2007 3

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 SPIS TREŚCI 1. Wielkie Œwiêto ....................... 3 2. Wybory So³tysa i Rady So³eckiej w so³ectwie Bratkowice .. 4 ...
Author: Julian Marczak
23 downloads 2 Views 7MB Size
ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

SPIS TREŚCI 1. Wielkie Œwiêto ....................... 3 2. Wybory So³tysa i Rady So³eckiej w so³ectwie Bratkowice .. 4

3 Z ma³ego ziarna wielkie wyrasta drzewo W ma³ych Ojczyznach wielcy rodz¹ siê ludzie. Buduj¹ Polskê, Europê i Œwiat ca³y M¹droœci¹ serca i w codziennym trudzie. Ma³ej OjczyŸnie byæ wiernym To ogromna cnota. I pewnoœæ, ¿e siê Polsce wiernoœci dochowa W czynach, myœlach i sercu I Polskoœci s³owa. /…/

3. Stra¿ackie Œwiêto w Bratkowicach .................................... 5 4. Historia Szko³y Podstawowej

Wielkie œwiêto

Nr 3 im. ¯o³nierzy Armii Krajowej w Bratkowicach ............ 7 5. G³os z daleka .......................... 9 6. Jubileusz Szko³y Podstawowej Nr 1w Bratkowicach .............. 9 7. 50 lat – na dobre i na z³e ...... 11 8. Nasze dzieci ......................... 12 9. Wychowanie to poœwiêcenie 12 10. Mamy, które tak bardzo kochamy... ................................ 14 11. Bóg wokó³ nas ...................... 14 12. Ju¿ rok cieszymy siê upragnionym Patronem ................. 16 13. 45 lat istnienia Przedszkola w Bratkowicach .................... 18 14. Niezakopane talenty ............. 19 15. Agresja pañstwa sowieckiego na Polskê... ........................... 20 16. Co s³ychaæ w klubie ............. 20 17. Co ile kosztuje na palcu targowym .................................. 21 18. Niebezpieczna substancja .... 21 19. Punkty widzenia ................... 22 20. Matura i co dalej .................. 22 21. III Ogólnopolskie Zawody w Chodzie Sportowym ......... 23 22. Wiosenny ogród ................... 24 23. Smacznego-przepisy ............ 25 24. ¯arty ..................................... 26 25. Krzy¿ówka ........................... 26 26. Zaproszenie do wspó³pracy ... 26

Dzieñ 24 czerwca to patronalne œwiêto naszej parafii p.w.œw. Jana Chrzciciela. To dzieñ w którym postaæ œw. Jana Chrzciciela – patrona naszej parafii, mêczennika za wiernoœæ œwiêtym zasadom jest szczególnie nam bliska. Odpust parafialny jest okazj¹ do spotkañ w rodzinnym gronie, gdzie wspominamy czasy minione i rozmawiamy o problemach codziennego ¿ycia. Tegoroczny dzieñ 24 czerwca bêdzie mia³ szczególny wydŸwiêk i na d³ugo winien pozostaæ w pamiêci mieszkañców Bratkowic. W roku ubieg³ym Zarz¹d Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej zwróci³ siê do Wójta Gminy Œwilcza z proœb¹ o ufundowanie tablicy upamiêtniaj¹cej mêczeñsk¹ œmieræ œp. Józefa Rzepki, bohatera narodowego, syna ziemi bratkowickiej. Wójt Gminy p. Wojciech Wdowik przyj¹³ wniosek do realizacji, a fina³ tej decyzji bêdzie mia³ miejsce w dniu 24 czerwca. Wtedy to nast¹pi ods³oniêcie tablicy umiejscowionej na budynku Zespo³u Szkó³ w Bratkowicach. Kim by³ mjr Józef Rzepka, pseudonim „Znicz”, „Rekin”, „Sieniawski”? To niez³omny bohater walk o niepodleg³oœæ Polski, oficer WP i AK, dowódca placówki AK Bratkowice, G³ogów M³p., komendant obwodu AK Tarnobrzeg, dowódca Inspektoratu AK Mielec. Od 1945 r. dzia³acz WiN, kierownik dzia³u politycznego w IV Zarz¹dzie G³ównym WiN. Aresztowany przez UB 25 stycznia 1948 roku. Skazany na œmieræ z grup¹ p³k. £ukasza Ciepliñskiego w dniu 14 paŸdziernika 1950 roku. Wyrok wykonano w dniu 1 marca 1951 roku w wiêzieniu mokotowskim w Warszawie. Bolesne jest, ¿e na jego mogile nie mo¿emy z³o¿yæ wi¹zanki kwiatów. Nieznane jest miejsce jego wiecznego spoczynku. Czy jego doczesne szcz¹tki spoczywaj¹ pod warszawskim trotuarem, czy mo¿e wœród kwiatów na podwarszawskiej ³¹ce?

Kwiaty bêdziemy mogli z³o¿yæ przy tablicy ods³oniêtej na budynku szkolnym. Uroczystoœæ bêdzie mieæ bardzo wznios³y charakter. Rozpocznie siê Msz¹ œwiêt¹ celebrowan¹ przez ks. infu³ata Józefa Sondeja, przyjaciela mjr Rzepki od szkolnej ³awki pocz¹wszy. W celebrowanej Mszy œw. uczestniczyæ bêdzie kompania honorowa Wojska Polskiego oraz wszystkie poczty sztandarowe z Bratkowic. Po Mszy œw. uczestnicy uroczystoœci przejd¹ pod budynek szkolny i tu dokonane zostanie ods³oniêcie tablicy, odbêdzie siê apel poleg³ych i oddana salwa honorowa. Nastêpnie sk³adane bêd¹ wieñce i wi¹zanki kwiatów. Po odegraniu hymnu narodowego, przy dŸwiêkach orkiestry wojskowej uczestnicy przejd¹ do Domu Stra¿aka, bêd¹ tam okolicznoœciowe wyst¹pienia oraz czêœæ artystyczna. Po tej czêœci zaproszeni goœcie udadz¹ siê na wspólny posi³ek do miejscowego przedszkola. O randze tej wyj¹tkowej uroczystoœci œwiadczyæ bêdzie udzia³ wielu goœci, przedstawicieli w³adz WiN z Rzeszowa, Krakowa i Warszawy, w³adz wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Ze szczególn¹ serdecznoœci¹ bêdziemy przyjmowaæ ¿onê mjr. Rzepki pani¹ Zofiê Sieniawsk¹ oraz córkê pani¹ Annê Nowakowsk¹ na stale mieszkaj¹c¹ w Stanach Zjednoczonych oraz siostrê mjr Rzepki pani¹ Irenê Wruszak, jak równie¿ du¿¹ grupê licznych krewnych. Zachêcamy mieszkañców do wziêcia udzia³u w tej uroczystoœci, aby oddaæ ho³d naszemu bohaterowi, synowi naszej bratkowickiej ziemi i daæ dowód, ¿e pamiêæ o Nim pozostanie w naszych sercach na zawsze. Relacjê z uroczystoœci przeka¿emy w nastêpnym numerze kwartalnika „Ziemia Bratkowicka”. Józef Chmaj Prezes T.M.Z.B.

4

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Wybory So³tysa i Rady So³eckiej w so³ectwie Bratkowice W dniu 22.04.2007 r. w godzinach od kolejn¹ kadencjê i proszê o przedstawie7.00 do 14.00 w so³ectwie Bratkowice nie krótkiej historii urzêdu so³tysa w odby³y siê wybory so³tysa i Rady So³ec- naszej wsi. kiej. Lokal wyborczy znajdowa³ siê w œwietlicy Domu Stra¿aka. Po raz pierwszy so³tys i Rada So³ecka wybierani byli w wyborach powszechnych, bezpoœrednich, w g³osowaniu tajnym spoœród zg³oszonej liczby kandydatów. Prawo wybierania so³tysa i cz³onków Rady So³eckiej mia³ ka¿dy obywatel, który najpóŸniej w dniu wyborów ukoñczy³ 18 lat i stale zamieszkuje obszar so³ectwa Bratkowice. W wyborach wziê³o udzia³ 622 mieszkañców na 3170 uprawnionych do g³osowania (tj. 19,6%).Wybory przeprowadzi³a So³ecka Komisja Fot. Andrzej Bednarz Wyborcza powo³ana przez Wójta Gminy Œwilcza. Najwiêksz¹ iloœæ wa¿nych g³osów tj. J.B.- Urz¹d so³tysa istnieje od 1938 r. W 386 otrzyma³ p. Jan Bu³atek, któremu po latach 1938-1944 so³tysem Bratkowic by³ raz trzeci powierzono mandat gospoda- Jakub Dar³ak z Klepaka. W kolejnych rza wsi na 4 – letni¹ kadencjê obejmu- latach urz¹d so³tysa sprawowali: 1944-1949 Stanis³aw Bu³atek z Klepaka, 1949-1951 Jan Lis z Sitkówki, 1951-1953 Jan Miœta z Sitkówki, 1953-1954 Józef Lis z Klepaka, 1954-1961 Zuzanna Surowiec z Zastawia, 1961-1992 Jan Kwoka z Klepaka, 1992-1998 Tadeusz Rogala z Sitkówki. Ja urz¹d so³tysa sprawujê od 1999 do chwili obecnej. T.B. Proszê o krótk¹ charakterystykê so³ectwa Bratkowice J.B. Wieœ Bratkowice sk³ada siê z 14 przysió³ków „dzielnic”, w sk³ad których wchodz¹: Zastawie I, Zastawie II, Blich, Skworcza, Koniec, Piaski, Sitkówka, Klepak, Przywary, Cieniaki, Czekaj, D¹bry, Zapole. Na terenie wsi funkcjonuj¹ 3 szko³y j¹c¹ lata 2007-2011. Drugi kandydat p. podstawowe, gimnazjum, przedszkole, Krzysztof Ciszewski otrzyma³ g³osów oœrodek zdrowia, apteka, poczta, bibliowa¿nych 228. teka, filia Domu Kultury, filia Banku Pana Jana Bu³atka, nowo wybranego Spó³dzielczego, salon fryzjerski, gabinet so³tysa poprosiliœmy o krótk¹ rozmowê. masa¿u, klub „Imperium”, piekarnia, T.B.- Panie so³tysie gratulujê wyboru na gie³da rolno-towarowa, 3 leœnictwa, 11

sklepów spo¿ywczo-przemys³owych, 1 sklep tekstylno-odzie¿owy, 2 sklepy przemys³owe, kilka zak³adów przemys³owo-

us³ugowych z najwiêkszym zak³adem produkuj¹cym meble „RESTOL”. So³ectwo Bratkowice liczy 1152 budynków mieszkalnych, 1485 budynków gospodarczych. So³ectwo Bratkowice zamieszkuje 4185 mieszkañców. T.B. Jakie Pana zdaniem najwa¿niejsze inwestycje i zadania nale¿y wykonaæ na terenie Bratkowic w najbli¿szym czasie. J.B. Najwa¿niejszymi i bardzo pilnymi pracami do wykonania na terenie Bratkowic s¹: budowa chodników, modernizacja stadionu, remont dalszej czêœci drogi powiatowej w kierunku Czarnej Sêdziszowskiej, remont drogi na D¹brach, po³o¿enie masy asfaltowej na drodze Zastawia II. Wa¿nym zadaniem jest równie¿ wykonanie oœwietlenia ulicznego na Zastawiu I, Zastawiu II, Piaskach (Koniec) Zapolu, Czekaju oraz monta¿ pojedynczych lamp ulicznych na terenie ca³ej wioski. Oczekiwanym przez mieszkañców wsi zadaniem jest przekwalifikowanie przez Urz¹d Gminy gruntów rolnych, na grunty budowlane. T.B Dziêkujê za rozmowê i ¿yczê sukcesów w pracy na rzecz Bratkowic.

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

W wyborach w dniu 22.04.2007 r. wybieraliœmy tak¿e Radê So³eck¹. Na 14 zg³oszonych kandydatów g³osuj¹cy wybrali 7-osobowy sk³ad Rady So³eckiej. Oto sylwetki nowo wybranych radnych wed³ug iloœci otrzymanych g³osów:

Andrzej Bednarz z Przywarów – 275

5

Tomasz Wojton z Czekaj – 314

Tadeusz Bednarz z Zastawia I – 307

Ryszard Franczyk z Klepaka – 290

Urszula Kiszka z Zastawia II – 232

Maria Mroczka z Piasków – 227

Robert Nowo¿eñski z Klepaka – 207

Stra¿ackie œwiêto w Bratkowicach S¹ nazywani stra¿nikami ¿ywio³ów lub rycerzami Œwiêtego Floriana. Mowa o stra¿akach, którzy corocznie w maju obchodz¹ swoje œwiêto. Dzieñ Stra¿aka w Bratkowicach w bie¿¹cym roku obchodzono w dniu 3 maja. Najpierw bratkowiccy stra¿acy ze swym pocztem sztandarowym oraz pocztem sztandarowym ¿o³nierzy Armii Krajowej udali siê do koœcio³a parafialnego, aby podczas uroczystej Mszy œwiêtej o godz. 11,00 dziêkowaæ Bogu i swojemu patronowi za opiekê podczas przeprowadzonych akcji ratowniczo-gaœniczych. Nabo¿eñstwo celebrowali: ksi¹dz proboszcz Józef Ksi¹¿ek – jednoczeœnie kapelan powiatowy stra¿aków i opiekun duchowy miejscowej jednostki oraz ksi¹dz Zdzis³aw Sawka- bratkowiczanin, duszpasterz Sanktuarium Matki Bo¿ej

