikające z zapisów umowy administracyjnej. Z upustu w opłatach użytkowania wieczystego korzystać więc mogą tylko spółdzielcy posiadający własnościowe lub lokatorskie prawo do lokalu, dopóki istnieje Spółdzielnia, której upust przyznano. Osoby posiadające prawo odrębnej własności wraz z gruntem oraz właściciele domków uiszczać muszą 100% opłaty z tego tytułu. Wszystkich zainteresowanych informujemy, że istnieje możliwość zapoznania się z treścią przedmiotowej opinii w Dziale Technicznym Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu (Swarzędz, os. Kościuszkowców 26, I Piętro, tel. 61 8173 964). JC, MR

Droższa woda w Kostrzynie Zakład Komunalny w Kostrzynie ogłosił nowe taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków na terenie Gminy Kostrzyn. Od 1 kwietnia br. cena dostarczanej wody dla mieszkańców Kostrzyna wzrośnie ze stawki 3,28 zł/m3/netto do wysokości 3,35 zł/m3/netto. Stawka brutto, jaką zapłaci mieszkaniec to 3,62 zł za metr sześcienny wody. Cena odprowadzenia ścieków wzrosła z 5,29 zł/m3/netto do 5,56 zł/m3/netto. Stawka brutto, jaką zapłaci mieszkaniec to 6,00 zł za metr sześcienny odprowadzonych ścieków. JC

5

Informator Spółdzielczy Obecnie wciąż poszukuje się nowych sposobów oszczędzania i pozyskiwania energii w kontekście odnawialnych źródeł energii. Tego typu ekologiczne rozwiązania zyskują sobie coraz więcej zwolenników, ze względu na wymierny zysk ekonomiczny przy dłuższym okresie użytkowania. W dzisiejszym świecie dochodzi do zmiany priorytetów energetycznych. Nowe technologie, czystsze, szybsze w instalacji i bardziej dostosowane do potrzeb, wzbudzają zainteresowanie inwestorów oraz władz lokalnych, powoli konkurując ze zmonopolizowanym i scentralizowanym sektorem energetycznym. Przy porównywaniu różnych opcji energetycznych koszty ekonomiczne stopniowo przestają być decydującym kryterium - coraz bardziej liczą się czynniki, których wartość ekonomiczna jest trudna do obliczenia wprost, takie jak np. niezależność energetyczna, dywersyfikacja źródeł energii czy stabilność dostaw. Jest to szczególnie ważne w obliczu możliwości wystąpienia kolejnych kryzysów energetycznych. Słoneczna energia elektryczna (fotowoltaika - PV), uważana za jedno z najbardziej obiecujących i przyjaznych środowisku źródeł energii, jest wyjątkowa pośród nowych źródeł ze względu na wiele korzyści energetycznych i pozaenergetycznych. Co zatem dla zwykłego obywatela oznacza to tajemnicze słowo i gdzie znajduje zastosowanie?

Co to jest fotowoltaika? Fotowoltaika jest dziedziną nauki i techniki zajmującą się przetwarzaniem światła słonecznego na energię elektryczną, czyli inaczej wytwarzaniem prądu elektrycznego z promieniowania słonecznego przy wykorzystaniu zjawiska fotowoltaicznego tzn. powstawania sił elektromotorycznych w ciele stałym pod wpływem promieniowania słonecznego. Z uwagi na swój olbrzymi potencjał, związany z bezpośrednią wymianą wszędzie dostępnego promieniowania słonecznego na energię elektryczną, ma ona szansę zostać w przyszłości poważną alternatywą dla paliw kopalnych. Jest ona skutecznym sposobem zapewnienia dostaw „czystej” energii w krajach uprzemysłowionych i dostarczania energii elektrycznej krajom rozwijającym się, bez obawy o bezpieczeństwo dostaw i zanieczyszczenie środowiska. Stąd też fotowoltaika świetnie wkomponowuje się w energetyczne i ekolo-

6

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Darmowa energia, Kolektory słoneczne w SM „Radogoszcz-Zachód”

giczne programy czy projekty na poziomie międzynarodowym, krajowym, regionalnym i lokalnym.

Słońce - tanie źródło energii Fotowoltaika łączy kilka zalet. Jedną z nich jest decentralizacja – słoneczna energia elektryczna powstaje blisko konsumenta i jest dostępna w nieograniczonej ilości, a systemy PV są proste w instalacji i obsłudze. Wytwarzanie słonecznej energii elektrycznej jest bezkonkurencyjne i zachodzi w porze dnia, na którą przypada największy popyt, tak więc pokryte zostaje szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną. Te zalety zapewniają dostęp do taniego i zrównoważonego źródła energii, które ma znaczący wkład w dostawy energii i jest łatwe do zintegrowania z całością systemu energetycznego.

Ponadto fotowoltaika jest uznawana za najbardziej przyjazną środowisku technologię wytwarzania energii elektrycznej. Pozyskiwaniu energii elektrycznej przez systemy ogniw słonecznych nie towarzyszą żadne zanieczyszczenia emitowane do środowiska naturalnego w postaci szkodliwych gazów, odpadów czy hałasu.

Zalety fotowoltaiki Gdyby spróbować wymienić zalety zastosowania ogniw fotowoltaicznych to należałoby wymienić w szczególności to, że: • nie trzeba dostarczać paliwa, transportować go ani przechowywać – słońce jest dostępne zawsze i dla każdego; • ogniwa mają bardzo długą żywotność około 25-30 lat; • ich bardzo prosta konstrukcja powoduje, że są w zasadzie bezawaryjne, nie

Kolektory słoneczne w SM „Radogoszcz-Zachód”

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

czy to możliwe w Spółdzielni? wymagają części zamiennych, konserwacji ani stałej obsługi; • ogniwa są bardzo wytrzymałe a ich sprawność nie obniża się z upływem czasu; • panele są zamontowane na dachach, są bezpieczne dla środowiska oraz dla użytkowników systemu.

Prawnie, ogniwa jako kolektory Od pewnego czasu w Polsce rośnie zainteresowanie innowacyjnymi technologiami, w tym również inwestycjami z zakresu fotowoltaiki. Aby ten cel był możliwy do zrealizowania, konieczne są sprzyjające rozwiązania prawne. Na dzień dzisiejszy

niczym na korzystniejsze. Staramy się też na bieżąco śledzić zmiany, które zachodzą w innych spółdzielniach mieszkaniowych. W marcu br. delegacja z naszej Spółdzielni udała się do Spółdzielni Mieszkaniowej „Radogoszcz-Zachód” w Łodzi. Na dachach wszystkich 69 bloków, należących do tej spółdzielni, zainstalowano już kolektory słoneczne. Według przeprowadzonych szacunków, całoroczne podgrzewanie wody przyniosło mieszkańcom spółdzielni „Radogoszcz-Zachód” około 20% oszczędności. Na nasze pytanie, czy tego rodzaju inwestycje są opłacalne, uzyskaliśmy odpowiedź, że przy obecnie panujących w Polsce warunkach atmosferycznych solary najefektywniej działają w ciągu lata. Wówczas są w stanie zaspokoić 100% zapotrzebowania na

Spotkanie w łódzkiej spółdzielni.

