LISTOPAD 2013 (2) Pismo uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. mjr. H. Sucharskiego w Myszkowie, ukazujące się od 1998 roku.

AUTORZY PRAC PLASTYCZNYCH: Natalia Rak, Alicja Urbańczyk, Klaudia Czerwińska, Katarzyna Dej, Joanna Kudra, Maria Bijak, Daria Polak, Martyna Cichoń, Klaudia Czapla, Mateusz Maszczyk, Kinga Zamora, Paulina Sułkowska, W tym miesiącu prezentujemy specjalne wydanie „Kaktusa”, w całości poświęcone pierwszej w historii wszechświata (a liczy ona sobie już całkiem sporo lat), profesjonalnej wystawie prac plastycznych uczniów naszego liceum w Miejskim Domu Kultury w Myszkowie.

Daria Całka, Anna Mucha, Martyna Łapajska, Klaudia Rucińska, Klaudia Nowak, Patrycja Magiera, Mariola Baranowska, Monika Borówka, Klaudia Jezierska, Patrycja Ptak, Paulina Gierat, Magdalena Galas, Klaudia Rogus, Monika Lis,

Wystawa prawdziwa, to i prace też prawdziwe. Pełni dumy możemy teraz stwierdzić, że chodzimy do szkoły uzdolnionych ludzi. W „Kaktusie” zamieszczamy wypowiedzi niektórych z nich oraz spostrzeżenia gości i gospodarzy całego przedsięwzięcia a do tego mnóstwo zdjęć.

Gabriela Muszyńska, Bartek Rutkowski, Olga Kwiatkowska, Elżbieta Karkowska, Olga Lemańska, Natalia Piątek, Joanna Sokół, Nikoletta Sularz, Angelika Gabryś, Ewa Tworek, Karolina Szafranek

Będzie, będzie wystawa będzie się działo (...) będzie głośno, będzie radośnie... 25 października 2013 r. w MDK w Myszkowie, piosenką licealiści otworzyli pierwszą profesjonalną wystawę prac plastycznych uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. mjr. H. Sucharskiego pt. Opowieści światła i papieru. Mimo braku w programie nauczania liceum plastyki (jest tylko przedmiot wiedza o kulturze), uczniowie z wielkim zaangażowaniem i radością tworzyli prace na wystawę. Niektóre rysunki powstały na zajęciach pozalekcyjnych ”Kółka malarskiego”, które prowadziłam, pozostałe licealiści wykonali w domu. Ekspozycja składa się z przeszło 120 prac malarskich wykonanych w różnych technikach i formatach – stwierdziła ogranizatorka wystawy profesorka Grażyna Brodzińska. Pan Dyrektor liceum Aleksander Surma stwierdził, że wystawa to historyczny moment w dziejach liceum. Był mile zaskoczony ilością prac, ich walorami artystycznymi i pomysłowością uczniów.

Młodzież szczególnie radośnie przyjęła przybycie na wernisaż burmistrza Myszkowa Włodzimierza Żaka, który był zachwycony inwencją uczniów. Burmistrz docenił wrażliwość artystyczną licealistów. Zachęcał młodzież do dalszego rozwijania pasji. Stwierdził, że kiedyś Myszków kojarzył się z zagłębiem obuwniczym a dziś kojarzyć się może z zagłębiem talentów. NATALIA RAK (AUTORKA PRAC) : Czy można określić, kiedy zaczęła się moja twórcza przygoda z kartką? Chyba nie. Pochłania mnie to, odkąd tylko pamiętam. Najczęściej wykorzystuję technikę pastelową, pastele to najbardziej wdzięczne narzędzie pracy, jakie kiedykolwiek miałam w rękach. Suche pastele od początku skradły moje serce swoją wielobarwnością i swobodą, z jaką można się nimi posługiwać: można eksperymentować z kolorami, obserwować, jak jedne kolory reagują na drugie i to wykorzystywać. Poza tym, gdy coś pójdzie nie tak, zawsze można wybrnąć kolorem, światłocieniem itd. Wystawa podobała mi się i mile mnie zaskoczyła. Nigdy nie spodziewałam się, że będzie aż taka frekwencja. Ale nic dziwnego, było wiele wspaniałych prac, tych lepszych i tych gorszych. To samo tyczy się moich prac. Dopiero wystawa uświadomiła mi tak naprawdę, jak bardzo uwielbiam tworzyć różne portrety. Niektóre zawierają w sobie ciekawe opowiadanie, ale pozostawię to do samodzielnej interpretacji. Dla każdego coś innego. Cieszę się, że mamy tak wiele różnorodnych i kreatywnych osobliwości w szkole. Bez nich byłoby nudno. Sądzę, że podstawą sukcesu jest umiejętność wyróżniania się z tłumu. Ale szukanie własnego, niepowtarzalnego stylu to długa i kręta droga. Często dopiero osobiste przeżycia, doświadczenia lub problemy pomagają nam ją odkryć.