Saletyñskiej w Dêbowcu. W okolicznoœciowej homilii ks. proboszcz przypomnia³ sylwetkê Œw. Floriana – patrona stra¿aków, a potem powiedzia³: S¹ takie zawody, s¹ takie prace wykonywane, które s¹ zaszczytem, ale s¹ bardzo odpowiedzialne i niebezpieczne. Na pewno do takich zawodów nale¿y praca stra¿aka. To wielki zaszczyt byæ stra¿akiem, to wielkie zaszczyt nosiæ mundur, ale to te¿ jest wielka odpowiedzialnoœæ i czasem trzeba przyp³aciæ zdrowiem, a nawet ¿yciem. Stra¿acy o swoim patronie Œwiêtym Florianie, nawet w najgorszych czasach nie zapomnieli, bo czuj¹, ¿e ten rycerz, mêczennik z pocz¹tku czwartego wieku, ma ogromne wstawiennictwo, si³ê przebicia u Boga i mo¿na mu zaufaæ. Po Mszy œwiêtej kolumna stra¿aków wraz ze swym kapelanem ks. probosz-

czem Józefem Ksi¹¿kiem uda³a siê na bratkowicki cmentarz, by tam pod pomnikiem pomordowanych ¿o³nierzy Armii Krajowej z³o¿yæ wieniec bia³o-czerwonych kwiatów i zapaliæ symboliczne znicze, w ho³dzie tym, którzy zginêli za wolnoœæ naszej ojczyzny. Minut¹ ciszy uczczono pamiêæ poleg³ych. Nastêpnie stra¿acka kolumna przemaszerowa³a w stronê Domu Stra¿aka. Tam nast¹pi³o rozformowanie szyku. Stra¿acy udali siê do œwietlicy. Tutaj obowi¹zki gospodarza pe³ni³ dh Jan Górski – Prezes Ochotniczej Stra¿y Po¿arnej w Bratkowicach. Z³o¿y³ wszystkim stra¿akom z okazji Dnia Stra¿aka serdeczne ¿yczenia. Do stra¿aków zwróci³ siê te¿ dh Mieczys³aw Leja. Zapozna³ wszystkich zebranych z dotychczasowymi osi¹gniêciami Zarz¹du OSP. Podkreœli³, ¿e g³ówny nacisk dzia³añ po³o¿ono na wszelkie prace ci¹g dalszy na str. 6

6

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Stra¿acy podczas uroczystej mszy.

ci¹g dalszy ze str. 5 remontowo-budowlane zwi¹zane z popraw¹ funkcjonalnoœci i estetyki ca³ego obiektu Domu Stra¿aka. Najwa¿niejszym zadaniem w roku 2007 mówi³, bêdzie wykonanie centralnego ogrzewania zasilanego piecem gazowym czêœci administracyjno-gara¿owej obiektu. Pozwoli to unikn¹æ w przysz³oœci kolosalnych op³at za energiê elektryczn¹ u¿ywan¹ dotychczas do ogrzewania oraz podniesie w znaczny sposób gotowoœæ operacyjnotechniczn¹ jednostki, bo poprzez utrzymanie sta³ej dodatniej temperatury w gara¿ach ³atwiej jest uruchomiæ samochody i szybciej wyjechaæ do dzia³añ. Kolejnymi etapem robót s¹ rozpoczête prace remontowe w sali jadalnej czêœci weselnej Domu Stra¿aka. Wymiana okien, parapetów, nowy sprzêt oœwietleniowy, nowe sto³y, u³o¿enie kolorowego tynku mozaikowego na œcianach na wiele lat poprawi wystrój wizualny obiektu. Co do pozosta³ych planów, to do realizacji w bie¿¹cym roku pozostanie jeszcze malowanie dachu nad czêœci¹ weseln¹ budynku oraz remont stanowisk gara¿owych. Œwi¹teczne spotkanie zakoñczy³o siê

Pami¹tkowe zdjêcie po uroczystoœci.

spo¿yciem wspólnego posi³ku oraz dyskusjami o funkcjonowaniu ochotniczego po¿arnictwa wczoraj i dziœ, pomiêdzy

stra¿aków- ochotników polega³a prawie wy³¹cznie na gaszeniu po¿arów. Dziœ stra¿ackie samochody ratownicze wyje¿d¿aj¹ nie tylko do po¿arów, ale tak¿e do wszystkich tragicznych zdarzeñ; do wypadków drogowych, powodzi, katastrof kolejowych, budowlanych itp. Niestety nie wszyscy jednak wracaj¹ z tych akcji. Aby praca stra¿aków by³a bezpieczna, wyposa¿a siê jednostki w coraz bardziej nowoczesny sprzêt ale jego obs³uga wymaga specjalistycznej wiedzy i umiejêtnoœci. Dlatego stra¿acy musz¹ siê szkoliæ tak¿e w ratownictwie medycznym. Nie wystarczy ju¿ wiedzieæ, jak prowadziæ akcje gaœnicz¹, ale tak¿e np. jak udzieliæ poszkodowanym pierwszej pomocy. Form¹ sprawdzenia szybkoœci i sprawnoœci dzia³añ stra¿aków, s¹ tak¿e corocznie zawody sportowo-po¿arnicze. Jestem

Przemarsz na cmentarz.

licznie reprezentowan¹ grup¹ stra¿aków seniorów naszej jednostki, a m³odszym pokoleniem. Œwiêto Stra¿aka Anno Domini 2007 przynosi wiele refleksji. Dawniej praca

przekonany, ¿e stra¿ , ochotnicza jest bardzo potrzebna dzisiejszemu spo³eczeñstwu miast i wsi. Dh Mieczys³aw Leja Fot. A. Bednarz

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

7

Historia Szko³y Podstawowej Nr 3 im. ¯o³nierzy Armii Krajowej w Bratkowicach Pocz¹tki szkolnictwa w naszej wsi siêgaj¹ roku 1872. Wówczas to rozpoczêto naukê w szkole utworzonej w cen-

1928 roku za pieni¹dze gminne ostatecznie zakupiono parcelê i materia³y budowlane.

Stary budynek szko³y.

trum wsi, obecnie nr 1. Z powodu du¿ej liczby uczniów rozpoczêto starania o utworzenie dwóch nastêpnych szkó³ jednoklasowych po obu stronach wsi. Z powodu trudnoœci z pozyskaniem budynku, szko³ê otworzono dopiero 1 lutego 1914r. w drewnianym domu, wynajêtym u pana Wojciecha Œwidra, który wyemigrowa³ do Ameryki. Historia szko³y to ci¹g³a walka o jej przetrwanie. W roku 1914 po raz pierwszy zosta³y zawieszone zajêcia z powodu wybuchu I wojny œwiatowej, gdy budynek sta³ siê kwater¹ dla ¿o³nierzy. Naukê wznowiono we wrzeœniu 1915 r. W 1926 roku okaza³o siê, ze w³aœciciel zamierza sprzedaæ budynek i wypowiedzia³ dzier¿awê. Wobec tego faktu, Kuratorium Okrêgu Szkolnego we Lwowie postanowi³o zlikwidowaæ szko³ê, a uczniów przekazaæ Mrowli. Z tak¹ decyzj¹ nie zgadza siê kierownik Szko³y G³ównej, pan Jan Urban a tak¿e miejscowa spo³ecznoœæ. Decyzja o likwidacji zosta³a uchylona, a w³aœciciel budynku zrezygnowa³ ze sprzeda¿y. Po tym wydarzeniu zaczêto starania o budowê budynku szkolnego. Dziêki panu Micha³owi Œwider, uda³o siê pozyskaæ grunty pod przysz³¹ szko³ê. W

Budowê rozpoczêto w 1929 roku. By³ to drewniany budynek z jedn¹ izb¹ lekcyjn¹ i jednym mieszkaniem dla nauczyciela. Dzieci koñczy³y tu klasê III

wej nauka zosta³a zawieszona. Rozpoczê³a siê 12 listopada 1939 r. Uczono tu j. polskiego, arytmetyki, przyrody, rysunków, œpiewu i gimnastyki. Zakazano uczyæ historii i geografii, wszystkie podrêczniki i ksiêgozbiór zarekwirowano i zdeponowano w Zarz¹dzie Gminy. Funkcje kierownika szko³y pe³ni³a pani Karolina Nehringowa, która zosta³a zwolniona z tej funkcji pierwszego marca 1940 roku a na jej miejsce powo³ano pana Stanis³awa Sitko. Po zakoñczeniu dzia³añ wojennych pani Karolina Nehringowa wróci³a do swoich obowi¹zków i zaczê³a zabiegaæ o poprawê warunków lokalowych, poniewa¿ liczba uczniów szybko wzrasta³a i jedna izba lekcyjna ju¿ nie wystarcza³a. W 1951 roku przekazano na potrzeby szko³y poniemiecki barak z Kielanówki. Warunki nieznacznie siê poprawi³y, ale drewniany barak dalej nie spe³nia³ wymogów i podejmowane by³y kolejne starania o budowê szko³y. Zezwolenie na nie uzyskano w 1957 roku, w ramach akcji 1000 szkó³ na 1000-lecie Polski. W

Rok 1960, otwarcie szko³y.

(tzw. I stopieñ). Aby uzyskaæ ukoñczenie szko³y podstawowej (tzw. II stopieñ) musia³y kontynuowaæ naukê w Szkole nr 1. Z chwil¹ wybuchu II wojny œwiato-

koñcu lat 50., wybudowano systemem gospodarczym szko³ê, obecny budynek. ci¹g dalszy na str. 8

8 ci¹g dalszy ze str. 7 Jego oddanie do u¿ytku mia³o miejsce 16 paŸdziernika 1960 roku. Rozpoczêto naukê w piêknych i ciep³ych klasach, a szko³a sta³a siê pe³n¹ szko³¹ podstawow¹. W

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 formy oœwiaty i planów wprowadzenia 10-letniej szko³y podstawowej, obni¿ono stopieñ organizacyjny szko³y do trzech klas. Gdy okaza³o siê ze szko³y 10-letnie nie powstan¹ rodzice podjêli starania o reaktywowanie szko³y.

Nadanie imienia szkole.

roku 1973 obni¿ono stopieñ organizacyjny do klas I-IV. Klasy V-VIII przesz³y do Szko³y Podstawowej nr 1, a sama szko³a sta³a siê punktem filialnym Zbiorczej Szko³y Gminnej w Mrowli, gdzie przekazano pomoce naukowe i ksiêgozbiór. W roku 1978 w wyniku kolejnej re-

Obecny budynek szko³y.

W roku 1981/82 przywrócono klasê V i VI, a w roku 1982 szko³a otrzyma³a stopieñ organizacyjny 8-klasowej Szko³y Podstawowej. Po 10-letniej przerwie, w roku 1984 koñczy szko³ê klasa VIII. Podczas funkcjonowania szko³y jako punktu filialnego, placówka straci³a po-

moce, czêœæ ksiêgozbioru, nie otrzymywa³a nowego wyposa¿enia. Nie by³o centralnego ogrzewania, toalet ani bie¿¹cej wody. Pod koniec lat 80. systemem gospodarczym dobudowano toalety. 4 wrzeœnia 1994 r. w 50. rocznicê akcji Burza, szkole nadano imiê ¯o³nierzy Armii Krajowej. Przed nadaniem imienia szko³a zosta³a odmalowana, wykonano now¹ elewacjê i centralne ogrzewanie. Rok póŸniej, 11 listopada 1995 roku szko³a otrzyma³a sztandar. W wyniku nastêpnej reformy oœwiaty i utworzeniu gimnazjum, obecnie, szko³a funkcjonuje jako 6-letnia Szko³a Podstawowa. Ju¿ w latach 30-tych szko³a aktywnie uczestniczy³a w ¿yciu wsi, bior¹c udzia³ w ró¿nych uroczystoœciach i w³¹czaj¹c dzieci do organizacji m³odzie¿owych takich jak Polski Czerwony Krzy¿, Zwi¹zek Strzelecki, Ko³o Wici, Krucjata Eucharystyczna czy Gromada Zuchów. Jak ka¿da placówka oœwiatowa szko³a posiada swój w³asny program wychowawczy którego g³ównym za³o¿eniem jest wychowywanie m³odego cz³owieka w poczuciu wiêzi z rodzinn¹ miejscowoœci¹, regionem, otwartego na wiedzê, ludzi i œwiat. Równie wa¿ne jest kszta³towanie postaw patriotycznych poprzez pracê z imieniem szko³y, wzbogacanie wiedzy uczniów o AK i jej bohaterach. Na podstawie materia³ów udostêpnionych przez pani¹ dyrektor Janinê Gawe³, opracowa³a Anna Szczepanik

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

9

G³os z daleka W roku 2005 – Towarzystwu Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej z³o¿y³ wizytê ks. Edward Kwoka, sprawuj¹cy pos³ugê duszpastersk¹ w Stanach Zjednoczonych. Zapragn¹³ upamiêtniæ swój pobyt przy Sztandarze Towarzystwa, by bêd¹c za „wielk¹ wod¹” móg³ cieszyæ siê wspomnieniami z ¿ycia w swojej ma³ej ojczyŸnie. W ubieg³ym roku po wydaniu pierwszego numeru „Ziemi Bratkowickiej”, przes³aliœmy mu to wydanie. W marcu otrzymaliœmy ¿yczenia z okazji Œwi¹t Wielkanocnych wraz z odczuciami na temat „Ziemi Bratkowickiej”. Oto treœæ listu, która mobilizuje nas do kontynuowania rozpoczêtej pracy. Szanowni Pañstwo! Dziêkujê bardzo za gazetkê „Ziemia Bratkowicka”. Jest to wspania³y pomys³ i zachêcam do kontynuowania tak bogatego w informacje o Bratkowicach kwartalnika. Czytaj¹c tê gazetkê mam wra¿enie jak bym by³ wraz z Wami i czêsto jestem duchowo myœlami. Z okazji Œwi¹t Wielkanocnych sk³adam najlepsze ¿yczenia dla prezesa i wszystkich cz³onków TMZB. Niech Bóg Wam b³ogos³awi we wszystkim co robicie dla wspólnoty bratkowickiej i Koœcio³a Powszechnego.

Ks. Edward przy sztandarze TMZB podczas ostatniego pobytu w Bratkowicach.