Nadzieja w OZE W najbliższych miesiącach nastąpić ma uchwalenie i wprowadzenie w życie ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Zapisy w projekcie ustawy są szczególnie korzystne dla fotowoltaiki. Polska jest aktualnie największym rynkiem Europy do zagospodarowania w tej właśnie dziedzinie. W najbliższych latach należy się więc spodziewać dynamicznego rozwoju tej zielonej, a właściwie słonecznej energetyki, a w niedalekiej przyszłości systemy fotowoltaiczne znajdą miejsce na fasadach i dachach budynków wokół nas. Ustawa przewiduje również szereg innych systemów ułatwiających inwestycje. W szczególności dla mikro i małych elektrowni, których właściciele między innymi będą zwolnieni z obowiązku posiadania działalności gospodarczej, zostanie też zniesiony obowiązek posiadania koncesji na produkcję fotowoltaicznej energii elektrycznej. Co istotne, za przyłączenie mikroinstalacji do sieci, zakład energetyczny nie będzie pobierał opłat. Szereg zmian, które wprowadza ustawa, bez wątpienia ma za zadanie stymulować rozwój fotowoltaiki i zachęcać do inwestowania w energię słoneczną w Polsce. Niemniej jednak, doświadczenia naszych zachodnich sąsiadów pokazują, że konsekwencje wejścia w życie stałych taryf, zawartych w dokumencie, okazują się trudne do przewidzenia i mogą wpływać negatywnie na rynek odnawialnych źródeł energii. Pojawiła się również opinia, zgodnie z którą dokument wręcz zahamuje rozwój PV.

Czy to się opłaca? wolno stojące ogniwa fotowoltaiczne, produkujące energię elektryczną, są traktowane jak kolektory słoneczne, które podgrzewają wodę, co w praktyce oznacza możliwość realizacji takich przedsięwzięć bez konieczności uzyskania pozwolenia na budowę ani zgłoszenia.

Kolektory na wszystkich dachach Również Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu poszukuje ciągle nowych rozwiązań, które pozwolą na obniżenie kosztów ponoszonych przez mieszkańców na energię. Od paru lat prowadzimy intensywne działania termomodernizacyjne na naszych osiedlach, modernizujemy urządzenia infrastruktury technicznej, montujemy nowe urządzenia kontrolne, zweryfikowaliśmy umowy z przedsiębiorstwem ciepłow-

ciepłą wodę, gorzej jest zimą. W tym okresie ich wydajność nie przekracza 30 %. Podobnymi technologiami zainteresowała się również spółdzielnia mieszkaniowa w Zamościu. Władze spółdzielni oszacowały, że do tej pory rachunki za wodę spadły o ponad 30%, a z czasem mogą być jeszcze większe.

Koszt przerasta zyski Niestety w Polsce, jak dotąd fotowoltaika postrzegana jest jako gadżet, a nie jako innowacyjna i przyszłościowa technologia ściśle związana z mikroelektroniką i optoelektroniką. Niestety, dotychczasowe zapisy ustawowe nie zapewniają odzyskania funduszy włożonych w mikroinstalację fotowoltaiczną, nie mówiąc już o jakimkolwiek zysku dla eksploatującego mikroinstalację podmiotu. Ale i w tej dziedzinie nadchodzą zmiany.

Zagłębiając się w treść ustawy OZE oraz mając na uwadze wszelkie praktyczne zalety fotowoltaiki, rodzi się przede wszystkim pytanie: Czy inwestowanie w elektrownie fotowoltaiczne na dachach naszych budynków będzie naprawdę opłacalne? Na to pytanie będziemy w najbliższym czasie musieli sobie odpowiedzieć. Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu w tych nowatorskich działaniach nie powinno zabraknąć.

Jakub Roszkowski

fot. T. Pawłowski 2x, J. Roszkowski 1x

7

Informator Spółdzielczy Minął kolejny rok i nieuchronnie zbliża się data, do której Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu jest zobowiązana wnieść opłaty roczne z tytułu użytkowania wieczystego gruntów, na których są zlokalizowane osiedla mieszkaniowe będące w jej władaniu. W przypadku naszej Spółdzielni prawie 90% obszaru będącego w naszym zarządzie stanowią grunty oddane nam przez jednostki samorządu terytorialnego bądź Skarb Państwa w użytkowanie wieczyste. Opłata roczna za użytkowanie wieczyste Co roku - najpóźniej do dnia 31 grudnia - otrzymujemy informację o wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, i co roku - do dnia 31 marca zobowiązani jesteśmy ją zapłacić w całości na konto właściwego organu.

8

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Płacimy fortunę z Aktualizacja z kilkunastu na kilkaset tys. zł Niestety, raz na parę lat zamiast pism, które informują nas o kwocie, jaką mamy uregulować na rzecz Gmin, Miasta Poznania bądź Starostwa Powiatowego czy też Zarządu Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ-u, na adres Spółdzielni wpływa oferta dotycząca przyjęcia opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste w nowej wysokości. Dotychczas wszystkie aktualizacje opłat rocznych nie były tak znaczące, ale kilka lat temu, w 2009 roku przeżyliśmy szok, kiedy dowiedzieliśmy się, że zamiast kilku lub kilkunastu tysięcy złotych mamy do zapłacenia kilkaset tysięcy złotych.

Szokujące podwyżki w Poznaniu W pierwszej kolejności bulwersujące podwyżki dotyczyły nieruchomości położonych w Poznaniu przy ul. Warszawskiej, Małachowskiego, Tomickiego, Głównej, Nieszawskiej, Niedziałkowskiego, Chwaliszewo i osiedli mieszkaniowych w Poznaniu-Antoninku. Po ich przeanalizowaniu odnieśliśmy wrażenie, że urzędnicy kompletnie nie liczą się z możliwościami finansowymi swoich mieszkańców. Uznaliśmy, że podwyżka jest zbyt wysoka i musimy powalczyć o jej obniżenie.

Wnioski do SKO W każdej sprawie złożyliśmy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wniosek o ustalenie, że aktualizacja opłaty nie jest uzasadniona w wysokości zaoferowanej przez właściciela gruntu. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu w uzasadnieniach do wniosków zarzuciła organom, że operaty szacunkowe stanowiące podstawę aktualizacji opłaty rocznej zostały sporządzone nieprawidłowo.

Ugoda lub orzeczenie Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po odmowie przyjęcia oferty nowej wysokości opłaty, zostaje wszczęte postępowanie administracyjne, które ma na celu nakłanianie do ugody strony, które mają sporne interesy. Jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, samorządowe kolegium jest zobowiązane do wydania orzeczenia, w którym albo oddala wniosek użytkownika wieczystego, albo ustala pozytywnie nową wysokość opłaty, bądź to na poziomie dotychczasowym, bądź wyższym, ale niższym od zaoferowanej w wypowiedzeniu.

Formalności trwające dwa lata Po ponad dwóch latach od złożenia przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Swarzędzu wniosków do SKO, w listopadzie i grudniu ub.r. odbyły się rozprawy, na których

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

za grunt mogliśmy przedstawić swoje argumenty przeciwko proponowanym podwyżkom.

Spółdzielnia kontra podwyżki Niestety obecnie jedynym sposobem na udowodnienie, że opinia biegłego stanowiąca podstawę aktualizacji opłaty zawiera błędy formalne czy też merytoryczne, jest przedłożenie kontroperatu, który musi być sporządzony przez rzeczoznawcę majątkowego w przedmiocie szacowania nieruchomości. Ponadto operat szacunkowy musi być sporządzony w tej samej dacie, w której zaproponowano nam zmianę opłaty i musi uwzględniać wszelkie niezbędne elementy, jak rodzaj nieruchomości, jej położenie, sposób użytkowania, przeznaczenie w planie miejscowym, stopień wyposażenia w infrastrukturę techniczną oraz dostępne dane o cenach i cechach nieruchomości podobnych. Działając zgodnie z przepisami prawa zleciliśmy wykonanie kontropinii i przekazaliśmy je przed wyznaczonymi terminami rozpraw do Kolegium, tak by strona przeciwna mogła zapoznać się z ich treścią. Na rozprawach wnosiliśmy o ustalenie opłat w oparciu o wartość gruntu wynikającą z operatów szacunkowych złożonych przez Spółdzielnię.