Życzę każdemu, aby odnalazł swój własny sposób wyrażania siebie, nie kogoś innego, ale samego siebie. Dopiero wtedy zacznie nam to dawać prawdziwą frajdę. Nieważne, w plastyce, muzyce, czy w życiu codziennym, najważniejsze jest, aby czuć się stuprocentowym sobą.

Alicja Urbańczyk – autorka rysunków, obrazów. Jeżeli chodzi o wystawę prac, według mnie, większość prac była na wysokim poziomie, ludzie z liceum pozytywnie mnie zaskoczyli oddając jakieś cząstki swojej prywatności w ręce, a raczej w oczy, zupełnie przypadkowych ludzi... Ucieszyło mnie też to, że poza osobami, które uczęszczają regularnie na lekcje rysunku (sama jestem/byłam taką osobą), znalazły się takie, które potrafią uprawiać różne formy sztuki zupełnie spontanicznie i dla własnej satysfakcji i w dodatku wychodzi im to całkiem nieźle. Co zainspirowało mnie do namalowania obrazów? Myślę, że widok moich nowych pędzli i farb olejnych. A tak na poważnie, to cały proces tworzenia obrazów (rysunek to całkiem odmienna sprawa - nie trzeba dobierać i uzyskiwać odpowiednich barw, nie mówiąc już o laserunkach, półlaserunkach czy czekaniu na wyschnięcie kolejnych warstw) to tak naprawdę ciężka harówa, ale i oczywiście przyjemność nie do opisania (!), na którą składa wiele, często ciężkich do przebrnięcia, etapów. Moim głównym celem było stworzenie teczki na egzaminy na studia, a że przy okazji dzięki temu (oraz oczywiście dzięki mojemu wspaniałemu nauczycielowi) udało mi się pogłębić wiedzę na temat malarstwa olejnego powstało kilka małych i może nie do końca doskonałych, ale bardzo dla mnie ważnych obrazów. Śmieszną historią jest obraz Zima – widok z mojego okna, który nigdy nie wydawał mi się ciekawy, okazał się bardzo dobrym materiałem na rozłożenie światła, cieni i zimnych barw za pomocą pędzla i farb. Morał z tego taki, że warto doceniać to, co się ma, zamiast szukać wzniosłości w obcych rzeczach. Profesorka Sylwia Liwoch

Pani Barbara Pińczyńska (MDK): Czy podoba się Pani wystawa? Wystawa jest wspaniała, prace zostały namalowane przez uczniów-amatorów, posiadających artystyczne zdolności. Która z prac najbardziej się Pani podoba? Jest to bardzo trudny wybór, dlatego, że każda z tych 120 prac ma coś w sobie interesującego, przyciąga wzrok oglądającego. Zachwyca tematem lub kompozycją.