Ks. Edwardowi ¿yczymy jak najwiêcej piêknych owoców w pracy duszpasterskiej na terenie Ameryki. Redakcja

Jubileusz w Szkole Podstawowej Nr 1 w Bratkowicach Dnia 31.05.2007 r. w bratkowickim Zespole Szkó³ mia³a miejsce uroczystoœæ poœwiêcona 135. rocznicy powstania Szko³y Podstawowej nr 1 w Bratkowicach. Œwiêto szko³y by³o dniem uroczystym i szczególnie wa¿nym nie tylko dla spo³ecznoœci szkolnej, ale równie¿ dla mieszkañców Bratkowic. Szko³a Podstawowa nr 1 w Bratkowicach zosta³a za³o¿ona w 1871 roku. Pierwszym jej nauczycielem by³ Micha³ Niemierowski. Pierwotnie by³ to drewniany dwuizbowy budynek, z czasem (w latach 1903-

wychowania m³odego pokolenia nigdy nie zabrak³o miejsca na wychowanie m³odzie¿y w duchu patriotyzmu. W czasach szczególnie trudnych, jak lata okupacji, nauczyciele organizowali tajne nauczanie. W latach 19571961 trwa³a budowa nowego budynku szkolnego. Inwestycj¹ zajmowa³ siê Przemawia Prezes TMZB ówczesny kierowp. Józef Chmaj nik szko³y, Micha³ Kot. Od 1991 roku 1905) wzniesiono murowan¹ szko³ê, obowi¹zki Dyrektora pe³ni³ mgr Zbizgodnie z rosn¹cymi potrzebami educi¹g dalszy na str. 10 kacyjnymi wsi. W historii nauczania i

10

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 wa³ tê szko³ê w czasach, jak wspomina³, gdy nie by³o to ³atwe, w swoim krótkim wyst¹pieniu nie kry³ ³ez wzruszenia. Zebrani gromkimi brawami okazali mu swój podziw i wdziêcznoœæ. Uroczystoœci rozpoczê³y siê Msz¹ œw. w bratkowickim koœciele. Nastêpnie wszyscy zebrani zgromadzili siê w szkole. Dyrektor Zespo³u Szkó³ w Bratkowicach Ma³gorzata To³oczyñskaLekacz wyg³osi³a okolicznoœciowe przemówienie. Nastêpnie Wicedyrektor Bo¿ena Zwie-

ci¹g dalszy ze str. 9 gniew Ho³ówko. Wtedy to, w 1993 roku nadano szkole imiê ks. Kardyna³a Stefana Wyszyñskiego oraz poœwiêcono sztandar. W wyniku reformy oœwiaty powo³ano Zespó³ Szkó³ obejmuj¹cy Szko³ê Podstawow¹ nr 1 oraz Gimnazjum nr 4. W 2003 roku Dyrektorem Zespo³u Szkó³ w Bratkowicach zosta³a mgr Ma³gorzata To³oczyñska-Lekacz, która sukcesywnie modernizuje szko³ê oraz dba o podnoszenie poziomu edukacyjnego. Szko³a osi¹ga liczne sukcesy dydaktyczne i sportowe. Podczas uroczystych obchodów 135-lecia istnienia szko³y wœród zaproszonych goœci obecni byli: przedstawiciele w³adz lokalnych, Wójt Gminy Œwilcza Wojciech Wdowik oraz Wicewójt Wies³aw Machowski, Wicekurator Jerzy Cypryœ, Dyrektor Wydzia³u Nadzoru Edukacji Podstawowej i Gimnazjum Alina Pieni¹¿ek. Pozostali zaproszeni, równie zacni, goœcie to ludzie zwi¹zani ze szko³¹, przedstawiciele wspó³pracuj¹cych z ni¹ organizacji, placówek oœwiatowych, firm, sponsorzy, ludzie dobrej woli pomagaj¹cy szkole oraz jej przyjaciele. Na uroczystoœci obecni byli starsi mieszkañcy Bratkowic, którzy pamiêtaj¹ historiê szko³y. Pan Jan Bednarz, który budo-

rzyñska-Kret dokona³a prezentacji multimedialnej, w której przedstawiona zosta³a historia szko³y oraz czasy wspó³czesne, a wiêc modernizacja, udzia³ szko³y w programach edukacyjnych, osi¹gniêcia uczniów. Uwieñczeniem oficjalnej czêœci uroczystoœci by³o wrêczenie przez Pani¹ Dyrektor przyby³ym goœciom pami¹tkowych pucharów z podziêkowaniem za dotychczasow¹ wspó³pracê, okazan¹ ¿yczliwoœæ i wsparcie. Potem nast¹pi³a czêœæ artystyczna – wystêp m³odzie¿y w nastrojowym programie s³owno-muzycznym o tematyce z ¿ycia i nauczania Patrona szko³y ks. Kardyna³a Stefana Wyszyñskiego. Na koniec m³odzie¿ piêknie zatañczy³a Poloneza w epokowych strojach. Wicekurator Jerzy Cypryœ w swoim wyst¹pieniu zwróci³ siê do uczniów z proœb¹, by pamiêtali, ¿e „ten dzieñ jest dla nich najwa¿niejsz¹ lekcj¹, lekcj¹ patriotyzmu i to¿samoœci” . Justyna £obaza

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

11

50 lat – na dobre i na z³e W sobotê 2 czerwca br. siedem par ma³¿eñskich obchodzi³o swój wielki jubileusz – 50-lecie zawarcia zwi¹zku ma³¿eñskiego. W koœciele parafialnym w Bratkowicach o godz. 1300 na Mszy œw. celebrowanej przez ks. proboszcza Józefa Ksi¹¿ka dostojni jubilaci odnowili z³o¿one pó³ wieku temu œlubowanie wiernoœci sobie na dobre i na z³e we wzajemnej mi³oœci i ¿yczliwoœci do koñca swoich dni. W czasie homilii ks. proboszcz z³o¿y³ Jubilatom serdeczne ¿yczenia d³ugich lat ¿ycia w zdrowiu i pomyœlnoœci. We mszy œw. oprócz najbli¿szych rodzin uczestniczyli zaproszeni goœcie m.in. przedstawiciele Samorz¹du Gminnego w osobach: Wójta Gminy Œwilcza Pana Wojciecha Wdowika, kierownika Urzêdu Stanu Cywilnego Gminy Œwilcza Pani Janiny Marcinek, Dyrektora Gminnego Centrum Kultury Pana Adama Majki, Prezesa OSP w Bratkowicach Pana Jana Górskiego, Prezesa Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej Pana Józefa Chmaja – tegorocznego Jubilata oraz cz³onkowie Zarz¹du Towarzystwa. Po Mszy œw. Szanowni Jubilaci wraz z rodzinami i zaproszonymi goœæmi przeszli w orszaku weselnym do sali widowiskowej remizy OSP w Bratkowicach. Na czele orszaku „Starostowie weselni” Pani Bo¿ena Piêta i Pan Piotr Bu³atek – dzieci Jubilatów nieœli przepiêkny ko³acz weselny-bochen chleba przyozdobiony 50 ró¿ami z bia³o-czerwonymi wst¹¿kami z napisem „100 lat”, wykonany przez cz³onkinie Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej. W sali widowiskowej Remizy Stra¿ackiej odby³a siê oficjalna uroczystoœæ wrêczenia Jubilatom „Medali za d³ugoletnie

po¿ycie ma³¿eñskie” nadanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyñskiego. Odznaczenia dokona³ Wójt Gminy Œwilcza Wojciech Wdowik wraz z kierownikiem USC Pani¹ Janin¹ Marcinek, wrêczaj¹c okolicznoœciowe dyplomy i upominki.

pe³nym humoru wyst¹pieniem, uj¹³ wszystkich uczestników uroczystoœci. Zakoñczeniem oficjalnej czêœci by³o wspólne odœpiewanie Jubilatom 100 lat ¿ycia wraz z symbolicznym „gorzko, gorzko…” Podczas wspólnego poczêstunku i okolicznoœciowych toastów Jubilaci wspominali z rozrzewnieniem te prze¿yte wspólnie 50 lat. Dla weso³oœci i ogólnej radoœci Jubilatom i goœciom weselnym przygrywa³a kapela ludowa ze Trzciany pod kierownictwem pana Romana Olszowego. Pierwsze tañce na parkiecie odtañczyli nasi Jubilaci urzekaj¹c wigorem i wspania³¹ kondycj¹. Wspólna zabawa zakoñczy³a siê o godz.19.00 w atmosferze zadowolenia, radoœci oraz z zapewnieniem ze strony Jubilatów uczestnictwa w kolejnych Jubileuszach z ich udzia³em. Tadeusz Piêta Fot. Andrzej Bednarz

W imieniu TMZB dyplomy i kwiaty wrêczyli cz³onkowie Zarz¹du: Mieczys³aw Sawicki i Tadeusz Bednarz, przekazuj¹c serdeczne ¿yczenia i dziel¹c siê osobist¹ refleksj¹ skierowan¹ do wszystkich Jubilatów. Serdeczna i mi³a atmosfera, tej podnios³ej uroczystoœci oraz ludzka ¿yczliwoœæ skierowana do wszystkich Jubilatów spowodowa³a ich wzruszenie i ³zy. W imieniu Jubilatów zabra³ g³os Pan Mieczys³aw Lewicki, który podziêkowa³ wszystkim, którzy przyczynili siê do przygotowania tak piêknej uroczystoœci. Podzieli³ siê swoimi spostrze¿eniami z prze¿ytych wspólnie 50-ciu lat. By³y to lata ciê¿kiej pracy, trudu wychowywania dzieci. Lata chwil smutnych i radosnych podczas pracy spo³ecznej dla dobra mieszkañców Bratkowic w szeregach OSP Bratkowice, w której by³ przez d³ugie lata chor¹¿ym sztandaru. Podkreœli³ równie¿, ¿e w chwilach trudnych najwa¿niejsz¹ pomoc¹ by³a dla niego modlitwa. Siêgaj¹c pamiêci¹ do minionych lat przywo³a³ równie¿ ówczesnego proboszcza parafii Bratkowice œp. ks. Juliana Fiedenia, który tak trwale po³¹czy³ wêz³em ma³¿eñskim dzisiejszych Jubilatów. Swoim serdecznym,

Wojewoda Podkarpacki Pani Ewa Draus przes³a³a do Pana Józefa Chmaja – Prezesa Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej list gratulacyjny dla wszystkich jubilatów obchodz¹cych Z³ote Gody z ¿yczeniami. Oto treœæ tego list Pan Józef Chmaj Prezes Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Bratkowickiej Pragnê serdecznie podziêkowaæ za zaproszenie na uroczystoœæ „Z³otych Godów”. Niestety z przykroœci¹ informujê, i¿ ze wzglêdu na wczeœniej zaplanowane obowi¹zki s³u¿bowe, nie bêdê mog³a uczestniczyæ w tym wydarzeniu. Korzystaj¹c z okazji na rêce Pana Prezesa, pragnê przekazaæ wszystkim Jubilatom, serdeczne gratulacje oraz gor¹ce ¿yczenia wszelkiej pomyœlnoœci. Fakt zgodnego ¿ycia w radoœciach oraz trudach codziennoœci, a tak¿e lojalnoœæ i mi³oœæ we wzajemnym pokonywaniu smutków oraz przeciwnoœci losu budzi nasz wysoki podziw i uznanie. W tym uroczystym dniu proszê przyj¹æ serdeczne ¿yczenia wszystkiego najlepszego, zdrowia oraz pogody ducha, a tak¿e wielu tak udanych i wspaniale spêdzonych wspólnie lat ¿ycia. Wierzê, ¿e ka¿dy kolejny wspólnie prze¿yty dzieñ, up³ywa³ bêdzie Pañstwu w atmosferze wielkiej mi³oœci i radoœci. Ewa Draus wojewoda podkarpacki

12

NASZE DZIECI Corocznie, w dniu 1 czerwca obchodzony jest Miêdzynarodowy Dzieñ Dziecka. Dziecko to najwiêksza radoœæ rodziców. Dzieci to przysz³oœæ ka¿dego narodu. Wci¹¿ na œwiecie powstaje wiele organizacji, które maj¹ na celu dbaæ o dobry rozwój i bezpieczeñstwo dziecka.

Dzieci – noszone na rêkach, uwielbiane, przytulane i rozpieszczane przez najbli¿szych. Chcielibyœmy byæ œwiadkami takich obrazków. I jesteœmy. Ale wiemy tak¿e o niezawinionym cierpieniu wielu dzieci, którym nigdy nikt nie sprawi³ prezentu z okazji Dnia Dziecka.

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Mamo! Dziêkujê za wszystkie noce nieprzespane Za Twoje serce tak mocno kochane Za rêce, które mnie wybawi³y I czasem w p³aczu do serca mocno tuli³y. (fragment wiersza pani Weroniki Gniewek pt. „Matka”)

Wychowanie to poœwiêcenie Najbli¿sza sercu ka¿dego cz³owieka jest matka. To w jej ³onie zostajemy poczêci i czujemy z ni¹ bardzo siln¹ wiêŸ. To ona od chwili naszych narodzin otacza nieustanna opiek¹. Jedno z pierwszych s³ów jakie wypowiada dziecko brzmi „mama”. Wyci¹gniête do niej ma³e r¹czki i pocz¹tkowo niesk³adnie, z wielkim trudem wypowiadane s³owa, wzbudzaj¹ ogromn¹ radoœæ w sercu matki. Jest to dla niej najwiêksza nagroda za trud i poœwiêcenie, które nie zna granic. Martwi siê o swoje dzieci. Cieszy siê ich sukcesami i boleje nad pora¿kami. Skrupulatnie uk³ada schemat dnia codziennego dostosowuj¹c wszystko dla dobra dziecka. Troska o jego zdrowie i przysz³e ¿ycie staje siê najwa¿niejsza. W naszej miejscowoœci jest wiele troskliwych i kochaj¹cych matek. Jedn¹ z nich jest pani Maria Kwoka z Sitkówki, która pokona³a wiele trudnoœci w swoim ¿yciu, wychowuj¹c wraz z mê¿em liczne potomstwo… - Czym jest dla pnia macierzyñstwo? - To dar od Boga. Prawdziwy zaszczyt. - Jak liczna jest pani rodzina? - Urodzi³am dziesiêcioro dzieci: szeœæ dziewczynek i czterech ch³opców. Piêcioro z nich urodzi³am w domu, a kolejne piêcioro w szpitalu. Mam 27 wnucz¹t.

Najbardziej okazale œwiêtowany jest ten dzieñ w przedszkolu i szko³ach. Dzieci zwykle maj¹ dzieñ wolny od nauki i mog¹ siê bawiæ. Nauczyciele przygotowuj¹ swoim podopiecznym ró¿ne zawody sportowe i konkursy, w których dzieci rywalizuj¹c miêdzy sob¹, mog¹ wygraæ ró¿ne nagrody. Jest to mile spêdzony czas wraz ze swoimi rówieœnikami, pe³en uœmiechów i radoœci.

- Co panie czuje gdy na œwiat przychodz¹ wnuczêta? - Bardzo siê cieszê, ¿e mam tyle wnucz¹t i narodziny najm³odszego cz³onka rodziny sprawiaj¹ mi ogromn¹ radoœæ. Mój najstarszy wnuk ma 30 lat a najm³odszy 5 miesiêcy. Ka¿de nowe ¿ycie to jeszcze dar od Boga. - Czy wszystkie dzieci mieszkaj¹ w pobli¿u pani? - G³ównie tak bowiem mieszkaj¹ w Czarnej Sêdziszowskiej, Mrowli (troje), Bratkowicach (dwoje), RogoŸnicy a tak¿e w Zabrzu i Aleksandrowie. Jeden z moich synów zmar³, mieszka³ we Francji. Te dzieci co mieszkaj¹ daleko to odwiedzaj¹ mnie dwa razy do roku. Z tymi co mieszkaj¹ w pobli¿u widujê siê nawet codziennie. Najm³odszy syn razem ze swoj¹ rodzin¹ mieszka ze mn¹.