Pięć do dwóch – dla SM Pierwsze rozstrzygnięcia Przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym zapadły w lutym br. W stosunku do niektórych

(łącznie 5 nieruchomości) SKO postanowiło uwzględnić wniosek Spółdzielni i obniżyć opłatę do wysokości przez nas zaproponowanej. W dwóch przypadkach nasz wniosek oddalono. Natomiast sprawa dla nieruchomości przy ul. Tomickiego jeszcze się nie zakończyła.

Tabela opłat z aktualizacjami

Dla zobrazowania skali podwyżek poniżej przedstawiamy tabelę zawierającą stawki opłat za użytkowanie wieczyste przed i po aktualizacji. Analizując dane zawarte w powyższej tabeli na uwagę zasługuje fakt, że aktualizacja opłat dla nieruchomości położonych w Poznaniu nastąpiła po ośmiu, a w przypadku osiedla mieszkaniowego w Antoninku po jedenastu latach, od poprzedniej podwyżki. Niemniej podwyżki są ogromne i będą rzutować na wysokość kosztów utrzymania danego lokalu mieszkalnego lub użytkowego.

Teraz my będziemy żądać aktualizacji W świetle obowiązujących przepisów prawnych, użytkownikom wieczystym przysługuje również wszczęcie postępowania o aktualizację opłaty rocznej, na tych samych zasadach, na jakich wszczął je właściciel nieruchomości (np. miasto lub gmina). Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu zamierza w drugiej połowie roku złożyć do właściwych organów wnioski w tym zakresie.

To nie koniec, bo ceny gruntów maleją Warunkiem podjęcia takich działań jest wykazanie, że wartość nieruchomości uległa zmianie i udokumentowanie tego operatem szacunkowym, sporządzonym przez uprawnioną osobę. Nie mamy wątpliwości, że takie przesłanki istnieją patrząc na nasz rynek nieruchomości, gdzie ceny gruntów gwałtownie maleją.

Swarzędz i Luboń w kolejce Przed nami jeszcze kolejne batalie o opłaty roczne z tytułu użytkowania wieczystego związane z nieruchomościami położonymi w Swarzędzu i Luboniu. Na dzień dzisiejszy oczekujemy wyznaczenia terminu rozprawy przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. O stanie spraw związanych z terenami położonymi w Swarzędzu i Luboniu poinformujemy naszych czytelników po zakończeniu postępowań administracyjnych. Małgorzata Piskorek-Roszkowska

Następstwem rozstrzygnięć Samorządowego Kolegium Odwoławczego w sprawie aktualizacji opłat za użytkowanie wieczyste gruntów, jest konieczność opłacenia przez Spółdzielnię Mieszkaniową w ciągu czternastu dni blisko 400 tysięcy złotych. Jest to łączna kwota należności za użytkowanie wieczyste gruntów pod poznańskimi nieruchomościami, spowodowana regulowaniem przez mieszkańców wpłat w starej, niezaktualizowanej wysokości do czasu rozstrzygnięcia sprawy, co było zgodne z przepisami prawa.

Będą dramatyczne podwyżki w Poznaniu… Pod koniec marca br. Zarząd oraz Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu podejmować będą decyzję, w jaki sposób rozliczone zostaną koszty tej niedopłaty gruntowej w każdej z nieruchomości. Najprawdopodobniej niedopłata będzie przez mieszkańców spłacana ratalnie po 20 gr od m. kw. miesięcznie aż do wyczerpania kwoty należności. Natomiast osoby nie będące członkami SM należność będą musiały spłacić jednorazowo. Od maja br. spółdzielcy z Poznania mogą się więc spodziewać gwałtownych podwyżek, związanych zarówno ze spłatą niedopłaty, jak i podniesionymi przez miasto Poznań zaktualizowanymi opłatami za grunty. W wielu nieruchomościach stawka użytkowania wieczystego będzie znacznie wyższa niż fundusz remontowy w Spółdzielni… Niestety równocześnie z podwyżkami „gruntowymi” zbiegną się też podwyżki „śmieciowe” od lipca br., co może porządnie nadszarpnąć niejeden budżet domowy. Obie podwyżki nie są jednak zależne od Spółdzielni Mieszkaniowej, ale od podmiotów zewnętrznych (w tym przypadku - miasto Poznań i ustawodawcę), a Spółdzielnia na dzień dzisiejszy wyczerpała wszelkie środki formalne, aby tym podwyżkom zapobiec. Dla mieszkańców pocieszający może być fakt, że gdyby nie działania Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu, opłaty aktualizacyjne byłyby jeszcze wyższe. Mimo, że rozstrzygnięcia SKO nie są dla nas zadowalające, zmniejszają one jednak pierwotne wysokości stawek przedstawionych przez miasto Poznań od 2010 r. Być może, w perspektywie czasowej, uda się Spółdzielni zaktualizować wyceny tych terenów na nowo, bowiem w ostatnim czasie obserwować można tendencję do zmniejszania cen gruntów. O tym zadecydują jednak wyniki wycen gruntowych, które zleci Spółdzielnia. JC

9

Informator Spółdzielczy Mieszkaniec pyta Proszę o informację, czy wysłany do spółdzielni e-mail jest ważny? Co musi zawierać korespondencja elektroniczna, aby posiadała moc prawną? Z góry dziękuję za pomoc.

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

E-mail

dokumentem?

Zgodnie z obowiązującym prawem, list który został wysłany drogą elektroniczną, jest taką samą korespondencją jak list papierowy, który wysyłamy zwykłą pocztą. W przypadku e-maila obowiązują takie same terminy odpowiedzi i realizacji sprawy.

Oświadczenie woli W prawie korespondencja elektroniczna uregulowana jest jako oświadczenie woli. Ustawową definicję oświadczenia woli znaleźć można w art. 60 k.c. Przepis ten stanowi, że: „z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej”. Za oświadczenie woli należy więc uznać takie zachowanie osoby, które w sposób zamierzony ujawnia jej wolę wywołania określonego skutku. Możliwa jest też sytuacja, w której podmiot nie ma wprost na celu przejawienia woli, ale jego zachowanie pozwala innym osobom na wnioskowanie, że dany akt woli w istocie zaistniał. Zachowania takie, to np. wypowiedzenie pewnych słów, podniesienie ręki, czy skinięcie głową. Nie ma to jednak zastosowana w przypadku korespondencji elektronicznej.

Oświadczenie „zwykłe” i z podpisem W ramach oświadczeń składanych drogą elektroniczną, możemy rozróżnić „zwykłe” oświadczenia woli (standardowy e-mail) oraz oświadczenia opatrzone bezpiecznym, certyfikowanym podpisem elektronicznym.