Wystawa "Opowieści światła i papieru", na której uczniowie naszego liceum prezentowali swoje prace, zrobiła na mnie duże wrażenie. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że mamy w naszej szkole tak utalentowane osoby. Niektóre obrazy sprawiały wrażenie, jakby ich autorami byli profesjonalni artyści. Najbardziej podobały mi się prace Klaudii Czerwińskiej i Marysi Bijak. Ta wystawa to świetny pomysł na rozwijanie talentów młodych ludzi.

Mateusz Maszczyk – autor prac. Sądzę, że wystawa to był wspaniały pomysł, można dzięki niej zaprezentować swoje umiejętności, pokazać "artystyczną" stronę LO. Dużo prac mi się podobało, ciężko było wybrać tę jedną, ale chyba najbardziej podobały mi się dwa oleje Alicji Urbańczyk przedstawiające zimowy pejzaż i martwą naturę z czajniczkiem oraz niektóre prace Natalii Rak, na przykład słuchawki (w ołówku). W pejzażu podobała mi się "lekkość" pędzla, niemal impresjonistyczna, w martwej naturze gra świateł oraz precyzja pędzla, a w słuchawkach gładkość linii i światłocień.

Klaudia Czerwińska – autorka prac. Wystawa bardzo mi się podobała. Dzięki niej mogłam poznać spojrzenie innych na świat oraz usłyszeć opinie na temat moich rysunków. Do namalowania moich prac zainspirowały mnie zdjęcia, które oglądałam.

Pani dyrektor MDK - Aleksandra Pindych Co Pani sądzi o wystawie? Dzisiejszy wernisaż wywarł na mnie ogromne wrażenie. Jestem pełna podziwu wobec talentu myszkowskiej młodzieży. Przedstawione prace są bardzo dojrzałe, gdybym nie wiedziała, że namalowali to nastolatkowie pomyślałabym, iż dzieła należą do bardziej doświadczonych malarzy. Jak wspomniał Pan Dyrektor Aleksander Surma, tego typu wernisaż odbył się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że nie po raz ostatni. Dzisiejsza frekwencja pokazała, że zarówno młodzież, jak i dorośli chcą podziwiać prace swoich znajomych, dzieci czy wychowanków. Nie jest im to obojętne. Uważa Pani współpracę Domu Kultury z Liceum Ogólnokształcącym za owocną? Oczywiście. Dom Kultury od lat chętne współpracuje z Liceum. Sama jestem absolwentką tej szkoły i pamiętam, że od zawsze były tam pielęgnowane talenty wychowanków, szczególnie muzyczne. Dokładnie 15 lat temu została założona szkolna gazetka „Kaktus”. Pamiętam to bardzo dobrze, gdyż uczniowie z mojej klasy ją współtworzyli. Jak widać do tej pory świetnie funkcjonuje. Dzisiaj obserwujemy przepiękne arcydzieła młodzieży. Oby tak dalej! Które prace najbardziej Panią zainteresowały? Nie byłabym obiektywna wskazując faworytów. Wielu artystów znam, bo często przychodzą do Domu Kultury. Wielu z nich ma również talent muzyczny, są to wszechstronnie uzdolnieni ludzie. Wszystkie prace, bez wyjątku są cudowne. Widać, że artyści włożyli w nie dużo pracy i cierpliwości. Nie pozostaje mi nic innego niż trzymać kciuki za ich dalszy rozwój i życzyć powodzenia!