Jeszcze bardziej przyjemny jest powrót do domu, kiedy na dziecko czekaj¹ prezenty pocz¹wszy od klocków, samochodzików i lalek dla najm³odszych, a¿ po „gotówkê” dla starszych. Pyszny obiadek, lody na deser i dzieñ beztroskiego lenistwa… Ach jaki to fajny dzieñ …Móg³by zdarzaæ siê czêœciej- wzdychaj¹ nasze ma³e pociechy.

- Czy œwiêtuje pani wraz z dzieæmi Dzieñ Matki? - Oczywiœcie, ¿e tak. Dzieci zawsze o nim pamiêtaj¹, a wnuki szczególnie o Dniu Babci. Je¿d¿ê do szko³y na ró¿ne uroczystoœci. Otrzymujê od nich laurki i mnóstwo s³odkoœci. - Pani Mario, a jak wygl¹da³ taki typowy dzieñ matki wielodzietnej rodziny? - M¹¿ pracowa³, a ja zajmowa³am siê dzieæmi, obowi¹zkami i

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 gospodark¹. Mój ka¿dy dzieñ by³ bardzo pracowity. Od œwitu do zmierzchu mia³am mnóstwo pracy i ma³o czasu na spanie, a nieraz bywa³o tak, ¿e w ogóle nie spa³am. Rano wstawa³am, napoi³am i nakarmi³am zwierzêta, zapali³am w piecu, nagrza³am wody, przygotowa³am œniadanie dla dzieci. By³o to g³ownie mleko lub kawa zbo¿owa, podp³omyki a nieraz zacierka. Gdy posz³y do szko³y to sprz¹ta³am, nastêpnie gotowa³am obiad, a potem sz³am w pole i do siana. Mieliœmy z mê¿em gospodarstwo 4-hektarowe. Sadziliœmy nawet po dwa stajania marchwi i buraków, które odwoziliœmy do skupu do Kolbuszowej. Chodziliœmy z mê¿em do lasu na zarobek w zamian za sadzenie drzewek w kopalinie. Hodowaliœmy krowy i trzodê chlewn¹. W polu mieliœmy du¿o pracy. Wiele prac trzeba by³o wykonywaæ rêcznie. Rz¹dki na ziemniaki robiliœmy motyk¹ a tak¿e motyk¹ je wykopywaliœmy. Miêdzy ziemniakami sadzi³am kapustê i

13 który wszystkim smakuje. Robi³am w domu mas³o, ser. Pi³o siê mleko, maœlankê. S³ynê³am we wsi z wypiekanych p¹czków. Z sera bia³ego formowa³am i piek³am gomu³ki. Do klusek dawa³am wysuszony i utarty ser. Nasze domowe wypieki jedliœmy popijaj¹c mlekiem albo kaw¹. Czasem jedliœmy je „ca³y dzieñ” na œniadanie, obiad i kolacjê. Mia³am wprawê w pieczeniu i gotowaniu poniewa¿ chodzi³am do gospodarskiej szko³y. - Czy dzieci mia³y obowi¹zki domowe? - Zawsze pomaga³y. Jak wróci³y ze szko³y to sz³y w pole. Czêsto na kartce mia³y napisane i wiedzia³y co robiæ. - Czy pomaga³a pani albo m¹¿ dzieciom w nauce? - Owszem obydwoje z mê¿em pomagaliœmy. Jak dzieci podros³y to starsze pomaga³y m³odszym. Dzieci radzi³y sobie w nauce, przechodzi³y z klasy do klasy. - Czy mia³a pani dobry kontakt z dzieæmi? - Oczywiœcie. Dzieci mnie s³ucha³y i szanowa³y. Nie mia³am z nimi problemu. Nigdy ich nie uderzy³am. Po wype³nieniu obowi¹zków mia³y czas na zabawê. W naszym domu zawsze by³o gwarnie i weso³o. Przychodzi³y do nas równie¿ dzieci s¹siadów i zawsze wspólnie potrafi³y siê bawiæ. - Jak pani uwa¿a czy ³atwiej by³o wychowywaæ dzieci w tamtych czasach czy obecnie? - Z jednej strony teraz jest o wiele ³atwiej ze wzglêdu na to, ¿e warunki niezbêdne do wychowania dzieci s¹ o wiele lepsze. S¹ pampersy a ja pieluchy szy³am z przeœcierade³. Robi³am szale i skarpety na drutach a nawet kapelusze szy³am w maszynie. W tamtych czasach ciê¿ko by³o o pieni¹dze. Zamiast pieniêdzmi p³aciliœmy zbo¿em i ziemniakami np. za ich odpowiedni¹ iloœæ mo¿na by³o kupiæ rower. By³o bardzo ciê¿ko. Problem by³ równie¿ z ubraniami. £ata³am ubrania. Do koœcio³a nosi³o siê inne ubrania ni¿ na co dzieñ. Bywa³o tak, ¿e jedno dziecko wraca³o z koœcio³a a drugie bra³o po nim ubrania, buty i sz³o na drug¹ msze. Teraz jest wszystko na miejscu. A z drugiej strony czasu s¹ trudne pod innym wzglêdem.

groch. To by³y czasy, kiedy niczego siê nie opyla³o tak jak dziœ. Mieliœmy pod Budami i RogoŸnic¹ ³¹ki. Potrafi³am zgrabaæ nawet siedem wozów siana, a gdy by³am spragniona, to pi³am wodê z rzeki. Wtedy by³a bardzo czysta. By³ taki okres suszy, ¿e przez trzy miesi¹ce nie mia³am wody w studni i dlatego musia³am po ni¹ chodziæ do rzeki, nosi³am w dwóch wiadrach. U¿ywa³am tej wody tak¿e do prania. Nie narzeka³am, ¿e mi Ÿle. Nie chorowa³am, by³am zadowolona z ¿ycia i dzieci. Mimo tych rozlicznych obowi¹zków, mia³am te¿ mo¿liwoœæ uczestnictwa w wycieczkach i pielgrzymkach. Na ten czas m¹¿ przejmowa³ wszystkie obowi¹zki. - W tak licznej rodzinie sporo czasu trzeba poœwiêciæ na przygotowanie posi³ków. Co najczêœciej pani gotowa³a? - ¯ywnoœæ sama przygotowywa³am. Mieliœmy m¹kê ze swojego zbo¿a, które me³³o siê w m³ynie. Piek³am chleb, rogale, bu³ki dro¿d¿owe, podp³omyki, proziaki, do³ki, które wypieka³am w specjalnej formie, a na œwiêta precle, serduszka i gwiazdki na choinkê. Gotowa³am pierogi m. in. z kaszank¹. Robi³am ich jednorazowo oko³o 300, a tak¿e kapustê z ¿eberkami i grochem, zupê jarzynow¹, ziemniaczan¹. Sialiœmy m.in. pszenicê i jêczmieñ. Do tej pory gotujê pêczak ze œliwkami,

- Czy udziela pani wskazówki dzieciom dotycz¹cych wychowania? - Nie udzielam. Nie wtr¹cam siê, czasami coœ powiem, ale robiê to rzadko. - Co by pani chcia³a przekazaæ m³odym mamom? - ¯eby by³y cierpliwe i wyrozumia³e, serdeczne dla dzieci i innych ludzi, bo wychowanie to poœwiêcenie. W roku bie¿¹cym pani Maria Kwoka obchodzi³a swoje 80te urodziny. Otrzyma³a od swych pociech piêkny kosz pe³en ró¿, który z³o¿y³a u stóp o³tarza w naszym koœciele parafialnym podczas Mszy œw. zamówionej przez dzieci i odprawianej w jej intencji. Gratuluj¹c Jej serdecznie, sk³adamy ¿yczenia wielu lat w zdrowiu i szczêœciu poœród swoich najbli¿szych. Dziêki takim mamom przekonujemy siê, ¿e macierzyñstwo to dar ale tak¿e powo³anie, wyzwanie i poœwiêcenie. To d³uga droga oparta na trudzie, trosce i wyrzeczeniu ale to tak¿e ogromna radoœæ, mo¿liwoœæ ofiarowania cz¹stki siebie drugiemu cz³owiekowi. To nieustaj¹ca wiêŸ a tak¿e walka o dobro i byt dziecka o jego spokojne dzieciñstwo i godne ¿ycie. Na rêce pani Marii sk³adamy serdeczne ¿yczenia wszystkim mamom z okazji ich œwiêta. Beata Krupa

14

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Mamy, które tak bardzo kochamy… Mamo, Mamo coœ Ci dam Jedno serce, które mam A w tym sercu ró¿y kwiat Mamo, Mamo ¿yj 100 lat! Dzieñ Matki obchodzony jest w Polsce corocznie 26 maja. Celebrowany jest na wiele sposobów, pocz¹wszy od tych najprostszych jak z³o¿enie ¿yczeñ, wys³anie okolicznoœciowej kartki, wrêczenie wi¹zanki kwiatów, okazjonalnej rozmowy telefonicznej, czy wykonanie przez dzieci w³asnorêcznych laurek. W tym dniu wspania³ym dzieci (niewa¿ne czy ma³e czy du¿e) dziêkuj¹ swoim mamom za wszelki trud w³o¿ony w ich wychowanie. Troskliwie mamy z wielkim poœwiêceniem pielêgnuj¹ swe pociechy, wo¿¹c na zajêcia rozbrykanych przedszkolaków, prze¿ywaj¹c (mo¿e nawet bardziej ni¿ licealiœci) egzaminy maturalne, dostanie siê dziecka na studia i zaliczenie ka¿dej sesji, wyjazd za granicê (i tê straszn¹ têsknotê za dzieckiem) i oczywiœcie œlub – mamy zawsze starannie sprawdzaj¹ w jakie rêce dziecko swe oddaj¹. Ach te nasze matki martwi¹ siê przez ca³e ¿ycie o swoje dzieciaczki.

A my sobie nie wyobra¿amy ¿ycia bez mamy! Bo kto by nas rano budzi³ do szko³y? Kto by nam œniadanie, obiad czy kolacje zrobi³? Kto by na nas krzycza³, gdy zrobimy coœ z³ego? A znowu od kogo jak nie od mamy dostaniemy pochwa³ê za t¹ 5 w szkole! I w zabawie i w chorobie mo¿na zawsze liczyæ na ni¹. Mama zawsze dobrze nam doradzi i gdy trzeba to

nawet za rêkê do lekarza zaprowadzi. Mama zawsze przytuli, pog³aszcze, pocieszy – naprawdê szczerze wam powiem, ¿e ¿ycie bez mamy by³o by straszne. A wiêc Moi Kochani doceniajmy nasze MAMY, pomagajmy im w sprz¹taniu, praniu, gotowaniu nie tylko w dniu ich œwiêta, ale przez ca³y d³ugi… rok! Joasia Kokoszka

Redakcja „Ziemi Bratkowickiej”

¿yczy wszystkim Mamom radoœci, szczêœcia, zdrowia oraz pociechy z dzieci, zaœ nam wszystkim refleksji oraz zadumy nad najpiêkniejszymi chwilami spêdzonymi z naszymi ukochanymi Mamusiami.

BÓG WOKÓ£ NAS Przegl¹dy Piosenki Dzieciêcej na trwa³e wpisa³y siê ju¿ do kalendarium imprez Gminy Œwilcza. Po³¹czy³y nas te spotkania i oczekiwanie na nie. Cieszymy siê, ¿e gromadz¹ coraz wiêksz¹ liczbê uczestników na wspólnym œpiewaniu. Tegoroczny przegl¹d odby³ siê 20 kwietnia 2007 roku w Koœciele Parafialnym p.w. Œw. Jana Chrzciciela w Bratkowicach i by³ V Gminnym Przegl¹dem Piosenki Dzieciêcej pod has³em „Bóg wokó³ nas”. Organizatorami przegl¹du by³o Przedszkole Publiczne im. Jana Paw³a II w Bratkowicach wraz z Agencj¹ Artystyczn¹ „Amadeusz”, pod patronatem Gminnego Centrum Kultury w Œwilczy z/s w Trzcianie.

Dyrektor Przedszkola w Bratkowicach Krystyna Kubas.

Podczas przegl¹du swoj¹ obecnoœci¹ zaszczycili nas miêdzy innymi: ks. proboszcz Józef Ksi¹¿ek wraz z ks. wikariuszami Wojciechem Zygo i Stanis³awem Szylakiem, so³tys Bratkowic Jan Bu³atek, radni naszej miejscowoœci: Cecylia Homa, Jan Górski, Krzysztof Ciszewski oraz przedstawiciel Caritas p. Halina Zawisza, która wraz z p. katechetk¹ M. Bere t ¹ oraz ks. Józefem Ksi¹¿kiem stanowi-

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

15

³a honorowe Jury obserwuj¹ce muzyczne zmagania wykonawców pod opiek¹

uwra¿liwianie poprzez piosenkê na mi³oœæ, dobro, poszanowanie drugiej osoby. Uczestnikami przegl¹du by³y dzieci w wieku 3, 4, 5, 6 lat uczestnicz¹c do Przedszkola w Œwilczy, Przedszkola w Trzcianie, Przedszkola w D¹browie, Przedszkola w Bratkowicach, Przedszkola w G³ogowie Ma³opolskim oraz dzieci z oddzia³ów przedszkolnych przy Szkole Podstawowej Nr 2 w Bratkowicach, Szkole Podstawowej w Biance, Zespole Szkó³ w

kunowie zostali nagrodzeni pami¹tkowymi dyplomami oraz upominkami. Razem goœciliœmy 216 przedszkolaków. Ca³a impreza zakoñczy³a siê spotkaniem przy s³odkim poczêstunku, który ufundowa³a Rada Rodziców naszych przedszkolaków. Ten wspólnie spêdzony czas – to dar spotkania wype³niony muzycznymi opowieœciami o ¿yciu i wierze. Dzieci dostarczy³y nie tylko muzycznych wzruszeñ, ale przede wszystkim swoj¹ radoœæ, która pozostanie w pamiêci i sercach wszyst-

swoich wychowawców. Przegl¹d podziwia³a równie¿ liczna grupa rodziców i dziadków ma³ych artystów. Celem imprezy by³a prezentacja umiejêtnoœci i dorobku artystycznego dzieciêcych zespo³ów wokalnych. Dziêki popularyzacji piosenki religijnej, przedszkola aktywnie uczestnicz¹ w