E-mail z podpisem W przypadku spraw urzędowych, wymagających np. potwierdzenia danych osobowych, forma elektroniczna jest równoważna pisemnej, o ile posiada ważny, certyfikowany podpis elektroniczny. Wymaga go wiele z instytucji. Podpis elektroniczny jest sekwencją znaków, będącą graficzną identyfikacja dokumentu. Ustawa o podpisie elektronicznym stanowi, że dane w postaci elektronicznej, opatrzone bez-

10

piecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu, są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentom opatrzonym podpisami własnoręcznymi, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Natomiast np. Kodeks spółek handlowych rezygnuje z wymogu opatrywania niektórych oświadczeń woli podpisem elektronicznym.

E-mail „zwykły” Podpis elektroniczny nie funkcjonuje w Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu. Dokumenty przesyłane drogą e-mailową, nieopatrzone podpisem elektronicznym, uznać można za ważne, poprzez przesłanie ich samo w sobie. Wystarczające jest przekazanie treści oświadczenia woli w formie elektronicznej, pozwalającej na jej odczytanie przez adresata. Wysłanie oświadczenia woli w takiej właśnie formie spełnia wymóg dostatecznego ujawnienia woli w rozumieniu art. 60 k.c. Jeśli więc mieszkaniec chce tylko zadać pytanie lub przesłać informację, które nie będą wymagały weryfikacji jego danych osobowych, wystarczy wysłanie „zwykłej” wiadomości elektronicznej. Nie można jednak liczyć, że na podstawie „zwykłego” e-maila Spółdzielnia udostępni dokumenty, czy np. wyśle hasło dostępu do usługi Zdalny Dostęp, gdzie niezbędne jest okazanie dowodu osobistego. W poczcie elektronicznej każdy może nazwać się Janem Kowalskim i podszyć np. za sąsiada, byłego męża, czy właściciela najmowanego lokalu.

Dotarł, czy nie dotarł? Różnica między pocztą tradycyjną a elektroniczną polega na tym, że wysyłający e-maila nie ma pewności, czy jego wiadomość dotarła do odbiorcy. Przynosząc wniosek własnoręcznie do urzędu czy Spółdzielni, możemy potwierdzić ten fakt, prosząc o opieczętowanie kopii. Wysyłając pismo pocztą, możemy skorzystać z usługi potwierdzenia odbioru. W przypadku e-maila możemy również przesłać wiadomość za potwierdzeniem odbioru, jednak większość odbiorców, z niewiadomych przyczyn, nie potwierdza odbioru wiadomości. Postępuje tak na przykład większa część mieszkańców, do których wysyłane są pisma ze Spółdzielni. Nawet, gdy pisma te, są tylko odpowiedziami na zadane przez nich wcześniej pytania. Wówczas pozostaje tylko domniemywać, że e-mail dotarł do odbiorcy.

E-mail jako dowód Zdarza się, że wydruki e-maili zostają wykorzystane w sporach sądowych. Ich wartość dowodowa jest rożna. Dowody elektroniczne, najczęściej wykorzystywane w postępowaniach cywilnych, nie są wymienione wprost w katalogu środków dowodowych, jednak kodeks postępowania cywilnego nie zawiera zamkniętej listy źródeł dowodowych. Dowodem może więc być wszystko, co ma w danej sprawie znaczenie. W przypadkach spornych nadawca emaila może udowadniać, że e-mail został wysłany, np. pokazując jego wydruk z elementów wysłanych w skrzynce e-mailowej. Jeśli odbiorca wysłał potwierdzenie od-

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

bioru lub odpowiedział na tę wiadomość, jest to dowód, że e-mail został doręczony i odbiorca się z nim zapoznał. Jeśli natomiast odbiorca nie odesłał potwierdzenia odbioru lub nie odpowiedział na e-maila, wydruk jest dowodem na to, że nadawca poprawnie wprowadził wiadomość do systemu elektronicznego i odbiorca mógł się z nią zapoznać (ale niekoniecznie musiał). Oświadczenie w postaci elektronicznej jest więc prawnie dopuszczalną formą wyrażania woli, lecz może powodować utrudnienia natury dowodowej. Nieskuteczne będzie oświadczenie woli, którego odbiorca nie odebrał np. z powodu braku dostępu do sieci lub jej wadliwego działania, z powodu zatrzymania wiadomości w SPAM, z powodu choroby, urlopu lub innej nieobecności w pracy. W przypadku e-maili służbowych nie można również oczekiwać, że będą one odbierane w dni wolne od pracy oraz poza standardowymi godzinami pracy. Nie można również przyjmować, że odbiorca sprawdza skrzynkę nieustannie, niektórzy sprawdzają ją kilka razy dziennie, inni tylko raz dziennie.

zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 10 grudnia 2003 r., V CZ 127/2003: „oświadczenie woli zostaje złożone z chwilą jego przejścia do systemu informatycznego prowadzonego i kontrolowanego przez odbiorcę, to jest w momencie przyjęcia oświadczenia przez serwer odbiorcy i zarejestrowania na nim odpowiednich danych”. W przypadkach spraw sądowych, opinie biegłych to jednak dodatkowe koszty procesowe. Efekt takiej opinii jest również niepewny, bowiem wiadomość mogła zostać ze skrzynki usunięta, a i archiwizacja danych na serwerze jest ograniczona czasowo, zależnie od ustawień, np. do dwóch tygodni, miesiąca, czasami do kilku miesięcy.

Sąd weryfikuje dowód Należy pamiętać, że moc dowodową mają tylko te dokumenty, w przypadku których można jednoznacznie określić od kogo pochodzą. Na pewno większą mocą dowodową będzie się więc cieszył dokument z podpisem elektronicznym, zwłaszcza jeśli odbiorca będzie kwestionował autorstwo

O legalność korespondencji elektronicznej, jako dokumentu, zapytaliśmy radcę prawnego, współpracującego ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Swarzędzu. W odpowiedzi na zapytanie wskazuję, że pismo przesłane mailem do Spółdzielni jest wtedy ważne, jeżeli Spółdzielnia przyzna się wobec nadawcy, że pismo takie otrzymała. Zgodnie z art. 61 kodeksu cywilnego: „Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej. § 2. Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią”. Generalnie zatem, okazanie wydruku maila wysłanego do Spółdzielni jest dowodem na złożenie takiego oświadczenia, chyba że Spółdzielnia będzie podnosiła, że maila nie otrzymała (ale wówczas tę okoliczność trzeba udowodnić). Ze względu na niedoskonałość systemu elektronicznego, doradzałbym jednak, aby w sprawach istotnych zachować tradycyjną formę dostarczania dokumentów. Korespondencję e-mail jak najbardziej można prowadzić w tematach bieżących. Podstawowym kryterium pozostaje zatem zdrowy rozsądek. Andrzej Koralewski - Radca Prawny

Co, kiedy odbiorca zaprzecza? „Zwykły” e-mail, jako dowód będzie ważny, o ile odbiorca nie zaprzeczy, że otrzymał wiadomość. Jeśli zaprzeczy, wówczas sprawy się komplikują, bo trzeba udowodnić, że e-mail nie znajduje się na skrzynce elektronicznej ani na serwerze odbiorcy. Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem jest wówczas wykonanie opinii przez biegłych z zakresu informatyki, bowiem

wiadomości i fakt jego otrzymania. Natomiast dowód elektroniczny w postaci „zwykłego” e-maila, nie daje pewności co do osoby autora. Można domniemywać, że osoba podająca nazwisko i adres w korespondencji jest faktycznym nadawcą. Dlatego w tym drugim przypadku, sądy dopuszczają wydruki e-maili jako dowody w sprawie według swego uznania, o ile mają one istotne znaczenie dla rozwiązania sprawy, działając na podstawie art. 309 Kpc. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 5 listopada 2008 r.