Asia Kudra – autorka prac. Malarstwo, rysunek właściwie chodziły za mną od dziecka. Pamiętam, jak brałam ołówek i rysowałam ilustracje z jakichś bajek czy kolorowych czasopism. Nigdy niestety nie poświęcałam temu dużo czasu. Z tą moją twórczością było różnie. Odstawiałam to, potem przychodził dzień, w którym po prostu siadałam i malowałam. Nie dlatego, że mnie to nie interesowało, ale zawsze ciężko było mi znaleźć czas. Od wakacji zaczęłam troszkę częściej malować. Ale i teraz bywa różnie. Co do technik, to staram się nie ograniczać. Lubię rysować ołówkiem. Pewnie dlatego, że wtedy bawię się tylko i wyłącznie światłem i cieniem, nie ma żadnych kolorków, które wprowadzają już inny nastrój. Wyrażam emocję za pomocą jednego narzędzia. Ale farby czy pastele też nie są mi obce. Lubię się uczyć i próbować czegoś nowego. Uważam, że ta wystawa, że była świetnym pomysłem. Dla mnie to taki przełom. Nie spodziewałam się, że moje bazgroły kiedyś ujrzą światło dzienne, a co więcej, komuś się to spodobają. To niesamowite, że w tak młodym wieku mamy możliwość spełnienia i wyrażania siebie przez własną twórczość.

Katarzyna Dej – autorka prac. Uważam, że zorganizowanie tej wystawy było bardzo dobrym pomysłem, ponieważ młodzi ludzie mogą pokazać swoje prace, podzielić się z innymi swoimi pasjami, tym co robią na co dzień i co jest dla nich ważne. Jest to pierwsza taka wystawa i mam nadzieję, że nie ostatnia. Prace są świetne, niektóre naprawdę na wysokim poziomie, dlatego warto poświęcić chwilę, aby je obejrzeć. Jeśli chodzi o inspiracje, to właściwie rysuję to, co przyjdzie mi na myśl, ale zazwyczaj są to jakieś kwiaty, (bo chyba to wychodzi mi najlepiej). Rysowanie to bardzo dobry sposób na odstresowanie się i wyciszenie, przynajmniej u mnie się to sprawdza, dlatego warto się rozwijać, robić to co się naprawdę kocha i przekazywać swoje pasje.

Profesorka Ewelina Słowik Wystawa prac zachwyciła różnorodnością form i technik. Tematyka prac uwzględniała różne dziedziny życia, od przyrody, po martwą naturę, co bardzo mi się spodobało. Ogólnie uważam, że wystawa była bardzo dobrym pomysłem, oderwaniem się od codzienności. Liczę, że nie będzie to wydarzenie jednorazowe.

Nikoletta Sularz –autorka pracy.

Inspiracją do powstania mojej pracy plastycznej był zwyczajny płomień świecy. Szkic ten jest próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy możliwe jest zachowanie materii, która z założenia jest nietrwała? Efemeryczny, ulotny charakter ognia zainspirował mnie do znalezienia sposobu na wyrażenie jego nietrwałej struktury. Kreacyjna siła natury, zdumiewająca samoistną twórczą energią, związaną z żywiołami, m.in. z ogniem, miała również duży wpływ na powstanie tej próby malarskiej.

Klaudia Czapla – autorka prac. Podczas wystawy można oglądać aż sześć moich prac. Jeśli miałabym wybierać, która jest najlepsza, to powiedziałabym, że ta, na której próbowałam ukazać przyjaźń między kotem i psem. (Trafiła ona na plakat reklamujący wystawę). Dlaczego? Bo przełamuje pewien panujący stereotyp, a stereotypy zazwyczaj nie są zbyt mądre. Wykonanie tej pracy zajęło mi około trzy godziny, użyłam dwóch zwykłych ołówków o różnej grubości (jeden miękki, drugi twardy).

Z przyjemnością informujemy, że wydarzenie, jakim jest wystawa prac naszych uczniów zostało opisane w lokalnej prasie – w „Gazecie Myszkowskiej” „Dzienniku Zachodnim”.

STOPKA REDAKCYJNA AUTORZY TEKSTÓW: Dominika Sosnowska, Mateusz Sosnowski, Dominik Różewicz, Kinga Drewniak, Nikoletta Sularz, Julia Kita, Wiktoria Kita, Angelika Gabryś, Arleta Dzielawska RED. NACZELNY: Dominik Różewicz ZDJĘCIA: Kinga Zamora, Monika Kwiecień OPIEKUN: Grażyna Brodzińska Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów.

i