Trzcianie, Zespole Szkó³ w Przybyszówce. Goœcinnie wyst¹pi³y dzieci z Przedszkola Nr 28 w Rzeszowie. Po wys³uchaniu wszystkich prezentacji p. Dyrektor Przedszkola w Bratkowicach, mgr Krystyna Kubas podziêkowa³a za wspólny œpiew dzieci jako ho³d z³o¿ony pamiêci Naszego Patrona Jana

kich tych, którzy byli œwiadkami wspólnego œpiewu na chwa³ê Boga. Sk³adamy podziêkowania naszym sponsorom: GCK w Trzcianie, pañstwu Mendelowskim – firma SAPIR w Rudnej Wielkiej, p. Tadeuszowi Czy¿owi z Rudnej Wielkiej. Dekoracjê wykonali: p. W³adys³aw

kszta³towaniu postaw religijnych wœród dzieci, a tak¿e poszukuj¹ w³aœciwych form wyrazu artystycznego, estetycznego i form wykonawczych piosenki religijnej. Udzia³ w przegl¹dzie piosenki religijnej mia³ istotny wp³yw na kszta³towanie w³aœciwych postaw przy prezentacji i odbiorze piosenki religijnej oraz na

Paw³a II, a radosne wzruszenia dostarczone poprzez piosenki religijne, sta³y siê wspólna modlitw¹ wypraszaj¹c¹ ³aski dla naszych rodzin. Po podsumowaniu przegl¹du wszyscy przeszli do budynku Przedszkola w Bratkowicach, gdzie zgromadzili siê w Sali Patrona. Tutaj mali artyœci oraz ich opie-

Kwoczyñski i p. Halina Zawisza. Pami¹tkowe zdjêcia znajd¹ siê w naszej przedszkolnej kronice. Dziêkujemy ks. Proboszczowi za to, ¿e nasza Œwi¹tynia by³a miejscem wystêpów ma³ych artystów. mgr Agnieszka Szostak

16

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Ju¿ rok cieszymy siê upragnionym Patronem Relacja z uroczystoœci I Rocznicy Nadania Imienia Szkole Podstawowej Nr 2 w Bratkowicach Trudno nam by³o Ojcze Œwiêty powstrzymaæ ³zy, kiedy Bóg powo³a³ Ciê do siebie. Kiedy ju¿ wyp³akaliœmy siê, przypomnieliœmy sobie jak mówi³eœ, ¿e mamy

Pani Dyrektor Szko³y Nr 2 Barbara Wasilewska-Naróg.

siê nie lêkaæ, lecz iœæ przez ¿ycie tak godnie, jak tylko nas na to staæ. Na jednej z pielgrzymek do Polski powiedzia³eœ, ¿e w Watykanie „musisz siê czuæ jak w domu”. Twoj¹ têsknotê za ziemi¹ ojczyst¹ ³agodzili rodacy obecni podczas audiencji na Placu œw. Piotra. Nie czekasz tam na nas ju¿ od dwóch lat, w co bardzo trudno nam by³o uwierzyæ, jak równie¿ w to, ¿e nie przyjedziesz ju¿ wiêcej do ojczystego kraju. Kochaliœmy Ciê, bo wyczuwaliœmy w Tobie dobroæ. By³eœ, Ojcze Œwiêty, zarazem bardzo ludzki i bardzo bliski Bogu. Twoja wiara by³a mocna, a przy tym otwarta na wszystkich ludzi, budzi³a ufnoœæ szacunek tak¿e wœród tych, którzy rzadko chodz¹ do koœcio³a. Zagubieni ludzie XX wieku znaleŸli w Tobie wzór ¿ycia aktywnego i bardzo dzisiejszego- a jednoczeœnie œwiêtego. Potrzebowaliœmy – my – Polacy podobnie jak setki milionów ludzi wszystkich narodowoœci – wielkiego cz³owieka, który zaœwiadczy ca³ym swoim ¿yciem, ¿e mo¿na wierzyæ Bogu i pozostaæ cz³owiekiem nowoczesnym. ZnaleŸliœmy go – to by³eœ Ty. Gdy zaczyna³eœ by³eœ skromnym, wczeœnie doœwiadczonym œmierci¹ rodziców ch³opcem z ma³ego miasteczka, w odleg³ego od Rzymu Polsce. Zosta³eœ tym, który odmieni³ oblicze Koœcio³a i ca³ego XX wieku. Zosta³eœ papie¿em i to jednym

z tych, którym historia dopisa³a przydomek „Wielki”. Nigdy nie przesta³eœ byæ ksiêdzem, i to takim, o którym ludzie mówi¹ „dobry ksi¹dz”, który pozwala im wspi¹æ siê po schodach do nieba. Rok temu – 18 V 2006 r. – Szko³a Podstawowa Nr 2 w Bratkowicach otworzy³a now¹ kartê swojej historii, poniewa¿ otrzyma³a imiê tak wspania³ego Patrona – najwiêkszego Polaka – Jana Paw³a II. Dlatego teraz rok rocznie dzieñ 18 V jest Œwiêtem Szko³y – Dniem Patrona. Mszê œwiêt¹, w intencji dzieci, grona pedagogicznego i pracowników odprawi³ ks. proboszcz Józef Ksi¹¿ek. Po Mszy œwiêtej wszyscy wróciliœmy autokarem do szko³y, gdzie odby³a siê dalsza czêœæ uroczystoœci. Uroczystoœci rocznicowe rozpoczê³y siê z³o¿eniem kosza z bia³o-¿ó³tymi kwiatami przez dwoje uczniów kl. VI – Konrada Rogalê i Nataliê Kwokê pod tablic¹ upamiêtniaj¹c¹ uroczystoœæ sprzed roku. Nastêpnie dzieci i m³odzie¿ zebra³a siê w sali gimnastycznej, aby uczestniczyæ w przeznaczonej dla niej akademii. Wy-

tê Nowiñsk¹-Zgursk¹. dyr. szkó³ p. Janinê Gawe³, p. Ma³gorzatê To³oczyñsk¹-Lekacz, dyr. przedszkola p. Krystynê Kubas, radnych wsi Bratkowice: p. Celinê Homa, p. Jana Górskiego, p. Krzysztofa Ciszewskiego, p. so³tysa Jana Bu³atka, p. Mariê Pokrywê przewodnicz¹c¹ Ko³a Gospodyñ Wiejskich – p. Mariê Stok³osê przywita³a dyr. szko³y Barbara Wasilewska-Naróg. Pani dyrektor w swoim przemówieniu poinformowa³a zebranych o tym, co dokona³o siê w szkole w ci¹gu ostatniego roku i jak Patron pomóg³ stworzyæ tradycjê szko³y. Pani dyrektor stwierdzi³a, ¿e dzieci i m³odzie¿ naszej szko³y pozna³y g³êbiej sylwetkê Ojca Œwiêtego dziêki zorganizowanym przedsiêwziêciom takim jak: W czerwcu 2006 r. 50-osobowa grupa pojecha³a na wycieczkê œladami Jana Paw³a II. Odwiedzili rodzinne Wadowice, gdzie zwiedzili Koœció³ Parafialny oraz dom rodzinny Jana Paw³a II- muzeum rodziny Wojty³ów. Ogl¹daj¹c zgromadzone tam pami¹tki, zdjêcia, dokumenty, dzieci mog³y prze¿yæ swoj¹ wie-

Dzieci podczas akademii.

st¹pi³y w niej dzieci i m³odzie¿ od kl. 0VI. Zebranych goœci: p. wizytator kuratorium oœwiaty i wychowania Ma³gorza-

dzê o czasach dzieciñstwa i m³odoœci naszego Patrona. Nastêpnym miejscem, gdzie uda³a siê wycieczka by³a Kalwaria Zebrzydowska i bliskie ojcu œwiêtemu

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 Sanktuarium Maryjne z dró¿kami kalwaryjskimi. Kolejna wycieczka odby³a siê w paŸdzierniku do ukochanego przez papie¿a Krakowa. Tam odwiedziliœmy sanktuarium Bo¿ego Mi³osierdzia, podziwialiœmy wielkie dzie³o- portret Papie¿a wykonany z milionów ma³ych fotografii ludzkich. Pani dyrektor zaznaczy³a, ¿e nasza szko³a jest organizatorem wielu konkursów. W rocznicê wyboru Papie¿a 16.10.2006 r. zosta³ zorganizowany konkurs literacko-plastyczny „Z Wadowic do œwiêtoœci”. Uczniowie klas 0-III realizo-

17 gotowanej przez rzeszowskich cukierników (87m, 7500 porcji). Swoje przemówienie p. dyr. zakoñczy³a stwierdzeniem, ¿e przed nami nowe plany i wyzwania, które bêdziemy przyjmowaæ, aby pe³niej wychowaæ dzieci i m³odzie¿ w duchu chrzeœcijañskich wartoœci. Jesteœmy dumni ¿e Jan Pawe³ II jest patronem naszej szko³y i ¿e jego postaæ widnieje na naszym sztandarze. Nastêpnie g³os zabra³a p. wizytator KO i W p. Ma³gorzata Nowiñska-Zgurska, która dziêkuj¹c za zaproszenie i gratuluj¹c wyboru tak wspania³ego i dostoj-

Zaproszeni goœcie.

wali prace plastyczne na jeden z dwóch tematów: „Ma³a Ojczyzna Jana Paw³a II” i „Ukochane miejsca pielgrzymowania”. M³odzie¿ z klas IV-VI bra³a udzia³ w konkursie literackim „Piszê do Ciebie Ojcze”. Jan Pawe³ II powiedzia³ kiedyœ: W Polsce, w tej ziemi ojczystej stale tkwiê g³êboko wroœniêty korzeniami mojego ¿ycia, serca i powo³ania. Pamiêtaj¹c o tych s³owach szko³a nasza stara siê kultywowaæ tradycje, zwyczaje, historiê i kulturê naszych przodków, organizuj¹c gminny konkurs regionalny „Moje Gniazdo”. Do tej pory odby³o siê ju¿ piêæ edycji tego konkursu. Popularyzowane s¹ poprzez niego tradycje i zwyczaje zwi¹zane ze Œwiêtami Bo¿ego Narodzenia, Wielkanocy, jak równie¿ ciekawe miejsca swoich miejscowoœci. W ubieg³ym roku tematem konkursu by³y przydro¿ne miejsca kultu religijnego – krzy¿e i kapliczki. Dyrektor Barbara Wasilewska-Naróg poinformowa³a zebranych, ¿e szko³a nale¿y do Podkarpackiej Rodziny Szkó³ nosz¹cych imiê Jana Paw³a II. W niedzielê 20 V delegacja z p. Bogumi³¹ Majk¹ wziê³a udzia³ w degustacji najwiêkszej papieskiej kremówki przy-

nego patrona z³o¿y³a ¿yczenia nauczycielom, sukcesów i wielu osi¹gniêæ w pracy z dzieæmi, a dzieciom ¿yczy³a du¿o mi³oœci, wyrozumia³oœci, serdecznoœci ze strony najbli¿szych jak równie¿ nauczycieli i wychowawców. Pani wizytator przekaza³a na pami¹tkê biblioteki szkolnej encyklopediê.

Budynek szko³y Nr 2.

Kolejnym punktem uroczystoœci by³a akademia dla zaproszonych goœci w wykonaniu uczniów klas 0-VI, któr¹ przygotowa³y panie: Bogumi³a Majka, El¿bieta Borciuch i Agata Cach. Na tle wymownej dekoracji, któr¹ przygotowa³y p. Katarzyna Cio³ko, W³adys³awa Jucha, Ma³gorzata Król, Irena B¹k s³ychaæ by³o wzruszaj¹ce wiersze i piosenki, opowiadane o ¿yciu, nauczaniu i pielgrzymowaniu Ojca Œwiêtego. Akademiê uœwietni³y utwory grane na tr¹bkach przez uczennice kl. VI – Dominikê Przywarê, Gabrielê D¹bek i Nataliê Kwokê, i skrzypcach w wykonaniu Konrada Rogali oraz grupê osób graj¹cych na fletach. Wzruszy³ nas równie¿ chór swoim œpiewem wykonuj¹c piosenkê „Subito Santo” oraz Piotr Grêdysa œpiewaj¹c piosenkê „Znowu Ciê spotykam”. Akademiê zakoñczy³ dostojny polonez w wykonaniu uczniów klasy V i VI. Po zakoñczeniu czêœci artystycznej zgromadzeni goœcie, grono pedagogiczne i pracownicy szko³y udali siê na poczêstunek przygotowany przez rodziców. Goœcie mogli ogl¹daæ pami¹tkowe zdjêcia wykonane podczas uroczystoœci nadania imienia szkole 18 V 2006 r., wpisaæ siê do Z³otej Ksiêgi Pami¹tkowej oraz podziwiaæ k¹cik Patrona przygotowany przez p. Gra¿ynê Kowal. Dzieñ I rocznicy nadania imienia szkole zapadnie zapewne niejednemu z nas g³êboko w sercu. Dla dzieci wspania³a postaæ Patrona bêdzie najlepszym nauczycielem i drogowskazem, który ukazuje co w ¿yciu jest najwa¿niejsze i jak to osi¹gn¹æ. W³adys³awa Jucha

18

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

45 lat istnienia Przedszkola w Bratkowicach Przedszkole Publiczne im. Jana Paw³a II w Bratkowicach istnieje ju¿ 45 lat. Dzieñ 17 czerwca 2007 r. bêdzie dla naszej placówki wielkim wydarzeniem. Z tej okazji wspólnie z gronem pedagogicz-

nej. Wówczas przedszkola podlega³y organizacyjnie Gminnemu Inspektorowi Szkó³ a administracyjnie Zespo³owi Ekonomiczno-Administracyjnemu Szkó³ w Œwilczy. W latach 1978-1985 przedszkole w Bratkowicach podlega³o dyrekcji szko³y Podstawowej Nr 1 w Bratkowicach. W roku 1985 przedszkole zosta³o usamodzielnione. Funkcjê dyrektora pe³ni³a Bo¿ena Maksymiak do roku 2002. W grudniu 1986 r. powo³ano Spo³eczny Komitet Budowy Przed-

Dzieci na placu zabaw .