I CSK 138/2008, stwierdzający że: „Przepis art. 309 Kpc odnosi się bowiem do innych niż wyraźnie wymienionych w kodeksie środków dowodowych i tym samym może mieć zastosowanie także do wydruków komputerowych”.

Nadchodzi liberalizacja Zmiany przynieść ma nowelizacja Kodeksu Cywilnego (prace trwają od kilku lat), której celem jest m.in. zliberalizowanie przepisów o formie czynności prawnych, wprowadzenie materialno-prawnej definicji dokumentu i w konsekwencji nowe ujęcie dokumentu w procesie cywilnym oraz dalsza informatyzacja postępowania cywilnego. Projekt nowelizacji określa definicję dokumentu – jako każdej informacji o charakterze oświadczenia woli lub innego oświadczenia, utrwalonej w sposób umożliwiający jej zachowanie i odtworzenie. Przy czym dokument może być dowolnie ujawniony (za pomocą znaków graficznych, dźwięku lub obrazu) i utrwalony na dowolnym nośniku (papier, laptop, tablet, telefon, itp.). Podpis wymagany będzie tylko dla pisemnej formy dokumentu, w przypadku innych dokumentów wymagana będzie tzw. „forma dokumentowa” – złożenie oświadczenia woli umożliwiające ustalenie osoby składającej oświadczenie, np. przy dowodach e-mail i SMS. O stopniu wiarygodności dowodu nadal decydować będzie ocena sądu.

Jak poprawnie wysłać e-mail? Podsumowując powyższe, uznać można, że wszystkie oświadczenia woli składane w „zwykłej” formie (nieopatrzone podpisem elektronicznym) mogą prowadzić do wymiany korespondencji, uwag, informacji pomiędzy nadawcą i odbiorcą (w tym przypadku mieszkańcami i spółdzielnią). Mogą również doprowadzić do zawarcia umowy, która nie wymaga dla swojej ważności formy szczególnej. Zachęcamy do tej formy kontaktu. Należy również pamiętać, aby e-mail „zwykły”, ale wysyłany w sprawie formalnej do urzędu, spółdzielni, czy instytucji państwowych, był koniecznie opatrzony imieniem, nazwiskiem i adresem zamieszkania. JC

11

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Skończy się bezkarność sprawców? Zapadają wyroki sądów w sprawach z zakresu wandalizmu.

Będzie bezpieczniej na osiedlach? W styczniowym numerze „Informatora Spółdzielczego” informowaliśmy o dewastacjach, jakie dokonane zostały w pierwszych dniach 2013 roku. Zniszczenia szyb w drzwiach wejściowych do budynku, elewacji bloków czy innych elementów osiedlowej infrastruktury najczęściej pozostawały bezkarne. Spółdzielnia zgłaszała przestępstwo na Policję, ta ustalała winowajcę i sprawa była często umarzana ze względu na niską szkodliwość czynu. Zdumiewające bywały wyroki i interpretacje sądów czy prokuratury. Przykładem może być m.in. sprawa człowieka awanturującego się niegdyś na klatce schodowej jednego z bloków na os. Cegielskiego. Sprawca powybijał szyby, krzyczał, wydzwaniał po mieszkaniach domofonem, straszył mieszkańców, z których jeden odważył się interweniować i wezwał Policję. Prokuratura natomiast zauważyła „upojenie alkoholowe” sprawcy - jak można było przeczytać w postanowieniu - stwierdziła także, że „„niewątpliwie doszło do zniszczenia mienia w postaci szyby drzwi wejściowych”, jednakże „stwierdzić należy, iż sprawca zniszczenia tego nie obejmował

swoim zamiarem” – cokolwiek by to znaczyło, i jak czytamy dalej – „najprawdopodobniej zrobił to przypadkowo przy próbie wejścia na klatkę schodową”. Wg prokuratury „powyższe prowadzi do wniosku, iż zachowanie podejrzanego nie wyczerpało znamion występku…”. Być może coś się jednak w ostatnim czasie w polskim sądownictwie zmienia. Spółdzielnia otrzymała niedawno kilka wyroków, w tym również wyrok za opisywane w styczniu wybicie szyb na os. Zygmunta III Wazy. Sprawcę uznano za winnego umyślnego uszkodzenia drzwi wejściowych, zobowiązany został przez sąd do pokrycia kosztów dokonanej szkody, nałożono na niego karę grzywny i obarczono kosztami postępowania sądowego. Zadziwia zarówno sam fakt wydania wyroku, jak i tempo zakończenia sprawy. Ten i inne wyroki, które otrzymała w ostatnim czasie Spółdzielnia we wniesionych sprawach z zakresu wandalizmu, napawają optymizmem, że może wreszcie sprawcy będą z mocy prawa odpowiadać za swoje czyny. Wiele przecież wcześniejszych spraw sądowych wniesionych przez

spółdzielnię kończyło się umorzeniem, w tym również sprawy, które powinny być ukarane bezwzględnie, jak np. ostrzelanie z wiatrówki budynku Zarządu przy ul. Kwaśniewskiego (podobno sprawca działał nieumyślnie, strzelając ot tak sobie, nie zdając sobie sprawy z możliwości zranienia człowieka czy zwierzęcia, mimo że strzelał z odległości kilkadziesiąt metrów, przez ulicę), czy kradzież impulsów telefonicznych na kilkanaście tysięcy złotych (przez co Spółdzielnia po kilkudziesięciu latach współpracy z Telekomunikacją, w wyniku straty zaufania, przeniosła numery abonenckie do innego operatora). We wszystkich sprawach z zakresu wandalizmu podziękować należy zarówno policjantom ze swarzędzkiego Komisariatu Policji, którzy szybko i często skutecznie reagują na zgłaszane przez Spółdzielnie sprawy, pracownikom Administracji Osiedli, którzy niejednokrotnie na własną rękę ustalają tożsamość sprawcy lub znajdują skradzione przedmioty, a także mieszkańcom, bez których pomocy i istotnych wskazówek w wielu sprawach nie udałoby się ustalić tożsamości sprawców. JC

Tańszy gaz w Czerwonaku Firma Dalkia Poznań zawiadamia, że od 1 kwietnia 2013 r. zostaną wprowadzone nowe, niższe średnio o 2% ceny i stawki opłat dla ciepłowni i kotłowni gazowych w Czerwonaku. Obniżka jest związana ze spadkiem cen za paliwo gazowe, dostarczane przez Wielkopolską Spółkę Gazownictwa, średnio o 2,6% od 1 stycznia 2013 r.

Informator Spółdzielczy SM w Swarzędzu Redaguje zespół w składzie: Joanna Całka, Piotr Cichewicz, Wanda Konys, Piotr Osiewicz, Paweł Pawłowski, Jakub Roszkowski. Opr. graf: G. Taterka Druk: Drukarnia Swarzędzka Stanisław i Marcin Witecki;

Polski Komitet Pomocy Społecznej Zarząd Miejsko-Gminny w Swarzędzu, os. Kościuszkowców 26

PRZYJMUJE DLA PODOPIECZNYCH ODZIEŻ, ZABAWKI ORAZ SPRZĘT GOSPODARSTWA DOMOWEGO w siedzibie: os. Kościuszkowców 26 we wtorki, środy i czwartki w godz. 16:30 – 18:30 telefony kontaktowe: 600 444 939, 888 356 749, 888 507 012

Nakład: 6300 szt. Redakcja: 62-020 Swarzędz, ul. Kwaśniewskiego 1, pokój 202 tel. 61 64 69 257 i 61 64 69 254 [email protected]

www.sm-swarzedz.pl

12

Sprawdź, jak zawrzeć ugodę i spłacić zadłużenie w dogodnych ratach!