nym i rodzicami naszych przedszkolaków przygotowujemy uroczystoœæ uœwietniaj¹c¹ okres powstania przedszkola i jego funkcjonowania. Pragniemy zaprosiæ ¿yj¹cych pracowników przedszkola, w³adze samorz¹dowe, oœwiatowe, duchownych i naszych sponsorów, którzy wnieœli swój wk³ad w powstanie placówki, jej rozwój i dzia³alnoœæ na prze³omie tych 45-ciu lat. Wspomnienia dotycz¹ce starego przedszkola przywo³uj¹ wiele refleksji i wspomnieñ z lat dzieciêcych u wielu bratkowiczan. Budynek starego przedszkola zosta³ wybudowany w latach 1903-1904 i przez wiele s³u¿y³ jako szko³a podstawowa, pocz¹tkowo dwuklasowa. W 1961 roku, po oddaniu do u¿ytku Szko³y Podstawowej nr 1 w centrum wsi, przyst¹piono do remontu starej szko³y. Uzyskano w nim szeœæ mieszkañ dla nauczycieli i pomieszczenia dla jednooddzia³owego przedszkola, które uruchomiono we wrzeœniu 1962 r. Od 1967r. utworzono dwuoddzia³owe przedszkole, którego kierowniczkami by³y Zofia Wiœniewska i Zofia Pustelak. W 1975 r. nastêpuje w kraju reforma administracyjna i likwidacja powiatów. W ich miejsce utworzono gminy. Kilka lat póŸniej, dok³adnie w 1978r. nastêpuje ponowna reforma gmin. By³ to równie¿ pierwszy rok wdro¿enia reformy szkol-

szkola w Bratkowicach. Przewodnicz¹cym komitetu zosta³ Józef Kogut. 14 grudnia 1987 r. przywieziono z £añcuta pierwszy transport ceg³y. Rok póŸniej, a dok³adnie 12 czerwca 1988r. z inicjatywy Komitety Budowy zorganizowano festyn, z którego dochody przeznaczono na budowê nowego przedszkola. 15 paŸdziernika 1988 r. cz³onkowie OSP w Bratkowicach pracowali spo³ecznie przy wykopach rowów fundamentowych. Prace trwa³y do trzeciego kwarta³u 1989 r. 26 maja 1991 r. Komitet Budowy zosta³ rozwi¹zany. W kwietniu 1998 r. wykonano mon-

ta¿ okien z PCV. Prace budowlane wznowiono 21 kwietnia 2001 r. Prace wykoñczeniowe trwaj¹ do maja 2003 r. Od wrzeœnia 2002 r. funkcjê dyrektora przedszkola objê³a mgr Krystyna Kubas. Uroczystoœæ otwarcia nowego budynku przedszkola odby³a siê 29 czerwca 2003 r. a w roku 2004 nadano placówce imiê Jana Paw³a II. Bratkowice, a przede wszystkim dzieci przedszkolne wzbogaci³y siê o now¹ placówkê oœwiatow¹, piêkny budynek nowego przedszkola. Warunki pracy, nauki i zabawy nie da siê porównaæ z panuj¹cymi w by³ym przedszkolu. Jest to nowoczesny obiekt dla ponad 100 przedszkolaków z 4 salami zajêæ, sal¹ gimnastyczn¹, kuchni¹ wraz z jadalni¹, sal¹ Patrona oraz du¿ym, bezpiecznym placem zabaw obok przedszkola. Uroczystoœæ 45lecia przedszkola jest dla nas przede wszystkim promocj¹ i

wyró¿nieniem Gminy za trud i wk³ad poniesiony dla stworzenia bardzo dobrych warunków edukacyjnych najm³odszym mieszkañcom Bratkowic jak i spoza naszej miejscowoœci. Zachêcam wszystkich zainteresowanych przedszkolem do w³¹czenia siê w organizacjê i przygotowanie przedszkolnej uroczystoœci. Kubas Krystyna

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

D

ziewczêca Orkiestra Dêta, dzia³aj¹ca przy Zespole Szkó³ Nr 1 w Rzeszowie ju¿ od 32 lat koncertuje w Polsce i na œwiecie. Dziêki wspania³ym nauczycielom, takim jak pan Bronis³aw Borciuch, jego ¿ona pani El¿bieta Borciuch oraz pan Adam Fus, daj¹ koncerty na œwiatowym poziomie. Orkiestra zagra³a ju¿ kilkakrotnie we Francji, Belgi, Holandii, Hiszpanii, a ostatnio odby³a turne do W³och, gdzie od 21 do 25.04.2007 r. uczestniczy³a w VIII Miêdzynarodowym Festiwalu Zespo³ów Muzycznych. W uroczym mieœcie Giulianova w œrodkowych W³oszech dziewczêta zagra³y kilka koncertów. Oprócz naszej, by³y tak¿e orkiestry z Malezji, Bu³garii, Estonii, Chin, Polinezji, Gwadelupy, £otwy, W³och. Po koncertach organizatorzy zapewnili tak¿e czas na odpoczynek. W wolnych chwilach, korzystaj¹c ze s³onecznej pogody mo¿na by³o za¿yæ k¹pieli w Morzu Œródziemnym. Nasza Orkiestra na festiwalu zajê³a 4 miejsce. Wiêkszoœæ dziewczyn z orkiestry na takim wyjeŸdzie by³a po raz pierwszy, dlatego jak same opowiadaj¹ by³o to dla nich bardzo du¿e prze¿ycie. Spora czêœæ uczennic graj¹cych w orkiestrze pochodzi z Bratkowic. Ucz¹ siê w szko³ach podstawowych, gimnazjum i szko³ach œrednich, a w szczególnoœci w VI Liceum Ogólnokszta³c¹cym przy ul. Towarnickiego w Rzeszowie. Potrafi¹ pogodziæ naukê z próbami i koncertami. Najczêœciej poœwiêcaj¹ swój wolny czas na rozwój swoich muzycznych zainteresowañ. Niektóre z nich to tegoroczne maturzystki. ¯yczymy im by osi¹gnê³y jak najlepsze wyniki i jak ich starsze kole¿anki, równie¿ „orkiestrantki”, dosta³y siê na wymarzone studia. Jesteœmy dumni z m³odych mieszkanek naszej miejscowoœci, które swymi zdolnoœciami i talentem rozs³awiaj¹ Bratkowice. Wszêdzie tam, gdzie koncertuje Dziewczêca Orkiestra Dêta, spotyka siê z mi³ym przyjêciem i sympati¹ publicznoœci. Wspomnienia i fotografie dla kwartalnika „Ziemia Bratkowicka” przygotowa³a uczestniczka festiwalu Joanna Bednarz

19

NIEZAKOPANE TALENTY

Orkiestra podczas turnee we W³oszech.

20

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

(4) Obozy jenieckie na terenie Zwi¹zku Sowieckiego: KOZIELSK, STAROBIELSK, OSTASZKÓW Wziêta tak du¿a liczba jeñców polskich do niewoli (oko³o 250 tys.) i wywieziona na terytorium Zwi¹zku Sowieckiego zosta³a umieszczona w trzech obozach jenieckich: Kozielsk, Starobielsk, Ostaszków. Kozielsk – miasto w obecnej Rosyjskiej Federacyjnej Republice – le¿y na po³udniowy zachód od Moskwy, w odleg³oœci oko³o 270 km, i 250 km na po³udniowym wschodzie od Smoleñska. W Kozielsku – bêd¹cym niegdyœ siedzib¹ polskich rodów Ogiñskich i Puzynów znajdowa³ siê kompleks poklasztorny dawnych mnichów Eremitów, oddzielony lasem. Kompleks tych zabudowañ z pustelniami, od koñca miesi¹ca listopada 1939 roku, sta³ siê obozem oficerskim, w którym znajdowa³o siê oko³o 5000 osób. Do koñca miesi¹ca marca 1940 roku, wywo¿ono nieliczne grupy osób lub poszczególne jednostki, które ginê³y bez œladu. Byli to przewa¿nie duchowni jak ks. pra³at p³k Czes³aw Wojtyniak – zastêpca biskupa polowego i ks. p³k Nowak. Odnalaz³ siê z poœród duchowieñstwa jedynie ks. Kantak – profesor Seminarium duchownego w Piñsku. W pierwszych dniach miesi¹ca kwietnia 1940 roku rozpoczêto likwidacjê obozu w Kozielsku, w którym znajdowali siê oficerowie WP, wg stopni wojskowych: Genera³owie – 4:B. Bohaterewicz, H. Minkiewicz, M. Smorawiñski i J. Wo³kowicki. Kontradmira³ – 1:K. Czernicki. Pu³kownicy i podpu³kownicy – oko³o 100 osób. Majorowie – oko³o 300 osób. Kapitanowie i rotmistrzowie – oko³o 1000 osób. Porucznicy i podporucznicy – oko³o 2500 osób. Podchor¹¿owie – powy¿ej 500 osób. Osoby cywilne: Profesorowie, Docenci, In¿ynierowie, Lekarze, Sêdziowie, Adwokaci, Nauczyciele szkó³ œrednich – oko³o 500 osób. Wœród uwiêzionych by³a jedna kobieta – podporucznik lotnik o nazwisku Lewandowska. By³y przypuszczenia, ¿e mia³a inne nazwisko – po mê¿u pp³k Lewandowskim. Jej nazwisko jednak brzmia³o Dowbór-Muœnicka i by³a córk¹ Genera³a. Po wybuchu

wojny 1 wrzeœnia 1939 roku bra³a w niej czynny udzia³. W czasie lotów nad wschodnimi ziemiami Polski zosta³a zestrzelona i aresztowana przez sowieck¹ armiê. Dosta³a siê do niewoli i jako porucznik lotnictwa WP zosta³a wywieziona na wschód do obozu w Kozielsku. Nie przypuszcza³a, ¿e podzieli los wraz ze swymi wspó³towarzyszami s³u¿by i walki w obronie Ojczyzny. Starobielsk – le¿y nad rzek¹ Ajdar, we wschodniej czêœci obecnej Ukrainy w ob³astii (województwie) Woroszy³ogradzkim, na po³udniowy wschód od Charkowa. Na terenie dawnego klasztoru, w jego zabudowaniach znajdowa³ siê przejœciowy obóz koncentracyjny. Od koñca miesi¹ca listopada 1939 roku do pierwszych dni miesi¹ca kwietnia 1940 roku przebywali w tym obozie polscy Oficerowie zawodowi i rezerwy w iloœci oko³o 4000 osób. Jeszcze przed likwidacj¹ tego obozu wywo¿ono grupowo lub pojedynczo Oficerów, a przede wszystkim duchownych, z których wiêkszoœæ zaginê³a bez œladu. W obozie jenieckim w Starobielsku przebywali: Genera³owie – 8: L. Billewicz, St. Haller, A. Kowalewski, K. £ukoski, F. Sikorski, K. Plisowski, L. Skierski i P. Skuratowicz. Pu³kownicy i podpu³kownicy – oko³o 150 osób. Majorowie – oko³o 230 osób. Kapitanowie i rotmistrzowie – oko³o 1000 osób, Porucznicy i Podporucznicy – oko³o 2450 osób. Osoby cywilne: Profesorowie, Docenci, Lekarze, Prawnicy, In¿ynierowie, Poeci, Literaci, Dziennikarze i Nauczyciele szkó³ œrednich – oko³o 60 osób. Ostaszków – le¿y przy linii kolejowej Wielkie £uki – Bo³ogoje, nad jeziorem Selinger, na pó³nocy zachód od Tweru (d. Kalinin). Obóz jeniecki znajdowa³ siê na terenie dawnego klasztoru i nie by³ on (jak wy¿ej wymienione obozy) stricte obozem oficerskim. Przebywa³o w nim jedynie oko³o 400 oficerów, w tym oko³o 300 oficerów policji zmilitaryzowanej po

wybuchu wojny we wrzeœniu 1939 roku. Byli tam równie¿ Oficerowie, Podoficerowie wywiadu i ¯andarmerii wojskowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Stra¿y wiêziennej, Duchowni, Osadnicy wojskowi i Ziemianie. Wed³ug Ÿróde³, w obozie tym przebywa³o oko³o 6500 osób, których nie za d³ugo mia³ spotkaæ tragiczny los. Ale o tym, co spotka³o naszych Braci w tych trzech obozach, w nastêpnym kwartalniku „Ziemia Bratkowicka”. Zdzis³aw Rzepka

Co s³ychaæ w Klubie? Jednym z miejsc, gdzie mo¿na spêdziæ swój wolny czas jest „Dom Ludowy” w Bratkowicach. Wnêtrze budynku dopiero co po remoncie przystosowane jest do tego, aby m³odzie¿ z naszej miejscowoœci mog³a siê tu spotykaæ wraz ze swoimi rówieœnikami. Klub nale¿y do Gminnego Centrum Kultury w Œwilczy z siedzib¹ w Trzcianie. Opiekunem, który czuwa nad prawid³owym funkcjonowaniem oœrodka jest pani Ewa, która mówi: Do klubu mo¿e przyjœæ ka¿dy, czekaj¹ tu na was bilard, szachy, gry edukacyjne, a tak¿e komputer z dostêpem do Internetu. GCK otwarte jest zazwyczaj poniedzia³ki, wtorki, czwartki, i soboty, w godzinach popo³udniowych, a tak¿e w zale¿noœci od tego, kiedy odbywaj¹ siê próby zespo³u „Koloret”, który ma tu swoj¹ siedzibê. Zespó³ tañca nowoczesnego „KOLORET” zosta³ za³o¿ony przez pani¹ Ewê. Liczy 65 osób w wieku od 6 do 18 lat. Zreszt¹ wszyscy bardzo dobrze pamiêtamy doskona³e wystêpy tej grupy tanecznej na okolicznoœciowych festynach. Zespó³ tañczy nie tylko na terenie gminy, ale równie¿ i poza ni¹. Do g³ównych osi¹gniêæ zespo³u nale¿y zaliczyæ udzia³ w Ogólnopolskim Przegl¹dzie Zespo³ów Tanecznych „PASIKONIK” w Mielcu. Miejmy nadziejê, ¿e to dopiero pocz¹tek sukcesów naszych tancerzy, których ¿yczymy im wielu. Je¿eli macie chwilkê wolnego czasu skorzystajcie z zajêæ w klubie, tym bardziej, ¿e zbli¿aj¹ siê wakacje. Magda Kowal

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

21

Co ile kosztuje? Do kalendarzowego lata jeszcze tydzieñ, ale na placach targowych coraz piêkniej! Wszystko za spraw¹ darów natury. Na placu targowym w Bratkowicach kilogram truskawek mo¿na by³o kupiæ ju¿ za 7 z³, wi¹zkê rabarbaru jedynie za z³otówkê. Jednak najwiêkszy ruch panowa³ na stoiskach z warzywami. Pierwsza tegoroczna m³oda marchew wyceniona by³a na 3 z³ za pêczek, o z³otówkê mniej trzeba by³o zap³aciæ za m³od¹ pietruszkê i selery. Pory wycenione by³y na 1,50 z³. Tylko 2 – 2,50 z³ kosztowa³a g³ówka m³odej kapusty, nic wiêc dziwnego, ¿e wiele gospodyñ decydowa³o siê na jej zakup. Koperek by³ dostêpny w wielu miejscach i za przyzwoita cenê 0,70 – 1 z³.

Dalszy spadek cen to kwestia dni. Jak siê nale¿a³o spodziewaæ ceny warzyw i owoców spad³y. Pomidory kosztowa³y 3 – 4 z³, ogórki podobnie, a na niektórych straganach cena spad³a ju¿ poni¿ej 3 z³. Cebula kosztowa³a 2 – 3 z³. Kilogram bananów kosztowa³ 4 – 4,50 z³, cytryn 3,50 – 4 z³, winogron – 8 z³. Iœcie letnia aura sprzyja³a spacerowaniu przy stoiskach z odzie¿¹ i ogl¹daniu ciuszków. Ogl¹daj¹cych jest coraz wiêcej, kupuj¹cych coraz mniej – rzuci³ podenerwowany mê¿czyzna, który da³ jednej z pañ kilka bluzek, a ta je dok³adnie obejrza³a i posz³a dalej. Ogl¹daj¹cych, ale i kupuj¹cych by³o

wielu przy stoiskach z kwiatami, gdzie bajecznie wprost prezentowa³y siê wszystkie kwiaty. Upa³y spowodowa³y, ¿e wielu klientów obleg³o bazar z samego rana, unikaj¹c wisz¹cego na niebie wysoko s³oñca. Potem zrobi³o siê tak gor¹co, ¿e od razu docenia³o siê chroni¹ce przed s³oñcem nakrycia g³owy. Na targu w³aœnie by³o ich szczególnie du¿o. Czapkê z daszkiem b¹dŸ kapelusik mo¿na by³o kupiæ ju¿ za 10 z³. Nadal na targu wszechobecne s¹ pelargonie, surfinie, begonie, aksamitki itp. Cena za sztukê kszta³towa³a siê od 2 z³ do 12 z³. Akurat tego dnia kwiaty mia³y zrozumia³e wziêcie. Gie³da têtni swoim ¿yciem. Bratkowiczanie i goœcie z pobliskich miejscowoœci maj¹ okazjê do zakupu tanich towarów i spotkañ towarzyskich.

Fot. Andrzej Bednarz

Alkohol to substancja psychoaktywna i bardzo silnie uzale¿niaj¹ca. Szczególnie dzieci i m³odzie¿ nie maj¹ wiedzy na temat wp³ywu jego dzia³ania na organizm cz³owieka. Alkohol pije siê na ca³ym œwiecie, nie jest to jednak zdrowa substancja i godna polecenia. Jest tysi¹ce okazji, którym towarzyszy spo¿ycie alkoholu s¹ to m. im. ró¿nego rodzaju przyjêcia, œwiêta, nowy rok, awans w pracy, zakup mieszkania b¹dŸ budowa domu i wiele innych. Bez wzglêdu na to jaki alkohol jest spo¿ywany czy to jest wódka, piwo, wino, likier czy tez koniak to zawiera on t¹ sama substancjê chemiczn¹ ETOH czyli alkohol etylowy, który wyra¿a siê nastêpuj¹cym wzorem chemicznym C2H5OH. Powstaje on w trakcie procesów fermentacji i destylacji. Po spo¿yciu tylko jego czêœæ zostaje strawiona w ¿o³¹dku natomiast reszta przedostaje siê do krwi i jest rozprowadzana po ca³ym organizmie cz³owieka. Alkohol wp³ywa na zmianê ciœnienia krwi i przyspiesza bicie serca. Bardzo

silnie obci¹¿a w¹trobê, zak³óca funkcjonowanie uk³adu nerwowego i mózgu utrudniaj¹c podejmowanie decyzji. Uniemo¿liwia koncentracjê, opóŸnia refleks, mo¿e wywo³aæ halucynacje. Wp³ywa równie¿ negatywnie na dzia³anie wzroku, s³uchu, dotyku i powonienia. Pozbawia niejednokrotnie rozs¹dku cz³owieka powoduj¹c, ¿e robi rzeczy, których by nie zrobi³ bêd¹c trzeŸwym.

Niebezpieczna substancja Jego dzia³anie na mózg cz³owieka jest to¿same z dzia³aniem œrodków usypiaj¹cych jednak po jego spo¿yciu nastêpuje chwilowy stan o¿ywienia i pobudzenia poczym mo¿e doprowadziæ do stopniowego zatrzymania czynnoœci mózgu, utraty koordynacji i równowagi a tak¿e do œpi¹czki a ostatecznie do zatrzymania procesów ¿yciowych. Wp³yw alkoholu na organizm ludzki zale¿y od jego stê¿enia we krwi, które

okreœla siê w promilach. W systemie prawnym istniej¹ dwie formu³y na podstawie których okreœla siê tzw. progi nietrzeŸwoœci. Pierwszy to tzw. stan po spo¿yciu alkoholu i wynosi 0, 2 promila alkoholu we krwi. Drugi to stan nietrzeŸwoœci i wynosi 0, 5 promila alkoholu we krwi. Na stê¿enie alkoholu we krwi ma nie tylko wp³yw, rodzaj i iloœæ alkoholu, ale tak¿e czas spo¿ycia, waga, p³eæ i budowa cia³a osoby spo¿ywaj¹cej. U osób, które nadu¿ywaj¹ alkoholu wystêpuj¹ nastêpuj¹ce, negatywne skutki jego spo¿ycia: - ich zachowanie narusza normy postêpowania i przyjête wartoœci, - s¹ niebezpieczne zarówno dla siebie jak i dla otoczenia - niszcz¹ w³asne zdrowie - odczuwaj¹ dolegliwoœci fizyczne - odczuwaj¹ negatywny stan psychiczny i wywo³uj¹ go tak¿e u osób ze swojego otoczenia. Zanim siêgniesz po kieliszek – pomyœl czy warto!!?

22

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

PUNKTY WIDZENIA Mundurki szkolne. Na te s³owa uczniowie zazwyczaj dostaj¹ dreszczy, reaguj¹ z ogromn¹ niechêci¹ i uprzedzeniem. Twierdz¹, ¿e to „totalny obciach”. Jedni pesymistycznie odnosz¹ siê co do tej kwestii, inni zaœ s¹ za. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e na pierwszym miejscu stawia siê tu tylko i wy³¹cznie dobro ka¿dego ucznia. Postanowi³am, wiêc sprawdziæ co o tym pomyœle s¹dz¹ nasi uczniowie z Gimnazjum w Bratkowicach. Oto rezultaty przeprowadzonego przeze mnie sonda¿u: * „Mundurki to œwietna sprawa. Przynajmniej nikt niepowo³any nie bêdzie móg³ wejœæ na teren szko³y.” Ewelina 1. Jak du¿o czasu poœwiêci³eœ/aœ na przygotowanie siê do matury? Z tym pytaniem zwróci³am siê do tegorocznych bratkowickich maturzystów. Ania (19): Praktycznie przez ca³e trzy lata liceum stara³am siê tak uczyæ, aby jak najwiêcej zapamiêtaæ. A dok³adnie na powtórzenie danego przedmiotu poœwiêca³am od 2 do 4 dni bezpoœrednio przed egzaminem. Powtarzaliœmy równie¿ materia³ na lekcjach w szkole. Micha³ (20): Do egzaminów naukê rozpocz¹³em w lutym, wiadomo, naderwane noce, powtórki, opracowania i te sprawy, a na dodatek by³em w bibliotece. Sam nie mogê w to uwierzyæ!

* „Pomys³ dotycz¹cy uniformu nie jest z³y, przynajmniej w szkole nie bêdzie wreszcie rewii mody.” Karolina * „Nie, poniewa¿ wiêkszoœæ uczniów nie pochwala tego. Ka¿dy z nas ma swój w³asny, niepowtarzalny styl ubierania, a wszystkie mundurki bêd¹ takie same. Szko³a stanie siê smutna, nudna, nieciekawa i beznadziejna. Wszêdzie bêdzie brakowa³o kolorów, a przewa¿a³ bêdzie tylko jeden, kolor naszego mundurka” Gosia

gdzie nie bêdzie widaæ znaku Nike czy Reebok. Nikt nie bêdzie siê wywy¿sza³, ¿e jest bogatszy i ¿e jego rodzice zarabiaj¹ wiêcej. Agnieszka

* „No oczywiœcie, ¿e jestem za, ale pod warunkiem, ¿e dziewczyny bêd¹ nosiæ króciutkie spódniczki, nie koniecznie musz¹ byæ mini i oczywiœcie du¿e dekolty.” Karol

Z powy¿szych uzasadnieñ wynika, ¿e uczniowie, a w szczególnoœci dziewczêta s¹ za wprowadzeniem szkolnego ubrania, ch³opcom w wiêkszoœci jest to obojêtne. Uwa¿am jednak, ¿e warto przyznaæ racjê temu pomys³owi. Byæ mo¿e to sprowadzi niektórych uczniów na ziemiê lub te¿ w pewnym stopniu ich zdyscyplinuje. Warto wspomnieæ równie¿, ¿e przynajmniej niektóre m³ode uczennice bêd¹ mia³y jeden problem z g³owy z którym borykaj¹ siê codziennie rano, a mianowicie, jakim kolorem cienia pomalowaæ siê dziœ do szko³y zielonym, czy mo¿e ró¿owym aby wspó³gra³ z kolorem stroju.

* „Zdecydowanie tak, poniewa¿ ni-

Magda Kowal

podczas matury? Ania (19): Trudnoœæ sprawi³o mi opanowanie stresu. Poza tym ba³am siê ze nie zd¹¿ê zrobiæ wszystkich zadañ i to równie¿ dodatkowo mnie rozprasza³o. Jednak poradzi³am sobie. Micha³ (20): Jak ka¿dy maturzysta mam

4. Na jaki kierunek studiów wybierasz siê i gdzie? Ania (19): Jak wy¿ej wspomnia³am chcia³abym studiowaæ pielêgniarstwo lub medycynê. Je¿eli chodzi o uczelnie to biorê pod uwagê UJ. Micha³(20): Studia? Nie myœlê teraz o tym. W chwili obecnej wa¿na jest dla mnie tylko zdana matura. Co bêdzie dalej to siê oka¿e. Jednak gdybym mia³ wybieraæ to zdecydowanie interesuj¹ mnie studia zaoczne o kierunkach technicznych.

Matura i co dalej?

2. Jakie zdawa³eœ/aœ przedmioty? Ania (19): Planuje studiowaæ pielêgniarstwo wiec musia³am wybraæ biologiê, chemiê i fizykê rozszerzon¹ i oczywiœcie jêzyk polski i angielski. Micha³ (20): Oooj! Z tym to by³ dopiero problem. Na pocz¹tku myœla³em o geografii, ale lubiê biologiê. Jednak w ostatecznoœci zdecydowa³em siê na wiedzê o spo³eczeñstwie, podobno wiêkszoœæ osób zdaje. 3. Co Ci sprawi³o najwiêksz¹ trudnoœæ

zastrze¿enia, co do egzaminu z jêzyka angielskiego a w szczególnoœci s³uchania, ponadto podczas prezentacji z jêzyka polskiego ca³kowicie zjad³a mnie trema, nic z reszt¹ dziwnego, w komisji, która mnie ocenia³a zasiada³y cztery piêkne kobiety, na których widok g³os mi ca³kowicie odjê³o.

5. Jakie masz plany na wakacje? Ania (19): Przede wszystkim chce odpocz¹æ od stresu zwi¹zanego z matur¹. Nastêpnie chcia³abym poszukaæ pracy i mo¿e zrobiê sobie tygodniowe wakacje w Bieszczadach. Micha³ (20): A oczywiœcie, ¿e mam! Wybieram siê do kraju gdzie s¹ podobno piêkne czarnow³ose kobiety i dobre wino, czyli Hiszpanii. Zamierzam nadrobiæ stracony czas na naukê bawi¹c siê i oczywiœcie od czasu do czasu pracuj¹c. Magda i Ania

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

III Ogólnopolskie Zawody w Chodzie Sportowym W dniu 10.06.2007 r. w Bratkowicach odby³ siê III Ogólnopolskie Zawody w Chodzie Sportowym. W zawodach wziêli udzia³ czo³owi zawodnicy kraju, uczestnicy olimpiad, mistrzostw œwiata i Europy na czele z Rafa³em Augustynem, Grzegorzem Sudo³em, Beniaminem Kuciñskim. W zawodach bardzo dobrze zaprezentowali siê podopieczni trenera Les³awa Lassoty z klubu GUKLA Bratkowice oraz zawodniczki CWKS Resovia rodem z Bratkowic. W kategorii dziewcz¹t na dystansie 500 metrów rocznik 1998 i m³odsi: I miejsce zajê³a: Weronika Kalina II miejsce; Angelika Surowiec III miejsce: Klaudia Szalony Kategoria dziewcz¹t na dystansie 1000 m rocznik 1996/97 I miejsce: Natalia Kalina (z czasem 5.20 ) II miejsce: Aleksandra Soboñ (5.36) IV miejsce: Patrycja Klimek (6.19) VI miejsce: Monika Pipa³a (7.04) VII miejsce: Marta Grêdysa (7.24) Kategoria ch³opców na dystansie 1000 m rocznik 1996/97 I miejsce: Marek Kubas (4.54) II miejsce: Marian Surowiec (5.24) Kategoria dziewcz¹t na dystansie 2000 m rocznik 1994/95 I miejsce: Natalia Wlaz³o (10.13) II miejsce; Ewa Ziêba (10.20) II miejsce: Karolina Kosturek (10.39) IV miejsce: Bo¿ena Kubas (10.49) Kategoria ch³opców na dystansie 2000 m rocznik 1994/95 I miejsce: Daniel Kwoka (9.55) II miejsce: Konrad Kosturek (10.19) Kategoria dziewcz¹t na dystansie 3000 m rocznik 1992/93 I miejsce: Karolina Kiszka (15.20) IV miejsce: Weronika Rusin (16.29) VI miejsce: Ewelina ¯muda (16.45) VIII miejsce: And¿elina Kiszka (17.04) X miejsce: Karolina Habaj (17.46) W kategorii Juniorki M³odsze na dystansie 5000 m rocznik 1990/91 III miejsce: Karolina Kalina CWKS Resovia (28.47) Kategoria Seniorki na dystansie 5000 m rocznik +/1987 I miejsce: Katarzyna Kwoka CWKS Resovia (22.24) W kategorii Juniorki Starsze na dystansie 10 000 m rocznik 1988/89 III miejsce: Agnieszka Zagrodnik CWKS Resovia (52.25) Opracowa³: Ryszard Kalina Fot. Andrzej Bednarz