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Strefa Ograniczonego Postoju w Swarzędzu już działa W poprzednim numerze Informatora przekazaliśmy informację, że od 4 marca 2013 roku rozpocznie pracę Strefa Ograniczonego Postoju w Swarzędzu. Przypomnijmy, że strefa została powołana do życia uchwałą Rady Miejskiej w Swarzędzu. Inicjatorem, a raczej inicjatorką powołania tej strefy była pani burmistrz. Na polecenie burmistrza urzędnicy przygotowali projekt uchwały wraz z uzasadnieniem. To uzasadnienie wraz z mapkami prezentującymi tereny, które strefa powinna obejmować, sposób organizacji i wysokość opłat, zyskały uznanie wśród radnych. Za stworzeniem strefy przemawiały przede wszystkim argumenty, często zresztą podnoszone przez mieszkańców, że wokół ratusza i w okolicy brak miejsc do zaparkowania. Niektórzy ludzie zostawiali tam samochody na cały dzień. Ten brak rotacji miejsc postojowych dawał się we znaki zarówno mieszkańcom chcącym „załatwić” urzędowe sprawy w ratuszu, jak i potencjalnym klientom okolicznych sklepów, punktów usługowych i banków. Przyjęte rozwiązanie, choć coraz bardziej popularne w wielu polskich miastach, przed rozpoczęciem działania było przed-

foto. JC

foto. JC

miotem wielu rozmów i obaw. Mieszkańcy obawiali się oczywiście opłat. Czy nie będą za wysokie? A może zbyt niskie, wówczas w strefie nadal nie byłoby miejsc do parkowania. Były też i zdania, że strefa nie jest potrzebna, a Swarzędz to nie jest miasto stołeczne. Największe obawy chyba jednak dręczyły twórców strefy. Twórców, czyli burmistrza i radnych. Obawy, czy społeczeństwo zaakceptuje to rozwiązanie. Wszakże każdy, kto zaparkuje na terenie strefy poniesie dodatkowe wydatki. Dziś, po prawie trzytygodniowym działaniu strefy można się pokusić o pierwsze podsumowania. Odważna, jakby o niej nie powiedzieć, decyzja została przez wielu, a może i większość, zaakceptowana. Jest to decyzja, którą można zaliczyć do tych niepopularnych, nie zawsze znajdujących społeczną aprobatę. Spowodowała ona jednak, że w centrum Swarzędza można swobodnie zaparkować. Potencjalny petent urzędu, czy też klient, może wygodnie zaparkować blisko miejsca, do którego przyjechał. Oczywiście, nic za darmo, każda przyjemność kosztuje, ta również. Można też po staremu, tak jak kiedyś. Pojeździć w poszukiwaniu darmowego miejsca w okolicy. Dla osób, chcących parkować za darmo nic się nie zmieniło. Trzeba zrobić „kółko” po okolicznych uliczkach i tam za darmo ustawić samochód. Działająca strefa ma oczywiście dla miasta również aspekt ekonomiczny. Koszty stworzenia strefy poniosła firma, która

wygrała przetarg na jej obsługę. Tak więc budżet miasta nie został tymi kosztami obciążony, zaś zyskami ze strefy operator już się będzie z miastem musiał podzielić. Wdrożenie w życie pomysłu wprowadzenia strefy można śmiało zaliczyć do tych decyzji władz, które są odważne, potrzebne, choć nie zawsze w pełni społecznie akceptowane, mimo zawartych trafnych rozwiązań.

Piotr Cichewicz

Z ostatniej chwili Grupa kupców, właścicieli i najemców lokali na rynku oraz w okolicy, złożyła do pani burmistrz wniosek o wprowadzenie możliwości 15-minutowego postoju za darmo. W swoim piśmie, wnioskodawcy popierają fakt powstania strefy. Wyrażają jednak obawy o spadek liczby klientów ich firm. Słowem wyjaśnienia, Rada Miejska w swojej uchwale dostrzegła ten problem wyznaczając podstrefę A o minimalnej opłacie w wysokości 50 groszy za pierwsze pół godziny postoju. P.C.

13

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Czasami się zastanawiamy, co kryje się pod nazwą ulicy, czy też osiedla. Kto decyduje, że ulica, przy której mieszkamy, nazywa się tak czy inaczej. Czy są jakieś kryteria, które decydują o wyborze nazwy dla tych miejsc?

Nazewnictwo po swarzędzku Poszukując konkretnego adresu w nowym, obcym dla nas otoczeniu oczekujemy, że nazwy ulic i osiedli tworzą jakieś logiczne enklawy. Jeśli natrafimy na nazwę kojarzącą się z poszukiwaną, to już niemal jesteśmy pewni, że jesteśmy na właściwym tropie. To miejsce musi być gdzieś tutaj. Takim typowym przykładem są osiedla spółdzielcze - Raczyńskiego, Działyńskiego, Cegielskiego, czy też Mielżyńskiego - tworzące pewną logiczną całość. Niewątpliwie są to nazwy będące nazwiskami zasłużonych Polaków, kojarzących się nam z miastem Poznaniem. Osoba poszukująca osiedla Cegielskiego, kiedy znajdzie os. Działyńskiego jest pewna, że jest prawie na miejscu. Według takiego schematu były też nazywane osiedla poznańskie, np. na Piątkowie mamy os. Sobieskiego, Chrobrego, Batorego, Śmiałego, itd. Jak jest pod tym względem w innych zakątkach Swarzędza, poza spółdzielczymi osiedlami? Ostatnio zostałem poproszony o pomoc. Nieznajoma osoba zatrzymała się samochodem; był to mężczyzna, który uprzejmie spytał: „W Internecie znalazłem osiedle Zacisze. Chciałem tam trafić. Czy może Pan mi pomóc?” Pomyślałem, dlaczego nie? Przecież wiem, gdzie jest ulica Zacisze. Staliśmy może 150 metrów od tego miejsca. Ulica ta znajduje się w centrum Swarzędza. To miejsce wskazałem, choć wyraziłem wątpliwość co do możliwości istnienia lub powstania tam osiedla, ze

foto. JC

os. Zamoyskiego względu na istniejącą zabudowę. Moje wątpliwości pogłębiły się jeszcze bardziej, gdy już w domu postanowiłem zweryfikować je w Internecie. Otóż, ku mojemu zaskoczeniu, znalazłem na jednej z licznych map osiedle o tej samej nazwie, ale przy ulicy Planetarnej… Co prawda w Zalasewie, ale Zalasewo stanowi jeden połączony organizm miejski ze Swarzędzem. Nawet Urząd Miasta nie przywiązuje wagi do oznakowania granic. Mieszkańcy też mają takie wątpliwości. Ostatnio nawet Komisja Spraw Społecznych Rady Miejskiej wnioskowała o niewypłacanie dodatku wiejskiego dla nauczycieli z SP 5 pracujących w Zalasewie, czyli na wsi. Dodatkowo, w wyszukiwarce Zumi znalazłem też os. Zacisze przy ul. Katarzyńskiej w Gruszczynie.