23

24

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

WIOSENNY OGRÓD Wiosna w pe³ni, cieszy urokiem rozwijaj¹cych siê kwiatów, kwitn¹cych drzew i krzewów. Co jednak musimy zrobiæ aby nasz ogród osi¹gn¹³ pe³en urok i bogactwo barw? Pierwszymi kwiatami, które pojawiaj¹ siê na rabatach, s¹ byliny cebulowe: krokusy, tulipany, narcyzy, hiacynty. Te roœliny sadzimy jesieni¹ do koszyczków na roœliny cebulowe, maj¹ wtedy czas na zakorzenienie siê i wczesny wiosenny start. Mo¿emy jednak te¿ kupiæ je wiosn¹ ju¿ kwitn¹ce, posadziæ do ziemi wraz z doniczk¹ w której rosn¹, poniewa¿ przesadzaj¹c je do koszyczków, mo¿emy znacznie skróciæ czas kwitnienia, albo wrêcz uszkodziæ kwiaty. Musimy potem koñcem lipca wyci¹gn¹æ ca³e doniczki z ziemi i przesadziæ cebulki do koszyczków, i ponownie wkopaæ do ziemi. Koszyczki ochroni¹ nasze cebulki przed myszami i kretami, jednak nie mog¹ byæ g³êboko posadzone. Teraz wiosn¹ jest te¿ czas na zadbanie o piêkne kwiaty jesieni¹. To jest w³aœnie pora na posadzenie bulw mieczyków, k³¹czy dalii. Mo¿emy jeszcze dosadzaæ lilie i irysy, które kwitn¹ latem. Te roœliny nie wymagaj¹ sadzenia do koszyczków. S¹ znacznie mniej lubiane przez gryzonie, mog¹ rosn¹æ bezpoœrednio w gruncie. Przy planowaniu ogrodu powinnyœmy pomyœleæ o bogactwie kwiatów drzew i krzewów liœciastych. Wspaniale kwitn¹ce forsycje, migda³owiec, czy wszelkie odmiany wiœni ozdobnych, dodadz¹ uroku najmniejszemu ogródkowi. Pamiêtajmy jednak, ¿e te krzewy i drzewka zawi¹zuj¹ kwiaty jeszcze jesieni¹, wiêc wszelkie prace pielêgnacyjne polegaj¹ce na wycinaniu pêdów wykonujemy dopiero po przekwitniêciu. Aby uzyskaæ piêkne, coroczne kwitnienie u migda³ka i forsycji, konieczne jest wycinanie starych kilkuletnich pêdów u podstawy krzewu. Nie wystarczy przycinanie krzewu tylko po jego obwodzie. Musimy zmusiæ roœli-

nê do wytworzenia zupe³nie nowych pêdów. Kwitn¹ce drzewa, takie jak wiœnia Kiku-shidare, robinia hispida szczepiona na pniu, czy wiœnia Amanogawa, nie wymagaj¹ca ciêæ dla uzyskania wiêkszej iloœci kwiatów. Jednak gdy chcemy zmniejszyæ wielkoœæ drzewka, mo¿emy, po przekwitniêciu kwiatów, wycinaæ ga³êzie które nam przeszkadzaj¹. Pamiêtajmy tak¿e o rododendronach, azaliach i magnoliach. Niepowtarzalny urok tych roœlin, szczególnie, gdy s¹ posadzone w wiêkszych grupach, nie ma sobie równych. Nie przycinajmy ich wcale, bo bardzo tego nie lubi¹. Usuwamy tylko przemarzniête i uszkodzone pêdy. Zapewnijmy im kwaœn¹ ziemiê, odpowiedni dla nich nawóz i os³oniête miejsce, a wspaniale siê nam odwdziêcz¹ barwnymi kwiatami. Obok nich mo¿e zostaæ za³o¿one wrzosowisko, na którym rosn¹ wrzosy i wrzoœce. Tylko gdy siê stopi¹ œniegi, barwne kobierce wrzoœców ciesz¹ dywanem kwiatów. W terminie jesiennym, zakwitn¹ nam wrzosy. A w okresie letnim barwne ga³¹zki, o ¿ó³tych i pomarañczowych barwach tworz¹ piêkne plamy kolorów wœród zieleni. Jednak warunkiem ³adnego wrzo-

sowiska jest przycinanie krzewinek zaraz po przekwitniêciu kwiatów. Wszystkie roœliny na wrzosowisku staramy siê przyci¹æ na jednakowej wysokoœci, aby uzyskaæ równy dywan wrzosowiska. Cieszmy siê piêknem roœlin kwitn¹cych, przebywaj¹c w ogrodzie przy pierwszych wiosennych i ciep³ych dniach. Fot. Andrzej Bednarz

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007

Smacznego! Wszelkie ¿ywe stworzenie czuje oczywist¹ potrzebê od¿ywiania siê. W odniesieniu do cz³owieka mo¿emy postawiæ pytanie: kiedy przestaliœmy siê ¿ywiæ, a zaczêliœmy jeœæ? ¯ycz¹c wiêc smacznego podajê pañstwu kilka przepisów do wykorzystania, które maj¹ na celu pobudzenie inwencji domowych gospodyñ obojga p³ci.

SA£ATKA Z SZYNK¥ I KURCZAKIEM Upieczona pierœ z kurczaka, 2 ³y¿ki szynki pokrojonej w kostkê, szklanka ry¿u, 2-3 papryki konserwowe, po ³y¿ce rodzynków i ciemnych oliwek, ma³a cebula, ogórek konserwowy, 3 ³y¿ki kukurydzy z puszki, ³y¿ka posiekanej pietruszki. SOS 5 ³y¿ek oleju, sok z cytryny, ³y¿eczka oregano, sól, pieprz. Wykonanie: Ry¿ ugotowaæ na sypko. Paprykê i oliwki pokroiæ w paseczki, cebulê i ogórek w drobn¹ kostkê, a pierœ kurczaka na ma³e kawa³ki. Pokrojone sk³adniki, ry¿, rodzynki, kukurydzê i natkê wymieszaæ i w³o¿yæ do salaterki. Do s³oika wlaæ olej, sok z cytryny, dodaæ oregano, sól i pieprz do smaku, s³oik zakrêciæ i wstrz¹sn¹æ nim kilkakrotnie, aby wszystkie sk³adniki sosu siê po³¹czy³y. Polaæ sa³atkê sosem.

OGÓRKI PO DIABELSKU – bardzo ostre 2 kg ogórków pokroiæ z ³upin¹ w grube plastry, posoliæ 4 ³y¿kami soli i zostawiæ na 6 godzin. Po tym czasie, odlaæ wodê, dodaæ g³ówkê wyciœniêtego czosnku i 4 p³askie ³y¿eczki chili. Mocno rozgrzaæ 6 ³y¿ek oleju i zalaæ ogórki, zamieszaæ i zostawiæ na 12 godzin. ZALEWA: 1,5 szkl. octu zagotowaæ z 1 kg cukru. Ogórki uk³adaæ w s³oikach, zalaæ zalewk¹ i krótko pasteryzowaæ.

25

ZUPA WÊGIERSKA 25 dkg chudej wo³owiny z koœci¹, 6 ³y¿ek roso³u (mo¿e byæ z kostki), 3 cebule, 1-2 z¹bki czosnku, 50 dkg ziemniaków, str¹k zielonej papryki albo 10 dkg kiszonej kapusty, ma³a puszka koncentratu pomidorowego, sól, 2 ³y¿ki sproszkowanej papryki, 3 ³y¿ki margaryny, natka z pietruszki. Wykonanie: Miêso pokroiæ na ma³e kawa³ki, zrumieniæ na rozgrzanej margarynie, prze³o¿yæ do rondla. Podsma¿yæ pokrojon¹ cebulê i czosnek, dodaæ do miêsa posypaæ papryk¹, posoliæ i chwilê dusiæ razem, po czym zalaæ gor¹cym roso³em i gotowaæ przy przykryciem 45 min. Nastêpnie dodaæ obrane i pokrojone w kostkê ziemniaki i pokrojon¹ w paski paprykê lub kiszon¹ kapustê. Gdy ziemniaki bêd¹ prawie miêkkie dodaæ koncentrat pomidorowy. Na talerzu posypaæ zupê posiekan¹ natk¹. Podawaæ z pieczywem.

TORT CZEKOLADOWO-BAKALIOWY Biszkopt: 6 jaj, po 15 ³y¿ek cukru i m¹ki i ³y¿eczka proszku do pieczenia i ³y¿eczka octu. Bia³ka ubiæ na sztywno, wsypaæ cukier i dalej ubijaæ. Nastêpnie dodawaæ po jednym ¿ó³tku i po ³y¿ce m¹ki z proszkiem, ca³y czas mieszaj¹c. Na koniec wlaæ ocet, wymieszaæ. Upiec biszkopt w œredniej tortownicy w temperaturze 180 °C. Wystudziæ i przekroiæ na 3 kr¹¿ki. Krem: 1 i 1/4 kostki mas³a, 2 ¿ó³tka, 6 ³y¿ek mleka, 2 ³y¿ki kakao, 3/4 szklanki cukru, opakowanie galaretki owocowej, po 5 dkg rodzynków, migda³ów i orzechów, kieliszek wódki. Wykonanie: Mleko, cukier, kakao, æwieræ kostki mas³a zagotowaæ mieszaj¹c, nastêpnie ostudziæ. Galaretkê rozpuœciæ w szklance gor¹cej wody. Pozosta³e mas³o utrzeæ na puch, dodawaæ ¿ó³tka i po ³y¿ce masy kakaowej. Nadal ucieraj¹c powoli wlewaæ ostudzon¹, ale p³ynn¹ galaretkê i wódkê. Rodzynki sparzyæ i os¹czyæ, obrane migda³y i orzechy posiekaæ, wymieszaæ z kremem. Kr¹¿ki biszkoptu prze³o¿yæ mas¹. Polewa: 5 dkg kakao, 3 ³y¿ki mleka, 15 dkg cukru pudru, ³y¿ka mas³a. Sk³adniki polewy podgrzaæ w rondelku mieszaj¹c. Oblaæ tort polew¹ i dowolnie udekorowaæ. Bo¿ena Piêta

26

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 4/2007 – Proszê bilet do Koluszek. – Normalny? – pyta kasjerka. – A co, wygl¹dam na idiotê?!

*** Do jednego sk¹pca przychodzi z wizyt¹ drugi sk¹piec. Pokrêci³ siê, pokrêci³ i mówi: – Ale tu zimno u ciebie! – Nie wiedzia³em, ¿e przyjdziesz i napali³em tylko na jedna osobê… *** – I nie wstydzi³ siê pan przyj¹æ tysi¹ca z³otych ³apówki? – Pewnie, ¿e siê wstydzi³em, ale ten goœæ nie chcia³ daæ wiêcej. *** – Panie doktorze, mam k³opoty z chodzeniem – Czym to siê objawia? – Ju¿ 10 lat minê³o, jak skoñczy³em studia i do niczego nie doszed³em.

*** Le¿y pijak pod ³awk¹. Podchodzi do niego policjant i pyta: – To jest hotel czy co? – A co ja, informacja jestem?

*** – A dok¹d to obywatelu? – pyta policjant pijanego. – Idê wys³uchiwaæ kazania! – A kto wyg³asza kazania o trzeciej w nocy?! – Moja ¿ona

*** Idzie oko³o pó³nocy pijak po moœcie i krzyczy: – Ludzie, ludzie! Ludzie wygl¹daj¹ przez okna, a pijak wrzeszczy!

*** Nauczycielka pyta: – Kochane dzieci, ile mucha ma nóg? Wstaje Marcinek: – A pani to nie ma wiêkszych zmartwieñ?

KRZY¯ÓWKA

– Przepraszam, gdzie jest druga strona ulicy? – pyta przechodnia zawiany facet. – A tam. – No widzi pan! Jak by³em tam, to mówili, ¿e tu!

– Czemu jeszcze nie œpicie?!

Poziomo: 1. sk³adnik powietrza 3. wêdlina 7. urz¹dzenie, sposób urz¹dzenia 10. sztuczne w³ókno 11. roœlina oleista 13. czêœæ twarzy 15. jednostka monetarna USA 16. uwierzytelnienie 19. drzewo owocowe 20. pañstwo w Po³udniowej Ameryce

Pionowo 2. jednostka monetarna W³och 4. wada wzroku 5. grupa przoduj¹cych 6. owoc po³udniowy 7. badacz ptaków 8. naszywka na mundurach 9. rodzaj papugi 11. stworzenie morskie o galaretowym ciele 12. cierñ 14. utwór liryczny 17. wolna przestrzeñ 18. dolina o stromych œcianach

*** Jasio wraca ze szko³y i radoœnie podœpiewuje: – Jeszcze tylko lanie, jeszcze tylko lanie i ju¿ bêd¹ wakacje!!! *** Pacjent skar¿y siê lekarzowi: – Panie doktorze, mam dopiero 40lat i ju¿ jestem ³ysy. – Proszê siê nie martwiæ, wypadanie w³osów to jedyna choroba, która nie ma nawrotów! *** Sprzedawca poleca policjantowi maszynkê do golenia: – Niech pan kupi ten model. Wypróbowano go ju¿ tysi¹ce klientów z ca³ego œwiata! – Nie, dziêkuje. Wola³bym raczej coœ nieu¿ywanego… *** Na dworcu PKP policjant podchodzi do kasy i mówi:

Zapraszamy do wspó³pracy Redakcja chêtnie przyjmuje nie tylko krytykê, ale równie¿ sugestie dotycz¹ce redagowania naszego pisma. Tym samym zapraszamy do nadsy³ania artyku³ów, zdjêæ oraz sygnalizowania tematów, którymi moglibyœmy siê zaj¹æ. Zastrzegamy sobie jednak prawo wyboru i modyfikowania artyku³ów i innych materia³ów nades³anych, oraz decydowania o ich ostatecznym wygl¹dzie.

KWARTALNIK SPO£ECZNO-KULTURALNY TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW ZIEMI BRATKOWICKIEJ „ZIEMIA BRATKOWICKA”. ZESPÓ£ REDAKCYJNY: W³adys³awa Jucha, Tadeusz Bednarz, Tadeusz Piêta, Dariusz Jamu³a, Andrzej Bednarz.. Kontakt z Redakcj¹: Józef Chmaj – tel. 017 855 10 11 lub ka¿da inna wymieniona osoba, e-mail: [email protected]. DRUK: Drukarnia DUET, tel./fax 017 863 55 44, 871 12 81. Zarejestrowano w S¹dzie Okrêgowym w Rzeszowie Wydzia³ Cywilny. Syng. akt I Ns Rej. Pr. 9/07.