www.tmzs.swarzedzki.pl Towarzystwo Miłośników Ziemi Swarzędzkiej zawiadamia czytelników, że od stycznia 2013 r. funkcjonuje strona internetowa zawierająca podstawowe informacje o Towarzystwie: główne cele działalności, strukturę organizacyjną, charakterystykę bieżącej działalności Towarzystwa i galerię fotografii. Serdecznie zapraszamy do odwiedzania naszej strony i dzielenia się z nami uwagami na temat zawartych w niej treści oraz przesyłania propozycji wzbogacających stronę. Będziemy także wdzięczni za teksty o tematyce dotyczącej ziemi swarzędzkiej. Adres strony: www.tmzs.swarzedzki.pl Antoni Kobza

14

Przyznam się, że nie sprawdzałem, czy te nazwy są legalne. Czy zostały nadane zgodnie z przepisami. Powód jest prozaiczny. Praktyka nadawania nazw jest bardzo prosta. Mieszkańcy lub developer składają wniosek o nadanie konkretnej nazwy dla określonej ulicy lub osiedla. Komisja nazewnictwa, jeżeli nazwa jest ogólnie rzecz ujmując normalna, nie wywołuje mieszanych uczuć i protestów, nazwę opiniuje pozytywnie. Później Rada Miejska z reguły przyjmuje opinię komisji i taką nazwę uchwałą nadaje. W ten sposób powstało os. Wielkopolskie. Obok powstaje osiedle Wielkopolskie II i nikt, ani developer ani urzędnicy, innej nazwy nie używają. Ktoś powie: To jest „ok.” Osiedle Wielkopolskie, a obok Wielkopolskie II. Osiedle budowane obok nosi nazwę osiedle Lubuskie, a może osiedle śląskie? Nie, to jest osiedle Sarmackie. Kawałek dalej Zamojskiego, a może jak piszą inni Zamoyskiego. Chciałem sprawdzić na mapce internetowej strony www.swarzedz.pl, czyli stronie Urzędu Miasta i Gminy Swarzędz. Nie udało się. Na urzędowym planie miasta ulica Planetarna kończy się za Gimnazjum. W rzeczywistości ulica Planetarna łączy się z ul. Transportową. A po drodze powstają kolejne osiedla. Wracając jednak do nazw. Niedaleko osiedli wcześniej wymienianych istnieje osiedle Wiktoriańskie, a kawałek dalej osiedle Leśne. Niezły „galimatias”. O ile osiedle Wiktoriańskie wywodzi swą nazwę zapewne od architektury tamtejszej zabudowy, to już źródłosłowie pozostałych nazw trudno odgadnąć. Moim zdaniem jedynym usprawiedliwionym odstępstwem od zasady grupowania nazw są takie nazwy, które powstały wiele lat temu i do dzisiaj mieszkańcom kojarzą z tym miejscem. Takim sztandarowym przykładem we wszystkich miastach są ulice: Dworcowa, Kolejowa, Jeziorna itd. Póki co, brak logiki w nazewnictwie swarzędzkich ulic i osiedli utrudnia życie wielu ludziom, zaś niektóre nazwy przywołują, przynajmniej niektórym, dziwnie skojarzenia. Piotr Cichewicz

Informator Spółdzielczy

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Zeszyty swarzędzkie – c.d.n? Wprawdzie trudno mówić o tradycji, gdy chodzi o zaledwie trzy numery, ale już można mówić o przyzwyczajeniu. Przez trzy ostatnie lata, do rąk swarzędzkich regionalistów i ludzi interesujących się historią oraz dniem dzisiejszym miasta i gminy, docierały „Zeszyty swarzędzkie”, wydawane w atrakcyjnej szacie edytorskiej przez nasz Urząd. Zeszyty zawierały wiele ciekawych pozycji o nieznanych szerszemu ogółowi wydarzeniach historycznych, społecznych i politycznych, pisanych przez ludzi zaangażowanych w swarzędzkie sprawy. I choć redakcja nie oparła się pokusie zamieszczania artykułów o zdecydowanie politycznym charakterze, uwypuklając zwłaszcza wątki kombatanckie związane z „Solidarnością” (pierwszą i drugą), to „Zeszyty” - jako całość - trzeba ocenić pozytywnie. Najlepszą oceną bowiem jest to, że są one absolutnie nieosiągalne, szczególnie pierwszy numer wydawnictwa. Od kilkunastu tygodni wypatrujemy nu-

meru czwartego „Zeszytów”. A tu cisza, nie wiadomo, czy nowy numer ukaże się, czy też nie. Zawsze w takich przypadkach dobrze jest zapytać swarzędzkie wróble, które wiedzą wszystko o wszystkim. I te sympatyczne ptaki twierdzą, że w składzie kolegium redakcyjnego dochodzi do sporów, mających jednoznacznie polityczne, lub zbliżone do niego, tło. Jeśli to prawda – wróblom nie zawsze należy bezkrytycznie wierzyć – to byłoby bardzo źle. Ale że nie ma sytuacji bez wyjścia, tak i w tym przypadku rozwiązanie nasuwa się samo. Można albo rozwiązać problem albo część kolegium redakcyjnego preferującego „nową

Numery domostw, wprowadzone ponoć przez samego cesarza Napoleona I, usytuowane zazwyczaj rosnąco, parzyste po jednej, nieparzyste po drugiej stronie ulicy, miały kiedyś jednolity wzór. Powszechnie nazywano je numerami milicyjnymi (przed wojną policyjnymi), musiały być widoczne z obu kierunków i obowiązkowo być podświetlone po zapadnięciu zmroku. Milicja Obywatelska skrupulatnie sprawdzała te numery i karała mandatami osoby nieprzestrzegające przepisów. Bardzo często pod numerem umieszczano też nazwę ulicy. Przyszła jednak wolność, a wraz z nią dowolność. Praktycznie na każdym domu można zobaczyć inny numer, jeśli w ogóle jest! Fantazja właścicieli nieruchomości zdaje się nie mieć granic. Podobnie z podświetleniem numerów posesji: od reflektorów typu lotniczego, po egipskie ciemności. Jeśli dodać do tego fakt, że dawno już nie stosuje się tablic z nazwami ulic na każdym skrzyżowaniu, to można tylko współczuć służbom typu pogotowie ratunkowe, policja czy straż pożarna. Pewnie nikt nie prowadzi takich statystyk, ale na sto procent można założyć, że niejeden człowiek rozstał się z tym światem tylko z tego powodu, że załoga karetki zbyt długo szukała jego domu, bo zabrakło tych paru minut zmarnowanych na szukanie adresu. Temat jest wbrew pozorom bardzo poważny i zasługuje na poważne potraktowanie. Jak z powyższego wynika, czasami nawet ta nielubiana przez społeczeństwo MO miała rację.

Niedawna rozmowa z komendantem swarzędzkiej Straży Miejskiej, panem Piotrem Kubczakiem, zwróciła moją uwagę na… numery domów (posesji) i oznaczenia ulic.

politykę historyczną”. I tyle. A czytelników „Zeszytów swarzędzkich” nie pozbawiać przyjemności lektury kolejnej porcji ciekawych wiadomości. Da się to zrobić? Czy kolejna ciekawa inicjatywa zostanie zaprzepaszczona przez typowo polskie piekiełko? Piotr Osiewicz

Numery z numerami

foto. JC Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja na swarzędzkich osiedlach mieszkaniowych. Numery domów, oprócz tych umieszonych przy wejściach do klatek, widoczne są na ścianach szczytowych bloków, a że są na ogół potężnych rozmiarów, widać je z daleka. Inna rzecz, że nie zawsze kolejność tych numerów wynika z naturalne-

go porządku, czasami bywają przemieszane, ale to skutek dogęszczania zabudowy. Próby uporządkowania numeracji kosztowałyby jednak ogromne pieniądze i narażały mieszkańców na dodatkowe koszty, więc tak już musi pozostać. Piotr Osiewicz

15

Informator Spółdzielczy

Sylwetki

Swarzędzan

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu

Kolejnej swarzędzkiej „Sylwetki” nie trzeba szerzej przedstawiać; jej bohater jest dobrze znany przynajmniej kilku tysiącom byłych pracowników Swarzędzkich Fabryk Mebli. To dr Ryszard Karolczak, były dyrektor ekonomiczny SFM.

RYSZARD KAROLCZAK

Tak, jak przedstawiana w tym cyklu parę miesięcy temu Anna Renda, pan Ryszard Karolczak urodził się we Wrześni, w grudniu 1937 roku. Jak sam z dumą podkreśla, pochodzi z rodziny kupieckiej, w której wszystko to, co składa się na pozytywny etos Wielkopolski i Wielkopolan, miało swe odbicie. Na przełomie lat 40/50 rodzice pana Ryszarda przeprowadzili się do Jarocina, gdzie nasz bohater ukończył szkołę podstawową. Z powodu trudnej sytuacji materialnej rodziny, trzeba było łączyć pracę zawodową z nauką. Pan Ryszard pracował zawodowo w Jarocinie, jednocześnie dojeżdżając do liceum w Ostrowie Wielkopolskim. Zdany w 1956 roku egzamin dojrzałości otworzył mu drogę do dalszej nauki na studiach dziennych w poznańskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej na Wydziale OgólnoEkonomicznym. Tu, w roku 1963, pan Ryszard otrzymał dyplom magistra ekonomii. Z okresem studiów wiążą się jego pierwsze związki ze Swarzędzem. Uzyskane od Swarzędzkich Fabryk Mebli stypendium fundowane (młodzież niech zajrzy do Internetu i poszuka, co to było!) pozwoliło mu na kontynuowanie studiów i jednocześnie zapewniało miejsce pracy po studiach. (Tak na marginesie, nie był to żaden cud, bo w tamtych latach na jednego absolwenta wyższej uczelni czekało kilkadziesiąt ofert pracy; dziś jest dokładnie odwrotnie). W dniu 01.09.1963 rozpoczęła się przygoda pana Ryszarda z SFM, trwająca przez całe zawodowe życie naszego bohatera; od stanowiska referenta po członka zarządu przedsiębiorstwa. Praca zawodowa to jedna strona aktywności, druga to praca społeczna, zwłaszcza w Polskim Towarzystwie

16

Ekonomicznym (wieloletni prezes Zarządu Zakładowego PTE w SFM po wiceprezesa Zarządu Wojewódzkiego PTE w Poznaniu). Zamiłowanie do nauki dało o sobie znać; doświadczenia z praktyki zakładowej plus wiedza teoretyczna zaowocowały obroną rozprawy doktorskiej na Akademii Ekonomicznej. Było to w roku 1986; promotorem pracy doktorskiej pana Ryszarda był sam prof. zwycz. dr hab. Kazimierz Zimniewicz, wybitna postać z pierwszego szeregu naszych ekonomistów. Temat pracy doktorskiej związany był z czynnikami wzrostu wykorzystania czasu pracy w polskim przemyśle meblarskim. Pogarszający się stan zdrowia zmusił naszego bohatera do przedwczesnego zakończenia pracy zawodowej (renta w roku 1992). Mimo tego, w miarę ograniczonych możliwości zdrowotnych, pan Karolczak kontynuował pracę w swej ulubionej dyscyplinie, m.in. w firmach konsultingowych. A warto dodać, że były to początki gospodarki rynkowej w Polsce, wszystko wtedy było pierwsze i trzeba było nie lada wiedzy, żeby nie pogrążyć firmy i nie splajtować. Dlatego w cenie było wtedy doświadczenie i wieloletnia praktyka. A tego akurat panu Ryszardowi nie brakowało. W grudniu 2002 roku nastąpiło definitywne rozstanie z czynnym życiem zawodowym i przejście na zasłużoną emeryturę. Ale ludzie, którzy cały czas byli aktywni, jak to się pięknie mówi po poznańsku - „w chacie nie usiedzą”. Szukają sobie nowych obszarów zainteresowań. Tak było i w przypadku pana Karolczaka. Odnalazł w sobie pasję regionalisty. Jako swarzędzanin z kilkudziesięcioletnim stażem wstąpił do Towarzystwa Miłośników Ziemi Swarzędzkiej, w krótkim czasie został przewodniczącym Klubu Swarzędzan, który prowadził do roku 2011. W tymże roku został prezesem TMZS. Funkcję tę pełni nadal chociaż twierdzi, że czeka na zebranie wyborcze Towarzystwa „by przesiąść się do drugiego rzędu”, ale za bardzo nie chce mi się w to wierzyć. TMZS prowadzi szeroko zakrojoną działalność, na którą składają się wykłady, prelekcje, wystawy, publikacje prasowe i książkowe, prezentacje multimedialne, wycieczki i inne. We wszystkich tych inicjatywach widać udział prezesa Towarzystwa. Pan Ryszard Karolczak kończy właśnie pracę nad „Vademecum swarzędzkiego regionalizmu”, obejmującym ostatnie trzydzieści lat działalności rozmaitych swa-

rzędzkich organizacji społecznych. Finał tych prac zbiegnie się z 375–rocznicą nadania Swarzędzowi praw miejskich. Pan Karolczak jest autorem wielu publikacji związanych ze środowiskiem swarzędzkim, za szczególnie ważną w swoim bogatym dorobku uważa pracę „Drogi rozwoju Swarzędzkich Fabryk Mebli”. Ale to nic dziwnego, jeśli się całe życie zawodowe poświęciło jednej firmie… W sytuacji, gdy z poważnych zakładów nie został praktycznie kamień na kamieniu, istotne jest zachowanie pamięci o fabryce i o tysiącach ludzi, którzy przez kilkadziesiąt lat przyczyniali się do wyrobienia znakomitej marki SFM. I tu kolejna inicjatywa pana Karolczaka i jego kolegów – tablica pamiątkowa z okazji 60–lecia SFM. Kiedy będziecie Państwo czytali ten numer „Informatora”, tablica będzie już wisieć na budynku byłej dyrekcji Fabryk przy ul. Poznańskiej. Uroczystość zaplanowano na 19 marca, święto patrona miasta. Szczególnie mocno interesuje pana Ryszarda regionalizm, ale nie tylko ten w tradycyjnym ujęciu historycznym; bardziej ten zwrócony w przyszłość, związany z troską o prawidłowy, harmonijny rozwój regionów, jak również całego kraju. Przejawem tego myślenia było wzięcie udziału w pracach nad strategią miasta i gminy na najbliższe kilkanaście lat, programem przyjętym przez radę miasta i gminy jako oficjalny dokument, wyznaczający kierunki rozwoju. Praca zawodowa i społeczna pana Ryszarda była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana; najbardziej ceni sobie Odznakę Honorową „Za zasługi w rozwoju województwa poznańskiego”, Złotą Odznakę Honorową PTE i Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Ale jak powiada, największą nagrodą jest dla niego spotykanie się z sympatycznymi ludźmi - swarzędzanami (rodzonymi i nabytymi) i rozmowa z nimi oczywiście o swarzędzkich sprawach!

Piotr Osiewicz

Suggest Documents